PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do zapiskow dominikims



Strony : 1 [2] 3 4 5 6 7 8

świercz
04-01-2007, 08:47
Witam w Nowym roku!!!
I widze że ladnie zaczynasz. nam też udało się zaknąć dom przed nowym rokiem:) tyle że my czekaliśmy za dachem.... :roll: ale już jest! :wink:
No to dalej budujmy :)

Rom
04-01-2007, 15:53
dominikams
jesteś niemożliwa!!!! :D
Murujesz ściany, jeździsz koparką...normalnie jak kobieta pracująca w 40-latku - żadnej pracy się nie boisz :D
Pozdrówka :D

dominikams
04-01-2007, 18:59
dominikams
jesteś niemożliwa!!!! :D
Murujesz ściany, jeździsz koparką...

Taaak... to poważna choroba, i chyba nieuleczalna - biorę leki, chodzę na sesje do psychiatry, ale nie pomaga... :lol: :wink:


normalnie jak kobieta pracująca w 40-latku - żadnej pracy się nie boisz :D 8)

:lol: :lol: :lol:
Żeby jeszcze ktoś mi za to płacił :wink: :lol:

asiula77
05-01-2007, 07:58
Dominikams - z tą koparką to mnie już powaliłaś... :lol:

Czy możesz mi zdradzić ile płaciłaś za styropian? I jakiej firmy i rodzaju? Zastanawiam się czy teraz kupować czy przed samym kładzeniem (czyli gdzieś na jesieni). Ale teraz podobno tańszy?

kasiaR
05-01-2007, 09:23
Dominika, domek prezentuje sie bardzo ładnie :D .
Masz piękne okna !!
Rzeczywiscie ta budowa poszła Ci/Wam bardzo szybko no i wszystko wyglada super.
A komin naprawde ładny- nie dziwie sie ,że go podziwiałaś tyle czasu.

Mimo,że my już mieszkamy w domu -Chetnie wprosiłabym się do Was do domu żeby zobaczyć wszystko w realu. Może coś podpatrze do drugiego domu :lol: :lol:

Pozdrawiam serdecznie :wink: ,
KasiaR :wink:

dominikams
05-01-2007, 10:19
Asiula - styropian kupowałam po 155 zł brutto (frezowany). Jakiejś szwajcarskiej firmy (nie jest idealny, ale może być). Ale podobno ceny teraz spadają (w porównaniu do tych jesiennych). Więc myślę, że najlepiej kupić jakoś w lutym - marcu. Jeśli oczywiście macie gdzie go przechowywać (bo istnieje ryzyko kradzieży).

Kasiu - cieszę się, że domek ci sie podoba - oczywiście zapraszam! (daleko nie masz :lol: )
A wy kiedy macie zamiar budowac drugi dom? Jest to kwestia roku, czy może dziesięciu lat? :wink:

ksieciu
05-01-2007, 11:02
Dominika a jaka grubosc styropianu dajesz na silikaty?
Ja planuje 15 cm i zastanawiam sie czy nie za malo. Na stropie juz ułożyliśmy i zalaliśmy wylewką własnie 15 cm, weszło nam 32 m3 :o

Pozdrawiam i zazdroszcze wycieczki koparka :lol:

dominikams
05-01-2007, 11:54
Dajemy właśnie 15 cm ( w projekcie było 12)

Agduś
05-01-2007, 18:39
Ależ pomykacie! Kto by pomyślał rok temu, że w styczniu można budować!
Tynk zewnętrzny też zamierzacie z rozpędu kłaść zimą? jestem ciekawa kolorku.
Nie wątpię, że uda się utrzymac po tynkowaniu dodatnią temperaturę w domku, ale jak to połączyć z wietrzeniem? Nam woda po oknach płynęła, ale to może i przez to, że tynku mieliśmy baaardzo grubą warstwę, więc i wody do odparowaia było więcej.
A z rotawirusem poradzicie sobie, tylko rzeczywiście tego picia trzeba pilnować. Po nas się też jakieś plątały jesienią nawet kilka razy, ale na szczęście mało szkodliwie. A ile lat ma córcia?

Adriano Komputero
05-01-2007, 20:26
Dominiko,
grypa żołądkowa ma to do siebie, że tak jak raptownie przychodzi , tak raptownie mija. Póki co jednak odłóż wszelkie sprawy i zajmij się córcią. Ja zawsze się bardzo stresuję jak dzieci są chore. Na szczęście ten wirus jest do opanowania, ale najgorsze są pierwsze dni.

Ciekawa jestem jak wyglądają luksferki przy wejściu. Takie rozwiązanie doświetli Wam wiatrołap i te parę sztuk naprawdę wpuści dużo światła.

Życzę szybkiego uporania się z wirusem !

dominikams
05-01-2007, 21:12
Dzięki dziewczyny, kochane jesteście :D

Maya już czuje się lepiej - co prawda aż do późnego popołudnia było kiepściutko (nic kompletnie nie jadła i tylko piła po troszku, a i to nie zawsze zostawało w brzuszku :( ). Spała dziś dwa razy (normalnie w ciągu dnia nie śpi juz w ogóle). Na szczęście po drugiej drzemce (bagatela - chyba 3-godzinnej) wstała w dużo lepszym humorze i poprosiła o jedzenie. I już wymiotów nie było, tylko jeszcze brzuszek bolał :cry: Maya ma 3 lata. Zosia - nasza starsza córa ma 6,5 roku. Ich zdjęcie jest w dzienniku - w tej pierwszej serii zdjęć.

Co do luksferów - pytałam się pana czy jest jakaś różnica w doświetleniu wiatrołapu z tymi luksferami - powiedział, że nie zwrócił uwagi :roll: Czyli czekam do jutra. Bo jutro spędzam tam większość dnia - musze mieć trochę spokoju, bo w poniedziałek mam jakiś koszmarny test. A w mieszkaniu nie da się uczyć. Tak więc szykuję sobie wałówkę i trochę gazet do rozpalenia w kozie i jazda!! :lol:
Muszę zrobić notkę o tym w dzienniku - o naszych planach co do użytkowania domku :D

dominikams
05-01-2007, 21:17
Aha - Agduś - tynkować z zewnątrz nie będziemy - aż tacy nawiedzeni nie jesteśmy :lol:
A kolor nie stanowi żadnej tajemnicy - i nie będzie jakiś oryginalny - zwykły, jasny kremik. Myślę, że ładnie bedzie wyglądał z miedzianą dachówką i ciemnymi oknami.

kasia64
06-01-2007, 12:02
Cieszę się że córcia ma się lepiej.Pozdrowionka :wink:

Agduś
06-01-2007, 18:39
Kombinuj, ale nie przefajnuj. Prawie codziennie przechodzę koło ładnego domku. Ma ciemnobrązowy dach, dobrane orynnowanie, śliczny kremowy kolor ścian i... od frontu wszystko zepsuł inny - brązowy, źle dobrany kolor nad wejściem. Przefajnowali!
Nie ma to jak sobie trochę fizycznie popracować na budowie własnego domku! Jakie potem miłe zakwasy się ma! I jaką satysfakcję!

suire
06-01-2007, 23:13
Kolory jakie planujesz są idealne,dom wygląda ciepło i przytulnie.Ja tez planuję taki zestaw.A z dodatkowymi ozdobami radzę ostrożnie.

A jeśli chodzi o rota,to u nas był w listopadzie.Zaliczyliśmy dobę w szpitalu.Wczoraj najstarszy przechodził,ale już jest dobrze.
Byle do lata :wink:

dominikams
07-01-2007, 12:43
No właśnie trochę się boję eksperymentów z kolorami. Ale tak mnie naszło, bo pan Grzesiek pytał sie, czy tynk bedzie w jednym kolorze, czy w dwóch (no i mniej to męczy teraz). Ale macie rację - lepiej dać mniej, niż przesadzić. Bo jestem pewna, ze bez ozdób domek bedzie wyglądał fajnie, a jak się elewację wzbogaci czymś, to owszem - może być super, ale mże też być beznadziejnie :-?

Adriano Komputero
07-01-2007, 12:51
Też tak myślę - byle nie przesadzić :roll:
Chociaż opaski wokół okien wyglądają ciekawie.

Byłam świadkiem budowy ogrodzenia . Pan bardzo starannie wymurował klinkierowe słupki, zakończył je dobrze dobraną czapą i wyglądało super. Brakowało jedynie drewnianych, czy kutych przęseł.
Gdy w końcu je zamontował to już przestało mi się podobać 8) . Przęsła były kute, ale pomalowane na "stare złoto" :-?

Co do puszek, to ja nie mam ich jeszcze zamontowanych , mimo, że jestem po tynkach. Będą mi to robić elektrycy, ale dopiero po wylewkach. Przy okazji wszystko sprawdzą i zamontują również skrzynkę rozdzielczą.

Nie ma jak w domu ! :D
Pozdrówka !

Agduś
07-01-2007, 21:00
U nas byli najpierw elektrycy z wszystkimi kablami i puszkami, które schowały się potem pod tynkiem. Tak dokładnie schowały, ze niektórych puszek zdrowo się naszukaliśmy. Jedna chyba jeszcze jest ukryta!

e.kala
09-01-2007, 12:27
Dawno nie zaglądałam do twojego dziennika bo myślałam, że zimujesz a tu takie zmiany :roll: . Tempo masz niezłe, gratulacje.

Czy mogłabyś napisać ile w przybliżeniu kosztowało ocieplenie domu przeliczając na metr kwadratowy (materiał + robocizna). Mi zaśpiewano 130 zł za m2 (wszystko ich) i jestem w lekkim szoku.

dominikams
09-01-2007, 15:55
Nie wiem dokładnie ile wychodzi m2 ocieplenia - styropian po 155 zł za m3, w 1 paczce są 2 m2, a jedna paczka to chyba 0.33 m3 (trochę pow. 22 zł/m2 wychodzi)
Do tego dochodzi klej - ale jeszcze nie wiem, ile nam pójdzie. Siatka - też musze sprawdzić. Kołki - płaciłam po 52 gr za 1, na m2 wychodzi 4.
Robocizna - 18 zł za m2 (Styro, klej, siatka i na to 2 razy klej). Aha - jeszcze narożniki - poszło nam ok. 40 szt. 2,5 m (tez muszę sprawdzić ile, ale jeden to chyba 4,90 zł), no i sporo kosztowały listwy startowe - ok. 500 zł.
Ale 130/m2 to jakiś kosmos - to u mnie by to kosztowało 32500 (nawet więcej, bo okazało się , ze 250 m2 styropianu nie wystarczyło - musieliśmy zamówić jeszcze 25 paczek - czyli kolejne 50). U nas styropian idzie też od góry ścian szczytowych - tam jest o ile dobrze pamiętam - ponad 10 m2.

Nie pamiętam, ile wychodziło za całość po uwzględnieniu rozobizny i tych wszystkich dodatków, ale na pewno poniżej 20 tys. ( i to raczej kilka tys. poniżej). Do tego oczywiście koszt tynku - ale na pewno nie dobijemy do 32 tys.

Rom
10-01-2007, 09:22
dominikams możesz wrzucić do dziennika jakieś zdjęcie tych luksferów nad nad wejściem.
Też się nad takim rozwiązaniem zastanawiałem..ale w końcu dałem drzwi wejściowe z przeszkleniem i zrezygnowałem z tych luksferów.
Ale strasznie jestem ciekaw jak to wyszło :D

dominikams
10-01-2007, 16:48
Jasne, cyknę jakies foty, ale dopiero pod koniec tygodnia (może już bedzie zrobione ocieplenie nad nimi). Od środka na razie nie prazentują się okazale, bo trochę cegły nad nimi zostały podkute i są takie poszarpane. I chyba jeszcze trzeba je zafugować.

Adriano Komputero
10-01-2007, 18:07
Dominiko,
to pocieszające, że tynkarz ma się dobrze , tylko dlaczego jest taki niesłowny ? Najgorsza rzecz u fachowców, to rzucanie słów na wiatr, branie każdej roboty z której później trudno się wywiązać w terminie. Przecież takim działaniem oni(ci fachowcy) sami sobie szkodzą.
Myślę, że jeśli Twoi Muszkieterzy zgodziliby się na wykonanie tynków, to nie masz się na co oglądać - bierz ich. Tym bardziej, że jak sama piszesz są dokładni i dobrze robią. A z tynkami z pewnością sobie poradzą.

A odnośnie zagadki "co mógł spałaszować pies" to mam trzy propozycje:
1) połknął wyrzuconą przez dziecko gumę balonową i zrobił mu się balon w brzuchu
2) napił się wody gazowanej
3) zjadł ciasto drożdżowe

A Ty już wiesz co spałaszował ?

dominikams
10-01-2007, 19:04
:lol: :lol: :lol:

Oj, Adrianko, ale ty masz bujną wyobraźnię!! :lol: :lol:
Uśmiałam się do łez :D
Chyba nikt cię nie pobije w tym konkursie :wink:

Niestety nie mam pojęcia co pies wrąbał - nie chce powiedzieć :wink:
Na pewno żałuje - to widać. Ledwo chodzi. Byłam już w domku, zrobiłam kilka fot, ale kiepskie są, bo coś flesz się nie włącza, a psica nie chce pozować. W sumie się nie dziwię, bo tez bym się wstydziła. Brzuch nie dość, że rozdęty na boki, to jeszcze wisi do kolan :o

Trochę się martwię, że to może nie przejedzenie tylko jakaś choroba :(
ale z drugiej strony psica nie wygląda na chorą - nawet próbuje biegać i skakać - tylko trochę jej nie wychodzi :o Zresztą była na zewnątrz - więc wersja, że coś zjadła w nienormowanej ilości jest bardzo prawdopodobna.
No i teraz widać, że trochę cierpi - tak jak niektórzy po świętach :wink: . Co się daje na przejedzenie? :roll:

Zobaczymy, jak bedzie jutro. W każdym razie przez kilka dni jeść nie dostanie.

Kasia_de
10-01-2007, 20:54
hmmm, ja apropos psa - może lepiej ją obserwuj, bo u mojej psicy tak się objawiła poważna choroba :-(

ale mam nadzieję, ze to zwykłe łakomstwo ;-)

obstawiam, że najadła sie fasolki po bretońsku i ma wzdęcia ;-) radzę się ewakuować, zanim gazy zaczną z niej uchodzić :D

Adriano Komputero
10-01-2007, 22:34
...Niestety nie mam pojęcia co pies wrąbał - nie chce powiedzieć :wink:
Na pewno żałuje - to widać.
... Brzuch nie dość, że rozdęty na boki, to jeszcze wisi do kolan :o

Słuchaj, a może to ciąża urojona ??? :roll:

A już poważnie to z pewnością musisz ją teraz obserwować i dawać dużo pić, ale lepiej tylko przegotowanej wody. Może udałoby się jej jakoś przemycić krople żołądkowe.
Jeśli objawy się będą utrzymywać dłużej jak dwa dni lepiej iść z nią do weterynarza.


Czy widzicie, jak schudłam? :wink:
To ponury63 ma taką dietę cud :lol: Bez wyrzeczeń, a działa :D
Ja nic nie widzę ! 8)
Gdzie można Cię zobaczyć ??? :roll: Może i ja skorzystam z tej diety ...
:lol: :lol: :lol:

dominikams
11-01-2007, 08:03
Z tą dietą to był żart - chodziło o zmiejszenie mojego awatarka - ponury przesłał mi węższą wersję :wink: (czyli teraz jest właściwie sam obrazek, ale bez zbędnego białego tła :D )
A co Adrianko - masz problem z figurą po świętach? :wink: (to jak my wszyscy :lol: )

Pies czuje się chyba lepiej - znów łazi po łące :-? Skopię tyłki panom za chwilę jak tam pójdę :wink:
Kasiu - na wszelki wypadek się ewakuowałam - pomyślałam, że w budzie jest duży wywietrznik, więc psica się nie zagazuje :roll:

Aha - ciąża urojona raczej wykluczona - po pierwsze to są chyba inne objawy (raczej dziwne zachowanie psa i mleko w cycuchach), po drugie psica po sterylce (kompletnej), więc chyba nie ma takich zaburzeń hormonalnych.

Czytałam wczoraj na dogomanii o przejedzeniach - to niesamowite, ile psy mogą wrąbać na raz :o

Rom
11-01-2007, 08:30
JAk po świętach wszedłem na wagę to sie przeraziłem :(
A może ktoś ma jakiś pomysł na skuteczną dietę??? :D

Agduś
11-01-2007, 11:24
Moja świętej pamięci pierwsza psica kiedys nażarła się mięsa do nieprzytomności. A było to w czasach kartokowych, kiedy to jadąc na wakacje zabierało się nie kartki (zarejestrowane w sklepie obok domu) tylko gotowiznę. Zabraliśmy sięc całą torbę padła,które natychmiast po dojechaniu miało wylądowac w lodówce. Góralka, u której mieliśmy mieszkać okazała się osobą zgoła inną, niż jej mąż, z którym telefonicznie rodzice załatwiali noclegi. A w domu niepodzielnmie rządział właśnie ona i mąż nie miał wiele do powiedzenia. Na wstępie dowiedzieliśmy się, że obiecany dostęp do kuchni i lodowki jest, jakby to rzec, problematyczny. Otóż Góralka nerwowo reagowała na myśl, że będziemy do kuchni wchodzić choćby raz dziennie, a w lodówce miejsca nie miała. Cóż było robić, padlina w upale zaczęła się robić woniejąca, co zdawało się zachwycać jedynie psicę. W końcu cały zapas mięcha wylądował na trawce przed pyskiem nieprzytomnej ze szczęścia Saby. Resztę dnia spędziłą żrejąc, pijąc wodę ze strumyka i żrejąc. Pod wieczór leżała nad niedojedzonymi resztkami, które się nie zmieściły i warczała na każdego, kto się zbliżał (nie wyłączając nas, bo to była psica niewychowana). Wyglądała jak beczka. Ciężko ją było zapędzic do domu na noc. Rano pognała pod krzaczek i skonsumowała resztę. To były chyba najpiękniejsze dni w jej życiu, ponieważ ten model psa istniał tylko po to, żeby jeść (wszystko bez wyjątku, jadalne czy nie, nawet na myszy polowała). Wbrew temu, co twierdzą światli ludzie, mimo takiego trybu życia, dożyła bardzo podeszłego wieku, jak na średniej wielkości psicę, bo aż 18 lat (została uśpiona z powodu choroby).

iga9
11-01-2007, 17:07
Model wszystkojedzacy do oporu widac masz :wink: Zrob jej moze 1 dzien glodowki :roll: No i panow zapytaj czy jej czyms nie dokarmiali :roll: Skad ona tyle zarcia sama wykombinowala :roll:

Odnosnie elewacji to u mnie masz wszystko w kolorach jakie planujesz. Tez myslalam o brazowych opaskach wokol okien, albo poziomym brazowym pasie na wysokosci stropu nad parterem (aby optycznie obnizyc dom), ale zrezygowalam. Priorytetem byly elementy w klinkieru (parapety, opaska, wykusz) i nie chcialam ieszcac zbyt wielu elementow na elewacji. Jedyne z czym zaszlalam to obramowanie dzrwi i bramy- ale to aby zabezpieczyc narozniki i wneki przed uszkodzeniami mechanicznymi i odpryskami tynku :wink:
Wiem, ze na pewno super sobie poradzisz z tematem elewacji :D

dominikams
11-01-2007, 18:44
Iga - podpatruję u ciebie, podpatruję :wink:

Co do psa - panowie nie dokarmiali. Nie mam pojęcia, skąd wzięła taką ilość :o
Dziś juz nic jej nie dałam (zeżarła tylko to z wczoraj), dam jej trochę jeść jutro wieczorem. Trochę - bo trzeba ja do jakiegos normalnego wyglądu doprowadzić.

Agduś - niezła historia! :lol:

Adriano Komputero
11-01-2007, 20:06
Z tą dietą to był żart - chodziło o zmiejszenie mojego awatarka - ponury przesłał mi węższą wersję :wink: (czyli teraz jest właściwie sam obrazek, ale bez zbędnego białego tła :D )
A co Adrianko - masz problem z figurą po świętach? :wink: (to jak my wszyscy :lol: )
Dominiko, wiesz - nie zauważyłam Twojej odmiany :o . Widzisz, jaka ja mało spostrzegawcza jestem 8)

A zrzucić parę kg po świątecznym obżarstwie, to by się przydało ...

Cieszę się, że psinka wraca "do siebie" :D

Adriano Komputero
13-01-2007, 14:45
Dominiko, ja również byłam zdziwiona informacją u Rockwoola odnośnie stosowania folii paroizolacyjnej tylko w pomieszczeniach "mokrych". Jednak z innych źródeł wiadomo, że w przypadku braku wentylacji mechanicznej lub np. nawiewników - taka paroizolacja musi być.
Ja u siebie daję wszędzie folię, bo będę miała wentylację grawitacyjną. Wolę dać, by później nie mieć problemów. Nie jest to znowu tak duży koszt, ani dużo więcej pracy, ale jest ta pewność, że będzie O.K.

Namawiam Cię do zagospodarowania stryszku.
Ja na początku nie chciałam ze swoim nic robić. Jednak gdy zobaczyłam jaka to fajna powierzchnia - zdecydowałam się. Ocieplenie poddasza i stropu robię takie jak Ty. Jednak od razu robimy docieplenie stryszku. Co prawda nie 20 cm a 18 cm wełny, ale już będzie "z głowy". Szczerze powiem, że wątpię bym później się za to wzięła. Zawsze byłyby inne sprawy i priorytety. A tak za jednym zamachem ... i po sprawie :wink:

iga9
13-01-2007, 15:36
Szczerze powiem, że wątpię bym później się za to wzięła. Zawsze byłyby inne sprawy i priorytety. A tak za jednym zamachem ... i po sprawie :wink:
Swieta prawda - jak robic to od razu! :)
Ja tez wszedzie dalam folie - koszt niski po co pozniej rozwalac pomalowane juz plyty GK i robic remont w pomieszczeniach :wink:

dominikams
13-01-2007, 17:23
Dziewczyny, mi nie chodziło o koszt :oops:
tylko o wyższość czyli "lepszość" któregoś z rozwiązań. Też jestem zdania, ze folię trzeba dawać, ale Rockwool mówi inaczej. Szukałam dziś na forum i dalej nic nie wiem. Na pewno skończy się tak, ze folię damy :lol: (aha - my mamy - mieć- wentylację mechaniczną).

Z ociepleniem strychu na razie się wstrzymuję. Powód - koszty :(
Musimy uważać, bo wiadomo, jak to przy wykończeniówce jest. Wolałabym nie skończyć na betonie, bez łóżka, za to z ocieplonym strychem :lol:

Adriano Komputero
13-01-2007, 22:02
Wydaje mi się, że Rockwool nie wskazuje na użycie folii właśnie ze względu na opcję ocieplenia domu z wentylacją mechaniczną. U Ciebie taka będzie, u mnie nie. Ja się nie mam nad czym zastanawiać.

Chyba wolę pospać pół roku na materacu zamiast w nowym łóżku, a mieć już sprawę ocieplenia zamkniętą i do niej nie wracać. Łatwiej mi będzie kupić nowe łóżko, niż na nowo wojować z wełną 8) :wink: .

kze
14-01-2007, 00:44
uff! Udalło mi się nadrobić zaległości w Twoim dzinniku.. Widzę, że pod moja nieobecność ostro prace trwały... 8)
W temacie błota zamiast drogi mam to samo.. :cry: Chyba płty MON bedziemy kłaść z sąsioadami.. Ale te opady są dobijające.. :roll: :(
Gratuluję postepów prac i udanej organizacji. :wink: 8)

Kasia_de
14-01-2007, 19:47
ja w związku z kosztami....

Kobieto, dodajesz mi otuchy i lejesz miód w me serce ;-)))

Ponieważ u nas okazało się, ze domek, który miał mieć max 120m2 ma... 155m2 :evil: nagle zaczęłam histeryzować, że zostaniemy z rozgrzebaną do połowy budową :cry:

Miałam nadzieję, że 2000 zł za m2 powierzchni całkowitej będzie dobrym szacunkiem a tu mnie straszą, że po ostatnich podwyżkach mam liczyć minimum 2500 :cry:

Ale może po prostu umiesz tak ceny negocjować? przyznaj się, zgłoszę się na szkolenie? :)

dominikams
14-01-2007, 21:00
ja w związku z kosztami....

Kobieto, dodajesz mi otuchy i lejesz miód w me serce ;-)))

Ponieważ u nas okazało się, ze domek, który miał mieć max 120m2 ma... 155m2 :evil: nagle zaczęłam histeryzować, że zostaniemy z rozgrzebaną do połowy budową :cry:

Miałam nadzieję, że 2000 zł za m2 powierzchni całkowitej będzie dobrym szacunkiem a tu mnie straszą, że po ostatnich podwyżkach mam liczyć minimum 2500 :cry:

Ale może po prostu umiesz tak ceny negocjować? przyznaj się, zgłoszę się na szkolenie? :)

Kasiu, u nas, mam nadzieję, bedzie poniżej 2 tys za m2. (to oczywiście bez działki). Chyba że z już z umeblowaniem, i to nie byle jakim. I weź pod uwagę, że u nas dużo nowinek (czyli pompa ciepła i rekuperator). Koszt domu został obliczony na 370 000, ale trudno powiedzieć, jak się to skończy (część rzeczy w kalkulacjach wykończeniówki została zawyżona trochę). Więc może tyle wystarczy, zeby zrobić np. łazienki ( a przynajmniej jedną, i coś tam jeszcze). Jeśli trochę będzie brakować, to nie położymy podłóg na górze (a może tylko w pokojach dziewczynek). Zobaczymy jak nam pójdzie. Nie bedziemy się zarzynać, żeby dom wykończyć od razu cały, tym bardziej, że te prace, które zostaną to bedą już takie mało brudzące. Nastawiamy się na spanie na dole, albo może i od razu docelowo na górze, ale bez podłogi lub z jakąś wykładziną. W końcu bedziemy tam tylko spać, więc nie ma to większego znaczenia. Zresztą podłóg i tak nie może być w momencie przeprowadzki, bo nie możemy czekać, aż wyschną wylewki na tyle, żeby położyć parkiet w salonie, czy co tam bedzie.

Jakoś mnie to nie stresuje - niektórzy specjalnie urządzają sobie wnętrza z "gołym" betonem - więc bedziemy trendy :wink:

Czy ja wiem, czy ja umiem negocjować ceny :roll: to zależy pewnie. Raczej uważam się za kiepskiego negocjatora. :roll:

dominikams
14-01-2007, 21:13
uff! Udalło mi się nadrobić zaległości w Twoim dzinniku.. Widzę, że pod moja nieobecność ostro prace trwały... 8)
W temacie błota zamiast drogi mam to samo.. :cry: Chyba płty MON bedziemy kłaść z sąsioadami.. Ale te opady są dobijające.. :roll: :(
Gratuluję postepów prac i udanej organizacji. :wink: 8)

Kze - witaj znowu!! :D

No tak, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - pogoda nam sprzyjała, więc udało się zamknąć i ocieplić budynek i można lecieć z innymi pracami :D

nie ukrywam, że bardzo nas to cieszy, bo po tych opóźnieniach miałam wątpliwości, czy zdążymy przed zimą. Ale zimy nadal ani widu ani słychu, więc luzik.... :wink:

Ja tez myślę o płytach betonowych, przynajmniej na odcinku drogi przed domem.

e-Mandzia
16-01-2007, 09:01
Witaj Dominikams,
Trochę nie na temat, ale dopiero zaczęłam czytać Twój Dziennik i jestem pod wielkim wrażeniem czystości i kultury pracy ekipy budującej. Zaczynam dopiero wiosną, ale poproszę o namiary na tą dzielną grupę. Bardzo będę wdzięczna.
Mam zamiar budować koło Mińska Maz.
mój e-mail: [email protected]

Wielkie dzięki
Pozdrawiam
e-Mandzia

ksieciu
16-01-2007, 10:43
Super ze tynkowanie bedzie wczesniej, bedziesz miala z głowy jeden proble i bedziesz mogla isc dalej z robotami (instalacje + wylewki)

Czy znalazlas namiar na niedrogi sklad piasku kwarcowego? bo pamietam ze wlasnie takie tynki zaplanowalas? Ile zamawiasz cementu i piasku do tynkowania? czy potrzebny jest piasek wislany czy kopalniany?
Duzo tych pytan ale ja wiernie sledze Wasze postepy i ucze sie na twoim dzienniku :oops: bo jestesmy jakies 2 kroki za wami :)

Odnośnie dojazdu.
Mamy podobny problem. Działka polozona jest w do tej pory nieucywilizowanym miejscu, dojazd drogami gruntowymi a wlasciwie brak teraz dojazdu ze wzgledu na koleiny wielkosci co najmniej 70 cm :(
Postanowilismy z sasiadami ze utwardzimy sobie droge. Zaczelismy sie rozgladac za gruzem, resztkami asfaltu z rozebranych drog i troche udalo nam sie znalezc. Teraz wlasnie na srode ugadalismy sie z gosciem od wywrotki i koparki i bedzie nam to transportowal.
Nie wiem jak dluga macie ta droge i ile potrzeba na to materialu ale to wyjdzie taniej niz plyty betonowe monowskie. Moze to bedzie lepsze rozwiazanie i zniknie probglem ciagniecia wywrotki koparka :wink: (chyba ze koparka pracuje za darmoche).

dominikams
16-01-2007, 12:27
e-Mandzia - witamy, witamy :D
Niestety ekipa zajęta na wiosnę. trochę późno zaczynasz szukać :roll:

księciu - co do piasku - to mój tynkarz zna okolicznych dostawców, bo robi tu już od dłuższego czasu. Więc nie mam pojęcia jaki to piach (dowiem się w przyszłym tygodniu). Nie wiem tez, ile cementu potrzeba.

Droge juz utwardzamy - co prawda od drugiej strony, ale to nie ma znaczenia. Nawożą gruz po trochu (jakieś dwie wywrotki dziennie), my to rozgarniamy i jakoś to wygląda. Pod spodem na szczęście jest piach, więc gruz nie powinien się zapadać.

e-Mandzia
16-01-2007, 12:33
Witam,
Napisałam, że zaczynam wiosną, ale moja działka ma wysoki poziom wód gruntowych, więc może się okazać, że będzie to pełnia lata, lub jesień. Na dobrą ekipę jestem skłonna poczekać - nie mam aż tak dużego ciśnienia. Zatem jeśli to nie kłopot, ponawiam prośbę o namiar na ekipę.

Pozdrawiam
e-Mandzia

dominikams
16-01-2007, 14:49
Wysłałam :D

Adriano Komputero
16-01-2007, 18:46
Dominiko,
czy jak rozrzucicie już gruz to go jakoś jeszcze potraktujecie (np. walcem) czy tak zostawicie ?
U nas z kolei jest sam piasek i samochody dostawcze "zakopują" się . Tak się właśnie zastanawiam co by tu na to poradzić :roll:

dominikams
16-01-2007, 20:10
Adrianko, gruz jest częściowo z piaskiem i tego niczym nie traktujemy, a cześciowo sam (zależy co przywiozą). Mam zamiar zamówić wywrotkę lub dwie piachu (takiego do zageszczania fundamentów) i nasypać cienką warstwę piasku na ten "łysy" gruz. Po tym gruzie jeżdżą na razie wywrotki przywożące gruz do następnych odcinków drogi i one go w ten sposób uklepują. Wygląda to całkiem przyzwoicie. Myślę, że jak wy dalibyście trochę gruzu na piasek, to wszedłby on w ten piach i wzmocnił go - a zakopywanie było by mniej prawdopodobne. W sumie jeszcze zależy, jaki ten piach jest - bo może to jest taki sypki piach, ktrego nie da się zagęścić. Wtedy nie mam pojęcia :roll: , ale wydaje mi się, że gruz na piasek.

Adriano Komputero
16-01-2007, 21:16
Dominiko, u mnie jest chyba właśnie sypki piach :roll: . Teraz po deszczach trochę się "zebrał w sobie", ale i tak jest na tyle głęboki i luźny, że nie da rady po nim jechać :-? .
Jak myślisz, czy lepiej byłoby wysypać mniejsze, czy większe kawałki gruzu ? A może najpierw mniejsze, a na wierzch większe ? :roll:
Albo zrobić jeszcze inaczej np. położyć takie dziurawe płyty (jak na skarpy) , wiosną podsypać ziemi i zasiać trawę?
Warto teraz się za to brać, czy jeszcze poczekać ... :roll:

dominikams
16-01-2007, 21:30
A co to, ja wyrocznia jestem? :wink: :lol:

Ja myślę, że płyty możesz dać teraz, tylko nie siej tam jeszcze trawy, bo i tak przemarznie. Dopiero na wiosnę. Czy bedą tam jeżdzić duże samochody albo betoniarki (te są najgorsze :-? ), bo nie wiem, jaką taka płyta ma wytrzymałość.
Samochód osobowy wytrzyma na pewno.

Agduś
16-01-2007, 22:19
Gratulacje!
Primo z powodu stworzenia drugiej strony dziennika.
Secundo z powodu zakopania kolektorów.
Z tą gwarancją to masz rację - profesjonalizm profesjonalizmem, ale i tak lepiej na zimne dmuchać.
Nas ostatnio Pan Kuraszyk nieprzyjemnie zaskoczył. Otóż zadzwoniła do nas jego księgowa z żądaniem dopłacenia 700 zł za jakieś materiały! Po wykonaniu prac dostaliśmy fakturę i grzecznie zapłaciliśmy. Pogodziliśmy się z tym, że kwota była wyższa niż zapowiedziana przez P. Kołodzieja, bo i zakres robót większy (nie tylko pc ale i kolektory). A tu nagle taka niespodzianka! Przecież nic nam nie mówił o konieczności użycia jakichś nieprzewidzianycj wcześniej materiałów. Oczywiście można zapomnieć o jakiejś rurce czy kolanku, ale to by nie kosztowało 700 zł. Na razie czekamy na telefon od samego Pana Kurzszyka, bo rzeczona księgowa w żadnym momencie stroną umowy nie była, więc z nią nie będziemy dyskutować. Tak czy inaczej nie palimy się do wydawania tych pieniędzy. Zastanawiam się, czy to nie jest próba pokrycia kosztów drugiego przyjazdu - tego z kolektorem. W pierwszej wersji mieli przywieźć ten kolektor i zamontowac go jednocześnie z pc. Nie przywieźli i musieli drugi raz przyjeżdżać. A paliwko kosztuje...
Czujnik mamy na dole w hollu, koło schodów. Blisko do niego z salonu i kuchni, blisko ze schodów, jest dostępny, ale nie rzuca się w oczy. Mam nadzieję, że to dobre miejsce, ale to wyjdzie w praniu.

Adriano Komputero
16-01-2007, 22:25
A co to, ja wyrocznia jestem? :wink: :lol:

... :( myślałam, że mogę do Ciebie jak w dym ... :( ... już pytać nie będę ... 8)
Żartowałam :wink: :lol:

Dominiko, dzięki, właśnie na taką odpowiedź czekałam :wink:

dominikams
16-01-2007, 22:31
Agduś, dzięki!
(nawet nie zauważyłam, że to już druga strona..., czas leci...)

Ja się nie dam i ty też nie 8)

Przy okazji - panowie od kolektorów na wstępnie zapytali się, czy mam znajomą w Niepołomicach :lol: No to powiedziałam, zgodnie z prawdą, że mam, i to bardzo dobrą 8) Zauważyli, ze nawet domy z tego samego materiału :wink:

Aha - u mas czujniki bedą dwa :o
Jeden na górze, jeden na dole. Tak właśnie powiedzieli chłopaki od pana Kuraszyka moim elektrykom, którzy właśnie robili czujnik.
Poza tym, poradzili doprowadzić czujnik i dwie miedziane rurki do kominka - okręci sie rurę od kominka tą rurką miedzianą i ma to bardzo ładnie podgrzewać wodę.
Na solary tez wypuszczamy.

dominikams
16-01-2007, 22:33
A co to, ja wyrocznia jestem? :wink: :lol:

... :( myślałam, że mogę do Ciebie jak w dym ... :( ... już pytać nie będę ... 8)
Żartowałam :wink: :lol:

Dominiko, dzięki, właśnie na taką odpowiedź czekałam :wink:

Tylko żeby później nie było na mnie :wink: :lol:

Agduś
16-01-2007, 22:35
No popatrz! A nam nie zaproponowali dwóch czujników! A o co biega z tą rurką do kominka? Bo jakoś nie pojęłam idei :oops:

dominikams
16-01-2007, 22:44
Nam zaproponowali pewnie dlatego, ze właśnie się robiły (tzn. zapytałam ich, gdzie ma być czujnik). No i wtedy to wyszło - podszedł do mnie hydraulik (bo też dziś był - w sumie dobrze), że nie mówiłam, że mają być dwa obiegi, a chłopaki od pompy mówią, że dwa i dwa czujniki. No to kazałam sie ich słuchać - tylko latałam tak między nimi - przydałby sie dzis ten twój gołąbek pocztowy do przekazywania wiadomości :wink:

A czy masz możliwość ustawienia temp. w każdym pokoju oddzielnie? Bo mi coś pan Kołodziej dziś mówił (jak zadzwoniłam, zeby powiedzieć o tych odległościach), żeby hydraulikowi powiedzieć, że tak ma być :o

dominikams
16-01-2007, 22:48
Aha - kominek!
No to tak: od zbiornika leci rurka z wodą. Rurka owinięta zostaje dookoła rury od kominka (tej, którą kominek jest podłączony do komina), potem wraca znów do zbiornika. Tam jest woda, którą zbiornik wypuszcza z siebie i po podgrzaniu wciąga, a wypuszcza drugą porcję. Albo ta woda płynie cały czas i tak krąży, ale wydaje mi się że porcjami. Podobno niezły patent. Coś jak kominek z płaszczem, ale na mniejszą skalę.

dominikams
16-01-2007, 22:49
No popatrz! A nam nie zaproponowali dwóch czujników!

Za karę nie zapłacisz tych 700 zł :wink:

Tak naprawde to nie wiem, czyi jest sens, bo jeśli temp. można sterować w kazdym pomieszczeniu, to po co?

Agduś
16-01-2007, 22:56
Aha - kominek!
No to tak: od zbiornika leci rurka z wodą. Rurka owinięta zostaje dookoła rury od kominka (tej, którą kominek jest podłączony do komina), potem wraca znów do zbiornika. Tam jest woda, którą zbiornik wypuszcza z siebie i po podgrzaniu wciąga, a wypuszcza drugą porcję. Albo ta woda płynie cały czas i tak krąży, ale wydaje mi się że porcjami. Podobno niezły patent. Coś jak kominek z płaszczem, ale na mniejszą skalę.
Brzmi nieźle!
Rozumiem, że ten patent zamawia się razem ze zbiornikiem? No bo jakoś całe to ustrojstwo musi byc tam zamocowane. I ma pewnie jakąś pompkę. A ta woda w rurce, to woda kotłowa ze zbiornika?
Może to jakis nowy pomysł, bo nam tego nie zaproponowali, mimo że kominek mamy. Teraz to i tak za późno, bo juz wszystkie rurki pochowane i na nowo kuć nie pozwolę.

dominikams
16-01-2007, 23:08
Woda właśnie ze zbiornika - działa to na zasadzie podobnej do solarów (identyczne wyprowadzenia rurej i czujnika). Może w czasie remontu dorobisz? :wink:
W sumie te rurki to cieniutkie, takie jak kolektor. Plus kabel dwużyłowy do czujnika. Mi kazali to pociągnąć do miejsca między pc a zbiornikiem.

dominikams
16-01-2007, 23:10
Patentu nie zamawia się oddzielnie - bo już masz zbiornik przystosowany do doprowadzenia alternatywnego źródła ciepłej wody (u ciebie z solarów). Ja rozumiem to tak, że do tego wejścia podłącza się może jakiś rozdzielacz, ze tych źródeł może być więcej , nie tylko jedno.

Agduś
17-01-2007, 00:07
Przemyślę sprawę.

asiula77
17-01-2007, 17:29
Dominikams - a ile sobie taki elektryk u was życzy za 1 punkt? Bo my na razie rozmawialiśmy tylko z jednym, który ma nam określić kwotę za całość prac, bez względu na ilość punktów. Trochę to dla mnie niejasne, ale on pracuje w Energii i wszystko nam załatwia w przyspieszonym tempie. I mąż się na niego uparł :-? .

Acha - i czekamy na fotki :D

Adriano Komputero
17-01-2007, 17:38
Dominiko,
jestem pod wrażeniem - toż u Ciebie wszystko jak w szwajcarskim zegarku :o .
Wszyściutko zgrane na czas, poukładane jak w pudełeczku. Możesz być z siebie dumna. Gratuluję !

Elektryka, to baaardzo ważna sprawa. Oszczędzać specjalnie nie można.
U mnie wyszło (podobno :wink: ) 40 km kabla 8) . Aż trudno uwierzyć :roll:

Trzymam kciuki za dalsze prace! :D

Rom
18-01-2007, 08:27
Adriano Komputero 40km????? :o :o Szok!!!!

dominikams też jestem ciekaw ile Wasz elektryk bierze od punktu.

dominikams
18-01-2007, 08:40
Adrianko, niemożliwe!!!
U mnie pan elektryk mówił o prawie 900 m kabla (poszły prawie 3 rolki). WIęc coś przesadzili. I to mocno. Może chcieli więcej kasy wyciągnąć? Albo się usprawiedliwić, ze tak drogo... :roll:

Rom - płaciłam (właściwie to dopiero zapłace) - 40 zł za punkt z materiałem. Była to najlepsza oferta jaką dostałam od porządnego elektryka z polecenia (takich nie z polecenia nie brałam pod uwagę).

P.S. Nie wiedziałam, że czekacie na dzidziusia, gratulacje!

P.S.' Wrzuciłam fotkę luksferów

dominikams
18-01-2007, 08:42
Asiula - cenę już podałam (wyżej). Pozostałe oferty były wyższe - z reguły 45 zł.

Rom
18-01-2007, 08:42
:D :D :D dominikams dzięki za zdjęcie luksferów :D
Tak się zastanawiam ile one dają światła od środka?? Możesz wrzucić jakieś zdjęcie od środka??? (ale jestem upierdliwy nie?? :D :D )
Zdjęcia super :D
no ale droga na razie nieciekawa :(

dominikams
18-01-2007, 08:52
Zdjęcie luksferów od środka już mam, ale muszę je znaleźć :roll:

Droga ci nie podoba?! Trzeba było zoboaczyć wcześniej :roll:
No przyznaję, że nie wygląda elegancko, ale za to jest nadzieja, że się przejedzie (ostatnio nie było to możliwe). W kazdym razie wjeżdząją wywrotki z gruzem, więc chyba przejechać się da.To jest gruz, część z piachem, a część nie. Ten co jest bez piachu zasypujemy piachem, żeby nie było takich wystających kawałków.

Adriano Komputero
18-01-2007, 09:27
Adriano Komputero 40km????? :o :o Szok!!!!

Adrianko, niemożliwe!!!
U mnie pan elektryk mówił o prawie 900 m kabla (poszły prawie 3 rolki). WIęc coś przesadzili. I to mocno. Może chcieli więcej kasy wyciągnąć? Albo się usprawiedliwić, ze tak drogo... :roll:

Sorki !!! :oops: Przez pomyłkę dodałam "zero". Moi elektrycy rozprowadzili u mnie 4 km kabla .Tak mówili 8) :roll:

Dominiko, fajnie wyglądają luksferki i domek z drogi. Superek ! :D
A gruz na drodze jak widzę był niezbędny. Trochę pracy Was to kosztowało i wysiłku, ale teraz będzie można przejechać :wink:

dominikams
18-01-2007, 09:31
No jeszcze się nie da przejechać, tzn. przejechać się da ale nie da się dojechać do domu (jeszcze zostało drugie tyle do zrobienia, no, może trochę mniej) :roll:

Cieszę się, że ci sie domek podoba - z tej strony wygląda fajniej, musze przyznać.

Adriano Komputero
18-01-2007, 09:40
Najważniejsze, że z tą drogą już zaczęliście . Treaz pójdzie już łatwiej, bo macie wprawę :wink: :lol:
A domek z tej strony wygląda naprawdę fajnie i elegancko. To dobrze , że właśnie z drogi tak się prezentuje, bo już z daleka widać, że to bardzo ładny dom i można mu się przyjrzeć dłużej :wink:

Rom
18-01-2007, 09:53
no 4km to już bardziej realne :D

tabaluga1
18-01-2007, 10:47
My chyba zrobimy podobne luksferki nad wejściem. Fajnie, że mogę je u Ciebie podpatrzeć.
Cieszę się, że ruszyła również droga. A domek wygląda już super. :P
pozdrawiam

ksieciu
18-01-2007, 11:19
Bardzo fajne zdjecia i jak elegancko Wasz domek wyglada z drogi, fiu fiu fiu ...
Droge niestety mam podobnego wygladu :( wlasnie wczoraj 3 wywrotki pojechały z gruzem, dzisiaj ma to wszystko spychacz rozgarniac i ubijac.

Luksfery wygladają bardzo ciekawie, musze napisać że zainspirowały mnie i też zaczęłam myśleć o luksferach w pionie przy drzwiach (zostailiśmy otwór 110 cm więc powinny się zmieścić. Nie wiem tylko jak to się ma do montażu drzwi antywłamaniowych ? jak zakotwić te drzwi w tych szybkach?
Macie w drzwiach sztaby rozporowe? jak to zostało u was rozwiązane?

Kolektorki fajne, widać że macie duuuużą działkę, u nas niestety się nie zmieszczą wiec juz w przedbiegach ten pomysł upadł. Za to będziemy mieć kominek z płaszczem wodnym, choć to wasze rozwiązanie z rurkami miedziamymi też mi się podoba :)

Czekam na dalsze opisy ze zniecierpliwieniem.
My czekamy na kolejną transzę i też ruszamy dalej. Szkoda jednak czasu na te przestoje.

Rom
18-01-2007, 11:54
Tak się zastanawiam czy kominek z płaszczem wodnym to dobre rozwiązanie??
Stale trzeba palić żeby mieć ciepło

a co w przypadku jak sie jest 3/ 4 dnia w pracy?? Zimno w domu???

dominikams
18-01-2007, 11:56
Bardzo miło mi słyszeć, że wam się przydały zdjęcia moich luksferów :D (i że podobają się zdjęcia domku :wink: )

tabaluga, nasze luksferki sa matowe (takie przydymione jakby),a le bez żadnych wzorków. Były całkiem tanie (Castorama).

księciu - luksfery sa ponad ościeżnicą. Były montowane już mo osadzeniu drzwi. Czyli nic tam im nie przeszkadza. Ościeżnica wypełniona jest betonem (zdecydowanie lepsze rozwiązanie przy drzwiach anty). Chociaż otwór 110 moim zdaniem jest za mały ( u mnie był 101 i to jest akurat na ościeżnicę od drzwi 90 cm). Chyba, że dasz jakieś połówki (widziałam takie). Możesz ewentualnie podkuć ten otwór, tylko chyba powinna jednak być tam jakaś ściana (wąski pasek).Bo bok ościeżnicy nie może "wisieć" w powietrzu. Tak mi się wydaje :roll:

Do trzech wywrotek zamawiacie spychacz i walec? :o U nas robota ręczna, a trzy wywrotki naprawdę nie zajmuja tyle czasu 8) Np. wczoraj było 5 wywrotek (a mnie tam nie było :roll: , czuję się trochę nie w porządku wobec sasiadów).

Aha - jednak chyba będzie kominek z płaszczem :roll: Napisz mi który wy wybieracie i dlaczego, ok?

dominikams
18-01-2007, 12:04
Tak się zastanawiam czy kominek z płaszczem wodnym to dobre rozwiązanie??
Stale trzeba palić żeby mieć ciepło

a co w przypadku jak sie jest 3/ 4 dnia w pracy?? Zimno w domu???

Rom - kominek ma byc do wspomagania pompy ciepła, a nie jako główne źródło ciepła. Kupując pompę zdecydowaliśmy się na nieco mniejszą (przy wyliczeniach brakowało ok. 10 procent na pokrycie zapotrzebowania - w te najbardziej mroźne dni). Niby w pompie jest jeszcze grzałka, ale nie chcemy jej włączać. Różnicę w cenie (kilka tys., nie pamiętam ile to dokładnie było) wolimy przeznaczyć na kominek, bo i tak chcemy mieć kominek w domu. Więc nie nastawiamy sie na ciągłe palenia, ale do póki nie bedzie w domu docelowego prądu (droższy), no i nasz zapał na pewno bedzie nie do opanowania, to pewnie w kominku palić się będzie częściej. Później to tylko w mroźniejsze dni i do kolacji z winkiem :lol:

Rom
18-01-2007, 13:04
No teraz sprawa wygląda inaczej.

Jeżeli kominek nie ma był głównym i jedyny źródłem ciepła w domu to wtedy to ma sens.
Jakoś nie moge sobie wyobrazić żedy mógł być jedynym źródłem, no bo co palisz w takim kominku rano, wychodzisz do pracy, wracasz pod wieczór a tam zimno :(

Czy sąsiedzi budują taki sam dom czy też tylko podobny? Bo oba domki na zdjęciu wyglądają identycznie :D

iga9
18-01-2007, 13:09
Tez dlugo myslalam o kominku z plaszem, ale z uwagi na to, ze nie zamierzamy codziennie rozpalac pomysl upadl ze wzgledu na wieksze koszty (kominek + instalacja do niego). W waszym przypadku jesli zaoczedziliscie sporo kwote na mniej wydajnej pompie ciepla to calosc wydaje sie korzystna- tym bardziej, ze wszedzie macie podlogowke. W ogole dosc nowoczesnie budujecie :wink:

Faktycznie domek wasz i sasiadow bardzo podobne- fajnie to wyglada z oddali :D
Wasz presentuje sie na prawde bosko- tez mi sie bardzo podobaj te luksfery nad wejsciem.

Powiedz mi jeszcze- ta cena za punkt to doprowadzenie kable, osadzenie puszek i pozniej montaz gnizadka/wlacznika/lampy? Moj elektryk za sam kabel i puszke bral 23 zł za punkt. Osadzenie u niego to 20 zł. Za to moj PW za osadzenie gnizaka czy wlacznika bierze 5 zł. Wiec wychodzi 28zł punkt za calosc. Co nie zmienia faktu, ze montowac i tak bedziemy sami :wink:

Rom
18-01-2007, 13:41
Kurcze sporo biarą elektrycy za jeden punkt
Widzę że sporo kasiorki zaoszczędziłem :D :D
Mam szczęście mieć ojca elektryka :D więc płaciłem tylko za materiał.
A punktów myślę że też mam sporo wiec trochę bym za to zapłacił

dominikams
18-01-2007, 14:50
Widze, że wywołałam lekką panikę moimi cenami. Aż tak wysokie? :roll:
Jest to cena tylko za osadzenie puszek i poprowadzenie kabli (razem z materiałem). Normalnie elektrycy chcieli albo 45 zł za materiał i robociznę, albo ok. 25 - 30 zł za samą robiciznę. Ceny warszawskie. Osadzanie wyłączników bedziemy robić sami. Mam nadzieję, że chociaż to zrobimy, bo na razie specjalnie się nie wykazaliśmy :roll:

Jeśłi chodzi o dom nasz i sąsiadów, to my robiliśmy projekt na podstawie ich projektu (u tego samego architekta). Wcześniej (zanim zobaczylismy ten projekt) bawiliśmy się w projektantów w domu - wyrysowywaliśmy nasze pomysły, uwzględniając układ ścian nośnych i w ogóle grubość ścian - fajna zabawa. Po przejrzeniu projektu sasiadów okazało się, że to jest to co ja wyrysowałam, wyobrażacie sobie? :D Była tylko jedna różnica - projektanci zrobili pokój nad garażem, a my nie. Jednak skorzystaliśmy z ich pomysłu i pokój nad garażem jest (dlatego dom jest większy, niż planowaliśmy na początku).

Co do różnic i podobieństw między tymi dwoma domkami - to układ pomieszczeń jest właściwie taki sam (oni mają większy/dłuższy podcień - my tylko na drzwi wejściowe, ale dzięki temu mamy większy salon), tylko u nich jest wyższa ściana kolankowa nad garażem, inny kąt nachylenia dachu (38 stopni, a u nas 40), i część mieszkalna jest wyżej w stosunku do garażu niż u nas). Kolorystycznie chyba tez w końcu bedzie podobnie, bo zamiast grafitowej, dali czerwoną blachodachówkę, a elewacja też bedzie jasna. Tylko okna mają inny kolor (u nich białe), no i u nich więcej okien połaciowych, za to te normalne sa mniejsze. Nasz domek jest trochę lepiej doświetlony (salon na południe i zachód), co w lecie bedzie przekleństwem, zapewne.... :roll:

zygmor
18-01-2007, 17:25
dominikams,
Podoba mi się to wszystko i te pomysły podobne jak u mnie. Choć na początku miał być Fortis, ale teraz wszystko podobnie jak u Ciebie.
Bardzo ładnie oby tak dalej , ale ta pustka w koło mnie troszkę mnie przeraża, u mnie ponad 100 drzew, więc pomimo sporej działki pusto nie jest.
Będę częściej tu zaglądał, bo skoro pomysły te same to i problemy pewnie też.
My dopiero zaczynamy, ale zobaczymy jak dalej będzie.

P O W O D Z E N I A

dominikams
18-01-2007, 18:29
Zygmor, widziałam, że u ciebie się zaczyna - co zrobicie z drogą? Bo przewożenie materiałów w mniejszych ilościach jest strasznie upierdliwe :roll:

Pustka mnie nie przeraża - oczywiście wolałabym, żeby rosły jakieś drzewa, ale na to jeszcze trzeba poczekać. A budowy koło nas coraz liczniejsze, więc niedługo nasze pole nie bedzie już pola przypominać. Na razie przynajmniej widok jest, jak okiem sięgnąć.... :wink: :lol:

Poza tym dzięki temu, ze jest pusto, łatwiej jest zaaranżowac wszystkie te nasze "nowinki", czyli pompę ciepła, oczyszczalnię, ewentualny GWC. Jakby rosły drzwea, to nie wiem, czy byłoby to możliwe, trzeba by było mocno kombinować.

zygmor
18-01-2007, 18:49
dominikams,
No i znów piszesz o tych wszystkich pomysłach, które i u mnie będą,.
Jak z tym transportem u mnie, a już piszę mamy cgyba mogę powiedzieć zaprzyjaźniona hurtownię materiałów, która zapowiedziała, że to tylko jej problem nie nasz, więc liczymy, że sie postarają.
Jak będę się wybierał do Marek do kuzynów na Wrzosową, to dam sygnał na priv i może zajrzę do Ciebie...

dominikams
18-01-2007, 19:52
Zygmor - oczywiście zapraszam!!!

I cieszę się, że nie tylko ja jestem taka nawiedzona 8) :lol:

Agduś
18-01-2007, 21:10
Ale fajna ta kopareczka! No, taka to sobie może kopać co 80 cm!
Trochę żałuję, że nie zdecydowaliśmy się na luksfery nad wejściem. Powiedz tylko, jak grube ocieplenie planujecie? My mieliśmy miec 20 cm, potem okazało się, że taniej wyjdzie 18 cm lepszego styopianu, który da taki sam efekt jak 20 cm gorszego. Zastanawiałam się, czy 1 rządek luksfer w tak grubym ociepleniu będzie sensownie wyglądał.
O wkład z płaszczem zapytaj Anpiego. Ma jakiś z tych tańszych i jest bardzo zadowolony. Nie wiem, czego oczekujesz po wyglądzie kominka, ale mnie się ten akurat nawet podobał.

dominikams
18-01-2007, 21:26
Juz wpisałam się anpiemu do dziennika, on ma Lechmę. Bardzo mi sie podoba ich kominek z panoramiczną szybą, zreszta ten z płaską tez fajny.

Co do luksferów - wyglądają ok, ale jeszcze zamierzam dać pod nimi cienki pasek styropianu docieplający ościeżnicę (równo z nią).

Jak bedę na budowie w sobotę (muszę porobić zdjęcia instalacji), to cyknę fotkę (dlaczego zawszę wpisuje mi się "fokę"? I muszę zmianiać :roll: )

W każdym razie to była jedyna sensowna koncepcja na jakiekolwiek doświetlenie wiatrołapu. Ocieplenia jest 15 cm.

iga9
19-01-2007, 08:14
Lechmy sa calkiem niezle wizualnie :wink: Jak sobie obejrzalam u ciebie to tez zaluje, ze nie mam luksferow nad drzwiami- zawsze jakies swiatlo :cry: :wink: No, ale na to nie wpadlam :cry: Trzeba bylo Dominika wczesniej sie zaczac budowac! :wink:
Jesli od elektryka z materialem to mysle, ze cena nie najgorsza. Ale ja akurat tu jestem szczesciara, bo co prawda nia mam ojca elektryka jak Rom, ale tescia, ktory handluje przewodami i te mialam gratis. :wink: A wyszlo mi wszystkich przewodow (alrem,siec komp. tel. TV, kable do polaczenia kompa z TV, prad) za ok. 4,5 tys :roll:

Rom
19-01-2007, 08:24
Ale słodkie te Twoje córcie :D :D
Zazdraszczam Ci...no ale może w lipcu też się załapię na jakąś córcie :D - płeć na razie trudna do określenia :(
Zaczynam żałować, że nie zdecydowałem się na takie luksfery :( - kurcze w życiu bym się nie spodziewał, że dają tyle światła. Dzięki za zdjęcia :D

Kasia_de
19-01-2007, 19:33
hehe, ja to mam dobrze ;-) podążam tropem Dominiki, więc mogę korzystać z doświadczeń ;-) dzięki temu już kombinuję gdzie by sobie te luksfery wmontować ;-)))) nad drzwiami, to niegłupi pomysł ;-)

co do elektryka... mój szanowny małżonek onegdaj Wydział Elektryczny ukończył, co prawda na codzień takich rzeczy nie robi, ale uprawnienia wszelakie posiada, to chyba da radę? ;-) jak mu powiem, ile to kosztuje, to pewnie się przekona :wink:

dominikams
19-01-2007, 21:41
To wam zamieszałam z tymi luksferami, widzę :roll:
Na pocieszenie tym, którzy nie mają, a teraż żałują powiem, że ja wpadłam na to juz po osadzeniu drzwi (albo tuż przed), jak się okazało, że zrobienie naświetla pasującego do drzwi daje jakąś kosmiczną cenę za całość. Nawet żałowałam, że nie zmniejszyłam od razu tego otworu pod drzwi.

Myślę, że troszkę ciepła będzie tamtędy uciekać, ale trudno. W końcu to tylko wiatrołap.


Iga - sorry - chciałam się wcześniej budować, ale nie udało się (problemy z dokumentacją). Zrobisz sobie w następnym domu :wink:

Rom - mam trzymać kciuki za córeczkę? (jak będzie chłopak, to mogę ci pożyczyć którąś z moich na tydzień - chętnie bym odpoczęła sobie :wink: )

Kasiu - podążaj, a żeby się zrehabilitować za dotychczasowy brak pomocy sąsiedzkiej :wink: :lol: , niech twój mąż powie mi, co zrobić, żeby móc podłączyć sobie zasilanie awaryjne do kominka z płaszczem wodnym i do pompy ciepła (aha i do hydroforu też bym chciała, ale najważniejszy jest kominek, żeby go nie roz...ło w czasie braku prądu). Czy muszę zrobić coś przed tynkami? - sprawa pilna, od poniedziałku wchodza tynkarze, ale na razie bedą robić górę, więc pewnie mam kilka dni.

iga9
19-01-2007, 21:52
Noz naprawde co ja mam z toba zrobic :lol: Najpier sie za pozno budujesz- na pewno celowo opoznialas!!! :lol: Pozniej mi nocniki oferujesz :lol: Nic tylko płakac[ze śmiechu] mi pozostało :cry: :lol:

A co do pradu- w obliczu dzisiejszego dnia [np. byalam na rozmowie kwalifikacyjnej, gdzie nie bylo pradu i nie zrobili mi zaplanowanych testow na kompie :wink: ] to obawa twoja i mysl o zasilaniu awaryjnym jest w pelni uzasadniona :roll: Ja wlasnie obawiajac sie zanikow pradu[u tescioa mamy je regularnie] nie zdecydowalam sie na kominek z plaszesz a nawet na turbinke do dgp. W wypadku kominka jestem calkowicie niezalezna od linii :wink: Takze koniecznie pomysl o jakims zasilaniu.

dominikams
19-01-2007, 22:41
Igaaaaa.... :lol: :lol: (szkoda, że nie ma "buźki"i z buziakiem :wink: )

Adriano Komputero
19-01-2007, 23:45
Dominiko,
śliczne masz córeczki :D . Podobne są do Ciebie ? :wink:

Kominek wynalazłaś pierwsza klasa ! Bardzo ciekawa ta ramka. Jakby obraz. Ma chyba jakieś złotawe ozdoby w narożnikach, bo ładnie się błyszczą. Jak już będziesz wiedziała czy robią samą ramkę, to daj mi znać. Zapytaj również o cenę 8) :wink:

Słuchaj, przed tynkami zrób koniecznie zdjęcia wszystkich pomieszczeń. Przydadzą się w różnych momentach, by ustalić "gdzie idzie kabelek" .
A cieszyć się masz z czego :D. Jak już tynki będą, to Twoja radość będzie jeszcze większa. Ja tak miałam 8) :wink: :lol:

dominikams
20-01-2007, 00:37
Dzięki Adrianko,
Córeczki trochę podobne, młodsza nawet bardzo.

Jak bedę wiedziała coś na temat ramki, to dam znać :D
Mi sie wydaje, że ramka jest z takiego satynowego, zmatowionego metalu (ale w kolorze białego złota czy jak to się tam nazywa, bo na pewno nie srebrna), a rogi ma błyszczące. Widać, jak odbija się ten dywan w jednym z nich.
Zdjęcia to dobry pomysł - bedziemy fotografować w weekend.

Skoro ty tak miałas - to ja pewnie też :D

Kasia_de
20-01-2007, 09:21
ale piekna ramka ;-)))) cudo... dowiedz się gdzie to można kupić i za ile to może będzie taniej od razu dwie zamówić? ;-)))

dominikams
20-01-2007, 12:54
Właściwie to trzy, bo Adrianka też chyba reflektuje :wink:

Adriano Komputero
20-01-2007, 14:13
Właściwie to trzy, bo Adrianka też chyba reflektuje :wink:
Dominiko, dzięki , że o mnie pamiętasz :wink:

Kasia_de
20-01-2007, 14:39
kurczę, dopiero teraz przeczytałam o tym zasilaniu..
jak tylko małżon wróci to go wymolestuję (w tej chwili jest na "chałturce").

mamba luna
20-01-2007, 16:33
wlasnie skonczylam czytac :) jak pomysle, ze mnie tez to czeka...ale chyba nie jest tak zle :D
a kominek bardzo ladny, tez o takim myslimy :D

dominikams
20-01-2007, 16:51
witaj, mambo :wink: (fajny nick masz :D )
Oczywiście , że źle nie jest! A bedzie jeszcze lepiej! Oby do tynków.... potem do wylewek.... a potem to już z górki :wink:

dominikams
20-01-2007, 16:53
Właściwie to trzy, bo Adrianka też chyba reflektuje :wink:
Dominiko, dzięki , że o mnie pamiętasz :wink:

No jakże bym mogła nie pamiętać :o :D
Tylko jak ci tą ramkę dostarczę? :roll:
Może przywiozę na spotkanie SS? :roll:

mamba luna
20-01-2007, 17:59
witaj, mambo :wink: (fajny nick masz :D )
Oczywiście , że źle nie jest! A bedzie jeszcze lepiej! Oby do tynków.... potem do wylewek.... a potem to już z górki :wink:
wole to z gorki :D
dzieki-nick to imoiona moich dwoch kotek :lol:

ale Ci dobrze, ze juz prawie koniec, ale pocieszam sie mysla, ze w sumie kazdy tak samo zaczynal i kazdy tak samo skonczy (predzej czy pozniej :wink:)
zakladam sobie, ze musze wykonczyc w srodku parter, a gore bede robic stopniowo, no chyba, ze zdarzy sie potomek-wtedy trzeba bedzie przyspieszyc prace :)

dominikams
20-01-2007, 20:30
Hmmm, u mnie to tak środek, nie koniec :roll:
Też wykańczamy na początku parter (ale już teraz wiemy, ze nie bedziemy mieć położonych podłóg (tylko tam, gdzie płytki), bo wylewki bedą za mokre w momencie przeprowadzki.
ładny ten twój Saturn! :D

A wiesz, jest takie powiedzenie - "Nowy domek- nowy potomek" :wink: :D

mamba luna
20-01-2007, 21:42
u Ciebie srodek a u mnie jeszcze poczatku nie widac :lol:
dla mnie saturn jest cudowny-szukam tylko kogos w okolicy, kto by mial ten domek juz postawiony, a jak nie to przynajmniej foty :) sa na forum ,ale tylko troszke-no chyba, ze nie przeszukalam jeszcze calego forum :wink: najbardziej zalezy mi na poddaszu, bo dach podtrzymuja slupy, a moj maz jakos ich nie widzi w pokojach, a moglby byc z nich calkiem niezly drapak :lol:
zazwyczaj jest tak, ze najpierw wykancza sie to co najbardziej potrzebne i na co sa pieniadze-a z tym powiedzonkiem to prawda i szczerze mowiac na to licze, bo juz najwyzsza pora :oops:

Adriano Komputero
21-01-2007, 11:32
Właściwie to trzy, bo Adrianka też chyba reflektuje :wink:
Dominiko, dzięki , że o mnie pamiętasz :wink:

No jakże bym mogła nie pamiętać :o :D
Tylko jak ci tą ramkę dostarczę? :roll:
Może przywiozę na spotkanie SS? :roll:
Bardzo dobry pomysł ! :D :lol:

dorbie
21-01-2007, 19:33
Dziewczyny, jestescie na biezaco, ile kosztuje ocieplenie styropianem plus tynki zewnetrzne?dom ok 140m2?material plus robocizna. Tam samo ocieplenie dachu do polozenia karton-gipsu.

Agduś
21-01-2007, 20:18
Skąd ja to znam? Uroki budowania domu z dziećmi pod pachą! Sama radość! I ten ich entuzjazm, kiedy mówiliśmy, że jedziemy na budowę :roll: . Teraz juz na szczeście nie jeździmy na budowę, tylko do domu. Już niedługo, jeszcze troszkę i też będą się tam mogły bawić!

e.kala
21-01-2007, 20:35
Kominek równiez mi sie podoba, tylko zastanawiam sie czy jest praktyczny. Przy częstym paleniu chyba ta część pod rama szybko by się brudziła :roll:

dominikams gratuluję postępów w budowie i trochę zazdroszczę :wink:

Mohag
21-01-2007, 20:46
kominek ze tak powiem cacy 8) to jest chyba jedna z ladniejszych form kominkowych, jak dla mnie oczywiscie :lol:

balaganem sie nie przejmuj, jak jest tak duzo ludzi to zawsze jest horror :roll: u mnie sie w miare pilnuja ale majster ich goni, co nie zawsze wychodzi.... tylko ze moi jak wpadaja do mnie to robia od rana do nocy i nie mam serca ich jeszcze tym obciazac :wink:
Zakup duze 120 litrowe wory na smieci i porozkladaj w kazdym kacie, moze zamiast rzucac do kata beda wkladac do wora...

dominikams
21-01-2007, 21:08
Dziewczyny, jestescie na biezaco, ile kosztuje ocieplenie styropianem plus tynki zewnetrzne?dom ok 140m2?material plus robocizna. Tam samo ocieplenie dachu do polozenia karton-gipsu.

Pisałam o tym na poprzedniej stronie chyba. Wyszło u nas trochę pow. 300 m2 (305 czy coś). Musisz przeliczyć cene materiałów, ale ja nie moge dzis pisać o kleju i narożnikach, bo nie bardzo mam teraz czas kopac w rachunkach. Podam juro więcej szczegółów - póki co leć na poprzednią stronę :wink:

Sorry - dwie strony wcześniej, bo już nowa się zaczęła :wink: - ale czas szybko leci :o

dominikams
21-01-2007, 21:32
Agduś - jak ja ci zazdroszczę :roll: Dzieciaki mnie już wykańczają - zero zrozumienia, cholera :lol:

Mohag - z tymi worami to rzeczywiście niezły pomysł.

e.kala - ramka chyba nie bedzie nastręczac problemów - metalowa czy stalowa - pewnie czyści się łatwo.

W ogóle to widze, że podoba wam się "mój" kominek :D
Bardzo mnie to cieszy.

malmuc
22-01-2007, 08:50
Hej!
Podobają mi sie Twoje profile
yyyy tzn profile okien :lol:
mozna wiedziec jakie to?

Z niecierpliwoscią czekam na wiesci co do ramki wokół kominka, kiedys na forum ktos umiescil zdjecia zrobionej metalowej ramy otaczającej szybe wkładu i kurcze nie moge teraz tego namierzyc. Może masz jakies fotki takich ramek ?

Pozdrawiam

dorbie
22-01-2007, 12:33
Dzieki, poszukam dwie strony wczesniej



Dziewczyny, jestescie na biezaco, ile kosztuje ocieplenie styropianem plus tynki zewnetrzne?dom ok 140m2?material plus robocizna. Tam samo ocieplenie dachu do polozenia karton-gipsu.

Pisałam o tym na poprzedniej stronie chyba. Wyszło u nas trochę pow. 300 m2 (305 czy coś). Musisz przeliczyć cene materiałów, ale ja nie moge dzis pisać o kleju i narożnikach, bo nie bardzo mam teraz czas kopac w rachunkach. Podam juro więcej szczegółów - póki co leć na poprzednią stronę :wink:

Sorry - dwie strony wcześniej, bo już nowa się zaczęła :wink: - ale czas szybko leci :o

magalena
22-01-2007, 12:39
Ostatnio była ramka zgadza się
Malmuc - sprawdziłam NIE w wątku "kominki nasze" i NIe w w wątku "kominek w salonie za i przeciw" :cry:

iga9
22-01-2007, 12:55
dorbie moja obserwacja- w projekcie napisali, ze scain zew. mam 136m2, a w praktyce materialu wyszlo na 200m2, ale to dlatego, ze mialam podbitke tynkowana i ocipalna jak reszta domu :roll: I za to wszystko z robocizna zaplacilam (czytaj, ze na podbitke dodatkowo poszlo sporo grubej plyty osb) przy 14 cm styropaniu i tynki silikonowym barwionym w masie, sporej czesci elewacji w plytkach klinkierowich robionych na najlepszym kleju i fudze Ceresit - ok 23.000. Cena razem z koszmarnie droga u mnie robocizna- ale bardzo bylam zadowolona z efektu.

dominikams ja tez jestem chetna na taka ramke wlasnie- szukalam czegos nie tak swiecacego jak wiesz co i wiesz jakiemu zwierzakowi :wink: Tylko taka bez zlotych naroznikow by mnie urzadzala- moga byc srebrne albo w ogole bez :wink: Cene moze nam sie uda dobra wynegocjowac :D

malmuc
22-01-2007, 13:00
To było zdjecie samej ramy, jeszcze nie zainstalowanej. Ale mówie wam super wykonana i nie taka na wysoki połysk. To było w czyims dzienniku lub galerii,a le kurcze sporo tego przekopałam i NIC :( . Podany był nawet koszt tej ramy.

Rom
22-01-2007, 14:48
dominikams jak będziesz robic przed tynkowaniem zdjęcia elektryki to porób zdjęcia tak żeby mozna było według czegoś zlokalizować te przewody np żeby na zdjęciu obok kabli było okno albo jakoś otwór drzwiowy. U mnie kilka zdjęć zostało tak zrobionych że widać scianę i biegnące przewody i za cholerę nie można się domyślic w którym miejscu idą.

dominikams
22-01-2007, 17:17
Hej!
Podobają mi sie Twoje profile

mmmm..... dzięki! pochlebiasz mi.... fajny komplement! 8) :lol:


yyyy tzn profile okien :lol:

buuuu.... a ja myślałam, ze to o mnie :cry:


mozna wiedziec jakie to?

Można - to zwykła Veka pięciokomorowa (Prefektline). Też mi się podoba :D


Z niecierpliwoscią czekam na wiesci co do ramki wokół kominka, kiedys na forum ktos umiescil zdjecia zrobionej metalowej ramy otaczającej szybe wkładu i kurcze nie moge teraz tego namierzyc. Może masz jakies fotki takich ramek ?
Pozdrawiam

Nie mam niestety. Dziś nie miałam czasu tam zadzwonić, bo dopiero wróciłam do domu. Jutro powinnam mieć więcej czasu, to spróbuję.

Ja też pozdrawiam :D

dominikams
22-01-2007, 17:24
magalena - w tym watku jest jakaś ramka, ale raczej nie taka jak ta na moim zdjęciu (jakoś w pierwszej części wątku chyba)
A tamtej, o której wspominacie to w ogóle nie widziałam :(

iga - ramka jest bez złotych narożników, wydaje mi się, że to jest błyszczące a reszta matowa, i coś tam się odbija (podłoga czy dywan) dlatego wydaje się złota

Widzę, że coraz więcej chętnych na tę ramkę :lol: Czyli dobrze, że zamieściłam zdjęcie :wink: Zawsze trochę więcej inspiracji.... :D

Rom - tak właśnie się staram - jeszcze ustawiam różne osoby w zasięgu obiektywu, zeby było wiadomo, czyj to pokój :D

Agduś
22-01-2007, 19:01
dominikams jak będziesz robic przed tynkowaniem zdjęcia elektryki to porób zdjęcia tak żeby mozna było według czegoś zlokalizować te przewody np żeby na zdjęciu obok kabli było okno albo jakoś otwór drzwiowy. U mnie kilka zdjęć zostało tak zrobionych że widać scianę i biegnące przewody i za cholerę nie można się domyślic w którym miejscu idą.
Oj, tak, tak. My jedną puszkę znaleźliśmy wiertarką, a jeszcze jedna czeka na odkrycie!

malmuc
22-01-2007, 22:23
Mam! mam!
te ramke widziałam w dzienniku Geriona na jego 2 stronie.

anpi
23-01-2007, 01:29
dominikams jak będziesz robic przed tynkowaniem zdjęcia elektryki to porób zdjęcia tak żeby mozna było według czegoś zlokalizować te przewody np żeby na zdjęciu obok kabli było okno albo jakoś otwór drzwiowy. U mnie kilka zdjęć zostało tak zrobionych że widać scianę i biegnące przewody i za cholerę nie można się domyślic w którym miejscu idą.
Oj, tak, tak. My jedną puszkę znaleźliśmy wiertarką, a jeszcze jedna czeka na odkrycie!

Ja lokalizowałem puszki na podstawie rozmiarów bloczków, które przecież widać na zdjęciach. A mam doświadczenie, odkryłem już chyba z 10 zatynkowanych puszek, z tego 4 pod położonymi już kafelkami :lol:

Rom
23-01-2007, 08:06
Ja po porobieniu zdjęć zatynkowałem puszki :D

anpi
23-01-2007, 11:38
Ja też, ale panowie tynkarze zatynkowali z rozpędu też 10 puszek pod gniazda i wyłączniki. I te puszki odkrywałem :D

dominikams
23-01-2007, 20:22
Ja też, ale panowie tynkarze zatynkowali z rozpędu też 10 puszek pod gniazda i wyłączniki. I te puszki odkrywałem :D

A właśnie miałam zapytać, po cholerę odkopywałeś te puszki :lol: Teraz juz jasne! :wink:

Adriano Komputero
23-01-2007, 20:40
Dominiko,
zachlapałaś już ściany, czy zostawiłaś resztę dla tymkarzy ? :wink:

Kasia_de
23-01-2007, 21:28
Dominiko, przeczytałam ;-)

ja się obawiam co będzie, bo jak na razie ulubione zajęcia mojego dziecka to rozkręcznie czego sie da (lub nie da), walenie młotkiem (na razie plastikowym) we wszystko dookoła...

Pewnie trzeba będzie chronić budowę przed dzieckiem ;-)))


A w kwestii puszek - to co się OBECNIE stosuje??? (jak nie puszki?)

dominikams
23-01-2007, 21:43
Adrianko, na górze wszystkie zachlapane, został mi dół (chyba że będę chlapać tą szlichtą :roll: hmmm... trochę się boję :oops: )

Kasiu, Maya też zaczynała od młotka - zabawki. Teraz już jej to nie wystarcza :-?

Co do puszek, to robi się też instalacje bezpuszkowe, ale kiedyś przeglądałam forum w tej kwestii i nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi, co lepsze. Mi się wydaje, że jednak po puszkach (zawsze mżna postukać, że by sprawdzić gdzie puszka jest) można się jako - tako domyślić, którędy idą kable. Poza tym mniej kabla wychodzi.

Aha - rozmawiałam dziś z elektrykiem w sprawie agregatu - mówi, ze można bedzie przygotowac instalację pod agregat przed ostatecznym zamontowaniem skrzynki.

Adriano Komputero
23-01-2007, 22:00
Dominiko,
współczuję ! Jak widać w Wymianie Doświadczeń sami doświadczeni się wypowiadają. Aż strach pytać 8)

Gratuluję tynków. Ja miałam podobne odczucia, a teraz przy dociepleniu wełną i wylewkach jest już całkiem sporo miejsca :wink: . Zobaczysz co się będzie działo u Ciebie po wylewkach - to będą prawdziwe salony :wink: :lol:

Cieszę się, że "załatwiasz" ramkę :wink: :lol: . Ciekawa jestem z czego tak faktycznie jest wykonana. Na marmur mi nie wygląda 8)

P.S. Dla dzieci , budowa to zabawa w dom :wink: .
Ucałuj córeczki od cioci Adrianki :D

dominikams
23-01-2007, 22:04
aaaa.... widze, że na ciocię chcesz awansować? :wink:
I dobrze, przydałby się ktoś do zabawy 8)

Powiem dziewczynkom, że mają nową ciotkę :D

Adriano Komputero
23-01-2007, 22:15
aaaa.... widze, że na ciocię chcesz awansować? :wink:
I dobrze, przydałby się ktoś do zabawy 8)

Powiem dziewczynkom, że mają nową ciotkę :D
Napisz tylko, czy się ucieszyły :wink:

Rom
24-01-2007, 08:43
ło Jezu! Ale mnie opitolili w wymianie doświadczeń, za to że mam puszki
Choleram mnie bierze na takie zjadliwe komentarze "to takie instalacje jeszcze się robi? " itd.
Więcej nie bedę tam pytać, wy mi wystarczacie, moi Wierni Czytelnicy, moja najbardziej zaufana Kopalnio Wiedzy

Jejku aż strach się tam odzywać :D
Dobrze wiedzieć na przyszłość. Będę tam milczał jak grób. Co najwyżej sobie trochę poczytam :D

P.S. To ja się zgłaszam na wujka :D

malmuc
24-01-2007, 09:25
Taaaa... dzieci...... :lol:
Ile razy ze mna były, to dobrze jeszcze nie wyszłam z samochodu a zaliczyli jakies kilka kałuż, guzów itd. Musiałabym przed wejsciem do samochodu spowrotem przebrac je w czyste ciuchy. :D

ksieciu
24-01-2007, 11:37
I to mi przypomina, że księciu pytała o piasek do tynków. A więc już mogę odpowiedzieć. Piasek jest chyba wiślany, 0,2 (grubszy jest niedobry). Za piasek płaciłam chyba 440 zł (ale głowy nie dam). Kwarcowy chyba kosztuje 220 zł za tone, i to powinno wystarczyć na mój domek, w razie czego dokupi się już w workach.

Bardzo dziękuję za informację, będę w takim razie takiego poszukiwać, a wszędzie można dostać ten piasek kwarcowy czy trzeba wiedzieć gdzie dzwonić? Aaaa i ile tego wislanego zamawiałaś na swoje ściany?


Za to Maya ujawnia zainteresowania budowlane. Dziś przyłapałam ją z takim narzędziem do wyciągania gwoździ, młotkiem (waliła w chudziak), i ... siekierą (i to dwa razy) Mówiłam, że z dziećmi na budowie nie jest łatwo,

Ech wiem coś na ten temat.
Ja zazwyczaj na budowie z prawie 4-ro latkiem wszędobylskim i prawie roczną panienka na rękach. Ostatnio podczas porządkowania obejścia ganiałam z córką na rękach za moim pomysłowym synem który trzymał w rękach kawałek drutu ze zbrojenia i za nic nie chciał się zatrzymać. Przeżyłam chwile grozy gdy się potknął o leżące ścinki więźby i wyrżnął - na szczęście nie na drut (ufffff).

Po tym zdarzeniu nie jeździmy z dziećmi na budowę, zostawiamy ich z opiekunką w mieszkaniu.

My nareszcie dostaliśmy II transze kredytu i umowiliśmy się ze studniarzem i elektrykiem. Jak tylko drogę przymrozi żeby dało się dojechać ze sprzętem to mają przyjechać i działać.

dominikams
24-01-2007, 15:29
Powiem dziewczynkom, że mają nową ciotkę :D
Napisz tylko, czy się ucieszyły :wink:

Chcą zdjęcie 8)

Rom - ty tez przyślij swoje :wink:

dominikams
24-01-2007, 15:48
ksieciu - wydaje mi się, że to była jedna wywrotka. Ale nie jestem pewna, bo mnie przy tym nie było. Może jeszcze trzeba bedzie dokupic. Zapytam jeszcze panów.

Adriano Komputero
24-01-2007, 20:18
Powiem dziewczynkom, że mają nową ciotkę :D
Napisz tylko, czy się ucieszyły :wink:

Chcą zdjęcie 8)

Rom - ty tez przyślij swoje :wink:
Dominiko, Twoje dziewczynki to małe szantażystki 8) :wink: :lol: .
A jak im się nie spodobam - to co ? :roll:
Aaaa ... już wiem, powiedz córeczkom, że podobna jestem do komputerka , mam kanciastą głowę i jak coś opowiadam to macham rękami 8) :wink:

Kurcze, z bankami to niezła przeprawa . Można dostać pomieszania z poplątaniem :-? . U mnie nie chcieli żadnych zdjęć do następnej transzy. Przyjechał ich rzeczoznawca i sprawdził czy podane przeze mnie zestawienie poniesionych kosztów i zaawansowanie robót pokrywa się z rzeczywistością. Transza pojawiła się na koncie po tygodniu :wink:

Nasze tynki schły około dwóch tygodni. Po tym czasie zrobiły się blado -szare :wink:

Dominiko, gdzie te przeceny ? :roll: :lol:

dominikams
24-01-2007, 21:18
He, he ... dobra powiem, ale nie wiem, czy to przejdzie :roll: :wink:

Przeceny wyzierają z każdego sklepu, pewnie dlatego, ze nie mam pieniędzy :-?

ksieciu, była jedna wywrotka piachu (duża, chyba 18 ton), ma być druga, ale jeszcze nie wiadomo, czy 18 czy 12.

ksieciu
24-01-2007, 21:26
Dziekuje za informacje :)

Wlasnie doczytalam w dzienniku ze masz spotkanie z Panem od wentylacji.
Ja wyslalam projekt domu i zapytnie do kilku firm trudniacych sie rekuperacja i zadna nie zaintreesowala sie na powaznie. Jakies wstepne wyliczenia mi jedna przedstawila ale nic konkretnego :( normalnie porazka.
Jak sie spotkasz juz z tym panem to moze podslesz mi jego namiary jesli jakis konkretny.

dominikams
24-01-2007, 21:41
Oczywiście - każę mu do ciebie zadzwonic, i to szybko! :wink:

dorbie
24-01-2007, 22:04
Czytałam Twoja wypowiedz w muratorze, Gratulacje!!!

Rom
25-01-2007, 08:03
:D :D :D No właśnie czytałem dominikams Twoją wypowiedz :D :D
No to teraz jesteś sławna
Mam sławną znajomą :lol:

Agduś
25-01-2007, 08:14
Dziekuje za informacje :)

Wlasnie doczytalam w dzienniku ze masz spotkanie z Panem od wentylacji.
Ja wyslalam projekt domu i zapytnie do kilku firm trudniacych sie rekuperacja i zadna nie zaintreesowala sie na powaznie. Jakies wstepne wyliczenia mi jedna przedstawila ale nic konkretnego :( normalnie porazka.
Jak sie spotkasz juz z tym panem to moze podslesz mi jego namiary jesli jakis konkretny.
A ja już myślałam, ze to tylko krakowskie firmy od wentylacji nie są zainteresowane pozyskiwaniem klientów! Dokładnie takie same doświadczenia mamy! Dzwoniliśmy, pisaliśmy a tu zero odzewu! Z czego oni żyją??? :o To podejrzane! Może coś piorą? Np. pieniądze? :wink:

dominikams
25-01-2007, 08:26
Dorbie i Rom - dzięki za gratki, ale w sumie to mnie to trochę wkurzyło. Jjak mama mi powiedziała o tym, to byłam pewna, że to jest na stronie z wypowiedziami z forum. A tymczasem oni udają, ze do nich napisałam :evil: - wyraźnie jest powiedziane, że to listy do redakcji - jeszcze na dole jest informacja, pod jaki adres te listy wysyłać. I to jest nie w porządku.

Rom - na wujka zdecydowanie się nadajesz! Przyjmujemy cię!!! 8)

W ogóle to ładna z was para! Pewnie i dzidzia bedzie ładna :wink: :D

dominikams
25-01-2007, 08:27
ojej, już nie ma zdjęcia? :cry:
Dobrze, ze zdążyłam zobaczyć :D

K74
25-01-2007, 09:42
Ja też czytałam w Muratorze :D .

Kasia_de
25-01-2007, 10:41
coś mi umknęło...buuu, to z lutego ten murator?

dominikams
25-01-2007, 16:03
Nic nie straciłaś, naprawdę :roll:
Murator z lutego.

dorbie
25-01-2007, 19:30
Wiesz, jakos mi sie wydaje ze taka wypowiedz wyrwana z kontekstu zupelnie ma inny wydzwiek. A poza tym za zamieszczanie tekstu w gazecie dostaje sie jakies wynagrodzenie, chyba ze to w ramach uzyczenia nam za darmo forum.


Dorbie i Rom - dzięki za gratki, ale w sumie to mnie to trochę wkurzyło. Jjak mama mi powiedziała o tym, to byłam pewna, że to jest na stronie z wypowiedziami z forum. A tymczasem oni udają, ze do nich napisałam :evil: - wyraźnie jest powiedziane, że to listy do redakcji - jeszcze na dole jest informacja, pod jaki adres te listy wysyłać. I to jest nie w porządku.

Rom - na wujka zdecydowanie się nadajesz! Przyjmujemy cię!!! 8)

W ogóle to ładna z was para! Pewnie i dzidzia bedzie ładna :wink: :D

Adriano Komputero
25-01-2007, 20:17
Dominiko, najważniejsze, by ściany trzymały pion i poziom oraz by rogi ścian miały proste kąty :wink: 8) . Jakieś małe wybrzuszenia mogą się zadrzyć, choć oczywiście nie powinny. Ale to praca ręczna - nie stawiasz domu z gotowych elementów :wink:

Dziwne, że Redakcja Muratora nie powiadomiła cię o zamiarze wydrukowania twojego postu :roll: . Powinni zapytać czy się zgadzasz 8)

Rom
26-01-2007, 06:54
ojej, już nie ma zdjęcia? :cry:
Dobrze, ze zdążyłam zobaczyć :D

Coś link przestał działać :( :(
Postaram się wkleić jescze raz :D

dominikams
26-01-2007, 22:35
ojej, już nie ma zdjęcia? :cry:
Dobrze, ze zdążyłam zobaczyć :D

Coś link przestał działać :( :(
Postaram się wkleić jescze raz :D

Idąc za twoim przykładem też wkleiłam swoje zdjęcie - na "gębach" :wink:

Mohag
27-01-2007, 20:50
ladne, ladne te plytki... ja mam cos ostatnio slabosc do "paseczkowatych" :wink:

a co do takich samych plytek to ja jestem za, u mnie oprocz lazienki jest wszystko w jednych plytkach... ale ja nie lubie mieszaniny czego kolwiek i roznorodnosc by mi przeszkadzala :oops:

Adriano Komputero
27-01-2007, 21:09
Dominiko,
wybraliście bardzo ładne płytki :D . Podoba mi się ich kolorystyka i ich "świeżość".
Też się nad nimi zastanawiałam, ale ostatecznie wybraliśmy większego formatu :wink: .

Wydaje mi się, że taka sama terakota w poszczególnych pomieszczeniach wprowadzi spokój i harmonię. Ja jestem ZA 8) :wink:

P.S. A z jakiej to serii Koła ta umywalka ? :roll:

e.kala
27-01-2007, 22:02
Płytki ładne, weszłam na stronę Tubądzina i obejrzałam realizację takiej łazienki, super. Jeżeli chodzi o białe fugi to zdecydowanie jestem za ciemnymi tam gdzie je mozna zastosować. W mieszkaniu w łazience mam juz ich dość, często trzeba je odnawiać :-?

dominikams
27-01-2007, 22:19
Kurcze, Adrianko, nie spojrzałam jaka to seria, ale chyba taka:

http://www.kolo.com.pl/graf/pliki/katalog_2003/ceramika/aplauz/aplauz_041400_001_pd.jpg

A brodziki będą takie (120x80)

http://www.kolo.com.pl/graf/pliki/katalog_2003/kabiny_brodziki/brodziki/brodzik_pacyfik_xbp_001_pd.jpg

Dziewczyny, cieszę się, że wam się podobają płytki i za wasze wspracie w moich dylematach :wink:

e.kala - ja nie lubię ciemnych fug :( Jeszcze na podłodze bym przeżyła, ale na ścianie nie ma mowy). Fugi na podłodze na pewno zaimpregnujemy, tak, zeby nie absorbowały, przynajmniej przez jakiś czas.

Mohag
28-01-2007, 12:38
Z bialymi fugami na scianach nie ma zadnego problemu, mam uzytkuje kupe czasu i sa biale jakie byly... jedynie biale fugi w kuchni kolo kuchenki przez ciagle przecieranie wygladaja gorzej. Ale tez bez przesady, ja robie tak ze jak mnie juz optycznie zaczynaja wkurzac, to rozcieczam troche bialej latexowej farby i pedzelkiem lece tam gdzie potrzeba :wink:

Podlogowa fuge mam ciemna do bialych plytek i uwazam to za najlepsze rozwiazanie... ale teraz w lazience na gorze, dalam na podloge jasno szara.
Taka mi sie lepiej podoba, a ze bedzie to lazienka tylko dla nas to tak szybko chyba sie nie upapra 8) W mniejszej na parterze, do ciemnych kafli na sciane dobrana jest jasno bezowa, a do jasnych kafli na podlodze ciemna... ale tu bedzie wieksze uzytkowanie, ludziki w butach itp

ladna ta umywalka 8) ale nie zauwazyliscie ze jak robia zdjecia to nie zwracaja uwagi wogole na szczegoly ? przeciez ta mala bateria do tej umywalki tak komicznie wyglada ze hej :wink:

e.kala
28-01-2007, 13:10
Mohag a "jaką kupę czasu". U mnie w łazience wyglądaja dobrze ze dwa lata a potem je trzeba odnawiać. W kuchni mam ciemne (akurat pasują) i nie ma z nimi problemu. Oczywiście fuga musi byc odpowiednio dobrana, ale myślę, że tam gdzie ciemniejsza też będzie dobrze wyglądać lepiej taką wybrać. A może są jakieś sposoby na to aby biała fuga długo byla biala?
Podobnie nie wybiorę do salonu jasnych kanap, może i ładnie wyglądają ale nie będę przecież zabraniac dzieciom bawić sie w salonie. Kolor czekoladowy będzie lepszy :wink:
Jeżeli chodzi o baterię przy umywalce to faktycznie jakaś malutka.
Dominkams nadal zazdroszczę ci, że tak szybko ci wszystko idzie

Mohag
28-01-2007, 14:20
e.kala, to nie mam pojecia dlaczego u Ciebie tak szybko sie te fugi niszcza... zrobilam wlasnie foty pogladowe najbardziej zagrozonego miejsca hihi czyli miejsca prysznicowego :wink: mieszkam juz ponad 10 lat i nic z nimi nie robilam a sa nadal biale.

robilam photosa bez swiatla zeby mozna bylo zobaczyc bialosc fugi i porownac z uszczelka dolna przy parawanie nawannowym ktory po tylu latach bardzo zzolkl... trzeba byloby wymienic ta uszczelke ale narazie nie mam dla parawanu zastosowania w nowej chalupie i nei wiem czy warto :wink:

http://img442.imageshack.us/img442/8913/img3598ai3.th.jpg (http://img442.imageshack.us/my.php?image=img3598ai3.jpg)

http://img267.imageshack.us/img267/5935/img3599dn6.th.jpg (http://img267.imageshack.us/my.php?image=img3599dn6.jpg)

domi, sorry ze w Twoim topiku :wink: ale to jest tez za Twoimi bialymi fugami :wink:

dominikams
28-01-2007, 15:02
e.kala - a impregnowałaś swoje fugi?
Moim zdaniem trzeba impregnować, ale tylko te na podłodze.

Mohag - spoko z tymi fotami, one stanowią "dowód rzeczowy" na temat naszych rozważań :D

e.kala
28-01-2007, 16:27
Nie impregnowałam, a poza tym na podłodze mam ciemne, ale w nowym domu zaimpregnuję bo jednak myślę o jasnych podłogach.

dominikams
28-01-2007, 17:09
No to się nie masz co przejmować :wink:

Adriano Komputero
28-01-2007, 20:04
Dominiko,
umywalka, którą wkleiłaś to seria Aplauz tzw. umywalka meblowa 100/55. Taki wymiar będzie wygodny w użytkowaniu - szeroki z bocznym przedłużeniem , na którym można coś postawić :wink: . Jeśli myślisz o pojedyńczej umywalce, to podoba mi się twój wybór :) .
Ja u siebie chcę dwie umywalki nablatowe . Nie mam zbyt wiele miejsca na ich usytuowanie więc wybrałam węższą wersję Ego .

Co do fug, to osobiście lubię gdy nie odznaczają się zbytnio od koloru kafli. Najbardziej podoba mi się położenie płytek "bezfugowe", gdzie szerokość fugi jest minimalna .
W obecnej kuchni mam kremowe kafle i kremowe fugi epoksydowe. Sprawują się rewelacyjnie. Nad okapem, gdzie tłuszcz chlapie, wciąż są niezabrudzone i świeże. Jeśli więc fugi to tylko epoksydowe 8) .
Ja z pewnością się na takie znów zdecyduję :wink: .

dominikams
28-01-2007, 21:34
Słyszałam, że są takie fugi, ale nie wiem czym one się różnią od zwykłych. Ale na pewno się przyjrzę im bliżej. Widzę, że mamy podobny gust - ja też właśnie nie lubię, kiedy fuga się odznacza dramatycznie :roll:
A co do umywalki, to ja chciałam dwie, ale mąż mi nagadał, że nie potrzeba, a teraz ostatnio gdzieś zobaczył zdjęcie dwóch i mówi, żeby dwie :-?
Za późno, podejścia pod wodę i kanalizę już są, i to pod tynkiem :evil:

e.kala
28-01-2007, 22:37
Po tej dyskusji na temat fug dużo sie dowiedziałam :P Tak więc płytki będa u mnie ułożone "bezfugowo" tzn z cienka fugą epoksydową.

Ja równiez zastanawiam sie czy dwie umywalki czy jedną. Ostatnio spodobał mi sie taki sposób zamontowania jednej
http://www.paradyz.com.pl//images/collections/big/0270_1.jpg
Może to bedzie jakas inspiracja dla ciebie :wink:

dominikams
28-01-2007, 22:51
Wow! Pięknie to wygląda! Tylko u nas byłoby odwrotnie, bo umywalnka jest blisko wejścia, ale odwrotnie tez może być przecież! Śliczne to jest, muszę pokazać mężowi.

U nas planujemy dużą umywalkę, i duże lustro, tak, żeby przed lustrem zmieściły się 2 osoby. Lustro, tak jak na zdjęciu, wbudowane w kafle.

Adriano Komputero
28-01-2007, 23:19
Słyszałam, że są takie fugi, ale nie wiem czym one się różnią od zwykłych. Ale na pewno się przyjrzę im bliżej. Widzę, że mamy podobny gust - ja też właśnie nie lubię, kiedy fuga się odznacza dramatycznie :roll:
A co do umywalki, to ja chciałam dwie, ale mąż mi nagadał, że nie potrzeba, a teraz ostatnio gdzieś zobaczył zdjęcie dwóch i mówi, żeby dwie :-?
Za późno, podejścia pod wodę i kanalizę już są, i to pod tynkiem :evil:
Dominiko, jeszcze teraz na nic nie jest za późno. Póki nie ma kafli , można kuć 8) . Ja np. miałam kilka przeróbek i moi majstrowie wcale się nie gniewali. Mówili, że to normalne, że koncepcja się zmienia i podobno nie jestem pierwsza, ani ostatnia :wink:.
Mój mąż też był przeciwny dwóm umywalkom. Jednak moja siła perswazji przekonała go 8) . Najbardziej to : poranna blokada umywalki podczas mojej własnej toalety :lol:
Więc może jeszcze sprawa jest do przemyślenia :wink:

Fugi epoksydowe są elastyczne i mają inny skład niż "normalne". To jakby utwardzona plastelina . Bardzo łatwo się je myje, są trwałe i mają lekki satynowy połysk. Są jednak drogie i trudno się je kładzie. Nie każdy kafelkarz potrafi i chce ją położyć. Trzeba ją kłaść dość szybko, bo twardnieje i potem trudno ją usunąć. U mnie kładli we dwóch , małymi fragmentami .

iga9
28-01-2007, 23:56
Cos jest z tymi mezami- moj tez nie chcial 2 umywalek- i nie mamy. W razie czego edzie latal do innej lazienki, a ze w calym domu mamy 3 umywalki, to powiedzial, ze sobie poradzi :o :lol:
Co do fug- mam takie same odczucia ja Dominika- i na caianie, gdy ciemna plytka styka sie z biala chce wszedzie dac biale fugi. Nie wiem, czy nie zostane zakrzyczane za stary styl :wink: :lol: , ale ja daje raczej wszedzie 4mm fuge biala zwykla Atlasa :-? :roll: Tak mi doradzal nasz wykonawca. O epoksydowej nawet nie myslalam, bo cena mnie odstraszyla, a co do perlowej nam PW twierdzi, ze jak ta fuga juz przyjmie brud, to trudna ja doczyscic, wiec co z tego ze nie przyjmuje wody, skoro szybko zrobi sie szara :roll: Z moich doswiadczen- na plytki klinkierowena elewacji kupowalam najlepsze elastyczna i wodoodporna fuge Ceresitu- high class cenowy, a jestem z niej bardzo niezadowolona. Mimo prawidlowego polozenia w wielu miejscach mamy biale wykwity. Jest nawet na forum sporo o problemach z wykiwtami na fugach Mapei i Sopro. Pan z naszj hurtowi tez aktualnie odradzal mi Mapei, bo podobno maja jakies problemy :roll: Ale ja nie wiem ile w tym prawdy :roll: Co do epoksydowych sie nie wypowiem, bo nie znam- paietam, ze chyba Sonika takie kladla u siebie i jest bardzo zadowolona. Ale do nakladania potrzene sa 2 osoby.

Ja ci doradze polozenie wszedzie takich samych plytek na dole- ja u siebie podjelamtaka decyzje i jest to jedna z niewielu, ktore nie zmieniam i uzjace caly czas za dobry wybor :wink: :lol: Dodam, ze kolory raczej planujemy podobne :wink: Mogalbys pokazac nam jakie plytki wybralas na dol :wink:

A w ogole to usmialam sie z tych opowieci o twoich corach- szczegolnie z zamilowan budowalnych do narzedzi typu siekiera :lol: :lol: :lol:
Niech wam tynki pieknie schna a temperatura spada, coby rachunki was nie zzeraly :D

dominikams
29-01-2007, 10:43
Adrianko - niby można zmienić, zobaczymy. Ja planuję w sypialni mieć toaletkę, więc umywalka bedzie służyła tylko do mycia zębów :wink:

Iga - płytek nie moge pokazać, bo to sa jakieś hiszpańskie kafle :roll:

A tutaj


Niech wam tynki pieknie schna a temperatura spada, coby rachunki was nie zzeraly :D

to chyba chodziło, zeby temperatura NIE spadała :lol: (mam nadzieję :roll: :wink: )

iga9
29-01-2007, 13:39
Kochana - ma spadac- tylko ta na zewnatrz :wink: :lol: U nas juz sie zaczelo- mamy odwilz. Jutro przyjdzie do was :D

świercz
29-01-2007, 15:38
http://katalog.tubadzin.pl/s-inverno2.jpg
cudeńko! ja chce mieć jasną łazienke na górze - taką bardzo lekką...

Mohag
29-01-2007, 19:29
Niech zyja paseczki 8) mnie na nie trafilo i w trzech lazienkach mam paseczki... no w roznych kolorach ale jednak :lol: :wink:

dominikams
29-01-2007, 19:40
Kochana - ma spadac- tylko ta na zewnatrz :wink: :lol: U nas juz sie zaczelo- mamy odwilz. Jutro przyjdzie do was :D

Już wyglądam oknem za tą odwilżą.... eee.... chyba dopiero jutro tu dotrze :roll:

dominikams
29-01-2007, 19:43
Tak jest!!! Niech żyją paseczki!!! :lol:

Ale swoją drogą to fajnie, że większość z nas na tym etapie jest - ostatnio dyskusje dotyczą głównie kafli :lol:
Przynajmniej wiem, że mnie rozumiecie :wink:

Adriano Komputero
29-01-2007, 19:45
Szkoda, że mam tylko dwie łazienki ... :roll: :wink: :lol:

Mohag
29-01-2007, 20:01
Szkoda, że mam tylko dwie łazienki ... :roll: :wink: :lol:

a co zalapala bys sie na paseczki ?

aaaaa jeszcze ta polka pod umywalke co wkleila e.kala jest czaderska 8) szkoda ze juz wymyslilam sobie szafeczke... ale u mnie lepiej bedzie pasowac.

e.kala
29-01-2007, 21:11
dominikams a to chyba twoja łazienka
http://preview.sedes.photosite.com/~photos/tn/8128511_348.ts1170087566000.jpg

iga9
29-01-2007, 22:37
Wiecie- szafeczka lub szuflada pod umywalka zawsze praktyczniejsza. Np. Pasta do zebow, jakies waciki, mleczka, jakies smarowidla nie stoja na widoku i nie kurza sie :wink: No ale ja jestem zboczona na punkcie scierania kurzu a najbardziej nienawidze tego robic w lazience :evil: teraz nie mamy tam zadnej szafki i wszystko stoi na otwartych polkach :evil: Pedantom nie polecam :wink: A dodatkowo jestem z tych, ktorzy w laziece cenia styl i pochowanie wszystkich plynow, gabek itd. przed wzrokiem wchodzacego :wink:

dominikams
29-01-2007, 22:46
No tak, może pod tą półką szafeczka lub szuflada w takim razie? Trzeba iść na kompromis :roll:
e.kala - tak, to moja łazienka, tylko kolor podłogi mi nie pasi :wink: Będzie kremow aaaaaa.... i fugi jasne :D

malmuc
30-01-2007, 07:12
Paseczki mnie też rajcują :lol: :wink:
Piekne są te zdjecia z białym albo przynajmniej jasnymi podłogami, ale moja siostra mowi ze to koszmar, widac na jasnych kazdy paproszek, wlos (a jak ktos ma dluzsze wlosy to juz kaplica), a ona sama ma zólte-jasne. Ja najprawdopodobniej bede musiala ulokowac w lazience pralke i cos mi sie wydaje ze bedzie problem, jednak z tych kieszeni i innych zakamarków zawsze jakies paprochy wypadaja. Nie chce latać z miotełką bez przerwy do łazienki :(

iga9
30-01-2007, 11:28
Z podloga to tak juz jest, za na jasnej wszystko widac (teraz mam jasne biale marmurki w pokoju, w pralni i w lazience i to istny koszmar), a na bardzo cimnych brazach lub czarnych bwardzo widac osad z kurzu. Nie ma rady- jesli odkurzasz raz w tygodniu bedzie na cimnych taki szary pyl. A znowu na bialych latasz nawet codziennie z mopem. Trza wybrac co sie bardziej podoba :wink:
Ja np. coby sie meczyc w wc na dole dalam za wygrana i postawilam na taki pomarancz w kolorach ziemi, troche ciapkowany. Mysle, ze tam bede miala spokoj :roll: Za to juz wiem, ze razem z Dominka polatamy na motlach nad naszymi drewnopodobnymi kaflami :wink: :lol:

malmuc
30-01-2007, 11:46
Z podloga to tak juz jest, za na jasnej wszystko widac (teraz mam jasne biale marmurki w pokoju, w pralni i w lazience i to istny koszmar), a na bardzo cimnych brazach lub czarnych bwardzo widac osad z kurzu. Nie ma rady- jesli odkurzasz raz w tygodniu bedzie na cimnych taki szary pyl. A znowu na bialych latasz nawet codziennie z mopem. Trza wybrac co sie bardziej podoba :wink:
Ja np. coby sie meczyc w wc na dole dalam za wygrana i postawilam na taki pomarancz w kolorach ziemi, troche ciapkowany. Mysle, ze tam bede miala spokoj :roll: Za to juz wiem, ze razem z Dominka polatamy na motlach nad naszymi drewnopodobnymi kaflami :wink: :lol:

to jak to jest z tymi drewnopodobnymi kaflami?

Aga J.G
30-01-2007, 12:42
Przeczytałam cały dziennik :)
Teraz już będę na bierząco :)

Aga J.G
30-01-2007, 12:46
Mam w domu różne kolory kafli w różnych miejscach i najlepsze są te w dolnej łazience Kuba z Tubądzina :) Tam najmniej widać zabrudzenia 8)
Najgorsze to utrzymania w czystości są płytki w salonie - może było by lepiej gdyby nie nasz wielki pies bo to jego kudły są głownym wystrojem podłogi :wink: :)

iga9
30-01-2007, 12:58
to jak to jest z tymi drewnopodobnymi kaflami?

Zależy jaki kolor :wink: ja mam ciemny braz- gladka struktura. Dopero sie beda klaki pieska kulaly :lol: Dominika tez brazowe planuje, wiec pewnie bedzie miala podobnie jak Aga :wink:

dominikams
30-01-2007, 13:52
U mnie będzie średni brąz, to może nie będę latać na miotle jak Iga :roll: :wink:

A jasne kafle w górnej łazience też mi spędzają sen z oczu :roll: No i nie wiem...

Teraz na dowód tego, jak się gust zmienia powiem wam, że nagle zaczęły mi się podobać takie imitacje marmurów - kolory ciemne beże, z odcieniem zółtego. Jeszcze 2 tyg. temu odpadały w przedbiegach :o
Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała robić ciągle remont, bo to co mi się wcześniej podobało będzie be :roll: :-?

Aga J.G - cieszę się, że będziesz na bieżąco, bo co ileśtam głów to nie jedna :wink: Każdy coś podpowie i łatwiej dostrzec rzeczy, o których się nie pomyślało :) Zaraz bedę sprawdzać te kafle Kuba.
Bo jak mówicie z tymi paprochami jest problem - a ja mam ciemne włosy i to długie.... :roll:

Aga J.G
30-01-2007, 17:18
W górnej łazience na zielonkawych kafelkach włosy widac jak złoto :evil:
A nas w domu trzy baby i włosy u każdej nie najkrótsze :o :roll:
Ale pomimo wszytsko i tak bym całego domu nie zrobiła w takich samych kafelakch :wink: :) Oprócz tych w dolnej łazience dobrze się też sparwdzają te które mam w holu na dole i części kuchennej one są z polcoloritu :)
Co do kominów to myslę że trzeba coś z folią pokombinować, jakoś uszczelnić i spróbować tak ją wywinąc żeby woda leciała na dach a nie do środka :o :roll: Nie wiem czy piszę zrozumiale :o :roll:

świercz
30-01-2007, 17:47
kurcze dominikams ja ty pędzisz :o AAAAAAAA!!! gratuluje!

Mohag
30-01-2007, 19:11
wszystko zamkniete, wszystko zamkniete :wink: zadnych bzdetow na wierzchu w lazience, zadnych pierdolow, zadnego pochlaniacza kurzu :lol:

doswiadczenia bylej posiadaczki ciemno grafitowych kafli w lazience na podlodze i obecnej posiadaczki bialych kafli na podlodze w lazience :wink:

biale kafle gora !!!!

na ciemnych moze nie widac wlosow, ale kazda plame z wody :roll: trzeba ciagle uwazac jak sie mokrymi rekami siega po recznik zeby nie "nakropic", bo jak nie zauwazysz i nie zetrzesz to zostaniesz z bialymi plamami.
Nie mozna stapnac nawet lekko wilgotna noga bo odrazu sa odciski, nie mowiac o kurzu ktory szary z natury widac ze stu metrow :lol:
acha i jeszcze jedno... jak chcesz na szybko przejechac mopem zeby te plamki zetrzec .. to zapomnij hihi musisz to zrobic bardzo dokladnie bo smugi od mopa czy sciery widac....

na bialych tych wodnych kropek nie widac, kurz widac po duzo dluzszym czasie.... a wlosy czy rozsypany koci zwirek mozna zmiotka na bierzaco zamiesc i jest git 8)

Kasia_de
30-01-2007, 19:57
rany, jak ja bym chciała mieć już takie problemy :-)))))

ta półka pod umywalką jest super:-)))

co do paseczków - wyglądają ślicznie, ale czy brud się w tym nie zbiera? ja jestem praktyczna do bólu, niestety (to z lenistwa :lol: )

A koci żwirek w łazience to przekleństwo :evil:

Mohag
30-01-2007, 20:12
Kasia, to samo mowilam w zeszlym roku :lol:

a co do paseczkow, to one w rzeczywistosci nie sa wcale wypukle... przynajmniej w moich plytkach. To jest tylko taki optyczny bajer, bo plytki sa gladkie :wink: .. tez jestem leniwcem z natury hihi nie wiedzialam ze to sie "praktyczna" nazywa :lol:

Rom
31-01-2007, 10:50
Pięknie wyglądają wytunkowane ściany :D
Całkiem inaczej niż przed tynkowaniem, jakoś tak się bardziej zrobiło domowo niz z cegłami :D
Dominikams jak schną te tynki w takiej tempeeraturze?

dominikams
31-01-2007, 14:18
Tynki schną całkiem całkiem, chociaz chyba lepiej jak był mrozek, bo powierrze było suche. Generalnie na górze wszystko było już prawie suche, ale wczoraj kładli ostatnią warstwę, więc znów trochę mokre - i te ze względu na wilgoć w powietrzu, jaka jest teraz, jeszcze zupełnie mokre...

Dziewczyny , ja jestem baaardzo "praktyczna" - też mi się podoba to określenie
:lol:

Mohag - masz rację z tymi śladami na ciemnych płytkach, już wolę szybko zmieść te kilka paprochów z podłogi niż polerować suchą szmatką podłogę :roll:
Kasiu - tak jak mówi Mohag - paseczki są "wirtualne", znaczy jak z boku patrzysz, to ich nie ma :wink:

Adriano Komputero
31-01-2007, 17:41
Dominiko,
potwierdzam, że utrzymanie brązowych kafli w łazience jest trudne. Nigdy bym już nie popełniła takiego błędu jak sprzed kilkunastu lat i nie położyłabym ciemnej glazury bez połysku. Widać każdą kroplę i każde starcie mopem. Włosy też są widoczne.
Dlatego zdecydowanie popieram twoją decyzję, by na podłogę położyć jasną glazurę :wink:

Każda z nas pewnie z tych "praktycznych" :lol:

iga9
31-01-2007, 18:47
Cholipa tez mnie pocieszacie dziewczyny!!! :cry: U mnie kafle juz wszystkie kupione. Ja po traumatycznych doswiadczeniach z bialymi kaflami a po zachwalaniu przez znajomych ciemnobrazowych kafli bez polysku w lazience- mam wszedzie brazowe kafle imitujace drewno!!! :roll: I wy mnie traz uswiadamiacei, ze ja bede je musiala polerowac :o Dodam, ze ja baardzo praktyczna jestem :wink: Teraz trzeba przebolec i pogodzic sie z bolem. Mam nadzieje,ze na tych moich kafalch, ktore maja roznokolorowe prazki ala sloje w drewnie i nie sa jednolite- nie bedzie tak totalnie do d... :roll: 8)

Adriano Komputero
31-01-2007, 18:59
iga, na twoich nie będzie tak widać kropli i pyłków, bo twoje są właśnie drewnopodobne, a więc mają fakturę drewna, która jest niejednolita.
Ja u siebie obecnie mam jednolicie gładką powierzchnię kafli. I z takimi jest koszmar.
Nie denerwuj się więc , u ciebie będzie git ! :wink:

iga9
31-01-2007, 19:11
No nie wiem- kafle sa raczej gladkie- faktura jest bardziej obrazkowa :roll: Ale co tam - bede bronic swojej decyzji :wink: W koncu juz kupilam i czekaja na polozenie :wink: :D

Mohag
31-01-2007, 19:23
iga, wiesz wydaje mi sie ze to bardziej zalezy od tego jaka jest powierzchnia. Ja w swoich grafitowych mialam calkiem matowa, bez zadnych ciapkow itp i to bylo przechlapane.
Wiem jedno im bardziej "szkliwione" plytki tym latwiej jest je umyc bez zostawiania smug :wink:

Ja w lazienkach mam tez ciemne wstawki na podlodze... na gorze kolo umywalki sa akutat jasne kafle bo wstawka jest ciut dalej, ale w malej lazience akurat pod umywalka bedzie ciemniejsza wstawka.
Ale co mi tam hihi tak mi sie podoba i tak bedzie :wink:

iga9
31-01-2007, 19:42
No wlasnie- to co nam sie najbardziej podoba staje sie naszym koszmarem :lol:

dominikams
31-01-2007, 20:20
No przecież cała budowa to koszmar, a jednak nam się podoba :D

Adriano Komputero
31-01-2007, 20:59
A mnie jakby coraz mniej się podobała 8) . Im więcej w las tym więcej grzybów ... Im dłużej na budowie tym mniej sił i chęci , a i końca nie widać ... :roll: 8) :wink:

Mohag
31-01-2007, 21:04
Mnie juz jakis czas temu przestalo sie podobac :oops: :roll: a teraz przy tej okropnej pogodzie, gdzie normalnie powinien czlowiek wlezdz pod pierzyne i nie wychodzic do wiosny... to nie podoba mi sie z premedytacja :P

dominikams
31-01-2007, 21:15
A dajcie już spokój, bo mnie szlag trafia - wróciłam z działki (byłam nakarmić psa i napić sie piffka z panami :oops: ), nogi mokre jakbym szła na bosaka (w kozakach byłam), dżinsy mokre prawie do kolan, z włosów cieknie, i na dodatek się wywaliłam :evil: (i to przed domem znajomego, który akurat stał na podwórku :-? )

Adriano Komputero
31-01-2007, 21:18
... i co - pomógł ci wstać ? :roll: 8) :wink:

iga9
31-01-2007, 21:18
Rzucil sie szczupakiem ratowac nasza Dominike
Pewnie sie usmial- moze pod nosem jesli posiada pewna doze wrodzonego taktu :wink: Niestety- trza bylo kaloszki wziac, choc w kaloszkach zimno koszmarnie. ja przez to bloto jedne buty juz musialam spisac na straty :roll: U nas tez dzis pogoda paskudna :-? :D

Mohag
31-01-2007, 21:31
napic sie piffka .... i na dodatek sie wywalilam

czy te dwie czynnosci maja ze soba jakis zwiazek ? :wink:

ale wspolczowam bardzo.. mowilam ze trzeba pod pierzyna do wiosny :lol:

dominikams
31-01-2007, 22:04
Ale złośliwe z was baby! :wink: :lol:
Wiedziałam, że na wasze współczucie nie mam co liczyć :wink:
Mohag - a ty to Sherlock Holmes jesteś :D
Już spieszę z wyjaśnieniem, ze pifko było tylko jedno, więc nie miało wpływu na moje późniejsze nieszczęścia. Powodem była mazia śniegowo-deszcowa, a pod nią lód.
Sąsiad nie pomógł (może nie widział że to ja :roll: , mam nadzieję)

Iga, kaloszki odpadają, bo by mi nogi zamarzły, Kiedyś widziałam takie jakby kalosze -kozaki, znaczy dobrze ocieplane. Teraz by się przydały :roll:
Jutro idę szukać butów. Od razu uprzedzam pytania i złośliwe uwagi - nie zgubiłam ich w polu. Idę szukać nowych w sklepie :wink:

W dzienniku zapodałam zdjęcia kafli, to zerknijcie sobie :wink:

Adriano Komputero
01-02-2007, 08:08
Dominiczko,
tynki to masz nieziemskie :o . Moje niby ładne, ale twoje .... są na pierwszym miejscu . Czy już nic z nimi nie będziesz robić - tylko malowanko ?
Na moich majstry podobno mają jeszcze jakąś "pulpę" zaciągać :roll:

A płyteczki jak widzę również z Tubądzina 8) . Znamy, znamy ... A i w realu widzieli :wink: . "Na żywo" jeszcze ładniejsze :D . Są satynowe , mają gładką powierzchnię w ciepłych i stonowanych barwach .
W dużych sklepach z wyposażeniem łazienek powinni je mieć wystawione.

P.S. Ten "trzeci" Pan z rękami w kieszeniach - to pracuje, czy pozuje ? :roll: 8) :lol:

Rom
01-02-2007, 09:23
dominikams piękne płyteczki :D
Orientujesz się w jakiej są cenie?

malmuc
01-02-2007, 09:45
Ja myślę że one sa megadostatecznie włoso- i brudoodporne :lol:
fajniutkie, mnie sie podobaja

Kasia_de
01-02-2007, 09:50
no, te brązy i beże to w sam raz dla "praktycznych" :wink:

nawet sierść naszego kota dobrze by się z nimi komponowała :)

ja to mam dobrze... wszystko przetestujecie na sobie a ja potem wybiorę najlepsze sprawdzone rozwiązania :P

Rom
01-02-2007, 09:52
no, te brązy i beże to w sam raz dla "praktycznych" :wink:

nawet sierść naszego kota dobrze by się z nimi komponowała :)

ja to mam dobrze... wszystko przetestujecie na sobie a ja potem wybiorę najlepsze sprawdzone rozwiązania :P

:P :P ja tez na to liczę. Posłucham co wymyślicie i będę miał potem prościej z wyborem :P

dominikams
01-02-2007, 10:27
Adrianko, tynki sa już do malowania. Nic nie trzeba z nimi robić. Ostatnia warstwa składa się z wapna i piasku kwarcowego z odrobiną tylko cementu (chyba łopata na całość), no i z wody. Jest to dość gęste, i daje bardzo ładną fakturkę - bardzo delikatną, bo piasek drobniutki. Ponieważ uzywamy wapna superbiałego, to właśnie ściany sa naprawdę białe. I podobno to wapno jest bardziej elastyczne. P. Andrzej mówi, żeby broń Boże nie gruntować zwykłym gruntem, bo grunt zakleja i ściana nie oddycha, najlepiej zwykłą rozcieńczoną farbą.
Trzeci pan też pracuje, ale poprosiłam, żeby stanęli razem, "w kupie" :wink:

Skoro tak się pozytywnie wypowiadacie o tych płytkach, to muszę koniecznie zobaczyć je w realu (jak ostatnio oglądaliśmy kafle, to wtedy jeszcze takie kolory mi się nie podobały, więc w ogóle im się nie przyglądałam :roll: ).

Rom i Kasia - korzystajcie z naszych rozwiązań, proszę bardzo. Obiecuję wkleić zdjęcia wszystkich naszych realizacji :D

Ceny nie wiem jakie, niestety. Może Adrianka coś podpowie, jako ekspert kafelkowy :lol:

iga9
01-02-2007, 12:23
A co ty myslalas- Babo :lol: , ze bedziemy sie litowac :wink: Od calowania twoich zziebnietych i poobijanych konczyn masz malzonka :wink: 8)
Udanego polowania na buty :lol:

A kafle wydaja mi sie dostatecznie wszystkoodporne. Ino bierz, b sie odmyslisz :wink: tez jestem pod wrazeniem tynkow- fakt, ze pokoje wygladaja jak wymalowane juz na bialo :o

Aga J.G
01-02-2007, 13:08
Piekny tynki :)
Kolor płytek ciut podobny do moich w dolnej łazience już pisałam że się sprawdza :)

anpi
01-02-2007, 14:09
Niech zyja paseczki 8) mnie na nie trafilo i w trzech lazienkach mam paseczki... no w roznych kolorach ale jednak :lol: :wink:

U mnie też paseczki. W dolnej łazience - jasnożółte pionowe, w górnej - zielone poziome. Płytki z cersanitu. Efekt - super.

dominikams
01-02-2007, 17:23
Od calowania twoich zziebnietych i poobijanych konczyn masz malzonka :wink: 8)
:o

A nie wycałował :cry: Muszę mu przypomnieć, od czego jest mąż 8)

Oj, kochani, jak to miło słyszeć takie pochwały - tynki na moich zdjęciach i tak wyglądają bardziej szaro, niż w realu. Więc możecie sobie wyobrazić, jakie sa naprawdę :D Cudo, mówię wam! Śmiejemy się z mężem, że nawet jeśli nie zdążymy z całym malowaniem do przeprowadzki, to nic się nie stanie :lol:

Jak widać, Klub Miłośników Paseczków rozrasta się :wink: Kto by pomyślał? :roll:

Mohag
01-02-2007, 19:16
dominis, takie "zakonczenie" tynkow to jest robota pierwsza klasa 8) No i oczywiscie zadnego gruntu !!! bo nie zdrowo dla sciany :o tylko podklad z rozcienczonej bialej farby :wink: Widze ze majstry mamy z jednego chowu hihi u mnie jest juz po podkladzie.. i tak na dobra sprawe malowac nie trzeba :lol:

plyteczki ladniutkie... ale kazde z osobna :wink: nie wiem czy zdecydowala bym sie na laczenie plytek ktore jedne wpadaja w roz a drugie w zolc :P nawet jezeli lacznikiem bedzie mozaika, ktora ma te dwa kolory w jednym... to optycznie mi nie lezy ta kombinacja :oops:
za to dekor ktory jest przy wannie na dole jest czadowy :o 8)

dominikams
01-02-2007, 19:29
Oooo, a mi się ten dekor nie podoba :roll:
Płytek nie widziałam, więc trudno powiedzieć jak wyglądają razem. Generalnie wydaje mi się, że same ciemne byłyby za smutne. I gdzie jest tam róż? Jakoś nie mogę się dopatrzyć :roll:

ksieciu
01-02-2007, 20:54
Dominika cudne te tynki :P bielitkie, rowniutkie.... cud-miod-malina :lol:

Plytkie tez fajne ale najbardziej podoba mi sie ta wanna na ostatnim zdjeciu :wink: pobyczylabym sie w takiej.
Ech chcialabym juz byc na tym etapie, ale kto podkladalby mi do kozy :-? Musze poczekac na wiosne z robotami. Na razie robimy za jakis tydzien dach (jak uda nam sie droge utwardzic) potem studnie i przylacze energetyczne.

My tez planujemy oczyszczalnie sciekow, ale poniewaz u nas jest dosyc wysoki poziom wod gruntowch pasuje nam tylko jeden model szwedzkiej oczyszalni z jednym wasem rozsaczajacym bo musimy zrobic nad nim nasyp zeby byl w odpowiedniej odleglosci od lustra wody gruntowej. Na taka jak wy oczyszczalnie ogrodowa mamy za malo miejsca :(

Pozdrawiam.

Mohag
01-02-2007, 21:00
http://katalog.tubadzin.pl/w-altamira3.jpg

a ten nie wpada w roz ? chyba ze zdjecie tak przeklamuje, bo to jest bez ? taki bardziej piaskowy zawsze tak na fotach wychodzi :roll:
nie podoba Ci sie dekor hihi dla mnie jest super, taki jak z lat 60-siatych albo cos z actekow :wink:

jak bedziesz wybierac parapety z konglomeratow to nastaw sie na oczoplasy hihi jest taki wybor ze mozna dostac hopla i na koncu czlowiek juz nie wie ktory wybrac :lol:

dominikams
01-02-2007, 22:04
Mohag, nie załamuj już mnie, dobrze? :wink: :lol:
Może w sklepie będzie mały wybór.... :roll: to nie będzie problemu :wink:

Co do kafli, to ja tam nie widzę różu (może to kwestia monitora), wydaje mi się, że to beż. sprawdzę w sobotę.

księciu, dlaczego nie macie miejsca na oczyszczalnię ogrodową? Tam nie ma drenażu, więc nie zajmuje dużo miejsca. A poza tym nie ma strachu przed wodami gruntowymi. I jest naprawdę bezpobsługowa, do drenażu w nasypie trzeba zazwyczaj dać pompę (nam tak mówili).
A wanna super, też bym tam chętnie hmmm.... pokąpała się z mężem 8)

_Beti_
01-02-2007, 22:17
urządzili się ci twoi tynkarze faktycznie dobrze 8) :)
pokoje nabierają juz kształtów
oh jak ja sie nie mogę doczekać naszego tynkowania :roll: :wink:
my jakoś nie mamy teraz śmiałości tynkować
tylko sama nie wiem dlaczego :-?

dominikams
01-02-2007, 22:40
Beti, jakbym miała wybór, to bym tynkowała na wiosnę, ale nie mam, bo musimy gonić z przeprowadzką, poza tym moi tynkarze zajęci az do lata :roll:
Więc musieliśmy teraz. Nic się nie martw, wiosna już blisko :wink:

Rom
02-02-2007, 08:34
urządzili się ci twoi tynkarze faktycznie dobrze 8) :)
pokoje nabierają juz kształtów
oh jak ja sie nie mogę doczekać naszego tynkowania :roll: :wink:
my jakoś nie mamy teraz śmiałości tynkować
tylko sama nie wiem dlaczego :-?

Normalnie maja jak w hotelu :P Nawet telewizor maja na wyposażeniu. Życ nie umierać.

Kurcze ja też nie widzę różu :o :o :o

Adriano Komputero
02-02-2007, 08:39
No nie ! Dominika ! Toż ty pokoik majstrom już urządziłaś ? :o I nawet TV sobie mogą pooglądać - no proszę, ale im waruneczki do pracy stwarzasz :wink: . Nie mogę wyjść z podziwu ...

Parapety z konglomeratu są bardzo ładne i pasują praktycznie do każdego wnętrza. U siebie planuję dać drewniane - takie jak okna. Niestety też jeszcze ich nie mam (mimo, że miały być z oknami), bo firma pomyliła kolory , a i wymiar ich się zmienił 8). Czekam więc na nowe - już te dobre :wink:

P.S. Te płytki są bardziej w beżu, niż w różu . Wszystko do siebie pasuje :wink: . Ich cena u nas to ok. 78 PLN

dominikams
02-02-2007, 08:57
Wszystkim zszkowanym moją rzekomą gościnnością wyjaśniam, że pokoik panowie urządzili sobie sami :wink: Ja paców w tym nie maczałam :lol:
No, czasami tylko dotrzymuję im towarzystwa przy wieczornym piffku 8)

dominikams
02-02-2007, 08:58
No nie ! Dominika ! Toż ty pokoik majstrom już urządziłaś ? :o I nawet TV sobie mogą pooglądać - no proszę, ale im waruneczki do pracy stwarzasz :wink: . Nie mogę wyjść z podziwu ...

Parapety z konglomeratu są bardzo ładne i pasują praktycznie do każdego wnętrza. U siebie planuję dać drewniane - takie jak okna. Niestety też jeszcze ich nie mam (mimo, że miały być z oknami), bo firma pomyliła kolory , a i wymiar ich się zmienił 8). Czekam więc na nowe - już te dobre :wink:

P.S. Te płytki są bardziej w beżu, niż w różu . Wszystko do siebie pasuje :wink: . Ich cena u nas to ok. 78 PLN

Adrianko, pamiętam tę wpadkę z parapetami. Czyli nadal ich nie ma? :(

Adriano Komputero
02-02-2007, 09:00
Co takiego ??? :o . Dotrzymujesz im towarzystwa przy WIECZORNYM PIFFKU ??? :o . Oj ! Dominiczko, ty mnie wciąż szokujesz - ja chyba jakiejś starej daty ... 8) :wink:

Parapetów nadal nie ma :-? . Drzwi wejściowych też nie ma :(

K74
02-02-2007, 09:26
Jak Dominika wieczorem przy piwku z Panami, to już wiadomo, czemu szanowny małżonek po kończynach całować nie zamierza :wink: .
A wanna.... ech się rozmarzyłam 8) .

02-02-2007, 09:54
Dominika, te tynki to z piasku kwarcowego? Jeśli tak, na pewno będziesz z nich zadowolona w trakcie malowania. Ściany są prawie tak gładkie jak przy gipsówce. Sama takie mam :D i każdemu polecam. Płytki do łazienki bardzo ładne. Jednak najładniejsze zdjęcie jakie masz wklejone w dzienniku, to fotka Twojej śpiącej córci :D . Piękne zdjęcie i śliczna córeczka.

iga9
02-02-2007, 10:35
Co takiego ??? :o . Dotrzymujesz im towarzystwa przy WIECZORNYM PIFFKU ??? :o . (

:lol: :lol: :lol: to co sie dziwsz, ze cie pozniej maz nie rozmasolal i nie wycalowal :lol: Nie mial czasu, bo pozno do domu wrocilas :lol: :lol:
A na powaznie, to jestes wymarzona klientka- rzeczowa, ale ktroa jest takze rowna babka. I dzieki temu majstry tak pieknie i wzorowo z robota ida u ciebie :wink:
Ja taz nie widze rozu na tych plytakch :roll:

Mohag
02-02-2007, 14:52
Moj malz tez nie widzi rozu na tych plytkach ... ale ja tak mam ze widze przy okazji rozne kolory. Dla mnie ten gorny bez robi rozowa poswiate a ten dolny zolta hihi
A zeby nie bylo ze to u mnie tak widac, to zasiadlam do malza kompa ktory ma monitor trinitrona i tez na nim widze ten roz :P Ale mna sie nie przejmujcie ja tak mam poprostu :oops: :wink:

dominikams
02-02-2007, 18:06
Adrianko, no co, no co? :wink: Zamiast do pubu idę na budowę, przynajmniej blisko i nie ma problemu z powrotem do domu :lol: Zresztą często chodzę tam wieczorem, bo pies zazwyczaj karmiony jest wieczorem
(musze się jakoś uspraweidliwić przed wami, nie?) 8)


K74 - no tak, wiadomo już, dlaczego mąż nie całuje nóżek :roll: :lol:

Aniu - tak tynki z kwarcowego, chociaz ostatnio dowiedziałam się, że ten piasek to tylko potocznie kwarcowy się nazywa. Tak naprawdę to jest piasek szklarski. Prawdziwy kwarcowy jest gruby i jak się przejedzie ręką po takich tynkach to ostry strasznie - moi tynkarze opowiadali, że na budowie obok, chłopaki - początkujący tynkarze zapytali się czy oni robia na kwarcowym, no i powiedzieli, że tak. Potem okazało się , że tamci kupili prawdziwy kwarcowy w workach i tynki były takie jak opisałam. W imieniu Zosi dziękuję za komplement :wink:

Iga - mój mąż też twierdzi, ze jestem idealną inwestorką - znam się na budowie (więc nie trzeba mi dużo wyjasniać, a jeśli juz, to przynajmniej terminologię rozumiem :wink: ), pogadam z panami na różne tematy, piwa się napiję i niebrzydka jestem 8) :lol:
A tak na poważnie, to naprawdę uwazam, że bardziej się starają. Ale wiesz, jakbym trafiła na jakichś obiboków lub partaczy to nie byłoby im ze mną miło. Ja wychodzę z założenia, ze jeśli dobrze robią, to trzeba ich motywować, a siedzenie przy piffku nic nie kosztuje :D Tylko czasem się człowiek przewróci po drodze do domu :lol: :wink:

Mohag, ty widzisz te róże, bo ty patrzysz na świat przez różowe okulary Przyznaj się - jesteś optymistką?

iga9
02-02-2007, 19:51
:lol: :lol: :lol:

dorbie
02-02-2007, 20:08
Dominiko, pamietasz jaka wartosc rocznego zuzycia energii wpisaliscie w umowie do Zakładu Energetycznego. Czy w zwiazku z pompa ciepla zalozyliscie wieksza ilosc kW na rok? To ma byc do umowy z Zakładem Energetycznym. Prosze odpisz, bo to dla mnie wazne, musze odeslac szybko ta umowe.

A my wczoraj dostalismy informacje o projektowaniu gazociagu na nasze osiedle, sprawa pilna, prosili o zgode- gazociag bedzie przebiegal po przeciwnej stronie naszej drogi osiedlowej. Pewnie jak bysmy mieli gaz juz wczesniej to bysmy nawet nie pomysleli o pompie ciepla. A teraz nawet nie zalujemy, w projekcie miejsce na kolektory, wycena pompy, likwidacja wentylacji graw itd. Inni moga sobie miec gaz na osiedlu.
_________________

ksieciu
02-02-2007, 20:27
księciu, dlaczego nie macie miejsca na oczyszczalnię ogrodową? Tam nie ma drenażu, więc nie zajmuje dużo miejsca. A poza tym nie ma strachu przed wodami gruntowymi. I jest naprawdę bezpobsługowa, do drenażu w nasypie trzeba zazwyczaj dać pompę (nam tak mówili).
A wanna super, też bym tam chętnie hmmm.... pokąpała się z mężem 8)

Za domem zostaje nam jedynie 10 m dzialki i jakos nie wyobrazam sobie zabierania chocby 1 m trawnika na cos innego. A ten dren rozsaczajacy w nasypie mamy juz zagospodarowany wzdluz sciany domu bez okien i obsadzony płożącymi iglakami (oczywiscie to wszystko na projekcie zieleni :lol: )
Dziake mamy 1000 m2 a dom rozłozysty, parterowy, wiec nie ma gdzie wygospodarowac miejsca na taka oczyszczalnie ogrodowa, ona musi miec okreslona powierzchnie i byc w okreslonej odleglosci od budynku.

Ja tez dopieszczalam swoich majstrow przywozac im pifffko na budowe, nie codziennie ale co jakis czas :wink: (nie towarzyszylam im jednak bo raz ze pifffa nie pijam a dwa zazwyczaj przyjezdzalam autem jako kierowca )

dominikams
02-02-2007, 20:38
Dominiko, pamietasz jaka wartosc rocznego zuzycia energii wpisaliscie w umowie do Zakładu Energetycznego. Czy w zwiazku z pompa ciepla zalozyliscie wieksza ilosc kW na rok? To ma byc do umowy z Zakładem Energetycznym. Prosze odpisz, bo to dla mnie wazne, musze odeslac szybko ta umowe.

A my wczoraj dostalismy informacje o projektowaniu gazociagu na nasze osiedle, sprawa pilna, prosili o zgode- gazociag bedzie przebiegal po przeciwnej stronie naszej drogi osiedlowej. Pewnie jak bysmy mieli gaz juz wczesniej to bysmy nawet nie pomysleli o pompie ciepla. A teraz nawet nie zalujemy, w projekcie miejsce na kolektory, wycena pompy, likwidacja wentylacji graw itd. Inni moga sobie miec gaz na osiedlu.
_________________

Pompa pobiera chyba ok. 2 kW, jeśli włączysz grzałkę to chyba 7 , także możesz zwiększyć ilość kW, albo zrobić to później (i wtedy dopłacic) - to nie jest tak, że jak raz coś wybierzesz, to już do końca życia musisz mieć tak samo :wink:
Ja nie wiem jeszcze ile kW bedę miała. U nas były przeboje z ZE i w ogóle nie wiadomo było, kiedy ten prąd bedzie.

dominikams
02-02-2007, 20:47
[quote=dominikams]Za domem zostaje nam jedynie 10 m dzialki i jakos nie wyobrazam sobie zabierania chocby 1 m trawnika na cos innego. A ten dren rozsaczajacy w nasypie mamy juz zagospodarowany wzdluz sciany domu bez okien i obsadzony płożącymi iglakami (oczywiscie to wszystko na projekcie zieleni :lol: )
Dziake mamy 1000 m2 a dom rozłozysty, parterowy, wiec nie ma gdzie wygospodarowac miejsca na taka oczyszczalnie ogrodowa, ona musi miec okreslona powierzchnie i byc w okreslonej odleglosci od budynku.

Ja tez dopieszczalam swoich majstrow przywozac im pifffko na budowe, nie codziennie ale co jakis czas :wink: (nie towarzyszylam im jednak bo raz ze pifffa nie pijam a dwa zazwyczaj przyjezdzalam autem jako kierowca )

A przed domem się nie zmieści? Poletko nie jest duże, poza tym rosną tam rośliny. Może mieć różny kształt. Pewnie może być też długie i wąskie. Odległość od budynku nie jest aż tak istotna, ale odległość od ewentualnej studni. U nas bedzie w rogu działki od frontu.
Kontaktowałaś się już z panem od tych oczyszczalni? Powiedział, ze się nie da?
http://www.oczyszczalnieogrodowe.pl/

Ile ma kosztować ta wasza oczyszczalnia? U nas (razem z projektem powinno być max. do 8 tys.), ale już nic nie trzeba wymieniać, płacić za prąd, no w ogóle nic :wink:

ksieciu
02-02-2007, 21:00
Nie kontaktowalam sie z oczyszczalniami ogrodowymi bo do dzisiaj w ogole nie bralam ich od uwage, ale poczytam sobie podany przez ciebie lin i rozwazymy za i przeciw.
Nam wyceniono oczyszczalnie z jednym drenem rozsaczajacym, projektem, montazem pompa ect... na 7,5 tys wiec koszt podobny.

A jutro mam na dzialce spotkanie z Panami od Bartosza :wink: ciekawe co mi powiedza. Po wstepnej wycenie zasypalam ich pytaniami, Jutro beda odpowiadac :lol:

dominikams
02-02-2007, 21:04
No to powodzenia jutro!! :D
Wreszcie coś się rusza w tej sprawie! :wink:

Kasia_de
03-02-2007, 20:06
super te gresy drewnopodobne... nawet nie wiedziałam że to tak fajnie wygląda :o chyba nie mogłabym się zdecydować ktory wybrać ;-)

Mohag
03-02-2007, 20:47
wrrrr, znowu jestem wsciekla na siebie :evil: na poczatku chcialam takie drewnopodobne plytki do przyziemia tz cos podobnego... ale mi odbilo i wymyslilam sobie ze bede tam robic "toskanski" styl, no to wylozylam wszystko piaskowym gresem :roll: ale jakos nie moge sie wepchnac do tego "stylu" i jednak sobie odpuszcze :roll: tylko ze teraz jest po ptakach i plytki juz polozone nie takie jak trzeba :wink:

a chcialam w takim kolorze i tak polozone...

http://img441.imageshack.us/img441/6677/amb01gby1.th.jpg (http://img441.imageshack.us/my.php?image=amb01gby1.jpg)

ten kolorek tez jest cacy...

http://img264.imageshack.us/img264/2899/00152sl6.th.jpg (http://img264.imageshack.us/my.php?image=00152sl6.jpg)

dominikams
03-02-2007, 21:02
wrrrr, znowu jestem wsciekla na siebie :evil: na poczatku chcialam takie drewnopodobne plytki do przyziemia tz cos podobnego... ale mi odbilo i wymyslilam sobie ze bede tam robic "toskanski" styl, no to wylozylam wszystko piaskowym gresem :roll: ale jakos nie moge sie wepchnac do tego "stylu" i jednak sobie odpuszcze :roll: tylko ze teraz jest po ptakach i plytki juz polozone nie takie jak trzeba :wink:

a chcialam w takim kolorze i tak polozone...

http://img441.imageshack.us/img441/6677/amb01gby1.th.jpg (http://img441.imageshack.us/my.php?image=amb01gby1.jpg)

ten kolorek tez jest cacy...

http://img264.imageshack.us/img264/2899/00152sl6.th.jpg (http://img264.imageshack.us/my.php?image=00152sl6.jpg)

No cóż, każdy czegoś żałuje. Jestem pewna, że nas też to nie ominie :roll:

A zdjęcia super - dzięki za wklejenie! Te pierwsze płytki (odcień) sa podobne do naszych - właśnie sprawdziłam w aparacie. Tylko nasze są jednakowych wymiarów i mają wyraźniejszą imitację usłojenia. Będą ułożone właśnie tak jak na zdjęciach (wzdłuż, zadnej jodełki :wink: )

Kasia_de
04-02-2007, 07:54
ja mam zamiar na całym parterze położyć "coś ceramicznego"... podłogówka jednak najlepiej się w takich warunkach sprawdza.

Zimą płytki będą ciepłe, i świetnie :lol: a latem będą przyjemnie chłodzić - też dobrze 8)

te drewnopodobne są fajne bo można bez problemu zaaranżować wnętrze, wszelkie inne narzucają pewnien styl, do którego czasem trudno dopasować meble :cry:

dorbie
04-02-2007, 15:57
Rewelacyjne sa te plytki, cciekawe jak sie cenowo ksztaltuja...

dorbie
04-02-2007, 16:30
Dominiko, mi sie podbaja te plytki z Twojego dziennika. Ja akurat bym zrobila sobie caly dol w takich plytkach, inny kolor w kuchni albo jakies przejscie ciekawe z dwoch kolorow, sa rewelacyjne. A jaka jest ich cena? Tak okolo.

tabaluga1
04-02-2007, 17:19
skoro prosisz o radę - to proszę bardzo. Płytki owszem świetnie przewodzą ciepło od podłogówki, ale też wolniej się nagrzewają. Jeśli ogrzewanie wyłączy się jednego dnia( bo wzrośnie temperatura) to zanim nagrzeje się ponownie, będzie dośc nieprzyjemnie chłodno. Poza tym mam wrażenie, że same w sobie dają właśnie uczucie chłodu i braku przytulności. Drewno zawsze jest w miarę ciepłe i "przytulne". U mnie podłogówka będzie w łazienkach, wiatrołapie i kuchni. Wejdzie też delikatnie w salon w miejscu połączenia gresu z kuchni z parkietem w salonie.
Takie jest moje zdanie
pozdrawiam i udanych wyborów życzę

dominikams
04-02-2007, 17:51
Dorbie - cena płytek to 65 zł/m2

Tabaluga - ja bedę mieć podłogówkę wszędzie, nie jest to moje widzimisię, tylko warunek wynikający z wyboru sposobu ogrzewania - pompy ciepła :roll:

Płytki właśnie szybciej się nagrzewają (mają najlepszą przewodność cieplną), drewno jest oporne i dlatego często planuje się gęściej pętle podłogówki tam, gdzie będzie drewno. Jak podłogówka się wyłączy, to nadal jest ciepło, bo kumuluje je beton (wylewka).
Co do przytulności drewna i ciepła w dotyku to jasne, zgadzam się - z tego wynikaja moje dylematy :(

Ale dziś z mężem stwierdziliśmy, że chyba jednak zdecydujemy się na te płytki wszędzie :roll:
Klamka jeszcze nie zapadła. Mam taki pomysł, żeby kupić trochę tych płytek, położyć je w salonie na próbę i zobaczyć, jak to wygląda u nas.

Bardzo wam dziękuję za opinie :wink: