PDA

Zobacz pełną wersję : Mirek - pytania - ogrodnicze pogotowie - odpowiedzi - porady



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

czupurek
20-07-2006, 12:27
Na dwoje babka wróżyła.
Niepotrzebnie dałaś nawóz.


:o źle że nawóz? niedobrze. a można cosik posypać, polać żeby pomóc?
a co myślisz o tych zasychających odrostach?

Wciornastek
20-07-2006, 12:52
Na dwoje babka wróżyła.
Niepotrzebnie dałaś nawóz.


:o źle że nawóz? niedobrze. a można cosik posypać, polać żeby pomóc?
a co myślisz o tych zasychających odrostach?
No, nie do końca. Po prostu takie wykopane i posadzone lepiejnie nawozić. One i tak walczą o wodę a podanie nawozu powoduje że jest trudniej dostępna. Żeby to wytłumaczyć to wyobraź sobie szklankę z słodką wodą, tak słodką że reszta cukru nie chce się rozpuścić. To podobne zjawisko. Robi się za duże stężenie i roślina ma kłopoty z pobieraniem wody.
Prawdopodobnie gdyby nie było tych upałów to rośłinka by trochę pochorowała i ruszyła, a nowozem utrudniłaś jej dodatkowo życie. Teraz stoi i zastanawia się czy ma żyć. Rada wąż z ledwo ciurkającą wodą pod drzewko i niech się tak leje z 2-3 godziny. Rób tak co kilka dni. Oczywiście ta woda ma ledwo co lecieć a nie ma powstawać bagno.

czupurek
20-07-2006, 13:33
dzięki. będę próbować i po kropelce ciurkać

Agnieszek
21-07-2006, 16:35
Mirku! Czy istnieje jakaś strona w internecie z wykazem roślin, a właściwie chwastów? Widzisz chcę sprawdzić jaką mam ziemię, właśnie na podstawie roślin, których tam dużo: lebioda, osty, trochę skrzypu i jeszcze jakieś zielsko, którego za nic nie potrafię rozgryźć, ale jak się je wyrwie, to na korzeniach ma takie bordowe małe bulwy. Oczywiście, jak to na podmokłych terenach, rosną też gdzie niegdzie resztki trzcin, ale pewnie niedługo znikną, bo teren podniesiony najpierw przez pierwotnego właściciela ziemią z gruzem, a po kilku latach przez nas: piaskiem z bryłkami gliny. Posialiśmy na tym łubin. Teraz chcę na to nawieźć ziemi od producenta podłoży ogrodniczych. Ale boję się misz-maszu. W końcu nie dojdę jakie rośliny będą mi tam dobrze rosły. Szepnij jakieś słówko podpowiedzi, Mirku, proszę. Czy tą ziemią ogrodniczą zrobię dobrze przyszłemu ogrodowi?

Mirek_Lewandowski
21-07-2006, 21:49
http://www.swiatogrodow.pl/opracowania.php?opracowanie=8
A dobra ziemia na pewno nie zaszkodzi

Pinus
21-07-2006, 22:22
Katalog chwastów: http://www.zch.sarzyna.pl/sor/katalog_chwastow/index.html

..

Agnieszek
21-07-2006, 22:51
Wielkie dzięki!!!

jag_24
23-07-2006, 18:53
Po prostu podlewać- albo odbiją, albo padną..

:( podlewam ale minał już tydzień i nic :(
tak wyglądały moje ukochane surfinie przed urlopem:
http://img235.imageshack.us/img235/4378/cimg2232gk8.jpg

http://img47.imageshack.us/img47/6041/surfinialr8.jpg

tak wyglądają teraz, przesadziłąm je do jednej doniczki, żeby jakoś wyglądały
http://img149.imageshack.us/img149/8923/cimg3696qq9.jpg

Ewa Ficoń
24-07-2006, 17:04
Witam
Mam mały problem z pigwowcem japońskim, w ubiegłym roku posadziłam sobie i rosna pieknie, nie obsychają, nie mniej jednak nie kwitły na wiosne, nie miały tez zadnych pąków (moze jeden wypuscił małego kwiatuszka ale to była chwilka). Przeczytałam cos na temat zasadowości gleby która lubia pigwowce, czy powinnam stosowac jakis nawóz poprawiajacy Ph? Obok pigwowców rosna iglaki wiec im z kolei zakwaszałam glebe.
Z góry dziekuje za podpowiedz.

Mirek_Lewandowski
24-07-2006, 19:17
A ja wyczytałem, że toleruje większość gleb od kwaśnej do obojętnej. O zasadowej nie napisali... Jedno pewne- słoneczne stanowisko i wilgotna gleba. Może mało słoneczka?

Ewa Ficoń
24-07-2006, 23:42
Dzieki Mirku, pewnie masz racje jak juz bede mogła przesadze te pigwowce do ogrodu przed domkiem moze wówczas ozyją. Mam jeszcze jedno pytanko jakie drzewka radziłbys mi posadzic przed ogrodzeniem, domek stoi pod lasem i chciałabym jakies szybko rosące iglaki tym bardziej ze ziemia tam raczej kwaśna.. innymi słowy co rosnie w miare szybko (modrzew odpada, za tujkami nie przepadam) aby móc sie osłonić.

Mirek_Lewandowski
25-07-2006, 14:28
Podobno rad to łatwo udzielać :wink: . Ale jedno pytanie- a jakie toto ma duże urosnąć? Pamiętać trzeba o jednym- to co szybko rośnie wielkie urasta - modrzew właśnie, daglezja, sosna w dobrych warunkach też potrafi dać przyrost do 1m, podobnie żywotnik olbrzymi.

goja
25-07-2006, 17:23
Witam ponownie.
Tym razem chciałam zapytać o Hosty(Funkie). Kiedy je w zeszłym roku posadziłam pięknie kwitły ale miały za dużo słońca i jesienią prawie zeschnięte przesadzałam do cienia(mają słońce ok.2 godz.) Teraz rosną razem z paprociami, wyglądają imponująco bo potroiły wielkość ale nie kwitną. A szkoda, bo ja bym tak chciała i to i to. Czy hosty tak mają, czy powinny zakwitnąć też w cieniu?

Pinus
25-07-2006, 18:14
Czy hosty tak mają, czy powinny zakwitnąć też w cieniu?
Tak mają, że Ci zakwitną.
...

moniga
04-08-2006, 13:54
Mirku, Zygmorze z pieńka na którym mam szczepioną azalie wyrosły mi listka (takie całe kiście) czy w jakiś sposób można z nich zrobić odnóżki?

Mirek_Lewandowski
04-08-2006, 16:10
A niby na czym ta azalia jest szczepiona ??

moniga
04-08-2006, 21:42
Myślałam że jest :roll: wygląda jak małe drzewko, na 20cm pieńku rozrasta się korona :) i teraz u nasady tego pieńka wyrastają listka :o

pozeracz
06-08-2006, 02:21
:( podlewam ale minał już tydzień i nic :(

Obawiam sie ze surfinie w takim stanie jak na zdjeciu ciezko bedzie uratowac. Nawet jesli czesc pedow zacznie odbijac to bardzo watpliwe zeby rosliny odzyskaly atrakcyjny pokroj.
Moja propozycja: kup nowe. O tej porze roku powinny byc niedrogie. W przyszlosci mozesz zastanowic sie nad sadzeniem roslin do ampli zaopatrzonych w chocby jakis prosty butelkowy aplikator wody. Zwlaszcza ze surfinia jest roslina o wyjatkowo duzych wymaganiach jesli chodzi o podlewanie.

moniga
09-08-2006, 14:10
A moje kolejne pytanko dotyczy fikusa Benjamina. Drzewko ma jakieś 1,70 jak i kiedy je poprzycinać żeby korona była gęstą kulą? Na razie to ma raczej rzadkie te gałązki

pedzelito
09-08-2006, 22:06
A ja mam taką prośbę:
Kiedyś dawno, bardzo dawno temu u mojej Babci był orzech. Ale nie taki zwyczajny a z BARDZO, BARDZO dużymi owocami. Babci już nie ma :(, orzecha też, ale moim marzeniem jest mieć właśnie takie cudo w swoim ogrodzie. Był to orzech z owocami prawie dwukrotnie większymi niż normalne - włoskie. Ale googlowanie za jego nazwą spełzło na niczym. :(
Mam nadzieję że Pan Mirek ew. Wy forumowicze mi pomożecie. Proszę o nazwę tej odmiany a adres kogoś kto sprzedaje "takiego jegomościa" będzie dla mnie "lekiem na całe zło". BARDZO proszę o pomoc. :)

ciku
10-08-2006, 19:41
Czy moglibyscie mi podpowiedzieć kiedy najlepiej sadzić daglezję zieloną? Czy można jesienią? Czym kierować sie przy wyborze sadzonki, bo jestem kompletnym laikiem ogrodowym.

justyna99
11-08-2006, 14:57
Jeszcze 2 miesiące temu był na mojej działce ugór. Teraz mam już w miarę zagospodarowany ogród. Sęk w tym, że teraz non-stop leje deszcz i się powierzchnia zapada. Trawka ślicznie wzeszła, kora rozsypana, drzewka się załapały i co mam teraz wpuścić walec, żeby uklepał nową ziemię???

13-08-2006, 14:22
Dlaczego pęcherznica żołta przestaje byc żołta i jest zielona? Co jej brak?

Pinus
13-08-2006, 14:40
Dlaczego pęcherznica żołta przestaje byc żołta i jest zielona? Co jej brak?
Prawdopodobnie swiatła.
A może przenawożona :(

..

Mirek_Lewandowski
14-08-2006, 20:59
Pewno tak, wszystko żółte zzielenieje, jak ma za dobrze. Trawnik został za wcześnie posiany, gleba nie osiadła. Można kosić, a w miejscach obniżonych stopniowo podsypywać np torf z ziemią, wgrabić, trawka powoli przerośnie, tak kilka razy i się wyrówna. Fikusa to można ciąć jak się chce. A co do orzecha- trzeba szukać porządnego producenta, tu nie pomogę

orum
14-08-2006, 21:59
pewnie już było ale ---
mam kilka orzechów włoskich posadzonych lat temu 15 do dzis dnia miałem z nich może 5 ---- pięć szt orzechów dlaczego ?
Nie owocują wcale . Co jest nie tak

Mirek_Lewandowski
15-08-2006, 20:22
Pewno siewka. To tak, jakby posiać jabłoń albo gruszę. Niezależnie od tego z jakiej odmiany nasiona, urośnie pierdziołka albo srulka zależnie od lokalnego nazewnictwa.

stanislawa
16-08-2006, 13:58
Może ktoś wie co jest moim mieczykom. Są powykrzywiane, jakieś takie plamiaste i słabo się rozwijają - jednym słowem mało okazałe. Posadziłam je dość głęboko /zgodnie z opisem na opakowaniu/, w słonecznym miejscu, podlewałam jak grzało, a one takie mało wdzięczne :cry:

Arctica
17-08-2006, 10:14
Mam pytanie do Wielkich znawców w tym wątku forumowym. Czy u nas (czyt: Polska środkowa) urośnie coś takiego jak tulipanowiec? Naoglądałam się tego pięknego drzewa (obrazki w katalogach), nic nie znalazłam o mrozoodporności. Czy to wielkie drzewo nie będzie głupio wyglądało w 4m przerwie między domem a ogrodzeniem? Mogłoby rosnąć troszeczkę przed domem, ale te 2m od ogrodzenia to pewnie za mało? A co z korzonkami? Zniszczą domek (ogrodzenie)?

Pinus
17-08-2006, 10:25
Było m.innymi tu: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=74512

Czy to wielkie drzewo nie będzie głupio wyglądało w 4m przerwie między domem a ogrodzeniem?
Zależy co dla kogo jest głupie :D
..

Arctica
17-08-2006, 13:35
Czyli, że się zmieści? A co z tyni korzonkami? Czy nie są zbyt ekspansywne? Przy tak dużym drzewie? No a jeszcze kiedy ono będzie duże? Powiedzmy posadzę tak jak proponujesz 1m drzewko, to za 5 lat jakiej będzie wielkości? Zastosuję się do rad i nie będę o niego za bardzo dbać.
Przepraszam za tak drobiazgowe pytania, ale jestem bardziej zielona niż ten tulipanowiec.

Wciornastek
17-08-2006, 14:00
A ja mam taką prośbę:
Kiedyś dawno, bardzo dawno temu u mojej Babci był orzech. Ale nie taki zwyczajny a z BARDZO, BARDZO dużymi owocami. Babci już nie ma :(, orzecha też, ale moim marzeniem jest mieć właśnie takie cudo w swoim ogrodzie. Był to orzech z owocami prawie dwukrotnie większymi niż normalne - włoskie. Ale googlowanie za jego nazwą spełzło na niczym. :(
Mam nadzieję że Pan Mirek ew. Wy forumowicze mi pomożecie. Proszę o nazwę tej odmiany a adres kogoś kto sprzedaje "takiego jegomościa" będzie dla mnie "lekiem na całe zło". BARDZO proszę o pomoc. :)
Nie ma sprawy to pewnie zwykły orzech włoski. Kup drzewko szczepione. W tej chwili wszystkie dostępne odmiany mają dośc duże orzechy. A w którymś Działkowcu był spis odmian ale nie mogę go teraz znaleźć

moniga
19-08-2006, 09:42
A ja mam pytanie już jesienne. Posadziłam cebulki zimowita i krkusa jesiennego i zastanawiam sieskoro o ne kwitną aż do listopada co potem z cebulkami?

Mirek_Lewandowski
19-08-2006, 21:24
Może ktoś wie co jest moim mieczykom. Są powykrzywiane, jakieś takie plamiaste i słabo się rozwijają - jednym słowem mało okazałe. Posadziłam je dość głęboko /zgodnie z opisem na opakowaniu/, w słonecznym miejscu, podlewałam jak grzało, a one takie mało wdzięczne :cry:
Często bulwy są zawirusowane, objawy jw. Jeśli tak, to do wywalenia, niestety.

Mirek_Lewandowski
19-08-2006, 21:28
A ja mam pytanie już jesienne. Posadziłam cebulki zimowita i krkusa jesiennego i zastanawiam sieskoro o ne kwitną aż do listopada co potem z cebulkami?
A nic. Zimują sobie. W glebie. Okres spoczynku jak u innych cebulkowych- po zaschnięciu liści. Wtedy można rozsadzać, przesadzać. Ale nie za często, to nie tulipany. Sadziłem zimowita z 10 lat temu , nigdy nie wykopywałem biedaka, a jeszcze kwitnie.

amj2
20-08-2006, 11:18
Mirku prosze ponownie pomóż. Mam na działeczce dwie wierzby (nie te kolorowe ,tylko zielone z żółtymi baziami).Rośną wspaniale ,ale od kilku dni zauważyłam na liściach taki żółty nalot (niestety nie mam możliwości zrobienia zdjęcia).Taki jakby żółte grudki na spodach liści,na wierzchu są już plamki i liście się deformują. Co to ewentualnie może być i czym to psikać? Pozdrawiam.

pozeracz
20-08-2006, 15:48
Prawdopodobnie rdza. Dithane, daconil, amistar, acanto, punch, discus, baycor, bayleton, saprol. Oprysk powtorzyc dwu- trzykrotnie w 10-14 dniowych odstepach. Nie zaniedbuj.

Zdjecie do identyfikacji w linku ponizej:
http://www.rothamsted.ac.uk/pie/willowrust/images/leaf%20infection2.jpg

amj2
20-08-2006, 16:51
pozeracz dzięki. :D
Tak to właśnie wygląda jak na fotce...

jamles
24-08-2006, 01:17
zwożę sobie korę sosnową z lasu (nie wiem co na to Ziobro albo Straż Leśna :roll: :oops: )
czy mam ją kompostować, przesypywać jakimś nawozem :roll: czy prosto z lasu pod tuje, borówki, świerki itp

abromba
24-08-2006, 10:32
zwożę sobie korę sosnową z lasu (nie wiem co na to Ziobro albo Straż Leśna :roll: :oops: )
czy mam ją kompostować, przesypywać jakimś nawozem :roll: czy prosto z lasu pod tuje, borówki, świerki itp
Ale co to znaczy, że ją "zwozisz"?

andrzej49
24-08-2006, 12:52
Prośba do Mirka Lewandowskiego
Może wypowiesz się w temacie: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=77981
Będę zobowiązany. :lol:

jamles
24-08-2006, 23:18
zwożę sobie korę sosnową z lasu (nie wiem co na to Ziobro albo Straż Leśna :roll: :oops: )
czy mam ją kompostować, przesypywać jakimś nawozem :roll: czy prosto z lasu pod tuje, borówki, świerki itp
Ale co to znaczy, że ją "zwozisz"?
do worka na rowerek i do domu 8) :oops: :wink:

jag_24
25-08-2006, 22:35
Kiedy najlepiej sadzić cebulki tulipanów i hiacyntów??? Czy mogę to zrobic w doniczkach po pelargoniach??

Jagna
26-08-2006, 20:38
Mam pytanie odnośnie wrzosów. Pod płotem u mnie rosną w rzędach brzozy a równolegle do nich w kolejnym rzędzie iglaki. Pod iglakami chciałabym posadzić wrzosy, ale martwi mnie bliskość brzóz, które podobno są bardzo żarłoczne. Będą rosły te moje wrzosy w bliskim sąsiedztwie brzóz, czy nie? :(

Mirek_Lewandowski
28-08-2006, 20:55
Mam pytanie odnośnie wrzosów. Pod płotem u mnie rosną w rzędach brzozy a równolegle do nich w kolejnym rzędzie iglaki. Pod iglakami chciałabym posadzić wrzosy, ale martwi mnie bliskość brzóz, które podobno są bardzo żarłoczne. Będą rosły te moje wrzosy w bliskim sąsiedztwie brzóz, czy nie? :(
Brzoza owszem żarłoczna, ale popatrz w naturze, co rośnie na wrzosowisku- właśnie pojedyńcze brzozy, sosna, jałowiec i łan wrzosów. Oczywiście odmiany ogrodowe są bardziej wymagające, ale jeśli pH gleby właściwe i przy podlaniu w dłuższych okresach suszy nie widzę problemu.

Mirek_Lewandowski
28-08-2006, 21:04
Kiedy najlepiej sadzić cebulki tulipanów i hiacyntów??? Czy mogę to zrobic w doniczkach po pelargoniach??
Ostatnia dekada września i pierwsza połowa X. Najlepsze ukorzenianie cebul tulipanów w temp. na gł. 10 cm 9-12 st. Warto zaprawić przeciw grzybkom, sadzimy najpierw odmiany późne, później średnio wczesne i na końcu wczesne. Opóźnia to w pewnym stopniu przedwczesny rozwój wiosną i uszkodzeń liści przez przymrozki. Hiacynty sadzimy w drugiej połowie IX. A czemu w onych doniczkach?

Jagna
28-08-2006, 21:43
Mam pytanie odnośnie wrzosów....(
..... nie widzę problemu.
Dziękuję! :D

jag_24
29-08-2006, 18:45
Kiedy najlepiej sadzić cebulki tulipanów i hiacyntów??? Czy mogę to zrobic w doniczkach po pelargoniach??
Ostatnia dekada września i pierwsza połowa X. Najlepsze ukorzenianie cebul tulipanów w temp. na gł. 10 cm 9-12 st. Warto zaprawić przeciw grzybkom, sadzimy najpierw odmiany późne, później średnio wczesne i na końcu wczesne. Opóźnia to w pewnym stopniu przedwczesny rozwój wiosną i uszkodzeń liści przez przymrozki. Hiacynty sadzimy w drugiej połowie IX. A czemu w onych doniczkach?

Nie jestem pewna w jakiej ziemi najlepiej posadzić, w zesżłym roku sadziłam do gruntu ( przewaga piasku). w tym roku chciałabym posadzić w doniczki. Czy sypie sie wcześniej warstwę piasku? czy mogę wykorzystac ziemię po pelargoniach? czy też tulipany i hiacynty wymagają specjalnego odczynu ziemi I czy:
a) posadzone cebulki w skrzynkach zabrać na zimę do domu.
b) zostawic na tarasie- taras okryty matą z trzciny.

anka76
29-08-2006, 21:05
Co posadzić przy płocie by rosło wysoko i szybko ale korzenie nie przeszkadzały w uprawie warzyw tuż obok?
Kwitła mi w tym roku magnolia a teraz ma dziwny owoc czy można z niego rozmnożyć tę rośline?

Mirek_Lewandowski
30-08-2006, 19:40
Co do tulipanów- gleba o odczynie obojętnym lub zasadowym (6,5-7,5), żyzna, przepuszczalna. Toto po kwiatkach się nie nadaje. Nadal nie piszesz, po co w doniczki. Do pędzenia gleba lekka, pH jak wyżej, może być torf o odp. pH. Dołujemy na głeb. ok30-40 cm, można przykryć torfem. Po mrozach przykrywamy liśćmi lub słomą na 10-15 cm. Wyjmujemy z dołu, gdy pędy mają 5 cm u wczesnych i 7-8 cm u odmian późnych.

Mirek_Lewandowski
30-08-2006, 19:44
Co posadzić przy płocie by rosło wysoko i szybko ale korzenie nie przeszkadzały w uprawie warzyw tuż obok?
Kwitła mi w tym roku magnolia a teraz ma dziwny owoc czy można z niego rozmnożyć tę rośline?
Z owocu to nie... Ale z nasion i owszem, ale urośnie coś, co może nawet po 10 latach zakwitnie, jeżeli wcześniej nie umarznie. Młode siewki na mróz wrażliwe raczej. Natomiast można magnolię parasolowatą.
A tuż obok czegoś rosnącego wysoko i szybko to chyba nie będzie tych warzyw.

jamles
30-08-2006, 19:54
Co do tulipanów- gleba o odczynie obojętnym lub zasadowym (6,5-7,5), żyzna, przepuszczalna. Toto po kwiatkach się nie nadaje. Nadal nie piszesz, po co w doniczki. Do pędzenia gleba lekka, pH jak wyżej, może być torf o odp. pH. Dołujemy na głeb. ok30-40 cm, można przykryć torfem. Po mrozach przykrywamy liśćmi lub słomą na 10-15 cm. Wyjmujemy z dołu, gdy pędy mają 5 cm u wczesnych i 7-8 cm u odmian późnych.
chyba jako ochrona przed gryzoniami :roll:
ale to raczej do koszyczków

Maddy
30-08-2006, 23:19
Doniczki tańsze, bo zazwyczaj kupujemy różne rośliny w plastikowych doniczkach, które potem możemy wyrzucić, albo wykorzystać :) np. jako "koszyczki" do cebulek

jag_24
31-08-2006, 10:00
:) mam długie beżowe skrzynki po pelargoniach, które wisiały na tarasie. I chciałabym właśnie w tych samych posadzić tulipany. Stąd moje pytanie. Pozdrawiam

pozeracz
31-08-2006, 16:12
:) mam długie beżowe skrzynki po pelargoniach, które wisiały na tarasie. I chciałabym właśnie w tych samych posadzić tulipany. Stąd moje pytanie. Pozdrawiam

Czy rosliny chcesz pozniej przesadzac, czy moze skrzynki maja byc ich docelowym miejscem uprawy?

jag_24
31-08-2006, 22:39
:) mam długie beżowe skrzynki po pelargoniach, które wisiały na tarasie. I chciałabym właśnie w tych samych posadzić tulipany. Stąd moje pytanie. Pozdrawiam

Czy rosliny chcesz pozniej przesadzac, czy moze skrzynki maja byc ich docelowym miejscem uprawy?

Jak najbardziej docelowym :) planujemy ocieplac fundamenty na wiosnę wiec musiałabym się "wynieść" ze swojego i tak miniaturowego ogródka z jednej strony domu, więc pomyślałam że lepiej będzie je posadzić w skrzyniach.... Zakupiłam ponad 60cebulek tulipanów, i 10 hiacyntów i chciałabym aby "coś mi jednak zakwitło "

pozeracz
31-08-2006, 22:50
Jak najbardziej docelowym :) planujemy ocieplac fundamenty na wiosnę wiec musiałabym się "wynieść" ze swojego i tak miniaturowego ogródka z jednej strony domu, więc pomyślałam że lepiej będzie je posadzić w skrzyniach.... Zakupiłam ponad 60cebulek tulipanów, i 10 hiacyntów i chciałabym aby "coś mi jednak zakwitło "

W takim razie podloze powinno sie skladac z substratu torfowego o pH ok 7,0 z dodatkiem nawozow, do kupienia w sklepie. Koniecznie przykryj cebule ok 2-3 centymetrowa warstwa piasku, ktory nie tylko pomoze utrzymac wlasciwa wilgotnosc, ale tez zapobiegnie tzw wysadzaniu cebul, co jest wazne zwlaszcza w przypadku hiacyntow. Pozdrawiam.

Mirek_Lewandowski
01-09-2006, 21:20
No i nie wiem, ile tam dziur w tych skrzynkach. Pamiętaj o drenażu, bo jak się zapcha, to się utopią

Maxtorka
02-09-2006, 19:34
Mam ogromną prośbę o pomoc w rozszyfrowaniu dwóch drzew .
Bedąc w Zakopcu natrafiłam na takie oto okazy .

http://img381.imageshack.us/img381/5549/p1010214qc9.jpg

Liście w zbliżeniu wyglądają tak :


http://img503.imageshack.us/img503/1186/p1010217hn7.jpg

http://img518.imageshack.us/img518/6435/p1010216pl1.jpg

O ile dobrze rozpoznałam na trzecim zdjęciu prawdopodobnie jest buk pospolity ( Fagus sylvatica odm . Dawyck albo Dawyck Gold ) .
Nijak nie mogę sobie natomiast poradzić ze zdjęciem 2 a na tym drzewku bardzo mi zależy gdyż pokrojem a także barwą liści świetnie by pasowało do już występujących na naszej działeczce .

Z góry pięknie dziękuję
:D

Teska
02-09-2006, 19:36
Mam ogromną prośbę o pomoc w rozszyfrowaniu dwóch drzew .
Bedąc w Zakopcu natrafiłam na takie oto okazy .

http://img381.imageshack.us/img381/5549/p1010214qc9.jpg

Liście w zbliżeniu wyglądają tak :


http://img503.imageshack.us/img503/1186/p1010217hn7.jpg

http://img518.imageshack.us/img518/6435/p1010216pl1.jpg

O ile dobrze rozpoznałam na trzecim zdjęciu prawdopodobnie jest buk pospolity ( Fagus sylvatica odm . Dawyck albo Dawyck Gold ) .
Nijak nie mogę sobie natomiast poradzić ze zdjęciem 2 a na tym drzewku bardzo mi zależy gdyż pokrojem a także barwą liści świetnie by pasowało do już występujących na naszej działeczce .

Z góry pięknie dziękuję
:D


to drugie to cos....wredei cos tam....jutro sie dowiem dokladnie- sasiad takowe ma

Maxtorka
02-09-2006, 19:57
Dzięki Teska , mój typ to był właśnie Ulmus Hollandica ( wiąz holenderski ) "Wredei" ale nie znalazłam w necie zdjęcia pokazującego takie duże zbliżenie .
Ale będę czekała na powierdzenie :D

Teska
02-09-2006, 20:08
Dzięki Teska , mój typ to był właśnie Ulmus Hollandica ( wiąz holenderski ) "Wredei" ale nie znalazłam w necie zdjęcia pokazującego takie duże zbliżenie .
Ale będę czekała na powierdzenie :D


tak to to wiaz holenderski :lol:

Mirek_Lewandowski
02-09-2006, 20:13
I owszem.

Maxtorka
02-09-2006, 20:26
Mirku a czy to z zielonymi liśćmi dobrze rozpoznałam ?
( Buk pospolity Dawyck ew. Dawyck Gold )

Mirek_Lewandowski
02-09-2006, 20:34
Wygląda, że 'Dawyck", no ale pamiętaj, że to duże drzewo- 15 m wys przy ok. 3 średnicy

Maxtorka
02-09-2006, 20:56
Dzięki :D :D :D

Mohag
02-09-2006, 20:58
A ja mam takie moze dziwne pytanie, zaznaczam ze na zieleninie sie w ogole nie znam :wink:

Czy moge w bardzo jasnej lazience posadzic w wielkiej donicy bambusa ogrodowego i takie wielkie trawy ktore tez w ogrodach rosna ?

pozeracz
02-09-2006, 21:13
A ja mam takie moze dziwne pytanie, zaznaczam ze na zieleninie sie w ogole nie znam :wink:

Czy moge w bardzo jasnej lazience posadzic w wielkiej donicy bambusa ogrodowego i takie wielkie trawy ktore tez w ogrodach rosna ?

Wow, trawnik w wannie. Ale odjazd. Podoba mi sie pomysl. :wink:

Teska
02-09-2006, 22:30
Mirek


obok brzozy płaczacej rosnie robinia...tzn malo co przyrosła....ma złe towarzystwo????

Mirek_Lewandowski
04-09-2006, 13:41
Jaka robinia? Toto potrafi dać przyrost 2 m w sezonie

Mirek_Lewandowski
04-09-2006, 13:43
A ja mam takie moze dziwne pytanie, zaznaczam ze na zieleninie sie w ogole nie znam :wink:

Czy moge w bardzo jasnej lazience posadzic w wielkiej donicy bambusa ogrodowego i takie wielkie trawy ktore tez w ogrodach rosna ?
Ano nie wiem, jak to zimą. Ale poeksperymentować zawsze można

basieczka
04-09-2006, 14:07
Mirku,

małe pytanko ogrodowe :wink: .

Co zrobić na zimę z szałwią, lawendą, macierzanką i innymi super ziółkami - które pięknie teraz mi rosną w gruncie ? Ściąć ? Nic nie robić tylko przykryć choiną - żeby nie przemarzły?

Mam tez rozmaryn który pięknie się przyjął...szkoda by było żeby padł.
W tamtym roku lawendę poprostu zostawiłam - nawet nie przykryłam, ale resztę ziół wsadzałam dopiero w tym roku i nie jestem pewna.
Dzięki za info - pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
06-09-2006, 20:37
Nie ciąć, długie pędy zartrzymują śnieg. Przykryć choiną- owszem, ale dopiero jak lekko zamarznie- żeby mysiory nie wlazły.

goja
07-09-2006, 10:32
Nie piszę w wątku o rododendronach, ponieważ zupełnie"głuchy" jest tamten wątek. Mój różanecznik zaczął gubić liście. Łodygi od podstawy robią się żółte i postępuje to ku górze. W miejscu przebarwienia łodygi, żółkną liście(są wręcz pomarańczowe, ale nie czerwone) i opadają. Blagam, nie odsyłajcie mnie do pogotowia ogrodniczego, wszystko tam przeczytałam. To nie zasolenie ani grzyb. Liście sa wyprostowane, nie zwijają się. Brak składników? sypałam jesiennym w sierpniu. Proszę o pomoc.

goja
08-09-2006, 18:47
Podciągam do góry. To co z tym moim rododendronem? Haniu, Mirku, nikogo nie ma? :cry:

Mirek_Lewandowski
15-09-2006, 20:41
Podciągam do góry. To co z tym moim rododendronem? Haniu, Mirku, nikogo nie ma? :cry:
Jestem, miałem problemy techniczne. Co do tematu, to fotka by się przydała. O tej porze rododendrony zrzucają stare liście i owszem, pęd drewnieje no i zmienia barwę, zjawisko nasila się, jeśli roślina ma za sucho. Bez oglądu pacjenta to trudno wyrokować.

tadzel
17-09-2006, 18:11
Mam żywopłot z grabów. na wielu gałęziach liscie rdzewieja od brzegu i następnie zasychają. Ogłądałem te częsciowo zardzewiałe ale nie widać zadnych robaczków. prosze o porade czym to spryskac. I jeszcze to zjawisko pojawia sie dopiero w sierpniu i tak jest od trzech lat.

Mirek_Lewandowski
17-09-2006, 20:54
Szczerze to nie wiem. A może to niekoniecznie choroba lub szkodnik a niedobór wody przy upale. Chociaż akurat w sierpniu latoś padało.. Za to lipcem obserwowałem ciekawe zjawisko- z dużych grabów w lesie w trzy dni spadły wszystkie owoce- grubą warstwą zalegały pod drzewami. Oczywiście broniły się tak (drzewa, nie owoce :wink: ) przed suszą.
Drzewo to wymaga gleb wilgotnych, żyznych i zasobnych w próchnicę, a na wielu obszarach pierwotnego występowania go brak z prozaicznego powodu- tereny te zostały zamienione w pola uprawne. W jakich warunkach rośnie u Ciebie? Może tu można szukać przyczyny?

tadzel
18-09-2006, 12:02
Dzieki za info posadziłem te graby po piszą ze są dobre na żywoploty. Nie uwzględniłem jakości gleby a umnie piaszczysto-gliniasta. Teraz staram sie i podsypuje ziemią ogrodniczą nawozami mineralnymi i systematycznie podlewam. To co piszesz ma bardzo duze prawdopodobienstwo ale jest ciekawe że objawy nie wystepuja na wszystkich sadzonkach, a nawożenie i podlewanie jest raczej równe. Jeszcze raz dzieki.

marcinor
20-09-2006, 09:32
czy jest jakiś przepis na temat sadzenia drzew przy płocie?
w jakiej odległości?

hanka55
20-09-2006, 13:03
czy jest jakiś przepis na temat sadzenia drzew przy płocie?
w jakiej odległości?

http://www.muratordom.pl/6926_4469.htm

marcinor
20-09-2006, 13:12
dzięki!

Teska
20-09-2006, 13:34
Mirek

mam pytanie...na moich swierkach zaczeły brazowiec igły...pozniej robia sie zółte a nastepnie gałazki usychają......

powiedziano mi ze to przedziorki ( na galazkach bylo cos takiego jak wata cukrowa ) na jednym znalazlam jakis kokon...wrrr .....kupilam dzis magus ....

Mirek_Lewandowski
20-09-2006, 20:41
No trzeba obejrzeć, przędziorka gołym okiem widać, lupką można się posłużyć, teraz to pewno już nie ma.. Stare igły czy na młodych przyrostach?

Teska
21-09-2006, 08:45
No trzeba obejrzeć, przędziorka gołym okiem widać, lupką można się posłużyć, teraz to pewno już nie ma.. Stare igły czy na młodych przyrostach?


stare igły, ale na młodych pojedyncze tez robią sie takie brazowe :cry:

justyna99
21-09-2006, 10:07
Mój trawnik został posiany na początku lipca i pięknie przeżył upały. Niektórzy nawet myśleli, że jest z rolki. Niestety potem troche go zaniedbaliśmy i zarósł chwastami. Potraktowaliśmy go starane i jakby chwasty się zwinęły.
I znowu troche się zaniedbał (przeprowadzka itd).
Teraz zżółkły końcówki traw i jest mnóstwo takich pozostałości po chwastach (kępki twardych łodyg wychodzących z jednego miejsca). Te chwasty przed koszeniem niestety zakwitły - na łodygach są takie małe serduszka :lol:
Na zżółknięcie trawy poradzono mi saletre. A co zrobić z tymi ( podobno jednorocznymi chwastami) jeszcze je staranem potraktować?
Nie za późno na to wszystko?

Mirek_Lewandowski
21-09-2006, 20:10
Tobołki polne albo tasznik. To jednoroczne. Roundap działa wolno przy niższych temperaturach i zdążyły wydać nasiona, normalne. Skosić, rozeta zgnije, szkoda Starane, a wiosną pryskać zanim wylezą pędy kwiatostanowe tego, co się teraz posiało. Saletrą też raczej już bym nie poganiał, nie pora.

Mirek_Lewandowski
21-09-2006, 20:12
No trzeba obejrzeć, przędziorka gołym okiem widać, lupką można się posłużyć, teraz to pewno już nie ma.. Stare igły czy na młodych przyrostach?


stare igły, ale na młodych pojedyncze tez robią sie takie brazowe :cry:
Te najstarsze to w końcu kiedyś oblecieć muszą, a dzieje się to końcem lata :wink:

Lia
24-09-2006, 22:32
Witam. Panie Mirku mogę zapytać?
Co to za roślina- z nasion, przywiezionych przez znajomych Turcji wyrosla taka oto dziwna miekka "choinka". Na razie rośnie w doniczce w domu. Można ją przesadzić do ogrodu? Dziękuję bardzo.

http://broidery.msk.ru/storage/thumbs/t_p1000180_836.jpg

jag_24
25-09-2006, 10:12
Poradźcie co zrobić z lawendą??? mam mini ogródek na tarasie, masę skalniaczków, krzewów i lawendę. Czy mam ją przyciąć? jeśli tak na jaką wysokość i czy zostawić ją na zimę na tarasie czy wnieśc do domu ( niestety nie mam "zimnych" pomieszczeń. temperatura min. 20 stopni. Z góry dziękuję za odpowiedź. :D

Mirek_Lewandowski
25-09-2006, 19:43
Witam. Panie Mirku mogę zapytać?
Co to za roślina- z nasion, przywiezionych przez znajomych Turcji wyrosla taka oto dziwna miekka "choinka". Na razie rośnie w doniczce w domu. Można ją przesadzić do ogrodu? Dziękuję bardzo.

http://broidery.msk.ru/storage/thumbs/t_p1000180_836.jpg
No to strzelam.. A to trudno, bo wiele iglaków ma igły młodociane całkowicie różne od dojrzałych, czasami można tą cechę utrwalić- stąd tzw. formy młodociane. Np sosna pinia ma kilka lat igły nie w pęczkach i bardziej przypomina modrzew, no dziwny troszkę. A toto- powiedziałbym że jałowiec. Czy nasionka były luzem, czy w owocach? Jeśli taka kasztanowa szyszkojagoda, to J. oxycedrus- jałowiec cedrowy. Jeśli brązowe- taka jagodopodobna szyszka to J. phoenicea. Niestety, oba gatunki nie wytrzymają naszych zim, oczywiście nie marznie przy przymrozku lub nawet kilku st. poniżej zera, ale uprawa w gruncie wykluczona.

Mirek_Lewandowski
25-09-2006, 19:44
Poradźcie co zrobić z lawendą??? mam mini ogródek na tarasie, masę skalniaczków, krzewów i lawendę. Czy mam ją przyciąć? jeśli tak na jaką wysokość i czy zostawić ją na zimę na tarasie czy wnieśc do domu ( niestety nie mam "zimnych" pomieszczeń. temperatura min. 20 stopni. Z góry dziękuję za odpowiedź. :D
Zabezpieczyć przed przemarznięciem bryłe korzeniową, podlać porządnie parę razy i zimować na dworzu.

roman2
25-09-2006, 20:48
moja lawenda co roku zimuje na skalniaku po przycięciu. Jak do tej pory nic jej nie jest.

jag_24
26-09-2006, 10:25
Poradźcie co zrobić z lawendą??? mam mini ogródek na tarasie, masę skalniaczków, krzewów i lawendę. Czy mam ją przyciąć? jeśli tak na jaką wysokość i czy zostawić ją na zimę na tarasie czy wnieśc do domu ( niestety nie mam "zimnych" pomieszczeń. temperatura min. 20 stopni. Z góry dziękuję za odpowiedź. :D
Zabezpieczyć przed przemarznięciem bryłe korzeniową, podlać porządnie parę razy i zimować na dworzu.

ślicznie dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :D

jag_24
26-09-2006, 10:29
moje kolejne pytanko :) :) w maju okryliśmy cały taras matą z trzciny, w niedzielę siedząc na tarasie usłyszałam dziwne "odgłosy" dochodzące właśnie z trzciny....tak jakby cichutki warkot silnika....
Czy możliwe aby w macie zaległy się jakieś robaki??? częstow idze jak ptaki przysiadują na poręczy i skubią matę. prosze o radę

justyna99
26-09-2006, 13:59
Tobołki polne albo tasznik. To jednoroczne. Roundap działa wolno przy niższych temperaturach i zdążyły wydać nasiona, normalne. Skosić, rozeta zgnije, szkoda Starane, a wiosną pryskać zanim wylezą pędy kwiatostanowe tego, co się teraz posiało. Saletrą też raczej już bym nie poganiał, nie pora.


Zanim przeczytałam, mąż posypał saletrą. I teraz mam żółte placki (chyba przesadził miejscowo). Wczoraj intensywnie podlaliśmy. Czy ta trawa w tych miejscach odrośnie, już nie pytam teraz, ale na wiosnę? Co robić teraz? :(

Mirek_Lewandowski
26-09-2006, 21:35
A nic. Kosić i podlewać oczywiście, jeśli sucho. A dosiać na wiosnę, jeśli będzie trzeba.

