PDA

Zobacz pełną wersję : TRAWNIK - przygotowanie gleby, zakładanie trawnika, terminy - wątek zbiorczy



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12

Darek_P
18-06-2013, 16:36
A może dla poprawy żyzności zastosować Rosahumus? W tym roku zacząłem nim opryskiwać dwuletni trawnik. Oprócz tego stosuję standardowe nawożenie wieloskładnikowym nawozem. Po ubiegłorocznym lekkim zaniedbaniu trawnika zaczyna on wyglądać bardzo przyzwoicie. A ziemię mam taką sobie.

Elfir
18-06-2013, 17:43
Aerować dopiero co wysiany trawnik ??
Ziemia przed wysiewem była potraktowana glebogryzarką, solidnie - jakieś 15 cm ,wielokrotnie zagrabiona, znów zglebogryzarkowana, zawałowana , zagrabiona, nawieziona i znów zawałowana. Dopiero wtedy wysiałam nasiona. (chyba wszystkie procedury wymieniłam :))

Efekt mizerny :(

Co z tego, że była glebogryzarka, wałowanie jak gleba była zła?
Chociaż nie bardzo rozumiem jak można było żwir ubić?

Aeracja to nakłuwanie gleby, by doprowadzić powietrze do korzeni.

Zielony ogród
18-06-2013, 20:44
Węgiel brunatny to zredukowana w warunkach beztlenowych próchnica z drzew (coś podobnego do torfu, tylko torf jest z mchu). Ma duże zdolności w gromadzeniu wody i jest kompletnie naturalnym, produktem pochodzenia roślinnego.
Nie myl z węglem kamiennym.
Z resztą torf geologicznie to skała osadowa. Podobnie jak glina, piaskowiec czy węgiel.


Tutaj szczegóły wprost z ośrodka doradztwa rolniczego:
http://www.wodr.poznan.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=2089:w%C4%99giel-brunatny-jako-naw%C3%B3z

No i ZAWSZE, ale to zawsze mieszasz to, co nawiozłeś z tym, co jest na działce. Więc nie chodziłbyś po miale.

Wbrew temu co zapisała Zielony ogródek - kwaśny torf wysoki jest w PL pospolity i taki bez problemu mozna kupić. Na potrzeby ogrodnictwa go się zobojętnia (taki produkt nazywa się "substrat torfowy"). Natomiast rzadki jest obojętny i stosunkowo żyzny torf niski (torfowiska niskie są w PL pod ochroną).

Elfir, co my się naszukalismy torfu kwaśnego pod plantacyjke borówki amerykańskiej......w końcu stanęło na litewskim, z Hollasu albo z niemieckiego Klasmana, bo normalnie nie ma. To co w sklepach to właśnie zazwyczaj sprowadzane jak się okazało. Polskie firmy również mają wykupione kopalnie torfu na Litwie, bo u nas już nie ma. Szukaliśmy dokładnie, bo potrzebowaliśmy dużo. Teraz znowu szukamy.

doczytałam w Wikipedii - torfowiska wysokie - 6%, niskie - 90% torfowisk w Polsce. no to raczej nie znajdziemy....

U nas w okolicy jest sporo czarnych torfowisk niskich, wszystko pH powyżej 6. do ogrodu fajne, ale do borówki nie.

Elfir
18-06-2013, 21:54
Zielony - pytałaś w Przemtorfie, Green, Torfexie, Wokasie, Karaska? (to polskie kopalnie torfu)

Torf sprowadza się z Litwy, bo jest wyśzej jakości i tańszy.

Zielony ogród
18-06-2013, 22:03
dzięki za namiary, tego w sieci nie znalazłam.

bitter
18-06-2013, 22:10
Bitter pyta o wzbogacenie gleby w próchnicę. Taki roztwór nie wzbogaci w próchnicę.
Trochę na pewno się jakiś związków pokarmowych się rozpuści, więc jako nawóz może być. Ale podejrzewam, że dla trawnika za mało do prawidłowego wzrostu.

Elfir ale ten kompost to się jak w tę glebę dostanie? Zacznie się rozkładać i przenikać? No bo jak go będę co roku dokładał po 1cm to po 20 latach do domu nie wejdę bo drzwi nie otworzę tak się teren podniesie ;-)

malka
18-06-2013, 22:20
Co z tego, że była glebogryzarka, wałowanie jak gleba była zła?
Chociaż nie bardzo rozumiem jak można było żwir ubić?

Aeracja to nakłuwanie gleby, by doprowadzić powietrze do korzeni.

Cóż , po wygrabieniu drobnych i wyzbieraniu grubszych kamieni, sądziłam,że udało się oczyścić ziemię,
Niestety, po dużych opadach kamyki "wyszły" na powierzchnie.
Systematycznie je wybieram - ale mam wrażenie,że jak Syzyf mam robotę :oops:


Nic to obecnie ponawożę organicznymi nawozami, i sprawię sobie kolce do butów, a na wiosnę poprzecinam aeratorem .
I nieustannie będę wybierała kamyki.

Elfir
18-06-2013, 23:09
przecina się wertykulatorem. Aeratorem sie nakłuwa.

Elfir
18-06-2013, 23:10
Elfir ale ten kompost to się jak w tę glebę dostanie? Zacznie się rozkładać i przenikać? No bo jak go będę co roku dokładał po 1cm to po 20 latach do domu nie wejdę bo drzwi nie otworzę tak się teren podniesie ;-)

A coja pisałam o rozkładaniu sie próchnicy? Na piaskach to ona max 2 lata polezy.

Elfir
18-06-2013, 23:10
dzięki za namiary, tego w sieci nie znalazłam.


Jest stowarzyszenie producentów torfu :)

malka
18-06-2013, 23:17
przecina się wertykulatorem. Aeratorem sie nakłuwa.

to jest aerator, a przecina


http://www.info-ogrody.pl/p/o/aerator_2.jpg


:bash::bash:

dobra, do wiosny się dokształcę :oops:

Elfir
19-06-2013, 11:45
ja tam nie wiem co sobie wymysli sprzedawca. Efekt wygląda na wertykulację (cięcie zagęszczonej darni i usuwanie filcu)

bitter
19-06-2013, 22:13
A coja pisałam o rozkładaniu sie próchnicy? Na piaskach to ona max 2 lata polezy.

Ale mnie chodzi o to że ta próchnica to przeca ciało stałe. Takie resztki organicznych substancji. Jak więc leżąc to na wierzchu ma się dostać 15cm pod ziemię żeby dostać się do korzeni trawy>?

Elfir
19-06-2013, 22:49
próchnica lezy na wierzchu również. I tam będzie spokojnie wiązała wodę. Ponadto jej drobinki bedą przeciskac się pomiędzy ziarnami piasku w dół wraz z woda deszczową.

bitter
20-06-2013, 22:21
Aaaa to już rozumiem

bea_m
21-06-2013, 17:06
Zakupiliśmy siewnik gardena 300. Posiada on skalę 1-10 gęstości siania. Moje pytanie jest następujące: Jak go ustawić żeby trawa była wystarczająco gęsta? Trawa gazonowa Wembley ma być siana.

Elfir
21-06-2013, 19:24
nie ma gdzieś w instrukcji podanych wydajności?

bea_m
22-06-2013, 08:40
Nie udało mi się dopatrzeć jeżeli chodzi o trawę. Nawozy itd podali. Trawy nigdzie nie widzę :(

ivy17
23-06-2013, 18:03
zaczynam myślec o trawniku :rolleyes:, w tej chwili jest tak :
http://media-cache-ec3.pinimg.com/736x/ee/7b/93/ee7b9358edbb10765dc0dc5502c7beaa.jpg

trzeba dosypać ziemi bo są duże nierówności. Mam zatem pytanie co zrobić z tym co już rośnie przed dosypaniem ziemi - wyrwać, potraktowac jakimś specyfikiem ?? Po dosypaniu ziemi czymś potraktować czy przymierzyć się można do siania trawy...niestety wiedza zerowa więc liczę na poradę :rolleyes:

grzegorz_si
23-06-2013, 20:53
to jest aerator, a przecina



To jest to co niektórzy producenci nazywają "areatorem", czyli na walcu są na sprężynach druty, które szarpią tą glebę, ale nie nakłówają.
Ja też mam taki niby "areator" jak dodatek do wertykulatora. Jest jedna wielka lipa i badziew.
Pytanie tylko, czy nazywanie towaru "areatorem", który areatorem nie jest to nie oszukiwanie klienta wbrew prawu?

Elfir
23-06-2013, 22:27
Ivi - mnie się podoba tak jak jest :) Śliczna, naturalna łąką. Tylko zacząć kosić.

Jak chcesz prawdziwy trawnik:
1. Żyzna, lekka, przepuszczalna, próchniczna ziemia (nie wiem co masz w tej chwili, ale musisz osiągnąć pkt 1)
2. Żadnych chwastów, goła ziemia (sposób odchwaszczenia dowolny, byle skuteczny)
3. Teren idealnie wyrównany, zwałowany walcem 120 kg.
4. Mieszanka nasion dobrej jakości, dobrana do efektu, jaki chcesz uzyskać.
5. Woda (najlepiej system nawadniający)

I mozna siać.

Yaa
24-06-2013, 03:31
A ja mam takie pytanko
Czy jeżeli są dla mnie akceptowalne chwasty na trawniku, bo i tak będę kosić
To można je zostawić ? Czy zniszczą i zaglusza wysianą trawę ?
Bo po rozplantiwaniu 10-15 cm warstwy gliny Juz widzę ze pokryla się zielenią w postaci perzu, rumianku, dziurawca, skrzypu nawloci i innych których nie potrafię zidentyfikować
Miałam w planach dosypanie trochę pospolki oraz tortu z obornikiem i przeglebogryzalkowanie całości :)
Ale widzę ze pomimo iż warstwa gliny wyciagnieta z głębokości to od razu coś na niej rośnie

Elfir
24-06-2013, 15:22
zalezy jakie chwasty - np koniczyna może zagłuszyć trawę z czasem.

Chwasty rudealne potrrafią rosną na martwicy. Na tym polega ich sukces ewolucyjny.

ivy17
24-06-2013, 15:29
Ivi - mnie się podoba tak jak jest :) Śliczna, naturalna łąką. Tylko zacząć kosić.
.
Dziękuje :)
mi tez sie podoba, ale jest tak nierówno, że trzeba sporo ziemi dosypać :cool:
Nie zależy mi na trawniku jak z obrazka, chciała bym żeby było równo i zielono. Działka jest mała wiec trawnika będzie niewiele bo chciala bym tez trochę mniej wymagajacych roślinek które rosnąć bedą na mokrej glinie /wysoko wody / i odłonią mnie od sąsiadów :-)

Elfir
24-06-2013, 15:31
na zdjeciu zeimia nie wygląda na mokrą glinę.

ivy17
24-06-2013, 16:00
na zdjeciu zeimia nie wygląda na mokrą glinę.
wody gruntowe są dośc wysoko w moje okolicy niestety.

a jak sprawdzić rodzaj ziemi, da sie jakoś samodzielnie na potrzeby orgodu ??

Yaa
25-06-2013, 06:45
zalezy jakie chwasty - np koniczyna może zagłuszyć trawę z czasem.

Chwasty rudealne potrrafią rosną na martwicy. Na tym polega ich sukces ewolucyjny.

koniczyny akurat nie ma, ale glownie chodzilo mi o to, ze jezeli dosypie troche pospolki i torfu i przemieszam z nawierzchnią to i tak to co tam teraz rosnie sie przebije

troche chwastow mi nie przeszkadza, moze to byc taki łąkowy trawnik, ale czy to nie bedzie jakas porazka w takim sensie ze trawa którą posieję wcale nie wyrosnie bo zostanie zagluszona przez to co tam jest

na zdjeciach stan obecny

ivy17
28-06-2013, 11:18
1. Żyzna, lekka, przepuszczalna, próchniczna ziemia (nie wiem co masz w tej chwili, ale musisz osiągnąć pkt 1)
2. Żadnych chwastów, goła ziemia (sposób odchwaszczenia dowolny, byle skuteczny)
.

jako że moja łączka będzie przeorana niebawem mam pytanie -czy odchwaszczac teraz np jakąs chemią np.roundap a potem dosypac ziemi...czy w jakiej kolejności ?? i jakachemi może pomoća jednoczenie zeby potem coś rosło :confused:

Elfir
28-06-2013, 19:32
wody gruntowe są dośc wysoko w moje okolicy niestety.

a jak sprawdzić rodzaj ziemi, da sie jakoś samodzielnie na potrzeby orgodu ??

Najłatwiej określić czy piaszczysta czy gliniasta + odczyn płynem Helliga.
Ilośc próchnicy określa się wrzucając garśc ziemi do przeźroczystego pojemnika, np. słoika. Zalewa się wodą i potrząsa. Chwilę odczekać
Próchnica będzie pływać pod powierzchnią jako czarny korzuch. Im go więcej tym lepiej. Piasek szybko osiada na dnie. Im go więcej tym woda jest bardziej przeźroczysta. A jeśli na dnie jest niewiele osadu a woda jest długo brudno-żółto mętna znaczy, że gleba jest gliniasta/ilasta.

Elfir
28-06-2013, 19:33
sensie ze trawa którą posieję wcale nie wyrosnie bo zostanie zagluszona przez to co tam jest


Możesz sobie kombinować i iśc na skróty, jak chcesz, twój ogródek.
Prawda jest taka, że zgodnie ze sztuką kazda nawiezinoną ziemię trzeba wymieszać z tym, co na ogrodzie teraz jest, a przed założeniem trawnika dokładnie odchwaścić.

Elfir
28-06-2013, 19:34
jako że moja łączka będzie przeorana niebawem mam pytanie -czy odchwaszczac teraz np jakąs chemią np.roundap a potem dosypac ziemi...czy w jakiej kolejności ?? i jakachemi może pomoća jednoczenie zeby potem coś rosło :confused:

Odchwaszcza się przed założeniem trawnika a nie pracami ziemnymi.

bea_m
17-07-2013, 09:48
W jakim czasie po wysiewie trawy można odchwascić opryskiem na dwulistne? Chwastnice wybieram ręcznie ale gwiazdnicę, babkę i faćkę nie nadążam.

grzegorz_si
17-07-2013, 09:57
W jakim czasie po wysiewie trawy można odchwascić opryskiem na dwulistne? Chwastnice wybieram ręcznie ale gwiazdnicę, babkę i faćkę nie nadążam.

Moim zdaniem w drugim sezonie po posadzeniu. Chwastnicę zostaw w spokoju. Szkoda Twojego zdrowia. Koś po roku nie będzie po niej śladu. Wiem, że teraz wygląda okropnie i drażni, ale to jest jednoroczny chwast.

Pyxis
17-07-2013, 11:18
Witam.
Trawnik alozony w maju zeszlego roku. Teraz po paru dniach intensywnego slonaczka zaczyna sie robic taki placki z podeschnieta trawka. Jak poleje woda, to wraca do normy. Ziemia dosyc zwiezla (w zasadzie jak sucho to skala sie robi).

Pytanie jest czy lac go woda od razu jak takie cos sie dzieje, czy jakos probowac zmusic przez "terapie szokowa" do glebszego korzenienia i lac dopiero jak padnie mocniej?

http://szkut.com/dom/t/Trawnik01.jpg

http://szkut.com/dom/t/Trawnik02.jpg

grzegorz_si
17-07-2013, 20:34
Ja chyba bym podlał a nie czekał aż padnie. Jak padnie to już się chyba nie ukorzeni...

bea_m
17-07-2013, 21:08
Moim zdaniem w drugim sezonie po posadzeniu. Chwastnicę zostaw w spokoju. Szkoda Twojego zdrowia. Koś po roku nie będzie po niej śladu. Wiem, że teraz wygląda okropnie i drażni, ale to jest jednoroczny chwast.
Tylko że chwastnica kładzie się i kosiarka nie koniecznie ją bierze ponieważ koszę niezanisko bo trawka młoda. A co z gwiazdnicą? Wybierać łapami bo widzę że kosiarka jej nie bierze i powoli zaczyna wyglądać tak jakbym posiała gwiazdnicę poprzetykaną trawą :rolleyes:

Elfir
17-07-2013, 21:15
na gwiazdniće działa herbicyd przeciwko dwuliściennym. W trzy miesiace po pierwszym koszeniu można bez problemu użyć herbicydu.

Pyxis
17-07-2013, 21:26
Tylko że chwastnica kładzie się i kosiarka nie koniecznie ją bierze ponieważ koszę niezanisko bo trawka młoda. A co z gwiazdnicą? Wybierać łapami bo widzę że kosiarka jej nie bierze i powoli zaczyna wyglądać tak jakbym posiała gwiazdnicę poprzetykaną trawą :rolleyes:

Najpierw probowalem zapanowac nad chwasciorami motyczka i wyrywac podwazajac nia. Pozniej juz latalem tylko z kubeczkiem z Roundup'em rozrobionym 1:5 z woda i malutkim pedzelkiem. Maznalem tam, maznalem tu.... herbicyt totalny to jest to! ;)

Pyxis
17-07-2013, 21:27
Ja chyba bym podlał a nie czekał aż padnie. Jak padnie to już się chyba nie ukorzeni...

Nie doceniasz trawy. Zeby padla na amen to ze 2 tyg musialo by chyba palic.

miloszenko
17-07-2013, 21:53
To moze ja tez opisze swoj przypadek.

Trawa wysiana we wrzesniu. Na wiosne piekny zielony dywan, ale juz zaczynalo rosnac nierowno. z Kazdym koszeniem widac bylo, ze w miejscach gdzie do wymieszania gleby poszlo wiecej piasku trawa rosnie jak dzika (mieszanka wibledon sport czy jakos tak), natomiast w niektorych miejscach przestala rosnac zupelnie o stracila kolor, jest bardziej zolta niz zielona.

Ziemia to glina, wiec jak dla mnie wyglada na to, ze dopok korzenie mialy gdize isc w pierwszych 5-7 cm wszystko bylo ok, natomiast glebiej sama glina (choc wszystko niby przerzucone glebogryzarka) i juz rosnac na ponad polowie terenu nie chce.

Rozpoczalem wiec prace ratunkowe: nawiozlem wszystko nawozem, teraz widlami wbijam sie na glebokosc prawie calych widel i staram sie nieco podniesc i wzruszyc wszystko, potem obsypuje mieszanka torfu kwasnego i piasku i wcieram gorna krawedzia grabkow co by wlazlo jako tako w te dziury.

Prosze mnie poprawic albo utwierdzic w przekonaniu ze to dobry kierunek, bo wbijanie tych widel to nie jest lekka robota:)

Zdjecie podczas wizytacji:)

Pozdrawiam

bea_m
17-07-2013, 21:55
Najpierw probowalem zapanowac nad chwasciorami motyczka i wyrywac podwazajac nia. Pozniej juz latalem tylko z kubeczkiem z Roundup'em rozrobionym 1:5 z woda i malutkim pedzelkiem. Maznalem tam, maznalem tu.... herbicyt totalny to jest to! ;)

Motyczką?:eek: Ja latam z widelcem (prezent od teściowej niezwykle przydatny). Nie śmiałabym rzucić się z motyczką na mój delikatny trawniczek. A jak z raudapem skoro trawka obok? Czy ta chwastnica ma możliwość się rozsiać przy koszeniu na "4"?

Pyxis
17-07-2013, 22:57
Motyczką?:eek: Ja latam z widelcem (prezent od teściowej niezwykle przydatny). Nie śmiałabym rzucić się z motyczką na mój delikatny trawniczek. A jak z raudapem skoro trawka obok? Czy ta chwastnica ma możliwość się rozsiać przy koszeniu na "4"?

No kancikiem motyczki podwazalem i wyciagalem. Czesto z calym korzeniem.

Bierzesz pedzelek i smaryje tylko po chwascie. On sie przez czesci zielone dostaje do rosliny.

U mnie nawet przy niskim koszeniu udawalo sie jej przetrwac, bo sie pieknie plozy (przy okazji skutecznie robi lyse placki bo trawa tam nie rosnie i to mnie najbardziej wkurzalo). Nawet te klosy z nasionami potrafily uciec z pod noza. Faktem jest, ze teraz w drugim roku nie ma po niej nawet sladu na trawniku. Wyginela, ale nie wiem ile w tym mojej zaslugi. Za to teraz mam plage babki. Dzisiaj latalem z ChwastoxemTrio. Licze, ze to ja skutecznie przystopuje.

grzegorz_si
18-07-2013, 07:26
Tylko że chwastnica kładzie się i kosiarka nie koniecznie ją bierze ponieważ koszę niezanisko bo trawka młoda. A co z gwiazdnicą? Wybierać łapami bo widzę że kosiarka jej nie bierze i powoli zaczyna wyglądać tak jakbym posiała gwiazdnicę poprzetykaną trawą :rolleyes:

Na gwiazdnicę to już wiesz. Słuchaj Elfir bo ona się zna. Chwastnicą cię nie przejmuj. Nawet jak nasiona dojrzeją to i tak jej nie zobaczysz na drugi rok. Wyrywanie jest kłopotliwe i dziury pozostają.

yurec
18-07-2013, 09:49
Jest takie narzędzie, nazywa się aerator rurkowy. Można wymienić/rozluźnić glebę wypełniając otwory piaskiem lub substratem.
Ręczny jest bardzo popularny na wyspach.
Na większej pow. można zrobić maszyną, wycina do 300 otworów/m2 głębokości 5-12 cm
taki ręczny np: http://www.idealworld.tv/Handy+Hollow+Tine+Aerator+with+Folding+Handles+and +Collecting+Tray-185297.aspx

miloszenko
18-07-2013, 09:57
5-12 cm nie za plytko? Jaka powinna byc glebokosc i od czego zalezy, od rodzaju gleby?

yurec
18-07-2013, 10:53
No tak, przygotowanie powinno się odbyć PRZED założeniem trawnika. Aerator służy do rozluźnienia gleby zbitej w czasie użytkowania.
Są oczywiście maszyny które działają do 40cm, ale to zupełnie inna sprawa.
Trawnik ucieszy się jak poprawisz mu warunki choć te kilka cm.
zrobiłem kilka fotek tego nieznanego w Polsce ustrojstwa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3e457fe39a914af5.html
Widły też się przydają.

miloszenko
18-07-2013, 11:03
to, ze trzeba PRZED to juz wiem:)

Ale glebogryzarka jak przerzucala rodzima ziemie plus to co dorzucilem piachu to myslalem ze bedzie ok, niestety zbilo sie bardzo szybko i mocno tam, gdzie piachu dalem za malo, trzebabylo wtedy dokladniej to zrobic :(

Pyxis
18-07-2013, 11:57
to, ze trzeba PRZED to juz wiem:)

Ale glebogryzarka jak przerzucala rodzima ziemie plus to co dorzucilem piachu to myslalem ze bedzie ok, niestety zbilo sie bardzo szybko i mocno tam, gdzie piachu dalem za malo, trzebabylo wtedy dokladniej to zrobic :(

Jak dasz za duzo piachu, to ziemia bedzie luzniejsza, ale woda ucieknie bardzo szybko. Bedzie lanie wody w lecie co 2 dni. Jak nie masz automatu i wydajnej studni, to nie wiem co gorsze :)

Elfir
18-07-2013, 12:12
potem obsypuje mieszanka torfu kwasnego i piasku

Dlaczego zakwaszasz sobie glebę pod trawnikiem? Masz ochotę na mech?
Sam piasek wystarczy. jak już chcesz stosowac torf to w postaci substratu torfowego (zobojętniony torf)

miloszenko
18-07-2013, 13:42
Dlaczego zakwaszasz sobie glebę pod trawnikiem? Masz ochotę na mech?
Sam piasek wystarczy. jak już chcesz stosowac torf to w postaci substratu torfowego (zobojętniony torf)

Czy ten odkwaszony torf bedzie bardziej odpowiedni?

Generalnie sam torf to sie na spod tych otworow po widlach slabo dostaje, wiekszosc jest przy wierzchu...

Elfir
18-07-2013, 14:01
po prostu kwasny torf niepotrzebnie zmienia ci odczyn gleby.

yurec
18-07-2013, 14:36
po widłach są małe otwory, piasek drobny trzeba wszczotkować, widłami najlepiej do połowy, i tak jak robisz lekko ruszyć powinien się teren podnieść na jakieś 5mm, wypełnić otwory piaskiem, dobrze podlać i kilka dni nie wchodzić. Większe otwory np. po aeratorze wypełnić mieszanką piasku z substratem, i piasek wtedy grubszy.

grzegorz_si
18-07-2013, 21:12
Pozniej juz latalem tylko z kubeczkiem z Roundup'em rozrobionym 1:5 z woda i malutkim pedzelkiem. Maznalem tam, maznalem tu.... herbicyt totalny to jest to! ;)

No pewnie że totalny, nawet do tego stopnia, że może załatwić łożysko kobiety ciężarnej a w uwalniane przez niego toksyny mogą zalegać w organiźmie człowieka przez lata.
Po co latać z tym kubeczkiem? Po prostu koście to, w nowym sezonie trzeba nawozić i ewentualnie spryskać na dwuliścienne. Poza tym kosić, kosić i kosić. Jak jest sucho to podlewać.
Chwasty jednoroczne same znikną po sezonie i nie ważne, że chwastnica się chowa przed nożem kosiarki, że nasiona wysiewa. NIE BĘDZIE ICH OD NOWEGO ROKU.
Nie da się tak po prostu od razu mieć pięknego trawnika. Trzeba poczekać, albo z rolki robić.
Chemii jak najmniej.
Ja pryskam na dwuliścienne raz na 2 - 3 lata i spokój. roundupu czy podobnych nie używam w ogóle. Nie wiem jak UE pozwala na sprzedać takiego gówna. Dużo mniej toksyczne środki zostały zakazane.

ivy17
18-07-2013, 21:28
Ja pryskam na dwuliścienne raz na 2 - 3 lata i spokój. roundupu czy podobnych nie używam w ogóle.

jakim preparatem ?

bea_m
18-07-2013, 23:05
Oj Grzegorzu _Si z tym randaupem nie ma co az tak demonizować. Wiadomo że każdej odnogi chwasta nikt smarować nie będzie zwłaszcza skrzypu bo i tak nie zadziała. A jak inaczej zwalczyć perz z ogrodu bądź trawnika skoro to cholerstwo rozlazi sie przy każdym dziabnięciu motyki bądź widelca?
Z dobrych informacji stwierdzam ze widelcem można wydziobać chwastnicę z trawnika. Gwiazdnica zaś niecierpi deptania. Widzę nadziej dla siebie bez wspomagaczy chemicznych. Mam chęć puścić kurę od sąsiadki żeby tą gwiazdnicę wydziobała bo podobno to przysmak dla drobiu. Tylko jak kurę odzwyczaić od grzebania?

Pyxis
18-07-2013, 23:10
No pewnie że totalny, nawet do tego stopnia, że może załatwić łożysko kobiety ciężarnej a w uwalniane przez niego toksyny mogą zalegać w organiźmie człowieka przez lata.

Ja nie malowalem ani siebie, ani ciezarnej. Chwasty malowalem.
Zebys ty wiedzial ile tego rolnicy na okoliczne pola wylewaja, to bys sie za glowe zlapal :)

grzegorz_si
19-07-2013, 08:12
Ja nie malowalem ani siebie, ani ciezarnej. Chwasty malowalem.
Zebys ty wiedzial ile tego rolnicy na okoliczne pola wylewaja, to bys sie za glowe zlapal :)

Myślisz, że żeby to zaszkodziło człowiekowi to trzeba się aż w tym wykąpać?

No właśnie ILE LEJĄ i PO CO?
Pochodzę z rodziny, która od zawsze utrzymywała się z rolnictwa, ale tego badziewia nigdy nikt nie używał, podobnych też nie.
Jedyna sytuacja, gdy to coś może się przydać to przywrócenie ugoru do stanu używalności, ale nawet wtedy mądry rolnik przeora po prostu pole w odpowiednim czasie, wybronuje i sobie poradzi.
W rolnictwie, w polskich warunkach ten syf jest nieprzydatny bo pali wszystko z wyjątkiem skrzypu i czegoś tam jeszcze. Po co więc mieliby to lać?
Poza tym ojciec zawsze mnie przed tym ostrzegał, zanim jeszcze okazało się, że napis "biodegradowalny" na nalepce to ściema producenta.

Leją to rolnicy w USA na pola modyfikowanej soi i kukurydzy i polscy "niby ogrodnicy" i udawani rolnicy, którym się nie chce dbać o skrawek ziemi, więc najprościej wylać ten syf, żeby pustynię zrobić.

grzegorz_si
19-07-2013, 08:15
Oj Grzegorzu _Si z tym randaupem nie ma co az tak demonizować. Wiadomo że każdej odnogi chwasta nikt smarować nie będzie zwłaszcza skrzypu bo i tak nie zadziała. A jak inaczej zwalczyć perz z ogrodu bądź trawnika skoro to cholerstwo rozlazi sie przy każdym dziabnięciu motyki bądź widelca?

Perz to perz - w ostateczności jeszcze można użyć, tylko dawkę mądrze trzeba dobrać, bo ten syf zalega w glebie na lata.
Perz to przekleństwo niestety.
Jak nie ma perzu to z resztą idzie sobie poradzić bez tego badziewia a i z perzem można sobie poradzić bez chemii: przeorać, przebronować, bronami zebrać w jedno miejsce, wywieźć.

Pyxis
19-07-2013, 08:31
Myślisz, że żeby to zaszkodziło człowiekowi to trzeba się aż w tym wykąpać?

No właśnie ILE LEJĄ i PO CO?


Wykapac moze nie, ale jak pedzlkiem pomarze pare chwastow to raczej tragedii nie bedzie. Trzeba to jakos rozweaznie "wyposrodkowac".

Po co leja, to dosyc dokladnie opisales. Same zabiegi "agrotechniczne" przyniosa skutek raczej mierny, bo glownego przeciwnika - perzu nie jak nie zniszcza. Tak jest po prosti i szybciej i taniej i skuteczniej.

grzegorz_si
19-07-2013, 08:55
Wykapac moze nie, ale jak pedzlkiem pomarze pare chwastow to raczej tragedii nie bedzie. Trzeba to jakos rozweaznie "wyposrodkowac".

Po co leja, to dosyc dokladnie opisales. Same zabiegi "agrotechniczne" przyniosa skutek raczej mierny, bo glownego przeciwnika - perzu nie jak nie zniszcza. Tak jest po prosti i szybciej i taniej i skuteczniej.

No właśnie Ci tłumaczę, że ROLNICY tego nie używają w Polsce :)

Mazianie pędzelkiem to takie śmieszne jest trochę, chyba że trawniczek 2mx2m.
Przeoranie i bronowanie perz załatwią. Przerabiałem i jedno i drugie (roumdup). W jednym i drugim przypadku na trawniku perz śladowo się przebija, więc świństwa po prostu nie polecam.

Pyxis
19-07-2013, 11:08
No właśnie Ci tłumaczę, że ROLNICY tego nie używają w Polsce :)

Mazianie pędzelkiem to takie śmieszne jest trochę, chyba że trawniczek 2mx2m.
Przeoranie i bronowanie perz załatwią. Przerabiałem i jedno i drugie (roumdup). W jednym i drugim przypadku na trawniku perz śladowo się przebija, więc świństwa po prostu nie polecam.

No to Ci co jezdza tymi ciagnikami z klima i ciagaja sprzeta za 300 tys zl za soba to sie posdszywaja pod rolnikow. :)

Nie jest smieszne jak masz gotowy trawnik i tylko maziasz upierdliwe chwasty, ktore na nim wyrastaja. Przeiez ja nie mowie o "mazianiu" ugoru przed siewem.

Elfir
19-07-2013, 12:21
Roundap jest stosowany przez polskich rolników od lat 70-tych (wtedy to Monsanto zorganizowało pierwsze szkolenia). Roundap to jednak nazwa grupy środków tej firmy, poszczególne produkty rozróżnia się po cyfrach i literach. Ten o których grzmią ekolodzy nie jest tożsamy z tym, którego się sprzedaje do użytku amatorskiego.
Glikofosfat (główny składnik Roundapu) występuje też w wielu innych herbicydach, o których jest cicho (sa też o wiele tańsze od Roundapu). W sadach ugór herbicydowy w jaki sposób jest utrzymywany? :) Tylko w ekologicznych sadach chwasty zwalcza się zabiegami agrotechnicznymi.

Ekolodzy nienawidza Monsanto z innego powodu. Z uzależnienia rolników od swoich produktów. Sieje się kukurydzę Monsanto, w której chwasty zwalcza się herbicydem Monsanto i nawozi nawozami Monsanto.

Nie oznacza to, że można bezkrytycznie zalewać dzialkę chemią. Każdy herbicyd powoduje wybicie części pożytecznych mikroorganizmów w glebie, dlatego jego użycie musi byc ograniczone do minimum.

AngelikaX
23-07-2013, 09:06
Witam,

prosze o porade odnosnie mojego trawnika. Zalozony 3 lata temu - niestety nie przygotowalismy sie jakos specjalnie - mieszanka z nizszej polki, niesprawdzone ph gleby, brak automatycznego nawadniania (wiem ze to byl najwiekszy blad) mimo i teren spory ok. 600m2. Co roku na wiosne po wlozeniu ogromnej ilosci pracy tj. porzadnej wertykulacji, nawozeniu i czestym koszeniu (przy sprzyjajacych opadach) wyglada nawet ok - nizej foto z poczatku maja tego roku


http://img706.imageshack.us/img706/3849/hpvg.jpg


zdjecia z teraz niemam ale jest ciut lepszy od trawnika Pyxisa z poprzeniej strony



ale co roku o tej porze wystarczy kilka dni upalow - tak jak teraz i w zasadzie jest walka o niego (mimo ze w upalne dni podlewany codziennie wieczorami). Niewiem czy brak automatycznego nawadniana to jedyny problem iz trawnik jest w slabej kondycji, ok. 6-7 tygodniu temu zastosowalam nawoz substral 100 dni - przez miesiac bylo ok - ciemny zielony kolor, ladnie rosla takze koszenie dwa razy w tygodniu, ale po tym czasie kicha - jakby przystopowala (ostatnie koszenie 1,5tyg temu praktycznie nie ma co kosic - ledwie urosla.) Sprawdzilismy glebe - ph w wiekszosci wyszlo na poziomie 5, tylko w niewielkiej czesci 6. Stad pytanie czy 5 jest odpowiednie pod trawnik? Na dzien dzisiejszy zastanawiamy sie z mezem czy przeorac wszystko i konkretnie zajac sie zakladaniem od poczatku lacznie z automatycznym nawadnianiem czy zostawic to co jest i zalozyc tylko nawadnianie?

Z gory dziekuje.

Pyxis
23-07-2013, 09:50
zdjecia z teraz niemam ale jest ciut lepszy od trawnika Pyxisa z poprzeniej strony


Ja swojego w sobote podlalem i wczoraj juz misialem skosic. Zazielenil sie pieknie, ale z tego co widze, to dzisiaj lub najdalej jutro wieczorem tez mnie czeka podlewanie. Przynajmniej tych szybciej przesychajacych miejsc trawnika.

Jesli trawa nie chce rosnac a czesto podlewasz, to chyba znaczy, ze jest glodna. Ja sie szybko wyleczylem z kupowania gotowych nawozow do trawy. Kupuje teraz tylko paczkowana z wora Polifoske8 i Saletrzak. Na moje 600m2 rozsiewam co 30-40 dni 10kg Salerzaku (15 zl/10kg) i 2-3x do roku po 10kg Polifoski8 (38 zl/10kg) - wiosna i jako nawoz jesienny. Niestety koszenie tak co 4 dni. Jak sucho, to 1x w tygodniu sie udaje, ale tylko przy koncu dzialania nawozu.

BTW:
Maj to najfajniejszy miesiac na trawnik. Moj tak bez podewania sobie rosl:)

http://www.szkut.com/dom/Dom82a.jpg

Elfir
23-07-2013, 15:15
ph w wiekszosci wyszlo na poziomie 5, tylko w niewielkiej czesci 6. Stad pytanie czy 5 jest odpowiednie pod trawnik?

Posyp saletrą wapniową tuż przed deszczem (albo bardzo obficie podlej).
Jesli trawnik jest założony na glebie paiszczystej, to woda znika bardzo szybko z wierzchniej warstwy gleby.

Nawadnianie można założyć w każdej chwili, chociaż trochę zdemoluje to trawnik i przez ok. miesiac będzie wyglądał nieciekawie.

grzegorz_si
23-07-2013, 16:48
Roundap jest stosowany przez polskich rolników od lat 70-tych (wtedy to Monsanto zorganizowało pierwsze szkolenia). Roundap to jednak nazwa grupy środków tej firmy, poszczególne produkty rozróżnia się po cyfrach i literach. Ten o których grzmią ekolodzy nie jest tożsamy z tym, którego się sprzedaje do użytku amatorskiego.
Glikofosfat (główny składnik Roundapu) występuje też w wielu innych herbicydach, o których jest cicho (sa też o wiele tańsze od Roundapu). W sadach ugór herbicydowy w jaki sposób jest utrzymywany? :) Tylko w ekologicznych sadach chwasty zwalcza się zabiegami agrotechnicznymi.



Dla mnie rolnik i sadownik to dwie różne profesje :) W sadach, które ja widywałem rosło sobie wszystko pod drzewami. Raz na jakiś czas było to wykaszane i tyle, ale wierzę Ci na słowo, bo tych przemysłowych sadów nie oglądałem - w moim regionie nie spotyka się ich.

Jak pisałem wcześniej: wychowałem się w rodzinie rolników, na wsi, gdzie wszyscy byli rolnikami (Podkarpacie) i tam tego badziewia, czy też podobnych nieelektywnych herbicydów nikt nie używał i nie używa.
Ekolodzy grzmią właśnie na temat herbicydów opartych na glifosacie, który ich zdaniem i zdaniem części naukowców jest niebezpieczny dla ludzi i środowiska, zwłaszcza, że ludzie w ogrodach leją to bez opamiętania.
Moi sąsiedzi jak w kalendarzyku biegają co 2 tygodnie z opryskiwaczem i opryskują jakieś 20 cm pas wzdłuż ogrodzenia, bo im się nie chce tego obkaszać. Nie dociera do nich, bo starsi ludzie. Wygląda to obrzydliwie, szybko zarasta chwastami a co w glebie zostaje, to lepiej nie wiedzieć.

AngelikaX
23-07-2013, 20:32
Posyp saletrą wapniową tuż przed deszczem (albo bardzo obficie podlej).
Jesli trawnik jest założony na glebie paiszczystej, to woda znika bardzo szybko z wierzchniej warstwy gleby.

Nawadnianie można założyć w każdej chwili, chociaż trochę zdemoluje to trawnik i przez ok. miesiac będzie wyglądał nieciekawie.

co do demolki przy zakladaniu nawadniania to ok, trawnik i tak nie jest taki jakbym chciala wiec kolejny miesiac przeboleje ;)

Elfir napisz prosze ile tej saletry na 600 m2- moge uzyc siewnika (na jakim poziomie?) Jak czesto nalezy powtarzac ten zabieg?

AngelikaX
23-07-2013, 20:40
Jesli trawa nie chce rosnac a czesto podlewasz, to chyba znaczy, ze jest glodna. Ja sie szybko wyleczylem z kupowania gotowych nawozow do trawy. Kupuje teraz tylko paczkowana z wora Polifoske8 i Saletrzak. Na moje 600m2 rozsiewam co 30-40 dni 10kg Salerzaku (15 zl/10kg) i 2-3x do roku po 10kg Polifoski8 (38 zl/10kg) - wiosna i jako nawoz jesienny. Niestety koszenie tak co 4 dni. Jak sucho, to 1x w tygodniu sie udaje, ale tylko przy koncu dzialania nawozu.

skoro uzylam nawozu o dlugim dzialaniu to jak mozliwe ze po miesiacu przestal dzialac - no chyba ze to jakas sciema. Nastepnym razem przemysle Twoja propozycje - dzieki :)

Elfir
23-07-2013, 21:19
Elfir napisz prosze ile tej saletry na 600 m2- moge uzyc siewnika (na jakim poziomie?) Jak czesto nalezy powtarzac ten zabieg?


Na opakowaniu nawozu zawsze podawana jest dawka. I dokładnie tyle trzeba zaaplikować.
Zasadniczo trawnik nawozi się raz w miesiącu w okresie wegetacji do przełomu sierpień/wrzesień.
Z tym, że wiosną nalepiej dać nawóz wieloskładnikowy, z udziałem azotu, fosforu i podstawowym mikro i makro elementów (np. Azofoska). Potem nawozi się głownie azotem i do ostatniego nawożenia można dać azot i potas (np. saletra potasowa).
Saletrą wapniową (lub saletrzakiem) nawozisz aż do otrzymania odczynu ok. pH 6. Potem zaprzestajesz dodawania wapna.
Ale kontrolujesz odczyn - jak sapnie - kolejna dawka wapnia.

ivy17
24-07-2013, 06:55
Chciała bym przygotować ziemię pod trawnik, w tej chwili jest jakaś betonowa glina w która wbić cokolwiek jest trudno...czytałam o wymieszaniu tego z piaskiem a potem na to ziemia ( musze dosypac jakieś 15-20 cm bo jest za mało) czy taka kolejność będzie ok ?? czy to najlepiej wymieszać - Rolnikiem z jakimś urządzeniem ??

Elfir
24-07-2013, 09:36
NIGDY nie syp samego piasku na glinę. Pogorszysz sprawę.
Glinę wymieszaj z próchnicą i grubym piaskiem/żwirem/grysem. Próchnicą może być obornik, kompost, ewentualnie substrat torfowy.

Możesz przekopać ręcznie albo glebogryzarką, albo przeorać.

ivy17
24-07-2013, 09:44
Elfir a w jakich proporacjach...tzn mam ok 500 m2..ile mam zamówić próchnicy i piasku na taki metraż ?? da się to jakoś wyliczyć ?
Czyli mieszam moja gline z piaskiem/zwirem + próchnicą i wystrczy? czy coś jeszcze na wierzchnia warstwę ?

Elfir
24-07-2013, 15:33
Nie da się wyliczyć - mieszasz tak długo, aż uzyskasz satysfakcjonujące parametry. :)
Ale kiedy zakładasz podniesienie poziomu gruntu o 10 cm to masz 500 m2 * 0,1 m = 50 m3. Z czego ok. 2/3 to ma być próchnica (33 m3) a 1/3 żwir (17 m3).

Fiser
25-07-2013, 22:22
Witam, jestem tu nowy i nie wiem czy bylo takie pytanie, jak tak to przepraszam. Mam okolo 60m kwadratowych ogrodka przed domem, do tej pory byly tam siane warzywa, rosna tam jeszcze dodatkowo roze, jablonki oraz winogron, a przed ostatnia zima posialem zyto, aby gleba byla bardziej zyzna (slyszalem, ze to pomaga), w tym roku chce w tym miejscu posadzic ladna nowa trawe(lecz chce abby zostaly jablonki roze oraz winogron), lecz wyrosly tam chwasty i stara trawa. I tu nastepuje moje pytanie: co zrobic aby posiac nowa trawe, tak aby nie bylo starej ani chwastow zadnego rodzaju?

Elfir
25-07-2013, 22:32
najlepiej odchwaścić.

Zeberr
29-07-2013, 17:20
Posiałam parę dni temu trawę, po trzech dniach zaczęła wschodzić, dziś źdźbła mają kilka cm długości. Na noc zapowiadają opady deszczu. Część trawnika jest pochyła. Czy ma sens przykrywanie tego np włókniną? Boję się, że torf, którym przykryłam ziarna (wszystko potem zwałowałam) spłynie razem ze świeżą trawką.

duduś
03-02-2014, 22:09
Witam przymierzam się do założenia trawnika , czy ktoś użytkuJe trawę OAZA ?

Lunarii
15-02-2014, 19:10
Koledzy szukam mieszanki o takich kryteriach:

Stanowisko słoneczne, gleba 6 klasa przepuszczalna.Trawa powinna być odporna na suszę (podlewanie raz w tygodniu obficie) i mrozy, ale także nie rosnąca szybko. Może być mniej dekoracyjna i regenerować się słabiej po udeptywaniu. Jaką mieszankę polecicie?

wojtas.jawor
17-02-2014, 18:18
Witam, czy ktos z Was ma doświadczenie z "Kentucky Bluegrass" - czyli ulepszonymi odmianami wiechliny łąkowej z USA ? Niedaleko mnie jest firma importująca te nasiona i zastanawiam się czy warto skusić się na taki amerykański trawniczek :)


@Lunarii Weekend Agro-Landu myślę, że jest mieszanką tego typu. Wysiałem ją ubiegłym latem, póki co tylko na próbę, na małym skrawku ziemi, częściowo "podsiałem" nią starą murawe. Jest o wiele niższa, drobniejsza i rośnie wolniej niż typowe mieszanki, ale jest jeszcze młoda, na wiosnę będe mógł lepiej ocenić.

Yaa
18-02-2014, 19:46
a kora przekompostowana moze byc ? czy to wystarczajaco rozluzni ? czy warstwa 3-5 cm wystarczy ?

molema
23-04-2014, 22:34
Witam ogrodników
Mam nietypowy problem. Na stosunkowo nowej działce zasialiśmy z mężem trawę i tamtego lata wszystko zaczynało wyglądać dobrze. Równo, trawa soczysta, zielona. Niestety po zimie nie poznaję terenu. Wszystko się jakoś wybrzuszyło, jak chcę trochę podkosić to widzę, że sporo jakby małych górek, wzniesień pod trawą, generalnie nierówno. Czy da się to jakoś opanować czy co wiosnę trzeba będzie toczyć boje z nierówną ziemią ?

Yorey
27-04-2014, 12:25
Wielce Szanowni, mam ambicję (i brak funduszy na inne rozwiązanie) by samemu zrobić "ogród". Glebę mam piaszczystą i mocno jałową, po gruntownym randapowaniu w ubiegłe wakacje do dzisiaj niewiele z niej wyłazi. Do tego płaszczyzna nie jest zbyt równa... Dylematy mam następujące:
1. czy jest sens to równać, czy może fajne są takie naturalne górki i dolinki?
2. czy, czego i ile powinienem nawieźć by glebę użyźnić? (tu dodam, że obornik, orka, traktor i inne takie odpadają - nie ma czym zaorać, a za obornik sąsiedzi by mnie na pewno wybrali sąsiadem roku)
3. co na tym można zasadzić/posiać by dawało rękojmię funkcjonowania i nie wymagało pełnoetatowego ogrodnika?

Dodam może, że jest tego do kupy z 1200m i na razie posadziłem dwie tujki z Biedronki tytułem próby, pod tuje dałem mieszankę ziemi ogrodowej, gliny i "gleby lokalnej", mają już z tydzień i chyba jeszcze żyją......

Elfir
27-04-2014, 18:37
1. Fajne sa górki, ale nie na trawniku
2. Możesz mieć ogród wydmowy, wówczas nie musisz niczego nawozić.
3. Najpierw sobie odpowiedz co chcesz miec w ogrodzie i czy zdajesz sobie sprawę ile koszuje nawiezenie zyznego podłoża (podpowiadam - 1 cięzarówka żyznej ziemi będzie niezauwazalna na ogrodzie 1200 m2)

Tujki to akurat jedna z najgorszych roślin, jakie można posadzić na ogrodzie gdzie ziemia jest jałowa, sucha a nie ma się kasy.

Elfir
27-04-2014, 18:38
Jeszcze jedna uwaga - nic nie wychodzi z ziemi być może dlatego, że Roundapem zniszczyłeś mikroorganizmy glebowe, które są niezbędne roślinom do zycia.

Yorey
27-04-2014, 20:31
Dzięki serdeczne!
Pytanie jak te hektary wyrównać....?

Co do zamiarów - plan jest taki by stworzyć jakiś żywopłot - tu myślałem o leszczynie, ale także o tych tujach nieszczęsnych, ponadto chcę zrobić na takim pasku ok. 16m x 40m w miarę równy trawnik by móc tam dzieciom stworzyć fajne i bezpieczne miejsce do zabawy, poza tym mam na działce wielkiego i małego dęba i kilka sosenek - uzupełniłbym je jeszcze jakimś czymś jodłowatym. Poza tym marzy mi się coś płożącego, zwłaszcza od północy - tam jest wejście do domu i mało słońca.

Knułem następujący scenariusz: teraz czyszczę tą glebę z resztek cegieł, kamieni, betonów i innych takich, następnie obsieję areał saladerą, którą koło lipca przemielę glebogryzarką, w międzyczasie zainstaluję nawodnienia, wyrównam teren(czym?), położę na to siatkę antykretową, na wierzch nasypię kilka cm (ile?) prawidłowej ziemi i posieję trawę. Pod krzewy wykopię głębszy dołek, który wypełnię mieszanką żyznej ziemi, gliny, ew. jakiegoś nawozu.
Trzyma się to kupy?

Aha, dodam, że działka jest 100m od lasu, albo nawet niecałe - nie wiem czy to ma znaczenie? (podobno wówczas mchu jest więcej, a to nie służy trawie)

Elfir
27-04-2014, 21:24
Skoro planujesz system nawadniania to już lepiej.
Wówczas zamiast ziemi nawozisz na działkę miał węgla brunatnego lub miał bazaltowy lub obornik z gliną - te skladniki służą zwiększeniu sorbcyjności gleby.
To, co nawieziesz musisz wymieszać z tym, co jest na działce.

Do tego pod sam trawnik coś bardzo próchnicznego - kompost lub tzw. czarnoziem. Przy systemie nawadniania starczy 5 cm, ale oczywiście im więcej tym lepsze warunki mają rośliny.

Potem musisz jeszcze dostosować pH gleby do wymagań trawy.


Zamiast "tujek" nie lepiej jałowce? Sa sucholubne i jak nazwa wskazuje rosną na jalowych glebach. Na zywopłoty nadają się jałowce chińskie (Spartan) i wirginijski (Canaertii).
Mozna też szeroki żywopłot stworzyć z dzikich kosówek.

Leszczyna wymaga żyznych gleb. Na suche i niezbyt zyzne pasować będzie bardziej głog, kalina hordowina, berberysy, ligustry, suchodrzew tatarski.

Pamiętaj, że na suchej, piasczzystej glebie próchnica potrafi zaniknąc w ciągu 3-5 lat, więc kompostownik powinen być podstawowym elementem twojego ogrodu.

molema
05-05-2014, 21:19
1. Fajne sa górki, ale nie na trawniku
2. Możesz mieć ogród wydmowy, wówczas nie musisz niczego nawozić.
3. Najpierw sobie odpowiedz co chcesz miec w ogrodzie i czy zdajesz sobie sprawę ile koszuje nawiezenie zyznego podłoża (podpowiadam - 1 cięzarówka żyznej ziemi będzie niezauwazalna na ogrodzie 1200 m2)

Tujki to akurat jedna z najgorszych roślin, jakie można posadzić na ogrodzie gdzie ziemia jest jałowa, sucha a nie ma się kasy.

Elfir, u mnie z tymi nierównościami to chyba inny problem. W zimie nie przyglądałam się temu dokładnie ale teren jest ciut nachylony i niezauważalnie spływa po nim woda. W zimie ona nieraz zamarza i w trawie tworzą się małe lodowiska. Jak to rozmarza, dolewa się nowa woda i zamarza to miejscowo ziemia się podnosi. Tak mi powiedział sąsiad. Ale nie słyszałam aby ktoś robił dla trawy specjalne odwodnienie ? Przecież woda będzie zawsze chciała spływać ?

Elfir
05-05-2014, 21:39
W kwestii odwodnienia trawników - trawniki na stadionach kładzione sa na warstwie drenazu z rurkami drenarskimi.

Ale skoro masz glebę piaszczystą, to woda nie powinna stac nawet w zagłebieniach.

wojtas0311
09-06-2014, 14:27
Witam doświadczonych posiadaczy ładnych trawników.
Ja swój posiałem 27 maja jakimś badziewiastym siewnikiem na kółkach z Leroya, następnie przypruszyłem torfem i jak podeschło przejechałem walcem i coś tam wschodzi, ale coś mi się wydaje że jakoś nierówno. Jak możecie, to rzućcie okiem na załączone fotki.
Nigdy nie wklejałem zdjęć, więc nie wiem co z tego wyjdzie,ale zobaczymy.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38384200ef1043d1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f186d82785f16f8e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae7f61a3d7e51ceb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f645dbd839688695.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e31c4e7430265652.html

Elfir
09-06-2014, 14:52
trawa, zależnie od gatunki kiełkuje w różnym terminie. teraz wschodzi ta najszybsza.

Pyxis
09-06-2014, 15:11
Ja swój posiałem 27 maja jakimś badziewiastym siewnikiem na kółkach z Leroya,


Siales "na krzyz", czy tylko jezdziles w jedna strone tym siewniczkiem? Bo wyglada, jak bys tylko w jedna strone sial.
Chyba praktyczniej jest po wysiewie delikatnie przegrabic ziemie z nasionkami, bo wtedy dodatkowo burzymy wszelkie regularne struktury ulozenia nasionek i dopiero wtedy ewntualnie przypruszyc jesli sie chce i koniecznie uwalcowac.

Teraz poczekaj jeszcze az trawka bedzie miala 10cm dlugosci. Wtedy walec po calej powierzchni trawnika i 2 dni po walcowaniu koszenie ostrym nozem kosiarki nie nizej niz na polowe wysokosci.

Pamietaj, zeby jej teraz nie przesuszyc. Pierwszy rok to latem glownie lanie wody bez umiaru. :)

wojtas0311
10-06-2014, 13:10
Siałem tylko w jedną stronę, bo tak mi poradzono, po sianiu delikatnie przegrabiłem i dopiero na to torf. A co tymi placami, trzeba dosiewać, czy dojedzie. Jeżeli dosiewać to teraz, czy czekać. Nie wygląda to za pięknie. 16 lipca planuję wyjazd na 3 tygodnie, czy jak nie będzie wtedy podlewane, to mi wszystko padnie?


Siales "na krzyz", czy tylko jezdziles w jedna strone tym siewniczkiem? Bo wyglada, jak bys tylko w jedna strone sial.
Chyba praktyczniej jest po wysiewie delikatnie przegrabic ziemie z nasionkami, bo wtedy dodatkowo burzymy wszelkie regularne struktury ulozenia nasionek i dopiero wtedy ewntualnie przypruszyc jesli sie chce i koniecznie uwalcowac.

Teraz poczekaj jeszcze az trawka bedzie miala 10cm dlugosci. Wtedy walec po calej powierzchni trawnika i 2 dni po walcowaniu koszenie ostrym nozem kosiarki nie nizej niz na polowe wysokosci.

Pamietaj, zeby jej teraz nie przesuszyc. Pierwszy rok to latem glownie lanie wody bez umiaru. :)

Pyxis
10-06-2014, 13:19
Jesli sa tam nasiona i beda mialy wilgotno, to wzejda. Jesli nie posiales w tych miejscach, to niestety beda gole place z chwastami co najwyzej. Ja bym jeszcze poczekal.
Jesli trafi sie w tym roku upalny lipiec, to moze byc problem. W sumie masz tam drzewa, wiec jest pewnie troche cienia, a wiec i sznsa, ze ta mloda trawka przetrwa w calosci, a nie tylko najodporniejsza odmiana z mieszanki. :)

pawelkokosz
13-06-2014, 13:07
Pytanie:
1. Kiedy zafundować trawie pierwsze koszenie?
2. Czy dosiewanie trawnika zrobić przed pierwszym koszeniem czy po?
Pozdrawiam Ogrodników :)))

Elfir
13-06-2014, 14:20
pierwsze koszenie gdy trawa będzie miala ok 10 cm
Dosiewki po ok. 2 m-cach.

pawelkokosz
14-06-2014, 05:52
Senkju wery macz Elfir...a jeszcze jedno: czy przed wysianiem trawy warto ziemię lekko podsypać nawozem czy nie?

Elfir
14-06-2014, 12:28
nie. Możesz popalić siewki.
Raczej zrób tak - nawóz, podlewanie, odczekaj tydzień i dosiewka.

pawelkokosz
14-06-2014, 13:35
Znaczy się mnie właśnie o to chodziło czyli najpierw kopię grunt rodzimy, równam, czyszczę z różnej maści syfów, sypię czarnoziem ( około 10 cm ), nawóz, podlewam, czekam około tygodnia i następnie sieję trawę. Ale dzięki Elfir za odpowiedź. Właśnie zaraz idę po widły i kończę przekopywanie ostatnich 50 m2 terenu pod trawnik. A ha, a co mam zrobić z wróblami, które wyżerają mi nasiona?

Pyxis
14-06-2014, 16:57
A ha, a co mam zrobić z wróblami, które wyżerają mi nasiona?

Proponuje reczny miotacz ognia. ;)

Nic nie rob. One wydziobia jakis drobny odsetek nasionek. Ja wysiewalem na szczerej lace gdzie amatorow nasionek moglo byc sporo. Jakos nie zauwazylem nalotu ptactwa, a kilka ziarnojadow duzo nie skonsumuje. Teraz maja co jesc.

pawelkokosz
14-06-2014, 20:25
Ręczny miotacz ognia powiadasz.....a co na to Zieloni ?
Ale pomysł ciekawy.....a lutlampa mogłaby być ? :))))

Elfir
15-06-2014, 12:35
, sypię czarnoziem ( około 10 cm ),nawóz, podlewam, czekam około tygodnia i następnie sieję trawę. Ale dzięki Elfir za odpowiedź. Właśnie zaraz idę po widły i kończę przekopywanie ostatnich 50 m2 terenu pod trawnik. A ha, a co mam zrobić z wróblami, które wyżerają mi nasiona?

Czarnoziem trzeba też przejkopać z glebą.
Nawóz - niekoniecznie. Zalezy jaka masz ziemię.
O nawozie odpisywałam w kontekście istniejacego trawnika.
Zapomniałeś o wałowaniu.

Pyxis
15-06-2014, 12:41
Czy w te upaly juz musieliscie podlewac Wasze trawniki?

pawelkokosz
15-06-2014, 19:27
O wałowania to nie wspominałem bo to jest oczywiste, co do przekopania czarnoziemu z glebą rodzimą to nie da rady....ja mam wszędzie około 40 cm gliny, mogę lepić lepsze garnki niż Bolesławiec. Ale przekopanie tej gliny zajęło mi około 2 tygodni ( powierzchnia około 500 m2 ), przeryłem wszystko na głębokość pełnych zębów wideł. Masakra, to był mój mały Broad Peak ale ja dałem radę. Po jednej stronie domu już rośnie trawa jak głupia ale mam dwa psy ( suki - kundle zachodniopomorskie ), które trochę poryły teren. Pozdrawiam

Elfir
15-06-2014, 20:24
Problem w tym, że nawieziony czarnoziem może pływać na tej glinie po wiekszych opadach.

pawelkokosz
16-06-2014, 04:30
Mam świadomość tego faktu...ale co miałem zrobić? Teren wokół domu praktycznie cały jest gliniasty, ja sam podczas kopania wywiozłem około 5 ton gliny, liczę na to że trawa porządnie się ukorzeni i będzie trzymać całość. Na moje szczęście teren jest pochylony w stronę ulicy i dotychczas woda spływała sobie w dół do ulicy ( teoretycznie gmina miała drogę zbudować wraz z inst. burzową ale jak na razie wszystko jest na papierze ).
Jak to w życiu, jak się nie obejrzysz to d.pa z tyłu....

Elfir
16-06-2014, 12:27
Powiem ci jak to robiła firma w ogrodzie mojego projektu:
- wywiozła część gliny
- nawiozła luźnej, piaszczysto-próchnicznej ziemi z pola
- nawiozła drobnego żwiru
- przeorała wszytsko na 15 cm (trawa się korzeni ok 10 cm + zapas na odpływ wody)

pawelkokosz
16-06-2014, 13:56
Elfir zrozum ja to wiem ale warunki finansowo-środowiskowe zmusiły mnie to takich a nie innych kroków. To co mogłem to wywoziłem taczką, wynosiłem ręcznie, itd. Reszta została pod spodem. Fakt jest taki, że po jednej stronie domu gdzie prowadziłem można powiedzieć uprawę doświadczalną trawy rośnie jak wariat. Wydaje mi się, że po pierwsze zakupiłem dobry czarnoziem, po drugie podlewałem obficie, a po trzecie warunki pogodowe ostatnimi czasy w moim Gryfinie były wręcz idealne do wzrostu czegokolwiek ( ciepło, po południami deszczowo, ciepłe noce, itp. ).
A po ostatnie włożyłem w to baaaaaardzo dużo serducha a przecież rośliny to lubią....nie?

Elfir
16-06-2014, 14:22
zadałes pytanie - odpowiedziałam jako powinno być zrobione.

Firma zakładająca ogród nie może ryzykowac, że po większych deszczach klientowi trawa wygnije.
Prywatnie możesz sobie przecież robić, jak tobie pasuje - twoje pieniądze, twoje ryzyko.

wojtas0311
18-06-2014, 12:03
http://images62.fotosik.pl/1061/38384200ef1043d1.jpg

wojtas0311
18-06-2014, 14:31
Przede mna pierwsze koszenie i w związku z tym mam kilka wątpliwości. \
Podobno dobrze jest przed 1 koszeniem zwałować. Mój walec zgodnie z informacjami podanymi na stronie sprzedawcy ma 52 litry, na pusto waży 15kg, a po napełnieniu piaskiem ok 125 kg. Wydaje mi się, że to trochę za dużo na taką delikatną trawkę. Może wysypać piasek i zwałować na pusto?
Jak widać na fotkach trawa rośnie dosyć nierówno. Tam gdzie jest więcej cienia rośnie o wiele większa. W związku z tym nie wiem co z koszeniem. Kosić cały trawnik, czy tylko to co wyrosło większe. Poza tym nie wiem co robić z chwastami, których jest całkiem sporo i mają się bardzo dobrze. Co ciekawe sa one niemalże tylko na terenie mocno nasłonecznionym. Tam gdzie drzewa i więcej cienia przebijają jedynie gdzie niegdzie.

http://images64.fotosik.pl/1089/dd4b6882c8f8b0bc.jpg
http://images62.fotosik.pl/1090/4175f00d933e487b.jpg
http://images65.fotosik.pl/1090/d5d663f491f276e2.jpg
http://images63.fotosik.pl/1087/b43bf404a8af1b82.jpg
http://images65.fotosik.pl/1090/6732fc0e38053fe5.jpg

wojtas0311
18-06-2014, 14:37
Zapomniałem dodać, że trawa wysiana 27 maja

Elfir
18-06-2014, 15:11
wałowanie lekkim wałem (nie 125 kg) służy zmiażdżeniu wierzchołków wzrostu, co pobudza trawe do krzewienia.
Robi się to gdy trawa jest zbyt słabo wkorzeniona i kosiarka mogłaby ja wyrwać.

grzep1978
25-06-2014, 10:12
Witam
Mam takie pytanko.
Mam działkę, którą kiedyś ogrodziłem jednak teraz zmieniły się plany i nie zamierzam na niej nic nic budować (potraktować ją jako rekreacyjną). Działka ma wymiary 25x25 metrów.

Jednak chciałem przygotować ją pod zasianie trawy i takową zasiać.

Działka jest w zasadzie równa nie potrzeba jej wyrównywać. Nie byłem na niej dwa lata i wyrosło tam trochę "zielska" i kilka małych samosiejek.

Teraz mam pytanie, co po kolei muszę zrobić by móc zasiać trawę.

1. Na pewno pierwszą czynnością jest porządne koszenie.
Ale co dalej? Będę bardzo wdzięczny za podpowiedź.


Pozdrawiam
Grzegorz

Elfir
26-06-2014, 23:24
A dlaczego nie zadałeś pytania w dziale ogrody?

Bo tak jest taki wielki temat "JAK ZAŁOŻYĆ TRAWNIK" :mad:


Łączę - masz kilka stron lektury.


Na przyszłość polacem korzystanie z wyszukiawarki a przede wszytski - rozejrzenia się po strukturze forum i zadawanie pytań we właściwych działach

pawelkokosz
28-06-2014, 05:58
To ja jeszcze z jednym pytaniem: dwa dni temu skosiłem trawę po raz pierwszy i dzisiaj rano zauważyłem że końcówki trawy zaczynają brązowieć. Czyżby noże w kosiarce były tępe? I czy taką świeżą i młodą trawę warto jakimś nawozem podlać lub posypać?
A ha...mam problem ze ślimakami tymi czarnym bez domków na plecach....znacie sposób aby je wygonić lub wytępić?

Pyxis
28-06-2014, 08:01
Noz w kosiarce sprawdz. Ja przy koszeniu mlodego trawnika dbalem, zeby byl ostry. Mloda trawka zreszta nie tepi tak mocno noza. Druga sprawa jest, ze nawet przy ostrym nozu poncowki potrafia podeschnac., ale w mlodej trawce takiego zjawiska nie pamietam (fakt, ze dbalem, zeby miala zawsze mokro).
Mloda trawke mozesz podstpac np saletra (1kg/100m2) uzywajac siewnika, zeby rownomiernie rozsiac. Z reki sie to raczej nie uda. Bedzie intensywnie zielona i zacznie rosnac jak szalona, ale chyba o to teraz chodzi. :)
Na slimaki kupilem takie granulki, ktore je zwalczaja. Kazdy ogrodniczy to ma. Dosyc skuteczne, bo juz mloda populacje udalo sie mocno ograniczyc. Mozesz je rozsypac nawet w samym trawniku, bo sa odporne na wode i kosiarka tez ich nie poderwie.

Elfir
28-06-2014, 10:32
Slimaki uwielbiają piwo - zostaw im trochę w butelce, butelkę połóż poziomo w ogrodzie a potem wyrzuć ze ślimakami.

pawelkokosz
29-06-2014, 10:16
A co robić jeśli trawa zaczyna być bardzo jasno zielona a miejscami aż żółta? Czego jej brak?
A i może ktoś wie co robić jak mi mały krzaczek morwy coś powoli zjada?
Za odpowiedź bardzo dziękuję.

Pyxis
29-06-2014, 10:29
Jesli trawa ma wystarczajaco wody a mimo to nie za bardzi chce rosnac, to stawiam na brak "jedzonka". Trawa teraz glownie potrzebuje azotu.

pawelkokosz
29-06-2014, 10:50
Czyli Pyxis kłania się saletra....idę mierzyć moje metry kwadratowe....

Elfir
29-06-2014, 12:28
jak są placki zółtego a dookola ładna trawa to albo pies, albo pędraki.

pawelkokosz
29-06-2014, 20:01
Nie to nie są placki żółtego....to wygląda tak jakby trawa na większych powierzchniach najpierw robiła się jasnozielona po czym powoli robi się aż prawie żółta...a w miejscach obok rośnie aż miło, do tego stopnia że powinienem już ją kosić.

pawelkokosz
29-06-2014, 20:02
A czy dwie suki to też psy czy nie ? :))
A co za pędraki ?
Czy mam się już bać....

Elfir
29-06-2014, 20:23
larwy chrząszca majowego potrafią zniszczyć trawnik zgryzając korzenie.

Suki i psy sikają na trawnik - stężony mocznik uszkadza rośliny

pawelkokosz
30-06-2014, 06:08
Co do chrząszcza to już wiem jak wygląda....
Co do psów i suk to Elfir widziałem u teściów co potrafią zrobić dwa psy....zryć i zasikać całkowicie, moje dwie 'dziewczyny' są pod tym względem bardzo grzeczne, robią i sikają na drugiej części posesji za murem oporowym.
Tak więc kłania się dokarmianie trawy.

pawelkokosz
02-07-2014, 05:19
Właśnie wczoraj obstrzygłem swój trawnik świeżo naostrzoną kosiarką...ale czad...a trawy tyle że niech to jasny szlag trafi....
Dobrze powiedziała ma małżonka: jak facet zakłada swój trawnik to wszyscy powinni latać, broń boże po nim chodzić :)
Ale na szczęście ja taki nie jestem.....o muszę kończyć bo psy mi wlazły na trawkę....

Pyxis
02-07-2014, 08:34
Dobrze powiedziała ma małżonka: jak facet zakłada swój trawnik to wszyscy powinni latać, broń boże po nim chodzić :)


Hehe.... dlatego ja zakladalem na mieszance sportowej. Poki co nie dali rady go zadeptac. Zawsze mozesz rozdawac obowiazkowe nakladki na buty z kolcami do aeracji, jesli juz musza wejsc na trawe. ;)

Faktem bezspornym jest, ze u mnie trawnik pochlania 90% czasu na opieke nad ogrodkiem (wlaczajac w to warzywnik). Mam wrazenie, ze nie majac trawy, nie byloby co robic kolo domu. :)

Elfir
02-07-2014, 11:24
No i właśnie tego prostego faktu nie mogą zrozumieć niektórzy moi klienci.. Im się wydaje, że rabaty to tylko pielenie a trawnik to lezenie i opalanie się

pawelkokosz
02-07-2014, 17:17
Pielenie i opalanie się...dobre.
Co do mieszanki sportowej to takową posiał sąsiad...ale to chyba była mieszanka dla polskich piłkarzy, którzy nadmiernie się nie ruszają po boisku, bo ta trawa zupełnie mu padła...
Co do aeracji trawy to za to odpowiadają moje suki z ich pazurkami...zwłaszcza gdy widzą u sąsiada koty...idą takie zrywy, że mnie szlag trafia....

Elfir
02-07-2014, 20:01
trawa mu padła bo o nią nie dbał.

pawelkokosz
03-07-2014, 05:25
Właśnie że Elfir dbał o nią prawie a nawet lepiej jak o żonę....ale jak córki zaczęły tam biegać plus mój syn to po miesiącu trawa wyglądała jak pobojowisko, a niby miała być odporna na częste chodzenie po niej.
Uważam, że podstawa to dobre przygotowanie gruntu, plus dobry czarnoziem, ewentualnie trochę nawozu i wystarczy zwykła trawa.

Elfir
03-07-2014, 06:41
Żadna trawa nie udżwignie nadmiernej eksploatacji.
Na boiskach sportowych też nie biega się codziennie, a boiska ćwiczebne mają wydeptane płaty przy bramkach.

Pyxis
05-07-2014, 08:18
U mnie na trawniku, w miejscach gdzie byla ziemia kopana trawa ciepi z powodu szybszego przesychania podloza. Po kilku dniach upalnej slonecznej pogody widac na trawniku, ze w tych miejscach trawa zaczyna zasychac. Zastanawialem sie, czy nie ma jakiegos sposobu na poprawienie warunkow w tych miejscach bez dewastacji trawniczka. Moze jakas wertykulacja i zasypanie (granulkami lub proszkiem) hudrozelem tych miejsc, zeby zwiekszyc pojemnosc wodna?

Spawos
05-07-2014, 15:08
Witam mam pytanko czy na taki ogrodek trzeba psikac randapem ??268865? czy lepiej to wyplewic ?
potem przekopac wszytko
2) dodac czarnej ziemi torche zwalowac posiac trawe i przysypac ziemia i znowu zwalowac ? poradzicie cos ciekawego ?:) ziemia gliniasta ;/

no i jaka trawe polecacie ??jedna pani Herkulesa mi polecala ze super trawa ??

Yorey
05-07-2014, 16:17
Mędrcy, a szczególnie WSK Elfir, przeorałem właśnie glebogryzarką saladerę, zaraz zamierzam to zwałować, potem jeszcze raz zglebogryzę i zasieję - czy ten plan trzymie się kupy? i jakie okresy między czynnościami zachować?

ryba154
05-07-2014, 21:16
a kiedy najpózniej można wysiać trawe?

Elfir
05-07-2014, 22:11
Mędrcy, a szczególnie WSK Elfir, przeorałem właśnie glebogryzarką saladerę, zaraz zamierzam to zwałować, potem jeszcze raz zglebogryzę i zasieję - czy ten plan trzymie się kupy? i jakie okresy między czynnościami zachować?

Niech saradela zdązy zwiędnąć w glebie do drugiej glebogryzarki.

Mila_Wroc
07-07-2014, 14:05
Mam pytanie dotyczące stopnia wysortowania gleby pod trawnik.
Przejechałam to glebogryzarką, grabię grabiami ale nie wiem - jakiej wielkosci kamyczki/grudy ziemi mogą zostać? mam działki jakies 800 m2 wiec nie przesieję tego.. I tak glebogryzarką walczyłam cały dzień i do dziś mi słąbo jak sobie to przypomne :D

Bo niektóre grudki ziemi są tak twarde że nic ręcznie z tym zrobic nie mogę (to chyba jakiś mułowiec).

A, grunt jest bardzo sypki, suchy. Wyrośnie mi coś na takim suchaczu? Mamy nawodnienie położone.

269089

269090

269091

269092

269093

Pyxis
07-07-2014, 14:51
Bez problemu urosnie trawka. Jak dasz wode i nawoz, to nawet na piachu urosnie. :)

Elfir
07-07-2014, 15:09
możmna siać.
Ale nie w ten pył. Najpierw porządnie zlać.

Mila_Wroc
07-07-2014, 16:33
Dzięki serdeczne za wsparcie!

Bo rozważałam skad jakieś sito organizować czy coś :)

Rozumiem że jeszcze to walcem ogrodowym powinnam zwalcować przed wysiewem? Ale po zlaniu wodą czy przed?

I czy polecacie jakąs konkretną mieszankę traw - tak by wytrzymała tupot małych stóp (bo mam 2 małe szkodniki).

Elfir
07-07-2014, 17:21
po zlaniu wodą. tego piasku nie zwalcujesz

Pyxis
07-07-2014, 17:45
Dzięki serdeczne za wsparcie!

Bo rozważałam skad jakieś sito organizować czy coś :)

Rozumiem że jeszcze to walcem ogrodowym powinnam zwalcować przed wysiewem? Ale po zlaniu wodą czy przed?

I czy polecacie jakąs konkretną mieszankę traw - tak by wytrzymała tupot małych stóp (bo mam 2 małe szkodniki).

Ja bym wykorzystal to, ze zapowiadaja u nas na Dolnym opady i zrobil dzisiaj rundke walcem po suchym, pozniej sianie nasionek "na krzyz", delikatne zagrabienie po wysianiu, pozniej jeszcze raz walec i czekac na deszczyk, albo lac zraszaczami, ale tymi bardzo drobnokroplistymi.

Jesli juz padla decyzja o wysiewie teraz, to niestety trzeba sie nastawic na pilnowanie wilgotnosci. Nie ma, ze na wczasy na 2 tygodnie.
;)

Ja kupilem mieszanke sportowa Champion z TopDecor. Poki co nie dalo sie trawniczka zadeptac nawet w miejscu dojscia do warzywnika, a do moich pomidorkow leze tamtedy nader czesto. ;)

Elfir
07-07-2014, 18:56
jak przyjdzie silny deszcz to ten pył będzie latał wraz z nasionami na wszytskie strony. Woda nie wsiąka od razu w taką pustynię, będą się robić kałuże, nasiona beda płynąć z wodą.
Siać po deszczu lub wcześniej nawodnić teren.

Mila_Wroc
07-07-2014, 20:57
No to plan jest taki - jeszcze pograbię,
nawodnię porządnie,
zwalcuję,
grabienie (?)
wysiew
walcowanie
podlewanie (?)

No własnie - po jakim czasie po wysianiu podlac pierwszy raz? Potem rozumiem że codziennie podlewać?

M.A.G.
07-07-2014, 21:37
żeby porozbijać te grudki ziemi spróbuj najpierw podlać glebę a następnego dnia przegrabić. Wilgotne grudki łatwiej się rozlecą. Ja od czasu do czasu używam do takiego rozbijania grudek wertykulatora z nożami. rozbija w drobny pył.

I nie zgodzę się z Elfir że nie można siać na taki suchy pył... Mnóstwo trawników które zakładałem zakładałem właśnie w upały i siew nastepował w taki właśnie pył. Jak zbyt mocno podleje to będzie trzeba czekać aż wyschnie bo wilgotna gleba będzie się razem z nasionami przyklejać do wału. Więc siew na suche można spokojnie wykonać a pierwsze nawodnienie można wykonać zaraz po posianiu. należy jedynie zwrócić uwagę na to żeby były to niewielkie dawki wody aby uniknąć kałuż. po jednym dniu regularnego nawadniania (zakładam że skoro masz system nawadniania to masz do niego sterownik) gleba przesiąka wilgocią na tyle że kałuże nie powinny powstawać.
Ja robię to w takiej kolejności ( a robię to zarobkowo :) ) :
- niwelacja, glebogryzarkowanie itp itd. czyli całe usuwanie chwastów kamieni i innego ustrojstwa..
- wałowanie bo na zwałowanym lepiej widać gęstość siewu nasion i nawozu
- siew - w dwóch kierunkach
- grabienie - w dwóch kierunkach
- walcowanie - w dwóch kierunkach
- nawadniane - regularne - pierwszy tydzień przy takiej pogodzie jak teraz to małe dawki nawet 4-5 razy dziennie, drugi tydzień to redukcja częstotliwości o połowę ale wzrost dawek, i tak utrzymujemy aż do koszenia. Po pierwszym koszeniu programujemy już docelowe ustawienia sterownika. Jeśli system robili Ci ludzie z "głową" to dla każdej z sekcji będziesz mieć obliczony i podany wydatek wody. stąd powinnaś wiedzieć jakie mają być docelowe ustawienia sterownika.
Co do nasion, to z tych w cywilnej sprzedaży w miarę fajnie rosną trawy Villmorin a w dalszej kolejności z Kalnasa i Agrolandu. Mieszankę wybierz sportową.
Powodzenia

Elfir
08-07-2014, 11:08
MAG - nie boisz się przy siewie na taki pył, że obfity deszcz spowoduje spłynięcie nasion?

M.A.G.
09-07-2014, 15:50
:) nie boję się :) zawsze sieję z prognozą pogody czyli muszę wiedzieć ze w najbliższych dwóch -trzech dniach nie będzie ulewy. Tak jak pisałem zaraz po posianiu uruchamiam system i rozpoczynam nawadnianie niewielkimi dawkami - nasiona pęcznieją właściwie w ciągu doby i to już wystarczy żeby się nieco skleiły z gruntem. Oczywiście przed ulewą nie ma ratunku - jak przyjdzie zaraz po posianiu to nic nas nie ratuje :)

karok
13-07-2014, 13:50
Wczoraj po kilkugodzinnej mrzawce zagrabiłem,zwałowałem i zasiałem trawkę. Po zasianiu grabienie i wałowanie.
W ramach przygotowania nie przejechałem belką po ziemi tylko równałem ziemię przy sznurku poiomującym grabkami.

Niestety ziemia przed sianiem była trochę lepka i trochę przyklejała się do wału. W efekcie mam taki widok. Mam górki i dołki jak na zdjęciu.

CO robić? Wziąć jutro belkę i przejechać po całości przemieszczając część nasion? czy zostawić? na zdjęciach przykładowych widziałem często powierzchnię gładką jak stół :/

Z niczym się nie spieszyłem a tu z tym sianiem już nie wytrzymałem. Głównie z braku czasu po pracy chciałem wykorzystać sobotę..

269966

M.A.G.
13-07-2014, 14:40
Wczoraj po kilkugodzinnej mrzawce zagrabiłem,zwałowałem i zasiałem trawkę. Po zasianiu grabienie i wałowanie.
W ramach przygotowania nie przejechałem belką po ziemi tylko równałem ziemię przy sznurku poiomującym grabkami.

Niestety ziemia przed sianiem była trochę lepka i trochę przyklejała się do wału. W efekcie mam taki widok. Mam górki i dołki jak na zdjęciu.

CO robić? Wziąć jutro belkę i przejechać po całości przemieszczając część nasion? czy zostawić? na zdjęciach przykładowych widziałem często powierzchnię gładką jak stół :/

Z niczym się nie spieszyłem a tu z tym sianiem już nie wytrzymałem. Głównie z braku czasu po pracy chciałem wykorzystać sobotę..

269966


Jak zbyt mocno podleje to będzie trzeba czekać aż wyschnie bo wilgotna gleba będzie się razem z nasionami przyklejać do wału.
A nie mówiłem :P
teraz już bym to zostawił i ewentualne poprawki w nierównościach terenu podsypywał cienką warstwą gleby za jakieś dwa miesiące. Pozbieraj tylko górki jeśli nie ma ich zbyt dużo. Robisz wtedy tak: wysypujesz w miejsce w którym masz dołek nieco ziemi (w żadnym wypadku nie syp torfu) i podlewasz mocno to miejsce tak aby wmyć ziemię w trawnik. Warstwa ziemi to max. 2 cm. Gdybyś to teraz zaczął przemieszczać i równać to skutek byłby taki że mógłbyś w jednym miejscu mieć przegęszczony trawnik a w innym nie mieć go wcale - zakładając że teraz jest równomiernie obsiany.

karok
13-07-2014, 15:28
A nie mówiłem :P
teraz już bym to zostawił i ewentualne poprawki w nierównościach terenu podsypywał cienką warstwą gleby za jakieś dwa miesiące. Pozbieraj tylko górki jeśli nie ma ich zbyt dużo. Robisz wtedy tak: wysypujesz w miejsce w którym masz dołek nieco ziemi (w żadnym wypadku nie syp torfu) i podlewasz mocno to miejsce tak aby wmyć ziemię w trawnik. Warstwa ziemi to max. 2 cm. Gdybyś to teraz zaczął przemieszczać i równać to skutek byłby taki że mógłbyś w jednym miejscu mieć przegęszczony trawnik a w innym nie mieć go wcale - zakładając że teraz jest równomiernie obsiany.

Potwierdzam, nie ma co wałować gdy się lepi ziemia. Wał oblepiony ziemią przedewszystkim tworzy nierówności i przesypuje ziemię z miejsca na miejsce..

W trakcie wałowania nie wyglądało to tak źle, bo ziemia była mokra. Dzisiaj wraz ze schnięciem coraz mocniej widać wszystkie nierówności. Chyba przejadę ostrożnie ręcznie listwą bo strasznie tego dużo niestety i ręcznie dosypując chyba nie dałbym rady. Zużyję najwyżej kolejny kilogram ziaren dosiewając tam, gdzie wygląda, że jest mniej po równaniu. Trudno się mówi....

boliwia
15-07-2014, 09:07
u mnie wstępne na glinie rok temy rozsypaliśmy trochę nasion, żeby nie było błota i cos tam wyroslo, ale niezbyt wiele. za to pomiędzy same chwasty. nie ma wyjścia i musimy wymienić wierzchnią warstwę gruntu ??

Elfir
15-07-2014, 09:19
niekoniecznie wymienić, ale rozluźnić

Yorey
16-07-2014, 13:31
Mędrcy, kroi się możliwość pozyskania trawy z "demontażu" ze stadionu. Jest tak, że ta trawa co jakiś czas musi być wymieniana na nową, więc starą rolują i wywalają - czy uważacie, że jest możliwość by to się przyjęło i rosło? Ewentualnie na co zwrócić uwagę przy takiej operacji?

Elfir
16-07-2014, 14:03
zależy jak jest zrywana i ile czasu jest między pozyskaniem a ułożeniem w ogrodzie.

Yorey
16-07-2014, 14:37
podobno zwijają to w rolki, a do mnie ma trafić najwyżej klika godzin po zdjęciu....

Pyxis
16-07-2014, 15:23
BTW: Przy takim poziomie gry, to ja bym im to boisko szlaka wysypal, a nie koowa trawke zmienial "co jakis czas". ;)

Wojbol
26-01-2015, 13:16
Nie wiem czy pokusiłbym się na przeszczep trawnika ze stadionu do swojego ogrodu. Chyba martwiłbym się że jeśli nie będę jej nawoził tak jak robili to do tej pory na boisku to trawnik padnie. Reasumując, sam pokusiłem się o trawę z rolki od firmy trawnik i przyjęła się bez problemu, wiem że nie jest to rozwiązanie dla każdego, ale na trawnik z siewu też nie mogliśmy się zdecydować ze względu na to że mamy nierówny teren i baliśmy się spływania. Reasumując jak chcesz odporny trawnik, to musisz znaleźć odpowiednią mieszankę i znaleźć dobrą ekipę …no albo zamówić rozwijaną z rolki…

romano78
02-03-2015, 07:21
Witam mam zamiar zabrac się za przygotowanie podłoża pod trawnik w tej chwili znajduje się tam jakaś trawa i chwasty myslałem aby usunąc je chemicznie jakimś środkiem ale czy przy takich temperaturach jak teraz ok 5stopni jakis środek zadziała?

Elfir
02-03-2015, 13:24
Herbicydy działają na zielone części roślin. A w tej chwili sporo chwastów jeszcze śpi i ma żyjące organy pod powierzchnią ziemi.

DMN
08-03-2015, 12:44
Zakończyli u mnie kładzenie kostki. Teraz planuję zająć się trawnikiem. Mam trochę "starego" trawnika i puste place do zasiania. Celem jest uzyskanie ładnej gęstej trawy - na różnej glebie w różnym miejscu?. Ziemia jest raczej piasczysta taka ciemna, tam gdzie były wykonywanie prace z układaniem kostki trochę sobie nawiozłem i wygląda ona dość przyzwoicie, a gdzie niegdzie żwir, piach, tam właśnie już rośnie trawa(miejsce zacienione) i nie wiem co z tym robić bo jakość tej trawy i wygląd mnie nie przekonuje ma ona już jeden sezon (była siana na cienkiej warstwie żwiru z posypką) i niszczyć ją to może nie jest dobry pomysł, lepiej może rozrzucić tam lepszą ziemię i dosiać? Wszędzie przydałoby się nawożenie a opryskiem na chwasty narazie nie zawracać sobie głowy - pamiętam, że mniszka pospolitego u mnie zawsze było pełno..

Elfir
08-03-2015, 13:12
trawa potrzebuje słońca. W cieniu zwykle wygląda gorzej. teoretycznie sa mieszanki do cienia, ale na cud bym nie liczyła.

Przy takim "sajgonie" o jakim piszesz, to zerwałabym wszystko, nawiozła dobrej, żyznej ziemi i posiała na nowo

Basia_KRK
10-03-2015, 10:40
A czy można już dosiewać trawę, czy lepiej poczekać na bardziej ciepłe zarówno dnie i noce?? :rolleyes:

Elfir
10-03-2015, 14:11
poczekaj. I tak nie będzie kiełkować, bo ziemia za zimna.

Basia_KRK
10-03-2015, 18:27
OK :yes:

DMN
12-03-2015, 20:26
trawa potrzebuje słońca. W cieniu zwykle wygląda gorzej. teoretycznie sa mieszanki do cienia, ale na cud bym nie liczyła.

Przy takim "sajgonie" o jakim piszesz, to zerwałabym wszystko, nawiozła dobrej, żyznej ziemi i posiała na nowo

Właśnie w temacie o trawie dowiaduję się jaka mieszna będzie odpowiednia.

Też mi się wydaję, że tak muszę zrobić by uzyskać to co chcę.

Dzięki.

Piotr_M
16-03-2015, 07:30
Mam prośbę o podpowiedź w kwestii odpowiedniego nawozu do trawnika - chodzi mi o taki nawóz który nie powoduje b.dużego przyrostu trawy.
Stosowałem azofoske a także yara (d. complex) i jednym z efektów była konieczność b.częstego koszenia - nawet 2x w tygodniu.

Elfir
16-03-2015, 19:49
ideą nawozu jest szybki wzrost. Przestań nawozić to wzrost się spowolni.

byry007
17-03-2015, 14:47
Witam ciepło się robi wiec zaczynam myśleć o trawniku ziemię miałem rosypana juz przed zimą bo było nawiezione 30 do 40 cm tylko ze to był jak ja to mówię czarny piasek, mam 6 ton dobrej ziemi torfu i chce tak 2 do 3 cm dać tej lepszej na górę i pytanie czy skopac to ale jak skopie to znów wyjdzie mi ten piach na górze a lepsza do środka co radzicie ? Kiedy można już wysiew robić ?

sullifan
18-03-2015, 17:36
Witam

Przygotowuję ziemię pod trawnik przekopując ją jednak zastanawiam się czy będzie ona odpowiednia pod wysianie świeżej trawy.
Mam wrażenie, że jest ona mocno zbita(przed kopaniem twarda i sucha), grudki są dosyć twarde i kruche (jak wyschną na powierzchni po przekopaniu), głębiej ziemia jest dość zbita/bardzo ciemna

Co myślicie o takim materiale pod sianie trawy. Tuż obok jest pole ze zbożem na tym samy rodzaju ziemii wiec chyba jest dobra, ale czy odpowiednia pod trawę. Niektórzy mi mówią, że można by dosypać piachu, aby ją rozluźnić, jednak po przekopaniu jest dość luźna, ale pewnie z powrotem się mocno ubije z czasem.

poniżej umieszczam fotki wykonane w trakcie kopania i grabienia.

Ogrodem zajmuję się pierwszy raz w życiu więc proszę o wyrozumiałość

309261309258309259309260

Mirek_Lewandowski
18-03-2015, 18:31
Świerze zborze... o mój Boże...:bash:



Z obrazka to se można. Źle nie wygląda. Ino za wcześnie na sianie.

sullifan
18-03-2015, 22:38
Napisz coś więcej, co o tym myślisz? Zostawiać czy nawozić nową ziemię, ale mimo wszystko to jest dla mnie duży koszt którego chciałbym uniknąć, jeśli mogę sobie na to pozwolić.

sullifan
21-03-2015, 22:46
czy ktoś może jeszcze się wypowiedzieć na ten temat?

igimaks
22-03-2015, 05:06
czy ktoś może jeszcze się wypowiedzieć na ten temat?

są mądrzejsi i pewnie lepiej się ode mnie wypowiedzą, ale mnie się wydaje, że ziemia jest dobra tylko trzeba ją potraktować glebogryzałką
doprowadzić do stanu w miarę sypkiego wtedy zasiać i koniecznie przy takiej ziemi walcować. Może jak będzie kilka dni pod deszczach to ziemia będzie w sam raz.

Jak masz niewielki ogródek to niepotrzebna glebogryzałka, ale można to załatwić łopatą i grabiami a będzie dobrze.

igimaks
22-03-2015, 06:11
trochę się "pomądruję" w kwestii gotowych mieszanek traw :) :
Tak się u mnie złożyło, że zakładając trawnik testowałem u siebie różne gotowe mieszanki traw i zasiałem:

1) Wembley z Granimexu
2) bodajże Decoria z Planty (albo jakaś odmiana wolnorosnąca)
3) z Agronasu też jakaś odmiana wolnorosnąca gazonowa - była droga
4) Diana z Agrolandu (tego mam 80 % swojego terenu)
5) Kawałeczek z Kalnas też jakaś odmiana wolnorosnąca dekoracyjna
6) Trawa z Biedronki - uniwersalna
7) jakaś uniwersalna robiona dla Reala
8) jakaś odmiana dekoracyjna dla Auchan (to też była Agronasu)
Teren zasiany mniej więcej jednakowego sortu, choć zasiew był robiony w różnych porach roku, ale tych właściwych
moja subiektywna opinia to:
Zdecydowany lider to trawa Diana, ładnie wygląda, równe źdźbła, ładny kolor, dobre ukorzenienie
Drugie miejsce, ale wcale nie odległe zajęła najtańsza ze wszystkich traw tj. mieszkanka z Biedronki,kupowałem bodajże po 7 zł albo mniej za 0,9 kg
Trzecie, choć odległe trzecie Wembley z Granimexu

z reszty nie jestem zadowolony w ogóle, a niestety zawiodłem się najbardziej na trawie z Planty i Agronasu
Poza tymi uniwersalnymi i Wembley kupowałem odmiany wolnorosnące

Basia_KRK
22-03-2015, 12:07
4) Diana z Agrolandu (tego mam 80 % swojego terenu)

Zdecydowany lider to trawa Diana, ładnie wygląda, równe źdźbła, ładny kolor, dobre ukorzenienie


Potwierdzam, też mamy tą trawę - zasianą we wrześniu 2014. Pięknie wzrosła przez jesień. Ma bardzo ładny kolor i nawet teraz, wczesną wiosną bardzo fajnie prezentuje się po zimie.

Przed posianiem trawy:

http://4.bp.blogspot.com/-7AfxqBO-7Lc/VCPoLEhni3I/AAAAAAAAAxY/OBdwEg5I_LI/s1600/IMG_1807.JPG

Tydzień później:

http://3.bp.blogspot.com/-Iz1L696uih4/VCPmvX_qUhI/AAAAAAAAAxE/MowBfraWiJ8/s1600/IMG_1839.JPG

http://3.bp.blogspot.com/-7EZ3ObfTi3g/VCPmvwXSQmI/AAAAAAAAAxI/Zk1sC3WXzrY/s1600/IMG_1828.JPG

Dwa tygodnie później:

http://3.bp.blogspot.com/-M5Va3MxkZc8/VCPl9oox5uI/AAAAAAAAAws/0WKKaMCPUpE/s1600/IMG_1891.JPG

http://4.bp.blogspot.com/-qE08ceG-8yk/VCPl-946pEI/AAAAAAAAAw8/sHMSb8J1iXc/s1600/IMG_1892.JPG

I kolejne trzy tygodnie później = czyli tak wygląda trawnik po 5 tygodniach od posiania:

https://lh5.googleusercontent.com/-IFM9CSqx_-o/VQ6fAHoRwDI/AAAAAAAAA8I/niWbAiONZeE/w1486-h1114-no/IMG_2027.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-iNc3X3o5dIw/VQ6fONzTUwI/AAAAAAAAA8Y/ZVqQZ-heXA4/w1486-h1114-no/IMG_2033.JPG

Maciejka2
23-03-2015, 09:34
Witam,
Po przeczytaniu Basi dziennika również zdecydowałam sie na Dianę z AgroLandu. Mam pytanko: Gdzie kupowaliście swoje nasiona? Mogę prosić o namiary na sprzedawcę?
Z góry dziękuję :)
Może być na PW

Basiu: piękny trawnik!

sullifan
24-03-2015, 11:01
są mądrzejsi i pewnie lepiej się ode mnie wypowiedzą, ale mnie się wydaje, że ziemia jest dobra tylko trzeba ją potraktować glebogryzałką
doprowadzić do stanu w miarę sypkiego wtedy zasiać i koniecznie przy takiej ziemi walcować. Może jak będzie kilka dni pod deszczach to ziemia będzie w sam raz.

Jak masz niewielki ogródek to niepotrzebna glebogryzałka, ale można to załatwić łopatą i grabiami a będzie dobrze.

PO rozluźnieniu i ubiciu w jednym miejscu (zrobiłem test) ziemia staje się ponownie twarda i zbita - przypomina twardością i strukturą wyschnięty gips

wojtek65
25-03-2015, 09:14
Mam podobny problem. Stary trawnik ok. 150 m2 podczas wykonywania chodnika z kostki częściowo przysypany 2-3 cm. ziemi. Nowa trawa ma być tam szybko, a czas działa na niekorzyść. Opcja jest taka żeby nasypaną ziemię częściowo zebrać lub rozgarnąć po całości i czekać 2-3 tygodnie. Jeżeli trawa zdąży przerosnąć to popryskać herbicydem, po tygodniu przysypać warstwą 2-3 cm. ziemi i na to posiać nową trawę. Jeżeli czas będzie naglił a trawa słabo przerastała, to bez oprysku cienka warstwa i siew. Czy ma to jakieś szanse powodzenia?

danielw
23-04-2015, 09:44
Wracając jeszcze do przygotowania gleby, pytanie do osób które miały do czynienia z glebogryzarką.
Po rozplantowaniu ziemi ciężkiej spycharką pojawiło się sporo dużych grud wyschniętej ziemi.
Nie idzie tego żadnym ręcznym narzędziem rozbić, tzn można walić młotkiem, ale robota cięzka, a efektów nie widać.
Czy glebogryzarka poradzi sobie z rozbiciem na drobniutkie części? Może lać to wodą żeby rozmiękło lub czekać na deszcz i dopiero wtedy glebogryzarka?
Podobno brona talerzowa byłaby odpowiednia, ale jakoś nie widze manewrowania przez rolnika takim sprzętem gdzieś w ciasnych zakątkach działki, między ścieżkami i innymi przeszkodami.

I jeszcze pytanie, jak duży teren można doprowadzić do porządku glebogryzaką w ciągu jednego dnia w warunkach jak opisałem wyżej? Spodziewam się że trzeba będzie zrobić ze 3 rundy, i zastanawiam się czy wypożyczenie na dobę wystarczy (mam dostęp do glebogryzarki 5,5KM, szerokość robocza 75cm).
Widziałem filmiki pokazujące prace glebogryzarek - do typowo piaszczystej ziemi jak najbardziej ale do cięższej i z grudami to jakoś średnio to widzę.

Andrzej19699
21-05-2015, 20:46
Postanowiłem opisać jak zakładałem/am trawnik, żeby samemu zebrać myśli i może komuś się rzuci w oczy i nie zrobi takich błędów. Naukę mam między innymi z tego forum, ale czasem pośpiech i głupie błędy robią swoje.

Błąd nr 1 - Nie usunąłem dokładnie korzeni chwastów - przekopałem ziemię, wybierając takie kawały/ki gliny jak plastelina oraz kamienie, gwoździe, szkło, itp. Jak to po budowie.

Błąd nr 2 - nie poczekałem do końca kwietnia aż wyrośnie wszelkie zielsko i nie spryskałem go roundup'em. Wyrównałem w miarę równo grabiami, ubiłem nogami, znowu wygrabiłem. Było w miarę równo. Potem wysypałem na to około 2 cm torfu odkwaszonego z castoramy i ponownie przekopałem na około 10 cm. Nastepnie znowu to przegrabiłem, wydeptałem i znowu przegrabiłem. Przy okazji parę wiader torfu włóknistego wygrabiłem i musiałem to wrzucić na kompost. Resztę włókien torfu ptaki rozebrały na gniazda. Ponadto nie nawiozłem ziemi i nie sprawdziłem ph, a wystarczyło zwapnować i odczekać z tydzień, nawieźć i odczekać tydzień i dopiero siać..

Błąd nr 3 - wysiałem trawę (najtańszą mieszankę uniwersalną z Leroy) na początku kwietnia i 3 tygodnie czekałem na pierwsze wschody (podejrzewam, że jeszcze było za zimno i za sucho). Poza tym chyba nie do końca wymieszałem nasiona a do tego badziewny siewnik, który ustawiłem tak, że najpierw wysiały się małe nasionka, a te grubsze gdzieś tak w połowie siania, bo zmieniłem ustawienie siewnika. W efekcie powstały w paru miejscach place prawie bez trawy, a gdzie nie gdzie dość zarośnięte miejsca.

Błąd nr 4 - nie przykryłem nasion od razu, co spowodowało częściowe wyjedzenie je przez ptaki, są miejsca gdzie wyjadły je nornice jak sądzę. Dopiero w połowie kwietnia jak zauważyłem, że ziemia napęczniała miejscami i porobiły się górki, to zagrabiłem wszystko jeszcze raz, wyrównując nierówności, a przy okazji ładnie się nasiona rozprowadziły i częściowo zostały przykryte. Na koniec jeszcze spacer i zadeptanie zagrabionej ziemi (brak walca :)

Błąd nr 5 - Początek maja dość sporo nasion wzeszło, ale zostały spore place bez trawy, które po kolejnym tygodniu zaczęły się zapełniać pojedynczymi wschodami. Podejrzewam, że to nasiona tej trawy co dłużej wschodzi i dłużej się krzewi. W międzyczasie ta trawa co wzeszła najwcześniej już sporo podrosła, ale 2x większe od niej zrobiły się chwasty. Nie ma kępki trawy bez dodatku perzu czy rdestu - do tego oset, koniczyna, tysiące mleczy i mnóstwo innego badziewia. A 99% wygląda na świeżo zasiane bo dookoła mam pola i nieużytki pełne chwastów. Zrobiłem pierwsze koszenie na najwyższym ustawieniu kosiarki, tak żeby nie brało najwyższej trawy, ale skróciło chwasty maksymalnie. Po tygodniu miałem lepszą trawę czyli gęściejszą, ale jak się lepiej przyjrzeć to dlatego, że wypełniały ją chwasty, których zasiało się jeszcze więcej.
Na czym polegał błąd nr 5? chyba na tym, że kupiłem chwastox i opryskałem trawnik po całości. Co prawda widać, że 80% chwastów przywiędło i nadal więdnie, ale gdzieś czytałem, że w pierwszym roku nie wolno pryskać. Na opakowaniu herbicydu wyczytałem, że pierwszoroczne chwasty są najbardziej podatne, a że listków miały co najmniej po 2, to je opryskałem.
Odczekałem 4-5 dni i skosiłem tym razem na bodajże 5 lub 4 cm - większość koszenia dotyczyło chwastów.
Dodatkowo mnie poniosło, bo stwierdziłem, że słabo trawa rośnie, a ponieważ za późno na wapnowanie, to kupiłem nawóz wieloskładnikowy jakiś fruct!@# z żelazem do trawnika z mchem i siewnikiem rozprowadziłem.
Potem zrobiłem porządne podlewanie - potrzebne zarówno po koszeniu jak i nawożeniu, więc ucieszyłem się, że zaoszczędziłem jedno podlewanie na 2 zabiegi.
Wszystko niby pięknie, tylko, że zrobiło się zimno i zaczęło lać niemal co dzień. Tak naprawdę już na drugi dzień po koszeniu i nawożeniu trawa wyglądała fatalnie. Przy okazji koszenia i nawożenia po prostu ją całą zadeptałem. Teraz po 3 dniach wygląda trochę lepiej, ale nadal jest jakaś taka przydeptana i mocno przygaszona. Nie wiem czy to nawóz ją załatwił czy też może deptanie albo oprysk. Podejrzewam, że mogło się wszystko na to złożyć i się poddała.
Dzisiaj znowu wszedłem na trawnik bo kupiłem kilogram trawy biopon bodajże i dosiałem w puste miejsca. Jeśli coś nie było zadeptane, to teraz już musiałem zadeptać...
Miałem jutro kosić bo chwasty gdzie nie gdzie są już 2x wyższe od tej przygaszonej trawy, a zapowiadali przerwę w opadach. No i ponieważ posiałem nasiona i ich nie przykryłem (grabienie nie wchodzi w grę, a przykryć nie mam czym), to teraz muszę z tydzień co najmniej odczekać, bo jak wjadę kosiarką, to po prostu podmuch wywieje nasiona i znowu będzie kicha.
Tak więc odpuszczam sobie koszenie na kolejny tydzień albo dwa, żeby nasiona leżały tam gdzie je rozrzuciłem. Pozostaje się chyba tylko modlić, żeby ptaki i nornice się do nich nie przyczepiły, a deszcze nie były zbyt obfite.
Za tydzień lub dwa jak ta moja trawa przetrwa, to wrzucę jakiś raport lub fotki najlepiej, żeby było wiadomo czy miałem szczęście i trawa odżyła, czy nie. Twierdzę, że co jej nie zabije to ją wzmocni :P Jutro zrobię jakieś fotki może, to później będzie jakieś porównanie.
I tak to można brakiem cierpliwości całą swoją pracę zmarnować...
P.S.
Może na zdjęciach będzie widać, że z daleka niby jest już zielono w miarę, ale z bliska wygląda to tak, jakby 50 % to była trawa i chwasty, a reszta to goła ziemia.

danielw
23-05-2015, 20:00
Wow !!! Niezły elaborat, mam nadzieje że wybrniesz z tego cało.
Ja jeszcze nie panikuję, trawa wysiana choć jeszcze nie wszystko, na razie czekam cierpliwie co wyrośnie...

ccl
23-05-2015, 21:45
Witam,

Stary trawnik (jednoroczny) zostal potraktowany glebogryzarka, teren troche odkamieniony (niestety liczba kamieni i gruzu jest tak duza, ze niemozliwe jest wybranie tego bez przesiewania lopaty po lopacie na co nie mam czasu :/ ). Chce zalozyc nowy trawnik, napiszcie czy moj plan jest dobry czy zly :)

1) Zostawic stara trawe, ktora zostala przekopana - podobno sprochnieje
2) Walcem ubic ziemie
3) Na to rozsypac podloze do trawnikow, tez uwalcowac
4) Na to zasiac trawe

Chodzi mi glownie o kwestie zostawiania starej trawy w ziemi - czy to ok? Moze powinienem wysypac czyms co umozliwi jej szybszy rozklad? Czy to nie bedzie tak, ze ziemia nie ulozy sie rowno przez pozostawienie resztek starego trawnika? W koncu korzenie raczej sie nie ubija tak jak ziemia.

Andrzej19699
01-06-2015, 19:51
Witam,
(...)
Chodzi mi glownie o kwestie zostawiania starej trawy w ziemi - czy to ok? Moze powinienem wysypac czyms co umozliwi jej szybszy rozklad? Czy to nie bedzie tak, ze ziemia nie ulozy sie rowno przez pozostawienie resztek starego trawnika? W koncu korzenie raczej sie nie ubija tak jak ziemia.
Póki Ci nikt doświadczony nie odpowie, to ja napiszę, że przekopałem starą trawę i jest chyba ok. Tzn. nie używałem walca, więc te nierówności co mam to ze złego wyrównania i gdzie nie gdzie ziemia inaczej puchnie/nabiera wody?
Myślę, że i tak będziesz ciągle miał nierówności jakieś, ale jak raz do roku przejedziesz walcem to powinno być git. Ja planuję pożyczenie lub kupienie walca.

P.S.
Pochwalę się od razu w tym samym poście, że trawa jakoś tak po tygodniu się obudziła i zaczęła rosnąć coraz szybciej. Coraz ładniej się zagęszcza.
Zdradzę, że stosuję mulczowanie, koszę co 2-3 dni bez kosza - czasem rzadziej raz na tydzień.Trawa rośnie ciemnozielona i coraz bujniejsza.
Mam pytanie czy dobrze robię, że po koszeniu nie podlewam? Chodzi o to, że teraz na wieczór trawa jest mokra od rosy - czy to jej wystarczy?

Elfir
01-06-2015, 21:23
czy moj plan jest dobry czy zly :)


Zły.
Czym kończy się chodzenie na skróty, opisał Andrzej.

vincenzo
19-06-2015, 09:20
Witam,

Założyliśmy trawnik, poczekaliśmy aż trawa urosnie do ok 10 cm i ostatnio odbyło się pierwsze koszenie na wysokość ok 6 cm. Kiedy kosić po raz drugi? Poczekać aż znów urośnie do ok 10 cm, czy też już teraz kosić regularnie raz w tygodniu, bez względu ile urośnie?

Drugie pytanie mam odnośnie podlewania - skąd mam wiedzieć czy trawa ma sucho czy nie (oczywiście zanim zacznie sama schnąć)? Chodzi mi o to, żeby jej nie przelać, żeby nie gniła. Już z dwojga złego lepiej przesuszyć... A może ja sie za bardzo z tym cackam? :) I tak dzieciaki ją zadepczą...

I ostatnie pytanie, czy rzeczywiście nie powinno sie nawozić trawnika w pierwszym sezonie od założenia?

Elfir
23-06-2015, 21:01
kosić regularnie na docelową wysokość.

Trawnik nawozi się już od pierwszego koszenia.

Wilgotność - wsadzić palec w ziemię.
Niestety nie ma przepisu na podlewanie, bo zależy to od temperatury powietrza i własności gleby. Na pewno nie codziennie. Chyba, że jakieś wyjątkowe upały i czysty piasek.

jazzy
25-06-2015, 17:55
Trawnik nawozi się już od pierwszego koszenia.
A czym najlepiej nawozić taki 5-6 tygodniowy trawnik?
Czy można już zrobić oprysk na dwuliścienne? Bo pełno chwastnicy wylazło :sick:
A to mój trawnik po 3 tygodniach od siania po pierwszym koszeniu :rolleyes:
322124

322125

Elfir
25-06-2015, 20:47
chwastnica jest trawą, oprysk przeciwko dwulisciennym nie zrobi na niej wrażenia.

O nawozach było już, w tym polecane. yara mila complex

Andrzej19699
29-06-2015, 01:18
Ciekawostka - chwastnica bardzo łatwo da się wyrwać - szczególnie gdy młoda.
Niestety tam gdzie nie ma trawy lub jest rzadka, potrafi leżeć tak nisko, że koszenie jej nie rusza, podobnie jak kilka innych chwastów, których jeszcze nie zidentyfikowałem.
Tam gdzie trawa jest gęstsza o dziwo, chwastnica i inne badziewie zmuszona jest rosnąć w górę ! i tutaj już elegancko kosiarka ją skraca.
P.S.
Pomóżcie mi z perzem. To cholerstwo rozrasta się w coraz większych ilościach - im starsze tym bardziej widać, gdyż ma takie twarde zielone łodygi, im niżej tym twardsze. A po skoszeniu odrasta 2x szybciej niż trawa. Co 2-3 dni mam wysokość tego min. 10 cm, a koszę na 6 cm (2 x skosiłem na 4 cm ale to nic nie dało). Teraz już na każdym dcm2 mam perz. To chyba dzięki niemu jest tak zielony trawnik...
Myślę o rozpoczęciu koszenia na 2 cm, to by dopaść większość łodyg, które leżą płasko. Obawiam się tylko czy trawka to przetrwa. Na początek może ograniczę się do kilku metrów kwadratowych?

Yorey
29-06-2015, 15:29
ziemia twarda jak skała - co robić?

Sprawa jest taka - posiałem experymentalnie trawę wokół domu, ale zostawiłem sobie taki pasek 17x40m do późniejszej obróbki - na pasku owym nawiozłem jakieś 30-40cm lepszej ziemi (poza tym mam mieszankę piachu z piachem). Tak czy inaczej - wokół domu już cudnie zielono, acz mogłoby być gęściej (a propos - jak zrobić dosiewkę? w sensie jak rozluźnić tą ziemię na tych malutkich pustych plackach bez trawy, nie niszcząc już istniejącego zasiewu?), natomiast na tym pasku wyschło toto na skałę litą, a że najwyższy czas to obsiać to trzeba to jakoś rozluźnić, wyrównać, etc. tylko jak to zrobić....? Zwykła, ręczna, spalinowa glebogryzarka poradzi z tym sobie...?

jazzy
01-07-2015, 23:30
Ciekawostka - chwastnica bardzo łatwo da się wyrwać - szczególnie gdy młoda.
Niestety tam gdzie nie ma trawy lub jest rzadka, potrafi leżeć tak nisko, że koszenie jej nie rusza, podobnie jak kilka innych chwastów, których jeszcze nie zidentyfikowałem.
Tam gdzie trawa jest gęstsza o dziwo, chwastnica i inne badziewie zmuszona jest rosnąć w górę ! i tutaj już elegancko kosiarka ją skraca.
Ja mam u siebie m.in. chwastnice jednostronną. To rośnie przy samej ziemi. Czym to zwalczyć? :sick:

Pyxis
04-07-2015, 23:21
Ja mam u siebie m.in. chwastnice jednostronną. To rośnie przy samej ziemi. Czym to zwalczyć? :sick:

Wlewasz do kubeczka z wygodnym uchwytem troche Roundup'u i rozcienczasz woda (stezenie tak 10x wieksze od zalecanego). Maczasz w tym roztworze maly bedzelek do malowania i spacerujac po trawniczku robisz sklony i macasz chwastnice w sam srodek - tam gdzie sie liscie zbiegaja. Mac i dalej, mac i dalej.
Od Twojej determinacji zalezy jak szybko sie jesj pozbedziesz. Ta macnieta "zdechnie" po kilku dniach.

jazzy
05-07-2015, 22:05
... Maczasz w tym roztworze maly bedzelek do malowania i spacerujac po trawniczku robisz sklony i macasz chwastnice w sam srodek - tam gdzie sie liscie zbiegaja.
Dobry pomysł w sumie :-)
Tylko chyba podlewanie trawnika odpada wtedy, prawda?

Andrzej19699
06-07-2015, 12:19
Ja bym co najmniej 1 dzień nie podlewał, żeby tego nie spłukać po prostu. Teraz jest taki upał, że albo wyschnie albo się wchłonie.
Z tego samego powodu - z tym pędzelkiem doradzałbym pod wieczór pochodzić

Pyxis
06-07-2015, 18:26
No od razu nie ma sensu lac, ale tez bez przesady. Tak jak kolega wyzej pisze - z 1 dzien mozna wytrzymac.

A pomysl dobry i sprawdzony na wlasnym kregoslupie. :)

asc
09-07-2015, 10:40
Pytanko w kwestii trawnika.
Zauwazyłam ze w kilku miejscach rosna malłe grzybki, czy jest to znak ze ziemia jest zakwaszona??
Robić coś z tym , czy generalnie nie przejmować się??

Pyxis
09-07-2015, 12:17
U mnie tez sie pojawiaja. Jesli nie jest tgo jakis masowy wysyp, to bym tego nie ruszal.

Jesli to juz kilkuletni trawniczek to sprawdz, czy nie masz warstwy "filcu" na glebie. Dobrze jest sie co jakis czas jej pozbyc wyczesujac mechanicznie trawnik jakims "aeratorem". Ja po 2 latach od zalozenia trawnika po takiej operacji wywiozlem po 2 kopiate taczki z 1 ara pow. trawy. To bylo jak 4 koszenia do kupy. :)

kalafiorek
10-07-2015, 18:25
Zakłądamy trawnik. Powierzchnia przerażająco duża, bo ok. 1200 m2. W momencie zakupu na działce był ładny trawnik. Ale pare lat budowy i braku pielegnacji uczyliło z niego chaszcze nieziemskie.

Nic. Skosiliśmy. Siewki drzewek wykarczowaliśmy. Przyjechał sąsiad z traktorem wielkim jak stodoła i zglebogryzarkował. Odczekaliśmy. W potworne upały wygrabiliśmy resztki trawy, korzenie, perz ciągnący się jak makaron itd.

Mimo upałów i suszy w ciągu tygodnia wyrosła nam na naszym wygrabionym polu jakaś taka "sałatka":confused::confused: Może przyczyną jest to, że mamy bardzo dobrą ziemię (II klasa) i wystarczy włożyć patyk i rośnie. Musiało się wysiać najwyraźniej. Maż polał "sałątkę" randupem. Odczekaliśmy 2 doby i wydarliśmy ... większość.

I co dalej? Czy możemy zwałować, przeczesać grabiami i siać? Obawiam się, że jeżeli tego nie zrobimy JUŻ, to znowu COŚ urośnie:rolleyes:

Pyxis
11-07-2015, 09:02
Teraz nie jest dobry okres na zakladanie trawnika. Za sucho, a nawodnic 12 arow jesli nie macie automatycznego nawadniania to nie jest ani szybkie ani latwe.
Ja bym poczekal z miesiac az urosnie, co ma urosnac, bo urosnie jeszcze na pewno, pozniej roundup, po 10 dniach sasiad z trkatorem-stodola i glebogryzarka iwtedy (dopiero z koncem sierpnia) grabie, paleta z kilkoma pustakami i uprzeza dla meza, ciezki wal, siewnik i ze 40kg nasion. ;)

Elfir
11-07-2015, 21:19
po co lać Roundap i 2 dni ptem wyrywac rośliny?
Roundap działa po 2-3 tygodniach od zastosowania.

bpiter79
11-07-2015, 22:43
Witam. Prośba o pomoc i radę. Założyłem trawnik, ziemia z wykopu pod dom została rozplantowana. Ok. dwa tygodnie temu została posiana trawa. Zamiast trawy rośnie na działce pełno chwastów (relacja moich rodziców - nie ma mnie na miejscu). Jak pozbyć się tego dziadostwa? Czy można to czymś spryskać, jeśli na wierzchu są nasiona trawy? Gdzieś wyczytałem, że na razie tylko kosić. Pomocy!!!

kalafiorek
12-07-2015, 08:51
Pyxix, Elfir, dziękuję za odpowiedź. Tak się właśnie obawiałam... Tyle, że urlop dostaliśmy teraz, znienacka, później bez szans na wolne.

Chcieliśmy założyć W KOŃCU ten trawnik, bo dom jest, nawet ładny, a w koło chaszcze. Nawóz, nasiona (35 kg) kupiłam już 3 msc temu. Niestety robota w weekendy zabiła temat zakładania ogrodu.

Z randupem, wiem, że to nieprzepisowo:(. Poprzednio, kiedy używaliśmy tego preparatu, rośliny zżółkły po ok. 2 tygodniach. Nasze działanie wynika z walki z czasem (urlop biegnie). Uznaliśmy, że skoro na opakowaniu było napisane, że preparat wchłania się w ciągu 2 godzin, to może, jeżeli nawet nie usuniemy jakiegoś chwasta i zostanie w ziemi, to jest nadzieja, że nie przeżyje.

Ech...

M.A.G.
12-07-2015, 10:20
po co lać Roundap i 2 dni ptem wyrywac rośliny?
Roundap działa po 2-3 tygodniach od zastosowania.

Popularny błąd w rozumieniu etykiety - środek zabija roślinę zaraz po wchłonięciu a 2-3 tygodnie to tylko po to aby uzyskać efket martwej rośliny wizualnie. Nam zdarza się czasem opryskać jednego dnia a następnego już siać trawę jeśli nie ma "czasu" na odczekanie. Po dwóch tygodniach znacznie łatwiej usuwa się spryskane rośliny bo są już wyschnięte. Na drugi dzień są ciągle zielone ale tak naprawdę już martwe.


Pyxix, Elfir, dziękuję za odpowiedź. Tak się właśnie obawiałam... Tyle, że urlop dostaliśmy teraz, znienacka, później bez szans na wolne.

Chcieliśmy założyć W KOŃCU ten trawnik, bo dom jest, nawet ładny, a w koło chaszcze. Nawóz, nasiona (35 kg) kupiłam już 3 msc temu. Niestety robota w weekendy zabiła temat zakładania ogrodu.

Z randupem, wiem, że to nieprzepisowo:(. Poprzednio, kiedy używaliśmy tego preparatu, rośliny zżółkły po ok. 2 tygodniach. Nasze działanie wynika z walki z czasem (urlop biegnie). Uznaliśmy, że skoro na opakowaniu było napisane, że preparat wchłania się w ciągu 2 godzin, to może, jeżeli nawet nie usuniemy jakiegoś chwasta i zostanie w ziemi, to jest nadzieja, że nie przeżyje.

Ech...

Masz rację - to co nawet zostanie w ziemi po orysku - nie przeżyje :)

Mimo wszystko poczekałbym jeszcze z siewem. Jeśli zjeżdziliście glebogryzarką teren i było dużo perzu to na 100% wyrośnie znowu. Odczekałbym około 2-3 tygodni od czasu do czasu podlewając ugór aby szybciej wyrosło to co ma wyrosnąć. Potem oprysk i właściwie nastepnego dnia możesz siać.

Po ilości nasion wnoszę że mieszanka nie jest jakaś cudowna. Poczytaj o dobrych mieszankach trawnikowych i ich składzie - kilka razy tu i na podobnych wątkach pisano o tym, między innymi ja pisałem. Jeśli zależy Ci na ładnej darni to nie oszczędzaj na nasionach. To jednorazowy wydatek. Poczytaj o Barenburgu i Kiepenkerlu. Ja używam tej drugiej. Efkety są rewelacyjne. Niby to trawa i to trawa a jednak..... :)

M.A.G.
12-07-2015, 10:21
Witam. Prośba o pomoc i radę. Założyłem trawnik, ziemia z wykopu pod dom została rozplantowana. Ok. dwa tygodnie temu została posiana trawa. Zamiast trawy rośnie na działce pełno chwastów (relacja moich rodziców - nie ma mnie na miejscu). Jak pozbyć się tego dziadostwa? Czy można to czymś spryskać, jeśli na wierzchu są nasiona trawy? Gdzieś wyczytałem, że na razie tylko kosić. Pomocy!!!

wzuć zdjęcie. bez tego ciężko cokolwiek powiedzieć...

bpiter79
12-07-2015, 11:29
Czekam na zdjęcia (nie ma mnie na miejscu), jak dostanę, to zaraz wrzucę.

Elfir
12-07-2015, 15:59
Witam. Prośba o pomoc i radę. Założyłem trawnik, ziemia z wykopu pod dom została rozplantowana. Ok. dwa tygodnie temu została posiana trawa. Zamiast trawy rośnie na działce pełno chwastów (relacja moich rodziców - nie ma mnie na miejscu). Jak pozbyć się tego dziadostwa? Czy można to czymś spryskać, jeśli na wierzchu są nasiona trawy? Gdzieś wyczytałem, że na razie tylko kosić. Pomocy!!!

przed założeniem trawnika glebę się odchwaszcza. Teraz pozostaje albo zniszczyć, to co jest i zacząć na nowo albo mieć nadzieję, że trawa i koszenie da sobie radę.

Elfir
12-07-2015, 16:01
Popularny błąd w rozumieniu etykiety - środek zabija roślinę zaraz po wchłonięciu a 2-3 tygodnie to tylko po to aby uzyskać efket martwej rośliny wizualnie. :)

Tylko po co wyrywać nie uschnięte chwasty po dwóch dniach?
Przecież równie dobrze można było je wyrwać bez lania środka.

bpiter79
12-07-2015, 16:11
przed założeniem trawnika glebę się odchwaszcza. Teraz pozostaje albo zniszczyć, to co jest i zacząć na nowo albo mieć nadzieję, że trawa i koszenie da sobie radę.

Dzięki za poradę. Z tego co się zorientowałem, te chwasty to w lebioda, więc częste koszenie powinno pomóc. W ostateczności w przyszłym roku oprysk.

M.A.G.
14-07-2015, 15:28
Tylko po co wyrywać nie uschnięte chwasty po dwóch dniach?
Przecież równie dobrze można było je wyrwać bez lania środka.

A no po to żeby to co nie zostanie zebrane lub wygrabione nie wyrosło z kłączy lub odrośli...

kalafiorek
14-07-2015, 16:12
MAG lepiej mi się zrobiło po Twoim poście. Dziękuję. kalafiorek

M.A.G.
14-07-2015, 17:54
nam dość często zdarza się w ten sposób działać i ta metoda dość dobrze się sprawdza. Jasne że jeśli mam możliwość przygotować teren wcześniej to to robię . Ale jeśli nie ma takiej możliwości to oprysk zaraz przed rozpoczęciem prac i odczekanie aż cały preparat się wchłonie, wystarcza.

Elfir
15-07-2015, 15:17
ale skoro miałoby odrosnąć z kłaczy to znaczy, że roślina nie została zabita herbicydem.
Gdyby rośliny zostały dłużej, środek nie tylko by się wchłonął, ale rozprowadził po całej roślinie, aż do korzeni.

Andrzej19699
16-07-2015, 23:14
Osobiście mam taką refleksję - powoli mi przechodzi ochota na koszenie i podlewanie.
Na wsi mam znajomych i koszą trawę raz na 2-3 tygodnie, nic nie podlewają, nie opryskują i nie nawożą, a co ciekawe trawę skoszoną dają na kompost, który już nie wraca na trawnik. Fakt mają dobrą ziemię.

U mnie jest glina i piasek a trawa założona na przełomie kwietnia/maja. Na początku trochę nawoziłem i 2x skosiłem z koszem. Potem już kosiłem bez kosza co 2-3 dni i 2 razy już lekko nawoziłem. Rosła trawa jak marzenie ale niestety razem z chwastami. Był robiony oprysk, ale co z tego jak ciągle się coś zasiewa z okolicznych pól. Próbowałem perz czy rdest czy co to jest zniszczyć - skosiłem na 2 cm i nic, trwa ledwo wstała a chwasty rosną jak na drożdżach. Trochę zaniedbałem podlewanie to nasłonecznione miejsca totalnie wyschły. A teraz jeszcze wyłazi chwastnica i mnóstwo innego cholerstwa.
Niniejszym stwierdzam, że szkoda czasu i pieniędzy. Przechodzę na tryb leniwy czyli koszę raz na tydzień na 6cm i nie podlewam. Chwasty prędzej czy później same zginą od koszenia, albo od suszy. Liczę, że trawa odżyje na jesieni po obfitych opadach. A jak nie to trudno. Skoro tylko chwasty są w stanie przetrzymać suszę, to będę mieć trawnik z rdestu i perzu - też zielono i fajnie wygląda :) A po latach ziemia się sama poprawi.
P.S.
Swoją drogą zastanawiam się co z tym filcem. Przy koszeniu bez kosza taki filc powstaje, ale przecież to po paru tygodniach powinno się zmieniać w kompost, to po cholerę to usuwać? Ludzie na wsiach mają łąki, koszą je kilka razy w roku na siano i ich nie nawożą i nie podlewają a trawa rośnie i filcu też nie usuwają. Może to jakiś trend narzucony przez producentów nawozów? Bo jak się trawę ciągle kosi i wywozi oraz usuwa filc to w końcu trzeba nawozić.

Elfir
17-07-2015, 11:19
po prostu łąka kośna to nie trawnik. Obowiązują inne zasady, obieg materii też jest wolniejszy.
U siebie nie planuję trawnika w ogrodzie, bo mi się nie chce z nim bawić. Wolę coś jak najbardziej bezobsługowego i z racji warunków glebowych, kserotermicznego - krzewy i drzewa LIŚCIASTE, trawy ozdobne, silne byliny.

budowlany_laik
17-07-2015, 13:21
Elfir, rozumiem, że grill/ognisko/spotkanie można zrobić na nawierzchni utwardzonej (płyty, kostka, drewno) - nie potrzeba trawnika.
Ale jakaś piłka, badminton, leżak, kawałek dla szaleństw psa, dzieci itp. (wybierz dowolne)? Czy masz na to jakiś pomysł, jeśli nie trawa?

Pytam, bo osobiście też mnie to interesuje. Szczególnie po doświadczeniach sąsiadów z koszeniem trawy i brakiem pomysłu na zutylizowanie ściętej.

Zastanawiam się czy docelowo faktycznie obejść się można bez 1m2 trawy - do tej pory tak chciałem, ale wciąż nie jestem pewien.

M.A.G.
17-07-2015, 14:30
jak nie chcesz kosić ani wywozić skoszonej trawy to kup robota koszącego. Nie dość że skosi to nie będziesz miał problemu co zrobić ze skoszoną trawą.... Mówię poważnie... Mam w kilku ogrodach takiego koszącego żółwia i mimo że na początku byłem sceptyczny - bo niedokosi, bo drogo, bo zostanie filc....- to teraz nie widzę lepszego rozwiązania. Jeśli ktoś chce mieć trawnik a nie chce się przy nim ozap...dalać to jest idealne. Nie ma filcu bo robot kosi codziennie i zamienia to co skosi w pył... A jak podliczyć koszty zakupu kosiarki, traktorka czy czego tam jeszcze i koszty eksploatacji to okazuje się że wcale nie wychodzi drożej. Znajdę takie zestawienie w papierach to wrzucę.

Elfir
17-07-2015, 18:09
Elfir, rozumiem, że grill/ognisko/spotkanie można zrobić na nawierzchni utwardzonej (płyty, kostka, drewno) - nie potrzeba trawnika.

Rozumiem, ze nigdy nie robiłeś imprezy, grilla na tarasie, który jest obszarem utwardzonym?

Wskaż trawnik na tych obrazkach z ogniskiem:
http://www.landscapinggallery.net/wp-content/uploads/2015/01/Backyard-Patio-Ideas-With-Fireplace9.jpg
http://cdn.c.photoshelter.com/img-get/I0000T958op6yuYs/s/750/750/Garden-Patio-Firepit-G016425.jpg
http://glavon.com/wp-content/uploads/2015/02/exterior-designs-amazing-and-cool-garden-designs-ideas-with-stone-wall-and-garden-also-seating-and-fireplace-awesome-and-cool-garden-designs-ideas.jpg

Ja pomijam fakt, że w zwartej zabudowie, rozpalanie ognisk w większości gminach jest obarczone ogromnymi ograniczeniami.



Ale jakaś piłka, badminton, leżak, kawałek dla szaleństw psa, dzieci itp. (wybierz dowolne)? Czy masz na to jakiś pomysł, jeśli nie trawa?

Leżak - u mnie jest na tarasie. Piłka na mojej działce odpada, za mała działka. Jak miałabym potrzebę, to niedaleko mam Orliki. Psa biegającego swobodnie na działce tym bardziej, bo albo ogród w stylu, który lubię albo pies.

Ja nie twierdzę, że wszyscy muszą robić tak jak ja. Dokonałam wyboru mając taką a nie inną działkę i takie a nie inne potrzeby.

Ale pomiędzy moim ogrodem a wypielęgnowanym trawnikiem jest opcja łąki kwietnej, koszonej 3 x w roku łąki, sztucznej trawy (rozwiązanie z regionów, gdzie oszczędza się wodę).

Zaletą trawnika jest mała szansa na nadepnięcie pszczoły gdy chodzi się boso.

Elfir
17-07-2015, 18:10
jak nie chcesz kosić ani wywozić skoszonej trawy to kup robota koszącego.

Widziałam na targach, ale żaden klient nie dał się namówić :(

Zdun Darek B
17-07-2015, 18:51
Deszczu.......deszczu to wreszcie posieje ta trawę ...
Na razie ziemia jak popiół ...

jazzy
17-07-2015, 21:25
...
Zastanawiam się czy docelowo faktycznie obejść się można bez 1m2 trawy - do tej pory tak chciałem, ale wciąż nie jestem pewien.
Myślę, że ten wątek powinien Cię zainteresować ;-)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164556-klub-przekształcających-TRAWNIKI-w-piękne-ogrody-czyli-ogród-nowoczesny

Pyxis
18-07-2015, 10:23
jak nie chcesz kosić ani wywozić skoszonej trawy to kup robota koszącego. Nie dość że skosi to nie będziesz miał problemu co zrobić ze skoszoną trawą.... Mówię poważnie...

Zaczynam miec wrazenie, ze nie pielegnowales zadnego trawnika w zyciu. :)

Mam ok 8 arow trawy i jesli chce miec latdny trawnik, to on musi rosnac, a koszenie takiego rosnacego, nawadnianego trawnika to ok. 8 taczek trawy tygodniowo. Pomijam juz okresowe "drapanie" wertykulatorem elektrycznym, ktore tez 2x w sezonie daje sporo slomy. Co ten biedny robocik by z tym zrobil. Zje to? :)

budowlany_laik
21-07-2015, 11:33
Elfir, moje twierdzenie nie było z ironią - nie wypatrzyłem trawnika na Twoich fotach (BTW - świetne pomysły na ognisko). :bye:

jazzy, dzięki za link - czytałem kiedyś, muszę odświeżyć.

Chciałbym mieć piękny, zadbany trawnik, ale mierzę siły na zamiary. Biorąc pod uwagę 'plusy dodatnie i ujemne', będę miał może 50 m2 trawy albo 0 m2 - się zobaczy :)

M.A.G.
23-07-2015, 12:31
Zaczynam miec wrazenie, ze nie pielegnowales zadnego trawnika w zyciu. :)

Mam ok 8 arow trawy i jesli chce miec latdny trawnik, to on musi rosnac, a koszenie takiego rosnacego, nawadnianego trawnika to ok. 8 taczek trawy tygodniowo. Pomijam juz okresowe "drapanie" wertykulatorem elektrycznym, ktore tez 2x w sezonie daje sporo slomy. Co ten biedny robocik by z tym zrobil. Zje to? :)

Buehehe. Masz do opieki 8 arów.... No cóż ja na codzień mam około hektara z samymi robotami + ok. 25 ar gdzie robotów nie ma, ale może faktycznie mało wiem :)

Przyjedź to Cie przewiozę po ogrodach gdzie mam je zamontowane. Trawniki z nawadnianiem, nawożone co 3-4 tygodnie i ani śladu tych twoich 8 taczek :) dorośniesz do tego tak jak ja dorosłem ;)

Największy ogród jaki mam z robotem to 27 ar i ani grama skoszonej trawy na kompostowniku. Robot kosi cały trawnik raz dziennie, codziennie a niektóre miejsca nawet kilka razy przejeżdza. Więc to co skosi ciężko nawet nazwać skoszoną trawą. Części źdźbeł są tak niewielkie że to właściwie pył. Ale nie martw się, ja też nie wierzyłem do póki nie spróbowałem :)

ivy17
23-07-2015, 13:07
Buehehe. Masz do opieki 8 arów.... No cóż ja na codzień mam około hektara z samymi robotami + ok. 25 ar gdzie robotów nie ma, ale może faktycznie mało wiem :)

Przyjedź to Cie przewiozę po ogrodach gdzie mam je zamontowane. Trawniki z nawadnianiem, nawożone co 3-4 tygodnie i ani śladu tych twoich 8 taczek :) dorośniesz do tego tak jak ja dorosłem ;)

Największy ogród jaki mam z robotem to 27 ar i ani grama skoszonej trawy na kompostowniku. Robot kosi cały trawnik raz dziennie, codziennie a niektóre miejsca nawet kilka razy przejeżdza. Więc to co skosi ciężko nawet nazwać skoszoną trawą. Części źdźbeł są tak niewielkie że to właściwie pył. Ale nie martw się, ja też nie wierzyłem do póki nie spróbowałem :)
to zapytam z ciekawości o koszty takiego robota - na małą działkę :-)

Pyxis
24-07-2015, 09:21
Części źdźbeł są tak niewielkie że to właściwie pył. Ale nie martw się, ja też nie wierzyłem do póki nie spróbowałem :)

Nawet "pyl" gdzies sie musi podziac. Odpowiednio pilegnowany trawnik produkuje bardzo duze ilosci biomasy. Ona sie nie ulotni "z wiatrem".. :)

Przewas
24-07-2015, 10:19
Największy ogród jaki mam z robotem to 27 ar i ani grama skoszonej trawy na kompostowniku. Robot kosi cały trawnik raz dziennie, codziennie a niektóre miejsca nawet kilka razy przejeżdza.

A z nachylonym terenem sobie poradzi?

M.A.G.
24-07-2015, 12:15
A z nachylonym terenem sobie poradzi?

większość modeli do 35* ale są też takie na 45*

M.A.G.
24-07-2015, 12:18
z wiatrem nie ale z wodą już tak. Po prostu rozkłada się. OK, jak będę w poniedziałek w jednym z ogrodów to pstryknę Ci fotę żebyś widział jak taki trawnik wygląda. Z daleka i z bliska też zrobię ujęcie z góry na glebę :)

M.A.G.
24-07-2015, 12:24
jak małą? ostatniego jakiego montowałem na 350m2 z montażem 7400zł. Ale to zależy od kształtu trawników i oczywiście od powierzchni. Są też niestety pewne ograniczenia; trawnik nie może mieć przewężeń mniejszych niż 130 cm. Producent twierdzi że 70 cm ale z praktyki wychodzi co innego.

Przewas
24-07-2015, 12:31
większość modeli do 35* ale są też takie na 45*

Aż takiego hardcoru nie mam. Około 10-15 max. Tylko czy działkę ok 0,5 ha da radę jeden robot oblecieć? masz gdzies jakieś materiały gdzie można o tym poczytać?

M.A.G.
24-07-2015, 13:10
Aż takiego hardcoru nie mam. Około 10-15 max. Tylko czy działkę ok 0,5 ha da radę jeden robot oblecieć? masz gdzies jakieś materiały gdzie można o tym poczytać?

mam. podeślij na priv e-mail to Ci prześlę. 0,5 ha to już grubsza impreza ale im większa działka tym szybciej Ci się to zwraca..

Pyxis
24-07-2015, 16:01
z wiatrem nie ale z wodą już tak. Po prostu rozkłada się. OK, jak będę w poniedziałek w jednym z ogrodów to pstryknę Ci fotę żebyś widział jak taki trawnik wygląda. Z daleka i z bliska też zrobię ujęcie z góry na glebę :)

OKI. Pstryknij. Chetnie zweryfikuje swoje przypuszczenia. :)

A co do wody, to u mnie ona nie odplywa z trawnika. To co spadnie, wsiaka tam gdzie spadlo.

M.A.G.
25-07-2015, 14:46
Specjalnie dla Pyxisa:

wczoraj byłem przejazdem koło dwóch moich robotów:

pierwszy trawnik niestety tylko zza ogrodzenia bo właścicieli nie było w domu.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=325435&d=1437829511

drugi do którego mam wstęp 24/h

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=325436&d=1437829512
akurat trafiłem na godziny pracy robota

poniżej trawnik z trochę bliższej perspektywy
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=325437&d=1437829513

i rzut z góry
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=325438&d=1437829515

Jakość zdjęć z telefonu nie powala ale myślę że widać że to zadbane trawniki, gęste, zielone, a co za tym idzie produkujące sporo biomasy z którą robot mimo wszystko daje sobie radę.

Pyxis
26-07-2015, 17:02
No faktycznie niewiele widac.
W sumie trawnik wyglada na skoszony, a to juz dla wiekszosci klientow 99% operacji stanowiacych o jego urodzie. :)

M.A.G.
26-07-2015, 18:49
No faktycznie niewiele widac.
W sumie trawnik wyglada na skoszony, a to juz dla wiekszosci klientow 99% operacji stanowiacych o jego urodzie. :)

ehhhh..... dobra niedowiarku, ładuję aparat do auta i następnym razem wrzucę Ci foty w rozdzielczości jak z Hubble'a :P choć do żeby uwierzyć, pewnie musiałbyś Niewierny, włożyć paluch w darń :D :D

Elfir
27-07-2015, 14:39
Zaczynam miec wrazenie, ze nie pielegnowales zadnego trawnika w zyciu. :)
)

Przecież MAG to właściciel firmy ogrodniczej :)

Elfir
27-07-2015, 14:40
Elfir, moje twierdzenie nie było z ironią )
Przepraszam, chyba miałam zły dzień :)

Pyxis
27-07-2015, 19:07
Przecież MAG to właściciel firmy ogrodniczej :)

Wiem.
Jedna z technik ironicznych jest "pozorowana wątpliwość".

PS.
Jak widze Elfir, wyraznie masz jakis PROBLEM z odczytaniem tej formy wypowiedzi, albo znowu masz slabszy dzien (PMS?). ;)

Elfir
27-07-2015, 19:28
Przecież sam napisałeś "ironicznych" i tak to odebrałam.

Andrzej19699
28-07-2015, 20:57
(...)Trawniki z nawadnianiem, nawożone co 3-4 tygodnie i ani śladu tych twoich 8 taczek :) (...)
Sorki, że drążę temat nie trendy, ale skoro trawniki są mulczowane na pył, to po co je nawozić? Kolejny niepotrzebny wydatek?

M.A.G.
29-07-2015, 21:23
Sorki, że drążę temat nie trendy, ale skoro trawniki są mulczowane na pył, to po co je nawozić? Kolejny niepotrzebny wydatek?

dobre pytanie :) właściwie nie mam pojęcia dlaczego to tak nie działa. Próbowaliśmy nie nawozić ale zieleń nie była dla właścicieli wystarczająco zielona ;
) Faktycznie łatwiej chyba przyswajane są mikroelementy z nawozów mineralnych. Nie mam pojęcia dlaczego.. prawdopodobnie jak to w trawnikach z nawadnianiem większość składników jest po prostu wypłukiwana w głębsze warstwy gleby i trzeba je dostarczać sztucznie i częściej bo to co spadnie z trawy nie wystarcza...

Yorey
30-07-2015, 06:20
Nawozów mineralnych - w sensie sztucznych typu np. azofoska? Btw - teraz to czym warto nawieźć trawę?

M.A.G.
30-07-2015, 07:07
Jescze jest na tyle wcześnie ze spokojnie mozesz nawozem wieloskladnikowym azotowym. Moze byc azofoska, polifoska, Yara Mila Complex... dopiero koncem sierpnia wrzesien pazdziernik to przygotowanie trawnikow do zimy i nieco inne zalecenia nawozowe.

Yorey
30-07-2015, 07:12
Dzięki!

asc
30-07-2015, 08:36
M.A.G. a mówiąc o jesieni to jakie nawozy polecacie??
Obecnie stosuje Yara Mila Complex, trawnik naprawdę nabrał barwy, jest odżywiony i pięknie rośnie.
Co polecacie na jesień i zimę???

M.A.G.
30-07-2015, 09:28
M.A.G. a mówiąc o jesieni to jakie nawozy polecacie??
Obecnie stosuje Yara Mila Complex, trawnik naprawdę nabrał barwy, jest odżywiony i pięknie rośnie.
Co polecacie na jesień i zimę???

Ma być dobre czy takie sobie??

Jak dobry to Multigreen Classic Autuno lub Multigreen Classic Autuno Ferro. Cena niestety nie zachęca ale ozdobne trawniki reagują fantastycznie a efekty stosowania tak naprawdę widać dopiero wiosną bo wtedy trawnik jest w o wiele lepszej kondycji niż trawniki traktowane jakimiś fruktusami i florowitami. Ja u siebie w firmie tego używam, innych nie sypię..

Pyxis
01-08-2015, 14:26
Jako nawoz jesienny swietnie u mnie sie sprawdza Polifoska8. No i cena nie zniecheca ;)

Pyxis
01-08-2015, 14:28
M.A.G. a mówiąc o jesieni to jakie nawozy polecacie??
Obecnie stosuje Yara Mila Complex, trawnik naprawdę nabrał barwy, jest odżywiony i pięknie rośnie.
Co polecacie na jesień i zimę???

Moj tosamo, ale po Moczniku za 16zl/10kg ;)

M.A.G.
01-08-2015, 20:34
Moj tosamo, ale po Moczniku za 16zl/10kg ;)

Pyxis wrzuć zdjęcie Twojego trawnika... ale bez tuningu w fotoszopie ;)