PDA

Zobacz pełną wersję : Schody zabiegowe czy z podestem?



tomeki
29-03-2006, 09:01
Z waszych doświadczeń - co jest lepsze w użytkowaniu schody zabiegowe czy 2-biegowe z podestem? Prosiłbym o opinię.
Domek z poddaszem użytkowym, ok. 1 m szeroki stopień, schody są w holu.

EZS
29-03-2006, 09:24
To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą :D
Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli).

Agduś
29-03-2006, 09:59
Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne.
Moje dzieci uwielbiają drewniane schody zabiegowe u rodziny, bo świetnie się po nich zjeżdża na pupie - to jedyna ich zaleta. Jednak, kiedy były mniejsze, bały się po nich wchodzić.
W naszym domu nie zaznają przyjemności zjazdów - schody będą trzybiegowe ze spocznikami.

tomeki
29-03-2006, 10:02
Też mam male dzieci - 3 i 6. I dlatego właśnie pytam.

tomeki
29-03-2006, 10:04
To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą :D
Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli).

Ok. 1 m szeroki stopień, przy zabiegowych zabiegowych wyszło 17 stopni.

zbiho
29-03-2006, 11:38
Ja zrobiłem zabiegowe,trochu z braku miejsca ale teraz używając ich i porównując do zwykłych ze spocznikiem nie zamieniłbym zabiegowych na spocznikowe.Trzeba tylko żeby były dość szerokie i zabieg dobrze rozmierzony,tak aby idąc powewnętrznej w odległości ok 40 cm od poręczy szerokość stopnia zabiegowego była taka jak szerokość stopnia normalnego czyli ok 25 do 30 cm.

MaBi
29-03-2006, 11:47
Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne.

Prawidłowo zaprojektowane i wykonane schody zabiegowe maja stałą szerokość stopnia w biegu komunikacyjnym, nie pamietam jaka to odległość od wewnetrznej poreczy ale każdy (a na pewno dobry) "schodziaż" to wie.
Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały.

Marek30022
29-03-2006, 12:00
według mojej oceny z podestem są wygodniejsze. W moim domu są takie pół zabiegowe ( na inne nie było miejsca) tzn. zabieg 90 stopni, spocznik i wejście do pokoju nad garażem a później dalsze chyba cztery proste stopnie. Nie jest źle i nie było problemu z wnoszeniem mebli.

anowi*
29-03-2006, 12:10
też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 :D ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki :P )
I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy :roll:
pozdrawiam

andrzej100
29-03-2006, 12:44
W poprzednim domu mialem zabiegowe a w nowym 2-biegowe. Bez zadnej dyskusji polecam 2-biegowe. Zabiegowe sa efektowniejsze i zajmuja mniej miejsca, ale to jedynae zalety.
Pamietam jak przed dzieciakami zastawialismy schody i zawsze je asekurowalismy a obecnie dwuletnia pociecha smiga po schodach i nie mam zadnego stresu.

Wiech
29-03-2006, 12:45
Mam również schody zabiegowe z powodu braku miejsca i ich usytuowania .Schody są szerokości 110 cm 17, stopni i są dośc wygodne w użytkowaniu.Najlepszym wyjściem gdyby ich wcale nie było ale nie zdecydowałem sie na parterówkę.Nie twierdze że ze spocznikiem sa gorsze ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma .Wiech

tomeki
29-03-2006, 14:38
też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 :D ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki :P )
I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy :roll:
pozdrawiam


Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania?

MaBi
30-03-2006, 08:22
robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki :P )

Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania?
Takie rozwiązania ma Rintal - wejdź na ich stronę i sobie pooglądaj 8) .

kze
30-03-2006, 10:16
Ze spocznikiem są praktyczniejsze, ale zajmują więcej miejsca.
Zabiegowe też można dobrze wyliczyć i zaprojektować i wtedy będą bezpieczne. Ja mam 2 schodki zabigowe i potem jeden bieg. Wolałbym 2-biegowe lub jednobiegowe, ale jakoś nie było miejsca.. :(

Agduś
30-03-2006, 11:51
Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały.
No właśnie te nasze baaardzo mi się spodobały. Wymyślił je mój mąż i, kiedy tylko je zobaczyłam na rysunku, wiedziałam, że własnie takie muszą być. Potem jeszcze kilka razy zmienialiśmy koncepcję rozplanowania pomieszczeń, ale schody były stałym punktem projektu.
Pośrodku postawimy taki słup, po jakim strażacy zjeżdżają w remizach. Dzieci będą szybciej na śniadaniu.

Rezi
30-03-2006, 12:20
przyjmujac 2,7 m wysokości i stopnie w granicach 17 cm wysokie -musza mieć rozpiętość około 5 mb. jezeli będa bez podparcia pod spocznikiem wymagają dobrego zbrojenia i dużej grubości schodów.

30-03-2006, 12:21
Zmieniłam na dwubiegowe z podestem właśnie z powodu dzieci

marasWLKP
17-04-2006, 15:30
schody wylewane - moj projekt

Mam zamiar niedlugo wylac takie schody ..robie to sam bo murarz powiedzial ze nie da rady takich zrobic ;], zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej ...w wersji poczatkowej mialy byc schody zbiegowe z półpiętrem bez tego "pieterka do gory" i takie murarz by zrobil, ale stwierdzilem ze nieche miec wejścia do pokoju przez inny pokój wiec robie te "pięterko na górze", które nie jako powiększy mi korytarz na 1 piętrze tak by była możliwość wejscia z korytarza do pokoju.

Zaszalunkowac...zaszalunkuje, ale mala kwestia mnie meczy:]: czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami?? poza oczywiscie dołem(początkiem) i górą(końcem) schodow ktore trzeba zwizać np z wieńcem( w schodac zbiegowych nie mam półpietra ktore sie chyba wiąze ze scianą),

i jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?). Czy można(trzeba lub niewolno) wiązac zbrojenie schodow ze scianami w niektorych miejscach np w co drugim schodzie? poprzez ..powiedzmy wykucie w scianie "szescianu" 10x10x18cm wlozenie tam jednego preta zbrojeniowego powiazanego ze zbrojeniem schodow i zalac w taki sposob ze masa zalanych schodow bedzie powiązana ze sciana??. Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...albo cos sie stanie ze sciana podczas zastygania betonu??

duzo pytan w jednym poscie ale chyba w miare jasno wyrazilem moje dylematy, a tak poza tym to tym pierwszym postem sie jednoczesnie witam ze wszystkimi forumowiczami ...

zdjecia w wiekszym formacie w wiekszej ilosci
http://maras.fotopic.net/c926070.html
projekt:
http://thumbs.fotopic.net/636028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/643028000094.jpg
tak ma to mniej więcej wygladac:
http://thumbs.fotopic.net/644028000094.jpg
a tak wyglada klatka schodowa:
http://thumbs.fotopic.net/642028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/641028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/635028000094.jpg

wymiary schodka: wys:174mm szerokosc:1040mm, szerokosc trepa(głebokosc):257mm

no i wlasnie!?!? Czy ten trep nie jest za wąski?? Wraz z oklepka przyjdzie nosek który rozszerzy szerokosc trepa do ok. 28-30cm, wiec??

jak grubosć schodow nie licząc wysokosci jednego schodka?? 10-15cm, czyli razem 32cm - wystarczy?!!?

zbiho
17-04-2006, 17:49
Ja mam właśnie tak podzielone schody zabiegowe,wymiary prawie identyczne,18 stopni o wysokości 17 cm,głębokość 25 cm szerokość 125cm,teraz gdybym mógł to trochę zwiększyłbym głębokość ale nie było to możliwe bo musiałyby wejść na korytarz,który i tak jest wąski.Teraz jestem na etapie okładania ich drewnem,trepy 36 mm grube,szerokie na 302mm(głębokość stopnia) i tutaj memento,pamiętałem o uwzględnieniu grubości wylewek na parterze i piętrze,o posadzce i panelach i tylko zapomniałem o grubości trepa i teraz pierwszy stopień wychodzi mi 36mm wyższy od pozostałych,musisz o tym pamiętać.Jeżeli chodzi o zbrojenie to popełniłem je sam właśnie wkuwając się w ściany klatki,nic nie pęka,a ściany są też z maxa,do wieńca też się musisz podczepić,ja wcześniej zostawiłem parę drutów wystających ze stropu i nie miałem tego problemu.Ostatnie pytanie ,o ile dobrze zrozumiałem to grubość "mięsa" pod stopniami,ja zrobiłem koło 12 cm w pionie co daje koło 10cm prostopadle do szalunku,czyli licząc w najcieńszym miejscu :-?

marasWLKP
17-04-2006, 21:58
dzieki za cenne memento, o uwzglednieniu posadzek wylewek na gorze i dole pamietalem...ale chyba o grubosci dech bym zapomnial:]. Co do zbrojenia to jak często sie wkuwales w sciany zbrojeniem schodów?? tylko punktowo?? czy na calej linii to robiłes, no i jak głeboko wkuc sie w ten wieniec?? robic to poprostu na chlopski rozum pewnei trzeba:]

dzieki za uwagi, mam nadzieje ze do tego stopnie +36mm da sie przyzwyczaić, pozdrawiam

Rezi
17-04-2006, 22:06
witamy na forum i na wstępie opier.............. za zaśmiecanie wątków chyba 12 twoim postem. w miarę możliwości wykasuj z innych wątków.

Cytat:

zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej .. MAm nadzieje ze mówisz o wyliczeniu wysokości a nie wytrzymałości konstrukcji schodów - to jednak dałbym do przeliczenia konstruktorowi chyba ze pamiętasz z polibudy jak to się robi.

Cytat:

czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami??
nie łaczy się ze ścianami, schody sa konstrukja samonośna i musza mieć swobode pracy tak aby przenosiły obciązenie.
tytaj sobie odpowiedziałeć Cytat:

Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...


Cytat:

jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?).
rozkuć belkę górna o wprowadzić w nią pręty zbojeniowe schodów.

kilka spraw formalnych
konstrukcja schodów musi zostac przeliczona , ja odchudziłem schodzy o 3 cm , skutkowało to zwiększeniem zbrojenia z fi 12 na fi 16, dobrze zrobione zbrojenie to postawa ( moge dac ci namiar na b. dobrego zbrojarza ktory ci to zrobi) drugim problemem jest beton, wątpie aby zrobili ci dobry na budowie ale mozesz spróbowac - pamietaj tylko do dobrym kruszywie- ja użyłem tego samego kruszywa ktorego uzywaja do produkcji bloczków betonowych. ( poczytaj posty o betonie , zwłaszcza posty GENO speca od betonu)
dodatkowo do betonu dodalismy plastyfikatora zwiększajćego rozpływ betonu i zmiejszającogo ilośc wody zarobowej. całość była wibrowana w szalunku.

schody wyszły rewelacyjnie

marasWLKP
17-04-2006, 22:29
mowiac przeliczyłem mialem na mysli zmiane wymiarów stopni, obliczenia wytrzymalościowe to odrebna sprawa, mam zamiar zrobic zbrojenie grubsze fi16 i fi12 niz zalecane w projekcie fi112 i fi10, poza tym zwiekszenie tego pieterka bedzie podparte od spodu scianka...wytrzyma na 100%, kwestia mocowanie zbrojenia w scianie...logika mowi by tego nie robic..i tak nie zrobie; choc ktos napisal ze robil i jest ok, beton...pewnie sie skonczy ze sami bedziemy robili...kruszywo jest moim zdaniem calkiem dobre...pozostaje kwestia plastyfikatorow i wibracji...mysle ze trzeba bedzie to zastosowac...wiec ogolnie powinno byc solidnie

faktycznie zasmiecanie nie przyzwoita rzecz, pierwszy i ostatni raz
taki nieporządek nie przystoi, Przepraszam..chociaz w ten spsob dociera sie do szerszej audiencji, gdzie sie dało usunelem

dzieki za uwagi, zastosuje sie do nich, co do obliczen wytrzymalosciowyh i kontaktu to nie ma potrzeby, ale dziekuje
pozdrawiam

marasWLKP
17-04-2006, 22:32
Zbiho!!
a jak to było z tym betonem u Ciebie??zwykły z betoniarki bez dodatkow?

zbiho
18-04-2006, 23:08
Ja mam chałupę na wsi i beton na schody i stropy robiony w betoniarce,był taki obwoźny cyrk,dźwig,betoniarka i dwie japonki do rozwożenia betonu po stropie,gość co to obsługiwał wylał tak pewnie z tysiąc stropów w całym powiecie i żaden się nie zawalił w przeciwieństwie do paru PRZELICZONYCH przez fachowców.Pozdrawiam
No nie wiem jakim prawem mają mi te schody pracować ,czy to jest komin?skoro strop jest oparty na ścianie to dlaczego schody niby nie mogą,no ale ja jestem prosty elektronik i może czegoś nie wiem?

Geno
19-04-2006, 07:39
Ja mam chałupę na wsi i beton na schody i stropy robiony w betoniarce,był taki obwoźny cyrk,dźwig,betoniarka i dwie japonki do rozwożenia betonu po stropie,gość co to obsługiwał wylał tak pewnie z tysiąc stropów w całym powiecie i żaden się nie zawalił
Trzeba być niezłym zdolniachem,mniej więcej takim cowstepu nie ma do Media Markt,żeby w domu jednorodzinnym sie strop zawalił....

w przeciwieństwie do paru PRZELICZONYCH przez fachowców.Pozdrawiam
Co z tego,że przeliczonych - Ci fachowcy potem tych stropów nie wykonywali - przerażenie normalnie czasem w oczach mam jak widzę małą budowę :o tylko tyle ,że jak pisałęm trzeba być niezłym "szpeniem" aby coś zawalić w bud. jednorodzinnym.

No nie wiem jakim prawem mają mi te schody pracować ,czy to jest komin?skoro strop jest oparty na ścianie to dlaczego schody niby nie mogą,no ale ja jestem prosty elektronik i może czegoś nie wiem?
Mogą jeśli są zaprojektowane jako policzkowe np. - czyli ktoś od razu założył ,że w taki sposób będą zamocowane,podparte itd. - w uproszczeniu w żelbecie duzo większe znaczenia ma schemat statyczny trzeba się zastanowić w jakich to warunkach będzie pracować - inna sprawa ,że obciążenia z reguły sa tak nieiwelkie ,że w spore większości przypadków nawet jeśli "szpenio" myśli,że żelbet to bezładna mieszanina sztywnego (sic!) cementu i żelaza to tak czasem się udaje bo np. wystarcza sama wytrzymałość betonu na rozciąganie... :wink:

Mo

zbiho
20-04-2006, 08:29
No i o to mi chodzi,że nie ma co przepłacać skoro różnicy nie widać,czyli zbytnio przesadzać z liczeniem wszystkiego na wszystkie możliwe sposoby skoro z doświadczenia wiadomo,że będzie dobrze i bez tych obliczeń i wystarczy szpenio. :roll:

qwiatooszek
11-10-2006, 20:11
Mam pytanko do konstruktorów , jaki przyjąć schemat statyczny do obliczania schodów zabiegowych?
[/img]

Jacek1204
12-02-2007, 10:02
Które z nich będą wygodniejsze i które zajmą więcej miejsca ? Planujemy zbudować dość mały domek, a więc każdy metr jest dla nas ważny.

slawek_wlkp
12-02-2007, 10:38
Schody dwubiegowe są bez wątpienia lepsze i wygodniejsze w użytkowaniu, lepiej się po nich chodzi, zajmuja niestety więcej miejsca.
Zabiegowe zajmują mniej miejsca ale są niezyt wygodne w użytkowaniu, osobiście ich nie lubię ..... Starsza osoba może mieć problem by bez problemu po nich zejść (wydają sie bardziej strome). Jeśli masz możliwość, choćby w salonie ze schodami, przejdź się po jednych i drugich i sam je oceń pod względem funkcjonalności i zajmowanego miejsca.
Zycze trafnego wyboru.

anpi
12-02-2007, 11:23
Nigdy nie zdecydowałbym się na zabiegowe - u teściów są takie i zawsze muszę bardzo uważać podczas schodzenia, żeby nie spaść. Makabra.

Jacek1204
12-02-2007, 11:27
Wolno mi więc zrobić dwubiegowe (fachowiec twierdzi, że zmieści), jeżeli w projekcie narysowano zabiegowe ?

anpi
12-02-2007, 11:35
Wolno mi więc zrobić dwubiegowe (fachowiec twierdzi, że zmieści), jeżeli w projekcie narysowano zabiegowe ?

Najlepiej spytaj kierownika budowy, myślę jednak, że jeśli wysokość i głębokość stopni będzie zgodna z normami - to można.

Jacek1204
12-02-2007, 11:59
Anpi, wiem z lektury Twojego dzinnika, że budujesz gdzies koło Kielc. My też ze świętokrzyskiego. Potrzebujemy namiarów na dobrego kominkarza ( planujemy kominek DGP+ elektrykę). Dzięki z góry za pomoc.

anpi
12-02-2007, 12:27
Anpi, wiem z lektury Twojego dzinnika, że budujesz gdzies koło Kielc. My też ze świętokrzyskiego. Potrzebujemy namiarów na dobrego kominkarza ( planujemy kominek DGP+ elektrykę). Dzięki z góry za pomoc.

Niestety, nie znam kominkarzy - kominek obudowywałem sam, a podłączali go hydraulicy.

Witos
12-02-2007, 14:28
Dwubiegowe nawet kosztem jakiejś powierzchni. Nie ma porównania jezeli chodzi o śmiganie po nich z żadnymi innymi schodami.

Lucia
12-02-2007, 14:55
Jeśli chodzi o wygodę absolutnie dwubiegowe.

dżordż5
12-02-2007, 16:00
Zdecydowanie dwubiegowe, chociaż sama mam zabiegowe, ale inaczej się nie dało.

AAgnieszk@
12-02-2007, 19:24
Tylko dwu, lub trój biegowe. Sama mam w projekcie dwubiegowe i o takie "walczyłam" od samego początku (projekt indywidualny) :wink:

Joker_28
12-07-2008, 10:08
Witam,

Będę budował dom wg projektu z takimi schodami:

http://www.archon.pl/index.php?act=33&rodzaj=rzuty&sid=m449a9a40c347e

I teraz mam zagwozdkę dotyczącą schodów.

Wg projektu są schody niby dwubiegowe - ale z takim pół-spocznikiem, drugie pół to trzy trójkąty.

Zastanawiam się nad zmianą części spocznika i zrobieniem w sumie pięciu 'trójkątów'.

Co tracę? Półspocznik.

Co zyskuję? Stopnie zabiegowe są szerokie i są niższe od pozostałych.

Jak to wygląda w praktyce? Które są wygodniejsze? Zupełnie nie mam doświadczenia ze schodami zabiegowymi, we wszystkich domach, w których bywam są spoczniki ...

Doradźcie proszę :roll:

zetka
12-07-2008, 16:45
Stopnie zabiegowe są szerokie i są niższe od pozostałych

Przy takim rozwiązaniu ja bym nie kombinowała i zostawiła tak jak jest w projekcie. Wyobraź sobie że idziesz sobie po tych schodach, noga "przyzwyczaja się" do danej wysokości stopnia i nagle w połowie drogi na górę masz inną wysokość stopni :o Wchodzenie po takich schodach będzie raczej niekomfortowe :roll: Ja mam u siebie taki półspocznik ale troszkę większy (taki ścięty do roga) i z wejściem do pokoju nad garażem.

Zbigniew Rudnicki
13-07-2008, 18:22
Jaka jest wysokość stopnia (w projekcie) ?
Jeśli nie jest większa niż 17cm, to nie ma powodu aby ją zmniejszać kosztem półspocznika.
Wszystkie stopnie na schodach powinny mieć jednakową wysokość (z tolerancją do około pół cm). Jeżeli więc chcesz wprowadzić dodatkowe stopnie (zabiegowe), to trzeba zmienić (przeprojektować) całe schody.

Gosia i Zbyszek
26-01-2009, 22:49
schody zabiegowe czy dwubiegowe,które łatwiejsze do wykonania?

Misiups
26-01-2009, 23:19
schody zabiegowe czy dwubiegowe,które łatwiejsze do wykonania?

no chyba odpowiedź jest prosta że im mniej zabiegów tym łatwiej i taniej... nie koniecznie wygodniej , ładniej i funkcjonalniej ;)

pavelamen
12-02-2009, 15:13
Mamy w projekcie schody bez spoczynku.
Pani architektwierdzi ze tak zaprojektowane są dość wygodne w użytkowaniu.

Zmiana na schody ze spoczynkiem wymagałaby zmniejszenia wiatrołapu i pomieszczenia gospodarczego.

a wiec coś za coś, i dlatego prosze o opinie czy warto jeszcze kombinować czy zostawić tak jak jest.

Czy takie schody jak na projekcie są wygodne?

Najchętniej proszę o opinie osób które maja lub miały styczność z dwoma rodzajami tych schodów i mogą się podzielić opinia na temat użytkowania, bo w końcu parę razy dziennie się lata po tych schodach



pozdr

http://images45.fotosik.pl/62/d5a593962cd6986amed.jpg

mychol12
12-02-2009, 15:25
Ja mam z spocznikiem w projekcie miałam podobne do twoich ...równe stopnie to komfort chodzenia :)Nie patrzysz pod nogi schodząc tylko schodzisz :)Chodziłam po takich i takich i tylko z spocznikiem!Chodz bez wyglądają ładniej :)

czopuch
12-02-2009, 15:26
Mialem w projekcie zabiegowe, zmienilem i mam teraz ze spocznikiem. Pod nim obnizylem o jakies 40 cm posadzke i zrobilo sie dosc duzo miejsca. Jestem zadowolony.

monikaa13
12-02-2009, 15:44
Po czytaniu forum dniami i nocami zdecydowaliśmy się, że ze spocznikiem i żadne inne.
Znajomi mają bez. Jedne, strome schody do góry, na poddasze, z dwoma lekkimi skrętami. Jak dla mnie są strasznie niewygodne. Najgorsze oczywiście jest to, że przy skręcie trzeba uważać gdzie się staje. Wiadomo schodek przy wewn. stronie jest bardzo wąski i postawienie tam nogi grozi wypadkiem.
Poza tym są dość strome.
Nie zmienia to faktu, że lepiej się prezentują. Ale osobiście nie chciałabym po takich chodzić parę razy dziennie. Wystarczy mi od czasu, do czasu u znajomych.

12marek
12-02-2009, 16:41
Ja również miałem zabiegowe.
Dodałem stopień na dole i na górze. Jakoś się zmieściło :wink:
Nie żałuję....

Hans Kloss
12-02-2009, 17:02
Ma u siebie schody z 1 zabiegiem i 1 spocznikiem, więc niejako bezpośrednie porównanie. Uważam, że spocznik jest lepszy. Ale jesli za to musisz oddać jakieś inne powierzchnie to juz Twoja decyzja czy warto.

pavelamen
12-02-2009, 17:06
tak czy inaczej , przekonałem się do swojej decyzji dzieki waszym podpowiedzią i już Pani ma pomyśleć jak najmniej miejsca oddać ale schody ze spoczynkiem będą.

jak to powiedziała moja żona jak się będzie spadać ze schodów to przynajmniej na spoczynku się człowiek zatrzyma a nie zleci na są dół.

w sumie to też jakiś argument

nie wiem co ona knuje :D bo ja raczej spokojny jestem i ze schodów nie zamierzam jej zrzucać

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi

Hans Kloss
12-02-2009, 17:10
Aha, dokładnie sprawdź, żeby nie przeholować z wysokością stopni i ich szerokością. Na gotowo (po wyłożeniu ich czymś tam) wysokość zasadniczo nie powinna być większa od 20cm. Potem schody robia sie "nieergonomiczne"

pavelamen
12-02-2009, 17:29
schody będą betonowe i pewnie obłożone drewnem ,

jakiej mniej więcej grubości kładzie się drewno?

pozdr

Depi
12-02-2009, 17:51
jak to powiedziała moja żona jak się będzie spadać ze schodów to przynajmniej na spoczynku się człowiek zatrzyma a nie zleci na są dół.

:lol: Najlepiej, to w ogóle na WYpoczynku się zatrzymać - miękko, wygodnie...

:lol: :lol:

P. NMSP - to się nazywa SPOCZNIK!

PS. Drewno 3-4cm.

langerob25
12-02-2009, 18:05
Aha, dokładnie sprawdź, żeby nie przeholować z wysokością stopni i ich szerokością. Na gotowo (po wyłożeniu ich czymś tam) wysokość zasadniczo nie powinna być większa od 20cm. Potem schody robia sie "nieergonomiczne"Nieważne czym obkładamy ,bo i tak raczej tym samym materiałem każdy stopień.Jedynie pierwszy i ostatni ,może się zmienić

phans
29-08-2009, 08:32
Zdecydowanie dwubiegowe ze spocznikiem. Chodzi o to aby wszystkie stopnie były prostokątami i wtedy łatwiej się je wykonuje czyli buduje, wykańcza.
O wiele ważniejsze czy coś jest łatwe/trudne w wykonaniu, jest czy coś jest łatwe/trudne w chodzeniu po nich! A tutaj dwubiegowe ze spocznikiem wygrywają!

el-ka
29-08-2009, 14:18
Zabiegowe tylko jak absolutna konieczność - droższe, niewygodne, niebezpieczne. jedyna zaleta, to że zajmują nieco mniej miejsca. Ale warto sprawdzić, jeśli takie schody są w projekcie, czy mają faktyczne uzasadnienie.
U nas murarz budujący dom (rzadko spotykany świetny fachowiec, juz starszy facet) sam zwrócil uwagę, że nieznacznie zwężając łazienkę, bez straty dla jej funkcjonalności zmieszczą się wygodne schody ze spocznikiem i sam je odręcznie narysował i wymierzył. Pani architekt, która przyszła, aby zaakceptować tę zmianę - powiedziała tylko "chylę czoła !". Jej w programie projektowym tylko zabiegowe się mieściły i tłumaczyła, że to przez nasze zmiany w adaptacji projektu, więc się inaczej nie da :wink: