PDA

Zobacz pełną wersję : Podłogi z drewna egzotycznego - praktycznie (Boorg help:)



Strony : 1 2 3 [4]

ghost34
10-11-2009, 03:11
Parkieciarz zapowiedział się jutro na odbiór i zapłatę. Do tej pory (a klejenie było ze 2 miesiące temu), nie brał zaliczki. Nie widzę więc powodu, żebym zwlekał z zapłatą mu. Chciałbym się jednak dowiedzieć na co zwrócić uwagę, oprócz tego, co do tej pory mi się nie podobało i jaką tolerancją się powinienem ewentualnie wykazać?
1. Ile paproszków może być zalakierowanych na 1m2? Z wcześniejszego postu wynika, że coś tam jest dopuszczalne.
2. Lakier jak rozumiem powinien mieć równomierną strukturę (jednakowy odbłysk i równie gładki). Czy dopuszczalne są odstępstwa w tym temacie?
3. Lakier będzie miał dopiero 1 dzień. Czy robi się jakieś próby zarysowania czy zdrapania? Są powierzchnie abiurany, które za 3 tygodnie będą przykryte meblami, więc nie ma problemu. Jeżeli lakier jest jeszcze za świeży, to za ile mam to zrobić i jaką kwotę (w procentach) proponujecie do tego momentu przetrzymać?
4. Czy jeszcze na coś zwrócić uwagę?

Aha - listwy zakładać mi będzie gość od schodów. Przy okazji wycinania schodów ma zrobić listwy z pełnego merbau. Do abiurany nie udało nam się dobrać listew, które by pasowały i gwarantowały równe ciemnienie z abiuraną. Stolarz od schodów ma też wyciąć mi takowe z buku i pobejcować na żądany kolor. Podjął się też wykonania listwy na półokrągłej ścianie. Jeśli godzisz się na poprawkę, to licz się z pewnymi niedoskonałościami na powierzchni podłogi. Podłogę odbiera się przy świetle rozproszonym w pozycji stojącej tyłem do światła. Patrząc w ten sposób na podłogę będziesz mógł ją ocenić najlepiej wraz zwykonawcą. Będziecie widzieli to samo a więc łatwiej będzie o kompromis. Liczenie pyłków wykracza poza wszelkie normy. Oryginalne lakiery Bergera to twarde lakiery, nie ma potrzeby sprawdzania. Myślę, że trwałość powłoki zostanie zachowana.Kompromis jest naszą codziennością. Myślę,że inne posty pozwolą Ci znależć właściwą odpowiedż. Pozdrawiam.

zas po owym odbiorze(tylem do okna balkonowego..vide weranda- taras) wprowadzaj gosci przez werande..ilez ja mialem poprawek po takim jednym kolesiu ktory twierdzil dokladnie to samo..u mnie w grajdolku na slasku..mgr.inz. elektryk, automattyk parkieciarz z papierami mistrzowskimi..również z urzadzeniami pomiarowymi na kwote blisko 20tys..swietnie sie umial sprzedac( ito 2 x drozej niz ja a najtanszy nie jestem co nie znaczy drogi ostatnio za gosciem 130m/kw jawora w desce poprawialem za ktory wziol bilsko 60 tys a wykonywal blisko rok kalendarzowy usługę)..natomiast jak oprocz buzi i pustych gadek jesli przyjrzyz sie pracy rece opadaja..niestety..
Parkixxxxawa bardzo cie prosze abys nie bral do sieb ie to z autopsji mej wynika i w zaden sposb nie jest to przytyk do Ciebie ok?

Frankai
10-11-2009, 09:08
Byłem przed chwilką, bo o 10-11 przyjedzie parkieciarz, coby sprawdzić ze spokojem i przygotować się do odbioru. Niestety... nie ma się do czego przyczepić ;) Znaczy się tak: tyłem do okna - nie widać w zasadzie nic. Nawet schylając się. Wchodząc przez wiatrołap ;) też nic się nie zobaczy. Dopiero uważne wpatrywanie się w podłogę pod światło pozwala wychwycić drobne niedoskonałości. Szacunkowo jest ich conajmniej 4 razy mniej niż poprzednio, a żadne z nich nie jest tą nierówną, zgrudkowaną plamą, czy też matowym miejscem (zdjęcie nr 3). To jeżeli chodzi o merbau. Jeżeli chodzi o abiuranę nie miałbym szansy wprowadzać gości przez taras. Taras na piętrze ma tylko wyjście z wewnątrz, a schody na piętro prowadzą prosto na duuuuuuże okno. No i wchodząc po schodach ma się w pewnym momencie nos na wysokości parkietu. No i kurcze - znowu się nie ma do czego przyczepić. Ta jedna szczelinka, którą moje kocie oczy dostrzegły wczoraj. Sprawdzałem kilka miejsc, w których wypełnienie szczeliny nie jest równomierne jeżeli chodzi o kolor. Żadne nie miał dziurki. Tylko w przypadku szerszych szczelin, zdarza się, że jest lekkie "ugięcie". Nie ma siły - przyjdzie mnie nieszczęsnemu zapłacić całą kwotę od razu i jeszcze zarekomendować go na swojej lokalnej grupie ;) :D

Jeszcze raz dziękuję za porady. :D Także te dołujące, bo nigdy nie wiadomo co się może przydać :wink:

leli1
10-11-2009, 13:53
Ghost, czy piszesz o TYM panu? Znaczy on dalej w branży pracuje? bo ostatnio taki załamany był, że twierdził że zaprzestaje ;)

Ja moje "cudo" po nim eksploatuje baaardzo intensywnie, żeby doprowadzic do stanu "pod szlifowanie" i w końcu móc zobaczyc jak wygląda prawidłowo wyszlifowana podłoga bez górek i dołów...i może nawet bez szczelin.....???. Tymczasowo idąc za waszą radą zakupiłam gustowny dywanik i walnęłam w miejscu szpar (latem było w miare ok, ale zaraz zacznie sie sezon szparowy) coby nimi oczu (i serca) nie ranić.

