PDA

Zobacz pełną wersję : TRAWNIK - przygotowanie gleby, zakładanie trawnika, terminy - wątek zbiorczy



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12

maryan
26-04-2009, 20:09
Witam
Próbowałem właśnie glebogryzarką i sam nie wiem robi troche bałaganu tnie wszystko na drobne i robi sie niezły bałagan i nie da rady już tego jakoś dokładnie przebrać czy więc najlepszym sposobem może pracochłonnym nie będzie przebranie tego ręcznie ?

egry
26-04-2009, 20:38
Na tym forum dawano już radę, by przykryć trawę na dłuższy czas czarną folią. Po kilku tygodniach kopanie będzie prawdziwą rozkoszą (sama kopałam już po 2). Pomysł z dołem nie jest najlepszy, ponieważ ziemia z niego wykopana nie będzie ziemią próchniczną, w której mogą roznąć rośliny. Jedyna rada - darń na pryzmę i czekać aż się zrobi kompost, a do uzupełnienia ziemię kupić.

maryan
26-04-2009, 21:16
Spójrz na zdjęcie ja już wszystko przekopałem pytam co zrobić z ta trawą czy oddzielać od ziemi czy glebogryzarką potraktować. Ziemia wkopana z dołu miała by posłużyć jako ziemia pod trawę nie pod rośliny pod rośliny kupię ładnej ziemi a pod trawę myślałem żeby ziemię którą wykopię wymieszać z jakimś torfem itd.

jaki
27-04-2009, 06:03
Posłuchaj co ja zrobiłam a właściwie mój mąż z moją pomocą na około 800metrach Mąż kopał i trawę wytrząsał widłami ja zbierałam i do taczki.Usypaliśmy jakby wał z tej trawy i innego badziewia. Po jakimś czasie gdy trawa z resztkami ziemi i z darnią wyschła jeszcze raz wytrząsałam i paliłam. Inny sposób to co masz w tej chwili można zrobić tzw kompost i podlewać go wodą co jakiś czas przerzucać z kupki na kupkę i podlewać. Przerobi się toto na b.dobry kompost pod nową trawę. Te dwa sposoby to robota dla głupiego ale na skróty się nie da.Na skróty to ludziska wywiezli by to gdziekolwiek. Trawa to roslina b.wymagajaca i jej sie nalezy b.dobra ziemia.

jacekot
27-04-2009, 10:50
No dobrze czy ktoś mi podpowie co dalej
Obecnie działka przeorana , następnie globogryzarka , następnie wygrabiane.

Teraz myśle ze należałoby ją jakoś ubić ( aby osiadła ) i wyrównać .
1) Jak ja ubić , nie mam walca , ktoś powiedział " aby dechy do butow i naprzód" ? Jakieś podpowiedzi

2) Jak wyrównać ? Jakś długa dechą ?

3) Ile powinna taka ziemia się uleżeć ?

pablitoo
28-04-2009, 08:22
(...) teraz - zbieranie i czyszczenie ziemi :lol:

Już po czyszczeniu z kamiorów i wszelakiego dobra mojego areału - przez ca tydzień zebrałem 15 taczek kamiorów i gruzu ... - totalna porażka - no ale jest już w miarę czysto - można wpuszczać glebogryzarkę :lol:

marta-mam niebieski dach
28-04-2009, 09:48
http://forum.muratordom.pl/roundup-po-roku-dwoch,t108516.htm,

"zaplątał się" na 5 stronie,
proponuję lekturę przed wylaniem " mocnej dawki randapu" :-? ,
ja wiem że czasem się nie da/chce inaczej,
ale może chociaż warto poznać argumenty przeciw, a przynajmniej świadomie podjąć decyzję

pablitoo
28-04-2009, 10:14
http://forum.muratordom.pl/roundup-po-roku-dwoch,t108516.htm,

"zaplątał się" na 5 stronie,
proponuję lekturę przed wylaniem " mocnej dawki randapu" :-? ,
ja wiem że czasem się nie da/chce inaczej,
ale może chociaż warto poznać argumenty przeciw, a przynajmniej świadomie podjąć decyzję

Link nie działa ...

Lolek70
28-04-2009, 10:20
to ja jeszcze z innej beczki :-)
nawiozłem ziemi na podniesienie terenu na jesieni (z patykami i innym "dobrem") - zacząłem to równać z grubsza i zbierać owo "dobro"
teraz zaczął wyłazić perz i inne zielska, których nazw nie znam
nie jest tego dużo, ale z lekka się zieleni

i pytanie: teraz roundup i potem (po dwóch tygodniach) glebogryzarka?
czy jakiś inny plan?

jestem taki zielony w zakładaniu trawnika, jak trawa u mojego sąsiada :-)

pozdrawiam

marta-mam niebieski dach
28-04-2009, 10:48
[quote=marta-mam niebieski dach]http://forum.muratordom.pl/roundup-po-roku-dwoch,t108516.htm,

"zaplątał się" na 5 stronie,
Link nie działa ...

na 5 stronie tu w ogrodach
pt.: roundup po roku dwóch,

nie wiem czemu nie działa "wklejka" :oops:

pablitoo
28-04-2009, 11:08
(...)

nie wiem czemu nie działa "wklejka" :oops:

LINK (http://forum.muratordom.pl/roundup-po-roku-dwoch,t108516.htm) - odniosę się do odpowiedzi Mirka - trzecia odpowiedź od początku wątku - sam walczę Randapem od prawie 3 lat z chwastami na mojej działce - chwasty szlag trafia a wszystko dookoła i w ich miejscu rośnie pięknie i bujnie .
Nie obserwuję żadnego destrukcyjnego działania tego środka na glebę czy inne rośliny rosnące w miejscu zwalczonych chwastów .

Krupiarz
28-04-2009, 15:23
Witajcie,
Ja mam następujący problem i proszę o poradę.

Jakieś 3 tygodnie temu wziąłem się za ogród celem zrobienia tarawnika. Było tam troche starej darni, ale przewaznie perz.
Posprzątałem działkę z kamieni, drewienek, pozostałosci po budowie itd.
Zawołałem zaprzyjaźnionego rolnika i ten mi wstępnie tam gdzie mógł przeorał działkę, następnie skultywatorował (urządzeniem powyżej, z zębami) i po jakimś czasie zabronował. Potem ja to wszytko pograbiłem, wytrząsłem perz, trawę itd. w miejscach gdzie nie mógł wjechać ciągnik przekopałem widłami "amerykańskimi".
Potem nawiozłem kilkucentymetrową warstwę nieco lepszej ziemi, wyrównałem, wygrabiłem i było cacy. żadnej trawki, kamini, równiuteńko. :-).
Podlewałem toto, by się ziemia ubiła. W międzyczasie posypałem lekko azofoską bodajże i przewałowałem. I dalej podlewałem.

Ostatnio przeorałem toto trochę tu i ówdzie robiąc system nawodnienia. Zasypałem, ubiłem. I jest prawie cacy. Prawie, bo przez te 3 tygodnie z tej ładnie przygotowanej gleby wyszły/wychodzą znowu chwasty, szczególnie perz. Jest tego trochę tu i ówdzie, robi się coraz większe. Nie za bardzo mam czas i chęci by bawić się z tym wyrwają ręcznie (szczególnie że jest sporo perzu)

Chciałbym to jeszcze nieco ostatecznie porównać (ino pograbić) i juz siać trawę. Nalepiej w najbliższą sobotę tj. za 4 dni. No i nie wiem czy te wychodzące chwasty zostawić? Czy może przed sianiem potraktować to co wschodzi Roundupem. Potem posiać trawę licząc na to że chwasty będą ginęły a trawa wzejdzie i będzie ładnie rosła? Czy oprysk tuż przed sianiem nie zaszkodzi potem trawie?

Pozdrawiam

ozeo
28-04-2009, 16:55
Witajcie. Mam podobny kłopot. Działka ok. 18 ar , wyrównana pod budowę ziemią gruzową - w tej chwili jest twarda , pełno kamieni i suchego trawska. Różni mędrcy radzą a ja nie wiem co począc z tym wszystkim , Doradzono mi zdaracie tych suchych zielsk ( po 0,5 - 1 m wys :-( ) koparką , całą działkę przejechac. I na to nawieźc ziemi , ok. 20 -30 cm , wyrówna , przeorac. Czy jest to jakaś metoda? Każda rada będzie bezcenna. Pomóżcie....

Nagietka_a
28-04-2009, 17:46
Ja tak zrobilam, na dzialce miałam kupe perzu i innech chwastów :-? wjechalismu glebogrzarka, nawiezlisy ziemie, teraz czekamy az troche opadnie, Roundupu nie stostowałam......jeszcze... i mam nadzieje ze tak zostanie :D

Nagietka_a
28-04-2009, 17:55
Po spryskaniu Rounupem trzeba poczekac z 2-3 tyg z sianiem trawy.


Ktos juz pisał na forum, ze w walce z perzem pomogło częste koszenie. bo perz nie znosi koszenia :wink:

Nagietka_a
28-04-2009, 17:55
Po spryskaniu Rounupem trzeba poczekac z 2-3 tyg z sianiem trawy.


Ktos juz pisał na forum, ze w walce z perzem pomogło częste koszenie. bo perz nie znosi koszenia :wink:

JANK
28-04-2009, 18:58
Co byście nie robili to i tak razem z trawą wyrosną chwasty :wink:

ozeo
28-04-2009, 19:13
Mnie o glebogryzarce nie wspominali , stwierdzili że koparą gość wszystkiego dokona , zedrze cały śmieć , ten roślinny też. I na to ziemia , 20-30 cm? Na jednym z wątków wyczytałem że i 10cm dla trawy wystarczy. Kurcze, Nagietka , dodajesz otuchy , dzięki. Może to wystarczy?

monia i marek
28-04-2009, 21:11
Jeśli można, to się włączę w dyskusję - moim zdaniem żadnego Roundupu :roll: , tylko dokładnie oczyścić ziemię z chwastów przed posianiem trawy i dopiero na odchwaszczony grunt wysiewać 8)

Damro
28-04-2009, 22:53
Jeśli można, to się włączę w dyskusję - moim zdaniem żadnego Roundupu :roll: , tylko dokładnie oczyścić ziemię z chwastów przed posianiem trawy i dopiero na odchwaszczony grunt wysiewać 8)
He he dobre jak się ma 500m2 działki do przeorania to byc może bez roundapu uda się ale jak ja mam ponad 1000m2 to sorry ale łopata nie wystarczy :-?

monia i marek
28-04-2009, 23:00
Jeśli można, to się włączę w dyskusję - moim zdaniem żadnego Roundupu :roll: , tylko dokładnie oczyścić ziemię z chwastów przed posianiem trawy i dopiero na odchwaszczony grunt wysiewać 8)
He he dobre jak się ma 500m2 działki do przeorania to byc może bez roundapu uda się ale jak ja mam ponad 1000m2 to sorry ale łopata nie wystarczy :-?
nie mam 500m2, lecz 3000m2 i walczę bez Roundupu - da się, ale wszystko zależy od tego, czy chcesz pójść na łatwiznę i truć środowisko, czy chcesz mieć wypielęgnowany ogród z nieco większym nakładem pracy, ale taki, na którym mogą się swobodnie bawić dzieci, rosnąć drzewa i krzewy owocowe itp :wink:
Chwasty będące roślinami jednorocznymi wyniszczają się podczas koszenia. Zwykle nie trzeba stosować wobec nich żadnych specjalnych zabiegów. Nieco gorzej jest z chwastami wieloletnimi, jak na przykład z mniszkiem lekarskim (bardzo popularny na wielu trawnikach) czy z koniczyną. Trzeba je całkowicie usuwać. Mleczy łatwo się pozbyć za pomocą noża, którym można wyciąć długi podziemny korzeń. Jeśli na trawniku jest fragment zarośnięty koniczyną, najlepiej jest go wyciąć i zasiać na nim trawę na nowo. Mech z kolei można usunąć mechanicznie za pomocą grabi lub wertykulatora. Są to metody pracochłonne, ale dają dobre efekty. Jeśli chcesz posiać trawę na chwastach, to być moze częściowo ograniczy to wzrost chwastów, bo trawa ma zbity system korzeniowy i "nie puści" niektórych chwastów, ale takie jak mniszek i tak trzeba wyciąć nożem lub specjalnym przyrządem do tego celu. Najlepiej usuwać chwasty w fazie liścieni i pierwszych par liści. Pielić należy w czasie pochmurnej pogody, wkrótce po deszczu lub nawadnianiu i po lekkim przeschnięciu gleby. Ja tylko daję propozycję, ale jeśli wybierzesz Roundup, to OK - Twój wybór :wink:

Krupiarz
29-04-2009, 07:28
Dzięki za podpowiedzi.

Nie będę zatem pryskał Roundupem i czekał 3 tygodnie.

Piątek poświęcę na ręczne usówanie co większego zielska (tego co wyszło, bo jak wspominałem, był moment że było gładko i wszystko wyczyszczone - ale było wtedy ładnie :-) ) , a potem sobie w sobotę posieję trawę. U mnie jest to głównie perz i jak ktoś wyżej wspomniał, powinien zniknąć (tak jak inne chwasty) wraz z kolejnymi koszeniami.

Pozdrawiam

Krupiarz
02-05-2009, 04:19
Przepis na super trawnik ;-) :)

Ostatnim krokiem - po przerwie a przed przystąpieniem do siewu - jest bardzo dokładne wyrównanie powierzchni. Grabiami trzeba lekko wzruszyć glebę (max. 5 cm wgłąb) rozbijając jednocześnie wszystkie bryłki ziemi. Tak rozpulchnioną górną warstwę znów delikatnie wyrównać i... siać

Najlepiej siac w kwietniu - maju lub w drugiej połowie sierpnia i na początku września. Mieszankę oczywiście dobieramy do potrzeb i stanowiska :-)

Dzięki Mymyk,
Niektórzy mówią by po sianiu a przed wałowaniem na wierzch rzucić cienką warstwę torfu. Inni radzą by tego nie robić.
Jak to w końcu jest? Jakie są za i przeciw i jaka jest rekomendacja?
Gleby nie mam za bogatej, choć sam piach to również nie jest.

Pozdrawiam

Mymyk_KSK
02-05-2009, 09:50
Jeżeli torf to w połączeniu z piaskiem w celu rozluźnienia/polepszenia gleby.

Warstwa nośna dla trawników ma miec grubość 10-15 cm i - jeśli przygotowujesz ją "od podstaw" to jej skład powninien być następujący: 5% piasku, 30% ziemi i 5% torfu.

Sypnięcie torfu (grubości 1-2 cm) z pewnością nie pogorszy stanu gleby, ale taka grubość cudów nie zdziała ;-) więc jeśli masz stosunkowo dobrą, żyzną glebę możesz zrezygnować z tego punktu programu.

pidzyn
02-05-2009, 20:03
Warstwa nośna dla trawników ma miec grubość 10-15 cm i - jeśli przygotowujesz ją "od podstaw" to jej skład powninien być następujący: 5% piasku, 30% ziemi i 5% torfu.


5% + 30% + 5% = 40%
A co z resztą??

Mymyk_KSK
02-05-2009, 20:33
Warstwa nośna dla trawników ma miec grubość 10-15 cm i - jeśli przygotowujesz ją "od podstaw" to jej skład powninien być następujący: 5% piasku, 30% ziemi i 5% torfu.


5% + 30% + 5% = 40%
A co z resztą??

zawsze wiedziałam że jestem kiepska z matmy, ale żeby az tak :wink: :lol:
miało być 65% piasku 30% ziemi i 5% torfu.

Krupiarz
04-05-2009, 08:13
Dzięki za podpowiedź.

W końcu tego torfu nie dawałem. Generalnie to na działkę 1000 m2 (w tym na tereny zielone z 800m2) rozrzuciłem z 5 kamazów nieco lepszej ziemi (nie był to piach, nie czarnoziem, ale coś pomiędzy). W międzyczasie robiłem system nawodnienia, to się to troche z piachem przemieszało, ale mam nadzieję, że będzie ok.
Trawa w weekend posiana :-)
Nawodnienie działa i podlewa glebę.
Pogoda jest słoneczna, więc mam nadzieję, że dość szybko zacznie trawka kiełkować :-)

Pozdrawiam

jacekot
05-05-2009, 10:09
Warstwa nośna dla trawników ma miec grubość 10-15 cm i - jeśli przygotowujesz ją "od podstaw" to jej skład powninien być następujący: 5% piasku, 30% ziemi i 5% torfu.


5% + 30% + 5% = 40%
A co z resztą??

zawsze wiedziałam że jestem kiepska z matmy, ale żeby az tak :wink: :lol:
miało być 65% piasku 30% ziemi i 5% torfu.

A powiedz mi jeszcze jak możesz , , mam już prawie przygotowaną działkę pod siew , prawie po jeszcze został mi mały fragmentdo rozplantowani i wyrównania.

Czy nawozić ziemie teraz przed posianiem trawy ?

Jacek

Mymyk_KSK
07-05-2009, 19:51
Czy nawozić ziemie teraz przed posianiem trawy ?


jesli ziemia jest dobrze przygotowana i w ogóle w miarę żyzna, to nie. zasilisz trawe jak już podrośnie - florovitem albo wyciągiem z kompostu.

Krupiarz
08-05-2009, 11:54
Trawę zasiałem.
Po posianiu lekko przegrabiłem ziemię.
Nie zwykłymi grabiami, ale takim czymś raczej do liści - takie grabie z drutu.
Grabiąc zwykłymi grabiami bałem się, że za bardzo przegarnę ziarna z miejsc gdzie zostały wysiane w inne miejsca i w efekcie trawa będzie nierówno posiana.
Potem to dwa razy przewałowałem wzdłuż i wszerz.

Efekt jest jednak taki, że sporo ziaren trawy po tym moim "lekkim" grabieniu leży na wierzchu. No i mam wątpliwości czy taka trawa leżąca na wierzchu wzejdzie i się jakoś ukorzeni?
Póki co ptaki ziaren niby nie ruszają. Podlewam toto dość obficie (automatyczne podlewanie), no i niektóre ziarenka leżące na wierzchu czasami sobie przeskakują wraz z wodą z miejsca w miejsce.

Zostawić toto jak jest? Będzie dobrze?

Pozdrawiam

duśka
08-05-2009, 12:29
A u mnie to wygląda tak: budowa na ukończeniu, przed budową zdjęliśmy humus a pod spodem był sam piach. Humus usypaliśmy w rogu działki, ale lezy tam już dośc długo, bo od jesieni. Napisano powyżej, że jakieś beztlenowe bakterie się rozwijają gdy ziemia jest składowana w ten sposób ponad 1,5 miesiąca. Miałam zamiar tę ziemię po budowie rozpalcelować na działce i zasiac trawę, ale teraz nie wiem czy to dobry pomysł. Może lepiej wywieźć i zakupić dobrą ziemię ogrodniczą . Dodam że nie mam dużej działki - tylko 830 m. Ten piach który mam obecnie na działce nadaje się tylko do piaskownicy, nawet chwasty nie bardzo na tym rosną.
Poradźcie co robić. Latem chcemy się wprowadzic i chciałabym wtedy zrobic porządek z ogrodem.

duśka
13-05-2009, 07:49
Jeszcze raz zapytam: co z tą ziemią, rozplantować po działce, czy lepiej nawieźć nowej. Może ktoś podpowie, bo już niedługo muszę podjąć z małżonkiem decyzje.

Bezdomna
13-05-2009, 11:59
Moja ziemia leżała dwa lata i właśnie ją koparka rozrzuciła. Resztę uzupełniliśmy ziemią ogrodową. Nie wiem, jak bakterie, ale problem jest tego rodzaju, że ta ziemia jest słabiutka, gorsza od nawiezionej, chociaż górka bujnie porastała trawą. Czy rzucić na nią trochę torfu, czy może nawozu? Przed posianiem? Po?

kotek999
13-05-2009, 15:39
Witajcie, jak w najszybszy i najłatwiejszy sposób wyrównać ziemię?


Proszę o radę

Bezdomna
13-05-2009, 18:01
U mnie zrobiła to koparka. Facet rozrzucił ziemię z dwóch górek i wyrównał, ale teren był w miarę płaski.

Krupiarz
14-05-2009, 07:48
Duśka - nie znam teorii o beztlenowcach.
Ja bym ten humus normalnie rozrzucił po działce i ew. dowiózł nieco ziemi lepszej na sam wierzch (jeżeli konieczne).

Tak jak proponuje bezdomna - wcześniej przywiózłbym tej lepszej ziemi i wziąłbym do tego koparkę celem rozwiezeinia wstępnie po działce.

Szkoda czasu i sił na rozwożenie taczką. I tak się narobicie przy rozplantowaniu tego.

A u mnie po tygodniu wzeszła pierwsza trawa :-). Teraz codziennie jej przybywa, robi się coraz bardziej zielono i równomiernie.

Nie mogę się doczekać pierwszego koszenia i wypoczynku na gęstej murawie ;-).

Pozdrawiam

darek63
17-05-2009, 15:23
Pochwalę się. :lol:

Jak mnie wkurzył stary podsychający trawnik na piaszczystej glebie oraz jego aktywny nad wyraz lokator kret - to wywiozłem "tymi ręcyma" taczką 200 m2 x 30 cm i nawiozłem powrotnie żeźniejszej tyle samo i potem ........ położyłem specjalną siatkę przeciwko kretom na głębokości ok. 7-10 cm. Nie powiem - urobiłem się jak "galiera" ale teraz jest maniana, nie ma kopców i nawet nie musimy podlewać gdy jest susza. Teraz trawnik jest dla nas nie my dla trawnika.

Uwaga - nie zapominajcie , że rośliny nie lubią zbyt zagęszczonej gleby. Unikajcie na terenach pod trawniki i uprawy prac spychaczami, koparko-ładowarkami itp. (bo tworzy się tzw. "podeszwa płużna", taki ziemny beton) ..... i unikajcie zimą udeptywania śniegu na trawniku.
Jak macie dużo chwastów przed zakładaniem trawników nie bójcie się herbicydów, mi pomogły, nikt nie zginął ... a roboty było mniej.

Moim zdaniem z gatunkami traw nie ma co przesadzać. Przerabiałem "igiełkowe" ozdobne i "golfowe" i "sahary". Wystarczy zwykła mieszanka na trawniki.
Pamiętajcie, że każdy z nas ma indywidualne warunki i trudno jest komukolwiek udzielać rad na odległość. Inaczej na górce, inaczej w dołku.

Aha i w aktualnie zakładanym trawniku ok. 500m2 dosiewam stokrotki. :lol:

ogrodofil
19-05-2009, 10:38
Ekspertem nie jestem :) ale trawnik udał mi się całkiem nieźle...
zakładam trawniki i ogrody znajomym :) bo jestem ogrodofilem :) uuuwielbiam grzebać się w ziemi... hahaha

niespecjalnie znałem się na zakładaniu trawników... w internecie czytałem na wielu forach, portalach itd o zakłądaniu trawnika, o róznych mieszankach ale specjelnie rzetelnych informacji nie udało mi się znaleźć...

trawiłem jednak na ciekawy link: http://www.rolimpexnasiona.com.pl/pliki/poradnik.pdf
jest tam sporo porad... więc nie będę się tutaj rozpisywać (przepisywać z poradnika) można go ściągnąć... podobno w niektóych sklepach leżą te poradniki przy pudełkach z trawami... niestety ich nie widziałem... ale wydrukowałem sobie ten z netu :)
po co kupować książki jak można ściągnąć coś za free :) hehe

Bezdomna
20-05-2009, 11:34
Rozwiozłam ziemię z humusu i mocno piaszczysta jest, boje się, że trawa będzie słabo rosła o ile jej nie wywieje. Czym ja przesypać (o grubej warstwie nie ma mowy - za drogo :( )? Podkładem do trawników czy torfem? A może jeszcze czymś innym?

ddoommiinniikk
20-05-2009, 21:02
Zasiej na tym, co masz.Jak nie urośnie - to będziesz działać dalej, jak urośnie - to znaczy, że było jej to pisane. W tym dziale piszą, że ziemia pod trawnik powinna być trochę luźniejsza, piaszczysta.

NJerzy
20-05-2009, 21:53
U mnie trawa wyrosła nawet na "gołym" piasku - więc możne nic nie musisz robić?

Lubenau
22-05-2009, 09:50
U mnie trawa wyrosła nawet na "gołym" piasku - więc możne nic nie musisz robić?
Dokładnie, u mnie też nie użyźniałem ubitego piaskowatego czegoś co pokrywało moją działkę. Nawet nie używałem glebogryzarki tylko konkretnie zagrabiłem (tak na kilka centymetrów głębokości) posiałem trawę i podlewałem codziennie wieczorem. Po 12 dniach mam równo rosnący trawnik. Bez dosypywanej "szlachetnej" ziemi, bez nawozu startowego. Ziemia była piaszczysta , rozjeżdżona samochodowymi kołami. Rośnie.

zygmor
22-05-2009, 11:22
Jak możesz w wierzchniej warstwy dodać odkwaszanego torfu - substratu to na początek na pewno się przyda.

jacekot
25-05-2009, 16:06
po wszystkich dziwnych pracach równających tzn spacer farmera jak to nazwałem czyli trzy metrowa belka którą ciągałem we wszytskie strony ( czasami jeszcze moje dwa szkarby przejażdzki sobie robiły co by tacie lepiej wyszło) w końcu w sobotę zagrabiłem posiałem , zagrabiłem , uwalcowałem i od niedzieli leje . A leje co dziennie , tak ma lać podobno przez cały tydzień ale nie jestem pewny bo trawa a nie ryż . Może ktoś mi podpowie ?

11małgosia
26-05-2009, 12:51
A leje co dziennie , tak ma lać podobno przez cały tydzień ale nie jestem pewny bo trawa a nie ryż .

Chyba przesadzasz z tą ilością deszczu :wink: . Chyba że woda stoi jak na polu ryżowym...Masz darmowe podlewanie, to cię ciesz...Mieszkam od Ciebie kilka kilometrów i załuję, że mój trawnik jeszcze niegotowy do posiania, bo pogoda wymarzona do wzrostu...

jacekot
28-05-2009, 09:46
Posialiśmy tydzień temu trawe pod trawnik . Myśle ze tydzień powinny pojawić się jakieś pierwsze efekty naszej pracy ale ?

Czy można po takiej ziemi chodzić ?

Szczeże mówieć to wszyscy na razie po niej chodzimy , dzieciaki się bawią , ale teraz zaczołem się zastanawić czy jak będzie się pojawić młoda trawa to czy nie będziemy jej niszczyć zanim się nie ukorzeni ?

Proszę o radę w tym temacie , może ktoś jest doświadczony .

jacekot
28-05-2009, 11:05
Nkit nie zakładał trawnika /
Jacek

magda76
28-05-2009, 11:27
hmmm, szczerze mówiąc ja nie chodziłam, dzieci też nie puszczałam, jakoś wydawało mi się, że mogą zniszczyć/ porobić dołki/ porozwlekać nasiona, ale nie wiem, czy to tylko moje fobie były, czy na prawdę mogli coś zbroić.

AWIk
28-05-2009, 11:35
My też nie chodziliśmy aż do pierwszego koszenia (ok. 3 tyg.)

yurec
28-05-2009, 11:38
lepiej poczekać do pierwszego, nawet drugiego koszenia

rusek007
28-05-2009, 11:39
My też nie chodziliśmy aż do pierwszego koszenia (ok. 3 tyg.)
Pierwsze koszenie po 3 tyg. Od posiana!!??
Chyba to była trawa z dopalaczami?? :D

Yeti
28-05-2009, 11:44
Dziwne pytanie...
To przecież dosyć oczywiste - skoro można zniszczyć starą trawę (widzieliście chyba kiedyś wydeptane ścieżki w poprzek trawnika...), to tym bardziej można zadeptać młode, wschodzące źdźbła, które są znacznie bardziej wrażliwe. Wszystko zależy od intensywności waszego tupania :wink: - jeśli przejdziesz raz to pewnie nic się nie stanie, ale ludzie mają zwyczaj chodzić po kilka razy w to samo miejsce - więc ścieżkostrada gotowa :wink:

superiwona
28-05-2009, 11:46
u nas 5 tyg ciagłego podlewania i pielenia :( i nikt nie chodził. po 1 koszeniu popadalo wiec znow mam trawe wysoka i koszenie w sobote murowane-
dzieciaków nie puszczalam i ostroznie chodzilam, po po podlewaniu kaluze sie robily i mozna bylo sie przewrocic )troche gliny mam)

jacekot
28-05-2009, 13:02
ja pierdziele , to my jak konie biegamy po tej ziemi gdzie ma byc trawa , wczoraj nawet w piłkę z dziećmi grałem :o :roll:

Od dziś zakaz i mam nadzieje że coś wyrośnie z tej trawy :lol:

pablitoo
28-05-2009, 18:21
Ja posiałem u mnie trawnik ca 2 tyg temu - trawa już pięknie wzrasta jak szczecina na prosiaku :lol:
- oczywiście ani do tej pory ani co najmniej do pierwszego koszenia nikt po trawniku nie chodził i chodził nie będzie ...

jacekot
01-06-2009, 09:19
pogoda dopisała , i w sobotę zobaczyłem nową trawke , gdzie nie gdzie ale rośnie , dziś rano w zasadzie jest już wszędzie

niegdy nie sądziłem że widok trawy mnie ucieszy

nakoto
02-06-2009, 16:17
Może ktoś poradzi na moje problemy... może ktoś mial podobny?

ziemia 6 klasa, piach
nawieziona mieszanka ziemi ciemno brązowej i czarnej-śmierdzącej, torfowej z ogrodnicza wymieszanej
razem zmieszane to 10 nawet do 15 cm
nim były nawiezione zsypałem wapnem ogrodowym stara wypielona ziemie
w obawach ze może być za dużo, posypałem mniej niżeli wychodziło z wyliczeń na worku producenta
trawa posiana, 10 kwietnia, akurat na miesięczna susze trafiłem, ledwo rosła ale co dzień 2-3 godziny zawsze po 19 podlewana ursoła przyzwoicie ;o)

tydzień temu pierwsze koszenie i juz wówczas zauważyłem żółte plamy - tak jak poniżej na zdjęciach
po tygodniu trawa co ma plamy żółte nie rośnie, a tam gdzie zielona jest juz znowu gotowa do koszenia, bo caly tydzień bylo słońce i deszcz na zmianę wiec warunki miała znakomite

nie nawoziłem jeszcze niczym trawnika

co z tym robić, w obawie o robaki, przekopałem w środku dnia w kilku miejscach na 20-30 cm dołki i nie znalazłem ani grama robaka, czysta piękna ziemia - ale podobno robaki żerują nad samiutkim rankiem.. ?

kolejne co...to zauważyłem przy kopaniu, ze trawa jest naprawdę bardzo mocno juz zakorzeniona, wyrwałem kawałek dywanu, dosłownie dywanu i ciężko mi było taki kawałek porozdzielać

btw: nie mam zdanych pow, ale trawa jak widać jest blisko - ogrodzonego lasu - może to las ma jakiś wpływ?...mech tam kiedys byl przez podwojnym przekpaniem i pieleniem, ale narazie nigdzie naocznie go nie widac
- nigdy nie było po deszczach kałuż więc raczej wykluczam ze cos przegniło
- trawka z bliska - przykładowo z 1 ziarna wystają trzy kłosy - jeden cały suchy-żółty- jeden świeży zielony, trzeci zielony juz z czarną kropka po środku jakby było przypalone

co robić z tymi plamami?
czy dac profilaktycznie cos na robaki (może akurat źle trafiłem ich szukając)
jeśli tak to co?
i jaki pierwszy nawóz zastosować na ten trawniczek
i proszę jaka kolejność, który nawoź kiedy polać, czy przed skosić dobitnie itp..itd...

zdjątka


http://i42.tinypic.com/2ypdj61.jpg

http://i40.tinypic.com/2vw7cjl.jpg

http://i39.tinypic.com/v8pqtw.jpg

http://i43.tinypic.com/2s0ivs2.jpg

duśka
04-06-2009, 10:19
Ale masz ładną trawkę :) , chciałbym mieć już taką :( . A po rosie już boso biegałeś po tej trawce? :D

nakoto
04-06-2009, 10:37
no jak na 1,5 miesiaca jest okej tylko wlasnie takie mi hocki-klocki wyskakuja i czekam az sie bardziej "ukrzewi" bo troche dziurek jest, dosiewka byla ale czekac trza

btw: azofoske na te zolte mi kazdy polecil bo nawozow jesio nie bylo, wczoraj sypnalem, czekac teraz tyko na efekt...

nitubaga
07-06-2009, 09:45
.... wleję i tu może się komuś przyda....



Nitu pokaż jeszcze raz ten siewnik pliiisss :P bo gdzieś mi się zawieruszył i jeszcze jedno pytanie jak się po posianiu grabi :roll: , wtedy te nasiona nie za bardzo się pomieszają :roll: i nie wyjdą w efekcie placki? :roll:

już mam :)

siewnik.... i nie tylko :)

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikQR-m_udI/AAAAAAAABVM/gUA87QTk4zs/s512/sianie7.JPG

środek siewnika

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikQXYxcptI/AAAAAAAABVU/kQzMpcpdeG0/s512/siani9.JPG


nie wiem czy widać, ale pod ręką Szanownego jest taka wajha zielona... nią się steruje gęstość wysiewu

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikQM-R4pdI/AAAAAAAABVI/KZwNP2zBLdw/s512/sianie3.JPG

i...... wta, wewta.... i już :P

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikTRdg00SI/AAAAAAAABVo/oYHoJHpWDUs/s512/IMG_7681.JPG


pamiętajcie sieje się 2 razy, krzyżowo :)

i potem grabienie

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikQUolxn7I/AAAAAAAABVQ/JEHKr4bjrt8/s512/sianie4.JPG


i walec po calaku :)

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikQZzB-ppI/AAAAAAAABVY/p1j1mxBIHpA/s512/sianie12.JPG

i najpierw będzie tak

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/SikUD2eenOI/AAAAAAAABVw/LByMTwr8uh0/s512/trawa.JPG


a potem taaaak

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/SgavO7AM6WI/AAAAAAAABBk/L2uSeyZ9vVo/s512/IMG_0316.JPG

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/SgavFPfqIkI/AAAAAAAABBM/ZZBxi1MYAlE/s512/IMG_0302.JPG



teoria mówi, że im więcej kostrzewy w mieszance trawy tym lepiej :)

kotek999
07-06-2009, 16:20
hej, proszę o pomoc, wczoraj siałam trawę i nie dałam rady całej zwałować, ponieważ zaczął padać deszcz i ziemia zaczęła się kleić do walca i proszę o radę co mam dalej robić, zostawić tak, czy jak trochę przeschnie zwałować do końca??



Pozdrawiam

Zonzi
08-06-2009, 13:32
Moim zdaniem zwalowac do konca.

Tez musialem przerwac i teraz mam taki efekt ze ziemia nie jest wystarczajaco zbita. Jak sie wchodzilo podlewac to zostaly slady :(

Teraz nie wiem czy walowac po tym co wyroslo ? Czy narzucic na wiosne za rok jakiegos torfu.

Kawałek działki po glebogryzarce nie byl wcale zwalowany. Poroslo troche perzu na tym i teraz sie zastanawiam czy potraktowac roundupem czy zwalowac nasiac trawy i kosic, kosic, kosic :-) NIe chce mi sie wyciagac zielska z ziemi bo dookola laki i zawsze cos przyleci.

pozdrawiam

maro74
08-06-2009, 13:51
U mnie problem jest taki, że trawa zasiana dwa dni temu, ale były u nas niezłe ulewy, że prawie cały wysiewm został pozmywany , nasiona sa poprzemiesczane w kupki a w niektórych częściach trawnika stoją ogromne kałuże w których pływają nasiona, a w innych zalega płynne błotko jakby taka kurzawka.I co z tym fantem teraz zrobić?. Normalnie załamka pracy poszło tyle a tu taki pech. Mam chyba w niektórych miejscach sporo gliny i dlatego woda stoi. czy powinieniem jeszcze raz cały teren przeorać i zmieszac z jakims piachem tę glinę i, wyrównac nawieźć zeimi i siac od nowa?. Poradźce coś :cry: .l

Olasa
08-06-2009, 14:47
Maro nie jestem ekspertem, ale miałam podobny jak ty przypadek, po posianiu trawy przyszła burza i pozmywała dużą część trawy na koniec działki, dobrze, że mąż zostawił wąż do podlewania to na nim dużo się tej trawy zatrzymało, teren też gliniasty i też żałowałam, że nie dodałam więcej żwiru, jednak po tamtej burzy kałuże nie stały i po prostu wzięłam miotłę i tą trawę zamiatałam z miejsca gdzie było jej dużo na miejsca gdzie ją wypłukało, w miejscu gdzie porobiły się wgłębienia dołożyłam trochę ziemi przydeptałam i też "domiotłam" trochę trawy, sama z siebie się śmiałam bo co najmniej śmiesznie wyglądałam zamiatając tą ziemię, ale efekt jest taki, że teraz 3 tygodnie od tego zdarzenia trawka ładnie równo wyrosła :D

maro74
09-06-2009, 07:05
Wczoraj pokopałem w kilku miejscach dołki sprawdzic jakie mam podłoże i wygląda to tak, że od góry licząc jest od 5 do 10 cm ziemi ogrodowej taka mieszanka czarnoziemu, potem róznie od 15 do 30 cm gliny ujeżdżonej caterpillerem że aż cięzko było przekopać, a pod gliną już piaseczek zółty. Po zalaniu takiego dołka po dokopaniu się do piasku woda schodzi po ok 30 minutach. Więc warstwy pod gliną dobrze przepuszczają wodę. Teraz się zastanwiam czy:.
Przekopac wzdłuż i w poprzek działki takie rowki drenarskie na szerokość szpadla przebijając sie przez glinę i wypełnic je żwirkiem, czy zostawić jak jest i dowieźć na wieżch czarnej ziemi wyrównac i od nowa zasiać?.

Krupiarz
09-06-2009, 12:07
Ja mam pytanie do pielęgnujących trawnik.

Kiedy powinno się/można nawozić trawnik po raz pierwszy od zasiania?

Trawę siałem na początku maja. Pierwsze źdźbła, w miarę równomiernie po tygodniu. Czyli teraz ma ok. 6 tygodni. W niektórych miejscach (obszarach) źdźbła mają nawet po 15 cm, a gdzieniegdzie 4-5 cm (też są to całe obszary)?
Ogólnie lepiej rośnie w cieniu.

Tam gdzie źdźbła są małe, to wydaje mi się że trawa stanęła. Od 2 tygodni nie ma przyrostów :-( (przynajmniej ja ich nie obserwuję).
W pewnych miejscach siałem tydzień później i trawa jest 3 razy większa niż w tych "kiepskich" obszarach.

Dodatkowo te małe źdźbła potrawią lekko się zażółcać :-(

Do koszenia się nie nadaje, a chwasty wyłażą spod tej trawy i ją przytłaczają.

Plana mam takiego by jeszcze przed pierwszym koszeniem czymś tą trawę podsypać by "się zebrała" i urosła do takiej wysokości by można było ją kosić.

Można taką młoda trawkę podsypać jakimś nawozem? Będzie to "bezpieczne" i jej nie popali? Jeżeli tak to jakim i ile?

Pozdrawiam

yurec
09-06-2009, 22:10
LIŚCIE NIE ŻDŻBŁA.
A dlaczego nie skosiłeś jak miała 10 cm?
A dlaczego nie dałeś papu przedsiewnie??
A dlaczego nie dać papu teraz???
A dlaczego nie przeczytałeś tego co napisane na opakowaniu trawy?????
Dużo pytań. :evil:
Skoś zwałuj lekkim wałem, daj odżywkę podlej...
Być może masz nierówno uprawioną glebę??
W cieniu miała więcej wilgoci.
Nawóz daj jakikolwiek pogłówny, skąd mam wiedzieć jaki w twoim sklepie jest.
sypnij tą nieszczęsną azofoską też będzie dobrze

Zwałować - nawet jak się trochę zazieleni, tylko lekkim wałem.

aka z Ina
19-06-2009, 16:08
trafiłam za pomoca nitubagi......cenne porady skopiowałam ,teraz trza przewałkowac temat i zabrać się do roboty :wink:

dzięki :D

eranet
19-06-2009, 18:47
to ja tez mam pytanie odnośnie trawy...
przy zakładaniu trawnika urobiłem sie po pachy, ale trawa urosła (chwasty też :wink: ) 2 koszenia juz były, ale teraz ta trawa to ma jakieś dziwne kolory... w jednym miejscu ciemnozielona, w drugim jasnozielono-żołta. Oba kolory ładne, ale co jest nie tak? czego potrzeba by trawa miała jednolity kolor?

maryan
21-06-2009, 23:39
uporałem się właśnie z moim bałaganem nie miałem zbytnio czasu ale w ubiegłym tygodniu musiałem się już za to wziąć. Przemieliłem wszystko glebogryzarką wybrałem trawę i wyrównałem teren wiem że rozsiałem w ten sposób mnóstwo chwastów ale nie miałem wyjścia to był najprostszy najszybszy i najskuteczniejszy sposób. Teraz mam problem z terenem wyrównałem wszystko szerokimi grabiami miały około 70cm szerszych nie znalazłem nigdzie nie ma przydały by sie takie ponad metr szerokości ale to chyba niemożliwe. czym wyrównać teren by był super gładki ? po walcu jest kupa nierówności dosypuje i dosypuje walcuje i walcuje i nie daje rady zeby było idealnie chciałbym mieć idealnie równy teren są jakieś proste sposoby może jakaś 3m decha i przeciągać ziemię a póżniej czekać aż sie uleży ? ale wiem ze uleży sie również róznie w jedym miejscu siądzie lepiej w drugim gorzej.... może popadam w skrajności.....

Douger
22-06-2009, 00:48
Trzymetrowa decha (łata) to bardzo dobry sposób. Już nie raz w ten sposób robiłe trawnik "pod sznurek". Dobry patent to odwrócona paleta z jakimś obciążeniem (ale trzeba 2 osoby do równania).
I nie zapominaj o delikatnym spadku (chyba, że masz piaszczystą glebę)

maryan
22-06-2009, 01:09
a tak ogólnie co ten 3% spadek daje przeciez woda po 3% spadku gleby nie bedzie spływać tylko wsiąkać nic to nie da nie wydaje mi się taki spadek to nie spadek a cała jego definicja wydaje się być lekko śmieszna. Mieszkam w Anglii jest tutaj bardzo deszczowo gleba dosć gliniasta, jeśłi się wkopę na 50 cm wykopuję glinę :) ale nigdy na podwórku nie stały kałuże z wyjątkiem okolic garażu gdzie nie ma zamontowanej rynny i dach to co zbierze wrzuca rzędem w glebe i tworzy sie kałuża, ale jeśli zamontuję rynne i odprowadzę to do ścieków będzie ok więc nie myślę by spadek mi pomógł woda przy 3% spadku po szkle się ledwo zsunie a co dopiero po glebie nie wiem może źle myśle ....

Douger
22-06-2009, 12:27
Hehehhe. Policz sobie jaka jest różnica w wyskokości na odcinku 10 metrów przy 3% spadku i nie gadaj głupot. Są takie gleby (ilaste, glinaiste), że jest to niezbędne. A Angielskie deszcze to nie letnie burze w Polsce, gdzie jednorazowo może spaść 40 mm wody.

orkan73
02-07-2009, 10:31
Witam forumowiczów,
Mam pytanie dotyczące sposobu jak najlepiej przygotować ściernisko po zbożu, które wkrótce będzie skoszone pod przyszły trawnik siany wiosną?

Czy ściernisko lekko zaorać i zostawić do jesieni a następnie przed zimą zaorać głębiej i resztę roboty zostawić na wiosną czy może zasiać jakieś rośliny w celu użyźnienia gleby już jesienią?

I drugie pytanie: jaką mieszankę traw wybrać aby była odpowiednia w sadzie owocowym i nie trzeba było jej zbyt często kosić?

NOTO
03-07-2009, 06:52
Ściernisko tak jak wszystko inne : przekopać/zaorać. Jeśli masz tyle czasu to możesz posiać zielony nawóz na to. Rozumiem, że ziemia była dobrze utrzymana i nie było w niej chwastów ?

Elfir
03-07-2009, 09:24
Zaorać, zabronować, wysiać wykę, łubin, facelię. Jesienią przeorać na ostrą skibę najlepiej z obornikiem i dolomitem (jesli gleba kwaśna). Wiosną zabronowac, wygrabić, zwałować i siać trawę.

orkan73
03-07-2009, 11:32
Dzięki za informacje, zrobię jak radzicie tylko że jak w zbożu były chwasty to trzeba z nimi jakoś specjalnie walczyć? bo zboże nie było niczym odchwaszczane.

mundzia
03-07-2009, 21:05
no to kolejne fotki z mojego trawnika... zrobione dziś przed koszeniem :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/826bc2bdb7d54ed94ffc6f582372d518,10,19,1.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/f9f8a878aef16af44398372fc3435381,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/80c2df4e3293424b164e4cfd709daff2,10,19,3.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/3e3d238019c31bce7e6d577a1804a3a7,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/509a4c45998176bdb921210170f54586,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/e6945195e1d63328b903c59cbef3a6e2,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/0d005b4be369c0cab008bdd2035cad5e,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/fd933099341f0fb018df2f9f5714551f,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/5e7c972a4afc03d8fbed87a29a2b5837,10,19,3.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/70a1cf920d7e0f8865cbf86687d8f653,10,19,0.jpg

aga1401
04-07-2009, 10:18
mundzia :o szczena mi opadla :o PIEKNY TRAWNIK :P
I OGROD WOW !!!

efilo
06-07-2009, 07:58
yurec

mam działkę zacienioną o wschodzie i zachodzie a nasłonecznioną w południe. część działki ma cień non-stop. ziemia to glina na którą będzie narzucone 20cm czarnoziemu. trawnik będzie użytkowany głównie przez naszą dwulatkę która pewnie będzie miała jakiś wydzielony plac zabaw. czy mieszanka green universal z barenbruga będzie ok? czy może ją zmieszać z np. super sport.

to że chciałabym żeby była śliczna nie muszę pisać, prawda? dodam tylko że chcemy automatyczne nawadnianie.

kotek999
06-07-2009, 13:44
a nie mieszałeś 2 gatunków traw bo ja mieszałam i też tak mam


:):)

Pozdrawiam

kotek999
06-07-2009, 13:55
cześć, mam pytanko, w tym roku przeprowadziliśmy się do naszego domku, nie mamy jeszcze ogrodzenia (wiadomo dlaczego :):):) ), tył domu od tarasu swoimi siłami wyrównałam (wcześniej mieliśmy nawiezioną ziemię) przekopałam zwałowałam itp. po to by mieć odrobinę zieleni, trawka mi wyrosła i synu ma gdzie biegać, ale.....

zauważyłam że moja praca wcale nie jest idealna i będziemy musieli na wiosnę jeszcze dosypać ziemi i cały teren wyrównać ( myślę że już mechanicznie) wiem że moja trawa pójdzie na marne (ale przynajmniej w tym roku bdę miała zielono) i pytanie:

- wy wyrównywać jesienią czy wiosną??
- czy odzielić jakoś trawę od ziemi??
- czy wogóle coś z tym robić??


Pozdrawiam

yurec
06-07-2009, 15:40
sport barenbrug jest lepsza, ładniejsza i bardziej odporna - na wydeptywanie i na słońce.
Mieszanie mieszanek daje wynik najczęściej gorszy niż wysiew każdej z osobna.
To co się kupuje to jest mieszanka kilku gatunków(i w ramach tych gatunków różnych odmian) traw.

Elfir
08-07-2009, 17:20
Jesli chwasty jednoroczne - nie trzeba specjalnie odchwaszczac, podczas regularnego koszenia trawnika same wyginą.
Jesli to chwasty wieloletnie typu np. perz, to dobrze wybrac kłącza, chyba ze to wielka powierzchnia, wtedy to raczej konieczny herbicyd.

Anulek2005
09-07-2009, 11:13
Zaorać, zabronować, wysiać wykę, łubin, facelię. Jesienią przeorać na ostrą skibę najlepiej z obornikiem i dolomitem (jesli gleba kwaśna). Wiosną zabronowac, wygrabić, zwałować i siać trawę.

Po co ta wyka, łubin i facelia? Jak to wygląda?

Co to jest "ostra skiba" bo "ostry Skiba" to wiem :oops:

NOTO
09-07-2009, 11:46
[quote="Anulek2005
Po co ta wyka, łubin i facelia? Jak to wygląda?

Co to jest "ostra skiba" bo "ostry Skiba" to wiem :oops:[/quote]

ad.1 rośliny które wzbogacą twoją glebę o azot i inne pierwiastki
ad. 2 po orce nie nalezy nic więcej robić z ziemią (bronować, równać itp) - czyli zostawić w ostej skibie :)

Jako mieszczuch tak to rozumiem ...

Anulek2005
09-07-2009, 21:12
A te wzbogacające rośliny, to rozumiem, że po jesiennej "ostrej skibie" nie wylezą na wiosnę ponownie??

Ja jestem mieszczuch absolutny - rozróżniam drzewo liściaste od iglastego a reszta to dla mnie PRZYRODA :D :D :D

Elfir
12-07-2009, 20:21
Ostra skiba - nie rozgrabiona
rosliny na zielony nawóz sa jednoroczne.

vini
17-07-2009, 13:09
Witam.
Na początek chcę powiedzieć, że skorzystałem już z wyszukiwarki i wiem, że jest tu wiele tematów dotyczących zakładania trawników począwszy od przygotowania podłoża i na pielęgnacji skończywszy. Przeczytałem ich bardzo dużo i mam coraz większy mętlik w głowie. Mam taki nietypowy problem. W tym roku zakończyłem budowę domu na działce o pow. 2000m2. Moja działka to łąka porośnięta wzdłuż i w szerz dziką trawą. W ubiegłym roku chcąc podnieść poziom terenu wokół domu przywiozłem na działkę ponad 600 ton ziemi z wykopu. Ziemia ta jest raczej piaszczysta i przepuszczalna. Ziemia została rozsypana i wyprofilowana ze spadkami wokół domu tak, że przykryła prawie całą dziko rosnącą trawę(nie pokryła starej trawy jedynie ok. 4m po obwodzie działki). Wokół domu powstała niewielka. górka. Aktualnie jestem na etapie układania kostki brukowej, która razem z domem zajmie powierzchnię ok. 400m2. Na pozostałej części terenu – 1600m2 planuję założyć trawnik jednak nie mam pojęcia jak dobrze przygotować podłoże. Ziemia, którą dowiozłem na działkę zdążyła się już dobrze zależeć i nie rośnie na niej nic oprócz wszelkiej maści chwastów. Wzdłuż ogrodzenia ok. 4m po obwodzie rośnie dzika trawa. Ja planuję zabrać się do tego tak:
- całą powierzchnię działki (wszystkie chwasty trawę i dzikie chaszcze) skoszę po samej ziemi kosą spalinową,
- całość potraktuję roundapem i odczekam ok. 2 tygodnie,
- na całej powierzchni działki (terenu pod trawnik) chcę rozsypać warstwę ok. 8 cm czarnej urodzajnej ziemi, dokładnie wyrównać i ubić,
- na tak przygotowanym podłożu wysieję trawę.
Ktoś powiedział mi, że zanim nawiozę i rozsypię czarną torfową ziemię powinienem całość podłoża zruszyć glebogryzarką,
Proszę podpowiedź czy mój plan na podłoże pod trawnik jest dobry a jeśli nie to jak mam się do tego zabrać.
Pozdrawiam.

yurec
17-07-2009, 14:04
Wszystko prawie O.K. po skoszeniu chwastów poczekaj kilka dni, muszą być ze dwa listki, po tych 2 tygodniach rzeczywiście przeryj to gryzarką, 8 cm to nie jest dużo lepiej wymieszaj to wszystko na 15-20cm.
Wcześniej sprawdż pH jednej i drugiej, łatwiej zareagować. Przed wymieszaniem daj trochę nawozu przedsiewnego, choćby polifoski.
powodzenia

maryan
17-07-2009, 16:25
ok masz racje spadek 10% to jesnak spory spadek :) natomiast watpię ze mi pomoże tutaj deszcze padają często ale nie są takie obfite natomiast woda stoi mi na podwórku po kilka dni podpowiedzcie mi jak zrobić najtańszy drenaż pod trawnik jak sie o tego zabrac ?

greg29
19-07-2009, 21:03
Witajcie, ja rowniez param sie z problememe z cyklu: stojaca woda po opadach deszczu.... :evil:
chcialem juz walkowac ziemie i zaczac sadzic trawe...a tutja ulewa i kaluze...co zrobic??!!
Pomozcie.....
Myslalem nad drenami...ale te rury _ zwirki itp to bedzie wysoki koszt......
wiec moze warstwe drenujaca ze zwirkiem?
Czy ktos poradzi jak poprawnie taka warstwe wykonac i czy zda Oan u mnie egzamin?
Pozdrawiam i czekam.....
trawa Brunenburg Sahara Desert (niby dobra mieszanka) czeka sobie w worku na posianie...a te kaluze mnie zalamaly......
Czekam.....pozdrawiam. :wink:

el-ka
20-07-2009, 10:32
Jak masz taki teren podmokły - to dlaczego tę Saharę przewidujesz do wysiania? :o
Nie zwsze trzeba drenować - jeśli gliniasta gleba i tworzy nieprzepuszczalna skorupkę, to wystarczy przemieszać wierzchnią warstwę z piaskiem. Na bardzo uporczywe miejsca ze stojącą wodą u nas pomogło wykopanie dołu chłonnego w miejscu najgorszej kałuży - dość głęboki, aby woda schodzila do głębszych warstw gleby i podsypane dno żwirem. Kałuże po ulewie tworzą się też, gdy po prostu ziemia jest "goła" , jak jest trawa, to ona wypije wodę. U nas części jeszcze bez trawy stoi woda, a tam, gdzie już jest trawnik nie widać podmokłych miejsc, choć ziemia raczej gliniasta.

greg29
20-07-2009, 11:50
Jak masz taki teren podmokły - to dlaczego tę Saharę przewidujesz do wysiania? :o
Mam w dwoch miejscach tylko takie kaluze w w pozostalych miejscach jest sucho.....

Nie zwsze trzeba drenować - jeśli gliniasta gleba i tworzy nieprzepuszczalna skorupkę, to wystarczy przemieszać wierzchnią warstwę z piaskiem. Na bardzo uporczywe miejsca ze stojącą wodą u nas pomogło wykopanie dołu chłonnego w miejscu najgorszej kałuży - dość głęboki, aby woda schodzila do głębszych warstw gleby i podsypane dno żwirem. Kałuże po ulewie tworzą się też, gdy po prostu ziemia jest "goła" , jak jest trawa, to ona wypije wodę. U nas części jeszcze bez trawy stoi woda, a tam, gdzie już jest trawnik nie widać podmokłych miejsc, choć ziemia raczej gliniasta.
Hmm......wiec przemieszac zwirem...moze to nieglupi pomysl...tylko jaka mam szanse ze sie powiedzie?;-)

efilo
20-07-2009, 12:05
sport barenbrug jest lepsza, ładniejsza i bardziej odporna - na wydeptywanie i na słońce.
Mieszanie mieszanek daje wynik najczęściej gorszy niż wysiew każdej z osobna.
To co się kupuje to jest mieszanka kilku gatunków(i w ramach tych gatunków różnych odmian) traw.

mam pytanie

piszesz u supersport czy o sport 'trawy polskie'
http://images32.fotosik.pl/127/eaeb5a0f78d88cea.jpg

el-ka
20-07-2009, 15:38
Jak masz taki teren podmokły - to dlaczego tę Saharę przewidujesz do wysiania? :o
Mam w dwoch miejscach tylko takie kaluze w w pozostalych miejscach jest sucho.....

Hmm......wiec przemieszac zwirem...moze to nieglupi pomysl...tylko jaka mam szanse ze sie powiedzie?;-)

Ziemię glinastą można trochę przemieszać z piaskiem - nie żwirem ! b co z kosiarką ?!

Jak masz takie uporczywe kałuże, to wg mnie najlepiej wykopać w tych miejscach doły dość głebokie, takie żeby woda schodziła i wspypać żwir na dno, potem piasek i przysypać ziemia z domieszką piasku. Koszt i ryzyko niewielkie, a na takie miejscowe kałuże powinno pomóc.

greg29
20-07-2009, 15:46
Ziemię glinastą można trochę przemieszać z piaskiem - nie żwirem ! b co z kosiarką ?!
Rozumiem pomieszac ze zwirem......


Jak masz takie uporczywe kałuże, to wg mnie najlepiej wykopać w tych miejscach doły dość głebokie, takie żeby woda schodziła i wspypać żwir na dno, potem piasek i przysypać ziemia z domieszką piasku. Koszt i ryzyko niewielkie, a na takie miejscowe kałuże powinno pomóc.
Czym sa "dosc glebokie" doly? :wink:
50 cm? czy glebiej a moze plyciej?

el-ka
20-07-2009, 17:36
Myśmy kopali aż zacznie trochę schodzić woda - chyba do do ok. 80 cm, metr chyba nie było.

greg29
20-07-2009, 20:00
Zakupilem rury drenarskie 50tki i zwir jutro przyjedzie......robie sprawdzona metoda :lol:
nie chce eksperymentow zeby potem nie miec klopotu. :wink:

yurec
21-07-2009, 05:40
efilo, super sport barenbrug zupełnie nie nadaje się na trawniki przydomowe, nadaje się wyłącznie na boiska, więc nie o nim mowa.
Ty pamiętaj że masz cień, a sport niekoniecznie to lubi.

efilo
21-07-2009, 08:04
to która to ta sport którą mi polecasz? :roll:

greg29
23-07-2009, 21:56
Ja zakupilem DESERT PROFESSIONAL Barenbruga na allegro z niezlej hurtowni z Bydgoszczy.
W fajnej cenie za 25 kg.
Doszla i teraz siac bede :wink:

maro74
24-07-2009, 08:22
to która to ta sport którą mi polecasz? :roll:

Jeśłi chodzi o trawy sport to ja polecam mieszanką Trawy z iławy Sprt MIX z serii golden line.

maro74
24-07-2009, 08:31
Myśmy kopali aż zacznie trochę schodzić woda - chyba do do ok. 80 cm, metr chyba nie było..
Z tymi dołami chłonnymi to nie jest az tak super.Sam u siebie cos takiego testowałem bo mam gliniste podłoże i jak zakładałem trawnik to tez mi zmywało nasiona i woda stała po ulewach.
taki dół też potrafi się dośc szybko zalać wodą i przy dłuzszych opadach całkowicie przestaje spełniac swoją finkcję, przetestowałem to na własnym trawniku. Po prostu nalezy przeczekac aż trawa się ukożeni porobić odpowiednie spadki i po jakimś czasie problem wody nie będzie taki wielki, dużą część trawa wchłonie a reszta spłynie. W każdym razie u mnie sie juz tak dzieje a wcześniej tez się stresowałem że stoi woda.

maro74
24-07-2009, 08:38
Zakupilem rury drenarskie 50tki i zwir jutro przyjedzie......robie sprawdzona metoda :lol:
nie chce eksperymentow zeby potem nie miec klopotu. :wink:.

U mnie zrobiłem sobie drenaż przez przypadek. jak nie mogłem wykosić trawy, która rośnie tuż przy murku ogrodzenia to wpadłem na pomysł aby szpadlem podciąć i wywalić taki na 10 cm szeroki 10 ii cm głęboki pasek trawy wzdłuż całego murku a tam wsypać żwir. Teraz mam tak że mogę kółkiem kosiarki po tym jechać o trawka jest ładnie skoszona a w czasie silnych opadów woda spływa sobie w ten rowek ze żwirem i spokojnie się przesącza, mam też w razie czego wywierconych kilka otworów przez murek poniżej tego poziomu na zewnątrz działki, którymi w razie wielkiej wody schodzi jej znaczny nadamiar.
Sprawdza się to bardzo dobrze

mikeelrapido
24-07-2009, 08:58
Pełna i wyczerpująca instrukcja zakładania trawnika znajduje się np. tutaj (http://www.castorama.pl/porada/zakladanie-trawnika35/?blog[cp).

Izulek
28-07-2009, 11:59
Może już gdzieś pisaliście to mnie skierujcie proszę.
Mam w tej chwili rozgrabioną, pozbawioną większych i mniejszych kamieni ziemię, taką "zwykłą". Chcę nawieźć jeszcze czarnej ziemi pod trawnik. Na tej ziemi która jest teraz są drobne zielone chwasty, pod domem jest ich więcej. Pytanie moje brzmi: czy randapem traktować te chwasty teraz, potem rozplantować czarną ziemię i jeszcze raz randapem, czy teraz rozplantować czarnoziem i na to randap.?

el-ka
28-07-2009, 23:25
Randap - na liście chwastów, bo tamtędy się wchłania i je niszczy. Albo ręcznie jak nie ma dużo. Na ziemię nie ma sensu. To co jest w nasionach w ziemi i tak wyrośnie później.

reniaS
04-08-2009, 22:08
To i ja ze swoim pytankiem wystąpię
Mamy dużą działkę - 30 arów. Ziemia 5 klasy, gliniasta, wcześniej sporadycznie uprawiana. Zaoraliśmy toto jesienią ubiegłego roku.
Wiosną zazieleniła się dzikim rzepakiem.
W czerwcu spryskaliśmy całośc Rundapem ( niektóre miały wysokość około 1 metra) i po 3 tygodniach skosiliśmy suche badyle . Wygrabilismy co się dało. Potem ponowna orka i bronowanie. Wybraliśmy kamienie, korzenie i inne cuda. Koparka wyrównała nam teren.
Ponownie bronowanie.
I...... co teraz ??? :roll:
Czekać aż znów coś wzejdzie i wyrywać ? Czy może siać ?
Od ostatniego bronowania minęło 3 tygodnie.
Nawozić nawozem ?? Na dobrą ziemię na podsypanie całego terenu nas nie stać bo potrzebowalibyśmy pewnie z 12-15 wywrotek 7 tonowych ( 300 zł każda) :-? A tu koniec wykończeniówki a więc i kasy.

Sowka
07-08-2009, 08:38
Witam,
Ja tez na podobnym etapie i też chciałabym prosić o radę w jakiej kolejnosci w skrócie należy założyć ogród?

Czy może tak:
1.Zaorać i zabronować
2.wykopać rowy pod kable (do oświetlenia)
3.ścieżki wyznaczyć i położyć
4. wyznaczyć i założyć rabaty
4.posiać trawę
???
Czy może jakoś inaczej? Chcę się zabrać za ogród z glową, żeby czegoś nie zawalić
Z góry dziękuję!

krisak
10-08-2009, 16:30
Mam od niedawna działeczkę 1000m2, 5 i 6 klasa, niedaleko las.
W jednym rogu działki tylko leki spadek ok 50 cm.
Na działce skosiłem trawe,chwasty i inną nie okresloną roslinnośc :x
Trawa (czy to coś)strasznie kępiasta,górki dołki,ogólnie masakra,gleba sucha raczej piasek bez gliny.
Czy dobrym pomysłem jest zerwanie całej tej pokrywy i potem nawiezienie na góre dobrej ziemi,przy okazji wyrównałbym troche teren.
Na razie mam pusta działke,żadnych słupków ogrodzeniowych,więc kopareczka by sobie śmigała ładnie.
Czy jak zedre ta darń,to moge zasypac tym troche ten spadek i na to nawiezc dobrej ziemi,czy wywalic całośc
Czy po zdarciu orazu nawiezc ziemi czy poczekac do wiosny,wtedy bede robił ogrodzenie.

Arabella
11-08-2009, 07:02
Mnie by taki spadek nie przeszkadzał... moze miejsce na oczko wodne?

Elfir
11-08-2009, 10:35
Jesli nie bedziesz urzadzał ogrodu od razu mozesz sypnąc nowej ziemi na to co zastałeś i dać zielony nawóz, aby dodatkowo wzbogacić podłoże.
Jesli chcesz od razu siac trawe to zdejmujesz tylko starą darń, rozsypujesz glebę, trochę odczekujesz by osiadła, wałujesz i siejesz.

Endriuszka
15-08-2009, 23:36
Przepis na super trawnik ;-) :)

Na pierwszy ogień idzie sprzątanie - usunięcie pozostałości materiałów budowlanych, dużych kamienie, wystających korzeni, pozostałosci po wykarczowanych krzewach itp.

Po takim pierwszym sprzątaniu trzeba wyrównac teren. Najprościej jest utzymać trawnik prawie płaski, o spadku 3%, który to spadek rozwiązuje problem z odprowadzaniem wody z opadów. Maksymalny dopuszczalny spadek terenu, na którym będziemy zakładać trawnik, powinien wynosić 20% - na takim "stoku" da się jeszcze w miare wygodnie operowac kosiarką.

Następnie sprawdzamy glebe. Trawy na trawniki preferują ziemię przepuszczalną, piaszczysto-gliniastą o lekko kwaśnym pH. Na ciężkiej, gliniastej glebie konieczne jest drenowanie. Drenowanie jest niezbędne wszędzie tam, gdzie na wiosnę pojawiają się kałuże ze stojącą w nich wodą. Przy podejmowaniu decyzji - drenować czy nie - warto zrobić proste doświadczenie. Należy wykopać kilka dołków 40 x 40 cm o głębokości 70 cm i wypełnić je całkowicie woda. Jeżeli utrzymuje się ona we wszystkich powyżej 20 minut, należy założyć dren.

Najistotniejsze dla rozwoju traw jest przygotowanie wierzchniej warstwy ziemi - warstwy nośnej. Wystarczająca grubość tej warstwy wynosi 10 - 15 cm - na taką głębokość korzenia sie trawy. Ziemię trzeba przekopać szpadlem, a glebe ciężką - widłami amerykańskimi. Ziemi nie należy całkowicie odwracać, zeby nie "wyciągnąć" na powierzchnię podglebia. Podczas przekopywania trzeba zrobić drugi etap "sprzątania" - usuwać kamienie, korzenie i chwasty (zwłaszcza rozłogowe). Przy przekopywaniu ziemia nie może być zbyt mokra ani zbyt sucha (bo się za bardzo zmęczymy ;-) )

Po przekopaniu trzeba rozbić bryły. Najlepiej grabiami, widłami amerykańskimi, a na cięższych glebach łopatą.

Kolejny krok: powierzchnię wyrównać grabiami. Na tym etapie, jeśli stan gleby tego wymaga, powinno się dodać piasku oraz torfu w ilości nie mniejszej niż 5 l/m2 ( do 20 l/m2 w przypadku bardzo luźnej, piaszczystej ziemi )

Kolejny etap - wałowanie, po którym trzeba zrobić 3 - 8 tygodniowy okres przerwy w pracach by ziemia miała czas na "uleżenie się". W tym czasie oczywiście zaczną się rozwijać chwasty, które trzeba będzie zwalczać...

Ostatnim krokiem - po przerwie a przed przystąpieniem do siewu - jest bardzo dokładne wyrównanie powierzchni. Grabiami trzeba lekko wzruszyć glebę (max. 5 cm wgłąb) rozbijając jednocześnie wszystkie bryłki ziemi. Tak rozpulchnioną górną warstwę znów delikatnie wyrównać i... siać

Najlepiej siac w kwietniu - maju lub w drugiej połowie sierpnia i na początku września. Mieszankę oczywiście dobieramy do potrzeb i stanowiska :-)

opis SUPER

kawął roboty właozyłas zebyt o wszystko opisac

P.S a jaka tawe polecacie ??? ma byc gesta cos a`la "jakby sie chodzilo po puchu" (mam nadzieje ze dobrze wytłumaczyłem) pan w OBI mówil mi cos o jakies sportowej ze najlepsza ale jakos mówił to bez przekonania :(

jacekot
17-08-2009, 08:16
no to jeszcze dwa słowa o nawożeniu i efektach

Jakieś dwa/trzy miesiące temu załozyłem trawnik , deszcz padał co dziennie przez 6 - 8 tygodni wiec trawa rosła jak na drożdzach
potem zaczeły się okresy suszy i trawka zaczeła blednąć , po koszeniu końcówki były żółte i poszarpane
Padła decyzja nawozimy , jakieś 2-3 tyg odżywiliśmy trawnik i musze przyznać ze nabrał bardziej intensywnej barwy , nie zółknie nawet jak dłużej jest sucho i po koszeniu nie obsychają końcówki
krotko mówić nawożenie przynosi efekty i poprawia wygląd trawy ( to moje spostrzeżenia)

a w jednym miejscu wysypałem przez przypadek dość duża ilość nawozu i przy wypaliło trwae :(

12marek
17-08-2009, 16:52
jacekot
Czym nawoziłeś tę trawę?
Ja zasiałem w połowie czerwca. Było sucho i wiało jak diabli. Ziarenka porozwalało i tak jak popadło pomimo tego, że było wałowane. Trudno, wyrosło różnie. Choć to niby Sahara Barenburga. Mam zamiar we wrześniu zrobić dosiewkę.
Ale trawa jak po deszczach ruszyła, tak teraz pomimo tego że nie jest zbyt sucho lub jest podlewana straciła jakoś siłę wzrostu i kolorek tez cos strasznie podupadł (za to zielsko ma się wyśmienicie)
Wychodzi mi, że trzeba by go było zasilić.
Może ktoś poradzić jakiś nawóz nie powalający ceną a skuteczny?
Pozdrawiam

Sowka
17-08-2009, 18:22
Pochwalę się. :lol:

Jak mnie wkurzył stary podsychający trawnik na piaszczystej glebie oraz jego aktywny nad wyraz lokator kret - to wywiozłem "tymi ręcyma" taczką 200 m2 x 30 cm i nawiozłem powrotnie żeźniejszej tyle samo i potem ........ położyłem specjalną siatkę przeciwko kretom na głębokości ok. 7-10 cm. Nie powiem - urobiłem się jak "galiera" ale teraz jest maniana, nie ma kopców i nawet nie musimy podlewać gdy jest susza. Teraz trawnik jest dla nas nie my dla trawnika.

Uwaga - nie zapominajcie , że rośliny nie lubią zbyt zagęszczonej gleby. Unikajcie na terenach pod trawniki i uprawy prac spychaczami, koparko-ładowarkami itp. (bo tworzy się tzw. "podeszwa płużna", taki ziemny beton) ..... i unikajcie zimą udeptywania śniegu na trawniku.
Jak macie dużo chwastów przed zakładaniem trawników nie bójcie się herbicydów, mi pomogły, nikt nie zginął ... a roboty było mniej.

Moim zdaniem z gatunkami traw nie ma co przesadzać. Przerabiałem "igiełkowe" ozdobne i "golfowe" i "sahary". Wystarczy zwykła mieszanka na trawniki.
Pamiętajcie, że każdy z nas ma indywidualne warunki i trudno jest komukolwiek udzielać rad na odległość. Inaczej na górce, inaczej w dołku.

Aha i w aktualnie zakładanym trawniku ok. 500m2 dosiewam stokrotki. :lol:

Proszę o info jak to było z tym położeniem siatki: jak rozumiem najpierw nawiozłeś tej żyźniejszej i częściowo rozplantowałeś (?) i położyłeś siatkę - i rozplantowałeś resztę (?) :-? A jakby to zrobić jeśli u mnie ziemia jest OK: po przeoraniu i zabronowaniu zepchnąć wierzchnie 7-10 cm? Bo nie chciałabym dokupować (trochę by mi to dało po kieszeni) :wink:

__Aneczka_
18-08-2009, 15:45
efilo, super sport barenbrug zupełnie nie nadaje się na trawniki przydomowe, nadaje się wyłącznie na boiska, więc nie o nim mowa.
Ty pamiętaj że masz cień, a sport niekoniecznie to lubi.

ja mam właśnie super sport barenbruga i jest zupełnie odwrotnie-tam gdzie cień rośnie pięknie i szybko, nie żółknie i jest delikatna. Natomiast w miejscach nasłonecznionych ciągle walczę z żółknięciem.....z tego co się orientuję powinno być odwrotnie. Teraz na dosiewkę kupiłam gazonową. Dodam tylko, że na to zółknięcie pomógł jedynie nawóz Substrala 100 dni ale też na krótko. Ciągle zastanawiam się dlaczego tak mocno żółknie....po wyrwaniu źdźbła właśnie z miejsca nasłonecznionego okazuje się, że jest ono od korzenia wyschnięte, po prostu siano.......:(

yurec
18-08-2009, 18:58
Dużo zależy od stopnia zacienienia, ale że się nie nadaje odczuwasz na własnej skórze, przy czym w miejscu zacienionym i wilgotnym takie trawy dosyć szybko zaczynają chorować, rzadko zdarza się to w pierwszym roku najczęściej po drugim sezonie, kiedy wiechliny zaczną się intensywnie krzewić. W części nasłonecznionej musisz stosować zupełnie inne dawki nawozów niż dla standartowych trawników.
I w ogóle cała pielęgnacja powinna wyglądać trochę inaczej, intensywniej.
Wiechliny których jest tam zdecydowana większość odkładają dużo więcej lignin niż inne trawy - czyli 2 razy w roku wertykulacja (porządna).
Reasumując coś co jest do zastosowań profesjonalnych wymaga profesjonalnego podejścia (najlepiej zatrudnić speca ogrodnika) :lol:
Najczęściej jest tak że w pierwszym roku trawnik wygląda pięknie, potem jest pod górkę.
Nie rozumiem po co sobie robić kłopot.

mxatorfubzdude
18-08-2009, 22:16
Z tą wertykulacją to nie przesadzał bym tak a żółkniecie trawy to mogą być rożne objawy przede wszystkim coś powoduje stres trawy może to być zła ziemia lub przesuszanie lub nawożenie w upały nawozami szybko działającymi lub za niskie koszenie skoro w cieniu jest zielona to pachnie to że jest słabo lane lub lane w gorące słońce. Polaecam od nowego roku nawozy długo działajace z uwagą że działają one jak jest odpowiednia wilgoć.

yurec
19-08-2009, 06:01
Nie zauważyłeś o czym mowa, to praktycznie monokultura wiechliny wyselekcjonowanej starannie by spełniała swoją rolę (reżim) na boisku, w zamian oczekując starannej pielęgnacji.
Oczywiście jak się da często papu, podniesie trochę kosiarkę to już będzie lepiej. Co do nawozów długo działających - to nie jest panaceum, co nie znaczy że nie warto stosować. Pamiętać trzeba że, szczególnie w przypadku takich mieszanek traw dawki muszą być dużo większe, warto mieć trochę szybko działającego azotu na podorędziu, i oczywiście pilnować podlewania szczególnie jak są to nawozy otoczkowane.
Z wszystkich mieszanek traw sportowych jakie są dostępne na naszym rynku akurat tej (no może jeszcze jednej) w uczciwym sklepie na ogród by nie sprzedali, no ale mamy wolny rynek (amerykankę) :evil:

ms.
19-08-2009, 06:39
Możecie podpowiedzieć jakie nawozy stosować u schyłku lata, żeby dobrze przygotować trawnik do zimy?

__Aneczka_
19-08-2009, 09:32
Dzięki za rady, jak dla mnie cenne bo jestem początkującą ogrodniczką :wink:

Póki co zaczęłam wygrabiać tę żółtą trawę i jak się do tego zabrałam zobaczyłam dopiero w jakiej kondycji jest mój trawnik. Wszystko powyłaziło na wierzch i przed zebraniem wygląda to jak resztki po szczotkowaniu silnie liniącego się psa :lol: :wink: Muszę jednak zaopatrzyć się w coś co pomoże mi łatwiej wyczesywać trawnik bo ręcznie to masakra. Jeżeli chodzi o podlewanie to mam założone automatyczne nawadnianie z czujnikiem deszczu więc to zapewne nie jest przyczyną żółknięcia. Podewam zawsze w godzinach wieczornych, nigdy podczas upałów, nie koszę też nisko. Raczej stawiałabym na po pierwsze zły wybór nasion, po drugie i chyba ważniejsze - zbyt związła gleba (nawieziona gliniasta, tłusta). Myślę, że w tym wypadku najlepsze co mogę zrobić to rozsypać siewnikiem piach aby trochę rozluźnić glebę, nawieźć nawozem zwalczającym mech (bo zauważyłam, że jest go coraz więcej) i na koniec w październiku jeszcze raz nawieźć nawozem jesiennym. Czy dobrze myślę? :D

ZUZEK
19-08-2009, 10:26
Co do grabienia trawnika z mchem - jeśli robisz to z żywym mchem - rozniesiesz go po całym trawniku.
Miałem tak na początku - zamiast go najpierw czymś potraktować zacząłem grabić.
Później się zreflektowałem i najpierw atak na mech a póżniej "grabież".

__Aneczka_
19-08-2009, 11:58
z tym wygrabywaniem mchu wyczytałam tak właśnie na nawozie. Napisali, że trzeba najpierw wygrabić potem nawieźć............

ZUZEK
19-08-2009, 12:20
Może i zmiana kolejności przy Twoim nawozie nie ma znaczenia. Nawóz i tak go zniszczy. :roll:
U mnie przy grabieniu rozniósł zarodniki i w efekcie miałem więcej do usunięcia.
Więc może najlepsza kolejność to: antymech, grabienie, antymech :-?

Fakt faktem, że chciałem się go pozbyć i jednocześnie zapobiec (to już wapno i napowietrzanie).

__Aneczka_
19-08-2009, 12:45
jeżeli chodzi o kolejność to wolę już to pierwsze rozwiązanie czyli nawieźć i ewentualnie potem wygrabić :wink: Bo trawnik ma 300 m2 i muszę grabić miejsce w miejsce ze sporą siłą.....trochę żmudna robota :)

ZUZEK
19-08-2009, 12:59
Fakt :( .


Sam nie próbowałem nawozów z antymchem (stosowałem wapno ogrodnicze).
Na forum pisano jeszcze o popiele. Ważne aby uważać z pH gleby.
No i w moim przypadku dodatkowy efekt dało (niestety ręczno-nożne :) - widły i buty z kolcami) napowietrzanie.

Najgorsze, że jazda z trawnikiem czeka mnie prawie od początku - koniec budowy i trawnik wymaga renowacji (miejscami roboty od zera...) :cry:

ArturPoniatowski
19-08-2009, 16:18
Dzięki za rady, jak dla mnie cenne bo jestem początkującą ogrodniczką :wink:

Póki co zaczęłam wygrabiać tę żółtą trawę i jak się do tego zabrałam zobaczyłam dopiero w jakiej kondycji jest mój trawnik. Wszystko powyłaziło na wierzch i przed zebraniem wygląda to jak resztki po szczotkowaniu silnie liniącego się psa :lol: :wink: Muszę jednak zaopatrzyć się w coś co pomoże mi łatwiej wyczesywać trawnik bo ręcznie to masakra. Jeżeli chodzi o podlewanie to mam założone automatyczne nawadnianie z czujnikiem deszczu więc to zapewne nie jest przyczyną żółknięcia. Podewam zawsze w godzinach wieczornych, nigdy podczas upałów, nie koszę też nisko. Raczej stawiałabym na po pierwsze zły wybór nasion, po drugie i chyba ważniejsze - zbyt związła gleba (nawieziona gliniasta, tłusta). Myślę, że w tym wypadku najlepsze co mogę zrobić to rozsypać siewnikiem piach aby trochę rozluźnić glebę, nawieźć nawozem zwalczającym mech (bo zauważyłam, że jest go coraz więcej) i na koniec w październiku jeszcze raz nawieźć nawozem jesiennym. Czy dobrze myślę? :D

W twoim przypadku problemem jest ciężka ziemia trawa żółknie lub brązowieje. Po dłuższym czasie trawa może stać się wiotka, cienka i rzadka gdzie zacznie występować mech nawet przy wyższym koszeniu ja zdązyłem przeczytać mech już jest. Sprawdź czy możliwe jest wciśnięcie kciukiem zapałki do wilgotnej darni?

W twoim przypadku zalecił bym aerację zbyt zbita gleba nie dopuszcza tlenu i powoduje nadmierne zbieranie się dwutlenku węgla co osłabia pobieranie pokarmu i wody. Chcę podkreślić że...!!! wszytkie zabiegi stosowane na trawniku bez podstanie zamiast pomóc szkodzą!!! Nakłuwanie wykonaj tylko w tedy gdy zagęszczenie gleby jest oczywiste. Odróżniamy kilka rodzai aeracji każda z nich ma swoją zasadę Ty Aneczko wykonaj głęboką aerację we wrześniu według tego co piszesz twój trawnik się klasyfikuje.

Po dniu lub dwóch wykonaj nawożenie pogłówne mieszanka torfu z suchym piaskiem proporcje 1 do 4 około 1,5kg na m2 równo rozprowadź deską a reszte zamieć tak żeby nie przycisnąć liści trawy. Ten rok masz z głowy przede wszystkim cierpliwości.

Bujnej zieleni :D

__Aneczka_
19-08-2009, 16:27
Tak też zrobię. Dziękuję :D

dominikams
22-08-2009, 16:29
Mundzia, jesteś moim guru 8) :lol: Myślę, że twoje foty dodają nadziei osobom borykającym się z niezaciekawym trawnikiem.

Powiedz, jak twój trawnik znosi suszę? Często podlewasz? Aha - nawóz siejesz siewnikiem? Mi coś ostatnio nie wyszło, i są plamy lepiej rosnącej trawy. Jak ustawiasz siewnik przy Florovicie? Zgubiłam gdzieś tą tabelkę :roll:

Wysepki są super zaplanowane!

mundzia
24-08-2009, 10:53
Dominiś :)
nawet nie wiem jak mój trawnik znosi suszę, bo nie było w sym roku okazji zeby się przekonac :) padało co jakiś czas, w sumie ani razu go nie podlewaliśmy.
nawóz rozsiewałam siewnikiem, ale tez jeszcze nie umiem tego dobrze zrobić, bo porobiłam pasy :) cały czas się ucze :) ale myśłę ze najlepiej bedzie nawozis na krzyż, czyli tak jak sianie, musze wypróbowac następnym razem...
no miałam ustawiony siewnik na 4 a mam 8 stopni, na 3 słabo i nierówno leciało... ale chyba nawet nie miałam nigdzie tabeli ustawinia tego siewnika... a może przeoczyłam?
hmm...
pozdrawiam i zycze powodzenia :)
i oczywiście głowa do góry, bo u mnie jak było wszyscy widzą i jak jest tez widza, a trawnik 31 sierpnia bedzie miał dopiero rok od wysiania :)

marzycielka74
24-08-2009, 13:27
Hej !...no właśnie ja przez to nierównomierne nawożenie mam trawnik we wzory jak mleko łaciate :D ,łaciate w pasy ...i to juz nie pierwszy raz nawoziłam...no i tak się starałam i kurcze znowu pasy...może tym siewnikiem byłoby lepiej.... :-?

dominikams
24-08-2009, 14:16
U mnie też nie było rewelacyjnie po siewniku (choć przy pierwszym nawożeniu było prawie idealnie), ale bałam się ustawić na większe sypanie (więc chyba na 3 jechałam, i może stąd te plamy).

Mundzia, widzisz, u nas jednak trawa żółkła jak było upalnie, przez dłuższy czas. Właściwie to chyba ze 2 razy w tygodniu powinnam podlewać :roll: Ty masz gliniastą ziemię, że tak trzyma wilgoć?

mundzia
24-08-2009, 20:17
tak, mam raczej gliniaste podłoże i wilgoci było wystarczająco, w tym roku pogoda sprzyja roślinom u nas, oprócz tego ze drzewa i krzewy liściaste mają plamistośc liści (to pewnie przez grzyby) ale ogólnie wszystko bardzo ładnie rośnie, orzech włoski ma metrowe przyrosty, klon palmowy tez :)
oczywiście nie obyło się bez problemów, ale ogólnie ten rok zaliczam do korzystnych :)

maagdaa
28-08-2009, 20:33
Mundzia jestem zachwycona,masz przepiękny trawnik i ogród :lol:
my dopeiro zaczynamy cokolwiek robić z naszym ogrodem,mieszkamy od roku w nowym domu ale dopiero dzisiaj była koparka która rozgarnęła nam ziemię i teraz chcemy przygotować tą ziemię pod trawnik,na razie jakkolwiek aby tylko było trochę zielono i syn miał po czym biegać :wink:
napisz jeśli możesz jaki masz gatunek trawy bo nie wiem jak się za to zabrać i co siać????
pozdrawiam!

yurec
28-08-2009, 21:12
Tylko może dobierz mieszankę do swoich warunków, a niekoniecznie to co u kogoś wyszło ładnie.
Oczywiście poza glebą, słońcem, użytkowaniem, i co tam jeszcze? acha ewentualnym systemem nawodnienia, ile możesz poświęcić czasu (i kasy) twojemu trawnikowi. dekoracja lub sport niedopasowana do warunków to ciągły kłopot, i duży koszt.
widzisz nawet klimat u Ciebie jakby nieco inny, wcześniejsza i dłuższa ostrzejsza zima, latem też jakby lekko inaczej, nie są to duże różnice ale też mają wpływ.
nie ma to znaczenia w przypadku popularnych mieszanek typu uniwersalna, gazon, itp. ( choć znam taką uniwersal ubożuchną gdzie będzie znaczna różnica)
ale te wysublimowane które wymagają chuchania i dmuchania????

ArturPoniatowski
29-08-2009, 19:50
Dominiś :)
nawet nie wiem jak mój trawnik znosi suszę, bo nie było w sym roku okazji zeby się przekonac :) padało co jakiś czas, w sumie ani razu go nie podlewaliśmy.
nawóz rozsiewałam siewnikiem, ale tez jeszcze nie umiem tego dobrze zrobić, bo porobiłam pasy :) cały czas się ucze :) ale myśłę ze najlepiej bedzie nawozis na krzyż, czyli tak jak sianie, musze wypróbowac następnym razem...
no miałam ustawiony siewnik na 4 a mam 8 stopni, na 3 słabo i nierówno leciało... ale chyba nawet nie miałam nigdzie tabeli ustawinia tego siewnika... a może przeoczyłam?
hmm...
pozdrawiam i zycze powodzenia :)
i oczywiście głowa do góry, bo u mnie jak było wszyscy widzą i jak jest tez widza, a trawnik 31 sierpnia bedzie miał dopiero rok od wysiania :)

Mundziu nie przejmuj się pasami podczas nawożenia nauczysz się ja nie sieję na krzyż ani trawy ani nawozów. Aby utrzymać trawnik musisz pamiętać o pielęgnacjach jeżeli masz gliniastą glebę tym bardziej. Lepiej zaopatrz się już w weltykulator na wiosnę będzie trzeba zacząć wertykulację 8)

DamianM
01-09-2009, 22:15
Witam
Wlasnie zakonczylismy zaplanowany na ten rok stan surowy otwarty i jestesmy w przededniu podwyzszenia dzialki o jakies 30 do 40cm. Przeprowadzke planujemy dopiero pod koniec nastepnego roku, ale zastanawiamy sie, czy mozna na tym etapie przygotowac ziemie pod przyszly ogrod/trawnik. Chcialbym sie zapytac, czy powinnismy po nawiezieniu ziemi spryskac/posypac ja jakims srodkiem chwastobojczym, a moze powinienem posiac trawe -przejsciowa, gdyz na razie nie jestesmy raczej w stanie jej regularnie uprawiac?
Z gory dziekuje za wszelkie porady

mundzia
02-09-2009, 11:03
Artur, oczywiście że na woisnę wertykulatorem pojedziemy :) teraz czekam na deszcz, bo już sie sucho zrobiło i widac po trawie że potrzebuje :)
ale jest OK

maagdaa, my wysiewaliśmy trawę uniwersalną firmy Trawnik Polski lub trawniki polskie. to ponoć ta firma która robi trawy dla barenburga, tylko cenę ma dużo lepsza ;)

pozdrawiam :)

Elfir
02-09-2009, 19:52
A co będziecie sadzić w tym ogrodzie? Bo różne rośliny wymagają różnych gleb.

IHMO - dopóki nie będziecie mieli spójnej wizji ogrodu, posiejcie tam na razie rośliny na zielony nawóz - wykę, łubin zółty, facelię, żyto, lucernę. Jak zaczną kwitnąć to się je przekopuje i można ponownie siać. W ten sposób wzbogacacie glebę w azot (rośliny motylkowe) i próchnicę (rozkładające się szczątki roślinne).

Może warto zróżnicować poziomy w ogrodzie i nie ma sensu wszędzie nasypywać tych 40 cm? Taki wgłębnik jest doskonałym, osłoniętym od otoczenia miejscem wypoczynku.

__Aneczka_
03-09-2009, 08:47
Mundzia, trawnik masz super i w ogóle cały ogród przepiękny a jeszcze jak go skończysz to będzie naprawdę pokazowy!!! :):) Gratulacje!

Ja z moim się borykam bo ciągle mimo podlewania i nawożenia trawka tu i ówdzie żółta. Być może złą mieszankę wybrałam, a może jeszcze coś innego jej dolega. Zacznę od napowietrzenia bo osobiście wydaje mi się, że mam zbyt zbitą glebę. Jestem nowicjuszką i ciągle się uczę. Kto wie....może za 2-3 lata coś się wreszcie nauczę...? :lol:

Pozdrawiam :D

Ana27
03-09-2009, 09:29
Witam

W tym roku sama wlasnymi rekoma "zaprowadzilam" ogrod :D ....posadzilam drzewa, krzewy itp. oraz oczywiscie zasialam trawe ......Nigdy wczesniej nie interesowalam sie tym tematem i jestem nowicjuszka.....wszelkie potrzebne informacje czerpie z forum muratora :D .....
Wstyd sie przyznac ale jak przeczytalam o wertykulacji to w pierwszej chwili nie bardzo wiedzialam co macie na mysli :oops:
....juz doczytalam i napewno musze sie zaopatrzyc w wertykulator .......mam tylko pytanie ile razy w roku nalezy wertykulowac trawnik?

Znalazlam na allegro nawoz Substral na jesien....czy stosujecie u siebie ?

Pozdrawiam

Wojtek R
03-09-2009, 10:04
Witam

W tym roku sama wlasnymi rekoma "zaprowadzilam" ogrod :D ....posadzilam drzewa, krzewy itp. oraz oczywiscie zasialam trawe ......Nigdy wczesniej nie interesowalam sie tym tematem i jestem nowicjuszka.....wszelkie potrzebne informacje czerpie z forum muratora :D .....
Wstyd sie przyznac ale jak przeczytalam o wertykulacji to w pierwszej chwili nie bardzo wiedzialam co macie na mysli :oops:
....juz doczytalam i napewno musze sie zaopatrzyc w wertykulator .......mam tylko pytanie ile razy w roku nalezy wertykulowac trawnik?

Znalazlam na allegro nawoz Substral na jesien....czy stosujecie u siebie ?

Pozdrawiam

daj spokój z tym substral-em , nie wiem jaką masz dużą działkę ale kup worek 25 kg florowitu , zasil i po tygodniu - dwóch masz trawnik jak na zdjęciach :)

mundzia
03-09-2009, 13:04
ja wczoraj zasiliłam jesiennym florowitem.. zobaczymy jaki będzie efekt... nie podlewałam jej w sumie, a ostatnio coś nie pada, wiec nieco straciła na kolorze, ale dziś ją chyba podleje.. :)
pozdrawiam i życze powodzenia :)

dominikams
03-09-2009, 15:11
Po nawożeniu trzeba podlać - no chyba, że zapowiadają deszcz :wink:

maagdaa
04-09-2009, 19:52
mundzia bardzo dziękuje za odpowiedź :D
i również pozdrawiam!

franzkru
09-09-2009, 13:22
Teraz ja się dołączam z pytaniem.
Czy koniec wrzesnia (za jakies 2tyg) do dobra pora roku na sianie trawnika ?
Jaka temp powinna byc przy sianiu (min.) i jak duzo mam podlewać trawnik ?

Kolejne pytanie - jaką trawe polecacie na ogród przy domu ? Sa u mnie miejsca w których będzie bardzo słonecznie jak i bardzo zacienione

http://lh4.ggpht.com/_kKJMOZbHZgw/Sn_IpBvcNrI/AAAAAAAAEMw/Dav6Prnp-1k/s640/P050809_15.03%5B03%5D.JPG

Czyli miejsce przed tarasem jest nasłonecnzione bardzo a miejsce za domem jest mocno w ceniu (wyrosł mi tam nawet mech na całej powierzchni i dopiero długo pozniej jakas trawa przyszła).
Dodam że pryskałem jakieś 2 tygodnie temu Rundapem i wszystko ładnie się wypleniło (trawa i inne chwasty uschły).

yurec
09-09-2009, 20:19
Dobra pora, sprawdź glebę, jak mech tak gwałtownie się rozwija lepiej wiedzieć.
Co do trawy ja dobieram pary: nasłonecznione/zacienione tak aby grały ze sobą wyglądem np:
na gleby lekkie - diana lub weekend/szmaragd
na gleby cięższe, dobre - wembley lub hollywood/shade
mniej wymagające - gazon/ogród lub park, możliwości jest dużo trza zrobić jednak miękkie przejście.
Oczywiście w większości przypadków mieszanki "cieniolubne" świetnie rosną w słoncu i tylko tolerują cień - ale nie wszystkie, lepiej wiedzieć z czym ma się do czynienia.

franzkru
09-09-2009, 20:38
Dobra pora, sprawdź glebę, jak mech tak gwałtownie się rozwija lepiej wiedzieć.
Co do trawy ja dobieram pary: nasłonecznione/zacienione tak aby grały ze sobą wyglądem np:
na gleby lekkie - diana lub weekend/szmaragd
na gleby cięższe, dobre - wembley lub hollywood/shade
mniej wymagające - gazon/ogród lub park, możliwości jest dużo trza zrobić jednak miękkie przejście.
Oczywiście w większości przypadków mieszanki "cieniolubne" świetnie rosną w słoncu i tylko tolerują cień - ale nie wszystkie, lepiej wiedzieć z czym ma się do czynienia.

Tak dosyc gwałtownie. Ziemia po rozrównaniu najpierw sie zmeszyłą a później zaczeła wychodzic trawa (w nasłonecznionej części).
Jak mogę sprawdzić jaka jest gleba, na co zwrócić uwage ?

Joani
21-09-2009, 12:00
ja wczoraj zasiliłam jesiennym florowitem.. zobaczymy jaki będzie efekt... nie podlewałam jej w sumie, a ostatnio coś nie pada, wiec nieco straciła na kolorze, ale dziś ją chyba podleje.. :)
pozdrawiam i życze powodzenia :)

no właśnie jak to jest z jesiennym nawożeniem trawy?
Czy naprawdę warto? Czy tylko kasa wydana?
Trawnik zakładałam w maju, był nawóz startowy, w lipcu azofoska. A teraz co, nawozić czy nie nawozić?

kompostownik
21-09-2009, 14:37
Zaczyna się jesień, jaki nawóz jest najlepszy żeby przygotować trawę do zimy?

kropkq
21-09-2009, 20:46
Ja posiałam polifoskę. Wpływa ona na dobre ukorzenienie roślin,zwiększa odporność roślin i zwiększa ich mrozoodporność :)

ArturPoniatowski
21-09-2009, 20:59
Zaczyna się jesień, jaki nawóz jest najlepszy żeby przygotować trawę do zimy?

Zastosuj nawóz jesienny możesz również jesiennym posypać na początku marca a następnie koło kwietnia rozsypać długo działający azotowy to taki najprostszy program nawozowy trawników.

Mymyk_KSK
21-09-2009, 21:01
Jak mogę sprawdzić jaka jest gleba, na co zwrócić uwage ?

na skład granulometryczny ;-) weź trochę ziemi do ręki. zwilż woda i spróbuj uformowac kulkę, a następnie wałeczek. Rozpada się, nie da się uformować? - piasek. Lepi się dobrze? glina. Lepi się, ale zaraz jak podeschnie odrobinę rozpada się? - pył, lepi sie jak plastelina, ciągnie, maże itp. - ił.

ale jesli koło Krakowa, to najbardziej prawdopodobna jest glina / glina piaszczysta.

Mymyk_KSK
21-09-2009, 21:06
Zaczyna się jesień, jaki nawóz jest najlepszy żeby przygotować trawę do zimy?

Zastosuj nawóz jesienny możesz również jesiennym posypać na początku marca a następnie koło kwietnia rozsypać długo działający azotowy to taki najprostszy program nawozowy trawników.

Dokładnie - nawóz tzw. "jesienny" - czyli zawierający dużą ilość potasu a małą azotu. Potas wzmaga mrozoodporność (trawa nie jest osłabiona i w efekcie zdrowsza i ładniejsza w kolejnym sezonie).

Nie nawozić jesienią mieszankami zawierającymi dużo azotu!

sailor_ro
21-09-2009, 21:30
Rodacy :)

Wybaczcie,że zapytam pewnie po raz enty,ale pozno sie robi,a dziecko płacze ...
Na działeczce trawnik z perzu i innych chwastów,był sobie do zeszłego tygodnia,przyjechał traktor i zaorał wszystko.Aktualnie mamy teren jak po wojnie i co dalej??
Jedni mowia zeby bronować inni,zeby jeszcze ze 2 dni odczekać i przegrabić ziemie,wystawiajac pozostałości chwastów do słońca,a ja juz glupi jestem.
W tym roku nie bedziemy nic sadzić,mysłałem ewentualnie,aby po wyrónanwiu wstepnym nawiezc czarnoziemu i poczekać do wiosny,wtedy calosc oprsykac Roundupem i potem trawka,ale czy to dobry plan.Czy to bronowanie jest konieczne i jezeli tak,to kiedy??


pozdrawiam

mxatorfubzdude
21-09-2009, 21:37
Nawiozłem a teraz się zastanawiam. Trafiła mi się niedrogo ziemia ze stawów, mokradeł jest czarna ale tłusta. Czytając forum wiem że gliniaste czy tłuste to nie najlepszy materiał proszę o poradę co dalej. Chciałbym w tym roku zasiać trawnik na całości żeby mi chwastowisko nie wyrosło. W następnym roku lub za dwa lata będę chciał zamówić projekt i zrealizować.

Vorsi
22-09-2009, 09:36
Witam forumowiczów

Niecałe 2 tygodnie temu zasiałem trawę w swoim ogrodzie. Po tygodniu pojawiłą się juz ładna trawka a teraz ma już około 6-8 cm. Trawa o tej wysokości występuje niestety tylko miejscami (mam na swoim trawniku tak szeroko w tym temacie opisywane "placki" :D)
Moje pytanie jest takie : Kiedy mam wykonać pierwsze koszenie? Czy teraz jak częściowo trawa ma juz wymaganą wysokość ? Czy poczekać aż "placki" he he wypełnią sie trawą. Nie chce podczas koszenia deptać nasion.
Hmmmm Co robić ?

Dodatkowo na mój nowiutki trawnik lęca liście i orzechy z pobliskiego drzewa. Czy mam je zbierać. Nie zaszkodzą. Musiałbym podeptać trawke :(

aga-rybnik
22-09-2009, 13:23
Wiem, że temat zakładania trawnika był już niejednokrotnie wałkowany, ale pogubiłam się już czytając maile, więc proszę o pomoc....

Mam jakies 4 ary po bylym zagajniku brzozowym, z czego chcę zrobić dzieciakom boisko. Teren jest nierówny i porośnięty chwastami. Co i kiedy robić, by w przyszłym roku dzieciaki mogły się cieszyć nowym miejscem do rabawy ?

Wiem, że trzeba to spryskać Roundapem, ale kiedy ? Czy pryskać teraz, czy zostawić temat na wiosnę ? Chcę aby teren przejechał pług i wyrównała glebogryzarka. Co ? Jak ? i kiedy ?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

dominikams
22-09-2009, 20:54
Pisałam o tym w tym wątku!! Trawę się kosi, gdy najwyższe źdźbła osiągną 8-10 cm. Nie czekać aż wszędzie wylezie, bo możesz czekać jeszcze z miesiąc.

sailor_ro
23-09-2009, 07:18
Rodacy

Pisze do Was z takim oto problemem:
Na działeczce trawnik z perzu i innych chwastów,był sobie do zeszłego tygodnia,przyjechał traktor i zaorał wszystko.Aktualnie mamy teren jak po wojnie i co dalej??
Jedni mowia zeby bronować inni,zeby jeszcze ze 2 dni odczekać i przegrabić ziemie,wystawiajac pozostałości chwastów do słońca,a ja juz glupi jestem.
W tym roku nie bedziemy nic sadzić,mysłałem ewentualnie,aby po wyrónanwiu wstepnym nawiezc czarnoziemu i poczekać do wiosny,wtedy calosc oprsykac Roundupem i potem trawka,ale czy to dobry plan.Czy to bronowanie jest konieczne i jezeli tak,to kiedy??
Pomożecie ???


pozdrawiam

aga-rybnik
23-09-2009, 09:57
Ile kosztowało Was przeoranie ziemii pod trawnik lub praca traktora z glebogryzarką ? Mam do zrobienia jakieś 10 arów - ile może wynosić przybliżony koszt takiej usługi ?

aga-rybnik
23-09-2009, 09:57
Ile kosztowało Was przeoranie ziemii pod trawnik lub praca traktora z glebogryzarką ? Mam do zrobienia jakieś 10 arów - ile może wynosić przybliżony koszt takiej usługi ?

zwierz_ak01
23-09-2009, 13:16
Mi ostatnio rolnik z okolicy orał pole glebogryzarką.
Zorał około 3 arór - zajeło mu to ze 2-3 godziny - wszystko elegancko przejechane ze 3 razy. Dodatkowo wykarczował 4 drzewa (samosiejki - dośc głęboko juz zakorzenione) - Nie ukrywam, że troszke jeszcze pracy jest aby stworzyc ładny trawnik ale uważam że najgorsze juz za mna.

Chcial 150 zł - ale dałem mu dwie stówy z uwagi na fakt ze kilka razy nadział się na ogromne kamienie i płyty betonowe zakopone dośc płytko w ziemi.
Nie musze mówić co to znaczy dla noży glebogryzarki

Pzd

aga-rybnik
23-09-2009, 13:25
Dzięki zwierzu_ak01 :) mam już jakąś orientację - za tą kasę rzeczywiście nie warto walczyć ręcznie z tematem. A z jakich rejonów piszesz ?

sailor_ro
24-09-2009, 13:19
Witam

W zeszłym tygodniu rolnik zaorał mi działke, pługiem.W kazdym razie,stan działki jak po burzy,sasiad doradzał bronowanie,co by to wyrownac,ale rolnik stwierdzil,ze nalezy zostawic ziemie na jakis tydzien,a potem rozgrabic.
Drugi sasiad droadził kultywator.
Moje pytanko dot. zo zrobić z trawa i chwastami,ktore on zaorał,czy nalezy to usunąc,czy zostawić.Czy jezeli nie planuje teraz siac trawy,to moge tylko dowiezc czarnoziemu i poczekac do wiosny??

pozdrawiam[/u]

zwierz_ak01
25-09-2009, 07:18
Dzięki zwierzu_ak01 mam już jakąś orientację - za tą kasę rzeczywiście nie warto walczyć ręcznie z tematem. A z jakich rejonów piszesz ?

Bochnia pod Krakowem.

pierwek
25-09-2009, 10:15
mróz robi niesamowite rzeczy z bryłami ziemi... zostawiłbym do wiosny tak jak jest i bronował na wiosnę. Potem minimum 2x randup (lepiej nawet 3 lub 4) i dopiero cokolwiek siać.

Damon
25-09-2009, 11:05
czy raundup jeszcze teraz ma sens? mam w planie załatwić to w przyszłym tygodniu, sporo zielska jeszcze rośnie przez ciepłą pogodę

AGA NR 1
25-09-2009, 17:52
Kurczę,
prześledziłam kilka wątków o trawie, ale ciągle mam mętlik w głowie...

Proszę, polećcie mi konkretne nazwy producentów dobrych nasion traw.
Jest tego bardzo dużo, nie mam pojęcia jakiego producenta wybrać ! Najczęściej wymieniana jest firma BARENBRUG...
ale niektórzy zaś krytykują wybór tych nasion.
:-?

Moja wiedza na ten temat jest zerowa, a nieoczekiwanie okazało się, że to mega-pilna sprawa, bo zakup nasion czeka mnie praktycznie... jutro !!!
Co tu dużo mówić, wpadłam w popłoch...
:o

Bardzo proszę o rady.

Charakterystyka mojej działki :
gleba piaszczysto-gliniasta, na to rozłożone ok. 15 - 20 cm humusu.
Większość działki prawie przez cały dzień mocno nasłonieczniona.

mirawoj
25-09-2009, 18:18
Ja na 10 arach ma Herculesa. Rośnie bardzo dobrze. Oczywiście wszystko zalezy od rodzaju gleby, ale dajcie tez trawie trochę czasu. Jak posiałeś w tym roku to poczekaj do przyszłego. To tak jakby posadzić w tym roku drzewo i narzekać, że nie chce rosnąć. Troche cierpliwości :lol:

AGA NR 1
25-09-2009, 18:21
Już notuję - HERCULES...
Dzięki.
:wink:

mirawoj
25-09-2009, 18:26
Kupisz W Pszczynie na ul. 3 maja za Urzędem Skarbowym. :D Sklep specjalizuje się tylko w trawach. :lol:

yurec
25-09-2009, 18:34
Witam, faktycznie zapraszam.

mirawoj
25-09-2009, 18:36
Witam, faktycznie zapraszam.
Czyżbym zrobiła Ci reklamę? :o

AGA NR 1
25-09-2009, 18:37
O, super !
Jutro chyba tam podjadę !
Dzięki.
:lol:

yurec
25-09-2009, 18:48
:oops: Niechcący :lol:
AGA NR 1 masz wiadomość na PW

AGA NR 1
25-09-2009, 19:07
Ale numer !
Świat jest mały, hahahahaha !
:lol:

Ok, zaraz wchodzę na swój profil.

AGA NR 1
26-09-2009, 06:38
:oops: Niechcący :lol:
AGA NR 1 masz wiadomość na PW

Kurczę, PW nie dotarła...
Czasami tak bywa na Forum.
Lepiej napisz tu, o której dzisiaj ( sobota ) macie czynne.
:wink:

yurec
26-09-2009, 06:40
Teraz jest.

yurec
26-09-2009, 06:41
Teraz jest.
do 13

AGA NR 1
26-09-2009, 06:45
Oki.
Przyjadę z próbką ziemi.
:wink:

AGA NR 1
27-09-2009, 06:41
Więc :
- byłam u Yurec :wink:
- rozmawiałam
- zakupiłam
- zbronowałam
i... zasiałam !!!
:D

Następnie zwalcowałam i ładnie podlałam.
Skończyliśmy już po ciemku, ale daliśmy radę, hahaha !

Yurec,
bardzo dziękujemy za profesjonalną usługę, zbadanie próbek ziemi, cenne rady w sprawie założenia naszego trawnika i... wypożyczenie walca.
:wink:

Jeszcze się zgłosimy !

agol
27-09-2009, 20:59
To ja mam pytanie, poniewaz jeszcze minie sporo czasu do wprowadzenia sie do mojego domu(ze dwa lata), a na działce mam wszystkie rodzaje chwastów :-? , trawę, łąkę, kwiatki polne itp....to czy mogłabym wysypać czymś całą działkę, niech to jakoś sobie zginie i za jakiś czas zacząć wszystko od początku...czyli od zera??? Można coś takiego zrobić w ogóle, i jak zareagują tuje które rosną przy płocie...

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 21:10
Tylko napalm...

anka76
27-09-2009, 21:30
W trawniku mam wszelkiego rodzaju chwasty, przede wszystkim mniszek, turzycę piaskową, szczawik i inne dziadostwo. Czy pryskać chemią jeszcze teraz jesienią czy dopiero na wiosnę?

yurec
28-09-2009, 07:05
Łąka kwiatki polne... to ładne :D
No ale jak musisz.. ja stosuję taką tanią mieszankę traw "Agro-trawnik", po usunięciu tego ładnego oczywiście. Bardzo szybko zadarnia a po 2, 3 sezonach świetnie nadaje się do uszlachetnienia, oczywiście trzeba ze 2-3 razy w sezonie skosić.

anka76 - niby jeszcze można pryskać tylko czy warto? Najpierw daj ziemię do zbadania np. do stacji chemiczno rolniczej, bo dziwna zbieranina w Twoim trawniku (pielęgnowanym??) Jak już doprowadzisz warunki glebowe do optimum, zastanów się nad opryskiem.

mateusz4363
28-09-2009, 18:11
dzień dobry.

Chciałbym przed domem posadzić trawę.

Wile czytałem na ten temat.

Ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, czy mogę w następnym tygodniu posadzić trawę?

Jaka jest szansa że urośnie a jaka że nie urośnie?

mariusz12
28-09-2009, 18:17
Po pierwsze trawę siejemy, a nie sadzimy.
Napewno nie teraz.

motylla
28-09-2009, 19:44
My siejemy - już druga cześć działki - posiana 6 dni temu pieknie wzeszła.

Mymyk_KSK
28-09-2009, 19:48
Po pierwsze trawę siejemy, a nie sadzimy.
Napewno nie teraz.

jeśli darniowa "z rolki" to sadzimy. i dlaczego nie teraz?
;-)

anka76
28-09-2009, 21:52
yurec właśnie zastanawiam się czy warto. Z ziemią to faktycznie mam kłopot ale tłumaczę sobie tym że działka dość duża (ok. 30 arów) i ukształtowanie terenu różne. Z jednej strony wyżej (sucho, rośnie szczaw, jeżyny, wilczomlecz) dalej mlecze, koniczyna, powój, skrzyp. Niżej gdzie niby sucho ale gdy leje przez kilka dni to woda stoi (poziom wód gruntowych wysoki?) turzyca, perz, Podagrycznik pospolity, babka zwyczajna i lancetowata, żółtlica drobnokwiatowa, pięciornik gęsi, stokrotki, długo by jeszcze wymieniać. Szczerze mowiąc to nie wiem co u mnie nie rośnie, różnorodne chwasty i wg nich nie potrafię określić jaka gleba. Ziemia jest nawożona, kopiąc pod fundamenty można było zobaczyć warstwy jak w torcie. Wszystko po 10-15 cm do głębokości nawet 1,5 metra. Czego tam nie było! Piasek biały, żółty, ziemia rodna z pozostałościami po korzeniach (na głębokości 40 cm), glina, żwirek jak w strumyku płukany, drobniutki, kamienie wapienne i piaskowce. Jak tu i z której strony wziąźć próbkę do badania? Po ukończeniu budowy większość podwórka była uprawiona wg "przepisu na trawnik". Niektóre chwasty być może przeszły z sąsiednich nieużytków a część pewnie miala nasiona w glebie. Turzycę przywlekliśmy z piaskiem do budowy a szczawik z sadzonkami ze szkółki. Najbardziej przeszkadzają nam turzyca, mniszki i mniszkopodobne o podobnym ulistnieniu bo zagłuszają trawę i coraz bardziej się panoszą. Co radzisz? Z drugiej strony ciekawe co działo się na tej ziemi lata temu skoro taka różnorodna prawda? Pozdrawiam A.

joaniko
29-09-2009, 07:58
Do kiedy mozna siac trawe???

jaki
29-09-2009, 08:32
J trawę sadzę.Mam pampasową, rozplenicę japońską, niedzwiedzie futro i wiele innych :cry:

pirat
29-09-2009, 09:21
mariusz12 - mateuszowi4363 zapewne chodzi o rożnego rodzaju trawy ozdobne do kupienia w centrach ogrodniczych w doniczkach. Takie długie ładne krzaczaste rozłożyste rożnego rodzaju trawy np: miscant chiński; perłówka; kostrzewa; trawa pampasowa itd. Nie jestem fachowcem ale co do sadzenia wydaję mi się że na wiosnę lub do połowy jesieni.

jarte
29-09-2009, 09:35
ja planowałam posiać trawę na jesieni, ale niestety jeszcze nie skończyłam porządków na działce, obawiam się ze już jest za późno na sianie - nie wiadomo jak długo będzie jeszcze ciepło. Zdecydowałam, że poczekam do wiosny. Mam dosyć sporą powierzchnię do obsiania i szkoda by było, jakby nie wzeszło.

madwo
29-09-2009, 11:23
teoretycznie termin siewu trawy od kwietnia do pażdziernika jest, i myslę że do końca jego bez problemu wzejdzie.
Sadzic z doniczek trawe tez mozna jeszcze jakis czas.

joaniko
29-09-2009, 12:22
teoretycznie termin siewu trawy od kwietnia do pażdziernika jest, i myslę że do końca jego bez problemu wzejdzie.
hura!!!

franzkru
29-09-2009, 13:00
Ja posiałem tydzień temu. Zaczyna coraz więcej wychodzić :D

cieszynianka
29-09-2009, 20:11
Nasza posiana jakieś 2 tygodnie temu ładnie (choć jeszcze trochę rzadko) sobie rośnie :D

Agatka77
29-09-2009, 20:36
Ja mam zamiar jeszcze kawałek zasiać za kilka dni...

mateusz4363
30-09-2009, 15:11
chodziło mi oczywiście o sianie.

Czyli mogę w poniedziałek posiac trawę?

yurec
30-09-2009, 16:06
Myślę że każdy dzień tygodnia jest równie dobry

joaniko
30-09-2009, 16:17
w poniedzialek sie nie sieje trawy, dobry czas to srodek tygodnia. A, i nie wolno zapomniec aby splunac za siebie 3 razy :D

cieszynianka
30-09-2009, 20:27
w poniedzialek sie nie sieje trawy, dobry czas to srodek tygodnia. A, i nie wolno zapomniec aby splunac za siebie 3 razy :D

A jak już rośnie to jeszcze można splunąć :o :lol:

joaniko
30-09-2009, 20:33
A jak już rośnie to jeszcze można splunąć
dokladnie w poniedzialek, wtedy rosnie szybciej :D

cieszynianka
30-09-2009, 20:50
A jak już rośnie to jeszcze można splunąć
dokladnie w poniedzialek, wtedy rosnie szybciej :D

Cholerka, żebym tylko sobie nie zapomniała do poniedziałku :roll: :lol:

Elfir
02-10-2009, 23:57
nie. Jesli jest sens lac herbicyd to tuż przed założeniem trawnika (minus czas działania środka, oczywiscie). Tak, to sobie mozesz lac co miesiac, a nowe chwasty beda sie stale wysiewac i kielkowac.

Wirecki
03-10-2009, 20:47
dobry wątek. muszę sobie "zapamiętać". wybaczcie że nie wnosze tu nic nowego. ;)

Anulka349
07-10-2009, 19:39
Proszę również o pomoc w sprawie trawnika.
Część mojej działki porasta trawa w wysokości około 50cm, cześć to glina, piasek i ogólnie pozostałości po budowie (kamienie itd. zostaną usunięte), i poza tym mam dużo humusu pozostałego po ściągnięciu pod płytę fundamentową (trochę zarośniętego chwastami). Planuję skosić tą trawę, to skoszone wykorzystać jako kompost, całość wyrównać czyli zasypać tym humusem w najbliższym czasie.
Na Roundup chyba za późno trochę w tym roku...?
Czy to dobry pomysł? Co jeszcze zrobić teraz, a co na wiosnę? Czy może jakieś inne propozycje?
Proszę o pomoc.

Elfir
07-10-2009, 22:49
Zastanów sie czy chcesz lać Roundap - jest to wygodne, ale nie jest obojętne ani dla zdrowia (ile osób pryska w ubraniu ochronnym i maska na twarzy?) ani dla środowiska

dabell
08-10-2009, 07:42
Melanrz - wiem, że działka ma być na razie rekreacyjna, ale chyba nie bedziesz miał na niej tylko trawy?
Po wszystkich pracach, których kolejność podano we wcześniejszych postach (naprawdę warto !!! ja tak robiłam i teraz nie mam prawie wcale chwastów na trawie) - zostaw sobie pasy wzdłuż ogrodzenia (ale nie takie równe linie) pod przyszłe rabaty i nasadzenia. Możesz potem zasiać w nich kilkakrotnie zielony nawóz (ja siałam białą gorczycę). Idealnie wzbogacisz ziemię pod nasadzenia.
Jestem szczęśliwa, że tak zrobiłam - pozbywanie się trawnika pod nasadzenia - to dopiero jest zabawa :-). Przerabiałam to na małym fragmencie, i dziękuję :-)
Na zdjęciu trawka po pierwszym koszeniu (październik 2008) i rosnąca gorczyca.
http://foto1.m.onet.pl/_m/d2a22db9fc3993d07d35dbae7f51c8fd,6,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/96a07c86a89d614122440a0d476d337c,6,19,0.jpg

baz
08-10-2009, 21:50
Mam pytanko czy teraz tzn jeszcze w październiku można posiać trawę co o tym sądzicie.

AGA NR 1
08-10-2009, 22:06
Trawę można siać do połowy października.
:wink:

efilo
09-10-2009, 07:19
baz

ja bym sobie dała siana :wink:

lepiej sie wstrzymać już do wiosny. akurat grunt sie ladnie ulezy - porobią się wądoły - będzie widać gdzie trzeba podsypać.

trawę powinno się siac na przełomie sierpnia i września. można do końca września. a ewentualnie ryzykuje sie w październiku ale trawa może przemarznąć.
a przemarznięta trawa to nic fajnego. Jakby były dobre prognozy na październik to z jakąś szybkowschodzącą to możnaby w to iść.

patrząc jednak że od ŚRODY ma padać śnieg to naprawdę się mija z celem

aka z Ina
09-10-2009, 10:20
trawę z tego co wiem wysiewa się do 5 st.

AGA NR 1
09-10-2009, 11:52
baz

ja bym sobie dała siana :wink:

lepiej sie wstrzymać już do wiosny. akurat grunt sie ladnie ulezy - porobią się wądoły - będzie widać gdzie trzeba podsypać.

trawę powinno się siac na przełomie sierpnia i września. można do końca września. a ewentualnie ryzykuje sie w październiku ale trawa może przemarznąć.
a przemarznięta trawa to nic fajnego. Jakby były dobre prognozy na październik to z jakąś szybkowschodzącą to możnaby w to iść.

patrząc jednak że od ŚRODY ma padać śnieg to naprawdę się mija z celem


A ja spotkałam się z opiniami, że podobno właśnie taka "jesienna trawa" jak najbardziej ma rację bytu.
Może właśnie wzmocnić się przez tę zimę, uodpornić i na wiosnę rusza ze zdwojoną siłą.
:D
Często radzi sobie dużo lepiej niż trawa posiana wiosną.

Ale pewnie dużo zależy od warunków glebowych, pogody, przebiegu zimy i... mieszanki nasion.

Ale na ten temat to już powinien wypowiedzieć się specjalista od traw - np. Yurec.
:wink:

agol
09-10-2009, 12:27
yurec
PostWysłany: Pon, 28 Wrzesień 2009 08:05 Temat postu:
Łąka kwiatki polne... to ładne
No ale jak musisz.. ja stosuję taką tanią mieszankę traw "Agro-trawnik", po usunięciu tego ładnego oczywiście. Bardzo szybko zadarnia a po 2, 3 sezonach świetnie nadaje się do uszlachetnienia, oczywiście trzeba ze 2-3 razy w sezonie skosić.
Oki wszystko super...byłoby gdybym ja miała ciekawą tą trawkę....JESZCZE RAZ SPYTAM ........na tej mojej działce to chodzić się nie da.... więc korzystając z okazji że jeszcze minie trochę lat za nim tam zamieszkam to poradźcie mi czym można to spryskać lub wysypać by to wszystko zniknęło z powierzchni z. i za jakiś czas mogłabym zasiać wszystko od początku, jak się wprowadzę i będę to mogła kontrolować oczywiście...dodam, że teraz na działce będę dopiero w kwietniu nst roku, więc może ktoś wie jak się tym zaopiekować :lol: Pozdrawiam.

efilo
09-10-2009, 12:56
Aga aleś Ty bojowo nastawiona kobieta :lol:

moje 'zasłyszane opinie :wink: pochodzą od przedstawiciela barenbruga więc z palca nie są wyssane. poza tym ja nie pisze o jakiejkolwiek jesiennej trawie tylko wysiewanej w ten weekend. ty masz posianą we wrześniu więc tylko się cieszyć. :)

a tak szczerze mówiąc to faktycznie jestem ciekawa co yurec na to że jesienna radzi sobie lepiej niż wiosenna. mądry z niego człowiek choć zmęczony ignorancją forumowiczów i powtarzaniem w kółko tych samych prawd (to nie a propos tematu)

baz
to masz takie a propos na dokładkę:

Jedną część trawnika zakładaliśmy mniej więcej w tym terminie, bo Małaż sie uparł, pozostałe części no wiosnę, bo ja sie uparłam. Trawnik Małża wyglądał słabo po zimie, mój wiosenny dogonił zakładany jesienią, trawa na " moim” zeszła szybciej i równiej i co najważniejsze, ja miałam szanse wyrównać podłoże które przez zimę poosiadało. Śnieg też nie był litościwy dla trawnika, biedna młoda trawka została miejscami przygnieciona przez zaspy, które na przedwiośniu zamieniły się w lodowe tafle. Dodatkowo ptaki przed zima są u nas bardziej żarłoczne i powyjadały dużą część nasion, no i jeszcze sprawa suki, która całą zimę nie mogła swobodnie biegać po nowym trawniku, szczególnie jej niszczycielskie działanie były widoczne na przedwiośniu. Wiosną poszło mi jak z płatka, było wilgotno i ciepło, pierwsze koszenie było wspólne na” moim” i Małża trawniku. Ja jeszcze jesienią dałam obornik, zostawiłam glebę w ostrej skibie, a wyrównywaniem zajęłam się bardzo wczesną wiosną , miałam czas na osiadanie podłoża. Małż tego wszystkiego nie zdążył zrobić, efekty są widoczne do dziś, moja trawa jest lepiej odżywiona, równiejsza. Małż posiłkuje się nawozami znacznie częściej niż ja, wchłanianie wody w podłoże też jest inne, bo ja sobie podłoże zdążyłam rozluźnić, on siał na tym co miał. Ja po wałowaniu to mam pole golfowe, Małż nigdy takiego efektu nie uzyskuje, bo podłoże jednak siadło. Opłaciło się bardzo długo przygotowywać podłoże, od czasu tego doświadczenia staje po stronie siewu wiosennego. Nie ma to jak dwie uparte osoby w jednym ogrodzie :lol: .

AGA NR 1
09-10-2009, 13:08
Aga aleś Ty bojowo nastawiona kobieta :lol:

moje 'zasłyszane opinie :wink: pochodzą od przedstawiciela barenbruga więc z palca nie są wyssane. poza tym ja nie pisze o jakiejkolwiek jesiennej trawie tylko wysiewanej w ten weekend. ty masz posianą we wrześniu więc tylko się cieszyć. :)

a tak szczerze mówiąc to faktycznie jestem ciekawa co yurec na to że jesienna radzi sobie lepiej niż wiosenna. mądry z niego człowiek choć zmęczony ignorancją forumowiczów i powtarzaniem w kółko tych samych prawd (to nie a propos tematu)

baz
to masz takie a propos na dokładkę:

Jedną część trawnika zakładaliśmy mniej więcej w tym terminie, bo Małaż sie uparł, pozostałe części no wiosnę, bo ja sie uparłam. Trawnik Małża wyglądał słabo po zimie, mój wiosenny dogonił zakładany jesienią, trawa na " moim” zeszła szybciej i równiej i co najważniejsze, ja miałam szanse wyrównać podłoże które przez zimę poosiadało. Śnieg też nie był litościwy dla trawnika, biedna młoda trawka została miejscami przygnieciona przez zaspy, które na przedwiośniu zamieniły się w lodowe tafle. Dodatkowo ptaki przed zima są u nas bardziej żarłoczne i powyjadały dużą część nasion, no i jeszcze sprawa suki, która całą zimę nie mogła swobodnie biegać po nowym trawniku, szczególnie jej niszczycielskie działanie były widoczne na przedwiośniu. Wiosną poszło mi jak z płatka, było wilgotno i ciepło, pierwsze koszenie było wspólne na” moim” i Małża trawniku. Ja jeszcze jesienią dałam obornik, zostawiłam glebę w ostrej skibie, a wyrównywaniem zajęłam się bardzo wczesną wiosną , miałam czas na osiadanie podłoża. Małż tego wszystkiego nie zdążył zrobić, efekty są widoczne do dziś, moja trawa jest lepiej odżywiona, równiejsza. Małż posiłkuje się nawozami znacznie częściej niż ja, wchłanianie wody w podłoże też jest inne, bo ja sobie podłoże zdążyłam rozluźnić, on siał na tym co miał. Ja po wałowaniu to mam pole golfowe, Małż nigdy takiego efektu nie uzyskuje, bo podłoże jednak siadło. Opłaciło się bardzo długo przygotowywać podłoże, od czasu tego doświadczenia staje po stronie siewu wiosennego. Nie ma to jak dwie uparte osoby w jednym ogrodzie :lol: .


Efilo,
ależ ja nie jestem bojowo nastawiona, Kochana !
Nawiasem mówiąc, bardzo lubię czytać Twoje posty !
:lol:

A co do trawy... to niestety, moja wrześniowa trawka poszła sobie w las...
:(

Pan pseudo-koparkowy nie wyrównał działki tak jak trzeba, przyszedł drugi pan koparkowy ( wysokiej klasy specjalista ) i wszyyyyyyyystko robił od nowa !
:-?
Niby fajnie, bo zrobił naprawdę pięknie... ale przy okazji zniszczył ok 50 % nasion.
Myślałam, że się zapłaczę, bo trawka już wschodziła !
:cry:

Więc pojechałam drugi raz do sklepu Yurec ( w Pszczynie ) i kupiłam drugi raz te same nasiona.
A sialiśmy... wczoraj i dzisiaj.
A sam Yurec powiedział, że JESZCZE się sieje trawę.
Zresztą taki ruch u niego w sklepie, że trochę się pocieszyłam, że chyba tak jest w istocie.
:wink:

Stąd mój stres wywołany Twoim postem, hahahaha !

yurec
09-10-2009, 13:10
Hmm.. ja jestem zwolennikiem jesiennego siewu, oczywiście w granicach rozsądku. Dosyć często zdarza mi się siew nawet w listopadzie, ale liczę się wtedy z wiosennymi poprawkami, czasem potrzebnymi. Ważne przy póżnym siewie, szczególnie po połowie października jest dobre przykrycie nasion ziemią. Taki trawnik jest z reguły lepiej ukorzeniony.
Trawnik siany w pażdzierniku udaje się często lepiej niż zakładany np. w lipcu, albo nie szukając daleko w tym roku w kwietniu/maju.
Myślę że jest tu na forum sporo osób które zakładały trawnik późną jesienią, może się wypowiedzą.
Oczywiście tym bardziej przedsiewnie potrzebny jest nawóz fosforowo/potasowy.
agol - teraz nie ma co pryskać, na odległość nic nie zrobisz (a może?)
chodzić się nie da ze względu na chaszcze czy z powodów terenowych?
Najlepiej pogadać z miejscowym rolnikiem, może teraz to uprawić i wiosną będzie łatwiej.

yurec
09-10-2009, 13:19
O witam AGA, widzę że byłem mocno rozkojarzony, nie chcesz tych miskantów? mam tu kilka ładnych trawek, to jest gratis.

efilo
09-10-2009, 13:22
Ojej

nie wiedziałam że miałaś takie przygody. :( no ale w takim przypadku to już nie było wyjścia jak tylko dosiać. na pewno się będziesz nią cieszyć na wiosne - nie ma innej opcji :)

a wiesz że my w końcu nie zdecydowaliśmy się w tym roku w ogóle? będziemy dopiero na wiosnę. dwa razy podchodziliśmy do tematu. za pierwszym razem okazało się że jest to teren nie do przekopania we dwójke a niestety samo zagrabienie nie wystarczało bo był zbyt zbity od bobcata. na szczęście panowie od terenu sie poczuwali i zrobili to własnymi a nie naszymi siłami. za drugim razem okazało się że ilość szkła w glebie przechodzi ludzkie pojęcie i wybieranie tego to zadanie godne kopciuszka. po krótkiej naradzie stwierdziliśmy ze przekładamy na wiosne - najbardziej zaważył na tym fakt że mamy 2m usypywanej ziemi i na pewno nam się conieco po zimie zapadnie. także trzymaj za mnie kciuki w marcu :wink:

yurec
09-10-2009, 13:33
Fakt, że przy takiej warstwie nawiezionej ziemi pewnie lepiej poczekać.

AGA NR 1
09-10-2009, 13:48
O witam AGA, widzę że byłem mocno rozkojarzony, nie chcesz tych miskantów? mam tu kilka ładnych trawek, to jest gratis.

Chcę, chcę !
:D
Przy oddaniu walca wezmę chętnie !
Dziękuję.

AGA NR 1
09-10-2009, 13:53
Ojej

nie wiedziałam że miałaś takie przygody. :( no ale w takim przypadku to już nie było wyjścia jak tylko dosiać. na pewno się będziesz nią cieszyć na wiosne - nie ma innej opcji :)

a wiesz że my w końcu nie zdecydowaliśmy się w tym roku w ogóle? będziemy dopiero na wiosnę. dwa razy podchodziliśmy do tematu. za pierwszym razem okazało się że jest to teren nie do przekopania we dwójke a niestety samo zagrabienie nie wystarczało bo był zbyt zbity od bobcata. na szczęście panowie od terenu sie poczuwali i zrobili to własnymi a nie naszymi siłami. za drugim razem okazało się że ilość szkła w glebie przechodzi ludzkie pojęcie i wybieranie tego to zadanie godne kopciuszka. po krótkiej naradzie stwierdziliśmy ze przekładamy na wiosne - najbardziej zaważył na tym fakt że mamy 2m usypywanej ziemi i na pewno nam się conieco po zimie zapadnie. także trzymaj za mnie kciuki w marcu :wink:


Oj, to faktycznie... to masakra jakaś.
Zresztą pisałaś na priva...
:o

No, a praca w polu do łatwych nie należy.
Wiem coś o tym bo przedwczoraj zagrabiłam ziemię na jakiś 30 arach i do dzisiaj mam pęcherze na rękach i zakwasy, hahaha !

Ale spoko, damy radę.
Obie.
Więc trzymam kciuki za Wasz "zielony dywanik" w marcu !
:wink:

efilo
09-10-2009, 18:14
Wiem coś o tym bo przedwczoraj zagrabiłam ziemię na jakiś 30 arach i do dzisiaj mam pęcherze na rękach i zakwasy, hahaha !


:o :o :o :o
a mi się wydawało że mam dużo do zamiatania. to Ty obszarniczka jestes! :D

AGA NR 1
11-10-2009, 18:08
Wiem coś o tym bo przedwczoraj zagrabiłam ziemię na jakiś 30 arach i do dzisiaj mam pęcherze na rękach i zakwasy, hahaha !


:o :o :o :o
a mi się wydawało że mam dużo do zamiatania. to Ty obszarniczka jestes! :D


Nooooooo....
w sumie 50 arów mam...
:wink:

AGA NR 1
13-10-2009, 13:58
Yurec,
bardzo dziękuję za miskanty !
Melduję, że już zasadzone.
:wink:

A z trawką też mała niespodzianka :
po kilkudniowej nieobecności na budowie przyeżdżam na działkę i widzę, że po owych kilkudniowych obfitych deszczach moja trawka z pierwszego, pechowego siewu nie uległa całkowitemu zniszczeniu - jednak są spore miejsca, gdzie pięknie wzeszła !
:lol:

Tak jak oceniałam, chyba jakieś 40 - 50 % się uratowało...

Więc teraz cierpliwie czekam, aż wzejdzie ta niedawno dosiana, z drugiego siewu i będzie pięknie.
:D

saper
25-10-2009, 21:24
Witam,

Moze mi ktos pomoze w mych trawnikowych rozterkach. Mam problem z woda stojaca po opadach.

Wiec po kolei.

1. Gleba rodzima to glina - glina i glina. Jak kupilem dzialke to byla nizej w stosunku do innych i po deszczach tworzylo i sie na niej bajoro - wg relacji sasiadow zdarzylo sie ze plywaly kaczki.

Po budowie chcielismy zrobic trawnik i zrobilismy co nastepuje :

2. W czerwcu miejscowy rolnik zaoral calosc, przejechal gryfem i wyrownal decha przyczepiona do tego gryfu. Mialo to na celu rozluznienie ziemi ktora byla klepichem po roznych maszynach budowlanych.

3. W lipcu padalo wiec prace wstrzymane.

4. W sierpniu wyschlo i zabralem sie za nawozenie ziemii. Nawozona ziemia jest w mojej opini dosc lekka. Ciemna, dosc puszysta, rozdrobniona. Dosc duzo w niej chyba piasku. Nawiozlem tej ziemi ok 40cm na powierzchni ok. 300m2 i 10-15 cm na pow. ok 400m2. Kolo domu jest wiec wyzej a dalej nieco nizej (ok 30 cm roznicy). Osobiscie wszedzie nawiozlbym 40 cm, ale wtedy moja woda moglaby pojsc do sasiada a on ma nisko dom, wiec nie chcialem tego robic. Istotne jest jeszcze to, ze samochody ktore wozily ziemie wazyly z ladunkiem pewnie po 30 ton, wiec z mojej zaoranej i przegryfowanej ziemi (patrz punkt. 2) znow zrobily klepicho.

5. Jako ze przywiezíona ziemia byla w formie kupek, przyjechal spychacz i to rozgarnal.

6. Miejscowy rolnik mial ta ziemie wyrownac na cacy. Niestety zaczal jak juz pogoda sie psula i zdazyl tylko przez godzine pojezdzic po niej gryfem - raczej poglaskal po wierzchu - wg mnie wiekszego sensu to nie mialo.

I teraz jak popadalo to jest tak :
- tam gdzie sypnalem 40 cm woda wsiaka i po 2ch dniach mozna chodzic. Jest miekko (w koncu gruba warstwa swierzej ziemi) ale nie ma blota.
- tam gdzie jest sypniete 10-15 cm po deszczu ziemia jest cala nasiaknieta woda a miejscami stoi woda i utrzymuje sie jeszcze przez ok. 5 dni. Jak sie chodzi w gumiakach to zapadaja sie w blocie na 10-15 cm.

Poniewaz mam studnie chlonna ( odprowadzam do niej deszczowke) dzisiaj do niej zagladnalem i stwierdzilem ze woda w niej jest 70cm ponizej gruntu. Pomyslalem ze moze zrobie drenaz. Wykopalem wiec rowek (taki na 20 cm bo nie mialem za duzo czasu) przez podmokly teren.

Gdy kopalem to wygladalo to tak jakby nawieziona ziemia (10-15cm) byla blotem - po podeptaniu gumiakami zamieniala sie w konretne bloto ;-). Pod nia jednak ubite jak cholera. Nameczylem sie lopata zeby przebic ziemie ktora jest pod ta nawieziona.

Ten rowek chce poobserwowac - tzn czy pod jego wplywem po deszczach sie cos zmieni. Jak rowek nic nie da to i drenaz tez nic nie da. Na razie rowek raczej suchy a bloto lezy z boku.

I teraz sie zastanawiam co zrobic :
a.) zrobic ten drenaz ? Da cos w ogole ten drenaz
b.) zaorac to na tyle gleboko aby wzruszyc klepicho pod nawieziona ziemia. Pewnie trzebaby tak 30-40cm. Da sie w ogole zaorac na 40 cm ? Troche szkoda bedzie mieszac nawieziona ziemie z ta ktora mam na dzialce.

c.) czy moze jeszcze cos innego ?

Niektorzy mi mowia - spoko, przyjdze trawa bedzie ok - ale jakos tego nie widze.

pozdrawiam
saper

mirawoj
26-10-2009, 09:53
Przynajmniej krety nie będą ryły :lol:

efilo
26-10-2009, 10:08
to one nie umieją pływać? :o :wink: :lol:

podobno trawa i drzewka wypiją co trzeba.

ja bym zrobiła drenaż.

yuka
26-10-2009, 18:46
A słuchajcie, co najlepiej zrobić w takiej sytuacji :roll: trawnik zakładaliśmy praktycznie od maja do końca sierpnia i ten fragment z ostatniego weekendu sierpnia był raz skoszony ale teraz trawa znów ma ok. 10cm i nie zdążyliśmy skosić po raz drugi, bo albo nie mogliśmy podjechać, albo było zbyt mokro. koszony był cały obszar, ale tylko ten fragment najpóźniej zakładany tak urósł. Czy teraz już dać sobie spokój i poczekać z koszeniem do wiosny czy mimo wszystko jak będzie dość sucho to można skosić?

el-ka
26-10-2009, 18:55
Koś, ale niezbyt nisko. Jeszcze będzie troszkę ciepła, to trawka podrośnie.

yuka
26-10-2009, 19:23
Koś, ale niezbyt nisko. Jeszcze będzie troszkę ciepła, to trawka podrośnie.
Dzięki :)
Tylko jeszcze trochę sucho musi być :roll:
A do kiedy muszę to zrobić?

el-ka
26-10-2009, 20:53
Mąż w tym roku skosił w tą sobotę, gdy trochę słoneczka było. Myślę, że do końca października będzie OK. Nie jest tak,że trawka od razu zdechnie, gdy nieco później skosisz.

yuka
26-10-2009, 21:34
U nas niestety w tą sobotę padało, bo też planowaliśmy koszenie :cry:
Dzięki za odpowiedź :)
Pozdrawiam

mododevil
27-10-2009, 19:14
Witam,

Moze mi ktos pomoze w mych trawnikowych rozterkach. Mam problem z woda stojaca po opadach.

Wiec po kolei.

1. Gleba rodzima to glina - glina i glina. Jak kupilem dzialke to byla nizej w stosunku do innych i po deszczach tworzylo i sie na niej bajoro - wg relacji sasiadow zdarzylo sie ze plywaly kaczki.

Po budowie chcielismy zrobic trawnik i zrobilismy co nastepuje :

2. W czerwcu miejscowy rolnik zaoral calosc, przejechal gryfem i wyrownal decha przyczepiona do tego gryfu. Mialo to na celu rozluznienie ziemi ktora byla klepichem po roznych maszynach budowlanych.

3. W lipcu padalo wiec prace wstrzymane.

4. W sierpniu wyschlo i zabralem sie za nawozenie ziemii. Nawozona ziemia jest w mojej opini dosc lekka. Ciemna, dosc puszysta, rozdrobniona. Dosc duzo w niej chyba piasku. Nawiozlem tej ziemi ok 40cm na powierzchni ok. 300m2 i 10-15 cm na pow. ok 400m2. Kolo domu jest wiec wyzej a dalej nieco nizej (ok 30 cm roznicy). Osobiscie wszedzie nawiozlbym 40 cm, ale wtedy moja woda moglaby pojsc do sasiada a on ma nisko dom, wiec nie chcialem tego robic. Istotne jest jeszcze to, ze samochody ktore wozily ziemie wazyly z ladunkiem pewnie po 30 ton, wiec z mojej zaoranej i przegryfowanej ziemi (patrz punkt. 2) znow zrobily klepicho.

5. Jako ze przywiezíona ziemia byla w formie kupek, przyjechal spychacz i to rozgarnal.

6. Miejscowy rolnik mial ta ziemie wyrownac na cacy. Niestety zaczal jak juz pogoda sie psula i zdazyl tylko przez godzine pojezdzic po niej gryfem - raczej poglaskal po wierzchu - wg mnie wiekszego sensu to nie mialo.

I teraz jak popadalo to jest tak :
- tam gdzie sypnalem 40 cm woda wsiaka i po 2ch dniach mozna chodzic. Jest miekko (w koncu gruba warstwa swierzej ziemi) ale nie ma blota.
- tam gdzie jest sypniete 10-15 cm po deszczu ziemia jest cala nasiaknieta woda a miejscami stoi woda i utrzymuje sie jeszcze przez ok. 5 dni. Jak sie chodzi w gumiakach to zapadaja sie w blocie na 10-15 cm.

Poniewaz mam studnie chlonna ( odprowadzam do niej deszczowke) dzisiaj do niej zagladnalem i stwierdzilem ze woda w niej jest 70cm ponizej gruntu. Pomyslalem ze moze zrobie drenaz. Wykopalem wiec rowek (taki na 20 cm bo nie mialem za duzo czasu) przez podmokly teren.

Gdy kopalem to wygladalo to tak jakby nawieziona ziemia (10-15cm) byla blotem - po podeptaniu gumiakami zamieniala sie w konretne bloto ;-). Pod nia jednak ubite jak cholera. Nameczylem sie lopata zeby przebic ziemie ktora jest pod ta nawieziona.

Ten rowek chce poobserwowac - tzn czy pod jego wplywem po deszczach sie cos zmieni. Jak rowek nic nie da to i drenaz tez nic nie da. Na razie rowek raczej suchy a bloto lezy z boku.

I teraz sie zastanawiam co zrobic :
a.) zrobic ten drenaz ? Da cos w ogole ten drenaz
b.) zaorac to na tyle gleboko aby wzruszyc klepicho pod nawieziona ziemia. Pewnie trzebaby tak 30-40cm. Da sie w ogole zaorac na 40 cm ? Troche szkoda bedzie mieszac nawieziona ziemie z ta ktora mam na dzialce.

c.) czy moze jeszcze cos innego ?

Niektorzy mi mowia - spoko, przyjdze trawa bedzie ok - ale jakos tego nie widze.

pozdrawiam
saper

mam podobny problem u sąsiada nawożona ziemia mieszana glebogryzarką a teraz sporty błotne można uprawiać :) Od kilku tygodni proszę się o pomoc to kazali zaorać a nie da się bo rury są w glebie.

Pod spodem masz ubitą warstwę ziemi od jazdy koparką (8-9ton) i samochodami (30toni. Wierzchnia warstwa luźniejsza bez struktury zrobiła się jak gąbka nasiąkła wodą i jest błotko. Jak temu zaradzić to niech spece od ogrodów się wypowiedzą!!

AGA NR 1
27-10-2009, 19:27
Ja tam specem nie jestem...
:oops:

Ale gdzieś tu na Forum wiele razy czytałam, że taka świeżo nawieziona ziemia musi się po prostu "uleżeć".
Trwa to bardzo długo - od kilku miesięcy do pół roku.

Ale faktycznie - niech znawcy się wypowiedzą.






[/i]

saper
28-10-2009, 11:23
Ja tam specem nie jestem...
:oops:

Ale gdzieś tu na Forum wiele razy czytałam, że taka świeżo nawieziona ziemia musi się po prostu "uleżeć".
Trwa to bardzo długo - od kilku miesięcy do pół roku.

Ale faktycznie - niech znawcy się wypowiedzą.

[/i]

Pewnie sie ulezy - tylko co to da ? Moze nie bedzie sie robilo takie bloto, ale jeszcze wiecej wody bedzie stalo na wierzchu - bo ziemia po ulezeniu bedzie mniej pojemna ? Wg mnie problemem jest to ze sie nie wsiaka przez spodnia warstwe i mysle jak temu zaradzic. Obawiam sie ze i drenaz moze w takim przypadku zbyt dobrze nie zadzialac.

Moze doradzi ktos z wiedza i doswiadczeniem ?

saper
28-10-2009, 11:26
...Od kilku tygodni proszę się o pomoc to kazali zaorać a nie da się bo rury są w glebie. ...

Dlatego pytam o to teraz, zanim zrobie drenaz - zeby nie zrobic sobie takiego kuku jak powyzej.

mundzia
28-02-2010, 14:36
no i kolejna zmiana pór roku... jak po zimie wygląda trawnik?
nasz jest okropny :( znowu będzie trzeba powalczyć...
czy na plesń posniegową wygrabienie wystarczy?
czy trzeba jeszcze jakos inaczej zadziałać?
oto fotki:
http://foto3.m.onet.pl/_m/21353554592b47feaec6266251f35577,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/d316fcee3777e3c403c4d0223252d6e6,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/34b4be566d33e8c4f0a4f5c5370f029f,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/b02b66e3f53d17fbff6d9ce5be34fde4,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/26abfbb5d01ffb4d4621883ee20e14cd,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/766f1a3e58f78d912ffee76c60247f1f,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/6af6d4c149201748c838d4637329f940,10,19,0.jpg

Irma
02-03-2010, 11:20
u mnie podobnie...z tego co mi się obiło o uszy to tzreba chyba całą darń wyciąć i wysiać nową trawę...

pablitoo
02-03-2010, 11:23
u mnie podobnie...z tego co mi się obiło o uszy to tzreba chyba całą darń wyciąć i wysiać nową trawę...

U mnie też :cry: - wycinanie całej darni :o - toż to praktycznie wykonanie całego trawnika od nowa ...

Nie straszcie ...

:cry:

joaniko
02-03-2010, 12:11
łomatko!, u mnie tez, u mnie tez!!!
Może wystraczy wygrabic i popsikac czyms?

dusia2006
02-03-2010, 13:04
teraz porządnie wygrabić i zostawić w spokoju, powinno odrosnąć

koker
02-03-2010, 15:14
Ja wygrabiłem i spryskałem topsinem. W "Mai w ogrodzie" mówili żeby nawieść nawozem dolistnym w płynie - to zrobię w przyszłym tygodniu. I jeszcze raz oprysk topsinem. W zeszłym roku mi ładnie zarosło więc mam nadzieje że w tym będzie podobnie.

adam998
02-03-2010, 16:59
Witam
Mam pytanie jaki najlepiej nawóz zastosować na wiosnę na trawnik.....?
Pozdrawiam

dusia2006
02-03-2010, 17:25
Ja wygrabiłem i spryskałem topsinem. W "Mai w ogrodzie" mówili żeby nawieść nawozem dolistnym w płynie - to zrobię w przyszłym tygodniu. I jeszcze raz oprysk topsinem. W zeszłym roku mi ładnie zarosło więc mam nadzieje że w tym będzie podobnie.
ja słyszałam że poniżej 5şC nie stosuje się grzybobójczych bo tracą parametry użytkowe, ale tu są mądrzejsi ode mnie i podpowiedzą czy to jest prawda i czy teraz jest sens lania chemii i nawożenia.
Poza tym niech ta ziemia trochę obeschnie i odpocznie moim zdaniem, do wiosny jeszcze trochę............................niestety :evil: