PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 [43] 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Dwd89
09-09-2014, 09:32
na ostatnim zdjęciu pokazuję gdzie się zaczyna wężownica CWU, kończy się 10cm pod szczytem.

278896278897278898278899278900

herakles
09-09-2014, 09:41
@herakles: jako programista, dłubacz i początkujący elektronik powiedziałbym że to ciut bardziej skomplikowane niż świst bata.
Pół biedy złożyć gotowe klocki w całość podług szczegółowej instrukcji jeśli zadziała od razu. Ale jak nie będzie działać to laik nie zdiagnozuje przyczyny.

Gdzie mierzycie tą ΔT? bufor<->solar czy bufor<->rura tuż przy buforze? Bo się zastanawiam jaki wpływ na proces ma ta rura łącząca solar z buforem, jej pojemność i strata ciepła na izolacji.

jako programista, dłubacz i hobbystyczny elektronik cyfrowy(bo tych cudów które wyczyniają analogowcy to nie kumam), podłączasz kabelki i działa.
A jak już programista, to chipa sobie sam możesz zaprogramować, podpiąć go po i2c do raspberry i sterować charakterystyką jak chcesz i kiedy chcesz.

Żeby było łatwiej, to wszystkie sterowniki masz w kernelu, tylko zerknąć do manuala jak ich użyć i pojawiają się odpowiednie urządzenia z których się czyta jak z pliku. Albo do których się zapisuje jak do pliku. Czy może być łatwiej niż podłączyć kabelki i odczytać czy zapisać plik? W podstawówce powinni tego uczyć.

Wtyczkę do sieciówki wkładasz i działa. Tu jest TAK SAMO, tyle że nie zaciskasz RJ45(wczoraj zaciskałem, nienawidzę tego) tylko zaciskasz goldpiny.

Z DHT11 jest zabawa, tu pojawia się stopień trudności.

Dwd89
09-09-2014, 09:42
Co do termostatu, moje kombinacje:
rura 1,5 cal, z drugiej strony będzie kawałek rurki 2 cale z gwintem żeby termostat mial dość miejsca.

278902278903278904278905

mac_612
09-09-2014, 10:19
Dwd89 Wężownicy to masz co najmniej ze 2razy za dużo, chyba że planujesz hotel. Lepiej by było 4x25 (wolniejszy przepływ, mniejszy opór). Wężownica nie musi być do samego dna. Ciekawy patent z termostatem.

miwok
09-09-2014, 10:20
herakles - dzięki za przybliżenie tematu. Postaram się go "podrążyć" i mam nadzieję że mi coś z tego wyjdzie. Co prawda "świst bata" dla mnie to w tej chwili nie jest, ale z pomocą syna (młodość, młodość ) może uda się to W każdym razie jeszcze raz dzięki za podsunięcie pomysłu.
bajcik - jeżeli chodzi o zapytanie co do ΔT: czujnik temperatury solara znajduje się w miedzianej rurce fi 8 długości około 20 cm. wlutowanej w korek wkręcony do górnej rury zbiorczej harfy bufora, tak że mierzy dość dokładnie temperaturę w rurze zbiorczej solara tuż przed wyjściem z niego.
Natomiast czujnik temperatury zasobnika - umieszczony znowu w miedzianej rurce fi 8 długości około 30 cm. Rurka wlutowana w korek wkręcony w wolny króciec bufora w jego dolnej części tak że mierzy temperaturę wewnątrz stożkowej spirali z miedzi fi 15 która jest wymiennikiem w buforze. Mam nadzieję że napisałem w miarę zrozumiale.
Aha, wyjście gorącego glikolu z solara połączone jest ze spiralą miedzianą wewnątrz bufora rurką miedzianą fi 15 długości około 5 - 6 m.b. zaizolowaną dwoma warstwami termaflexu szarego.Wydaje mi się że straty na rurociągu minimalne.
Co Ty na to?

Jurgonka
09-09-2014, 15:06
Jurgonka, dobrze prawisz,ale przyjacielu drogi po co mam to ciąć na plasterki?Skoro mogę jeśli chcę mogę wrzucić kloc metrowy o max. średnicy 24 cm. mam również drzwiczki na samej górze kotła i na pewno będzie się dłużej palić niż plasterki,zgadza się?Problem w tym że te ponad 200 mp. które posiadam pociąłem zanim dostałem nowy kocioł.Muszę trochę sprostować kocioł wykonał bardzo mądry człowiek ja wymyśliłem tylko komorę załadowczą i palenisko reszta jego dzieło,mistrz adam go na pewno zna. Miwok, tu fotka mojego kociołka:278877
Dla zjawiska pirolizy potrzeba temperatury i odpowiednio rozdrobnionego opału. Gałęziówka od 4 cm średnicy w korze schnie minimum 3 lata (20% wilgotności) Bez kory 1cm grubości rocznie. Proszę spróbować jeden wsad kotła zapełnić "plasterkami". O ile kocioł jest OK będzie ogromna różnica. Bez pomiarów "na oko" 1/3 na +. Nawet w kominku można zaobserwować różnicę w paleniu drzewa długiego i pionowo (włókna drewna) położonego plasterka. Tu pomoże tylko doświadczenie. W ogromnym uproszczeniu drewno zagazowuje wzdłuż włókien, czym więcej powierzchni wytwarzającej gaz tym lepiej.

Bogusław_58
09-09-2014, 18:17
Jasne że chodzi o powierzchnię.
Na pewno można wyliczyć jaką powierzchnię mają grube w plastrach do nieplastrowanych cienkich gałęzi. Pewnie wyjdzie na to samo lub na korzyść dla gałęzi.
Są jednak gałęzie,które zgniją a nie wyschną i to mamy w brzozie. Dlatego trzeba je przerąbywać ale gdyby plastrować, to by elegancko wysychały. Pytanie brzmi : jakie urządzenie zastosować by nie mieć w plecy a zysk byłby nie do podważenia ?.

Tomek B..
09-09-2014, 18:19
Jakby ktoś potrzebował to mam na zbyciu fajną pompkę cyrkulacyjną.
278972278973278974278975
Vmax=3,5m3/h
wysokość podnoszenia 6m
pobór mocy 4-40W
6 biegów-3 standardowe i 3 proporcjonalnego ciśnienia
długość montażowa 130mm
Temperatura medium od -10 do 95 stopni
świetna do glikolu
nówka

miedziannik
09-09-2014, 20:21
Jurgonka, chętnie podyskutuję z tobą na temat palenia drewnem,ale to wątek o buforach,więc załóżmy inny albo przenieśmy się do Bogusława :cool:,jeśli chce,chyba że założyciel tego wątku chce nasze wywody dalej czytać :).Czekam na oferty i pozdrawiam.

Jurgonka
09-09-2014, 20:37
Jasne że chodzi o powierzchnię.
Na pewno można wyliczyć jaką powierzchnię mają grube w plastrach do nieplastrowanych cienkich gałęzi. Pewnie wyjdzie na to samo lub na korzyść dla gałęzi.
Są jednak gałęzie,które zgniją a nie wyschną i to mamy w brzozie. Dlatego trzeba je przerąbywać ale gdyby plastrować, to by elegancko wysychały. Pytanie brzmi : jakie urządzenie zastosować by nie mieć w plecy a zysk byłby nie do podważenia ?.
Inaczej następuje zagazowanie na bokach gałęzi, szczap - a inaczej na ich końcach. Stąd powinno zwiększać się powierzchnie poprzecznych cięć drzewa. Stąd plasterki. Grubość ca 15 cm - schną w korze i efektywnie w 2 sezony 20% wilgotności, bez względu na średnicę. Stosuje piłę łańcuchową, gdzie prowadnica łańcucha zamontowana do silnika elektrycznego, i z niego bezpośredni napęd na łańcuch i pompę olejową. Materiał (drewno) podawane jest w korycie ca 40 cm szerokości, z dnem - rolki, wałki obrotowe.

Jurgonka
09-09-2014, 20:49
Jurgonka, chętnie podyskutuję z tobą na temat palenia drewnem,ale to wątek o buforach,więc załóżmy inny albo przenieśmy się do Bogusława :cool:,jeśli chce,chyba że założyciel tego wątku chce nasze wywody dalej czytać :).Czekam na oferty i pozdrawiam.
Kocioł zagazowujący = zastosowanie bufora. Nie można inaczej. Oczywiście, bufor ma i szersze zastosowanie, lecz grzanie drewnem jest najtańsze. Aktualnie odpady tartaczne = zrębki= cena nie do pobicia. Jest to najtańszy sposób grzania, gdy trzeba kupić opał.
Jeśli moje wpisy powoduję zaśmiecanie wątku przepraszam, mogę milczeć. Na pewno nie miałem na celu utrudniać komunikację pomiędzy "buforowcami".

adam_mk
09-09-2014, 21:52
Spoko!
Robisz dobrą robotę!

Dowiedziałem się kilku nowych rzeczy.
:lol:
Na pewno się wielu osobom przydadzą.

(ale i tak sprawdzę, bo taką mam naturę, ze lubię wiedzieć na pewno! :lol: )

Adam M.

Jurgonka
09-09-2014, 22:29
Niestety nie możemy liczyć na naukowców. Piszę tylko o swoich wieloletnich obserwacjach, nie popartych żadnymi "fachowymi" badaniami. Jestem tylko praktykiem, moje doświadczenia często przeczą "prawdom" głoszonym na forum. Bardzo często, można prościej, lepiej i taniej.

miedziannik
09-09-2014, 22:46
Skoro szef zadowolony ;) (mam nadzieję że nic złego o mnie nie mówią :)), to jedziemy dalej.Grzanie drewnem wcale nie musi być najtańsze,bo wystarczy kupić gotowe,połupane,z transportem i mamy letko 2 stówki za mp.To co Jurgonka opisuje i ja to oczywiście ekstremalne przypadki,gzie palenie drewnem jest bezkonkurencyjnie najtańsze.Co do sposobu przygotowania drewna to nie chcę się chwalić ale robię to znacznie szybciej.Zacznę od zwożenia,ładuję w lesie turem(widlakiem na ciągniku) na przyczepę,w domu tylko wywrotka i z powrotem do lasu,ręcznie zbieram tylko resztki.Wywrócona kupa drewna jest dosyć dobrze zaklinowana,więc tnę tak jak ty elektryczną piłą łańcuchową od razu na kawałki,brak przerzucania klocków,jeśli te kawałki się poluzują zostawiam,również dłuższe cienkie gałęzie przecinam na max. 1,5 m. dł. Następnie to co pozostaje piła tarczowa korytkowa i tnę aż mam znowu zbitą kupę i znowu łańcuchowa i tak do końca,jeśli grubszy konar powyżej 20 cm. średnicy wtedy Husqwarna 4 KM.i idzie jak brzytwa.Tnę w ten sposób sam spokojnie 1-2 mp. na godzinę i tyle samo czasu na zwiezienie i ułożenie w drewutni,uważam że szybciej bez mechanizacji się nie da.Pozdrawiam.

Bogusław_58
10-09-2014, 07:20
Ja opracowałem metodę dla Kowalskiego: samochodem trzeba dojechać najbliżej miejsca, gdzie w lesie jest surowiec. Tnie się piłą spalinową na długości do 140 cm. Takie kawałki pozbawia się sęków i gałęzi i ładuje na rower z dwoma kierownicami(jedna w miejsce siodełka). Unieruchamia się wiązkę gumą i pcha do samochodu. 1mp, to średnio 7 takich porcji. W domu układać trzeba w sztabel na wysokich legarach i dobrze z góry przykryć folią(wystarczy pas folii o szerokości sztabla) i folię docisnąć . Może tak stać kilka lat. Rozdrabnianie tego dowolne. Jak do pieca ceramicznego lub kominka, to stojak z czterech rurek między które wkłada się drewno. Stojak taki zmieści ok 1/3 mp a piłą spalinową tniemy z góry na dół w dwóch miejscach co nam daje pocięcie na długości nie większe jak 43 cm. Łatwo to układać w warstwy. Jakby była sensowna metoda ciecia w plastry lub długości do15 cm, wtedy trzeba zrobić boksy z siatki i tam to wrzucać. Boks musi być zadaszony lub z folią na górze. Pisze o boksach ponieważ nie każdy ma pustą stodołę, jak również wrzucać można do takiej drewno wcześniej wysezonowane i suche. Przewiewne wiaty czy boksy są miejscem docelowym co redukuje przenoszenie drewna po wyschnięciu w nowe miejsce.

tribal
10-09-2014, 09:10
Można również układać w kopce tyko tak żeby końce opadały na zewnątrz.

miedziannik
10-09-2014, 21:08
Trudno się nie zgodzić ze sposobem pozyskania opału przez Bogusława,ale ja jestem trochę bardziej wygodniejszy,choć ciężkiej roboty się nie boję, no ale mam dostęp do przyczep i ciągników co się rzadko zdarza.Wstawianie drewna do stojaków,koziołków,czy boksów to przerzucanie drewna,w mojej metodzie nie da się mniej przerzucać,biorę do ręki tylko to co tnę piłą tarczową,ale nie każdy ma taką możliwość.Drewutnia ,konstrukcja nośna to rury 6/4,profile 40 x 80 i 30 x 50,dach z blachy proszkowanej na czarno w środku przegrody z siatki zbrojeniowej 6 mm.,wszystko tymi rencami pospawane,a zrobiłem celowo ze stali ponieważ jest prawie połowę tańsza od konstrukcji drewnianej i nie ma możliwości zjedzenia przez robaczki (szkodniki techniczne);).Oczywiście kosztuje więcej roboty,ale jak ktoś umie trochę spawać to żaden problem.Do tych którzy mają zamiar palić drewnem,ważne żeby mieć chęci do tej roboty i odpowiednia duża działka,odpowiedni kapitał,na początek potrzeba zapasu drewna na kilka lat,kupić maszyny i urządzenia to koszty dobrych kilku tysięcy no i najlepiej odpowiedni kocioł lub piec,co nie jest takie proste.Pozdrawiam.

Jurgonka
10-09-2014, 21:33
Można inaczej: telefon do najbliższego tartaku, zamówienie odpadów tartacznych. Transport 50zł 4m przestrzenne 300 zł. Latem 3 dostawy. Pocięte na 1,25 m (każdy odpad na 3 części) ułożone na paletach, przykryte starymi banerami, tylko z góry. Pierwszy transport do palenia nadaje się już po kilku miesiącach. (odpady z wielopiły stosunkowo cienkie.) W miarę potrzeb drzewo rozdrabniane (rąbak). Podajnikiem podawane do kotła - śmieciucha - na ruszt. Nie potrzebny palnik, potrzebny szamot by uzyskać temperaturę. Podajnik podaje tylko tyle opału ile zaordynuje mu regulator, by utrzymać zadaną temperaturę.

CodeSnipper
10-09-2014, 21:35
Zaczynam przygodę z buforem. Ślusarzowi muszę dokładnie powiedzieć co i jak. Hydraulika nie mam niestety pod ręką. Bufor chcę zrobić duży - 800-1000 litrów. Zasilany będzie "solarem" Jaśka (ciepłe powietrze z pod blachy na dachu grzeje wodę). Tą wodę wprowadzę nisko, pod lejkiem. Drugie źródło to będzie mały piecyk zgazowujący drewno - z niego także woda pod lejek. Zakładam, że piecyk będzie na zimę, dach na resztę roku. Zastanawiam się jeszcze czy nie zapodać mu grzałki na wszelki wypadek, do drugiej taryfy. Wtedy grzałka na dole, pod lejkiem i wpustami z solara i piecyka.

Bufor tylko do CWU. Wężownicę dam przez cały zbiornik, zrobię lejek. Rozumiem że u góry mam dać jakieś odpowietrzenie. Dobrze to pomyślałem?

Jurgonka
10-09-2014, 21:58
Odpowiednio przewymiarowany GS (przewymiarowanie pozwala wyłożyć boki paleniska szamotem) + podajnik = najlepszy kocioł. Najtańszy, spalający - wszystko co poda podajnik. Po zastosowaniu palnika i dmuchawy spali miał i groszek. Wszystkie "usprawnienia" do wykonania samemu, ewentualna pomoc spawacza. Nie ma żadnych problemów z nieodpowiednim paliwem, ewentualna korekta za pomocą zrębek, trocin, owsa. Żadne zanieczyszczenia (w logicznej ilości) nie wpływają na pracę kotła.

herakles
10-09-2014, 22:25
Najlepiej drzewo w lesie pozyskiwać tuż po odpuszczeniu mrozów. Czyli jak jest jednego dnia -20 a dwa dni później +5. Wtedy i bagno zmarźnięte, więc się wygodnie po nim chodzi i jeździ, i w drewnie mało wody, więc lekkie, plecy mniej potem bolą i ciepło na tyle, że się da pracować....

miedziannik
10-09-2014, 23:01
Jurgonka,temat przewymiarowanego GS już przerabiałem i wyrabiałem z nim cuda(doprowadziłem przez wyczystkę dodatkowe PW) i wszystko było pięknie dopóki ogień na górze,tu sprawdza się tylko rozwiązanie firmy Stroupova.Z podajnikiem masz kocioł na drewno,czy tociny,zrębki bo to wielka różnica,znam tylko jeden kocioł na drewno z podajnikiem to Lopper timber np.15 kw. poj. podajnika 650 l. a kosztuje coś ponad 50000 zł.Do drewna piec Szrajbera albo DS to według mnie optymalne rozwiązanie.Herakles,drewno zawsze pozyskuję póżną jesienią lub zimą inaczej bym się w spodniach ochronnych ugotował,co jak co zdrowie u mnie najważniejsze.Jednak drewno świeżo ścięte schnie najszybciej ścięte w lecie,ścięte w zimie musi dłużej schnąć,ale jest lżejsze;).Pozdrawiam.

Jurgonka
10-09-2014, 23:13
Jurgonka,temat przewymiarowanego GS już przerabiałem i wyrabiałem z nim cuda(doprowadziłem przez wyczystkę dodatkowe PW) i wszystko było pięknie dopóki ogień na górze,tu sprawdza się tylko rozwiązanie firmy Stroupova.Z podajnikiem masz kocioł na drewno,czy tociny,zrębki bo to wielka różnica,znam tylko jeden kocioł na drewno z podajnikiem to Lopper timber np.15 kw. poj. podajnika 650 l. a kosztuje coś ponad 50000 zł.Do drewna piec Szrajbera albo DS to według mnie optymalne rozwiązanie.Herakles,drewno zawsze pozyskuję póżną jesienią lub zimą inaczej bym się w spodniach ochronnych ugotował,co jak co zdrowie u mnie najważniejsze.Jednak drewno świeżo ścięte schnie najszybciej ścięte w lecie,ścięte w zimie musi dłużej schnąć,ale jest lżejsze;).Pozdrawiam.
Kocioł pali się tylko na ruszcie (ewentualnie palniku) w bardzo cienkiej warstwie. Palę wszystko, choć aktualnie węgiel groszek + zrębki (trociny). Moja konstrukcja podajnika eliminuję wszystkie znane "wady" kotłów. W aktualnie używanym kotle nie mogę zamontować ciepłomierza. Jeśli skończę nowy kocioł (być może z kondensacją) zamontuje w nim ciepłomierz. Wtedy będą "twarde" dane.
Powietrze wtórne mogę podawać przez podajnik ponad palnik. Maksymalny rozmiar opału to10x5x6cm

miedziannik
11-09-2014, 07:32
Coś mi tu nie pasowało i teraz wiemy dlaczego tniesz plasterki;).Ja nie mam rusztu i węgla nie spalę,bo to kocioł wyłącznie do drewna i ewentualnie zrębki,wielkość palnika 8 x 6 cm. wielkość paleniska 24 x 40 cm. i zrób z tego moc 8 kw. póżniej podyskutujemy,to nie jest takie proste :cool:,ale możliwe. W piecu kondensacyjnym wymiennik tylko ze stali nierdzewnej,komin również,czy warto przy tanim opale?Uważam że nie.Pozdrawiam.

bajcik
11-09-2014, 10:11
Zaczynam przygodę z buforem. Ślusarzowi muszę dokładnie powiedzieć co i jak. Hydraulika nie mam niestety pod ręką. Bufor chcę zrobić duży - 800-1000 litrów.

U nas to "klasa średnia niższa" ;)


Zasilany będzie "solarem" Jaśka (ciepłe powietrze z pod blachy na dachu grzeje wodę). Tą wodę wprowadzę nisko, pod lejkiem. Drugie źródło to będzie mały piecyk zgazowujący drewno - z niego także woda pod lejek.

Ten piecyk podłączony przez wężownicę czy w tym samym układzie? U nas zasilania z kotła pod lejek chyba jeszcze nikt nie próbował.


Zakładam, że piecyk będzie na zimę, dach na resztę roku. Zastanawiam się jeszcze czy nie zapodać mu grzałki na wszelki wypadek, do drugiej taryfy. Wtedy grzałka na dole, pod lejkiem i wpustami z solara i piecyka.

Grzałki żal nie dać


Bufor tylko do CWU

A to czemu tak?


. Wężownicę dam przez cały zbiornik, zrobię lejek. Rozumiem że u góry mam dać jakieś odpowietrzenie. Dobrze to pomyślałem?

ok, ok, tak, pomyślimy

Jurgonka
11-09-2014, 10:33
Zaczynam przygodę z buforem. Ślusarzowi muszę dokładnie powiedzieć co i jak. Hydraulika nie mam niestety pod ręką. Bufor chcę zrobić duży - 800-1000 litrów. Zasilany będzie "solarem" Jaśka (ciepłe powietrze z pod blachy na dachu grzeje wodę). Tą wodę wprowadzę nisko, pod lejkiem. Drugie źródło to będzie mały piecyk zgazowujący drewno - z niego także woda pod lejek. Zakładam, że piecyk będzie na zimę, dach na resztę roku. Zastanawiam się jeszcze czy nie zapodać mu grzałki na wszelki wypadek, do drugiej taryfy. Wtedy grzałka na dole, pod lejkiem i wpustami z solara i piecyka.

Bufor tylko do CWU. Wężownicę dam przez cały zbiornik, zrobię lejek. Rozumiem że u góry mam dać jakieś odpowietrzenie. Dobrze to pomyślałem?
Po kolei: Mam wątpliwości co do ilości ciepła uzyskanego z "solara", czy wystarczy? Kocioł zagazowujący musi pracować na wysokiej temperaturze, poza tym rozpalenie w kotle w/g Twojej propozycji zablokuje działanie solara. Grzałka to samo. Podłączenie na przemyślanych wysokościach każdego źródła ciepła stworzy "super bufor".

CodeSnipper
11-09-2014, 14:27
Dlatego pytam tu, bo hydraulika, który by był kumaty i jeszcze chciał doradzać chwilowo nie mam. Co do solara, to może być tak, że trzeba będzie grzać nim bezpośrednio cwu i wtedy myślę o kupnie małego zbiornika tak koło 250 l i podpięcia go oddzielnie tylko na lato. Z tego byłby zysk latem a bufor na resztę roku. Po prostu ten piecyk z paleniskiem wzorowanym na "rocket mass heater" jest fajny wydajnościowo, natomiast nie chciałbym w nim palić codziennie - a to bufor powinien zapewnić. Nie będzie pompy cyrkulacyjnej bo do łazienki od bufora będzie max 2,5m. W kuchni może najpierw zimna lecieć.

Dlaczego tylko CWU? Bo dom będzie mocno izolowany - 35 cm bardzo ciepłej wełny z każdej strony U ściany na poziomie 0,09, okna 0,9, energia do ogrzewania na poziomie 31kWh/m2/rok - i planuję grzać grzejnikami konwektorowymi na prund - tak, przemyślałem to. Jeśli nie wypali to na taką ewentualność w buforze chcę wstawić dwa króćce do których w przyszłości mógłbym zapiąć grzejniki zwykłe na wodę. Ale to tylko na wszelki wypadek.

Energia ogrzewania liczona dla okien 1,3, czyli pewnie mniej.

Jurgonka
11-09-2014, 15:03
Dlatego pytam tu, bo hydraulika, który by był kumaty i jeszcze chciał doradzać chwilowo nie mam. Co do solara, to może być tak, że trzeba będzie grzać nim bezpośrednio cwu i wtedy myślę o kupnie małego zbiornika tak koło 250 l i podpięcia go oddzielnie tylko na lato. Z tego byłby zysk latem a bufor na resztę roku. Po prostu ten piecyk z paleniskiem wzorowanym na "rocket mass heater" jest fajny wydajnościowo, natomiast nie chciałbym w nim palić codziennie - a to bufor powinien zapewnić. Nie będzie pompy cyrkulacyjnej bo do łazienki od bufora będzie max 2,5m. W kuchni może najpierw zimna lecieć.

Dlaczego tylko CWU? Bo dom będzie mocno izolowany - 35 cm bardzo ciepłej wełny z każdej strony U ściany na poziomie 0,09, okna 0,9, energia do ogrzewania na poziomie 31kWh/m2/rok - i planuję grzać grzejnikami konwektorowymi na prund - tak, przemyślałem to. Jeśli nie wypali to na taką ewentualność w buforze chcę wstawić dwa króćce do których w przyszłości mógłbym zapiąć grzejniki zwykłe na wodę. Ale to tylko na wszelki wypadek.
la okien 1,3, czyli pewnie mniej.
Rozwiązanie z innym zbiornikiem na lato - moim zdaniem bez sensu, lecz zamiast dodatkowego zbiornika - grzałka poniżej 250l. (zamontowana by grzać tylko 250l) kociołek przeciwprądowo podłączony - nie grzeje dolnego 250 l . Bufor sam wyreguluje zależności pomiędzy źródłami ciepła. Chcąc wykorzystać 2 taryfę dodatkowa grzałka 2/3 od góry. Grzejniki grzane z bufora - przewymiarowane + większy bufor.

Jurgonka
11-09-2014, 15:20
Coś mi tu nie pasowało i teraz wiemy dlaczego tniesz plasterki;).Ja nie mam rusztu i węgla nie spalę,bo to kocioł wyłącznie do drewna i ewentualnie zrębki,wielkość palnika 8 x 6 cm. wielkość paleniska 24 x 40 cm. i zrób z tego moc 8 kw. póżniej podyskutujemy,to nie jest takie proste :cool:,ale możliwe. W piecu kondensacyjnym wymiennik tylko ze stali nierdzewnej,komin również,czy warto przy tanim opale?Uważam że nie.Pozdrawiam.
Na plasterki tnę tylko drewno do kominka - powód - szybciej schnie, efektywniej się pali. Kondensacja poza kotłem na dodatkowym wymienniku. Opłacalność wynika z ilości wody w niedosuszonym drewnie. Czas schnięcia to też wartość, choć nie zawsze i nie dla wszystkich.
Mój kocioł jest na wszystko - odporny na głupotę polityków. Nowy spełni wszystkie wymyślone teoretyczne normy. W ostateczności zmieniamy opał.

Bogusław_58
11-09-2014, 17:42
Nie powiem ze nie palę takimi plastrami:).
Mam je stąd, że jak wkładam drewno do stojaka, to pierwsze cięcie jest wyrównawcze, co pozwala w następnym cięciu uzyskać jednakowe kawałki. Plastry odkładam oddzielnie i spalam jako pierwsze gdyż pierwsze schną i spalają się znakomicie. Nie jest to jednak nowa idea, gdyż pamiętam jak w latach osiemdziesiątych w Czechach ruszyła produkcja brykietów o kształcie piramidek :). Taki kształt ma super powierzchnię, a wtedy lipny nawet piec może mieć bardzo dobre osiągi. Ze względów ekonomicznych zdecydowałem się na ciecie na długie i układanie poziome. Wyszłaby wiec lipa ale dopracowałem palenisko pod lipny opał i uzyskuję wiadro popiołu z 5 mp. Palenisko powinno mieć kształt tradycyjnej żarówki a wtedy łyknie nie tylko plastry ale i kołki nawet długie.

miedziannik
11-09-2014, 20:46
Zapomniałem dodać że do kondensacji oprócz specjalnego komina i wymiennika potrzebujesz jeszcze wentylatorka=prund.Moim celem było zbudowanie kotła bez smoły,bez dokładania (w ciągu doby),w razie braku prundu ma dalej funkcjonować oraz zbudowanie ogrzewania które promieniuje i te cele osiągnąłem.Życzę ci żeby się twoje plany powiodły i czekam na relację z pracy nowego kotła.Pozdrawiam.

drayverek
12-09-2014, 12:05
Witam,
kilka postów wcześniej pisałem o kupnym buforze, ale jednak zmieniłem zdanie i postanowiłem że zrobię go sam, dzięki wiedzy tu zgromadzonej ;-)
Zbiorniczek już zakupiłem 1000l i teraz muszę podać gdzie, co w którym miejscu ma być spawane. Na rysunku poniżej przedstawiam schemat który myślę że powinien być dobry, tylko zastanawiam się czy dać tylko jedno wyjście ze zbiornika od góry na grzejniki, czy też dać drugie trochę poniżej żeby grzejniki nie wysysały całej ciepłej wody dla wężownicy CWU?

Mam jeszcze pytanie co do samej wężownicy, chciałbym zastosować karbowaną nierdzewną FI 20 jakieś 35mb, ale nie wiem jak zrobić pewne przejście przez ściankę, czytałem coś o tych złączkach conex, ale tam trzeba zastosować uszczelki które mogą z latami sparcieć, a ja nie chce go dalej rozcinać i wyciągać (400 kg),
Może ktoś w ogóle wie gdzie można kupić taką gotową i zaprawioną wężownicę?

Pozdrawiam

279435

Bogusław_58
12-09-2014, 12:43
Wrzuć do Allegro "wężownica" i na pewno coś znajdziesz.
Wężownica z nierdzewki to bubel w porównaniu do miedzianej. Widocznie słabo zagłębiłeś się w temat Adama.

drayverek
12-09-2014, 13:49
No właśnie nie wydaje mi się bublem, przy tej samej średnicy ma większą powierzchnię, dużo łatwiej się układa, nie przeszkadza jej szybki przepływ wody, ani rodzaj wody (podobno w niektórych częściach polski,) no i jest raczej tańsza. Spotkałem się tu też z wypowiedziami że drugi raz robiąc wężownice użyli by właśnie nierdzewki.

Bogusław_58
12-09-2014, 14:00
Miedź też bywa karbowana. Poza tym nie osadza kamienia i nie wyhodujesz w niej żadnych bakterii, przez co możesz użytkować do woli po niżej 70 *C. Tym się to właśnie różni i nie do przeskoczenia jest.

drayverek
12-09-2014, 14:09
Tylko ciekawe ile taka karbowana kosztuje?, w nierdzewce tęż nie powinien występować kamień (rozprężanie), i jakie tam bakterie mogą być? jak woda tylko przepływa?

miedziannik
12-09-2014, 20:05
Z tego co wiem to jeśli w tej wężownicy woda użytkowa to Boguś ma rację,bakterie legioneli w c.w.u. żyją sobie znakomicie w temp. 35-50 st.,dlatego należy grzać do 60 st. wtedy brak zagrożenia,bo bakterie giną.Pozdrawiam.

drayverek
12-09-2014, 20:23
No słyszałem o tych bakteriach, ale one żyją raczej w wodach stojących, no i ja będę buforek wygrzewał do 90 st ;-)

miedziannik
12-09-2014, 20:43
No przepływ nie ma z jej rozwojem nic wspólnego tylko temperatura,a bufor ma 90 st. gdy naładowany,uprzednio godzinami ładujesz,jeśli używasz wody w czasie zanim baniaczek osiągnie 55-60 st. masz problem ;).Trzeba dodać że w małych koncentracjach(małych ilościach wody) bakteria nie jest grożna.Pozdrawiam.

Bogusław_58
13-09-2014, 12:56
Dolna do "słoneczka" może być z nierdzewki. Jednak nie naładuje bufora do 90*C, a nawet często nie przekroczy 60*C, wiec górna z miedzi, tak "przypadkiem".

drayverek
13-09-2014, 20:17
No właśnie, planuje dać na górę nierdzewkę fi 20 o długości 35mb, a na dół 15 mb, a teraz piszesz że to nie do grzeje, dlaczego?, przecież nierdzewka chyba nie jest izolatorem, a tak w ogóle to właśnie z tego są robione najczęściej gotowe bufory. Już nie wiem o co chodzi :bash:

Zbiornik już rozcięty i czeka na wężownice...

adam_mk
13-09-2014, 23:30
Och Ty dziecię niewinne...
Jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o.... NO, WŁAŚNIE!!!

Ta kaska, to ta Twoja co ONI ją wezmą...

Wyobraź sobie przez małą chwilkę, że TY masz ochotę MIEĆ taki WSPANIAŁY i DOSKONAŁY bufor...
No to... trzeba by, aby był zrobiony tak, jak gadali w szkole na fizyce (żeby działał zgodnie z prawami fizyki i najlepiej jak się da).
Potem wyobraź sobie, że postawisz FABRYKĘ takich buforów...
No i tu już jesteś w DUPIE!
Bez uproszczeń, drogi na skróty, cięć materiałowych - nie zrobisz czegoś, za co zapłacą!
WSZYSTKO wyjdzie za drogo...
- Ale przecież ONI sprzedają....
No, sprzedają...
MUSZĄ uzasadnić CZEMU ta nierdzewka lepsza, łatwiejsza, przyjazna...
(to się nazywa - marketing...)

Ruszyłem ten watek, bom fizyk i praktyk problemu.
Pokazałem jak można "tymi recami" zrobić coś sensownego.
Ileż ja się tu naczytałem - ze można łatwiej, taniej, prościej...
Może można...
Tylko wtedy to bym o jakie uzasadnienie prosił - czemu?
(lubię się uczyć!)

W tym wątku wszystko na temat już było.
Może zacznij czytać raz jeszcze a POTEM decyduj?

Adam M.

drayverek
15-09-2014, 10:11
No cóż dzięki za dobrą radę, przekonałeś mnie, z tego co wyczytałem to na full wypas była by 2x 25mb fi 22 równolegle spięta, u mnie raczej idą małe ilości wody (prysznic) to myślę że przy takich 35 metrach fi 22 nie odczuje jakiś znaczących spadków temperatury. Na przyszłość chce założyć też do solarków i się zastanawiam czy starczy tej 22 - 15 mb jeśli będę dawał maksymalnie trzy panele? Pozdrawiam

adam_mk
15-09-2014, 10:50
Znowu nie doczytałeś :lol:

Napędem przepływu ciepła jest różnica temperatur.
Przy dużej różnicy na 10cm rurki przepchasz i 10kW.
Przy małej różnicy to i przez 100mb rury trudno 100W przepchać.
ZOBACZ gdzie umieszcza się wężownicę solarną w tym baniaku - w najzimniejszej jego części, na dole.
Zobacz JAK się umieszcza - pod lejkiem, aby "na raz" grzać mało wody do w miarę wysokiej temperatury i natychmiast ją transportować pod szczyt baniaka.
Fi 22 się gówniato gnie na małej średnicy...
Pod solar, który z konieczności gnie się ciasno, lepsze 2 x fi 15 równolegle.
25mb (2 x 12,5mb) przepchnie naprawdę sporo mocy.
No, dobrze umieszczone - przepchnie.

Te 2 x fi 22 to po to, aby JEDNOCZEŚNIE można było kilka kranów (4 np.) z ciepłą wodą na full otworzyć i ją tam mieć.

Adam M.

drayverek
15-09-2014, 11:37
Bo czytając to wszystko od początku, to co chwile były inne pomysły na wężownicę ;-) dlatego próbuje zaplanować najlepszą dla mnie.
Do cwu wiadomo będę się starał upchać jak najbardziej i najwięcej na górze, ale co do dolnej to nie chce robić lejka (pomimo że to pewnie dobry patent) ale wolał bym dać normalnej szerokości wężownicę i umieścić ją tak na wysokości 1/3, tak żeby solar mi nie grzał całej wody, co o tym myślisz Panie Adamie?, ja na pewno po jednym dniu słonecznym nie zużyje całej ciepłej wody, także nie musi mi lejek jej szybko transportować

PS: średnica zbiornika 82 cm. a średnice zwojów planuje na 60 cm

adam_mk
15-09-2014, 23:22
Średnice ok.
Skrócić bufor o 1/3 !!!
Bo?
" tak żeby solar mi nie grzał całej wody,"

Mniejszy bufor to mniejszy kłopot...

Adam M.

adam_mk
15-09-2014, 23:24
" ja na pewno po jednym dniu słonecznym nie zużyje całej ciepłej wody, także nie musi mi lejek jej szybko transportować"

To po jaką cholerę robić bufor?
Zwykły baniak dodany do solara załatwi problem, a do tego DOTACJA....

Adam M.

drayverek
16-09-2014, 08:22
To nie tak, głównym moim celem było grzanie pełną parą w kotle, więc czym większy tym lepszy ). Przy okazji pomyślałem że choćby przez zimę mogę nie używać termy gazowej i ogrzewać CWU. No ale tak dalej sobie pomyślałem... co by to może w lecie też go wykorzystywać. Tylko wiem że przy typowym zasobniku solarnym starczą mi te dwa panele, a przy buforze raczej będzie mało, dlatego tak kombinuje i pytam:(

mac_612
16-09-2014, 09:52
To nie tak, głównym moim celem było grzanie pełną parą w kotle, więc czym większy tym lepszy ). Przy okazji pomyślałem że choćby przez zimę mogę nie używać termy gazowej i ogrzewać CWU. No ale tak dalej sobie pomyślałem... co by to może w lecie też go wykorzystywać. Tylko wiem że przy typowym zasobniku solarnym starczą mi te dwa panele, a przy buforze raczej będzie mało, dlatego tak kombinuje i pytam:(

Nie musisz mieć nagrzanego całego zbiornika, aby korzystać z ciepłej wody. Zrób miedzianą wężownicę CWU przez całą wysokość buforu (pod sam szczyt), na samym dnie wężownice solarną, nad nią lejek i ewentualnie komin (ja bym drugi raz komina nie robił, wprowadza zamieszanie - może powodować "korki" cieplne). Woda z wężownicy będzie miała prawie taka samą temperaturę jak u góry bufora. Im większy zbiornik tym lepszy.

piotrszym80
17-09-2014, 06:40
Mam na oku zbiornik z przyspawanymi nogami od dołu, w związku z tym chcę rewizje dla włożenia wężownic zrobić od góry. Czy są jakieś przeciw wskazania? Czy ktoś zaspawał swój bufor na amen, po włożeniu bebechów? Gdzie czy też ile kosztowały was pierścienie do skręcenia pokrywy?

mac_612
17-09-2014, 07:48
Śmiało możesz spawać, chyba spora część użytkowników zaspawała w ten sposób swoje zbiorniki. Nie wiem do czego ma służyć rewizja - w razie awarii i tak trzeba spuścić wodę, więc nie ma przeciwwskazań do użycia spawarki czy migmatytu. A spaw jest wielokrotnie bardziej pewny jak jakakolwiek uszczelka.

ewcorek
24-09-2014, 22:17
No przepływ nie ma z jej rozwojem nic wspólnego tylko temperatura,a bufor ma 90 st. gdy naładowany,uprzednio godzinami ładujesz,jeśli używasz wody w czasie zanim baniaczek osiągnie 55-60 st. masz problem ;).Trzeba dodać że w małych koncentracjach(małych ilościach wody) bakteria nie jest grożna.Pozdrawiam.


tak ale wystarczy podgrzac taki zbiornik raz na tydzien, 2 tygodnie, i nie ma problemu, nie ma tak ze legionela pojawia po opadnieciu temperatury do 50 i od razu zabija :)
potrzebuje czasu na rozmnozenie ...

miedziannik
25-09-2014, 08:47
Witam.Masz rację kolego ewcorek,dlatego napisałem że w małych stężeniach np. spirala do bufora jest nie grożna,ale nie jestem profesorem w tej dziedzinie.Jest niebezpieczna w formie lotnej,aerozolu np.pod prysznicem,dlatego nie należy grzać cwu poniżej 60 st.U mnie problemu brak,bo kocioł średnia temp. 75 st. a c w u grawitacyjne:).Pozdrawiam.

ewcorek
25-09-2014, 13:29
Posiadam bufor 500 l z zasobnikiem 150l, ktory laczy kominek pw, solary i kociol kondensacyjny,
zasilanie kotla jest wpiete na 2/3 wysokosci bufora, a powrot na 1/3 ( mierzac od podlogi), mam tez termometry i sterowanie ktore wlacza kociol przy okreslonych temeperaturach ( temp wody cwu i temp na srodku bufora skad idzie zasilanie na grzejniki i podlogowke), kotlem steruje automatyka.
I teraz pytanie, czy nie lepiej byloby podlaczyc powrot na sam dol bufora, w najnizsze mozliwe miejsce, po to aby uzyskac te kilka procent z kondensacji.
Zauwazylem ze jak kociol zaczyna grzanie to pieknie sie z niego leje, ale im bardziej temp powrotu rosnie( widze to na termometrze) tym bardziej kondensacja spada.
Gdybym podlaczyl powrot na dol bufora to zanim kociol zagrzalby wode na dole bufora to sterowanie wczesniej by go wylaczylo, nie grzalby wiec calego bufora a tylko ok polowy. Z tym ze grzalby zimna wode ( ok 25-29 na dole bufora) a nie letnia ( w srodku ok 35-40).
I teraz czy jest tu sens ekonomiczny tego rozwiazania czy nie????

Jurgonka
25-09-2014, 16:13
Posiadam bufor 500 l z zasobnikiem 150l, ktory laczy kominek pw, solary i kociol kondensacyjny,
zasilanie kotla jest wpiete na 2/3 wysokosci bufora, a powrot na 1/3 ( mierzac od podlogi), mam tez termometry i sterowanie ktore wlacza kociol przy okreslonych temeperaturach ( temp wody cwu i temp na srodku bufora skad idzie zasilanie na grzejniki i podlogowke), kotlem steruje automatyka.
I teraz pytanie, czy nie lepiej byloby podlaczyc powrot na sam dol bufora, w najnizsze mozliwe miejsce, po to aby uzyskac te kilka procent z kondensacji.
Zauwazylem ze jak kociol zaczyna grzanie to pieknie sie z niego leje, ale im bardziej temp powrotu rosnie( widze to na termometrze) tym bardziej kondensacja spada.
Gdybym podlaczyl powrot na dol bufora to zanim kociol zagrzalby wode na dole bufora to sterowanie wczesniej by go wylaczylo, nie grzalby wiec calego bufora a tylko ok polowy. Z tym ze grzalby zimna wode ( ok 25-29 na dole bufora) a nie letnia ( w srodku ok 35-40).
I teraz czy jest tu sens ekonomiczny tego rozwiazania czy nie????
Nie widać poziomu podłączeń solara. Kocioł kondensacyjny powinien wyście z bufora (powrót) mieć wyżej niż solar. Kocioł w innym wypadku zablokuje pracę solarów.

ewcorek
25-09-2014, 16:32
Nie widać poziomu podłączeń solara. Kocioł kondensacyjny powinien wyście z bufora (powrót) mieć wyżej niż solar. Kocioł w innym wypadku zablokuje pracę solarów.


Solar jest ponizej, na samym dole.
Nie zablokuje, bo jak pisalem, wylaczy sie jak tylko temp wody osiagnie odpowiednia temperature w srodku bufora.Poza tym, jak chodz solar kociol sie nie wlaczy.
( automatyka).
Ponawiam zapytanie.

adam_mk
25-09-2014, 23:40
Podobne, ale nie to samo...
Ludziska budują sobie bufory.
Im większy - tym lepiej!
Bo?
"Bo to się wie!"
A potem mają jakąś dziwną awersją do grzania całości, którą zbudowali...
Grzeją część, połowę, do 1/3 od dołu...
Różnie...
Zastanawiam się - PO CO?!
Po jaką cholerę budować baniak 1000 litrów i korzystać z jakichś 250?
Dla mnie - paranoja...

Bufor-akumulator powinien "brać co jest i tyle ile dają"
Najlepiej - gratis (słoneczkiem) lub prawie gratis (paleniska stałopalne).
Chyba, że za to ciepło każą płacić (gaz, prąd) to tyle ile potrzeba.
A jak się nie ma tego "gratis" to po co komu bufor?

Adam M.

ewcorek
25-09-2014, 23:51
Podobne, ale nie to samo...
Ludziska budują sobie bufory.
Im większy - tym lepiej!
Bo?
"Bo to się wie!"
A potem mają jakąś dziwną awersją do grzania całości, którą zbudowali...
Grzeją część, połowę, do 1/3 od dołu...
Różnie...
Zastanawiam się - PO CO?!
Po jaką cholerę budować baniak 1000 litrów i korzystać z jakichś 250?
Dla mnie - paranoja...

Bufor-akumulator powinien "brać co jest i tyle ile dają"
Najlepiej - gratis (słoneczkiem) lub prawie gratis (paleniska stałopalne).
Chyba, że za to ciepło każą płacić (gaz, prąd) to tyle ile potrzeba.
A jak się nie ma tego "gratis" to po co komu bufor?
Adam M.

Adam czy to odpowiedz do mnie? bo przyznam malo z niej kumam. ( ten obrazek gwiezdnych wojen trafiony:))
Pewnie ze bufor jak najwiekszy, ale jak sie ma maly to tez trzeba go jakos wykorzystac, zwlaszcza ze juz byl zanim zaczelo sie czytac watek...
teraz mysle czy dodac drugi czy wymienic na wiekszy, bo i miejsca malo i slabo z polaczeniem.
tak czy owak wiadomo za darmo najlepiej , ale jak juz trzeba placic to pytam jak najefektywniej....

miedziannik
26-09-2014, 08:56
Witam. Ewcorek,ja uważam że kondesacyjnym nie ma sensu grzać bufora,a po drugie 500 l. to za mało,nie wiem co robisz jak kominkiem dobrze zagrzejesz baniaczek i prawie podłożyłeś, a na raz zacznie słoneczko grzać przez kilka godzin;),czasami tak bywa przynajmniej u mnie na śląsku.Pozdrawiam.

adam_mk
26-09-2014, 10:44
"Adam czy to odpowiedz do mnie?"

Niezupełnie...
Trochę tak.

Czytam wielokrotnie o sposobach "zostawienia w buforze na czarną godzinę" resztek ciepła, grzaniu tylko jego fragmentu itp.
Po jaką cholerę takie zabiegi?
NIE DA SIĘ zrobić DOBREGO systemu grzewczego?!

Są tu dwa aspekty.
Techniczny i ekonomiczny.
No, jest i trzeci - chciejstwa...

Jak ktoś chce mieć pełną bezobsługowość, komfort i wygody do luksusu - MUSI ponieść koszty takiego chciejstwa.
Stosuje wysoko przetworzony nośnik energii (prąd np.).
Jak ktoś chce mieć pełną autonomię, full dywersyfikację źródeł i optymalizację kosztów - tworzy bardziej rozbudowane technicznie urządzenia, ale MUSI mieć na nie miejsce w budowanym domu. W "kotłowni" typu "duża szafa" tego nie zrobi...

Oczywiście, czego by nie wybrał - darmo tego nie postawi.
Zwykle drogie w utrzymaniu jest tanie w budowie.
I naabarot!
Irytujące jest, że znaczna część inwestorów mniema, że dobry bufor powinien kosztować ze 100zł więcej jak pusta beczka.
A same koszta materiałowe powodują, że koszt bufora-akumulatora dobrej jakości jest naprawdę spory.
Można zastosować materiały, które ładnie wyglądają i są "łatwiejsze" w pracy przy jego budowie, ale...
To trochę tak, jakby półośki do ciężarówki robić z ... plasteliny!
Da się?
OCZYWIŚCIE - TAK!
Tylko po co?

Uważam, że DOBRY system grzewczy powinien być budowany ZANIM wbijemy pierwszą łopatę w ziemię na terenie budowy.
Składa się z...
Typu wentylacji, stopnia szczelności bryły, ocieplenia. A POTEM z kotła, bufora, kaloryferów/podłogówki i całej reszty.
Kocioł, kaloryfer i te kilka rurek to tylko konieczny dodatek do niego!

Adam M.

CodeSnipper
26-09-2014, 11:24
Amen! ;)

Jak już dojrzałem i przestałem gapić się w gotowe projekty to najpierw zapytałem się siebie czym chcę grzać. Potem powstał projekt.

misiowiec
26-09-2014, 13:47
Witam wszystkich konstruktorow mam do rozgryzienia pewien problem a mianowicie:

1.Jest istniejaca instalacja C.O. w ukladzie zamkniętym (nie można przerobić na otwarty) . W instalacji są grzejniki i podłogówka (grzejniki przeliczone pod zasilanie z kotła kondensacyjnego.
- każdy obieg grzewczy jest zasilany pompą z mieszaczem trzydrogowym. Mieszacze są sterowane sterownikiem pogodowym i pokojowym ( komplet EUROSTER)
2.Zasobnik CWU 300L z dwiema wężownicami jest ładowany :
-dolna wężownica SOLAR
-środkowa wężownica ładowana z kotła gazowego lub z kotła stałopalnego.
3.Cała instalacja jest zasilana z kotła kondensacyjnego lub z kotła na paliwo stałe poprzez wymiennik płytowy (w układzie otwartym).

Cały układ działa poprawnie bez wiekszych problemów ale:
-Kocioł stałopalny jest za duży toteż kopci ,smoli itp. i chciałbym dołożyć buforek celem usprawnienia jego pracy.

I teraz kombunuje tak:

-nie mam miejsca na bufor wyższy niż 2m
-chciałbym kupic jakiś używany buforek i odpowiedni go dostosować i przy założeniu że mam do dyspozycji nie wiecej niż 2m wys. to wchodzi bufor max. 500L
-nie zależy mi na tym żeby palic w kotle stałopalnym raz na 2 dni. Zależy mi na tym żeby proces spalanie przebuiegał prawidłowo i bez strat.
Układ ma działac tak jak teraz czyli jako główne żrodło ciepła kocioł gazowy ale jeżeli będę miał chęć to rozpale sobie w kociołku i taniej ogrzeje dom.

-Chciałbym ten 500L bufor zrobić w układzie otwartm i połaczyć go kotłem na paliwo i wywalić pompę która w tej chwili chodzi na lini kocioł -wymiennik płytowy
-W celu odebrania ciepła z bufora do układu C.O. i ładowania zasobnika C.W.U. chciałbym wykonać w tym buforze odpowiednią wężownicę tylko nie wiem, w którym miejscu bufora i jaką. Wężownica misiałaby mieć moc około 8-10 kW

Uprzedzając pytania:
-nie chcę ładować bufora solarami (nie mają jakiejś wielkiej mocy i wystarczają mi w zupełnośći na C.W.U.)
-upieram się zostawić zasobnik C.W.U. gdyż latem ogrzeją mi go solary a jak nie będzie słońca zrobi mi to kocioł gazowy i nie będę musiał latać palić w kotle stałopalnym.
- nie mam możliwości wstawienia wyższego bufora ewentualnie dwa obok siebie.
-nie mogę wtawić bufora o średnicy większej niż 60-70 cm bo mi poprostu przez drzwi nie wejdzie
-obserwujac kocioł gazowy zmodulowany do mocy 6kW przy temperaturach około -6 stopni zauważyłem ,że się wyłaczał i włączał czyli te 6kW było za dużo jak na potrzeby domu. Obserwacje trwały dość długo za pomocą DS 18B20 i komputera.


Proszę o opinię czy jest sens się bawić w ten bufor czy dać sobie spokój lub ewentualnie jakiś inny pomysł jak by to dobrze zrobić.

adam_mk
26-09-2014, 21:21
Zacząłbym od poszukania kilku kostek trotylu...
Potem należałoby siąść, pomyśleć i zrobić całość od nowa.
(To ten inny pomysł, aby to zrobić DOBRZE)

Kto, kiedy i CZEMU powiedział, że nie da się zrobić układu otwartego?
Tych drzwi nie da się wywalić, wciągnąć uczciwy baniak a potem je wstawić?
Czemu jest taki upór przy zasobniku, jak jego rplę może mądry baniak przejąć?

"Cały układ działa poprawnie bez wiekszych problemów ale:
-Kocioł stałopalny jest za duży toteż kopci ,smoli itp. i chciałbym dołożyć buforek celem usprawnienia jego pracy."
" zauważyłem ,że się wyłaczał i włączał czyli te 6kW było za dużo jak na potrzeby domu."

Postawić kocioł stałopalny o mocy około 5kW i murzynka, który tam te drewienka co 30 sekund po jednym będzie dokładał?
Zostawić kocioł jak jest, dodać mu tę beczułkę 500litrów i co godzinę go rozpędzać na jakie 30 minut a potem dławić?

Wróciłbym do pomysłu z tymi kostkami trotylu...
Tu nie bardzo się da zrobić co mądrego bez naprawdę sporych zmian w całości instalacji.
Nie wiem czy chce Ci się od nowa całość projektować i wykonywać, bo zima coraz bliżej a całość jakoś tam działa, jak piszesz.

Adam M.

adam_mk
26-09-2014, 21:22
Inaczej...
Kompletna rujnacja tego co jest i wstawienie MĄDREGO bufora-akumulatora, który spełni WSZYSTKIE opisane funkcje jest możliwa, ale czy akceptowalna TERAZ?

Adam M.

Jurgonka
26-09-2014, 21:46
[QUOTE=

Postawić kocioł stałopalny i murzynka, który tam te drewienka co 30 sekund po jednym będzie dokładał?

Adam M.[/QUOTE]
Zamiast murzynka (RASISTA !!!!) proponuje swój podajnik. Koszt minimalny, efekt - koniec wszystkich kłopotów.

adam_mk
26-09-2014, 23:04
Och Ty poganiaczu motoreduktorów drażnionych prądem!
:lol:

Adam M.

Jurgonka
26-09-2014, 23:18
Och Ty poganiaczu motoreduktorów drażnionych prądem!
:lol:

Adam M.
A właśnie, że nie. Trzy koła pasowe i silnik 45W.
Pozdrawiam, nareszcie ktoś z poczuciem humoru.

miedziannik
27-09-2014, 08:00
Witam. A może moje "maleństwo":p,do tej pory paliłem tylko sosną na pełnej mocy spokojnie 7 godzin pociągnie no i bez prundu.Pozdrawiam.

misiowiec
27-09-2014, 08:12
Zacząłbym od poszukania kilku kostek trotylu...
Potem należałoby siąść, pomyśleć i zrobić całość od nowa.
(To ten inny pomysł, aby to zrobić DOBRZE)

Kto, kiedy i CZEMU powiedział, że nie da się zrobić układu otwartego?
Tych drzwi nie da się wywalić, wciągnąć uczciwy baniak a potem je wstawić?
Czemu jest taki upór przy zasobniku, jak jego rplę może mądry baniak przejąć?

"Cały układ działa poprawnie bez wiekszych problemów ale:
-Kocioł stałopalny jest za duży toteż kopci ,smoli itp. i chciałbym dołożyć buforek celem usprawnienia jego pracy."
" zauważyłem ,że się wyłaczał i włączał czyli te 6kW było za dużo jak na potrzeby domu."

Postawić kocioł stałopalny o mocy około 5kW i murzynka, który tam te drewienka co 30 sekund po jednym będzie dokładał?
Zostawić kocioł jak jest, dodać mu tę beczułkę 500litrów i co godzinę go rozpędzać na jakie 30 minut a potem dławić?

Wróciłbym do pomysłu z tymi kostkami trotylu...
Tu nie bardzo się da zrobić co mądrego bez naprawdę sporych zmian w całości instalacji.
Nie wiem czy chce Ci się od nowa całość projektować i wykonywać, bo zima coraz bliżej a całość jakoś tam działa, jak piszesz.

Adam M.

Mocne słowa ale dziękuję za konstruktywną krytykę.

Co do układu zamkniętego:

-Nie mam możliwości pociągnięcia rury wznośnej,przelewu itd. na strych bo tam by musiało być naczynie wzbiorcze. Musiałbym rujnować cały dom.
-kocioł gazowy nie będzie i pracował w układzie otwartym -musiałbym do niego jakiś wymiennik wstawić

Także całości układu wywalić nie mogę. Z większym buforem dałoby radę pod warunkiem ,że potne go na mniejsze kawałki i pospawam w piwnicy ;)
Zastanawiałem się nad tymi zbiornikami 1000 l z Poznania o których była mowa we wcześniejszych postach.

Cała kotłownia była oparta na schematach z Vaillanta tyle tylko ,że zamiast umieszczonego tam bufora 700L z wewnętrznym zasobnikiem 120L zastosowałem wymiennik płytowy dla kotła i zasobnik do CWU.

Panie Adamie proszę założyć ,że nie mogę zrobić naczynia wzbiorczego na strychu co dalej w związku z tym? kotłownie mogę rozpiepszyć w drobny pył nie będzie z tym problemu.

Tylko jak mądrze spiąć:
-kocioł gazowy kondesacyjny
-kocioł stałopalny
-chciałbym zostawić te układy mieszające bo to naprawdę fajnie działa i się sprawdza
-ogrzewanie CWU z solarów i kotła gazowego

herakles
27-09-2014, 09:37
Mocne słowa ale dziękuję za konstruktywną krytykę.

Co do układu zamkniętego:

-Nie mam możliwości pociągnięcia rury wznośnej,przelewu itd. na strych bo tam by musiało być naczynie wzbiorcze. Musiałbym rujnować cały dom.
-kocioł gazowy nie będzie i pracował w układzie otwartym -musiałbym do niego jakiś wymiennik wstawić

Także całości układu wywalić nie mogę. Z większym buforem dałoby radę pod warunkiem ,że potne go na mniejsze kawałki i pospawam w piwnicy ;)
Zastanawiałem się nad tymi zbiornikami 1000 l z Poznania o których była mowa we wcześniejszych postach.

Cała kotłownia była oparta na schematach z Vaillanta tyle tylko ,że zamiast umieszczonego tam bufora 700L z wewnętrznym zasobnikiem 120L zastosowałem wymiennik płytowy dla kotła i zasobnik do CWU.

Panie Adamie proszę założyć ,że nie mogę zrobić naczynia wzbiorczego na strychu co dalej w związku z tym? kotłownie mogę rozpiepszyć w drobny pył nie będzie z tym problemu.

Tylko jak mądrze spiąć:
-kocioł gazowy kondesacyjny
-kocioł stałopalny
-chciałbym zostawić te układy mieszające bo to naprawdę fajnie działa i się sprawdza
-ogrzewanie CWU z solarów i kotła gazowego

Aleś pokombinował, łolaboga....... a mogło być tak prosto.... chydraulik zarobiony jak ta lala, żadnego innego głębszego sensu w tej instalacji nie ma. I tak cudem działa, ale jak piszesz "kopci"..... A te schematy są po to, żebyś wydał kasę a nie żeby dobrze działało. Skoroś taki chętny do wydawania kasy, to może zrób tę rurkę wznośną?! Jak nie chcesz rujnacji domu to może jakiś kanał wentylacyjny stoi pusty?!

Adamie, zostaw murzynów, teraz jest trend na chińczyków.

misiowiec
27-09-2014, 11:01
Otworzyć układ - nie mam jak niema wolnego kanału w kominie ,praktycznie niewykonalne bez zrujnowania.domu

Jurgonka
27-09-2014, 11:13
Otworzyć układ - nie mam jak niema wolnego kanału w kominie ,praktycznie niewykonalne bez zrujnowania.domu
Po kolei:
1.- układ otwarty istnieje i w domach z płaskim betonowym dachem. (naczynie np.łazienka pod sufitem)
2.- nie chodzi o wolny kanał, można każdym kanałem wentylacyjnym.

misiowiec
27-09-2014, 13:29
Wiem jak wygląda układ otwarty i ile rur do naczynia potrzeba. Wiem gdzie powinno być zainstalowane naczynie ale u mnie się na chwile obecna po prostu nie da tego przerobić. Zresztą dlaczego tak uparcie chcecie żebym miał układ otwarty?
Nawet gdybym go zrobił na otwarty to i tak bym musiał kombinowac z wymiennikiem dla kotla gazowego bo bez ciśnienia nie będzie działał.

adam_mk
27-09-2014, 14:30
"bo bez ciśnienia nie będzie działał. ..."

Jesteś tego PEWIEN i dasz głowę?
:lol:
Poczytałbyś co o jednofunkcyjnych podgrzewaczach gazowych z zamkniętą komorą.
Termet ma takie do układu otwartego a prawie każdy da się w otwartym uruchomić.
Masz zbudowane ze dwie fabryki i połączone ze sobą. Jakoś to działa...

Wymiennik jest tam potrzebny jak psu piąta noga.
"Zresztą dlaczego tak uparcie chcecie żebym miał układ otwarty?"
- Bo to bezpieczne aż do "idiotoodporne"?
Do tego - działa.
Chcesz pogodzić ogień z wodą ale nie chcesz stosować skutecznej metody...
Czemu?

Kocioł KONDENSAT to drogie bydlę i starzeje się tak samo jak nie-kondensat.
Zyski z kondensacji tracisz na wymiennikach i skomplikowanej "fabryce".
Zasobnik CWU to jeden z gorszych sposobów przygotowania CWU.
Kondensat ustawiony "oszczędnie" z trudem robi te 40stC do CWU, ale przewymiarowane kaloryfery i podłogówkę zasili.
Sterowanie jest i pogodowe i pokojowe... Po co?
Jedno koryguje drugie? Oba kosztują w budowie...
Kocioł stałopalny najlepiej się czuje, jak daje wodę 90stC.
CO i JAK z nią zrobisz?
Planujesz kolejną fabrykę przerabiajacą te 90stC na 45 zjadliwe dla tego co jest?
Dlatego baniak, co przez drzwi przejść nie chce?
(poczytaj wątek - kocioł i sto buforów)
Może... zostaw to tak jak jest do wiosny.
Przygotuj te kilka kostek trotylu i wiosna postaw to raz jeszcze ale bezpiecznie, solidnie i sensowniej?

Adam M.

misiowiec
27-09-2014, 15:21
Ok

Kondensat ruszy na otwartym pod warunkiem ze mu zablokuje czujnik cieniesnienia a tego nie zrobię bo chyba po to jest zmontowany zęby było bezpiecznie.

Instalacja grzewcza jest dwustrefowa parter podlogowka i Piętro grzejniki.
Każda strefa jest sterowana pogodowka a oprócz tego termostat pokojowy dba o to żeby nie było za ciepło bo na przykład napalilem w kominku w salonie dla przyjemnosci .
A na pietrze sobie pracują grzejniczki coby w sypialniach było cieplo.

Takie sterowanie jest dla mnie wygodne i działa samo raz ustawione.
I działa w tych godzinach kiedy chce.

Zasobnik cwu jest brzany do 50 stopni bo kociol gazowy jest jedno funkcyjny z możliwością ładowania zasobnika.
Podgrzanie wody jaka jest potrzebna na dobę uzyskuje spalając 0,5 do 1 metra gazu .
Woda jest podgrzewana w godzinach kiedy jest potrzebna.

Także nie mogę się zgodzić ze mam to wszystko wysadzic.

Problemem jest kociol stalopalny który jest dodatkowym źródłem ciepła którego uzywam jak chce trochę przyoszczedzic na gazie albo jak na dworze minus 20.

Co do bezpieczeństwa mojej instalacji to w układzie zamkniętym nie jest kociol stalopalny wiec co jest niebezpiecznego bo nie rozumiem.

Jestem w stanie przebudować układ ale nie zgodzą się wszystko jest złe noedobre i fuj.

herakles
27-09-2014, 15:38
Adamie, nikogo kto nie rozumie działania urządzenia do grzebania w piecu i blokowania czujnika nie namówisz. Ludziom ciarki przechodzą po plecach na słowo "gaz" a ty im sugerujesz na własny rachunek i odpowiedzialność grzebać w tym urządzeniu. Każdy kto nie rozumie działania takiego pieca uważa Cię za szaleńca. Ja wiem, że ten czujnik jest po to, żeby instalacja była droższa! Ty wiesz, jeden drugi wie.... Ale reszta nie wie i jest to dla nich szaleństwo. I ich strach przed tym należałoby zalepić jakim wymiennikiem, sprzęgłem czymkolwiek co im pozwoli spokojnie spać......



Zastanawiam się natomiast czy rura wznośna nie ma prawa być zamontowana w działającym i używanym kanale wentylacyjnym, zakładając oczywiście że nie ma prawa tam wystąpić zimą ciąg wsteczny..

misiowiec
27-09-2014, 16:49
Według przepisów to po kominie nie wolno nawet przewodów prowadzic .kotła gazowego nie można wiedząc a co dopiero prowadzić rury w wentylacji

Jurgonka
27-09-2014, 17:13
Według przepisów to po kominie nie wolno nawet przewodów prowadzic .kotła gazowego nie można wiedząc a co dopiero prowadzić rury w wentylacji
Jaki przepis zabrania umieszczenie rury stalowej 3/4 cala w wentylacji grzwitacyjnej. Czy każdy pionowy kanał wybudowany z cegły to komin.

misiowiec
27-09-2014, 17:41
To kanał wentylacyjny czy szacht ?
Bo to raczej dwie rożne rzeczy.

adam_mk
27-09-2014, 23:00
Rozumiem, że wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz...
Nie szkodzi. (Mnie nie szkodzi!)
Dojrzejesz albo i nie...
"Kondensat ruszy na otwartym pod warunkiem ze mu zablokuje czujnik cieniesnienia a tego nie zrobię bo chyba po to jest zmontowany zęby było bezpiecznie."
KTO, KIEDY i GDZIE powiedział, że ZAWSZE jest to PRAWDA?
To jest po to, aby było idiotoodpornie!
Z bezpieczeństwem ma mniej wspólnego...

ROZUMIEM Twoje obawy.
Więc może... przestanę doradzać.
Nie pracujemy "na tych samych falach".
W wielu sprawach mniemasz zamiast posłużyć się WIEDZĄ.
Wpojono Tobie wiele "pewników" którymi się kierujesz, co może i nie jest złe, ale blokuje możliwość dokonania zmian na lepsze tego co jest.

Dodanie małego baniaczka do sporego kociołka co najwyżej złagodzi istniejące niedogodności, ale ich nie usunie.
koszt będzie a orgazmu niet...
Twoja wola...
Najwygodniej chyba by było, abyś ten kociołek-problem na jaki złom wywiózł...
Ale to też Twoja wola...
Oby Cię ominęła przyjemność pożaru komina!
Choć jest to doświadczenie nie do zapomnienia! :lol: Kształcące jak mało które!

Adam M.

adam_mk
27-09-2014, 23:06
herakles

Masz rację!
Co zrobić w takim przypadku?
Uznam chyba , ze milczenie jest złotem...
Poczytam to, co ktoś, może, tu napisze i pomyślę sobie...

Adam M.

misiowiec
28-09-2014, 00:01
Rozumiem, że wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz...
Nie szkodzi. (Mnie nie szkodzi!)
Dojrzejesz albo i nie...
"Kondensat ruszy na otwartym pod warunkiem ze mu zablokuje czujnik cieniesnienia a tego nie zrobię bo chyba po to jest zmontowany zęby było bezpiecznie."
KTO, KIEDY i GDZIE powiedział, że ZAWSZE jest to PRAWDA?
To jest po to, aby było idiotoodpornie!
Z bezpieczeństwem ma mniej wspólnego...

ROZUMIEM Twoje obawy.
Więc może... przestanę doradzać.
Nie pracujemy "na tych samych falach".
W wielu sprawach mniemasz zamiast posłużyć się WIEDZĄ.
Wpojono Tobie wiele "pewników" którymi się kierujesz, co może i nie jest złe, ale blokuje możliwość dokonania zmian na lepsze tego co jest.

Dodanie małego baniaczka do sporego kociołka co najwyżej złagodzi istniejące niedogodności, ale ich nie usunie.
koszt będzie a orgazmu niet...
Twoja wola...
Najwygodniej chyba by było, abyś ten kociołek-problem na jaki złom wywiózł...
Ale to też Twoja wola...
Oby Cię ominęła przyjemność pożaru komina!
Choć jest to doświadczenie nie do zapomnienia! :lol: Kształcące jak mało które!

Adam M.

Panie Adamie chciałbym aby Pan wiedział ,że bardzo liczę się z Pana zdaniem. Staram się śledzić Pana posty o wentylacji, o buforach, o pompach ciepła czy kolektorach. Widza i doświadczenie jaką Pan dysponuje jest dla mnie imponująca i chciałbym kiedyś wiedzieć na te tematy choć połowę tego co Pan.
Toteż cieszę się ,że mogę wymienić tych kilka zdań na temat ,który mnie interesuje.
Jednak muszę stwierdzić ,że jest Pan strasznym uparciuszkiem i nie da sobie nic powiedzieć ;)

Odejdźmy od mojej instalacji i jeżeli można spróbujmy rozkminić temat układu zamkniętego i otwartego jako takiego ogólnie i ich zastosowania może się komuś przyda nie tylko mi ta wiedza.

1. Układ otwarty
-zalety: idioto odporny , działa zawsze nawet bez prądu, oszczędny bo teoretycznie może pracować bez pomp.
-wady: specjalnie w zasadzie brak no może tylko to że trzeba gonić z rurami do naczynia wzbiorczego w najwyższym punkcie instalacji (niekoniecznie na strychu ;) )

2. Układ zamknięty
-zalety: małe naczynie wzbiorcze przeponowe i nie trzeba ciągnąc rur do naczynia w najwyższym punkcie i martwić się gdzie odprowadzić przelew.
-wady: jak źle wykonany to jest to bomba (dlatego nigdy bym nie podłączył w układzie zamkniętym kominka czy kociołka stałopalnego)


Jak dla mnie to układ zamknięty z kotłem gazowym wiszącym jest to idealne rozwiązanie np. w blokach gdzie każde mieszkanie ma indywidualny kocioł.
Rozwiązanie wygodne, estetyczne, i wydaje mi się tańsze bo odpada koszt naczynia wzborczego przelewowego i rur do niego. Kocioł gazowy jest i tak wyposażony w naczynie wzbiorcze przeponowe i zawór bezpieczeństwa. I wydaje mi się ,że w tym przypadku chyba układ otwarty nie będzie lepszym rozwiązaniem jeżeli nie to dlaczego?


Układ otwarty z naczyniem przelewowym jest układem starym jak świat i doskonałym w swojej prostocie i nie mam zamiaru tego negować. Prawidłowo wykonany (czyli odpowiednio podłączone rury do naczynia co nie zawsze jest oczywiste dla hydraulików) jest świetnym rozwiązaniem w domkach jednorodzinnych z kotłami stałopalnymi gdyż w przypadku zagotowania wody w układzie po prostu ją wyrzuci. A idąc dalej i stosując naczynie wzbiorcze z auto dopełniaczem sam sobie uzupełni brakującą wodę i może wychłodzić przegrzany układ. Zgadza się Pan ze mną czy się mylę?

Wróćmy teraz na chwilę do mojej instalacji którą trzeba wysadzić trotylem:)

Załóżmy ,że nie mam tego cholernego kotła na paliwo stałe.
Jest tylko kocioł kondensacyjny dwa obiegi z mieszaczami i zasobnik ładowany z tego kotła + solary oczywiście w układzie zamkniętym. Czy ten układ według Pana jest też totalnie do luftu?
Fakt wpojono mi ,że to jest kilka pewniaków ,którymi się kieruję bo według mnie to działa- być może jestem w błędzie i proszę mnie niego wyprowadzić .

Proszę mi napisać jakby Pan rozwiązał inaczej powyższą instalację ,tak żeby było dobrze bezpiecznie i bezproblemowo i komfortowo.

misiowiec
28-09-2014, 00:06
aha a tak wogóle to ostatnio wpadłem coś takiego
http://olx.pl/oferta/wezownica-miedziana-spiralna-do-bojlera-pod-kolektor-solarny-CID628-ID64rqj.html#93774f30e1
i to żadna reklama z mojej strony.

Ciekawe czy wykonawca się wzorował na forum czy nie :)

misiowiec
28-09-2014, 00:10
Adamie, nikogo kto nie rozumie działania urządzenia do grzebania w piecu i blokowania czujnika nie namówisz. Ludziom ciarki przechodzą po plecach na słowo "gaz" a ty im sugerujesz na własny rachunek i odpowiedzialność grzebać w tym urządzeniu. Każdy kto nie rozumie działania takiego pieca uważa Cię za szaleńca. Ja wiem, że ten czujnik jest po to, żeby instalacja była droższa! Ty wiesz, jeden drugi wie.... Ale reszta nie wie i jest to dla nich szaleństwo. I ich strach przed tym należałoby zalepić jakim wymiennikiem, sprzęgłem czymkolwiek co im pozwoli spokojnie spać......





Zastanawiam się natomiast czy rura wznośna nie ma prawa być zamontowana w działającym i używanym kanale wentylacyjnym, zakładając oczywiście że nie ma prawa tam wystąpić zimą ciąg wsteczny..


Z góry przepraszam jeżeli urażę nie mam tego absolutnie w zamiarze ale piece to są w hucie albo w piekarni a my piszemy o kotłach i to jest ich prawidłowa nazwa.
Tak mnie uczono i staram się tego pilnować.

adam_mk
28-09-2014, 13:50
"Odejdźmy od mojej instalacji i jeżeli można spróbujmy rozkminić temat układu zamkniętego i otwartego jako takiego ogólnie..."

ZGODA!!!

Układ otwarty - układ pod ciśnieniem ATMOSFERYCZNYM (ok. 960mm słupa rtęci). Otwarcie na atmosferę MOŻE być dziurką wielkości 2mm w naczyniu wzbiorczym.
Układ zamknięty - układ szczelny pod ciśnieniem wymuszonym. Np. 1,5 at co jest około 1440mm słupa rtęci.
PYTANIE: JAKIE znaczenie dla jego pracy ma panujące w nim ciśnienie, skoro nie stosujemy w obiegach temperatur PONAD 100stC ?

Układ pracy grawitacyjnej:
Z rozdziałem górnym...
Z rozdziałem dolnym...
Jednorurowy...
Mieszany...
WSZYSTKIE mogą pracować "w grawitacji" !!!
KTÓRY rozważamy?

Są też układy napędzane pompą obiegową. Pompą CO.

Naczynie wzbiorcze
Naczynie którego pojemność kompensuje wpływ rozszerzalności objetościowo-temperaturowej stosowanego czynnika grzewczego.
TYLE I TYLKO TYLE!!!
Niepoprawnie dobrane dla układu zamkniętego to "bomba" bo w otwartym radzi sobie z nadmiarami przelew.
W układach zamkniętych stosuje się zawory bezpieczeństwa/upustowe na zadane z góry ciśnienia, ale jak się zakamienią/zatną lub ktoś ich nie wmontuje to...

Naczynie wzbiorcze-bezpieczeństwa
Naczynie łączące funkcje zabezpieczenia kotła z kompensacja objętościową czynnika grzewczego.
Naczynie wzbiorcze NIE MUSI być od razu - bezpieczeństwa...

"Wróćmy teraz na chwilę do mojej instalacji którą trzeba wysadzić trotylem

Załóżmy ,że nie mam tego cholernego kotła na paliwo stałe. "

- To wtedy wszystko jest DOBRE!
Działa tak jak potrzeba i kosztuje ile musi. I w budowie i w eksploatacji.
Może da się lepiej, może nie - ale to by trzeba to obejrzeć, pomyśleć...
Dopiero łączenie obiegu nie cieplejszego jak 45-50stC z tym kotłowym (90stC) zaczyna być sporym problemem.
Głownie przez to, że w kotle się bździ a nie pali co generuje smołę, komin zarasta, grozi pożarem itp...

Czy my naprawdę dyskutujemy o tym samym?

Autodopełniacze, schładzacze, układy zrzutu awaryjnego - to protezy na kiepsko zaprojektowane urządzenia/systemy.
Każdy kocioł potrzebuje PALACZA.
Kompetentną osobę, która ten kocioł prowadzi...
Kotły gazowe i elektryczne mają palacza elektronicznego. Bo to się da. Bo są DOBRZE sterowalne.
Do kotłów stałopalnych DORABIA SIĘ takiego palacza w postaci podajnika, ale...
WTEDY TEŻ DORABIA SIĘ DO KOTŁA PALIWO!!!
No, i już tanio nie jest...

Adam M.

adam_mk
28-09-2014, 14:00
"1. Układ otwarty
-zalety: idioto odporny , działa zawsze nawet bez prądu, oszczędny bo teoretycznie może pracować bez pomp.
-wady: specjalnie w zasadzie brak no może tylko to że trzeba gonić z rurami do naczynia wzbiorczego w najwyższym punkcie instalacji (niekoniecznie na strychu )

2. Układ zamknięty
-zalety: małe naczynie wzbiorcze przeponowe i nie trzeba ciągnąc rur do naczynia w najwyższym punkcie i martwić się gdzie odprowadzić przelew.
-wady: jak źle wykonany to jest to bomba (dlatego nigdy bym nie podłączył w układzie zamkniętym kominka czy kociołka stałopalnego)"

Przykre, ale to nie jest zgodne z prawdą!
Układ otwarty NIE MUSI pracować "w grawitacji"
Układ zamknięty MOŻE pracować "w grawitacji"
Małe, ZAmałe naczynie wzbiorcze to proszenie się o kłopoty. ZAWSZE!!!
Itd. itp.

Adam M.

herakles
28-09-2014, 19:11
Z góry przepraszam jeżeli urażę nie mam tego absolutnie w zamiarze ale piece to są w hucie albo w piekarni a my piszemy o kotłach i to jest ich prawidłowa nazwa.
Tak mnie uczono i staram się tego pilnować.

Nie czuję się urażony, ale BREDZISZ, zarówno pisząc o wyrywkach wiedzy pochodzącej z ulotek reklamowych różnej maści piecyków, jak i w poście cytowanym. Ogarnij się, masz w tym wątku księgę pełną wiedzy. Przeczytaj wątek od początku, to zaczniesz mówić z sensem.

cruz
28-09-2014, 22:29
aha a tak wogóle to ostatnio wpadłem coś takiego
http://olx.pl/oferta/wezownica-miedziana-spiralna-do-bojlera-pod-kolektor-solarny-CID628-ID64rqj.html#93774f30e1
i to żadna reklama z mojej strony.

Ciekawe czy wykonawca się wzorował na forum czy nie :)

Pomysł z klipsami dobry (bo prosty) tylko czy one są odporne na długotrwałe oddziaływanie temperatury(?)

adam_mk
28-09-2014, 22:45
Zależy z czego są.
Większość do 100stC dobrze zadziała , ale...

Smutna ta wężownica.
Co ona ma robić i JAK?
GDZIE w baniaku trzeba ją ustawić?
Z widoku ani na dole ani na górze...
Czyli - GDZIE?

Adam M.

herakles
28-09-2014, 23:13
Te wężownicę wyglądają pięknie. No po prostu miss wśród wężownic, Wypolerowane, umyte, wymierzone, co do milimetra. Jakoś to musi sprzedać. A jak da krzywo przegięte to i klient się krzywi. No to proste robi. Z drugiej strony, żeby mu równo szło to i na trzeźwo musi i na szczegóły uważać, a uważać na szczegóły to połowa sukcesu. Bardziej mi to ogłoszenie wygląda na kontakt do kogoś kto bufora zmajstruje niż na wężownicę, którą trzeba "gdzieś' upchać. A to gdzie ma ona być, to już trzeba samemu wiedzieć.

misiowiec
29-09-2014, 07:44
"Odejdźmy od mojej instalacji i jeżeli można spróbujmy rozkminić temat układu zamkniętego i otwartego jako takiego ogólnie..."

ZGODA!!!

Układ otwarty - układ pod ciśnieniem ATMOSFERYCZNYM (ok. 960mm słupa rtęci). Otwarcie na atmosferę MOŻE być dziurką wielkości 2mm w naczyniu wzbiorczym.
Układ zamknięty - układ szczelny pod ciśnieniem wymuszonym. Np. 1,5 at co jest około 1440mm słupa rtęci.
PYTANIE: JAKIE znaczenie dla jego pracy ma panujące w nim ciśnienie, skoro nie stosujemy w obiegach temperatur PONAD 100stC ?

Układ pracy grawitacyjnej:
Z rozdziałem górnym...
Z rozdziałem dolnym...
Jednorurowy...
Mieszany...
WSZYSTKIE mogą pracować "w grawitacji" !!!
KTÓRY rozważamy?

Są też układy napędzane pompą obiegową. Pompą CO.

Naczynie wzbiorcze
Naczynie którego pojemność kompensuje wpływ rozszerzalności objetościowo-temperaturowej stosowanego czynnika grzewczego.
TYLE I TYLKO TYLE!!!
Niepoprawnie dobrane dla układu zamkniętego to "bomba" bo w otwartym radzi sobie z nadmiarami przelew.
W układach zamkniętych stosuje się zawory bezpieczeństwa/upustowe na zadane z góry ciśnienia, ale jak się zakamienią/zatną lub ktoś ich nie wmontuje to...

Naczynie wzbiorcze-bezpieczeństwa
Naczynie łączące funkcje zabezpieczenia kotła z kompensacja objętościową czynnika grzewczego.
Naczynie wzbiorcze NIE MUSI być od razu - bezpieczeństwa...

"Wróćmy teraz na chwilę do mojej instalacji którą trzeba wysadzić trotylem

Załóżmy ,że nie mam tego cholernego kotła na paliwo stałe. "

- To wtedy wszystko jest DOBRE!
Działa tak jak potrzeba i kosztuje ile musi. I w budowie i w eksploatacji.
Może da się lepiej, może nie - ale to by trzeba to obejrzeć, pomyśleć...
Dopiero łączenie obiegu nie cieplejszego jak 45-50stC z tym kotłowym (90stC) zaczyna być sporym problemem.
Głownie przez to, że w kotle się bździ a nie pali co generuje smołę, komin zarasta, grozi pożarem itp...

Czy my naprawdę dyskutujemy o tym samym?

Autodopełniacze, schładzacze, układy zrzutu awaryjnego - to protezy na kiepsko zaprojektowane urządzenia/systemy.
Każdy kocioł potrzebuje PALACZA.
Kompetentną osobę, która ten kocioł prowadzi...
Kotły gazowe i elektryczne mają palacza elektronicznego. Bo to się da. Bo są DOBRZE sterowalne.
Do kotłów stałopalnych DORABIA SIĘ takiego palacza w postaci podajnika, ale...
WTEDY TEŻ DORABIA SIĘ DO KOTŁA PALIWO!!!
No, i już tanio nie jest...

Adam M.

Panie Adamie myslę ,że piszemy o tym samym.
Zgadzam sie z Panem w 100% ,że układ otwarty jest bezpieczniejszy bezdyskusyjnie.

Jeżeli mogę wrócić do mojej nieszczęsnej instalacji to po przemyśleniu wychodzi mi ,że gdyby udało mi się jakims cudem przepchać rury na strych (bo tam by musiało byc naczynie) uzyskałbym od kotła gazowego w pionie jakieś 8,5-9 m. Co by dało około 0,8-0,9 bar ciśnienia i kocioł gazowy powinien ruszyć bez grzebania przy czuknikach(muszę sprawdzić jakie ma minimalne ciśnienie w instalacji).

Ale przebudowa układu na otwarty raczej nie w tym sezonie grzewczym.

Czy w związku z tym nie ma możliwości ,żeby istniejący kocioł stałopalny wpiąć sensownie za pomocą bufora w istniejącą instalację?
Czy zastosowanie w buforze wężownicy przez ,którą instalacja C.O. by odbierała ciepło jest aż tak kiepskim pomysłem?

Jeżeli odpowiedzi na dwa powyższe pytania brzmią "NIE" ,proszę Panie Adamie o pomoc w zaprojektowaniu takiego układu z buforem ,kotłem stałopalnym, kotłem gazowym, i solarem, oraz uzyskaniem komfortu CWU (chodzi mi o sezon wiosna/jesień kiedy nie muszę jeszcze ogrzewać domu a słońca było za mało ,żeby solar ogrzał CWU) za pomocą kotła gazowego.

piotrszym80
30-09-2014, 07:10
Rozmawiałem z Panem odnośnie tych wężownic. To stary wytwórca bojlerów w Rumi. Zastanawiam się nad zleceniem podzespołów temu Panu. Zobaczymy czy będzie chciał zrobić go według idei Adama.

5krzych
01-10-2014, 17:03
Witam
Jestem nowy tutaj na forum, troszkę temat przestudiowalem i planuje budowę bufora ok 1000l, jednak koszty wężownic mnie przerażają i tutaj mam do Was pytanie, czy jeżeli zamiast przepływowego ogrzewania CWU zbuduje układ w którym woda z dużego bufora będzie poprzez wymiennik płytowy ogrzewać mniejszy zbiornik 150l , a kocioł na węgiel będzie pracował w układzie bezpośrednio z buforem i oczywiście z grzejnikami CO, czy taki układ ma szansę poprawnie pracować? I miałbym jeszcze prośbę, szczególnie do Pana Adama, czy mógłby poprawić a właściwie na nowo umieścić zdjęcia w kilku kluczowych swoich postacha, bo bardzo były by pomocne.
Dziękuję i liczę na pomoc.
Pozdrawiam

BrodowskiG
01-10-2014, 17:17
zamiast wymiennika plytowego nie można dać zasobnika z wężownicą?

5krzych
01-10-2014, 18:01
Racja właściwie to taki zbiornik właśnie pracuje w istniejącej instalacji, tylko teraz przyszło mi na myśl czy taka duża ilość wody i wytracajacy się z niej kamień nie spowoduje jakiegoś uszkodzenia kotła? I W jaki sposób umieścić wyprowadzenia rur z bufora by woda się w nim odpowiednio mieszkała? Dodatkowo istnieje jeszcze problem z naczyniem przelewowym , które znajduje się dość wysoko i w nie ciekawej lokalizacji przez co brak jest możliwości odebrania nadmiaru wody z tak dużego zbiornika. Dlatego pisałem o wymienniku płytowym tylko zapomniałem dodać ,że chciałbym bufor umieścić w całkowicie osobnym obiegu z piecem lub sam bufor połączyć z istniejącą instalacją poprzez wymienniki, tylko czy taka instalacja miała by sens i prawo działać prawidłowo. Czy może lepiej układ przerobić całkowicie i np piec, bufor i mały bojler dla cwu zamknąć w małym obiegu a CO poprzez wymiennik właśnie zasilać?

krzy27
01-10-2014, 18:58
Zerknij tu (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&amp;p=5317922&amp;viewfull=1#post5317922).
Wężownica w buforze jest doskonałym wyjściem. Możesz zastosować półśrodek tylko czasem lepiej to nie wychodzi. Zobacz te rysunki może coś więcej z nich zrozumiesz.

coś źle mi link wyszedł post #6823 strona 342

herakles
01-10-2014, 19:14
Racja właściwie to taki zbiornik właśnie pracuje w istniejącej instalacji, tylko teraz przyszło mi na myśl czy taka duża ilość wody i wytracajacy się z niej kamień nie spowoduje jakiegoś uszkodzenia kotła? I W jaki sposób umieścić wyprowadzenia rur z bufora by woda się w nim odpowiednio mieszkała? Dodatkowo istnieje jeszcze problem z naczyniem przelewowym , które znajduje się dość wysoko i w nie ciekawej lokalizacji przez co brak jest możliwości odebrania nadmiaru wody z tak dużego zbiornika. Dlatego pisałem o wymienniku płytowym tylko zapomniałem dodać ,że chciałbym bufor umieścić w całkowicie osobnym obiegu z piecem lub sam bufor połączyć z istniejącą instalacją poprzez wymienniki, tylko czy taka instalacja miała by sens i prawo działać prawidłowo. Czy może lepiej układ przerobić całkowicie i np piec, bufor i mały bojler dla cwu zamknąć w małym obiegu a CO poprzez wymiennik właśnie zasilać?

Woda kotłowa nie ma kamienia. Co najwyżej ma go raz i koniec. Woda z wodociągu ma kamień. W zasobniku się wytrąci i tam zostanie, w wężownicy też, tyle że z wężownicy ucieknie od razu do kranu. Przeczytaj pierwszy post tego wątku.

herakles
01-10-2014, 19:15
Adam, uciekły obrazki z pierwszego postu..... :sick:

5krzych
02-10-2014, 00:11
Zerknij tu (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&amp;p=5317922&amp;viewfull=1#post5317922).
Wężownica w buforze jest doskonałym wyjściem. Możesz zastosować półśrodek tylko czasem lepiej to nie wychodzi. Zobacz te rysunki może coś więcej z nich zrozumiesz.

coś źle mi link wyszedł post #6823 strona 342

Dzięki za wskazówki i info z rysunkami , bo temat ma już sporo stron i przyznam , że do 340 strony nie udało mi się doczytać a brak zdjęć i rysunków w pierwszych postach dość utrudnia wyobrażenie sobie rozmieszczenia wyprowadzeń z bufora.

JaJacek17
02-10-2014, 00:25
. Dlatego pisałem o wymienniku płytowym tylko zapomniałem dodać ,że chciałbym bufor umieścić w całkowicie osobnym obiegu z piecem lub sam bufor połączyć z istniejącą instalacją poprzez wymienniki, tylko czy taka instalacja miała by sens i prawo działać prawidłowo. Czy może lepiej układ przerobić całkowicie i np piec, bufor i mały bojler dla cwu zamknąć w małym obiegu a CO poprzez wymiennik właśnie zasilać?

Ja tak mam podłaczone, CO jest zasilane przez wymiennik, a reszta piec, bufor, cwu jest na instalacji otwartej.

Opis i fotki dołącze wkrótce....

firmakondek
02-10-2014, 21:13
Jako nowy forumowicz, przede wszystkim chciałem się ze wszystkimi przywitać!
Cześć, jestem Paweł i chcę mieć bufor!
Do rzeczy.
Udało mi się przeczytać pierwsze 220 stron, ale ponieważ czas nagli i trzeba się zabrać za realizację proszę o ocenę i konstruktywną krytykę moich założeń.
Dom nowo wybudowany 100m2 + piwnica, szkielet drewniany, ocieplenie podłogi i ścian piwnicy 10cm styro, ściany parteru 24 cm wełna, dach 30 cm wełna.
Wentylacja grawitacyjna (może kiedyś rekuperacja).
Okna 3 szybowe.
Ogrzewanie kaloryfery i podłogówka około 15m2 (łazienka i korytarz) na powrocie z kaloryfera z zaworem rtl.
CWU dla 4-5 osób.
A teraz kotłownia:
- umieszczona w piwnicy
- układ otwarty (naczynie wyrównawcze na strychu)
- zasilanie piecem na paliwo stałe (głównie chcę spalać drewno i zrębki - odpad z mojej działalności) na razie zwykły piec GS, docelowo zagazowujący
- pompka obiegowa do bufora
- bufor zasilany tylko kotłem (grzałki elektryczne 3szt. 3x1500W - awaryjnie - na wypadek nagłego wzbogacenia się i przejścia na ogrzewanie elektryczne)
- CWU z wężownicy miedź 25mb 18mm od 1/3 do góry zbiornika, zagęszczające się zwoje
- ogrzewanie na osobnej pompce
- nie planuję podłączać solarów, ani kominka
Moje założenia:
- grzać piecem na maksimum jego możliwości (pełen załadunek i temperatura 80-90st.C)
- ładować bufor do maksimum 80-90st.C
- CWU z wężownicy schładzać do 40st.C zaworem termostatycznym na wyjściu z bufora
Moje cele:
- ograniczyć częstotliwość palenia i złagodzić "niestabilność" paliwa
- latem zamknąć obieg ogrzewania i korzystać z bufora tylko do CWU
Moje pytania:
1. Czy zastosować zawór termostatyczny (mieszający) na powrocie kotła (podniesienie temperatury powrotu w celu ochrony kotła) - jak to wpłynie na czas ładowania bufora?
2. Jak zabezpieczyć bufor przed wychładzanie po wygaszeniu kotła (pompa pieca wyłączana przy 60st.C - mniej? więcej?, zawór klapowy?)?
3. Czy zastosować zawór mieszający na zasilaniu CO w celu obniżenia temperatury zasilania (zakładam, że przy naładowanym do 80st. buforze kaloryfery też osiągną 80st. - myślę, że to trochę za dużo), ewentualnie z możliwością obejścia go w razie zimy tysiąclecia i potrzeby podniesienia temperatury grzejników?
4. Jak kontrolować ilość i temperaturę wody w buforze (chodzi głównie o lato, aby uniknąć niespodzianki np. podczas kąpieli) interesują mnie jak najprostsze metody - słabo u mnie z elektroniką.
To chyba tyle.
Z góry dziękuję za pomoc.
Paweł.

drayverek
03-10-2014, 10:20
Witam
Mogę się pochwalić, że od wczoraj jestem w posiadaniu bufora "tymi ręcami" z dwiema wężownicami. Dzięki Wam.
Teraz tylko muszę to bydle jakoś zataszczyć do piwnicy, i ustawić (1000l, 450 kg)
Mam tylko dylemat na czym go postawić żeby dobrze zaizolować, ogranicza mnie bardzo wysokość piwnicy. Bufor to 204 cm, a piwnica ma 213 cm, czyli strasznie mało. Myślę że na dół wystarczy coś na 1-3 cm, (styrodur?) wtedy u góry zostanie 6-8cm, ścianki myślę zasypać perlitem, ale góry i dołu to nie mam za bardzo pomysłu, liczę że coś podpowiecie.

adam_mk
03-10-2014, 10:43
Jeżeli zbudowałeś bufor DOBRZE, to znaczy z WARSTWOWYM magazynowaniem ciepła, to NAJNIŻSZA WARSTWA, przy samym dnie, będzie ZAWSZE miała temperaturę około 20stC.
= Będzie stanowiła TERMOIZOLACJĘ od podstawy.
Tam wystarczy nawet 5cm, a tyle jest zawsze.
Postaw baniak na płycie styroduru, żeby stał pewnie i bez kiwania się.

Teraz jestem w rozjazdach...
Wrócę to poszukam i ponownie wkleję rysunki.
Albo nowe zrobię i wstawię...

Adam M.

adam_mk
03-10-2014, 10:46
O tym JAK DOBRZE UDAŁ SIĘ BUFOR świadczy odległość pomiędzy tą warstwą, która "parzy łapy" przy dotknięciu ścianki bufora a tą warstwą, która je "ziębi".
Nie powinna być większa jak 15-20cm.

Adam M.

drayverek
03-10-2014, 11:40
jak będzie dobrze utrzymywał warstwy to się dopiero okaże, są hamburskie to może będzie dobrze. Kołnierz na którym stoi ma grubość 8mm, boję się że jak go napełnię to wytnie dziurę, myślę skrócić ten kołnierz na tyle żeby wypukłe dno również się wsparło środkiem (teraz jest ok. 1,5 cm nad) , a do kołnierza jeszcze przyspawam jakieś płaskowniki co by powierzchnia się zwiększyła.

mac_612
03-10-2014, 16:59
Wystarczy włączyć cyrkulacje i już na wysokości od wejścia cyrkulacji do baniaka w górę temperatury MUSZĄ się uśrednić. Rada - wpuszczajcie cyrkulacje powyżej wysokości ewentualnego kotła stojącego na poziomie bufora.

Edit.
Praktycznie każdy odbiór wymuszony uśrednia temperatury w buforze (co jest logiczne) dlatego każdy powrót z odbiorników powinien być powyżej wysokości wymiennika kotła. Taki zabieg powinien ograniczyć "stratę kominową" bufora ;) I nie jest prawdą, że na dnie zbiornika zawsze jest 20 stopni... jeśli odpływ do kotła jest w dennicy, to idzie naładować baniak prawie "na fulla" :)

adam_mk
03-10-2014, 18:17
Skoro aż tyle wiesz "na pewno" to zacznij je projektować...
"Wystarczy włączyć cyrkulacje i już na wysokości od wejścia cyrkulacji do baniaka w górę temperatury MUSZĄ się uśrednić."
TAK! Jak spaprasz tę konstrukcję to tak się dzieje.
"Praktycznie każdy odbiór wymuszony uśrednia temperatury w buforze (co jest logiczne) dlatego każdy powrót z odbiorników powinien być powyżej wysokości wymiennika kotła. Taki zabieg powinien ograniczyć "stratę kominową" bufora"
Być może w konstrukcjach spapranych, które oglądałeś tak było...
A jak nie wiesz "jak to działa" to jest to dla Ciebie logiczne...
" jeśli odpływ do kotła jest w dennicy, to idzie naładować baniak prawie "na fulla" "
No, można tak umieścić odpływ, jak ktoś lubi sobie komplikować życie.
Tylko po co?

Adam M.

mirek69
03-10-2014, 19:14
Cześć
Przeczytałem i śledzę wątek ale chyba mi umknęło. Robię bufor tylko z zasilaniem z pieca i będzie tylko wężownica do cwu. Pytanie brzmi:
Czy zamontowanie grzałek elektrycznych w górnym deklu ( zasilanie alternatywne ) nie wpłynie na uwarstwianie się zładu w buforze? Czy to będzie dobre rozwiązanie?
Pomysł nasunął mi się w związku z ewentualną wymianą grzałki ( nie muszę opróżniać całego bufora )

mirekh

mac_612
03-10-2014, 20:02
Za wiele tak umieszczonymi grzałkami nie nagrzejesz.

Adamie. Bufor mam zrobiony wg twoich wskazówek. wejście w deklu bo bufor na nogach, a chciałem ładowac całość.Nie po to budowałem zbiornik 1600l by grzać np 1200.
Wracając do cyrkulacji i mojego "spapranego" zbiornika, z którego jestem bardzo dumny. ładnie trzyma uwarstwienie. np pół metra od góry 70 stopni, a tuż niżej 25. Wejście z cyrkulacji pół metra od dna. Rury cyrkulacji (czytając wątek wór bez dna) bardzo dobrze ocieplone, wiec woda wraca ok 40' -po całym dniu mam gdzieś około 60 -55 stopni powyżej wejścia cyrkulacji. Wężownicą o temperaturze 40 musi grzać wodę 15 stopni chłodniejszą. Co spaprałem?

adam_mk
03-10-2014, 20:16
To rozumiem.
Tak robimy, jak nam najwygodniej czy najlepiej.
Masz za to na dolocie do kotła filtr siatkowy. Oczywiście, pomiędzy dwoma zaworami, dla jego czyszczenia.
Tych innych rzeczy nie rozumiem...
Wcale nie musi być tak, jak piszesz, a żeby nie było to założyłem akurat taką konstrukcję, jak opisałem.
Opisywałem też system cyrkulacji w wątku: cyrkulacja - wór bez dna.

mirek69
Jak uda Ci się zagrzać bodaj szklankę wody "od góry" to masz pewnego Nobla!
Jak Świat stary, długi i szeroki - NIKOMU się to jeszcze nie udało...

Adam M.

mac_612
03-10-2014, 20:35
nie mam do kotła - zawory i filtry dwucalowe se drogie. Mam za to przed pompkami podłogówki i wspomagającej kominek. Jak dobrze pamiętam cyrkulacje należało super ocieplić i ma chodzić stale. Adamie zrozum ,ze nie narzekam, jedynym problemem jest to, ze cyrkulacja (podłogówka pewnie również) ściąga mi ciepło na poziom stojącego obok kominka, a tym mimo syfonu ciepło ucieka przez nieszczelną przepustnice do komina.

Aha dno mam wypukłe, więc jest tam jakieś 3cm "martwego stanu"

adam_mk
03-10-2014, 20:53
Chyba czegoś nie doczytałem.
Powrót cyrkulacji ja stosuję w połowie wysokości baniaka.
Nie ma problemów.
Powrót dobrze zrobionej podłogówki jest nisko i zwykle ma około 24stC.

Adam M.

mac_612
04-10-2014, 06:45
Właśnie u mnie jest gdzieś w 1/3 wysokości i niestety problem się pojawia. Trudno trzeba będzie z tym jakoś żyć ;)

mac_612
04-10-2014, 10:17
Tak na upartego to bufor działa prawidłowo, uwarstwienie zostaje trochę rozciągnięte (źle napisałem, że uśrednia), ciepła jest tyle samo, zimą gdy baniak często ładujemy do pełna i nie dopuszczamy do rozładowania nie ma znaczenia, gdzie wraca cyrkulacja, a latem trzeba odcinać kocioł, lub porządnie uszczelnić przepustnice kominka. Wszystko by było dobrze gdyby ta ilość energii miała sobie trwać bezczynnie w buforze, ładnie widać warstwy, ale wszelki odbiór,czy zasilanie układ staje się dynamiczny. Nie powinienem pisać, że temperatura się uśrednia:yes:, po prostu coś się dzieje.:)

adam_mk
04-10-2014, 14:18
"uwarstwienie zostaje trochę rozciągnięte (źle napisałem, że uśrednia)"
A!
Wszystko jasne!
Działa tak, jak zostało zbudowane.
To dobrze!

Adam M.

g.g
05-10-2014, 19:03
Witam Panowie
Widzę,że ostatnio jesteście w odmiennym temacie niż moje pytanie, ale proszę o odpowiedz.
"Spory" o grzanie bufora(cwu wew.) z solarów byla w kilku miejscach wcześniej.
Pytam jeszcze teoretycznie, no i praktyków w tej dziedzinie, bo przymierzam się do bufora 1000l, SPIRO wężownica + 2 góra i dól.
Czy podlączenie obydwu wężownic do solara będzie skutkowalo ( w okresach lepszego operowania slońca ) szybszym ogrzewaniem SPIRO, czy będzie zaklócalo ukladanie się warstw ciepla, a tym samym obniżalo temp. wody w spiro
Pozdrawiam

adam_mk
05-10-2014, 19:15
Obawiam się, że nie rozumiem...
O co Ciebie idzie?

Napędem przepływu ciepła ZAWSZE jest różnica temperatur.
Nie ma różnicy - nie ma transportu ciepła!
Najzimniej w baniaku jest zwykle przy dnie.
Jak TAM wstawisz wężownicę z glikolem solarem grzanym to odda zawsze i tyle ile ma.
(wszystko, znaczy się)
Problem z tym - JAK masz zamiar tą ogrzana przy dnie chmurkę wody pod szczyt baniaka dostarczyć...

Adam M.

g.g
05-10-2014, 19:37
Witam Panie Adamie
...a no dostarczyć na górę jak w galmecie MULTIINOX
283006
Czy może wybrać z jedną wężownicę?
A nobo chcialem dobrze tj. zwiększyć pow węż. solarnej.

GG

adam_mk
05-10-2014, 19:43
Te baniaki uśredniają temperaturę.
Nie ma układu warstwowego z powodu sporych turbulencji.

Adam M.

krzy27
05-10-2014, 20:29
Coś mi się wydaje że brak rysunków powoduje niezrozumienie. Może linki do postu z rysunkami Józefa (#6823 strona 342) były by odpowiednie.

g.g
05-10-2014, 20:41
Rozumiem. Pytam nadal, bo chcialbym coś wybrać w miarę rozsądnego, a muszę zmienić dlugo już nadwyrężany piec w mojej kotlowni i dobrać kompletny zestaw ( W tym momencie bez paneli slonecznych, ale chcę resztę przygotować, żeby uniknąć demolki i kolejnych(nowych) ekip fachowców.
Uśredniają tak do ?? (50 %)? i nawet wykorzystanie dodatkowej pow nic nie zmieni?
Czyli, żeby optymalnie korzystać z możliwości tego TYPU zbiornika .... musi być nadmiar mocy z solarów?
A może na rynku jest jakaś rozsądna oferta podobnego bufora z możliwością magazynowania w zimie ciepla z pieca ( w jednym zbiorniku, z uwagi na ograniczone miejsce ), a w lecie wykorzystania energii slonecznej do podgrzewania cwu.
Śledzę od dawna historię tego forum, znalazlem wiele wskazówek praktycznych do zastosowania w instalacji co. Znam dokladnie projekt pańskiej propozycji bufora ze stożkowo uformowaną wężow., z lejkami itd. i wiem z opinii forumowiczów, że się sprawdza. Jednak chcialbym wybrać gotowe rozwiązanie, bo.... kobieta będzie użytkownikiem i inwestorem w przypadku awarii.


GG

krzy27
05-10-2014, 21:05
W tym momencie to ja nie rozumiem. 1:0 dla Ciebie.

g.g
05-10-2014, 21:43
Ale czasami z was trzeba wyciągać...
NIe każdy musi być zaraz znawcą instalacji co i oprzyrządowania do niej. Ktoś może znać się na czym innym np. hodowli kur( a ja jestem spawaczem-aluminium, nierdzewka, stal czarna ).
Z forum oczywiście wiem jak powinien być zbudowany środek proponowanego tu zbiornika wg Adama, dugości wężownic i dużą część wiedzy czerpalem z jego pro i contra aż do tej strony.
Nie jestem instalatorem i nie mam praktycznej wiedzy o dzialaniu typu (podkreślamTYPU takiego) bufora (galmet multiinox). A każdy producent swój wyrób chwali.
Chodzilo mi tylko o wydajność takiego rozwiązania ogrzewania cwu. Może jest lepsze rozwiązanie dla polączenia wspomnianych funkcji .A może już jakiś producent za "normalne" pieniądze proponuje gotowce, o jakich tutaj można poczytać.

Pozdrawiam ( wcale nie z sarkazmem)

GG

adam_mk
06-10-2014, 10:11
Podobne konstrukcje proponują od dawna, ale...
To nie są "normalne" pieniądze.

System może być bardzo złożony i rozbudowany, ale tak skonfigurowany, aby obsłużył go nawet gimnazjalista.

Wydajność...
Najlepszą maja wymienniki przeciwprądowe.
Taka jest konstrukcja tego, co zaproponowałem w odróżnieniu od baniaków z kilkoma wężownicami cylindrycznymi.
Stal jest tania, cylindryczne łatwo się zwija, łączy...
A że się zakamienia, że nie działa optymalnie...?
Jest tańsze. Da się sprzedać - to je robią.

Adam M.

krzy27
06-10-2014, 10:22
Skoro spawacz to tylko tymi ręcami robić.
Tu nie ma dużej kombinacji. Wyśmienicie wytłumaczone. wielu osobom to wyszło i działa. Nie uwierzę że jeśli masz umiejętności spawacza nie dasz sobie temu radę.

CodeSnipper
06-10-2014, 12:56
Doradźcie mi proszę bo już sam nie wiem.

Chciałem bufor - taki 1000l tylko do CWU. Będę też robił dachowca wg pomysłu Jaśka, On pisał, że grzeje dachem baniak 280l. U mnie bufor byłby ładowany malutkim piecykiem zgazowującym drewno. Jedyną zaletą jednak - z tego co widzę - byłoby to, że nie trzeba by palić codziennie. W tej chwili palę w podobnym piecyku i generalnie nie mam z tym problemu - ot 15 minut relaksu codzienie - zbiornik mam 200l.

Więc jak tak myślę, to w moim przypadku taki bufor będzie chyba niezbyt dobrym wyjściem: dachowcem go nie naładuję, bo zalecane jest grzanie bezpośrednie CWU, więc pasowałby drugi zbiornik tylko do dachowca, a to już komplikuje układ i czyni go nieopłacalnym. Dobrze myślę?

krzy27
06-10-2014, 13:12
Bufor jest dobrym pomysłem na spinanie wielu różnych źródeł ciepła i różnych odbiorów. Nie powinno to stanowić problemu. Nie wiem co dokładnie znaczy dachowiec. Wyobrażam sobie ten zbiornik z solarami.

CodeSnipper
06-10-2014, 15:20
Powietrze spod blachy na dachu przepuszczone przez chłodnicę samochodową lub nagrzewnicę kanałową.

krzy27
06-10-2014, 15:37
Można by zasilić tą chłodnicę wodą z dna bufora a wrzucić w lej lub na mniejszej wysokości niż piec na paliwo stałe (1/2 wysokości). Można by również zasilić glikolem przez wężownice stożkową co by nie miała szansy przymarznąć zimą.

CodeSnipper
06-10-2014, 15:59
Ale myk jest taki, że jeśli ta woda pójdzie z dachowca w bufor, to i tak tylko wspomoże a nie nagrzeje CWU. Jasiek natomiast grzeje cały zbiornik. Jeśli tak to działa u niego to wtedy przez ponad pół roku nie podchodzę do piecyka. Natomiast przy wpiętym w bufor i tak muszę palić - ale pewnie raz na tydzień. Cyrkulacji nie przewiduję, tak gwoli ścisłości. Na zimę z dachowca wodę spuszczam, pewnie tak w listopadzie.

krzy27
06-10-2014, 17:36
Ja stosuje kolektor wykonany z grzejników stalowych ok 6m² powierzchni. Zasila on wężownice stożkową pod lejkiem bufora. W tym układzie glikol gna pompka stałonapięciowa zasilana z małego 20W panelu fotowoltanicznego. Bufor 700L latem oscyluje w temperaturach 50°C do 57°C i można zapomnieć o kotle pod warunkiem słonecznych dni. Bywa jednak tak że całym tygodniem potrafi się słoneczko obrazić i kociołek trzeba przeprosić. Sądzę że dachowiec nie będzie pod tym względem sporo się różnił.

adam_mk
07-10-2014, 12:06
Code Snipper

CZEMU Tobie myli się grzanie w DOBRYM buforze z grzaniem WIELKIEJ ILOŚCI wody małym źródełkiem?
To nie jest to samo!
Zrób dobrze ten układ to zadziała tak, jak chcesz.

Adam M.

Tomasz Pawłowski Gni
07-10-2014, 13:37
Bardzo konkretna odpowiedź - porada - Tomasz Pawłowski Gniezno

drayverek
07-10-2014, 19:32
Witam,
Czy ktoś może doradzi jaki zawór 3-d termostatyczny wybrać od bufora do grzejników, chodzi mi właściwie o jego przepływ. Większość zaworów ma 1,6 m3/h, a trochę droższe aż 4,5 m3, ktoś już się nad tym zastanawiał?, oczywiście pędzone na pompce.

Mam jeszcze jeden dylemat. Chciałbym tak zrobić żeby grawitacja w ogóle nie działała jak wyłączy się pompka, więc zastanawiam się czy taki zawór i pompka będą stawiały na tyle duży opór żeby samo nie ruszyło, czy może zastosować coś jeszcze? może syfon? Dodam jeszcze że wszystko jest na 1" rurach.

herakles
07-10-2014, 19:46
A jak Ci się w środku zimy pompka zjara?

BrodowskiG
07-10-2014, 19:49
A jak Ci się w środku zimy pompka zjara?
to wymieni albo pradem będzie grzał, większy kłopot jak prądu nie będzie

drayverek
07-10-2014, 19:51
polecę do sklepu i kupię nową...

herakles
07-10-2014, 20:01
polecę do sklepu i kupię nową...

A jak walnie w sylwestra? A drugiego będzie niedziela!

drayverek
07-10-2014, 20:19
będę pił do trzeciego 8)

herakles
07-10-2014, 20:21
a czwartego mrożony kac niech będzie.

krzy27
07-10-2014, 21:14
Tak mi się skojarzyło że w artykułach marketingowych mojej pompki było zastosowanie jako pompka awaryjna. W sumie zasilanie prosto z akumulatora i chyba 15W. Przepływ 0,9m³/h a króćce tylko 1/2 cala. Jedyny problem jaki widzę to odgłos podobny do pompki spryskiwaczy. U mnie jest pod dachem więc jej dźwięk mi nie przeszkadza. A może ktoś tego używa do celów ogrzewania?

CodeSnipper
08-10-2014, 20:21
Code Snipper

CZEMU Tobie myli się grzanie w DOBRYM buforze z grzaniem WIELKIEJ ILOŚCI wody małym źródełkiem?
To nie jest to samo!
Zrób dobrze ten układ to zadziała tak, jak chcesz.

Adam M.

Jestem laik. Dlatego pytam. Twoja wiedza jest ogromna ale odpowiedzi niestety nie pomagają. Mi nie chodzi o małe źródło tylko o poprawne wykonanie całości. Piecyk wepnę w połowie bufora, dachowca nieco niżej, będzie lejek i wężownica do cwu. Chodzi o to czy dach wydoli . Czytam jeszcze raz "Jaśkowe wynalazki", może coś przeoczyłem.

adam_mk
08-10-2014, 20:44
No przeoczyłeś!
Skocz na Youtube i zobacz co to jest konwekcja.
Jest tam fajny filmik gimnazjalisty, który to zjawisko tłumaczy.
Nie zrozumiesz - nie zrobisz baniaka DOBRZE!

"Piecyk wepnę w połowie bufora, dachowca nieco niżej, "
" Chodzi o to czy dach wydoli ."

Co ma piernik do wiatraka?

Ile ten dach da, to da.
ILE z tego weźmiesz?
Ile umiesz wziąć?

Adam M.

adam_mk
08-10-2014, 21:18
Wyobraź sobie trawniczek o wymiarach 10m x 10m.
W słoneczny dzień pada na niego energia o MOCY 100 kW...
W pochmurny od 20 do 40kW.
Jak słoneczny dzień trwa 10 godzin to ten trawniczek "otrzymuje" 1MWh energii.
A zapotrzebowanie na ciepło zimą dobrego domu to właśnie ta 1MWh NA DZIESIĘĆ DNI!!!

Adam M.

CodeSnipper
08-10-2014, 21:23
Filmik oglądałem już dawno. Zdaję sobie sprawę, że ciepłe się uniesie, lejek w tym pomoże. Kwestia jest, czy wydoli sam dach, czy trzeba będzie dogrzać. Rozumiem też, ze wszystko zależy od tego jaki będzie wymiennik, ile rury i jak położona itd. Tak czy inaczej, jutro zajadę do ślusarza i pogadam. Facio bardzo lubi eksperymenty. Zwłaszcza jak płaci za nie klient :)

Jak nie spróbuję to się chyba nie dowiem :)

Na początek pobawię się z chłodnicą. Kolega ma pracę przy złomowisku to mi postara się coś wyhaczyć.

bajcik
08-10-2014, 21:45
Wyobraź sobie trawniczek o wymiarach 10m x 10m.
W słoneczny dzień pada na niego energia o MOCY 100 kW...
* cos (kąta padania) - tak dla ścisłości ;)

adam_mk
08-10-2014, 22:03
PADA 100kW
Zostaje mniej...
Co ten cos kąta ma wspólnego ze Słoneczkiem?
:lol:

Adam M.

herakles
08-10-2014, 22:12
złapać słońce

https://lh3.googleusercontent.com/-zpaDSMeYUKo/ToqCzIEQKZI/AAAAAAAA14A/v9FGthl9F-E/w800-h800/Catch%2BSome%2BSun.png

adam_mk
08-10-2014, 22:17
Boskie!!!
:lol:

Adam M.

CodeSnipper
09-10-2014, 10:02
Co do znikniętych zdjęć z początku wątku: proszę o przeslanie ich na maila [email protected] to wrzuce na nieznikający serwer ;)

piotrszym80
09-10-2014, 21:49
jestem na etapie zamawiania podzespołów do bufora 1600l, czy ktoś pamięta na jakiej stronie była tabelka odnośnie wężownic?

bajcik
10-10-2014, 09:20
Jaką tabelkę masz na myśli?
Trochę podzespołów tutaj: http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufor#Manufaktury

piotrszym80
12-10-2014, 08:11
Chodzi o tabelkę z doborem rury do wężownicy, na domkopedii znalazłem jej fragment
Wężownice (charakterystyka)

(dla 25m)
materiał średnica powierzchnia [m^2] pojemność [l] cena inne
Cu fi15 1.17 3.25 450zł
Cu fi18 1.41 5.0 550zł
Cu fi22 1.72 7.75 750zł moc 43kW cwu max 700l/h
nierdz. karbow. "SFX16/20 DN15" 2.07 630zł
nierdz. karbow. "SFX22/25 DN20" 2.7m
nierdz. karbow. "SFX30/34 DN25" 3.65

drayverek
13-10-2014, 23:27
Witam,
Będę miał w układzie jakieś 1200 l wody (kociołek na drewno) i chciałem to zrobić w systemie otwartym, tylko jak zwykle jest problem z umieszczeniem naczynia, myślałem dać na strych i dobrze ocieplić, a rurę od kotła puścić w szybie wentylacyjnym, co by nie dziurawić stropów, jednak hydraulik namawia mnie na układ zamknięty, tłumacząc się tym że rura w tym szybie w razie cofki może zamarzać, co o tym myślicie? Dodam tylko że to jest zwykły domek piętrowy z lat 80 bez ocieplonego poddasza.

krzy27
13-10-2014, 23:37
Sam się zastanawiałem czy w takim nieogrzewanym układzie dodatkowej już cienkiej rurki do powrotu nie puszczać by naczynie mogło pracować jako grzejnik. Oczywiście odpowiednio strymować zaworem lub nawet założyć termostat ustawiony przeciwzamrożeniowo na tej cienkiej rurce.

adam_mk
13-10-2014, 23:47
Zrobić naczynie w układzie "kaloryferowym".
Strata żadna a nie zamarznie nigdy.

Adam M.

miwok
14-10-2014, 13:12
Adamie, proszę przybliż temat "układu kaloryferowego"
U mnie nie mając innego wyjścia musiałem puścić z kotłowni na piętro do naczynia wzbiorczego rurę pex w kanale wentylacyjnym.
Zeszłej zimy- ach,to nie była zima -monitorowałem temperaturę w kanale wentylacyjnym. Około 6.00 rano pewnego dnia przy temp. zewnętrznej około -25 stopni ( dziwne ale było kilka zimnych dni ) temperatura w kanale wentylacyjnym w miejscu gdzie mój pex wychodzi do naczynia na piętrze wynosiła +12 stopni.
Trochę mnie to uspokoiło, ale w dalszym ciągu mam wątpliwości czy w razie dłuższych mrozów ten pex w kanale nie zamarznie?
Dlatego ponownie Cię proszę o info o układzie "kaloryferowym"
Pozdrawiam miwok

drayverek
14-10-2014, 20:46
Dołączam się do prośby miwoka,
też zastanawiam się jak to zrobić najlepiej i jakiej średnicy przewody użyć, czy tęż muszą być takie grube?, a może wystarczy dwa razy miedz 15?,

mac_612
15-10-2014, 16:37
228709
Wariant b.
RW -rura wzbiorcza
RB - rura bezpieczeństwa
RC - rura cyrkulacyjna
RO - rura odpowietrzająca
RS - rura sygnalizacyjna
RP - rura przelewowa


Układ "kaloryferowy" to podlaczenie naczynia tak jak odbiornika ciepła - rurka RC na rysunku

adam_mk
15-10-2014, 22:18
Szybszy byłeś!
:lol:
Właśnie o taki układ chodzi...

Adam M.

miwok
16-10-2014, 18:06
mac_16
Dzięki za wyjaśnienie tematu.
Myślałem że tak jakoś to wygląda,
Upewniłeś mnie. Po niedzieli zabieram się do przeróbki.

tadwoj
17-10-2014, 11:18
Witam doświadczonych kolegów.

Ja właśnie podłączyłem kociołek od Przemka S-II o mocy 8-22 kW, na drewno i węgiel.

Obok stoi bufor 1150 litrowy. Powrót wody z instalacji wchodzi do bufora, następnie przez zawór termostatyczny trójdrogowy ESBE TV 60 , pompkę i do kociołka.

Wyjście z kociołka idzie na górę bufora, a wychodzi na tym samym poziomie i następnie jest rozdzielane na dwa zasilania .

Jeden obieg zasila grzejniki bez termostatów, ale jest globalnie regulowany przez zawór termostatyczny ESBE 35-60 .

Drugi obieg zasila grzejniki z termostatami i dwa bojlery 80 litrowe i też przez taki sam zawór ESBE ( ten mam ustawiony na 60 st C ).

Pierwszy problem jest taki że , woda wchodzi do bufora np. 70 st C, a na wyjściu ma już tylko 50 st C.

Nie wiem czy nie dać tam innego rozwiązania i na tym wejściu nie zrobić trójnika i jedną gałązkę dać prosto na te dwa zawory ESBE. Nie wiem czy to tak zagra.

Chodzi mi o to , żeby ta ciepła woda z kociołka zaraz była podawana na zasilanie, a nadmiar dopiero szedł na bufor.

Może są inne rozwiązania?

Druga sprawa ,to z tym powrotem przez ten ESBE TV 60.

Jak powinno być rozwiązane wygaszanie kociołka .

Bo jeśli temperatura będzie oscylowała w granicach 62-65 st C, to ten zawór przez pompkę będzie obracał tą wodą w nieskończoność, aż komin o otoczenie kotłowni odbierze to ciepło.

Jak to rozwiązać?

Pozdrawiam, Tadek.

bajcik
17-10-2014, 12:54
Tadek, masz jakiś schemat całej instalacji? Łatwiej byłoby rozkminić przypadek.
A tak na marginesie, czy bufor masz ocieplony wełną i obudowany BK? Ciekawe rozwiązanie.

tadwoj
17-10-2014, 14:36
Bufor jest obudowany bloczkami , co widać na zdjęciu i zasypany perlitem.
Schematu żadnego na papierze nie mam, ale tam widać co potrzeba.
Woda ciepła z kotła idzie tą 2" rurą i zasila bufor, a wychodzi trochę dalej ( prawie na tym samym poziomie ) rurą 1". Widać to dobrze na drugim zdjęciu. Dalej ta 1" rura idzie na kolanko i trójnik , rozdzielający na dwie pompki.
Chodzi o to , żeby z tej 2" zrobić bezpośrednie wejście do tego 1" wyjścia, żeby pompki zaraz pobierały na duży obieg wodę , o takiej temperaturze jaka jest na piecu.
Oczywiście są tam zawory mieszające i one będą dbały żeby nie szło więcej , jak 60 st C.
Może narysuję coś odręcznie , ale myślę że tam widać wszystko.

adam_mk
17-10-2014, 16:17
Masz w buforze kolana na wlocie i wylocie?
Zład przy pracy wiruje?
Bo jak nie, to masz tam turbulencje i zawartość bufora się uśrednia.

"Chodzi o to , żeby z tej 2" zrobić bezpośrednie wejście do tego 1" wyjścia, żeby pompki zaraz pobierały na duży obieg wodę , o takiej temperaturze jaka jest na piecu."

Pomysł nie najlepszy, jak w baniaku są te kolana.
PO CO wtedy ten bufor?
CO ON TAM MA ROBIĆ?

Adam M.

bajcik
18-10-2014, 22:10
W materiałach reklamowych jakiegoś developera znalazłem wzmiankę o buforze:

http://www.dworekpolski.pl/files/dworek/resize/foto/ogrzewaniedomu-600x440.jpg
http://www.dworekpolski.pl/tech-i-eko/energia/ogrzewanie-domu

Zastanawia mnie ten patent z oddzielnym zbiornikiem pod buforem do solarów. Czy/jak działa i jak wypada w porównaniu z lejkiem?

jdpremium19
19-10-2014, 11:55
Witam
Jaki byłby koszt uzbrojenia kotłowni w bufor ciepłą ?
Dom 160 m2, piec to Defro Optima Komfort Plus 20KW, wyrzucona dmuchawa, dodany miarkownik ciągu.
Kocioł opalany głównie drzewem.

adam_mk
19-10-2014, 12:34
"tymi ręcami" - koszt materiału pot i czas.
Zlecony- drogo.

Są takie bardzo dobre bufory z kompletem osprzętu i sprawdzonymi połączeniami.
Bufory zaczynają się na 22000zł.
O reszcie już nie wspominam...

Adam M.

herakles
19-10-2014, 13:08
W materiałach reklamowych jakiegoś developera znalazłem wzmiankę o buforze:

http://www.dworekpolski.pl/files/dworek/resize/foto/ogrzewaniedomu-600x440.jpg
http://www.dworekpolski.pl/tech-i-eko/energia/ogrzewanie-domu

Zastanawia mnie ten patent z oddzielnym zbiornikiem pod buforem do solarów. Czy/jak działa i jak wypada w porównaniu z lejkiem?

ten zbiornik powinien być takim płaszczowym boilerem, gdzie do płaszcza jest podpięty solar i ładuje się on GRAWITACYJNIE. W momencie jak mamy 5K różnicy pomiędzy dnem bufora a tym górnym zbiornikiem włączamy pompkę i zawartość boilera przepompowujemy do bufora.
Jak pomyślany to może też pełnić rolę naczynia wzbiorczego.

Tanie, samoregulujące i niezawodne.

BrodowskiG
19-10-2014, 13:09
chyba jedno zero za dużo

krzy27
19-10-2014, 19:15
Raczej dobrze napisał. Bez ocieplenia bez wężownic dochodzą do 10k. A swoją drogą to nie dowierzam że Adam dopatrzył się jakiegoś godnego bufora komercyjnego pomimo ceny.

adam_mk
19-10-2014, 19:32
Są rzeczy naprawdę dobre, sprawne, przemyślane.
Zwykle maja takie ceny, że... muszę je sobie SAM zrobić, jak chcę je mieć...
Na całe szczęście, raczej mam gdzie, czym i umiem.
Sporadycznie jakieś ekstra technologie są mi niedostępne, to wymyślam zamienniki.
Czasem po prostu, westchnę i odpuszczę problem. Za dużo babraniny dla nikłego efektu...

Adam M.

_olo_
19-10-2014, 19:34
Raczej dobrze napisał. Bez ocieplenia bez wężownic dochodzą do 10k. A swoją drogą to nie dowierzam że Adam dopatrzył się jakiegoś godnego bufora komercyjnego pomimo ceny.

Ale on napisał "zaczynają się" a nie "dochodzą" i za 2200 już kupisz, izolowane 1000l na alledrogo już za 2600.

adam_mk
19-10-2014, 19:38
Te naprawdę dobre, co UMIEJĄ pracować zaczynają się od 22 000 zł (słownie: dwadzieścia dwa tysiące).
Beczka pusta jak bęben i jak bęben nadająca się do ogrzewania za 2200 to jest spotykana.

TU jest kilka fajnych baniaczków...
http://www.paradigma.pl/9,zbiorniki.html

Adam M.

adam_mk
19-10-2014, 19:57
Tu jest STARY cennik, dla przykładu...
http://www.duel.com.pl/frontpage/images/producenci/paradigma/folder/Cennik_2013_S.pdf

Zbiorniki KOMBI.
(strona 206)

Zalecam relanium lub klina i... zajrzeć...

Adam M.

krzy27
19-10-2014, 20:21
Zalecam relanium lub klina i... zajrzeć...

Nie no ceny w euro. Więc cyfry kosmicznie nie wyglądają ;)
Wloty pod skosem trochu mnie dziwiły ale widzę że jest tam zabudowa unosząca ciepło pod wierzch. Sądziłem że będzie to wirujący zład z wewnętrzną wężownicą CWU. Może przez to że taki wykonałem ale wydaje mi się on bardziej funkcjonalny.

adam_mk
19-10-2014, 22:26
No, troszkę to udoskonaliłem jakiś czas temu...
(Koło wodne też udoskonaliłem po 2500 lat zastoju technicznego w tej dziedzinie... :lol: )
To stare ceny...
A jak napisali - nie jest to "cennik oficjalny" tylko bryk dla instalatorów, którzy to projektują, proponują, kupują i ODSPRZEDAJĄ dalej.
To, inaczej mówiąc, ceny po upuście instalatorskim.
(średnio ze 30%)
:lol: :lol: :lol:
Słabo poczytałeś tego PDFa...

Pomyśl - ile kosztuje taki projekt z pieczątką uprawnionego projektanta oparty na tych podzespołach...
Dziwisz się, ze robię to "tymi ręcami" zamiast kupić?
A jak widać z 546 stron dywagacji - da się, bo nie ja jeden to robię. Innym, co zrobili - też działa dobrze.
Prawa fizyki, na szczęście, mamy internacjonalne, obiektywne i wspólne dla wszystkich.
Wystarczy zrozumieć.

To, zresztą, tylko jedna z możliwości.
Są inne firmy i maja własne skuteczne rozwiązania. Też przemyślałem jak IM to działa...

Jak pisałem...
Są dobre sprzęty... tylko ta cena....

Adam M.

krzy27
19-10-2014, 22:47
Ale ja też go wykonałem - puki co tylko do CWU. Już nie pamiętam kto ale z wątku Piczman'a mnie tu skierowali za co jestem dozgonnie wdzięczny. Zastanawiam się jednak nad takimi co widoku niefabrycznego baniaka by się wstydzili.

adam_mk
19-10-2014, 23:17
:lol:
No, trochę wody już opłynęło od czasu jak z Piczmanem jego kolosa omawialiśmy...
A te snoby?
Podałem gdzie mogą zanieść kasę, coby ten sam efekt mieć i ładny wygląd przy okazji.

A tak na marginesie...
WIDZIAŁEŚ zestaw narzędzi, jakimi Fermi pierwszy stos atomowy odpalił?
Jest w necie...
:lol: :lol: :lol:
"w tej gorszej skrzynce narzędziowej" mam lepsze...

Adam M.

CodeSnipper
23-10-2014, 14:58
Rysunki poznikały, a ja jutro jadę do ślusarza. Czy bufor do CWU wykonany wg poniższego opisu będzie OK?

Wężownica cwu jak w pierwszym poście tego tematu, lejek i komin też, w połowie po lewej wejście z kociołka zgazowującego drewno, pod lejkiem wejście z solara Jaśkowego (wymiennik "powietrze-woda"). Centralnie pod lejkiem myślałem jeszcze o grzałce elektrycznej, która mogłaby grzać w drugiej taryfie. U góry wyjście CWU do kranów, zrobiłbym też w połowie wysokości przyłącz do kaloryferów (ale to tylko na ewentualną przyszłość). Od góry jakiś odpowietrzacz, no i trzy wejścia na termometry: u dołu, centralnie i pod deklem. Spust zładu u dołu. Cyrkulacji nie przewiduję, podobnie centralnego.

krzy27
23-10-2014, 15:10
Coś mi się wydaje że brak rysunków powoduje niezrozumienie. Może linki do postu z rysunkami Józefa (#6823 strona 342) były by odpowiednie.

Cytuje siebie :)
Mam nadziej ze nikt się nie pogniewa.

CodeSnipper
23-10-2014, 17:06
Dzięki, wiele mi to rozjaśniło. Gadałem też z hydraulikiem, swoje doradził. Jutro zatem ślusarz.

krzy27
23-10-2014, 17:16
Mam nadzieje to swoje to w dobrym kierunku ;)

Bullineczka
28-10-2014, 15:30
Jak zobaczyć zdjęcia z początku tematu?

krzy27
28-10-2014, 15:57
Nie idzie. Zobacz moje cytowanie powyżej.

inż.maliniak
03-11-2014, 13:38
...próbuję przekopać ten wątek szukając optymalnego rozwiązania dla swojego domu :) mam 157m2 powierzchni "ogrzewanej" , c.w.u. liczę dla 2 osób, mam tz. ogród zimowy/strefę relaksu ;) poza strefą mieszkalną/ogrzewaną i w tym miejscu planuję kominek z płaszczem, PV na dachu i to spiąć buforem do c.o. i c.w.u. Podłogówka tylko w łazienkach, ewentualnie nagrzewnica wodna na WM.
Podsumowując bufor "zasilony" grzałką (PV), kominek... tak to sobie wykombinowałem jakie jest wasze zdanie?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=287223&d=1415018000

...nie będę udawał że znam się na wszystkim :P i szukam porady w tym temacie, w tym przypadku skłaniam się ku rozwiązaniom z wykorzystaniem podzespołów "półkowych"

mac_612
03-11-2014, 15:39
...próbuję przekopać ten wątek szukając optymalnego rozwiązania dla swojego domu :) mam 157m2 powierzchni "ogrzewanej" , c.w.u. liczę dla 2 osób, mam tz. ogród zimowy/strefę relaksu ;) poza strefą mieszkalną/ogrzewaną i w tym miejscu planuję kominek z płaszczem, PV na dachu i to spiąć buforem do c.o. i c.w.u. Podłogówka tylko w łazienkach, ewentualnie nagrzewnica wodna na WM.
Podsumowując bufor "zasilony" grzałką (PV), kominek... tak to sobie wykombinowałem jakie jest wasze zdanie?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=287223&d=1415018000

...nie będę udawał że znam się na wszystkim :P i szukam porady w tym temacie, w tym przypadku skłaniam się ku rozwiązaniom z wykorzystaniem podzespołów "półkowych"
Pomyślałbym nad jeszcze jakimś źródłem ciepła, bo kominek się szybko znudzi, a ogniwo musiałoby być sporych rozmiarów, żeby wspierać CO. Najprościej grzałka w baniak i druga taryfa. Co będzie ogrzewało pozostało pomieszczenia (oprócz łazienek) ? Najlepiej nie mieszać i dać wszędzie podłogówką zwłaszcza do bufora.

inż.maliniak
03-11-2014, 17:07
Pomyślałbym nad jeszcze jakimś źródłem ciepła, bo kominek się szybko znudzi, a ogniwo musiałoby być sporych rozmiarów, żeby wspierać CO. Najprościej grzałka w baniak i druga taryfa.
napisałem o grzałce :)

Co będzie ogrzewało pozostało pomieszczenia (oprócz łazienek) ? Najlepiej nie mieszać i dać wszędzie podłogówką zwłaszcza do bufora.

ale to jest budynek pasywny z założenia :) więc zastanawiam się jaka opcja będzie optymalna kosztowo i użytkowo, w grę wchodzą zamiast podłogówki kable...

mariobros35
03-11-2014, 20:54
Witam
Jaki byłby koszt uzbrojenia kotłowni w bufor ciepłą ?
Dom 160 m2, piec to Defro Optima Komfort Plus 20KW, wyrzucona dmuchawa, dodany miarkownik ciągu.
Kocioł opalany głównie drzewem.
proszę o kontakt na: [email protected] przesłanie jakiś zdjęć kotłowni a postaram się zestawić koszty

BrodowskiG
03-11-2014, 20:59
proszę o kontakt na: [email protected] przesłanie jakiś zdjęć kotłowni a postaram się zestawić koszty

nie przesadzasz z reklama?

mac_612
04-11-2014, 07:14
napisałem o grzałce :)


ale to jest budynek pasywny z założenia :) więc zastanawiam się jaka opcja będzie optymalna kosztowo i użytkowo, w grę wchodzą zamiast podłogówki kable...

Przy grzałce napisałeś, że do paneli, ale mniejsza o to ;)
Mając bufor, rurki zamiast kabli pozwalają na pełną dywersyfikację źródeł ciepła :)

inż.maliniak
04-11-2014, 08:24
Przy grzałce napisałeś, że do paneli, ale mniejsza o to ;)
Mając bufor, rurki zamiast kabli pozwalają na pełną dywersyfikację źródeł ciepła :)

...może rzeczywiście trochę nie po polskiemu napisałem ;) założenie jest takie że grzeję bufor grzałką zasilaną w znacznej części z PV (podstawowe źródło) do tego by para nie szła w gwizdek wykorzystanie ciepła z kominka ale tylko sporadycznie lub awaryjnie :) Dobry pomysł czy nie ta droga? Jak szacujecie koszt takiego rozwiązania?

adam_mk
04-11-2014, 09:03
"ale to jest budynek pasywny z założenia więc zastanawiam się jaka opcja będzie optymalna kosztowo i użytkowo, w grę wchodzą zamiast podłogówki kable... "
Poważnie bym się zastanowił, czy jest to optymalny wybór.
Pasywniak, taki prawdziwy, ogrzewania nie potrzebuje. Jedna świeczka mu starczy.
Prawda.
Wydatki w sezonie grzewczym też są symboliczne, to kable są uzasadnione EKONOMICZNIE.
Ale...
Ja bym w takim domu nie chciał mieszkać...
Jest nieprzyjazny.
"ZA DOBRY".
Jakiekolwiek regulacje temperatury wnętrz są co najmniej trudne.
Ogrzać czy przegrzać, zwłaszcza przegrzać, jest łatwo a na stabilizację temperatury, jej obniżenie, czeka się w nieskończoność...
Bardzo, BARDZO energooszczędny - TAK!
Pasywny - NIE!!!!!!

Bufor i system grzewczy w takim domu...

Właściwie to system grzewczy jest prawie zbędny...
Jednak, gdyby miał być, to postawiłbym na podłogówkę wodną.
ZWŁASZCZA wtedy, gdy jest bufor.
Jedno załadowanie bufora pozwoliłoby na uzupełnianie niedoborów ciepła podłogówką przez prawie tydzień.
Woda w podłogówce miałaby może 24-25stC a tak "gorącą" to na sto sposobów da się uzyskać.
Nawet grzejąc grzałkami w buforze w nocnej taryfie.czy od czasu do czasu PV.
Malutka PC powietrze-woda jeszcze ten koszt pomniejszy COP razy.
Tak by było przez większość roku.
CWU przepływowo w tym buforze.

Kominek w pasywniaku to potężne wyzwanie!
CAŁY DOM potrzebuje jakie 1000W, z czego po kilkaset to domownicy, a kominek w JEDNYM pomieszczeniu uwolni całe spore KILOWATY!
Gdzie się przed nim schować?
Ale do bufora pasuje, jak ma płaszcz czy jest owinięty jaka wężownicą...
Obawiam się, że w domu PASYWNYM, zbudowanym DOBRZE zostanie odpalony jeden jedyny raz i NIGDY WIĘCEJ!
Bo kto chciałby powtarzać to straszliwe doświadczenie?

Budować pasywniaka z kominkiem po to, aby na czas palenia otwierać wszystkie okna i robić przeciąg?
Dom takiego ładunku ciepła nie przyjmie i TRZEBA go będzie sprawnie wyrzucić!
Palić w kominku, aby ciepło wyrzucać?
Mnie się to wydaje nieuzasadnione ekonomicznie.
Robota będzie, czyszczenie, palenie, otwieranie okien - a korzyści tyle co z popatrzenia na ognisko, bo ciepło zbędne a nawet kłopotliwe w takiej ilości.

Dopisuję dla wyjaśnienia...
W takiej ilości i w postaci promieniowania podczerwonego.
Kilowaty promieniowania.

Adam M.

mac_612
04-11-2014, 09:11
Chyba, że kominek z płaszczem i szybą trochę większą jak paczka papierosów ;)

adam_mk
04-11-2014, 09:19
To raczej postawiłbym obiekt małej architektury przytulony do domu w którym byłby ten kominek, wielki, wypaśny i z płaszczem.
Baniak za ścianą gromadziłby ciepło a jak komu zachciałoby się popalić to takim kominkiem z lodowni saunę by sobie tam zrobił w kilka minut.
Idealne miejsce na imprezki.
Zaprosić ludzi, napalić w kominku poimprezować...
Wejście i z domu i z ogrodu.
Koszt niewielki bo ocieplenia brak i poza szczelnym zadaszeniem za wiele nie potrzeba.
Nawet spore przesuwne przeszklenia (na lato) można wstawić, aby sobie w deszczu poimprezowac...

Adam M.

Dwd89
04-11-2014, 17:48
Dom pasywny z kominkiem buforem i kablami grzejnymi dla 2 osób.

Dom pasywny z kablami grzejnymi i elektrycznym ogrzewaczem przepływowym dla CWU. (bo ileż on tam kw/h przepracuje przy 2 domownikach).
Albo jakąś tanią pompką np hewalex'a 3,8kw która i tak się pewnie nie zwróci.

Musiałbyś chyba dostać kominek bufor i instalację w gratisie żeby to miało sens. Inaczej zwrot za 1000 lat :).

Do ogrzania tej budy będzie potrzeba ok 3 kw mocy grzewczej, podpiąć to pod fotowoltaikę tak zrobioną żeby w zimie nie trzeba było po dachach ganiać i co chwila odśnieżać i w lecie chłodzisz w zimie grzejesz. Tańszego systemu w eksploatacji już nie złożysz. A zwrotu instalacji w pasywniaka pewnie Twoje wnuki nie dożyją :).

inż.maliniak
04-11-2014, 18:33
...dzięki za wasze opinie ale chyba nie jasno przedstawiłem założenia :) dom składa się z dwóch części jedna to część mieszkalna pasywna 157m2, druga to część w której znajduje się garaż 38m2, pomieszczenie zwane rekreacją w nim kominek 38m2 i pomieszczenia techniczne 8+7m2 :) poniżej rzut to będzie jaśniej, po to wrzuciłem wyniki z OZC żeby wskazać zapotrzebowanie i tak jak napisał Dwd89 do "grzania" potrzeba 3kW. Nie chcę grzać powietrza na wentylacji więc w grę wchodzą alb kable albo podłogówka i to tylko w łazienkach.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=287457&d=1415122361

inż.maliniak
04-11-2014, 18:35
...., aby sobie w deszczu poimprezowac...

Adam M.

można powiedzieć że trafiłeś w sedno ;)

PeZet
04-11-2014, 19:40
Inż.Maliniak, diabelnie podoba mi się twój piękny projekt! Gratulacje.

inż.maliniak
04-11-2014, 20:44
....

dziękuję :) to już chyba końcowa wersja, teraz już tylko detale, instalacje ... itd. a czas goni ;)

RAPczyn
04-11-2014, 21:00
...
Podsumowując bufor "zasilony" grzałką (PV), kominek... tak to sobie wykombinowałem jakie jest wasze zdanie?
...nie będę udawał że znam się na wszystkim :P i szukam porady w tym temacie, w tym przypadku skłaniam się ku rozwiązaniom z wykorzystaniem podzespołów "półkowych"

Moim zdaniem, używanie PV do grzania jest jak ... drapanie się grabiami po plecach.
Da się to zrobić ale są znacznie lepsze narzędzia do tego - dobre kolektory słoneczne, wydajność z metra powierzchni całkowitej 3-5 razy większa niż z PV.

bajcik
04-11-2014, 21:59
wydajność z metra powierzchni całkowitej 3-5 razy większa niż z PV.
Zimą też?

karolek75
05-11-2014, 12:02
dziękuję :) to już chyba końcowa wersja, teraz już tylko detale, instalacje ... itd. a czas goni ;)

Rewelacjyjne !!!
Pokaz jeszcze pieterko prosze.

inż.maliniak
05-11-2014, 15:15
Rewelacjyjne !!!
Pokaz jeszcze pieterko prosze.

...dzięki :) zapraszam do dziennika link w stopce tam są szczegóły, nie będę tutaj zaśmiecał ;)

bajcik
05-11-2014, 15:35
Opisywanie swoich buforów w tym wątku NIE jest zaśniecaniem. Nie krepuj sie. A ja potem zaloze ci "teke" ;) http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufory

inż.maliniak
05-11-2014, 15:57
...nie krępuje się bo nie mam czym :P nie mam jeszcze bufora i dopiero rozpatruję go jako opcja, a moja odpowiedź dotyczyła prośby karolek75 na zamieszczenie rzutu piętra :)

4pluton4
06-11-2014, 07:46
witam wszystkich

Wystrugałem niedawno buforek 500l, bez wężownic, wspawałem króćce i teraz
jedno pytanie do fachowców o możliwość wpięcia go do instalacji.
Czy potraktować go jak typowy odbiornik ciepła, czy wpinac go jako sprzegło hydrauliczne co bardzo komplikuje mi sprawe bo miejsca przy piecu nie za wiele i taki układ,że musiałbym wyginać saksofony. Nie mam możliwość przestwić pieca i ułożyć jakaś logiczną całość bo i komin nie tam i buforek też swoje zajmuje. Jestem na etapie że mogę w każdej chwili wstawić króciec w każdym miejscu, na razie wspawałem symetrycznie po obu stronach wejścia i wyjścia tak jak w sprzęgle. Jednostronen zasilanie go byłoby dla mnie najprostsze. Proszę o porade i dzięki z góry.

adam_mk
06-11-2014, 08:02
A co on, ten bufor, ma u Ciebie robić?
Jakie ma zadanie?

Adam M.

4pluton4
06-11-2014, 08:25
Adamie, traktuje go ,puki co, jak poligon ,ale a praktyce ma wystarczyć na podtrzymanie temperatury wody, na kilka godzin podczas palenia cyklicznego w śmiaciuchu. Szczególnie w okresie przejściowym noc-poranek, żeby nie trzeba było gonić z samego rana do pieca. Nie wymagam wiele od tego baniaczka,ale jeżeli się troszke poprawi sytuacja to wstawię drugi 300 l,,,też stoi nieużytaczny.

Dom wiekowy, blisko rzeka (Przemsza) jeszcze nieocieplony,cegła pełna ,jakieś 160 -170m (góra-dół) tak więc bez ocieplenia trudno wymagać luksusu,ale w miarę możliwości staram się wyciągnąć z tego czarnego złota ile się da.

adam_mk
06-11-2014, 08:38
No, na Pogoń to Ty daleko nie masz.
Podjedź, pogadamy i coś się wymyśli.

Adam M.

Odbież PW...

bajcik
06-11-2014, 10:51
@4pluton4@
W zakresie 40℃-90℃ baniak ma 30kWh, w zakresie 20℃-90℃ wyjdzie 40kWh. Na ile starczy to zależy ile twój dom weźmie i w jaki sposób (kaloryfery?)

Może "akumulator" z niego słaby, ale "bufor" będzie ok - do łatwiejszej regulacji pracy kotła (np podajnikowca).

trafal
06-11-2014, 21:39
Witam,
mam pytanie do kolegów którzy maja bufor z grzałkami elektrycznymi - poszukuje grzałkę 6/4" o mocy 9 - 12 kW czy może ktoś podesłać namiary na takie grzałkę?
Pozdrawiam.

bajcik
06-11-2014, 21:45
@trafal
Tu może znajdziesz
http://selfa.pl/katalog/kategoria/podgrzewacze-wody/69

mac_612
07-11-2014, 20:55
Adamie, traktuje go ,puki co, jak poligon ,ale a praktyce ma wystarczyć na podtrzymanie temperatury wody, na kilka godzin podczas palenia cyklicznego w śmiaciuchu. Szczególnie w okresie przejściowym noc-poranek, żeby nie trzeba było gonić z samego rana do pieca. Nie wymagam wiele od tego baniaczka,ale jeżeli się troszke poprawi sytuacja to wstawię drugi 300 l,,,też stoi nieużytaczny.

Dom wiekowy, blisko rzeka (Przemsza) jeszcze nieocieplony,cegła pełna ,jakieś 160 -170m (góra-dół) tak więc bez ocieplenia trudno wymagać luksusu,ale w miarę możliwości staram się wyciągnąć z tego czarnego złota ile się da.

A docelowo jakimś RS'em pędzić ;)

star001
07-11-2014, 22:33
Witam. Potrzebuję połączyć do kotła przez laddomat dwa zbiorniki buforowe jeden o pojemności 2000l drugi o pojemności 1000l problem polega na tym że nie wiem jak to zrobić najlepiej,ponieważ zbiorniki różnią się wysokością i miejscem wspawania króćców zasilania,odbioru proszę o poradę jaki wariant połączenia będzie najlepszy.

adam_mk
07-11-2014, 23:16
Wróżka potrzebna od zaraz!
Albo fotka, szkic...

Adam M.

star001
07-11-2014, 23:28
287968
Tak to wygląda jeśli trzeba zrobię jeszcze w całości zdjęcie.

adam_mk
08-11-2014, 00:24
G... widać, ale można się domyślać...

Ustaw je tak, aby GÓRA obu baniaków była na tym samym poziomie.
Połącz je NAJWYŻEJ umieszczonymi króćcami.
Na dole NAJNIŻEJ umieszczonymi króćcami, ale tak, aby najniższy króciec mniejszego był "na wprost" tego większego.
Do kotła zimną wodę poślij z NAJNIŻSZEGO króćca baniaka większego.
Gorącą wodę skieruj do NAJWYŻEJ położonego króćca połączonych baniaków.
Wylot na instalacją z najbliżej położonego króćca względem Góry baniaków.
Powrót do najniżej położonego.
Resztę -ZAŚLEPIĆ.

Adam M.

star001
08-11-2014, 14:04
Witam i od razu dziękuję za rady.288022288023
Dodaje dodatkowe zdjęcia aby bardziej było widać,jeśli dobrze rozumiem to górą one mają być równo tam gdzie zaznaczyłem punkt 2 na rys.21? a nie w punkcie 1 (króćcami)
Na dole nie bardzo kumam bo różnica około 15 cm

adam_mk
08-11-2014, 14:41
Różnica kilku cm w tę czy w tamtą jest bez znaczenia.
Króćce 1 połączyć.
Te na dole też.
Tam jest wężownica w jednym z nich?

Adam M.

star001
08-11-2014, 18:53
Nie ma oba są puste. A czy mogę odbiór ciepłej wody połączyć na samej górze do króćców oznaczonych nr. 2 a zasilanie do tych nr.1288058

mac_612
08-11-2014, 19:36
Nie ma oba są puste. A czy mogę odbiór ciepłej wody połączyć na samej górze do króćców oznaczonych nr. 2 a zasilanie do tych nr.1288058

Jeśli chcesz korzystać z całego ciepła zgromadzonego w buforze, to wręcz powinno byc to tak podłaczone. Przy okazji wstw tam gdzieś odpowietrznik.

adam_mk
09-11-2014, 08:49
Tak.
To bardzo dobre rozwiązanie.

Adam M.

animuss
09-11-2014, 15:51
http://olx.pl/oferta/wezownica-nierdzewka-CID628-ID615pP.html#c2fcee5d62

samuel76
09-11-2014, 21:43
Witam w obecnej fazie mej budowy zbieram podzespoły do bufora. Zastanawiam jak by się zachowywał nierdzewny KEG w zastosowaniu jako wężownica od solara .Umieszczony oczywiście na samym dnie i wspawanymi króćcami z kolankami hamburskimi.
Wiem że coś takiego ma NJerzy dla CWU ale nie mogę znaleźć szczegółów i wydajności. Kega mam (robiłem kiedyś próby solarowe w lato umieszczony był na szczycie szklarni i grzał wodę do CWU ale potem już mi się nie chciało nosić tych wiader do łazienki :)) a cena wężownicy fi 15 25 m robi swoje.
Powierzchnia KEGA to ok 0,75 m kw. Także trochę na niekorzyść do rurki Cu fi 15 25mb. (tutaj 1,17 ale ta cena:( 450 PLN).
Czy to ma szansę działać Bufor 1000 l Powierzchnia przyszłych solarów 6-8 m kw.

mac_612
09-11-2014, 21:55
do solarów, najtaniej wyspawać kolektor z rur z czarnej stali. Szukaj spawaczy "podków" , najważniejsze cechy to cena, pole powierzchni i opory przepływu. rurka 2m 5/4 cala pocięta na pięć odcinków, jest bezkonkurencyja dla twojego kega.

o_c
09-11-2014, 22:25
Wrzucając swoje 3gr napiszę tylko, że "czarną" rurę też można giąć,

samuel76
09-11-2014, 23:59
Aha dzięki trzeba również wziąć pod uwagę to że stalowe kolanka hamburskie też nie powalają ceną a wiele ułatwiają 5/4 ok 3.5 PLN Ciekawa opcja, z tym że spawacz musi być dobrej klasy -dużo szwów.
Wężownica będzie pracowała z czynnikiem H2O typoszereg "deszczówka" w systemie Aqua-Step.

mac_612
10-11-2014, 07:59
Zawsze można kupic wężownice pokazaną parę postów wyżej. Ewentualnie pociąc grzejnik drabinkowy i odpowiednio połaczyć, aby ładnie się zmieścił przy dnie bufora.

ameryka
10-11-2014, 08:25
Zimą też?

Zimą jest słabo ze słońcem dlatego PV i solary są w tej samej sytuacji. Wszystko zależy od ekspozycji na słońce. Ja mam prawie 10 m2 solarów płaskich na ścianie Pd-W. w słoneczny dzień robią dobrą robotę od samego rana przez 6 a nawet 7 godzin i nie martwię się o zaśnieżenie ;)
288320

trafal
11-11-2014, 18:23
Witam,
mam kilka pytań do znawców tematu - jakie czujniki temperatury posiadacie w swoich buforkach oraz w jaki sposób zamontowaliście?
Jaki polecacie zawór trójdrożny - mam bufor 1000l i sama podłogówkę i chciałbym to powolutku podłączyć - czy możecie doradzić?
Potrzebuję też pompę c.o. - domek z użytkowym poddaszem około 220 mkw - co możecie polecić z własnego doświadczenia?
Będę wdzięczny za sugestie.
Pozdrawiam.

asolt
11-11-2014, 18:43
Witam,
mam kilka pytań do znawców tematu - jakie czujniki temperatury posiadacie w swoich buforkach oraz w jaki sposób zamontowaliście?
Jaki polecacie zawór trójdrożny - mam bufor 1000l i sama podłogówkę i chciałbym to powolutku podłączyć - czy możecie doradzić?
Potrzebuję też pompę c.o. - domek z użytkowym poddaszem około 220 mkw - co możecie polecić z własnego doświadczenia?
Będę wdzięczny za sugestie.
Pozdrawiam.

Podałem typ pompy i nie tylko na maila

inż.maliniak
11-11-2014, 19:15
Podałem typ pompy i nie tylko na maila

...a dlaczego nie na forum również z chęcią poczytam co polecacie :)

trafal
11-11-2014, 19:20
Podałem typ pompy i nie tylko na maila
Bardzo dziękuje i pozdrawiam.

asolt
11-11-2014, 19:24
...a dlaczego nie na forum również z chęcią poczytam co polecacie :)

Miałem pewne zaległosci dla kol. trafal, co do pompy to polecam taką
http://allegro.pl/pompa-wilo-c-o-yonos-pico-25-1-6-srubunki-gratis-i4776229319.html
ze wzgledu na spadek cisnienia w zaworze:
http://allegro.pl/term-zawor-mieszajacy-esbe-vta-572-20-43-c-1-gz-i4788701693.html

miwok
11-11-2014, 20:04
Witam,
mam kilka pytań do znawców tematu - jakie czujniki temperatury posiadacie w swoich buforkach oraz w jaki sposób zamontowaliście?
Jaki polecacie zawór trójdrożny - mam bufor 1000l i sama podłogówkę i chciałbym to powolutku podłączyć - czy możecie doradzić?
Potrzebuję też pompę c.o. - domek z użytkowym poddaszem około 220 mkw - co możecie polecić z własnego doświadczenia?
Będę wdzięczny za sugestie.
Pozdrawiam.

1 - czujniki DALLAS 18B20 7 sztuk, przyklejone do ścianki bufora od zewnątrz pod izolacją taśmą aluminiową samoprzylepną, dla polepszenia styku posmarowane pastą termoprzewodzącą. Współpracują z rejestratorem na ATMEGA (wykresy z rejestracji w moich poprzednich postach)
2 - Zawór trójdrożny HONEYWELL TM 50, drugi rok sprawuje się idealnie.
3 - Pompa obiegowa C.O. - WILO YONOS PICO ( tańsza od STRATOS PICO bo nie posiada niektórych funkcji ) . Mimo że była drogawa myślę że już się zamortyzowała. W mojej instalacji przy ustawieniu na jej wyświetlaczu mocy 4W wydajność jej nie odbiega od wydajności poprzedniej "zwykłej "pompy pracującej na 1 biegu, pobierającej moc 34 W.
Jak pisałem elementy sprawdzone przez dwa sezony.
Cieszę się jeżeli pomogłem.

bajcik
11-11-2014, 22:49
Witam,
mam kilka pytań do znawców tematu - jakie czujniki temperatury posiadacie w swoich buforkach oraz w jaki sposób zamontowaliście?
Kilka sztuk DS18B20 przyklejone taśmą aluminiową na różnych wysokościach bufora.
Dwa zegary analogowe z kapilarą


Jaki polecacie zawór trójdrożny - mam bufor 1000l i sama podłogówkę i chciałbym to powolutku podłączyć - czy możecie doradzić?
Mam zawór 3D womix z napędem, sterowany przez sterownik pogodowy własnej konstrukcji


Potrzebuję też pompę c.o.
LFP Efekta, prędkość 3/7

trafal
12-11-2014, 09:30
1 - czujniki DALLAS 18B20 7 sztuk...
Cieszę się jeżeli pomogłem.



Kilka sztuk DS18B20 przyklejone taśmą aluminiową na różnych wysokościach bufora.
Dwa zegary analogowe z kapilarą


Mam zawór 3D womix z napędem, sterowany przez sterownik pogodowy własnej konstrukcji


LFP Efekta, prędkość 3/7

Każda informacja jest cenna - a jeżeli pochodzi od osób które używają na codzień to już jest bezcenna.
Jestem na etapie wdrożenia teorii w życie.
Zastanawiam się na tymi termometrami - w swoim buforze man 4 wejścia 1/2 cala - czy tam nie umieścić tych czujników lub wykonać podobnie jak w Waszym przypadku kilka DS18B20 i zbierać dane z nich.
Pozdrawiam.

herakles
12-11-2014, 11:44
TU: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=5640171#post5640171
jak poczytasz dalej to jest też o USB

PeZet
12-11-2014, 12:05
Witam,
Jaki polecacie zawór trójdrożny (...)
Potrzebuję też pompę c.o.

Wstawiłem najtańszy zawór 3D womix, bez sterowania. Ręcznie ustawiony w połowie, a czasem lekko w tę lub we w tę. Moim zdaniem sterowanie zaworem i siłownik są zbędne. Ewentualnie zawór termostatyczny - Asolt wskazał - sprawdzi się, choć moim zdaniem zwykły 3D jest optymalny.

Pompkę mam wilo najtańszą, do solarów, obrabia na razie 65m2 podłogi, na I biegu.
Wkrótce ruszy i poddasze.
W sumie: 500mb rury na 120m2 podłogi. Sądzę że pompa da radę na II biegu.

asolt
12-11-2014, 12:29
Wstawiłem najtańszy zawór 3D womix, bez sterowania. Ręcznie ustawiony w połowie, a czasem lekko w tę lub we w tę. Moim zdaniem sterowanie zaworem i siłownik są zbędne. Ewentualnie zawór termostatyczny - Asolt wskazał - sprawdzi się, choć moim zdaniem zwykły 3D jest optymalny.


Zawór termostatyczny zabezpieczy podłogówkę przed zbyt wysoką temp z bufora, zwykły zawór przy max skreceniu (pomyłkowo moze zdarzyc) juz nie, czy warto az tak oszczedzać?

bajcik
12-11-2014, 13:43
Zawór termostatyczny zabezpieczy podłogówkę przed zbyt wysoką temp z bufora, zwykły zawór przy max skreceniu (pomyłkowo moze zdarzyc) juz nie, czy warto az tak oszczedzać?

U siebie mam wyłącznik termiczny ("termik"?) połączony szeregowo z pompą - jak w podłogę pójdzie >40st to pompa stanie.


Wstawiłem najtańszy zawór 3D womix, bez sterowania. Ręcznie ustawiony w połowie, a czasem lekko w tę lub we w tę. Moim zdaniem sterowanie zaworem i siłownik są zbędne

Moim zdaniem siłownik i sterowanie niezbędne :) Na początku sam kręciłem zaworem ręcznie - ale ciężko utrafić dobrze, Szczególnie że woda z bufora może mieć mocno różną temperaturę.

Zaworu termostatycznego nie używałem, to mi się trudno wypowiedzieć. Temperaturę zasilania powinien utrzymywać bez względu na to co bufor "da", ale przy zmianie pogody trzeba ręcznie ingerować.

asolt
12-11-2014, 14:22
U siebie mam wyłącznik termiczny ("termik"?) połączony szeregowo z pompą - jak w podłogę pójdzie >40st to pompa stanie.



Moim zdaniem siłownik i sterowanie niezbędne :) Na początku sam kręciłem zaworem ręcznie - ale ciężko utrafić dobrze, Szczególnie że woda z bufora może mieć mocno różną temperaturę.

Zaworu termostatycznego nie używałem, to mi się trudno wypowiedzieć. Temperaturę zasilania powinien utrzymywać bez względu na to co bufor "da", ale przy zmianie pogody trzeba ręcznie ingerować.

Zawór termostatyczny to jedno z zabezpieczeń,
Jezeli mamy sterowanie temperatury pomieszczniowie to siłownik i regator pogodowy zbedne, jezeli nie to tez nie muszą byc, wystarczy regulator temp wewn. sterujacy pompą obiegową. Oczywiscie te dwie opcje przy zaworze termostatycznym. Mozliwosci sterowania i regulacji jest wiele.

mac_612
12-11-2014, 20:36
To i ja się wypowiem co mam u siebie :) Szeregowo z bufora najpierw esbe skręcony na 40'C, dalej ręczny trójdrożny marki wita, a pędzi to następna w kolejności pompa halm hep plus. Zawór termostatyczny robi za stabilizator temperatury, a regulacją zajmuje się zawór ręczny. Z czasem planuje dorobić do tego pogodówkę. Wiem, że może trochę przekombinowane, ale się sprawdza:cool:

PeZet
15-11-2014, 14:27
Zawór termostatyczny zabezpieczy podłogówkę przed zbyt wysoką temp z bufora, zwykły zawór przy max skreceniu (pomyłkowo moze zdarzyc) juz nie, czy warto az tak oszczedzać?
Nie tyle oszczędności odegrały rolę, co przyszłościowo możliwość zamontowania sterowania o jakim napisał Bajcik. Połączenie wariantów najtańszego i najprostszego z wypaśnym wszechstronnym.
Każdy wybiera co mu pasuje.
Czy warto aż tak oszczędzać? Warto. :)

mac_612
15-11-2014, 18:19
Nie tyle oszczędności odegrały rolę, co przyszłościowo możliwość zamontowania sterowania o jakim napisał Bajcik. Połączenie wariantów najtańszego i najprostszego z wypaśnym wszechstronnym.
Każdy wybiera co mu pasuje.
Czy warto aż tak oszczędzać? Warto. :)

Podpisuje się pod powyższym :D

asolt
15-11-2014, 20:04
Nie tyle oszczędności odegrały rolę, co przyszłościowo możliwość zamontowania sterowania o jakim napisał Bajcik. Połączenie wariantów najtańszego i najprostszego z wypaśnym wszechstronnym.
Każdy wybiera co mu pasuje.
Czy warto aż tak oszczędzać? Warto. :)

W myslach nie czytam, przyszłosci nie znam, odniosłem sie do tego co było napisane.

trafal
15-11-2014, 20:34
To jeszcze zapytam szanowne grono - jaką pompę polecacie do podmieszania C.W.U.?

asolt
15-11-2014, 20:42
To jeszcze zapytam szanowne grono - jaką pompę polecacie do podmieszania C.W.U.?

Jezeli cyrkulacyjna to np.
http://allegro.pl/wilo-star-z-nova-15-pompa-cyrkulacyjna-do-c-w-u-i4777430182.html

trafal
15-11-2014, 20:50
Jezeli cyrkulacyjna to np.
http://allegro.pl/wilo-star-z-nova-15-pompa-cyrkulacyjna-do-c-w-u-i4777430182.html
Kolego asolt bardzo dziękuje za szybką pomoc.