PDA

Zobacz pełną wersję : RANKING KOTŁÓW NA EKO GROSZEK



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 [69] 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92

zbigmaz01
20-08-2013, 21:48
Ten "wybór" dotyczył tego, co bym polecił. - już Ci to pisałem.

Choć masz rację - zmienię zdanie. Wybieram i polecam RBRa :) Przekonałeś mnie.Ta wypowiedź jest mi jakoś znana :)

KOLA1972
20-08-2013, 21:49
Wyboru ostatecznego nie dokonałem waham się między SKAMP-P PREMIUM a RBR EKOUNIWERSAL oraz mocą 17kW czy 25kW , 23kW dla RBR nie napisałem w tym temacie aby wywołać wojnę, chciałem po prostu zwyczajnie w świecie się poradzić ponieważ nie chcę popełnić drugi raz błędu z wyborem kotła jaki zrobiłem podczas budowy domu. Wybór jest naprawdę dla mnie trudny i wiem jakie będą konsekwencje , ponieważ w razie czego to ja z nimi pozostanę tak jak ma to miejsce w tej chwili.

zbigmaz01
20-08-2013, 21:51
Wyboru ostatecznego nie dokonałem waham się między SKAMP-P PREMIUM a RBR EKOUNIWERSAL oraz mocą 17kW czy 25kW , 23kW dla RBR nie napisałem w tym temacie aby wywołać wojnę, chciałem po prostu zwyczajnie w świecie się poradzić ponieważ nie chcę popełnić drugi raz błędu z wyborem kotła jaki zrobiłem podczas budowy domu. Wybór jest naprawdę dla mnie trudny i wiem jakie będą konsekwencje , ponieważ w razie czego to ja z nimi pozostanę tak jak ma to miejsce w tej chwili.Radę dostałeś ale tak jak piszesz - to jest twój wybór z którym będziesz sobie musiał poradzić :)

karoka65
20-08-2013, 21:51
Kola, Ty jeszcze wojny nie widziałeś :)

SUSPENSER
20-08-2013, 21:55
I jaką moc Ci doradził do jakiego obciążenia cieplnego ?
Producent wykonywał przed doborem kotła audyt energetyczny Twojego domu tzw. OZC ?

Skoro znów tu jesteś a w wątku o PPC nie zdementowałeś wypisanych głupot kopiuję moje pytanie do Ciebie - wpis #12249 - link:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?171750-Pompy-ciep%C5%82a-powietrze-woda/page613

cytuję:

http://forum.muratordom.pl/images/mdom_misc/quote_icon.png Napisał Arturo72 http://forum.muratordom.pl/images/mdom_buttons/viewpost-right.png (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?p=6087968#post6087968)
Papier wszystko przyjmie ;)
Na forum masz masę przypadków inwestorów,gdzie w domach z niskim obciążeniem pracuje kocioł 10kW a efekty można poczytać."


http://forum.muratordom.pl/images/mdom_misc/quote_icon.png Napisał SUSPENSER http://forum.muratordom.pl/images/mdom_buttons/viewpost-right.png (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?p=6088768#post6088768)



Niestety przyjmie tez pisanie bez żadnych podstaw i doświadczeń własnych, a opieranie się na opiniach osób, które nie mierzą podstawowych danych nie ma sensu bo co z nich wynika ?

Dlatego Twój wpis: "Na dzień dzisiejszy nie ma kotła na ekogroszek,który grzejąc z optymalną sprawnością czyt.najbardziej ekonomicznie zejdzie poniżej 8kW mocy grzewczej" to bzdura - dlaczego akurat 8 kW a nie 5,6,7,9,10 kW ? Na jakiej podstawie to oszacowałeś ?


Arturo72 - czekam na odpowiedzi bo nie zdementowałeś głupot, które wypisałeś [zaznaczyłem je tłustym drukiem] ani nie podparłeś ich żadnymi konkretami.

Proszę kolegów o nie podpowiadanie - niech się Arturo72 wysili i douczy zanim się znowu skompromituje ;)

wuwok
20-08-2013, 21:58
Wyboru ostatecznego nie dokonałem waham się między SKAMP-P PREMIUM a RBR EKOUNIWERSAL oraz mocą 17kW czy 25kW , 23kW dla RBR nie napisałem w tym temacie aby wywołać wojnę, chciałem po prostu zwyczajnie w świecie się poradzić ponieważ nie chcę popełnić drugi raz błędu z wyborem kotła jaki zrobiłem podczas budowy domu. Wybór jest naprawdę dla mnie trudny i wiem jakie będą konsekwencje , ponieważ w razie czego to ja z nimi pozostanę tak jak ma to miejsce w tej chwili.
a jaki masz teraz piec?ile kw? jaka użytkowa?
a ja wiem czy tu są wojny???forum żyje dzięki temu :) .

Arturo72
20-08-2013, 22:04
...
Nie chce mi się szukać :)

zbigmaz01
20-08-2013, 22:06
a jaki masz teraz piec?ile kw? jaka użytkowa?
a ja wiem czy tu są wojny???forum żyje dzięki temu :) .Chcesz doradzać a nie czytasz postów? Przecież już to pisał to ile razy musi to być pisane aby to dotarło?

wuwok
20-08-2013, 22:09
Chcesz doradzać a nie czytasz postów? Przecież już to pisał to ile razy musi to być pisane aby to dotarło?
na doradzanie "za cienki w uszach jestem " :D po prostu nie w temacie i grzecznie zapytałem [nie ciebie, w sumie czy to ma znaczenie?? ] :D
aha nadmieniam ze nie studiuje twoich postów byś i mnie nie posadził o...[właśnie wziąłem się za czytanie :D]

zbigmaz01
20-08-2013, 22:10
na doradzanie "za cienki w uszach jestem " :D po prostu nie w temacie i grzecznie zapytałem [nie ciebie, w sumie czy to ma znaczenie?? ] :DMasz racje, nie ma to znaczenia :)

wuwok
20-08-2013, 22:15
Masz racje, nie ma to znaczenia :)
wiec o co ci chodzi?? masz problem??niestety ja ci nie pomogę [a chciałbym :D :D ]

zbigmaz01
20-08-2013, 22:20
wiec o co ci chodzi?? masz problem??niestety ja ci nie pomogę [a chciałbym :D :D ]Szkoda, a liczyłem na ciebie :)

karoka65
20-08-2013, 22:21
Ludzie nie kłóćta sie :)

KOLA1972
20-08-2013, 22:22
a jaki masz teraz piec?ile kw? jaka użytkowa?
a ja wiem czy tu są wojny???forum żyje dzięki temu :) .

Obecnie używam kotła KOSTRZEWA Pellets Lambda Control moc dla pellet 30kW dla ekogroszku 39kW , pow domu to 310m2 w tym garaż 36m2 i kotłownia 14m2 , w sobotę odwiedzi mnie w ramach rekonesansu instalator montujący między innymi kotły SKAMP-P Premium , chętnie na taki rekonesans zaprosił bym też instalatora kotłów RBR EKOUNIWERSAL najchętniej w tym samym terminie :D

karoka65
20-08-2013, 22:24
Jeszcze by sie pogryźli hehe

zbigmaz01
20-08-2013, 22:26
Jeszcze by sie pogryźli heheAlbo żaden by się nie odezwał czekając jeden na drugiego bo zawsze można skrytykować przedmówcę :)

karoka65
20-08-2013, 22:28
Kola jak będzie decyzja to znajdzie się taki co nie montuje tylko jednego kotła.
Zainstaluje jaki kupisz.

wuwok
20-08-2013, 22:32
Obecnie używam kotła KOSTRZEWA Pellets Lambda Control moc dla pellet 30kW dla ekogroszku 39kW , pow domu to 310m2 w tym garaż 36m2 i kotłownia 14m2 , w sobotę odwiedzi mnie w ramach rekonesansu instalator montujący między innymi kotły SKAMP-P Premium , chętnie na taki rekonesans zaprosił bym też instalatora kotłów RBR EKOUNIWERSAL najchętniej w tym samym terminie :D
Jeśli to jest powierzchnia całkowita nie użytkowa to 17kw uciągnie to .Ja po podłogach mam 240m2 i 16kw na nieocieplonym budynku dała sobie rade w mrozy [ściana na pustaka i temperatura około 19 stopni] Teraz rozumiem czemu 17 wydaje się mała skoro miałeś takiego smoka :(
miejscowi instalatorzy lubią przewymiarowane piece cyt jednego "bo szybko się grzejniki nagrzewają :D "
I jak kolega chce wygodne palenie to bruli lub ecoal...sterowniki są naprawdę niezłe :)

Arturo72
20-08-2013, 22:55
Obecnie używam kotła KOSTRZEWA Pellets Lambda Control moc dla pellet 30kW dla ekogroszku 39kW

Paliłeś pelletem ?

KOLA1972
20-08-2013, 22:59
Kola jak będzie decyzja to znajdzie się taki co nie montuje tylko jednego kotła.
Zainstaluje jaki kupisz.

Chodzi mi o to aby właśnie przed zakupem instalator mnie odwiedził chociaż by po to żeby stwierdzić jakich przeróbek kotłownia wymaga o ile wymaga pod dany kocioł , sterowniki w tych kotłach są różne mają różną funkcjonalność IRYD steruje zaworem z siłownikiem który aktualnie posiadam w mojej kotłowni eCoal nie więc pewnie trzeba by go zdemontować , generalnie nie bronię się przed przeróbkami w kotłowni jeśli miały by poprawić współpracę kotła z instalacją grzewczą , ludzie nie kłóćcie się tylko pomóżcie , jak znowu się pomylę przy wyborze to moja stara mnie z domu wywali i każe płacić jeszcze za ogrzewanie :D

karoka65
20-08-2013, 23:05
Pisałem Koli jak to jest z instalatorami :)
Może będzie mu łatwiej się przekonać że nie trzeba 30kW.

karoka65
20-08-2013, 23:07
jak znowu się pomylę przy wyborze to moja stara mnie z domu wywali i każe płacić jeszcze za ogrzewanie :D
Mo to masz przesrane, hehe
Słuchaj tych co palą takimi kotłami a nie instalatorów z minionej epoki

zawijan
21-08-2013, 07:01
Wyboru ostatecznego nie dokonałem waham się między SKAMP-P PREMIUM a RBR EKOUNIWERSAL oraz mocą 17kW czy 25kW , 23kW dla RBR nie napisałem w tym temacie aby wywołać wojnę, chciałem po prostu zwyczajnie w świecie się poradzić ponieważ nie chcę popełnić drugi raz błędu z wyborem kotła jaki zrobiłem podczas budowy domu. Wybór jest naprawdę dla mnie trudny i wiem jakie będą konsekwencje , ponieważ w razie czego to ja z nimi pozostanę tak jak ma to miejsce w tej chwili.

A jaką moc kotła SKAM-P PREMIUM doradził Ci Jarecki? Weź to od niego na piśmie. To odpowiedzialny człowiek w tej materii. W razie czego nie będzie się wykręcał. Karoka i Ci wszyscy inni będą Ci pisać, że ich zdaniem to ..., ale wybór należy do Ciebie i w razie czego będą bezsilni. I co im zrobisz. Figę.
Karoka to kierowca PKS-u, użytkownik kotła (ostatnio RBR) i dealer węgla, od parunastu miesięcy próbujący swoich sił jako dealer kotłów (z różnym skutkiem). O mocy kotła RBR rozmawiaj raczej z jego producentem, bo karoka nie wie, jakie moce mają te kotły (jak to wyszło na wątku o RBR). Może producent da Ci takie informacje i gwarancje?
Jarecki to producent z wieloletnią praktyką, od wielu lat doradzający (i handlujący rzecz jasna) na forach. Możesz łatwo sprawdzić jego forumową działalność. Jeśli Ci da na piśmie moc kotła - to wyegzekwujesz od niego ewentualne działania korygujące w razie wpadki (której prawdopodobieństwo - moim zdaniem - jest znikome). A porady praktyczne i serwis da Ci nie gorsze od karoki (instalatorów także Ci zabezpieczy).
Konstrukcyjnie kotły RBR i SKAM-P różnią się nieznacznie.
Nie patrz na to, co pisze niejaki Piotrek42. Znam go dobrze. Obok swoich rozlicznych zalet ma on, niestety, taką cechę, że jak się na kogoś osobiście uweźmie, to jedzie po nim jak z górki bez hamulców. Od pewnego czasu uwziął się na Jareckiego.
Moja rada - wybieraj SKAM-Pa.

Jarecki79
21-08-2013, 07:31
Ja uważam,że decyzję musi Pan sam podjąć.
Był i widział.Także kocioł po badaniach.

Uważam,że powinien wybrać z zakresu 17-25kW, ale nie widziałem na żywo domu. Stąd polecenie instalatora.
Z praktyki - a trochę jeżdżę.... powiedzieć mogę i powtórzyć,że już często widziałem wielkie chaty niby 140metrowe i malutkie domki niby 170-180metrowe....

Mówiłem natomiast co sam ogrzewam kotłem 25kW, bez w zasadzie żadnego ocieplenia i przy starych oknach.

W kłótnie wchodzić nie chcę.

zbigmaz01
21-08-2013, 07:31
A jaką moc kotła SKAM-P PREMIUM doradził Ci Jarecki? Weź to od niego na piśmie. To odpowiedzialny człowiek w tej materii. W razie czego nie będzie się wykręcał. Karoka i Ci wszyscy inni będą Ci pisać, że ich zdaniem to ..., ale wybór należy do Ciebie i w razie czego będą bezsilni. I co im zrobisz. Figę.
Karoka to kierowca PKS-u, użytkownik kotła (ostatnio RBR) i dealer węgla, od parunastu miesięcy próbujący swoich sił jako dealer kotłów (z różnym skutkiem). O mocy kotła RBR rozmawiaj raczej z jego producentem, bo karoka nie wie, jakie moce mają te kotły (jak to wyszło na wątku o RBR). Może producent da Ci takie informacje i gwarancje?
Jarecki to producent z wieloletnią praktyką, od wielu lat doradzający (i handlujący rzecz jasna) na forach. Możesz łatwo sprawdzić jego forumową działalność. Jeśli Ci da na piśmie moc kotła - to wyegzekwujesz od niego ewentualne działania korygujące w razie wpadki (której prawdopodobieństwo - moim zdaniem - jest znikome). A porady praktyczne i serwis da Ci nie gorsze od karoki (instalatorów także Ci zabezpieczy).
Konstrukcyjnie kotły RBR i SKAM-P różnią się nieznacznie.
Nie patrz na to, co pisze niejaki Piotrek42. Znam go dobrze. Obok swoich rozlicznych zalet ma on, niestety, taką cechę, że jak się na kogoś osobiście uweźmie, to jedzie po nim jak z górki bez hamulców. Od pewnego czasu uwziął się na Jareckiego.
Moja rada - wybieraj SKAM-Pa.Jak by nie było tych osobistych wycieczek do osób :
4 x karoka
2 x Jarecki
1 x Piotrek
to bardzo ta wypowiedź mi się podoba. Jednak ze względu na znajomość tego forum i dyskusji w nim zawartych odnoszę wrażenie że twoje odniesienie do karoki jest podobne z tym co napisałeś o Piotrku.

Piotrek42
21-08-2013, 07:37
Jarecki to producent z wieloletnią praktyką, od wielu lat doradzający (i handlujący rzecz jasna) na forach. Możesz łatwo sprawdzić jego forumową działalność.

Małe sprostowanie- Jarecki to zięc producenta :) Zgadzam sie z Zawijanem w 100% jakby nie fora i PR na nich ,to te kotły powinny stać na jednej półce z kotłami np Dziubarczyka, nie -to że są złe! bo złe nie są! są po prostu przeciętne ale że co niektórzy ładnie o nich pisza i czytajac ma się wrażenie że to nie wiadomo jaki wyrób.Zawijan, jeszcze 2 lata temu jechałeś po Jareckim jak..... ( każdy dopisze sobie co chce) hehe nie ma to jak dać zlecenie na przeglady w ipchw :P

Jarecki79
21-08-2013, 07:48
Przeciętnych szukaj u siebie i obyś wiedział, co masz w domu, bo na chwile obecną badań na to nie ma a wpisy w DTR mówią,że ktoś się kolosalnie pomylił wypełniając tabelę..... odnośnie mocy, spalania, sprawności. Ma to być wyprostowane, poczekajmy co wyjdzie
Masz kocioł od SYNA producenta, więc co lotosz? Reszta in-cognito to tutaj niby kwiatki oferuje? Karoka i minertu z dobroci serca handlują, także moimi wyrobami?
Ile razy można powtarzać,że większość producentów kotłów, to firmy rodzinne?

zawijan
21-08-2013, 07:51
Jak by nie było tych osobistych wycieczek do osób :
4 x karoka
2 x Jarecki
1 x Piotrek
to bardzo ta wypowiedź mi się podoba. Jednak ze względu na znajomość tego forum i dyskusji w nim zawartych odnoszę wrażenie że twoje odniesienie do karoki jest podobne z tym co napisałeś o Piotrku.

To nie są "osobiste wycieczki", ani moje opinie. To są suche fakty. Do rozważenia.
Nic więcej.

Piotrek42
21-08-2013, 07:52
Ile razy można powtarzać,że większość producentów kotłów, to firmy rodzinne?

A czy ja coś mówie?? stwierdziem tylko fakt... nie jesteś właścicielem i tyle dane można sprawdzić w KRS-ie, jakby co to nie zapominaj że mam 2 kotły:)

Piotrek42
21-08-2013, 07:55
Przeciętnych szukaj u siebie i Znowu zaczynasz??? sprzedajesz g...w ładnym papierku i jeszcze się rzucasz?? Sprzedajesz na forum i dzieki forum wiec licz się również z niepochlebnymi opinimi. dlaczego nie napisałeś jaką grubosć blachy i w którym miejscu jest w kotłach skamp?

