PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

przemoch
09-03-2009, 20:49
Witam,

Krzysztof L - ja nie podważam sensu posiadania bufora, rozumiem jego funkcje i przeznaczenie, chodzi mi raczej o sposób współpracy pieca z buforem. Wydaje mi się bezsensowne spalanie gazu aby ogrzać wodę w buforze, piec chyba raczej powinien 'skoncentrować' się na nagrzaniu CO i CWU, a jeśli 'uzna', że zamiast podgrzewać wodę może wykorzystać ciepło zmagazynowane - w rezultacie palenia w kominku - w buforze - to wtedy otwiera się odp. zawór i woda z bufora przedostaje się do układu CO lub CWU

gonzo93 : czy Twój TATAREK działa tak jak opisałem powyżej ?

adam_mk : o ile zrozumiałem - a czasami przepraszam, nie łapie Twoich wypowiedzi - jak pisałem : nie widzę problemu w posiadaniu bufora z ciepłą wodą. Raczej istotne jest dla mnie czy ciepło w buforze pojawi się w wyniku palenia w kominku czy grzania przez piec. Jeśli to kominek - i tylko kominek - nagrzeje wodę w buforze to ma to sens - odbieram w danym momencie niepotrzebny nadmiar ciepła wytworzony dla późniejszego 'inteligentnego' wykorzystania przez piec

mpoplaw : czy wobec działania pompy w układzie CO taka sytuacja z tak dużą różnicą temperatur w buforze będzie występować ? czy zjawisko które opisujesz nie jest charakterystyczne dla bojlerów ? wydaje mi się że pompa spowoduje większą cyrkulację wody w buforze.
Zdecydowałem się na kominek bo go po prostu chcę mieć, podoba mi się itd. Jak ktoś tu napisał skoro dom to oczywiście kominek, a skoro palimy w kominku (nawet sporadycznie) to dlaczego puszczać to ciepło w kosmos ? poza tym na razie muszę się zadowolić gazem płynnym, zresztą nie wiadomo jakie będą ceny gazu za pięć lat ? chyba że dowiercą się do gazu na Antarktydzie


dziękuję wszystkim za odpowiedzi - również te otrzymane na priv


pozdrawiam

gonzo93
09-03-2009, 22:03
Witam,
gonzo93 : czy Twój TATAREK działa tak jak opisałem powyżej ?
pozdrawiam
Mój TATAREK nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości, bo pilnuje tylko temperatury w kominku i w odpowiednim momencie włącza pompę ładująca bufor i przymyka przepustnicę powietrza.
Tu zdjęcie z pracy TATARKA (jeszcze wisi na kablach bo nie były robione gładzie):
http://img145.imageshack.us/img145/5885/tatarek.jpg
W nawiasie zadana temperatura, na dole po lewej procent otwarcia przepustnicy, na dole po prawej bieżąca temperatura kominka, zielona kropka z prawej - włączona pompa ładująca bufor.

NJerzy
09-03-2009, 22:18
Mam bufor 1000 litrów, od dwóch miesięcy zasilany tylko kominkiem. Palę 8-9 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu, w soboty krócej, wiec normalna przerwa w paleniu wynosi 15 - 16 godzin, a "łykendowa" 41-45 godzin . Zdarzało się że w poniedziałek woda w buforze była całkowicie zimna, wtedy aby do CO trafiła temperatura wystarczająca do grzania musiałem palić w kominku około godziny. Uwarstwienie w buforze czasem sięga 30 C na 1m wysokości. W całym pozostałym czasie w buforze było dość ciepła aby stale zasilać CO, a palenie w kominku doładowywało bufor. Wcześniej grzałem samym prądem, również wszystko działało zgodnie z oczekiwaniami.

Piczman
09-03-2009, 22:37
Witam zwolenników bufora :P

Oto moje postępy :

Wężownica mniej więcej tak wygląda ( jeszcze bez trójnika) :
http://img134.imageshack.us/img134/6308/img7166.th.jpg (http://img134.imageshack.us/my.php?image=img7166.jpg)
Łuki Hamburskie też są :
http://img134.imageshack.us/img134/4189/img7176.th.jpg (http://img134.imageshack.us/my.php?image=img7176.jpg)
Wężownica jest również "trzymana" w pionie po 3 takie haki u góry i na dole ( oczywiście termoskurcze :wink: ) :
http://img134.imageshack.us/img134/4114/img7196.th.jpg (http://img134.imageshack.us/my.php?image=img7196.jpg)
http://img134.imageshack.us/img134/797/img7201.th.jpg (http://img134.imageshack.us/my.php?image=img7201.jpg)
Góra po wspawaniu dekla,na jego środku wyjście na odpowietrznik a te 3 pręty mosiężne przechodzą na wylot dekla i są do niego przymocowane,dzięki temu obyło się bez chudego dryblasa :lol:
http://img134.imageshack.us/img134/3928/img7219.th.jpg (http://img134.imageshack.us/my.php?image=img7219.jpg)
I spód zbiornika, widać też manometr bo załączyliśmy próbę ciśnieniową wężownicy, po godzinie było ok więc powinno być dobrze, ale do rana tak zostawiliśmy:
http://img502.imageshack.us/img502/4650/img7228.th.jpg (http://img502.imageshack.us/my.php?image=img7228.jpg)
Są jeszcze rączki przyspawane żeby można było to wnieść do domu w 4 chłopa!
Jutro próba ciśnieniowa samego bufora i gotowe ,,,
Przypominam, nieco ponad 1000 L !!!
Pozdrawiam!

tomek_2
09-03-2009, 22:47
Poza tym poco mam zużywać gaz na ogrzanie kilkuset litrów wody w buforze, bo przecież nie w kominku nonstop palić nie będę
im wyżej będzie wężownica od kotła gazowego tym mniej wody będzie się grzać, w dużych buforach temperatura na górze może być +80 a na dole +20, tak więc dopóki nie odpalisz kominka to i tak woda bufor całkiem ciepły nie będzie

PS polecam temat o abonamentach za gaz, ktoś już opisał na forum jak w praktyce wychodzi kominek z płaszczem i mimo ze pali non stop to i tak rachunki za gaz nadal takie same jak były

mpoplaw czy miales na mysli moj post o 'zlodziejskich' stawkach abonamentow za gaz, w ktorym tez wspominalem, ze grzeje w tym sezonie wylacznie kominkiem z p.w.? Jesli nie, to poprosze cie o zapodanie linku do postu, o ktorym wspomniales.

j-j
10-03-2009, 11:35
.....

pzdr

adam_mk
10-03-2009, 15:42
Piczman

Jak widzę, wspaniale sobie poradziłeś z problemikami technicznymi.

Będziesz musiał tam jakoś "zajrzeć" i zobaczyć ile i gdzie jest temperatury.
Wrzucę schemat tego, co ja zastosowałem.
Może się nada Tobie lub innemu forumowiczowi...

Bufor jak marzenie!
Adam M.

masiek69
10-03-2009, 21:03
Witam wszystkich
przeczytałem parę wątków na różnych forach odnośnie pieców zgazowujących drewno i buforowania ciepła. Sieczka mi się zrobiłą we łbie, bo nijak nie mogę wyłuskać z nich orientacyjnego schematu dla swojej instalacji.
Jestem przed zakupem kotła IRLECH 30kw. Nabyłem już „drogą kupna” za 900zł buforek 1000l bez żadnych wężownic (czyli rura fi 80cm, dwie profilowane dennice, dwa calowe króćce na górze w rozstawie około 20cm i dwa takie same na dole. Plus oczywiście odpowietrzenie w górnej dennicy.
Mam do was pytanie odnośnie zasadności zakupu i montażu laddomatu czy tej funkcji – utrzymania temperatury powrotu do kotła nie może pełnić tańszy zawór esbeTV?
2.czy wodę wychodzącą z kotła mógłbym wprowadzić bezpośrednio do bufora niższym górnym króćcem (wyjście na instalację oczywiście wyższym)
3.czy można zastosować na wyjściu z bufora jeden termozawór dający na kalafiorki określoną temp (np. 50) dodam że nie mam termozaworów na grzejnikach.
4.Czy woda powrotna z instalacji wchodząca do bufora dolnym króćcem nie „namiesza” mi w warstwowym układzie temp w buforku?
5.Jak w tym wszystkim poukładać pompy i czy jeszcze coś tu trzeba dodać?

Sorry że tak chaotycznie i mało profesjonalnie ale nie chcę nadziać się na jakiegoś hydraulika co wciśnie mi w instalację drogie - może niepotrzebne rzeczy .
Dodam jeszcze że muszę zainstalować w tym wszystkim wymiennik płytowy, bo ostatni hydraulik namówił poprzedniego właściciela domu na naczynie przeponowe przy piecu miałowym teraz gdy wiem mniej więcej o co chodzi śpię powiedzmy „mniej spokojnie”. A tak przy okazji pytanie o wymiennik - czy ten „zamknięty” układ (wymiennik grzejniki wymiennik) musi mieć wymuszony obieg czy może działać grawitacyjnie?

Piczman
10-03-2009, 21:25
Bufor jak marzenie!

Uff ,,, Żebyś Ty wiedział ile dla mnie znaczą te 2 słowa :wink:

PS. Do odczytu mam takie 3 przylgowe termometry z przewodem i sondą :roll: Ale ,,,

Czekam/y na schemacik tego o czym piszesz !

Dzięki za pomoc i pozdr.

przemoch
11-03-2009, 00:20
NJerzy napisał :


Zdarzało się że w poniedziałek woda w buforze była całkowicie zimna, wtedy aby do CO trafiła temperatura wystarczająca do grzania musiałem palić w kominku około godziny

właśnie takiej sytuacji chcę uniknąć - niech w takim przypadku kocioł zamiast nagrzewać bufor - a to jest jednak spora bezwładność cieplna - najpierw nagrzeje mi dom

dzięki za odpowiedzi

robdk
11-03-2009, 08:01
NJerzy napisał :


Zdarzało się że w poniedziałek woda w buforze była całkowicie zimna, wtedy aby do CO trafiła temperatura wystarczająca do grzania musiałem palić w kominku około godziny

właśnie takiej sytuacji chcę uniknąć - niech w takim przypadku kocioł zamiast nagrzewać bufor - a to jest jednak spora bezwładność cieplna - najpierw nagrzeje mi dom


Witam
Wydaje mi się, że w dobrze zrobionym buforze i instalacji grzewczej nie trzeba nic kombinować i odrazu będzie szło ciepło na grzejniki. Założeniem jest, że źródłem ładowania bufora jest kocioł wysokotemperaturowy podgrzewający wodę do temp. 90-95 stC. Gdy mamy nie za duży przepływ przez kocioł wody, że ona się nagrzewa do tej temperatury w swoim przepływie przez kocioł to jest ładowana w górną warstwę bufora a stamtąd odrazu idzie na grzejniki.
Ale ważna jest właśnie wielkość przepływu wody przez kocioł i jego wydajność.
Nie może on sukcesywnie podrzewać całego zładu i temperatura ma się podnosić wraz ze wzrostem temp. powrotu do kotła. Cała ideologia bufora bierze w łeb.
U siebie planuję zamontować kocioł grawiracyjnie ładujący bufor i temp. wody będzie wymuszać przepływ co powinno dać pożądane efekty. Oczywiście przyłącze do bufora dużymi średnicami....

kazik76
12-03-2009, 13:52
masiek69 zobacz tu
http://www.atmopol.pl/zest1.html

manieq82
13-03-2009, 23:15
Można sobie wyobrazić taki piec gazowy, który ma bardzo mało mocy, mało elektroniki i automatyki i pracuje optymalnie, bo w stałych warunkach cały czas napełniając ten bufor ciepłem.
Taki piec nie kosztuje więcej niż 1000zł.
.....
I uwaga...
TU nie ma miejsca na kondensaty!.

A jaki to piec opisujesz - ja myślałem podpiąć bufor pod gazowca i nie wiem jaki wybrać: otwarta, zamknięta komora - kondensat?- cholernie drogi
poczęstuj jakim linkiem, nazwą czy cuś




PS polecam temat o abonamentach za gaz, ktoś już opisał na forum jak w praktyce wychodzi kominek z płaszczem i mimo ze pali non stop to i tak rachunki za gaz nadal takie same jak były
dajcie linka - kurde gdybym wcześniej pomyślał to nie podłączał bym gazu wcale, a tak już zapłaciłem ...

bermud
14-03-2009, 01:50
Witam. A ja mam z kolei takie pytanko... Czy da się wykorzystać coś takiego: http://www.allegro.pl/item578135895_wymiennik_bojler_c_w_u_400l_kolektor y_sloneczne.html

jako bufor? Wiem,500l to trochę mało ale może i 1000 by zrobili. W zbiorniku magazynowałaby się woda do CO zamiast CWU a woda do CUW grzana by była przepływowo przez górną wężownicę a dolną zostawiłbym do solarów... Wydaje mi się to w miarę nie drogim i szybkim rozwiązaniem,bo mogę nie mieć czasu na robienie bufora... A dom chcę ogrzewać piecem gazującym drewno więc gdy wyjadę z domu grzałka w zbiorniku dogrzeje mi dom. Myślę,ze to by było w miarę optymalne i tanie rozwiązanie. Będę wdzięczny za podpowiedź.

Piczman
14-03-2009, 09:49
Wydaje mi się to w miarę nie drogim i szybkim rozwiązaniem,bo mogę nie mieć czasu na robienie bufora...

Szukasz wymówki bo masz wątpliwości ,,, :lol:

Jak skompletujesz wszystkie materiały to zejdzie Ci ze 3 dni z tym buforem !

bermud
14-03-2009, 13:12
Jak skompletujesz wszystkie materiały to zejdzie Ci ze 3 dni z tym buforem ![/quote]

hmm... brzmi zachęcająco :) przypomnijcie jednak proszę pomysły z czego można go zrobić,bo strasznie długi ten wątek i już się pogubiłem. Ale fakt faktem bufor własnej produkcji wyjdzie mega tanio o ktoś mi to tanio poskłada do kupy :)

bermud
14-03-2009, 16:54
ok,sorry trochę powieliłem i nie napisałem dość konkretnie. Chodziło mi o to po czym dokładnie może być zbiornik,żeby go szlag nie trafił po 2 latach. Myślałem o takich dużych beczkach na wodę. Zresztą jak znajdę coś na złomie to będę myślał. Powodzenia Piczman z buforem,wygląda dobrze i powiem szczerze,że zainspirował i zachęcił mnie do budowy własnego :)

Piczman
14-03-2009, 19:57
Mój bufor jest zrobiony z komina :P

Chłopie, kup se rurę o takiej średnicy żeby Ci się we drzwi zmieściła i lecisz :wink:
Pospawa Ci każdy przyzwoity spawacz, wytrzyma Ci to więcej niż 2 lata!

PS. Poczytaj ten wątek bardzo dokładnie, ja to zrobiłem ze 3 razy zanim sie zdecydowałem! Warto !!!

djcezar
19-03-2009, 09:32
Witam wszystkich.
W moim nowo wybudowanym domku też mam zamiar zainstalować wodny bufor ciepła do tego z 8m2 solarów, dodatkowy bojler 200L z wężownicą na poddaszu do solarów działający grawitacyjnie, zasilanie główne piec gazowy, rodzina 4 osobowa.
Myślę tak na objętości 1 - 1,5m3, materiał spawany.
Mam pytanie odnośnie rodzaju obudowy do bufora. Jak to się ma do natury technicznej i ekonomicznej, co lepiej wykonać prostopadłościan np. wymiar podstawy 1x1x1,5m czy lepiej z rury np fi 100cm. nadmieniam, że mogę wykonać te dwa rodzaje u siebie.

Proszę o poradę, pozdrawiam Dj_

KrzysztofLis2
19-03-2009, 09:39
Mam pytanie odnośnie rodzaju obudowy do bufora. Jak to się ma do natury technicznej i ekonomicznej, co lepiej wykonać prostopadłościan np. wymiar podstawy 1x1x1,5m czy lepiej z rury np fi 100cm. nadmieniam, że mogę wykonać te dwa rodzaje u siebie.
Lepiej rurę, w prostopadłościennym zbiorniku musiałbyś pospinać jakoś razem ścianki, żeby się nie rozeszły.

djcezar
19-03-2009, 16:27
Ścianki mogę spiąć, nie ma problemu, tylko czy wystarczy np jedno spięcie na 1m2 ścianki.

kszew
19-03-2009, 17:01
..., co lepiej wykonać prostopadłościan np. wymiar podstawy 1x1x1,5m czy lepiej z rury np fi 100cm.
Tylko walec. Rozejrzyj się po sklepach, wszędzie są walce. Producenci już to od dawna opanowali i rozpracowali.
Chociaż najlepszym rozwiązaniem (najmniejsze straty ciepła przez ścianki zbornika) byłaby kula, ale ... skomplikowane w wykonawstwie.

Ja mam inny dylemat. Mam już taką rurę fi 1000mm dł. 1800mm na bufor. Zastanawiam się gdzie go umieścić.
Wariant 1 - jak większość gdzieś na posadzce pomieszczenia gospodarczego czy kotłowni. U mnie bufor zajmie prawie całą przestrzeń (problemy z montażem, obsługą).
Wariant 2 - w ziemi. W moim przypadku górna powierzchnia bufora na wysokości posadzki pomieszczenia gospodarczego (mój budynek http://www.z500.pl/projekt/z24/rzuty.html) . Dobrze zabezpieczyć go na zewnątrz przed rdzą. Dostęp do bufora byłby od góry: w górnej powierzchni wykonać otwór i przyspawać kołnierz o średnicy ok. 400-600mm. Do drugiego kołnierza przymocować niezbędny ruraż, czyli wężownice na c.w.u., rury przyłączeniowe do podłączenia kotła, grzałka elektryczna itp. Wszystko to po odkręceniu śrub kołnierza byłoby dostępne w celu ewentualnej wymiany lub naprawy.
Co o tym sądzicie? Da się to wykonać, tylko czy nie będzie problemów z pracą takiego bufora?
Zastanawiam się nad wariantem 2 bo przez to zyskuję wolną powierzchnię w pomieszczeniu gospodarczym.
pozdrawiam
kszew

djcezar
19-03-2009, 20:08
Witam
Tak po przeanalizowaniu mojej kotłowni to chyba wybiore wariant z walcem ok 80cm tylko zastanawiam się jakie mogą być minimalne wymiary ścianki. Zbiornik będzie z 50cm obniżony w posadce i wysokości ok 2,6mb - 3mb.

kazik76
19-03-2009, 21:53
co lepiej wykonać prostopadłościan np. wymiar podstawy 1x1x1,5m czy lepiej z rury np fi 100cm
jeśli układ zamknięty ciśnieniowy to tylko walczak, jeśli układ otwarty bez ciśnienia to może by prostopadłościan wytrzymał ??

jak zrobisz kwadratowy daj znać to ja też u siebie zaryzykuję, taki łatwiej wcisnąć w kwadratową kotłownię

... a ta np.tona wody to nie "ciśnienie"???
kształt przekroju bufora nie wpływa tylko na wytrzymałość
ale też na uwarstwienie...
do tego ważne są też proporcje pola podstawy- wysokości
Pewnie prawie wszystko co wiadomo o buforach jest w tym wątku.
O kształcie, ... jest(ze szczegółami) niestety nie pamiętam w której jego części

adam_mk
20-03-2009, 10:31
Jest na początku....

A ta wytrzymałość...
Chodzi o parcie. To iloczyn ciśnienia i powierzchni.
1at. to 10m słupa wody.
Bywa, ze bywa właśnie taki układ. (piwnica - dach).
Wtedy parcie na każdy metr powierzchni bufora jest około:
1m2=10000cm2; 1at=1kg/1cm2; 1m2 powierzchni ściany zbiornika to parcie 10 ton....
Spaw wytrzyma?...
Dlatego te obłe kształty...
Adam M.

djcezar
20-03-2009, 12:27
Witam


A ta wytrzymałość...
Chodzi o parcie. To iloczyn ciśnienia i powierzchni.
1at. to 10m słupa wody.
Bywa, ze bywa właśnie taki układ. (piwnica - dach).
Wtedy parcie na każdy metr powierzchni bufora jest około:
1m2=10000cm2; 1at=1kg/1cm2; 1m2 powierzchni ściany zbiornika to parcie 10 ton....
Spaw wytrzyma?...
Dlatego te obłe kształty...
Adam M.

Parcie takie jeśli jest bufor otwarty piwnica - dach, a jeżeli jest tylko zamknięty i tylko z wężownicami to parcie wychodzi raptem 2ton/m2

adam_mk
20-03-2009, 13:49
Jakieś nieporozumienie!
Bufor jest zamknięty. Zawsze.
Pracuje w układzie otwartym, pod ciśnieniem atmosferycznym (1at).
W układzie zamkniętym może być i kilka at.
Jak ta wężownica to robi, że wychodzi tylko 2tony/m2 ???

Adam M.

kazik76
20-03-2009, 15:54
Adamie jak znajdziesz chwilę to weź łopatę :) i wkliknij proszę TU (http://forum.muratordom.pl/podlogowka-samemu-jak-uniknac-bledow,t152429-180.htm)
Chodzi o folię alu. pod jastrychem –dawać czy nie?
I o optymalną T zasilania podłogówki w układzie z buforem.

djcezar
21-03-2009, 13:43
Ok masz rację nie będę się sprzeczał jak będę wiedział jaki pojemnik będę miał to jeszcze napiszę.

Ale ja jeszcze z innej beczki. Cały czas byłem przekonany, że węgiel był najtańszym paliwem, póżniej gaz a najdroższym prąd. Opinia moja nie była potwierdzona żadnymi obliczeniami, tak jakoś się to przyjęło u nas. Dopóki dopóty nie zacząłem obliczeń. A wyszło mi tak:

Wziąłem przykładowo całkowite zużycie roczne 20000 kWh

gaz, taryfa W-2,
stawka opłaty stałej 2,1 [zł/msc],
Stawka opłaty zmiennej 0,355 [zł/m3]
Stawka opłaty abonamentowej 3,12 [zł/m-c]
Cena gazu 1,064 [m3]

czyli wg obliczen:
u mnie gaz GZ-50 Wartość opałowa 31 MJ/Nm3
ilość gazu (20000*0,2778)/31 = 2322 m3
czyli 2,1*12 + 0,355*2322 + 3,12*12 + 1,064*2322 = 3357,56 zł

teraz prąd: taryfa G12 obliczenia tylko dla taryfy nocnej:

Składnik zmienny stawki sieciowej 0,0325 zł/kWh
Składnik stały stawki sieciowej 4,74 zł/m-c
Stawka opłaty przejściowej - powyżej 1200 kWh - 6,00 zł/m-c:
Stawka jakościowa 0,0097 zł/kWh
Stawka opłaty abonamentowej 1,58 zł/m-c

czyli
0,0325*20000 + 4,74*12 + 6*12 + 0,0097*20000 + 1,58*12 = 991,84 zł

teraz węgiel:
Przyjąłem wysoką wartość opałową 25MJ/kg = 25*0,2778 = 6,95kWh/kg = 6945kWh/tona
ilość opału 20000/6945 = 2,88 tony
cena 2,88 * 700 = 2016 zł

Przy wszystkich obliczeniach przyjąłem sprawność 100% co napewno przy piecu na węgiel wynosi max 80%, dlatego ilość węgla byłaby jeszcze większa.

Może, coś jest źle obliczone, proszę popatrzcie bo głęboko teraz się zastanawiam nad ogrzewaniem elektrycznym czyli np grzałka 9kW w buforze wodnym.

Pozdrawiam Dj_

swiat
21-03-2009, 15:30
Ok masz rację nie będę się sprzeczał jak będę wiedział jaki pojemnik będę miał to jeszcze napiszę.

Ale ja jeszcze z innej beczki. Cały czas byłem przekonany, że węgiel był najtańszym paliwem, póżniej gaz a najdroższym prąd. Opinia moja nie była potwierdzona żadnymi obliczeniami, tak jakoś się to przyjęło u nas. Dopóki dopóty nie zacząłem obliczeń. A wyszło mi tak:

Wziąłem przykładowo całkowite zużycie roczne 20000 kWh

gaz, taryfa W-2,
stawka opłaty stałej 2,1 [zł/msc],
Stawka opłaty zmiennej 0,355 [zł/m3]
Stawka opłaty abonamentowej 3,12 [zł/m-c]
Cena gazu 1,064 [m3]

czyli wg obliczen:
u mnie gaz GZ-50 Wartość opałowa 31 MJ/Nm3
ilość gazu (20000*0,2778)/31 = 2322 m3
czyli 2,1*12 + 0,355*2322 + 3,12*12 + 1,064*2322 = 3357,56 zł

teraz prąd: taryfa G12 obliczenia tylko dla taryfy nocnej:

Składnik zmienny stawki sieciowej 0,0325 zł/kWh
Składnik stały stawki sieciowej 4,74 zł/m-c
Stawka opłaty przejściowej - powyżej 1200 kWh - 6,00 zł/m-c:
Stawka jakościowa 0,0097 zł/kWh
Stawka opłaty abonamentowej 1,58 zł/m-c

czyli
0,0325*20000 + 4,74*12 + 6*12 + 0,0097*20000 + 1,58*12 = 991,84 zł

teraz węgiel:
Przyjąłem wysoką wartość opałową 25MJ/kg = 25*0,2778 = 6,95kWh/kg = 6945kWh/tona
ilość opału 20000/6945 = 2,88 tony
cena 2,88 * 700 = 2016 zł

Przy wszystkich obliczeniach przyjąłem sprawność 100% co napewno przy piecu na węgiel wynosi max 80%, dlatego ilość węgla byłaby jeszcze większa.

Może, coś jest źle obliczone, proszę popatrzcie bo głęboko teraz się zastanawiam nad ogrzewaniem elektrycznym czyli np grzałka 9kW w buforze wodnym.

Pozdrawiam Dj_

HenoK
21-03-2009, 17:12
Wziąłem przykładowo całkowite zużycie roczne 20000 kWh
.....
teraz prąd: taryfa G12 obliczenia tylko dla taryfy nocnej:

Składnik zmienny stawki sieciowej 0,0325 zł/kWh
Składnik stały stawki sieciowej 4,74 zł/m-c
Stawka opłaty przejściowej - powyżej 1200 kWh - 6,00 zł/m-c:
Stawka jakościowa 0,0097 zł/kWh
Stawka opłaty abonamentowej 1,58 zł/m-c

czyli
0,0325*20000 + 4,74*12 + 6*12 + 0,0097*20000 + 1,58*12 = 991,84 zł

Proponuję na skróty 991,84 zł / 20000 kWh = 0,049592 zł/ kWh. - 5gr/kWh ???
Jeżeli klikasz z Polski, to raczej niemożliwe.
Czegoś nie policzyłeś :(.

zyga350
21-03-2009, 18:15
Aktualny cennik ENEA G12 układ trójfazowy:

cena energii elektrycznej:
-strefa nocna 0,1640 zł/kWh
-strefa dzienna 0,3621 zł/kWh

składnik zmienny opłaty sieciowej:
- st. nocna 0,0618 zł/kWh
-st. dzienna 0,1871 zł/kWh

stawka jakościowa 0,0120 zł/kWh

opłaty stałe usługi dystrybucyjnej:

opłata abonamentowa
okres rozliczeniowy 2 miesiące 2,05 zł/m-c

składnik stały stawki sieciowej
ukł.trójfazowy 7,39 zł/m-c

stawka opłaty przejściowej
pow.zużycia 1200kWh/rocznie wynosi 5,93 zł/m-c


ceny podane z vatem 22%

ciekawe jak te ceny mają się do cen innych nosników.

zyga350
21-03-2009, 18:18
Wziąłem przykładowo całkowite zużycie roczne 20000 kWh
.....
teraz prąd: taryfa G12 obliczenia tylko dla taryfy nocnej:

Składnik zmienny stawki sieciowej 0,0325 zł/kWh
Składnik stały stawki sieciowej 4,74 zł/m-c
Stawka opłaty przejściowej - powyżej 1200 kWh - 6,00 zł/m-c:
Stawka jakościowa 0,0097 zł/kWh
Stawka opłaty abonamentowej 1,58 zł/m-c

czyli
0,0325*20000 + 4,74*12 + 6*12 + 0,0097*20000 + 1,58*12 = 991,84 zł

Proponuję na skróty 991,84 zł / 20000 kWh = 0,049592 zł/ kWh. - 5gr/kWh ???
Jeżeli klikasz z Polski, to raczej niemożliwe.
Czegoś nie policzyłeś :(.

w tym wyliczeniu nie ma ujetej ceny energii

KrzysztofLis2
22-03-2009, 10:59
jak podłączyć CWU do bufora żeby nie puścił +90 w rury ?? dajecie jakiś zawór trójdrożny żeby pilnował zakresu temperatur ??
Co najmniej tyle. Ja bym jeszcze dołożył baterię z termostatem na każdym odbiorze wody, bo jej temperatura może się mocno zmieniać (jeśli będziemy chcieli "głęboko" rozładowywać zasobnik).

Mały
22-03-2009, 12:03
jak podłączyć CWU do bufora żeby nie puścił +90 w rury ?? dajecie jakiś zawór trójdrożny żeby pilnował zakresu temperatur ??
Co najmniej tyle. Ja bym jeszcze dołożył baterię z termostatem na każdym odbiorze wody, bo jej temperatura może się mocno zmieniać (jeśli będziemy chcieli "głęboko" rozładowywać zasobnik).
Krzysztof - a może lepiej zawór mieszający przy zasobniku?

Mały
22-03-2009, 12:05
Djcezar - a nie lepiej kilka mniejszych grzałek? Z automatyka to da modulacje mocy, tzn nie ma włącz/wyłącz, tylko stopniowo.
Choć z drugiej strony grzałka elektryczna jest dość sprawnym urządzeniem i nie generuje większych strat.

NJerzy
22-03-2009, 12:53
jak podłączyć CWU do bufora żeby nie puścił +90 w rury ?? dajecie jakiś zawór trójdrożny żeby pilnował zakresu temperatur ?? czy rury plastiki zgrzewane wytrzymają eksperymenty z czasowym podgrzaniem CWU do +90

Ja dałem wszędzie baterie termostatyczne, można też dać jeden centralny zawór mieszający. Rurki do ciepłej wody powinny wytrzymywać 95C stale.

KrzysztofLis2
22-03-2009, 14:10
Krzysztof - a może lepiej zawór mieszający przy zasobniku?
Dla wygody korzystania z cwu podgrzewanej w zasobniku wolałbym mieć te baterie termostatyczne, co najmniej w prysznicu.

Bo jeśli chciałbym wykorzystywać zasobnik możliwie skutecznie, musiałbym wybierać z niego możliwie dużo ciepła, czyli pobierać cwu o jak najniższych temperaturach. I wolałbym iść pod prysznic po prostu odkręcając zawór a nie zastanawiając się, czy mam puścić więcej gorącej (czy raczej ciepłej) czy zimnej wody. ;)

Zawór mieszający po wyjściu z bufora zapewni tyle, że się wodą nie poparzę.

kazik76
22-03-2009, 14:35
Krzysztof - a może lepiej zawór mieszający przy zasobniku?
Dla wygody korzystania z cwu podgrzewanej w zasobniku wolałbym mieć te baterie termostatyczne, co najmniej w prysznicu.

Bo jeśli chciałbym wykorzystywać zasobnik możliwie skutecznie, musiałbym wybierać z niego możliwie dużo ciepła, czyli pobierać cwu o jak najniższych temperaturach. I wolałbym iść pod prysznic po prostu odkręcając zawór a nie zastanawiając się, czy mam puścić więcej gorącej (czy raczej ciepłej) czy zimnej wody. ;)

Zawór mieszający po wyjściu z bufora zapewni tyle, że się wodą nie poparzę.
Dokładnie… a przy „długim” prysznicu np. we dwoje :) odpada potrzeba korygowania temperatury (wody oczywiście)

djcezar
22-03-2009, 21:07
Witam poniwnie
Czar prysł.

zyga350
w tym wyliczeniu nie ma ujetej ceny energii

Masz racje nie doliczyłem ceny energii, gdzie po korekcie nie wygląda to tak różowo, a wyszło mi tak:
przy zużyciu 20000kWh tylko w taryfie nocnej 4416,40zł.netto
gazu przy sprawności pieca 90% o ile gaz nie jest chrzczony 3690zł.
węgla przy sprawności pieca 75%, wartości opałowej 22MJ/kg i cenie za tone 650zł. wyszło - 2130zł

Czy przy grzałce w wodzie można przyjąć 100% sprawności?
Napiszcie czy w poprzednim moim poście poprawna jest zasada obliczania ceny gazu i węgla.

NJerzy
22-03-2009, 21:30
Czy przy grzałce w wodzie można przyjąć 100% sprawności?
.

A jesteś w stanie uzyskać mniej?
8)

ravbc
23-03-2009, 09:57
Zawór mieszający po wyjściu z bufora zapewni tyle, że się wodą nie poparzę.
A to zależy chyba jak go ustawisz. Jeśli ustawiony będzie na ok. 50 stopni, to powinien dawać te 50 (powiedzmy z dokładnością do 2), o ile w buforze co najmniej tyle będzie. To w zasadzie działa wtedy tak jak bateria termostatyczna, tyle że z mieszaczem umieszczonym na buforze. Im niższa będzie różnica między temperaturą wody, w której się kompiesz, a tą podawaną przez zawór mieszjący, tym większy komfort kompieli ;-)
PS. Mam nadzieję, że się zbytnio nie mylę, bo niedługo zacznę to testować "na ludziach"... ;-)

jmarci
25-03-2009, 08:45
witam!
Mam pytanie do użytkowników systemów z kilkoma zbiornikami buforowymi lub innych, którzy wiedzą co w trawie piszczy.
Mianowicie: Jak połączyć dwa lub trzy bufory razem? Zrobić jakieś wspólne zasilanie i powrót czy grzać z kotła tylko pierwszy zbiornik, a pozostałe połączyć do niego szeregowo? Jeśli tak to jakie przekroje są konieczne? Jakie są będą opóźnienia w nagrzewaniu drugiegi i trzeciego zbiornika? Czy wymiana będzie na tyle szybka, żeby kocioł pracujący na pełnej mocy miał gdzie oddać moc?
pozdrawiam

KrzysztofLis2
25-03-2009, 08:56
Mianowicie: Jak połączyć dwa lub trzy bufory razem?
Najlepiej ustawić je pionowo, jeden nad drugim, i połączyć grubymi rurami. Żeby funkcjonowały jako namiastka większego zasobnika warstwowego.


Zrobić jakieś wspólne zasilanie i powrót czy grzać z kotła tylko pierwszy zbiornik, a pozostałe połączyć do niego szeregowo?
Grzać najwyższy zbiornik. Powrót do kotła ze zbiornika znajdującego się najniżej.


Jakie są będą opóźnienia w nagrzewaniu drugiegi i trzeciego zbiornika? Czy wymiana będzie na tyle szybka, żeby kocioł pracujący na pełnej mocy miał gdzie oddać moc?
Myślę, że można przyjąć, że opóźnienia będą takie, jak w zwykłym pojedynczym zasobniku warstwowym o tej samej pojemności.

jmarci
25-03-2009, 10:13
Ustawienie trzech zbiorników 1000l jeden na drugim nie wchodzi w gre!!:))

KrzysztofLis2
25-03-2009, 11:03
Ustawienie trzech zbiorników 1000l jeden na drugim nie wchodzi w gre!!:))
No chyba, że byłyby one ustawione poziomo, wtedy jeden nad drugim Ci się zmieści.

jmarci
25-03-2009, 12:24
Proszę o inne propozycje:)

ravbc
25-03-2009, 12:29
Zasilanie na pierwszy, powrót z ostatniego, spięte szeregowo na kilku poziomach (minimum dół i góra) i to dużym fi. Ale i tak na grawitację bym za bardzo nie liczył. Chyba że to fi będzie tak z 1/4 średnicy bufora ;-)

jmarci
25-03-2009, 12:56
No jest to jakieś rozwiązanie. A jak mają zrobione Ci co mają 2 bufory?
Jak wygląda nagrzewanie i później odbior ciepła?

kazik76
25-03-2009, 13:11
jmarci
Zobacz TU (http://www.atmopol.pl/zest1.html)

kfaz
25-03-2009, 14:48
Największym problemem w magazynowaniu ciepła w wodzie jest niska trwałość zbiorników. Zastanawiam się dlaczego nie robi się takich zbiorników np. ze stali kwasoodpornej lub z odpowiedniego stopu nierdzewki. Czy są jakieś przeciwwskazania o których nie wiem? Może ktoś mógłby mnie oświecić.
Bufor ciepła gdzie zasilanie i odbiór następowałby przez wężownice chyba nie musiałby być ciśnieniowy. Wykonanie prostego zbiornika z cienkiej blachy stopowej w takim przypadku nie powinno być drogie. Nie liczyłem ale wydaje mi się, że dla dużych zbiorników takie rozwiązanie powinno być relatywnie tanie.
Umieszczenie trwałego zbiornika np. pod podłogą pomiędzy ścianami fundamentowymi pozwoliłoby na przejęcie obciążeń przez elementy budowlane co pozwoliłoby na zmniejszenie grubości ścianek więc i kosztów wykonania.

zbyniu-03
25-03-2009, 18:04
Witam,

czy moglbys troche bardziej rozwinac watek obnizonej trwalosci zbiornikow akumulacyjnych, bo mnie to zainteresowalo. Mam 3 sztuki z blachy 5 mm.
Z gory dziekuje.

Pozdrawiam
Zbyniu



Największym problemem w magazynowaniu ciepła w wodzie jest niska trwałość zbiorników. Zastanawiam się dlaczego nie robi się takich zbiorników np. ze stali kwasoodpornej lub z odpowiedniego stopu nierdzewki. Czy są jakieś przeciwwskazania o których nie wiem? Może ktoś mógłby mnie oświecić.
Bufor ciepła gdzie zasilanie i odbiór następowałby przez wężownice chyba nie musiałby być ciśnieniowy. Wykonanie prostego zbiornika z cienkiej blachy stopowej w takim przypadku nie powinno być drogie. Nie liczyłem ale wydaje mi się, że dla dużych zbiorników takie rozwiązanie powinno być relatywnie tanie.
Umieszczenie trwałego zbiornika np. pod podłogą pomiędzy ścianami fundamentowymi pozwoliłoby na przejęcie obciążeń przez elementy budowlane co pozwoliłoby na zmniejszenie grubości ścianek więc i kosztów wykonania.

adam_mk
26-03-2009, 08:52
Uporządkujemy trochę te rewelacje?... :lol:

Zbiorniki z nierdzewki...
Są drogie w wykonaniu. Byle czym się tego nie poklei. Sama nierdzewka kosztuje sporo.
Są wykonywane do spożywki! Standardowo! Mleko i podobne.

Do obiegów CO ich nie pchają, bo tam, jak się zład podgrzeje ponad 52stC (chyba tyle) to zaczynają się wyrzucać z wody węglany (kamień kotłowy - to czym czajnik zarasta) i ślicznie układają się w warstewką ochronną i SZCZELNĄ na ściankach zbiornika.
Zładu nie wymienia się co chwilę. Tylko w ramach potężnej awarii to się robi.
Generalnie jest tam woda odkamieniona i odgazowana (przez podgrzanie).

Łączenie zbiorników...
Można. Można nawet dużo (mnie wyszło ze 4 tony).
Ale....
Powinny być dalej zbiornikami z warstwowym rozdziałem temperatur.
Wynika z tego, że zrobione (na ten przykład) z rurek fi 70-80cm o długości ze 2m powinny być ustawione do pionu (najlepiej obok siebie i na tym samym poziomie). Łączymy je rurą o sporym przekroju. Góra z górą a dół z dołem i każdy z każdym. Można w gwiazdkę i można "po kolei". Jak wygodnie.
Wtedy wyrównanie poziomów wody o odpowiedniej temperaturze nastąpi grawitacyjnie.
W efekcie będzie tak, że mamy do dyspozycji warstewkę wody ciepłej o podobnej grubości w każdym z nich. Po prostu - sumę.

Jak ktoś myśli o przepływowej CWU i wężownicy, to TEN zbiornik z wężownicą umieściłbym nieco wyżej od pozostałych.
Wtedy TAM w pierwszej kolejności zbierze się woda ciepła.

Pozdrawiam Adam M.

Te układy są bardzo trwałe. Zbiorniki rdza "źre" raczej od zewnątrz.

adam_mk
26-03-2009, 08:56
Żeby mi do gardła jaki "wiedzący lepiej i JUŻ!!!" nie skoczył - to wyjaśniam:

My tu o zbiornikach akumulacyjnych do CO rozmawiamy!!!
Ta sama woda w kółko przez 50 lat tam pływa!

Niska trwałość zbiorników dotyczy problemu zbiorników wody ciepłej pitnej, gdzie stale dopuszcza się "nową" i napowietrzoną oraz twardą wodę....
Tam to faktycznie - nawet emalia czasem rady nie daje....

Adam M.

jmarci
26-03-2009, 09:27
Łączenie zbiorników...
Można. Można nawet dużo (mnie wyszło ze 4 tony).
Ale....
Powinny być dalej zbiornikami z warstwowym rozdziałem temperatur.
Wynika z tego, że zrobione (na ten przykład) z rurek fi 70-80cm o długości ze 2m powinny być ustawione do pionu (najlepiej obok siebie i na tym samym poziomie). Łączymy je rurą o sporym przekroju. Góra z górą a dół z dołem i każdy z każdym. Można w gwiazdkę i można "po kolei". Jak wygodnie.
Wtedy wyrównanie poziomów wody o odpowiedniej temperaturze nastąpi grawitacyjnie.
W efekcie będzie tak, że mamy do dyspozycji warstewkę wody ciepłej o podobnej grubości w każdym z nich. Po prostu - sumę.

.
Będę miał zbiorniki fi 80, o długości 2m
Spory przekrój to jaki?:))
Czy przy połączeniu " po kolei" przkrój musi być większy?
Z jakim (czy wogóle) opóźnieniem ładują sie pozostałe zbiorniki w porównaniu do zbiornika "pierwszego", którgo zasilamy z kotła?
pozdrawiam
pozdrawiam

adam_mk
26-03-2009, 09:41
W "starych" systemach CO z grawitacyjnym napędem dawali rury około 2"
Dobrze się sprawdzały...

Będą się ładowały z opóźnieniem... rzędu 30 sekund...
Realnie - olej problem. Dla ciebie - to w czasie rzeczywistym.
Nie "siłuj się" z tym grawitacyjnym wyrównywaniem.
Zrób sobie osobne podejścia do okładu i zadbaj o łuki hamburskie wewnątrz, aby nie wywoływać turbulencji a co najwyżej rotację zładu.
Adam M.

jmarci
26-03-2009, 10:11
Zrób sobie osobne podejścia do okładu


Można jaśniej? :roll:


zadbaj o łuki hamburskie wewnątrz, aby nie wywoływać turbulencji a co najwyżej rotację zładu.
Adam M.

Czy w dwóch końcowych buforach połączonych szeregowo tymi 2" rurkami również należy wykonać łuki zapobiagające turbulencji, czy tylko w tym zbiorniku gdzie będzie wymuszony obieg do kotła i instalacji??

zbyniu-03
26-03-2009, 18:06
Jestes wielki.
Dzieki.

Zbyniu



Żeby mi do gardła jaki "wiedzący lepiej i JUŻ!!!" nie skoczył - to wyjaśniam:

My tu o zbiornikach akumulacyjnych do CO rozmawiamy!!!
Ta sama woda w kółko przez 50 lat tam pływa!

Niska trwałość zbiorników dotyczy problemu zbiorników wody ciepłej pitnej, gdzie stale dopuszcza się "nową" i napowietrzoną oraz twardą wodę....
Tam to faktycznie - nawet emalia czasem rady nie daje....

Adam M.

adam_mk
26-03-2009, 18:45
Miało być podejścia do układu (połączeń).
Tam, gdzie struga jest pchana pompką.
Chodzi o to, żeby pompka nie wymuszała czegoś innego, niż chce grawitacyjne wyrównywanie poziomów (warstw wody ciepłej).
Łuki hamburskie tam, gdzie prędkość strugi jest wyraźna, bo wymuszana (pompką).

Nie wiem czy teraz mi się lepiej udało wyjaśnić... :roll:
Adam M.

kszew
26-03-2009, 18:55
Czy ktoś może potwierdzić prawdziwość mojego rozumowania?
Chodzi tu o działanie podłogówki podłączonej do bufora. Planuję bufor pracujący w układzie otwartym umieścić poniżej posadzki a naczynie wyrównawcze będzie na wysokości ok. 3m nad posadzką. Słyszałem, że w układzie otwartym (małe ciśnienie) są czasem problemy z obiegiem wody w podłogówce, czasem pompa nie daje ruszyć obiegu. Ale ja chciałem się zapytać czy jak umieszczę bufor wyżej (tak jak wszyscy, oczywiście naczynie wyrównawcze również będzie na wys. ok. 3 m ) to czy to będzie lepszy układ na pracę podłogówki? Moim zdanie położenie bufora nie ma znaczenia. Znaczenie ma na jakiej wysokości nad posadzką będzie naczynie wyrównawcze.
Dobrze?

jmarci
29-03-2009, 13:00
Witam!
Pytanie do użytkowników buforów i kotłów na drewno lub fachowców, którzy znaja się na rzeczy.
Ile musicie spalić drewna ( jakie) żeby naładować np 1000l bufor??
Z wyliczeń wynika, że jezeli kocioł ma 140l komory załadunkowej czyli jest to 140/1000=0,14 metra przestrzennego drewna, gdzieś w necie znalazłem inf , że jeden metr przestrzenny to około 2100 kW energii. Biorąc teraz 2100*0,14*0,85=250kW. Czyli teoretycznie starczyłoby to do nagrzania 250/60=4 buforów po 1000 litrów przy zmianie o około 60 stopni.
Jak to wygląda w rzeczywistości?
Napewno zależy to od stopnia upchania(ułożenia) drewna w komorze załadunkowej ipewnie inych czynników.
pozdrawiam

adam_mk
29-03-2009, 13:34
Przy odpowiedniej konstrukcji naczynia wyrównawczego-bezpieczeństwa (dodatkowa cienka rurka) można liczyć na starą dobrą grawitacyjną pomoc w utrzymywaniu w nim jakiej takiej temperatury.
Straty ciepła na ten cel przy ogaconym naczynku są symboliczne...
Umieszczenie go możliwie wysoko poprawi wszelkie możliwe parametry ciśnieniowe i przy bardzo sprawnej pompie zmniejszy trudności (kawitacja, zapowietrzanie, zacieranie osiek itp).
Adam M.

HenoK
29-03-2009, 18:22
Witam!
Pytanie do użytkowników buforów i kotłów na drewno lub fachowców, którzy znaja się na rzeczy.
Ile musicie spalić drewna ( jakie) żeby naładować np 1000l bufor??
Z wyliczeń wynika, że jezeli kocioł ma 140l komory załadunkowej czyli jest to 140/1000=0,14 metra przestrzennego drewna, gdzieś w necie znalazłem inf , że jeden metr przestrzenny to około 2100 kW energii. Biorąc teraz 2100*0,14*0,85=250kW. Czyli teoretycznie starczyłoby to do nagrzania 250/60=4 buforów po 1000 litrów przy zmianie o około 60 stopni.
Jak to wygląda w rzeczywistości?
Napewno zależy to od stopnia upchania(ułożenia) drewna w komorze załadunkowej ipewnie inych czynników.
pozdrawiam
Ze strony : http://www.agroenergetyka.pl/?a=article&id=146 mozna wyczytać, że z 1 mp drewna liściastego można uzyskać 2200 kWh energii cieplnej. Czyli Twoje obliczenia z grubsza się zgadzają. Mam tylko wątpliwości co do tak wysokiej sprawności procesu spalania. Bufor 1000l przy zmianie temperatury o 60 st. C jest w stanie zgromadzić prawie 70 kWh energii (69,78 kWh). Czyli może nie 4 bufory, ale ponad 3 można by nagrzać.
W rzeczywistości drewno pewnie będzie miało mniejszą wartość opałową (wilgotność drewna), sprawność spalania jest też mniejsza.

kszew
29-03-2009, 22:04
...Umieszczenie go możliwie wysoko poprawi wszelkie możliwe parametry ciśnieniowe i przy bardzo sprawnej pompie zmniejszy trudności (kawitacja, zapowietrzanie, zacieranie osiek itp).
Adam M.
No tak - zgadza się - ale nadal brak odpowiedzi czy wysokość umieszczenia bufora przy tej samej wysokości naczynia wyrównawczego ma znaczenie na pracę podłogówki? Ciśnienie statyczne w rurkach podłogówki w obu przypadkach będzie identyczne, ale ciśnienie dynamiczne przy starcie pompki ...? no właśnie? Jak bufor poniżej posadzki, to tylko kilkanaście liter wody w zbiorniku wyrównawczym jest powyżej poziomu pompy obiegowej. :roll:
Jak to z tym jest?


ile tego naczynia musi być ?? 2 calowa rura od podłogi po sufit wystarczy ??
potrzeba pomnożyć: pojemność bufora x różnica temperatury x rozszerzalność termiczna wody x współczynnik zapasu. Nie liczyłem, ale może wyjść nawet kilka wiader. Rura będzie spoko :D

adam_mk
30-03-2009, 09:26
O ciśnieniu decyduje słup wody. Wysokość.
Kształt jest bez znaczenia. Bufor może być gdziekolwiek.
Adam M.

kszew
30-03-2009, 22:19
jeśli pompa CO będzie na powrocie to trójnik od naczynia wzbiorczego wpiąć do powrotu czy może lepiej do zasilania ??
a jeśli do powrotu to przed czy za pompą CO ?? ma to jakieś znaczenie ??

Nie bardzo rozumiem jak to chcesz podłączyć. Po co trójnik?
Zbiornik wyrównawczy napewno podłącze rurą z górną płaszczyzną bufora. Naczynie wyrównawcze będzie wtedy pracować również coś jak odpowietrznik (np. ujście pary wodnej z grzałki, bo jednak zawsze jest to możliwe). Podłogówka będzie bezpośrednio podłączona do bufora , więc tam już nie będę dawał drugiego zbiornika wyrównawczego.

MCB
31-03-2009, 07:45
Zbiornik wyrównawczy napewno podłącze rurą z górną płaszczyzną bufora. Naczynie wyrównawcze będzie wtedy pracować również coś jak odpowietrznik (np. ujście pary wodnej z grzałki, bo jednak zawsze jest to możliwe).

Wg mnie lepiej podłączyć rurą do dołu bufora. Dzięki temu woda w wyrównawczym będzie chłodniejsza.
Na górze bufora odpowietrznik.

MCB

NJerzy
04-04-2009, 07:57
Widziałem agregaty do lodówki o mocy 160-200W, ale 850? Chyba że to moc cieplna, a nie elektryczna. A w ogóle to zainteresuj się schładzarką do piwa - jak zamienisz w niej miejscami parownik ze skraplaczem to uzyskasz pompę powietrze-woda.

coulignon
05-04-2009, 07:56
w ogóle to zainteresuj się schładzarką do piwa - jak zamienisz w niej miejscami parownik ze skraplaczem to uzyskasz pompę powietrze-woda.

To barbażyństwo jest!!! :lol: :lol: :lol: Jakiekolwiek ingerencje w schładzarkę do piwa powinny być zakazane. :wink:

coulignon
05-04-2009, 08:06
poczytałem w necie i dupa blada, tanie agregaty lodówkowe to góra 0,85KW mocy cieplnej, konkretne agregaty to tez konkretne ceny, np 9KW mocy cieplnej to cena 11tyś zł a ja potrzebuję co najmniej 7KW mocy cieplnej żeby w 2 godziny zagrzać co najmniej 300L CWU

schładzarki do mleka? Duża rozpietość mocy i spory rynek używanych.

coulignon
08-04-2009, 10:09
Dobra,
Nadejszła pora na mój bufor.
Koncepcja jest taka że zostanie on zabudowany razem z kominkiem więc będzie miał trochę nietypowy kształt. Będzie wygladał jak paczka papiersów :lol:
w podstawie 700x350, wysokośc 2200mm. Blacha 4mm. Jakieś żebra spinające w środku. Wytrzyma? Wróżenie z fusów? Zalać wodą i spie....??

Bo jutro zabieram się za spawanie...

adam_mk
08-04-2009, 10:38
Idż tam, gdzie na podłodze są jakie kafle.
Połóż na niej te blachy na ten bufor.
Przedłuż sobie te widoczne fugi w kaflach przez tę blachę jaką kredą.
Tam gdzie się krzyżują kreski zrób dziurę (niektórzy wmawiają mi że otwór... :roll: ).
Przez te dziury po starannym pospawaniu pudełka przepchasz na wylot jakie pręty i tak przewiążesz całość.
Wytrzyma!
Sprawa dotyczy boków większych. Tych 700 c 2200.
Te mniejsze są dobre bo blacha 4.

pozdrawiam Adam M.

PEGAZ 1970
08-04-2009, 19:07
może być taki kształt ja cały czas wyobrażałem sobie walec
sam przymierzam się ale nie wiem walec czy prostopadłościan
u mnie w kotłowni jest mało miejsca ale takie pudł zajeło by mniej miejsca i jakoś bym dopasował się kształtem
czy 40cm na 90 i wysokie 250 cm na dom 150m może być pozdrawiam

arok
08-04-2009, 22:30
Jak przeczytam caly watek to wtedy zadam inyteligentne pyt... To wczesniejsze usunąłem.
Pozdrawiam
arok

Piczman
08-04-2009, 22:51
Dziś odpaliłem swój buforek, nagrzałem Go do 80 stopni, sprawdziłem wężownicę cwu i obiegi!

DZIAŁA !!! :lol:

PEGAZ 1970
09-04-2009, 21:11
CZEŚĆ AROK
ja też mam zamiar wykonać samemu bufor czytam to forum i jest tu dużo informacji
obserwuję zmagania z buforem Piczmana wczoraj miał pierwsze odpalenie i ładowanie bufora i wszystko ok
cofnij się od początku tam jest wszystko napisane
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH I WESOŁYCH ŚWIĄT

adam_mk
10-04-2009, 08:13
:lol:
Piczman
Bingo!
Co teraz?
Solarek czy pompka ciepła?
Bo idzie Ci dobrze... :lol:
pozdrawiam Adam M.

SeebS
19-04-2009, 10:51
Witam fachowców!
Właśnie buduję mój pierwszy zasobnik z wężownicą miedzianą do kolektora słonecznego własnej produkcji. Buforek jest maleńki ma tylko 140l i ma służyć do wstępnego podgrzania cwu. Właściwy podgrzewacz wody to bojler gazowy tzw. American, którego sprawność w przyszłości też przydało by się poprawić przez odzyskanie energii ze spalin...

Ale do rzeczy. Buforek mam ze stali prawdopodobnie kwasoodprnej (magnes ledwo ją przyciąga) a wężownicę zrobiłem z miękkiej miedzi. Wczoraj spotkałem zaprzyjaźnionego fachowca, który ze swojego doświadczenia stwierdził, że jeśli tą miedzianą wężownicę wstawię do zbiornika z kwasówki to po roku zrobi mi się z niej sito! Gdyby zbiornik był wykonany ze zwykłej stali to wężownica by wytrzymała dłużej...
Co Wy na to? Czy może tutaj chodzić o korozję elektrolityczną (galwaniczną) czy jakieś inne reakcje zachodzą w tym przypadku? A może fachowiec się myli - oby!

Pozdrawiam Sebastian

giver3
20-04-2009, 13:55
Witam wszystkich fascynatów.

Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz.
Co myślicie o zastosowaniu zamiast miedzianej rurki jako wężownicy (CWU), takiej z nierdzewni. Ostatnio się spotkałem z taką, jest dość ciekawa bo można ją łatwo wyginać gdyż jest zbudowana podobnie jak peszel. Rozmawiałem już nawet na ten temat ze znajomym hydraulikiem, który ma pomysł na przejście i podobno trwałe. Cena podobno co miedzi. Problemem może się okazać dość duży opór podczas przepływu wody, chodź w pewnym sensie może to jest zaleta. Ma zwiększoną powierzchnię i wymiana ciepła powinna być lepsza. Co o tym myślicie?

Pozdrawiam

Piczman
20-04-2009, 14:08
Ale chyba miedź ma lepszą przewodność , nie tak ?
Jak cena ta sama to po co kombinujesz?

Adamie, na razie wystarczy mi wrażeń, daj odpocząć :lol:
Serdeczne dzięki za pomoc w wykonaniu buforka :P

Teraz tylko sąsiada zaprosić i niech mu ta wątroba gnije :lol: :wink:

giver3
20-04-2009, 14:25
Ale chyba miedź ma lepszą przewodność , nie tak ?

Też mi się tak wydaje.


Jak cena ta sama to po co kombinujesz?

Kombinuje, bo jest to coś łatwiej wygiąć i jest mniej "toksyczne" :D

mario_k
20-04-2009, 17:57
Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz.
Co myślicie o zastosowaniu zamiast miedzianej rurki jako wężownicy (CWU), takiej z nierdzewni.
Moim zdaniem same zalety:
1. Lepsza wymiana bo turbulencje.
2. Brak osadzania kamienia bo turbulencje.
3. Łatwość formowania.
itd.

Cena podobno co miedzi. :o gdzie?

Ale chyba miedź ma lepszą przewodność , nie tak ?
Będzie pewnie równa jak miedź pokryje się cienką warstewką kamienia. Potem już karbowana nierdzewka wygrywa. Czyż nie?

Bigbeat
20-04-2009, 18:43
Ale chyba miedź ma lepszą przewodność , nie tak ?

W porównaniu z przewodnością wody przewodność zarówno nierdzewki, jak i miedzi jest duuuużo większa, tak więc nie będzie tutaj istotnej różnicy i nie ma to praktycznie żadnego znaczenia.

mario_k
20-04-2009, 20:07
Ale chyba miedź ma lepszą przewodność , nie tak ?

W porównaniu z przewodnością wody przewodność zarówno nierdzewki, jak i miedzi jest duuuużo większa, tak więc nie będzie tutaj istotnej różnicy i nie ma to praktycznie żadnego znaczenia.
To przewodnośc wody nie ma tu znaczenia: KONWEKCJA

adam_mk
20-04-2009, 20:15
A na miedzi kamień się nie osadza.... :D
Adam M.

mario_k
20-04-2009, 21:15
A na miedzi kamień się nie osadza.... :D
Adam M.Słówko uzasadnienia? Choćby nawet założyć, że to prawda to stal nierdzewna w tych warunkach będzie miała dłuższy czas życia.

adam_mk
20-04-2009, 21:24
Stal - tak.
A prześwit rury? :roll:

A co do miedzi...
Zobacz szereg elektrochemiczny metali.
Masz miedź i wapń, magnez...
Zobacz gdzie są w tym szeregu... i gdzie jest żelazo...

Było... bogato...
Adam M.

giver3
21-04-2009, 09:28
A prześwit rury?
Co do prześwitu to ja mam dostęp do dwóch rozmiarów 1/2 i 3/4 cala.
bardzo łatwo się tą rureczkę zakańcza.
Okazuje się że prześwit to nie wszystko, w praktyce ze względu na nie równe ścianki jak już pisałem są dość doże problemy z przepływem wody. Chodź nie wiem jak duże. Przydało by się to sprawdzić. Przykładowo wziąć z 10 m tej rury i analogiczny przekrój miedzianej rury. Obie zwinięte tak jak ma być docelowo w buforze i sprawdzenie w praktyce jak się to zachowuje. Pozostaje przy okazji sprawdzenie jak z oddawaniem ciepła. Może się okazać że wystarczy mniej tej nierdzewnej i wtedy opór był by mniejszy.

Co do ceny to ja mogę mieć taką za: 1/2 za 18zł/mb i 3/4 za 21zł/mb.
Nie wiem ile dokładnie kosztuje teraz rurka miedziana, ale z tego co pamiętam to ceny podobne.

Grubość ścianki w tej rurze nierdzewnej to 1mm.

mario_k
21-04-2009, 11:51
A co do miedzi...
Zobacz szereg elektrochemiczny metali.
Masz miedź i wapń, magnez...
Zobacz gdzie są w tym szeregu... i gdzie jest żelazo...Było... bogato...
Adam M.
Nie wiem czy myślimy o tym samym zjawisku:
"Przypadek narastania kamienia występuje, jeżeli stężenia soli w warstwie wodnej wewnątrz wymiennika ciepła przekraczają ich rozpuszczalność, to ma miejsce wytrącanie się, które jest powiązane z narastaniem kamienia. Głównymi czynnikami tworzącymi kamień są węglan wapnia i fosforan wapnia, ale również siarczan wapnia, krzemiany, Zn i Mg, które można zaliczyć do minerałów zawartych w wodzie. Narastanie kamienia zmniejsza ciepło wymieniane przez wymiennik - przewodnictwo cieplne węglanu wapnia jest około 25 razy mniejsze niż stali. Narastanie kamienia zależy od trzech głównych czynników: mineralizacji (zasadowości), wyższej temperatury i pH w cyrkulującej wodzie oraz dwóch mniej ważnych czynników: obecności materii organicznej i składu chemicznego powierzchni wymiennika ciepła. Można również odpowiednio ukształtować powierzchnię wymiennika ciepła, aby ograniczyć narastanie kamienia. Karbowanie, fałdowanie skośne kanałów (ryflowanie) i odpowiedni współczynnik przepływu wody względem powierzchni wymiany przynosi korzyści w celu wyeliminowania narastania kamienia."
To wprawdzie o skraplaczach... ale to też wymiennik.

SeebS
23-04-2009, 14:41
Witam,
Właśnie znalazłem stronę z system rurociągów ze stali nierdzewnej do szybkiego montażu. http://www.artom.com.pl/Przewody/001.htm
Jest tam filmik pokazujący jak tą rurkę się wygina - wygląda to całkiem fajnie... Opory przepływu czynnika grzewczego w karbowanej rurze z pewnością są spore ale właśnie te zawirowania mogą się przyczynić do lepszego oddawania ciepła.

Jak już wcześniej pisałem, obawiam się korozji mojej wężownicy miedzianej umieszczonej w zbiorniku z kwasówki. W moim przypadku zastosowanie wężownicy nierdzewnej byłoby z pewnością bardziej trwałe. Naczytałem się o tych wszystkich korozjach elektrolitycznych i coś jednak musi być na rzeczy...

Pozdrawiam Sebastian

RAPczyn
24-04-2009, 08:33
Ja takie rury biorę stąd: AZ Profitor (http://www.az-profitor.pl/index.php?id=ofirmie.php).

Teves
30-04-2009, 07:33
Trochę z innej strony - żródła ciepła.
Po konsultacjach z Adamem_mk zdecydowałem się na bufor, który bedzie grzany kotłem na gaz i kominkiem z PW no moze kiedyś kolektorem. Sadziłem że sprawa komnika to banał dwie rury 1i 1/2" cala i resztę robi grawitacja a tu zonk - jakieś LADDOMAT'y albo zawory mieszajace. No to moze lepiej wymiennik płytowy? Ale tu znów dwie pompki potrzebne bo obwód bufora sam się przez wymiennik płytowy "nie zgrawityzuje". Jakie jest najprostrze podłaczenie zeby nie przechładzac kominka ?

Kocioł gazowy - Adam twierdzi ze wystarczy najprostrzy - ja potrzebuje z zamknięta komorą i tu znów zonk:( Nikt takim czyms nie handluje. Nie ma najprostrzych kociłków z cenie okolo 1000 bo nie ma na to rynku. Najtanszy zaczyna się za około 1800PLN. Ale spotkałem się równiez w tym watku z zastowaniem ogrzewacza przepływowego od CWU do ładowania bufora. I to wydaje się być rozsadne ba moze nawet być kondensacyjny i kondesować bo kociolek nie musi nabijac bufora do 90 C, bo i po co? kociłek nie musi robić na zapas bo nie ma gazu w taryfie nocnej - produkuje wtedy kiedy potrzeba i tyle ile potrzeba a moją podłogówke i cwu 60 C satysfakcjonuje az nadto.

Jakieś sugestie ?

Piotr

manieq82
30-04-2009, 21:47
no kombinujesz podobnie do mnie albo wręcz identycznie...
A jaki układ zastosujesz w buforze - czy dobrze rozumiem że zamknięty?
Obecnie zastanawiam sie nad takim z wewnętrznym zbiornikiem na CWU - ok. 100L i z dwoma wężownicami - ale tu na forum kiedyś ganiono takie rozwiązanie za lagionellę -chyba?
Wężownice -jedna pod solar, druga pod gazowy, a ogrzewanie, kominek i bufor na otwartym. Co o tym sądzicie? Czy podłogówkę i ogrzewanie dać razem z buforem i gazowym w zamkniętym a kominek przez wężownicę?

Jak nie znajdę nic w normalnej cenie (najniższa to 1400 euro) to sam zrobię - nie wiem tylko kiedy..

Teves
01-05-2009, 00:28
Po konsultacjach z Adamem miało być tak:
- bufor,kominek i podłogówka otwarty
- kocioł cwu i ewentualnie solar - trzy węzownice .

Kocił 100% zamkniety i wężownica, analogicznie solar. Z podłogówką tez nie ma wątpliwości - otwarty.

Dręczy mnie kominek - za czorta nie kumam o co chodzi z tym sterowanie czy to jest wogóle potrzebne do ładowania bufora? Myślałem ze takie 1000l w buforze to nawet jak zrobię przez 8 ghodzin pospolite ruszenie w kominku to go i tak nie wzruszy, a tu na forum widzę ze potrzebne podmieszanie zeby nie przechaładzac kominka :( nie da się tego rozwiązac w jakiś "prymitywny" mechniczny sposób ??

Piotr

adam_mk
01-05-2009, 01:43
Kominek na gaz lub na olej opałowy.... :roll:
Adam M.

Teves
01-05-2009, 07:59
Oczywiscie ze kominek na to co zwykle, tylko po co ten laadomant albo zawór trójdrozny? :) U babci w kuchni chodzila "podkówka" i było o.k. bez podmieszania i innych fajerwerków, a "buforek " 80l dawał piekny wrzatek.

Piotr

adam_mk
01-05-2009, 19:49
:o
Wrzątek to zostaw...
My tu o kominie, kominiarzach, pożarach komina, zarastaniu komina, śmierdzących wykwitach na ścianie salonu i podobnych sprawach gadamy...
No , ja tak myślałem...
Adam M.

Teves
01-05-2009, 20:37
Uproszcze pytania:
Czy kominek połaczony z dużym buforem jedynie dwoma rurami i z "manualnym sterowaniem" szybrem:
a. bedzie działał w miarę sprawnie ?
b. nie bedzie kłopotów z kominem ?
c. brak podmiesznia nie obnizy wymiernie jego trwałości ?

A wracają do samego bufora i cwu, ze strony oertli

http://www.oertli.de/content/download/7157/68234/version/1/file/Technische%20Daten%20Oecodens%20500.pdf
Z niemieckim u mnie nie za tęgo ale pojemność 27l a powierzchnia 5m^2 wychodzi mi d=2cm i długość 80m chyba ze coś u mnie z ułamkami kiepsko. Jakos dużo.

i kilka animacji:
http://www.oertli.de/produkte/animationen

Piotr

adam_mk
02-05-2009, 07:17
Jeżeli chodzi o kominek, to :
a) albo tak, albo nie.
b) albo tak albo nie.
c) to bez znaczenia...

Bardzo wiele zależy od wzajemnego rozmieszczenia podzespołów. Tak samo od rodzaju paliwa, sposobu palenia.
A kominek to salonowa przyjemność. Nie palisz w nim 24/24.
Adam M.

manieq82
02-05-2009, 16:57
apropos podmieszania
są wg. mnie (a nie jestem fachowcem) dwie opcje
1. Kminek lekko oddalony, dajemy rurkę i pompkę sterowaną temperatura w kominku - jak pow. dobrej temperatury spalania (właściwie to ile? 65st?) to pompka się włącza i pompuje do buforka, niżej stoi
2. Kominek blisko (jak u mnie) i działamy grawitacyjnie na grubej rurce - to też chyba w miarę wzrastania temeratury obieg zwiększa prędkość i szybciej następuje cyrkulacja
ta druga opcja niesie kilka problemów
- brak sterowania przepływem
- grawitacyjnie trzeba dać grubą rurkę - z kominka zazwyczaj takie grube nie wystają
- możliwość zbytniego zchładzania
plusem niewątpliwym jest niezależność od źródeł zasilania

ja chyba dam opcję 1, plus sterownik co mi pompke będzie załączał, i zamykał otwierał dopływ powietrza pod wkład

lajkonik jestem hydrauliczny ale tak sobie wykumałem na podstawie netu - może niech fachowcy skorygują :roll:

manieq82
02-05-2009, 17:01
a i kwestia podłogówki - to nie problem w przypadku otwartego układu?
A jak bufor na dole, grzejniki na górze nie będzie się zapowietrzało - oczywiście naczynko wtedy musi zaliczyć stryszek chyba

bo jak dać w zamknietym bufor i obiegi grzewcze (tylko jaki ten przeponowy - chyba w % sie liczy...) to naczynko tylko nad kominkiem i chyba heja ?
yes or not?

Teves
02-05-2009, 22:37
Ja nie do konca rozumiem sterowanie kominkiem, mam wrazenie ze jego głowną funkcją jest.... jak najdłuzsze utrzymywanie ognia, co wypadku bufora jest zbedne. Moja opcja to ukł. grawitacyjny bez wezownicy i bez sterowania.
Załaduje drzewo -> spalam -> ładuje bufor.

Wedele Adamowych przemyślen podlogówka ma działać w układzie otwartym bez problemu... chociaż jak pamietam z dzieciństwa to rozległa instalacja grawitacyjna wymagała umiejetnosci systematyczne krecenia kluczem na koncu kaloryfera :)

Z naczyniami kombinujesz poprawnie.

Piotr

manieq82
03-05-2009, 11:05
przy grawitacyjnym to faktycznie sterowanie odpada - zrób jedynie szyber na powietrzu pod kominkiem - jak będziesz dokładał to przymkniesz powietrze coby nie nawiało do salonu :)
a jaką średnicą rurki planujesz to zrobić?
Ja będę miał kominek z buforem przez ścianę - z przesunięciem 1 m i niestety dół bufora niżej ok. 40 cm... (różnica poziomów kotłownia-salon)
najchętniej bym zrobił na otwartym ale nie wiem czy grawitacja wymieni tyle ciepła a wody w kominku mało... boję się że będzie wrzała w kominku a cyrkulacja będzie powolna z racji za małej średnicy rurki

czyli solary, gazowy i ciepła woda na wężownicach? A masz jakiś gotowy czy będziesz robił?

Teves
03-05-2009, 11:43
Ja mam tez przez ścianę ale z przesunięciem 3m. Na moja głowę to zimna musi iść w dół a ciepła do góry. U mnie poziom podłogi dla bufora (-10 cm)nie mam pjecia na jakiej wysokości jest zimna w kominku ale musi być spadek od bufora, chociaż jak wywołamy ruch na ciepłe to bufor przepchnie zimną na zasadzie naczyń połączonych. Myślę ze 1 i 1/2" wystarczy.

Dokładnie tak jak piszesz - solar, kocioł i cwu na wężownicach. Bufor muszę zrobić "cudzymi rękami" :)

Obawiam się wydajności wężownicy na cwu - relacje na forum nie są jednoznaczne - nie wiem czy jest to min. komfortu czy normalne użytkowanie jak z zasobnika np. 150 l, no i cyrkulacja będę się starał zaizolować to najlepiej jak się da, ale z doświadczenia wiem, że to jest duża „obciążenie” – raz bo straty, dwa bo po cichu rozbija misterna układankę warstw.

Piotr

adam_mk
03-05-2009, 11:55
"Obawiam się wydajności wężownicy na cwu - relacje na forum nie są jednoznaczne "

Było tu gdzieś bardzo dokładnie przeliczane...
Przy dobrze zrobionym buforze nic złego się nie dzieje z układem warstwowym.
Rotacja zładu zapobiega turbulencjom. Trzeba o to zadbać.
Adam M.

Teves
03-05-2009, 12:24
Adam jak masz chwilę to skomentuj cyrkulację w http://www.oertli.de/produkte/animationen w wersji oecopower tej z mikro węzownicą dla cyrkulacji i odzielną pomka z zaworem mieszajacym. Bo nie wiem .... po co ? :)

adam_mk
04-05-2009, 07:39
Funkcję przygotowania CWU i funkcję cyrkulacji po prostu rozdzielono.
Można. Wymaga dodatkowej wężownicy.
Układ jak najbardziej poprawny.
Trochę więcej rurek.
Woda cyrkulacyjna cyrkuluje. Pęta się w kółko. Stale ten sam zład. (no, prawie stale).
Ale - fakt!
Da się to prościej zrobić...
Adam M.

Teves
04-05-2009, 09:43
Funkcję przygotowania CWU i funkcję cyrkulacji po prostu rozdzielono.
Ale - fakt!
Adam M.

No właśnie to w takim razie po jaki grzyb zrobino to w taki skomplikowany sposób? Na moje oko chodzi o to żeby do cyrkulacji nie pociągać całej węzownicy cwu i nie robić systematycznie burzy w misternych warstwach, a jedynie cienką rurką łyknąć trochę ciepła bez wprowadzania zamętu w buforze.

Piotr

Piczman
04-05-2009, 11:09
JObawiam się wydajności wężownicy na cwu - relacje na forum nie są jednoznaczne

Też miałem obawy, ale że z natury ryzykant ze mnie to zrobiłem tą wężownicę, udało się.
Jak mi hydraulik składał kotłownie to nie wierzył że uda się nagrzać wodę przy maksymalnym przepływie, zrobiliśmy próbę i ,,,, uwierzył :wink:
Bufor był naładowany od połowy w górę na ok. 60 stopni, zakładam że w normalnych warunkach będzie to "wychłodzony" bufor czyli komfort powinien być zapewniony! W Październiku napisze jak to się sprawdza w użytkowaniu . :P

Pozdr.

Teves
11-05-2009, 12:33
Za wężownicą bufora postawie zawór mieszjacy zeby ograniczyć temp. do 45C, ale co z bateriami: natynkowe termostatyczne są na akceptowalny poziomie, podtynkowe term. są ładne ale niekaceptowalne cenowo - Czy jest sens zeby postawic jeszcze jeden zawór termostatyczny na cała łazienkę z wykluczeniem np. wanny, czy tez 45C z bufora i reg. reczna jest wystarczajaco komfortowe ?

Piczman
11-05-2009, 13:32
czy tez 45C z bufora i reg. reczna jest wystarczajaco komfortowe ?

Ja tak robię, mam nadzieję że wystarczy :roll:

Odnośnie ocieplenia bufora to dość mocno wychładza mi go piec i rurki po wygaśnięciu, macie na to sposób? Zastanawiam się co z tym fantem zrobić ,,,
Rurki można owinąć wełną 5 cm ( nawet mi tego trochę leży) ale w piec idzie i naczynie zbiorcze, w tej chwili czyli z "gołymi" rurkami w ciągu doby z 70 stopni ( cały zład) spadło do 40 na górze i 30 na dole :-? Jakoś wcześniej nie widziałem tego problemu !

Teves
11-05-2009, 20:45
Czyzby wady najprostrzego układu grawitacyjnego? Samo się nakreca i samo rozkreca? Kocił mozna odciąć jakimiś zaworami (termostatycznymi) ale naczynie wzbiorcze? Zapaliła mi się kontrolka bo mój bufor bedzie w nieogrzewanym garazu a naczynie w szycie dachu - przestrzeni również nieogrzewanej. Dziwne to jakies bo bojler elektryczny 80l nagrzany do 80C wytrzyma z tydzień zanim zejdzie do 40C, a tak dwa dreny - kocioł i naczynie - i rozwalaja 750 l w kilkanascie godzin ?

adam_mk
11-05-2009, 22:23
Potestowaliście cyrkulację jako ten wór bez dna?
A było!
Było, że ocieplać te rury tyle ile w ścianę się zmieści...
Adam M.

Teves
11-05-2009, 22:31
Bruzdy rozkute pod rurki fest, w podłodze 10 cm styro na dole i 10 na górze rurki znaczy fest. Ale kominka całego nie ocieplę przecie a rurki do naczynia tez tak dobrze opatulić sie nie uda, chyba zeby naczynie podłczyc od dołu bufora jako wzbiorcze zadziała gorzej z odpowietrzeniem - ale cyrkulowac po róznicy to mu sie nie zechce jak jedynie 30c dostanie?

Piotr

NJerzy
11-05-2009, 22:39
czy tez 45C z bufora i reg. reczna jest wystarczajaco komfortowe ?

Ja tak robię, mam nadzieję że wystarczy :roll:

Odnośnie ocieplenia bufora to dość mocno wychładza mi go piec i rurki po wygaśnięciu, macie na to sposób? Zastanawiam się co z tym fantem zrobić ,,,
Rurki można owinąć wełną 5 cm ( nawet mi tego trochę leży) ale w piec idzie i naczynie zbiorcze, w tej chwili czyli z "gołymi" rurkami w ciągu doby z 70 stopni ( cały zład) spadło do 40 na górze i 30 na dole :-? Jakoś wcześniej nie widziałem tego problemu !

Zablokuj przepływ powietrza przez kocioł, to Ci ciepełko kominem nie będzie uciekać. Ja mam kominek podłączony rurkami alupex 20mm dość długimi, i jeśli powietrze ma zamknięte to nie ma krążenia wody i nie wychładza, ale jak raz zostawiłem powietrze otwarte na max to rano w całym buforze było coś 12C.

Teves
12-05-2009, 00:06
zostawiłem powietrze otwarte na max to rano w całym buforze było coś 12C.

Czy to oznacza ze jak bede ładował bufor innym zródłem to kominek też bedzie cieply? Troche mi się to nie usmiecha grzac kominek w lecie gazem :)

Piotr

p.s. Jak to działa? Kominek schładza sie i woda "cofa sie" do bufora "zimnym" przyłączem, a na jej miejsce przybywa gorąca z góry bufora? Czyli woda krazy przeciwnie jak podczas ładowania bufora?

HenoK
12-05-2009, 07:22
Jak to działa? Kominek schładza sie i woda "cofa sie" do bufora "zimnym" przyłączem, a na jej miejsce przybywa gorąca z góry bufora? Czyli woda krazy przeciwnie jak podczas ładowania bufora?Dużo zależy od wzajemnego położenia kotła (kominka) i bufora. Jeżeli cały bufor znajdzie się powyżej kotła, to zjawisko jego wychładzania powinno być marginalne.
Przy tym samym poziomie kotła i bufora w pewnym momencie kocioł zaczyna pracować jako grzejnik, a ponieważ ma nawiew chłodnego powietrza od dołu i ciepłego przez komin potrafi skutecznie rozładować bufor :(.

Teves
12-05-2009, 12:50
Moja chwila zwątpienia przeciąga się. Mój bufor będzie na poziomie kominka, a do tego jeszcze w garażu, który miał być nieogrzewany ale jest ocieplony, każde przejście bufor -dom to konieczność pokonania dwóch ścian 24 cm silikat i 20 styro pomiędzy(64 cm). Łazienka to odległość około 8 m, kuchnia 11m, kocił gazowy z 10 m naczynie wzbiorcze w szczycie dachu(konieczne przejście do domu) ogólnie dziesiątki metrów instalacji która będzie traciła ciepło, nawet skutecznie zaizolowana. Pytanie czy zyski z przepalania w kominku i wentualneg kolektora sa w stanie zbilansować trwonienie energii przez instalacje, i ganianie z ciepłem tam i spowrotem.
Kocił gazowy i bufor to rozwiązanie dosyć problematyczne a ładowanie będzie wyglądało tak, ze kociołek popchnie przez 11m ciepło do bufora, która powróci potem do łazienki znajdującej w pomieszczeniu za ścianą na której ... wisi kocił. Naprawdę obawiam się strat :(

ravbc
12-05-2009, 12:58
Moja chwila zwątpienia przeciąga się.(...) Naprawdę obawiam się strat :(
Potraktuj bufor jako drugie źródło ciepła, czyli jeśli będzie w nim dość ciepła, to niech on "pracuje", a jak się opróżni, to niech pracuje kociołek. Oczywiście wtedy kocioł musi mieć pod ręką jakiś mini zasobniczek, albo wystarczającą moc, żeby nadążyć z produkcją ciepła.
Albo może po prostu poszukaj lepszego miejsca na bufor niż ten garaż...

mario_k
12-05-2009, 19:42
Moja chwila zwątpienia przeciąga się.(...) Naprawdę obawiam się strat :(
Może pomoże zawór różnicowy?

NJerzy
12-05-2009, 19:50
Moja chwila zwątpienia przeciąga się. Mój bufor będzie na poziomie kominka, a do tego jeszcze w garażu, który miał być nieogrzewany ale jest ocieplony, każde przejście bufor -dom to konieczność pokonania dwóch ścian 24 cm silikat i 20 styro pomiędzy(64 cm). Łazienka to odległość około 8 m, kuchnia 11m, kocił gazowy z 10 m naczynie wzbiorcze w szczycie dachu(konieczne przejście do domu) ogólnie dziesiątki metrów instalacji która będzie traciła ciepło, nawet skutecznie zaizolowana. Pytanie czy zyski z przepalania w kominku i wentualneg kolektora sa w stanie zbilansować trwonienie energii przez instalacje, i ganianie z ciepłem tam i spowrotem.
Kocił gazowy i bufor to rozwiązanie dosyć problematyczne a ładowanie będzie wyglądało tak, ze kociołek popchnie przez 11m ciepło do bufora, która powróci potem do łazienki znajdującej w pomieszczeniu za ścianą na której ... wisi kocił. Naprawdę obawiam się strat :(

Straty nie wystąpią tu gdzie ich szukasz. Mogą pojawić się w kotle/kominku jeśli wystąpi sytuacja krążenia wody pomiędzy buforem a kominkiem przy otwartym dopływie zewnętrznego powietrza do kominka, które po ogrzaniu wyleci z niego przez komin. Jeśli dolot powietrza szczelnie zamkniesz to cały kominek będzie miał jednakową temperaturę pokojową, więc nie wystąpi w nim pionowy ruch wody wywołany różnicą temperatur, i nie spowoduje przepływu pomiędzy nim a buforem. Jeśli kominek i bufor będą blisko siebie, połączone grubymi rurami, to może być tak że kominek stanie się kaloryferem i będzie grzał pomieszczenie w którym stoi.

coulignon
12-05-2009, 20:23
Moja chwila zwątpienia przeciąga się.(...) Naprawdę obawiam się strat :(
Może pomoże zawór różnicowy?

No własnie.

Bo u mnie bufor blisko kominka. Na tym samym poziomie. No i sie boję...

Teves
12-05-2009, 21:34
Straty nie wystąpią tu gdzie ich szukasz.

Nie bardzo mam ochote mieć kaloryfer w pokoju w lecie gdy bufor naładowany kotłem albo słoncem. Ale to chyba jest do przeskoczenia jakowymś zaworem, moze i rónicowym, który w tym momencie bedzie zaworem zwrotnym. Mozna wyseparować kocioł wymiennikiem tylko... czy to nie bedzie tak ze gdy max zapotrzebowanie domu wynosi 4,5 kW a straty np. 1 kW. Chyba niebardzo da się to wyliczyć :(


Potraktuj bufor jako drugie źródło ciepła,

To jest drogie rozwiazanie trzeba dublować układy, Adam doradza zeby bufor był magazynem dopychanym przez rózne zródła a CWU i CO ma czerpać z bufora - niskie zapotrzebowanie mojego domu w połaczeniu z duza pojemnoscią bufora pozwalałoby na 1-2 dniowe przerwy w doładowywaniu bufora.

Piotr

adam_mk
12-05-2009, 23:11
Można sobie wyobrazić taki zaworek sterowany prądem, że jak kominek jest ciepły (palą w nim) to zaworek jest otwarty (samoczynnie). Jak nie palą - to się zamyka.
Termik w mądrym miejscu przytulony do obudowy kominka załatwia sprawę.
Coś takiego jak w żelazku do prasowania...
Adam M.

Teves
12-05-2009, 23:23
Można sobie wyobrazić taki zaworek sterowany prądem, że jak kominek jest ciepły (palą w nim) to zaworek jest otwarty (samoczynnie). Jak nie palą - to się zamyka.
Termik w mądrym miejscu przytulony do obudowy kominka załatwia sprawę.
Coś takiego jak w żelazku do prasowania...
Adam M.

Mam dziwne skojazenia z guzikiem od bomby atomowej - tyle ze ten jak nie zadziała to... poszło :) A zwykły zaworek zwrotny nie da rady ? Bo jak już kombinować z pradem to zrobić tak rurki zeby za zadne skarby nie chodziło samo i dołozyc pompe i zawor trójdrożny.

Piotr

masiek69
13-05-2009, 20:27
Moja chwila zwątpienia przeciąga się.(...) Naprawdę obawiam się strat :(
Może pomoże zawór różnicowy?
a może zaworek ESBE TV o temp otwarcia 65st?

misiakulka
16-05-2009, 21:35
do adam_mk - jestem pod wrażeniem pana postów i wszystkich innych fachowców. Szczęka mi opada jak dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem-wielki szacunek. I choć ja nic nie rozumiem i nic nie zrobię sama to niektórzy potrafią z waszych rad korzystać i to jak czytam z wielkim powodzeniem. Jeszcze raz wieli szacunek. Mam nadzieję że dzięki takim doradcom mój dom będzie sprawniejszy i wygodniejszy (mimo że pierwszy) :D

ZenObi.
18-05-2009, 11:59
Witam,

Mam zamiar użyć jako bufora do domowej produkcji solarów plastikowego zbiornika 1000l. Mam takie dwa. Sprawdziłem jego odporność na temperaturę, polewając fragment dłuższy czas wrzącą wodą - trochę zmiękł, ale tylko trochę, więc myślę, że się nada. Jest niestety niezbyt wysoki, raczej taki sześcienny "kubik", o jedną czwartą bardziej wysoki niż szeroki. Ale robi się w tym, co się ma... albo się wrzuca kasę w specjany zbiornik, jak się ją ma ;)

Sterowanie do solara mam póki co analogowe, na dwóch czujnikach i komparatorze, ale właśnie robię na procku ATMega8, z pięcioma czujnikami temperatury, i sterowaniem szybkością przepływu.

Mam zamiar wykonać w tym buforze wężownicę do CWU, umieszczoną, jak Bozia przykazała, zgodnie z prawami fizyki, na samej górze.

Zastanawiam się jednak nad celowością umieszczania wężownicy od solara - czy nie wystarczy pobierać do niego zimną wodę ze spodu, i wpuszczać ogrzaną - też od spodu, ale do komina cieplnego umieszczonego w zbiornika? Odpadnie wydajność wężownicy solarowej. Sprawność wzrośnie. Aby nie zaburzać za bardzo konwekcji i warstwowania wody, można by na wylocie wody z solara wstawić jakiś dyfuzor, choćby z mocno podziurkowanej puszki. Jakie są minusy tego rozwiązania?

Zastanawiałem się też nad jeszcze jednym, powiązanym z poprzednim pomysłem - skoro już będę miał sterowanie procesorem, dość łatwo (od strony mechanicznej) byłoby wykonać instalację, polegają na podnoszeniu i opuszczaniu wylotu wody z solara, w zależności od temperatury wody w nim - aby podawał ciepłą wodę dokładnie to tej warstwy w buforze, która ma podobną temperaturę. Wtedy odpadłoby nam mieszanie wody w czasie konwekcji.

Proszę forumowiczów o opinie, szczególnie dotyczących pierwszego rozwiązania.

Pozdrawiam
ZenObi.

KrzysztofLis2
18-05-2009, 12:19
Mam zamiar wykonać w tym buforze wężownicę do CWU, umieszczoną, jak Bozia przykazała, zgodnie z prawami fizyki, na samej górze.
To błąd -- powinieneś umieścić ją na samym dnie bufora. Właśnie ze względu na prawa fizyki. 8)

[edycja] Masz rację a ja nie -- jeśli wężownica ma odbierać energię z bufora, rzeczywiście powinna być na górze. :)

mario_k
18-05-2009, 12:39
ZenObi. jak zamierzasz sterować obrotami pompki? Masz może pompkę na prąd stały?

HenoK
18-05-2009, 12:56
ZenObi, taki układ może pracować tylko grawitacyjnie. Jak chcesz do niego podłączyć solary.
Podłączenie rur do tych zbiorników do prostych nie należy.

Ja taki zbiornik bez problemu podgrzewam do ok. 60 st. C.

Wodę musisz zabezpieczyć przed nadmiernym parowaniem. No i zostaje problem mrozów :(.

ZenObi.
18-05-2009, 13:04
To błąd -- powinieneś umieścić ją na samym dnie bufora. Właśnie ze względu na prawa fizyki.

[edycja] Masz rację a ja nie -- jeśli wężownica ma odbierać energię z bufora, rzeczywiście powinna być na górze.

Heh, a już się przestraszyłem, że nic nie zrozumiałem z zasad fizyki ;)



ZenObi. jak zamierzasz sterować obrotami pompki? Masz może pompkę na prąd stały?


Nie mam, są dużo droższe niestety. Mam 3-biegową, zamierzam przełączać uzwojenia. Poza tym, potrenuję z modulacją pwm, i jakimiś triakami... ktoś na elektrodzie zrobił, i dopiero przy zmniejszeniu do 30% wypełnienia pompka zaczynała się grzać. Może też jakaś pompka do fontanny...
Ogólnie, o ile na elektronice nieco się znam, to na energoelektronice to cieniutko... Trzeba będzie się dokształcić :/

HenoK:

Dlaczego tylko grawitacyjnie? Solary na poziomie gruntu, zbiornik 2 metry niżej, w piwnicy, ciecz ganiana pompką? Układ otwarty, rurki mogę wprowadzić górą. Trochę problemu z napełnieniem solara, ale jak już będzie pełny, to woda z niego nie ucieknie na dół....

HenoK
18-05-2009, 13:07
A co myślicie o pomyśle bezwężownicowego układu solara?
Jak rozwiążesz kilka problemów o których napisałem, to będzie działał :).

ZenObi.
18-05-2009, 13:10
Jesteście tak szybcy, że zanim zdążę coś napisać, już nowe rzeczy się pojawiają ;)


Henok - zmieniłem post wyżej...

Teves
18-05-2009, 13:27
Z innej beczki - ile forumowych buforów powstało i w jakiej konstelacji działają ?


Piotr

HenoK
18-05-2009, 13:37
Dlaczego tylko grawitacyjnie? Solary na poziomie gruntu, zbiornik 2 metry niżej, w piwnicy, ciecz ganiana pompką? Układ otwarty, rurki mogę wprowadzić górą. Trochę problemu z napełnieniem solara, ale jak już będzie pełny, to woda z niego nie ucieknie na dół....Taki układ też może być może być.
Żle się wyraziłem. Miało być nie grawitacyjnie, tylko bezciśnieniowo. Tak jak piszesz układ otwarty. Jak wprowadzisz przewody górą bedziesz miał problem z zasysaniem wody przez pompkę obiegową (utworzy się syfon). Typowe, a więc tanie pompy obiegowe wymagają min. 0,5m nadciśnienia, a przy wyższych temperaturach jeszcze więcej. Spróbuj wykorzystać dolny zawór spustowy w zbiorniku przynajmniej do pobierania wody ze zbiornika (mi się udało to zrobić, chociaż nie było to łatwe). Woda z kolektorów może trafiać na górę zbiornika.
Na ograniczenie parowania zastosowałem warstwę oleju silnikowego. Ma ktoś inny patent ?

Piczman
18-05-2009, 13:47
Forumowy bufor nr I działa z piecem na paliwo stałe u mnie :wink:

Dopisujcie dalej ,,,

HenoK
18-05-2009, 14:00
U mnie to raczej nie bufor, tylko podgrzewacz ciepłej wody pracujący przepływowo.
600l pojemności.

ZenObi.
18-05-2009, 14:33
Henok:

Jako że solary są produkcji domowej, z paneli, nie będą działać w zimie. Wystarczy zrzucić płyn do zbiornika (w piwnicy jest zawsze dodatnia temperatura). Parę litrów zawsze się zmieści ;)

Zamierzam, po wycięciu dziury w zbiorniku i wstawieniu bebechów, zatkać ją w miarę szczelnie kawałkiem plastiku z dziurami na rury i kabelki od czujników, i obkleić porządnie silikonem. Myślę, że parowanie będzie wtedy pomijalnie małe. Raz na pół roku będzie można dolać parę litrów. Jak to się przedstawia u Ciebie?

Zaworu dolnego nie chciałem wykorzystywać, ponieważ zamierzałem całość obstawić płytami karton/gips i wypełnić izolacją. W przypadku awarii musiałbym odgrzebywać całość, a tak tylko usunę górę ;)

P.S. Co to znaczy 0,5m nadciśnienia? Czy poprawnie rozumiem, że na wejściu pompy musi być podwyższone ciśnienie? Czy problem usunie umieszczenie pompy nisko?

KrzysztofLis2
18-05-2009, 14:46
Jako że solary są produkcji domowej, z paneli, nie będą działać w zimie. Wystarczy zrzucić płyn do zbiornika (w piwnicy jest zawsze dodatnia temperatura). Parę litrów zawsze się zmieści ;)
To jest lepsza koncepcja dla układów z przepływem wymuszonym. Mianowicie zrobić pętlę kolektora w układzie otwartym tak, by woda znajdowała się w nim tylko wtedy, gdy włączona jest pompka obiegowa. Gdy pompa się wyłącza, woda spływa do zasobnika. Tym sposobem możesz je szybko wyłączać na noc, a i jak zapomnisz jednego dnia spuścić wodę, to też problemu nie będzie.

ravbc
18-05-2009, 15:43
Jako że solary są produkcji domowej, z paneli, nie będą działać w zimie. Wystarczy zrzucić płyn do zbiornika (w piwnicy jest zawsze dodatnia temperatura). Parę litrów zawsze się zmieści ;)
To jest lepsza koncepcja dla układów z przepływem wymuszonym. Mianowicie zrobić pętlę kolektora w układzie otwartym tak, by woda znajdowała się w nim tylko wtedy, gdy włączona jest pompka obiegowa. Gdy pompa się wyłącza, woda spływa do zasobnika. Tym sposobem możesz je szybko wyłączać na noc, a i jak zapomnisz jednego dnia spuścić wodę, to też problemu nie będzie.
Tylko, że wtedy potrzebna jest mocniejsza pompa. Jeśli różnica wysokości między zbiornikiem, a solarem będzie duża, to ta pompa musi być już naprawdę solidna (a więc droga i/lub energożerna). Choć w sumie przy obiegu otwartym to i tak będzie musiała być spora pompka...

Teves
18-05-2009, 17:46
U mnie to raczej nie bufor, tylko podgrzewacz ciepłej wody pracujący przepływowo.
600l pojemności.

Nic nie wyszperałem w Twoim dzienniku - mozesz napisac coś wiecej o buforze i węzownicy podgrzewacza?

Adam ile Twoich konstrukcji działa i jakie były najwieksze problemy?

Piotr

HenoK
18-05-2009, 18:06
Nic nie wyszperałem w Twoim dzienniku - mozesz napisac coś wiecej o buforze i węzownicy podgrzewacza?
http://forum.muratordom.pl/post2842504.htm#2842504
http://forum.muratordom.pl/post2847503.htm#2847503

adam_mk
18-05-2009, 18:41
Na przestrzeni lat to z sześć czy siedem...
Problemy?
Były... Z jednym...
Transport do Poznania trzeba było uzgodnić!
Poza tym - drobne trudności.
Głównie zaopatrzeniowe. Nie wszystko było w dobrych cenach.
Adam M.

Teves
18-05-2009, 19:27
1. adam_mk - z 7 sztuk
2. HenoK - 1
3. Piczman - 1 - na etapie rozruchu - powodzenia
4. NJerzy - chyba najlepiej udokumentowany na forum

Kto jeszcze?

RAPczyn
19-05-2009, 09:39
Witam.

Chce pokazać zbiornik buforowy z przygotowaniem ciepłej wody przepływowo lecz nie poprzez wężownicę a wymiennik płytowy. Główna różnica polega na wydajności ciepłej wody, przy wężownicy wynosi 16-25l/min w zależności od pojemności zbiornika, natomiast w przypadku wymiennika płytowego 35l/min bez względu na pojemność.
Wygląda to tak (http://www.soltec-schroeder.de/Bilder/Speicher/Hydraulik/Aqua-Expresso-Modula-1hk.pdf).
Mam nadzieję, że komuś będzie to pomocne.

jwbrzezinski
19-05-2009, 10:12
Panowie,

znalazłem na allegro takie cudo:
http://www.allegro.pl/item634726801_zbiornik_cisnieniowy_1000_1500l.html
Gościu chce 4 tys. za całość albo po 1500 za szt - pewnie da się jeszcze ponegocjować - pojemności są 1000, 2x1200 i 1600 litrów.
Jako że wątek "tymi ręcami" to może komuś się przyda :wink:
Pozdrawiam

Jacek

samir
19-05-2009, 13:18
1. adam_mk - z 7 sztuk
2. HenoK - 1
3. Piczman - 1 - na etapie rozruchu - powodzenia
4. NJerzy - chyba najlepiej udokumentowany na forum

Kto jeszcze?

Jeszcze ten. Też został "tymi ręcami" zbudowany :D działa od zeszłego roku.
Ogólny opis : http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic482463-1920.html

Teves
19-05-2009, 19:01
Witam.

Chce pokazać zbiornik buforowy z przygotowaniem ciepłej wody przepływowo lecz nie poprzez wężownicę a wymiennik płytowy.

Wymaga to jednak dodatkowej pompy, która musi mieć sterowanie wydatkiem stosownie do temp. w buforze i poboru wody. Przy niskiej temp. bufora zrobi niezłe zamieszanie w uwarstwieniu - widziałem wczesniej takie rozwiazania i doszedłem do wniosku że pozorna łatwośc wykonania może nie być tak łatwa.

Piotr

giver3
19-05-2009, 22:02
To ja też mogę się trochę pochwalić. Co prawda mój bufor ma koło 300l, ale na razie tylko taki miałem pod ręką ze starego hydroforu.
Wpiąłem go pomiędzy piec CO na paliwa stałe a instalację CO grawitacyjną.
Podobno się to nazywa sprzęgło wodne.
Działa dość ciekawie. Zauważyłem że wydłużył się czas palenia w piecu i ustabilizował. Dodatkowo na stabilizację pracy pieca miał Laddomat, który stabilizuje temperaturę w piecu.
Mam w planach zwiększenie tego bufora do przynajmniej 2000l.
Chcę również popracować nad procesem spalania w wiecu głównie węgla. Gdzie czytałem że dobrym sposobem jest założenie sondy lambda i sterowanie dodatkowym powietrzem wtórnym. Piec posiada sterownik i dmuchawę. Ja dorobiłem elektronikę do sterowania pompą w Laddomacie - sterowanie różnicowo-temperaturowe.

mariobros35
19-05-2009, 22:50
To ja też mogę się trochę pochwalić. Co prawda mój bufor ma koło 300l, ale na razie tylko taki miałem pod ręką ze starego hydroforu.
Wpiąłem go pomiędzy piec CO na paliwa stałe a instalację CO grawitacyjną.
Podobno się to nazywa sprzęgło wodne.
Działa dość ciekawie. Zauważyłem że wydłużył się czas palenia w piecu i ustabilizował. Dodatkowo na stabilizację pracy pieca miał Laddomat, który stabilizuje temperaturę w piecu.
Mam w planach zwiększenie tego bufora do przynajmniej 2000l.
Chcę również popracować nad procesem spalania w wiecu głównie węgla. Gdzie czytałem że dobrym sposobem jest założenie sondy lambda i sterowanie dodatkowym powietrzem wtórnym. Piec posiada sterownik i dmuchawę. Ja dorobiłem elektronikę do sterowania pompą w Laddomacie - sterowanie różnicowo-temperaturowe.
napisz coś więcej o tym sterowaniu

mariobros35
19-05-2009, 23:32
a tu macie coś ciekawego z rynku U.S.A
http://www.hearth.com/econtent/index.php/forums/viewthread/32524/
Schemat jak zbudować multi-bufor:
http://www.jc-solarhomes.com/fair/heat_storage.htm

I inne (nieraz dziwne) pomysły majsterkowiczów:

http://www.builditsolar.com/Projects/Space...onstruction.htm
http://www.builditsolar.com/Projects/Space...omTank/Tank.htm
http://woodnotoil.googlepages.com/constructionlog

samir
20-05-2009, 08:29
Moja instalacja ma około 1100 l łącznie z buforem (układ otwarty). Jako naczynie wzbiorcze dałem 120l prostopadłościenny zbiorniczek. Na początku po napełnieniu i uruchomieniu całości myślałem, że to jeszcze za małe naczynie bo po kilku godzinach grzania (okres jesienny) i wystudzeniu kaloryfery na piętrze były zapowietrzone. Trwało to około dwa tygodnie. Po tym okresie gdy cały zład odgazował się manometr nie wskazuje już spadku ciśnienia a kaloryfery te w najwyższym punkcie instalacji są pełne wody.
Jeśli chodzi o cyrkulację w rurkach przyłączeniowych do bufora to niestety występuje i może sporo wyciągnąć z niego. Ja stosowałem syfony na przyłączach ale danie zaworu klapowego (zwrotnego) też nie zaszkodzi.

Piczman
20-05-2009, 09:38
Mnie założyli zbiornik wyrównawczy 25 L dla ok. 1100 L wody :o

Zmienić zbiornik na większy ? Fachowców już nie mogę bo za późno :evil:

adam_mk
20-05-2009, 10:11
Mnie się wydaje, ze jest dobrze.
Bo?

Będziesz wykorzystywał ZAWSZE całość przedziału od 0stC do 100stC?
Raczej nie...
Stan normalny buforka: ciepły mniej lub bardziej.
I właśnie na to "mniej lub bardziej" masz ten zbiorniczek.
Zresztą... powinien mieć przelew...
Nic złego się nie stanie poza momentem startu, gdy możesz "stracić' około 20 literków wody wywalonej przelewem...
Tyle to chyba przeżyjesz.... :lol:
Bywają bardziej dotkliwe straty... :lol: :lol: :lol:
Adam M.

manieq82
20-05-2009, 11:09
@Piczman masz układ zamknięty?

samir
20-05-2009, 11:18
Mnie założyli zbiornik wyrównawczy 25 L dla ok. 1100 L wody :o
Zmienić zbiornik na większy ? Fachowców już nie mogę bo za późno :evil:

Tobie robiła firma więc zrobili książkowo czyli 4% pojemności instalacji. Ja sam to kleciłem i miałem w warsztacie takie "pudełko" na odpady więc dospawałem wieko oraz przyłącza. Stąd te 120l ale wzrost objętości oczywiście zależy jak to Adam zaznaczył od temperatury. Nie zawsze jest to ekstremum. Jest jeszcze kwestia ile obiegów jest na wymienniku względem bufora np. solary, podłogówka itp. wtedy tych pojemności nie liczymy.

Piczman
20-05-2009, 12:34
Wszystko w układzie otwartym !!!

samir
20-05-2009, 20:57
Tobie robiła firma więc zrobili książkowo czyli 4% pojemności instalacji
25L dla 1100L bufora to maksymalnie 2,2%
4% to 44L


No jasne, dzięki za poprawienie. Więc nie będzie książkowo, trzeba obserwować ciśnienie i po odgazowaniu całości z temperatury 70 st. wychłodzić do temp. otoczenia. Jeśli poziom spadnie poniżej wysokości najwyższych grzejników no to klapa.

NJerzy
20-05-2009, 22:18
Polecałbym te 5-8% dla układu zamkniętego i połowę dla otwartego, ja mam bodajże 80 litrowy do bufora 1000 l i 200l w instalacji, i ciśnienie zmienia się w zakresie 0,2 do 0,6 bara dla skrajnych temperatur - układ zamknięty.

adam_mk
20-05-2009, 22:20
Jaka KLAPA?

Narysuj to sobie na jakiej kartce....

Dziwnie będzie - ale będzie działać...
Adam M.

samir
21-05-2009, 08:35
Jaka KLAPA?
Narysuj to sobie na jakiej kartce....
Dziwnie będzie - ale będzie działać...
Adam M.

Jeśli dobrze zrozumiałem to układ już został wykonany (kolega Piczman) więc jest w realu zostaje tylko sprawdzić praktycznie czy działa. Rozważania teoretyczne myślę kolega przeprowadzał dużo wcześniej.
Pozdrawiam.

jwbrzezinski
21-05-2009, 09:26
Buforowcy !!!
Mam pytanko (jak zwylke :oops: )
Adam w swych opisach sugeruje zrobienie lejka, który transportowałby ciepłą strugę do górnych części buforka, separując ją przy okazji od opadającej chłodniejszej części.
Pytanko jest - o ile pi x drzwi spadnie wydajność buforka, jeżeli takowego lejka nie będzie?? Pytam, bo chciałbym zakupić taki oto buforek:
http://img193.imageshack.us/img193/6379/schemat.th.jpg (http://img193.imageshack.us/my.php?image=schemat.jpg)

Czy takie rozwiązanie ma sens i będzie działać w miarę poprawnie? Wszelkie uwagi mile widziane :wink:

Jacek

samir
21-05-2009, 13:47
Opisywane przez Adama rozwiązania zdają doskonale egzamin. Piszę na podstawie własnych obserwacji. Bufor z lejkiem bardzo dobrze utrzymuje uwarstwienie zarówno przy ładowaniu jak i rozładowaniu. Nie wiem jak to jest przy wężownicach ale w moim baniaczku c.w.u mam już po kilku minutach od momentu ładowania piecem c.o natomiast kolektory dają ten komfort po około kilkunastu do pół godziny od startu. Jest to zasługa umiejscowenia wymiennika w górnej części zbiornika gdzie warstwa wody jest najcieplejsza (ja dodatkowo mam wymiennik przeciwprądowy). W takim buforze można dowolnie regulować ilość wody o zadanej temp. kierując się zapotrzebowaniem a co za tym idzie ograniczając straty wynikłe z faktu magazynowania. Wydaje mi się, że zbiorniki akumulacyjne posiadające tylko wężownice też będą podobnie działały tylko czasy i ilości podgrzewanej wody będą większe i może uwarstwienie nie będzie tak precyzyjnie przebiegać.

mariobros35
21-05-2009, 15:05
Buforowcy !!!
Mam pytanko (jak zwylke :oops: )
Adam w swych opisach sugeruje zrobienie lejka, który transportowałby ciepłą strugę do górnych części buforka, separując ją przy okazji od opadającej chłodniejszej części.
Pytanko jest - o ile pi x drzwi spadnie wydajność buforka, jeżeli takowego lejka nie będzie?? Pytam, bo chciałbym zakupić taki oto buforek:
http://img193.imageshack.us/img193/6379/schemat.th.jpg (http://img193.imageshack.us/my.php?image=schemat.jpg)

Czy takie rozwiązanie ma sens i będzie działać w miarę poprawnie? Wszelkie uwagi mile widziane :wink:

Jacek
jeszcze napisz gdzie takie cudo można nabyć i w jakiej cenie?

jwbrzezinski
21-05-2009, 15:12
znalazłem na alledrogo goły buforek, ale gościu który to sprzedaje może dołożyć co tam sobie zażyczysz :D
za buforek 860 litrów z 3 wężownicami (1,4 m2, 2 m2 i 3,4 m2) bez ocieplenia, z transportem wychodzi ok 5 tys.

Piczman
21-05-2009, 15:32
zostaje tylko sprawdzić praktycznie czy działa

Dopiero za kilka tygodni będę pewny czy zbiornik jest wystarczający, póki co ładowałem bufor do 70 stopni i po wychłodzeniu do ok. 20 stopni w zbiorniku woda była, zobaczymy jak będzie przy nabiciu do 90 !
Oczywiście napiszę o tym, póki co czekam na sterownik bo wysłałem jako uszkodzony i zajmuje się innymi sprawami :(

Pozdr.

Teves
21-05-2009, 20:30
Mój buforek będzie grzany również kociołkiem gazowym. Jeśli zrobię to przez wężownice to wężownica powinna być gdzieś na poziomie 1/3 od góry. Gdyby jednak zrobić to na wymienniku płytowym to można zabierać z samego dołu i podawać na górę, w efekcie można by skorzystać z dobrodziejstw kotła kondensacyjnego i kondensować podczas grzania c.o. jak i cwu. Niestety w handlu nie ma tanich kociołków jednofunkcyjnych i rozważam zakup kondensacyjnego i wymiennik wydaje się być dobrym kompletem.
Problemem, którego nie potrafię rozwiązać jest sterowanie pompą obiegu wymiennika. Potrzebny jest regulator PWM, który tak dobierze obroty pompy żeby nie robić chaosu w buforze - może ktoś rozwiązał ten problem ?
?
Piotr[/quote]

mariobros35
21-05-2009, 20:34
znalazłem na alledrogo goły buforek, ale gościu który to sprzedaje może dołożyć co tam sobie zażyczysz :D
za buforek 860 litrów z 3 wężownicami (1,4 m2, 2 m2 i 3,4 m2) bez ocieplenia, z transportem wychodzi ok 5 tys.
wrzuć link do aukcji

jwbrzezinski
21-05-2009, 23:25
Link do aukcji:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=639001375

giver3
22-05-2009, 09:33
mariobros35 napisał:

napisz coś więcej o tym sterowaniu

Postaram się coś więcej napisać o sterowaniu tym co już jest i o tym co planuję.
Jak znajdę trochę czasu.

michalwdowski
28-05-2009, 19:36
Witam i pozdrawiam budujących bufory tymi ręcami.

Proszę o opinię czy taki zbiornik będzie nadawał się na mały bufor

http://images41.fotosik.pl/129/b82ad5209973641dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82ad5209973641d.html)

http://images37.fotosik.pl/129/9f7acb9b6d9d4af9m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f7acb9b6d9d4af9.html)

jest to stary hydrofor o pojemności ok 300 litrów. 50x150

Na dole zbiornika wężownica do solarka, CWU grzana przepływowo, kominek z PW oraz piec gazowy (gaz juz miałem podpięty kupując działkę uprzedzając podpowiedzi o II taryfie) sądzę że i tak znajdzie się miejsce na grzałkę tak w razie co.

Podłogówka na calym domu.

I teraz pytanie czy bufor i podłogówka w układzie otwartym a solar i piec gaz poprzez wężownicę?
Na jakiej wysokości wtedy wężownica od pieca gazowego?

Czy może kominek poprzez wężownicę a reszta układ zamknięty.

Będę wdzięczny za Wasze uwagi.

Pozdrawiam Michał

adam_mk
29-05-2009, 00:59
Małe to....
Nie w sensie możliwości przemian - tylko miejsca na rury i bebechy....
Adam M.

mirma
29-05-2009, 12:40
Na pierwszej stronie wątku jest info od "kbab" opisujące bufor 300l z 2 wężownicami.

Częściowo jestem praktykiem, bo praktycznie korzystam z "akumulatora" ciepła. W kotłowni mam zbiornik 300l z dwoma wężownicami. Do górnej podłączony jest piec gazowy, do dolnej 4 solary na dachu i płaszcz wodny z kominka. ...
Sam zastanawiam się czy zbiornika 300L nie wykorzystać jako bufor/sprzęgło.

michalwdowski
29-05-2009, 20:16
Małe to....
Nie w sensie możliwości przemian - tylko miejsca na rury i bebechy....
Adam M.

No taki mi się akurat trafił po rozbiórce domku który kupiłem z działką. Niestety kotłownia też nie za duża :(
Jaki w takim układzie byłby optymalny?
Wg OZC
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EV: 18,6 kWh/(m!+3!=ˇrok)
Domek dobrze ogacony,pow ok 150m2 WM, CWU 2+2 (jaką powierzchnię solarka bys zaproponował?)

Jakie mogą być zagrożenia (np. zapowietrzanie) przy podłączeniu podłogówki w układzie otwartym?
Czy wtedy naczynie wzbiorcze od kominka musi być ponad drugą kondygnacją?

Pozdr Michał

mariobros35
29-05-2009, 20:22
Małe to....
Nie w sensie możliwości przemian - tylko miejsca na rury i bebechy....
Adam M.

Jakie mogą być zagrożenia (np. zapowietrzanie) przy podłączeniu podłogówki w układzie otwartym?
Czy wtedy naczynie wzbiorcze od kominka musi być ponad drugą kondygnacją?
potwierdzam co do naczynia musi być ponad 2 kondygnacją co do podłogówki to korzystniej jest w układzie zamkniętym

Piczman
30-05-2009, 09:59
Zrobiłem podłogówkę w układzie otwartym, fakt trzeba się trochę namęczyć aby ją odpowietrzyć ale tylko po nabijaniu wody lub z jakiegoś innego powodu ( np. przeróbki )!

Ostatnio przez 2 tygodnie nie paliłem i nie uruchamiałem CO, wczoraj podłączyłem wreszcie sterownik, który wrócił z reklamacji i poszło wszystko bez problemu!
Naczynie zbiorcze mam 30 cm nad stropem parteru !!!

Teves
30-05-2009, 12:58
Naczynie zbiorcze mam 30 cm nad stropem parteru !!!

Czyli o wysokość kondygnacji ponad poziomem podłogówki :)

Piczman
31-05-2009, 15:28
Czyli ok. 1,5 m nad górnym deklem bufora, a to się chyba bardziej liczy w moim przypadku :roll:

Teves
31-05-2009, 22:21
Czyli ok. 1,5 m nad górnym deklem bufora, a to się chyba bardziej liczy w moim przypadku :roll:

Jesli mówimy o odpowietrzaniu/zapowietrzaniu podłogowki to interesuja nas jaki słup wody jest ponad nią, czyli podłogówką. Jestem w stanie wyobrazic sobie Twoj układ bez naczynia wzbiorczego a jedynie z odpowiednia ilością miejsca na rozrzerzajaca się wodę w buforze. W Twoim wypadku mamy szacunkowo 2,7 + 1,5 nad poziomem podlogówki - i to jest cisnienie jakie zapobiega zapowietrzaniu sie podłogówki - tak ja to widze.

Piotr

p.s.

Sprawdziłeś wydolnosć c.w.u ?

Piczman
01-06-2009, 08:18
Sprawdziłeś wydolnosć c.w.u ?

Powiedzmy że tak, nabiłem bufor do 60 stopni i puściłem na max wodę do wiadra o poj. 20 L, po napełnieniu go, woda nadal leciała ciepła ( 50 stopni bo tyle ustawiłem na zaworze termostatycznym) !
Hydraulik się zdziwił :wink:


a sprawdziłeś dla mnie ile wody jest w naczyniu wybiorczym po takim pełnym cyklu grzanie chłodzenie ??

Jeszcze nie bo nie byłem na budowie kilka dni, w tym tygodniu sprawdzę ale nie wygląda to ciekawie, w tej chwili jest kilka litrów na dnie zbiornika a bufor grzałem po ostatnim nabiciu do ok. 60 stopni :roll: Na moje oko za małe jest naczynie, jeśli będę musiał często dobijać wodę to całe noce spędzę na odpowietrzaniu :evil:

adam_mk
02-06-2009, 09:02
Zmień kształt naczynia!
Postaw walec W PIONIE.
Małe pole podstawy i pojemność jaka taka.
Będzie się zmieniał słup wody w naczyniu bez zapowietrzania reszty układu.

To nie problem a rozwiązanie jest proste. Pamiętaj o mechanizmie ZAPOWITRZENIA rury spustowej, bo Ci to naczynie FIZYCZNIE wiszące najwyżej, FAKTYCZNIE będzie najniżej w układzie i będziesz miał bal na kołach! :lol:
Adam M.

Piczman
02-06-2009, 09:39
http://img524.imageshack.us/img524/3969/img7933dd.th.jpg (http://img524.imageshack.us/my.php?image=img7933dd.jpg)

Naczynie jest w pionie, a o co chodzi z tą rurą spustową ? Jakoś nie mogę wykombinować :roll:

adam_mk
02-06-2009, 17:03
Rura przelewowa powinna być prowadzona z góry tego naczynia.
Z poziomu najwyższego stanu płynu (wygodnie - poziomo).
Jeżeli będzie poprowadzona w dół do jakiegoś spustu - to automatycznie TO NACZYNIE stoi NA POZIOMIE JEJ WYLOTU!!!!
Po to, żeby to naczynie było najwyższym punktem instalacji trzeba w zbiornik wkręcić trójnik. Z trójnika poprowadzić gdzieś w dół tę rurę do odpływu a w górę trójnika wkręcić odpowietrznik pełniący rolę ZAPOWIETRZNIKA.
Co ma polecieć to poleci rurą (zamykając odpowietrznik).
Potem, jak już wyleci ile trzeba, to ta rura zostanie zapowietrzona przez niego.
Spłynie jedynie jej zawartość a nie CAŁY PRAWIE ZŁAD!!!
To "stary numer" w takiej instalacji.

Coś jak spuszczanie wężykiem paliwa z baku.
Taka U-rurka wygięta w górę....

Jak tego zapowietrznika tam nie ma to są całkiem fajne efekty! :lol: :lol: :lol:
Najpierw wylatuje bardzo wiele wody (prawie cała) a potem tą rurą układ robi "wdech".
I zaczynamy od nowa....

Adam M.

HenoK
02-06-2009, 19:10
Jak tego zapowietrznika tam nie ma to są całkiem fajne efekty! :lol: :lol: :lol:
Najpierw wylatuje bardzo wiele wody (prawie cała) a potem tą rurą układ robi "wdech".
I zaczynamy od nowa....Kiedyś spotkałem tak zrobioną instalację.
Efekt był taki, że po każdym uzupełnieniu zładu wymieniana była znaczna jego część, a tym samym dodawana znaczna ilość tlenu do instalacji.
Po kilku latach instalacja nadawała się do wymiany.

Teves
03-06-2009, 22:10
Czy ktoś może mi wyjasnic dlaczego PN nakazuje dobór naczynia na poziomie 0,1 do 0,15 zładu? Z tabeli gęstości wychodzi mi, że woda ogrzana od 10 do 90C zmieni objetosc o 35l, z relacji urzytkowników tez wychodzi "trochę" wiecej niz te 35l, jak to policzyć ?

Piotr

p.s. dla zładu, a własciwie samogeo bufora 1000l.

giver3
04-06-2009, 23:28
Witam wszystkich szukających i optymalizujących

mariobros35 był zainteresowany sterowaniem pompką i piecem, więc postaram się przybliżyć temat.

Mam teraz jak by dwa oddzielne układy sterowania tzn. Kotłem steruje sterownik i on stara się utrzymać zadaną temperaturę. Pompkę w Laddomacie steruje inna elektronika i jeszcze do tego jest termostat w Laddomacie :-).

Ten sterownik od pieca ma dość fajną funkcję która w zakresie max. 10 st przed temp. zadaną zmniejsza proporcjonalnie obroty wentylatora. Staram się tak dobrać przepływ powietrza by w piecu paliło się non stop i dmuchawa się nie wyłączała. Jest to namiastka sterownika PID.
Pompą steruje termostat różnicowo-temperaturowy, który gdy wykryje różnicę temperatury większą niż 5 st. C. to załącza pompę. Temperaturę mierzę na wylocie i powrocie wody do pieca. Do tedo dodałem zabezpieczenie które przy temp. wody w piecu większej od 80-90 st. załącza pompę.

Co do moich planów to sam nie wiem, którą drogą pójść. Z jednej strony można wszystko uprościć i dać tylko miarkownik ciągu. Ale z drugiej to chciałbym ten układ rozbudować i sterować piecem z zastosowaniem sondy lambda i pomiaru temperatury spalin. Nie wiem jak by się to do końca sprawdziło.

Trochę odchodząc od tematu bufora to piec też trochę chcę przerobić. Chcę dołożyć trochę szamotu i zatkać górny przelot spalin, by to był prawdziwy piec ze spalaniem dolnym. Z resztą już parę rzeczy zrobiłem w tym kierunku. Zatkałem ten górny prześwit i poukładałem cegły. Muszę tylko to jakoś mądrze zrobić. Sprawdzić różne kombinacje.

Na koniec wracając do bufora i pytania michalwdowski


Proszę o opinię czy taki zbiornik będzie nadawał się na mały bufor Mogę powiedzieć, że tak. Ja właśnie taki mam. Co prawda bez wężownic, ale jako sprzęgło wodne działa znakomicie.

mundi73
11-06-2009, 15:02
witam szanownych budowniczych buforów.

przeczytałem wszystkie wypowiedzi od początku istnienia tego forum i naszła mnie ogromna chęć zbudowania bufora.lecz przebywam za granicą żeby zarobić na ten domek który sie buduje.
proszę więc o rade bo to dla was nie tajemnica w tej dziedzinie.

przedstawie tu moją koncepcje;

domek z poddaszem użytkowym 180m2
ogrzewanie nisko temp. zasilane PC powietrze -woda oraz świadom tego że poniżej temp około zera jej sprawność spada będzie kocioł na paliwo stałe.
i tu myślałem o buforze ciepła.
w/g mojej koncepcji pracował by on tylko przy wyłączonej PC bo ładowanie jego PC mijało by sie z celem.
i tutaj proszę o rade jakiej pojemności musi być ten kociołek żeby od temp 80-90 stopni do temp 40-35 stopni rozładowywał się 10gdz oraz ile trwa ładowanie takiego cuda powiedzmy temp zasilania 80C.

proszę podpowiedzieć mi gdzie mogę zamówić albo kupić za rosądne pieniądze taki zbiornik potrzebny do moich wymagań.
wiem że to forum dla budujących ale przegładaliście zapewno wiele konstrukcji wiec wiecie dużo więcej jak ja.
pozdrawiam

KrzysztofLis2
11-06-2009, 23:20
i tutaj proszę o rade jakiej pojemności musi być ten kociołek żeby od temp 80-90 stopni do temp 40-35 stopni rozładowywał się 10gdz
Za mało danych -- jaką mocą chcesz ten kociołek rozładowywać?

mundi73
12-06-2009, 14:06
witam

oj to muszę jakieś specjalistyczne wyliczenia przyjąć.

a mógłbym podać dane żeby ktoś chętny mi to obliczył bo czarna magia dla mnie???pozdrawiam

Teves
13-06-2009, 08:08
tak sobie myślę czy zamiast napowietrzacza nie wystarczy zróżnicować średnicę wlotu i wylotu, jeśli wlot fi-16mm a wylot fi-32mm to już nie powinno zassać ??


Nie bardzo moge pojać o czym mówicie ... a musze przygotowac sie do ustawienia naczynia :) moze jakiś rysunek albo link ?

Piotr

coulignon
14-06-2009, 10:36
Piczman jaka masz grubą tą rurę ??

Nie pomyślałeś że to zbyt osobiste pytanie???? :lol: :lol: :lol: :wink:

Teves
14-06-2009, 12:02
Wydłubałem taki schemat:

http://www.alfaterm.pl/attachments/File/Instrukcja%20obsługi%20NWO.pdf

Dorysowałem bufor. Proszę nie sugerowac się wysokosciami, bo bufor bedzie stał na poziomie zródła.
http://lh6.ggpht.com/_oGQydpJeb7I/SjTIQwPm12I/AAAAAAAAEak/5q8Yq7nQoGw/s800/naczynie_p01.jpg

Dodatkowe modyfikacje: nie bedzie pływaka, a będzie cisnieniomierz.
Pytaniea:
a) bedzie działało?
b) po co dolne połczenia skoro na niektórych schematach łączona jest sama góra?

http://lh3.ggpht.com/_oGQydpJeb7I/SjTKTaVBULI/AAAAAAAAEbE/8Q_-2tpek6o/s800/Dokument1_p01.jpg

Piotr

masiek69
14-06-2009, 12:42
witam wszystkich
czy macie jakiś sposób aby po wygaśnięciu w piecu węglowym odcinać obieg na kotle?
chodzi mi o to że gdy w piecu będzie już "ciemno" woda z bufora nie krążyła po piecu powodując straty ciepła.

salatar
14-06-2009, 22:10
:) pozwolę sobie wykonac wpis - celem nie zgubienia tematu :)
mam w planie wykonanie takiego zbiornika u siebie ( piec na tzw holcgas + kolektory ) poj. - 1000 -2000 l
jak poczytam cały wątek - to bede wiedział czy chce dobrze zrobić
czy lepiej kupić zbiornik gotowy za ok 8000-10 000 zł :)

Piczman
14-06-2009, 22:26
Piczman jaka masz grubą tą rurę ??

Żona nie narzeka :lol:

PS. Miedź fi 28 :wink:

Teves
23-06-2009, 18:43
A co powiecie na taki układ grzania i uwarstwienia?
http://lh5.ggpht.com/_oGQydpJeb7I/SkEDdDLXLBI/AAAAAAAAEd0/CBP5LjP9108/s800/bufor.JPG

Mój potencjalny wykonawca twierdzi ze tak bedzie łatwiej i równie skutecznie. Powierzchnia wymiany około 1,6 m^2.
Co odpowiada około 33 mb fi15. Uwarstwienie zrealizwoane rurą wewnetrzną, która kieruje struge prosto do gory.

Piotr

adam_mk
24-06-2009, 00:18
Pomysł fajny. Powinno zadziałać.
Trochę trudności w wykonaniu.
Adam M.

manieq82
24-06-2009, 01:11
Można sobie wyobrazić taki piec gazowy, który ma bardzo mało mocy, mało elektroniki i automatyki i pracuje optymalnie, bo w stałych warunkach cały czas napełniając ten bufor ciepłem.
Taki piec nie kosztuje więcej niż 1000zł.
A przecież jego żywotność nie jest zbyt wielka i czasem trzeba go wymieniać.
Można , paląc w kominku, rozgrzać ten bufor "na raz" (te 100 TIRów) lub grzać go stale małą stróżką ciepła (te gramy co 5 sekund).
Dom "nie widzi" wtedy żadnego źródła ciepła! Widzi tylko bufor, bo to on podaje żądane jego ilości do instalacji.
Za to piec, jaki by nie był, "widzi" tylko bufor i pracuje w bardzo komfortowych warunkach, przy stałym obciążeniu (cieplnym) - a to oznacza OPTYMALNIE.
I uwaga...
TU nie ma miejsca na kondensaty!
Po co nam one?
Bo sąsiad ma?
Przecież taki układ ma pracować sprawnie!
Adam M.

powrócę do tematu

jeśli można poproszę jeszcze raz o piecach
z kolegą dyskutujemy na temat układu opartego na kominku i gazowcu
jakim?

100% ludzików - only kondensat!
dlaczego - większa sprawność, stały poziom palenia - optymalny
a jak sie ma z efektywnością takiego zwykłego

miałeś na myśli adamie otwartą komorę czy zwykły z zamkniętą?

my tacy teoretycy dlatego naprowadzenia potrzebujemy
bo słuchając instalatorów to - "Nie stosuje się dziś pieców niekondensacyjnych"

i bądź mądry :roll:

będę (pewnie nie sam) wdzięczny za wykład :lol:

adam_mk
24-06-2009, 02:05
Ludziom na łeb padło!
116% sprawności im się marzy! :evil:

Bierzemy sobie jakieś PALIWO.
To paliwo ma:
Wartość opałową...
Ciepło spalania...

Wartość opałowa to jest to, co dostajemy, jak nie kondensujemy pary wodnej uzyskanej jako produkt spalania, a tylko ochładzamy spaliny.

Ciepło spalania to jest to, co uzyskujemy, jak sobie ochłodzimy spaliny i pokondensujemy do temperatury pokojowej tę parę wodną w spalinach.

Jaki efekt?
Jak weźmiemy do obliczeń wartość opałową to nam i 165% sprawności może wyjść przy kondensacie!!!
TO JEST DOBRY PIEC!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ta komora....
Jak OTWARTA - to pobiera z POMIESZCZENIA, w którym się znajduje, to powietrze (tlen) do spalania.
Ile?
Tak do 500m3/godz.
A ILE m3 MA TO POMIESZCZENIE? (zazwyczaj)
To ILE to wymian na godzinę?
JAKA jest kubatura chałupy?
A JAKA będzie tam temperatura przy -30 za oknem? :lol: :lol: :lol:
(w tym pomieszczeniu z TAKIM piecykiem, a wtedy MUSI być w nim dziura w ścianie wprost na dwór!!!)
Czy to jest TO, co tygrysy lubią najbardziej?!!!

No to ja sugeruję - komora zamknięta. Żeby sobie ten piecyk sam systemowym kanałem potrzebne powietrze pobierał Z ZEWNĄTRZ.

A kondensat?
Wcale nie konieczny.
Mamy w bufor napchać "ile się da" - co oznacza tak od 80 do 90stC
To najlepszy kondensat przy takiej nastawie już nie kondensuje...

I to by było na tyle... (jak mawiał Jan Profesor Stanisławski)
:lol:
Adam M.

manieq82
24-06-2009, 07:29
nie no to ja myślałem że 01:00 to przesada a mistrz sieci i całe noce duma nad instalacjami :lol: :lol:

a w temacie: też mnie się tak wydawało że on nie będzie już kondensował, instalator coś tam bąkał że niby w połowie bufora ta wężownica to będzie 60/40 i będzie kondensował ...
ale za 1000 to chyba nie kupi takiego - a może się mylę :roll: poszukam-y

dzięki Adamie :)

Teves
24-06-2009, 07:43
Dołączę moje przemyślenia.
Nie dalej jak wczoraj kupiłem kociołek z zamknięto komora spalania, ale nie kondensat - moc 22 kW. Szukałem dosyć długo i problem jest taki ze nie ma w handlu kociołków jednofunkcyjnych, kupiłem wiec 2F, ale nie przepływowy. Kosztował jakieś 1200 taniej od kondensatu.
Zaletą kotłów małej mocy i 1F powinna być cena, tyle że ich nie ma w handlu, kupiłem wiec kocioł sporo większej mocy wychodząc z założenia, że silnik ciężarówki spala więcej, ale jego sprawność jest tez znacząco lepsza od silnika osobówki. A moja wielka przyczepa (bufor) wręcz zachęca do tego, żeby wykorzystać dużą moc silnika(kotła), załadować i pociągnąć na raz z dużą sprawnością, a nie rozkładać na kilka razy (godzin).


Wydaje mi się jednak ze kondensat będzie "kondensował" podczas ładowania bufora - wystarczy, że dostarczymy do kotła wodę o temp. poniżej punktu rosy a takowa w buforze mieć będziemy. To jest przecież jeszcze jedna korzyść z uwarstwienia bufora. Oczywiście nie da się załadować całego bufora kondensując. Pytanie tylko, po co cały bufor ładować kotłem gazowym? Jest zresztą relacja na forum - nie pomne czyja - ładowania bufora przepływowym ogrzewaczem wody, który właśnie kondensuje.

Piotr

Gelus
25-06-2009, 22:08
... bufor coraz bliżej...

Mam pytanie: co lepiej?

Założenia: kocioł dolnego spalania Buderus Logano 28kW, Bufor 2x 450l (forumowy) umieszczony piętro wyżej od kotła (nie do końca jeden nad drugim)

1.Pompka + sterowanie z układem trójdrożnym na powrocie .
2.Czysta grawitacja w obiegu kocioł -- bufor - sterowanie dopiero przy wyjściu z bufora....

Powoli skłaniam się za rozwiązaniem nr2.... co myślicie?

2. Jak połączyć 2 bufory przy założeniu że jeden jest z wężownicami a 2 bez? - jak je równomiernie napełniać i rozładowywać?

Pozdrawiam
Gelus

Gelus
26-06-2009, 08:44
Witam.

Mój bufor też już powoli rusza...

Wężownica do solarka(jeszcze bez kolanek):
http://lh4.ggpht.com/_v-200BqPw3I/SkRrwlmlNEI/AAAAAAAAACY/a4K19oML_VE/s128/163.jpg

Niestety mam kłopot z wężownicą c.u.w. ...
Wykonawca miał trochę kłopotu z wygięciem rury(pewnie wypełnienie nie wszędzie weszło.. no i nie wygląda to najlepiej... - jak myślicie - jak przejdzie próbę ciśnieniową zostawić?, wywalić i giąć od nowa?, przeciąć i wstawić złączki?
poniżej małe zdjęcie kawałka wężownicy z największymi usterkami...

http://lh6.ggpht.com/_v-200BqPw3I/SkRrt-d-m4I/AAAAAAAAACQ/BOMjXcOzLiY/s128/160.jpg

Pozdrawiam

Piczman
26-06-2009, 09:27
Gelus jak Ty to zrobiłeś ? :o

Toż to najprostsza czynność przy wykonaniu bufora !

Nie gnie się tego w rękach tylko na jakiejś beczce, nawijasz i tyle, wszystko idealnie i bez zgięć !
Mnie to zajęło tyle co wypicie małego piwka w upalny dzień :wink:

Teves
26-06-2009, 09:29
1.Pompka + sterowanie z układem trójdrożnym na powrocie .
2.Czysta grawitacja w obiegu kocioł -- bufor - sterowanie dopiero przy wyjściu z bufora....

Powoli skłaniam się za rozwiązaniem nr2.... co myślicie?

2. Jak połączyć 2 bufory przy założeniu że jeden jest z wężownicami a 2 bez? - jak je równomiernie napełniać i rozładowywać?

Pozdrawiam
Gelus

Jak bufor wyzej od kotła to az się prosi grawitacja, wypadałoby tylko zabezpieczyć jakimś zaworem "pdmieszanie" na powrocie zeby nie wracało za zimne. Piczman ma zrobione na grawitacji.
Sterowanie na wyjsciu rozumiem do układu grzewczego - i tak bedzie potrzebne.

Jesli mnie pamieć nie myli to adam_mk proponował ze trzy rury duzej średnicy pomiedzy buforami na różnych wysokosciach.

Piotr

Piczman
26-06-2009, 10:21
Piczman ma zrobione na grawitacji

Nie do końca, bez pompki też ładuje ale na pewno nie naładuje całego bufora, sprawdzę to jak zacznę palić, póki co jak robiłem próby to z pompką!
Bufor mam postawiony nieco niżej od kotła !!!

Gelus
26-06-2009, 10:34
Dzięki za porady :-)
... No to postanowione :-) , będzie na grawitacji,dół bufora gdzieś 1,7 m powyżej górnej powierzchni kotła.
..Wężownicę gość ma do poprawki, tamta na szrot - na jego koszt - tym razem będzie zwijał bez wypełnienia tak jak radził Piczman, rurka fi20 zamiast 22, powinna się lepiej zwijać .
Solarna kolanka na lut twardy i do przodu..


Pozdrawiam buforowo ;-)
Gelus

adam_mk
26-06-2009, 11:02
Czego to ludziska z miedzią nie wymyślą?! :o :o :o

Parę prostych uwag dla jeszcze "nie znających" miedzi...
ROBIĆ ODWROTNIE JAK ZE STALĄ!!! - BĘDZIE DOBRZE!!!

Miedź miękka to stan "chwilowy".
Uzyskuje się go przez "glejowanie".
Rozgrzewamy miedź i gorącą wrzucamy do zimnej wody - zostaje cudownie miękka i podatna na nacisk paznokcia!!
WTEDY ją krępujemy tak jak potrzeba.
ALE!!!
Gniemy JEDNYM, łagodnym i ciągłym ruchem.
WSZELKIE gięcie i postukiwanie UTWARDZA miedź.

Kupując miedź "z kręgu" kupujemy w stanie zmiękczonym.
Wioząc ją na pace i po dziurach - dowozimy twardą! :lol: :lol: :lol:

Tu gdzieś popełniono błąd, bo się pozałamywała - a nie powinna...
Adam M.

Teves
08-07-2009, 12:09
Czym zaizolować bufor? Adam wspominal o pinace PUR. Co to jest ? Rozdrobniona gabka do wypychania mebli? Moge miec cos takiego poszatkowane na 1cm kawelki sluzylo to do wypelniania poduszek meblarskich. Czy to nie ciagnie wilgoci? Zostalo mi troche scinkow styropianu moge to rozdrobnic ale ta gąbke mam za darmo.

masiek69
30-07-2009, 12:46
ja mam na ukonczeniu swój buforek 1000 l planuję ocieplenie 10 cm wełny mineralnej powinno wystarczyć jak nie to dołożę jeszcze 5 + folia strecz (tak tymczasowo a potem jakiś pokrowiec na to teściowa uszyje) ;-)

przy okazji pytanie odnośnie zaworu trujdrogowego kupiłem ESBE VRG 130 i nie mam pewności jak go zamontować do bufora - na zasilaniu (to pewne) ale czy jako funkcję mieszania z wodą powrotną przed byforem (w tym wypadku pompa jest za zaworem 3D po stronie "kaloryferów" (ssa wodę z zaworu) czy też jako rozdzielacz na zasilaniu bezpośrednio do bufora (pompa miedzy piecem z zaworem 3D (tłoczy wodę do zaworu)
oba sposoby są opisane w instrukcji ale ni wiem który będzie leiej działał przy buforku

k62
01-08-2009, 14:22
1000l-2200zł
Ja zamierzałem taki kupić. Do Skarżyska mam ok 50km.

fenix2
02-08-2009, 11:31
jest tu ktoś z Wrocławia albo jeszcze lepiej z Skarżysko-Kamienna ??

na allegro pojawiła się ciekawa oferta taniego firmowego bufora od firmy F.H.U. RIVEN - technika grzewcza
800l-1900zł
1000l-2200zł
http://pp.allegro.pl/item680343187_bufor_ciepla_zbiornik_akumulacyjny_h urt_10_sztuk.html
http://pp.allegro.pl/item680345916_bufor_ciepla_zbiornik_akumulacyjny_h urt_10_sztuk.html
może jest ktoś kto wie coś na ten temat albo widział te bufory na żywo i może je w jakiś sposób promować ??

O nawet nie drogo taki buforek można zakupić.

Czatan
03-08-2009, 19:57
Cześć!
A może wolicie za 1500 + VAT + trasport ???
Wystarczy skorzystać z promocji dla firm....
http://www.hot.wroc.pl/
choć pewnie ktoś kupił na pniu 100 sztuk z promocji...

manieq82
05-08-2009, 11:49
bufor prostopadłościenny - czyli zespawany z płyt stalowych
uzyskam większą pojemność i z ociepleniem mniejszy problem
łatwiej wyspawać i zrobić dekiel

wady :
- na pewno spawy musza być solidne
- jakieś rozpórki w środku żeby boku się nie rozjechały
- gorsza cyrkulacja wody w środku z tych łuków hamburskich
- inne?

jaka blaszka była by do tego potrzebna - 4 mm starczy
co o tym myślicie

chodzi o to że mam maks wysokości w kotłowni na 220 cm to buforek 1000 okrągły na styk by wszedł bo grubych takich rurek nie robią a taki by się zmieścił większy

Piczman
05-08-2009, 11:53
Jak kupowałem rurę na swój bufor to mieli średnice nawet 2 m !
Poszukaj dobrze !

manieq82
05-08-2009, 11:59
dostępność to jedno a ocieplenie i powierzchnia w kotłowni to drugie

no i czy zadziała takie cuś

Piczman
05-08-2009, 12:08
Właśnie, też miałem problem z miejscem na ocieplenie :-?

Kupiłem węższą rurkę ale musiałem ją wpuścić 30 cm pod posadzkę i zmienić wysokość sufitu!
A tak w ogóle to gdybym chciał teraz wnieść ten bufor to kotłowni to musiałbym Go rozciąć na pół :roll: Wcześniej nie było wylewek i sufitów !

Pokombinowałem i się udało :wink:

masiek69
06-08-2009, 16:24
małe pytanko do posiadających już buforki.
testuję właśnie moj i zauwałyłem taką rzecz: pompa która pcha wodę na układ grzejników (za zaworem mieszającym) wydaje się wysysać wodę z bufora nawet zimnego zamiast pobierać ją z pieca (przy różnych stopniach przymykania zaworu mieszającego) czyli robią sią tak jakby 2 układy bufor - grzejniki i piec - zawór termostatyczny ESBE TV 60st (zapewniający ciepły powrót do pieca) - piec.
w przypadku gdy lekko ograniczę przepływ wody przez bufor (zaworem kulowym na powrocie bufora) to wszystko jest OK bufor sie ładuje pięknie ale przy rozładowywaniu, gdy w piecu wygaśnie, zawór esbe się przymknie i pompa na powrocie kotła się wyłączy - to troche ta kryza ogranicza pompę pchającą wodę na układ przez co pompa ta trochę "szarpie" dodam że pracuje ona na najniższym biegu. przy rozładowywaniu przydało by się więc nie ograniczanie bufora zaworem kulowym.
nie wiem czy nie jest to winą złego dobrania mocy pomp?
może sprawę załatwi zamontowanie mocniejszej pompy na powrocie między zaworem ESBETV a piecem zwiększy to ciśnienie przed zaworem mieszającym co pozwoli na ładowanie bufora bez potrzeby kryzowania przepływu
czy u siebie macie otwarte bufory na maxa czy też je lekko "przykręcacie"
pozdrawiam wszystkich

NJerzy
07-08-2009, 12:16
Chyba masz coś źle popodłączane. Zapewne połączenie obiegów nie odbywa się w buforze a gdzieś poza nim, na przykład przy tym zaworze trójdrożnym. Obiegi muszą być dwa całkiem osobne, jeden zasilający bufor obejmujący kocioł, pompę i ewentualnie zawór termostatyczny temp. powrotu, a drugi obejmuje grzejniki, drugą pompę i zawór trójdrożny (albo termostatyczny albo z siłownikiem). Każdy obieg należy podłączyć do bufora, do osobnych króćców, łącznie będą więc wykorzystane 4 wejścia bufora.

fenix2
07-08-2009, 13:30
masiek69 może narysuj ja to masz wszystko połączone i wklej na forum to bardziej zobrazuje sytuacje. Z twojego opisu ciężko jest to sobie wszystko wyobrazić i podać dobre rozwiązanie.

masiek69
07-08-2009, 16:02
załączam schemacik
http://www.malfarb.pl/pobieralnia/schemat1.jpg
NJerzy chyba masz rację ładowanie bufora i rozładowywanie mam na jednym krućcu jak na załączonym schemacie. jak wspomniałem w poprzednim poście przepływ przez byfor ograniczam zaworem kulowym Z gdy przymykam go powiedzmy w 50% wszystko jest OK.
tylko gdy wyłaczy się pompa P1 to pompa P2 szarpie.
buforek sobierobiony odkupiony od kogoś faktycznie ma 2 krućce na górze i 2 na dole bez żadnych wężownic w środku.
Zastanawiałem się czy nie puścić zasilania zaworu 3d z pieca przez bufor tak jak piszesz ale wydawałomi się to trochę nieekonomiczne bo cała górna część bufora no powiedzmy jego 25% musiała by się nagrzać zanim coś poczuję w domu.

NJerzy
07-08-2009, 16:26
Zastanawiałem się czy nie puścić zasilania zaworu 3d z pieca przez bufor tak jak piszesz ale wydawałomi się to trochę nieekonomiczne bo cała górna część bufora no powiedzmy jego 25% musiała by się nagrzać zanim coś poczuję w domu.

No i tu się mylisz - jeśli oba króćce są u samej góry bufora, to praktycznie nie zauważysz opóźnienia w dopływie ciepłej wody z kotła do grzejników, lub co najwyżej kilkuminutowe.

masiek69
08-08-2009, 20:32
Jerzy - jednak się udało doprowadzić wszystko do ładu bez podłączania tego drugiego króćca na górze. czyli wszystko pozostało tak jak na załączonym schemacie problem tkwił w różnych wydajnościach pomp : ta koło pieca pracowała na 900 obrotach na min a ta podająca wodę na grzejniki na 1400 obr/min. wystarczyło zamienić je miejscami i po kłopocie. Ta nadwyżka jednej pompy znakomicie teraz ładuje bufor. Rozładowywanie następuje tym samym króćcem co ładowanie i nie ma z tym już problemów.
Pozostanę jednak przy swoim że nie trzeba ładować góry bufora żeby mieć ciepełko w domu. przy moim układzie dufor fakycznie działa jak bufor a nie jak akumulator (zbiera tylko nadwyżki a nie ładuje się bez potrzeby). przejrzałem jeszcze schematyw necie i bufory raczej są na podobnych do mojego układach a zbiorniki akumulacyjne mają przelot przez górę zbiornika.
pozdrawiam i dzięki za radę.

wojaktoja
09-08-2009, 15:36
Witam.
Robię przeróbkę istniejącej instalacji gdzie był tylko piec gazowy w układzie zamkniętym, chcę dołożyć kocioł na paliwo stale (SAS UWT) do istniejącej instalacji. Ułożenie względem siebie instalacji mniej wiecej tak jak na rysunku, tylko naczynie wzbiorcze ok 7m. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy latem bez CO jak nabije mój bufor (właściwie mini bufor) to czy wystudzony kocioł go nie rozładuje, ma to działać grawitacyjnie na rurze dwu calowej?
2. Czy ten syfon przy pompie P1 zapobiegnie wystudzeniu wody CWU wtedy jak bufor będzie pusty?
3. Czy powroty, oprócz kotła oczywiście, na 2/3 wysokości?
4. A i najważniejsze czy to w ogóle będzie działać?
Na razie tyle. Pozdrawiam wszystkich.
http://img256.imageshack.us/img256/6371/centralne1.jpg

mundi73
09-08-2009, 17:49
witam.

mam pytanie.
w mojej instalacji co przewidzianą PC oraz kocioł na paliwo stałe.zastosuje bufor 1000l aby wykorzystać maksymalnie kocioł na paliwo stałe.będzie pracował ten mój kociołek w układzie otwartym z buforem.wężownica wstawiona na górze w buforku będzie odbierała ciepło i tu mam pytanie-jaką powierzchnie w m2 powinna mieć ta wężownica.producent poleca 2,6m2 ale nic mi to nie mówi i proszę o rade.

dom150m2 (projektant zakłada 30watów na m)
CO składa sie z;

100m2 podłogówki i 6 grzejników
całość wraz z grzejnikami ma pracować jako ogrzewanie niskotempertrurowe

fenix2
10-08-2009, 10:38
witam.

mam pytanie.
w mojej instalacji co przewidzianą PC oraz kocioł na paliwo stałe.zastosuje bufor 1000l aby wykorzystać maksymalnie kocioł na paliwo stałe.będzie pracował ten mój kociołek w układzie otwartym z buforem.wężownica wstawiona na górze w buforku będzie odbierała ciepło i tu mam pytanie-jaką powierzchnie w m2 powinna mieć ta wężownica.producent poleca 2,6m2 ale nic mi to nie mówi i proszę o rade.

dom150m2 (projektant zakłada 30watów na m)
CO składa sie z;

100m2 podłogówki i 6 grzejników
całość wraz z grzejnikami ma pracować jako ogrzewanie niskotempertrurowe

Ale do czego ta wężownica do c.w.u ?
Jeśli tak to przeczytaj temat od początku jest napisane jakie rurki i jakiej długości należy zastosować.


Witam.
Robię przeróbkę istniejącej instalacji gdzie był tylko piec gazowy w układzie zamkniętym, chcę dołożyć kocioł na paliwo stale (SAS UWT) do istniejącej instalacji. Ułożenie względem siebie instalacji mniej więcej tak jak na rysunku, tylko naczynie wzbiorcze ok 7m. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy latem bez CO jak nabije mój bufor (właściwie mini bufor) to czy wystudzony kocioł go nie rozładuje, ma to działać grawitacyjnie na rurze dwu calowej?
2. Czy ten syfon przy pompie P1 zapobiegnie wystudzeniu wody CWU wtedy jak bufor będzie pusty?
3. Czy powroty, oprócz kotła oczywiście, na 2/3 wysokości?
4. A i najważniejsze czy to w ogóle będzie działać?
Na razie tyle. Pozdrawiam wszystkich.


1. A czy będziesz ładował solariami czy gazowy ??? Kocioł Sas nie powinien znacznie rozładować bufora jeżeli bufor znajduje się wyżej niż kocioł. Ciepło wiadomo idzie do góry.
2. A co to za syfon ?? Ja bym założył zawór zwrotny na c.w.u. jeżeli masz to z pompki zasilone. To zabezpieczy przed rozładowaniem.

wojaktoja
10-08-2009, 11:16
1. A czy będziesz ładował solariami czy gazowy ??? Kocioł Sas nie powinien znacznie rozładować bufora jeżeli bufor znajduje się wyżej niż kocioł. Ciepło wiadomo idzie do góry.
2. A co to za syfon ?? Ja bym założył zawór zwrotny na c.w.u. jeżeli masz to z pompki zasilone. To zabezpieczy przed rozładowaniem.
Solary to chyba już nie w tym roku, na razie tylko wężownice, a gazowy to ma byc tylko jak mnie nie nie będzie i bezpośrednio ma grzać dom bez bufora.
Bufor jak na rysunku wyżej od kotła, znajomy ma tak CWU i jak nie zamknie dzrwiczek od kotła to rozładuje mu w nocy, a jak zamknie to trzyma.
Faktycznie zawór będzie lepszy tak myśląłem że taki syfon już uniemożliwi rozładowanie CWU.

Ja bym założył zawór zwrotny na c.w.u. jeżeli masz to z pompki zasilone.
Właściwie to jeszcze nic nie jest podłączone i można wszystko zmienić, jest tylko piec gazowy.
PS Zna ktoś może jakiegoś fachowca z okolic Piotrkowa Tryb.?
Pozdrawiam

mundi73
10-08-2009, 11:24
witam .
sorki wężownica ma być do CO.

MUSZĘ WYJAŚNIĆ O CO MI CHODZI.

w moim układzie chce zastosować kocioł na paliwo stałe który będzie wspomagał PC.pompa ta będzie pracowała w układzie zamkniętym i tego zmieniać nie będe.

z moich doświadczeń wynika bo miałem ogrzewanie niskotęparaturowe w obecnym domu że
1)piec szybko szlak trafia
2)a komin jeszcze szybciej



mam już kocioł 20kw i w tym przypadku jeżeli zastosuje wymiennik to pewnie zagotować WODE NIE TRUDNO. chcę w układzie otwartym a ciepło odbierać wężownicą z górnej części BUFORA.

TYLKO TU WŁAŚNIE MIAŁEM PYTANIE CZY TAKIE COŚ BĘDZIE ODBIERAŁO CIEPŁO W WYSTARCZAJĄCY SPOSÓB i JAKIEJ POWIERZCHNI ZASTOSOWAĆ WĘŻOWNICE

POZDRAWIAM

wojaktoja
10-08-2009, 11:30
wężownica wstawiona na górze w buforku będzie odbierała ciepło i tu mam pytanie-jaką powierzchnie w m2 powinna mieć ta wężownica.producent poleca 2,6m2 ale nic mi to nie mówi i proszę o rade.
Myślę, że koledze chodzi o wężownice do odbioru ciepła na dom, też o tym myślałem. Pozwoliło by to mi zostawić układ zamknięty na ogrzewanie, ale wężownica to koszt i kłopot wykonania, a powierzchnia to też wydaje mi się że co najmniej powyżej 2 metrów, a u mnie grzejniki także nie wiem czy dała by radę, przy podłogówce myślę że tak. Ja otwieram cały układ, piec gazowy sprawdzałem nie potrzebuje ciśnienia i działa(gorzej jak siądzie i będzie trzeba nowy zakupić-te podobno mają jakieś czujniki).

mundi73
10-08-2009, 11:43
wężownica wstawiona na górze w buforku będzie odbierała ciepło i tu mam pytanie-jaką powierzchnie w m2 powinna mieć ta wężownica.producent poleca 2,6m2 ale nic mi to nie mówi i proszę o rade.
Myślę, że koledze chodzi o wężownice do odbioru ciepła na dom, też o tym myślałem. Pozwoliło by to mi zostawić układ zamknięty na ogrzewanie, ale wężownica to koszt i kłopot wykonania, a powierzchnia to też wydaje mi się że co najmniej powyżej 2 metrów, a u mnie grzejniki także nie wiem czy dała by radę, przy podłogówce myślę że tak. Ja otwieram cały układ, piec gazowy sprawdzałem nie potrzebuje ciśnienia i działa(gorzej jak siądzie i będzie trzeba nowy zakupić-te podobno mają jakieś czujniki).

DOKŁADNIE O TO MI CHODZI
tyle że ja mam instalacje przygotowaną pod pompe ciepła i temp zasilania będzie niska ale dalej pozostaje pytanie jaka powierzchnia tej wężownicy i czy prawa fizyki pozwolą na skuteczną jej prace.
pozdrawiam

fenix2
10-08-2009, 11:57
Najlepiej zastosować układ otwarty. Zresztą przy piecu na paliwo stałe i tak taki układ musi być.
Wężownica do CO musiała by być znacznych rozmiarów nie wiem czy to jest opłacalne i czy uda się uzyskać odpowiednią wydajność.
Piece gazowe zwykle potrzebują niewielkiego ciśnienia do poprawnej pracy.

Lepiej piec gazowy w układzie zamkniętym i przez wężownice zasilić bufor.
Kocioł w układzie otwartym podłączony do bufora.

mundi73 ale jak chcesz spiąć PC i kocioł ??? Jak będziesz to miał połączone ??
Bo bufor nie sprawdza się przy PC.

masiek69 możesz zmniejszyć ten rysunek bo strasznie rozciąga całą stronę i źle się czyta !!!

mundi73
10-08-2009, 12:15
no pewnie że bufor nie do pompy ciepła .właśnie tą wężownicą chce odbierać ciepło z bufora który jest w układzie otwartym z kotłem na paliwo stałe.już rysuje schemat bo miałem gotowy ale cały czas poprawki nanosze

mundi73
10-08-2009, 12:37
kurcza jak zamieścić obrazek

help

Piczman
10-08-2009, 12:38
http://www.sklep.insbud.net/ zaczął robić/sprzedawać wężownice i dekle do buforów!
Jeśli by kogoś zainteresowało :wink:
DEKIEL (http://www.sklep.insbud.net/product_info.php/products_id/120) I WĘŻOWNICA (http://www.sklep.insbud.net/product_info.php/products_id/119)

wojaktoja
10-08-2009, 12:52
Lepiej piec gazowy w układzie zamkniętym i przez wężownice zasilić bufor.
Kocioł w układzie otwartym podłączony do bufora.
Ale to dodatkowa wężownica, no i czy jest sens gazem ładować bufor czy nie lepiej od razu w ogrzewanie?

mundi73
10-08-2009, 13:27
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d93ee363adeea3d6.html

wie ktoś czego ten obrazek się nie zamieścił

skopiowałem adres i zamieściłem i nic

fenix2
10-08-2009, 13:35
http://images40.fotosik.pl/173/d93ee363adeea3d6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d93ee363adeea3d6)

Wklejasz zły adres dlatego nie widać obrazka.


Dziwny układ !!!
Do CWU masz wymiennik a do ogrzewania wężownicę.
Jak już coś to nie lepiej założyć IMO wymiennik za buforem a nie przed bo jak zgaśnie w piecu to nie ogrzejesz już cwu a tak to byś z bufora ciągną.
A nie lepiej kupić bojler z 2 wężownicami i zasilić go bezpośrednio z kotła a nie przez wymiennik ??

NIE zam się na PC ale czy możesz na jej powrót puścić gorącą wodę z kotła ?
Czy jeżeli kocioł pracuje to wyłączasz PC??
A może zrobić to na elektrozaworach jeżeli kocioł pracuje to odłącza się PC i jej obieg. A jak kocioł zimny to załączamy obieg PC i wszystko na układzie otwartym bez dodatkowych wężownic.

mundi73
10-08-2009, 13:48
http://images40.fotosik.pl/173/d93ee363adeea3d6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d93ee363adeea3d6)

Dziwny układ !!!
Do CWU masz wymiennik a do ogrzewania wężownicę.
Jak już coś to nie lepiej założyć IMO wymiennik za buforem a nie przed bo jak zgaśnie w piecu to nie ogrzejesz już cwu a tak to byś z bufora ciągną.
A nie lepiej kupić bojler z 2 wężownicami i zasilić go bezpośrednio z kotła a nie przez wymiennik ??

NIE zam się na PC ale czy możesz na jej powrót puścić gorącą wodę z kotła ?
Czy jeżeli kocioł pracuje to wyłączasz PC??
A może zrobić to na elektrozaworach jeżeli kocioł pracuje to odłącza się PC i jej obieg. A jak kocioł zimny to załączamy obieg PC.

jak widzisz wymiennik podłączony szeregowo i to zagwarantuje szybkie grzanie CWU. zbiornik jest 300l i po nagrzaniu trochę tej wody starczy.cały naładowany bufor przeznaczam do grzania domu.zbiornik CWU jest orginalny i z automatyką do PC I MA TYLKO 1 WĘŻOWNICE.
PC będzie tylko pracowała gdy bufor rozładowany i gdy nie palimy w piecu.posiada własne pompy obiegowe wbudowane i to zapobiega jakim kolwiek przepływom niekontrolowanym przez nią

wojaktoja
10-08-2009, 14:08
wie ktoś czego ten obrazek się nie zamieścił

skopiowałem adres i zamieściłem i nic
Zamieść obrazek tutaj http://img396.imageshack.us/
Podaj link tak link i będzie

RAPczyn
10-08-2009, 14:31
Najlepiej zastosować układ otwarty. Zresztą przy piecu na paliwo stałe i tak taki układ musi być.

Zdaje się, że od 1 lipca może być już w układach zamkniętych wraz z zabezpieczeniami.

wojaktoja
10-08-2009, 22:00
Mam pytanie, czy w moim układzie potrzebuje jakiś zawór mieszający do kotła (palenie drewnem), chciałem żeby działało to grawitacyjnie bez pomp i automatyki. Przypominam na rurze 2''
A gdyby tak spiąć rury zasilanie-powrót kocioł-bufor jakąś np pół cala to obieg by łapało i chroniłoby kocioł przed niską temperaturą powrotu.

mundi73
11-08-2009, 16:51
witam
podnoszę pytanie odnośnie wielkości wężownicy :o

pozdrawiam :D

masiek69
13-08-2009, 13:59
wojaktoja - szczerze powiem że jakoś nie widzę palenia drewnem bez zaworu mieszającego powinieneś przynajmniej zpeewnić taki zawór na powrocie kotła bo Ci będzie strasznie kocioł zarastał smołą (na powrocie nminimum 60st ma być przy drewnie) a zwłaszcza przy schemacie który rozrysowałeć (dolne wyście z byfora bezpośrednio do pieca) ciepła woda ci się tam pojawi dopiero jak będziesz miał cały bufor naładowany. Między wyjściem z pieca i powrotem powinieneś zrobić bajpas i zawór mieszający termostatyczny np Esbe tv o temp otwarcie 50st lub większej (zobacz moj schemat powyżej) Jak nie dasz to powrót będziesz miał na maxa chłodny co przy piecu na paliwo stałe raczej nie jest wskazane. Jak dasz zawór to i pompe trza dać na powrocie bo jakoś to podmieszanie na bajpasie musi być zasilane. Grawitacyjnie ciepła woda w bajpasie na dół nie poleci ;-)

Teves
20-08-2009, 00:40
witam
podnoszę pytanie odnośnie wielkości wężownicy :o


W tym wątku jest dokładny opis rozładownia bufora za pomoca wężownicy na potrzeby c.w.u. 25 mb rury fi 22 - wystarcza do ciagłego brania prysznica przez 3 osoby jedna pod drugiej ale nie wystarcza do napełniania kolejenych wiader woda o temp. 60C. Pytanie jakie jest Twoje C.O. jaką temp. potrzebujesz i jaki przepływ? W każdym razie prawdopodone jest ze c.o. ma mniejsze zapotrzebowanie niz c.u.w.

BTW - chyba znalazłem sterownik do mojego buforka :) http://www.estyma.pl/regulator-mix07-przeznaczenie.php choć nie wiem ile kosztuje.

Pytanie jaki zawór na wyjsciu do C.O. trzy czy cztero i dlaczego? Zasadniczo interesuje nas własciwa temp. na C.O. bez wywoływnia zbednego ruchu w buforze.

Piotr

wojaktoja
20-08-2009, 20:47
Dzięki masiek69. Chciaałłem uniknąć dodatkowej pompy i zrobić to grawitacyjnie są zawory mieszające 2'' ale bez pompy to i tak taki zawór nie zadziała grawitacyjnie (chyba??). Może wstawię ten bajpas na nim pompę która będzie się włączać aby grzać powrót do odpowiedniej temp. W sumie to koszt pompy jakiejs taniej to 120zł.
Zastanawiałem się jeszcze nad tym straszeniem zimnym powrotem, u rodziców piec stał 15 lat, działał grawitacyjnie i się nie lał do końca, teraz jest wymieniony na nowy. Grzejniki żeliwne wody w układzie ze 200litrów i za nim to się zagrzało to powrót był zimny jakiś czas.
Ale lepiej dmuchać na zimne coś pomyśle w tym kierunku tylko musi być tanio i działać. :lol:
PS W sumie ten piec u rodziców to był taki że połowa ciepła(albo i wiecej) szło w komin, może dlatego korozja mu nie groziła.

masiek69
21-08-2009, 11:39
wojaktoja. dokładnie tak jak piszesz. korozja niskotemperaturowa dotyczy głównie piecow o wysokiej sprzwności czyli co za tym idzie niskiej temp. spalin w czopuchu, zwłaszcza tych na drewno, bo zasmolisz kocioł w miesiąc (sprawdzałem) Przy węglu dogrzanie powrotu ma mniejsze znaczenie jeśli chodzi o "osady". Z tego co wiem nastawiasz się na drewno.
poczytaj gdzieś tu na forach natknąłem się na wątek o grzaniu drewnem tam jest wiecej
poczytaj też
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=1315&cms=15
pozdrawiam

mundi73
21-08-2009, 16:23
witam
podnoszę pytanie odnośnie wielkości wężownicy :o


W tym wątku jest dokładny opis rozładownia bufora za pomoca wężownicy na potrzeby c.w.u. 25 mb rury fi 22 - wystarcza do ciagłego brania prysznica przez 3 osoby jedna pod drugiej ale nie wystarcza do napełniania kolejenych wiader woda o temp. 60C. Pytanie jakie jest Twoje C.O. jaką temp. potrzebujesz i jaki przepływ? W każdym razie prawdopodone jest ze c.o. ma mniejsze zapotrzebowanie niz c.u.w.

BTW - chyba znalazłem sterownik do mojego buforka :) http://www.estyma.pl/regulator-mix07-przeznaczenie.php choć nie wiem ile kosztuje.

Pytanie jaki zawór na wyjsciu do C.O. trzy czy cztero i dlaczego? Zasadniczo interesuje nas własciwa temp. na C.O. bez wywoływnia zbednego ruchu w buforze.

Piotr

witam dzięki

decyzjazapadła i zamówiłem bufor z wężownicą 2,6m2.

jak będzie za mało to zmienie koncepcje i zrobie układ zamknięty

pozdrawiam

wojaktoja
23-08-2009, 11:43
Witam.
Poczyniłem małe zmiany w moim schemacie, jeśli ktoś miałby jakieś uwagi i ochotę zerknąć to będę wdzięczny.
http://img514.imageshack.us/img514/2600/kociol.png
1.Obniżyłem powroty
2.Co i cwu zasilane z jednego wyjścia 2 cale
3.Zabezpieczenie kołla przed zimnym powrotem, sama pompa bez zaworów mieszających- czy takie coś spełni swoje zadanie? Nie chce zaworów mieszających bo to dodatkowy koszt a pompa też musi być wtedy. no i chce żeby to działało grawitacyjnie a z zaworami to chyba musi chodzić cały czas pompa

wojaktoja
23-08-2009, 15:56
I jeszcze jedno czy takie rozwiązanie to jest właśnie pompa przewałowa, jeśli nie to co to jest właściwie ta pompa przewalowa
Pozdrawiam