PDA

Zobacz pełną wersję : Szukam róż



Strony : 1 2 3 [4] 5

aga1401
08-10-2008, 18:36
piekne te wasze roze.musze zakasac wiosna rekawy i prosic was o dobry adres na allegro aby sie obkupic w roze i inne krzewy.
pozdrawiam :D

julka21
09-10-2008, 21:43
kupiłam różę Leonardo da Vinci,widziałam jej zdjęcie w pisemku ogrodniczym i bardzo mi się spodobała, no i skusiłam się ,niestety niewiele wiem o niej.Proszę powiedzie mi coś więcej o niej.

pepi
09-10-2008, 23:03
Haniu jakiego wyboru są róże, które zamówiłaś w Rosarium. Przymierzam się do zamówienia u nich róż. Jaki wybór wybrać?

aga1401
10-10-2008, 20:40
PROSZE podajcie namiar aby zamowic te roze.mowicie o rosarium.szukalam w googlach i nie moge znalezc

monia i marek
10-10-2008, 20:47
PROSZE podajcie namiar aby zamowic te roze.mowicie o rosarium.szukalam w googlach i nie moge znalezc
www.rosarium.com.pl

pepi
10-10-2008, 22:01
Kto pomoże mi rozszyfrować nazwe róży. Myśle, że należy do okrywowych.
http://foto0.m.onet.pl/_m/e79331235e9af12ddfda43a9de6fb8e0,10,19,0.jpg

monia i marek
10-10-2008, 22:06
Kto pomoże mi rozszyfrować nazwe róży. Myśle, że należy do okrywowych.
http://foto0.m.onet.pl/_m/e79331235e9af12ddfda43a9de6fb8e0,10,19,0.jpg

Wygląda jak miniaturowa GRETA.

nat
11-10-2008, 19:47
Piękny bardzo udany dzien-20st, słonko
Wkopane 36 roz od Choduna-korzeniska faktycznie wielkie jak u Hanki
jak to wszystko sie przyjmie i zakwitnie to bedzie bajecznie :)

kofi
13-10-2008, 13:12
Obejrzałam sobie stronę Rosarium i mam zamęt w głowie.
Piękne te róże, rrrrany, czy ja moge coś takiego mieć w ogrodzie - czy uda mi się wyhodować takie piękne kwiaty?
Wybrałam New Dawn i Morgengruss na pergolę, a z przodu domu Graham Thomas i Abraham Darby. Mrozoodporność do -35, mam nadzieję, że się uda. :)

Wwiola
13-10-2008, 17:40
Ratunkuuuuu !!!

No wiem jestem nieodpowiedzialna i w ogóle do d..., ale "udało" mi sie zniszczyć tę różę :
http://img373.imageshack.us/img373/7194/obraz010qh8.th.jpg (http://img373.imageshack.us/my.php?image=obraz010qh8.jpg)

zaatakowala ja plamistość lisci i cała, CAŁA jest chora. :((((((((((( Prawdę mówiąc przegapiłam poczatek choroby, potem niby pryskałam, ale nic nie pomogło i choroba postepuje. Praktycznie wszystkie liscie sa zajete.
Da sie ją jakoś uratować ? Czy mam poobcinac chore pedy (praktycznie wszystkie...) ??? Co mam zrobić ? Zima tuż a ja sie dopiero obudziłam no :oops: :oops: :oops: . Prawde mówiąc miałam nadzieję, ze oprysk pomoże.

Help !!!!

Nat-ka
13-10-2008, 19:16
Wpadłam tu przypadkiem jakiś miesiąc temu i teraz ślęczę przed kompem i czytam jak lecii. O różach. Za którymi jakoś nigdy nie przepadałm,ani ich nie chciałm. A teraz już chcę i to Wasza moi drodzy WINA. A głównie Hanczynych sabatowych czarów na Lysej... sorry Babiej Górze. Narazie uwiodły mnie angielki i pnące. Oczywiście pierwsze zakupy już poczyniłam i zasadziłam. Abrahama D. i coś pnącego czerwonego od Grąbczewskich ( na etykiecie ma fotkę czerwonej róży i wszystko wyjaśniający podpis RÓŻA, by nie było wątpliwości w dwu językach).
Następnie zupełnym przypadkiem zaniosło mnie do Praktikera i już miałam Grahama T. i Parade.
Skoro już tak narozrabialiście w moim ogrodzie, to teraz proszę prowadzić nowicjusza za rączkę (Haniu miotełkę schowaj do składziku i siadaj do kompa, polatasz sobie póżniiej!).
#Parade jest posadzona jakieś 2 m od wysokiego świerka, który będzie ją zacieniał od południa. Czy wystawa wschód-zachód jej wystarczy?
#Abraham i czerwona od grąbczewskich były kupowane w deszczowy dzień
(w donicach, więc mają liście) i zaraz po posadzeniu złapały czarną plamostóść - diagnozował pan z ogrodniczego i zaordynował Topsin. Zabieg wykonano.
Czy to wystarczy, czy należy powtórzyć, a może wstrzymać się do wiosny?
#Kopczykować już teraz czy czekać ochłodzenia? Okopywać zwykłą ziemią co wykopałam z dołka czy kompostem (niby dwuletni ,ale taki mało sypki i mocno wilgotny, nie da się przesiać)?
Więcej grzechów nie pamiętam, ale napewno jakieś sobie przepomnę.




0

























8

hanka55
13-10-2008, 20:15
Prawda?
ja tez już czekam wczesnego lata ! :)
I tych kwiatów, zapachów, ciepełka, a nie porannych przymrozków.

Nat-ka
16-10-2008, 08:22
HELLOOOUUUU!!!!

HOP HOOOOP !!!!


Wszyscy już zapadli w sen zimowy.....???

Trudno, zajrzę tu wiosną...

dominikams
16-10-2008, 09:33
Ja jestem, jeszcze 8) właśnie czekam na kuriera z moimi felernymi Falstaffami i dwiema innymi różami - poprzednia przesyłka, w sierpniu, dotarła uszkodzona, więc teraz wysłali jeszcze raz - tym razem z gołymi korzeniami. Może te będą miały więcej szczęścia :roll:

Zabieram się dziś za wykopywanie krzewów, na których miejsce pójdą róże. Dam obornika, posadze róże i czekam do wiosny :wink:
Nic im się nie powinno stać, bo miejsce zaciszne, przy ścianie (wschodniej). Nawet chyba nie musze kopczykować, bo tam jest jednak cieplej, ale pewnie to zrobię, na wszelki wypadek.

Widzę dziewczyny, że szalejecie z zakupami :lol: Nie zapomnijcie wrzucić fot w lecie :D

dusia2006
16-10-2008, 09:47
Wwiola oberwij i pozbieraj spod krzewu chore liście, nawet jak zostanie łysa to nic jej nie będzie. Wg mnie czarna plamistość dopada większość róż niestety, jedną bardziej drugą mniej, o tej porze roku ja już nie robiłabym oprysków i nie obcinałabym gałęzi, piszę to z własnego doświadczenia, ale są różne szkoły.
Warto wiosną profilaktycznie zastosować chemię

A jak się nazywa Twoja róża? W tym tygodniu w jakimś ogrodzie widziałam podobną do Twojej z bardzo ciemnoróżowymi kwiatkami. Kwitła teraz (!!!) tak jat Twoja na obrazku albo jeszcze bardziej obficie, była prześliczna i zdrowa jak rzepa, niestety właścicielka nie wiedziała co to

bogumil
16-10-2008, 10:10
Witam Was gorąco
Mam pytanie, piszecie, że nie obcinać róż jesienią. A co z pnącymi różami? "Wybujały" mi nad płot i mam ich teraz nie przycinać?

Odpowiedzcie mi bo jestem zielona , dopiero się uczę, a Wy jesteście moimi GURU:)))))


Beata

hanka55
16-10-2008, 10:12
Wiwiolu, posłuchaj dusi.
I nie oskarżaj się, bo nie Ty zniszczyłaś różę ale wiatr przywiał zarodniki czarnej plamistości, które wwierciły sie w takanki i zaczęły " żreć", czyli rozrastać się.
Jeśli na wiosnę nie będziesz sypała jej nawozów azotowych, a dasz jedynie siarczan potasu i magnezu, zaczniesz podlewać gnojówkami, to ryzyko nastepnego zachorowania spadnie o ponad 50%.
Są odmiany mniej podatne na czarną plamistość.
U mnie wcale nie choruje Westerland, New Dawn, Rosarium Uetersen, Sweet Chariot, angielki i żadna z historycznych.
Pojedyncze listki z plamami miały amerykanki.
A czarna plamistośc ogołociła w połowie jedynie Alchymista i Francoise Jouranville.

Nie tnij niczego, bo rana to droga do zakażenia pędów grzybami.

monia i marek
16-10-2008, 10:19
Ja jestem, jeszcze 8) właśnie czekam na kuriera z moimi felernymi Falstaffami i dwiema innymi różami - poprzednia przesyłka, w sierpniu, dotarła uszkodzona, więc teraz wysłali jeszcze raz - tym razem z gołymi korzeniami. Może te będą miały więcej szczęścia :roll:

Zabieram się dziś za wykopywanie krzewów, na których miejsce pójdą róże. Dam obornika, posadze róże i czekam do wiosny :wink:
Nic im się nie powinno stać, bo miejsce zaciszne, przy ścianie (wschodniej). Nawet chyba nie musze kopczykować, bo tam jest jednak cieplej, ale pewnie to zrobię, na wszelki wypadek.

Widzę dziewczyny, że szalejecie z zakupami :lol: Nie zapomnijcie wrzucić fot w lecie :D
Dominiko, mam nadzieję, że dostaniesz ładne róże - ja dostałam swoje jesienne zamówienie tydzień temu i jestem naprawdę zadowolona - piękne krzaczyska z wielkim korzeniem :wink:

dominikams
16-10-2008, 14:09
Dotarły :D Faktycznie są rewelacyjne!!! :o Jednak widać, że te w doniczkach się męczą strasznie, bo te uprawiane w ziemi są olbrzymie - z grubymi, długimi pędami i silnymi korzeniami. Te z doniczek to przy nich jakieś bździdła :wink: No ale coś za coś. Gołokorzeniowych nie można sadzić w środku wegetacji.

Korzenie się moczą, dołki już wykopane i zaobornikowane, zaraz idę sadzić.

mayland
16-10-2008, 15:39
Moje posadzona i rabata prawie juz gotowa. Śmeisznie wygladają te gołe patyki wystajace z ziemi. Narazie trudno mi uwierzyc, ze to ma byc piękne w przyszłym roku :wink:
Róże które sadziłam tej wiosny teraz dopiero kwitną :lol:

dominikams
16-10-2008, 16:43
Moje posadzona i rabata prawie juz gotowa. Śmeisznie wygladają te gołe patyki wystajace z ziemi. Narazie trudno mi uwierzyc, ze to ma byc piękne w przyszłym roku :wink:
Róże które sadziłam tej wiosny teraz dopiero kwitną :lol:

No tak, faktycznie śmiesznie :D Kto by pomyślał, że w przyszłym roku będzie tu burza kwiatów? :wink: A będzie na pewno, róże teraz posadzone zdążą się dobrze zregenerować i ruszą mocniej niż te sadzone na wiosnę.

Ja właśnie wpadłam na pomysł, żeby zasiać w pobliżu lawendę. Przez zimę nasiona by sobie poleżały i na wiosnę ruszą. W tym roku wysiewałam do pojemniczków, ale musiałam trzymać to przez kilka tygodni w lodówce, więc trochę upierdliwe to było. No i najgorsze to pamiętanie o podlewaniu (nie wiem dlaczego, ale zawsze zapominam podlewać rośliny w domu - o tych na dworze nigdy :roll: )
Tylko nie wiem, jak ten wysiew zorganizować. Przecież mają być kopczyki. Może jednak posieję gdzieś obok, i jak wykiełkuje to przesadzę :roll:

nat
16-10-2008, 18:03
Dominiko,myslisz ,ze się uda?-nasiona wprost do gruntu?
Ja co roku kupuje kilkanaście krzaczkówi jeszcze mi duuuuzo brakuje lawendy "do towarzystwa" dla róż(bo róz co roku przybywa:))
Słayszałam ,że wprzypadku lawendy tylko inspekty..ale gdyby sie udało inaczej to by bardzo upraszczało sprawe

monia i marek
16-10-2008, 18:58
Ja się nie nadaję do wysiewów, bo wszystko kiełkujące wyrywam razem z chwastami :lol: :lol: Kupuję lawendę w pojemniczkach po 4zł/szt. i taką sadzę, ale faktem jest, że drogo to wychodzi :roll:

dominikams
16-10-2008, 19:45
Dominiko,myslisz ,ze się uda?-nasiona wprost do gruntu?
Ja co roku kupuje kilkanaście krzaczkówi jeszcze mi duuuuzo brakuje lawendy "do towarzystwa" dla róż(bo róz co roku przybywa:))
Słayszałam ,że wprzypadku lawendy tylko inspekty..ale gdyby sie udało inaczej to by bardzo upraszczało sprawe

Tutaj http://forum.muratordom.pl/lawendowy-ogrod,t40643.htm?highlight=lawenda m.in. ktoś pisał, że sama się wysiewa, a ktoś inny, że wysiał w kwietniu wprost do gruntu, po uprzednim trzymaniu w lodówce. Dla mnie trzymanie w lodówce przed wysianiem do gruntu trochę bezsensowne, równie dobrze sama się może przemrozić "naturalnie", czyli podczas zimy. W tym roku na pewno wysieję, tylko może obok kopczyków (żeby nie zasypać nasion przy rozgarnianiu). Nie chce mi się z tą lodówką, kurczę, trzeba zmieszać z ziemią, a te nasiona są takie małe, potem się trzeba z tym grzebać.

Aha - jeśli będzie młodziutka, a będą przymrozki, to w razie czego okryję agrowłókniną, albo czymś innym.

Zopafisa
16-10-2008, 20:59
Jak sądzicie ?
Czy na różanym klombie "dywanik" z konwalii to dobry pomysł ???

dominikams
16-10-2008, 21:05
Jak sądzicie ?
Czy na różanym klombie "dywanik" z konwalii to dobry pomysł ???

Ja bym nie ryzykowała. Konwalie są "cholerne", rozłażą się i ciężko je wytępić, czy opanować.

julka21
16-10-2008, 21:30
kupiłam róże Leonardo da Vinci,bardzo mi się podobała,ale nic poza urodą o niej nie wiem,poradżcie mi czy mogę posadzi ją do dużej donicy :oops:

Zopafisa
17-10-2008, 07:39
Jak sądzicie ?
Czy na różanym klombie "dywanik" z konwalii to dobry pomysł ???

Ja bym nie ryzykowała. Konwalie są "cholerne", rozłażą się i ciężko je wytępić, czy opanować.

No właśnie - ale czy po tym jak sie juz rozlezą :) ( bo to by mi odpowiadało) to czy im zaszkodzą ? wyjedzą żarełko lub zniszczą korzenie ?????

kofi
17-10-2008, 09:03
A w jakiej ziemi posadzić róże jak się nie ma obornika?
Gość w szkółce mówił, że w takiej do kwiatów i już.
Zamówiłam w rosarium, ale coś się nie odzywają. No, ale wiem, ze mają mnóstwo zamówień i ufam, że dotrą.
Słuchajcie, a kiedy trzeba okryć te róże? One mają dość dużą mrozoodporność, więc może wcale nie okrywać?

katja
17-10-2008, 10:11
A w jakiej ziemi posadzić róże jak się nie ma obornika?
Gość w szkółce mówił, że w takiej do kwiatów i już.
Zamówiłam w rosarium, ale coś się nie odzywają. No, ale wiem, ze mają mnóstwo zamówień i ufam, że dotrą.
Słuchajcie, a kiedy trzeba okryć te róże? One mają dość dużą mrozoodporność, więc może wcale nie okrywać?

Kofi zadzwoń do Rosarium, przypomnij się i umów się na konkretny dzień wysyłki, ja tak zrobiłam, wcześniej przelałam pienądze.

Obornik, jak radzi Hanka, sypie się na dno dużego dołka, przysypuje warstwą ziemi, to jedzenie na później. Ja z braku prawdziwego, sypnęłam granulowanego.
Nie zapomnij pomoczyć róże przed posadzeniem.
Ziemię z ogrodniczego pomieszaj z rodzimą, chyba, że masz czysty piach na tej Warmii :D to daj więcej urodzajnej. Kompost też byłby dobry, a nawet bardzo.

Okryć trzeba, można od razu po posadzeniu usypac kopiec z ziemi, inni radzą ocieplać :D , jak już przyjdzie mróz -5.
Na stronie rosarium poczytaj w dziale porad.

dominikams
17-10-2008, 11:31
A w jakiej ziemi posadzić róże jak się nie ma obornika?
Gość w szkółce mówił, że w takiej do kwiatów i już.
Zamówiłam w rosarium, ale coś się nie odzywają. No, ale wiem, ze mają mnóstwo zamówień i ufam, że dotrą.
Słuchajcie, a kiedy trzeba okryć te róże? One mają dość dużą mrozoodporność, więc może wcale nie okrywać?

Obornik możesz kupić granulowany, albo sezonowany ( w workach). Na pewno znajdziesz w ogrodniczym. Ja natomiast mam dylemat, ile tego obornika dawać pod jedną roślinę :roll:

Ja swpoich róż nie okrywałam, nawet nie kopczykowałam :oops: Nawet tych w donicach nie zabezpieczałam, i wszystko ok. Natomiast teraz mam zamiar okopczykować moje cenne Falstaffy i inne - wszystkie te z Rosarium. W przyszłym roku chyba nie bedę już tego robić. Donice pójdą do ziemi, na wiosnę wyciągnę.

kofi
17-10-2008, 11:52
No, może się skompromituję, ale zapytam: mam taki kurzy nawóz w granulkach, może być?
Jak do poniedziałku się nie odezwą, to zadzwonię do Rosarium.
Dzięki dziewczyny. :)

katja
17-10-2008, 12:15
Może. Podobno i psi może :roll:
Kurzy silniejszy, to chyba mniej niż krowiego :lol: . Ja sypnęłam garść, dwie krowiego do doła, zależy jaka garść mi się nabrała.

Kofi, ja bym nie czekała, październik się kończy... .
Do mnie też mieli się odezwać, ale ja zadzwoniłam, bo modyfikowałam zamówienie :roll:. Moje wysłane były we wtorek i na drugi dzień był kurier.
Rzeczywiście maja tam urwanie głowy, Pani z Rosarium mówiła, ze śpi po trzy godziny... . Zadzwoń dzisiaj, to może w poniedziałek wyjdą od nich.

nat
17-10-2008, 15:19
Ta ...psi tez ,granulowany 8) skomplikowany przepis na proces granulacjii moge podac na priv :lol:


Czy stosowałyscie maty słomiane do okrywania róz?
ponoc agrowłóknina jest nieskuteczna a gałazki jedlinowe w moim przypadku równie nieosiagalne ja "długa "słoma...teraz wszystko ciete i zwijane w rolki
Mechanizacja rolnictwa :evil: ...skórkowana....
Znalazłam firmę która produkuje takie maty dla rolnictwa ,tylko nie jestem pewna jak ze skutecznościa w praktyce...

Nat-ka
17-10-2008, 19:46
No to mi zabiłyście klina :-? Ja na dno dołków sypałam sychy obornik z torebki kupiony w ogrodniczym. I nie mierzyłam go na garście, tylko sypałam od serca, żeby mi roślinki głodne nie chodziły. Teraz czuję, że przeholowałam... :oops:

Sloneczko
18-10-2008, 11:22
Dzięki DarioAs znalazłam ten wątek :)
Muszę się w niego wgłębić, ale póki co zapytam o różyczki miniaturki.
Czy taką (prześliczną, w kolorze brudnego różu) kupioną teraz w sklepie, powinnam posadzić do gruntu, czy przezimować ją w domu?

A przy okazji, polecam fantastyczny sklep internetowy, który specjalizuje się w różach: http://rmgzdun.w.interia.pl/
Mam od nich na razie odmianę Watykan i Handel, i sadzonki które przyjechały są doskonałej jakości :)

monia i marek
18-10-2008, 14:54
Dzięki DarioAs znalazłam ten wątek :)
Muszę się w niego wgłębić, ale póki co zapytam o różyczki miniaturki.
Czy taką (prześliczną, w kolorze brudnego różu) kupioną teraz w sklepie, powinnam posadzić do gruntu, czy przezimować ją w domu?

A przy okazji, polecam fantastyczny sklep internetowy, który specjalizuje się w różach: http://rmgzdun.w.interia.pl/
Mam od nich na razie odmianę Watykan i Handel, i sadzonki które przyjechały są doskonałej jakości :)

Różę miniaturową wkopać jak najszybciej, żeby się jeszcze zdążyła lepiej ukorzenić przed zimą :wink:

kofi
18-10-2008, 17:20
Dzięki Katja, jak się nie odezwą, zadzwonię w poniedziałek.Tak mi trochę głupio ich molestować, bo to małe zamówienie - 8 sadzonek, a poza tym w tygodniu i tak nie mam szans ich posadzić, bo jak wracam do domu jest prawie ciemno. No, a na weekend to mam nadzieję, że dojdą. :roll:
Jutro wsadzę te 3 New Dawny, które mizerne i przecenione kupiłam w szkółce (ale mnie zawsze ładnie rosną rośliny, które kupuję takie wymizerowane, więc liczę na wdzięczność tych róż).

dominikams
18-10-2008, 18:31
No to mi zabiłyście klina :-? Ja na dno dołków sypałam sychy obornik z torebki kupiony w ogrodniczym. I nie mierzyłam go na garście, tylko sypałam od serca, żeby mi roślinki głodne nie chodziły. Teraz czuję, że przeholowałam... :oops:

Ja też daję więcej obornika. Nie wiem ile garści, bo nie mierzę, tylko sypię z worka. Ale pewnie 4-5, a i tak się zastanawiam, czy nie za mało.

Sloneczko
20-10-2008, 01:43
Różę miniaturową wkopać jak najszybciej, żeby się jeszcze zdążyła lepiej ukorzenić przed zimą :wink:

Dzięki :) Wkopałam dzisiaj, bo śliczna pogoda była. I nawet kamień jej przytargałam dla osłony :)

roszponka
20-10-2008, 13:14
witam!
A jeżeli nie dałam obornika w dołek to mogę dać na wierzch?
Obsypać dookoła róże, czy to coś im da.

kofi
20-10-2008, 14:08
Hurra, jutro przyjadą nasze róże z Rosarium. Dzisiaj dzwoniła pani Chodun. Teraz tylko się boję, że jeszcze nie będzie nas w domu, jak kurier będzie jeździł. I kiedy ja je posadzę?

dusia2006
20-10-2008, 14:26
witam!
A jeżeli nie dałam obornika w dołek to mogę dać na wierzch?
Obsypać dookoła róże, czy to coś im da.
Ja bym wykopała i posadziła jeszcze raz porządnie przygotowując przedtem ziemię. Róże sadzisz raz na wiele lat, powinny mieć bogate i starannie przygotowane podłoże, poza tym są bardzo żarłoczne i wymagające.

dominikams
20-10-2008, 15:47
Hmmm.... ja bym zgarnęła górną warstwę ziemi, dała tam obornika i przysypała ziemią. Wszystko co cenne trafi do gleby. Chyba, że chce ci się bawić w wykopywanie, ja jakoś ostatnio mam dość :lol:

Wwiola
21-10-2008, 09:17
A jak się nazywa Twoja róża

Nie mam pojęcia, mam "z tej serii" jeszcze ciemnoczerwoną i obie , nawet ta chora, kwitna całe lato do tej pory. Różowa mniej chyba przez chorobe własnie, a czerwona jak wariatka.
No dość dziwnie wygladaja gołe pedy (bo poobrywałam zgodnie z Waszym zaleceniem chore listki) z kwiatami na końcach. Tak bardzo bym chciała, by róże przetrwały zime, bo na wiosne to jest dosłownie orgia kwiatowa.
W ogóle moje róże teraz kwitną "w najlepsze" i boję się, żeby zdążyły "zasnąć" na zimę. Nie wiem, wina to pogody czy jak ?

miechmiel
30-10-2008, 10:40
Witam. Obiecywałam sobie, że już nie kupię żadnych róż w tym roku. Ale jeszcze się skusiłam. Kupiłam Alohę i eden rosę. Mam nadzieję, że nie bedzie póżno na sadzenie. Dostanę je dopiero w następnym tygodniu.
Pozdrawiam
Mietka

Nat-ka
30-10-2008, 16:41
Och, Eden jest przepiękna,ale zastanawiają mnie różne nazwy tej róży. Hanka 55 na 13 stronie tego wątku zamieściła fajny link z fotkami, ale co fota to inna nazwa :o :o . Rozumiem, że Pierre de Rosnard=Eden, ale co znaczy 85, 87 lub 88???Na dodatek kwiaty też są różne. Gdzie zamawiałaś swoją, jeśli można spytać :D

nat
30-10-2008, 18:54
Moje Edenki posadzone już miesiac temu,a ponieważ jest ciepło to zaczęły rosnąć
Wypuszczaja całkiem spore listeczki i nie chcą słuchac jak im mówię "do spania!" :lol:
W zeszłym roku sadziłam 20szt golden showers 20 listopada...zimno było ,że dreszcze mam do dzisiaj
wyrosły na blisko 2 m ....bez problemu
Tylko kopczyki im zrób a jak mróz ścisnie to dobrze okryj jedlina-dadzą radę!!

DarioAS
03-11-2008, 19:25
a ja się pochwalę.. 8)
nie ma zbytnio czym, ale jestem taka szczęśliwa, bo w końcu po dwóch miesiącach rozwinął się pączek Falstaffa :P
piękny widok (z daleka kolor rzuca sie w oczy) i piękny zapach :roll:
cudo :wink:
http://images30.fotosik.pl/290/cb98bf24f5acb5dcmed.jpg
http://images28.fotosik.pl/291/146953367f032467med.jpg

monia i marek
03-11-2008, 19:30
Gratuluję, Aniu :D :wink: Mojego Falstaffa zeżarły sarny :evil: Muszę czekać do następnego roku aż urośnie na nowo, więc póki co nacieszę oko Twoim :lol: :wink:

dominikams
03-11-2008, 20:49
Sliczny Falstaff! Ja też niestety, tak jak Monia, muszę czekać do przyszłego roku :(

DarioAS
04-11-2008, 12:05
ja też byłam pewna, że w tym roku nie zakwitnie, bo jak przyszedł to byl skromniutki..
ale zrobił mi niespodziankę :P
cieszy mnie również fakt, że lada dzień rozwinie się Abraham, który też jest młodziutki.
A tego mam dzięki Moni 8)
Uwielbiam tą kobietę za to poświęcenie i wożenie mnie po ogrodniczych 8)
:lol: :lol: :lol:

i za wiele innych cech oczywiście również :wink:

pepi
20-11-2008, 20:50
Chciałbym zaproponować mały quiz.

Jakie na poniższym zdjęciu występują odmiany, gatunki róż.

http://foto2.m.onet.pl/_m/66aafe6d071e086e68a20c83b79c2442,10,19,0.jpg

Pozdrawiam

monia i marek
22-11-2008, 18:54
Cudna ta róża sztamowa - jaka to odmiana jest zaszczepiona? Bonica, czy Fairy?

monia i marek
22-11-2008, 22:45
Tak myślałam, choć zbliżenie powoduje, że kwiaty wydają się większe niż w rzeczywistości. Mam Fairy pienną, ale jest jeszcze młodziutka - może kiedyś taka urośnie :wink:

Stokrotka
29-11-2008, 19:17
Kochane specjalistki, poproszę o pomoc w znaleznieniu odpowiedniej odmiany róży. Posadziłam sobie cisy i chciałabym na ich tle wrzucić jakiś jeden okazały krzew, ale zupełnie nie wiem, czego szukać

- ma być typu parkowego, tak ok. 1,5 metra
- odporny, bo na opryskach sie nie znam i znać nie zamierzam ;-)
- bez podpierania ma rosnąć
- kolor kwiatów najlepiej w okolicach żółtego, morelowego, w każdym razie dosć jasny i ciepły
- żeby jak najdłuzej kwitła latem
- owoce - miło byłoby, aczkolwiek niekonieczne, bo w tle są cisy

... i tak pewnie bedę szukać w sprzedaży wysyłkowej, bo u nas z tego typu róż to jest do dostania tylko rugosa. W zasadzie by sienadała, ale wolałabym inny kolor.

Z góry dziękuję za pomoc :-)

magnolia
01-12-2008, 09:56
Rugosa nadała by sie ze względu na swoją odporność. Bo w bliskim sąsiedztwie cisów pewnie będzie sucho i dość jałowo. Więc jeśli się zdecydujesz na jakąś bardziej szlachetną różę to nie wsadzaj jej za blisko pod ten cis- załóż sobie ile przestrzeni może on zając w ciągu najbliższych lat i odsuń ją odpowiednio. Ja nieustająco jestem zachwycona różami okrywowymi. W kolorach których szukasz nie są częste, ale zdarzają się. Nie podam Ci nazwy niestey. A z parkowych, do 1.5 m, żółte- 'Graham Thomas'-duże, pełne kwiaty, potwarza kwitnienie, 'Lichtkonigin Lucia'-jasniej żółta, obicie kwitnie i powtarza.

dusia2006
01-12-2008, 15:04
Stokrotko nie mam u siebie ale widziałam te w ogrodach: Julia Child wyjątkowo odporna nazywana z resztą przez wielu właścicieli blooming machine , Dream Come True, Golden Celebration, może któraś ci odpowiada, no i Westerland
a jeśli chcesz mieć nikoniecznie różę ale żółtą efektowną plamę to bardzo polecam Dziurawiec Łuskowaty Hypericum prolificum

a ta nowość Cinco de Mayo™
http://www.weeksroses.com/images/product/CincoDeMayo_300.jpg
http://www.weeksroses.com/rose_cinco_de_mayo.htm
podoba mi się baaaardzo

Stokrotka
01-12-2008, 17:56
Ślicznie dziękuję :-)

Magnolio, mam rozplanowane odległości, wyobrażam sobie mniej więcej, na ile trzebaby odsunąć te róże - i właściwie, to te dwie - Lucia i Graham znalazłam w necie, mam tylko trochesprzeczne informacje, szczególnie nt. Grahama Thomasa - w jednym miejscu piszą, że sadzić 3-4 sztuki na m2, a gdzie indziej, że sześć...szczerze mówiac i jedno i drugie wydaje mi sie dosć dużo ;-)

A w ogóle jak juz weszłam w ten wątek, ech... nigdy nie znałam sie na różach, mam dwie odmiany okrywowe i jedną pnącą, takie niekłopotliwe, odporne i długo kwitnące a innych sie bałam, ale jak sobie Was podczytuję, to mnie nachodzi coraz bardziej...

