PDA

Zobacz pełną wersję : Szukam róż



Strony : [1] 2 3 4 5

Evita
25-09-2006, 06:46
Dzień dobry,
Piękne kwiaty tu pokazujecie.
A ja mam prośbę. Właśnie zaczynam urzadzać ogrod i szukam szkółki róż w okolicach Warszawy. Czy znacie może jakiś namiar?

Marza mi się dwa okazy róż: jedna pnąca, która na podporze utworzy z czasem takie malownicze kłębowisko przy drzwiach wejściowych (zależy mi by miała raczej duzo małych drobnych kwiatów niż mniej dużych kwiatów), a druga w postaci krzewu, który spraytnie osłoni i optycznie "obniży podest wejściowy. Czy ktoś z Was moze doradzić jakimi odmianami powinnam się zainteresować? Dzięki.

A tak w ogóle zastanawiam się czy to nie będzie pomyłka z tymi różami, bo one są takie sielskie, a moj dom jest w stylu raczej nowoczesnym.

ankalenka
25-09-2006, 11:53
Też mam nowoczesny dom i początki różanego hopla. Polecam Ci zakup kilku książek, bo odmian róż jest mnóstwo i wybrać coś dość trudno. Ja gustuję w różach powtarzających kwitnienie, pachnących i odpornych na choroby grzybowe. Najlepiej jeszcze odznaczonych wyróżnieniem ADR jako odmiany bardzo odporne. Informacje na ten temat czerpię z książki "Leksykon Daumonta - Róże". Niestety nie opisuje ona dość dokładnie chorób róż, i tutaj posiłkuję się innymi książkami, które również nie wydają mi się doskonałe.
Radzę Ci zgłębić temat przed zakupami, bo ostatnie moje odwiedziny w szkółkach warszawskich (ogólny asortyment roślin) pokazuje że niestety bardzo wiele róż sprzedawanych jest pomimo silnego porażenia czarną plamistością liści.
Ja sprowadziłam kilka odmian z Niemiec bo niestety nie mogłam znaleźć ich w kraju. Zamierzam też skorzystać z oferty wysyłkowej firmy znalezionej w necie (www.rosarium.com.pl) aczkolwiek i tam pomimo szerokiego wyboru nie ma tych odmian na których najbardziej mi zależy.
Co do chorób i szkodników, to moje krótkie jak na razie doświadczenie pokazuje, że roboty z różami jet dość sporo - nieustająca walka z mszycami, jakimiś zielonymi gąsiennicami i przede wszystkim od tygodnia z szarą pleśnią i mączniakiem właściwym. Spojrzałam właśnie w kalendarz gdzie notuje opryski - średnio co 2 tyg muszę czymś pryskać róże. Trochę to wkurzające, bo jak do tego dołożyć cięcie, upinanie (mam przede wszystkim róże pnące), regularne zbieranie przekwitających kwiatów i zabezpieczanie na zimę to jest przez cały sezon sporo zachodu. Ale efekt jest, i tak naprawdę dopiero ostatnie dni, gdy jednocześnie pokazała się szara pleśń i mączniak zepsuły mi humor.
Zwróć też uwagę na miejsce gdzie planujesz posadzić róże - powinno być słoneczne i przewiewne.
tyle z mojej strony.

hanka55
25-09-2006, 12:14
Oj, niestety, ankalenka ma rację.
Róze to jeden z bardziej wymagających krzewów, ale tak jak zwierzę, potrafiący "posiąść" właścicielkę bezgranicznie :-))))
Dobre strony o różach, są poniżej, ale tylko na niemieckiej są podane synonimy nazw.

http://www.classicroses.co.uk/roses/colour/blush/

http://home.hiwaay.net/~oliver/sgpolyanthas.html

http://www.welt-der-rosen.de/duftrosen/c_duftrosen.htm

http://nature.jardin.free.fr/grimpant.html

http://nature.jardin.free.fr/image6/fbg_rosa_dorothy_perkins.jpg

Przy zakupach warto zwrócić uwagę na to czy róża, która ma być letnią ozdobą domu kwitnie raz, powtarza, czy kwitnie ciągle. Drugim ważnym elementem po zakupie jest dobre przygotowanie dołka i ziemi, które warunkuje wygląd krzewu i kwitnienie, przez co najmniej kilka lat.
Dołek musi byc duży ( 50x40x 40), z rozluźnionym dnem, z warstwą obornika lub kompostu pokrytą ziemią urodzajną, i dopiero wtedy można wsadzac i zasypywac róże. O podlewaniu bryły korzeniowej, nie zapominając.
Utrzymanie róż w dobrej kondycji korzeniowej, ogranicza ich podatność na choroby. Wprawdzie szkółkarze ciągle walczą , by wyhodować odmiany odporne i mało podatne na czarna plamistość, jednak gdy zaniedbamy krzewy, to i te mniej podatne potrafią " złapać" od sąsiednich krzaków choroby grzybowe.
Z mojego doświadczenia wynika, że przestrzeganie paru prostych zasad w uprawie róż, wydatnie pozwala uniknąc chorób:
- dobre podłoże i starannie przygotowany dołek
- ściólkowanie obornikiem i nawożenie nim co 2 lata
- utrzymanie wilgotności bryły korzeniowej przy nie moczeniu liści -niektóre gatunki np. Dorothy Perkins po paru deszczowych dniach potrafia z miejsca pokryć się mączniakiem !
- kopczykowanie lub otulanie na zimę

I oby Wam tak pięknie kwitły, jak na tym zdjęciu :D

http://www.welt-der-rosen.de/Grafik/de_LaGrifferai__meile.jpg

Anna K.
25-09-2006, 12:22
Dla mnie najpiękniejszą różą pnącą jest Rosarium Ueterson(może niezbyt dokładnie piszę nazwę).Ma piękny róowy kolor,który aż bije po oczach.Kwitnie aż do przymrozków i ma bardzo dużo kwiatów zebranych w wielkie bukiety.Ja niestety w tym roku przesadzałam swoje 3 krzewy i mało kwitły(musiałam przyciąć je aż do ziemi), chociaż nadal mają jeszcze pojedyncze pączki,ale to już nie to. Ale na drugi rok na pewno będzie dużo lepiej. Chętnie jeszcze dokupiłabym kilka krzewów, ale jest jakiś problem i ciężko je spotkać w szkółkach. :(
Przy tej róży nie ma wiele pracy, nawożę i czasami wiosną przycinam. Jedyny feler- bardzo ostre kolce.Inne róże chyba tak nie mają. Najgorzej przy przesadzaniu. Bardzo pokaleczyłam ręce. :( Ale i tak jest dla mnie najpiękniejsza. I chcę ich mieć przynajmniej 6-7 szt.

ankalenka
25-09-2006, 12:52
właśnie Rosarium Uetersen, The New Dawn, i Kir Royal mam z zagranicy. Teraz szukam Amber Queen i Bernstein Rose. Prawda jest taka, że te "światowe" odmiany kosztują trochę więcej niż nasze i chyba są odporniejsze. Tak czy inaczej to nie jest wielki wydatek.
Ja jeszcze bardzo lubię niskie róże miniaturowe - z powodzeniem pełnią funkcję roślin okrywowych. Mam kilka krzaków "The Fairy Cherry" kupionych u Szymanowskiego i żałuję że nie wzięłam ich więcej. Jak pojechałam następnym razem już ich nie było. Zresztą Szymanowski ma całkiem duży wybór markowych odmian róż.
Niezmordowanie kwitną mnóstwem mocnoróżowych kwiatków, rozrastają się jak szalone i wyglądają bardzo zdrowo (nawet mszyce ich nie dopadły).
Kupiłam też w tym roku dwa krzaczki "bezimiennej" róży białej, pnącej w Castoramie - 4 zł za sztukę i też dobrze rośnie, ale co chwilę ją muszę pryskać. Mam też 3 krzaki "niewiadomo czego" które dostałam od rodziny - kupione na targu. Po tej zimie niestety wymarzną :wink:
Porównanie kondycji tych róż stanowczo wypada na korzyść sprawdzonych, licencjonowanych odmian.

hanka55
25-09-2006, 13:01
To moja Rosarium Uetersen ..:-)
http://images2.fotosik.pl/199/70f8d6187aecc536.jpg (www.fotosik.pl)

ankalenka
25-09-2006, 13:06
Hanko, przepiękna. A jak Ci się sprawuje (szkodniki, choroby, zimowanie)?

Anna K.
25-09-2006, 13:14
Jak zobaczyłam Hanki Rosarium,to aż mnie coś ścisnęło. :cry:
W tym roku żadna z moich piękności nie kwitła tak pięknie i trochę zapomniałam,jak to może wyglądać.Na pocieszenie wiosną kwitły różaneczniki i azalie. Ale to nie to.... Aż serce boli. Zapomniałam,jaka jaka ta róża jest piękna... :roll: :roll: :roll:

Evita
25-09-2006, 13:16
No nie, wlaśnie napisałam cały dlugaśny post i gdzieś znikł był...
Więc w skrocie:
Bardzo wam dziękuję za odpowiedzi, Tobie, Hanko w szczególności za namiary.
Nie wiedziałam, ze z różami jest tyle zachodu i nie wiem czy sobie poradzę.
Myślałam o stanowisku osłoniętym od wiatru, w narożniku wewnętrznym, wystawa poludniowo-zachodnia, ale z tego zo piszecie, to moze być porazka.
Miejsce akcji wygląda tak (a raczej wygladało zimą):
http://img167.imageshack.us/img167/1426/p1030604xw7.th.jpg (http://img167.imageshack.us/my.php?image=p1030604xw7.jpg)

Marzy mi się odmiana o wielu drobnych pelnych kwiatach we wszelkich odcieniach różu, coś tak jak Twoja róża, Hanko.
Niepocieszające są wieści o mizerii rodzimej produkcji (mam jechać po różę do Niemiec? - tak jakoś Piękna i bestia mi sie przypomniała :wink: )
Co myslicie o wyborze stanowiska dla mojej królowej? Pozdr.

hanka55
25-09-2006, 13:28
Spojrzyj na allegro :D
Tam paru producentów wystawia znakomite odmiany róż, w cenie nie przekraczające 2 zł/ szt.
Kupiłam - dostałam krzaki w I klasie , z 5-cioma pędami i wspaniale rozrośniętą bryłą korzeniową!

Wystawa południowo-zach, to wprost wymarzone stanowisko dla każdej róży :D
New Dawn - ona kwitnie nawet w pełnym cieniu - tu moja pergola i dwa krzaki po 5 latch, prowadzone z Clematis montana var.rubens ( kwitną naprzemiennie), które mają od północnego wschodu ok. 2-3 godzin pół-słońca, a raczej...światła.

http://images1.fotosik.pl/186/92a0e180541a0c05.jpg (www.fotosik.pl)

A tu coś o chorobach i zapobieganiu :
http://www.rmgzdun.republika.pl/Index1.htm

hanka55
25-09-2006, 13:33
Niepocieszające są wieści o mizerii rodzimej produkcji (mam jechać po różę do Niemiec? Pozdr.
Czy to mało z rodzimej produkcji tylko jednego producenta/sprzedawcy allegrowego ????

"Posiadamy również inne róże:

WIELKOKWIATOWE (bukietowe)
1. Artuhr Bell – złoto-żółta
2. Chopin –kremowa
3. Flamingo –jasno rozowa
4. Florentyna –bordowa
5. Kardynal –czarno bordowa
6. Mainzer Fasnacht –niebieska
7. Pascali-biala
8. Sutters Gold –herbaciano łososiowa
9. Venrosa –biskupa
10. Monika –herbaciana
11. Mister Lincoln
12. Casanova –kremowo zlota
13. Flora Danica –pomarańczowa
14. Mazowsze –różowa
15. Peace –kremowo rożowa
16. Burgund –bordowa
17. Ingrid Bergman –bordowa
18. Chicago Peace –kremowo łososiowo biskupia
19. Freude –łososiowa
20. Berlingo –żółta
21. Czerwona w białe paski

WIELOKWIATOWE (polianty):
1. Artur Bell –złoto żółta
2. Nina Weibull-ciemno czerwona
3. Lili Marlen –czerwona
4. Tom Tom –rózowa
5 Westerland –łososiowo herbaciana
5. Flora Danica –herbaciana
6. Twist –rożowo-niebieska

MINIATURY:
1. City Rose-herbaciano złota
2. Fredensborg –różowa
3. Albert –herbaciana
4. Czerwona
5. Różowo-biskupia

PARKOWE:
1. Astrid Ingrid - jasnorózowa
2. Oenn Elizabeth – różowa
3. Junior Miss - różowo biskupia
4. Hendel – biało kremowa końce płatków różowe

PNĄCE:
1. Golden Showers –żółta
2. Parade –biskupia
3. New Dawn –kremowo różowa
4. Sutters Gold Climp –herbaciano łososiowa
5. Sympatia –czerwona
6. Musimara –czerwona

PŁOZĄCE:
1. Rosarium-łososiowa"

Anna K.
25-09-2006, 13:45
A ta płożąca-Rosarium to znaczy okrywowa? Może Haniu masz jakieś jej zdjęcie? :roll:

hanka55
25-09-2006, 13:48
A wbrew pozorom z różami nie ma więcej problemów, niż np. z daturami i oleandrami :D
Róze wymagaja tylko jednokrotnego nawożenia i wilgotnej "stopy", a sporadycznie - oprysku. I za to potrafia kwitnąc przez 5 miesięcy cięgiem, jak Iceberg czy Sympatia :-))))

Evitko masz piękne miejsce na pnąca różę sztywnołodygową, ale czy nie chcesz dać przy wejściu jeszcze czegoś zimozielonego np. Thuje Filiformis?
Bo od listopada do maja róza będzie łysa i kolczasta, a możnaby ją oprzeć na iglakach, by jak fontanna ukwiecała zielone tło w lecie...

Anna K.
25-09-2006, 14:09
Potwierdzam.Przy różach jest mniej pracy. I nie trzeba dbać o ph ziemi jak przy różanecznikach.
Ja tylko dodam,że swoje róże w sezonie opryskiwałam przeciwko mszycy przynajmniej 6 razy.A dzisiaj zauważyłam, że znowu trzeba, bo i mszyca jest i jakaś "zaraza" poobgryzała listki. :(

andrzej49
25-09-2006, 14:20
A tak przy okazji. Podajcie od kiedy można przesadzać róże. Mam krzewy róż w wieku od 2 do 6 lat i muszę je koniecznie przesadzić w inne miejsce. Oczywiście będę to robił z bryłą ziemi.

hanka55
25-09-2006, 14:23
Zwykle przesadza się , gdy zqaczynają zółknąc liście i roslina " kładzie się do snu zimowego". U nas , w górach , gdy w nocy mamy ok. +2-0C, już można przesadzać róże. Ja to zrobiłam 2 tygodnie temu z climberami, ale przyciąłam im mocno korony na 50cm, by reanimowały korzenie, a nie koronę :D

dominikams
28-09-2006, 15:50
Dla mnie najpiękniejszą różą pnącą jest Rosarium Ueterson(może niezbyt dokładnie piszę nazwę).Ma piękny róowy kolor,który aż bije po oczach.Kwitnie aż do przymrozków i ma bardzo dużo kwiatów zebranych w wielkie bukiety.Ja niestety w tym roku przesadzałam swoje 3 krzewy i mało kwitły(musiałam przyciąć je aż do ziemi), chociaż nadal mają jeszcze pojedyncze pączki,ale to już nie to. Ale na drugi rok na pewno będzie dużo lepiej. Chętnie jeszcze dokupiłabym kilka krzewów, ale jest jakiś problem i ciężko je spotkać w szkółkach. :(
Przy tej róży nie ma wiele pracy, nawożę i czasami wiosną przycinam. Jedyny feler- bardzo ostre kolce.Inne róże chyba tak nie mają. Najgorzej przy przesadzaniu. Bardzo pokaleczyłam ręce. :( Ale i tak jest dla mnie najpiękniejsza. I chcę ich mieć przynajmniej 6-7 szt.

Znalazłam :D :
http://allegro.pl/item129032932_piekna_roza_parkowa_rosarium_ueterse n_.html

gosia@
01-10-2006, 12:27
Też mam nowoczesny dom i początki różanego hopla. Polecam Ci zakup kilku książek, bo odmian róż jest mnóstwo i wybrać coś dość trudno. Ja gustuję w różach powtarzających kwitnienie, pachnących i odpornych na choroby grzybowe. Najlepiej jeszcze odznaczonych wyróżnieniem ADR jako odmiany bardzo odporne. Informacje na ten temat czerpię z książki "Leksykon Daumonta - Róże". Niestety nie opisuje ona dość dokładnie chorób róż, i tutaj posiłkuję się innymi książkami, które również nie wydają mi się doskonałe.
Radzę Ci zgłębić temat przed zakupami, bo ostatnie moje odwiedziny w szkółkach warszawskich (ogólny asortyment roślin) pokazuje że niestety bardzo wiele róż sprzedawanych jest pomimo silnego porażenia czarną plamistością liści.
Ja sprowadziłam kilka odmian z Niemiec bo niestety nie mogłam znaleźć ich w kraju. Zamierzam też skorzystać z oferty wysyłkowej firmy znalezionej w necie (www.rosarium.com.pl) aczkolwiek i tam pomimo szerokiego wyboru nie ma tych odmian na których najbardziej mi zależy.
Co do chorób i szkodników, to moje krótkie jak na razie doświadczenie pokazuje, że roboty z różami jet dość sporo - nieustająca walka z mszycami, jakimiś zielonymi gąsiennicami i przede wszystkim od tygodnia z szarą pleśnią i mączniakiem właściwym. Spojrzałam właśnie w kalendarz gdzie notuje opryski - średnio co 2 tyg muszę czymś pryskać róże. Trochę to wkurzające, bo jak do tego dołożyć cięcie, upinanie (mam przede wszystkim róże pnące), regularne zbieranie przekwitających kwiatów i zabezpieczanie na zimę to jest przez cały sezon sporo zachodu. Ale efekt jest, i tak naprawdę dopiero ostatnie dni, gdy jednocześnie pokazała się szara pleśń i mączniak zepsuły mi humor.
Zwróć też uwagę na miejsce gdzie planujesz posadzić róże - powinno być słoneczne i przewiewne.
tyle z mojej strony.Rosarium bardzo polecam jako firme wysyłkowa, napisz do Pana Choduna, bo ma duzo odmian ktorych nie ma w ofercie na stronie.
Powiedz, a co robisz z tymi zielonymi gasienicami???Zezarły mi Grahama Thomasa;-(

gosia@
01-10-2006, 12:30
A ta płożąca-Rosarium to znaczy okrywowa? Może Haniu masz jakieś jej zdjęcie? :roll:Ja nie Hania, ale prosze
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c51b3fcc2f6ca178.html

gosia@
01-10-2006, 12:34
Dla mnie najpiękniejszą różą pnącą jest Rosarium Ueterson(może niezbyt dokładnie piszę nazwę).Ma piękny róowy kolor,który aż bije po oczach.Kwitnie aż do przymrozków i ma bardzo dużo kwiatów zebranych w wielkie bukiety.Ja niestety w tym roku przesadzałam swoje 3 krzewy i mało kwitły(musiałam przyciąć je aż do ziemi), chociaż nadal mają jeszcze pojedyncze pączki,ale to już nie to. Ale na drugi rok na pewno będzie dużo lepiej. Chętnie jeszcze dokupiłabym kilka krzewów, ale jest jakiś problem i ciężko je spotkać w szkółkach. :(
Przy tej róży nie ma wiele pracy, nawożę i czasami wiosną przycinam. Jedyny feler- bardzo ostre kolce.Inne róże chyba tak nie mają. Najgorzej przy przesadzaniu. Bardzo pokaleczyłam ręce. :( Ale i tak jest dla mnie najpiękniejsza. I chcę ich mieć przynajmniej 6-7 szt.A, powiedz jak ja podpinasz?masz pergole, bo ja nie mam pomysłu;-(a mam 6 szt. Tez jestem w niej zakochana

gosia@
01-10-2006, 12:36
A ta płożąca-Rosarium to znaczy okrywowa? Może Haniu masz jakieś jej zdjęcie? :roll:
Ona nie jest płozaca :o rosnie wysoko w góre i pedy tzreba do czegos mocowac, albo podpinac

gosia@
01-10-2006, 12:38
właśnie Rosarium Uetersen, The New Dawn, i Kir Royal mam z zagranicy. Teraz szukam Amber Queen i Bernstein Rose. Prawda jest taka, że te "światowe" odmiany kosztują trochę więcej niż nasze i chyba są odporniejsze. Tak czy inaczej to nie jest wielki wydatek.
Ja jeszcze bardzo lubię niskie róże miniaturowe - z powodzeniem pełnią funkcję roślin okrywowych. Mam kilka krzaków "The Fairy Cherry" kupionych u Szymanowskiego i żałuję że nie wzięłam ich więcej. Jak pojechałam następnym razem już ich nie było. Zresztą Szymanowski ma całkiem duży wybór markowych odmian róż.
Niezmordowanie kwitną mnóstwem mocnoróżowych kwiatków, rozrastają się jak szalone i wyglądają bardzo zdrowo (nawet mszyce ich nie dopadły).
Kupiłam też w tym roku dwa krzaczki "bezimiennej" róży białej, pnącej w Castoramie - 4 zł za sztukę i też dobrze rośnie, ale co chwilę ją muszę pryskać. Mam też 3 krzaki "niewiadomo czego" które dostałam od rodziny - kupione na targu. Po tej zimie niestety wymarzną :wink:
Porównanie kondycji tych róż stanowczo wypada na korzyść sprawdzonych, licencjonowanych odmian.A, dasz namiary na zagraniczna szkółke roz?Jak wygladało zamowienie?

hanka55
01-10-2006, 15:44
A ta płożąca-Rosarium to znaczy okrywowa? Może Haniu masz jakieś jej zdjęcie? :roll:
Ona nie jest płozaca :o rosnie wysoko w góre i pedy tzreba do czegos mocowac, albo podpinac

Święta racja Gosiu :D
Ona jest pnącą różą, ale prowadzona bez podpory,( albo z niewielką podporą jak u mnie) ma tendencję do płożenia. MIękkie gałęzie i bardzo ciężkie kwiatostany, powodują ciążenie ku ziemi.
Więc albo mocna, 2-3 metrowa pergola, albo prowadzenie jej jako płożącej np. na górce. Nie nadaje się do "wiązania w pasie" tak jak sztywnołodygowe.

ankalenka
02-10-2006, 12:01
Powiedz, a co robisz z tymi zielonymi gasienicami???Zezarły mi Grahama Thomasa;-(
niestety wybieram ręcznie. Na szczęście są nawet estetycznej urody :)

ankalenka
02-10-2006, 12:04
A, dasz namiary na zagraniczna szkółke roz?Jak wygladało zamowienie?
Ciotka mieszkająca tam na stałe nabyła. Myślałam, że będzie łatwo przemycić przez granicę ale były to spore krzaki w donicach. Jakoś się udało...

hanka55
03-10-2006, 22:19
http://www.florpak.pl/material.html

magnolia
04-10-2006, 08:53
moim zdaniem warto zainteresować się różami okrywowymi. Maja płożące się pędy , cały krzew dorastado wysokości ok 0.5-1metr wysokości. Kawiaty zwykle drobne, ale za to w dużej masie. Odmiany zdowe, nie podatne na choroby , wycinamy jedynie suche pędy i tyle. Tworzą szczelną masę okrywając podłoże tak że nie przerastają ich chwasty.taką różową odmianą która Wam się podobała wyżej jest 'The Fairy'-oczywiście wśród okrywowych. Z okolic Warszawy to polecam centrum ogrodnicze Melon- przy Puławskiej, na wysokości Pyr. Niezłe ceny, dobra jakość- bardzo lubię tam kupować.Znalazłam adres ze zdjęciem 'the fairy'
http://www.rosarium.com.pl

hanka55
04-10-2006, 10:56
Jedno uściślenie do Fairy - po 2 latach i normalnym nawożeniu obornikiem, róza ta ma średnicę 2 metrów, gąszcz gałęzi z mnóstwem kwiatów. Jest Baaardzo ekspansywna i żywotna, więc polecam minimalną rozstawę 1 x 1 m, a nie jak proponują w rosarium 3-4szt/1m2. Moje Fairy, są co roku, na wiosnę mocno cięte, na 30 cm, by nie wychodziły na kamienną ścieżkę, ale do lata tak zarastają chodnik, że nie można z niego korzystać!

http://images3.fotosik.pl/188/235df2ef19db652d.jpg (www.fotosik.pl)

Świetne są też odmiany pochodzące od Fairy - Cherry ( nie rośnie tak mocno) i White Fairy.
Doskonała jest wielokrotnie nagradzana Bonica - jasnoróżowo=perłowe , półpełne kwiaty, ale ma bardziej wzniosły pokrój.
Doskonale kwitnie karminowa, ekspansywna Heideltraum.
To krzewy o kwitnieniu ciągłym, gdzie dopiero szron kończy różaną porę kwitnienia, czyli...pieknidła aż do października !!!!

Evita
04-10-2006, 15:28
Właśnie po lekturze calego wątku i Waszych doświadczeń, dziewczyny, stwierdzam, że zainteresuję się chyba różami okrywowymi. Na początek będzie łatwiej, a w tym kącie u zbiegu dwóch ścian zaplanuję jakieś inne pnącze - może wiciokrzew albo clematis?
Jeśli chodzi o "The Fairy" bardzo mi sie podoba, ale chciałabym uzyskać nieco wyższy wzrost krzewu. Czy są jakies wyższe odmiany, albo czy można ją nieco podeprzeć bez uszczerbku dla rośliny?

Evita
04-10-2006, 15:31
Znalazłam jeszcze jedno zdjęcie róż okrywowych odmiany Lovely Fairy na stronach szkółki Grąbczewscy k/ Warszawy. Niestety, nie prowadzą sprzedazy detalicznej.
http://www.grabczewscy.com.pl/pl/img/foto/max/rosa-lovely-fairy.jpg

hanka55
04-10-2006, 16:22
Właśnie po lekturze calego wątku i Waszych doświadczeń, dziewczyny, stwierdzam, że zainteresuję się chyba różami okrywowymi. Na początek będzie łatwiej, a w tym kącie u zbiegu dwóch ścian zaplanuję jakieś inne pnącze - może wiciokrzew albo clematis?
Jeśli chodzi o "The Fairy" bardzo mi sie podoba, ale chciałabym uzyskać nieco wyższy wzrost krzewu. Czy są jakies wyższe odmiany, albo czy można ją nieco podeprzeć bez uszczerbku dla rośliny?

Jeśli nie będziesz jej mocno cięła na wiosnę, to potrafi osiągnąć 2,5-3 metry szerkości i 0,8 - 1 m wysokości !!!!!!!!
A podpieranie nie zaszkodzi :D

magnolia
05-10-2006, 08:14
Evita, przepraszam że ja o tym tu, ale pozwolę sobie wydać ten okrzyk (weszłam do Twojego albumu). Jaki śliczny dom!!! Śliczny! Zazdroszczę.
Czy to projekt indywidualny?
A co do Lovely Fairy to w centrum u Melona dostaniesz ją bez problemu ( zdaje sie nawet że materiał mają od Grąbczewskich).Maja je jeszcze w szkółce w Żabieńcu ( po drodze po prawej na Górę Kalwarię z Piaseczna) tylko że trochę droższe, ale tez ładne. I rzeczywiście nie sadź ich za gęsto- między80 cm do 1 metra rozstawa będzie ok.
Jestem w temacie bo ostatnio ich szukałam.
Aha- moim zdaniem róze okrywowe super pasują do takiego domu jaki masz.

Kukluxik
05-10-2006, 09:56
Kochane moje :D
Ja też zapisuję się do klubu miłośników róż !!!
Wiedzy mam narazie niewiele ( praktyki jeszcze mniej) ale dużo chęci do podjęcia trudu uprawy :P
Osobiście uwielbiam róże czerwone !!!
Szukam właśnie takich odmian i znalazłam :
Blaze , Sympatique , Flammetanz - to pnące a z okrywowych Red Carpet choć jeden sprzedawca na allegro zapewnia że Flammetanz bez podpory też się płoży ?
nie wiem czy mu wierzyć na słowo :-?
No właśnie - najgorsze jest to że mieszkam w niewielkiej mieścinie i nie mam możliwości zakupienia róż w sklepie - będę musiała pozostać chyba przy sprzedaży wysyłkowej.
Mnie się marzy połączenie róży z powojnikiem - jeszcze nie wiem jaki kolorek do czerwonej królowej by pasował najbardziej ....
Acha - może macie albo widziałyście w "realu" różę Coral Down?
Bardzo mi się podoba jej kwiat ale nie wiem jaki ma rzeczywisty kolor bo na zdięciach w necie to jakiś ni różowy ni morelowy ....?
Nie wiem czy by się z czerwonym zgrał ?

Pozdrawiam :)

Evita
05-10-2006, 10:35
Ojej, ale mi miło, Magnolio :oops:
Dzieki za namiar na centrum ogrodnicze. Na pewno tam zajrzę.
Właśnie niedawno odkryłam, że dom to jedno, ale ogród - to dopiero przyjemność. Jak przetrwac zimę bez ogrodu? Macie jakieś sposoby?

PS. Magnolio, mój dom zostal zbudowany wedlug projektu indywidualnego.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

magnolia
05-10-2006, 19:00
Jak przetrwać zimę?
Ja do świąt myślę jeszcze jesiennie i swiątecznie oczywiście. ale zaraz po świętach zaczynam się baaardzo niecierpliwić i wyciagam jakieś projekty ogrodów które kiedyś komus coś miałam dorobić, zmienić ,zastanowic się nad rozwiązaniem. Oczywiście też projekt mojego ogrodu- dotychczas zmieniały nam sie koncepcje naszego przyszłego domu, więc do tego przeprojektowywałam ogród ( jestem projektantem ogrodów).
No i czytamy duuużo o ogrodach, roslinach i całej tej magii.
tobie tez polecam zeby myśleć i rysować i ,marzyć sobie jak on ma wyglądć ten Wasz kawałek ziemi.

KKinga
11-10-2006, 10:49
[quote="hanka55"]Spojrzyj na allegro :D
Tam paru producentów wystawia znakomite odmiany róż, w cenie nie przekraczające 2 zł/ szt.
Kupiłam - dostałam krzaki w I klasie , z 5-cioma pędami i wspaniale rozrośniętą bryłą korzeniową!

A jakich producentów z Allegro polecasz? Poszukuję białych róż rabatowych.

hanka55
11-10-2006, 12:38
Z białych polecam Iceberga/ Schneewitchen.
http://www.bbc.co.uk/gardening/plants/plant_finder/images/large_db_pics/large/rosa_iceberg.jpg
Nagrodzona róża, nawet dla totalnych amatorów, o czysto białym kolorze, bez odcieni, żywotna, obficie kwitnąca aż do przymrozków.
Cudnie wyglądają jej oszronione kwiaty, które nie opadają , gdy w dzień jest ciepło!
Jest też forma CL-pnąca !!!
http://www.tuinbemiddelingsservice.nl/gd/gd.php?size=500&compression=70&foto=http://www.tuinbemiddelingsservice.nl/tuinfoto/1788/Rosa_'Schneewitchen'_1.JPG
Kupiłam od plantatora "mateusz_ch " na allegro i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona, tym bardziej, że dostałam już unikatowe, amerykańskie Sutter's Goldy i to w formie krzaczastej i pnącej :D
I jest to chyba najpiękniejsza kolorowa herbatnia, jaką znam :D
A zapach!- ODURZAJĄCY !!!

Pinus
11-10-2006, 15:03
...dostałam już unikatowe, amerykańskie Sutter's Goldy i to w formie krzaczastej i pnącej :D

To stara odmiana Sutter's Gold ale nie jest odmianą pnącą, chciaż na Allegro wszystko możliwe :) .
Może chodzi o formę pienną (zaokulizowaną na pniu)?.

Nie będę przekonywał o mojej racji :) .
..

hanka55
11-10-2006, 15:24
Jeśli odróżniasz Sutter's Gold od Sutter's Gold Climbing, to sam sobie odpowiesz Pinusie.

hanka55
11-10-2006, 15:29
"Sutter's Gold Climbing Rose
The climbing form of the 1950 AARS winner, Sutter's Gold, has long yellow buds that open to large golden blooms brushed with carmine."
http://www.freebies4ya.com/articles/trainingaclimbingrose.asp

http://www.jacksonandperkins.com/wcsstore/JacksonAndPerkinsStorefrontAssetStore/images/item/34429f.jpg

"NEW Strike It Rich Grandiflora Rose

This 2007 AARS winner is prized for its ruby blushed, golden blooms and spicy-sweet aroma.
Inspired by the wildly popular 1950 AARS champ, Sutter's Gold, this new award-winner is even more vigorous and disease resistant. Large, golden blooms have an irresistible, fruit-and-spice fragrance. Shipped bareroot. (Var: WEKbepmey, PPAF)

5'-6' H / Deep golden yellow swirled with red / Long, pointed ovoid buds 5" blooms / 30 petals / 18"-24" stems / Deep green foliage / Strong spicy and fruity fragrance / Full sun / Shipped bareroot
Choose One:
NEW Strike It Rich Grandiflora Rose
Item No. 34429A $17.95 "

Pinus
11-10-2006, 17:17
Jeśli odróżniasz Sutter's Gold od Sutter's Gold Climbing, to sam sobie odpowiesz Pinusie.

Niestety, nie odróżniam, bowiem odmiana róz Sutter's Gold Climbing jak do tej pory nie istnieje. Nie jest ważne czy ktoś tak sobie nazwał a nawet umieścił na stronie internetowej taką nazwę.
Ważny jest obowiazujacy na całym świecie rejestr: LIST OF NAMES OF WOODY PLANTS - International standard ENA 2005 - 2010

Bądź uprzejma podać nazwisko hodowcy tej odmiany (Sutter's Gold Climbing) oraz gdzie i kiedy została zarejestrowana to postaram się odróżniać.

I to by było na tyle :)
..

hanka55
11-10-2006, 18:45
Żeby istnieć, nie musi być rejestrowana.
To powinieneś chyba wiedzieć.
Climber jest od producenta róż, a nie od pośrednika, więc hodowca lepiej wie co mu rośnie na polu, niż nie widzący tego Pinus.
Twierdzenie, że jeśli czegoś nie ma w spisie rejestracyjnym, to cos nie istnieje, jest rzeczywiście śmieszne :D

A jeśli bardzo chcesz mieć satysfakcję, to sam sobie szukaj prawno-formalnych uzasadnień wyhodowania formy pnącej Sutter's Golda.

Dla mnie i innych nabywców ważne jest, że mam piękną, pnącą różę.
http://nature.jardin.free.fr/arbuste/fbg_rosa_sutter_gold.html
http://nature.jardin.free.fr/image4/fbg_Rosa_Sutters.jpg

A dla szukających pieknych róż, świetne zdjęcia tu :

http://www.justourpictures.com/roses/yellowroses.html

KKinga
12-10-2006, 07:40
Z białych polecam Iceberga/ Schneewitchen.
http://www.bbc.co.uk/gardening/plants/plant_finder/images/large_db_pics/large/rosa_iceberg.jpg
Nagrodzona róża, nawet dla totalnych amatorów, o czysto białym kolorze, bez odcieni, żywotna, obficie kwitnąca aż do przymrozków.
Cudnie wyglądają jej oszronione kwiaty, które nie opadają , gdy w dzień jest ciepło!
Jest też forma CL-pnąca !!!
http://www.tuinbemiddelingsservice.nl/gd/gd.php?size=500&compression=70&foto=http://www.tuinbemiddelingsservice.nl/tuinfoto/1788/Rosa_'Schneewitchen'_1.JPG
Kupiłam od plantatora "mateusz_ch " na allegro i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona, tym bardziej, że dostałam już unikatowe, amerykańskie Sutter's Goldy i to w formie krzaczastej i pnącej :D
I jest to chyba najpiękniejsza kolorowa herbatnia, jaką znam :D
A zapach!- ODURZAJĄCY !!!



Dzięki Hanka, ale te Iceberg/Schneewitchen są dla mnie za wysokie. Potrzebuję na rabatkę białe róże, dorastające maksymalnie do 60 cm i qrcze nigdzie nie mogę takich znaleźć (w okolicach W-wy). W sklepach internetowych też takich białych, niedużych nie mają. :cry:

hanka55
12-10-2006, 10:09
Iceberg, ale forma krzewiasta, przy corocznym cięciu wiosennym może nie przekroczyć tych magicznych 60-ciu centymetrów.NOrmalnie nie przekracza 90-100cm.

Iceberga i odmiany białe, zobacz, proszę tu.
http://www.classicroses.co.uk/roses/i/iceberg.html
Jeśli nie chce Ci się biegać z sekatorem, to skoro ma to być mały border, może lepiej obsadzić go płożącymi/ okrywowymi rózami?
Są białe miniatury Summer Snow, White Site, etc i może te spełnią Twe oczekiwania?
albo rabatowymi ?
http://www.kierzek.pl/index1024.html
A w razie czego...
Róże można zawsze przesadzić w inne miejsce( jeśli masz go więcej w ogródku) :D

hanka55
12-10-2006, 10:28
Dzięki Hanka, ale te Iceberg/Schneewitchen są dla mnie za wysokie. Potrzebuję na rabatkę białe róże, dorastające maksymalnie do 60 cm i qrcze nigdzie nie mogę takich znaleźć (w okolicach W-wy). W sklepach internetowych też takich białych, niedużych nie mają. :cry:
Oto dwa punkty producenckie:
Centrum Ogrodnicze FLORPAK Warszawa Warszawa, ul. Modlińska 56, tel. 614 54 60 Centrum Ogrodnicze FLORPAK Łomianki Łomianki, ul. Kolejowa 92,

hanka55
12-10-2006, 13:16
Hanko, przepiękna. A jak Ci się sprawuje (szkodniki, choroby, zimowanie)?

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale umknęło mi Twoje pytanie.
Otóż generalnie, nowe odmiany są mało podatne na choroby .
Czarna plamistość i mączniak to przymioty głównie róż historycznych i tych osłabionych.

Zaraz dam przykład.
W ogrodzie we Wrocławiu i w drugim - pod Wrocławiem, miałam miniatury Rumby. Kwitły ciągle, były zdrowe jak rydze.
W Rabce, zasadzone wiosną, po pierwszym kwitnieniu " złapały" czarną plamistość i niewiele pomogły odwary ze skrzypu i opryski chemią.
Ziemia tu paskudna - czysta, zielonkawa glina, więc i dołki kopałam z trudem.
Dwa dni temu wykopałam wszystkie róże i... okazało się, że tam gdzie dołki były małe, system korzeniowy taki jak przy sadzeniu - wątlutki, słabo rozwinięty, a róże=patyczaki.
W jednym miejscu była zdrowa Rumba, ale tam dołek zrobiłam zgodnie ze sztuką, głeboki na 40 cm i szroki na tyle samo. Róża jest gęsta, do tej pory kwitnie mimo nocnych przymrozków, a i plamistości nie złapała od chorych koleżanek !!!
http://images4.fotosik.pl/65/a43218e5d32b19e6.jpg (www.fotosik.pl)
I jako, że w ogrodzie różanym mojej matki, we Wrocławiu - NIGDY nie było żadnych oprysków, a jedynie gnojowe kopce, to wierzę w to, że chemia różom jest zbędna, gdy są właściwie prowadzone. ( ekspozycja, nawożenie, gleba)
Bo skoro kilkaset krzewów przywożonych w latach 60-70-tych z całego świata było zdrowych, to znaczy, że można mieć piękne rośliny bez oprysków.
I do tego też dążę tu, w Rabce :D
I mam nadzieję, że mi się uda...

Kalmia
13-10-2006, 14:37
A może ktoś wie, gdzie w Warszawie można kupić róże angielskie?

Evita
27-10-2006, 19:19
Czesc, to znowu ja.
No to kupiłam sobie te róże. Jedna to Dorothy Perkins (bardzo ładny okaz), i cztery okrywowe (2 x The Fairy i 2 x Lovely Fairy). I tu muszę przyznać rację ankalence. Otóż 3 z 4 zakupionych róż dostały takich czarnych plam na lisciach juz chyba na drugi dzien po posadzeniu. Myślę, ze plamy musiały być od początku, ale niezbyt wyraźne. Róże zakupiłam w polecanym tu gdzieś wyzej centrum ogrodniczym, a okazy wybierał sprzedawca. Teraz jedna z róż jest bardzo "chora" - liście całkowice zżółkly i wyglada to tak, jakby roslina usychała, pozostale dwie są - mówiąc językiem medycznym - w stanie srednim. Jedna jest w stanie dobrym - kilka pojedynczych plamek. Obawiam się, ze te trzy będą do wykopania. A moze Wy macie jakiś super sposob na tę zarazę?
A co mam zrobić z Dorothy Perkins, zeby się nie zarazila? Jakiś profilaktyczny oprysk? Help!

ankalenka
28-10-2006, 08:16
spróbuj opryskać jak najszybciej jakimkolwiek z preparatów na czarną plamistość lisci, choć nie jestem pewna czy przy obecnej temperaturze na dworzu oprysk będzie skuteczny. Tę zdrową też popryskaj profilaktycznie.
Czarna plamistość to choroba grzybowa i bardzo groźna dla roślin.

hanka55
28-10-2006, 18:48
Z moich doświadczeń wynika, że Dorothy Perkins jest podatna na mączniaka, a nie na czarną plamistość.
Natomist odmiany The Fairy są najzdrowszymi z gatunków róż !!!!
Wydaje mi się, że te plamy, to raczej skutek przymrozków i jesieni, a nie nagłego wystąpienia choroby.
Oprysk nic nie da, bo teraz rośliny kończą wegetację i powierzchowne opryskanie liści, które w ciagu paru dni opadną, mija się z celem.
Zapobiegawczo można wygrabić i wyzbierac DOKŁADNIE opadłe liście, a wiosną prysnąć np. Topsinem.
Chociaż, szczerze mówiąc, nie wierzę w czarną plamistość u progu listopada. Liście zmieniają kolor i opadają, bo to zima za pasem :lol:

Evita
28-10-2006, 21:07
Dziękuję Wam, dziewczyny.
Chyba rzeczywiscie ograniczę się do wyzbierania liści i zobaczymy co będzie na wiosnę. Chciałabym bardzo, żeby okazało się to zwykłym przygotowaniem do zimowego snu. Jak ja nie lubię zimy!

Aha, i jeszcze jedno. Jak wyglada ten mączniak?

hanka55
28-10-2006, 21:55
Proszę, oto link do strony:
http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/183.php

Nalewka
29-10-2006, 00:35
Witam różane entuzjastki (chyba są tu same panie :)). Też je lubię, chociaż te bardziej swojskie i "wsiowe", czyli dzikie. Chciałabym jednak posadzić też inne odmiany, stąd szukam teraz informacji i porad u bardziej doświadczonych. I tak: co zrobić z różami kupionymi teraz (albo za miesiąc), takimi z gołym korzeniem? Nie mam w domu możliwości zadołowania w ziemi, schowania w piwnicy (za ciepła), czy na strychu (nie mam). Czy karton ze styropianem wystarczy?

A dla zainteresowanych tanimi różami odnośnik - Allegro (http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3898955), tanie, ale nie sprawdzałam, więc nie wiem, jakiej jakości.

hanka55
29-10-2006, 12:18
Nalewko, albo je zadołujesz w ziemi, albo kupisz na wiosnę.
Sensowniejszego wyjścia nie widzę.:D

Bo można je jeszcze umieścić w chłodni, której nie masz, przezimować na dworze zasypane wilgotnymi trocinami, lub w donicach z ziemią.Wsadzenie ich w mieszkaniu do styropianu bez ziemi, tylko je zasuszy. A chyba nie o suszki krzewów Ci chodzi?

Nalewka
29-10-2006, 12:54
Dzięki za odzew :)
Miałam na myśli donicę albo skrzynkę z ziemią czy torfem, ocieplony z zewnątrz styropianem. Tj. po kolei: róże wsadzone do donicy czy skrzynki, przysypane ziemią, wszystko to razem opakowane w karton i ocieplone ze wszystkich stron styropianem. A całość postawiona na balkonie (pdł / zach), więc też ocienione na wszelki wypadek). Czy taka ochrona jest dobra?

hanka55
29-10-2006, 12:59
Rewelacyjna. Podlej tylko ziemię, by była lekko wilgotna i nie odciągała wilgoci z krzewów. Powinno sie udać :D

Nalewka
29-10-2006, 13:15
Oby :)

Pozdrawiam, B.

hanka55
22-03-2007, 18:52
Zaczął się sezon różany na allegro :D
Róze w pierwszym gatunku (bogdan_w1

kupiłam na jesieni do tego producenta) są po 1,50 zł !!!!

Polecam, bo przychodzą z Puław, wielkie choć skrócone krzaczory, z 4-6 gałązkami, grubymi na palec i dużym systemem korzeniowym !!!!
I kwitną już w lecie :-))))

modulor
22-03-2007, 19:31
Dzień dobry,
Piękne kwiaty tu pokazujecie.
A ja mam prośbę. Właśnie zaczynam urzadzać ogrod i szukam szkółki róż w okolicach Warszawy. Czy znacie może jakiś namiar?

Marza mi się dwa okazy róż: jedna pnąca, która na podporze utworzy z czasem takie malownicze kłębowisko przy drzwiach wejściowych (zależy mi by miała raczej duzo małych drobnych kwiatów niż mniej dużych kwiatów), a druga w postaci krzewu, który spraytnie osłoni i optycznie "obniży podest wejściowy. Czy ktoś z Was moze doradzić jakimi odmianami powinnam się zainteresować? Dzięki.

A tak w ogóle zastanawiam się czy to nie będzie pomyłka z tymi różami, bo one są takie sielskie, a moj dom jest w stylu raczej nowoczesnym.

poczekać na dzień kobiet

Mirek_Lewandowski
22-03-2007, 19:36
Ten róż z seledynem tak Ci namieszał?

gosia@
22-03-2007, 20:18
Zaczął się sezon różany na allegro :D
Róze w pierwszym gatunku (bogdan_w1

kupiłam na jesieni do tego producenta) są po 1,50 zł !!!!

Polecam, bo przychodzą z Puław, wielkie choć skrócone krzaczory, z 4-6 gałązkami, grubymi na palec i dużym systemem korzeniowym !!!!
I kwitną już w lecie :-))))a jakie kupiłas?Ja własnie zamówiłam r.rugose kórnik, moje Hammarberg, Heritage, maxime albe, nie moge sie doczekac az przyjda

hanka55
22-03-2007, 20:31
Kupowałam 2 x w zeszłym roku.
Wysoką, pełnokwiatową, niepowtarzającą "królewnę" płotów - Francoise de Jouranville - kwitła latem i parę kwitów powtórzeń jesienią.
A przed zimą kupiłam Flamingo i Rosarium Uetersen ( są jeszcze zakopcowane).

A to Mme Francoise, posadzona wiosną i kwitnąca już latem 2006r!
http://images3.fotosik.pl/170/f49fadd56743771fm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f49fadd56743771f)

Maluszek
23-03-2007, 09:46
U mnie w ogrodzie będą takie róże:

Flammentaz
http://www.odla.nu/artiklar/images/bilder/rosa_flammentanz.jpg

i okrywowe Fairy Dance
http://www.rosen-direct.de/shop/catalog/images/fairydance.jpg

firstlady
23-03-2007, 13:49
A ja polecam te stronke . Maja sprzedaz wysyłkową można zasięgnać porady i popatrzeć.
http://www.rosarium.com.pl/

Ew-ka
26-03-2007, 22:41
podgladam ten wątek od jakegos czasu i jestem oczarowana :lol:
mialam swego czasu roze pienne ale niestety zmarniały :-?
teraz sobie przypomniałam jaki mialam sliczny kącik różany...i zatesknilam do niego ...chyba sie skusze na róże :D

:lol:

ps...dla jasnosci to nie moj kącik rozany - a szkoda :( [/img]

Ew-ka
26-03-2007, 23:29
a ja mam pytanie porządkowe ...które róże pnące nie sypią płatków jak oszalałe .....tylko zasychaja kwieciem na łodydze ? ......nie chcę mieć rożanego trawnika :-?
Moja Sympathia nie brudziła za bardzo ,a czy inne odmiany tez sa takie grzeczne ? :wink:

hanka55
26-03-2007, 23:34
Ew-ko!
To kącik , jak z bajki. Czysta POEZJA....
Jestem pod ogromnym wrażeniem :P

Ew-ka
26-03-2007, 23:36
Ew-ko!
To kącik , jak z bajki. Czysta POEZJA....
Jestem pod ogromnym wrażeniem :P

miodzio Hanko ...miodzio :D ech ....jak ja juz chcialabym miec taki kącik :roll:

hanka55
26-03-2007, 23:42
Szczerze?
Nie znam odmian, które nie zrzucałyby płatków po przekwitnięciu...
Ale np. Nwe Dawn , czy Schnewitcheen Cl, kwitną ciągle,aż do mrozów, więc różany zakątek, byłby cały sezon :D

Ew-ka
26-03-2007, 23:44
Szczerze?
Nie znam odmian, które nie zrzucałyby płatków po przekwitnięciu...
Ale np. Nwe Dawn , czy Schnewitcheen Cl, kwitną ciągle,aż do mrozów, więc różany zakątek, byłby cały sezon :D

dzięki :D

Wwiola
27-03-2007, 13:52
Powiedzciemi moi drodzy, czy jestjakaś odmiana róży pnącej,którabędzie ładnie kwitła w miejscu zacienionym. Mam taki kawałek ogrodzenia od strony północnej. Słońce tam pojawia się tylko wcześnie rano albo tuz przed zachodem.

Ew-ka
27-03-2007, 23:24
piekna ...prawda?

http://www.mfoto.pl/uploads/1212/roze1_b2f82.jpg

Ew-ka
27-03-2007, 23:30
http://www.mFoto.pl/uploads/1212/roze2_19e68.jpg (http://www.mFoto.pl/)

hanka55
28-03-2007, 01:25
niektórym różom wystarczą 4 godziny słonka.
W półcieniu sprawdza się New Dawn, Super Excelsa, Sympathia i Bobby James. Trochę słabiej kaitnie Iceberg i Bonica 85, ale też sensownie się prezentują.
Pamiętaj, że słońce wzmaga wybarwianie płatków, więc im jaśniejsza róza do cienia, tym efektowniej wygląda, nie mówiąc już o optycznycm rozjaśnieniu miejsca.
Poszukam jeszcze innych odmian, znaoszących cień, ale..jest ich bardzo mało :-)))

gosia@
28-03-2007, 09:07
niektórym różom wystarczą 4 godziny słonka.
W półcieniu sprawdza się New Dawn, Super Excelsa, Sympathia i Bobby James. Trochę słabiej kaitnie Iceberg i Bonica 85, ale też sensownie się prezentują.
Pamiętaj, że słońce wzmaga wybarwianie płatków, więc im jaśniejsza róza do cienia, tym efektowniej wygląda, nie mówiąc już o optycznycm rozjaśnieniu miejsca.
Poszukam jeszcze innych odmian, znaoszących cień, ale..jest ich bardzo mało :-)))Hania ja sie podepne. Jetem juz po kolejnych zakupach. Rózy coraz wiecej, miejsca coraz mniej;-)Powiedz mi tylko czy Ty robisz juz oprysk?W zeszłym roku Graham Thomas miał plamistosc, strasznie sie boje ze sie powtórzy. Myslisz jest jest sens profilaktycznie pryskac?Nigdzie nie moge doczytac powyzej jakiej temperatury mozna robic

gosia@
28-03-2007, 09:09
piekna ...prawda?

Piekna...mało powiedziane :P cudowna. Przy okazji znowu, jakie macie podpory pod róże?Pergole takie typowe mi sie nie podobaja, tak topornie wygladają. Nie mam pomysłu, ;-(

hanka55
28-03-2007, 10:46
Skoro chorują, to są osłabione. Więc może poprawić im warunki ?
Mało słonka, za dużo wody lub suszy? Mało obornika?
Ja generalnie, nie pryskam róż, bo staram się by były sadzone w mieszance gnoju, z piachem i gliną, a obłożone przekompostowaną korą sosonową, skutecznie hamująca rozwój patogenów grzybowych.
Jeśli bardzo chcesz, to można już prysnąc zarodniki "śpiące" na gałązkach lub użyć środka systemicznego na rdzę, palmistośc i mączniaka( wnikającego w tkanki i chroniącego od wewnątrz) np. Baymat AE w sprayu.

"BaymatŽ AE wnika do tkanek i hamuje rozrastanie się i rozwój grzybni, która już zaatakowała roślinę. Nie dopuszcza do zarodnikowania, czyli dalszego rozprzestrzeniania się grzyba. Preparat jest dobrze tolerowany przez rośliny. Środek jest bezpieczny dla pszczół i organizmów pożytecznych. BaymatŽ AE najlepiej jest stosować w temperaturze powyżej 12C."

hanka55
28-03-2007, 10:50
Przy okazji znowu, jakie macie podpory pod róże? Pergole takie typowe mi sie nie podobaja, tak topornie wygladają. Nie mam pomysłu, ;-(
Ramblery- miękkołodygowe, powinny być rozpinane na pergolach, siatkach, trejażach, itp.
Climbery( sztywnopędowe) mogą być przez rok, dwa prowadzone przy paliku, wiązane w pasie, a potem wystraczy im tylko przewiązka na wusokości metra, bo same będa trzymac pion, a góra utworzy bukiet kwiecia :-)))
Ale...przy obu rodzajach róż - im więcej gałęzi w poziomie, tym więcj młodych gałązek z kwitnącymi pąkami! Bo stożki wzrostu, mkną ku górze.
Dlatego zwykle pnące róże są rozpinane na pergolach :D

Wwiola
28-03-2007, 10:56
Hanka dzieki za podpowiedzi.


Muszę Wam powiedzieć, że ostatnie mieszkanie kupiłam razem z ogrodem pełnym róż. Mieszkałam tam 9 lat i wstyd się przyznać, ale NIC z nimi nie robiłam a one kwitły jak wariatki :D Więc chyba generalnie nie potzrbuja one dużo zabiegów, albo... głupi ma szczęście :D

gosia@
28-03-2007, 11:06
Skoro chorują, to są osłabione. Więc może poprawić im warunki ?
Mało słonka, za dużo wody lub suszy? Mało obornika?
Ja generalnie, nie pryskam róż, bo staram się by były sadzone w mieszance gnoju, z piachem i gliną, a obłożone przekompostowaną korą sosonową, skutecznie hamująca rozwój patogenów grzybowych.
Jeśli bardzo chcesz, to można już prysnąc zarodniki "śpiące" na gałązkach lub użyć środka systemicznego na rdzę, palmistośc i mączniaka( wnikającego w tkanki i chroniącego od wewnątrz) np. Baymat AE w sprayu.

"BaymatŽ AE wnika do tkanek i hamuje rozrastanie się i rozwój grzybni, która już zaatakowała roślinę. Nie dopuszcza do zarodnikowania, czyli dalszego rozprzestrzeniania się grzyba. Preparat jest dobrze tolerowany przez rośliny. Środek jest bezpieczny dla pszczół i organizmów pożytecznych. BaymatŽ AE najlepiej jest stosować w temperaturze powyżej 12C."Warunki maja dobre.Wyglada ze kupiłam chora;-(Mam własnie Baymat tylkonie wiem czy jak temperatura spada i rano sa przymrozki, to tez mozna?

gosia@
28-03-2007, 11:11
Przy okazji znowu, jakie macie podpory pod róże? Pergole takie typowe mi sie nie podobaja, tak topornie wygladają. Nie mam pomysłu, ;-(
Ramblery- miękkołodygowe, powinny być rozpinane na pergolach, siatkach, trejażach, itp.
Climbery( sztywnopędowe) mogą być przez rok, dwa prowadzone przy paliku, wiązane w pasie, a potem wystraczy im tylko przewiązka na wusokości metra, bo same będa trzymac pion, a góra utworzy bukiet kwiecia :-)))
Ale...przy obu rodzajach róż - im więcej gałęzi w poziomie, tym więcj młodych gałązek z kwitnącymi pąkami! Bo stożki wzrostu, mkną ku górze.
Dlatego zwykle pnące róże są rozpinane na pergolach :DDziękuję pięknie, moze uda mi się dostac ładna pergolę. Ostatnio jednak zakochałam się w rugosach. Mam A. Choduna, Kórnik, MOje Hannaberg, Ratisane,(pewnie zle napisałam nazwe;-(Dosadziłam tez Haritage, Iceberg, White New Dawne, Marthe,no i Zephirine w donicy.Przepraszam za okaleczone nazwy,a le nie moge nauczyc sie pisowni :oops:

hanka55
30-03-2007, 23:09
Wreszcie udało mi się kupić historyczne marzenie - Veilchenblau / sSchmidt 1909 !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra także do półcienia - róza bez koców, 2-3 metry wyskości, nie powtarza kwitnienia!

http://i.pbase.com/g3/49/99249/3/54368419.Veilchenblau.singlebloomandbudinNovember. jpg
na allegro, oczywiście :-))) u fusionart.
Ma przepiękne róze angielskie, pełne, o odurzającym zapachu...
Ech< jestem szczęsliwa :P

gosia@
31-03-2007, 09:59
Wreszcie udało mi się kupić historyczne marzenie - Veilchenblau / sSchmidt 1909 !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra także do półcienia - róza bez koców, 2-3 metry wyskości, nie powtarza kwitnienia!

http://i.pbase.com/g3/49/99249/3/54368419.Veilchenblau.singlebloomandbudinNovember. jpg
na allegro, oczywiście :-))) u fusionart.
Ma przepiękne róze angielskie, pełne, o odurzającym zapachu...
Ech< jestem szczęsliwa :PHanka dawaj namiary :wink: chociaz ja bankrutctwo ogłoszę po rózanych zakupach, osmocote do róż itd. Powiedz dlaczego, akurat ta to twoje marzenie?Ja na razie skupiam sie na powtarzajacych kwitnienie, ale ja o nieba nizej w rózanym zaawansowaniu. najgorsze, ze mam działke 2600m2, a miejsca na róze mi brakuje, bo mam zamontoane zraszacze do podlewania :evil:

gosia@
31-03-2007, 10:09
Wreszcie udało mi się kupić historyczne marzenie - Veilchenblau / sSchmidt 1909 !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra także do półcienia - róza bez koców, 2-3 metry wyskości, nie powtarza kwitnienia!

Ma przepiękne róze angielskie, pełne, o odurzającym zapachu...
Ech< jestem szczęsliwa :PNo i masz babo placek, też ją kupiłam i jeszcze 2 :P Teraz musze dumac gdzie ja posadzic;-)

hanka55
31-03-2007, 10:30
Hanka dawaj namiary :wink: chociaz ja bankrutctwo ogłoszę po rózanych zakupach, osmocote do róż itd. Powiedz dlaczego, akurat ta to twoje marzenie?Ja na razie skupiam sie na powtarzajacych kwitnienie, ale ja o nieba nizej w rózanym zaawansowaniu. najgorsze, ze mam działke 2600m2, a miejsca na róze mi brakuje, bo mam zamontoane zraszacze do podlewania :evil:

Hahahhahaaa, bo to jeszcze opowiadanie z dzieciństwa :-))) Z czasów, gdy importem zajmowały się Centrale Państwowe i trzeba było mieć specjalne pozwolenie na import. Matka - hobbystka ściagała róze z " zachodu" i tylko Veichenblau nie mogła zdobyć. Więc cały czas się o niej mówiło z mrocznym pożądaniem. Potem, do swoich ogrodów - szukałam ich w polskich ogrodach i szkółkach - nic. Wreszcie, po pół wieku - ZDOBYŁAM na allegro :D

Dlaczego ona?
Jest hybrydą, weilkokwiatową, zdrową jak rydz, z duzymi mozliwościami wybarwień- od różu do czarnego fioletu ( w zalezności od ph ziemi i nasłoneczenienia ). A gdy posadzona jest w kwaśnej ziemi i półcieniu, jej ciemny fiolet, aż w oczy bije kontrastem złotego środka...
To taka róża, której się nie zapomina, gdy się zobaczy :P

gosia@
31-03-2007, 10:34
Hahahhahaaa, bo to jeszcze opowiadanie z dzieciństwa :-))) Z czasów, gdy importem zajmowały się Centrale Państwowe i trzeba było mieć specjalne pozwolenie na import. Matka - hobbystka ściagała róze z " zachodu" i tylko Veichenblau nie mogła zdobyć. Więc cały czas się o niej mówiło z mrocznym pożądaniem. Potem, do swoich ogrodów - szukałam ich w polskich ogrodach i szkółkach - nic. Wreszcie, po pół wieku - ZDOBYŁAM na allegro :D

Dlaczego ona?
Jest hybrydą, weilkokwiatową, zdrową jak rydz, z duzymi mozliwościami wybarwień- od różu do czarnego fioletu ( w zalezności od ph ziemi i nasłoneczenienia ). A gdy posadzona jest w kwaśnej ziemi i półcieniu, jej ciemny fiolet, aż w oczy bije kontrastem złotego środka...
To taka róża, której się nie zapomina, gdy się zobaczy :PFajne opowiadanie. Uwielbiam jak się z rózami wiąże jakas historia :D Cieszę się bardzo,z e dzięi tobie też ją zamówiłam. Daj jakies fotki swojego ogrodu, plizz.Powiedz jeszcze jaka literatura sie wspierasz?Szukam dobrej ksiazki o uprawie róż.Aaaa, a co jeszcze [polecasz z róz u Pana Allegro?

hanka55
31-03-2007, 12:08
Z ksiązek dobrych poleciłabym:
= Poradnik dla miłośników róż - Wernera Gottschalk'a
=Róze -(układ systematyczny) wyd. Elipsa? - to taka mała encyklopedia odmian
=Encyklopedia Róż -Nico Vermulen'a
=Róze Stefan Buczacki

A tak na prawdę ; zasady uprawy masz w peirwszej, a odmiany , w ostatniej.
I te dwie ksiązki starczą początkującym rosarianom :-)

Ja kupiłam jeszcze :
Winchester Cathedral ,White New Dawn - bo niezawodna i kwitnie do przymrozków i delikatną, podatna na mączniaka Alchymist, nieco w stylu Biedermeier ( różne odcienie na stadiach rozwojowych pąków), więc musi być w pełnym słońcu i lekkim przeciągu, ale jest warta troski.
A ogródek jest maciopci, bo to kolejny z domów, w którch musze urządzać wszystko od początku. Więc i kupować nowe rośliny.
A, że to frajda ogromna- zobaczysz, gdy będa pierwsze kwiaty.
A te burzliwie pojawiają się, gdy róze mają przekompostowany obornik ! Serio - im więcej gnoju, tym ładniejsze i piękniej kwitnące róze :D

gosia@
31-03-2007, 12:15
Z ksiązek dobrych poleciłabym:
= Poradnik dla miłośników róż - Wernera Gottschalk'a
=Róze -(układ systematyczny) wyd. Elipsa? - to taka mała encyklopedia odmian
=Encyklopedia Róż -Nico Vermulen'a
=Róze Stefan Buczacki

A tak na prawdę ; zasady uprawy masz w peirwszej, a odmiany , w ostatniej.
I te dwie ksiązki starczą początkującym rosarianom :-)

Ja kupiłam jeszcze :
Winchester Cathedral ,White New Dawn - bo niezawodna i kwitnie do przymrozków i delikatną, podatna na mączniaka Alchymist, nieco w stylu Biedermeier ( różne odcienie na stadiach rozwojowych pąków), więc musi być w pełnym słońcu i lekkim przeciągu, ale jest warta troski.
A ogródek jest maciopci, bo to kolejny z domów, w którch musze urządzać wszystko od początku. Więc i kupować nowe rośliny.
A, że to frajda ogromna- zobaczysz, gdy będa pierwsze kwiaty.
A te burzliwie pojawiają się, gdy róze mają przekompostowany obornik ! Serio - im więcej gnoju, tym ładniejsze i piękniej kwitnące róze :DJa tez kupiłam Winchester Cathedral ,White New Dawn, New Dawna kupiłam u Choduna, a i Alchymist tez m am. Zastanawiam sie czy ja w donice na taras dac?Jak myslisz?Dziękuje za lekturę, bógggg Ci w rózach wynagrodzi. Obornik masz swój?czy kupujesz?Stosujesz Osmokote?Pąki miałam juz w zeszłym roku, bo Graham Thomas pięknie kwitł, Derby, no i Untersen. Pnące sadzisz przy pergolach?[/quote]

hanka55
31-03-2007, 15:05
Ja tez kupiłam Winchester Cathedral ,White New Dawn, New Dawna kupiłam u Choduna, a i Alchymist tez m am. Zastanawiam sie czy ja w donice na taras dac?Jak myslisz?Dziękuje za lekturę, bógggg Ci w rózach wynagrodzi. Obornik masz swój?czy kupujesz?Stosujesz Osmokote?Pąki miałam juz w zeszłym roku, bo Graham Thomas pięknie kwitł, Derby, no i Untersen. Pnące sadzisz przy pergolach?[/quote]
Hmmm...New Dawn i White New Dawn może być w donicy, bo to jedna z najbardziej wytrzymałych róż ( jeszcze jest Coral New Dawn), ale..posadzone w gnoju :-), pod Wrocławiem, wyrosły mi na 5 metrów i szczelnie zakryły ogromną pergolę, która miała byc na róze ( po 1 szt na każdym końcu i Cl. montana). Okazało się, że po 3 latach New Dawn sama stworzyła 4 metrowy daszek ( + 2 metry kratki pionowej). Ale każdej wiosny dostawała gnojowicy i potasu, a pędy boczne cięłam na 2-4 oczka!.
Tu, w górach krzaczki roczne, więc malutkie, choć Fancois Jouranville i burbonki, kwitły burzami kwiecia. Westerlandy przy furtce pachniały całe lato, a w donicach zostawiłam tylko szczepione pienne Matiss'y i La Gifferais.
Słabe, wątłe podkładki, więc bałam się, że w zimie padną.
Może do donic wybrałabyś jakieś mniejsze formy?
Alchemik nadaje się do donicy, nawet wygodniej, bo można nią manewrować :D
Ale najlepsze warunki róże mają jednak w ziemi, zasilonej czymś pysznym, np. Osmocote.
A zamiast niego można użyć kurzaku granulowanego - tylko OSTROŻNIE, bo najbardziej skoncentrowany nawóż naturalny z wszystkich odchodowych! - liofilizowany, więc nie pachnie :D, a działa jak...rakieta :D

hanka55
31-03-2007, 15:16
Ja tez kupiłam Winchester Cathedral ,White New Dawn, New Dawna kupiłam u Choduna, a i Alchymist tez m am. Zastanawiam sie czy ja w donice na taras dac?Jak myslisz?Dziękuje za lekturę, bógggg Ci w rózach wynagrodzi. Obornik masz swój?czy kupujesz?Stosujesz Osmokote?Pąki miałam juz w zeszłym roku, bo Graham Thomas pięknie kwitł, Derby, no i Untersen. Pnące sadzisz przy pergolach?[/quote]
Hmmm...New Dawn i White New Dawn może być w donicy, bo to jedna z najbardziej wytrzymałych róż ( jeszcze jest Coral New Dawn), ale..posadzone w gnoju :-), pod Wrocławiem, wyrosły mi na 5 metrów i szczelnie zakryły ogromną pergolę, która miała byc na róze ( po 1 szt na każdym końcu i Cl. montana). Okazało się, że po 3 latach New Dawn sama stworzyła 4 metrowy daszek ( + 2 metry kratki pionowej). Ale każdej wiosny dostawała gnojowicy i potasu, a pędy boczne cięłam na 2-4 oczka!.
Tu, w górach krzaczki roczne, więc malutkie, choć Fancois Jouranville i burbonki, kwitły burzami kwiecia. Westerlandy przy furtce pachniały całe lato, a w donicach zostawiłam tylko szczepione pienne Matiss'y i La Gifferais.
Słabe, wątłe podkładki, więc bałam się, że w zimie padną.
Może do donic wybrałabyś jakieś mniejsze formy?
Alchemik nadaje się do donicy, nawet wygodniej, bo można nią manewrować :D
Ale najlepsze warunki róże mają jednak w ziemi, zasilonej czymś pysznym, np. Osmocote.
A zamiast niego można użyć kurzaku granulowanego - tylko OSTROŻNIE, bo najbardziej skoncentrowany nawóż naturalny z wszystkich odchodowych! - liofilizowany, więc nie pachnie :D, a działa jak...rakieta :D

gosia@
01-04-2007, 12:32
Ale najlepsze warunki róże mają jednak w ziemi, zasilonej czymś pysznym, np. Osmocote.
A zamiast niego można użyć kurzaku granulowanego - tylko OSTROŻNIE, bo najbardziej skoncentrowany nawóż naturalny z wszystkich odchodowych! - liofilizowany, więc nie pachnie :D, a działa jak...rakieta :DCiekawe czy ja ten kurzak dostane u nas. Dzisiaj skonczyłam nawozic osmokote. 4 opakowania mi poszły :(Tym kurzakiem, to po prostu podsypujesz dookoła krzaka?Pedy boczne ciełas, bo lepiej wtedy rosna?Tnie sie raz?

hanka55
01-04-2007, 13:56
Kurzak jest w sklepach ogrodniczych:
- w torebkach 1 kg za ok.10zł - łyżeczka rozsypana pod krzak, zmieszna z ziemią
- w granulkach 5 l za ok.10zł - j/w

http://www.infofirma.pl/gardenplanet/nawozy/cdn/obornik_suszony.jpghttp://www.atlas-planta.pl/nawozy/obornik.jpghttp://www.atlas-planta.pl/nawozy/kurzak.jpg

Z torebkowego, suszonego kurzaka można zrobić gnojowicę - wsypać do wiadra, dodać wody, zakryć, odstawić na tydzień, dwa do fermetacji.
Potem dodawać tego " odwaru" do podlewania - 1/8 - 1/4 szklanki na wiadro wody( gleby piaszczyste więcej, gliniaste - mniej).

Róże nie rosnące w donicach, po otrzymaniu nalezy wymoczyć w wodzie przez 24-48h całe lub choćby same korzenie imiejsce szyjki korzeniowej tak, by krzew dobrze się nawodnił.
Potem przycina się najgrubsze korzenie do ok. 20 cm, by pobudzić tworzenie cienkich korzonków pobierających pokarm.
Jeśli korzenie są przycięte, to skraca się także korony na 3-5 oczek, bo z nich powstaną kwitnące tego roku ( w lipcu) galązki.
Tnie się przy sadzeniu lub - zeszłoroczne- po ukazaniu się pąków liściowych ale po przymrozkach !!!! - bo nocne mrozy mogą skutecznie wysuszyć cięte gałązki i spowodować martwicę. ( U nas w nocy jest -6 C i zbyt wcześnie cięte róze - zamierają.)

gosia@
03-04-2007, 10:32
Kurzak jest w sklepach ogrodniczych:
Tnie się przy sadzeniu lub - zeszłoroczne- po ukazaniu się pąków liściowych ale po przymrozkach !!!! - bo nocne mrozy mogą skutecznie wysuszyć cięte gałązki i spowodować martwicę. ( U nas w nocy jest -6 C i zbyt wcześnie cięte róze - zamierają.)U mnie niby tylko -2, ale i tak sie boje. Zreszta po pierwszej zimie, opatulone były, ale i tak miały pare zdrewniałych łodyżek. Czekam na twoje cudo i wymyśliłam sobie, ze przy furtce ją posadzę.Powiedz mi, ten Pan na allegro ma jeszcze duzo angielskich róz, ale bez nazwy. Dlaczego?Ja np wole wiedziec jaka kupuję.

hanka55
06-04-2007, 17:01
Powiedzciemi moi drodzy, czy jestjakaś odmiana róży pnącej,którabędzie ładnie kwitła w miejscu zacienionym. Mam taki kawałek ogrodzenia od strony północnej. Słońce tam pojawia się tylko wcześnie rano albo tuz przed zachodem.

Tu znalazłam gotowca :)

http://home.hiwaay.net/~oliver/sgrosesshade.htm

American Pillar
Belinda
Buff Beauty
Cornelia
Doctor Robert Korns
Erfurt
FJ Grootendorst
Felicia
Lavender Lassie
Lyda Rose
Marie Pavie
La Marne
Madame Alfred Carriere
Madame Plantier
Mary Rose
Mermaid
Moonlight
Mothersday
Mozart
New Dawn
Penelope
Pink Grootendorst
Pinkie, Climbing
Reve D'Or
Robin Hood
Sea Foam
Tausendschon
Veilchenblau
Wind Chimes http://home.hiwaay.net/~oliver/veilchenblau3.jpg

Kalmia
13-04-2007, 10:34
Róże Meilland można kupić w Leroy Merlen (W-wa).

Ew-ka
25-04-2007, 21:10
Wreszcie udało mi się kupić historyczne marzenie - Veilchenblau / sSchmidt 1909 !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra także do półcienia - róza bez koców, 2-3 metry wyskości, nie powtarza kwitnienia!

http://i.pbase.com/g3/49/99249/3/54368419.Veilchenblau.singlebloomandbudinNovember. jpg
na allegro, oczywiście :-))) u fusionart.
Ma przepiękne róze angielskie, pełne, o odurzającym zapachu...
Ech< jestem szczęsliwa :P

Zamówiłam kilka róż u tego alegrowicza (fusjonart) 16 kwietnia i do tej pory nie otrzymałam przesyłki ..... :( jestem zaniepokojona ,bo w piątek wyjeżdżam ...... co teraz mam z tym fantem zrobić ? co bedzie z różami ? po raz pierwszy zamowiłam na allegro rośliny i boję sie ,że dostałam bolesną nauczkę :cry:

hanka55
25-04-2007, 21:18
Ja dostałam, zasadziłam i jestem prawie! zadowolona.
Na 6 krzaków - 5 w stanie dobrym, jeden angielska Alchymist - w stanie - dostatecznym tj. w suchej folii. Nie wystawiałam komentarza, czekam aż się zreanimuje lub nie.
Reszta róż, po tygodniu ma już liście!!!!

Ewo, jeśli paczka nie doszła- napisz do sprzedającego monit przez allegro!. Wzynacz nieprzekraczalną datę dostawy, lub zarz ądaj zwrotu pieniędzy z powodu niewywiązania się z umowy ( w/g regulaminu 14 dni), a w/g opisu w aukcji - 7 dni od zaksięgowania Twojej wpłaty!

I bądź stanowcza, bo to Ty płaciłaś w ciemno.
Trzymam kciuki - h.

Ew-ka
25-04-2007, 21:41
Hanka -dzieki za podpowiedź ....na pewno tak zrobie ...a tak ładnie byly zaprezentowane :-?
o wynikach poinformuje .....
Ewa

gosia@
25-04-2007, 21:53
Wreszcie udało mi się kupić historyczne marzenie - Veilchenblau / sSchmidt 1909 !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra także do półcienia - róza bez koców, 2-3 metry wyskości, nie powtarza kwitnienia!

http://i.pbase.com/g3/49/99249/3/54368419.Veilchenblau.singlebloomandbudinNovember. jpg
na allegro, oczywiście :-))) u fusionart.
Ma przepiękne róze angielskie, pełne, o odurzającym zapachu...
Ech< jestem szczęsliwa :P

Zamówiłam kilka róż u tego alegrowicza (fusjonart) 16 kwietnia i do tej pory nie otrzymałam przesyłki ..... :( jestem zaniepokojona ,bo w piątek wyjeżdżam ...... co teraz mam z tym fantem zrobić ? co bedzie z różami ? po raz pierwszy zamowiłam na allegro rośliny i boję sie ,że dostałam bolesną nauczkę :cry:To masz fajnie, bo ja straciłam 154 zł. Oszust i złodziej. Alchymist suchy jak patyk :evil:

gosia@
25-04-2007, 21:54
Hanka -dzieki za podpowiedź ....na pewno tak zrobie ...a tak ładnie byly zaprezentowane :-?
o wynikach poinformuje .....
EwaVeilchenblau, nie mów ze dostałas?Opisane?Bo ja dostałam jakas zwykła w kartonie z marketu

Ew-ka
25-04-2007, 22:02
Hanka -dzieki za podpowiedź ....na pewno tak zrobie ...a tak ładnie byly zaprezentowane :-?
o wynikach poinformuje .....
EwaVeilchenblau, nie mów ze dostałas?Opisane?Bo ja dostałam jakas zwykła w kartonie z marketu
no właśnie nic jeszcze nie dostałam :( u mnie kwota 120 zł .....ale za patyki nie mam zamiaru tyle płacić :evil:

gosia@
25-04-2007, 22:05
Hanka -dzieki za podpowiedź ....na pewno tak zrobie ...a tak ładnie byly zaprezentowane :-?
o wynikach poinformuje .....
EwaVeilchenblau, nie mów ze dostałas?Opisane?Bo ja dostałam jakas zwykła w kartonie z marketu
no właśnie nic jeszcze nie dostałam :( u mnie kwota 120 zł .....ale za patyki nie mam zamiaru tyle płacić :evil:Mówie Ci oszust piep(pip) ja miałam wszystko do wywalenia :evil: a allegro powiedziało, zemoge sobie na policje zgłosic :evil: wystawiłam 4 negatywy i tyle mojego. Wiecej roz nie kupie na allegro

Ew-ka
25-04-2007, 22:15
cholerka jasna :evil: a tak sie cieszyłam !!!!! :evil: stara - a taka naiwna :evil:

.....a echo z uporem maniaka ....mać ....mać ...mać .......

gosia@
25-04-2007, 22:20
cholerka jasna :evil: a tak sie cieszyłam !!!!! :evil: stara - a taka naiwna :evil:

.....a echo z uporem maniaka ....mać ....mać ...mać .......A ja,nie mogłam się doczekac, a teraz, o.....Głupia, a wytarczyło bym poczytała negatywne opinie o nim. Zobacz ile ma negatyw ów

Ew-ka
25-04-2007, 22:28
cholerka jasna :evil: a tak sie cieszyłam !!!!! :evil: stara - a taka naiwna :evil:

.....a echo z uporem maniaka ....mać ....mać ...mać .......A ja,nie mogłam się doczekac, a teraz, o.....Głupia, a wytarczyło bym poczytała negatywne opinie o nim. Zobacz ile ma negatyw ów
ale pozytywy też ma i to nie mało :o i to mnie uśpiło :-?

gosia@
26-04-2007, 09:40
cholerka jasna :evil: a tak sie cieszyłam !!!!! :evil: stara - a taka naiwna :evil:

.....a echo z uporem maniaka ....mać ....mać ...mać .......A ja,nie mogłam się doczekac, a teraz, o.....Głupia, a wytarczyło bym poczytała negatywne opinie o nim. Zobacz ile ma negatyw ów
ale pozytywy też ma i to nie mało :o i to mnie uśpiło :-?No mnie tez, ale poskarzyłam się na ogrodach i babeczki, znawczynie róż od razu powiedziały ze oszust...cyt
e mnie nie wzbudza zaufania zamieszczanie zdjęć 'Souvenir Du Docteur Jamain' i 'Barkarole' pod 1 nazwą. Tak samo jak 'Pat Austin' i 'Grace'. Szczytem jest zmiana kolorystyki oryginalnego zdjęcia Davida Austina 'Cocus Rose' i powieszenie go w ten samej aukcji razem 'Charlotte'. Jako 'Winchester Cathedral' wisi wszystko poza zdjęciem wymienionej odmiany. Nie wbudza zaufania także podawanie nazw odmian, które nie istnieją -> vide rzekoma 'Dark Rose'. Ostatecznie jestem w stanie wybaczyć nazwanie 'Ferdinand Pichard' różą angielska, pod warunkiem, że będzie to Ferdinand. Ale jakoś w to nie wierzę, zwłaszcza, że kilka aukcji dalej jest 'prawdziwy' czerwono-biały Ferdidand. Ciekawe dlaczego w to wszystko nie wierze...

Pinus
26-04-2007, 10:42
Naiwnych nie sieją (ani nie sadzą), sami rosną :cry: :( .
..

gosia@
26-04-2007, 11:02
Naiwnych nie sieją (ani nie sadzą), sami rosną :cry: :( .
..Niestety tak, ale ja i Ew-ka nie jestesmy fachowcami w tej dziedzinie i trudno nam byzło rozpoznac oszusta. Oburza mnie jedynie reakcja allegro. Zdjecia też ma kradzione oszust jeden :evil:

Ew-ka
26-04-2007, 13:04
Naiwnych nie sieją (ani nie sadzą), sami rosną :cry: :( .
..Niestety tak, ale ja i Ew-ka nie jestesmy fachowcami w tej dziedzinie i trudno nam byzło rozpoznac oszusta. Oburza mnie jedynie reakcja allegro. Zdjecia też ma kradzione oszust jeden :evil:
Pinus ma rację :-? chociaż z allegro korzystam od lat i jeszcze mnie nikt nie wpuścił w bambuko :-? zawsze musi być ten pierwszy raz :evil:


ale w takim razie ...jakie mam szanse kupić konkretny gatunek róży ? na ryneczkach ,w centrach sa róze bez nazwy tylko lakonicznie opisane jako wielokwiatowe czy pnące :roll:

Pinus
26-04-2007, 14:48
Naiwnych nie sieją (ani nie sadzą), sami rosną :cry: :( .
..Niestety tak, ale ja i Ew-ka nie jestesmy fachowcami w tej dziedzinie i trudno nam byzło rozpoznac oszusta. Oburza mnie jedynie reakcja allegro. Zdjecia też ma kradzione oszust jeden :evil:
Pinus ma rację :-? chociaż z allegro korzystam od lat i jeszcze mnie nikt nie wpuścił w bambuko :-? zawsze musi być ten pierwszy raz :evil:


ale w takim razie ...jakie mam szanse kupić konkretny gatunek róży ? na ryneczkach ,w centrach sa róze bez nazwy tylko lakonicznie opisane jako wielokwiatowe czy pnące :roll:
Proponuję kupować w porzadnych szkólkach róż albo w porządnych punktach sprzedaży (gdzie wiedzą co sprzedają).

Nie znam w Polsce żadnego przyzwoitego sklepu wysylkowego krzewów ozdobnych a w tym róż. O Allegro nawet nie warto wspominać :evil:

Jeżeli komuś zależy na kupnie konkretnej odmiany róż to radzę spróbować w tym sklepie internetowym http://www.kordes-rosen.com .
Jest to strona firmy Kordes'a znanego na całym świecie hodowcy bardzo wielu odmian róż oraz ich producenta.
Można tam dokonać zakupu zarówno poprzez internet jak jak i bezpośrednio na miejscu (wyjazd do Niemiec nie jest przeciez problemem).
..

Ew-ka
26-04-2007, 15:41
z ostatniej chwili ...dojechały róże !!!!!!!

odpakowałam ...wszystkie żyją -widać gołym okiem ,że nie patyki ....ale zobaczymy co będzie dalej :lol:

hanka55
26-04-2007, 18:16
Dalej, to namoczyć je porządnie, najlepiej całe, w wannie lub wiadrze na 12-24 godziny, a potem posadzić, podlewać i....będziemy czekały co nam wyrośnie i w jakim kolorze :D

Ew-ka
26-04-2007, 19:57
Dalej, to namoczyć je porządnie, najlepiej całe, w wannie lub wiadrze na 12-24 godziny, a potem posadzić, podlewać i....będziemy czekały co nam wyrośnie i w jakim kolorze :D
już sie moczą ..jutro je posadzę ...co do kolorów ...hmmm.....jestem wielce ciekawa :roll:
zastanawia mnie ,że róze są opisane tylko jako róża : czerwona ,łososiowa ,zielono-różowa ....a nie ma tych nazw ze strony allegro :-?

hanka55
26-04-2007, 20:23
Ja dostałam także bez opisów, ale za to z "łobrazkami".

A " róża różowa" to standard na wiejskich targowiskach.
Zaniemogłam z wrażenia gdy podobny opis zobaczyłam w ogromnej szkółce produkcyjnej. Zapytałam personelu -dlaczego nie ma nazw odmianowych - znalazł się właściciel - reprodukują bez licencji, więc...mają róże różowe :D
Dobrze, że The Fairy miała kwiatka, to przynajmniej wiedziałam, że " to jest TO różowe " :P

gosia@
26-04-2007, 21:39
Ja dostałam także bez opisów, ale za to z "łobrazkami".

A " róża różowa" to standard na wiejskich targowiskach.
Zaniemogłam z wrażenia gdy podobny opis zobaczyłam w ogromnej szkółce produkcyjnej. Zapytałam personelu -dlaczego nie ma nazw odmianowych - znalazł się właściciel - reprodukują bez licencji, więc...mają róże różowe :D
Dobrze, że The Fairy miała kwiatka, to przynajmniej wiedziałam, że " to jest TO różowe " :PI Ty mu tak wierzysz na słowo, ze ta z obrazka, to bedzie własnie ta Twoja wymarzona?Tym bardziej ze na oko widac, ze to róze kupione w markecie :evil:

Pinus
26-04-2007, 22:03
Na targu widziałem krzewy róż po 70 groszy za sztukę (okulizowane na multiflorze - pikówce). Wszystkie odmiany z tej samej wiązki, bez etykiet z nazwami odmian :D o zgrozo! :evil: (jak na Allegro :evil: ).
Nawet żywe krzewy i wybijają listki. :)

Nie dziwię się już temu co wyczynia :lol: hanka55 ale innym miłośnikom róż to niestety dziwie się bardzo :( .
..

hanka55
27-04-2007, 12:39
Ja dostałam także bez opisów, ale za to z "łobrazkami".

A " róża różowa" to standard na wiejskich targowiskach.
Zaniemogłam z wrażenia gdy podobny opis zobaczyłam w ogromnej szkółce produkcyjnej. Zapytałam personelu -dlaczego nie ma nazw odmianowych - znalazł się właściciel - reprodukują bez licencji, więc...mają róże różowe :D
Dobrze, że The Fairy miała kwiatka, to przynajmniej wiedziałam, że " to jest TO różowe " :PI Ty mu tak wierzysz na słowo, ze ta z obrazka, to bedzie własnie ta Twoja wymarzona?Tym bardziej ze na oko widac, ze to róze kupione w markecie :evil:

Ale... nawet do marketu róze dostarczają producenci lub imoprterzy. Nawet ci wielcy jak FlorXXXXX i PolPXXXX, więc skoro stać mnie by zaryzykować - kupuję i na razie się cieszę. Żadna to dla mnie róznica, czy kupię ten sam angirelski importowany krzaczek w w oreczku w Obi, czy na allegro, czy wsadzony do doniczki - w "szkółce".

Nawet kupując bezlistne krzewy w renomowanych centrach roślinnych, nie mam pewności, że to co na kartce i łobrazku, to faktycznie TO.

Róze i kłącza pokazują kolory i kształty, zwykle wtedy, gdy zakwitną.
Czasem myli się człowiek pakujący na produkcji, czasem w sklepie...
A nawet jeśli po paru miesiącach " Symphatia" zakwita mi morelowo...to najwyżej ją przesadzę, a nie będe jeżdziła 80 km, by reklamować źle ometkowany krzew.
Coś za coś. Czasem odrobina ryzyka, daje większą radość, że TYM RAZEM się udało trafić na uczciwego sprzedawcę :-)

gosia@
07-05-2007, 21:34
Róze i kłącza pokazują kolory i kształty, zwykle wtedy, gdy zakwitną.
Czasem myli się człowiek pakujący na produkcji, czasem w sklepie...
A nawet jeśli po paru miesiącach " Symphatia" zakwita mi morelowo...to najwyżej ją przesadzę, a nie będe jeżdziła 80 km, by reklamować źle ometkowany krzew.
Coś za coś. Czasem odrobina ryzyka, daje większą radość, że TYM RAZEM się udało trafić na uczciwego przedawcę :-)Hania, ja nadal nie rozumiem, jaki uczciwy sprzedawca :o :o :o Facet napisał, ze ma konkretne odmiany, podał nazwe, a przysłał "no name" z obrazkiem. Obrazki na stronie ma kradzione, zdjecie jednej rózy pod różnymi nazwami. Przysyła suche patyki, niezabezpieczone, a Ty mówisz ze uczciwy :o :o :o Wierzysz obrazkowi???Sorry, ale ja jestem oburzona jego chamskimi praktykami :evil: Fakt, ja nie mam ochoty czekac az róża niespodzianka zakwitnie i ja przesadzac, mam koncepcje i wybieram konkretne różę.i za nia płace. badziew który mi przysłał nie jest warty nawet połowy tej ceny. Alchymist zdechł na dobre, zreszta był wiórkiem, a reszta takie mizeroty, ze az zal patrzec.

hanka55
07-05-2007, 22:19
Słońce, ja WCALE NIE BRONIĘ GADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Też mnie szlag trafia, gdy płacę w ciemno, sugerując się obrazkiem, a dostaję podsuszone truchło poza jakąkolwiek kwalifikacją!

Mój Alchymist jest w tragicznym stanie, ale...
- moczył się parę godzin w wodzie, bo przyszły wióry zawinięte w folię z suchym, niezabezpieczonym korzeniem !
- wsadziłam w ziemię 10 cm głebiej niż szyjka, zasłoniłam cieniówką i codziennie lałam do oporu
i...
3 gałązki już zczerniały, czwarta puściła pąk przy samej ziemi, a..spod ziemi kiełkują nowe pędy.

Komentarza nie wystawiałam, bo jeszcze daję sobie i Alchymistowi czas...
Ale wrażenie z zakupu TEJ rózy, jest tragiczne.

gosia@
07-05-2007, 23:26
Słońce, ja WCALE NIE BRONIĘ GADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Też mnie szlag trafia, gdy płacę w ciemno, sugerując się obrazkiem, a dostaję podsuszone truchło poza jakąkolwiek kwalifikacją!

Mój Alchymist jest w tragicznym stanie, ale...
- moczył się parę godzin w wodzie, bo przyszły wióry zawinięte w folię z suchym, niezabezpieczonym korzeniem !
- wsadziłam w ziemię 10 cm głebiej niż szyjka, zasłoniłam cieniówką i codziennie lałam do oporu
i...
3 gałązki już zczerniały, czwarta puściła pąk przy samej ziemi, a..spod ziemi kiełkują nowe pędy.

Komentarza nie wystawiałam, bo jeszcze daję sobie i Alchymistowi czas...
Ale wrażenie z zakupu TEJ rózy, jest tragiczne.Aaaaa, zle zrozumiałam. ja tez lałam do oporu, ale niestety, nic z tego

hanka55
08-05-2007, 00:03
Poczekaj, może jeszcze odbije...
Z mojej będzie krzew dopiero za 2 lata...o ile to faktycznie Alchymist (?)

gosia@
08-05-2007, 09:35
Poczekaj, może jeszcze odbije...
Z mojej będzie krzew dopiero za 2 lata...o ile to faktycznie Alchymist (?)U mnie Alchymist jako jedyny był opisany. Pozniej jednak stwierdziłam, ze bez sensu, bo w Rosarium tez maja Alchymist i przynajmniej byłby pewny. Zreszta Twoje wmarzone cudo tez znalazłam w szkólce i chyba tam zamówię.

hanka55
27-05-2007, 12:21
No to teraz pokażę Wam jak przyjęło się to truchło z allegro, kupione od KKlomb, 06 kwietnia. Dziś - 27 maja, więc prawie 2 miesiące na reanimację były :D

http://images20.fotosik.pl/393/f9394b8a22f38411.jpg (www.fotosik.pl)

A to - Alchymist, która była TOTALNIE sucha, bez zabezpieczonej bryłu korzeniowej - od Fusionart.
MOczona dobę w wiadrze, potem wręcz zalewana wodą codziennie. I udało się :D
Uschło 5 z 6-ciu gałązek, ale strzeliła z szyjki...i tak jak w opisie cech, zapowiada się na bardzo silnie rosnącą ( do 5 metrów!!!)
Ale stres za cenę kilkunastu złotych, nie był wart zakupów ani u Fusionart, ani u KKlomb.

http://images20.fotosik.pl/393/35de80205fb56353.jpg (www.fotosik.pl)

Więc nie poddawajcie się dziewczyny, natura zawsze zwycięża.
No...prawie zawsze :roll:

Ew-ka
27-05-2007, 22:47
moje róże z Allegro tez sie przyjęły i wyglądają podobnie ...ale jedna jest całkiem sucha ..jeszcze ją podlewam -może coś z niej będzie ,ale słaba nadzieja :-?

ankalenka
28-05-2007, 11:35
Haniu, mam podobny przypadek, z tym, że zasuszyłam rożę sama :oops: wybiła teraz ale mnie ciągle nurtuje pytanie czy to wybiła szlachetna odmiana czy z podkładki... jak poznać?

Pinus
28-05-2007, 12:30
Haniu, mam podobny przypadek, z tym, że zasuszyłam rożę sama :oops: wybiła teraz ale mnie ciągle nurtuje pytanie czy to wybiła szlachetna odmiana czy z podkładki... jak poznać?
Jeżeli „wybije" Ci cos takiego jak na tych dwóch powyższych zdjęciach tzn., że są to dziki - (Rosa multiflora lub mniej prawdopodobnie Rosa canina) i będą nawet bujnie rosły :) .
..

hanka55
28-05-2007, 12:34
A ona była szczepiona?
A może jest własnokorzeniowa?

Podkładką jest najczęsciej róża " dzika" Rosa multiflora, canina, etc., więc pędy ma wiotkie, z drobnymi niebieskozielonkawymi, drobno ząbkowanymi liśćmi. Bardzo widocznie różni się od wyglądu odmian szlachetnych. Ale...niektórzy np. szczepią na podkładkach z odmian bezkolcowych i wielokwiatowych, więc może się okazać, że podkładka bedzie piękniejsza od zasuszonej odmiany !
Możesz sprawdzić czy to podkładka, bardzo delikatnie odgarniając ziemię u nasady szyjki korzeniowej. Jeśli nowa gałązka wystara z szyjki- ok.
Jesli poniżej, to prawdopodobnie podkładka "walczy o przezycie".

Tu o najczęsciej używanej "podkładowej" caninie:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Rosa_canina.htm

Evita
08-06-2007, 08:28
Cześć dziewczyny, to znowu ja. Tym razem muszę się Wam pochwalić moimi pierwszymi "osiągami". Moje róże zaczynają kwitnąć! To prawidziwa przyjemność, zwłaszcza, że dla takiego amatora jak ja wcale nie było jasne czy one w ogóle kiedykolwiek zakwitną. :oops:
Oto pierwsza (Dorothy Perkins):

http://img181.imageshack.us/img181/6017/20070607014sg5.th.jpg (http://img181.imageshack.us/my.php?image=20070607014sg5.jpg)

Druga to róża pnąca - nić więcej o niej nie wiem (tutaj w towarzystwie clematisu):
http://img231.imageshack.us/img231/8610/20070607015to6.th.jpg (http://img231.imageshack.us/my.php?image=20070607015to6.jpg)

The Fairy dopiero zaczyna kwitnienie (wiem, wiem, trzeba się mocno przygladać, żeby coś zobaczyć):

http://img175.imageshack.us/img175/7466/20070607016ib5.th.jpg (http://img175.imageshack.us/my.php?image=20070607016ib5.jpg)[/img]

O kurczę, chyba już zapomniałam jak się wkleja zdjęcia. Jak zrobić, zeby one były trochę większe?

hanka55
08-06-2007, 09:22
Jej, jakie piękne, zdrowe krzaki !!!!
Wspaniale dbasz o nie Evita, masz jak widzę "zieloną rękę" - i z patyka wyrośnie Ci drzewo :P
Więc do końca sezonu potroją objętość bez problemu.
Moje serdeczne gartulacje ! :P :P :P

Evita
08-06-2007, 11:01
Dzięki, Haniu. Ale mi miło - aż się zarumieniłam. :oops:

dusia2006
08-06-2007, 11:44
tylko czy to jest Dorothy Perkins.....jeśli to ma dla ciebie jakieś znaczenie,
ta na zdjęciu bardzo mi przypomina różę którą kiedyś miałam, kwiaty drobniejsze, cała taka bardziej delikatna, długo kwitnie i utrzymuje kwiaty

Evita
08-06-2007, 11:59
Absolutnie się nie upieram. Cóż, nie znam się na różach - wiem o nich tylko tyle, że bardzo mi się podobają. Jestem jednak pewna, że kupiłam ją jako Dorothy Perkins, w dużym centrum ogrodniczym polecanym tu wyżej. Miała taką przywieszkę. Ale czy ona jest Dorothy czy nie - coż, jeszcze mi się nie przedstawiła :)

Ew-ka
18-06-2007, 00:11
z wielką przyjemnoscia przedstawiam moją różę nabytą w kwietniu na allegro :lol:
bałam sie o te suche patyki ....a oto co z nich wyrosło

http://images26.fotosik.pl/194/75345a47887b7ce5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=75345a47887b7ce5)

http://images26.fotosik.pl/194/631d79f7e3ed911cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=631d79f7e3ed911c)

http://images33.fotosik.pl/214/578cc20e026beec0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=578cc20e026beec0)

http://images24.fotosik.pl/194/b4e02bbbbd8efbdcm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b4e02bbbbd8efbdc)

Kalmia
19-06-2007, 13:36
Piękna ...
A jaka to odmiana?

hanka55
19-06-2007, 14:20
Ja postawiłabym na Gertrude Jekyll

http://www.classicroses.co.uk/gfx/media/home/roseg/gertrudejeykyll300.jpg

Ew-ka
19-06-2007, 15:18
Piękna ...
A jaka to odmiana?

niestety nie wiem ...wszystkie patyki były z ta samą etykietą bez nazwy :-?

sloneczny_slonecznik
27-06-2007, 14:35
nawożenie róż

moja znajoma doradziła mi, by podlewać nawozić róże wodą ze skorupkami z jajek

skorupki moczymy w wodzie, kilka dni i podlewamy co jakiś czas róże :)

hanka55
27-06-2007, 18:37
Hmmmm, skorupki to wapń.
Róze lubią glebę obojętną do lekko kwaśnej !!!
Skorupkami w dawnych czasach nawoziło się oleandry, bo one i powojniki lubią odczyn zasadowy.
Mam nadzieję, że róze nie będą Ci chorowały, po tej "jajecznej" kuracji.

Evita
07-07-2007, 11:06
Cześć dziewczęęęta :D
Mam problem (nic nowego :D ). Moje róże The Fairy i Lovely Fairy są obsypane kwiatami i zamiast ładnie prezentować te kwiaty po prostu kładą się na ziemi. Efekt jest taki, ze większosć pięknego kwiecia jest utytłana w błocie, a krzaczki róż wyglądają, jakby dopiero co położyło sę na nich jakieś duże zwierzę. Pytanie mam takie: czy to, że się tak kładą to dlatego, że nie przyciełam ich w ogóle wiosną (łodygi bardzo się wyciagnęły do góry)? Postaram się je podeprzeć małym palikami, jednak w przyszłym sezonie chciałabym, by rosły może nie tyle wzwyż co wszerz.

A, i jeszcze jedno. Ja nie wiem kto te róże podpisywał, ale chciałam je posadzić grupami kolorystycznymi: osobno jasno różowe, osobno ciemno różowe. Po zakwitnięciu okazało się, że wszystko jest przemieszane, bo to co miało być Fairy jest Lovely Fairy i na odwrót. Ci szkółkarze to mają poczucie humoru! :D

hanka55
07-07-2007, 13:20
Wiotkość pędów u Fairy często jest związana z niedoborami potasu ( twardnienie pędów, rozwój korzeni), ale zanim pod koniec sierpnia zasilisz siarczanem potasu, poleciłabym Ci
- wyłożyć stanowisko rózane przekompostowaną korą, pozostawiając przy szyjkach krąg o średnicy 20cm

Fairy należy do róż okrywowych, a nie miniatur , więc jej naturalną formą jest rozpierzchły, lekko kopiasty pokrój.

http://www.arborea.se/Rosa_TheFairy_2.jpg
http://www.arborea.se
Szczepione na podkładkach róż naturalnych ( miałam taki okaz), przyjmują formę nieco wyższą, a młode pedy wybijają go góry, by pod ciężarem kwiatów łukowato zwieszać się ku ziemi.
Niestety ta szczepiona Fairy, przemarzła po pierwszej zimie i teraz wybiły tylko podkładkowe multifloty ( błeeeeeeeeee).

A jak sprzedawcy dobierają kolory?
Pamiętasz allegrowe zakupy?
Moja "śnieznobiała sadzonka Winchester Cathedral", jest obecnie najzyklejszą czerwoną Excelsą :evil:
I całe szczęście, że nie posadziłam jej z białym kąciku, tylko w plastikowej donicy, bo ni diabła, nie pasuje mi czerwień do koncepcji kolorystycznej...

hanka55
07-07-2007, 13:21
Aaaa, jeszcze coś...
jesli chcesz ją zmienić w krzew miniaturowy, to wiosną tnij ostro, na 10-20cm. Wtedy nie będzie miała szans by wytworzyć długopędy na 2 metry.

Evita
07-07-2007, 15:45
Haniu, dziękuję. Jak zawsze jesteś nieoceniona!
Na wiosnę je przytnę - na razie trochę podparłam, bo mi szkoda tych ślicznych różowych kwiatów oblepionych błotem

gosia@
09-07-2007, 22:10
Moja "śnieznobiała sadzonka Winchester Cathedral", jest obecnie najzyklejszą czerwoną Excelsą :evil:
I całe szczęście, że nie posadziłam jej z białym kąciku, tylko w plastikowej donicy, bo ni diabła, nie pasuje mi czerwień do koncepcji kolorystycznej...A powiedz, jak Twoje wymarzone cudo?Zakwitło na fioletowo?

hanka55
09-07-2007, 22:33
Od paru dni w nocy jest +6/+8 C, a w dzień ulewy i chłodno. Nic nie kwitnie poza Rosarium.
"Fioletowe marzenie" ledwo zipie rozrosniętą zielenią.
Z kwiatów są tylko wiesiołki i begonie !
O! i jeszcze viticella, ale tej nic niestraszne, nawet wiosenna/jesienna pogoda.
Kurtki, swetry i kalosze - to lato w górach :-?
Tylko na forum mogę nacieszyć oko Waszymi kwitnącymi kwiatami. :D

gosia@
09-07-2007, 22:38
Od paru dni w nocy jest +6/+8 C, a w dzień ulewy i chłodno. Nic nie kwitnie poza Rosarium.
"Fioletowe marzenie" ledwo zipie rozrosniętą zielenią.
Z kwiatów są tylko wiesiołki i begonie !
O! i jeszcze viticella, ale tej nic niestraszne, nawet wiosenna/jesienna pogoda.
Kurtki, swetry i kalosze - to lato w górach :-?
Tylko na forum mogę nacieszyć oko Waszymi kwitnącymi kwiatami. :DO, kurcze :( u mnie Rosarium, Thomas, Derby, Iceberg,Chopin,r alba, maxima, okrywowe i rugosy. Cudną niespodzianka okazała sie Ratisana?Musze sprawdzic nazwe dokładna. Piękna, rugosa ale z białymi kwiatami z lekkim rózowym nalotem. Cudo, normalnie. Heritrage też pięknie kwitnie. Fioletowa niespodzinka na razie nie kwitnie i az jestem ciekawa, co to z niej wyjdzie :D

MałaR.
09-07-2007, 23:09
Moge poprosić o zdjęcia Rosarium Uetersen? Choć oko nacieszę :)

hanka55
09-07-2007, 23:20
http://images23.fotosik.pl/22/e8341b810276e1fe.jpg (www.fotosik.pl)

tu roczna Rosarium.
gosia@ - błagam, przestań, bo spać nie będę mogła. Siu-oczko, czyli kastra z kaskadą już się przelewa, a w nocy mają być szalejące ulewy...
Gdzie te róze, gdzie?
W lecie normalnej Polski ( a jest coś takiego?) :lol:

MałaR.
10-07-2007, 00:31
Dziękuję Hanka, wiedziałam, że moge na Ciebie liczyć :)
Róża przepiękna :) . Kupię ją, napewno będzie w moim przyszłym ogrodzie :)

Evita
10-07-2007, 10:27
Gosiu, ja niedawno wróciłam z wakacji spędzanych nad morzem. Z powodu niezbyt udanej pogody pojeździliśmy trochę po Kaszubach i okolicach Trójmiasta. Jessooo, ale Wy tam macie rośliny! W kompleksy wpadłam, bo na Pomorzu wszystko takie dorodne. I te róże! A na moich mazowieckich piaskach jak się doczekam pięciu kwiatków to chodzę dumna jak paw. Czy to kwestia klimatu i gleby, czy też lepszych szkółek.

A propos, w miejscowości, gdzie spędzaliśmy wakacje na jednym z parkanów były takie cudne róże; kwiatki jak u Fairy, czyli mnóstwo małych różowych kwiatów, ale to wszystko wysokie, przewieszające się przez płot. Co to może być za odmiana? (i kwitnie co roku bardzo obficie).

gosia@
10-07-2007, 11:48
Gosiu, ja niedawno wróciłam z wakacji spędzanych nad morzem. Z powodu niezbyt udanej pogody pojeździliśmy trochę po Kaszubach i okolicach Trójmiasta. Jessooo, ale Wy tam macie rośliny! W kompleksy wpadłam, bo na Pomorzu wszystko takie dorodne. I te róże! A na moich mazowieckich piaskach jak się doczekam pięciu kwiatków to chodzę dumna jak paw. Czy to kwestia klimatu i gleby, czy też lepszych szkółek.

A propos, w miejscowości, gdzie spędzaliśmy wakacje na jednym z parkanów były takie cudne róże; kwiatki jak u Fairy, czyli mnóstwo małych różowych kwiatów, ale to wszystko wysokie, przewieszające się przez płot. Co to może być za odmiana? (i kwitnie co roku bardzo obficie).Ja mam też piaski :wink: to wszystko kwestia nawożenia :P Nie mam zielonego pojęcia, co to może być za róża :roll: Z małymi kwiatkami :roll: New Dawn, może....kwitnie obficie i jest róża pnacą. Poszukam zdjęcia, to zerkniesz sobie

hanka55
10-07-2007, 12:11
Miękkołodygowe wichuriany dorastające do ok. 2 metrów, typu - Dorothy Perkins ( zmienia kolor w zależności od doświetlenia , od ciemnego, nasyconego różu aż do srebrzystego rózowego, ale okropnie podatna na mączniak),
http://www.ilgiardinolepassioni.it/Rambler%20&%20Climber/Dorothy-P.jpg
http://www.bouman102.info/dorothy%20perkins.jpg

May Queen, Minnehaha, Apple Blossom.
Tu jest dobra strona z pochodzeniem :-)))
http://www.bouman102.info/rozen_met_en_zonder_doornen.htm

Moniśka22
10-07-2007, 23:41
w kwestii wyboru pięknych i odpornych odmian polecam z gatunku nostalgicznych Augusta Loiusa (przepiękne cudo, a zapach...). Oczywiście Rosarium bez wątpienia jest absolutną rewelacją, jesli chodzi o pnące odmiany róż. Mogę również polecić sprzedawcę udanych, zdrowych sadzonek tej róży.

MałaR.
11-07-2007, 09:54
Moniśka, orientujesz się w jakiej cenie można kupić Rosarium?

gosia@
11-07-2007, 10:01
Moniśka, orientujesz się w jakiej cenie można kupić Rosarium?Ja kupowałam za 5, 50;-)

MałaR.
11-07-2007, 10:10
5,50? Kiedy i gdzie? Można wysyłkowo?
Szukam tej róży i szukam. Kiedyś przegapiłam w dobrej cenie, a teraz np na allegro jest za 15 zł+przesyłka. W okolicznych ogrodniczych wogóle nie słyszeli o Rosarium.

gosia@
11-07-2007, 10:16
5,50? Kiedy i gdzie? Można wysyłkowo?
Szukam tej róży i szukam. Kiedyś przegapiłam w dobrej cenie, a teraz np na allegro jest za 15 zł+przesyłka. W okolicznych ogrodniczych wogóle nie słyszeli o Rosarium.Ja kupiłam jesienią od mazgun?Musze poszukac w necie. Mam nawet jedna do oddania, ale ktoś musiałby ją osobiście zabrać, bo wrodzone lenistwo powoduje, że nie chce mi sie bawić w wysyłkę :wink:

MałaR.
11-07-2007, 10:39
Z chęcią bym ją od ciebie zabrała, ale mieszkam w BYdgoszczy :)
Mój mąż czasem bywa w 3-mieście, np w poniedziałek był w Gdyni. Niestety nie wiem kiedy znów zabłądzi w w tamte rejony :)
Jeśli można to czekam na namiary na miejsce gdzie kupiłaś swoje róże.

gosia@
11-07-2007, 10:53
Z chęcią bym ją od ciebie zabrała, ale mieszkam w BYdgoszczy :)
Mój mąż czasem bywa w 3-mieście, np w poniedziałek był w Gdyni. Niestety nie wiem kiedy znów zabłądzi w w tamte rejony :)
Jeśli można to czekam na namiary na miejsce gdzie kupiłaś swoje róże.O, szkoda, bo ja blisko Gdyni mieszkam. Następnym razem chetnie mu oddam, zaraz szukam danych faceta

Moniśka22
11-07-2007, 15:05
Mogę polecić sprzedawcę z Allegro - 1gol sprzedaje róże Rosarium piękne sadzonki. Ja właśnie kupiłam dwie sadzonki i potwierdzam rzetelność tego sprzedawcy. Obecnie jest w sprzedaży jako RÓŻA PNĄCA ROSARIUM HIT SZCZEPIONA MIKORYZĄ (numer aukcji 213052318). Róża Rosarium jest raczej niedostępna w sklepach ogrodniczych - to odmiana róży z Niemiec, ale jest odporna na choroby i mocno się rozrasta, ma dużo kwiatów pięknego koloru. Moje sadzonki z ubiegłego roku w tym sezonie zachwycają już kwitnieniem, dlatego pokusiłam się o kolejne dwa krzewy. Cena ok. 15 zł za sadzonkę, ale naprawdę warto. :wink:

telesforek
20-07-2007, 09:29
Witam,
Zupełnie przypadkowo nabyłam wiosną w małym sklepie ogrodniczym róże Ingrid Bergman - nie miałam kompletnie wiedzy na temat ogrodu, coś musiałam posadzić, a pani zapewniała, że róże są proste w uprawie.... :wink: Po przeczytaniu wątku trochę zmieniłam zdanie 8) .
Muszę się wam przyznać, że polubiłam te moje róże, one chyba mnie też, bo zakwitły pomimo tego, że potraktowałam je kompletnie niezgodnie ze sztuką. Mszyce zwalczyłam, ale teraz mam plamistość liści, znaczna część już opadła. Rozumiem, że najlepiej je opryskać? Posadzone w ziemi gliniastej, niestety w wąskich dołkach, z dosypaną ziemią ogrodniczą, strona północno-zachodnia z lekką przewagą zachodu. Przy okazji - czy kora nadaje się pod róże?
Podrawiam miłośniczki róż :)

Moniśka22
20-07-2007, 16:00
kora pod róże nie bardzo - daje kwaśny odczyn.

hanka55
20-07-2007, 16:56
Kora sosnowa, przekompostowana- jak najbardziej nadaje się do róż.
Tak samo jak przekompostowany obornik.
Róze lubia dość cięzką, lekko kwasna glebe gliniasto-piaszczystą :D

sevage&ivi
02-08-2007, 12:20
gosia@ jakbyś nadal chciała odsprzedać tą różę, to ja się melduję jako chętna ;) gdzie mieszkasz? bo ja codziennie kursuję na trasie Bolszewo k/Wejherowa (tam mieszkam) -Gdańsk (tam pracuje) :)

hanka55
04-08-2007, 12:07
Haniu, mam podobny przypadek, z tym, że zasuszyłam rożę sama :oops: wybiła teraz ale mnie ciągle nurtuje pytanie czy to wybiła szlachetna odmiana czy z podkładki... jak poznać?
Jeżeli „wybije" Ci cos takiego jak na tych dwóch powyższych zdjęciach tzn., że są to dziki - (Rosa multiflora lub mniej prawdopodobnie Rosa canina) i będą nawet bujnie rosły :) .
..

Jesli chce się być złośliwym ponad miarę, to nie mając pojęcia o wyglądzie róż, pisze się tak jak Pinus powyżej

A z tego, co miało być Winchester Cathedral....
http://images20.fotosik.pl/393/f9394b8a22f38411.jpg

Wyrosła Excelsa :lol:
http://images29.fotosik.pl/47/27ff87f52615a0f4.jpg (www.fotosik.pl)

Ciekawe dlaczego życzliwośc ma polegac na dokopywaniu i złośliwościach?
Kompleksy małego..... kurka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

AGNIESZKA31
04-08-2007, 12:57
Witam szanowne znawczynie róż :D .Przygotowuje sie do mojego ogrodu-doniczkowo-skrzynkowego.Niestety co jakiś czas zmieniam miejsce pobytu ale moze ten kolejny dom będzie na dłużej,około 3-4 lat.Mieszkam w Anglii na zachodnim wybrzeżu,nad sama zatoką.Klimat specyficzny,dużo słońca(naprawde :D),duza wilgotnośc i cieple wiatry.W zimie temp.nie spada poniżej -5 stopni,zero sniegu.Kwiaty kwitna cały rok.Mam zamiar kupić dużą drewnianą altanke i postawić dookoła donice i drewniane skrzynki.Oczywiście interesują mnie pnące róże,z dużą ilością drobnych pełnych kwiatów.Widziałam kiedyś takie w kolorze mocnego różu,wyglądały jak dywan kwiatów.Może któraś mi pomoże namierzyc gatunek??No oczywiscie jakie macie zdanie,czy w takim klimacie moje róże beda sie miały dobrze??No i jak duże donice i jaka ziemia??Przepraszam za brak wiedzy ale ponoc ręke mam dobrą bo i z parasola kwiatek mi urośnie-ale intuicja chyba za mało-poprosze o rade forumowe specjalistki.Aha mam zamiar otulic altanke na różowo lub czerwono w kwiaty a w donicach niskopienne drobne róże z dużą ilością kwiatów.Jak sie naucze pielęgnacjii to może pokusze sie o te takie wieeeeelkie róże herbaciane(nazwy nie znam :oops: )

hanka55
04-08-2007, 13:29
Te rózowe burze, to chyba Super Dorothy
http://ruze.wi.cz/ruze-340/super-dorothy-1.jpg
http://www.ilgiardinolepassioni.it/Rambler%20&%20Climber/S-Dorothy.jpg

Do pojemników nadają się miniatury, które znajdziesz w każdym centrum ogrodniczym - u Ciebie, w Anglii, masz ooooogromny wybów. W końcu to kolebka najpiękniejszych róz :-)))))

http://www.classicroses.co.uk/roses/colour/blush/

AGNIESZKA31
04-08-2007, 19:22
Serdecznie serdecznie dziękuje!!!!Ta stronka jest rewelacyjna.No teraz jestem już spokojna,napewno coś znajde i zobaczymy jak mi pójdzie ta moja hodowla :D

AGNIESZKA31
05-08-2007, 22:04
To znowu ja,sorki.Może komus sie przyda.Sklep internetowy z wysyłką.
www.sklepogrodnika.pl
Nie dało mi i musiałam zakupić.Jestem niepoprawna.Hanka55 dzieki za namiary na priv.Jutro tam dzwonie.Pojawiła sie szansa na WŁASNY dom.Trzymajcie kciuki.
Po róze pojade do ogrodnika z najwiekszego parku w Liverpoolu.Okazało sie ze to mąż mojej kolezaki.Zrobie zdjęcia,bo maja tu przecudne komozycje z róż,i piekną oranżerię.
A o to co zakupiłam.
Brachykoma ~0.3g
Czarnuszka Miss Jekyll ~1g
Dziewanna fioletowa ~0.1g
Dziewanna omączona ~0.1g
Fasola ozdobna ~7g
Fasolnik egipski Wspięga ~2g
Groszek pachnący ~1.5g
Kompozycja biała 1g
Kompozycja niebieska 1g
Kompozycja różowa 1g
Kompozycja żółta 1g
Kukurydza ozdobna ~10g
Laja ~0.5g
Lawenda lekarska 0.2g
Leptosifon Gwiezdny Pył ~0.5g
Limnantes ~1g
Lonas żółty ~0.5g
Macierzanka piaskowa ~0.2g
Mieszanka pnączy ~2g
Miłek letni ~1g
Mina ~0.5g
Motylek ~0.5g
Nasturcja kanaryjska ~2g
Nieśmiertelnik biały ~1.5g
Nieśmiertelnik Iskierka ~2g
Nieśmiertelnik pomarańczowy ~1.5g
Ostrzeń powabny ~0.5g
Portulaka ~0.5g
Przewiercień ~0,5g
Rozmaryn lekarski 0.2g
Rumianek pospolity 0.3g
Sanwitalia ~0.3g
Słonecznik ozdobny EVENING SUN ~2g
Smagliczka biała ~0.5g
Smagliczka lila ~0.5g
Suchlin Sanforda ~0.5g
Suchokwiat ~0.5g
Suchołuska ~1.5g
Trawa łzawica ~2g
Trawy ozdobne mieszanka 2g
Ursynia ~0.1g
Wenidium ~0.5g
Wiekuistka ~1g
Wilec pierzasty ~1g

MałaR.
06-08-2007, 09:24
Gosia@, czekam na namiary sprzedawcy Rosarium Uetersen :)

daredevil_sn
14-08-2007, 14:22
@MałaR.: sluze uprzejmie :

www.kierzek.pl

Chyby k.Poznania ul Szamotulska 51

odnosnie kupowania roz przez internet - szczerze odradzam. Nigdy nie wiadomo jak dlugo jechaly w upale i bez wody a slaby krzew jest bardzo podatny na choroby.

gosia@
15-08-2007, 18:10
gosia@ jakbyś nadal chciała odsprzedać tą różę, to ja się melduję jako chętna ;) gdzie mieszkasz? bo ja codziennie kursuję na trasie Bolszewo k/Wejherowa (tam mieszkam) -Gdańsk (tam pracuje) :)Nie ma sprawy, ale bedziesz musiała zgłosic się jesienią. Masz blisko, bo ja w Koleczkowie mieszkam :D

gosia@
15-08-2007, 18:12
Gosia@, czekam na namiary sprzedawcy Rosarium Uetersen :)qrcze, nigdzie nie moge znalezc tych namiarów. Mazgun?jakos tak sie nazywał facet, jeszcze zerkne

hanka55
18-08-2007, 12:03
http://images23.fotosik.pl/62/993dad941952f990.jpg (www.fotosik.pl)

To Sutter's Gold Iwonki :-)))))))))
Bajecznie pachnąca, z żyłkami karmionowej krwi na płatkach - arystokratka piękna...

gosia@
18-08-2007, 14:20
http://images23.fotosik.pl/62/993dad941952f990.jpg (www.fotosik.pl)

To Sutter's Gold Iwonki :-)))))))))
Bajecznie pachnąca, z żyłkami karmionowej krwi na płatkach - arystokratka piękna...Zakupiłas cos ostatnio?Ja mam inwazje oblesnych zielonych gąsienic, żra wszystko oprócz Chopina :roll: Graham tez ładny, ale Derby juz kuleje, eee, ciężko z tymi różami, ciężko

MałaR.
18-08-2007, 15:58
http://images23.fotosik.pl/62/993dad941952f990.jpg (www.fotosik.pl)

To Sutter's Gold Iwonki :-)))))))))
Bajecznie pachnąca, z żyłkami karmionowej krwi na płatkach - arystokratka piękna...

Z taka nieśmiałością się pochwalę (Hania dziękuję za wklejenie zdjęcia :) ), że ta Sutter's Gold w moim ogródku zakwitła. Iwonka=MałaR. :)

hanka55
18-08-2007, 18:48
Zakupiłas cos ostatnio?Ja mam inwazje oblesnych zielonych gąsienic, żra wszystko oprócz Chopina :roll: Graham tez ładny, ale Derby juz kuleje, eee, ciężko z tymi różami, ciężko
Niczego nie kupowałam, bo tak najszczerzej, to nie mam już GDZIE sadzić.
Dziś mieliśmy ochotę przejechać się do Spytkowic, bo juz zaczynają się wyprzedaże, ale...
Znów mam kilka roślin w donicach , które powinny trafic w grunt, a nie mam gdzie dłubać dziury. Znów wycięłam kawałek trawnika, by powsadzać hosty kupione wiosną, które już wydoroślałay w doniczkach.

W ogrodzie szaleje czarna plamistość, powstrzymywana przez kolejne opryski Amistarem i seskwencjami ciepłego, babiego lata. Potem znów poniżej dziesięciu celsjusza i deszcze przez parę dni.
Takie lato...
http://images30.fotosik.pl/62/65cf1eb1e1e19753.jpg (www.fotosik.pl)
Już czas rozsypać pod nowe krzaczki ( nie tylko róż) siarczan potasu, żeby im zdążyły zdrewnieć tegoroczne przyrosty i by nabrały krzepy do zimowania :)

http://images25.fotosik.pl/62/99642ff09e6e82d4.jpg (www.fotosik.pl)
A to moja, deszczowa i nie wybarwiona Sutter's Gold - tylko po żyłakch można poznac odmianę. Widziecie , jaka zmiennośc barw? Zależna od nasłonecznienia i ph :D

hanka55
19-08-2007, 00:51
Ato, pięknie pachnąca Westerland . Kwitnie ciągle aż do późnej jesieni, i można ją prowadzić także jako pnącą. Wiosną nie została mocno przycięta i już ma 170cm :D
http://images25.fotosik.pl/62/74d3e1ad4a41ad6c.jpg (www.fotosik.pl)

glilka
22-08-2007, 14:02
witam
czy moge sie do was dolaczyc?

hanka55
22-08-2007, 14:23
Oczywiście, po to jest forum :P
http://www.arirang.co.kr/A_UpFile/%5CBlog_Manage_Image%5Cheart_sky(4).jpg

szklanka literatka
22-08-2007, 17:07
, jak to dobrze, ze jest ten wątek :D
O, jak fatalnie, że mi aparat wysiadl :(

Mam sprawę i liczę na hankę55 :wink:
Liczę, że mi moją różę pomoże nazwać jak już mi się uda ja pstryknąc. Róża moja ukochana, pnąca, czerwona z bialym środeczkiem, rośnie jak szalona, kwitnie fajnie. Tylko jak się nazywa... :roll:
Karteczkę zgubilam razem z wizytówką szkolkarza.
Różę kupilam na wystawie (pod patronatem Leppera byla w zeszlym roku wystawa :wink: ) Lepper wręczal nagrody za roze, a ja nawet nie wiem, kto wygral bo nie patrzylam tylko kupowalam i jestem bardzo zadowolona. Tylko co to za róża...?
Pojęcie o różach mam slabe, tzn żadne :roll:

hanka55
22-08-2007, 17:21
http://www.classicroses.co.uk/roses/family/climbers_ramblers_and_scramblers
http://www.classicroses.co.uk/gfx/media/home/rosed/drhuey300.jpg Dr Huey

Może tu znajdziesz w/g kolorów lub wzrostu ?
:lol:

hanka55
22-08-2007, 17:33
http://www.rosefog.us/imagesAtoI/Dortmund.jpg

U nas w Polsce najczęsciej w czerwieni z bielią w środku, występuje Dortmund ( przynajmniej ja mam taką :-)

szklanka literatka
22-08-2007, 17:39
:o
MOJA RÓŻA!!!!
Dr Huey
To ona!
Dzięki, już nie muszę aparatu pożyczać!


Nie, to jednak DORTMUND

Doczytalam, porównaam.
Na fotkach podobne, ale Dortmund zdecydowanie bardziej prawdopodobny. No i rośnie w górę.
Dziękuję!!!
Ale trafiaś! :o
Hanka55 - wróżka jakaś? :wink: :roll:

Sliczna róża, rośnie wielka (już ma ponad 3 m), kwitnie od początku lipca caly czas.
Wreszcie nie jest anonimowa!
Dzięki!!! :D

glilka
23-08-2007, 14:01
piekna :)

a ja mam do was pytanie co ja mam kupic :D

najpierw sie moze przedstawie bo Wy tu juz po 1000 postow pewnie znacie sie jak lyse konie ;) a ja nowicjusz :D

nazywam sie Lilka stad moj nick Glilka co w wolnym tlumaczeniu znaczy Grudka (moja suka ) i Lilka - mam 27 lat, mieszkam sobie pod Warszawa i obecnie siedze z dziecmi w domu ... i ogrodku.

zaczelam swoja przygode z rozami, jakies juz mam - zastale i teraz zamawiam kolejne - wiec chcialam sie poradzic bo na obrazku wszystkie pieknie wygladaja :D

pozdrawiam

glilka
23-08-2007, 14:04
podpowiecie jak wkleic zdjecie w profilu i tu na strone?

glilka
23-08-2007, 14:06
w [img] tak?

hanka55
23-08-2007, 14:10
Witaj, witaj Ogrodniczko !
Zanim zapytasz, wpisz szukane słowo w "szukaj" na górze, wybierz dział Pamiętajcie o ogrodach i poszukaj w wynikach.
Większośc tematów już była maglowana i , a jeśli poprzednie odpowiedzi nie wystarczą, nalezy dodac pytanie do starego tematu. Wtedy, z nowym wpisem, stary temat, "wskakuje" na początek forumowych postów :D

A jak wkleić zdjęcia ?
To pytanie zadano już 78 razy :lol:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=74418&highlight=jak+wklei%E6+zdj%EAcie

glilka
23-08-2007, 14:14
ha :) ale ja chcialam w profilu :D

hanka55
23-08-2007, 14:19
"Odnośnik do zewnętrznego Emblematu:
Wpisz adres Emblematu, który chcesz wykorzystać."
Tak samo :D

glilka
23-08-2007, 14:53
z fotosika sie nie uda, sie obrazil na mnie :)

chcialam was podpytac ktore roze warto zamowic z rosarium - bo same opisy nic mi nie mowia, wszystkie "wygladaja" pieknie :D
myslalam o tych z +++

Mary RoseŽ’, o dużych (15 cm), pełnych, różowych, silnie pachnących kwiatach; wysokość krzewów. do 1,5m

+++L.D. BraithwaiteŽ duże (15 cm), czerwone kwiaty, powtarza kwitnienie, b. silnie pachnie, wys. do 2m

Cottage RoseŽ, o dużych, różowych kwiatach (12 cm), pełnych, pachnących (zapach „starodawnych” róż), wys. 1m, powtarza kwitnienie, kwitnie w maju

Golden CelebrationŽ’, o dużych (15 cm), złocistych, b. pełnych kwiatach, odmiana powtarza kwitnienie, b. silnie pachnie, wys. do 2m


Graham ThomasŽ’, o kwiatach złotych, pełnych, odmiana powtarza kwitnienie, b. silnie pachnie(!), wys. do 1,5 m


+++HeritageŽ’, o pastelowej, lilioworóżowej barwie kwiatów, dużych (15 cm), o bardzo silnym, delikatnie cytrynowym zapachu, wys. 1,2m, odmiana powtarza kwitnienie

Abraham DarbyŽ’, o kwiatach różowomorelowych, silnie pachnących, dużych (15 cm) i pełnych, wys. do 2m., odmiana powtarza kwitnienie

+++OthelloŽ’, o kwiatach bardzo ciemnoróżowych, pełnych, odmiana powtarza kwitnienie, bardzo silnie pachnie, wysokość krzewów 1 – 1,5m

Winchester CathedralŽ’, o dużych (15cm), białych, pełnych, silnie pachnących kwiatach, wysokość krzewów do 1,5m. Odmiana powtarza kwitnienie

+++Charles AustinŽ, o dużych (18 cm) morelowozłotych, pełnych kwiatach; bardzo silnie pachnących, wysokości 1,5 m. Odmiana powtarza kwitnienie

chcialam na taka rabate rozana w kolo posadzic a na srodku lezak :) rosnie juz jedna rozowa queen elizabeth i cos tam jeszcze rozowego "na murze" nie mam pojecia co - jasnorozowe i pelne... :roll: - chcialam cos dokupic

teraz na luk, pergole nad wejscie do domu - cos pachanacego i powtarzajacego najchetniej - myslalam o tym
‘Zephrine Drouhin’ - ale pan z rosarium powiedzial ze to sie na pergole nie nadaje :( (widac jak sie znam)
‘New Dawn’ nie chce bo mam juz "zastale" w 3 miejscach w ogrodzie... i niby tak pachna a moje malo :) trza nos przystawic

Nozomi ladna? warto?

dzieki za odpowiedz :D

glilka
23-08-2007, 14:55
moge pokazac zdjecia z ogrodka :oops: ?

glilka
23-08-2007, 15:02
no i choruje na jakas ciemna (wypatrzylam tuscany w rosarium ale nie ma) do 3 bialych chopinow :D najlepiej pachnaca bo to zawsze milo :D

hanka55
23-08-2007, 15:39
moge pokazac zdjecia z ogrodka :oops: ?
Nie pytaj, tylko wklejaj :P
Tu każdy ma takie samo prawo głosu :lol:

Przy wyborze róż, z brytyjskiego katalogu, weź pod uwagę, że regionalne nazewnictwo jest inne.
Angielski Iceberg, to niemiecka Schneewitchen; amerykańskie Sutter's Gold, to angielski dr Debat, itd., itp :P
Najważniejsze by róza miła żyzną glebę, słońce i półwietrzne stanowisko.
Wtedy naprawdę rzadko choruje.
A do Chopina ...może Iceberg? jest idealnie, kryształowo biała, albo krzaczasto/pnąca Winchester Cathedral?

glilka
23-08-2007, 15:47
:D chopina to mi tesciowa kupuje na jesieni bo... jej sie podoba :D jak odmowie bedzie wojna (topor tymczasowo zakopany)
ta moja lista to z rosarium z poznania, te angielskie (naciagnelam meza) wynalazlam na stronie http://www.davidaustinroses.com to ladnie wygladaja, a jak ;) ale czy naprawde warto?

othello
http://www.davidaustinroses.com/Photos/864.jpg
L D Braithwaite (Auscrim)
http://www.davidaustinroses.com/Photos/967.jpg

tylko co dac za nie na mur szary, cos z malymi rozowymi kwiatkami?

hanka55
23-08-2007, 15:52
wiecznie zielone tło na szarym murze, czyli hedera helix - bluszcz pospolity :D
A róze Austina, to współczesna klasyka róz romantycznych ( pachnących, podatnych na choroby i tylko raz kwitnących).
Róze Austina to zdrowe, pachnące, zazwyczaj pełne lub pomponowe kwiaty, niezbędne w każdym rosarium :D

glilka
23-08-2007, 16:03
bluszcz hedera wyrosnie na poludniowym murze?
i przy nim te 2 austina
a przed nimi plozace rozowe (jakies?)

zolte roze sa beee :)

glilka
23-08-2007, 16:04
i gdzies tam z boku te chopiny 8) z tylu zeby nie bylo widac :D

glilka
23-08-2007, 16:15
i jeszcze 1 pytanie, czy to sie sprawdzi, mam luk nad schodami jakos 2.5 m i z jednej strony posadzone sa w tym roku 2 clematisy ciemno fioletowe a z 2 bym posadzila roze na drugiej "nodze luku" tylko jakie? w kolo jest duzo lawendy, orlikow, kocimietki i hyzopu - wszystko nowe w tym roku tworzone wiec nie duzo widac - postaram sie pokazac cos.

http://images30.fotosik.pl/41/f1a1517128eda960.jpg

z tylu za psem jest miejsce na roze pod murem

a tutaj nad schodami obok tarasu ma byc luk, wlasnie sie "kratka" maluje

http://images28.fotosik.pl/41/1f1bdce818b26a29.jpg

glilka
23-08-2007, 16:21
widac kawalek klematisow i prowizoryczna kratke bo mi Gizunia wszystko szybko wyrywala :]

szklanka literatka
23-08-2007, 17:36
glilka
Witaj.
Jesli chcesz cos niewielkiego dopisac, to nie musisz tworzyc nowego posta. Klikij na Żmień po prawej stronie i otworzy Ci się Twoj juz istniejący post. Możesz dopisać.
To pomaga utrzymać pewien porządek.
Pozdrawiam :wink:

hanka55
23-08-2007, 19:49
bluszcz hedera wyrosnie na poludniowym murze?
Wyrośnie pod każdym jeśli bedzie podlewana i posadzona ok.05m od ściany :)

i przy nim te 2 austina
a przed nimi plozace rozowe (jakies?)
Od południa , ja, osobiście wolę zółte, złote, pomarańczowe, białe, bo nie tracą tak szybko koloru na pełnym słońcu - perłoworózowa New Dawn, żłote Westerlandy, białe White New Dawn lub rózowo-koralowa Rosarium Uetersen...


zolte roze sa beee :)
ale na tle zieleni tworzą bajeczny nastrój wiecznego słońca :-))) choć przyznam, czysto zółtych jak Fresia - nie cierpię :-?

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72161,1486063.html
ale Fryderyk Chopin...ten odcień spranych majtek... :wink:

kolejny spis pachnących, tu:
http://www.welt-der-rosen.de/duftrosen/f_duftrosen.htm

[quote="glilka"]i jeszcze 1 pytanie, czy to sie sprawdzi, mam luk nad schodami jakos 2.5 m i z jednej strony posadzone sa w tym roku 2 clematisy ciemno fioletowe a z 2 bym posadzila roze na drugiej "nodze luku" tylko jakie? w kolo jest duzo lawendy, orlikow, kocimietki i hyzopu - wszystko nowe w tym roku tworzone wiec nie duzo widac - postaram sie pokazac cos.
[/guote]
Kolorystycznie, trzymając się zimnych odcieni, dałabym albo pnąca New Dawn, albo Veichenblau lub biała White New Dawn.

glilka
24-08-2007, 10:58
dziekuje za wszystkie odpowiedzi :) zastosuje sie jesli tylko mi sie uda.

na luk rzeczywiscie new dawn - chociaz juz mam 2 miejscach :D
czy to normalne ze clematisy kwitna w roznym czasie - mam tam posadzone 3 rozne i po kolei kwitna i opadaja.

szukam jeszcze roz:
1. aloha rozowa czy czerwona?
2. margo cosner - jakos tak
3. leonardo da vinci rozowa i czerwona
4. fioletowej pnacej

niestety na razie moge sie tylko oblizac - w rosarium polowa roz jest "kopana" i teraz nie ma, poczekam na calosc.

jesli pozwolicie obfotografuje te co mam - moze pomozecie mi je zidentyfikowac, sa przesadzone w srodku lata "na kupe" i musze je jakos poukladac - chyba w X bo teraz kwitna... wszystko dla mnie takie nowe, ale mile sa roze.

czy sympatia jest pnaca i czerwona?

czy to prawda ze niebieski Mainzer FastnachtŽ’ nie bardzo kwitnie i gnije jak jest mokro gdy ma paki?

milego dnia dla wszystkich,

Lilka

ps chopin rzeczywiscie taki majtkowy :D ta jest ladna...

http://tabaza.sapijaszko.net/modules.php?name=Tabaza&file=index&op=Szczegolowo&tid=26

iceberg :)

hanka55
24-08-2007, 12:24
dziekuje za wszystkie odpowiedzi :) zastosuje sie jesli tylko mi sie uda.

na luk rzeczywiscie new dawn - chociaz juz mam 2 miejscach :D
czy to normalne ze clematisy kwitna w roznym czasie - mam tam posadzone 3 rozne i po kolei kwitna i opadaja.
[/guote]
Clematisy, tak jak i róze, mają rózne terminy kwitnienia. Widocznie wybrałaś te, które kwitną tylko na przełomie VII/VIII. Viticella i botaniczne zaczynają kwitnienie w V/VI :D

[quote]szukam jeszcze roz:
1. aloha rozowa czy czerwona?
2. margo cosner - jakos tak
3. leonardo da vinci rozowa i czerwona
4. fioletowej pnacej


niestety na razie moge sie tylko oblizac - w rosarium polowa roz jest "kopana" i teraz nie ma, poczekam na calosc.

jesli pozwolicie obfotografuje te co mam - moze pomozecie mi je zidentyfikowac, sa przesadzone w srodku lata "na kupe" i musze je jakos poukladac - chyba w X bo teraz kwitna... wszystko dla mnie takie nowe, ale mile sa roze.
Jeśli chcesz poszukiwać skutecznie i kupić odmiany zdrowe, kup niemiecki katalog i kieruj się ADR-ami ( certyfikatami zdriowia, urody, niezawodności).
Polecam np.z allegro lub księgarni - "Encyklopedia róż", Nico Vermeulen.


czy sympatia jest pnaca i czerwona?
tak.

czy to prawda ze niebieski Mainzer FastnachtŽ’ nie bardzo kwitnie i gnije jak jest mokro gdy ma paki? tak, dobra do szklarni i pod osłony.


milego dnia dla wszystkich,

Lilka

ps chopin rzeczywiscie taki majtkowy :D ta jest ladna...

http://tabaza.sapijaszko.net/modules.php?name=Tabaza&file=index&op=Szczegolowo&tid=26

Wzajemnie. U nas po huraganie - powyrywane drzewa w Muzeum, lipy i wierzby nad Rabą, a w ogródku tylko łuk z clematisem, Parade i Rosarium leżący na trawie...Metalowa konstrukcja złamana jak zapałka na wszystkich 4-rech nogach...
Więc dzień pracowity się zapowiada :evil:
iceberg :)

glilka
24-08-2007, 13:08
o kurcze a u nas mimo wiatru nic zlego sie nie stalo :(
moze slusarz pomoze bo u mnie kilka razy furtke psom spawal to moze luk tez sie da jak metalowy :roll:

hanka55
24-08-2007, 14:03
Problem w tym, że on BYŁ metalowy ! :evil:
Ale wichura taka, że 80-letnie drzewa wyłamała z korzeniami.

Obejrzałam dokładnie swoje straty - robinia Casque Rouge- cała, jeno oderwana od palika. kilka gałęzi róż oderwanych miota się po podjeżdzie, pergola - uffffffff...stoi, choć glicynie mają pourywane gałązki. Drugi łuk lekko przechylony, ale on był od zawietrznej, więc ok :D
Brama wjazdowa cała - kłódka Gardeny utrzymała ją w kupie, choc rygiel został wysunięty ?!
Poza tym pełno liści, gałęzi, pourywanych kwiatów...jak w jakiejś Tajlandi po huraganiei :o

Najgorsze straty w dwustuletnim drzewostanie Muzeum - 200-letnie dęby i lipy, straciły połowę zabytkowych gałęzi, często o obwodzie metra! Kapliczka uszkodzona, namioty jarmarczne, fruwają po terenie.
Teraz tylko piły spalinowe słychać.
Ale...pioruny kuliste, widziałam pierwszy raz w życiu - widok NIEZAPOMNIANY.
Tym bardziej, że reflektory lotnicze oświetlały cały huraganowy spektakl.
Pionowo niesione gałęzie, przesuwane warstwy piachu i deszczu, a to wszystko na tle jasnego od błysków nieba i ściany wody...
Ba, przyroda pokazuje piękno i moc :-)

firstlady
25-08-2007, 16:36
Watek o rózach więc sie dopisze ,
wiosną kupiłam na Allegro róże szczepione Little Fairy i bordowe Andersen- jako że to moje pierwsze doswiadczenia z różami to najpierw sie o nich naczytałam ( tu chylę czoła przed Hanka 55) i po otrzymaniaun przesyłki moczyłam rzec by można jak Pan Bóg przykazał.Róze okazały sie mocne ładne aż do majowych mrozów, wówczas sie załamałam bo myślałam że zmarzły i nic z nich nie będzie . A ty nie , wypusciły listki , potem niesmiało pąki i teraz tzn juz od jakiegos czasu kwitna przecudownie , śą mocne , zdrowe i mysle ,że to zaslługa ich hodowcy. Pan o nicku Oczarjk -allegrowicz okazał sie byc nie tylko uczciwym sprzedawca , ale tez bardzo miłym doradca i niejednokrotnie sie do niego zwracałam telefonicznie o porade przy prowadzeniu róż tudziez innych roślin, jakie od niego nabyłam. Polecam go bardzo, bo wiem że na tym Forum poruszamy wątek zakupów droga internetową. Pozadrawiam.

glilka
25-08-2007, 19:32
zaraz powstawiam zdjecia, porobilam moim "niewiadomką" :) moze rozszyfrujecie kto jest kto? :)
wkopywalam caly dzien cebulki tulipanowe i takie malutkie iryski (kupione od Benek na allegro - moge z czystym sercem polecic!), zobaczymy co z tego wyjdzie...
macie jakies kwiatki ktore ladnie obok roz posadzic? myslalam o jalowcu kolumnowym, zeby rozany kacik odlaczyc od winogrona na murze ale moze jeszcze co w te roze posadzic? lawende ukochana?

hanka55 - oj szkoda ale z natura ciezko walczyc i ciezko ja nieraz przewidziec. dla mnie najsmutniejsza rzecza bylo jak panowie robotnicy na calym moim ogrodku (dostalam kawalek dzialki pod SWOJ pierwszy ogrodek) poukladali stemple drewniane pod budowe oraz inne materialy :evil: oprocz jednego staruszka zylistka i tui niz nie zostalo - a 3 lata latalam i podlewalam wiadrem z recznej pompy w kazdy weekend wrrr

zobaczymy co tym razem z tych moich roz wyjdzie, trzymajcie kciuki!

farida
25-08-2007, 22:33
Witajcie .
Tak jakos wdeplam wczoraj na Wasz watek a dzis wlasnie przytargalam do domu roze :o :o :o .Wzielo mnie???Nie mam pojecia po co i naco,bo jeszcze ogrod nie gotowy i wogule.Nazywa sie "hokus-pokus" jest na wysokim patyku i jest fajna.Jak fajna okaze sie jutro,bo kupowalam ja o zmroku.Mam nadzieje,ze nie bedzie jak w piosence :nie ma brzydkich roz,tylko wina czasem brak...


Agnieszko31,przeczytalam cos tam nakupila :o .Bedziesz pracowac w zieleni miejskiej?? Tyle tego! :wink: :wink: :wink:

Pozdrawiam :) .

hanka55
26-08-2007, 01:45
Dziewczyny, zdjęcia, zdjęcia proszę, bo mnie aż nadyma z ciekawości :lol:

farida - jeśli trwa budowa, nie przejmuj się , wkop z doniczką w ziemię!
nie będzie przesychało , a i stabilniejsze będzie. Patyk , jako podpora róży i korony jest?

glilka jałowiec - to świetny pomysł, wydziela olejki eteryczne, róze będą zdrowsze, bo inhalowane. Serio. A i wymagania glebowe mają podobne jesli chodzi o ph. Natomiast przydałoby się zapiaszczyć ziemię pod jałowcami, bo one nie lubią wilgoci, tak jak róze. Jałowce , jak nazwa wskazuje, to krzewy gleb jałowych, suchych...ale np. szpaler błekitnych Blue Arrow lub Skyroketów lub podobnych, podkreślałby zieleń rózanych liści :-))))

http://www.krzewy.pl/Jun_blue/juniper_blue_arrow_3.jpg http://www.rosliny-ozdobne.sudety.it/zdjecia/24.jpg

glilka
26-08-2007, 12:51
te niesbieskie sliczne :)

to pokaze co mam jak fotosik pozwoli :D wczoraj male nie daly 8)

CO TO MOZE BYC?
plozace biale

http://images21.fotosik.pl/383/11c195b63771c656.jpg

i bardzo podobne rozowe plozace

http://images21.fotosik.pl/383/513160f4671b5bed.jpg

na plocie u sasiadki (ale roza nasza) - chyba N D rozowy

http://images21.fotosik.pl/383/58a290a654c79fab.jpg

juz niekwitnie ale czy moze byc queen elizabeth rozowa?

http://images13.fotosik.pl/51/20098f40ad1c6d62.jpg

i cos o polowe mniejszego za nia??? nie mam pojecia

http://images24.fotosik.pl/69/eb5f77f72affb06a.jpg

a tak to male cus kwitnie

http://images29.fotosik.pl/69/23174aa2f519cd8b.jpg

tutaj po samym srodku pod drewnem - tak sie "poklada"...

http://images28.fotosik.pl/69/4fe4ceb74a8f527e.jpg

a tak kwitnie na blado rozowo

http://images29.fotosik.pl/69/1eb54ef19d06c521.jpg

new dawn rozowy???

http://images24.fotosik.pl/69/4512eec082d1bd8e.jpg

http://images29.fotosik.pl/69/4a85a9b9b3b64236.jpg

http://images27.fotosik.pl/69/c4f4026bd7089a7d.jpg

a teraz cos czerwonego wysokiego ponad 1.5m i pachnie, kwitnie cale lato???

http://images21.fotosik.pl/383/1069897245255b46.jpg

http://images29.fotosik.pl/69/a6adc65e20d236f4.jpg

http://images21.fotosik.pl/383/99498d36adb74d06.jpg

cos ciemno rozowego

http://images13.fotosik.pl/51/1674219f22ce3fed.jpg

http://images21.fotosik.pl/383/417f838fe037b78f.jpg

MILEGO DNIA !!!

hanka55
26-08-2007, 14:15
plozace biale - White Fairy, ale jeśli w cieniu to może być niewybarwiona Fairy. bo widze róż na "szczytujących" gwiatach ;-)

i bardzo podobne rozowe plozace - Fairy

na plocie u sasiadki (ale roza nasza) - chyba N D rozowy - postawiłabym na Compssion, ale nie widzę pąków. Może być Coral ND. Kir Royal też na żółte pręciki, ale pąki czysto morelowe.
ND jest wielokwitowa, jasniejsza, perłoworóżowa, bielejąca, nie ma odcieni moreli, jak ta.

juz niekwitnie ale czy moze byc queen elizabeth rozowa? - nie mam pojęcia, aż TAKA DOBRA to ja nie jestem :-))))

a tak to male cus kwitnie - Rote Max Graf? Chery Cover? środek żółty czy biały? Ona jest koralowa? Może to Excelsa pnąca malutka jeszcze?( mało kolców?)

a tak kwitnie na blado rozowo -przyponina mi Claire Matin spiczastymi pączkami i czerwieniejąco zielonymi liśćmi.... Czy po otarciu ma miseczkowy kwiat z żółtymi pręcikami? Szybko rośnie? Bo CM do 6m....
ale podobnie wygląda Coral Dawn, która przekwitając jaśnieje i otwiera się pokazując miseczkę i żółte pręciki - i ma mało kolców :-)))
http://www.rosaio.net/Sivut/Ruusut/koynnos/coral%20dawn_std.jpg

new dawn rozowy??? - yhm. jej nie spiosób pomylić :-))))))

a teraz cos czerwonego wysokiego ponad 1.5m i pachnie, kwitnie cale lato???- postawiłabym na Sympathie - szeroka u dołu, na podporze do 4-5 metrów, kwiat pachnący, w rozkwicie płatki podwinięte - wymaga wycinania dolnych odrostów, bo zrobi się zbyt szeroka dołem

a to http://images21.fotosik.pl/383/99498d36adb74d06.jpg, to kolczasta Flamentanz, słabo pachnąca, do 6 m, w okropnymi , gęstymi kolcami ? czepna, najlepiej czuje się przy drzewie lub innych chropowatych powierzchniach ( na dużcych tawułach) po których może się piąć, czepiając ostrymi kolcami...

cos ciemno rozowego - mianiatura - Lovely? - trochę za małe liście, ale kwiat bardzo podobny. Raczej coś Kordesa, bo variacji Fairy jest multum :-))) MOże Gartnerfreunde?, jeśli nie pachą ...to wzniosły maluch

glilka
26-08-2007, 17:20
posadzilam na jednej kratce do new dawn'a przy furtce hortensje pnaca i sie martwie czy jej nie zarosnie? hortensja rozy?

glilka
26-08-2007, 17:33
Hanko jutro przy rannym spacerze bede badac dalej :) i porownywac z Twoim opisem :) dzikuje za pomoc w identyfikacji.

hanka55
26-08-2007, 17:46
Moje gadanie, traktuj tylko jako sugestię :lol:
Róz jest parę setek w jednym odcieniu, a kilkaset tysięcy w odmianach rejestrowanych i tych nie rejestrowanych. Więc aby mieć niemal pewność co się posiada, najlepiej przy kupni, od razu pisać :D


Hortensja nie zagłuszy New Dawna, bo to dość ekspansywna róza, ale dobrze byłoby gdyby róza rosła pół metra przed hortensją, by nie konkurowały o wodę i pokarm.
Pozdrówki pogrzybowe ( ludzi więcej niż grzybów na Babiej Górze :-)

Evita
26-08-2007, 18:13
Cześć Dziewczyny,
jestem świeżo po wycieczce na targi Zieleń to Zycie. Byłam tam wczoraj i ... zbzikowałam jeszcze bardziej na punkcie ogrodów (nie sądziłam, że to jest możliwe). Róże tez były, ale zdradzilam je na rzecz pięknych roślin o cudnych różnokolorowych liściach. Niestety, powakacyjna depresja finansowa nie pozwolila mi zakupić wszystkiego co mi się podobalo, ale na pewno nadrobię to w przyszłym roku, czego i Wam życzę.

glilka
27-08-2007, 07:51
i mnie tam nie bylo? :D

ja glupieje w sklepach ogrodkowych taki nalog

Roze odziedziczylam po mojej T tesciowej wraz z dzialka oraz niektorymi roslinnami i drzewami - wiekszosc poszlo w ziemie a niektore zostaly. W maju tego roku mielismy jeszcze w kolo domu zielsko po pas glownie takie czerwone miotly :) i podobne zielone.

Czy ja mam te stare roze wykopac i w dolek im wsypac dobrej ziemi? znajac moja T to rosna w samym piachu (nasza dzialka jest na wydmie na granicy kampinoskiego parku) ??? moze by lepiej kwitly bo teraz ladne ale chce wiecej :D

kiedy moge poprzesadzac te co juz sa?

i kiedy i czym pryskac na robale co zjadaja liscie (porobily mi sie koronki ;) ;( ) ponoc teraz za pozno na pryskanie (pryskalam decisem ale nic nie dalo, a jak dosadze za miesiac angielskie to mi robale i je zjedza???

hanka55
27-08-2007, 09:32
Czy ja mam te stare roze wykopac i w dolek im wsypac dobrej ziemi? znajac moja T to rosna w samym piachu (nasza dzialka jest na wydmie na granicy kampinoskiego parku) ??? moze by lepiej kwitly bo teraz ladne ale chce wiecej :D

kiedy moge poprzesadzac te co juz sa?
a po co? Wystarczy im łopata przekompostowanego, albo strego obornika na "głowę", czyli pod korzeń. Wtedy kwitną jak szalone.

Jęsli się uprzesz na przesadzanie starych róż, to musisz bardzo skrócić korzenie i górę, a sznasa, że się ponownie przyjmą wynosi 30-50%.


i kiedy i czym pryskac na robale co zjadaja liscie (porobily mi sie koronki ;) ;( ) ponoc teraz za pozno na pryskanie (pryskalam decisem ale nic nie dalo, a jak dosadze za miesiac angielskie to mi robale i je zjedza???

Tu masz diagnostykę i środki chemiczne:
http://www.target.com.pl/katalog/szkodniki/22.html
ale doskonale działa wywar z czosnku i Ludwika :-))) Zatyka.

glilka
27-08-2007, 09:58
Czy ja mam te stare roze wykopac i w dolek im wsypac dobrej ziemi? znajac moja T to rosna w samym piachu (nasza dzialka jest na wydmie na granicy kampinoskiego parku) ??? moze by lepiej kwitly bo teraz ladne ale chce wiecej :D

kiedy moge poprzesadzac te co juz sa?
a po co? Wystarczy im łopata przekompostowanego, albo strego obornika na "głowę", czyli pod korzeń. Wtedy kwitną jak szalone.

Jęsli się uprzesz na przesadzanie starych róż, to musisz bardzo skrócić korzenie i górę, a sznasa, że się ponownie przyjmą wynosi 30-50%.


ale one byly wszytskie latem poprzesadzane przez kolege ktory przekopywal nam ogrodek, poprzesadzane = wsadzone w 1 miejsce bez wzgledu na wysokość, rodzaj - ot tak zeby nie przekopac glebogryzarka, cos z nimi trza zrobic :(

i kwitly normalnie w tym roku, mimo ze przesadzanie mialo miejsce ok czerwca!



ale doskonale działa wywar z czosnku i Ludwika :-))) Zatyka.

a jak to sie robi

i jeszcze mam jedno pytanie bo nigdzie nie moge tego na forum znalezc, czy gdzies kalendarz robot ogr. - chodzi mi glownie o opryskiwanie, podlewanie, odkopywanie czy zakopywanie? przede mna pierwsza zima z tujami, rozami, rododendronami, hortensjami no i wiosna potem - kiedy na co zapobiegawczo pryskac coby na przyszly rok chociaz jedno zostalo?

hanka55
28-08-2007, 01:24
http://ww6.tvp.pl/6565,213464,4.view#5
Piękne rosarium - film

hanka55
28-08-2007, 01:41
ale one byly wszytskie latem poprzesadzane przez kolege ktory przekopywal nam ogrodek, poprzesadzane = wsadzone w 1 miejsce bez wzgledu na wysokość, rodzaj - ot tak zeby nie przekopac glebogryzarka, cos z nimi trza zrobic :(

i kwitly normalnie w tym roku, mimo ze przesadzanie mialo miejsce ok czerwca!
To miałaś szczęscie, zaczekaj do wiosny jeśli MUSISZ je przesadzić - skróc wtedy koronę i korzenie. Zobaczymy jak przetrwają zimę po tegorocznym przesadzaniu .


ale doskonale działa wywar z czosnku i Ludwika :-))) Zatyka.


a jak to sie robi ?
Jest na forum - szukaj !

i jeszcze mam jedno pytanie bo nigdzie nie moge tego na forum znalezc, czy gdzies kalendarz robot ogr. - chodzi mi glownie o opryskiwanie, podlewanie, odkopywanie czy zakopywanie? przede mna pierwsza zima z tujami, rozami, rododendronami, hortensjami no i wiosna potem - kiedy na co zapobiegawczo pryskac coby na przyszly rok chociaz jedno zostalo?

http://poradnikogrodniczy.pl/kalendarium.php

http://www.mowiepopolsku.com/content/view/21924/122/

http://dom.gazeta.pl/ogrody/0,0.html?gclid=COqR3pbulo4CFRm6Xgoddwu_Sw

glilka
28-08-2007, 11:56
sukam sukam, wczoraj caly dzien weszylam i znalazlam kilka fajnych tematow a myslalam ze tu tylko o trawkach i roslinkach :D
jak znajde to sie pochwale.

czy moge liczyc na informacje tu na naszym watku kiedy sie pojawia w obi, itp roze na jesieni? ja jestem skutecznie uziemiona z malymi w domu wiec nie bywam :(

hanka55
28-08-2007, 12:08
Poprostu zadzwoń do Obi, poproś kierownika działu "Ogród" i zapytaj o termin planowanych wyprzedaży roślin :-))))
Nie ma nic cenniejszego, niż zakolegowanie się z obsługą :lol:
Mówię, z wrocławskiego doświadczenia :P

glilka
28-08-2007, 12:36
:D :D :D to jest mysla!

znalazlam czosnek z ludwikiem :D

i pan chodun potwierdzil przyjecie zamowienia rozanego :)

hanka55
28-08-2007, 23:04
Jak rozpoznać odmianę i nie zwariować ?
Zobaczcie obrazki w stylu " znajdź ukryte szczegóły " :lol:

http://hortiplex.gardenweb.com/plants/jour/p/99/gw1097199/page.html

http://photos1.blogger.com/img/228/3712/320/Rosa%20'Nostalgia'%20bud_3.jpg
To Nostalgia
http://www.dkimages.com/discover/previews/949/55082983.JPG
To Hendel

http://www.webindia123.com/garden/flowers/rose/Hand.jpg
A to - Macha, czyli...Hendel

A tu, fajna strona z zamiennikami nazw :)

Przy okazji...
W Spytkowicach dziś duża oferta róż Meillanda, w doniczkach. 3-latki po 6 zł/ szt. Była minn. Alba Mailland, Yellow Meilland, Lovly Meiland, Bonica82, i duzo , dużo innych, w tym szczepionych na róznych wyskokościach ( piennych).

glilka
29-08-2007, 08:20
pan chodun mnie na taka namawial rosa mundi
http://www.davidaustinroses.com/Photos/233.jpg zdjecie od austina

ja choruje teraz na taka rozowa cos tam cos (2 czlonowa nazwa) tam utensen nie pamietac :( ale ladna jest! ale moj biedny maz pracujacy na nasza 6 osobowa rodzine (w tym 2 rude obzartuchy) kategorycznie odmowil rozwoju calego ogrodu w jednym roku, cobysmy nie musieli korzonkow jesc zima :D

bede jutro polewac te biedne roze ludwikiem z czosnkiem a jak mi po tych zabobonnych srodkach zdechna to z lopata bede was nawiedzac i wykopywac z ogrodka :D:D:D

na nastepny rok decyzja - ogrodek ekologiczny coby pasikonikow nie mordowac (ulubione zwierzatko mojej corki lobuzicy) na marginesie jest wystawiona za 2 zl na allegro jest chetny? :D jak cos zostanie nie-zezarte to nie bede chemii stosowac - tym bardziej ze wzgledu na wszystkozerne dzieci i 2 glupawkowe psy.

czy ktos jest chetny zeby doradzic co posadzic obok siebie, jakie roze z tych co mam i czekam i clematisy czy mam nie zasmiecac? obiecuje w nagrode zdjecia w nast. roku :D

szklanka literatka
29-08-2007, 08:39
ja choruje teraz na taka rozowa cos tam cos (2 czlonowa nazwa) tam utensen
Rosarium Uetersen...?

glilka
29-08-2007, 08:51
ja choruje teraz na taka rozowa cos tam cos (2 czlonowa nazwa) tam utensen
Rosarium Uetersen...? yhy
mozna ja kupic w PL? np w centrach ogrodniczych?
u nas sprzedaja w ozarowie mazowieckim roze rozowe - tylko kolory sa okreslone na karteczkach!

hanka55
29-08-2007, 14:13
Rosarium Uetersen, są na allegro za ok. 13 zł.
Jest to chyba najzdrowasza i najładniejsza wielokwiatowa rózowa róża :-);
a to - moja, już 2 latka , w komplecie z Parade, wije się na " wiejskim łuku triumfalnym"
http://images21.fotosik.pl/389/3b366e565319c2d7.jpg (www.fotosik.pl)

to kupiony na allegro " Hibiskus FIOLETOWY" :lol: :lol: :lol:

http://images13.fotosik.pl/57/252e4d45fb58ca4b.jpg (www.fotosik.pl)

wczoraj kupiona w Spytkowicach za 6 zł, okrywowa Alba Meilland ( porażona czarną plamistością) :-?
http://images29.fotosik.pl/71/09f47e1a583d0cf1.jpg (www.fotosik.pl)

i na koniec - szczyt pergolki i 2 letnie, a już na samej górze - zwisająca, miękkołodygowa Parade i clematis Matka Siedliska
http://images26.fotosik.pl/71/7b978bc297d0e34b.jpg (www.fotosik.pl)

glilka
29-08-2007, 14:27
mogem sobie wykopac 8) ???

glilka
29-08-2007, 14:31
czy taka roze to na mur posadzic czy na luk

http://www.rosarium.com.pl/Zephrine_Drouhin.htm bo ona chyba sztywnolodygowa skoro moze rosnac jako roza dzika?

bo ja sie w niej zakochalam i juz taka od pana Ch. wyciagnelam - tzn dojdzie ok X. tylko nie wiem gdzie ja sadzic?

hanka55
29-08-2007, 15:09
Zephrine Drouhin jest sztywnołodygowa. Jesli będziesz ciąć łodygi główne, to może rosnąć jako krzaczasta 1,5-2 metry, bez podpory. Jeśli będziesz ciąc tylko przyrosty boczne, to spokojnie może być pnącą pergolową, czy łukową.
Tak jak większość climberów.

http://home-and-garden.webshots.com/photo/1072646182033744056nCixbg

A wykopanie mojej pięknoty? Aż, mi się kolce zjeżyły :lol: :lol: :lol:

glilka
30-08-2007, 08:58
przylece na miotle i wykopie :D przy zlocie na Babiej G.

hanka55
28-09-2007, 11:25
Wstępniak o rózach:
http://www.castorama.pl/porady/ogrod/sadzenie-przycinanie-i-pielegnacja-roz.html

Cięcie i nawożenie:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?=&p=62860

I piękny tekst :
http://ogrody.agrosan.pl/roza/

Cięcie róż wykonuje się na wiosnę i to po przymrozkach, by przez otwarte rany nie osłabiać dodatkowo roślin. Cięcie wykonuje się w celu pobudzenia róży do wytwarzania nowych pąków i intensyfikacji wzrostu.
"Cięcie róż pnących wykonuje się ostrożnie, gdy pąki są już dobrze nabrzmiałe i widoczne. Wycina się najpierw pędy najstarsze, potem cienkie, uszkodzone, suche i wadliwie rozmieszczone. Skracanie pozostałych ogranicza się do obcięcia części przemarzniętych oraz psujących pokrój roślin. Cięcie wykonuje się lekko ukośnie, około 5 mm nad pąkiem."

Róże pnące floribunda i floribunda grandiflora, mające gałęzie rozpięte poziono, mają więcej kwaitów niż róże prowadzone pionowo!

http://www.chzgoda.pl/?q=roze_pnace

glilka
19-10-2007, 13:14
doszly roze, z korzeniami w foliowej torebce, z paczkami lisci takimi jak na wiosne na patykach - te wyczekane, :oops: angielskie choduna - co ja mam teraz z nimi zrobic? namoczyc? czy od razu dobra ziemia i zakopac? :oops:



:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

hanka55
19-10-2007, 13:58
Mimimum 5-6 godzin w wodzie, jeśli bryła korzeniowa nie była w wilgotnych trocinach( możesz całe krzaki zanurzyć w wannie), a potem posadzić i okopcować.
U nas już śnieg....więc jeśli u Was też zmieć i ujemne temperatury, to warto opączkowane okryć fizeliną 50-tką lub cieniówką.

glilka
19-10-2007, 14:34
no suche korzenie i jeszcze od pon. na poczcie lezalo znaczy GLS'ie bo adresu nie znalezli a jak byk moj nr tel na kartce adresowej jest... ciekawe jak nikogo w domu nie znalezli jak w ogole nie byli :evil:

ale ciesze sie ze juz sa :D :D :D

glilka
19-10-2007, 14:54
czy jesli je dzis wsadze do wiadra z woda (wanny nie posiadac 8) ) a wsadze jutro (maz w domu - zajmie sie malymi) to nic im nie bedzie?

hanka55
19-10-2007, 16:01
Będzie dobrze. Chodzi o to by wszystkie tkanki dobrze wypełniły się wodą - to pozwoli im komfortowo odżyć w nowej ziemi :D

glilka
19-10-2007, 16:24
po posadzeniu ok 100 tulipanow i tych rozach nowych czekam z niecierpliwoscia na wiosne!! 8)

hanka55
19-10-2007, 18:22
A ja wróciłam przed chwilą ze szkółki, by jesiennymi zakupami wypełnić dziury w nasadzeniach. na placu -7C, hula lodowaty wiatr, ceny niewidoczne pod śniegiem i lodem, brrrrrrrrrrrrrrrrr .Wrociłam zamarznieta na kość !!! :oops:

Kupiłam zaśniezone Leucothoe walteri, mały bukszpan Aurea,cyprysik Kamarachiba, przemarzniętego i zagłodzonego rh( z umieralni, więc nie wiadomo co to będzie, ale ma pół metra szerokości i wygląda na repensa, czyli zwarty, zniedużymi , mięsistymi liśćmi).
Och, oby do lata :D

glilka
19-10-2007, 22:23
roze mocza nogi :)
ale jednej nie ma :(
ja jutro jechac do szkolki po szmaragdy pod plot :) i tawulki do doniczki zolte

glilka
21-10-2007, 19:40
POMOCY

sie zdenerwowalam wlasnie, nie dosc ze ptysiek zapalenia pluc dostal to jeszcze mnie T zdenerwowala. wkopalam wczoraj te roze ang. i owinelam wloknina biala. takie kikuciki stoja. dzis przyjechala T i mowi ze miejsce szczepienia powinno byc pod ziemia a ja na gorze zostawilam - teraz oczywiscie jest to pod kopcem ale powinno byc w dole ziemi, ponoc powinno byc tak ze 3 cm te wlasciwe patyki w dole. i co ja mam zrobic, teraz je wykopywac i wkopac tez to szczepienie? :cry: :cry: :cry: ja wymiekam.

hanka55
21-10-2007, 20:17
Szczepienie w naszym klimacie powinno być 3-5 cm pod poziomem ziemi.
Albo :
- przesadź
- udepcz mocniej pulchną ziemię koło korzeni i podlejjjjjjjjjjjj
-podwyższ kopce, a wiosną podnieś poziom gruntu
:P
Nawet T czasem MA rację , hihihihihihihiiii :oops:

glilka
21-10-2007, 20:21
:oops: :oops: :oops:

sylwek55
29-10-2007, 21:39
Witam wszystkich!
Dopiero od wczoraj przeglądam ten temat. Niechcący rozpocząłem nowy pt. "róże na mazurach", było kilkadziesiąt wyświetleń ale żadnej podpowiedzi.
Być może dołączając do tak zacnego grona ekspertów-uzyskam kilka wskazówek i podpowiedzi.
Sylwek.

hanka55
29-10-2007, 23:11
Serdecznie witam wszystkich forumowiczów.
Bardzo chętnie przyłączę się do Was - jeśli pozwolicie. Przeglądając wpisy jestem pełen podziwu dla wiedzy, którą posiadają niektóre "różane" Panie.
Na wiosnę 2008 roku chciałbym rozpocząć przygodę z różami (obecnie chyba jest trochę za późno).
Mam około 500 metrów kwadratowych pustego trawnika na Mazurach w okolicach Ełku i chciałbym założyć kącik z ławką i stolikiem, który byłby otoczony różami. Proszę na początek o bardzo ogólne - na razie podpowiedzi.

Skoro to dopiero w sferze planów, to proponowałabym kupić najpierw obornik i teraz, jesienią, przekopać go płytko w miejscu, w którym róze będa obrastały pergolę.
Potem dobrze byłoby wybrać kolor róż, ot, chocby korzystając ze stron w/w.
Np. http://www.classicroses.co.uk/roses/colour/blush/

A na koniec polecę Ci niezniszczalną i zawsze zdrową - New Dawn :)
http://www.classicroses.co.uk/roses/search.php

sylwek55
30-10-2007, 17:10
Dziękuję Pani Hanko.
Moja intuicja mnie nie zawiodła, najbardziej bowiem liczyłem na Twoje podpowiedzi i sugestie. Przeczytałem wszystko co piszecie w tym temacie i uczę się intensywnie, ogarnął mnie wręcz amok różany. Podam jednak kilka moich warunków brzegowych po przeczytaniu których, łatwiej będzie dyskutować:
- działka jest na Mazurach w okolicach Ełku, a więc niskie temperatury,
- gleba piaszczysta, kamienista, bardzo przepuszczalna,
- przebywamy tam tylko latem (wakacje) i w niektóre weekendy - pielęgnacja
- możliwość kupowania roślin w okolicach Warszawy lub po drodze na działkę,
- wszystko na działce robimy we własnym zakresie,
- no i może najważniejsze - zasobność portfela emeryta - jaka jest to każdy widzi.

hanka55
30-10-2007, 19:20
Gleba piaszczysta to wróg róż szlachetnych.
W kwestii portfela, zaproponowałabym więc wyznaczenie stanowisk pod róże.
I tylko w tych miejscach przygotowanie dołów głebokości minimum 1 metra, wypełnionych mieszanką :3/6 gliny, 2/6 kompostu/ przekompostowanego obornika 1/6 gruntu rodzimego.A na sam doł tego wykopu, proponowałabym zwiniętą rurę drenażową, z końcem wyciągniętym ponad poziom gruntu - jako lejek do podlewania. Ograniczy to straty wody, a jednocześnie przy podlewaniu woda dotrze wprost do korzeni róż. Rura drenażowa to ok.2-3zł/mb.

Odmiany dużych róż, które znoszą okresowy niedobór wody, to minn.:
- odmiany New Dawn delikatnie pachnąca
- karminowa Sympathia
- Westerland mocno pachnąca
- róża frnacuska ( gallica) i jej odmiany mocno pachnąca ale ciernista- one rosną nawet na kamiennych zboczach Beskidów :) ceny od 3 zł na allegro po 25zł/szt za "Mundi"( biało-czerwona)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3a/Rosa_gallica3.jpg/250px-Rosa_gallica3.jpg

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7d/Rosa_gallica2.jpg/200px-Rosa_gallica2.jpg
i inne -> http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72161,1486063.html

http://www.infojardin.com/fotos/albums/userpics/normal_Rosa%20mundi.jpg

Reszta nasadzeń w postach na forum i poczytaj proszę ;

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72078,1534721.html
http://piaseczki.webpark.pl/
http://forum.muratordom.pl/vi-klasa-gleby-piach-i-co-dalej,t97925.htm?highlight=gleby%20piaszczyste
http://forum.muratordom.pl/co-sadzic-na-piasku,t81446.htm?highlight=gleby%20piaszczyste

a w tym roku, może jeszcze namówię Cię na kompostownik?
http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t73264.htm?highlight=gleby%20piaszczy ste

kadra
30-10-2007, 20:32
Ja przepraszam, że się wtrancam.
Ekspertem nie jestem, głównie tu czytam, żeby się dokształcać.
Ale ten ostatni post hanki mnie przeraził - te aptekarskie proporcje różnych składników w dołku. Z różami mam doświadczenia niezbyt długie - zaczęłam je sadzić na mojej piaszczystej ziemi jakieś 5 lat temu, kiedy na muratorze czytałam głównie o budowaniu i nie miałam głowy do czytania o ogrodach. Więc intuicyjnie te róże sadziłam, tzn. wykopałam dół taki dwa szpadle szeroko, dwa głęboko, do środka wsypałam ziemi ogrodowej kupionej w sklepie w worku przemieszałam to z rodzimą (beznadziejną doprawdy) ziemia tak na oko i wsadziłam rośliny. Na początku to nie nawoziłam, bo nie wiedziałam jak, dopiero od jakichś dwóch lat (jak mam czas czytać o ogrodzie i zająć się tym rzetelniej) sypię obornik w granulacie na wiosnę. Róże rosną i kwitną jak dzikie, a dzikie nie są :)
Ja myślę, że to co pisze hanka to taki świat idealny, a jak zastososujemy optimum (i dla kwiatów i dla kieszeni i dla czasu) to też będzie dobrze...
buzia K

sylwek55
30-10-2007, 21:48
Dziewczyny po Waszych wpisach przestaję czytać książki.
Wasze bogate doświadczenie i wiedza skłoniły mnie do podania kolejnych warunków. Powinny to być róże:
- pachnące, kwitnące długo lub powtarzające kwitnienie,
- odporne na choroby i niskie temperatury,
- różne kolory, chcę skomponować takie "kolorowe plamy",
- po posadzeniu powinny tworzyć piętra, czyli od okrywowych (miniaturowych) przez wielkokwiatowe, pienne do pnących.
Z glebą sobie poradzę.
Jestem z siebie bardzo zadowolony ponieważ jednak odważyłem się brać udział w forum.
Dzięki