PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 [30] 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

carinus
23-09-2012, 12:40
Jak skończę bufor,to czeka mnie wymiana wężownicy w bojlerze ze stalowej na miedzianą,wtedy też wstawię grzałkę elektryczną jako awaryjne zasilanie w przypadku przeglądu lub awarii kociołka.Pomyslałem też aby zimną wode do bojlera w sezonie letnim puścić poprzez mały,czarny zbiornik umieszczony na dachu.Zawsze to bedzie jakaś różnica w temperaturze wody dopływającej do bojlera.

byry007
23-09-2012, 13:49
W Turcji na prawie każdy dachu jest zbiornik tak i niektóre takie jak nasze bufory .

kawiarz
23-09-2012, 22:15
Odnośnie grzałek to ja wstawiam 3x3kW do bufora 1200 litrów, założyłem że grzałka musi być przynajmniej 2x mocniejsza niż godzinowe zapotrzebowanie na ciepło (12h drugiej taryfy) + 1kW do CWU (12kW na dobę).

kawiarz
23-09-2012, 22:41
MlodyMichal:
Czym się kierowałeś przy wyborze UMS 4P. O ile czytałem ze zrozumieniem to w tym sterowniku nie można nawet ustawić zakresów czasowych.

michal_mlody
24-09-2012, 06:18
MlodyMichal:
Czym się kierowałeś przy wyborze UMS 4P. O ile czytałem ze zrozumieniem to w tym sterowniku nie można nawet ustawić zakresów czasowych.

O co chodzi z tymi zakresami? Możesz wyjaśnić?

kawiarz
24-09-2012, 08:26
O co chodzi z tymi zakresami? Możesz wyjaśnić?

np. w jakich godzinach ma pracować na nizszych temp. (np w nocy lub jak jesteśmy w pracy). Bufor pozwala nam kozystać z taniego ciepła wtedy kiedy chcemy a nie kiedy musimy (tak się grzeje kablami)

jasiek71
24-09-2012, 09:03
Bufor pozwala nam kozystać z taniego ciepła wtedy kiedy chcemy a nie kiedy musimy (tak się grzeje kablami)

e tam, e tam ...
nie przesadzaj...

kawiarz
24-09-2012, 10:35
jasiek,

czyli wg. Ciebie czasowe obnizenie temperatury nie ma sensu? bo grzejąc w II taryfie jesteśmy skazani na godziny takie jakie chce Tauron czy inny dostawca.

ravbc
24-09-2012, 10:47
Przy ogrzewaniu podłogowym w energooszczędnym domu jakiekolwiek zauważalne chwilowe (kilkugodzinne) obniżenie tempeatury jest IMHO nierealne.

edde
24-09-2012, 11:46
jasiek,

czyli wg. Ciebie czasowe obnizenie temperatury nie ma sensu? bo grzejąc w II taryfie jesteśmy skazani na godziny takie jakie chce Tauron czy inny dostawca.

sterownik jest pogodowy wiec obniżanie czasowe (tym bardziej przy podłogówce) jest raczej bez sensu, a od tego żeby wykorzystać tańsza taryfę jest idea bufora, ładujesz intensywniej w taniej taryfie, żeby potem spokojnie starczyło ci na stałą pracę podłogówki, wiec co ma tu brak pracy czasowej ja nie rozumiem albo nie załapałem po prostu twego toku rozumowania ;)

kawiarz
24-09-2012, 12:51
A jeżeli chce pozwolic pomieszczeniom wychłodzic się o 2-3C kiedy mnie nie ma lub kiedy śpię (zmniejszając różnice temperatur wewn-zewn zmniejszam straty) a w godzinach 17-22 chciałbym miec ok 22C, przez resztę czasu temp. moze spasć do 19C. dzisiejsze sterowniki posiadają również regulatory PI które wyznaczają sobie krzywą pomieszczenia i wiedząc o tym że na godzinę x temperatura ma wzrosnąć do y z odpowiednim wyprzedzeniem uruchamia proces grzania.

ravbc
24-09-2012, 13:04
Jeśli chcesz przy ogrzewaniu podłogowym obniżać temperaturę o 2 stopnie w ciągu kilku godzin, to musisz w trakcie budowy mocno ograniczyć wydatki na izolacje termiczne... ;)

jasiek71
24-09-2012, 13:16
jasiek,

czyli wg. Ciebie czasowe obnizenie temperatury nie ma sensu? bo grzejąc w II taryfie jesteśmy skazani na godziny takie jakie chce Tauron czy inny dostawca.

a jak to chcesz zrobić ?
otwierać okna ?

średnie dobowe wahania temperatury w moim domu są nie większe niż 1* czyli mniej więcej tyle ile histereza sterownika ...
jeżeli chciałbym obniżyć czasowo temperaturę to musiałbym wyłączyć ogrzewanie na dłuższy czas niż doba a w tym okresie mam dwa ładowania ...

druga sprawa to to że po okresowym obniżeniu temperatury trzeba z powrotem załadować kupę energii aby ją podnieść do zadanej wartości
swego czasu przećwiczyłem takie rozwiązanie i jest kompletnie bez sensu

kawiarz
24-09-2012, 14:12
To co piszecie brzmi optymistycznie nigdy nie byłem w domu niskoenergetycznym i nie mam doświadczeń ale probuje coś wyrzeźbić. Mój dom ma 20 cm szarego styro na ścianach i 20-25 cm PUR na dachu no i oczywiściw oczywiście WM widzę że większość rzeczy wyjdzie w "praniu".

michal_mlody
24-09-2012, 20:09
Przy takich założeniach to może zamontuj grzejniki i jakieś sterowanie pokojowe.
Wydaje mi się, że taka konfiguracja pozwoli na czasowe obniżanie temperatur w pomieszczeniach.

adam_mk
24-09-2012, 22:08
Nie pozwoli!!!
Zerwij to styro w diabły!
Zrób sporo dziur w oknach!
WTEDY sobie swobodnie posterujesz temperaturką - godzinowo!
Parę razy, na kilka sposobów Ci napisali a Ty dalej nie kumasz?

Zacznij budować budy na grabie...

Adam M.

kalio
24-09-2012, 23:55
Dobra to tak inaczej

czy 10 cm ubranko z wełny owiniętej streczem to będzie przyzwoite ubranko dla bufora - mam też sporo styropianu ale on się szubko ulotni :))

kawiarz
25-09-2012, 07:21
adam,

Jesteś stanowczo zbyt nerwowy i nie czytasz ze zrozumieniem.

mxxxx
25-09-2012, 08:21
czy 10 cm ubranko z wełny owiniętej streczem to będzie przyzwoite ubranko dla bufora
mało będzie, znam osobiście taki jeden bufor i działa on w takiej konfiguracji jak wielki kaloryfer, pomieszczenie 15m2 nagrzewa samodzielnie do +28 w styczniu

adam_mk
25-09-2012, 08:48
"adam,

Jesteś stanowczo zbyt nerwowy i nie czytasz ze zrozumieniem. "

A, bo widzisz...
Mnie się ciemno przed oczami robi jak czytam, że ludziska tak opatulają ściany, aby w największe mrozy wszystkie razem traciły najwyżej 2 waty a potem chcą sterować ogrzewaniem tak, żeby temperatura im się zmieniała co godzinę na inną.
Toż to po prostu od innej małpy trzeba pochodzić, aby takie pomysły głosić!

Adam M.

ProMyst
25-09-2012, 08:53
Witam,
Czy do przejścia miedzi przez bufor nadaję się taka mufka:
http://www.mojeinstalacje.pl/sklep/instalacja-wodna/cu-mufa-mosiezna-gwint-wewnetrzny-do-instalacji-miedzianej/
Czy ona musi być wspawywana w bufor? Nie może być nakręcona na stalową mufkę? Wtedy jeśli dobrze rozumiem nie musiałbym stosować lutu twardego?
Byłbym wdzięczny za linka do prawidłowej kształtki. Conexy znalazłem ale niby są problematyczne.
Dzięki !

ProMyst
25-09-2012, 19:08
Witam,
Pilnie potrzebuję namiar na elementy do przejścia miedzi przez ścianki buforu.
Dlaczego musi być lut twardy?
W sklepie wymyślili przejście typu: mosiężna ksztaltka rura - gwint, lutuje miedź do kształtki lutem zwykłym, potem wkręcam w drugą kształtkę mosiężną z kielichem i gwintem i wkręcam to w mufę stalową wspawaną w bufor. Czy takie przejście jest poprawne? Napisałem w kolejności od miedzi do ścianki bufora. Kolejność wykonania będzie inna.
Potrzebuje tych informacji, aby wytłumaczyć to wykonawcy bo na razie nie potrafię.
Pozdrawiam

malachio
25-09-2012, 20:05
Witam,
Pilnie potrzebuję namiar na elementy do przejścia miedzi przez ścianki buforu.
Dlaczego musi być lut twardy?
Są złączki których wcale się nie lutuje, wkręca się jeden koniec w mufę, przez niego przechodzi rura miedziana, na nią nakłada się obrączkę i zaciska nakrętką. Przeważnie wewnątrz złączki jest kołnierz/pierścień który trzeba wytoczyć/zeszlifować. Często są stosowane te złączki do podłączania zbiorników solarnych.
Pozdrawiam.

ProMyst
25-09-2012, 20:21
A dlaczego nie można zrobić przejścia typu miedz - mosiężna kształtka - mufka stalowa wspawana w bufor - mosiężna kształtka - miedź ?
Nie pytam żeby się wymądrzać tylko szukam prostego przejścia do wykonania dla mnie.
Po drugie czy przy łączeniu wężownicy np. w trójniku też powinien być lut twardy?
Wiem, czytałem, że pewniejszy, ale czy ktoś ma zrobioną wężownicę lutowaną "normalnie"?

malachio
25-09-2012, 20:31
czy ktoś ma zrobioną wężownicę lutowaną "normalnie"?

No ja mam, i to sporo trójników, mufek itp, działa na razie około 2 m-ce i oby jak najdłużej. No i przejścia mam (od strony bufora) mufa stalowa, kształtka mosiężna, przez nią przechodzi miedź, na niej pierścień dociśnięty mosiężną nakrętką. Pewne, szczelne połączenie i w dodatku całe na zewnątrz w razie gdyby ciekło przy napełnianiu to można spokojnie dociągnąć bez rozbierania bufora.

RAFI@RAFI
25-09-2012, 21:24
Witam,
Czy do przejścia miedzi przez bufor nadaję się taka mufka:
http://www.mojeinstalacje.pl/sklep/instalacja-wodna/cu-mufa-mosiezna-gwint-wewnetrzny-do-instalacji-miedzianej/
Czy ona musi być wspawywana w bufor? Nie może być nakręcona na stalową mufkę? Wtedy jeśli dobrze rozumiem nie musiałbym stosować lutu twardego?
Byłbym wdzięczny za linka do prawidłowej kształtki. Conexy znalazłem ale niby są problematyczne.
Dzięki !

conexy są jak najbardziej OK ale trzeba pamiętac że są stworzone do twardych rur , na miękkiej nie uszczelnisz
stosuje je od lat i zero problemów sam mam je w buforze

RAFI@RAFI
25-09-2012, 21:28
te złączki z dociskanym pierścieniem to właśnie conexy

RAFI@RAFI
25-09-2012, 21:45
No ja mam, i to sporo trójników, mufek itp, działa na razie około 2 m-ce i oby jak najdłużej. No i przejścia mam (od strony bufora) mufa stalowa, kształtka mosiężna, przez nią przechodzi miedź, na niej pierścień dociśnięty mosiężną nakrętką. Pewne, szczelne połączenie i w dodatku całe na zewnątrz w razie gdyby ciekło przy napełnianiu to można spokojnie dociągnąć bez rozbierania bufora.

miękki lut w buforze to kiepski pomysł ta wężownica mocno pracuje cyna może nie wytrzymać za długo

cihy07
26-09-2012, 00:48
Witam,

Mam pytanie. Czy taki zbiornik jak poniżej (1500l) nadaje się do przerobienia na bufor? Mogę go dostać w bardzo dobrej cenie stąd moje pytanie. Nie wiem jakiej grubości jest ścianka. Może ktoś mi podpowie jakiej minimalnej grubości powinna być ścianka w takim zbiorniku?

noname2
26-09-2012, 00:58
mało będzie, znam osobiście taki jeden bufor i działa on w takiej konfiguracji jak wielki kaloryfer, pomieszczenie 15m2 nagrzewa samodzielnie do +28 w styczniu

dojścia rur do bufora od PPCi mam nadzieje że choć trochę (poprawnie) zaizolowałem. Teraz bedzie +25 w styczniu :D .Kaloryfer dalej zakręcony. Okno otwarte. Dla osób które zastanawiały się czy instalacja Njerzego - bufor + kegi da radę .Mój bufor ma mamkę 200 litrów .Bufor tylko na grzałkach produkował od 1500 do 2500 litrów cwu dziennie o temperaturze kąpielowej

mxxxx
26-09-2012, 05:51
Nie wiem jakiej grubości jest ścianka
od przodu widać 2 wgniecenia od jakiegoś uderzenia, czyli tam musi być jakaś cieniutka blaszka, albo ten zbiornik przeżył zderzenie z tirem

kawiarz
26-09-2012, 08:05
cihy07,

sprawdź czy uda się go postawić.

noname2
26-09-2012, 08:56
czy ktoś może stawia bufor w łodzi bądz okolicach na dniach , miesiącach ?ma sprawdzonych spawaczy , spawacza?byłbym wdzięczny.

noname2
26-09-2012, 09:06
wiem że to temat o samorobach ,ale ...ile płaciliście za spawanie bufora (jeśli zlecaliście wykonanie ). nie chciałbym zostać orżnięty.?klockii do bufora ,-miedź, przejścia itd to ceny których rozbieżności nie bedą tak wielkie .Ale robocizna to już inna bajka.
Piczman postawił swój bufor za prawie 2000 zł. Wydaje mi się że to cena niesamowicie niska.

adam_mk
26-09-2012, 12:49
Piczman tworzył go "tymi ręcami".
Koszt klocków jest zależny od źródełka.
Zlecasz - szukają - kupują - przywożą - i dają sporą fakturkę...
Sam robisz logistykę szukając głównie po złomach - wychodzi po około 1,2zł/kg (czyli - grosze).

Przejścia przez ściankę:
Robisz dziurę pod kształtkę mosiężną, typową, z gwintem wewnętrznym (dla bezpieczeństwa - żeby gwintu nie uszkodzić przy robocie).
Dziura nieco "luźna".
Kątówką czyścisz brzegi.
Palnik, lut srebrowy Ag45 w otulinie i POBIELASZ NIM BRZEGI tej dziury.
Wyciągasz koniec rury (podpierając wężownicę wewnątrz baniaka klockiem) tak, aby twardym lutem przylutować rurę do kształtki.
Usuwasz podpórkę i cofasz rurę z kształtką do wewnątrz baniaka. Brzeg kształtki opiera się o pobielony brzeg dziury w baniaku.
Lutujesz lutem twardym kształtkę do baniaka.
Wszystko.

Dlaczego twardy?
Tam mogą być ciśnienia rzędu 8-9bar (jak kto spier... instalację wody pitnej wodociagowej) w środku nocy!!!
Tam mogą być temperatury bliskie 100stC (90-kilka się zdarza).
Luty miękkie maja tę właściwość, ze "płyną" jak są tylko ciepłe a mocno rozciągane...
Postaw latem świecę na nasłonecznionym oknie na kilka dni. Zobaczysz, że się SAMA wygnie w dość obsceniczną figurę...
:lol:
SAMA pod własnym ciężarem to zrobi, tylko jej czasu potrzeba...
O TYM tu piszę.

Adam M.

ProMyst
26-09-2012, 12:54
ten jest ok?
http://www.nokaut.pl/akcesoria-spawalnicze/lut-twardy-4937-2mm-70g-nr5-ag-45-4570290-kp-unipak-wysylka-24h-zamow-teraz-535663737-8-18.html

kawiarz
26-09-2012, 14:54
Jaki zawór mieszający kupic Womix czy Afriso - róznica w cenie 50 zł.

ProMyst
26-09-2012, 15:51
czy ktoś ma namiar na tańszy sklep z lutem twardym niż około 65 zł za sztukę bo trochę to drogie. Ile sztuk będę potrzebował?

adam_mk
26-09-2012, 17:40
Jak w otulinie - to jest dobry!
Cena w normie... (niestety)
Ale...
To ma 2mm średnicy, więc góra 3 laski potrzebne.
Przy wprawie - dwie.
Tych co mają 1mm to ja na baniak zużywam około 5.
Zostaje jakie 1/3 z ostatniej.

Nierdzewkę też tym polutujesz, ale trzeba ciut potrenować.
Jest naprawdę dobry!

Adam M.

michal_mlody
26-09-2012, 19:05
Jaki zawór mieszający kupic Womix czy Afriso - róznica w cenie 50 zł.

Ja stawiam na ESBE

kawiarz
26-09-2012, 22:02
Michal

A jaką średnicę dajesz tego ESBE-ka, Słyszałem że te ESBE-ki i Afriso to jeden grzyb (jeśli mowimy o zaworach z siłownikiem) bo sprężynowe to rzeczywiście esbe lepsze. Różnica w cenie jest dość duża.

edde
26-09-2012, 23:17
też mam esbe, calowy na podłogówce (z bufora idzie cal przez zawór 3d, filtr pompę zawory i przechodzi na miedź 28 która to pomyka do rozdzialacza pierwszego, za nim redukując się na 22 dla drugiego) i 3/4 na c.w.u.

michal_mlody
27-09-2012, 06:37
Doradzono mi żeby dać 3/4. Niby 1cal, że będzie za duży.
Jeszcze nie zamówiłem :) Jakieś sugestie?

Wydaje mi się, że różnica w cenie minimalna.

kawiarz
27-09-2012, 07:48
Ja bardziej oscylowałem w 5/4 czy 6/4 aby zminimalizowac opory.

robdk
27-09-2012, 07:57
Zależy do czego ten zawór ma służyć...., Do podłogówki w zależności od ilości rozdzielaczy i zastosowanej średnicy rur może być różny, ale dwa rozdzielacze to 1" max wystarczy. Jeśli zabezpieczenie kotła to 5/4 lub 6/4 "

EDIT:
Jeszcze dodał bym, że 1" to króćce przyłączeniowe a faktyczny kanał przepływu jest o mniejszej średnicy...

kawiarz
27-09-2012, 14:01
Michal,

Ja zamówiłem zawór 5/4" więc jak zamówisz 3/4 to średnią będziemy miec dobrą:D A jaką pompę dajesz? Mi wywalił instalator jedna pętle 107m więc nie wiem czy 60-tka będzie ok?

michal_mlody
27-09-2012, 19:05
Zawór będzie sterował podłogówką. 2 rozdzielacze, ok 600mb rury fi17, pętle do max 70-80mb, rury doprowadzające do rozdzielacze to fi 22 miedź.

Info bardzo przydatne. Jutro chciałbym zamówić towar :)

kawiarz
Pompę kupiłem LFP 25POr40C. Nie odpowiem Ci na twoje pytanie bo nie mam zielonego pojęcia o tym czy starczy 60-tka :)
Pewnie zależy to jeszcze ile ogólnie masz tej rury w podłodze no i jakie przekroje.

byry007
27-09-2012, 20:48
Mam pytanie z innej beczki co zrobić jak mam duży zbiornik i mało miejsca w kotłowni zbiornik ma około 85 cm szerokości i mam jeden róg kotłowni przeznaczony na bufor ale od ściany do drzwi mam 85 cm zbiornik jako zbiornik sie zmieści ale bez ocieplenia , ile i jakie ocieplenie dać ??Brat mnie namawia żeby wykopać dziurę w ziemi obok fundamentu i wymurować takie jak by zbiornik na szambo i tam schować bufor i dać ocieplenia tyle ile chce lub w kotłowni wykuć dziurę i obniżyć tak do ław i w tą dziurę włożyć bufor bedzie akurat obniżony o 1m i 1m bedzie wystawał i sie zmieści pod okno z drugiej strony kotłowni co sądzicie o takich rozwiązaniach ??

michal_mlody
27-09-2012, 20:58
Jeszcze jedno pytanie:
zabezpieczacie swoje kotły jakimś zaworem (3d, 4d) jest to konieczne do grzania bufora?

kawiarz
27-09-2012, 21:18
Mam pytanie z innej beczki co zrobić jak mam duży zbiornik i mało miejsca w kotłowni zbiornik ma około 85 cm szerokości i mam jeden róg kotłowni przeznaczony na bufor ale od ściany do drzwi mam 85 cm zbiornik jako zbiornik sie zmieści ale bez ocieplenia , ile i jakie ocieplenie dać ??Brat mnie namawia żeby wykopać dziurę w ziemi obok fundamentu i wymurować takie jak by zbiornik na szambo i tam schować bufor i dać ocieplenia tyle ile chce lub w kotłowni wykuć dziurę i obniżyć tak do ław i w tą dziurę włożyć bufor bedzie akurat obniżony o 1m i 1m bedzie wystawał i sie zmieści pod okno z drugiej strony kotłowni co sądzicie o takich rozwiązaniach ??

Możesz od strony ściany zastosować areogel 10mm i owinąć to z resztą izolacji streczem, zresztą tak cienko będziesz miał tylko na styku więc wiele Ci tego nie wyjdzie, cena tego ustrojstwa to ok 220 zł/m2, ale to i tak taniej niż reszta twoich pomysłów.

10mm areogelu odpowiada ok 15cm wełny więc zakładając że tak mało izolacji będziesz miał tylko w tym miejscu to powinno być ok.

byry007
27-09-2012, 21:25
A gdzie to kupić ??no ja bym potrzebował dokładnie tylko na jedną stronę od ściany 1 m na 2 m długie

kawiarz
27-09-2012, 21:27
Zawór będzie sterował podłogówką. 2 rozdzielacze, ok 600mb rury fi17, pętle do max 70-80mb, rury doprowadzające do rozdzielacze to fi 22 miedź..

Tak się robi jak się ma czas myśleć podczas wykonywania instalacji i dodatkowo instalator przyjmuje do wiadomości że niektórzy moga wiedzieć więcej niż panowie ze szkolenia w Vissmanie, bo oni mu powiedzieli że pętle to spokojnie można robić 150m a pompa do podłogówki to musi mieć conajmniej 200 W bo inaczej jest kijowa.

kawiarz
27-09-2012, 21:31
Jest kilku dystrybutorów w polsce, ja kupowałem w Toruniu bo akurat mieli na stanie Cryogel (do -200C) ale zwykły porogel poszukaj bliżej Ciebie lub tam gdzie będzie taniej. Wygoogluj areogel lub porogel

edde
27-09-2012, 21:31
Jeszcze jedno pytanie:
zabezpieczacie swoje kotły jakimś zaworem (3d, 4d) jest to konieczne do grzania bufora?

grawitacyjnie chodzi to bez potrzeby zabezpieczania, a na wymuszonym laddomat mi o to dba

byry007
28-09-2012, 12:40
http://aerogel.pl/?page_id=14 dzwoniłem to 1cm odpowiada 3 cm wełny i 1m2 kosztuje 200zł myślałem że 1cm ma tyle co 10 cm wełny , 10 cm to zmieszczę ocieplenia to wyjdzie taniej .

kawiarz
28-09-2012, 13:50
My zastąpiliśmy 30 cm wełny (która była permanentnie oblodzona - temperatura w rurociągi -187C) 30 mm cryogelu i od 3 lat jest ok. Temperatura na powierzchni cryogelu jest ok 2C nizsza niz temperatura otoczenia.

byry007
28-09-2012, 15:55
Czyli dobrze by było dać nawet 1cm aerogel i będzie lepiej niż wełna? tylko wyjdzie gdzieś tys zł za takie ocieplenie całego zbiornika

kawiarz
28-09-2012, 21:33
nie uważam że ocieplenie całego zbiornika areogelem to dobry pomysł. Areogele stosuje sie jedynie tam gdzie jest problem z miejscem na konwencjonalną izolację.

byry007
28-09-2012, 22:29
A co jest najlepszym rozwiązaniem odnośnie ocieplenia baniaka ??

adam_mk
28-09-2012, 22:37
Powietrze w absolutnym bezruchu!
Dla mnie - zasypanie perlitem.
Warstwa na ściance im grubsza - tym lepsza.

Adam M.

michal_mlody
28-09-2012, 22:37
Może zasypać perlitem. Wejdzie wszędzie :)

Brass
28-09-2012, 23:40
Mam pytanko: chciałbym połączyć bufor z "siecią" za pomocą elastycznych węży. Bufor będzie zasłaniał rozdzielacz do wody użytkowej i chciałbym w razie awarii mieć możliwość przesunięcia bufora (oczywiście bez zładu), bez konieczności skomplikowanych prac hydraulicznych. Czego mam szukać i gdzie? Na razie znalazłem tylko węże do nagrzewnic, ale też nic konkretnego. Myślałem o czymś takim jak zwykły wężyk do wody (jak do podłączenia baterii umywalkowych), ale dostosowany do wysokich temperatur 80-110 C i odpowiedniego ciśnienia. Wiecie coś na ten temat? Możecie pomóc?

adam_mk
29-09-2012, 06:22
Są elastyczne węże zbrojone siatką (w oplocie).
Zajrzyj do jakiej hurtowni.
Są nawet spore średnice...

Adam M.

mxxxx
29-09-2012, 07:03
Czego mam szukać i gdzie?
szukaj Śrubunek dwuzłączka
żeby go rozkręcić wystarczy parę obrotów nakrętki i całość jest uwolniona, identyczne się go montuje, dostawiasz bufor parę obrotów i całość skręcona

PS w węże gumowe nie ma co inwestować, po kilku latach parcieją i pękają od gorąca, taka ich uroda, jedyne dopuszczalne to są całostalowe z karbowanej blachy, niestety są horrendalnie drogie (ostatnie zdjęcie)

cruz
29-09-2012, 20:24
Mam pytanko: chciałbym połączyć bufor z "siecią" za pomocą elastycznych węży. Bufor będzie zasłaniał rozdzielacz do wody użytkowej i chciałbym w razie awarii mieć możliwość przesunięcia bufora (oczywiście bez zładu), bez konieczności skomplikowanych prac hydraulicznych. Czego mam szukać i gdzie? Na razie znalazłem tylko węże do nagrzewnic, ale też nic konkretnego. Myślałem o czymś takim jak zwykły wężyk do wody (jak do podłączenia baterii umywalkowych), ale dostosowany do wysokich temperatur 80-110 C i odpowiedniego ciśnienia. Wiecie coś na ten temat? Możecie pomóc?

Pryszcz - bufor zasłaniający rozdzielacz do wody użytkowej
Puder - opróżnianie bufora by przekręcić zawór rozdzielacza

Ja bym radził przemyśleć zmianę usytuowania rozdzielacza.

byry007
29-09-2012, 22:27
Witam schemat pożyczony od kolegi madric mam pytanie czy taki może być, jakie rozmiary zasilania i powrotu mają być będą odpowiednie do podłogówki ?ładowany bedzie z pieca stałopalnego plus awaryjnie grzałki 2 sztuki lub 3 , opcja prawdopodobnie bez wężownicy do solarów , czy 25mb fi 22 wystarczy mi do cwu bo ładowanie 2x 25mb to już w moim przypadku nie potrzebne chyba bo bedzie tylko jedna łazienka WC i kuchnia .Jak dokładnie obliczyć ile litrów może mieć zbiornik ??
139307

cruz
30-09-2012, 10:07
Jak dokładnie obliczyć ile litrów może mieć zbiornik ??

1. Ze wzoru.
2. Za pomocą wodomierza.
4. Za pomocą wagi.

Metoda pierwsza jest najłatwiejsza.

Jarecki 11
30-09-2012, 14:56
Witam
Mam kominek z p.w podpięty pod bufor 1000 litrów i piec gazowy Buderus gb072 . Instalacja robiona była w kwietniu i nie robiłem wtedy automatyki do rozładowania bufora ze względów finansowych. Wszystkim obecnie steruje sterownik Tatarek RT08P, który nie ma oprogramowania do Bufora i po wygaszeniu kominka wyłącza pompę CO. Bufor zostaje nie rozładowany. Palę w kominku od godziny 18 do 23. Mogą zmienić oprogramowanie w Tatarku, ale z tego co czytałem instrukcję pompa CO od razu rozładuje Bufor nie patrząc na zapotrzebowanie ciepła w domu. To rozwiązanie wydaje mi się mało ekonomiczne. Szukam jakiegoś innego sposobu. Jak macie rozwiązane u siebie rozładowanie bufora i jakich sterowników używacie? Proszę o jakieś podpowiedzi. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam
Jarek

kalio
01-10-2012, 08:16
Powietrze w absolutnym bezruchu!
Dla mnie - zasypanie perlitem.
Warstwa na ściance im grubsza - tym lepsza.

Adam M.

A co z wełną i streczem ??? - najłatwiej do wykonania

Pianą PUR - tak jak i przy perlicie trzeba mieć odpowiednią obudowę czy formę.

Czy jest jakiś okres lato-zima w którym bufor się poci ???

adam_mk
01-10-2012, 09:50
Ten baniaczek ma być ciepły, to takie zjawisko jak pocenie się nie występuje.
Jak nie lubisz/nie masz perlitu zrób tak, jak robili w socjalizmie.
Działało bardzo dobrze!
Mumię zrób!
Wełna (najlepiej skalna, bazaltowa a nie szklana) owinięta bandażem (nadaje się stare prześcieradło) przesypanym bardzo gęsto gipsem.
Potem to rosisz wodą i opylasz jeszcze kilka razy gipsem aż powstanie SZCZELNA skorupa!
Jak wyschnie - malujesz (kilkukrotnie, bo chłonie jak gąbka) jaką farbą olejną.
Gładko lub we wzorki - jak wola.
Będzie prawie tak dobre, jak perlitowe, ale jednak nieco mniej termoizolujące.
Wszelkie inne podejścia są tylko gorsze...
(mniej sprawne)

Adam M.

bajcik
01-10-2012, 13:47
Piczman zasypał wełną granulowaną i sobie chwali.
Ja sie zastanawiam czy miałoby sens owinąć wełną i zasypać sproszkowanym styropianem - trochę mi go zostało. A na zewnąŧrz obudowa.

adam_mk
01-10-2012, 15:32
Też dobre rozwiązanie, choć więcej roboty przy nim.

Adam M.

herakles
01-10-2012, 17:27
A pianką poliruetanową by nie można?

adam_mk
01-10-2012, 17:41
A masz dostęp do systemów wylewanych?
Takich - z wiaderka?
Wtedy uszyj mu płaszczyk i wlej w niego to wiaderko systemu.

Adam M.

kalio
02-10-2012, 00:16
A jak by tak wełenkę skalną streczem opatulić i pokrowiec na to uszyć

adam_mk
02-10-2012, 08:49
Jakoś będzie, ale szczelności nie będzie...
Mumię gipsową na tej wełence zrób a całość w gustowne wdzianko ubierz.

Adam M.

byry007
02-10-2012, 14:05
witam czy robić 3 grzałki do bufora i razem podłączyć pod siłę? tak spawacz mnie się pytał dziś o to ile mają mieć wat? jedna grzałka?1500 wystarczy

adam_mk
02-10-2012, 15:22
Wstaw potrójne a do tego trzy!
Będzie 9 grzałek.
Niechby po 1200W każda to jak sobie połączysz, to będzie od 400W do 10,8kW...
I fazy da się RÓWNO obciążyć...

Adam M.

kalio
02-10-2012, 22:00
a nie lepszym - ekonomiczniejszym rozwiazaniem będą grzałki pojedyncze - w razie awarii wymieniamy jedną a nie 3w1 - dwie spirale sprawne

byry007
02-10-2012, 22:01
Czyli taka jak kolega wcześniej pokazywał jest dobra
http://allegro.pl/grzalka-do-bojlera-grbk-3x1400w-typ-u-6-4-i2641734395.html ??
I takie wstawić 3 ?? a to już licznik nie będzie wariował ??

cruz
02-10-2012, 22:18
a nie lepszym - ekonomiczniejszym rozwiazaniem będą grzałki pojedyncze - w razie awarii wymieniamy jedną a nie 3w1 - dwie spirale sprawne

A kiedy ta grzałka się przepali? jak będziemy codziennie zmieniać wodę w buforze? jak go będziemy grzać do 100 oC w okolicy grzałki. Wody nie zmienimy a grzała na dole to będzie dobrze chłodzona.
Ale i tak dał bym 3 jednakowe grzałki ;) A właściwie to nie dał bym żadnej bo prąd drogi.

adam_mk
03-10-2012, 00:00
TAKI układ napełnia się deszczówką!
(destylatką...)
W TAKIM układzie grzałka jest WIECZNA!

Adam M.

bajcik
03-10-2012, 08:52
Ale jak się napełni deszczówką, to po podgrzaniu nie odłoży się "ochronna warstewka kamienia". Więc może kranówa lepsza?

adam_mk
03-10-2012, 09:00
Każda się odgazuje i będzie nieaktywna.
Może faktycznie kranówka jest niezła?...

Adam M.

kalio
03-10-2012, 20:33
Czyli chcecie mnie przekonać że to że się grzałki palą mi w bojlerze to wina ciagłego dolewania zimnej wody (bojlej poziomy grzałki na środku) średnio raz w roku trzeba jakąś wymienić mam 3x2000w

adam_mk
04-10-2012, 00:58
NIE!
Przynajmniej - ja nie chcę...
Ja wiem, jaki jest ten mechanizm.
Ciągle dolewasz NOWEJ (twardej) wody i tworzy się na nich skorupka, która bardzo źle przewodzi ciepło.
Aby zrobić "swoją robotę" muszą więc być ciągle coraz cieplejsze, aż przekroczą swe "fabryczne" parametry.
Inaczej - wyjdą poza ich hiperbolę mocy...
Wtedy je MUSI szlag trafić!
Ale, oczywiście, wierzyć mi nie musisz i możesz podejrzewać krasnoludki, spisek żarówkowo-grzałowy i snuć inne przypuszczenia...

W układach, gdzie nie dolewa się stale świeżej, twardej i zakamianionej wody - grzałki są WIECZNE!

Adam M.

kalio
04-10-2012, 09:50
podsunełęś mi pewien pomysł aby grzałki obudować dodatkową rurą w której będzie woda - bez dolewania ciekawe jak to będzie działać - przy kolejnym łataniu bojlera będzie przeróbka

adam_mk
04-10-2012, 10:03
Rurkę Perkinsa, zmodyfikowaną, wymyślasz?!
Do bojlera?
Po co?

Adam M.

cruz
04-10-2012, 19:58
podsunełęś mi pewien pomysł aby grzałki obudować dodatkową rurą w której będzie woda - bez dolewania ciekawe jak to będzie działać - przy kolejnym łataniu bojlera będzie przeróbka

Naczynie wyrównawcze do tej rurki wymyśliłeś?

herakles
04-10-2012, 21:29
może lepiej dać tej grzałce radiator zresztą i tak się spali....

Sebusk
06-10-2012, 20:40
Witam

Przeczytałem większość stron wątku, informacji jest cała masa, dużo różnych rozwiązań. Czytając temat narysowałem sobie schemat instalacji jaka mam nadzieje będzie działać poprawnie.

Ogólnie rzecz biorąc dom -ek (bo zaledwie 60m^2) grzane podłogówką, planuję bufor 900 l ponieważ kociołek zaledwie 8 KW. Dom to stary mikołajek budowany dla nauczycieli starsi fachowcy z forum mogą znać ten domek. Częściowo podpiwniczony. Zapotrzebowania nie znam ogrzewanie robione będzie przeze mnie mam nadzieję że podołam.

Schemat jaki sobie narysowałem tylko nie wiem czy dobrze. Oczywiście podłączenie CWU przez zawór mieszający.

I teraz zbiornik będzie w piwnicy, a kociołek na parterze wiem że o grawitacji mogę zapomnieć dlatego ups jako zabezpieczenie przed zanikiem prądu do zasilania pomp.

http://obrazki.elektroda.pl/7813855800_1349547540_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/7813855800_1349547540.jpg)

Jeszcze fotka zbiornika ;)

http://obrazki.elektroda.pl/5676008900_1349548020_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/5676008900_1349548020.jpg)

Zbiornik już pocięty i wybebeszony czeka na pokrywę skręcana i miedź do środka + Ag45.

Pozdrawiam i proszę o opinie.

adam_mk
06-10-2012, 22:50
Układ poprawny, ale bez extra zabezpieczenia UPSem ryzykowny!
To już wiesz...
Zawór zwrotny, klapowy bym w zasilanie baniaka gdzieś wstawił...
Tak, aby uniknąć samowychładzania przez kocioł.

Powodzenia!

Adam M.

Sebusk
07-10-2012, 10:34
Układ poprawny, ale bez extra zabezpieczenia UPSem ryzykowny!
To już wiesz...
Zawór zwrotny, klapowy bym w zasilanie baniaka gdzieś wstawił...
Tak, aby uniknąć samowychładzania przez kocioł.

Powodzenia!

Adam M.

Tak Panie Adamie to jest właśnie to że ryzyko istnieje, w przyszłości jak doprowadzę domek do stanu użytkowego. Planuję dobudowanie kotłowni więc zbiornik będzie można nabić grawitacyjnie teraz przez te kilka lat będziemy musieli się pomęczyć z ups-em. Na szczęście zaniki prądu nie są zbyt częste, ale się zdarzają. Zawór gdzieś tam mam wpakowany ale zapewne źle oznaczony.

Dzięki za odpisanie i pomoc.

herakles
07-10-2012, 20:58
co wy z tymi upsami... a jak pompa się spali? Może by tak obok tej pompy co jest dać taką ręczną i jak nie ma prądu to jechane na ręcznej!

Sebusk
07-10-2012, 21:25
Tak Panie herakles, a co gdy ani mnie ani małżonki nie będzie? Kto wajcha pomacha? Nie biorę tego poważnie oczywiście ;) Myślę że pompy w dzisiejszych czasach nie są tak awaryjne? Zresztą para i tak pujdzie w kanalize. Innej opcji nie mam na chwilę obecną. Też nie jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem że rozwiązanie będzie takie jakie będzie.

Pozdrawiam

kawiarz
07-10-2012, 21:41
Można zainstalować dwie małe pompy sterowane od temperatury pierwsza włączała by się po przekroczeniu np. 60 C a druga przy 75 C można je okresowo przełączać.

bajcik
07-10-2012, 21:57
co wy z tymi upsami... a jak pompa się spali? Może by tak obok tej pompy co jest dać taką ręczną i jak nie ma prądu to jechane na ręcznej!

W ogóle przydałby się prosty mechanizm pompowania wody który napędzany jest wprost z tego samego źródła ciepła.
Jakieś pomysły?

Sebusk
07-10-2012, 22:30
ale już jest ... grawitacja ;)

herakles
07-10-2012, 22:53
To z tą ręczną pompą, to taki żarcik był :)
Jaki tam ze mnie Pan......

Wracając do grawitacji, nie ma takiej cieczy(taniej) co by się w zakresie temperatur 20-90 zachowywała tak jak woda w zakresie 0-4 ???

Bogusław_58
08-10-2012, 07:26
Tak Panie herakles, a co gdy ani mnie ani małżonki nie będzie? Kto wajcha pomacha? Nie biorę tego poważnie oczywiście ;) Myślę że pompy w dzisiejszych czasach nie są tak awaryjne? Zresztą para i tak pujdzie w kanalize. Innej opcji nie mam na chwilę obecną. Też nie jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem że rozwiązanie będzie takie jakie będzie.

Pozdrawiam
Jeśli powietrze do spalania będzie podawane prądem, to przy jego braku, piec bedzie wygasał.

jasiek71
08-10-2012, 08:11
czołem ...
mam pytanko dla znawców tematu ...
czy taki bufor jest OK ??

http://allegro.pl/kombi-bufor-ksp1000-w-v1-plus-izolacja-i2628310302.html

Sebusk
08-10-2012, 08:22
Jeśli powietrze do spalania będzie podawane prądem, to przy jego braku, piec bedzie wygasał.


Tak to by było zabezpieczenie bezawaryjne tylko... jest jeden mały minus, może być trochę w tyłek zimno jak w zimę przez śnieżycę zanik prądu będzie tygodniowy.

Bogusław_58
08-10-2012, 09:33
To odkręcisz urządzenie i zastąpisz "klapką" jesli instalacja pozwoli na taką pracę pieca. Chyba się droczysz.
Miałem centralne pozwalające na prace bez prądu. Z jednej strony duża wygoda a z drugiej "mało sterowny muł". Centralne najlepiej jak najbardziej sterowne wg potrzeb i dodatkowy piec w domu lub kominek na wypadek braku prądu.

adam_mk
08-10-2012, 09:44
jasiek71
Bufor jak bufor...
Sporo bełkotu marketingowego w tym linku.
Zwłaszcza o zakamianianiu i "legionowo" (taka bakteria - według nich).

Dla mnie - konstrukcja mało doskonała.
Ale swoje zadanie spełni, jak go poprawnie wpiąć.

Adam M.

jasiek71
08-10-2012, 09:55
Dla mnie - konstrukcja mało doskonała.
Ale swoje zadanie spełni, jak go poprawnie wpiąć.

Adam M.

patrząc na wasze stożki i lejki to na pewno ...:yes:

dolna wężownica raczej mnie nie interesuje ...
myślę podłączyć go do śmieciucha i dodatkowo do wymiennika ciecz-powietrze pod połacią dachu który będzie grzał bezpośrednio wodę znajdującą się w zbiorniku...
i teraz dobre pytanie...
gdzie wpiąć się z tym wymiennikiem ...?

zasilanie na samym dole a powrót w połowie ...?

adam_mk
08-10-2012, 10:10
Odwrotnie!
Ciepłe wprowadź w połowie a oziębione zabierz przy dnie.
W taki sam sposób (od góry) ładujesz go ze śmieciucha.
On działa na zasadzie rozdziału warstwowego (termicznego).
Burzysz to podpinając tak, jak proponujesz.

Adam M.

jasiek71
08-10-2012, 10:23
Odwrotnie!
Ciepłe wprowadź w połowie a oziębione zabierz przy dnie.
W taki sam sposób (od góry) ładujesz go ze śmieciucha.
On działa na zasadzie rozdziału warstwowego (termicznego).
Burzysz to podpinając tak, jak proponujesz.

Adam M.

ja o tym samym tylko inaczej ...
mówiąc o zasilaniu to chodziło mi o wymiennik a nie bufor...
pobieram przy dnie, przepuszczam przez "chłodnicę" i wpuszczam w połowie ...

kawiarz
08-10-2012, 10:34
Można by wykombinować układ turbina pompa na jednym wałku tak aby woda wznosząca się w rurze grawitacyjnie napędzała pompę która ciagneła by ją w dół. Podobny układ funkcjonował w fukuszimie ale po zaniku napięcia sterowniczego zawory przeszły w pozycję normalnie zamkniętą. tylko tam pracowało to na parze.

jasiek71
08-10-2012, 10:38
Można by wykombinować układ turbina pompa na jednym wałku tak aby woda wznosząca się w rurze grawitacyjnie napędzała pompę która ciagneła by ją w dół. Podobny układ funkcjonował w fukuszimie ale po zaniku napięcia sterowniczego zawory przeszły w pozycję normalnie zamkniętą. tylko tam pracowało to na parze.

może jako pompę wykorzystać turbosprężarkę od samochodu :yes:

herakles
08-10-2012, 11:09
para hmmmm...... troszkę to niebezpieczne. Jeden błąd i BUM.

Sebusk
08-10-2012, 12:46
Panie bogusławie jedynym problemem u mnie jest brak możliwości pracy na grawitacji reszta będzie się sama działa. Ale dzięki za pomysly

Sebusk
08-10-2012, 12:50
chyba z ta turbina trochę fabryka. No bo jak ma byc napęd od wznoszacej się wody jak kocioł wyżej od odbiornika?

herakles
08-10-2012, 12:57
Teoretycznie jest to możliwe, wystarczy zamienić energię cieplną na mechaniczną i już jest napęd do pompy, która to przepompuje to ciepełko w dół.

ravbc
08-10-2012, 13:02
Sebusk: możesz zrobić rozwiązanie połowiczne, które zabezpieczy kocioł, kosztem dodatkowych strat (czy też nie-efektywności) w trakcie normalnej pracy. Potrzebowałbyś "tylko" sporej pojemności sprzęgło hydrauliczne działające w grawitacji po stronie kotła i z wymuszeniem po stronie bufora. Aczkolwiek, żeby realnie rozwiązać większość problemów z brakiem prądu pojemność tego sprzęgła musiała by być na prawdę spora (a kociołek nie za duży).

kawiarz
08-10-2012, 14:42
do kotła dać rurę do góry tak z 1,5m tam będzie działac grawitacja. A para była napedem w elektrowni, w domu bym tez nie ryzykował, ale woda wznosząca się w rurze mogła by napedzać pompe ciągnąca ja na dół (turbina na rurze ze strumieniem do góry > kolanko 90 > kolanko 90 > rura> pompa) i obieg ma napęd, pewnie nie tak wydajny jak pompa elektryczna ale za to niezawodny.
140958

cruz
08-10-2012, 17:04
Jeśli powietrze do spalania będzie podawane prądem, to przy jego braku, piec bedzie wygasał.

Piec tak, ale kocioł zanim wygaśnie to podgrzeje sporo wody.

Bogusław_58
08-10-2012, 17:31
Znasz takie powiedzenie: "Lepszy rydz jak nic" ?
Poza tym to zależy od pieca, czyli ile tego opału jest w nim uruchomione .

Dzieci`
08-10-2012, 21:42
Dzięki współpracy z Piczmanem powstał kolejny bufor. Wymiary szerokość 100 cm wysokość 210 cm. Wewnątrz wężownice miedziane 25m fi22 oraz 25m fi15.

adam_mk
08-10-2012, 22:33
Robię właśnie taki sam, ale o 10cm niższy...
:lol:
Fajne są te baniaczki, nie?

Adam M.

byry007
09-10-2012, 21:19
Macie już jakieś sprawdzone piece do buforów , mam standardowy 1000l wiem że czym większy tym lepszy , który lepszy górny zasyp czy dolny ??

bajcik
10-10-2012, 09:28
Też się nad kotłem zastanawiam jaki najlepszy.

* Po pierwsze, musi się zmieścić tyle węgla (tu: 24MJ/kg) aby spalony (sprawnością 65%) podgrzał całą wodę (od 30st do 95st) w buforze (1000l)
(1000*4200*(95-30)/1000) / (24000 * 0.65) = 17.5kg
Objętość komory zasypowej w tym wypadku to jakieś 25litrów

Chyba że pali się czymś innym, np węglem brunatnym, drewnem - to wtedy przyda się więcej.

* moc raczej bez znaczenia, przy niemałej komorze spalania powinna być wystarczająca.

* po drugie - automatyka zbędna. Niech chodzi z mocą nominalną.

* górniak czy dolny - nie wiem. W tym wątku sugerowano parokrotnie górniak, ale bez uzasadnienia.

* czy palenie "metodą LastRico" ma tutaj zastosowanie? Nie wiem.

* reszta moich wymagań: niech ma dużą sprawność, łatwo się czyści, jest raczej wysoki niż długi i do tego jest trwały i tani :D

adam_mk
10-10-2012, 10:14
No, to by znaczyło, że znowu trzeba "tymi ręcami" problem rozwiązywać....

Last Rico zrobił kupę dobrej roboty w tej dziedzinie.

Czyżby nowy wątek?
Śmieciuch "tymi ręcami" zbudowany?
:lol:

Adam M.

bajcik
10-10-2012, 11:41
"śmieciuch" a "śmieciuch dedykowany do bufora" to nie koniecznie musi być to samo, takie mam przeczucie.

Bogusław_58
10-10-2012, 12:16
Miałem chęci na taki najprostrzy dolniak z sześcioma żeberkami od kaloryfera w środku i to wszystko w izolacji. Utknęło na tych chęciach...

herakles
10-10-2012, 12:16
Raz, z takiego śmieciucha można zrobić wyprowadzenia na gaz. Dwa, czemu ten śmieciuch ma nie działać z wydajnością 100%? Co sie stanie jak od spalin odprowadzimy całe ciepło?

ravbc
10-10-2012, 12:39
Co sie stanie jak od spalin odprowadzimy całe ciepło?

Będziesz musiał zorganizować utylizację kwasu siarkowego, a spaliny wiaderkiem do ogrodu wynosić... ;)

Bogusław_58
10-10-2012, 13:06
Na sprawność składa się sprawność spalenia i sprawność odbioru. Im sprawność spalenia większa tym można chlodzic do niższych temperatur

cruz
10-10-2012, 14:03
* górniak czy dolny - nie wiem. W tym wątku sugerowano parokrotnie górniak, ale bez uzasadnienia.

* czy palenie "metodą LastRico" ma tutaj zastosowanie? Nie wiem.


Mi się wydaje, że tak samo często sugerowano dolniaka jak i nieadekwatnego do tej metody górniaka.
Jeżeli górniak to LastRico

cruz
10-10-2012, 14:12
Czyżby nowy wątek?
Śmieciuch "tymi ręcami" zbudowany?
:lol:

Adam M.

Ja tak myślę, że trzeba by najpierw podzielić ten kocioł na piec gdzie palimy i odbiornik gdzie uzyskujemy ciepło. Piec dolniak z ceramiki a odbiornik to jakaś rurka fi 400mm dł. 700 - 800mm nafaszerowana rurami 3/4 na całej długości.
A wątki to znam tu co najmniej dwa jeden z toną szamotu a drugi rakietowy gdzie by można myśli kotłowe do buforów rozwijać

Bogusław_58
10-10-2012, 14:42
Dobry projekt wymaga testów i kilakrotnej przeróbki, więc raczej wszyscy wymiękną :)

bajcik
10-10-2012, 15:04
(uwaga, pomysł SF)

Może po prostu gruba wężownica dymowa z kwasówki? :p
Dym z pieca (już nie z kotła) wchodzi na górę bufora i po oddaniu ciepła na dole jest wyciągany przez wentylator i kierowany do komina.
Z tejże wężownicy będzie się naturalnie wylewać to co się wykropli z dymu.
Wentylator byłby potrzebny, bo "cug" w takiej wężownicy-dymnicy byłby odwrotny.
Układ piec->wężownica pracuje w podciśnieniu

https://lh6.googleusercontent.com/-5KxlZHczYxY/UHVttC84NbI/AAAAAAAAADw/svI0afjKtuM/s912/IMAG0438.jpg

Bogusław_58
10-10-2012, 15:56
Kierunek chłodzenia dobry ale lepiej zrobić kilka opadowych na raz, za miast jeden długi. Zmniejsza się wtedy opór, co wpływa na podniesienie sprawności.

byry007
10-10-2012, 16:11
http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-plus-tradycyjna

http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-tradycyjna

http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-tradycyjna

http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-tradycyjna
który z tej serii by był najbardziej odpowiedni do bufora

michal_mlody
10-10-2012, 17:05
Zakupiłem ten drugi z listy 25kW
Sugerowałem się wielkością komory zasypowej, będę palił drewnem. ]


P.S. Odwiedź swoje komentarze

herakles
10-10-2012, 20:05
Będziesz musiał zorganizować utylizację kwasu siarkowego, a spaliny wiaderkiem do ogrodu wynosić... ;)

A dużo tego? Kreta by się wlało. Oczywiście myślę bardziej o paleniu drewnem.

Sebusk
10-10-2012, 20:23
bajcik coś mi się wydaje że te obliczenia z postu nr 7567 są z błędem? Jak właściwie się oblicza takie rzeczy jakiś wzór by się przydał.

mattdl
11-10-2012, 21:51
Potrzebuję szybkiej pomocy bo nie bardzo kumam co się dzieje.
Gdy naładuje bufor zamykam zawór na zasilaniu zaraz przy buforze, odpalona podłogówka stygnie i po kilkunastu godzinach jest zimna jak d.
Pompka od podłogówki pracuje (bardzo głośno, głośniej niż przy paleniu pieca) ale nie wiem czemu nie zasysa gorącej wody z bufora. Dopiero otwarcie zaworu odcinającego pomiędzy buforem a kotłem powoduje natychmiastowy napływ gorącej wody przez esb-eka do pompki i dalej do podłogówki.
O co tu chodzi?

adam_mk
11-10-2012, 22:24
Sprawdź GDZIE masz powrót z tej podłogówki.
Aby coś zassać trzeba tyleż wypchać gdzieś z układu.
Opisałeś stronę zasilania.
Sprawdź powrót.
Czy przez przypadek coś gdzieś nie jest odcięte...
Z wodą jak z prądem!
Obwód musi być zamknięty (drożny)

Adam M.

kalio
11-10-2012, 22:46
Też się nad kotłem zastanawiam jaki najlepszy.
....i do tego jest trwały i tani :D

Do czego Ci dwa piece ????

mattdl
11-10-2012, 22:57
Obwód podłogówki mam wpięty do bufora tam gdzie trzeba, sprawdzałem kilka razy.
Bufor odcięty od kotła - istnieje tylko obwód bufor - podłogówka.
Zasilanie podłogówki - z bufora przez zawór i filtr na esb potem na pompkę (pompka wpięta poprawnie - tak pokazuje strzałka) dalej na rozdzielacz
Rozdzielacz otwarty. Powrót z podłogówki - wraca z rozdzielacza na esb i przez zawór do bufora.
Caly obwód zasilanie - powrót jest drożny - filtry (te takie w postaci siatki) przeczyszczone.
I tu myk, wszysto działa poprawnie tylko wtedy gdy zawór odcinający między buforem a kotłem jest otwarty.
Tak w ogóle to mam dwa zawory odcinające na linii bufor - kocioł bo na zasilaniu i powrocie.

robdk
12-10-2012, 07:49
Obwód podłogówki mam wpięty do bufora tam gdzie trzeba, sprawdzałem kilka razy.
Bufor odcięty od kotła - istnieje tylko obwód bufor - podłogówka.
Zasilanie podłogówki - z bufora przez zawór i filtr na esb potem na pompkę (pompka wpięta poprawnie - tak pokazuje strzałka) dalej na rozdzielacz
Rozdzielacz otwarty. Powrót z podłogówki - wraca z rozdzielacza na esb i przez zawór do bufora.
Caly obwód zasilanie - powrót jest drożny - filtry (te takie w postaci siatki) przeczyszczone.
I tu myk, wszysto działa poprawnie tylko wtedy gdy zawór odcinający między buforem a kotłem jest otwarty.
Tak w ogóle to mam dwa zawory odcinające na linii bufor - kocioł bo na zasilaniu i powrocie.

Daj jakieś zdjęcia i schemat instalacji...

K160
12-10-2012, 08:59
Czy możecie mi w trzech słowach wyjaśnić, dlaczego do grzania CWU w buforze 95% posiadaczy stosuje wężownice miedziane, a nie np kegi po piwie (tak jak NJerzy) lub ewentualnie karbowaną rurę INOX? Przecież ta miedź nie jest idealnym rozwiązaniem, koszt też wyższy, lutowanie, wypłukiwanie miedzi, itd..

Bogusław_58
12-10-2012, 09:07
Nie osadza sie kamień i nic w miedzi nie "wyhodujesz". Mogą być też inne powody.

mattdl
12-10-2012, 20:18
Wklejam linki do fotek.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c514dd165a68fcd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/41b7a24e7716ed19.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e3339015a559fa6.html

Wstałem dzisiaj rano i pierwsze kroki do kotłowni bo oczywiście podłoga zimna. Na buforze temperatura 45st, pompka od podłogówki szaleje (wyje) ale rurki zimne.
Teraz odpaliłem kocioł.
Zawory odcinające między buforem i kotłem otwarte, temperatura na kotle rośnie, na buforze też bo mam czujki temp. Piec doszedł do ok 50st włączam pompkę na kotle, bufor ładuje się szybciej widzę że na góra to ok 60st. Odpalam pompkę do podłogówki, wszystko wydaje się w porządku, rurka ta wychodząca przez ścianę (bufor mam postawiony za ścianą) z bufora szybko robi się ciepła i rozdzielacz od podłogówki na piętrze robi się ciepły, wydaje się że gra kapela.
Odpalam pompkę od kaloryferów, ciepełko goni na górę i za chwilę kaloryfery robią się ciepłe. Temperatura na buforze trochę spada, do ok 45st.
Rurki (wychodzące przez ścianę z bufora) od kaloryferów cały czas są mocno ciepłe, natomiast te do podłogówki ledwo ciepłe. Dodam, że zawory ESB odkręcone prawie na maxa na podłogówce i kaloryferach. Na moment wyłączam pompkę od kaloryferów, momentalnie rurki do podłogówki robią się ciepłe. Włączam pompkę do kaloryferów to rurki od podłogówki stygną.
Temperatura na buforze osiąga ok .65-70 st rusza w końcu podłogówka, rurki robią się ciepłe, podłogówka i kaloryfery grzeją.
Teraz czekam aż się bufor naładuje. Za chwlę wyłączę pompkę od kaloryferów i zostawie tylko podłogówkę bo dom już się nagrzał.
Po skończonym grzaniu zamknę zawór między kotłem a buforem a podłogówkę zostawię włączoną.
Wstanę rano to podłoga będzie prawie zimna (rurki te przy pompce też) a na buforze będzie pewnie ok. 60-70st.
Co jest grane????????

adam_mk
12-10-2012, 20:34
Gdybam, ale...

Piszesz o wyjącej pompce...
Odpowietrzałeś ją?
Może ona nic nie pompuje?

Schemat jak najbardziej poprawny!
Fotka montażu - też...
Masz jakieś rotametry na rozdzielaczach? Płynie w tej podłogówce cokolwiek?

Centralnie na pompce masz śrubkę na płaski śrubokręt.
Wykręć ją.
Powinno wylecieć powietrze a pompka powinna zalać się wodą i UCICHNĄĆ!
Może masz tak, że ona się zapowietrza lub wodorem rozpuszczonym w wodzie wypełnia?
(masz miedź i aluminium w tym obwodzie?)
(a jak tak, czy wlałeś inhibitor?)

Cudów nie ma!
Powinno działać!

Adam M.

byry007
12-10-2012, 20:34
A może te zawory są za daleko od bufora ??i może przez to nie ma przepływu .

adam_mk
12-10-2012, 20:39
Coś ten obwód kaloryferów tu miesza, ale nie wiem jakim sposobem...
Nie powinien mieć wpływu.

:lol:
Chyba że....
Masz majgniete miejscami powroty z podłogówki i kaloryferów!
Wyłażą z chałupy w kierunku bufora.
Sprawdź to.
Niby sam robiłeś, ale wystarczy, ze przez jaką ścianę polazły to za nią mogła Ci się ich kolejność pokróliczyć.

Adam M.

mattdl
12-10-2012, 21:18
Nie, sam tego nie podłączałem ale sprawdzałem po tym co robił mi kotłownie. Powrotów pomieszanych też nie mam.
Miedzi i aluminium nie mam. W kotłowni mam miedź a dalej pexy.

Pompkę odpowietrzałem już wcześniej i wydawało mi się że jest ok ale po nocy znowu zaczynała wyć jakby gdzieś powietrze zaciągała.
Nie wiem czy dobrze robię ale dzisiaj pozaklejałem odpowietrzniki na zasilaniu i powrocie na rozdzielaczu podłogówki, może coś tędy zaciąga.

herakles
12-10-2012, 22:55
Przecież jak odcinasz kocioł to odcinasz naczynie wyrównawcze. Woda stygnie i ... no .... :jawdrop:

mattdl
12-10-2012, 23:32
i co?

herakles
12-10-2012, 23:49
I się kurczy, a wyrównawczy odcięty, więc co się dzieje? No.... .....


Dlatego problem znika jak dołączysz kocioł. Oczywiście zakładam, że wszystko jest jak na schemacie.

Grand72
12-10-2012, 23:51
Witam po długiej nieobecności. Zrobiło się ciepło to sprawa bufora ustała -ważniejsze sprawy. Ale teraz przyspieszyłem i proszę:
141805
Obecnie przchodzi próby ciśnieniowe+ walka z niesczelnościami. Zadziwiające, że pojawiły się w miejscach, za które byłem 100% pewny :o

Grand72
13-10-2012, 00:14
I się kurczy, a wyrównawczy odcięty, więc co się dzieje? No.... .....


Dlatego problem znika jak dołączysz kocioł. Oczywiście zakładam, że wszystko jest jak na schemacie.

Wydaje się to logiczne, tym bardziej, że piszesz o poprawie sytuacji podczas palenia. Ja robię nad komikiem tzw. naczynie bezpieczeństwa, a nad buforem wyrównawcze. Oba na tym samym poziomie i oba spełniające to samo zadanie podczas normalnej pracy (wyrównawcze). Różnica tylko w wypadku zagotowania płaszcza -krótsza droga ucieczki pary. Jednym zdaniem -dwa osobne piony.
Dzięki takiemu rozwiązaniu bedę mógł np. całkowicie odciąć kominek od instalacji na lato

Grand72
13-10-2012, 19:34
Czy uszczelnienia gwintów pakułami i pastą mają szansę się jakoś jeszcze doszczelnić? Podczas próby ciśnieniowej (powietrze) zeszło mi z 0,4MPa do 0,36 po prawie 3 dobach. Psikanie sprayem z ludwika pokazuje miejsca gdzie uchodzi powietrze. Dwa są na korkach tymczasowych do próby i jedno przy przejściu miedzi przez płaszcz :( Co prawda bardzo, ale to bardzo delikatnie, ale...
Mam też drugie pytanie: czy opiłki z wnętrza zbiornika usuwać czy zostawić na dnie. Jak widać na zdjęciu powyżej mój bufor składa się z 2 beczek połączonych ze sobą śrubunkami 2" dopasowanie tych połączeń było dla mnie największym wyzwaniem. Kilkakrotnie wycinałem kolano z płascza i spawałem na nowo bo spoina zbyt mocno ściągała, a trzeba zachować nie dość, że osiowość, to jeszcze równoległość płaszczyzn dociskanych. Wspawanie dekli tez pozmieniało geometrię połączeń. Po tych wszystkich operacjach wpadło dużo syfu do wnętrza zbiornika. Kiedy się go przetacza to słychać nawet jakieś turlające się większe kawałki. Póki co to jeszcze można na upartego to jakoś wypłukać, ale czy jest to konieczne?

cruz
13-10-2012, 19:54
Obecnie przchodzi próby ciśnieniowe+ walka z niesczelnościami. Zadziwiające, że pojawiły się w miejscach, za które byłem 100% pewny :o

Szczelne spawanie uczy pokory. ;)
A bufor maluje się po pomyślnym przejściu próby ciśnienia, ułatwia to poprawki.

cruz
13-10-2012, 19:55
I się kurczy, a wyrównawczy odcięty, więc co się dzieje? No.... .....


Dlatego problem znika jak dołączysz kocioł. Oczywiście zakładam, że wszystko jest jak na schemacie.

I pewnie zaciąga tymi odpowietrznikami z podłogówki powietrze.

cruz
13-10-2012, 20:02
Mam też drugie pytanie: czy opiłki z wnętrza zbiornika usuwać czy zostawić na dnie. Jak widać na zdjęciu powyżej mój bufor składa się z 2 beczek połączonych ze sobą śrubunkami 2"
Po lewej to chyba dół baniaków więc zrobiłeś odstojnik (rurka powyżej dna zbiornika) i Ci się tam i tak będzie syf zbierał. Za 200 lat jak z parę razy zmienisz wodę to opiłki skorodują i się problem rozwiąże. ;)

mattdl
13-10-2012, 21:49
Dzisiejszy dzień to obserwacja bufora. Wczoraj wieczorem załatałem odpowietrzniki w rozdzielaczu i dzisiaj rano podłoga cieplutka jak się patrzy.
Potem odlkleiłem odpowietrzniki i po pewnym czasie pompka znowu się zapowietrzyła. Na moment otwarty zawór pomiędzy kotłem a buforem i podłogówka ruszyła. Zawór
zamknięty i po krótkiej chwili znowu pompka mieliła powietrze.

Musiałem znowu zakleić odpowietrzniki i odpowierzyć pompkę. Wszystko hula do teraz.

Tak sobie teraz czytam co piszecie i tak mi się to sprawdza.
To teraz powiedzcie jaki patent zastosować żeby mi się bufor nie rozładowywał przez otwarty obieg z naczyniem wyrównawczym i kotłem.
W sumie to mogę mieć te odpowietrzniki na rozdzielaczu zamknięte chyba nie jest to niebezpieczne?

mattdl
13-10-2012, 21:57
Na początku nie miałem tego zaworu odcinającego na zasilaniu i zbyt szybko mi się bufor rozładowywał temu gość co robił kotłownie wstawił zawór...

adam_mk
13-10-2012, 21:59
Układ otwarty to w ogóle ich może nie być!

Masz DWA zawory między kotłem a buforem.
Zobacz co będzie, jak zamkniesz jedynie DOLNY.
(powrót z bufora do kotła)

Adam M.

bajcik
13-10-2012, 22:26
Grand72: Z ciekawości - to połączenie beczek jak spawałeś to śrubunki były skręcone?

mattdl
13-10-2012, 23:44
Próbowałem, jak mam zamknięty dolny to jakimś dziwnym trafem bufor rozładowywał mi się przez kocioł.
Rura zasilająca pomiędzy kotłem a buforem była gorąca i na kotle utrzymywała się dość wysoka temp. mimo zaworu różnicowego, a dodatkowo
rura do zbiornika wyrównawczego była również gorąca. Temu powstała idea zaworu na zasilaniu.
Czy jeśli nie zamknę źadnego zaworu to bufor nie będzi mi się rozładowywał przez kocioł?

mattdl
13-10-2012, 23:49
Dodam tylko, że bufor i kocioł to praktycznie ten sam poziom, ale zauważyłem że nawet jak nie włączę pomki na zasilaniu to i tak mi grawitacja rusza i bufor (na górze) dość szybko się ładuje, to pewnie przez te rury 2"

herakles
13-10-2012, 23:54
Spróbuj zamknąć na zasilaniu i otwórz na powrocie.

baja0
14-10-2012, 09:37
Witam
Mam problem z dolna dennicą bufora. Oryginalnie była zaspawana wyobleniem do góry. Musiałem ją odciąć żeby włożyć podroby do baniaka i mam zagwozdkę, czy mogę ją tak samo zamocować. Wytrzyma parcie? Z powodu wysokości piwnicy i łatwości ustawienia takie rozwiązanie jest dla mnie wygodniejsze. Wspawanie odwrotnie ="normalnie" zmusi mnie do obcięcia dołu bufora o jakieś 20 cm. Pojemność zbiornika 1400l wysokość słupa wody 10m. A dennicę chce wspawać bo mam :rolleyes: .

cruz
14-10-2012, 10:37
Witam
Mam problem z dolna dennicą bufora. Oryginalnie była zaspawana wyobleniem do góry. Musiałem ją odciąć żeby włożyć podroby do baniaka i mam zagwozdkę, czy mogę ją tak samo zamocować. Wytrzyma parcie? Z powodu wysokości piwnicy i łatwości ustawienia takie rozwiązanie jest dla mnie wygodniejsze. Wspawanie odwrotnie ="normalnie" zmusi mnie do obcięcia dołu bufora o jakieś 20 cm. Pojemność zbiornika 1400l wysokość słupa wody 10m. A dennicę chce wspawać bo mam :rolleyes: .

Daj płaską dennicę a bufor postaw na styrodurze.

Grand72
14-10-2012, 13:14
Grand72: Z ciekawości - to połączenie beczek jak spawałeś to śrubunki były skręcone?
Tak ale to nie wiele pomaga. Sposób którego się dopracowałem to wspawanie kolana do beczki i dopiero potem do kolana dospawałem rurę ze skręconym śrubunkiem. Wtedy tak nie gnie. Efekt jest taki że do składania muszę jakiś milimetr dogiąć, żeby siadło. Nie ruszam bo jest OK
Od strony dekli jest jeszcze nie pomalowane bo jest łatwy dostęp. Resztę pomalowałem żeby już schło podczas próby bo szkoda czasu

Grand72
14-10-2012, 14:17
Daj płaską dennicę a bufor postaw na styrodurze.
Na pewno wytrzyma. u mnie ten większy dekiel ma co prawda tylko 60cm srednicy ale po napompowaniu ponad 5 krotnie wyższym ciśnieniem niż przewidywane nawet nie widać, że się ugina (nacisk na ten dekiel osiąga wtedy 15 ton:yes:) Przy większych średnicach można pomyśleć o dospawaniu jakiegoś wzmocnienia do dekla od wewnątrz, ale podparcie styrodurem wydaje się być wystarczające (choiciaż sam się głowię jak postawić tego kolosa żeby nie zniszczyć styroduru rozważam jeszcze postawienie na płycie osb i wstrzyknięcie pod dekiel piany -dekle mam wbite do rury i jest prestrzeń)

Grand72
15-10-2012, 08:36
Czy uszczelnienia gwintów pakułami i pastą mają szansę się jakoś jeszcze doszczelnić?...
Ponawiam pytanie :)

Qter
15-10-2012, 10:11
Czy uszczelnienia gwintów pakułami i pastą mają szansę się jakoś jeszcze doszczelnić? Podczas próby ciśnieniowej (powietrze) zeszło mi z 0,4MPa do 0,36 po prawie 3 dobach. Psikanie sprayem z ludwika pokazuje miejsca gdzie uchodzi powietrze. Dwa są na korkach tymczasowych do próby i jedno przy przejściu miedzi przez płaszcz :( Co prawda bardzo, ale to bardzo delikatnie, ale...

mi się nie doszczelniły...

zastosowałem finalnie LOCTITE 577 i mam spokój (miałek jedno takie miejsce w instalacji z którego kapania konwencjonalnymi metodami pozbyć sie nie mogłem)...

PZDR

Qter

Bogusław_58
15-10-2012, 14:31
Proszę mnie oświecić, ponieważ mam pytanie.
Zbiornik będzie ładowany kotłem grawitacyjnie,czyli górą wejście z ciepłą wodą a dołem powrót zimnej do kotła. Moje dociekanie dotyczy przekroju powrotu : czy musi mieć średnię jak średnica górnej od ładowania czy może być mniejsze. Dla przykładu góra 1 i1/4, powrót 3/4. ????????????

adam_mk
15-10-2012, 16:39
Raczej - nie.
Te 3/4 to ostra zwężka...
Pod grawitację optymalne jest 2"
Te 5/4 to już pewien kompromis.

Adam M.

Bogusław_58
15-10-2012, 17:34
Potrzebuję jednak Adamie wyraźnego oświecenia na temat: czy dolna może być mniejsza od górnej. Jeśli więc górna np 2" to dolna tyle samo, czy może być mniej.

adam_mk
15-10-2012, 19:28
Jak ma być zgodnie ze sztuką - to powinny być takie same i raczej z tych grubszych (pod grawitację).
A co jak będą różne?
Też zadziała, ale może różnie zadziałać...
Układ będzie mało przewidywalny.

Tobie się pewnie wydaje, że ruch strugi wymusza ta gorąca rura wznośna z kotła.
(różnica gęstości w TEJ rurze)
Tyle, że to nie prawda!
To powrót do kotła wymusza ruch tej strugi...

Adam M.

Bogusław_58
15-10-2012, 19:54
Dzięki Adamie.
Nie myślałem aż tak pozytywnie o tej górnej, a właśnie tej dolnej ze względu na siłę słupa. Myśleć jednak sobie mogę ile chcę, a tu potrzebna jest mi pewność.

Grand72
16-10-2012, 07:08
Utknąlem na wyborze kominka z płaszczem wodnym :confused: Macie jakieś doświadczenia? Sugestie proszę kierować najlepiej na priv, żeby nie zaśmiecać wątku. Z góry dziękuję

byry007
16-10-2012, 22:30
http://imageshack.us/a/img715/5549/xx001.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/715/xx001.jpg/)

http://imageshack.us/a/img811/8315/xx002.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/811/xx002.jpg/)

http://imageshack.us/a/img855/9236/xx003.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/855/xx003.jpg/)

http://imageshack.us/a/img17/4656/xx004.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/17/xx004.jpg/)

http://imageshack.us/a/img580/9849/xx005.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/580/xx005.jpg/)

http://imageshack.us/a/img194/2654/xx006.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/194/xx006.jpg/)

http://imageshack.us/a/img248/1448/xx007.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/248/xx007.jpg/)

http://imageshack.us/a/img341/8456/xx008k.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/341/xx008k.jpg/)

http://imageshack.us/a/img221/7417/xx009.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/221/xx009.jpg/)

http://imageshack.us/a/img15/9948/xx010e.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/15/xx010e.jpg/)

http://imageshack.us/a/img713/5705/xx011.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/713/xx011.jpg/)

http://imageshack.us/a/img853/2719/xx012.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/853/xx012.jpg/)

http://imageshack.us/a/img94/3448/xx013.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/94/xx013.jpg/)

http://imageshack.us/a/img607/68/xx014.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/607/xx014.jpg/)

http://imageshack.us/a/img853/179/xx015.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/853/xx015.jpg/)

http://imageshack.us/a/img202/9205/xx016t.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/202/xx016t.jpg/)

Dostałem fotki od spawacza prosze o opinie i co trzeba poprawić ??

Grand72
17-10-2012, 04:23
1 Wygląda na to, że miedź styka się ze stalą.
2 Czy te druciki, którymi związana jest stożkowa wężownica są miedziane czy jest to ten drut z migomatu. Jeżeli są miedziane to może warto by było przylutować w kilu chociaż punktach żeby nie zjechało na dół. Jeżeli z migomatu to skorodują b. szybko.
Widzę tam też chyba plastikowe opaski zamozaciskowe -może dadzą radę, ale trąca to prowizorką.
3 Te gwinty w deklu -wydaje się, że posłużą do ładowania i rozbioru ciepła. Jeśli tak to przepływająca woda nie będzie kręcić zładem bo brak kierownic strumienia i za blisko osi pionowej bufora.
Umieszczone pod kątem spowodują utrudniony montaż -ale tak też się da

Reszta moim zdaniem jest OK.
Co na to reszta Forumowiczów?

Grand72
17-10-2012, 04:44
Jeśli robimy z grubszego materiału i średnica zbiornika nie jest przesanie duża, to zabawa w wypukłe dennice jest moim zadniem zbyteczna dla układu otwartego w standardowym domu gdzie wysokość zładu ma najczęściej 2-3 kondygnacje. Sprawdzałem u siebie ciśnieniem 5 bar i nawet nie widać że się coś wydęło

michal_mlody
17-10-2012, 06:46
byry007
te połączenia stali z miedzią raczej niedopuszczalne, zastosuj jakieś termokurcze albo połącz to poprzez mosiądz

byry007
17-10-2012, 07:37
Grand 72. to co wiem to odp resztę do pytam te 3 dziury w delku to do grzałek.

byry007
17-10-2012, 07:41
a co do dekli to kupiłem gotowy zbiornik i takie pół okrągłe był

byry007
17-10-2012, 07:44
Aż się boję jak adam coś się wypowie na temat tego bufora ? resztę pytań do pytam i zobaczym co powie

byry007
17-10-2012, 09:23
Druciki są miedziane i po lutowane .
Szybko złączki był chwilowe tylko do potrzymania .

ProMyst
17-10-2012, 09:27
czy te przejścia przez bufor wykonane są tak jak zalecacie tzn poprzez mosiężną kształtkę z gwintem wewnętrznym wlutowana lutem twardym w bufor?

efka3
17-10-2012, 10:30
Ochrona naczynia wzbiorczego przed zamarzaniem

Mam połączony kominek z płaszczem + bufor + podłogówka, wszystko to ma być w układzie otwartym. Naczynie wyrównawcze będzie na strychu, który nie będzie ogrzewany. teraz pytanie o zabezpieczenie naczynia przed zamarznięciem... Oczywiście naczynie będzie przytulone do komina, ocieplone - czytałam już o różnych możliwościach, ale... co z sytuacja kiedy w kominku nie bedzie palone? ... bo bufor będzie wystarczająco naładowany.... bo nikogo nie będzie a wodę w instalacji będą podgrzewały grzałki w buforze... Jeden z forumowiczów podrzucił mi pomysł z kablem grzewczym http://allegro.pl/kabel-grzejny-przewod-grzewczy-pod-panele-120w-12m-i2641219534.html podłączonym do termostatu http://www.into.pl/ogrzewanie/allegro1.html. Kabel byłby owinięty wokół rury do naczynia i wokół samego naczynie.Czy ktoś coś takiego zastosował u siebie, a może macie jakieś inne już sprawdzone metody?

Zaznaczam, że chodzi o sytuację, kiedy nie będzie palone w kominku ... i tempweratury spadną znacznie ponieżej zera...

byry007
17-10-2012, 10:49
A jak by kupić zwykłą małą grzałkę do wody i z termostatem i ustawić jakoś żeby uruchamiała się jak woda bedzie miała 5 C i podgrzewała do 20 C

herakles
17-10-2012, 10:58
A może by tak coś wymyślić i zainstalować to naczynie w piwnicy.
Grawitacji nie pokonam, ale może by jej jakoś pomóc.
Zawór zwrotny pompa czujnik wody i naczynko.

efka3
17-10-2012, 11:22
byry007 - dzięki, na to nie wpadłam.... pytanie co z wodą w rurach? No ale może podgrzana w zbiorniku rozwiązałaby problem... sprawa do przemyślenia...

herakles - ... piwnicy nie ma ;) dom parterowy, wszystko na jednym poziomie, wymyślić można, ale chodzi o to, żeby było prosto i bezpieczne... czyli jednak z naczyniem wyrównawczym umiejscowionym możliwie wysoko...

herakles
17-10-2012, 12:15
herakles - ... piwnicy nie ma ;) dom parterowy, wszystko na jednym poziomie, wymyślić można, ale chodzi o to, żeby było prosto i bezpieczne... czyli jednak z naczyniem wyrównawczym umiejscowionym możliwie wysoko...

No to pod sufitem w jakiej szafie.

bajcik
17-10-2012, 15:12
http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-plus-tradycyjna
http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-tradycyjna
http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-komfort-tradycyjna
http://www.defro.pl/kotly-linia-tradycyjna/seria-optima-classic/optima-tradycyjna
który z tej serii by był najbardziej odpowiedni do bufora


Zakupiłem ten drugi z listy 25kW
Sugerowałem się wielkością komory zasypowej, będę palił drewnem. ]


Trochę drogawe. A co powiecie o takich wynalazkach?
http://kotly.com/product_info.php/products_id/455/language/pl
zasyp 61litrów,
3445zł

http://kotly.com/product_info.php/products_id/65/language/pl
zasyp 75 litrów
3025zł

byry007
17-10-2012, 15:31
Nie wiem czy się kierujesz przy wyborze pieca do bufora ale te twoje mają mniejszą sprawność % wydaje mi się że mniejszą komorę spalania, i pojemność wody mniejsza ale niech ktoś się wypowie co zna się lepiej pozdrawiam.

byry007
17-10-2012, 15:38
efka 3. Jak podgrzejesz wodę w naczyniu to w rurkach też będzie cieplejsza , nie rób zbiornika pod samym dachem tylko zrób go na stropie , chyba że na poddaszu mają być też grzejniki to musi być naczynie wyżej.

kalio
17-10-2012, 22:28
Trochę drogawe. A co powiecie o takich wynalazkach?
http://kotly.com/product_info.php/products_id/455/language/pl
zasyp 61litrów,
3445zł

http://kotly.com/product_info.php/products_id/65/language/pl
zasyp 75 litrów
3025zł
Napisz do netbeta on ma dakona - podobno bardzo dobry kocioł

Bogusław_58
18-10-2012, 07:14
Naczynie Efka jak na poddaszu, to przy samym kominie i jak mawia Adam: "przykryj je kołderką", czyli chodzi, by je ocieplic od strony ,z której nie styka się z kominem.

efka3
18-10-2012, 07:25
Bogusław_58 - tak też będzie ... Chodzi tylko o dodatkowe zabezpieczenie na wypadek dużych mrozów, i nie palenia w kominku.... Pewnie to bardzo mało prawdopodobne.... ale jak to mówią "przezorny zawsze ubezpieczony".

Bogusław_58
18-10-2012, 07:32
Można też dać je bardzo blisko stropu i rozszczenić w tym miejscu ocieplenie stropu, by podgrzewał naczynie. No i też kołderką to przykryć.

efka3
18-10-2012, 07:34
Ok, dzięki. reszta w rękach inwestora ... :D

malachio
18-10-2012, 09:28
Trochę drogawe. A co powiecie o takich wynalazkach?
http://kotly.com/product_info.php/products_id/455/language/pl
zasyp 61litrów,
3445zł

http://kotly.com/product_info.php/products_id/65/language/pl
zasyp 75 litrów
3025zł

Dakon Dor/ Buderus Logano/ junkers superclass to ten sam kocioł na licencji boscha chyba, piczman ma junkersa, mój ojciec buderusa, jest nawet cały wątek na innym forum o tym kociołku. Problem jest z wieszaniem się opału (drewno, większe kawałki węgla) trzeba dobrze układać, przy groszku nie ma problemu. Ogólnie daje radę, a na sprawność to nie ma za bardzo co liczyć, po kilku paleniach i tak będzie dobrze jak będzie 65 %

ProMyst
19-10-2012, 18:27
Witam,
dlaczego rurę do naczynia przelewowego montuje się od pieca a nie od bufora lub od pieca i bufora jednocześnie podłączone do jednej?

adam_mk
19-10-2012, 22:33
Oj efka3 !

Zrób to naczynie w układzie "kaloryferowym"!
NIGDY nie zamarznie przy takim zładzie...

byry007
Jest baniak i chwała mu za to!
Teraz tylko go podłączyć i "oswoić".
Błędy poprawisz po jakich dwóch dziesięcioleciach (jak wystąpią wtedy).
Konstrukcja solidna i nawet względnie zgodna z wyobrażeniem idealnym geometrycznie.
ZADZIAŁA!!!
A ze może dałoby się tak z 5% lepiej?...
Przy opale stałopalnym wylicz sobie o ile (w złotówkach) lepiej by to było!
Jest dobrze!

Nie sama wewnętrzna konstrukcja daje sukces.
Trzeba to dobrze ocieplić, bo powierzchnię ma dużą!

Adam M.

byry007
19-10-2012, 22:52
Dać by dało radę nawet 10 % ale zbiornik jest juz zrobiony i czeka za odbiorem , co może się stać po dwóch dziesięcioleciach ?? dzieki za Twoją wypowiedz ze nie jest tak źle :) oświeć jak mam wyliczyć ?? czy chodzi o to że będę musiał zużyć wiecej paliwa żeby go naładować ?? Ocieplenie zostawiam jak już go wstawię w kotłownię na pewno was/Ciebie będę męczył żeby to zrobić dobrze . Pozdrawiam

byry007
19-10-2012, 22:54
Zamierzam go ładować http://allegro.pl/kociol-defro-optima-komfort-30-kw-linia-standard-i2693624548.html Defro komfort 30 Kw będzie odpowiedni ??

edde
19-10-2012, 23:36
ja mam defro optima komfort plus NL 30kW, ot, kocioł jak kocioł, nienajgorszy ale też szału nie ma ;)
wciąż mam w planach lekkie usprawnienia konstrukcji ale czasu brak :(
bufory o poj. ~1,8m3 ładuję w okresie jesiennym tak 4-5h, zimą dłuzej bo tez odbiór ciepła w trakcie łądowania jest też bezpośrednio na instalację i wychodzi pewnie jakie 6-8h, najwygodniej mi sie rozpala na noc a ranem zamykam i wyłączam (na węglu, bo drewno to tylko w dzień - ciągłe podkładanie)
w zasadzie kocioł mam tak dopasowany że jeden wsad węgla (dwie węglarki, 20-25kg a ciężkim 30st mrozem 30kg) zapewnia mi jeden cykl ładowania buforów i chyba tak powinno być

byry007
20-10-2012, 00:10
Tak ale ty masz 1,8m3 a ja bede miał 1m3 może deczko wiecej , a jaki piec byś polecał ??

adam_mk
20-10-2012, 18:24
Jak masz BUFOR to KAŻDY kocioł dobry jest!!!
Właśnie bufor to sprawia!!!
Bierz ten, co Ci się najbardziej podoba i cenę ma ludzką...

Będzie malutki - popalisz dłuzej.
Będzie ogromny - popalisz krócej.
I tak i tak wsadzisz TĘ SAMĄ ilość energii w ten baniak.

Adam M.

edde
21-10-2012, 19:22
jeśli chodzi o wybór mocy to tak jak pisze Adam: różnica polega w czasie ładowania
a niejakim mankamentem konstrukcji mego kotła i chyba tego który wspomniałeś jest wg mnie za krótka droga splain w kotle, za "krótki" wymiennik, ostatnia górna półka jest otwarta z przodu i z tyłu, miałem do czynienia z podobnego typu kotłem ale z bodajże pięcioma półkami gdzie spaliny szły przez nie kolejno, wężykiem aż do czopucha i mam dużo lepsze wspomnienia z odzysku ciepła ze spalania niż w defro okp, temperatura na czopuchu była zawsze niewielka, tu mam czasem zdecydowanie za dużą
gdybym kupował kocioł dziś szukałbym solidnej prostej konstrukcji (bo dziś np. wiem, ze niepotrzebnie wpakowałem sie w nieużywane sterowniki, dmuchawy itp) ale o długim, wydajnym wymienniku

michal_mlody
21-10-2012, 21:03
Panowie zakładaliście jakiś zawór bezpieczeństwa i zawór zwrotny do cwu przed wężownicą.
Jeśli tak to o jakiej wartości ten bezpieczeństwa?

Teves
21-10-2012, 21:39
Są takie gotowe komplety do bojlerów elektrycznych ( zawór zwrotny i bezpieczeństwa), ja dałem naczynie naczynie przeponowe pomiędzy zwrotnym a wężownicą.

michal_mlody
21-10-2012, 21:53
Są takie gotowe komplety do bojlerów elektrycznych ( zawór zwrotny i bezpieczeństwa), ja dałem naczynie naczynie przeponowe pomiędzy zwrotnym a wężownicą.

Jakiej wielkości to naczynie?

adam_mk
21-10-2012, 22:04
Ależ cudujecie!
Po co?

Układ wody uzdatnionej, miejskiej, rurzanej, jest tak skonstruowany, ze w rurociągach panują zwykle względnie ludzkie ciśnienia...
To znaczy - około 3 do 5 bar.
Ale...
Jak kto jest "blisko" stacji hydroforowej a sieć wodna jest rozległa to wieczorem... jak dziatki wykapane idą spać i gary już pozmywane - ciśnienie w sieciach potrafi rosnąć i do 9 bar!!!
DLATEGO (oraz na wsiakij pażarnyj słuczaj) przy wejściu do budynku, na rurze wodociągowej stawia się jaki reduktor ciśnienia.
(z 35 do 60zł kosztuje...)
Wtedy te plastikowe wężyki w sraczyku nie robią kawałów głęboką nocą...zalewając nowe parkiety...
Wtedy też takie pytania tracą sens...

Adam M.

Teves
22-10-2012, 00:03
Jakiej wielkości to naczynie?

Jakieś malutkie chyba 6l. Podobno ma to też taką zaletę, że tłumi gwałtowne zamknięcia zaworów, a przy teraz powszechnych jedno manetkowych bateriach to raczej reguła.

ProMyst
22-10-2012, 10:49
Witam,
Czy o to chodzi w rozmieszczeniu 2 wężownic do c.w.u ?
143566
Drugie pytanie czy rurę ze stożka wykonać ze stali czy z jakiejś siatki? Czy nie przyjąłem za dużej średnicy?

ProMyst
22-10-2012, 13:32
Dobra znalazłem zdjęcie z cudem adama_mk.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=5036591&viewfull=1#post5036591
Czy dobrze widzę że powrót z cyrkulacji podłączony jest tylko do jednej wężownicy?

Pozostaje mi jeszcze wybór materiału na rurę od stożka.

adam_mk
22-10-2012, 21:01
Dobrze widzisz!
Tam prawie nie ma przepływu....
Ale...
Jak masz dupiato poizolowane rury CWU to energia jednak w bryłę JEST pchana!
Dlatego ta cyrkulacja ma sens.

Na stożek weź co masz pod ręką.
Zakładam, ze system grzewczy robisz zgodnie ze sztuką!
Wtedy ten stożek/lejek to tylko kierownica strugi.
Może być z byle czego.

Adam M.

ProMyst
22-10-2012, 22:15
Zakładam, ze system grzewczy robisz zgodnie ze sztuką!


tzn? :)

adam_mk
22-10-2012, 23:01
Zazwyczaj w domach dobrze docieplonych jest podłogowe po całości...
Wtedy jest zespół mieszająco-pompowy, który zadaje strugę ciepła (ciepłej wody) dla transportu ciepła od źródła/zasobnika ciepła do odbiorników.
Woda w zładzie jest ODGAZOWANA i NIEAKTYWNA.
Wtedy materiał na stożek naprawdę nie ma znaczenia.

Adam M.

malachio
23-10-2012, 08:24
Woda w zładzie jest ODGAZOWANA i NIEAKTYWNA.
Wtedy materiał na stożek naprawdę nie ma znaczenia.

Adam M.
Jeśli nie napełniacie baniaka deszczówką a macie mocno zakamienioną wodę to musicie pamiętać że cały stożek zaklei się kamieniem, tak samo rura którą ma płynąć struga, dlatego proponuję robić większe otwory na rurze, przez które ma odpływać woda, bo mi otwory okoły 5mm prawie całkowicie zarosły kamieniem.

edde
23-10-2012, 20:13
Panowie zakładaliście jakiś zawór bezpieczeństwa i zawór zwrotny do cwu przed wężownicą.
Jeśli tak to o jakiej wartości ten bezpieczeństwa?

to ja tez pocudowałem :)
przed wężownica i przed zaworem mieszajacym/regulującym czyli na zasilaniu, zimnej wodzie mam zawór zwrotny i naczynko, refleksa, najmniejsze niebieskie dwulitrowe (i to zdaje się dużo za duże ale już mniejszych nie ma), takie malutkie cudeńko :)

malachio
24-10-2012, 11:17
to ja tez pocudowałem :)
przed wężownica i przed zaworem mieszajacym/regulującym czyli na zasilaniu, zimnej wodzie mam zawór zwrotny i naczynko, refleksa, najmniejsze niebieskie dwulitrowe (i to zdaje się dużo za duże ale już mniejszych nie ma), takie malutkie cudeńko :)

No ja w pierwszej wersji też miałem naczynko, po przeróbce już nie mam i nie zauważyłem jakiejś różnicy, pomimo tego że teraz to mam naprawdę sporą wężownicę :)
To jest naprawdę niewielki litraż wody w wężownicy i do tego miedź też trochę się rozszerza przez co jeszcze mniej rośnie ciśnienie.

PS mam naczynie przeponowe do cwu do sprzedania :P

byry007
24-10-2012, 16:45
Jakie duże ma być naczynie wyrównawcze ? pięć 30kw

michal_mlody
24-10-2012, 17:03
byry007
To zależy ile masz wody w układzie

byry007
24-10-2012, 21:45
Piec 95 l , bufor 1000l i 500mb rurki 16mm

yahabe
25-10-2012, 00:22
Według moich wyliczeń wychodzi, że standardowy pex 16mm (grubość ścianki 2mm) posiada objętość wewn.:
V = Rwewn^2*3,14 * Dł

1,13l na każde 10m (bieżących)
Przydatne to przy obliczaniu ile litrów musisz spuścić z kranu by mieć ciepłą wodę.


Piec 95 l , bufor 1000l i 500mb rurki 16mm

Czyli masz: 95+1000+56,52 = 1151,52 litrów w układzie.

Rozszerzalność wody przyjmuje się (przy dużym zakresie temperatur) na 4%, wychodzi 46 litrów

Ja bym oczywiście dodał jakiś niewielki zapas, czyli naczynie 50 litrów.
Nie wiem jak liczą naczynia, ale domyślam się, że od poziomu min do max (przelewu), a nie objętość całkowitą.

Takie naczynie można pewnie kupić produkowane 'z taśmy'. Przy większych trzeba na zamówienie i z czegoś lepszego niż czarna pomalowana blacha pewnie kosztuje sporo...

Ja poczyniłem bufor 1000 + 1000 litrów (zgodnie z koncepcją Mistrza, mam zamiar opisać, lecz nie mam czasu, bo uruchamiam całość) i na naczynie wykorzystałem starą termę 140l (szczelną) wyszukaną na serwisie aukcyjnym za 50zł! Terma z blachy ocynkowanej, ładna:) polecam jednak przed zamontowaniem wlać w takową kilka butelek octu i gorącą wodę, zostawić na kilka godzin i wylać. Ładnie usuwa kamień i wsze zło.

Pozdrawiam!

herakles
25-10-2012, 01:17
Wiecie, że jakby wziąć taką rurkę odpowiednio długą i wlać tam całą wodę ze wszystkich oceanów na świecie, to wychodzi długość w tysiącach lat świetlnych...

byry007
25-10-2012, 08:10
to 50l wystarczy ? jak by takie naczynie z skalą zrobić żeby było wiadom czy jest na max czy mniej co

byry007
25-10-2012, 08:11
to 50l wystarczy ? jak by takie naczynie z skalą zrobić żeby było wiadom czy jest na max czy mniej bo z tego co znajomy mi mówił to trzeba połowę zalać żeby się nie zapowietrzał układ przy ładowaniu bufora .

yahabe
25-10-2012, 08:27
Wiecie, że jakby wziąć taką rurkę odpowiednio długą i wlać tam całą wodę ze wszystkich oceanów na świecie, to wychodzi długość w tysiącach lat świetlnych...

tutaj proponuję pex'a: jest TANI (już od 0,98PLN/MB), całkiem wytrzymały i można go wyginać, żeby ładnie opleść drogę mleczną :) Tyle, że bez oceanów na ziemi będzie słabo...


to 50l wystarczy ? jak by takie naczynie z skalą zrobić żeby było wiadom czy jest na max czy mniej bo z tego co znajomy mi mówił to trzeba połowę zalać żeby się nie zapowietrzał układ przy ładowaniu bufora .

nieważne ile zalejesz (przy zimnym buforze). jak naładujesz bufor na maxa, to przelewem wyleci ile musi. Jak bufor ostygnie - poziom spadnie (tu trzeba właśnie policzyć ile spadnie, czyli jakie naczynko wystarczy). Nie wiem jak to ma się zapowietrzać, jeśli naczynko przelewowe wystarczającej wielkości.
Z moich bierzących doświadczeń: lepiej chyba montować pompki tak, by tłoczyły wodę do góry- 1000x łatwiej to odpowietrzyć. Wiadmo: oś pompki w poziomie, ale żeby pchała do góry, tego już nie wyczytałem...

Do sprawdzania poziomu w naczynku (u mnie ta wielka terma zamocowana pod sufitem, brak dostępu z góry) zamontowałem trójnik na dole naczynia (tzw. odpływie połączonym z buforem), do niego zaworek za 6PLN i kawałek przrezroczystego węzyka plastikowego o srednicy powiedzmy 12mm przytrzymanego do góry. Działa pięknie- odkręcam zaworek, poziom wody w tej u-rurce sie zmienia, pokazuje ile w naczyniu. Zaworek po to, ze połączenie węzyka i sam węzyk są wątpliwej jakości i odkręcam tylko, gdy chcę sprawdzić poziom.

Brass
25-10-2012, 13:13
Poczyniłem taki oto schemacik:

https://lh4.googleusercontent.com/-g2VGvayhlW4/UIkYqqL0kHI/AAAAAAAAArM/GcGNKBbilv4/s576/CO%2520%252B%2520bufor%2520%252B%2520kominek.jpg

I mam następujące pytania:

W górnej części bufora brakuje mi jednego krócca. Czy mogę wykorzystać jeden jako wspólne przyłącze powrotu z pieca CO i zasilania podłogówki? (szczegół A)
Wolałbym nie dospawywać niczego do tego bufora, który mam. A tak sobie myślę, że hydraulicznie powinno to nie robić jakiś problemów?

Pytanko drugie? Czy w na powrocie z podłogówki przed buforem dać zawór zwrotny? (szczegół B)

Pytanko trzecie? Czy ten schemat jest do przyjęcia, czy jest to bezpieczne i czy będzie działać?

byry007
25-10-2012, 15:58
A czy potrzebne jest naczynie przelewowe w buforze ? nie można tam automatycznego odpowiecznika?

byry007
25-10-2012, 16:04
Zawór można dac będzie awaryjne jak by coś ci kiedyś ciekło czy wymianę będziesz robił , też latem zamkniesz sobie żeby ci się bufor nie wychładzał jak masz wezownice do cwu

Brass
25-10-2012, 18:37
mam wężownice, i zaworu kulowe dam na każdym wejściu do bufora, ale czy dać tam zawór zwrotny? Wole dać naczynie przelewowe niż odpowietrznik.

michal_mlody
25-10-2012, 19:30
I mam następujące pytania:

W górnej części bufora brakuje mi jednego krócca. Czy mogę wykorzystać jeden jako wspólne przyłącze powrotu z pieca CO i zasilania podłogówki? (szczegół A)
Wolałbym nie dospawywać niczego do tego bufora, który mam. A tak sobie myślę, że hydraulicznie powinno to nie robić jakiś problemów?


Powrót z "pieco CO" chcesz dać na samą górę bufora? Chyba coś pomyliłeś.
Może lepiej połączyć to jakoś z zasilaniem z kominka.

adam_mk
25-10-2012, 21:13
Gada jak posolony...
Dla niego kocioł zasila zimną a powraca z niego ciepła...
Niektórzy tak to rozumieją...

Zawór zwrotny nie konieczny, ale nie przeszkadza.
Łatwiej jest postawić jedno naczynie wzbiorcze jak poziomować dwa...

To wspólne przyłącze może Ci trochę krwi zepsuć!
W jednej z gałązek woda będzie płynęła raz w prawo a raz w lewo...
Zrób to przyłącze przy samej ściance baniaka.
Jak odsuniesz - mogą zacząć się cuda i doktoraty tu będziemy robili z wpływu formy na treść (bo jest!!!).

Adam M.

Brass
25-10-2012, 21:34
Gada jak posolony...
Dla niego kocioł zasila zimną a powraca z niego ciepła...
Niektórzy tak to rozumieją...


O to właśnie mi chodziło, tak więc ciepła woda z pieca (ok. 85 stopni) będzie powracać do bufora (zasilać go) na górze bufora.



Łatwiej jest postawić jedno naczynie wzbiorcze jak poziomować dwa...


Tak tylko, że połączenie z kominkiem mam z rury fi 22 o długości ok. 6 m tak więc nie wiem czy to nie będzie za "ciasno"? Ponadto drugi zbiornik załatwia mi problem odpowietrzania bufora. Poprzedni właściciel bufora przestrzegł mnie przed awarią odpowietrznika automatycznego, która jego spotkała i wymusiła opróżnianie pewnej części instalacji z wody, aby problem usunąć.



To wspólne przyłącze może Ci trochę krwi zepsuć!


To może jednak połączyć piec CO z "powrotem" z kominka? Będzie gdzieś w 2/3 wysokości bufora, więc ciepła woda resztę drogi w górę pokonałaby już tylko konwekcyjnie, a woda w rurce przyłącza płynęłaby tylko w jedną stronę.

cruz
25-10-2012, 21:46
Łatwiej jest postawić jedno naczynie wzbiorcze jak poziomować dwa...


Tak, ale czasami łatwiej jest zrobić naczynie bezpieczeństwa dla kotła a naczynie wzbiorcze dla bufora i instalacji.

adam_mk
25-10-2012, 22:56
Oczywiście - TAK!
Ale jest chałupa i chałupa...
Jak ma działać dobrze to MUSI być na tym samym poziomie.
Rozwiązanie jest...
Waserwaga się to nazywa...
Kawałek wężyka napełnionego wodą...

Adam M.

Sebusk
26-10-2012, 10:07
Witam ponownie

Prace nad akumulatorem/buforem ruszyły zdecydowałem się na 2 szt połączone 2 calowymi śrubunkami. W wyższym będzie wężownica CWU i całe oprzyrządowanie (wejścia i wyjścia) będą w wyższym zbiorniku. I teraz pytanie czy tak może być ? Mniejszy jest tylko po to żeby zmagazynować większą ilość ciepła. Czy może do mniejszego też podłączyć jakieś wejście, wyjście np z kotła powrót? Żeby cały zład zbiornikowy był ruszany pompką?

Kilka fotek:

http://obrazki.elektroda.pl/8717759200_1351237595_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/8717759200_1351237595.jpg) http://obrazki.elektroda.pl/9737560700_1351237597_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/9737560700_1351237597.jpg) http://obrazki.elektroda.pl/7945645300_1351237600_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/7945645300_1351237600.jpg) http://obrazki.elektroda.pl/6775799600_1351237602_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.pl/6775799600_1351237602.jpg)

adam_mk
26-10-2012, 10:45
Gorącą wodę z kotła wpuść pod szczyt tego większego.
Zimną wodę do kotła odprowadzaj z okolic dna tego mniejszego.
2" pozwolą na samoistne uwarstwienie zładu a pompka obiegu kotłowego tylko pomoże i nie przeszkodzi.

Adam M.

Sebusk
26-10-2012, 13:00
Aha

Właśnie tego nie byłem pewien dzięki Panie Adamie za wskazówkę. Gorąca woda jest wpuszczona z góry rurą calową z kolanem hamburskim jako kierownica strugi.

Jeszcze jedno pytanie. Czy w połączeniu obu zbiorników tą 2 calową rurą należy zrobić wyloty/wloty w kształcie litery T z kolan hamburskich ? W końcu w tym miejscu zachodzi przepływ w obu kierunkach. Proszę o rozwianie wątpliwości.

michal_mlody
26-10-2012, 20:50
Aha

Właśnie tego nie byłem pewien dzięki Panie Adamie za wskazówkę. Gorąca woda jest wpuszczona z góry rurą calową z kolanem hamburskim jako kierownica strugi.

Jeszcze jedno pytanie. Czy w połączeniu obu zbiorników tą 2 calową rurą należy zrobić wyloty/wloty w kształcie litery T z kolan hamburskich ? W końcu w tym miejscu zachodzi przepływ w obu kierunkach. Proszę o rozwianie wątpliwości.

Adam kiedyś wkleił taki szkic. Chyba tego dotyczy o czym piszesz.
http://img9.imageshack.us/img9/9818/665wloty.png (http://imageshack.us/photo/my-images/9/665wloty.png/)

cruz
26-10-2012, 21:27
Ja stawiam na ESBE

Więc tak w czym Afriso 3/4'' i ESBE 1''jest lepsze od Womixa 5/4'' wszystkie te zaworki (3D) są po ca 160zł.

A ja głupi kupiłem Womixa 5/4 a mogłem Afrisa 3/4 i by wodzie lepiej było. ;p

michal_mlody
26-10-2012, 21:53
A jakbyś kupił ESBE to tej wodzie było by jeszcze lepiej :) Może jakby umiała czytać to by się z jakiegoś zaworu śmiała.
Oczywiście żart :)
Na ESBE postawiłem z czystego przypadku

Nie jestem znawcą w tym temacie ani instalatorem takich instalacji. Wiedza tylko z tego forum :)
Ale jak słucha się czasami pseudo speców od CO to głowa boli

byry007
27-10-2012, 17:06
Witam jest po ustawieniu bufora w kotłowni trochę ciężko było ale wstawienie zbiornika przez hds reszta ręcznie

Brass
28-10-2012, 07:42
To może jednak połączyć piec CO z "powrotem" z kominka? Będzie gdzieś w 2/3 wysokości bufora, więc ciepła woda resztę drogi w górę pokonałaby już tylko konwekcyjnie, a woda w rurce przyłącza płynęłaby tylko w jedną stronę.

Czy to lepszy pomysł? Myślę, żeby użyć czegoś takiego:
http://www.sklep.eeodlewnia.pl/files/image/foto_prods/165-30.jpg

Sebusk
28-10-2012, 11:36
michał_mlody dzięki tego.szukałem jeszcze jedno pytanie, skoro zimna woda do kotła ma.byc pobierana z małego zbiornika to może i powrót z ogrzewania też dac do małego?

byry007
28-10-2012, 19:33
Czym połączyć bufor z piecem stalą czy miedzią ??co zyskam jak podłącze miedzią ?? a stalą oprócz tego że bedzie taniej ?

adam_mk
28-10-2012, 21:11
Stal solidniejsza.
Jak kocioł Cię wnerwi - dasz mu łopatą i się zlekka wyluzujesz, a on podejmie robotę lub wnerwianie...
Jak będzie w miedzi - masz remont!
:lol:

Adam M.

cruz
29-10-2012, 09:04
Czym połączyć bufor z piecem stalą czy miedzią ??co zyskam jak podłącze miedzią ?? a stalą oprócz tego że bedzie taniej ?

Miedzią (28mm) w miarę tanio i łatwo
stalą (czarną 2'') w miarę tanio i w miarę trudno.

Jak bym miał czas się piep... ze stalą bym dziś zrobił na te 2'' i bym jechał w grawitacji, bo moje 28mm CU przy pełnej mocy 15kw kotła bez pompki nie wyrabia.
Ale z drugiej strony wiem że będę zmieniał kocioł na większy i wiem że dołożę z prę baniaków do tego jednego mojego więc te CU 28mm będzie łatwiej przerobić.
Przy samym kotle mam stal 6/4 i 5/4''.

kawiarz
29-10-2012, 09:49
Cruz,

Jaką masz różnicę wysokości między kotłem a buforem? Ja też dałem miedź 28 między kominkiem i buforem i liczyłem że pójdzie mi w grawitacji, różnicy mam 7 metrów. Kominek teoretycznie powinien móc dać 18 kW do układu wodnego.