PDA

Zobacz pełną wersję : RANKING KOTŁÓW NA EKO GROSZEK



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 [63] 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92

Vld
21-02-2013, 09:00
nie atakuje, tylko gdybam
jak będzie reagował producent, gdyby nastąpił wzrost "rozkraczonych" kotłów z powodu korozji niskotemperaturowej - kwasowej wewnętrzego płaszcza?

zawijan
21-02-2013, 09:07
nie atakuje, tylko gdybam
jak będzie reagował producent, gdyby nastąpił wzrost "rozkraczonych" kotłów z powodu korozji niskotemperaturowej - kwasowej wewnętrzego płaszcza?

Wiem, ze nie atakujesz.

Jak będzie reagował producent?
Ano, zobaczymy. Jeśli będzie potrzeba takiej reakcji.
Sam jestem ciekaw, czy będzie taka potrzeba i jak zareaguje producent w takim przypadku.

P.S.
Osobiście monitoruję kocioł OGNIWO EKO 35kW, który poleciłem znajomemu w moim mieście. Mieszkam niedaleko, więc jestem u niego częstym gościem. Ten kocioł rozpoczął pracę w sezonie 2009/10 (więc pracuje w tej chwili 4-ty sezon).
I jeszcze taka ciekawostka. Ten kocioł pracuje cały ten czas na sterowniku eCoal.pl w wersji 1.

Vld
21-02-2013, 09:22
poniekąd głęboka modulacja mocy i niskie temperatury zasilania poniżej 50C, które pozwalały podłączać kotły bezpośrednio do instalacji bez układów mieszającyh, zwiększały ryzyko wykraplania się kwasów wewnątrz kotła. Pierwsze wersję ecoal-a też częściowo mogły się przyczynić, brakiem możliwości zmiany nastaw, czyli reacji ze strony użutkownika na zauważone zjawisko.

Jarecki79
21-02-2013, 09:35
Nie mówię nic, kiedyś swoje zdanie n/t budowy kanałów wypowiedziałem.
Reszta wymaga czasu.

Jeżeli jednak cos byłoby nie tak, to ja jestem ciekaw jak się zachowa współtwórca.

Inna sprawa to różne warunki eksploatacji i są takie osoby, które przysłowiowego mercedesa w 2lata zajadą na śmierć a inny seicento 10lat bez awarii pokona.
Jak widzimy,że się gdzieś wykrapla, to trzeba w porę podejmować kroki zaradcze, czy to przeróbka instalacji i montaż zaworu, czy jakis inny sposób głównie na podniesienie temp. spalin. Są tez kotłownie, gdzie kocioł stoi niemal w kałuży, bo woda nachodzi do piwnicy.... warunki eksploatacji mają także niebagatelny wpływ... Stosowac suchy opał i dbać o swój sprzęt.

sebsa
21-02-2013, 09:56
Pierwsze kotły OGNIWO EKO (jeszcze bez PLUS) zostały sprzedane w roku 2008 w ilości 150 sztuk. Kończą w tej chwili swój piąty sezon pracy. Jeszcze żaden sie n ie rozkraczył.
W roku 2009 sprzedano ich 650. Poczekajmy. Zobaczymy za dwa lata, jakie będą informacje o nich.

P.S.
Osobiście monitoruję kocioł OGNIWO EKO 35kW, który poleciłem znajomemu mieszkającemu niedaleko mnie. Jestem u niego częstym gościem. Ten kocioł rozpoczął pracę w sezonie 2009/10 (czyli pracuje 4-ty sezon).
I jeszcze taka ciekawostka. Pracuje cały ten czas na sterowniku eCoal.pl w wersji 1.

Dziękuję za rzeczowe dane. Rozumiem, funkcję rzecznika SMO też przejąłeś... Taki żart uszczypliwy;)
Przy okazji - ten Twój znajomy nie narzeka, że piec przewymiarowany? Pamiętam kiedyś pisałeś już o nim. Powierzchnię domu ma zdaje się podobną jak u mnie.

kobra64
21-02-2013, 10:06
Witam. Co do tych Ogniw z lat 2008 i 2009 - nie wiem dokładnie, z którego roku pochodził egzemplarz pracujący do grudnia ubiegłego roku w pewnej restauracji w Krakowie przy ul. Mogilskiej. Zakupiony na fakturę, więc myślę że producent bez problemu mógłby to sprawdzić. Wożę tam opał od przeszło 4 lat i w grudniu Ogniwo zastąpił kocioł od Witkowskiego.

Jarecki79
21-02-2013, 10:16
Nie mam się zamiaru nikogo czepiać.

Chciałem jednak zwrócić uwagę na zachowania, może warto je zmienić.
Chodzi mi o ten język wojny.

Pamiętam jak w przypadku kotła kol.Sebsa padały gromkie słowa i wystawiane były działa, że cały rynek zdobędą, jaki to wehikuł, że to poprawiona wersja ogniwa, ile to pracy Zawijan włożył. Tymczasem Sebsa ma 3wymiennik z tego, co czytam. Więc chciałbym się teraz zapytać, co współtwórca na to? Jakie jest jego zachowanie i podejście w tym temacie? Do producenta nie mam nic, widocznie błędy wieku dziecięcego, które poprawia a może co innego, nie moja sprawa.

Z brucerem podobnie, artykuły w prasie, mocne, z grubego działa pisane, wymieniac mozna w każdym kotle, chodzi z wysoką sprawnościa na 5kW...
i co? ano w życiu, czyt. praktyce... kopci na małych mocach, z produktu doskonałego okazuje się,że to producent kotła XYZ ma go sobie przerabiać a w zasadzie tego palnika praktycznie juz nie ma.... całe szczęście,że wyszły inne małe palniki żeliwne....

W temacie innego wyrobu tez wojennie a życie pisze swój spokojny scenariusz.

Nie można skromniej, ciszej?

zawijan
21-02-2013, 10:17
Dziękuję za rzeczowe dane. Rozumiem, funkcję rzecznika SMO też przejąłeś... Taki żart uszczypliwy;)
Przy okazji - ten Twój znajomy nie narzeka, że piec przewymiarowany? Pamiętam kiedyś pisałeś już o nim. Powierzchnię domu ma zdaje się podobną jak u mnie.

On ma powierzchnię dobrze ponad 300m2. I grzeje ostro, bo tak lubią.
A nie narzeka z prostego powodu, że poprzednio miał ogrzewanie gazowe i na tej zamianie zyskał 5-6.000zł/rok. Jest zadowolony i nie ma ochoty na żadne zmiany, nowości itp., bo ma świadomość, że się na ogrzewaniu nie zna. Zna się na innych sprawach i to mu wystarcza.

zawijan
21-02-2013, 10:20
Witam. Co do tych Ogniw z lat 2008 i 2009 - nie wiem dokładnie, z którego roku pochodził egzemplarz pracujący do grudnia ubiegłego roku w pewnej restauracji w Krakowie przy ul. Mogilskiej. Zakupiony na fakturę, więc myślę że producent bez problemu mógłby to sprawdzić. Wożę tam opał od przeszło 4 lat i w grudniu Ogniwo zastąpił kocioł od Witkowskiego.

O co Ci chodzi w tym komentarzu? Bo nie rozumiem.
Może dowiedz się coś bardziej dokładnie i napisz.

zawijan
21-02-2013, 10:26
Nie mam się zamiaru nikogo czepiać...

Ty znowu swoje.
Nie podejmę dyskusji, bo obiecałem sobie, że nie będę już więcej tutaj dyskutował.
Odpowiedzi na ten Twój komentarz są na tym forum. W różnych miejscach. Kto zechce - to je znajdzie.

Zadam Ci tylko jedno pytanie.
Czy Ty rzeczywiście sadzisz, że za źle pospawany kocioł odpowiada jego współtwórca?
Piszesz wszak, że do "do producenta nie masz nic".
Ogarnij się trochę.

kobra64
21-02-2013, 10:29
Chodzi mi o Twoje słowa, że jeszcze żaden się nie rozkraczył. " Sito, panie. Szuwary i sitowie. Rozlał się dokładnie po zakończeniu gwarancji. " to były najłagodniejsze słowa, jakie usłyszałem od użytkownika

sebsa
21-02-2013, 10:32
Nie mam się zamiaru nikogo czepiać.


Pamiętam jak w przypadku kotła kol.Sebsa padały gromkie słowa i wystawiane były działa, że cały rynek zdobędą, jaki to wehikuł, że to poprawiona wersja ogniwa, ile to pracy Zawijan włożył. Tymczasem Sebsa ma 3wymiennik z tego, co czytam. Więc chciałbym się teraz zapytać, co współtwórca na to? Jakie jest jego zachowanie i podejście w tym temacie? Do producenta nie mam nic, widocznie błędy wieku dziecięcego, które poprawia a może co innego, nie moja sprawa....


Nie można skromniej, ciszej?

Trochę za daleko się posuwasz. Nie mam Ogniwa. Moje wymiany to pewnie wynik partactwa spawaczy z Żywca. A może wynik takiego a nie innego podejścia firmy do polityki jakości w zakresie produkcji kotłów. Mam tylko nadzieję, że ich wtryskiwarki działają lepiej Tu akurat do ZawiJana nic nie mam.
Przy okazji czytam/jestem na tym forum dość długo. Ostatnio sobie nawet jeden wątek przeczytałem ponownie. Jarecki z tymi kłótniami to różnie bywało...

zawijan
21-02-2013, 10:36
Chodzi mi o Twoje słowa, że jeszcze żaden się nie rozkraczył. " Sito, panie. Szuwary i sitowie. Rozlał się dokładnie po zakończeniu gwarancji. " to były najłagodniejsze słowa, jakie usłyszałem od użytkownika

Przecież sam napisałeś, że nie wiesz, z którego roku był ten kocioł.
Nie napisałeś także, jaki to był kocioł.
A ja nie napisałem, że żaden kocioł z firmy OGNIWO sie nie rozkraczył. Nie napisałem, bo tej wiedzy nie mam.
Napisałem, że nie słyszałem, aby rozkraczył się jakiś kocioł OGNIWO EKO z 2008r. Tylko tyle.

sebsa
21-02-2013, 10:38
On ma powierzchnię dobrze ponad 300m2. I grzeje ostro, bo tak lubią.
A nie narzeka z prostego powodu, że poprzednio miał ogrzewanie gazowe i na tej zamianie zyskał 5-6.000zł/rok. Jest zadowolony i nie ma ochoty na żadne zmiany, nowości itp., bo ma świadomość, że się na ogrzewaniu nie zna. Zna się na innych sprawach i to mu wystarcza.

Odnoszę wrażenie, że ta moc i tak za duża. U siebie również trzymam temp rzędu 24-25deg na całej powierzchni prócz garażu. Udało mi się wymienić piec na 25kW z pierwotnego 38kW. Piec nadal nie wysila się zbytnio- choć temp spalin już przyzwoita i dochodzi do 130deg przy zabrudzonym wymienniku.

Vld
21-02-2013, 10:40
Chodzi mi o Twoje słowa, że jeszcze żaden się nie rozkraczył. " Sito, panie. Szuwary i sitowie. Rozlał się dokładnie po zakończeniu gwarancji. " to były najłagodniejsze słowa, jakie usłyszałem od użytkownika

zjadło go od strony wody, czy od strony spalin?
czy nikt się nie przyglądał?

kobra64
21-02-2013, 10:43
To był kocioł Ogniwo Eko. Sądząc z wypowiedzi użytkownika odnośnie gwarancji, musiał pochodzić z 2008 roku. W tym też roku zacząłem tam wozić opał. Jak Ci zależy, skontaktuję się z użytkownikiem i po uzyskaniu od niego zgody na przekazanie Ci jego danych skontaktuję Was.

zawijan
21-02-2013, 10:45
Odnoszę wrażenie, że ta moc i tak za duża. U siebie również trzymam temp rzędu 24-25deg na całej powierzchni prócz garażu. Udało mi się wymienić piec na 25kW z pierwotnego 38kW. Piec nadal nie wysila się zbytnio- choć temp spalin już przyzwoita i dochodzi do 130deg przy zabrudzonym wymienniku.

To ogromny przedwojenny dom. Z ogromnymi oknami. parter + piętro + 3 pokoiki ze skośnymi sufitami na drugim pietrze, z ogromną klatką schodową z wielkimi "przedpokojami" na parterze i 2-gim piętrze, z ogromnym strychem. Dla mnie ten dom to potwór. Taki wielki.
Aha, jeszcze jedno. Ten kolega nie grzeje c.w.u. kotłem, nawet w zimie.

sebsa
21-02-2013, 10:50
Przy okazji. Spotkaliście się z czymś takim. Zaczęła mi dziś hałasować dmuchawa na piecu. Po kilku minutach buczenie ustało. Ale wyszedłem do pracy i nie wiem jak jest teraz.. Czym ten efekt może być spowodowany. Pamiętam podobny dźwięk wydawał wentylator na moim starym kompie. Komp chodził na okrągło prawie 24h/7dni. .

kobra64
21-02-2013, 10:51
zjadło go od strony wody, czy od strony spalin?
czy nikt się nie przyglądał?

Nie widziałem go po śmierci, ale użytkownik twierdził, że od strony spalin. Inna rzecz, że palił w nim na 40 - 45 stopni bez żadnych mieszaczy do podniesienia temp. powrotu. To na jego " udział w śmierci kotła". Z drugiej strony - opał zawsze miał suchy i dobry - kupował latem i zawsze najlepszy.

Jarecki79
21-02-2013, 10:54
Nie mam Ogniwa. Moje wymiany to pewnie wynik partactwa spawaczy z Żywca. A może wynik takiego a nie innego podejścia firmy do polityki jakości w zakresie produkcji kotłów. Mam tylko nadzieję, że ich wtryskiwarki działają lepiej Tu akurat do ZawiJana nic nie mam.

Wiem i właśnie ostro o zdobyciu rynku z Twoim kotłem pisał Zawijan. O te ostre słowa mi chodzi. Mówił,że jest współautorem oraz że ta konstrukcja jest nieco ulepszona wersją OE
Oddając sprawiedliwość oczywiście Zawijan ma teraz rację mówiąc o spawaniu.


Przy okazji czytam/jestem na tym forum dość długo. Ostatnio sobie nawet jeden wątek przeczytałem ponownie. Jarecki z tymi kłótniami to różnie bywało...
Tak, bo dawałem się wciągać w takie dziwne wywody - niepotrzebnie.
Trochę się teraz sprawy zmieniły, bo zmieniło się zycie prywatne, mam większy dystans.


ps. VLD ja pisałem w którym miejscu kończy żywot konstrukcja z pionowymi kanałami, można poszukać. Jestem mocno przekonany,że własnie tam wyzionął ducha konkretnie opisywany egzemplarz, pytanie co się do tego w głównym stopniu przyczyniło.


Miłego dnia zyczę

Vld
21-02-2013, 10:57
Nie widziałem go po śmierci, ale użytkownik twierdził, że od strony spalin. Inna rzecz, że palił w nim na 40 - 45 stopni bez żadnych mieszaczy do podniesienia temp. powrotu. To na jego " udział w śmierci kotła". Z drugiej strony - opał zawsze miał suchy i dobry - kupował latem i zawsze najlepszy.

czyli powrót mógł mieć już poniżej 30C, nawet przy suchym kamiennym w tych temperaturach może wysptąpić kondensacja.

z drugiej strony: próbował ktoś neutralizacji tych kwasów wapnem, lub sodą?

zawijan
21-02-2013, 10:58
To był kocioł Ogniwo Eko. Sądząc z wypowiedzi użytkownika odnośnie gwarancji, musiał pochodzić z 2008 roku. W tym też roku zacząłem tam wozić opał. Jak Ci zależy, skontaktuję się z użytkownikiem i po uzyskaniu od niego zgody na przekazanie Ci jego danych skontaktuję Was.

Bardzo proszę.

Jarecki79
21-02-2013, 10:59
Przy okazji. Spotkaliście się z czymś takim. Zaczęła mi dziś hałasować dmuchawa na piecu. Po kilku minutach buczenie ustało. Ale wyszedłem do pracy i nie wiem jak jest teraz.. Czym ten efekt może być spowodowany. Pamiętam podobny dźwięk wydawał wentylator na moim starym kompie. Komp chodził na okrągło prawie 24h/7dni. .

Mogły Ci sie obkleić łopatki wirnika i stracił wyważenie.
Po pracy zdemontuj wentyl, rozkręć obudowę i wyczyść łopatki na wirniku i np. śrubokrętem zeskrob nagar na obudowie (jeżeli jest)
Takie rzeczy miały miejsce raczej w tłokach i palnikach, gdzie dmuchawy były pod rura podajnika, no ale sprawdzić można.

Jarecki79
21-02-2013, 11:04
czyli powrót mógł mieć już poniżej 30C, nawet przy suchym kamiennym w tych temperaturach może wysptąpić kondensacja.

z drugiej strony: próbował ktoś neutralizacji tych kwasów wapnem, lub sodą?

Możesz wyciągac za daleko idące i błędne wnioski. Nie zapominaj o środowisku pracy i o tym, czy kocioł był za duży....
Równie dobrze powrót mógł byc o 3-5st.c tylko chłodniejszy, uważam,że bardziej nabroiły spaliny, jakbyśmy znali link na esterownik czy producent sterownika by miał ten ster u siebie, to mógłby obejrzec wykresy z ostatnich 2lat....

Na okrągło licząc w swoim kotle bite 15lat paliłem tylko na 40-43st.C i bardzo rzadko w duże mrozy na 50st.C i nic miałówce nie było, komin mam ceglany i tez nic mi nie wylazło.

Kwestia z jaką mocą i temp. spalin średnio to chodzi, jakie napowietrzenie kotłowni, czy jest wilgoć w kotłowni, jak kwestia ciągu kominowego wygląda itp. itd..

To jest bardziej złożony temat jak tylko jedna temp. tego czy tamtego....

Vld
21-02-2013, 11:05
ps. VLD ja pisałem w którym miejscu kończy żywot konstrukcja z pionowymi kanałami, można poszukać. Jestem mocno przekonany,że własnie tam wyzionął ducha konkretnie opisywany egzemplarz, pytanie co się do tego w głównym stopniu przyczyniło.


Miłego dnia zyczę

wiem gdzie się kończy

i zastanawiam, dlaczego

producenci nie robią powrotu z góry kotła tuż obok zasilania, ale sprowadzonego rurą na sam dół.
Zwykły kawałek rury 5/4', a rozwiązałby powszechnie występujący problem. O porównaniu kosztów do obiegu kotłowego/pompy mieszającej i zaworów n-drogowych nie wspomnę :P

Jarecki79
21-02-2013, 11:11
Tyle,że byłby problem z grawitacyjna praca instalacji....
Można zrobić inną konstrukcje i w innym miejscu umieścić powrót....

To nie takie hop-siup jak myślisz.
Powtarzam,że jak każda rzecz, także dany kocioł jest sztuka kompromisu między wieloma czynnikami

jorgo
21-02-2013, 11:14
czyli powrót mógł mieć już poniżej 30C, nawet przy suchym kamiennym w tych temperaturach może wysptąpić kondensacja.

z drugiej strony: próbował ktoś neutralizacji tych kwasów wapnem, lub sodą?

Moje zdanie jest takie:
1. dlatego nie zaszkodzi wydać te 200 zł przy wymianie kotła czy przy nowej instalacji i założyć ten zawór 4 D - na pewno nie zaszkodzi a może tylko pomóc w okresach przejściowych,
2. gdy miałem poprzedni kocioł z firmy OGMET ( firma już nie istnieje), to zalecali żeby po zakończonym sezonie grzewczym dobrze wyczyścic kocioł i pochlapać go wapnem - ja tak robiłem przez kilka sezonów grzewczych od nowości, potem z lenistwa zaprzestałem. Czy pomogło......? no w teorii niby tu kwas a tu zasada........ a w praktyce? :confused:

Jak zdążę, to zamieszczę na Forum wkrótce takie zestawienie producentów kotłów odnoszące się do gwarancji.........

Vld
21-02-2013, 11:16
Możesz wyciągac za daleko idące i błędne wnioski. Nie zapominaj o środowisku pracy i o tym, czy kocioł był za duży....
....

może i wyciągam, może i się nie znam i błądzę we mgle

ale jaszcze mnie nikt nie przekanał, że jest inaczej. Spaliny czyli ich temperatura, decydują glównie o temperaturze ścianki komina i kondensacji w kominie. O kondensacji w kotle decyduje temperatura ścianki kotła, a o niej bezpośrednio decyduje temperatura wody.Napiszesz, że temp spalin też, owszem, ale nie np w podtrzymaniu! Dla powstania kwasu róznicy to wielkiej nie robi, czy to powstało w podtzyamniu czy w pracy na zbyt małej mocy. Pozatym, kwas raz powstały już nie odparuje po zwiekszeniu temperatury.
Miałowca z górnym poziomym wymiennikiem do tego nie mieszaj, bo tam powrót jest znacząco ogrzewany poprzez promieniowanie dużej masy palącego się opału, tam ścianka nie ostygnie poniżej 30C. Na górze z kolei temperatura wody jest już znacznie powyżej punktu rosy.

sebsa
21-02-2013, 11:16
Mogły Ci sie obkleić łopatki wirnika i stracił wyważenie.
Po pracy zdemontuj wentyl, rozkręć obudowę i wyczyść łopatki na wirniku i np. śrubokrętem zeskrob nagar na obudowie (jeżeli jest)
Takie rzeczy miały miejsce raczej w tłokach i palnikach, gdzie dmuchawy były pod rura podajnika, no ale sprawdzić można.

Dzięki. Zanim odkręcę - spróbuję sprężonym powietrzem przeczyścić wirnik.

kobra64
21-02-2013, 11:18
Bardzo proszę.

Tawerna Róża Wiatrów Kraków ul Mogilska, pan Cywa.na takie dane została wystawiona faktura. Niestety, w ubiegłym roku p. Cywa zmienił profil działalności i Tawerna została zamknięta. Numer telefonu wysyłam Ci na priv. PS. Nie mogę Ci wysłać priva - zablokowałeś?

Vld
21-02-2013, 11:19
Tyle,że byłby problem z grawitacyjna praca instalacji....
Można zrobić inną konstrukcje i w innym miejscu umieścić powrót....

To nie takie hop-siup jak myślisz.
Powtarzam,że jak każda rzecz, także dany kocioł jest sztuka kompromisu między wieloma czynnikami

a jaką część tego kompromisu stanowi "planowane zużycie"?

a może dwie wersje dla gawitacji normalna, dla pompy zmodyfikowana?

Jarecki79
21-02-2013, 11:38
Miałowca z górnym poziomym wymiennikiem do tego nie mieszaj, bo tam powrót jest znacząco ogrzewany poprzez promieniowanie dużej masy palącego się opału, tam ścianka nie ostygnie poniżej 30C. Na górze z kolei temperatura wody jest już znacznie powyżej punktu rosy.

O przepraszam, mój miałowiec miał kanały pionowe, moc 45kW i grzał 270m2
Opał nijak nie mógł przeprowmieniowac do króćca powrotu, bo był on na dole za kanałami pionowymi....
Poszedł dalej i dalej grzeje. Jak wygasał nie raz nie dwa były temp. 32-34st.C....

Jarecki79
21-02-2013, 11:40
a jaką część tego kompromisu stanowi "planowane zużycie"?

a może dwie wersje dla gawitacji normalna, dla pompy zmodyfikowana?

Widzisz, ja liczę na to,że wydane pieniążki także na inne testy a nie tylko samo spalanie przyczynią się do dłuższej żywotności, dlaczego - to już moja sprawa :)
jak wyjdzie w praktyce tez czas pokaże. Mam nadzieję, że pieniążki nie były wyrzucone w błoto, ale musi nastąpic zderzenie teorii z praktyka a to wymaga czasu

Vld
21-02-2013, 11:52
O przepraszam, mój miałowiec miał kanały pionowe, moc 45kW i grzał 270m2
Opał nijak nie mógł przeprowmieniowac do króćca powrotu, bo był on na dole za kanałami pionowymi....
Poszedł dalej i dalej grzeje. Jak wygasał nie raz nie dwa były temp. 32-34st.C....

32-34C to są temperatury powyżej punktu rosy dla węgla kamięnnego
jak wygasa, to tam już nie ma ani wody, ani wodoru, a i nadmiar tlenu wtedy w spalinach pewnie jest w okolicy lambda 3

Novy!
21-02-2013, 12:09
Nie mam się zamiaru nikogo czepiać.

Chciałem jednak zwrócić uwagę na zachowania, może warto je zmienić.
Chodzi mi o ten język wojny.
Z brucerem podobnie, artykuły w prasie, mocne, z grubego działa pisane, wymieniac mozna w każdym kotle, chodzi z wysoką sprawnościa na 5kW...
i co? ano w życiu, czyt. praktyce... kopci na małych mocach, z produktu doskonałego okazuje się,że to producent kotła XYZ ma go sobie przerabiać a w zasadzie tego palnika praktycznie juz nie ma.... całe szczęście,że wyszły inne małe palniki żeliwne....
W temacie innego wyrobu tez wojennie a życie pisze swój spokojny scenariusz.
Nie można skromniej, ciszej?

Można tylko kto wtedy będzie to czytał,czas na mocne i ostre słowa krytyki.Moje pytanie jest takie,dlaczego rok temu zakupując kocioł OEP 25kW otrzymałem informację od producenta że w razie gdyby kocioł(uwaga!! kocioł nie palnik) był przewymiarowany to istnieje możliwość aby moc zmniejszyć,cyt ze strony Ogniwa:
"Wszystkie palniki w typoszeregu mocy 10kW, 16kW i 25kW mają te same wymiary, każdy z nich składa się z czterech segmentów. Różnią się jedynie ilością otworów nadmuchowych, decydujących o maksymalnej mocy palnika. Moc palnika można – w razie potrzeby – zmienić poprzez wymianę segmentów, co jest łatwe i mało kosztowne."
zapewnienia takie otrzymałem też na forum od p.Zawijan-a.Po pierwszym sezonie gdy już wiedziałem że kocioł jest przewymiarowany(BTW taką moc doradził producent Ogniwo) zadzwoniłem do producenta aby informację o zmianie mocy potwierdzić.Otrzymałem odpowiedź że takie plany i owszem były ale już ich nie ma...;)
Serwisant który był u mnie w sprawie rdzy na obudowie nawet za dodatkowa kasę nie chciał tego uczynić mówiąc że po raz pierwszy o takim zabiegu słyszy( a pracuje już 8 lat)-jak mu powiedziałem o p.Zawistowskim to się tylko uśmiechnął....
Pomijam nieprawdziwe informacje o łatwości czyszczenia tego kotła,jak ktoś go nie widział przed zakupem ( a tak było w moim przypadku) ten łatwo da się na te hasła na stronie Ogniwa nabrać...
Więc jak to jest...
Jarecki pomijam też fakt że Brucera o którym napisałeś powyżej w wersji producenta mało kto posiada,większość ma modyfikacje i to spore...;)

kobra64
21-02-2013, 12:10
Witam. Rozmawiałem dziś z użytkownikiem tego Ogniwa. Kocioł miał moc ok. 35kW, no ale ogrzewał wielki, stary budynek. Latem 2012 zaczął cieknąć i został wysłany do producenta w celu dokonania naprawy. Okazało się wtedy, że gwarancja zakończyła się ok. 3 miesięcy wcześniej. Na pytanie o możliwość odpłatnej naprawy odpowiedziano, że to jest nienaprawialne i zaproponowano wymianę całego wymiennika. Gość zrezygnował i kupił kocioł Witkowskiego. Zawijan, skoro masz zablokowany priv to napisz, jak mogę Ci podać jego numer telefonu. Nie będę go przecież wypisywał na ogólnym. Albo wyślij na mój priv jakiś swój służbowy numer, gość stwierdził że chętnie z Tobą porozmawia.

0degree
21-02-2013, 12:27
U mojego kolegi ogwiwo z podajnikiem tylko pierwszy model S8WC zakończył żywot po 4 latach, pracował tylko w okresach zimowych na nastawie 42 stopni bo nie było żadnego mieszacza i palił mokrym ekogroszkiem z pod chmurki - mają skład węgla.
Wymienił go poprzedniej zimy na identyczny bo nie chciało mu się przerabiać podłączeń, i dalej pali na tych samych nastawach i takim samym węglem.

zawijan
21-02-2013, 12:49
wyślij na mój priv

Wysłałem

kobra64
21-02-2013, 13:36
Wysłałem

Wysłałem Ci mail z nr. telefonu.

animuss
21-02-2013, 14:18
U mojego kolegi kocioł z podajnikiem tylko pierwszy model zakończył żywot po 4 latach, pracował tylko w okresach zimowych na nastawie 42 stopni bo nie było żadnego mieszacza i palił mokrym ekogroszkiem z pod chmurki - mają skład węgla.
Wymienił go poprzedniej zimy na identyczny bo nie chciało mu się przerabiać podłączeń, i dalej pali na tych samych nastawach i takim samym węglem. Producent kotła produkuje go z blachy ,ale blachy sam nie wytwarza tylko kupuje i szuka taniej żeby obniżyć koszty produkcji .Minimalny żywot kotła stalowego to 6 lat w skrajnych warunkach nawet jak woda leje się po ściankach w trakcie pracy ,przy budowie wewnętrznego wymiennika z 6 milimetrowej blachy ,średnio liczy się każdy milimetr na rok pracy kotła w takich warunkach .Nie piszę o pękaniu uszkodzeniu na spawach wynikłych z naprzędzeń albo przegrzania kotła. Jest jeszcze alternatywa kotły żeliwne.

SUSPENSER
21-02-2013, 23:12
czyli powrót mógł mieć już poniżej 30C, nawet przy suchym kamiennym w tych temperaturach może wysptąpić kondensacja.

z drugiej strony: próbował ktoś neutralizacji tych kwasów wapnem, lub sodą?

Pomalowałem niedawno wapnem zasobnik wewnątrz oraz na zewnątrz w miejscach, gdzie farba napuchła a po jej przebiciu wyciekła jakaś ciecz - na razie w tych miejscach nie widzę dalszej korozji - zobaczymy co będzie dalej ...

pukul
24-02-2013, 16:55
Jeśli mogę dwa słowa.Jeśli możesz zobaczyć "na żywo" kocioł Ogniwo jaki chcesz zakupić to poproś obsługę sklepu by pokazała Ci jak ten kocioł się czyści(a czyści się bardzo często,co zasyp;) -ale jak naprawdę się go czyści,nie tylko opróżnia szufladę.Niech dadzą Ci wycior i spróbuj wyczyścić kanały dymne,pomysl przy tym że są czyste,bez sadzy.Jest na YT film jak koły Ogniwo się czyści. Defro ma otwierane drzwiczki do wyczystki kominowej,kupujesz odkurzacz do kominków i zrobisz to w białych rękawiczkach...


otóż to... byłam u kolegi "na praktyce" :) pokazywał mi czyszczenie.... jak dla mnie tragedia. Biorąc pod uwagę, że : pracuję długo, wychowuje 3 dzieci i częściej jestem słomianą wdową niż mężatką - mam wiele pracy i nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę. Proszę powiedzcie, że nie wszystkie piece tak się czyści, poświęcając im tyle czasu no i wyglądając nieciekawie.
no i szybko się obyło bez kija :)

animuss
24-02-2013, 21:41
otóż to... byłam u kolegi "na praktyce" :) pokazywał mi czyszczenie.... jak dla mnie tragedia. Biorąc pod uwagę, że : pracuję długo, wychowuje 3 dzieci i częściej jestem słomianą wdową niż mężatką - mam wiele pracy i nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę. Proszę powiedzcie, że nie wszystkie piece tak się czyści, poświęcając im tyle czasu no i wyglądając nieciekawie.
no i szybko się obyło bez kija :)

Nie wierzę ze nie znajdzie się w okolicy jakiś facet co by Ci raz na tydzień-dwa coś tam przeczyścił .Sam nie czyszczę kotła przychodzi "browarnik" i za 4-pak czyści wymiennik .
Są też kotły z automatycznym czyszczeniem wymiennika .

SUSPENSER
24-02-2013, 22:45
otóż to... byłam u kolegi "na praktyce" :) pokazywał mi czyszczenie.... jak dla mnie tragedia. Biorąc pod uwagę, że : pracuję długo, wychowuje 3 dzieci i częściej jestem słomianą wdową niż mężatką - mam wiele pracy i nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę. Proszę powiedzcie, że nie wszystkie piece tak się czyści, poświęcając im tyle czasu no i wyglądając nieciekawie.
no i szybko się obyło bez kija :)

Od dawna pisze o tym, że kotły z wymiennikiem poziomym czyści się łatwiej i szybciej - kiedyś nawet film wrzuciłem a inny kolega wrzucił swój z czyszczenia pionowo-kanałowego i każdy mógł porównać.

Z czołówki mojego rankingu łatwo czyści się RBR oraz Skam-P Premium.

minertu
25-02-2013, 11:02
otóż to... byłam u kolegi "na praktyce" :) pokazywał mi czyszczenie.... jak dla mnie tragedia. Biorąc pod uwagę, że : pracuję długo, wychowuje 3 dzieci i częściej jestem słomianą wdową niż mężatką - mam wiele pracy i nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę. Proszę powiedzcie, że nie wszystkie piece tak się czyści, poświęcając im tyle czasu no i wyglądając nieciekawie.
no i szybko się obyło bez kija :)Jeżeli sposób czyszczenia ci nie odpowiada to przejrzyj kotły z rankingu SUSPENSERA.

Novy!
25-02-2013, 14:10
otóż to... byłam u kolegi "na praktyce" :) pokazywał mi czyszczenie.... jak dla mnie tragedia. Biorąc pod uwagę, że : pracuję długo, wychowuje 3 dzieci i częściej jestem słomianą wdową niż mężatką - mam wiele pracy i nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę. Proszę powiedzcie, że nie wszystkie piece tak się czyści, poświęcając im tyle czasu no i wyglądając nieciekawie.
no i szybko się obyło bez kija :)
Ja nie miałem możliwości w mojej lokalizacji na zobaczenie "czyszczenia live"-teraz robię wszystko by sprzedać kocioł-co nie jest łatwe.Nie chciałbym robić antyreklamy firmie Ogniwo-ale i taka czynność jak czyszczenie może zniechęcać do zakupu.Choćby wysokość kotłowni rzędu 2m jest już sporym utrudnieniem w czyszczeniu tego kotła(25kW)-co by nie powiedzieć dyskwalifikuje go zupełnie...Nie da się go zwyczajnie beZ gimnastykowania-wyczyścić.Posłuchałbym Suspensera.
Oglądałem te kotły,jak uda mi się sprzedać Ogniwo(nawet za pół ceny),wybór padnie na jeden z nich ;)

zawijan
25-02-2013, 14:33
Przed dokonaniem wyboru kotła warto co nieco dowiedzieć się jak wybierać kocioł. Źródeł takiej wiedzy jest sporo.
Na przykład http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/wybor-kotla/

Novy!
25-02-2013, 15:01
Przed dokonaniem wyboru kotła warto co nieco dowiedzieć się jak wybierać kocioł. Źródeł takiej wiedzy jest sporo.
Na przykład http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/wybor-kotla/
Takich poradników jest sporo,tak jak i "extra instalatorów",projektantów i "uczciwych sprzedawców kotłów".Bez urazy ale w tym kraju uzyskanie wiarygodnych informacji graniczy z cudem.Szybciej uzyska się takie info tankując bak paliwa do pełna i rekonesans nie po sklepach tylko po miejscach gdzie taki kotły pracują i są użytkowane.Jak wygląda spalanie w takim kotle,jak się go czyści,jak wygląda kotłownia po roku użytkowania i pomieszczenia przyległe(niestety wielu zdecydowało się na projekt domu bez piwnicy gdzie kotłownia jest na tym samym poziomie co pomieszczenia mieszkalne-za to powinno się zabierać uprawnienia projektanta) a wreszcie i to jest naj -co i jak ten kocioł ogrzewa.Wyliczenia na kalkulatorach on line to taka sama praktyka,Pan się nie obraża,jak to że opowiada Pan o kotle którego jest Pan współtwórcą,a nie użytkuje go Pan na co dzień.(dlaczego?)...Wiem ,wiem w laboratorium ;)-ale to inna bajka.
Wreszcie jaki ten sprzęt ma serwis,jak często ulega awariom i jaka jest jego żywotność-tu może być problem,niestety.
Ludzie na forach piszą rożne rzeczy,żyją z tego bo sprzedają kotły itd...Wielu się męczy ze swoim zakupem ale jak się wydało 8-9k i więcej to jak za własne pieniądze płakać-i tak inni kupują ten "super produkt"-bo przecież wszyscy on line są happy!Sprzedawcy tacy jak Ogniwo piszą o możliwości zmniejszania palnika a tego nie robią za to doradzają tak jak doradzili mnie kocioł 25kW na 160m2,i tyle.Teraz tylko czekam aż ktoś to zabierze z mojej piwnicy,im szybciej tym lepiej...
Pozdrawiam

karoka65
25-02-2013, 16:16
Szybciej uzyska się takie info tankując bak paliwa do pełna i rekonesans nie po sklepach tylko po miejscach gdzie taki kotły pracują i są użytkowane.Jak wygląda spalanie w takim kotle,jak się go czyści,jak wygląda kotłownia po roku użytkowania i pomieszczenia przyległe(niestety wielu zdecydowało się na projekt domu bez piwnicy gdzie kotłownia jest na tym samym poziomie co pomieszczenia mieszkalne-za to powinno się zabierać uprawnienia projektanta) a wreszcie i to jest naj -co i jak ten kocioł ogrzewa.
Właśnie to wszystkim proponuję, przyjedź zobacz, jeden, drugi czy trzeci.
Przyjeżdżają ludzie i po 200km. Jeśli jest bardzo daleko to szukam gdzieś w starszych zamówieniach żebu skontaktować klienta z jakimś użytkownikiem od niego najwięcej można się dowiedzieć i jest to wg. mnie najbardziej wiarygodne źródło.
Powiem że jeszcze nie zdarzyło mi się ani razu żeby ktoś z użytkowników odmówił takich oględzin i chwili rozmowy za co bardzo dziękuję.

Novy!
25-02-2013, 17:13
Właśnie to wszystkim proponuję, przyjedź zobacz, jeden, drugi czy trzeci.
Przyjeżdżają ludzie i po 200km. Jeśli jest bardzo daleko to szukam gdzieś w starszych zamówieniach żebu skontaktować klienta z jakimś użytkownikiem od niego najwięcej można się dowiedzieć i jest to wg. mnie najbardziej wiarygodne źródło.
Powiem że jeszcze nie zdarzyło mi się ani razu żeby ktoś z użytkowników odmówił takich oględzin i chwili rozmowy za co bardzo dziękuję.

Pogratulować,na moim terenie nie jest to możliwe,tzn sprzedawcy nie proponują takich rozwiązań,gdybym mógł kiedykolwiek zobaczyć jak pracuje OEP+25kW -jak przebiega spalanie na jego palniku-i to że na 1/3 nie pali się opał tylko tli i dymi bez względu na opał i ustawioną moc kotła-nigdy nawet nie miałbym dylematu zakupu tego kotła.Taka jest moja opinia i to co napisałem powyżej a propos wyboru(nie doboru) kotła.Nigdy nie byłem sprzedawcą kotłów ale gdybym to kiedyś robił to tylko w ten sposób.Poradniki ala zawijan itd to fajna sprawa na długie zimowe wieczory ale sorry nie na start.Fachowa pomoc w doborze mocy kotła(nie w firmie w której zakupem kotła jesteśmy zainteresowani bo ci zawsze maja dla nas dobrze dobrany kocioł) i dobrze obejrzany pracujący przynajmniej jeden sezon "staff" czyli kocioł -to podstawa zakupu albo i nie.....Nie kazdy musi się znać na obsłudze kotła (od tego jest sterownik) ale każdy potencjalny nabywca powinien wiedzieć jak się go czyści,jak się w nim rozpala -i prozaicznie czy jest to łatwe czy nie.Czy mając kotłownie wewnątrz budynku mamy szansę utrzymać ją w czystości czy nie. Tak jak w przypadku czyszczenia wymienników pionowych.Marne szanse na czystość w kotłowni.A w przypadku wymienników poziomych będzie to możliwe-czyli otwarcie furtki i odkurzaczyk do popiołu i białe rękawiczki ;)
Nie każdy ma ochotę na zabawę wyciorem co kilka dni i umorusanie,jest XXI wiek ;)
Pozdrawiam

P.S.Panie zawijanie tylko proszę tym razem bez:
Cry "Havoc!" and let slip the dogs of war.
;)

Piotrek42
25-02-2013, 18:13
eee Novy! nie picuj..z Oleśnicy do karoka65 niedaleko miałes ;)

Novy!
25-02-2013, 18:24
eee Novy! nie picuj..z Oleśnicy do karoka65 niedaleko miałes ;)

Prosiłem przecież PANIE ZAWIJANIE...don't let slip the dogs of war....

Piotrek42
25-02-2013, 18:33
Novy! nie napinaj się, nie mam Ogniwa :) mam 2 kotły z wymiennikiem poziomym, głupio się zrobiło? jakbyś czytał forum to byś widział jakie tu wojny się toczyły o czyszczenie kotłów!

animuss
25-02-2013, 18:41
..don't let slip the dogs of war....
Może ja mogę coś napisać ? jestem obserwatorem nie zrzeszonym w żadnym klubie. :yes:


OEP+25kW -jak przebiega spalanie na jego palniku-i to że na 1/3 nie pali się opał tylko tli i dymi bez względu na opał i ustawioną moc kotła
Przez to że nie masz w kotle pełnego procesu spalania to te wymienniki szybciej zarastają i częściej musisz jeszcze czyścić .Przy pełnym spalaniu przy pionowym wymienniku narostu jest bardzo mało to nawet 2 tygodnie to za często na czyszczenie .

karoka65
25-02-2013, 18:42
Novy piotrek to nie zawijan :)
Wiem że ma N-kę 3 u siebie w domu, wiosną tamtego roku brał u mnie RBR-a dla kogoś z rodziny ( ojciec, teść ) nie pamiętam dokładnie.

karoka65
25-02-2013, 18:53
Novy dodam że gdybyś wziął 16-kę przysparzałaby ci dużo mniej kłopotów a i czyszczenie byłoby dużo rzadziej.

minertu
25-02-2013, 19:17
Ponownie potwierdza się to ,że masz źle dobrany kocioł.Ja też użytkuję OE24kW.Ja sobie poradziłem,zmniejszyłem palnik,zrobiłem deflektor dzięki czemu czyszczę raz w miesiącu.

karoka65
25-02-2013, 19:28
Tak tylko nie chodzi o to żeby sobie radzić :)
Nie wszyscy sobie widać radzą i nie o to tu chodzi.
Ktoś kolegę w maliny wpuścił z doborem mocy i jak potwierdzasz również stąd te problemy.
Nie bronię tu firmy bo nie sprzedaję ich kotłów, bardziej należałaby się duża bura temu kto namówił Novego na taki duży kocioł, sam chyba na to nie wpadł ?

jorgo
25-02-2013, 19:29
Choćby wysokość kotłowni rzędu 2m jest już sporym utrudnieniem w czyszczeniu tego kotła(25kW)-co by nie powiedzieć dyskwalifikuje go zupełnie...Nie da się go zwyczajnie beZ gimnastykowania-wyczyścić

Totalna bzdura..... zgodnie z przepisami, wysokość pomieszczenia kotłowni od 2002 roku powinna wynosić 2,2 m - jak ktoś ma klitkę dla kur, to do kogo pretensje???

jorgo
25-02-2013, 19:36
Novy dodam że gdybyś wziął 16-kę przysparzałaby ci dużo mniej kłopotów a i czyszczenie byłoby dużo rzadziej.

Jakby wziął 16 na swoje 160 m kw. ( ja mam 16 na 150 m. kw.) to by chwalił jak ja......a tak to narzeka.
Ale przed zakupem zrobiłem porządny rekonesans, nie kupowałem w ciemno. :yes:

Piotrek42
25-02-2013, 19:41
Panowie... jakies 90% użytkowników ma przewymiarowane kotły, z takimi kotłami da się żyć ,ale trzeba przystosować do tego instalacje,choćby dodatkowe czujniki temp, czy głowice termostatyczne,dobrać odpowiednie ustawienia i będzie OK.

animuss
25-02-2013, 19:59
Ponownie potwierdza się to ,że masz źle dobrany kocioł.Ja też użytkuję OE24kW.Ja sobie poradziłem,zmniejszyłem palnik,zrobiłem deflektor dzięki czemu czyszczę raz w miesiącu.
Ja bym poszedł krok dalej że ma źle dobrany palnik , kocioł - wymiennik nie jest ściśle połączony z paleniskiem nie ma więc takiego wpływu na proces spalania jak przy doborze kotła zasypowego .Jesteś tego żywym przykładem .Kto zwraca uwagę przy doborze kotła na moc palnika ,a przecież są kotły rożnych mocy z takimi samymi mocami palników.

jorgo
25-02-2013, 19:59
Panowie... jakies 90% użytkowników ma przewymiarowane kotły, z takimi kotłami da się żyć ,ale trzeba przystosować do tego instalacje,choćby dodatkowe czujniki temp, czy głowice termostatyczne,dobrać odpowiednie ustawienia i będzie OK.

Ale dlaczego Polak musi byc mądry po szkodzie..... ?

karoka65
25-02-2013, 20:01
No jak patrzę teraz na wykresy to u mnie wychodzi co do średniej jaka jest wyliczona X 6, tak mnie kiedyś producent w maliny w wpuścił ale jakoś nad nim panuję.

minertu
25-02-2013, 20:12
Zobaczymy na jesień co będzie.Wymieniam wszystko.Największym hitem może okazać się nowy palnik.

Novy!
25-02-2013, 20:50
Tak tylko nie chodzi o to żeby sobie radzić :)
Nie wszyscy sobie widać radzą i nie o to tu chodzi.
Ktoś kolegę w maliny wpuścił z doborem mocy i jak potwierdzasz również stąd te problemy.
Nie bronię tu firmy bo nie sprzedaję ich kotłów, bardziej należałaby się duża bura temu kto namówił Novego na taki duży kocioł, sam chyba na to nie wpadł ?

Kocioł zaproponowała firma Ogniwo,instalator tylko potwierdził ich pomysł,tyle-ja się nie znam więc nic nie mówiłem.
Mówicie prowadzić na wyższej mocy,na jakiej.1/4 w takie ciepło i 50% spalin w atmosferę?Ten palnik ma taki gardziel że można lecieć 1/1 z odpowiednio mocnym nadmuchem ;)
karoka65 mam pytanko,wkład kominowy żaroodporny ,rura 180 ,około 5-6m wysokości do kotła mocy 25kW ,w kotłowni wentylacja nawiewno -wywiewna,grawitacyjna,na zamontowanym regulatorze ciągu kominowego Darco jaką ustawiłbyś wartość podciśnienia w kominie na regulatorze,20 czy 15 ?Producent zaleca20,kominiarze twierdza że dla takiego kotła 10-15?

jorgo
25-02-2013, 21:05
Doświadczeń wielkich nie mam - bo to mój pierwszy piec a także także takowymi nie handluję;). Ale... Mój Ponar - dają na niego 5 lat gwarancji bez żadnych kruczkówi. W tym przypadku bardzo wskazanie i sprawdzone - bo już 3 krotnie wymieniali mi piec;);););). Sitko bywa bardziej szczelne....
5 lat też dają Termo-Tech, Klimosz, RBR. Hef i pewnie inni. Ale np Galmet, SAS, CHT, Zębiec dają gwarancję 5 lat pod pewnymi obwarowaniami...
Także bywa z tym różnie. Lepiej rzeczywiście by ta gwarancja była wydłużona. Tym bardziej, że co jakiś czas pojawia się osoba pisząca o ognisku korozji w piecu Ogniwa

Zestawienie warunków gwarancji kotłów na paliwo typu ekogroszek
172909
172910
172911

Gwoli ścisłości:

1. Wiadomym jest, że każdy posiadacz musi zagwarantować, by pomieszczenia kotłowni były zgodne z PN-87/B-02411, natomiast instalacja wodna kotła powinna być wykonana zgodnie z normą PN-91/B-02413 oraz normą BN-71/8864-27,
2. Wszystkie dane zostały pozyskane na podstawie strony internetowej producenta kotła oraz różnych sklepów, a także w miarę możliwości dokumentacji DTR ( nie w każdym przypadku producent takową udostępnia i nie zawsze dane przedstawione są w sposób przejrzysty i czytelny ;) co znacząco utrudnia ich wyszukiwanie. Można odnieść wrażenie że niektórzy celowo tych danych nie ujawniają.

karoka65
25-02-2013, 21:05
Novy uwierzyłbym kominiarzowi :)
W tej chwili ustawiłbym spalanie grupowe min moc 8kW a max na 12kW jestem pewny że i tak się odstawi.
Dopasować do tych mocy dmuchawę i powinno być lepiej.
Jeśli chcesz mogę ci pomóc dopasować dmuchawę.
Masz zaktualizowane oprogramowanie ?
Chyba że już zdecydowałeś definitywnie zakończyć przygodę z Ogniwem i nie chcesz.
Z instalatorami to ja mam cały czas jajca, jeden mówi klientowi 25kW drugi jeszcze lepszy że 32 min a ja na debila wychodzę bo 11 czy 12 mówię że będzie jeszcze za dość :)
Jeden nie chce dać się przekonać, następny da pod strachem ale mina instalatora jest bezcenna jak taki maluch w 40min instalację rozgrzewa.
Przed chwilą mi minertu właśnie pisał o takim przypadku z tego ubiegłego tygodnia, również instalator naszykował gościowi już 25-kę a 11-ka śmiga jak ta lala.

Piotrek42
25-02-2013, 21:09
W sumie jak grzecznie to grzecznie ;) Novy! a mogłbyś przedstawić schemat instalacji CO+CWU ??? ale dokładny.. moze gdzies masz dziurę w instalacji i stad te kłopoty? ja mam kociołek przewymiarowany o lekko liczac 200% kol czp01 o 300% i dajemy sobie rade .. zużycie tez takie duże nie jest..

Novy!
25-02-2013, 21:19
Novy uwierzyłbym kominiarzowi :)
W tej chwili ustawiłbym spalanie grupowe min moc 8kW a max na 12kW jestem pewny że i tak się odstawi.
Dopasować do tych mocy dmuchawę i powinno być lepiej.
Jeśli chcesz mogę ci pomóc dopasować dmuchawę.
Masz zaktualizowane oprogramowanie ?
Chyba że już zdecydowałeś definitywnie zakończyć przygodę z Ogniwem i nie chcesz.
Z instalatorami to ja mam cały czas jajca, jeden mówi klientowi 25kW drugi jeszcze lepszy że 32 min a ja na debila wychodzę bo 11 czy 12 mówię że będzie jeszcze za dość :)
Jeden nie chce dać się przekonać, następny da pod strachem ale mina instalatora jest bezcenna jak taki maluch w 40min instalację rozgrzewa.
Przed chwilą mi minertu właśnie pisał o takim przypadku z tego ubiegłego tygodnia, również instalator naszykował gościowi już 25-kę a 11-ka śmiga jak ta lala.

Wysłałem priv.Pozdrawiam

Novy!
25-02-2013, 23:31
W sumie jak grzecznie to grzecznie ;) Novy! a mogłbyś przedstawić schemat instalacji CO+CWU ??? ale dokładny.. moze gdzies masz dziurę w instalacji i stad te kłopoty? ja mam kociołek przewymiarowany o lekko liczac 200% kol czp01 o 300% i dajemy sobie rade .. zużycie tez takie duże nie jest..
Proszę....daj spokój..Na tej instalacji pracował inny kocioł stary bo stary ale było ok.Zmieniłem pompę na Alpha2,25-60 i tyle..Na tym palniku nie chce się nic palić od Pieklorza do Kazimierza Juliusza,koleś z Wrocka ma ten sam problem z OEP 25kW chcesz namiary bo pewnie nie wierzysz,chcesz do następnego z tym kotłem,pogadasz,zrozumiesz problem.Pomijam gościa z 35kW,spalał w śmierdziuszku o połowę mniej niż w OEP35kW,znajdziesz jego ster na esterownik patrz :https://esterownik.pl/remote/1441 ..a w tym roku zimy nie było i spalał jak było -5deg 60kg na dobę,sypać nie nadążał...To jak to jest,kasują posty tych którzy piszą że maja problem?Niejaki Stan admin kończy temat słowami :na prośbę założyciela tematu zamykam itd...Co jest grane,ilu użytkowników OEP25kW tyle złych opinii,reszta spala po 40kg teraz na dobę i nic nie mówi bo za swoja kasę się nie płacze,co mają zrobić?Zapłacili 9k za kocioł i co dalej,sprzedać?Kogo na to stać...Jak masz dom to wiesz ile kasy kosztował,kocioł był juz za zwykle ostatnia kasę..
Tu nikt nie opowiada bredni..ani nie,jak to mówicie troluje(cokolwiek to znaczy) tylko ludkowie maja niezłe jaja z tymi kotłami.To co wszyscy się nie znają?

Wlodek_PID
25-02-2013, 23:43
Ludzie mało piszą o problemach z tym kotłem, jesteś
jednym z nielicznych.

Novy!
25-02-2013, 23:47
Ludzie mało piszą o problemach z tym kotłem, jesteś
jednym z nielicznych.
Mało?chyba tutaj,proszę bardzo http://esterownik.pl/forum/posty,898/wymiana-instalacji-co,2,Nie każdy klika w forum-większość myśli że tak ma być.Ja piszę o 25kW nie o 10kW czy 16kW...
I dalej http://esterownik.pl/forum/posty,817/ekoplus-25kw
poszukaj sobie reszty sam...
Poczytaj jak zrobili z kolesia barana i jak to się kończy,kilka zmian tematu i puenta admina ;)

Wlodek_PID
25-02-2013, 23:50
A co na to Zawijan? Ogniwo ECO Plus miało robione badania
eksploatacyjne..

Novy!
25-02-2013, 23:58
A co na to Zawijan? Ogniwo ECO Plus miało robione badania
eksploatacyjne..
Kończe żale nic to nie zmieni,zawijan ma to gdzieś(z całym szacunkiem do jego wiedzy),błyśnie teoria i źle zwymiarowanym kotłem,niewiedzą palacza ,złym opałem itd.
Opał mam ok,testowany w innym kotle,zwie się Kazimierz Julisz....certyfikat,dostawca Osadkowski bodajże...

zawijan
26-02-2013, 06:57
Czytajcie http://esterownik.pl/forum
Zapraszam

Novy!
26-02-2013, 14:39
Czytajcie http://esterownik.pl/forum
Zapraszam

Dzięki,poczytajcie sobie sami Panie ;)
Moja cierpliwość się wyczerpała,kocioł nie chce już palić nawet 1/3,płomień tylko na stronie od podajnika,reszta to tlący się miał..ze zmielonego ślimakiem węgla.Czekam na serwis.Proszę użytkownika sterownika tomalawroc u którego spalanie na tym palniku przebiega podobnie by powiedział kilka słów o tym kotle,dziś rozmawialismy-może jak będzie Nas więcej ktoś zareaguje...

Regut1
26-02-2013, 15:10
Dzięki,poczytajcie sobie sami Panie ;)
Moja cierpliwość się wyczerpała,kocioł nie chce już palić nawet 1/3,płomień tylko na stronie od podajnika,reszta to tlący się miał..ze zmielonego ślimakiem węgla.Czekam na serwis.Proszę użytkownika sterownika tomalawroc u którego spalanie na tym palniku przebiega podobnie by powiedział kilka słów o tym kotle,dziś rozmawialismy-może jak będzie Nas więcej ktoś zareaguje...
Novy!
Nick nowy ale argumentacja i problemy stare. Nowością na tym forum nie pachniesz. Zalatuje mi delikatnie mówiąc ;-) jakąś apteką.

Co do przewymiarowania kotłą to mam analogiczne.jak wiekszość starych użytkowników na tym forum. Mój OE+25kW, jest zbyt duży w stosunku do zapotrzebownaia budynku na ciepło. W swoim kotle palę już drugi sezon wcześniej polskim węglem ze składu, obecnie kiepskim ruskiem. Spala wszystko, grzeje i daje ciepło. W następnym sezonie pobawie sie z miałem. Pracę sporej liczby tych kotłów można podglądać na stronie Elektro-Systemnu. Z perspektywy swoich doswiadczeń wydaje mi sie że Twoje problemy mają inne przełożenie niż piec. Ale gdy już szczęsliwie zbędziesz swój piec i kupisz ten właściwy Ty też będziesz to wiedział. Tego Ci życzę.

Regut1
26-02-2013, 15:15
Bądź facetem . Przestań „mędzić” zrób to o czym piszesz i opisz nam jaki to jesteś szczęśliwy ze swoim nowym nabytkiem. Zdrowie psychiczne bezcenne.

Regut1
26-02-2013, 15:35
Kolejna kwestia,
Z mojej praktyki w czyszczeniu wymiennika. W domu rodziców mam górniaka firmy Krzeczek z Puław, poziome pólki. W swoim domu OE+ 25kW z wymiennikiem pionowy, Piec jeden i drugi czyszczę raz w miesiącu i z moich doswiadczeń i porównań wynika że czyści sie tak samo Z tym że czyszczenie płomieniówek wyciorem jest wygodniejsze, gorzej jest z dostępem do nich (4xmotylki) i z wybieraniem popiołu. Od następnego sezony, spawarka i przerabiam to na dwa zawiasy i zamknięcie, w miejsce szuflady zaślepka. Wszystko to do ogarnięcia, jak sie chce.

minertu
26-02-2013, 16:13
Tak się właśnie zastanawiam co będzie Panie NOVY gdy kupisz ten właściwy kocioł i okaże się,że jest podobnie albo wręcz gorzej?Że to nie wina kotła ale instalacji albo kiepskiego węgla? A może nieumiejętności?

Tak z innej beczki ,kiedyś dzwonił klient z problemem,który wg mojej oceny wskazywał na brudny kocioł.Klient oznajmił ,że kocioł jest czysty i też tak było jak przyjechałem ale okazało się,że jest czysty z zewnątrz, aż się świecił a w środku syf jakich mało.Zapłacił za czyszczenie pieca nie małe pieniądze bo km miałem sporo.Dziś już problemów nie ma.Małe pranie mózgu i zrobiłem z niego dobrego palacza :) Wiem wiem co napiszesz , ale to tylko przykład jak ludzie dogadują się z innymi na odległość a rzeczywistość jest już inna.Czasami trzeba włączyć racjonalne myślenie a nie tylko narzekać.Co z tym fantem zrobisz zależy tylko od ciebie.

Wracając do Twojego problemu to pretensje miej do tych co ci wyliczyli jakiej mocy piec masz kupić.

Novy!
26-02-2013, 16:42
Bądź facetem . Przestań „mędzić” zrób to o czym piszesz i opisz nam jaki to jesteś szczęśliwy ze swoim nowym nabytkiem. Zdrowie psychiczne bezcenne.
Stało się,zawijan spuścił "psy wojny" ;)
Kotły OEP 25kW są wadliwe,czy wszystkie nie wiem? Zobaczymy prędzej niż myślisz...Reszta Twojej wypowiedzi Made in Zawijan,bez komentarza :)

I nie trzeba biegać ze spawarką aby czuć się jak to nazwałeś "prawdziwym facetem"...

jorgo
26-02-2013, 17:17
Stało się,zawijan spuścił "psy wojny" ;) ...

przepraszam ale muszę to napisać: łzy ze śmiechu mi poleciały........ :lol2::rotfl:
omg....
Novy....podzielam obawy innych Kolegów.... zmienisz kocioł, wydasz pieniądz a problemy pozostaną.

CooleR`ek
26-02-2013, 21:43
Witam

Jak już Wszyscy zdążyli się przekonać nie ma idealnych, automatycznych, bezobsługowych kotłów. Dlaczego ten fakt jest pomijany ? Jedyne źródło opinii użytkowników to internet. Wszyscy producenci jedynie opisują swoje IDEALNE buble, większe lub mniejsze i zachwalają je pod niebiosa.
Jeśli jest ktoś kto dał się oszukać czytając foldery reklamowe, przeprowadzał "wywiad" wśród sprzedawców to oczywiste jest, że posiada przewymiarowany kocioł i w tym momencie zaczynają się problemy. Niezadowolona "owca" wraca do sprzedawcy/producenta IDEALNEGO bubla, a ten że instalacja skopana, że paliwo kiepskie i tak w ogóle cała wina to stronie owcy, i znanymi sobie sposobami zniechęcają owcę do dalszej walki o swoje. Tak wygląda to w wielkim skrócie.
A kol. Novy! jak najbardziej ma prawo do wygłaszania swoich opinii, ba nawet więcej powinieneś rozwiązać swój problem z producentem, tak aby to co jest upisane na jego stronie stało się rzeczywistością. Wszystkie wątpliwości związane z kotłem należy załatwić w okresie gwarancji i każdy kontakt z twojej strony powinien być sporządzony na piśmie, a nie jak to robią niektórzy przez telefon, bo wygodniej.
Zmiana kotła chyba nie jest najrozsądniejszym wyjściem z tej sytuacji, no chyba że zmienisz na zasypowy, ale ten jakiś taki nie modny. Ale ilość wizyt w kotłowni chyba mniejsza.
Na koniec mam prośbę do Was, nie krytykujcie za wyrażanie swoich opinii, każdy ma do tego prawo.

Pozdrawiam

minertu
26-02-2013, 23:01
Przecież nikt go nie krytykuje.

karoka65
26-02-2013, 23:18
Ja bym powiedział znowu że zdecydowana większość.

karoka65
26-02-2013, 23:24
Powiem więcej, wczoraj kolega Novy udostępnił mi swój kociołek online.
Udało mi się już kilka kotłów tak ustawić i to z dobrym skutkiem, nie widząc palnika.
Wymaga to kilka godzin "lampienia" się non-stop w monitor ale można.
Ten kocioł zachowuje się bardzo dziwnie, to trzeba by jednak zobaczyć.

Piotrek42
26-02-2013, 23:25
CooleR`ek To nie o to chodzi ! chodzi o to że Novy! zakupił kocioł (większość z forum zna tą historię) jako zamiennik kotła olejowego, na początku były ochy i achy jaki ten kocioł jest the best, jaki oszczędny jaki fajny itd.. pózniej że taki sterownik to koledzy zrobili by mu w 1 dzień, następnie że za dużo pali, pozniej że zle pali, dalej że zle sie czyści itd...wg. mnie Novy! jest nieszczęśliwy że kupił kocioł na ekogroszek, jaki by nie kupił jakiego producenta ,z jakim sterownikiem to i tak będzie zle, widziałem jak chłopaki na forum mu pomagali w ustawieniach... oni swoje a on- ustawił po 30 min stwierdzał że wie lepiej i dalej była taka zabawa,a na koniec pomagających objechał że się nie znają !!prosiłem kolegę o przedstawienie schematu instalacji- otrzymałem odpowiedz że ''po co bo inny kocioł chodził'' ale nie znamy warunków w jakich pracował inny kociol? moze był wysokotemperaturowy ,może miał inną amplitutę pracy czy inny zakres temperatur, ostanio byłem u znajomego, wymienił kocioł zgazowujący drewno na eko groszek i szok!! kocioł duzo pali, a dlaczego?? instalacja była zaprojektowana do ogrzewania wysokotemperaturowego (kocioł puszczał wodę na grzejniki dopiero jak miała 78st !!) i co sie okazało?? że grzejniki były po prostu za małe do ogrzewania niskotemperaturowego i była alternatywa albo wysoko pedzic kocioł (80-90st) albo zmienić grzejniki.. wiec jak widać nie tylko sam kocioł jest wazny ale również instalacja jaką posiadamy...

Regut1
26-02-2013, 23:25
Stało się,zawijan spuścił "psy wojny" ;)
Że niby najemnicy kotłowi ?????????? :D:D:D:D:D:D:D. Niezła prywatna armia, biorąc pod uwagę liczbę ujawnionych kotłów. Gdyby to był ktoś poważny to mógłbym się obrazić, a tak ........... Ja swoją dolę poproszę w ekogroszku:lol2: z dostawą w mazowieckie :lol2:
:lol2::lol2::lol2::lol2:


I nie trzeba biegać ze spawarką aby czuć się jak to nazwałeś "prawdziwym facetem"...
Masz rację, nie trzeba wystarczy być poważnym.

SUSPENSER
26-02-2013, 23:35
Kolejna kwestia,
Z mojej praktyki w czyszczeniu wymiennika. W domu rodziców mam górniaka firmy Krzeczek z Puław, poziome pólki. W swoim domu OE+ 25kW z wymiennikiem pionowy, Piec jeden i drugi czyszczę raz w miesiącu i z moich doswiadczeń i porównań wynika że czyści sie tak samo Z tym że czyszczenie płomieniówek wyciorem jest wygodniejsze, gorzej jest z dostępem do nich (4xmotylki) i z wybieraniem popiołu. Od następnego sezony, spawarka i przerabiam to na dwa zawiasy i zamknięcie, w miejsce szuflady zaślepka. Wszystko to do ogarnięcia, jak sie chce.

Rozbawiłeś mnie z tym wygodniejszym czyszczeniem płomieniówek :lol2:

Nagraj film komórką i wrzuć linka - zobaczymy jak to super idzie ...

Piotrek42
26-02-2013, 23:38
A swoją droga to... powinien to ktoś z ogniwa sprawdzić - nie jakiś lokalny sprzedawca -ale prawdziwy serwisant !... dac papier że albo zła instalacja, albo kocioł skopany ew palacz do d... wtedy każdy by wiedział co jest grane:)

SUSPENSER
26-02-2013, 23:39
Witam

Jak już Wszyscy zdążyli się przekonać nie ma idealnych, automatycznych, bezobsługowych kotłów. Dlaczego ten fakt jest pomijany ? Jedyne źródło opinii użytkowników to internet. Wszyscy producenci jedynie opisują swoje IDEALNE buble, większe lub mniejsze i zachwalają je pod niebiosa.
Jeśli jest ktoś kto dał się oszukać czytając foldery reklamowe, przeprowadzał "wywiad" wśród sprzedawców to oczywiste jest, że posiada przewymiarowany kocioł i w tym momencie zaczynają się problemy. Niezadowolona "owca" wraca do sprzedawcy/producenta IDEALNEGO bubla, a ten że instalacja skopana, że paliwo kiepskie i tak w ogóle cała wina to stronie owcy, i znanymi sobie sposobami zniechęcają owcę do dalszej walki o swoje. Tak wygląda to w wielkim skrócie.
A kol. Novy! jak najbardziej ma prawo do wygłaszania swoich opinii, ba nawet więcej powinieneś rozwiązać swój problem z producentem, tak aby to co jest upisane na jego stronie stało się rzeczywistością. Wszystkie wątpliwości związane z kotłem należy załatwić w okresie gwarancji i każdy kontakt z twojej strony powinien być sporządzony na piśmie, a nie jak to robią niektórzy przez telefon, bo wygodniej.
Zmiana kotła chyba nie jest najrozsądniejszym wyjściem z tej sytuacji, no chyba że zmienisz na zasypowy, ale ten jakiś taki nie modny. Ale ilość wizyt w kotłowni chyba mniejsza.
Na koniec mam prośbę do Was, nie krytykujcie za wyrażanie swoich opinii, każdy ma do tego prawo.

Pozdrawiam

Nie rozumiem o co Ci chodzi bo obaj sąsiedzi, którym poleciłem kotły są zadowoleni już od kilku lat.

Przy zasypowym mniejsza ilość wizyt w kotłowni ??? chyba zapomniałeś czym różni się takowy od tych z podajnikami ...

Regut1
26-02-2013, 23:42
Co mam nagrać ? Jak wkładam wycior i przeciągam dwa razy z góry na dół a suchy popiół sam opada do popielnika ? To płomieniówki a nie "kanały pionowe". Z poziomyymi po wyczyszczeniu muszę jeszcze zgarnąć sadze od góry pomiędzy półkami aż do komory paleniskowej. Senser man jeden i drugi kocioł i wiem jak to wygląda w praktyce. Wcześniej miałem kociołem z kanałami pionowymi ale bez płomieniówek ale to zupełnie inna bajka. Jeżeli Cie to nadal rozbawi to mogę nagrać jedno i drugie czyszczenie.

Vld
26-02-2013, 23:43
Rozbawiłeś mnie z tym wygodniejszym czyszczeniem płomieniówek :lol2:

Nagraj film komórką i wrzuć linka - zobaczymy jak to super idzie ...

zaintrygowala mnie ta wypowiedź
co jest trudnego w czyszczeniu płomieniówki okrągłym wyciorem?
może masz na myśli płomienice, które to czyści sie na zewnątrz, a nie wewnątrz?

Piotrek42
26-02-2013, 23:46
zaintrygowala mnie ta wypowiedź
co jest trudnego w czyszczeniu płomieniówki okrągłym wyciorem?
może masz na myśli płomienice, które to czyści sie na zewnątrz, a nie wewnątrz?

Widziałes ogniwo?? czyściłes ten kocioł? albo widziałeś jak sie czyści? nikt nie mowi że trudne,ale upierdliwe i brudzace.

Regut1
26-02-2013, 23:52
Ja widziałem i porównuje do Krzaczka.

Vld
26-02-2013, 23:52
Widziałes ogniwo?? czyściłes ten kocioł? albo widziałeś jak sie czyści? nikt nie mowi że trudne,ale upierdliwe i brudzace.

czemu takim tonem?
tzn jak nie widziałem i nie czyściłem, to co?
i czy ogniwo ma płomieniówki?

ja mówie na przykładzie swojego kotła w którym mam 2x6 poziomych płomieniówek, dostępnych po otwarciu górnych drziczek
całe ich czyszczenie to włożenie i wyjęcie wyciora, po czym podnoszę z boku wajhę i pył z górnego ciągu opada do popielnika

Piotrek42
27-02-2013, 00:01
czemu takim tonem?
tzn jak nie widziałem i nie czyściłem, to co?
i czy ogniwo ma płomieniówki?

ja mówie na przykładzie swojego kotła w którym mam 2x6 poziomych płomieniówek, dostępnych po otwarciu górnych drziczek
całe ich czyszczenie to włożenie i wyjęcie wyciora, po czym podnoszę z boku wajhę i pył z górnego ciągu opada do popielnika

jakim tonem? normalnym powiedziałem...masz peleciaka.. widziałes kostrzewę? ogniwo czysci się podobnie jak kostrzewę, ogniwo nie ma typowych płomieniówek a 4 ( o ile dobrze pamietam) kanały pionowe które czyści się do góry, musisz też wyjąć zawirowywacze co jest dość kłopotliwe i brudzace zobacz sobie na YT chłopaki kiedyś powrzucali filmiki...

Vld
27-02-2013, 00:07
To co jest w ogniwie, nie jest płomieniówką, równie dobrze można by pólki nazwać prostokątnymi płomieniówkami.
Pozatym @Regut1 pisał o płomieniówkach poziomych, a nie pionowych. W nich pył jest zasysany do komina, a nie leci w twarz.

Regut1
27-02-2013, 00:15
ogniwo czysci się podobnie jak kostrzewę, ogniwo nie ma typowych płomieniówek a 4 ( o ile dobrze pamietam) kanały pionowe które czyści się do góry, musisz też wyjąć zawirowywacze co jest dość kłopotliwe i brudzace zobacz sobie na YT chłopaki kiedyś powrzucali filmiki...
Wyjąśnijmy OE+ma 4 płomieniówki, OE bez + ma kanały pionowe. Piszemy o OE +. Zawirowacz za ucho podnosisz do góry nie wygciągając całkowicie z płomieniówki i puszczasz tak żeby sadza sama opadła przy uderzeniu. Potem do do czyszczenia wyciągasz, a po wyczyszczeniy wkładasz i tak kolejno następne 3 płomieniówki..

SUSPENSER
27-02-2013, 00:22
zaintrygowala mnie ta wypowiedź
co jest trudnego w czyszczeniu płomieniówki okrągłym wyciorem?
może masz na myśli płomienice, które to czyści sie na zewnątrz, a nie wewnątrz?

Jest trudniejsze niż zgarnięcie prętem z dospawaną prostokątną końcówką popiołu z poziomych półek na dół - czyściłem płomieniówki i czyszczę kanały poziome, więc mam porównanie.

Regut1
27-02-2013, 00:27
Na poziomych musisz czyścic najpierw górę potem dół półki na całej jej szerokości , szczotka lepsza, bo łopatką tak nie zgarniesz tzn nie doczyścisz. Potem sadze trzeba zgarnąc po półkach zaczynając od najwyższej aż do komory spalania. W plomieniówce po prostu wkładasz spasowana szczotke i ciągniesz góra - dół.

Vld
27-02-2013, 00:34
to już chyba kwestia gustu, co komu łatwiej się czyści.
ważne że robi się to z przodu i nie trzeba żadnych dodatkowych wyczystek odkrecać. Wszystko spada do popielnika.
dobranoc

Regut1
27-02-2013, 09:19
to już chyba kwestia gustu, co komu łatwiej się czyści.
ważne że robi się to z przodu i nie trzeba żadnych dodatkowych wyczystek odkrecać. Wszystko spada do popielnika.
dobranoc

W OE+ czyści sie od góry. Ja mam dodatkową krótką szczotkę do czyszczenia wnętrza komory paleniskowej i poziomej półki nad nią. Kwestia następna czyszczenie z jakiegoś podwyższenia, u mnie przy moim średnim wzroście korzystam z taboretu. Jeżeli sie popatrzy na długość drogi spalin to coś za coś. Spawność wymiennika raczej nie bierze sie z niczego. W Krzaczku są cztery poziome półki, po czym dym idzie w komin. w OE+ droga spalin jest znacznie dłuższa. Pionowo od palnika do poziomej pólki, nią do płomieniówek, którymi 2x przez długość kotła (dwa ciagi, po dwie płomieniówki w każdym) .

Jak dla mnie wadą kotła przy jego obsłudze jest mocowanie zaślepki płomieniówek - 4 motylki i nieporęczna szuflada na popiół, która bardziej przeszkadza niż pomaga. Tak jak pisałem postaram się to poprawic we własnym zakresie. Takie są moje subiektywne odczucia. Najlepiej żeby przed zakupem każdy pojechał i zobaczył jak to wygląda w praktyce lub obejrzał w sklepie kotły na żywo.

Pzdr

jorgo
27-02-2013, 09:20
Litości Waszmości!!!!!! ( krzyknął Zagłoba)
znowu powraca bezsensowna kłótnia o czyszczenie ???? dajcie żyć....

Vld
27-02-2013, 10:27
Litości Waszmości!!!!!! ( krzyknął Zagłoba)
znowu powraca bezsensowna kłótnia o czyszczenie ???? dajcie żyć....


przesadzasz Waszmość

to o czym w takim razie chcesz się pokłócić?
o silikon i dziury na łączeniu blach?
a może inny temat zarzucisz?

Piotrek42
27-02-2013, 12:07
przesadzasz Waszmość

to o czym w takim razie chcesz się pokłócić?
o silikon i dziury na łączeniu blach?
a może inny temat zarzucisz?


hehe :) no własnie o co?? w sumie zostaje jeszcze wyższość swiąt bożego narodzenia nad wielkanocą ( albo na odwrót ):lol2:

jorgo
27-02-2013, 15:07
przesadzasz Waszmość

to o czym w takim razie chcesz się pokłócić?
o silikon i dziury na łączeniu blach?
a może inny temat zarzucisz?

o silikon i dziury na łączeniu blach też nie ....
wiosna idzie....trzeba by wejść na dach i komin wyczyścić :) ciekaw jestem ile sadzy będzie????

Vld
27-02-2013, 15:27
tu ja rękawicy nie podejmę, wycior mam za duży i do komina nie wchodzi
3 sezon już nie był czyszczony i ciągle ciągnie. Ma że tak powiem właściwości samoczyszczące :P

zyzolek
27-02-2013, 15:34
przesadzasz Waszmość

to o czym w takim razie chcesz się pokłócić?
o silikon i dziury na łączeniu blach?
a może inny temat zarzucisz?

Wystarczy kupić porządny kocioł i problem z głowy. Ja tam nie wiem, co to silikon do kotła i co bym tam miał uszczelniać lub spawać.

Novy!
27-02-2013, 15:34
Sprawa złego opału,instalacji i Bóg wie czego tam jeszcze...to już przeszłość...Kocioł ma uszkodzony motoreduktor,podaje zbyt małe ilości paliwa na palnik.Przez 5 minut pracy nie jest wstanie zasypać palnika.Wygasiłem i sprawdzałem ile opału podaje,nie ogrzałbym tym nawet namiotu.Jasne jest teraz dlaczego na sofcie grupowym musiał grzać 20/25kW a w manualu 1/2,1/4.Pytanie tylko dlaczego nawet jak usypuje kopiec połowa opału to miał..Jest tylko kilkanaście grudek nie zmielonego opału.Temat od ubiegłego roku drążę serwisowi,zobaczymy co się okaże jutro w czasie ich wizyty..Oby to była przyczyna,w nocy w automacie ecoal osiągnął max 48deg ale przez godzinę,potem tylko 40,i na koniec 36deg...
Pozostaje palenie w trybie zasypowym...jednak ekogroszek przelatuje przez rusztodeflektor..i tak do zaj...nia ;) Świetnie pomyślana konstrukcja,brawo!!!

zyzolek
27-02-2013, 15:38
Novy! A co to za kocioł?

Novy!
27-02-2013, 15:41
Novy! A co to za kocioł?
Najlepszy na rynku,jego pełna nazwa brzmi:Ogniwo Biecz Eko Plus 25kW ;)

animuss
27-02-2013, 15:57
Kocioł ma uszkodzony motoreduktor,podaje zbyt małe ilości paliwa na palnik.Przez 5 minut pracy nie jest wstanie zasypać palnika.Wygasiłem i sprawdzałem ile opału podaje,nie ogrzałbym tym nawet namiotu.Jasne jest teraz dlaczego na sofcie grupowym musiał grzać 20/25kW a w manualu 1/2,1/4.Pytanie tylko dlaczego nawet jak usypuje kopiec połowa opału to miał..Jest tylko kilkanaście grudek nie zmielonego opału.!!!


Zanim paliwo dotrze do palnika zostaje skutecznie skruszone przez żeliwny ślimak .

Novy!
27-02-2013, 15:58
[QUOTE=Novy!;5845849]Kocioł ma uszkodzony motoreduktor,podaje zbyt małe ilości paliwa na palnik.Przez 5 minut pracy nie jest wstanie zasypać palnika.
Pytanie tylko dlaczego nawet jak usypuje kopiec połowa opału to miał..Jest tylko kilkanaście grudek nie zmielonego opału.[\QUOTE]
Zanim paliwo dotrze do palnika zostaje skutecznie skruszone przez żeliwny ślimak .
Ale w 70% na miał ?Az tak ?Kazimierz Juliusz to miękki groszek ale bez przesady...Jaki to ma sens?Lepiej palić miałem skoro ostateczny produkt tego palnika (mojego)to własnie miał...

animuss
27-02-2013, 16:01
Ale w 70% na miał ?Az tak ?Kazimierz Juliusz to miękki groszek ale bez przesady...
Przecież krasnoludki tego tam nie robią ,może są jeszcze jakieś guzy odlewnicze wewnątrz i masz wspaniałą kruszarkę do robienia miału .
Możesz mieć też zleżały węgiel kilkuletni wtedy się łatwo rozpada .

Novy!
27-02-2013, 16:06
Przecież krasnoludki tego tam nie robią ,może są jeszcze jakieś guzy odlewnicze wewnątrz i masz wspaniałą kruszarkę do robienia miału .
Możesz mieć też zleżały węgiel kilkuletni wtedy się łatwo rozpada .
Drobniejszej frakcji węgla udaje się dotrzeć do celu w dobrej kondycji,reszta jest zemlona...I to jest ten cudowny palnik?
Dziś po roku zobaczyłem "to" po raz pierwszy bez ognia,zawsze o tym pisałem w czasie palenia.Teraz już wiem że nawet jako laik,choć kilka osób zwróciło mi na to uwagę,wcale się nie myliłem i dobrze widziałem efekty pracy tego ślimaka...

Novy!
27-02-2013, 16:11
Możesz mieć też zleżały węgiel kilkuletni wtedy się łatwo rozpada .

Mam w kotłowni 4 rodzaje opału,każdy jest za "stary"?
Kupiłem ostatnio KWK Wesoła w Resoverze,nie chciał się palic u mnie,dziś spali go sasiad,jeśli okaże się że z opałem jest wszystko ok a to wina mojego kotła-będę musiał ich przeprosić ;(

animuss
27-02-2013, 16:14
Mam w kotłowni 4 rodzaje opału,każdy jest za "stary"?

Wklej zdjęcie kopca przed rozpaleniem .

animuss
27-02-2013, 16:17
Drobniejszej frakcji węgla udaje się dotrzeć do celu w dobrej kondycji,reszta jest zemlona...I to jest ten cudowny palnik?
Dziś po roku zobaczyłem "to" po raz pierwszy bez ognia,zawsze o tym pisałem w czasie palenia.Teraz już wiem że nawet jako laik,choć kilka osób zwróciło mi na to uwagę,wcale się nie myliłem i dobrze widziałem efekty pracy tego ślimaka...
Podajnik - ślimak w palniku ma tam taki guz wypiętrzający on sporo węgla rozdrabnia.

Novy!
27-02-2013, 16:18
Wklej zdjęcie kopca przed rozpaleniem .

Kocioł jest wygaszony,jutro będzie serwis.Jak naprawią i uda się rozpalić zrobię fotkę...Tym razem serwis zaczeka z 3 godziny palenia a nie jak ostatnim razem 20min po rozpaleniu już ich nie było...Pali się?No to ok! A po 2 godzinach ogień na 1/3 paleniska od strony podajnika...Reszta tylko tlące się resztki miału..

Novy!
27-02-2013, 16:20
Podajnik - ślimak w palniku ma tam taki guz wypiętrzający on sporo węgla rozdrabnia.
Miałem okazje się o tym dowiedzieć.Chciałem ostatnio by to wycieli kolesie z serwisu ,ale nie rozebrali nawet retorty..

jorgo
27-02-2013, 16:59
.Pytanie tylko dlaczego nawet jak usypuje kopiec połowa opału to miał..Jest tylko kilkanaście grudek nie zmielonego opału
Już kiedyś pisałeś, że OE+ mieli w podajniku ekogroszek.....sprawdzałem u siebie i u mnie nie mieli..... czasami słyszę tylko jak chrupnie jakiś większy kawałek węgla, ale nie przerabia mi kawałków na miał.

Novy!
27-02-2013, 17:08
Już kiedyś pisałeś, że OE+ mieli w podajniku ekogroszek.....sprawdzałem u siebie i u mnie nie mieli..... czasami słyszę tylko jak chrupnie jakiś większy kawałek węgla, ale nie przerabia mi kawałków na miał.

To nic nie znaczy a na pewno nie to że inni mogą mieć problemy,wystarczy tylko popatrzeć jak serwis Ogniwo je rozwiązuje albo raczej nie rozwiązuje...Twórcy palnika robią sobie żarty z tych dzięki którym mają co jeść.Taka powinna być reakcja na problemy kupujących?Dlaczego nikt nie ruszy tyłka i nie przyjedzie zobaczyć...?
Sprzedać łatwo a potem,wiatrak zepsuty,to my Panu wyślemy bo nie wiem kiedy tam do Pana przyjedziemy...itd
Tak wygląda serwis?
A ty się ciesz że te problemy Cię nie dotyczą i nie obrażaj innych,funkcjonujesz tylko dzięki Wikipedii,jak wyłączą neta to zginiesz marnie...A tych "zawistnych polaczków" wielu ci nie zapomni...
I racz nie odpisywać na moje posty ani ich nie cytować...

jorgo
27-02-2013, 17:08
Miałem okazje się o tym dowiedzieć.Chciałem ostatnio by to wycieli kolesie z serwisu ,ale nie rozebrali nawet retorty..

Ja czegoś nie rozumiem....... każdy produkt podlega reklamacji. Jak się psuje, to reklamuję i mnie - jako nabywcy - nie interesuje jak serwis usuwa usterkę i nie narzucam w jaki sposób ma to robić...... mają usunąć usterkę i już. Przepisy określają co i jak..... już po drugiej naprawie możesz żądać zwrotu pieniędzy. Jak masz uszkodzony motoreduktor - jak twierdzisz - to reklamuj ( motoreduktor 2 lata gwarancji ) i po sprawie. No chyba że są inne okoliczności o których nie wiemy.

animuss
27-02-2013, 17:14
Kocioł jest wygaszony,jutro będzie serwis.Jak naprawią i uda się rozpalić zrobię fotkę...Tym razem serwis zaczeka z 3 godziny palenia a nie jak ostatnim razem 20min po rozpaleniu już ich nie było...Pali się?No to ok! A po 2 godzinach ogień na 1/3 paleniska od strony podajnika...Reszta tylko tlące się resztki miału..
Możesz mieć jakiś feler który w trakcie rozgrzania lub dłuższej pracy palnika ,podajnika dopiero się ujawnia to tylko urządzenie.

Mam nadzieję że te perypetie wreszcie się zakończą jutro i dostrzeżesz jakieś zalety podczas palenia w kotle z podajnikiem , przesiadka z kotła gazowego na palenie węglem wiąże się z większą ilością obowiązków, ale patrząc w portfel może nabierzesz na to ochotę .;)

Piotrek42
27-02-2013, 18:02
Kocioł jest wygaszony,jutro będzie serwis.. a czemu wygasiłes??? jak ma być serwis to niech kocioł chodzi i zobaczą co się dzieje....

CooleR`ek
27-02-2013, 18:45
Kol Piotrek42 ma rację, nie wygaszaj kotła. Najlepiej puść go w PID i niech chodzi do ich przyjazdu, muszą zobaczyć w trybie praca, bo później mogą się zawsze czegoś przyczepić. Oni czekają na twoje potknięcie. Wszystko co zostanie zdiagnozowane i niezdiagnozowane powinno być napisane w książce gwarancyjnej. Jak firma dba o swoich klientów to powinni wymienić ci cały podajnik z motoreduktorem, ewidentnie jest wadliwy (kruszenie paliwa).


Pozdrawiam

Novy!
27-02-2013, 19:08
Kol Piotrek42 ma rację, nie wygaszaj kotła. Najlepiej puść go w PID i niech chodzi do ich przyjazdu, muszą zobaczyć w trybie praca, bo później mogą się zawsze czegoś przyczepić. Oni czekają na twoje potknięcie. Wszystko co zostanie zdiagnozowane i niezdiagnozowane powinno być napisane w książce gwarancyjnej. Jak firma dba o swoich klientów to powinni wymienić ci cały podajnik z motoreduktorem, ewidentnie jest wadliwy (kruszenie paliwa).


Pozdrawiam

Panowie tylko w nim już nie da się palić,osiąga temperaturę 40deg max nawet jak dokładam 1/2,strasznie dymi,mam obawy przed zostawieniem go na noc..Ja nie mieszkam w miejscu gdzie jest kocioł.Popatrzcie,ilość powtórzeń podajnika 288,zasyp wczoraj ok 11.00,dziś rano biegłem do firmy bo jak zobaczyłem prawie 250 na liczniku i temperaturę 36deg to myślałem że kocioł jest zasypany opałem,spiekami itd,Widzę dym czarny z komina,otwieram a szuflada popielnika pusta..troszkę popiołu i tyle.Podajnik pełen paliwa ,ubyło może 15kg max -chyba nawet nie.Chcieli by kocioł był wygaszony..
Mam spróbować rozpalić?

Piotrek42
27-02-2013, 19:38
Mam spróbować rozpalić?

Pewnie.. chociaz rano odpal... kilka h przed serwisem... kiedyś widziałem taką akcję... (inny kocioł i palnik) rozpalił gość kociołek, przez kilka h wszystko było OK, pozniej zaczeło mielić eko na miał i klinować podajnik, okazało się że slimak był bardzo syty i jak trzymało się nisko żar, to nagrzewał się slimak , po nagrzaniu powiększał nieznacznie swoją objętość i klinował podawanie eko..

Novy!
27-02-2013, 19:42
Pewnie.. chociaz rano odpal... kilka h przed serwisem... kiedyś widziałem taką akcję... (inny kocioł i palnik) rozpalił gość kociołek, przez kilka h wszystko było OK, pozniej zaczeło mielić eko na miał i klinować podajnik, okazało się że slimak był bardzo syty i jak trzymało się nisko żar, to nagrzewał się slimak , po nagrzaniu powiększał nieznacznie swoją objętość i klinował podawanie eko..
Ok tak zrobię,tym bardziej że i tak zbyt mocno się nie nagrzeje przed ich przyjazdem,o ile przyjadą...

jorgo
27-02-2013, 19:45
Jeśli chcieli by był wygaszony to ja bym zostawił wygaszony........

Piotrek42
27-02-2013, 19:48
Jeśli chcieli by był wygaszony to ja bym zostawił wygaszony........

Taa i zrobia akcje ze kociołek jest dobry... ja to bym to jeszcze pofotografował przed przyjazdem serwisu i kilka godzin po wyjezdzie serwisu !! jak mają zrobić to niech zrobią, i tak jak mowie, na piśmie albo kocioł wadliwy, albo instalacja do bani ew palacz do d.. nic im sie niestanie jak sobie wygasza kocioł... przesypią go eko i sam zgaśnie...

Novy!
27-02-2013, 19:50
Mam jeszcze pytanie,teraz układ CO zamknięty jest już zimny (mam nadzieję że nie na długo ;) ) Jak wygląda różnica w ciśnieniu w instalacji "na zimno" bez pompy i z pompą ?pomijam fakt iż rozgrzana zwiększa ciśnienie ale na zimno z pompą i bez?

Novy!
27-02-2013, 19:51
Taa i zrobia akcje ze kociołek jest dobry... ja to bym to jeszcze pofotografował przed przyjazdem serwisu i kilka godzin po wyjezdzie serwisu !! jak mają zrobić to niech zrobią, i tak jak mowie, na piśmie albo kocioł wadliwy, albo instalacja do bani ew palacz do d.. nic im sie niestanie jak sobie wygasza kocioł... przesypią go eko i sam zgaśnie...
Dobra spróbuję rozpalić...

zawijan
27-02-2013, 20:17
Dobra...
Nie odpuszczaj. Reklamuj do skutku. Wszystko na piśmie!
Strasznie jestem ciekaw, co tam jest z tym kotłem. Czy czym innym?

Novy!
27-02-2013, 20:45
Nie odpuszczaj. Reklamuj do skutku. Wszystko na piśmie!
Strasznie jestem ciekaw, co tam jest z tym kotłem. Czy czym innym?
Proszę zerknąć,widać kiedy rozpaliłem ,teraz leci auto https://esterownik.pl/remote/2479
Palnik jest już pusty,rozpaliłem peletem,5min później bez podawania w trybie ręcznym jest tak jak widać,na palniku nic,dym itd....
Od roku Pan i Pana "sfora" jest na zabij na hasło "bad Ogniwo,Burner-S" a ja po ludzku pytam,dlaczego za 9k moich ciężko zapracowanych pln-ów nie mogę ogrzać małego obiektu.Ciężko to zrozumieć?Łatwiej się nabijać,jak mówię że nie podaje to tak jest,mieli opał(każdy) po kilku minutach pracy,czego Pan jeszcze oczekuje?Dziwie się bo wyglądacie na rozsądnych ludzi,może jestem złym "palaczem" ale nawet na automacie jest źle?
Robię wam antyreklamę nie za błędy w moim kotle ale za to że nie chcecie ich rozwiązać,niech Pan będzie pewien zadbam by każdy kto przymierza się do tego i tylko tego kotła -go nie kupił.Skwarki na necie tak jak i Pańska sfora będą klikać na nie dla tego produktu za parę złotych.Jak Pan tak może to każdy.
a czym Pan się "naje" z takim podejściem typu:"czytajcie forum"-liczbą wejść na forum.Prędzej czy później łebscy kolesie z e-s od ecoala dadzą pstyczkka w nos,są młodzi ,wiedzą że na "rynek" trzeba zasłużyć..I co wtedy?Kto ma czas na wklejanie koron czy jak ten bajer się zwie?klient kupuje produkt i ma być cacy.Tematy z przerabianiem,spawarką zakupu za 9k itd.. to jakaś pełna schiza...
Pozdrawiam

zawijan
27-02-2013, 20:50
Proszę zerknąć,widać kiedy rozpaliłem ,teraz leci auto https://esterownik.pl/remote/2479 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Festerownik.pl%2Fr emote%2F2479)

Niestety. Sterownik nie jest udostępniony.

Novy!
27-02-2013, 21:03
Niestety. Sterownik nie jest udostępniony.
Naprawię błąd.Wuala prosze Pana.Jestem on line.

Jest 303 na podajniku,a paliwa nie ubywa....Zasypałem wczoraj o 11-tej, 100kg- hmmm...a na 450 jest zasyp..Połowa -rozumiem,miał i tego nie spalę a reszta ?Nie ma reszty po nikt jej tam nie podał.Kopiec rośnie i zapada się i tak non stop,każdy opał to samo.Zjeb..em juz paru dostawców,wódę im muszę zakupić bo opał się pali u sąsiadów ok...
Dlaczego nie myślicie o problemach z waszymi produktami że to może być wina produktu?Tylko zawsze kupującego?

minertu
27-02-2013, 21:19
Zanim paliwo dotrze do palnika zostaje skutecznie skruszone przez żeliwny ślimak .Jesteś w błędzie bo co do tego ma różnica w palniku czy żeliwny czy stalowy?

Novy!
27-02-2013, 21:23
Jesteś w błędzie bo co do tego ma różnica w palniku czy żeliwny czy stalowy?
Nie oczekuję byś cały wieczór poświęcił memu śmiesznemu problemowi ale za 1 rok śmiechów może ocenisz pracę mego kotła?

minertu
27-02-2013, 21:25
[QUOTE=animuss;5845879]
Ale w 70% na miał ?Az tak ?Kazimierz Juliusz to miękki groszek ale bez przesady...Jaki to ma sens?Lepiej palić miałem skoro ostateczny produkt tego palnika (mojego)to własnie miał...To kup miał i nim pal a różnice poznasz od razu.

Piotrek42
27-02-2013, 21:25
wczoraj na dwustanie nawet ładnie szedł i dogrzewał....

Novy!
27-02-2013, 21:35
wczoraj na dwustanie nawet ładnie szedł i dogrzewał....

Teraz idzie 1/2 a i tak bez szans na temp zadaną...Było coraz gorzej....To co ma dać 1/1 a jak to ma się do spalania?Jak sterownik podaje paliwo w automacie?Wszystko jest ok?
Tak ciężko dostrzec problem?
Gdzie czas przerwy,podawania-to lipa?

Piotrek42
27-02-2013, 21:42
Teraz idzie 1/2 a i tak bez szans na temp zadaną...Było coraz gorzej....To co ma dać 1/1 a jak to ma się do spalania?Jak sterownik podaje paliwo w automacie?Wszystko jest ok?
Tak ciężko dostrzec problem?
Gdzie czas przerwy,podawania-to lipa?


hehe przy tych ustawieniach to powinienes mieć albo z 500st na spalinach albo z worek eko w popielniku :)

minertu
27-02-2013, 21:51
Nie oczekuję byś cały wieczór poświęcił memu śmiesznemu problemowi ale za 1 rok śmiechów może ocenisz pracę mego kotła?Czy ja pisałem do Ciebie?
Ewidentnie widać ,że coś jest z układem podawania skoro na grupowym szedł normalnie jak dostał odpowiednią dawkę paliwa przy niskim nadmuchu.Stawiam na uszkodzone sprzęgło pomiędzy silnikiem a przekładnią.

Novy!
27-02-2013, 21:56
Czy ja pisałem do Ciebie?
Ewidentnie widać ,że coś jest z układem podawania skoro na grupowym szedł normalnie jak dostał odpowiednią dawkę paliwa przy niskim nadmuchu.Stawiam na uszkodzone sprzęgło pomiędzy silnikiem a przekładnią.
To sorrki,nie wieczór niezadowolonych.
Podaje 1/2 normalnie przy moim motoreduktorze palnik byłby zasypany opałem,nawet kiepskim....Żaden nadmuch tego nie spaliłby...A tak wracam do łask,tylko spróbuj palić inaczej,polegniem. ;)

czechu77
27-02-2013, 21:59
Novy
Ja bym jednak pozostawił wygaszony kocioł na przyjazd serwisu, bo zapewne serwisanci będą chcieli rozebrać palnik, a żeliwo jednak trochę stygnie. Ja mam inny kocioł ale też mnie taka operacja czeka, bo ostatnio bardzo często zawleczkę zrywa

jorgo
27-02-2013, 22:01
No nie za ciekawie to wygląda...... faktycznie kicha :(
Przepraszam że zapytam..... kocioł wypoziomowany ?

Novy!
27-02-2013, 22:04
Novy
Ja bym jednak pozostawił wygaszony kocioł na przyjazd serwisu, bo zapewne serwisanci będą chcieli rozebrać palnik, a żeliwo jednak trochę stygnie. Ja mam inny kocioł ale też mnie taka operacja czeka, bo ostatnio bardzo często zawleczkę zrywa

Chciałem jedynie pokazać problem,podawanie 1/2 no może w mrozy syberyjskie,nie da się ustawić nic na tym kotle.Czytałem porady wszelakie,co z tego jak masz kopiec a za 10min juz nie i żaden nadmuch nie poradzi.Dziś zrobiłem wsio dla tego kotła,kominiarze,czyszczenie itd...Zobaczymy co powie serwis.Zrobię fotki rozebranej retorty....

minertu
27-02-2013, 22:15
Chciałem jedynie pokazać problem,podawanie 1/2 no może w mrozy syberyjskie,nie da się ustawić nic na tym kotle.Czytałem porady wszelakie,co z tego jak masz kopiec a za 10min juz nie i żaden nadmuch nie poradzi.Dziś zrobiłem wsio dla tego kotła,kominiarze,czyszczenie itd...Zobaczymy co powie serwis.Zrobię fotki rozebranej retorty....Kotła nie wygaszaj bo to ,że paliwa nie dostaje to nie wina ślimaka ale przekładni włącznie z silnikiem.A to ,że mieli węgiel to raczej wina spasowania segmentów palnika,jeden wyżej jeden niżej i już mamy młynek.Na Twoim miejscu jednak żądał bym wymiany całego palnika bo nie powinien groszku w miał obracać.

minertu
27-02-2013, 22:17
Ty będziesz miał spokój a Ogniwo dojdzie u siebie co jest przyczyną.

Novy!
27-02-2013, 22:20
Kotła nie wygaszaj bo to ,że paliwa nie dostaje to nie wina ślimaka ale przekładni włącznie z silnikiem.A to ,że mieli węgiel to raczej wina spasowania segmentów palnika,jeden wyżej jeden niżej i już mamy młynek.Na Twoim miejscu jednak żądał bym wymiany całego palnika bo nie powinien groszku w miał obracać.
Dzięki,tego się trzymam,póki co 1/1 ogrzewam....

minertu
27-02-2013, 22:23
Dzięki,tego się trzymam,póki co 1/1 ogrzewam....Szkoda,że nie zrobiłeś jeszcze jednego.Zaznacz położenie ślimaka najlepiej zawleczki i puść podajnik w trybie ręcznym.Ile czasu mu zajmie wykonanie 1 pełnego obrotu.

Piotrek42
27-02-2013, 22:24
Dzięki,tego się trzymam,póki co 1/1 ogrzewam....

kurde jakbym tak ustawił u siebie dał dmuchawę na 100% ale miałbym palnik:) ciekawe czy by dał radę :) na czechu pewnie tak :)

Novy!
27-02-2013, 22:27
Szkoda,że nie zrobiłeś jeszcze jednego.Zaznacz położenie ślimaka najlepiej zawleczki i puść podajnik w trybie ręcznym.Ile czasu mu zajmie wykonanie 1 pełnego obrotu.
Ok ;) Około 60sekund..
Teraz retorta jest pełna,nie przesypana ale 1/1 to sporo ??Nie mieli opału,jak dam 1/3 albo 1/4 zmieli opał -już próbowałem..

minertu
27-02-2013, 22:30
Ok ;)Ciągła praca i jeden obrót,interesuje mnie ten czas.

Novy!
27-02-2013, 22:41
Ciągła praca i jeden obrót,interesuje mnie ten czas.
Ciągła praca czyli punkt 1 i czekamy aż zawleczka się obróci?
W ciągłej pracy manual zawleczka dotarła do punktu wyjścia w 60 sek...

minertu
27-02-2013, 22:42
Gdzieś masz moje GG zapukaj.

Novy!
27-02-2013, 22:47
Gdzieś masz moje GG zapukaj.
Można na priv,nie używam gg..

minertu
27-02-2013, 22:56
Można na priv,nie używam gg..Taka komunikacja jak dla mnie trwa za długo.Nie jesteś sam a to jest problematyczne,ja sprawy załatwiam szybko tym bardziej,ze za chwilę do pracy zmykam.

Co do 1 pełnego obrotu to jest to 58s ( przynajmniej tak jest w brucerze ) Czy w czasie kiedy pracował podajnik zauważyłeś czy ślimak się kręcił.Jak w tym czasie wyglądało palenisko.Jeżeli wg tego co opisałeś ślimak nakręcił minuty pracy a paliwa nie ubywało to albo tak jak pisałem coś ze sprzęgłem albo zwyczajnie ślimak sobie tunel w opale wydrążył i nie podał paliwa albo podał go bardzo mało.

Novy!
27-02-2013, 22:57
To ja tylko tyle,własnie wrzucam ecoal automat ,tak się pali na palniku OEP+25kW opał najwyższej półki -Kazimierz Julisz...

Novy!
27-02-2013, 22:58
Taka komunikacja jak dla mnie trwa za długo.Nie jesteś sam a to jest problematyczne,ja sprawy załatwiam szybko tym bardziej,ze za chwilę do pracy zmykam.

Co do 1 pełnego obrotu to jest to 58s ( przynajmniej tak jest w brucerze ) Czy w czasie kiedy pracował podajnik zauważyłeś czy ślimak się kręcił.Jak w tym czasie wyglądało palenisko.Jeżeli wg tego co opisałeś ślimak nakręcił minuty pracy a paliwa nie ubywało to albo tak jak pisałem coś ze sprzęgłem albo zwyczajnie ślimak sobie tunel w opale wydrążył i nie podał paliwa albo podał go bardzo mało.

Popatrz na wykres w auto,może coś Ci powie...
Tak działa piękny algorytm.....

minertu
27-02-2013, 23:06
Popatrz na wykres w auto,może coś Ci powie...Pytam czy jak kręci ślimak to schodzi paliwo.

Novy!
27-02-2013, 23:11
Pytam czy jak kręci ślimak to schodzi paliwo.
Tak,ale zanim trafi na retortę jest zmielone,pisałem juz o tym...
Jak może podawać opał jak podał 250min pracy a w podajniku ubyło 15kg?

minertu
27-02-2013, 23:12
Zmykam do pracy.
Zostaw go do rana teraz jednak poobserwuj na ile podniesie % dmuchawę.Jeżeli wentyl pójdzie w górę a spaliny w dół to jesteśmy blisko.
Dobrej nocki.

Piotrek42
27-02-2013, 23:12
Popatrz na wykres w auto,może coś Ci powie...
Tak działa piękny algorytm.....

ciekawe.. eko podaje dmuchawa chodzi a spaliny ida w dół a daj może


Czas pracy podajnika [sek] na 7-8 s

animuss
27-02-2013, 23:16
Jesteś w błędzie bo co do tego ma różnica w palniku czy żeliwny czy stalowy?
No co ?szukam kruszarki do groszku na ekogroszek właśnie znalazłem .

Żeliwny ślimak różni się od stalowego jest jak Flip i Flap w górnej strefie nie ma to znaczenia bo w podajniku żeliwnym jest luka nad ślimakiem i węgielki sobie jadą w całości ,w dolnej strefie jest jednak gorzej .

Piotrek42
27-02-2013, 23:17
W trybie ekoal !! zakładka spalanie !! i dmuchawa na +2 +3

minertu
27-02-2013, 23:20
W trybie ekoal !! zakładka spalanie !! i dmuchawa na +2 +3Nie w jego przypadku.Nie jestem w tej kotłowni ale zapewne czapkę by mi z głowy wywiało gdybym stanął obok kratki wentylacyjnej.Im wyżej pójdzie z dmuchawą tym niższe będzie miał spaliny i tak to może sobie grzać co chce.

Piotrek42
27-02-2013, 23:23
Nie w jego przypadku.Nie jestem w tej kotłowni ale zapewne czapkę by mi z głowy wywiało gdybym stanął obok kratki wentylacyjnej.Im wyżej pójdzie z dmuchawą tym niższe będzie miał spaliny i tak to może sobie grzać co chce.

ma regulator ciągu... podniósłbym dmuchawe na 2-3 ( kopci na czarno więc mało powietrza), i zwiekszył podawanie do 7-8 ..

Novy!
27-02-2013, 23:40
ma regulator ciągu... podniósłbym dmuchawe na 2-3 ( kopci na czarno więc mało powietrza), i zwiekszył podawanie do 7-8 ..
I jest...Ale ja nie mam paliwa na palniku,,,,,Powietrzem mam napalić,,,,

Piotrek42
27-02-2013, 23:43
Coś tam jednak masz, skoro spaliny idą w góre a temp kotła rośnie ;)

Novy!
27-02-2013, 23:49
Coś tam jednak masz, skoro spaliny idą w góre a temp kotła rośnie ;)

Nie za długo.jak wypali to co było na palniku będzie wielki downn....

Piotrek42
27-02-2013, 23:52
efekt krótkotrwały :) dobra idę spać daj mu 8 i +3

Piotrek42
27-02-2013, 23:55
Przy takich ustawieniach musiałbyś mieć duży dom i mało ocieplony albo wcale,

Novy!
27-02-2013, 23:57
Przy takich ustawieniach musiałbyś mieć duży dom i mało ocieplony albo wcale,
A jednak psioczenie nie było do końca Waszym ..jak to nazwać...a z resztą.
Dobranoc..
Palę 1/2 manual,tak tylko się ogrzejemy.Pozdrawiam

Piotrek42
28-02-2013, 00:08
A jednak psioczenie nie było do końca Waszym ..jak to nazwać...a z resztą.
Dobranoc..
Faje 1/2 manual,tak tylko się ogrzejemy.Pozdrawiam

hmmm to jest masakra jakaś!!!! przy takim ustawieniu to czech nagrzałby chałupe albo musiało by być z -10"-15 na dworze!!!

jorgo
28-02-2013, 06:18
Wypoziomuj sobie "czaszkę"...Raczej i nie pisz już tutaj dziś,zaraz,potem,jutro,nigdy....
Poproszę...

Nie ty będziesz decydował gdzie i co mam pisać ( pi....)
Masz problem z podajnikiem, napędem, podawaniem paliwa i ch...wie czym jeszcze ( na pewno ze sobą - to widać ) .
Na marginesie, na jakimś forum już ktoś kiedyś opisywał coś podobnego i pra przyczyna tego to niewypoziomowanie kotła, klinowanie ślimaka i takie tam różne duperele.
Ale ty jesteś najmądrzejszy i pokrzywdzony przez Ogniwo, ludzi, sfory psów tych ludzi....... i tylko ty masz problem.
Taki jesteś mądry, a nie potrafisz sobie poradzić z prostą reklamacją........ widać tę twoją mądrość...widać doskonale....

minertu
28-02-2013, 10:28
Podam przykład firmy miejscowej ,która zajmuje się wywózką śmieci z naszej gminy.
Nowy kocioł OE25kW i przeróbka instalacji,kotłownia w dobudówce, ten sam przypadek co u kol NOVY, wypalone do ślimaka a temp CO nie osiągnięta.
Założenie drzwi i zmiana opału na KWK CHWAŁOWICE ,zajmuję się serwisem i sam dzwonię do moich klientów w okolicy czy jest wszystko ok.Jak twierdził kupił b.dobry opał ,który w szybkim tempie wyleciał przez komin .Bez płomienia nie ogrzejesz.Jak wypalisz nisko opał to masz nadmiar powietrza,spalina idzie w dół i niby się pali ale temp na kotle nie osiągniesz.Ręcznie spalisz wszystko z dobrym skutkiem.

Novy!
28-02-2013, 10:30
Pisałem niejednokrotnie że podczas ostatniej wizyty serwis nie stwierdził żadnej usterki. Zawijan jako twórca palnika zrzucił (nie tylko w moim przypadku) winę na palacza-czyli na mnie.Wystarczyło tak jak minertu czy karoka65 zapytać o kilka szczegółów dotyczących obrotów przekładni i wszystko byłoby jasne.Ale na to potrzeba dobrej woli.
Wiesz ile czasu czekałem na wymianę skorodowanych blach obudowy kotła bo takie były od zakupu?Jeden długi rok!
Wiesz ile czasu spędziłem w kotłowni przez te 2lata od zakupu?

zawijan
28-02-2013, 10:38
Zawijan jako twórca palnika zrzucił (nie tylko w moim przypadku) winę na palacza-czyli na mnie.

Nigdy wcześniej nie rozmawiałem n/t kotła i palnika z blogerem Nowy!.
Dopiero teraz.

Novy!
28-02-2013, 10:47
Ręcznie spalisz wszystko z dobrym skutkiem.
Dobrze wiesz że wentylacja w kotłowni jest nieodzowna.Przewody kominów wentylacyjnych 14x14,standard.Temp w kotłowni tak jak teraz 19deg,jak chłodniej 17-18deg.Wentylacja pracuje poprawnie,jedna kratka nadmuchuje powietrze,druga wyciąga.Inaczej być nie może.Gdyby było tak jak napisałeś,czym bym nie palił,przy podawaniu 1/2 opał by się przesypał...no może gdyby nadmuch działał na 100% mocy.

Novy!
28-02-2013, 10:49
Nigdy wcześniej nie rozmawiałem n/t kotła i palnika z blogerem Nowy!.
Dopiero teraz.

Pisałeś,tylko pod nickiem markowsski-dobrze o tym wiesz.Zrobiłeś ze mnie głupca więc nie było szans aby ktokolwiek pod tamtym nickiem ,pomógł mi zdiagnozować problem...
To ten sam kocioł...

minertu
28-02-2013, 10:55
Pisałem niejednokrotnie że podczas ostatniej wizyty serwis nie stwierdził żadnej usterki. Zawijan jako twórca palnika zrzucił (nie tylko w moim przypadku) winę na palacza-czyli na mnie.Wystarczyło tak jak minertu czy karoka65 zapytać o kilka szczegółów dotyczących obrotów przekładni i wszystko byłoby jasne.Ale na to potrzeba dobrej woli.
Wiesz ile czasu czekałem na wymianę skorodowanych blach obudowy kotła bo takie były od zakupu?Jeden długi rok!
Wiesz ile czasu spędziłem w kotłowni przez te 2lata od zakupu?Sprawa jest prosta.Jeżeli ślimak pracuje normalnie od rozpalenia,i pali się normalnie przez czas jakiś to z palnikiem i kotłem jest wszystko ok.Po upływie większego czasu paliwo zaczyna ci bardziej wypalać bo coś ci wychładza spaliny,sterownik szuka mocy i zaczyna bardziej dmuchać a później więcej podawać.Dlatego Twoje stwierdzenie ,że nie podaje węgla.On podaje ale tak nisko,że tego nie widzisz.Zastanów się nad analizą trendów wzrostu i spadku temp spalin!!!
Zastanów się dlaczego im bardziej dmucha u ciebie spaliny lecą w dół?
To jest to co piszę od dłuższego czasu.Ciągi kominowe u ciebie na tyle się zmieniają,że ster nie może się ustabilizować.Jak myślisz,dlaczego w eCoalu nie wolno podczas jego pracy otwierać drzwiczek kotła? Ano dla tego,że doprowadzasz do kotła nadmiar powietrza,rozrzedzasz go ,zakłócasz jego pracę co sterownik odbiera jako spadek mocy.Czy to nie nadmiar powietrza wypala ci na pracy eCoala opał tak nisko,ze nawet nie widzisz czy jest podawany węgiel?Dlaczego w obecnej chwili kocioł dochodzi do temp zadanej? Z równomiernym podawaniem i stałą siłą nadmuchu ?
Nie twierdzę,że jest wszystko ok ale mam inne podejrzenie.Dmuchasz łagodniej i nie wydmuchujesz spalin do wiatru.
Masz zajebisty ciąg i tyle.

minertu
28-02-2013, 10:58
Zapomniałem dodać,że obecne 40% dmuchawy to na moje oko tak jak byś w normalnych warunkach ustawił dobre 50%.
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.

Novy!
28-02-2013, 11:06
Minertu napisałem że sprawdzałem bez rozpalenia jak podaje retorta.Nie jest w stanie przesypać opału po 5 minutach pracy,opał piętrzy się i opada i jest coraz bardziej zemlony..Mam regulator ciągu kominowego Darco ustawiony na podciśnienie 10(producent kotła zaleca 20) to gdzie ten ciąg?;)

Novy!
28-02-2013, 11:10
Zapomniałem dodać,że obecne 40% dmuchawy to na moje oko tak jak byś w normalnych warunkach ustawił dobre 50%.
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.

Szkoda że tak daleko mieszkasz.Jakie to normalne warunki ?Brak dopływu powietrza do kotłowni?Próbowałem i tego..Jak ma ustawić dmuchawę w automacie by udowodnić Ci że się mylisz...

animuss
28-02-2013, 11:13
Minertu napisałem że sprawdzałem bez rozpalenia jak podaje retorta.Nie jest w stanie przesypać opału po 5 minutach pracy,opał piętrzy się i opada i jest coraz bardziej zemlony..Mam regulator ciągu kominowego Darco ustawiony na podciśnienie 10(producent kotła zaleca 20) to gdzie ten ciąg?;)

A nie wpakował Ci się jakiś kamień czy nie na sklejało się szajsu od wilgoci i się zaklinowało w poprzek rury podajnika w tej przestrzeni nad ślimakiem ?

minertu
28-02-2013, 11:24
A nie wpakował Ci się jakiś kamień czy nie na sklejało się szajsu od wilgoci i się zaklinowało w poprzek rury podajnika w tej przestrzeni nad ślimakiem ?Mało prawdopodobne bo w ręcznym przy większym podawaniu pracuje.
No to pozostaje przekładnia lub sprzęgło.

Novy!
28-02-2013, 11:25
A nie wpakował Ci się jakiś kamień czy nie na sklejało się szajsu od wilgoci i się zaklinowało w poprzek rury podajnika w tej przestrzeni nad ślimakiem ?
Może być i tak,serwis to zdiagnozuje,,

minertu
28-02-2013, 11:30
Szkoda że tak daleko mieszkasz.Jakie to normalne warunki ?Brak dopływu powietrza do kotłowni?Próbowałem i tego..Jak ma ustawić dmuchawę w automacie by udowodnić Ci że się mylisz...Zawsze mogę się mylić.Popatrz jak nie wiele trzeba aby wyciągnąć pochopne wnioski.Wszystko wskazuje na to co opisałem a tu ciach.

minertu
28-02-2013, 11:32
Może być i tak,serwis to zdiagnozuje,,
To powinieneś sprawdzić wybierając kosz zasypowy do pusta.Tego serwis w ramach gwarancji nie robi.Może coś blokuje opad opału i ślimak nie wciąga go tyle co powinien?

minertu
28-02-2013, 11:33
Kiedyś klientowi wyjąłem z podajnika kawał gumy 10x10x5cm z wlotu podajnika,groszek workowany.Zdarza się.

Novy!
28-02-2013, 11:50
Mało prawdopodobne bo w ręcznym przy większym podawaniu pracuje.
No to pozostaje przekładnia lub sprzęgło.
Wszystko jest możliwe,popatrz 5 min temu włączyłem ecoal auto,korekta -6.

Novy!
28-02-2013, 11:51
To powinieneś sprawdzić wybierając kosz zasypowy do pusta.Tego serwis w ramach gwarancji nie robi.Może coś blokuje opad opału i ślimak nie wciąga go tyle co powinien?
Od tego zacząłem,gdyby tam coś było to opał by nie trafiał na retortę...

minertu
28-02-2013, 11:53
Wszystko jest możliwe,popatrz 5 min temu włączyłem ecoal auto,korekta -6.Tak ,obserwuję choć jestem po nocce i powinienem spać także to doceń bo siedzę nad Twoim problemem :)
Jak nie będzie to dla ciebie problemem to zostaw go tak na 2h.
O której przyjeżdża serwis ogniwa?

Novy!
28-02-2013, 12:19
Tak ,obserwuję choć jestem po nocce i powinienem spać także to doceń bo siedzę nad Twoim problemem :)
Jak nie będzie to dla ciebie problemem to zostaw go tak na 2h.
O której przyjeżdża serwis ogniwa?
Dzięki,sam jestem ciekaw jaki będzie finał..
Czekam na telefon,są niedaleko na naprawie.I jeszcze jedno,ostatnio jak siedziałem sporo w kotłowni to zauważyłem że sterownik się rozłącza tak jakby nagle brakowało prądu,zmieniłem zasilanie na inne gniazdo i to samo.Nie dzieje się tak regularnie ale jednak,na tym samym zasilaniu pompa pracuje be przerw...Z podawaniem też tak jest,raz więcej raz mniej...

Jarecki79
28-02-2013, 12:25
Novy, zajrzyj na priva, opisałem Ci tam jeden przypadek....

Zapytaj o to serwisantów ogniwa, może to wszystko rozwala....

pozdrawiam i się dalej nie wtrącam

kaszpir007
28-02-2013, 12:26
Dobrze wiesz że wentylacja w kotłowni jest nieodzowna.Przewody kominów wentylacyjnych 14x14,standard.Temp w kotłowni tak jak teraz 19deg,jak chłodniej 17-18deg.Wentylacja pracuje poprawnie,jedna kratka nadmuchuje powietrze,druga wyciąga.Inaczej być nie może.Gdyby było tak jak napisałeś,czym bym nie palił,przy podawaniu 1/2 opał by się przesypał...no może gdyby nadmuch działał na 100% mocy.

Z tą wentylacją to chyba nie tak do koońca jest :)

Jak deweloper budował mi dom to kazałem mu zrobić dziurę w ścianie do kotłowni aby była kratka która by wciągała powietrze do kotłowni z zewnątrz domu. Deweloper był zdzwiony , bo w pozostałych domach żadnych kratek nie robił , a przecież kotłownia sąsiadowała z garażem a drzwi pomiedzy garażem a kotłownia miały szparę chyba z 2-4 cm więc wiało przez nią :)
Miałem dziurę w kotłowni , w zimę wiało niesamowicie i wychładzało kotłownię ...
W zimę zatkałem kratkę i ... nic nie zaobserwałem niepokojącego. Jedynie co to w kotłowni mam rozszczelnione okno tak jak w garażu.
W kotłowni mam czujnik czadu.

Nie widzę żadnej różnicy w spalaniu a w kotłowni zrobiło sie dużo cieplej ...
Kratka wyciągowa oczywiscie w kotłowni jest ...

Pytanko czy w przypadku nowoczesnych piecy gdzie opał podawany jest ciągle i to w małych ilościach potrzeba aż tyle powietrza , bo chyba jednak nie ...

U mnie spokojnie starcza rozczelnione okno w kotłowni i w garażu + nieszczelności garażu :)

Novy!
28-02-2013, 12:34
Jarecki79 jestem z dzieckiem w domu i klikam jedną ręką :) zaraz poczytam.Tak czy siak Panowie bardzo dziękuję za chęć pomocy.Jestem z tych co brzydzą się kłamstwem.Bez wzgledu na to co stwierdzi serwis powiem Wam co było przyczyną takiej pracy kotła...nawet jeśli to moje zaniedbania choć zrobiłem wszystko co mogłem,czyszczenie,kominiarze,kilka różnych próbek opału itd...Chyba że rozwiązania nie będzie..

zawijan
28-02-2013, 12:40
Pisałeś,tylko pod nickiem markowsski-dobrze o tym wiesz.Zrobiłeś ze mnie głupca więc nie było szans aby ktokolwiek pod tamtym nickiem ,pomógł mi zdiagnozować problem...
To ten sam kocioł...

Z blogerem markowsski przestałem rozmawiać, bo mnie notorycznie obrażał. Tyle.

Novy!
28-02-2013, 12:56
Z blogerem markowsski przestałem rozmawiać, bo mnie notorycznie obrażał. Tyle.
Zawsze jest jakieś ale. Życzę sukcesów a tak naprawdę zmiany podejścia do klienta dzięki któremu Pan funkcjonuje,badaniami i teorią Pan się nie naje.

zawijan
28-02-2013, 13:19
Zawsze jest jakieś ale. Życzę sukcesów a tak naprawdę zmiany podejścia do klienta dzięki któremu Pan funkcjonuje,badaniami i teorią Pan się nie naje.

No i widzisz?
A już Ci chciałem coś doradzić.
Ale Ty nie jesteś moim klientem...

Novy!
28-02-2013, 16:12
Więc piszę jak było.
1.Moja wina-znaleziono jakiś przedmiot z tworzywa który uniemożliwiał częściowo dostęp opału.Resztki jakiejś chyba łopatki.Musiałem to wsypać z opalem z worka po ostatnim czyszczeniu zasobnika-to wyjaśnia zbyt małą ilość paliwa na palniku.
2.Następnie Panowie ręcznie dołożyli full paliwa na palnik,odpalili dmuchawę na 100%,rozgrzali kocioł aż na palniku był jedynie sam żar-widać to wszystko w historii na wykresie.Tak właśnie pokazali mi jak opał się pali na całym palniku,nie czekając tak jak prosiłem aby zobaczyli jak się pali za jakąś godzinę i nie w takim tempie z taką mocną dmuchawą...zapytałem dlaczego opał mi się nie pali na całej powierzchni palnika,odpowiedzieli że nie musi.Dlaczego ślimak mieli tak opał -tak ma być itd.Po czym spisali notatkę że kocioł jest sprawny i nie chcieli już rozmawiać tylko odjechali.Wizyta trwała max 1h.
Palnik pali się dalej tylko po prawej stronie od podajnika.

Dziękuję wszystkim za pomoc,jak obraziłem przepraszam.Nie skomentuje nawet tego co zrobili Panowie serwisanci.
Pozdrawiam

animuss
28-02-2013, 16:53
Więc piszę jak było.
1.Moja wina-znaleziono jakiś przedmiot z tworzywa który uniemożliwiał częściowo dostęp opału.Resztki jakiejś chyba łopatki.Musiałem to wsypać z opalem z worka po ostatnim czyszczeniu zasobnika-to wyjaśnia zbyt małą ilość paliwa na palniku.
Dziękuję wszystkim za pomoc,jak obraziłem przepraszam.Nie skomentuje nawet tego co zrobili Panowie serwisanci.
Pozdrawiam
A zarzekałeś się jeszcze dzisiaj że nic tam nie ma że sprawdziłeś , :( serwisanci wydedukowali że ten przedmiot był przyczyną niedomagań i że wpuściłeś ich tylko w koszty dojazdu i usunięcia prozaicznej usterki .Więc się zwinęli i nie szukali już niczego więcej .Dobrze że nie obciążyli kosztami .

minertu
28-02-2013, 19:55
Potwierdza się tylko to co mnie też spotkało,nawet w paliwie workowanym cuda można znaleźć.

minertu
28-02-2013, 20:01
Zatkaj ten dopływ powietrza na pół dnia i puść go na automat , tyle jeszcze możesz zrobić w ramach doświadczenia i obniż ciąg na regulatorze.

SUSPENSER
01-03-2013, 00:29
Na poziomych musisz czyścic najpierw górę potem dół półki na całej jej szerokości , szczotka lepsza, bo łopatką tak nie zgarniesz tzn nie doczyścisz. Potem sadze trzeba zgarnąc po półkach zaczynając od najwyższej aż do komory spalania. W plomieniówce po prostu wkładasz spasowana szczotke i ciągniesz góra - dół.

Łopatką zgarniam ile trzeba, a szczotka kurzy - zwłaszcza przy jej ciągnięciu do siebie jest to bardzo przyjemne ;-)

Nagraj film jak czyścisz i wrzuć link to ja wrzucę do swojego.

Może też za bardzo się przykładasz z tym czyszczeniem a nie ma sensu przesadzać bo z moich pomiarów wynika, że dopiero przy grubej warstwie popiołu sprawność kotła maleje znacząco - dlatego też wiem, że u mnie wystarczy czyścić co 300 kg "Pieklorza", a nie jak to robiłem dotąd co 150 kg.

jorgo
01-03-2013, 07:32
Więc piszę jak było.
1.Moja wina-znaleziono jakiś przedmiot z tworzywa który uniemożliwiał częściowo dostęp opału.Resztki jakiejś chyba łopatki.Musiałem to wsypać z opalem z worka po ostatnim czyszczeniu zasobnika-to wyjaśnia zbyt małą ilość paliwa na palniku.
2.Następnie Panowie ręcznie dołożyli full paliwa na palnik,odpalili dmuchawę na 100%,rozgrzali kocioł aż na palniku był jedynie sam żar-widać to wszystko w historii na wykresie.Tak właśnie pokazali mi jak opał się pali na całym palniku,nie czekając tak jak prosiłem aby zobaczyli jak się pali za jakąś godzinę i nie w takim tempie z taką mocną dmuchawą...zapytałem dlaczego opał mi się nie pali na całej powierzchni palnika,odpowiedzieli że nie musi.Dlaczego ślimak mieli tak opał -tak ma być itd.Po czym spisali notatkę że kocioł jest sprawny i nie chcieli już rozmawiać tylko odjechali.Wizyta trwała max 1h.
Palnik pali się dalej tylko po prawej stronie od podajnika.

Dziękuję wszystkim za pomoc,jak obraziłem przepraszam.Nie skomentuje nawet tego co zrobili Panowie serwisanci.
Pozdrawiam

I wszystko jasne...... taka prozaiczna przyczyna, a ile problemów: brak podawania odpowiedniej dawki paliwa i jego mielenie jak w młynku, brak możliwości uzyskania przez sterownik odpowiednich praametrów.......zastanawiam się tylko skąd to opisywane przez ciebie dymienie...... pewno podkoloryzowałeś..?????....:p
A teraz widać jak na dwustanie kociołek ładnie pracuje .......
czy jesteś kontent????

jorgo
01-03-2013, 07:55
Novy, zajrzyj na priva, opisałem Ci tam jeden przypadek....

Zapytaj o to serwisantów ogniwa, może to wszystko rozwala....

pozdrawiam i się dalej nie wtrącam

Jarecki79....... co to za przypadek?? możesz zdradzić??

minertu
01-03-2013, 09:24
Łopatką zgarniam ile trzeba, a szczotka kurzy - zwłaszcza przy jej ciągnięciu do siebie jest to bardzo przyjemne ;-)

Nagraj film jak czyścisz i wrzuć link to ja wrzucę do swojego.

Może też za bardzo się przykładasz z tym czyszczeniem a nie ma sensu przesadzać bo z moich pomiarów wynika, że dopiero przy grubej warstwie popiołu sprawność kotła maleje znacząco - dlatego też wiem, że u mnie wystarczy czyścić co 300 kg "Pieklorza", a nie jak to robiłem dotąd co 150 kg.
No to często czyścisz swój kocioł bo ja dopiero po 600kg Chwałowice.Ogólnie 1 raz w miesiącu.

minertu
01-03-2013, 09:27
I wszystko jasne...... taka prozaiczna przyczyna, a ile problemów: brak podawania odpowiedniej dawki paliwa i jego mielenie jak w młynku, brak możliwości uzyskania przez sterownik odpowiednich praametrów.......zastanawiam się tylko skąd to opisywane przez ciebie dymienie...... pewno podkoloryzowałeś..?????....:p
A teraz widać jak na dwustanie kociołek ładnie pracuje .......
czy jesteś kontent????Nie chciałem zapeszać ,że tak jest ale to dawał do myślenia 1 pełny obrót w czasie ok 60s , to wszystko.

Jarecki79
01-03-2013, 11:40
Jarecki79....... co to za przypadek?? możesz zdradzić??

W sumie teraz mogę.
Był taki przypadek z ecoalem,że nie za każdy raz podawał.. OE+25kW
serwis ogniwo stwierdził,że to sterownik i faktycznie tak wyszło.
Wymienili płytę główną

Okazało się ze zabezpieczenie na płycie sterownika dla podajnika było za małe.

Piotrek42
01-03-2013, 15:35
Okazało się ze zabezpieczenie na płycie sterownika dla podajnika było za małe.

hehe juz sam nie wiesz co gdzie piszesz....sterownik puma miał dokladnie taką wadę ,znam 3 gosci u których padła puma, właśnie ze względu na zabezpieczenie bezpiecznika:) a do 3 gosci trafiła ... więc 100% wysłanych urządzeń była wadliwa:) ( nawiasem mówiąc jak użytkowałem pumę to też mi to padło) nikt nie mowi że sterownik nie może sie popsuc w końcu to część elektroniczna -więc ma prawo, nawiasem mowiąc ,bardzo nie podoba mi się serwis ogniwa, jak już byli mogli wszystko sprawdzić, wyjaśnić, ew przeszkolić.. nic mądrego nie napisali potwierdza się tylko, że serwis ogniwa ma bardzo niewykwalifikowanych pracowników!!

Piotrek42
02-03-2013, 10:46
.zapytałem dlaczego opał mi się nie pali na całej powierzchni palnika,odpowiedzieli że nie musi.Dlaczego ślimak mieli tak opał -tak ma być itd.
Pozdrawiam

Wrócę jeszcze do serwisantów Ogniwa

Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...

jorgo
02-03-2013, 11:08
Wrócę jeszcze do serwisantów Ogniwa

Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...

Piotrek42
wyciągasz wnioski na podstawie faktów przedstawianych przez novego......... znasz tylko część prawdy jaką on przedstawił........dlatego ja byłbym ostrożny z formułowaniem tych wniosków - od razu zaznaczam, że nikogo nie bronie, bo nie mam w tym interesu.

Piotrek42
02-03-2013, 11:14
Piotrek42
wyciągasz wnioski na podstawie faktów przedstawianych przez novego......... znasz tylko część prawdy jaką on przedstawił........dlatego ja byłbym ostrożny z formułowaniem tych wniosków - od razu zaznaczam, że nikogo nie bronie, bo nie mam w tym interesu.

Ale znam również "fachowosć'' serwisu ogniwa po zeszłorcznych targach w Sosnowcu mam o nich bardzo złe zdanie, wygadywali takie bzdury jak jeden gościu co jest zięciem właściciela firmy produkującej kotły ! :lol2:

animuss
02-03-2013, 12:31
Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...
To że mieli bardziej iż inne podajniki to prawda ale przecież dla procesu spalania w palniku jest lepiej że to robi .Co do kopcenia lub palenia z jednej strony to już bardziej skomplikowana sprawa ,mogą być różnice w średnicach otworów z winy producenta w trakcie produkcji lub montażu ,przesunięcie członów ,zalepione częściowo otwory spowodowane niechlujnością pracownika ,może być przewymiarowany kocioł ,może być wtedy ustawiona zbyt mała moc i ciśnienie w palniku spadnie i dymi ,ale może być znowu prozaiczna sprawa zapchania kanałów od spodu, lub zarośnięcia zapchania otworów powietrza i obsługujący kocioł musi sam wyczyścić go od środka i przepchać otwory.
Kotły z podajnikami są dla Mężczyznhttp://emoty.blox.pl/resource/emoto_cfaniak.gif znających się trochę na mechanice ,inni mają z nimi ciągłe problemy przynajmniej przez pierwszy rok a nawet kilka lat muszą płacić za naukę zanim się nie nauczą obsługi i nie wyuczą w sobie pewnych nawyków, jeżeli sami tego nie będą robić, to muszą kogoś zatrudnić, przynajmniej do usuwania sadzy ,czyszczenia i konserwacji, tych czynności spoczywających na każdym użytkowniku takiego kotła .
Taki kocioł potrafi powalić swojego użytkownika na kolana i ubrudzić
mu ręce aż po łokcie . http://emoty.blox.pl/resource/pompki.gif
Gwarancja przecież szybko się kończy i zostajemy tylko my w kotłowni ,czyli ty i kocioł http://emoty.blox.pl/resource/torch.gif
Wina leży też po stronie producentów i sprzedawców, czyli ta otoczka cały marketing z tym związany ,przejaskrawianie bezobsługowości takich urządzeń prowadzi do wyciągnięcia mylnych wniosków przez przyszłego użytkownika ,po montażu i rozruchu przez pierwsze kilka dni towarzyszą ludziom emocje i zabawa ,jednak szybko dochodzi do zderzenia się z rzeczywistością ,http://emoty.blox.pl/resource/th_escapejar2.gifczyli ze sporą ilością obowiązków podczas eksploatacji takiego kotła , http://emoty.blox.pl/resource/nosze.gifjednak nie ma co porównywać takiej obsługi, z obsługą kotłów zasypowych na paliwa stałe ,jest tu dużo miej obowiązków ,a przecież kotłów zasypowych jest dużo więcej w ciągłej eksploatacji w naszym kraju .http://emoty.blox.pl/resource/smilie_flagge11.gif

Piotrek42
02-03-2013, 13:25
animuss fajnie to opisałeś :) nic dodać nic ująć...

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 15:30
Witam
zastanawiamy się na kotłem na ekogroszek ale jednocześnie z możliwością palenia węglem lub drewnem czyli tzw. DUO czy możecie jakiś polecić??? I pytanie podobno drugi ruszt na paliwo stałe jest tylko opcją awaryjną, czy tak rzeczywiście jest, czy są może takie kotły w których identycznie można korzystać z tych dwóch opcji.

Pozdrawiam

karoka65
02-03-2013, 16:03
Raczej traktujcie to jak nazwa wskazuje "ruszt awaryjny" żeby znowu następni nie czuli się rozczarowani :)

Regut1
02-03-2013, 20:29
Łopatką zgarniam ile trzeba, a szczotka kurzy - zwłaszcza przy jej ciągnięciu do siebie jest to bardzo przyjemne ;-)

Nagraj film jak czyścisz i wrzuć link to ja wrzucę do swojego.

Może też za bardzo się przykładasz z tym czyszczeniem a nie ma sensu przesadzać bo z moich pomiarów wynika, że dopiero przy grubej warstwie popiołu sprawność kotła maleje znacząco - dlatego też wiem, że u mnie wystarczy czyścić co 300 kg "Pieklorza", a nie jak to robiłem dotąd co 150 kg.
Nie wiem jak na poziomych kanałach ale Zawijan na swojej stronie opisywał 30 dniowy test OE+zrozumiałem z tego, że czyszczenie raz w miesiacu wystarczy. Oczywiście, że sporo zalerzy od tego czym się pali i z jaką mocą chodzi piec. Spalam ok. 125 kg tygodniowo, czyli czyszcznie co 500 kg węgla. W praktyce czyszcze rzadziej. Z nagraniem nie ma problemu, moze uda się przed końcem sezonu, chocja sezon kończe wcześniej. Z tego co pamietam to masz Skampa, tylko nie pamiętam czy dwu pułkowego czy trzy?

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 21:19
Raczej traktujcie to jak nazwa wskazuje "ruszt awaryjny" żeby znowu następni nie czuli się rozczarowani :)

Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

Pozdrawiam

tesel
02-03-2013, 22:25
Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

Pozdrawiam
Wyciągasz czujnik spalin(bo może się uszkodzić) i palisz na ruszcie "awaryjnym".Żadnej szkody piecowi nie zrobisz.Niektóre sterowniki są już przystosowane do pracy w trybie pracy "zasypowy"Tylko pytanie.PO CO kupować piec z podajnikiem,żeby palić w nim jak w zasypowym?Chodzi Ci chyba o spalenie drewna po budowie?Nie ma problemu. Tylko nie radzę palić w trybie "automat"+dokładać na ruszt awaryjny.

karoka65
02-03-2013, 22:32
Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

Pozdrawiam
Kolega Tesel wam odpisał i jest to prawdą, ja również nie zaprzeczam, palić można ale nie wyobrażajcie sobie za wiele.
Aaa, i nie wierzcie we wszystko tak dosłownie w to co tu piszą.

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 22:45
Wyciągasz czujnik spalin(bo może się uszkodzić) i palisz na ruszcie "awaryjnym".Żadnej szkody piecowi nie zrobisz.Niektóre sterowniki są już przystosowane do pracy w trybie pracy "zasypowy"Tylko pytanie.PO CO kupować piec z podajnikiem,żeby palić w nim jak w zasypowym?Chodzi Ci chyba o spalenie drewna po budowie?Nie ma problemu. Tylko nie radzę palić w trybie "automat"+dokładać na ruszt awaryjny.

Ciekawa odpowiedź:) o paleniu w trybie zasypowym czytałem że w sterownikach przy takich kotłach jest osobne wejście do miarkownika ciągu (chyba tak się to nazywa). Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 22:48
Kolega Tesel wam odpisał i jest to prawdą, ja również nie zaprzeczam, palić można ale nie wyobrażajcie sobie za wiele.
Aaa, i nie wierzcie we wszystko tak dosłownie w to co tu piszą.

co należy rozumieć pod pojęciem "nie wyobrażajcie sobie za wiele" i wiem że to co piszą należy jeszcze dokładnie sprawdzić jednak można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Pozdrawiam

animuss
02-03-2013, 22:52
Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.
Pozdrawiam

Są takie kotły i na "oko " wydaje się że taki kocioł pracuje zupełnie normalnie,ale trudno wytworzyć taki produkt uniwersalny ,najwyższą sprawność osiągają kotły zaprojektowane i wyspecjalizowane w spalaniu jednego konkretnego paliwa o jakimś uziarnieniu i innych parametrach ,producent buduje kocioł testując go na jednym opale i udoskonalając podnosi jego sprawność ,spalanie większej ilości różnych paliw jest dodatkowym atutem i bardzo często chwytem marketingowym .

tesel
02-03-2013, 22:54
Ciekawa odpowiedź:) o paleniu w trybie zasypowym czytałem że w sterownikach przy takich kotłach jest osobne wejście do miarkownika ciągu (chyba tak się to nazywa). Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)

Miarkownik ciągu nie jest sterowany sterownikiem.Co do palenia w okresie przejściowym (marzec-listopad),to wolę palić ekogroszkiem w automacie.Taniej to wychodzi i mniej obsługi.

karoka65
02-03-2013, 22:56
Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)
Także kup sobie śmieciuszka. Chyba że chcesz pobiegać co godzinę do kociołka paląc na ruszcie.
Taka jest prawda.
Jeśli chcesz usłyszeć to co chcesz usłyszeć to zadzwoń obojętnie do którego producenta, oni ci wszystko obiecają.
W sumie też mówią prawdę, tylko szkoda że nie całą.
Pozdrawiam.

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 22:58
Są takie kotły i na "oko " wydaje się że taki kocioł pracuje zupełnie normalnie,ale trudno wytworzyć taki produkt uniwersalny ,najwyższą sprawność osiągają kotły zaprojektowane i wyspecjalizowane w spalaniu jednego konkretnego paliwa o jakimś uziarnieniu i innych parametrach ,producent buduje kocioł testując go na jednym opale i udoskonalając podnosi jego sprawność ,spalanie większej ilości paliw jest dodatkowym atutem i bardzo często chwytem marketingowym .

Czyli rozumiem że ten dodatkowy ruszt to taka ściema, a może producenci już testują kotły na kilku paliwach i wybierają jakąś optymalną średnią???

rybniczanin
02-03-2013, 22:59
Miarkownik ciągu nie jest sterowany sterownikiem.Co do palenia w okresie przejściowym (marzec-listopad),to wolę palić ekogroszkiem w automacie.Taniej to wychodzi i mniej obsługi.

Tu się mylisz, poczytaj o MCI.:)

Edit . Jeśli chodzi o obsługę to się zgodzę a że taniej to już nie bardzo , bo drewno do zagrzania wody wyjdzie taniej.

karoka65
02-03-2013, 23:02
Miarkownik ciągu nie jest sterowany sterownikiem.Co do palenia w okresie przejściowym (marzec-listopad),to wolę palić ekogroszkiem w automacie.Taniej to wychodzi i mniej obsługi.
Widzisz Leszku Ty jesteś w tej dobrej sytuacji że już wiesz i się przekonałeś.
Niektórzy niestety na razie tylko jeszcze czytają i ulegają jakimś wpisom marketingowym.
Moja filozofia w działaniu jest trochę inna, wolę uprzedzić i powiedzieć jak jest w praktyce żeby nie było rozczarowania.

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 23:03
Także kup sobie śmieciuszka. Chyba że chcesz pobiegać co godzinę do kociołka paląc na ruszcie.
Taka jest prawda.
Jeśli chcesz usłyszeć to co chcesz usłyszeć to zadzwoń obojętnie do którego producenta, oni ci wszystko obiecają.
W sumie też mówią prawdę, tylko szkoda że nie całą.
Pozdrawiam.

A czytałem że niektóre kotły "DUO" mają na tyle dużą komorę zasypową dodatkowego rusztu że wystarczy raz w ciągu 12h ? to prawda. A w jakim zakresie nie mówią całej prawdy???

karoka65
02-03-2013, 23:04
Czyli rozumiem że ten dodatkowy ruszt to taka ściema, a może producenci już testują kotły na kilku paliwach i wybierają jakąś optymalną średnią???
Tak, dla mnie raczej ściema choć jak pisałem palić można.
Oczywiście że testują i poszerzają gamę spalanych paliw ale z podajnika.

SUSPENSER
02-03-2013, 23:07
Z tego co pamietam to masz Skampa, tylko nie pamiętam czy dwu pułkowego czy trzy?

Mam Enka Set 3 [3 półkowy] - opis pod linkiem do esterownik w stopce ...

tesel
02-03-2013, 23:09
Napisałem,że to nie jest szkodliwe dla pieca.Pominąłem problem z osadzaniem się smoły na ściankach kotła.Ale nie wprowadziłem nikogo w błąd.Bo smoła nie szkodzi kotłowi,jednak sprawność jego znacznie spada.

animuss
02-03-2013, 23:09
Czyli rozumiem że ten dodatkowy ruszt to taka ściema, a może producenci już testują kotły na kilku paliwach i wybierają jakąś optymalną średnią???
Nikt tu nie napisał że spalając opał na ruszcie awaryjnym czy jakimś tam nie ogrzejemy domu ,po prostu spalając coś dodatkowo w porównaniu ze spalaniem tego paliwa w wyspecjalizowanym kotle marnujemy opał .

Na twoim miejscu kupił bym taniego śmieciucha i drugi kocioł z podajnikiem .

czp01
02-03-2013, 23:09
Andrzej & Grażyna jak już chcesz koniecznie palić na ruszcie awaryjnym bardzo dużo to kup sobie kocioł taki jak mój bo ma wielką komorę tzw. awaryjnego spalania http://czp.pl/kociol/komora_kielara/ możesz w niej palić węglem, koksem drewnem, papierem.

Ogólnie kotła jednak nie polecam - żeby było jasno :)

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 23:11
Tak, dla mnie raczej ściema choć jak pisałem palić można.
Oczywiście że testują i poszerzają gamę spalanych paliw ale z podajnika.

ale czemu ściema??? jeszcze pytanie co do tej ściemy, chodzi o sprawność tego kotła przy tym trybie awaryjnym czy o coś innego??

tesel
02-03-2013, 23:12
Tu się mylisz, poczytaj o MCI.:)

Edit . Jeśli chodzi o obsługę to się zgodzę a że taniej to już nie bardzo , bo drewno do zagrzania wody wyjdzie taniej.
Być może się mylę.Myślałem o miarkowniku,takim na łańcuszku.

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 23:13
Andrzej & Grażyna jak już chcesz koniecznie palić na ruszcie awaryjnym bardzo dużo to kup sobie kocioł taki jak mój bo ma wielką komorę tzw. awaryjnego spalania http://czp.pl/kociol/komora_kielara/ możesz w niej palić węglem, koksem drewnem, papierem.

Ogólnie kotła jednak nie polecam - żeby było jasno :)

można jaśniej czemu nie polecasz???

animuss
02-03-2013, 23:16
można jaśniej czemu nie polecasz???

Bo jest uczciwy do bólu:lol2:

czp01
02-03-2013, 23:16
Wszystkie wywody i przemyślenia na temat mojego kotła w mojej stopce :)

tesel
02-03-2013, 23:18
Tu się mylisz, poczytaj o MCI.:)

Edit . Jeśli chodzi o obsługę to się zgodzę a że taniej to już nie bardzo , bo drewno do zagrzania wody wyjdzie taniej.

Może i taniej,ale stały dostęp do ciepłej wody...Bezcenny.

Andrzej & Grażyna
02-03-2013, 23:19
Wszystkie wywody i przemyślenia na temat mojego kotła w mojej stopce :)
ok poczytam sobie jutro;) bo narazie to żona przyszła zobaczyć "z kim tak namiętnie piszę" więc panowie w razie rozwodu będzie na Was ;)

tesel
02-03-2013, 23:20
można jaśniej czemu nie polecasz???

Musiałbyś przeczytać sporo stron na jego wątku.

rybniczanin
02-03-2013, 23:21
Być może się mylę.Myślałem o miarkowniku,takim na łańcuszku.

Na łańcuszku też może być MCI.;) Powiedz że chodziło Tobie o mechaniczny ze zbiorniczkiem wkręcany w kocioł. MCI jest miarkownikiem podłączanym pod sterownik zamiast dmuchawy.


Może i taniej,ale stały dostęp do ciepłej wody...Bezcenny.

Uważasz że ktoś jak pali drewnem to nie ma stałego dostępu do wody ciepłej? Grubo się mylisz. Powiem nawet że nie masz dostępu do tak ciepłej wody jak palący węglem lub drewnem na podkowie.:)

tesel
02-03-2013, 23:22
ok poczytam sobie jutro;) bo narazie to żona przyszła zobaczyć "z kim tak namiętnie piszę" więc panowie w razie rozwodu będzie na Was ;)

No pewnie!!! Wszystko na nas.:goodnight: