PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do zapiskow dominikims



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8

iga9
19-03-2007, 09:11
Ja juz Ivonesca wrocila do baterii (u mnie w dzienniku masz niektore ceny i namiar na pana, ktory tanio sprzedaja na allegro) - dlaczego mialam sie obrazic, ze bierzesz to samo :o Bedziemy mialy te same wrazenia :D
Nadal czekasz? Bo u mnie na razie dostepna bateria prysznicowa i umywalkowa, a na reszte czekam- do wtorku a moze dluzej :roll: Pytam, bo moze pan szybciej obsluguje klientow przez allegro, niz tych na miejscu :wink:
A kuchenna tez mi sie podoba - poniewaz zakup na allegro mi nie wyszeld- nadal szukam :roll: Znajomi maja wlasnie ta w kuchni i sa zadowoleni- wg. mnie nie wyglada dziwnie :lol: Ale mnie odstraszyly od niej te 2 kurki- uparlam sie w kuchni na baterie juz z mieszalnikiem :lol: - a one niestety nie sa juz tak ladne :roll:
W kazdym razie daj znac jak juz dostaniesz te baterie :wink:

Ivonesca
19-03-2007, 09:14
iga - dzięki....już pędzę do Twego dziennika....

dominikams
19-03-2007, 09:41
Dziewczyny, zapomniałam napisać, że baterie już mam od kilku dni. Kuchenna wygląda fajnie, lepiej niż na zdjęciu i nawet mężowi się podoba :wink:

Nie kojarzę, od kogo brałaś Iga (nie zwróciłam uwagi jak czytałam o bateriach w twoim dzienniku), ja kupiłam od firmy Tech-Eco (przez Allegro). Ceny sa takie:
bateria umywalkowa: 169,99
bateria zlewozmywakowa z natryskiem 242,00
bateria natryskowa ścienna 161,99
Natrysk przesuwny 152,99

Wydaje mi się że ceny sa w porządku, no i kupowałam wszystko razem, od jednego sprzedawcy - akurat miał wszystko, czego potrzebowałam.

Iga - ceny 35 za sufit podwieszany to już chyba z ociepleniem, prawda? Moi tyle właśnie biorą. Natomiast na razie robimy sufity w łazience i kotłowni, i kawałki w salonie i w kuchni - żeby zakryć kanały wentylacyjne. Czyli 20 zł to jest tylko za stelaż i montaż płyt, bez wełny.

Ivonesca - bez puszek nie wiem za bardzo jak się robi, jakoś łączy się te kable od gniazda do gniazda, nie znam się na tym niestety.

dorbie - wentylację robi Link-Air, a rekuperator będzie Bartosz.

aga i grześ
19-03-2007, 09:44
Witamy

To my... Aga i Grześ.... Zapraszamy na nasze mini forum o SKRZACIE !!!

www.domskrzat.fora.pl

iga9
19-03-2007, 10:22
Ooo :o Cos mi sie pomeszalo- myslalam, ze kupowalas na allegro wlasnie przez Felixa. Dobrze, ze baterie ci sie podobaja - znaczy, ze mi tez beda :D wybieralam wlasciwie tylko na podstawie zdjec w necie :wink: Cena jak najbardziej ok :D

A co do sufitu podwieszanego - to jest cana bez ocieplenia - za dwustopniowy podwieszany sufit z przygotowaniem wnek na oswietlenie, oraz ze szpachlowaniem i malowaniem na gotowo. :roll:

Ivonesca
19-03-2007, 10:33
dzięki za ceny - też uważam że są OK.
co do puszek - na dole mam a na poddaszu nie mam....nie winikałam czemu - ważne żeby prąd w gniazdkach był 8)

dominikams
19-03-2007, 10:44
Witamy

To my... Aga i Grześ.... Zapraszamy na nasze mini forum o SKRZACIE !!!

www.domskrzat.fora.pl

dzięki, ale raczej nie.... :roll: My tutaj mamy swoje forum - nie widzę potrzeby zakładania nowego - może załóżcie sobie dziennik budowy po prostu.

dominikams
19-03-2007, 11:01
Baterie są super - wyglądają naprawdę imponująco :D (ja widziałam je wcześniej ale wśród innych baterii, więc nie robiły aż takiego wrażenia). Są dosyć duże, i to mi się w nich podoba - bo mam doscyć takich maluchów, które ledwie można dostrzec na umywalce :wink: Poza tym fajne jest to, że te pokrętła nie kręcą się w kółko, tylko tak na pół obrotu, więc nie trzeba kręcić i kręcić :wink:

monikach
19-03-2007, 11:55
Dominiś roślinki wysłane :D :D .
Mam nadzieję, że dotrą w przyzwoitej formie :roll: ..
A jak dżdżowniczki? :D Chyba zaraziłaś mojego męża tymi "robalami" :wink: :D ..
Pozdrowionka!

dominikams
19-03-2007, 16:40
Monisiu, dzięki bardzo!!

Dżdżownice mają się nieźle, kupiłam im dużą plastkikową donicę, stoi w łazience. Dzieciaki szaleją na ich punkcie - myślę, że to niezła lekcja biologii :wink:
A co, mówiłaś o nich mężowi? :lol: Może jednak ci wyślę jak dojrzejesz do tej decyzji 8)

Ivonesca
20-03-2007, 07:42
też się zastanawiam nad tymi dżdżownicami - a one muszą mieć zamknięte pomiszczenie? jak je wrzucę do normalnego kompostownika to zwieją??

zieleninki fajne pokupowałaś - ja w tym roku jeszcze nie odwiedziałam ogrodniczego :-?

co do brodzika - więcej razy bym nie chciała :( gdybym sie mogła jeszcze raz decydować to zrobiłabym kabine murowaną i płytki na podłodze....
szlag mnie trafia z moi brodzikiem akrylowym - chciałam najniższy, no i mam, tylko ten syfon co tam jest to nie spełnia swojej roli :-( przy długich włosach trzeba go rozkręcać raz na tydzień, a gwint się wyrabia i zaczęło u mnie przemakać :-( poza tym rysuje się :-(
chciałam wywalić ten i dać brodzik metalowy normalny wysoki, ale nie mogę znaleźć do takiego kształtu kabiny jaki mam (Kabi Pablo) :-(

życzę udanych wyborów :)

Adriano Komputero
20-03-2007, 08:41
Zakupy, zakupy, zakupy :D . Dominiko, Twoje działanie w temacie "dom - ogród" mnie zdumiewa - jestem pełna podziwu dla Ciebie. Jak Ty to robisz, że potrafisz działać na dwóch frontach naraz :roll: .
Ja w ogóle nie myślę jeszcze o roślinkach . Na działce mam taki bajzel i wysokie góry piachu, że nie wiadomo gdzie te roślinki miałabym posadzić :roll: .
Aby się nie stresować tematem "ogród" postanowiłam zostawić sobie tę niewątpliwą przyjemność kupowania sadzonek, drzewek , bylinek, krzewów i ich sadzenia na później 8) .
Całe szczęście, że mam na działce sosenki samosiejki , które cieszą moje oczy i przypominają jak wygląda kolor zielony :roll: :wink: :lol:

Zapewne , gdy ja będę dopiero coś sadzić - u Ciebie będzie gąszcz dorodnych roślin i prawdziwy ogród :D :wink:

dominikams
20-03-2007, 09:03
O rany, naprawdę muszę mieć kratkę? :roll: Kurcze, co robić?

Iwonesca, a jakiej wielkości masz ten syfon (średnica)?

Dżdżownice nie muszą mieć zamkniętego pomieszczenia, w komórce nie musisz ich trzymać :lol: Kompostownik to dobre miejsce, u mnie docelowo tez będą w kompostowniku, tylko chyba zrobię tak, że zbuduję taką skrzynię drewnianą z przegrodą w środku. Najpierw napełnia się jedną połówkę, wpuszcza się dżdżownice, i zaczyna się napełniać drugą połówkę. Jak zeżrą to co miały zeżreć (poznaje się po tym, że ileś tam centymetrów ta warstwa obniża się), to wuciąga się tę przegrodę, po kilku dniach dżdżownice sa już w drugiej połówce i wtedy myk przegrodę z powrotem, a z pierwszej wybieramy humus bez dżdżownic.

Albo taki kompostownik z klapką na dole do wybierania humusu, bo nie uśmiecha mi się wysypywanie zawartości skrzynki na sito, zeby dzdżownice przeszły na nowe miejsce (za dużo zachodu).

dominikams
20-03-2007, 09:05
Zakupy, zakupy, zakupy :D . Dominiko, Twoje działanie w temacie "dom - ogród" mnie zdumiewa - jestem pełna podziwu dla Ciebie. Jak Ty to robisz, że potrafisz działać na dwóch frontach naraz :roll: .
Ja w ogóle nie myślę jeszcze o roślinkach . Na działce mam taki bajzel i wysokie góry piachu, że nie wiadomo gdzie te roślinki miałabym posadzić :roll: .
Aby się nie stresować tematem "ogród" postanowiłam zostawić sobie tę niewątpliwą przyjemność kupowania sadzonek, drzewek , bylinek, krzewów i ich sadzenia na później 8) .
Całe szczęście, że mam na działce sosenki samosiejki , które cieszą moje oczy i przypominają jak wygląda kolor zielony :roll: :wink: :lol:

Zapewne , gdy ja będę dopiero coś sadzić - u Ciebie będzie gąszcz dorodnych roślin i prawdziwy ogród :D :wink:

Ja też mam bajzel, i jeszcze będzie większy, bo trzeba doprowadzić wodę ze studni i zrobić oczyszczalnię.
Ja żadnych samosiejek nie mam - oprócz perzu i ostów :-?

Taaaa.... gąszcz będzie - roślin w doniczkach :lol:

Adriano Komputero
20-03-2007, 09:10
Dominiko, z tymi dżdżownicami to niezły sposób na użyźnianie gleby, tylko czy one czasem nie wałęsają się po całym ogrodzie? Nie wychodzą z kompostownika ? :roll:

dominikams
20-03-2007, 09:32
Dominiko, z tymi dżdżownicami to niezły sposób na użyźnianie gleby, tylko czy one czasem nie wałęsają się po całym ogrodzie? Nie wychodzą z kompostownika ? :roll:

nie, no właśnie nie wałęsają się, trzymają się jednego miejsca. U mnie w tej chwili stoją w donicy w łazience - nigdzie nie wychodzą, mimo, że donica nieprzykryta.
Tylko musisz pamiętać, zeby dorzucać im odpadki co jakiś czas, no ale przecież taka jest idea kompostownika. Te dżdżownice nie mieszkają w ziemi, bo żywią się odpadkami. Ja zamierzam wpitalać tam wszystko co się da :wink: Oczywiście musze poczekać, żeby stadko się rozmnożyło, i miało większą siłę przerobową :lol: Wtedy biohumusu bedzie więcej, szybciej się bedzie robił (bo na normalny, tradycyjny kompost jednak długo się czeka) i nie będę się martwić ani o nawożenie roślin jakimś obornikiem, ani o wywóz smieci kuchennych.

Agduś
20-03-2007, 09:34
Czy planujesz posiadanie kiedykolwiek psa? Jeżeli tak, to odradzam brodzik akrylowy. Psa czasem trzeba wykąpać, a brodzik czy wannę porysuje pazurami. Między innymi ze względu na to w ogóle nie brałam pod uwagę możliwości kupowania kabiny z brodzikiem.
Zazdroszczę zakupów ogrodowych. Ja sie wciąż powstrzymuję od tego, ale przychodzi mi to z coraz większym trudem. Brnę przez wątki dotyczące ogrodów i wiem, że coraz mniej wiem. Jak wybierasz odmiany drzewek owocowych? Ja nie wiem nawet, którą mieszankę nasion traw kupić!

Ivonesca
20-03-2007, 09:47
O rany, naprawdę muszę mieć kratkę? :roll: Kurcze, co robić?

Iwonesca, a jakiej wielkości masz ten syfon (średnica)? ).
kurczę, jaka to może być średnica :roll: ...poczekaj znajdę na stronie producenta....ha...żeby było smieszniej w ofercie firmy Kabi nie znalazłam już mojego brodzika :o :o :o znalazłam za to jakiś brodzik z lanego marmuru - co to za licho??
no nie wiem ile to może być - 5-6 cm


Dżdżownice nie muszą mieć zamkniętego pomieszczenia, w komórce nie musisz ich trzymać :lol: Kompostownik to dobre miejsce, u mnie docelowo tez będą w kompostowniku, tylko chyba zrobię tak, że zbuduję taką skrzynię drewnianą z przegrodą w środku. Najpierw napełnia się jedną połówkę, wpuszcza się dżdżownice, i zaczyna się napełniać drugą połówkę. Jak zeżrą to co miały zeżreć (poznaje się po tym, że ileś tam centymetrów ta warstwa obniża się), to wuciąga się tę przegrodę, po kilku dniach dżdżownice sa już w drugiej połówce i wtedy myk przegrodę z powrotem, a z pierwszej wybieramy humus bez dżdżownic.

Albo taki kompostownik z klapką na dole do wybierania humusu, bo nie uśmiecha mi się wysypywanie zawartości skrzynki na sito, zeby dzdżownice przeszły na nowe miejsce (za dużo zachodu).

kuszą mnie te dżdżownice, bo rzeczywiście normalnie kompost nie robi się tak szybko :-? ....a chwasty z ogródka też jedzą?

iga9
20-03-2007, 09:57
Czytalam juz sporo na forum o tych dzdzownicach - pomysle jak juz bede miala ogrod i kompostownik :wink:

Niestety- tez czytalam, ze zwierzaczka nie wykapiesz w brodziku i wannie akrylowej, bo porysuje - rozwiazaniem jest wylozyc wszystko recznikami lub wstawic jeszcze wanienke dziecieca. Uciazliwosc zalezy od gabartow i temperamentu zwierzaka :wink:. Ja mam obie wanny akrylowe wlasnie :roll: A brodzik murowany bede miala. I tu tez potrzeny byl wlasnie taki niski syfon (o jakim Ivonesca pisze)- z kratka i rozbieralny od gory, coby mozna bylo czyscic. Ja wybralam 7cm firmy Viega- po akurat design samej kratki byl dla mnie wazny. Ale mysle, ze ten syfon jest wiekszy od takiego prodzikowego, bo sam odplyw jest sporym kwadratem :roll: Je zdecydowanie jestem przeciw bradzikom i drzwion z uszczelkami! Sam brodzik bez kabiny jest jeszcze do przejscia. Fakt, ze przy murowanym wazna jest wielkosc plytek - my wzielismy tam biala mozaike.

Twoja pasja ogrodnicza i ilosc posiadanych roslin mnie poraza :o

Rom
20-03-2007, 14:37
dominikams jakie jescze planujesz drzewka owocowe oprócz brzoskwini i moreli?

Mohag
20-03-2007, 16:49
Ma, ma Iwe ... to moj okaz 8) tez mam "meskie" drzewko i na wiosne ma piekne duze bazie kwitnace na zolto. Jedyna wada to to ze jak zaczyna kwitnac to pelno pszczol kolo tego lata, czyli lepiej posadzic dalej od tarasu :wink:

http://img364.imageshack.us/img364/7291/img1763et8nu1.jpg

a jak juz jestesmy przy zieleninie, to polecam jeszcze dracene ogrodowa. Wymagan to to nie ma za duzych a jest bardzo przyjemna optycznie i pieknie kwitnie... tez moj okaz z pierwszym kwiatem

http://img340.imageshack.us/img340/5859/img2044kp2.jpg



dominis a dlaczego nie chcesz kratki ? teraz robia bardzo ladne....

dominikams
20-03-2007, 16:57
Rozmawiałam z hydraulikiem - ma wpaść i pokombinować coś z tą kratką - mówi, że się uda. Kratki nie chciałam, ze względu na smrody, ale się przekonałam - nie mam wyjścia ani siły. Mohag - ta twoja wierzba jest przepiękna, nawet nie wiedziałam, że aż tak śliczna. Dzięki za zdjęcie. Nasza nie będzie rosła przy tarasie. Uwzględnię te pszczoły - zresztą ja wolę pszczoły i trzmiele, bo one się raczes roślin trzymają, a takie cholerne osy to raczej przy ludziach i jedzeniu

Iga - nie miałam zamiaru cię porażać :lol:

Agduś i Rom - drzewka planuję takie:
2 jabłonie (stare odmiany - Ananas - letnia i Pepina Ribstona - jesienna)
2 grusze (komisówka i Konferencja)
2 wiśnie - (Groniasta - tę już mam i jakaś inna - chcę jakieś słodkie)
2 czereśnie (stara odmiana Bladoróżowa która jest super - i jeszcze jakaś)
2 śliwy (prawdopodobnie Ulena i Węgierka Dąbrowicka)
no i brzoskwinia i morela - myślę, że będzie Harrow Beauty (owocuje na pocz. września) i Somo.

Oprócz tego sporo borówek ameryk., maliny (Polka i Pokusa, no i może ta żółta jeszcze), trochę agrestu (mam dwa krzaki), jagoda kamczacka (owoce ma wcześnie, chyba koniec maja/pocz. czerwca). Nasza rodzina jest owocożerna 8) - wstyd jak pójdziemy do kogoś kto ma ogród z owocami :roll: a rośliny staram się dobierać tak, żeby owoce były przez cały sezon. Nawet w zeszłym roku zrobiłam sobie taką tabelkę owocowania z uwzględnieniem wybranych odmian, muszę ją kurcze znaleźć :roll:

iga9
20-03-2007, 17:13
Dominika - to wrzuc na tu ta twoja tabelke! Please! :D
Bo mi sie wlasnie tak marzy - rozne odmiany, zeby miec owocki jak nadluzej. Tez chcialam sobie posadzic wisnie i morelke, agrest, maliny, jagody i borowke amerykanska. troche pozbieralam informacji na forum- ale nie wiedzialam, ze mozna dobierac specjalnie slodkie odmiany wisni :D Zaraz sobie spisze od ciebie :D
Z tym, ze ja te drzewka planuje jakies takie karlowate - podobne takie tez robia :roll: Np taka miniaturowa morelka. Z wisnia mniej problemu, bo ta za wielka nie rosnie :roll:
Wszelkie porady beda bardzo wskazane :D

AmberWind
20-03-2007, 17:28
Dziewczyny, z zazdroscia czytam Wasze ogrodnicze plany :-) Skrobnijcie tylko na jakiej powierzchni bedziecie te wszystkie cuda sadzic i hodowac. Z ilosci roslin, drzew i krzewow wynika, ze raczej na znacznej 8)
My mamy malutka dzialke (1.000 m2) i juz wiem, ze po pierwsze to okrutny, piaszczysty ugor, a po drugie bedziemy ja zamieniac na sportowy trawnik 8) Tyle jest w nas ogrodniczej pasji :oops:

iga9
20-03-2007, 17:29
Ha, ha, ha - moja dzialka ma 500m :lol: :lol: :lol: Z czego ok. 100 m to podjazd- 4m szeroki i 32 m dlugi :lol: Moj ogrodek malutki- dlatego takie karlowate roslinki :wink:

dominikams
20-03-2007, 18:29
Iga - nie mam jak wkleić, napiszę:

ananas berżenicki (jabłoń): II poł sierpnia
pepina Ribstona (jabłoń): zbiór koniec września, ale do jedzenia jakoś później, bo musi "dojść", będziemy jeść pewnie aż do zimy (dłużej nie dam rady przechowywać, bo jabłka beda stały w garażu
konferencja (grusza) II poł. września, można ją trochę przetrzymać w garażu :wink: , ale pewnie bez chłodni to nie za długo
komisówka (grusza podobno uważana za najlepszą pod względem smaku) - przełom września i paźdz.
Ulena (śliwa) Ii poł. sierpnia - ta jest do zjedzenia od razu, bo nie przechowuje się (ale jest pyszna)
Węgierka Dąbrowicka - jakoś w poł. sierpnia (trochę przed uleną - tak wynika z mojej tabelki)
Harrow Beauty (brzoskwinia) - pocz. września, czyli na pewno wszyscy bedą w domu po wakacjach, dlatego wybieram tę, a nie Red Haven, która owocuje 2 tyg. wcześniej (wtedy zresztą będą śliwki :wink: )
Somo (morela) - ii poł sierpnia, więc może Early Orange - (II poł lipca)
Groniasta z Ujfehertoj (wiśnia) poł. lipca (ale czasem podają inaczej) Ma opinię b. dobrej w smaku, ale czasem sama kiepsko owocuje i trzeba zapylacza.
Debreceni Botermo (wiśnia)- i dekada lipca - podobno słodko-kwaśna i samopylna
Lucyna (wisnia) - poł. lipca, więc nie wiem czy chcę ją, chociaz podobno ma łagodne w smaku owoce (niekwaśne), nie wiem co z zapylaczem
Kelleris(wiśnia) podają albo poczatek, albo połowa lipca. Też podobno dobry smak.
Maliny (Polka, Pokusa, Poranna Rosa - ta zółta) - wszystkie to są odmiany które ścina się całkiem albo na zimę albo wczesną wiosną, owocują na pędach jednoroczych - koniec sierpnia/pocz. września aż do przymrozków (!!!!) i to obficie. W zeszłym roku pod koniec listopada zbierałam te maliny u ojca na działce.
Jagoda kamczacka - owocuje koniec maja/pocz. czerwca, powinno się mieć 2 różne odmiany w celu lepszego zapylenia. Bardzo mrozoodporna, nawet kwiaty. Owoce naszych nie sa może jakieś rewelacyjne, ale znikały szybko (pewnie za szybko i może dlatego były trochę kwaskowe), bo człowiek wygłodniały po zimie. Podobno b. dobre są odmiany Atut i Duet, ale u nas ich nie widziałam, na pewno sa w Lublinie :lol: :roll: - JAK KTOŚ BY DORWAŁ TO PROSZĘ O MNIE PAMIĘTAĆ I WYSŁAĆ POCZTĄ - bardzo bym się uradowała :oops:
Bladoróżowa (czereśnia) - połowa czerwca (zazwyczaj nie ma problemu z robalami, tak jak Rivan)
Rivan - przełom maja/czerwca, więc może tez się skuszę.
Borówki amerykańskie - tu trzeba dobrać tak, żeby owocowały przez kilka miesięcy. Najwcześniejsza (poł. lipca) jest Early Blue (i Bluetta, którą mam ale cieżko ją dostać - a szkoda, bo ma świetne owoce i jest bezproblemowa :wink: - kupiłam ją u lokalnego producenta). Potem jest dużo innych i późniejsze sierpniowo wrześniowe - np. Darrow (o ile dobrze pamiętam, to ma ogromne owoce).

Uffff.... ale wypracowanie :oops: Tak naprawdę to nie wiem czego szukasz (np. jabłonie ja chciałam stare, bo są piękne i odporniejsze). Resztę (oprócz tej czereśni, która jest b. odporna na mróz i choroby) biorę z nowych raczej odmian. No i jak macie zwyczaj wyjeżdżać na całe 2 miesiące na wakacje, to też trzeba w planowaniu to uwzględnić. Ja akurat myślę, że dzieci owszem będą się wczasować, a my raczej tylko na krótki urlop. I trudno przewidzieć kiedy. Zresztą ja domator jestem, a jeszcze jak będzie własny dom i ogród, to gdzie mi będzie lepiej? :wink:

tabaluga1
20-03-2007, 18:39
Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Ty zachwycasz się moimi pożal się Boże kwiatuszkami, a posiadasz taką wiedzę ogrodniczą :o :o :o :o Ja też sadziłam drzewka owocowe na swojej działce, ale nie wiem o nich tyle co Ty. Jak będę miała jakieś wątpliwości, to już wiem, w którą stronę uderzac :wink:
A wierzby super. Też planuję takie przed i za domkiem.

Mohag
20-03-2007, 18:51
hihi ja wywalilam piec czeresienek dwu metrowych i dwie jablonki tej samej wysokosci, nie mowiac o malinach, truskawkach, agrestach, porzeczkach i innych chabaziach .... sasiedzi mieli radoche :wink:

nie wiem kto wymyslil zeby na 300 m2 posadzic tyle drzew :roll: jedynie co zostawilam to pigwe ktora rodzi owoce i jest mala... ale juz z sasiadem dogadalismy sie ze bedziemy robic pigwowke na dlugie sasiedzkie wieczory :lol:

a ja mam zagwozdke bo nie wiem jak przeniesc moje terazniejsze chabazie :roll: mam dwa prawie trzy metrowe iglaki, piec krzaczastych iglakow i ta wierzbe ... ale one maja juz 10 lat i nie wiem czy sobie poradza z przesiedleniem :-?

dominikams
20-03-2007, 18:53
Aha - Beatka pyta o działkę - moja ma niecałe 1100 m2, a sad będzie z tyłu. Na samym końcu duże drzewa (bliżej mniejsze - wiśnie, śliwy, brzoskwinia czy morela). Zresztą tak myślę, żeby jakieś drzewa posadzić tez bliżej domu, zamiast zwykłych liściastych. Bo przeciez drzewa owocowe tak pięknie kwitną, a owoce tez sa ozdobą.

Iga - ty kupując drzewka upewnij się czy sa na podkładkach skarlających (większość w tej chwili pewnie jest, bo taki jest trend :wink: ). Borówki to możesz posadzić wśród innych krzaków, bo całkiem ładne sa i przepięknie kwitną, a na zimę ładnie się przebarwiają na czerwono. Tylko czasem łysieją od dołu (tzn. liście nie wyrastają w dolnej częsci, ale jak o krzaki się dba, i wycina stare pędy to nie powinno tak być - mój ojciec ma borówki, ale kilka z nich było po poprzednim właścicielu i były takie zaniedbane, reszta posadzonych już przez niego jest fajna, tylko trochę za rzadko posadzone (bo chciał mieć łatwy dostęp z każdej strony).

Maliny mam zamiar sadzić dość blisko ogrodzenia, żeby nie przeszkadzały.

dominikams
20-03-2007, 18:56
Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Ty zachwycasz się moimi pożal się Boże kwiatuszkami, a posiadasz taką wiedzę ogrodniczą :o :o :o :o Ja też sadziłam drzewka owocowe na swojej działce, ale nie wiem o nich tyle co Ty. Jak będę miała jakieś wątpliwości, to już wiem, w którą stronę uderzac :wink:
A wierzby super. Też planuję takie przed i za domkiem.

Tabaluga - z netu ta wiedza, z NETU 8) I raczej tylko teoretyczna :-?

AmberWind
20-03-2007, 19:03
Domini,

Jestem pod ogromnym wrazeniem :D Lubie czytac o Twoim budowaniu!
A dzialke masz wielkosciowo podobna do mojej. I tu podobienstwa sie raczej skoncza :oops: Twoja bedzie pachnaca, zielona, zadbana i romantyczna, a u mnie tylko trawnik i krzaczory dookola.

Jednak jest promyk nadziei. Tak podczytujac Twoj zapal, postanowilam zaczac od czegos latwego. Od frontu domu, miedzy podjazdem samochodowym, a sciezka do domu zaloze sobie jakis fajny klombik 8) Ale to juz plany na lato i jesien 8)

powodzenia Dominiko :-)

dominikams
20-03-2007, 20:16
Beatko, dzięki za słowa uznania - w ogóle to wszystkim wam dziękuję - nie sądziłam, że swoimi wypocinami zrobię na kimkolwiek wrażenie :o :oops:


Myślę, Beatko, że jak nabierzesz pewności siebie przy urządzaniu klombika, to później pomyślisz o reszcie :wink:

Mój mąż marzy o ogromnym trawniku, a ja chcę różnorodności - czyli właśnie takie rabatki o nieregularnych kształtach tu i ówdzie, ale z umiarem, oczywiście. Bo sam trawnik (jeszcze do tego na równym płaskim terenie, bez żadnych górek) to nuda :roll:

My mamy fajną działkę - jej wąskość jest dla nas dużą zaletą, rónież przy planowaniu ogrodu, bo właśniesad można zrobić z tyłu i takie było założenie już przy kupowaniu tej działki.

Ale tak szczerze mówiąc, to nie mam jeszcze koncepcji, jak ogród urządzić i nie wiem, czy jestem gotowa porywać się na to samodzielnie, bez pomocy jakiegoś fachowca. No ale zobaczymy :roll:

monikach
20-03-2007, 20:23
Dominiś przesyłka nie dotarła :o :o ??
Zaczynam się martwić, że zamiast roślin, siano do Ciebie dotrze :evil: ...tfu, tfu..Szkoda by ich było :( .
Odezwij się jak paczka będzie już u Ciebie.
Pozdrawiam! :D
Monika

iga9
20-03-2007, 20:44
Dominika! :o :o :o Tos ty zrobila wrazenie i to ogromniaste!!! :o :o :o
Dzieki! :D

Ja pojecia zadnego nie mialam o tych zapylaczach dot. wisienke. Ty mi teraz jeszcze wytlumacz o co w tym chodzi. Tzn musisz zaplylac recznie, czy jakos to sie zalatwia inaczej :roll: I nie smiej sie z moich pytan- ja zielona jestem w tej materii :wink: :lol:

Ja mam w jakiejsc ksiazce zestawienie krzewow i drzew przyciagajacych motyle, ptaki i chyba pszczoly :roll: I kilka chce posadzic u sibie - berberys np. No i ze wzgledu na rozmiary dzilki i betonowe ogrodzenia mam jobla na punkcie zimozielonych roslin - tez lisciastych, oraz takich z czerwonymi galeziami. Takze mnie ucieszylas ta borowka :D
Powiedz mi- jak taka borowka wyglada w trakcie sezonu. Bo to chyba nie sa takie krzaczory jak maliny. Ja chcialam to posadzic na wystawie poludniowej i oprzec na takich azurowych panelach drewnianych. Ile miejsca zaplanowac na taka borowkowa rabate - czy 3 m x 0,5m starczy na pare krzaczkow. Tu mnie jakos wyobraznia zwodzi, bo nigdy nie widzialam u nikogo borowek :roll:

dominikams
20-03-2007, 21:35
Dominiś przesyłka nie dotarła :o :o ??
Zaczynam się martwić, że zamiast roślin, siano do Ciebie dotrze :evil: ...tfu, tfu..Szkoda by ich było :( .
Odezwij się jak paczka będzie już u Ciebie.
Pozdrawiam! :D
Monika

Monisiu, jeszcze nie dotarła :cry: Pewnie jutro. Oczywiście dam znać.

dominikams
20-03-2007, 22:11
Ja pojecia zadnego nie mialam o tych zapylaczach dot. wisienke. Ty mi teraz jeszcze wytlumacz o co w tym chodzi. Tzn musisz zaplylac recznie, czy jakos to sie zalatwia inaczej :roll: I nie smiej sie z moich pytan- ja zielona jestem w tej materii :wink: :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Zapylacze to nic innego jak inna odmiana, której pyłku roślina potrzebuje do zawiązania owoców. Z reguły podane są przy opisie roślin. Jak będziesz w ogrodniczym, to tam tez poradzą ci jak to jest z zapylaczami dla danego drzewa (powinno być napisane na etykietkach). Zapylaczy nie potrzebują morele i brzoskwinie, gruszka Konferencja (jest sama dla siebie zapylaczem), niektóre wiśnie (jak już zauważyłaś), śliwy (tu jest chyba gorzej).Nie ma rady, musisz poczytać. Podeślę ci jakieś linki. Ja tak właśnie starłam się dobierać odmiany, żeby nie tylko były dobre, ale mogły się wzajemnie zapylać. Nie zawsze jest prosto i być może jeszcze coś będę musiała dokupić. Zależy na co ostatecznie się zdecyduję. Aha - podobno dla jabłoni bardzo dobrym zapylaczem jest dzika jakbłoń (rajska to się chyba nazywa - sa fajne takie - np. z czerwonymi liśćmi, i to są małe drzewka, bardzo dekoracyjne). A ty chciałaś ręcznie :lol:
Ale ja się śmieję, a w zeszłym roku ręcznie zapylałam (pędzelkiem) jagode kamczacką i borówkę - bo w zeszłym roku coś się podrobiło i nie było u nas w ogóle trzmieli (w przeciwieństwie do roku poprzedniego). Więc wprawę mam - ale nie polecam takiej procedury na większą skalę - zwłaszcza na drzewach :wink: :lol:


Powiedz mi- jak taka borowka wyglada w trakcie sezonu. Bo to chyba nie sa takie krzaczory jak maliny. Ja chcialam to posadzic na wystawie poludniowej i oprzec na takich azurowych panelach drewnianych. Ile miejsca zaplanowac na taka borowkowa rabate - czy 3 m x 0,5m starczy na pare krzaczkow. Tu mnie jakos wyobraznia zwodzi, bo nigdy nie widzialam u nikogo borowek :roll:

Borówka nie ma czerwonych gałęzi, ale ślicznie przebarwiają jej się liście na jesieni - bardzo intensywna czerwień taka rubinowa. Piękności. Ma dzwonkowate białe kwiatki które obłędnie pachną:

http://www.atlas-roslin.pl/foto/am/am-C540is.jpg

No i pycha owoce - to już wiesz

Krzaki na jesieni (w rzeczywistości są bardziej rubinowe)

http://images2.fotosik.pl/223/83c2763d1d8437ddmed.jpg

Wystawa południowa jest jak najbardziej ok dla borówek - będą lepiej dojrzewać. Wszystkie owoce raczej najlepiej dojrzewają w słońcu. Borówki możesz sadzić co 1 m nawet, ale wtedy może ci być ciężko dostać się do owoców - chyba, że będziesz miała coś niskiego przed nimi i za nimi, żebyś mogła podejść. Jutro zmierzę te swoje krzaki i ci powiem, w ogóle to może zrobię jakieś foty poglądowe
8)

hedom
20-03-2007, 22:33
Zazdroszczę Ci Dominika Ty już sobie drzewka sadzisz a my aktualnie mordujemy się z :tynkarzami, elektrykami, hydraulikami, wyborem kominka z płaszczem, wyborem rynien, wyborem świetlików kopułkowych, wyborem okien, wyborem listwy przymykowej, wyborem rolet, wyborem alarmu, wyborem drzwi zewnętrznych, wyborem schodów, poszukiwaniem ekipy do elewacji - bo przecież o wszystkim trzeba wcześniej pomyśleć...
ufff. mi się już nawet nie chce o tym myśleć.
Ale gratuluję Tobie rozeznania w każdym temacie.
Pozdrawiam. K.

dominikams
20-03-2007, 22:40
Ojej, ale miło mi cię tu gościć! :D

Czyli nadal się męczycie.... a te wybory to też mi już bokiem wychodzą :-?
Co do okien to ci nie poradzę, bo wy drewniane bierzecie, o ile nic się nie zmieniło w tej kwestii.... drzwi mamy Gerdy, kominek z pw będzie Lechma (tez się męczyłam), rolet nie będzie, alarm zrobiony. Niestety, trzeba zacisnąc zęby i kombinować :roll: Trzymam kciuki za właściwe wybory! Jak widzisz, ja tez się szarpię, np. z tym cholernym brodzikiem. Nie mówiąc już o finansach.....

Pozdrówka dla żony! Musimy się zdzwonić w końcu, o spotkaniu już nawet nie wspominam :oops: , bo to pewnie nieprędko nastąpi :cry: (chyba że chcecie coś podejrzeć :wink: )

Ivonesca
21-03-2007, 06:28
dominika - łał :o :o :o
jesteś kopalnią wiedzy na temat drzewek owocowych - czy mogę wydrukować sobie Twoje zapiski? i pójdę z nimi do szkółki ;-)
ja na razie mam 2 krzaczki mailny Polka, 2 krzaczki agrestu, 2 krzaczki czarnej porzeczki i 2 krzaczki borówki amerykańskiej - ale nie wiem jakie odmiany :oops:
pozdrawiam

iga9
21-03-2007, 08:01
Dominika dzieki! :D
Widzisz - ja pamietam, ja moj tata recznie zapyalal krzaki pomidowrow w swoim tunelu :lol: I dlatego takie pracochlonne podejrzenia mam :wink: :lol:

A pod borowkami chcialam cos posadzic - bede musiala jakos pokombinowac, zeby byl latwiejszy dostep skoro to istotne. Za wiele miejsca tam nie mam, ale mysle, ze cos sie zmiesci :wink:

dominikams
21-03-2007, 08:31
A drukujta sobie! :lol:
Ivonesca - Polka to moim zdaniem najlepsza odmiana (fajna jest też Pokusa bo ma ogromne owoce, co prawda nie tak soczyste jak Polka, ale ten rozmiar - zjesz kilka i masz dosyć :lol: (dwa razy takie jak zwykłe maliny). No i super jest to, ze te maliny nie przemarzają - bo co roku wypuszczają nowe pędy i na nich dopiero tworzą się owoce - więc nie ma obawy, że pąki kwiatowe przemarzną i ze zbiorów nici. Poza tym, przez to, ze owoce sa później, to nie atakują ich szkodniki malin - jest jakiś taki - kwieciak malinowiec (coś pewnie pokręciłam w nazwie, ale to nie ma znaczenia :wink: ).

Iga - z borówkami to jest jeden problem - musza mieć kwaśną ziemię. Czyli przy nich możesz sadzić takie rośliny, które albo wymagają kwaśnej gleby, albo jest im wszystko jedno :wink: Alternatywą jest posadzenie borówki w pojemnikach z odpowiednim podłożem (tylko muszą być w miarę szerokie ale niekoniecznie głębokie, bo borówka ma płytki system korzeniowy) i zakopanie ich właśnie w pojemnikach - wtedy nie ma problemu z ziemią. Tylko trzeba bardziej o nie dbać - częściej podlewać i dobrze nawozić (chociaż z tym nawożeniem to bez przesady - ja mam Bluette w pojemniku już 3 czy 4 lata i jeszcze jej nie nawoziłam, tzn. tylko właśnie Biohumusem, bo nie chcę chemii - dlatego tak licze na moje dżdżownice - bo wolałabym nie używać nawozów mineralnych. Tylko organiczne. W zeszłym roku posadziłam jeszcze jedną borówkę, przesadziłam (ale jakoś mniej torfu wsypałam i bałam się że za mało kwaśno bedzie miec, i pierd...łam tam specjalny nawóz do borówek zakwaszający ziemię. Niby mało wsypałam, a borówka zareagowała strasznie - liście pogubiła i w ogóle myślałam, że jest na straty. Teraz już jest dobrze, nawet bedzie owocować.

Z tym zapylaniem ręcznym - to przy uprawach pod folią to tak, trzeba sobie radzić, bo tam nie ma owoadów (dlatego zalecają odkrywanie folii w ciepłe dni, żeby owady tam dotarły. Słyszałam tez o mechanicznych pszczołach - takich urządzonkach do zapylania 8)

Najlepiej ze wszystkich zapylają trzmiele - głębiej sięgają i są bardziej skuteczne niż pszczoły. Trzmiele uwielbiają borówki - 2 lata temu obserwowałyśmy je z córkami godzinami na balkonie - takie fajne puchate grubaski :wink: (i są bardzo łagodne, więc nie ma obawy, że użądlą, chyba, że się je dotknie, przyciśnie.

dominikams
21-03-2007, 08:35
Ivonesca - odmiany swojej borówki możesz zidentyfikować jak będa kwitły i owocowały. Bo różne odmiany mają owoce w różnych terminach, poza tym na necie jest od cholery zdjęć borówek (też ich kwiatów), więc można poznać - bo niby kwiaty podobne, ale różnią się. Poza tym najważniejsze - kiedy owocują, sama nazwa nie jest aż tak istotna, chyba żeby ci bardzo odpowiadały, i chciałabys kupić takie same, to wtedy przydałoby się znać nazwę :wink:

Ivonesca
21-03-2007, 12:43
Ivonesca - odmiany swojej borówki możesz zidentyfikować jak będa kwitły i owocowały. Bo różne odmiany mają owoce w różnych terminach, poza tym na necie jest od cholery zdjęć borówek (też ich kwiatów), więc można poznać - bo niby kwiaty podobne, ale różnią się. Poza tym najważniejsze - kiedy owocują, sama nazwa nie jest aż tak istotna, chyba żeby ci bardzo odpowiadały, i chciałabys kupić takie same, to wtedy przydałoby się znać nazwę :wink:
no właśnie - też tak myślę że najważniejsze żeby smaczne były :lol: :lol: posadziłam je w zeszłym roku i miały po 3 (słownie trzy) jagódki ...mam nadzieję że w tym roku będzie lepiej ;-)

Aga J.G
21-03-2007, 13:44
To sobie poczytałam :o :roll: jestem pod wrażeniem 8)
Gratuluje postepu prac i wyboru ekipy :)

dominikams
21-03-2007, 15:57
Moniś - sadzonki dotarły!!! Nic się im nie stało, wszystko ok. Myślałam, że to będa takie małe kawałki, a ty mamie chyba z pół ogrodu przetrzebiłaś :o :lol:
Pociełam je na mniejsze, bo chyba większa szansa, że się ukorzenią. Dziękuję ci bardzo!!!!!

AmberWind
21-03-2007, 16:04
Domini, czy moge Ci sie tutaj wyzalic i poradzic swoim problemem? Jak widze masz juz dom ocieplony i pewnie zamawialas juz drzwi wejsciowe ... a ja mam duzy problem wlasnie z tymi drzwiami, zrobionym ociepleniem i w ogole :cry:

dominikams
21-03-2007, 18:36
Beatko, żalić się tu możesz, jasne, ale może napisz dokładniej w czym problem, to poradzimy coś :wink:

AmberWind
21-03-2007, 18:50
Domini,

Przeszukalam cale forum, poniewaz myslalam, ze ktos mial juz taki problem.

Mielismy dzisiaj akcje pomiaru drzwi zewnetrznych. Maja sie otwierac na zewnatrz, no i maja niezle wygladac.
Jednak sprawa zaczela sie komplikowac, a wszystko przez juz ocieplony dom. Otoz panowie od ocieplenia polozyli po 5-centymetrowy styropian dookola, tam gdzie ma byc oscieznica drzwi.

http://img123.imageshack.us/img123/2386/drzwi1bai4.jpg

Tak byc podobno nie moze, poniewaz jest zbyt duza roznica otworu na oscieznice pomiedzy tym co jest od wewnatrz (114 cm) a tym co na zewnatrz (104 cm). Komplikacje by byly tez z zawiasami i sposobem otwierania drzwi na zewnatrz. Styropian montowany w tym miejscu powinien miec grubosc 2 - 3 cm. Przynajmniej spec od drzwi tak mowi, ze w kazdym domu jest po 2 - 3 a u mnie az 5 :o
Nie wiem czy tak jest faktycznie, ale na rowne nogi postawilam kierbuda, ekipe od ocieplenia, oraz obecna ekipe od tynkow zewnetrznych (juz je kladziemy, a dom wyglada jak zafoliowana kaczka na niedzielny obiad :lol: ).

Aby obylo sie bez zbednych przestojow, trzeba ten styropian wyciac, az do lica cegly, spec od drzwi musi dokladnie okreslic gdzie bedzie oscieznica, a ekipa od ocieplenia musi idealnie dociac i obrobic brakujace 2 lub 3 cm styropianu, polozyc siatke i przygotowac pod tynkowanie ....

Teraz jeszcze dokladniej przemyslalam sprawe i zastanawiam sie, czy zamiast tych 5cm (do lica cegly), mozna by wyciac tylko np. 3 cm i jakos ominac temat sztukowania i obrabiania.

domini, jak myslisz? 8) No normalnie mozg mi sie gotuje od natloku mysli, zagrozen i rozwiazan ....

monikach
21-03-2007, 18:56
Moniś - sadzonki dotarły!!! Nic się im nie stało, wszystko ok. Myślałam, że to będa takie małe kawałki, a ty mamie chyba z pół ogrodu przetrzebiłaś :o :lol:
Pociełam je na mniejsze, bo chyba większa szansa, że się ukorzenią. Dziękuję ci bardzo!!!!!

Całe szczęście, że są już w DOBRYCH rękach :D !!!
Martwiłam się, że całkiem uschną..ale udało się :D !!!
Mama mówiła, że można je pociąć na mniejsze kawałki (żeby miały po 2 oczka czy cóś??), ale wolałam tego nie robić osobiście :wink: :D ..

Niech Ci pięknie rosną!!

Pozdrówka!

dominikams
21-03-2007, 20:27
Moniś - pociełam je na trochę większe kawałki niż dwa oczka, ale myślę że bedzie dobrze :wink:

Bea - ja bym absolutnie nie wycinała całości - tylko właśnie te 2-3 cm żeby zostawić na ościeżnicę tyle, ile trzeba.

AmberWind
21-03-2007, 20:57
Domini, dzieki :-) Tez mi sie wydaje, ze takie ciecie, a potem sztukowanie to robota glupiego :evil: I w ogole to ja nie wiem, czy temu gosciowi od drzwi zaufac. Drzwi mi sie podobaja, ale on jakis taki malo przekonujacy jest ...

Domini, czy u Ciebie tez przy wymiarowaniu drzwi krecili nosem, ze nie ma wylewek, ze trudno wymiar zdjac, ze dom ocieplony, ze styropian itp. itd?

dominikams
21-03-2007, 21:02
U mnie nie było ocieplenia, ale nie było wylewek, i nic nie mówili, po prostu spytali się, ile ma być styropianu i ile wylewki i tak osadzili drzwi. Bez marudzenia. Zresztą to normalne, że jeszcze nie ma wylewek :o co ten gościu, z choinki się urwał?

Co to za drzwi?

AmberWind
21-03-2007, 21:06
Oto producent drzwi http://www.drzwi-cal.pl/

A co do wylewek, to przeciez nie moge mu co do centymetra powiedziec ile, bo sama dokladnie nie wiem. Ale nic to, w piatek mam spotkanie z Eimundem i podpytam mojego hydraulika o wysokosci wszystkiego do podlogowki.
Jednak z wylewka to mniejszy problem, niz z tym styropianem we wnece na oscieznice :(

kaśka maciej
21-03-2007, 21:07
Witaj dominikams,
ładny domek ci się szykuje... :D
Ja dopiero na początku tej drogi
Pozdrowienia, Kasia

dominikams
21-03-2007, 21:20
Oto producent drzwi http://www.drzwi-cal.pl/

A co do wylewek, to przeciez nie moge mu co do centymetra powiedziec ile, bo sama dokladnie nie wiem. Ale nic to, w piatek mam spotkanie z Eimundem i podpytam mojego hydraulika o wysokosci wszystkiego do podlogowki.
Jednak z wylewka to mniejszy problem, niz z tym styropianem we wnece na oscieznice :(

Musisz się dowiedzieć, Beatko, ile ma być wylewki, bo inaczej nie osadzi ci dobrze tych drzwi. Będą albo za wysoko, albo za nisko. Oblicz grubość styro, dodaj grubość wylewki i będziesz wiedziała :wink: Co mówi projekt? Pamiętajm że zmiany w grubości posadzki skutkują również w wysokości pierwszego stopnia na schodach i wysokościach otworów pod drzwi wewnętrzne. Poza tym, możesz się zdziwić w kuchni, jeśli np. planowałaś blat zamiast parapetu okiennego :wink:

Kasiu - dzięki!!! Powodzenia na budowie!!!!

AmberWind
21-03-2007, 21:35
Domini, u nas nie moze byc wiecej niz 15 cm (podlogowka + wylewka). Wiem, ze to malo, ale zostanie uzyty jakis inny material izolacyjny, ktory zastapi grubszy styropian (nazwy nie pamietam :oops: ) Nie mniej, na szczescie mam spotkanie ze specem od wylewek, to dokladnie ustalimy co i jak :-)

świercz
22-03-2007, 11:08
jezu jakaś ty mądra! szacuneczek! - piszesz dokładnie wszystko jak powinno być i przy tym nie zapominasz o detalach które tez sa bardzo ważne!!!! przykład:

Pamiętajm że zmiany w grubości posadzki skutkują również w wysokości pierwszego stopnia na schodach i wysokościach otworów pod drzwi wewnętrzne. Poza tym, możesz się zdziwić w kuchni, jeśli np. planowałaś blat zamiast parapetu okiennego :o - jesteś naprawdę niezła! a skąd czerpiesz tę wiedzę?

ja jeszcze wracam do tematu drzewek - mogłabyś mi polecić jakieś dobre odmiany czereśni? :wink:

dominikams
22-03-2007, 14:03
Bea - powodzenia z wylewkami!

Swierczu - wiedza z forum i ogólnego życiowego doświadczenia :wink: 8) W ogóle to taka pochwała z twoich ust to najcenniejszy komplement :D Dzięki!

Z czereśniami... hmmmm wiesz, ja tak naprawdę nie wiem jakie są dobre, zresztą czereśnie z reguły są smaczne. Ja na pewno wybrałabym taką jak najwcześniej owocującą - bo wtedy nie trzeba martwić się o robale. Późniejsze czereśnie to wieczna walka z tymi robakami, chyba że komuś nie przeszkadzają robaczywe czereśnie :roll: Niby sa sposoby (pryskanie jest często nieskuteczne, bo trzeba bardzo precyzyjnie wstrzelić się w wylot tych much) - np. przekopuje się ziemię dookoła drzewa, albo nakrywa folią (wtedy muchy nie mają jak wyjść spod niej).
Ale najbezpieczniej jest mieć wczesną czereśnię.

Wczesna to np. Rivan i Burlat - i jak będziesz miał te dwie odmiany to będa się wzajemnie zapylać. Obie wczesne (Burlat troszkę późniejszy - co jest dobre o tyle, że najpierw objadasz jedno drzwo, a potem drugie :wink: ). Aha - patrz na podkładkę - na czereśni ptasiej drzewa rosną duże (to tradycyjna podkładka), później owocują, za to sa bardziej odporne, no i owoców więcej. Na skarlającej owoce są wcześniej i łatwiej je zebrać, ale drzewa są bardziej wrażliwe.
Moja czereśnia, którą zamówiłam w Skierniewicach jest debeściakiem - podobno jest pyszna (mam starą książkę z odmianami), najbardziej odporna na mróz (całkiowicie), odporna na choroby i bardzo plenna (podobno do 300 kg z drzewa :o ), więc wystarczy i dla nas i dla ptaków :wink: Tylko normalnie nie jest dostępna, bo nie kupują jej sadownicy - nie nadaje się do transportu, owoce się odgniatają. Nam to akurat nie przeszkadza, bo nigdzie nie będziemy ich wozić. Tylko jeść, jeść, jeść .... 8) :oops:

świercz
22-03-2007, 14:11
świerczu W ogóle to taka pochwała z twoich ust to najcenniejszy komplement. Dzięki!
dobra, dobra - :oops: :oops: :oops: :wink:

CZEREŚNIE!
oczywiście wytłumaczenie - kawa na ławe :wink: super! ale czegoś nie kumam - bo nie wiem o czym piszesz.... :oops:
Aha - patrz na podkładkę - co to jest?

dominikams
22-03-2007, 14:25
Już wyjaśniam - podkładka to ten kawałek drzewa, na którym szczepi się daną odmianę. Czyli ten kawałek z korzeniami to podkładka, a wyżej jest już właściwa odmiana. Miejsce szczepienia można poznać po zgrubieniu.

świercz
22-03-2007, 14:40
uh hu hu - ok kumam - wiec teraz dalej..... :lol:

na czereśni ptasiej drzewa :-? czyli jakiej?


Na skarlającej owoce :-? i czyli jakiej

tzn dokładnie mi chodzi jak je rozróżnić???
A zdecyduje sie raczej na wczsesne - dobrze radzisz. Wole zjeść je przed ptakami ;) no i proteiny raczej mnie nie pociągają w owocach ;)



Moja czereśnia - a cóż to za odmiana - może znajde... :wink: bo my tylko aby jeść, jeść, jeść...... :wink:

K74
22-03-2007, 14:44
Witaj dominikams,
ładny domek ci się szykuje... :D
Ja dopiero na początku tej drogi
Pozdrowienia, Kasia
Tak się tylko wtrącę, bo my też: Kasia i Maciej :D :wink: .
Dominiko, głupie pytanie: co zrobiliście z manipulatorami od alarmu podczas tynkowania? Jak mi tynkarze to cholerstwo odłączą, to będzie wyło :o .

dominikams
22-03-2007, 16:05
swiercz- czereśnia Bladoróżowa :wink: A co do podkładki to po prostu zapytaj w sklepie, poproś o drzewko na podkładce nisko rosnącej, karłowej albo właśnie silnie rosnącej (zależy jakie drzewo chcesz). Tu masz o podkładkach dla wiśni i czereśni, skoro tak drążysz temat :wink: (na tej stronie, w poradach, sa informacje o podkładkach dla innych drzew i o zapylaczach

http://sps.agro.pl/site/index.php?s14231=s14241&xx=1

a w tej szkółce (w starych odmianach) znajdziesz czeręśnię Bladoróżową, wydaje mi się, że oni prowadzili sprzedaż wysyłkową, ale nie jestem pewna:

http://grzywaszkolka.pl/index.html

Kasiu, u nas manipulatory i czujki były (i nadal są :oops: ) na kawałkach desek. Te były mocowane do ścian tymczasowo i przzesuwane przez tynkarzy wedle potrzeb.

dominikams
22-03-2007, 16:22
A ja właśnie byłam w sklepie ogrodniczym i zaszalałam :oops: :wink: Kupiłam:
* brzoskwinię Harrow Beauty
* morelę Somo
* gruszę Komisówkę (niestety nie było Konferencji :( , a też chciałam, może jeszcze będzie)
* 2 śliwy: Cacanska Lepotica (fajna nazwa :lol: ) i Amers.
Rozmawiałam dziś z moim szkółkarzem i nie wiem, czy tamte odmiany które zamówiłam będą, więc wybrałam te - czytałam wcześniej o nich, więc co tam :wink: Ta pierwsza owocuje w pierwszej poł. sierpnia, a druga w pierwszej poł. września.

Tak myślałam o tych czereśniach dla świercza i nawet postanowiłam je kupić dla siebie, ale nie mieli :( Może to i lepiej, bo i tak muszę drzewka posadzić w pojemnikach na razie.

świercz
22-03-2007, 19:55
http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/b015.gif
fenkju

Aga J.G
23-03-2007, 17:45
Moja kotłownai do dziś nie pomalowana :o :roll:
Ciesze się że prace idą do przodu a ekipa jest solidna.
Oby tak dalej :)

Mohag
23-03-2007, 18:49
phi.. kotlownai nie zostala przez gremium forumowe odebrana :P brak fot uniemozliwia przyjecie wykafelkowania kollowni do wiadomosci :lol:

dominikams
23-03-2007, 19:09
No wiem, wiem, jutro porobię foty i wyślę prosto z domku, bo... od kilku dni mamy tam internet!!!! :D

Aga J.G
23-03-2007, 21:00
No wiem, wiem, jutro porobię foty i wyślę prosto z domku, bo... od kilku dni mamy tam internet!!!! :D

:lol: :lol: :lol:

Adriano Komputero
23-03-2007, 21:51
Dominiko, potwierdzam słowa Mohag - nie ma fotek - nie ma odbioru :wink: :lol: :lol: :lol:

P.S. Gratulacyjki ! :D

iga9
24-03-2007, 17:55
Halo! Czekam na fotki! :lol:

A w ogole to piorynem pedzisz do przodu! :D Gratuluje i nie ukrywam, ze zazdrosze bardzo ekipy :D Sprawni, nie za drodzy - a do tego jestes widac bardzo zadowolona z efektu :D Idealni! :D
Wiedza ogrodnicza jestem porazona - nie nadazam z kopiowaniem postow! :o

A co do twoich wyjasnien - ja sie wlasnie zastanawiam, czy brac ekipe nie widzac nigdy ich pracy? ALbo woz albo przewoz :roll: A meza nie ma, ja bez samochodu - nawet nie mam jak pojechac ogladac jesli mi podadza namiary. A zdjecia? :roll: Co myslicie?

kze
25-03-2007, 12:54
Potwierdzam brak odbioru kotłowni z powodu braku fotek.. :wink:
100W pod prysznicem rzeczywiście może dać dużo światła i ciepła..
Półki na szampana? :roll: To jest dosyć ciekawy pomysł... Muszę zastanowić się nad podobnymi pólkami u siebie.. :P

dominikams
25-03-2007, 13:08
Kochani, sorry, mąż odmówił współpracy - nie chciał wziąć wczoraj laptopa, ale zaraz jedziemy (samochodem, bo przewozimy roślinki po trochu), więc wrzucę.

Mohag
25-03-2007, 13:17
Bez paniki, poczekamy :lol:

Kasia_de
25-03-2007, 19:59
rany boskie.... na 3 tygodnie spuścić Cię z oka i już nie dość, że się przeprowadzasz ale i konfitury z własnego sadu robisz ;-)))

jestem pod takim wrażeniem, że aż mi dech zaparło ;-)

dobrze, ze mam blisko do Twojego sadu, z psem się tylko zaprzyjaźnić muszę ;-) a ten szkółkarz to w okolicy gdzieś? może też bym sobie coś posadziła ;-)

dominikams
25-03-2007, 20:32
Oj, Kasiu :lol: :lol: :lol: :lol:

Szkółkarz ze Skierniewic, ale na razie drzweka kupowałam lokalnie (Hortorus na Płochocinskiej). Ze Skierniewic miałam brać te stare odmiany.


Niestety internet mnie dziś zawiódł, jakoś wołowato chodził i nie udało mi się wgrać zdjęć na fotosik.


Za to spoędziliśmy dziś pół dnia na tarasie :D Grilowaliśmy, popijaliśmy kawkę, słuchaliśmy śpiewu ptaków, i wyobrażaliśmy sobie jak to będzie, kiedy takie chwile staną się codziennością 8) Będzie cudownie....... :wink:

Posadziliśmy też drzewa (cześć), jeszcze dwa czekają w doniczkach na wkopanie w jakieś tymczasowe miejsce.

Mohag
25-03-2007, 21:22
My jestesmy cierpliwi i poczekamy, wiesz przeciez ze budowa uczy cierpliwosci :wink:

zwoza Wam wszystko :o ale bedziesz miala zadyme teraz :lol:

Aga J.G
25-03-2007, 21:24
Mówiłam że jest pięknie :)
Czekam na fotki i trzymma kciuki za transoprt oraz dachówkę :)

Rom
26-03-2007, 14:39
Za to spoędziliśmy dziś pół dnia na tarasie Grilowaliśmy, popijaliśmy kawkę, słuchaliśmy śpiewu ptaków, i wyobrażaliśmy sobie jak to będzie, kiedy takie chwile staną się codziennością Będzie cudownie.......

A kiedy spotkanie na czytelników dziennika na tarasie? :lol:

asiula77
26-03-2007, 15:46
Dominiko - już nie mogę się doczekać kiedy nam pokażesz wykafelkowane podłogi :lol:

Ale ci zazdroszczę tego grillowania i wysiadywania na tarasie... My dopiero w najbliższych dniach zabieramy się za taras - mam nadzieję, że niedługo też sobie poleżę na leżaczku na tarasie... :lol: (tylko muszę leżaczek kupić :roll: )

Pozdrawiam i czekam na fotki

iga9
26-03-2007, 16:25
Ech - polegiwanie na tarsie. To nam sie pewnei Dominika rozmarzyla - i ze niby fotosik strajkuje :wink:

tabaluga1
26-03-2007, 17:38
Mój taras to póki co wielkie gruzowisko i pewnie jeszcze długo mogę sobie tylko pomarzyć o wysiadywaniu na nim. :cry:

dominikams
26-03-2007, 18:54
Wiecie co, tak mnie podejrzewać o totalne tarasowe lenistwo.... eeee, i macie rację! 8) :lol: Ale naprawdę próbowałam, a teraz usiłuję zgrać wszystko na dysk, żeby potem wrzucić to na fotosik z dysku, tylko to tyle czasu zajmuje :cry:

iga9
26-03-2007, 19:22
No problem :wink: Ja wiem, ze wrzucanie zdjec to troche zachodu :wink:

dominikams
27-03-2007, 00:39
No, trochę jest. Siedziałam nad tym ponad godzinę :evil: , ale teraz możecie już zerknąć, ze nie opowiadam bajek - coś tam się dzieje :wink:

JoShi
27-03-2007, 10:09
No to teraz Cie będę męczyć. W Twoim dzienniku znalazłam takie oto zdjęcie:
http://images20.fotosik.pl/169/7e332c6483637f4amed.jpg

Czy masz może zdjęcie jak to wyglądało przed przykręceniem płyt KG ? Muszę coś takiego zrobić i szukam informacji jakie profile i jak połączone powinniśmy zastosować.

iga9
27-03-2007, 10:33
Styroopian w garzu mnie powalil :o
Ciekawa jestem plyeteczek :wink: Bardzo ladna ta mozaika.

Dominka teraz jak ruszy to powalisz wszystkich :wink:

dominikams
27-03-2007, 10:48
JoShi - nie mam niestety zdjęć. Chcecie sami montować, czy ktoś to będzie robił dla was? Bo może wykonawcy będą wiedzieli..... :roll:

O ile dobrze pamiętam, to najpierw robili tą większą część, a dopiero potem tę węższą. Pamiętam, ze kupowałam jakieś wieszaki do płyt, chyba 6 cm długości. Ale nie wiem co się z tym robi

Iga - byle bym siebie powaliła, to mi wystarczy :wink: Ale cieszę się, że ci się podoba :D Płytek nie chciałam jeszcze rozkładać, żeby panom nie przeszkadzać, i tak jest tam sporo różnych gratów. ALe może cyklnę później fotę płytek przy mozaice, zresztą mam nadzieję, że pod koniec tygodnia będzie już coś zrobione w łazience.

AAJ2004
27-03-2007, 11:01
witam
Widze, że bardzo łądnie wyszedł Wam ten samodzielnie ułożony styropian w garazu na podłodze... Mogę prosić o jakieś wskazówki? Też chcielibyśmy sami go ułożyć zamiast komuś zlecać. Możesz napisać parę słów jak to robiliście? Tzn co najpierw, czy posadzkę mieliście równą czy jakoś równaliście...
pozdrawiam
Aneta

JoShi
27-03-2007, 11:07
JoShi - nie mam niestety zdjęć. Chcecie sami montować, czy ktoś to będzie robił dla was? Bo może wykonawcy będą wiedzieli..... :roll:
No właśnie wykonawcy, czyli my, szukają informacji ;)

dominikams
27-03-2007, 12:15
JoShi - nie mam niestety zdjęć. Chcecie sami montować, czy ktoś to będzie robił dla was? Bo może wykonawcy będą wiedzieli..... :roll:
No właśnie wykonawcy, czyli my, szukają informacji ;)

Aha :lol:
U nas chyba były standardowe profile do płyt, pewnie cztery na większą część i później jeszcze 3. Spróbuję się delikatnie podpytać wykonawców 8)

Aneta - układaliśmy na mijankę w dwóch warstwach. Najpierw skuliśmy tynk ze ścian do docelowej wysokości styropianu, zeby można go było dosunąć do samej ściany. Skuwaliśmy też pozostałości po tynku na chudziaku (łatwo schodzi). No i oczywiście pierwszą warstwę styro przycinaliśmy, żeby zmieściły się rurki.

Pod styropian położyliśmy 2 warstwy folii, i jeszcze jedną na styropian.

JoShi
27-03-2007, 13:31
U nas chyba były standardowe profile do płyt, pewnie cztery na większą część i później jeszcze 3. Spróbuję się delikatnie podpytać wykonawców 8)
Będę zobowiązana... Rozumiesz. Chodzi o to gdzie były profile U, gdzie profile C. Czy to były U i C czy UD i CD i jak były między sobą połączone ;)

Ivonesca
27-03-2007, 13:32
cześć :-)
chwilę mnie nie było i co tu sie dzieje :o
:lol: :lol: :lol:
i kafle są i drzewka :wink:

w sobotę idę z Twoją listą do szkółki 8) może też coś ciekawego kupię ;-)

pozdrawiam

świercz
27-03-2007, 13:45
http://images21.fotosik.pl/120/dc14e838b23609admed.jpg
to ty?

dominikams
27-03-2007, 13:53
JoShi - nawet nie wiedziałam, że tyle różnych profili jest :roll:
Pooglądam resztki - może jakieś zostały. D chyba nie było :roll: U na pewno.

Ivonesca - zauwazyłam, że większość drzewek jest jednak na zwykłych podkładkach, te karłowe to tylko nieliczne widziałam i były strasznie drogie (np. czereśnia Rivan kosztowała 36 zł :o ). Pamiętam, że Iga planuje małe drzewka, ale piszę to tobie, zebyś wcześniej się zastanowiła, a nie podejmowała decyzję w pośpiechu, jak się okaże, że nie ma tego co sobie wymyśliłaś.

Świerczu - no ja, ja, któż inny by tak się grzebał w ziemi? :wink:

świercz
27-03-2007, 13:54
o kurcze..... http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/f045.gif

Rom
27-03-2007, 13:57
Swierszczu a nie widziałeś wcześniej zdjęć z murowania? :lol:

dominikams
27-03-2007, 13:58
o kurcze..... http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/f045.gif

Jakiś małomówny jesteś :roll: :wink:

Ivonesca
27-03-2007, 13:59
Ivonesca - zauwazyłam, że większość drzewek jest jednak na zwykłych podkładkach, te karłowe to tylko nieliczne widziałam i były strasznie drogie (np. czereśnia Rivan kosztowała 36 zł :o ). Pamiętam, że Iga planuje małe drzewka, ale piszę to tobie, zebyś wcześniej się zastanowiła, a nie podejmowała decyzję w pośpiechu, jak się okaże, że nie ma tego co sobie wymyśliłaś.

dzięki za radę :-) ja chyba raczej tez wolałabym mniejsze .....

świercz
27-03-2007, 14:11
http://www.cosgan.de/images/midi/haushalt/b055.gif no ładnaś... http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/g010.gif

świercz
27-03-2007, 14:17
Swierszczu a nie widziałeś wcześniej zdjęć z murowania? :lol:
murowanie..... murowanie..... gdzies chyba tam przemknęla..... ale tu zrobiła na mnie dopiero wrażenie!!!!

AAJ2004
27-03-2007, 14:59
Ja jeszcze nawiążę do układania styropianu na podłodze... :) A czy chudziak mieliście równiutki? Bo wiesz, u nas jest taki sobie i zastanawiam się czy można na nim poukładać styropian czy nie będzie się "chybotał"... Może trzeba to jeszcze jakoś równać... Oby nie, bo specjalnie nam się nie chce...:)

dominikams
27-03-2007, 17:30
Swierszczu a nie widziałeś wcześniej zdjęć z murowania? :lol:
murowanie..... murowanie..... gdzies chyba tam przemknęla..... ale tu zrobiła na mnie dopiero wrażenie!!!!

Pewnie dlatego, ze za drzewem schowana :wink:

dominikams
27-03-2007, 17:34
Joshi - nie wiem, jakie te profile, na pewno U (były resztki), i wydaje mi się, że L - w miejscu łączenia tej cieńszej warstwy do grubszej.

Chudziak u nas .... nie wiem, były jakieś zgrubienia, generalnie trzymał poziom, i styro po ułożeniu nie chybotał się.

Mohag
27-03-2007, 18:31
dziendobry, witam pania sadowniczke :lol: milo mi poznac 8)

kafle zostaly zatwierdzone i odebrane :lol: teraz tylko wymyc, spiwory na kafle i mozna nocna impreze urzadzic :wink:

iga9
27-03-2007, 18:38
Ze tez te karlowate cholery takie drogie :roll: :-? ALe ja juz przyzwyczajona, ze co wybore to akurat nadrozesze musi byc :lol: Musi byc i bedzie - bo mamy tylko 5m ogrodu. A jak myslicie - moze taka zwykla wisnia sie zmiesci w narozniku? Wisnie jak znam wszystkie byly malymi i niskimi drzwekami a mialy sporo lat? Dominika- czy cos sie zmienia w tej kwestii z biegiem lat? :wink:

Agduś
27-03-2007, 19:44
To i ja na leniucha (bo nie chce mi się szukać gdzie indziej) zapytam, choć pytanie wyda Ci się zapewne banalne i kompromitujące mnie (moją niewiedzę): do jakich rozmiarów dorasta taka czereśnia na podkładce zwykłej a do jakich na skarlającej? I czy to jakoś wpływa na ich owocowanie? I jak z ich korzeniami (o ten kolektor mi chodzi)? I najlepiej o zdjęcia proszę.
Tak, jestem leniwa i zupełnie nieuświadomiona - przyznaję się bez bicia!
Mam ten sam problem z owocami - ile by ich nie było, to znikną. A czereśnie, śliwki, wiśnie są nieprzyzwoicie drogie, więc pozostaje tylko wyczarowanie sadu.

dominikams
27-03-2007, 21:04
O Jezu, chyba mnie przeceniacie - ja ciągle podkreślam, że moja wiedza tylko teoretyczna, i nigdy nie miałam ani jednego drzewka :oops: Dopiero teraz rozwijam skrzydła i się dokształcam. Wydaje mi się, ze drzewa, nawet te silnie rosnące można utrzymać w ryzach poprzez cięcie. Największe (z tego co kojarzę) sa czereśnie szczepione na czereśni ptasiej (tradycyjnej podkładce), ale jak pisze pan Mika " czereśnie nie musza osiągać niebotycznych rozmiarów, po wyrośnięciu drzew do wys. 3-4 m skracamy wierzchołki i górne gałęzie". To samo jest z innymi drzewami - (głównie mowa o jabłoniach i gruszach, bo wiśnie chyba z natury sa mniejsze). Ciacha się górę - widziałyście zapewne stare jabłonie ze zwisającymi gałęziami - kształt parasola - tak się robi, żeby drzewo nie było wysokie. Można jeszcze od razu sobie założyć (albo później drzewo "przerobić), że drzewo ma być wąskie - tzw. szpalerowa forma. Wtedy zmieści się więcej drzew.

Przyznam się że nie wiem, do jakich rozmiarów wyrastają śliwy i wiśnie, ale np. na działce mojego taty była stara śliwa i wcale nie była duża. Dość wysoka (musiałam tam włazić, żeby zerwać owoce, ale raczej wąska). Było to zaniedbane drzewo (kupił od kogoś działkę), i wydaje mi się, że powinno się je ostro ciachnąć.

Agduś, nie mam pojęcia jak jest z korzeniami. Ja staram się sadzić drzewa tam, gdzie kolektorów nie ma, chociaż to są cienkie rurki i wydaje mi się, że korzenie nie powinny tam się wbijać, skoro mogą kolektor ominąć.

W ogóle to jeszcze raz proponuję wam spróbować ulokować niektóre drzewa owocowe gdzieś zamiast innych drzew - nie w tej "roboczej" części ogrodu. Takie drzew, stojące samotnie wygląda bardzo dekoracyjnie. Iga, a nie mogłabyś zostawić takiego pustego kółka w kostce betonowej (na drzewo), tak jak robią w mieście?

Zresztą ja sama zastanawiam się co ile posadzić drzewa, bo w sumie też nie chcę, żeby mi zajmowały pół ogrodu :wink: Chyba wolę bardziej ciąć i mieć więcej miejsca.

Mój ojciec sadził ostatnio wiśnię, śliwę i gruszę i jabłoń (ale jabłoń karłowa chyba, te nowe odmiany jabłoni to raczej mniejsze sprzedają, tak mi się zdaje) chyba co 1,5 - 2 m.

JoShi
27-03-2007, 21:06
Joshi - nie wiem, jakie te profile, na pewno U (były resztki), i wydaje mi się, że L - w miejscu łączenia tej cieńszej warstwy do grubszej.
Szkoda, że nie masz zdjęć. Wychodzi na to, że C nie było ?

dominikams
27-03-2007, 21:13
tak wychodzi :wink:

iga9
28-03-2007, 08:42
Z tym miejsce nie jest tak zle :wink: Caly naroznik od pn-wsch.sciany ogrodu bede miala wolny i bez kostki. No i tez 5m pas na polnocy. Wiec normalne wisnie zmieslilyby sie na pewno. Jak mam posadzic jakies male drzewko to wole juz owocowe- bedzie 2w1 :lol: Tylko problem polega na tym, ze o ile na pn-wsch. naroniku jest troche slonca i mysle, ze dzrewko male sobie poradzi, to juz od pn. slonca nie ma prawie wcale - bo skutecznie od pd. oslania ta czesc ogrodu moje domostwo :wink: Jak myslicie- owoce dojrzeja w cieniu? :roll: Nie wiem czy drzewa maja tak samo jak kwitnace kwiaty i musza miec konkretnie naslonecznione stanowisko :roll:

dominikams
28-03-2007, 09:13
Iga, słońce niestety musi być. może nie przez cały dzień, ale jednak bez słońca owoce nie są tak smaczne :(

JoShi
28-03-2007, 09:29
tak wychodzi :wink:
W każdym razie dziękuję za pomoc.

świercz
28-03-2007, 10:43
zajrzałem jeszcze raz do ciebie - i ta czereśnia to chyba była Burlat ale zabij mnie a nie powiem czy na pewno.... jurto i tak ci tu napisze żebyś mi powiedziała czy dobry zakup żem uczynił..... :wink: :oops:

dominikams
28-03-2007, 14:09
Jak Burlat to dobry (sama kupiłam), ale Rivan jeszcze lepszy (bo wcześniejszy :wink: )

Znalazłam na allegro producenta który, jak się okazało będzie miał tez Bladoróżową (ale dopiero na jesieni, bo teraz już wyprzedał). Całkiem blisko mnie (ze 20 km) tez mają Bladoróżową. I teraz nie wiem, co robić, może poczekam do jesieni.

monikach
28-03-2007, 15:05
Cześć Dominiś:)!

Pędzisz jak burza :lol: :lol: ...i wszystko u Ciebie takie przemyślane 8) ... Superek!!
A tak w oóle to nie minęłaś się z powołaniem? :wink:
Czytając co piszesz, o tych wszystkich drzewkach ma się wrażenie, że Ty jakiś FACHOWIEC w tej dziedzinie jesteś :lol: :lol:. Naprawdę podziwiam Twój zapał! Myślę, że w przyszłym roku (wtedy planujemy założyć sad) Twój dziennik będzie dla mnie lekturą nr 1 :D :D - liczę na wsparcie duchowe :wink: .

Kiedy zawartość kartoników ujrzy światło dzienne? Nie mogę się doczekać?

Pozdrawiam cieplutko!! :D :D
Monika

dominikams
28-03-2007, 17:40
Moniś, wiesz, że zawsze możesz liczyć na poradę - tylko tak się zastanawiam, czy wy mnie po latach nie będziecie przeklinać, jak moje porady okażą się nietrafione :roll: :wink: Bo to wrażenie, Monisiu, to tylko wrażenie....

Co do zawartości pudeł - dziś została położona podłoga w łaziece. Jutro pewnie bedzie fugowana, to cyknę zdjęcie.

No i w ogóle, kochani, zerknijcie w wolnej chwili do mojego dziennika - zaraz bedę opisywać mój dylemat z ułożeniem mozaiki na zabudowie WC. Bo taki mam problem.... :roll:

Agduś
28-03-2007, 18:36
Może jakieś rysunki dla zobrazowania problemu? Z tego, co ja sobie wyobrażam, to zastanawiałabym się jednak nad pionowymi jednej szerokości, ale nie do samego brzegu a za tym ciemnym po po obu stronach jeszcze jasne brzegi różnej szerokości. Ale nie wiem, jak to by wyszło z wymiarami. Bez rysunku ani dudu.

dominikams
28-03-2007, 18:50
No właśnie Agduś o to mi chodzi - ciemne (tzn mozaika - ta ze zdjęć, różnokolorowa), a za nią jasne pasy różnej szerokości. Właśnie o te różniece w szerokości jasnych pasów mnie niepokoją - czy nie będzie jakoś idiotycznie. Nie mam rysunków :roll:

Agduś
28-03-2007, 18:55
Jeżeli tak, jak sobie wyobrażam, to nie, bo chyba poza obudową na ścianach będą znowu te jasne. No nie?
Bierz się za jakieś kredki, rysuj, skanuj i dawaj tu!

dominikams
28-03-2007, 19:01
Na ścianach znów jasne, zgadza się. Nie mam skanera :cry:

Mohag
28-03-2007, 19:17
dominis mozesz bez problemu zrobic symetryczne do kibelka pionowe pasy z mozaiki, bo punktem odniesienia do niej bedzie kibelek a nie sciana.
Jezeli jak piszesz druga sciana tez bedzie zaczynac sie jasnymi kaflami, to to odniesienie do kibelka sie jeszcze bardziej poglebi.

U mnie tez jest podobnie, tylko ze do sciany jest jeszcze kawalek i dlatego jednak kropki poszly poziomo ale przez cala lazienke, wlacznie z wanna.

http://img409.imageshack.us/img409/7268/img34601gr4.jpg

dominikams
28-03-2007, 21:05
No dobra, dzięki, tak właśnie kombinowałam ale wiecie - taka życiowa decyzja - musiałam się upewnić :wink: Rozmawiałam przez tel. z panem S. i jutro mam rozrysować te paski na obudowie, jak wrócę z zajęć, bo juto zaczyna się układanie kafli na ścianie, więc ostatni dzwonek żeby coś postanowić.

Aga J.G
29-03-2007, 12:49
Pieknie pieknie :)
Gratuluje :)
Co do pomocy to ja bez wizualizacji ani rusz :o :roll:

Kasia_de
31-03-2007, 08:51
WOW!!!
ale postępy ;-)

gratuluję i tradycyjnie zazdroszczę ;-)

u nas przeciąga się sprawa z pozwoleniem (architekt za długi taras narysował), a co za tym idzie również z kredytem...

Ale podpisałam umowę na stan surowy (uff!!) i jak tylko będzie pozwolenie zaczynamy wykopki. Na dalsze prace trzeba będzie poczekać, aż dostaniemy kredyt bo oszczędności mizerne, a w dodatku w środę miałam wypadek i rozwaliłam samochód (5 tysięcy w plecy!).

Jak zwykle w najbardziej niesprzyjającym momencie muszą się dziać takie rzeczy :evil:

Na szczęście silikaty są już normalnie dostępne, więc nie muszę od razu całej kasy na nie wykładać.

Czytam więc na razie Twój dziennik i wzdycham ;-) ale drzewka na jesieni też posadzę - ostatnio mierzyliśmy działke i ...rany... straszny kawał pola ;-) coś tam trzeba będzie posadzić ;-)

dominikams
01-04-2007, 19:25
Dzięki dziewczyny!

Kasiu, jak dobrze, że masz już umowę! A pozwolenie już pewnie niedługo, nie przejmuj się (wiem wiem, łatwo powiedzieć :roll: ) Rozumiem, ze niedługo będziesz do mnie wpadać po drodze :wink:

Aaaa.... właśnie doczytałam o samochodzie, kurcze, niedobrze :(

Co do działki - sugeruję nie wpuszczać wykonawców na całość, to będziesz miała spokój i porządek przynajmniej na jakiejś części.

jabko
02-04-2007, 06:52
Domisia
następne foty spod prysznica poproszę już prozdem i bez ciuszków 8)

iga9
02-04-2007, 08:24
Wszystko wyglada ekstra- juz niedlugo gotowe do zamieszkania :D Jak juz korzystacie z lazienki to luzik :lol:
Podobaja mi sie te kafle drwenopodobne na podloge- uwazam, ze to byl swietny wybor. Tesciowe maja bardzo podobne - i w ogole nie widac plamek, brudu i kurzu- na pewno nie bedziesz sie meczyc :wink:
Czekam na wiecej :wink:

levior
02-04-2007, 09:26
hej,
przeszukujac forum pod katem wykonawcy systemu wentylacji mech. z reku ten watek wyskoczyl mi jako jeden z dwoch :) niestety nie moge znalezc miejsca, w ktorym o tymze wykonawcy mowa byla.

jestem zainteresowany uslugami firmy linkair.pl (z Bartyckiej) lub rekupertary.pl - czy korzystalas moze z ich uslug? czy sa OK?

pozdr
pawel

dominikams
02-04-2007, 16:37
Jabko - takich zdjęć nie mogę na razie zapodać, bo w domu zimno jak w psiarni :-?

Iga - do zamieszkania to niby blisko, a jednak tyle jeszcze do zrobienia :roll:

levior - u mnie wentylację robi Link - są bardzo w porządku

ANDIX
03-04-2007, 10:04
Sporo tego i nie wszystko udało mi sie pczytać. Podoba mi się Twoja radość z budowania i Twoje zaangażowanie przy budowie domu. Pozdrawiam wiosennie ze słonecznego Sanoka.

dominikams
04-04-2007, 20:49
Dzięki ANDIX i witam w moim dzienniku :D

świercz
05-04-2007, 11:55
http://images20.fotosik.pl/189/7b6a1e5e4969e355med.jpg świetne! w ogóle nie widać że to płytki - na zdjęciu :P - my w salonie bedzuemy mieli lamparkiet tak samo ułożony - w podwójną jodełke ;)

iga9
05-04-2007, 15:43
No i gdziete fotki mozaiki? Jak mam ci doradzic :lol:

A co do twoich plytek drewnopodobnych ja caly czas zaluje, zenie bylam baradziej wytrwala inie obejrzalam tychprzed zakupem swoich. Tylko wtedy w calymmiescie nie byly w realu dostepne :roll: No i jest jeszcze maz,ktory koniecznie chcialciemny braz. Twierdzi, ze bedzie sprzatal :roll: Wiem, ze monotemetyczna jestm, alemnicnie poradzeDominika, ze mi sie te twoje plytki tak podobaja! :D :lol:
Dzieki za stronke ogrodnicza, na pewno wykorzystamna wiosneza rok :wink:

dominikams
05-04-2007, 16:06
Cieszę się , że wam się podobają nasze kafle :D Nam też, ale są trochę wygięte, więc obawiam się końcowego efektu, chociaż pan S. mnie uspokaja, że będzie dobrze :roll: Rzeczywiście nie przypominają kafli, nawet w realu. I przyjemne są w dotyku, nieśliskie.

Iga, cyknęłam te foty, ale nie mam laptopa - wieczorem, jak mąż wróci to wrzucę.

Właśnie byłam w domku i przyjrzałam się naszej mozaice - kurcze, Iga, ty miałaś gacie, a ja mam... rzygi :roll: Może to dlatego, że prześwituje biały klej, który trochę powyłaził i jest taki spieniony. W każdym razie nie podoba mi się za bardzo i czekam na fugę. Pan S mówi, że się przyzwyczaję :lol: i cały czas twierdzi, że najlepsza byłaby fuga Manhattan, czyli taki srebrny kolor, i teraz tak myślę, że trzeba tą mozaikę jakoś wydobyć, i nasza fuga Jaśmin tego nie załatwi, a wszystko się zleje w jedną wielką kupę.... rzygów :oops: Więc jutro znów do Castoramy zweryfikować nasz wybór fugi :-?

Z miłych wiadomości - widać koniec łazienki, została jeszcze jedna mała (wąska znaczy się) ściana - czyli 7 kafli, które musimy dokupić, bo jest za mało (te wnęki je zeżarły), no i zrobienie brodzika - został już dziś zafoliowany (ma być jeszcze kładziona trzecia warstwa), i jest już kratka. Ale mozaika na brodzik jest do d@py - tak krzywo ponaklejana, pan S. będzie musiał kombinować :roll:

iga9
05-04-2007, 19:31
Właśnie byłam w domku i przyjrzałam się naszej mozaice - kurcze, Iga, ty miałaś gacie, a ja mam... rzygi :roll: Może to dlatego, że prześwituje biały klej, który trochę powyłaził i jest taki spieniony. W każdym razie nie podoba mi się za bardzo i czekam na fugę. Pan S mówi, że się przyzwyczaję :lol: :roll:

Do rzygow znaczy sie przyzwyczaisz sie :lol: :lol: :lol: Jak tu sie nie usmiac powiedz mi :lol: Nie wierze, ze jest tak zle 8) A poza tym nie oceniaj plytek bez fud- zawsze zle wygladaja na samym kleju- ty jeszcze masz bialy- moj jest jak cement :lol:
Widzisz- u mnie nikt sie za bardzo nie przejmowal krzywoscia mozaiki tylko stwiedzono, ze jest krzywa i tak ma byc :roll: U ciebie piorunem wszystko idzie- i tak ma byc :D Lepiej, ze plytek za malo niz za duzo- wiem cus o tym :wink: Pociesz sie, ze u mnie lazienka konczy juz 6 tydzien swojego robienia sie- kolejny zaczynamy po swietach :roll:

dominikams
05-04-2007, 19:53
No tak, człowiek musi się do czegoś przyzwyczaić :lol: :lol:

Klej mam też jak cement, tylko ten do mozaiki jest biały (z wiaderka, gotowy). Bo można go położyć cienką warstwą tak, że się nie maże :roll: Ale żałuję, że jest biały, bo bym widziała, czy szarawy kolor fugi byłby dobry (chociaż teraz przynajmniej wiem, że biała fuga odpada :wink: )

Mój pan się przejmuje, tzn. tak chce robić, żeby było prosto - wiadomo, że magikiem nie jest, ale przynajmniej próbuje naprawić te niedoskonałości :roll:

Iga - 6 tygodni? :o Hmmm.... ale to chyba duża łazienka :roll: U mnie teraz jest trzy tygodnie, jak trwają prace, z tym, że najpierw robiły się sufity, a łazienka jest robiona od zeszłego tyg. (wtorku czy środy, więc teraz drugi tydzień), ale pan S. teraz jest sam, więc w sumie to niezły wynik.

świercz
05-04-2007, 20:43
leje z was dziewuchy!!!! świetnie się was czyta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Mohag
05-04-2007, 20:52
http://img53.imageshack.us/img53/7373/04145247908700eo7.jpg

To jest lazienka ktory chodzila za mna przez dluzszy okres czasu :wink: ale widzialam u znajomych podobna mozaike i powiem szczerze ze wlasnie "jakosc" dawala wiele do zyczenia :roll: i zrezygnowalam, chociaz znajomi mowia ze przy duzej powierzchni jest taka zadyma na scianie ze z czasem nie widzi sie nierownosci :wink:


Biala fuga ladnie wyglada tylko przy mozaice gdzie jest wiekszosc bialych kosteczek.
Ja bym dobrala fuge do tych kosteczek posrednich w kolorze, miedzy tymi najjasniejszymi a najciemniejszymi.... ich jest najwiecej i daja jakby tlo do tych jasnych i ciemnych.

dominikams
05-04-2007, 22:59
świerczu, przynajmniej poczucie humoru nam dopisuje, co tu ręce załamywać :wink:

Mohag - właśnie dobraliśmy taką "średnią" fugę, ale po dzisiejszej wizji lokalneji myślę, że będzie jeszcze bardziej rzygowato :roll: Więc chyba zaryzukujemy z tym szarosrebrnym :roll:

dominikams
05-04-2007, 23:03
...

świercz
06-04-2007, 07:14
wiesz... dziś wpadłam na pomysł!!!! że mogłabyś zmienić swojego avatara ;) no może zmiana by nie była tak drastyczna :) proponawał bym zamiast tej laseczki tam ciebie z dużym zdjąciem swojego domu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

i co ty na to??? 8)

iga9
06-04-2007, 09:10
Ano 6 tyg :lol: :lol: :lol: PW tez jest sam :roll: Czy lazienka duza- jakies 13m2, a plytki nie na wszystkich scianach plus podloga. Jak dla mnie taki czas to rekord- pobil nawet tego znajomego Mohag, co to kazda kosteczke mozaiki osobno ukladal :wink:
Fuga do mozaiki mowicie :roll: Ja mam do mozaiki bialej biala fuge wlasnie - moze nierownosci nie bede widziec :wink: a do reszty tez biala- bo chce, zeby mi sie odcinaly te kwadraciki :roll: Przy granatowej jestem z bialej fugi zadowolona- mam nadzieje niedlugo zobaczyc biala fuge przy turkusowej mozaice :roll: Obaczymy jak bedzie :roll:

iga9
06-04-2007, 09:17
Ano 6 tyg :lol: :lol: :lol: PW tez jest sam :roll: Czy lazienka duza- jakies 13m2, a plytki nie na wszystkich scianach plus podloga. Jak dla mnie taki czas to rekord- pobil nawet tego znajomego Mohag, co to kazda kosteczke mozaiki osobno ukladal :wink:
Fuga do mozaiki mowicie :roll: Ja mam do mozaiki bialej biala fuge wlasnie - moze nierownosci nie bede widziec :wink: a do reszty tez biala- bo chce, zeby mi sie odcinaly te kwadraciki :roll: Przy granatowej jestem z bialej fugi zadowolona- mam nadzieje niedlugo zobaczyc biala fuge przy turkusowej mozaice :roll: Obaczymy jak bedzie :roll:

Mohag
06-04-2007, 09:35
dominis, fakt mozesz sprobowac z ta srebrnoszara fuga... ale wiesz moze kup dwie male torebeczki tej szarej i tej "rzygowatej" (pal licho ciut kasy, bo to wazne przedsiewziecie optyczne) i zafuguj kawalek tym i tym i zobacz ktora bedzie lepsza. Zawsze mozna ten kawalek wyskrobac i zrobic ta ktora bedzie bardziej pasowac.

U mnie jest tez skomplikowanie w malej lazience... w kropkowej fuga dobrana jest identyczna jak plytki, bo chcialam uzyskac efekt jednolitosci.
Ale w malej damy jasno bezowa do tych ciemnych plytek, bo chce wlasnie zeby rozmiar plytek bylo widac. Widzialam w salonie tak zrobione i bylo okejos, tylko ze na podlodze przy jasnych plytkach byla tez jasna fuga, a ja dam ciemna bo to jest lazienka ktora bedzie bardzo uzywana i nie chce ze szczoteczka do zebow fugi szorowac hihi ale nie wiem jak to bedzie optycznie wygladac :roll:

iga, 6 tygodni to chyba nie duzo w porownaniu z fachowcami u Zeljki a u Soniki tez chyba pobili Twoj rekord :wink:

ave!
06-04-2007, 12:11
Dominiko, zdrowych wesołych Świąt Wielkanocnych :D
Ewa

dominikams
06-04-2007, 14:31
Iga - to rzeczywiście się grzebią :-?

świerczu - tak myślisz? Wiesz, albo rybki albo pipki, czyli albo domek, albo ja :wink: Może porobię jakieś zdjęcia, zobaczę :roll:

Mohag - dziś rano wpadłam na ten sam pomysł - kupiłam tej szarawej fugi (ona jest taka gołębia trochę), i poprosiłam pana S. żeby położył ją na kawałku mozaiki małej i tej wikszej - zostały kawałki, więc na nich testowaliśmy. Na razie schną na balkonie, bo wzięłam je do domu i czyściłam. Na razie na rzygowej mozaice nie bardzo mi się podoba - tzn podoba mi się, że mozaika wydaje się ciemniejsza, ale kolor fugi jakoś nie leży. Za to przy mozaice brodzikowej (kolor taki jak reszta kafli) wygląda całkiem całkiem. Zobaczymy, jak wyschnie.
Dziś kupię jeszcze małe opakowanie beżowej fugi i zobaczymy.

Ave - dziękuję ci bardzo! :D

zygmor
06-04-2007, 17:25
http://sposse.com/jpg/wielkanoc2006.JPG

Zdrowych i Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy
życzę Dominiko samych sukcesów, a nasze
ogrody będą coraz piękniejsze.

jabko
06-04-2007, 19:36
Dominisia Wesołych Świąt i strasznie mokrego dynguska.
Mokrego aż do samych s... :lol:

dominikams
06-04-2007, 20:19
Zygmor - dziękuję! :D

Jabko - mokrego aż do samych... stóp? 8)

Mohag
06-04-2007, 20:52
Widzisz jaki jestes pomyslowy dobromir :wink: jestem ciekawa jak wygladaja, bo juz chyba wyschly te fugi 8)

Dominis radosnych, pogodnych, spokojnych Swiat !!!

Nefer
06-04-2007, 21:47
http://www.spdebno.ugnowytarg.pl/obrazy/wielkanoc.jpg

Agduś
06-04-2007, 22:48
Z braku czasu przesyłam życzenia świąteczne bez obrazka:
wesołych
spokojnych
niebudowlanych
Świąt
mokrego w sam raz dyngusa
i radosnego powrotu na budowę po Świętach!

monikach
07-04-2007, 10:16
DOMINIŚ,
WESOŁEGO ALLELUJA!!!
:D :D :D
http://www.gifs.ch/Festtage/ostern/images/Easterbunny.gif

tabaluga1
07-04-2007, 12:21
Zdrowych, wesołych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych,
no i oby następne były już w domciu.


Dla całej rodzinki- Tabaluga z rodzinką


http://kartki.net.pl/kartki/3/84.jpg

Adriano Komputero
07-04-2007, 12:22
Dominiko,

niechaj Wielkanocne życzenie pełne nadziei i miłości przyniesie sercu zadowolenie dzisiaj i w przyszłości. Radosnych, pogodnych, miłych Świąt !

http://kartki.onet.pl/_i/d/scenka2_d.jpg

Aga J.G
07-04-2007, 14:41
Pogody, słońca, radości, w niedzielę dużo gości, w poniedziałek dużo wody - to dla zdrowia i urody. Dużo jajek kolorowych, świąt wesołych, oraz zdrowych!

http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1710.jpg

asiula77
07-04-2007, 15:39
Radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych dla całej rodzinki dominikims!

http://www.gifyx.za.pl/gify/wielkanoc/ostern51.gif

kze
07-04-2007, 16:00
Spóźnione, niemniej szczere życzenia spokojnych, rodzinnych świat składa kze.

http://kartki.onet.pl/_i/m/wielkanoc05_07.gif

iga9
07-04-2007, 16:38
Wesołych Świąt.
Zdrowia, szczęścia humoru dobrego,
a, przy tym wszystkim stołu bogatego.
Mokrego dyngusa, smacznego jajka.
I niech, te święta będą jak bajka.

_Beti_
07-04-2007, 18:26
to ty jesteś? - jajeczko.
Jaki znak Twój? - żółteczko.
Gdzie Ty mieszkasz? - w skorupce.
W jakim kraju - w kurzej dupce
Wesołych Świąt i obficie mokrego dyngusa
życzy Beti

kropi
07-04-2007, 19:10
Wreszcie mam chwilkę czasu na lektury (dyżurek ;-) ) i znów jestem pod wrażeniem postępów - też jesteśmy na etapie wyboru glazury (mamy na to 3 tygodnie) i wylewek (panowie mają na to tydzień, jak się nie uwiną to znów nam się grafik zawali, ehh...) . Podziwiam systematyczność, zmiennością się nie przejmuj - u nas też co chwilę inna opcja bierze górę, żona jest już b. zmęczona i co powiem to jej się podoba :lol: - chyba też chce mieć to z głowy.

Pozdrawiam świątecznie, wiosennie i pracowicie ;-)

dominikams
08-04-2007, 10:54
kropi, u nas jest niestety inaczej - jak mi się nie podoba, to drążę dalej - taki masochizm i łatwy sposób na wykończenie się :-? Już bym wolała chyba olać, i mieć z głowy, w końcu głupie fugi i tak się przybrudzą, a tak człowiek szarpie się i szarpie :(

iga9
09-04-2007, 09:06
Dominika- wez sie ty w garsc dziewczyno i nie przejmuj sie tak bardzo ta fuga! :roll: :lol:
Naprawde - za malo masz chyba problemow, ze sie tak tym gryziesz- a mowi ci to osoba o podobnie masochistycznych sklonnosciach do myslowego umartwiania sie nawisem gladzi czy krzywa kosteczka mozaiki. Czasem jednak trzeba odpuscic, bedzie sie zylo lzej :wink:

Mohag
09-04-2007, 09:59
Dominis, jak bum-cyk-cyk marudzisz hihi przy kolorowej mozaice to nawet roznic polozeniowych nie jestes w stanie dojrzec, tz Ty oczywiscie to widzisz bo wiesz.. ale gwarantuje Ci ze nikt inny tego nie zobaczy :wink: Tym bardziej ze ogolnie to i tak nie wiadomo czy tak mialo byc, czy nie :lol:

dominikams
09-04-2007, 10:29
No dobra, dobra, już nie marudzę :wink: Przecież napisałam, że już wybrana :D

No właśnie, żeby tylko takie problemy człowiek miał :roll:

Mohag
09-04-2007, 11:32
No właśnie, żeby tylko takie problemy człowiek miał :roll:

Lepiej nie miec zadnych 8) ale jak sie nie ma, to na sile tez nie wymyslac :lol:

Chociaz jak stare przyslowie mowi "no risk no fun " :wink:

dominikams
09-04-2007, 13:43
A jak się wam, dziewczyny widzi moja łazienka? :P
Widziałyście nowe foty? :roll:

dominikams
09-04-2007, 13:46
Chociaz jak stare przyslowie mowi "no risk no fun " :wink:

Nooo.... fun był - jak wprawialiśmy się w fugowaniu - fajna sprawa :D (znaczy się to ja się wprawiałam, jako że ja jestem ta techniczna :wink: )

Mohag
09-04-2007, 17:44
uhu to mialas zabawe 8) ja jestem ciekawa jak u mnie wyjda te jasne fugi do tych ciemniejnych kafli :roll:

kropi
09-04-2007, 17:59
Ja jutro bd miał fun i risk w jednym - biorę urlop i jadę z Żonką na polowanie :lol:
Musimy wybrać: kafle, drzwi wejściowe i chyba bramę garażową 8)

dominikams
09-04-2007, 19:20
Mohag, a kiedy będzie fugowanie?

kropi - trzymam kciuki :wink:

Mohag
09-04-2007, 20:38
Juz jest zafugowane, tylko ja nie mialam mozliwosci tego zobaczyc :wink:

kropi i co wybrales na podlogi, panele czy ceramike ?

ksieciu
09-04-2007, 21:15
Dominika kafle w lazience masz extra, ja tez chce takie duze na scianach w wc. Mozesz napisac co to za producent, nazwa i cena? Bede wdzieczna. Ja wymyslilam sobie polaczenie takich jasnych kafli z czekoladowymi na obudowie stelaza kibelka i z paskiem na podłodze. Jak mozesz to podaj mi dokladne wymiary tych plytek.

Poza tym ogromnie zazdroszcze postepow prac, u mnie zastoj, wlasnie dzisiaj tynkarz znowu przesunal termin wejscia na polowe maja :cry: teraz to juz bedziemy mieli opoznienie ponad 2 m-ce :( Powaznie zaczynam myslec o tynkach gipsowych bo szybciej i nie ma problemu z umowieniem ekipy. Ech..... zycie

kropi
09-04-2007, 21:33
kropi i co wybrales na podlogi, panele czy ceramike ?

