PDA

Zobacz pełną wersję : Pielęgnacja wylewek



volder1
29-10-2006, 17:05
Witam.

Mam zrobione wylewki i pytanie, czy trzeba je polewać wodą jak beton na stropie. Dom jest zamknięty, są okna i drzwi. Nie ma jeszcze ogrzewania.

Bigbeat
29-10-2006, 18:59
U mnie wylewkarze powiedzieli, że nie trzeba, ale:
1. następne ekipy nie powinny wchodzić wcześniej, niż po 1,5...2 tygodniach
2. te części wylewki, na których będzie potem drewno, warto przykryć folią, żeby wolniej schły i dłużej wiązały. Tutaj argumentem było to, że pod drewno wierzchnia warstwa wylewki (z której najszybciej odparowuje woda) powinna być jak najlepiej związana, a nie wysuszona - bo inaczej będzie się kruszyć. Natomiast pod terakotę czy gres, kładzione na zaprawę czy klej, nie ma to takiego znaczenia, bo klej czy zaprawa wiążą dodatkowo powierzchnię wylewki.

Oczywiście mowa o wylewce "suchej" z mixokreta - jak jest z innymi, nie wiem.

Staszek budowniczy
29-10-2006, 19:09
Hm.
Ja zajmuję się wylewkami i powiem tak:
na wylewki w zależności od firmy można wchodzić od 2,3 godzin do 12 . Wchodzić to nie znaczy użytkować . Należy pamiętać o zasadzie 1 cm - 1 tydzień . Dopiero po tym wylewka uzyskuje swoją właściwą wilgotność która pozwala np. kłaść parkiet.
Nigdy wylewek nie można polewać wodą . Zamknij drzwi , okna , nie dopuszczaj do przeciągów ani do nadmiernego nagrzania - to ostatnie dotyczy sytuacji kiedy robisz wylewki w upały - wtedy należy robić wylewke raczej wieczorem , tak aby przez noc juz wiązała .
Właśnie w miejscach gdzie będzie drewno wylewka MUSI mieć około 2% wilgotności. I dobry parkieciarz przeszlifuje podłoże pozbywając się tzw mleczka - drzewo potrafi zapracować że hej
Co do terakoty i gresu ma to też znaczenie - generalnie podłoże musi mieć minimalną wytrzymałość na zrywanie 1,5 megapaskala . Pamiętaj że każdy klej jest na bazie cementu a ten ma skurcz podczas wiązania - jak podłoże będzie słabe to klej może doprowadzić do skurczu i oderwie się od słabego podłoża

Wirecki
06-07-2009, 22:28
To jak w końcu - lać, czy nie lać? Przykrywać folią?
Czy temperatura zewnętrzna (teraz 2x-30 celsiusza) ma znaczenie?

irreality
06-07-2009, 22:33
Nigdy wylewek nie można polewać wodą = NIE LAĆ :D

Wirecki
06-07-2009, 22:48
jesteś wykonawcą czy to zasłyszana opinia?

irreality
06-07-2009, 23:01
Wykonawca wypowiedział się powyżej (staszek budowniczy). Potwierdza się to w 100% z tym co usłyszałem od swojego wylewkarza.

07-07-2009, 00:01
Nigdy wylewek nie można polewać wodą = NIE LAĆ :D
to moze jeszcze wyjasnij dlaczego nie mozna ?
moze na przykładzie ?
dlaczego np beton fundamentów czy stropu nalezy pielegnowac
a beton na posadzce /nigdy/ nie można polac wodą ?
czym one sie róznią ?

sacha
07-07-2009, 00:24
Nigdy wylewek nie można polewać wodą = NIE LAĆ :D
to moze jeszcze wyjasnij dlaczego nie mozna ?
moze na przykładzie ?
dlaczego np beton fundamentów czy stropu nalezy pielegnowac
a beton na posadzce /nigdy/ nie można polac wodą ?
czym one sie róznią ?
Też czekam na konkretną odpowiedz.

irreality
07-07-2009, 01:20
Skąd mam wiedzieć?

Przeczytaj dokładnie kto kogo cytuje to będziesz miał odpowiedź.

Fachowcy nie każą to nie lać.

A ja zgaduję...

Bo różnią się składem (plastyfikatory, włókna)?

Bo różnią się konsystencją (beton z gruchy - układa się jak gęsta maź a ten od posadzki jest jak mokry piach)?

Bo różnią się ilością zawartej w nich wody (beton z gruchy ocieka wodą, posadzkowy jest po prostu mokry)?

Może dlatego, że wylewki robi się po tynkach które dają mnóstwo wilgoci do pomieszczeń?

Jakby kazali podlewać to bym podlewał...

TypeR
07-07-2009, 06:09
Cześć,
a u mnie kazali polać wodą i przykryć folią dzień po wylaniu. Ale tylko dlatego że jak stwierdzli strasznie piasek ciągnie wodę na dół :o . Przy "normalnym" piasku miały być bez polewania tylko przykryte folią.
Pozdrawiam - Daniel

Wirecki
07-07-2009, 08:31
Skąd mam wiedzieć? (...) A ja zgaduję... A ja nie chciałbym zgadywać, to pytam.....

mario1976
07-07-2009, 08:32
Fachowcy nie każą to nie lać.

.

Twoi fachowcy nie kazali. A moi wręcz przeciwnie. A wylewki miałem robione dwa razy przez dwie ekipy. Pierwsza wylewka poszła się j**** bo kupiłem nieświadomie cement z przesypowni i było tam "odrobinę" popiołów za dużo. Ekipę miałem z polecenia, robili kilku forumowiczom. Kazali lać.

Druga ekipa także z polecenia, też kazali lać.

Fachowcy każą to lać.

Wirecki
07-07-2009, 08:57
Temat nie daje mi spokoju, przed chwilą rozmawiałem z Janzarem, w skórcie:

1. nie po to robi się półsuche wylewki, żeby potem wlewać wodę do pomieszczeń - nie polewać
2. wylewki można przykryć folią, żeby wilgoć nie odparowała zbyt szybko. Najdalej po 5 dniach folie należy zdjąć, inaczej mogą tworzyć się glony, poza tym wtedy wylewka ma wysychać.
3. W miejscach dużego nasłonecznienia (okolice dużych okien) można przykryć wylewki tekturą (opcja).


Z własnego doświadczenia: byłem zaskoczony jak mało wody dodaje się do wylewek z miksokreta. Może piach był lekko wilgotny, ale generalnie na półtora worka cementu wchodziło niecałe wiaderko wody. Gdyby nie konieczność dodania plastyfikatora i rozpuszczenia w wodzie włókien można by pomyśleć, że można to zrobić z mokrego piachu bez wody... 3 dni po wylaniu lekko zrosiłem wylewki wodą i przykryłem folią malarską, taką 4x5. Zanim przykryłem woda wsiąkła w wylewki i miałem problem z samodzielnym rozłożeniem folii - cienka, lekka, unosiła się. Na drugi dzień folia przykleiła się do wylewek. Wilgoć z wylewki musiała odparować.
Wydaje się, że faktycznie nie potrzeba dolewać tej wody - mimo, że "półsuche" sporo wody tam siedzi....

listek
07-07-2009, 09:41
Temat nie daje mi spokoju, przed chwilą rozmawiałem z Janzarem, w skórcie:

1. nie po to robi się półsuche wylewki, żeby potem wlewać wodę do pomieszczeń - nie polewać
2. wylewki można przykryć folią, żeby wilgoć nie odparowała zbyt szybko. Najdalej po 5 dniach folie należy zdjąć, inaczej mogą tworzyć się glony, poza tym wtedy wylewka ma wysychać.
3. W miejscach dużego nasłonecznienia (okolice dużych okien) można przykryć wylewki tekturą (opcja).


U mnie podobnie. Kazali lekko zwilżyć raz przez 2-3 dni. Pozamykac okna i drzwi. Okna zakleic np. papierem od strony południowej.
Tak zrobiłem. Wlewki wyschły i nie popękały.

Elena76
07-07-2009, 10:14
U nas wylewki robiła ekipa polecana na fm i też mówili, żeby polewać... :-? Ze dwa, trzy razy polewaliśmy...

07-07-2009, 10:16
Skąd mam wiedzieć?

Przeczytaj dokładnie kto kogo cytuje to będziesz miał odpowiedź.

Fachowcy nie każą to nie lać.

A ja zgaduję...
niektórzy pseudo -fachowcy wymyslaja bzdury, a Ty te bzdury powtarzasz z takim przekonaniem jakbyś był wyrocznią ... :-?



Temat nie daje mi spokoju, przed chwilą rozmawiałem z Janzarem, w skórcie:

1. nie po to robi się półsuche wylewki, żeby potem wlewać wodę do pomieszczeń - nie polewać
...


dobre :D
szkoda tylko, ze nie merytoryczne
/a dlaczego to niby do pomieszczeń nie mozna wlac wody ?/
jak zadzwonisz kolejny raz zapytaj janzara czy słyszał o spalonym cemencie w posadzkach, w których było za mało wody ... analogicznie co dzieje sie z wapnem jesli wleje sie do niego za mało wody albo czy wie, ze pielęgtonowany beton jest mocniejszy a niepielegnowany - słabszy i moze sie scierac pod butami ... /


a posadzki
robi sie połsuche aby mozna było zaraz na to wejśc i zatrzec i po to aby nie opadało
/dawniej robiono wyłącznie na mokro ale problemem było to ze zatarcie nieraz sie komplikowało
bo na drugi dzień - kiedy juz mozna było wejśc beton czesto był juz za bardzo zwiazany albo miejscami opadł i nadlepiona skoprupka odpadała
dlatego wymyslono jastrych - beton półsuchy który nie opada i daje sie od razu zacierac /

jak na razie nie usłyszałem logicznego uzasadnienia aby nie lac wody ... :wink:

sacha
07-07-2009, 10:32
Cement zawsze potrzebuje wodę do prawidłowego wiązania. Półsuche robi się ze względu na łatwiejszą technologię którą można zmechanizować.To że ta woda nie służy dobrze pomieszczeniom to prawda - ale służy dobrze dla cementu i poprawia wytrzymałość. Dyskusja czy lać czy nie lać wodę troszkę mija się z celem, bo i te lane i nie lane są na tyle mocne ze względu na dużą ilość zawartego w nich cementu i ich grubości. Można więc powiedzieć że te na sucho i nie lane wodą pod parkietem też spełnią zadanie. Taki jest mój punkt widzenia - można się z nim nie zgadzać - pozdrawiam.

Wirecki
07-07-2009, 10:56
Temat nie daje mi spokoju, przed chwilą rozmawiałem z Janzarem, w skórcie:
1. nie po to robi się półsuche wylewki, żeby potem wlewać wodę do pomieszczeń - nie polewaćdobre :D
szkoda tylko, ze nie merytoryczne
/a dlaczego to niby do pomieszczeń nie mozna wlac wody ?/
(...)
jak na razie nie usłyszałem logicznego uzasadnienia aby nie lac wody ... :wink:A na logikę to im mniej wody tym lepiej. Wszystkim wilgoć w domu przeszkadza, suszymy, czekamy z ociepleniem, aż mury wyschną... Przed położeniem podłóg sprawdza sie wilgoć jastrychu, czy aby nie za mokro... Dla mnie to logiczne... Przydało by się jeszczcze szczyptę tego "merygorycznie".
Może jakiś chemik to czyta??? O ile wiem to cement wiąże dość szybko, proces twardnienia jest wolniejszy. Czy do tego potrzebna jest woda?

mario1976
07-07-2009, 11:07
quote]A na logikę to im mniej wody tym lepiej. Wszystkim wilgoć w domu przeszkadza, suszymy, czekamy z ociepleniem, aż mury wyschną... Przed położeniem podłóg sprawdza sie wilgoć jastrychu, czy aby nie za mokro... Dla mnie to logiczne... Przydało by się jeszczcze szczyptę tego "merygorycznie".
Może jakiś chemik to czyta??? O ile wiem to cement wiąże dość szybko, proces twardnienia jest wolniejszy. Czy do tego potrzebna jest woda?

To czemu tak na logikę zlewa się stropy, chudziaki i fundamenty, murki przy płocie a wylewki mam nie lać ? Kumplowi z takiego pół suchego betonu robili fundament płotu. Kazali lać. Widze z okna biurowca jak przy budowie biurowca obok wykonywali także podbudowy z suchego betonu wywalanego z mixokreta. Walili tego jakieś tysiące m2. Wszystko zlewali wodą przez kilka dni. Nie wydaje mi się, że przy tak wielkiej inwestycji developer pozwoliłby sobie na działanie niezgodne ze sztuką.

A co do wilgoci w domu to fakt, że nikt jej nie chce ale jak już mieszka. Schnięcie posadzek do 2% wilgotności dla drewna to raczej standard. Programujesz sobie prace tak aby po wylewkach odczekać 3mc z położeniem podłóg i problem wilgoci znika. No chyba, że rzeczywiście ktoś się chce wprowadzić 2 tygodnie po wylewce. Wtedy będzie mu wilgotno :wink:

07-07-2009, 11:54
... te lane i nie lane są na tyle mocne ze względu na dużą ilość zawartego w nich cementu i ich grubości. Można więc powiedzieć że te na sucho i nie lane wodą pod parkietem też ...
no wreszcie merytorycznie ! :D
brawo !
i teraz pytanie czy nie mogło by byc mniej cementu i cieniej ... gdyby podlac ...


... A na logikę to im mniej wody tym lepiej. Wszystkim wilgoć w domu przeszkadza, suszymy, czekamy z ociepleniem, aż mury wyschną... Przed położeniem podłóg sprawdza sie wilgoć jastrychu, czy aby nie za mokro... Dla mnie to logiczne...
masz racje - to w interesie inestora /jesli mu sie spieszy i chce szybko sie wprowadzić/ jest lac l tej wody tylko tyle ile jest jej potrzebne w procesie wiązania betonu, nie w nadmiarze - czyli lepiej podlac minimalnie i nakryc aby woda nie odparowywała zbyt szybko na okreslony okres czasu - a potem odkryc i wietrzyc, niz lac bez opamietania
ale nie kazdemu inwestorowi sie spieszy, albo nie kazdy chce obciazac stropy /posadzki/ monstrualnie karykaturalną warstwą jastrychu !!!

ale wykonawca który z uporem maniaka zabrania podlewac
i nie wie dokładnie dlaczego ... to parodia wykonawcy :lol:





... Przydało by się jeszczcze szczyptę tego "merygorycznie".
Może jakiś chemik to czyta??? O ile wiem to cement wiąże dość szybko, proces twardnienia jest wolniejszy. Czy do tego potrzebna jest woda?

wiec własnie w tym miejscu dochodzisz do sedna
kwestia jaki zastosowano cement ...
jesli jedynke /bez dodatków, który wiąze szybko/ wg mnie nalezy podlac jastrych i nakryc
jesli dwójke / z masa popiołow, który wiąze wolno/ - mozna sobie podlewanie darowac ...

stillgrey
07-07-2009, 12:36
To czemu tak na logikę zlewa się stropy, chudziaki i fundamenty, murki przy płocie a wylewki mam nie lać ?


tak na logike to dlatego, ze na zewnatrz duzo szybciej odparowuje woda (slonce, wiatr) i beton by popekal, wewnatrz domu wystarczy po tych kilku dniach zwilzyc wierzchnia warstwe i przykryc folia - tak mi podpowiada kobieca intuicja, ale ze sie nie znam, to calkiem mozliwe, ze wypisuje bzdury;)

Wirecki
07-07-2009, 20:13
1. Nie śpieszy mi się, a mimo to nie mam zamiaru polewać.
2. Skoro lane i nie-lane są tak samo mocne - to tym bardziej nie mam zamiaru lać wody.
3. Jak chcę kupić chleb - idę do piekarza, bo ten z supermarketu nie zawsze jest ok.
Pozdrawiam i dziękuję za opinie.

pawlok
08-07-2009, 12:23
Cement zawsze potrzebuje wodę do prawidłowego wiązania. Półsuche robi się ze względu na łatwiejszą technologię którą można zmechanizować.

Dokładnie mój posadzkarz i KB zalecali lanie ale bez przesady.
Czyli posadzki zrobione w środe, dom zamknięty, rolety w oknach zasłonięte i tak sobie stało 10 dni - polewane delikatnie co dwa dni 4 razy, od 10 dnia czyli niedzieli okna zrobione na uchyl rolety spuszczone na 3/4 i tak sobie schnie przy lekkim cugu bez podlewania..dziś 14 dzień....
pozdrawiam
Pawlok

dasi
09-07-2009, 09:14
Wykonawca powiedział mi że nie trzeba polewać, przez 5 dni nic nie robić, po pięciu dniach pomalować całość impregnatem do betonu izolując powierzchnię żeby pozostała w środku wilgoć mogła sobie spokojnie wiązać przez 28 dni.
Zgadza się to mniej więcej z tym co naukowo mówi google na temat "pielęgnowanie betonu":
http://www.wbi.budmedia.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_view&gid=175 (Uwaga: tekst raczej dla dociekliwych :lol: ale każdemu polecam przeczytanie tylko punktu 8. Pielęgnowanie - i wszystko na ten temat )



Z analizy wykresów wynika że polewanie jest najbardziej potrzebne przez pierwsze 24-48 godzin a potem to pomaga jak umarłemu kadzidło...


Ale całe rozważania prowadzone są tu w kontekscię betonu stosowanego do budowy mostów, platform wiertniczych albo tunelu pod kanałem la Manche
:lol: więc przy mojej małej chałupce chyba mogę se wyluzować

09-07-2009, 09:51
... Z analizy wykresów wynika że polewanie jest najbardziej potrzebne przez pierwsze 24-48 godzin a potem to pomaga jak umarłemu kadzidło...


dokładnie


... Ale całe rozważania prowadzone są tu w kontekscię betonu stosowanego do budowy mostów, platform wiertniczych albo tunelu pod kanałem la Manche
:lol: więc przy mojej małej chałupce chyba mogę se wyluzować
nie koniecznie mozesz sie wyluzowac ...
braku pielęgnacji wylewk doswiadczyli np. ci, którym przyklejony do podłoza parkiet odlazł wraz z podłozem ...

Nefer
09-07-2009, 10:18
WIdziałam różnice pomiędzy jednym i drugim.
Jesli beton nie dostanie odpowiedniej ilości wody to zwiąże tylko górną warstwa. A pod spodem- po odkruciu - jest po prostu gruz.
Oczywiście każdy sam podejmuje swoje decyzje - ale zalewanie tego szuwaksem Mapei do wiązania betonu jest kosztowne. Więc co lepiej : troche wody czy problem ?

kielo
09-07-2009, 10:21
Nigdy wylewek nie można polewać wodą = NIE LAĆ :D
to moze jeszcze wyjasnij dlaczego nie mozna ?
moze na przykładzie ?
dlaczego np beton fundamentów czy stropu nalezy pielegnowac
a beton na posadzce /nigdy/ nie można polac wodą ?
czym one sie róznią ?
Też czekam na konkretną odpowiedz.

To nie po to robi się wylewki na pół-sucho żeby polewać wodą

dasi
09-07-2009, 10:37
... Ale całe rozważania prowadzone są tu w kontekscię betonu stosowanego do budowy mostów, platform wiertniczych albo tunelu pod kanałem la Manche
:lol: więc przy mojej małej chałupce chyba mogę se wyluzować
nie koniecznie mozesz sie wyluzowac ...
braku pielęgnacji wylewk doswiadczyli np. ci, którym przyklejony do podłoza parkiet odlazł wraz z podłozem ...
Skoro nie podlewałem przez pierwsze dwa dni to co się miało stać to już się stało i jak ma odleźć to odlezie, choćbym nie wiem ile tam teraz wody lał :lol:
Pociesza mnie tylko fakt że chałupka się przez to nie zawali a i tak miały być panele na klik więc betonu nie zerwą :lol: :lol: :lol: :lol:

dasi
09-07-2009, 10:52
nie po to robi się wylewki na pół-sucho żeby polewać wodą
Nie po to się męczę i wklejam linka 3 posty wyżej żeby go nikt nie czytał (i wprowadzał ludzi w błąd) :lol:

W pierwszych kilku zdaniach podlinkowanego opracowania jest napisane po co się robi beton na pół sucho a całość (kilkanaście stron bitego akademickiego tekstu, wykresów i zdjęć mikroskopowych) poświęcone jest właśnie udowodnieniu i przekonaniu ludzi że beton na pół-sucho robi się właśnie po to żeby go polewać wodą. Ale jeśli się tego nie zacznie robić natychmiast po ułożeniu to po kilku dniach nie ma już wielkiej różnicy, czy się leje czy nie

Na pocieszenie jest tam też napisane że w warunkach polowych mimo zaleceń bardzo rzadko beton jest właściwie pielęgnowany... (a mimo to mosty stoją - to już moja uwaga :lol: )

Wirecki
09-07-2009, 11:48
Trudno z tym polemizować mi - laikowi w temacie. Ale może jaki wykonawca się podejmie... A może w Kanadzie jest inaczej ???

kielo
09-07-2009, 12:14
nie po to robi się wylewki na pół-sucho żeby polewać wodą
Nie po to się męczę i wklejam linka 3 posty wyżej żeby go nikt nie czytał (i wprowadzał ludzi w błąd) :lol:

W pierwszych kilku zdaniach podlinkowanego opracowania jest napisane po co się robi beton na pół sucho a całość (kilkanaście stron bitego akademickiego tekstu, wykresów i zdjęć mikroskopowych) poświęcone jest właśnie udowodnieniu i przekonaniu ludzi że beton na pół-sucho robi się właśnie po to żeby go polewać wodą. Ale jeśli się tego nie zacznie robić natychmiast po ułożeniu to po kilku dniach nie ma już wielkiej różnicy, czy się leje czy nie

Na pocieszenie jest tam też napisane że w warunkach polowych mimo zaleceń bardzo rzadko beton jest właściwie pielęgnowany... (a mimo to mosty stoją - to już moja uwaga :lol: )

Czyli wychodzi na to że wylewkę na pól-sucho należy podlewać

franzkru
09-07-2009, 13:24
nie po to robi się wylewki na pół-sucho żeby polewać wodą
Nie po to się męczę i wklejam linka 3 posty wyżej żeby go nikt nie czytał (i wprowadzał ludzi w błąd) :lol:

W pierwszych kilku zdaniach podlinkowanego opracowania jest napisane po co się robi beton na pół sucho a całość (kilkanaście stron bitego akademickiego tekstu, wykresów i zdjęć mikroskopowych) poświęcone jest właśnie udowodnieniu i przekonaniu ludzi że beton na pół-sucho robi się właśnie po to żeby go polewać wodą. Ale jeśli się tego nie zacznie robić natychmiast po ułożeniu to po kilku dniach nie ma już wielkiej różnicy, czy się leje czy nie

Na pocieszenie jest tam też napisane że w warunkach polowych mimo zaleceń bardzo rzadko beton jest właściwie pielęgnowany... (a mimo to mosty stoją - to już moja uwaga :lol: )

Z tego co pamietam na laboratorium na politechnice (studiowałem informatyke i miałem technologie betonów - nieźle nie ?) to im więcej wody w zaprawie cementowej tym szybciej zachodziło wiązanie. Dlatego też żeby to opóźnic powinno się zmniejszać ilość wody z środowisku. Czyli jak rozumiem nie podlewać. Oczywiście nie mozna doprowadzić do sytuacji skrajnej bo wtedy wiązanie nie nastapie czyli jakaś ilośc wody musi być. Jak ktoś mądry napisał wcześniej - podczas upały wylewki robić wieczorem żeby stworzyć dogodne warunki do rozpoczęcia procesu wiązania cementu.

kielo
09-07-2009, 13:35
OK nie ma się co spierać i tak każdy zostanie przy swoim

djanya
26-08-2009, 21:50
Juz całkiem zgłupiałam. Polewac nie polewac?
Posadzki wylane w poniedzialek (miedzy godz 9 a 13) - wylane, zatarte mechanicznie. Kazali przez 3 dni nic nie robic a po tym czasie przemalowac gruntem do posadzek i przykryc folia na 28 dni :o
Czy to ma jakiesa merytoryczne uzasadnienie? Czy pod ta folia nic mi sie nie wykluje? Na podlewanie to juz za pozno?
I drugie bardzo wazne dla mnie pyt- kiedy mozna chodzic po wylanej posadzce- po ilu godzinach, dniach? Tak aby jej nie zaszkodzic, bo ja dzis wlazłam bo chcialam poogladac (minely 53 h od wylania) i maz mnie :evil: ze to jeszcze nie wolno, ze popsuje.

Wirecki
26-08-2009, 22:42
ja folię, za namową Janzara zdjąłem po 5 dniach. Nic nie wyrosło, ale cuć było troche dziwnie, choc może to plastyfikator. Folia mimo, że rozkładana na sucha wylewkę (cienka to trudno było rozłozyć) zawilgotniała i przykleiła się do wylewki.
A czy polewać - Twoja reakcja jest prawidłowa... tyle opinii :)

sql
07-09-2009, 21:13
a ja swoje polewam :),
od drugiego dnia po wylaniu, rano zwilżam je wodą ze szlaucha - przed pracą troszkę ruchu i bardzo fajna robota - woda wsiąka bardzo szybko, więc pewnie są spragnione. wylewki z dwójeczki, 2 worki/kreta, co tego plastyfikator, włókna, a w miejscu podłogówki i garażu siata metalowa.
jeszcze jutro poleję i pewnie dam im spokój.

darsalam
11-12-2009, 07:45
Wylewkę miałem zrobioną przedwczoraj przy temperaturze około 5 stopni.Po przeczytaniu wątku już sam nie wiem czy ja pielęgnować w jakiś sposób czy nie. :o
Do tej pory przykryłem ją folią malarska.Wewnątrz domu temperatura około 5-6 stopni.Czy ją w końcu podlewać?Czy zacząć delikatnie palić w piecu z wyłączona podłogówką?

sacha
11-12-2009, 10:49
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

janzar
11-12-2009, 19:14
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.


w okresie letnim przykryć folią malarską na ok 5 dni - chronić przed nadmiernym wysychaniem

w okresie zimowym przykryć tekturą- chronić przed przemarzaniem
nigdy nie polewać wodą
nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

sacha
11-12-2009, 22:58
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

Czy Waść przemyślałeś to stwierdzenie?

odaro
11-12-2009, 23:26
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

Zaprawa półsucha OK ale cement ten sam to czemu nie potrzebuje wody żeby dobrze związał.

Też mnie nurtuje czemu nie wolno polewać wylewek z miksokreta.

W sumie to nie wolno czy nie należy.

FlashBack
11-12-2009, 23:27
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

Czy Waść przemyślałeś to stwierdzenie?
na 20kg mieszanki dajemy max 4l wody, czy polewac to w czasie wysychania woda? "robta co chceta" a posadzki po 4-6tyg maja byc suche.

Browar
12-12-2009, 00:10
A nie wystarczy wypić 6 browarków i obsikać zgrubsza po kontach? :roll: Widziałem że u sąsiada fachowcy sikali po kontach czyli "pielęgnowali beton", nie? :roll:

janzar
12-12-2009, 07:45
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

Zaprawa półsucha OK ale cement ten sam to czemu nie potrzebuje wody żeby dobrze związał.

Też mnie nurtuje czemu nie wolno polewać wylewek z miksokreta.

W sumie to nie wolno czy nie należy.

W wykonanym jastrychu jest dostateczna ilość wilgoci aby zaszła reakcja wiązania.
Jastrych wysycha w tempie ok. 1cm na 1 tydzień czyli jeśli dostarczymy dodatkowej wilgoci przedlużymy proces schnięcie o podwójny czas wymagany do uzyskania ok. 2 % wilgotności podłoża.
pozdrawiam Jan Zaremba

Wirecki
12-12-2009, 12:18
Też mnie nurtuje czemu nie wolno polewać wylewek z miksokreta. W sumie to nie wolno czy nie należy. Dziwne pytasz... Przecież to Twoje, wylewki i możesz z nimi wszystko... Nawet to o czym Browar pisze...

odaro
13-12-2009, 17:12
Też mnie nurtuje czemu nie wolno polewać wylewek z miksokreta. W sumie to nie wolno czy nie należy. Dziwne pytasz... Przecież to Twoje, wylewki i możesz z nimi wszystko... Nawet to o czym Browar pisze...

Na swojej budowie możesz wszystko ale czy o to właśnie chodzi?

odaro
13-12-2009, 17:21
Ja bym tylko lekko zrosił opryskiwaczem i przykrył nadal folią a palenie dopiero gdyby były mrozy. Po 2 tyg. odkrycie i powolne suszenie.

nie po to wykonana była zaprawa półsucha aby dostarczać jej dodatkowej wilgoci

janzar

Zaprawa półsucha OK ale cement ten sam to czemu nie potrzebuje wody żeby dobrze związał.

Też mnie nurtuje czemu nie wolno polewać wylewek z miksokreta.

W sumie to nie wolno czy nie należy.

W wykonanym jastrychu jest dostateczna ilość wilgoci aby zaszła reakcja wiązania.
Jastrych wysycha w tempie ok. 1cm na 1 tydzień czyli jeśli dostarczymy dodatkowej wilgoci przedlużymy proces schnięcie o podwójny czas wymagany do uzyskania ok. 2 % wilgotności podłoża.
pozdrawiam Jan Zaremba

Popraw mnie jeżeli źle piszę ale ja zrozumiałem Twój wpis tak że nie podlewa się wylewek z miksokreta ponieważ przedłużamy schnięcie wylewki czyli główna zaletę tego typu wylewek ale jak podlewamy wylewki to tracimy ta zaletę wylewki z miksokreta ale nic złego nie robimy dla jakości wylewki.

f.5
23-06-2010, 22:42
A ja dzis polałem tak od niechcenia - jakies takie suche były.
Ciezki temat %&%$ jedni mowia zeby lac inni zeby nie lac wiec - wlałem w sibie ze 2 setki johnnie walker
i polałem wylewki - pare tygodni mnie nie zbawi i tak buduje juz parę ładnych lat wiec niech schną do przyszłego roku.

o kurcze odgrzeałem troszke temat ale cos własnie jestem na tym etapie.

Dodam ze chciałem wylewki anhydrytowe lecz sa drozsze od jastrychu to po pierwsze
po drugie styropiam musi byc dobrze wypoziomowany a to ciezka sprawa aby na całej powierzchni 100 m2 była rowna wysokosc .
Anhydryt moze miec 3,5 cm nad rurką tylko jaki hydraulik tak wykona instalację aby był jednakowy poziom.
pozdrawiam

Parkiet
23-06-2010, 23:21
W wykonanym jastrychu jest dostateczna ilość wilgoci aby zaszła reakcja wiązania.
Jastrych wysycha w tempie ok. 1cm na 1 tydzień czyli jeśli dostarczymy dodatkowej wilgoci przedlużymy proces schnięcie o podwójny czas wymagany do uzyskania ok. 2 % wilgotności podłoża.
pozdrawiam Jan Zaremba
Wewnątrz świeżego jastrychu jest na pewno odpowiednia ilość wody do jego hydratacji /związania/ a nawet jest jej więcej i musi ona odparować.
Natomiast na jego powierzchni już jej za mało a wynika to z podwyższenia temperatury w trakcie wiązania betonu a tym samym powierzchniowego odparowania wody. Istotny wpływ ma niska wilgotność otoczenia w trakcie wiązania betonu odbierająca wilgoć z jego powierzchni.
W efekcie na powierzchni świeżo wylanego jastrychu brakuje wody umożliwiającej pełną hydratację cementu, co skutkuje niską wytrzymałością powierzchniową posadzki. Powyższa niska jakość powierzchniowa uniemożliwia solidne przyklejenie między innymi podłóg drewnianych.
Dlatego świeżo wylane posadzki należy bezpośrednio po wylaniu osłonić folią a w przypadku niższej wilgotności zraszać wodą.
Czas schnięcia posadzki jest zależny od grubości gdzie jej wartość jest podniesiona do kwadratu, z uwzględnieniem kilku współczynników, przy czym nie jest to wykładnikiem w dokładnej ocenie wilgotności posadzki. Należy wykonać pomiary. Pozdrawiam.

f.5
25-06-2010, 10:10
Proste i jasne dla mnie - dziękuję.

lukasz860910
26-06-2010, 21:03
wylewkę należy przykryć folią, a jeżeli się bieli to letko zrosić i przykryć i na pewno będzie miała dosyć wilgoci

la ik
10-07-2010, 21:06
Podwieszam się pod temat, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Po ostatnich ulewach zmuszony byłem zerwać podłogi i remontować wszystko. Pod podłogą ułożoną na legarach była tylko około 3-centymetrowa wylewka, a na niej papa. Skułem wylewkę wkopałem się głębiej i na nowo układam wszystko. Właśnie jestem po wylaniu betonowego podkładu na gruncie. Podkład ma 10cm. Na niego planuję położyć izolację z folii, na to 10 cm styropianu i na to jastrych - 5 cm. Pytanie: po jakim czasie od wylania betonowego podkładu na gruncie mogę kłaść na niego folię, styropian i całą resztę? Czy muszę czekać do całkowitego wyschnięcia betonu?
Znalazłem sporo informacji na temat czasu wiązania/schnięcia wylewki bezpośrednio pod posadzką. Nie mogłem jednak znaleźć konkretnych terminów dotyczących betonowego podkładu na gruncie, czyli najniższej warstwy remontowanej podłogi.

sacha
10-07-2010, 21:46
Ja po tygodniu przystąpiłbym do dalszych prac.

jarekkur
10-07-2010, 22:30
Podwieszam się pod temat, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Po ostatnich ulewach zmuszony byłem zerwać podłogi i remontować wszystko. Pod podłogą ułożoną na legarach była tylko około 3-centymetrowa wylewka, a na niej papa. Skułem wylewkę wkopałem się głębiej i na nowo układam wszystko. Właśnie jestem po wylaniu betonowego podkładu na gruncie. Podkład ma 10cm. Na niego planuję położyć izolację z folii, na to 10 cm styropianu i na to jastrych - 5 cm. Pytanie: po jakim czasie od wylania betonowego podkładu na gruncie mogę kłaść na niego folię, styropian i całą resztę? Czy muszę czekać do całkowitego wyschnięcia betonu?
Znalazłem sporo informacji na temat czasu wiązania/schnięcia wylewki bezpośrednio pod posadzką. Nie mogłem jednak znaleźć konkretnych terminów dotyczących betonowego podkładu na gruncie, czyli najniższej warstwy remontowanej podłogi.
Warto poczekać co najmniej kilka miesięcy. Masz 10cm betonu, Po wylaniu ma wilgotność około 8%. Po trzech miesiącach osiągnie około 4%. Przystąpienie w tej chwili do dalszych robót spowoduje, że pod izolacją może wytworzyć się grzyb. Możliwości wyschnięcia betonu są w takim przypadku prawie żadne a na pewno mocno ograniczone. Poza tym wystarczy niedokładność w pracach izolacyjnych i masz przechodzenie pary wodnej z betonu w wyższe warstwy podłogi. Jest wspaniała pogoda więc korzystaj. Uważaj na spękania betonu. Powinieneś go w pierwszych dniach chronić przykrywając folią.

sacha
11-07-2010, 12:48
Ja rozumie że możemy po trzech miesiącach osiągnąć 4% przy wylewce odkrytej, ale gdy ją przykryjemy izolacją przeciw wilgotnościową to po pewnym czasie jaką będzie miała wilgotność? - na pewno nie 4% tylko więcej. Nadal nie widzę sensu suszyć wylewkę która jest na gruncie bez izolacji.

Parkiet
11-07-2010, 21:02
Podwieszam się pod temat, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Po ostatnich ulewach zmuszony byłem zerwać podłogi i remontować wszystko. Pod podłogą ułożoną na legarach była tylko około 3-centymetrowa wylewka, a na niej papa. Skułem wylewkę wkopałem się głębiej i na nowo układam wszystko. Właśnie jestem po wylaniu betonowego podkładu na gruncie. Podkład ma 10cm. Na niego planuję położyć izolację z folii, na to 10 cm styropianu i na to jastrych - 5 cm. Pytanie: po jakim czasie od wylania betonowego podkładu na gruncie mogę kłaść na niego folię, styropian i całą resztę? Czy muszę czekać do całkowitego wyschnięcia betonu?
Znalazłem sporo informacji na temat czasu wiązania/schnięcia wylewki bezpośrednio pod posadzką. Nie mogłem jednak znaleźć konkretnych terminów dotyczących betonowego podkładu na gruncie, czyli najniższej warstwy remontowanej podłogi.

W Twojej sytuacji, kiedy będzie można wejść na wylewkę / po kilku dniach od jej wykonania/ możesz wykonywać pozostałe prace. Pozdrawiam.

la ik
11-07-2010, 21:56
Dziękuję za odpowiedzi. Nie ukrywam, że ta ostatnia najbardziej mnie ucieszyła. W duchu miałem nadzieję, że po dwóch tygodniach wejdę z robotą, bo potem znowu czekanie na wyschnięcie wylewki pod posadzkę, a to nie jedyne pomieszczenie, w którym muszę remontować podłogi.

Parkiet
11-07-2010, 22:01
Przy wylewce pod podłogę z drewna występują inne zależności, trzeba ją wysuszyć do tego stopnia aby nie szkodziła podłodze drewnianej. Pozdrawiam.

cineck
31-07-2010, 14:27
hey, a może ktoś się określi z tych co podlewali i z tych co nie podlewali jak wyglądała ich wylewka po tych lub innych czynnościach. Czy coś Wam popękało , jak to wszystko wyglądało po waszej pielęgnacji.

Ja jestem dzień po wylewce.... stwierdzam , że chyba nie trzeba nic podlewać bo beton który cały czas schnie jest bardzo wilgotny.... więc po cholere mu jeszcze wody, której w sobie na pewno ma dużo.....póki co cały czas obserwuje co się dzieje..... i monitoruje całą sytuacje :)

jarekkur
31-07-2010, 23:19
hey, a może ktoś się określi z tych co podlewali i z tych co nie podlewali jak wyglądała ich wylewka po tych lub innych czynnościach. Czy coś Wam popękało , jak to wszystko wyglądało po waszej pielęgnacji.

Ja jestem dzień po wylewce.... stwierdzam , że chyba nie trzeba nic podlewać bo beton który cały czas schnie jest bardzo wilgotny.... więc po cholere mu jeszcze wody, której w sobie na pewno ma dużo.....póki co cały czas obserwuje co się dzieje..... o monitoruje całą sytuacje :)
W pierwszych dniach 5-10 zachodzi tzw. hydratacja czyli wiązanie betonu. Do hydratacji potrzebna jest duża wilgotność otoczenia około 80-90%rH powietrza. Zbyt szybkie wysychanie wylewki cementowej, spowoduje jej zbyt niską wytrzymałość na ściskanie, jeżeli do tego dobrano zły stosunek wody do cementu i nie odpowiednią frakcję (ziarnistość) piasku i żwiru lub wylano bez żwiru a na koniec zatarto powierzchnię, to kłopoty są zaprogramowane.

Parkiet
01-08-2010, 08:03
hey, a może ktoś się określi z tych co podlewali i z tych co nie podlewali jak wyglądała ich wylewka po tych lub innych czynnościach. Czy coś Wam popękało , jak to wszystko wyglądało po waszej pielęgnacji.

Ja jestem dzień po wylewce.... stwierdzam , że chyba nie trzeba nic podlewać bo beton który cały czas schnie jest bardzo wilgotny.... więc po cholere mu jeszcze wody, której w sobie na pewno ma dużo.....póki co cały czas obserwuje co się dzieje..... o monitoruje całą sytuacje :)
Na jakiej podstawie twierdzisz, że beton ma w sobie za dużo wody?

Prawidłowo wykonany, a nie pielęgnowany beton posadzkowy przy ciepłej letniej pogodzie w przeciągu kilku dni zaczyna się "bielić" a jest to sygnał że się spalił powierzchniowo / uszkodzenie nie do odwrócenia/ i będzie problematycznym przy klejeniu podłóg z drewna. W tym miejscu czekając z pielęgnacją "igrasz z ogniem'.
Natomiast jeśli faktycznie beton ma nadmierną ilość wody, która znalazła się tam w trakcie wykonywania posadzki, to pielęgnacja tu niewiele pomoże. Nadmiar wody wraz z cementem został wyparty przez cięższe kruszywo na powierzchnię posadzki, powodując segregację składników, a tym samym do minimum obniżając jej powierzchniową wytrzymałość.
Tak żle a tak jeszcze gorzej.
W zaawansowanych technologiach istnieją domieszki do betonu, które zamykają dyfuzyjnie powierzchnię betonu i tu pielęnacja jest zbędna. Jednak w technologiach stosowanych na typowych budowach powszechną domieszką jest plastyfikator, przez wielu traktowanych jako panaceum i choć rzeczywistości pełni istotne zadanie to jego funkcja jest zupełnie inna.
Podsumowując - przy posadzkach wykonanych z normalnego i prawidłowo przygotowanego betonu jego pielęgnacja jest rzeczą konieczną.
Zajrzyj do porad na mojej www, gdzie starałem się szerzej opisać te zależności. Pozdrawiam.

cineck
01-08-2010, 09:17
Pisząc za dużo , troszkę przesadziłem.... byłem go oglądać kilkanaście godzin po po skończonej robocie.... wiadomo kałuże nie stały ;) po prostu był jeszcze cały czas świeży, jak na razie wszystko jest ok, biały się nie robi.... na dworze jednak znowu upały.... martwi mnie ta pogoda bo dla mojej wylewki lepsza była by chłodniejsza aura.... warto go na wieczór z dwa , trzy razu podlać ??

jarekkur
01-08-2010, 15:36
nie podlewaj tylko przykryj folią tak aby nie wychodziła z niego zbytnio wilgoć. Zrób to natychmiast. Pierwsze dni są najważniejsze.!!

cineck
04-08-2010, 13:06
nie podlewaj tylko przykryj folią tak aby nie wychodziła z niego zbytnio wilgoć. Zrób to natychmiast. Pierwsze dni są najważniejsze.!!

Całość pod folią , nurtuje mnie jedno pytanie. jak długo wylewka powinna znajdować się pod przykryciem ???

jarekkur
04-08-2010, 22:06
zależnie od jej grubości i kilku innych parametrów między 5-10 dni.

cineck
05-08-2010, 15:14
ok, dzięki za info.

rrmi
05-08-2010, 15:20
nie podlewaj tylko przykryj folią tak aby nie wychodziła z niego zbytnio wilgoć. Zrób to natychmiast. Pierwsze dni są najważniejsze.!!
Chyba nigdy nie zrozumiem znaczenia tego przykrywania jak i podlewania . Moja wylewka nikt sie nie zajmowal , plytki byly kladzione chyba po tygodniu na wlaczonej podlogowce , leza do dzis , kilka lat minelo , nie popekaly , nie odchodza od wylewki , wylewka sie nie rozwarstwia .
Nie wydaje mi sie tez , ze mam nadzwyczajne szczescie , bo znam wiecej takich osob , ktore nie mialy wyjscia , bo czas naglil i koniec

lukasz860910
06-08-2010, 05:44
Chyba nigdy nie zrozumiem znaczenia tego przykrywania jak i podlewania . Moja wylewka nikt sie nie zajmowal , plytki byly kladzione chyba po tygodniu na wlaczonej podlogowce , leza do dzis , kilka lat minelo , nie popekaly , nie odchodza od wylewki , wylewka sie nie rozwarstwia .
Nie wydaje mi sie tez , ze mam nadzwyczajne szczescie , bo znam wiecej takich osob , ktore nie mialy wyjscia , bo czas naglil i koniec

W Łodzi płytkarze po 3 dniach kładli płytki na naszą wylewkę i wszystko ok. Oni mówili że płytki kładzie się do tygodnia po wylaniu posadzek lub po miesiącu jak wyschną.

Można zastosować też spoiwa do jastrychów po dwóch godz posadzka twarda, po 3 dniach skała, posadzka ma wilgotność (nie pamiętam jaką chyba coś około 2%) i można wchodzić z dalszymi pracami

jarekkur
06-08-2010, 22:48
W Łodzi płytkarze po 3 dniach kładli płytki na naszą wylewkę i wszystko ok. Oni mówili że płytki kładzie się do tygodnia po wylaniu posadzek lub po miesiącu jak wyschną.

Można zastosować też spoiwa do jastrychów po dwóch godz posadzka twarda, po 3 dniach skała, posadzka ma wilgotność (nie pamiętam jaką chyba coś około 2%) i można wchodzić z dalszymi pracami

Ma około 2%. Można wchodzić z dalszymi pracami, również z posadzką z drewna? Jeżeli tak zalecisz jako inwestor parkieciarzowi a ten wykona tę pracę. To czy w razie problemów z posadzką, powiesz mu -sorry -to moja wina? Firma, która podaje, że po tygodniu można kłaść drewno. Pisze również małym drukiem, że informacje te należy sprawdzić wykonując odpowiednie pomiary, ponieważ producent nie ma pod kontrolą warunków klimatycznych na budowie etc. Ja osobiście każę wykonać oprócz moich pomiarów również pomiary przez przedstawiciela producenta chemii. Wylewkarze sądzą, że jak dotąd byli kryci to dalej tak pozostanie. Niestety. Sprawdza się również właściwości mechaniczne wylewki.

Delphion1
25-09-2012, 20:12
Odgrzeje znowyu temat.Mi kazano delikatnie zrosić po 24 h i najlepiej przykryć folią lub do 5 dni delikatnie zraszać.

jarekkur
26-09-2012, 12:35
Odgrzeje znowyu temat.Mi kazano delikatnie zrosić po 24 h i najlepiej przykryć folią lub do 5 dni delikatnie zraszać.

nie zraszac. Pryykryc folia na 10dni.

add_ryan
01-10-2012, 15:22
Hej. Ja mam pytanie tego typu. Zacząłem robić wylewkę w kuchni (zrywałem starą , bo od wejścia, do lodówki to musiałem się wspinać tak było pod górkę...) i padła mi wiertarka. Wyrobiłem tylko trzy worki Betonfix'u M-15 (oczywiście wszystko osztalunkowane) ale okazało się że będzie za nisko. Moje pytanie: mogę na tę już przeschniętą wylewkę położyć kolejną warstwę, czy po prostu jechać dalej już wyżej a po wyschnięciu wylać samopoziomującą? Pozdrawiam. adek

jarekkur
01-10-2012, 19:33
Hej. Ja mam pytanie tego typu. Zacząłem robić wylewkę w kuchni (zrywałem starą , bo od wejścia, do lodówki to musiałem się wspinać tak było pod górkę...) i padła mi wiertarka. Wyrobiłem tylko trzy worki Betonfix'u C-15 (oczywiście wszystko osztalunkowane) ale okazało się że będzie za nisko. Moje pytanie: mogę na tę już przeschniętą wylewkę położyć kolejną warstwę, czy po prostu jechać dalej już wyżej a po wyschnięciu wylać samopoziomującą? Pozdrawiam. adek

najrozsądniej będzie jak przedstawisz problem producentowi Betonfixu.

add_ryan
01-10-2012, 20:59
najrozsądniej będzie jak przedstawisz problem producentowi Betonfixu.

Liczyłem na Waszą pomoc. :)

add_ryan
03-10-2012, 22:11
No i się przeliczyłem...

pawel.
23-09-2014, 18:21
Ja może porusze inną kwestie wykonania wylewki półsuchej. Jak u Was z poziomem.?? Cz w ten sposób w jaki robi się te wylewki można wykonać dobrze tą robotę pod względem poziomu czy nigdy nie będzie idealnie.?? Bo dziś robiła ekipa u mnie wylewki i są pewne odchylenia od poziomu :(

teka
24-09-2014, 14:25
powinno oczko byc na srodku łaty inaczej jest zle