PDA

Zobacz pełną wersję : TRAWNIK - przygotowanie gleby, zakładanie trawnika, terminy - wątek zbiorczy



Strony : 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12

Martinezio
07-03-2012, 20:32
Być może to i wapnowanie było. Nie wykluczam. Natomiast jeśli ktoś chce zrobić nawożenie naturalne, to IMO mrozy nie stoją na przeszkodzie, żeby guano rozrzucić ;) Będzie można przystąpić do wertykulacji skoro tylko ziemia rozmarznie.

Tomasz S1
07-03-2012, 21:26
Witam, właśnie jestem na etapie zakładania trawnika, przed zimą skopałem ręcznie całą działkę i myślę właśnie teraz rozejrzeć się za jakimiś nasionami i posiać. Czytam tutaj że trzeba taką trawę po posianiu powalcować. Jak to wygląda w praktyce, działkę mam na prawdę małą i do parunastu metrów trawnika nie będę kupował walca :>. To się da wypożyczyć ? Są jakieś ziarna dla bardzo opornych ogrodników ? Mam na tyle mało terenu że nie muszę bardzo oszczędzać na nasionach...

Pozdrawiam

Martinezio
07-03-2012, 21:57
Możesz deską uklepać. Są też patenty z robieniem ubijaczy a'la narty - deski zamocowane do butów i tak siejesz i idziesz uklepując. Z tym, że chyba lepsze efekty są z użyciem walca, bo równiej wychodzi.

tacim
13-03-2012, 14:59
Ja powiem tak małą działkę mam i robiłem deską jest dobrze. Walec też sobie przywiozłem jest tyle lepiej, że od razu widzisz gdzie są zagłebienia terenu. Ja mam zagwozdkę bo mam glebę gliniastą, zbitą i chcę trawnik wertykulatorem przejechać a dokładnie takimi butami z kolcami . Jak myślicie jest sens to kupować czy lepiej coś głebiej działającego bo chcę piasku nasypac na trawnik.

Martinezio
13-03-2012, 15:23
But z kolcami to areator. Mało skuteczny na zbitą glebę. Też mam tak u siebie. Wertykulator to takie ostrza, które nacinają glebę na głębokość kilku cm. Po tym zabiegu trawnik mało przypomina trawnik ;) Oczywiście do czasu. Warto też przed takim zabiegiem rozrzucić obornik, który poprawi strukturę gleby. Po zabiegu trzeba zwalcować ziemię.
Jak już trawnik się odrodzi po wertykulacji, to co jakiś czas robisz wtedy areację kolcami, po czym piaskujesz (suchym piaskiem najlepiej), aby zakleić dziury. Z czasem piasek będzie się rozchodził pomiędzy ziarnami gleby i poprawiał strukturę na powierzchni.

krepek
19-03-2012, 12:39
Pytanie ode mnie, a wlaściwie to upewnienie się czy dobrze planuję przygotowanie placu pod trawę. Dodam że chciałbym w tym sezonie tylko przygotować zanim zostanie cokolwiek zasiane, zasadzone itp. Otóż, ziemia w większości gliniasta, obecnie na powierzchni rośnie wszsytko co nie powinno. Zamierzam to zlać roundup'em, później zaorać i uprzątnąć. Dalej odpowiednio teren równać.
Czy po orce, mogę na ziemię wysypać jakiś nawóz, wapno czy chociażby piasek i dodatkowo podczas prac wymieszać wszsytko, czy jest to jeszcze za wcześnie. O walcowaniu jeszcze nie myślę bo uważam że tonie tenm czas a ziemia sama sie uleży. Walcowanie przeprowadziłbym dopiero przed sianiem. Czy może jest coś jeszcze o czym zapomniałem?

fantomek24
22-03-2012, 07:44
reasumując wszystkie wypowiedzi która mieszankę możecie spokojnie polecić aby zachwycać piękną trawką tworzącą dywan cieszący oko -), parametry: miejsce raczej słoneczne, użytkowana przez dzieci

Elfir
22-03-2012, 11:21
fantomek - czy ty się nauczysz korzystać z forum w końcu?
Masz jak wół przyklejony temat o wyborze mieszanki na trawnik, to pytanie zadajesz we wątku o przygotowaniach:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?1840-Jaka-trawa-w%C4%85tek-zbiorczy-o-gatunkach-odmianach-i-mieszankach-na-trawniki

Elfir
23-03-2012, 13:42
Murator nagrał kiedyś filmik na temat zakładania trawników: http://www.youtube.com/watch?v=9XZmCoonLD0

madzia777
25-03-2012, 11:48
Witajcie!

Właśnie próbuję założyć trawnik przed domem. Mam już w tym jakieś doświadczenie więc chciałam aby był to trawnik dekoracyjny.

Wybrałam całą ziemię na głębokość 10-15 cm, powierzchnia 17 m kwadratowych. Przyjechała nowa ziemia, która niestety okazała się gorsza od tej wybranej. Jest ciężka, mocno gliniasta z pola...

Bardzo zależy mi na tym trawniku więc teraz planuję zakup ziemi do trawników. Planuję zakup ok 10 worków 80 l każdy, w cenie 13 zł każdy. Proszę Was o radę czy taka ilość starczy. Dajcie też znać czy ziemia dedykowana do trawników powinna być przemieszana z ziemią bazową czy też wysypana tylko na wierzchu. Jeżeli tylko na wierzchu, to jaka warstwa?

Jak dla mnie to tą ziemię kupną wymieszałabym z tą bazową-gliniastą na płytkiej głębokości max. 5-7 cm. Dałoby to trawie więcej miejsca na korzenie i struktura gleby poprawiłaby się na większej głębokości. Ta gliniasta ziemia ma skłonność do ubijania się i martwię się o korzenie czy w przyszłosci będą miały dosyć miejsca do rozrostu.

Elfir
25-03-2012, 12:42
Po co wybierałaś najbardziej wartościową wierzchnią warstwę swojej gleby?
Tu była zgromadzona cała mikroflora i mikrofauna glebowa, która zapewnia żyzność ziemi.

Jaka jest twoja gleba?
Glinę BEZWZGLĘDNIE należy głęboko przekopać lub zaorać z istniejąca glebą. Nie może leżec na wierzchu i odcinać trawie dostępu do prawdziwej gleby na działce. Poza tym będzie utrudniać odprowadzenie wody deszczowej.

Wierzchnia warstwa lekkiej, próchnicznej ziemi (ale nie torfu!) powinna wynosić ok. 5-10 cm.

****
Dlaczego te prace ogrodowe wykonujecie tak bezmyślnie?
Najpierw dużym nakładem środków psujecie co dobre i pożyteczne, by potem próbować to nieumiejętnie naprawiać?

madzia777
26-03-2012, 03:17
Dlaczego te prace ogrodowe wykonujecie tak bezmyślnie?
Najpierw dużym nakładem środków psujecie co dobre i pożyteczne, by potem próbować to nieumiejętnie naprawiać?


Skoro wybrałam ta ziemię, znaczy że była zniszczona. Nie podoba mi się Twoje nadęcie. Wszyscy jesteśmy tutaj po porady albo porad udzielać. Możemy się przy tym wzajemnie szanować!

Martinezio
26-03-2012, 09:22
Ilość potrzebnej ziemi łatwo policzyć. Zmierz sobie wymiary tego, co wybrałaś w metrach, oblicz pole powierzchni i pomnóż to razy grubość (w metrach), a dostaniesz ilość kubików potrzebnych do zakupienia. Zakładając te 17m2 x grubość 10cm to wyjdzie Ci 1,7 m3. 1m3 = 1000l, więc potrzebujesz 1700 l. Przeliczając to na worki 80l otrzymasz 21,25 worka, czyli 22 worki do kupienia. Trochę średnio opłacalna impreza ;) Lepiej się nie obrażać na Elfir, bo ona wie akurat co dobre dla ogrodu. Może trochę ostro zareagowała, ale w sumie się nie dziwię.

Teraz to bym na Twoim miejscu kupił trochę tej ziemi próchniczej, trochę płukanego piasku i to wszystko wymieszał z tą glebą, którą Ci przywieźli. Szkoda jeszcze raz wywalać kasę. Ziemia z pola, nawet jeśli wydaje się trochę za ciężka, to będzie dobra odżywczo. Byle tylko ją rozluźnić. Kiedyś słyszałem też o patencie wmieszania w glebę trochę kulek styropianowych ;)

dorota.k
26-03-2012, 12:08
Zakładając te 17m2 x grubość 10cm to wyjdzie Ci 1,7 m3. 1m3 = 1000l, więc potrzebujesz 1700 l.

Niezupełnie. Podałeś objętość nasypową. Biorąc pod uwagę, że tak zwana "ziemia" sprzedawana w workach to jest zwykły torf, to po zwałowaniu oraz osiadaniu wyjdzie tego z 5cm.



Bardzo zależy mi na tym trawniku więc teraz planuję zakup ziemi do trawników. Planuję zakup ok 10 worków 80 l każdy, w cenie 13 zł każdy. Proszę Was o radę czy taka ilość starczy. Dajcie też znać czy ziemia dedykowana do trawników powinna być przemieszana z ziemią bazową czy też wysypana tylko na wierzchu. Jeżeli tylko na wierzchu, to jaka warstwa?



Trzeba bezwzględnie przekopać.
Ale jeśli rzeczywiście zależy Ci na trawniku (a powierzchnia jest mała), to lepiej zrobisz jeśli za te same pieniądze kupisz małą wywrotkę dobrej ziemi (piasek gliniasty) i dasz go w dwóch warstwach 10 centymetrowych (pierwszą warstwę lekko przekopując z glebą rodzimą.

Martinezio
26-03-2012, 13:06
Dorota: ja pisałem o ziemii ogrodniczej, nie o torfie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie stosuje samodzielnie torfu jako podłoża trawnika ;) Trawa nie ma aż takich wymagań. Ja u siebie nie narzucałem żadnej dodatkowej ziemii - użyłem tylko rodzimej (kat. V i VI wg klasyfikacji EGiB) i trawnik jako taki jest i rośnie. Co prawda do dekoracyjnego to mu daleko, ale zawsze to trawa ;) Faktem, że wałując zmniejszy się objętość, dlatego właśnie pisałem, aby wymieszać żyzną ziemię ogrodniczą z ziemią rodzimą oraz piaskiem. Wszystko to razem da objętość zapewniającą właściwe wypełnienie nawet po ubiciu, oraz zapewni właściwe nasycenie składnikami mineralnymi i napowietrzenie (piasek rozluźni glinę, wprowadzi porowatość).

dorota.k
26-03-2012, 19:56
ja pisałem o ziemii ogrodniczej, nie o torfie.
Wyliczoną objętość przeliczyłes na worki, więc można było domniemywać, że chodzi Ci o torfowe podłoże.


Nikt przy zdrowych zmysłach nie stosuje samodzielnie torfu jako podłoża trawnika
Zdziwiłbyś się ile już takich trawników widziałam. Takich zakładanych przez firmy też, a jakże.

Elfir
26-03-2012, 20:01
dorota - można pisać o torfie w kółko (najpierw Mirek L potem ja), a i tak ktoś w końcu zada pytanie ile torfu ma sypać po iglaki lub pod trawnik :(

natalutka
26-03-2012, 20:45
witam
podpowiedzcie mi proszę co w takim razie nawieźć na działkę. Póki co mam 20cm humusu bóg wie skąd i ta warstewka wzorowo zasycha na kamień na słońcu, a po deszczu klei się do butów. Pod humusem twarda glina.
Na części działki rośnie trawa i jes względnie ok, może trochę za miękko po deszczu.
Jako, że ziemi mam za mało musze czegoś nawieźć i nie wiem czy ma to być piasek na "rozluźnienie" czy po prostu ziemia ogrodowa.
Do nawiezienia mam warstwę ok 20cm

Elfir
26-03-2012, 21:03
Najlepiej lekka, mocno spiaszczona ziemia ogrodowa.
Poza tym staraj się pokos trawy, zgrabione liście (może masz też trociny?) rozsypywać cienką warstwą na rabatach i przekopywać - to też rozluźnia glebę.

Martinezio
26-03-2012, 22:55
Emm... Tylko czegoś tu nie rozumiem. Humus to nie jest gleba, która klei się do butów i zasycha w kamień... Może bardziej chodziło o iły? Humus to powierzchniowa warstwa, biologicznie czynna, bogata w składniki odżywcze i natleniona. Tworzy się z przetrawionych przez bakterie tlenowe i mikroorganizmy obumarłych części roślin wymieszanych z gruntem rodzimym. Co tu ma się kleić do butów i kamienieć? To glina oraz iły kamienieją, a te do humusu zaliczyć nie sposób.

Dorota: ziemię ogrodniczą też można w workach kupić ;)

dorota.k
27-03-2012, 08:00
W gleboznawstwie humus to nic innego jak próchnica, czyli mówiąc w skrócie, substancje organiczne zawarte w glebie. Czasami w ogrodnictwie, a szczególnie w jezyku potocznym, humusem nazywa się powierzchniową, żyzną warstwę gleby zawierającą w swym składzie próchnicę. Tak więc jeśli gleba powstała na podłożu gliniastym, to jej wierzchnia warstwa (tzw humus) będzie zachowywać właściwości charakterystyczne dla utworów gliniastych.



Dorota: ziemię ogrodniczą też można w workach kupić ;)

Ja nie widziałam. Widziałam tylko substraty torfowe i podłoża ogrodnicze wytworzone na bazie torfu. Ekonomicznie jest to nieopłacalne - "prawdziwa" ziemia jest za ciężka.

dagmarawww
27-03-2012, 13:33
Hej witam wszystkich forumowiczów :welcome: Dobra, przyznam że spóźniłam się z tym trawnikiem! Z tego co czytam to już na jesień powinnam się za niego wziąć ;/ Moja sytuacja jest skomplikowana przez to że na ogródku już rośnie trawnik (brzydki jak nie wiem co) ale nie na całóści bo kiedyś dziadkowie męża mieli połowę na warzywka, ja chcę mieć też własne warzywka ale w innym miejscu. Fakt faktem że w miejscu gdzie był ogródek warzywny są chwasty i taka dziwna dzika trawa. Pytanie brzmi: czy jeśli tą brzydką trawę (z całości) z chwastami i dziurami po krecie i psie spryskam roundupem następnie użyję glebogryzarki, później walca (czy czegoś podobnego) i podleję glebę to mogę już wysiewać? Strasznie mi się nie chce przerabiać tego w wersji od jesieni i wolałabym już w te wakacje jakąś trawkę tam mieć a to co wyczytałam tutaj zajmie mi pół życia :bash: i nie do końca wiem o co chodzi z tą dechą którą trzeba ciągać po ziemi :confused: czy ktoś może mi to streścić? I czy możemy sami zrobić drenaż? Jeśli tak to czy ktoś wie jak to zrobić domowym sposobem?

Martinezio
27-03-2012, 14:36
Jaki drenaż chcesz robić i gdzie go chcesz wyprowadzić?

Trawnik od biedy możesz zrobić tak, jak opisałaś, ale efektów szczególnych się nie spodziewaj. Trawka będzie, ale zachwaszczona na pewno...

Jak masz walec, to po co deska? Chyba, że do wyrównania powierzchni... Do wyrównania przydadzą się dwie osoby i długa deska. Osoby idą po obu stronach deski i ciągną ją po ziemi tak, aby wyrównywać wszystkie górki i zasypywać dołki. Można to grabiami też zrobić (albo połączyć obie metody - najpierw grabiami, później deską). Później ubić walcem, wysiać trawę, przegrabić na powierzchni tak, aby nasionka pokryć cienką warstwą gleby i ponownie zwalcować.
Jak gleba jest dobra (przepuszczalna i bogata w składniki mineralne), to trawka powinna dość szybko wybić. Trzeba tylko pilnować się przed chwastami wieloliściennymi i ew. herbicydem je potraktować, albo mechanicznie oczyszczać co jakiś czas, dopóki trawa się nie wzmocni i nie zagłuszy chwastów.

Pracy trochę jest, nie powiem, że nie ma - ale wcale nie zabierze to całego życia ;)

Elfir
27-03-2012, 16:26
dagmarawww - polecam filmik, gdzie jest to wszystko wyjaśnione łopatologicznie:
http://www.youtube.com/watch?v=9XZmCoonLD0

Ten filmik był dołączony kiedyś do Muratora.

dagmarawww
28-03-2012, 09:02
Dziękuję wam za objaśnienie :D pytałam o tą dechę bo gdzieś czytałam żeby tak zrobić przed sianiem ale nie kumałam do końca co z czym i dlaczego :( ale raczej użyjemy grabi i walca, z tym drenażem trochę spaliłam :oops: w zeszłym roku jak byłam tam na wiosnę stała ogromna kałuża wody na trawniku ale po przeprowadzeniu wywiadu dowiedziałam się że to było wypompowane ze studni a że wąż był za krótki i nie chciało się go przedłużyć do rowu płynącego zaraz za płotem to właśnie taki efekt otrzymaliśmy :bash: niestety co roku jeśli nie wypompujemy wody ze studni do odpowiedniego poziomu to zalewa nam piwnicę wiosną :mad: nie mogę się zdecydować czy używać tego roundupu ale chyba zastosuję go tylko na miejsca zachwaszczone a na starą trawę nic nie będę robić chyba że znajdę tam jakieś chwasty. Dziękuję za link do filmiku, nawet nie pomyślałam żeby wskoczyć na youtuba po poradę :rolleyes:

duduś
28-03-2012, 19:46
kochani nie jestem w stanie przeczytać całego wątku , a do soboty mam podjąć decyzję która klasa ziemi będzie lepsza pod założenie trawnika jakaś 4 b ( cokolwiek to znaczy ) czy druga ? Mój mąż chce tą 4 bo uważa że druga będzie " czarną mazią ", ciężką , której on nie da rady rozplantować , że niby na trawę wystarczy lekka - ta 4 właśnie . Co myślicie ? Oczywiście pod spodem mam piaski ale trawa chyba nie ma dużego systemu korzeniowego ?

Elfir
28-03-2012, 20:07
klasy bonitacyjne III i IV to klasy rolnicze gruntów uprawnych a nie określenie ziemi do ogródka :)

dorota.k
28-03-2012, 20:18
Co myślicie ?

Myślę, że gleba IVb może być zarówno piaszczysta jak i gliniasta.

duduś
29-03-2012, 14:27
czyli ta 4 b będzie się nadawała? bo oczywiście o bonitacji nic nie wiem :)

dorota.k
29-03-2012, 20:21
duduś, zrozum, nikt Ci nie odpowie na to pytanie, bo sama klasa gleby (IVb) to za mało informacji.
Masz np tu :
gleby ciężkie klasy IVb mogą być podmokłe, zbyt trudne do uprawy albo położone w złych warunkach fizjograficznych, np. na stokach o dużym nachyleniu czy zerodowanych szczytach wzgórz. Do klasy tej należą gleby, w których poziom wód gruntowych jest zbyt wysoki (oglejenie występuje na głębokości mniejszej niż 50cm) – gleby gruntowo-glejowe, czarne ziemie glejowe, mady właciwe lub próchniczne zaliczane do kompleksu zbożowo- pastewnego mocnego, ale również i takie, które są podścielone bardzo płytko piaskiem lub żwirem, co powoduje, że są za suche (np. mady brunatne) i zaliczane w związku z tym do kompleksów żytnich. W klasie tej bardzo często klasyfikuje się rędziny, zwłaszcza wytworzone z twardszych skał węglanowych.
gleby lekkie klasy IVb to zwykle gleby brunatne o uziarnieniu piasków – od słabo gliniastych do gliniastych mocnych. Należą one zwykle do kompleksów żytnich.
Bądź tu mądry i pisz wiersze.

Martinezio
29-03-2012, 21:26
No i dlatego Elfir napisała, że posługując się klasą bonitacyjną niczego się nie dowiemy ;) To jest klasyfikacja na potrzeby geodezji, bardziej.

Monika.Sz-a
07-04-2012, 02:01
przepraszam, jeśli powtarzam czyjes pytanie ale sprawa pilna..
rozsypałąm na trawniku nawóż Biopon do trawnikó w granulkach, podlałąm....ale- mam 2 psy, które kilka razy dziennie są wypuszczane do ogrodu.. na opakowaniu nawozu nie podano żadnej informacji, aby chronic zwierzęta albo że nawóz szkodliwy- jednak teraz mam wątpliwości..

czy nic się psom nie stanie, jesli biegają po takim trawniku..

bedę wdzięczna za odpowiedz!

Martinezio
10-04-2012, 08:14
Nie powinno się nic stać. Nawozy zwykle nie są zbytnio reaktywne, a zalecenia dotyczące mycia rąk i używania rękawiczek mają na celu zapobieganie spożyciu przez człowieka.

onazis1974
25-04-2012, 20:28
Witam! Czy ziemia odpadowa po hodowli kwiatow bedzie nadawac sie pod trawnik. Z góry serdecznie dziekuje za odpowiedź. Pozdrawiam!

Elfir
25-04-2012, 20:34
tak.

onazis1974
26-04-2012, 09:58
tak.
Serdeczne wielkie dzieki za odpowiedź, za ziemie po pieczarkach gosc wola 15zł/m3 a po kwiatach 10zl. Pozdrowionka!

ewanz
28-04-2012, 07:53
Witam wszystkich i proszę o poradę :)

Chcę założyć trawnik ( i to bardzo) Chciałam poczekać, aż wykonane zostanie ocieplenie elewacji, ale wykonawca przesunął termin, a czas leci, tylko patrzeć, a będzie lato.

U mnie na działce przed budową wykonawca zebrał i wywiózł humus ( twierdził, ze i tak będziemy kupować ziemie) Pozostało podłoże piaszczysto - żwirowe o bardzo dobrej przepuszczalności ( nawet w wielkie ulewy woda nie stoi na działce) ale też nic tu nie rośnie oprócz pojedynczych krzewinek.

Poradzcie proszę, czy wystarczy w tym przypadku nawieść 10 cm ziemi z pola? Czy standardem jest teraz kładzenie maty antychwastowej?
Nie jestem pewna, czy przy takiej glebie w miejsca sadzenia thujek powinnam również do wykopanych dołków nasypać żyznej ziemi?

( tylko nie denerwujcie sie, jesli odpowiedzi na pytania wydają sie Wam oczywiste) :)

dorota.k
28-04-2012, 09:36
Wykonawca w brzydki sposób wykorzystał Waszą niewiedzę. Zebraną żyzną warstwę można, a nawet trzeba, zeskładować na działce.
Pod trawnik 10 cm może wystarczyć, ale dla krzewów to trochę mało, szczególnie że po zagęszczeniu zrobi się z tego pewnie 7cm.
Wybieraj rośliny, którym odpowiada piaszczysta gleba - żywotnik (thuja) nie należy do tego grona.

Elfir
28-04-2012, 13:52
no, wykonawca pewnie opylił ziemię (humus) za kasę a teraz musicie kupować nową.
Dobrze byłoby nawieźć obornika i ziemi gliniastej. I to ze sobą razem wymieszać.

ewanz
28-04-2012, 19:48
kasę to wzial od nas za zebranie i wywóż - tak się później okazało.
Nie ma co - dalismy się wrobic, ale przy tezie - to dom Pani buduje a na dobrą ziemię Pani nie stać - opadły mi ręce. Zresztą i tak było juz po wszystkim.

Wstepnie zamówiłam juz ziemię - trochę torfową, od lokalnego "potentata". Rozmawiałam też z miejscową firma ( też korzystaja z ziemi od tego dostawcy) w sprawie założenia trawnika ( namawiaja na siatkę przeciw kretom, chociaz na piaszczystej ziemi dotychczas nie widziałam kretowisk i na sysyem nawodnienia - nie wiem jeszcze na ile to wycenia, choć trawnik malutki - niecałe 200m). Muszę się spieszyć, bo lato za pasaem - dobrze, ze od środy ma popadać ;)

Elfir
28-04-2012, 20:07
system nawadniania to bezwzględnie, jak trawnik ma być ładny na piaszczystej glebie.

onazis1974
29-04-2012, 20:25
Witam wszystkich i proszę o poradę :)

Chcę założyć trawnik ( i to bardzo) Chciałam poczekać, aż wykonane zostanie ocieplenie elewacji, ale wykonawca przesunął termin, a czas leci, tylko patrzeć, a będzie lato.

U mnie na działce przed budową wykonawca zebrał i wywiózł humus ( twierdził, ze i tak będziemy kupować ziemie) Pozostało podłoże piaszczysto - żwirowe o bardzo dobrej przepuszczalności ( nawet w wielkie ulewy woda nie stoi na działce) ale też nic tu nie rośnie oprócz pojedynczych krzewinek.

Poradzcie proszę, czy wystarczy w tym przypadku nawieść 10 cm ziemi z pola? Czy standardem jest teraz kładzenie maty antychwastowej?
Nie jestem pewna, czy przy takiej glebie w miejsca sadzenia thujek powinnam również do wykopanych dołków nasypać żyznej ziemi?

( tylko nie denerwujcie sie, jesli odpowiedzi na pytania wydają sie Wam oczywiste) :)

Witam! Moj tesc mial podobny problem i teraz ma trawnik jak dywan. Na kiepska ziemie posypał 2cm podkladu pod trawnik ( spacjalna ziemia pod trawnik, ktora jest jednoczesnie nawozem i kosztuje w hurtowni ogrodniczej 15zł za 80 litrów, cos ala torf w worku) Akurat tesc potrzebowal tego na 2 ary dzialki rekreacyjnej. Rozsypal ziemie wyrownujac grabkami, zasial trawe sportowa 2 razy gesciej niz zalecali na opakowaniu, przysypal nasiona trawy cienka warstwa podkladu pod trawnik, przywalował i ma naprawde trawnik jak dywan. Ja mam duza dzialke , wiec przywioze ziemie uzywana od producenta kwiatów, bo wola za metr szescienny ziemi-torfu od 10-15 zł. Wiekszosc badylarzy hoduje kwaitki na welnie mineralnej ale np od producenta pieczarek tez mozna kupic ziemie. Ziemia z pola tez jest dobra ale musi byc czysta. Pozdrawiam

ewanz
29-04-2012, 21:10
wielkie dzięki za odpowiedzi - zyskałam nową wiedze i siły, poczytałam o gatunkach traw - jutro spotykam się z potencjalnym wykonawca :)

gosia86
05-05-2012, 13:21
Witam
Ile potrzebuję kilogramów nasion trawy na obsianie około 6 arów działki?

redpradnik
05-05-2012, 16:35
Witam
Ile potrzebuję kilogramów nasion trawy na obsianie około 6 arów działki?

Na kazdej trawie jest wydajnosc , na mojej 25 kg na 10 arów

Endriuszka
10-05-2012, 12:18
czy mozna posypac nawód do trawinków jeszcze przed piuerszym koszeniem zeby lepeij trawa wchodziła i szybciej było zielono ??


sianie odbyło sie okolo 20-22 dni temu

jarek79kk
10-05-2012, 20:45
witam, opisze swoj przypadek...
w kolo domu mam a raczej mialem sam piach, postawnosilem wiec w celu zalozenia trawnika nawiezc ziemi i przy okazji wyrownac i podniesc lekko teren.
ziemia przyjechala bardzo ladna, czarna, jak z obrazka...zachcialo sie robic :-)
rozwiozlem wiec taczka 48ton na okolo 450m2 :-(
podczas rozsypywania zauwazylem ze w ziemi jest troche kamieni, ktore wczesniej wygladaly na brylki ziemi i dosc mocno mnie to zmartwilo
po przegrabieniu i wyrownaniu deska, zaczalem to walcowac i tu pojawily sie pierwsze klopoty, ziemia sie slabo ubijala pod walcem z powodu duzej ilosci kamienia !
postanowilem to bardzo mocno podlac tak zeby ziemia cala przemokla i sama "siadla"
efekt mniej wiecej porazajacy - woda oplukala wszelkie kamienie jakie byly na/w ziemi tak ze z czarnego placu zrobil sie kolorowy,
ziemia jest pelna zwirku, bialych, czerwonych, zielonych kamyczkow srednicy od 1-2 do 5-10mm - porazka !
dzis zageszczarka ubilem caly plac
sasiad kpi ze mialem zakladac trawnik a wylalem asfalt - tak to doslownie wyglada !
co robic?
strzelic sobie w glowe?

kupilem w casto podklad WOKAS do trawnikow (50ltr, 7,90 PLN), i mam zamiar na wierzchu dac warstwe 1-2 cm przed wysiwem (podklad bardzo ladnie wyglada)

prosze o proade czy to cos da?

czy moze wysiac na to co mam ziemio-zwir i potem opruszyc tym podkladem trawnikowym i zawalcowac?

dzis po pracy zageszczarka caly czas lalem wode bo ziemia jest dosc mocno ubita i myslalem ze woda bedzie zle wsiakac, ale zraszajac przez 5 godzin byly 3 male kaluze w dolkach ktore doc szybko wsiakly po wylaczeniu wody

rece mi juz opadaja....

dorota.k
11-05-2012, 06:58
sianie odbyło sie okolo 20-22 dni temu

Nie, jeszcze nie. Po pierwszym koszeniu.

dorota.k
11-05-2012, 07:32
witam, opisze swoj przypadek...
w kolo domu mam a raczej mialem sam piach,
Co to znaczy sam piach? Żółty, luźny, sypki piach kopalniany miałeś na całym terenie? A co na głębokości 0,5m, 1m w głąb? Też piach?

rozwiozlem wiec taczka 48ton na okolo 450m2
48 ton to ok 30m3, to daje warstwę nasypową ok 7cm na powierzchni 450m2. Zgadza się?

ziemia sie slabo ubijala pod walcem z powodu duzej ilosci kamienia !
Te 7cm słabo się wałowało? Czy przekopywałeś wcześniej ten piach i to dlatego?

kamyczkow srednicy od 1-2 do 5-10mm - porazka !
Hmm, to nie są jakieś porażająco wielkie kamienie, dużo ich było? Zdjęcie...

dzis zageszczarka ubilem caly plac
sasiad kpi ze mialem zakladac trawnik a wylalem asfalt - tak to doslownie wyglada !
Sąsiad ma rację, zagęszczarką to można sobie ubijać jak chcesz zrobić placyk z nawierzchnią ziemną utwardzoną, a nie pod trawnik!

kupilem w casto podklad WOKAS do trawnikow (50ltr, 7,90 PLN),
Moim zdaniem niepotrzebny wydatek.

i mam zamiar na wierzchu dac warstwe 1-2 cm przed wysiwem (podklad bardzo ladnie wyglada)
prosze o proade czy to cos da?
Nie, tylko będzie przez chwilę ładnie wyglądać. Jak przeschnie to wiatr to zwieje z tego Twojego asfaltu, a tam gdzie nie zwieje, to torf wysychając może porozrywać młode, delikatne korzenie traw.

czy moze wysiac na to co mam ziemio-zwir i potem opruszyc tym podkladem trawnikowym i zawalcowac?

Nie. Powód jw.

dzis po pracy zageszczarka caly czas lalem wode bo ziemia jest dosc mocno ubita i myslalem ze woda bedzie zle wsiakac, ale zraszajac przez 5 godzin byly 3 male kaluze w dolkach ktore doc szybko wsiakly po wylaczeniu wody

Hmmm, to znak, że może nie jest jeszcze tak źle (i że masz sporo tego piachu, faktycznie...)

co robic?

Wzruszyć mocno grabiami wierzchnią warstwę "asfaltu" (te nasypane 7cm), lekko zwałować (tak by nie uzyskać jednolitej ja asfalt powierzchni - taka powierzchnia szybciej i głębiej przesycha, a wiatr wywiewa z niej nasiona), lekko przegrabić wierzchnią warstwę (2cm), wysiać nasiona traw, dużo ale delikatnie podlewać. A jak trawa już urośnie to: kosić, nawozić, podlewać, kosić, nawozić , podlewać itd, itd...
Jeśli chcesz użyc ten podkład torfowy to lepiej bedzie wymieszać go z wierzchnią warstwa gleby.
Gleba piaszczysta (piasek słabo gliniasty) nie jest złym podłożem pod trawnik (pod warunkiem, że masz nawadnianie).
Powodzenia.

jarek79kk
14-05-2012, 10:56
DZIEKUJE ZA SZYBKA REAKCJE...PONIZEJ ODPOWIEDZI

Co to znaczy sam piach? Żółty, luźny, sypki piach kopalniany miałeś na całym terenie? A co na głębokości 0,5m, 1m w głąb? Też piach?
PIACH TO PIACH :-) MIEJSCAMI JAK W PIASKOWNICY LUB NA PLAZY ZWYCZAJNY ZOLTY, UZYWALEM GO NAWET CZASAMI DO DROBNYCH PRAC MURARSKICH W OGRODZIE, MIEJSCAMI JAKBY BARDZOEJ CIEMNY "ZIEMIASTY" ALE GENERALNIE WSZEDZIE ZOLTY PIASEK

48 ton to ok 30m3, to daje warstwę nasypową ok 7cm na powierzchni 450m2. Zgadza się?
TAK, ZGADZA SIE, GDZIENIEGDZIE 5 A GDZIENIEGDZIE 10-12 CM - WYROWNANIE TERENU

Te 7cm słabo się wałowało? Czy przekopywałeś wcześniej ten piach i to dlatego?
TAK WCZESNIEJ PRZEKOPYWALEM TEN PIACH BO BYL POROSNIETY CHWASTAMI I ROZNORAKIMI ROSLINAMI, KTORE PO PRZEKOPANIU WYGRABIALEM

Hmm, to nie są jakieś porażająco wielkie kamienie, dużo ich było? Zdjęcie...
ZDJECIE WRZUCONE

Sąsiad ma rację, zagęszczarką to można sobie ubijać jak chcesz zrobić placyk z nawierzchnią ziemną utwardzoną, a nie pod trawnik!
JAKOS TO UBIC MUSIALEM...TERAZ LEKKO ROZGRABIE WIERZCHNIA WARSTWE...

Moim zdaniem niepotrzebny wydatek.
MOZE I TAK, NIE ZNAM SIE...

Nie, tylko będzie przez chwilę ładnie wyglądać. Jak przeschnie to wiatr to zwieje z tego Twojego asfaltu, a tam gdzie nie zwieje, to torf wysychając może porozrywać młode, delikatne korzenie traw.
PRZEGRABILEM DZIS KAWALEK MOJHEGO ASFALTU I POSYPALEM LEKKO TYM PODKLADEM (1 WOREK 50 LTR) I ROZGRABILEM, WYSZLO NA 6m2

Wzruszyć mocno grabiami wierzchnią warstwę "asfaltu" (te nasypane 7cm), lekko zwałować (tak by nie uzyskać jednolitej ja asfalt powierzchni - taka powierzchnia szybciej i głębiej przesycha, a wiatr wywiewa z niej nasiona), lekko przegrabić wierzchnią warstwę (2cm), wysiać nasiona traw, dużo ale delikatnie podlewać. A jak trawa już urośnie to: kosić, nawozić, podlewać, kosić, nawozić , podlewać itd, itd...
Jeśli chcesz użyc ten podkład torfowy to lepiej bedzie wymieszać go z wierzchnią warstwa gleby.
Gleba piaszczysta (piasek słabo gliniasty) nie jest złym podłożem pod trawnik (pod warunkiem, że masz nawadnianie).
Powodzenia.[/QUOTE]
WLASNIE ZASTANAWIAM SIE NAD NAWADNIANIEM, TYLKO....WYDATEK FINANSOWY MUSZE JESZCZE PRZEMYSLEC....

jarek79kk
15-05-2012, 10:26
dodam jeszcze ze zrobilem badanie gleby i jest zasadowa

dorota.k
15-05-2012, 19:03
Masz bardzo przepuszczalne podłoże, nawadnianie może okazać się niezbędne. Rozważ wysiew specjalistycznej mieszanki na suche tereny.
Dlaczego lepiej nie używać zagęszczarki? Bo zbytnie ubicie gleby, utrudnia lub nawet uniemożliwia rozwój korzeni traw (brak przestrzeni dla powietrza). Gdybyś tak potraktował podłoże gliniaste to już byłoby "pozamiatane"...
Nawiozłeś sobie podłoże mocno żwirowe, trudno coś doradzić w takiej sytuacji nie będąc na miejscu.
Nie napisałeś jak wysokie masz pH - nieco wyższe ( do 7) odpowiada życicy, kostrzewie trzcinowej (doskonała na suche stanowiska) i wiechlinie łąkowej.

jarek79kk
16-05-2012, 08:08
witam, co do nawadniania to wlasnie wstrzymalem sie z zakupem trawy i jednak zrobie jeszcze nawadnianie, co do mieszanki trawy to mysle o barenbrug http://allegro.pl/trawa-na-tegoroczna-susze-15kg-promocja-barenbrug-i2347500268.html (mozna wstawiac linki?)
co do zageszczarki to dobrze wyrownala teren a teraz to lekko spulchniam szpadelkiem wbijajac go na pol sztycha co 5-10cm:-) robota glupiego, ale coz....jak koncowy efekt ma byc zadowalajacy to jestem w stanie sie poswiecic
ph na poziomie 7-8

dorota.k
16-05-2012, 11:01
Nawadnianie = bardzo dobra decyzja.
Wybrana mieszanka ma sporo życicy, więc jeśli będziesz podlewał to szybko i ładnie się zazieleni. Trochę dużo kostrzewy czerwonej - pH w granicach 7-8 nie będzie jej służyć. Za to przy dobrym nawadnianiu wiechlina Baron ma spore szanse.
I tak będziesz dziubał raz koło razu cały trawnik? Hmm.
Ja bym na Twoim miejscu wolała jednak nawieźć więcej odpowiedniej ziemi na jakąś ograniczoną powierzchnię i tam zrobić trawnik extra-lux, a na reszcie działki kwietną łąkę.

jarek79kk
16-05-2012, 15:50
nawiozlem prawie 50ton wlasnie tak jak chcemy zeby byl trawnik

tam gdzie maja byc jakies kwiaty nie kawity to juz sa i wiecej nie chcemy

teraz dziubie wlasnie raz po razie, jakos leci, ne jest az tak zle...

dolozyc wiecej ziemi za bardzo nie mam jak, bo...
do wysokosci kostki w okolo zostalo juz 1-2 cm
moglbym zebrac troche z 2-3-4cm tylko gdzie ja to wywioze?

musze to wysiac jakos

jak zmienic zasadowa glebe? nawozeniem? waponowaniem sie odkwasza, tak?

jakie nasiona traw, wzglednie moze jakas sugestia co do producenta, typu...???

dorota.k
16-05-2012, 21:22
Nie ma znaczenia ile nawiozłes ton. Liczy się to, że nawiozłeś warstwę grubości 7cm żyznego podłoża (z czego sporą część zajmują kamienie) na piasek. Wg mnie to mało. (BTW, znam ogród, w którym w takiej sytuacji właściciel uparł się nawieźć 50cm).
Z wybranego podłoża można np usypać pagórki (oczywiście jeśli pasuje to do ogrodu i okolicy).


jak zmienic zasadowa glebe? nawozeniem?

Trudna sprawa, jeśli głębiej zalegające warstwy też mają odczyn zasadowy. Najprościej nawieźć podłoże o odpowiednim pH i w trakcie uprawy stosować nawozy fizjologicznie kwaśne.
Można też dodać siarkę lub kwas ortofosforowy, ale to już bardziej zaawansowane metody.

waponowaniem sie odkwasza, tak?

Tak

jakie nasiona traw, wzglednie moze jakas sugestia co do producenta, typu...???

Pisałam wyżej, były też dyskusje w wątku obok.

romarm
23-05-2012, 18:33
Mam pytanie do osób które mogą coś doradzić lub zmagały się z podobnym problemem.
Moja działka leży na południowych obrzerzach Wrocławia, grunt tutaj głównie gliniasty, jak popada to lepiej nie chodź po działce a jak słucho to skorupa twarda jak kamień. Nawiozłem dodatkowo na działkę dodatkowo 300 ton czarnoziemi, ziemia 1/2 klasy. Okazuje się że i ona specjalnie dobra nie jest na ziemię wokół domu. Jak popada - stoi woda, ziemia klei się do butów. Chciałbym na tym założyć trawnik, posadzić tujki wokół płotu.
Wiem, że trzeba by było zmieszać to z piaskiem a potem zwerykulować. Wszystko fajnie - tylko z jakim dokładnie piaskiem ? O jakiej ziernistości ? Ile tego piasku żeby ziemia miała jaką taką przepuszczalność ? Czy 5-8 cm warstwa wystarczy czy może konieczne byłoby wiecej ? Jeżeli więcej to jak to zwerykulować jak zazwyczaj wrtykulacja odbywa sie do głębokości ~15cm ?

Elfir
23-05-2012, 23:08
A wymieszałeś glebę nawiezioną z istniejącą? Rozluźniłeś drobnym żwirem?

Teraz masz dwie warstwy - dolną nieprzepuszczalną glinę i górną nasiąkliwy jak gąbka czarnoziem. Nic dziwnego, że stoi woda, bo gdzie ma spływać?

Nasypywanie żwiru na czarnoziem niestety nie da efektów. Trzeba było go mieszać warstwami z pierwotną glebą i czarnoziemem.

Wertykulacja nie jest zabiegiem, jaki stosuje się do mieszania ziemi. Wertykulacja to zabieg cięcia darni w dojrzałym trawniku.

aksamitka
24-05-2012, 07:00
czym najlepiej zmieszczac gline aby byla bardziej przepuszczalna?

kloska
24-05-2012, 09:23
Odnośnie wertykulacji - koledze chodzi chyba raczej o posłużenie się kultywatorem (ogrodowym czy rolniczym) który kruszy, spulchnia, miesza itp. glebę. Ja właśnie tak planuję, jak nawiozę trochę ziemi (oby tylko dobrej) tak jak Ty romarm, wynajmę jakiegoś rolnika z okolicy aby trochę sobie kultywatorem pojeździł po mojej działeczce - takie mam plany :) .

tadziop
24-05-2012, 11:43
Masz dobre plany.
Mieszkam także na południowych obrzeżach Wrocławia. Ta sama żyzna, tłusta ziemia.
W kwietniu 2007 nawiozłem dużo (ze 30-40 kg/m2) najtańszego piasku, byle bez gliny, rozsypałem.
http://www.mediafire.com/convkey/06d6/dr15qu04544ligb5g.jpg
Później przeleciał po tym lekki ciągnik z kultywatorem i przemieszał na głębokość 15-20 cm.
Dużo grabienia wyrównującego, siew i piękny trawnik rośnie już 5 lat.

aksamitka
24-05-2012, 12:04
ja mam do uzyznienia ok 1000m2 to bede potrzebowac ok 35t piasku?

romarm
24-05-2012, 14:14
Elfir - nie wymieszałem z istnijącą ponieważ tam jest jakieś 30cm humusu a dopiero niżej glina.
Nasypałem czarnoziemi na to. Gdybym miał to wczesniej mieszać, ściągać byłyby to ogromne koszty.
A już są spore (15 wyrotek po 22 tony to koszt prawie 7k zł, do tego koparka na cąły dzień 1000 - działka 1700 metrów).
Nie jest też jak piszesz że czarnoziem który tutaj występuje jest przesiąkliwy jak gąbka. Jest odwrotnie. Stoi na niej woda. Teraz jak jest such - jest twarda jak skorupa.
Pomyślałem że jak to zmiszam z piaskiem (a myśłałem o to stanie się bardziej przepuszczalna i przy przecietnych opadach ziemia przyjmie tę wodę. Nie wiem natomast jaki piasek zamówić. Żwir 0,2-0,8 to koszt 650-750zł za wywrotkę więc przy 150 tonach robi się kosztownie. Jak kupię piasek rzeczny nie wiem czy będzie dobry i rozluźni tę ziemię. Pospólka - też nie mam pojęcia.
Jak mam już wydać te kilka tysięcy to chciałbym jednak żeby efekt był taki jaki oczekuję (dobre podłoże pod trwanik + przyjecie przeciętnych opadów do gruntu).

Elfir
24-05-2012, 16:39
pisałeś, że nawiozłeś czarnoziem a teraz z opisu wynika ze nawiozłeś sobie po prostu gliny.
I tak masz to wszystko źle zrobione, bo żyzny humus zasypałeś sobie jakimś badziewiem.
Niestety, wydatek kolejnych tysięcy nie gwarantuje ci, że będzie lepiej.

romarm
25-05-2012, 05:54
Efir - bez obrazy ale wydaje mi się że nie znasz warunków glebowych w okolicach Wrocławia.
Nie jestem rolnikiem czy ogrodnikiem ale wiem, że nie kupiłem gliny. To gleba 1 i 2 klasy zbierana z tutejszych pól uprawnych. To jak pisał wcześniej Tadziop - żyzna, tłusta ziemia.
Coś na pewno da się zrobić ale chciałbym to zrobić jak najbardziej optymalnie.
Główne pytanie to z jakim piaskiem to mieszać i w jakich proporcjach.

brunet wieczorową
25-05-2012, 09:05
Witam,

działka jest generalnie mokra, kiepska melioracja, grunt słaboprzepuszczalny
wodę. Po podwyższeniu terenu, obecnie mam na działce następującą kanapkę
(warstwy ziemi patrząc od góry):
- humus grubości ok. 10cm (świeżo nasypane),
- glina grubości ok. 15cm (świeżo nasypane),
- potem humus i piasek, ok. 50cm,
- glina, kilka - kilkanaście metrów wgłąb.

Humus to bardzo czarna, piękna i zapewne urodzajna ziemia. Oczywiście
najlepiej byłoby nie robić takiej kanapki i glinę dać na spód a całość
humusu na wierzch, ale inaczej się nie dało, bo działka mała.

Co wybrać z dwóch wariantów:
1) użyć glebogryzarki albo zaorać działkę i wymieszać humus z gliną czy też
2) zostawić tak jak jest?

Jakie są za i przeciw poszczególnym rozwiązaniom? Niektórzy proponują
zaorać, ale ja mam wątpliwości czy jest sens wydobywać na wierzch tą
glinę...

Pozdrawiam,
BWP

SKula
25-05-2012, 09:33
moim zdaniem , a nie jestem fachowcem , może się okazać że pierwsza warstwa będzie przepuszczalna , a druga będzie hamowała przepływ wody - może powstawać błoto
podczas obfitych opadów bajorka i bardzo podmokłe miejsca
gdyby warstwa gliny pod humusem została "rozluźniona" piaskiem wtedy byłoby ok

Elfir
25-05-2012, 15:30
a co nadaje "tłustość" glebie? Ił lub glina :p
Czarnoziem powinien być przepuszczalny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarnoziemy

Elfir
25-05-2012, 15:38
niestety, jest źle - żyzną, obfitującą w mikroorganizmy warstwę humusu zasypałeś nieprzepuszczalną gliną i doprowadziłeś do zniszczenia warstwy urodzajnej pod spodem. Mikroorganizmy wyginęły z braku dostępu tlenu.

Dlaczego mikroorganizmy sa takie ważne? Bo to one rozkładają związki chemiczne na substancje dostępne dla korzeni roślin. Bez mikroorganizmów nawet najczarniejsza i teoretycznie najżyźniejsza gleba jest bez wartości.

Nigdy nie nawozi się ziemi na istniejąca glebę bez wymieszania obu warstw (np. orką), aby przenieść mikroorganizmy wyżej.

Glebogryzarka miesza ziemię na ok 10-20 cm (zależnie do wielkości) czyli nic ci to nie da. Tylko głęboka orka (na min 30 cm) i szczepionki glebowe dadzą radę.

brunet wieczorową
25-05-2012, 17:42
Wiem, że nie do końca jest to dobre, aby żyzną ziemię pokrywać gliną, ale inaczej nie dało się zrobić - zbyt mała działka aby najpierw zebrać humus, potem położyć glinę, potem humus itd. Oczywiście tam gdzie było to możliwe zebrałem humus i glina jest pod 50-60cm warstwą urodzajnej ziemi. Ale to może jedna czwarta ogrodu...

Widzę po radach doświadczonych ogrodników, że bez głębokiej orki (30cm) nie będę miał ładnej trawy. W tym roku jednak nie mam za bardzo czasu (ni pieniędzy) na zajmowanie się ogrodem, więc chciałbym zrobić orkę dopiero na wiosnę przyszłego roku. Teraz jednak posiałbym tymczasową trawę, aby nie tonąć w błocie, nie kurzyło się w upały, nie wyrosły jakieś monstrualne chwasty itd.

dorota.k
25-05-2012, 18:28
No cóż, Elfir ma rację.
Jeśli miałeś na działce niezniszczoną glebę z 30 cm humusu, to nie było potrzeby dowozić tzw czarnoziemu.

bitter
26-05-2012, 06:01
Nigdy nie nawozi się ziemi na istniejąca glebę bez wymieszania obu warstw (np. orką), aby przenieść mikroorganizmy wyżej.

Glebogryzarka miesza ziemię na ok 10-20 cm (zależnie do wielkości) czyli nic ci to nie da. Tylko głęboka orka (na min 30 cm) i szczepionki glebowe dadzą radę.


Jestem przed przygotowaniem działki do niwelowania i układania bruku. Elfir możesz opisać co powinienem wykonać aby mieć porządną ziemię pod trawnik? Chciałem zrobić tak:

1. położyć kostkę gdzie trzeba
2. rozwieźć zebrany humus spod domu na działkę i wyrównać nim dołki i pagórki
3. nawieźć 5 cm (tylko tyle ze względu na koszty) urodzajnej ziemi
4. zwałować wyrównać itp
5. posiać trawę

W ogóle nie myślałem o orce. Nie mam jeszcze płotu więc byłaby taka możliwość wziąć rolnika i pojechać.
Mam przed ułożeniem kostki zaorać? Mogę nie upilnować miejsc pod kostkę i po przeoraniu będzie trzeba zdejmować warstwy ziemi i ubijać. Od razu nawieźć czarnoziemu i to wszystko wymieszać?

Jak położę kostkę to pan z ciągnikiem może zahaczyć tu i ówdzie. Ale bardziej mi to pasuje bo będę znał dokładnie poziom kostki i wysokość do jakiej nawieźć ziemię. Może w takiej kolejności kostka, orka, wyrównanie wstępne, nawiezienie czarnoziemu, wałowanie.


Czy po takie orce zwykły walec ręczny da radę aby ziemia osiadła i nie było nierówności?
Dzięki za rady

P.S. Mój istniejący "humus" aktualnie na działce to same piachy. Po ostatnich suszach, tam gdzie rozjeżdżone przez ciężarówki wygląda jak pustynia i wiatr nim miota więc wartościowe to nie jest

Elfir
27-05-2012, 13:37
a jaką masz glebę na działce, bo może wcale nie potrzebuje dowożenia ziemi?

brunet wieczorową
28-05-2012, 11:13
Brak mi czasu i pieniędzy na ogród, więc zostawię to tak jak jest, a ewentualna orka będzie w przyszłym roku. Po ostatnich upałach jest bardzo sucho i ziemia jest bardzo twarda. Mam wątpliwości czy coś w ogóle wyrośnie na takiej suchej ziemi...

Gdy popada deszcz, to wyrównam ziemię i zwałuję. Walec ogrodowy to koszt rzędu 150zł. Niestety nie mam takich pieniędzy. Jak można domowym sposobem wykonać taki walec? A może miałby ktoś odsprzedać albo pożyczyć?

magnolia
28-05-2012, 13:49
piachy piachom nie równe. jednak jakis humus miałeś więc może to nie jest całkowita wydma. Zamiast nawozić ziemi urodzajnej wykorzystaj czas i zrób ją urodzajną tzw zielonkami, czyli roślinami które zakopiesz po jakimś czasie.
Na słabą ziemię łubin się nadaje. Siejesz , jak zaczyna kwitnąc kopiesz, lub orzesz.. Rośliny zgniją i zamienia się w próchicę. Łubin wiążę azot,więc od razu lepiej wszystko urosnie.
A jak chcesz jeszcze lepiej to teraz łubin, a na początku października żyto na ozime. Przekopać wiosną.
nasiona są bardzo tanie, tylko roboty z tym jest sporo. Ale warto bardzo.
Choćby pod warzywnik jak juz nie na całość

magnolia
28-05-2012, 13:50
Jak nie masz żywego piachu to można próbować z gorczycą. ta ma dużą masę zielona, jest bardzo silna, dobry nawóz zielony.

romarm
29-05-2012, 20:56
Żeby być precyzyjnym - w okolicach Wrocławia (na południe) występują tzw. ziemie czarne.
To nie to samo co czarnoziem, ale żyznością mu nie ustępują.
Dla Równiny Wrocławskiej bardzo charakterystyczne są czarne
ziemie, żyzne, o głębokim poziomie próchnicznym. Rozciągają się one szerokim
płatem na południe od Wrocławia, sięgając aż po Strzelin.
Czarne ziemie są dużo bardziej wilgotne niż czarnoziem. Zbyt
wilgotne. Woda gruntowa wysoko zalega i tereny czarnych ziem wymagają
melioracji - opowiada gleboznawca. - Ale taka ziemia to marzenie każdego
rolnika. Starsi profesorowie mówia, że jest "tłusta". Zawiera dużo iłu, który
wygładza powierzchnię i sprawia, że się świeci. Znakomita pod pszenicę i
buraki.

I tu chciałbym uciąć dyskusję na temat tej ""gliny" której nawiozłem.
Humus który mam pod spodem to ziemia tej samej klasy.
Dlaczego nawiozłem - w sumie z tą co miałem, kilkaset ton - chyba można się domyslić- podnisienie terenu.
Brakuje mi jeszcze trochę ziemi (powiedzmy, że 10 cm). Chciałbym już na tym tapie "robić" ziemię pod trawnik.
Zapytałem więc o radę jak to teraz zrobić. Jak i z czym mieszać to co mam. Niestety zabrakło konkretnych, rzeczowych podpowiedzi. Pojawiły się w zasadzie niepotrzebne uwagi czego to ja sobie nawiozłem i że nic z tym raczej nie da się zrobić. Z wszystkim się da ! Nie na wszystkim niestety da się znać dlatego postanowiłem zapytać mądrzejszych w tej kwestii. Nie znajdując pomocy zdam się raczej na swoją intuicję i przywiozę 8-10cm warstwę piasku podsypkowego (chociaż lepszy byłby pewnie żwir o ziarnistości 2-8, ale to już niestety drogo) i przemieszam glebę na głębokość 20cm.

Oczywiście jeżeli ktoś może doradzić coś w tej kwestii chętnie przeczytam, rozważe te sugestie.

dorota.k
30-05-2012, 10:13
Sam sobie odpowiedziałeś - jeśli jest za mokro to trzeba zmeliorować (rozłożyć rury drenarskie).
Ja nie jestem wielkim zwolennikiem mieszania istniejącej ziemi z piaskiem pod trawnik, ale jeśli koniecznie chcesz mieszać to niech to będzie piasek gruboziarnisty, kopalniany, płukany - bez domieszek części ilastych.

przemas90
30-05-2012, 20:39
Jestem na etapie walki z trawnikiem na znanym wszystkim portalu aukcyjnym znalazłem trawę na biowłókninie czy ktoś to stosował i jakie są wsze opinie na ten temat wygląda ciekawie np. http://allegro.pl/biowloknina-sposob-na-tani-i-piekny-trawnik-110m2-i2368628599.html

Marian45
31-05-2012, 10:23
Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdzają się mieszanki traw. W zależności od przeznaczenia mamy różne odmiany. U mnie na trawnik rekreacyjny najlepiej sprawdziła się mieszanka dwóch odmian kostrzewy (na suche gleby) i życicy z dodatkiem wiechliny.

jarek79kk
11-06-2012, 16:14
witam ponownie, zakladanie mojego trawnika ciag dalszy...trawy ciagle nie ma a portfel chudnie znaczaco :-)

zainstalowalem nawadnianie, fajnie i sprawnie dziala

gdzieniegdzie powyrastaly juz chwasty i systematycznie staram sie je poki sa jeszcze mlode wykopywac mala lopatka aby nie uzywac juz randapu itp...
calosc rowniez potraktowalem siarczanem amonu w ilosci 25kg na te moje okolo 450m2 - podobno zmieni odczyn gleby i nie bedzie tak zasadowa mocno jak jest

do wysiewu chyba uzyje trawy uniweraslnej jak to okresla producent i rozwazam 2 opcje:

Skład mieszanki *

30,00 %
Lolium perenne LORETA (HOLANDIA) Życica trwała

30,00 %
Lolium perenne SABOR (HOLANDIA) Życica trwała

15,00 %
Fastuca rubra rubra BOREAL( NIEMCY) kostrzewa czerwona

20,00 %
Fastuca rubra rubra BARUSTIC( DANIA ) kostrzewa czerwona

5,00 %
Poa pratensis BARON (DANIA) Wiechlina łąkowa

lub:

Skład mieszanki*

15%
Poa pratensis BARON ( DANIA ) Życica trwała

13%
Festuca rubra commutata BARUBA( FRANCJA ) Kostrzewa kępowa

2%
Festuca rubra commutata BARUBA ( USA ) Kostrzewa kępowa

30%
Festuca rubra rubra BARUSTIC ( DANIA) Kostrzewa czerwona

20%
Lolium perenne ETERLOU ( DANIA ) Życica trwała

20%
Lolium perenne VERDI ( HOLANDIA ) Życica trwała


obie sa barenbrug'a

pierwsza opcja cos lekko ponad 200zl za 15kg a druga opcja 400zl rowniez za 15kg
odpowiednio trawa trawnik polski i barenbrug universal - obie producent barenbrug

cenowo jestem za pierwsza opcja ale jesli jakosciowo i skladnikowo trawa drozsza ma wiele "za" to sklonny jestem zaplacic wieksza cene

co do skladu prosze o jakies sugestie

tryllu
13-06-2012, 12:22
Hej,

Przeczytałem już miliard artykułów, gazet i rozmawiałem z tysiącem ludzi w tym kilkoma fachowcami. Różnie mówili, czasami rozsądnie a czasami nie - generalnie powstała wypadkowa koncepcja, co do której prosiłbym o opinię :)

Na 600m2 gleba w 100% piaszczysta+pylasta (ale nie żółty piasek), pośledniej klasy, ciemna ale nie czarna. Taka ciemnoszara. Na 1m pod powierzchnią bardziej pylasta i brązowa. Łąki tu były wcześniej - pszenica na pewno nie rosła ;) Miejscami struktura wywrócona do góry nogami przy kopaniu GWC jak operator koparki niepilnowany zasypywał w odwrotnej koleności.

Do dosypania od 10-30cm, na części trawnik.

Dysponuję około 10m3 pylastej ziemi z głębszych warstw oraz 40-50m3 ziemi z wierzchu zebranej w trakcie budowy.

Zakładam następujący plan:
- tam gdzie jest dużo do dosypania na istniejącą poziom wrzucam warstwę kilku cm tej pylastej gorszej ziemi z głębokich wykopów (mam 10m3)
- tam gdzie jest niedużo do dosypania lub jest już poziom docelowy, ale równocześnie na wierzchu leży drobna, pylasta ziemia z głębokich wykopów (jak jest sucho i wieje wiatr to kurzy się i zawiewa jak w westernach) to zbieram (wywalam) 10cm.
- na całym terenie rozsypuję ziemię ebraną z wierzchu w trakcie budowy - mam 40-50m3; zostawiam około 5cm (bo i tak będzie mało tego mojego lepszego towaru)
- wałuję, czekam na deszcz, wałuję
- kładę siatkę przeciwko kretom - 5cm poniżej poziomu docelowego
- rozrzucam 5cm ziemi z pola zmieszanej z torfem (lokalny handlarz wymiesza). Obok mnie ma plac i na placu oglądałem i ziemię i torf
- wałuję, sieję na fragmencie, zasypuję jakąś ziemią uniwersalną i czekam
- sadzę rośliny, drzewa, whatever zaprawiająć dodatkowo ziemię w wykopie

Co myślicie?

Pyxis
16-06-2012, 22:45
Witam.
Chyba trafilem na optymalna opcje pogody na zakladanie trawnika. Po 4 tygodniach od wysiewu wyglada tak:
http://szkut.com/dom/Dom53.jpg
Czy takie "nierownomiernosci" we wzroscie trawy na poczatku to normalna sprawa? Sa placki gdzie widac, ze trawa sobie gorzej radzi. Gorsze warunki glebowe?

jarek79kk
17-06-2012, 17:55
Czy takie "nierownomiernosci" we wzroscie trawy na poczatku to normalna sprawa? Sa placki gdzie widac, ze trawa sobie gorzej radzi. Gorsze warunki glebowe?[/QUOTE]

siales na tym piachu ktory widac?
jaka trawa/mieszanka/producent....

Pyxis
17-06-2012, 20:41
Nie no cos Ty :-)
To pospolka wysypana wokol domu zeby bagna nie miec wszedzie. Pozniej wybiora i zuzyja przy ukladaniu kostki. Trawa TopDecor mieszanka sportowa. Wysiewana w ziemie orna zebrana z pod budynku i rozplantowana. Wymieszna nieco z piachem przy kopaniu kolektora poziomego do PCi. Wlasnie o te miejsca "lepiej wymieszane" sie boje.

Pyxis
21-06-2012, 21:19
Tutaj widac lepiej chyba o co mi chodzi:

http://szkut.com/dom/Dom53a.jpg

Moze ktos z forumowych ogrodnikow zechce napisac 2 zdania?

redpradnik
21-06-2012, 22:18
Tutaj widac lepiej chyba o co mi chodzi:

http://szkut.com/dom/Dom53a.jpg

Moze ktos z forumowych ogrodnikow zechce napisac 2 zdania?

u mnie jest to samo , u sasiada to samo

Mysle ze gdzieniegdzie trawa ma wiecej wilgoci

amber
21-06-2012, 22:27
Tak , to jest normalne trawnik swój właściwy wygląd osiągnie dopiero po roku , mogą pozostać jakieś miejsca w których trawa nie wzejdzie i tam trzeba dosiać . Po pierwszym koszeniu sypnąć nawozem, polecam jakiś długo działający i na ten rok żadnych innych zabiegów . tylko koszenie i podlewanie .
Jedna uwaga do wszystkich zakładających nowy trawnik , nie kombinujcie z ziemią badaniem pH itd. jeżeli nie będziecie dbali o trawnik na bieżąco to najlepsza ziemia, najlepsze pH nie pomoże i odwrotnie jak będziecie dbali to na najlichszej ziemi będzie piękny trawnik

Pyxis
21-06-2012, 22:38
Hm.... no to mnie troszke pocieszyliscie. Myslalem, ze gdzies dalem cialka.

Do tej pory 2x kosilem na max podniesionej kosiarce (7cm). Przed i po pierwszym koszeniu walowalem.
Sypnalem tez 3 dni temu taki dlugo dzialajacy nawoz Substrala "do siewu":
http://www.substral.pl/index.php?site=1&m=page&pg_id=43
Moze byc?

Czyli spokojnie kosic, w razie braku opadow podlewac i czekac nie przejmujac sie, ze poki co jako jedyny z sasiadow postanowilem nie zlecac zakladania trawnika firmie tylko zrobic to wlasnymi rencami. Dobrze kombinuje? ;-)

amber
22-06-2012, 10:49
Na początku sierpnia ponowne nawożenie nawozem do trawy 100 dni i to wszystko .

Pyxis
26-06-2012, 12:15
Witam, co do systemu nawadniania to się 3 lata przymierzałem i znalazłem młoda firmę z pracownikami doświadczonymi .
Drogi Panie Hubercie, to chyba nie jest dobre miejsce na kryptorelame ;-)

jarek79kk
27-06-2012, 09:58
tak wyglada to u mnie na 12 dni po wysianiu

sialem siewnikiem gardeny i poczatkowo ne wiedzialem w ktorej pozycji ustawic wielkosci/ilosci siania , tak wiec poczatkowo sialo sie troche za duzo ale i efekt w tych miejscach jest lepszy (potem juz pozycja 6)

na 450m2 wysialem 14kg wiec znacznie wiecej niz sie zaleca, pozostaly 1kg dosialem tez juz miejscami gdzieniegdzie, choc mysle ze nasion bede musial jeszcze z 1-2kg dokupic, czy moze to sie wszystko zakrzewi i ladnie pokryje? teraz sa miejscami placki gdzie powiedzmy na 10-20cm2 jest tylko kilka zdzbel trawy

mysle ze bledem bylo zbyt mocne przegrabienie po wisianiu, wg mnie najlepiej jakbym tylko to zwalowal bez grabienia, poczekamy zobaczymy jaki bedzie efekt

Elfir
27-06-2012, 11:06
Trawa kiełkuje nierównomiernie. Zbyt gęsty trawnik trzeba będzie wcześnie wertykulować, bo bardzo szybko zrobi się filc.

dorota.k
27-06-2012, 11:56
Jak na 12 dni po siewie to stanowczo za gęsto. Należy przestrzegać norm wysiewu. One nie są wymyślone tak sobie, tylko z wielu istotnych powodów, między innymi zapobiegania chorobom grzybowym, ale także dlatego, że nasiona różnych gatunków traw kiełkują w różnym czasie (najwcześniej kiełkuje życica). Jeśli norma wysiewu została przekroczona to szlachetniejsze gatunki, jak np kostrzewy, mają gorsze warunki do rozwoju, są głuszone przez wzeszłą w nadmiarze życicę.

Pyxis
27-06-2012, 13:17
na 450m2 wysialem 14kg wiec znacznie wiecej niz sie zaleca, pozostaly 1kg dosialem tez juz miejscami gdzieniegdzie,

Duzo wysiales.
U mnie poszlo 8kg na 600m2 i wcale jakos bardzo rzadko nie wzeszla. Nigdzie jeszcze nie musialem dosiewac.

jarek79kk
28-06-2012, 20:31
wraz ze wzrostem trawy pojawilo sie dosc sporo chwastow oraz jeszcze wiecej skrzypu polnego, czy interweniowac jakos? zastosowac jakis srodek - nawoz z odchwaszczaczem? czy na tym etapie zastosowac w ogole jakis nawoz? czy po pierwszym koszeniu ? trawa ma teraz miedzy 2-3-6cm
moze:
http://allegro.pl/substral-nawoz-100dni-siewu-trawy-5kg-trawa-dolary-i2429357081.html

lub

http://allegro.pl/substral-nawoz-trawy-odchwaszczacz-chwasty-dolary-i2430927181.html

?

czy teraz po wykielkowaniu ograniczyc troche podlewanie? nawadnienie chodzi mi codziennie przez godzine, nie za duzo? moze to zabrzmi smiesznie ale nie znam sie zupelnie,a wydaje mi sie ze przy takim czestym i obfitym nawadnianiu gleba jest wyplukana ze wszystkiego co mozliwe w niej zawarte, czy moze sie myle i wymyslilem glupia teorie :)

Martinezio
29-06-2012, 08:28
To wszystko zależy od tego, ile wody przez tę godzinę wylałeś na trawnik. Aczkolwiek godzina to wcale nie jest tak dużo. Podlewanie oczywiście trzeba zbilansować, aby nie było bagna ;) No i musisz uwzględnić warunki pogodowe, bo po co podlewać sztucznie wodą z chlorem, jeśli deszczówka leci z nieba? :)

Co do interwencji względem chwastów, to możesz spróbować jakimś lekko osłabionym preparatem na rośliny dwuliścienne opryskać. Tylko zwróć uwagę na to, czy chwasty dwuliścienne uzyskały już odpowiedni wzrost (powinny posiadać przynajmniej 2 liście właściwe wykształcone - nie te pierwsze, zaraz po wykiełkowaniu). Oprysk wykonaj wcześnie rano, lub późnym wieczorem i tak, aby przynajmniej przez godzinę od oprysku nie spadł deszcz. Dzisiaj może być dobra pogoda na opryski, byle nie wiało :)
Nawozy odchwaszczające zachowaj na później, bo przy tak zagęszczonym wysiewie, jak wspomniała Elfir, może Ci się sfilcować i doprowadzić do obrośnięcia mchem, który zagłuszy trawę. Wtedy właśnie najskuteczniej walczyć właśnie takimi nawozami :)

dorota.k
30-06-2012, 12:33
Co do interwencji względem chwastów, to możesz spróbować jakimś lekko osłabionym preparatem na rośliny dwuliścienne opryskać.

Stanowczo nie radzę opryskiwać w pierwszym roku po siewie, a co dopiero w trzy tygodnie po nim! Na chwasty badzo pomaga koszenie.

jarek79kk
30-06-2012, 15:33
Stanowczo nie radzę opryskiwać w pierwszym roku po siewie, a co dopiero w trzy tygodnie po nim! Na chwasty badzo pomaga koszenie.

no tak ale kosic jeszcze nie czas bo trawa za mala, a nawet jesli to pierwsze koszenia to tylko przyciecie z gory a do koszenia na wlasciwej wysokosci a raczej niskosci to jeszcze daleko, z dnia na dzien z ponad trawy wystaje co raz wiecej chwastow, ze o skrzypie polnym juz nie wspomne :-( czyli jesli nie oprysk to moze ten nawoz?

Martinezio piszesz...."Nawozy odchwaszczające zachowaj na później, bo przy tak zagęszczonym wysiewie, jak wspomniała Elfir, może Ci się sfilcować"

Dlaczego?

Pyxis
30-06-2012, 22:45
Fotka mojego trawnika po kolejnych 2 tygodniach (dzisiaj mija 6 tygodni od siewu):

http://szkut.com/dom/Dom53b.jpg

Kolorystyka IMHO nadal zbyt zronicowana.

redpradnik
01-07-2012, 11:16
Ja mam po trawie:( cała schnie nie pomaga podlewanie:(((

Elfir
01-07-2012, 12:08
pewnie pędraki w glebie.

redpradnik
01-07-2012, 17:42
pewnie pędraki w glebie.

u mnie problemem jest to iż nie wymieszałem warstw gleb miejsce gdzie wysycha trawa jest wyjątkowo nasłonecznione a dodatkowo pod spodem 30 cm piasku :(
nie mam już pomysłu na to

jarek79kk
01-07-2012, 18:10
moje chwasty :-(123413123414

Martinezio
02-07-2012, 09:17
Jarek79kk: spoko luz, nie ma tragedii. Kosić i czekać :) Efekty przyjdą. Niestety, ale tak jest z roślinami, że na efekty zawsze trzeba poczekać. Jednego można być pewnym - dobre zabiegi pielęgnacyjne zawsze przynoszą efekty prędzej, czy później. Powiem tak - ja miałem zaaaaaaaaacznie więcej chwastów. W pewnym momencie rozważałem nawet rekultywację całości z użyciem Roundup-u. W końcu zabrałem się za sukcesywne ręczne wyrywanie chwastów i jakoś się udało. Trwało to chyba z miesiąc dzień po dniu, wieczorami po robocie. Teraz mam trawkę, ale chwasty nadal są. Z tym, że zdecydowałem się na łąkę, nie na trawniczek, więc i obecność roślin typu babka, czy inny mniszek mi nie przeszkadza za bardzo (chociaż staram się je tępić ręcznie w miarę możliwości i czasu).
Pytałeś o filcowanie się - to efekt, który występuje po tym, jak kosząc trawę nie zbierasz pokosu. Z czasem to, co uschnie przemieści się w dolne partie trawnika, pokryje wolną przestrzeń pomiędzy źdźbłami i przysłoni glebę. Przy zbyt dużej ilości pokosu zrobi się z tego zbita masa, która będzie uniemożliwiać dopływ powietrza do gleby, co doprowadzi do zasychania trawy i wytworzenie się splątanej masy, którą zwie się filcem. Można się jej pozbyć (a nawet trzeba) używając areatora, lub wygrabiając b. mocno.

amber
02-07-2012, 21:51
u mnie problemem jest to iż nie wymieszałem warstw gleb miejsce gdzie wysycha trawa jest wyjątkowo nasłonecznione a dodatkowo pod spodem 30 cm piasku :(
nie mam już pomysłu na to A możesz wkleić zdjęcie na piasku też może rosnąć ładna trawa

dorota.k
03-07-2012, 10:28
moje chwasty

To jest ilość bez znaczenia. Poza tym chyba sama komosa. Zaczniesz kosić i nawet nie zauważysz kiedy znikną.

jarek79kk
03-07-2012, 14:28
To jest ilość bez znaczenia. Poza tym chyba sama komosa. Zaczniesz kosić i nawet nie zauważysz kiedy znikną.

mam nadzieje, rano najwspanialszym widokiem byly korytarze nornicy i 2 kretowiska :-)

...dodam tylko na marginesie ze przed zakladaniem trawnika od kiedy sie tu wprowadzilismy (prawie 3 lata) i wszedzie roslo przerozne zielsko nigdy ne bylo ani jedego kopca...jak sie czlowiek narobil przy tym wszystkim i czeka na efekty to sie doczekal, w pierwszej kolejnosci nieproszonych gosci :-) zalamka

Martinezio
04-07-2012, 08:49
Na krety ponoć pomaga wetkanie w kanały wentylacyjne sierści psa ;) Ja u siebie zastosowałem taką metodę przy domu i na razie spokój :>
Można też stosować inne, humanitarne metody (np. świece dymne, odławianie do pułapek i wywożenie na odległe łąki)... Pamiętaj tylko, że kret jest pod ścisłą ochroną i nie wolno go zabijać.
Na nornice to nie wiem, niestety. U mnie po okolicy koty łażą i odławiają gryzonie, więc nornic aż tak dużo nie ma.
Krety u mnie ryły, ale mi to nie przeszkadzało za bardzo - kopce rozsypywałem w miarę możliwości dookoła, a kanały pomagają natlenić glebę. Trochę szkoda, że krety wyżerają rosówki, ale dzięki nim spada też populacja szkodników, więc nie ma co za bardzo z nimi walczyć. Wystarczy rozsypywać kopce, które się pojawią (najlepiej dopóki są świeże).

Pyxis
04-07-2012, 09:08
Można też stosować inne, humanitarne metody (np. świece dymne, odławianie do pułapek i wywożenie na odległe łąki)... Pamiętaj tylko, że kret jest pod ścisłą ochroną i nie wolno go zabijać.

Gwoli scislosc - wolno. Kret jest objęty całoroczną ochroną gatunkową, z wyjątkiem terenu zamkniętych ogrodów, szkółek, lotnisk i wałów przeciwpowodziowych. W tych miejscach mozna go zwalczac.

Pyxis
05-07-2012, 21:17
Pytanko do osob z botanicznym zacieciem: Co to za chwascisko?
Takie samo mocno walczy z moja trwka

http://szkut.com/dom/Chwast.jpg

Martinezio
06-07-2012, 09:12
To jest chwastnica. Jeśli nie masz trawnika, to możesz go potraktować chemią na jednoliścienne. W przeciwnym razie wyrywać i kosić. To roślina jednoroczna i jeśli się nie wysieje, to za rok jej nie będzie :)

Pyxis
06-07-2012, 09:32
Wlasnie mam trawniczek. A jakze ::-)

http://szkut.com/dom/Dom53c.jpg

Tej rosliny przez miesiac od wysiewu trawy nie bylo, a nagle pojawila sie w duzych ilosciach.
Plozy sie i skutecznie konkuruje z mloda trawka. :-/

Martinezio
06-07-2012, 10:08
Ano niestety, taka natura chwastnicy. Ciężko ją skosić krótko, bo jej łodygi leżą praktycznie na ziemi. Tak jak pisałem wcześniej, jeśli ma się trochę zacięcia i wolnego czasu, oraz nie boi ciężkiej harówy, to można sukcesywnie ją wyrywać. W przeciwnym wypadku trzeba ją przeczekać i regularnie kosić trawnik, aby nie dopuścić do wysiewu nasion. W przyszłym roku będzie jej już mniej, a jeśli trawnik ukorzeni się nierównomiernie, można po jakimś czasie przeprowadzić wertykulację i dosiew nasion.
Chemii stosować nie polecam w tym wypadku, bo chwastnica to gatunek trawy i działają na nią tylko środki na jednoliścienne, które skutecznie wyeliminują Ci także pozostałe gatunki traw ;) Chemia jest dla rolników, którzy chcą usunąć ją z upraw dwuliściennych. Zbożom nie przeszkadza, bo te ją przerastają i zagłuszają dość szybko.

dorota.k
06-07-2012, 13:21
Tej rosliny przez miesiac od wysiewu trawy nie bylo, a nagle pojawila sie w duzych ilosciach.
Plozy sie i skutecznie konkuruje z mloda trawka. :-/

E tam, nie ma się czym przejmować. Przyjrzyj się kilkuletnim zadbanym trawnikom - czy na którymkolwiek z nich widziałeś chwastnicę? Ona nie wytrzyma konkurencji z trawą.

Pyxis
06-07-2012, 13:27
Moze wlasciciel tego kilkuletniego zadbanego trawnika powyrywal ja zebami kilka lat wczesniej :-)
Pytam, bo nie mam zupelnie dosiwadczenia z trawnikiem. Ja "dziecie blokowiska" jestem.

Popracuje chyba troszke kantem motyczki i pomoge trawce, bo chyba jest na tyle slaba jeszcze, ze moze tej walki tak latwo nie wygrac.

mrmrooz
06-07-2012, 13:28
E tam, nie ma się czym przejmować. Przyjrzyj się kilkuletnim zadbanym trawnikom - czy na którymkolwiek z nich widziałeś chwastnicę? Ona nie wytrzyma konkurencji z trawą.
Przyznam że mam trawnik kilkuletni, ale czy zadbany wg Ciebie - nie wiem :-) Koszę, podlewam, nawożę, na wiosnę wertykuluję a i tak ma chwatnicę :-), zwłaszcza ostatnio w sporych ilościach. Niestety, mam łąkę za płotem. Druga przyczyna - posiałem trawę odporną na deptanie i wolnorosnącą - i niestety rośnie wolniej niż chwasty :-(

Pozdrawiam
Michał M

dorota.k
06-07-2012, 13:45
Chwastnica musi co roku wykiełkować z nasion. A jeśli trawa jest zdrowa, gęsta i w dobrej kondycji to gdzie ta chwastnica ma wykiełkować? Nie ma dla niej miejsca.
mrmrooz, może to nie jest chwastnica?

mrmrooz
06-07-2012, 16:11
Chwastnica musi co roku wykiełkować z nasion. A jeśli trawa jest zdrowa, gęsta i w dobrej kondycji to gdzie ta chwastnica ma wykiełkować? Nie ma dla niej miejsca.
mrmrooz, może to nie jest chwastnica?
Wygląda tak samo jak na zdjęciu wcześniej. Widać trawa nie była super gęsta i zdrowa :-)
Michał M

Pyxis
06-07-2012, 23:04
Dzisiaj nie baczac na upal (o ja stary i glupi) popracowalem troszke z haczka na trawniku wieczorem. Z jakis 1,5ara wynoslem tego baziewia 3 kopiate wiaderka.
NA prawde nie ma na to jakiejs chemii?

A poznym wieczorem tradycyjne juz na Dolnym Slasku cowieczorne podlewanie mojego trawnika ;-)

http://szkut.com/dom/Burza1.jpg

http://szkut.com/dom/Burza2.jpg

Martinezio
09-07-2012, 08:53
No przecież pisałem, że jest chemia, ale działa na trawy ogółem ;) Jeśli chcesz się pozbyć trawnika, to śmiało :D

Piękne pierony ustrzeliłeś :)

PS: u siebie, jak plewiłem młody trawnik, to wywoziłem taczkami, a nie wiaderkami :P Więc się nie mazgaj :P

Pyxis
09-07-2012, 10:55
Nie mazgaje sie, ale irytujace jest jak pracujesz 2h na granicy omdlenia na sloncu a efektu praktycznie nie widac ;)

A o jakiejs chemii celowej czytalem i podobno dziala selektywnie (Pielik) tylko potrzebuje potwierdzenia, bo jakos szybko przyzwyczailem sie do zamiany blota na trawniczek.

Martinezio
09-07-2012, 23:58
Sprawdź na małym obszarze ;) Zawsze to łatwiej dosiać 2m kw. trawy, niż całość.

mrmrooz
10-07-2012, 08:14
A o jakiejs chemii celowej czytalem i podobno dziala selektywnie (Pielik) tylko potrzebuje potwierdzenia, bo jakos szybko przyzwyczailem sie do zamiany blota na trawniczek.

Działa selektywnie, ale obawiam się, że nie na chwastnicę. Cyt z katalogu środków ochrony roślin:

'Pielik 85 SP:

Środek chwastobójczy w formie proszku do sporządzania roztworu wodnego, stosowany nalistnie. Środek stosuje się do zwalczania jednorocznych chwastów dwuliściennych w następujących uprawach: .......'

To praktycznie to samo (albo podobne) do polecanych to na forum Mniszka i Starane 250.

Pozdrawiam
Michał M

jarek79kk
17-07-2012, 14:21
moj trawnik okolo 1 miesiaca od siewu

kosilem juz 3 razy

po pierwszym koszeniu podsypalem nawozem (nawoz z odchwaszczaczem)

czy te wolne placki sie jeszcze zakrzewia w przyszlym roku czy dosiac to teraz?

jak widac na jednym ze zdjec moj trawnik regularnie co rano odwiedzaja nornice

125685125687

zyzolek
17-07-2012, 15:53
Moim zdaniem śmiało możesz dosiać teraz

Elfir
29-07-2012, 13:09
Środek chwastobójczy w formie proszku do sporządzania roztworu wodnego, stosowany nalistnie. Środek stosuje się do zwalczania jednorocznych chwastów dwuliściennych w następujących uprawach: .......'


Chwasty DWULIŚCIENNE!!! koniczyna, mniszek, bylica, tasznik

Każda trawa (w tym perz i chwastnica) to roślina JEDNOLIŚCIENNA (oraz liliowate - też są jednoliścienne - tulipany, lilie, cebula, szczypiorek)

Pyxis
29-07-2012, 20:32
Ta chwastnica mi sie naprawde mocno rozrasta. Moja reczna robutka na trawniku chyba jest za zbyt "lagodna", ale nie mam czasu zapierniczac tam po 2h dziennie. :-/
Ten chwast zimy nie przetrwa. Jak zminimalizowac jego "atak" na przyszly rok? Dodam, ze moj trawnik to pionierskie przedsiewziecie w okolicy 200-300m. Wszedzie dokola "laki kwietne" :-)

Martinezio
29-07-2012, 21:14
Jeśli trawa się dobrze ukorzeni, to na przyszły rok chwastnica nie będzie miała miejsca na wzrost. Póki co walcz z nią ile możesz.

Opcją ostateczną jest Roundup w zwiększonej dawce i zakładanie trawnika od nowa, z wcześniejszym przekopaniem i wyciągnięciem z gruntu wszelkich korzeni bylin wieloletnich, typu perz, mniszek, oset... Niestety, obecność dookoła łąk nie pomoże Ci w założeniu trawnika, bo zawsze z nich będą Ci się wysiewały niepożądane rośliny (np. mniszek, czy koniczyna).

Pyxis
29-07-2012, 22:11
Trawnika do przekopania 6 arow i jak mam prze to podlewanie przechodzic drugi raz to dziekuje. Musze jakos uratowac ten.:-)
Ja nie mam dokola lak. To bylaby opcja "light". Ja nan dokola ugory ktore czekaja az ludzie zacznia na nich budowac domy. Jest tam material na opasle herbarium p.t. "Przekroj chwastow wystepujacych w Polsce" ;-)

mrmrooz
29-07-2012, 22:35
Chwasty DWULIŚCIENNE!!! koniczyna, mniszek, bylica, tasznik

Każda trawa (w tym perz i chwastnica) to roślina JEDNOLIŚCIENNA (oraz liliowate - też są jednoliścienne - tulipany, lilie, cebula, szczypiorek)

Toteż do napisałem. Pyxis chciał pielikiem załatwić chwastnicę, chyba jasno dałem do zrozumienia że to nie zadziała? Cyt: 'Działa selektywnie, ale obawiam się, że nie na chwastnicę.'

Pozdrawiam
Michał M

Pyxis
29-07-2012, 22:37
Ja zrozumialem przekaz.

mrmrooz
29-07-2012, 22:40
No to się cieszę :-). Ja też z tym (chwastnica) walczę (też z koniczyną) - łąka za płotem. I chyba najlepsze to koszenie - po niskim trawa wygląda najlepiej :-), potem do następnego z dnia na dzień gorzej.

Pozdrawiam
Michał M

Martinezio
30-07-2012, 07:26
Na koniczynę pielik powinien pomóc - koniczyna jest dwuliścieniem. Poza tym koniczyna dobrze robi jako nawóz zielony, więc po koszeniu można ją zmielić, rozsypać na trawniku i zrobić wertykulację. Oczywiście na trawniku już ukorzenionym. Chwastnicy wystarczy nie dopuścić do wysiewu nasion - sama zginie. Niestety, początki trawnika to ciągła walka z chwastami.

Złoty Cesarz
09-08-2012, 09:42
Zgadzam się z poprzednikiem - chwasty to na początku pielęgnacji trawnika prawdziwe utrapienie. Potrzeba niezłej wytrwałości, gdyż te paskudztwa wracają czasem zupełnie nie wiadomo z jakiej przyczyny.

Martinezio
09-08-2012, 09:57
Przyczyna jest jedna i ta sama zawsze :) Pojawienie się korzystnych warunków do kiełkowania nasion wysianych z okolicznych ugorów, łąk i chwastników.
I nie ukrywajmy tego - chwasty były, są i zawsze będą. Choćbyś miał nie wiadomo jak wypielęgnowany trawniczek, lał hektolitry pielików i innych środków anty-wieloliściennych, itd... Przed nasionami roznoszonymi drogą powietrzną się nie ustrzeżesz. No, chyba że zrobi się środowisko sterylne zamknięte w laboratorium, gdzie powietrze dochodzi po przefiltrowaniu w 1000 różnych filtrów, odkażeniu, napromieniowaniu, sparzeniu i Bóg wie co jeszcze :lol2:
Pytanie tylko PO CO? :D

Pyxis
09-08-2012, 10:32
Na koniczynę pielik powinien pomóc - koniczyna jest dwuliścieniem.

A widziales kiedys koniczyne? Ona zdecydowanie jest 3 albo 4 liscieniem!

;)

Martinezio
09-08-2012, 10:51
Mylisz się. Nie chodzi tu o ilość liści na łodydze. Mimoza np. ma ich kilkadziesią ;) Jedno- czy dwuliścienne decyduje kiełkowanie rośliny i jej liście pierwotne. Zawsze są albo jeden, albo dwa. Sprawdź sobie to gdzieś i nie osądzaj roślin po ich wyglądzie... Co powiesz o np. kaktusie? Ilo liścienny on jest? :D

Tu masz nieco więcej do poczytania: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwuliścienne

:)

Pyxis
09-08-2012, 11:39
Hehe, moja emotikonke na koncu chyba pominales. ;)

Ani ludzi ani roslin po wygladzie nie oceniam. Czekam az sie odezwa (i jedne i drugie)

Martinezio
09-08-2012, 11:47
No chyba tak ;) Ewidentnie jestem przemęczony, a o urlop się doprosić nie można :mad:

mirela99
13-08-2012, 07:42
A ja mój trawnik traktuję fusilade - działa na jednoliścienne , w tymna chwastnicę. Mojej kostrzewy ten specyfik nie rusza ....

Martinezio
13-08-2012, 08:22
A co z innymi gatunkami mieszanki trawnikowej? Samą kostrzewę masz? Nie masz turzyc, ani wiechlin? ;)

mirela99
13-08-2012, 09:19
samą kostrzewę :) tzn mieszankę kostrzew.

Martinezio
13-08-2012, 09:26
Hmm.. Trochę dziwny ten trawnik... Zwykle są to mieszanki kostrzew, turzyc i wiechlin.... No cóż... Ważne, że jest się z trawniczka zadowolonym :D

mirela99
13-08-2012, 10:47
o tak, trawnik jest podziwiany przez przejeżdzających na rowerach - to dywanowa trawa dlatego nie ma w składzie turzyc (a kostrzewa to wiechlina :P) . Nie można po niej zbytnio biegać ale jest na pewno głównym elementem dekoracyjnym mojego ogrodu :).

dorota.k
14-08-2012, 09:44
Ludzie, co wy wypisujecie?
Turzyc nie ma w składzie żadnych mieszanek trawnikowych. Turzyce to nie trawy i na koszone trawniki się nie nadają.
Podstawowe, najczęściej spotykane w mieszankach trawnikowych gatunki traw to kostrzewa (przeważnie kostrzewy kępowa, krótkorozłogowa i długorozłogowa, trzcinowa, owcza), życica, wiechlina, czasami mietlica, sporadycznie śmiałek.
mirela, kostrzewa to nie wiechlina, to zupełnie rożne gatunki.
Martinezio, trawnik z samych kostrzew to nic dziwnego - większość trawników typowo ozdobnych składa się tylko z kostrzewy.

mirela99
14-08-2012, 14:14
Kostrzewa (Festuca L.) – rodzaj roślin należący do rodziny wiechlinowatych - za wikipedią ...

Pyxis
14-08-2012, 14:21
Pomidor anlezy do pisankowatych a zdecydowanie nie jest Psianka. Odrozniaj nazwe gatunkowa od rodziny :-)

dorota.k
15-08-2012, 08:43
No właśnie, mirela, kostrzewa należy do wiechlinowatych, a nie do wiechlin.
Wiechlinowate to w systematyce nazwa rodziny roślin do którego należą wszystkie trawy, więc zarowno kostrzewa, jak i wiechlina. Wiechlina to nazwa rodzajowa.
Tak wygląda kostrzewa:
http://www.compagniadelgiardinaggio.it/albums/prato/Festuca_rubra.jpg

a tak wiechlina:
http://www.stewartsturf.com/include/img/content/article/558145094bbf47ebb5887.jpg

mirela99
16-08-2012, 07:38
wiem, bo jedą i drugą mam :). Ale przyznaję, że na "rodzinach", nazwach się nie znam zupełnie. Wiem natomiast że fusilade zarówno kostrzewie nie zrobił nic złego jak i wiechlinie i życicy (bo taką mieszankę mam z jednej części ogrodu).

MarekBR
16-08-2012, 08:10
Ja też chce posiać trawnik, ale zastanawiam sie, czy nie zastosować wcześniej siatki na krety, żeby nie miec w przyszłości problemu z tymi szkodnikami. Ktoś może z was ma taką siatkę? Czy to jest skuteczne?

Martinezio
16-08-2012, 12:49
To chyba najskuteczniejsza i najbardziej humanitarna metoda ochrony przed kretami. Problem tylko w tym, aby dokładnie zabezpieczyć warstwę ponad siatką, aby żaden zwierz nie wrył się ponad tą siatkę z brzegu trawnika. Inaczej i tak będzie pozamiatane, chociaż kreciki długo nie pobędą w tym rejonie, bo nie będą mogły pójść wgłąb, żeby komnaty pobudować.

MarekBR
17-08-2012, 10:18
To chyba najskuteczniejsza i najbardziej humanitarna metoda ochrony przed kretami. Problem tylko w tym, aby dokładnie zabezpieczyć warstwę ponad siatką, aby żaden zwierz nie wrył się ponad tą siatkę z brzegu trawnika. Inaczej i tak będzie pozamiatane, chociaż kreciki długo nie pobędą w tym rejonie, bo nie będą mogły pójść wgłąb, żeby komnaty pobudować.

Dzięki za odpowiedź. A powiedz mi jeszcze, czy ta siatka będzie wytrzymała (muszę wziąć dwie rolki): http://www.rolmarket.pl/product-pol-2346-Siatka-przeciw-kretom-na-krety-UNINET-2x100m.html. Nie znam się i nie wiem czy nie przepłacam (choć jest w promocji), czy może jest wręcz jest ona kiepska?

Martinezio
17-08-2012, 17:30
Szczerze mówiąc to nie wiem - nie zakładałem nigdy siatek, bo nie mam na to kasy i nie orientowałem się w temacie. Aczkolwiek wygląda solidnie, chociaż oczka są nieco za duże... Optymalne to chyba 10x10mm (gęstość/cena).

cannon
24-08-2012, 09:01
A ja mój trawnik traktuję fusilade - działa na jednoliścienne , w tymna chwastnicę. Mojej kostrzewy ten specyfik nie rusza ....

mirela czy to prawda ,że chwastnicę na trawniku zwalczasz fusilade ?

Mam wysianą mieszankę kostrzew " Weekend " i niestety trochę zaniedbaliśmy trawnik przez ostatnie 2 lata .W tej chwili mam na trawniku 80 % chwastnicy ,a reszta to te kostrzewy .Jesteśmy załamani ,bo w tej chwili właściwie ,moim zdaniem , w rachubę wchodzi tylko zlanie randapem i zaczęcie wszystkiego od nowa .
Dobrzy ludzie doradzcie mi coś ,bo szlag mnie normalnie trafia jak patrzę na to .

Martinezio
24-08-2012, 11:24
Szczerze? Zacznijcie od nowa. Dla 20% populacji gra nie jest warta świeczki. To moje zdanie. Chwastnica będzie odbijać jeszcze długo, bo pewnie nie raz się wysiała.

mWilQ
24-08-2012, 11:27
Jestem na etapie przygotowania ogrodu, chwastnica to ok 90% wszystkich moich chwastów, które pokrywają cały teren. Wyrywam wszystko ręcznie, ale widzę, że nasion jest ogromna ilość. Jak się zabezpieczyć, żeby te nasiona nie ożyły.

Pyxis
24-08-2012, 12:22
Kup stadko kur ;-)

Zniszcz dorosle rosliny, nastepnie poczekaj az wykielkuja nasiona i znowu zniszcz roslinki przed faza wysiewu.

dorota.k
24-08-2012, 12:27
nastepnie poczekaj az wykielkuja nasiona
Nasiona wykiełkują dopiero w przyszłym roku późną wiosną (jest to roślina wybitnie ciepłolubna).

mWilQ
24-08-2012, 12:35
to teraz pytanie, czy siać trawę po przygotowaniu terenu, czy przykryć czymś teren, czy nic nie robić i czekać na chwasty i rwać jak będą małe.

dorota.k
24-08-2012, 12:38
Siać.
A następnie starannie pielęgnować.

Pyxis
24-08-2012, 12:39
Nasiona wykiełkują dopiero w przyszłym roku późną wiosną (jest to roślina wybitnie ciepłolubna).

To moja sie nie slucha i caly czas rosnie :-)

dorota.k
24-08-2012, 12:44
Rośnie czy kiełkuje? Kiełkują nasiona z tegorocznego siewu?

Pyxis
24-08-2012, 12:50
Pojawiaja sie nowe rosliny, wiec zakladam, ze to z nasion. Te stare staralem sie usunac z korzeniami.

Martinezio
24-08-2012, 13:04
Już było pisane, że chwastnica to roślina jednoroczna, więc rwanie z korzeniami ma średni sens, zwłaszcza z całego trawnika. Nowe rośliny i tak wzejdą z tych nasion, co się już wysiały.
Jeśli jest trawnik dopiero w fazie produkcji, to można użyć wzeszłej już chwastnicy jako nawozu zielonego. Oczywiście później trzeba pilnować, aby nie dopuścić do wysiewu nasion z nowych roślin. Pielęgnacja, to klucz :) Kosić, a często. Chyba, że masz trawnik-łąkę, to trawy wieloletnie zagłuszą z czasem chwastnicę i tak.

Pyxis
24-08-2012, 13:15
Już było pisane, że chwastnica to roślina jednoroczna, więc rwanie z korzeniami ma średni sens, zwłaszcza z całego trawnika. Nowe rośliny i tak wzejdą z tych nasion, co się już wysiały.

Ogrodnikiem nie jestem i nie wiedzac czy to badziewie czasami z korzenia nie wystrzeli nowymi listkami wolalem pozbywac sie calosci :-)

dorota.k
24-08-2012, 13:19
Pojawiaja sie nowe rosliny, wiec zakladam, ze to z nasion. Te stare staralem sie usunac z korzeniami.
Pierwsze wrześniowe chłody zahamują rozwój tych które jeszcze zdążyły wykiełkować.

mirela99
24-08-2012, 13:41
ja miałam w pierwszym roku tragedię - wykiełkowały mi jednoliścienne i zagłuszyły kostrzewę. Część udało mi się wyrwać(październik - było już za zimno na plewienie). Wiosną to co wyplewiłam poprzedniego roku było niemal idealne - kostrzewa wystrzeliła. Ale reszta ... nawet nie miałam 10% kostrzewy. Wiosną spędziłam dziesiątki godzin na plewienieu (młodej trawy nie powinno się pryskać) a od czerwca jak się nasila to pryskam fusilade i starane. W międzyczasie dosiałam trawy i teraz chwasty są pojedyncze (plewię czasami ręcznie). Im młodszy trawnik tym więcej chwastów (mają super warunki). W starszym trawniku one nie mają już tyle miejsca. No i jak ktoś pisał - wiele jednoliściennych jest jednorocznych - trzeba często kosić aby nie dopuścić do kwitnienia.
Obecnie jak pisałąm trawnik wyglada (przynajmniej z ulicy) idealnie. Jednak na kostrzewie widać każde jedno źdźbło "niekostrzewowe" więc przechadzam się po tarwniku i sobie plewię.

tutaj moja wembley:
http://images42.fotosik.pl/544/f35f38290d2704femed.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

a tutak Elita(kostrzewa):
http://images49.fotosik.pl/1575/1ef15a73eb7221a0med.jpg (http://www.fotosik.pl)

cannon
24-08-2012, 14:05
Więc zleję całość randapem ,choćby i dziś.
Co można jednak z takim spalonym trawnikiem dalej robić ?Zakładać jeszcze w tym roku nowy ?
Zaczekać aż pozostałe nasiona chwastnicy wykiełkują jeszcze w tym sezonie?
Doradzcie mi proszę ,bo sam nie wiem co czynić :)

mirela99
25-08-2012, 09:22
Z nasionami chwastów zawsze będzie problem. Ja bym jednak próbowała fusilade. I dosiała bym trawy, ale około września (jak jest większa wilgoć, żeby nie trzeba było za często podlewać). Po co niszczyć trawę, którą już masz ?

yurec
25-08-2012, 09:28
Spalenie moim zdaniem nic Ci nie da, będziesz musiał czekać do maja i pryskać raz jeszcze, potem po przeryciu ziemi, wylezą następne, głębiej leżące nasiona, i znów oprysk..
Można tak przez lata. Co jest ważne? nie dopuścić do wykłoszenia, nasiona chwastnicy osypują się jeszcze zielone i część z nich nabierze zdolności kiełkowania.
Czyli również dobrze ssąca kosiarka, wygrabienie np. tzw. aeratorem(?) i dokładne oczyszczenie np. kosiarką.
W większości przypadków trzeba się pomęczyć ręcznie, w przypadku weekendu można prysnąć fusilade, ale raczej wiosną, choć jesień ma być podobno ciepła, więc może trochę słabszy roztwór, by ją jeszcze trochę przytłumić teraz.
Alternatywą jest wycięcie i usunięcie wierzchniej warstwy gleby z darnią i wysypanie nowej wolnej od chwastnicy.

ps.
O witaj Mirella w tym samym czasie pisaliśmy, masz rację. Ty nabrałaś już doświadczenia, warto się dzielić rzeczywistą wiedzą.

pawel_g
26-08-2012, 19:53
Witam, potrzebuję nawieźć ziemię do ogródka, czy możecie polecić jakąś firmę/dostawcę z okolic Krakowa?

cannon
27-08-2012, 10:25
Dzięki wszystkim za rady.
Zacznę więc od fusilade .
Napiszę jak mi poszło :)

duduś
08-09-2012, 20:23
Witam , ponieważ obecnie nie mam czasu czytać całego wątku ( co obiecuję zrobię zimą ) proszę mi tylko napisać do kiedy mogę wysiać trawę , bo właśnie rozplantowaliśmy ziemię i szkoda żeby zarosła chwastami , a jest fajnie wilgotno więc może warto?

Elfir
08-09-2012, 20:37
można wysiać.

cannon
12-09-2012, 19:48
Muszę się pochwalić ,że akcja z niszczeniem chwastnicy się powidła !!!

Trawnik ocalał !!!

Potwierdzam zatem ,że Fulisade nie niszczy kostrzew .

Jeszcze raz dzięki za rady .

pooley
23-09-2012, 15:26
Witam,
Szukajka mi nic konkretnego nie chciala zwrocic, a moze zle pytanie zadawalem, nie wiem, wiec zwracam sie o porade do was :)

Mam niemaly dylemat. Konczymy powoli budowac dom, w koncu udalo nam sie ogarnac teren w okol domu, gorna warswa ziemi zostala zdjeta i wywieziona, gdzie byly najrozniejsze chaszcze, potem zostala przywiezione pare wywrotek ziemi takiej moze nie ogrodowej, ale takiej sredniej jakosci (teraz mamy raczej gliniasty, wiec wolelismy juz dosypac czegos sensowniejszego) i wszystko wyrownane. No i teraz mamy dylemat, poniewaz wiadomo, kasa decyduje jak zwykle o tym co robimy, musimy na chwile obecna pozostawic ogrod w takim stanie jak jest, by moc wykonczyc dom i sie wprowadzic.
Docelowo ma byc polozona jeszcze siatka na krety i dosypane pewnie z 10 cm ziemi ogrodowej (z drugiej strony nie mam pojecia jak to zrobimy ;), ale moze jakos sie uda ;) ). Poroblem jest w tym, ze bedziemy to pewnie robic na lato dopiero, kiedy odkujemy sie troche finansowo.
No i teraz mam pytanie: co zrobic teraz z terenem? Zasiac cos na poplon? moze zwykla trawe? A moze nic nie robic? Nie chcialbym zeby sie znowu jakies zielsko zagniezdzilo na dzialce, a ze sie na ogrodach kompletnie nie znam, pytam was o porade.
Z gory dzieki za porade :)
pozdrawiam
Michal

pooley
01-10-2012, 16:06
Up...

Elfir
01-10-2012, 22:20
nie boicie się, że na glinie nawieziona ziemia będzie wam "pływać" po deszczach?
Teren pod trawnik musi być na gliniastej glebie przede wszystkim zdrenowany.

Skoro nie chcecie teraz zakładac ogrodu to proponuję zyto ozime jako przedplon. Do zaorania póżną wiosną.

miloszenko
28-10-2012, 10:39
Witam, czy trawa, ktora wczoraj miala jakies 2-2,5 cm a dzis pokryta jest sniegiem ma szanse przetrwac ?

Jakis super mrozow nie ma, temp. ok 1 stopnia, ale martwie sie cy to co ledwo wzeszlo nie zmarznie :(

Pozdrawiam

mirela99
29-10-2012, 07:38
Dlaczego by miała nie przetrwać ? Ja siałam w październiku w zeszłym roku. Zakiełkowało może z 10% nasion. Resztę pokryły totalnie chwasty.Ręcznie wyplewiłam jeszcze przed zimą 1/3 (reszty nie dałam rady) i na wiosnę miałam piękny trawnik. Doplewiłam resztę i te nasionka wykiełkowały wiosną. Nie dosiewałam prawie nic. Trawa nie przemarza. Tylko nie wolno po niej deptać i pilnować trzeba żeby się chwasty nie rozrosły/

jurek1980
16-05-2013, 14:48
Witam, w tym sezonie planuję wykonać trawnik wokół domu i mam mały problem ponieważ nie wiem jak się do tego zabrać.

Podczas wykopywania fundamentów koparka rozplantowała gline równomiernie po całej działce związku z tym nie wiem czy jest sens ją zdzierać do ziemi która jest pod spodem?
Proszę wziąć pod uwagę to że cały gród będę jeszcze podnosić o 15-20cm.

Więc jak radzicie to wykonać?

PS. Mam do dyspozycji 2 palety wapna, czy można je rozsymać po działce ażeby trawka lepiej rosła?

SKula
16-05-2013, 17:17
artykułów na temat zakładania trawnika jest bez liku
na tym forum też napewno wiele znajdziesz

po pierwsze zanim zaczniesz stosować jakikolwiek nawóz powinieneś, moim zdaniem, zbadać skład chemiczny gleby i w stacji badawczej poprosić o plan nawożenia
dopiero wtedy mając taka wiedzę powinieneś stosować nawozy
a o samym wapnowaniu :
"Zabieg wapnowania ma podwójne znaczenie w uprawie roślin. Dostarczany do gleby wapń ma znaczący wpływ na właściwy rozwój większości roślin, a jednocześnie bardzo poprawia jakość gleby poprzez polepszenie jej przewiewności, struktury i pojemności wodnej. Wapń w glebie mocno ogranicza także akumulację metali ciężkich przez rośliny.
Kiedy wapnujemy glebę?

Nawozy wapniowe stosuje się, gdy gleba jest zbyt kwaśna (pH poniżej 6), co wpływa niekorzystnie na jakość gleby i możliwość pobierania z niej składników pokarmowych przez rośliny (wyjątkiem są rośliny kwaśnolubne). Ważne jest to w przypadku trawników, które należy wapnować średnio co 2-3 lata. Szczególną tendencję do zakwaszania się mają ubogie, piaszczyste i lekkie gleby, które najczęściej porasta skrzyp – oznaką zbyt kwaśnej gleby. Wapnowanie najlepiej przeprowadzać jesienią (październik, listopad), ponieważ proces przyswajania wapnia przez glebę to powolny proces wymagający sporo wilgoci.
Czym i jak wapnować?

Do wapnowania w ogrodach najlepiej używać łagodnych form nawozów wapniowych, czyli kredy lub dolomitu. Do upraw rolniczych często stosowane jest tzw. wapno palone zawierające szybko działający tlenek wapnia, który jest stosowany na ziemię oraną lub przekopaną. Niestety, ma on także działanie żrące dlatego w ogrodzie może być niebezpieczny dla ozdobnych roślin wieloletnich. Kreda zawiera około 50% czystego wapnia. Dolomit ma go nieco mniej, ale dodatkowo zawiera potrzebny roślinom magnez. Jesienią stosuje się dosyć wysokie dawki dolomitu lub kredy ale zawsze należy robić to zgodnie z zaleceniami producenta. Nawozy wapniowe najczęściej mają mało wygodną formę pylistą. W sprzedaży spotkać można już kredę granulowaną, która jest łatwiejsza do rozsypania pod krzewami lub na trawnikach."


http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/wapnowanie-gleby-jak-i-kiedy-to-zrobic,12_47114.html

zresztą jak będziesz podnosił poziom działki to powinieneś raczej poczekać z tym zakładaniem trawnika - co zasypiesz ziemią już zasianą trawę?

SKula
16-05-2013, 17:18
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?53908-TRAWNIK-przygotowanie-gleby-zak%C5%82adanie-trawnika-terminy-w%C4%85tek-zbiorczy&highlight=trawnik

Elfir
16-05-2013, 18:42
Łączę tematy i prosze na przyszłosć korzystać z wyszukiwarki lub z tematu "najczęsciej szukane tematy"

Elfir
16-05-2013, 18:56
Rozsypałeś sobie w ogrodzie gline z wykopów?
LOL
:bash:

jurek1980
16-05-2013, 20:15
Ależ oczywiście że samemu nie rozsypał bym gliny, kaparkowy który kopał fundamenty sam wpadł na taki pomysł podczas mojej nie obecności.


Co sądzicie o tym abym nasypał na tą glinę 5cm piasku i resztę wyrównał czarnoziemem?
Czy tak wykonany trawnik nie będzie pływać?

A może zaorał bym wcześniej tą glinę z ziemią która jest pod nią?

Elfir
16-05-2013, 21:51
Oczywiście, że będzie pływać.

Glinę nalezy zaorać i przede wszystkim wprowadzić tam życie mikrobiologiczne - np. poprzez dodanie obornika. Najlepiej w pierwszym sezonie posiać nawóz zielony - łubin, gorczyce, peluszkę, a trawnik (i w ogóle ogród) założyć w roku następnym.
Oczywiście w międzyczasie trzeba sprawdzić odczyn, bo gleba może wymagać wapnowania (ale nie musi). Wapnuje się jesienią.
Co masz za wapno (gaszone, planowe, hydratyzowane)? W przypadku telnku wapnia stosowac trzeba z najwyższą ostrożnością, bo ma bardzo silne działanie.

Bez pozytecznych mikroorganizmów nic nie będzie na martwicy dobrze rosło.

Yaa
16-05-2013, 21:59
tez mam na dzialce troche gliny z wykopow :/

nie bylo co z tym zrobic

myslalam zeby to troche pokryc piaskiem zeby sie wymieszalo i potem z 5 cm jakiejs dobrej ziemi...

zly pomysl ?

poki co na tej glinie kielkuje juz perz i nawloc i jakies tam inne...

Elfir
16-05-2013, 22:12
kiełkują rośliny rudealne - takie o najmniejszych wymaganiach środowiskowych.

Od pokrycia piaskiem nic się nie miesza. Bardziej od kopania :)
Piasek (ale lepsze jest drobne kruszywo - grysik, żwirek) trzeba zawsze przekopać z dodatkiem organicznym (obornik, kompost, torf, traciny, liście, pokos trawy), inaczej zrobisz sobie z gliny beton.

Glina jest dobrą ziemią, ale trzeba ją starannie przygotować. Jest żyzna i dobrze gromadzi wodę. Ale jest zbita - i tylko starczy ją rozluźnić.

Yaa
16-05-2013, 22:29
dzieki
poprzesypuje jeszcze z pospolką i sprobuje jeszcze przekopac z tym co rosnie i kupie torf

jakiej grubosci warstwy trzeba dosypac na ta gline ?

tzn ile piasku i ile torfu ?

czy na powierzchnie 200-300m2 wystarczy mi 100 x 50 l torfu z obornikiem ?

Elfir
16-05-2013, 22:32
Powinno wystarczyć. Chociaż nie wiem czy nie taniej będzie kupić luzem, na m3

Sprawdź odczyn. Gliny i iły na śląsku lubią być kwasne.

Yaa
16-05-2013, 22:51
w okolicy Piaseczna pod Warszawa chyba nie jest kwasna...

a wiesz moze czy taka glebogryzarka poradzi sobie z przemieszaniem gornej warstwy tej gliny z piaskiem i torfem ? bo ja nie mam z tym jeszcze zadnego doswiadczenia :)

http://www.jula.pl/glebogryzarka-750w-721205

albo czy w ogole ktos wie czy warto kupowac cos takiego? czy taka tania to nic nie warta ?

glina rozrzucona na jesieni jest jeszcze dosc miekka bo lekko sie kopie

Elfir
16-05-2013, 23:17
w Piasecznie macie gliny a nie piaski? :)

Elektryczny sprzęt bym odradzała. Glebogryzarkę można wynając.

Yaa
16-05-2013, 23:21
w Piasecznie macie gliny a nie piaski? :)



no wlasnie taki zonk w tym Piasecznie :)

borusek
27-05-2013, 07:56
Mam nadzieje, że w dobrym wątku.
Potrzebuję porady w temacie zakupu-doboru właściwego gatunku trawy na dość mokrą działkę z podłożem trudno przepuszczalnym wodę w głąb czyli sporo gliny . Zależy mi na jakimś gatunku który ma mocniej rozwinięty, szybko rozrastający się silny system korzeniowy aby na powierzchni utworzyła się mocna darnina. Część zielona trawy też aby była silna bo wydaje się, że będzie eksploatowana przez dzieci :) Czy może zwykłą najtańsza trawę wsiać i nic nie kombinować ?
Dziękuje z góry za porady.

Elfir
27-05-2013, 12:57
kostrzewa trzcinowata znosi deptanie i ma silny system korzeniowy. Ale ładna nie jest, trochę jak żyto.

borusek
27-05-2013, 21:40
kostrzewa trzcinowata znosi deptanie i ma silny system korzeniowy. Ale ładna nie jest, trochę jak żyto.
Rzeczywiście ze zdjęć które wyguglałem do urodziwych nie należy. Może jeszcze jakiś gatunek podsuniecie ? Może trawa sportowa ?

Elfir
27-05-2013, 23:57
nie ma takiego gatunku jak trawa sportowa :)
W mieszankach sportowych jest kostrzewa trzcinowata i życica. Przy czym zycica może przemarzać.

borusek
28-05-2013, 09:25
Podmokłą mam działkę więc przemarzanie może być groźne. Chyba się zdecyduje na ta trzcinową, ale tu pytanie się rodzi czy szukać trawy o zawartości trawy w nasionach w 100% tego gatunku ?

frelka
28-05-2013, 11:48
Nie wiem, czy akurat na podmokłą działkę się nadaje (my kupowaliśmy ją na suche piaski :)), ale ta mieszanka ma sporo kostrzewy trzcinowej:
http://trawnik.pl/mieszanka-sportowa/948-barenbrug-sahara.html

Elfir
28-05-2013, 20:41
borusek - moze być zycica, tylko muszą być to odmiany mrozoodporne.
Może też być dodatek wiechliny.

borusek
29-05-2013, 09:18
Musze obsiać na gęsto ;) 900m2 działki. Ile do tego potrzeba mi kilogramów nasion ?
Czy siać samą tą kostrzewę trzcinową, cz zmieszać z inną trawą i w jakich proporcjach ?
Help :)

Elfir
29-05-2013, 11:21
jednogatunkowe trawniki sa podatne na choroby.

borusek
29-05-2013, 14:21
To już jest cenna informacja. Dziękuje. Jak widze czym dalej w trawę to większa dżungla :)
Sasiad zza płota mówił idź pan kup do leroya zwykła najtańszą , siej i tyle.
Chciał bym jednak aby ten trawnik pod rodzaj gleby, zawilgocenie wiosenne i wiejski styl działki był dopasowany.
Za dużo pieniązków i pracy włożyłem w przygotowanie tej trudnej gleby aby byle co wsiać i potem żałować.

Elfir
29-05-2013, 15:31
tanie mieszanki zawierają zwykle nasiona traw pastewnych - szybko rosnących, szybko kłoszących się

borusek
29-05-2013, 21:13
Czyli zrobić samemu mieszankę z 2-3 gatunków radzisz ?

malka
29-05-2013, 21:39
ja kupiłam taką mieszankę


Życica trwała
"BARRAGE"
(Lolium perenne - NL)


10%


Życica trwała
"BARTWINGO"
(Lolium perenne - DK)


20%


Kostrzewa kępowa
"SOBERANA"
(Festuca rubra commutata - FR)


10%


Kostrzewa czerwona
"BARUSTIC"
(Festuca rubra rubra - DK)


20%


Wiechlina łąkowa
"RUGBY II"
(Poa Pratensis - US)


40%




mam nadzieję,że da radę na trudnym podłożu, choś naprawdę bardzo się starałam nie jest idealne :(
Wysiana kilka dni temu i z lupą biegam patrzeć czy kiełkuje :oops:

borusek
03-06-2013, 07:31
Co myślicie o tym aby wsiać taka gotową mieszankę w moją podmokłą działkę:

Kostrzewa trzcinowa ELDORADO 30%
Kostrzewa trzcinowa ASTERIX 30%
Kostrzewa owcza BORNITO 10%
Kostrzewa owcza SPARTAN 10%
Kostrzewa czerwona CINDY 7%
Kostrzewa czerwona MAXIMA1 5%
Mannica odstająca 4%
Wiechlina spłaszczona 4%

http://www.kwiateo.pl/trawa-babilon-10kg-nasiona-trawy-agroland-bardzo-odporna/

według sprzedawcy powinna się nadawać

yurec
04-06-2013, 21:40
Słabo, mieszanka jest dosyć wszechstronna, ale na podmokłym terenie - nie bardzo. Kostrzewa owcza -nie, wiechlina spłaszczona -nie, obydwie czerwone też nie.
A nie da się poprawić warunków? Rozluźnić glinę, zdrenować teren.
Ew. wysiej, tak jak pisała Elfir samodzielny mix - trzcinówkę, życicę, ew. jeszcze wiechlinę najlepiej każdą w 2-3 odmianach.
Jakaś taka gotowa ekstensywna np. Trawnikowa z agronasu, też się sprawdzi, jest jeszcze kilka takich gotowców.

borusek
05-06-2013, 07:49
Przyznam szczerze, że zgłupiały totalnie jestem od tych trwa ich odmian i gatunków. Już , że każda ma jakieś odmiany, pododmiany to już poległem.
Może ktoś się zlituje i podpowie sensowną gotową-sklepową mieszankę. PLISSSSSS :) i gdzie ją kupić.

stejan
05-06-2013, 12:03
Może coś od Kalnas? Ostatnio kupiłem Wimbledona, chwalony nawet w internecie.

pigeon
10-06-2013, 22:20
Wyladowali u mnie obcy: (nie wiem czemu obrocilo zdjecia)

http://img853.imageshack.us/img853/9876/trawacoto3.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/853/trawacoto3.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

i blizej:
http://img856.imageshack.us/img856/7048/trawacoto2.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/856/trawacoto2.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

jak z nimi walczyc?


i off topic - jak "zabic" turkucia podjadka???

bitter
13-06-2013, 09:28
Niestety z trawnikiem na razie odniosłem porażkę ;-( 3 tygodnie przygotowywania ziemi i efekt jak widać. Podlewałem najpierw codziennie a później co dwa dni. Najpierw myślałem, że leję za mocno (podlewało się łącznie godzinę do półtorej a trawnika jest całe 300 - 400m dokładnie nie wiem) a teraz wydaje mi się, że za mało. Nawiozłem 5-10 cm ziemi czarnej ale jak wyschnie to to to sypie się jak piasek, gówno jakieś. Rodzima ziemia to też klasa jakiej nie ma w podrecznikach - leśne piachy.

Dwa pierwsze zdjęcia to część południowa. Dwa pozostałe to część północna zacieniona przez dom oraz zachodnia osłonięta przez sosnę. Widać dużą różnicę. Sugerowało by to więc, że przyczyną jest słońce a więc trawa miała za sucho.

Siałem odmianę Diana. Jej skład to:



Kostrzewa czerwona CORAIL (http://www.agro-land.pl/opis.html)
25%


Kostrzewa czerwona (http://www.agro-land.pl/opis.html)BOREAL (http://www.agro-land.pl/opis.html)
20%


Kostrzewa czerwona CINDY (http://www.agro-land.pl/opis.html)
7%


Kostrzewa czerwona LAMBADA (http://www.agro-land.pl/opis.html)
5%


Kostrzewa czerwona (http://www.agro-land.pl/opis.html) MAXIMA1
20%


Kostrzewa czerwona (http://www.agro-land.pl/opis.html) LIVISION
12%


Życica trwała NIRA (http://www.agro-land.pl/opis.html)
20%


Wiechlina łąkowa (http://www.agro-land.pl/opis.html)BROOKLAWN (http://www.agro-land.eu/opis.html)
8%




Od dziś podlewam dwa razy dziennie - ran i wieczorem, zobaczymy ... może macie jakieś sugestie?

http://imageshack.us/a/img203/6757/imag1288.jpg

http://imageshack.us/a/img585/802/imag1289r.jpg

http://imageshack.us/a/img838/2503/imag1290.jpg

http://imageshack.us/a/img24/6930/imag1291e.jpg

yurec
13-06-2013, 22:20
Rzeczywiście kiepściutko to wygląda, w cieniu zawsze na początku lepiej startuje, no naturalne to chyba. Ale bladziusia jakaś, niedożywiona.
Najpierw sprawdź pH - bo że kiepska to widać. Można zawsze na tydzień przykryć białą agrowłókniną, u Ciebie ostatnio susza była??
Proponuję najpierw sprawdzić pH i zastosować się do potrzeb. Następnie ( a co z nawozem?) np wysiać trawę niestety drugą dawkę, przelecieć wertykulatorem , dobrze byłoby rozrzucić na wierzch kilka worków dobrej ziemi.
i odżywić tą bidotę.
Z podlewaniem jest tak, nie jest takie ważne jak długo lejesz ( mowa o podlewaniu po zasiewie) chodzi o to by było wilgotne w strefie kilku cm.
Jeżeli jest tak że trawa w cieniu jest w miarę gęsta, a na reszcie jak u Ciebie, to może za słabo przykryta, nawet taki piach na głębokości 1 cm utrzymuje wilgoć trochę.

bitter
14-06-2013, 07:15
No właśnie z nawozem to była chyba lipa. Nie nawiozłem przed siewem a po pierwszym koszeniu dałem jakiś stary przeleżany 2 lata w piwnicy i pewnie z niego azot się ulotnił. Teraz zasiliłem nowym zgodnie z instrukcją i zobaczymy. U mnie w zach-pom słoneczko i zero deszczu co w dobie powodzi może niektórych dziwić ;-). Z wetykulatorem to się trochę boję że zniszczę to co już jest. I że niby jak miałbym to zrobić? Zwertykulować to co mam posiać nasiona i ubić? Czy wertykulować po wysianiu - sorki ale laik jestem.

malka
14-06-2013, 07:31
Bitter, ja na 3 tygodnie przed siewem rozrzuciłam nawóz do nowo zakładanych trawników -glanc nówka świeżynka - a efekt mam bardzo podobny .
U Ciebie było słonecznie, u mnie przez dwa tygodnie lały (napier...) deszcze.
Jedno łączy nasze trawniki - nędzna ziemia.
Kupiłam ponad 40 ton ziemi na mój niewielki trawnik,rozplantowałam, przeglebogryzarkowałam. I teraz okazuje się,że ziemia rodzima była postokroć lepsza. Tam trawa rośnie ślicznie, a na "nawiezionej ziemi" pożal się boże.

Nie bardzo wiem co robić. Czekać z nadzieją,że jeszcze wyrośnie??

bitter
14-06-2013, 08:32
No właśnie i co teraz. Cierpliwie czekać na to aż trawa się sama rozkrzewi pod wpływem koszenia? Dosiewanie i przykrywanie tego ziemią spowoduje, że będą nierówności a przed siewem zrobiłem teren płaski jak stół. "Placków" jest tyle, że musiałbym trzy dni dosiewać po trochu, grabić udeptywać i lać 3 razy dziennie wodę .... chyba to zostawię w cholerę i poczekam na wrzesień. Wtedy dosieję, gleba będzie ciepła, deszczy więcej i może wtedy zacznie coś lepiej rosnąć. Mam też wrażenie, że kupiłem zbyt delikatna trawę. Kostrzewa jest licha a my po tym trawniku jednak chodzimy.

malka
14-06-2013, 08:59
U mnie wygląda tak

niespełna 2 tygodnie temu
https://lh3.googleusercontent.com/-r4UkYqy8d_8/UbrKACeYPZI/AAAAAAAAI-U/MAfhLQdDg8c/s640/DSC00143.jpg

wczoraj

https://lh6.googleusercontent.com/-cYuzTgPRw1k/UbrKFd8GXFI/AAAAAAAAI-o/Q28vl11txsg/s640/DSC00146.jpg

ilość drobnych kamyków, które wylazły przeraża mnie :(:(:(

Zielony ogród
14-06-2013, 09:09
podobno dobrze jest wykorzystać pod trawę zużyte podłoże popieczarkowe, najlepiej zleżałe (przekompostowane). ja się uparłam na kawałek trawnika pomiędzy dużymi sosnami, ziemia super piach, dałam to podłoże warstwą ok. 5-10 cm na ten piach, poleżało dwa miesiące, potem zasiałam mieszankę do cienia Graminexu, podlewałam dwa razy dziennie przez 3 tygodnie. teraz już tak nie podlewam, kosze co 5 dni, trawa ma wyjątkowo ładny kolor - soczysta jasna zieleń, ciekawe, czy to zasługa jej młodości czy odmian zastosowanych w mieszance?
zobaczymy, co dalej, ale mogę już powiedzieć, że podłoże popieczarkowe pięknie trzyma wodę, jest jak gąbka. i było bardzo tanie.

malka
14-06-2013, 09:15
Mam pieczarkarnię niedaleko, może udało by się od nich te kupy kupić ;)
Tylko jak to teraz zrobić ?
Na tą wysianą trawę rozłożyć?

bitter
14-06-2013, 09:16
A czy to podłoże skoro jest jak gąbka nie powoduje zapadania się stóp podczas chodzenia po nim?

Zielony ogród
14-06-2013, 09:26
nie; może złe określenie - nie jak gąbka bo miękkie, ładnie się uleżało zresztą, chodziło mi chłonność; jest bardzo chłonne i zatrzymuje dużo wody. za to jeśli bardzo wyschnie to się kurczy (jak torf w doniczce), więc lepiej nie dopuszczać do zupełnego przesuszenia.

Zielony ogród
14-06-2013, 09:29
Mam pieczarkarnię niedaleko, może udało by się od nich te kupy kupić ;)
Tylko jak to teraz zrobić ?
Na tą wysianą trawę rozłożyć?

ja na razie jestem w trakcie doświadczeń; zostało mi trochę tego podłoża po zakładaniu trawniczka i rozsypałam to na kawałku starej brzydkiej trawy w suchym miejscu. wysypałam kilka taczek i równo rozgrabiłam, tak może 1 cm tego wyszedł. i czekam, bo to niedawno było, zobaczymy.

pieknyromek
14-06-2013, 09:40
Kupiłam ponad 40 ton ziemi na mój niewielki trawnik,rozplantowałam, przeglebogryzarkowałam. I teraz okazuje się,że ziemia rodzima była postokroć lepsza. Tam trawa rośnie ślicznie, a na "nawiezionej ziemi" pożal się boże.

Właśnie nie wiem dlaczego prawie wszyscy z takim zacięciem nawożą ziemię robiąc trawnik. Jeśli oryginalny grunt jest dobry, żyzny to po co nowa ziemia? Chyba że chodzi o podniesienie poziomu bo wyrównać też można oryginalnym gruntem.

malka
14-06-2013, 09:41
To poczekam z Tobą :)
Jeśli moja trawa nadal będzie nędzna, a Pieczarkowy podkład u Ciebie się sprawdzi - wtedy pomyślę o nalocie na pieczarkarnię :)

malka
14-06-2013, 09:46
Właśnie nie wiem dlaczego prawie wszyscy z takim zacięciem nawożą ziemię robiąc trawnik. Jeśli oryginalny grunt jest dobry, żyzny to po co nowa ziemia? Chyba że chodzi o podniesienie poziomu bo wyrównać też można oryginalnym gruntem.

U mnie historia jest skomplikowana nieco :oops:
Gdyż.... miałam wybetonowany ogród :bash::bash: poprzedni właściciele położyli płyty drogowe :bash:i kostkę:bash:
Po ich usunięciu miałam spadek wody w kierunku domu - konieczne było wyprowadzenie spadków do granicy działki.
Wygodniej i szybciej było nawieźć ziemię, niż przewozić ją z jednego końca na drugi.
Teraz wiem,że nie było warto.

Zielony ogród
14-06-2013, 09:46
Właśnie nie wiem dlaczego prawie wszyscy z takim zacięciem nawożą ziemię robiąc trawnik. Jeśli oryginalny grunt jest dobry, żyzny to po co nowa ziemia? Chyba że chodzi o podniesienie poziomu bo wyrównać też można oryginalnym gruntem.

obawiam się, że nawieziona ziemia to często po prostu ziemia z wykopów charakteryzująca się ciemnym kolorem, ale nie humus. taka ziemia z głębszych warstw jest chyba raczej "martwa". lepiej dać cienka warstwę czegoś wartościowego.
zaobserwowałam u koleżanki, że ma taka ciemną pylista ziemię z wykopów spod własnego domu, na której kompletnie nic nie chce rosnąć, zupełna martwota. zbawieniem jest kompost, ponieważ zawiera żywe mikroorganizmy i "ożywia" glebę, ale skąd go tyle wziąć....

malka
14-06-2013, 09:57
a jakby to podlać, spryskać humusem ?
Dostarczę tych dobrych bakterii co w kompoście, da to coś, czy tylko chwilowy ratunek i tymczasowe podreperowanie nędznej ziemi

Zielony ogród
14-06-2013, 10:03
nie stosowałam, ale sporo się słyszy o rosahumusie i tym podobnych. coś w tym może być.

malka
14-06-2013, 10:05
to zamawiam :)
Myślę,że nie wejdzie w jakąś niezdrową reakcję z nawozem 100 dni substrala?

Zielony ogród
14-06-2013, 10:18
naturalne produkty raczej nigdy nie wchodzą w jakieś szkodliwe reakcje.
np. niemożliwe jest przenawożenie kompostem, a już mineralnymi nawozami można łatwo zaszkodzić.

pieknyromek
14-06-2013, 11:44
obawiam się, że nawieziona ziemia to często po prostu ziemia z wykopów charakteryzująca się ciemnym kolorem, ale nie humus. taka ziemia z głębszych warstw jest chyba raczej "martwa". lepiej dać cienka warstwę czegoś wartościowego.
zaobserwowałam u koleżanki, że ma taka ciemną pylista ziemię z wykopów spod własnego domu, na której kompletnie nic nie chce rosnąć, zupełna martwota. zbawieniem jest kompost, ponieważ zawiera żywe mikroorganizmy i "ożywia" glebę, ale skąd go tyle wziąć....

Dokładnie takie samo mam wrażenie. Sam nigdy czegoś takiego nie kupowałem ale śmieszą mnie ogłoszenia typu: ziemia, czarnoziem, sprzedaż, transport itd. Człowiek słyszy czarnoziem i od razu ma na myśli że to mega żyzna gleba. Faktycznie typ gleby o nazwie czarnoziem jest bardzo żyzny tam gdzie występuje naturalnie ale tego się nie da przetransportować (po prostu zero wiedzy z zakresu gleboznawstwa). A to co nam przywiozą jest nie wiadomo czym i nie wiadomych właściwościach. I często kończy się tak że jesteśmy rozczarowani efektami. Albo jak sporo moich sąsiadów kupuje torf (czarną ziemię jak wolą niektórzy). Niewiadomego pochodzenia, pewnie często o niskim pH. I liczą na to że jakaś bujna trawa im na tym szybko urośnie. Ja tam specem od trawników nie jestem ale handel "ziemią" jest pełen przekłamań.

Zielony ogród
14-06-2013, 12:16
trudno jest zdobyć torf o niskim pH, chyba już tylko na Litwie są większe pokłady. nasze torfy zazwyczaj są obojętne, tyle, że czysty torf tak naprawdę jest ubogi, czasami jałowy. poprawia bardzo strukturę gleby, ale az tak bardzonie nawozi. u nas tez mnóstwo ogłoszeń typu "sprzedam czarnoziem", a wiem, że najbliższe tereny występowania czarnoziemu są kilkaset km stąd, i zresztą kto by się bawił w zbieranie cienkiej powierzchniowej warstwy żyznej ziemi i sprzedawanie. wiadomo, że to ziemia z jakichś wykopów.

cytat z Wikipedii:
'W Polsce czarnoziemy możemy spotkać jedynie na nielicznych, niewielkich powierzchniowo terenach – łącznie ok. 1% powierzchni, głównie na Wyżynie Lubelskiej i Kielecko-Sandomierskiej oraz na przedpolu Karpat i Sudetów (w pięciu głównych płatach – hrubieszowskim, sandomierskim, proszowickim, przemyskim i głubczyckim)"

bitter
14-06-2013, 15:03
obawiam się, że nawieziona ziemia to często po prostu ziemia z wykopów charakteryzująca się ciemnym kolorem, ale nie humus. taka ziemia z głębszych warstw jest chyba raczej "martwa". lepiej dać cienka warstwę czegoś wartościowego.
zaobserwowałam u koleżanki, że ma taka ciemną pylista ziemię z wykopów spod własnego domu, na której kompletnie nic nie chce rosnąć, zupełna martwota. zbawieniem jest kompost, ponieważ zawiera żywe mikroorganizmy i "ożywia" glebę, ale skąd go tyle wziąć....

Zielony - to właśnie jest to. Znajmy człek co się zna, już po fakcie powiedział po opisie (nie widział na własne oczy), że nawiozłem sobie "czarnego piasku". Jak przyjechało było wilgotne mięćiutkie, klleiło się do łopaty. Jak wyschło to sąsiadka codziennie zamiata ten czarny pył z tarasu. Gówno nie ziemia tyle, że ma czarny kolor. Ale ja się nie znam, człowiek był z polecenia i wziąłem. Ziemia miejscowa jaka była jest strasznie uboga - leśne piaski więc chciałem ją wzbogacić i jak się okazuje tylko zmarnowałem kasę. Pytanie teraz co robić. Nie ma mowy o robieniu trawnika od nowa bo to była dla mnie udręka, której już drugi raz nie zniosę. WIęc co? Poprawiać co roku kompostem, nawozami? Tylko tak to widzę.

pieknyromek
14-06-2013, 15:18
Fakt, poprawia strukturę w glebach które tego potrzebują ale nie wszystkie potrzebują.
Z czarnoziemami tak jest, zatem nie łudźmy się że jak pod Warszawą albo tym bardziej w północnej Polsce widzimy gdzieś czarnoziem w sprzedaży że jest to faktycznie żyzna gleba zwana czarnoziemem. Może poza kolorem ma z nim bardzo mało wspólnego.

pieknyromek
14-06-2013, 15:32
Bitter - trochę pewnie wzbogaciłeś te piaski ale faktycznie bardziej wyrzuciłeś kasę. Teraz to chyba faktycznie skoro nie chcesz zakładać nowego trawnika zostało Ci sukcesywne nawożenie i dosypywanie kompostu. Trawa przez to przerośnie i z czasem się ruszy. Szkoda tylko dodatkowej kaski którą to pochłonie.

Elfir
16-06-2013, 19:52
Na piaski najlepszy jest miał węgla brunatnego + kompost/glina/obornik

bitter
16-06-2013, 21:03
Miał węgla brunatnego??? Możę smołę do tego ;-))))) Sorki ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić stąpania po miale węgla brunatnego w ogródku. Anyway teraz to i tak musztarda po obiedzie. Na razie leję. Elfir kiedyś zwracałaś mi uwagę, że źle zrobiłem nawożąc ziemię warstwą zamiast wymieszać ją z rodzimym gruntem (zrobiłem tak bo mi rolnik okoliczny poradził) Może ta trawa ma jakiś problem z różnicą gleby na wierzchu i poniżej. Wierzchnia warstwa ma ledie 5-10 cm maks.

Elfir
16-06-2013, 22:30
Węgiel brunatny to zredukowana w warunkach beztlenowych próchnica z drzew (coś podobnego do torfu, tylko torf jest z mchu). Ma duże zdolności w gromadzeniu wody i jest kompletnie naturalnym, produktem pochodzenia roślinnego.
Nie myl z węglem kamiennym.
Z resztą torf geologicznie to skała osadowa. Podobnie jak glina, piaskowiec czy węgiel.


Tutaj szczegóły wprost z ośrodka doradztwa rolniczego:
http://www.wodr.poznan.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=2089:w%C4%99giel-brunatny-jako-naw%C3%B3z

No i ZAWSZE, ale to zawsze mieszasz to, co nawiozłeś z tym, co jest na działce. Więc nie chodziłbyś po miale.

Wbrew temu co zapisała Zielony ogródek - kwaśny torf wysoki jest w PL pospolity i taki bez problemu mozna kupić. Na potrzeby ogrodnictwa go się zobojętnia (taki produkt nazywa się "substrat torfowy"). Natomiast rzadki jest obojętny i stosunkowo żyzny torf niski (torfowiska niskie są w PL pod ochroną).

bitter
17-06-2013, 09:17
Powiem szczerze, że do dziś nie kumam tych torfów ziemi itp. Skoro torf to skałą to jak możę pochodzić od mchu. Jeżeli piasek wymieszać z resztkami roślin to czy w efekcie powstanie próchniczna ziemia? Jak jest produkwoana ziemia do doniczek? Przecież wygląda kompletnie inaczej niż ziemia po której stąpamy? Możesz podpowiedzieć gdzie znaleźć źródło wiedzy na ten temat dla kompletnych laików?

Elfir
17-06-2013, 14:44
A ropa jak może pochodzić od sprasowanych ciśnieniem resztek biologicznych?
A wapień jak może pochodzić z resztek koralowców?

Skała to część skorupy ziemskiej, na której tworzą się gleby. Ponieważ mamy mursze (gleby wytworzone na torfach), wiec torf geologicznie jest skałą.
Wysuszony pali sie podobnie jak wegiel.

"Jeżeli piasek wymieszać z resztkami roślin to czy w efekcie powstanie próchniczna ziemia?" - dokładnie tak. Próchnica to szczątki roślinne i zwierzece w różnym etapie rozkładu (przy dostepeie tlenu). Taki rozkład nazywa się humifikacją i wymaga do niego jest stablina wilgotność (nie mokro, nie sucho), stąd niekiedy próchnicę zwie się humusem.

Jak jest produkwoana ziemia do doniczek? - ziemia do doniczek to z reguły substrat torfowy (odkwaszony torf kwaśny) + trochę piasku czy innych domieszek (perlit, włókno kokosowe).

Dlaczego torf jest złym dodatkiem do piaszczystej gleby ?

1. Jest lekki - jak wyschnie to wiatr go wywiewa
2. ma dużą pojemnośc wodną, czyli potrafi gromadzić dużo wody jak gąbka, ale tylko póki jest wilgotny. Jak wyschnie traci swoje właściwości. Za to gleba piaszczysta jest przepuszczalna, woda wsiąka głęboko i gleba szybko wysycha. Jak jest sucho to i torf wysycha.
3. Na glebie piaszczystej próchnica ulega bardzo szybkiemu rozkładowi (duży dostep tlenu a niewielka wilgotność) zwanemu mineralizacją (w odróżnieniu od humifikacji). Torf rozłada się najszybciej i po roku-dwóch nie ma śladu, że był nawożony. Obornik rozkłada się wolniej. Spowolnić rozkład można nawożąc minerały ilaste (glina, ił, miał bazaltowy) lub trudno rozkładalną próchnicę (węgiel brunatny). Wówczas minerały ilaste zatrzymują wodę.

Natomiast to, co jest wadą na glebach piaszczystych zamienia się w zaletę na cięzkich, gliniastych:
1. Torf jest luźny i rozluźnia
2. Torf wchłania część wody i glina nie jest mazista

Im niższy odczyn gleby tym rozkład szybciej zachodzi a powstałe związki sa niedostępne dla roślin (pomijam kwaśnolubne wrzosowate).

Możesz podpowiedzieć gdzie znaleźć źródło wiedzy na ten temat dla kompletnych laików? - polecam studia ogrodnicze :)
Wiedza jest w wikipedii, wpisuj znane słowa (obornik, próchnica, torf) i podążaj za linkami :)

bitter
17-06-2013, 22:39
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Na studia ogrodnicze raczej się nie wybiorę ;-) więc popytam jednak tutaj. Zaciekawiłaś mnie tym węglem. Rozumiem, że miało to sens przy przygotowaniu gleby. Teraz sypnięcie tym miałem nic nie da? Jeżeli tak to jak na rosnącym trawniku poprawić podłoże? Jest to w ogóle możliwe bez dewastacji trawnika?

Elfir
17-06-2013, 23:31
na istniejącym tylko posypywanie przesianym kompostem co roku

malka
17-06-2013, 23:33
Elfir, a podlanie taką breją z kompostu i wody - ma to sens ?

zuzzu
18-06-2013, 10:09
dzien dobry,
niedawno wysiałam trawnik (ok 1k metrów) - gleba została przygotowana tak: mocno zbronowana (zdarta stara darń - głównie chwasty na piachu), wszystko to wywiezione a na to miejsce ok 20 przyczep ziemi - glina z elementami czarnej ziemi - trawa sportowa wysiana, potem wszystko zwałowane.
dopiero dziś przeczytałam o tzw trawniku naturalnym z mikrokoniczyną - jest szansa dosiać to jeszcze teraz/ gleba po zwałowaniu jest dosyć twarda...
czy poczekać aż ta wzejdzie już konkretnie i wtedy dosiać (ale jak? areator najpierw i potem siew?) działka jest polem rekreacyjnym, nie ma mnie na niej codziennie, więc jakaś intensywna pielęgnacja odpada - a w opisie mikrokoniczyny same cuda.
ps. niestety wschodzącej trawki póki co nie podlewałam codziennie (ale od jutra już ten problem zostanie rozwiązany)
będę wdzięczna za porady i wskazówki :)

Elfir
18-06-2013, 14:01
Elfir, a podlanie taką breją z kompostu i wody - ma to sens ?

Bitter pyta o wzbogacenie gleby w próchnicę. Taki roztwór nie wzbogaci w próchnicę.
Trochę na pewno się jakiś związków pokarmowych się rozpuści, więc jako nawóz może być. Ale podejrzewam, że dla trawnika za mało do prawidłowego wzrostu.

malka
18-06-2013, 14:07
Mnie chodzi o wzbogacenie gleby w cokolwiek, bo mam skorupę żwiru obecnie pod rosnącą trawą :(

Takie goowno się zrobiło:sick::sick:

Elfir
18-06-2013, 14:36
jak jest skorupa to tylko aeracja może coś dać.

malka
18-06-2013, 16:00
Aerować dopiero co wysiany trawnik ??
Ziemia przed wysiewem była potraktowana glebogryzarką, solidnie - jakieś 15 cm ,wielokrotnie zagrabiona, znów zglebogryzarkowana, zawałowana , zagrabiona, nawieziona i znów zawałowana. Dopiero wtedy wysiałam nasiona. (chyba wszystkie procedury wymieniłam :))

Efekt mizerny :(