PDA

Zobacz pełną wersję : piec kaflowy- czy mozna pomalowac???



ewka35
06-03-2006, 12:41
Czy istnieja farby lub cos innego czym mozna odnowic taki piec? W tej chwili wymiana kafli nie jest mozliwa ale moze ktos mi podpowie co mozna z tym zrobic. Dodam jeszcze ze piec jest uzywany wiec musi to byc cos odpornego na temperature.
Prosze o pomoc.

HARY
08-03-2006, 10:44
Zapytaj w sklepach zaopatrzenia plastyków o farby do ceramiki. Ceramikę się wypala więc powinna taka farba się nadawać.

tomek1950
08-03-2006, 11:06
Przypuszczam, że temperatura kafli będzie zbyt niska do wypalenia takiej farby.

czmirek
08-03-2006, 12:47
Czy istnieja farby lub cos innego czym mozna odnowic taki piec? W tej chwili wymiana kafli nie jest mozliwa ale moze ktos mi podpowie co mozna z tym zrobic. Dodam jeszcze ze piec jest uzywany wiec musi to byc cos odpornego na temperature.
Prosze o pomoc.
zapomnij

HARY
08-03-2006, 18:32
Nie chodziło mi o wypalanie tej farby tylko oto że, nie powinna się łuszczyć przy wysokiej temperaturze. Ja kiedyś stary emaliowany czajnik pomalowałam zwykłymi farbami olejnymi i nic się z malunkiem nie działo, pomimo że, dalej gotowałam w nim wodę.

tomek1950
08-03-2006, 21:25
Hary, woda wrze w 100 stopniach Celsjusza, a dobrze nagrzany piec ma niektóre kafle o znacznie wyższej temperaturze. Nie takiej jednak by wypalić farby ceramiczne.

tomek1950
08-03-2006, 21:26
Tak nawiasem, kaloryfery rzadko maja 100 stopni.

HARY
08-03-2006, 21:59
Czajnik pomalowałam zwykłymi farbami olejnymi które, powinny w takim układzie zmienić kolor lub odpryskiwać od powierzchni a nic takiego się nie stało. Dalej uważam że, farby do ceramiki pomimo iż nie będą wypalone (masz rację wypala się w o wiele większej temperaturze) powinny zachowywać się "poprawnie". Przecież nie trzeba przy odnawianiu malować całych kafli, można namalować na każdym kaflu obojętnie co, byle by pasowało do wnętrza. Teraz przypomniało mi się że, mam gazetę z wnętrzem domu plastyków gdzie też w pokoju dziecięcym pomalowali piec kaflowy. Postaram się jutro ją odszukać i napisać dokładnie jak to było robione.

HARY
08-03-2006, 22:03
A tak nawiasem, to lekka przesada z kaflami nagrzanymi powyżej 100 stopni, w takim układzie każde "przytulenie" sie do pieca powodowałoby poparzenia :wink:

tomek1950
08-03-2006, 23:58
Hary, woda wrze w 100 stopniach Celsjusza, a dobrze nagrzany piec ma niektóre kafle o znacznie wyższej temperaturze. Nie takiej jednak by wypalić farby ceramiczne.
Napisałem, że niektóre kafle. Obecnie mam w miejscu pieca kominek, ale przedtem niektóre kafle parzyły. Miały sporo ponad 100 stopni. Jesli masz duży piec i temperatura kafli nie przekracza 100 stopni to chyba każda farba wytrzyma. Biała może zżółknąć.
O ile pamiętam jeden kafel na 1 m2 ogrzewanej powierzchni.