A to (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1750543#1750543) :wink:

Fajne kafle, zwlaszcza podoba mi się wykończenie brodzika, nie chcę białej niby-wanienki ale fachowcy widzą jakiś problem. A jakby jeszcze pod tymi płytkami dało się zatopić kabelki grzejne to już by był miodzio na całego :P
Musze pogadać z elektrykiem, pod brodzik daje się styropian więc bez sensu, ale przy takim rozwiązaniu? hmm...

Mohag
09-04-2007, 21:50
kropi, wlasnie czytalam... a co do podlogowki w brodzikach to sie z zasady nie daje :wink: No chyba ze bedziesz mial na ten kawalek osobne sterowanie zeby niezaleznie od podlogowki w domu czy lazience mozna bylo wylaczyc po kapieli, bo woda z syfonow bedzie odparowywac i bedzie nieprzyjemnie pachniec z kanalizy :wink:

dominikams
09-04-2007, 22:52
Mohag, to zbierz się w sobie i pojedź cyknąć foty chociaż 8)

ksieciu - kafle nie są jakieś luksusowe :wink: Zwykłe Opoczno, gres Arenisca krem. Wymiary kafli to 30x60 cm (no, chyba 2-3 mm krótsze, tak, że akurat wchodzi fuga). U nas na ścianach jest fuga 2 mm, na podłodze 2,5 lub 3. Cena - 50,60/m2
kafle podołogowe (30x30) chyba ok. 44 zł. Jak pan nam układł te kafle w łazience to nawet się zastanawiałam, czy nie za mdłe te kafle, ale jak doszła mozaika to fajnie ożywia je i podoba mi się. Te kafle znajdziesz na pewno w każdym sklepie z glazurą (chociaż nie widziałam ich w markecie), mają fajny delikatny wzorek (na zdjęciach nie widać). No i nie były złe w układaniu (obawiałam sie że będą krzywe, ale jest ok, tylko trzeba je kłaść napisem - tym pod spodem - w tę samą stronę :wink: )

Fatalnie z tymi tynkami, u nas też się przesuwało, to norma. Podobno właśnie najdłużej czeka się na tynkarzy.

kropi, jak przejrzysz mój dziennik (zwłaszcza chyba drugą stronę) to zobaczysz jak miotałam się z tym brodzikiem - raz chciałam płaski akrylowy, raz murowany, chłopaki mówili, że przy murowanym będą problemy z syfonem (brodzik musiałby być sporo wyżej), więc w końcu jest kratka, no i brodzik jest trochę wyżej niż reszta podłogi - ale to akurat mi odpowiada - jest w sam raz. Aha - musieliśmy dać mozaikę zamiast kafli, bo byłby problemy z ładnym ułożeniem płytek z jednoczesnym zachowaniem spadków, byłoby kanciasto. Pod brodzikiem (na części) mamy trochę podłogówki. Jak będziemy wyjeżdzać to zakleję lub przykryję kratkę, żeby nie wysychało i nie śmierdziało, albo wyłączę podłogówkę w łazience.

iga9
10-04-2007, 07:26
Łazieneczka pierwsza klasa! I mozaika faktycznie swietnie wyglada :P Mozaika w brodziku wyszla super- i mnie sa dobiero gory i doliny :lol: A kratka sie nie przejmuj- jak jest troche z boku to duzo latwiej wyprofilowac spadek w samym brodziku i rury kanalizacyjnej pod nim. Ja mam prawie zupelnie w boku.
Mysle, ze mozna smialo Tobie i panu S gratulowac roboty! :D

dominikams
10-04-2007, 09:51
Dzięki Iga,
kratka mnie nie rusza, najważniejsze, że spadki są świetnie zrobione, sprawdzałam poziomicą z każdej strony (chociaż i tak widać gołym okiem, ze jest dobrze) :D No i ważne, że bateria będzie na środku :P

Gratki przyjmuję, ale wiesz, ja to tylko taką koncepcję miałam (w przypadku brodzika weryfikowaną wielokrotnie :lol: ), reszta to już pan S.

No i dziękuję wam, że mnie namówiłyście na ten murowany brodzik, rzeczywiście bardzo mi się podoba i myślę, że będzie się dobrze sprawował.

dominikams
10-04-2007, 09:53
Iga, a ty kiedy zdjęia zapodasz? Wrzuć coś, jakieś foty poglądowe chociaż :wink:

iga9
10-04-2007, 11:43
Cytat z dziannika kze:


Co do ludzi mówiących "ile jeszcze do zrobienia" to mnie szlag trafia :-? Tacy to potrafią podnieść na duchu :roll:

Nic mi nie mow- masakra tym bardziej w naszej sytuacji. Ty masz leb z ta poziomica- musze i sibie tez sprwdzic, choc golym kiem widze te krzywizny w poziomach- troche kole w oczy co? :wink:

A co do fot- moze w tym tygodniu sie uda :roll: Ale na prade u nie ma nic ciekawego do pokazania- co ma wklejac, ze mi piony kanalizacyjne okeili plyta G-k :lol: A w lazience nic nie widac, bo fuga w ogole nie zmyta :wink:

dominikams
10-04-2007, 12:09
Dawaj tę zabudowę kanalizy :wink:
I przynajmniej masz juz fugi :wink: :lol:

iga9
10-04-2007, 12:12
:lol: :lol: :lol: no- i wszystkie plytki wygladaja jak biale :lol:

dominikams
10-04-2007, 12:27
Oj, tak :lol:
Pamiętasz moje zdjęcie kotłowni? :wink: Musiałam się tłumaczyć, że to od fugi ta biel :lol:

JoShi
10-04-2007, 15:10
Dzięki za fotki profili w łazienkowych wnękach... Skoro masz ich więcej to może mogłabyś mi je przysłać ?

mikopiko
10-04-2007, 18:12
cześć Domi :lol:
czy możesz mi polecić swoich tynkarzy czy nie?
daj znać na priva plisss :lol:

dominikams
10-04-2007, 20:07
JoShi - wrzucę te zdjęcia (muszę je znaleźć), aczkolwiek nie spodziewaj się za wiele - w końcu to tylko wnęki :wink:

mikopiko - namiary prześlę na priva.

mikopiko
10-04-2007, 20:15
jeszcze nie mam ale dzięki :lol:
jak masz kogoś fajnego jeszcze to plisss :lol: wiesz co?
potrzebny nam np elektryk, hydraulik... kafelkarze też są ok?
z górki ...schodów dziękuję :lol:

dominikams
10-04-2007, 20:27
ok, prześlę ci namiary na elektryka i hydraulików. Kafelkarz jest świetny, ale chyba nie bardzo osiągalny :(

Trochę cierpliwości, musze wyłowić swoje dziewczyny z wanny i później wszystko prześlę :wink:

mikopiko
10-04-2007, 20:55
ok, prześlę ci namiary na elektryka i hydraulików. Kafelkarz jest świetny, ale chyba nie bardzo osiągalny :(

Trochę cierpliwości, musze wyłowić swoje dziewczyny z wanny i później wszystko prześlę :wink:

:lol: poczekam :lol:

Mohag
10-04-2007, 21:35
Ja sie gleboko zastanawiam zeby spadek w brodziku zrobic tylko w jedna strone do sciany i dac kratke sciekowa w samym rogu ... nie wiem co na to moj majster, ale jakbym zdobyla gdzies taka dluuuga kratke tz bardzo podluzna to mozna by bylo ja umiescic na szerokosci przy koncu brodzika.

bosh znowu zaczynam wymyslac :roll:

dominikams
10-04-2007, 22:04
No wiesz, wszystko da się zrobić :wink: Mój pan S. właśnie mi wyznał, że taki brodzik robił po raz pierwszy :wink: , a jak dobrze mu wyszło (tzn. to już moja opinia, on tak nie mówił :lol: ). Wiem, że sa takie listwy ściekowe, czyli nie kratka, a właśnie taka długa listwa, podobno działa nieźle, lepiej niż kratka czy syfon.

Wymyślaj, wymyślaj póki możesz, potem będzie za późno :wink:

Mohag
10-04-2007, 22:23
oooo wlasnie o taka listwe sciekowa mi chodzi 8) u mnie jest inaczej kabina niz u Was.. prysznic bedzie na lewej wezszej scianie i tam wlasnie moglaby przyjsc ta listwa sciekowa. bo tam jest woda i kanaliza.

dominikams
10-04-2007, 22:34
no to masz:

http://www.viega.pl/servlet/PB/menu/-1/index.html

Mohag
11-04-2007, 19:49
o dziekuje dobra kobieto http://img259.imageshack.us/img259/3448/36316ir1.gif
wlasnie takie cos chce 8) no chyba ze jak zmierzymy i okaze sie za nisko dla mojego malza i jego rodziny wielkoludow, to bedzie musial brodzik zostac wpuszczony w podloge :wink:

ave!
11-04-2007, 21:55
cześć :D przegladam Twój dziennik, ale... nie zawsze mam czas na komentarz, dziś przy kładzeniu strypianu przypomniało mi sie Twoje kładzenie :D . (też wciskałam kuleczki :lol: dla lepszej szczelności :lol: )
Odkryłam przyjemność najzwyklejszej pracy fizycznej :D
Z niecierpliwścią czekam na zdjęcia płytek parkietowych, aczkolwiek juz mamy upatrzone nieregularne kwadraty
pozdrawiam ewa

dominikams
11-04-2007, 22:12
o dziekuje dobra kobieto

oj, już nie przesadzaj, mały rewanż - ot co :wink:

dominikams
11-04-2007, 22:18
cześć :D przegladam Twój dziennik, ale... nie zawsze mam czas na komentarz, dziś przy kładzeniu strypianu przypomniało mi sie Twoje kładzenie :D . (też wciskałam kuleczki :lol: dla lepszej szczelności :lol: )
Odkryłam przyjemność najzwyklejszej pracy fizycznej :D
Z niecierpliwścią czekam na zdjęcia płytek parkietowych, aczkolwiek juz mamy upatrzone nieregularne kwadraty
pozdrawiam ewa

ave - to myślisz o mnie podczas pracy - super! :lol:
Ile radości daje takie wciskanie kuleczek i w ogóle człowiek taki dumny jest z siebie :lol:

Co do płytek salonowych to niestety na razie musisz zadowolić się tym jednym zdjęciem. Bo nie będą układne co najmniej przez najbliższe 3 tygodnie, tak sądzę.
Niestety brak pc uniemożliwia nam wygrzanie podłogówki. I tak trochę ryzykujemy, bo płytkujemy bez wygrzewania te mniejsze pomieszczenia - no ale tam nie powinno się nic stać.

W przyszłym tygodniu panów nie będzie, więc może rozłożę sobie więcej tych kafli i cyknę fotę :wink:

tabaluga1
12-04-2007, 09:34
To ja też dołączam do wzychających nad Twoimi płytkami. (ale o płytkarza nie pytam, już doczytałam w dzienniku, zresztą to i tak za daleko :wink: )
Wymarzyłam sobie podobne wnęki w kabinie prysznicowej- teraz mam gotowca dla mojego płytkarza. :P :P :P :P

ANDIX
12-04-2007, 12:04
Pozdrawiam wiosennie z urokliwego Sanoka i życzę radosnego zapału do budowania. Ładne płytki.

dominikams
12-04-2007, 20:58
Tabalugo - widzisz, zawsze sie takie zdjęcia na coś przydadzą :D Ja miałam taką koncepcję, żeby te wnęki były węższe, tzn. nie na całą szerokość brodzika, ale jak zobaczyłam ile z tym dłubania, to sobie darowałam. Wnęki do brodzika są widoczne właściwie tylko jak sie stoi w brodziku (tak naprawdę), więc nie przejmuję się nimi tak bardzo. Daliśmy tam te paski mozaiki, żeby optycznie je zwęzić. Aha - z tych samych powodów nie zainstalowałam tam oświetlenia - ma być nad brodzikiem.

ANDIX - a ty coś budujesz? Ujawnij się :wink:

ANDIX
13-04-2007, 09:14
Budowałem dom (sporo sam) i wiem jaki to wysiłek. Dziś wygodnie sobie mieszkam (3 rok) i wspieram tych, którzy budują - tak po prostu.

Aga J.G
13-04-2007, 10:49
Powoli powoli zaczynam nadrabiac zaległości :)
I muszę pwoeidzieć że basrdzo ładnie u Ciebie :) Gratuluje postępów prac :)
Trzymam kciuki za PC :)

dominikams
13-04-2007, 14:38
Budowałem dom (sporo sam) i wiem jaki to wysiłek. Dziś wygodnie sobie mieszkam (3 rok) i wspieram tych, którzy budują - tak po prostu.

eeee.... no to mamy specjalistę :wink: Fajnie, fajnie :D

Aga - dzięki!! :D

monikach
13-04-2007, 15:02
Cześć Dominiś! :D
U Ciebie coraz ładniej 8) ...i ta łazienka z rzygową mozaiką :lol: :lol: ..bardzo fajnie się prezentuje. Nie mogę się doczekać nowych zdjęć :D :D !
Cieszę się, że przynajmniej u Ciebie do przodu...

A jak dżdżowniczki,mają już swój domek?? :lol: :lol:

Pozdrawiam słonecznie!
Monika

dominikams
13-04-2007, 18:12
Dzięki, kochana, jutro pewnie wkleję nowe zdjęcia. Dziś porobiłam nowe, ale jednak poczekam do jutra, bo umyte będą kafle. Na razie fuga rozmazana i kiepsko wygląda.

Dziś panowie zaczęli i pewnie już skończyli układać kafle drewnopodobne (Legno) w wiatrołapie. Jutro cyknę foty (po umyciu kafli, bo na tych to dopiero kurz (od cięcia) widać :o

Kasia_de
13-04-2007, 18:30
rzygowa mozika jest super ;-)

to kiedy się mogę wprosić na kawę? 8) żeby obejrzeć na żywo postępy ? :)

AmberWind
13-04-2007, 19:02
Dominiczko,

Dawno mnie nie bylo w Twoim dzienniku. Wlasnie nadrobilam zaleglosci i musze stwierdzic, ze rownie sprawnie sobie radzisz z tematem ogrodniczym, jak i glazurniczym :-) Bezyki bardzo piekne i delikatne.
Gratuluje postepow prac i sumiennego pana od plytek :-)

dominikams
13-04-2007, 19:08
rzygowa mozika jest super ;-)

to kiedy się mogę wprosić na kawę? 8) żeby obejrzeć na żywo postępy ? :)

Kasiu, nawet i jutro! :wink: Masz jeszcze mój nr tel?

dominikams
13-04-2007, 19:09
Beatko, dzięki! Jak tam sprawa drzwi i wylewek? Wyjaśniło się?

AmberWind
13-04-2007, 19:14
Beatko, dzięki! Jak tam sprawa drzwi i wylewek? Wyjaśniło się?

Mam nadzieje, ze tak ;) Wszystko sie jednak okaze podczas montazu drzwi wejsciowych 8) Pan od wymiarow byl u nas az dwa razy, wiec nalezy domniemywac, ze powinno byc ok 8)

dominikams
13-04-2007, 19:21
No to dobrze. Trzymam kciuki, zeby było ok :D

Mohag
14-04-2007, 22:09
Dominis, nam sie gdzies zapodziala :roll: :wink: Napewno robi foty zeby nam sie nie nudzilo :lol:

dominikams
15-04-2007, 09:59
Dominis, nam sie gdzies zapodziala :roll: :wink: Napewno robi foty zeby nam sie nie nudzilo :lol:

A i owszem :wink: Robiła zdjęcia, robiła, tylko, ze dosyć późno, bo wcześniej szalała w Castoramie, i brała udział w Wielkim Wydarzeniu - czyli przekłuwaniu uszu Zosi - już siedmioletniej (taki prezent urodzinowy sobie zażyczyła) :wink:

No, w każdym razie zdjęcia niedługo będą - właśnie nad nimi pracuję. Niestety mój czytnik płyt szwankuje - ale po użyciu przemocy wobec komputera zorientował sie cholernik wreszcie, że najwyższy czas zacząć współpracować, więc zdjęcia zaraz będą (przynajmniej część) 8)

Mohag
15-04-2007, 11:11
No pieknie, pieknie... co by tu duzo nie mowic jest 8) to tak na dobra sprawe, jak juz spadki dzialaja to mozna pomalu szykowac sie do zamieszkania :lol:
Kafle w wiatrolapie wyszly rewelacyjnie, po fugowaniu bedzie naprawde cacy :o :lol:

monikach
15-04-2007, 11:31
Dominiś PIĘKNIE!!!!!!

Bardzo mi się podoba :D :D :D !!

A Lengo...
http://images22.fotosik.pl/99/6b4ad690ae237af4med.jpg

Nawet nie myślałam, że tak ładnie może wyglądać :oops: :D ...
Świetnie!!!

Oby tak dalej 8) :D ..

Pozdrowionka!

kze
15-04-2007, 12:29
Przyłączam się do pochwał na temat Twojej podłogi zrobionej z terakoty. Terakota imitująca drewno jest bardzo ładna. Ale my bedziemy mieć w salonie .. drewno. Żona bardzo, bardzo upierała się i . uległem. :roll:

malmuc
15-04-2007, 16:36
Hej
a i w muratorku szanowną kolezankę cytują :)

Bardzo podoba mi sie Twój prysznic, super sie prezentuje a ta póleczka? no wlasnie nie wiem co mam wykombinowac u siebie boje sie ze bedzie mi tam siedziec woda i zacznie sie szorowanie fug :evil:
A podłoga? nie spodziewalam sie ze to bedzie tak fajnie wygladac, chyba uklad tych plytek jest idealny :D

SylviaW
15-04-2007, 18:08
Witaj
Chciałabym dołączyć do fanklubu Twojej budowy. Ostatnie dni spędziłam czytając Twój dziennik i komentarze. Przez cztery dni byłam nad morzem, bez zasięgu dla netu, ale zapobiegliwie skopiowałam całe Twoje dzieło! Jestem pod wrażeniem i dziękuję :D Idziesz jak burza i utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dam radę.
U mnie dopiero rusza i to bardzo ociężale (od wakacji czekamy, żeby sprzedający działkę zebrali wszystkie dokumenty - w tym tygodniu powinien dojść ostatni i będzie umowa przedwstępna) A będziemy budować D07
pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Sylwia

dominikams
15-04-2007, 20:17
Bardzo wam wszystkim dziękuję :D

Mohag - no tak, można się przymierzać :wink: tylko że woda (musze ją w końcu doprowadzić do domu, bo jakos nie mogę się zebrać, chociaż już zmierzyłam ile rury trzeba (bagatela - 50 m :o ), no i umówiłam się z hydraulikiem, ze mi te rurę przywiezie)... No więc woda... bo zaczęłam mówić - na razie będzie tylko zimna :(

Moniś - tak, Legno też nam się spodobało, w rzeczywistości nie jest aż tak ciemne jak na zdjęciach. Teraz mąż się zastanawia, czy na pewno dobrze zrobiliśmy nie kupując go do salonu i holu :roll: No ale już za późno :wink:

kze - nie stresuj się, drewno jest piękne, ja też bym wolała, ale podłogówka... :roll:

malmuc - to cytowanie to chyba dawno temu było :wink: Pytasz o półkę? czyli wnękę? Tam sa dwie wnęki, na pierdółki, myślę, że woda im nie będzie szkodzić bo bo są dość wysoko, fugi można zaimpregnować, a zaraz nad nimi jest wyciąg do wentylacji mechanicznej, więc nie boję się że będzie tam stała wilgoć.

Sylwia - aleś mnie zaskoczyła :o Czuję jak mi woda sodowa do głowy uderza 8) :lol: No już, już, dobrze, wystarczy :wink:
Życzę ci w takim razie dopięcia na ostatni guzik formalności i rychłego ruszenia z budową (tylko zapomnij o wyjazdach nad morze :wink: ). No i kontynuuj ten zwyczaj forumowy prowadzenia wirtualnego (ale przecież dużo więcej mówiącego niz prawdziwy) dziennika budowy :wink:

SylviaW
15-04-2007, 20:26
Dominiko ja tak sobie myślę, że jak już będzie ten wymarzony dom, to wcale nie będzie mi się chciało jeździć nad to morze, bo wszystko poza szumem będę miała tutaj :D
Ty pewnie już to czujesz, jak tak sobie siedzisz na tym tarasie 8)
Słoneczka życzę

kze
15-04-2007, 20:34
A Ty masz awersję do kaloryferków? Rozumiem, że podłogówka. I jak bym miał kafle w salonie to i podłogówkę, ale.. skoro mam drewno to beda kaloryferki. Wywnioskowałe, że Ty chciałaś koniecznie podłogówkę, więc wybrałaś kafle do salonu, tak? :roll:

dominikams
15-04-2007, 21:18
A Ty masz awersję do kaloryferków? Rozumiem, że podłogówka. I jak bym miał kafle w salonie to i podłogówkę, ale.. skoro mam drewno to beda kaloryferki. Wywnioskowałe, że Ty chciałaś koniecznie podłogówkę, więc wybrałaś kafle do salonu, tak? :roll:

Pisząc "...ale podłogówka", nie miałam na myśli, że podłogówka jest najbardziej super, tylko to, ze MUSIAŁA być podłogówka, więc musiały (no niby nie musiały) być kafle. A podłogówka musiała być ze względu za pompę ciepła. Nie mam awersji do kaloryferów, chociaż nie mogę powiedzieć, że jestem ich fanką :lol:


Sylwia - dokładnie tak - nikt mnie w tym roku na wakacje nie wyciągnie :wink:

Mohag
15-04-2007, 21:30
Ja tam bym sobie polozyla podlogowke, bo i tak gres kladlam... no ale w mojej starej chalupie sie nie dalo :roll: :wink: a uwazam ze jest to bardzo dobre rozwiazanie 8) mieszkalam, czulam, wiem jak to bylo :lol:

A ja jade precz :P nawet Rubik nie jest w stanie zmusic mnie do zostania na miejscu :lol: ja mam przegiecie wloczengowskie i musze ziummmmm, bo inaczej mnie nosi :oops:

kze
15-04-2007, 21:33
Skoro ze względu na PC to wszystko tłumaczy.. Ale jak w takim wypadku będziesz ogrzewała sypialnie? :o Tez podłogówka..?

dominikams
15-04-2007, 21:43
u mnie w domu jest tylko podłogówka.

tabaluga1
16-04-2007, 09:06
Dzięki za zdjęcia (specjalnie dla mnie). Bardzo mi się podobają te paseczki mozaiki. Nie za dużo, dyskretnie i chyba w tym cały urok. Super.

iga9
16-04-2007, 11:21
Piknie masz! I juz! Legno wyszlo ekstra! A i lazienka mi sie podoba - "urok dyskretnej elegancji" :D

dominikams
16-04-2007, 15:57
No dzięki, dzięki, dziewczyny, nam też się podoba (jest właśnie nie za przytłaczająco, ale też nie za nudno. Chociaż teraz tak sobie myślę, że może jednak byłaby lepsza ciemniejsza podłoga. No i tak naprawdę to będzie widać całość po wstawieniu mebeków, wc i umywalki. Drzwi szkalnych na razie nie będzie, będzie oczywiście super modna zasłonka :lol: Aaaa, no i lustro dopełni całkości, bo narazie straszy....

Mohag
16-04-2007, 17:11
mowilam, mowilam ze niedlugo przeprowadzka 8) :lol:

dominikams
16-04-2007, 18:13
mowilam, mowilam ze niedlugo przeprowadzka 8) :lol:

z fusów wróżyłaś, czy jak? :roll: :wink: :lol:

ANDIX
16-04-2007, 18:26
Każde ogrzewanie ma swoje zalety i wady. Dobrze, że dziś można sobie wybrać ogrzewanie w sam raz dla siebe. Ja mam gzrejniki i nie narzekam, bo lubie dywany i drewno pod nogą. W kuchni mam panele drewniane. A jasne płytki w mojej łazience doptrowadzają mnie do szału. Nie dlatego, ze spoina się brudzi, czy kolor mi się nie podoba, ale dlatego, że widzę na nich każdy włos. Ech!

Mohag
16-04-2007, 18:47
mowilam, mowilam ze niedlugo przeprowadzka 8) :lol:

z fusów wróżyłaś, czy jak? :roll: :wink: :lol:

e tam, fusy to przezytek :wink: teraz pracuje sie z kola dygitalna :lol: ummm

taka, taka zaslonke sobie poszukaj :P

http://www.gayk-baumarkt.de/Bilder/Fotos/duschvorhaenge/bamboo/bamboo1.jpg

Andix, jasne plytki to jeszcze nic hihi mam teraz biale i w porownaniu z antracytowymi ktore mialam poprzednio to bajka :wink:

iga9
16-04-2007, 19:11
Jak zawsze plytki na podlodze to goracy temat- juz przez to z Dominika otro przeszlysmy. A zeby nie bylo niedomowien- ja caly czas boje sie co to bedzie z moimi cimnymi podlogami. Bo w obu lazienkach i na dole mam wlasnie ciemno-brazowe. I caly czas zaluje, ze nie widzialam wszesniej tych twoich plytek w policoloritu :wink:
Wiec jak widzicie- babie nigdy nie dogodzisz :lol: No moze czasem :wink:

dominikams
16-04-2007, 19:12
No właśnie, wszystko wyjdzie w praniu, najwyżej przerobię się na blond, to tak tych włosów nie będzie widać 8)

Mohag - skąd ta zasłonka? Gdzie takie można zdobyć :roll: Super jest, przy takiej to bym nie musiała robić drzwi szklanych :lol:

Mohag
16-04-2007, 19:57
Jak juz gdzies wczesniej pisalam, wole zmiotka zmiesc pare wlosow czy troty kociambra z jasnych plytek, niz latac ze sciera i zmywac biale plamki z wody przy ciemnych plytkach :wink:
Wszystko zalezy kto jak uzytkuje dom i co komu jest potrzebne 8)

Juz wczesniej wklejalam pogladowo na forum, zeby pokazac ze nie trzeba bac sie zaslonek :wink:

To tylko do poogladania, ale mialam gdzies polska stronke z dodatkami do lazienek, w ktorej byly podobne rzeczy ale kurna nie moge znalezdz :oops:

http://www.glattepreise.de/images/Ridder/mohn.gif

http://i18.ebayimg.com/01/i/08/cd/02/c1_1.JPG

http://www.gayk-baumarkt.de/Bilder/Fotos/duschvorhaenge/bamboo/bamboo1.jpg

http://i5.ebayimg.com/04/i/08/15/fe/0b_1.JPG

http://www.suracs6.de/images/big/summertime.jpg

Te gorne to tekstylne, a to sa vinylowe ktore mi sie podobaja :wink:

http://i4.ebayimg.com/07/i/000/85/78/1922_1.JPG

http://www.glattepreise.de/images/Ridder/seven-seas.gif

dominikams
16-04-2007, 20:07
oj, te dwie ostatnie to by mi pasowały (chyba ta na końcu bardziej) :roll: Przeszukam później forum, może znajdę coś o zasłonkach :roll:

iga9
16-04-2007, 21:01
Mi osobiscie podoba sie kilka tych drozszych modeli zaslonek Ikea. Te za ok 60-70 zł sa mocne i masa piekne wzory i mozna je tez uprac w pralce.

jabko
16-04-2007, 21:01
Dominia masz jakieś fotki z wykonastwa tej krateczki w brodziku ?
Były stosowane maty kerdi do uszczelnienia ??

dominikams
16-04-2007, 21:50
No tak, bambusy nie urzekły mojego męża - do przewidzenia to było :roll:

Za to wstępnie zaakceptował taką:

http://www.glattepreise.de/images/Ridder/noth-west.gif


Iga - rzeczywiście chyba się wybiorę do Ikei pomacać te zasłonki, nie ma to jak w realu obejrzec (zwłaszcza boję się kupować przez net jeśli jest kolorowa), ale w przypadku przeźroczystych to jest w miarę bezpiecznie :wink:

Jabko - o zdjęcia czego ci dokładnie chodzi? Foty przed ułożeniem mozaiki, czy sam proces układania? Z układania nie mam, bo jakoś tak się chłopak szybko uwinął, że jak przyszłam, to już było. Za to wiem, że po zamontowaniu syfonu wylał sobie z betonu tę warstwę tak, żeby spadki były. Tłumaczył mi później, bo oczywiście się podpytywałam (strasznie mnie wszystko ciekawi :oops: ), że położył tam sobie takie prowadnice z desek, ułożone z odpowiednim spadkiem, i weług tych prowadnic "modelował" tą "wylewkę".

Na to szła warstwa folii, później te taśmy i kolejne 2 warstwy folii.


Aaaa.... sorry, teraz doczytałam, że pytasz o kratkę - no to już hydraulik nam ją zamontował, tzn. zamontował sam syfon , a tę część do której wchodzi krateczka pan S. uciął na odpowiednią wysokość i zamonotwał tak, żeby była tuż poniżej poziomu mozaiki po ułożeniu.

jabko
16-04-2007, 21:53
...
Na to szła warstwa folii, później te taśmy i kolejne 2 warstwy folii.
....
Troszke się nagadałaś ale i o sedno zahaczyłaś.

Dzięki
masz u mnie stringi ... yyy ... znaczy bokserki :lol:

dominikams
16-04-2007, 22:08
...
Na to szła warstwa folii, później te taśmy i kolejne 2 warstwy folii.
....
Troszke się nagadałaś ale i o sedno zahaczyłaś.

Dzięki
masz u mnie stringi ... yyy ... znaczy bokserki :lol:

a bokserki noszę, i owszem (tylko takie małe :wink: )

jabko
16-04-2007, 22:11
A wspominałem że mają dziurę ??

aha
Te płytki imitujące klepki drewniane bardzo ładne.
Jak mniemam kosztują około 140zł/m2 ??

dominikams
16-04-2007, 22:25
A wspominałem że mają dziurę ?? Nie, no...., wersja męska mnie nie interesuje :wink:


aha
Te płytki imitujące klepki drewniane bardzo ładne.
Jak mniemam kosztują około 140zł/m2 ??

:lol: :lol: :lol: Za te płaciliśmy 50 zł :wink:

Te do salonu, holu i pokoju gościnnego droższe, normalnie (bez rabatu) chyba 78, a my kupiliśmy po 61 :D

aaa.... widziałam twoją obrzutkę - całkiem, całkiem, tylko dlaczego okno jest bez folii? :roll:

jabko
17-04-2007, 05:30
Poważnie 78zł ?
SZOK

A folie ściągam bo narzut nie będzie robiony "na dniach" tylko później a w domu ciemnica :wink:

iga9
17-04-2007, 08:26
jabko a co ty myslisz, ze wszystkie plytki sa takie drogie :lol: Jest masa drewnopodobych plytek po 50-70 zł/m2. Ja za swoje dalam 45 zł, ale to byl drugi gat. Zobaczymy co na to plytkarz. Ale na razie mowi, ze I gat tez by byly krzywe bo to determinuje ich wymiar :wink:

Adriano Komputero
17-04-2007, 14:42
Dominiko, jak ja Ci zazdroszczę tej łazienki ... :wink: . Też już bym chciała się tym zająć, ale u mnie na razie wszystko tylko w planach , bo wciąż czekamy na kafle 8) .
Twoja łazieneczka wyszła pięknie, gustownie, ciekawie. Bardzo mi się podoba.
Paseczki mozaiki ślicznie się wpasowały w całość. Gratki ! :D

P.S. A zamiast zasłonki - nie myślałaś o ściance z szyby bezpiecznej ew. o drzwiach ?

Pozdróweczka ! :D

dominikams
17-04-2007, 15:02
Adrianko - dzięki! Za to inne rzeczy nie skończone :-?

Oczywiście, w planach od zawsze były drzwi szklane, ale tymczasowo założymy zasłonkę, zeby można już było się pluskać :wink:

AmberWind
17-04-2007, 15:47
Domini,

Jesli chodzi o zaslonki prysznicowe zerknij tutaj http://www.sealskin.nl/.
Jesli cos przypadnie Ci do gustu, mozesz to sprowadzic za pomoca tego sklepu

http://www.sklep.gejzer.pl/zaslony-prysznicowe-c-3.html?osCsid=e2b83dfc965b5ed29cf81a1f386d2660

W swojej ekspozycji maja niewiele modeli, ale podobno moga sprowadzic kazdy model zaslonki ze strony www.sealskin.nl 8)

Najwazniejsze, ze Twoja PC jest juz tuz, tuz. Realnie mozna myslec o szybkim i bezproblemowym zamieszkaniu :D
Pieknie idzie Ci ta wykonczeniowka! Nieustannie zadroszcze etapu na ktorym jestes :)

Domini, jak uwazasz czy 4 tygodnie pomiedzy zrobieniem wylewek, a rozpoczeciem kafelkowania to malo?

dominikams
17-04-2007, 17:33
Beatko, myślę, ze to nie jest za krótko, wiele osób pisało, że kafelkowało już po paru dniach, więc myślę, ze nie ma się co stresować, chociaż jeśli ma tam być podłogówka, to lepiej wylewki wygrzać najpierw. My mamy zamiar wygrzewać tylko na większych powierzchniach, resztę olaliśmy, bo po prostu nie ma czasu.