PDA

Zobacz pełną wersję : GLEBOGRYZARKA - jaką wybrać? Modele, opinie



Pymar
05-09-2005, 08:21
Witam

Zamierzam kupić glebogryzarkę ROBI plus pług i spychacz. Czy ktoś z szanownych Forumowiczów miał do czynienia z tym sprzętem? Proszę o opinie.

Pozdrawiam
Pymar

krzysztofh
05-09-2005, 08:48
Niedawno korzystałem z glebogryzarki firmy Honda. Sprzęt jest nieoceniony przy kultywacji ziemi pod trawniki itp. Osobiście nie widzę potrzeby posiadania takiego sprzętu - niepotzebne koszty zakupu i potem klamot w domu. gdzie to trzymać? Miejsca zajmuje mniej więcej tyle co kosiarka.
Trawnik na ogół zakłada się raz. Jeżeli byłaby potrzeba użycia tej maszyny w przyszłości to znowu skorzystałbym z wypożyczalni.

Dyletant
01-04-2006, 01:18
Mam ogrodzone ok. 8 000 metrów z czego ok. 1000 jest (b´dzie) w uprawie (ogród kwiatowy i warzywny).
I tak si´ zastanawiam, czy szarpaç si´ na glebogryzark´ 6KM o szerokoĘci roboczej ok. 60 cm za 2 tys. z∏, czy 4 KM o szerokoĘci roboczej 35 cm za niespe∏na 1 tys. z∏ mi wystarczy.
Czy ktoĘ praktykowa∏ prace w ogrodzie z ró˝nymi typami glebogryzów? Na ile ni˝sza moc i mniejsza szerokoĘç robocza przek∏ada si´ na czas pracy? I jej dok∏adnoĘç?
A mo˝e trzeba wziŕç pod uwag´ jeszcze jakieĘ inne parametry?

landscaper
01-04-2006, 05:12
Jaką glebę masz? Na glinach te 4 KM nie zdają rgzaminu. Trzeba jeździć 2-3 razy żeby zobaczyć jakikolwiek efekt. Zleży też na jaką głębokość chcesz mieć obrobione. Na gliny powinny być mocne maszyny. 6KM nie jest zła ale często przy wstępnej obróbce trzeba się posiłkować traktorem.

Dyletant
01-04-2006, 14:08
Gleb´ mam gliniastŕ - fakt.
A wi´c mam jasnoĘç - 6KM. Dzi´ki.

Filo
02-04-2006, 00:00
Witam,

podpinam się pod wątek z pytaniem: Czy można z pomocą glebogryzarki 4,5 KM przerobić 1500 m2 pastwiska na średnio równe podłoże pod trawnik ?
W całej mojej wsi nie został nikt kto by posiadał sprzęt do talerzowania czy glebogryzarkę do ciągnika -mogą tylko zaorać :(
Jak dla mnie to za dużo na ręczne prace więc pozostaje pożyczyć takie coś: http://www.ramirent.pl/wypozyczalnia/index.php?dzial=33&s=36# - tylko nie wiem czy warto ?

Na marginesie, czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenie z małymi ciągnikami rolniczno-ogrodniczymi - prowadzonych kierownicą jak w motorze, takimi jak Dzik, Ursus 21 czy inne czeskie wynalazki ?
Mam kilka takich poletek do obrobienia w przyszłości i zastanawiam czy nie byłoby to dobrze wydane 2,5 do 5 tys PLN - w zależności od wieku i kondycji urządzenia.

landscaper
02-04-2006, 06:39
W moim rejonie na glinech pomysł z darnią i glebogtyzarką 4,5 KM.
Dzika nigdy nie stosowałem ale slyszałem pochlebne opinie.
Przyłączam się do pytania, na temat ' Dzik, Ursus 21 czy inne czeskie wynalazki'?

izunia1111
04-04-2006, 13:01
My szukaliśmy systemu Vari (czeski) znależliśmy na www.hortmasz.com.pl.
Pojechaliśmy do skierniewic. Sprzęt był duży i drogi.
Wyszło że poszczególne elementy systemu są bardzo drogie żeby mieć glebogryzarkę ok 6000 zł. Zdecydowaliśmy się na glebogryzarkę eurohome z silnikiem hondy, bo w zeszłym roku pożyczyliśmy glebogryzarke hondy z wypożyczalni i spisała się bez zarzutu. Czekamy by ją wypróbować.
Mamy do uprawy ok 1 hektra.
Jednak zanim wejdzie gleboryzarka będzie oprysk roundapem i bronowanie, bo ziemia jest gliniasta.

acca5
28-06-2006, 22:42
A ja mam zapytanie może ktoś podpowie z własnego doświadczenia, czy warto kupi glebogryzarkę do przygotowania ziemi pod ogród- obecnie żywy ugór- potraktowany raundapem- może zdechnie.
I zasadnicze pytanie JAKĄ?
:o :-?

krzysztofh
29-06-2006, 06:00
Zdecydowanie spalinową i nie kupic tylko wypożyczyć. Po co Ci ten klamot w domu. Chyba że działka 0,5ha i trzeba kultywować wiele razy.
Na działkę gdzie rosna rośliny ozdobne i jest trawnik lepiej wypożyczyć.

_bogus_
29-06-2006, 08:34
Potwierdzam z tym wypożyczeniem. Mnie np. wypożyczenie spalinowej na jeden dzień kosztowało 80 zł. (okolice Warszawy - przy okazji dzięki jajcek za namiary na wyporzyczalnie :-) )

izunia1111
29-06-2006, 09:18
Nie opłaca się kupować czegoś czego nie będziesz wykorzytwał.
Rzeczywiście wypożyczenie nie jest koszmarnie drogie.
Tylko nie opłaca się wypożyczać kiedy ziemia jest sucha.
My w zeszłym roku wypożyczyliśmy w czerwcu namęczyliśmy się koszmarnie ale efekty były. Ale po prostu niektóre rzeczy robi się dłużej
W tym roku korzystaliśmyw kwietniu i było o wiele lepiej.

G.N.
29-06-2006, 09:30
Przy 0.5 ha też nie opłaca się kupować tylko nająć rolnika z traktorem.
Zryć taki kawał ręczną glebogryzarką toż to się zarypać na śmierć idzie.
Jedyna sytuacja kiedy warto kupić to jeśli ktoś planuje mieć spore grządki np. z jarzynami, które trzeba regularnie uprawiać.
Do przygotowania pod trawnik:
mały ogród => pożyczyć glebogryzarkę
duży ogród => nająć chłopa z traktorem

Basia:)
29-06-2006, 11:02
Może ktoś wie gdzie można wypożyczyć we Wrocławiu.

acca5
29-06-2006, 20:21
Oky , dziękuję

cisza1
29-06-2006, 20:45
no dobra.. to ja mam moze glupie pytanie co do tej glebogryzarki... bo sam nie wiem czy mi jest potrzebna czy nie...

po co ona jest?

i co potem?

zalozmy ze chce miec idealnie rowny trawnik, co to osnacza, jakie odchylenia mozna osiagnac?

wlasnie rownam teren. nawiozlem lepszej ziemi, koparka rozucila i wyrownala +- 10cm, pozniej skrzydlo od bramy ciagnione za samochodem wyrownalo koleiny do +-5cm i teraz jedziemy grabkami.... idzie osiagnac +-1cm ale to mordenga!

macie jakies lepsze metody??

G.N.
29-06-2006, 20:58
Glebogryzarka to takie mechaniczne cuś zamiast szpadla. Fakt jest równiej niż po przekopaniu ale nie idealnie równo.Przy zakładaniu trawnika użytek z niej jest jednorazowy.

NOTO
13-07-2006, 12:26
To w takim razie gdzie i za ile można co cudo wypożyczyć we Wrocławiu ?

cisza1
24-07-2006, 07:24
Glebogryzarka to takie mechaniczne cuś zamiast szpadla. Fakt jest równiej niż po przekopaniu ale nie idealnie równo.Przy zakładaniu trawnika użytek z niej jest jednorazowy.

ano weszlem w czasowe posiadanie takiego cuda...
maszyna iscie z piekla rodem... ale juz po JEDNYM dniu prowadzenie jej przestalo przypominac jazde okrakiem a pierwsze efekty byly widoczne...
niestety bez grabek sie nie obedzie ale grabienie po zglebogryzieniu idzie calkiem sprawnie.

dobra rzecz!

Goni_Mnie_Peleton
24-07-2006, 18:17
Marek Mazon czy ta glebogryzarka miala naped na kola czy trzeba bylo ja pchac samemu? Ile miala KM?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

cisza1
24-07-2006, 19:38
jak dlamnie to moment ma duzy, bo czasem trudno ja bylo w rekach utrzymac.... szczegolnie na poczatku, jak sie uczylem nia poslugiwac...
jest czerwona, ma oznaczenie MTD T250 49/61
szczegoly tutaj...
http://www.e-ogrod.com.pl/opis,3,50,718,ogrod.html

bardzo ladnie sie nia pracuje, mozna nawet rownac teren przemieszczajac male ilosci ziemi poprzez podciaganie do tylu.

wiesz... dla mnie to cos zupelnie nowego... wiec mam radoche :D

jatoja
24-07-2006, 20:09
jak dlamnie to moment ma duzy, bo czasem trudno ja bylo w rekach utrzymac.... szczegolnie na poczatku, jak sie uczylem nia poslugiwac...
jest czerwona, ma oznaczenie MTD T250 49/61
szczegoly tutaj...
http://www.e-ogrod.com.pl/opis,3,50,718,ogrod.html

bardzo ladnie sie nia pracuje, mozna nawet rownac teren przemieszczajac male ilosci ziemi poprzez podciaganie do tylu.

wiesz... dla mnie to cos zupelnie nowego... wiec mam radoche :D

Glebogryzara Marka jest bardzo OK
na małą działkę wieksza nie jest potrzebna
Napęd na koła też nie potrzebny, noże ciągną tak że czasem aż wyrywa się z rąk.
Wierzę że może sprawiać radochę - jak mamy coś do zrobienia glebogryzarką to nikomu nie daje tylko sam się tym bawię...;)

Goni_Mnie_Peleton
24-07-2006, 22:07
Zastaniawiam sie nad glebogryzarka. Tak w ogole to jestem raczej zdecydowany , mysle ze bedzie potrzebna. Motywuje mnie tez troche cena. Moge ja kupic w USA a w porownaniu z cenami w PL , to tanioszka.
Nie wiem tylko , ktora wybrac http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07129602000&vertical=LAWN&subcat=Tillers&BV_UseBVCookie=Yes
http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07129601000&vertical=LAWN&subcat=Tillers&BV_UseBVCookie=Yes
Ziemie mam ciezka gliniasta , na poczatku sporo pracy bo wszedzie prawie pobojowisko , pozniej bedzie co roku do zrobienia troche w warzywniku , a i rodzicom moze sie sprzydac na dzialeczce.

Tedii
27-07-2006, 00:16
Mam pytanie.Czy ktoś słyszał o takim nożu do kosiarki spalinowej,którym można wyrównywać ziemię.Mam na działce takie małe garby i chciałbym to wyrównać.I mam mocną kosiare spalinową.

Goni_Mnie_Peleton
27-07-2006, 22:34
Sa takie czeskie mikrociagniczki do ktorych mozna podpiac prawie wszysto www.vari.cz

A do kosy spalinowej mozna podpiac cos takiego: http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07179241000&vertical=LAWN&subcat=Attachments%2C+Parts+%26+Accessories&BV_UseBVCookie=Yes

acca5
28-07-2006, 07:55
Ja mam 43 ary, na przewazajacej części oczywiscie bedzie trawnik, ale ogród z malym sadkiem tez by mi sie przydał, Fajnie masz Goni mnie peleton,ze mozesz kupic taka fajowa glebogryzarkę dla mnie to jednak troche duzy wydatek- mysle o polskim rynku, mysle ze jednak kupie to ustrojstwo- bedzie mi lzej w ogrodzie. Znowu tylko nie wiem jakie ma miec parametry i KM aby spelniała funcje na tych arach. Moze podpowiecie jakiej firmy i tp.

HejSiup
28-07-2006, 21:36
a ja mam takie pytanie (zblizone do tematu, więc nie zakładam nowego wątku).

czy 900 zł to dużo za zoranie, zbronowanie, zwalcowanie i posianie trawy nma działce o pow. 1030 m.
dodam że działka jest pod Warszawą- a może macie jakis kontakt............tańszy :)

jatoja
28-07-2006, 21:38
a ja mam takie pytanie (zblizone do tematu, więc nie zakładam nowego wątku).

czy 900 zł to dużo za zoranie, zbronowanie, zwalcowanie i posianie trawy nma działce o pow. 1030 m.
dodam że działka jest pod Warszawą- a może macie jakis kontakt............tańszy :)

To prawie tak jak za darmo - mniej niż 1 zł za 1 m kw zagospodarowania terenu trawą

Małgośka
20-01-2007, 19:56
Witajcie.

Mam taki problem. Ojciec uparł się że kupi glebogryzarkę spalinową. Po przeczytaniu kilku postów na forum doszłam do wniosku, że jeśli już to lepiej ją co roku wypożyczyć. Niestety ojciec nie chce o tym słyszeć. Kupno porządnej glebogryzarki to wydatek około 2 tys. zł. (bo nie wiem czy w taką za 1 tys. warto inwestować?). Dla emeryta to już niezła kasa. Glebogryzarka byłaby mu potrzebna do uprawy grządek warzywnych o powierzchni około 500 - 600 m2. Jak myślicie jakich argumentów użyć aby go przekonać do zmiany stanowiska? A może się mylę i jednak on ma racje?

P.S.
Czy tym urządzeniem da się np. przekopać miejsce mocno zachwaszczone po starych truskawkach - czy też trzeba będzie skorzystać z usług rolinka?

Pozdrawiam Małgośka

Mirek_Lewandowski
21-01-2007, 16:27
Co do zakupu, to się nie wypowiem.
Ale pamiętaj o jednym- jeśli po truskawkach jest trochę perzu, to glebogryzarka jest wspaniałym urządzeniem do jego rozmnażania- im dokładniej go potniesz, tym więcej odrośnie.

Nalewka
21-01-2007, 18:32
Glebogryzarka ogrodowa to sprzęt wymagający sporo siły fizycznej, sama nie jedzie i nie kopie. Chyba, że jest zainstalowana za traktorkiem, ale wtedy jest to koszt od 5 tys. wzwyż. Poza tym glebogryzarka ma nie za dużą głębokość "gryzienia', więc przekopania gruntu nie zastąpi.

Przy 600 m. czy nawet więcej, opłaca się wziąć rolnika z profesjonalnym sprzętem do orania, bronowania, wytrząsania itd. A na koniec można czystą od perzu i przygotowaną do uprawy ziemię potraktować glebogryzarką i grabiami.

W skrócie: glebogryzarka służy do uprawy dobrze uprawionej, zadbanej grządki z warzywami, czy kwiatami jednorocznymi. Używa się tego raz, góra dwa razy do roku. Wypożyczenie kosztuje 100-200 zł za dzień, warto to sobie sprawdzić samemu, czy rzeczywiście tak jest. Jakby co, za rok można mieć już własną.

Goni_Mnie_Peleton
21-01-2007, 21:29
Ja juz mialem prawie w domu glebogryzarke 6KM , z napedem , calkiem fajna na grubych kolach itp ..... koszt - w zasadzie wyjatkowa okazja - niecale 300$
Ale po rozmowie z uzytkownikiem tego typu ogrodowego ustrojstwa zrezygnowalem z niej choc wczesniej czailem sie na taki sprzecik dosc dlugo.
Po prostu dla kogos kto ma zwykly warzywnik sama glebogryzarka to tylko malo przydatny bajer.

Jednak jak sie juz ktos uprze na glebogryzarke to w granicach 2 tys radze rozwazyc multifunkcjonalna maszyne wegierskiej firmy Robi.
Kosiarke mozna podpiac , plug do sniegu , przyczepke ...... choc koszty tych przystawek tez nie sa najmniejsze.

A jak przekonac ojca?
Wypozycz mu tej wiosny glebogryzarke na jeden dzien , niech sie "pobawi" i sam sprawdzi czy rzeczywiscie jest taka super. Jak przypadnie mu do gustu , to najwyzej na jesien sprawi sobie wlasna , choc do jesieni sporo czasu i jest szansa ze przez ten czas wyda 2 tys na bardziej przydatny "bajer" :wink:

Małgośka
22-01-2007, 17:56
Dzięki za odpowiedź.

Mam podobne odczucia, tj. że będzie to następny gadżet w garażu. :) Dodam jeszcze, że siły fizycznej to ojciec za dużo nie ma - choroba narządu ruchu (nogi) i potężne zwyrodnienie kręgosłupa. :( Co do urządzenia wielofunkcyjnego - dopiero co kupił bajerancką kosiarkę spalinową. Patrząc na to co się dzieje za oknem to chwilowo mini płóg jest zbędny. Choć jak przypomnę sobie poprzednią zimę pomysł może nie jest zły....
Spróbuję jeszcze nad nim popracować - może da się namówć na wypożycznie i wypróbowanie tego ustrojstwa.

Pozdrawiam M.

cisza1
22-01-2007, 18:17
ja mam takowa... dostalem w prezencie... choc mocno protestowalem... ;)

tak na serio majac tylko ogrodek zasiany trawa i pare drzewek nie widze potrzeby kupowania takiego sprzetu na wlasnosc.

przy zakladaniu trawnika to jednorazowa robota... fakt troche meczaca... a pozniej i tak grabkami trzeba machac...

zglebogryzienie 11a przed domem zajelo kolo 2 tyg. pracujac po pracy po 2-3 godziny - ale ja bardziej rownalem ziemie niz glebogryzilem;), tak ze wiecej czasu poszlo na plantowanie/rozgrabywanie.

pawelm
23-01-2007, 08:12
Ja za 800 PLN kupiłem używaną z silnikiem B&S 5KM i bardzo sobie chwalę.
"Uratowała mi już życie" przy pogłębianiu podłoża pomiędzy fundamentami,
gdy po lekturze tego forum postanowiłem dać nie 5, a 15cm styropianu
- glina z kamieniami, łopaty nie wbijesz, a solidne zęby glebogryzarki zawsze coś uskubią...
Jak dotąd używam jej jako "mikrokoparki" przy plantowaniu terenu pod trawnik, działanie jak wyżej,
a w przyszłości na pewno nie będę męczył się łopatą przekopując dla żony grządki.
Dlaczego używana i działa? Silnik napędza wał glebogryzarki poprzez pasek klinowy,
takie elastyczne przeniesienie mocy chroni silnik i inne części przed przeciążeniami,
jedyna mocna przekładnia ślimakowa przenosi napęd z wału na oś z ostrzami.
Tam się nie ma co zepsuć.
Pasek wymieniłem, reszta praktycznie niezniszczalna, w razie czego wymienię i silnik.
Znaleźć coś takiego, kupić Tacie za 800 PLN czy coś około i niech się bawi :)
Pozdrawiam Paweł

Herne
23-01-2007, 08:50
Ja kupiłem zestaw VARI w którym są dwie glebogryzarki (szerokości do 110 cm oraz węższy pielnik).

Używałem przy przygotowaniu podłoża pod trawnik - jeśli ktoś nie zamierza w przyszłości nic uprawiać, to jest to sprzęt generalnie nieprzydatny.

Ale nawet jeśli równa się ziemię pod trawnik, to nie wszędzie da się traktorem wjechać - drzewa, zbiornik od szamba/oczyszczalni, blisko domu itp.

Uważam, że na jednorazową akcję nie ma sensu wielkiego zakup czegoś takiego, chyba, że jest wo właśnie zestaw i glebogryzarka jest jednym z wielu elementów zestawu.

NOTO
26-02-2007, 07:19
Ja własnie mam do przerycia ok. 600 m2. Ziemia jest raczej cięzka i na głębokości ok. 20 cm (szpadel) zaczyna się glina. NA nieszczeście w glebie jest trochę kamieni i resztek po budowie (deweloper).
Chciałem wypożyczyć glebogryzarkę na jeden dzień ....
ale obawiam się czy czasami jej nie zniszczę o te kamienie. Co o tym sądzicie ?

Na jaką głębokość działa globogryzarka ?
Czy są jej róznie warianty do gleby ciężkiej ?
Gdzie można taką wypożyczyć we Wrocławiu ?

BK
26-02-2007, 07:59
My do wyrównania gleby po budowie skorzystaliśmy z pomocy pana rolnika - poprzedniego właściciela. Przyjechał ciągnikiem, z kultywatorem, było cacy wyrównane.
Ale musimy dość dużo przekopać - trawnik 500 m do poprawy, grządki.

Na allegro można kupić glebogryzarki elektryczne, niewielkie, w cenie kilkuset zł.
Można też kupić niezłą spalinową używaną - też ok 600 zł, nowe kosztują ok 3-4 tys.

NOTO
26-02-2007, 09:11
Używane na allegro moga być sprzedawane przez kogoś kto zawodowo z tego korzysta i będzie ostro zjechana - a naprawa może sporo kosztować.
Trochę się tego obawiam.
Z wypożyczalni też jest strach że uszkodzę bo mam trochę kamieni w ziemi (jak to wpływa na glebogryzarkę ?).

Już nawte się zastawiałem nad małą koparkę coby przekopać ziemię na 2 sztychy :) Ale to pewnie z tydzień by mi zajęło :)

NOTO
26-02-2007, 09:13
Pytanie - na jaką głebokość działają glebogryzarki ?

Czy jest jakaś możliwość aby przeryć to głębiej ?

krzysztofh
26-02-2007, 10:32
Dzięki za odpowiedź.

Mam podobne odczucia, tj. że będzie to następny gadżet w garażu. :) Dodam jeszcze, że siły fizycznej to ojciec za dużo nie ma - choroba narządu ruchu (nogi) i potężne zwyrodnienie kręgosłupa. :( Co do urządzenia wielofunkcyjnego - dopiero co kupił bajerancką kosiarkę spalinową. Patrząc na to co się dzieje za oknem to chwilowo mini płóg jest zbędny. Choć jak przypomnę sobie poprzednią zimę pomysł może nie jest zły....
Spróbuję jeszcze nad nim popracować - może da się namówć na wypożycznie i wypróbowanie tego ustrojstwa.

Pozdrawiam M.
Chyba najlepszym argumentem jeżeli nie uwierzy na słowo jest wypożyczenie glebogryzarki na jeden raz i umożliwienie ojcu wypróbowania sprzętu.
Oprócz glebogryzarki od razu załatw wizytę u rehablitanta dla ojca.
Glebogryzarka jest czymś zupełnie inym niż kosiarka. Ta sama jeździ i nie wymaga specjalnego wysiłku zdrowej i sprawnej osoby.
Ja jak zakładałem trawnik wypożyczyłem glebogryzarkę na dwa dni. Pierwszy dzień szło OK, ale na drugi dzień tak bolały mnie ręce i plecy, że zanim się rozgrzałem w pracy ból był niezły. Dodam, że jeszcze trochę siły mam i specjalnie nie narzekam na stawy czy kręgosłup.
Podkreślam, jeszcze raz to nie jest sprzęt dla osoby, która ma kłopoty zdowotne o których piszesz.

DIDYMOS
01-03-2007, 22:41
Glebogryzarki spalinowe mogą pracowac do ok.20cm głębokości
Wszystko co ma mniej niż 5,5kM jest zabawką
ważna jest też waga maszyny (im cięższa tym lepsza najlepiej ok 100kg)

NOTO
02-03-2007, 07:53
Bardzo cenne uwagi.
Czy komuś zdarzyło się połamać, pogiąć noże ?
Lepiej brać szerszą glebogryzarkę ? (60 lub 80 cm)

pawelm
02-03-2007, 19:10
Bardzo cenne uwagi.
Czy komuś zdarzyło się połamać, pogiąć noże ?
Lepiej brać szerszą glebogryzarkę ? (60 lub 80 cm)
No mnie się nie zdażyło, ale może przydadzą się moje obserwacje.
Mam jak już pisałem glinę z kamieniami, glebogryzarka natrafiając
na większy kamień po prostu podskakuje, to nie jest jakaś kruszarka
żeby musiał być dylemat - albo kamień, albo nóż.
Oczywiście są i glebogryzarki z bardzo "delikatnymi" nożami,
takie wąskie ostre, te mogłyby się połamać.
Ja chcąc coś z tej kamienistej gliny urobić, specjalnie przykładałem się
do maszyny tak, aby jak najmocniej noże naciskały na podłoże.
Czasem co najwyżej jakiś duży kamień klinował się między nożem,
a obudową zatrzymując pracę silnika.
Co do szerokości - z powodów jak wyżej nie zakładałbym szerszych noży.
U mnie można dokładać drugą parę - do 60cm, ale przy twardym gruncie
nie używam jej.

Pozdrawiam Paweł

NOTO
05-03-2007, 09:35
NA podobnym gruncie + troche elementów po budowie : połamane dachówki, grudki betonu. chciałbym użyć HONDY SG 314 (120 zł/doba).
Czy to dobry sprzet ?

martadela
05-03-2007, 10:19
NOTO a gdzie znalazłeś wypożyczalnię?
Też jestem z Wrocławia i również potrzebuję wynająć trochę sprzętu ogrodowego...

NOTO
05-03-2007, 10:31
Na Krzywoustego ... znajomy ją wyczaił i będzie korzystał. Potem ja :)

martadela
05-03-2007, 10:33
Ah to juz wiem gdzie, tam naprawiali mi kosę spalinową....

tylko jakoś nie zauważyłam że też wynajmują sprzęty :oops:

Dzięki

To ja będę następna w kolejce :lol:

NOTO
05-03-2007, 11:44
A skąd jesteś ? Może z okolicy ... ja z Pruszowic :)

martadela
05-03-2007, 12:53
Po przeciwnej stronie Wrocławia :D

Gałów, gmina Miękinia

acca5
05-03-2007, 18:09
Jestem kobietka ,niewysoka i nietęgą.Uzywałam glebogryzarki spalinowej i uwążam ,że dla taty -amatora ogrodnika jest to fajna zabawa i wyręczenie w kopaniu grządek. kopanie reczne jest zdecydowanie gorsze. Spraw tacie radość i niech sobie ja kupi ja mysle,że warto. a na pewno mu wypożycz na jeden sezon niech sie lepiej sam przekona. ja sie przekonałam i kupuje a mam 40 arów ogrodu nie będe sie zarzynac dla trawnika i grzadeczek pod kwaitki. trzeba sobie robote uprościć. Mam sasiada rolnika, przeorał mi ziemię a ja glebogryzarka na spólę z mężem resztę.

ponury64
24-06-2012, 19:29
tak żeby nie kopać łopatą

Darpiot
24-06-2012, 19:45
spalinową i najlepiej 5-6KM. Pożyczałem taką w wypożyczalni z silnikiem Brigsa na ok. 10a. 2 godz całość zryta

prokopin
03-07-2013, 16:19
a co sądzicie o glebogryzarce spalinowej od Stigi? chodzi mi o model Silex 40 R-G wyposażoną w silnik z serii OM 55? Ma ktoś?

remoncik987
04-04-2016, 10:34
wiatm palnujemy zakup glebogryzarki do obróbki terenu ok 20 arów. zastanawiamy się nad sprzętem marki Texas ma ktoś? jak się sprawują? zaletą jest to że można do niej dokupić różne akcesoria np. wertykulator grabie pług itp. piszcie jeśli posiadacie jakieś doświadczenie z tymi urządzonkami

Pablos123
05-04-2016, 12:37
Szczerze polecam, sam posiadam model Texas Hobby 500BR. Świetnie przekopuje glebę, całkiem sprawnie się ją prowadzi, duży dostęp do części. Jak chcesz zobaczyć jak pracuje wpisz sobie na YT "glebogryzarka texas". Jest tam kilka filmików z tymi maszynami w roli głównej.

zagorski-tomasz
05-04-2016, 18:05
Ta Stiga Silex40 to raczej zabawka dla działkowicza,Texas to nic innego jak wyrób Chiński,złe nie są ale jak glebogryzarkę to radził bym coś z glebogryzarek Pubert,sprzęt Francuski i bezsprzecznie w tej chwili nr.1 na naszym rynku

instron
12-04-2016, 16:26
Ja od dwóch lat używam glebogryzarkę Musstang MA 650 z silnikiem Briggs&Stratton, 6.5 KM. Kupiłem do niej pług, brona i koła. Można przypiąć do niej wiele innych narzędzi. Spulchnia świetnie, orka wychodzi super (wiadomo jak ciągnik głęboko nie zrobi) ale wystarczająco na moje potrzeby, przeorywam facelie dla pszczół. Brona super, nie muszę latać z grabiami. Używam jej kilka razy w ciągu roku, nie miałem żadnych problemów, pali za pierwszym razem.

Pablos123
20-04-2016, 14:39
Dużo sprzętu robionego jest w Chinach. Osobiście jestem zadowolony z marki Texas, jak miałbym znowu kupować glebogryzarkę wybrałbym tego samego producenta.

Konto usunięte_1*
20-04-2016, 19:55
ja też będę kupował ale patrząc na to problemy jakie silniki gazniki inne duperele , to sprawię sobie elektryczną bo przekładanie kabla jest o wiele prostszą sprawą niż użeranie się z spaliniakami , płacić za jakieś hondy nie wiadomo ile a po co

Karoll5236
19-12-2018, 11:52
ja osobiści wole glebogryzarki z firmy :spam:, u mnie się sprawdzają

d7d
19-12-2018, 15:00
Jaki konkretnie model?

Tomaszs131
19-12-2018, 15:31
d7d sorki to nie do Ciebie miało dotrzeć. ;)

d7d
19-12-2018, 17:38
Oki :)
Można wykasować post.

Tomaszs131
19-12-2018, 17:41
Cholera 80 %mojej pracy na FM odbywa się za pomocą komórki, niestety raz na jakiś czas wychodzą takie kwiatki.

d7d
19-12-2018, 19:40
No chyba że Karoll5236 ma firmę usługowego glebogryzienia ... ale chyba nie
Potrzebuję takiej firmy do przekopania to może zgłosi się na PW ? :D