PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 [36] 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

o_c
03-06-2013, 23:52
Też zamierzam początkowo biegać:D

bajcik
04-06-2013, 01:07
linka znalazłem przypadkowo:
http://instalreporter.pl/ogolna/bufory-czyli-sposob-na-magazynowanie-ciepla/

adam_mk
04-06-2013, 01:14
Dla mnie - kompletne nieporozumienie, ale jak lubicie sport - czemu nie?
Brzuch od biegania nie rośnie...

Opatulacie te chałupiny, tępicie mostki cieplne, walczycie o lambdy i ery jak lwy...
Doprowadzacie do sytuacji, w której nie grzana WCALE chałupa PO TYGODNIU traci pół Celsiusa...
A potem...te radosne chciejstwa?!!!
JAK chcecie TAK OPATULONĄ chałupę sprowadzić o dziesięć stC SMSem w 10 minut?

Było...
Wiele razy było...
To się robi sterownikiem naściennym (termostatem pokojowym) który steruje zaworem na belce rozdzielacza.
Ustawiacie zasilanie podłogówki chałupy na np.35stC i "tniecie" nadmiary ciepła opisaną metodą.
W domu jest TO, CO NASTAWICIE niezależnie od tego - co jest za oknem.

A jak kto chce co godzinę mieć inaczej - niech buduje chałupę z blachy falistej i Regulusy se powstawia.
Podobno najlepsze do SZYBKIEGO uzupełniania ciepła. Dowolnym sterownikiem...

Adam M.

cruz
04-06-2013, 09:51
...bo dziś potrzebujesz zimna a jutro ciepłą....ale problem hehe ??? masz do tego pokrętło w każdym kranie by se otworzyć zawór z zimną wodą lub z gorącą
Zawór termostatyczny ma ograniczać poparzenie się wodą np. powyżej 50stopni (jak ustawisz) gdy otworzysz zawór tylko z ciepłą wodą....

Działa samo bez prądu i regulacji i w czym problem....???
pozdr.

Przy założeniu, że będziesz się kąpać/myć wodą którą zasilasz podłogówkę/kaloryfery. Bo o ile mi się wydaje to pytanie było o zawór 3D pomiędzy buforem a podłogówką.

cruz
04-06-2013, 09:59
Dla mnie - kompletne nieporozumienie, ale jak lubicie sport - czemu nie?
Brzuch od biegania nie rośnie...

Opatulacie te chałupiny, tępicie mostki cieplne, walczycie o lambdy i ery jak lwy...
Doprowadzacie do sytuacji, w której nie grzana WCALE chałupa PO TYGODNIU traci pół Celsiusa...
A potem...te radosne chciejstwa?!!!
JAK chcecie TAK OPATULONĄ chałupę sprowadzić o dziesięć stC SMSem w 10 minut?

Było...
Wiele razy było...
To się robi sterownikiem naściennym (termostatem pokojowym) który steruje zaworem na belce rozdzielacza.
Ustawiacie zasilanie podłogówki chałupy na np.35stC i "tniecie" nadmiary ciepła opisaną metodą.
W domu jest TO, CO NASTAWICIE niezależnie od tego - co jest za oknem.


Czyli Adamie proponujesz grzać chałupę tą samą temperaturą dziś jak i w środku zimy. Negując zasadność instalowania regulatorów pogodowych.

adam_mk
04-06-2013, 11:27
Pogodówka z krzywymi grzania to nic innego jak PROGNOZOWANIE GRADIENTÓW strat i działanie z wyprzedzeniem a nie nadążnie.
Dobra była w otynkowanym domu z cegły i kamienia.

Dziś, przy często małej akumulacji bryły, bardziej liczą się zyski solarne i bytowe w konkretnym pomieszczeniu - zwłaszcza przy bardzo dobrej termoizolacji przegród i dużej szczelności domu.
DLATEGO jestem za sterowaniem miejscowym - termostatem pokojowym i zaworem na belce rozdzielacza.
Bo inaczej co?
Cała banda pogodówek?
Jak znaleźć dobry punkt referencyjny dla TAKIEJ bryły?
Pogodówką, która centralnie i wspólnie steruje temperaturą nośnika zawsze coś przegrzejesz przy jednoczesnym niedogrzaniu czegoś innego...

Adam M.

adam_mk
04-06-2013, 11:31
Dopiszę...
OCZYWIŚCIE da się pogodówką!
Załączasz, czekasz na wygrzanie bryły, potem, zależnie od zróżnicowania się temperatury wnętrz - kręcisz zaworami regulując rozpływy...
Ostro zmieni się temperatura za oknem - znowu regulacja rozpływów.

Adam M.

ravbc
04-06-2013, 11:56
Jest jedno ale: podłogówka ma jednak sporą bezwładność, nie bardzo daje się nią "grząć na żądanie", chyba że mamy sporo cierpliwości, żeby poczekać na efekty. Jest też jednak drugie ale: podłogówka wykazuje tzw. efekt "samo-regulacji", dość ograniczony co prawda, ale jednak zauważalny - jeśli dane pomieszczenie się zagrzeje, to moc oddawana do tego pomieszczenia przez podłogówkę znacznie spadnie. Co nie znaczy, że to nas uchroni przed przegrzaniem, ale przynajmniej ograniczy jego wielkość.
Teoretycznie podłogówka może też częściowo "rozprowadzać" zyski solarne po innych pomieszczeniach odbierając je z przegrzanej podłogi (bo to na nią zwykle padają promienie słoneczne), ale to jednak bardziej teoretyczna niż praktyczna zdolność - gradienty są za małe, żeby dało się to jakoś zauważyć - tu lepiej sprawdzi się wentylacja z odzyskiem ciepła. Niestety prawda jest taka, że jak budynek jest mocno wrażliwy na zmianę warunków pogodowych (słońce, wiatr, itp.), to sama podłogówka jest kiepskim rozwiązaniem. Być może lepiej wtedy pójść w nieakumulacyjną bryłę i "farelki"...
Jeszcze jedno na koniec - temperatura powietrza wewnątrz ma się w ogolności nijak do "odczucia ciepła" - generalnie im temperatura wyższa, tym "odczucie ciepła" wyższe, ale szczegóły zależą w dużym stopniu od źródła ciepła (konkretniej siły jego promieniowania cieplnego). Jeśli słońce wygrzeje nam połowę powierzchni pomieszczenia, to ono i tak będzie przegrzane (albo raczej: będzie sprawiało wrażenie przegrzanego) nie zależnie czy podłogówka w nim będzie działać czy też nie...
PS. To chyba już trochę off-topic?

bajcik
04-06-2013, 12:29
Pogodówka z krzywymi grzania to nic innego jak PROGNOZOWANIE GRADIENTÓW strat i działanie z wyprzedzeniem a nie nadążnie.
Dobra była w otynkowanym domu z cegły i kamienia.

Piczman bardzo sobie chwali sterowanie pogodowe, a wielkiej akumulacji nie ma (BK, lekki sufit)


Dziś, przy często małej akumulacji bryły, bardziej liczą się zyski solarne i bytowe w konkretnym pomieszczeniu - zwłaszcza przy bardzo dobrej termoizolacji przegród i dużej szczelności domu.
DLATEGO jestem za sterowaniem miejscowym - termostatem pokojowym i zaworem na belce rozdzielacza.

we wątku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129585-POD%C5%81OG%C3%93WKA-samemu-jak-unikn%C4%85%C4%87-b%C5%82%C4%99d%C3%B3w raczej panuje konsensus co do tego że te zawory na rozdzielaczach to zbędny luksus.


Pogodówką, która centralnie i wspólnie steruje temperaturą nośnika zawsze coś przegrzejesz przy jednoczesnym niedogrzaniu czegoś innego...

Piczman pisał że po jednokrotnym wyregulowaniu przepływów można zapomnieć o sprawie.

*) Powołuję się akurat na Piczmana bo ma taki zestaw w takim domu, potestował go, opisał spostrzeżenia i do mnie dotarły :)

adam_mk
04-06-2013, 23:28
Dopytam Go przy pierwszej okazji.
Nie tyle mi chodzi o małą akumulację, co o szybką utratę ciepła.

Adam M.

gentoonx
05-06-2013, 02:12
ja osobiście od lat popieram to, co pisze adam_mk i tak robię, taniej, drożej - klient decyduje, ale z regulacją miejscową.

wcześniej robiłem na pogodówkach i w większości przypadków klient mial problemy w okresach przejściowych - ale to było wcześniej - domy inne jak teraz, ale z tym co adam mówi - dogrzane-niedogrzane, to weźcie taki przykład:
dom z łazienką w środku bryły, łazienka bez styku ze ścianami zewnętrznymi, ogrzewanie podłogowe w całym, powiedzmy zapotrzebowanie łazienki 300W pokryte podłogówką. Ze sterowaniem pogodowym przy -20C na zewnątrz wszystko Ok, a jak jest -5C i pogodówka obniży temp. zasilania - już brakuje i łazienka nie dogrzana. Oczywiście zaraz ktoś napisze że w łazience i tak drabinka musi być do suszenia ręczników - OK, ale to znaczy, że przy -20C na zewnątrz drabinka nie działa i z suszenia ręczników doopa. Oczywiście zaraz ktoś napisze, że drabinka z grzałką (pomijam sensowność) - tylko po co?

I tak można do usranej ...

Przy sterowaniu miejscowym nie ma tych problemów, potrzeba to grzejem, nie potrzeba to nie grzejem.

A to że kogoś nie stać - to inna sprawa.

Swoją drogą nie każdy ma takie odczucie komfortu jak Piczman.

kalio
05-06-2013, 08:55
...
Swoją drogą nie każdy ma takie odczucie komfortu jak Piczman.

Jeden czuje się komfortowo w maluchu a drugi w polonezie :D

ravbc
05-06-2013, 10:29
to weźcie taki przykład:
dom z łazienką w środku bryły, łazienka bez styku ze ścianami zewnętrznymi, ogrzewanie podłogowe w całym, powiedzmy zapotrzebowanie łazienki 300W pokryte podłogówką. Ze sterowaniem pogodowym przy -20C na zewnątrz wszystko Ok, a jak jest -5C i pogodówka obniży temp. zasilania - już brakuje i łazienka nie dogrzana. Oczywiście zaraz ktoś napisze że w łazience i tak drabinka musi być do suszenia ręczników - OK, ale to znaczy, że przy -20C na zewnątrz drabinka nie działa i z suszenia ręczników doopa. Oczywiście zaraz ktoś napisze, że drabinka z grzałką (pomijam sensowność) - tylko po co?

To ja nie powiem o drabince. Za to powiem, że IMHO ta łazienka ma źle zrobioną podłogówkę. Skoro inne pomieszczenia o większych stratach są dogrzane mimo niższego parametru, a ta łazienka przy mniejszych stratach nie jest, to znaczy że moc odawana do łazienki jest zbyt mała. Przy czym to może być albo za mała powierzchnia grzejna, albo po prostu za niska temperatura czynnika grzewczego, no albo jedno i drugie. Sam mam taką łazienkę w środku domu, grzaną podłogówką sterowaną pogodówką i nie zauważyłem podawanych przez Ciebie objawów. U mnie wręcz zimą (gdy działa ogrzewanie) jest to najcieplejsze pomieszczenie w całym domu. Inna rzecz, że osobiście nie uważam podłogówki wodnej za idealne ogrzewanie do łazienki. Do utrzymywania stałej temperatury podłogówka się nadaje, ale akurat w łazienakch przez 1h na dobę chciałoby by się mieć temperaturę o 5 stopni wyższą (utrzymywanie takiej podwyższonej temperatury całą dobę nie ma sensu), więc jednak ta drabinka może się przydać i to może nawet z grzałką... ;) A to że kogoś nie stać - to inna sprawa. :P

PS. Do sterowania pogodówką potrzeba po prostu na prawdę dokładnie policzonego i dobrze zrobionego (i wyregulowanego) co, oraz niezbyt "zmiennego" domu.

olorider
07-06-2013, 23:36
A jak malujecie swoje bufory? Wiem, że w środku nie ma sensu zabezpieczać antykorozyjnie. Na zewnątrz trzeba pomalować. A co z miejscem styku pierścienia, uszczelki i wieka? Malować czy nie?

herakles
08-06-2013, 00:29
Po co malować?

kalio
08-06-2013, 21:49
Odpaliłem 12m2 solarów płaskich z buforem po 2 dniach, woda w buforze ociągneła temperature ok - 60*C
Wezownica fi 15 25m jest troszkę za mała i czynik nie daje rady oddać całej energi do bufora, kolejną rzeczą jaką zauważyłem to zbyt wona wedróka zładu podczas pracy wychodziło na to że na dole buforu jest gorąca woda a na górze jakieś 7*C niższa, potem to się wyrównuje,
Najlepsze było jak ok 14 zoalaczyłem że temperatura czynnika na powrocie jest wyższa niż na zasilaniu.

Czy ma ktoś jeszcze podłączony bufor z solarami??

herakles
08-06-2013, 21:56
możesz dać link do zdjęć twojego bufora?

kalio
08-06-2013, 22:10
możesz dać link do zdjęć twojego bufora?

Są w dzienniku

Carpenter78
09-06-2013, 02:10
Odpaliłem 12m2 solarów płaskich z buforem

Czyli masz jakieś 6 solarów na dachu?
Zapodaj jakieś foty, jak to wygląda.
Jesteś chyba pierwszy z buforem i solarami , także dziel się kazdymi spostrzeżeniami w tym temacie.

Pozdrawiam!

kalio
09-06-2013, 15:59
Tak dokładnie dostałem 6 paneli stoją sobie wolno w ogrodzie na słupach,

Dziś kolejny dzień obserwacji, każdy wie że ciepła woda unosi sie go góry ale nie każdy wie w jakim czasie to jest - a jest to bardzo długo, podczas pracy układu, dół bufora jest cieplejszy niż góra, i tak jak dziś na dole było już 60* to na górze tylko 48.
mój.
Różnica pomiędzy zasilaniem bufora a powrotem jest 10-15* ale powtrot jest zawsze wyższy o ok 5-10* od zładu na 1/2 wysokości

Ale na pierwszym zegarze mam tylko 30, potem 1/2 wysokości mam 45 i na górze 48-50
W bufor pcham na start +20 od zastanej i wyłaczam kiedy delta spadnie do 12

A teraz bufor fabryczny 500l, weżownica rura stalowa 1" pow grzewcza 2m2, wysokośc weżownicy 70cm bez lejków itp,

i tu róznica pomiędzy zasilaniem a powrotem siega 15-20*, następuje szybszy odbiór ciepła, nastepuje tu też szybsze uwarstwienie zładu, ciepła woda jest na górze a nie na dole,

Tak mi się wydaje że w dużej mierze winny jest ty ten lej kierunkujący strugę, a mam rurę nie taką małą bo 200. Niestety pomimo że moc dla weżowanicy stalowej i miedzienej bedzie podobna - jak kiedyś zapytał o moc to usłyszałem wykład o gradietnach stożkach itp. to jednak kluczowa jest tu powierzchnia oddawani ciepła, a nie stożki czy gradienty.

Wg mnie robimy bufory 1000 czy 2000 a nawet 3000 jako sprzegło, mniedzy innymi do solarów tylko wszyscy kłądą tam weżownice fi15 25m a ja już wiem że dla dwóch czy trzech paneli ta weżownica się nadaje i nic więcej, Wężownica solarna powinna byc ściśle powiązana z planowaną ilością paneli.
na 2m2 palena powinno by ok 0,4-0,5 m2 pow weżownicy,

herakles
09-06-2013, 21:00
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?173149-Budujemy-maj%C4%99-sami-si%C4%99-staramy&p=5576814&viewfull=1#post5576814

Nie masz więcej zdjęć?

kalio
09-06-2013, 21:18
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?173149-Budujemy-maj%C4%99-sami-si%C4%99-staramy&p=5576814&viewfull=1#post5576814

Nie masz więcej zdjęć?

A jakie by Cie interesowały - starałem sie uchwycic wszystkie szczgóły.

Solarów jeszcze nie wsatawiłem bo to nowe uniejne :)) i dopiero co popoprawiali fuszerki

herakles
09-06-2013, 23:51
wykonanie lejka.

kalio
10-06-2013, 00:33
rura zwalcowana blacha kwasiak fi 200mm
wysokość stożka 400mmm średnica podstawy 7000mm
otwory ponacinane fleksem 5mm szerokie na 100mm długie naprzemian po 6
wysokośc całości 2200mm

MarynioM
10-06-2013, 16:04
Ja mam coś w ten deseń - jak trochę czasu będzie to wrzucę zdjęcia..
195014

amciek80
11-06-2013, 07:50
MarynioM, fajnie, ze dales ten schemat ale jego rozmiar jest taki, ze nic na nim nie widac. Czy mozesz zapuscic to jeszcze raz.
Dziekuje.

MarynioM
11-06-2013, 09:02
MarynioM, fajnie, ze dales ten schemat ale jego rozmiar jest taki, ze nic na nim nie widac. Czy mozesz zapuscic to jeszcze raz.
Dziekuje.
Klikałeś na niego? (niestety jest określona wielkość przesyłanych zdjęć)

olorider
12-06-2013, 23:22
Dziś kolejny dzień obserwacji, każdy wie że ciepła woda unosi sie go góry ale nie każdy wie w jakim czasie to jest - a jest to bardzo długo, podczas pracy układu, dół bufora jest cieplejszy niż góra, i tak jak dziś na dole było już 60* to na górze tylko 48.
mój.
Różnica pomiędzy zasilaniem bufora a powrotem jest 10-15* ale powtrot jest zawsze wyższy o ok 5-10* od zładu na 1/2 wysokości

Ale na pierwszym zegarze mam tylko 30, potem 1/2 wysokości mam 45 i na górze 48-50
W bufor pcham na start +20 od zastanej i wyłaczam kiedy delta spadnie do 12

A teraz bufor fabryczny 500l, weżownica rura stalowa 1" pow grzewcza 2m2, wysokośc weżownicy 70cm bez lejków itp,

i tu róznica pomiędzy zasilaniem a powrotem siega 15-20*, następuje szybszy odbiór ciepła, nastepuje tu też szybsze uwarstwienie zładu, ciepła woda jest na górze a nie na dole,

Tak mi się wydaje że w dużej mierze winny jest ty ten lej kierunkujący strugę, a mam rurę nie taką małą bo 200...

Czyli co? Teoria stożka jest do bani?

herakles
13-06-2013, 00:07
Cały czas myślę, czemu tak się moze dziać.
Gdzie dokładnie mierzysz temperaturę, może jest tak, że nie mierzysz temperatury zładu a okolice np. wężownicy solarnej. To jest mój najbardziej prawdopodobny typ.

Może ta rura wznośna jest pod sam dekiel? Ile od dekla ona jest?

adam_mk
13-06-2013, 02:06
Jest "korek" w rurze wznośnej.
Termiczny albo inny.
Inne sztuki (konstrukcje) "popełnione" przez wielu RÓŻNYCH ludzi działają DOBRZE.

Adam M.

adam_mk
13-06-2013, 02:10
Podejrzewam dziurki w rurze wznośnej robione rzadko i wiertełkiem fi 3-5...mm.
Albo...
WCALE ich tam nie ma!

Adam M.

kalio
13-06-2013, 08:00
Cały czas myślę, czemu tak się moze dziać.
Gdzie dokładnie mierzysz temperaturę, może jest tak, że nie mierzysz temperatury zładu a okolice np. wężownicy solarnej. To jest mój najbardziej prawdopodobny typ.

Może ta rura wznośna jest pod sam dekiel? Ile od dekla ona jest?

temperatura
1 zegar kl.2 90 cm od dolu
2 pt1000 150 cm
3 pt100 220cm

rura od dekla jest 25-30 cm

Podejrzewam dziurki w rurze wznośnej robione rzadko i wiertełkiem fi 3-5...mm.
Albo...
WCALE ich tam nie ma!

Adam M.

otwory 5x100mm

Jakoś na nie widziałem aby ktoś miał podpięte już solary do bufora

Teoria stożka jet tylko teorią i jak każda teoria nie musi się sprawdzić w praktyce. Może wytłumaczę to tak solary działają na podstawie różnic temperatur i tak

T1 - temperatura na wyjściu z soalru
T2 - temperatura zładu w zbiorniku

To podstawa. Na tych dwóch parametrach odbywa się główni działanie sterownika, a właściwie na podstawie różnicy tych temperatur T1-T2. I tak ustawiamy sobie delteT i stopT

deltaT - różnica temperatur przy której załączy się pompa obiegowa
stopT- różnica temperatur przy której wyłączy się pompa

Fabryczne nastawy to 15* i 5* czyli jeśli w zbiorniku mamy 30* to pompa załączy się przy 45 na solarach a wyłączy gdy na solarach temp spadnie do ok 35 - wiadomo w zbiorniku wzrośnie o te X i o ten X przesunie się krzywa.

Więc napalmy w kotle na te 45* i sprawdzimy jak się będzie ładował nasz bufor

Dla tych co powiedzą zwiększ deltaT do 30 - 40 - słońce mamy jakie mamy takie jest w początkowej fazie z tych 30 na zbiorniku to i może być delta 40 ale co jak temp wrośnie do 60 na zbiorniku pilnować kiedy znów deltę zmienić ???.

Teoria leja jest dobra i świetnie pewnie by działała z kotłem co daje dużą moc w krótkim czasie lub grzałkami a nie takimi 2 KW tylko z 15KW wtedy jest szansa że grawitacja ruszy jak ta lala

ravbc
13-06-2013, 09:06
otwory 5x100mm

A ile masz tych otworów i jak gęsto? To co obserwujesz spowodowane jest prawdopodobnie korkiem (jak to Adam określił) w tejże rurze wznośnej. Jeśli na wysokości górnego końca tej rury temperatura zładu będzie wyższa niż to co dają solary, to jedyną opcją ładowania pozostają te otwory ponacinane w rurze - powinny być na tyle duże i na tyle gęsto by umożliwić niemal normalny wypływ wody z rury wznośnej przed jej końcem. 5mm to dość mała szpara jak na wodę (bez ciśnienia), więc musiało by być tych otworów na prawdę dużo...

malachio
13-06-2013, 11:08
A ile masz tych otworów i jak gęsto? To co obserwujesz spowodowane jest prawdopodobnie korkiem (jak to Adam określił) w tejże rurze wznośnej. Jeśli na wysokości górnego końca tej rury temperatura zładu będzie wyższa niż to co dają solary, to jedyną opcją ładowania pozostają te otwory ponacinane w rurze - powinny być na tyle duże i na tyle gęsto by umożliwić niemal normalny wypływ wody z rury wznośnej przed jej końcem. 5mm to dość mała szpara jak na wodę (bez ciśnienia), więc musiało by być tych otworów na prawdę dużo...

Problem jest taki że na wszystkim w środku wytrąca się kamień, jak po roku wyjąłem moje bebechy to z otworów (ok 5mm) zostały dziurki na max 2mm, zrzygnowałem z solarów i dołożyłem wężownicę do cwu i jestem zadowolony :D Palę 2x w tygodniu (grzeję łazienki), i wody nigdy nie brakuje (bufor grzeję do 60-70'C wyżej mi się nie chce, za duże koszty w porównaniu do zysków. :D

baja0
16-06-2013, 08:49
Pomocy Lutowanie twarde stal z mosiądzem.
Zamknąłem bufor i wyszły nieszczelności na 2 wyjściach wężownic z bufora. No i zaczęła się jazda. W związku z tym że wyjście jest od spodu w dnie bufora nie mam możliwości postawienia go do góry nogami i polutowania, żeby część pracy wykonała za mnie grawitacja. Opisze co robię i koledzy powiedzcie gdzie jest błąd.
Oczyszczenie miejsca lutowania- fleksą zdzieram cały syf do błyszczącej stali i mosiądzu. Tak przygotowane miejsce wytrawiam kwasem solnym. Na stali nie robi on wrażenia mosiądz i miedź robią się takie przydymione. Zmywam kwas woda , na to topnik roztwór wodny ( wygląda to jak mokre kryształki cukru- jednolitej papki nie udało mi się uzyskać ) nie jest to boraks a jakaś specjalna mieszanka do lutów twardych.
Grzanie- Najtańszy palnik propan butan i tlen. Ustawiony na taki fajny szum. Punktowo rozgrzewam stal około 2 cm od łączenia i po uzyskaniu koloru stali jasno czerwonego zbliżam go do miejsca lutowania. Jak grzałem od razu miejsce połączenia to mosiądz potrafił się topić a lut do stali się nie kleił.
Lutowanie - grzeję. grzeję. grzeję..... zgodnie z sugestią Adama nie denerwuję się bo tak ma być. Mija 6 stanów zwątpienia , a w międzyczasie dotykam lutami miejsca połączenia i nic. W końcu stal jasno czerwona, widzę że gotuje się na wierzchu dostawiam lut i tez go podgrzewam. A ta menda leci sobie w kulki dosłownie i w przenośni. No to grzeję ją jeszcze i udało się rozlała się po stali ale tylko kawałeczek. Przesuwam więc płomień palnika w bok niech tam też idzie, no to idzie razem z tym fragmentem przed chwilą rozlanym. I tak w kółko. na koniec mam pięknego drogiego gluta na dole i osiągam stan szału :mad:.
Luty ma 3. Mosiężny łączę miedź z mosiądzem i miedzią. Najwyższa temperatura topnienia mocne połączenie, ale przy lutowaniu zdarzyło mi się stopić rurkę dobrze, że w stojaku. Srebrny Ag40 kapilarnie dobrze łączy. Ostatni kupiony w hiper super sklepie pisze że srebrowy firmy rothenb...er ( wielokropek żeby mnie moderator nie pogonił) najlepiej mi się nim lutowało bo miał najniższą temperaturę topnienia.
Proszę powiedzcie gdzie robię błąd.
Najważniejsze połączenie niestety nie może być już kapilarne chodzi mi o wykonanie obrączki wokół rurki wychodzącej z dna bufora

adam_mk
16-06-2013, 12:27
Ale walka!
:lol:

Poszukaj lutu OTULONEGO Ag45.
Oczyść kątówką miejsce lutowane.
Palnikiem rozgrzej ODROBINĘ stal i dotknij ją tym otulonym lutem - otulina spłynie na miejsce lutowane.
"Postaw" na nim kropelkę lutu (palnik na moment kierując na laskę lutu) i potem grzej stal.
Po chwili ta kropla rozleje się jak woda po jej powierzchni.
- Jesteś "w domu"!
Masz uczciwie zwilżone lutem miejsce łączenia.
Dokładasz ile trzeba tam gdzie trzeba.
Czekasz aż zastygnie (cofasz palnik) i jesteś gotów do kontroli szczelności!

Błędy?
Podejrzewam źle dobrany topnik.
Niektóre tlenki są "przeźroczyste" i to sprawia pozorną "tłustość" powierzchni i "latanie w kulki".

Adam M.

adam_mk
16-06-2013, 12:34
DOCZYTAŁEM!
Ty tam chlorki a nie tlenki masz! (ten kwach...)
A topnik nastawiony jest na tlenki...

Zrób tak, jak radzę.
Baniak do roboty połóż i jak trzeba - przetocz "na drugą stronę".

Adam M.

baja0
16-06-2013, 17:18
Wielkie dzięki Lut zamówiłem. Z ciekawości pognałem na budowę wziąłem boraks oczyściłem, posmarowałem, nagrzałem i lut z hiper sklepu rozlał się o niebo lepiej niż wcześniej. Nie idealnie ale lepiej. Na razie odpuszczę sobie aż przyjdzie Ag45. Mam co robić w "innych działach budowy" :D.

MarynioM
17-06-2013, 08:39
Wielkie dzięki Lut zamówiłem. Z ciekawości pognałem na budowę wziąłem boraks oczyściłem, posmarowałem, nagrzałem i lut z hiper sklepu rozlał się o niebo lepiej niż wcześniej. Nie idealnie ale lepiej. Na razie odpuszczę sobie aż przyjdzie Ag45. Mam co robić w "innych działach budowy" :D.

daj znać jak się uda! będę prawdopodobnie robił podobną robótkę więc jest mi to na rękę :cool:

olorider
23-06-2013, 23:46
Kalio jak tam grzanie bufora kolektorami? Coś się zmieniło, może coś poprawiłeś?

byry007
26-06-2013, 18:05
Mam pytanie odnośnie zamykania zaworem powrotu po skończeniu ładowania buforu czy zamykać też zasilanie ??czy tylko powrót ?? i czy pompka nie dostanie w de jak naładuje bufor i patrze w piec że sie wypala ale nie ma ognia wiec zamykam konin , zamykam wszystkie drzwiczki od pieca wyłączam pompkę i zakręcam powrót do pieca zaworem kulowym a na piecu jest 80 C i tak mam około dnia od palenia a po 3 -4 dnia spada na 40 dopiero czy wtedy pompka nie dostaje po du.. jak w niej stoi woda ciepła i nie pracuje ??

kalio
26-06-2013, 21:33
Kalio jak tam grzanie bufora kolektorami? Coś się zmieniło, może coś poprawiłeś?

A więc tak bufor się ładuje jak jest słońce, w nocy zład się układa i w dzień na nowo się ładuje.
Fizyka nie pozwala wodzie gnać rurą ku górze no chyba, że załączę obieg na kocioł to i więcej słonecznych kilowatów wejdzie, ale w tedy też są wieksze straty i pompa swoje bierze


Mam pytanie odnośnie zamykania zaworem powrotu po skończeniu ładowania buforu czy zamykać też zasilanie ??czy tylko powrót ?? i czy pompka nie dostanie w de jak naładuje bufor i patrze w piec że sie wypala ale nie ma ognia wiec zamykam konin , zamykam wszystkie drzwiczki od pieca wyłączam pompkę i zakręcam powrót do pieca zaworem kulowym a na piecu jest 80 C i tak mam około dnia od palenia a po 3 -4 dnia spada na 40 dopiero czy wtedy pompka nie dostaje po du.. jak w niej stoi woda ciepła i nie pracuje ??

Jeśli chodzi Ci tylko o pomknę to w dupę nie dostanie jak ją wyłączysz z prądu lub nie będzie pracować.

Herbatniczek
27-06-2013, 22:17
Tak sie zastanawiałem nad ładowaniem bufora solarem i naszło mnie trochę wątpliwości więc się nimi dzielę bo może ktoś to już wymyślił i niepotrzebnie się głowię :)

Załóżmy ze stożek działa prawidłowo i zład slicznie się układa. Mamy bufor duży o temperaturze na górze i na dole 20C. Termometr do sterownika solarnego zamocowany jest na dole bufora a sterownik ustawiony na różnicę temperatur 15C. Jeśli teraz zaczniemy ładować bufor to z kolektorów popłynie glikol 35C i nagrzeje nam górę do max 35C a na dole nadal będzie 20C bo bufor jest bardzo duży :) Rozwiązaniem może być umieszczenie termometru u góry bufora i wtedy gdy nagrzeje się on do 35C to będzie ładowany solarem juz z temperatury 50C ale wtedy znów nie będzie nam ładował bufora przy słabszym słoneczku a mógłby.

Trochę zagmatwane, ale mam nadzieję że zrozumiałe a moje pytanie :
Jak to ugryźć ? Gdzie dac termometr ?

MarynioM
28-06-2013, 08:15
Termometru czy czujnika temperatury?

Herbatniczek
28-06-2013, 09:18
Zwał jak zwał. Chodzi o element wejsciowy regulatora solarnego według którego decyduje on o tym z jaką prędkością ma działać pompa.

kalio
28-06-2013, 09:31
To jest właśnie to o czym pisze, nim złąd Ci się przesunie to na dole będziesz miał 35 a u góry 20

malachio
28-06-2013, 09:51
To jest właśnie to o czym pisze, nim złąd Ci się przesunie to na dole będziesz miał 35 a u góry 20

Czyli trzeba by albo przeprowadzić dokładne badania dotyczące wielkości/kształtu wężownicy i stożka oraz rury wznośnej z otworami, albo zrobić dwie wężownice góra i dół i przy zimnym buforze ciepełko z solarów leci najpierw górną wężownicą a potem dolną. Gdy zaś górę bufora mamy rozgrzaną do np 70'C, a na dole 30'C i słoneczko słabo grzeje to wtedy górna wężownica jest odcinana zaworem 3d i glikol leci tylko przez dolną wężownicę.
Do sterowania zaworem musi być sterownik, który może służyć do ładowania dwóch zbiorników.
Rozwiązanie droższe (dwie wężownice i zaawansowany sterownik), ale chyba pewniejsze jeśli chodzi o wykorzystanie ciepła z solarów.

Herbatniczek
28-06-2013, 10:20
Czyli wynik taki ? :
1.gdy stożek nie działa to termometr na dole bo tam się nagrzewa a w nocy się ułoży.
2.gdy stożek działa lub nie wiadomo to dwie wężownice .....tu jest problem.

Może zatem lepiej nie robić stożka ? U góry just jest wężownica CWU i będzie klopot zmieścic tam następna do solara :(
Może przypadiem kalio ma najepiej działający bufor pod względem solara bo nie działa stożek ?

adam_mk
28-06-2013, 11:01
Załączyć solara.
Złapać (delikatnie) łapą za rurki do niego prowadzące.
Wszystko jest jasne...

Adam M.

Herbatniczek
28-06-2013, 11:02
dla mnie nic nie jest jasne - jak zimne to nic nie wiadomo, jak letnie to tez nic nie wiadomo i jak gorace to tez nic nie wiadomo...przynajmniej w temacie o ktorym mialem ochote porozmawiac.

adam_mk
28-06-2013, 11:12
No to trzeba usiąść i... pomyśleć.
Wtedy stanie się jaśniejsze.

Adam M.

Herbatniczek
28-06-2013, 11:26
toż siedze i myśle. Jeśli wiesz to może sie podziel wiedza ?
Ja na razie wymyśliłem, że wężownica do solara taka jak w propozycji jest do kitu. Trzeba albo zrobić dwie (jak padla propozycja) albo jedną ale taką co zaczyna się u gory bufora a kończy na dole.

MarynioM
28-06-2013, 11:47
Z tego co zrozumiałem chcesz mieć bufor grzany tylko i wyłącznie solarem? Jeżeli tak to po co komplikować sobie życie i po prostu ładować dolaną wężownicę i górną jednocześnie. Czujnik na górze i pozamiatane. Żadnych 3-drogówegek i innych elementów. Z doświadczenia wiem że takie rzeźbienie źle się kończy. Jeżeli jedna będziesz bufor ładował jakimś innym źródłem (np. Kominkiem). To wystarczy dolna wężownica i czujnik w środku...

Herbatniczek
28-06-2013, 12:39
zrodla maja byc 4 : kominek, kociol, grzalka, solar.

Jesli dam czujnik w srodku to wedlug mnie (bufor 3.5m3) nagrzeje wode do niecalych 40C zakladajac kolektory o mocy maksymalnej 4.5kW czyli np 3 plaskie lub 2 rurowe. No chyba, ze dam ich wiecej i wtedy nagrzeje mi 3/4 bufora.
Moze jakis inteligentniejszy sterownik ?
niech np mierzy 2 temperatury : na gorze i na dole bufora (no i oczywiscie na solarze).
wlacza sie gdy temp na solarze wieksza od dolu bufora o 10C ale na minimalnej predkosci i predkosc zwieksza dopiero wtedy gdy temperatura na solarze wieksza o 10C niz na gorze bufora.

Ale takich nie ma i trzeba bedzie rzezbic samemu :(

MarynioM
28-06-2013, 14:41
Powiem ci tak w standardzie serowniki solarne działają tak: Poprzez różnice temperatur między kolektorem a podgrzewaczem/buforem czy jak chcesz zbiornikiem (oczywiście temp. na kolektorze musi być wyższa) regulator włącza pompę solarną. Wyłączy gdy znów różnica spadnie do wskazanej lub gdy solar dobije zbiornik do temp. wskazanej. Sterowniki posiadają również funkcję zrzutu nadmiaru ciepła z kolektora do bufora. Co ci to daje? Np. Nastawioną masz temperaturę 45C w środku bufora - solar dobija do niej i system się wyłącza. Nie ma odbioru więc temperatura na kolektorze rośnie i tu właśnie zaczyna działać w/w funkcja. Kolektor osiąga 100-120C (nastawa która jest zmienialna) i włącza pompę solarną awaryjnie. Regulator będzie ładował zbiornik do 85-90C stopni. Wiec nie masz co się obawiać a poprzez konwekcję temperatura w górze będzie na pewno odpowiednia:)

Rozwiązanie drugie:
Automatyki również posiadają możliwość przeładowywania podgrzewaczy. Dokupujesz zawór 3-drogowy solarny i gdy "pierwszy podgrzewacz" (u ciebie dół bufora mierzony czujnikiem T2) osiągnie temperaturę, przełączy zawór 3-drogowy na drugą wężownicę i będzie ładował "drugi podgrzewacz" (u ciebie góra bufora mierzona czujnikiem T3)

adam_mk
28-06-2013, 15:41
Dobrze by było zdobyć z jakiegoś złomu stary PRZEPŁYWOWY podgrzewacz do wody.
Należałoby go wybebeszyć i dostać się do rurek i grzałki.
OBEJRZEĆ je uważnie.
Jak komu dalej nie trafia - zmierzyć długość tego elementu...

Znajdziecie tam rurkę wodną, do której jest przytulona grzałka elektryczna.
Zależnie od modelu, ten element ma od 20 do 40cm długości.

Stożek solarny (wężowniczka) ma zwykle 25mb i jest zanurzona w zimnej wodzie a nie przytulona do niej fragmentem ścianki.
Zdolność do przekazywania ciepła ma zdecydowanie lepszą jak ten element z przepływówki elektrycznej.
A elektryczne przepływówki działają...
- To o czym Wy tu piszecie?
Mniemanie czy efekty realnych pomiarów?

Adam M.

Herbatniczek
28-06-2013, 17:19
Powiem ci tak w standardzie serowniki ...... Nie ma odbioru więc temperatura na kolektorze rośnie i tu właśnie zaczyna działać w/w funkcja. Kolektor osiąga 100-120C (nastawa która jest zmienialna) i włącza pompę solarną awaryjnie. Regulator będzie ładował zbiornik do 85-90C stopni. Wiec nie masz co się obawiać a poprzez konwekcję temperatura w górze będzie na pewno odpowiednia:)

Rozwiązanie drugie:
Automatyki również posiadają możliwość przeładowywania podgrzewaczy. Dokupujesz zawór 3-drogowy solarny i gdy "pierwszy podgrzewacz" (u ciebie dół bufora mierzony czujnikiem T2) osiągnie temperaturę, przełączy zawór 3-drogowy na drugą wężownicę i będzie ładował "drugi podgrzewacz" (u ciebie góra bufora mierzona czujnikiem T3)

Niby OK, ale :
ad rozwiazanie 1) Powstana duze straty na rurkach doprowadzajacych w ktorych zamiast 60C poleci 100C. Zreszta 3 kolektory i tak nie napelnia bufora 3.5 m3....a strat to wole nie liczyc (25mb rurek razy 2 bo w obie strony a dobre rurki z dobrym ociepleniem to przy 25mb daje 5W/K czyli dla dT=80C wychodzi 400W strat na samej cieplej a przy potrzebnym 60C wychodzi strat 2 razy mniej wiec jest o co walczyc) :(

ad rozwiazanie 2 ) zakladajac ze stozek dziala to dol sie nigdy nie nagrzeje (a dokladniej nagrzeje ale po co najmniej 2 tygodniach bez odbioru ) :( a gdy nie dziala to po co kombinowac ? wywalic i czekac na ulozenie zladu w nocy. wszak bufor ma taka pojemnosc ze usredni pobor z parunastu dni.

W sumie to ja caly czas zadaje pytanie : jak ladowac bufor z dzialajacym stozkiem i tego rozgrysc nie potrafie za pomoca standardowych elementow dostepnych w sklepie.

Herbatniczek
28-06-2013, 17:24
Dobrze by było zdobyć z jakiegoś złomu stary PRZEPŁYWOWY podgrzewacz do wody.
....
Mniemanie czy efekty realnych pomiarów?

Adam M.

Ano niestety tylko mniemanie ale to nic zlego ze zadajemy sobie pytania. To zawsze wychodzi na dobre.
Z tego co napisales rozumiem, ze trzeba termometr dac blizej wezownicy i moze nawet z rurka wodna ktora sie bedzie nagrzewac i spowoduje sztuczny wzrost temperatury (sztuczny znaczy ze na dole bufora jest duzo zimniej ale termometr pokaze wiecej) a ten sztuczny wzrost przelozy sie na ladowanie bufora wyzej ?

Jesli nie to opisz dokladniej bo ja to tak skapowalem.

Ambde
28-06-2013, 19:56
Zastosujesz 2 x 25mb fi 22 to masz full-wypas.


Planuje zrobić 2x25mb fi18 i się tak zastanawiam jakiej średnicy zrobić wejście/wyjście do takiej wężownicy. Fi 22 to trochę za mało. Znowu fi 28 to za dużo. Macie jakieś sugestie?

tatanka
28-06-2013, 22:23
Kiedys dalem rozwiazanie jak wpuszczac i pobierac wode do bufora bez lejkow i innych takich wynalazkow dokladnie w miejscu o danej temp.

adam_mk
29-06-2013, 17:32
Łapy opadają....

Zalecam:
Wizyta w aptece.
Zakup "kali do płukania gardła"
(to malutkie tabletki nadmanganianu potasu KMnO4 )
Zagotowanie wody (w czymkolwiek)
Bierzemy cienkościenną szklankę. Przeźroczystą!
Mleczne i barwione odpadają...
Wlewamy wrzątek do szklanki
Wzywamy CAŁĄ rodzinę, znajomych, przyjaciół i sadzamy wokół tej szklanki.
(Nauki nigdy za wiele a w Unijnej szkole przecież TEGO nie pokazują, bo zbyt niebezpieczne!)
A niech mają! Niech im w pamięć zapadnie bo szlag jeden wie czy i kiedy będą bufor budowali...
CENTRALNIE wrzucamy do szklanki jedną tabletkę.
OBSERWUJEMY EFEKTY.

Potem już nie wypisujemy mniemań, bo po prostu WIEMY co się tam dzieje.
:lol:

Adam M.

adam_mk
29-06-2013, 17:37
Ambde

Hotel budujesz?

Adam M.

herakles
30-06-2013, 13:08
Łapy opadają....

Zalecam:
Wizyta w aptece.
Zakup "kali do płukania gardła"
(to malutkie tabletki nadmanganianu potasu KMnO4 )
Zagotowanie wody (w czymkolwiek)
Bierzemy cienkościenną szklankę. Przeźroczystą!
Mleczne i barwione odpadają...
Wlewamy wrzątek do szklanki
Wzywamy CAŁĄ rodzinę, znajomych, przyjaciół i sadzamy wokół tej szklanki.
(Nauki nigdy za wiele a w Unijnej szkole przecież TEGO nie pokazują, bo zbyt niebezpieczne!)
A niech mają! Niech im w pamięć zapadnie bo szlag jeden wie czy i kiedy będą bufor budowali...
CENTRALNIE wrzucamy do szklanki jedną tabletkę.
OBSERWUJEMY EFEKTY.

Potem już nie wypisujemy mniemań, bo po prostu WIEMY co się tam dzieje.
:lol:

Adam M.

Proponuję dwie szklanki. W jednej wsponiany wrzątek, a w drugiej wodę z zimnego kranu.

adam_mk
30-06-2013, 13:33
No, to po takim doświadczeniu uzupełniającym, to forum można zamknąć, bo sami eksperci będą!
:lol:

Adam M.

Herbatniczek
30-06-2013, 19:33
oj adam ;/ lebski facet jestes ale czasem kompletnie niereformowalny...ale wolno ci tylko ze szkoda ze tak jest :(
Pytania o sposob zasilania solarami nie padaly, nikt sie tym nie zainteresowal jak do tej pory zatem zakladam, ze nie jest to "zmeczenie materialem" ale ucieczka od pytania na ktore nie znasz odpowiedzi.
PO CO UCIEKAC ? powiedz nie wiem i juz. Nie musisz wszystkiego wiedziec. Moim zdaniem zasilanie bufora solarami warte jest rozwazenia a ty w ten sposob ucinasz temat zamiast posluchac co inni mowia. Moze ktos cos ciekawego wymysli ? Moze okaze sie ze solary do bufora sie nie nadaja albo ze sa idealne ale tylko wtedy gdy costam sie zrobi...
To, ze nie mam wynikow eksperymentalnych co do bufora zasilanego solarami w zaden sposob nie przeszkadza analizowac problemu teoretycznie i gdzies mam to ze ty myslisz inaczej. Wiem ze taka jest prawda i juz. Nalezy myslec i kombinowac a nie zabetonowac sie na maxa :p

a tak na marginesie to eksperyment ktory sugerujesz jest zenada na maxa, nic nie wyjasnia i nic nie wnosi przy zalozeniu, ze ktos ma wyksztalcenie co najmniej srednie a takie ma 90% ludzi czytajacych to forum.....zatem wez i sie opanuj i traktuj ludzi z szacunkiem gdyz inaczej przestana ciebie szanowac.

Ambde
30-06-2013, 23:03
Hotel budujesz?

Na szczęście nie. Mam taką rurę to taką chciałbym wmontować. Na złom trochę szkoda wyrzucać jak już jest. Tylko nie mam pojęcia jaką średnicę rury zastosować do zasilenia takiej wężownicy?

Małżonka mająca jakieś tam akademickie pojęcie o wymianie ciepła itp. sprawach pochyliła się wieczoru pewnego nad kartką papieru i zaczęła liczyć. Zeszło się jej cały wieczór gdyż takich prostych rzeczy to na ćwiczeniach nie liczyli :). Nie mniej jednak z jej teoretycznych, uproszczonych (bo np. nie wiadomo jak szybko będzie odpływać schłodzona woda i jeszcze parę innych rzeczy) wyliczeń wyszło że dla przepływu rzędu 12l/75s wystarczyło by 16m rury fi18 zanurzonej w wodzie o temperaturze 50C. Teoretycznie. Praktyk dorzucił by jeszcze z 10m rury dla pewności. Ja wrzucam to co mam.

adam_mk
30-06-2013, 23:27
Mam jasność.
Nie zaszkodzi, a lepsze od innych - bo jest!
:lol:

Herbatniczek

Tak około 452 strony temu opisałem jak działa bufor.
Także, że da się go tak zmodyfikować, aby jednocześnie był akumulatorem.
Rozważania natury gradientów, powierzchni, szybkości działania toczone były tak do 400 strony wstecz.
Przez 452 strony wątku rozwiewam wątpliwości i podpowiadam rozwiązania trudności technicznych a Ty zarzucasz mi teraz niewiedzę?
:lol2:
Nie czytałeś i stąd Twoje wnioski.
A wiesz, że ten stożek nadaje się jako skraplacz pompy ciepła powietrze-woda?
A wiesz, że świetnie sobie radzi jako wymiennik glikolowy w układzie pompy powietrze - glikol - woda?
Też było.

Weź się leniu do czytania i myślenia a nie zarzucaj twórcy tej konstrukcji niewiedzy!
:lol2::lol2::lol2:

Adam M.

adam_mk
30-06-2013, 23:37
Coś jeszcze..
ILE takich zbudowałeś?
ILE takich/podobnych uruchomiłeś?
ILE kotłowni z takimi baniakami, kotłami gazowymi i stałopalnymi i grzałkami w nocnym prądzie i wsparciem solarnym zaprojektowałeś, zbudowałeś i uruchomiłeś?

Bo mnie już się trochę rachuba myli...sporo tego było.

Zrób jakie kwalifikacje i poprowadź jaki węzeł cieplny przez parę latek to zamiast wątpliwości i mniemań będziesz miał pewność i doświadczenie!
Ja - mam! :lol2:

Adam M.

adam_mk
30-06-2013, 23:39
Zrobiłeś to doświadczenie z wodą szklanką i nadmanganianem czy mniemasz na bazie wyobraźni?

Adam M.

Qter
30-06-2013, 23:56
Hej,

Grzeje bufor obecnie solarami. W zależności od pogody mam od kilku do trzydziestu-kilku kWh na dobę z około 10m2 solarów. Czujnik, który załącza solary znajduje się mniej więcej na wysokości końca wężownicy "solarnej". Dobrałem dość eksperymentalnie. Obecnie na dole bufora mam około 40C a na górze w okolicach 70C. Bufor jakieś 1t H20. Jak nie ma słońca to nie ma tragedii - piec gazowy się nie załącza - akumulacja ciepła w buforze jest wystarczająca na jakieś 2-3 dni (w zależności od wielu czynników oczywiście). Aha, sporo ciepła moim zdaniem pożera cyrkulacja CWU ale z mojego pkt. widzenia taniej jest nią włączać rano niż spuszczać kilkanaście ltr. wody do ścieku (1m3 to 12 PLN, energia ładyjąca bufor znacznie taniej łącznie z cyrkulacją).

PZDR

Qter

Herbatniczek
01-07-2013, 08:05
Qter - powiedz jak ci sie zmienia temperatura na dole podczas ladaowania bufora i na jaka roznice temperatur masz ustawiony sterownik solarow. To nam duzo wyjasni :)

Adam - nie znalazlem takich rozwazan i dlatego sie wsciekam ze nic nadal nie chcesz powiedziec...ale przeczytam jeszcze raz watek tylko ze zajmie mi to pare dni :( eksperymentu nie bede robil bo byly w szkole i wiem co sie bedzie dzialo.

MarynioM
01-07-2013, 09:18
@Qter
Kup sobie programator czasowy do cyrkulacji (zobaczyć go możesz TU (http://www.plantagarden.pl/akcesoria/699-programator-czasowy-wlacznik-wylacznik-timer.html)) Nie będziesz musiał włączać i wyłączać ręcznie. Zapobiegnie ci to niepotrzebnej pracy systemu i wychładzania go...

adam_mk
01-07-2013, 10:48
Pytaj o konkrety.
Ciągle nie mogę zrozumieć czego nie wiesz.

To bufor z warstwowym rozkładem temperatur.
Konwekcja w nim jest kierowana/wspomagana działaniem CWU czy solara.
Wężownica solarna połyka całe kilowaty piku mocy.
Skutecznie i w wielu miejscach.
Czytałem tu o JEDNYM baniaku, gdzie chyba niedopatrzono konstrukcji, bo ciepło solarka wylewało się dolnym brzegiem lejka.
Pracuje tak, że po 20 minutach nasłonecznienia solarka myjesz ręce w ciepłej wodzie.
Więcej nie bo mało zgromadzi w takim czasie, ale masz to dostępne natychmiast.
MUSISZ wiedzieć co do jednego wata to załóż na niego ciepłomierz.

Adam M.

Qter
01-07-2013, 11:26
@Qter
Kup sobie programator czasowy do cyrkulacji (zobaczyć go możesz TU (http://www.plantagarden.pl/akcesoria/699-programator-czasowy-wlacznik-wylacznik-timer.html)) Nie będziesz musiał włączać i wyłączać ręcznie. Zapobiegnie ci to niepotrzebnej pracy systemu i wychładzania go...

włącza mi to sterownik właśnie - rano pomiedzy 5 a 8 a potem wieczorem miedzy 19 a 21...

PZDR

Qter

Qter
01-07-2013, 11:29
Qter - powiedz jak ci sie zmienia temperatura na dole podczas ladaowania bufora i na jaka roznice temperatur masz ustawiony sterownik solarow. To nam duzo wyjasni :)


na dole mam około 38C a na górze około 60C np rano

potem wieczorem na dole mam jakies 41C a na górze około 70C

w zależności od promieniowania ;)

u mnie pompka od solarów włącza się gdy róznica temperatur pomiedzy solarami a baniakiem wynosi bodajże 10C a wyłącza jak spada do chyba 4C - musze sprawdzić bo nie pamiętam...

wieczorem przeedytuje post jak będe w dou

PZDR

Qter

herakles
01-07-2013, 11:31
Dlaczego nie sprzęgacie cyrkulacji ze światłem w łazience? Zapalając światło włączasz pompę.

adam_mk
01-07-2013, 11:40
Dlaczego zamiast cyrkulacji budujecie "wór bez dna"?
A potem - całą fabrykę do niego?

Adam M.

herakles
01-07-2013, 11:49
Dlaczego zamiast cyrkulacji budujecie "wór bez dna"?
A potem - całą fabrykę do niego?

Adam M.

Masz na myśli prawidłowe ocieplenie tych rurek?

Herbatniczek
01-07-2013, 11:54
na dole mam około 38C a na górze około 60C np rano

potem wieczorem na dole mam jakies 41C a na górze około 70C

w zależności od promieniowania ;)

u mnie pompka od solarów włącza się gdy róznica temperatur pomiedzy solarami a baniakiem wynosi bodajże 10C a wyłącza jak spada do chyba 4C - musze sprawdzić bo nie pamiętam...

wieczorem przeedytuje post jak będe w dou

PZDR

Qter

Dzieki serdeczne :) Mam jednak pytanie (prosze nie bic bo nie mam doswiadczenia w temacie solarow ale chce zrozumiec) : skad na gorze bufora bieze sie temperatura wyzsza niz pobierana z kolektorow. Bo jesli na dole jest termometr i wskazuje na max 41C a sterownik ustawiony na +10C to oznacza, ze wlacza pompe gdy kolektor ma 51C. Powinien wiec ladowac do 51C a nie do 70C....skad sie to bierze ? znaczy skad ta temperatura 70C. Musza byc jakies momenty gdy na solarze jest wiecej ale kiedy one sie pojawiaja i dlaczego ? pompka nie daje rady i temperatura wzrasta ? czy jakie licho :(

adam_mk
01-07-2013, 12:21
Znajdź sobie jaki solarek i DELIKATNIE dotknij gorącej rurki.
Bywa, ze ma nawet 120stC.
Zwykle - koło setki...

Wróć do początku wątku i poczytaj SKĄD na górze BUFORA bierze się ciepło solarne.
Sterownik, jak napisano, mierzy pomiędzy ciepłą rurką solara a buforem.
Bufor bierze WSZYSTKO, co solar daje, bo jest... BUFOREM.

Adam M.

Herbatniczek
01-07-2013, 12:37
Moze zatem nie rozumiem jak dzialaja w rzeczywistosci takie sterowniki solarne. Czy pompka jak sie wlaczy to pracuje caly czas ale powolutku ? czy tez wlacza sie i wylacza. No bo jesli caly czas pracuje to przeciez solar nie nagrzeje sie wyzej ? chyba ze ja gdzies robie podstawowy blad w obliczeniach...czyli

zakladam ze przeplyw jest na poziomie nominalnym Vn=100l/godz (wzialem dane dla KS200SP) Cw glikolu to okolo 3,26kJ/l*K zatem dla roznicy temperatur dT=15C otrzymujemy na jedna godzine E = Vn*Cw*dT = 4875kJ = 48750000Ws = 1354Wh. Maksymalna moc takiego kolektora to 1,4kW (i to tylko przy maksymalnym naslonecznieniu) zatem wydaje sie iz on nie potrafi nagrzac przy predkosci pracy pompy 100l/h glikolu powyzej 15C. Predkosc musi ulec znacznemu obnizeniu ale w katalogu podawana jest predkosc minimalna 70l/godz a wtedy uzyskamy maksymalne dT=22C.

Wytlumaczcie mi jak laikowi/glupkowi (do wyboru byle skutecznie) skad ta wysoka temperatura i jaki jest wtedy przeplyw glikolu.

adam_mk
01-07-2013, 12:50
Jest panel.
Panel ma "górę" i "dół".
Góra nasłonecznionego panela jest cieplejsza jak dół...
Są termometry.
Kilka (w zależności od sposobu sterowania)
Jest pompka.
Pompka stoi! Panel się grzeje...
Jeden z termometrów zauważa, że robi się ciepło.
Inny sprawdza stan baniaka.
Sterownik liczy deltę i patrzy co mu ustawiono.
Jak warunek "zostanie spełniony" to rusza pompka...
Na określony czas...
Do momentu wychłodzenia miejsca montażu termometru..
Potem pompka staje a cykl się powtarza.

Albo...
Mądre sterowniki modulują przepływ licząc maksimum mocy pobieranej.
Tyle, że ludzie tego "nie lubią"...
Bo?
Bo w dupie mają moc!
Chcą mieć CIEPŁO!!!
(o skuteczność im chodzi a nie o sprawność)

To - tak w skrócie.

Adam M.

adam_mk
01-07-2013, 12:56
Inaczej!

Gadaliśmy o fotowoltaice... śledzeniu punktu mocy maksymalnej...
Tu jest inaczej!
Start-stopowo.

Adam M.

Herbatniczek
01-07-2013, 13:05
Jesli zatem start jest ustawiony na 10C ponad a w buforze jest 41C to glikol nagrzeje sie do max 51C ?
jesli tak no to 100C tam nigdy nie zobaczysz. Ty mowisz ze jest. Mowisz z doswiadczenia zatem pewnie tak jest ale ja pytam dlaczego ?
Jesli dziala jak piszesz to NIE MOZE tam byc wiecej jak 51....skad sie bierze te 100 ?

MarynioM
01-07-2013, 13:25
Moze zatem nie rozumiem jak dzialaja w rzeczywistosci takie sterowniki solarne. Czy pompka jak sie wlaczy to pracuje caly czas ale powolutku ? czy tez wlacza sie i wylacza. No bo jesli caly czas pracuje to przeciez solar nie nagrzeje sie wyzej ? chyba ze ja gdzies robie podstawowy blad w obliczeniach...czyli

zakladam ze przeplyw jest na poziomie nominalnym Vn=100l/godz (wzialem dane dla KS200SP) Cw glikolu to okolo 3,26kJ/l*K zatem dla roznicy temperatur dT=15C otrzymujemy na jedna godzine E = Vn*Cw*dT = 4875kJ = 48750000Ws = 1354Wh. Maksymalna moc takiego kolektora to 1,4kW (i to tylko przy maksymalnym naslonecznieniu) zatem wydaje sie iz on nie potrafi nagrzac przy predkosci pracy pompy 100l/h glikolu powyzej 15C. Predkosc musi ulec znacznemu obnizeniu ale w katalogu podawana jest predkosc minimalna 70l/godz a wtedy uzyskamy maksymalne dT=22C.

Wytlumaczcie mi jak laikowi/glupkowi (do wyboru byle skutecznie) skad ta wysoka temperatura i jaki jest wtedy przeplyw glikolu.

Po co tyle pisania - w górze cieplej bo ładuje dodatkowe źródło ciepła abyś zawsze miał ciepłą wodę:)

Herbatniczek
01-07-2013, 13:31
Tylko ze jesli ladujesz zrodlem o temperaturze 51C to u gory nie bedzie cieplej jak 51. Cieplo idzie do gory konwekcyjnie ale medium musi najpierw uzyskac odpowiednia temperature.
Moim zdaniem pytanie jest jasne i proste ale gdzies tkwi haczyk bo praktycznie to dziala ale ja chce zrozumiec dlaczego. Po prostu nie wystarcza mi wiedza typu : zrob tak to bedzie tak. Wedlug mnie jest to zachowanie typu : malpka widzi malpka zrobi...ja chce najnormalniej zrozumiec dlaczego.

adam_mk
01-07-2013, 13:40
Muszę lecieć do roboty.
Wieczorem napiszę obszerniej.

Zauważ, że przepływem ciepła rządzi gradient temperatur.
Bufor kumuluje porcje ciepła dostarczane przez solar.
Ciepła rurka jest coraz cieplejsza.
Zimna też.
Delta jest stała a temperatura zładu ciągle pnie się do góry.
WIECZOREM, PO SŁONECZNYM DNIU, W SŁONECZNYM TYGODNIU masz pod szczytem naprawdę ciepło!

Jak baniaczek ma symboliczne 200 litrów (co często polecają) szybko dochodzi do jego prawie zagotowania.
Wtedy panel przechodzi w stan stagnacji na dachu (wytrzyma albo nie) i radośnie bulgoce na dachu puszczając chmurki...
Albo...
Urządzasz ciepła kąpiel szczurkom w kanalizacji spuszczając zawartość baniaczka w kanalizę.
(Jeden ze sposobów zabezpieczenia - zrzut ciepła)

Adam M.

Herbatniczek
01-07-2013, 13:48
Wszystko by bylo ok ale :
ciepla rurka nagrzeje sie tylko na tyle ile sterownik pozwoli a on mierzy dol bufora. Dlatego zadalem pytanie o temperature dolu bufora podczas ladowania.
Jesli tam jest max 41C to ciepla rurka z solara nie jest coraz to cieplejsza lecz ma zawsze max 51C....tu jest problem a nie w tym ze jesli ma wyzsza temperature to nagrzeje.
Jesli osiagnie temperature np 70C to nagrzeje...to jest oczywiste.
Niestety nie jest oczywiste dlaczego ma miec taka temperature skoro sterownik wlacza pompe gdy tylko zobaczy tam 51....wtedy temperatura na rurce cieplej solara nigdy nie bedzie miala temp powyzej 51C.

gdybysmy mieli maly zasobnik ktory sie rozgrzewa to tak, dzialalo by tak jak piszesz ale u nas musiala by zajsc sytuacja gdy na dole bufora robi sie coraz cieplej albo sterownik musi byc bardziej inteligentny albo musi byc inny pomiar temperatury zbiornika albo jeszcze cos innego...ale co ?

adam_mk
01-07-2013, 14:02
O rany!

Trochę większy baniaczek - i już nic nie wiadomo a fizyka klęka...

Wszystko jest tak, jak w mniejszym, tylko WOLNIEJ...

Adam M.

Herbatniczek
01-07-2013, 14:14
zadawalem pytanie o temperature - zatem nie ma wolniej. na dole bufora mamy max 41 gdyby byl maly baniaczek to na dole by moglo wzrosnac do 60 i dzialalo by jak trza.
No chyba ze dol bufora nagrzewa sie wyzej....dlatego te pytania.
Do ilu nagrzewa sie dol bufora podczas ladowania solarem ?
Fizyka nie kleka ale wartosci sa po prostu inne.
Inaczej chamuje Ford K a inaczej lokomotywa przy czym inaczej = na innej odleglosci mimo ze te same prawa fizyki tym zadza.
My tu czas mamy ograniczony do 1 dnia a ladowanie bufora w calosci znacznie przekracza jeden dzien.
No chyba ze zalozymy iz bufor ladowany solarem bedzie mial 70 u gory dopiero wtedy gdy nagrzeje sie calosc i na dole bedzie co najmniej 60C

w kazdym badz razie jedno jest pewne ze jesli na solarze nie wystapi temperatura powyzej 70C to gora sie do 70 nie nagrzeje chocby nie wiem co.
Jesli to jest pewne to dlaczego na solarze wystepuje temp powyzej 70 gdy regulator na to nie pozwala ?
a moze regulator dziala inaczej ?

gentoonx
01-07-2013, 14:29
regulator pozwala i na 100 i na 110, taka funkcja zabezpieczenia, dopóki w zbiorniku/buforze nie dojdzie temp do 90stC.

ściągnij se jaką instrukcje regulatora z netu, poczytaj i nie płacz :)

Herbatniczek
01-07-2013, 15:01
zgadza sie. czytalem o takiej funkcji ale ona dziala dopiero po osiagnieciu temperatury zadanej i jest jakby zabezpieczeniem kolektora.....zatem temperatura zadana to 40C ? bo dopiero wtedy sie wlaczy ?

Nic tu nie ma do plakania. Ja nad tym nie placze ja chce zrozumiec. Prawa fizyki sa jakie sa i chcialbym aby ktos to wyjasnil na podstawie praw fizyki. Dlaczego ? bo uwazam, ze jest to bardzo pouczajace i przyda sie nie raz i mi i wam aczkolwiek zalezy mi duzo bardziej na tym mi :D

herakles
01-07-2013, 16:25
Ale jak ustawisz 51 to co przy 52 się wyłączy? NIE! przy 51 się włączy i przy 70 też będzie włączony! I przy 80 też i przy 82 też....... Chodzi o to, że to co wróci z bufora nie schłodzi cudownie wsyztskiego do 49*C i się wyłączy, bo słońce daje dość mocno, 1,4kW/m2 a solarki wodne mają sprawność dość dobrą.

Herbatniczek
01-07-2013, 23:36
oj herakles.

juz doszedlem do tego jak to dziala ale nie tak jak ty mowisz.
teraz zachowam sie jak adam i powiem ze : policz ile energi odprowadzi glikol przy przeplywie np 200l/godz....zadna temperatura nie wzrosnie !
Problem jest w miejscu ktore wsszyscy olewacie.....podchodzicie jak malpki analizujac tylko praktyke.
Jestem na tyle zirytowany tematem , ze po prostu nie powiem dlaczego...inni nie mowia to dlaczego ja mam mowic ?

MYLISZ sie....i zrob se jakies glupie doswiadczenie z nadmanganianem bo i tak ci nic nie powiem....normalnie szlag mnie trafia gdy widze czasem wasza ignorancje dla wiedzy....a ze jestem po wieczorze z przyjaciolmi to mam wasze zdanie gdzies...i nawet nie wiem czy czasem nie warto zapomniec o tym forum....bo tu albo niedouczeni albo zadufani. Jaksa MASAKRA normalnie ;/

adam_mk
02-07-2013, 00:37
I my Ciebie też kochamy!
:)

Adam M.

Rotan
02-07-2013, 03:00
oj herakles.
i nawet nie wiem czy czasem nie warto zapomniec o tym forum....bo tu albo niedouczeni albo zadufani. Jaksa MASAKRA normalnie ;/

Dodałbym jeszcze trolli, schizo, naganiaczy i jeszcze kilka innych typów.
Ale na temat adama mam wyrobione zdanie (pozytywne oczywiście) i radzę z nim rozmawiać na privie. Na forum dość ciężko się z nim polemizuje.

herakles
02-07-2013, 09:31
normalnie szlag mnie trafia gdy widze czasem wasza ignorancje dla wiedzy....a ze jestem po wieczorze z przyjaciolmi to mam wasze zdanie gdzies...i nawet nie wiem czy czasem nie warto zapomniec o tym forum....bo tu albo niedouczeni albo zadufani. Jaksa MASAKRA normalnie ;/

BUUUHAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAAAAA :lol2: :lol2: :lol2:

bajcik
02-07-2013, 09:38
Jestem na tyle zirytowany tematem , ze po prostu nie powiem dlaczego...inni nie mowia to dlaczego ja mam mowic ?

bo wiesz :)


MYLISZ sie....i zrob se jakies glupie doswiadczenie z nadmanganianem bo i tak ci nic nie powiem....normalnie szlag mnie trafia gdy widze czasem wasza ignorancje dla wiedzy....a ze jestem po wieczorze z przyjaciolmi to mam wasze zdanie gdzies...i nawet nie wiem czy czasem nie warto zapomniec o tym forum....bo tu albo niedouczeni albo zadufani. Jaksa MASAKRA normalnie ;/

adam_mk podobno kiedyś był nauczycielem fizyki, stąd taki jego styl prowadzenia dyskusji.

robdk
02-07-2013, 10:00
@Herbatniczek się nie unoś bo już ci tu wytłumaczyli a ty tego nie zauważyłeś. Masz po prostu złe założenia :).

Po pierwsze sterownik to nie jest termostat ustawiany na konkretną temperaturę. Działa różnicowo badając dwie temperatur i jeśli różnica pomiędzy nimi będzie większa od nastawionej to dopiero startuje pompa. W zależności od odbioru (wielkości zbiornika) temperatura będzie się podnosić na kolektorze wraz ze wzrostem temp. w buforze. Ze względu że bufor duży to go nie zagrzejesz jednego dnia. Jeśli nie będziesz zużywał całości to po kliku dniach będziesz miał swoje 70 stC

Kajkomen
02-07-2013, 10:57
Witam wszystkich serdecznie jestem tu nowy. Przeczytałem większość stron forum budowa bufora Dużo Tego. Jestem przekonany że taki chce mieć.
Mam pytanie z racji że będę budował dom drewniany nie specjalnie chciałbym tam kotłownie. Myślę o kotłowni w budynku wolno-stojącym obok jakieś 8- 10 m od domu. Dlatego że i tak muszę mieć garaż na samochód więc czemu nie dorobić jednego pomieszczenia za na kotłownie.
Pytanie kotłownia będzie poniżej budynku ok 2-3 metrów jak zamontować zbiornik wyrównawczy i gdzie.

MarynioM
02-07-2013, 13:13
Mam rozumieć że chcesz mieć układ otwarty i kominek z płaszczem lub kocioł na paliwa stałe:stirthepot:

Kajkomen
02-07-2013, 13:40
Chciałbym najprościej i najlepiej jak się da układ otwarty zwykły kocioł na paliwo stałe. Kominek będzie całkiem osobno bardziej jako dekoracja chyba :)

herakles
02-07-2013, 13:42
W domu na strychu

MarynioM
02-07-2013, 13:57
W domu na strychu
W najwyższym punkcie instalacji (nie pod obudową kominka!).

herakles
02-07-2013, 14:37
W najwyższym punkcie instalacji (nie pod obudową kominka!).

Tylko tak, żeby Ci tam nie zamarzło. Poczytaj wątek było o tym.

MarynioM
02-07-2013, 15:34
Tylko tak, żeby Ci tam nie zamarzło. Poczytaj wątek było o tym.

??@?@??@?
Chyba odpowiadasz sam sobie?

maciejzi
02-07-2013, 18:23
Chciałbym w jednej instalacji połączyć 2 źródła ogrzewania CO:
1. Pompę ciepła.
2. Kocioł na ekogroszek + kominek z płaszczem wodnym.

Podobno najprościej i najskuteczniej to zrobić za pomocą bufora z 2 wężownicami (lub z 2 oddzielnymi płaszczami). Do jednej wężownicy/płaszcza podłączyć pompę ciepła, do drugiej istniejącą instalację z kotłem i kominkiem. Wodę z bufora poprowadzić dalej na istniejące grzejniki.

Zgadza się? Czy można jakoś użyć bufora z 1 wężownicą (lub 1 płaszczem)??

Z góry dziękuję za odpowiedź

Herbatniczek
02-07-2013, 19:19
@Herbatniczek się nie unoś ....

Masz racje. Nie powinienem sie unosic. :(
Przepraszam.

ale nadal twierdze, ze nie odpowiedzial nikt na moje pytania a tylko ty sie lekko zblizyles :( ale to juz inna bajka.

kalio
02-07-2013, 19:26
A ja zapytam tak was wszystkich -- jakie potrzeba ciśnienie aby przepchnąć gorącą wodę z dołu na górę. Jaka musi być róznica temperatur. Bufor z lejem nie będzie działał sprawnie i płynnie.

Sam Adam nie jest jedynym fizykiem na tym forum. Nie jest tez alfą i omegą i patrząc na jego wypowiedzi wiem czemu nauczycielem był.

byry007
02-07-2013, 21:47
A jak sie ma układ otwarty z buforem i naczyniem wyrównawczym w kotłowni, najwyższy punkt bufora a najniższy punkt naczynia to za duża różnica nie jest może 0,5 m a rozmawiałem z gościem to mówił mi że to bomba w domu powinno być minimum 2,5m od najwyżej rurki w której jest woda z CO tak sie robiło kiedyś przy układach otwartych . ???

adam_mk
02-07-2013, 22:04
Wstawcie garnek wody na jaki palnik.
Sprawdźcie czy się zagotuje, jak garnek ma jakieś 20cm wysokości.
Twierdzicie, że nie...
Czemu?

Adam M.

herakles
02-07-2013, 23:21
Kalio, zasilasz tą wężownicę od dołu? w sensie, że gorące dajesz na dno tej wężownicy solarnej a odbierasz z góry już schłodzone? Spróbuj odwrotnie.

kalio
03-07-2013, 00:12
Kalio, zasilasz tą wężownicę od dołu? w sensie, że gorące dajesz na dno tej wężownicy solarnej a odbierasz z góry już schłodzone? Spróbuj odwrotnie.


A kto Ci tak powiedział ???? Ci co nie widzieli, czy Ci co twierdzą że działa.

Wężownica stożkowa zasilana jest od góry, tak aby jak najwięcej energii oddać.

A skąd wiem gdzie góra a gdzie duł, a bo nalałem wody, i pod górkę nie płynęła

adam_mk
03-07-2013, 00:54
Ja to robię tak, że ZAWSZE wlot jest z tej samej strony...
WIEM gdzie początek a gdzie koniec stożka.

Może zamień połączenia, spróbuj a potem opisz?

Adam M.

herakles
03-07-2013, 10:49
A kto Ci tak powiedział ???? Ci co nie widzieli, czy Ci co twierdzą że działa.

Wężownica stożkowa zasilana jest od góry, tak aby jak najwięcej energii oddać.

A skąd wiem gdzie góra a gdzie duł, a bo nalałem wody, i pod górkę nie płynęła

Spokojnie, nie denerwuj się, to Ci nie pomoże. Może pompa jest odwrotnie? Może Tam w buforze coś jest nie tak, nie pokazałeś nam zdjęć, tylko zdjęcie niedokończonej wężownicy i niedokończonego lejka w dzienniku jest, więc próbujemy po omacku dojść. Nie wydaje mi się, żeby konwekcja nie działała nawet wtedy gdy lejek jest przymały, co sugeruje Adam(jeszcze zależy ile). Ale jeśli maksimum temperatury jest poza albo na granicy lejka, to układanka zaczyna mieć sens. Stąd wniosek WODA TAM PŁYNIE NIE W TĘ STRONĘ. Czyli na zewnętrznej stronie wężownicy temperatura jest większa niż na wewnętrznej. Spróbuj przełożyć kierunek pompy. Przed nami kilka słonecznych dni. Napisz też coś o tym jak robisz te pomiary.

Qter
03-07-2013, 10:59
na dole mam około 38C a na górze około 60C np rano

potem wieczorem na dole mam jakies 41C a na górze około 70C

w zależności od promieniowania ;)

u mnie pompka od solarów włącza się gdy róznica temperatur pomiedzy solarami a baniakiem wynosi bodajże 10C a wyłącza jak spada do chyba 4C - musze sprawdzić bo nie pamiętam...

wieczorem przeedytuje post jak będe w dou

PZDR

Qter


Uzupełniam dane. Więc tak - miałem ustawione delta T na załączenie gdy różnica temperatur pomiędzy górą solarów a górą wężownicy w buforze wynosiła min 8C a wyłączenie jak ta różnica spadała do 4C.

Wczoraj sobie zmieniłem załączanie na 10C - zobaczymy czy coś się zmieni.

Aha, przepływ w solarach u mnie to jakieś 3l/m.

I jeszcze łopatologicznie

Na środku bufora mamy temp powiedzmy 50C

Na górze solrów mamy tez 50C

Słoneczko działa i solary osiagają 60C

delta temperatury wynosi 10C i załącza się pompa w solarach i jest ładowany bufor

w trakcie ładowania bufora solary się schładzaja powiedzy do 53C

delta temperatur pomiędzy górą solarów a środkiem bufora (góry wężownicy solarnej) jest <4

pompa w solarach przestaje działać do czasu spełnienia delta T >=10C

w miedzy czasie solary dajmy na to podniosły temp w środku baniaka do 55C
więc teraz aby solary się załączyły musi na górze być 65C

itd.

PZDR

Qter

maciejzi
03-07-2013, 13:00
Chciałbym w jednej instalacji połączyć 2 źródła ogrzewania CO:
1. Pompę ciepła.
2. Kocioł na ekogroszek + kominek z płaszczem wodnym.

Podobno najprościej i najskuteczniej to zrobić za pomocą bufora z 2 wężownicami (lub z 2 oddzielnymi płaszczami). Do jednej wężownicy/płaszcza podłączyć pompę ciepła, do drugiej istniejącą instalację z kotłem i kominkiem. Wodę z bufora poprowadzić dalej na istniejące grzejniki.

Zgadza się? Czy można jakoś użyć bufora z 1 wężownicą (lub 1 płaszczem)??

Z góry dziękuję za odpowiedź


Nikt nie wie, jak połączyć w układ z buforem PC i kocioł?

herakles
03-07-2013, 13:53
Nikt nie wie, jak połączyć w układ z buforem PC i kocioł?

Podejrzewam, że wszyscy postawili sobie takie pytanie:
Po co tyle tego? Piec, Kominek, PC? Po co Ci piec jak masz PC?

ChłopZmazur
03-07-2013, 16:34
Herakles nie odpowiadaj za wszystkich. Czemu jesteś kolejną osobą która wnika po co inwestorowi tyle źródeł ciepła? Ma taki kaprys / potrzebę i instaluje kilka źródeł ciepła. Po co ludziom kilka samochodów w rodzinie, po co ludziom kilka par butów na sezon? Po co ludziom 2 szczoteczki do mycia zębów? Mają.
Pytanie jak połączyć źródła ciepła i tego się trzymajmy.

adam_mk
03-07-2013, 16:37
Jaka pompa?
Glikol czy bezpośrednie skraplanie?
Kasę na to masz?
Warunki warsztatowe, aby samemu zrobić masz?

Jak nie to...
Po co Ci ta wiedza?

Adam M.

bajcik
03-07-2013, 16:44
@ChłopZmazur
Czasem zachodzi podejrzenei że ktoś planuje nieprzemyślany zakup bądź instalację. Herakles tylko wykazał się troskliwością :cool:

@adam_mk
Napiszesz coś więcej o PC podłączanym do bufora? Bo "glikol czy bezpośrednie skraplanie" jest dla mnie jeszcze magią.
Na forum pojawiały już się sugestie aby zamiast solarów podpiąć do bufora małą PC powietrze-woda.

adam_mk
03-07-2013, 16:52
O skraplaczu wodnym do PC czytałeś pewnie nie raz.
Można w buforze znaleźć takie miejsce, gdzie w idealny sposób panują warunki dla skraplacza.
Rurę z czynnikiem (meander, spiralę) wprowadzasz do baniaka i- jest.
Jak glikol - to w wężownicę stożkową pod lejkiem
Jak wodę zładu - to w połowie wysokości baniaka, centralnie, do pierścienia wokół rury lejka.
(chyba bym musiał to narysować)
Dlatego - wszystko zależy od tego jaka pompa.

Adam M.

adam_mk
03-07-2013, 16:56
" Bo "glikol czy bezpośrednie skraplanie" jest dla mnie jeszcze magią."

Załapałem...
Budowę PC znasz.
Zasadę działania - też.

Glikol - pompa ma własny skraplacz z czynnikiem glikolowym do odbioru ciepła.
Bezpośrednie skraplanie - gorący i sprężony czynnik wprowadzasz do bufora rurką, w której jest skraplany z oddawaniem ciepła do zładu.
Wtedy bufor jest (także) skraplaczem.

Adam M.

herakles
03-07-2013, 18:23
A gdzie ten skraplacz włożyć? I Z czego zrobić? Z takiej rurki miedzianej, fi5/6/7/8? W zasadzie to teraz wstyd tego nie wsadzać do bufora :lol:

Kiedyś dość mocno czytałem wątek o pompach na elektrodzie. Wymiennik był dość drogą sprawą, a tak małym kosztem jest wymiennik do pompy....

adam_mk
03-07-2013, 20:16
A jaka to pompa?
Jak samoróbka na bazie sprężarki ze sporej lodówki - to rurka taka, jak ta za lodówką.
Chodzi o pojemność czynnika.

Można ją wsadzić pod lejek.
Miejsce dla niej - idealne.
Ale...
Trzeba wypuścić tak po metrze oba końce, bo tu połączenia skręcane nie są najlepszym rozwiązaniem.
To działa całkiem fajnie.
(robiłem testy czas jakiś temu)
Nie opisałem, bo nikt nie pytał.
Bajcik był pierwszym, którego zainteresowało.

Adam M.

herakles
03-07-2013, 20:30
Po metrze, żeby dało się lutować?

adam_mk
03-07-2013, 22:49
Wygiąć, ukształtować, skrócić, polutować szczelnie....

Adam M.

bajcik
04-07-2013, 11:49
Pytałem na innym forum (http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/15526-naczynie-wzbiorcze-ze-zbiornika/), ale bez odzewu.

Mam taki zbiornik po LPG 140 litrów (mam bufor i 4% objętości całej instalacji osiągnie gdzieś 115l)

https://lh4.googleusercontent.com/-SZjRMy8YGb4/UdPw95n7SUI/AAAAAAAAA_0/bSgfYC8tMPY/w1195-h797-no/IMAG0046.jpg

Chciałbym z niego zrobić naczynie wzbiorcze i umieścić na strychu..

Myślicie że się nadaje? (po wspawaniu mufek)

W jakiej pozycji by go zamontować?
* poziomo wypoziomowany - lustro wody dosyć duże
* poziomo lekki skos - rura bezpieczeństwa wchodzi od góry po podniesionej stronie, rura wzbiorcza z drugiej strony
* pionowo - musiałbym go wstawić na środku stryszku żeby się zmieścił :(
* 45st - ładnie by się przytulił do skosu, ale mocowanie lekko problematyczne.

Czy poniższy schemat podłączenia rury wzbiorczej i bezpieczeństwa będzie OK?
http://usos.hopto.org/~bajcik/foto/domek/schematy/.thumbs/co-6.png (http://usos.hopto.org/~bajcik/foto/domek/schematy/co-6.png)

robdk
04-07-2013, 12:56
Kurcze tylko jak to spawać... by nie polecieć...

maciejzi
04-07-2013, 13:09
Jaka pompa?
Glikol czy bezpośrednie skraplanie?



Istniejąca instalacja z kotłem ekogroszek + kominek z płaszczem wodnym wpięty przez wymiennik ciepła.
Modernizacja polegająca na dodaniu pompy ciepła powietrze-glikol (monoblok).

CWU: będzie grzane tylko pompą ciepła.

CO: Instalacja grzejnikowa. Zdaje się, że jest wymagany bufor do CO. Koniecznie z dwoma płaszczami? (chyba najprostsze rozwiązanie) Jak podłączyć?

Wyjaśnienie - ktoś z rodziny poprosił o pomoc, żeby domontować pompę ciepła do istniejącej instalacji...

gondoljerzy
04-07-2013, 14:37
Kurcze tylko jak to spawać... by nie polecieć...

Tak jak wszystkie zbiorniki po palnych materiałach: spawamy po napełnieniu zbiornika wodą.

bajcik
04-07-2013, 14:48
Zbiornik dłuższy czas stał z odkręconym zaworem. Odkręciłem całe to pudełko z pływakiem, jest otwór ze 7cm i dodatkowo przewiało. Czy jeszcze coś tam może się zapalić?

Edit: nawet nie ja będę to spawał. Ale muszę wiedzieć gdzie te mufki mają być, a wcześniej jaka pozycja będzie optymalna. Tu bym oczekiwał waszych wskazówek

herakles
04-07-2013, 15:04
Zbiornik dłuższy czas stał z odkręconym zaworem. Odkręciłem całe to pudełko z pływakiem, jest otwór ze 7cm i dodatkowo przewiało. Czy jeszcze coś tam może się zapalić?

Edit: nawet nie ja będę to spawał. Ale muszę wiedzieć gdzie te mufki mają być, a wcześniej jaka pozycja będzie optymalna. Tu bym oczekiwał waszych wskazówek

Spokojna twoja rozczochrana, nic ci nie pier...nie, wrzuć tylko najpierw zapaloną zapałkę do środka, albo taki długi patyczek zapalony, żeby ew. małe puk nie zaskoczyło spawacza. Jak stał odkręcony to nic i tak tam nie ma. I nie patrz w otwory jak wkładasz tam ogień bo Ci wypali oko.

adam_mk
04-07-2013, 18:01
Zostaw rozdeklowany na pełnym słońcu.
SAMO się ślicznie odgazuje.
Czy już - Kieruj się węchem.
LPG ciężki jest. Baniak ustaw na boku.

Montuj poziomo, bo łatwiej.
Przyłącza?
Twój wybór!
Od układu "kaloryferowego" (na mroźnym strychu) do klasycznego (przytulony do komina).
Wlot z lewej, przy dnie (pionowo lub poziomo - jak wygodnie).
Wylot z prawej, tak 3/4 do 4/5 od dołu.
Raczej poziomo, do trójnika.
W trójnik, pionowo, spory odpowietrznik (połączenie z atmosferą - "otwarcie" układu).
Poziomo - rura upustowa/przelewu.

Adam M.

maciejzi
08-07-2013, 01:58
Czyli nikt nie wie, jak podłączyć razem bufor, kocioł na ekogroszek i pompę ciepła... :-(

Herbatniczek
08-07-2013, 10:15
Myslę sobie, że Cie ignorują gdyz temat był wielokrotnie rozważany i powinieneś poczytać wątek. Dużo tego ale nikt nie chce dublować informacji gdyz bedzie na przyszlosc jeszcze wiecej czytania.

adam_mk
08-07-2013, 10:54
"Czyli nikt nie wie,...."

Wniosek błędny!
Wiedzą.
Kto?
-Ci co poczytali ze zrozumieniem wątek.
Choćby ostatnie dwie strony.

Adam M.

maciejzi
09-07-2013, 01:03
O matko, całego wątku nie dam rady - 454 strony. Poczytam ostatnie 10. Dziękuję za informację, że temat był tu poruszany :-) To już jakaś wskazówka do dalszych poszukiwań

KrzysztofLis2
09-07-2013, 12:33
Zmień w ustawieniach liczbę postów przedstawianych na jednej stronie -- to zmniejszy liczbę stron wątku do poziomu mniej przerażającego.

bajcik
09-07-2013, 12:41
No i teraz wszystkie porady "szukaj na stronie 137ej" wyprowadzą w pole :P

ravbc
09-07-2013, 12:55
O matko, całego wątku nie dam rady - 454 strony.

Nie chcesz się dowiedzieć - zatrudnij kogoś, kto już wie. Tutaj wiedza jest za darmo, ale jej przyswojenie jednak kosztuje...

kalio
09-07-2013, 23:12
Czyli nikt nie wie, jak podłączyć razem bufor, kocioł na ekogroszek i pompę ciepła... :-(

Ja połączyłem śrubunkami ale możesz polutować.

Nie stawiaj kotła na groch i bufora to jest bezcelowe - kotły retortowe mają moc modulowana - w pewnym zakresie, stawiając do kotła retortowego bufor zużyjesz ok 1,5-2x więcej opału.

adam_mk
09-07-2013, 23:26
Ale się łudzi, że będzie bezobsługowo...
Wpadnie se raz na miesiąc do kotłowni...

Adam M.

maciejzi
10-07-2013, 03:04
Ale się łudzi, że będzie bezobsługowo...
Wpadnie se raz na miesiąc do kotłowni...

Adam M.

Kocioł na węgiel już jest. Teraz ma być też pompa ciepła, żeby żona znajomego miała ciepło i ciepłą wodę, jak znajomego nie ma w domu :-)
Instalacja grzejnikowa z głowicami termostatycznymi. Obawiam się że bez zbiornika buforowego z dwoma oddzielnymi płaszczami (do ekogroszka i do pompy ciepła) się nie obejdzie chyba.

adam_mk
10-07-2013, 07:54
Obawiam się, że to są chcejstwa...

Instalacja grzejnikowa to zasilanie około 55stC.
Kocioł z podajnikiem został dla TAKIEJ instalacji stworzony.
Produkuje tyle ciepła ile dom w danym momencie bierze.
Tak samo, na zbilansowanie strumieni, trzeba by dobrać pompę ciepła.
Co dobrego miałby w takim układzie zrobić bufor?
Jako akumulator - byłby malutki.
Praca pomiędzy 80stC a 55stC to raptem 25stC różnicy.
"Zapas" do wykorzystania "potem" bardzo mały.
Pompa ciepła pików mocy nie produkuje....
Ekogroszkowiec - też nie, to CO tu gasić ?

Moim zdaniem taniej i lepiej byłoby zrobić SZKOLENIE żony.
Jak odporna na tę wiedzę - niech marznie.
Albo...
Zmienić na bardziej pojętny model...

Adam M.

MarynioM
10-07-2013, 08:42
Ale się łudzi, że będzie bezobsługowo...
Wpadnie se raz na miesiąc do kotłowni...

Adam M.

Tak już to widzę - tak jak palenie tylko wysokiej klasy paliwem...

stefan_ems
10-07-2013, 08:43
... żeby żona znajomego miała ciepło i ciepłą wodę, jak znajomego nie ma w domu :-)




... Moim zdaniem taniej i lepiej byłoby zrobić SZKOLENIE żony.
Jak odporna na tę wiedzę - niech marznie.

Adam M.

Szkolić żony? Niech marznie?
A od czego są sąsiedzi? :rolleyes:

Herbatniczek
10-07-2013, 08:52
A ja mam pytanie z innej beczki czyli w zwiazku z solarami :)
Czy jest tu ktos obeznany z liczbami prandtla grashofa etc ?
Pytam, bo patrzac na podawane moce wezownic wyszlo mi ze dla solarnych biora okolo 75W/m2*K a dla grzejacych wode to prawie 200W/m2*K.
Nie moge dojsc skad ta roznica bo przeciez woda na zewnatrz ciagle jest w stanie laminarnym.
Jak to w koncu jest z ta konwekcja naturalna ? ktore wzorki brac i kiedy ?

adam_mk
10-07-2013, 10:45
Aj tam!
Zaraz - moce...

Tranzystor jakiś widziałeś kiedyś?
Mała pchła a 1W oddaje.
I to do powietrza!

Załóżmy przepływność strumienia ciepła rzędu 1W na 1cm2.
Wyjdzie 10kW/1m2.
A wynik jest sporo niedoszacowany przy gradiencie (napędzie tego przepływu) rzędu 60stC.
Niejasności biorą się stąd, że ZAPOMINA SIĘ o gradiencie malejącym (w czasie ładowania bufora solarem).
Przy prawie "pełnym" baniaku spada do wartości symbolicznych.
Wtedy potrzebna jest WIELKA powierzchnia wymiany dla uzyskania zakładanego efektu.
Herbatniczek
Podałeś POPRAWNE dane dla JAKICHŚ dwóch punktów na krzywej (wykresie) grzania/chłodzenia...
Wiesz może KTÓRE to punkty?
Bo ja nie, ale WIEM, że TAKIE tam są...

Adam M.

Herbatniczek
10-07-2013, 11:18
Z tranzystorkiem to przesadziles. Straty na tranzystorze sa duzo mniejsze od mocy przelaczanej. Np taki MOSFET BUZ74A jesli bez radiatora straci na strukturze ze 3W to jest sfajczony. Przy 1W pewnie temp bedzie mial powyzej 100C a powierzchnie ma ze 2cm2 czyli dT=100C S=2cm zatem wychodzi 50W/m2*K - wartosc ok dla powietrza ale na granicy.

oops..pomylilem sie. wychodzi inaczej 5kW ? a nie powinno. sprawdze to pozniej bo teraz musze wyjsc :( Pewne jest ze powinno byc mniej bo powietrze ma chyba okolo 30W/m2*K
Zostawiam to napisane bo w miedzyczasie ktos moze znalesc blad :)

co do punktow na charakterystyce to ja ich nie widze a dokladniej to nie o to pytalem i nie w tym problem.
Mamy Wspolczynnik konwekcyjny wnikania ciepla razy powierzchnia razy roznica temperatur. Wspolczynnik co prawda zalezy od temperatury ale od 30 do 70C pewnie nie zmieni sie wiecej jak o 30%.
Moje pytanie to : Jaki jest ten wspolczynnik ? 75 czy 200W/m2*K

liczy sie to wlasnie z prandtla grashofa etc i dlatego mialem nadzieje ze ktos policzy bo ja daaawno to w szkole mialem i sie wtedy za bardzo nie przylozylem....zatem wiedza uleciala a potrzebna mi teraz :(

maciejzi
10-07-2013, 22:18
Instalacja z ekogroszkiem daje radę na maks. temperaturze 45 stopni zimą. Dobrze ocieplony dom. Latem z kolei CWU grzane musi być grzałką, bo nie chce się ekogrocha rozpalać do tego celu. Czyli PC powinna spełnić swoje zadanie.
Czyli rozumiem że podpiąć 1 płaszcz bufora do ekogroszka (zamiast grzejników), a 2 płaszcz bufora do pompy ciepła?

ravbc
10-07-2013, 22:51
Postaw osobną PC powietrze/woda (jeśli już musisz) tylko do grzania CWU (z własnym zasobnikiem) i nie cuduj. ;)

MarynioM
11-07-2013, 08:54
Dokładnie, po co ci pompa ciepła powietrze/woda na zimę? Wystarczy do c.w.u. w lato w zupełności - chyba że zastosuje gruntówkę to inna sprawa ale z tego co widzę kocioł na paliwa stałe masz, więc nie będzie ci się chyba chciało płacić około 50 tyś. zł:)

Herbatniczek
11-07-2013, 09:03
Z tranzystorkiem to przesadziles. Straty na tranzystorze sa duzo mniejsze od mocy przelaczanej. Np taki MOSFET BUZ74A jesli bez radiatora straci na strukturze ze 3W to jest sfajczony. Przy 1W pewnie temp bedzie mial powyzej 100C a powierzchnie ma ze 2cm2 czyli dT=100C S=2cm zatem wychodzi 50W/m2*K - wartosc ok dla powietrza ale na granicy.

oops..pomylilem sie. wychodzi inaczej 5kW ? a nie powinno. sprawdze to pozniej bo teraz musze wyjsc :( Pewne jest ze powinno byc mniej bo powietrze ma chyba okolo 30W/m2*K
Zostawiam to napisane bo w miedzyczasie ktos moze znalesc blad :)

co do punktow na charakterystyce to ja ich nie widze a dokladniej to nie o to pytalem i nie w tym problem.
Mamy Wspolczynnik konwekcyjny wnikania ciepla razy powierzchnia razy roznica temperatur. Wspolczynnik co prawda zalezy od temperatury ale od 30 do 70C pewnie nie zmieni sie wiecej jak o 30%.
Moje pytanie to : Jaki jest ten wspolczynnik ? 75 czy 200W/m2*K

liczy sie to wlasnie z prandtla grashofa etc i dlatego mialem nadzieje ze ktos policzy bo ja daaawno to w szkole mialem i sie wtedy za bardzo nie przylozylem....zatem wiedza uleciala a potrzebna mi teraz :(


ok, powracam.

Co do tranzystora to jest tak : Rth=75K/W zatem dla 1W mamy dT=75C. powierzchnia to okolo 3cm2. Zatem dla 1m2 wyjdzie P=3333,33W ale dT=75 wiec wspolczynnik wnikania ciepla wychodzi 44,44 - to jest wartosc ok. Nie wiem jak ja to liczylem ze mi takie glupoty powychodzily. Pewnie w pospiechu mi tak wyszlo :)

Wracajac do wody to znalazlem pare zadan gdzie licza wezownice z glikolem i przyjmuja tam zawsze wspolczynnik 220W/m2*K albo 250W/m2*K zatem pewnie jest okolo 250W/m2*K ale dla wezownic solarnych staraja sie przewymiarowac i stad ten problem.
Jesli jednak ktos bedzie mial czas i ochote policzyc to ja chetnie sie dowiem mimo ze przyblizona wartosc 250W/m2*K powinna mi wystarczyc.

herakles
11-07-2013, 09:23
To policz sobie strumień ciepła dla tego tranzystorka z radiatorem, Bo on w ciepło potrafi zamienić coś koło 50W.

Herbatniczek
11-07-2013, 09:35
Zgadza sie, ale wtedy radiator ma inna powierzchnie zatem wspolczynnik pozostaje taki sam...czyz nie ?

herakles
11-07-2013, 09:43
Na styku?

kawiarz
11-07-2013, 09:53
Jeszcze w temacie solarów,
Mam bufor 1200 litrów, ok 7,5 m2 solarów i wężownica do solarów 2x12mb fi 15 zawinięte w storzek. Na tym lejek z rurą wznośną dn 150 z ponacinanymi otworami.

Obserwacje:
Woda na wyjściu z wężownicy ma zawsze temperaturę zbliżona do temperatury dna baniaka (max ok 2C róznicy), no i u mnie na dnie mam wode najzimniejszą przez cały czas ładowania.
W słoneczny dzień w południe nawet jak na solary idzie 30C to wychodzi z nich 75-80C przy przepływie 4l/min.
Pierwszego słonecznego dnia wieczorem w środku baniaka mam 55C, drugiego 63C trzeciego 70C do czwartego jeszcze nie doszedłem bo zawsze pada deszcz (ot takie lato).
To co mnie niepokoi to fakt wyrównywania sie temperatur góra dół baniaka po nocy. Wieczorem po wszystkich kompielach jest na dole 23 a na górze 65, rano na dole 48 a na górze 55. i to w znaczący sposób ogranicza sprawnośc solarów. Przy zbiorniku sklepowym takim 300-400 l startuje się rano od 10-20 C więc uzyski sa duzo lepsze.

Herbatniczek
11-07-2013, 10:18
Na styku?

przeciez w przypadku tranzystora mowimy o wspolczynniku przenikania do powietrza a w przypadku wezownicy o przenikaniu do wody.
Jakim styku zatem ? Styk oczywiscie tez sie da policzyc ale po co ? przeciez o buforach mowimy. W buforze sa wezownice i aby moc je obliczyc potrzebny wspolczynnik przenikania do wody. Z tego co policzylem to do powietrza wyszedl 44W/m2 a do wody sie doszukalem i wynosi okolo 250W/m2*K.
Jesli masz ochote, to policz sobie styk...mi to nieopotrzebne.

Herbatniczek
11-07-2013, 10:22
kawiarz.

Moze masz za slaba izolacje ? albo za duzo blachy ?
Zbiornik powinien sie ulozyc chyba lepiej. Opisz konstrukcje zbiornika czyli kasztalt (wys/szer/grubosc scianek izolacja etc). Moze gdzies tu jest problem ?

ps
4l/min=240l/godz przy dT=50C daje okolo 11kW mocy. Gratuluje solara :)! Pochwal sie jaki to i ile ich.
7.5m2 powinno dac gora 4kW a w jakis super ekstremalny dzien to moze 5.

Wezownica twoja jest bardzo mala - okolo 1m2. Zatem przy dT=25C powinna odprowadzic max 6-7kW...hmm. Podaj wiecej dokladnych danych. Moze jednak bede musial sobie wzorki poprzypominac bo cos mi nie pasuje.


oooo. po chwili zastanowienia i przeczytaniu tego

Pierwszego słonecznego dnia wieczorem w środku baniaka mam 55C, drugiego 63C trzeciego 70C

juz widze gdzie problem. zawyzyles temperatury na solarze. Wedlug wzrostu temp w buforze wszystko sie zgadza.
Twoj solar w szczycie daje 5kW. Podane przez Ciebie temperatury na solarze sa niedokladne :)

cruz
11-07-2013, 13:04
Inaczej chamuje Ford K a inaczej lokomotywa przy czym inaczej = na innej odleglosci mimo ze te same prawa fizyki tym zadza.


Fordem K hamują dziewczyny albo zniewieściali faceci.

PS I ja Cię tez pozdrawiam.

herakles
11-07-2013, 13:13
Fordem K hamują dziewczyny albo zniewieściali faceci.

Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że auto jest dla Ciebie swego rodzaju przedłużeniem przyrodzenia.

Dziękuję i pozdrawiam.

:lol2:

cruz
11-07-2013, 13:34
Jesli dam czujnik w srodku to wedlug mnie (bufor 3.5m3) nagrzeje wode do niecalych 40C zakladajac kolektory o mocy maksymalnej 4.5kW czyli np 3 plaskie lub 2 rurowe. No chyba, ze dam ich wiecej i wtedy nagrzeje mi 3/4 bufora.
Moze jakis inteligentniejszy sterownik ?
niech np mierzy 2 temperatury : na gorze i na dole bufora (no i oczywiscie na solarze).
wlacza sie gdy temp na solarze wieksza od dolu bufora o 10C ale na minimalnej predkosci i predkosc zwieksza dopiero wtedy gdy temperatura na solarze wieksza o 10C niz na gorze bufora.

Ale takich nie ma i trzeba bedzie rzezbic samemu :(

Jak byś wiedział dlaczego akurat w bojlerach solarnych czujnik temperatury jest przypadkowo (przeważnie) w połowie to może być głupot nie pisał.

PS zrealizowałeś już któreś swoje rewolucyjne/nowatorskie rozwiązanie.
PS2 widzę że już wolisz zwykłe solary zamiast FV

adam_mk
11-07-2013, 13:38
Wczoraj zwlokłem Coswortha....
Wsadzę go sobie w Sierkę po drobnej reanimacji...
W offsecie mam hamulce od cossiego...
Mogę se pohamować bez wstydu!
(jak myslę...)
:lol:

Adam M.

cruz
11-07-2013, 13:38
Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że auto jest dla Ciebie swego rodzaju przedłużeniem przyrodzenia.

Dziękuję i pozdrawiam.

:lol2:

Raczej dawno temu doszedłem do wniosków, że pewien typ ludzi kupuje pewne typy samochodów.

herakles
11-07-2013, 13:43
Raczej dawno temu doszedłem do wniosków, że pewien typ ludzi kupuje pewne typy samochodów.

Właśnie o tym mówię. :lol:

herakles
11-07-2013, 13:45
To co mnie niepokoi to fakt wyrównywania sie temperatur góra dół baniaka po nocy. Wieczorem po wszystkich kompielach jest na dole 23 a na górze 65, rano na dole 48 a na górze 55. i to w znaczący sposób ogranicza sprawnośc solarów. Przy zbiorniku sklepowym takim 300-400 l startuje się rano od 10-20 C więc uzyski sa duzo lepsze.

Czy rozwarstwienie zładu ma aż taki zasięg? Czy może gdzieś coś jest nie tak?

Herbatniczek
11-07-2013, 14:15
Jak byś wiedział dlaczego akurat w bojlerach solarnych czujnik temperatury jest przypadkowo (przeważnie) w połowie to może być głupot nie pisał.

PS zrealizowałeś już któreś swoje rewolucyjne/nowatorskie rozwiązanie.
PS2 widzę że już wolisz zwykłe solary zamiast FV

poczatku nie komentuje bo jest poza tematem a co do PV (bo FV to chyba faktura vat ? :) ) to spiesze doniesc ze zdania nie zmienilem i dlatego mi te obliczenia potrzebne. Moj eksperyment sie wykonuje i zbieram dane. Robie sobie takze porownanie do kolektorow. Aby obliczyc uzyski teoretyczne i porownac potrzebuje wlasnie takich "dziwnych" informacji. Informacje te przydadza sie tez i innym i nie sa glupotami bo wszak wezownice kazdy powinien sobie jakos przynajmniej oszacowac. Podobnie jest ze sterownikiem. Warto zastanowic sie jak powinien dzialac i dlaczego. Moim zdaniem nie jest glupota myslec i sie zastanawiac lecz bezmyslnie przyjmowac to co jest podane bez zastanowienia sie czy to jest prawidlowe.

p.s. Wynikow na razie nie opisuje i nie udostepniam bo nie skonczylem a wychodza dosc kontrowersyjnie. Jak skoncze to podziele sie wiedza. Na razie mozna sobie zobaczyc np zbierane naslonecznienie....ale to malo przydatne :)
http://85.14.98.1:90/mrtg/solar.pw.html
oraz
http://85.14.98.1:90/mrtg/solar1.pw.html

herakles
11-07-2013, 14:40
Linux z gliwic......

Herbatniczek
11-07-2013, 14:42
ano z gliwic :)
Czy to czemus szkodzi ?

cruz
12-07-2013, 09:11
poczatku nie komentuje bo jest poza tematem

Przepraszam a kto się zastawiał gdzie umieścić czujnik temperatury?

Wymyślasz nowe teorie zamiast po prostu przeanalizować dlaczego tak a nie inaczej problem jest rozwiązywany przez innych. Siat się jakoś kręci więc nie trzeba go zakręcać w drugą stronę. Przypadkowe dane podstawione do przypadkowego wzoru z komentarzem o zupełnie innym zagadnieniu nie udowodnią zasadności zmiany jego kierunku (świata).

PS gdy naście lat temu byłem zielony z linuxa to tez bawiłem się mrtg.

Herbatniczek
12-07-2013, 09:47
Ja sie zastanawialem pare stron temu i problem rozwiazalem. Teraz tematem byl wspolczynnik przenikania ciepla z wezownicy do wody a to calkiem inny temat juz nie mowiac ze poprzedni zostal skonczony. Aby uzyskac wysoka wydajnosc to termometr powinien byc na dole i na gorze a w srodku mozna dac tylko przy sterowniku, ktory nie obsluzy 2 szt termometrow.
Ciesze sie ze sie bawiles mrtg gdyz wiesz zatem ze jest to idealne i najprostsze narzedzie do takich wykresow i zbierania danych :)

szwedii
13-07-2013, 11:48
200445

Witam, mam prośbę czy możecie mi wyjaśnić dokładnie sposób działania cyrkulacji CWU na załączonym schemacie. Kiedyś chyba N Jerzy coś podobnego omawiał z Piczmanem przy okazji jego kotłowni ale nie jestem pewien. Chodzi o wyjaśnienie pracy zaworów zwrotnych jakie zadanie mają na danych nitkach. Aha jakie te zawory zwrotne zapodać, klapkowe czy te ze sprężyną. Za pomoc wielkie dzięki, a pytam bo zanim coś zrobię lubię wiedzieć jak coś działa.

200495

Czy może ten układ będzie mądrzejszy.

Jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje, czy przy przepływowym grzaniu CWU należy na rurce od wężownicy już po za buforem zapodać zawór bezpieczeństwa na. 6bar w celu kompensacji ewentualnego wzrostu ciśnienia wody w wężownicy podczas jej podgrzewania w buforze czy może naczynie przeponowe było by lepszym rozwiązaniem lub nie ma co sobie łba zawracać i np. grupa bezpieczeństwa za wodomierzem wystarczy. Pozdro

kalio
14-07-2013, 00:13
Jeszcze w temacie solarów,
Mam bufor 1200 litrów, ok 7,5 m2 solarów i wężownica do solarów 2x12mb fi 15 zawinięte w storzek. Na tym lejek z rurą wznośną dn 150 z ponacinanymi otworami.

Obserwacje:
Woda na wyjściu z wężownicy ma zawsze temperaturę zbliżona do temperatury dna baniaka (max ok 2C róznicy), no i u mnie na dnie mam wode najzimniejszą przez cały czas ładowania.
W słoneczny dzień w południe nawet jak na solary idzie 30C to wychodzi z nich 75-80C przy przepływie 4l/min.
Pierwszego słonecznego dnia wieczorem w środku baniaka mam 55C, drugiego 63C trzeciego 70C do czwartego jeszcze nie doszedłem bo zawsze pada deszcz (ot takie lato).
To co mnie niepokoi to fakt wyrównywania sie temperatur góra dół baniaka po nocy. Wieczorem po wszystkich kompielach jest na dole 23 a na górze 65, rano na dole 48 a na górze 55. i to w znaczący sposób ogranicza sprawnośc solarów. Przy zbiorniku sklepowym takim 300-400 l startuje się rano od 10-20 C więc uzyski sa duzo lepsze.

jakie masz solary ??

masz ustawiona duza delteT

ile masz czujek temperatury

maciejzi
16-07-2013, 10:03
Krótkie pytanie - tylko nie piszcie "a przeczytaj sobie ostatnie 400 stron wątku, to będziesz wiedział" :-)

Czy można podłączyć bufor CO na zasilaniu przed grzejnikami, żeby ciepła woda z kotła wpływała do bufora i dalej przepływała przez niego do grzejników.

Cel: zwiększenie pojemności wodnej (cieplnej) układu.

Zamierzam podłączyć do płaszcza bufora powietrzną pompę ciepła jako dodatkowe źródło ogrzewania, gdy kocioł na ekogroszek wyłączony.

Można w ten sposób (bufor CO zwiększający pojemność układu, jako wymiennik ciepła z pompy ciepła), czy koniecznie trzeba kupić zasobnik z 2 płaszczami i do jednego podłączyć pompę ciepła, a do drugiego kocioł?

malachio
16-07-2013, 10:08
Krótkie pytanie - tylko nie piszcie "a przeczytaj sobie ostatnie 400 stron wątku, to będziesz wiedział" :-)

Nie napiszę, ale przeczytaj pierwszy post :P

Herbatniczek
16-07-2013, 11:30
400 nie musisz czytac. Wystarczy zebys zalapal ideologie rozwiazania....pewnie 3-4 pierwsze wystarcza ....grrrr.....jak mozna byc az tak leniwym ?

Jesli nie masz czasu na przeczytanie paru postow, to wez i zatrudnij fachowca....bedziesz wtedy mial na pewno zrobione ale tez masz 90% szans ze nie tak jak bys chcial.

Jak mozna taki post napisac ? Oczekujesz, ze ktos tu zrobi za ciebie cala robote ?
My tu sie staramy dzielic wiedza a nie pomagac komus kto mysli, ze mu sie nalezy :p

Wez i czytaj i nie ma zmiluj i nie prubuj nawet powiedziec, ze to za duzo. Jak juz przeczytasz ze 4 razy to wtedy mozesz powiedziec ze nie znalazles ale nie wczesniej.
Twoje pytanie jest tak banalne, ze rozklada na lopatki.

herakles
16-07-2013, 12:04
Herbatniku patrz:


Nie napiszę, ale przeczytaj pierwszy post :P
Krótka zwięzła odpowiedź wyczerpująca w 100% zadane pytanie, nakierowująca pytającego na dokładnie właściwy post, w którym opisane są wszystkie zagadnienia o które pytał.




400 nie musisz czytac. Wystarczy zebys zalapal ideologie rozwiazania....pewnie 3-4 pierwsze wystarcza ....grrrr.....jak mozna byc az tak leniwym ?

Jesli nie masz czasu na przeczytanie paru postow, to wez i zatrudnij fachowca....bedziesz wtedy mial na pewno zrobione ale tez masz 90% szans ze nie tak jak bys chcial.

Jak mozna taki post napisac ? Oczekujesz, ze ktos tu zrobi za ciebie cala robote ?
My tu sie staramy dzielic wiedza a nie pomagac komus kto mysli, ze mu sie nalezy :p

Wez i czytaj i nie ma zmiluj i nie prubuj nawet powiedziec, ze to za duzo. Jak juz przeczytasz ze 4 razy to wtedy mozesz powiedziec ze nie znalazles ale nie wczesniej.
Twoje pytanie jest tak banalne, ze rozklada na lopatki.

Stos akapitów zbędnego pier.....nia. Komu się chce czytać te wypociny. Jak już musisz to napisz chociaż wierszem...

Herbatniczek
16-07-2013, 12:18
:rolleyes: postaram sie poprawic

MarynioM
16-07-2013, 12:22
Herbatnikcze i herakles chyba nie pałają do siebie uczuciem:)
Ale herakles ma racje - odpowiedziałbyś na pytanie krócej niż ta cała litania....

maciejzi
16-07-2013, 16:09
Dalej nie mogę znaleć odpowiedzi na pytanie - czy za kotłem na zasilaniu grzejników mogę wstawić zbiornik z płaszczem? Ze zbiornika wylot dalej do grzejników. W płaszczu ciepły glikol z pompy ciepła. Jak wyłączony kocioł - grzeje pompa ciepła. Jak wyłączona pompa ciepła, grzeje kocioł.
Bufor szeregowo - jakby taka gruba rura z płaszczem.
Na mój mały rozumek może tak być, ale pytam fachowców. Nie znalazłem takiego zapytania ani odpowiedzi w sieci.
Czytałem pierwszy post, dotyczy czego innego.

herakles
16-07-2013, 16:15
Nie kombinuj, proste ma być. Zasilanie ze źródeł ciepła do góry bufora, powroty do dołu. Zasilanie grzejników u góry, powrót z grzejników u dołu.
Po co komplikować układ. Jeszcze raz przeczytaj pierwszy post, bo go nie zrozumiałeś.

maciejzi
16-07-2013, 17:28
Nie kombinuj, proste ma być. Zasilanie ze źródeł ciepła do góry bufora, powroty do dołu. Zasilanie grzejników u góry, powrót z grzejników u dołu.
Po co komplikować układ. Jeszcze raz przeczytaj pierwszy post, bo go nie zrozumiałeś.

No ale jak połączyć te 2 zródła ciepła: kocioł i pompę ciepła w jednym układzie z buforem?

gentoonx
16-07-2013, 18:28
No ale jak połączyć te 2 zródła ciepła: kocioł i pompę ciepła w jednym układzie z buforem?

rurami???

herakles
16-07-2013, 18:41
Jeszcze raz przeczytaj pierwszy post, bo go nie zrozumiałeś.

maciejzi
17-07-2013, 00:34
Jeszcze raz przeczytaj pierwszy post, bo go nie zrozumiałeś.

Proszę o skierowanie mnie, gdzie mogę zadać to pytanie i uzyskać odpowiedz. Przeczytałem pierwszy post. Nie chcę sam robić bufora, tylko skorzystać z taniego bufora na 100-200 l z jednym płaszczem.

http://i43.tinypic.com/4ujdkw.jpg

Bufor umieszczony poziomo albo pionowo. W przypadku montażu pionowego do dołu wlot ciepłej wody z kotła na ekogroszek lub gaz. Wylot u góry do grzejników. Zakładam, że ze względu na warstwowanie temperatur wody do grzejników poleci najcieplejsza woda. W płaszczu glikol grzany pompą ciepła. Pompa ciepła (powietrze - woda) to podstawowy układ grzewczy, kocioł włączany w czasie największych mrozów.
Bufor stanowiłby: sprzęgło, zasób ciepłej wody do grzania, by pompa ciepła nie włączała się zbyt często, wymiennik ciepła glikol-woda CO.

Proszę o podanie odpowiedzi:
a) możesz zrobić jak na obrazku wyżej, będzie super działać
b) wez człowieku kup zasobnik z 2 płaszczami, do jednego podłącz pompę ciepła, do drugiego kocioł i po sprawie
c) a zadaj pytanie jak połączyć PC i kocioł razem na forum .......... i przestań męczyć, bo nie na temat
d) zwykle stosuje się takie rozwiązanie: ............
e) e tam, lepiej zrób jak niżej:

http://i41.tinypic.com/14jcn4k.jpg


Wiem, że mogę zatrudnić specjalistę, ale mam w rodzinie hydraulika, który może to podłączyć, tylko kwestia - jak? Dlatego pytam.
Zapoznałem się w Internecie z podstawowymi układami biwalentnymi, myślę że oba powyższe by działały. Pytanie, który wybrać, albo może jakiś inny?

herakles
17-07-2013, 00:49
Po co Ci bufor, wymiennik przy kotle, glikol w pompie? połącz wszystko. To kocioł z podajnikiem tak?

MarynioM
17-07-2013, 07:57
np. lewo/prawo? pamiętajmy że niektóre bufory posiadają 3 przyłącza gdzie dolny i środkowy to podgrzew c.o. a góry i środkowy to c.w.u.

Herbatniczek
17-07-2013, 08:59
Pompa ciepla daje niska temperature a kociol wysoka. Moim zdaniem nie da sie tego polaczyc bezposrednio a laczenie z malym buforem chyba nie da odpowiedniej sprawnosci. Jesli bedzie maly bufor to pompe bedzie mozna wykorzystac tylko w momentach gdy kociol nie pracuje a jesli jest z podajnikiem to po to aby pracowal dlugo:(

maciejzi
17-07-2013, 12:46
Pompa ciepla daje niska temperature a kociol wysoka. Moim zdaniem nie da sie tego polaczyc bezposrednio a laczenie z malym buforem chyba nie da odpowiedniej sprawnosci. Jesli bedzie maly bufor to pompe bedzie mozna wykorzystac tylko w momentach gdy kociol nie pracuje a jesli jest z podajnikiem to po to aby pracowal dlugo:(

Pompa ciepła powietrzna ma grzać CWU cały rok, CO większość czasu. Kocioł na ekogroch ma być włączany w największe mrozy (takie póki co założenie), zastępując pompę ciepła.
Temperatura na grzejnikach maksymalnie w największe mrozy 45'C. Obecnie kocioł jest podłączony przez wymiennik bezpośrednio do grzejników. Myślę że wersja z zaworami zwrotnymi chyba będzie najprostsza i najskuteczniejsza?

bajcik
17-07-2013, 12:56
A poza największymi mrozami, to jakie ma być "zarządzanie temperaturami", gdy grzejniki potrzebują np 30st a CWU przydałoby się 55st?
Jak to robi PC?

No chyba że grzejniki regulujemy ilościowo (termostatami) a nie jakościowo (temperaturą).

MarynioM
17-07-2013, 13:08
Pogodówka?

gentoonx
17-07-2013, 15:14
Pogodówka?

Ło boziu :lol2:

MarynioM
17-07-2013, 15:56
Oczywiście jeżeli mówimy o c.o.:cool:

maciejzi
17-07-2013, 16:18
A poza największymi mrozami, to jakie ma być "zarządzanie temperaturami", gdy grzejniki potrzebują np 30st a CWU przydałoby się 55st?
Jak to robi PC?

No chyba że grzejniki regulujemy ilościowo (termostatami) a nie jakościowo (temperaturą).


CWU całkiem oddzielna sprawa - nawet nie narysowałem. Przez zawór trójdrożny z pompy ciepła oddzielny układ.

Chodzi mi tylko, jak zrobić połączenie CO: ekogroszek + pompa ciepła + bufor ????

herakles
17-07-2013, 16:50
oddzielny układ.

Źle kombinujesz, to ta cwu jakieś inne ciepło bierze?

Wszystko razem, bufor Ci nie potrzebny.

adam_mk
17-07-2013, 21:06
Co to za bufor...?
Spore wiaderko to jest.

Adam M.

Herbatniczek
18-07-2013, 04:38
Moze podlacz lepiej tak jak inni to lacza tutaj, czyli pompe do plaszcza a kociol do bufora bez wymiennika...bezposrednio (jak na pierwszych stronach watku)
Akumulacji bedzie malo bo maly bufor, ale tobie chyba nie o akumulacje chodzi tylko o polaczenie zrodel a dokladnie o przelaczanie...tylko ze ten bufor musi miec wiecej wejsc i wyjsc a plaszcz (wezownica) moze byc jeden.

Vld
18-07-2013, 08:42
Odwrotnie pompę jako źródło niskotemperaturowe nezpośrednio, a kocioł poprzez wymiennik płytowy.
Z wiaderka zrobić zasobnik CWU, bo do tego został wyprodukowany.

maciejzi
18-07-2013, 14:36
Odwrotnie pompę jako źródło niskotemperaturowe nezpośrednio, a kocioł poprzez wymiennik płytowy.
Z wiaderka zrobić zasobnik CWU, bo do tego został wyprodukowany.

Pompy nie da się bezpośrednio, bo w układzie krąży glikol, nie woda. Dam większy bufor, 300-400 L, z kilkoma wejściami, jednym płaszczem.

herakles
18-07-2013, 14:54
Pompy nie da się bezpośrednio, bo w układzie krąży glikol, nie woda. Dam większy bufor, 300-400 L, z kilkoma wejściami, jednym płaszczem.

Po co Ci bufor? Możesz uzasadnić, jaką rolę ma pełnić w układzie, czy po prostu chcesz go mieć? Z tego co piszesz wygląda, że gdzieś przeczytałeś, że bufor jest COOL i Ty też go będziesz miał. Nie licz na cuda.

Po co Ci ten glikol w pompie w obiegu ciepła? Czy skraplacz pompy jest na dworzu? (skraplacz to to co grzeje, raczej jest w domu).

Pompa Ciepła i Kocioł z podajnikeim, to źródła ciepła, które da się wysterować przy zachowaniu wysokiej sprawności. Bufor tu jest niepotrzebny. Po prostu grzejesz tymi urządzeniami w trybie 24 godzinnym.

Bufor potrzebny jest np. w przypadku kotła węglowego, który ma najlepszą sprawność jak pali się na maksa. Natomiast jak się pali na węglem i puścisz to w grzejniki to się w domu ugotujesz. Dlatego przy kotle węglowym do zachowania komfortu potrzebny jest bufor.

Kolejne zastosowanie to przy pompie ciepła jak chcesz grzać nocną taryfą. Tzn. w nocy grzejesz a przez cały czas to ciepło chcesz odbierać, podobnie z grzaniem wody w nim prądem.

Do tego 300-400l może nie starczyć na mroźną noc, żeby jeszcze rano się umyć. Niektórym z tego forum w mrozy 1000l nie starczało.

Połącz wszystko razem bez bufora.

maciejzi
18-07-2013, 15:26
Po co Ci ten glikol w pompie w obiegu ciepła? Czy skraplacz pompy jest na dworzu? (skraplacz to to co grzeje, raczej jest w domu).
[...]

Połącz wszystko razem bez bufora.


Tak, skraplacz i cała jednostka na dworzu.
Bufor, by pompa ciepła mogła grzać bez włączania i wyłączania się co chwilę. Poza tym żeby grzała gdy zamkną się głowice termostatyczne na wszystkich grzejnikach.
Właściwie też nie jestem zwolennikiem bufora, uważam, że wystarczyłby wymiennik ciepła glikol - obieg CO.
Trudno jednak uzyskać fachową, sprawdzoną poradę w tej kwestii... Większość chyba pomp ciepła chodzi w układzie z buforem

herakles
18-07-2013, 15:48
A czemu ma się co chwilę włączać, nie ma inwertera? Czy nie może się włączać co pół godziny? Kiedy się włącza? Jak działa włączanie i wyłączanie tej pompy, może tu trzeba coś poprawić.

ravbc
19-07-2013, 11:22
Może napisz co to za śmieszna pompa ciepła, która ma glikol w górnym źródle (czyli obiegu co) - powietrzna z zewnętrzną jednostką o dużej mocy (do grzania co)? Jeśli istnieje ryzyko, że zamkną się wszystkie zawory odbiorników ciepła, to dla ochrony PC musisz zapewnić po pierwsze stały obieg czynnika roboczego, a po drugie odpowiednią pojemność cieplną układu, żeby pompa działała minimum kilka minut non-stop. Podpięcie PC do grzejników o stosunkowo wysokiej temperaturze zasilania i tak nie pozwoli na "wyciśnięcie" z pompy zbyt wiele, bufor (w takiej konfiguracji jak proponujesz) zepsuje to jeszcze bardziej...

maciej40
19-07-2013, 21:33
Wątek ten stał się tak popularny że zauważyłem na rynku komercyjnym wyzwanie w postaci różnych fabrycznych rozwiązań niestety cholernie drogich, czy czasem producenci nie szukaja rozwiązań również na ty wątku np.
http://www.viessmann.com/web/poland/PDF-90.nsf/FC17B6E3C1831102C1257B4800361315/$FILE/DT%20Vitocell%20340-M%20SVKA%20Vitocell%20360-M%20SVSA%20%2805-2012%29.pdf?OpenElement

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCwQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.weishaupt-ag.ch%2Fressourcen%2Fdownloads%2F48%2Ftd%2Fwassere rwaermer-energiespeicher%2F83280748.pdf%2Fat_download%2Ffil e&ei=B5PpUZ_YDYXDtAb8z4HgAQ&usg=AFQjCNGIq5Zu8K_2J2axKbam7a1F_BQxxA&bvm=bv.49478099,d.Yms

http://www.weishaupt.pl/mainService/documents/1491/pl/pdffile

http://sk.rbb-stal.com.pl/sites/default/files/files/katalog-pl.pdf

nie wiem dlaczego ale vismann i weishaupt proponuja podłączenie bufora z kotłem przez wymiennik mowiąc że wężownica się szybko zużyje przy otwartm układzie
ale wężownice są ze stali nierdzewnej to jak się mają zużyć

adam_mk
19-07-2013, 22:44
Ludziska z rozpędu napełniają układ wodą "rurzaną"
Czasem wielokrotnie.
Zrzuca kamień i parametry siadają.
Znakomita większość instalatorów nie wyobraża sobie innego układu jak ciśnieniowy...
W efekcie - kocioł i bufor pracują w tym samym (mniej wiecej) pomieszczeniu a naczynie wzbiorcze kotła (malutkie) jest pod sufitem kotłowni.
Czasem jest to wygodne, ale nie tańsze!

Te rozwiązania nie są nowe!
Znam je od dziesięcioleci. Z praktyki.
Połączyłem tu w jednej beczce kilka znanych mi rozwiązań i dodałem kilka "moich".
Wyszła konstrukcja, która bardzo dobrze się sprawdza, pomimo tworzenia jej "tymi recami" w byle garażu.
I jest przez to odpowiednio tańsza!

Adam M.

maciejzi
20-07-2013, 23:07
Ludziska z rozpędu napełniają układ wodą "rurzaną"

Adam M.


A można czystą po filtrze odwróconej osmozy? Mówią że ta woda jest tak czysta, że działa jak rozpuszczalnik i wymywa uszczelki.

gentoonx
21-07-2013, 00:10
A można czystą po filtrze odwróconej osmozy? Mówią że ta woda jest tak czysta, że działa jak rozpuszczalnik i wymywa uszczelki.

od zarania świata woda jest dobrym rozpuszczalnikiem dla substancji polarnych. w podstawówce tego uczą, uszczelki gumowe czy inne do takich nie należą. Jeśli wymywa to na pewno nie jest czysta, a ty nie filozuj ;)

adam_mk
21-07-2013, 01:17
W tym sezonie Natura obdarzyła nas sporą ilością destylatki...
Niektórzy poczuli wręcz przesyt!

Adam M.

maciejzi
21-07-2013, 01:22
od zarania świata woda jest dobrym rozpuszczalnikiem dla substancji polarnych. w podstawówce tego uczą, uszczelki gumowe czy inne do takich nie należą. Jeśli wymywa to na pewno nie jest czysta, a ty nie filozuj ;)

Chodziło mi o uszczelnienia. Gdzieś czytałem taką opinię, ale mam filtr osmozy i nie zauważyłem takiego zjawiska. Czyli użyję najczystszej możliwej wody, bez mikroelementów.

adam_mk
21-07-2013, 01:37
Baniak pod rynnę podstaw...

Adam M.

herakles
21-07-2013, 11:46
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kamie%C5%84_kot%C5%82owy tego w deszczówce po prostu nie ma, bo woda z deszczu jest odparowana i skroplona.

szwedii
21-07-2013, 18:10
Witam po raz kolejny, może ktoś pomoże. CWU ogrzewana przepływowo w wężownicy, czy konieczne jest zastosowanie reduktora ciśnienia lub naczynia przeponowego już za buforem w celu kompensacji wzrostu ciśnienia podczas ogrzewania wody w wężownicy czy nie jest to konieczne i nie stosowaliście takich rozwiązań u siebie. Pozdrawiam

@dam
21-07-2013, 19:30
Witam, ponieważ korzystałem z Waszych doświadczeń, podziękuję dzieląc się swoimi.
Nie mam reduktora ciśnienia, najwyższe ciśnienie w sieci jakie zaobserwowałem to 4,3 atm, mam natomiast naczynie przeponowe ale przed buforem za zaworem zwrotnym. Założyłem je z trzech powodów:
- bezpieczeństwo- rzadko jestem w domu, zostaje żona i młodzi, więc u mnie wszystko idiotoodporne i zabezpieczone jak się da
- obawa (nieuzasadniona)- w baniaku, który kupiłem była wężownica ale adam_mk przekonał mnie do zrobienia wężownicy miedzianej, ponieważ było to moje pierwsze lutowanie twarde obawiałem się rozszczelnienia spowodowanego wzrostem ciśnienia i naprężeniami. W rzeczywistości (przy temp. 80-90* w buforze) ciśnienie wzrasta niezauważalnie.
- taniość- ponieważ większość towaru na kotłownię brałem w jednym miejscu, to dorzucili mi to naczynie.

Uważam, że nie ma potrzeby zakładania naczynia przeponowego, wystarczy zawór bezpieczeństwa. Ja mam grupę bezpieczeństwa za buforem (zawór bezpiecz., odpowietrznik), ale robiona samodzielnie na trójnikach, oglądałem gotowce- syf, szkoda kasy.

@dam

szwedii
21-07-2013, 20:32
Witam, ponieważ korzystałem z Waszych doświadczeń, podziękuję dzieląc się swoimi.
Nie mam reduktora ciśnienia, najwyższe ciśnienie w sieci jakie zaobserwowałem to 4,3 atm, mam natomiast naczynie przeponowe ale przed buforem za zaworem zwrotnym. Założyłem je z trzech powodów:
- bezpieczeństwo- rzadko jestem w domu, zostaje żona i młodzi, więc u mnie wszystko idiotoodporne i zabezpieczone jak się da
- obawa (nieuzasadniona)- w baniaku, który kupiłem była wężownica ale adam_mk przekonał mnie do zrobienia wężownicy miedzianej, ponieważ było to moje pierwsze lutowanie twarde obawiałem się rozszczelnienia spowodowanego wzrostem ciśnienia i naprężeniami. W rzeczywistości (przy temp. 80-90* w buforze) ciśnienie wzrasta niezauważalnie.
- taniość- ponieważ większość towaru na kotłownię brałem w jednym miejscu, to dorzucili mi to naczynie.

Uważam, że nie ma potrzeby zakładania naczynia przeponowego, wystarczy zawór bezpieczeństwa. Ja mam grupę bezpieczeństwa za buforem (zawór bezpiecz., odpowietrznik), ale robiona samodzielnie na trójnikach, oglądałem gotowce- syf, szkoda kasy.

@dam



Siema, czyli ja to widzę tak. główne przyłącze czyli: zawór odcinający-----wodomierz-----zawór odcinający----zawór antyskażeniowy-----filtr----regulator ciśnienia i dalej bufor a za nim reduktor ciśnienia i odpowietrznik. Będzie poprawnie?????

@dam
21-07-2013, 21:16
To co nazwałeś reduktorem ciśnienia- ja nazywam zaworem bezpieczeństwa, jest to zawór upustowy otwierający się po przekroczeniu ciśnienia, na które jest ustawiony (u mnie 5 albo 6 bar)

Przed buforem mam jeszcze zawór zwrotny, który zapobiega cofaniu się ogrzanej, rozszerzającej się wody do wodociągu i instalacji ZWU.

Przeanalizuj schematy połączeń z początków tego wątku- wszystko stanie się jasne.

@dam

szwedii
21-07-2013, 21:22
Spoko reduktor czy zawór gadamy o tym samym więc nie ma problema, a jeżeli chodzi o zawór zwrotny to zawór antyskażeniowy właśnie za to odpowiada, no chyba że trzeba dodatkowo zawór zwrotny zaraz przed buforem????? Miałem właśnie pytać o wartość ciśnienia na zaworze ale już napisałeś. Zobaczę jakie wejściowe ciśnienie będzie u mnie wtedy myślę będę mądrzejszy jaką wartość ustawić na zaworze za buforem.

adam_mk
21-07-2013, 21:23
Brak zawora zwrotnego powoduje, że sieć kompensuje nadwyżkę ciśnienia.

Adam M.

szwedii
21-07-2013, 21:35
O i OJCIEC PROWADZĄCY się pojawił. To jak to wreszcie ogarnąć co miło ręce i nogi a co najważniejsze było bezpieczne. Rozwiązanie które omawiamy będzie odpowiednie???
I co z tym zaworem zwrotnym sam antyskażeniowy wystarczy czy trzeba jeszcze dodatkowo przed buforem zapodać zwrotny????

adam_mk
21-07-2013, 21:44
Napisz, proszę, CO MA ROBIĆ w tym miejscu zawór zwrotny!

Woda "rurzana" miewa od 0,5 bar do 8 bar (środek nocy przy stacji pomp).
WTEDY trzeba dać reduktor ograniczający skoki do normalnych wartości.
Zwykle jest w miarę stabilne 3-4 bar w nie zakamienionych rurociągach (wtedy nie trzeba) (ALE - MOŻNA)

Kto poobserwował sobie ciśnienie sieci w ciągu doby i tygodnia na swojej budowie?
:lol:
Manometr do 20zł kosztuje...

Adam M.

adam_mk
21-07-2013, 21:47
powieliło...

Adam M.

szwedii
21-07-2013, 22:02
Napisz, proszę, CO MA ROBIĆ w tym miejscu zawór zwrotny!

Woda "rurzana" miewa od 0,5 bar do 8 bar (środek nocy przy stacji pomp).
WTEDY trzeba dać reduktor ograniczający skoki do normalnych wartości.
Zwykle jest w miarę stabilne 3-4 bar w nie zakamienionych rurociągach (wtedy nie trzeba) (ALE - MOŻNA)

Kto poobserwował sobie ciśnienie sieci w ciągu doby i tygodnia na swojej budowie?
:lol:
Manometr do 20zł kosztuje...

Adam M.


No jak dla mnie nie potrzebny bo za wtórne zanieczyszczenie wodociągu odpowiada już zawór antyskażeniowy(ale lepiej się upewnić jak się pierwszy raz kotłownie robi). Zgadzam się że zwykle ciśnienie na wejściu to 3-4bary i tutaj na pewno zamontuje reduktor tak dla spokojnego snu, bo jednak skoki ciśnienia się zdarzają. Tylko teraz pytanie o wzrost cisnienia w wężownicy bo to mnie najbardziej interesuje. Należy się zabezpieczać przed nadmiernym wzrostem i stosować zabezpieczenie za buforem????

gentoonx
21-07-2013, 22:08
brak ZZ przed buforem spowoduje, że twoja cała instalacja ZWU i CWU przejmie nadwyżke cisnienia - skompensuje wzrost objętości od temperatury. To nie są tak wielkie wartości żeby nie dała radę.

szwedii
21-07-2013, 22:28
No to rozumiem że nie potrzeba w końcu stosować żadnego zabezpieczenia już za buforem bo instalacja ZWU I CWU skompensuje ewentualne nadwyżki ciśnienia pochodzące z wężownicy.

djcezar
21-07-2013, 23:12
Ludziska z rozpędu napełniają układ wodą "rurzaną"
Czasem wielokrotnie.
Zrzuca kamień i parametry siadają.
Adam M.

Witam
Jakie ryzyko niesie za sobą napełnienie bufora ciepła wodą "rurzaną" oprócz osadzenia się kamienia?
Jeśli oczywiście podgrzeje ją do 90st.

Pozdrawiam Dj_

szwedii
21-07-2013, 23:36
Witam
Jakie ryzyko niesie za sobą napełnienie bufora ciepła wodą "rurzaną" oprócz osadzenia się kamienia?
Jeśli oczywiście podgrzeje ją do 90st.

Pozdrawiam Dj_

Jak masz możliwość nazbieraj deszczówki i ta wodą napełnij. A jeżeli chodzi o ryzyko napełnienia rurzaną to tak jak piszesz kamień to raz a dwa to czasami woda jest agresywna co wpływa na jej korozyjność. Jeżeli masz bufor i napełnisz instalacje wodą rurzaną raz to nie ma problemu, po podgrzaniu odgazuje co ma się wytrącić się wytrąci i spoko. Jeżeli robił byś to częściej to już pojawia się problem. Za każdym razem świeża woda ulega tym samym procesom podczas ogrzewania i tworzy się np. coraz grubsza warstwa kamienia który odkłada się np. na wężownicy przez co spada wymiana ciepła przez ścianki i spada sprawność, tym bardziej przy zastosowaniu wężownicy z nierdzewki na której kamień szybciej osiada niż na miedzi. Często boilery korodują właśnie za sprawą świeżej wody rurzanej. To tyle co wiem w temacie. Pozdro

bajcik
22-07-2013, 00:28
Jak macie podłączone naczynie wzbiorcze otwarte?
Jedna rura "wzbiorcza-bezpieczeństwa" czy dwie oddzielne?
Jeśli tylko jedna, to dużo ciepła tam zwiewa?

Myślę nad rozwiązaniem podobnym do poniższego
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=5200556&viewfull=1#post5200556

Zastanawiam się tylko czy rura wznośna (ta "niebieska") może być cieńsza od rury bezpieczeństwa która ma być fi28. Czy fi18 miałoby jakieś wady? Raczej nie przewiduję tam dużych przepływów.

MarynioM
22-07-2013, 11:18
Rura bezpieczeństwa RB i rura wzbiorcza RW powinna mieć nie mniej niż fi25mm! W urządzeniach do 40kW zgodnie z PN-91 B-02413.

bajcik
22-07-2013, 11:24
Właściwie to skąd ten wymóg się bierze? W razie zagotowania RB swoją średnicą wyrzuci parę. Często stosuje się tylk ojedną rurę łączącą funkcje RB/RW. U mnie byłoby tylko lepiej: RB wyprowadzona nad lustrem wody, plus RW "gratis". A że mniejszej średnicy to co z tego?

MarynioM
22-07-2013, 11:43
Zachęcam do lektury:p

bajcik
22-07-2013, 12:21
Czytałem normę. Nie napisano w niej skąd się ten wymóg bierze.

MarynioM
22-07-2013, 13:41
"1.1 Przedmiotem normy są wymagania dotyczące zabezpieczenia przed przekroczeniem dopuszczalnego ciśnienia instalacji ogrzewań wodnych systemu otwartego"
wymóg również bierze się z obliczeń i doświadczenia... A że zawyżono trochę wyniki to już inna sprawa.

Co do łączenia RW i RB również norma mówi że wymagana jest tylko RB. Loginie można stwierdzić że to "Ona" pełni najważniejszą funkcję.. A dlaczego minimum dla RW i RB jest 25mm? Skoro RB musi mieć 25mm (górna granica) to RW też - jako że jest to 2w1:cool:

bajcik
22-07-2013, 14:00
Logicznie też można stwierdzić że skoro RB jest 25mm, i RW nie jest 2w1, więc RW nie musi być 25mm :P
Swoją drogą, ciekawe skąd ten wzór na
drw = 5.23 * sqrt3(Qźr)

MarynioM
22-07-2013, 14:30
Spytać można prof. dr hab. inż. Stanisława Mańkowskiego i doc. dr hab. inż. Roberta Rabiasza z PW którzy przygotowywali normę:)
Co do średnicy RW to faktycznie z wyliczeń wychodzi o wiele mniej - ale pewnie dla znormalizowania przyjeli jedną wartość:P

maciejzi
28-07-2013, 19:47
Moze podlacz lepiej tak jak inni to lacza tutaj, czyli pompe do plaszcza a kociol do bufora bez wymiennika...bezposrednio (jak na pierwszych stronach watku)
Akumulacji bedzie malo bo maly bufor, ale tobie chyba nie o akumulacje chodzi tylko o polaczenie zrodel a dokladnie o przelaczanie...tylko ze ten bufor musi miec wiecej wejsc i wyjsc a plaszcz (wezownica) moze byc jeden.

Dzięki :-)

Nie mogę znaleźć żadnego bufora dwupłaszczowego, który by miał więcej wejść/wyjść. Wszystkie mają tylko wejście/wyjście płaszcza (lub wężownicy) i wejście/wyjście zasobnika. A ja bym potrzebował co najmniej 2 wejścia/wyjścia z zasobnika (jedno do CO, drugie do podłączenia bezpośrednio kotła gazowego). Czy gdzieś można znaleźć takie bufory dwupłaszczowe (lub z 1 wężownicą), któe by miały kilka wejść/wyjść do zbiornika?

adam_mk
28-07-2013, 21:44
No, to właśnie my sobie tu TAKIE robimy...
Kup jaki jest.
Kątówką (jak potrzeba) zrób zestaw części Tobie potrzebnych.
Pospawaj wkładając i sto wężownic i wlotów/wylotów.
Sprawdź na szczelność, podłącz i miej to - co potrzebne.

Można KAZAĆ zrobić taki, jaki potrzebny - według rysunku jaki dasz...
Ale darmo nie zrobią...

Adam M.

maciejzi
28-07-2013, 22:28
Niestety nie lubiłem spawania na praktykach w szkole...
W ostateczności kupię bufor z 2 oddzielnymi płaszczami, chciałem jednak spytać znawców tematu - czy na pewno nigdzie nie można kupić bufora z płaszczem (albo wężownicą) i większą ilością wejść ze zbiornika (2 wejścia i 2 wyjścia). Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, proszony o odpowiedź :-D

adam_mk
28-07-2013, 22:53
Dorobienie brakujących do prawie-gotowca to nie powinien być problem...

Adam M.

maciejzi
29-07-2013, 00:06
Dorobienie brakujących do prawie-gotowca to nie powinien być problem...

Adam M.

Czyli Mistrzu potwierdzasz, że nie ma na rynku zbiorników dwupłaszczowych z 2 wejściami i 2 wyjściami ze zbiornika (oraz wej. i wyj. z płaszcza)?

MarynioM
29-07-2013, 08:54
Chwila w internecie i masz TU (http://www.galmet.com.pl/pl/products/view/65-wymienniki_cwu#!prettyPhoto[pp_gal]/2/) taki zasobniczek.

przybyl
29-07-2013, 13:23
Witam

Czy Szanowni Forumowiczne mógłby polecić, mi kogoś z okolic trójmiasta, co by dopomógł mi skonstruować taki zgrabny buforek z 1000l ? Moje umiejętność spawacza kończą się gdzieś w okolicach dospawania zawiasów furtki do słupka : )

bajcik
29-07-2013, 13:46
Jak nie musi być z trójmiasta, to na allegro ktoś bufory produkuje
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3056366&string=bufor&search_scope=userItems-3056366

PeZet
29-07-2013, 15:09
Lekko rozwinę się w wypowiedzi, więc tytułem skrótu powiem, że chodzi mi o wyliczenie i dopasowanie kominka do bufora i odwrotnie.

Zacząłem rozglądać się za buforem. Byłem dziś na złomie i...
jeden człowiek zaproponował mi swój bufor. Nieużywany.
wolf. z dwiema wężownicami.
wieczorem ma sprawdzić jego pojemność - nie pamięta.
To może być 500l, 750 albo 1000.
Za cenę niewiele wyższą od złomu.
Muszę wiedzieć CO mam kupić, JAK DUŻY baniak jest mi potrzebny

Zatem prośbę mam o sprawdzenie poprawności mych obliczeń i założeń:

Zapotrzebowanie dobowe chałupy to 120kWh

podłogówka
o objętości 9m3
temp max: 35st
temp min: 19st
zakumuluje 67,2kWh
co daje zapas mocy na 13,4 godziny

temp załadowanego bufora: 95st
temp rozładowanego bufora: 35st

Przyjmuję, że moc kominka to 18kW
paląc przez 4h
kominek wygeneruje 72kWh,
ale dom zabierze 20kWh
Zmagazynuję 52kWh
czyli minimalna pojemność bańki to 750litrów
wystarczy to na 10,5h

Ale i podłoga jest magazynem!
13,4godziny zmagazynowane w podłodze
na początek więc drugie cztery godziny palenia, żeby naładować podłogę
w sumie jest zapas mocy na 24h

PYTANIE
Czy z tego co powyżej wynika, że
1. co 24 godziny muszę palić 8 godzin non stop, żeby z powrotem naładować bufor i podłogę /-nie mam znaku zapytania, klawiatura mi padła
czy raczej
2. co 10 godzin muszę hajcować w kominku, żeby temperatura w domu nie dygnęła w dół \/-znak zapytania

przy kominku o mocy 15kW
potrzebuję bufor o pojemności 570 litrów
i co 8 godzin muszę hajcować 4 godziny żeby go załadować.

Dziękuję, skończyłem.

przybyl
29-07-2013, 15:15
Dziękuje Kolego za odpowiedz.
Bufor ciekawy ( link sobie zapisałem ), chociaż brak info o jego budowie wewnętrznej – a w sumie po lekturze wątku ( na razie jeszcze nie całego ) dochodzę do wniosku że właśnie budowa wewnątrz bufora jest sprawą istotną. Pyzatym jechać na drugi koniec Polski po zbiornik, to jednak trochę daleko. Dlatego wolałbym znaleźć dobrego spawacza i zrobić taki bufor od zera ( duża hurtownia metalowa pod nosem rury o dużej średnicy mają ). Przydał by się też instalator który by cały układ w całość złożył i najlepiej żeby była to jedna osoba, ale w takie cuda to już nie wierze.
Co myślicie o zastosowaniu w układzie z buforem 1000l nieco przewymiarowanego kotła zagazowującego drewno ?
Myślałem też o podpięciu pod bufor – kolektora z rurek PEX- umieszczonego pod blacha dachówką ( temat był już poruszany na forum ) tylko nie wiem czy taki układ sprawdziłoby się na północy Polski - ile rzeczywiście metrów rurek było by potrzebne ?
Zaznaczam przy ty że cała sprawa ma ruszyć pełną parą gdzieś tak na wiosnę – na razie papirologia i zwiedzanie urzędów.

adam_mk
29-07-2013, 15:43
PeZet

Bufory się łączy, jak potrzeba.
KAŻDY bufor pasuje do KAŻDEGO kotła.
Bo to jest BUFOR.
Ty kalkulujesz AKUMULATOR, którym taki bufor też jest.
Wielkość akumulacji to wielkość zładu, a bufory się łączy...

Adam M.

PeZet
29-07-2013, 16:00
Adam\mk \/- nie mam podkreślnika, klawiatura mi padła

rozumiem.
Wiem czego chcę,
czego potrzebuję,
wiem jakie mam ograniczenia przeróżne.

Nie wiem czy dobrze liczę szukając rozwiązań.

Chcę grzać kominkiem kiedy mi się podoba
a muszę wiedzieć jak długo przy określonych założeniach mogę to robić
lub jak krótko
jak często
lub jak nieczęsto

Potrzebuję gromadzić ciepło i chcę to robić skutecznie bo bywam leniwy
ale bywam i pracowity

czasem w chacie siedzę miesiącami, a czasem miesiącami mnie nie ma, a przyjeżdżam tylko co tydzień na dzień lub dwa.

jeśli będę wiedział JAK \/- JAK! obliczyć dopasowanie bufora do kominka,
to sobie dopasuję jedno z drugim do moich lenistw i pracowitości.

Potrzebuję jednakowoż wiedzieć czy mój sposób myślenia o dopasowywaniu kominka i bańki jest prawidłowy.

Chcę zrobić RAZ A DOBRZE, rozumiesz, Adamie.
I chcę wiedzieć co robię. :)

...może być akumulator.

adam_mk
29-07-2013, 16:41
Emerytura Cię złapie przy tych wyliczeniach!
:lol:
Zastosuj podejście praktyczne:
Zrób baniak tak wysoki - jak tylko się da (jaki wejdzie)
Postaw na warstwowy układ ciepła!
Pobieraj je spod szczytu baniaka, gdzie ZAWSZE będzie!!!
Będzie go tyle ile tam wepchasz...
Przy małym baniaczku wyjdzie tak, że trzeba będzie wcześniej gasić kominek...
Wtedy dodasz mu "kolegę" obok.
Będzie działało dokładnie tak, jak chcesz.
NAWET WTEDY, gdy nie będzie pełne.

A jakbyś gdzieś wyjeżdżał, to prosty gazowiec czy grzały elektryczne w nocnej taryfie zadbają, żeby dom nie zamarzł.
No i Solarne ciepełko będzie też gdzie schować...

Adam M.

PeZet
29-07-2013, 16:53
Niby tak... ale nie tak.

Emerytury u mnie niet.
\Gazu też /-\ te slashe klawiatura sama wstawia, nie mam siły ich już kasować...

Chcę uniknąć wstawiania drugiej bańki,

A chcę wiedzieć, czy to co ten człowiek ma mi do sprzedania nada się czy nie.
Jak napisałem kilka postów wcześniej:
Za grosze mam szansę kupić bufor wolfa z dwiema wężownicami, nieużywany.

I chcę wiedzieć, czy jeśli okaże się, że to jest wilczur 500litrowy, to czy go brać czy nie.
Bo złom to ja właśnie dziś wywiozłem. \:D \/- tu był uśmiech szeroki promienny jak to słonko co dziś nad nami daje czadu

przybyl
29-07-2013, 17:18
Witam imiennika :)
Na szczęście Kolega jak zwykle czujny i w zarodku gasi takich jak ja heretyków, rzucających na lewo i prawo po forum, błędne definicję ;P
Wracając do tematu zastanawiam się nad zasadnością użycie 1000 l zbiornika jako akumulatora ciepła w zastosowaniu z kotłem zgazowującym drewno , bo sprawny, bo drewno nie za drogie ( na razie ).
Dom ma mieć niecałe 120 m i celuje w jakieś 40 KW/m2 oraz docelowe jakieś 4 osoby stale zamieszkujące. Dlatego dla kotła na paliwo stałe z podajnikiem ( lub też na gaz ziemny jeżeli wyliczę że mi się to opłaca ) założyłem ok 15 KW mocy kotła + bufor 1 000 l. Dla kotła zagazowującego drewno moc musiałaby być większą ( nie wiem jaka ), bo nie chce mi się zbyt często do niego dokładać, a 1000l zbiornik musiałby pełnić role akumulatora na co najmie dobę. Nie wiem czy w takim układzie zbiornik o poj 1 000 litrów byłby wystarczający? Pyzatym martwi mnie trochę fakty niezbyt pochlebnych opinii jakie zraża się czytać o tych kotłach, jednak kotły z podajnikiem są nieco bardziej „sprawdzone”.

Pozdrawiam
Adam P.

bajcik
29-07-2013, 17:30
Ile kW mocy musi brać dom w najmroźniejszy mróz?