Mirek_Lewandowski
26-09-2006, 21:37
moje kolejne pytanko :) :) w maju okryliśmy cały taras matą z trzciny, w niedzielę siedząc na tarasie usłyszałam dziwne "odgłosy" dochodzące właśnie z trzciny....tak jakby cichutki warkot silnika....
Czy możliwe aby w macie zaległy się jakieś robaki??? częstow idze jak ptaki przysiadują na poręczy i skubią matę. prosze o radę
Może obejrzeć dokładnie? :D

jag_24
27-09-2006, 16:17
Może obejrzeć dokładnie? :D
obejrzeć? hm....problem w tym że ich nie widać..tylko słychać

Mirek_Lewandowski
27-09-2006, 16:43
No to może coś troszeczkę rozdłubać.. :D

jag_24
02-10-2006, 10:10
No to może coś troszeczkę rozdłubać.. :D

hmmm podłubałam, w środku "żdźbła" były larwy i kokoniki ale czego?? nie wiem?? :o zostawić to "coś" w spokoju...czy może spryskać całą mate jakimś środkiem?

Teska
02-10-2006, 13:05
Mirek

na czerwonym klonie caly czas mam srebrne naloty, nie daje sie toto umyc, pryskalam na grzyby i inne pierodolki.....co to jest...i w tym roku ten szczepiony klon nie podrósł nic a nic....

Mirek_Lewandowski
02-10-2006, 19:51
No to może coś troszeczkę rozdłubać.. :D

hmmm podłubałam, w środku "żdźbła" były larwy i kokoniki ale czego?? nie wiem?? :o zostawić to "coś" w spokoju...czy może spryskać całą mate jakimś środkiem?
No to już wiesz, że coś żre. Ale jeśli to w środku to oprysk nie pomoże. No i czy warto się truć? Jedynie jakiś preparat trujący gazowo- opryskac, zwinąć, wsadzić w worek foliowy. A najlepiej, to machnąć ręką, niezadługo samo wymarznie

Mirek_Lewandowski
02-10-2006, 19:52
Mirek

na czerwonym klonie caly czas mam srebrne naloty, nie daje sie toto umyc, pryskalam na grzyby i inne pierodolki.....co to jest...i w tym roku ten szczepiony klon nie podrósł nic a nic....
Foto :wink:

Teska
03-10-2006, 12:15
Mirek

na czerwonym klonie caly czas mam srebrne naloty, nie daje sie toto umyc, pryskalam na grzyby i inne pierodolki.....co to jest...i w tym roku ten szczepiony klon nie podrósł nic a nic....
Foto :wink:
no zrobie...ale musze naszego forumowego Maksia zatrudnic zeby je wrzucic na serwer :cry:

hanka55
03-10-2006, 22:30
Mirku, teraz ja z prośbą korną, o kawałek Twej wiedzy :D

Kupiłam ( oczywiście przez net) Oculus Draconis.
http://images2.fotosik.pl/188/91d2c77eef94b971.jpg (www.fotosik.pl)
Zaszczepiona na przystawkę na podkładce o średnicy 4mm, ale wydaje mi się, że to szczep wiosenny (?) bo jakoś tak odstaje, choć gumka ściągająca już zetlała, a korona rosnie ładnie.

http://images1.fotosik.pl/197/30c32056c6b87951.jpg (www.fotosik.pl)

Więc mam problem, czy wysadzać sosnę do ogrodu, czy może przezimować w domu ?

Mirek_Lewandowski
04-10-2006, 11:53
Czop po podkładce nie za starannie wyciętej, ale ładnie zrosło. Tyle, że młody zraz mokry śnieg może Ci ślicznie wyłamać. W domu to zazwyczaj ciepło. Nieogrzewana weranda?

hanka55
04-10-2006, 13:29
Jestem w Rabce, więc raczej, zimna piwnica z maleńkim oknem...?
Duże "Oko Smoka" jest pod Wrocławiem i tam też jest weranda :D
Cmoki serdeczne :P

woj
05-10-2006, 09:41
Muszę albo powinnam??? przesadzić bukszpan.Jest to krzew majacy ok.4 lat .Podobno bukszpany żle znoszą przesadzanie.Jeżeli się nie zdecyduje będzie musiał rosnąc wśród róz okrywowych.Poradź !!

Teska
05-10-2006, 11:40
Mirek


czy mozesz podpowiedziec jakie drzewo mozna pposadzic 50 cm od domku...na tle zoltej sciany??

chodzi mi o maly system korzeniowy itp...

chcialam posadzic brzozke placzaca....no ale pojecia nie mam czy mozna, oprocz tego zastanawialam sie nad swidosliwa ( chyba tak to sie pisze) takie czerwone drzewko:)
generalnie wolalabym drzewka rosnace w dol....

Mirek_Lewandowski
05-10-2006, 20:29
Muszę albo powinnam??? przesadzić bukszpan.Jest to krzew majacy ok.4 lat .Podobno bukszpany żle znoszą przesadzanie.Jeżeli się nie zdecyduje będzie musiał rosnąc wśród róz okrywowych.Poradź !!
Ja przesadzam wszystko :D . Bukszpana przesadź, oczywiście przedtem i potem porządnie podlej i z możliwie dużą bryłą korzeniową. A po 4 latach to olbrzymia ona nie będzie.

Mirek_Lewandowski
05-10-2006, 20:40
Mirek


czy mozesz podpowiedziec jakie drzewo mozna pposadzic 50 cm od domku...na tle zoltej sciany??

chodzi mi o maly system korzeniowy itp...

chcialam posadzic brzozke placzaca....no ale pojecia nie mam czy mozna, oprocz tego zastanawialam sie nad swidosliwa ( chyba tak to sie pisze) takie czerwone drzewko:)
generalnie wolalabym drzewka rosnace w dol....
Moim zdaniem to ciutek za blisko. System korzeniowy jest na ogół proporcjonalny do wielkości drzewa, i sięga poza obrys korony. W tym roku przy domu podczas budowy ogrodu zimowego odkopałem i przeciąłem korzonek około 2 cm gruby. Byłem pewien, że to od winogrona, które tam wykopałem wcześniej. Moje zdumienie było olbrzymie, gdy reszta wystająca korzonka zazieleniła się i zaczęła rosnąć. Ponieważ własnym oczom nie wierzyłem pozwoliłem owemu dziwu urosnąć- był to kasztanowiec- rośnie u sąsiada w odległości 17 (siedemnastu) metrów! Swoją drogą dziw, że odbił od korzenia.
Ale jeśli to ma być małe drzewko, to przecież domu nie obali :wink: a korzenie w fundament nie wrosną, będą rosły wzdłuż, tak że wybór to raczej w/g kryteriów estetycznych

Teska
06-10-2006, 07:29
Mirek


czy mozesz podpowiedziec jakie drzewo mozna pposadzic 50 cm od domku...na tle zoltej sciany??

chodzi mi o maly system korzeniowy itp...

chcialam posadzic brzozke placzaca....no ale pojecia nie mam czy mozna, oprocz tego zastanawialam sie nad swidosliwa ( chyba tak to sie pisze) takie czerwone drzewko:)
generalnie wolalabym drzewka rosnace w dol....
Moim zdaniem to ciutek za blisko. System korzeniowy jest na ogół proporcjonalny do wielkości drzewa, i sięga poza obrys korony. W tym roku przy domu podczas budowy ogrodu zimowego odkopałem i przeciąłem korzonek około 2 cm gruby. Byłem pewien, że to od winogrona, które tam wykopałem wcześniej. Moje zdumienie było olbrzymie, gdy reszta wystająca korzonka zazieleniła się i zaczęła rosnąć. Ponieważ własnym oczom nie wierzyłem pozwoliłem owemu dziwu urosnąć- był to kasztanowiec- rośnie u sąsiada w odległości 17 (siedemnastu) metrów! Swoją drogą dziw, że odbił od korzenia.
Ale jeśli to ma być małe drzewko, to przecież domu nie obali :wink: a korzenie w fundament nie wrosną, będą rosły wzdłuż, tak że wybór to raczej w/g kryteriów estetycznych


dzieki dobry czlowieku :lol: :lol: posadze brzozke placzaca...i obok niej hortensje i takie tam jeszcze wrzosy itp...

a teraz zagadka: co jest na czerwonym klonie??? oto obiecane foteczki

http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
http://212.244.189.200/teska/domek_teski306.jpg

Teska
06-10-2006, 07:58
Mirek

co sadzisz o zakupie roslin przez internet.....chcialabym kupic pare okazow...ale kurka boje sie ze nie przezyja....

oto co chce kupic..

http://www.ogrod.webd.pl/allegro/hortensjaaspera/aspera9.jpg

taka sadzonka
http://www.ogrod.webd.pl/allegro/hortensjaaspera/aspera10.jpg

takie cuś :lol:
http://photos.allegro.pl/photos/400x300/13/1306/130647/13064791/130647914_1

i takie cuś :lol:
http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/13/1312/131204/13120489/131204891
taka sadzonka

http://photos.allegro.pl/photos/400x300/13/1306/130647/13064791/130647914_5

http://www.ogrod.webd.pl/allegro/hydrangeakurenai/kurenai6.jpg

i takie cudo...
http://www.ogrod.webd.pl/allegro/hortensjaayesha/ayesha11.jpg

taka sadzonka:
http://www.ogrod.webd.pl/allegro/hortensjaayesha/ayesha8.jpg

i jeszcze...
http://photos.allegro.pl/photos/400x300/13/1314/131470/13147013/131470134

taka sadzonka
http://photos.allegro.pl/photos/400x300/13/1314/131470/13147013/131470134_2

i toto

hortensja debolistna..
http://photos.allegro.pl/photos/400x300/13/1323/132397/13239751/132397513_4

sadzonki wygladaja na zdrowe, lepiej je kupic teraz i wsadzic do ziemi czy na wiosenke???

Ivonesca
06-10-2006, 08:11
Teska - ale szalejesz w ogrodzie ;-) prawda że wciąga :lol: :lol: :lol:

a teraz pytanie do naszych forumowych ogrodników - trawnika chcę mieć jak najmniej i m. in. dlatego chciałabym od strony połnocnej posadzić jakąś roślinkę zadarniającą (kawałek ok. 1,5mx6m), ale taką po której można by było deptać.
Znalazałam takie propozycje:
- tojeść rozesłana
- acena drobnolistna
- azorella trójwidlasta
- karmnik ościsty
- rogownica kuternowata
Z tego niestety większość wymaga miejsc słonecznych :( przynajmniej tak znalazłam w opisach.

Czy jednak - tak z praktyki - któraś z nich nada sie po północnej stronie? Lub może coś innego? Z tym warunkiem, że jest to miejsce deptane - może nie intensywnie ale od czasu do czasu.
Proszę o jakąś podpowiedź

Teska
06-10-2006, 08:20
Teska - ale szalejesz w ogrodzie ;-) prawda że wciąga :lol: :lol: :lol:

a teraz pytanie do naszych forumowych ogrodników - trawnika chcę mieć jak najmniej i m. in. dlatego chciałabym od strony połnocnej posadzić jakąś roślinkę zadarniającą (kawałek ok. 1,5mx6m), ale taką po której można by było deptać.
Znalazałam takie propozycje:
- tojeść rozesłana
- acena drobnolistna
- azorella trójwidlasta
- karmnik ościsty
- rogownica kuternowata
Z tego niestety większość wymaga miejsc słonecznych :( przynajmniej tak znalazłam w opisach.

Czy jednak - tak z praktyki - któraś z nich nada sie po północnej stronie? Lub może coś innego? Z tym warunkiem, że jest to miejsce deptane - może nie intensywnie ale od czasu do czasu.
Proszę o jakąś podpowiedź


chce zlikwidowac trawnik z boku domku....tam mam 4 meterki z tego jeden zajmuja kurniki pod plotem...

chce tam posadzic placzaca brzozke...hortensje , mam juz rododendrony i chce jeszcze wrzosy....

mam dosc trawy...

a wciaga jak diabli....

Ivonesca
06-10-2006, 09:08
Teska - hodujesz kury?? :o

bluszczyk
06-10-2006, 09:10
a teraz zagadka: co jest na czerwonym klonie??? oto obiecane foteczki
http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
http://212.244.189.200/teska/domek_teski306.jpg

te plamki są gładkie-płaskie czy mają formę wypukłą.
trzeba to pooglądać pod mikroskopem, może to objawy uszkodzeń po szpecielach ?

Teska
06-10-2006, 09:49
a teraz zagadka: co jest na czerwonym klonie??? oto obiecane foteczki
http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
http://212.244.189.200/teska/domek_teski306.jpg

te plamki są gładkie-płaskie czy mają formę wypukłą.
trzeba to pooglądać pod mikroskopem, może to objawy uszkodzeń po szpecielach ?


sa gladkie. w tym srebrnym miejscu lisc jest cienszy pod mikroskopem nie widac zadnych robali

Teska
06-10-2006, 09:51
Teska - hodujesz kury?? :o

ha ha ha ...kurniki to tuje...mlode przyrosty sa zolte....sa super

Ivonesca
06-10-2006, 10:14
Teska - hodujesz kury?? :o

ha ha ha ...kurniki to tuje...mlode przyrosty sa zolte....sa super

:lol: :lol: :lol: :lol: ale fajnie wyszło ;-)
chyba wiem o jakich piszesz ...widziałam takie tuje w szkółce :)

Teska
06-10-2006, 14:13
Teska - hodujesz kury?? :o

ha ha ha ...kurniki to tuje...mlode przyrosty sa zolte....sa super

:lol: :lol: :lol: :lol: ale fajnie wyszło ;-)
chyba wiem o jakich piszesz ...widziałam takie tuje w szkółce :)


a jak Twoj ogrod?? pewnie juz sporo przyrósł?

Ivonesca
06-10-2006, 14:22
Teska - hodujesz kury?? :o

ha ha ha ...kurniki to tuje...mlode przyrosty sa zolte....sa super

:lol: :lol: :lol: :lol: ale fajnie wyszło ;-)
chyba wiem o jakich piszesz ...widziałam takie tuje w szkółce :)


a jak Twoj ogrod?? pewnie juz sporo przyrósł?

no nawet coś się w nim dzieje ;-) dla niektórych roślinek juz znalazłam chyba odpowiednie miejsce i nie przesadzam co roku ;-)
niestety nie mam fotek :-( coś się musze postarać w tym względzie ;-)

Teska
06-10-2006, 14:34
Teska - hodujesz kury?? :o

ha ha ha ...kurniki to tuje...mlode przyrosty sa zolte....sa super

:lol: :lol: :lol: :lol: ale fajnie wyszło ;-)
chyba wiem o jakich piszesz ...widziałam takie tuje w szkółce :)


a jak Twoj ogrod?? pewnie juz sporo przyrósł?

no nawet coś się w nim dzieje ;-) dla niektórych roślinek juz znalazłam chyba odpowiednie miejsce i nie przesadzam co roku ;-)
niestety nie mam fotek :-( coś się musze postarać w tym względzie ;-)

mi tez sie podoba grzebanie w ziemi....denerwuje mnie tylko trawnik...sporo pracy zeby wygladal...ech...

Mirek_Lewandowski
06-10-2006, 19:14
http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
Z tego co widać na zdjęciu to wprost wpaniałe efekty mączniaka. Ano trza było pryskać, teraz to już nie warto,ale wiosną pierwszy raz już na pękające pąki. Nie rośnie przypadkiem w miejscu zacienionym i nieprzewiewnym?
A co do zakupów na allegro się nie wyrażę, bo nie chcę się wyrażać. Jest zapewne szansa, że trafisz na osobę uczciwą, ale nie podejmuję się obliczyć prawdopodobieństwa.

Mirek_Lewandowski
06-10-2006, 19:18
Teska - hodujesz kury?? :o
A gdyby, to coś złego? :D

blondyna
06-10-2006, 22:38
witam,proszę mi doradzić kiedy mogę dzielić bodziszki teraz czy na wiosnę

Teska
07-10-2006, 17:23
http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
Z tego co widać na zdjęciu to wprost wpaniałe efekty mączniaka. Ano trza było pryskać, teraz to już nie warto,ale wiosną pierwszy raz już na pękające pąki. Nie rośnie przypadkiem w miejscu zacienionym i nieprzewiewnym?
A co do zakupów na allegro się nie wyrażę, bo nie chcę się wyrażać. Jest zapewne szansa, że trafisz na osobę uczciwą, ale nie podejmuję się obliczyć prawdopodobieństwa.


Mirek...dzięki...teraz ju zni ebde pryskac..ale na wiosne popryskam...

a dlaczego ten klon wogole nie podrósł?? kurcze...ani ciut wiecej galazki nie przyrosły..

rosnie w słoncu i w miejscu przewiewnym, zekłabym az nadto przewiewnym :lol:

Teska
07-10-2006, 17:25
http://212.244.189.200/teska/domek_teski305.jpg
Z tego co widać na zdjęciu to wprost wpaniałe efekty mączniaka. Ano trza było pryskać, teraz to już nie warto,ale wiosną pierwszy raz już na pękające pąki. Nie rośnie przypadkiem w miejscu zacienionym i nieprzewiewnym?
A co do zakupów na allegro się nie wyrażę, bo nie chcę się wyrażać. Jest zapewne szansa, że trafisz na osobę uczciwą, ale nie podejmuję się obliczyć prawdopodobieństwa.


hmm..pospisuje nazwy i na wiosenke poszukam w szkółkach....te hortensje chyba powinny byc w kazdej??

Mirek_Lewandowski
07-10-2006, 20:20
a dlaczego ten klon wogole nie podrósł?? kurcze...ani ciut wiecej galazki nie przyrosły..

rosnie w słoncu i w miejscu przewiewnym, zekłabym az nadto przewiewnym :lol:[/quote]
A skąd mam wiedzieć? :D Przyczyn wiele może być. Poczekaj, daj mu szansę.

Teska
08-10-2006, 12:16
a dlaczego ten klon wogole nie podrósł?? kurcze...ani ciut wiecej galazki nie przyrosły..

rosnie w słoncu i w miejscu przewiewnym, zekłabym az nadto przewiewnym :lol:
A skąd mam wiedzieć? :D Przyczyn wiele może być. Poczekaj, daj mu szansę.[/quote]


no wlasnie galazki nie podrosly nic a nic...tak jak rok do tylu go wkopalam tak wyglada teraz....
nic nie bede z nim robic....moze jak opryskam na wiosne to cos z niego bedzie..

Teska
08-10-2006, 12:16
aha i nie wiem czy to wazne ale to jest szczepiony klon....

Mirek_Lewandowski
08-10-2006, 19:08
Wiem. Ale to przed grzybkami nie chroni :wink:

Teska
09-10-2006, 08:12
Mirek


myslisz ze jeszcze te hortensje beda mialyu szanse sie przyjac...gdybym je posadzila w tym tygodniu??? wiesz jak to jest ze sprzedajacym...twierdzi ze do polowy pazdziernika spokojnie moge sadzic...

zapowiadaja przymrozki....

Ivonesca
09-10-2006, 09:10
Teska - hodujesz kury?? :o
A gdyby, to coś złego? :D
nie - dlaczego złego :lol: :lol: :lol:
po prostu staralam się czytać dziennik Teski na bieżąco i nie przypominałam sobie jakiś kur :wink:

Teska
09-10-2006, 10:23
Teska - hodujesz kury?? :o
A gdyby, to coś złego? :D
nie - dlaczego złego :lol: :lol: :lol:
po prostu staralam się czytać dziennik Teski na bieżąco i nie przypominałam sobie jakiś kur :wink:
:lol: :lol:

Mirek_Lewandowski
09-10-2006, 19:14
Mirek


myslisz ze jeszcze te hortensje beda mialyu szanse sie przyjac...gdybym je posadzila w tym tygodniu??? wiesz jak to jest ze sprzedajacym...twierdzi ze do polowy pazdziernika spokojnie moge sadzic...

zapowiadaja przymrozki....
Sadź,pamiętaj o pH

frosch
09-10-2006, 19:19
Mirek


myslisz ze jeszcze te hortensje beda mialyu szanse sie przyjac...gdybym je posadzila w tym tygodniu??? wiesz jak to jest ze sprzedajacym...twierdzi ze do polowy pazdziernika spokojnie moge sadzic...

zapowiadaja przymrozki....
Sadź,pamiętaj o pH
mowilam ci? jak Mirek potwierdza , nie zwlekaj
u ciebie jest cieplejszy klimat

hanka55
09-10-2006, 23:05
Ha, a u nas już nocne przymrozki od paru dni...
Az przykro patrzec na zmrożone pąki róż...

Teska
10-10-2006, 09:27
Mirek


myslisz ze jeszcze te hortensje beda mialyu szanse sie przyjac...gdybym je posadzila w tym tygodniu??? wiesz jak to jest ze sprzedajacym...twierdzi ze do polowy pazdziernika spokojnie moge sadzic...

zapowiadaja przymrozki....
Sadź,pamiętaj o pH


wiec dzieki :lol: :lol:

ale doszlam do wniosku ze zrobie to wszystko na wiosenke...chociaz wczoraj mialam w lapie hortensje ktora ma wlosiaste liscie :lol:
no i nie moge nigdzie dostac trzmieliny oskrzydlonej.....

kef
10-10-2006, 21:51
Z przesyłką do domu

http://www.allegro.pl/item131834335_barwy_jesieni_trzmielina_oskrzydlona _ogien_.html

Pozdrawiam

Teska
11-10-2006, 08:05
Z przesyłką do domu

http://www.allegro.pl/item131834335_barwy_jesieni_trzmielina_oskrzydlona _ogien_.html

Pozdrawiam

dzieki...ale z allegro jest roznie...
pozatym 10 zł...za cos tak chudego to duzo..
sasiadka kupila za 16 zł w szkółce piękną trzmielinke....to co jest na tej aukcji to...brrrr.
niestety ja juz sie na nie nie zalapalam...

Ivonesca
11-10-2006, 08:39
Teska - tez podoba mi się taka trzmielina, tez nie mogłam znaleźć jej w szkółce i też jakoś nie bardzo przemawia do mnie zakup roślin przez internet ...ale się złożyło :lol: :lol:

kef
11-10-2006, 09:19
Oczywiście ja również wolę kupować z pewnego źródła, spytawszy roślinke uprzednio czy ze mną pojedzie :wink: Zdarzyło mi się kilka razy dokonać zakupu przez internet i rzeczywiście było różnie. Taka forma kupna wynikała z mojej determinacji w posiadaniu jakiegoś okazu, którego przez dłuższy czas nie mogłem dostać (było tak w przypadku niewielkich sadzonek akebii, języcznika czy też cytryńca chińskiego ).

Pozdrawiam

Teska
11-10-2006, 14:05
Teska - tez podoba mi się taka trzmielina, tez nie mogłam znaleźć jej w szkółce i też jakoś nie bardzo przemawia do mnie zakup roślin przez internet ...ale się złożyło :lol: :lol:


melduje KUPILAM za nasza zachodnia granica.... :lol: :lol:

Goni_Mnie_Peleton
15-10-2006, 04:02
Na stronie nadlesnictwa znalazlem oferte sadzonek , mam tylko maly problem. Nie wiem co dokladnie oznaczaja symbole prod. , tzn np

So 1/0 , So 2/0 , Św 2/1 , Św 2/2 , Św 2/3 , Bk 4/0 ....1/2[poj.] , ...2/2[poj.] ... [wysadki]

Z gatunkami nie mam problemow , tylko te symbole produkcji. Domyslam sie ze chodzi o wielkosc.

Dziekuje z gory za odpowiedz.

Mirek_Lewandowski
15-10-2006, 17:52
Gdzieś tu już Pinus to wyjaśniał
1/0- siewka jednoroczna
2/0- siewka dwuletnia
2/1- sadzonka trzyletnia szkółkowana po 2 roku
2/2- czterolatka szkółkowana po 2 roku
2/3- pięcioletnia.....
4/0- siewka czteroletnia (nieszkółkowana)
1/2(poj)- sadz. trzyletnia po 1 roku sadzona do poj.

satina
16-10-2006, 08:49
A ja mam następujące pytanie. Chcę wysypać pomiędzy już trochę podrośniętymi roslinkami korę. Proszę powiedzcie mi jakiej grubości powinna być warstwa tej kory. Gdy nasypię za mało to wiem że chwasty przerosną, ale gdy nasypie za dużo to czy może też to być szkodliwe dla roslin?

Mirek_Lewandowski
16-10-2006, 19:08
Grubo, mniej chwastów, a kora się rozkłada, ja sypię min 10 cm

adaman
17-10-2006, 21:54
Mirek, ale jak wtedy sadzić roślinki? Mniej wkopać w ziemię, żeby zostało na podsypanie(wtedy górna część tego, co w doniczce bez ziemi?), czy podnosić je do góry? Np. jałowiec płożący?...Sorry, ale dla mnie przygoda z ogrodem dopiero się zaczyna....

roman2
17-10-2006, 22:42
Mirek, ale jak wtedy sadzić roślinki? Mniej wkopać w ziemię, żeby zostało na podsypanie(wtedy górna część tego, co w doniczce bez ziemi?), czy podnosić je do góry? Np. jałowiec płożący?...Sorry, ale dla mnie przygoda z ogrodem dopiero się zaczyna....

najprościej, to zgarnąć w jedno miejsce korę przed wykopaniem dołka a po zasypaniu, spowrotem nasypać na wierzch.

moniga
18-10-2006, 18:11
Mam pytanko w sprawie wykopywania cebulek Dalii. Moja kwitnie w pa już pierwsze przymrozki przygruntowe nas nawiedziły. Jak długo czekać z wykopywaniem cebuli?

Mirek_Lewandowski
18-10-2006, 21:09
Mam pytanko w sprawie wykopywania cebulek Dalii. Moja kwitnie w pa już pierwsze przymrozki przygruntowe nas nawiedziły. Jak długo czekać z wykopywaniem cebuli?
Jeżeli jeszcze nie zmarzła i sobie kwitnie, to można poczekać, a jeśli zmarznięte, to wykopać (to kłącze, nie cebula :D )

Mirek_Lewandowski
18-10-2006, 21:11
Mirek, ale jak wtedy sadzić roślinki? Mniej wkopać w ziemię, żeby zostało na podsypanie(wtedy górna część tego, co w doniczce bez ziemi?), czy podnosić je do góry? Np. jałowiec płożący?...Sorry, ale dla mnie przygoda z ogrodem dopiero się zaczyna....

najprościej, to zgarnąć w jedno miejsce korę przed wykopaniem dołka a po zasypaniu, spowrotem nasypać na wierzch.
No i jeśli krzaczek mały, to przy nim ciut cieniej, coby zielonego nie zasypać, pędy płożące można podnieść.

moniga
19-10-2006, 14:53
Mam pytanko w sprawie wykopywania cebulek Dalii. Moja kwitnie w pa już pierwsze przymrozki przygruntowe nas nawiedziły. Jak długo czekać z wykopywaniem cebuli?
Jeżeli jeszcze nie zmarzła i sobie kwitnie, to można poczekać, a jeśli zmarznięte, to wykopać (to kłącze, nie cebula :D )
myślałam, że kupiłam cebulę ale rozumiem, że przechowuję jak cebulę i na wiosnę sadzę z powrotem, tak? A czy takie dalie, które urosły z nasionek też można jakoś rozmożyć?

Wciornastek
19-10-2006, 15:08
Mam pytanko w sprawie wykopywania cebulek Dalii. Moja kwitnie w pa już pierwsze przymrozki przygruntowe nas nawiedziły. Jak długo czekać z wykopywaniem cebuli?
Jeżeli jeszcze nie zmarzła i sobie kwitnie, to można poczekać, a jeśli zmarznięte, to wykopać (to kłącze, nie cebula :D )
myślałam, że kupiłam cebulę ale rozumiem, że przechowuję jak cebulę i na wiosnę sadzę z powrotem, tak? A czy takie dalie, które urosły z nasionek też można jakoś rozmożyć?
tak możesz jeszcze poczekać jak mróz zważy całe roœliny. Wtedy je wykop. Poobcinaj nadziemnš częœć zostawiajšc kilka cm pędów aby nie uszkodzić bulw. Dokładnie takie same bulwy sš pod roœlinami z siewu. Bulwy trzeba przesuszyć i włożyć do skrzynek z suchym piaskiem. Umieœcić je w chłodnym miejscu najlepiej w piwnicy. Osobiœcie przechowuję dalie w piwnicy w workach od ziemniaków, bo mam ich za dużo na zabawę ze skrzynkami.

Mirek_Lewandowski
19-10-2006, 19:52
A co do rozmnażania- można, i bardzo łatwo. One też wytworzyły karpy, które można podzielić. Lub inaczej- sadzimy wiosną do byle jakiej skrzyneczki, tak aby góra wystawała, stawiamy w miejscu widnym (uwaga na przymrozki) no i podlewamy. Wyrastające pędy, jeśli osiągną ok 5 cm delikatnie wyłamujemy i ukorzeniamy, nawet w czystym piasku. Jest to sposób bardziej wydajny od podziału karp, a ukorzeniają się b. dobrze, nawet bez ukorzeniacza.

goja
20-10-2006, 15:00
Witam
Mam dwa pytania: spodobały mi się rozchodniki (nie jestem pewna czy tak się nawet nazywa ta roślina-teraz jeszcze kwitnie na rózowo). Liście ma grube, trochę przypominają liście kalanchoe. Czy są jej odmiany, bo w niektórych ogródkach są jasno-różowe a mi podoba się bardzo ciemny (prawie bordowy).
A drugie pytanie dotyczy jeżówki. Moja po każdym kwitnącym kwiatku, zaczyna schnąć i z czasem obumiera cała gałązka. Co może być tego przyczyną. Teraz został ostatni kwiat, ale już widzę że liście od dołu zwijają się i schną (na liściach nie ma żyjątek).

Mirek_Lewandowski
20-10-2006, 20:24
Rozchodnik- Sedum spectabile- są odmiany o różnej barwie kwiatów a nawet o liściach z żółtym deseniem. A na jeżówce musi jakiś grzybek, ale to z daleka trudno.. a i z bliska niełatwo. Być może po prostu szara pleśń- powoduje gnicie kwiatostanu i dolnych liści. W miejscach porażonych szary nalot, puszysty, zarodników konidialnych. Zasychanie pączków i liści powoduje też mączniak, ale to widać na górnej stronie liści- biały nalot.

chmurka
20-10-2006, 21:46
goja, to są rozchodniki, o które pytałaś.

http://img96.imageshack.us/img96/3552/rozchodnikokazalywv6.jpg

Bordowe są wyższe od rózowych i białych, i pózniej kwitną.

Teraz kwiaty juz przekwitły, ale nie zrywam ich bo i zimą są ozdobą ogrodu.
:D

goja
21-10-2006, 10:14
Chmurka- CUDNE!!!!!
Dziękuję, dobrze wiedzieć, że bordowe są wyższe. Widać ich niewiele, zwłaszcza w nowych ogrodach. Strasznie mi się spodobały, w pobliskich ogródkach rosną gdzieś przy płotach, zaniedbane. A u Ciebie fantastyczne, nie mogę się na nie napatrzeć!!! Poprostu muszę je mieć!


Mirku - a czy próbować jakiś oprysk(mam różne preparaty) czy już za późno dla niej, została jej jedna łodyżka. I jeszcze jedno pytanie ( z serii :oops: ) czy jak nie zrobię nic, to odbije na wiosnę?

z góry dziękuję.

Mirek_Lewandowski
25-10-2006, 22:12
Przepraszam, przegapiłem :oops:
Teraz to już nie warto pryskać, pozostaje czekać i mieć nadzieję

madarka
26-10-2006, 18:11
przepraszam, że wskoczę na ten wątek z zupelnie innym problemem, jednakże polecono mi Mirka Lewandowskiego jako wybitnego specjalistę, który rozpozna mój problem :)
Poniżej jest mój problem - prosze o rozszyfrowanie tego owada i z góry dziękuję, madarka

madarka
26-10-2006, 18:12
http://images2.fotosik.pl/219/7bf49d975c47dbdf.jpg
http://images4.fotosik.pl/182/d186c95fa68fe02d.jpg
http://images1.fotosik.pl/228/9fe99f41d9901086.jpg

Mirek_Lewandowski
26-10-2006, 19:06
Niestety, nie wiem. Niejakim moim zainteresowaniem cieszą się szkodniki, ale żywego. Ale niezależnie od gatunku trucie wszystkich szkodników martwego drewna wygląda podobnie.

madarka
27-10-2006, 16:14
ok. i tak dziekuje

moniga
28-10-2006, 09:56
To ja mam pytanko jesienne. Czy już okrywać rododendrony włóknina i jak jest lepsza biała czy czarna? Czy dolną częśćtam gdzie zwiąże jeszcze czymśosypujemy? A jak postąpić z różami? obcinamy gałązki? jeśli tak to jak wysoko? I co dalej?

Mirek_Lewandowski
28-10-2006, 18:47
Jest gdzieś obok wątek w temacie jw. Ale 1. za wcześnie, no chyba że chcemy ściągnąć myszy i nornice. 2. Nie włókniną, robi się na tym skorupa z lodu. 3. Rododendrony na ogół nie marzną, a szkodzi im słońce. Ja jestem tradycjonalistą i uważam, że nic lepszego jeszcze nie wymyślili od stroiszu. 4. Róże przycinamy wiosną, i to różnie, zależnie od odmiany, jesienią owszem, trochę można przyciąć, ale dłużej- obcięte końce przemarzają i zasychają no i obsypać ziemią.

Nalewka
29-10-2006, 13:50
A dla tych, co nie wiedzą, co to takiego ten stroisz, odnośnik:
Gazeta.pl (http://miasta.gazeta.pl/radom/1,48201,3693076.html) :)

moniga
30-10-2006, 18:13
Dzięki za podpowiedzi i link do stroisza :)

jag_24
02-11-2006, 08:54
Mirku mam pytanie, czym ocieplić wrzosy na zimę??? czy to, że są przysypane korą wystarczy???

bluszczyk
02-11-2006, 09:36
przepraszam, że wskoczę na ten wątek z zupelnie innym problemem, jednakże polecono mi Mirka Lewandowskiego jako wybitnego specjalistę, który rozpozna mój problem :)
Poniżej jest mój problem - prosze o rozszyfrowanie tego owada i z góry dziękuję, madarka

ten owad to pluskwiak różnoskrzydły, co do gatunku to się nie wypowiem. wszedłem właśnie na wątek i nie mogę się doszukać w jakim kontekście interesujesz się tym przyjemniaczkiem ?

Mirek_Lewandowski
02-11-2006, 15:27
Mirku mam pytanie, czym ocieplić wrzosy na zimę??? czy to, że są przysypane korą wystarczy???
Ja bym korą, jak piszesz, nie przysypywał. Już? Po co? Stroisz, okrycie ma chronić przed słońcem i zimnym, wysuszającym wiatrem. Najlepiej, jak już ziemia zamarznie. I przyciąć wiosną, nie jesienią.

goja
19-11-2006, 14:23
Witam
Pytanie dotyczy trawy (bordowa z długimi różowymi kłosami) Pennisetum setaceum "Rubrum". Miałam ją przez lato w ogrodzie a jesienią wykopałam i przesadziłam do doniczki. Nie mam niestety chłodnego pomieszczenia, a żal mi jej było wyrzucić, więc postawiłam w domu. Trawa rośnie jak szalona, wypuszcza nowe kłosy ale zzieleniała. Nie ma śladu po pięknym bordowym kolorze. Co to może oznaczać. I czy w ogóle przetrwa do wiosny nie mając dopoczynku zimą?

Mirek_Lewandowski
19-11-2006, 16:52
Wszystko co kolorowe musi mieć odpowiednią ilość światła, żeby kolorowe było. Za ciepło, za mało światła. Czy przetrwa nie wiem, ale jak widzisz nie służą jej warunki, w jakich jest.

kaśkam
22-11-2006, 12:04
Mirku proszęo radę.
Mam tuje "Spiralis" i "Sunkist" na żywopłot, ogrodzenie siatka.
W jakiej odległości je posadzić aby żywopłot ładnie wyglądał.
Pozdrawiam.

Mirek_Lewandowski
22-11-2006, 17:48
'Spiralis' przy wys. ok 3 m ma ok 1 m śr. i pokrój bardziej kolumnowy, 'Sunkist' jest trochę bardziej jakby przysadzisty(stożkowy) , przy tej samej wysokości będzie "grubszy" dołem.

krzysztofj
23-11-2006, 11:57
Zamiast ogrodzenia chcę posadzić żywopłot. Przymierzałem się do głogu (crataegus crus-galli) ale nigdzie nie mogę takiego kupić. Może ktoś wie?
A może coś innego, ale co?

Nalewka
23-11-2006, 12:37
Głóg sprawdź tutaj (http://www.krzewy.pl/oferta.htm).

A może żywopłot z ligustru? Strzyże się dwa razy do roku, ale jaki jest piękny. Może też być z krzewów róży, tarniny, albo pigwowca (niski), wtedy nie musi być formowany. A może bukszpan?

Mirek_Lewandowski
24-11-2006, 17:28
O wiele ładniejsza jest irga (lucida)

STRASS
27-11-2006, 19:32
Krzysztofj! Chyba chcesz założyć żywopłot obronny.Podobną rolę będą spełniać żywopłoty z różnych gatunków róż:dzika,pomarszczona lub ich mieszaniec Rosa x rugotida. Gatunki te mają małe wymagania co do gleby.Lubią dużo słońca. Stanowią schronienie i pokarm dla ptaków.Pozdro STRASS.

krzysztofj
28-11-2006, 07:29
Serdeczne dzięki wszystkim.
Róże (rugosa) już sadzę - dobrze sie rozrasta (a najlepiej ta przywieziona z Mierzeji Wislanej). Tarninę takoż. Irgi nie brałem pod uwagę, bo znałem tylko horyzontalis i podobne. Lucidus się przyjrzę - poszukam informacji o wymaganiach.

Widziałem piękny żywopłot z grabu prowadzonego poziomo. Gałęzie grubości ręki splątane fantastycznie - ale na to potrzeba z 50 lat.

mmiodek
28-11-2006, 10:43
Czy można uratować drzewka z częściowo obgryzioną korą? To dzieło zajęcy. Drzewka ok2÷3 letnie, w niektórych przypadkach obgryzione wkoło, fatalnie to wygląda...

Mirek_Lewandowski
28-11-2006, 16:50
Jeśli ogryzione dookoła, to nie. Jest taka możliwość, jak szczepienie mostowe, ale to nie takie łatwe. A swoją drogą już zające- wscześnie zaczęły.

mmiodek
30-11-2006, 10:51
Zaczęły? Prawdę mówiąc u mnie robią to sukcesywnie cały czas... po trochu...

cisza1
02-12-2006, 15:55
hej Mirek,

No i przyszla moja pora na prosbe o porade do fachowca :)

Tak sie zastanawiam czy nie zaryzykowac i zakupic jeszcze sosen w przyszlym tygodniu i posadzic?

Male sosenki do 60 cm.

Jak myslisz?

Chce to zrobic przed sianiem trawy wiec albo wczesna wiosna albo teraz... teraz bedzie taniej, ale pytanie ile moze pasc?

Z gory dzieki
Marek

Mirek_Lewandowski
02-12-2006, 16:01
W pojemnikach czy "gołe'?

cisza1
02-12-2006, 16:26
z gruntu

Mirek_Lewandowski
02-12-2006, 16:32
Z gruntu to się sadzi jedno- lub dwulatkę. 60 cm to nie są "małe sosenki". Nie pora na goły korzeń zresztą. Pisałem wiele razy- przełom VIII/IX. A ile padnie to pytanie do jasnowidza. Sądze, że wiele.

cisza1
02-12-2006, 21:53
no tak... dzieki :)

12marek
04-12-2006, 22:31
Witam
Z góry przepraszam jeśli nie doczytałem.
Mam młodą azalię ( zakupioną w tym roku, ok. 50 cm wysokości) w skrzynce o wym. 50x50 cm na ogrodzie.
Jak zabezpieczyć ją na zimę?
- przenieść do piwnicy (mam raczej ciemną) ?
- owinąć czymś?
- jak zabezpieczyć korzenie?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

hanka55
05-12-2006, 11:06
Czy można uratować drzewka z częściowo obgryzioną korą? To dzieło zajęcy. Drzewka ok2÷3 letnie, w niektórych przypadkach obgryzione wkoło, fatalnie to wygląda...

W rodzinnej lesniczówce - uszkodzone częsciowo drzewa w sadzie ratowano tak:
1) Czyszczono z resztek luźnych włóskien i kory, zakładano opatrunek z maści żywicznej z dodatkiem fungicydu ( np , Topsin lub gotowe), owijano mocno płótnem. Maść przesiąkiwała " bandaż" i robiła się skorupa chroniąca przed słońcem.
2) ochronę przeciwzajęczą robiono z najtańszej siatki Rapica lub Ledóchowskiego, owijając ją dokoła pni parę razy i zawijając kolce - drzewa w ten sposób zabezpieczone pozostawały nietknięte !!!

Może masz coś jeszcze do uratowania mmiodku?
Rolka siatki Ledóchowskiego ( ok.20m), kosztuje...5 zł! I jest w każdym sklepie budowlanym :P

Mirek_Lewandowski
05-12-2006, 17:56
Witam
Z góry przepraszam jeśli nie doczytałem.
Mam młodą azalię ( zakupioną w tym roku, ok. 50 cm wysokości) w skrzynce o wym. 50x50 cm na ogrodzie.
Jak zabezpieczyć ją na zimę?
- przenieść do piwnicy (mam raczej ciemną) ?
- owinąć czymś?
- jak zabezpieczyć korzenie?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Zakopać w ogródku i zapomnieć. Druga wersja- nagrabić kupkę liści i okryć doniczkę (tylko doniczkę)

12marek
05-12-2006, 18:26
Tego się obawiałem (zakopać) Ale trudno - zakopię!
Dziękuję za odpowiedź.

Mirek_Lewandowski
05-12-2006, 18:31
No to trzecia wersja- zostawić. Podobno zima odwołana :wink:

Rbit
06-12-2006, 11:47
Widziałem piękny żywopłot z grabu prowadzonego poziomo. Gałęzie grubości ręki splątane fantastycznie - ale na to potrzeba z 50 lat.
z tego co pamietam w Angli miedze były odgradzane dośc szczególnym rodzajem zywopłotu. Nazywa sie to chyba zywopłot kładziony. Polegało to na tym ze rosnace na miedzy drzewka ( takie 2-4 metrowe) były przecinane tak mniej wecej do połowy grubości pnia przy samej ziemi i kladzione w odpoweidnim kierunku.
Takie drzewko dalej rosło tylko ze z głownym konarem poziomo wypuszczajac w góre kolejne galezie z którymi jak osiagneły odpowiednie wymiary robiono to samo. Powodowało to ze z czasem zywopłot skladał sie z grubych poprzeplatanych konarów polozonych pionowo i był nie do sforsowania przez zwierzeta wieksze od kota . W wersji ogrodowej mysle, ze mozna by było uzupelnić pielegnacje o strzyzenie :-)

Mirek_Lewandowski
06-12-2006, 17:13
Inna wersja- sadzimy co 25 cm dwie sadzonki w jeden dołek skrzyżowane pod kątem 90 st, czyli 45 do gruntu. Nie przycinamy czubków tylko krzyżujemy, tworząc siatkę o oczkach 25 x 25 cm . Boczne gałązki regularnie tniemy. Po paru latach (w miejscach skrzyżowań można wiązać np paskami do szczepień) wszystko zrasta się razem. Nie do przebycia!

12marek
07-12-2006, 22:14
Azalia zakopana!
Ale mam następne pytanie:
Mam nasionka sosny - czy można z nich uzyskać sadzonki ? Jeżeli tak to jak i kiedy to należy zrobić?

SYNÓW MAM DWÓCH, DOM POSTAWIĘ TO MOŻE BY TAK OD PODSTAW I DRZEWO (SOSNĘ) ZASADZIĆ ?
Pozdrawiam

NOTO
08-12-2006, 15:05
Cała Polska jest już dokładnie obsadzona 'Smaragdem' i innymi tujami. A może szpaler cisowy, wbrew panującej opinii wcale tak wolno nie rośnie, jałowce 'Spartan','Stricta','Stricta Variegata','Obelisk','Schnewerdingel Goldmachangel' (niemcy jak wymyślą nazwę to..) Nie polecam tylko cyprysików- delikatniejsze, zwłaszcza lawson, na wygwizdówku padnie .

Nie polecasz tuji ze względu że jest ich tak dużo. Czy że te inne podane przez Ciebie rośliny są ładniejsze i trwalsze ?

NOTO
08-12-2006, 15:14
W zeszłym roku na wiosnę posadziłam ognika 1,5 metra. Piękne drzewko z wielkimi żółtymi gronami owocow. Tak cieszył moje oczy. Po zimie jest cały bordowy :( , widać tylko że przy samej ziemi coœ wypuszcza. czy to oznacza że reszta przemarzła i nie ma szans by coœ wypuœciło?

Mam nadzieję, że nie dostane jobów za odpowiedź na tak starego maila. Pewnie już ktoś odpowiedział. Ale ja mogę przekazać swoje doświadczenia w tym temacie (może komuś to pomoże).
Niestety raczej przemarzł. U mnie było to samo. Podciąłem minimalnie, oglądałem w których miejscach puszcza nowe zielone. Docelowo musiłaem wyciąć ok. 80% ale roślina już potem ładnie rosłą (nie wszystkie przemarzły)

NOTO
08-12-2006, 15:34
Mnie nie nurtuje, ale wkurza... Kabel 220V...To jest przykład, jak trzeba wszystko przemyśleć przed zrobieniem ogrodu. Oczywiście prowizorka...W tym roku zklikwiduję, wisi 3 lata! starczy..

Gdzie można zobaczyć zdjęcia ogrodu Mirka ?

Mirek_Lewandowski
08-12-2006, 16:59
Azalia zakopana!
Ale mam następne pytanie:
Mam nasionka sosny - czy można z nich uzyskać sadzonki ? Jeżeli tak to jak i kiedy to należy zrobić?

SYNÓW MAM DWÓCH, DOM POSTAWIĘ TO MOŻE BY TAK OD PODSTAW I DRZEWO (SOSNĘ) ZASADZIĆ ?
Pozdrawiam
Siejemy wiosną, nie przymierzając jak pietruszkę. Tyle, że siewki wrażliwe na zgorzel, więc warto profilaktycznie opryskać. W zimę nasiona na sucho w chłodnym miejscu (nawet na dole w lodówce)

Mirek_Lewandowski
08-12-2006, 17:03
Cała Polska jest już dokładnie obsadzona 'Smaragdem' i innymi tujami. A może szpaler cisowy, wbrew panującej opinii wcale tak wolno nie rośnie, jałowce 'Spartan','Stricta','Stricta Variegata','Obelisk','Schnewerdingel Goldmachangel' (niemcy jak wymyślą nazwę to..) Nie polecam tylko cyprysików- delikatniejsze, zwłaszcza lawson, na wygwizdówku padnie .

Nie polecasz tuji ze względu że jest ich tak dużo. Czy że te inne podane przez Ciebie rośliny są ładniejsze i trwalsze ?

Każdy sadzi to, co mu się podoba. Ja tylko sygnalizuję, że wybór jest znacznie większy. A po ostatnim lecie widziałem dość uschniętych żywotników. Jałowiec jest odporniejszy na brak wody i ma mniejsze wymagania.

Pinus
08-12-2006, 19:35
Cała Polska jest już dokładnie obsadzona 'Smaragdem' i innymi tujami. A może szpaler cisowy, wbrew panującej opinii wcale tak wolno nie rośnie, jałowce 'Spartan','Stricta','Stricta Variegata','Obelisk','Schnewerdingel Goldmachangel' (niemcy jak wymyślą nazwę to..) Nie polecam tylko cyprysików- delikatniejsze, zwłaszcza lawson, na wygwizdówku padnie .

Nie polecasz tuji ze względu że jest ich tak dużo. Czy że te inne podane przez Ciebie rośliny są ładniejsze i trwalsze ?

Każdy sadzi to, co mu się podoba. Ja tylko sygnalizuję, że wybór jest znacznie większy. A po ostatnim lecie widziałem dość uschniętych żywotników. Jałowiec jest odporniejszy na brak wody i ma mniejsze wymagania.
Istotnie, różnych gatunków i odmian cisów oraz jałowców jest mnogość i jest w czym wybierać.
Jałowce znacznie płycej się korzenią (zwłaszcza na lepszych glebach) a w związku z tym w starszym wieku są podatne na wywracanie przy silniejszym wietrze. Można temu zapobiec poprzez odpowiednie cięcie.

:D Odmiana jałowca pospolitego 'Schneverdinger Goldmachangel' występuje też pod inną (mniej skomplikowaną) nazwą a mianowicie: 'Golden Showers' :D
..

Agdula
14-01-2007, 23:20
Mam wielką prośbę do "tych co wiedzą" o informację :D
Niedaleko rosną piękne choinki..niestety nie wiem co to za drzewa :cry:
Ale są tak ładne, że postanowiłam zebrać nasionka.
Nasionka posadziłam dwa tygodnie temu (oczywiście w domu) i wzeszły!! :D :D :D :D :D :D Ale teraz nie wiem co mam dalej z nimi robić. :roll: Kiedy powinnam je przesadzić do innej doniczki a może poczekać i od razu do gruntu? :roll:
A może nic z tego nie będzie :cry: :cry: :cry:
Bardzo proszę o info. dzieki z góry :) :) :)

Mirek_Lewandowski
15-01-2007, 18:49
Nazbieraj jeszcze, schowaj do lodówki, posiej wiosną.
Teraz nie pora, światła mało, będą się ciągnąć, marnie to widzę.

Mirek_Lewandowski
15-01-2007, 18:52
:D Odmiana jałowca pospolitego 'Schneverdinger Goldmachangel' występuje też pod inną (mniej skomplikowaną) nazwą a mianowicie: 'Golden Showers' :D
..

Wiem :D . Ale szukam kogoś kto ten słowotwór przetłumaczy na nasze. Kumpel mieszka w Austrii 20 lat i się poddał.

Agdula
15-01-2007, 22:59
Nazbieraj jeszcze, schowaj do lodówki, posiej wiosną.
Teraz nie pora, światła mało, będą się ciągnąć, marnie to widzę.

Dzięki Mirku :) :) :) A później kiedy wsadzić do gruntu? Jeszcze w tym roku?

NOTO
16-01-2007, 08:52
Dzisiaj było -5 u mnie. Czy kwiatki (żonkile, tulipany) które już wyszły nad ziemię .... trafił ?

elutek
16-01-2007, 10:44
...

Mirek_Lewandowski
16-01-2007, 16:53
A jak myślisz? Ususzyć? A najlepiej posadzić i porządnie podlać.

Mirek_Lewandowski
16-01-2007, 16:57
Nazbieraj jeszcze, schowaj do lodówki, posiej wiosną.
Teraz nie pora, światła mało, będą się ciągnąć, marnie to widzę.

Dzięki Mirku :) :) :) A później kiedy wsadzić do gruntu? Jeszcze w tym roku?

Wysiać w skrzyneczce, siewkę przezimować w tejże na dworzu, wiosną rozpikować do doniczek np. P6 lub P9.
Zależy jaki świerk. Do gruntu 2 - 4 letni.

elutek
16-01-2007, 18:52
...

Mirek_Lewandowski
16-01-2007, 19:09
A te pod płotem to też w doniczkach??? :o

elutek
16-01-2007, 19:29
...

Mirek_Lewandowski
16-01-2007, 19:34
W stan spoczynku to się przechodzi.. raz, a nieodwołalnie. Póki żywe, to nie w stanie spoczynku, tym bardziej, że jest dodatnia temperatura i słońce świeci. Czy naprawdę nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy rośliną dobrze ukorzenioną w gruncie, a inną, z obciapanym systemem korzeniowym wbitą w małą doniczkę?

elutek
16-01-2007, 20:16
...

Mirek_Lewandowski
16-01-2007, 20:30
Mirku, gdybym wiedziała co zrobić, nie szukałabym pomocy w "pogotowiu ogrodniczym".
Po raz pierwszy kupiłam przed Świętami takie choinki-żeby stały na zewnątrz.
Z tego co tu czytam, to różnie radzą-jedni są za wkopaniem, inni nie-bo zmarznie.
Myślałam, że dostanę konkretną odpowiedź, np.: wsadź jak najszybciej do gruntu, lub: nie wsadzaj teraz tylko wiosną, albo: nie rób nic tylko podlewaj, lub też nie rób nic, nawet nie podlewaj.
Ale się pomyliłam - nie pierwszy raz zresztą.

Napisałem wyżej, co cytuję: Najlepiej wsadzić i porządnie podlać.
To mało konkretne?

mozelka
17-01-2007, 07:34
No właśnie, też nie wiem jak to jest. Niedawno w wątku świerk-posadzić teraz?, były różne opinie. Również taka, że takie drzewka długo chorują :(

moniga
19-01-2007, 15:20
To teraz ja Mirku :lol: z moim pytaniem. Czy teraz bielimy drzewka? :oops: Drzewka był sadzone we wrześniu 2005 i 2006 roku, nie wiem czy to ma znaczenie. A jesli bielimy to czy wszystkie owocowe i do jakiej wysokości. A orzecha też ?

Mirek_Lewandowski
19-01-2007, 16:48
Ha, oto jest pytanie. Będzie zima? A jaka wiosna?
Bielimy w zimę, i owszem, aby zabezpieczyć korę przed nagrzewaniem , najczęściej w marcu, gdy potrafi być w dzień w słoncu +15, nocą tyle samo, ale na minusie. Ja bym jeszcze poczekał trochę, leje na okrągło, zmyje. Jeśli to kilka drzewek, i młode, to niewiele roboty. A rok czy dwa lata temu sadzone to wystarczy maznąć od płd-zach, jeśli bardzo chcesz mieć spokojne sumienie.

moniga
19-01-2007, 17:29
Dziękuję, poczekam :) ponoć w przyszłym tygodniu ma przyjść zima. Zobaczymy :wink:

moniga
24-01-2007, 17:22
Mirku to teraz mam pytanie co do rododendronów głównie ale też innych krzaczków, które przez nagły i intensywny atak zimy zostały zakopane w śniegu. Rododendronom wystawały dziś tylko końcówki najwyższych gałązek. Odkopałam je z tego śniegu, choć cały czas sypie i jutro pewnie znowu nie będzie ich widać. Zastanawiam się co z nimi zrobić. Jesienią podsypałam je dość wysoko korą, nie mam teraz możliwości zorganizowania gałązek świerkowych. Czy one mogą tak zostać? Mróz nie jest silny najwyżej -2st.C nie wiadomo jak w nocy i dalsze ziomowe dni.

Mirek_Lewandowski
24-01-2007, 17:25
Zamiast Bozi podziękować, że przysypało, to je odkopujesz??????

moniga
24-01-2007, 17:56
Rozumiem, że zrobiłam źle :oops: To był impuls, nie wiedziałm co z nimi zrobić ale jutro znowu będą pod śniegiem :)

iga9
05-02-2007, 21:17
Ja z innej beczki :wink: Dostała w prezencie miniaturowe żonkile w doniczce- kwitnące. Niestety minął tydzień i zaczęły im opadać na dół liście i kwiaty- tzn. zamiast trzymać się pionu pokładają się w poziomie. Żółkną im też końce liści. Nie zależy mi na ich utrzymaniu w domu- chciałabym zachować cebulki i wsadzić je do ogrodu- którego jeszcze nie ma (ziemię będę dopiero nawozić wiosną). Jak to najlepiej zrobić? Jakoś zasuszyć, czy wystawić doniczkę na dwór? Jak podlewać? Dodam, że obecnie roślinka wygląda jakby była osadzona w piasku- nie w ziemi.
Będę wdzięczna za wskazówki :D

Mirek_Lewandowski
05-02-2007, 21:24
Wynieś w możliwie chłodne miejsce, ale widne. Wyciągnęły się w cieple i przy niedostatecznym oświetleniu, ale póki zielone, trzeba podlewać. Po prostu muszą utworzyć się cebule zastępcze. A na wiosnę wysadzić do ogrodu. Można wetknąć patyka i trochę podwiązać.

iga9
05-02-2007, 21:43
W cieple to nie bardzo :wink: Mieszkam w nidogrzanej piwnicy i cieplo to tam nie jest :wink: Ale to chyba faktycznie brak swiatla- cos z tym zrobie. A mocno to sie podlewa? Podlewalam co dwa dni tak po troszku, ale jak te konce zrobily sie zolte to stwierdzilam, ze chyba przelalam i dalam pare dni spokoju. Tem. powietrza to ok 16-18 st.

Mirek_Lewandowski
05-02-2007, 23:30
Podlewa się porządnie, a jak podeschnie, to znów. Jak każde ziele. Widno musi mieć!

iga9
06-02-2007, 10:13
Dzieki Mirek :D Zastosowalam sie do porad :D Jestes nieoceniony! :D

Nastka
06-02-2007, 12:15
Witam!
Mam pytanko. Mam żywopłot z grabów posadzony w zeszlym roku na początku listopada. Kiedy będe musiała przyciąć te graby? Mają wysokość tak ok. 50 cm.
Pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
06-02-2007, 12:59
Im szybciej, tym lepiej. Gdyby by moje było, to ogolił bym wiosną tak 20 cm od ziemi. A później- 15-20 cm przyrostu i cięcie. Pamiętaj, że jeśli od początku nie będzie właściwie prowadzone, to będzie rządek kołków z czymś na kształt żywopłotu na czubku, co nader często można sobie obejrzeć.

Nastka
06-02-2007, 13:17
Dziekuje Mirku za odpowiedź!
Tak zrobie. A czy wiosną to znaczy taką wczesną wiosną zanim jeszcze graby wypuszcza liście?

Wciornastek
06-02-2007, 14:53
Ha, oto jest pytanie. Będzie zima? A jaka wiosna?
Bielimy w zimę, i owszem, aby zabezpieczyć korę przed nagrzewaniem , najczęściej w marcu, gdy potrafi być w dzień w słoncu +15, nocą tyle samo, ale na minusie. Ja bym jeszcze poczekał trochę, leje na okrągło, zmyje. Jeśli to kilka drzewek, i młode, to niewiele roboty. A rok czy dwa lata temu sadzone to wystarczy maznąć od płd-zach, jeśli bardzo chcesz mieć spokojne sumienie.

Mirku pozwolisz że sprostuję coś niecoś do bielenia. W Wielkopolsce termin marcowy jest za późnym terminem bo czasami w marcu już na dobre mamy wiosnę. Tak jak pisałeś najgrożniesze są "skoki termiczne" uruchamiające soki w roślinie. Dlatego polecane jest wcześniesze tj. już na końcu stycznia, bielenie drzewek. Cóż hm.... nie da się ukryć że jest to związane ze zmianami klimatycznymi.

Mirek_Lewandowski
06-02-2007, 18:51
Dziekuje Mirku za odpowiedź!
Tak zrobie. A czy wiosną to znaczy taką wczesną wiosną zanim jeszcze graby wypuszcza liście?

To pierwsze cięcie tak. A później to tniemy na zielonym- łatwiej się tnie.
Grab ma twarde drewno i nożycami to zdrewniałe tnie się ciężko.

No a mrozy i zimę odwołali (miało być -20 ) :evil:
Ale najgorszy jest okres przejściowy.

Nastka
07-02-2007, 06:34
Bardzo dziękuje za porade!
Przed chwilą słyszałam prognoze, ze dzisiejsze opady śniegu to tylko taki "incydent zimowy", czyżby wkrótce wiosna :)

iga9
07-02-2007, 13:56
Ta pogada nas pograzy :o Ja caly czas sie zastanawim czy to juz wiosna i czy juz cos zaczac robic w tym gorodzi= sadzic, czy jeszcze czekac :roll: Na razie sie boje wiec czekam :roll:

mb37
21-02-2007, 23:35
Witam
Mam prośbę do "doświadczonych". Budowa rusza wiosną, a ja mając czas chciałabym zająć się chwastami na ogrodzie. To kawał nieużytku z całym dobrodziejstwem flory. Wymyśliłam sobie zlanie rundapem ( czy jak sie to tam pisze)a potem sukcesywne pielenie. Tylko mam problem:
- ile wylac tego specyfiku żeby zadziałało?
- i kiedy najlepiej się za to wziąć?
pozdrawiam

Arctica
23-02-2007, 17:29
Witam.
To ja też z pytaniem.
Planuję rozłożenie agrowłókniny, coby mi chwaściki nie rosły i nie wiem od czego zacząć. Plac będzie zaorany i zbronowany, i tu zaczyna się problem. Nie wiem czy wszystkie roślinki (duże ilości perzu) będę musiała usunąć, czy mogę na nie rozkładać tą włókninę? Czy aby pod spodem nie zacznie coś rosnąć, a może gnić i też niedobrze? Nie mam ZIELONEGO pojęcia co z tym zrobić i proszę o poradę.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.

Mirek_Lewandowski
24-02-2007, 17:32
Perz przerośnie bez problemów. No i nie bardzo rozumiem, w jaki sposób ta agrowłoknina ma zniszczyć chwasty? A co ma być na agrowłókninie?
Nie bardzo wiem o co chodzi

mb37 Wybacz, ale na ten temat było tu pisane tak co tydzień, 88 razy

Arctica
26-02-2007, 08:42
Agrowłóknina (ta czarna, 50g/m2) ma być rozłożona w miejscach gdzie będą rosły iglaki. Oczywiście będzie ona przysypana korą, a miejscami żwirkiem. Nie wiem tylko, czy przed rozłożeniem włókniny należy usunąć wszystkie pozostałości roślinne :oops: .
Pozdrawiam

Wciornastek
26-02-2007, 11:27
Agrowłóknina (ta czarna, 50g/m2) ma być rozłożona w miejscach gdzie będą rosły iglaki. Oczywiście będzie ona przysypana korą, a miejscami żwirkiem. Nie wiem tylko, czy przed rozłożeniem włókniny należy usunąć wszystkie pozostałości roślinne :oops: .
Pozdrawiam

Oczywiście czarna. A może czarna folia biodegradalna na bazie skrobii kukurydzianej. Znika po ok. 3 miesiącach. Ma nazwię BioAgrowłóknina

Arctica
26-02-2007, 11:45
Wolała bym, aby działała trochę dłużej niż 3 miesiące więc zapewne nie "bio". Pytałam jednak czy pod nią trzeba usuwać wszystkie resztki roślinne, a nie o jej kolor bądź skład.

Pinus
26-02-2007, 11:54
Wolała bym, aby działała trochę dłużej niż 3 miesiące więc zapewne nie "bio". Pytałam jednak czy pod nią trzeba usuwać wszystkie resztki roślinne, a nie o jej kolor bądź skład.
Osobiście nie widzę sensu dawania agrowłókniny pod wysciółkę z kory.
Kolor agrowłókniny, wbrew pozorom, jest istotny (nie ze wzgledów estetycznych :) ).
..

Aguś83
26-02-2007, 12:57
Proszę Pana o pomysły, porady dotyczące zaprojektowania mini ogrodu Niedługo przeprowadzam się do odziedziczonego domu, znajdującego się w starym, zwartym szeregu domów jednorodzinnych w pobliżu centrum miasta. Możliwości jest niewiele i niestety nie mogę sobie pozwolić na wymarzony ogród Otoczenie jest niewielkie, w kształcie litery L i zabudowane murem, dodatkowo pośrodku znajduje się przejazd dla samochodu. Teren jest bardzo trudny do zaprojektowania czegokolwiek. Chciałabym mieć wokól domu namiastkę zieleni. Dlatego proszę o cenne rady i pomysły. Jakie proponuje Pan posadzić rośliny, które nie zajmują zbyt wiele miejsca,a wyglądają efektownie. Czy ma sens posianie trawy wokół i zostawienie tylko pasu potrzebnego do przejazdu samochodu? Chciałabym też posadzić rośliny pnące, które zasłonią nieciekawy mur otaczający dom. Które Pan proponuje?? Proszę o pomysły,fotki,które pozwolą ukształtować tak trudne otoczenie. Będę bardzo wdzięczna!!

duduś
27-02-2007, 22:53
Ja natomiast mam pytanie,: gdzie znajde zestawienie różnych roślin z ich potrzebami co do kwasowości i zasadowości gleby, po to właściwie żeby wzajemnie się nie wykluczały. Bo jak wynika z wcześniejszych postów jest to ważna sprawa żeby nie sadzić obok siebie roślin o "innych potrzebach" - Moze jednak trzeba być wykształconym ogrodnikiem żeby to wiedzieć i nie robić tego typu błędów, a może jednak gzieś jest takie zestawienie Po co się narobić a potem nie mieć efektów? :o

Mirek_Lewandowski
01-03-2007, 11:40
Nie było mnie, bo nie miałem dostępu. Przejście z TP do Neti to droga przez mękę. Ale do rzeczy.
Aguś 83
Nie da się na odległość zaprojektować czegokolwiek. To już tyle razy było- pierwsza sprawa- to Twój ogród i Twoje upodobania powinny być realizowane. A co ja o nich wiem? Dalej- gleba, strony świata (a więc nasłonecznienie), widoki na sąsiadów- te ładne i te paskudne, ilość czasu i chęci do zabawy w ogrodzie, tzn. ogród dla lenia czy dla osoby, która lubi trochę "pogrzebać". Wygląd domu, otoczenia, ogrodzenia..., małoletnie pociechy :wink: , piesek- albo nie i wiele innych spraw.
I drugi temat- co to znaczy- trudne? Na każdym kawałku ziemi coś ładnego zrobić można. Widziałem ogródek na 30 (trzydziestu) m. kw., gdzie rosło ponad 700 iglaków (karłowych i przycinanych!) Kapitalny.
duduś
A jakich roślin? iglaków, liściastych, bylin, jednorocznych, cebulowych?
Zestawienie wszystkiego, co rośnie w naszych ogrodach byłoby dłuuuugie.
Proponuję najpierw określić pH gleby, później asortyment roślin, a później dopiero sprawdzić wymagania. I albo przygotować glebę odpowiednio, albo zrezygnować i szukać czegoś innego

Nastka
06-03-2007, 09:57
Witam!
Ja znowu odośnie żywopłotu z grabów. Posadziłam je w zeszłym roku jesienią, wczoraj przyciełam je do 20 cm, tak jak mówiełeś Mirku. Teraz zastanawiam się czy ja powinnam je czymś nawozić w tym roku? Są dość gęsto posadzone, gdzieś czytałam że w pierwszym roku nie powinno się za bardzo nawozić roślin (w sumie nie wiem, czy to tak rzeczywiście jest) ale co w przypadku takich "zgnieconych" roślinek?
Pozdrawiam

Agduś
06-03-2007, 12:25
Wzdłuż siatki od zachodniej strony chcę posadzić coś, co by trochę zasłaniało dom od wiatru. Ponieważ wieją głównie zimą, muszą to być iglaki. Nie lubię tujek i innych takich wykrzykników. Nie lubię przycinanych żywopłotów (tzn. ciąć mogę, ale tak, żeby nie wyglądało na przycinane). Chiciałabym, żeby osiągnęło to wysokośc siatki, czyli jakieś 150 cm. I, żeby było w miarę urozmaicone (tzn. kilka gatunków, różne kolorki i pokroje). I nie może być trujące (cis odpada).
Gleba gliniasta, słoneczko od południa pełne, właścicielka zupełnie zielona w temacie, zasoby finansowe ograniczone.

Mirek_Lewandowski
06-03-2007, 15:14
Nastka, w rozsądnych ilościach można nawozić. Grab lubi gleby żyzne, zasobne. Nawozić, podlewać i ciąć. Zwłaszcza regularnie cięte żywopłoty wymagają regularnego nawożenia
Agduś, jeśli ma urosnąć do 150 cm, to musi być cosik raczej wolno rosnące, a więc na efekt trzeba poczekać. Inaczej będziesz po prostu musiała ciąć. Z cyprysików to raczej groszkowy (lawson może przemarzać na wygwizdówku) np 'Boulevard','Plumosa Aurea', 'Squarrosa', 'Sq. Sulphurea'. Jałowce 'Blaauw', 'Blue Alps','Kuriwao Gold';Odmiany te rosną trochę "roztrzepane", ale przez delikatne cięcie można je zagęścić i utrzymać w ryzach. Nie wymieniłem kolumnowych, bo jak piszesz, nie chcesz wykrzykników.No i na ogół rosną do 3-4 m (np.'Spartan','Stricta'.'Monarch'.'Obelisk'.'Burki i'.'Moonglow'.)