Jarecki79
21-08-2013, 08:02
Znowu zaczynasz??? sprzedajesz g...w ładnym papierku i jeszcze się rzucasz?? Sprzedajesz na forum i dzieki forum wiec licz się również z niepochlebnymi opinimi. dlaczego nie napisałeś jaką grubosć blachy i w którym miejscu jest w kotłach skamp?

Nie pozwolę się obrażać małemu naciągaczowi, skoro tak jedziesz, to Ci napisze,że gówno w ładnym papierku masz u siebie w kotłowni.
Dlaczego - bo nie wiesz co masz a jego producent podaje,że ma sprawnośc 88% i tak twierdzą sprzedający, nie mniej jak 88%
a to, co producent podał pokazuje,że dla mocy znamionowej ten mały przy podanym węglu ma 54-55%sprawności. Używając Twoich słów taki wynik świadczy o tym,że masz gówno w ładnym papierku.

Kończąc dyskusję z Tobą, jaka jest prawda pokażą badania.

zawijan
21-08-2013, 08:03
Zawijan, jeszcze 2 lata temu jechałeś po Jareckim jak..... ( każdy dopisze sobie co chce) hehe nie ma to jak dać zlecenie na przeglady w ipchw :P

Małe sprostowanie.
To nie ja "jechałem po Jareckim". To Ty, do spółki z Jareckim, jechaliście po nowym forumowiczu ZawiJanie, który pojawił się na forum i miał czelność podważać Wasze twierdzenia i poglądy. Z biegiem czasu Jarecki trochę się douczył, trochę zmienił poglądy. Rozwinął się i wydoroślał - tak bym to określił z perspektywy mojego blisko 70-letniego doświadczenia życiowego.
A Ty Pietruś biegasz ciągle w kółka i kółeczka. Nie wyrwiesz się już z tego zaklętego kręgu (jak Ci to napisałem). Porównaj, jak od pewnego czasu pisze na forum Jarecki, a jak Ty. On poleciał do przodu, a Ty się cofasz. Ale pisz sobie, pisz... Każdemu wolno.

Piotrek42
21-08-2013, 08:06
Małe sprostowanie.
To nie ja "jechałem po Jareckim". To Ty, do spółki z Jareckim, jechaliście po nowym forumowiczu ZawiJanie, który pojawił się na forum i miał czelność podważać Wasze twierdzenia i poglądy. Z biegiem czasu Jarecki trochę się douczył, trochę zmienił poglądy. Rozwinął się i wydoroślał - tak bym to określił z perspektywy mojego blisko 70-letniego doświadczenia życiowego.
A Ty Pietruś biegasz ciągle w kółka i kółeczka. Nie wyrwiesz się już z tego zaklętego kręgu (jak Ci to napisałem). Porównaj, jak od pewnego czasu pisze na forum Jarecki, a jak Ty. On poleciał do przodu, a Ty się cofasz. Ale pisz sobie, pisz... Każdemu wolno.
Tak,tak, wiem Zawijan :) nawet na emeryturze można sobie dorobić (umowa-zlecenie) :P

Piotrek42
21-08-2013, 08:07
Nie pozwolę się obrażać małemu naciągaczowi, .

Czy ja cię kolego na coś naciagam?? sprzedałem Ci coś??

Jarecki79
21-08-2013, 08:10
Mam małą prośbę, odczep się od mojej osoby.
Pisz o swoim, skoro coś wiesz.

Wówczas nikt nie będzie musiał czytać mało fajnych wpisów.
Wszystkim będzie się żyło lepiej.

SUSPENSER
21-08-2013, 08:12
Nie chce mi się szukać :)

Wcześniej też nie szukałeś i wymyśliłeś to sobie na poczekaniu - dlatego nie ma sensu szukać.

Miej chłopie jaja i przyznaj, że się pomyliłeś bo ja Ci nie odpuszczę pisania bzdur dokąd ich nie zdementujesz, bo uwierzy w to ktoś nie znający tematu i sobie narobi bigosu - a potem napisze, że mu tak na FM poradzili [co będzie świadczyć także o mnie].

SUSPENSER
21-08-2013, 08:14
Szkoda, a liczyłem na ciebie :)

:rotfl: takie spory to ja lubię - kulturalnie i z humorem :D

karoka65
21-08-2013, 08:19
To nie są "osobiste wycieczki", ani moje opinie. To są suche fakty. Do rozważenia.
Nic więcej.
Zawijan, dobrze że ludzie mają oczy.
Szli żeście na noże z Jareckim a teraz jeden drugiemu w dupę włazi.
Wystarczy poczytać do tyłu jaki jesteś wiarygodny.
To nic innego jak prywatne wycieczki proszę pana, te wyłuszczenia i pisanie zawistnych opinii.
Już Co pisałem kilka razy, całe szczęście że nie TY wystawiasz mi opinię a moi klienci.
Co nie mogłeś się doczekać aż noga mi się powinie to zacząłeś kąsać w inny sposób ?
Ja ludzie czytają to wiedzą od kogo co mogą uzyskać.
Wiem że czytasz co ludzie o mnie piszą i szlak Cię trafia.
Jak ktoś coś potrzebuje to wie że zawsze uzyska ode mnie pomoc.
Jeśli ktoś źle napisze o Twoim kotle to zostanie przez Ciebie nazwany, nieukiem i wyśmiany jak można to było nieraz zaobserwować w lekturze forum.
Taka między nami różnica p. doktorze.
W sumie to dziękuję za te oszczerstwa i takie Twoje działania :)

Piotrek42
21-08-2013, 08:21
Mam małą prośbę, odczep się od mojej osoby.
Pisz o swoim, skoro coś wiesz.

Wówczas nikt nie będzie musiał czytać mało fajnych wpisów.
Wszystkim będzie się żyło lepiej.

No dobra... ale dalej nic nie napisałeś o grubości blach...

SUSPENSER
21-08-2013, 08:21
Zgadzam sie z Zawijanem w 100% jakby nie fora i PR na nich ,to te kotły powinny stać na jednej półce z kotłami np Dziubarczyka ...

Zawijan chyba tak nie twierdzi ?


... nie -to że są złe! bo złe nie są! są po prostu przeciętne ale że co niektórzy ładnie o nich pisza i czytajac ma się wrażenie że to nie wiadomo jaki wyrób

Tu się z Tobą nie zgodzę bo wg mnie są bardzo dobre co pokazały ostatnie wyniki badań.

Inną sprawą są relacje personalne, ale np. to, że ktoś nie lubi producenta czy dilera jakiegoś samochodu nie oznacza, że produkt jest kiepski.

MARTINOS
21-08-2013, 08:22
To nie spory. Trwa aktualizacja rankingu kotłów :p

zawijan
21-08-2013, 08:25
W sumie to dziękuję za te oszczerstwa i takie Twoje działania :)

Nie miałem zamiaru pisać oszczerstw.
Co uważasz za oszczercze? Napisz, proszę. Przeproszę Cię natychmiast.

Piotrek42
21-08-2013, 08:26
MARTINOS
To nie spory. Trwa aktualizacja rankingu kotłów :p


Ooooo widzisz :) i niekoniecznie Każdy ma takie samo zdanie :)

zawijan
21-08-2013, 08:31
Zawijan chyba tak nie twierdzi ?

Odniosłem się tylko do dwóch kotłów wybranych przez kolegę KOLA1972

Nie wyraziłem swojej opinii o kotłach Dziubarczyka. KOLA1972 o to nie pytał.

zawijan
21-08-2013, 08:39
Żeby było jasne
Ja nie twierdzę, że kotły SKAM-P PREMIUM są lepsze od Kotłów RBR EKOUNIWERSAL.

Ja doradziłem tylko koledze KOLA1972, jak zminimalizować ryzyko wyrzucenia Go z domu przez małżonkę.

karoka65
21-08-2013, 08:39
Nie miałem zamiaru pisać oszczerstw.
Co uważasz za oszczercze? Napisz, proszę. Przeproszę Cię natychmiast.
Prawie cały Twój elaborat który napisałeś jest w takim tonie.
Nie zależy mi na Twoich przeprosinach u nie potrzebuję ich z Twojej strony.
Mam za dużo do roboty żeby się tu z Tobą wykłócać.
Ludzie mają oczy i ci co śledzą forum na bieżąco szybko wyciągają wnioski.
Pozdrawiam.

zawijan
21-08-2013, 08:41
Prawie cały Twój elaborat który napisałeś jest w takim tonie.
Nie zależy mi na Twoich przeprosinach u nie potrzebuję ich z Twojej strony.
Mam za dużo do roboty żeby się tu z Tobą wykłócać.
Ludzie mają oczy i ci co śledzą forum na bieżąco szybko wyciągają wnioski.
Pozdrawiam.

Nie chodziło mi o przeprosiny.
Chodziło mi o oszczerstwa.

Vld
21-08-2013, 08:41
Jarecki to producent z wieloletnią praktyką ...
Moja rada - wybieraj SKAM-Pa.

:P

Piotrek42
21-08-2013, 08:43
:P

nie ?:P

zawijan
21-08-2013, 08:44
:P

Nie przeczytałeś mojego wpisu z godz. 07:39 (bo nie mogłeś)

Jakbym Cię wyczuł...

Vld
21-08-2013, 08:50
Dbaj Jarecki o higienę kotłów ...
bo laska Pańska na pstrym koniu jeździ
:D

karoka65
21-08-2013, 08:55
Uważam,że powinien wybrać z zakresu 17-25kW, ale nie widziałem na żywo domu. Stąd polecenie instalatora.

No to niezbyt precyzyjne doradztwo powiedziałbym.
Instalator usłyszy że 310m i podniesie do 35kW żeby było trochę zapasu :)
I pozostaje wycieraczka dla Koli :)

SUSPENSER
21-08-2013, 08:58
Karoka to kierowca PKS-u, użytkownik kotła (ostatnio RBR) i dealer węgla, od parunastu miesięcy próbujący swoich sił jako dealer kotłów (z różnym skutkiem). .

Przede wszystkim Karoka jest inteligentny, uczciwy i przedsiębiorczy, i to czy jest kierowcą, rolnikiem czy dyrektorem instytutu badawczego nie ma znaczenia jeśli zna się na tym co sprzedaje i robi to tak, że klienci go sobie polecają.

Zwykle kotły polecają klientom instalatorzy - fachowcy z branży - i co z tego wynika każdy widzi - nie spotkałem się jeszcze z dobrze dobranym kotłem przez instalatora - wciskają 2-3 krotnie przewymiarowane i zostawiają klienta z problemem mówiąc, żeby kupił sobie skrzynkę piwa, poczytał instrukcję i ustawił parametry sam bo to zajmuje dużo czasu :bash:

Sam tak miałem to wiem jak to wygląda.

Dlatego nie podoba mi się to niby przypadkowe dyskredytowanie Karoki bo gdyby instalatorzy tyle wiedzieli co on i mieli takie podejście to cała branża by działała dużo lepiej.

PS i nie boję się, że mnie opiszesz jako kolejnego.

karoka65
21-08-2013, 09:06
Dzięki Suspenser ale tu nic nie dzieje się przypadkowo.

zawijan
21-08-2013, 09:07
Przede wszystkim Karoka jest inteligentny, uczciwy i przedsiębiorczy, i to czy jest kierowcą, rolnikiem czy dyrektorem instytutu badawczego nie ma znaczenia jeśli zna się na tym co sprzedaje i robi to tak, że klienci go sobie polecają.

Szanuję Kierowców PKS. Szanuję użytkowników kotłów i dealerów węgla. Napisałem tak (o tym kierowcy i dealerze), bo tak się przedstawia na forum sam karoka. To jego słowa.
Nie mam także zastrzeżeń do tego Twojego cytatu, który tu powyżej przytoczyłem.

Nie imputuj mi myśli i poglądów, których nie wyraziłem.

I nie bój się! Nie mam zamiaru Cię opisywać. Skąd Ci to mogło przyjść do głowy?

SUSPENSER
21-08-2013, 09:08
Reszta in-cognito to tutaj niby kwiatki oferuje?

Ja jeszcze nie kwiatki, ale kto wie co życie przyniesie :D


Karoka i minertu z dobroci serca handlują, także moimi wyrobami?

Faktycznie Dziubarczyka i innych jakoś nie sprzedają - to powinno dać do myślenia niektórym ;)



Ile razy można powtarzać,że większość producentów kotłów, to firmy rodzinne?

Nie tylko kotłów i wg mnie to zaleta a nie wada :yes:

SUSPENSER
21-08-2013, 09:14
I nie bój się! Nie mam zamiaru Cię opisywać. Skąd Ci to mogło przyjść do głowy?

Jak to skąd - ja też piszę o moim rankingu kotłów, więc niemalże poczułem się pominięty ;):lol2:

karoka65
21-08-2013, 09:19
Szanuję Kierowców PKS. Szanuję użytkowników kotłów i dealerów węgla. Napisałem tak (o tym kierowcy i dealerze), bo tak się przedstawia na forum sam karoka. To jego słowa.

No z tym dealerem to mocno przesadziłeś i raczej nie wiem czy sam do siebie użyłem takiego określenia, może nie pamiętam.
Mam tylko w profilu małą reklamkę żeby nikt się mnie nie czepiał że na boku na forum sobie dorabiam co jest bardzo często praktykowane prze wielu producentów także kotłów, sterowników, nawet na ogólnopolskim forum robią sobie testy swoich produktów a co idzie za tym darmową reklamę.
Karoka choć malutki, stać go było na to żeby zapłacić parę złotych i być wiarygodnym a nie pod płaszczykiem pomocy słać oferty na priva.

Piotrek42
21-08-2013, 09:22
Szanuję Kierowców PKS. Szanuję użytkowników kotłów i dealerów węgla. Napisałem tak (o tym kierowcy i dealerze), bo tak się przedstawia na forum sam karoka. To jego słowa.
Nie mam także zastrzeżeń do tego Twojego cytatu, który tu powyżej przytoczyłem.


Nieprawda!! napisałeś to w takim tonie i stylu żeby zdyskredytować Karokę, pokazać ludziom czytającym FM że on nie ma wiedzy i szkoły żeby sprzedawać kotły...ale On w przeciwieństwie do Ciebie pomógł ( i pomaga) użytkownikom forum...

Jarecki79
21-08-2013, 09:22
Zawijan, dobrze że ludzie mają oczy.
Szli żeście na noże z Jareckim a teraz jeden drugiemu w dupę włazi.


Może byś był obiektywny, czemu nie zabrałes zdania wcześniej jak zaczęła się tu przepychanka?

1. Mam przebadane kotły w obu instytutach
2. Przekonałem się o wyższości płyt żeliwnych nad rusztem wodnym, choć oba rozwiązania przeszły badania.
Wolę aktualnie żeliwny, bo funkcjonalnie nadal jest jak wodny a oprócz tego daje inne korzyści.
3. Zawiozłem tam, gdzie raczej przyjaciół nie miałem..... to raczej Wy ich znaliście osobiście po wizytach.
4. Pół roku temu około jeden taki a nawet kilka więcej osób twierdziło,że w Łodzi to nikt kotłów nie bada i wieszane na labo z Łodzi były psy.
Co się dzisiaj dzieje- dobrze widać. Ja badając w Łodzi byłem ciul ostatni a inni to teraz jak wyglądają? Zmienia się Wam zdanie niczym chorągiewka na wietrze.
Ja cenię sobie badania w otgis. Teraz zbadałem w innym ośrodku, bo chciałem sprawdzić słuszność rad, skończył mi się też atest a nie mam sobie nic do zarzucenia, bo zawiozłem zestaw, z którym instytut nie miał nic wspólnego ani z kotłem ani palnikiem ani sterownikiem. Osoba badacze chwaliła sterownik.

Co do Zawijana, nadal nie zgadzam się z tak dużym wyjściem na paliwa jak to miało miejsce w brucerach dla kotłów do 25kW, to się nie sprawdza.
Co do samego 25kW, to na małej eko z wysoka sprawnością się 25kW nie uzyska i ja to wiem po badaniach, uzyska się na większym palniku, ale tutaj z kolei będzie gorzej na dole, co już tak dużo osób opisywało.


Może zrobimy quizz, aby jednego Pana dokształcić i wyprowadzić z błędnego myślenia,że kocioł produkowany jest z jednej grubości blachy:
- Z jakiej grubości blach jest wykonywany zewnętrzny płaszcz wodny nie mający styku ze spalinami, zapraszam userów ogniwa, rbr, tilgnera, galmetu, defro itd i tp.
U nas jest to 4mm, na rynku doświadczeni producenci stosują tutaj blachy o grubościach 3 do 4mm.
- Z jakiej grubości blach jest wykonywana izolacja kotła? U nas jest to a podam, jak się inni do tego dokopią.....

SUSPENSER
21-08-2013, 09:28
Lecz po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój ...


https://www.youtube.com/watch?v=T_LBEm-2-Vs

karoka65
21-08-2013, 09:31
Czy ja znowu sprowokowałem tą przepychankę ?
Odezwałem się tylko bo ktoś próbuje od jakiegoś czasu bardzo mi szkodzić i przykłada się z całych sił a i tak mu nie wychodzi :)
Powiem nawet że przynosi to skutek całkowicie odwrotny i szkodzi tylko sobie swoimi działaniami.
Ale to nie mój cyrk i nie moje ......

Piotrek42
21-08-2013, 09:33
Masz : moj kocioł...
Kocioł grzewczy wykonany jest z blachy stalowej P265GH. Grubość blach korpusu, które z jednej strony stykają się ze spalinami, a z drugiej z wodą wynosi 5 mm (dla blach poziomych lamel wodnych 6 mm), od strony zewnętrznej zastosowano blachy grubości 5 mm.

jak widać nie rzuciłes mnie na kolana...

karoka65
21-08-2013, 09:34
Aaaa i czy ja gdzieś napisałem że Skam to zły kocioł ?
Już dawni temu napisałem na tym forum że byle gówna nie trzymam u siebie.

Jarecki79
21-08-2013, 09:35
Dyskutuj, ale z osobą, która Cię atakuje i na mnie wówczas nie wjeżdżaj, bo to Ty osobiście, Minertu, Piotr itd. osobiście znaliście Zawijana.
To Wy go odwiedzaliście.

Ja podczas badań go nie widziałem, nie zlecałem mu badań ani też do niego nie dzwoniłem aby się na badania umówić.

Widzisz w tym różnicę?
Wyjaśnijcie sobie to wszystko sami i mnie w te brudy nie wciągajcie.

karoka65
21-08-2013, 09:45
Dyskutuj, ale z osobą, która Cię atakuje .
Widzę że również to zauważyłeś.

Jarecki79
21-08-2013, 09:50
Widzę że również to zauważyłeś.

Pewne rzeczy widać, ale nie można zaprzeczyć,że wszedł na Wasz wątek jak inni pisali niezbyt pochlebnie na jego wątku.
Zadał techniczne pytania i wywołało to wielką, wielką awanturę. Myślałem,że się skończy jak minertu podał,że kotły maja być badane w Łodzi i czekają na swoją kolej.
Moim zdaniem dalsza dyskusja w tym temacie to darcie kotów, poczekają wszyscy na badania i zobaczymy,.

Nie mniej znacie się wszyscy dobrze osobiście, Ty, chłopaki, firma Elektro-system, czy producent kotła o którym była mowa w tej burzliwej dyskusji.
W gronie znajomych można chyba pewne sprawy wyjaśnić. Ty także chwaliłeś laboratorium w Zabrzu, straciliście równowagę, weszły emocje- wyjaśnijcie to sobie sami, mnie w to proszę nie wciągać.

karoka65
21-08-2013, 09:59
Moim zdaniem dalsza dyskusja w tym temacie to darcie kotów.
I znowu się zgadzamy :)

zawijan
21-08-2013, 10:02
Jak to skąd - ja też piszę o moim rankingu kotłów, więc niemalże poczułem się pominięty ;):lol2:

Twój ranking kotłów mało mnie obchodzi. Bez obrazy. Zupełnie tak samo, jak wszystkie inne rankingi.

Jak dotąd, nigdy nie porównywałem ze sobą żadnych kotłów i nadal nie mam zamiaru tego robić.

zawijan
21-08-2013, 10:09
No z tym dealerem to mocno przesadziłeś i raczej nie wiem czy sam do siebie użyłem takiego określenia, może nie pamiętam.

Nazwałem Cię kiedyś "handlarzykiem", bez złych zamiarów z mojej strony, to się publicznie obraziłeś a inni zaczęli po mnie skakać, jak wszy po łysej kobyle. Jeden z forumowiczów poradził mi wtedy, żebym nazywał Cie inaczej, np. dealerem, bo to bardziej dostojnie. Tak Cię więc nazwałem. I tyle. Też bez złych zamiarów.

Jakbym spisał tu wszystko to, co różni forumowicze napisali o mnie (w tym także i Ty) - to dopiero "włos się jeży". A jednak, jak widzisz, żyję i mam się dobrze. Nie rób problemu ze słów. Trzymaj się meritum. Moja diagnoza - "będziesz żył".

Eliaszek
21-08-2013, 10:13
a co sądzicie o takim kotle? http://www.ekspertbudowlany.pl/aktualnosc/id2607,kotly-dwupaleniskowe-retortowe-keller-dual

to podobno jakaś nowość na rynku, więc może warta uwagi?

Piotrek42
21-08-2013, 10:26
a co sądzicie o takim kotle? http://www.ekspertbudowlany.pl/aktualnosc/id2607,kotly-dwupaleniskowe-retortowe-keller-dual

to podobno jakaś nowość na rynku, więc może warta uwagi?

Piękna reklama.... ciekawe co to za nowosć :) hehe a jaki wybór:) 15 i 25 kw ;) i jak obszerny dtr :)

zawijan
21-08-2013, 10:27
No, no...
Nie przesadzajmy z tą znajomością osobistą.
To, że komuś pokazałem "na jego własne oczy", jak wygląda laboratorium spalania i aparatura badawcza, bo mieli o tym pojęcie księżycowe - nie świadczy jeszcze o "osobistej znajomości". To, że piszą do mnie "per Panie Jacku", a ja nie protestuję, to też jeszcze żadna "osobista znajomość". Nie miałem i nie mam z tymi Panami żadnych osobistych spraw i kontaktów. Z Panem Jareckim - też nie. To tacy sami forumowicze, jak wszyscy inni.
Osobiste kontakty mam tylko z osobami z Elektro-Systemu i Ogniwa - to moi partnerzy. Jasne?

Odrzućcie wszyscy poszukiwania "wątków osobistych" a zacznijcie szukać "wątków merytorycznych", bo ja piszę merytorycznie. Imputowanie mi "celów osobistych" jest nadużyciem z Waszej strony.

Zadałem na wątku o RBRze jedno (tylko jedno) pytanie absolutnie merytoryczne, które próbowano rozwodnić za pomocą ponad 300-stu komentarzy, głównie n/t mojej osobowości. Nie udało się.

Teraz mam w zanadrzu drugie pytanie merytoryczne. I też je zadam w stosownym czasie. Na razie - ochłońcie!

P.S.
A nawet dwa pytania.

Piotrek42
21-08-2013, 10:35
No, no...
Nie przesadzajmy z tą znajomością osobistą.
To, że komuś pokazałem "na jego własne oczy", jak wygląda laboratorium spalania i aparatura badawcza, bo mieli o tym pojęcie księżycowe - nie świadczy jeszcze o "osobistej znajomości". To, że piszą do mnie "per Panie Jacku", a ja nie protestuję, to też jeszcze żadna "osobista znajomość". Nie miałem i nie mam z tymi Panami żadnych osobistych spraw i kontaktów. Z Panem Jareckim - też nie. To tacy sami forumowicze, jak wszyscy inni.
Osobiste kontakty mam tylko z osobami z Elektro-Systemu i Ogniwa - to moi partnerzy. Jasne?
!


Dokładnie !!!jestem takiego samego zdania!!!

bobasxx
21-08-2013, 10:36
Jak dotąd, nigdy nie porównywałem ze sobą żadnych kotłów i nadal nie mam zamiaru tego robić.




Konstrukcyjnie kotły RBR i SKAM-P różnią się nieznacznie.


Jak nie porównywałeś, to skąd wiesz ?

zawijan
21-08-2013, 10:38
Jak nie porównywałeś, to skąd wiesz ?

Nie porównywałem, tzn. nie dokonywałem analizy porównawczej.
Coś nie tak?

bobasxx
21-08-2013, 10:52
Coś nie tak?

W odpowiedzi zacytuję kolegę dito z innego forum:
Dresiarze - to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzę obok nich, to pytają czy mam jakiś problem... hehe..:D

Ale to nie o Tobie, Panie ZawiJanie. Prawda ?

Jarecki79
21-08-2013, 12:19
Czas mnie nauczył,że pewne rzeczy trzeba jednak poprawiać.

Te palniki brucer/duża eko są dla kotłów 30-40kW. Nie ma niestety takiego idealnego do kotła 25kW
Są fajne do kotłów 12 do 20kW.

Wiem,że z wyjścia na paliwo w danym palniku 10x11cm czy 10x14cm idzie uzyskiwać moce do 19-21kW a mniejsze wyjście oznaczało wyższe sprawności na dole.
Nie wiem czy w każdym palniku, nie badałem wszystkich, które są na rynku.


Nie wiem o ile optymalnie warto/można zmniejszyć palnik żeliwny, wiem natomiast i tego nauczył mnie Zawijan,że należy zwracac baczną uwagę na sama konstrukcje palnika i należy dopasować jego rozwiązania pod dany kocioł.
Zdrowy rozsądek mówi,że palnik fabryczny powinien być bdb....

kaszpir007
21-08-2013, 12:23
a co sądzicie o takim kotle? http://www.ekspertbudowlany.pl/aktualnosc/id2607,kotly-dwupaleniskowe-retortowe-keller-dual (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.ekspertbudowla ny.pl%2Faktualnosc%2Fid2607%2Ckotly-dwupaleniskowe-retortowe-keller-dual)

to podobno jakaś nowość na rynku, więc może warta uwagi?

Pod nazwą "Keller" kryją się piece firmy Elektromet ...

Co do tych piecy to deweloper na moim osiedlu takie stosuje od ponad 2 lat i problemów nie ma ...
Tyle że są to "zwykłe" Kellery 15KW:

http://www.grupa-sbs.pl/katalog-koty-kociol_ekokwp15_z_retorta_lewy_nowy_sterownik-p6i1405.html

Przed "Kellerami" stosował "oryginalne" Elektromety 15KW ...

Co do piecy to sąsiedzi nie narzekają na nie , albo nie słyszałem ...

Powównując do mojego Skam-pa to mój zaczyna rdzewieć a u sąsiada piec zamontowany w tym samym czasie (Keller) - brak śladów rdzy ...

Na moim osiedlu (kilkadziesiąt domów wszystkie domy mają Kellery/Elektromety).

Piotrek42
21-08-2013, 13:54
Powównując do mojego Skam-pa to mój zaczyna rdzewieć a u sąsiada piec zamontowany w tym samym czasie (Keller) - brak śladów rdzy ...

Kaszpir nie pisz że Ci skamp zaczyna rdzewieć, bo znowu bedzie na mnie :P

KOLA1972
21-08-2013, 14:04
Powównując do mojego Skam-pa to mój zaczyna rdzewieć a u sąsiada piec zamontowany w tym samym czasie (Keller) - brak śladów rdzy ...

.


Jak długo użytkuje Pan Skam-pa ?

darase
21-08-2013, 14:19
Kola Kola a powiedz czemu Kostrzewa Ci nie przypadł? też myślałem 3lata temu o takim kotle.

KOLA1972
21-08-2013, 15:24
Kola Kola a powiedz czemu Kostrzewa Ci nie przypadł? też myślałem 3lata temu o takim kotle.

Tragiczna obsługa tego kotła , płomieniówki w tym kotle przechodzą przez płaszcz wodny pionowo i aby je wyczyścić trzeba zdemontować całą górę kotła zresztą zerknij na jego przekrój http://www.fuego.pl/download/kostrzewa_plc_przekrojwymiennika.jpg i ta przestrzeń u góry między płomieniówkami a wylotem spalin notorycznie jest zasypywana i zatykana pyłem obojętnie czy palę pelletem czy ekogroszkiem.

kaszpir007
21-08-2013, 17:14
Jak długo użytkuje Pan Skam-pa ?

Kupiony chyba w maju 2010 , uruchomiony w październiku 2010.

Pracuje u mnie piec tylko w sezonie grzewczym (średnio październik-kwiecień) . Poza sezonem grzeję wodę prądem (bojler - II taryfa)

kaszpir007
21-08-2013, 17:18
Kaszpir nie pisz że Ci skamp zaczyna rdzewieć, bo znowu bedzie na mnie :P

Rdza zaczęła wychodzić już pierwszego sezonu (drzwiczki na wysokości palnika) + podstawa. Mam nadzieję że nie będzie się dalej rozprzestrzeniała.
Nie mam pojęcia czy wewnątrz jest też rdza , boję się nawet patrzeć , jeszcze się bezsensowanie zdenerwuje ...

Podoba mi się konstrukcja pieca (poziome kanały). Czyszczenie jest bardzo proste i szybkie i co najważniejsze czyste ...
Jak dla mnie to główna zaleta tego pieca ..

Mam nadzieję że rdza dalej nie będzie właziła i piec wytrzyma jeszcze wiele wiele lat zanim go rdza nie zeżre :(

darase
21-08-2013, 17:30
Kaszpir spokojnie gwarancję wytrzyma :D

Pewnie masz wilgoć w kotłowni, piec Ci nie przecieka? :D - to żart ;)

pawko_
21-08-2013, 18:16
Kaszpir czy mógłbyś wkleić zdjęcie pieca, a raczej miejsce gdzie występuje rdza ?

Wlodek_PID
21-08-2013, 18:36
Nie porównywałem, tzn. nie dokonywałem analizy porównawczej.
Coś nie tak?

Tak sobie czytam... I widzę, że Zawijan pisze dużo postów.

Ale licznik mu bije w tył, miał ich kiedyś ponad 2 700,
a teraz ma 1 700. Jak tak dalej pójdzie, zostanie Sympatykiem
Forum, zamiast Oświeconą Górą Rankingu.

O co tu chodzi?

pawko_
21-08-2013, 18:50
Spam, który uskuteczniał w niektórych wątkach jest systematycznie usuwany :)
A może obraził się na forumowiczów i przechodzi na emeryturę ?

kaszpir007
21-08-2013, 19:07
Kaszpir czy mógłbyś wkleić zdjęcie pieca, a raczej miejsce gdzie występuje rdza ?

Pomyliłem się ...

Zakup pieca w 2011r , przeżył obecnie 2 sezony (2011/2012 i 2012/2013).

Mam nadzieję że przeżyje jeszcze wiele wiele lat , bo jednak piec nie był tani i szkoda by było kasy na niego wydanej :(

207728

207729

pawko_
21-08-2013, 19:09
a zaglądałeś do środka ?

darase
21-08-2013, 19:23
Kaszpir nie jest tak źle, trochę bąbelkuje.
Zanim zje całą blachę to trochę potrwa :)

Wiecie Panowie mam w instalacji stary kociołek z blachy okrętowej 7mm, ma 15lat i obawiam się, że jeszcze przeżyje kociołek na ekogroszek :)

wuwok
21-08-2013, 19:24
Pomyliłem się ...

Zakup pieca w 2011r , przeżył obecnie 2 sezony (2011/2012 i 2012/2013).

Mam nadzieję że przeżyje jeszcze wiele wiele lat , bo jednak piec nie był tani i szkoda by było kasy na niego wydanej :(

207728

207729
tak z ciekawości, reklamowałeś??zgłosiłeś producentowi??może tak warto jego zapytać . Jeśli oleje to rozumiem, robić wojnę ale jeśli przyjedzie serwis pomaluje to spoko [jeśli oczywiście samemu człowiek nie chce się brudzić :) ]

Jarecki79
21-08-2013, 19:38
Ten element nie ma wody i został przegrzany - farba spuchła, bez problemu można to zakonserwować.
Nic mu nie będzie pod względem żywotności.
Podobny odcien idzie dobrac z farb normalnie dostępnych, bodajże stalochron....
Podobnie wody nie ma poniżej linii retorty, bo jest to pierwszy punkt, tzw martwa strefa, gdzie może się pojawić korozja

Każdy po sezonie może konserwować kosz, skrzynkę popielnikową, powinno się przesmarowac zawiasy itd.

kaszpir007
21-08-2013, 21:53
Ten element nie ma wody i został przegrzany - farba spuchła, bez problemu można to zakonserwować.
Nic mu nie będzie pod względem żywotności.
Podobny odcien idzie dobrac z farb normalnie dostępnych, bodajże stalochron....
Podobnie wody nie ma poniżej linii retorty, bo jest to pierwszy punkt, tzw martwa strefa, gdzie może się pojawić korozja

Każdy po sezonie może konserwować kosz, skrzynkę popielnikową, powinno się przesmarowac zawiasy itd.

Hmm ...

Nie obraź się Jarecki , ale jeśli drzwiczki zostały przegrzane , to według mnie oznacza wadę produkcyjną. Zapewne źle są zaprojektowane drzwiczki lub jest po prostu za mało wełny czy innego materiału izolującego. Jakby była dobra izolacja termiczna to drzwiczki nie osiągały by tak wysokiej temperatury która spowodowała by to co się dzieje ...

Jakoś u kumpla dom obok i u następnego piece Elektrometu z tego samego okresu czasu nie mają ani śladu rdzy ...

Osobiście dziwi mnie takie "lajtowe" podejście typu "nic się nie stało , można sobie we własnym zakresie odmalować i problemu nie ma" ..
Czyli rozumiem że klient ma się "bawić" w szlifowanie , zabezpieczanie i malowanie , czyli poprawiać fabrykę ???


Ciekawy jestem jaka by wybuchła afera i jak długo by pożyła taka firma np. Audi , gdyby powiedzmy w produkowanych przez koncern samochodach po 2 latach (w czasie trwania gwarancji) odpadały by płatami kawałki lakieru i firma zaproponowała by klientom że zawsze mogą przeszlifować i sobie kupić spray i psiknąć ;)
I że przecież problemu nie ma i zapewne lakier od słońca się przegrzał ;)

Nie obraź się ale jest gwarancja i tutaj powinien zareagować producent , który doba o renomę ....
Bo tu wygląda że gwarancją na sam piec można sobie tyłek podetrzeć ...

Osobiście uważam że należy zlikwidować przyczynę a nie zamalowywać rdzę , bo to jak zapudrowania syfa. Przez chwilę będzie wyglądało że jest ok , ale później syf znów wyjdzie ...

Beata&Slawek
21-08-2013, 22:03
tak z ciekawości, reklamowałeś??zgłosiłeś producentowi??może tak warto jego zapytać . Jeśli oleje to rozumiem, robić wojnę ale jeśli przyjedzie serwis pomaluje to spoko [jeśli oczywiście samemu człowiek nie chce się brudzić :) ]

Sam mam inny kocioł zajrzałem do tematu widze zdjęcie komentarze pod nim i obiektywnie napisze, nie przeginajcie panowie. To jest jednak kocioł nie wiadomo jakim opałem palił właściciel jak było wilgotno, gorąco to nie ma mocnych. To grupa stal poza tym w ramach jakiś tam prac konserwacyjnych mozna to spokojnie oczyścić i zabezpieczyć.

Jarecki79
21-08-2013, 22:04
Przegrzałeś farbę, nie wiem czy paląc na ruszcie awaryjnym- możliwe,że tak. Fakt jest taki że farba jest przegrzana na ramie drzwiczek, to właśnie zmiana barwy i te bąbelki.

Inni robią tak,że zasłaniają tzw zrębice i tego nie widzisz- zdejmij przód izolacji-, to zobaczysz.

No wybacz, ale do wymiany zawleczek, czyszczenia kotła, normalnej konserwacji, smarowania zawiasów, czy też wymiany kondensatora..
coś trzeba jednak zrobić przy kotle na paliwo stałe we własnym zakresie. Czasami ręce trzeba pobrudzić.

Za chwilę się okaże, że producent ma jeszcze dostarczać węgiel, rozpalać w kotle, wynosić popiół.
Jak dbamy- tak mamy, trzeba konserwować. Nie dramatyzujesz czasem odrobinę?

kaszpir007
21-08-2013, 22:22
Odpowiadam łącznie ...

1. Opał kupowałem luzem w lato. Sam pakowałem w przewiewne worki. Opał do podajnika trafiał suchy jak pieprz.
2. Mam wodny ruszt. Wkładałem do niego co najwyżej papier do spalnia. Jakby to była wina rusztu to bąbelki wyszły by na górnych drzwiczkach a nie niższych ...

Czyli uważasz że malowanie produktu NA GWARANCJI to normalna rzecz eksploatacyjna ?
Dobrze wiedzieć że firma Sekom Łucki ma takie lajtowe podejście do swoich produktów ...

Jarecki79
21-08-2013, 22:28
Uważam,że to zwykła konserwacja i mocno przesadzasz.
W każdym kotle przegrzanie ramki drzwiczek da taki sam efekt, pytanie, czy tą ramkę widzisz, czy jest zasłonięta, bo można ją schować, co nie zmieni faktu jej przegrzania

Spalasz bez problemu słaby opał, no-name od ruskich, teraz myślisz o miale węglowym, no coś przy kotle węglowym jednak musisz zrobić, nie chcesz konserwować - to tego nie rób, nic mu się nie stanie.

zawijan
22-08-2013, 06:06
Tak sobie czytam... I widzę, że Zawijan pisze dużo postów.

Drogi Kolego

Prowokujesz mnie do złośliwości.
Albo, tak jak zwykle, robisz coś "po łebkach".
Co to jest dużo? 3, czy 30, czy 300...? Czemu nie policzyłeś?

wuwok
22-08-2013, 06:40
Sam mam inny kocioł zajrzałem do tematu widze zdjęcie komentarze pod nim i obiektywnie napisze, nie przeginajcie panowie. To jest jednak kocioł nie wiadomo jakim opałem palił właściciel jak było wilgotno, gorąco to nie ma mocnych. To grupa stal poza tym w ramach jakiś tam prac konserwacyjnych mozna to spokojnie oczyścić i zabezpieczyć.
nie zrozumiałeś mnie . Akurat ja nie widziałem problemu ale jeśli problem miał z rdza mógł zapytać Jareckiego. Nie krzyczeć ze rdzewieje gdyż wtedy każdy pomyśli o wymienniku ,jakimś istotnym elemencie pieca !! Temu chciałbym sam zobaczyć rocznego ,2 letniego zielonego :) jak wygląda on :D

odi69
22-08-2013, 07:41
Mnie też trochę dziwią te bąbelki, możliwe że to wina nieodpowiedniej farby lub źle przygotowanej powierzchni pod malowanie bo ktoś akurat miał gorszy dzień. Teście mają zwykłego śmieciucha robionego przez rzemieślnika i po 7 latach nie widać takich bąbli.

karoka65
22-08-2013, 07:53
Wuwok jednak Ty też jesteś złośliwy.
W każdym znajdziesz, w Twoim cudeńku też.
Ja też tam nie widzę na fotkach Kaszpira żadnej tragedii.
Kocioł zgnije kiedyś a ta ramka będzie dobra jeszcze za 20 lat.
Szkoda że nie widziałeś mojego starego pleszewiaka, czasem płatami sypało się do popielnika a 5 lat wytrzymał i jeszcze trochę na pewno w nim popali następny właściciel.
Lepiej mieć trochę tego rdzawego nalotu niż wewnętrzny " prysznic" po dwóch czy trzech latach.

animuss
22-08-2013, 08:52
Odpowiadam łącznie ...
Mam wodny ruszt. Wkładałem do niego co najwyżej papier do spalnia. Jakby to była wina rusztu to bąbelki wyszły by na górnych drzwiczkach a nie niższych ...


Na moje oko przegrzanie powstało na skutek zalegania popiołu niedopalonego papieru na ruszt wodnym ,na ruszcie leżał korek z niedopalonego papieru,spaliny z palnika zostały przekierowane , jedyne ujście jakie znalazły spaliny ,było przy drzwiczkach ,a tu goła blacha więc temperatura szybko wzrosła i doszło do przegrzania blachy .

jorgo
22-08-2013, 09:01
Ja nie rozumiem, czemu dziwicie się użytkownikowi kaszpir007 ?
też uważam, że takie rdzewienie jest niedopuszczalne!!! a jeśli przegrzał na ruszcie awaryjnym....... to może zła izolacja drzwiczek, a to świadczyłoby o złej konstrukcji - tak sobie tylko gdybam.......
p.s. nie chcę się nikomu narazić (jarecki79) ale na drzwiczkach widać zaciek farby, gruba warstwa była naniesiona i zrobił się zaciek -malowane ręcznie pędzlem czy natryskowo ?

darase
22-08-2013, 09:02
Panowie fajni z Was detektywi :D

Czy rdza powstaje od przegrzania?

Piotrek42
22-08-2013, 09:17
jorgo Poczytaj o grubości blach..

U nas jest to 4mm, na rynku doświadczeni producenci stosują tutaj blachy o grubościach 3 do 4mm.
elektromet dawał 4-5 mm, a tu masz ..zresztą sam widzisz... ja mam akurat kocioł z blachy 5mm a kanały poziome z 6mm zobaczysz co sie będzie działo za 5-6lat żaden pewnie dychy nie dociągnie.. bedzie jak z Verba ogniwem..zgnije , ale wiesz pewnie winni bedą użytkownicy, zły opał, wilgotna piwnica etc... :P

animuss
22-08-2013, 09:17
Panowie fajni z Was detektywi :D

Czy rdza powstaje od przegrzania?

Też jesteś niezły Sherlock Holmes ,wystarczy kilka miesięcy nic nie robić ,tylko przyglądać się przegrzanemu miejscu .Rdza sama wlezie na gołą blachę .

kobra64
22-08-2013, 09:17
Takie efekty jak u Kaszpira najczęściej widuje się w kotłach, w których parę razy płomień wyszedł przez drzwiczki po ich otwarciu.Nie widzę tam rdzy na drzwiach, tylko na ramce drzwi a ona nie jest izolowana ani nie ma w niej wody.

Piotrek42
22-08-2013, 09:21
Takie efekty jak u Kaszpira najczęściej widuje się w kotłach, w których parę razy płomień wyszedł przez drzwiczki po ich otwarciu.Nie widzę tam rdzy na drzwiach, tylko na ramce drzwi a ona nie jest izolowana ani nie ma w niej wody.

Szkoda ze nie widzisz mojego kotła 4 sezon- i ani grama rdzy...ale nie ma tak słodko :) zgnił zasobnik:) kazałbym wypiaskowac srodek żeby pozbyć sie sadzy i pozostałości po paleniu i spokojnie mogę sprzedać jako nowy kocioł :)

kobra64
22-08-2013, 09:35
Piotrek, moje stare Defro skończyło parę dni wstecz 8 rok. Za cały ten czas padł sterownik ST37 i dmuchawa. Kosz w tym roku po raz pierwszy zakonserwuję, bo od środka pokazały się miejsca oblezione z farby. Wymiennik, komora i cała reszta wygląda, jakby wczoraj do kotłowni wjechały. Nawet zawleczki za cały ten czas nie wymieniałem. A propos pytania Jareckiego o grubości blach - jest zrobiony z 6 i 8 mm. Kloc wielki, ciężki i niewygodny w obsłudze - wymiennik pionowy, do czyszczenia drabinkę przystawiam. Ale z kotłami jest tak, jak pisze Karoka - w kotle zgnije wymiennik, a ta ramka z kilkoma parchami dalej będzie cała.

darase
22-08-2013, 09:36
Animus napisał: " Na moje oko przegrzanie powstało na
skutek zalegania popiołu
niedopalonego papieru na ruszt
wodnym ,na ruszcie leżał korek z
niedopalonego papieru,spaliny z
palnika zostały przekierowane ,
jedyne ujście jakie znalazły
spaliny ,było przy drzwiczkach ,a tu
goła blacha więc temperatura szybko
wzrosła i doszło do przegrzania
blachy ."

Najlepiej na użytkownika zwalić winę :)

Mam 15 letni kocioł niemalowany i brak rdzy. Ogień tam dopiero szalał wokół drzwiczek. :D

Jak to wytłumaczysz Watsonie??

animuss
22-08-2013, 09:40
Piotrek, moje stare Defro skończyło parę dni wstecz 8 rok. Za cały ten czas padł sterownik ST37 i dmuchawa. Kosz w tym roku po raz pierwszy zakonserwuję, bo od środka pokazały się miejsca oblezione z farby. Wymiennik, komora i cała reszta wygląda, jakby wczoraj do kotłowni wjechały. Nawet zawleczki za cały ten czas nie wymieniałem.

Masz w pewnym sensie farta, ;) z kotłami podobnie jest jak z samochodem ,musi się trafić dobry kierowca i dobry egzemplarz ,wtedy równo się starzeją .

animuss
22-08-2013, 09:43
Animus napisał: " Na moje oko przegrzanie powstało na
skutek zalegania popiołu
niedopalonego papieru na ruszt
wodnym ,na ruszcie leżał korek z
niedopalonego papieru,spaliny z
palnika zostały przekierowane ,
jedyne ujście jakie znalazły
spaliny ,było przy drzwiczkach ,a tu
goła blacha więc temperatura szybko
wzrosła i doszło do przegrzania
blachy ."

Najlepiej na urzytkownika zwalić winę :)

Mam 15 letni kocioł niemalowany i brak rdzy. Ogień tam dopiero szalał wokół drzwiczek. :D

A czy ja zwaliłem winę na użytkownika ,podałem tylko przyczynę przegrzania ,czy gdzieś go oskarżam równie dobrze mogła w nim palić blondynka,jak jest ruszt dodatkowy to po to żeby na nim palić .

kobra64
22-08-2013, 10:08
To nie kwestia farta, tylko dbania. Nie sypię mokrego opału. Montując kocioł wykonałem modernizację instalacji i zadbałem o dogrzewanie powrotu, trzymam temperaturę 55 - 57 stopni na kotle, węgiel przywożę sobie latem i trzymam luzem w piwnicy, nie sypię z worów do kosza i mam możliwość wywalić ewentualne niespodzianki ( chociaż jakoś ich nie spotykam ). Pod kocioł dałem warstwę wełny mineralnej, żeby go od spodu nadmiernie nie studziło. Zapewniłem dobry dopływ powietrza z zewnątrz do kotłowni, a właściwie to w okolice dmuchawy. Zamontowałem kocioł sam i dopilnowałem poziomowania. Kotłownia sucha, właściwa wentylacja wywiewna. Palę cały rok, co trzeba czyszczę - i ma chodzić. Darase, wiesz, jak kocioł nie malowany to ten płomień który wyszedł przez drzwiczki... nie miał czego opalić. Tez miałem takiego śmieciucha od rzemieślnika, jak dobrze liczę to 16 lat w nim paliłem i to w dość ekstremalny sposób, nie raz nie gasł i cały tydzień. 2 razy dziennie kostki do 3/4 komory, rozpalić na 75 - 80 stopni i zamknąć, w klapce popielnika tylko szczelina tak z 1mm. Grawitacyjnie instalacja chodziła, pompa była ale używana tylko do ewentualnego schłodzenia pieca, jakby się zanadto rozpędził.Były czasy...

Wlodek_PID
22-08-2013, 13:08
Drogi Kolego

Prowokujesz mnie do złośliwości.
Co to jest dużo? 3, czy 30, czy 300...? Czemu nie policzyłeś?

Drogi Kolego... Hmmm... Zauważyłem, że ubywa Ci
postów w bardzo szybkim tempie.

Po prostu chciałem pomóc - zupełnie bezinteresownie.



Albo, tak jak zwykle, robisz coś "po łebkach".


Odpowiem jak zwykle : Zrób wreszcie coś, co działa!
Trzymam kciuki za sukces...

zawijan
22-08-2013, 13:28
Zauważyłem, że ubywa Ci postów w bardzo szybkim tempie.
Tak? No i co?


Po prostu chciałem pomóc - zupełnie bezinteresownie.
To pomagaj. Proszę bardzo.


Odpowiem jak zwykle : Zrób wreszcie coś, co działa!
A co nie działa?

Jarecki79
22-08-2013, 14:14
jorgo Poczytaj o grubości blach..
elektromet dawał 4-5 mm, a tu masz ..zresztą sam widzisz... ja mam akurat kocioł z blachy 5mm a kanały poziome z 6mm zobaczysz co sie będzie działo za 5-6lat żaden pewnie dychy nie dociągnie.. bedzie jak z Verba ogniwem..zgnije , ale wiesz pewnie winni bedą użytkownicy, zły opał, wilgotna piwnica etc... :P

Ty akurat odpisujesz, jak ci wygodnie
patrz link:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181350-Rbr-Ekouniwersal&p=5968140&viewfull=1#post5968140

Jarecki79
22-08-2013, 14:19
Krytykę użytkownika biorę na klatę.
Przegrzaniu nie uległy drzwiczki, bo one są dobrze zabezpieczone. Przegrzaniu uległa ramka, która nie jest chłodzona wodą.
Widocznie trzeba pomysleć, co można na przyszłość poprawić, aby niczego nie trzeba było konserwować czy malować.

Każdy użytkownik dostaje także instrukcję kotła, ja rozumiem,że ktoś może jej nie czytać a część rozpali nią w kotle.
Natomiast jest tam rozdział o konserwacji, bardzo króciutki.

Warto dbać, najzwyczajniej w świecie, przymusu jednak nie ma.

Jarecki79
22-08-2013, 14:50
To sa kotły na paliwa stałe, są rózne kotłownie i zjawiska spalania także są złożone.
U większości wszystko może być dobrze.

Kotłem do kościoła co niedziela się nie jeździ. W kotle spala się opał, czasami trzeba coś zakonserwować.
Kocioł na paliwo stałe nie będzie ciągl wyglądał tak, jak w sklepie.

Kilka osób w tym Karoka odpisali rozsądnie w/g własnych doświadczeń.


Jorgo, ta powierzchnia, którą widzisz - ta blaszka jest malowana dwukrotnie czy trzykrotnie, najpierw na mat a ostatecznie tylko górna powierzchnia na efekt młotkowy, stąd na tej małej, bocznej krawędzi może coś takiego wyjść.

karoka65
22-08-2013, 14:58
Ludzie nie dajcie się zwariować.
To jak dla mnie kawał złomstwa które ma mi dupsko ogrzać.
Piec to nie telewizor, że stoi ciepłym salonie i go pianką polerujemy przecierając irchą żeby nie porysować matrycy.

Jarecki79
22-08-2013, 15:04
Ludzie nie dajcie się zwariować.
To jak dla mnie kawał złomstwa które ma mi dupsko ogrzać.
Piec to nie telewizor, że stoi ciepłym salonie i go pianką polerujemy przecierając irchą żeby nie porysować matrycy.

No dokładnie, także cała ta szopka jest kompletnie zbędna.

jorgo
22-08-2013, 15:14
Krytykę użytkownika biorę na klatę.
Widocznie trzeba pomysleć, co można na przyszłość poprawić, aby niczego nie trzeba było konserwować czy malować.



I takie podejście mi się podoba.

jorgo
22-08-2013, 15:18
To jak dla mnie kawał złomstwa które ma mi dupsko ogrzać.
Piec to nie telewizor.....

Faktycznie karoka65 kocioł czy piec to nie telewizor........ ale też nie przeginaj.
To po co go malować???? a sprzedawać niemalowane, pordzewiałe, zasmarkane spawy...... jak żelastwo. :rolleyes:

kobra64
22-08-2013, 15:36
Ludzie nie dajcie się zwariować.
To jak dla mnie kawał złomstwa które ma mi dupsko ogrzać.
Piec to nie telewizor, że stoi ciepłym salonie i go pianką polerujemy przecierając irchą żeby nie porysować matrycy.

Jednak biorąc pod uwagę cenę tej kupy żelastwa warto jej zapewnić optymalne warunki do długotrwałej i bezawaryjnej pracy.

karoka65
22-08-2013, 16:46
No widzę że już naskoczyliście na mnie :)
Moje zdanie jest jakie jest, każdy może mieć inne i kocioł trzymać w salonie żeby się nie pobrudził :)
Tak Kobra, trzeba mu zapewnić "optymalne warunki "
Czasem byś nie chciał widzieć w jakich pracują.
Koniec z mojej strony o lakierze na kotłach :)

timon120777
22-08-2013, 17:44
Jednak biorąc pod uwagę cenę tej kupy żelastwa warto jej zapewnić optymalne warunki do długotrwałej i bezawaryjnej pracy.

proponuje dyskusję przekierować w tą stronę może będzie bardziej merytoryczna?????

z kotłem jak z autem
można kupić tatę nano i jeździć nią latami jeśli tylko zadbamy i można kupić Bentleya i zajechać go w godzinę

kwestia podejścia.


jeśli kocioł w środku w sercu jest cały bez rdzy i innych śladów świadczących o jego złym traktowaniu to na zewnątrz jest raczej mniej istotny mankament biorąc pod uwagę eksploatację.
nie trzeba nawet nic zarzucać użytkownikowi który dba o kocioł.

w tym konkretnym przypadku i kaszpir może nie ponosić żadnej winy. mogł instalator podczas rozpalania pierwszego odwalić manianę i przegrzać wrota.
mój mi palniczek przegrzał a dowiedziałem się o tym z forum po 2 latach jak fotki wrzuciłem.

równie dobrze wystarczy kotłownia w wilgotnej piwnicy i zawsze coś tam zacznie chrupać z wierzchu blachę.

kupcie auto z niecynkowaną blachą i postawcie na dworze na rok lub dwa- będziecie chuchać i dmuchać polerować i odkurzać a kapotę rdza i tak opitoli.
i producent żaden wam jej w ramach gwarancji nie pomaluje.

tyle mojego w tym temacie

kobra64
22-08-2013, 17:55
Karoka ja na Ciebie nie skaczę, też myślę że kocioł ma grzać i wtedy jest dobry, jak dobrze, tanio i przez wiele lat grzeje. I śmieszą mnie nieco goście dramatyzujący nad zaciekiem na lakierze drzwiczek. A jak piszę o warunkach, to nie myślę o wyflizowanej kotłowni z klimatyzacją, sofą, barkiem i telewizorem. Chociaż w okresach przedświątecznych na przykład, jak moje baby chcą żebym robił za najgłupszego w kuchni, to owszem, przydałoby się. Wożę węgiel do ludzi sporo lat i czasami zastanawiam się, czy kiedyś będę mógł uznać, że już nic głupszego niż dotąd widziałem w następnej kotłowni nie zobaczę.

zbigmaz01
22-08-2013, 17:56
proponuje dyskusję przekierować w tą stronę może będzie bardziej merytoryczna?????

z kotłem jak z autem
można kupić tatę nano i jeździć nią latami jeśli tylko zadbamy i można kupić Bentleya i zajechać go w godzinę

kwestia podejścia.


jeśli kocioł w środku w sercu jest cały bez rdzy i innych śladów świadczących o jego złym traktowaniu to na zewnątrz jest raczej mniej istotny mankament biorąc pod uwagę eksploatację.
nie trzeba nawet nic zarzucać użytkownikowi który dba o kocioł.

w tym konkretnym przypadku i kaszpir może nie ponosić żadnej winy. mogł instalator podczas rozpalania pierwszego odwalić manianę i przegrzać wrota.
mój mi palniczek przegrzał a dowiedziałem się o tym z forum po 2 latach jak fotki wrzuciłem.

równie dobrze wystarczy kotłownia w wilgotnej piwnicy i zawsze coś tam zacznie chrupać z wierzchu blachę.

kupcie auto z niecynkowaną blachą i postawcie na dworze na rok lub dwa- będziecie chuchać i dmuchać polerować i odkurzać a kapotę rdza i tak opitoli.
i producent żaden wam jej w ramach gwarancji nie pomaluje.

tyle mojego w tym temacieNiedługo będą wymagać lakier metalik lub co bardziej wymagający perłę a już ostatnio na topie mat :P

SUSPENSER
22-08-2013, 20:12
Niedługo będą wymagać lakier metalik lub co bardziej wymagający perłę a już ostatnio na topie mat :P

To ja sobie lakier kameleon zażyczę - niech się zmienia w zależności od temperatury w kotle :D
"Wymagającym" proponuję jeszcze wbudowane radyjko, telefon i oczojebne niebieskie podświetlenie niczym w chińskich kabinach prysznicowych :lol2:

tesel
22-08-2013, 20:20
To ja sobie lakier kameleon zażyczę - niech się zmienia w zależności od temperatury w kotle :D
"Wymagającym" proponuję jeszcze wbudowane radyjko, telefon i oczojebne niebieskie podświetlenie niczym w chińskich kabinach prysznicowych :lol2:

Panowie.Dobrze się bawicie?

karoka65
22-08-2013, 20:23
Zaje..cie Leszku.
Najbardziej mi się podobał ten fragment o "oczojebnych niebieskim podświetleniu" :)

kaszpir007
22-08-2013, 20:23
Otworzyłem dziś górne drzwiczki pieca i obejrzałem wnętrze ...

Pod warstwą zaschniętej sadzy ? odkryłem takie brązowe "kwiatki" ...

Niżej nie patrzyłem ...

Czy to rdza , bo wygląda mi na rdzę :(

Czy powinienem się martwić ???

Do czyszczenia pieca używam dołączonego do pieca "pogrzebacza" , od czasu do czasu sadspal czy jak to się zwie ..

207908

207909

tesel
22-08-2013, 20:28
Otworzyłem dziś górne drzwiczki pieca i obejrzałem wnętrze ...

Pod warstwą zaschniętej sadzy ? odkryłem takie brązowe "kwiatki" ...

Niżej nie patrzyłem ...

Czy to rdza , bo wygląda mi na rdzę :(

Czy powinienem się martwić ???

Do czyszczenia pieca używam dołączonego do pieca "pogrzebacza" , od czasu do czasu sadspal czy jak to się zwie ..

207908

207909

Odpadły Ci płaty nalotu.Było o czymś takim już pisane,chyba na esterownik.pl.Czy są jakieś większe wżery?

kobra64
22-08-2013, 20:28
Ano rdza. Kaszpir, Ty nie grzejesz CWU kotłem?

tesel
22-08-2013, 20:30
Zaje..cie Leszku.
Najbardziej mi się podobał ten fragment o "oczojebnych niebieskim podświetleniu" :)
To dobrze,ale koledze kaszpir chyba trochę przykro.

karoka65
22-08-2013, 20:35
Żałuję teraz że nie porobiłem fotek ze swojego starego "badziewiaczka" :)
Dopiero byłoby się czym "zachwycać "
ale już się nie odzywam bo mi się znowu oberwie.

karoka65
22-08-2013, 20:37
To dobrze,ale koledze kaszpir chyba trochę przykro.
No, podobał mi się wpis grześka :)
Nie kaszpir mi humor poprawił.

kaszpir007
22-08-2013, 20:39
Ano rdza. Kaszpir, Ty nie grzejesz CWU kotłem?

Poza sezonem grzewczym piec jest wyłączony. Jest wyczyszczony , drzwiczki otwarte na max i itd aby była dobra wentylacja pieca i komina.

Poza sezonem grzeję wodę bojlerem w II taryfie. Mam małe zapotrzebowanie na CWU i nie zużywam więcej niż 180kWh na miesiąc , co przy II taryfie wychodzi około 30-50zł na miesiąc ...

Nie opłaca mi się pieca włączać , tym bardziej że boję się aby piec działał poza sezonem ...

W pierwszym sezonie piec zniszczył mi nowiutki komin (wykwity) i boję się aby nie działał zbyt długo w podtrzymaniu , boję się że znów mi komin zniszczy ...

Poza tym wątpie aby było taniej węglem , a więcej jedynie roboty ...

tesel
22-08-2013, 20:45
Kaszpir.Możesz sobie poczytać:http://esterownik.pl/forum/posty,497/korozja-kotla,1

Vld
22-08-2013, 20:46
Poza tym wątpie aby było taniej węglem , a więcej jedynie roboty ...

:D
Jeszcze sezon, a będziesz się rozgladać za ..., ..., pompą?

tesel
22-08-2013, 20:47
No, podobał mi się wpis grześka :)
Nie kaszpir mi humor poprawił.

Ty możesz.Ostatnio sporo oberwałeś.:lol2:

karoka65
22-08-2013, 20:49
Wożę węgiel do ludzi sporo lat i czasami zastanawiam się, czy kiedyś będę mógł uznać, że już nic głupszego niż dotąd widziałem w następnej kotłowni nie zobaczę.

Mam podobnie z tym że chyba krócej wożę :)

darase
22-08-2013, 20:58
Kaszpir musisz poprawić jakość spalania bo takie płaty to bywały u mnie w starym kotle.

Koledzy pomogą to dostroisz sterownik.
Ma być pyłek i to najlepiej bez sadzy.

kobra64
22-08-2013, 21:22
Kaszpir, jak nie grzejesz CWU to musisz latem zadbać o kocioł. Woda się wykrapla na styku powietrza ze ścianami kotła. Całą zimę się zastanawiamy nad punktem rosy, a w lecie kocioł się poci i ta woda łączy się z całym syfem zawartym w osadzonych nalotach. Czysty żywy kwas. Jak odstawiłeś kocioł po sezonie, to wilgoć go atakuje już ze 4 miechy, z tego ze 3 - 4 tygodnie upałów po 30 i parę stopni. Część moich klientów wygaszających na lato po dokładnym oczyszczeniu kotła maluje ścianki ropą albo olejem. Część stosuje po kilka pochłaniaczy wilgoci ( tych saszetek jak np. w sprzęcie elektronicznym ) na półkach i w wymienniku. Jeden maluje kocioł wapnem - nie jestem przekonany do tej metody, ale pali sześć lat i nic nie słyszałem, żeby miał problemy z korozją. Poza tym kocioł przed odstawieniem na lato trzeba dokładnie wyczyścić, skrobakiem do blachy, na Twoich zdjęciach widać chyba sadzę z całej zimy albo i z tej poprzedniej też. Tym sposobem długo Ci kocioł nie posłuży - jakiejkolwiek by nie był marki.

Vld
22-08-2013, 21:27
Właśnie ten od wapna stosuje najlepszą metodę na zimne wilgotne piwnice.

karoka65
22-08-2013, 21:32
Ja proponuję dokładne wyczyszczenie bo tak jak Kobra napisał pod tym nagarem jak się zostawi w każdym będzie tak wyglądać.
Po wyczyszczeniu posmarować ( zapuścić Kortaninem ).

kaszpir007
22-08-2013, 21:34
:D
Jeszcze sezon, a będziesz się rozgladać za ..., ..., pompą?

Szczerze mówiąc nie ukrywam że następny zakup to będzie pompa ciepła powietrzna. W tamtym roku firma robiła mi ocieplenie poddasza i dałem sporo wełny aby było ciepło i codziennie firmę kontrolowałem aby było zrobione dobrze. Dodatkowo zamontowałem rekuperator aby ograniczyć straty ciepła z wentylacji i aby mieć świeże powietrze w zimę ...

Tyle że zakup pompy chciałbym zrobić możliwie jak najpóźniej. Chciałbym aby piec podziałał z 10lat , ale boję się że tylu on nie wytrzyma ...

kobra64
22-08-2013, 21:37
Że neutralizuje kwasy zasadą? Nie wiem, ale stosuje od kilku lat i jest zadowolony. Jeszcze do Kaszpira - mam stary, 25-cio letni komin z cegły. Od 8 lat grzeję CWU kotłem o mocy 28kW. Komin żyje i ma się dobrze. Jest nas czwórka, zużycie wody spore, węgla w tym roku wyszło mi średnio 105 kg. za miesiąc. Roboty znów nie tak wiele, raz na 7 tygodni kosz zasypać i popiół wybrać, przed sezonem grzewczym wyczyścić kocioł..

tesel
22-08-2013, 21:38
Szczerze mówiąc nie ukrywam że następny zakup to będzie pompa ciepła powietrzna. W tamtym roku firma robiła mi ocieplenie poddasza i dałem sporo wełny aby było ciepło i codziennie firmę kontrolowałem aby było zrobione dobrze. Dodatkowo zamontowałem rekuperator aby ograniczyć straty ciepła z wentylacji i aby mieć świeże powietrze w zimę ...

Tyle że zakup pompy chciałbym zrobić możliwie jak najpóźniej. Chciałbym aby piec podziałał z 10lat , ale boję się że tylu on nie wytrzyma ...

I po co wam to było.Zaraz zjawi się... wiecie kto.:bash:

kobra64
22-08-2013, 21:41
Tesel, może tak: Sami Wiecie Kto...

tesel
22-08-2013, 21:42
Kaszpir.Ja też mam Skam-pa 12kw.Grzeję wodę cały rok,a zużywam jej bardzo mało.Przez pół roku jestem sam.Piec ma się dobrze.Nawet smoły,w tym roku,nie ma.Tylko ja mam komin murowany,poniemiecki.

kaszpir007
22-08-2013, 21:44
Kaszpir musisz poprawić jakość spalania bo takie płaty to bywały u mnie w starym kotle.

Koledzy pomogą to dostroisz sterownik.
Ma być pyłek i to najlepiej bez sadzy.

Tak naprawdę dobre spalanie (tak sądzę) miałem dopiero pod koniec II sezonu grzania. Poprzedni sterownik (Ognik PID) jaki miałem dołączony razem z piecem działał fatalnie , działał jak niekontrolowany sterownik dwustanowy (krótka praca z moca 15KW a potem nawet kilku godzinne podtrzymanie ..).
Zapotrzebowanie na ciepło w moim domu (poprzednio 100m2) było za małe i piec delikatnie mówiąc się nudził.
Zniszczyłem prawie nowy komin i nic nie mogłem zrobić ..

Pierwszy sezon był koszmarem :( Ciągle ustawiania i zero różnicy :(
producent pieca zasugerował żebym zmienił opał na mniej kaloryczny , tyle że cięzko wywalić 3 tony opału i kupić inny ..
Wysłałem nawet sterownik do aktualizacji softu ..

Dopiero w drugim sezonie wyłączyłem tego pseudo PIDA i włączyłem na dwustan i było lepiej , ale tez daleko do ideału ...

Dopiero niemalże na końcu II sezonu grzewczego producent pieca sie zlitował i wymienił mi sterownik na Skorpion Plus i ... od razu inaczej ...
Jest dużo lepiej i widzę to po ilości sadzy i dużo mniejszego brudzenia pieca ..

Na ten rok opał już kupiony (1 tona miału z Piasta i 2 tony ekogroszku z Chwałowic) (oczywiście jeśli to co mi powiedziano na składzie jes prawdą).
Kupiłem suchutki w przewiewnych workach i czeka na sezon ...

Poprawić spalania nie moge bo i jak ?
W popielniku pyłek mam (miałem) jak z papierosa (niemalże biały , nie brudzący rąk ..) , na pewno jest dużo lepszy niż na poprzednim sterowniku.

tesel
22-08-2013, 21:44
Tesel, może tak: Sami Wiecie Kto...
Albo cytatem z "Niema mocnych"
A teraz...A teraz przyjdzie ....i będzie namawiał Kaszpira na kupno PC

kaszpir007
22-08-2013, 21:48
Kaszpir, jak nie grzejesz CWU to musisz latem zadbać o kocioł. Woda się wykrapla na styku powietrza ze ścianami kotła. Całą zimę się zastanawiamy nad punktem rosy, a w lecie kocioł się poci i ta woda łączy się z całym syfem zawartym w osadzonych nalotach. Czysty żywy kwas. Jak odstawiłeś kocioł po sezonie, to wilgoć go atakuje już ze 4 miechy, z tego ze 3 - 4 tygodnie upałów po 30 i parę stopni. Część moich klientów wygaszających na lato po dokładnym oczyszczeniu kotła maluje ścianki ropą albo olejem. Część stosuje po kilka pochłaniaczy wilgoci ( tych saszetek jak np. w sprzęcie elektronicznym ) na półkach i w wymienniku. Jeden maluje kocioł wapnem - nie jestem przekonany do tej metody, ale pali sześć lat i nic nie słyszałem, żeby miał problemy z korozją. Poza tym kocioł przed odstawieniem na lato trzeba dokładnie wyczyścić, skrobakiem do blachy, na Twoich zdjęciach widać chyba sadzę z całej zimy albo i z tej poprzedniej też. Tym sposobem długo Ci kocioł nie posłuży - jakiejkolwiek by nie był marki.

Ale skąd ta wilgoć ?

W kotłowni suchutko , okno otwarte , drzwiczki w piecu też , jest przeciąg , jest ruch powietrza więc piec się osusza ...

Nie widzę w piecu nigdzie wilgoci , jest suchutko ....

Nie ma kwasów , bo nie ma procesu spalania ...

Moge i używać piec cały rok jeśli to gwarancja że wytrzyma dłużej niż podczas postoju wiosna-lato , tyle że u mnie praca w wiosna-lato była by nieekonomiczna ...

darase
22-08-2013, 21:49
Tesel przez pół roku jesteś słomianym wdowcem :D fajnie całkiem fajnie ;)

tesel
22-08-2013, 21:53
Tesel przez pół roku jesteś słomianym wdowcem :D fajnie całkiem fajnie ;)
Ma to też i złe strony.Smutno trochę.Zwłaszcza jesienią i zimą.Ale się przyzwyczaiłem.:P

karoka65
22-08-2013, 21:54
Darase, wiesz że nieużywany organ po pewnym czasie zanika, hehe
Młody jesteś to wiesz ..... :)

darase
22-08-2013, 21:54
Kaszpir napisał:

" Dopiero niemalże na końcu II sezonu
grzewczego producent pieca sie
zlitował i wymienił mi sterownik na
Skorpion Plus i ... od razu inaczej ..."

Hej chłopie, to producent nie taki zły, nie znam takiego drugiego co by stery wymieniał :)

kobra64
22-08-2013, 21:54
Wilgoć jest pod tym nagarem. Z powodu różnic temperatur na blasze się wykrapla i łączy z siarą i resztą syfu zawartą w tym, czego nie zeskrobałeś ze ścian kotła. Jak się długo kotła dokładnie ( znaczy - do blachy ) nie czyści, ten osad się spolimeryzuje. Wtedy trzeba go będzie młotkiem skuwać.

Vld
22-08-2013, 21:59
Albo cytatem z "Niema mocnych"
A teraz...A teraz przyjdzie ....i będzie namawiał Kaszpira na kupno PC


Nie, on stwierdzi. że zapotrzebowanie jest za małe na pompę i lepiej będzie grzać prądem ;)

Trochę się nabijam, ale mam ten sam problem z kotłem. Jego najniższa sensowna moc ciągła to 6 kW przy podłym miale. Moje najwyższe zapotrzebowanie no moc przy - 20C to 5,5 - 6 kW. Przez większość sezonu 2,3-2,7 kW. Przez to kocioł więcej stoi w potrzymaniu niż pracuje, jak pracuje, to zanim osiągnie odpowiednie temperatury złoża i palnika przechodzi w podtrzymanie. W podtrzymaniu zanim złoże wystudzi się kopci niemiłosiernie, po czym znów przechodzi do grzania.
Na nadchodzący sezon jestem zaopatrzony jak na wojnę: jeden worek miału z poprzedniego sezonu i kilka m3 drewna po budowie. Pokaże mu w tym roku gdzie raki zimują.

darase
22-08-2013, 22:00
Młody to byłem :D

Na maeginesie o jaki organ Ci chodzi?

O taki?

http://demotywatory.pl/900261/Nieuzywany-organ-zanika

karoka65
22-08-2013, 22:01
Brrrrrch, już się chyba boi :)

tesel
22-08-2013, 22:07
Brrrrrch, już się chyba boi :)
Śmiejcie się patałachy.Ja się już naużywałem.

kaszpir007
22-08-2013, 22:09
Że neutralizuje kwasy zasadą? Nie wiem, ale stosuje od kilku lat i jest zadowolony. Jeszcze do Kaszpira - mam stary, 25-cio letni komin z cegły. Od 8 lat grzeję CWU kotłem o mocy 28kW. Komin żyje i ma się dobrze. Jest nas czwórka, zużycie wody spore, węgla w tym roku wyszło mi średnio 105 kg. za miesiąc. Roboty znów nie tak wiele, raz na 7 tygodni kosz zasypać i popiół wybrać, przed sezonem grzewczym wyczyścić kocioł..

Czyszczę kocioł tym co dostałem od producenta , czyli takim pogrzebaczem. Nie jest on ostry i nie czyści do blachy.
Nie szorowałem do czystej blachy , bo bałem się że moge zarysować albo poniszczyć piec ...

Czyli co kupić jakąs drucianą szczotę i go do gołej blachy oczyścić ?

Jarecki jak sądzisz ?

Zależy mi aby piec jak najdłużej działał , czyli na najdłuższej żywotności.
Myślałem że ograniczając ilośc czas pracy wydłużam jego żywotność , bo jednak pracuje tylko pół roku a nie rok ...

Jeśli jednak praca w ciągłbym podtrzymaniu (bo tak by to u mnie by wyglądało , bo zapotrzebowanie na CWU mam bardzo niskie) była by dla pieca lepsza niż jak sobie wypoczywa i nie działa , to mógłbym się na to zdecydować , tyle że szczerze mówiąc wątpie że węglem będzie u mnie taniej. Sądze że po podliczeniu prądu wyjdzie drożej a dodatkowo będzie wymagało dodatkowej roboty ...

Więc jak to jest ?

Bo szczerze mówiąc zgłupiałem :(

tesel
22-08-2013, 22:24
Czyszczę kocioł tym co dostałem od producenta , czyli takim pogrzebaczem. Nie jest on ostry i nie czyści do blachy.
Nie szorowałem do czystej blachy , bo bałem się że moge zarysować albo poniszczyć piec ...

Czyli co kupić jakąs drucianą szczotę i go do gołej blachy oczyścić ?

Jarecki jak sądzisz ?

Zależy mi aby piec jak najdłużej działał , czyli na najdłuższej żywotności.
Myślałem że ograniczając ilośc czas pracy wydłużam jego żywotność , bo jednak pracuje tylko pół roku a nie rok ...

Jeśli jednak praca w ciągłbym podtrzymaniu (bo tak by to u mnie by wyglądało , bo zapotrzebowanie na CWU mam bardzo niskie) była by dla pieca lepsza niż jak sobie wypoczywa i nie działa , to mógłbym się na to zdecydować , tyle że szczerze mówiąc wątpie że węglem będzie u mnie taniej. Sądze że po podliczeniu prądu wyjdzie drożej a dodatkowo będzie wymagało dodatkowej roboty ...

Więc jak to jest ?

Bo szczerze mówiąc zgłupiałem :(

Szczotką tego nie wyczyścisz.Musisz sobie jakiś skrobak zrobić.Teraz wszystkie kotły chodzą w podtrzymaniu. moim zdaniem lepiej jak kocioł pracuje cały rok.Kto Cię tak urządził z tym kotłem?
Jarecki ożenił Cię z kotłem z rusztem wodnym?

kaszpir007
22-08-2013, 22:43
Szczotką tego nie wyczyścisz.Musisz sobie jakiś skrobak zrobić.Teraz wszystkie kotły chodzą w podtrzymaniu. moim zdaniem lepiej jak kocioł pracuje cały rok.Kto Cię tak urządził z tym kotłem?
Jarecki ożenił Cię z kotłem z rusztem wodnym?

Jarecki ...

Jak kupowałem to ruszt wodny był na "topie".
Uważałem to za plus , bo można by było spalić trochę drewna (zostało mi sporo drewna po budowie) i spalić jakieś papiery i itd ..

Teraz wiem że to duży minus , bo się bardziej brudzi a palnie gazetami i itd jest bez sensu , bo za mała komora a dodatkowo za mocno się brudzi i później częściej muszę i dłużej czyścić ...

Teraz bym kupił bez rusztu wodnego , ale niestety człowiek uczy się na błędach :-<

Czekam na wypowiedź Jareckiego.

Nie ukrywam że chciałbym aby pozostało tak jak teraz , czyli sezon jesień-zima (piec) i wiosna-lato (bojler i prąd).
Ale jeśli dla pieca jest lepsze aby działał nonstoop , nawet przez większość czasu w podtrzymaniu (bo mam naprawde małe zapotrzebowanie na CWU) to bym po prostu zrezygnował z grzania prądem bojlera ...

Po prostu grzanie pradem CWU mnie nie rujnuje finansowo (30-50zł miesięcznie , II taryfa) i wątpie abym węglem wyszło mi taniej , a nie ukrywam że jednak grzejąc CWU prądem jest bardziej komfortowo :)

Tyle fajnie aby wypowiedział się producent , on zna jednak swoje piece i sądze że on powienien to wiedzieć :)

karoka65
22-08-2013, 22:56
Ja jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek rusztu w takim kotle a już w szczególności wodnego.

jorgo
23-08-2013, 06:10
No widzę że już naskoczyliście na mnie :)
:)

Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam - nie miałem takiego zamiaru :no:

andrew01
23-08-2013, 06:11
kaszpir007 - po pierwszym sezonie zerowej wiedzy o paleniu w kociołku wyskrobałem szpachelką całe wnętrze kociołka, nie wiem czy to była smoła z pyłem, czy z farbą czy z jakimś podkładem czy co by tam jeszcze było. Gdy w następnym sezonie dostało temperatury to schodziło toto całymi płatami, wyskrobałem w zasadzie do gołej blachy, obecnie na szczęście jedynie pył zgarniam, a taka skorupa już nie powstaje.

Pozdrawiam
Andrzej

karoka65
23-08-2013, 07:34
Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam - nie miałem takiego zamiaru :no:
Nie masz za co :)

zyzolek
23-08-2013, 07:42
Kaszpir, przepal to suchym, ale to baardzo suchym drzewem na wysokiej temperaturze. Potem bez problemu samo zejdzie albo wyskrobiesz szczotką drucianą czy byle czym.
Wygląda mi to na osad z palenia na ruszcie. To normalne i bym się tym nie przejmował.

SUSPENSER
23-08-2013, 08:20
Kaszpir musisz poprawić jakość spalania bo takie płaty to bywały u mnie w starym kotle.

Koledzy pomogą to dostroisz sterownik.
Ma być pyłek i to najlepiej bez sadzy.

W pierwszym sezonie używania kotła też mi się taki "gips" zrobił, a potem po wygaszeniu na lato zaczął odpadać płatami z rdzą od strony wymiennika - aż się w pierwszej chwili przestraszyłem, że blacha się rozwarstwiła.

Powstawało to na pewno z powodu złego ustawienia parametrów spalania bo później gdy nauczyłem się dobrze ustawiać sterownik ta warstwa już się nigdy nie pojawiła.

Już drugi tydzień nie palę w kotle tylko grzeję PPC - i na 2 taryfę zasobnik 120 litrów nie wystarcza, więc podłączę do obiegu kocioł [jest w nim 80 litrów wody, a w instalacji jeszcze trochę] i będę go grzał PPC do 45-50 * C.

To powinna być kolejna zaleta bo kocioł nie będzie stał zimny i korodował.

Sprawdzę jednak jakie wtedy będą straty ciepła bo wiadomo, że zasobnik ma niskie, a kocioł niby jest izolowany, ale przez komin zawsze coś tam ciepła ucieknie nawet po zamknięciu klapki od dmuchawy i drzwiczek.

darase
23-08-2013, 09:07
Suspenser już Ci odpowiadam :)

Przez ten kociołek będziesz mieć dużą stratę, mam stary kociołek w instalacji i gdy tata odkręcił zawór żeby go przegrzać, to spalanie sporo mi wzrosło.

jorgo
23-08-2013, 09:13
Już drugi tydzień nie palę w kotle tylko grzeję PPC - i na 2 taryfę zasobnik 120 litrów nie wystarcza, więc podłączę do obiegu kocioł [jest w nim 80 litrów wody, a w instalacji jeszcze trochę] i będę go grzał PPC do 45-50 * C.

To powinna być kolejna zaleta bo kocioł nie będzie stał zimny i korodował.

.

Trochę bez sensu grzać kocioł, i wcale nie wiem czy to mu na zdrowie wyjdzie. Jak wybierzesz ciepła cwu, to nie będzie się chłodził ?

karoka65
23-08-2013, 09:14
Darek myślę że to jest chwilowy wzrost, w tym kotle pewnie trochę wody jest także trzeba wpakować trochę energii żeby go rozgrzać.
Zawsze coś kominem pociągnie ale jak się to rozgrzeje to powinno trochę trzymać

karoka65
23-08-2013, 09:16
Trochę bez sensu grzać kocioł, i wcale nie wiem czy to mu na zdrowie wyjdzie. Jak wybierzesz rozbierał cwu, to nie będzie się chłodził ?
Myślę że o to mu chodzi, żeby wykorzystać pompę w taniej taryfie a później to ciepło zebrać.

jorgo
23-08-2013, 09:19
kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!
Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.
Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:

jorgo
23-08-2013, 09:22
Myślę że o to mu chodzi, żeby wykorzystać pompę w taniej taryfie a później to ciepło zebrać.

No właśnie: raz ciepły - raz zimny..... chyba nie będzie mu to służyć.

darase
23-08-2013, 09:34
Karoka pomijam fakt zużycia eko na pierwsze podgrzanie kotła, chodzi o dalsze podgrzewanie. Zwiększyła się częstotliwość załączania pieca na ekogroszek.

SUSPENSER
23-08-2013, 09:40
Trochę bez sensu grzać kocioł, i wcale nie wiem czy to mu na zdrowie wyjdzie. Jak wybierzesz ciepła cwu, to nie będzie się chłodził ?

Będzie, ale i tak do temp. wyższej niż gdy stoi teraz [tak z 30* C to będzie minimum jak przypuszczam].

Sprawdzę ciepłomierzem jaki będzie wzrost zużycia ciepła = straty wynikające z dołączenia kotła do obiegu i okaże się czy warto z kotła robić zasobnik.

Vld
23-08-2013, 09:43
Chcesz go podłączyć pezpośrednio, czy przez weżownice?
Chyba nie wpadleś na pomysł mieszania wody kotłowej z pitną.

SUSPENSER
23-08-2013, 09:54
Suspenser już Ci odpowiadam :)

Przez ten kociołek będziesz mieć dużą stratę, mam stary kociołek w instalacji i gdy tata odkręcił zawór żeby go przegrzać, to spalanie sporo mi wzrosło.

Ok chcę tylko ustalić jak duża to strata będzie i porównać czy lepiej dogrzewać raz dziennie w 1 taryfie czy dołączyć kocioł do obiegu [tu dojdzie jeszcze prąd do sterownika i pompki CWU].

Do tego będzie to próba przed grzaniem CO w okresie przejściowym przy użyciu PPC do CWU.

Na razie ustaliłem, że SVER tej PPC to 2.6-2.7 przy temp. powietrza zasilającego 21-24* C i CWU grzanej do 50* C, a przy CWU grzanej do 60* C SVER wynosi około 2.4

Wynika z tego, że dane producenta, którymi podpierają się sprzedawcy są niewiele warte [podobno do COP nie wlicza się pompki obiegowej i elektroniki wraz z wyświetlaczem pobierających prąd przez cały czas].
W sumie deklarowany COP = 3,5 w laboratorium można łatwo uzyskać np. podając powietrze o wilgotności zbliżonej do 100 % co w rzeczywistości prawie nigdy nie występuje.

Ciekawe jak jest naprawdę z PPC do CO - Arturo72 jako jedyny obiecał podłączyć ciepłomierz i podać wyniki - zobaczymy co z tego wyjdzie i czy poda wyniki gdy będą gorsze od deklarowanych przez producenta.

SUSPENSER
23-08-2013, 09:55
Chcesz go podłączyć pezpośrednio, czy przez weżownice?
Chyba nie wpadleś na pomysł mieszania wody kotłowej z pitną.

W zasobniku mam wężownicę, więc wystarczy włączyć pompkę CWU od kotła ;)

Woda kotłowa jest z inhibitorem, więc nie wchodzi w grę kąpanie się w niej, a do picia używam tylko mineralnych bo ta z wodociągu u nas ma 20 st niemieckich twardości, więc nawet po zmiękczeniu się nie nadaje do picia bo zawiera sporo soli [co widziałem gdy wlałem ją do nawilżacza].

karoka65
23-08-2013, 09:57
kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!
Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.
Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:
Pisałem o tym nie raz :)
Ruszt awaryjny traktować jak wskazuje na to jego nazwa.

kaszpir007
23-08-2013, 09:58
kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!
Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.
Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:

Ehhh ...

W piecu palę węglem i tylko węglem i to suchym.

Drewnem nie palę w piecu , palę jak już w kominku. Zadarzyło mi się kiedyś włożyć jakieś drewieno na ruszt wodny , ale stwierdziłem że to bez sensu , bo jak mam opał a palniku to mi jeszcze zgaśnie , a jak już odpalam piec to chce załadować opał i zapomnieć na jakiś czas a nie siedzieć przy piecu ...

U mnie ruszt wodny jest bezużyteczny. Jak kupowałem myslałem że będę go używał , ale użyłem kilka razy aby kilka razy jakiś papier spalić , jakieś małe drewienko i to wszystko. Stwierdziłem że za dużo potem syfu (popiół , niespalone kawalki papieru , i dużo więcej czyszczenia) i dałem sobie spokój ...

SUSPENSER
23-08-2013, 10:01
Pisałem o tym nie raz :)
Ruszt awaryjny traktować jak wskazuje na to jego nazwa.

Lub jako deflektor jak u mnie ;)

Vld
23-08-2013, 10:02
W zasobniku mam wężownicę, więc wystarczy włączyć pompkę CWU od kotła ;)

Woda kotłowa jest z inhibitorem, więc nie wchodzi w grę kąpanie się w niej, a do picia używam tylko mineralnych bo ta z wodociągu u nas ma 20 st niemieckich twardości, więc nawet po zmiękczeniu się nie nadaje do picia bo zawiera sporo soli [co widziałem gdy wlałem ją do nawilżacza].

No to ciekaw jestem do jakiej temperatury uda ci się nagrzac w ten sposób kocioł. Natomiast na zwiększenie w ten sposób ilości cwu do dyspozycji raczej bym nie liczył.

Jarecki79
23-08-2013, 10:14
Kaszpir, napiszę tylko w skrócie, nie miałem czasu wszystkiego przeczytać,więc jak coś się powtórzy, to przepraszam.
Przejrze wieczorem.

Zaraz mam kolejny wyjazd, cięzko z czasem.

Ja nie palę latem w kotle, nie paliłem w starym, nie palę w podajnikowym.
W obu, jak stoją wytrącają się kropelki wody na górze wymiennika i pojawiają się naloty.
Moge Ci pyknąć wieczorem fotkę i pokazać co jest, jak mi całe lato kocioł stoi bez grzania.
Mam komin ceglany, moja kotłownia jest zanizona w stosunku do budynku, ale nie jest to typowa piwnica.
Jak jest zimno, to przepalam reklamówkami z papierami biurowymi, to mi się wygrzewa i tyle.
Przed rozpaleniem na sezon otwieram wyczystkę kominową, tam troszkę drobnych drewienek, paier i wygrzewam komin.
Dalej deko papierów na ruszt, aby bujnąć kocioł pod 70-75st.C, aby mi ten cały miód odpadł, przegarniam ruszt i już normalnie sobie kocioł pali do wiosny.

Resztę postaram się przeczytać wieczorem

Vld
23-08-2013, 10:21
Rozwiń proszę, co cię rozbawiło.

Kol Darase
Gdzie się podział twój post?

kobra64
23-08-2013, 10:24
Kaszpir, mnie średnie zużycie wychodzi w tym roku 105 kg.miesięcznie, Jaretu ( obecnie sprzedaję go po 600 PLN luzem ) którym zasypałem na próbę a potem już tak jakoś zostało. Znaczy, że jakieś 65 zeta na miesiąc, ale zużycie CWU mam duże i sam kocioł 28 kW więcej potrzebuje, żeby się utrzymać w ruchu. Myślę, że Ty przy kotle 12 kW i niewielkim zużyciu CWU spalisz ze 2 - 2,5 kg. dziennie. Dodatkowy bonus - moje panie w maju, a nieraz i w czerwcu i potem już we wrześniu lubią sobie odkręcić na godzinkę - dwie jakiś grzejnik - a to w łazience, a to w sypialni, czasem w salonie jak np. kilka dni z rzędu leje i temperatury są po 15 stopni. Ba, pamiętam chyba 2 lata wstecz to i w lipcu ciepłe kaloryfery bywały. Kocioł jest zawsze gotowy, starczy przekręcić zawór 4D który na lato ustawiam w pozycji zamkniętej i otworzyć głowicę na wybranym grzejniku. Jak dokładnie wyskrobiesz ten syf z wymiennika jakimś skrobakiem i potem szczotą poprawisz, później powinieneś mieć luzik. Jak Twój obecny ster daje możliwość pracy w dwustanie, przestaw go na lato na dwustan, odpowiednio dobierz podtrzymanie i niech sobie pyka. A co do Twojego komina, to myślę że wykwity wyszły Ci na nim dlatego, że miałeś nieużytkowane i nieocieplone poddasze. Rozgrzany i nieizolowany komin był mocno studzony z zewnątrz na długim odcinku to i kondensat się wytworzył. Widuję to dość często i przeważnie wystarczy ocieplenie komina na całej długości na której ma zimno, żeby problem zniknął. Pomaga też regulator ciągu zakładany na szczyt komina, koło 7 stówek i święto - chroni przed zalaniem deszczem, przed wiatrami fenowymi no i ogólnie przed odwróceniem ciągu.

darase
23-08-2013, 10:30
Nie żartuj miało być pod tym postem :)

Vld napisał " Chyba nie wpadleś na pomysł mieszania wody kotłowej z pitną."

Wolny mam telefon i wyszło jak wyszło.

Vld
23-08-2013, 10:36
Nie żartuj miało być pod tym postem :)

Vld napisał " Chyba nie wpadleś na pomysł mieszania wody kotłowej z pitną."

Wolny mam telefon i wyszło jak wyszło.
Tak to już jest jak chce się oszczędzać elektroniczny papier i nie cytuje się w odpowiedzi.

Żart to nie był, bo ta koncepcja nie zadzapiała. Natomiast do grzania w okreaach przejściowych jedynym sensownym wyjściem było by przepięcie pompy z instalacji bezpośredniej CWU do obiegu kotłowego CO. Choć przy tych parametrach co uzyskał Suspenser i to wydaje się ekonomicznie wątpliwe.

kaszpir007
23-08-2013, 10:36
Naprawdę nie chciałym grzać CWU poza sezonem grzewczym piecem , bo jak pisałem jest to dla mnie NIEOPŁACALNE.
Wodę grzeję bojlerem tylko w II taryfie i mi to starczy i za prąd płacę z 30-50zł MAX miesięcznie ...

Wątpie że piecem będzie taniej , a nawet jakby było to mi szkoda roboty (załadunek opału , czyszczenie , wywalenie popiołu) ...

Dlatego palenie we wiosnę-lato w piecu to ostateczność i wolałbym jednak z niej nie korzystać ....

Nie wiem czy takie duszenie opału i wędzenie kotła przez kilkadziesiąt godzin na dobę było by dla kotła takie dobre , bo jednak piec będzie wychłodzony przez większość czasu (zimny) a zimne spaliny będą miały idealne warunki do rozwoju , bo wysoka temepratura była by widziana w moim piecu zapewne przez kilka minut na dobę ...

U mnie opał jest droższy i sądzę że w moim przypadku palenie piecem poza sezonem dla CWU jest zupelnie nieopłacalne i bezsensowne ...

Arturo72
23-08-2013, 10:56
Ciekawe jak jest naprawdę z PPC do CO - Arturo72 jako jedyny obiecał podłączyć ciepłomierz i podać wyniki - zobaczymy co z tego wyjdzie i czy poda wyniki gdy będą gorsze od deklarowanych przez producenta.
Będzie :)
Narazie wstępnie z licznika od stycznia do kwietnia przy -12 do -17st.C pompa grzała 5-7h dziennie żeby utrzymać 21.stC a przez miesiąc 22st.C,próbowałem ją jak zachowa się w przypadku II taryfy czyli grzane było tylko w nocy,w dzień sterownik nie widział koniecznosci załaczenia pompy.
Zużycie na h to 2,2 do 2,4kWh czyli na dobę 11-16kWh czyli jakieś 180-250zł/miesiac grzejąc w I taryfie i chyba tak zrobię bo w moim przypadku nie ma sensu przechodzić na II taryfy gdzie wyszłoby odpowiednio 132-192zł/miesiąc a COP będzie wyższy w dzień.
Z tym,że moja pompa jest typowo do c.o i w żaden sposób nie porównywalna z taką do cwu,u mnie jest bodajże sprężarka 12kW ograniczona do 9kW i dlatego ma stałą moc i wysoki COP mimo spadku temperatur.

minertu
23-08-2013, 11:00
Lub jako deflektor jak u mnie ;)No właśnie jak tam deflektor?

jorgo
23-08-2013, 11:11
Jak jest zimno, to przepalam reklamówkami ...


no ładnie....ładnie...mamy to czarno na białym :mad:

kobra64
23-08-2013, 11:24
Naprawdę nie chciałym grzać CWU poza sezonem grzewczym piecem , bo jak pisałem jest to dla mnie NIEOPŁACALNE.
Wodę grzeję bojlerem tylko w II taryfie i mi to starczy i za prąd płacę z 30-50zł MAX miesięcznie ...

Wątpie że piecem będzie taniej , a nawet jakby było to mi szkoda roboty (załadunek opału , czyszczenie , wywalenie popiołu) ...

Dlatego palenie we wiosnę-lato w piecu to ostateczność i wolałbym jednak z niej nie korzystać ....

Nie wiem czy takie duszenie opału i wędzenie kotła przez kilkadziesiąt godzin na dobę było by dla kotła takie dobre , bo jednak piec będzie wychłodzony przez większość czasu (zimny) a zimne spaliny będą miały idealne warunki do rozwoju , bo wysoka temepratura była by widziana w moim piecu zapewne przez kilka minut na dobę ...

U mnie opał jest droższy i sądzę że w moim przypadku palenie piecem poza sezonem dla CWU jest zupelnie nieopłacalne i bezsensowne ...
Nie twierdzę, że będzie jakoś super opłacalne. Będzie po tych samych kosztach no może max z dychę miesięcznie droższe. To raz. Kocioł nigdy nie będzie zimny - będzie miał temperaturę, jaką mu zadasz na sterowniku minus ewentualnie histereza. To dwa. Nie chcę Cię do niczego na siłę przekonywać, twierdzę tylko że z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej znoszą lato kotły, które grzeją CWU a z Twoich wpisów zrozumiałem, że zależy Ci na tym, żeby dobrze o kocioł zadbać. Poza tym tak jak pisałem - moje panie lubią ciepło a mnie się nie chce kotła rozpalać jak zaczną narzekać, że wieczór coś chłodny i w ogóle jakoś tak jakby wilgotno w chacie. Musiałbym w jakieś farelki się zaopatrywać, a dogrzewanie nimi pewnie zjadłoby całą ewentualną oszczędność z grzania CWU prądem. Tak mam luzik - 2 ruchy i po kwadransie ciepełko.

SUSPENSER
23-08-2013, 11:33
No właśnie jak tam deflektor?

Ten z Porothermu zaczął pękać [i za bardzo przysłaniał komorę spalania przez co dym się cofał po otwarciu drzwiczek], więc go wywaliłem i założyłem z powrotem żeberka rusztu awaryjnego - te nie powinny popękać bo są z żeliwa.

kaszpir007
23-08-2013, 11:43
Nie twierdzę, że będzie jakoś super opłacalne. Będzie po tych samych kosztach no może max z dychę miesięcznie droższe. To raz. Kocioł nigdy nie będzie zimny - będzie miał temperaturę, jaką mu zadasz na sterowniku minus ewentualnie histereza..

OK. Ja mam głównie podłogówkę więc zanim by się nagrzała podłoga i było odczuwalne ciepło , to trzeba by poczekać zapewne dzień , więc mija się to z celem ...
Jak zaczyna się robić zimno to odpalam kominek. Mam sporo drewna budowlanego , które pozostało mi po modernizacji. Chwila i jest ciepło. Choć oczywoście nie w całym domu ...
Tyle że odpalam kominek też dość żadko , bo jak jest zimno już w chałupie to startuje ogrzewanie i tak sobie już grzeje aż się sezon skończy ...

A jak już jest zupełnie zimno to odpalam piec i czekam na ciepłą wiosnę ...
I tego drewna jakoś nie mogę spalić zbytnio od 2 lat już ...

W pierwszym sezonie jak źle działał mi sterownik a piec miał jeszcze mniejsze zapotrzebowanie na ciepło niż teraz (teraz doszło mu 60m2 do ogrzania) , to w piecu miałem sajgon. Było tak że przez kilka minut piec działał na naprawdę dużej mocy (temp nawet powyżej 350 stopni !!!) a potem przez nawet kilka godzin był w podtrzymaniu. Efekt był taki że piec zniszczony i niesamowity syf w piecu (mokry). Dopiero przy drugim sezonie było lepiej ..
Dlatego boję się takiej sytuacji że piec będzie działał kilka minut a potem przez kilkanaście godzin będzie w podtrzymaniu. Piec jednak będzie się powoli wychładzał z kilkuset stopni do kilkudziesieciu i sądzę że właśnie wtedy jest większa szansa na korozję , bo jednak przez kilkanaście godzin nic nie wysuszy komina/kanałów w piecu a przecież ciąg nawet w podtrzymaniu też jest ...

Więc bez palenia w kotłowni temperatura jest niemalże cały czas taka sama , więc w piecu tak sama. Nie ma wahań temperatur bo i skąd ?Powietrze do pieca przechodzi przez kotłownię i temperatura w kotłowni jednak nie zmienia się zbytnio ..
Więc skąd miała by wejść ta rdza i korozja ? Nie ma żadnych "świeżych" związków chemicznych bo nie ma spalin , jest tylko sam "ciąg" . Jeśli ciąg jest prawdiłowy to nie ma "cofki" i wilgoć powinna wylecieć kominem ...

Był ostatnio u mnie zdun i powiedział mi że piec ma być otwarty aby był ciąg i wtedy będzie się osuszał tak jak i komin.

kobra64
23-08-2013, 13:19
Kaszpir, ciąg powstaje na skutek różnicy gęstości powietrza w piecu, a właściwie to w kominie i na zewnątrz. Jak w kotłowni masz 20 stopni a na zewnątrz 35, to jaki będzie ciąg? Skropliny powoduje różnica temperatur między powietrzem a zimnymi, chłodzonymi wodą ścianami wymiennika. Wykrapla się na styku, czyli na blachach kotła pod tym osadem, bo on jest izolatorem. I zawiera dosyć chemii, żeby w połączeniu z wodą zaszkodzić kociołkowi. Co zresztą widać na Twoich fotkach.

SUSPENSER
23-08-2013, 14:18
TNatomiast do grzania w okreaach przejściowych jedynym sensownym wyjściem było by przepięcie pompy z instalacji bezpośredniej CWU do obiegu kotłowego CO. Choć przy tych parametrach co uzyskał Suspenser i to wydaje się ekonomicznie wątpliwe.

Dla mnie ważniejsza jednak będzie CWU, więc nie planuje przepinania PPC w obieg kotłowy.

Nie wiem czy to będzie ekonomicznie opłacalne - sprawdzę to i dam znać.

kaszpir007
23-08-2013, 19:03
Zrobiłem "wywiad środowiskowy" i moi sąsiedzi palą poza sezonem wodę prądem , jedynie jedna osoba pali kotłem na ekogroszek ...
Więc nie jestem osamotniony ...

Dziś jeszcze zająłem się wyczyszczeniem pieca. Trochę udało się zedrzeć tego nagaru i sporo tego jeszcze udało się się "zedrzeć" , ale nie wszędzie do gołej blachy.
Po wyczyszczeniu włożyłem kilka deseczek na ruszt awaryjny i rozpaliłem. Za pomocą dolnych drzwiczek regulowałem proces spalania.Chciałem wygrzać piec do możliwie wysokiej temperatury 300-350 stopni. Dorzuciłem także opakowanie Spadsalu czy jak to sie zwie. Przy wysokie temepraturze część nagaru poodpadała , ale niestety ciagle jeszcze jest .

To co się dało wyczyściłem.

Pytanie co do "wypoczynku" pieca.

Piec gdy jest nieużywany powinien być szczelnie zamknięty , czy otwarty (aby była cyrlulacja powietrza) ?
Jeśli zamknięty , co co wtedy z kominem ? Jak wleci do komina woda , to jak nie będzie cyrlulacji powietrza (ciągu w kominie) to sam komin nie wyschnie , więc jak ?

Dzięki !

Vld
23-08-2013, 19:12
Zamknij kocioł, otwórz komin.

pawko_
23-08-2013, 19:28
Komin ? Czyli co ? Wyczystkę ?

Vld
23-08-2013, 19:37
Najlepiej jakąś wyczystkę miedzy czopuchem a kominem. Otwierasz, a wlot od strony kotła zatykasz szczelnie jakimiś szmatami, drzwiczki, wyczystki kotla i dmuchawca tez szczelnie zamykasz.
Mowa oczywiście o zimnych piwnicach, jak ktoś ma kotłownie w domu na parterze, a w niej 20-25C, to niech sobie nie zawraca j...

Jarecki79
23-08-2013, 20:18
Mylisz się vld, mam w kotłowni średnio 25st.C (przynajmniej dzisiaj), ceglany komin, kotłownia sucha, lekko zaniżona.
Nigdy nie paliłem latem na cwu, zarówno stary jak i podajnikowy kocioł po tak długim postoju bliżej wylotu spalin do komina są zabarwione delikatnie mówiąc.


Kiedyś już ktoś zaczął dyskusję czy lepiej jak stoi, czy lepiej przepalać. W upały nie ruszam kotła.
Ostatni raz przepalałem w czerwcu papierami.

Generalnie jednak przed rozruchem we wrześniu podpalam coś w wyczystce komina, wygrzewam, dalej na ruszt papiery i wygrzewam kocioł pod 70st.C, wszystko wówczas elegancko się czyści i rozruch i spokój do wiosny...

Jarecki79
23-08-2013, 20:18
Możesz masz natomiast rację z otwarciem wyczystki kominowej, bo akurat tak nigdy nie robiłem, tego musze jeszcze spróbować.

Wojtek_mazury
23-08-2013, 20:23
Pytanie co do "wypoczynku" pieca.

Piec gdy jest nieużywany powinien być szczelnie zamknięty , czy otwarty (aby była cyrlulacja powietrza) ?
Jeśli zamknięty , co co wtedy z kominem ? Jak wleci do komina woda , to jak nie będzie cyrlulacji powietrza (ciągu w kominie) to sam komin nie wyschnie , więc jak ?

Dzięki !

Kocioł po zakończeniu palenia powinien być wyczyszczony do gołej blachy i ZAMKNIĘTY. Zakonserwownie go nie jest błędem.

Vld
23-08-2013, 20:25
Zabarwione tzn rdzawy kolor?
Za dużo byś już wymagał gdybys chciał, by nawet zabarwien nie było. Gała blacha zawsze będzie robila się ruda i bez kondensacji, wystarczy sam tlen z powietrza.
Ta metoda da tylko tyle, że nie beda się wykrapac coraz to nowsze partje pary wodnej z przeplywajacegomw tym czy innym kierunku powietrza.

sajgon84
24-08-2013, 14:12
Witam wszystkich. Co aktualnie polecicie do palenia ekogroszkiem ? Dom 144 mkw. Byliśmy zainteresowani defro duo uni 15kw lecz teraz sami już nie wiemy, dzisiaj sprzedawca zaproponował nam piec enka set 3 lub 4. Co o tym sądzicie lub co mozeciezaproponowac

darase
24-08-2013, 14:43
Sajgon 10-13Kw to max i najlepiej piec z eCalem :)

SUSPENSER
24-08-2013, 15:37
Witam wszystkich. Co aktualnie polecicie do palenia ekogroszkiem ? Dom 144 mkw. Byliśmy zainteresowani defro duo uni 15kw lecz teraz sami już nie wiemy, dzisiaj sprzedawca zaproponował nam piec enka set 3 lub 4. Co o tym sądzicie lub co mozeciezaproponowac

Poczytaj zanim zapytasz bo co 2-3 strony odpowiadamy na to samo pytanie przy podobnym metrażu domu.

Mam kocioł Enka, Defro znam, a co polecam - znajdziesz szybko ;)

timon120777
24-08-2013, 15:48
Witam wszystkich. Co aktualnie polecicie do palenia ekogroszkiem ? Dom 144 mkw. Byliśmy zainteresowani defro duo uni 15kw lecz teraz sami już nie wiemy, dzisiaj sprzedawca zaproponował nam piec enka set 3 lub 4. Co o tym sądzicie lub co mozeciezaproponowac

pytanie podstawowe
chałupka nowa czy stara?
jak nowa powinieneś mieć OZC- zrobione dobrze a nie "na sztukę" pokaże CI ile KW potrzebujesz by ją ogrzać
wtedy dobierz kocioł odpowiedniej mocy a nie taki który poleci sprzedawca- on poleci to na czym najwięcej zarobi
dodatkowo jeśli nowa to potrzebujesz nie więcej niż 8-9KW więc nie masz za dużego wyboru w tym przedziale mocy

jeśli starsza to czy ocieplona i jak?

podstawowe paliwo ekogroszek czy miał a może czeski lub ruski bądź mieszanki?

sajgon84
24-08-2013, 15:49
Bez bicia przyznam, że nie czytałem bo na budowie jestem i z tel. internet więc ciężko mi się poruszać po forum :-) w domu zagłębie się w kilka postow wstecz i jak nie znajdę odpowiedzi będę pisał...

sajgon84
24-08-2013, 15:55
Timon- chata nowa. Keramzyt 24+ styropian 12.

timon120777
24-08-2013, 16:16
to powinieneś mieć OZC
z niego powinieneś wyciągnąć ile ciepła musisz dostarczyć by było ciepło w tyłek
ja szacuję tylko orientacyjnie i po mojemu to nie więcej niż pisałem.
myślałbym o innym niż kocioł na eko czajniku
a jak musi być na eko to moc możliwie najmniejsza
o kotłach pisał SUSPENSER kilka stron wcześniej

jorgo
24-08-2013, 17:43
Witam wszystkich. Co aktualnie polecicie do palenia ekogroszkiem ? Dom 144 mkw. Byliśmy zainteresowani defro duo uni 15kw lecz teraz sami już nie wiemy, dzisiaj sprzedawca zaproponował nam piec enka set 3 lub 4. Co o tym sądzicie lub co mozeciezaproponowac

a rurki z gazem nie masz?
http://esterownik.pl/forum/posty,303/dobor-kotla

sajgon84
24-08-2013, 21:41
Rurki brak ale gdyby była pytanie jw.

Jarecki79
24-08-2013, 21:46
Rurki brak ale gdyby była pytanie jw.

Aby prosto oszacować, załóż sobie straty ciepła na 50 do 60W/m2
pomnóż razy metry do ogrzania (144)
wynik podziel przez tysiąc
do wyniku dodaj 2-3kW na bojler i masz przybliżony szacunek doboru mocy kotła z założeniem jeszcze jakiś mostków cieplnych... na warunki mocnej zimy

kobra64
24-08-2013, 22:02
No i jeszcze drobiazg - w życiu nie kupiłbym Defro Duo Uni, zamierzając palić ekogroszkiem. Do palenia miałem można by rozważyć, bo pomimo nienajlepszej prasy na forum, Defro to naprawdę są trwałe, dobre kotły. Tyle, że drogie. Ale palnika rynnowego w kotle za około 12 tysi nie warto kupować, mając w zamiarze palenie ekogroszkiem.

Arturo72
24-08-2013, 22:15
Aby prosto oszacować, załóż sobie straty ciepła na 50 do 60W/m2

A czemu nie na 20 do 30W/m2 lub 30 do 40W/m2 ?
Ja mam 27W/m2 tzn miałbym o 100% przewymiarowany dobór w Ciebie.
Keramzyt jest ciepłym materiałem a styro są z lambdami znacznie się różniącymi między sobą.

Arturo72
24-08-2013, 22:39
Mała ściąga dla dobierających kotły do strat ciepła domu,wystarczy przerobić na exela i wklepać odpowiednie dane i mamy pewność doboru mocy kotła a nie na oko ;)
Tylko będzie problem dla sprzedawców,jak dobrać rzetelnie kocioł dla poniższych strat ciepła gdzie przy niezbyt dobrym ociepleniu straty to "aż" 3,5kW...
Lepiej już nie wtajemniczać inwestora w szczegóły i dobierać kocioł na oko ;)

208292

Wojtek_mazury
25-08-2013, 06:34
Arturo. Nazwałem cię kiedyś PLECIUGĄ na którymś z tematów i widzę, że nic się nie zmieniło.Przypominam czytającym, że to ty byłeś autorem pomysłu aby dom ogrzewać pompą ciepła ustawioną na poddaszu ( bo tam jest cieplejsze powietrze). I niczym wiecej. Zapomniałeś jak widać ( a może po prostu nie wiedziałeś) , że pompa ciepła działa wtedy, gdy ma jakieś zewnętrzne źródło ciepła w stosunku do ogrzewanego pomieszczenia. Ja wiem jak traktować twoje wpisy , z zadowoleniem stwierdzam, że coraz wiecej piszących i czytających również.

Jarecki79
25-08-2013, 09:43
A czemu nie na 20 do 30W/m2 lub 30 do 40W/m2 ?
.

Bo nie-, tak mógłbym napisać....
Zacznij mieszkać i sprawdź, czy to, co sobie liczyłes ma pokrycie z tym, co masz w rzeczywistości....
Jeden kolega ma taki fajny podpis:
"W teorii nie ma różnicy między teorią, a praktyką. W praktyce jest"

Generalnie jednak mówię o oszacowaniu a nie obliczeniu, do tego warto bowiem zrobic OZC
Dlaczego nie 20-30?, bo to już inna klasa budowy domów....

Straty między 30-60W/m2 uważa się za budownictwo niskoenergetyczne
Przy czym dolne zakresy osiąga sie przy braku mostków termicznych oraz przy wentylacji z odzyskiem ciepła.... i.. zresztą szkoda sobie języka strzępić

Nic z tych zapisów w zapytaniu kolegi nie zauważyłem.
Założyłem,że ma lepiej izolowany dom i może nie mieć wentylacji z odzyskiem ciepła.



Dla uzupełnienia, domy tradycyjne budowane zgodnie z obowiązującymi przepisami teoretycznie mają się mieścić w stratach 90-120W/m2
Z drugiego końca dom pasywny jest poniżej 15W/m2 strat ciepła

Stąd oszacowanie strat ciepła na poziomie 50-60W/m2 uważam za realne.

Arturo72
25-08-2013, 10:11
Bo nie-, tak mógłbym napisać....
Zacznij mieszkać i sprawdź, czy to, co sobie liczyłes ma pokrycie z tym, co masz w rzeczywistości....
Jeden kolega ma taki fajny podpis:
"W teorii nie ma różnicy między teorią, a praktyką. W praktyce jest"
Od stycznia grzeję i po tym wiem,że u mnie wyliczenia pokrywają się z rzeczywistością.



Przy czym dolne zakresy osiąga sie przy braku mostków termicznych oraz przy wentylacji z odzyskiem ciepła....
Założyłem,że ma lepiej izolowany dom i może nie mieć wentylacji z odzyskiem ciepła.

No to jeszcze wzór na obliczanie strat ciepła na wentylację grawitacyjną,mostki termiczne tylko w OZC:
208337

Z drugiej strony czemu szacować a nie wyliczać ?

zawijan
25-08-2013, 11:44
Jeden kolega ma taki fajny podpis:
"W teorii nie ma różnicy między teorią, a praktyką. W praktyce jest"

Dodałbym do tego fajnego podpisu taką uwagę:

Niestety - w praktyce mało kto zna teorię.

Arturo72
25-08-2013, 12:37
Dodałbym do tego fajnego podpisu taką uwagę:

Niestety - w praktyce mało kto zna teorię.
Zgadzam się z tym :)

SUSPENSER
25-08-2013, 13:16
Od stycznia grzeję i po tym wiem,że u mnie wyliczenia pokrywają się z rzeczywistością.

To dobrze byłoby już przestać i wytrzeźwieć ;)

A tak na poważnie to do ilu st C wewnątrz i ile osób tam mieszka od Stycznia ?


No to jeszcze wzór na obliczanie strat ciepła na wentylację grawitacyjną,mostki termiczne tylko w OZC:

Z drugiej strony czemu szacować a nie wyliczać ?

Po pierwsze grawitacyjna w znakomitej większości przypadków działa jak chce, po drugie na podstawie jakich danych chcesz obliczyć straty przez mostki termiczne pochodzące z niedoróbek "fachowców", które to często wychodzą na jaw dopiero przy badaniu termowizyjnym ?

Arturo72
25-08-2013, 14:37
To dobrze byłoby już przestać i wytrzeźwieć ;)

A tak na poważnie to do ilu st C wewnątrz i ile osób tam mieszka od Stycznia ?

Grzałem do 21 i 22st.C,w czasie styczeń-sierpień nie mieszkał tam nikt na stałe tzn.nie było zysków bytowych z ludzi z kompa z lodówki z kuchenki i innych urządzeń elektrycznych,które mocno wpływają na spadek rachunków za ogrzewanie,wentylowane non stop z wydajnością 100m3/h.

Piotrek42
25-08-2013, 15:10
Coś Ty Arturo znowu zrobiłeś się mocno aktywny w temacie PC coś tu jest podejrzane, pewnie znowu robisz jako naganiacz....

Arturo72
25-08-2013, 15:28
Coś Ty Arturo znowu zrobiłeś się mocno aktywny w temacie PC coś tu jest podejrzane, pewnie znowu robisz jako naganiacz....
Pewnie nie ;)
Temat pomp tutaj wywołali nowi użytkownicy pomp czyli SUSPENSER i Vld,jeden do cwu drugi do c.o ja tylko dopowiadam i prostuję niektórych bo czytając błędne wnioski i interpretacje ciężko siedzieć cicho a kto czym będzie grzał mnie to rybka,przestałem się wzruszać tym czy to będą kable czy węgiel :)

Zresztą izolacja,dobór źródła ciepła do domu to nie jest dyskusja o pompach ;)

Andrzej_M_
25-08-2013, 15:34
,,,, Jeden kolega ma taki fajny podpis:
"W teorii nie ma różnicy między teorią, a praktyką. W praktyce jest" ,,,,



Dodałbym do tego fajnego podpisu taką uwagę:

Niestety - w praktyce mało kto zna teorię.


To ja tylko dodam, że znam tego kolegę od fajnego podpisu.

bobasxx
25-08-2013, 16:10
Grzałem do 21 i 22st.C,w czasie styczeń-sierpień nie mieszkał tam nikt na stałe tzn.nie było zysków bytowych z ludzi z kompa z lodówki z kuchenki i innych urządzeń elektrycznych,które mocno wpływają na spadek rachunków za ogrzewanie,wentylowane non stop z wydajnością 100m3/h.

Czyli rzadko ktoś wchodził, wychodził czy otwierał okna. I z CWU też nikt nie korzystał.

Arturo72
25-08-2013, 16:25
Czyli rzadko ktoś wchodził, wychodził czy otwierał okna. I z CWU też nikt nie korzystał.
A czemu ktoś miał otwierać okna ? Wentylacja chodziła cały czas,100m3/h to w moim przypadku wymiana powietrza na świeże ok.0,3 kubatury domu na godzinę czyli w ciagu trzech godzin powietrze w całym domu jest praktycznie wymienione ale cieżko mówić o wymianie skoro nikt nie zużywał tego powietrza.
Mam wiatrołap,jest on cały czas zamykany,jest w nim nawiew i wywiew,z cwu nikt nie korzystał ale co to ma do rzeczy ?
Już dzisiaj korzystam i zużycie dobowe to 2,5-2,7kWh czyli jakieś max.1,4zł/dobę przy 300l zbiorniku i przy grzaniu w I taryfie,żeby nie było,że znowu naciągam to SUSPENSER niech także przedstawi ile mu idzie na cwu.
Przy okazji człowiek sobą też ogrzewa dom...w domu gdzie straty ciepła są duże nie odczujemy tego ale w domu gdzie straty ciepła są mocno zminimalizowane bardzo to odczujemy.

jorgo
25-08-2013, 16:51
Przy okazji człowiek sobą też ogrzewa dom...w domu gdzie straty ciepła są duże nie odczujemy tego ale w domu gdzie straty ciepła są mocno zminimalizowane bardzo to odczujemy.

Z całym szacunkiem, ale bez jaj.....
Za chwilkę dojdziemy do stwierdzenia, że w super zaizolowanym domu wystarczy człowiek i sprawa ogrzewania z głowy. :lol2:

Arturo72
25-08-2013, 17:13
Z całym szacunkiem, ale bez jaj.....
Za chwilkę dojdziemy do stwierdzenia, że w super zaizolowanym domu wystarczy człowiek i sprawa ogrzewania z głowy. :lol2:
Nie zamierzam przekonywać bo raczej nie zdołam ;)
Zapytam się tylko czemu przy spotkaniu większej ilości osób w normalnym domu za chwilę zdejmujemy swetry,marynary,rozluźniamy krawaty i otwieramy okna lub zakręcamy grzejniki ?

bobasxx
25-08-2013, 17:25
Nie zamierzam przekonywać bo raczej nie zdołam ;)
Zapytam się tylko czemu przy spotkaniu większej ilości osób w normalnym domu za chwilę zdejmujemy swetry,marynary,rozluźniamy krawaty i otwieramy okna lub zakręcamy grzejniki ?

Bo pewnie prowadzimy burzliwe dyskusje, często wspomagając się jakimś napojem wyskokowym ;)

Andrzej_M_
25-08-2013, 17:30
,,,, Zapytam się tylko czemu przy spotkaniu większej ilości osób w normalnym domu za chwilę zdejmujemy swetry,marynary,rozluźniamy krawaty i otwieramy okna lub zakręcamy grzejniki ?

Jednym z powodów jest zwiększający się poziom dwutlenku węgla w pomieszczeniu.

Arturo72
25-08-2013, 17:34
Bo pewnie prowadzimy burzliwe dyskusje, często wspomagając się jakimś napojem wyskokowym ;)
Napewno ;)
Zyski bytowe pod każdą postacią w domu z niskimi stratami ciepła odgrywają nie bagatelną rolę.
Każde urządzenie elektryczne wytwarza energie cieplną a im mniejsze straty tym ta energia bardziej służy do grzania domu i bardzo wpływa na bilans ogrzewania.
Kolejny przykład tym razem ode mnie,jeszcze nie dawno w zwykłym mieszkaniu w bloku,gdzie dwa kompy pracowały praktycznie cały czas w jednym pokoju,był to najciepleszy pokój i kaloryfer był tam skrecony do miniumum.

lysy1l
25-08-2013, 17:55
Trzeba było je zabrać do nowego domu. Miałbyś załatwiony problem ogrzewania i trochę kasy by zostało za te pompy...:D

Vld
25-08-2013, 18:11
Już dzisiaj korzystam i zużycie dobowe to 2,5-2,7kWh czyli jakieś max.1,4zł/dobę przy 300l zbiorniku i przy grzaniu w I taryfie,żeby nie było,że znowu naciągam to SUSPENSER niech także przedstawi ile mu idzie na cwu.


To wcale nie jest rewelacyjny wynik, nie chwalac się mam lepszy.
A SUSPENERa wywołuj do tablicy, jak już będziesz wiedział ile za te 1,4 zł ciepła pozyskałeś.

Arturo72
25-08-2013, 18:56
To wcale nie jest rewelacyjny wynik, nie chwalac się mam lepszy.
A SUSPENERa wywołuj do tablicy, jak już będziesz wiedział ile za te 1,4 zł ciepła pozyskałeś.
Ale ja przecież nie twierdzę,że jest to rewelacyjny wynik,po prostu podaje moje zużycie i tyle :)
Dla mnie gdzie grzeje 300l i w łazience jest tylko wanna i jesteśmy na etapie porządków jest to dobry wynik.

Arturo72
25-08-2013, 19:01
Trzeba było je zabrać do nowego domu. Miałbyś załatwiony problem ogrzewania i trochę kasy by zostało za te pompy...:D
Kompy mam ze sobą ale one nie grzeją cwu i tu jest problem a tak wogóle ogrzewanie domu grzałką to dla mnie nie jest jakaś kosmiczna rzecz i rachunki za samo ogrzewanie byłyby znośne,obawiałem się właśnie cwu.

SUSPENSER
25-08-2013, 19:15
Grzałem do 21 i 22st.C,w czasie styczeń-sierpień nie mieszkał tam nikt na stałe tzn.nie było zysków bytowych z ludzi z kompa z lodówki z kuchenki i innych urządzeń elektrycznych,które mocno wpływają na spadek rachunków za ogrzewanie,wentylowane non stop z wydajnością 100m3/h.

No to wynik masz niezły, choć dom malutki.

Oblicz i podaj jaką moc grzewczą uzyskasz przy rachunkach za prąd na poziomie 100 zł miesięcznie i 90% prądu zamienianego na ciepło ?

SUSPENSER
25-08-2013, 19:24
Już dzisiaj korzystam i zużycie dobowe to 2,5-2,7kWh czyli jakieś max.1,4zł/dobę przy 300l zbiorniku i przy grzaniu w I taryfie,żeby nie było,że znowu naciągam to SUSPENSER niech także przedstawi ile mu idzie na cwu.

U mnie jest to dobowo około 3,5 kWh, a uzyskuję z tego około 8,7 kWh ciepła, czyli w obecnych warunkach średni COP wychodzi ok. 2,5 choć producent deklarował 3,5.

Nawet przy temp. powietrza 24*C wzrósł on zaledwie do 2,7.

I tak to właśnie różni się teoria i dane katalogowe od praktyki :/

SUSPENSER
25-08-2013, 20:51
Dla porównania możesz napisać ile spaliłeś wungla w podobnym okresie i jakiego (podział raczej na czech/polski, ruski)

Dawno nie mierzyłem zużycia bo dopalałem sporą górkę węgla z pogryzionych przez psa worków, ale ostatnio w okresie 01.05-09.06 spaliłem 144 kg Pieklorza Bytomskiego, lecz nie dam głowy, że nie dogrzewałem jeszcze CO.

Szacuję jednak, że było by to około 3 kg/dobę co po 0,86 zł/kg daje koszt 2,58 zł.

PPC działa w większości w 2 taryfie [szacuję, że 2/3 poboru jest w niej], więc tu koszt jest znacznie niższy.

SUSPENSER
30-08-2013, 15:46
Może to lekki offtop, ale każdego z nas [czego nikomu nie życzę] może dotyczyć podobna sytuacja, więc poczytajcie jak wyglądają kolegi forumowicza przejścia z ubezpieczycielem:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218302-Zalanie-domu-historia-prawdziwa-jak-wygl%C4%85da-likwidacja-szkody-w-Allianz-Polska

Każdy z nas ubezpiecza dom, samochód itp. więc warto wiedzieć na której firmy ubezpieczeniowej unikać.

bobasxx
30-08-2013, 15:50
Nie pomyliłeś linków ?

bobasxx
30-08-2013, 16:02
Ok, na innym wątku jest prawidłowy.