PDA

Zobacz pełną wersję : Pochwalcie się swoimi kuchniami



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 [72] 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95

Gryfpc
18-02-2013, 16:34
Jak rozumiem tytuł tegoż wewontka ;) udostępniając zdjęcie swojej kuchni wyrażam zgodę na jego ocenę i wygłaszanie opinii o niej, nawet (a może zwłaszcza) nie zawsze pochlebnych... Prawdziwa cnota krytyki się nie boi :D

Korozja
18-02-2013, 16:38
Kulturalna negatywna ocena a chamska krytyka to dwie różne rzeczy.

duś
18-02-2013, 16:47
No wiesz dus ja nie odbieram nikomu prawa do wypowiadania sie na forum publicznym. Ale uwazam ze postawa- oceniam ale i sama poddaje sie tej ocenie jest bardziej uczciwa i wiarygodna.
ale rozumując tym torem krytykować mogliby tylko ci, co sami zostali skrytykowani, bo ci co usłyszeli miłe słowa napewno są nieobiektywni i tylko próbują posłodzić w zamian za przychylną ocenę.

Można dać zdjęcia bez czujek i opisów drzwi:p
można też nie dawać zdjęć wcale. może nie chcę, żeby moi sąsiedzi albo znajomi wiedzieli, że udzielam się na forum, a przecież moja jedyna w swoim rodzaju kuchnia zostałaby od razu rozpoznana. może rozwodzę się z mężem i dzielę wspólny majątek - może nie chcę, żeby wiedział na co mnie stać i ile mam w moim domu. a może mam wierzycieli, którzy szukają mojego majątku, a może lepiej niech mój bank nie wie, na ile mnie stać, bo trzaśnie mi taką składkę czy ratę, że się nogami nakryję.
poglądy mam może i nieco radykalne, ale zawodowo interesuję się prywatnością w internecie. a raczej jej absolutnym brakiem i przede wszystkim brakiem wiedzy o tej fikcji.

Kwestia podstawowa - co to za rada zjechać kogoś totalnie? Ktoś pokazuje swoje zdjęcie, chwali się lub prosi o radę a nie zanegowanie całego pomysłu. Bo negacja z punktu widzenia kogoś, kto już coś wybudował nie ma sensu,bo przecież nie zmieni wnętrza. A jedynie będzie mu przykro.
Dobre rady, sugestie dot. zmian możliwych wydają się bardziej na miejscu. Jak pomóc komuś,by jego pomysł stał się fajny, chociaż np. nam się nie podoba - Ot wyzwanie :p
czyli jak ktoś się wybudował i zamieszkał, to nie wolno powiedzieć, że coś się nie podoba albo że wybrane rozwiązanie jest nie trafione? kochani, w tej sytuacji wszyscy, który są już po przeprowadzkach - wypad z forum, bo radzić i opiniować wolno tylko projekty, w których jeszcze można wprowadzić zmiany. (nie ma tu ani jednej inwektywy w stylu "jesteś głupi, nie masz gustu", od tego są adminowie, ale czy w "nie podoba mi się" jest aż tyle zła?!)

emiranda
18-02-2013, 17:25
Dus a Tu nie wiesz, że na tym forum można tylko piac z zachwytu???? Ja się o tym przekonalam i dlatego jest mnie tu co raż mniej :(

Venus_m
18-02-2013, 17:46
.... i za 100 stron temat też powróci :)

1) Uważam, że nie powinno się krytykować bez uzasadnienia,
2) Wypowiedzieć może się każdy, nawet osoba z jednym postem,
3) Nie ma sensu po kimś "jechać" jeżeli już jest zrobione, lepiej napisać co można zmienić aby było lepiej (chyba, że właściciela tak to zaboli, że będzie awantura),
4) Oceny o bardzo negatywnym wydźwięku darowałabym sobie i innym.

zosik
18-02-2013, 17:53
Korozja, ja też przez moment żałowałam, że wrzuciłam swoją. Pewnie, że nie każdy musi wrzucać fotki, żeby móc komentować cudze, choć oko za oko wydaje się jakieś takie... sprawiedliwsze. No ale wolność Tomku, forum publiczne.
Ale wiecie co mi się wydaje przegięciem? Skoro tytuł wątku jest jednoznaczny i wrzucam swoją kuchnię czy co tam innego i nie proszę o radę na temat zmiany lamp, koloru ściany czy jak u kolegi barku to poprostu nie potrzebne mi komentarze o ich zmianie, czy wyrzuceniu. Skoro mamy kuchnie jakie mamy to znaczy, że nam się podobają i takie mają pozostać! (no chyba, że wyraźnie prosimy o porady w sprawie zmiany tego czy owego). Skoro Koledze barek się podoba i jest mu wygodnie to darujcie teksty w stylu "lepiej się przy czymś nie upierać" Wy tam wciskacie swoje tyłki czy właściciel?? Podoba Wam się? Super! Nie podoba się - też dobrze. Mamy inne gusta i świetnie! Ale wiecie dobrze, że nikt nie rodzi się z wiedzą na temat urządzania, uczymy się na własnych błędach. A ludzie na fm są różni, są stare wygi, a są i żółtodzioby, którym zdjęcia objechane przez Was będą świetnym pomysłem. I o to tu chodzi wg mnie. Ale co ja wiem, przecież u mnie hokery nie pasują do reszty... :lol2:

A! i projekt też robiłam sama, pożałowałam 100 zł na profesjonalny i wiecie co - bardzo mnie to cieszy! Bo kuchnia ma odpowiadać mi a nie Panu/Pani projektantowi, a za 100 zł mogę sobie kupić dobre wińsko, żeby opić to co mnie cieszy!

zosik
18-02-2013, 18:03
Hosekk Kuchnia jest śliczna!! i ten fiolet i czerń i biel! A ten "biedny" barek - potrzebny Ci, przydaje się? I bardzo dobrze!! Ma tam być i już! Ja mam barek, choć lapka na nim nie stawiam, kawy przy nim nie pijam, jest bo chciałam żeby był i stoją na nim durnostojki i kurzołapy i basta! A może masz tyłek węższy niż te osoby, które najgłośniej krzyczą o ciasnocie i nie musisz się przeciskać... o tym nikt nie pomyślał :P
Też mam chowane gniazdka, ale ciiiii bo wyjdę na chwalipiętę :lol2:

A na ścianę wrzosennik miała dobry pomysł - jakaś tapeta z głębią? Ja lubię takie ze schodami, uliczkami, miastami. A czy kuchnia za mała na coś takiego? Mama ma kuchnię jakieś 3 na 4 metry albo i mniejszą i na dłuższej ścianie ma wielką fototapetę przedstawiającą las. Wg mnie nie przytłacza wnętrza, a wręcz przeciwnie! Jest świetnie.

Maciejka2
18-02-2013, 18:04
Zgadzam sie z zosik i korozja :)

Mirabillis
18-02-2013, 18:42
[QUOTE=duś;5828355]ale rozumując tym torem krytykować mogliby tylko ci, co sami zostali skrytykowani, bo ci co usłyszeli miłe słowa napewno są nieobiektywni i tylko próbują posłodzić w zamian za przychylną ocenę.


Oj duś nie wiem jak mogłas tak odczytać moje słowa..Ja zwróciłam uwagę tylko na to ze krytyki w wiekszości dokonują osoby które tejże kryrtyki nie doświadczyły,ponieważ jej świadomie unikają i to jest sedno mojej wypowiedzi. Taka postawa w mojej ocenie jest skrajna i niezależnie od powodów mniej czy bardziej naciąganych nie jest do końca fair.Bardzo łatwo jest wytykać innym błedy,kiedy o swoich sie nie mówi i ukrywa za zasłoną prywatności czy zdrowego rozsądku. Po za tym ja nie odmawiam nikomu prawa do wypowiadania sie i wywnetrzania na FM, ale bardzo czeto odnosze wrażenie ze ta niby kryrtyka przybiera bardzo skrajna postać zwykłej pyskówki.

zosik
18-02-2013, 18:44
tak właśnie

duś
18-02-2013, 19:24
świadomie, to ja unikam bycia rozpoznaną a nie krytyki (i uogólniając - myślę, że wiele osób podobnie i w gruncie rzeczy z podobnych względów). no ale skoro wobec tego jestem niefair - trudno. bardziej cenię swoją prywatność i bezpieczeństwo moje oraz moich bliskich.
nie powstrzyma mnie to jednak od udzielania się na publicznym forum i nie mam zamiaru nikogo "gilać" i "łechtać" wbrew sobie, tylko dlatego że nie pokazuję szerokiemu gronu mojego i tak przecież najładniejszego na świecie sraczyka. bo właśnie to wg mnie byłoby nie fair.

urga
18-02-2013, 19:50
No wiesz dus ja nie odbieram nikomu prawa do wypowiadania sie na forum publicznym. Ale uwazam ze postawa- oceniam ale i sama poddaje sie tej ocenie jest bardziej uczciwa i wiarygodna.

nie zgadzam się, natomiast całkowicie popieram wypowiedź duś

Kwitko
18-02-2013, 19:54
Za chwilę już nikt tu nic nie pokarze.
A tytuł wątku powinien się zmienić na "skrytykujcie moją kuchnie" :P

Venus_m
18-02-2013, 20:42
:rotfl: dokładnie

Elfir
18-02-2013, 20:47
Mnóstwo kuchni było chwalonych

Nesska
18-02-2013, 20:50
Chyba jednak trochę przesadzacie. Jedne kuchnie są krytykowane inne są chwalone- i do jednego i drugiego mamy prawo, byleby wypowiadać się z kulturą i nikogo przy tym nie obrażać :D

nicol21
18-02-2013, 21:50
No wiesz dus ja nie odbieram nikomu prawa do wypowiadania sie na forum publicznym. Ale uwazam ze postawa- oceniam ale i sama poddaje sie tej ocenie jest bardziej uczciwa i wiarygodna.

wnetrza duśki widziałam i sa b.fajne, choć nie wszystko bym u siebie widziała. i zgadzam się z duś, że każdy może zobaczyć i skomentować to co widzi na zdjęciach - forum to forma ekshibicjonizmu i już. Nie każdemu musi się podobać to co widzi, ale dla mnie w czasie projektu przeczytanie tego watku było dość cenne i uwagi podane na przykładze realizacji pomogły zwizualizować sobie sytuację.
Wiadomo, że każdy chciałby słyszeć tylko miłe słowa na temat swoich wymarzonych kuchni, salonów, łazienek, ale trzeba też liczyć się z tym że ktoś może sie innaczej wypowiedzieć w tej sprawie. Trzeba wrzucić na luz....

Jedyne co pamietam to że przy czytaniu tego czy innych watków takie jałowe dyskusje na temat tego jak powinno się komentować [zachwycać] zdjeciami mnie tylko drażniły.

a wpuszczane gniazdka w blat - rewelka. dobrze się sprawdzają w rogach mebli - bo i tak się tam nic nie dostawi. Miejsca zaiste trochę zabierają, ale ja sobie je bardzo chwale. Mam takie 2 wpuszczane i jedno podwieszane. Jedynie co to podwieszanego nie używam, a wyciągane jak najbardziej.

a swoja kuchnia się jak najbardziej pochwalę, póki co ekshibicjonizm uprawiam tylko w swoim wątku[w temacie kuchni].

elizakop
18-02-2013, 21:54
A ja swoją kuchnią się CHWALĘ, bo jestem bardzo odważna;) Mi się bardzo podoba, bo taką właśnie chciałam i taką mam. Chociaż jej jeszcze na oczy nie widziałam, to już wiem, że mężowi będzie się dobrze w niej gotować :)

http://i3.fmix.pl/fmi1155/2124337a001d75b550f0749e/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601610/p1110042)

http://i1.fmix.pl/fmi830/9aa7daf600160ee750f074a6/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601611/p1110044)

http://i1.fmix.pl/fmi2952/55ce78bc0009105350f074b0/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601612/p1110046)

http://i3.fmix.pl/fmi232/530abe880027bd7c50f28b32/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603073/p1120002)

http://i2.fmix.pl/fmi2464/1c4d0cde0026707e50f28b3d/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603074/p1120001)

aniula_bl
18-02-2013, 22:14
Kulturalna negatywna ocena a chamska krytyka to dwie różne rzeczy.
D O K Ł A D N I E ! ! ! :yes:

Nie oszukujmy się... każdy z nas wrzuca tu swoje kuchnie by się nimi pochwalić, usłyszeć miłe słowo, pochwałę
i czasem bardzo przykro mi jest jak czytam ostre negatywne opinie, bo są wręcz kąśliwe
uważam, że krytykować należy umieć i robić to bez plucia jadem!
przeczytajcie czasem dwa razy to co piszecie

qlesh
18-02-2013, 22:27
A ja z takim pytankiem - czy ma ktoś z Was fronty z lacobel montowanego na płycie ?? Bo ja właśnie takie rozważam, ale usłyszałam opinie, że klej z płyty może wejść w reakcję z klejem z lacobel i w jej wyniku kleje mogą się "wylać" na front. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ???

piu
18-02-2013, 23:15
i znowu dyskusja o tym, czy wolno powiedzieć, o tym, co się nam w prezentowanych wnętrzach nie podoba czy też nie.
ta sama co 100 stron temu, i 200 stron temu, i zapewne 300 stron temu też taka była...

to jest forum publiczne. tyle w tym temacie. nikt tu się do nikogo nie odnosi personalnie, wszelkie opinie były o wnętrzach i granica dobrych obyczajów nie została naruszona.

natomiast każdy za siebie decyduje o tym, co pokazuje, a co nie. przyczyny też są różne, ot chociażby dbanie o swoją własną prywatność i chęć zagwarantowania sobie choć namiastki prywatności. nie wszystkim musi odpowiadać pełen ekshibicjonizm, nie mamy nakazu prezentowania swoich twarzy i danych osobistych, tak samo jak pokazywania swoich domów. (pomijam już zupełnie kwestię, że niektórzy prezentują na forum tak dokładne namiary na siebie, że bez pudła jesteśmy w stanie ustalić ich adres zamieszkania, a jak do tego zaprezentują jeszcze fotki tego, co w domu i np. czujek alarmowych, opowiedzą w szczegółach o rodzajach drzwi antywłamaniowych i wybranych oknach - z perspektywy potencjalnego włamywacza od samego właściciela uzyskuję "ofertę" i wszelkie niezbędne wyjaśnienia (a przecież różni ludzie są na forum + przypominam, że niezalogowani użytkownicy też mogą sobie te zdjęcia oglądać)). z tych względów argument "nie pokazujesz, nie komentuj" uważam za totalnie nietrafiony, bo w akurat w mojej (może nieco radykalnej) ocenie - brak publikacji np. zdjęć jest przejawem zdrowego rozsądku.


czytasz w mi w myślach duś

Sylwia_LBN
18-02-2013, 23:31
(...)nikt tu się do nikogo nie odnosi personalnie, wszelkie opinie były o wnętrzach i granica dobrych obyczajów nie została naruszona.
Jesteś pewna? Przyrównanie umywalki maysee do sedesu i odwołanie się do jej (w domyśle, bo chyba należy do tych 90% co to mają wnętrza bleee) braku wyobraźni jest w mojej ocenie co najmniej nietaktem, żeby nie powiedzieć dosadniej. Mnie samej czytając opinię Aleksandryty zrobiło się nieprzyjemnie, choć jestem przecież obcą osobą.
I żeby nie było, że jestem tylko za pochwałami. Nie. Krytyka to dobra rzecz. Pozwala nam stawać się coraz lepszymi. Ale Tak jak już wcześniej pisały dziewczyny - grzeczna i konstruktywna.

Nataly Design
18-02-2013, 23:44
A ja z takim pytankiem - czy ma ktoś z Was fronty z lacobel montowanego na płycie ?? Bo ja właśnie takie rozważam, ale usłyszałam opinie, że klej z płyty może wejść w reakcję z klejem z lacobel i w jej wyniku kleje mogą się "wylać" na front. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ???

Witam , właśnie niedawno robiłem taką kuchnię z tym że kleiłem fronty na mdf lakierowany ponieważ na górze był wyfrezowany uchwyt w mdfie . Jeżeli zastosuje się odpowiednie kleje to nie będzie z tym problemu . Jest jeszcze druga opcja , istnieje specjalny profi aluminiowy który na górze ma uchwyt a poniżej jest miejsce na wklejenie lacobela . Pozdrawiam , Piotr

piu
18-02-2013, 23:51
zosik


Ale wiecie dobrze, że nikt nie rodzi się z wiedzą na temat urządzania, uczymy się na własnych błędach.


Nie każdy z nas ma taką wiedzę, ale nie musimy się uczyć na WŁASNYCH błędach, bo możemy się uczyć na CUDZYCH

Tylko że trzeba się dowiedzieć, jakie mogą być te błędy. Jeśli wszyscy siedzieliby cicho, to o błędach nie dowiedziałby się właściciel wnętrza (czasem da się jeszcze coś poprawić, nie zawsze jest "pozamiatane"), nie dowiedzieliby się także inni, którzy mają w planach podobne kuchnie, zbliżone rozwiązania.
Oglądalibyśmy zdjęcia, niczego się nie ucząc. A powiem zdecydowanie, że efekty tej forumowej edukacji naprawdę widać !!! :yes:
Prezentowane tu kuchnie są coraz bardziej ergonomiczne, harmonijne, szafki mają równe podziały.. Tak samo jest w łazienkach - co jedna, to lepsza.



Fakt, że forma krytyki przekracza nieraz dobre obyczaje, to już inna para kaloszy. Zawsze potem wraca ta sama dyskusja ....

Korozja
19-02-2013, 00:15
No cóż. Pojawia się chamstwo pojawia się dyskusja. Zniknie chamstwo nie będzie dyskusji. I tyle.

Mirabillis
19-02-2013, 00:27
wnetrza duśki widziałam i sa b.fajne, choć nie wszystko bym u siebie widziała. i zgadzam się z duś, że każdy może zobaczyć i skomentować to co widzi na zdjęciach - forum to forma ekshibicjonizmu i już. Nie każdemu musi się podobać to co widzi, ale dla mnie w czasie projektu przeczytanie tego watku było dość cenne i uwagi podane na przykładze realizacji pomogły zwizualizować sobie sytuację.
Wiadomo, że każdy chciałby słyszeć tylko miłe słowa na temat swoich wymarzonych kuchni, salonów, łazienek, ale trzeba też liczyć się z tym że ktoś może sie innaczej wypowiedzieć w tej sprawie. Trzeba wrzucić na luz....

Jedyne co pamietam to że przy czytaniu tego czy innych watków takie jałowe dyskusje na temat tego jak powinno się komentować [zachwycać] zdjeciami mnie tylko drażniły.

a wpuszczane gniazdka w blat - rewelka. dobrze się sprawdzają w rogach mebli - bo i tak się tam nic nie dostawi. Miejsca zaiste trochę zabierają, ale ja sobie je bardzo chwale. Mam takie 2 wpuszczane i jedno podwieszane. Jedynie co to podwieszanego nie używam, a wyciągane jak najbardziej.

a swoja kuchnia się jak najbardziej pochwalę, póki co ekshibicjonizm uprawiam tylko w swoim wątku[w temacie kuchni].

no naprawde trudno mi zrozumiec jak z tych dwóch moich zdań mogłaś stwierdzic ze odmawiam komus prawa do wypowiadania sie lub jak tez powinno sie komentowac zdjecia i jka bardzo sie nimi zachwycać etc.nigdzie takie sformułowania nie padły, poprostu nadinterpretowałaś sobie pewne rzeczy a to juz jest wstep do jałowych dyskusji .zauwazyłam tylko pewną zaleznośc pomiedzy osobami najczęściej krytykujacymi a ich chęcią bycia (nie)ocenianym i chyba uderzyłam z sedno sprawy bo larum zrobił sie straszliwy. Anonimowosc nie daje nam prawa do bycia niekulturalnym badż mało taktownym, natomiast daje wielu osobom mozliwośc do takich zachowan na które w realu by sobie nie pozwoliły.I to mnie razi i takich postaw nie akceptuje i sie z tym nie mam zamiaru ukrywać.
Nie zamierzam też już wiecej wypowiadac sie w tym temacie , koncząc życze wszystkim wiecej poogdy ducha, życzliwości a mniej zjadliwosci i złosliwosci .

duś
19-02-2013, 01:31
Anonimowosc nie daje nam prawa do bycia niekulturalnym badż mało taktownym, natomiast daje wielu osobom mozliwośc do takich zachowan na które w realu by sobie nie pozwoliły.I to mnie razi i takich postaw nie akceptuje i sie z tym nie mam zamiaru ukrywać.

I własnie od tego w prawym dolnym rogu każdej wypowiedzi jest taki przycisk "zgłoś do moderacji lub usunięcia" (taki mały trójkącik z wykrzyknikiem). Jeśli wypowiedź narusza dobre obyczaje, jest pełna wulgaryzmów czy w inny sposób narusza netykietę - każdy z nas ma szansę zasygnalizować to adminom, jeśli ich uwadze takie rzeczy uchodzą.

A w kwestii dyskusji o zakresie dopuszczalnej krytyki - do zobaczenia za kolejne 100 stron... eh

malka
19-02-2013, 02:13
Bo dla niektórych pań jałowe krytykanctwo stało się sportem, czym bardziej ekstremalnym, tym bardziej łachoczącym ich ego.
Niezmiennie trwa rywalizacja, która więcej "wpadek" znajdzie, szybciej je wytknie, czym bardziej chamsko (czasem pod woalka cynizmu czy fałszywej troski) tym wyższe miejsce w rankingu.
I mimo to,że taka dyskusja wraca co kilkadziesiąt stron, te same panie uważające same siebie za za wzory świetnego gustu i dobrego smaku, nie potrafią zrozumieć znaczenia prostego zdania -KONSTRUKTYWNA KRYTYKA.

gahan
19-02-2013, 08:40
A ja swoją kuchnią się CHWALĘ, bo jestem bardzo odważna;) Mi się bardzo podoba, bo taką właśnie chciałam i taką mam. Chociaż jej jeszcze na oczy nie widziałam, to już wiem, że mężowi będzie się dobrze w niej gotować :)

http://i3.fmix.pl/fmi1155/2124337a001d75b550f0749e/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601610/p1110042)

http://i1.fmix.pl/fmi830/9aa7daf600160ee750f074a6/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601611/p1110044)


http://i1.fmix.pl/fmi2952/55ce78bc0009105350f074b0/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601612/p1110046)

http://i3.fmix.pl/fmi232/530abe880027bd7c50f28b32/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603073/p1120002)

http://i2.fmix.pl/fmi2464/1c4d0cde0026707e50f28b3d/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603074/p1120001)

przyjemna kuchnia, swojska, ciepła, ciekawe schowki w ścianie; przyjemnie '' wyzierający " kominek z prawej strony; kilka rzeczy jednak mi się nie podoba, ale .... w świetle toczącej się dyskusji nie wiem czy jest sens ...

Marzenka11
19-02-2013, 09:50
aaaaaa to ty nie o tapetę pytasz tylko chwilić sie przyszedłeś.......

Większosci osób nie zaimponujesz tym. Są to rozwiązania stosowane od lat w kuchniach nowoczesnych. A już takie coś jak ledy w zabudowie k-g, uważane są za passe, niektórzy je demontują.:lol2:

Wytłumaczcie w takim razie czemu miał służyć ten post. Czy jest to krytyka konstruktywna? Czemu to ma służyć? Co autorka chciała osiągnąć? Naprawdę jak ktoś chce komuś dogryść to dogryzie i nie dorabiajcie do tego ideologii. Niektórzy krytykują konstruktywnie i chwała im za to ( bo sama się nauczyłam dzięki temu wielu rzeczy), a niektórzy krytykują żeby kogoś dobić i urazić.

zosik
19-02-2013, 10:38
Te nóżki zupelnie nie pasuja do stylu frontów. A zrobienie podwieszanej białej !!! umywalki do drewnianego blatu to strzelenie sobie w kolano, a od strony estetycznej przypomina mi to sedes z deską drewnianą. Kompletnie nie klimatyczna, nie skandynawska tylko typowa bezstylowa polska lazienka .... 90% Polaków ma takie łazienki, bo albo nie starcza pieniędzy, albo wyobrażni.....

A Ty w jakiej grupie się zawierasz? tych 90? czy w elitarnej 10-tce?

Powiem Ci, że lepiej jak braknie pieniędzy i łazienka jest NASZA, niż jak pieniędzy multum i wyobraźnia projektanta z nich opłacona. Mamy "piękne" saloony na pokaz i zero duszy i siebie w nich.

greywolf
19-02-2013, 10:48
Bo dla niektórych pań jałowe krytykanctwo stało się sportem, czym bardziej ekstremalnym, tym bardziej łachoczącym ich ego.
Niezmiennie trwa rywalizacja, która więcej "wpadek" znajdzie, szybciej je wytknie, czym bardziej chamsko (czasem pod woalka cynizmu czy fałszywej troski) tym wyższe miejsce w rankingu.
I mimo to,że taka dyskusja wraca co kilkadziesiąt stron, te same panie uważające same siebie za za wzory świetnego gustu i dobrego smaku, nie potrafią zrozumieć znaczenia prostego zdania -KONSTRUKTYWNA KRYTYKA.

Lepiej bym tego nie ujął; chyba nie przesadzę pisząc, że nawet użytkownik forum z niedługim stażem, który prześledził na bieżąco przynajmniej 100 stron tego wątku, z łatwością wskaże użytkowniczkę, do której w głównej mierze odnosi się ww. cytat.;
mnie ten wątek dał b. dużo, przede wszystkim dzięki krytycznym, ale niezwykle konstruktywnym i celnym uwagom dot. niektórych prezentowanych kuchni; m.in. dzięki temu uniknąłem dwóch konkretnych rozwiązań u siebie; ich uniknięcie z perspektywy kilku miesięcy b. sobie chwalę. Ale nie ma też co ukrywać, że niektóre krytyczne komentarze są pozbawione konstruktywnych uwag (dot. rozwiązań zastosowanych w kuchni, układu kuchni, użytych materiałów itp), odnosząc się za to nierzadko w mało dżentelmeńskim stylu do samych właścicieli pokazywanych kuchni, imputując im na postawie pokazanych zdjęć kuchni różne negatywne cechy (np. osobowościowe). Dlatego nie podoba mnie się, gdy kontrolowana granicami kultury słowa pisanego "jazda po kuchni", zamienia się w "jazdę po bandzie po właścicielu kuchni" z jedynie słusznej pozycji arbitra elegancji i stylu.

Najbardziej szanuję kulturalne i co najważniejsze merytoryczne uwagi dot. zastosowanych w pokazywanych kuchniach rozwiązań, bez niepotrzebnych złośliwości, ironii, czy kąśliwych uwag; i naprawdę wiele jest właśnie takich postów. Nawet najbardziej nietrafioną, w powszechnym forumowym odczuciu, inwestycję kuchenną, można wypunktować celnie, ale darować sobie jadowite wycieczki.

Aleksandryta
19-02-2013, 11:44
Wooow ale wywołałam burzę dosadną krytyką łazienki maysee umieszczonej w dziale kuchennym, ponieważ wprost napisałam z czym kojarzy mi się podwieszana umywalka o czym już zostało wcześniej (może mniej dosadnie :D) zasugerowane przez kilka forumowiczek w wątku łazienkowym :).
Ja nic chamskiego nie napisałam. Po prostu napisałam to, co widziałam na zdjęciu. A wyrazy oburzenia i zgorszenia zawarte w tym wątku czesto ocierają się o hipokryzję.
Jest taka niepisana zasada na tym forum,żę piejemy z zachwytu i wyjadamy sobie z dziubków nad pomysłami inwestorek w ich osobiście założonych dziennikach budowy, czy galeriach. Przecież po to zostały założone :D Fakt, że często prowadzący taki dziennik po tych zachwytach czesto traci samokytykę i obektywizm i potem wpada w szok, jak umieszcza zdjecie np. swojej kuchni w tym dziale i dowiaduje sie, że jego kuchnia to niewypał.....
Ponieważ jak mniemam wszyscy tutaj jesteśmy dorośli, to umieszczając zdjęcia swoich wnętrz na forum publicznym trzeba się liczyć z ich krytyką.
Zgadzam się z wieloma osobami, które tutaj się wypowiedziały, że przede wszystkim trzeba mieć wobec siebie trochę samokrytyki. I po to jest forum, żeby uczyć sie na błędach innych. Mało kto z nas tutaj obecnych zajmuje się projektowaniem wnętrz i dużo osób nie ma tzw. smykałki do tego. Bardzo często inwestorki projektują (aranżują) swoje wnętrza po raz pierwszy w swoim życiu i mają z tym dużo problemów. Czsto nawet nie potrafią wybrać w jakim stylu chcą mieć wnętrza. I po to są na forum odpowiednie działy. Ale faktem jest również to, że czesto szczególnie kobiety uważają, że po prostu spełniają swoje marzenia często z dawnych lat, a z marzeniami nie należy walczyć :yes: A to podstawowy bład . Ja popełniłam mnóstwo błędów przy wnętrzach w pierwszym domu. Przed budową drugiego domu wypisałam swoje błędy nie tylko budowlane, ale i wnętrzarskie i zajęło mi to 5 stron papieru A4. :)

elizakop - kuchnia wspaniała, bo o wielkim potencjale do ubrania jej w różne dodatki. I proszę zwykła Ikea. Można uznać, że przeciętna, bez wyrazu, bez tego pazura, o który rozpaczliwie walczyła maysee w swojej łązience. Ale z jakimi mozliwosciami aranżacyjnymi. Jestem ciekawa jaki kolor przewodni wybierze elizakop do aranżacji swojej kuchni....:)

piu
19-02-2013, 12:03
Te nóżki zupelnie nie pasuja do stylu frontów. A zrobienie podwieszanej białej !!! umywalki do drewnianego blatu to strzelenie sobie w kolano, a od strony estetycznej przypomina mi to sedes z deską drewnianą. Kompletnie nie klimatyczna, nie skandynawska tylko typowa bezstylowa polska lazienka .... 90% Polaków ma takie łazienki, bo albo nie starcza pieniędzy, albo wyobrażni.....


Aleksandryta

uważam, że nie masz racji, tj. zagalopowałaś się

nóżki - uważam tak samo, moim zdaniem nie pasują
podwieszana umywalka - uważam tak samo, jest niepraktyczna przy drewnianym blacie

Nóżki można z czasem zmienić, doda to łazience szlachetności.
Na blat trzeba będzie uważać.

Jednak dalsza część twojej wypowiedzi nie ma już nic wspólnego z konstruktywną krytyką.
I powiem Ci jeszcze, że moim zdaniem 90% Polaków chciałoby mieć taką łazienkę, zamiast blokowej kliteczki, w której podczas Rady Nadzorczej nogi opierają się o pralkę, bo jest tak ciasno.

piu
19-02-2013, 12:22
A Ty w jakiej grupie się zawierasz? tych 90? czy w elitarnej 10-tce?

Powiem Ci, że lepiej jak braknie pieniędzy i łazienka jest NASZA, niż jak pieniędzy multum i wyobraźnia projektanta z nich opłacona. Mamy "piękne" saloony na pokaz i zero duszy i siebie w nich.

To, że ktoś ma multum pieniędzy i projekt architekta nie oznacza, że wnętrze jest bez duszy :) Cały wątek jest na tym forum poświęcony temu tematowi.
W przypadku kuchni czy łazienki dobry projektant zaproponuje nam wnętrze przede wszystkim ergonomiczne i funkcjonalne. Nikt nie będzie Ci narzucał kolorów czy rodzaju frontów ani stylu kuchni :) A jeśli będzie narzucał, to trzeba zmienić projektanta albo przemyśleć swoje pomysły, bo może "coś jest na rzeczy".

Ja sama troszkę się na tym znam, bo siedzę w temacie od 10 lat, a jednak kuchnie projektowali mi projektanci. Nie poradziłabym sobie z tym tak dobrze, jak fachowiec, który siedzi w temacie od 20 lat i rzuca mi z rękawa odpowiedzi na najtrudniejsze moje pytania i wymagania.
Oczywiście nie jest to konieczne przy prostym układzie kuchni, kupionej np. w IKEA, gdzie są standardowe wymiary i darmowy program do projektowania. Jeśli jednak meble mają być na wymiar, układ jest trudny, to już ogarnięcie tematu samodzielnie jest nie lada wyzwaniem.
Wielu osobom się to na forum udało - mają piękne kuchnie zaprojektowane samodzielnie :yes:
Ale czy one są wtedy bardziej "swoje" ? NIE :no: Wszystkie są tak samo "swoje". Przy samodzielnym projekcie jest jednak większe ryzyko błędów. Tak jak przy samodzielnym leczeniu się itd itp.

wrzosennik
19-02-2013, 12:22
świadomie, to ja unikam bycia rozpoznaną a nie krytyki (i uogólniając - myślę, że wiele osób podobnie i w gruncie rzeczy z podobnych względów). no ale skoro wobec tego jestem niefair - trudno. bardziej cenię swoją prywatność i bezpieczeństwo moje oraz moich bliskich.
nie powstrzyma mnie to jednak od udzielania się na publicznym forum i nie mam zamiaru nikogo "gilać" i "łechtać" wbrew sobie, tylko dlatego że nie pokazuję szerokiemu gronu mojego i tak przecież najładniejszego na świecie sraczyka. bo właśnie to wg mnie byłoby nie fair.



Duś, jasne że możesz bronić swojej prywatności.
Możesz też krytykować, bo wcale nie chodzi o wzajemne włażenie sobie w d... czy lizanie tyłków, na to można założyć nowy wątek towarzystwa wzajemnej adoracji ewentualnie zamienić się w psa.

Chodzi o to, by zauwazyć co może zmienić dany właściciel np. w kuchni . Bo są elementy, których już nie tknie, wiec pozamiatane. I wówczas zjechanie jakiegoś elementu kuchni czy całości nie ma sensu. To tak jakby powiedzieć przyjaciółce, że jej mąż jest do bani. Raczej nie uzna naszej krytyki, bo przecież nie poleci po papiery rozwodowe:D Ale np. zasugerować, że może ma mu kupić nowe buty, bo to co nosi to już przeżytek... I to miałam na myśli mówiąc o konstruktywnej krytyce.

Widziałam już zdjęcia wnętrz na widok których miałam mdłości, ale po prostu omijałam takowe i milczę, bo kurcze, gustu ciężko nauczyć, niestety... to może być dobry wątek - nauka dobrego smaku.

Aleksandryta
19-02-2013, 12:29
O,K ale takie były moje odczucia wobec tej części łazienki, a odczucia nie są konstruktywne, Tym bardziej, że wystarczyło wybrać inne fronty z Ikea, bardziej nowoczesne albo mniej stylizowane, jak kto woli :D. Wtedy ten blat pasowałby do reszty łązienki (którą to resztę widać w lustrze) i nawet ... pardon... umywalka. A o wielkości łazienki nie wypowiadałam się. Nawet na tym forum widziałam łazienki o powierzchni zbliżonej do blokowych i ładnie wykonczone.
PS. W blokowych jesli w trakcie "konferencji" coś opieramy o pralkę, to głowę. :D

żona m
19-02-2013, 12:42
''Ponieważ jak mniemam wszyscy tutaj jesteśmy dorośli, to umieszczając zdjęcia swoich wnętrz na forum publicznym trzeba się liczyć z ich krytyką.
''

Od lat wiadomo, że dorosłośc nie idzie w parze z dojrzałością. I to jest całe clou problemu.

piu
19-02-2013, 12:50
Ja mam do tego takie podejście, że mnie by takie prywatne odczucia nie obeszły, bo nic nikomu do mojego gustu, kolorów jakie lubię, stylu który wybieram. Mogę kochać majtkowy róż i nikomu naprawdę NIC DO TEGO. Więc mogłabym pokazać swoje kuchnie na totalne objechanie ( nie pokazuję z powodów opisanych przez Duś, choć pierwsza kuchnia była w necie z 10 lat, a linka jeszcze do niedawna miałam w stopce :) )
Wiem, co mam, cenię to sobie, wiem dlaczego wybrałam tak, a nie inaczej, nie płakałabym po nocach z powodu krytyki.

Jeśli ktoś bierze opinie bardzo do siebie, lepiej niech nie pokazuje w necie niczego, bo jak widać opinie mogą być druzgocące. Słuszne czy nie, to już inna sprawa.

Pozdrawiam i wracam do pracy ..szkoda wątku na kolejną tego typu dyskusję co 100 stron

f.5
19-02-2013, 12:57
Aleksandryta

....... kliteczki, w której podczas Rady Nadzorczej nogi opierają się o pralkę, bo jest tak ciasno.
Posiedzenia rady zadzorczej moja droga - posiedzenia !!!!!! :)
Pozdrawiam Cię ciepło

maysee
19-02-2013, 13:06
Niepotrzebna ta dyskusja, czuję się źle, że wzbudziliśmy takie kontrowersje. Ta fotka łazienki w wątku o kuchni miała być tylko taką ciekawostką gdzie mogą zawędrować meble dedykowane typowo do kuchni.

Aleksandryta
19-02-2013, 13:13
maysee problem w tym, że (według mnie ofc) miałaś bardzo dobry pomysł z zastosowaniem mebli kuchennych do łązienki :) Tylko nie mogę rozgryżć dlaczego zastosowałaś stylizowane i tak popularne w naszym kraju fronty do tej w sumie nowoczesnej łazienki??? Dlaczego nie np. Adele?

zosik
19-02-2013, 13:21
Piu ja nie twierdzę, że oddanie się w ręce projektanta to kaplica, ale oddanie się w jego ręce z brakiem swojego zdania byleby znajomi poklepali po ramieniu jaka to nowoczesna piękna kuchnia czy co tam innego to dla mnie chore. A później człowiek klnie na czym świat stoi bo układ mu nie leży itp. Pewnie takie same błędy można popełnić samemu, może i więcej gdy robi się to pierwszy raz. Ale każdy ma jakieś zdanie, bo jeśli projektujemy kuchnię to wcześniej korzystaliśmy z innej, chociażby z tej w domu rodzinnym i wiemy co było niewygodne czy niepraktyczne. No chyba, że ktoś nie lubi bawić się w takie projekty /nie ma na to czasu to zapłaci i po sprawie.
Swoją projektowałam sama, bo... nawet myślałam o ikei, ale pod skosami i pomiędzy belkami niestety standardowe szafki nie zdały egzaminu. A że mając wiele czasu mogłam zająć się tym sama to było mi to na rękę. Projekt robiłam przez pół roku. Profesjonalista zrobiłby to w 2 dni? Ale mam w niej wszystko co było mi potrzebne i nikt mi nie wmówi, że coś jest w niej niepotrzebne, albo czegoś brakuje, bo ja tam gotuję a nie inna Zośka czy Maryśka.

martaibartek
19-02-2013, 13:34
maysee mi się podoba, ciekawy pomysł :)

piu
19-02-2013, 13:52
Piu ja nie twierdzę, że oddanie się w ręce projektanta to kaplica, ale oddanie się w jego ręce z brakiem swojego zdania byleby znajomi poklepali po ramieniu jaka to nowoczesna piękna kuchnia czy co tam innego to dla mnie chore. A później człowiek klnie na czym świat stoi bo układ mu nie leży itp. Pewnie takie same błędy można popełnić samemu, może i więcej gdy robi się to pierwszy raz. Ale każdy ma jakieś zdanie, bo jeśli projektujemy kuchnię to wcześniej korzystaliśmy z innej, chociażby z tej w domu rodzinnym i wiemy co było niewygodne czy niepraktyczne. No chyba, że ktoś nie lubi bawić się w takie projekty /nie ma na to czasu to zapłaci i po sprawie.
Swoją projektowałam sama, bo... nawet myślałam o ikei, ale pod skosami i pomiędzy belkami niestety standardowe szafki nie zdały egzaminu. A że mając wiele czasu mogłam zająć się tym sama to było mi to na rękę. Projekt robiłam przez pół roku. Profesjonalista zrobiłby to w 2 dni? Ale mam w niej wszystko co było mi potrzebne i nikt mi nie wmówi, że coś jest w niej niepotrzebne, albo czegoś brakuje, bo ja tam gotuję a nie inna Zośka czy Maryśka.


Ja miałam w domu rodzinnym kuchnię 2,5x2 ( przynajmniej się człowiek nie nachodził heheh) i kibelek, w którym podczas posiedzenia Rady Nadzorczej i czytania książek mogłam wkładać nogi do bębna pralki :lol2:

zosik
19-02-2013, 13:54
I patrz, tam nie było problemów ze złym rozmieszczeniem mebli, nie? :)

piu
19-02-2013, 14:03
A jakie pierogi się tam gotowało, tyle weków robiło , soki, dżemy... A teraz piękne, wypasione kuchnie i .... pizza z mikrofali oraz dżemik z Pudliszek 40 g owoców na 100 gram produktu :)

Elfir
19-02-2013, 14:24
niż jak pieniędzy multum i wyobraźnia projektanta z nich opłacona. Mamy "piękne" saloony na pokaz i zero duszy i siebie w nich.

:bash:

Ja rozumiem oburzenie z powodu czyjegoś komentarza, ale ten wpis jest po prostu tak beznadziejnie bezsensowny, że chce się płakać.
Jak ktoś jest pustakiem, to ani jego własna wyobraźnia ani wyobraźnia projektanta nie pomoże.
Projektant nie tworzy swojej wizji, tylko pomaga specyzować i uporządkować wizję klienta.

maly06
19-02-2013, 14:37
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171590171591171592171593171594

maly06
19-02-2013, 14:44
171595171596171597171598

Elfir
19-02-2013, 15:03
Ale przeszklenie!
Dom jest klimatyzowany?

Interesujaco wykończona ściana z kominkiem. To gres czy kamień?

gahan
19-02-2013, 15:15
Przeszklenie imponujące :)

Niestety stół z krzesłami kojarzy mi się z salą konferencyjną ...

maly06
19-02-2013, 15:19
witam ,to jest kamień łupek. w łupku są wszystkie parapety wewnętrzne,zewnętrzne ,wejście do domu jak i 2 łazienki.
Niestety brak klimy, ale zobaczymy jak będzie latem (zawsze można założyć)

maly06
19-02-2013, 15:23
gaham też miałam takie wrażenie z tym stołem. wtedy jak robiłam zdjęcia jeszcze niczego tam nie było. Teraz są tam kwiaty więc jest już miło ,jak zrobię zdjęcia to wkleje.:)

gahan
19-02-2013, 15:31
gaham też miałam takie wrażenie z tym stołem. wtedy jak robiłam zdjęcia jeszcze niczego tam nie było. Teraz są tam kwiaty więc jest już miło ,jak zrobię zdjęcia to wkleje.:)

no właśnie się zastanawiam nad tym dlaczego tak to odebrałam, bo przecież wielu ma długie stoły z kilkunastoma krzesłami , a odbiór całkiem inny;
myślę jednak,że kwiaty pewnie zrobiły swoje i zrobiło się bardziej domowo :)

Sharlotka
19-02-2013, 15:44
Maly,
ciekawe połączenie bieli z czernią, świetna przestrzeń i przeszklenia!!!!
Bardzo podoba mi się zabudowa kuchni - jakie są wymiary wyspy???? I jak się sprawdza w praktyce takie rozwiązanie - wysoka zabudowa i wyspa?
Nie brakuje Ci blatu roboczego np. pod oknem?

kori
19-02-2013, 15:50
super, kto projektował CI kuchnie??

Elfir
19-02-2013, 15:53
Z takim przeszkleniem aż szkoda że za oknem nie ma takiego widoku:

http://foto.get.studio.wp.pl/s,vhs,n,35117491,f,5401012380219912483050_orig.jpg

Venus_m
19-02-2013, 15:55
Mały fajna, uporządkowana kuchnia :) Stół mi się nie podoba, ponieważ zbyt nawiązuje do blatu kuchni i mam wrażenie, że jest wykonany z tego samego laminatu :( Ciekawa zabudowa ściany kominkowej i tv w jednym :yes:

kori
19-02-2013, 15:56
dokładnie Venus_m ścianka kominkowa również mi się podoba

skorlaje
19-02-2013, 17:10
maysee

Jak zobaczyłam Twoją łazienkę, to nie było pod zdjęciami ani jednego komentarza jeszcze. Stwierdziłam, że całkiem fajna, ale nie miałam czasu wtedy tego napisać. Teraz chcę Tobie powiedzieć, że blat bardzo mi sie podoba, a i meble z Ikea uważam, że do tego blatu i umywalki pasują super (najładniejszy, stylowy model kuchni IKEA wg mnie). Nie rozumiem zupełnie wzburzenia Aleksandryty i powiem szczerze, że mnie osobiście jej wypowiedź bardzo oburzyła. Nie ma nic wspólnego z konsrtuktywną krytyką...obraziła Cię i nic więcej.
Nie rozumiem pobudek, dla których ktoś tak sie wypowiada. Jak sie tak strasznie nie podoba, to niech przemilczy... i tyle.

maly06
Bardzo fajne wnętrza, takie świeże, jasne. Bardzo pdoba mi sie biała podłoga no i wyspa w dechę, taka "grubaśna" bardzo fajna. Kominek też w moim stylu, prosty - super pomysł z łupkiem.
Przeszklenie powala...o cenę nie pytam :)

Ilona Agata
19-02-2013, 17:26
Maly, kuchnia fajna, prosta, w moim stylu. Nie ma się do czego przyczepić, wszystko mi się w niej podoba :yes:
Natomiast jeśli chodzi o jadalnię - mimo, że jestem fanką wielkich przeszkleń, to pomieszczenie kojarzy mi się ze szklarnią :eek: w najlepszym wypadku z ogrodem zimowym, ale zabrakło tutaj roślin, o których już napisałeś, że są, więc efekt może być spektakularny.
Stół faktycznie wygląda jak konferencyjny, ale rozumiem, że prowadzicie bogate życie towarzyskie lub macie dużą rodzinę i jego wielkość oraz ilość krzeseł wynika z potrzeby. Pomieszczenie jest puste i stąd pewnie te "biurowe" skojarzenia.

Odezwałam się jednak przede wszystkim, żeby podpytać o okna - jak z temperaturą w takim pomieszczeniu? Nie wieje od okien? Ilekroć staję przy takich dużych przeszkleniach, zdarza mi się marznąć, a nie ukrywam, że duże okna są jednym z moich marzeń...

żona m
19-02-2013, 17:55
Fajne przeszklenia, zupełnie jak w ogrodzie zimowym, ale już współczuje ci temperatur latem. Mam spore okna w salonie i latem, podczas upałów bez klimy pewnie byśmy padli. Macie chociaż jakieś zasłony, rolety, firany czy tak na widoku żyjecie?Chętnie zobaczyłabym salon juz udomowiony. Piękne miejsce na eksponowanie sztuki.

Aaaaaaaaaaa widziałam fotki domu i jadalnie wygląda jak zimowy ogród, bo to faktycznie szklana dobudówka wystająca poza obrys domu. Dlatego takie skojarzenia.

aniula_bl
19-02-2013, 20:21
maly06 fajnie, fajnie :D
dla mnie troszkę mało blatu roboczego, ale to pewnie kwestia odpowiedniej organizacji pracy :lol2:
bardzo jestem ciekawa dalszych Twoich zdjęć, skoro mówisz, ze w jadalni jakieś cwiety :P
a powiedz czy na szybkie śniadanko będziesz miała jakiś mały stoliczek jeszcze, czy raczej do jadalni? bo taką masz ją dużą, że ja bym się strasznie samotnie czuła podczas takiego posiłku w pojedynkę :lol2:
zazdroszczę wielkiej jadalni i ogromnego stołu, mnie się on bardzo podoba
piękne przeszklenia, szybko siej trawkę, sadź drzewka i wrzuć fotki :yes:
no i w tej jadalni faktycznie latem będziesz miała saunę, bo tak jak ktoś wcześniej wspomniał, i u mnie wystarczy, że w salonie mam okno tarasowe 3 metry i już jest to najcieplejsze pomieszczenie. a gdybym nie podnosiła rolet zewnętrznych przez kilka dni podczas upałów, to mam normalnie jak klimatyzowany ten salon :wiggle:
no i piękny kominek i ściana kominkowa! :D

Hanisia
19-02-2013, 20:38
A ja swoją kuchnią się CHWALĘ, bo jestem bardzo odważna;) Mi się bardzo podoba, bo taką właśnie chciałam i taką mam. Chociaż jej jeszcze na oczy nie widziałam, to już wiem, że mężowi będzie się dobrze w niej gotować :)

http://i3.fmix.pl/fmi1155/2124337a001d75b550f0749e/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601610/p1110042)

http://i1.fmix.pl/fmi830/9aa7daf600160ee750f074a6/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601611/p1110044)

http://i1.fmix.pl/fmi2952/55ce78bc0009105350f074b0/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601612/p1110046)

http://i3.fmix.pl/fmi232/530abe880027bd7c50f28b32/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603073/p1120002)

http://i2.fmix.pl/fmi2464/1c4d0cde0026707e50f28b3d/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603074/p1120001)

piękna kuchnia , czy płytki to ałtaj beż? jaki jest kolor ścian?

duś
19-02-2013, 22:12
To tak jakby powiedzieć przyjaciółce, że jej mąż jest do bani. Raczej nie uzna naszej krytyki, bo przecież nie poleci po papiery rozwodowe:D Ale np. zasugerować, że może ma mu kupić nowe buty, bo to co nosi to już przeżytek... I to miałam na myśli mówiąc o konstruktywnej krytyce.

ponieważ odniosłaś się do mnie, to jeszcze odpowiem.
jestem osobą, która absolutnie nigdy nie kłamie, co nie oznacza, że szczera jestem do bólu. natomiast swojej przyjaciółce naprawdę powiedziałam że jej mąż jest do bani (jak został narzeczonym). serio. ale powiedziałam jej też czemu tak sądzę. nie obraziła się na mnie choć pewnie wolałaby usłyszeć jaki to przystojny, czuły, dojrzały i w ogóle ideał. o ironio, w ubiegłym miesiącu, po 7 latach małżeństwa, rozwiodłam ją i poróżniło ich to, co wytknęłam jej te 8 lat temu.
ale ten przykład podałam, bo mi się taka refleksja w wisielczym nastroju nasunęła. bynajmniej nie uzurpuję sobie tu wszechwiedzy i żeby ktoś mojego "skojarzenia" nie przypiął do czego innego - uważam że co innego wolno w gronie przyjaciół, co innego na forum.


mały
pierwsze wrażenie wow, drugie nieco mi siadło. na plus okna - przeszklenie petarda, choć efekt będzie dopiero jak ogród się pojawi, bo chałupy sąsiadów średnio urokliwe. no i podoba mi się do kuchenne okno - fajne, wyraziste.
nie podoba mi się zaś ten maziaj na blacie kuchennym i dwukolorowy okap.
kroi się wam fajna nowoczesna chałupa. i mimo wysokich połysków i czarno-białej palety - sprawia wrażenie ciepłej.

Kamila_len
19-02-2013, 22:57
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171590171591171592171593171594
Odważna kolorystyka, ciekawy projekt :)

Zastanawia mnie tylko - to nie żaden personalny przytyk, tak tylko głośno myślę - czy nowoczesna kuchnia ma być z zasady do "wyglądania"?
Mając taki potencjał przestrzeni pojawia się pojedyncza wyspa ze zlewem i płytą i.... kawałkiem wolnego blatu.
Gdzie te złote zasady projektowania dobrej kuchni - zasada trójkąta: lodówka, zlewozmywak, kuchenka? Gdzie ergonomia wedle której po każdym ważnym sprzęcie (patrz wyżej) powinien pojawić się kawałek blatu roboczego?
Może jestem jakąś frustratką i odosobnionym przypadkiem, ale ja w kuchni gotuję :) Potrzebuję blatu, szafek pod ręką, stołka, coby przysiąść, kiedy czekam aż pierogi wypłyną...
Czasem wydaje mi się, że pojawił się niezdrowy trend kuchenny, który sprawił przerost formy nad treścią - kuchnia ma być piękna, a dopiero potem funkcjonalna...
Czy tędy droga?

Tak czy inaczej - maly - gratuluję domu, rozmachu i tej przepięknej jadalni :) Tylko czekać, aż coś się zazieleni - cud miód :yes:

f.5
19-02-2013, 23:16
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171590171591171592171593171594



Gdzie te złote zasady projektowania dobrej kuchni - jestem jakąś frustratką i odosobnionym przypadkiem, ale ja w kuchni gotuję :) Potrzebuję blatu, szafek pod ręką, stołka, co by przysiąść kiedy czekam aż pierogi wypłyną... .......................


Czasem wydaje mi się, że pojawił się niezdrowy trend kuchenny, który sprawił przerost formy nad treścią - kuchnia ma być piękna, a dopiero potem funkcjonalna...
Czy tędy droga?



O co Ci chodzi ?
Popatrz jaka przytulna kuchnia to ze troszkę wszystko błyszczy .... jeszcze mi stali ciutkę brakuje ...kapkę.
Aniołek na parapecie i seruszko na klamce bombowe.

Tylko nie wiem dlaczego okno kuchenne przypomina mi szkolne okna - ta cała tafla na gorze i podział na dole dlaczego akurat tak ?

Kamila_len
19-02-2013, 23:19
O co Ci chodzi ?
Popatrz jaka przytulna kuchnia to ze troszkę wszystko błyszczy .... jeszcze mi stali ciutkę brakuje ...kapkę.
Aniołek na parapecie i seruszko na klamce bombowe.
Hehe, ale ja nie o tym, nie o tym.... Tego miejsca pod oknem trochę żal... Ale reprezentacyjna i elegancka jest bez dwóch zdań :)

piu
19-02-2013, 23:24
w 100% zgadzam się z Kamilą :yes:

domanki
20-02-2013, 00:05
maysee i wszyscy urażeni porównaniem umywalki do sedesu- chyba pierwsza rzuciłam hasło skojarzenia. Przyznam, że mnie się skojarzyło z wychodkiem. Ale miał być to tylko żarcik, nie dowalanie się.

Pisze to osoba, która ma kran wyglądający zupełnie jak penis...
to już lepszy chyba klop.

Zwłaszcza, że te szafki mnie się podobają. Nóżki nie za bardzo, ale pomysł z wykorzystaniem mebli kuchennych git.

Podwieszana umywalka do zabójstwo dla blatu raczej, ale cóż.

f.5
20-02-2013, 00:33
Ale reprezentacyjna i elegancka jest bez dwóch zdań :)

nawet bez 3 dań znaczy się zdań.


w 100% zgadzam się z Kamilą :yes:
A ja z Piu tez w 100%


maysee umywalki do sedesu......... wychodkiem. ...........jak penis...
..........chyba klop.

....... te szafki .......... Nóżki nie za bardzo, . mebli ...........................

Podwieszana umywalka do zabójstwo dla blatu raczej, ale cóż.
:) Dzizassssssss Chrajst :)
Sam jestem ciekaw czy blat wytrzyma próbę czasu.
Apropos jaki to blat ? ktos zapytał autora łazienki - czy to kuchnia była bo straciłem rozeznanie ?

tek to raczej nie jest - stawiam 100 forintów węgierskich ze to dąb.

Hanisia
20-02-2013, 06:42
napiszę jeszcze tu, może wiecej duszyczek przyjdzie i doradzi jak wybrnać z tej sytuacji :)

dziewczyny , nie mam gustu, jestem przerażona moimi wyborami w remoncie kuchni, płytki w klepie mi się podobały , na ścianie niebardzo
chciałam żeby mimo białych mebli nie było nowocześnie

teraz muszę już je przeboleć, ale jaki kolor ścian by pasował do tych płytek i białych mebli z frontami wzorownymi na adel z ikei, i ciemny drewno udajacy blat , jeszcze nie mam fotek mebli bo sie dopiero robią

nie wiem czy dać zimny czy ciepły kolor , jasny czy ciemniejszy od płytek ? myslę o jakimś ciepłym beżu lub np zielony gaj z duluxa lub coś z tikkurili g484 czy ciemniejszy k480

może magnolia tyle osób sobie chwali, ale nie wiem jak wyglada na ścianie

elizakop
20-02-2013, 07:19
Hanisia, bardzo ładne płytki. Ja niestety nazwy swoich nie pamiętam, ale jestem pewna, że to jest coś z opoczna.Kolor na ściany wybrałam w sklepie. Jakiś jaśniutki szary odcień farby tikkurila. Na zdjęciach wygląda podobno jaśniej niż w rzeczywistości. Jeszcze nie widziałam, bo mnie nie ma w kraju :( Z gustem u mnie tak jak u Ciebie, więc może tak jak ja wybierz jakiś bezpieczny odcień szarego. Zresztą dzewczyny zapewne zaraz coś doradzą. pozdrowienia

elizakop
20-02-2013, 07:21
Magnolia to dla mnie najkoszmarniejszy kolor pod słońcem, brrr....

Hanisia
20-02-2013, 07:33
Magnolia to dla mnie najkoszmarniejszy kolor pod słońcem, brrr....

ooo dzięki że się odezwałaś , pewnie jestes w Anglii a tam mają w kazdym domu magnolię hihihih , myślałam też jasny beż , bo chciałabym coś w ciepłym kolorze żeby nie było lodowato z białymi meblami , ale nie znam się i nie wiem czy to nie kolejny mój głupi pomysł :)

pozdrwawiam i zycze miłego dnia :)

~~slonko~~
20-02-2013, 08:36
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171593
super kuchnia :) bardzo podobają mi się 2 okapy obok siebie (planuje podobnie u siebie, tyle ze w chromie)
napisz proszę czy spełniają swoja funkcje, czy zdarza Ci się włączać oba na raz (nie wiem jak dużą masz płytę) ? bardzo wtedy hałasują ?
z jakiej to firmy ??

przeszklenia robią wrażenie :) i piękna ściana kominkowa :)

piu
20-02-2013, 09:29
Hanisia

odpowiedziałam CI w drugim wątku - wybrałabym taki złamany szarością jasny beż - taki lniany kolor, magnolia bleeee

żona m
20-02-2013, 10:08
''Gdzie ergonomia wedle której po każdym ważnym sprzęcie (patrz wyżej) powinien pojawić się kawałek blatu roboczego?''

Nasze babki i prababki dopiero mialy ergonomię, piec na węgiel, brak lodówki woda w studni, 5 dzieci na głowie, i hektary pola do obrobienia. Mimo tego zawsze był obiad z dwóch dań i czas dla rodziny. Teraz mamy super wypasione kuchnie z mikrofalami, 3 rodzajami piekarników, zmywarkami a i tak w większości młodzi ludzie jadają na mieście szybki lanczyk. Zdarza sie, ze w tych super piekarnikach odgrzewaja pizze z kartonu, lub obiadek do mamy.

Kamila_len
20-02-2013, 11:24
''Gdzie ergonomia wedle której po każdym ważnym sprzęcie (patrz wyżej) powinien pojawić się kawałek blatu roboczego?''

Nasze babki i prababki dopiero mialy ergonomię, piec na węgiel, brak lodówki woda w studni, 5 dzieci na głowie, i hektary pola do obrobienia. Mimo tego zawsze był obiad z dwóch dań i czas dla rodziny. Teraz mamy super wypasione kuchnie z mikrofalami, 3 rodzajami piekarników, zmywarkami a i tak w większości młodzi ludzie jadają na mieście szybki lanczyk. Zdarza sie, ze w tych super piekarnikach odgrzewaja pizze z kartonu, lub obiadek do mamy.

Heh, nasze babki.... a nasze prababki.... a nasze praprababki to już w ogóle .... :D
Ale przyznaj - nie jesteś gotowa, by w wieku lat 40 wyglądać jak spracowana, osiemdziesięcioletnia staruszka, prawda?
Więc korzystając z dobrodziejstw cywilizacji i ogólnie dostępnych wynalazków ułatwiamy sobie życie, by mieć czas na przyjemności.
Róbmy to z głową.
Zaznaczyłam - ja gotuję i kuchnię widzę inaczej. Jeśli ktoś stołuje się na mieście to może nawet kuchni nie posiadać - jego sprawa. Niech postawi mikrofalę koło tv, a szklankę po kawie rozpuszczalnej myje w wc.

Jeżeli jednak widzę stół na 12 osób i kuchenkę z miniaturowym blatem to się zastanawiam - "jak żyć?" ;)

skat
20-02-2013, 11:24
ponawiam, bo przeszla niezauwazona
do wszystkich czytajacych i Nataly, ktokolwiek widzial, ktokolwiek cos wie w temacie, prosba brata
Hej,
Szukam okapu do kuchni.
Okap ma być z tylnym wylotem, czyli do ściany i w zabudowie.
Najbliższy idei jest ten:
http://www.ciarko.pl/pl/produkty/pod...rt61,sl,t.html
http://www.ceneo.pl/10641022
ale nie ma niestety wyjścia w sciane, tylko do góry - pisalem do producenta.

Wez proszę czegoś poszukaj, albo napisz na forum pytanie, bo ja juz mam dość
To wazne jest bo nad okapem chce jeszcze zmiescic zabudowana
mikrofale, ale odporwadzenie spalin moze isc sciana u mnie.

z gory dzieki

wrzosennik
20-02-2013, 11:36
ponieważ odniosłaś się do mnie, to jeszcze odpowiem.
jestem osobą, która absolutnie nigdy nie kłamie, co nie oznacza, że szczera jestem do bólu. natomiast swojej przyjaciółce naprawdę powiedziałam że jej mąż jest do bani (jak został narzeczonym). serio. ale powiedziałam jej też czemu tak sądzę. nie obraziła się na mnie choć pewnie wolałaby usłyszeć jaki to przystojny, czuły, dojrzały i w ogóle ideał. o ironio, w ubiegłym miesiącu, po 7 latach małżeństwa, rozwiodłam ją i poróżniło ich to, co wytknęłam jej te 8 lat temu.
ale ten przykład podałam, bo mi się taka refleksja w wisielczym nastroju nasunęła. bynajmniej nie uzurpuję sobie tu wszechwiedzy i żeby ktoś mojego "skojarzenia" nie przypiął do czego innego - uważam że co innego wolno w gronie przyjaciół, co innego na forum.

No dobrze, to przyznaję, że potrafisz być szczera. W sumie to nawet gratuluję odwagi.

wrzosennik
20-02-2013, 11:55
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171590171591171592171593171594

Mnie brakuje tu obrazów, ale niekoniecznie z TV:) Ściana za krzesłąmi z tego co widziałam jest pusta.
Dałabym coś takiego kontrastującego, bardzo współczesnego, abstrakcyjnego i w innej kolorystyce niż cała kuchnia np.
http://nina-badowska.blog.onet.pl/galeria/moje-ziola-oraz-imponderabilia/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fnina-badowska.blog.onet.pl%2Fgaleria%2Fmoje-ziola-oraz-imponderabilia%2F)

:spam:

Przeszklenia robią wrażenie! Od jakiej strony świata one są? Bo moze latem wcale nie będzie tak źle, o ile nie od południa.

Kamila_len
20-02-2013, 12:01
Wrzosennik, z całym szcunkiem dla Twojej twórczości - ale reklamujesz się zbyt nachalnie :) Jeśli ktoś lubi proponowane przez Ciebie rzeczy i styl - to spokojna głowa - trafi pod odpowiedni adres.
Nie musisz w każdym poście zamieszczać przykładów decoupage'u i linków na swoją stronę, naprawdę :yes:

Matilde1
20-02-2013, 12:11
.

Kamila_len
20-02-2013, 12:27
Matilde, szczerze? Z tym sterowaniem to ciekawa sprawa. Pierwszy raz w życiu będę miała indukcję w kuchni i.... boję się :) Bo gaz jak gaz - jest płomień, są kurki - można przykręcić, wszystko widać jak na dłoni. A na płycie - parę namalowanych kresek, kropek, czarno, płasko i rób co chcesz, kobito - popikaj sobie, na zdrowie.
Nie wiem, jakś taka zacofana jestem i ciężko mi się przystosować. Chyba to ten wiek, ze zaczęła się tęsknota za beztroskim dzieciństwem - M3, kuchnia 2x3, trzepak pod blokiem itp. :) Nie przemawia do mnie ta nowoczesność...

maly06
20-02-2013, 12:29
Sharlotka wymiary wyspy to 1,20 na 2,60 m, ja jestem zadowolona z wysokiej zabudowy ,wykorzystałam miejsce na maxa. Pomieszczenie jest wysokie na 2,70. Do góry trzymam to co czego nie używam często a jak będzie potrzeba to sięgnę .Blatu roboczego mi nie brakuje.
Kori projekt własny wyśniony przez mężusia , ja tylko chciałam zabudowę pod sufit. Nie mieliśmy żadnych projektantów.
Elfir widoki miały być piękne ale nasze miasto zmieniło plan zagospodarowania i diabli mnie biorą jak o tym pomyśle. Pozostaje mi tylko wnieść sprawę do sądu bo nie tylko na tym się skończyło .To jest temat rzeka ale muszę Wam powiedzieć że w Ostrzeszowie pan z wydziału architektury P. CIURYS podpisuje wszystko jak leci nie patrząc co podpisuje. A jego przełożeni nie mają z tym problemu. Kończę ten temat bo mi ciśnienie już poszło w górę a chce jeszcze coś napisać.
Venus_m stół w jadalni jest z tego samego laminatu co wyspa ale tak było zamierzone.
IlonAgata ta jadalnie jest na ogrodzie zimowym. W projekcie nie było go w planach ,powstał po tym jak nie chcieli nam okno tarasowe podzielić na 3 tafle a my chcieliśmy 2. Więc zrobiliśmy projekt ogrodu zimowego i w taki sposób powstał. Ogród na 26 m2 i pomyśleliśmy że to będzie super miejsce na duży stół ,a i wygoda bo wszyscy się zmieszczą przy większej imprezie. ROŚLINKI POWOLI PRZYBYWAJA! Na razie stoi w jednym rogu wysoka palma i będzie druga ale trochę cierpliwości bo cena 600 zł za sztukę. Są też storczyki i inne kwiaty. A jeśli chodzi o temperaturę to jest ciepło ,mamy ogrzewanie podłogowe na cały dole a na ogrodzie jest położone gęściej. Temperatura 22-23 stopnie jest chyba ok. Jak mrozi na dworze to jest ciut chłodniej ale nie spada poniżej 20 stopni.
Żona m będą rolety rzymskie zakładane na ogrodzie. Mieszkamy od 1,5 miesiąc więc na razie to nie było takie pilne i zeszło na dalszy plan . Problem jest tylko z bokami ogrodu bo są skosy i firma decor nie chce się podjąć wykonania –nie mają gwarancji jak będą chodzić. Jak będzie tak gorąco to jest jeszcze aka opcja że założymy rolety zewnętrzne na ogród.
Aniula_bl wyspa jest duża jak już pisałam 1,2 na 2,60m radze sobie dla mnie jest ok. I gotuje w domu kuchni nie mam na pokaz. Miały być dwa krzesła przy wyspie ale moi panowie i tak wola siedzieć przy stole- uff! Kominek też nam się podoba a najbardziej jego prostota, takie było założenie prosto, skromnie ,nowocześnie w całym domu. Będą dochodziły dodatki ocieplające dom, myślę o przełamaniu jakimś kolorem w dodatkach. Ale nie można mieć wszystkiego na już. A szkoda!
Duś na wiosnę czeka mnie ciężka praca na ogrodzie .Do tego czasu nie było kiedy bo nas ciągle nie było a budowy pilnował mój tatuś –wielkie dzięki na tatusia. Dla mężusia też bo gdyby nie jego wspaniałe pomysły które czasem trzeba było burzliwie omówić to by było nudno a tak ciągle wrzało .Jeśli chodzi o okap to tam są dwa biały i czarny. Z jednym nie było by takiego efektu jaki jest teraz.
Kamila_len dla mnie jest ok. to rozwiązanie. Lodówkę mam za plecami, płytę po prawej zalew po lewej jak gotuje. Miejsca mi wystarcza ,jak cos robie więcej to po drugiej stronie mam 2,60m blatu do pracy. Kwestia organizacji i jest super. Tak miałam w moim mieszkanie w bloku .Mieszkanie urządzane 12 lat temu więc nie jest już tak powalające ,zabudowa w I_I jadalnia obok i tez był ok.171824171825
Słonko okapy spełniaja swoja funkcje. Nie zawsze wł. 2 .jak mam więcej na płycie to tak i wtedy na mniejszą moc . Są w miarę. To są okapy z ciarko . Moja płyta ma 82 cm dł.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa a czekam również na wasze spostrzeżenia bo krytyka to kopalnia wiedzy do tego aby coś poprawić.171826171827171828

maly06
20-02-2013, 12:33
Jeszcze jadem kwiat !171829

Kamila_len
20-02-2013, 12:35
maly - przytulną miałaś kuchnię w bloku :) niezła zmiana stylistyczna, ale jak pisalam parę postów wyżej -gratuluję odwagi i zdecydowania przy projektowaniu wnętrz. Jeśli tylko Ty jesteś zadowolona, to ja nie mam uwag ;)

maly06
20-02-2013, 12:46
Dzięki!
pewnie że po wybudowanie może bym coś zmieniła ,jeśli np.chodzi o to okno na ścianie ,były plany aby je wyrwać i zamówić inne ale ...:bash:

żona m
20-02-2013, 12:50
kamila len indukcja jest do opanowanie. Ja po roku gotowanie na niej, nie wrócicłabym już do gazu.

maly06
20-02-2013, 12:53
Wrzosennik mam wolną scianę w ogrodzie ale tam będą półki na zbiory mojego męża. Zbiera karafki.:)

wrzosennik
20-02-2013, 13:43
Wrzosennik mam wolną scianę w ogrodzie ale tam będą półki na zbiory mojego męża. Zbiera karafki.:)

Super, dzięki za złośliwość. Nie wykonuję graffiti :p
Karafki w grodzie mogą się zniszczyć.

Proponowany obraz na ścianę nie był mojego dzieła i nadal będę się upierać, ze jakiś kolor by się jednak przydał.
Ten kwiat w doniczce to już też coś.

wyanna
20-02-2013, 13:57
Jaka złośliwość? Ogrodzie to przecież w ogrodzie zimowym, czyli w pomieszczeniu z tymi fantastycznymi przeszkleniami. Wrzosennik, wyluzuj.

wrzosennik
20-02-2013, 14:00
Wrzosennik, z całym szcunkiem dla Twojej twórczości - ale reklamujesz się zbyt nachalnie :) Jeśli ktoś lubi proponowane przez Ciebie rzeczy i styl - to spokojna głowa - trafi pod odpowiedni adres.
Nie musisz w każdym poście zamieszczać przykładów decoupage'u i linków na swoją stronę, naprawdę :yes:

Wypiep... mnie ze stopki, a jestem okropnie rozbita, bo mnie nosi, nosi... Jestem blisko terminu porodu i mam wrażenie, ze jak teraz czegoś nie będę malować to potem przed długie, długie miesiace nie bedę miała na to już czasu... :bash:
W domu wymalowałam już wszystko co mogłam, koleżankom też, a nie chcę marnować pudeł na własne wymysły, bo oczywiscie zawsze się okazuje, że ktoś chce jakiś inny motyw i pupa blada, maluję na zamówienie, a na stanie rośnie górka...

Ale masz rację - mam teraz za dużo czasu. Na dodatek lubię się chwalić, bo pudła maluję dopiero od kilku miesięcy i czuję się dumna, że podjęłam to wyzwanie. TO NIE JEST DECOUOPAGE :D tylko ręcznie, wszystko ręcznie pędzelkiem... bardziej pracochłonnie, ale większa frajda :lol2:
No i mój dom, Szczęśliwa Kraina (projekt muratora) tak na mnie działa mobilizująco. Miasto mnie już przytłaczało...
A przy okazji podpatruję co inni mają u siebie, bo jeszcze kilka rzeczy muszę w domu zrobić.

Poza tym chciałabym aby ludziska pokochali obrazy, żeby zobaczyli, że można, że to też estetycznie i czysto (ale nie koniecznie sterylnie, sterylnie to musi być w szpitalu)... obraz dodaje koloru, głębi, perspektywy, oswaja przestrzeń...

Matilde1
20-02-2013, 14:04
.

wrzosennik
20-02-2013, 14:06
Jaka złośliwość? Ogrodzie to przecież w ogrodzie zimowym, czyli w pomieszczeniu z tymi fantastycznymi przeszkleniami. Wrzosennik, wyluzuj.

Jestem już spięta jak marchewka przed skrobaniem.

Ogród zimowy... rany, to brzmi jak z dawnych lat, kiedy moja babcia mieszkała w pałacyku :oops: ma jednak sens...

Korozja
20-02-2013, 14:07
maly Twój dom może sie podobać lub nie ale wrażenie robi na pewno. Szczególnie jadalnia w ogrodzie zimowym ;)

Kamila nie bój sie indukcji. Jest zajebista! :D Też miałam troszkę obawy a teraz nie oddałabym za nic w świecie! Gotując na gazie wkurzało mnie ja musiałam ustawić malutki ogień. Zmniejszam, zmniejszam i bach gaśnie. I znowu. A tu pik pik z 9 na 2 ;) Żaden gaz nie ugotuje mi na szybko wody w takim tempie jak płyta! A jaki komfort latem gdy w czasie upału ogień Ci twarzy dodatkowo nie grzeje ;)

wrzosennik
20-02-2013, 14:13
Wczoraj na indukcji robiłam naleśniki. Do tej pory nie była to częsta potrawa w domu, naleśniki się smażyły i smażyły, można było zakwitnąć przy gazie. Za to na indukcji, chwila moment i porcja naleśników gotowa :D. Do indukcji można się przyzwyczaić. "Czarno, płasko" fajnie się myje, przetrzesz i już. Jak wspomnę stelaż na płycie gazowej ..., grrr.

Mam gaz i naleśniczki robię niczym perszing na wolności. Stelaż teraz też już jest inny niż w starej kuchni - dla kazdego palnika osobny i wcale się nie brudzi. I wszystko ładnie, estetycznie wygląda. (mam dościwadczenie z indukcją takie trochę niemiłe, bo kiedyś położyłam na płycie - u mojego wówczas jeszcze narzeczonego - plastikowy pojemnik, gdyż nie zauważyłam, że coś tam jeszcze stygnie... więc nie polecam takich wyczynów - plastik wkleił się w indukcję i czyszczenie to był koszmar. Kilka dni nam zajęło zdjęcie tego przypalonego kawałka:/

Jedynym minusem u mnie (gaz)jest szklana płyta pod spodem, której nie mogę jakoś fajnie doczyścić. Chciałabym uzyskać błysk - a tu wciąż smugi i nie mam pojęcia jak ją podejść. Zaliczyłam już mleczko do ceramiki, płyn do kuchenek i nawet zwykły spray do szyb... i smugi wciąż się pojawiają... MACIE COŚ DOBREGO DO CZYSZCZENIA SZKŁA NA KUCHENKACH?

W starym mieszkaniu nie miałam okapu - teraz więc wciąż zapominam go uruchomić przed gotowaniem, ale to chyba nie ma wpływu na czystość płyty...

Kamila_len
20-02-2013, 14:22
Wypiep... mnie ze stopki, a jestem okropnie rozbita, bo mnie nosi, nosi... Jestem blisko terminu porodu i mam wrażenie, ze jak teraz czegoś nie będę malować to potem przed długie, długie miesiace nie bedę miała na to już czasu... :bash:
W domu wymalowałam już wszystko co mogłam, koleżankom też, a nie chcę marnować pudeł na własne wymysły, bo oczywiscie zawsze się okazuje, że ktoś chce jakiś inny motyw i pupa blada, maluję na zamówienie, a na stanie rośnie górka...

Ale masz rację - mam teraz za dużo czasu. Na dodatek lubię się chwalić, bo pudła maluję dopiero od kilku miesięcy i czuję się dumna, że podjęłam to wyzwanie. TO NIE JEST DECOUOPAGE :D tylko ręcznie, wszystko ręcznie pędzelkiem... bardziej pracochłonnie, ale większa frajda :lol2:
No i mój dom, Szczęśliwa Kraina (projekt muratora) tak na mnie działa mobilizująco. Miasto mnie już przytłaczało...
A przy okazji podpatruję co inni mają u siebie, bo jeszcze kilka rzeczy muszę w domu zrobić.

Poza tym chciałabym aby ludziska pokochali obrazy, żeby zobaczyli, że można, że to też estetycznie i czysto (ale nie koniecznie sterylnie, sterylnie to musi być w szpitalu)... obraz dodaje koloru, głębi, perspektywy, oswaja przestrzeń...

Gratuluję :) ale spokojnie - skoro zbliża się termin porodu to tym bardziej powinnaś wrzucić na luz.
Może być tak, jak przewidujesz, że przez kolejne miesiące nic nie namalujesz, ale to nie powód do frustracji :) Jak to mawiają - na wszystko w życiu jest czas i miejsce. Jeszcze pożyjesz, cierpliwości :D

A w sprawie szyby - czyść na mokro ścierką z płynem do garów i wycieraj do sucha papierowym ręcznikem kuchennym, powinno być ok.

Kamila_len
20-02-2013, 14:32
Matilde, żono m, Korozjo - DZIĘKI!
Mam nadzieję że za jakiś czas potwierdzę Wasze opinie na temat indukcji :) Póki co, gromadzę ulotki z lokali gastronomicznych ;)

Korozja
20-02-2013, 15:22
wrzosennik może to nie była indukcja tylko zwykła płyta ceramiczna? Takiego wyczynu dokonała moja ciotka. Cały dzień potem płytę czyściła. Ale to była ceramiczna. Indukcja ma inną zasadę działania i pola nawet po kilkugodzinnym gotowaniu nie nagrzewają się tak żeby stopić plastik! Ale żeby nie być gołosłowną przeprowadzę potem sprawdzian na swojej płycie ;)

Ilona Agata
20-02-2013, 15:38
Ale przecież - czy to na ceramicznej czy na indukcji - pojawia się napis H (hot), czyli wiadomo, że płytka jeszcze nagrzana i lepiej jej nie dotykać, niczego tam nie stawiać? W każdym razie ja nigdy nie próbowałam, widząc taką literkę :no:

gajzo
20-02-2013, 18:26
Witam,
od jakiegoś czasu przeglądam Wasze wypowiedzi, inspiruję się Waszymi kuchniami i zachwycam niektórymi pomysłami do tego stopnia, że postanowiłam w końcu sama pokazać swoją kuchnie :). Na razie jest to wizualizacja, ale uznałam, że jeżeli okaże się, że ją skrytykujecie lub zaproponujecie inne pomysły, to będę mogła jeszcze wprowadzić jakieś zmiany. Pomieszczenie nie jest duże , to zaledwie 21 m2 :( (ciągle ubolewam, kiedy widzę Wasze metraże). Ma to być salon z aneksem kuchennym. Bardzo zależy mi na tym, aby jednak kuchnia na taka tradycyjna kuchnię nie wyglądała. Ma gładko przechodzić w salon, a nawet być jego częścią. Poniżej wizualizacje:

171889

171890

Aby nie przytlaczać pomieszczenia zrezygnowałam z wyrażnego dzielenia go na strefę z płytkami oraz panelami. Nie wiem czy panele to na pewno dobre rozwiązanie, ale wygląda to na pewno gustownie. Myślałam też o przedłużeniu ściany na krórej widzicie telewizor (ale, czy to rzeczywiście dobry pomysł?).

Jestem ciekawa Waszych opinii :).

PS. Proszę oczywiście nie sugerować się kolorystyką :P

Korozja
20-02-2013, 18:51
Ale przecież - czy to na ceramicznej czy na indukcji - pojawia się napis H (hot), czyli wiadomo, że płytka jeszcze nagrzana i lepiej jej nie dotykać, niczego tam nie stawiać? W każdym razie ja nigdy nie próbowałam, widząc taką literkę :no:
Hot hotowi nie równy ;)
Pole na płycie ceramicznej ma wyższą temp bo to płyta się nagrzewa. Indukcja wytwarza pole elektromagnetyczne i podgrzewa tylko garnek ;) więc indukcja nie będzie się nagrzewać tak jak ceramiczna bo swoje ciepło oddaje w garnek. Tak to można ująć na chłopski rozum ;) ja dotykałam obie płyty gdy był H i jest różnica ;)

krukin
20-02-2013, 18:59
gajzo według mnie niewygodnie będzie Ci korzystać ze zlewu, prawą ręką bedziesz haczyć o lodówkę. Nie wyobrażam sobie też kuchenki tak blisko telewizora, gdy będziesz smażyć kurczaka nikt nie będzie mógł oglądać tv.

gajzo
20-02-2013, 19:07
krukin , czy przedłużenie ściany nie rozwiąże problemu? Gdzie ewentualnie mogę powiesić telewizor? Budować ścianę od strony przeciwnej, a tą pierwotną skrócić ?

Gryfpc
20-02-2013, 19:11
Zaryzykuję i też się pochwalę. Chociaż królują tu kuchnie nowoczesne, minimalistyczne i proste, zapraszam do odwiedzenia naszej ;) :) :D

http://images36.fotosik.pl/386/f8995becee92943dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f8995becee92943d) http://images40.fotosik.pl/1954/ad07514c8dec0bcdm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ad07514c8dec0bcd) http://images33.fotosik.pl/570/abbb5a2daed8fcccm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=abbb5a2daed8fccc) http://images39.fotosik.pl/1947/f760d8d2ef4e0db6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f760d8d2ef4e0db6) http://images46.fotosik.pl/1963/0117183e49441d03m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0117183e49441d03) http://images38.fotosik.pl/1953/a0e22980a782a8f9m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a0e22980a782a8f9)

Jak to z fotkami bywa, kolory niestety są lekko przekłamane.

Gryfpc
20-02-2013, 19:16
... i kolejna porcja. Teraz troszkę szczegółów:

http://images41.fotosik.pl/1949/5055f03a676ba663med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images37.fotosik.pl/1965/f290af57e9724e9fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images46.fotosik.pl/1963/15e4a08259ef1092med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images40.fotosik.pl/1950/7d2789bde49ece67med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images43.fotosik.pl/1742/453f1e0c9ab8eb83med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images46.fotosik.pl/1958/8e0747f4ee368fcbmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images49.fotosik.pl/1802/d00c18201ab9f487med.jpg (http://www.fotosik.pl)

gahan
20-02-2013, 19:26
gryf :)

a jednak się zdecydowałeś :)

przyglądam się i przyglądam i zastanawiam gdzie podziałeś komin po prawej stronie w kuchni?

a płytki z cerkoloru? to była moja pierwsza miłość ;)

Gryfpc
20-02-2013, 19:34
Heyka Gahan!
Zdecydowałem się na przekór sobie (... i Żonie ;)), bo tu taka "fajna" wojna była...
Co do komina - ponieważ dół mamy cały otwarty, prócz wiatrołapu i łazienki, komin jest centralnie na ścianie salonu, tej przylegającej do garażu. Wentylacja jest w tym a'la podciągu nad kuchenką, tam też wpięty jest okap.
Majolika i szafirowa fuga, to miłość mojej połowicy, a moja robótka...

aniula_bl
20-02-2013, 19:41
Matilde, żono m, Korozjo - DZIĘKI!
Mam nadzieję że za jakiś czas potwierdzę Wasze opinie na temat indukcji :) Póki co, gromadzę ulotki z lokali gastronomicznych ;)
jejku dla mnie indukcja też była czarną magią, kuźwa... kupa przycisków, kreseczek, wyświetlaczy. jak mi ją zainstalowali to biorąc instrukcję obsługi do ręki miałam łzy w oczach z rozpaczy :yes: myślałam, że nigdy się jej nie nauczę, ale mój facet w mig załapał o co chodzi i pokazał jak krowie na rowie :lol2:
ja jestem bardzo zadowolona - szybko się gotuje i bardzo łatwo czyści (jak sobie przypomnę palniki gazowe, to mnie na wymioty bierze!)
tylko czasem mi się troszkę przegrzewa jak gotuję dużo i długo na wszystkich palnikach, albo jak długo smażę na jednym palniku z maksymalną mocą, to co jakiś czas troszkę moc przysiada, tak jakby kuchnia brała głęboki oddech do dalszej pracy. też tak macie??? :-?

Kamila_len
20-02-2013, 19:48
Aniula, u nas jak się przymierzał elektryk do gniazdka pod płytę to zaproponował, żeby podłączyć ją na innej fazie niż reszta urządzeń elektrycznych (cholerka, nie wiem czy nie piszę głupot - mam nadzieję, że tak to się określa ;) ) i wtedy nawet używając funkcji booster dla 4 pól jednocześnie nic nie ma prawa "przygasać" czy "siadać". Tak więc kuchnia sobie, a reszta - w tym piekarnik z mikrofalą, ew. czajnik elektryczny i takie tam - sobie. Może u Ciebie w pewnym momencie następuje "deficyt prądu", bo jest za duże obciążenie?

gahan
20-02-2013, 19:58
Zdolniacha z Ciebie :) piękna ta majolika

Pytam o komin, bo właśnie komin nie pozwolił mi na usytuowanie piekarnika w słupku ( zmieściła sie tylko lodówka w zabudowie).

gahan
20-02-2013, 20:08
Dziewczyny, też gotuję na indukcji, na początku wszytko przypalałam i ciągle coś kipiało,bo nie umiałam dopasować mocy.

Niedawno gotowałam ziemniaki na gazie u mojej mamy - stałam i stałam, i nie mogłam się doczekać aż się zagotują; pytałam mamę czy mają "dobry" gaz, bo jakoś strasznie długo to wszystko trwa ;) Jednak bardzo szybko się przyzwyczaiłam do indukcji ...

Elfir
20-02-2013, 20:35
Jeżeli jednak widzę stół na 12 osób i kuchenkę z miniaturowym blatem to się zastanawiam - "jak żyć?" ;)

Zamawiając catering :)
Chciałam sobie zrobić podobnej wielkości półwysep (ale ciut węższy - 100 cm a nie 120) w kuchnia. Ale po namyśle i z wielkim żalem zrobilam zabudowę tradycyjną, ale dłuższą w jednym ciągu roboczym.

Elfir
20-02-2013, 20:45
Na razie jest to wizualizacja,


Z wizualizacjami zapraszam do działu projektowania wnętrz. Tutaj pokazujemy i omawiamy kuchnie zrealizowane!

żona m
20-02-2013, 20:50
Ja tam uwielbiam moją płytę indukcyjną, raz mi się wsio zablokowało, jak włączyłam wszystkie palniki na full i jakoś krzywo patelnię postawiłam , zahaczała o przyciski. A tak git majone, piekarnik z mikrofalą ma inna fazę, płyta inną.


gryfpc, miałam napisać, ze kafelkarz nie dostałby zapłaty za swą robotę a Ty wyskakujesz, że to Twoje dzieło. Więc napiszę tak, mniej znaczy lepiej. Umiar dobry we wszystkim. Resztę przemilczę bo to nie moja stylistyka.

Elfir
20-02-2013, 21:03
Zona - to jest kuchnia w stylu barokowym :D

żona m
20-02-2013, 21:26
:lol2:

gajzo
20-02-2013, 22:48
Z wizualizacjami zapraszam do działu projektowania wnętrz. Tutaj pokazujemy i omawiamy kuchnie zrealizowane!

Nie sądziłam, że to taki problem... Poza tym uważam, że ten wykrzyknik jest niczym nieuzasadniony. Tak czy inaczej dziękuję za jakikolwiek odzew.

piu
21-02-2013, 02:50
gryfpc

patrzę i patrzę co to takiego masz na tej pięknej weneckiej, a to kalendarz :D A już myślałam, że się dekory w czerwieni pojawiły hehe.
Ciutkę tam nie pasuje ;)

wrzosennik
21-02-2013, 08:55
Hot hotowi nie równy ;)
Pole na płycie ceramicznej ma wyższą temp bo to płyta się nagrzewa. Indukcja wytwarza pole elektromagnetyczne i podgrzewa tylko garnek ;) więc indukcja nie będzie się nagrzewać tak jak ceramiczna bo swoje ciepło oddaje w garnek. Tak to można ująć na chłopski rozum ;) ja dotykałam obie płyty gdy był H i jest różnica ;)

Tak sobie myślę, że chyba masz rację - to musiała być ceramiczna. Moja siostra ma indukcję i tam w sumie się płytą oparzyć się nie można..

wrzosennik
21-02-2013, 09:15
Witam,
od jakiegoś czasu przeglądam Wasze wypowiedzi, inspiruję się Waszymi kuchniami i zachwycam niektórymi pomysłami do tego stopnia, że postanowiłam w końcu sama pokazać swoją kuchnie :). Na razie jest to wizualizacja, ale uznałam, że jeżeli okaże się, że ją skrytykujecie lub zaproponujecie inne pomysły, to będę mogła jeszcze wprowadzić jakieś zmiany. Pomieszczenie nie jest duże , to zaledwie 21 m2 :( (ciągle ubolewam, kiedy widzę Wasze metraże). Ma to być salon z aneksem kuchennym. Bardzo zależy mi na tym, aby jednak kuchnia na taka tradycyjna kuchnię nie wyglądała. Ma gładko przechodzić w salon, a nawet być jego częścią. Poniżej wizualizacje:

171889

171890

Aby nie przytlaczać pomieszczenia zrezygnowałam z wyrażnego dzielenia go na strefę z płytkami oraz panelami. Nie wiem czy panele to na pewno dobre rozwiązanie, ale wygląda to na pewno gustownie. Myślałam też o przedłużeniu ściany na krórej widzicie telewizor (ale, czy to rzeczywiście dobry pomysł?).

Jestem ciekawa Waszych opinii :).

PS. Proszę oczywiście nie sugerować się kolorystyką :P

Mam w kuchni panele i wszystko jest ok, ale oczywisćie są to panele o podwyższonej odporności na wilgoć. Z tym TV uważaj czy nie będzie coś z blatu na niego pryskało.

wrzosennik
21-02-2013, 09:26
... i kolejna porcja. Teraz troszkę szczegółów:

[/IMG][/URL]

To faktycznie jest zupełnie inna stylistyka niż do te pory. Koleżanki słusznie zauwazyły, iż niemal barokowa, a skoro tak - to jednak zrezygnowałabym z błyszczącego blatu (w baroku uwielbiano marmur, nie zawsze jednak na wysoki połysk ), który przecina kuchnię w pół. Dałabym tam drewno. Może być nawet stylizowane (chociaż lepiej jak ma się gdzieś przepych to w innym miejscu trochę wyciszyć).

Bo tak jak wszędzie mówię że fajnie wrzucić do kuchni jakieś dodatki, to tak teraz muszę z żalem stwierdzić, iż już niemal nic nie pasuje, bo byłoby wszystkiego za dużo :)

A płytki mają swój urok że nie są jak od linijki. To akurat mi się podoba.

Venus_m
21-02-2013, 09:41
Gryfpc moim zdaniem kuchnia konsekwentnie wykończona :yes: styl nie mój więc się nie będę wypowiadać.

Gryfpc
21-02-2013, 09:57
Zona - to jest kuchnia w stylu barokowym :D
Drogie Panie, my mówimy raczej o naszej kuchni, że jest w stylu eklektycznym ;) :) :p

Piu - kalendarz zawisł różowy, choć poprzedni był błękitny, ale to jest dom, a nie kuchnia pokazowa. Powiesiliśmy go tam spontanicznie i już tak został.

Generalnie lubimy taki "przyciężki" styl, w którym wykończyliśmy resztę parteru - jadalnia, salon, hol, łazienka i wiatrołap. Myślę, że wszystko ze sobą harmonizuje, a oglądając całość, z pewnością nie odczuje się tu "chłodu" emanującego z wnętrz nowoczesnych.

Sharlotka
21-02-2013, 10:14
Maly,
dziękuję Ci bardzo za informacje.

Masz OGROMNĄ wyspę 260 x 120 cm!!!!!!!! - na pewno świetnie się przy niej pracuje, nawet biorąc pod uwagę, że masz zlew i płytę, pozostaje dużo blatu roboczego.

A jakie masz odległości od wyspy po bokach? Tj. do wysokiej zabudowy i z drugiej strony?

Kamila_len
21-02-2013, 10:16
Ponieważ tyle głoszę o zaletach standardowych rozwiązań w kuchni, zaprezentuję kuchnię rodzinną ;) którą miałam przyjemność "wymyślać" (nie wiem czy jest się czym chwalić więc nie napiszę - projektować ;)) jakieś 10 lat temu - kuchnia otwarta na aneks jadalny. Cały dom w jednolitym stylu - meble drewniane, na zamówienie, włącznie z kredensem, szafą w przedpokoju, wieszakiem na ubrania itp. Dom na wsi więc i styl mało miejski :)

171959
171960
171961
171963

Owszem, jest bałagan - ale zdjęć innych nie mam :( Aha, i nie jest tak czerwono - to sprawka lampy błyskowej i braku dodatków :)

Gryfpc
21-02-2013, 10:16
To faktycznie jest zupełnie inna stylistyka niż do te pory. Koleżanki słusznie zauwazyły, iż niemal barokowa, a skoro tak - to jednak zrezygnowałabym z błyszczącego blatu (w baroku uwielbiano marmur, nie zawsze jednak na wysoki połysk ), który przecina kuchnię w pół. Dałabym tam drewno. Może być nawet stylizowane (chociaż lepiej jak ma się gdzieś przepych to w innym miejscu trochę wyciszyć).

Bo tak jak wszędzie mówię że fajnie wrzucić do kuchni jakieś dodatki, to tak teraz muszę z żalem stwierdzić, iż już niemal nic nie pasuje, bo byłoby wszystkiego za dużo :)

A płytki mają swój urok że nie są jak od linijki. To akurat mi się podoba.

Ponieważ mamy tylko jedną kuchnię, w dodatku maleńką, kwestie użyteczność/funkcjonalność/estetyka musiały być przez nas przemyślane gruntownie. Testowaliśmy kilka blatów - marmur, drewno, granity i płytki. Myślę, że dokonaliśmy najlepszego wyboru. Blat użytkowany jest intensywnie już niespełna rok, nie stwierdziliśmy jak dotąd ani jednej jego wady. Doskonale sprawdza się w roli deski do krojenia, podkładki do ubijania schaboszczaków, czy stolnicy (podczas wałkowania ciasta nie muszę podsypywać go mąką). We wszystkich salonach kuchennych usilnie namawiano nas na koriana/starona, ale krótki test na próbce przy sprzedawcy (kluczyk samochodowy), skutecznie zamykał mu buzię. Postawiliśmy na najbardziej wg nas profesjonalną firmę kamieniarską - HODER, i nie zawiedliśmy się.

żona m
21-02-2013, 10:59
Drogie Panie, my mówimy raczej o naszej kuchni, że jest w stylu eklektycznym ;) :) :p

,

eklektyczna? to raczej nietrafne określenie.:yes:



Generalnie lubimy taki "przyciężki" styl, w którym wykończyliśmy resztę parteru - jadalnia, salon, hol, łazienka i wiatrołap. Myślę, że wszystko ze sobą harmonizuje, a oglądając całość


Nie da się ukryć, jest cieżko , aż za ciężko. Mnie nie pasuje tutaj prawie wszystko. No ale ja sie nie znam.

A tak na koniec taka refleksja ......o cieple wnętrza/ domu decydują jego mieszkańcy a nie meble i dodatki.

dana0606
21-02-2013, 11:08
A ja swoją kuchnią się CHWALĘ, bo jestem bardzo odważna;) Mi się bardzo podoba, bo taką właśnie chciałam i taką mam. Chociaż jej jeszcze na oczy nie widziałam, to już wiem, że mężowi będzie się dobrze w niej gotować :)

http://i3.fmix.pl/fmi1155/2124337a001d75b550f0749e/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601610/p1110042)

http://i1.fmix.pl/fmi830/9aa7daf600160ee750f074a6/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601611/p1110044)

http://i1.fmix.pl/fmi2952/55ce78bc0009105350f074b0/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3601612/p1110046)

http://i3.fmix.pl/fmi232/530abe880027bd7c50f28b32/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603073/p1120002)

http://i2.fmix.pl/fmi2464/1c4d0cde0026707e50f28b3d/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3603074/p1120001)

Kuchnia nie w moim stylu, ale ładnie dobrana, wszystko ładnie dopasowane i przyjemna, nawet mogłabym w takiej przebywać. :)

dana0606
21-02-2013, 11:12
witam ,to i ja pokaże swoją kuchnię.171590171591171592171593171594

Przeszklenia super, mnie się tez bardzo podobają, wygląda to jak ogród zimowy przy domu, ale wypowiem sie na temat blatu, choć ładny bardzo nie praktyczny, widziałam w Castoramie i strasznie porysowany nie wygląda dobrze, wszystko na nim widać, szczególnie te rysy.

dana0606
21-02-2013, 11:15
... i kolejna porcja. Teraz troszkę szczegółów:

http://images41.fotosik.pl/1949/5055f03a676ba663med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images37.fotosik.pl/1965/f290af57e9724e9fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images46.fotosik.pl/1963/15e4a08259ef1092med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images40.fotosik.pl/1950/7d2789bde49ece67med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images43.fotosik.pl/1742/453f1e0c9ab8eb83med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images46.fotosik.pl/1958/8e0747f4ee368fcbmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images49.fotosik.pl/1802/d00c18201ab9f487med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Nie w moim stylu, ale kuchnia całkiem przyjemna, meble śliczne z widocznymi słojami. :)

Kamila_len
21-02-2013, 11:27
Gryfpc - piękny ten blat :cool: Pod światło widać te niebieskie łuski - extra. Ładnie się komponuje z podłogą :)
Ostatnio chodzą za mną błękity i tym podobne...
Kuchnia nie w moim stylu, ale jak się tak omiecie wzrokiem widoczną we fragmencie resztę sąsiedztwa to widać, że ma to ręce i nogi. Fajna, fajna - taka inna :yes:

duś
21-02-2013, 11:46
mi w tej kuchni nie pasuje tylko jedno - zbyt ostre kontrasty kolorystyczne.
wybrałabym jaśniejszy blat i jaśniejsze drewno (z delikatniejszym rysunkiem), bo wszystko do mnie krzyczy "patrz na mnie". i w efekcie te piękne kafle i stylizowane detale po prostu giną.

Gryfpc
21-02-2013, 12:45
eklektyczna? to raczej nietrafne określenie.:yes:





Nie da się ukryć, jest cieżko , aż za ciężko. Mnie nie pasuje tutaj prawie wszystko. No ale ja sie nie znam.

A tak na koniec taka refleksja ......o cieple wnętrza/ domu decydują jego mieszkańcy a nie meble i dodatki.

Cytując choćby Wikipedię: "eklektyzm - kierunek polegający na łączeniu w jedną całość, w sposób swobodny, często niezgodnych ze sobą elementów wybranych z różnych stylów architektonicznych..."

Co do ciepła wnętrza/domu - to właśnie jego wyposażenie, dobór kolorów i wszelkich dodatków stanowią, jak odbieramy taką przestrzeń. Inna sprawa, że dobór stylu idzie w parze z charakterem: romantyk - wnętrza rustykalne, pragmatyk - minimalizm i chłód tzw. nowoczesności, itp.

Diedra
21-02-2013, 12:58
Jedynym minusem u mnie (gaz)jest szklana płyta pod spodem, której nie mogę jakoś fajnie doczyścić. Chciałabym uzyskać błysk - a tu wciąż smugi i nie mam pojęcia jak ją podejść. Zaliczyłam już mleczko do ceramiki, płyn do kuchenek i nawet zwykły spray do szyb... i smugi wciąż się pojawiają... MACIE COŚ DOBREGO DO CZYSZCZENIA SZKŁA NA KUCHENKACH?
Ja kuchenkę i okap (czarne szkło) czyszczę "dwufazowo": najpierw biedronkowym sprayem do tłuszczu, aż do momentu, kiedy papierowy ręcznik zostaje czysty. Później przecieram zwykłym Clinem do szyb (tym w przezroczystej butelce) - taki zestaw usuwa u mnie wszystkie smugi. Warunkiem jest idealne usunięcie tłustego osadu, wtedy Clin załatwia sprawę błyskawicznie.

Gryfpc
21-02-2013, 13:04
Gryfpc - piękny ten blat :cool: Pod światło widać te niebieskie łuski - extra. Ładnie się komponuje z podłogą :)
Ostatnio chodzą za mną błękity i tym podobne...
Kuchnia nie w moim stylu, ale jak się tak omiecie wzrokiem całą widoczną na fragmentach resztę domu to widać, że ma to ręce i nogi. Fajna, fajna - taka inna :yes:

Blat, to trafiony i świadomy wybór mojej Żony. Nie masz pojęcia ile zjeździliśmy świata ;) aby znaleźć odcień błękitu, pasującego do kyriaha na podłodze, konsekwencją powyższych były błękity dekorów i szafir fug na weneckiej. To samo musieliśmy odnieść do miedzianych epoksydów podłogi. Zanim dobraliśmy kolor frontów, długo mieliśmy zgryza. Padło na czajkowskiego z Drewpolu, choć faworytem przez dłuższy czas był ich gershwin. Ponieważ dąb był w momencie zamawiania kuchni zastąpiony jesionem ze słabiej widocznym usłojeniem, padło na czajkowskiego. Wanilia frontów, to też konsekwencja pozostałych elementów: kolumn w salonie, podłóg jadalni i salonu, itp.

żona m
21-02-2013, 13:09
[QUOTE=Gryfpc;5834320]Cytując choćby Wikipedię: "eklektyzm - kierunek polegający na łączeniu w jedną całość, w sposób swobodny, często niezgodnych ze sobą elementów wybranych z różnych stylów architektonicznych..."

Bez wikipedii wiem co oznacza termin EKLEKTYZM.

Ale skoro Ty juz też wiesz, to odpowiedz mi na pytanie, jakie style Wy połączyliście u siebie?

żona m
21-02-2013, 13:11
Nie masz pojęcia ile zjeździliśmy świata ;) aby znaleźć odcień błękitu, pasującego do kyriaha na podłodze, konsekwencją powyższych były błękity dekorów i szafir fug na weneckiej. To samo musieliśmy odnieść do miedzianych epoksydów podłogi. Zanim dobraliśmy kolor frontów, długo mieliśmy zgryza. Padło na czajkowskiego z Drewpolu, choć faworytem przez dłuższy czas był ich gershwin. Ponieważ dąb był w momencie zamawiania kuchni zastąpiony jesionem ze słabiej widocznym usłojeniem, padło na czajkowskiego. Wanilia frontów, to też konsekwencja pozostałych elementów: kolumn w salonie, podłóg jadalni i salonu, itp.

zupełnie jakbym czytała o Pałacu w Kozłówce:lol2: aż sie boje zapytać jak wygląda salon.

Gryfpc
21-02-2013, 13:13
mi w tej kuchni nie pasuje tylko jedno - zbyt ostre kontrasty kolorystyczne.
wybrałabym jaśniejszy blat i jaśniejsze drewno (z delikatniejszym rysunkiem), bo wszystko do mnie krzyczy "patrz na mnie". i w efekcie te piękne kafle i stylizowane detale po prostu giną.


Owszem, od początku stawialiśmy na kontrasty - może na zdjęciach wychodzą trochę ostro, ale nie jest tak źle ;) myślę, że to wina lampy błyskowej, bo dobór kolorów, jak pisałem wcześniej był świadomy. :D

Gryfpc
21-02-2013, 13:15
zupełnie jakbym czytała o Pałacu w Kozłówce:lol2: aż sie boje zapytać jak wygląda salon.

Myślę, że porównanie z Wawelem byłoby ok ;) :) :D :p

Kamila_len
21-02-2013, 13:20
Gryfpc - nie trzeba szkuać stylu dla własnego mieszkania, bo zawsze można powiedzieć, że jest to po prostu "styl właściciela" ;)
A tak serio, to mnie przywodzi na myśl takie wiktoriańskie klimaty (zdjęcia z górnej połowy strony):

http://pl.pl.allconstructions.com/portal/categories/26/1/0/1/article/7855/k

Gryfpc
21-02-2013, 13:38
Bez wikipedii wiem co oznacza termin EKLEKTYZM.

Ale skoro Ty juz też wiesz, to odpowiedz mi na pytanie, jakie style Wy połączyliście u siebie?

Przeoczyłem posta, ale już Ci odpowiadam. Rzuciłem eklektyzmem w odzewie na barok Elfir. To tak tytułem dowcip na dowcip. Ale będąc konsekwentnym, uparcie twierdzę zatem, że ;) zastosowaliśmy garść baroku, kilka ziaren klasycyzmu, nutkę neorenesansu i szczyptę secesji. Po zmieszaniu powyższych doprawiliśmy nutką sielskości. Podsumowując - stworzyliśmy taki "misz-masz" prywatny, dla naszego oka, bo w domu częstych gości raczej nie mamy.

gahan
21-02-2013, 13:51
Gryf,

podoba mi się bardzo wenecja, blat i niebieska podłoga;
podoba mi się,że istnieje ciąg dalszy w salonie i reszcie domu z zachowaniem kolorystyki i stylu;
meble ładne, jednak nie w moim stylu, bo z wiekiem robię się coraz bardziej wygodnicka i meble zaczęłam klasyfikować wedle utrzymania ich w czystości ;) ;
podoba mi się fakt,że urządziliście swój dom według Waszych upodobań i gustów bez ślepego podążania za panującymi trendami i modą;

Gryf, czy pójdziesz na całość i '' oddasz na pożarcie" resztę swoich wnętrz ;) ?

Gryfpc
21-02-2013, 14:15
Uwierz mi Gahan, że mebelki świetnie i łatwo się utrzymuje w czystości, a ewentualne niedociągnięcia, maskują się właśnie dzięki niejednolitej i usłojonej powierzchni.

Na całość chyba jednak nie pójdę, bo nasze wnętrza raczej są "za ciężkie" dla większości szacownego grona tego Forum. ;) :) :D

Powracając do poruszonej wcześniej kwestii czyszczenia szklanej płyty - najlepszy sprawdzony i stosowany przez nas sposób, to mycie płyty w mocniejszym roztworze wody z octem. Zero tłuszczu i brak smug po polerowaniu.

wrzosennik
21-02-2013, 14:54
[QUOTE=żona m;

A tak na koniec taka refleksja ......o cieple wnętrza/ domu decydują jego mieszkańcy a nie meble i dodatki.[/QUOTE]
Jako plastyk nie bardzo mogę sie zgodzić z tym twierdzeniem :yes:
Ewentualnie bardziej filozoficznie - to właściciele domu decydują o kolorach jakie będą na ścianach, o meblach i dodatkach. W tym sensie od nich zależy jaki tam będzie panował nastrój. Ciepło można uzyskać tak w nowoczesnych wnętrzach jak i wykonanych w stylu wiejskim lub barokowym:D

Gryfpc - nie pisałam o jakości blatu Ja jestem z tych co się nie kierują (przyznaję, że czasami to źle potem wychodzi) względami praktycznymi a estetycznymi :p

Kamila_len
21-02-2013, 14:57
Może trochę OT, ale chciałabym poruszyć sprawę "stylu" właśnie :)

Trochę martwi mnie fakt, że większość komentujących próbuje przypiąć prezentowanym wnętrzom jakąś etykietkę, zaklasyfikować do określonego stylu czy trendu.
Dla mnie największą wartością jest to, co każdy człowiek wnosi swojego do takiego wnętrza :)
Ciekawe połączenia to zaskakujące połączenia. Nie ulegajmy stereotypom, trzeba spróbować przełamywać konwenanse :)
Gdyby nie tacy, co zawsze robili "inaczej" nie rozwinęła by sie cywilizacja, ani nauka nie poszła do przodu - jeden patrzyłby na drugiego i tak stukał kamieniem o kamień i patykiem wybierał mrówki z mrowiska przez stulecia ;)
Ja osobiście nie mam odwagi na szaleństwa, ale bardzo lubię oglądać, jak radzą sobie inni :) i proszę o odważne wnętrza :yes:

Gryfpc
21-02-2013, 15:18
Jako plastyk nie bardzo mogę sie zgodzić z tym twierdzeniem :yes:
Ewentualnie bardziej filozoficznie - to właściciele domu decydują o kolorach jakie będą na ścianach, o meblach i dodatkach. W tym sensie od nich zależy jaki tam będzie panował nastrój. Ciepło można uzyskać tak w nowoczesnych wnętrzach jak i wykonanych w stylu wiejskim lub barokowym:D

Gryfpc - nie pisałam o jakości blatu Ja jestem z tych co się nie kierują (przyznaję, że czasami to źle potem wychodzi) względami praktycznymi a estetycznymi :p

Absolutnie nie chodziło nam o czcze przechwałki, tylko o polecenie po prostu firmy, z której wykonania blatu jesteśmy kategorycznie zadowoleni. Co do względów praktycznych i estetycznych, naszym zdaniem pogodziliśmy to, czego dowodem jest dbałość o szczegóły: frezowane listwy wokół blatu, nawiązujący do niego parapet, itp. Właśnie w tych szczegółach zaklęta jest przecież estetyka. Myślę, że nie tyle o samą estetykę Ci chodzi, a raczej o konkretne połączenie kontrastujących ze sobą kolorów,a to już raczej kwestia gustu.

wrzosennik
21-02-2013, 15:29
Ja kuchenkę i okap (czarne szkło) czyszczę "dwufazowo": najpierw biedronkowym sprayem do tłuszczu, aż do momentu, kiedy papierowy ręcznik zostaje czysty. Później przecieram zwykłym Clinem do szyb (tym w przezroczystej butelce) - taki zestaw usuwa u mnie wszystkie smugi. Warunkiem jest idealne usunięcie tłustego osadu, wtedy Clin załatwia sprawę błyskawicznie.

Spróbuję zastosować, dzięki!

wrzosennik
21-02-2013, 15:36
Absolutnie nie chodziło nam o czcze przechwałki, tylko o polecenie po prostu firmy, z której wykonania blatu jesteśmy kategorycznie zadowoleni. Co do względów praktycznych i estetycznych, naszym zdaniem pogodziliśmy to, czego dowodem jest dbałość o szczegóły: frezowane listwy wokół blatu, nawiązujący do niego parapet, itp. Właśnie w tych szczegółach zaklęta jest przecież estetyka. Myślę, że nie tyle o samą estetykę Ci chodzi, a raczej o konkretne połączenie kontrastujących ze sobą kolorów,a to już raczej kwestia gustu.

A o gustach, jak wiemy, dyskutować nie można :D
(Kontrasty stosuję, a jak, ale chyba głównie na obrazach. Chociaż - mam w salonie ciemnoszare meble a za nimi jasne, drewniane schody, więc i w domu coś się znalazło:) )

Gryfpc
21-02-2013, 15:44
Dlaczego?! Myślę, że można, a nawet trzeba..., tylko w sposób wysoce wyważony i kulturalny, bez niepotrzebnego przekonywania o słuszności swoich racji. To tak, jak z powiedzeniem, że "... nie ma kobiet brzydkich, są tylko te źle ubrane!" ;) :) :D

wrzosennik
21-02-2013, 15:52
Może trochę OT, ale chciałabym poruszyć sprawę "stylu" właśnie :)

Trochę martwi mnie fakt, że większość komentujących próbuje przypiąć prezentowanym wnętrzom jakąś "łatkę", zaklasyfikować do określonego stylu czy trendu.
(...)
Ja osobiście nie mam odwagi na szaleństwa, ale bardzo lubię oglądać, jak radzą sobie inni :) i proszę o odważne wnętrza :yes:

W takim razie pokażę Wam moją starą kuchnię w bloku.
Mieszkanie kupowałam po kimś i wówczas moja zdolność kredytowa była na minusie, więc jedyne co mogłam zrobić to okleić szafki, które były pierwotnie zielone albo raczej sraczkowate... kolor był brudny, przygnębiający.
Tu już nie ma pomarańczowych ścian, które dałam na samym początku (to było istne szaleństwo, niekoniecznie dyktowane dobrym smakiem - taki czas w moim życiu, ze szukałam czegoś co mnie doładuje, podniesie na duchu...
W każdym razie to tak wyglądało i ... już więcej bym takiej kuchni mieć nie chciała:D
172101172102

Kamila_len
21-02-2013, 16:00
wrzosennik :D - dziękuję! Na dzisiaj zaspokoiłaś mój głód "odważnych" wnętrz hehe
Ta lodówka.... mistrzostwo świata :lol2:

Zeberr
21-02-2013, 17:37
Już dawno nie widziałam tu czegoś tak fajnego jak ta lodówka! A Twojej starej kuchni w bloku niejeden by Ci pozazdrościł.

żona m
21-02-2013, 19:12
wrzosennik takie kuchnie do dziś ludzie sobie montują, no ale rzecz jasna bez tak odjazdowej lodówki.

Diedra
21-02-2013, 19:56
Wrzosennik, zapytam z ciekawości, bo w życiu niczego nie oklejałam - czy okleinę samoprzylepną kupiłaś odpowiednio szeroką, tak, aby pokryła całą powierzchnię, czy gdzieś tam, na zdjęciu niewidoczne, są linie łączeń?

piu
22-02-2013, 01:41
Owszem, od początku stawialiśmy na kontrasty - może na zdjęciach wychodzą trochę ostro, ale nie jest tak źle ;) myślę, że to wina lampy błyskowej, bo dobór kolorów, jak pisałem wcześniej był świadomy. :D


faktycznie w świetle lampy wszystko żółknie, ale już np. na tym zdjęciu kolory mnie powalają, zwłaszcza podłoga (co to za kolekcja? PRZEŚLICZNA!)

http://images49.fotosik.pl/1802/d00c18201ab9f487med.jpg


Blat z podłogą to mistrzostwo świata, zazdroszczę

Gryfpc
22-02-2013, 08:18
Dzięki Piu!

Niestety nie dysponujemy dobrym aparatem, więc zdjęcia są trochę przekłamane w kolorach, to fakt. Jeśli chodzi o płytki to jest to Cerdomus z kolekcji Kyrah Ocean Blue + fuga Wim Diamond Grout zdaje się miedziana. Tu proszę kilka zbliżeń (fuga nie zacierana na extra gładką, chodziło nam bardziej o efekt lekkiej chropowatości, jakby starej zaprawy - kłopotliwe przy myciu lekko, ale jest ok.

http://images41.fotosik.pl/1951/c9e25eb3b8d5f435med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images37.fotosik.pl/1971/fe5144d315f2d114med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images41.fotosik.pl/1951/8a5311caf03802bemed.jpg (http://www.fotosik.pl)

I znowu kolory wypłowiały :oops:

maly06
22-02-2013, 10:09
Maly,
dziękuję Ci bardzo za informacje.

Masz OGROMNĄ wyspę 260 x 120 cm!!!!!!!! - na pewno świetnie się przy niej pracuje, nawet biorąc pod uwagę, że masz zlew i płytę, pozostaje dużo blatu roboczego.

A jakie masz odległości od wyspy po bokach? Tj. do wysokiej zabudowy i z drugiej strony?

Odległość po lewej stronie 85 cm ,odwracam sie na pięcie i już sięgam z lodóweczki i kładę na płytę a po drugiej stronie wyspy męble zachodzą tylko do jednej trzeciej wyspy i tam też jest 83 a potem jest dwie trzecie wyspy i juz jest przejscie 140 cm.

wyanna
22-02-2013, 10:37
Już dawno nie widziałam tu czegoś tak fajnego jak ta lodówka! A Twojej starej kuchni w bloku niejeden by Ci pozazdrościł.

I jeszcze tego widoku! Normalnie jak na Manhattanie :D Ale lodówka naprawde wypasista!

wrzosennik
22-02-2013, 13:08
Lodówkę oklejałam większym kawałkiem, ale oczywiście coś tam mi się krzywo przykleiło to musiałam docinać i doklejać, ale wierzcie mi - to już nie miało znaczenia, że krzywo:D Zresztą miałam to gdzieś, bo w tym mieszkaniu to nawet ściany były krzywe. Bo zlew po starej włascicielce musiałam wymiemić (chociać to był old school jak nic - taka biała emalia... no, ale pozdrapywana i jednak wolałam coś bardziej higienicznego). I co się okazało? Że zlew nie może przylegać do ściany, bo ta posiada wybrzuszenie. I trzeba było zlew ciąć, by się zmieścił! Masakra.
Drzwi w mieszkaniu zazwyczaj nie dało się zamknąć, bo framugi były wgięte. Moja super lodówka wpasowała się w te wszystkie dziwactwa jak nic. A najlepsze, że nikt z rodziny tego nie skrytykował. :cool:

A teraz pomyślcie o tych biednych ludziach, którzy odkupili ode mnie mieszkanie - z tego co wiem to nowa lokatorka próbowała zdzierać z mojej super lodówki tapetę :lol2:

Aha, w łazience na cudne kafelki, które nie dość, że ciemne (a łazienka to klitka, więc taki kolor ją pomniejszał) to takie udające marmur, bardzo nieudolnie, ze złotym paskiem jako ozdobą (sic!) wrzuciłam ramki ze zdjęciami, a podłogę przemalowałam na biało. Czego ja nie robiłam w tamtym mieszkaniu! I dziwic się że teraz moje dziecko chce kredkami malować podłogi :D
Wiem, że tu kuchnie załaczamy, ale może niech to będzie przestroga dla tych co kupują i nie chcą remontować, a potem zaczynają się głowić jak coś zmienić:
172364 172365

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, ze to było studenckie mieszkanie, a ja byłam w takim okropnie ciężkim czasie, który przygniatał mnie i zgniatał... a ZMIANY zewnętrzne zawsze były dla mnie motorem do tych zmian wewnętrznych. Tylko biedne mieszkanko:lol2:

piu
22-02-2013, 14:10
Dzięki Piu!

Niestety nie dysponujemy dobrym aparatem, więc zdjęcia są trochę przekłamane w kolorach, to fakt. Jeśli chodzi o płytki to jest to Cerdomus z kolekcji Kyrah Ocean Blue + fuga Wim Diamond Grout zdaje się miedziana. Tu proszę kilka zbliżeń (fuga nie zacierana na extra gładką, chodziło nam bardziej o efekt lekkiej chropowatości, jakby starej zaprawy - kłopotliwe przy myciu lekko, ale jest ok.

http://images41.fotosik.pl/1951/c9e25eb3b8d5f435med.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

http://images37.fotosik.pl/1971/fe5144d315f2d114med.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

http://images41.fotosik.pl/1951/8a5311caf03802bemed.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

I znowu kolory wypłowiały :oops:


dziękuję Ci bardzo :) Znalazłam je i wstawiam do ulubionych :yes:

http://pdf.archiexpo.com/pdf/cerdomus-ceramiche/kyrah/50733-88736-_13.html
http://www.cerdomus.com/flex/AppData/WebLive/webCataloghi/d96aa819aaf14f78cff72611935ab71b/Kyrah.pdf

COŚ PIĘKNEGO !!! Jeszcze z tym kamiennym blatem oczywiście :)

domanki
22-02-2013, 18:32
Mnie się eklektyczne wnętrze kuchenne bardzo podoba i raczej wydaje mi się sielskie niż ciężkie.
A za oknem zagajnik brzozowy i staw z pomostem.

I tym bardziej mi się to podoba, że takich wnętrz tu prawie nie ma. Generalnie wsio leci na jedno kopyto- w tym moja kuchnia niestety.

Bordowa ściana za kuchnią już mnie nie kręci.

agawa80
22-02-2013, 20:32
witam was i proszę o radę!!!!!!
wiem ze temat był juz wałkowany , ale nadal nie rozumiem.
chodzi mi o zabudowę zmywarki gdy blat jest na wys 90 cm, a chcę (bardzo) uniknąć cokołów 15cm, Poraz kolejny usłyszałam o fachowca ze TO SIE NIE DA i ze cokół nie moze być 10 , tylko 15 bo sie zmywarki nie otworzy.
napewno jest jakies wyjcie , proszę doradzcie jak to zrobić.

ja kombinuje tak ze normalnie na tej wys by stała zmywarka , jak w kuchni o wys 87 , bodajże, tylko front wiekszy do tej mywarki i zeby sie kończył troche wyzej niz drzwiczki zmywarki, żle kombinuję? bo seio nie rozumiem czemu sie nie da


prosze o szybką odpowiedź , bo kuchni a juz sie robi!!!!

duś
22-02-2013, 21:50
wszystko zależy od modelu zmywarki i jej zawiasów.
u mojej mamy z siemensem nie było problemu na 10 cm cokole, u mnie (bosch) - jest delikatne podfrezowanie. nie widać tego chyba, że leżę na dywanie w salonie :)

Turlututu
22-02-2013, 22:40
witam was i proszę o radę!!!!!!
wiem ze temat był juz wałkowany , ale nadal nie rozumiem.
chodzi mi o zabudowę zmywarki gdy blat jest na wys 90 cm, a chcę (bardzo) uniknąć cokołów 15cm, Poraz kolejny usłyszałam o fachowca ze TO SIE NIE DA i ze cokół nie moze być 10 , tylko 15 bo sie zmywarki nie otworzy.
napewno jest jakies wyjcie , proszę doradzcie jak to zrobić.

ja kombinuje tak ze normalnie na tej wys by stała zmywarka , jak w kuchni o wys 87 , bodajże, tylko front wiekszy do tej mywarki i zeby sie kończył troche wyzej niz drzwiczki zmywarki, żle kombinuję? bo seio nie rozumiem czemu sie nie da


prosze o szybką odpowiedź , bo kuchni a juz sie robi!!!!

Da sie bez zadnego problemu, ale... Sa to tak zwane specjalne zmywarki z oznaczeniem XXL. Sa one wyzsze, a wysokosc montowanego frontu do 775 mm W Polsce wiem, ze sa np od miele (czyli dosc drogie), nie wiem jak bosh w PL. W Niemczech sa dosc popolarne i np. model od bosha:
http://www.bosch-home.com/de/produkte/geschirrsp%C3%BCler/einbauger%C3%A4te/60-cm-breite-vollintegrierbar/SBV53N70EU.html?source=browse

EDIT: Tu model Siemensa z Polski http://www.siemens-home.pl/produkty/zmywarki/zmywarki-do-zabudowy/xxl/SX78T094EU.html

agawa80
23-02-2013, 10:48
wszystko zależy od modelu zmywarki i jej zawiasów.
u mojej mamy z siemensem nie było problemu na 10 cm cokole, u mnie (bosch) - jest delikatne podfrezowanie. nie widać tego chyba, że leżę na dywanie w salonie :)


witam . duś mam pytanie czy ty tez masz blat na wys 90 cm , czy standard?? masz ją podniesiona na nóżkach , czy front szafki jaest wyższy od drzwi zmywarki , a po otwarciu zmywarki pod blatem jest szpara???
bo nie wiem co stolarzom dokładnie powiedzieć.
czy mogłabyś wrzucić zdjęcie jakieś jak to wygląda. prosze i dzieki za odpowiedź.

ja tez mam boscha zmyware ,i muszę ja jakoś dobrze zamontować

agawa80
23-02-2013, 10:58
Anse, gdzie leży moja wina, bo ja naprawdę nie widzę tutaj swojej winy? Sprawdziłam wymiary maksymalnej wysokości wnęki na stronie siemensa i to wszystko, co powinnam zrobić. Wymiar pasował, zmywarkę zamówiłam. Nie było jednak żadnej uwagi odnośnie zależności maksymalnej wysokości wnęki od wysokości cokołu. dzwoniłam do producenta, bo myślałam, że maja jakiś patent, ale okazało się nie wpadli na to, żeby dopisać tą informację, która jak się okazuje jest całkiem istotna.
wycięcie w cokole nic by nie dało, jak znajdę fotkę, to pokażę o co mi chodzi, bo czuję, że nie potrafię wytłumaczyć jak należy.

ostatecznie efekt nie jest tragiczny, ale szału też nie ma :rolleyes:


witam , wiem ze minęło szmat czasu ,ale czy mogłabym zobaczyć zabudowę twojej zmywarki?
czy gdzieś znajde zdjęcia?
prosze o odpowiedź, dzieki

duś
23-02-2013, 11:56
witam . duś mam pytanie czy ty tez masz blat na wys 90 cm , czy standard?? masz ją podniesiona na nóżkach , czy front szafki jaest wyższy od drzwi zmywarki , a po otwarciu zmywarki pod blatem jest szpara???
bo nie wiem co stolarzom dokładnie powiedzieć.
czy mogłabyś wrzucić zdjęcie jakieś jak to wygląda. prosze i dzieki za odpowiedź.

ja tez mam boscha zmyware ,i muszę ja jakoś dobrze zamontować
blat jest na wys. 90 cm a zmywara na nóżkach. po otwarciu nie ma szpary, bo stolarz ją zamaskował

mam nadzieję, że na tych zdjęciach cokolwiek widać

podcięcie z perspektywy podłogi:
http://i46.tinypic.com/21c5my9.jpg
front się uchyla:
http://i46.tinypic.com/s6n2pu.jpg
maskowanie dziury pod blatem:
http://i48.tinypic.com/2rfc5fd.jpg
front szafki wystaje 4-5 cm ponad drzwi zmywarki - korzystania to nie utrudnia:
http://i46.tinypic.com/332757m.jpg

Venus_m
23-02-2013, 13:07
Duś Ty chytrusie :D masz bardzo fajnie to rozwiązane :cool:

duś
23-02-2013, 13:15
a to już pan stolarz taki cwaniak - poza tym podcięciem, zasłużył na nagrodę za wyfrezowanie kratki wentylacyjnej w listwie pod i nad lodówką oraz blendy przy oknie dzięki którym szafka nie będzie podnosić mi rolety, jak już na nią zarobię :)

agawa80
23-02-2013, 14:38
no wielkie dzięki!
właśnie tak sobie to wyobrażałam, i wszystko sie da jak sie chce.
pozwolę sobie pokazać jak masz to rozwiązane mojemu stolarzowi i niech sie uczy.
humor mi sie troche poprawił, dzięki duś
pozdr

dusiaka
24-02-2013, 17:13
Długo to trwało, ale się odczekałam- dziękuję dziewczyny za rady. Stanęło na trawie.
I mamy - soczystą, zieloną trawę :D
Tak wyglądała moja kuchnia wczoraj. Dziś już mam zabudowaną rurę od okapu, tylko zabudowa jeszcze nie pomalowana.
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0165_zmien_rozmiary.jpg
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0167_zmien_rozmiary.jpg
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0168_zmien_rozmiary.jpg

nicol21
24-02-2013, 18:35
duśku - że tak zagaję bo mam również blat na wysokości 90cm i moja zmywarka jest tak jak twoja zasłonięta, ale nie mam takiego uskoku/różnicy pomiędzy wysokością drzwi uchylnych a końcem zmywarki, jednocześnie moja zmywarka dochodzi wysokością do góry blatu, a na dole szafki nie ma różnicy między szafką zmywarki a zwykłą szafką o wygląda to tak:
http://imageshack.us/a/img5/9468/dscf4195r.jpg
http://imageshack.us/a/img820/9072/dscf4196zh.jpg
http://imageshack.us/a/img404/7779/dscf4197n.jpg

nicol21
24-02-2013, 18:37
dusiaka (http://forum.muratordom.pl/member.php?154760-dusiaka) bardzo fajna kuchnia!!! i trawka jest super, bardzo ożywiająca i tak to już ciekawe wnętrze! Biegnę zobaczyć co u Ciebie w wątku :) bo zapowiada się ciekawie!

żona m
24-02-2013, 19:19
Dusiaka bardzo przyjemna kuchnia i nawet trawka na szkle nie jest zbyt nachalna i podoba mi się.

Venus_m
24-02-2013, 19:35
Dusiaka bardzo przyjemna kuchnia i nawet trawka na szkle nie jest zbyt nachalna i podoba mi się.

Mi też :eek: a za takimi tapetami raczej nie przepadam, bardzo udana realizacja :yes:

piu
24-02-2013, 19:42
Długo to trwało, ale się odczekałam- dziękuję dziewczyny za rady. Stanęło na trawie.
I mamy - soczystą, zieloną trawę :D
Tak wyglądała moja kuchnia wczoraj. Dziś już mam zabudowaną rurę od okapu, tylko zabudowa jeszcze nie pomalowana.
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0165_zmien_rozmiary.jpg
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0167_zmien_rozmiary.jpg
http://www.anatol.mojabudowa.pl/pliki/anatol/image/dsc_0168_zmien_rozmiary.jpg


O!!! Zrobiłaś tę trawę, którą znalazłam !!! :wave: I wyszło super, w sam raz na zbliżającą się wiosnę :yes: To chyba młode żytko jest :)


Opowiesz nam więcej, jak to zrobiliście ? Samodzielnie pewno o ile dobrze pamiętam :)
Czy łatwo będzie wymienić tapetę, jak się znudzi ?

dusiaka
24-02-2013, 19:53
Miło, że się Wam podoba :D
piu - przecież pisałam, że pójdę tą drogą :yes:, dzięki jeszcze raz :hug:
Ze względu na koszty tego przedsięwzięcia musiałam poszukać tańszej opcji, niż szkło laminowane. To jest szyba hartowana 4mm. Do niej przyklejona tapeta, więc chyba nie się tak łatwo zmienić, aczkoliwek nie sprawdzałam. Obrazy dostępne na stronie fotolia.pl, zreztą Wy to pewnie najlepiej wiecie. Koszt całości 50% taniej niż szyba laminowana. Przykleiliśmy sami, klejem do luster (bezoctowym) - kolejne 100 pln w kieszeni.

duś
24-02-2013, 20:00
fajnieeeee
choć to drewno ma tak śliczny kolor i rysunek, że nie umiem nie powiedzieć "szkoda, że nie ma go na całej ścianie"

Gryfpc
24-02-2013, 20:02
Mnie się też podoba, taka świeżość od tej trawki bije.

piu
24-02-2013, 20:15
fajnieeeee
choć to drewno ma tak śliczny kolor i rysunek, że nie umiem nie powiedzieć "szkoda, że nie ma go na całej ścianie"



Szczerze mówiąc, kiedy znalazłam tę trawkę, pomyślałam sobie - olaboga, taki mocny akcent, zdusi to piękne drewno i może lepiej nawet tego nie pokazywać... Bo ja bym się nie odważyła. A tu proszę, czasem właśnie odważne pomysły dają zaskakująco dobry efekt. Jest oryginalnie, z pazurem, świeżo. I daje pole do popisu z zielonymi dodatkami - są szalenie modne, więc jest ich sporo do wyboru.

Anad65
24-02-2013, 20:36
dusiak
Bardzo ładna kuchnia a ta fototapeta fajnie ją ożywia i przez to nie jest taka sterylna .
Mnie interesuje jak zabudowałaś rurę od wyciągu. Tez mnie to czeka i narazie nie mam pomysłu. Drugie pytanie - jaka to płyta meblowa : nazwa , producent ( bardzo ladna ).

Zeberr
24-02-2013, 20:50
Mam bardzo podobną w stylu kuchnię, biały lakier i drwniany blat. Ściany mam szare. Od dawna myślę o tej trawie na ścianie, tylko u mnie jest jeden większy problem. płytę mam na półwyspie i muszę tam dać coś co sięgnie znacznie wyżej niż te 30-40 cm trawki. Co by to mogło być?

dusiaka, jaka jest u Ciebie wysokość szyby? I czym jest ona połączona z blatem? Wygląda na zdjeciach jak ćwierćwałek, mogłabyś dać zblizenie?

piu
24-02-2013, 20:55
a może jednak trawka, tylko z wyższym białym tłem, skoro ten motyw się podoba :)

Zeberr
24-02-2013, 21:04
Właśnie nad tym rozmyślam, jeszcze tylko trzeba wymyślić, co wokół półwyspu, bo mam z obu stron niewielki skrawek ściany - tak po 20-20 cm i dobrze by było tam też tę szybę położyć (od podłogi), żeby można było olejować blat bez problemu brudzenia ściany (blat otacza półwysep i przylega do ściany).

piu
24-02-2013, 21:19
to dobry pomysł, tylko trawa powinna "wyrastać" tylko nad blatem, a dalej już na biało

dusiaka
24-02-2013, 22:16
Rura od wyciągu jest zabudowana płytami K-G. Będzie pomalowana na kolor ścian, żeby zbyt w oczy się nie rzucać.
Płyta jes tfirmy Egger, kolor walnut butcherblock
https://shop.egger.com/media/sys_master/alles_tmp/8798301716510/H3739_ST15_150x110.jpg

Szyba ma 45 cm wysokości. Tak, zgdza się, na blacie jest ćwierćwałek.
http://img687.imageshack.us/img687/5188/dsc0171yrq.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc0171yrq.jpg/)

aniula_bl
25-02-2013, 20:06
dusiaka dużo odwagi wymagała ta trawa, ale wyszło super! :lol2:
pięknie gra cała ta Twoja kuchnia :yes:
zazdroszczę pięknej wiosny w kuchni, podoba mi się bardzo
brawo!

dragna
26-02-2013, 14:01
Pochwalę się moją wygodną kuchnią : główna atrakcja to blaty na różnych wysokościach- bardzo przydatne i ciekawe wg mnie

http://images47.fotosik.pl/1731/286ba145507d0106med.jpg (http://www.fotosik.pl)


http://images37.fotosik.pl/1972/a3ed5bad1cc320aamed.jpg (http://www.fotosik.pl)

żona m
26-02-2013, 14:32
główna atrakcja? przydatne do czego? W każdym razie nie wydaje mi sie aby blat na różnych wysokościach był do czegoś przydatny.

jaksie
26-02-2013, 14:43
Pochwalę się moją wygodną kuchnią : główna atrakcja to blaty na różnych wysokościach- bardzo przydatne i ciekawe wg mnie
Również nie mogę się z tym zgodzić. Strasznie to się rzuca w oczy, może gdyby wykończenie ściany było na tej samej linii, ale tak wygląda jak dziwny uskok. Dla mnie przekombinowane :(

Tak myślę, że może jedno z was jest wysokie i zawsze zmywa, a drugie niskie i tylko gotuje ;)

Venus_m
26-02-2013, 15:18
Kiedyś czytałam artykuł chyba o ergonomii w kuchni i chyba Włosi wymyślili te blaty na różnych wysokościach. Mnie ta różnica nie razi :)

Art_83
26-02-2013, 15:26
Jestem często we Włoszech i u żadnego z włoskich znajomych nie zauważyłem aby takie blaty na dwóch poziomach były stosowane

gahan
26-02-2013, 15:39
Bywa,że takie rozróżnienie w wysokościach jest podyktowane względami zdrowotnymi, bo ktoś ma np. chory kręgosłup i wygodniej mu w ten sposób pracować.
Jednak mnie także takie zróżnicowanie się nie podoba, bo zapanował jakiś taki chaos i zrobiły się niczemu nie służące uskoki.
Poza tym - spokojna, nieprzekombinowana kuchnia.

mrówka75
26-02-2013, 15:59
a mnie te rożne wysokości nie przeszkadzają,
spokojna kolorystycznie kuchnia:)

malka
26-02-2013, 16:42
Różne wysokości blatu są wygodne,szczególnie gdy gotują w kuchni osoby o drastycznej różnicy wzrostu, ale i dla jednej osoby różne wysokości są przydatne przy różnych czynnościach. Nie demonizowałabym tych uskoków. Razi jednak różna wysokość płytek nad blatem, co jest chyba łatwe do naprawienia :)

Mirabillis
26-02-2013, 17:06
dragna -a ja uwazam ze róznice w poziomie blatu akurat w takim układzie nie są żadną pomyłką,wyrównanie blatów nie wpłyneło by w zasadniczy sposób na wykorzystanie tej przestrzeni która i tak zarezerwowana jest dla strefy mycia. Nie jest to rozwiazanie czesto spotykane w kuchniach i bardzo dobrze ,bo byłoby strasznie nudno jakby wszyscy mieli to samo. Na plus jest tez wykończenie na równi z linia okapu jak i pod szafkami - różne wysokosci blatu stąd rózne wysokosci tego czegos co jest połozone na scianie. Przy tak ciemnych meblach bardzo dobrze dobrałas kolorystyke blatu i wykończenia nad nim (wydaje mi sie ze to ten sam materiał )-neutralną i spokojną.Poza tym jet to zdjęcie kuchni w pełni uzytkowanej stad na blacie obecnosc wielu przedmiotów i całkiem mozliwe ze sprawia to wrazenie chaosu.

Art_83 -jedna jskółka nie czyni wiosny.

jaksie
26-02-2013, 18:53
Wytłumaczcie mi łopatologicznie jak ma to pomóc? Rozumiem, że jeśli osoba, która w domu przeważnie gotuje, jest bardzo niska, to do niej może być dostosowana wysokość zabudowy. Ale raz nisko, raz wysoko?

agalind
26-02-2013, 19:14
Wytłumaczcie mi łopatologicznie jak ma to pomóc? Rozumiem, że jeśli osoba, która w domu przeważnie gotuje, jest bardzo niska, to do niej może być dostosowana wysokość zabudowy. Ale raz nisko, raz wysoko?

U moich znajomych jest podobnie, tzn. strefa zlewu podniesiona. Tłumaczą to tym, że w zasadzie zlew (dno) jest niżej niż blat. Np na blacie wygodnie kroi sie itp, ale podczas zmywania nachylają się do zlewu. Tak to tłumacza. Ja mam wysoka baterie i sie nie nachylam, ale to ja;) Poza tym od czego sa zmywarki;)

Prędzej obniżyłabym kuchenkę, żeby wygodnie w garnki zaglądać;)

aniula_bl
26-02-2013, 19:43
Pochwalę się moją wygodną kuchnią : główna atrakcja to blaty na różnych wysokościach- bardzo przydatne i ciekawe wg mnie

http://images47.fotosik.pl/1731/286ba145507d0106med.jpg (http://www.fotosik.pl)


http://images37.fotosik.pl/1972/a3ed5bad1cc320aamed.jpg (http://www.fotosik.pl)

przyznam, że nie spotkałam się z takim rozwiązaniem, dziwnie to trochę wygląda i tak myślę sobie "czy to wygodne"???
ja mam wysoko blat, bo 93cm, a wzrostu mam 168cm i jest super :stirthepot:
na jakich wysokościach masz oba blaty???
powiem tak: do zlewu i blatu roboczego mogłabym mieć wysoko, a do mieszania w garach niżej, żeby widzieć czy już się przypala, ale tak się już przyzwyczaiłam do wysokiego blatu, że kanapki na standardowym sobie zrobić nie umiem i w kuchniach u rodzinki i znajomych najzwyczajniej w świecie się męczę :yes:

aricia
26-02-2013, 20:40
PALEC POD BUDKĘ!!!!
Kto ma , bądź zna kogoś, to ma ;), ściany pomiędzy szafkami pomalowane tablicówką?
Czy to się sprawdza? Cy bardzo się brudzi?I przede wszystkim, czy łatwo się czyści?
Dodam, że nie było by po tej ścianie malowane kredą! Chodzi jedynie o czarną powierzchnię, nie szklaną.
Fotki baaaaardzo mile widziane:D

żona m
26-02-2013, 22:08
a ja myślę, ze tak inwestorzy to zrobili, bo maja coś żle zainstalowane, zamontowane odplywy pod zlewem czy coś i tak musięli to rozwiązać. Albo gdyby niski blat zrównac z wyzszym, gniazdka wypadłyby na poziomie ''0''.:yes:

malka
26-02-2013, 22:59
U moich znajomych jest podobnie, tzn. strefa zlewu podniesiona. Tłumaczą to tym, że w zasadzie zlew (dno) jest niżej niż blat. Np na blacie wygodnie kroi sie itp, ale podczas zmywania nachylają się do zlewu. Tak to tłumacza. Ja mam wysoka baterie i sie nie nachylam, ale to ja;) Poza tym od czego sa zmywarki;)

Prędzej obniżyłabym kuchenkę, żeby wygodnie w garnki zaglądać;)

i w pokazanej kuchni dokładnie tak jest.
Ja w mieszkaniu mam zlew i kuchenkę na standardowej wysokości, natomiast blat roboczy na 96 cm i tak jest mi wygodnie. Choć sama bym tak nie zrobiła by testować ergonomię (stan zastany mieszkania).
Rozważam także taką opcje w domu, z tym,że blaty będą równoległe nie prostopadłe.

agalind
26-02-2013, 23:08
i w pokazanej kuchni dokładnie tak jest.
Ja w mieszkaniu mam zlew i kuchenkę na standardowej wysokości, natomiast blat roboczy na 96 cm i tak jest mi wygodnie. Choć sama bym tak nie zrobiła by testować ergonomię (stan zastany mieszkania).
Rozważam także taką opcje w domu, z tym,że blaty będą równoległe nie prostopadłe.

Kuchenka chyba jest na standardowej wysokości a mi chodziło o jeszcze niższą. Nawet tu na FM ktoś tak chyba miał o ile pamięć mnie nie myli.

Elfir
26-02-2013, 23:47
Różnicowanie wysokości blatów jest ergonomiczne. Wynika to z typu pracy jaką się wykonuje. Przy krojeniu blat powinen być 15 cm poniżej zgiętego łokcia. Ale przy ugniataniu ciasta wygodniejszy jest blat niższy, bo można było naciskać z większą siłą, używając również siły barków.
Podobnie jest z płytą grzejną - na niższej łatwiej zajrzeć do wnętrza garnka.

Równej wysokośći blaty stosuje się dlatego, że to tańsze i łatwiejsze do zaaranżowania w małej kuchni.

http://bi.gazeta.pl/im/46/c4/c8/z13157446Q,Mieszkanie-80m2--projekt-i-realizacja--AJOT-Studio.jpg
http://blog.comfoline.pl/wp-content/uploads/2011/03/wysokości_robocze_w_kuchni-31.jpg
http://wyposazenie-kuchni.com.pl/wp-content/uploads/2011/02/blat_stalowy-rewela-2143.jpg
http://static5.depositphotos.com/1035257/435/i/950/depositphotos_4356322-Modern-kitchen.jpg

Czasem spotyka się rozwiązanie, że blat jest szerszy od standartowych 60 cm lub poszerzone miejsce, gdzie znajduje się płyta.
http://mieszkaniadlasingli.pl/wp-content/uploads/2010/11/schueller.jpg


Dziwi mnie, że dla was to takie dyskusyjne rozwiązanie. Miałam wrażenie, że się z nim spotykaliście.

agalind
27-02-2013, 00:01
Dokładnie o tym myślałam, czyli wysokość blatu w zaleznosci od wykonywanych czynności.

jaksie
27-02-2013, 07:20
Dziwi mnie, że dla was to takie dyskusyjne rozwiązanie. Miałam wrażenie, że się z nim spotykaliście. Elfir, tak, spotkałam się z tym, ale zastanawiałam się dlaczego. Mnie jednakowa wysokość blatów w niczym nie przeszkadza, no ale ja nie zagniatam ciast ;)

No i na twoich zdjęciach wygląda to jednak inaczej niż na omawianej kuchni ;)

Powtórzę, nie rażą mnie tak same blaty, co wykończenie ściany, te schodki.

leaat
27-02-2013, 09:26
PALEC POD BUDKĘ!!!!
Kto ma , bądź zna kogoś, to ma ;), ściany pomiędzy szafkami pomalowane tablicówką?
Czy to się sprawdza? Cy bardzo się brudzi?I przede wszystkim, czy łatwo się czyści?
Dodam, że nie było by po tej ścianie malowane kredą! Chodzi jedynie o czarną powierzchnię, nie szklaną.
Fotki baaaaardzo mile widziane:D

ja mam sciane pomalowana tablicowka w kuchni, moze nie pomiedzy polkami a naprzeciwko zabudowy
(jak znajde chwile to Ci podesle, choc jak moze lepiej ogarniasz forum, to znajdz prosze w tym watku, kiedys pokazywalam)

nie wiem jaki cel ma miec u Ciebie tablicowka na scianie,o co chodzi?

podpowiem, ze lapie kurz jak diabli. Zalezy jakie masz usytuowanie tej sciany wzgl stron swiata, ja mam obok okno zachodnio-polnocne (chwala najwyszemu) i jak przyswieci popoludniu, to nie chcialabys widziec tych mazów i paprochow ;)
jednemu to moze i nie przeszkadza, ale mnie bardzo, mam alergie na mazy, ślady itp, no niestety, mam takie zboczenie ;)

Na takiej scianie wszystko widac, kazde przetarcie szmatką, jak sobie przypomnisz szkolna tablice to masz obraz-ile to trzeba bylo wysilku wlozyc, zeby po wyschnieciu nie bylo widac sladow gąbki :)
wiem, ktos powie, wina kredy, ale ja raczej nie pisze nic na tej scianie, mam tam kilka rzeczy naniesionych i tyle, ona taka jest i juz (mam nalozone 3 warstwy, bardzo dokladnie)
Jakos nie wyobrazam sobie tej sciany przy piecu czy zlewie...chyba, ze ma byc taka lofciarska, nie licz na to, ze bedzie piekna powloka czarna, bedziesz widziala kazdą plamke. To jest fajne, ale wlasnie jak ma taki niedbaly wyglad tablicy, czyli cos tam popisane, cos starte....inaczej nie widze sensu, raczej.
Ja nie mam szkla nad blatem na scianie, mam ceramiczna farbe Fluggera, dosc droga, ale moze jakbys dala ją czarną, lepszy efekt uzyskasz. Ja ją notorycznie wycieram, przecieram i nie mam zadnych wyswiecen, wszystko schodzi, a tym bardziej zadnych mazów po wyschnieciu ścierki ;)

sheenaz
27-02-2013, 09:34
aricia, ja mam tablicówkę między szafkami. Użytkuję kilka miesięcy i jak na razie sprawdza sie doskonale.
Wszelkie plamy również z tluszczu schodzą po przetarciu zmywakiem z plynem, zdarza się, że podczas długiego gotowania robi się zaciek z pary na ścianie, ale po wyschnięciu nie ma sladu - nie wymaga nawet przecierania.
Tablicówka sie trzyma (mam 3 warstwy matowej BM), a przynajmniej nie widać by jej ubywało.

I jeszcze odnosząc się do postu Leaat.
U mnie nie ma wyświeceń i plamek. Moja tablicówka jest matowa, na chropowatej ścianie i zupełnie nie mam takich kłopotów z nią jak Ty.

W innym pomieszczeniu mam tablicówkę Tikkurili i ta jest zuepelnie inna niż BM, bardziej w półpołysku i tam, rzeczywiście trochę się świeci i widać ślady ścierki.

http://sal.pl/dom/kuchnia3.jpg

(proszę nie patrzeć na białe cokoły, są już grafitowe)

leaat
27-02-2013, 09:37
ja mam farbe Fluggera, moze Benjamin lepszy, jak napisala sheenaz skoro sie u niej sprawdza....
173177

aricia
27-02-2013, 10:04
dzięki wielkie! kochane jesteście :D :hug:
śliczne te Wasze ściany!
myślałam, żeby wykończyć nią przestrzeń pomiędzy blatem a górną zabudową.
mam wizję czarnej, matowej przestrzeni, która będzie łatwa w utrzymaniu. ściana znajduje się naprzeciw okna wsch.
NIE będzie na niej malowane kredą. nad płytą, ewentualnie, szkło bezbarwne...

żona m
27-02-2013, 10:51
Elfir a Ty masz blaty na róznej wysokości?

żona m
27-02-2013, 12:22
a czyj to avatar wskoczył do mojego profilu? Wdzicie moją zołzę?

dana0606
27-02-2013, 13:49
Widzimy:)

Magik Cz-wa
27-02-2013, 13:49
a czyj to avatar wskoczył do mojego profilu? Wdzicie moją zołzę?

Nie tylko widać ale da się odczuć :-)

Korozja
27-02-2013, 16:04
Elfir z tym zagniataniem ciasta to trafiłaś w sedno! Ja jestem niska i kurcze właśnie z zagniataniem ciasta jest problem. To samo z gotowaniem. Wygodniej by mi było zajrzeć do garów (szczególnie tych wysokich) jakby płyta była niżej. Robiąc swoją kuchnie zupełnie nie brałam pod uwagę różnych wysokości blatów uznając że to dziwne. Teraz troche tego żałuję bo ułatwiłyby mi pracę.
U dragny blaty mnie nie rażą tylko okap trochę. Moim zdaniem lepiej by wyglądał troszkę wyżej. To co jest na scianie nad blatem zrównałabym z drugą ścianą (ta z szafkami) i wtedy dała okap.
dusiaka tak jak przeczuwałam. Trawka pasuje idealnie! :)

Elfir
27-02-2013, 17:52
Elfir a Ty masz blaty na róznej wysokości?

W mojej obecnej kuchni ilośc blatów jest zbyt mikroskopijna. Tam jest problem by wogóle blat zmieścić, a co dopiero wysokości. :)

piu
27-02-2013, 18:55
Niższe blaty to z kolei mniejsza powierzchnia szafek pod spodem, więc niekoniecznie to dobry pomysł przy mniejszych kuchniach. Jeśli ktoś jest niski i dużo piecze, najlepsza by była wysuwana stolnica. A tak naj naj wg mnie to Kitchen Aid, któremu różnice w blatach nieistotne :D

piu
27-02-2013, 18:59
http://www.pracownia-kuchni.pl/images/wykonanie/blat_wysuwany.gif

duś
27-02-2013, 19:38
Niższe blaty to z kolei mniejsza powierzchnia szafek pod spodem, więc niekoniecznie to dobry pomysł przy mniejszych kuchniach. Jeśli ktoś jest niski i dużo piecze, najlepsza by była wysuwana stolnica. A tak naj naj wg mnie to Kitchen Aid, któremu różnice w blatach nieistotne :D
tylko takie wysuwane cacko... ja mam zawsze obawy, aby cokolwiek na tym postawić. o zagniataniu ciasta nie ma chyba mowy, już widzę jak to się w oczach wygina. rozwiązanie nie jest złe, no ale chyba ma tyleż samo wad.

Gryfpc
27-02-2013, 19:44
tylko takie wysuwane cacko... ja mam zawsze obawy, aby cokolwiek na tym postawić. o zagniataniu ciasta nie ma chyba mowy, już widzę jak to się w oczach wygina. rozwiązanie nie jest złe, no ale chyba ma tyleż samo wad.
... to samo miałem napisać. :yes::D

gahan
27-02-2013, 19:57
O tak - moja pierwsza myśl - to jak na takiej stolnicy zagnieść ciasto na pierogi,żeby się nie zawaliło ;)
ale jakby tak podłożyć kawałek deski ... ;)

Elfir
27-02-2013, 20:56
Blaty różnicuje się raczej w większych kuchniach.
Ja w swojej kuchni ugniatam ciasto na stole (czyli na wys. 70 cm). Nie bylabym w stanie wygodnie tego robić na blacie, a mam niskie blaty (stara kuchnia) - na wys 85 cm.
Nowa kuchnia też nie bedzie grzeszyła wielkością. Poza tym blat jest tylko jeden planowany + ewentualnie stolik.

żona m
27-02-2013, 21:10
to cacko to dodatkowy blacik roboczy, raczej nie stolnica, bo ma szparę z ktorej mąka lecialaby jak lawina w tatrach i zawiaski padłyby po pierwszym wałkowaniu.

Elfir
27-02-2013, 21:25
A ja myślę, że to nawet nie blat roboczy tylko stolik na śniadania

anjap
27-02-2013, 22:00
moja kuchnia, czkeająca na dopieszczenie, podobnie jak łazienki :) Na podłodze leżą kartony - płytki są szare. Na ścianie dojdzie szkło. No i nie mam takiego sufitu jak na projekcie - jest podwieszony po całości
http://imageshack.us/a/img27/5093/wp001839.jpg

a dla przypomnienia to projekt:
http://imageshack.us/a/img703/8642/77075908.jpg

aniula_bl
27-02-2013, 22:02
to i stolik roboczy i na szybkie śniadanie i gdy już blatu braknie na stawianie gratów :yes:
gdyby u mnie ten blat był trochę niżej, to zapewne bym w nim mogła gnieść ciasto, a tak to w zlewie mi najlepiej...
producent podaje 25 kilo unosu, więc myślę, że to całkiem sporo, licząc że oni biorą takie bezpieczne wartości przybliżone raczej :yes:

anjap
27-02-2013, 22:12
i jeszcze okap z płytą gazową:
http://imageshack.us/a/img18/6444/wp001838.jpg

Maciejka2
27-02-2013, 22:55
anjap,
alez masz duuuuuzo blatu! Juz mi sie podoba :)
Sliczna, jasna kuchnia. Gratuluje!
Jakiego koloru bedzie to szklo?

Elfir
27-02-2013, 23:05
duzo blatu a zlew w kącie.

duś
27-02-2013, 23:08
podoba mi się ten "łysy" blat wkoło płyty, bardzo. nie przypuszczałabym że brak wiszących szafek będzie tak efektowny

żona m
27-02-2013, 23:21
aniula gnieciesz ciasto w zlewie?:lol2::lol2:

piu
28-02-2013, 05:13
aniula gnieciesz ciasto w zlewie?:lol2::lol2:


ja też gniotę w zlewie, tj w w dużej misce w zlewie, z tym że zlew u mnie z tych największych

Stolnicę mam zwijaną w rolkę, Tupperware, polecam

agalind
28-02-2013, 05:28
Niższe blaty to z kolei mniejsza powierzchnia szafek pod spodem, więc niekoniecznie to dobry pomysł przy mniejszych kuchniach. Jeśli ktoś jest niski i dużo piecze, najlepsza by była wysuwana stolnica. A tak naj naj wg mnie to Kitchen Aid, któremu różnice w blatach nieistotne :D

Oj tak:)

anjap
28-02-2013, 07:47
duzo blatu a zlew w kącie.
to przemyślana sprawa :) Tak miało byc i tego nie żałuję i nie zmieniłabym miejscówki zlewu :)

żona m
28-02-2013, 07:50
muszę wypróbować, bo ja wysoka i z tego co mówicie , powinno mi byc łatwiej....chyba.

anjap
28-02-2013, 07:55
anjap,
alez masz duuuuuzo blatu! Juz mi sie podoba :)
Sliczna, jasna kuchnia. Gratuluje!
Jakiego koloru bedzie to szklo?

Dziękuję :)
Jeszcze nie wiem jakie szkło, ale zastanawiam się nad białym lub szarym. W każdym bądź razie jednolite, bez wzorów.

Nataly Design
28-02-2013, 10:01
moja kuchnia, czkeająca na dopieszczenie, podobnie jak łazienki :) Na podłodze leżą kartony - płytki są szare. Na ścianie dojdzie szkło. No i nie mam takiego sufitu jak na projekcie - jest podwieszony po całości
http://imageshack.us/a/img27/5093/wp001839.jpg

a dla przypomnienia to projekt:
http://imageshack.us/a/img703/8642/77075908.jpg

Fajna stonowana kuchnia i biała ..;-) Ciekawe o jakim kolorze szkła myślisz ..
Miłego , Piotr

anjap
28-02-2013, 10:03
Fajna stonowana kuchnia i biała ..;-) Ciekawe o jakim kolorze szkła myślisz ..
Miłego , Piotr

A co ty byś mi radził nataly-Piotrze ? :)

Nataly Design
28-02-2013, 10:19
A co ty byś mi radził nataly-Piotrze ? :)

Ja bym myślał o jakiejś szarości , w lacobelach jest jakiś wybór , ewentualnie można szkło polakierować .
Miłego , Piotr

Venus_m
28-02-2013, 11:21
Elfir piękne inspiracje wkleiłaś z tymi różnicami w blacie :yes: Ja bym się nie odważyła. Jak robię ciasto to zagniatam na blacie 88 cm wysokości, bolą mnie barki ale to tylko chwila, bo zazwyczaj wyrabiam tylko spód.

Mymyk_KSK
28-02-2013, 12:10
Elfir piękne inspiracje wkleiłaś z tymi różnicami w blacie :yes: Ja bym się nie odważyła.

Ja chcę mieć koniecznie jeden blat niższy - pod oknem, jako przedłużenie parapetu, będzie idealny właśnie do pracy przy wypiekach (jako stolnica i blat w jednym), przy zagniataniu, dekoracji etc. bo wygodniej. Ale ja piekę duuużo :yes:

piu
28-02-2013, 12:58
duzo blatu a zlew w kącie.


ale zlew jest duży i dzięki takiemu położeniu go nie widać, więc jest OK. Tylko chyba daleko do lodówki trochę, ale tak to bywa w sporych kuchniach :)

aniula_bl
28-02-2013, 21:26
ja też gniotę w zlewie, tj w w dużej misce w zlewie, z tym że zlew u mnie z tych największych



LUBIĘ TO ! he he

żona m
28-02-2013, 22:38
Ja chcę mieć koniecznie jeden blat niższy - pod oknem, jako przedłużenie parapetu,
tez mam blat licowany z parapetem, ale u mnie albo okno wyżej, bo i szafki wyższe.

Nataly Design
01-03-2013, 17:43
Witam , przedstawiam nową inspirację w małym aneksie . Kuchnia wykonana z białego mdfu w połysku . Blat z pogrubianego kwarcogranitu ,
Na ścianie pod szafkami i nad szafkami szkło lakierowane czarne . Szafki górne na aventosach bez uchwytów .
173754

173755

173756

173757

173758

Miłego , Piotr

duś
01-03-2013, 17:48
wygląda rewelacyjnie, choć od strony praktycznej bym się czepiała (zlew wciśnięty w kąt i jeszcze koło płyty, no i kontakty "na wysokości" i w kontrastowej oprawce, to pewnie też coś, na co wy nie mieliście wpływu). uwielbiam czarne blaty z czarnym szkłem!