Jak to sie leczy?

Dusiu, a co do tego dziurawca, to ja sobie takie cóś kiedyś oglądałam, ale czy ón nie jest za delikatny na mróz?

monia i marek
01-12-2008, 21:22
a ta nowość Cinco de Mayo™
http://www.weeksroses.com/images/product/CincoDeMayo_300.jpg
http://www.weeksroses.com/rose_cinco_de_mayo.htm
podoba mi się baaaardzo

Piękna :D

hanka55
01-12-2008, 23:14
Stokrotko, tę chorobę najlepiej sie leczy wchodząc na strony:
www.rosarium.com.pl

http://www.justourpictures.com/roses/whiteroses.html

http://www.heirloomroses.com/cgi-bin/browse.cgi?page=searchresult&new=1

http://www.davidaustinroses.com/english/Advanced.asp?PageId=2045

http://www.roseexpert.no/gallery.htm

i wiele, wiele podobnych, leczniczych stron :lol:

magnolia
02-12-2008, 09:34
wiesz, z tą gęstością sadzenia to jest tak, że podają ją, żeby szybko był dobry efekt. Moim zdaniem tak można robić z bylinami, mniejszymi krzewinkami które mają zadarnić, ale nie z większymi krzewami. Róża która dorasta do 1.5 metra , a jest krzewem węższym niż jej wysokość wg. mnie powinna rosnąć w odstępach co 0.8-0.9 merta jeśli chcemy stworzyć 1 plamę z kilku sadzonek.
A dziurawiec dla mnie jest rośliną śliczną - kwiaty, zgrabny pokrój. Mój ulubiony to dziurawec odm. 'Hidcote' bo ma duże kwiaty. Piszą o nim że jest całkiem mrozoodporny, ale też czasem że w ostre zimy może przemarznąć jednak bardzo łatwo regeneruje się po cięciu. Tego też zwykle sadzę co 0.8 m
Zobacz:
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=210

hanka55
02-12-2008, 10:20
Gęstość sadzenia zależy nie tylko od pokroju ale tez od planowanej wysokości cięcia.
Generalnie przyjmuje się tak:
Ostre cięcie = niższy krzew, mało kwiatów ale za to duzych
Lekkie cięcie lub tylko sanitarne = pokrój naturalny, duzo mniejszych kwiatów

Angielki mozna ciąć, jak historyczne ( często są ich mieszańcami) - czyli metodą II.

Stokrotka
02-12-2008, 12:07
Haniu, Ty mnie wkręcasz, prawda ;-) Mijejże litość, ja trochę trawnika muszę zostawić dla dzieci...

Dzięki dziewczyny, w takim razie gdybym się zdecydowała na którąś z tych dwóch, posadzę w odległości metra i będę ciąć tylko delikatnie - zalezy mi na naturalnym pokroju, bo też i tego typu mam ogród...w sumie to troche się spinam, czy aby angielskie róże pasują do otoczenia, w którym są pospolite brzozy, sumaki tudzież wiejskie hortensje i kaliny - może ta rugosa rzeczywiscie byłaby lepsza...

Ech, osiołkowi w żłoby dano...

dusia2006
02-12-2008, 19:04
obrazków w necie jest sporo, ale popatrz Stokrotko na te zdjęcia ogrodu http://forums2.gardenweb.com/forums/load/rosesant/msg0209305130534.html zwłaszcza na te z różami, pomieszanie z poplątaniem, zestawienia które trudno wymyślić :D maki, winogrono, komarzyca, tak jakby ktoś sadził to co lubi i chyba to co Ty lubisz, moim zdaniem piękny, wszystko puszczone, pewnie rzadko przycinane albo wcale, tylko.... niestety taki efekt wymaga czasu, jest tam też twój Graham Thomas
ja akurat najbardziej lubię kiedy jest taki bałagan :wink:
http://img.photobucket.com/albums/v317/cdg01/BuffBeauty.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v317/cdg01/Mermaid-siepe.jpg

Stokrotka
02-12-2008, 19:20
Nooo...:-) Mnie się podobają takie sielskie obrazki rodem z "Mojego pięknego Ogrodu" czyli zestawienia róż i bylin, lub róż pnących i powojników Viticella - u mnie Polish Spirit rośnie w towarzystwie takiej jednej morelowej, co to kupiłam jako okrywową, tylko coś zaczęła w niebo ulatywać ;-) - co mi nie przeszkadza, bo jest przepiękna i zdrowa.

Do takich żółtych pasowałyby dzwonki brzoskwiniolistne, ewentualnie ostróźka i czarnuszka....

monia i marek
28-12-2008, 11:29
A to już niestety wspomnienia tego lata....
[
Szkoda, że usunęłaś to piękne zdjęcie :-?

krzysztoforow12
12-01-2009, 08:09
Witam, polecam NAJFAJNIEJSZE i NAJLEPIEJ opracowane porady o różach na stronach internetowych znalezione w sieci na www.oczarjk.pl w dziale porady, warto poczytać szczególnie przed sezonem wiosennym!

hanka55
14-03-2009, 19:19
Powoli zbliża się pora szykowania sekatorów. :D
Koleżanka powiedziała, ze na AR-ze uczyli ich rozpoznawania momentu cięcia róż, w czasie gdy brzozom pękają pąki.
Inni ogrodnicy mówią, że czas cięcia przychodzi, gdy kwitną forsycje :-)

Ew-ka
14-03-2009, 19:23
dzisiaj obcinałam swoje róże ....zaczeły juz pojawiac sie malutkie pąki na gałęziach .... nie na wszystkich, ale i tak sie ciesze ,że coś po tej zimie przeżyło :D

Sonika
14-03-2009, 19:38
Inni ogrodnicy mówią, że czas cięcia przychodzi, gdy kwitną forsycje :-)

Czytałam o forsycjach i wciąż chodzę i patrzę, ale u mnie jeszcze nie :wink: .

hanka55
14-03-2009, 20:48
U mnie, jest teraz jeszcze od 20 do metra śniegolodu i -5C za oknem.
A w nocy-10. :evil:
Normalna, regularna ZIMA.
Ale derenie i powojniki viticella, już obcięłam.
I na razie tylko i aż tyle.

http://img212.imageshack.us/img212/7452/p3260239.jpg

kania
30-03-2009, 12:46
Szukam róży na północną stronę domu. Roślina będzie mogła latem liczyc na niczym nie przesłonięte promienie od rana do południa i przez jakieś 3 godziny w porze późnego obiadu, potem aż do zachodu będzie miała półcień od ażurowych drzew. Myślałam o New Dawn. Uda się?

jarkotowa
01-04-2009, 13:13
Przeczytałam cały wątek. Pora na pytania.
Zamierzam tej wiosny zrobić rosarium. Klomby róż oddzielone od siebie "żywopłotami" z bukszpanu.
Planuję to zrobić na stanowisku całkiem słonecznym (latem słońce się chowa około 18), nie osłoniętym od wiatru. Czy takie stanowisko będzie ok? Domyślam się, że nie powinnam tak sadzić róży piennej bo mogłaby się złamać od wiatru.

Kolejność:
rozrysowanie rosarium
wytyczenie miejsca
przekopanie ziemi z obornikiem
posadzenie bukszpanów
sadzenie róż

Czy coś do tego dodacie? O czym powinnam jeszcze pomyśleć? Będę wdzięczna za komentarze.

kania
01-04-2009, 22:50
Teraz widzę, że Hania już daaaawno podała listę róż do cienia :D
i jest na niej New Dawn więc powinno się udac! Dziękuję Haniu za ściągę.

hanka55
02-04-2009, 20:24
Przy takim planie, wszystko uda się genialnie!

A w Leroy M. są róże Meillanda.
Minn. słynna pnąca Polka i rabatówka/ kubłowa Acropolis.
Oczywiście w donicach i za sensowną ceną ok. 18 zł.
Polecam, bo to pieknidła niewyobrażalne, z kwitnieniem ciągłym.
A Acropolis, ponoć w pełnym słońcu trzyma kwiaty do 3 tygodni!!!


Polka
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4901&tab=10

Acropolis- zielono, beżowo, złoto, rózowo....bajkowa.
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=44392&tab=10

MM76
05-04-2009, 18:07
Dzień dobry!
Dotychczas byłam obserwatorem tego forum, dziś postanowiłam poprosić Was o pomoc. A mianowicie mam do obsadzenia pergolę. Chciałabym posadzić jakąś różę pienną, miała by rosnąć na stanowisku słonecznym, kwitnąć nieprzerwanie aż do jesieni, być odporna na choroby i koniecznie w kolorze czerwonym.
Potrzebuję też róże okrywowe również długo kwitnące i czerwone.
Mam nadzieję, że coś mi doradzicie

madd
06-04-2009, 13:15
Ja kupuje roze tu:

http://www.allegro.pl/item600402523_piekne_roze_pnace_roza_czerwona_prod ucent.html

i jestem bardzo zadowolona.
3 lata temu kupilam trzy, w tym roku jeszcze dwie.
Szybko rośnie, kwitnie dlugo i obficie i cena jest smiesznie niska

jarkotowa
06-04-2009, 15:15
Madd a ja się właśnie nad tą różą zastanawiam. Skoro sprzedawca i towar sprawdzony, to pewnie skorzystam.

EDZIA
06-04-2009, 15:21
Ja kupuje roze tu:

http://www.allegro.pl/item600402523_piekne_roze_pnace_roza_czerwona_prod ucent.html

i jestem bardzo zadowolona.
3 lata temu kupilam trzy, w tym roku jeszcze dwie.
Szybko rośnie, kwitnie dlugo i obficie i cena jest smiesznie niska

Madd powiedz, czy ta róża pachnie.
Póki co mam jedną kwitnącą różę, jest ładna, ale jakoś tak nie pachnie.
Planuję taki kącik aromatyczny i szukam róż pachnących i najlepiej gdyby była jeszcze pnąca.

DarioAS
07-04-2009, 18:57
no...
Monia 8)

to ja juz wiem, czemu byłaś w LM 8) :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:

Haniu, narobiłaś mi smaka na tą Acropolis :roll:

hanka55
07-04-2009, 20:32
Dziś dostałam paczkę z Acropolis i Polką, od ukochanej koleżanki ze Szczecina!
I emocjonalnie- gejzer radości.
Ba, nawet szkody pozimowe, jakieś mniejsze się zrobiły! :lol:

DarioAS
07-04-2009, 20:37
mam nadzieję, że w krakowskim LM jeszcze dostanę te ślicznotki... :wink:

ale masz dobrze Haniu, nie dziwię się, że Cię radość rozpiera :P

DarioAS
13-04-2009, 10:43
Haniu, czytałam gdzieś kilkakrotnie o Bogusiu z allegro..
W Twoich postach też, tylko na FO.
Możesz mi powiedzieć, czy to chodzi o niego??

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=3901871

nie mam zaufania do allegro pod kątem róż i dlatego pytam :wink:

i jeszcze jakby ktoś coś wiedział o nich...
http://www.oczarjk.pl/index.php

Sloneczko
13-04-2009, 14:15
Znalazłam kiedyś na stronie tego sklepu z różami http://rmgzdun.w.interia.pl/ trojana i zawiadomiłam ich o tym. W nagrodę, której się nie spodziewałam, poprosili o mój adres i przysłali mi 2 dorodne sadzonki róż: Watykan i Handel :o

Nie starałam się jeszcze o róże do ogrodu (mamy tylko parę miniaturek), bo czeka nas rewolucja w postaci robienia podjazdu, parkingu i wyrównywania terenu, ale dla tych niespodziewanych znalazłam bezpieczne miejsce na skarpie i czekam co z nich wyrośnie :)

Myślę, że adres tego sklepu internetowego z różami warto zapamiętać, a nawet z niego skorzystać ;)

DarioAS
13-04-2009, 21:57
a ja go mam, tylko już prawie nic im z oferty nie zostało :cry:

Handel piękna, kiedyś dołączy do mojego ogródka 8)

Ew-ka
15-04-2009, 21:59
mam pytanie .....pryskacie czymś teraz róże przeciwko chorobom grzybowym i mszycom ? :roll:

Sloneczko
17-04-2009, 01:54
mam pytanie .....pryskacie czymś teraz róże przeciwko chorobom grzybowym i mszycom ? :roll:

Oj, chyba pryskają i nie tylko teraz, bo nikt nie ma czasu odpowiedzieć ;)

nat
17-04-2009, 23:10
pryskacie pryskacie :roll:

Mszyce jak krówska wielkie siedzą na młodych pedach
tylko angielki sie jakos wybroniły,ale pewnie profilaktycznie tez prysnę
Ale co tam,wiosna w pełni :D

bogumil
23-04-2009, 21:11
Witam
Dzisiaj otrzymałam przesyłkę z różami, którą zamówiłam u pana, którego ktoś tutaj polecał :D


http://img2.imageshack.us/img2/6756/rozapnacaczerwona1.jpg (http://img2.imageshack.us/my.php?image=rozapnacaczerwona1.jpg)



i mam pytanie: jak, ile i kiedy te róże się obcina? Jesienią czy na wiosnę w przyszłym roku? Do tej pory miałam róże niskie i palikowe, pierwszy raz mam taką pnącą i nie chcę zrobić jakiegoś błędu :oops:

kontradmiral86
24-04-2009, 21:51
A w Leroy M. są róże Meillanda.
Minn. słynna pnąca Polka i rabatówka/ kubłowa Acropolis.
Oczywiście w donicach i za sensowną ceną ok. 18 zł.
Polecam, bo to pieknidła niewyobrażalne, z kwitnieniem ciągłym.
A Acropolis, ponoć w pełnym słońcu trzyma kwiaty do 3 tygodni!!!


Acropolis kupiłem, niestety Polki w gdańskich LM nie było :cry:

Teraz w Leroy Merlin pojawiły się Leonardo da Vinci, Augusta-Luisa i Eden Rose 85. W pojemnikach. Cena wysoka: 65 zł.

bogumil
24-04-2009, 22:15
Czy ktoś mnie uświadomi? :D

madd
26-04-2009, 20:43
Ja kupuje roze tu:

http://www.allegro.pl/item600402523_piekne_roze_pnace_roza_czerwona_prod ucent.html

i jestem bardzo zadowolona.
3 lata temu kupilam trzy, w tym roku jeszcze dwie.
Szybko rośnie, kwitnie dlugo i obficie i cena jest smiesznie niska

Madd powiedz, czy ta róża pachnie.
Póki co mam jedną kwitnącą różę, jest ładna, ale jakoś tak nie pachnie.
Planuję taki kącik aromatyczny i szukam róż pachnących i najlepiej gdyby była jeszcze pnąca.


Sorry, sorry ze tak pozno - niestety ta roza nie pachnie, ale jest najpiekniejsza w calej wsi i dwa razy do roku kwitnie.
Ktos sie pytal o przycinanie. Sa podobno dwie szkoly - na wiosne i jesienia- ja ja ciacham na wiosne i jeszcze jej nie zaszkodzilo.
Miesiac temu wsadzilam jeszcze dwie i tegoz ogrodnika i juz pieknie puszcza

bogumil
27-04-2009, 20:17
madd , powiedz mi jeszcze zielonej ogrodniczce :oops: , jak krótko róże pnące się ciacha na wiosnę? Będę baaardzo wdzięczna za pomoc :lol:

jarkotowa
28-04-2009, 15:49
Mam pytanie. Oglądam zdjęcia i nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Czy róże się ściółkuje korą? Bo mam 3 rabaty, odgrodzone od trawy i nie wiem czy je czymś ściółkować czy nie.

hanka55
28-04-2009, 21:05
Ściólkować.
5-8 cm grubości, korą przekompostwowaną ( działa antygrzybowo)
lub świeżą ale wtedy posypać korę azotem ( do wyboru- mocznikiem, saletrą amonową, siarczanem amonu lub Azofoską)

Bogumil - angielek, i wiotkopedowych oraz hiostorycznych - nie ciacha się.
Sztywnołodygowym, powtarzającym - zostawia się 3-5 pedów głównych/ długich, szkieletowych, a boczne tnie się bardzo krótko na 2-4 oczka.

bogumil
28-04-2009, 21:29
Haneczko Ty moja złota :lol: powiedz mi tylko jeszcze, do jakich należy ta, którą powyżej wkleiłam :oops:
angielek, wiotkopedowych, hiostorycznych ,Sztywnołodygowych czy powtarzających :o


Proszę o wyrozumiałość :lol:


Beata

hanka55
28-04-2009, 22:12
A, po mojemu Beatko, to pewnie Sympatia/ Sympathie/ Uczucie, czyli powtarzająca sztywnołodygowa.
Zostaw kilka głownyuch pędów, rozłóż je wachlarzowato, a boczne pędy tnij
krótko. To tylko na nich, będa kwiaty.

bogumil
28-04-2009, 22:25
Serdecznie Ci Haneczko dziękuję :D Teraz już jestem usatysfakcjonowana i..........mądra :lol:


Pozdrawiam

jolusiek123
04-05-2009, 13:12
Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
Chciałam zapytać czy jeszcze w tym tygodniu mogę posadzić różę pnącą, którą chcę dopiero kupić ale w ogrodnictwie dowiedziałam się że jest już za późno.
Haniu 55 jestem pod wrażeniem Twojej róży rosarium na pergole, (wogóle to wszyscy mają piękne kwiaty) czy możesz mi napisać jak jest nazwa tej róży bo jeszcze się nie znam.
Cieplutko pozdrawiam
Jola

MM76
10-05-2009, 17:22
Dzień dobry!
Chciałabym Waszej rady w sprawie oprysku na róże, ostatnio zauważyłam, że niektóre liście zrobiły się matowe, pomarszczone a pod spodem mają takie pęcherzyki. Przy próbie rozprostowania liścia po prost pęka pęcherzyk wraz z liściem. Nie widać żadnych szkodników więc nie bardzo wiem co robić, czym pryskać żeby uratować moje róże., czy w jednym oprysku mogę zmieszać środek na grzyby i szkodniki.
Bardzo liczę na Waszą pomoc.

Lia
10-05-2009, 19:08
mam pytanie .....pryskacie czymś teraz róże przeciwko chorobom grzybowym i mszycom ? :roll:

Witam.
Temat aktualny.
Wróciłam po urlopie... A na młodych pędach róż całe kolonie tego paskudztwa. Od kilku lat stosuję metodę mechaniczną i chemiczną. Jak tego draństwa (mszyca) mało, wkładam gumowe rękawice i zgniatam mechanicznie gada. Paskudnie, ale działa.Potem zmywam wodą. Jak jest tego dużo... mam parę sposobów. Najpierw próbuję zmyć roztworem szarego mydła ( rozpuszczam w paru litrach gorącej wody pól kostki szarego mydła a potem pędy zanurzam w małym wiaderku i zmywam , można potem po paru dniach opryskać róże tym płynem rozcieńczonym z wodą 1:2.

Jak to nie pomoże, stosuję Decis do oprysków.Można dodać do butelki środek grzybobójczy , ja stosuję Topsin ( topsin zwalcza choroby grzybowe -mączniak prawdziwy, szara pleśń, plamistość liści i kwiatów, fuzariozy), werticilioza, rak pędów róż ).

Ew-ka
15-05-2009, 11:27
ok ...opryski zrobione :D

.....a teraz ,jaki nawóz -prócz obornika - jest najlepszy dla róż ?
sypnęłam polifoską ,ale obawiam sie ,że na wybujałe kwitnienie to za mało :roll:

Sloneczko
15-05-2009, 11:57
Wróciłam po urlopie... A na młodych pędach róż całe kolonie tego paskudztwa. Od kilku lat stosuję metodę mechaniczną i chemiczną. Jak tego draństwa (mszyca) mało, wkładam gumowe rękawice i zgniatam mechanicznie gada. Paskudnie, ale działa.Potem zmywam wodą.

Mszyce giną błyskawicznie (duszą się) gdy zmoczyć liście w roztworze płynu do naczyń, a konkretnie 2 łyżki płynu na 1 l wody z dodatkiem mleka dla przyczepności. Biorę po prostu wiaderko tego roztworu i gąbką moczę liście.
Niczego nie struję, a efekt murowany i można bez przeszkód powtarzać mycie, gdy zajdzie potrzeba :)

kania
19-05-2009, 13:42
Podsypałam pod róże obornik jakieś dwa czy trzy tygodnie temu. Krzaczki małe, mocno przycięte po zimie :evil:. Na każdy krzak przypadł mniej więcej worek 10-cio litrowy tego specyfiku. Czy jeszcze nawozic? Czym? Kiedy?

mariuszdro
19-05-2009, 19:55
A ja się pochwalę (chociaż jestem laikiem różanym, bo to mój pierwszy sezon), że moje róże mają pąki i to zarówno The Fairy, Lovely Fairy, pnąca Parade, parkowe Mrs. John Laing. Tylko White New Dawn coś się ociąga we wzroście, ale podobno ona nie jest za szybka - przynajmniej tak się pocieszm :lol:
ewa

kania
20-05-2009, 11:00
Mariuszdro, to szybciutko zapodaj fotki. Może zamieścisz je tutaj? http://forum.muratordom.pl/tak-wyglada-moj-ogrod,t67471.htm Będę się cieszyc razem z Tobą :)

Evita
05-06-2009, 12:11
Kochani, czerwiec to najlepszy miesiąc dla róż. Pokażcie, jak Wam w tym roku kwitną - chętnie popodziwiamy Wasze sukcesy ogrodnicze.
Moje jeszcze nie zaczęły kwitnienia, więc nie mam się czym pochwalić.

basia228
08-06-2009, 08:10
Witam! Mam pytanie dla znawców róż:) Chciałabym pod wierzbą hakuro szczepioną na pniu posadzić różę okrywową lovely fair. Stanowisko półcieniste. Czy to dobry pomysł?

mariuszdro
08-06-2009, 18:49
Czy dobry to wyjdzie w trakcie, ale zgodnie z opisem tej odmiany powinno byc ok, bo niby znosi ona ocienienie.

bogumil
09-06-2009, 20:29
Witam
Chciałabym pochwalić się swoimi różami, nie są jeszcze w pełni rozwinięte ale dzisiaj wyglądały pięknie:)

Oto one :D


http://img34.imageshack.us/img34/8599/dsc09125oeo.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09125oeo.jpg)


http://img34.imageshack.us/img34/2400/dsc09127z.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09127z.jpg)

http://img34.imageshack.us/img34/8615/dsc09128v.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09128v.jpg)

http://img34.imageshack.us/img34/9872/dsc09130x.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09130x.jpg)


http://img34.imageshack.us/img34/7366/dsc09131v.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09131v.jpg)

http://img34.imageshack.us/img34/1563/dsc09132b.jpg (http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc09132b.jpg)


pozdrawiam
Beata

Jacki
09-06-2009, 23:52
zapowiada się ciekawie, ja dopiero zaczynam, będę śledzić wasze różyczki :)

Mani
10-06-2009, 12:48
Basiu 228,
Ja nie jestem znawcą ale próbowałam raz coś posadzić blisko pod moją wierzbą hakuro szczepioną i odkryłam że ma ona bardzo długaśne korzenie, więc zrezygnowałam z tego pomysłu, zwłaszcza że ta wierzba bardzo lubi wodę i pewnie spija ją z okolicy, więc może nie sadź nic za blisko.

agakz
10-06-2009, 13:10
Pod moją wierzbą rósł płożący jałowiec i oba radziły sobie dobrze. Teraz posadziłam pod nową wierzbą lawendę i zobaczymy.
A to mój Charles Austin:
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/previews/25800985_img_3383.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=25800985&filename=img_3383.jpg)

monia i marek
10-06-2009, 13:55
Pod moją wierzbą rósł płożący jałowiec i oba radziły sobie dobrze. Teraz posadziłam pod nową wierzbą lawendę i zobaczymy.
A to mój Charles Austin:
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/previews/25800985_img_3383.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=25800985&filename=img_3383.jpg)
to jest na 99% Abraham Darby, a nie Charles :roll: Mogę się mylić, ale moim zdaniem to AD :wink:
dla porównania fotki jednego i drugiego:
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=1071&tab=10

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=21&tab=10

agakz
10-06-2009, 14:03
Pod moją wierzbą rósł płożący jałowiec i oba radziły sobie dobrze. Teraz posadziłam pod nową wierzbą lawendę i zobaczymy.
A to mój Charles Austin:

to jest na 99% Abraham Darby, a nie Charles :roll: Mogę się mylić, ale moim zdaniem to AD :wink:
dla porównania fotki jednego i drugiego:
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=1071&tab=10

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=21&tab=10
No przecież nie będę dyskutować z Królową :wink:
Taką miał przywieszkę jak kupowałam :-? A to przecież o niczym nie świadczy, widziałam już kwitnące na biało róże z przywieszką, że to czerwona :wink: A gdzie tu gatunki jeszcze...

monia i marek
10-06-2009, 14:06
Aguś, sprawdź jeszcze i porównaj z fotkami załącząnymi w linkach, ale wydaje mi się, że to Abraham. Istenieje jednak jeszcze taka możliwośc, że zdjęcie troszkę przekłamało kolor lub pod wpływem ostatnich opadów nabrał innych barw, ale raczej nie :roll: Moze Hania (Hanka55) tu zajrzy, to potwierdzi :wink: Cokolwiek by to nie było - AD czy ChA, to kwiat ma przepiękny :D :wink: :D

tula
11-06-2009, 19:54
Pod wpływem impulsu :roll: zakupiłam jakoś dwa tygodnie temu dwie róże szczepione na patykach :oops: . ponieważ są piękne i pięknie pachną.
Chciałabym je wsadzić w jedną dużą donicę, można tak ? I proszę, niech ktoś poradzi, czym mam te donice wypełnić ( mogę się poświęcić i poszukać na łące świeżego złota krowiego , ale co z nim dalej ? )
To moje pierwsze w życiu róże. Czytać umiem i niby to wszystko proste, ale jak przychodzi co do czego, martwię się, że zmarnuję to piękno.
I czy takie na patykach można do gruntu też ? :oops:

monia i marek
11-06-2009, 21:01
Pod wpływem impulsu :roll: zakupiłam jakoś dwa tygodnie temu dwie róże szczepione na patykach :oops: . ponieważ są piękne i pięknie pachną.
Chciałabym je wsadzić w jedną dużą donicę, można tak ? I proszę, niech ktoś poradzi, czym mam te donice wypełnić ( mogę się poświęcić i poszukać na łące świeżego złota krowiego , ale co z nim dalej ? )
To moje pierwsze w życiu róże. Czytać umiem i niby to wszystko proste, ale jak przychodzi co do czego, martwię się, że zmarnuję to piękno.
I czy takie na patykach można do gruntu też ? :oops:
przede wszystkim do gruntu :wink:
na zimę dokładnie zabezpiecz, żeby nie przemarzły (agrowłókniną należy zawinąć całość, dokładnie zawijając również miejsce szczepienia, któe jest najbardziej wrażliwe) :wink:
gdyby się pojawiły dziczki (nowe, dzikie pędy) wyrastające z podkładki przy ziemi (lub na pniu), to należy je jak najszybciej uciąć, żeby nie zdominowały szlachetnej róży :wink:
powodzenia w uprawie :wink:

tula
11-06-2009, 21:34
moniu, dziękuję Ci bardzo. Napiszesz jeszcze, co z tym krowięcym łajnem, warto ? kilka dni temu zasiliłam osmokotkiem :wink: do róż, ale są dalej w malych donicach i chciałabym im dobrą przyszłość zapewnić :)

hanka55
18-06-2009, 00:33
agakz, stawiałabym na Abrahama, ze względy na układ płatków.
Co prawda Charles i Abraham mają tą samą matkę ( Aloha), ale ojcowie
wpłynęli na ilość perali. :wink:

Tu, Abraham licencyjny, niemiecki :
http://images49.fotosik.pl/2/9624acc69f678263med.jpg

Tula, pokaż te swoje patyki.
Jak cienkie podkładki, to lepiej wsadzić do donic i przez 2 lata,
podtuczyć.
Cienkie glisty - nie przeżyją zimy i wypadną.
Do dużej donicy możesz wsadzić nawet 3 szt.,
jeśli ziemi co najmniej po 15-20 l na roślinę.

Krowe łąjno- do wiadra, zalać woda, przefermentować 2-3 tygodnie i podlewać w stosunku 1;10. Czyli na 5 l wody, dwie szklanki gnojowicy.
Polecam gnojówkę z pokrzywy - dop oprysków - niszczy mszyce, zapobiega i leczy choroby bakteryjne i grzybowe, doglebowo- zasila rośłinę lepiej, niż nawozy sztuczne.
I nie zasala podłoża. :P

Mani, u mnie pod brzozą rosły 3 metrowe Westerlandy.
Róze mają korzenie sięgające metra, więc żyją nader samowystarczalnie.
Tylko po sadzenieu w przerośniętym korzeniami gruncie wymagają odrobiny luksusu, czyli luzu korzeniwoego.
I tu, wystarczy stare widerko lub duża donica bez dna.
Po roku całe wnętrze będzie pięknie przekorzenione,
a róża mając wolny dół osłony, będzie się nadal zdrowo rozwijała w głąb.
A osłonę, można z czasem wyjąć, wiosną po cięciu sanitarnym.

Francoise Jouranville - mistrzyni nieużytków :wink:

http://img34.imageshack.us/img34/4004/p6282723.jpg


http://img34.imageshack.us/img34/9143/p6282736.jpg

DarioAS
18-06-2009, 00:50
Haniu...
Ty wiesz, że ja już ją mam na liście chciejstw??? 8) :lol: :lol: :lol:
Odkąd zobaczyłam ją w innym wątku.... 8)

hanka55
18-06-2009, 00:58
Franki, ma Boguś, Aniu.
Może napisz do Niego przez serwis, bo może coś pozagatunkowego Mu zostało z wiosny?
To tak żywotna róza, że " z patyka drzewem się stanie". :lol:
Ale pamiętaj też, że ona powtarza słabo i tylko w upalne lato.
I 5 metrów osiąga z palcem w nosie, po 2 latach!

bogumil
18-06-2009, 19:57
moje śliczności :D

http://img26.imageshack.us/img26/9769/dsc09133.jpg (http://img26.imageshack.us/i/dsc09133.jpg/)

http://img26.imageshack.us/img26/3935/dsc09181g.jpg (http://img26.imageshack.us/i/dsc09181g.jpg/)

http://img26.imageshack.us/img26/8525/dsc09182d.jpg (http://img26.imageshack.us/i/dsc09182d.jpg/)

Pozdrawiam
Beata

tula
18-06-2009, 21:08
Haniu, przyrzekam sobie co i rusz, że nauczę się wklejać zdjęcia i kruca bomba, wciąż brak czasu. Tyle się dzieje.
Ale zdjęcia mam i po wylewkach postaram się wreszcie pogonić męża, by mnie nauczył ,a wcześniej sam się naumiał :D . Dziękuję Haniu za wskazówki.
Słyszałam, że róże na gnoju rosną :wink: .
Pozdrawiam Cię cieplutko :)

hanka55
19-06-2009, 00:57
Takoż pozdrawiam i do wiwatu( prócz obornika) dodaję gnojówkę z pokrzywy! :lol:

I oto efekt dwuletniej " chodunki" - Cardinal Richelieu
Ponad 30 pąków!

http://img134.imageshack.us/img134/6417/p7042956.jpg

http://img195.imageshack.us/img195/2152/p7042945.jpg

http://img197.imageshack.us/img197/8246/cardinalrichelieu.jpg


I dzisiejsza NN, pachnąca wprost zabójczo.

http://img195.imageshack.us/img195/1428/11556720.jpg

http://img134.imageshack.us/img134/821/p7042943.jpg

Sloneczko
19-06-2009, 01:16
Haniu, jak często podlewasz gnojówką z pokrzyw? Rozcieńczasz ją? (katujesz mnie tymi różami) ;)

piu
19-06-2009, 23:28
mam pytanie .....pryskacie czymś teraz róże przeciwko chorobom grzybowym i mszycom ? :roll:

Witam.
Temat aktualny.
Wróciłam po urlopie... A na młodych pędach róż całe kolonie tego paskudztwa. Od kilku lat stosuję metodę mechaniczną i chemiczną. Jak tego draństwa (mszyca) mało, wkładam gumowe rękawice i zgniatam mechanicznie gada. Paskudnie, ale działa.Potem zmywam wodą. Jak jest tego dużo... mam parę sposobów. Najpierw próbuję zmyć roztworem szarego mydła ( rozpuszczam w paru litrach gorącej wody pól kostki szarego mydła a potem pędy zanurzam w małym wiaderku i zmywam , można potem po paru dniach opryskać róże tym płynem rozcieńczonym z wodą 1:2.

Jak to nie pomoże, stosuję Decis do oprysków.Można dodać do butelki środek grzybobójczy , ja stosuję Topsin ( topsin zwalcza choroby grzybowe -mączniak prawdziwy, szara pleśń, plamistość liści i kwiatów, fuzariozy), werticilioza, rak pędów róż ).

a próbowaliście na mszyce wywar z czosnku?


http://podszarotka.republika.pl/index1.html?http%3A%2F%2Fpodszarotka.republika.pl% 2Fmszyce.html

agakz
20-06-2009, 22:51
Wczesną wiosną, kiedy nie ma jeszcze róż w szkółkach, a nie mogę się doczekać, zawsze skuszę się na jakis zakup internetowy. Z różnym skutkiem...
To na przykład różowo-zielona róża angielska o ogromnych kwiatach :wink: :
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/thumbs/26159764_p6201739.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26159764&filename=p6201739.jpg)
a to angielska, biała pnąca:
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/thumbs/26159778_p6201740.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26159778&filename=p6201740.jpg)
A tu już róże nabyte "naocznie":
NN, pnąco-parkowa:
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/thumbs/26159793_p6201743.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26159793&filename=p6201743.jpg)
oraz kolejny Chopin, do których mam słabość :oops: :
http://www.empikfoto.pl/albumy37/15755/816614/thumbs/26159792_p6201742.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26159792&filename=p6201742.jpg)

halszka.ka
21-06-2009, 10:57
http://img26.imageshack.us/img26/3935/dsc09181g.jpg (http://img26.imageshack.us/i/dsc09181g.jpg/)

http://img26.imageshack.us/img26/8525/dsc09182d.jpg (http://img26.imageshack.us/i/dsc09182d.jpg/)

Pozdrawiam
Beata

Beatko czy znasz nazwę tej piękności ?
mam coś bardzo podobnego, ale niestety nie wiem jak się zwie :roll:

pozdrawiam :)

bogumil
21-06-2009, 21:53
Witam

Niestety, nie mam pojęcia :oops:
To prawda, jest piękna :D

Może tutaj nam ktoś powie jak ona się nazywa?

wklejam jeszcze fotki moich różanych piękności :D


http://img196.imageshack.us/img196/7381/dsc09209.jpg (http://img196.imageshack.us/i/dsc09209.jpg/)

http://img196.imageshack.us/img196/4776/dsc09212k.jpg (http://img196.imageshack.us/i/dsc09212k.jpg/)


http://img196.imageshack.us/img196/6537/dsc09204l.jpg (http://img196.imageshack.us/i/dsc09204l.jpg/)


Pozdrawiam
Beata

hanka55
03-07-2009, 18:20
http://img26.imageshack.us/img26/3935/dsc09181g.jpg

Córka Mme Meillnd - Pink Peace
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=4838&tab=10

**************
I jeszcze chusteczkowe lale :wink:

Sweet coś tam, w przekwicie

http://img32.imageshack.us/img32/4836/p7190051.jpg

Rosarium, Parade i Matka Siedliska

http://img23.imageshack.us/img23/248/p7193461.jpg

Rosarium z boku
http://img36.imageshack.us/img36/2057/p7123168.jpg

Barakaro, czyli niespodzianka od znajomej :wink:

http://img13.imageshack.us/img13/4505/p7153356.jpg

Parad-na.
http://img29.imageshack.us/img29/9123/parde2.jpg

Prawdopodobnie Mmme Meiland lub Casanowa jakiś u sąsiada.
http://img512.imageshack.us/img512/8983/nnsmietnik3.jpg

Abrahamowy pączuś pachnący słodko
http://img29.imageshack.us/img29/8241/abrahamtess.jpg

Blencheim wielkości paznokcia
http://img171.imageshack.us/img171/7269/p7113144.jpg

Blue Velvet
http://img530.imageshack.us/img530/9831/p7113142.jpg

Mary Rose w bieli :wink:
http://img171.imageshack.us/img171/6522/p7113133.jpg

I...Acropolis szykująca się do skoku!
http://img32.imageshack.us/img32/6909/p7190047.jpg

A poza tym, genialne mydło potasowe z Bioczosem, zalepiające mordy mszycom i wypalające grzyby !
Polecam, bo jeden oprysk na dwie zmory ogrodnicze.
Ekologicznie, choć śmierdząco - okropnie! :lol:

smutna lidka
05-07-2009, 23:02
witam, szukam róż okrywowych, które urosną nie wyżej niz na 30-40 cm (czyli powiedzmy "płożących") kolor czerwony lub różowy lub pomarńczowy lub herbaciany :) moga sie płożyc na dowolnie dużej powierzchni byleby za wysoko nie urosły

czy takie w ogóle istnieją? mam wrażenie, że im bardziej ich szukam tym bardziej ich nie ma :)

pozdrawiam

Grazia-Ol
06-07-2009, 10:35
Ja też szukam. Znam odmiany Cecylia (żółta), The Feiry, ale są chyba trochę wyższe. Tyle, że nie mogę ich kupić. Najbliżej okolice Poznania. Czerwona jest Feiry Dance, czy coś podobnego (piszę z pamięci)

Jak znajdziesz, napisz :D. W moim przypadku różyczki muszą znosić mrozy.

JustynaZ
06-07-2009, 14:03
witam serdecznie,


poszukuję 2 róż pnących (do pergoli) do posadzenia obok tarasu, stanowisko słoneczne od rana do godz. 15-16
zależy mi żeby były odporne na choróbska, żeby powtarzały kwitnienie i miały dużo pieknie pachnących kwiatów
kolory: delikatny żółty, kremowy, może herbaciany, ewentualnie biała jeśli mnie urzeknie

pomóżcie, bo to moje początki z różami ahhh;)

kontradmiral86
06-07-2009, 14:35
Witam,
Moja NN, miała być ciemno czerwona a jest jeszcze ładniejsza.
Czy ktoś mi pomoże w jej zidentyfikowaniu? Kwiaty 8-10cm.
http://images47.fotosik.pl/157/913521d2033f1a47med.jpg
http://images39.fotosik.pl/153/85b8ebd84adeb538med.jpg

Mirek_Lewandowski
06-07-2009, 22:07
witam serdecznie,


poszukuję 2 róż pnących (do pergoli) do posadzenia obok tarasu, stanowisko słoneczne od rana do godz. 15-16
zależy mi żeby były odporne na choróbska, żeby powtarzały kwitnienie i miały dużo pieknie pachnących kwiatów
kolory: delikatny żółty, kremowy, może herbaciany, ewentualnie biała jeśli mnie urzeknie

pomóżcie, bo to moje początki z różami ahhh;)

Hmmm... tu sprzedają :D
http://www.allegro.pl/item676117133_hit_pnaca_roza_cebulki_hit.html

DarioAS
08-07-2009, 17:07
no, bo jeszcze ktoś kupi..... :roll: :lol: :lol:

DarioAS
08-07-2009, 17:17
witam serdecznie,


poszukuję 2 róż pnących (do pergoli) do posadzenia obok tarasu, stanowisko słoneczne od rana do godz. 15-16
zależy mi żeby były odporne na choróbska, żeby powtarzały kwitnienie i miały dużo pieknie pachnących kwiatów
kolory: delikatny żółty, kremowy, może herbaciany, ewentualnie biała jeśli mnie urzeknie

pomóżcie, bo to moje początki z różami ahhh;)

http://www.rosarium.com.pl/odmiany.php?id=19
nie wszystkie powtarzają, dobrze jest zadzwonić do Rosarium i sie dopytać, to uprzejmi sprzedawcy, wszystko wytłumaczą :wink:

Wszystkie róże uwielbiają słońce, im go więcej tym lepiej, z delikatnych odcieni polecam Elfe, New Dawn'a, Alohę (w odcieniach herbacianych), Gloire de Dijon, Handel, Madame Alfred Carriere, Swan Lake.

monia i marek
08-07-2009, 22:38
A ja polecam piękne angielki - Abraham Darby i Charles Austin - myślę, że obie spełniają najważniejsze oczekiwania: zdrowie, odporność, obfite i powtarzające kwitnienie, piękny kolor, zapach i trwałość kwiatów :wink: :D Warta polecenia jest również Westerland - b.żywotna róża.

DarioAS
08-07-2009, 23:57
tylko, że Abraham trzyma kwiat góra trzy dni, a Westerland jest sztywnołodygowy i nie wszędzie się nadaje :wink:

monia i marek
09-07-2009, 00:36
starsze krzewy Abrahama trzymają kwiaty nieco dłużej :wink:
Westerland sztywnołodygowy, bo on bardziej parkowy niż pnący, ale koło tarasu, moim zdaniem, byłby OK :wink:

Jacki
09-07-2009, 00:57
Czy to jest Parade, bo pod taką nazwą ją kupiłam :)

http://img221.imageshack.us/img221/5418/img3030y.jpg (http://img221.imageshack.us/i/img3030y.jpg/)

hanka55
09-07-2009, 01:20
Westerland ma 2 wady.
- ma wyrażne okresy przestoju, w przerwach między powtarzaniem kwitnienia.

- jest bardzo kolczasty i przejście obok niego zawsze kończy się " zaczepianiem" :wink:

Poza tym, same pozytywy.
Jak choćby strażackie kolory, pasujące tylko do Sahary, Rumby i tym podobnych " żarówek".
Nigdy nie zestawiłabym go z pastelowymi angielkami, które po prostu zagłuszy.
Lpeszy byłby komplementarny Arthur Bell lub inna zółtaczka o intensywnym wybarwieniu.
Nawet bezkolcowa Gisella, ma delikatniejsze powtórzenie kolorów Westerlanda.

http://img269.imageshack.us/img269/1271/ghiseline2.jpg

*********

Jacki, może być Parade ale to można stwerdzić po rozwinięciu się w pełni kwiatu.
Parade ma zrónicowane odcienie - od ciemnego cyklamenu do bladego różu.
Genetycznie, jest dzieckiem New Dawn'a stąd częste balansowanie odcienia
(czerwono-czarny ojciec) w zalezności od genów i podkładki.

hanka55
09-07-2009, 01:37
Ja też szukam. Znam odmiany Cecylia (żółta), The Feiry, ale są chyba trochę wyższe. Tyle, że nie mogę ich kupić. Najbliżej okolice Poznania. Czerwona jest Feiry Dance, czy coś podobnego (piszę z pamięci)

Jak znajdziesz, napisz :D. W moim przypadku różyczki muszą znosić mrozy.

Cała seria miniatur, patio i courtyardów Poulsena i to rosnących koło Poznania :lol:
Bez pośredników, bezpośrednio od licencjobiorców !!!
Adresy szkółek daję na PW.

Grazia-Ol
09-07-2009, 07:41
Haniu za wiadomość podziękowania. :D

Wyjaśnienie: Ja mieszkam na Mazurach. Szukam róż z bliskich okolic, a znajduję punkty sprzedaży głównie pod Poznaniem :D

kontradmiral86
20-07-2009, 09:37
Acropolis z LM:

http://images39.fotosik.pl/161/d30b6e77d16b162dmed.jpg

http://images37.fotosik.pl/161/a1127e9d1d8a18b4med.jpg

iga9
21-07-2009, 14:17
To i ja się pochwalę :wink: Na róże skusiłam się dzięki naszej Hance - za jej rady jeszcze raz dziękuję :D Mam ich sporo (odmian nie pamiętam niestety, bo pamiętałam nazwy tylko jak kupowałam :oops: ). Jest przy nich sporo pracy - łapią mi mącznika niestety a teraz mam na ogrodzie jeszcze inne świństwo. Ale wkleję foty mi jestem z nich dumna :D
http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01219.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01218.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01289.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01288.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01286.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01274.jpg

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/DSC01265.jpg

jarkotowa
24-07-2009, 11:47
A na mojej różanej rabacie, na której posadziłam ciemnoczerwone róże, w tle wyrosły pomarańczowe maczki kalifornijskie. I wygląda to fantastycznie.
Dodam, że rabatka była wypielona, przekopana. Moje jednoroczne maczki rosną już 4 rok.
Czym można na zimę osłonić róże? Bo nie dysponuję gałązkami świerkowymi i szukam alternatywy.

hanka55
25-07-2009, 12:50
Igo, wielkie brawa! :P

jarkotowo - gratulacje.
Szkoda, że bez zdjęcia.

A ja mam " czerwoną angielkę parkową" :o

http://images8.fotosik.pl/62/d6f7913195eca1aemed.jpg

I wielką przygodę z ratowaniem wyprzedażowej, kapersowej Colette
(korzeń - 1 pęd 10cm)

http://img162.imageshack.us/img162/961/p8010527.jpg

chopinetka
28-07-2009, 11:40
Witam

Bardzo proszę o pomoc w wyborze pnącej róży, która będzie rosnąć przy budynku. Nie mam sprecyzowanego koloru, wiem że ma być odporna i długo kwitnąca. Myślałam o kolorze białym ale małżonek mnie skrytykował a przecież biel jest taka elegancka. Kolor elewacji brzoskwiniowy. Wszelkie wskazówki mile widziane :D

pozdrawiam

monia i marek
28-07-2009, 12:46
Witam

Bardzo proszę o pomoc w wyborze pnącej róży, która będzie rosnąć przy budynku. Nie mam sprecyzowanego koloru, wiem że ma być odporna i długo kwitnąca. Myślałam o kolorze białym ale małżonek mnie skrytykował a przecież biel jest taka elegancka. Kolor elewacji brzoskwiniowy. Wszelkie wskazówki mile widziane :D

pozdrawiam
Ballerina - piękna jest na ściany i pergole :wink:
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.122166

http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.44936

http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.16881

chopinetka
29-07-2009, 11:51
Witam

Całkiem fajna ta róża ale jakieś drobne ma te kwiatki :roll: Jakieś inne propozycje...

pozdrawiam

chopinetka
02-08-2009, 11:46
Witam

Jakaś cisza zapanowała w tym wątku... Pewno upajacie się pięknem swoich róż :D

pozdrawiam

Nat-ka
07-08-2009, 17:44
No niestety... Właśnie zdiagnozowałam na moim AD plamistość czarną czy czarność plamistą, jak to się tam zwie :cry: Porażone są dolne liście, więc obskubałam biedaka. Góra jak dotąd bez zarzutu. Nie wiem czy oprysk jest konieczny czy zdać się na naturę ?

chopinetka
12-08-2009, 11:58
Witam

Pryskaj, pryskaj. Może górne liście zostaną oszczędzone przez chorobę. Ja już co tydzień pryskam na grzyba wszysko co u mnie rośnie, niestety. Takie lato.
Jeżeli chodzi o mój wybór róży pnącej to padło na New Dawn i Rosarium Uetersen. I szukam Louise Odier.

pozdrawiam

jarkotowa
24-08-2009, 13:05
Jestem po pierwszym "różanym" sezonie. Jesień za pasem. Róże jeszcze pięknie kwitną (niektóre niestety dopadła plamistość). BTW czym pryskać na tę plamistość?
Pytam więc:
Czy podrzucić teraz kompost? Jeśli nie teraz, to kiedy?
Co, poza okrywaniem, należy zrobić z różami przed zimą? - mam róże rabatowe i okrywowe (małe różowe kwiatuszki).
Pozdrawiam

Sloneczko
24-08-2009, 14:04
A ja przy okazji podglądania balleriny, znalazłam jeszcze jeden sklep wysyłkowy:
http://www.rosarium.com.pl/gatunki.php , po tym już mi znanym: http://rmgzdun.w.interia.pl/ :)

Chopinetko, w tym pierwszym mają Louise Odier:
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=73/Louise-Odier

http://www.rosarium.com.pl/duze/Louise-Odier3.jpg http://www.rosarium.com.pl/duze/Louise-Odier2.jpg :) :)

agakz
24-08-2009, 21:20
Moje róże w porannej rosie:
Chopin
http://www.empikfoto.pl/albumy39/15755/867868/previews/27461226_p8171910.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27461226&filename=p8171910.jpg)
i Royal Copenhagen:
http://www.empikfoto.pl/albumy39/15755/867868/previews/27461233_p8171912.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27461233&filename=p8171912.jpg)
Chciałam dokupić jeszcze 2 Royal Copenhagen bo zakładam nową rabatę, ale już nie ma w szkółce gdzie kupowałam wiosną. Gdybyście gdzieś spotkały(li) to proszę bardzo o info :D

jarkotowa
01-09-2009, 15:15
Róże piękne, ale czy ktoś odpowie na moje pytania? Przed moimi różami pierwsza zima.

Nat-ka
04-09-2009, 17:27
Róże piękne, ale czy ktoś odpowie na moje pytania? Przed moimi różami pierwsza zima.

Cisza... Chyba nikt nie odpowie... Może echo? :wink:

Sloneczko
04-09-2009, 21:57
Moje róże w porannej rosie:
Chopin
http://www.empikfoto.pl/albumy39/15755/867868/previews/27461226_p8171910.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27461226&filename=p8171910.jpg)
i Royal Copenhagen:
http://www.empikfoto.pl/albumy39/15755/867868/previews/27461233_p8171912.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27461233&filename=p8171912.jpg)

Aga, są tak piękne że słów brak :oops:
Czy Chopin rozkrzewia się, mając po kilka kwiatów na łodyżce, czy też trzeba sadzić kilka sadzonek obok siebie?
Właśnie przygotowuję rabatę dla róż, a tak mało wiem o ich pielęgnacji :oops:
Pomożesz w razie czego, bo widzę że się znasz :)

agakz
05-09-2009, 17:19
Aga, są tak piękne że słów brak :oops:
Czy Chopin rozkrzewia się, mając po kilka kwiatów na łodyżce, czy też trzeba sadzić kilka sadzonek obok siebie?
Właśnie przygotowuję rabatę dla róż, a tak mało wiem o ich pielęgnacji :oops:
Pomożesz w razie czego, bo widzę że się znasz :)
Kochana, ja się wcale nie znam... jak do całego ogrodu do róż podchodzę bardzo....no, intuicyjnie :wink: Mój pierwszy Chopin hodowany w murowanej donicy, po 2 latach miał średnicę około 1 metra. Zostawiłam go sprzedając dom :cry: Teraz mam świeżynki więc jeszcze nie są szerokie i mocno idą w górę :D

Sloneczko
08-09-2009, 11:28
Aga, może połączycie siły z Monią, "Królową Róż"? :)
http://forum.muratordom.pl/post3616204.htm#3616204

monia i marek
08-09-2009, 13:49
Hanka55 już wielokrotnie pisała na FM na temat środków ochrony, jak i cięciu róż, wystarczy troszkę poszukać :wink: .Sama korzystałam z Jej rad, których nauczyłam się już na pamięć, bo nie sposób robić inaczej, chcąc mieć ładne krzewy różane :roll: :lol: Polecam poczytać posty Hanki :wink:
http://www.rmgzdun.republika.pl/Index1.htm
http://forum.muratordom.pl/ciecie-roz,t125893.htm

Arctica
08-09-2009, 15:17
Kiedy i jak mogę zrobic nalewkę z dzikich róż? Wiem, że kiedyś tutaj o tym było więc się zapytowywuję, bo mnóstwo owoców w tym roku.

agakz
08-09-2009, 16:54
Aga, może połączycie siły z Monią, "Królową Róż"? :)
http://forum.muratordom.pl/post3616204.htm#3616204

Słoneczko, gdzież mi tam do Królowej :oops: Oczywiście, że czytam o jej różach :D

bogumil
08-09-2009, 20:54
To i ja się pochwalę swoją następną różą, jest tak piękna, że nie mogłam się oprzeć :lol:


http://img142.imageshack.us/img142/6936/dsc03369k.jpg (http://img142.imageshack.us/i/dsc03369k.jpg/)


Beata

ms.
09-09-2009, 07:48
Nalewka z róży?

Ja sadziłam różę pomarszczoną z myślą o konfiturze z płatków róży. Niestety, kwitnienie było tak rozciągnięte w czasie, że w żadnym momencie nie dałam rady uzbierać odpowiednio dużo płatków.

Owoców jest sporo, ale w większości zielone. A dżem z owoców róży nie ma tego cudownego aromatu.

Arctica
09-09-2009, 13:15
Było coś o nalewce i to w tym wątku, ale przy moim radiowym necie i tej ilości zdjęc zajmie mi to 100 lat :lol: .

chopinetka
13-09-2009, 01:22
witam
Piękne macie te róże, ja dopiero teraz po 3 latach prób i błędów zaczynam rozumieć swoje róże. Nic na to nie poradzę dla mnie to królowa kwiatów i już. Co do pytania Jaktorowej ja już kompostu nie daję pod róże, w ogóle ograniczam już dokarmianie. Na zimię robię kopczyki z dość drobno mielonej kory. Na razie to wystarczyło. Nie miałam zbytnich strat w różach. Słoneczko dzięki za info. A swoją drogą zastanawiam się jak to się stało, że do tej pory nie mam jeszcze w swoim ogrodzie Chopina :wink:

pozdrawiam

joaniko
14-09-2009, 11:44
a ja chce na front domku zasadzic roze.
Strona poludniowa, mocno nasloneczniona. Ziemia w zasadzie bez znaczenia, bo nawioze jakiej trzeba, narazie tam spory dóół.
Rabata w ksztalcie koła, wokół trawa.
Kocham roze, tylko nie znam sie na nich :(
Mam sliczną pnącą swoją, malutkie ostro rozowe kwiatuszki, ale kwitnie tylko miesiac, potem jest smutna.
Co do niej dosadzic?
Dziekuje z góry za rady.

joaniko
15-09-2009, 10:01
Przepraszam za niepotrzebne zasmiecanie wątku, rzeczywiscie wystarczy poczytac posty np Hanki i innych. Dziekuje:)
http://www.madzik.pl/gify01/new01/rose25.gif

bogumil
15-09-2009, 18:00
Proszę o radę. Chciałabym przesadzić dwuletnie róże, tylko nie wiem kiedy to zrobić aby im nie zaszkodzić.
Teraz czy wiosną???

Z góry dziękuję :)

Beata

bogumil
18-09-2009, 11:12
Cisza.....

A może jednak ktoś mi odpowie?

monia i marek
18-09-2009, 11:13
Można teraz i wiosną również :wink:

bogumil
18-09-2009, 12:10
Ooo...dzięki :D

Sloneczko
18-09-2009, 13:08
NALEWKA Z OWOCÓW DZIKIEJ RÓŻY:

1 kg owoców dzikiej róży, 3/4 l czystej wódki, 60 dag cukru.

Owoce starannie oczyścić, usuwając nasiona, wypłukać, osączyć i osuszyć. Włożyć do słoja, przesypać cukrem i odstawić na 2 tygodnie, by puściły sok. Później wlać wódkę, szczelnie zamknąć naczynie i znów odstawić na 14 dni.
Od czasu do czasu potrząsać słojem.
Następnie nalew przefiltrować, rozlać do butelek, zakorkować i przenieść do spiżarni. Nalewka powinna dojrzewać przynajmniej 2-4 miesiące.

Na zdrowie! http://img186.imageshack.us/img186/7521/umieszkichlejen2.gif

joaniko
23-09-2009, 12:40
Czy ktos moze mi polecic miejsce w Łodzi, gdzie moge kupic róze?
Bo gdy pytam o okrywowe Nozomi, Albe lub Lovely Fairy ( nota bene polecane mi przez nasze forumowe Projektantki) to ludzie robią wielkie oczy i proponuja cos zamiennnego. ale ja sie uparłam....., w koncu Madwe i Elfir wiedzą co proponują :wink:

Sloneczko
23-09-2009, 12:52
Kupiłam niedawno na Allegro 10 sadzonek po kilka zł:
http://www.allegro.pl/search.php?string=r%C3%B3%C5%BCa&us_id=3901871&country=1

i wszystkie się przyjęły :) Zobaczymy co z nich wyrośnie, ale gość sprzedaje ich setki, jeśli już nie tysiące :o :)

joaniko
23-09-2009, 13:02
Dziekuje Sloneczko,
no widzisz, ja o okrywowych a Ty cos zamiennego :lol: , jak nie przymierzajac sprzedawcy w centrach ogrodniczych.
Ciesze sie, ze Tobie wszystkie sie przyjeły, powodzenia.

Sloneczko
23-09-2009, 13:10
Dziekuje Sloneczko,
no widzisz, ja o okrywowych a Ty cos zamiennego :lol: , jak nie przymierzajac sprzedawcy w centrach ogrodniczych.

Rozumując logicznie, należałoby wysłać do tego sprzedawcy maila, czy nie posiada przypadkiem poszukiwanych przez Ciebie odmian róż, skoro specjalizuje się w ich hodowli.
Myślenie nie boli.

joaniko
23-09-2009, 13:36
widac mnie pobolewa- myslenie :lol:
wybacz, naprawde jestem Ci wdzieczna.

Holandia
25-09-2009, 21:47
Pracuje w szkólce roz w Belgii w doborze mamy około 1000 odmian i gatunkow, od polowy pazdziernika wysylamy roze z golym korzeniem rowniez do Polski, wiem tez duzo o rozach zainteresowanych prosze o kontakt, moze cos doradze!! Pozdrawiam
:D

Ula i Sławek
27-09-2009, 10:51
Rozkochani w różach jako tematyczna dziewica po przebrnięciu przez wątek mam do Was pytanie.
Czy jest na rynku pienna róża, która będzie ładnie kwitła na stanowisku, które ma pełne słońce tylko rano, tak do 9.00, może 10.00, jest odporna na choroby i podwarszawskie warunki klimatyczne do tego powtarza kwitnienie, a jeszcze lepiej kwitnie bezustannie? Co do koloru to nie jestem wybredna, bo i tak kryteria są ostre. Będę wdzięczna za pomoc w rozwiązaniu tej łamigłówki. ula

monia i marek
27-09-2009, 13:46
Rozkochani w różach jako tematyczna dziewica po przebrnięciu przez wątek mam do Was pytanie.
Czy jest na rynku pienna róża, która będzie ładnie kwitła na stanowisku, które ma pełne słońce tylko rano, tak do 9.00, może 10.00, jest odporna na choroby i podwarszawskie warunki klimatyczne do tego powtarza kwitnienie, a jeszcze lepiej kwitnie bezustannie? Co do koloru to nie jestem wybredna, bo i tak kryteria są ostre. Będę wdzięczna za pomoc w rozwiązaniu tej łamigłówki. ula
pienna czy pnąca? przepraszam za pytanie, ale często mylone jest nazewnictwo :wink:
jeśli pienna, to możn spróbować The Fairy - kwitnie w zasadzie cały sezon, jednak martwi mnie ten brak słońca :roll:
później nie ma go wcale, czy jest półcień, czy cień?

Ula i Sławek
27-09-2009, 14:12
Prostuję :oops: , pnąca, ma zakrywać ścianę domu. Dom stoi tak, że ta ściana ma pełne słońce tylko rano, potem słońce chowa się za dom, a światło jakie dochodziłoby do róży byłoby odbiciem słonecznych powierzchni znajdujących się naprzeciwko domu. Kompletnej ciemności nie ma, bo nia ma drzew w pobliżu (to jedynie cień samotnie stojącego domu powiedzmy, że na pustkowiu, czyli w koło jest jasno), jedynie nie ma możliwości padania bezpośredniego promieni słonecznych.
Myślałam o Sympatii albo Westerland'zie, ale nie wiem o ile mniej tak druga cieszy oko słabszym kwitnieniem w cieniu. Alberic Barbie choć miałam nie wybrzydzać niestety za jasna, bo ściana biała no i nie wiem jak u niej z odpornością na choróbska.

monia i marek
27-09-2009, 14:47
Westerland nie zakryje ściany, Sympathia lubi więcej słońca, choć ja dałabym Ballerinę, która jest doskonała na zakrywanie ścian. Pisałam o niej już wcześniej i dawałam link do zdjęć róży.
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.44936

A z innych odmian proszę spis do półcienia:
Bobby James
Ilse Crohn Superior
Kir Royal
Rotfassade
American Pillar
Belinda
Buff Beauty
Cornelia
Doctor Robert Korns
Erfurt
FJ Grootendorst
Felicia
Lavender Lassie
Lyda Rose
Marie Pavie
La Marne
Madame Alfred Carriere
Madame Plantier
Mary Rose
Mermaid
Moonlight
Mothersday
Mozart
New Dawn
Penelope
Pink Grootendorst
Pinkie, Climbing
Reve D'Or
Robin Hood
Sea Foam
Tausendschon
Veilchenblau (dość popularna u nas, kwitnąca na fioletowo, ale kwitnie tylko 1x w roku)
Ghislaine

Gdybyś jeszcze potrzebowała rabatowe i parkowe do półcienia, to od razu wrzucam:

Arioso
AAchen Dom
Aphrodite
Apricola
Cromson Meilland
Gerbuder Grimm
Gertrud4e Jeckyll ( ang.)
Graham Thomas( ang.)
Crocus Rose ( ang.)
Leonardo da Vinci
Rotkappchen
Rugella
Teasing Georgia ( ang.)
Schnnewittchen/ Iceberg
Vinese
Westerland

Ula i Sławek
27-09-2009, 22:44
Dziękuję dobra duszo. Już pisałam kolejny post, aby nadmienić też o ślicznej, subtelnej Ballerinie, ale uznałam, że nie ma co pchać się przed szereg. Dlatego tym bardziej cieszę się, że doradziłaś mi to na co też po cichu postawiłam tuż po napisaniu ostatniego maila. Ballerina rules!

Holandia
28-09-2009, 20:36
Zapominasz tylko nadmienic ze nie wszystkie z tych roz to roze pnące...
A tak naprawde roze to rosliny typowo swiatlolubne i potrzebuja co najmniej 4 godziny slonca, ale im wiecej slonca tym lepiej kwitna. Niektore z wymienionych odmian kwitna tylko raz w lecie i nie powtarzaja kwitnienia
Pozawiam wszystkich


Westerland nie zakryje ściany, Sympathia lubi więcej słońca, choć ja dałabym Ballerinę, która jest doskonała na zakrywanie ścian. Pisałam o niej już wcześniej i dawałam link do zdjęć róży.
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.44936

A z innych odmian proszę spis do półcienia:
Bobby James
Ilse Crohn Superior
Kir Royal
Rotfassade
American Pillar
Belinda
Buff Beauty
Cornelia
Doctor Robert Korns
Erfurt
FJ Grootendorst
Felicia
Lavender Lassie
Lyda Rose
Marie Pavie
La Marne
Madame Alfred Carriere
Madame Plantier
Mary Rose
Mermaid
Moonlight
Mothersday
Mozart
New Dawn
Penelope
Pink Grootendorst
Pinkie, Climbing
Reve D'Or
Robin Hood
Sea Foam
Tausendschon
Veilchenblau (dość popularna u nas, kwitnąca na fioletowo, ale kwitnie tylko 1x w roku)
Ghislaine

Gdybyś jeszcze potrzebowała rabatowe i parkowe do półcienia, to od razu wrzucam:

Arioso
AAchen Dom
Aphrodite
Apricola
Cromson Meilland
Gerbuder Grimm
Gertrud4e Jeckyll ( ang.)
Graham Thomas( ang.)
Crocus Rose ( ang.)
Leonardo da Vinci
Rotkappchen
Rugella
Teasing Georgia ( ang.)
Schnnewittchen/ Iceberg
Vinese
Westerland

monia i marek
28-09-2009, 22:50
nie zapomniałam o tym wspomnieć - należy czytać dokładniej :wink:

Marzena
05-10-2009, 09:53
Witam serdecznie.
Może moglibyście mi pomóc - szukam róż bez kolców :)
Czytając Wasze posty i grzebiąc w internecie znalazłam już Ghislaine de Feligonde (zwaną Giselle), Nevadę, Ice Lady, Zephirine Drouhinn, Therese Bugnet, Golden Spray(tę już mam) .
Czy znacie jakieś inne?
Czy to prawda że ramblery są prawie bez kolców?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź :)

(I gwoli wyjaśnienia - w ogrodzie grasuje bezrozumny pies z dziećmi - ostatnie ich wejście w ogniki było koszmarem :-? )

monia i marek
05-10-2009, 10:01
Witam serdecznie.
Może moglibyście mi pomóc - szukam róż bez kolców :)
Czytając Wasze posty i grzebiąc w internecie znalazłam już Ghislaine de Feligonde (zwaną Giselle), Nevadę, Ice Lady, Zephirine Drouhinn, Therese Bugnet, Golden Spray(tę już mam) .
Czy znacie jakieś inne?
Czy to prawda że ramblery są prawie bez kolców?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź :)

(I gwoli wyjaśnienia - w ogrodzie grasuje bezrozumny pies z dziećmi - ostatnie ich wejście w ogniki było koszmarem :-? )
Veilchenblau

Marzena
05-10-2009, 10:10
Oh jaka szybka odpowiedź :) Dziękuję.
Jak ja się stęskniłam za tym forum - budowałam razem z nim dom i potem w nadmiarze obowiązków zapomniałam o nim.
A przecież na dobre rady tu zawsze mogłam liczyć.

Może jeszcze jakaś odmiana bez kolców? - do obsadzenia mam dość spory ogród. W planach ma być rózanka -jest już tych róż dość sporo - na szczęście te kolcowe rosną w części ogrodu "wypoczynkowej" dla mnie, a nie w części "rekreacyjnej" dla mojej rodzinki (zaliczam do niej też psa :) )

kasia_rom
07-10-2009, 14:23
Witam !
Jestem nowa na forum ,chociaż czasem śledzę tematy dotyczące róż.
Jeśli chodzi o Veilchenblau, to mam dwie pienne róże o tej nazwie, oraz dwie pienne Dorothy Perkins.Pomóżcie, chyba pomyliłam kartki.Czy D.P. jest jasnoróżowa, kwiaty ma zebrane w grona i malutkie a natomiast V. ma kwiatki większo , jaskrawo różowe? Chciałabym jeszcze tylko dodać że obie mają kolce, ta ciemnoróżowa ma mniej, i obie wspaniale jeszcze kwitną! :D

kasia_rom
07-10-2009, 14:25
Pozdrawiam.Kasia :oops:

monia i marek
07-10-2009, 19:29
Witam !
Jestem nowa na forum ,chociaż czasem śledzę tematy dotyczące róż.
Jeśli chodzi o Veilchenblau, to mam dwie pienne róże o tej nazwie, oraz dwie pienne Dorothy Perkins.Pomóżcie, chyba pomyliłam kartki.Czy D.P. jest jasnoróżowa, kwiaty ma zebrane w grona i malutkie a natomiast V. ma kwiatki większo , jaskrawo różowe? Chciałabym jeszcze tylko dodać że obie mają kolce, ta ciemnoróżowa ma mniej, i obie wspaniale jeszcze kwitną! :D
raczej nie masz V. - ona ma fioletowe kwiaty i kwitnie tylko w czerwcu :wink:
jasnoróżowa z małymi kwiatami to zapewne bedzie The Fairy, a ta ciemniejsza to może być Dorothy Perkins 8)

kasia_rom
09-10-2009, 10:31
Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Tak pewnie jest, moja domniemana V. nie jest fioletowa, to ostry , intensywny róż :D i jest to, jak napisałaś, D.P.
A te które kupiłam jako V. to Fairy. Róże kupiłam w sklepie ogrodniczym ,miały duże wizytówki z nazwami i zdjęciami a jednak oznaczenia były błędne :(
Mam jeszcze pienną białą D.P. i wielkością kwiatów jest podobna właśnie do tej jaskrawo różowej, czyli teraz wszystko mi się zgadza .Dziękuję :lol:
Dodam jeszcze tylko że wszystkie te różyczki są śliczne i pięknie kwitną cały sezon.Nie żałuję tej pomyłki.
Kasia

monia i marek
09-10-2009, 11:01
Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Tak pewnie jest, moja domniemana V. nie jest fioletowa, to ostry , intensywny róż :D i jest to, jak napisałaś, D.P.
A te które kupiłam jako V. to Fairy. Róże kupiłam w sklepie ogrodniczym ,miały duże wizytówki z nazwami i zdjęciami a jednak oznaczenia były błędne :(
Mam jeszcze pienną białą D.P. i wielkością kwiatów jest podobna właśnie do tej jaskrawo różowej, czyli teraz wszystko mi się zgadza .Dziękuję :lol:
Dodam jeszcze tylko że wszystkie te różyczki są śliczne i pięknie kwitną cały sezon.Nie żałuję tej pomyłki.
Kasia
Kasiu, pienna biała, to raczej nie będzie D.P., lecz jakaś inna - może być White Fairy, Swany lub jeszcze inna - zależy jaki kwiat. Gdybyś wrzuciła zdjęcie, to byłoby łatwiej rozpoznać.

Grazia-Ol
10-10-2009, 13:14
Monia.
Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście?
:D Jeszcze nie zamawiałam.

monia i marek
10-10-2009, 14:49
Monia.
Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście?
:D Jeszcze nie zamawiałam.
można :wink:

kasia_rom
11-10-2009, 11:11
Moniu!
Czy nie istnieje biała D.P.? Znowu sprzedawca namieszał?
Postaram się wkleić zdjęcia ale nie bardzo umiem i muszę poprosić męża :lol:

kasia_rom
11-10-2009, 11:17
Iga9 wstawiła zdjęcia białej róży -bez nazwy- ta jest podobna do mojej(21 lipca)

monia i marek
11-10-2009, 11:44
Kasiu, jest White Dorothy, ale u nas chyba mało popularna, dlatego sądzę, że możesz mieć White Fairy lub Swany, ale możliwe, że masz Dorotkę :roll: Zerknij na fotki na HMF i sama porównaj:
White Dorothy Perkins
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.102629
Wahite Fairy
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.120429
Jaka jest Twoja w pąku? Bladoróżowa, czy biała?

kania
11-10-2009, 13:18
Polpularną różą białą okrywową jest również White Meidiland, którą można zobaczyć np. tutaj http://mmm.drl.pl/?p=571

Grazia-Ol
11-10-2009, 19:35
Monia.
Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście?
:D Jeszcze nie zamawiałam.
można :wink:


:o Można tak, czy można nie :wink:
:D Bo ja blondynka jestem. :D

monia i marek
11-10-2009, 20:15
Monia.
Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście?
:D Jeszcze nie zamawiałam.
można :wink:


:o Można tak, czy można nie :wink:
:D Bo ja blondynka jestem. :D
pod koniec października można jeszcze sadzić róże :wink:

hanka55
13-10-2009, 14:43
Róże kupione nawet w styczniu, można z powodzeniem zadołować w ogrodzie, w osłoniętym miejscu.
Jeśli ziemia jest zmarznięta, to kładzie się róże skośnie i zasypuje 2-3 workami ziemi ogrodniczej ze sklepu ( 30-50cm), robiąc naturalny kopiec przechowalniczy.
Optymalne warunki, maja róże zimujące w kompostowniku, nakryte np. podwójną agrowłókniną lub przysypane ziemią ( rozkład wydziela ciepło).

Do ukorzenienia się w nowym miejscu, róże potrzebują kilku tygodni ( min. 3 )
i podłoża o temperaturze min. 10 C.
Jeśli takich warunków nie mamy, to lepiej je zakopcować całe, niż sadzić w dołek, w którym wymarzną.

Grazia-Ol
14-10-2009, 11:16
Hanka 55
Dziękuje.
Mądra dziewczynka :D

Sloneczko
14-10-2009, 12:31
Hanka, a jeśli róże są w doniczkach, to zadołować razem z nimi czy wyjąć?

monia i marek
20-10-2009, 20:16
Hanka, a jeśli róże są w doniczkach, to zadołować razem z nimi czy wyjąć?
Słoneczko, nie ma Hani, więc zanim wróci - zerknij tutaj (http://www.wymarzonyogrod.pl/jesien-w-ogrodzie/jesien-w-ogrodzie/oslon-rosliny-przed-mrozem,1278_3988.htm)

Sloneczko
20-10-2009, 23:03
O, dziękuję! :)

kotek999
21-10-2009, 11:14
hej, jestem laikiem jeżeli chodzi o róże i mam pytanie, może ktoś mi podpowie??
W gazonie mam posadzone 5 krzewów róż - "sympatia czerwona" - pnące, co mam z nimi zrobić na zimę:

- podciąć - ale jak?
- zabezpieczyć na zimę - czym?

Z góry dziękuję za odpowiedz.

Pozdrawiam

wilma
26-10-2009, 12:04
pytanie do Hanki , chociaz nie tylko - jak powinna wygladac prawidlowo zabezpieczona (okryta) rózna na zime ? wlasnie zamowilam roże pnąca o nazwie Amadeus - jest w drodze do mnie i chce sie przygotowac na jej wsadzenie. moze macie zdjecia?

pepi
27-10-2009, 11:57
Jak możecie zaproponujcie mi kilka odmian róż piennych, którymi mógłbym obsadzić szczyt takiego wiato-lamusika. Na zdjęci ściany tej nie widać, strona południwa. Ścian ma około 5m.
Próbowałem na widocznych słupach posadzić powojnik - clematis, ale ciężko mi to wychodzi, rosną róże ale odmiany nie znam, bardzo dużo kolców a kwitnąć nie chce(musze to zmienić)
Z góry dziękuje za podpowiedz i sugestje.

http://foto1.m.onet.pl/_m/013d736d90717076ac6389cddb18c501,10,19,0.jpg

Sloneczko
22-02-2010, 01:04
Podnoszę wątek, bo wiosna już puka :)

duduś
22-02-2010, 16:50
Mam prośbę do znawców ogrodów i róż W przygotowaniu ziemi pod róże należy dać 1/3 torfu, 1/3 ziemi i 1/3 obornika . Pytanie dotyczy obornika :, czy może to być obornik od kóz i królików czy musi być krowi? I jak długo taki obornik musi być na powietrzu zanim się go wsypie pod róże ( chodzi ponoć o coś z azotem , żeby nie spalić korzeni ) Niestety jestem totalnym laikiem w sprawach obornika więc sory za może dziwne pytania. :(

duduś
22-02-2010, 17:00
aha a koński ?- bo mam dostęp

Elfir
22-02-2010, 20:23
koński jest rewelacyjny. powinna się go kompostować ok. pół roku.

duduś
22-02-2010, 22:09
Elfir - dziękuję
Ale ja jeszcze w sprawie odmian róż ; wymyśliłam sobie takie ( proszę znawców o ocenę czy są ładne lub ew. jakiś sprzeciw lub sugestie :

-róża pnąca czerwona SYMPATIA( climbing rosered Sympathie)
-róża pnąca żółta GOLDENSTERN
-róża pnąca FLAMMENTANZ( FLAME DANCE)

-róża pienna na paliku różowaPINK PEACE
-różą pienna na paliku biała POLARSTERN

-róża okrywkowa różowa THEFAIRY ROSA

-róża wielokwiatowa pomarszczona SIKA

Elfir
22-02-2010, 22:22
the fairy - jedna z lepszych okrywowych.
Pnące - sama klasyka.

monia i marek
22-02-2010, 22:37
Róże pienne wymienione powyżej nie są najlepszym wyborem, ponieważ są to zaszczepione wielkokwiatowe róże, zatem kwiatów zbyt obficie nie będzie :roll: Zdecydowanie bardziej polecałabym w podobnej kolorystyce (kwiaty inne, ale obficie kwitnące) Rosarium i White Rose.
http://www.fototube.pl/pictures/roesariumjp.jpg (http://www.fototube.pl)

http://img39.imageshack.us/img39/8977/whiteroseses.jpg (http://img39.imageshack.us/i/whiteroseses.jpg/)

duduś
23-02-2010, 10:19
To może inaczej , planuję zakupienie w/w róż w szkółce o adresie
http://www.oczarjk.pl/index.php? Czy możecie tam zerknąć i ocenić które przez nich oferowane róże pienne będą godne polecenia , bo wydaje mi się że chyba tych wymienionych rosarium i withe rosa - to chyba nie mają . Może ktoś kupował w tym sklepie , i może ocenić jakość roślin . Pytam bo pierwszy raz w życiu będę zamawiała rośliny przez internet , a ceny są dość wysokie , na tej podstawie sądzę że może mają dobrą produkcję ( choć oczywiście nie cena jest wykładnikiem)

Sloneczko
23-02-2010, 10:40
A ja kupiłam u dr Choduna pnącą: http://www.rosarium.com.pl/k/?id=220/Compassion i właśnie czubki wychodzą spod śniegu :)

http://www.rosarium.com.pl/srednie/Compassion3.jpg

Czekam też aż ta do smażenia będzie dostępna: http://www.rosarium.com.pl/k/?id=35/Rosa-rugosa-Adam-Chodun-

http://www.rosarium.com.pl/srednie/Rosa-rugosa-Ach1.jpg

Mymyk_KSK
23-02-2010, 11:33
Czekam też aż ta do smażenia

Słoneczko, nie lenić się! żadne smażenie, tylko ucieranie! :P :lol:

Jasminum
23-02-2010, 15:59
A tak przy okazji. Podajcie od kiedy można przesadzać róże. Mam krzewy róż w wieku od 2 do 6 lat i muszę je koniecznie przesadzić w inne miejsce. Oczywiście będę to robił z bryłą ziemi.

Witam! Róże najbezpieczniej jest przesadzać, gdy są w okresie spoczynku, czyli w stanie bezlistnym. Wykopujemy z jak największą bryła ziemi. Na dnie przygotowanego dołka rozkładamy przekompostowany obornik lub dobry kompost. Wsadzamy różyczkę (jeżeli to róża szczepiona, miejsce szczepienia powinno znaleźć się ok. 5 cm poniżej poziomu gruntu) zasypujemy urodzajnym podłożem i solidnie podlewamy, tak aby ziemia sama osiadła. Później proporcjonalnie do uszkodzeń bryły korzeniowej przycinamy koronę. Jeżeli przesadzamy jesienią przycinamy dopiero wiosną, a wokół podstawy usypujemy kopczyk i jeżeli jest to mniej odporna odmiana na mróz osłaniamy hohołem. Szepczemy na uszko: "Aby do wiosny..." i cierpliwie czekamy na efekt latem. Pozdrawiam ;)

Sloneczko
23-02-2010, 16:26
Czekam też aż ta do smażenia

Słoneczko, nie lenić się! żadne smażenie, tylko ucieranie! :P :lol:

Masz rację! Kolejne zaćmienie po przeczytaniu i zapisaniu jak się piecze pączki ;)

monia i marek
23-02-2010, 18:47
A tak przy okazji. Podajcie od kiedy można przesadzać róże. Mam krzewy róż w wieku od 2 do 6 lat i muszę je koniecznie przesadzić w inne miejsce. Oczywiście będę to robił z bryłą ziemi.

Witam! Róże najbezpieczniej jest przesadzać, gdy są w okresie spoczynku, czyli w stanie bezlistnym. Wykopujemy z jak największą bryła ziemi. Na dnie przygotowanego dołka rozkładamy przekompostowany obornik lub dobry kompost. Wsadzamy różyczkę (jeżeli to róża szczepiona, miejsce szczepienia powinno znaleźć się ok. 5 cm poniżej poziomu gruntu) zasypujemy urodzajnym podłożem i solidnie podlewamy, tak aby ziemia sama osiadła. Później proporcjonalnie do uszkodzeń bryły korzeniowej przycinamy koronę. Jeżeli przesadzamy jesienią przycinamy dopiero wiosną, a wokół podstawy usypujemy kopczyk i jeżeli jest to mniej odporna odmiana na mróz osłaniamy hohołem. Szepczemy na uszko: "Aby do wiosny..." i cierpliwie czekamy na efekt latem. Pozdrawiam ;)
:oops:

duduś
24-02-2010, 16:05
A CZY CHCĄC WZMOCNIĆ EFEKT PEŁNOŚCI KWIATÓW MOŻNA SADZONKI RÓŻ PNĄCYCH POSADZIĆ BLISKO SIEBIE NP. OK. 10-20 CM ( PONOĆ ZALECANE JEST SADZENIE W ODSTĘPACH 80 CM )

monia i marek
24-02-2010, 18:04
A CZY CHCĄC WZMOCNIĆ EFEKT PEŁNOŚCI KWIATÓW MOŻNA SADZONKI RÓŻ PNĄCYCH POSADZIĆ BLISKO SIEBIE NP. OK. 10-20 CM ( PONOĆ ZALECANE JEST SADZENIE W ODSTĘPACH 80 CM )
Nie powinno się. Róża pnąca z czasem mocno się rozrasta, trzeba wycinać pędy słabe i krzyżujące się. Jeśli posadzisz tak blisko siebie dwa krzewy, to nie dość, że będą się krzyżowały, to na dodatek będą słabiej rosły z uwagi na walkę o składniki pokarmowe :wink:

duduś
24-02-2010, 18:11
to jak ma być 60 czy 80 cm? :o

monia i marek
24-02-2010, 18:39
Zalecane jest jeszcze więcej 1 - 1,2m :D

duduś
24-02-2010, 19:52
a czym różnią się wielokwiatowe od wielkokwiatowych ( porócz nazwy ) - które ładniejsze ?

monia i marek
24-02-2010, 21:07
a czym różnią się wielokwiatowe od wielkokwiatowych ( porócz nazwy ) - które ładniejsze ?
Wszystkie są piękne, ale różnica jest spora :wink:
Wielkokwiatowe, jak sama nazwa wskazuje kwitną większym kwiatem, ale są one nieliczne - wyłącznie na końcu gałązki pojedyncze szt. kwiatów.
http://img521.imageshack.us/img521/4723/peacef.jpg (http://img521.imageshack.us/i/peacef.jpg/)

Wielokwiatowe z kolei są raczej niższe i kwitną obficie, bukiecikami po kilka kwiatów na jednej gałązce - ja osobiście je wolę :wink:
http://www.fototube.pl/pix/img6/org/d41d808548671715a1ef15dabf2c5acd.jpg (http://www.fototube.pl)

http://img140.imageshack.us/img140/8021/topkapi.jpg (http://img140.imageshack.us/i/topkapi.jpg/)

duduś
24-02-2010, 22:59
ja chyba też :D

Nat-ka
24-02-2010, 23:03
Moniu, a przedstaw nam tę Twoją ślicznotę.
Tę co to ją wolisz, kwitnącą bukiecikami. pozdrawiam :D

monia i marek
25-02-2010, 07:32
Moniu, a przedstaw nam tę Twoją ślicznotę.
Tę co to ją wolisz, kwitnącą bukiecikami. pozdrawiam :D
Ja przedstawiłam kolejno: Peace (wielkokwiatowa), Leonardo da Vinci i Topkapi (wielokwiatowe).
Wielokwiatowych może byc mnóstwo odmian - zerknijcie sobie do szkółki Rosarium, gdzie mają sporo fotek różnych odmian :wink:
odmiany (http://www.rosarium.com.pl/gatunki.php)
wielokwiatowe (http://www.rosarium.com.pl/odmiany.php?id=18)
Zresztą polecam tę szkółkę - mają ładne i zdrowe (sprawdzona szkółka) sadzonki róż :wink:
Polecam Wam róże angielskie - prawdziwe ślicznotki - arystokratki wśród róż :D

jarkotowa
25-02-2010, 10:41
W jakiej odległości należy sadzić róże wielkokwiatowe?
Niektóre miały tylko jedną łodygę (inne dwie) i muszę przyznać, że jakoś tak łyso było pomiędzy nimi. Dodam, że moje róże są młode - sadzone wiosną.
Może mogę zagęścić nasadzenia albo może dosadzić coś pomiędzy nimi, z czym będą żyły w zgodzie (wrzosy?)

duduś
25-02-2010, 10:50
ponoć lawenda :lol:

jarkotowa
25-02-2010, 10:52
Wiedziałam, że coś fioletowego :oops:

monia i marek
25-02-2010, 14:41
z niskich bylin:
lawenda, szałwia omszona, dzwonki, bodziszki,
nieco wyższe:
orliki, ostróżki, naparstnice, clematisy bylinowe (np. Bluish Violet lub Alionushka, Hakuree), jeżówki, rozchodniki okazałe, serduszka,

Sloneczko
25-02-2010, 18:11
ponoć lawenda :lol:

I ponoć posadzona przy różach, chroni je przed mszycami (uczę się ;)) :)

Gabryjella
25-02-2010, 22:55
Eh, ale Wam zazdroszczę tych róż. Ja dopiero za rok o tej porze może będę mogła pomyśleć o różach. Na jesieni planujemy pokolorować domek na zewnątrz, a moje mikrorosarium (pewnie z 4-6 krzaków wejdzie + kilka lawendy :wink: więc takie mikro, mikro, ale rosarium nieźle brzmi 8) ) ma być blisko domu. Na więcej teoretycznie nie mam miejsca, ale że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, to się jeszcze zobaczy jak to będzie. :wink: Na razie mam trzy krzaczki nazwy nieznanej, wiadomo tylko, że jedna to jasnoróżowa pnąca, a dwie rabatowe jedna jasny róż druga ciemny - i pewnie w tej tonacji będę szukała jeszcze jednej pnącej, ze dwóch piennych i może jeszcze ze dwie rabatowe, ale to się zobaczy w trakcie :P Ważne, aby pachniały, będą rosły niedaleko okna babci, będzie jej miło jak sobie latem otworzy :P Moje krzaczki takie troszkę zaniedbane były, ale w zeszłym roku podeszłam z serce, podcięłam, podlewałam, odchwaszczałam, nawoziłam i zakwitły. Gdzieś powinnam mieć zdjęcia, jak znajdę to wstawię, może ktoś spróbuje zgadnąć :wink:


Edit: Znalazłam. Zdjęcia może nie są najlepsze, ale coś tam na nich widać :)

http://img121.imageshack.us/img121/5165/151c.jpg

http://img19.imageshack.us/img19/4882/153eg.jpg

http://img121.imageshack.us/img121/4967/156j.jpg

http://img41.imageshack.us/img41/4789/157ev.jpg

duduś
26-02-2010, 08:55
odnośnie tej LAWENDY to jakaś porażka ( przynajmniej dla mnie ) to zasypywanie piaskiem , chłodzenie , przekładanie , uszczypywanie .....itd chyba wycofam się z tej lawendki niestety :oops: :evil: :x

monia i marek
26-02-2010, 22:37
odnośnie tej LAWENDY to jakaś porażka ( przynajmniej dla mnie ) to zasypywanie piaskiem , chłodzenie , przekładanie , uszczypywanie .....itd chyba wycofam się z tej lawendki niestety :oops: :evil: :x
przecież możesz kupić gotowe sadzonki lawendy lub wziąć od kogoś odszczepki - b.łatwo się przyjmują :wink:

lido41
27-02-2010, 14:16
Witam
mam pytanie: czy sadząc róze okrywowe np. Lowery Fairy można połączyć je np. naprzemiennie lub w rzędach obok siebie z
Irga płożącą Cotoneaster ? Chciałabym bowiem, aby także zimą rabata była w miarę dekoracyjna.
W miarę możliwości proszę o wskazówki w jakich odległościach od siebie należy posadzić wymienione rośliny, aby sobie nie przeszkadzały, a jednocześnie zachowały dość zwarty pokrój.
Czy róże okrywowe należy jakoś zabezpieczać na zimę, kiedy ciąć, czym nawozić, ew. jakie opryski profilaktycznie stosować?

dziękuję i pozdrawiam

duduś
28-02-2010, 15:42
analizuję różne róże i nasuwa miię głupie( może) ale dla mnie niejasne pytanie . Czy jeżeli jest napisane że róża dobrze znosi zacienienie to znzczy że lepiej jej w tym zacienieniu ( czy tylko je znośi ) czy może przez to rosnąć w pełnym słońcu ?
I jeszcze jedno ; czy jeżeli w opisie nie pisze ile sztuk na 1m kw - to znaczy że mam posadzić jedną sztukę i ona da mi gęsty krzew ? Może dziwne te pytania ale jestem total laik. :oops:

duduś
28-02-2010, 17:08
aha i jeszcze poszukuję zdjęcia róży zółtej o nazwie YELLOW STAR - MOŻE KOMUŚ UDA SIĘ ZNALEŻC

duduś
28-02-2010, 17:08
aha i jeszcze poszukuję zdjęcia róży zółtej o nazwie YELLOW STAR - MOŻE KOMUŚ UDA SIĘ ZNALEŻC

monia i marek
02-03-2010, 09:44
Witam
mam pytanie: czy sadząc róze okrywowe np. Lowery Fairy można połączyć je np. naprzemiennie lub w rzędach obok siebie z
Irga płożącą Cotoneaster ? Chciałabym bowiem, aby także zimą rabata była w miarę dekoracyjna.
W miarę możliwości proszę o wskazówki w jakich odległościach od siebie należy posadzić wymienione rośliny, aby sobie nie przeszkadzały, a jednocześnie zachowały dość zwarty pokrój.
Czy róże okrywowe należy jakoś zabezpieczać na zimę, kiedy ciąć, czym nawozić, ew. jakie opryski profilaktycznie stosować?

dziękuję i pozdrawiam
Lepiej w rzędach, jeśli już koniecznie chcesz tą irgę :roll:
Ja posadziłabym irgę 1m przed różami. Lovely Fairy mocno się rozrasta, irga płożąca również, więc za rok, dwa, będą się uzupełniały. Zwartego pokroju nie zachowają ani Lovely Fairy, ani Irga - to odmiany dość bujnie rosnące. Można z kolei jedną i drugą ciąć wg upodobań, więc nie ma problemu, że np. irga zdominuje róże.
Róże generalnie zabezpiecza się na zimę, choć wszelkie z gat. Fairy są dość odporne i niekonieczne jest okrywanie. Ja mimo wszystko wrzucam na nie parę gałązek świerkowych. Wszelkie Fairy (The fairy, Ashmed Fairy, Lovely Fairy, Fairy Dance, Fairy Comsta i inne z serii) są odporne na choroby i w zasadzie nie wymagają oprysków. U mnie lubią je wiosną mszyce, więc stosuję oprysk z czosnku i po sprawie :wink: