PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Grand72
30-12-2011, 20:06
http://img706.imageshack.us/img706/2332/zdjcieqwy.jpg
Taki lejek wyszedł -Kolega mi zrobił -solidna robota piękne łuki specjalna walcarka do stożków. Szkoda chować do beczki :-) Trochę wysoki ale pasuje jak ulał.

Roboty postępują ale widzę pewne zmiany w buforowych trędach. W najnowszym rysunku wężownica solarna jest w naczyniu u góry układu. W związku z tym pytam Was koledzy po co ja to wszystko robię? Może mnie ktoś oświecić czy ta sożkowa wężownica będzie tu potrzebna czy już nie? :confused:

cruz
30-12-2011, 22:16
Dlaczego wężownica od solara ma być w kształcie lejka a nie może po prostu być ślimak podwieszony 1cm od dna?

adam_mk
30-12-2011, 22:24
Wróć tak ze 298 stronek i TAM zacznij czytać.
Jest dokładnie opisane co i po co i czemu.

Stożek trochę wysoki wyszedł, ale przeszkoda żadna to nie jest!

Nie sugeruj się systemami BARDZO dedykowanymi.
Jak TAKIEGO nie projektowałeś od samego początku - to robienie teraz zmian może być nieoptymalne.

Adam M.

cruz
30-12-2011, 22:38
Wróć tak ze 298 stronek i TAM zacznij czytać.
Jest dokładnie opisane co i po co i czemu.
Adam M.

Więc doczytałem:
"jest trudny do poprawnego wykonania", często rurka wężownicy solara jest pod/nad inną rurką i powoduje turbulencje, trzeba te rurki spiąć (polutować) co by se nie "opadły".

Adamie ja nie neguję stożka z blachy nad rurkami solara ale stożek uformowany z rurek pod stożkiem z blachy;)

To taki małe przemyślenia po tym jak sobie posiedziałem w buforku jak się termik z MIGa zapalił.

adam_mk
30-12-2011, 23:05
Ja to robię na zewnątrz!
:lol:
Wstawiam "gotowca" i mocuję.
Tak łatwiej jest.

Adam M.

Mały Mariusz
30-12-2011, 23:30
Spawanie alu metodą TIG nie musi być trudne , prosze mi uwierzyć bo spawam na codzien . jeden podstawowy warunek musi być zawsze spełniony czystość materialu przed spawaniem .Usuwamy tlenek z powierzchni styku. Wystarczy szczotka druciana. Alu czyścimy przed samym spawaniem , pamietajmy również o czystości elektrody wolframowej i przy jej zabrudzeniu zawsze szlifujemy ją na szlifierce. (chyba że mamy specialną ostrzałkę. Kolor elektrody do spawania alu to zielony. Przy grubszych materiałach możemy ułatwić sobie podgrzewajac alu palnikiem . Spawamy pradem zmiennym i tylko czystym argonem lub z domieszką helu.

Ostatnio z kawalka blachy alu wyspawałem sobie kociolek szturmowy kelly ketlle :-) polecam

RAFI@RAFI
30-12-2011, 23:35
To taki małe przemyślenia po tym jak sobie posiedziałem w buforku jak się termik z MIGa zapalił.
witam w klubie
ja też cały dzionek w buforku posiadywałem , termik to faktycznie wkurzająca sprawa:lol::lol::lol:

adam_mk
30-12-2011, 23:39
Znaczy - przerwę Wam w pracy robi jak "zaczyna nareszcie coś z tego wychodzić"?
:lol:
Upierdliwe urządzenie...
:lol:

Adam M.

RAFI@RAFI
30-12-2011, 23:39
Ja to robię na zewnątrz!
:lol:
Wstawiam "gotowca" i mocuję.
Tak łatwiej jest.

Adam M.

Na zewnątrz to każdy potrafi
:lol::lol::lol:

adam_mk
30-12-2011, 23:43
Jakby Ci to tak delikatnie....

TY masochista jesteś?
:lol:
Wielu zrobiło na zewnątrz i im działa!
Nie umartwiaj się bez potrzeby!
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

Grand72
30-12-2011, 23:58
Adamie to co teraz z wężownicą. Fajnie by było mieć ją na górze bo mniej glikolu, prostsza instalacja itd.
Wszystko ma swoje zady i walety :lol2::lol2::lol2::lol2:

Grand72
30-12-2011, 23:59
Co to jest termik z MIGa?

RAFI@RAFI
31-12-2011, 00:01
Jakby Ci to tak delikatnie....

TY masochista jesteś?
:lol:
Wielu zrobiło na zewnątrz i im działa!
Nie umartwiaj się bez potrzeby!
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

Tak na poważnie to łatwiej było mi odciąć górę zbiornika (przerabiam gotowy zbiornik) niż dół ,na dole mam przyspawane nogi i gruby właz na worek gumowy (to było naczynie przeponowe
jak widzisz niebylo szansy na wężownice do pompy i solarów bez odrobiny masochizmu

RAFI@RAFI
31-12-2011, 00:03
Co to jest termik z MIGa?

to takie ustrojstwo co się wyłączy jak przegniesz ze spawaniem

adam_mk
31-12-2011, 01:28
Grand72
Weź jakie nadgodziny, coby na te dodatkowe 5 litrów glikolu zarobić!
:lol:
Z połowę wieku masz z tym współpracować!
Czy nie będzie lepiej jak orkę odwali system a ty czasem do niego zajrzysz, żeby zobaczyć, że dobrze się czuje?

W nadchodzącym roku mam zamiar uruchamiać krok po kroku to, co szykowałem dość długo...
TAKI system solarny - też!
Masz czas - poczekaj.
Nie? - rób tak, jak wiesz NA PEWNO!
I wtedy te nadgodziny...
:lol:

Adam M.

adam_mk
31-12-2011, 01:31
Jak rzucisz tym termikiem za jakim psem - to urządzenie zdechnie MIGIEM!
Jak nie - to ten termik narzuca Ci kiedy sobie odpoczniesz (a urządzenie przestygnie)
:Lol:

Adam M.

adam_mk
31-12-2011, 01:34
RAFI@RAFI
Gdzie miałeś oczy jak szukałeś surowca?
:lol:

Adam M.

(Rozumiem, wtedy wydawało Ci się to dobrym pomysłem... Opisałbyś gdzie problem to inni się nie nabiją!)
Zadziała!
Ale upierdliwe w robocie było, ze nie wymówię!
A.M.

Grand72
31-12-2011, 01:52
Rozumiem, że pompka z tym czujnikiem na kablu do solarów i nici z grawitacji. Ale za to nie trzeba budować dwóch naczyń -jedno nad drugim, tylko jak się ciepło pojawi pod szybą to pompujemy do stożka. Jest to zaleta, bo trochę ciasno mi się robi na dachu (trochę za niski na 2 naczynia)

adam_mk
31-12-2011, 02:09
Tak właśnie myślałem...
Adam M.

Grand72
31-12-2011, 02:15
Rafi@Rafi puść troszkę farby + fotki jakieś wrzuć. Jeden obraz = tysiąc słów!!! Ja tam foto daję, żeby nie pozostawiać zbyt wiele wyobraźni:)

Grand72
31-12-2011, 02:30
Tak właśnie myślałem...
Adam M.

Teraz mogę obniżyć naczynie o ponad metr. A biorąc pod uwagę, że to poddasze dwuspadowe to się pojawia o wiele więcej możliwości upchania tego potwora w prawo lub w lewo. Nie chcę wspominać miny mojej żony, która słuchała jak tam na samym wierzchołku powstanie jeszcze "ślicznie" obudowany, wielki jak krowa zestaw zbiorników... :o:jawdrop::o:P:mad::mad::mad::mad::mad::P

adam_mk
31-12-2011, 03:30
Jak to zniosła?
Rozwód?
.......?

:lol:

Adam M.

Grand72
31-12-2011, 08:31
Hehe! Nawet zgoda już była. Teraz mam dla niej dobrą nowinę. Takie rzeczy się dzieją gdy następuje zmiana w projekcie. Naczynie miało być nad buforem a o bezpieczeństwo kominka miała dbać wężownica schładzająca taka jak w układach zamkniętych + jeszcze otwarty układ ale przez bufor i dopiero do góry.

Grand72
31-12-2011, 18:19
Jest mozliwe podestylowac cos w tych beczkach -tak na sylwestra?;):yes:

RAFI@RAFI
31-12-2011, 20:11
Rafi@Rafi puść troszkę farby + fotki jakieś wrzuć. Jeden obraz = tysiąc słów!!! Ja tam foto daję, żeby nie pozostawiać zbyt wiele wyobraźni:)
Mówisz -masz

http://images45.fotosik.pl/1290/d89eeffd48500799m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d89eeffd48500799.html)
http://images38.fotosik.pl/1278/f49abf59fa662104m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f49abf59fa662104.html)
http://images45.fotosik.pl/1290/6c926637ef2e767cm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c926637ef2e767c.html)
http://images46.fotosik.pl/1246/783ac79b8881340em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/783ac79b8881340e.html)

RAFI@RAFI
31-12-2011, 20:17
I JESZCZE PARE FOTEK BO COŚ MI NIE POSZŁO
http://images49.fotosik.pl/1241/6c4f99bcef33863em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c4f99bcef33863e.html)
http://images40.fotosik.pl/1280/b6b32d99b406b96bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b6b32d99b406b96b.html)

Locost
31-12-2011, 21:48
jestem po pierwszym paleniu :D
I co ?! Wielkie G ! Załadowałem piec węglem i cały czas chodził na "rozpalaniu" (dmuchawa full) no i zobaczyłem 110 stopni !
Napale jeszcze raz "po ludzku" i zobacze. Wnioskuję ,że sp*****liłem syfon! w dolnej części (poziomej) ma około 80 cm, chyba tam się szybko wychładza i korkuje.Druga opcja jest taka,że może te 5/4 na zasilaniu i powrocie to za mało dla grawitacji :/ .Generalnie na starcie woda miała 3 st . Grawitacja od dołu elegancko ruszyła.Rozważam różnicówkę, i pompkę z termostatem ,żeby pow 85 st na piecu się załączała jak by grawitacja nie nadążała

Grand72
31-12-2011, 22:09
Rafi potrzeba wyjaśnień. Te obrazy mnie zmyliły, albo coś nowego wymysliłeś. Ni jak nie rozumiem jak to ma działać i co robić.

markymark
31-12-2011, 22:10
Locost

Upewnij się że w syfonie nie stanęło Ci powietrze bo to może być powodem blokady
W sumie 80 cm to mi się wydaje sporo ale ja się tak dobrze nie znam.
Dziś skończylem montować cały układ jutro odpalam piec to też się dowiem co nawyprawiałem:lol2:

r7m8
31-12-2011, 22:21
Jak ja nie cierpię tego przekierowania "opuszczasz stronę Forum.muratordom.pl".

Przez to przeglądanie zdjęć na tym forum to mordęga !

Kto, do kury w nędzy, to wymyślił ?!

Mam już tego serdecznie dość !

Nikt nie może tego poprawić ?

Grand72
31-12-2011, 22:39
W ustawieniach gdzieś widziałem. Da się chyba wyłączyć.
Dlatego trzeba dodawać zdjęcia przez imageschck.us i w opcji dodaj zdjęcie wkleić "link bezpośredni" wyświetla od razu i zostaje na zawsze. Do siego roku!!! Pijemy na razie z obcej destylatorni ale w moim buforze dorobię opcję podłączenia zacieru do wężownic. To dopiero będzie korzyść!!! Prosto z kranu:wave:

bajcik
31-12-2011, 23:16
Grand72 - napiszesz coś więcej o tej destylatorni? Mnie jak ktoś zapytał "co to za rura" a nie chciało mi się tłumaczyć to zawsze mówiłem "do robienia bimbru". No ale... może faktycznie dałoby radę to w ten sposób wykorzystać? Wężownica solarna (umieszczona nisko w najzimniejszych warstwach) jeszcze nie widziała glikolu, więc może by tam puszczać opary zacieru?

Grand72
31-12-2011, 23:20
To jest temat na nowy wątek. Długi i ciekawy!

Locost
01-01-2012, 01:10
..już się skńczyło gotować ... :) ...po 2 godz (chyba 2 godz ,tak to by naj mniej wygląda po tej ilości % :) ) naładowało się ponad połowę buforka. tych pare kilogramów węgielu naprawdę dało sporo... :) ... po tym paleniu kozą mam takie refleksje ... pół dnia palenia 100 kg wegla , temp w pomieszczeniu +1 st C :D

Artur201
01-01-2012, 01:14
Panowie u mnie właśnie mina nowy rok sory że nie jestem w waszej strefie czasowej lecz jestem z wami.Te wakacje już sobie zastrzeglem dwa miechy off bufor na topie w moim domu w polsce.Życzę satysfakcji w 2012 ze wszystkiego co robicie.

Artur201
01-01-2012, 01:17
Jak wskoczy NR 300 To się chyba zdezynfekuję.Sposób kapeluszowy najlepszy.

RAFI@RAFI
01-01-2012, 01:40
rafi potrzeba wyjaśnień. Te obrazy mnie zmyliły, albo coś nowego wymysliłeś. Ni jak nie rozumiem jak to ma działać i co robić.

he he chciałeś fotek;)
ok już wyjaśniam ,zdjęcia od samej góry
1-góra bufora widać wężownice do cwu
2-boczek bufora z mufami pod termometry i czujniki temperatury
3-przejście wężownicy solarno-pompowej;) na conexach ,to dół zbiornika
4-wężownica solarno-pompowa zamontowana na stelażu,to gotowiec z miedzi z małymi żeberkami na powierzchni
5- klasyczna wężownica do cwu (25 mb fi 18 )
6- to druga wężownica cwu jeszcze nie zamontowana ,docelowo znajdzie się nad tą zwijaną z rurki miedzianej i zostanie z nią połączona szeregowo

brakuje jeszcze stożka nad solarną i kolan hamburskich na wlotach i wylotach

Grand72
01-01-2012, 03:24
:welcome:2012:welcome:

Artur201
01-01-2012, 09:13
Panowie ja właśnie kaca leczę może 0.7 de lux wystarczy.Z tą wężownicą do destylacji to dobry pomysł.Adam wymyśl gdzie to wstawić.
Teoretyzując to górala za taką wężownicę wsadzili bo miał sprzęt ,i za gwałt też się kazał oskarżyć bo sprzęt posiadał.

nilsan
01-01-2012, 11:24
jestem po pierwszym paleniu :D
I co ?! Wielkie G ! Załadowałem piec węglem i cały czas chodził na "rozpalaniu" (dmuchawa full) no i zobaczyłem 110 stopni !
Napale jeszcze raz "po ludzku" i zobacze. Wnioskuję ,że sp*****liłem syfon! w dolnej części (poziomej) ma około 80 cm, chyba tam się szybko wychładza i korkuje.Druga opcja jest taka,że może te 5/4 na zasilaniu i powrocie to za mało dla grawitacji :/ .Generalnie na starcie woda miała 3 st . Grawitacja od dołu elegancko ruszyła.Rozważam różnicówkę, i pompkę z termostatem ,żeby pow 85 st na piecu się załączała jak by grawitacja nie nadążała

Zapnij syfon od góry zaworem zwrotnym klapowym 5/4", ale tak żeby był w poziomie. Może być na tym samym poziomie co rura wylotowa z kotła. W trakcie ładowania bufora będzie otwarty i zapewni prawidłowy przepływ grawitacyjny. Natomiast w fazie rozładowania będzie zamknięty, a w syfonie będziesz miał gotowy korek grawitacyjny. Chociaż w tym rozwiązaniu syfon jest zbędny. Średnice rur są jak najbardziej prawidłowe. Będzie ci to chodzić bez pompy i od razu.

nilsan

Locost
01-01-2012, 12:41
Dzisiaj popaliłem i nagrzał się tak do połowy mniej więcej. Strasznie upiardliwe to palenie piec zamknięty gdzie się da , szyber zamknięty a na piecu do 95 dochodzi :/.Trochę wnerwiające to palenie.Trzeba uważać z towarem ,bo jak za bardzo piec się rozpędzi, to 110 no problem , wydaje mi się ,że to tylko góra pieca się gotuje , bo odczyt temp dla sterownika jest gdzieś niżej i różnica w stosunku do termometru na górze jest około 12 st .
Nilsan
Grawitacja ruszyła ładnie, ładowanie działa dobrze ,bo elegancko się uwarstwia. Jak położę rękę na baniaku na pograniczu warstw to połowę ręki parzy a połowa zimna.Wydaje mi się ,że klapowy jest zbędny, nic się nie cofa ! Po wczorajszym paleniu dzisiaj specjalnie "wymacałem" rury i część od syfonu do pieca była wyraźnie zimna, a za syfonem do baniaka uwarstwiona.

Jak to jest z tym zaworem kulowym- różnicowym czy mogę zamontować go w poziomie? Czy ktoś z Was ma sprawdzające się takie rozwiązanie?

nilsan
01-01-2012, 13:46
re: Lacost

Tu nie chodzi o fazę rozładowania, tylko o fazę ładowania. Syfon generuje w fazie rozruchu kotła bardzo duże ujemne ciśnienie grawitacyjne, przeciwdziałające dodatniemu wytwarzanemu przez kocioł. Stąd 2h oczekiwania zanim syfon ruszy i 110*C na kotle. Jak już ruszy to ujemne ciśnienie generowane przez syfon maleje do zera i wszystko zaczyna normalnie pracować. Tylko ile energii w tym czasie wywaliłeś w komin. Dlatego Adam stosuje pompkę rozruchową, której zadaniem jest właśnie wypchnięcie zimnej wody z syfonu i zneutralizowanie ujemnego ciśnienia grawitacyjnego. Potem ją wyłącza np. po 1-2min. Zawór różnicowy to ZZ pływakowy z kulką. Powinien być montowany w pozycji pionowej, chociaż widziałem gdzieś rozwiązania poziome.

nilsan

Locost
01-01-2012, 14:47
Nilsan
ale właśnie pisałem.
Grawitacja poprawnie ładuje od początku, bo bufor zaczyna się grzać od zaraz, tylko jak w piecu pali się intensywnie to coś nie wyrabia .
Dzisiaj po woli ładowałem, bufor nagrzał się do około połowy (gorący jak cholera), w między czasie piec osiągnął 85 st pozamykałem wszystko szczelnie a i tak doszedł do 95st .Ktoś może powiedzieć ,że coś z syfonem, wysokością lub coś innego , ale wczoraj sytuacja (gotowanie) miało miejsce jak byfor był naładowany w 1/4 a dzisiaj około 1/2 .Nie ma takiej sytuacji , że syfon jest zakorkowany i musi minąć sporo czasu ,żeby ruszyło , ładuje w zasadzie od początku palenia.Gotowanie wody występuje jedynie w górnej części pieca.
Również nie ma problemu z ruszeniem jak bufor jest częściowo naładowany, piec zimny i syfon zimny.
Panowie za cholere tego nie rozumiem. Najbardziej dziwi mnie to,że na zadławionym piecu baaardzo powoli spada temperatura(musi łapać powietrze przez wyłączony wentylator) .

nilsan
01-01-2012, 16:00
Nilsan
ale właśnie pisałem.
Grawitacja poprawnie ładuje od początku, bo bufor zaczyna się grzać od zaraz, tylko jak w piecu pali się intensywnie to coś nie wyrabia .
Dzisiaj po woli ładowałem, bufor nagrzał się do około połowy (gorący jak cholera), w między czasie piec osiągnął 85 st pozamykałem wszystko szczelnie a i tak doszedł do 95st .Ktoś może powiedzieć ,że coś z syfonem, wysokością lub coś innego , ale wczoraj sytuacja (gotowanie) miało miejsce jak byfor był naładowany w 1/4 a dzisiaj około 1/2 .Nie ma takiej sytuacji , że syfon jest zakorkowany i musi minąć sporo czasu ,żeby ruszyło , ładuje w zasadzie od początku palenia.Gotowanie wody występuje jedynie w górnej części pieca.
Również nie ma problemu z ruszeniem jak bufor jest częściowo naładowany, piec zimny i syfon zimny.
Panowie za cholere tego nie rozumiem. Najbardziej dziwi mnie to,że na zadławionym piecu baaardzo powoli spada temperatura(musi łapać powietrze przez wyłączony wentylator) .

Nie wiem jakiej mocy masz kocioł, ale wygląda na to, że przepływ grawitacyjny jest za mały w stosunku do mocy produkowanej przez kocioł. Nie masz wyboru, będziesz musiał zainstalować pompkę z zaworem różnicowym. To rozwiąże twój problem.

nilsan

mppm
01-01-2012, 16:11
Kolego Locost prawdopodobnie masz nieszczelny kocioł ,musisz go uszczelnic zapraszamy do wątku;ekonomiczne spalanie węgla kamiennego".Kociołek i bufor mam na tym samym poziomie i zauważyłem że gdy poziom goracej wody w buforze zrówna się z wymiennikiem to jakby grawitacja działa wolniej i temperatura kotła się podnosi,lekarstwo na to sterownik mechaniczny ustawiony na 90stopni,włącza pompe gdy w kociołku wzrasta temperatura.

Teves
01-01-2012, 18:17
Kolego Locost prawdopodobnie masz nieszczelny kocioł ,musisz go uszczelnic zapraszamy do wątku;ekonomiczne spalanie węgla kamiennego".Kociołek i bufor mam na tym samym poziomie i zauważyłem że gdy poziom goracej wody w buforze zrówna się z wymiennikiem to jakby grawitacja działa wolniej i temperatura kotła się podnosi,lekarstwo na to sterownik mechaniczny ustawiony na 90stopni,włącza pompe gdy w kociołku wzrasta temperatura.

Ja też polecam poczytać o spalaniu węgla i wdrożyć palenie od góry, oraz zawartość tego (buforowego) wątku w kwestii ładowania grawitacyjnego. Ładowanie grawitacyjne bufora, który jest na tym samym poziomie, co kocioł jest diabelnie trudne, szczególnie jak "zrównają się poziomy ciepła".Locost chyba masz niewielką różnicę poziomów i to co opisujesz jest zupełnie poprawne - lepiej nie będzie. Mechaniczny miarkownik ciągu pewnie trochę by ułatwił, ale dławienie komina (czyli "psucie" spalania) jest lekko bezsensowne podczas ładowania bufora. Zasada jest prosta:
1. komin otwarty
2. temp. na kotle 80-90C - regulujesz powietrzem, może przydać się miarkownik ciągu
3. bufor ma zabrać wszystko co się wyprodukuje, jak grawitacja nie daje rady no to dopchnąć pompą

adam_mk
01-01-2012, 19:36
Teves dokładnie opisał co było zamiarem w takiej konstrukcji.
W sytuacjach "dziwnych" czasem pompka rozruchowa bardzo pomaga.
Locost coś pisze o wentylatorze (to pewnie ma też jakiś sterownik).
Te układy z buforem są raczej pod palenie "naturalne" a nie wymuszone.
Miarkownik ciągu jest tu bardzo dobrym regulatorem i zwykle innego nie trzeba.
Chyba trzeba by zobaczyć nastawy tego sterownika...
Sporo się tam ustawia to pewnie da mu się tę moc generowaną trochę "obciąć".

Wątek o ekonomicznym spalaniu węgla kamiennego bardzo poważam!
Sporo cennej wiedzy podanej przez praktyków.
(czytam, i rozumiem, ale się tam nie produkuję, bo i tak będę miał kogenerację na holcgazie, to nic odkrywczego nie wniosę :lol: )

Adam M.

Artur201
01-01-2012, 20:09
Adam co z tą trzecią wężownicą.Skraplanie pary grunwaldzkiej wytwarza energię poco to w kanał wylewać.
Jak powiedziałem tak robię.Strona 300 to okazja kaca przesuwam na jutro.

Locost
01-01-2012, 20:42
http://img708.imageshack.us/img708/4531/img0667bb.jpg

http://img708.imageshack.us/img708/4531/img0667bb.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/1373/img0664gn.jpg

http://img716.imageshack.us/img716/153/img0663rx.jpg

http://img542.imageshack.us/img542/6761/img0662ze.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/7196/img0661nu.jpg

http://img198.imageshack.us/img198/7331/img0666dp.jpg

http://img840.imageshack.us/img840/4021/img0665u.jpg

By marekzawadzki (http://profile.imageshack.us/user/marekzawadzki) at 2012-01-01

Tak to wygląda po Sylwestrze.
Właśnie obawiałem się o tą różnicę poziomu.
od dolnego poziomu płaszcza pieca, do dolnego poziomu buforka jest tylko około 60mm więcej nie mogłem wkopać bo by mi woda nachodziła :/
Mam zdemontowany z tego pieca zawór kulowy 2" Przeredukuje i go wstawię będzie miał małe opory na grawitacji.
Mppm
ten sterownik podłączę pod pompę żeby startował jak na piecu będzie 80-90 st C
ale wyrzucę ten helikopter a wstawię właśnie miarownik ciągu wydaje mi się ,że właśnie sporo powietrza zasysa przez dmuchawę.
Dziwnie toto się spala, bo właśnie praktycznie nic nie idzie w komin czopuch jest ciepły- nie gorący.
Takie spokojne palenie właśnie jest bez sensu, bo to co piec nagrzeje to zapewne ogrzewanie wyciągnie.
Czy ten cholerny wentylator powinien się włączyć jak sterownik jest ustawiony na 60 st a na piecu jest 95 st ? W***wił mnie i go wyłączyłem, bo jak bym go tak zostawił to by mi piec załatwił.
Jakiego producenta kupić miarkownik ciągu?
Te z Alledrogo strasznie Chińsko wyglądają.

michal_mlody
01-01-2012, 21:04
Locost
a co to za rozdzielacz?

Locost
01-01-2012, 21:10
Pół tony nypli, zaworów i trójników :) . A dlatego ,że sam remontuję ten skansen i robię to etapowo więc wybranie "piony" muszę mieć zakręcone.
Są tu również wszystkie krany zewnętrzne z możliwością wydmuchnięcia wody z rur na zimę (powietrze też jest doprowadzone z garażu).
Hydraulikiem nie jestem więc zaraz pewnie dostanę wiązankę za te dziwactwo ;)

Artur201
01-01-2012, 21:26
Locost rozdzielacz niczego sobie buforek niczego sobie wszystko ręczna robota satysfakcja duża tak myślę
pakuły w tym rozdzielaczu trzeba posmarować coby się nie rozeschły,twoje zdrowie.

Locost
01-01-2012, 21:30
pakuły są dobrze nasączone pastą, tylko w tym przypadku po tynkowaniu zostały potraktowane szczotką drucianą :)

Kurcze ciekawe funkcje ma ten UNISTER 1,5W bierze sterownik , zamyka klapkę jak prąd zanika.
Jedna wada... cena :/

Teves
01-01-2012, 21:34
Masz układ dokładnie taki jak Piczman, ona ma pompę na włączniku a kocioł bez wentylatora.
Zamontuj pompę i zobacz co się będzie działo jak na sterowniku ustawisz 80C, na razie zostaw ten wentylator. Pompa powinna kręcić się na najniższym biegu. Moim zdaniem to jakiś prosty sterownik, załącza wentylator przy rozpalaniu a potem wyłącza jak osiągnie zadaną temp. czeka jak ostygnie o jakieś deltaT i znów załącza.
Ja bym ten przełącznik od pompy dał w dół "ciągła powyżej 40 C"
Ta górna pozycja będzie dobra jakbyś wywalił wentylator (jeśli działa tak jak mi się wydaje") - powodzenia :)

adam_mk
01-01-2012, 21:40
Akurat w TYM procesie to miedź jest "wróg" :lol:
Nierdzewnej rurki tu potrzeba.
Trzeba by nadstawkę do baniaczka zrobić i rurkę par przepuścić przez zład w dół i odbierać z dołu.
Dobrze, bo nic się nie wychlapie...
:lol:
Adam M.

Locost
01-01-2012, 21:46
... a trzeba było baniak na strychu postawić , w końcu rozładowanie pompkami :)
Jutro wstawiam pompę!
Jeszcze wydłubię sondę i przymocuje na wyjściu z pieca.
Po przeczytaniu instrukcji zaczynam się skłaniać ku UNISTERowi .
Po wyrywkowym przejrzeniu opinii w necie... chyba szybko siadają te mechaniczne miarkowniki.
Zaraz wygrzebię fotki i przyjrzę się co ma wymodzone Piczman

herakles
01-01-2012, 21:56
Jak ja nie cierpię tego przekierowania "opuszczasz stronę Forum.muratordom.pl".

Przez to przeglądanie zdjęć na tym forum to mordęga !

Kto, do kury w nędzy, to wymyślił ?!

Mam już tego serdecznie dość !

Nikt nie może tego poprawić ?

Mnie też, jest na to sposób IMAGESHACK!!!

Artur201
01-01-2012, 22:16
No nierdzewka dobry pomysł na dole kranik cola i limonka tak lubię .Wasze zdrowie w tym 2012 ale liter za dużo się robi i nie wiem w którym żędzie

Locost
01-01-2012, 23:05
Ha ! to Piczman ma kulowy w poziomie!

Artur201
01-01-2012, 23:07
Panowie jutro mam wolne to sobie mogę trochę pozwolić "poteoretyzować"
nadstawka nie wchodzi w rachubę trzeba to naczynie utrzymać w czystości .
Kiedyś byłem młody siły było co nie miara dom postawiłem systemem gospodarczym co starsi
wiedzą jak to było.
Adam znowu Ci pocukruję ;chwała ci za to że się dzielisz swoją wiedzą w sumie bezinteresownie na tym forum
i nie tylko, nie pierwszy i pewnie nie ostatni temat ,wiedza ceny niema może się nie obrazisz że ją wykorzystam do potrzeb własnych
jednostkowych nie produkcyjnych i dla przyjaciół coś z tego wykrzesał.
Satysfakcji z tego co się robi opisać się nie da.Można mieć samochód nie tracący na wartości
można mieć bufor w cenie materiałów.

markymark
01-01-2012, 23:23
Dziś pierwszy raz odpaliłem swój kociołek z buforem:) wstępnie bez centralnego tylko kocioł i bufor żeby po testować jak to działa. No i działa:wiggle::yes::D. Ale po kolei:
Grawitacja ruszyła z buta bez najmniejszego problemu, postanowiłem palić na spokojnie mieszanką drewna i węgla. Piecyk mam ze spalaniem dolnym lub dolno-górnym. Zacząłem od dolno-górnego i na górze bufora raz dwa było 40 stopni, na piecu to samo te 40 utrzymywało mi się bardzo długo( po jakiejś pół h zmieniłem na dolne spalanie) do momentu aż dół bufora nie złapał 20 wtedy zaczęła temp. pieca rosnąc a w raz z nią temp. bufora. Na wierzchu zawsze pokazywało więcej o 10 stopni niż na piecu. Czopuch po zmianie na dolne spalanie przestał być gorący zrobił się mocno ciepły a węgla jakby nie ubywało:). Buforek nabiłem na 80 stopni na górze, w połowie pokazało się 75 na dnie 65, piec miał 70 stopni i wezwała mnie do siebie żona więc musiałem przykręcić powietrze maksymalnie (w trakcie palenia uchylone było może na 1,5cm). Po godzinie zajrzałem do pieca nadal było 70 stopni na wierzchu bufora jakieś 75 węgiel tylko się lekko żarzył znaczy się podtrzymywał tylko. Nie mogłem palić na maksa bo wczoraj uszczelniałem czopuch z kominem i w zimnej piwnicy nic nie twardniał kit dopiero po dzisiejszym paleniu jest jak czeba;). Mam naczynko wyrównawcze 40l wyleciało z niego jakieś 12-15l wody. Jutro przepale go trochę mocniej.
Oceńcie sami czy moja radość jest uzasadniona:)

Locost
01-01-2012, 23:39
Gratuluje!
Czy udało Ci się naładować baniak bez pompki ? :> \Jaki jest schemat Twojej instalacji ładowania baniaka :>

markymark
01-01-2012, 23:53
Dzięki Locost

No tak, niczego tam nie mam podpiętego nawet miarkownika ciągu nie mam (podobno szybko się blokuje i jest lipa)
Schemat jest bardzo prosty, baniak kocioł na rurkach 6/4" blisko siebie tak jak na tej fotce http://img859.imageshack.us/img859/3571/p9060565.jpg
tylko bufor poszedł 5cm wyżej jeszcze (styrodur) Moja u-rurka jest bardzo krótka bo nie miałem miejsca na długa skończyło się na tym że tworzą ją dwa kolanka tylko. Nie wiem czy będzie z tego dobry syfon :). Jutro zrobię jakąś fotkę całości to wrzucę

Na Twoich fotkach widać że masz jeszcze trochę miejsca pod sufitem ja bym na twoim miejscu podłożył jakieś cegły pod nogi bufora żeby poszedł wyżej ile się da na pewno by to pomogło.

Locost
02-01-2012, 06:44
Nie nie . Mam tam 30 cm to wszystko przeznaczone na izolację :). Dzisiaj będzie pompka. Jak będzie ok ( a raczej musi być ok) to będę kombinował z miarkownikiem elektronicznym.Jeśli chodzi o porównanie syfonów ... to wiesz (widzisz) :)

robdk
02-01-2012, 08:28
Nie nie . Mam tam 30 cm to wszystko przeznaczone na izolację :). Dzisiaj będzie pompka. Jak będzie ok ( a raczej musi być ok) to będę kombinował z miarkownikiem elektronicznym.Jeśli chodzi o porównanie syfonów ... to wiesz (widzisz) :)
Sprawdź, czy ci się dobrze układ odpowietrzył a w szczególności bufor. Miałem u siebie taki przypadek. Dlatego nie stosuję odpowietrzników automatycznych na buforze tylko włączam w rurę wznośną do naczynia przelewowego. Bo jak napełniasz za szybko (nawet niewiele szybciej wystarczy) to wytworzy się poduszka powietrzna w buforze i przeleje naczyniem wzbiorczym i myślisz, że już układ napełniony i odpowietrzony a tu robi coś bokami. Zanim się skapnąłem to nawet zamontowałem pompę o większym wydatku i tak nie pomagało. Powoli się ładował bufor a piec gotowało. Po wyeliminowaniu problemu hula, że aż miło.

Locost
02-01-2012, 08:48
U mnie odpowietrza się elegancko, przy gotowaniu odpowietrznik też puszczał pierdy.Buforek ładnie się ładuje, ale tylko przy spokojnym paleniu. Tutaj raczej chodzi o problem z odebraniem ciepła z pieca. Wstawię pompę, zobaczymy.

robdk
02-01-2012, 08:59
Na pewno nie jest dobrze odpowietrzony.... Jak puszcza to właśnie jest tam powietrze. Jak zalewasz układ szybciej niż może ujść powietrze przez odpowietrznik to robi się tam poduszka powietrzna. A nie zawsze tą poduszkę odpowietrznik zlikwiduje. Wystarczy, ż troszkę wody złapie i przestaje odpowietrzać...
Weź wykręć odpowietrznik i na zimnym wciśnij zawór odcinający tak, żeby dobrze przelało, wtedy pozbędziesz się powietrza.

markymark
02-01-2012, 11:22
Dziś rano zszedłem do kotłowni na piecu 50 bufor góra 40 środek 35 dół 30, U rurka zimna, węgiel niespalony do końca więc zwiększyłem ciąg i dorzuciłem do pieca. Po kilkunastu minutach piec złapał jakieś 60 stopni a syfon nadal zimny bufor bez zmian. Piec doszedł do 65 i wszystko pięknie ruszyło od nowa więc jest gitara:lol2:


Adam mam jedno pytanko bo nie wiem czy mi to umknęło na forum czy o tym nie było ale zastanawiam się czy w wężownicy cwu będzie jakoś niebezpiecznie rosnąć ciśnienie jak ta woda będzie tam stała a bufor dobije na 90-95 stopni?

nilsan
02-01-2012, 11:30
markymark:

Jest zbyt mała objętość wody w wężownicy w stosunku do objętości wody w rurach, żeby to miało jakiś drastyczny wpływ.

nilsan

aadamuss24
02-01-2012, 11:47
U siebie mam ok 33 litrów w wężownicy i zabezpieczone zaworem bezpieczeństwa 6 bar i jest ok. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby się otworzył. Temp. max mam niższe bo ok. 60 stopni ale wystarczy, w międzyczasie ktoś gdzieś kran otworzy i już ciśnienie spada do normalnego. pozdr adam

bajcik
02-01-2012, 14:22
aadamuss24 - ten zbiornik to samoróbka czy gotowiec? Woda pitna idzie wężownicami czy wypełnia cały zbiornik?

Teves
02-01-2012, 14:29
markymark:

Jest zbyt mała objętość wody w wężownicy w stosunku do objętości wody w rurach, żeby to miało jakiś drastyczny wpływ.

nilsan

Małe naczynie przeponowe nie zaszkodzi a przy okazji wyciszy gwałtowne zamknięcia wody w kranie.

nilsan
02-01-2012, 14:40
Małe naczynie przeponowe nie zaszkodzi a przy okazji wyciszy gwałtowne zamknięcia wody w kranie.

To prawda, ale przy rurach z tworzywa uderzenia hydrauliczne są nieźle tłumione.

nilsan

cruz
02-01-2012, 15:36
Dlatego nie stosuję odpowietrzników automatycznych na buforze tylko włączam w rurę wznośną do naczynia przelewowego.

Dzięki temu zamiast zbierać ciepło w buforze to masz z tej rurki ładny grzejnik, którym pewnie ogrzewa poddasz. Możesz też dać czujnik temperatury w najwyższym miejscu te rurki wtedy będziesz wiedział kiedy przestać grzać - bo tam będziesz miał najwyższa temperaturę.

cruz
02-01-2012, 15:41
Małe naczynie przeponowe nie zaszkodzi a przy okazji wyciszy gwałtowne zamknięcia wody w kranie.

Naczynie przeponowe do CWU to zło konieczne.
Jest przez nie stale przepływ? Czy co jakiś czas jesteś w stanie wygrzać wodę w tym naczyniu?
Odp: nie i nie.

ravbc
02-01-2012, 15:57
Przeponówka jest zwykle na zasilaniu zasobnika, czyli de facto zimnej wodzie. Legionella tak samo nie lubi zimna jak upału. ;-)

aadamuss24
02-01-2012, 16:12
bajcik - bufor gotowiec :)
cruz Reflex ma takie kształtki do podłączenia naczynia w taki sposób aby woda przez naczynie płynęła więc problemu nie ma, poza tym jw to naczynie powinno być na zimnej wodzie. pozdr adam

edde
02-01-2012, 16:47
ja tam może na zapas i profilaktycznie dałem najmniejsze (chyba 2l) naczynko refleksa na zasilaniu wężownicy, koszt nie powalajacy, zaszkodzić nie zaszkodzi a może i pomoże ;)

adam_mk
02-01-2012, 20:39
Wszyscy macie wymuszoną zgodność z Unijnym EuroEkoDebilizmem?
Woda zimna rurzana do chałupy CZASEM wpuszczana jest przez antyskażenówkę w okolicy licznika montowaną...
Uzasadnione, jak się ma i własną (studzienną) i rurzaną.
Czasem też w innych specyficznych sytuacjach.
Nie zezwala na "cofkę" w rurach. Taki rodzaj zaworka zwrotnego.
Ale...
Jak go nie ma (a zwykle nie ma) to sieć wodna kompensuje te wzrosty objętości w wężownicy CWU.
Jak jest - to upustówka na kilka bar za nim problem załatwia.
Zwykle nie musi, bo i domowa sieć sporo potrafi a wzrost objętości w przepływówce jest malutki.

Adam M.
(nikt dotąd nie pytał...)

Teves
02-01-2012, 21:08
.
Ale...
Jak go nie ma (a zwykle nie ma) to sieć wodna kompensuje te wzrosty objętości w wężownicy CWU.

A jak jest ?? To ślicznie rozpi...ęknie tą szklaną niby szklaną bankę co w niej filtr siedzi, albo....

Mam Ci ja taką chłodnice kominka z PW ( plaster blachy przyspawany do pleców kominka, oszpilkowany szpilkami fi8 w liczbie dosyć mnogiej pojemność coś z 8 litrów). Rozpaliłem w kominku i tak po jakiś dwóch dniach zabawy na etapie budowy nagle jak coś..... nie pier&olnie) jak się powtórzyło ze 4 razy to się okazało, że kominek wyłazi do pokoju przez nową śliczną zabudowę.
Po wyjęciu z za tej pięknej zabudowy - śliczna czekoladowa/poduszeczka z chłodnicy.
Pozdrawiam miłośników wysokich ciśnień i buforów o płaskich ścianach.

r7m8
02-01-2012, 21:42
A jak jest ?? To ślicznie rozpi...ęknie tą szklaną niby szklaną bankę co w niej filtr siedzi, albo....

Mam Ci ja taką chłodnice kominka z PW ( plaster blachy przyspawany do pleców kominka, oszpilkowany szpilkami fi8 w liczbie dosyć mnogiej pojemność coś z 8 litrów). Rozpaliłem w kominku i tak po jakiś dwóch dniach zabawy na etapie budowy nagle jak coś..... nie pier&olnie) jak się powtórzyło ze 4 razy to się okazało, że kominek wyłazi do pokoju przez nową śliczną zabudowę.
Po wyjęciu z za tej pięknej zabudowy - śliczna czekoladowa/poduszeczka z chłodnicy.
Pozdrawiam miłośników wysokich ciśnień i buforów o płaskich ścianach.

Stężenia puściły?
Nie dziwota, fi8 to trochę mało, ja bym dał jakie fi16 i to nie dlatego, że więcej wytrzyma na rozciąganie ale ze względu na to, że łatwiej prawidłowo to pospawać.

ravbc
02-01-2012, 21:43
Woda zimna rurzana do chałupy CZASEM wpuszczana jest przez antyskażenówkę w okolicy licznika montowaną...

Ja tam nie wiem jakie są zwyczaje w innych rejonach, ale u mnie o podłączeniu wodociągu bez antyskażeniówki to nawet pomyśleć się bali. Innymi słowy sieć domowa jest zdecydowanie odcięta i musi "radzić sobie sama". Zaworek ciśnieniowy/przelewowy, czy jak go tam zwą jest w sumie najprostszym wyjściem - u mnie jest, bo był pod ręką, potrzebny (u mnie) nie jest. Żeby było śmieszniej, to obok wisi naczynie przeponowe - też się walało po okolicy, teraz nie zginie ;-)

PS. Adam: Co ma do tego EuroEko? Bo Debilizm to ewentualnie może trochę mieć ;-)

Teves
02-01-2012, 22:12
Stężenia puściły?


Spawy :( teraz moja chłodnica jest w układzie otwartym. Opisałem to bo też liczyłem na kompensację sieci tylko mi ten zawór na przeszkodzie zwrotny stanął :)

adam_mk
02-01-2012, 22:29
Co ma?
A do szkół chadzałeś?
"Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie , co...."
BYŁO?
No, to jak do Unii wleźliśmy, to jesteśmy NIEPOTRZEBNIE bardziej papiescy jak sam Papież!!!
W unii norma 0,1 to u nas 0,001 !!!
Jak u nich 100 to u nas 450 !!!
PO CO?!!!
Żeby im lepiej niż nam się zarabiało?
Bo certyfikat mają taki sam!

Klejów dobrych - NIE MA!
Farb dobrych - NIE MA!
Szpachli dobrych - NIE MA!
Termoizolacji dobrych - NIE MA!
Azbest im się nie spodobał... WSZĘDZIE!!!
Głupiej mini ołowianej nie kupisz!

Samo wodorozcieńczalne gówno!
(skrajny debilizm!)

Wychodzi na to, że wszystko, co dobre - to zakazane lub reglamentowane...

Bardzo brak rozumu, wyczucia i samodzielności tym, co u nas decydują.
A tak bym chciał, żeby o technice jaki inżynier a nie zootechnik czy publicysta decydował...
O leczeniu - lekarz a nie ekonomista!

Tyle, że to chyba niemożliwe...
Nie Unijne!

O buforach i reszcie fabryki miało być...
Zawór upustowy sprawę załatwia!
Taki jak przy "brojlerze lelepstrycnym"

Adam M.

Locost
02-01-2012, 22:30
Mały upgrade :D
Zamontowana pompka z bypasem.
Napalone...
Suszarka wypier ten tego... odłączona i zapchana workiem po cemencie :D (to miałem pod ręką).
Palenie z szybrem na full drzwiczki popielnika też na full.
Załapało 70st pompka cyknęła na minutke ( przy okazji pochrzaniła trochę uwarstwienie w baniaku).
I tak sobie zaglądałem co raz do pieca czy już się gotuje ... i muszę powiedzieć... że się nie gotuje ! :D
Tylko ten rozruch... tego brakowało , aczkolwiek dziwne bo byfor po woli ładowało od gury niby normalnie :>
Wyjąłem bebechy z odpowietrznika i troszkę przelałem... sufit... ale skutecznie :)
Przez jakieś 2-3 godziny temperatura oscylowała w granicach 62-66st C Więcej za cholere nie udało się . A chodziło toto na full cały czas.
Miałem nie robić dzisiaj fotek, ale w tej ekstazie to chyba się ubiorę i jeszcze się przejdę do domku pstryknąć coś :)

Locost
02-01-2012, 22:33
Co do ciśnienia w CWU to ciekawe czy w przypadku tak jak u mnie z reduktorem czy po podniesieniu ciśnienia reduktor "spuści" do wodociągu. Żadnej anty skażeniówki nie mam.

adam_mk
02-01-2012, 22:37
Zaraz kolejny medal z kartofla trzeba będzie strugać, bo kolejny forumowicz ostrogi zdobywa!
:lol:
Hura!!!

Jak fajnie, że zaczyna działać (nie tylko mnie) to to dobre i od stuleci sprawdzone a nieco zapomniane!
Wcale nie trzeba koniecznie stosować marketowe wynalazki ze sterownikiem, wiatraczkami i "własną inteligencją" (z upustem, w promocji, do domu dostawa gratis).

Reduktor nie upuści!
Upustówkę typową załóż!

Adam M.

Teves
02-01-2012, 22:50
Mały upgrade :D

Załapało 70st pompka cyknęła na minutke ( przy okazji pochrzaniła trochę uwarstwienie w baniaku).
I tak sobie zaglądałem co raz do pieca czy już się gotuje ... i muszę powiedzieć... że się nie gotuje ! :D
Tylko ten rozruch... tego brakowało , aczkolwiek dziwne bo byfor po woli ładowało od gury niby normalnie :>
Wyjąłem bebechy z odpowietrznika i troszkę przelałem... sufit... ale skutecznie :)
Przez jakieś 2-3 godziny temperatura oscylowała w granicach 62-66st C Więcej za cholere nie udało się . A chodziło toto na full cały czas.
Miałem nie robić dzisiaj fotek, ale w tej ekstazie to chyba się ubiorę i jeszcze się przejdę do domku pstryknąć coś :)

Nie dziwiłbym się jakby okazało się, że jutro i bez pompki się to ruszy, raz się nauczyła woda i drogę już zna. :)

markymark
02-01-2012, 22:51
Locost a jakiej masz objętości ten bufor? Bo u mnie jak się ląduje to też długo trzyma stała temp. do momentu aż dół bufora się nie rozgrzeje, dopiero wtedy zaczyna szybko podbijać o kolejne 20 stopni i znowu stała aż się dól podgrzeje wyżej, tyle że u mnie jest 650l jeno więc pewnie szybciej to idzie.

Adam o buforach miało być ale dodam tylko jedno do Twojego wywodu;) to wszystko jest takie w koło gówniane żebyśmy całe życie zapie.... i nic nie mieli, pod przykrywką eko i innych pierdół robią z nas konsumentów doskonałych - cokolwiek nie kupisz to się rozpadnie cobyś do usranej to kupował w kółko ergo tyrał też do usranej. Trzeba sobie jakoś radzić samemu i po to tu chyba jesteśmy;)

RAFI@RAFI
02-01-2012, 23:00
no to koniec pracy na dzisiaj a oto efekty
http://images43.fotosik.pl/1291/75dcb86f7fb34d35m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75dcb86f7fb34d35.html)
moja wężownica do cwu
http://images39.fotosik.pl/1237/29e7bbe2710ffd0fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29e7bbe2710ffd0f.html)
a tu bufor już zaspawany i pomalowany
muszę się zgodzić z Adamem że niema już dobrych farb ,straszny badziew teraz sprzedają;)

Locost
02-01-2012, 23:11
http://img846.imageshack.us/img846/9233/img0686b.jpg

http://img268.imageshack.us/img268/6818/img0685n.jpg

http://img94.imageshack.us/img94/475/img0684uz.jpg

http://img838.imageshack.us/img838/4849/img0683bh.jpg

http://img163.imageshack.us/img163/4291/img0682qj.jpg

By marekzawadzki (http://profile.imageshack.us/user/marekzawadzki) at 2012-01-02

Pod baniakiem widać efekty "przelewania" :D
Wydaje mi się,że wpływ na efektywność grawitacji ma różnicówka 2" .Miałem już zakupioną 5/4 ,całe szczęście ,że oddałem bo była "śmieszna" przy tej.

Teraz temperaturka spadła do 40stu paru chyba , przerusztowałem i nagnało 60. Muszę czujki od sterownika przymocować na jakąś pastę do montowania radiatora na procesorze ,bo sterownik względem termometru zaniża o jakieś 10-12 st , dzisiaj i tak przełożyłem czujki (no włąśnie dwie są ?!) na wyjście i łopatuliłem pianką pod-panelową.
Baniak ma około 1300L
A pompka musiała gdzieś spaść ,bo łeb jej odpadł :)

Locost
02-01-2012, 23:18
Dzisiaj myślałem ,że mnie krew zaleje...
W Tychach kupowałem odstojnik 1" za 10.8zł ,dzisiaj w Sokołowie za taki sam z jakimś rabatem zapłaciłem 28zł z hakiem :/
K***a co to za marża?!

Locost
02-01-2012, 23:25
Nigdy nie liczyłem, teraz policzyłem że mam tylko 1206 l :/ 2,4 m , fi 0,8 m. Oj będzie bliźniaczek chyba.

Locost
02-01-2012, 23:40
Adamie
Czy toto coś takiego? :>
http://img824.imageshack.us/img824/2962/kompensacyjnyafrisolrg.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/824/kompensacyjnyafrisolrg.jpg/)

Grand72
02-01-2012, 23:47
W Tychach kupowałem

To już po remanentach? Raniutko lecę

Grand72
02-01-2012, 23:51
Nigdy nie liczyłem, teraz policzyłem że mam tylko 1206 l :/ 2,4 m , fi 0,8 m. Oj będzie bliźniaczek chyba.

Ja bym od razu wspawał wjscia 2" żeby nie wymieniać zładu.

ravbc
03-01-2012, 00:09
Co ma?
A do szkół chadzałeś?
"Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie , co...."
BYŁO?
No, to jak do Unii wleźliśmy, to jesteśmy NIEPOTRZEBNIE bardziej papiescy jak sam Papież!!!


Się nie zrozumieliśmy. Tego debilizmu nam tu lokalnie też nigdy nie brakowało, niestety teraz po prostu go jeszcze importujemy. A że w unii rzadzą Ci co wiedzą komu trzeba zapłacić (oraz eko-oszoołomy, bo to sie akurat dobrze tłuszczy sprzedaje), to mamy potem debilne przepisy unijne, poprawione naszymi lokalnymi debilizmami. Z biurokracją nie wygrasz, a uciec nie ma dokąd...

PS. Sorry za off-topic.

adam_mk
03-01-2012, 00:13
Wygląda sympatycznie...
Kilka różnych rodzajów jest.
Ma napisane gdzieś ile bar "trzyma" a kiedy "puszcza"
Adam M.

zakumałeś!
:lol:
A.M.

Locost
03-01-2012, 06:13
Grand
Ja tam byłem w lipcu czy sierpniu :) a tak to wysyłka.
mam wspawane mufy i zakorkowane 6/4"
Adamie
"...3/4" 6 bar ( 0,6MPa ) z zaworem zwrotnym
renomowaniej firmy AFRISO

Zawory przeznaczone do elektrycznych ogrzewaczy wody o ciśnieniu znamionowym 0,6MPa jako element zabezpieczający

ciśnienie otwarcia zaworu ok.0,67 MPa
..." .
Na mojej wiosce jest tak, że jak rozkręce reduktor na fulla to na zegarze widać jak te ciśnienie "wali" od 4.5 do 5.5 bara. Normalnie jak by się patrzyło na manometr hydrauliki w pracującej koparce.

No właśnie... zaworek Afriso. Widzę ,że wszyscy macie zawory 3D Esbe , ja dla odmiany przetestuję Afriso (mam już 3 ) :)
Mam nadzieję , że dzisiaj uda mi się podłączyć właśnie te zaworki i puścić wodę na chałupę .Muszę podłączyć na krótko jakie 2 kaloryfery pod rozdzielacz bo mi wylewka popęka :)

robdk
03-01-2012, 07:36
Dzięki temu zamiast zbierać ciepło w buforze to masz z tej rurki ładny grzejnik, którym pewnie ogrzewa poddasz. Możesz też dać czujnik temperatury w najwyższym miejscu te rurki wtedy będziesz wiedział kiedy przestać grzać - bo tam będziesz miał najwyższa temperaturę.

Ciekawe dlaczego tak u mnie nie jest?

Locost
03-01-2012, 11:36
http://sklep.avt.pl/p/pl/48035/czterokanalowy+termometr+cyfrowy+-+zestaw+zmontowany+i+uruchomiony.html - mój nowy nabytek :)
Oby jak najszybciej przyszedł , to się baniaczka zaizoluje.

wlodo
03-01-2012, 21:05
Witam.
Czy próbował ktoś izolować bufor folią termoizolacyjną?Można by zastosować cienką warstwę,bo prawie wszystkim brakuje przestrzeni.
(Folia termoizolacyjna 0,019-0,033 pod krokwiami 7-13*
*rzeczywista grubość izolacji może być mniejsza (1-2 cm), gdyż folia odbija promienie cieplne, co znacznie zwiększa jej izolacyjność termiczną.
Folia termoizolacyjna to jedno z najnowocześniejszych osiągnięć w dziedzinie izolacji termicznej. Folia zrobiona jest z dwóch warstw metalizowanej membrany, między którymi umieszczona jest folia bąbelkowa lub specjalna włóknina. Folie mają najlepszą izolacyjność termiczną z wymienionych produktów, dzięki czemu zrobiona z nich warstwa ociepleniowa jest lekka i może być bardzo cienka – 1-2 cm. Folie termoizolacyjne stosuje się głównie do ocieplania podkrokwiowego, często w połączeniu z ociepleniem międzykrokwiowym zrobionym z innego materiału. Montaż folii termoizolacyjnej, tak jak w przypadku każdej folii, przebiega niezwykle szybko i sprawnie)
Pozdrawiam Włodek.

michal_mlody
03-01-2012, 21:31
Reklama dźwignią handlu :D
W taki sposób to się chyba forumowiczom nie spodoba!

wlodo
03-01-2012, 22:28
Jaka reklama,zacytowałem fragment z MURATORA tyczacy ocieplenia połaci dachowej.Materiał wydaje się ciekawy,to się pytam-coś zle postąpiłem?

Locost
03-01-2012, 23:57
Kurde!
Czy u Was w trakcie ładowania buforka miedzy 80-85-90 słychać powietrze w pompce? bo u mnie jak cholera, cyklicznie !
Dzisiaj sprawdzałem na ile mogę pozwolić piecykowi się rozhuśtać .
120 ?! :D jakieś 15 l poszło "górą"
Ale przynajmniej wiem jak reaguje pompa po takim "strzale" (dosypane węgla). Kurcze bez elektroniczniego sterownika regulującego ciag nie ma mowy o dobiciu buforka do 90. koniec kropka!
Chyba ,że wezmę ze kratę browarku i posiedzę w kotłowni :)- to mi się podoba :D.
Powinienem napisac na początku/, ale się wstrzymałem :).
Piecyk "wstał" sam! Bez pompki! trudno tu pisać co się działo i jak może napiszę jak będę mógł kontrolować (badać) temp ,ale teoretycznie pow 80st nie da rady bez pumpy-kurde :/.Buforek "napełniony" ,że w mojej kotłowni robi się miło :) ... po raz pierwszy od podobno 2 lat (nie palone w chałupie) :).

* jak już przeczytałeś ten text ,to wybacz jego ciężką "mowę" ale autor w trakcie gwintowania rur 1" zużył znaczną ilość browaru.

adam_mk
04-01-2012, 00:36
wlodo
"WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi "
No less no more...
:lol:

locost
Im większa temperatura tym łatwiej o kawitację.

Adam M.

kawiarz
04-01-2012, 14:30
Kawitacja jest bardzo niebezpieczna dla pompy, widziałem kilka wirników które prubowały z nia wygrać:) Pompę zainstalował bym na zasilaniu kotła - po zimnej stronie.

Piczman
04-01-2012, 14:44
W pierwszym sezonie grzałem ostro do 100 C .
I tak właśnie zarżnąłem swoją pompę :(
Chodzi do dzisiaj ale stuka ,,,

Grand72
04-01-2012, 17:11
CZytałem o błędach instalatorów instalacji miedzianych. Podobno tylko niektórzy wysilają się żeby obrobić odcięty koniec rury żeby nie było takiego zagięcia do wewnątrz, które jest niby takie niepozorne i nie widać po zalutowaniu ale podobno mogą wywoływać kawitację i powodują duże opory przepływu

Locost
04-01-2012, 17:41
Kurcze nie pamiętam laborki z "Mechaniki Płynów" o kawitacji ;P.Przyszło mi do głowy,że to kawitacja, ale nie zastanawiałem się więcej nad tym.
Tak myślę,że trzeba będzie pompkę na zasilanie pieca przełożyć ,ale to na kiedy indziej...trzeba się w końcu do chałupy wprowadzić. W jakim sklepie ,z jakim asortymentem kupuje się strecz? :> Jak termometr jutro przyjdzie , będzie okręcanie baniaka.

Jak opanowujecie piec , jak bańka nabita do 90 ? Zawsze udaje się nabić do 90 całą objętość ?

Grand72
04-01-2012, 18:12
Jak taki do pakowania to w mat. biurowych, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić że to wytrzyma w wysokiej temp. A poza tym po co ten strecz?

Mechanikę płynów mieliśmy tylko na wykładach. Laborki odbywalismy w pobliskim barze. Dużo płynów do przetestowania -a jak działały!!! Kawitacja była na drugi dzień w okolicy lodówki :-)

Locost
04-01-2012, 18:29
Ha ha ! :)
Na piecu 500KW od suszarni okręciliśmy kanał z wełną, z tego co pamiętam najwięcej powietrze złapało 117st i strecz nie puścił.
A po to go dam, żeby nie było konwekcji , i odbijała promieniowanie ;)

RAFI@RAFI
04-01-2012, 21:05
DZISIAJ UDALO SIĘ USTAWIĆ BUFOR NA SWOIM MIEJSCU,ROK PRZELEŻAŁ W POZIOMIE ,JUŻ ZAPOMNIAŁEM JAKI JEST WIELKI NA STOJĄCO ;)http://images40.fotosik.pl/1285/461c741548ed09b7m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/461c741548ed09b7.html)
http://images39.fotosik.pl/1240/5af2a3f24865ac57m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5af2a3f24865ac57.html)
http://images43.fotosik.pl/1294/bfe98bcfc86b2bc9m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bfe98bcfc86b2bc9.html)
http://images39.fotosik.pl/1240/9ea2f1b81965d10bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ea2f1b81965d10b.html)

Locost
04-01-2012, 22:05
Rafi Gratuluje! :)
Conexy skręcałeś na pakuły ,czy wlutowane?
Ja bym tych "dopalaczy" nie dawał na zewnątrz .
Ale z perspektywy czasu.... kosztów prądu to nie wiem czy częso będę je załączał
Ładna kotłownia :)

markymark
04-01-2012, 22:21
Locost dziś przeszedłem z kociołkiem taką jak Ty zabawę tzn. piec się gotuje a grawitacja stoi dokładnie w takiej samej jak u Ciebie sytuacji czyli wszystko przymknięte piec na podtrzymaniu a na nim 110 a u góry buforka 70 :(. No i nilsan miał rację U rurka to nie jest dobry pomysł. Chyba będę musiał ją zamienić na zawór zwrotny klapkowy. Faktem jest że syfon świetnie powstrzymuje rozładowanie bufora ale jest z nim jedno ale, w momencie przykręcenia ciągu na piecu wygląda na to że U rurka szybciej stygnie niż piec na podtrzymaniu jest w stanie ja podgrzać. Dziś tego doświadczyłem gotujący piec zimny syfon i dużo niższa temp. w buforze. Wniosek jest taki że albo palimy z co najmniej średnią mocą albo syfon trzeba sobie darować bo będzie blokował piec. Oczywiście można sobie zamontować pompkę rozruchową tylko poco skoro nie takie było założenie, miało działać samo bez zbędnego osprzętu.

Nilsan jeśli chodzi o ten zawór zwrotny klapkowy (nie miałem takowego w ręku) to jesteś pewny że będzie prawidłowo działał w grawitacji bo wiem że do takich układów nie pasują zawory zwrotne.

nilsan
04-01-2012, 23:45
Marymark:

Kup wersję z uszczelnieniem EPDM.
Zamontuj go na powrocie do kotła w poziomie i będzie ok (niższa temperatura, większa gęstość wody, mogą być zanieczyszczenia z bufora).
Można również zamontować w poziomie na zasilaniu z kotła(wyższa temperatura, mniejsza gęstość wody, mniej zanieczyszczeń).
W swoich kotłowniach stosuję je od czterech lat i wszystko hula.

nilsan

markymark
05-01-2012, 00:02
NIlsan
Szukam w necie tych zaworów ale znalazłem tylko coś takiego
http://www.saga.info.pl/Katalog/Armatura-przemyslowa/Zawory-zwrotne/Typ-635E-Danfoss-Socla-zawor-zwrotny-klapowy-miedzykolnierzowy.html
tylko ten jest jakiś między-kołnierzowy cokolwiek to znaczy;)

adam_mk
05-01-2012, 00:36
Drobna uwaga...
Założenia były takie, że ładujemy do kotła, odpalamy, palimy ile trzeba a potem zapominamy o tym obowiązku na tyle, na ile się da!
A ja tu czytam o jakichś podtrzymaniach...
Zmiana założeń to zmiana konstrukcji/układu!

Jak chcecie zapalić jesienią a wygasić w kwietniu to ten zaworek staje się bardzo potrzebny!
Wtedy też o pompce bym pomyślał a nie o grawitacji!

Jedno i drugie z buforem powspółpracuje.

Adam M.

markymark
05-01-2012, 00:50
Adam M
No właśnie diabeł tkwi w szczegółach;). Czasami bywa tak że nie da się do końca wymierzyć procesu ładowania (zwłaszcza przy paleniu węglem )i piec trzeba przystopować bo przecie go nie opróżnię, a wtedy przykręcenie ciągu skutkuje tym co opisałem. Ja osobiście dam sobie z tym radę obawiam się tylko obsługi układu przez osoby trzecie.
Nie zamontowałem jeszcze zaworu bezpieczeństwa i mam pytanie czy króciec od miarkownika ciągu jest dobrym miejscem na jego instalacje? (miarkownika nie przewiduje)

Locost
05-01-2012, 06:40
Markymark
Z tą pompką to w zasadzie jest tak, że była potrzebna na pierwszy raz. Za drugim razem wszystko ruszyło samo.Ja założę miarkownik elektroniczny ponieważ trudno jest opanować cały proces jak bufor jest w większości naładowany. Pompa w moim przypadku dzaiała jako takie zabezpieczenie,nie reguluję wogule spalania i jak temperatura dobija wysoko, to trzeba pomóc piecykowi. Ja się nie czepiam syfonu :) Wg mnie ,mój działa dobrze.

nilsan
05-01-2012, 07:54
markymark:

Można w króćcu miarkownika ciągu zainstalować zawór bezpieczeństwa.
Poniżej masz linka do właściwego ZZ klapkowego.
http://www.unisan.net.pl/perfexim-zawr-zwrotny-klapowy-dn15-p-282.html
http://www.ferro.pl/produkt-zawory-zwrotne-klapowe-3657-ZZK.html

nilsan

Locost
05-01-2012, 11:21
Czy ten zawór jest potrzebny w układzie otwartym ? :>

nilsan
05-01-2012, 11:28
Locost:

Czy układ jest otwarty, czy zamknięty, to nie ma to wpływu na pracę zaworu zwrotnego klapowego.
Naczynie otwarte jest tylko sposobem zabezpieczenia instalacji CO przed nadmiernym wzrostem ciśnienia w wyniku wzrostu objętości wody w zładzie pod wpływem temperatury. W układach zamkniętych taką funkcję pełni naczynie przeponowe.

nilsan

Locost
05-01-2012, 11:30
Nilsan
Źle się wyraziłem
zawór bezpieczeństwa -czy jest potrzebny w układzie otwartym? :)

adam_mk
05-01-2012, 11:45
Czasem - przydatny.
Czy konieczny to zależy od samego układu i geometrii połączeń.
Nie przeszkadza prawie nigdy.

Zawór bezpieczeństwa w układzie otwartym jest zbędny. Tam jest naczynie wzbiorcze/bezpieczeństwa.

Adam M.

Locost
05-01-2012, 11:57
Na sprawnym układzie wytrzymało już 120st , zaizoluję dokładnie baniaczek na strychu , poza tym jest przytulony do komina, jak nie zamarznie odpływ to chyba mogę spać spokojnie. Zobaczę jak będzie sprawował się UNISTER , zastosowanie tego miarkownika w połączeniu z pompką moim zdaniem załatwia problem definitywnie.

nilsan
05-01-2012, 14:29
Locost:

Ty z tymi 120*C na kotle i buforze to uważaj, bo wkrótce nie będziesz miał się dokąd przeprowadzić.
Sugerował bym zdecydowanie mniej "kratek" w kotłowni. :yes:

nilsan

ansu
05-01-2012, 14:30
Zawór bezpieczeństwa w układzie otwartym powinien jednak być zamontowany, koszt niewielki
Pewnej srogiej zimy zamarzła mi woda w naczyniu wzbiorczym. Mam manometr do 2kg/cm2. Przy porannym rozpalaniu wskazówka wskazywała 0 tylko z drugiej strony kołka. Szybkie wygaszenie i nic się nie stało, może kocioł nieco powiększył swą pojemność wodną.

Mam pytanie:
1 Ile energii kWh można zgromadzić w 1m3 wody przy różnicy 50°C (grzeję do ponad 90°C korzystam do poniżej 40°C) w cyklu 24h
2 Mam, nazbierałem 100kg wosku pszczelego (cena w skupie 10-15zł/kg) jakie będzie ciepło przemiany kWh/100kg, czy ktoś budował bufor wykorzystujący ciepło przemiany fazowej. Temperatura topnienia wosku wynosi ok. 62-72°C

nilsan
05-01-2012, 14:38
odp. około 57kWh

nilsan

ansu
05-01-2012, 14:45
1m3 wody 50°C czy przemiana 100kg wosku te 57kWh

bajcik
05-01-2012, 14:47
Mam pytanie:
1 Ile energii kWh można zgromadzić w 1m3 wody przy różnicy 50°C (grzeję do ponad 90°C korzystam do poniżej 40°C) w cyklu 24h

1000kg*50K*4200J/(K*kg)/3600000J = 58.3kWh


2 Mam, nazbierałem 100kg wosku pszczelego (cena w skupie 10-15zł/kg) jakie będzie ciepło przemiany kWh/100kg, czy ktoś budował bufor wykorzystujący ciepło przemiany fazowej. Temperatura topnienia wosku wynosi ok. 62-72°C

Adam_mk coś eksperymentował, ale chyba z parafiną
http://forum.budujemydom.pl/Akumulator-ciepla-cieplo-and8222na-potemand8221-t11396.html&st=50#entry104459

W sumie to ciekawe jak by tak uszyć kołderkę wypełnioną woskiem pszczelim i opatulić nim bufor (pod izolacją) - czy gra warta świeczki. Sama kołderka musiałaby być dosyć cienka ze względu na małą przewodność.

nilsan
05-01-2012, 14:48
Odp. 1m3 wody o 50*C dla 90/40*C

nilsan

nilsan
05-01-2012, 14:53
bajcik:

Bez obrazy, ale na pierwszym miejscu w twoim równaniu powinna być gęstość wody, która dla średniej temperatury (90+40)/2=65*C wynosi 978,8kg/m3
Natomiast na ostatnim czas = 3600s.

nilsan

nilsan
05-01-2012, 14:59
ansu:

Ta odpowiedź pokazuje, że magazynowanie energii w kilku buforach ma ograniczony sens.
I w związku z tym ograniczony sens ma również technika solarna w takim wydaniu.
Choć zawsze są to jakieś wymierne oszczędności.

nilsan

bajcik
05-01-2012, 15:12
bajcik:
Bez obrazy, ale na pierwszym miejscu w twoim równaniu powinna być gęstość wody, która dla średniej temperatury (90+40)/2=65*C wynosi 978,8kg/m3
Natomiast na ostatnim czas = 3600s.


Bez urazy, ale czepiasz się:
- tak, gęstość wody jest ciut inna
- ciepło właściwe też jest ciut inne
- deltaT u pytającego była "na oko"
- 1kWh = 3600000J więc tam akurat było OK :)

nilsan
05-01-2012, 15:20
bajcik:

Jak by nie liczył wynik podobny. :)

nilsan

ansu
05-01-2012, 15:25
Ciepło właściwe wosku to około 2 kJ/kg, ciepło przemiany podają różne 150 czy 200 kJ/kg

nilsan
05-01-2012, 15:29
ansu:

Wygląda pięknie w stosunku do cw wody, tylko ile kosztowałby 1m3 takiego wosku i jak szybko to ciepło przemiany by uwalniał?

PS
Nie wiem też jak by działał wymiennik ciepła gdyby wosk zmienił fazę z płynnej na stałą.

nilsan

Locost
05-01-2012, 15:44
Nilsan
spokojnie! ;)
Temperatura na piecu nie jest w prost proporcjonalna do ilości "kratek" ;). Te 120 to musiało przy górnym płaszczu tylko łapać,bo widziałem/słyszałem piec gotujący się przy 100 st i uważam,że groźniej to wyglądało.

ansu
05-01-2012, 18:11
Jednak chyba gra nie warta woskowej świeczki. Sprzedam wosk.

cruz
05-01-2012, 20:10
Zawór bezpieczeństwa w układzie otwartym powinien jednak być zamontowany, koszt niewielki
Pewnej srogiej zimy zamarzła mi woda w naczyniu wzbiorczym. Mam manometr do 2kg/cm2. Przy porannym rozpalaniu wskazówka wskazywała 0 tylko z drugiej strony kołka. Szybkie wygaszenie i nic się nie stało, może kocioł nieco powiększył swą pojemność wodną.

A jak się ten zawór bezpieczeństwa zawiesi to lepiej założyć drugi taki sam, ale ja by się okazało że mają wadę fabryczną to lepiej dać jeszcze trzeci ale innego producenta.

Przyczyna: brak ocieplenia naczynia bezpieczeństwa układu otwartego. (pryszcz)
Leczenie: zamontowanie zaworu bezpieczeństwa. (puder)
(leczenie pryszcza pudrem) jak by ktoś nie doczytał.
Prawidłowe leczenie: ocieplenie naczynia i rury bezpieczeństwa.

adam_mk
05-01-2012, 20:40
Też jestem za budowaniem poprawnie.
Wszystko jedno - czego!

Adam M.

herakles
05-01-2012, 23:51
Wosk, parafina, ja tam policzyłem, drogo i wcale nie lepiej od wody do tego ta szalona rozszerzalność. Było w tym wątku parę razy.
Octan sodu, drogie cholerstwo, ale do naszych zastosowań buforowych idealne. Jedynie problem rozprowadzenia w tym ciepła pozostawiam otwary. Jak kto czyta uważnie, to jest w tym wątku kilka linków do ciekawych pdfów na ten temat.

Locost
06-01-2012, 00:34
Cruz dobrze powiedziane! :)
Dzisiaj paliłem do 85 st bez pompki, wstało samo.Jak bym na 85 zamknął drzwiczki popielnika to by się pewnie dogrzało samo :).
hmm ta pompka to jednorazówka? ;)
Adamie
Miałem mieć dach z pochyleniem 18 st ,ale będzie 30 .Coby sobie odpowiedni poligon naszykować. (ściana od południa 13,5 m ) :D

adam_mk
06-01-2012, 00:36
Są zalety...
Punkt przemiany fazowej jest STAŁY.
Adam M.

adam_mk
06-01-2012, 00:38
Locost

E ti Brute contra me?
TYLKO lipiec?
CZEMU nie od marca do października?

Adam M.

Locost
06-01-2012, 00:45
Adamie masz SZEROKI światopogląd ;)
Najpierw wykończyć,(nie tylko siebie) ,solarki,odpalić wentyla mech, solarki . O taka kolejność.
Dzisiaj zastanawiałem się gdzie by tu zostawić w kotłowni przepust w fundamencie.jaką płytę by zalał tak na 3 m w ziemi , i szczelnie obłożył jakim poliestrem extrudowanym (z izolacją przeciwwodną ,niby wody nie puszcza...) a tak z 7-8 K litrów by obudował -tak w ogródku rozumisz :) .Tylko kurcze trzeba to nisko wpompować.

zapomniałem dopisać przed drugimi solarkami izolacja chałupy :D

Locost
06-01-2012, 00:52
....hmm ale ja nastawiam się,że jak wiatr owieje rury solarne ze śniegu to przy słońcu i w grudniu i we styczniu pogrzeje :>... tylko tu by pasowało zaczerpnąć opinii experta-praktykanta. Bo tylko z teorii znam, że i w grudniu pogoni pogrzeje. :)

adam_mk
06-01-2012, 01:10
Zjawisko całkowitego odbicia wewnętrznego....
Kąt graniczny...
Stożek akceptacji...
Absorbcja i emisja, selektywność...
W końcu - lustro (jako zjawisko fizyczne).

Na takim dachu to porażka.

Adam M.

adam_mk
06-01-2012, 01:15
Nawet w najmroźniejsze dni lutego, gdy za oknem jest -30stc, nasze Słoneczko dosyła na każdy 1m2 po 1000W w dzień słoneczny!
Dzień krótki jeszcze, to krótko może się wykazać, ale nie w tym tajemnica!
Weź sobie rozrysuj to na jakiej kartce!
Zakumasz!

Adam M.

herakles
06-01-2012, 12:31
Stały stały, większość ciepła oddaje się w 50stC więcej nie ma co grzać, ale nic poza tym. Liczyłem to dokładnie trochę (TROCHĘ!!!!) lepiej przy naciąganym na siłę pod obliczenia delta T w jakim chcemy żeby było dobre. Co innego Octan sodu. Ciepło właściwe kolosalne, no i ta przemiana po uderzeniu młotkiem... tylko ta cena...

nilsan
06-01-2012, 12:42
Czy wy wszyscy u Locost'a przy tej "kratce" siedzicie? :o
Bo już się w tych waszych skrótach myślowych pogubiłem. :)

nilsan

Locost
06-01-2012, 12:54
Nilsan tak się składa,że najprędzej to Ty byś się załapał na kratkę bo masz tylko 100km ;). No ja też się gubię jak Panowie zaczynają o termodynamice albo mechanice płynów ;).

adam_mk
06-01-2012, 14:28
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o....
A my w kółko o tym samym!
:lol:

Fakt!
Trochę szyfrem idzie...

Adam M.

nilsan ... Dec 2010...
Masz zaległości :lol:
Zobacz:
akumulator ciepła, ciepło "na potem"

Bufor to rodzaj zderzaka, sprężyny, pochłaniacza udarów (tu pików mocy cieplnej)
Ale także pełni rolę akumulatora, zbiornika ciepła.
Więc: bufor-akumulator
A istnieją takie konstrukcje, co buforem nie są a akumulatorem - tak!
To czasem jakieś szyfry wychodzą, jak się o tym wspomni...
:lol:
A.M.

nilsan
06-01-2012, 14:55
No dobra polukam. :wiggle:

nilsan

Locost
06-01-2012, 20:39
Adamie
chcesz mi uświadomić ,że kąt 30 st będzie za mały ,ze względu na słońce znajdujące się nisko w okresie zimowym?

adam_mk
06-01-2012, 22:05
Słoneczko robi to, co zawsze.
Ty - to co chcesz!
A kąt z tego wychodzi - jaki wychodzi.
Czerwiec-lipiec-sierpień masz pewny!
Co potem?
Odpalisz kocioł?
:lol:
(tak!)

Adam M.

Locost
07-01-2012, 08:00
Jeszcze ze 2 miesiące mam ,żeby zrozumieć o co kaman. Później już więźby nie zmienię :)


Tak sobie czytam o tych zaleceniach montażowych .
I tak się zastanawiam czy idea Adama nie jest taka,żeby cały rok korygować kąt odchylenia od pionu i zwrot w kierunku słońca.Jednym zdaniem: Układ np na silnikach krokowych z odpowiednim programem który by pilnował żeby promienie słońca padały zawsze prostopadle na panel. To może dach zrobię taki jaki chcę a na oborze którą mam nieopodal postawie ze 3 radary po 30 rur :D.
Ale hmm ... tutaj w grę wchodzi elektronika, a Adam za prundem nie przepada ;)...To chyba nie ta myśl... :)

nilsan
07-01-2012, 17:35
Locost:

"Tak sobie czytam o tych zaleceniach montażowych .
I tak się zastanawiam czy idea Adama nie jest taka,żeby cały rok korygować kąt odchylenia od pionu i zwrot w kierunku słońca."

Mnie to raczej wygląda na instrukcję powrotu do domu dla amatora nadmiernej liczby "kratek". :)

nilsan

Locost
07-01-2012, 18:28
Nilsan jeśli chodzi o te "kratki" to w ramach sprostowania chciałbym zaznaczyć,że źle zrozumiałeś wątek :)."Kratka" to by się przydała gdybym miał ładować bufor na skręconym piecu ponieważ wtedy cały czas piec się gotował, tak jak bym miał robić za miarkownik ciągu i pół dnia lub dzień siedzieć w kotłowni.
I to by było na tyle odnośnie "kratek".
A Ty widzę,że również nie rozumiesz wypowiedzi Adama i wszystko sprowadzasz do tych kratek... A ta ostatnia "kratka" to już był przejaw złośliwości.

Solarki do tej pory znałem "powierzchownie" ponieważ nie miałem z tym do czynienia , a Adam jak gdzieś ktoś napisał w którymś poście ma zdaje się znaczną część dachu przykrytą panelami. Zależy mi na opinii takich osób ponieważ wymyślili, zrobili i dotknęli. Takie opinie są cenne. Osobiście uważałem ,że zamontowanie paneli pod odpowiednim kątem od strony południowej definitywnie załatwi temat, a okazuje się ,że jest nad czym debatować...

nilsan
07-01-2012, 20:00
Locost:

Nie obrażaj się, ale to bardzo rzadki przypadek, żeby ktoś na forum głośno myślał. ;)
Stąd moje skojarzenie.
Co do solarów ze zmiennym kątem pochylenia, a nawet z podążaniem za ruchem słońca, to jak zapewne wiesz, jest sporo gotowych rozwiązań.
No chyba, że będziesz robił solary DIY.

Pozdrawiam
nilsan

adam_mk
07-01-2012, 21:47
Pewnie znowu się tu komu narażę...

Te solary...
Temat - rzeka!
Wątków jest dziesiątki a postów dziesiątki... tysięcy!
A i tak dalej nic nie wiadomo i wszyscy kręcą się wkoło tematu jak to... w przeręblu!

Na coś się trzeba zdecydować!
Najlepiej kupić wszystko jedno jakie, nie wszystko jedno U KOGO i zgarnąć DOTACJĘ!
Wtedy się ślicznie ZWRACA!
I - wszyscy szczęśliwi!

Tyle, że jak to ma poprawnie DZIAŁAĆ, to trzeba nieco inaczej do problemu podejść!

Temat ten zgłębiałem jakieś dwa latka temu.
Zagadnienie znam od dziesięcioleci, ale tak dokładnie i własnymi ręcami to od latek dwóch.
W lipcu to wystarczy jaką balię oczernioną na podwórko wystawić i jest CWU.
KAŻDA konstrukcja się sprawdza i KAŻDE jej ustawienie.
Wcale nie trzeba poszukiwać "najcieplejszego" miejsca na niebie.
Chyba, że solarek jest jak kartka A4...
Ale jak kto chce zacząć od marca a skończyć w październiku czy listopadzie się tymi solarkami cieszyć - to i konstrukcja ważna i tylko w pionowym (na ścianie a nie na dachu) ustawieniu.
A że ja mam zamiar ten solarek wprzęgnąć w główne ogrzewanie chałupy, to taki NORMALNY to on nie jest.
T to by było na tyle...

Adam M.

Locost
07-01-2012, 22:36
Właśnie ta część tematu mnie interesuje . Co się dzieje w solarku w okresie od późnej jesieni do późnej wiosny.
Nie jeden pisze na forach sprawozdanie z pracy solarków ,ale głównym zadaniem gościa było wziąć kredyt i dofinansowanie, a solarki założyła firma.Podnieca się taki człowieczek ,że na zasobniku np 300l ma w lato 70st. I to jest wyczyn? Niech nagrzeje w marcu do 70!Gość nawet nie wie pod jakim kątem ma kolektor.

Adam rzucił w zasadzie gotowca "...tylko w pionowym..." . Teraz kto ma chęć uczynić z tego pożytek ... niech zacznie od dofinansowania i zakupu zestawu... ;) ...a i zasobnik z "zestawu" od razu na alledrogo.

Moje "grzanie" nauczyło się ruszać i grzać samo :D. Stwierdzam to po dzisiejszym dniu (jak już był bufor nabity),jakoś cicho ta pompka chodziła... a ona no właśnie... nie chodziła :) chyba te 120 pare dni temu zrobiło swoje :bash:

Locost
07-01-2012, 22:41
Nilsan DIY to ogniwo fotogalwaniczne? Nie interesują mnie próżniowe.

kalio
07-01-2012, 22:58
Nilsan DIY to ogniwo fotogalwaniczne? Nie interesują mnie próżniowe.

Do It Yourself - zrób to sam :)

odnośnie ocieplenia jak będzie lepiej ocieplić przestrzeń 20 cm i teraz jedna wełna l=0.033 (20kg/m3)
czy dwie marketowe 15 ściśniete do 20 cm l=0.042 (10kg/m3)

z ekonomicznego punku opcja 1 - 25 $/m2
opcja 2 2*7,77$= 15,54 $/m2

Artur201
08-01-2012, 00:02
Adam gdzieś na innym forum podejmowałeś ten tema co i jak podłączyć do dolnej wężownicy

herakles
08-01-2012, 00:29
Chodzi o to, żeby było prostopadle do słońca. Miałeś kiedyś w ręku GLOBUS? Żyjemy w szerokości geograficznej ok 52st. To znaczy, że jeśli poprowadzimy prostą od równika do środka ziemi i od tegoż środka do naszej krainy to wyznaczymony kąt będzie miał 52st(52/180 PI). Teraz ziemia nachylona jest od pionu o 23,5 st(23,5/180 PI). Więc w skrajnym przypadku gdzieś chyba w grudniu przed wigilią słońce świeci na nas pod kontem 75st(5/12 PI) od pionu. No więc teraz zakładając, że mamy dach pod kątem 45st(PI/4) słońce na panele świeci pod kontem 30st(PI/6) a na pionową ścianę pod kontem 25st(5/36 PI) i to w NAJLEPSZYM PUNKCIE DNIA, czyli w najlepszym punkcie dnia słoneczko świeci mocniej w pionową ścianę niż w nasz daszek(zasypany śniegiem).

Teraz LATO. Sytuacja zmienia się diametralnie, owe 23,5st(23,5/180 PI) mnożymy razy 2, daje nam to 47st(47/180 PI) z czego wynika, że na nasz daszek świeci praktycznie prostopadle(w najlepszym punkcie dnia) a na ścianę pod kontem prawie że 45st(PI/4).

Wniosek, Adam wyciągnął.

Weź kartkę i se to narysuj bo zwariuje jak to czytam....

markymark
08-01-2012, 10:17
Nilsan

Dzięki za linki, pisałeś żeby znaleźć ten zaworek z uszczelnieniem EPDM a te z linków mają NBR ma to jakieś znaczenie? Rurka od bufora do zasilania pieca idzie po spadku na metrze to jakieś 10 cm różnicy poziomów, więc jedyne miejsce do montażu byłoby na tym odcinku przy samym piecu (najłatwiej to tam przerobić) dobre będzie to miejsce?

Na początku moich prób ładowałem sam bufor bez używania centralnego, od kilku dni śmiga centralne na pompce no i jest lipa bo U rurka przestała kompletnie spełniać swoje zadanie tzn. bufor się rozładowuje również przez piec. Jak schodzę rano do kotłowni to wszystko ma jedną temp. piec syfon i bufor. Jak pisałem wcześniej o tym że syfon zimny i ładnie korkuje to były testy bez centralnego i było w porządku a teraz pompka wpływa na rozładowanie bufora. Pompę mam Grundfosa alpha 2 z autoadaptem. Jak działa na auto to śmiga na jakieś 11W jak zmieniam na pierwszy bieg spada do 6W ale bufor nadal się rozładowuje przez piec. Nie wiem co może być tego przyczyną. Macie jakieś domysły? Jak coś to zrobię parę fotek układu i tu wrzucę. I jeszcze jedna sprawa, sam nie wiem którędy tak naprawdę idzie proces rozładowania czy górą czy dołem.

aadamuss24
08-01-2012, 10:22
kalio wełny się nie ściska bo nie działa :(

nilsan
08-01-2012, 10:45
Nilsan

Dzięki za linki, pisałeś żeby znaleźć ten zaworek z uszczelnieniem EPDM a te z linków mają NBR ma to jakieś znaczenie? Rurka od bufora do zasilania pieca idzie po spadku na metrze to jakieś 10 cm różnicy poziomów, więc jedyne miejsce do montażu byłoby na tym odcinku przy samym piecu (najłatwiej to tam przerobić) dobre będzie to miejsce?

Na początku moich prób ładowałem sam bufor bez używania centralnego, od kilku dni śmiga centralne na pompce no i jest lipa bo U rurka przestała kompletnie spełniać swoje zadanie tzn. bufor się rozładowuje również przez piec. Jak schodzę rano do kotłowni to wszystko ma jedną temp. piec syfon i bufor. Jak pisałem wcześniej o tym że syfon zimny i ładnie korkuje to były testy bez centralnego i było w porządku a teraz pompka wpływa na rozładowanie bufora. Pompę mam Grundfosa alpha 2 z autoadaptem. Jak działa na auto to śmiga na jakieś 11W jak zmieniam na pierwszy bieg spada do 6W ale bufor nadal się rozładowuje przez piec. Nie wiem co może być tego przyczyną. Macie jakieś domysły? Jak coś to zrobię parę fotek układu i tu wrzucę. I jeszcze jedna sprawa, sam nie wiem którędy tak naprawdę idzie proces rozładowania czy górą czy dołem.

Proponuję poszukać w necie z EPDM bo ma większą odporność na wysoką temperaturę do ok. 150*C, a NBR tylko do 100*C.
Linki podpiąłem na szybko, żebyś wiedział czego w necie szukać.
Natomiast jeśli chodzi o rozładowanie bufora, to przypuszczam, że powrót z instalacji CO masz wpięty na dole bufora, a powinien być w okolicach jego środka.
Dlatego rozładowuje ci bufor częściowo przez kocioł, tak jak to się dzieje w sprzęgle hydraulicznym i żaden syfon, ani zawór zwrotny tego nie powstrzyma.

nilsan

jasiek71
08-01-2012, 10:50
A że ja mam zamiar ten solarek wprzęgnąć w główne ogrzewanie chałupy, to taki NORMALNY to on nie jest.
T to by było na tyle...

Adam M.

powietrzny na całej południowej ścianie...
ogrzewanie częściowo nadmuchowe a częściowo ładowanie bufora poprzez wymiennik ciecz-powietrze...

markymark
08-01-2012, 10:53
Nilsan

Powrót CO mam na wysokości 1/3 od dołu bufora

nilsan
08-01-2012, 10:57
markymark:

A jakiś zawór 3D pomiędzy buforem, a pompą CO to masz?

nilsan

markymark
08-01-2012, 11:08
NIlsan

tak to wygłada
http://img163.imageshack.us/img163/4244/p9260612.jpg
http://img269.imageshack.us/img269/5186/p9260613.jpg

kawiarz
08-01-2012, 11:15
W castoramie widziałem zawór zwrotny (zwany tam różnicowym) z gumową kulką wewnątrz podobno do zastosowań w układach grawitacyjnych CO. Wydaje się że takie cudo mogło by się sprawdzić.

adam_mk
08-01-2012, 12:59
"Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
A że ja mam zamiar ten solarek wprzęgnąć w główne ogrzewanie chałupy, to taki NORMALNY to on nie jest.
T to by było na tyle...

Adam M.

powietrzny na całej południowej ścianie...
ogrzewanie częściowo nadmuchowe a częściowo ładowanie bufora poprzez wymiennik ciecz-powietrze... "

PODOBNIE, ALE NIE TAK!
Solarek powietrzno-cieczowy.
Ustawiony kompletnie nieoptymalnie dla lipca!!!
Na całej południowej i zachodniej ścianie.
Optymalizowany dla marca-października.
Zasilanie podłogówki na poziomie +35stC. Tyle da, jak jest na całej ścianie domu.
To wsparcie ciepłym powietrzem jest takie sobie!
Oczywiście - działa!
To dwupiętrowy piec kaflowy ze ścianami grubości 60cm. I tego kaflaka trzeba do + 20stC rozpędzić!
W dzień bardzo będzie wspierany zyskami solarnymi (przez istniejące okna).

Bilans:
15 x 12m = 180m2
+
10 x 9 = 90m2
Razem 270m2 minus okna i ramki.
Jest z czym powalczyć.
Jeżeli w południe będzie słonecznie, to moc "podana" wyniesie około 180-200 kW.
Zakładając "uzysk" na poziomie 30% mam moc dysponowaną rzędu 55kW.
Z tego około 80% w cieczy pchanej do 8 tonowego baniaka.
Cztery słoneczne godziny "dadzą" około 220kWh zmagazynowanej energii cieplnej.
W tym czasie z zysków solarnych przez okienka i z wsparcia GORĄCYM powietrzem z solara domek grzeje się "live" z baniaka nie pobierając nic.
Ten zapas to na godziny "niesłoneczne" dnia i na noc.
A że słoneczko nie co dzień nam przygrzewa - to akumulacja bryły łagodzi niedobory i czas obfitości.
A że czasem kto ma jakie fanaberie, coby se kompa czy żarówkę zapuścić - to jeszcze kogeneracja co dzień na jaką godzinę.
Prąd w akumulatory "na potem" a ciepełko do wspomnianych baniaczków...
I z bloku i z wydechu tego kogeneratorka.
Jak pędzony z czadnicy to koszt 1kWh będzie rzędu 8 groszy lub mniej.
Z wolna to składam i idzie raczej dobrze...

Adam M.

adam_mk
08-01-2012, 13:10
Jeszcze kilka słów wyjaśnienia...
Okap dachu jest tak wysunięty (a będzie bardziej o 20cm), że latem prawie 1/4 powierzchni jest kompletnie ocieniona!
To bardzo potrzebna redukcja powierzchni czynnej!
Także kat padania promieni słonecznych, coraz bardziej nieoptymalny, redukuje wzrost uzysków, wiec moc sumaryczna układu w lipcu co najwyżej się podwoi.
W efekcie - żadnych komplikacji się nie spodziewam, a nadmiary energii też już mam "zagospodarowane".
Adam M.

Żebyście wiedzieli ile ja się musiałem nakombinować, żeby te solarki za dobrze nie zadziałały!
:lol:
Mam tam kłopoty bogactwa!
Pemanentne!
A.M.

nilsan
08-01-2012, 13:11
markymark:

Z tego co widzę, to podmieszanie na 3D masz podłączone na tej 1/3 wysokości, a powrót na dole.
Przepnij powrót wyżej (w to samo miejsce co podmieszanie na ESBE 3D) i powinno być dobrze.

nilsan

nilsan
08-01-2012, 13:17
markymark:

Nie zauważyłem tej ukośnej rurki, pewnie to powrót CO.
W takim razie spróbuj przespawać króciec wyżej tzn. co najmniej na poziom króćca wylotowego z kotła.

nilsan

nilsan
08-01-2012, 15:03
markymark:

Nie wiem o jakiej pojemności masz bufor i do jakich temperatur go nagrzewasz.
Parę postów wcześniej policzyliśmy, że w 1m3 wody możemy zmagazynować około 60kWh energii cieplnej, którą potem możemy wykorzystać na potrzeby CO.
Jeżeli przy obecnych warunkach pogodowych twoja instalacja pracuje ze średniodobową mocą 6kW, to zgromadzona energia pozwoli nam ogrzewać budynek przez:
60kWh / 6kW = 10h
jeżeli 12kW to:
60kWh / 12kW = 5h
i może jeszcze w tym tkwi problem.

nilsan

wlodo
08-01-2012, 15:37
Adam-mk zdjęcia Twojej konstrukcji dopełniłyby opisu.Już kiedyś czytałem jak to Chcesz zbudować,a teraz proszę, już działa.Prosimy o zdjęcia,wielu z nas zapewne pójdzie w Twoje ślady.
Pozdrawiam Włodek.

markymark
08-01-2012, 15:41
nilsan

bufor ma 650l ale grzeje z niego tylko 4 grzejniki obecnie jakieś 40m2 powierzchni. To ile grzejniki konsumują to nie będzie miało tu nic do rzeczy chodzi o to że następuje widoczne wychłodzenie się bufora przez kocioł, tak jak wcześniej pisałem jak nie działało CO syfon ładnie się schładzał i korkował obieg kocioł-bufor. W tej chwili nic takiego się nie dzieje tylko jest jakaś cyrkulacja między nimi jak pompa jest załączona. Testuję ten układ już jakiś tydzień, któregoś dnia jak miałem naładowany bufor na jakieś 85 stopni załączyłem po raz pierwszy pompę i wychodziło mi że układ obniża temp. bufora o jakieś 3 stopnie na 1h(baniak i rurki nadal nie ocieplone), ale sprawdzałem to w dzień w ciągu kilku godzin i w sumie nie zwracałem uwagi na temp. syfonu. Teraz rozładowanie bufora oceniam z perspektywy całej nocy i jest niezła lipa bo na 8-9h traci jakieś 60 stopni no i syfon się nie wychładza (gdzie nie dotknę ta sama temp.)jak wcześniej bez CO więc w nim upatruję winowajcę. Zastanawiam się nad rezygnacją z syfonu i podniesieniem rury zasilającej od pieca nad bufor i zainstalowanie tego zaworu klapkowego Jak myślisz zmieni to coś?

nilsan
08-01-2012, 16:12
markymark:

Ja bym tak zrobił, ale rury nie podnosiłbym wyżej niż jest wlot do bufora, bo układ będzie się zapowietrzał, odpowietrznik masz pewnie w deklu bufora. Na tak krótkim odcinku nie robiłbym w ogóle spadków, a jeśli już to nie więcej niż 3 promile w kierunku kotła i wtedy bez problemu będziesz mógł tam zamontować ZZ klapowy.
Na pewno zablokuje przepływ zwrotny rozładowujący bufor. Otwartą kwestią do sprawdzenia pozostaje lokalizacja króćca powrotnego CO w buforze.
Pierwsze rozwiązanie sprawdzisz naładowując bufor i pozostawiając go na noc bez rozbioru energii. Drugie to sam wiesz. Pozatym nie bez znaczenia na wynik może być brak izolacji bufora stojącego w nieogrzewanym budynku.

nilsan

kalio
08-01-2012, 18:23
kalio wełny się nie ściska bo nie działa :(
A mi sie wydawało że w wełnie to chodzi o aby było jak najwięcej komórek powietrza. i tak sobie wymyśliłem że jak gęstość wełny jest zależna od Lambda i na odwrót to czemu nie ścisnąć (gęstsza wełna jest perzcież ściśnięta tylko że fabrycznie )

nilsan
08-01-2012, 18:29
kalio:

Tylko, że zapomniałeś o zmianie grubości.

nilsan

cruz
08-01-2012, 18:29
NIlsan tak to wygłada[

Miedz nie lubi ocynkowanych rurek, a ocynk wody o temp > 60 oC.

Ale nie można zaprzeczyć, że ocynkowane rurki ładniej wyglądają niż "czarne"

BTW Gdy proszę o jakąś "czarna" armaturę w pewnym sklepie instalatorskim sprzedawca się upewnia czy to do gazu. Czy on myśli że jak jest coś czarnego to tylko do gazu? Rasista jakiś?

kalio
08-01-2012, 18:36
Kompresujemy grubosc z prawie 2x15 na 20 dzieki temu chyba ilosc komórek sie zwiekszy czyli lambda podskoczy

aadamuss24
08-01-2012, 18:46
Ilość komórek pozostaje taka sama tylko są mniejsze :)

adam_mk
08-01-2012, 20:36
wlodo
Ja to mam po testach, obmierzone na wiele sposobów i w kawałkach.
CZEKA!
Ja też i flaki mi się wywracają!
(kwity, sprawy własnościowe...)
Jeszcze nie wszystko mogę zrobić tak, jakbym chciał, boby mnie zjedli za samowolkę.
Co mogę to robię!
(zamyka się w słowie - naprawa/remont)
Adam M.

kalio
08-01-2012, 21:10
Ilość komórek pozostaje taka sama tylko są mniejsze :)

wielkość komórek sie zmniejsza, ale w wełnie która ma 20 cm i wazy 10kg/m3 (0.044) sa one duże w wełnie 20 cm co wazy 20 kg/m3 (0.033) są mniejsze bo więcej jest wełny pytanie co nam da podwojenie ilości komórek (2x15cm) z kompresja do 20 cm sumarycznej grubości

adam_mk
08-01-2012, 21:18
Koszt?
Da większy?

Adam M.

Teves
08-01-2012, 21:56
wielkość komórek sie zmniejsza, ale w wełnie która ma 20 cm i wazy 10kg/m3 (0.044) sa one duże w wełnie 20 cm co wazy 20 kg/m3 (0.033) są mniejsze bo więcej jest wełny pytanie co nam da podwojenie ilości komórek (2x15cm) z kompresja do 20 cm sumarycznej grubości

Zapytaj się tych, co rozbierali całe poddasze bo im upchnięto 20 cm wełny pomiędzy 15 cm krokwie.

kalio
09-01-2012, 08:46
Koszt?
Da większy?

Adam M.
1 tania 15 8$m2
1 dobra 20 27$m2

kalio
09-01-2012, 08:49
Zapytaj się tych, co rozbierali całe poddasze bo im upchnięto 20 cm wełny pomiędzy 15 cm krokwie.

niestety nie znam takich - zresztą upychanie wełny miedzy krokwie bez szczeliny wentylacyjnej to chyba dobrze nie zrobiło tej wełnie

bajcik
09-01-2012, 12:14
Chodzi o to, żeby było prostopadle do słońca.
[ciach treść]
Wniosek, Adam wyciągnął.


Ja odniosłem inne wrażenie z tamtego posta - tzn, jeśli mamy ze 3 solarki na lato, to najlepiej pod kątem i mamy maksymalne zyski w lipcu.

Natomiast jeśli planujemy dogrzewać dom solarami, więc musi być ich dużo, latem lepiej żeby nie było za dużo energii (bo to problem co z nią zrobić), a wiosną/jesienią przydałoby się więcej - dlatego ustawić je bardziej pionowo. Wtedy "krzywa mocy" stanie się bardziej płaska

Piczman
09-01-2012, 12:54
Natomiast jeśli chodzi o rozładowanie bufora, to przypuszczam, że powrót z instalacji CO masz wpięty na dole bufora, a powinien być w okolicach jego środka.
Dlatego rozładowuje ci bufor częściowo przez kocioł, tak jak to się dzieje w sprzęgle hydraulicznym i żaden syfon, ani zawór zwrotny tego nie powstrzyma

Możemy do tego wrócić na chwilę ?
Będę robił teraz bufor 1500 L, w swoim mam powrót z podłogówki wpięty na dole .

Źle to zrobiłem ?

nilsan
09-01-2012, 13:40
Piczman:

W przypadku podłogówki nie, ponieważ temperatura powrotu jest niska i zbliżona do uwarstwienia w trakcie rozładowywania bufora.
W przypadku powrotu z grzejników jest o 10-20*C wyższa, dlatego powinno się go wpinać wyżej, żeby nie zaburzać uwarstwienia w buforze.
Producenci buforów stosują po stronie króćców obiegu ładowania fajkowe ich przedłużenia do wnętrza bufora skierowane odpowiednio do góry (zasilanie) i do dołu (powrót), żeby ograniczyć możliwość przepływu na wprost pomiędzy obiegami zasilania i odbioru.

nilsan

edde
09-01-2012, 16:59
Możemy do tego wrócić na chwilę ?
Będę robił teraz bufor 1500 L, w swoim mam powrót z podłogówki wpięty na dole .

Źle to zrobiłem ?

obserwując pracę swojego bufora też sądzę, ze przy samej podłogówce to jest ok, najniższa temperatura jaką kiedykolwiek mam w buforze (buforach) nie jest niższa niż powrót z podłogówki, powrót z grzejników powinien chyba być tak zrobiony by trafiał w "swoją" warstwę, temperaturę przy instalacji mieszanej

Locost
09-01-2012, 17:25
Ja to zrobiłem tak,że przed wlotem do bufora powroty się łączą, mam nadzieję ,że podłogówka pociągnie trochę tego ciepła z powrotu grzejników. Takie wstępne podmieszanie powrotu przed podmieszaniem podłogówki :).A że grzejników tylko 3 to może na wolnym biegu pompki troszkę ciepełka odbiorą.

Piczman
Jak Ci się sprawuje zawór różnicowy w poziomie?

Piczman
09-01-2012, 19:24
Przy wyłączonej pompie pięknie ładuję grawitacją .
Znaczy ze bardzo dobrze :)

kawiarz
09-01-2012, 21:40
Przy wyłączonej pompie pięknie ładuję grawitacją .
Znaczy ze bardzo dobrze :)

A czy ten zawór może pracować w układzie jako zwrotny, tzn zabezpiecza przed rozładowaniem bufora?

Locost
09-01-2012, 22:16
Czy używa ktoś z Was czujnika temperatury LM35 w układach do pomiaru temperatury. Mam kit z AVT 2389 . Zauważyłem jakieś dziwne anomalia .Mam w domu około 7 st C . Termometr (LM35) pokazuje około 0 (-0.5 - 0.8) .Jak osiągnie około 36.5 st C (grzeje rękoma), to jestem skłonny bardziej w tą temperaturę uwierzyć. Czy to normalne zjawisko? :>

Piczman u mnie też lata na grawitacji na rurach 5/4 mam 2" zawór różnicowy. Pompka okazała się być jednorazową (na razie musi taką pozostać bo się zjarała :/ ),Jak ktoś wyżej napisał woda znalazła swoją drogę :).

mrTomo
09-01-2012, 22:17
A ja zapytam trochę z innej strony - do jakiej temperatury rozładowujecie bufory?
Do oporu (aż wyrówna się temp. w buforze z temperaturą w domu) czy do jakiejś granicy ?

edde
09-01-2012, 23:34
do temperatury powrotu z podłogówki

adam_mk
10-01-2012, 02:41
Weź jaki dobry woltomierz i nim zmierz napięcie na LM35.
Podaj ile wyszło.
Innym termometrem zmierz temperaturę i podaj ile jest.
Napisz który to LM35, bo jest ich kilka. (te dodatkowe cyferki).
Mnie się nie zdarzyło, żeby kłamał o tyle.
Może walnięty?
Jak go zasilasz?
Adam M.

nilsan
10-01-2012, 07:32
wielkość komórek sie zmniejsza, ale w wełnie która ma 20 cm i wazy 10kg/m3 (0.044) sa one duże w wełnie 20 cm co wazy 20 kg/m3 (0.033) są mniejsze bo więcej jest wełny pytanie co nam da podwojenie ilości komórek (2x15cm) z kompresja do 20 cm sumarycznej grubości

Ja bym na problem spojrzał w ten sposób.
Głównym elementem pełniącym funkcję izolacyjną w wełnie mineralnej jest powietrze uwięzione w porowatej strukturze utworzonej z włókien wełny.
W wełnie o większej gęstości tych komór jest więcej. Stąd lepsze są jej własności izolacyjne, ponieważ taka struktura stanowi większy opór dla przepływu ciepła na drodze przewodnictwa (włókna wełny, powietrze w komórce) oraz promieniowania (powietrze w komórce). Gdy się policzy wypadkowy opór warstwa po warstwie, to wychodzi że jest on większy, bo warstw jest więcej, a opory cieplne się sumują.

nilsan

Locost
10-01-2012, 08:33
Jak wrócę zmierzę napięcie i temperaturę.
Są to LM35DZ.
Jako zasilacz zastosowałem bebechy z ładowarki od telefonu HTC (mini USB 5V 1A)
Wydaje mi się ,że więcej jak 5W toto nie powinno brać :> .
Wszystkie kanały wskazują taką samą wartość temperatury .

Nilsan
Troszkę się zląkłem twojej uwagi dotyczącej powrotu grzejników .
Chyba wspawam króciec po środku buforka. Prawdę mówiąc wspawując obecne króćce już się nad tym zastanawiałem... :/
Czy nie jest to gra va bank ... spawać ze spuszczoną wodą i wężownicą w środku :> ? Bez rozkręcania baniaka?
boję się o ewentualny wpływ odprysków na wężownicę. Dziury wyrzynam otwornicą i w sumie ścisło wszystko pasuje.

nilsan
10-01-2012, 08:42
locost:

Spawasz po zewnętrznej stronie, jak sam mówisz na dobrze dopasowanym króćcu, dlatego myślę, że nie powinno być żadnych odprysków do wewnątrz zasobnika.
Jeśli jest to mufa, to wkręć w nią jakiś korek żeliwny lub kawałek jednostronnie nagwintowanej rurki, który dodatkowo pomoże zachować przekrój kołowy mufy.

nilsan

bajcik
10-01-2012, 11:12
Opłaca się tak kombinować z tym powrotem na środku? W końcu jak bufor dobity do pełna to najlepiej powracać na sam dół. A kiedy niedobity, to gdziekolwiek, na przykład na sam dół.

ravbc
10-01-2012, 11:32
Stan bufora "dobity do pełna" będzie pewnie rzadko spotykany. Większość czasu to jednak jest tylko częściowe naładowanie. Mówimy tutaj też zdaje się o powrocie z grzejników, które muszą mieć znacznie wyższą temperaturę niż podłogówka, żeby choć trochę grzały. Czyli powrót z grzejników musi być cieplejszy niz dno bufora, a powrót z podłogówki nie. W zasdzie powrotem z grzejników można by niemalże zasilać podłogówkę. ;-)
Ale czy warto z tym aż tak walczyć? Jak się robi od zera być może, ale przerabianie gotowej konstrukcji chyba wiele nie zaoszczędzi. To pisałem ja: "nieposiadacz" bufora, w szczególności własnej produkcji ;-)

Locost
10-01-2012, 12:07
:)
1. Gwintuje rurę -5 min
2. Dospawuje kolanko hamburskie -2min
3. wyrzynam otwór -2 min
4.wspawuje króciec - 4min
hmm 13 min? troszkę przy krótko :)
Powiedzmy, że poświęcę pół godziny, w zamian będę miał pewność ,że ogrzewaniem 3 sypialni grzejnikami nie rozchrzanię całego zładu.
Wodę i tak muszę spuścić ( teraz wychodzi na to że większość) bo:
-muszę przełożyć bypass z pompką na powrót co by jej nie maltretować wysokim ładowaniem bufora. Bo jak by nie patrzył grawitacyjnie nie tylko przez kulowy idzie.
-muszę dołożyć jeszcze jeden zawór 5/4 żeby w przyszłości operacje na zasilaniu buforka robić bez jakiegokolwiek upuszczania wody

nilsan
10-01-2012, 12:08
Pytanie dotyczyło konkretnej sytuacji, w której następowało rozładowanie bufora poprzez kocioł u kolegi makrymark, pomimo wykonania syfonu. Reszta mojej odpowiedzi była niejako przy okazji następnego pytania kolegi Piczmana. Każdy może zrobić jak uważa.

nilsan

krzy27
10-01-2012, 12:13
...w zamian będę miał pewność ,że ogrzewaniem 3 sypialni grzejnikami nie rozchrzanię całego zładu.
...

Czy znowu w grę idzie mit że podłogówka kurz unosi? Konwekcja przy podłogówce raczej nie ma większej racji bytu.

Locost
10-01-2012, 12:26
ładowanie wody powiedzmy 50st w wodę 20st mija się z celem .Bo zamiast mieć w górnych warstwach powiedzmy 70 do CWU i grzejników, będziemy mieli pewnie ze 40 st w większości bańki - a to chyba nie o to kaman.
Raczej względy innej natury .
Uważam,że lepiej się śpi w temperaturze 18-19 st, a z kolei wstaje bardzo kiepsko przy takiej temperaturze (zwłaszcza przy takiej aurze jak dzisiaj).
Grzanie kaloryferem jest bardziej elastyczne.W połączeniu z wentylacją mechaniczną można szybko zrobić przyjemną "atmosferkę "do spania , lub cieplejszą do wstawania :)
Inny aspekt to pokój dziecka . Przez grubą wykładzinę podłogówka nie pogrzeje. Poza sypialniami zakładam grzejnik w pom. gospodarczym (żeby okresowo, szybko nagrzać jak coś mam do zrobienia) i w okolicy wejścia do domu ,żeby w zimę wysuszyć czapkę, rękawiczki. Poza tym grzejniki są ZBĘDNE.

herakles
10-01-2012, 20:45
Ładowarki to jak dla mnie bardziej źródło prądowe niż napięciowe(aku telefonu to stabilizuje), a do przeprowadzenia dokładnego pomiaru LM35 potrzebujesz stabilne źródło napięcia. Bardzo stabilnym źródłem napięcia 5V jest USB w komputerze. Podłącz to ustrojstwo pod te 5V w kompie(znajdziesz je też np. na zasilaniu do dysku, tam też nic nie nie powinno się zjarać jak zrobisz zwarcie). Dziwne jest to 36,5. W łapach tyle nie ma, jeszcze jak siedzisz w pomieszczeniu gdzie jest 7st to na pewno nie masz łap rozpalonych do 36,5. Gdzieś te 7 st znika. Dlatego polecam cyfrowe dallasy, są bardzo dokładne i nie ma takich problemów. LM35 jest układem analogowym, tzn, dostaje 5V na wejściu i w zależności od temperatury podaje na wyjściu zadaną temperaturą w postaci wartości napięcia. To też napięcie jest mierzone przez komparator analogowy i przetwarzane na postać cyfrową. DS1820 od razy daje cyfrowy pomiar, a wachaniami napięcia martwi się sam(samo się robi) można nawet prosto do rsa w kompie podpiąć. Troszkę szeroki temat programowanie mikrokontrolerów itd, ale nic trudnego: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=811706&highlight=ds18s20&sid=444a074dd38329ec8b9bcd2db314e56c

cruz
10-01-2012, 21:29
Uważam,że lepiej się śpi w temperaturze 18-19 st, a z kolei wstaje bardzo kiepsko przy takiej temperaturze (zwłaszcza przy takiej aurze jak dzisiaj).
Grzanie kaloryferem jest bardziej elastyczne.W połączeniu z wentylacją mechaniczną można szybko zrobić przyjemną "atmosferkę "do spania , lub cieplejszą do wstawania :)
Inny aspekt to pokój dziecka . Przez grubą wykładzinę podłogówka nie pogrzeje. Poza sypialniami zakładam grzejnik w pom. gospodarczym (żeby okresowo, szybko nagrzać jak coś mam do zrobienia) i w okolicy wejścia do domu ,żeby w zimę wysuszyć czapkę, rękawiczki. Poza tym grzejniki są ZBĘDNE.

W sypialni dał bym podłogówkę obliczoną na te 18-19 st i kaloryfer jako pętle podłogówki do ewentualnego podbicia temp. A w reszcie przewymiarowane kaloryfery też jako pętle na rozdzielaczu.
Podłączając kalafiory na temp. 70/60 ograniczasz pojemność cieplną bufora.

U mnie przez jakiś czas będą przewymiarowane kaloryfery na 40m2 a potem dojdzie podłogówka na 40m2. Wszystko zasilane jedną temperaturą wyregulowane tylko przepływami. W jednym pokoju będzie 40 żeberek na 20m2.
Tak to jest jak się mieszka i przeprowadza gruntowny remoncik chałupy.

krzy27
10-01-2012, 21:30
Tu nie powinno być problemu z ładowarką do telefonu. Praktycznie jest to zasilacz a faktycznie układ ładowania znajduje się w telefonie. A co do przyczyn LM35D jest od 0°C÷100°C. Do najważniejszej rzeczy w zakupionym czterokanałowym termometrze jest ustawienie za pomocą
potencjometru montażowego PR1 napięcia 1000mV pomiędzy wyprowadzeniami REF HI i REF LO układu IC1. To dyktuje dokładność wskazań. Oprócz tego termometru proponuje dodatkowo napięcie jaki daje czujnik - każde 10mV to 1°C.

adam_mk
10-01-2012, 21:39
Wyrwij tego LM35 i zasil z bateryjki 9V lub nawet akumulatora samochodowego 12V przez opornik od 100 do 470 om.
WTEDY zmierz napięcie na wyjściu.
0 do 1V to 0 do 100stC.
W procesie produkcji każda sztuka jest indywidualnie korygowana.
Są dość dokładne a znalezienie bubla prawie niemożliwe.
Od lat je stosuję i nie zawodzą.
MOŻNA spaprać z nimi układ pomiarowy, jak się czego nie dopatrzy.
MOŻNA przesunąć im zakres pomiaru dość swobodnie, jak się "podeprze" ich masę jakim potencjałem.
Wtedy schodzą poniżej 0stC.
Może masz za cienką ścieżkę masy i ona wprowadza stałą "korektę"?
To częsty błąd.

Adam M.

Locost
10-01-2012, 22:51
Więc tak.
Wszystko zlutowane na kabelkach stosunkowo dłuższych. 6x0.5 w ekranie.
Zmierzyłem napięcie 5.19V na LM35 , 5.20V na zasilaniu.
Jak ustawiam te cholerne 1000mA to mi do około 57 zjeżdża przy buforze nabitym dosyć wysoko .
Termometr tarczowy położony na górnym rancie baniaka przykryty czapką , dociśnięty deską i cegłą :D wskazywał w tym czasie 78st :/
Jak na piecu trzymało 80st to przy "dobijaniu" buforka na górze było 108 st :/.Czy te 0,19 V robi taką różnicę? AVT kalibruje w warunkach laboratoryjnych 5.00 V ? :/
Ustawiłem "na pałę" tyle co wskazywał termometr spod czapki +2 st na straty.
Musze dorwać jaki "zaufany" termometr i skalibrować wg wskazań bo te 1000mV o kant .... potłuc .
Mi się wydawało ,że przy niskim poborze prądu (chyba jutro zmierzę ile dokładnie) taki "zasilacz" da radę.
Te 5.19V trzyma bez skoków napięcia (zauważalnych).

Locost
10-01-2012, 22:53
Z taką zabawką pięknie widać jak grawitacja powoli uwarstwia zład. A na starcie to jest taki "but" że ho ho :)

LMy przykleiłem na poxipol, pod spód dałem pastę do montowania radiatora na procesorze w kompie(Lm przyklejony jest bokami do baniaka)

kalio
10-01-2012, 23:01
Ja bym na problem spojrzał w ten sposób.
Głównym elementem pełniącym funkcję izolacyjną w wełnie mineralnej jest powietrze uwięzione w porowatej strukturze utworzonej z włókien wełny.
W wełnie o większej gęstości tych komór jest więcej. Stąd lepsze są jej własności izolacyjne, ponieważ taka struktura stanowi większy opór dla przepływu ciepła na drodze przewodnictwa (włókna wełny, powietrze w komórce) oraz promieniowania (powietrze w komórce). Gdy się policzy wypadkowy opór warstwa po warstwie, to wychodzi że jest on większy, bo warstw jest więcej, a opory cieplne się sumują.

nilsan

czyli dobrze kombinuje ze uzyskując z taniej wełny gęstość drogiej efekt będzie "drogi" tanim kosztem

adam_mk
10-01-2012, 23:28
"...na kabelkach stosunkowo dłuższych..."
Tu masz problem, bo czytasz go impulsowo (prockiem nie woltomierzem).
Zablokuj mu zasilanie na samych nogach jakimi kondensatorami.
100nf i 1uF.
Równolegle oba i na zasilanie bezpośrednio na łapki LM.
Powinno pomóc.
Noga pomiarowa też nie powinna bez odtłumiania daleko być prowadzona...
Zobacz , ale tak DOKŁADNIE, jego aplikację!
Coś się tak uparł, żeby kilometr dalej go czytać?

Tak to jest jak chłopcy od bitów i bajtów za analogi się zabierają...

Adam M.

Może osobny temat by zrobić?
Konia z rzędem temu, co tu znajdzie co mu potrzeba...
A.M.

nilsan
10-01-2012, 23:31
czyli dobrze kombinuje ze uzyskując z taniej wełny gęstość drogiej efekt będzie "drogi" tanim kosztem

Uczciwie powiem, że nie wiem.

nilsan

Locost
11-01-2012, 07:40
Adamie
najdłuższy przewód ma około 4 m , wszystkie ekranowane.
Termometr pokazywał głupoty przed wymianą przewodów , aby uniknąć problemów związanych z długością kabla, przelutowywałem po jednym termometrze i porównywałem do pozostałych. Spróbuję podpytać AVT ,czy spotkali się z takim problemem.

Locost
11-01-2012, 11:27
Pan z serwisu AVT wytłumaczył ,żeby skalibrować przy jakimś termometrze , jak by nie było efektów to odesłać.

adam_mk
11-01-2012, 13:15
Sprawdź SAM termometr.
Podepnij do bateryjki jak pisałem.
Zmierz napięcie.
Jak pokaże właściwie to uwalony jest ten woltomierz AVT.
(bo tym jest ten sterownik)

Tobie potrzebny pomiar czy sterowanie i pomiar?
O pomiarze na DS1820 napisałem dość bogaty post.

Adam M.

4m to nie odległość.
40 już zaczyna robić problem.

adoratek
11-01-2012, 23:28
Adamie a jak idą prace nad płytką drukowaną do pomiaru analogowego ,który opisałes w tym wątku
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191644-Opomiarowanie-i-sterowanie-buforem-sygnalizacja-jego-stanu./page3

adam_mk
12-01-2012, 02:04
Słabo...
Ciągle zebrać się nie mogę do Protela.
Pompę ciepła jak raz usiłuję skończyć, bo okazyjnie kilka brakujących klocków dopadłem.
Zrobił się "komplet", że tylko poskręcać do kupy.
Adam M.

Sebus504
12-01-2012, 09:24
Witam, z braku kasy zapadła decyzja - buduje bufor. Mam kilka pytań ale zacznę od początku. Kupiłem baniak 1000l (po gazach chłodniczych 35bar) zasilanie będzie z kominka, woda przepływowo z wężownicy (2 łazienki - prysznic i wanna) ogrzewanie 100% podłogówka, wężownica pod solary lub PC. Chcę przygotować baniak tak aby można było podłączyć drugi obok(przyszłościowo) czyli we/wy 2cale i kolana hamburskie w kształcie y(w lewo i w prawo) zasilanie i powrót podłogówki zrobić tak samo czy tylko w jednym kierunku. Teraz pytanie odnośnie wężownicy, pod solary chcę dać 2x fi 18 w przeciwnych kierunkach i wyjść fi 22 a CWU fi 22 25mb (nie wiem czy tyle wystarczy biorąc pod uwagę solary - nie zawsze będzie gorąca woda w buforze).

adam_mk
12-01-2012, 10:11
Buty zjesz ze złości gnąc ciasno tę fi 18.
Przejdź na fi 15.
Zresztą... ten pomysł już tu omawiano...
Adam M.

Sebus504
12-01-2012, 12:14
Buty zjesz ze złości gnąc ciasno tę fi 18.
Przejdź na fi 15.
Zresztą... ten pomysł już tu omawiano...
Adam M.

Witam pana "GURU od buforów" czyli fi 15 w obie strony, a jak z CWU zrobić tak samo? Co z tymi kolanami od podłogówki też w obie strony?

ravbc
12-01-2012, 12:22
CWU fi 22 25mb (nie wiem czy tyle wystarczy biorąc pod uwagę solary - nie zawsze będzie gorąca woda w buforze).

Gdzieś na początku tego wątku to liczyłem. Zależy to oczywiście od spodziewanego poboru, no i temperatury w buforze. Dla 20 l/min i 50 stopni w baniaku mi wyszło wtedy, że potrzeba ok. 50m wężownicy. Trochę później ktoś nawet te wyliczenia potwierdził doświadczalnie. Oczywiście dla mniejszego poboru i/lub wyższych temperatur w zasobniku wystarczy te 25m. Innymi słowy: ustal własne wymagania (parametry brzegowe), to będziesz w stanie to policzyć.

adam_mk
12-01-2012, 21:28
Wloty Y tylko do połączenia baniaków.
Reszta to kolana w odpowiednią stronę.

Nie chce Ci się liczyć - daj 2 x 25mb do CWU.
Nigdy nie zabraknie ciepłej wody.

Adam M.

michal_mlody
12-01-2012, 21:58
JA nie liczę :) i daje 25mb fi22.
Może ryzyko. Jakby co to się dostosuję do tej wężownicy :rotfl:

Butla z tlenem w aucie, sprzęt w piwnicy to może jutro coś polutuję, tak próbnie :)

adam_mk
13-01-2012, 01:20
Baniaczek trzymany stale jako cieplutki nawet tych 25mb nie potrzebuje.
Ale czasem jest tylko letni a dziewczyny chcą się pluskać.
Wszystkie i naraz..

Adam M.

nilsan
13-01-2012, 07:09
Baniaczek trzymany stale jako cieplutki nawet tych 25mb nie potrzebuje.
Ale czasem jest tylko letni a dziewczyny chcą się pluskać.
Wszystkie i naraz..

Adam M.

...... i beze mnie. :(

nilsan

Sebus504
13-01-2012, 07:40
Dzięki Panowie, w poniedziałek jadę odebrać baniaczek a dziś zamówię resztę. Powiedzcie mi czym robiliście otwory Czy te otwornice do metalu np dedry lub boscha dają rade czy palnikiem?

Locost
13-01-2012, 10:01
Otwornice Yato komplet około 15 szt?! kosztują około 200zł - bardzo przydatna rzecz.Wyrzyna się bardzo dokładne otworki. Spawarką też idzie dobrze.

Piczman
13-01-2012, 10:03
Mój spawacz używał plazmy :)

kawiarz
13-01-2012, 11:27
U mnie też juz najwyższy czas żeby zabrać się za bufor. Mam jedynie dylemat co do wielkości zbiornika mam dostępne rury DN1000 i DN800 max. wysokośc jaka mogę mieć to 2m. Bufor będzie zasilany przez kocioł gazowy, solary i kominek z PW- na razie zakładam że będę w nim palił ok 3-4 godziny na dobę planowana moc kominka to 15-18kW dla płaszcza, ale jak mnie nie będzie w domu to żonie nie będzie się chciało palić i tu mój dylemat czy dla kotła gazowego jest sens robić tak duży bufor, czy może te 1000l wystarczy (tyle wychodzi dla DN800). Nie będzie możliwości dostawienia drugiego - bo będzie na strychu i pewnie będzie problem z nośnością.

Piczman
13-01-2012, 11:46
Większego jak 800-1000 L bym na Twoim miejscu nie robił .

kawiarz
13-01-2012, 12:31
Też tak mi sie wydaje że wiecej niż 1000 nie ma sensu, bo w takim zbiorniku moge zmagazynowac ok 50kWh, a kominek palony od 18 do 22 da mi optymistycznie 60 w czasie największego rozbioru CWU.

Piczman
13-01-2012, 12:36
Duży zbiornik ma sens jeśli masz dużą moc w krótkim czasie, kominek opalany drewnem da Ci zaledwie 10 KW mocy .
Dla takich warunków 1 tyś to bardzo dużo .

Ja dobierałem swój bufor pod zapotrzebowanie a dopiero do niego moc kotła .
Teraz kupił bym większy, taki z 35 KW !
Dla tych 1 tyś L był by super, tzn. skrócił bym czas ładowania co przydaje sie przy spalaniu drewna czy brykietu .

kawiarz
13-01-2012, 12:48
Ja chcę dac kominek http://kominki.owo.pl/kominki-wodne-nemo/44-unico-nemo-4-b.html . Teoretycznie powinien dać 18 kW dla obiegu wodnego

ravbc
13-01-2012, 13:00
kawiarz: ten "Twój" kominek ma podane:
Moc grzewcza nominalna: 24 KW
Moc grzewcza obiegu wodnego:*18 KW

Czyli jak dobrze rozumiem pozostałe ok. 6KW emituje z grubsza do pomieszczenia, w którym stoi? Jesteś pewien, że dasz radę palić w nim przez 4h z pełną mocą? ;-)

Piczman
13-01-2012, 13:00
Jak wrzucisz węgiel kamienny i dasz dużo powietrza to będzie prawie tyle .
Paląc spokojnie polanami podziel na pół a jak będziesz ślęczał nad paleniskiem i skutecznie /bez opuźnień zapanujesz nad procesem spalania do 10 KW dociągniesz.
Paląc tak jak planujesz wyprodukujesz ok. 40 kWh energii, daje Ci to pewność że nie przesadzisz z temp. nawet gdy podczas rozpalania kominka w buforze będzie ŚREDNIA temp. 50 C .

Piczman
13-01-2012, 13:02
Jesteś pewien, że dasz radę palić w nim przez 4h z pełną mocą? ;-)

No tak, kolejny problem się pojawia.
Ale do opanowania, Ci "ciepłolubni" z domu będą happy :D

kawiarz
13-01-2012, 13:16
Dom będzie z silikatów więc powinien to łyknąć i nad salonem jest pustka więc równiez z dystrybucją nie opwinno byc problemu.

Piczman
13-01-2012, 13:19
Ja kominka nie mam i wystarczy wizyta 4 osób, po 2 godzinach robi się za gorąco !
Myślę że tu silka nie pomoże w sensie wysokiej temp. czy komfortu, miało by to sens jedynie przy dynamicznym ogrzewaniu z pokojówką .

ravbc
13-01-2012, 13:47
Też mam dom z silikatów i to nie jakoś drastycznie ocieplony. Prawie cały parter jest otwarty. Ale jak jest impreza, to nawet 500m3/h wentylacji nie pomaga. I to wszystko mimo braku kominka... Fakt: ja zbyt ciepłolubny nie jestem. ;-)