Parkiet
10-11-2009, 14:29
Parkieciarz zapowiedział się jutro na odbiór i zapłatę. Do tej pory (a klejenie było ze 2 miesiące temu), nie brał zaliczki. Nie widzę więc powodu, żebym zwlekał z zapłatą mu. Chciałbym się jednak dowiedzieć na co zwrócić uwagę, oprócz tego, co do tej pory mi się nie podobało i jaką tolerancją się powinienem ewentualnie wykazać?
1. Ile paproszków może być zalakierowanych na 1m2? Z wcześniejszego postu wynika, że coś tam jest dopuszczalne.
2. Lakier jak rozumiem powinien mieć równomierną strukturę (jednakowy odbłysk i równie gładki). Czy dopuszczalne są odstępstwa w tym temacie?
3. Lakier będzie miał dopiero 1 dzień. Czy robi się jakieś próby zarysowania czy zdrapania? Są powierzchnie abiurany, które za 3 tygodnie będą przykryte meblami, więc nie ma problemu. Jeżeli lakier jest jeszcze za świeży, to za ile mam to zrobić i jaką kwotę (w procentach) proponujecie do tego momentu przetrzymać?
4. Czy jeszcze na coś zwrócić uwagę?

Aha - listwy zakładać mi będzie gość od schodów. Przy okazji wycinania schodów ma zrobić listwy z pełnego merbau. Do abiurany nie udało nam się dobrać listew, które by pasowały i gwarantowały równe ciemnienie z abiuraną. Stolarz od schodów ma też wyciąć mi takowe z buku i pobejcować na żądany kolor. Podjął się też wykonania listwy na półokrągłej ścianie. Jeśli godzisz się na poprawkę, to licz się z pewnymi niedoskonałościami na powierzchni podłogi. Podłogę odbiera się przy świetle rozproszonym w pozycji stojącej tyłem do światła. Patrząc w ten sposób na podłogę będziesz mógł ją ocenić najlepiej wraz zwykonawcą. Będziecie widzieli to samo a więc łatwiej będzie o kompromis. Liczenie pyłków wykracza poza wszelkie normy. Oryginalne lakiery Bergera to twarde lakiery, nie ma potrzeby sprawdzania. Myślę, że trwałość powłoki zostanie zachowana.Kompromis jest naszą codziennością. Myślę,że inne posty pozwolą Ci znależć właściwą odpowiedż. Pozdrawiam.

zas po owym odbiorze(tylem do okna balkonowego..vide weranda- taras) wprowadzaj gosci przez werande..ilez ja mialem poprawek po takim jednym kolesiu ktory twierdzil dokladnie to samo..u mnie w grajdolku na slasku..mgr.inz. elektryk, automattyk parkieciarz z papierami mistrzowskimi..również z urzadzeniami pomiarowymi na kwote blisko 20tys..swietnie sie umial sprzedac( ito 2 x drozej niz ja a najtanszy nie jestem co nie znaczy drogi ostatnio za gosciem 130m/kw jawora w desce poprawialem za ktory wziol bilsko 60 tys a wykonywal blisko rok kalendarzowy usługę)..natomiast jak oprocz buzi i pustych gadek jesli przyjrzyz sie pracy rece opadaja..niestety..
Parkixxxxawa bardzo cie prosze abys nie bral do sieb ie to z autopsji mej wynika i w zaden sposb nie jest to przytyk do Ciebie ok?
Do GHOSTA 34. Nie traktuję tego jako przytyk, czuję się mocnym w tym co , robię, tym bardziej że swoją przygodę z drewnem rozpoczynałem ciężką pracą fizyczną. Aby było mi lżej musiałem myśleć - co , jak i dlaczego. Przy parkietach nie wystarczą tylko zdolności manualne - trzeba myśleć, w niektórych przypadkach bardzo intensywnie. Tym bardziej że naszą pracę ocenia się dwukrotnie, teraz liczy się estetyka, po latach wykonanie jako całość.
Bardzo wkurzają mnie pseudofachowcy ,którzy za porównywalne pieniądze odwalają fuszerkę i niczym się nie przejmują. Wkurzają mnie również klienci, którzy przejmują się za bardzo. Natomiast nie denerwują mnie ludzie, którzy mają inne zdanie, z czegoś musi ono wynikać. Życzmy sobie wzajemnej wymiany doświadczeń, będzie nam lżej. Pozdrawiam.

Frankai
12-11-2009, 11:27
Jeszcze krótki opis jak robić zdjęcia parkietu, który umieściłem w innym wątku. Może komuś się przyda:



Zdjęcia z fleszem i bez, stan faktyczny jest niestety bliższy zdjęciom bez flesza.


Zdjęcia robione z lampą błyskową mają wiele mankamentów. Dla Ciebie dwa z nich są bardzo ważne: zmiana kolorów, likwidacja odbłysków od lakieru. Może wyjaśnię szerzej ten drugi aspektu. Lampa "obdziera parkiet z lakieru" - widać tylko drewno, gdyż odbłyski światła naturalnego, które daje lakier mają nieporówywalnie mniejszą jasność niż lampa, a lakier jest przecież przezroczysty. My tak naprawdę nie widzimy lakieru, tylko światło w nim się odbijające. Żeby to zrozumieć - popatrz na lakier pod światło i tam gdzie światło się nie odbija.
Jeżeli lampy trzeba użyć, należy dążyć do tego, żeby lampa błyskała np. na sufit (jeżeli jest biały).

Robienie zdjęć bez lampy błyskowej jest w pomieszczeniach problematyczne. Głównie z uwagi na zbyt małą ilość światła. Nie chcę się rozpisywać o ustawieniach, co jak i dlaczego. Przy bardzo dobrym aparacie (przy słabych i średnich będą zbyt duże "szumy") podnosi się czułość ISO np. na 800 czy 1600 i w zasadzie sprawa załatwiona (w ciągu dnia oczywiście). Jak ktoś nie ma ręcznych ustawień, a w dodatku redukcji wstrząsów, to najlepiej użyć zamowyzwalacza i statywu, lub położyć aparat na czymś. Bardzo fajnym pomysłem jest... woreczek z groszkiem czy piaskiem, który możemy tak uformować, żeby aparat był skierowany tam gdzie trzeba. Robiąc zdjęcie detali warto przesłonę ustawić na jak najmniejsze wartości - będą one wówczas bardzo ostre. Robiąc zdjęcie pomieszczeń jako całości - przesłona na dużą wartość (uwaga - będzie bardzo długi czas naświetlania), żeby wszystko było jako tako ostre. EDIT: u mnie jednak wszystkie zdjęcia przy przesłonie 2.8 wyszły ostrzej niż przy 8.0. Czas naświetlania był jednak zabójczy z uwagi na fakt, że zdjęcia robiłem z ręki. Samowyzwalacz, redukcja wibracji i oparcie o ścianę nie pomagało.

Zdjęcia na potrzeby sądu należy przechowywać w oryginale - tak jak wyszły z aparatu, żeby nie było wątpliwości co do ich autentyczności.

=====

Ja u robiłem zdjęcia Nikonem 8800, którego nie oceniam najlepiej pod kątem szumów. Robiłem więc z ISO=100. Czasy naświetlania od 0.05 do 2 sekund, jasna podłoga, jasne ściany, pomieszczenie dość dobrze doświetlone oknami połaciowymi i drzwiami balkonowymi ale pochmurny dzień.

Frankai
14-11-2009, 17:30
Jeszcze tylko przykład co potrafi filtr polaryzacyjny. Miniaturki są klikalne.

Obydwa zdjęcia były robione tuż po sobie około godziny 15:10, czyli słońce świeciło już ciepłą barwą. Okna wychodzą na południe. Aparat ustawiony w trybie automatycznym z priorytetem przesłony (ekspozycję reguluje czasem naświetlania), które była ustawiona na 2.8. Nasycenie barw mam zawsze ustawione na High, a ostrość i kontrast na Normal.

Zdjęcie bez filtru:
http://frankai.smugmug.com/Architecture/Zdjecia-z-budowy/DSCN8440/712775879_VA7mt-S.jpg (http://frankai.smugmug.com/Architecture/Zdjecia-z-budowy/7085714_NQneH/1/#712775879_VA7mt-A-LB)

Zdjęcie z filtrem, ustawionym na tłumienie odbłysków:
http://frankai.smugmug.com/Architecture/Zdjecia-z-budowy/DSCN8441/712775635_njq59-S.jpg (http://frankai.smugmug.com/Architecture/Zdjecia-z-budowy/7085714_NQneH/1/#712775635_njq59-A-LB)

Widać ewidentnie, że światło odbijające się od lakieru "oślepiało" aparat. Czasy naświetlania to odpowiednio 0.0254 i 0.238s, czyli ponad 9-krotnie dłużej naświetlane było zdjęcie z filtrem i stąd lepszy efekt - kolor jest wierniej oddany i widać podłogę a nie jasną i ciemną plamę.

ghost34
15-11-2009, 01:44
Frankai poprawka wyszla dla was obojga (kleinat-firmy) na zdrowie tak /?? (mam strasznie malo czasu na forum) :cry:

Frankai
15-11-2009, 10:08
Frankai poprawka wyszla dla was obojga (kleinat-firmy) na zdrowie tak /?? (mam strasznie malo czasu na forum) :cry:

Tak. Nie wiem na ile sami poprawili by te błędy, bo może zbyt reagowałem zbyt emocjonalnie. W każdym jestem zadowolony.

Tak przy okazji - cyliniarz mówił mi, że ta abiurana jest bardzo twarda. Z kolei szef oglądając ją na koniec podziwiał efekt. Przyznał się, że nie kładli tego drewna i nie często zdarza się, żeby ludzie chcieli przemysłówkę, a efekt jest niepowtarzalny.

ghost34
15-11-2009, 23:49
to sie ciesze pozdrawiam:)

kealine
26-12-2009, 18:03
Witam,
poczytałem na tym forum i się dowiedziałem o drewnianych podłogach.
Ale kilku odpowiedzi nie znalazłem.
Może w skrócie, co zamierzam: chcę położyć podłogę drewnianą, parkiet okrętowy - podoba mi się drewno jatoba. Chcę wykończenie najprostsze w utrzymaniu.

podłoże to:
wylewka z miksokreta 6cm, filia, styropian, strop, poniżej mieszkanie. Wylewana 10 miesięcy temu (parkiet będzie robiony w kwietniu-maju). Na razie nie gruntowana i nie izolowana. Pomieszczenia wietrzone całe lato, obecnie ogrzewane.

powierzchnia to:
4 pokoje (11 12,5 17 20m2) oddzielone korytarzem gdzie będzie ceramika.

użytkownicy:
dwoje dorosłych i dwójka maluchów, zwierząt brak.

moje pytania:
- jakie dobrać proporcje deski grubości do szerokości ?
- można kupić deski lakierowane i nielakierowane o połowę tańsze. Które?
- znalazłem na jednej z prezentacji taki dobór materiałów, mogę prosić o ocenę?
*deska podłogowa jatoba 20x150x500-1400 mm - klasa natur,
*klej poliuretanowy II-składnikowy ICA P28, klej rozpuszczalnikowy Thomsit P600,
*wypełniacz do szczelin ICA FR 255,
*lakier podkładowy II-składnikowy ICA 207 (przyciemniający),
*lakier nawierzchniowy wodny II-składnikowy IDRO 2K - półmatowy.

- jaki byłby orientacyjny koszt wykończenia m2 desek nielakerowanych taką technologią?

z poważaniem

Basia_KRK
08-02-2010, 21:50
Witam
Co sadzicie o firmie KOPP. Ostatnio namierzylem bardzo ladnego litego merbau-a(juz polakierowany). Gosciu w komforcie zachwalal ta firme no i oczywiscie zaznaczyl wyższość litej deski nad parkietem.
I mam pytanie co do cyklinowania - obilo mi sie o uszy, ze mozna to robic tylko do wysokosci laczenia desek - natomiast przy okazji ogladania wspomnianego merbau-a powiedzili mi ze mozna cyklinowac i dalej, a wiorki z deski zaslonia ew szpary na laczeniach - prawda ci to ?

Pozdrawiam

Podnoszę - czy ktoś zamawiał podłogę w firmie KOPP?
Jak się sprawuje?

fredi07
08-02-2010, 22:47
Witam
Co sadzicie o firmie KOPP. Ostatnio namierzylem bardzo ladnego litego merbau-a(juz polakierowany). Gosciu w komforcie zachwalal ta firme no i oczywiscie zaznaczyl wyższość litej deski nad parkietem.
I mam pytanie co do cyklinowania - obilo mi sie o uszy, ze mozna to robic tylko do wysokosci laczenia desek - natomiast przy okazji ogladania wspomnianego merbau-a powiedzili mi ze mozna cyklinowac i dalej, a wiorki z deski zaslonia ew szpary na laczeniach - prawda ci to ?

Pozdrawiam

Podnoszę - czy ktoś zamawiał podłogę w firmie KOPP?
Jak się sprawuje?
Firmy nie znam. Ale dwie sprawy:
1. Z doświadczenia wiem, że klienci uważają cyklinowanie za straszny ubytek warstwy roboczej a to tak nie jest. Zeszlifować warstwę roboczą to nawet przy 15mm grubości desek egzotycznych (5-6mm warstwy roboczej) nie jest łatwo. Nawet jeśli cyklinujesz co 10 lat to problem, ze już nie ma co szlifować będą miały wasze dzieci a bardziej wnuki.
2.Poniżej wpustu i pióra można cyklinować a wiórki....a świstak to będzie w sreberka owijał....
PS
Prawdziwy pogrom na drewnianych podłogach robią pseudofachowcy.Podłogi nie da się wyszlifować diaksem do cięcia metalu.I takie zmasakrowane podłogi to nie są jakieś odosobnione przypadki.

bombel79
12-02-2010, 09:39
witam, nowy jestem w dziale wnetrzarskim, ale chyba czas sie za to zabrac, no i dobrnalem do kwestii podlog, a w zasadzie podlogi w salonie...

uwarunkowania rodzinne: 2 malych dzieci (2,5 i 0,5 lat) zero zwierzat

salon to salon wlasciwy (ok 32 m kw) i przedpokoj (ok 15 m kw); w salonie jest kominek oraz wykusz z ktorego jest wyjscie na taras i ogrod; w salonie i przedpokoju jest wodne ogrzewanie podlogowe. No i teraz bardzo mocno zastanawiam sie co tam polozyc...

wstepnie z zona myslelismy o kolorystyce merbau / jatoba (troche sie boje "misz-maszu" kolorystycznego merbau, choc jatoba tez moze nie byc jednolita kolorystycznie)

bardziej intryguje mnie jaka podloge pod wzgledem technologicznym byscie polecali... wstepnie myslalem o trojwarstwowce, ale po postach ghosta z innych watkow jakos nie usmiecha mi sie te ok 3mm wartwy drewna szlachetnego...
mysle o finishparkiecie (a w zasadzie bardziej podoba mi sie finishdeska), tam jest ok 6 mm, co chyba daje szanse na 2 cyklinowania...

z kilkunasto rozmow z fachowcami zastanawia mnie:

czy ma znaczenie z jakiego drewna zrobiona jest warstwa "przybetonowa"? lepszy dab ew. inne lisciaste czy moze bys sosna/swierk?

jak z klejem? kilku ludzikow mowilo ze spokojnie mozna kleic klejem jednoskladnikowym... jak sadzicie?

czy pod katem rozsychania i dzialania podlogowki jest roznica miedzy finishparkietem i finishdeska? ktores lepsze gorsze?

jakie drewno polecacie? ktores bedzie lepsze gorsze na ta nieszczesna podlogowke? wybur hyba miedzy merbau a jatoba, ale moze cos podpowiecie?

Z gory dzieki bo juz nie wiem co mam o tym wszystkich myslec... w rozpaczy zaczalem myslec o kaflach ;)

jarekkur
14-02-2010, 21:38
witam, nowy jestem w dziale wnetrzarskim, ale chyba czas sie za to zabrac, no i dobrnalem do kwestii podlog, a w zasadzie podlogi w salonie...

uwarunkowania rodzinne: 2 malych dzieci (2,5 i 0,5 lat) zero zwierzat

salon to salon wlasciwy (ok 32 m kw) i przedpokoj (ok 15 m kw); w salonie jest kominek oraz wykusz z ktorego jest wyjscie na taras i ogrod; w salonie i przedpokoju jest wodne ogrzewanie podlogowe. No i teraz bardzo mocno zastanawiam sie co tam polozyc...

wstepnie z zona myslelismy o kolorystyce merbau / jatoba (troche sie boje "misz-maszu" kolorystycznego merbau, choc jatoba tez moze nie byc jednolita kolorystycznie)

bardziej intryguje mnie jaka podloge pod wzgledem technologicznym byscie polecali... wstepnie myslalem o trojwarstwowce, ale po postach ghosta z innych watkow jakos nie usmiecha mi sie te ok 3mm wartwy drewna szlachetnego...
mysle o finishparkiecie (a w zasadzie bardziej podoba mi sie finishdeska), tam jest ok 6 mm, co chyba daje szanse na 2 cyklinowania...

z kilkunasto rozmow z fachowcami zastanawia mnie:

czy ma znaczenie z jakiego drewna zrobiona jest warstwa "przybetonowa"? lepszy dab ew. inne lisciaste czy moze bys sosna/swierk?

jak z klejem? kilku ludzikow mowilo ze spokojnie mozna kleic klejem jednoskladnikowym... jak sadzicie?

czy pod katem rozsychania i dzialania podlogowki jest roznica miedzy finishparkietem i finishdeska? ktores lepsze gorsze?

jakie drewno polecacie? ktores bedzie lepsze gorsze na ta nieszczesna podlogowke? wybur hyba miedzy merbau a jatoba, ale moze cos podpowiecie?

Z gory dzieki bo juz nie wiem co mam o tym wszystkich myslec... w rozpaczy zaczalem myslec o kaflach ;)
Na pewno odpada jatoba. Właściwości fizyczne-skurcz -pęcznienie są gorsze niż przy merbau. Zasada podstawowa im węższe drewno tym szczeliny mniejsze a przy podłogówce szybkość powstawania jak i szerokość szczelin jest podwojona.
Posadzka nie powinna być przegrzewana maksymalna temperatura na jej powierzchni to 23C jedynie w duże mrozy dopuszcza się poziom temperatury i to na krótko do 25-26C. Najlepszym materiałem na spody jest tzw multiplex.
Spody na ogrzewanie podłogowe powinny być wykonane z drewna stabilnego o nie wielkim skurczu/pęcznieniu. W tym przypadku dąb cięty w rift czyli słoje stojące byłby najlepszy na spód. Wilgotność drewna mierzona wago-suszarką (wielowarstwówki tak są mierzone) musi wynosić maks.7-8%.
Najważniejsza sprawa to przygotowanie podłoża. Nie wielu parkieciarzy się na tym zna. Mówię to z własnego doświadczenia, zdarza mi się wykonywać ekspertyzy na ogrzewaniu podłogowym. Podkład cementowy musi być suchy jak pieprz i to na całym przekroju tak przy rurach jak i między nimi. Maksymalna wilgotność podkładu to 1,1-1,3CM%. Aby wykonać pomiar CM muszą być zaznaczone miejsca w których można taki pomiar wykonać aby nie uszkodzić rur. Pomiaru można dokonać przyrządem DNS G-812 lub 815. Wątpię aby go któryś z parkieciarzy posiadał. Można również kładąc na podkład ekran z folii termicznej określić położenie rur i wtedy wykonać pomiar CM. Wątpię aby któryś z parkieciarzy to miał lub o tym wiedział. Jedyny sposób to suszyć w sposób naturalny i poprzez grzanie połogówką cały sezon a w następnym układać parkiet. Sprawdzenie podłoża pod względem wytrzymałości na ściskanie, ścinanie czy nie posiada twardzieli lub mleczka cementowego, jeżeli tak to trzeba zeszlifować lub sfrezować i odpowiednimi gruntami wzmocnić.
Jest dużo pracy przygotowawczej a trochę tylko z samym układaniem.
Klej dwuskładnikowy sztywno-elastyczny lub jednoskładnikowy mało elastyczny

bombel79
15-02-2010, 09:04
wow, "cenka" opadla... bardzo dziekuje za profesjonalna porade ;) DZIEKI!!! :)

ale mam jeszcze kilka pytan:

1. no dobra, czyli jatobe skreslamy, choc szkoda... a jesli chodzi o merbau to rozumiem ze optymalny bylby trzylamelowy finish parkiet na debie? rozumiem ze gorszym rozwiazaniem bedzie finishdeska? niestety ta druga opcja bardziej mi sie podoba i zastanawiam jak duzo gorzej to bedzie funkcjonowalo... rozumiem ze bedzie sie bardziej i szybciej rozsychalo... a moglbym zapytac jak bardzo wybor finishdeki zamiast finishparkietu moze miec wplyw na rozsychanie?
2. uwarunkowania fizo-techniczne mam takie ze domek na razie nie jest ogrzewany, jak tylko zima pusci to planuje maksymalnie wietrzyc... ogrzewanie pewnie bedzie pod koniec marca... rozumiem ze gdzies na druga polowe kwietnia posadzki powinny wyschnac (bede mierzyl wilgotnosc, ale nie pewnie jakims prostym urzadzeniem).

jarekkur
15-02-2010, 21:30
wow, "cenka" opadla... bardzo dziekuje za profesjonalna porade ;) DZIEKI!!! :)

ale mam jeszcze kilka pytan:

1. no dobra, czyli jatobe skreslamy, choc szkoda... a jesli chodzi o merbau to rozumiem ze optymalny bylby trzylamelowy finish parkiet na debie? rozumiem ze gorszym rozwiazaniem bedzie finishdeska? niestety ta druga opcja bardziej mi sie podoba i zastanawiam jak duzo gorzej to bedzie funkcjonowalo... rozumiem ze bedzie sie bardziej i szybciej rozsychalo... a moglbym zapytac jak bardzo wybor finishdeki zamiast finishparkietu moze miec wplyw na rozsychanie?
2. uwarunkowania fizo-techniczne mam takie ze domek na razie nie jest ogrzewany, jak tylko zima pusci to planuje maksymalnie wietrzyc... ogrzewanie pewnie bedzie pod koniec marca... rozumiem ze gdzies na druga polowe kwietnia posadzki powinny wyschnac (bede mierzyl wilgotnosc, ale nie pewnie jakims prostym urzadzeniem).
Optymista.
Twoje posadzki w warunkach które opisujesz pewnie będą suche dopiero w czerwcu-lipcu. Ten temat musi być przeprowadzony naprawdę z głową i dużą wiedzą. Należy sprawdzić czy na powierzchni podkładu nie ma twardzieli lub mleczka cementowego. Jeżeli jest a jestem o tym przekonany należy zeszlifować warstwę wierzchnią około 2mm i wtedy zacząć suszyć.
Już dzisiaj powinieneś sprawdzić jakie mmasz warunki klimatyczne w środku. Według mnie jest tam ciągły stan punktu rosy czyli skraplania pary wodnej a więc nie ma mowy o żadnym schnięciu a raczej nabieraniu wilgoci przez podkład lub w najlepszym razie utrzymywanie się stałej wysokiej wilgoci w podkładzie. przecież ściany, stropy są również mokre. Powinieneś sprawdzić temperatur i wilgotność w pomieszczeniach.
Deska wielowarstwowa może być lecz jest bardziej narażona na pękania z powodu suchego klimatu jaki znajduje się w sezonie grzewczym nad posadzką.
Drewno zima uzyskuje wilgotność 5-6% jest to spadek często 5-7%, czyli bardzo dyżo.

Parkiet
15-02-2010, 22:33
wow, "cenka" opadla... bardzo dziekuje za profesjonalna porade ;) DZIEKI!!! :)

ale mam jeszcze kilka pytan:

1. no dobra, czyli jatobe skreslamy, choc szkoda... a jesli chodzi o merbau to rozumiem ze optymalny bylby trzylamelowy finish parkiet na debie? rozumiem ze gorszym rozwiazaniem bedzie finishdeska? niestety ta druga opcja bardziej mi sie podoba i zastanawiam jak duzo gorzej to bedzie funkcjonowalo... rozumiem ze bedzie sie bardziej i szybciej rozsychalo... a moglbym zapytac jak bardzo wybor finishdeki zamiast finishparkietu moze miec wplyw na rozsychanie?
2. uwarunkowania fizo-techniczne mam takie ze domek na razie nie jest ogrzewany, jak tylko zima pusci to planuje maksymalnie wietrzyc... ogrzewanie pewnie bedzie pod koniec marca... rozumiem ze gdzies na druga polowe kwietnia posadzki powinny wyschnac (bede mierzyl wilgotnosc, ale nie pewnie jakims prostym urzadzeniem).
Największym Twoim błędem w osuszaniu będzie maksymalne wietrzenie po ustąpieniu mrozów. Dlaczego?
Wnętrze nie ogrzewanego budynku po mrożnej zimie uzyska temperaturę poniżej zera. Jak piszesz "jak tylko zima puści to planuję maksymalnie wietrzyć" czyli planujesz wpuścić cieplejsze i nasycone względnie wilgocią powietrze zewnętrzne do wychłodzonego wnętrza budynku.
Jaki będzie tego efekt?
Do czasu zrównoważenia temperatur, ściany i posadzka będą chłonąć wilgoć z powietrza jak gąbka. Intensywność wietrzenia w takich warunkach przełoży sie wprost proporcjonalnie na ilość skondensowanej i pozostawionej wilgoci w przegrodach budowlanych.
Jaka rada?
Zanim otworzysz okna w celu wietrzenia, ogrzej budynek do temperatury powyzej temperatury zewnętrznej. Wilgoć w powietrzu ma taką właściwość, że przenika w kierunku niższej koncentracji /dyfuzja/ lub w kierunku niższej temperatury /termodyfuzja/. Warto o tym wiedzieć, a w Twoim przypadku powyższe informacje na pewno się przydadzą. Jeśli będziesz miał jakieś pytania w tym temacie to pytaj. Pozdrawiam

bombel79
16-02-2010, 08:03
Parkixxxxawa, dzieki!!! bardzo sluszna uwaga i rada ;) mam juz wklad kominkowy i na pewno go bede uzywal... coraz bardziej przekonuje sie do tego zeby podlogi robic pozniej... przelom maja/czerwca...

Frankai
29-11-2010, 00:03
Ponieważ trochę czasu upłynęło, chciałby dopisać parę słów jak to wygląda dziś. A wygląda rewelacyjnie. W sumie to zrobione chyba jest za dobrze, bo zdarzyli mi się już tacy, co pytali czy to są panele :mad: ;) Obawy o to czy porobią się szparki czy wybrzuszenia, okazały się bezpodstawne. Na cześć parkietów: HIP, HIP, HURRRRRA !!! :)

jarekkur
02-12-2010, 22:18
Ponieważ trochę czasu upłynęło, chciałby dopisać parę słów jak to wygląda dziś. A wygląda rewelacyjnie. W sumie to zrobione chyba jest za dobrze, bo zdarzyli mi się już tacy, co pytali czy to są panele :mad: ;) Obawy o to czy porobią się szparki czy wybrzuszenia, okazały się bezpodstawne. Na cześć parkietów: HIP, HIP, HURRRRRA !!! :)

proszę mi przypomnieć czy jest to już drugi sezon grzewczy?

Frankai
02-12-2010, 23:01
proszę mi przypomnieć czy jest to już drugi sezon grzewczy?
Tak - 14.11.2009 robiłem zdjęcia już po przeschnięciu parkietów. Budynek nie był zamieszkały w pełni - stacjonowałem w dzień. Temperatury zapewne około 22 stopni, bo nie lubię za gorąco, a okresowo (w weekendy i podczas delegacji) mogły spadać do 16 stopni. Wentylacja przytłumiona w zimie, a w lecie szpary pod nawiewniki zupełnie odkryte - teraz zakładam te higrosterowane nawiewniki i pewnie między świętami a Nowym Rokiem spróbujemy się ostatecznie przeprowadzić.

coachu
22-02-2011, 13:52
Witam,

zdecydowałem się położyć doussie w salonie i jesion natur w pokojach.
Nie wiem na jaki lakier się zdecydować, jeden wykonawca parkietów chce zastosować bonę primę (podkład) i bonę traffic do jesionu oraz irsę do doussie.
Inny parkieciarz proponuje 865 Blocking Primer (podkład) oraz OLI-AQUA TOP 2K Parkettsiegel 51.20 (zarówno jesion jak i doussie).
Która opcja jest lepsza?
Trochę boję się tego, że w doussie zaczną wychodzić białe prześwity za jakiś czas (zaobserwowane na kilku wystawkch w sklepach, zarówno wykańczanych ręcznie jak i fabrycznie), chciałbym tego uniknąć albo chociaż zminimalizować ryzyko, z tego też powodu 1 parkieciarz chce robić irsą, podobno lakiery na bazie alkoholu mogą powodować, że pojawią się te prześwity na doussie. Z kolei nie chcę też aby mi zaciemnili doussie. Czy rzeczywiście jest taka zależność - albo ciemne drewno dobrze zabepzieczone albo naturalny kolor ale możliwość pojawienia się w przyszłości prześwitów (zdaje się, że chodzi tu o krzemiany zawarte w doussie ale głowy nie dam).
Jaki lakier podkładowy i nawierzchniowy jest idealny do doussie (zależy mi na naturalnej barwie, ew. uwypuklającej kolory i jak najmniej ciemniejącej drewno ale też by zminimalizować ryzyko prześwitów)?
Jaki lakier do jesionu natur? Czy bona prime może spowodować, że jesion straci barwę (podobno jesion nie lubi wody)?

pozdrawiam

fredi07
22-02-2011, 22:52
Oba gatunki można robić wodą, Praim jest wrednym podkładem znam lepsze.Systemów lakierów są tysiące a producentów głównych komponentów palców jednej ręki wystarczy i jeszcze zostanie. Jesion faktycznie gdy się go za mocno podleje to różowieje ale dobry parkieciarz powinien dać sobie radę.

Barbara74
28-02-2011, 14:06
wpisuję się żeby nie stracić interesującego mnie wątku, pozdrawiam wszystkich z podłogówką i drewnem, ja stoję przed takim wyborem

fredi07
28-02-2011, 21:56
Ogrzewanie podłogowe a na to drewno.Teoretycznie można....

Lorelay
14-03-2011, 16:50
Praktycznie też można. ja mam taką podłogę, która nadaje się do instalacji na ogrzewaniu podłogowym wodnym :) Nie ma z tym najmniejszego problemu. Egzotyczne drewno z Pacific Line, wcale nie jakoś wybitnie drogie w stosunku do jakości to nawet powiedziałabym, że świetna cena i ślicznie, elegancko wygląda. Ja mam wprawdzie od niedawna, ale znajoma, od której to łyknęłam ma dłużej i nic się nie dzieje, nie niszczy.

leli1
15-03-2011, 08:39
przyszła pora na naprawe mojego parkietu, ale im wiecej czytam to zaczyna mi (może i głupia) myśl chodzić po głowie, żeby tą jatobę wywalić i wstawić dąb albo akację.
Moja jatoba (co prawda od początku źle zrobiona) ale w tej chwili to jest dramat. Szczeliny w zasadzie na całej jej powierzchni, znaczna ich część to takie po pół centymetra. Boje się, że tego się po prostu nie da sensownie zrobić-czym zapaćkać skutecznie takie szpary!!??
Dodatkowo jaka mam gwarancję, że po kolejnym sezonie nie wróci wszytsko z powrotem :(.
Temp. w pokoju to max 23 stopnie zimą, zwykle bliżej 20. Nawilżacz od początku sezonu grzewczego chodzi w zasadzie non stop - czasem nawet dwa bo salon ma ok 40 m.
Naprawa bedzie mnie troche kosztowała więc czy faktycznie nie lepiej dołozyc troche i zakupic nasz zwykły polski dąb, a jatobą podpalic w kominku :(.

Frankai
15-03-2011, 10:15
faktycznie nie lepiej dołozyc troche i zakupic nasz zwykły polski dąb, a jatobą podpalic w kominku :(.
Co do możliwości naprawy niech wypowiedzą się znawcy. Polski dąb nie ma lepszych właściwości od jatoby, więc jego... łatwiej jest sknocić.

Parkiet
15-03-2011, 19:13
przyszła pora na naprawe mojego parkietu, ale im wiecej czytam to zaczyna mi (może i głupia) myśl chodzić po głowie, żeby tą jatobę wywalić i wstawić dąb albo akację.
Moja jatoba (co prawda od początku źle zrobiona) ale w tej chwili to jest dramat. Szczeliny w zasadzie na całej jej powierzchni, znaczna ich część to takie po pół centymetra. Boje się, że tego się po prostu nie da sensownie zrobić-czym zapaćkać skutecznie takie szpary!!??
Dodatkowo jaka mam gwarancję, że po kolejnym sezonie nie wróci wszytsko z powrotem :(.
Temp. w pokoju to max 23 stopnie zimą, zwykle bliżej 20. Nawilżacz od początku sezonu grzewczego chodzi w zasadzie non stop - czasem nawet dwa bo salon ma ok 40 m.
Naprawa bedzie mnie troche kosztowała więc czy faktycznie nie lepiej dołozyc troche i zakupic nasz zwykły polski dąb, a jatobą podpalic w kominku :(.
Na podstawie Twojego opisu można stwierdzić, że problem wynika nie z gatunku drewna ale w jego wyższej wilgotności w trakcie montażu lub w nadmiarze wilgoci w podłożu tuż przed montażem. Naprawa takiej podłogi jest bardzo trudna i moim zdaniem mija się z celem. Jatoba jest na tyle prężnym drewnem, że latem wyciśnie każdą fugę, co w następnej zimie przejawi się kolejnymi szczelinami. Jeżeli podłogę zamierzasz wymienić to poszukaj dobrej firmy, która zapewni Ci dobry materiał z odpowiednią techniką montażu i z zastosowaniem odpowiednich materiałów. Pozdrawiam.

leli1
16-03-2011, 09:28
dzieki za odp.
Mozesz miec duzo racji - drewno kładzione "na szybko", wylewki nie do końca mogły być suche, a wykonawca nie był na tyle uczciwy zeby powiedziec "słuchaj Pani, nie pakuj sie w drewno, zwłaszcza takie bo bedziesz miec problemy" - ja jestem otwarta na wszelakie sugestie fachowców, bo to oni sie znac maja, a ja niekoniecznie.
Pomiary zarówno wylewki jak i drewna, ktore ponad miesiac leżakowało w salonie czekajac na lepsze czasy, były wykonywane i z racji tego, że wylewka była troche zbyt wilgotna zastosowano jakis inny/specjalny klej, za ktory oczywiscie wiecej zapłaciłam.
Jak teraz o tym mysle z perspektywy, to sądzę, że zostałam wpuszczona w maliny, z premedytacja, żeby tylko zarobic :(.
Jatoba jest pieknym drewnem, ale przestrzegam na swoim przykładzie przed jej kładzeniem.
Cóż....zajrze do portfela i zobacze, czy mnie stac na nową podłogę, czy na łatanie starej.

Frankai
16-03-2011, 10:07
Jatoba jest pieknym drewnem, ale przestrzegam na swoim przykładzie przed jej kładzeniem.
Cóż....zajrze do portfela i zobacze, czy mnie stac na nową podłogę, czy na łatanie starej.
Pierwsze pytanie powinno brzmieć - czy mam czas się procesować i mam ku temu dowody. Parkieciarz schrzanił totalnie sprawę, jeżeli tylko nie było powiedziane "proszę położyć na moją odpowiedzialność". Przeczytaj to (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?148150-Zmarnowane-40tysiecy-OMNIWOOD-Koszalin-partacze)