PDA

Zobacz pełną wersję : RANKING KOTŁÓW NA EKO GROSZEK



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92

jorgo
25-02-2011, 11:25
Jorgo . Pomysl która firma zagwarantuje Ci serwis. Przykładowo jeśli z pieca zacznie cieknąc woda chętniej wymieni Ci korpus większa firma dla której to kropla w morzu czy garażowy klepak dla którego to szczyt możliwości finansowych? Ja wybrałem jak na załączonym obrazku serwis jest sprawny, ale jak np patrzę na te kotły które powyżej podałeś to wątpliwości nie mam żadnych co do wyboru.

Oczywiście biorę pod uwagę i serwis, to bardzo ważna sprawa ....dlatego od samego początku nie biorę pod uwagę tych wszystkich tzw. okazji na Allegro........

jack18
25-02-2011, 12:45
http://eko-kotly.pl/kotly-co/kotly-z-podajnikiem-slimakowym/ekomax-12kw-logiterm link dotyczy podobnego kotla albo nawet tego samego tylko pod inna nazwa. Przeszukaj ta stronke tez jest na niej kilka ciekawych kotlow. No chyba ze juz ja znasz?

jorgo
25-02-2011, 13:36
no podobny.......

SUSPENSER
25-02-2011, 20:24
jack18 wstawiłbys takią paskudę do kotłowni???

Wygląda jak pralka Frania z przystawką, albo nowy model koksownika z zasobnikiem :-D

Podobno jednak wygląd się nie liczy, tylko wnętrze ;-)

Co do tych kotłów spod linków to ciekawe jaka dmuchawa jest w tym Zębiec skoro piszą, że pobiera zaledwie 25 W

kamil777
25-02-2011, 21:02
Czytam ten watek i inne na temat juz od jakiegos czasu i wciaz nie czyje sie ani troche blizej decyzji co wybrac. Co gorsze wciaz sie waham czy jednak nie podciagnac istalacji gazowej i...
Czy moge prosic o podanie optymalnej moc dla kotla na ecogroszek i inne dla domu z poddaszem uzytkowym o powierzchni 210 m2, podpiwniczonego. Syropian 15 cm na scianach, okna trzykomorowe, dach dobrze docieplony. Na podlodze w korytarzu, kuchni i lazienkach podlogowka.

Z gory dziekuje,
Witam
Ggbym miał taki wybor jak Ty bym sie nie zastanawial,jestem uzytkownikiem kotla gazowego ciezko bedzie odzwyczaic sie od luksusu i zamienic na eko koszty wieksze o 20-30 % to tylko teoria

jack18
25-02-2011, 22:31
jack18 wstawiłbys takią paskudę do kotłowni???

No co Ty? - w życiu.... hehe

BEN2004
26-02-2011, 08:30
Witam jako całkiem nowy na Forum.
Tym razem ja poproszę o pomoc w dobraniu kotła na ekogroszek- chętnie z opcją pelet (samych pelet).

-Dom 180 m p.u. (35 cm poroterm+ 10 cm styropian) + wymiennik cwu 120 l.
- parter i piętro podłogówki z automatyką (głowice ze sterownikami w każdym pomieszczeniu).
- dobudowane ( na starym tarasie) pomieszczenie 40 m w którym jest betonowy basenik 6x2,5 (18 m3 wody)- grzanie wody przez wymiennik basenowy w układzie filtrowania wody.
- pomieszczenie basenu ogrzewane nagrzewnicą wodną LEO FB 15(max. 17 kW)

Chciałbym w sezonie ogrzewac wszystko łącznie z wodą w basenie, a poza sezonem wodę basenową i wymiennik cwu.

I oczywiście rozbieżności wśród instalatorów co do samej mocy kotła mam od 25 do 45 kW, a już nie wspomnę o opiniach co do producenta?

A dlaczego opcja peletu? Bo coraz więcej słyszę opinii, że z roku na rok coraz trudniej o ekogroszek dobrej jakości. Popyt przerasta podaż. Więc warto miec sensowną alternatywę, a u mnie w grę wchodzi tylko opał workowany.
Będę berdzo wdzięczny za pomoc w doborze chociażby mocy kotła.

darase
26-02-2011, 08:49
Witaj Verb wśród ecolowcow :) Przybliż proszę jakie masz ocieplenie i ile m2, koronę masz uszczelnioną brucera? Piec ze względu na małe zapotrzebowanie na ciepło przechodzi w podtrzymanie.

zawijan
26-02-2011, 09:33
Ogniwo Eko Plus też nie wybrałem, ponieważ panowie z Fuego przekonali mnie, że różnica między EKO a EKO PLUS to osobny, stały ruszt awaryjny i tyle.
Wybrałem Ogniwo EKO 15kW.

Jeszcze nie wiem jak sobie z tym poradzę...możliwości jest wiele :D

Pierwsza sprawa.
Panowie z Fuego zwyczajnie kłamią. EKO PLUS różni się od EKO palnikiem i wymiennikiem, a więc dwoma podstawowymi komponentami kotła. Polecają w tej chwili EKO, bo mają z pewnością jeszcze kilka nie sprzedanych egzemplarzy, a EKO PLUSA jeszcze nie mają, bo przechodzi końcowe testy.
EKO PLUS różni się od EKO na korzyść przede wszystkim walorami eksploatacyjnymi (unowocześnione konstrukcje palnika i wymiennika), szczególnie palnika BURNER-S, zdecydowanie lepszego od BRUCERa.
Ale nie musisz się martwić. Złego wyboru nie zrobiłeś. A pod względem sprawności energetycznej te dwa kotły różnią się minimalnie, bo przy poziomie sprawności 90% naprawdę trudno uzyskać dalszy postęp w tym zakresie.

Druga sprawa.
Najważniejsze - nie denerwuj się, nie podejmuj żadnych gwałtownych działań. Daj kotłowi spokojnie (bez Twojej ingerencji) pracować i opisuj swoje obserwacje. Są tu osoby, które ten kocioł konstruowały oraz osoby, które ten kocioł eksploatują.
Nie martw się. Wspólnie damy mu radę. To taki żart - bo nie będziesz miał wielkich problemów.

darase
26-02-2011, 10:12
Ojoj ;) i instalator Ci tego nie zrobił? Jeśli już mieszkasz to z uszczelnieniem poczekaj aż będzie cieplej,chociaż jak jesteście morsami(dla mnie tem. to minimum 22st,a najlepiej jak jest 23st) to wyłącz piec i poczekaj aż zgaśnie, następnie wybierz opał z palnika, chwyć go od góry i do góry ;) oczyść szczotką z pyłu, i nałóż sylikon od spodu w taki rowek wokół palnika, zakładając pamiętaj o kierunku strzałki lub takim małym nacięciu, żeby brucer ladnie się wpasował, sprawdź montaż przed nałożeniem sylikonu. Aaa i zakldj kilka szczelin od strony kosza, gdzieś Pan Jarecki napisał wyżej które zakleić. Pozdrawiam brakujące Ogniwo ;)

zawijan
26-02-2011, 10:15
A dlaczego opcja peletu? Bo coraz więcej słyszę opinii, że z roku na rok coraz trudniej o ekogroszek dobrej jakości. Popyt przerasta podaż. Więc warto miec sensowną alternatywę, a u mnie w grę wchodzi tylko opał workowany.
Będę berdzo wdzięczny za pomoc w doborze chociażby mocy kotła.

Od 2008r., kiedy to wyraźnie wzrósł deficyt dobrych ekogroszków (co za kretyńska nazwa, wymyślona przez służby marketingowe - ale niech tam), piszę ciągle:SPOKOJNIE, PRZYRODA I EKONOMIA NIE ZNOSZĄ PRÓŻNI. JEST POPYT - BĘDZIE I PODAŻ.
Wczoraj na targach EXPO-SILESIA odbyła się coroczna konferencja branży kotlarskiej, na której tradycyjnie referowany jest także temat paliw dla kotłów c.o. Dwaj najwięksi krajowi producenci węgla (Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy) w swoich referatach poinformowali o przygotowaniu na rynek paliw dla ogrzewnictwa indywidualnego nowych mieszanek paliwowych komponowanych z udziałem węgli importowanych o zerowej spiekalności. Zwróćcie uwagę - producenci węgla importują węgiel. Czy ktoś z Was brał wcześniej pod uwagę taką możliwość? POPYT WYMUSZA PODAŻ. Prawa ekonomii są prawami obiektywnymi.
Na konferencji przedstawiła się także duża firma (SZAR S.A. z Częstochowy) importująca od lat węgle rosyjskie, głównie z Zagłębia Kuźnieckiego. Do tej pory były to antracyty dla przemysłu hutniczego i elektrodowego. Teraz firma SZAR, skuszona dużym popytem, podjęła import węgla energetycznego o wysokich walorach użytkowych. Jest to węgiel niskopopiołowy i niskosiarkowy, o średniej wartości opałowej na poziomie 24GJ/tonę i o ZEROWEJ SPIEKALNOŚCI. Firma SZAR posiada w Sławkowie (na końcówce szerokiego toru z Rosji do Huty Katowice) obiekt technologiczny, wyposażony w urządzenia do kruszenia i sortowania węgla, gdzie już podjęła sprzedaż detaliczną tego węgla (na razie luzem, w niedalekiej perspektywie także w workach). Jestem przekonany, że niedługo ten węgiel pojawi się na składach opałowych w całej Polsce.
Nie martwcie się. Węgla nie zabraknie. Pomimo różnych manipulacji handlowców, którzy zawsze będą woleli sprzedać mało a drożej, niż dużo a taniej.

A baza surowcowa paliw drzewnych w Polsce jest bardzo skąpa. Mówię to jako jeden z prekursorów wdrażania do energetyki paliw biomasowych, zajmujący się tym tematem aktywnie od 2002r. Pelety drzewne już mają wysoką cenę, choć nie należą do paliw rozchwytywanych. Pomyślcie, co będzie jak wzrośnie ilość kotłów na pelety i tym samym popyt na to paliwo. To samo, co z kotłami retortowymi. Tylko pokryć dziurę podażową pelet będzie znacznie trudniej, niż w przypadku węgla. A pelety słomiane (i inne podobne) są nośnikiem tak dużych ilości chloru, że żywotność tradycyjnych kotłów stalowych skróci się drastycznie.

A w przypadku węgla istnieją jeszcze inne ogromne możliwości poszerzenia bazy paliwowej. Mam tu na myśli MIAŁ WĘGLOWY. Już od kilku lat na rynku krajowym występują sprawdzone technologicznie kotły zasilane miałem węglowym. Najnowsze konstrukcje, oparte na palniku BRUCER, czy nowszym BURNER-S, to naprawdę urządzenia o wysokim stopniu nowoczesności pod każdym względem - energetycznym, eksploatacyjnym i ekologicznym.

zawijan
26-02-2011, 10:32
Nie martwię się :) Kocioł mi się podoba, ciepło jest, a spieki będę sobie kruszył na bieżąco do czasu aż się dogadamy z kociołkiem :D

Wydaje mi się / jestem pewien, że przed zaktualizowaniem oprogramowania eCoal, spieków nie miałem. Ale to pewnie zbieg okoliczności. Drugą rzecz, którą zrobiłem w tym samym czasie co aktualizację, to nawiew do kotłowni bezpośrednio z zewnątrz - ale to chyba lepiej ?

Zauważyłem tez, że Retopal workowany jest odrobinę wilgotny - worki papierowe trzywarstwowe z czego środkowa warstwa to folia - myślałem że to celowe, alby zachować jakiś tam % wilgotności.

No to teraz spokojnie - po kolei.

Napisałeś, że palisz Retopalem. Napisałeś też, że masz spieki, które kruszysz. Co to są za spieki? Czy kruszysz je po to, żeby łatwiej spadały do popielnika? Czy też kruszysz je po to, żeby zawrócić je do zasobnika paliwa? To znaczy - czy to są spieki koksowe (palne), czy spieki żużlowe (niepalne)?
Retopal nie tworzy spieków koksowych, tylko spieki żużlowe (ma niskotopliwy popiół).

Którą masz wersję oprogramowania eCoala? Którą opcję mocy masz wybraną w ustawieniach fabrycznych?

Nawiew do kotłowni zostawmy na boku, jako mało istotny.

Worki z paliwem podziurkuj - niech schnie. Im bardziej będzie suche, tym lepiej.

zawijan
26-02-2011, 10:36
Z tą strzałką to mnie masz.... w ogóle nie zwróciłem na nią uwagi :( Jak ma być ? Pójdę wygasić kocioł, długo to nie potrwa.
Nie mogę się doszukać o zaklejaniu ...pamiętasz może gdzie o tym pisano ?

Spokojnie, po kolei.
Opisz najpierw, jak wyglądają nacięcia na poszczególnych bokach korony.
Strzałka powinna być skierowana w stronę przeciwną od zasobnika, ale były już przypadki, że wykańczający palnik nacinali otwory niezgodnie ze strzałką. Napisz więc najpierw - jak wyżej.

zawijan
26-02-2011, 11:56
Właśnie ją wymontowałem z kotła za pomocą rękawic spawalniczych :D Trochę się przeliczyłem ale bąbli nie będzie :D
Nacięcia są pionowe na trzech bokach, na boku pod strzałką nie ma nacięć.

Na razie tyle:
1. Bok bez nacięć ma być przy zasobniku. Niezależnie od tego, w którym kierunku pokazuje strzałka. Rozumiem, że okrągłych otworków wokół górnej krawędzi korony nie masz.
2. Do rowka pod górna powierzchnią korony nałóż NIEDUŻO silikonu,połóż jakąś deseczkę i dobij delikatnie młotkiem. Wcześniej dobrze sprawdź, żeby dolna krawędź korony weszła za taką wargę uszczelniającą, która jest na korpusie palnika.
3. W sterowniku znajdź w menu "Zmień ustawienia fabryczne" i ustaw na EKO 15kW.
To na razie wszystko. Uruchom sterowanie i spokojnie czekaj, aż praca kotła się ustabilizuje. Potem napisz, co się dzieje.

Jeżeli pojawia się spieki - to niestety trzeba im pomagać spadać do popielnika, ale dopiero wtedy, kiedy nazbiera się ich naprawdę dużo.

darase
26-02-2011, 11:56
Pan Jarecki napisał "To jest takie dwuznaczne.
tj . jak spieki masz, bo kocioł idzie na
wyższej mocy , to mogą pomóc
nacięcia na tej ściance . Jak palnik
ma iść na dużej mocy , to pomoże .
jak spieki masz na niskiej mocy,
niska t.spalin , to pomoże wybiórcze
zaklejenie części szczelin bliżej
kosza .
Jak masz kosz po lewej stronie kotła
to otwierając drzwiczki na tylnej
ścianie masz rzadziej zrobione
nacięcia a od frontu jest ich więcej.
Na tej ściance tylnej , gdzie są
wykonane rzadziej patrząc od kosza
zaklej co druga szczelinę od kosza
do ok . 2/ 3 długości paleniska
Na ściance od przodu zaklej
2 szczelinki, zostaw jedną , ponownie
dwie szczelinki zaklej i zostaw jedną ,
tak lekko za połowę palnika.
To taka zabawa w zależności od
pracy palnika." Tak to wygląda, mała moc zaklejamy, duża nacinamy po przeciwnej stronie kosza. Sprawdzamy opał jeśli na innym eko nie ma spieków to 3 rozwiązanie ani nie zaklejamy, ani nie nacinamy :)

zawijan
26-02-2011, 12:05
Pan Jarecki napisa...

darase
Wolałbym, żebyś raczej napisał coś od siebie. Swoje doświadczenia z tym palnikiem. Masz je przecież niemałe.
Porady Jareckiego zostawmy na boku. Jak się pokaże - niech sam doradza.
Coś Ty nagle tak uwierzył w moc Jareckiego?

werb
Nie możesz słuchać wszystkich jednocześnie. Chyba, że wszyscy mówią to samo - to wtedy tak.
Musisz kogoś wybrać na początek.
I musisz postępowac metodycznie, a nie rzucać sie gwałtownie na wszystkie strony, w zależności od kolejnej podpowiedzi.

To na razie tyle.

zawijan
26-02-2011, 12:12
Nie mam okrągłych nacięć, widziałem o co chodzi na stronie FAQ eCoal. Kurcze już zakleiłem pionowe nacięcia od strony podajnika tak jak przedstawia foto na stronie sterownika, tak że mam tylko nacięcia po dłuższych bokach. Wyczyścić to jak było, tylko zamontować pełnym bokiem do podajnika ?


Zostaw tak, jak zrobiłeś.
OD STRONY PODAJNIKA NIE POWINNO BYĆ NACIĘĆ. TO JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!
Najprawdopodobniej - w Twoim przypadku oba krótsze boki powinny być bez nacięć.
Zawsze będziesz mógł je wydłubać.

zawijan
26-02-2011, 12:22
Od strony gdzie były "gorsze" spieki jest mniej pionowych nacięć - 5 sztuk, od strony drzwiczek jest 10 nacięć, po odwróceniu korony te gorsze spieki powinny łatwo spadać do popielnika. Jak długo czekać z rozpaleniem po nałożeniu silikonu ?

Jeśli spojrzysz na to od strony podajnika - to mniejsza ilość nacięć powinna być po lewej stronie.
Jeśli ślimak obraca się w prawą stronę. Piszę tyle "jeśli", bo już z informacji użytkowników wiem, że radosna twórczość producentów i instalatorów nie zna granic. Zakładam więc, że wszystko jest możliwe.

zawijan
26-02-2011, 12:23
Chcę zrobić porządek z koroną bo nie doszczelniając jej zawaliłem sprawę to jest oczywiste. Puki co zrobiłem tyle co pokazano w FAQ na stronie sterownika. Teraz chciałbym się upewnić że zrobiłem dobrze lub źle. Proszę się nie denerwować.

Dobrze jest.
Rób spokojnie wszystko po kolei.
Będzie jeszcze lepiej.

zawijan
26-02-2011, 12:26
Jak długo czekać z rozpaleniem po nałożeniu silikonu ?

Godzina powinna wystarczyć.
Ale tutaj nie jestem ekspertem. Może nie trzeba aż tyle czekać?

jack18
26-02-2011, 12:36
Od 2008r., kiedy to wyraźnie wzrósł deficyt dobrych ekogroszków (co za kretyńska nazwa, wymyślona przez służby marketingowe - ale niech tam), piszę ciągle:SPOKOJNIE, PRZYRODA I EKONOMIA NIE ZNOSZĄ PRÓŻNI. JEST POPYT - BĘDZIE I PODAŻ.
Wczoraj na targach EXPO-SILESIA odbyła się coroczna konferencja branży kotlarskiej, na której tradycyjnie referowany jest także temat paliw dla kotłów c.o. Dwaj najwięksi krajowi producenci węgla (Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy) w swoich referatach poinformowali o przygotowaniu na rynek paliw dla ogrzewnictwa indywidualnego nowych mieszanek paliwowych komponowanych z udziałem węgli importowanych o zerowej spiekalności. Zwróćcie uwagę - producenci węgla importują węgiel. Czy ktoś z Was brał wcześniej pod uwagę taką możliwość? POPYT WYMUSZA PODAŻ. Prawa ekonomii są prawami obiektywnymi.
Na konferencji przedstawiła się także duża firma (SZAR S.A. z Częstochowy) importująca od lat węgle rosyjskie, głównie z Zagłębia Kuźnieckiego. Do tej pory były to antracyty dla przemysłu hutniczego i elektrodowego. Teraz firma SZAR, skuszona dużym popytem, podjęła import węgla energetycznego o wysokich walorach użytkowych. Jest to węgiel niskopopiołowy i niskosiarkowy, o średniej wartości opałowej na poziomie 24GJ/tonę i o ZEROWEJ SPIEKALNOŚCI. Firma SZAR posiada w Sławkowie (na końcówce szerokiego toru z Rosji do Huty Katowice) obiekt technologiczny, wyposażony w urządzenia do kruszenia i sortowania węgla, gdzie już podjęła sprzedaż detaliczną tego węgla (na razie luzem, w niedalekiej perspektywie także w workach). Jestem przekonany, że niedługo ten węgiel pojawi się na składach opałowych w całej Polsce.
Nie martwcie się. Węgla nie zabraknie. Pomimo różnych manipulacji handlowców, którzy zawsze będą woleli sprzedać mało a drożej, niż dużo a taniej.

A baza surowcowa paliw drzewnych w Polsce jest bardzo skąpa. Mówię to jako jeden z prekursorów wdrażania do energetyki paliw biomasowych, zajmujący się tym tematem aktywnie od 2002r. Pelety drzewne już mają wysoką cenę, choć nie należą do paliw rozchwytywanych. Pomyślcie, co będzie jak wzrośnie ilość kotłów na pelety i tym samym popyt na to paliwo. To samo, co z kotłami retortowymi. Tylko pokryć dziurę podażową pelet będzie znacznie trudniej, niż w przypadku węgla. A pelety słomiane (i inne podobne) są nośnikiem tak dużych ilości chloru, że żywotność tradycyjnych kotłów stalowych skróci się drastycznie.

A w przypadku węgla istnieją jeszcze inne ogromne możliwości poszerzenia bazy paliwowej. Mam tu na myśli MIAŁ WĘGLOWY. Już od kilku lat na rynku krajowym występują sprawdzone technologicznie kotły zasilane miałem węglowym. Najnowsze konstrukcje, oparte na palniku BRUCER, czy nowszym BURNER-S, to naprawdę urządzenia o wysokim stopniu nowoczesności pod każdym względem - energetycznym, eksploatacyjnym i ekologicznym.

Bardzo ciekawe jest to co piszesz. Moim skromnym zdaniem producenci krajowi są poniekąd zmuszeni do importu bo zapotrzebowanie na dobry nie spiekający ekogroszek jest a takiego w Polsce zaczyna brakować. Innym argumentem dla nich ,przemawiając za importem jest różnica w cenie ekogroszku w Polsce i Rosji. No i jak tez napisałeś rynek nie znosi pustki jak nie oni to ktoś inny się tym zajmie a im będzie ciężko wtedy stać się konkrecyjnymi na zapchanym już rynku. Mailem nawet przez jakiś czas okazje palić Rosyjskim ekogroszkiem z firmy ekopal i wcale nie był gorszy od tego z Kazimierz Juliusz a na pewno był tańszy. Ciekawi mnie tylko czy zjawisko importu węgla zatrzyma wzrost cen ekogroszku z polskich zasobów? To co ma miejsce teraz na rynku to wola o pomstę do nieba, choć mam świadomość ze ceny na rynku rosną głownie przez podwyżki u pośredników.

zawijan
26-02-2011, 12:42
[QUOTE=jack18;4597753Ciekawi mnie tylko czy zjawisko importu węgla zatrzyma wzrost cen ekogroszku z polskich zasobów? To co ma miejsce teraz na rynku to wola o pomstę do nieba, choć mam świadomość ze ceny na rynku rosną głownie przez podwyżki u pośredników.[/QUOTE]

Ja jestem optymistą.
W tym, co piszesz o pośrednikach jest sporo racji.

Dowiedziałem się wczoraj jeszcze jednej ciekawej rzeczy. Cenniki Kompanii Węglowej są budowane tak, że najniższe ceny są w marcu. Potem stopniowo ceny rosną, aż w sierpniu uzyskują poziom maksymalny

jack18
26-02-2011, 13:26
Myślę ze jeśli Kompania Węglowa przestała by traktować paliwo ekogroszkowe jako przysłowiowa kule u nogi (może tak się stanie przy rosnącym popycie} to otwarcie większej ilości ich własnych punktów sprzedażny dla odbiorców detalicznych na terenie polski moglu by załatwić sprawę. No ale pewnie to by wymagało niemałych wkładów finansowych ze strony Kompani.Po cenach pośredników niestety raczej nie widać zróżnicowania w cenie zależnej od pory roku.

zawijan
26-02-2011, 13:32
Wzrośnie podaż - spadną ceny. Tak działa rynek.
Oczywiście w relacjach względnych.

zawijan
26-02-2011, 14:21
Zawijan a testowaliscie moze ten rosyjski groszek??

Tak
http://zawijan.wordpress.com/

darase
26-02-2011, 14:29
Panie Zawijan, Pan Jarecki jak każdy człowiek powie ("czasami" ;) ) coś mądrego, u mnie jest tak: dmuchawa daje najwięcej czadu od strony kosza po przeciwnej stronie drzwiczek. Muszę trochę zakleić otworów ale mam takie odczucie i przekonanie im mniej spędzam czasu w kotłowni tym lepiej dla mnie i dla mojego wolnego czasu :) Wszelkie udoskonalenia zostawiam na lato.

zawijan
26-02-2011, 14:53
Panie Zawijan, Pan Jarecki jak każdy człowiek powie ("czasami" ;) ) coś mądrego, u mnie jest tak: dmuchawa daje najwięcej czadu od strony kosza po przeciwnej stronie drzwiczek. Muszę trochę zakleić otworów ale mam takie odczucie i przekonanie im mniej spędzam czasu w kotłowni tym lepiej dla mnie i dla mojego wolnego czasu :) Wszelkie udoskonalenia zostawiam na lato.

Proponuję, abyśmy skonsultowali wtedy te wszystkie udoskonalenia Jareckiego. Pisząc "skonsultowali", mam na myśli "sprawdzili w praktyce". Warto sprawdzić także jak wygląda Twój palnik od środka. Choć podobno nie jestem praktykiem, jednak sugeruję, żebyś mnie posłuchał.
A zrobisz - jak zechcesz.

Jarecki79
26-02-2011, 15:04
Witam serdecznie!

Myślę, że co jakis czas ze względu na masę wpisów należy przypominać,że podstawą palenia jest szczelny palnik.
Należy zwracać uwagę na jego szczelność.

Co do eCoala-pumy. Przy brucerze bywają kłopoty, użytkownicy eCoala aktualizują softy, przestawiają moce palnika, użytkownicy pumy szukają rozwiązania poprzez menu serwisowe, choć mają dostępne menu korekcji.... Generalnie jakby było ok, nikt by nie grzebał. Sterowniki się rozwijają.

Konkluzja : problemy się zdarzają. Trzeba mieć trochę cieprliowści i niezbyt gorącą głowę. Częściowe zaklejanie pomaga w przypadku konkretnych kłopotów...

Złośliwości zostawiam na boku.
ps.Jorgo w Skam-P masz równie duży ruszt awaryjny w przypadku rusztu żeliwnego jak w wymienionej przez Ciebie wcześniej konstrukcji

jorgo
26-02-2011, 16:00
A ja znowu w temacie.......dla wszystkich tych którzy planują zakup kotła załączam fajna stronkę. Jest na niej wiele kociołków, a co najważniejsze można je porównywać....trochę mało jest o nich danych.....ale zawsze można wejść na stronę producenta....
http://topten.info.pl/index.php?page=automatyczne_podawanie_paliwa

Jarecki79......naprawdę w Zębcu ta komora jest duża..........sam kocioł ma przeszło 150 cm wysokości....

zawijan
26-02-2011, 16:03
Interesuje miei dokładnie ten pkt
Zmieni się coś dla nas? malutkich klientów mieszkających po kilkaset km od sląska... nie koniecznie w wielkich aglomeracjach..

Wiesz jak to jest. Gadu-gadu, smerdu-smerdu, a życie robi swoje.
Najważniejsze z tego - moim zdaniem - jest to, że pojawiają się inne węgle i inni gracze na rynku. To rokuje nadzieje.

Jarecki79
26-02-2011, 16:14
Jarecki79......naprawdę w Zębcu ta komora jest duża..........sam kocioł ma przeszło 150 cm wysokości....

Zapraszam przy okazji, jak będziesz w pobliżu firmy, zobaczysz na żywo,że prawdopodobnie mówimy o podobnych pojemnościach.

SUSPENSER
26-02-2011, 16:20
Witam
Ggbym miał taki wybor jak Ty bym sie nie zastanawial,jestem uzytkownikiem kotla gazowego ciezko bedzie odzwyczaic sie od luksusu i zamienic na eko koszty wieksze o 20-30 % to tylko teoria

A jaka jest praktyka u Ciebie ?

BEN2004
26-02-2011, 16:47
JESZCZE RAZ NAPISZĘ- MOŻE ZAUWAŻYCIE I BĘDĘ MÓGŁ LICZYĆ NA POMOC? :yes:

Witam jako całkiem nowy na Forum.
Tym razem ja poproszę o pomoc w dobraniu kotła na ekogroszek- chętnie z opcją pelet (samych pelet).

-Dom 180 m p.u. (35 cm poroterm+ 10 cm styropian) + wymiennik cwu 120 l.
- parter i piętro podłogówki z automatyką (głowice ze sterownikami w każdym pomieszczeniu).
- dobudowane ( na starym tarasie) pomieszczenie 40 m w którym jest betonowy basenik 6x2,5 (18 m3 wody)- grzanie wody przez wymiennik basenowy w układzie filtrowania wody.
- pomieszczenie basenu ogrzewane nagrzewnicą wodną LEO FB 15(max. 17 kW)

Chciałbym w sezonie ogrzewac wszystko łącznie z wodą w basenie, a poza sezonem wodę basenową i wymiennik cwu.

I oczywiście rozbieżności wśród instalatorów co do samej mocy kotła mam od 25 do 45 kW, a już nie wspomnę o opiniach co do producenta?

A dlaczego opcja peletu? Bo coraz więcej słyszę opinii, że z roku na rok coraz trudniej o ekogroszek dobrej jakości. Popyt przerasta podaż. Więc warto miec sensowną alternatywę, a u mnie w grę wchodzi tylko opał workowany.
Będę berdzo wdzięczny za pomoc w doborze chociażby mocy kotła.

jorgo
26-02-2011, 21:13
JESZCZE RAZ NAPISZĘ- MOŻE ZAUWAŻYCIE I BĘDĘ MÓGŁ LICZYĆ NA POMOC? :yes:

Witam jako całkiem nowy na Forum.
Tym razem ja poproszę o pomoc w dobraniu kotła na ekogroszek- chętnie z opcją pelet (samych pelet).

-Dom 180 m p.u. (35 cm poroterm+ 10 cm styropian) + wymiennik cwu 120 l.
- parter i piętro podłogówki z automatyką (głowice ze sterownikami w każdym pomieszczeniu).
- dobudowane ( na starym tarasie) pomieszczenie 40 m w którym jest betonowy basenik 6x2,5 (18 m3 wody)- grzanie wody przez wymiennik basenowy w układzie filtrowania wody.
- pomieszczenie basenu ogrzewane nagrzewnicą wodną LEO FB 15(max. 17 kW)

Chciałbym w sezonie ogrzewac wszystko łącznie z wodą w basenie, a poza sezonem wodę basenową i wymiennik cwu

I oczywiście rozbieżności wśród instalatorów co do samej mocy kotła mam od 25 do 45 kW, a już nie wspomnę o opiniach co do producenta?

A dlaczego opcja peletu? Bo coraz więcej słyszę opinii, że z roku na rok coraz trudniej o ekogroszek dobrej jakości. Popyt przerasta podaż. Więc warto miec sensowną alternatywę, a u mnie w grę wchodzi tylko opał workowany.
Będę berdzo wdzięczny za pomoc w doborze chociażby mocy kotła.

Tu przydałoby się mieć wiedzę na temat podgrzewania wody w basenie.......ja nie potrafie sie wypowiedzieć w tym temacie :)
ktoś wyżej napisał że 17,5 kW wystarczy....ale to wg mnie mocno zaniżona moc....

zawijan
26-02-2011, 21:21
Czy jest sens podłączać sterownik pokojowy (Euroster2000), który mi pozostał po instalacji gazowej?

Poczekaj. Nie wszystko naraz. Przyjdzie czas i na to.

BEN2004
27-02-2011, 05:42
Tu przydałoby się mieć wiedzę na temat podgrzewania wody w basenie.......ja nie potrafie sie wypowiedzieć w tym temacie :)
ktoś wyżej napisał że 17,5 kW wystarczy....ale to wg mnie mocno zaniżona moc....

Kolega VERB liczył te 17 kW dla samego domu i cwu. I to byłoby ok, choc też nie wiem czy przy samej podłogówce nie trzeba mniej,
Ale problem robi się właśnie przy basenie i nagrzewnicy powietrza w basenie. Bo tutaj doliczają mi od 10 do prawie 30 kW.
A zapomniałem dodac, ze od połowy maja do końca października wodę w basenie grzała mi powietrzna pompa ciepła 5 kW- i dała radę.
Dała radę zagrzac w maju od 13 do 28 st. i utrzymac, ale chciałbym ten sezon wydłuzyc, a ta pompa ciepła to typowa basenówka, którą przed mrozami trzeba zdemontowac.
A ja w dodatku i tak muszę zmienic piec z olejowego, bo z takim kupiliśmy dom.
Pozdrawiam

jimmy123
27-02-2011, 06:11
Kolega VERB liczył te 17 kW dla samego domu i cwu. I to byłoby ok, choc też nie wiem czy przy samej podłogówce nie trzeba mniej,


TO znaczy że jeżeli jest w domu sama podłogówka to liczy sie mniejszą moc dla pieca niż przy kaloryferach?Dobrze rozumiem?

jorgo
27-02-2011, 06:54
TO znaczy że jeżeli jest w domu sama podłogówka to liczy sie mniejszą moc dla pieca niż przy kaloryferach?Dobrze rozumiem?

Dobrze rozumiesz, bo ogrzewanie podłogowe czy ścienne są niskotemperaturowe...max. chyba 40 stopni, wiec nie jest potrzebna aż taka duża moc jak do grzejników. Podłogówka oddaje ciepło przez promieniowanie, natomiast grzejnikowa instalacja ogrzewa powietrze. :)

mopi
27-02-2011, 10:54
Witam,
Poszukuję opinii użytkowników na temat kotła Primus-Eco. Czy trzeba go często czyścić? Sterownik jest OK, czy do niczego? Jakie macie doświadczenia z eksploatacji tego kotła?
Pozdrawiam
Mopi

zawijan
27-02-2011, 11:05
Myślę, że co jakis czas ze względu na masę wpisów należy przypominać,że podstawą palenia jest szczelny palnik. Należy zwracać uwagę na jego szczelność.

Tak jest. Często w ferworze nerwowych działań zapominamy o rzeczach podstawowych. Przypomniały mi się w tym momencie takie dwie prawdy techniczne. Trochę żartobliwe, ale niezłe.
Pierwsza:
Zanim zaczniesz remontować pompę paliwa i układ zapłonu - sprawdź, czy nie brakuje paliwa w baku.
I druga:
Każde urządzenie elektryczne działa wyraźnie lepiej po podłączeniu go do prądu.

Wracając do palników. Dobry palnik to taki, który nie wyrzuca do popielnika nadmiernych ilości niedopalonego węgla oraz nie wyrzuca do wymiennika niedopalonych oparów smołowych i nadmiernych ilości tlenku węgla. Jeśli te warunki są spełnione – to zupełnie nieistotne jest, czy palnik pali całym lustrem żaru czy tylko kawałkiem, ani czy pali z tyłu czy z przodu lub z lewej czy z prawej, ani w którą stronę wyrzuca spieki itp.

pawelo_pl
27-02-2011, 11:27
Dobry palnik to taki, który nie wyrzuca do popielnika nadmiernych ilości niedopalonego węgla oraz nie wyrzuca do wymiennika niedopalonych oparów smołowych i nadmiernych ilości tlenku węgla.
W moim przypadku palnik pozostał ten sam a zmieniłem węgiel i skończyło się wyrzucanie niedopalonego węgla. :yes:

zawijan
27-02-2011, 11:27
I jeszcze kilka przemyśleń n/t palników BRUCER i BURNER-S.
Największą zaletą palnika BRUCER miało być otwarcie możliwości jego modyfikacji i doskonalenia przez wszystkich uczestników procesu wytwarzania/użytkowania – od producenta palnika, poprzez producenta kotła, instalatora, serwisanta do użytkownika włącznie.
Największą wadą palnika BRUCER okazało się otwarcie możliwości jego spieprzenia przez wszystkich uczestników procesu wytwarzania/użytkowania – od producenta palnika, poprzez producenta kotła, instalatora, serwisanta do użytkownika włącznie.

Nauczeni tym doświadczeniem, zrobiliśmy nowy palnik BURNER-S, którego największą zaletę upatrujemy w zamknięciu możliwości jego spieprzenia przez wszystkich uczestników procesu użytkowania – od producenta kotła, poprzez instalatora, serwisanta do użytkownika włącznie. Pozostała jedynie możliwość spieprzenia go przez producenta palnika, na co niestety nie ma rady. Mamy jednak nadzieję, że ten producent sprosta zadaniu.
Największą wadą palnika BURNER-S okaże się… Czas pokaże.

A teraz pytanie: Czy te największe wady są rzeczywiście takie duże? Czy są to wady dyskwalifikujące? Myślę, że najlepiej ocenią to użytkownicy tego palnika. I czas…

zawijan
27-02-2011, 11:30
W moim przypadku palnik pozostał ten sam a zmieniłem węgiel i skończyło się wyrzucanie niedopalonego węgla. :yes:

Jak pisałem wielokrotnie - nie ma takiego palnika i sterownika, który spaliłby zły węgiel tak samo dobrze, jak węgiel dobry.

atika
27-02-2011, 13:34
To ja mam pytanie - pewnie kontrowersyjne - ale właśnie od użytkowników kotłów na ekogroszek obecnych w tym wątku chciałabym uzyskać odpowiedź.

Pytanie brzmi:

Czy mając pod nosem gaz i możliwość podłączenia go za kwotę ok. 3000 zł. decydowalibyście się na zakup kotła na groszek ?? Czy jednak biorąc pod uwagę wszystkie czynniki za i przeciw wybralibyście gaz ??

Proszę o szczere odpowiedzi, bo przede mną dylemat wyboru kotła i sposobu ogrzewania domu.
Pomóżcie ;)

Jeśli nie piec na ekogroszek kupowałabym piec kondensacyjny z zasobnikiem ok. 200l - w całym domu parterowym, dobrze ocieplonym na 185m2 podłogówka.

Jarecki79
27-02-2011, 13:35
Wracając do palników. Dobry palnik to taki, który nie wyrzuca do popielnika nadmiernych ilości niedopalonego węgla oraz nie wyrzuca do wymiennika niedopalonych oparów smołowych i nadmiernych ilości tlenku węgla. Jeśli te warunki są spełnione – to zupełnie nieistotne jest, czy palnik pali całym lustrem żaru czy tylko kawałkiem, ani czy pali z tyłu czy z przodu lub z lewej czy z prawej, ani w którą stronę wyrzuca spieki itp.

Od 3miesięcy miałem ambicję, aby dojść do takiego stanu, aby żar był zawsze na środku. (różne softy, różne sterowania..., modyfikacje)
Nie jest to chyba jednak wykonalne, ze względu na różne paliwa, obiekty, warunki pracy. Trzeba chyba spokojnie wrzucić na luz i nie przejmować się częścią spieków spadających z tego palnika (póki nie jest to czarny węgiel).

Dbać o szczelność palnika, to będzie dobrze.

Jarecki79
27-02-2011, 13:55
To ja mam pytanie - pewnie kontrowersyjne - ale właśnie od użytkowników kotłów na ekogroszek obecnych w tym wątku chciałabym uzyskać odpowiedź.

Pytanie brzmi:

Czy mając pod nosem gaz i możliwość podłączenia go za kwotę ok. 3000 zł. decydowalibyście się na zakup kotła na groszek ?? Czy jednak biorąc pod uwagę wszystkie czynniki za i przeciw wybralibyście gaz ??

Proszę o szczere odpowiedzi, bo przede mną dylemat wyboru kotła i sposobu ogrzewania domu.
Pomóżcie ;)

Jeśli nie piec na ekogroszek kupowałabym piec kondensacyjny z zasobnikiem ok. 200l - w całym domu parterowym, dobrze ocieplonym na 185m2 podłogówka.

Odpowiem Ci z pkt widzenia producenta kotła.

Jakbym miał pod nosem gaz a pewny bym był jakości izolacji budynku, to wybrałbym gaz. Może być trochę drożej, ale jest wygodniej.
Wyjedziesz sobie na 2tygodnie na narty czy gdzie indziej i nie prosisz sąsiada o doglądanie. To w przypadku, gdy jesteście tylko w 2-kę.... i oboje wyjeżdżacie.
Przy kompletnym braku wyobrażenia obsługi kotła na ekogroszek, gaz ma taką zaletę, że do konserwacji kotła wpada raz na jakiś czas instalator, machnie swoją robotę i masz nadal spokój, trochę zapłacisz, ale niczym się nie martwisz.

Z drugiej strony, obecnie mieszkam w małej miejscowości, tutaj na dzień dzisiejszy kocioł węglowy jest rozwiązaniem lepszym. Zawsze jednak u mnie ktoś w domu zostaje. Mam starszy budynek, jego ogrzewania gazem zjadłoby mnie z kopytami. Trochę pojęcia mechanicznego i zabawy w kotłowni sprawia mi przyjemność.
Jak budujesz na wiosce pod Poznaniem weź pod uwagę przerwy w dostawach prądu. Czyli jakieś zasilanie awaryjne lub w przypadku kotła na ekogroszek chociaż część instalacji wykonaj w taki sposób, aby ciepło rozchodziło się grawitacyjnie.

Przy gazie:
- cena kotła
- cena za jego instalację
- cena podłączenia do sieci
- cena za 1m3gazu
- opłaty abonamentowe (przesył itp.)
- roczne opłaty serwisowe

Przy ekogroszku:
- cena kotła
- cena za jego instalację
- cena ekogroszku lub miału w przypadku lepszych palników
brak opłat abonamentowych, brak zewn. czyszczenia i konserwacji płatnej raz czy 2 razy w roku, kocioł na paliwo stałe czyścimy sami. Praca własna, którą można dowolnie wycenić.

pawelo_pl
27-02-2011, 14:13
Proszę o szczere odpowiedzi, bo przede mną dylemat wyboru kotła i sposobu ogrzewania domu.
Pomóżcie ;)

A ja bym wybrał i to i to zwłaszcza , że mam instalację przygotowaną pod ewentualne pojawienie się gazu w okolicy .
Oczywiście podstawowym elementem grzewczym byłby piec ale w lato nie ma potrzeby palić wtedy CWU z gazu no i ewentualne dłuższe wyjazdy wtedy podgrzewanie domu przez gaz .

darase
27-02-2011, 14:47
Pan Jarecki napisał: "Od 3miesięcy miałem ambicję, aby
dojść do takiego stanu , aby żar był
zawsze na środku . ( różne softy ,
różne sterowania. .., modyfikacje )
Nie jest to chyba jednak wykonalne ,
ze względu na różne paliwa , obiekty,
warunki pracy . Trzeba chyba
spokojnie wrzucić na luz i nie
przejmować się częścią spieków
spadających z tego palnika ( póki nie
jest to czarny węgiel) ." i to jest mądrze powiedziane, czasami pewne rzeczy trzeba "olać" żeby się nie zapętlić :)

zawijan
27-02-2011, 16:43
Od 3miesięcy miałem ambicję, aby dojść do takiego stanu, aby żar był zawsze na środku. (różne softy, różne sterowania..., modyfikacje)
Nie jest to chyba jednak wykonalne, ze względu na różne paliwa, obiekty, warunki pracy. Trzeba chyba spokojnie wrzucić na luz i nie przejmować się częścią spieków spadających z tego palnika (póki nie jest to czarny węgiel).
Dbać o szczelność palnika, to będzie dobrze.

Napisałeś kiedyś, że kocioł to kompromis, czy coś takiego... Tak. Miałeś rację. W kotłach węglowych prawie każde rozwiązanie jest jakimś kompromisem. I tak już zostanie.
Czy wiecie o tym, ze do dzisiaj nikt nie wie jaka naprawdę jest budowa chemiczna węgla kamiennego? Tak. To prawda. A w kotle - choć to takie proste, wręcz prymitywne urządzenie - zachodzą równocześnie prawie wszystkie procesy znane w technologii chemicznej przeróbki węgla. Potrzeba kompromisu jest nieunikniona.

darase
27-02-2011, 16:46
Budowniczy zmieniłem telefon, android to fajny system, jest słupek wtedy gdy kogoś cytuję. Sorki za te "udogodnienia" :)

minertu
27-02-2011, 18:09
Mam pytanie do użytkowników sterownika eCOAL.

Gdzie wyszukać i jak uruchomić tryb ogrzewania "Tylko CWU" ?
Wiosna się zbliża.. ;) Niedługo nie będzie trzeba ogrzewać domu, a chciałbym mieć ciepłą wodę :)

Z góry dziękuję za pomoc. Verb.

Przełącz w tryb Lato

jack18
27-02-2011, 19:27
Jak dobrze pamiętam to masz na sterowniku tryb pracy pompy CO i tam zmieniasz na tryb lato. To o czym piszesz to automatycznie przejście w tryb lato i tam jest potrzebny czujnik zewnętrzny.

jack18
27-02-2011, 19:38
Sorki.Parametry użytkownika -- tryb CWU -OK i tam zmieniasz na lato.Zeby wejść w parametry użytkownika przytrzymaj chwile przycisk ok i strzałkami góra- dol.

jack18
27-02-2011, 19:47
Idę zobaczyć. Na razie umiem zmieniać zadaną temperaturę :oops:
Dziękuję za pomoc.

Spoko jak coś to pytaj...

SUSPENSER
27-02-2011, 19:53
Czy mając pod nosem gaz i możliwość podłączenia go za kwotę ok. 3000 zł. decydowalibyście się na zakup kotła na groszek ?? Czy jednak biorąc pod uwagę wszystkie czynniki za i przeciw wybralibyście gaz ??


Ja wybrałbym gaz, na str 196 tego wątku wypisałem dlaczego ;-)

SUSPENSER
27-02-2011, 19:54
Dobrze rozumiesz, bo ogrzewanie podłogowe czy ścienne są niskotemperaturowe...max. chyba 40 stopni, wiec nie jest potrzebna aż taka duża moc jak do grzejników. Podłogówka oddaje ciepło przez promieniowanie, natomiast grzejnikowa instalacja ogrzewa powietrze. :)

Czy podłogówka nie ma większych strat i przez to nie wymaga większej mocy, żeby powietrze w pomieszczeniu miało określoną temperaturę ?

SUSPENSER
27-02-2011, 20:00
Witam,
Poszukuję opinii użytkowników na temat kotła Primus-Eco. Czy trzeba go często czyścić? Sterownik jest OK, czy do niczego? Jakie macie doświadczenia z eksploatacji tego kotła?
Pozdrawiam
Mopi

Chyba nikt tu takiego kotła nie używa, więc napiszę jakie na mnie zrobił wrażenie.

W zeszłym roku widziałem go na targach we Wrocławiu i na pewno:
jest pioruńsko drogi, ma trudny do czyszczenia wymiennik żeliwny, ma dziwne sterowanie - sterownik 2 stanowy zbudowany z elementów ABB - tyle pamiętam, więcej napisałem w relacji z Tarbud 2010 - jak chcesz to poszukaj ;-)

Osobiście wybrałbym któryś z tu polecanych, stalowych kotłów a resztę pieniędzy dał na lokatę co wystarczy na sporo węgla.

zawijan
27-02-2011, 20:06
Idę zobaczyć. Na razie umiem zmieniać zadaną temperaturę :oops:
Dziękuję za pomoc.

W sterowniku eCoal użytkownik nic więcej samodzielnie nie zmienia. Wybiera w menu moc swojego kotła i ustawia temperaturę zadaną. TO KONIEC - JEŚLI CHODZI O SPALANIE.

jack18
27-02-2011, 20:08
Ponoć przy podłogówce temperatura odczuwalna jest wyższa niż przy grzejniku oczywiście przy temperaturze zasilania zbliżonej. A czemu myślisz ze ma większe straty?

TomiAyomi
27-02-2011, 20:15
no wlasnie czemu ma miec wieksze straty ?
osobiście mam u siebie tylko podlogowke
i widze ze poki co jest to najbardziej trafna decyzja w czasie realizacji
budowy

Jarecki79
27-02-2011, 20:20
Nie jestem instalatorem, ale z tego co się orientuję podłogówka ma większą pojemność wodną oraz większą bezwładność jak grzejniki.
Można ją traktowac jako taki rodzaj bufora....

Trzeba popytać osób, które mocniej ten temat mają ogarnięty czy też w sposób przemyślany z niej korzystają.
Wcześniej ktoś opisywał podłogowe u siebie, tylko nie pamiętam, kto to był.

czp01
27-02-2011, 20:21
mopi

Nie mam kotła Primus-Eco - ale Kielara który ma podobną żeliwną budowę wymiennika - to o jego użytkowaniu i czyszczeniu możesz poczytać na mojej stronie poniżej.

TomiAyomi
27-02-2011, 20:24
Nie jestem instalatorem, ale z tego co się orientuję podłogówka ma większą pojemność wodną oraz większą bezwładność jak grzejniki.
Można ją traktowac jako taki rodzaj bufora...ł.

to wiadomo
ale jaki komfort cieplny
równomiernie rozłożone ciepełko w całym domu
a to, że trzeba przemyśleć instalacje i oczywiście zaprojektować z glową to już inna kwestia
u mnie poszedl prawie kilometr alu pex-a
jestem bardzo ale to bardzo zadowolony bede budowal drugi dom tez bedzie po calosci podlogowka, kociolek ustawiony na 45 st tem podlogi na zaworku 3d na 28

jack18
27-02-2011, 20:24
no wlasnie czemu ma miec wieksze straty ?
osobiście mam u siebie tylko podlogowke
i widze ze poki co jest to najbardziej trafna decyzja w czasie realizacji
budowy
A tak z ciekawości to jastrych cementowy czy anhydrytowy robiłeś?

TomiAyomi
27-02-2011, 20:29
A tak z ciekawości to jastrych cementowy czy anhydrytowy robiłeś?

wylewka cementowa z mixokreta z jakims plastyfikatorem i z włóknami co to niby maja utwardzić wylewkę

jack18
27-02-2011, 20:34
Sa dwie szkoły . Ja się zastanawiam właśnie ..Podłogówka będzie jednak na pewno.

TomiAyomi
27-02-2011, 20:38
tez sporo czytalem i sie zastanawialem, czy mieszac instalacje czesc grzejnikow itp
jednak po pierwsze grzejnik jaki by nie byl srednio mi sie podoba
a po drugie rownomierne ciepełko jest super
jeszcze nie mieszkam a juz bym chcial :)))
tak jak wspomniał jarecki spora bezwładność to w jakimś stopniu wada ani szybko nie nagrzejesz ani szybko
nie zjedziesz z temperaturą pogodówka może się przydać

TomiAyomi
27-02-2011, 20:47
hehe inne ciepło no może i inne mniej milutkie jak piszesz . . .
mi się nie widzi siedzieć przy 50-60 stopniach przy grzejniku bo zwyczajnie jest za cieplo
a po srodku pokoju ciagnie po rajtuzach :)

TomiAyomi
27-02-2011, 21:01
rozumiem ze masz wszedzie podlogowke i wszedzie grzejniki ?
bo nie bardzo widze sens dawac na grzeniku te przykladowe 22 st

zyby
27-02-2011, 21:26
Ja wybrałbym gaz, na str 196 tego wątku wypisałem dlaczego ;-)

Od dawna wiadomo że cena gazu zawsze będzie korygowana według ceny węgla,bo to polityka!!! Polska leży na węglu .Nie ma tańszej energii jak z węgla,
chodzi o to jak najefektywniej go spalać ja spalam w kotle typu sztoker 25 i puki co niema na rynku lepszego urządzenia.
Poz.

jack18
27-02-2011, 22:18
Od dawna wiadomo że cena gazu zawsze będzie korygowana według ceny węgla,bo to polityka!!! Polska leży na węglu .Nie ma tańszej energii jak z węgla,
chodzi o to jak najefektywniej go spalać ja spalam w kotle typu sztoker 25 i puki co niema na rynku lepszego urządzenia.
Poz.
No i niech Ci tak będzie..

zawijan
28-02-2011, 05:41
Od dawna wiadomo że cena gazu zawsze będzie korygowana według ceny węgla,bo to polityka!!! Polska leży na węglu .Nie ma tańszej energii jak z węgla,
chodzi o to jak najefektywniej go spalać ja spalam w kotle typu sztoker 25 i puki co niema na rynku lepszego urządzenia.
Poz.

A z jakimi urządzeniami na rynku miałeś okazję go porównywać? I jak robiłeś to porównanie?

sebsa
28-02-2011, 06:53
Ja wybrałbym gaz, na str 196 tego wątku wypisałem dlaczego ;-)

Opisywałem gdzieś wcześniej swoje wybory. Gaz mam pod nosem. Ale te 3 tysiące wspomniane przez Atika to chyba jakaś bajka. Miałem stare przyłącze które w tym momencie nie spełniało już aktualnych warunków Zakładu. Koszt nowego wraz z projektem i doprowadzeniem gazu do domu oscylował w okolicach 11-12k PN. Oczywiście Zakłąd partycypuje w kosztach ale na pewno nie zeszło by to do wspominanego poziomu. Zresztą sam koszt nie był by takim problemem ile czas oczekiwania. W ubiegłym roku w okolicach stycznia kiedy wyszło, że musimy zmienić przyłącze okazało się że cała procedura trwać będzie ok 8-9 miesięcy bez gwarancji, że się uda. Dla mnie kosmos. Tak więc za gaz podziękowaliśmy. Mamy piec na eko. W kuchni gotować będziemy na indukcji. Raz już coś na niej gotowałem - naprawdę super. Pozdrawiam

jorgo
28-02-2011, 07:40
To ja mam pytanie - pewnie kontrowersyjne - ale właśnie od użytkowników kotłów na ekogroszek obecnych w tym wątku chciałabym uzyskać odpowiedź.

Pytanie brzmi:

Czy mając pod nosem gaz i możliwość podłączenia go za kwotę ok. 3000 zł. decydowalibyście się na zakup kotła na groszek ?? Czy jednak biorąc pod uwagę wszystkie czynniki za i przeciw wybralibyście gaz ??

Proszę o szczere odpowiedzi, bo przede mną dylemat wyboru kotła i sposobu ogrzewania domu.
Pomóżcie ;)

Jeśli nie piec na ekogroszek kupowałabym piec kondensacyjny z zasobnikiem ok. 200l - w całym domu parterowym, dobrze ocieplonym na 185m2 podłogówka.

Ja wybrałbym gaz. ziemny.
W sobotę ( mam kocioł zasypowy ) zakupiłem 5 tonę węgla, co daje 4000 tysiące złotych. Koszt dobrego kotła kondensacyjnego nawet niższy od dobrego kotła na ekogroszek. Będziesz miał spokój z popiołem i czyszczeniem. I sam koszt podłączenia 3000 złotych nie jest relatywnie duży.

jorgo
28-02-2011, 07:47
Czy podłogówka nie ma większych strat i przez to nie wymaga większej mocy, żeby powietrze w pomieszczeniu miało określoną temperaturę ?

Ostatnio czytałem artykuł na temat ogrzewania podłogowego w "budujemy dom"..... jest tam dużo na ten temat, i pomp ciepła i kolektorów.
Dobrze zrobione ogrzewanie podłogowe to takie, gdzie nie wyczuwa się ciepłoty podłogi, temperatura oscyluje poniżej 36,6 stopnia ciała ludzkiego. Myślę że podczas rozruchu idzie trochę energii na nagrzanie ( ale jak jest dom zimny, to przy każdym idzie), ale jak już osiągnie odpowiednie parametry to zużywa mniej energii niż przy grzejnikach ściennych.

darase
28-02-2011, 09:29
UWAGA UWAGA mam pytanie do specjalistów i znawców. Jaki wybrać kompromis wybierając piec? Piec z większą powierzchnią grzewczą i oszczędzać na temperaturze spalin czyli stracie kominowej, czy mniejszy piec, mniejsza powierzchnia grzewcza ale i mniejsze spalanie przy pracy nominalnej. Byłem strasznym przeciwnikiem przewymiarowania pieca do czasu aż dostałem alarm wysoka temperatura spalin, który pojawił się po podniesieniu temperatury w 24m2 pokoju, po dogrzaniu pokoju temperatura spalin oscyluje w ok. 142st. Całe szczęście że komin jest w środku domu i dogrzewa 3 pomieszczenia. Gdybym nie miał w planie ocieplić domu to bym się grubo zastanawiał czy to 15kw jest wystarczające, dom 10m*10m dwie kondygnacje, dużo mostków termicznych, tylko 4cm styropianu pomiędzy połówką i całym pustakiem. Teraz myślę dołożyć do tego minimum 10cm styropianu. W tej chwili jestem zadowolony ze spalania nie poszło jeszcze 4.5t ekogroszku od 1 października palenia.

Kto nie kupił warto przemyśleć większy czy mniejszy? :) Jakie są straty przy ogrzewaniu komina? Jeśli ktoś to badał to proszę o odp.

atika
28-02-2011, 10:42
Bardzo Wszystkim dziękuję za odpowiedzi. Czyli jednak gaz ziemny...

A teraz odnosząc się do wypowiedzi sebsa.
Koszt przyłącza samego gazu od sieci do mnie "do ogrodzenia" 1800 zl. brutto. - warunki z gazowni z jasno określonym kosztem.
Do tego koszt projektu "od płotu do domu" - ok. 400 zł.
W kuchni będę miała płytę indukcyjną i tylko taką. Gazu nie będę więc rozprowadzać po domu - więc tylko do kotłowni.
Położenie rury od gazomierza do kotłowni do pieca + zakup skrzynki gazowej ok. 700-900 zł.
Więc ok. 3000 zł. wszystko.

teraz też mieszkam w domu ogrzewanym gazem.
Mamy w dzień temp. 21,5 - 22 st.
Może dla niektórych to mało, ale my w weekend biegamy do południa w piżamach, najczęściej w krótkim rękawku i jest ok.
Tylko 2 latek ma zakładaną bluzę.
Ale nam taka temp. odpowiada, a przy 23-24 byłoby już za ciepło.

Jarecki79
28-02-2011, 11:48
A z jakimi urządzeniami na rynku miałeś okazję go porównywać? I jak robiłeś to porównanie?

Cóż pewnie kolega wyraża subiektywne zdanie.
Miał wcześniej zwykłą retortę (o czym wspominał) i przeszedł na sztokera, jest zadowolony, to chyba może mieć zdanie,że jest to dla niego najlepszy wyrób.

jorgo
28-02-2011, 12:23
UWAGA UWAGA mam pytanie do specjalistów i znawców. Jaki wybrać kompromis wybierając piec? Piec z większą powierzchnią grzewczą i oszczędzać na temperaturze spalin czyli stracie kominowej, czy mniejszy piec, mniejsza powierzchnia grzewcza ale i mniejsze spalanie przy pracy nominalnej. Byłem strasznym przeciwnikiem przewymiarowania pieca do czasu aż dostałem alarm wysoka temperatura spalin, który pojawił się po podniesieniu temperatury w 24m2 pokoju, po dogrzaniu pokoju temperatura spalin oscyluje w ok. 142st. Całe szczęście że komin jest w środku domu i dogrzewa 3 pomieszczenia. Gdybym nie miał w planie ocieplić domu to bym się grubo zastanawiał czy to 15kw jest wystarczające, dom 10m*10m dwie kondygnacje, dużo mostków termicznych, tylko 4cm styropianu pomiędzy połówką i całym pustakiem. Teraz myślę dołożyć do tego minimum 10cm styropianu. W tej chwili jestem zadowolony ze spalania nie poszło jeszcze 4.5t ekogroszku od 1 października palenia.

Kto nie kupił warto przemyśleć większy czy mniejszy? :) Jakie są straty przy ogrzewaniu komina? Jeśli ktoś to badał to proszę o odp.

darase.....no powiem Ci, że mnie zasmuciłeś tym postem.......4,5 tony eko?? :( :o to ja w sobotę zakupiłem 5 tonę........jasna cholera, jaką powierzchnie ogrzewasz i jak ocieplony masz domek? ja nosze się z zamiarem zmiany kotła na ekogroszek, ale jak mam mieć takie samo spalanie, to przyznam - bez szału mi się to widzi.....
Jednak Jarecki79 dobrze pisał, że lepiej mieć lekko przewymiarowany kocioł, wtedy można trochę oszczędzić na paliwie.......czyli Eko Plus 16 kW w moim przypadku odpada......
Ale w takim razie, jak przewymiarowany kocioł będzie się sprawdzał w trybie grzania latem cwu?
Kto pomoże w tym temacie?

Slaveta
28-02-2011, 12:25
UWAGA UWAGA mam pytanie do specjalistów i znawców. Jaki wybrać kompromis wybierając piec? Piec z większą powierzchnią grzewczą i oszczędzać na temperaturze spalin czyli stracie kominowej, czy mniejszy piec, mniejsza powierzchnia grzewcza ale i mniejsze spalanie przy pracy nominalnej.

Kto nie kupił warto przemyśleć większy czy mniejszy? :) Jakie są straty przy ogrzewaniu komina? Jeśli ktoś to badał to proszę o odp.

Ciekawe pytanie, przed wyborem pieca też byłem przeciwnikiem przewymiarowania aż w końcu kupiłem 26KW do 150m2 dobrze ocieplonego budynku czyli piecyk nieźle przewymiarowany już mówię dlaczego.
Dla mnie najważniejszym punktem przy doborze wielkości kotła była jego zdolność pracy na małych mocach, dostałem informację od Ponar-a że kocioł który posiadam (Ponar 26KW) może pracować już od 2.5KW więc jasne dla mnie było że śmiało mogę wziąć większej mocy kocioł tym bardziej że różnica cenowa była jakieś 300 zł. Nie wiem może się mylę ale jeżeli kocioł może pracować od tak małej mocy to nie będzie zbytniej różnicy w ilości spalonego opału przy kotle 26KW a 17KW (To są moce Ponar-a).
Do dzisiaj spaliłem od 1 października 3100 ton groszku, dom 150m2 podwójny mur w środku 10cm styro.

jorgo
28-02-2011, 12:29
teraz też mieszkam w domu ogrzewanym gazem.
Mamy w dzień temp. 21,5 - 22 st.
Może dla niektórych to mało, ale my w weekend biegamy do południa w piżamach, najczęściej w krótkim rękawku i jest ok.
Tylko 2 latek ma zakładaną bluzę.
Ale nam taka temp. odpowiada, a przy 23-24 byłoby już za ciepło.

Dla mnie też 20-21 stopni w salonie i kuchni jest najlepsze........a sypialniach jeszcze chłodniej może być....
co prawa moja żonka narzeka, jej zawsze zimno, ale niestety musi się dostosować :yes:

jorgo
28-02-2011, 12:33
Ciekawe pytanie, przed wyborem pieca też byłem przeciwnikiem przewymiarowania aż w końcu kupiłem 26KW do 150m2 dobrze ocieplonego budynku czyli piecyk nieźle przewymiarowany już mówię dlaczego.
Dla mnie najważniejszym punktem przy doborze wielkości kotła była jego zdolność pracy na małych mocach, dostałem informację od Ponar-a że kocioł który posiadam (Ponar 26KW) może pracować już od 2.5KW więc jasne dla mnie było że śmiało mogę wziąć większej mocy kocioł tym bardziej że różnica cenowa była jakieś 300 zł. Nie wiem może się mylę ale jeżeli kocioł może pracować od tak małej mocy to nie będzie zbytniej różnicy w ilości spalonego opału przy kotle 26KW a 17KW (To są moce Ponar-a).
Do dzisiaj spaliłem od 1 października 3100 ton groszku, dom 150m2 podwójny mur w środku 10cm styro.

No powiem Slaveta, że Twój wynik jest już jest dla mnie już bardzo dobry. Ale w takim razie chciałbym żeby się inni wypowiedzieli - także Zawijan i Jarecki79 - w kwestii przewymiarowania kotła na zużycie paliwo w trybie co=cwu i samym cwu. Z góry Wam dobrzy ludzie dziękuję :-)

darase
28-02-2011, 12:34
Slaveta teraz strzelę: dobre ocieplenie 150m2 to powinieneś zmieścić się w 3t ekogroszku na sezon, zgadłem?

Slaveta
28-02-2011, 12:39
Slaveta teraz strzelę: dobre ocieplenie 150m2 to powinieneś zmieścić się w 3t ekogroszku na sezon, zgadłem?

Według moich szacunkowych wyliczeń wyszło mi że powinienem spalić około 3.5 tony sezon ale jeszcze mam trochę mostków termicznych i brakuje mi drzwi wewnętrznych w prawie całym domu, remont trwa ale i tak jestem zadowolony z wyniku.

atika
28-02-2011, 12:40
A mojego męża do ekogroszku cały czas przekonuje kolega, który ma kocioł bodajże 5 letni, dom 150m2 z poddaszem, ocieplony "normalnie" i od początku sezonu grzewczego spalił niecałe 2 tony groszku !! a w domu ma ok. 21-22 stopni.
Jest to możliwe ?? czy jakieś bajki opowiada ??

darase
28-02-2011, 12:46
Przy pomyślnych wiatrach w tym roku docieplę tyle domu ile się da, polikwiduję mostki termiczne, jak się uda to wymienię 2 drzwi ze szczelinami przez które wpada zimno i myślę że się zmieszczę w tych 3t. Poza jednym pokojem 23st to idealna temperatura dla mnie. Pocieszyłeś mnie Salveta, jednak moje straty kominowe są do przeżycia z wyjątkiem tego jednego alarmu. Jorgo jest taka opinia że można zaoszczędzić 1t opału przy dociepleniu domu styropianem.

darase
28-02-2011, 12:55
Niecałe 2t to rewelacja, chyba ma dom pasywny :) okna termoizolacyjne, 20cm styropianu, balkony odcięte, zimno w domu, siedzi przy kominku, to nawet w tonie powinien się zmieścić, powiedz jeszcze jaki ma piec?

zawijan
28-02-2011, 12:58
Cóż pewnie kolega wyraża subiektywne zdanie.
Miał wcześniej zwykłą retortę (o czym wspominał) i przeszedł na sztokera, jest zadowolony, to chyba może mieć zdanie,że jest to dla niego najlepszy wyrób.

Jarecki, czy to Ty jesteś zyby?
Kolega zyby może mieć swoje zdanie. Tak samo ja mogę mieć swoje pytanie.
zyby napisał "ja spalam w kotle typu sztoker 25 i puki co niema na rynku lepszego urządzenia"
A Ty co? Zmieniasz zawód? Może masz rację. Prawnicy teraz mają chyba lepiej, niż kotlarze.

darase
28-02-2011, 13:08
Salveta ktoś gdzieś pisał że zbyt niska temperatura spalin źle służy kotłowi i kominowi. Jakie jest to "minimalne minimum"? Wie "ktuś"?

Slaveta
28-02-2011, 13:31
Salveta ktoś gdzieś pisał że zbyt niska temperatura spalin źle służy kotłowi i kominowi. Jakie jest to "minimalne minimum"? Wie "ktuś"?

Nie wiem jakie jest to minimum ale podczas plusowych temp. na zewnątrz temp. spalin miałem miedzy 70 a 80 st. i nie było czegoś takiego jak roszenie powrotu kotła (sprawdzone), nie wiem jak z kominem bo tam nie zaglądałem ale o kocioł się zupełnie nie boję.

Slaveta
28-02-2011, 13:38
Przy pomyślnych wiatrach w tym roku docieplę tyle domu ile się da, polikwiduję mostki termiczne, jak się uda to wymienię 2 drzwi ze szczelinami przez które wpada zimno i myślę że się zmieszczę w tych 3t. Poza jednym pokojem 23st to idealna temperatura dla mnie. Pocieszyłeś mnie Salveta, jednak moje straty kominowe są do przeżycia z wyjątkiem tego jednego alarmu. Jorgo jest taka opinia że można zaoszczędzić 1t opału przy dociepleniu domu styropianem.

No wiesz ja nie mam jeszcze drzwi wewnętrznych, posiadam dom parterowy mam wyłaz na drugą kondygnację którą mogę kiedyś wykorzystać i drzwi z domu do garażu to są te 3 miejsca przez które najbardziej ucieka ciepło w tym roku się z tym uporam. Najbardziej mnie denerwuje fakt że kaloryfery mam poobliczane na 90* temperatury CO i na piec olejowy przez to w salonie przy mrozach poniżej -5* muszę dawać wysoką temp. CO żeby uzyskać 22* (moja ulubiona temp.).

sebsa
28-02-2011, 14:32
darase.....no powiem Ci, że mnie zasmuciłeś tym postem.......4,5 tony eko?? :( :o to ja w sobotę zakupiłem 5 tonę........jasna cholera, jaką powierzchnie ogrzewasz i jak ocieplony masz domek? ja nosze się z zamiarem zmiany kotła na ekogroszek, ale jak mam mieć takie samo spalanie, to przyznam - bez szału mi się to widzi.....
Jednak Jarecki79 dobrze pisał, że lepiej mieć lekko przewymiarowany kocioł, wtedy można trochę oszczędzić na paliwie.......czyli Eko Plus 16 kW w moim przypadku odpada......
Ale w takim razie, jak przewymiarowany kocioł będzie się sprawdzał w trybie grzania latem cwu?
Kto pomoże w tym temacie?

To co ja mam powiedzieć. 38kW w trybie letnim. Mam zamiar zaślepić część rur wymiennika po tym jak przełączę na stałe kocioł w tryb letni. Zobaczę wtedy jak sprawdzi się to rozwiązanie. Co do spalania fizyki nie oszukasz. Czy to na piecu z podajnikiem czy zwykłym musisz spalić podobną ilość paliwa by ogrzać daną powierzchnię. Nie ma co się oszukiwać. Pozostaje tylko zwiększony komfort obsługi. Mam znajomego z tłokowym Tilgnerem. Bardzo wiele sobie obiecywał pod kątem zmniejszenia ilości spalanego paliwa. Po 2 latach mówi, że najchętniej powróciłby do swojego starego pieca. Nie żeby nie był z niego zadowolony. Ale przy obecnych cenach eko.. dalej dokończcie sami. A tak to kupujesz węgiel o największym sortymencie. Wrzucasz taką "pecynę" na ruszt podnosisz klapkę i do przodu. Ci którzy to przerabiali wiedzą o czym piszę

sebsa
28-02-2011, 14:37
Przy pomyślnych wiatrach w tym roku docieplę tyle domu ile się da, polikwiduję mostki termiczne, jak się uda to wymienię 2 drzwi ze szczelinami przez które wpada zimno i myślę że się zmieszczę w tych 3t. Poza jednym pokojem 23st to idealna temperatura dla mnie. Pocieszyłeś mnie Salveta, jednak moje straty kominowe są do przeżycia z wyjątkiem tego jednego alarmu. Jorgo jest taka opinia że można zaoszczędzić 1t opału przy dociepleniu domu styropianem.

Darase. Sam stoję przed pytaniem czy ocieplać dom czy nie. Możesz mi napisać na priva by nie zaśmiecać wątku o kosztach ocieplenia. Wszystkich posiadających taką wiedzę również proszę o kontakt. Zainteresowanych wyceną czy kosztorysem mogę podesłać foto chałupy.

karoka65
28-02-2011, 17:15
. Co do spalania fizyki nie oszukasz. Czy to na piecu z podajnikiem czy zwykłym musisz spalić podobną ilość paliwa by ogrzać daną powierzchnię. Nie ma co się oszukiwać. Pozostaje tylko zwiększony komfort obsługi.
Coś w tym jest i częściowo się zgadzam że cudów nie ma, ciepło skąd się bierze. Ale powiem tak w czwartek padł mi sterownik a że mrozik cisnął trzeba było znaleźć ruszta i zapalić w kociołku metodą tradycyjną. Na podajniku spalałem wtedy około 35kg/ dobę co nie jest mało ale licząc że dach w ogóle nie ocieplony to trzeba to udźwignąć. Zgadnijcie ile spalałem metodą tradycyjną ??? Zdziwicie się że taka różnica bo sam nie mogłem zajarzyć o co chodzi. Wychodziło dobre 100kg/ dobę. Normalnie szok. Może gdybym palił węglem większej frakcji (orzechem) to nie było by tak tragicznie. W sobotę już nie wytrzymałem i pojechałem do kuzyna na śląsk (150km) po sterownik bo kupił od jareckiego ognika z Pidem i jeszcze go nie zagospodarował a w swoim miał zamontowanego fabrycznie Techa. Taniej wyszło mi zrobić te 300km a o zrywaniu się z łóżka co 2,5 godziny w nocy żeby dołożyć już nie wspomnę.

Slaveta
28-02-2011, 17:28
Czy to na piecu z podajnikiem czy zwykłym musisz spalić podobną ilość paliwa by ogrzać daną powierzchnię. Nie ma co się oszukiwać. Pozostaje tylko zwiększony komfort obsługi. Mam znajomego z tłokowym Tilgnerem. Bardzo wiele sobie obiecywał pod kątem zmniejszenia ilości spalanego paliwa. Po 2 latach mówi, że najchętniej powróciłby do swojego starego pieca. Nie żeby nie był z niego zadowolony. Ale przy obecnych cenach eko.. dalej dokończcie sami. A tak to kupujesz węgiel o największym sortymencie. Wrzucasz taką "pecynę" na ruszt podnosisz klapkę i do przodu. Ci którzy to przerabiali wiedzą o czym piszę

Nie jestem przekonany czy masz rację co do ilości spalonego paliwa, na swoim przykładzie: poprzednio miałem piec górnego spalania tzw. miałowiec z komputerkiem, jak zaczynał się marzec to już byłem po 5 tonie miału o kaloryczności 25KJ, na dzień dzisiejszy spaliłem 3100kg więc różnica znaczna co prawda groszek ma kaloryczność 26KJ ale to są aż 2T różnicy. Mój teść ma piec tzw. dolnego spalania tak jak mówisz wrzuci jopę i niby już ale jak widzę co on ma pracy przy tym piecu brudzie w kotłowni i na podwórku, zmian temp. w domu i do tego jeszcze kombinowanie drewna na rozpałkę to ja jestem cały szczęśliwy że kupiłem taki piec. Co do ceny groszku a węgla to u mnie na składzie węgiel kosztuje 750 za tonę a ekoret 800 za tonę. Nie zamienił bym swojego pieca na nic innego:) chyba że na nowszy model jak się w ogóle pokarze:)

kamil777
28-02-2011, 19:41
witam
co myslicie o zestawie brucer+ecomax 800 a wszystko to w solidnej konstrukcji Cichewicz Futura Econo 25 kw cenowo tez wyglada atrakcyjnie
http://allegro.pl/kociol-cichewicz-futura-econo-nowszy-sterownik-i1407281935.html

Slaveta
28-02-2011, 19:52
witam
co myslicie o zestawie brucer+ecomax 800 a wszystko to w solidnej konstrukcji Cichewicz Futura Econo 25 kw cenowo tez wyglada atrakcyjnie
http://allegro.pl/kociol-cichewicz-futura-econo-nowszy-sterownik-i1407281935.html

8000 kawałków to jest atrakcyjna cena? ja bym sobie darował do tego na zdjęciu jest jeszcze niepoprawiona korona retorty są lepsze kotły w tej cenie.

masti15
28-02-2011, 20:19
Podaj jakieś konkrety, jakie np?

kamil777
28-02-2011, 20:38
8000 kawałków to jest atrakcyjna cena? ja bym sobie darował do tego na zdjęciu jest jeszcze niepoprawiona korona retorty są lepsze kotły w tej cenie.
witam
nie znam sie na kotlach czytam to forum poniewaz na wiosne bede chcial cos kupic i wybrac najlepiej by pozniej nie żałowac,cena to drugorzedna rzecz moze bys cos polecił?pewnie przeoczyłem jakis watek ale mozesz napisac co z tym brucerem nie tak.pozdrawiam

Slaveta
28-02-2011, 20:56
witam
nie znam sie na kotlach czytam to forum poniewaz na wiosne bede chcial cos kupic i wybrac najlepiej by pozniej nie żałowac,cena to drugorzedna rzecz moze bys cos polecił?pewnie przeoczyłem jakis watek ale mozesz napisac co z tym brucerem nie tak.pozdrawiam

Jak bym miał kupować ponownie to na pewno wybrał bym coś ze sterownikiem eCoal do wyboru masz firmy Ogniwo i Ponar oczywiście to jest moja opinia żeby nie było zaraz wojny. Masz osobny wątek o tych kotłach więc miłej lektury, o innych kotłach też masz wątki więc możesz sobie porównać. Co do brucera to teraz jest poprawiona korona z węższym kołnierzem oraz zaspawanymi fabrycznie otworami powietrza. To tak z grubsza mówiąc, wszystko już zostało opisane na forum więc polecam poszukać w różnych wątkach.

kamil777
28-02-2011, 21:21
Jak bym miał kupować ponownie to na pewno wybrał bym coś ze sterownikiem eCoal do wyboru masz firmy Ogniwo i Ponar oczywiście to jest moja opinia żeby nie było zaraz wojny. Masz osobny wątek o tych kotłach więc miłej lektury, o innych kotłach też masz wątki więc możesz sobie porównać. Co do brucera to teraz jest poprawiona korona z węższym kołnierzem oraz zaspawanymi fabrycznie otworami powietrza. To tak z grubsza mówiąc, wszystko już zostało opisane na forum więc polecam poszukać w różnych wątkach.

hej
dzieki za info czy w tej ofercie jest juz palnik poprawiony?
http://allegro.pl/kociol-piec-ogniwo-eko-24-kw-hit-cenowy-i1461633914.html

SUSPENSER
28-02-2011, 21:39
Nie jestem przekonany czy masz rację co do ilości spalonego paliwa

Ja także, bo skoro stare kotły miały do 70% sprawności a nowe do 90% to różnica w zużyciu węgla musi być ...

SUSPENSER
28-02-2011, 21:39
A mojego męża do ekogroszku cały czas przekonuje kolega, który ma kocioł bodajże 5 letni, dom 150m2 z poddaszem, ocieplony "normalnie" i od początku sezonu grzewczego spalił niecałe 2 tony groszku !! a w domu ma ok. 21-22 stopni.
Jest to możliwe ?? czy jakieś bajki opowiada ??

Chyba trochę kolega naciągnął wyniki.

Mam 185 m2 podłóg (w tym 25 m2 garażu grzanego do 16 st, 5 m2 kotłowni - zostaje ok. 150 m2 użytkowej), do tego porządny rekuperator (Nikol) + GWC, ściany 25 cm Poromur + 15 cm styro, skosy dachu na poddaszu 15+5+5 cm wełny (+docieplone skosy strychu 15 cm wełny) i od 01.10.2010 do teraz spaliłem 2 600 kg Pieklorza oraz Ekores VIP (oba min 28 MJ).
Do tego CWU dla 2 osób (codzienna kąpiel w dużej wannie), zmywarka na ciepłą wodę.
W sypialni i 2 pokojach 19 st (ok. 60 m2).
Balkonów nie mam, okna 2 szybowe.

SUSPENSER
28-02-2011, 21:40
Dla mnie też 20-21 stopni w salonie i kuchni jest najlepsze........a sypialniach jeszcze chłodniej może być....
co prawa moja żonka narzeka, jej zawsze zimno, ale niestety musi się dostosować :yes:

U mnie podobnie - salon, korytarz itd. 21-22 st, sypialnia 19 st.

Jeśli żona narzeka to dobrze - ma zawsze powód, żeby się przytulić ;-)

SUSPENSER
28-02-2011, 21:41
Jednak Jarecki79 dobrze pisał, że lepiej mieć lekko przewymiarowany kocioł, wtedy można trochę oszczędzić na paliwie.......czyli Eko Plus 16 kW w moim przypadku odpada......
Ale w takim razie, jak przewymiarowany kocioł będzie się sprawdzał w trybie grzania latem cwu?
Kto pomoże w tym temacie?

Latem przełączysz sterownik na pracę 2 stanową, ustawisz delta t 5 st i będzie ok.

SUSPENSER
28-02-2011, 21:41
Ponoć przy podłogówce temperatura odczuwalna jest wyższa niż przy grzejniku oczywiście przy temperaturze zasilania zbliżonej. A czemu myślisz ze ma większe straty?

Odczuwalna zwłaszcza stopami jest wyższa, ale faktyczna jest jaka jest.

Większe straty, bo przy tej samej izolacji od gruntu podłoga ma np. 28 st gdzie przy grzejnikowym będzie miała 20 st stąd większe straty, bo większe delta t.

jorgo - jak uzasadnili mniejsze zużycie energii przez podłogówkę w tym artykule ?

TomiAyomi - z tym równomiernie rozłożonym ciepłem (zwłaszcza podłóg) zgadzam się, bo np. u mnie przy grzejnikach i wentylacji mechanicznej też niby wszędzie jest równomiernie rozłożona temperatura poza ... podłogą w okolicach okien wykusza i wyjścia tarasowego gdzie jest trochę chłodniejsza - przy podłogówce pewnie nie ma takich miejsc.
Z drugiej strony podłogówka ogranicza wybór rodzajów podłóg, nie pod każde meble się nadaje (trzeba wiedzieć gdzie będą stały), no i nie za bardzo "współpracuje" z dywanami ;-)

Slaveta
28-02-2011, 21:53
hej
dzieki za info czy w tej ofercie jest juz palnik poprawiony?
http://allegro.pl/kociol-piec-ogniwo-eko-24-kw-hit-cenowy-i1461633914.html

Tego nie wiem musisz zadzwonić i się dopytać.

Slaveta
28-02-2011, 21:59
Do tego CWU dla 2 osób (codzienna kąpiel w dużej wannie), zmywarka na ciepłą wodę.

Bardzo dobry pomysł muszę też przełączyć zmywarkę na ciepłą wodę zawsze będzie oszczędność w energii.

jack18
28-02-2011, 22:27
Odczuwalna zwłaszcza stopami jest wyższa, ale faktyczna jest jaka jest.

Większe straty, bo przy tej samej izolacji od gruntu podłoga ma np. 28 st gdzie przy grzejnikowym będzie miała 20 st stąd większe straty, bo większe delta t.

jorgo - jak uzasadnili mniejsze zużycie energii przez podłogówkę w tym artykule ?

TomiAyomi - z tym równomiernie rozłożonym ciepłem (zwłaszcza podłóg) zgadzam się, bo np. u mnie przy grzejnikach i wentylacji mechanicznej też niby wszędzie jest równomiernie rozłożona temperatura poza ... podłogą w okolicach okien wykusza i wyjścia tarasowego gdzie jest trochę chłodniejsza - przy podłogówce pewnie nie ma takich miejsc.
Z drugiej strony podłogówka ogranicza wybór rodzajów podłóg, nie pod każde meble się nadaje (trzeba wiedzieć gdzie będą stały), no i nie za bardzo "współpracuje" z dywanami ;-)

No dobra ale chodzi o temperaturę odczuwalna. Jak chcesz ja podwyższyć to zwyczajnie będzie Ci zbyt gorąco, wiec o co chodzi o wskazania termometra? Niech sobie pokazuje 19, jeśli jest Ci ciepło to jest ok nie? Dodatkowy plus to mniejsza cyrkulacja powietrza od tej wytworzonej grzejnikiem, mniej unoszących się pyłów itd. Po zagrzaniu plyty grzewczej i tej stracie o której piszesz podłogówka akumuluje ciepło , potrzeba mniejszej temp na zasilaniu i stad oszczędności opalu. w dłuższej rozpiętości czasowej jest to opłacalne. Na chwile się nie opłaca.

darase
28-02-2011, 22:55
PODSUMOWANIE sezonu grzewczego 1-10-2010 do 28-02-2011.

W czasie tych 5-ciu miesięcy spaliłem 3556 kg ekogroszku "no name" za kwotę 2560 zł. Dom 10m na 10m dwie kondygnacje, budowany w 1998r(pustak połówka, styropian 4cm, pustak żużlowy). Dom posiada mostki termiczne oraz nieszczelne 2 drzwi wejściowe. Zakwalifikowany do ocieplenia w 2011r 10-cio lub 12-sto cm styropianem. Dach nieocieplony. Okna dwuszybowe drewniane. Piec ogrzewał również ciepłą wodę C.W.U. dla 4 dorosłych osób dziecka i jednej zmywarki. Przez ten okres ani razu nie została zerwana zawleczka. Miał miejsce jeden alarm odnośnie wysokiej temperatury spalin. Jestem zadowolony z zakupionego pieca. Oby dalsza współpraca dalej tak się układała jak dotychczas.

Mój piec to Ogniwo eko 15 kw ze sterownikiem eCoal. Z czystym sumieniem i piecem mogę polecić w/w zestaw. :)

czp01
01-03-2011, 05:11
Sezon grzewczy jeszcze trwa - to tak w skrócie u mnie od 01.10.2010 r do dzisiaj tj. 01.03.2011 r spaliłem niecałe 3000 kg ekogroszku pieklorza za sumę 2020 zł.
Grzeję 240 m2 plus CWU dla 4 osób. Zawleczka nie zerwana od 3 lat. Mojego kotła Kielar ECO2 35 kw nie polecam - mógłby być znacznie lepszy. Z wyników ekonomicznych spalania eko jestem zadowolony.

sebsa
01-03-2011, 06:28
Bardzo dobry pomysł muszę też przełączyć zmywarkę na ciepłą wodę zawsze będzie oszczędność w energii.

Nie wiem czy to taki dobry pomysł. Większość zmywarek ma jakieś tam programy bardziej eko mniej eko itd z założeniem zasilania zimna wodą. Jeśli zapodajesz im od razu ciepłą "burzysz' im cały cykl pracy. Rożnie potem to zmywanie może wyglądać.

SUSPENSER
01-03-2011, 06:48
No dobra ale chodzi o temperaturę odczuwalna. Jak chcesz ja podwyższyć to zwyczajnie będzie Ci zbyt gorąco, wiec o co chodzi o wskazania termometra? Niech sobie pokazuje 19, jeśli jest Ci ciepło to jest ok nie? Dodatkowy plus to mniejsza cyrkulacja powietrza od tej wytworzonej grzejnikiem, mniej unoszących się pyłów itd. Po zagrzaniu plyty grzewczej i tej stracie o której piszesz podłogówka akumuluje ciepło , potrzeba mniejszej temp na zasilaniu i stad oszczędności opalu. w dłuższej rozpiętości czasowej jest to opłacalne. Na chwile się nie opłaca.

Zauważ, że napisałem odczuwalna zwłaszcza stopami, a co gdy leżysz na sofie - wtedy i tak gdy nie będzie tych np. 21 to nie będzie komfortowo.

Wpływ natomiast ma rozkład temperatur w pomieszczeniu, bo ciepło leci do góry a jesteśmy bliżej podłogi niż sufitu, niższa temp. zasilania też ma wpływ tylko nie wiadomo jak istotny, więc tak naprawdę ktoś musiałby zrobić eksperyment na modelu i porównać straty ciepła przy tych 2 rodzajach ogrzewania - inaczej możemy sobie gdybać do woli, a potem się zdziwimy.

Jeszcze niedawno zwolennicy wymienników pionowokanałowych jako ich zaletę podawali rzadsze czyszczenie niż poziomokanałowych a w praktyce okazało się, że czyścić trzeba równie często, żeby ograniczyć straty kominowe, a jeśli komuś one nie przeszkadzają to może dużo rzadziej czyścić poziomokanałowy [nie ma komory nawrotnej, która może się zapchać], dlatego byłbym ostrożny w wygłaszaniu kategorycznych opinii na podstawie tego co nam się wydaje teoretycznie.

Co do bezwładności to też może być plus lub minus w sensie strat, bo ja np. wolę sterować obiektem o małej bezwładności - mogę czasowo obniżać temp. w domu gdy nikogo w nim nie ma np. w pn-pt w godzinach 8-15 a potem zanim wrócimy np. do 16 spokojnie zdążę go nagrzać do poprzedniej temperatury (liczy się temp. powietrza) dzięki czemu obniżę straty całego budynku.

jorgo
01-03-2011, 06:53
jorgo - jak uzasadnili mniejsze zużycie energii przez podłogówkę w tym artykule ?

;-)

Jak odszukam to odpowiem

SUSPENSER
01-03-2011, 06:54
Nie wiem czy to taki dobry pomysł. Większość zmywarek ma jakieś tam programy bardziej eko mniej eko itd z założeniem zasilania zimna wodą. Jeśli zapodajesz im od razu ciepłą "burzysz' im cały cykl pracy. Rożnie potem to zmywanie może wyglądać.

U mnie min. temp. zmywania to 45 st (zwykle używam trybu 50 st), a w zasobniku mam maks. 50 st, więc nic im nie burzę, a wodę podgrzewam węglem zamiast prądem.

Kiedyś myślałem o podłączeniu pralki, ale tam faktycznie są programy na 30 st i w sumie nie zrobiłem do niej podłączenia ciepłej i zimnej wody, a szkoda bo wystarczyłoby dać termostatyczny zawór mieszający nastawiony na 30 st.

jorgo
01-03-2011, 06:54
Sezon grzewczy jeszcze trwa - to tak w skrócie u mnie od 01.10.2010 r do dzisiaj tj. 01.03.2011 r spaliłem niecałe 3000 kg ekogroszku pieklorza za sumę 2020 zł.
Grzeję 240 m2 plus CWU dla 4 osób. Zawleczka nie zerwana od 3 lat. Mojego kotła Kielar ECO2 35 kw nie polecam - mógłby być znacznie lepszy. Z wyników ekonomicznych spalania eko jestem zadowolony.

Pogratulować :-)

czp01
01-03-2011, 07:34
Pogratulować :-)

Noo faktycznie jakaś dooobra ta zawleczka mi się trafiła.

jorgo
01-03-2011, 10:48
No i co ważne, palnik kotła składa się z segmentów, i w wersji 16 kW można dołożyć jeden segment i uzyskać wtedy moc 18 kW .

Zawijan....czy mógłbyś potwierdzić, że w Eko Plus 16 kW jest taka możliwość?

zawijan
01-03-2011, 11:39
Zawijan....czy mógłbyś potwierdzić, że w Eko Plus 16 kW jest taka możliwość?

Palnik w kotle EKO PLUS 16kW może uzyskać 18kW bez dodawania segmentu. Natomiast wymiennik jest raczej na 16kW, toteż temperatura spalin byłaby wtedy wysoka, jak na oczekiwania większości z czytelników.

jorgo
01-03-2011, 12:13
Palnik w kotle EKO PLUS 16kW może uzyskać 18kW bez dodawania segmentu. Natomiast wymiennik jest raczej na 16kW, toteż temperatura spalin byłaby wtedy wysoka, jak na oczekiwania większości z czytelników.

To czy mam rozumieć, że to nie palnik ale wymiennik kotła decyduje o mocy...i jednak lepiej kupić w moim wypadku ( 150 m kw. powierzchni ogrzewanej + cwu) kocioł o mocy 20-25 kW ??? - będę mniejsze straty kominowe, przez to mniej spalę opału...

zawijan
01-03-2011, 12:40
To czy mam rozumieć, że to nie palnik ale wymiennik kotła decyduje o mocy...i jednak lepiej kupić w moim wypadku ( 150 m kw. powierzchni ogrzewanej + cwu) kocioł o mocy 20-25 kW ??? - będę mniejsze straty kominowe, przez to mniej spalę opału...

O mocy decyduje i palnik i wymiennik, z tym tylko, że mniejszy ogranicza większego. Jest taka praktyka, że palnik ma większą moc od wymiennika, co pozwala stosować w nim w razie potrzeby uboższe paliwa, lub zaspokoić zwiększone potrzeby cieplne w razie niespotykanych normalnie mrozów.

Slaveta
01-03-2011, 12:41
Jeszcze niedawno zwolennicy wymienników pionowokanałowych jako ich zaletę podawali rzadsze czyszczenie niż poziomokanałowych a w praktyce okazało się, że czyścić trzeba równie często, żeby ograniczyć straty kominowe, a jeśli komuś one nie przeszkadzają to może dużo rzadziej czyścić poziomokanałowy [nie ma komory nawrotnej, która może się zapchać], dlatego byłbym ostrożny w wygłaszaniu kategorycznych opinii na podstawie tego co nam się wydaje teoretycznie.

Lepiej Ty bądź ostrożny co wygadujesz, zaczynasz już gadać od rzeczy i podajesz nieprawdę. W praktyce jest tak że każdy czyści wtedy kiedy uważa to za stosowne i nic się tutaj się nie okazało jak twierdzisz. Po zdjęciach Twojego kotła w innym wątku doskonale wszystko widać, tak zarośnięty kocioł to ja mam po półtora miesiąca a u Ciebie już po 21 dniach zobacz jak wyglądają rogi wymiennika kotła pyłu od groma i to na powierzchni gdzie następuje wymiana ciepła, wymiennik dostaje po sprawności że hej. W moim kotle nadmiar pyłu zbiera się głównie w komorze nawrotnej i nie przeszkadza on w wymianie ciepła więc akurat ta komora jest dużym plusem, po za tym pomyśl logicznie jeżeli u mnie zbiera się pył w komorze nawrotnej to u Ciebie nie ma cudów też gdzieś ten pył musi się zbierać czyli gdzie? ano tak jak widać na wymienniku i pewnie co gorsza w kominie co przyznałeś w innym wątku opisując przypadek znajomego. Nie wiem jak inni ale ja wolę wyciągać pył z komory nawrotnej niż z komina.

jorgo
01-03-2011, 14:14
O mocy decyduje i palnik i wymiennik, z tym tylko, że mniejszy ogranicza większego. Jest taka praktyka, że palnik ma większą moc od wymiennika, co pozwala stosować w nim w razie potrzeby uboższe paliwa, lub zaspokoić zwiększone potrzeby cieplne w razie niespotykanych normalnie mrozów.

Zawijan......ale czy mógłbyś się wypowiedzieć ...czy dobierać moc kotła na styk, czy lepiej przewymiarować kocioł?....już o to pytałem, ale jakbyś się wypowiedział to będę wdzięczny :-)

Jarecki79
01-03-2011, 14:24
Zawijan......ale czy mógłbyś się wypowiedzieć ...czy dobierać moc kotła na styk, czy lepiej przewymiarować kocioł?....już o to pytałem, ale jakbyś się wypowiedział to będę wdzięczny :-)

Jak chcesz oszczędnie, to na 150m2 17-20kW

Jak chcesz na styk - 12-15kW

Zakładając taki starszy dom, ale jakoś zaizolowany 80W/m2 straty ciepła....


Palnik, co powtarzam po instytucie powinien być o ok.20%większy od deklarowanej mocy zestawu (czyli kotła z palnikiem).

Mając mały palnik, więcej z niego nie utargasz, mając z zapasem mocy- kocioł pójdzie na wyższą moc kosztem nieco wyższej temp. spalin.

Jarecki79
01-03-2011, 14:26
Co do czyszczenia, podajniki (kotły z podajnikiem, niezależnie od układu kanałów)powinno się czyścić co 7-14dni w zależności od paliwa.

Jak często poszczególny użytkownik czyści swój kocioł to już osobny temat.

karoka65
01-03-2011, 17:42
Co do czyszczenia, podajniki (kotły z podajnikiem, niezależnie od układu kanałów)powinno się czyścić co 7-14dni w zależności od paliwa.

Jak często poszczególny użytkownik czyści swój kocioł to już osobny temat.

Ja sobie przyjąłęm tak że po spaleniu każdego zasobnika omiatam kociołek bo te 5 minut mnie nie zbawi a utrzymuję go za to w przyzwoitej sprawności. Nie jest to zależne od czasu lecz od ilości spalonego opału. Jeden napisał że czyści co 2 tygodnie, drugi że co cztery a następny chce żeby jego kocioł wypadł jeszcze lepiej to co pół roku. Robię to systematycznie przy każdym zasypie niezależnie czy zasobnik spaliłem za trzy dni, sześć czy w czasie 6 tygodni w lecie. Każdy robi jak chce i ma jakieś swoje racje,chociaż w tym temacie nie rywalizujmy.

czp01
01-03-2011, 18:17
Robię to systematycznie przy każdym zasypie niezależnie czy zasobnik spaliłem za trzy dni, sześć czy w czasie 6 tygodni w lecie. Każdy robi jak chce i ma jakieś swoje racje,chociaż w tym temacie nie rywalizujmy.

Popieram - też czyszczę kocioł przy każdym zasypie czyli średnio co 6 dni i tyle. Nie ma o co kruszyć kopii a czyścić co jakiś czas trzeba.

czp01
01-03-2011, 18:42
Jako świeży użytkownik kotła z podajnikiem mam pytanie: Czy można czyścić kocioł pracujący?
Do teraz wybierałem tylko z szuflady. Za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać :) Jakieś google, maska, ubranie hutnicze potrzebne ?

Można czyścić pracujący ---- jak kolega ma kocioł jakiś nowoczesny to zapewne jest mniej trudu z czyszczeniem. Ja jednak przy czyszczeniu wyłączam sterownik dla pewności.
No a prawdziwy kocioł czyści się tak http://czp.pl/kociol/nastawy/czyszczenie/index.html

karoka65
01-03-2011, 18:46
Jako świeży użytkownik kotła z podajnikiem mam pytanie: Czy można czyścić kocioł pracujący?
Do teraz wybierałem tylko z szuflady. Za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać :) Jakieś google, maska, ubranie hutnicze potrzebne ?
Nie wycierasz się przecież czyścić martena w hucie. Ja normalnie czyszczę kocioł podczas pracy. Jak masz zwykły sterownik możesz to robić w czasie gdy kocioł jest w nadzorze (przestoju), kilka dni temu przesiadłem się na Ognika z Pidem, otwierałem drzwiczki wyczystek podczas pracy kotła i też się nic nie dymi także nie powinno być problemu. Jeśli by ci się coś kopciło możesz na te parę minut wyłączyć sterownik. Dojdziesz do wprawy to nie będzie ci to zajmować więcej jak 5 minut. Mam kanały poziome także zaczynam od najwyższej wyczystki o co raz niżej a to wszystko spada do szufladki, na koniec furg z szufladki do worka albo w jakąś dziurę na podwórku, na to z dwie łopaty ziemi albo piasku żeby wiatr popiołem nie kurzył i po robocie.

jorgo
01-03-2011, 19:14
Można czyścić pracujący ---- jak kolega ma kocioł jakiś nowoczesny to zapewne jest mniej trudu z czyszczeniem. Ja jednak przy czyszczeniu wyłączam sterownik dla pewności.
No a prawdziwy kocioł czyści się tak http://czp.pl/kociol/nastawy/czyszczenie/index.html

Jak widzę Twój kocioł, to dochodzę do jednego wniosku.......żeliwny wymiennik to kupa kurzu i czyszczeenia

czp01
01-03-2011, 19:32
Czyszczenia dużo ------ kurzu trochę ---- a na pociechę mam jedynie gwarancję 10-letnią na wymiennik.

karoka65
01-03-2011, 19:32
Jak widzę Twój kocioł, to dochodzę do jednego wniosku.......żeliwny wymiennik to kupa kurzu i czyszczeenia

Wiadomo, żeliwo jest trwałe ale porowate i zawsze więcej tego miodu nałapie. Blacha jest gładka to się tak nie syfi i łatwiej ją wyczyścić.

karoka65
01-03-2011, 19:34
Czyszczenia dużo ------ kurzu trochę ---- a na pociechę mam jedynie gwarancję 10-letnią na wymiennik.

Tak jak przed chwilą napisałem - coś za coś.

SUSPENSER
01-03-2011, 19:37
Sezon grzewczy jeszcze trwa - to tak w skrócie u mnie od 01.10.2010 r do dzisiaj tj. 01.03.2011 r spaliłem niecałe 3000 kg ekogroszku pieklorza za sumę 2020 zł.
Grzeję 240 m2 plus CWU dla 4 osób. Zawleczka nie zerwana od 3 lat. Mojego kotła Kielar ECO2 35 kw nie polecam - mógłby być znacznie lepszy. Z wyników ekonomicznych spalania eko jestem zadowolony.

Ja także gratuluję - nie dość, że małe zużycie węgla to jeszcze jak tanio kupiony !

SUSPENSER
01-03-2011, 19:48
Spieki a właściwie spiek jest nadal, wychodzi środkiem i "podsadza" centralnie deflektor. Raz da się go skruszyć lekko uderzając pogrzebaczem, innym razem jest to oporna bardzo twarda masa. Retopal to dziadostwo, szukam lepszego opału.
To na razie tyle.

Co do opału to polecam wątek:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164725-Ranking-paliwa-typu-ekogroszek./page26

Ciekaw jestem jak u mnie by się spalał - jak gdzieś dorwę to kupię worek na próbę.

SUSPENSER
01-03-2011, 19:49
Popieram - też czyszczę kocioł przy każdym zasypie czyli średnio co 6 dni i tyle. Nie ma o co kruszyć kopii a czyścić co jakiś czas trzeba.

Zwykle także czyszczę co zasyp, bo i tak już jestem odpowiednio ubrany do noszenia węgla, a 3 minuty mnie nie zbawią.

czp01
01-03-2011, 20:17
Ja także gratuluję - nie dość, że małe zużycie węgla to jeszcze jak tanio kupiony !

No dzięki - w tym roku ze spalaniem jest lepiej niż w ubiegłym sezonie. Do tego eko należy doliczyć gdzieś jeszcze 1,2 m łupków dębowych jakie spaliłem w kominku - co prawda kominek grzeje tylko salon ale zawsze wpływa to dodatnio na ogólny bilans ciepła w domu. Ekogroszek z przywozem w czerwcu ub. roku wyszedł mi dokładnie po 673 zł za tonę. Niby nie mieszkam za daleko od kopalni ale przywóz jednak trochę kosztuje - przewoźnicy doliczają sobie za czas spędzony w kolejce na kopalni.

zawijan
01-03-2011, 20:26
Ja właściwie nie wiem jakie mam te kanały, po otwarciu drzwiczek tam gdzie się pali, nic nie widzę co trzeba by było czyścić. Na górze mam klapę, trzeba będzie ja otworzyć i pozaglądać. A może w instrukcji znajdę.

Albo na tym wątku, albo na http://forum.muratordom.pl/showthread.php?149321-Palnik-BRUCER-sterownik-eCoal/page115 jakiś czas temu jeden z kolegów pokazywał fotografia po fotografii jak czyścić kocioł Ogniwo Eko. Przeleć te wątki trochę do tyłu i znajdziesz. Czyści się go znacznie łatwiej niż Viadrusa, którego ma czp01.
Przez klapę górną, nie przez drzwiczki. I przez wyczystkę boczną na dole.

zawijan
01-03-2011, 20:29
Zawijan......ale czy mógłbyś się wypowiedzieć ...czy dobierać moc kotła na styk, czy lepiej przewymiarować kocioł?....już o to pytałem, ale jakbyś się wypowiedział to będę wdzięczny :-)

Naprawdę nie mam zdania na ten temat.

zawijan
01-03-2011, 20:34
Palnik, co powtarzam po instytucie powinien być o ok.20%większy od deklarowanej mocy zestawu (czyli kotła z palnikiem).
Mając mały palnik, więcej z niego nie utargasz, mając z zapasem mocy- kocioł pójdzie na wyższą moc kosztem nieco wyższej temp. spalin.

Te ok. 20%, jak mówili Ci w Łodzi, to takie sobie gadanie. A czemu nie 15%, albo 30%? Nie znam żadnych materiałów, z których by wynikało, że akurat o 20%.
Po prostu palnik powinien być mocniejszy od wymiennika. Ze względów praktycznych.

darase
01-03-2011, 22:32
Czp01 napisał "Do tego eko należy doliczyć gdzieś
jeszcze 1,2 m łupków dębowych
jakie spaliłem w kominku - co
prawda kominek grzeje tylko salon
ale zawsze wpływa to dodatnio na
ogólny bilans ciepła w domu ." i wszystko jasne. To tak, jakbym napisał: spaliłem tylko 1t eko na 150m, ale wszędzie mam temperaturę aż 18st :) bo lubię tropiki. Twój salon to ma pewnie z 20m2 ? Może z tego 1m łupków zrobią się zaraz 3m, bo kupowałeś na "oko".

darase
01-03-2011, 22:42
Pan Zawijan napisał "Naprawdę nie mam zdania na ten
temat ." zauważyłem to po braku odpowiedzi skierowanym do fachowców. Z tego wynika że nie ma badań odnośnie strat kominowych jakie powstają wraz ze wzrostem temperatury spalin. Myślę, że można przyjąć im większa powierzchnia grzewcza kotła tym lepiej dla ciepła odzyskiwanego z temperatury spalin. Teraz z drugiej beczki jakie są wady w przewymiarowywaniu kotłów?

Slaveta
02-03-2011, 00:57
Teraz z drugiej beczki jakie są wady w przewymiarowywaniu kotłów?

Zależy jak bardzo przewymiarowany ale generalnie gorzej chyba dla samego kotła ze względu na pracę szarpaną jeżeli tak to można nazwać. Z drugiej strony sterownik kotła utrzymuje zawsze temp. CO zadaną więc może warto się w ten temat zagłębić.

czp01
02-03-2011, 05:52
Czp01 napisał "Do tego eko należy doliczyć gdzieś
jeszcze 1,2 m łupków dębowych ...." i wszystko jasne. ....... Może z tego 1m łupków zrobią się zaraz 3m, bo kupowałeś na "oko".

No tak na marginesie to zapłaciłem za 2 m łupków dębowych - a jak przewoźnik przywiózł mi więcej (o czym nie wiedziałem) to się ciesze.
Z tych łupków zostało mi mniej niż połowa to moim zdaniem dobrze to oszacowałem. A co do kominka to lubię sobie w nim czasem zapalić gdy mam taki kaprys bo przyjemniej mi się whisky popija.

zawijan
02-03-2011, 06:00
Jak widzę Twój kocioł, to dochodzę do jednego wniosku.......żeliwny wymiennik to kupa kurzu i czyszczeenia

Nie "żeliwny wymiennik", tylko "ten konkretny wymiennik Viadrusa".
Nie ma tu nic do rzeczy żeliwo. Winna jest przekomplikowana konstrukcja wymiennika.

zawijan
02-03-2011, 06:21
Pan Zawijan napisał "Naprawdę nie mam zdania na ten
temat ." zauważyłem to po braku odpowiedzi skierowanym do fachowców. Z tego wynika że nie ma badań odnośnie strat kominowych jakie powstają wraz ze wzrostem temperatury spalin. Myślę, że można przyjąć im większa powierzchnia grzewcza kotła tym lepiej dla ciepła odzyskiwanego z temperatury spalin. Teraz z drugiej beczki jakie są wady w przewymiarowywaniu kotłów?

Przy każdym zwiększaniu czy zmniejszaniu zawsze jest jakaś granica. Jaka ona jest i od czego zależy? W kotle ścierają się różne zjawiska mające wpływ na jego efektywność. Dzieją się w tym samym czasie. Z różną intensywnością. Ich wpływy są często przeciwstawne. To jest naprawdę najtrudniejsze zagadnienie w eksploatacji kotła. Dlatego dla badań porównawczych kotłów różne normy ustalają konkretne ściśle określone warunki badań.

A tak na marginesie. Czy nie zauważacie, że każdy kocioł jest "przewymiarowany"? Wielkość kotła dla danego domu planuje się tak, aby w największe mrozy mogące wystąpić w danej strefie klimatycznej potrafił nagrzać obiekt, dla którego jest przewidziany. A statystyki wykazują, że taki kocioł przez 95% czasu kalendarzowego w sezonie grzewczym pracuje z mocą do 60% swojej mocy nominalnej, a tylko przez 5% czasu z mocą powyżej 60% mocy nominalnej. Z mocą 100% prawdopodobnie nie pracuje nigdy. Czemu go jeszcze dodatkowo przewymiarowywać?

"Przewymiarowanie" kotła zmniejsza prędkości spalin w wymienniku (mniejsza moc - to mniej spalin, mniej spalin - to mniejsza prędkość). Przy małych prędkościach spalin siła wpływu zwiększania powierzchni wymiennika bardzo maleje. Płacisz bardzo dużo za materiał, żeby zaoszczędzić trochę paliwa. Przy czym te oszczędności są często iluzoryczne, bo praca dużego palnika na małych mocach dokłada swoje dodatkowe straty, wynikające z niższej efektywności spalania. Które straty i które zyski są wyższe, a które niższe? Jak napisałem - to wyjątkowo złożone zagadnienie.

czp01
02-03-2011, 06:23
Nie "żeliwny wymiennik", tylko "ten konkretny wymiennik Viadrusa".
Nie ma tu nic do rzeczy żeliwo. Winna jest przekomplikowana konstrukcja wymiennika.

No racja - dokładnie to wymiennik Kielara - ale oba te wymienniki są podobne. Konstrukcja jest po prostu zagmatwana co nie pozwala na łatwe czyszczenie.

darase
02-03-2011, 06:40
Dziękuję za rozjaśnienie tematu.

jorgo
02-03-2011, 06:48
Naprawdę nie mam zdania na ten temat.

No wiedziałem.........Ty naukowiec jesteś :-) ( albo nie wiesz :no: )

jorgo
02-03-2011, 06:53
Nie "żeliwny wymiennik", tylko "ten konkretny wymiennik Viadrusa".
Nie ma tu nic do rzeczy żeliwo. Winna jest przekomplikowana konstrukcja wymiennika.

Jak zwał tak zwał..........
ale dla ułatwienia czyszczenia nie można by jakoś zniwelować tej porowatości np. szlifując powierzchnie żeliwnego wymiennika??

zawijan
02-03-2011, 07:10
No racja - dokładnie to wymiennik Kielara - ale oba te wymienniki są podobne. Konstrukcja jest po prostu zagmatwana co nie pozwala na łatwe czyszczenie.

O kurczę... PRZEPRASZAM VIADRUSA za pomyłkę. Te wymienniki (Kielara i Viadrusa) są jednak dość podobne w konstrukcji (powiedziałbym, że nawet dość bardzo), więc spodziewam się, że wymienniki Viadrusa też nie są przyjazne w czyszczeniu.

zawijan
02-03-2011, 07:17
Jak zwał tak zwał..........
ale dla ułatwienia czyszczenia nie można by jakoś zniwelować tej porowatości np. szlifując powierzchnie żeliwnego wymiennika??

Ta porowatość jest akurat bardzo korzystna. Niekorzystne są te różne żeberka , których jest pełno w tych wymiennikach.
Dlaczego ta porowatość jest korzystna? Nie powiem Ci, bo wymyślasz mi od "naukowców". Jak jeszcze raz tak zrobisz - to znajdę Cię i skopię po tyłku.
Wymyślać mi bezkarnie od "naukowców" mają prawo tylko Jarecki i Bobek Budowniczy. Wobec nich bowiem stosuję taryfę ulgową - z różnych powodów.
Ty jeszcze nie dostałeś się na moją listę specjalną.

darase
02-03-2011, 08:11
Zwrot "naukowiec" to nic obraźliwego, może niektórzy zwyczajnie zazdroszczą tytułu naukowego :) Mam szacunek dla ludzi nauki a dla kogo mam szacunek zwracam się grzecznościowo "pan".

jorgo
02-03-2011, 09:19
Ta porowatość jest akurat bardzo korzystna. Niekorzystne są te różne żeberka , których jest pełno w tych wymiennikach.
Dlaczego ta porowatość jest korzystna? Nie powiem Ci, bo wymyślasz mi od "naukowców". Jak jeszcze raz tak zrobisz - to znajdę Cię i skopię po tyłku.
Wymyślać mi bezkarnie od "naukowców" mają prawo tylko Jarecki i Bobek Budowniczy. Wobec nich bowiem stosuję taryfę ulgową - z różnych powodów.
Ty jeszcze nie dostałeś się na moją listę specjalną.

Ale Zawijan.......naukowiec w sensie p o z y t y w n y m !!!... chodziło mi że nie dywagujesz i przypuszczasz, tylko opierasz się na faktach i liczbach.....i daleki jestem od wymyślania komukolwiek :rolleyes:

zawijan
02-03-2011, 09:30
Zwrot "naukowiec" to nic obraźliwego, może niektórzy zwyczajnie zazdroszczą tytułu naukowego :) Mam szacunek dla ludzi nauki a dla kogo mam szacunek zwracam się grzecznościowo "pan".

Potraktowałem to humorystycznie. A kolegę jorgo bardzo lubię za jego autentyczną dociekliwość - jak już gdzieś napisałem.
Natomiast są tacy, którzy uważają, że jako naukowiec znam się tylko na jakichś głupich teoriach, żyję w chmurach i nie dorastam im praktykom do pięt z wiedzą o eksploatacji kotłów na przykład. Tych traktuję nie żartobliwie, ale lekceważąco. Jeśli ktoś nie zna teorii, albo jej nie rozumie - to jeszcze nie znaczy, że ma prawo do lekceważenia tej teorii. TEORII - nie mnie naukowca, bo to akurat mam w... nosie. A im szczerze (bo nie ma we mnie nienawiści do ludzi) życzę tyle praktyki (wiedzy praktycznej) ile zdobyłem dotąd ja na różnych obiektach technologicznych przerabiających węgiel.

Jarecki79
02-03-2011, 11:27
Ja nabieram dystansu ze względu na ataki poniżej pasa i dorabianie łatki tylko marketingowca, aby podbudowac własne ego.
Na wieczne tłumaczenie,że teorię znamy,że z badań korzystamy tez siły więcej nie mam.

Rozumiem jednak, że brucera sprzedawać trzeba, burnera tez i chwalić ogniwo, bo z tego wpada do kieszeni kasa, nie rozumiem po co to chować za jakąś dziwną otoczką czy z tego tytułu obrażać innych.

Dla mnie wystarczającym jest,że komus mogłem pomóc, niczego na siłę tutaj udowadniać nie muszę.

jorgo
02-03-2011, 11:31
Dla szukających - znalazłem w necie takie kolejne zestawienie różnych kotłów....http://ladnydom.pl/budowa/5,106579,4424261,Kotly___przeglad_rynku.html?i=2
nie są to tylko kotły na ekogroszek.....ale co tam....

Jarecki79
02-03-2011, 11:34
Dla szukających - znalazłem w necie takie kolejne zestawienie różnych kotłów....http://ladnydom.pl/budowa/5,106579,4424261,Kotly___przeglad_rynku.html?i=2
nie są to tylko kotły na ekogroszek.....ale co tam....

Jorgo, to jest reklama.
Sami 2krotnie korzystaliśmy z tego cyklu w latach ubiegłych
m.in. Ładny Dom nr 09 (107) wrzesień 2007 str.172 oraz 174, opis 3naszych konstrukcji w takim rankingu
Podobny przegląd raz do roku oczywiście odpłatnie możesz zlecić w muratorze

Model z brucerem był w takim rankingu po raz pierwszy w roku 2008 w magazynie systemy instalacyjne nr 06/2008 str.32 przegląd oraz konkurs na system instalacyjny str.56

Kolejny przegląd rynku to także magazyn Własny Dom, model z brucerem luty 2010 (2/2010) str.97 (raport z rynku 52kotły parametry+ceny)

zawijan
02-03-2011, 11:37
Ja nabieram dystansu ze względu na ataki poniżej pasa i dorabianie łatki tylko marketingowca, aby podbudowac własne ego.
Na wieczne tłumaczenie,że teorię znamy,że z badań korzystamy tez siły więcej nie mam.

Rozumiem jednak, że brucera sprzedawać trzeba, burnera tez i chwalić ogniwo, bo z tego wpada do kieszeni kasa, nie rozumiem po co to chować za jakąś dziwną otoczką czy z tego tytułu obrażać innych.

Dla mnie wystarczającym jest,że komus mogłem pomóc, niczego na siłę tutaj udowadniać nie muszę.

Napisałeś nie na temat.

jorgo
02-03-2011, 11:40
Jorgo, to jest reklama.
Sami 2krotnie korzystaliśmy z tego cyklu w latach ubiegłych
m.in. Ładny Dom nr 09 (107) wrzesień 2007 str.172 oraz 174, opis 3naszych konstrukcji w takim rankingu
Podobny przegląd raz do roku oczywiście odpłatnie możesz zlecić w muratorze

Model z brucerem był w takim rankingu po raz pierwszy w roku 2008 w magazynie systemy instalacyjne nr 06/2008 str.32 przegląd oraz konkurs na system instalacyjny str.56

Kolejny przegląd rynku to także magazyn Własny Dom, model z brucerem luty 2010 (2/2010) str.97

uuuuuu.... reklama ?....no trudno....

Jarecki79
02-03-2011, 11:43
uuuuuu.... reklama ?....no trudno....

Wyślę Ci na priva linki, takie przeglądy sa norma w kilku wydawnictwach, podobnie jak konkurs top-ten, który wcześniej podałeś, płacisz i wystawiasz.

ppietrz
02-03-2011, 11:46
I pewnie kto więcej zapłaci będzie przed innymi w prezentacji ;)

robixx78
02-03-2011, 12:07
Witam,
Ufff przebrnąłem przez ok.150 stron. Conieco wiem, teraz potrzebuję Waszej pomocy i opinii.
Nowo budowany dom z użytkowym poddaszem.(jeszcze bez dachu, ale już myśle o kotle)
Domek cały podpiwniczony tylko pod garażem niema pywnic.Ściany Porotherm 44 na zaprawie thermo bez dodatkowego ocieplenia.
RAZEM-ok.350m2 w tym do ogrzania ok.250m2 w tym podłogówka na 3 poziomach ok.130-170m2 + symbolicznie garaż 35m2 +zasobnik CWU ok.200l.

Myślicie,że kocioł o mocy 30kW wystarczy?

Z racji tego, że będę grzał tylko w okresie zimowym zdecydowałem się na tłokowca. Wiem, że temat dotyczy głównie kotłów ślimakowych na ekogroszek,
ale dyskusje nt. tłokowców też się pojawiały.

Oto moje typy: Może znacie/macie takie kotły i coś możecie o nich powiedzieć.

1.DEFRO AKM http://www.defro.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=142&Itemid=55&lang=pl
2.SAS ECO http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/sas-eco.html
3.Taurus GAUR http://www.fuego.pl/2170_TAURUS_GAUR_31_kW.html

Najbardziej mnie boli, że w tłokowcu nie można zastosować sterownika Bruli lub eCoal. Takie coś jak podgląd/sterowanie porzez portal,
bardzo by mi przypadł do gustu;)

Ale jest światełko w tunelu:) BRULI pracuje nad wersją dla tłokowca. Więc zanim wykończę dom, można będzie już nabyć
taki sterownik i podłączyć do któregoś z w/w kotłów. Ciekawe czy taki sterownik będzię działał lepiej niż te "oryginalne" dla danego kotła...

Pozdrawiam.

jack18
02-03-2011, 12:17
Bruli to z tego co pamiętam to zwykły sterownik.Zachowuje natomiast on wszystkie opcje z eCoala poza oczywiście algorytmem spalania.Tak ze przez net będziesz mógł sterować, pod warunkiem ze będzie ogólnie dostępny ten sterownik...

Slaveta
02-03-2011, 13:11
Z racji tego, że będę grzał tylko w okresie zimowym zdecydowałem się na tłokowca. Wiem, że temat dotyczy głównie kotłów ślimakowych na ekogroszek,
ale dyskusje nt. tłokowców też się pojawiały.

Oto moje typy: Może znacie/macie takie kotły i coś możecie o nich powiedzieć.

1.DEFRO AKM http://www.defro.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=142&Itemid=55&lang=pl
2.SAS ECO http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/sas-eco.html
3.Taurus GAUR http://www.fuego.pl/2170_TAURUS_GAUR_31_kW.html

Mógłbyś napisać co Ciebie skłoniło do wyboru tłokowca?
W tam tym roku też się nastawiałem na zakup tłokowca i prawie kupiłem Taurusa ale podzielone zdania na forum odwiodły mnie od tego wyboru. Teraz nie żałuję ponieważ brucer ładnie sobie radzi z miałem o groszku nie wspominając. Wadą tłokowców są małe zbiorniki na opał to mnie najbardziej wkurzało.
Jeżeli chodzi o te 3 konstrukcje to chyba Taurus ma najwięcej pochlebnych opini.

Jarecki79
02-03-2011, 13:12
Tłok ma inną specyfikę pracy, na taką powierzchnię przy modelu tłokowym nie zalecam schodzić z mocą <35kW

Szukaj modelu w przedziale mocy 35-40kW jak myślisz o tłoku.


Ok. pół roku temu wysyłałem klienta odnośnie modelu Bruli do modelu tłokowego do firmy Elektro-System
Wymieniłem tez z właścicielem maile i wypisałem na co należy uważać tworząc soft pod model tłokowy.
Rozmowy gdzieś zawisły i dalej nie było kontynuacji.

Uważam jednak,że dla tłoka takie rozwiązania jak przy ślimaku nie sprawdzają sie do końca.
Tutaj owa praca automatyczna musi jednak wyglądać inaczej, aby tłok był oszczędny.
Zmierzam do tego, że raczej Bruli będzie lepszą opcją, ja czekam na model iryd od innego producenta, ( mam zamiar do nowego sezonu dopracować jego rozwiązania na potrzeby pracy tłoka ). Jest też sygnał od producenta luksusa, że chce coś innego do tłoka wymyślić, może do września też go wytestuję.

Slaveta
02-03-2011, 13:30
Uważam jednak,że dla tłoka takie rozwiązania jak przy ślimaku nie sprawdzają sie do końca.
Tutaj owa praca automatyczna musi jednak wyglądać inaczej, aby tłok był oszczędny.
Zmierzam do tego, że raczej Bruli będzie lepszą opcją, ja czekam na model iryd od innego producenta, ( mam zamiar do nowego sezonu dopracować jego rozwiązania na potrzeby pracy tłoka ). Jest też sygnał od producenta luksusa, że chce coś innego do tłoka wymyślić, może do września też go wytestuję.

No tak tylko to wszystko wymaga czasu a nie wiemy czy Robixx78 będzie chciał tyle czekać. Podobną sytuację miałem jak kupowałem Ponar-a, czekałem do października na Eko plus-a aż się nie doczekałem. Dobrze że trafiłem w między czasie na promocję Ponara.
Taurus jest chyba najbardziej sprawdzony przez użytkowników z tych co podał Robixx78.

robixx78
02-03-2011, 13:37
Mógłbyś napisać co Ciebie skłoniło do wyboru tłokowca?

Chęć zmiany na coś innego i chęć palenia miałem jako paliwem głównym. Użytkuję kotły ślimakowe, 2 starsze konstrukcje HEF`a na ekogroszek. Chociaż mieszkam 5 km od kopalni Chwałowice to są straszne problemy z ekogroszkiem, a ceny też coraz droższe. W tych kotłach wkurza mnie czyszczenie i zrywanie zawleczek. Wiem, że te nowe kotły ślimakowe są już o niebo lepsze pod każdym względem od tych moich, ale chcę spróbować czegoś nowego. Z tym małym zbiornikiem na opał to masz rację, nie wiem czemu takie małe robią to chyba największa wada.

Jarecki79
02-03-2011, 13:43
Chęć zmiany na coś innego i chęć palenia miałem jako paliwem głównym. Użytkuję kotły ślimakowe, 2 starsze konstrukcje HEF`a na ekogroszek. Chociaż mieszkam 5 km od kopalni Chwałowice to są straszne problemy z ekogroszkiem, a ceny też coraz droższe. W tych kotłach wkurza mnie czyszczenie i zrywanie zawleczek. Wiem, że te nowe kotły ślimakowe są już o niebo lepsze pod każdym względem od tych moich, ale chcę spróbować czegoś nowego. Z tym małym zbiornikiem na opał to masz rację, nie wiem czemu takie małe robią to chyba największa wada.

Tłoki mają mocne mechanizmy podające, sam też prywatnie przejdę (mam nadzieję) na tłoka do nowego sezonu.

Zbiornik jest mocowany wyżej, stąd jego inny zasyp, nikt na drabinę wchodził nie będzie, aby wsypać węgiel do kosza.
To kwestia rozwiązań mechanizmu podającego, kosze w tłokach mocowane są wyżej. Średnio zasyp co ok.3dni.

Co do modelu Bruli, jeżeli do jesieni kolega może poczekać na sterownik, to ze swojej strony (jak będę miał tłoka u siebie) deklaruje darmową pomoc przy testach tego sterownika oraz sugestie odnośnie szkieletu klasycznego programu.

robixx78
02-03-2011, 14:27
Tłoki mają mocne mechanizmy podające, sam też prywatnie przejdę (mam nadzieję) na tłoka do nowego sezonu.

Zbiornik jest mocowany wyżej, stąd jego inny zasyp, nikt na drabinę wchodził nie będzie, aby wsypać węgiel do kosza.
To kwestia rozwiązań mechanizmu podającego, kosze w tłokach mocowane są wyżej. Średnio zasyp co ok.3dni.

Co do modelu Bruli, jeżeli do jesieni kolega może poczekać na sterownik, to ze swojej strony (jak będę miał tłoka u siebie) deklaruje darmową pomoc przy testach tego sterownika oraz sugestie odnośnie szkieletu klasycznego programu.

Jeżeli chodzi o sterownik to się nie pali, przecież mogę kupić kocioł i użytkować go z tym sterownikiem który będzie miał zainstalowany, a za rok na następny sezon grzewczy zakupić już sterownik np. Bruli czy jeszcze jakiś inny który się ukaże i zastąpić go zamiast tego "oryginała" . No chyba, że wyjdzie coś takiego jak eCoal tylko z dedykowanymi (wybranymi kotłami) to wtedy lipa.

Oto co mi odpisali ze strony Bruli.pl :

Cytat

"Obecnie trwają prace nad sterownikiem bruli.pl dla kotłów z podajnikiem
tłokowym. Mamy nadzieję, że już w nie długim czasie będziemy mogli taki
sterownik zaprezentować. Na dzień dzisiejszy w ofercie jest tylko
sterownik bruli.pl przeznaczony dla kotłów z podajnikiem ślimakowym.
Bruli.pl jest odrębnym sterownikiem nadzorującym pracę kotła. Nie
współpracuje z innymi sterownikami.
Pozdrawiam "

Jarecki79
02-03-2011, 16:23
Do tłoka z rodzajami automatycznego algorytmu jest na chwile obecną:
- Ognik PID wersja tłok, ale przy zmianie paliwa trzeba jednak wejść w menu kodowe i dla tłoka dokonać korekty granicy działania algorytmu
- PUMA - dla tłoka, podobnie jak wyżej
- Expert wersja tłok, tutaj przez 3rodzaje menu, słabo znam model tłokowy, z niego korzysta tylko nasz instalator i nie wiem czy coś trzeba przestawiać zmieniając paliwo.

Tyle,że mi chodzi o to, że taki rodzaj ciągłego nadmuchu chyba jednak dla konstrukcji tłokowej musi wyglądać inaczej.
Wiele osób przy tłokach zwraca uwagę,że spalanie jest większe jak na tzw klasycznych modelach. Nie potrafię znaleźć jeszcze odpowiedzi dlaczego, ale mam swoje domysły, które chciałbym sprawdzić już mając taki model 24/h pod nadzorem. Model titanic ma swego rodzaju modyfikację w postaci algorytmu przejścia, całą tę ideę chciałbym rozwinąć na próbach u siebie. Mam swoje założenia, częściowo sprawdzone w laboratorium w 2009r, chciałbym to jeszcze trochę dopracować i ponownie przebadać.

Jarecki79
02-03-2011, 16:44
Świadczy to o tym, że jakieś zmiany na rynku muszą nastąpić.
Zobaczymy do nowego sezonu, czy pojawią się na szeroką skalę groszki czeskie i rosyjskie, wyjdzie, które są dobre...

Jarecki79
02-03-2011, 19:39
verb

Może podajnik, to nie jest produkt dla Ciebie, wszystkich się nie zadowoli.
Jaki był w takim razie czynnik, który przekonał Cię do kotła z podajnikiem?
Czym paliłeś wcześniej? Gazem czy modelem zasypowym na węgiel lub miał?

W sumie masz przecież palnik, w którym możesz palić miałem, jak masz kłopot z zakupem ekogroszku - kup miał węglowy.
Zapytaj kolegów na wątku o brucerze jaki typ miału polecają.

Jarecki79
02-03-2011, 20:10
Czasami tak bywa, może sprzedawca miał słabszy dzień.

W razie "W" zawsze możesz kupić miał na czarną godzinę.

zawijan
02-03-2011, 20:34
...siedzisz tam zawijan, pewnie sie nudzisz -wziąłbys lepiej na tapete ekogroszki...

Chodzi mi coś takiego po głowie. Ty chyba mnie wyczuwasz?

SUSPENSER
03-03-2011, 06:45
No dzięki - w tym roku ze spalaniem jest lepiej niż w ubiegłym sezonie. Do tego eko należy doliczyć gdzieś jeszcze 1,2 m łupków dębowych jakie spaliłem w kominku - co prawda kominek grzeje tylko salon ale zawsze wpływa to dodatnio na ogólny bilans ciepła w domu. Ekogroszek z przywozem w czerwcu ub. roku wyszedł mi dokładnie po 673 zł za tonę. Niby nie mieszkam za daleko od kopalni ale przywóz jednak trochę kosztuje - przewoźnicy doliczają sobie za czas spędzony w kolejce na kopalni.

W tym roku też chcę zorganizować grupę i kupić w kopalni skoro tam Pieklorz jest po 590 zł a u mnie w składach po 910 z dowozem to różnica jest ogromna, a do Bytomia mam zaledwie ok. 180 km.

jorgo
03-03-2011, 06:55
Jak Was tak słucham....to odechciewa mi się wszystkiego: rynek pelletowy drogi, bez przyszłości, ekogroszek albo zajebiście drogi albo oszukany i też drogi, gazu nie będę miał, propan i olej drogi niebotycznie, pompa ciepła za duży koszt i też prąd żre a kolektory trochę bez sensu bo jak zapotrzebowanie na energie to słońca nie ma......i co ja biedny ( i nie tylko chyba ja ) mam zrobić??
kocham swój kraj.....:evil:

zawijan
03-03-2011, 07:02
Czas coś zrobić dla idei, bo nie będziesz wiedział co zrobić z kasa na starość...

Nie martw się tym. Od zmartwień to tylko głowa boli...

A na poważnie
Jesteś moją MUZĄ. Bądź dalej. To fajne.

zawijan
03-03-2011, 07:04
W tym roku też chcę zorganizować grupę i kupić w kopalni skoro tam Pieklorz jest po 590 zł a u mnie w składach po 910 z dowozem to różnica jest ogromna, a do Bytomia mam zaledwie ok. 180 km.

Może masz bliżej do Sławkowa? Za niedługo będę więcej wiedział o węglu rosyjskim z firmy SZAR, o której pisałem.

zawijan
03-03-2011, 07:05
Jak Was tak słucham....to odechciewa mi się wszystkiego: rynek pelletowy drogi, bez przyszłości, ekogroszek albo zajebiście drogi albo oszukany i też drogi, gazu nie będę miał, propan i olej drogi niebotycznie, pompa ciepła za duży koszt i też prąd żre a kolektory trochę bez sensu bo jak zapotrzebowanie na energie to słońca nie ma......i co ja biedny ( i nie tylko chyba ja ) mam zrobić??
kocham swój kraj.....:evil:

No cóż - życie jest zajebiście wredne...

SUSPENSER
03-03-2011, 07:06
Taaa widzę ze koledzy zaczepiaja naszego teoretyka.... a on jak zwykle swoje... ale dziś generalnie nie mam sie do czego przyczepic, hmm chyba tylko do jakosci ekogroszku, siedzisz tam zawijan, pewnie sie nudzisz -wziąłbys lepiej na tapete ekogroszki workowane i przetrzepał ich pod kątem napisów na workach a realnością.. swoja droga podzwoniłem dzis po składach opału w promieniu 30-40 km od domu i wiecie ile składów opałowych oferuje w sprzedaży ekogroszek pakowany przez kopalnie???? ŻADEN !!!!!ani jeden sprzedawca nie sprzedaje takiego eko... o czymś to świadczy, jak myslicie?

Dlatego ja wiosną zbieram grupę, załatwiam transport (mam znajomego) i sam pojadę po węgiel do kopalni - chrzanić pośredników, którzy nie dość, że dokładają do ceny 50% to jeszcze oszukują mieszając porządny węgiel z dziadostwem.


jorgo - tak naprawdę nie jest tak źle jak się wydaje, ale zawsze może być lepiej i do tego trzeba dążyć ;-)

zawijan - racja, mam jeszcze trochę czasu - zobaczymy co w praktyce wyjdzie z tego Sławkowa (pewnie łatwiej będzie kupić), ale jednak Pieklorza z Bobrka mam przetestowanego i mi odpowiada (kaloryczność a nawet spiekalność) więc nie bardzo chcę ryzykować.

pomorzanin
03-03-2011, 13:51
Chodzi mi coś takiego po głowie. Ty chyba mnie wyczuwasz?

Czy kol.Zawijan może coś napisać na temat : wartość opałowa węgla a zawartość popiołu. Można wykorzystać pomiar promieniowania gamma do oceny zawartości popiołu w węglu. Taki pomiar można wykonać na składzie sprzedawcy.

Jarecki79
03-03-2011, 16:24
Może masz bliżej do Sławkowa? Za niedługo będę więcej wiedział o węglu rosyjskim z firmy SZAR, o której pisałem.

Na wątku o opałach już zostało coś w tym temacie napisane.
Jest jeden o niskiej spiekalności, ale kaloryczność 24tys
oraz antracyt, ale piszą,że malutka zawartość części lotnych, więc może być problem, aby go spalić samodzielnie.

Nie mniej czekam z niecierpliwością na Twoją opinię n/t tych groszków, nareszcie coś na rynku paliw drgnęło.

Wklejam aktualne wyniki kotła z retortą TRIO firmy Pancerpol, wyniki zostały udostępnione przez Witka, którego znasz.
Kocioł ma wybieranie popiołu od przodu, w kanałach dymnych jest automatyczny mechanizm czyszczący wymiennik.
Mam jedno "ale" do tej konstrukcji, ale to moje osobiste wątpliwości ze strony bezpieczeństwa użytkowania.

link do wersji, którą mieliśmy również oferować:
http://img215.imageshack.us/i/triomagazyn.jpg/

clukasc
03-03-2011, 19:04
mam zamiar kupić kocioł na ekogroszek moje pytanie brzmi jaki kocioł wybrać ??
Z podajnikiem ślimakowym czy tłokowym ?
Jestem bardziej za ślimakowym zastanawiam się nad kotłami
DEFRO KOMFORT EKO 25 kW
Ling Duo 25 kW
OGNIWO EKO 24 kW
Taurus Bizon Duo
Kocioł Defro Duo 25 kW

Najbardziej domnie przemawia ogniwo eko 24 kW

Doradzcie jaki wybrać kocioł !!!

darase
03-03-2011, 19:32
Clukasc wybierz ten który najbardziej do Ciebie przemawia :)

jorgo
03-03-2011, 19:50
mam zamiar kupić kocioł na ekogroszek moje pytanie brzmi jaki kocioł wybrać ??
Z podajnikiem ślimakowym czy tłokowym ?
Jestem bardziej za ślimakowym zastanawiam się nad kotłami
DEFRO KOMFORT EKO 25 kW
Ling Duo 25 kW
OGNIWO EKO 24 kW
Taurus Bizon Duo
Kocioł Defro Duo 25 kW

Najbardziej domnie przemawia ogniwo eko 24 kW

Doradzcie jaki wybrać kocioł !!!

Widziałem "naocznie" wszystkie ww. produkty ( poza Taurusem)....i w zasadzie to wszystkie są na porównywalnym poziomie.
Jeśli masz zamiar grzać cwu latem za pomocą któregoś z tych kotłów, to najlepiej ślimakowy, gdyż będzie lepiej oszczędzał ekogroszek - ślimakiem lepiej sterować niz tłokami, lepsze wykorzystanie mniejszych dawek węgla.
Co do gabarytów, to także tłokowy będzie chyba szerszy niż ślimakowy.
Wszystko jeszcze zależy od wersji itp, bo np. firma Defro nadal sprzedaje kotły starej i nowej linii.....( nową najlepiej rozpoznać po srebrnym kolorze drzwiczek) a do tego też stosuje różne palniki. Z tych dwóch Defro lepsza wersja DUO wg mnie. Ogniwo ma sterownik ecoala - więc sterowanie przez internet - może się od czasu do czasu przydać.
Jedni użytkownicy chwalą ta markę inni tamtą...........Ja sam mam zamiar zmienić kocioł i zmodernizować troch e instalację co i cwu....i tak naprawdę na chwilę obecną nie mam jeszcze 100% kandydata.....

Slaveta
03-03-2011, 19:53
mam zamiar kupić kocioł na ekogroszek moje pytanie brzmi jaki kocioł wybrać ??
Z podajnikiem ślimakowym czy tłokowym ?
Jestem bardziej za ślimakowym zastanawiam się nad kotłami
DEFRO KOMFORT EKO 25 kW
Ling Duo 25 kW
OGNIWO EKO 24 kW
Taurus Bizon Duo
Kocioł Defro Duo 25 kW

Najbardziej domnie przemawia ogniwo eko 24 kW

Doradzcie jaki wybrać kocioł !!!

Jak przemawia do Ciebie Ogniwo to się nie zastanawiaj tylko bierz bo inaczej będziesz niezadowolony. Wybrałeś bardzo różniące się swoją budową konstrukcje różne retorty nawet żeliwniak się znalazł. Określ co konkretnie wymagasz od kotła a wtedy sam będziesz wiedział co brać.

jorgo
03-03-2011, 20:03
NIC z tego panowie,, do reklamy to włączcie sobie tv.... bierz kolego kocioł który ma wymiennik z poziomymi kanałami do czyszczenia, bo co niektórzy uprawiaja nachalną reklamę... i zrobili sobie z forum dodatkową formę zarobku, bądz darmowej reklamy !!!! (żeby nie było!!! nie jade personalnie po nikach!!)

Ps Chcecie pomagac?? pomagajcie... przedstawiajcie plusy i minusy kotłów ale nie sugerujcie bezczelnie nazwy danego kotła.

Bobek_Budowniczy.....jak namawisz do kotła z wymiennikiem z poziomymi kanałami to uzasadnij koledze dlaczego poziome a nie pionowe.......

ja nieczego nie reklamuje, a zdanie o danej marce kotła mam prawo wypowiedzieć.....

Slaveta
03-03-2011, 20:16
NIC z tego panowie,, do reklamy to włączcie sobie tv.... bierz kolego kocioł który ma wymiennik z poziomymi kanałami do czyszczenia, bo co niektórzy uprawiaja nachalną reklamę... i zrobili sobie z forum dodatkową formę zarobku, bądz darmowej reklamy !!!! (żeby nie było!!! nie jade personalnie po nikach!!)

Ps Chcecie pomagac?? pomagajcie... przedstawiajcie plusy i minusy kotłów ale nie sugerujcie bezczelnie nazwy danego kotła.

Nie chrzań tylko sam przedstaw plusy i minusy, jak byś nie zauważył kolega Clukasc sam zasugerował jaki kocioł mu przypadł do gustu więc daj se na luz. Twoja rada że lepiej wziąć konstrukcję z poziomymi kanałami to taka sama jak byś powiedział że lepiej kupić auto na ropę a nie na benzynę.

zyby
03-03-2011, 20:23
Nie chrzań tylko sam przedstaw plusy i minusy, jak byś nie zauważył kolega Clukasc sam zasugerował jaki kocioł mu przypadł do gustu więc daj se na luz. Twoja rada że lepiej wziąć konstrukcję z poziomymi kanałami to taka sama jak byś powiedział że lepiej kupić auto na ropę a nie na benzynę.
Obejrzyjcie sztokera i poczytajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Slaveta
03-03-2011, 20:34
Obejrzyjcie sztokera i poczytajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To do mnie?? ja już mam kocioł nie zamierzam go zmieniać.

Alk
03-03-2011, 20:35
NIC z tego panowie,, do reklamy to włączcie sobie tv.... bierz kolego kocioł który ma wymiennik z poziomymi kanałami do czyszczenia, bo co niektórzy uprawiaja nachalną reklamę... i zrobili sobie z forum dodatkową formę zarobku, bądz darmowej reklamy !!!! (żeby nie było!!! nie jade personalnie po nikach!!)

Ps Chcecie pomagac?? pomagajcie... przedstawiajcie plusy i minusy kotłów ale nie sugerujcie bezczelnie nazwy danego kotła.

Jako neutralny obserwator zainteresowany tematem... Bobek, jakie wg Ciebie są zalety poziomych kanałów? A jakie wady pionowych?

darase
03-03-2011, 20:35
Palnik sztokera przypadł mi do gustu, uważam że jest to ciekawa nowość, takie połączenie ślimaka z tłokiem. Chętnie bym to zobaczył ale nikt mnie nie zaprasza. Tak Budowniczy reklama dźwignią handlu ale ludzie bywają jak dzieci mów im: to jest dobre a one i tak wybierają po swojemu. ;)

jorgo
03-03-2011, 20:39
Słuchajcie! - nie zachowujmy się jak p- osłowie czy inni nadludzie w tym kraju......
Takie pyskówki do niczego nie prowadzą, a tylko powodują że sie ludziska zniechęcają...a jak się zniechęca to pójdą na inne Fora
Ja uważam, że jeśli już wyraża się jakieś stanowisko, to w miarę trzeba go uzasadnić......a nie pozostawiać ludzi którzy szukają pomocy w niepewności
Pytał człowiek jaki kocioł ma wybrać, podawał sam marki producentów, to wyraziłem swoje zdanie, starając się w miarę rzetelnie to zrobić....
a takie stwierdzenie "że mi się nie chce bo pisałem" . Jak się komuś niesie pomoc - a to Forum po to jest żeby jedni nieśli innym pomoc w różnej postaci - to po prostu się ja niesie....
zyby....a Ty co tak wyskoczyłeś .....gdzie go mamy obejrzeć i poczytać.....? może jakiś link byś dał co tam za rewelacje pisze o Sztokerze?

Slaveta
03-03-2011, 20:41
Wiesz Slaveta .... pyskówki mam zarezerwowane dla zawijana... nie chce mi sie poprostu pisać dziesiatki razy tego samego...

Co byś nie napisał to jest tylko Twój punkt widzenia. Co dla Ciebie jest pozytywem dla kogoś innego może takim wcale nie być co już udowodniono tu na forum w różnych wątkach. Tak jak napisałem wcześniej niech kolega Clukasc najpierw określi swoje wymagania względem kotła a w tedy pogadamy.

Jarecki79
03-03-2011, 20:43
Jeśli masz zamiar grzać cwu latem za pomocą któregoś z tych kotłów, to najlepiej ślimakowy, gdyż będzie lepiej oszczędzał ekogroszek - ślimakiem lepiej sterować niz tłokami, lepsze wykorzystanie mniejszych dawek węgla.


Błąd, tj. tak, tłoka ciężej ustawić do trybu lato, aby nie gasł. Wysterowanie tłoka to jednak inna kwestia jak jego dopalanie paliwa na małych mocach, tłok zgaśnie, bo wypali wszytko do zera, zanim na małym odbiorze mocy dojdzie nowa dawka.

Wykorzysta on jednak lepiej malutka ilośc żaru jak palnik retortowy zawieszony w powietrzu bez kontaktu z płaszczem wodnym....

Tutaj, tj. dla samego grzania bojlera w trybie lato lepszy od jakiejkolwiek retorty będzie też Sztoker (wyższa oszczędność)



Co do gabarytów, to także tłokowy będzie chyba szerszy niż ślimakowy.



Również błąd, bo tłoki w ogromnej większości są węższe od ślimaków. Np. OPAL-25 ma 50cm szerokości a jakikolwiek ślimak - wymiar kotła+podajnik z koszem= 120-130cm.
Wąski jest też Sztoker, również 50cm, bo w budowie pod tym względem zblizony jest do tłoka.

Tłok, czy też model Sztoker jest jednak głębszy od wymienników górnokanałowych przy kotłach z retortą. np. 154cm głębokości/długości model OPAL (przy czopuchu górnym 135cm), 120cm model Sztoker.


Zatem tłoki są generalnie węższe od ślimaków, ale z kolei dłuższe. Dlatego ze względów gabarytowych sa alternatywą dla typowej retorty w niektórych kotłowniach.

O wyborze często decydują za nas wymiary danej kotłowni, usytuowanie komina...

Jarecki79
03-03-2011, 20:49
Palnik sztokera przypadł mi do gustu, uważam że jest to ciekawa nowość, takie połączenie ślimaka z tłokiem. Chętnie bym to zobaczył ale nikt mnie nie zaprasza. Tak Budowniczy reklama dźwignią handlu ale ludzie bywają jak dzieci mów im: to jest dobre a one i tak wybierają po swojemu. ;)

Będziesz przejazdem w Pleszewie, zapraszam - zawiozę Cię na obiekt, gdzie ten kocioł pracuje i sam się będziesz mógł na jego temat wypowiedzieć.
Daj znać 3-4dni wcześniej, aby na 100% był odpalony (teraz póki zimno pracuje...)

karoka65
03-03-2011, 20:52
lepiej kupić auto na ropę a nie na benzynę.
I lepiej, ale wywodu nie będzie bo nie na temat a tak jak i z kotłami jak jeden, tak i drugi mają swoje wady i zalety. Mam też kocioł z kanałami poziomymi i jestem zadowolony. Już z samego czystego lenistwa nie chciałoby mi się odkręcać i zakręcać jakichś klapek żeby dostać się do wnętrza. Otwieram drzwiczki robię co mam zrobić, zamykam, dosypuję paliwa i spadam.

zyby
03-03-2011, 20:54
Palnik sztokera przypadł mi do gustu, uważam że jest to ciekawa nowość, takie połączenie ślimaka z tłokiem. Chętnie bym to zobaczył ale nikt mnie nie zaprasza. Tak Budowniczy reklama dźwignią handlu ale ludzie bywają jak dzieci mów im: to jest dobre a one i tak wybierają po swojemu. ;)

Na stronie producenta można wiele się dowiedzieć www.komiz.pl albo u przedstawicieli w kraju
Ja jestem z Brodnicy jeśli masz nie daleko to zapraszam uważam że Sztoker zrewolucjonizuje rynek kotłów to innowacyjna konstrukcja choć bardzo prosta i oto chodzi klient nie musi się znać na automatyce bo i po co Ta firma 2lata testowała to urządzenie u siebie ,a nie u klienta za jego pieniądze wciskajądz mu kit powoli wchodza na rynek ale z głową

Jarecki79
03-03-2011, 20:55
Jako neutralny obserwator zainteresowany tematem... Bobek, jakie wg Ciebie są zalety poziomych kanałów? A jakie wady pionowych?

Do poziomych masz łatwy i szybki dostęp bez zbędnej gimnastyki.
Czyścić od przodu, w każdej chwili możesz otworzyć łatwo wyczystkę i zerknąć jak wyglądają kanały.

Do pionowych musisz uważać z miejscem w kotłowni. Spora ilość konstrukcji ma wyczystki dolne kanałów pionowych z boku, za koszem zasypowym. Jak o tym nie wiesz i postawisz kocioł blisko ściany, to masz dodatkowa gimnastykę (na kuckach...), ewentualnie opróznienie kosza z paliwa i jego demontaż, dopiero dojście do tej wyczystki.
Do pionowych często tak łatwo nie zaglądniesz jak do poziomych, bo wyczystki pionowe bywają chowane pod izolację, więc najpierw demontaz jakiegoś dekla na górze, dalej otwarcie wyczystki właściwej i ewentualne wyjmowanie zawirowaczy. Trochę z tym zabawy moim zdaniem.

Każdy ma jednak swój gust w tym temacie, dla mnie jest to więcej zabawy i ja bym tak nie chciał (mam kocioł z pionowymi od 14lat, kolejny z całą pewnością taki nie będzie)

Generalnie jednak kanały dymne w podajnikach powinno się czyścić co 7-14dni w zależności od węgla i intensywności jego spalania.

Slaveta
03-03-2011, 20:59
uważam że Sztoker zrewolucjonizuje rynek kotłów to innowacyjna konstrukcja choć bardzo prosta i oto chodzi klient nie musi się znać na automatyce bo i po co Ta firma 2lata testowała to urządzenie u siebie ,a nie u klienta za jego pieniądze wciskajądz mu kit powoli wchodza na rynek ale z głową

To jest dopiero reklama:) nowość której nikt nie ma, informacji na ten temat też mało ale już stał się najlepszym z najlepszych, bądźmy konsekwentni i piszmy o tym co jest znane i sprawdzone u ludzi a nie u producenta.

Slaveta
03-03-2011, 21:06
I lepiej, ale wywodu nie będzie bo nie na temat a tak jak i z kotłami jak jeden, tak i drugi mają swoje wady i zalety. Mam też kocioł z kanałami poziomymi i jestem zadowolony. Już z samego czystego lenistwa nie chciałoby mi się odkręcać i zakręcać jakichś klapek żeby dostać się do wnętrza. Otwieram drzwiczki robię co mam zrobić, zamykam, dosypuję paliwa i spadam.

No widzisz dla tego nie generalizujmy, ja mam z kolei pionowe kanały i również jestem zadowolony widocznie lubię odkręcać, też dosypuję i spadam więc wyluzuj.

zyby
03-03-2011, 21:07
Jak lubicie siedzić w kotłowni i krecic w automatyce wymieniac zawleczki to ok to tez forma miłego spędzania wolnego czasu .Ja to wszystko już przerabiałem powodzenia

Jarecki79
03-03-2011, 21:10
Na jakiej podstawie wyciągasz wnioski, że nikt tego kotła nie ma?
Na tym forum było 3użytkowników tej konstrukcji.

Czy najlepszy czy też nie- to tylko czas zweryfikuje.
Dla mnie jest to bardzo fajna alternatywa dla tłoka, szczególnie do kotłowni, gdzie typowy ślimak nie wejdzie.
Jest to zatem opcja dla osób chcących paliwo podawac ślimakiem a nie mających warunków w kotłowni dla typowej retorty.

darase
03-03-2011, 21:15
Panie Jarecki dzięki za zaproszenie, myślę że się skuszę :) jako osoba bezstronna wydam "swoistą" opinię , ale wstyd jechać brudnym autem ;) Jutro będę w Łodzi, jest ktoś z okolic?

Slaveta
03-03-2011, 21:20
Na jakiej podstawie wyciągasz wnioski, że nikt tego kotła nie ma?
Na tym forum było 3użytkowników tej konstrukcji.

Czy najlepszy czy też nie- to tylko czas zweryfikuje.
Dla mnie jest to bardzo fajna alternatywa dla tłoka, szczególnie do kotłowni, gdzie typowy ślimak nie wejdzie.
Jest to zatem opcja dla osób chcących paliwo podawac ślimakiem a nie mających warunków w kotłowni dla typowej retorty.

Uważasz że opinia 3 osób załatwia wszystko?
Dla jasności to może sztoker jest fajnym wynalazkiem nie przeczę, może też będzie przyszłością a może i nie ale nie uprzedzajmy wypadków i powstrzymajmy się od twierdzeń że jest to najlepszy kocioł na rynku po za tym sztokera można tutaj reklamować a innych nie? o co chodzi?

darase
03-03-2011, 21:20
Zyby czasy się zmieniają, również nie siedzę w kotłowni i nie zmieniam zawleczek. Sypię, czyszczę a do tego mógłbym dostać wiadomość na telefon o kończącym się opale.

zyby
03-03-2011, 21:22
Ludzie szukają pomocy gdzie się da jak maja problemy dlatego odwiedzają fpra bo często są pozostawieni sami sobie bo nikt im nie chce pomóc a użytkownicy sztokera którzy piszą to pasjonaci tak jak Ja inni nie piszą o sztokerze bo po co?

zyby
03-03-2011, 21:25
Zyby czasy się zmieniają, również nie siedzę w kotłowni i nie zmieniam zawleczek. Sypię, czyszczę a do tego mógłbym dostać wiadomość na telefon o kończącym się opale.

to pochwal sie jakie cacko masz w kotłowni i od kiedy z jaką automatyką?

darase
03-03-2011, 21:25
Budowniczy to wstąpię po drodze na herbatę ;) mieszkasz blisko szosy to dużo czasu nie stracę. Jutro będę podziwiał "grzybiarki" ;) Stoją już za Włocławkiem. :D

Slaveta
03-03-2011, 21:29
ja tam zmieniłem zawleczke -szt 1, w zeszłym roku i do dziś nie wiem czemu sie zerwała;) obróciłem slimakiem w tył, w przód pozniej załozyłem zawleczke i było ok,(pewnie jakiś kamyk lub grubszy wegielek podszedł)

Miałem 3 zawleczki oryginalnie z kotłem i wszystkie zaraz na początku się ukręciły. Od kiedy Jarecki polecił mi założyć śrubę M5 do dzisiaj nie wiem co to urwana zawleczka.

jack18
03-03-2011, 21:29
Jak lubicie siedzić w kotłowni i krecic w automatyce wymieniac zawleczki to ok to tez forma miłego spędzania wolnego czasu .Ja to wszystko już przerabiałem powodzenia

Nie gniewaj się ale tak samo mógłbym napisać o Tobie. Najwidoczniej nie miałeś zbyt wielkiej styczności z innymi sterownikami które nie wymagają obsługi , co nie znaczy ze takich nie ma nie?Jak wsypiesz to swojego kotła śmieci to gwarantuje ze tez wymienisz zawleczkę. Mi się zdążyło raz w tym sezonie a np darase z tego co pisał nawet nie praktykował takowych działań. Jak tak czytam to widzę ze przeżycia z poprzednim kotłem musiały być dość traumatyczne..

zyby
03-03-2011, 21:30
ja tam zmieniłem zawleczke -szt 1, w zeszłym roku i do dziś nie wiem czemu sie zerwała;) obróciłem slimakiem w tył, w przód pozniej załozyłem zawleczke i było ok,(pewnie jakiś kamyk lub grubszy wegielek podszedł)

Jak raz sie zerwała zawleczka to zły znak musisz już myslec o nowej retorcie

zyby
03-03-2011, 21:34
Miałem 3 zawleczki oryginalnie z kotłem i wszystkie zaraz na początku się ukręciły. Od kiedy Jarecki polecił mi założyć śrubę M5 do dzisiaj nie wiem co to urwana zawleczka.

To zbieraj kase na nowy reduktor

darase
03-03-2011, 21:35
Zyby jaki mam piec? Kto czytał to wie a ja już zapomniałem, bo tak dawno nie byłem w kotłowni ;) Takiego dobrego jak Twój to pewnie nie mam ale daje radę i jestem jak do tej pory zadowolony. Tak jak powiedziałby Budowniczy : i oto chodzi. Nie powiem bo Twój Zyby piecyk jest interesujący.

zyby
03-03-2011, 21:37
Zyby jaki mam piec? Kto czytał to wie a ja już zapomniałem, bo tak dawno nie byłem w kotłowni ;) Takiego dobrego jak Twój to pewnie nie mam ale daje radę i jestem jak do tej pory zadowolony. Tak jak powiedziałby Budowniczy : i oto chodzi. Nie powiem bo Twój Zyby piecyk jest interesujący.

Bo jak juz kupiłeś to wstyd sie przyznać że coś jest nie halo ile masz w czopuchu temperatury

Slaveta
03-03-2011, 21:39
Jak raz sie zerwała zawleczka to zły znak musisz już myslec o nowej retorcie

O kurcze to już przesada. O reduktor się nie martw w gwarze jest napisane że można zastosować śrubę M5 czyli luz.

zyby
03-03-2011, 21:42
O kurcze to już przesada. O reduktor się nie martw w gwarze jest napisane że można zastosować śrubę M5 czyli luz.

Pewnie wsypujesz groszek a na retorcie wychodzi miał ale to wszystko ok:yes:

Slaveta
03-03-2011, 21:45
Pewnie wsypujesz groszek a na retorcie wychodzi miał ale to wszystko ok:yes:

Wychodził miał jak sypałem miał:) a jak sypie groch to wychodzi groch:) coś jeszcze?

zyby
03-03-2011, 21:45
zyby nie przeginaj... bo napiszemy ładnie do moderatora.. o sprawdznie Twojego IP i jakie jeszcze masz konto i....wstydu sobie narobisz....

IP w kotłach chyba wysokie widze że wy to juz chyba od dłuższego czasu piane bijecie zamiast uswidamić ludzi

[ od moderatora: użytkownik zyby zbanowany (Regulamin Forum, pkt 2.3)]

jack18
03-03-2011, 21:53
IP w kotłach chyba wysokie widze że wy to juz chyba od dłuższego czasu piane bijecie zamiast uswidamić ludzi

Możesz wyjaśnić swój wpis?

darase
03-03-2011, 21:56
hmm Zyby z wszystkimi nie dasz rady ale ciekawy z ciebie "człek" zmartwię Cię bo u mnie wszystko "halo" z piecem, też Cię zapraszam na mój obiekt tylko daj znać żebym był "doma".

zyby
03-03-2011, 22:00
hmm Zyby z wszystkimi nie dasz rady ale ciekawy z ciebie "człek" zmartwię Cię bo u mnie wszystko "halo" z piecem, też Cię zapraszam na mój obiekt tylko daj znać żebym był "doma".

jakie cacko masz 3 warto to oglądać ?

jorgo
03-03-2011, 22:24
Widzę, że Was trochę poniosło.....

Bobek_Budowniczy ja nie zarzucam Ci złej woli, jak tak wyszło to sry.......ale.....,
a co do kanałów poziomych i pionowych, to chyba jest to nie do rozstrzygnięcia.....to jak powiedział w swoim dziele pewien profesor od mniemanologii stosowanej "o wyższości świat bożonarodzeniowych nad wielkanocnymi"....... ta i z tymi kanałami.... i jedne i drugie trzeba czyścić i tyle w tym teacie, a czy sprawności kotła ma 88 czy 92 % to tylko na Instytucie.....w domach, w praktyce, przy różnych ekogroszkach, te różnice zanikaja....tak więc spieranie się nie ma sensu.
Uważam że bardziej decydują w tym przypadku wymiary kotła i jak go ustawić w kotłowni.

A tak piszecie o tych zawleczkach i mi się coś takiego ubzdurało: siedzą po śmierci dwaj żołnierze w niebie i jeden drugiego się pyta:
- jak się tu znalazłeś?
- nie wiem, pamiętam tylko tyle że w granacie zawleczka mi się ukręciła :lol2:

ElFi
04-03-2011, 01:08
Opiszę ciekawostkę - do tej pory jeszcze nie wiem czy jestem oburzony czy pełen podziwu...
Otóż był u mnie wczoraj znajomy i w rozmowie zeszło na ogrzewanie i opały. No i ten znajomy mówi, że ma szwagra czy znajomego (z wrażenia zapomniałem), który pracuje na składzie ale takim przez duże S. Dostają "oni" pociągami transporty "węgla" prosto ze wschodu. "Węgiel" ten wchodzi od razu na wielgachną maszynę i jest sortowany. Wychodzą dwa sortymenty miału i dwa węgla. [Eko]groszek robią poprzez gniecenie którejś frakcji węgla. Szwagier ów jako pracownik ma dla siebie opał o 100zł/tona taniej, mój znajmoy też skorzystał z tej niższej ceny (sporo opału musi iść temu pracownikowi:), ale nie o to chodzi. Groszek mają po 610 lub 630zł, miał po chyba 450zł. Ten pracownik dla siebie oczywiście po 100zł taniej, czyli groszek po 510. Kaloryczność jak to "węgiel" ze wschodu - nie za bogata, ale suchutki bo prosto z kopalni sypany do wagonów. To też nic dziwnego.... Na koniec dowiedziałem się, że ten "węgiel" ze wschodu wychodzi już z transportem kolejowym coś około 200zł za tonę. Po ile jest sprzedawany napisałem, i co Wy na to? Ktoś pisał, że polskie kopalnie mają zamiar importować węgiel zza granicy i sprzedawać - w świetle takich cen zakupu widać że taniej importować niż kopać..... Uświadomiłem sobie jak polski obywatel jest robiony w h.... Ceny są efektem zmowy dużych sprzedawców. Nie ważne ile kosztuje sprowadzenie/wykopanie tylko ile da się wycisnąć z rynku (z ludu). Teraz prąd drogi, a elektrownia będzie się tłumaczyć drogim węglem (no jasne). To samo widać po cenie paliw. Baryłka ropy po 100$ - paliwo po 5zł/litr, ale swego czasu baryłka była po 150$ a paliwo też nie przkroczyło 5zł/litr - o czym to świadczy? Tak jak pisałem, nie wiem czy jestem oburzony tym złodziejstwem, czy oszołomiony zmową importerów na taką skalę? Trudno to wszystko przyjąć na klatę.....

jorgo
04-03-2011, 06:52
A ja mam pytanie odnośnie kotła Sztoker. Oglądam sobie filmik ze strony http://www.komiz.pl/kociol-sztoker
i tak własnie chodzi mi po głowie takie pytanie: czy w tym kotle jest możliwość wymiany tego paleniska, bo np. jak mi się wypali ślimak czy sam palnik to w normalnym jest możliwość ich wymiany czy deflektora...natomiast w sztokerze to wszystko stanowi całość - przynajmniej tak wynika ze zdjęcia... i jak się w nim wypali dziura w tym miejscu gdzie jest palenisko to muszę zmienić cały kocioł?
Czy to producent w jakiś sposób brał pod uwagę przy projektowaniu tego kotła i jak to jest rozwiązane.....bo koszty eksploatacyjne w razie awarii trzeba brać pod uwagę, to tylko urządzenia i mogą ulegać awarii jak wszystko.
:)

zawijan
04-03-2011, 06:57
Błąd, tj. tak, tłoka ciężej ustawić do trybu lato, aby nie gasł. Wysterowanie tłoka to jednak inna kwestia jak jego dopalanie paliwa na małych mocach, tłok zgaśnie, bo wypali wszytko do zera, zanim na małym odbiorze mocy dojdzie nowa dawka.
Wykorzysta on jednak lepiej malutka ilośc żaru jak palnik retortowy zawieszony w powietrzu bez kontaktu z płaszczem wodnym....
Tutaj, tj. dla samego grzania bojlera w trybie lato lepszy od jakiejkolwiek retorty będzie też Sztoker (wyższa oszczędność)

Również błąd, bo tłoki w ogromnej większości są węższe od ślimaków. Np. OPAL-25 ma 50cm szerokości a jakikolwiek ślimak - wymiar kotła+podajnik z koszem= 120-130cm.
Wąski jest też Sztoker, również 50cm, bo w budowie pod tym względem zblizony jest do tłoka.
Tłok, czy też model Sztoker jest jednak głębszy od wymienników górnokanałowych przy kotłach z retortą. np. 154cm głębokości/długości model OPAL (przy czopuchu górnym 135cm), 120cm model Sztoker.
Zatem tłoki są generalnie węższe od ślimaków, ale z kolei dłuższe. Dlatego ze względów gabarytowych sa alternatywą dla typowej retorty w niektórych kotłowniach.
O wyborze często decydują za nas wymiary danej kotłowni, usytuowanie komina...

Jarecki - bez urazy
Tej pierwszej części Twego wywodu kompletnie nie zrozumiałem. Napisz może to trochę jaśniej i konkretniej.
Nie twierdzę, że nie masz racji - jednakże nie rozumiem o co Ci chodzi.

Co do drugiej części...
Podaj może jakieś kryterium oceny - co jest szerokością a co głębokością kotła czy jego długością. Np. w stosunku do drzwiczek lub w stosunku do podajnika itp. Jakieś jednoznaczne obiektywne kryterium. Bez tego dyskusja nie może być zrozumiała.

zawijan
04-03-2011, 07:37
Do poziomych masz łatwy i szybki dostęp bez zbędnej gimnastyki.
Czyścić od przodu, w każdej chwili możesz otworzyć łatwo wyczystkę i zerknąć jak wyglądają kanały.
Do pionowych musisz uważać z miejscem w kotłowni. Spora ilość konstrukcji ma wyczystki dolne kanałów pionowych z boku, za koszem zasypowym. Jak o tym nie wiesz i postawisz kocioł blisko ściany, to masz dodatkowa gimnastykę (na kuckach...), ewentualnie opróznienie kosza z paliwa i jego demontaż, dopiero dojście do tej wyczystki.
Do pionowych często tak łatwo nie zaglądniesz jak do poziomych, bo wyczystki pionowe bywają chowane pod izolację, więc najpierw demontaz jakiegoś dekla na górze, dalej otwarcie wyczystki właściwej i ewentualne wyjmowanie zawirowaczy. Trochę z tym zabawy moim zdaniem.
Każdy ma jednak swój gust w tym temacie, dla mnie jest to więcej zabawy i ja bym tak nie chciał (mam kocioł z pionowymi od 14lat, kolejny z całą pewnością taki nie będzie)
Generalnie jednak kanały dymne w podajnikach powinno się czyścić co 7-14dni w zależności od węgla i intensywności jego spalania.

Przyjęliście jakoś tak dziwnie, że najistotniejszą cechą wymiennika w kotle jest łatwość jego czyszczenia.
Z Waszych dyskusji wynika zaś niezbicie, że i jedne i drugie czyści się tak samo łatwo lub trudno (poza kilkoma szczególnymi wyjątkami wynikającymi z konstrukcji samego wymiennika a nie z pionowości lub poziomości kanałów) oraz i jedne i drugie mogą bez szkody dla eksploatacji być czyszczone rzadziej niż się zaleca (oczywiście w przypadku, kiedy użytkownik nie jest napalonym fanem oszczędzania paliwa).
Moim zdaniem - najistotniejsza różnica pomiędzy wymiennikiem z kanałami pionowymi a poziomymi jest jednak taka:
-Wymiennik z kanałami pionowymi wyposażonymi w zawirowywacze jest bardziej efektywny pod względem wymiany ciepła. Można w nim uzyskać większe prędkości przepływu spalin i tym samym uzyskać daną efektywność (moc) z mniejszej powierzchni, czyli przy mniejszym zużyciu materiału i robocizny, czyli przy mniejszych kosztach wykonania.
Zapytacie z pewnością: Dlaczego tego nie widać w cenie kotłów? Ano dlatego, że cena sprzedaży nie zależy tylko od kosztów wykonania. Zdecydowanie bardziej zależy ona od relacji popyt-podaż na rynku (to dotyczy nie tylko kotłów). Jeśli dojdzie do wojny cenowej na rynku kotłów (a moim zdaniem dojdzie do niej niebawem), to zobaczycie, że wygrywać będą kotły pionowo-kanałowe.
A teraz wymowny przykład.
Ci, którzy znają trochę rynek kotlarski, niech potwierdzą to, co teraz napiszę.
Przed wejściem na rynek palnika Brucer, ceny palników retortowych konwencjonalnych kształtowały się na poziomie dobrze ponad 1.000zł (bez napędu i dmuchawy). Wejście Brucera (wejście smoka) spowodowało, że te wszystkie ceny nagle spadły do poziomu sporo poniżej 1.000zł. Bez żadnej rewolucji konstrukcyjnej, materiałowej, czy innej. Prorokuję, że tak samo będzie z kotłami.
Kotły z wymiennikami pionowo-kanałowymi wygrają wojnę cenową, bo po prostu są tańsze w wykonaniu. Oczywiście nie wszystkie, bo z pewnością będą wykonawcy, którzy wymiennik pionowo-kanałowy będą wykonywać drożej, niż inni poziomo-kanałowy. Ale - jak to mówią - "przyjdzie walec i wyrówna". Czas wyrzuci z rynku gorszych producentów a zostawi lepszych.
I znowu - niech Ci, którzy znają trochę rynek kotlarski potwierdzą to, co teraz napiszę.
Jeszcze w 2007r. dobre kotły kupowało się na zapisy i przedpłaty (jak za czasów PRL-u). Tak duża była nadwyżka popytu nad podażą. Dzisiaj producenci kotłów upadają (niektórzy już upadli) i to także tacy, którzy jeszcze kilka lat temu wydawali się strasznie mocni. "Niewidzialna ręka rynku" działa także na rynku kotłów. To nieuniknione. Nie zmniejszasz kosztów wytwarzania, nie wprowadzasz postępu technicznego w swoich wyrobach - nie utrzymasz się na rynku. Choćbyś nie wiem jak głośno krzyczał i zaklinał te piekielne moce rynku.

zawijan
04-03-2011, 07:43
Bo jak juz kupiłeś to wstyd sie przyznać że coś jest nie halo ile masz w czopuchu temperatury

No, no, no...
Napisz coś więcej o tej temperaturze w czopuchu, bo widzę, że jesteś fest fachowcem.
Człowiek uczy się całe życie. Chętnie nauczę się coś od Ciebie.

zawijan
04-03-2011, 07:48
Na koniec dowiedziałem się, że ten "węgiel" ze wschodu wychodzi już z transportem kolejowym coś około 200zł za tonę. Po ile jest sprzedawany napisałem, i co Wy na to? Ktoś pisał, że polskie kopalnie mają zamiar importować węgiel zza granicy i sprzedawać - w świetle takich cen zakupu widać że taniej importować niż kopać..... Uświadomiłem sobie jak polski obywatel jest robiony w h.... Ceny są efektem zmowy dużych sprzedawców. Nie ważne ile kosztuje sprowadzenie/wykopanie tylko ile da się wycisnąć z rynku (z ludu).

Tak jak napisałem w odniesieniu do kotłów - te same prawa rynku działają także na rynku węgla.
Jak czegoś jest za mało - cena rośnie. Jak za dużo - maleje.
Taka jest prawda - niestety.

Jarecki79
04-03-2011, 08:27
Zawijan na zapisy to kotły były w latach 1970-1994 (2lata do przodu, nie było nawet czasu na izolowanie, gołe korpusy i odjazd)

Im dalej, tym większe rozdrobnienie, więcej producentów, bo każdy fachowiec.
To co Ty uważasz za wielkie zapisy z2007r to tylko falowanie rynku w okresie jesiennym.

Na cenę wyrobu nie wpływa tylko cena materiału i koszt robocizny, jak firma pójdzie na wojne cenowa, to daję jej 3lata i jej nie ma. co widać m.in. na przykładzie ekocentra.
Najbardziej zaawansowany park maszynowy, lasery, plasmy, roboty spawalnicze, komory malarskie. Full automatyzacja i co - finito. (kontrakty z buderusem, odbiorcy kontraktowi z Ukrainy, markety). Podobną strategię działania widze u jednego producenta na rynku, jestem ciekaw jak długo na niej pojedzie.... (nie myślę tutaj o ogniwie, jakbyś chciał z czymś wyskoczyć w moją stronę...)

Co do kanałów, nie wypowiadam się, bo wszystko zostało już powiedziane, ja uważam,że poziome sa wygodniejsze i kropka, czy pionowe będą w podajnikach miały dłuższą żywotność- czas pokaże, bo na innych konstrukcjach pionowe siadają szybciej. Za takie taniej, to ja dziękuję

Jarecki79
04-03-2011, 08:39
Jarecki - bez urazy
Tej pierwszej części Twego wywodu kompletnie nie zrozumiałem. Napisz może to trochę jaśniej i konkretniej.
Nie twierdzę, że nie masz racji - jednakże nie rozumiem o co Ci chodzi.

Co do drugiej części...
Podaj może jakieś kryterium oceny - co jest szerokością a co głębokością kotła czy jego długością. Np. w stosunku do drzwiczek lub w stosunku do podajnika itp. Jakieś jednoznaczne obiektywne kryterium. Bez tego dyskusja nie może być zrozumiała.

Tłok podaje porcjami. Sterownik do tłoka moim zdaniem powinien mieć układ menu:
1. Co ile podaję porcję
2. Jak mocno dmucham (plus ew. podbicie, bardzo korzystne w tłoku)
Z tymi parametrami osiągam t.zadaną
Teraz podtrzymanie ognia:
3. Co ile dmucham
4. Jak długo dmucham
5. co które dmuchnięcie dodać paliwo,aby nie zgasło.

Problemem dla użytkoników jest kombinacja pkt. 5 razy pkt. 3, czego wynikiem jest czas do dawki na podtrzymanie.
Nieumiejętne zadanie tych parametrów może doprowadzać do wygaszania tłoka w trybie lato.

Pomijam juz algorytmy i korekcje paliwa na przejściach między dwoma stanami pracy, bo model tłokowy to jest inna bajka jak ślimak.

Dlaczego tłok wykorzysta lepiej ciepło na małej mocy:
tutaj tylko pykam, aby nagrzac bojler, opał w 100%przechodzi przez 100% palnika, bardzo powoli się cały dopala, do pyłku.
Poza tym na owym pykaniu bokami dotykam płaszcza wodnego, tak więc żar przekazuje ciepło bezpośrednio do wody.
Retorta jak wiesz wisi w powietrzu na środku wymiennika, utrzymując tylko żar nie przekazuje optymalnie ciepła na płaszcze wodne.


Ślimak, typowe wymiary wymiennika poziomego:
od drzwiczek do końca czopucha dla np. 17kW 95cm (wymiar z czopuchem)
od boku kotła do końca kosza i przekładni ok.130cm

Ślimak, typowe wymiary modelu pionowego:
od drzwiczek, do końca przyłącza kominowego ok. 120cm (samej rurki, której nie idzie podłączyć bezpośrednio w komin nie liczę, bo do niej musi być przedłużka)
od boku kotła dokońca kosza i przekładni równiez ok. 130cm

Tłok:
szerokość od boku do boku 50cm z elementami wystającymi (drzwiczki, gabaryty kosza, osłonki)
długość/głębokość od osłónki kosza do końca czopucha 154cm lub 135cm w przypadku górnego wyjścia spalin

Sztoker:
szerokość od boku do boku 50cm
długość/głębokość od drzwiczek do końca kosza i przekładni 120cm

Tłoki/Sztoker są wąskie, inaczej się je ustawia w kotłowniach.

Jarecki79
04-03-2011, 08:44
A ja mam pytanie odnośnie kotła Sztoker. Oglądam sobie filmik ze strony http://www.komiz.pl/kociol-sztoker
i tak własnie chodzi mi po głowie takie pytanie: czy w tym kotle jest możliwość wymiany tego paleniska, bo np. jak mi się wypali ślimak czy sam palnik to w normalnym jest możliwość ich wymiany czy deflektora...natomiast w sztokerze to wszystko stanowi całość - przynajmniej tak wynika ze zdjęcia... i jak się w nim wypali dziura w tym miejscu gdzie jest palenisko to muszę zmienić cały kocioł?
Czy to producent w jakiś sposób brał pod uwagę przy projektowaniu tego kotła i jak to jest rozwiązane.....bo koszty eksploatacyjne w razie awarii trzeba brać pod uwagę, to tylko urządzenia i mogą ulegać awarii jak wszystko.
:)

Jorgo odlewałem do tej konstrukcji palenisko oraz deflektory.
Ich wymiana jest prosta, szybka i tania. (deflektory w górę, zakładasz na prowadzenia nowy i finito, palnik podważasz np. śrubokrętem, wyjmujesz płytke paleniskową, wkładzasz z góry nową - finito) Dużo szybciej i prościej jak wymiana czy demontaz ślimaka czy też jego korpusu lub części paleniska.
Ślimak możesz wymienić od tyłu od strony kosza, lub jak nie masz miejsca, to wyciągasz zawleczkę i wyjmujesz go przodem, przez drzwiczki kotła

pomorzanin
04-03-2011, 10:06
Czy kol. Zawijan mógłby przeczytać post #4142 i odnieść się do wykorzystania przemysłowej metody oceny jakości węgla w walce ze sprzedawcami.

Jarecki79
04-03-2011, 10:55
W sprawie ilości blachy....

Czy to wymiennik poziomy, czy pionowy...

2.1m2 pow. grzewczej w jednym i drugim przypadku oznacza z grubsza tyle samo blachy.
W pionowym wymiennik będzie niższy, ale głębszy
W poziomym wymiennik będzie wyższy, ale z kolei płytszy.

Porównując na przykładzie modeli zasypowych, taka sama pow. grzewcza oznacza różnicę tylko 2% sprawności na korzyść modeli pionowych, co jest kropelką za cenę wyższego komfortu obsługi ale z kolei pionowe charakteryzuje krótsza żywotność, częstsze problemy z ciągiem kominowym.


Oszczędność robisz w innym miejscu i tak jest to robione w przypadku modeli tłokowych, bo zależy nam na tym, aby chodziły na wyższych mocach ze względu na pyły.

np. ślimak o pow. 2.1m2 ma 17kW, z grubsza jest to ok. 8-10kW na 1m2pow. grzewczej kotła (tutaj możesz w ciemno zakładać granice t.spalin z przedziału 160-210st.C a dla 30%mocy coś w granicy 80-110st.C)
tłoki natomiast konstruuje się w przeliczeniu 12-13kW z 1m2pow. grzewczej kotła (tutaj możesz zakładać t.spalin z przedziału 240-280st.C a dla 30%mocy coś w granicy 120-140st.C)....


Co do tzw serwisu.
Kotły tłokowe pracujące od ok.2005roku, opalane suchym paliwem:
- wymiana kondensatora (ok.12zł)
- wymiana czujnika temp. kotła przy modelu Tango Fostera (moim zdaniem dobry sterownik kotła tłokowego)
- naprawa modułu sterownika sterującego pracą dmuchawy w przypadku modelu Tango
- rzadko wymiana przy sterowniku kontraktonu pozycjonującego tłok (ok.50zł)

Kotły ślimakowe, jeszcze tradycyjne palniki z lat 2005-6:
- wymiana kondensatora przy silniku (ok.12zł)
- czasami naprawy przekładni (nieszczelności)
- wymiana ślimaka podającego ok.200zł
- naprawy lub wymiany czujników temp. kotła
- uszkodzenia modułu sterowania dmuchawy w modelach tango czy titanic czy argon, nie miałem natomiast takiego problemu z ognikiem pid od 2007r. (tylko czujnik)

zawijan
04-03-2011, 11:25
Czy kol.Zawijan może coś napisać na temat : wartość opałowa węgla a zawartość popiołu. Można wykorzystać pomiar promieniowania gamma do oceny zawartości popiołu w węglu. Taki pomiar można wykonać na składzie sprzedawcy.

Dobrze, że to przypomniałeś, bo w tej lawinie wpisów od wczoraj gdzieś mi się zagubiłeś i nie wiedziałem, gdzie szukać, choć miałem Twoje pytanie w głowie.
Wartość opałowa ROBOCZA zależy od zawartości popiołu i zawartości wilgoci, więc sam popiołomierz nie wystarczy do jej określenia.
A jeśli chodzi o wykorzystanie pomiaru promieniowania gamma do określenia zawartości popiołu w węglu - przyznam się, ze nie znam tej metody. W związku z tym nie potrafię oszacować, w jakim stopniu różne operacje wykonywane na węglu przez handlarzy mogą zakłócić jej wyniki.

zawijan
04-03-2011, 11:42
Zawijan na zapisy to kotły były w latach 1970-1994 (2lata do przodu, nie było nawet czasu na izolowanie, gołe korpusy i odjazd)
Im dalej, tym większe rozdrobnienie, więcej producentów, bo każdy fachowiec.
To co Ty uważasz za wielkie zapisy z2007r to tylko falowanie rynku w okresie jesiennym.

Na cenę wyrobu nie wpływa tylko cena materiału i koszt robocizny, jak firma pójdzie na wojne cenowa, to daję jej 3lata i jej nie ma. co widać m.in. na przykładzie ekocentra.
Najbardziej zaawansowany park maszynowy, lasery, plasmy, roboty spawalnicze, komory malarskie. Full automatyzacja i co - finito. (kontrakty z buderusem, odbiorcy kontraktowi z Ukrainy, markety). Podobną strategię działania widze u jednego producenta na rynku, jestem ciekaw jak długo na niej pojedzie.... (nie myślę tutaj o ogniwie, jakbyś chciał z czymś wyskoczyć w moją stronę...)


Nie mam zamiaru spierać się o te lata. Skoro tak piszesz, to widocznie wiesz. Kiedyś zapisy na kotły były - a teraz nie. Teraz producenci wychodzą z portek, żeby sprzedać swoje wyroby. To z punktu widzenia użytkowników sytuacja jak najbardziej pożądana.

Pisząc słowa "wojna cenowa" miałem na myśli co innego, niż wynika z Twojego wpisu. Miałem na myśli, że kiedyś producent kotła zarabiał na nim taką marżę, że... ho,ho,ho.
I ludzie kupowali, bo kotłów było za mało - jak chciałeś mieć kocioł, to musiałeś mu tę marżę zapłacić. Teraz kotłów produkuje się nadmiar i producenci prześcigają się cenami. Ta wojna już się zaczęła. Wygra ten, który potrafi wyprodukować kocioł taniej (tzn. w niższej cenie sprzedaży) z zachowaniem poziomu jakości wyrobu. Nie miałem tu na myśli wojny dumpingowej, polegającej na okresowej sprzedaży poniżej kosztów wytworzenia. Na nasze (użytkowników) szczęście - żaden z Was, producentów kotłów, nie ma tak wielkiego kapitału, żeby sobie mógł pozwolić na taką wojnę. To miałem na myśli.

zawijan
04-03-2011, 11:54
Co do kanałów, nie wypowiadam się, bo wszystko zostało już powiedziane, ja uważam,że poziome sa wygodniejsze i kropka, czy pionowe będą w podajnikach miały dłuższą żywotność- czas pokaże, bo na innych konstrukcjach pionowe siadają szybciej. Za takie taniej, to ja dziękuję


W sprawie ilości blachy....
Czy to wymiennik poziomy, czy pionowy...
2.1m2 pow. grzewczej w jednym i drugim przypadku oznacza z grubsza tyle samo blachy.
W pionowym wymiennik będzie niższy, ale głębszy
W poziomym wymiennik będzie wyższy, ale z kolei płytszy.

Ty przesądziłeś, że wymienniki z kanałami pionowymi będą miały krótszą żywotność. To mnie nie dziwi, bo jesteś producentem tych z poziomymi.

A mnie chodziło o to, że właśnie wymienniki z kanałami pionowymi można skonstruować tak, że potrzebują mniej powierzchni na taką samą moc.
Nie kotły poziome czy pionowe. Nie kotły z wymiennikiem poziomym czy pionowym. Tylko kotły z wymiennikiem o kanałach pionowych z zawirowywaczami.
Możesz się ze mną nie zgadzać. Twoje prawo.

Jarecki79
04-03-2011, 12:13
Nie mam zamiaru spierać się o te lata. Skoro tak piszesz, to widocznie wiesz. Kiedyś zapisy na kotły były - a teraz nie. Teraz producenci wychodzą z portek, żeby sprzedać swoje wyroby. To z punktu widzenia użytkowników sytuacja jak najbardziej pożądana.

Teraz kotłów produkuje się nadmiar i producenci prześcigają się cenami. Ta wojna już się zaczęła. Wygra ten, który potrafi wyprodukować kocioł taniej (tzn. w niższej cenie sprzedaży) z zachowaniem poziomu jakości wyrobu. Nie miałem tu na myśli wojny dumpingowej, polegającej na okresowej sprzedaży poniżej kosztów wytworzenia. Na nasze (użytkowników) szczęście - żaden z Was, producentów kotłów, nie ma tak wielkiego kapitału, żeby sobie mógł pozwolić na taką wojnę. To miałem na myśli.

Problem jest w innym miejscu. Brak kontroli rynku.
Chcąc być uczciwym, płacisz i zlecasz badania, one kosztują....
Chcąc mieć wyrób dobry - zatrudniasz fachowców spawaczy z odpowiednim stażem a nie uczniów czy pijaczków.
Chcąc mieć wszystko ok ponosisz opłaty m.in do ochrony środowiska, musisz prowadzić sterty dokumentacji, papierkowej roboty, ktoś to musi prowadzić, ta praca kosztuje.
Zagadnienia związane z ochroną środowiska zgłaszasz do bodajże starostwa (nie zajmuje się tym u nas w firmie, także stąd tylko pobieżny wpis)
Na około masz też dziesiątki innej dokumentacji i papierów.

Zawiść konkurencji z kolei prowadzi do wizyt różnych kontroli co ok.3m-ce, albo straż pożarna, albo sanepid, albo nadzór budowalany, albo ochrona środowiska, badania hałasu itd. itp. Dbasz o bhp itd.
Jak masz wszystko normalnie prowadzone, to wypada Ci 2-3tygodnie z pracy, bo musisz bawić się z pokazywaniem dokumentacji itd.

Taki Kowalski z garażu robi po kolana w błocie i wodzie i w dupie ma kontrole. Nie jedna instytucja mówiła,że tam nie mają po co iść.
Może robić po kolana w g... , może nie mieć warunków sanitarnych dla pracowników, bo jest samozatrudnienie. Gość oficjalnie jest sam i śmieje Ci się w twarz a naprawdę zapierdziela u niego 20 czy 30spawaczy. W d.. ma bhp, warunki sanitarne itd. w d... ma badania.

Spójrz na aledrogo kocioł 17kW za 4500zł brutto.... nie wnikam z czego i jak produkowany, ale w głównej mierze to efekt braku opłat w stylu zusy, ochrona środowiska, badania, dokumentacje itd. a często za symboliczne pieniądze podczepia się do większej grupy i kupuje jakiś papierek z badań....

Jarecki79
04-03-2011, 12:21
Ty przesądziłeś, że wymienniki z kanałami pionowymi będą miały krótszą żywotność. To mnie nie dziwi, bo jesteś producentem tych z poziomymi.

A mnie chodziło o to, że właśnie wymienniki z kanałami pionowymi można skonstruować tak, że potrzebują mniej powierzchni na taką samą moc.
Nie kotły poziome czy pionowe. Nie kotły z wymiennikiem poziomym czy pionowym. Tylko kotły z wymiennikiem o kanałach pionowych z zawirowywaczami.
Możesz się ze mną nie zgadzać. Twoje prawo.

Kolejny raz piszę,że produkujemy oba typy wymienników i to na podstawie ich eksploatacji na przestrzeni ponad 30lat wyrażam opinię, że pionowe mają krótszą żywotność.
Przypominam,że posiadam 14letni kocioł z kanałami pionowymi!!!!!!!!!

Pionowe mamy przy modelach zasypowych (w zasadzie kompletnie wyparte przez modele z kanałami poziomymi), pionowe mamy też przy wersji tłokowej.

Ja to chcesz nazywać- Twoja sprawa. Pionowe kanały dymne, czy poziome... Zmniejszając powierzchnię wymiany - zwiększasz temp. spalin, stosując zawirowacze zwiększasz sprawność mniejszego wymiennika i możesz wyłapać część pyłów. Ot cała filozofia

Zobacz na model Trio, tam jest tylko jedno przejście spalin w postaci 6rur dla modelu 25kW, dym trafia do sita od dołu i po przejściu przez rury z zawirowaczami trafia w komin, cenę robi dodatkowy mechanizm automatycznego czyszczenia kanałów spalinowych (druga przekładnia, silnik, koła zębate, łańcuch, trzeba jeszcze tym sterować)

Jarecki79
04-03-2011, 12:51
Poniewaz wkurzasz mnie tym ględzeniem o wymiennikach, to wklejam fotki kotła powstałego na bazie konstrukcji, którą mamy w ofercie od 1973roku.
To model na specjalne zamówienia, gdy wejście komina jest nisko i gdy nisko prowadzone są rury zasilające.

Zapytam teraz użytkowników kotła Ogniwo, czy w czymś im budowa kanałów tego kotła nie przypomina aby wymiennika modelu eko....
Kierunek przepływu spalin jest identyczny. Jak już ktoś powiedział niemal wszystko zostało już wymyślone, poprawa w chwili obecnej to jakieś zawirowacze, dokłądanie ceramiki, odzysk ciepła spalin, podawanie podgrzanego powietrza do palnika.... To są elementy zgłoszenia patentowego modelu retklaster....

Zaręczam Cię,że żywotność tej konstrukcji wymiennika jest statystycznie niższa od modeli z kanałami poziomymi.

pomorzanin
04-03-2011, 12:56
Dobrze, że to przypomniałeś, bo w tej lawinie wpisów od wczoraj gdzieś mi się zagubiłeś i nie wiedziałem, gdzie szukać, choć miałem Twoje pytanie w głowie.
Wartość opałowa ROBOCZA zależy od zawartości popiołu i zawartości wilgoci, więc sam popiołomierz nie wystarczy do jej określenia.
A jeśli chodzi o wykorzystanie pomiaru promieniowania gamma do określenia zawartości popiołu w węglu - przyznam się, ze nie znam tej metody. W związku z tym nie potrafię oszacować, w jakim stopniu różne operacje wykonywane na węglu przez handlarzy mogą zakłócić jej wyniki.



Niektórzy producenci aparatury pomiarowej oferują dla kopalń systemy mierzące zawartość popiołu i wilgotność węgla. Taki system wylicza wartość opałową mając tylko te dane. Jak to wylicza nie wiem. Zawartość popiołu określana jest poprzez pomiar wielkości promieniowania gamma. Źródłem tego promieniowania są minerały tworzące popiół. Wartość wilgotności określa się na podstawie wielkości pochłaniani mikrofal. Dla naszych celów wystarczy tylko oszacować czy węgiel x ma więcej popiołu niż węgiel y . Do tego celu wystarczy prosty dozymetr mierzący cząsteczki gamma . Potrzebna jest wiedza czy istniej prosta zależność : wartość opałowa - zawartość popiołu( z pominięciem wilgotności). Jeżeli tak to moglibyśmy na forum zrobić "ranking promieniotwórczy sprzedawanych węgli". Wszyscy forumowicze ruszyli by z dozymetrami na składy. Czy nie brzmi to zbyt optymistycznie?

pomorzanin
04-03-2011, 13:09
Problem jest w innym miejscu. Brak kontroli rynku.
Chcąc być uczciwym, płacisz i zlecasz badania, one kosztują....
Chcąc mieć wyrób dobry - zatrudniasz fachowców spawaczy z odpowiednim stażem a nie uczniów czy pijaczków.
Chcąc mieć wszystko ok ponosisz opłaty m.in do ochrony środowiska, musisz prowadzić sterty dokumentacji, papierkowej roboty, ktoś to musi prowadzić, ta praca kosztuje.
Zagadnienia związane z ochroną środowiska zgłaszasz do bodajże starostwa (nie zajmuje się tym u nas w firmie, także stąd tylko pobieżny wpis)
Na około masz też dziesiątki innej dokumentacji i papierów.

Zawiść konkurencji z kolei prowadzi do wizyt różnych kontroli co ok.3m-ce, albo straż pożarna, albo sanepid, albo nadzór budowalany, albo ochrona środowiska, badania hałasu itd. itp. Dbasz o bhp itd.
Jak masz wszystko normalnie prowadzone, to wypada Ci 2-3tygodnie z pracy, bo musisz bawić się z pokazywaniem dokumentacji itd.

Taki Kowalski z garażu robi po kolana w błocie i wodzie i w dupie ma kontrole. Nie jedna instytucja mówiła,że tam nie mają po co iść.
Może robić po kolana w g... , może nie mieć warunków sanitarnych dla pracowników, bo jest samozatrudnienie. Gość oficjalnie jest sam i śmieje Ci się w twarz a naprawdę zapierdziela u niego 20 czy 30spawaczy. W d.. ma bhp, warunki sanitarne itd. w d... ma badania.

Spójrz na aledrogo kocioł 17kW za 4500zł brutto.... nie wnikam z czego i jak produkowany, ale w głównej mierze to efekt braku opłat w stylu zusy, ochrona środowiska, badania, dokumentacje itd. a często za symboliczne pieniądze podczepia się do większej grupy i kupuje jakiś papierek z badań....

Masz rację, tak niestety jest. Takimi dzikimi producentami powinno się zająć Państwo. Niestety Państwo z chodzi na psy.
Co do kanałów wymiennika to jest to dyskusja o wyższości Świąt Wielkanocnych nad świętami Bożego Narodzenia jak mawiał klasyk.

Jarecki79
04-03-2011, 13:13
Idąc teraz dalej, jakbym chciał w ten nasz wymiennik wstawić palnik, to oszczędność na materiale będę miał poniżej linii paleniska, bo tam juz nie będzie wody.
Dokładam gotową płytę ceramiczną nad palnik i w związku z odjęciem wymiennika wodnego do spodu klapek wyczystnych mocuję np. łańcuchy ( w naszym wymienniku mogę tak zrobić). Finał.

Pomyśleć można nad skrzynką na popiół, bo może być do końca wymiennika, aby nie dochodzić do niej od boku za koszem, problemem pozostaje wówczas szczelność ściany grodziowej między komorą spalania a pierwszym kanałem dymnym spalinowym.

zawijan
04-03-2011, 13:23
Kolejny raz piszę,że produkujemy oba typy wymienników i to na podstawie ich eksploatacji na przestrzeni ponad 30lat wyrażam opinię, że pionowe mają krótszą żywotność.
Przypominam,że posiadam 14letni kocioł z kanałami pionowymi!!!!!!!!!



Poniewaz wkurzasz mnie tym ględzeniem o wymiennikach, to wklejam fotki kotła powstałego na bazie konstrukcji, którą mamy w ofercie od 1973roku.
To model na specjalne zamówienia, gdy wejście komina jest nisko i gdy nisko prowadzone są rury zasilające.
Zapytam teraz użytkowników kotła Ogniwo, czy w czymś im budowa kanałów tego kotła nie przypomina aby wymiennika modelu eko....
Zaręczam Cię,że żywotność tej konstrukcji wymiennika jest statystycznie niższa od modeli z kanałami poziomymi.

Tak. Ale to są inne kotły. A najważniejsza różnica polega na tym, że do wymiennika idą w nich inne spaliny - znacznie gorsze, bo to kotły zasypowe, o gorszej jakości spalania. Chyba o żywotności wymiennika decyduje jakość spalin (przy porównywalnej staranności wykonania)? Co nie?

A piszesz jeszcze także, że masz "14letni kocioł z kanałami pionowymi!!!!!!!!!". Czy to jest według Ciebie krótka żywotność? Tak?

zawijan
04-03-2011, 13:27
Potrzebna jest wiedza czy istniej prosta zależność : wartość opałowa - zawartość popiołu( z pominięciem wilgotności).

Tak. Istnieje. W porównywalnych warunkach, tzn. dla takiej samej wilgotności.
Można to np. wyznaczyć statystycznie na podstawie wyników oznaczeń wartości opałowej wykonanych w instytutach. To są tysiące wyników.

zawijan
04-03-2011, 13:34
Masz rację, tak niestety jest. Takimi dzikimi producentami powinno się zająć Państwo. Niestety Państwo z chodzi na psy.

Nie. Nie Państwo.
Tym się powinna zająć branża kotlarska. To ona powinna przygotować stosowne materiały i przedstawić je do akceptacji Państwu. Państwo nie jest ekspertem w dziedzinie kotlarstwa.

A teraz zapytam. Dwa pytania.
A jakie działania branża kotlarska podejmowała w tej materii?
A co powiedzieliby użytkownicy na projekt objęcia kontrolą Państwa branży kotlarskiej, mając świadomość, że wpłynie to na wzrost cen kotłów?

I jeszcze trzecie pytanie.
A kto kupuje te tanie kotły (w dodatku często bez faktury)?

Jarecki79
04-03-2011, 13:57
Tak. Ale to są inne kotły. A najważniejsza różnica polega na tym, że do wymiennika idą w nich inne spaliny - znacznie gorsze, bo to kotły zasypowe, o gorszej jakości spalania. Chyba o żywotności wymiennika decyduje jakość spalin (przy porównywalnej staranności wykonania)? Co nie?

A piszesz jeszcze także, że masz "14letni kocioł z kanałami pionowymi!!!!!!!!!". Czy to jest według Ciebie krótka żywotność? Tak?

Wskazując na swój produkt uzmysłowiłem tylko, że wiem jak wygląda i pracuje wymiennik pionowy.
To,że u mnie trzyma 14rok, nie oznacza,że statystycznie tego typu konstrukcje nie wysiadają szybciej od podobnych z poziomymi kanałami.
Powtarzam,że mamy w ofercie modele z podajnikiem tłokowym w układzie pionowym i poziomym od ponad już 10lat i owa prawidłowość również występuje.

Co ma zrobić branża, branża jest zawistna i nasyła kontrole na konkurencje, ale taką, którą kontrolowac można, ponieważ tych lewusów kontrolować i tak nie chcą, bo jak twierdzą instytucje kontrolne nie mają po co tam iść, to koło się zamyka. Walczymy ze sobą na poziomie tych nazwijmy to firm uczciwych a z tymi tworami wlaczyć się nie da, bo rosną jak grzyby po deszczu.

Kup blachę od markowego dostawcy- w życiu bez vat-u nie dostaniesz, kup jednak od jakiegoś drobniejszego pośrednika, jakąś niepełną wymiarową, to wówczas taka propozycja przejdzie. Kup sterownik od solidnego producenta, zawsze zapłacisz VAT albo w paragonie albo w fakturze, tak można wymieniać w nieskończoność.

Zlikwidować wszystkie ulgi, wprowadzić jeden, niższy, ale obowiązujący wszystkich VAT i banda urzędników może iść do domu a rynek sam się uczciwie wyreguluje. Te wszystkie ulgi, odpisy to tylko dla cwaniaków i kombinatorów.

Wiesz jaka jest paranoja jak chciałem normalnie odliczyć montaż kotła gazowego? 4strony bzdetnych papierów ( z pytaniem o pow. mieszkania, ile metrów ziemi do mnie należy..., a co to ma do cholery wspólnego z wymianą kotła?) jakby nie wystarczyła faktura.... w dupie mam te kilka złotych jak mam rzędy niepotrzebnych linijek wypełniać, niech sobie wsadzą te 50 czy 70zł zwrotu.

Slaveta
04-03-2011, 13:59
Poniewaz wkurzasz mnie tym ględzeniem o wymiennikach, to wklejam fotki kotła powstałego na bazie konstrukcji, którą mamy w ofercie od 1973roku.
To model na specjalne zamówienia, gdy wejście komina jest nisko i gdy nisko prowadzone są rury zasilające.

Zapytam teraz użytkowników kotła Ogniwo, czy w czymś im budowa kanałów tego kotła nie przypomina aby wymiennika modelu eko....
Kierunek przepływu spalin jest identyczny. Jak już ktoś powiedział niemal wszystko zostało już wymyślone, poprawa w chwili obecnej to jakieś zawirowacze, dokłądanie ceramiki, odzysk ciepła spalin, podawanie podgrzanego powietrza do palnika.... To są elementy zgłoszenia patentowego modelu retklaster....

Zaręczam Cię,że żywotność tej konstrukcji wymiennika jest statystycznie niższa od modeli z kanałami poziomymi.

Chciałem zauważyć że użytkownicy z kanałami pionowymi wcale nie narzekają na czyszczenie i w ogóle nie widzą problemu w tym temacie. Wystarczy poczytać wątki w których nie zauważa się negatywnych opinii od użytkowników kotłów z kanałami pionowymi a są może ze 3 osoby które wyolbrzymiają ten `problem` stawiając to jako jedyną kartę przetargową.
Nie wiem jak Ty ale ja uważam że my użytkownicy mamy najważniejsze zdanie w tym temacie.
Z tą żywotnością to jest następna dziwna sprawa, mój teść ma już około 20 lat piec z kanałami pionowymi i nic się nie dzieje, czasem coś nie bujasz z tą statystyką?
Twój kocioł 14 lat użytkujesz i jeszcze nic się nie stało myślę że to zacny wynik podważający tą całą statystykę.

Jarecki79
04-03-2011, 14:34
Chciałem zauważyć że użytkownicy z kanałami pionowymi wcale nie narzekają na czyszczenie i w ogóle nie widzą problemu w tym temacie. Wystarczy poczytać wątki w których nie zauważa się negatywnych opinii od użytkowników kotłów z kanałami pionowymi a są może ze 3 osoby które wyolbrzymiają ten `problem` stawiając to jako jedyną kartę przetargową.
Nie wiem jak Ty ale ja uważam że my użytkownicy mamy najważniejsze zdanie w tym temacie.
Z tą żywotnością to jest następna dziwna sprawa, mój teść ma już około 20 lat piec z kanałami pionowymi i nic się nie dzieje, czasem coś nie bujasz z tą statystyką?
Twój kocioł 14 lat użytkujesz i jeszcze nic się nie stało myślę że to zacny wynik podważający tą całą statystykę.

2szt mają świadczyć o bujaniu w kwestii żywotności, poczytaj dokładnie to forum, to znajdziesz wpisy użytkowników, którym modele z kanałami pionowymi skończyły szybciutko żywota.
Ten Twój teść to ile lat palił grawitacyjnie bez pompy i sterowania? Założył sterowanie oraz pompę?

Pogadamy, jak poczyścić ten wymiennik przez następne 6-7lat, jestem ciekaw, czy wówczas będziesz miał identyczne zdanie.

Możesz mi powiedzieć po co miałbym kłamać w kwestii żywotności kotłów z kanałami pionowymi? Sami takie produkujemy.
Pisze prawdę, po co mam owijać w bawełnę.