PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 [46] 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

rjarek
02-06-2015, 10:55
Witam ponownie . Mam nadzieję że to już ostatnie podejście do tego zbiornika . Wymyśliłem taki układ jak na załączniku . Czy któryś z Kolegów już coś takiego posiada ? Czy grzałki umieszczone pod lejkiem będą ładowały ten zasobnik warstwowo ? Termostat od grzałki 230 V z sieci umieściłem celowo wyżej aby w razie potrzeby dogrzewała tylko cześć zasobnika w nocnej taryfie np do 50 st . Grzałka z paneli pv ma zabudowany termostat więc o ile da radę , a z dotychczasowego doświadczenia wynika że raczej tak to będzie grzała do dna na max temperaturę . Cały ten układ będzie działał jeśli zasobnik będzie się ładował warstwowo. 319313

adamski77
03-06-2015, 10:10
Dzień dobry wszystkim.
Od jakiegoś czasu trochę czytam ten wątek oraz przestudiowałem następujące artykuły: http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/bufor-ciepla/, http://czysteogrzewanie.pl/zakupy/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego/#Jak_waciwie_dobra_moc_kota_wglowego i trochę informacji z sieci oraz zrobiłem tę zgrubną kalkulację na http://cieplowlasciwie.pl/ i nasuwa mi się kilka pytań, na których rzetelną odpowiedź uzyskam (tak sądzę) tylko tu. A poza tym dyskusja jest zdrowa, najgorzej wyjść z założenia, że się wie najlepiej. Do rzeczy.
Dom 250 m^2, nieocieplony, budowany w latach 70, mur 42 cm. Z raportu ze stronki http://cieplowlasciwie.pl/ wychodzi, że w najmroźniejszy dzień zimy potrzebuję 27,2kW ciepła, co oznaczałoby że na dobę potrzebuję 652,8kWh energii na grzanie. co jest równoznaczne z buforem o pojemności Q=(P*3600)/(cp*deltaT), gdzie Q jest objętością czynnika w lirtach, P jest mocą wyrażoną w watach, cp to ciepło właściwe czynnika - w tym przypadku wody, delta T zakładam 65 stopni Celsjusza, bo taka jest różnica między 95 a 30. Wychodzi wtedy 8629,1 litra wody. Kotłownię mam dużą, taki zbiornik zmieszczę, ale nie zależy mi na tym (głównie ze względu na to, że: po pierwsze nie widzę problemu w ładowaniu bufora dwa razy na dobę, po drugie -18 rzadko się zdarza, po trzecie planuję termomodernizację budynku, więc zużycie ciepła powinno spaść przynajmniej o 60%). Jeśli będę robił to raczej rura fi 1400, dwie dennice wg PN-75/M-35412 i wysokość gdzieś 3 m +- 20 cm. To wyjdzie jakieś 4000 litrów (nie wiem dokładnie jaka jest objętość dennic).
Pytania od strony praktycznej:
jakich firm urządzenia macie w swoich instalacjach - konkretnie jaki elektrozawór mieszający jakiej firmy itd? Jaki sterownik do takiego układu wybrać, żeby mieć możliwość sterowania temperaturą tak jak w przypadku ogrzewania gazowego, czy elektrycznego - na grzejniki trafia woda o takiej temperaturze, jaka jest potrzebna aby utrzymać temperaturę zadaną, bez przegrzewania pomieszczeń (ma to miejsce obecnie)? Dodatkowo - czy na takim sterowniku jest możliwość sterowania drugą "niezależną" nitką ogrzewania - przykładowo w domu chcę mieć 20 stopni Celsjusza, w drugim budynku w jednym pomieszczeniu 25 stopni Celsjusza. Intuicyjnie domyślam się, że musiałbym zrobić rozgałęzienie zaraz za buforem i wstawić w jedną linię jeden elektrozawór mieszający, w drugą drugi, ale jak wy to oceniacie.
Jako układ wzorcowy przyjąłem ten http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/bufor-schemat-pompowy-kalvis.jpg, ale sam bufor chciałbym ładować w układzie, który zaproponował nilsan, o ile użytkownicy są w stanie potwierdzić, że faktycznie działa to lepiej niż Laddomat.

Proszę o wyrozumiałość, jeśli pomyliłem gdzieś pojęcia, założenia :P

adam_mk
03-06-2015, 11:07
Nie stać Cię na DOBRZE zbudowany taki układ.
Magazynowanie ciepła na potrzeby GRZEJNIKÓW (zasilanych 55stC) jest mało twórcze i wymusza podwojenie opisanego zładu.

Zacznij od termomodernizacji, zaprowadź podłogówkę wszędzie i wtedy wróć do bufora.

Adam M.

strusp
04-06-2015, 20:49
adamski77
Jaki zawór? Żaden elektrozawór, tylko zawór termostatyczny przy wyjściu z bufora z odpowiednimi widełkami temperatur i o odpowiednim przepływie. Sterownik ręczny(przekręcić na zadaną temperaturę), bo będziesz zmieniał nastawę raptem parę razy w sezonie, jeśli przyjdą duże mrozy.
Na jakim sterowniku? Głowica termostatyczna przy grzejniku labo automatyka podłogówki

Zacznij od policzenia zapotrzebowania cieplnego w planowanej termomodernizacji, potem możesz pomyśleć dalej.
ciepłowlasciwe podaje bardzo zgrubne wyniki, warto policzyć dokładnie. Trochę mało ci wyszło.
A kasę wpierw ładuj w porządne ocieplenie, to jest bardziej opłacalne. Szukaj optymalnego kosztu w perspektywie np 25-30 lat.
Potem,albo w międzyczasie -jeśli będziesz działać etapami- przyjdzie czas zmianę układu CO
Np. przez dodanie bufora niekoniecznie aż tak dużego, policz z drugiej strony jaki jest jednorazowy uzysk energii z ładunku pełnego kotła w kWh i masz wynik jako bezpieczne dolne ograniczenie pojemności. Jak po termomodernizacji zostawisz te same grzejniki ,to prawie na pewno pójdą na znacznie niższych parametrach niż przed. Jak uda się je puścić na 40 st, to wymiana na podłogówkę już inaczej będzie wyglądać tak ciekawie w ujęciu koszt/ korzyści.

Pamiętaj, że warto dać bufor wyżej od pieca. Jak tego nie zrobisz, czekają cię kombinacje alpejskie pt: jak zatrzymać ucieczkę ciepła s powrotem do kotła :)

rjarek
05-06-2015, 19:50
bufor trochę inaczej :) https://www.youtube.com/watch?v=XOjdOyMgQlA

adam_mk
06-06-2015, 08:58
Przyrzeźbił...
Dało się chyba nieco lepiej to zrobić.

Adam M.

rjarek
06-06-2015, 16:02
ale dokumentacja fajna :)

bajcik
07-06-2015, 20:23
Mógłby ktoś streścić? Bo mój google translator jeszcze nie wytrzeźwiał chyba.

rjarek
14-06-2015, 13:12
https://www.youtube.com/watch?v=oXksrcm3y-A Fajnie zobrazowane ładowanie i rozładowanie zasobnika z zewnętrzna wężownicą . Czy ktoś tak ocieplał , metoda wydaje się ciekawa i tania https://www.youtube.com/watch?v=GucUnrqudlo

rjarek
15-06-2015, 10:07
Wiele było wypowiedzi że wężownice do cwu mają za małą wydajność . Może należało by robić tak że cześć zwojów powinna być na dole, w środkowej części rzadziej rozmieszczone ,w górnej części znowu gęsto . Może to wypływa na lepsze uwarstwienie zładu . Tak chyba jakiś z Kolegów zrobił że podłączył dolną wężownicę od solarów do wężownicy od cwu i wtedy uzyskał zadowalającą wydajność . 320749

adam_mk
15-06-2015, 11:07
No, było wiele wypowiedzi...
Zwykle wypowiadali się ci, co wątku nie poczytali.
Dyskusja o wydajności jest tu gdzieś bliżej początku.
Tam jest WSZYSTKO na temat.

Nie jesteś odkrywczy... było i to...

Adam M.

bajcik
15-06-2015, 11:14
@rjarek widziałbym to tak:
- największa wydajność - wężownica tylko w górnej części. Wada: szybko psuje uwarstwienie, a potem wydajność gorsza.
- najlepsze uwarstwienie - wężownica po całości, gęściej na dole. Wada: spada wydajność
- optymalna: wszędzie gęsto.

mac_612
15-06-2015, 12:32
@rjarek widziałbym to tak:
- największa wydajność - wężownica tylko w górnej części. Wada: szybko psuje uwarstwienie, a potem wydajność gorsza.


Z pustego to i Salomon nie naleje. Gdyby nie cyrkulacja CWU to całą wężownice można by umieścić u szczytu zbiornika.

bajcik
15-06-2015, 13:54
@mac_612
Z pustego nie, ale łatwiej mieć na górze gorącą a na dole zimną, niż po całości letnią.
Trzebaby pogadać z użytkownikiem Semir z elektrody, on chyba tak sobie zobił http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic482463-1920.html

mac_612
15-06-2015, 14:29
Właśnie łatwiej letnią, wszak walczymy o to "uwarstwienie". Między innymi sugerowałem się układem Semira, choć u siebie zrobiłam jak Adam przykazał ;)

rjarek
15-06-2015, 17:53
Pewnie w niczym Ameryki nie odkryłem , ale ilu forumowiczów tyle pomysłów . Z tego wątku przeczytałem praktycznie wszystko często brakuje fotek schematów . Jedni są bardzo zadowoleni z jakiegoś rozwiązania inni nie . Próbuję dla siebie znaleźć optymalne rozwiązanie bo nie chce potem zbiornika rozcinać . Zrobiłem sobie ogrzewanie cwu z paneli pv , bardzo to było krytykowane , u mnie sprawdza się doskonale i kosztowo pewnie wyszło podobnie gdybym zamontował solary , a pracy przy montażu było niewiele . Nie mam możliwości pojechać , posprawdzać co jak u kogo pracuje . Mieszkam koło Olsztyna , a większość z forum to zachodnia albo południowa Polska . Jeśli ktoś coś odpisze , doradzi to jestem wdzięczny . jak już zmontuję swoją całą ciepłownię to opiszę z fotkami jak zrobiłem i jak działa . To też nie będzie odkrycie Ameryki bo cały układ będzie zbudowany z tego czego tu się dowiedziałem , oraz ze swojej intuicji technicznej a zazwyczaj mam ją niezłą .

pigeon8
17-06-2015, 13:05
Witam.
Bardzo prosiłbym o waszą opinię czy bufor ciepła zadziałał bym w takim układzie.
Obecnie posiadam układ CO
Piec 15kW z dolnym spalaniem, który ogrzewa dom o powierzchni mieszkalnej 100m^2 + piwnica gdzie jest tylko 2 kaloryfery i cała instalacja częściowo ocieplona. instalacja wykonana jest z rurek alupex 16mm łącznie z wyjściem z pieca na tą że instalacje dodatkowo zamontowany jest zbiornik na CWU o pojemności 110l z odzielnego obiegu na rurkach 1". całość sterowana przez sterownik + termostat pokojowy.
Problem pojawił się jak zimy przestały być zimne i blokada za długo trwała i piec był długo w podtrzymaniu co powodowało że w kominie pojawiła się dużo sadzy szklistej i dlatego musiałem zrezygnować z wentylatora a przejść na palenie przy stałej szczelinie.
Jednak teraz teraz mam nadmiar mocy i podczas blokady muszę ją gdzieś zmagazynować i pojawił się pomysł z buforem.
Broszę o ocenę czy ten układ zadziała który jest w schemacie.
Zależy mi bardzo na termostatach pokojowych i tych elektrozaworach bo nie lubię jak jest w domu zmienna temperatura a to rozwiązanie zapewnia mi w miarę stałą temperaturę oraz bezpieczeństwo w razie zbyt wysokiej temperatury na piecu.

piori
17-06-2015, 13:32
Jakbyś zrobił wężownicę CWU w tym buforze (rozumiem, że jeszcze go nie masz?), to odpadnie Ci jedna pompka i część instalacji, a latem rzadziej musiałbyś palić dla CWU. A jakby bufor podnieść ponad kocioł i napędzać grawitacyjnie przez rury o dużej średnicy, to odpadnie jeszcze druga pompka.

pigeon8
17-06-2015, 22:48
Zapomnialem dodac ze mam niska piwnice ok 1.8m i tylko uda sie mnie postawić bufor wysoki na 1.5m i o średnicy 0.8m. Co do wężownicy to myślałem wstawić 25mb tylko nie wiem czy lepiej z rurki miedzianej fi 22 czy z rurki karbowanej nierdzewki. Co będzie lepsze. A co do połączenia to jest to według schematu nilsana i chciałem go zastosować z myślą o obiegu grawitacyjnym w przypadku braku prądu i ochrony powrotu kotła przed niską temperaturą.

adam_mk
17-06-2015, 23:53
" Co do wężownicy to myślałem wstawić 25mb tylko nie wiem czy lepiej z rurki miedzianej fi 22 czy z rurki karbowanej nierdzewki. Co będzie lepsze. "
Lepsze czy TAŃSZE?

Było ze sto razy.
Niedoczytałeś....

Adam M.

pigeon8
18-06-2015, 00:10
Może nie doczytałem, ale było napisane że nierdzewka nie znosi ciągłej zmniany temperatury chociaż jest to dla mnie dziwne bo w mleczarniach całe instalację maja z tych rur i tam jakoś znoszą te zmniny zwłaszcza jak jest mycie w układzie zamkniętym i najpierw jest 90 stopni a za chwile 20.
Adam a co sądzisz o tym układzie. Będzie to szło grawitacyjnie.

mac_612
18-06-2015, 06:52
Miedź 25m fi22 lub jeszcze lepiej 2x 25 fi18 równolegle. Sprawdzone, druga opcja gwarantuje że na buforze wystarczy 45'C dla komfortowej CWU.

bajcik
18-06-2015, 10:12
U mnie przy 2x25 fi18 komfort kończy się gdzieś przy 36st na górze. No ale ja prysznica (jeszcze) nie mam.

pigeon8
18-06-2015, 12:09
a jakie masz ciśnienie wody użytkowej bo u mnie na zbiorniku hydrofora jest ustawione od 1,5at do 2,7.
co do podwójnych wężownic to macie zrobione na tą samą średnice czy jedna ma mniejszą a druga większą.
A jaki bufor lepiej zrobić.
1. średnica fi 790mm h 1500mm + 2 wężownice fi18mm x 25mb o średnicy np 500mm

2. średnica 980mm h1500 +1 wężownica fi18mm x 25mb o średnicy 790 i druga fi18mm x 25mb o średnicy 500mm

jeżeli można zapytać jeszcze o wyprowadzenia wyjść z tych wężownic na jakiej wysokości je umieści oraz na jakiej wysokości umieścić powrót i zasilanie z obiegu na kaloryfery chodzi mi o to by jak najszybciej uzyskać ich star po rozpaleniu w piecu.

I chyba ostatnie pytanie czy ten układ podłączenia bufora z piecem jest poprawny czy może mam coś w nim zmienić. Nie wrysowywałem tam czujników temperatury by nie zaciemniać rysunku.

mac_612
18-06-2015, 17:10
U mnie przy 2x25 fi18 komfort kończy się gdzieś przy 36st na górze. No ale ja prysznica (jeszcze) nie mam.

Kwestia subiektywnego odczucia komfort :D

adam_mk
18-06-2015, 17:30
Zmiany temperatury znosi, ale się zakamienia.

Baniak 800mm średnicy (zwinięta typowa blacha).
Pierwsza wężownica nawinięta na beczkę po oleju (600 mm).
Druga na niej.
Pierwsza usztywniona jakimi trzema prętami fi 4 mosiężnymi (cena dobra). co 120 st.

Adam M.

adam_mk
18-06-2015, 17:33
Powinno zadziałać dobrze.
Zwłaszcza, ze zbiornika CWU nie ma. Będzie wężownica.

Adam M.

miedziannik
18-06-2015, 21:26
Witam.
Śledzę ten wątek od kilku lat i dalej nie mogę pojąć wyższości wężownicy w buforze nad zbiornikiem cwu,zwłaszcza teraz kiedy przez najbliższe 3 miesiące nie grzeję bufora i instalacji co :p.
Adam,nagminnie jest tu ignorowana temp. cwu,t.j. 45 st. i poniżej= idealne warunki do rozmnażania bakterii legionelli i dobrze że radzisz robić wężownicę z miedzi (choć nie z tego powodu), która ma również właściwości bakteriobójcze,ale to nie moja sprawa,nie mam wężownicy i nigdy nie grzeję cwu poniżej 70 st. ale mam 2 prysznice :p.
Pozdrawiam.

mac_612
18-06-2015, 22:30
Witam.
Śledzę ten wątek od kilku lat i dalej nie mogę pojąć wyższości wężownicy w buforze nad zbiornikiem cwu,zwłaszcza teraz kiedy przez najbliższe 3 miesiące nie grzeję bufora i instalacji co :p.
Adam,nagminnie jest tu ignorowana temp. cwu,t.j. 45 st. i poniżej= idealne warunki do rozmnażania bakterii legionelli i dobrze że radzisz robić wężownicę z miedzi (choć nie z tego powodu), która ma również właściwości bakteriobójcze,ale to nie moja sprawa,nie mam wężownicy i nigdy nie grzeję cwu poniżej 70 st. ale mam 2 prysznice :p.
Pozdrawiam.
Piszesz od rzeczy, ale spróbuję cie nakierować. W wężownicy masz 10l CWU, które szybko wymieniasz, a w zbiorniku od 60 wzwyż. Dokształć sie o wiedzę na temat różnic między przepływowym, a pojemnościowym podgrzewaniem wody

adam_mk
19-06-2015, 01:51
"dalej nie mogę pojąć wyższości wężownicy w buforze nad zbiornikiem cwu..."
Poczytaj tu:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229074-CWU-%E2%80%93-Jak-j%C4%85-zrobi%C4%87-aby-si%C4%99-nie-skrzywdzi%C4%87
Radzę - bez uprzedzeń i ze zrozumieniem tekstu.
Jakby co było mało jasne - jest Google...

Adam M.

adam_mk
19-06-2015, 01:59
Teoretycznie - jest to USTAWOWY obowiązek budujących, którzy, jak to zazwyczaj, maja go w du... no, w butach!

"Sztucznym rezerwuarem tych bakterii są między innymi instalacje wodociągowe ciepłej wody, systemy klimatyzacyjne oraz obiegi wód chłodniczych. Bakterie te mogą kolonizować wewnętrzne części rur z ciepłą wodą, zbiorniki na ciepłą wodę, perlatory zaworów czerpalnych ( w tym głowice natryskowe pryszniców). Właśnie w takich systemach wodociągowych na początku grudnia 2008 r. wykryto bakterie legionelozy w szczecińskim szpitalu w Zdrojach[1] oraz w marcu 2009 r. w akademikach SGH w Warszawie[2][3].

Występowaniu i namnażaniu się tych bakterii w instalacjach wodnych sprzyjają różne czynniki. Największe ryzyko występowania i namnażania bakterii z rodzaju Legionella w instalacjach wodociągowych związane jest z instalacjami wody ciepłej. Temperatura zbliżona do 40oC, brak recyrkulacji, obecność osadów, biofilmu, stwarzają warunki sprzyjające rozwojowi pałeczek Legionella. Główne miejsca występowania tych mikroorganizmów to: zbiorniki akumulacyjne ciepłej wody, osady w separatorach i odmulaczach, ślepe odcinki sieci, a także elementy instalacji pokryte osadem wapiennym, kamieniem kotłowym takie jak: prysznice, wylewki baterii, nasadki sitkowe baterii umywalkowych. Pałeczki Legionella były izolowane z systemów wody ciepłej o temperaturze nawet do 66oC, jednak najintensywniej zasiedlane są instalacje zasilane wodą o temperaturze 40oC. Liczba pałeczek Legionella w wodzie ciepłej często sięga poziomu do 1000jtk/100ml, a w osadach ich koncentracja może wynosić ponad 10000 jtk/100ml. W systemach dystrybucji wody pałeczki Legionella wchodzą w skład biofilmu powstającego na wewnętrznych powierzchniach rur i elementów urządzeń kontaktujących się z wodą, a ich namnażaniu sprzyja korozja oraz obecność osadów i pierwotniaków. Biofilm może stanowić źródło zanieczyszczenia bakteriami z rodzaju Legionella, które mogą być uwalniane do wody w przypadku naruszenia ciągłości jego struktury. Skażenie systemów instalacji wodnej może być sporadyczne (okresowe), gdy dotyczy ono np. tylko fragmentu armatury, uszczelki czy główki prysznica lub stałe, gdy w punktach centralnych instalacji istnieją miejsca gdzie bakterie z rodzaju Legionella znalazły swoje nisze ekologiczne, w których namnażają się i skąd ciągle są wypłukiwane. Doskonałe warunki dla rozwoju tych bakterii istnieją w długich i rozgałęzionych sieciach wody ciepłej w dużych budynkach użyteczności publicznej, w tym w obiektach służby zdrowia takich jak szpitale, sanatoria czy domy opieki. Dużym problemem są źle zaprojektowane wewnętrzne instalacje wodne. Kotłownie zapewniające przygotowanie ciepłej wody użytkowej wyposaża się w pojemnościowe, najczęściej pionowe podgrzewacze, niekiedy o dużych pojemnościach. Mankamentem tego rozwiązania może być nierównomierny rozkład i uwarstwienie temperatury podgrzanej wody. W dolnej i środkowej części takiego podgrzewacza temperatura bywa rzędu +35 °C do +40 °C, co sprzyja rozwojowi flory bakteryjnej.

Jedna z podstawowych zasad dostosowania instalacji ciepłej wody do działań zmniejszających ryzyko zakażenia bakteriami Legionella zapisana jest w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z 2002 r., Nr 75, poz. 690 z poźniejszymi zmianami - Dz. U. 2009 r., Nr 56, poz.461). Rozporządzenie § 120 ust. 2 brzmi: "Instalacja wodociągowa ciepłej wody powinna umożliwiać uzyskanie w punktach czerpalnych wody o temperaturze nie niższej niż 55 °C i nie wyższej niż 60 °C." w ust. 2a brzmi: " Instalacja wodociągowa ciepłej wody powinna umożliwiać przeprowadzanie ciągłej lub okresowej dezynfekcji metodą chemiczną lub fizyczną (w tym okresowe stosowanie metody dezynfekcji cieplnej), bez obniżania trwałości instalacji i zastosowanych w niej wyrobów. Do przeprowadzenia dezynfekcji cieplnej niezbędne jest zapewnienie uzyskania w punktach czerpalnych temperatury wody nie niższej niż 70 °C i nie wyższej niż 80 °C." Należy nadmienić, że bakterie Legionella w temperaturach wyższych niż +60 °C nie tylko się nie namnażają, ale szybko giną. Przeciwdziałanie zagrożeniom infekcyjnym spowodowanym przez bakterie Legionella wymaga przestrzegania określonych zasad postępowania zarówno w okresie projektowania i doboru urządzeń, jak również przy ich eksploatacji.

W Polsce obowiązek rejestracji legionelozy został wprowadzony na mocy Ustawy o chorobach zakaźnych i zakażeniach (Dz. U. 2001, nr 126, poz. 1384). Z dniem 1 stycznia 2009 r. ustawa ta została zastąpiona przez Ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. 2008, nr 234, poz.1570). Utrzymała ona konieczność zgłaszania zachorowań, a legioneloza wymieniona została w pozycji 28 załącznika do ustawy obejmującego wykaz zakażeń i chorób zakaźnych.

W celu monitorowania stanu instalacji wodnych i klimatyzacyjnych należy przeprowadzać systematyczne badania polegające na wykrywaniu bakterii z rodzaju Legionella. Najpowszechniej obecnie stosowane metody to metody hodowlane, metody molekularne (PCR) głownie stosuje się w badaniach klinicznych.

Dz. U. 2007 r., Nr 61, poz.417 - Wymagania mikrobiologiczne, jakim powinna odpowiadać ciepła woda: Legionella sp < 100 [jtk] w 100 ml objętości próbki. Obecność pałeczek Legionella sp. należy badać w ciepłej wodzie w budynkach zamieszkania zbiorowego i zakładach opieki zdrowotnej zamkniętej (od dnia 1 stycznia 2008 r.). W zakładach opieki zdrowotnej zamkniętej na oddziałach, w których przebywają pacjenci o obniżonej odporności, w tym objęci leczeniem immunosupresyjnym, pałeczki Legionella sp. powinny być nieobecne w próbce wody o objętości 1 000 ml.


Adam M.

miedziannik
19-06-2015, 08:50
Witam i o zdrowie pytam :D.
Mac_612,też cię naprowadzę :p,przeczytaj moje pierwsze zdanie=mam uruchamiać kocioł żeby zagrzać bufor ze spiralą? :(.
Nie mam solarów,prysznica z perlatorami,natryskami typu deszczownia,czy Bóg wie co :D.W okresie letnim korzystam z bojlera 30 l.=brak możliwości kąpieli w wannie,ale kto się kąpie w wannie w lecie,dla mnie za gorąco,z grzałką elektryczną(termostat na 75 st.) .
Adam,zgadza się że rozmnażają się tam bakterie ,ale my korzystamy tylko z górnej warstwy,rozumiem jeśli bakteria przejdzie przez gorącą warstwę,zanim dotrze do łazienki,zginie.Wiadomo że to poważny problem w miejscach o dużych ilościach naraz przygotowanej cwu=np. szpitale.
Dziwi mnie twoja postawa względem miedzi :(,od dawna wiadomo że ma właściwości antybakteryjne :p.
Wieczorem dokładnie przestudiuję twoje wywody:D,bo bardzo lubię takie wywody czytać i niewielu jest takich jak ty, piszących do rzeczy i bez ogródek :cool:.
Pozdrawiam.

mac_612
19-06-2015, 10:52
Witam i o zdrowie pytam :D.
Mac_612,też cię naprowadzę :p,przeczytaj moje pierwsze zdanie=mam uruchamiać kocioł żeby zagrzać bufor ze spiralą? :(.
Nie mam solarów,prysznica z perlatorami,natryskami typu deszczownia,czy Bóg wie co :D.W okresie letnim korzystam z bojlera 30 l.=brak możliwości kąpieli w wannie,ale kto się kąpie w wannie w lecie,dla mnie za gorąco,z grzałką elektryczną(termostat na 75 st.) .
.
Jedno odpalenie kotła na tydzień to chyba nie tak tragicznie ;) I starczy na nie jedną kąpiel w wannie z żoną, ale masz racje, nie każdy lubi:p

Łosiu
19-06-2015, 14:00
O jakiej bakterii Wy piszecie. Przecież żeby była legionella musi być zbiornik, woda chwilę postać, być odpowiednia temp.
To jak grzyb w wentylacji mechanicznej (tzn dla tych co sie go boją). W spirali jest praktycznie ciągły przepływ wody, ulega wymianie, (jak ciągle lecące powietrze w WM). W buforze może nawet być sama legionella, przecież ona nie ma FIZYCZNEGO kontaktu z wodą która idzie w kran...

mac_612
19-06-2015, 19:07
. W buforze może nawet być sama legionella, przecież ona nie ma FIZYCZNEGO kontaktu z wodą która idzie w kran...
Wstrząsające odkrycie ;)

miedziannik
19-06-2015, 21:05
Witam.
Adam,przeczytałem cały ten wątek i powiem tylko,szkoda twoich nerwów :p.
Podobnie ma kolega zawijan,podobnie miałem ja rok temu na innym forum :D,choć inne tematy,doszedłem jednak do wniosku,po co się wysilać jak i tak większość wie wszystko lepiej :D,ale jak masz zdrowe nerwy i chęci to zawsze chętnie czytam twoje wypowiedzi :cool:.
Mac_612,daj pokój raz na tydzień grzejesz bufor? :(,to jaką ma temp.po 6 dniach
Koledzy,bez jaj,być może miedzannik to dla was dziwoląg :sick:,ale uważam że to optymalny system :cool:.Straty ciepła ów 30 l. bojlerka firmy Vailland to całe o,38 kwh. na dobę przy podtrzymaniu do 60 st.,kupiony w Reichu 15 lat temu,ma 3 grzałki po 2 kw. podgrzewał na początku do 60 st. w 17 min.,wymiary zbliżone do 80 l. z castoramy .:D.
Oczywiście paląc większą część roku w kotle,średnia temp. w 140 l. bojlerze oscyluje w granicach min. 70 st.=średnia na kotle 80 st.
Pozdrawiam.

adam_mk
19-06-2015, 22:31
Ależ, ja się wcale nie denerwuję...
Każdy zrobi tak jak chce, wie czy lubi.
Dobrze by było, aby robił ze znajomością tematu.
Nawet jak robi źle.

Instalacja miedziana może być szkodliwa dla zdrowia, jak się ją spieprzy!
A można dość łatwo!
Wystarczy dać ZA MAŁE przekroje rur...

Adam M.

miedziannik
19-06-2015, 23:57
To zdrowie masz na myśli,niech zgadnę :confused:,szum=hałas w rurach :p.Zdarza się często u tych co mieli pierwej na gaz,potem przeszli na wungiel :p,a instalacja została.
Wracając do tematu spirala jest super,ale wymyśl coś mądrego poza sezonem grzewczym ;).
Kolega Last Rico wymyślił prostą przebudowę kotła GS na RS,ja wiem że to jest tylko pewien kompromis,ale niech się inni przekonają :p,nie moja sprawa
Mam jeszcze 3 bojler 140 l. podłączony do podkowy w piecu kuchennym,przerobionym "tymi ręcami" pod drewno :p,ale ma osobne zasilanie do powiedzmy osobnej łazienki letniej,z której korzystamy po nagrzaniu powyżej 70 st.=większa część lata.
Kolega miedziannik jest szczególnie uczulony na temat :dbania o własne zdrowie,czego wszystkim życzę i dobranoc.

CodeSnipper
20-06-2015, 09:00
Mieszkam już tydzień w nowej chałupie. Bufor 750l. Wężownica 30m 0,25. W buforze grzałka 3kW (wiem ze mała, każdy się uczy na własnych błędach), ta grzałka grzeje bufor do 70*C na środku i górze w 4,5h z temperatury 40* na górze i 30* na środku. Do tego podpięty "piecyk rakietowy", całodzienne palenie wsadem "listewek" długich na 50cm z kosza 30x30 cm grzeje bufor do 60*. Z 70* schodzimy w 5 dni, z 60* w 4 dni a z 40* w dwa. Wadą jest to, że woda odkrycia na maksa nie grzeje się tak szybko aby była gorąca (Lubie postać we wrzątku) ale wystarczy lekko zmniejszyć ciśnienie i jest git. W ciągu miesiąca chce podpiąć do bufora "solar" Jaśkowy - czyli grzać wodę powietrzem spod blachy na dachu przez kimakonwektor albo chłodnicę.

Bardzo dziękuję w tym miejscu Tobie, Adam i wszystkim bardziej ode mnie, prostego organisty, kumatym za wszelkie rady i sugestie. Bufor kosztował mnie 1500 a jest bezcenny obecnie.

mac_612
20-06-2015, 10:21
Wracając do tematu spirala jest super,ale wymyśl coś mądrego poza sezonem grzewczym ;).
.
A może ... spirala? ;) Po tygodniu w zależności od zużycia mam 45'C CWU. Przy kotle stałopalnym IMO nic lepszego nie ma, a sądze, że spokojnie da rade przy pompie ciepła. Polecam:yes:

adam_mk
20-06-2015, 10:30
"...wymyśl coś mądrego poza sezonem grzewczym ..."

Wymyśliłem.
Pompa ciepła "tymi ręcami" na lato, prosta w budowie jak budowa bata.
Ale...
Stanęło...
Graty się kurzą a mnie coraz to nowe sprawy absorbują.
Wrócę do sprawy najszybciej jak się uda.
Za dużo w to włożyłem czasu aby odpuścić problem.

Adam M.

miedziannik
20-06-2015, 22:48
Witam.
To jest to Adamie,czekam,na pewno się uda :cool:,nie odpuszczaj :).
Pozdrawiam.

miedziannik
21-06-2015, 11:49
Witam.
Mac_612,chyba się nie rozumiemy :o,nie interesuje mnie spirala,solar,PC lub inny cud techniki ;).
Bojlerek elektryczny 30 l. grzany do 70 st,ma na pewno dużo,dużo mniej legionnelli niż twoja spirala z 45 st. ;).
Zauważ że przy kąpieli,może być parę stopni mniej niż w buforze a opowieści kolegi Code Snipper mnie wprost przerażają=40 st. przez 2 ostatnie dni:o.
Mój solar to piec kuchenny,przez prawie cały rok grzeje,wiaderkiem patyków ugotuje obiad i spokojnie zagrzeje cwu do 70 st. ;),przy codziennym paleniu= dla 2 osób wystarcza,czasem zdarza się że nie gotujemy :p,wtedy w akcję wkracza ów bojlerek.
https://www.youtube.com/watch?v=w3BORHtC7MM ,wiem źle pospawane,źle wycięte i.t.p.:o,ale funkcjonuje bezdymnie choć podkowa prymitywna,a rura bezszwowa leży zakurzona i czeka już 2 lata na nową konstrukcję,ale nie ma czasu a koszty opału prawie żadne.
Pozdrawiam.

byry007
21-06-2015, 14:07
Jak by ktoś chciał mam kuchnie polską oblozona kaflami z podkowa do grzania jak by ktoś chciał kupić

mac_612
21-06-2015, 15:11
Witam.
Mac_612,chyba się nie rozumiemy :o,nie interesuje mnie spirala,solar,PC lub inny cud techniki ;).
Bojlerek elektryczny 30 l. grzany do 70 st,ma na pewno dużo,dużo mniej legionnelli niż twoja spirala z 45 st. ;).
.
No chyba się nie rozumiemy. Bufor grzeje do 90'C (mogę nawet grzałką) a ta woda grzeje dopiero wężownice CWU w której jest 10l wody. Grzeje wodę tylko gdy potrzebuje i tyle ile potrzebuje. Czy nadal jesteś pewny, że w Twoim boilerku jest mniejsze ryzyko rozwoju legionelli? Nie wydaje mi się :no:

miedziannik
21-06-2015, 22:22
No,a po kilku dniach masz jeszcze 89 st. w buforze ;).Kolego twoja spirala fi 18 dł. 50 m. daje ok. 10 l. wody użytkowej,która przelotowo ogrzana podczas kąpieli pod prysznicem,nigdy po kilku dniach nie będzie mieć więcej niż 50 st. :eek:,moja ma zawsze dużo powyżej :cool:,o braku uzasadnienia ekonomicznego, ekologicznego i komfortu nie wspomnę=straty ciepła z dużego pojemnościowo bufora ładowanego do 90 st.tylko po to aby zagrzać cwu.
Oczywiście w sezonie grzewczym jest to dobre rozwiązanie,ale poza nim są moim zdaniem lepsze i wygodniejsze rozwiązania ;).

_John
22-06-2015, 13:16
A czy koniecznie to bufor, musi pełnić funkcję dezynfekującą?

Dla 1000 litrów wody
Pogrzanie jej do 80-90 st C (deltaT 50K) to 60 kWh.
Ok 40 zł.
Funkcję tą pełniła by grzałka elektryczna w buforze.
Koszta te zmniejszają się wprost proporcjonalnie do ilości ciepła uzyskanego ze źródeł odnawialnych.

Czy miedziana spirala o sumarycznej pojemności 10 litrów musi być dezynfekowana termicznie?
Rolę przygotowania CWU przejmują solary i np. PC (okres letni)
Mamy 3 - 4 miesiące, gdy w buforze nie występują temperatury 80 - 90 st. C.

Na instalacji CWU (za buforem) można wykonać bypass i zamontować podgrzewacz przepływowy,
Podgrzewacz ten służyłby wyłącznie do okresowego przygotowania wody dezynfekującej o temp. 70 - 80 st.

Domyślam się, że zasilanie spirali wodą o temp 80 - 90 st nic nie da,
Bo całe ciepło ukradnie nam bufor napełniony wodą o temp 40 - 50 st. C. (ogrzewacz przed buforem).

bajcik
22-06-2015, 13:45
o braku uzasadnienia ekonomicznego, ekologicznego i komfortu nie wspomnę=straty ciepła z dużego pojemnościowo bufora ładowanego do 90 st.tylko po to aby zagrzać cwu.

Można mieć grzałkę wysoko do podgrzewania tylko górnej partii wody. Bez dodatkowego, licho ocieplonego bojlera i komplikowania instalacji.

miedziannik
22-06-2015, 20:42
Witam.
John,jaki ty tam John,a po prostu Jaśko ;),grzać grzałką elektryczną bufor to już dla mnie osobiście drogi szpas :confused:,ale jak wygodniej i lepiej to życzę zadowolenia.
Bajcik,mój licho ocieplony(10 cm. PU) 30 l. bojlerek,ma w 150 % mniejsze straty niż twój zaje...y bufor,oprócz tego twoja grzałka nie grzeje bezpośrednio cwu ;),ale to już pomijam,nie będę taki dowcipny :p.
Koledzy,przedstawiłem wam alternatywę(według mnie lepszą) względem spirali w sezonie letnim,jak komuś nie podchodzi niechaj zostanie przy swoim ;),nie mam z tym problemu.
Pozdrawiam.

farmkam
22-06-2015, 21:54
Ja tam swojego buforka nie mam zamiaru zamieniać na nic innego.Wytestowałem juz kilka rozwiązań na grzanie cwu ale komfortu i nieskończoności wody z bufora nie pobije zadne rozwiązanie z którym miałem dotychczas styczność.

mac_612
23-06-2015, 09:11
Witam.
John,jaki ty tam John,a po prostu Jaśko ;),grzać grzałką elektryczną bufor to już dla mnie osobiście drogi szpas :confused:,ale jak wygodniej i lepiej to życzę zadowolenia.
Bajcik,mój licho ocieplony(10 cm. PU) 30 l. bojlerek,ma w 150 % mniejsze straty niż twój zaje...y bufor,oprócz tego twoja grzałka nie grzeje bezpośrednio cwu ;),ale to już pomijam,nie będę taki dowcipny :p.
Dobrze się zastanów i poprzyj te liczby wyliczeniami. Do danych możesz podstawić np mój bófor o średnicy 1m wysoki na 2m zabudowany kwadratową konstrukcją o grubości ocieplenia w najcieńszym miejscu 30cm. Jak sam zauważyłeś nasze bufory mają w okresie letnim srednio 65'C a Twój 90...

Ja tam swojego buforka nie mam zamiaru zamieniać na nic innego.Wytestowałem juz kilka rozwiązań na grzanie cwu ale komfortu i nieskończoności wody z bufora nie pobije zadne rozwiązanie z którym miałem dotychczas styczność.
+1 ;)
miedziannik Jeszcze raz napisz jakie jest zagrożenie rozwoju legio, w wodzie o temp 8'C przepływającej przez wężownice wykonaną z miedzi która przez ponad połowę tygodnia ma temperaturę ponad 65'C.

klaudiusz_x
23-06-2015, 10:03
A czy koniecznie to bufor, musi pełnić funkcję dezynfekującą?

Dla 1000 litrów wody
Pogrzanie jej do 80-90 st C (deltaT 50K) to 60 kWh.
Ok 40 zł.

U mnie w G11 to 32zł, G12w 18zł.

bajcik
23-06-2015, 10:30
"każdy na prawo do swojej opinii, ale nikt nie ma prawa do swoich faktów"
To może zrobić badania? Napełnić wystygnięty bufor i bojler energią po 10kWh każdy i zobaczyć któremu szybciej energia ucieka?

adam_mk
23-06-2015, 11:42
Można, tylko po co?

Trzeba było słuchać na lekcjach w szkole a nie wagarować!
:lol:

Napędem przepływu ciepła, jak powinno być powszechnie wiadomo, jest GRADIENT temperatur.
(Rożnica pomiędzy "wewnątrz" a "zewnątrz")
Ładując te 10kWh do wielkiej beki i małego wiaderka po równo...
GDZIE wytworzysz większy gradient?
:lol:
(bojler będzie o rząd wielkości "gorszy", co łatwo pokazać).
:lol:
Ale...
Jak go powiesisz w małej słabo wentylowanej kotłowni zs sporym kotłem, gdzie temperatura panuje jak w kuźni - to będzie o klasę LEPSZY!
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

adam_mk
23-06-2015, 11:45
Postawić oba w tym samym pomieszczeniu.
Zagrzać oba DO TEJ SAMEJ TEMPERATURY.
Poczekać i pomierzyć.
Wyjdzie - który jest lepiej opatulony.

Adam M.

bajcik
23-06-2015, 11:56
Można, tylko po co?

Żeby było wiadomo czy na lato lepszy bojler od bufora (w sensie strat).


Napędem przepływu ciepła, jak powinno być powszechnie wiadomo, jest GRADIENT temperatur.
(Rożnica pomiędzy "wewnątrz" a "zewnątrz")
Ładując te 10kWh do wielkiej beki i małego wiaderka po równo...
GDZIE wytworzysz większy gradient?

Taki sam, bo grzejemy tylko górę bufora grzałką na górze.
Trzeba było czytać wątek a nie wagarować!
:D

mac_612
23-06-2015, 12:49
Bajcik - wykazujesz się małą niekonsekwencją, stosujesz wężownice rozciągniętą po równo na całej wysokości, a grzejesz tylko górę zbiornika... Troszkę bez sensu.:p

adam_mk
23-06-2015, 12:55
Uważasz, że podobny efekt będzie, jak zagrzejesz tylko kawałek cysterny kolejowej?
:lol:

Po co budować bufor, jak korzysta się jedynie z wiaderka?

Straty ciepła w takim układzie powoduje głównie źle zrobiony układ cyrkulacji.
Bufor da się dobrze ocieplić.
Da się też ocieplić BARDZO dobrze, tyle, ze to drożej wychodzi.

Adam M.

bajcik
23-06-2015, 13:57
Pytacie:


stosujesz wężownice rozciągniętą po równo na całej wysokości, a grzejesz tylko górę zbiornika


Po co budować bufor, jak korzysta się jedynie z wiaderka?

odpowiadam:


Bajcik,mój licho ocieplony(10 cm. PU) 30 l. bojlerek,ma w 150 % mniejsze straty niż twój zaje...y bufor,oprócz tego twoja grzałka nie grzeje bezpośrednio cwu ;),ale to już pomijam,nie będę taki dowcipny :p.
Koledzy,przedstawiłem wam alternatywę(według mnie lepszą) względem spirali w sezonie letnim,jak komuś nie podchodzi niechaj zostanie przy swoim ;),nie mam z tym problemu.



To może zrobić badania? Napełnić wystygnięty bufor i bojler energią po 10kWh każdy i zobaczyć któremu szybciej energia ucieka?

adam_mk
23-06-2015, 14:52
Najważniejsze jest - że działa i że jesteś zadowolony z tego - jak działa.
Wszystko dobre, co nas uszczęśliwia!

Adam M.

miedziannik
23-06-2015, 18:04
Witam.
Mac_612,ja pisałem o legionelli,adam pisał,poczytaj jeszcze raz nie będziemy się w kółko powtarzać :p
Adamie słusznie zauważyłeś,że bojlerek 30 l.,dobrze ocieplony kolegi miedziannika jest ukryty w szafie w łazience=najcieplejsze miejsce w chacie :p,dodatkowo dzisiaj rozpaliłem w kotle=cwu będzie przez najbliższe kilka dni bojlerek podgrzewał z bojlera w kotłowni=połączony szeregowo,znaczy że nigdy bojlerek 30 l. w łazience w sezonie letnim nie grzeje wody zimnej z piwnicy ;).Przy okazji reszta ciepła poszła w baniak ten ocieplony marnie,tylko 40 cm. wełny,ale za ścianą łazienka,więc nie ma tragedii :p.
W planach drugi baniaczek 1000 l. do mojego małego kociołka 10 kw.:p,=będzie razem 2000 l. i ten zasypię perlitem 50 cm. + "złotko"+40 wełny, nad kotłownią w ogrzewanym pomieszczeniu,to już jest według mnie całkiem przyzwoite ocieplenie,ale może macie lepsze to słucham,ale nie chciałbym się zrujnować finansowo :p.
Pozdrawiam.

mac_612
23-06-2015, 18:20
Witam.
Mac_612,ja pisałem o legionelli,adam pisał,poczytaj jeszcze raz nie będziemy się w kółko powtarzać :p

Czytałem co pisał Adam, i w paru innych źródłach czytałem o legio, dlatego pytam jakie widzisz zagrożenie w tej wężownicy... Nie wiem czy wiesz, ale taki układ podgrzewania CWU po wygrzaniu powinno się CAŁY opróżnić, nie pozostawiając martwych stanów... Już widzę cotygodniowe płukanie bojlera kolegi miedziannika :cool:
Łatwiej jest utrzymać (ekonomiczniej, mniejsze straty) wodę o temp. 60'C, niż 90'C :yes:

miedziannik
23-06-2015, 21:41
Kolego mac_612,jesteś upierdliwy jak stara baba :sick: .
Kolega miedziannik ma:BOJLER 30 L. Z TERMOSTATEM USTAWIONYM NA 75 STOPNI,JAKĄ WEDŁUG CIEBIE MA WODĘ URŻYTKOWĄ W TYM URZĄDZENIU ? :confused:,W TWOJEJ WĘŻOWNICY PO KILKU DNIACH MASZ 45 STOPNI I PONIŻEJ,ŻYJĄTKA ZWANE LEGIONELLA PNEUMOPHILA MA SIĘ TAM ZNAKOMICIE,U KOLEGI MIEDZIANNIKA NIE MA PRAWA ŻYĆ :bye:.
O jakim płukaniu piszesz? :confused:,jak teraz nie zakapujesz to nic już nie poradzę.

mac_612
23-06-2015, 23:06
A no jestem :P

Pałeczki Legionella pneumophila rozwijają się w środowisku wodnym w temperaturze 25 – 40°C. Rozwojowi bakterii sprzyjają zastoje ciepłej wody w instalacji oraz obecność osadów związków żelaza lub wapnia (kamienia kotłowego). Główne miejsca występowania tych mikroorganizmów to zbiorniki akumulacyjne ciepłej wody, osady w separatorach i odmulaczach, ślepe odcinki sieci, a także elementy instalacji, takie jak prysznice, wylewki baterii, nasadki sitkowe baterii umywalkowych. Źródłem zakażenia jest drobnocząsteczkowy pył wodno-powietrzny wytwarzany przez urządzenia jak prysznice, perlatory, wanny do masażu. Wdychanie skażonego aerozolu może prowadzić do zakażenia, czego skutkiem jest choroba legionistów, przebiegająca m.in. jako zapalenie płuc z ryzykiem zgonu 10 – 20%.
Gdzie w układzie z wężownicą miedzianą panują zastoje ciepłej wody wraz z kamieniem kotłowym (już nawet nie wspominam o cyrkulacji CWU...)? Bo w bojlerku miedziannika takie miejsce by się znalazło. :yes:



O jakim płukaniu piszesz?


Istotne jest stworzenie takich warunków, by bakterie z rodzaju Legionella nie rozwijały się, tj.:
- utrzymywanie w miarę możliwości temperatury ciepłej wody nie niższej niż 55°C i nie wyższej niż 60°C, zgodnie z zapisami § 120 ust. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 z późn. zm.),
- izolacja instalacji zimnej wody od ciepłej i umieszczanie rur wody ciepłej nad rurami wody zimnej, uniemożliwiające wymianę ciepła między nimi,
- stosowanie systemu cyrkulacji ciepłej wody użytkowej,
- unikanie martwych odgałęzień, w których mogą wystąpić zastoiska wody,
- regularne czyszczenie i płukanie zasobników, podgrzewaczy i pionów ciepłej wody użytkowej oraz okresowe spuszczanie pewnej ilości wody do osiągnięcia stałej jej temperatury u odbiorców (zwłaszcza po awariach),
- zapobieganie procesom korozji,
- stosowanie samoopróżniających się przewodów prysznicowych,
- eliminowanie urządzeń nadmiernie rozpryskujących wodę, takich jak sitka prysznicowe, perlatory.
Jak niezakapujesz to nic nie poradzę ...:stereo:

miedziannik
24-06-2015, 07:39
Witam.
Mac_612,nie dorabiaj swoich teorii,nie chcesz przewrócić kartki do tyłu to przynajmniej post nr. 11401 proszę i to:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229074-CWU-%E2%80%93-Jak-j%C4%85-zrobi%C4%87-aby-si%C4%99-nie-skrzywdzi%C4%87.post nr.1 wystarczy :cool:
Adam,powiedz mu coś łon mie nerwuje :D.
Pozdrawiam.

adam_mk
24-06-2015, 08:55
:lol:
Mac_612
To dość specyficzna instalacja...
Tam to co do kranu leci MUSI przepłynąć przez te warstwy, które mają 75stC.
WOLNIUTKO przepłynąć...
:lol:

Ja i Ty pewnie zbudowalibyśmy to nieco inaczej, ale ta konstrukcja jest poprawna technicznie.
Działa tak, jak powinna.

Układ grzania przepływowego CWU po prostu zwalnia z obowiązku zastanawiania się nad problemem, co jest niewątpliwą jego zaletą.
Ale...
Wiele dróg prowadzi poprawnie do celu ( czystej CWU )
Tu właśnie wybrano inną niż grzanie przepływowe.
:lol:

Adam M.

mac_612
24-06-2015, 09:44
:lol:
Układ grzania przepływowego CWU po prostu zwalnia z obowiązku zastanawiania się nad problemem, co jest niewątpliwą jego zaletą.

To właśnie próbuje przekazać miedziannikowi, jednocześnie obalając "przewagę" bojlera nad wężownicą:


Witam.
Mac_612,chyba się nie rozumiemy :o,nie interesuje mnie spirala,solar,PC lub inny cud techniki ;).
Bojlerek elektryczny 30 l. grzany do 70 st,ma na pewno dużo,dużo mniej legionnelli niż twoja spirala z 45 st. ;).
Zauważ że przy kąpieli,może być parę stopni mniej niż w buforze a opowieści kolegi Code Snipper mnie wprost przerażają=40 st. przez 2 ostatnie dni:o.

Masz racje, jego układ działa, mimo ułomności (układu ;) ) braku nieograniczonej CWU on jest zadowolony, tylko niech nie pisze, że jego układ jest najlepszy.Pomijam brak sensu dokładania do układu z zbiornikiem buforowym dodatkowego zbiornika na CWU skoro wszystko można zrealizować w tym pierwszym - gimnazjalista nawet wskaże co generuje mniejsze straty/ jest ekonomiczniejsze w budowie i eksploatacji. Jak nie ma buforu to bojler czemu nie - do kotła z podajnikiem, czy na inne "eko".
Miedziannik troszkę jesteś hipokrytą podając mi odnośnik do tematu, do którego stronę wcześniej odesłał cie adam_mk. :cool:

miedziannik
24-06-2015, 22:45
Witam.
Adam dzięki,dyplomatycznie podejście :p.
Mac_612,czy ja cię kiedykolwiek obraziłem? :confused:,poczytałeś czy tylko coś stwierdziłeś :o.
Pisze tam,że legionella najszybciej rozwija się w temp. 35-50 st.,a są znane przypadki nawet do 66 st. :o.
Przeczytaj mój pierwszy post na ten temat,uważam że spirala jest nieekonomiczna i niebezpieczna w lecie z racji grzania bufora jak sam stwierdziłeś:"raz na tydzień" i lekceważenia niebezpiecznej choroby,bo po kilku dniach masz mniej niż 50 st. w tej spirali,ja mam zawsze powyżej 70 st..
Zlekceważyłeś kolegę miedziannika,porównując go do zwykłego użytkownika bojlera 100-500 l.podgrzewanego do ekonomicznych 50- 60 st., słabo zaizolowanego i to mi się nie podoba :sick:
Proponuję zawrzeć rozejm,jak wolisz palić raz na tydzień w kotle, twoja sprawa :bye:
Pozdrawiam.

adam_mk
25-06-2015, 01:12
"To co z tymi bakteriami?
Ile trzeba by Nam zaszkodziły i w jakich warunkach?
To powinno rozwiać wszelkie wątliwości. "

Cherlakowi zaszkodzi byle co.
Wiesz co to "setka"?
Jak w setce jest tych bakterii około 10000 to jest źle!
Bardzo źle jest jak ich jest 100000.
Ale...
1000 też jest już groźne...
Mnożą się w postępie geometrycznym. (nie - liniowym!).

Test na legionellę "tymi ręcami robiony" jest potrzebny?
Nie lepiej stworzyć takie warunki, aby jej istnienie było nierealne?

Adam M.

adam_mk
25-06-2015, 01:21
Powoli i raz jeszcze...
Miedziowce (miedź, srebro, złoto, roentgen) maja właściwości bakteriostatyczne.
Wewnątrz wężownicy (miedzianej, bo złotych się nie robi) jest MAŁA pojemność wodna.
Jest to ładunek CIĄGLE wymieniany.
Tam nie ma, nie było i nigdy nie będzie warunków do namnażania się czegokolwiek.

Adam M.

miedziannik
25-06-2015, 08:20
Witam.
Adam,jesteś pewny że miedź zabija wszystkie bakterie? :p.Jeszcze raz powtórzę: najskuteczniejszy sposób na dezynfekcję tej bakterii jest ciągłe utrzymywanie temp. powyżej 70 st. ;).
Spirala jest ok,ale trzymanie jej w baniaku o temp. poniżej 50 st. moim zdaniem nie bardzo :sick:.Tu konkretne fakty na moje pierdalamento:
http://copperalliance.pl/docs/librariesprovider3/white_paper_legionella_pl_v3-pdf.pdf?Status=Master&sfvrsn=0
http://www.e-instalacje.pl/a/3244,bakterie-legionella-w-instalacjach.
Pewnie na mnie znowu wskoczą,bo jeszcze z szefem zadarłem :p.
Pozdrawiam.

mac_612
25-06-2015, 09:01
Miedziannik, ja jestem upierdliwy, a ty uparty (jak stara baba), Bojler odpowiednio dobrany, codziennie wygrzewany jest w porządku (np do ekogroszkowca), ale z trwałością i ekonomiką ma to niewiele wspólnego. Ekonomiczniejsze od bojlera grzanego elektrycznie (jesli instalacja pozwoli) jest elenktyczny przepływowy... A w układzie z buforem, nie ma nic lepszego jak wężownica miedziana w zbiorniku.
W wężownicy nie ma zastojów wody, więc legionella nie ma się gdzie się rozwijać...

adam_mk
25-06-2015, 09:14
"Spirala jest ok,ale trzymanie jej w baniaku o temp. poniżej 50 st. moim zdaniem nie bardzo..."

Obawiam się, że o legionelli wiesz sporo, ale o mechanizmach działających w takich instalacjach mało...
Miedź naprawdę działa bakteriostatycznie (nie mylić z bakteriobójczo).
Bakteriobójczo to działają koloidy metali (głównie - szlachetnych, ale nie tylko).

Nie mam zamiaru na nikogo wskakiwać... :lol:
Zwykle radzę dogłębne postudiowanie problemu, który nas zaciekawił.
Są tacy, którzy to robią i tacy "co wiedzą lepiej" - i tego się nie zmieni...

Adam M.

Bogusław_58
25-06-2015, 10:13
Ta mieć, to ciekawa jest :)
Zaleca się np przy pasożytach wcinać pestki dyni, bo zawarta w nich miedź je likwiduje :), najwięcej jej jest w tej białej błonce.
Warto też odwiedzić w Szwajcarii jakąś tradycyjną serownię. Do dziś używają starych kadzi z miedzi(jeśli je mają), bo ser ważony w takich miedzianych jest lepszy. Prawdopodobnie te naczynie utrzymuje proces pod sporą kontrolą i przez to zawsze dobrze wyjdzie ser. Warto też wspomnieć, że alternatywni medycy zalecają używanie garnków miedzianych.

adam_mk
25-06-2015, 11:03
Srebrne są za drogie, o złotych nie mówiąc...
:lol:

Adam M.

miedziannik
25-06-2015, 21:15
Witam.
A co z alembikiem,dlaczego najlepszy jak myślicie ;).
Wracając do upierdliwego tematu :o,zapominacie że ja mam 30 l. wody bez legionelli=temp. powyżej 70 st.,wy z wężownicą macie 10 l.,ale tylko tak długo jak w baniaku będzie powyżej 70 st. zgadza się ;),czyli góra 2-3 dni,a reszta?
Adam,ty też uczepiłeś się tego zastoju :),czy wy go nie macie,przecież po porannej toalecie woda stoi w waszych spiralach najczęściej do wieczora,zgadza się czy mam rację :).
Znaczy ja należę do tych " co wiedzą lepiej",czy to drugie,bo się pogubiłem ;),jednak sam widzisz że sama miedź i 3-krotnie lepszy przepływ nie załatwia sprawy,a użytkownicy będą wykorzystywać baniak do 35 st.,bo wtedy też można jeszcze brać prysznic i zęby myć ;),być może dla zdrowego człowieka to za małe stężenie,ale dla tych troszkę "podupadłych na zdrowiu ",może być niebezpiecznie.
Pozdrawiam.

rjarek
25-06-2015, 21:21
Panowie chyba popadacie w paranoję . Z ciepłej wody z różnych źródeł korzysta miliony ludzi , a przypadki chorobowe to jakieś promile .
Jarek

mac_612
25-06-2015, 22:17
Obawiam się, że o legionelli wiesz sporo, ale o mechanizmach działających w takich instalacjach mało...


Sporo? Przecież Miedziannik wie tylko, że ginie powyżej 70'C... Nie ma za to pojęcia tym co pisze w cytowanych przez niego linkach:

okresowe przegrzewanie wody ciepłej do temperatury 70ºC na okres co najmniej 5 minut. Zasadę tę można stosować zarówno dla całej sieci (nie należy wówczas korzystać z instalacji), jak i dla poszczególnych punktów instalacji (np. podgrzewacz wody). Przegrzana woda powinna spłynąć z instalacji przed ponownym zastosowaniem wody użytkowej;
Ciekawe, czy analizował to co wytłuszczone...
W bojerze (który trza co kilka lat wymieniać) masz od cholery kamienia, oraz bywają martwe stany, lub miejsca, których nie zagrzejesz do odpowiedniej temperatury, co wielokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia legio,niż w wykonanej z Cu wężownicy (zwłaszcza, że występuje coś takiego jak cyrkulacja CWU), którą płucze się CAŁA kilkanaście razy w ciągu doby.

adam_mk
26-06-2015, 00:18
",zapominacie że ja mam 30 l. wody bez legionelli=temp. powyżej 70 st.,wy z wężownicą macie 10 l.,ale tylko tak długo jak w baniaku będzie powyżej 70 st. zgadza się ..."

No właśnie NIE ZGADZA SIĘ!
W wężownicy nie istnieją dobre dla legionelli warunki.
Aby "była" musi się namnozyć.
Tam nie ma na to czasu.
Kiedy to zrozumiesz?

Adam M.

miedziannik
26-06-2015, 09:30
Witam.
Adam,legionella występuje w każdej wodzie i nie tylko,zawsze poniżej 70 st.=zgadza się .,a więc w twojej spirali też będzie ,a że się nie zdąży namnożyć to inna sprawa,u mnie się nie namnoży,bo jej w ogóle nie ma :p.,ale wystarczy 2 dni nieobecności=nieużytkowania cwu i coś się tam może i namnoży :p.
Wypowiedzi powyższego kolegi eksperta pomijam:chopie łod kamienia to jo mom anoda tytanowa,może o czymś takim słyszałeś,pobór wody z bojlerka: prysznic 2,35 cm.,umywalka 3,6m.,co chcesz cyrkulować=to również straty ciepła:o.
Pozdrawiam.

adam_mk
26-06-2015, 10:20
"Adam,legionella występuje w każdej wodzie i nie tylko,zawsze poniżej 70 st.=zgadza się .,a więc w twojej spirali też będzie ,a że się nie zdąży "

Wyznajesz teorię panspermii?
:lol:
Z pustego to i Salomon nie naleje...
W wężownicy tych mikrobów nie ma, bo giną.
A jak nie zginą natychmiast to nie mają warunków do namnażania i giną "wkrótce" (po solidnym ogrzaniu baniaka).
ZAWSZE ich ilość jest w takim układzie bez znaczenia.
Zerowa lub bliska zeru.

Adam M.

mac_612
26-06-2015, 10:24
Witam.
:chopie łod kamienia to jo mom anoda tytanowa,może o czymś takim słyszałeś,.
Chłopie ano słyszałem o anodzie i może wyda Ci się to wstrząsające, ale ona nie chroni przed powstawaniem kamienia ino jest po to, żebyś tego bojlerka nie musiał za często wymieniać....:rolleyes: A cyrkulacja (to w nawiasie, może, a być nie musi), również zapobiega zastoją wody, tu nie tylko o komfort chodzi...

jurek_kiler
27-06-2015, 15:20
Witam

Jestem na etapie przed pracami hydraulicznymi.
Mamy dom o powierzchni 140mkw + garaż 24m2 + kotłownia 10m2.
Na dole planuję zrobić ogrzewanie podłogowe + kilka grzejników (łazienka, wiatrołap, garaż).
Na poddaszu też podłogówka + grzejnik w łazience i pralni

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim połączeniem:
1. kocioł na drewno
2. Bufor ciepła co najmniej 1000l zwykły bez wężownicy + bojler CWU 200 L
3. Ogrzewanie podłogowe + grzejniki

Przegladalem cały wątek ale co inna instalacja to inny schemat i już się pogubiłem. Chciałbym mieć dwa rozdzielacze i jedną pompę do podłogówki, najlepiej w kotłowni. Rozdzielacze z zaworem mieszającym czy z z głowicą termostatyczną? znalazłęm schemat na stronie atmosa:
http://www.atmos.cz/poland/images/zapojeni/15.gif ale nie rozumiem niektórych użytych tutaj bajerów i rozwiazania sterowania.
Czy ktoś ma sprawdzony sposób podłoczenia pieca zasypowego z buforem podłączonego do podłogówki?


Pozdrawiam
J.P.

mac_612
27-06-2015, 21:08
Witam
Przegladalem cały wątek .
Raczej nie dokładnie, bo wszystko już było....
Poproś adama_mk o odświeżenie rysunków z pierwszych stron, poszukaj postów kolegi Piczmana - w ogóle przejrzyj wątek:D
Od siebie dodam, że powinieneś zrezygnować z bojlera na korzyść wężownicy - same zalety :cool:

asolt
27-06-2015, 21:28
Od siebie dodam, że powinieneś zrezygnować z bojlera na korzyść wężownicy - same zalety :cool:

Kol. miedziannik ma inne zdanie na ten temat, a tak w ogóle to dziw ze przy tej ciągle namnażąjącej sie w wezownicy legionelli jeszcze zyjesz.

mac_612
27-06-2015, 21:31
Nie kop leżącego...
:goodnight:

klaudiusz_x
27-06-2015, 23:06
podłoczenia pieca zasypowego z buforem podłączonego do podłogówki?


Pozdrawiam
J.P.
Zrezygnuj z podstawowej funkcji śmieciucha.
Zajrzyj do wątku o ekonomicznym spalaniu węgla.
Nie truj siebie i innych :)

romano78
27-06-2015, 23:39
A czy koniecznie to bufor, musi pełnić funkcję dezynfekującą?

Dla 1000 litrów wody
Pogrzanie jej do 80-90 st C (deltaT 50K) to 60 kWh.
Ok 40 zł.
Funkcję tą pełniła by grzałka elektryczna w buforze.
Koszta te zmniejszają się wprost proporcjonalnie do ilości ciepła uzyskanego ze źródeł odnawialnych.

Czy miedziana spirala o sumarycznej pojemności 10 litrów musi być dezynfekowana termicznie?
Rolę przygotowania CWU przejmują solary i np. PC (okres letni)
Mamy 3 - 4 miesiące, gdy w buforze nie występują temperatury 80 - 90 st. C.

Na instalacji CWU (za buforem) można wykonać bypass i zamontować podgrzewacz przepływowy,
Podgrzewacz ten służyłby wyłącznie do okresowego przygotowania wody dezynfekującej o temp. 70 - 80 st.

Domyślam się, że zasilanie spirali wodą o temp 80 - 90 st nic nie da,
Bo całe ciepło ukradnie nam bufor napełniony wodą o temp 40 - 50 st. C. (ogrzewacz przed buforem).

A nie lepiej zamiast robic jakieś baypasy dołożyc mały zbiorniczek do którego będzie podłączona wężownica z bufora czyli szeregowo w zbiorniczku grzałka lub wężownica pod którą podpinamy np piec gazowy, u mnie w tej chwili instalacja wygląda tak bufor 650l z wezownicą w większości na górze dogrzewany solarem tymi recami robiony a jak nie ma słonka to załącza się gazowy i grzeje góre bufora dawno juz miałem dołożyc taki zbiorniczek własnymi rękami robiony a jeszcze jak by był miedziany to było by idealnie ,gdy pracowałem w irlandii to tam w większości w starszych domach były z miedzi ,
W zimie gdy mam czas i jak mi się chce grzeje drewnem a jak nie to gazowy grzeje mi tylko mały zbiorniczek jak dla mnie to jest idealne rozwiązanie

jurek_kiler
28-06-2015, 15:51
Raczej nie dokładnie, bo wszystko już było....
Poproś adama_mk o odświeżenie rysunków z pierwszych stron, poszukaj postów kolegi Piczmana - w ogóle przejrzyj wątek:D
Od siebie dodam, że powinieneś zrezygnować z bojlera na korzyść wężownicy - same zalety :cool:

przepraszam ale postów o ogrzewaniu z użyciem bufora jest tyle ze nie starczyłoby mi urlopu na jego ogarnięcie. Chciałbym jedynie uzyskać pomoc w zaprojektowaniu kotłowni bo moi miejscowi fachmani mi wszystkiego odradzają (wg nich kocioł na eko i bez bufora). Ja natomiast mam pod dostatkiem drewna lisciastego i chciałbym moc je wykorzystać. Z racji ogrzewania podłogowego musze mieć bufor. Do tego jeszcze problem CWU (mam na stanie 3 letni nieużywany ocieplony bojler).
Coś naszkicowałem i proszę o opinie, czy bedzie ok:
322479
Czy ten układ z syfonem zdaje egzamin? czy zrobic to z laddomatem czy może wg kolegi NILSONA (zamiast laddomatu (http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/bufor-schemat-antyladdomat-nilsan.jpg) ) z tej (http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/bufor-ciepla/) strony a może wystarczy zawór temperaturowy VTC 300. ?
http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/~/media/ESBE%20PIM_ESBE%20sync%20BR/Images/Application%20drawings/Solid%20Fuel/Solid%20Fuel_2-01.ashx
Rozwiązań jest wiele, tylko które najlepsze?

mac_612
28-06-2015, 16:27
Schemat zasadniczo dobry, tylko bez sensu naczynie przeponowe. Jeśli chodzi o układ zasilania buforu, to ja stosuje i sobie chwale układ nielsena. A wracając do CWU - zastosuj wężownice - uprości układ, zmniejszy straty, da Ci praktycznie niewyczerpalny zapas wody.

miedziannik
28-06-2015, 16:40
:lol:
Mac_612
To dość specyficzna instalacja...
Tam to co do kranu leci MUSI przepłynąć przez te warstwy, które mają 75stC.
WOLNIUTKO przepłynąć...
:lol:

Ja i Ty pewnie zbudowalibyśmy to nieco inaczej, ale ta konstrukcja jest poprawna technicznie.
Działa tak, jak powinna.

Układ grzania przepływowego CWU po prostu zwalnia z obowiązku zastanawiania się nad problemem, co jest niewątpliwą jego zaletą.
Ale...
Wiele dróg prowadzi poprawnie do celu ( czystej CWU )
Tu właśnie wybrano inną niż grzanie przepływowe.
:lol:

Adam M.

ty napisałeś poniżej,że adam ma rację ;),ale GDZIE NAPISAŁEM ŻE BOJLEREK "MA PRZEWAGĘ NAD SPIRALĄ",CZY JEST LEPSZY?
Przeczytaj wszystko co tu napisałem i zacytuj tą "wyższość bojlerka" :o,to jest jedynie wygodna alternatywa,jedyna wyższość to pewność braku tych mikrobów nawet pod krótką nieobecność.Właśnie przyjechaliśmy z Lipska po 2 dniach i co macie w tej spirali?,adam wytłumacz im ;),ale żaden problem spuścisz te 10 l. ze spirali,dla pewności 20 i po sprawie :).Widzisz kolego takie samo gie wiedziałeś na temat czasu rozmnażania legionelli :o,bo gdybyś wiedział ,zaraz byś napisał i mnie zgasił :confused:,adam wiedział,ale bawił się ze mną w "kotka i myszkę".Kolega miedziannik może nie wiedzieć,bo to leśnik z zawodu,choć niewiedza nie usprawiedliwia,ale dla fachowca tej klasy co ty to już z leksza obciach :o. i nie byłoby tego cyrku gdybym to wcześniej przestudiował,tak samo jak te bzdury z anodą za 2 stówy,którą 2 razy wymieniłem :o,ale uwierzyłem w słowa sprzedawcy,który też nie ma zielonego pojęcia twierdząc,że zapobiega również powstaniu kamienia kotłowego i tu dzięki za oświetlenie;).
Asolt,dzięki za słowa krytyki ;),zapomniałem że masz nie kwestionowaną wiedzę na tema ogrzewania,zwłaszcza podłogówki i przypodłogowej listwy grzewczej :),ale jak pisałem ja tylko leśnik=ciemny z lasu :confused:.
Pozdrawiam.

adam_mk
28-06-2015, 17:01
"przepraszam ale postów o ogrzewaniu z użyciem bufora jest tyle ze nie starczyłoby mi urlopu na jego ogarnięcie."

Przykre... rozumiem.

"Chciałbym jedynie uzyskać pomoc w zaprojektowaniu kotłowni bo moi miejscowi fachmani mi wszystkiego odradzają (wg nich kocioł na eko i bez bufora)."

PO CO? Przecież piszesz, że tego nie ogarniasz...

"Ja natomiast mam pod dostatkiem drewna liściastego i chciałbym moc je wykorzystać. "

To oznacza palenie "pełnym ogniem" i magazynowanie ciepełka w buforze. Wtedy jest i tanio i czysto (komin).

"Z racji ogrzewania podłogowego musze mieć bufor."

Nieprawda!
Bufor to wygoda, sprawność, komfort.
Można bez niego. Radzili Ci ekogroch ze sterowaniem... Też działa...

"Do tego jeszcze problem CWU (mam na stanie 3 letni nieużywany ocieplony bojler). "

CO doradzić?
Budowę układu nieoptymalnego, bo MASZ jakiś klocek, co dałoby się go podpiąć?
Sprzedać go?
Komu? Jak?
Na złom?
Mało dadzą a podobno nowy jest...

"Coś naszkicowałem i proszę o opinie, czy bedzie ok"
"Czy ten układ z syfonem zdaje egzamin? czy zrobic to z laddomatem czy może wg kolegi NILSONA (zamiast laddomatu ) z tej strony a może wystarczy zawór temperaturowy VTC 300. ?"

"Rozwiązań jest wiele, tylko które najlepsze? "

To, które wybierzesz!
NIKT za Ciebie tego nie zrobi, bo to Ty płacisz za to...
Będzie NAJTWOJSZE.



Jakaś alternatywa?
1. Jechać na urlop i wypocząć. Po urlopie zatrudnić kogoś, do kogo masz zaufanie i zapłacić mu ile zażąda, jak zrobi robotę.
2. Usiąść i zacząć myśleć. Czytać na temat. Sprawdzać ile się da. (da się dużo!)
WYBRAĆ ŚWIADOMIE I OSOBIŚCIE jakiś wariant. Potem go zrealizować.


Zapraszasz do domu ŻYWIOŁ! Ogień...
On dobrze służy ale źle panuje!!!
MUSISZ być mu WŁADCĄ a nie SŁUGĄ!!!
Musisz WIEDZIEĆ - JAK!

System ogrzewania domu i CWU to i źródło ciepła i magazyn, sprzęgło i jego dystrybucja.
Nie ma jakiegoś jednego, najlepszego schematu.
Powinien być to system dedykowany do konkretnego domu, sytuacji.
Warunki i ograniczenia (to drewno liściaste na przykład) znasz TY.
Możesz zlecić rozwiązanie tego problemu komuś.
Przyjdzie , zapozna się z warunkami, coś zaproponuje i powie za ile to zbuduje.
Możesz tę wiedzę zdobyć sam i sam problem pokonać.
Tu, na forum, podano sporo przydatnych informacji na temat.


Nie bierz tego, co napisałem za atak na siebie.
Dokładnie ten sam problem ma każdy budujący.
Wszyscy chcą tanio szybko i dobrze.
(da się zrealizować jednocześnie dwa z tych życzeń)

Żeby było tanio i dobrze - trzeba wylać trochę potu...
Jak zawsze, zresztą.
Wiele się da "tymi ręcami" zrobić, ale trzeba wiedzieć - jak.
My tu możemy jedynie doradzić, opisać jak coś działa, jak to zbudować itp.
Wybierać musisz sam.

Adam M.

mac_612
28-06-2015, 17:09
(mam na stanie 3 letni nieużywany ocieplony bojler).


W sam raz na naczynie do otwartego układu tak z dwutonowym zładem... :)

adam_mk
28-06-2015, 17:26
Dobry pomysł!
:lol:

Adam M.

jurek_kiler
28-06-2015, 17:29
a bufor ma być połączony z naczyniem wyrównawczym czy wystarczy tam dać odpowietrznik? przeponowe wyrzucić całkowicie?

ja stosuje i sobie chwale układ nielsena. .
i do tego układ zasyfonowania?

jurek_kiler
28-06-2015, 17:42
Możesz zlecić rozwiązanie tego problemu komuś.
na tym problem polega że było już u mnie 5 potencjalnych wykonawców i jak usłyszeli że chce mieć kocioł opalany głównie drewnem i do tego bufor ciepła to zaczynali swoje dywagacje typu "a po co ci bufor, najlepiej piec z podajnikiem" ale ja wlasnie ja chce opalać głównie drewnem i w mojej okolicy z tego co narazie sie dowiedziałęm nikt nie ma pomysłu jak to zrobić aby było dobrze, przeważnie słyszę "moge to panu zrobić ale na Pańską odpowiedzialność" co dla mnie znaczy ze się poprostu nie znają na rzeczy i albo to bedzie działać albo raczej nie.
Dlatego chciałbym uniknąć rozczarowań w kotłowni najlepiej teraz kiedy jestem na etapie planowania. Umówiony jestem już na montaż kotłowni z instalatorem który najbardziej mi odpowiada (tzn zrobi wg zaleceń i wskazówek a nie tak jak on uważa bo jest najprosciej i najszybciej.) MA być dobrze. i Działąć dobrze. WIem ze są lepsze i gorsze kotłownie z buforem. Bufory z weżownicą i bez. Ja mam już zamysł swojej i chciałbym aby instalacja było dobrze spięta. Moje rozterki to:
1) podłączenie kotła do bufora (wg nielsena, laddomatem czy zaworu esbe) kocioł i bufor bedą stać na tym samym poziomie
2) Bojler CWU wpięty przed bufor czy za?
3) bufor połączony z naczyniem wyrównawczym czy wystarczy dać odpowietrznik?
4) czy zasyfonowanie wystarczy na ochrone bufora po wygaśnięciu pieca?

mac_612
28-06-2015, 17:45
Przeponowe jest zbędne...
Na szczycie zbiornika odpowietrznik/zawór 1/2cala... Zasyfonowanie u mnie niestety słabo działa (prawdopodobnie cyrkulacja CWU "ściąga" ciepła wodę poniżej wysokości góry kociołka i powoduje samo rozładowanie). Jak masz możliwość opuść syfon poniżej dolnego króćca kotła, i umieść wężownice tak, aby była cała powyżej jego wysokości (teraz tak bym zrobił)... a pro-po cyrkulacji i wężownicy, to trochę bezsensem jest dawać trójnik w połowie jej wysokości. żeby to działało tak jak zakładamy, konieczny byłby zawór zwrotny w wężownicy. Bez niego woda po powrocie z cyrkulacji rozdziela się na dwa strumienie i jeden tak jak chcemy płynie do góry ku ujściu, a drugi płynie w dół i przez drugą spirale wężownicy, uśredniając temperaturę naszego zładu.
I zrezygnuj z bojlera, jak nie chcesz mieć tego "gorszego" układu...

adam_mk
28-06-2015, 17:54
1. Stawiasz baniak wyżej jak kocioł i grawitacja załatwia problem.
Oczywiście, kotłem STERUJESZ TY.
Albo...
Dajesz pompkę, laddomat czy TERMOSTAT i też jest dobrze.
SAMO się robi co trzeba.

2. Bojler wyrzucasz/prezentujesz komuś, kogo nie lubisz/ zamieniasz w naczynie wzbiorcze.
CZYTAŁEŚ O CIEPŁEJ WODZIE (że da się nią skrzywdzić)?

3. zamiast odpowietrznika łączysz baniak z naczyniem wzbiorczym.
Chyba, ze wychodzi Ci U-rurka, wtedy NIE.

4. Albo wystarczy albo nie wystarczy.
Zależy od kotła, miejsca ustawienia, grubości rur, ich ocieplenia, pomysłu na ich poprowadzenie...
Zrób - to zobaczysz.
Nie zadziała - to przerobisz.

Adam M.

Kominki Piotr Batura
28-06-2015, 18:04
"Zapraszasz do domu ŻYWIOŁ! Ogień...
On dobrze służy ale źle panuje!!!
MUSISZ być mu WŁADCĄ a nie SŁUGĄ!!!
Musisz WIEDZIEĆ - JAK!"

Kupuję....:)

asolt
28-06-2015, 20:06
Asolt,dzięki za słowa krytyki ;),zapomniałem że masz nie kwestionowaną wiedzę na tema ogrzewania,zwłaszcza podłogówki i przypodłogowej listwy grzewczej :),ale jak pisałem ja tylko leśnik=ciemny z lasu :confused:.
Pozdrawiam.

Straszyc legionellą w węzownicy nie jest trudno, ale to tylko domniemania nie poparte zadnymi badaniami. Lubisz wyszukiwać linki na rózne tematy, znajdz na temat rzekomego zagrozenia legionellą w węzownicy. Nie spotkałem sie z zadnym udokumentowanym opisem wystapienia legionelli w węzownicy ktorego wynikiem było zachorowanie uzytkownika.

miedziannik
01-07-2015, 23:10
Witam.
Asolt, przecież mówili "nie kop leżącego" :p.Dalej nie kumasz,legionella potrzebuje min. 2 dni do rozwoju i namnażania się w szalonym tempie:o.
To było dla mnie nie jasne,a nie tylko temp.,stąd były moje obawy i tu jest prawdopodobnie odpowiedź dlaczego jest tak mało zachorowań,bo z reguły każdy niewielki bojler przynajmniej raz dziennie jest opróżniany ;) i dlaczego wężownica ma tak małą ilość bakterii.Tu linki:
http://wsselublin.pis.gov.pl/plikijednostki/wsselublin/userfiles/file/HK/szkolenia/legionella%2024-25_04_2014.pdf
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legionella
Adam,napisał ostatnio bardzo mądre zdanie;każdy ma inne warunki i zapotrzebowanie na ciepło.U mnie,częsta kilkudniowa nieobecność w lecie=grzanie bufora jest według mnie nieuzasadnione ekonomicznie i mało wygodne=przyjeżdżam włączam bojler i góra 30 min. jest gorąca woda.Inaczej kiedy jesteś cały czas w domu i co najmniej 3-4 osobową rodzinę ;).
Mac-612,dziwisz się leśnikowi że myli zasadę działania anody,a co powiesz na to :p:
http://www.instalator.pl/index.php/pl/ogrzewanie/6333-zbiornik-z-pomp-ciepa-w-w-buforze.
Jurek_kiler,chcę tylko przypomnieć,że palenie drewnem wymaga sporego nakładu pracy(chyba że masz ludzi) i dobrego kotła ;).
Pozdrawiam.

mac_612
02-07-2015, 00:06
Witam.
przyjeżdżam włączam bojler i góra 30 min. jest gorąca woda..
Uwież mi, że również buforze można po 30minutach cieszyc się z ciepłej wody;)


Mac-612,dziwisz się leśnikowi że myli zasadę działania anody,a co powiesz na to :p:
.
No tak ładnie porównane dwa układy, choć takie połączenie zbiornika z pompą ciepła jest karygodne :) Wszystko o czym już pisaliśmy:p

miedziannik
02-07-2015, 08:40
Witam.
Mac_612,czy "połączenie zbiornika z pompą ciepła jest karygodne",nie wiem ,nie posiadam,chodzi o to "po trzecie" i to piszą fachowcy :p.
Tak można podgrzać w moim przypadku po 30 min. bufor do 35 st.,ale woda w wężownicy mało komfortowa,to specyficzna budowa kotła=potrzebuje trochę więcej czasu niż twój,ale jak się rozhula to strach do niego podejść ;),tylko wunglem w nim nie popalisz=taki wymysł miedziannika ;).
Pozdrawiam.

mac_612
02-07-2015, 16:12
Przypuszczam, że chodzi Ci o
"Brak wymiany katody czy anody powoduje zakamienianie się zasobnika i wymianę urządzenia". Heh, jak to sie mówi - błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi - i fachowiec może napisać babola :no:
Kotła Ci szczerzę zazdroszczę :wiggle: taki HG kiedyś sobie sprawie, jak czas pozwoli....
Odpowiednia konstrukcja zbiornika z wężownicą/układu i temperatura wody przekracza 50'C :bye: Nie wsadzisz pod strumień dłoni:p

rjarek
04-07-2015, 13:56
Postanowiłem jednak zrobić zewnętrzne ładowanie zasobnika . Na dole zbiornika grzałka z paneli pv a w połowie grzałka 230 V w przypadku braku słońca , będzie grzała tylko do jakiejś temperatury ok 1/2 zbiornika , wkręcona bezpośrednio w płaszcz , czyli ogrzewanie całego zładu powyżej grzałki , zadziała ?
rjarek 323162

bungay
06-07-2015, 19:25
Witam i ukłony dla Forumowiczów,
a ten najniższy dla Adama (nie tylko za wiedzę, ale i za dowcip, a i poezję czasem :) miejscami szczerze się ubawiłem)
W zasadzie to chciałbym tylko zapytać - co zrobić, żeby zamiast tych żab, które u mnie nijak otworzyć się nie chcą, zobaczyć zdjęcia albo rysunki.
b

bajcik
06-07-2015, 22:29
@bungay
Chyba nic ni zrobisz bo zdjęcia nie są już hostowane.

bungay
06-07-2015, 23:18
Zali naprawdę nic się nie da zrobić ?
Czytam o tym buforze od kilku tygodni , robię jakieś notatki, dzisiaj się zarejestrowałem w nadziei, że pootwieram te żaby,a tu taki zawód :(
Mam wobec tego gorącą prośbę do wszystkich, którzy mieli szczęście znaleźć to forum wcześniej niż ja - jeżeli komuś zawieruszyły się jakieś zdjęcia , schematy czy rysunki, które były tu kiedyś dostępne- bardzo, bardzo proszę podeślijcie koledze na maila, nie zostawiajcie w potrzebie spóźnialskiego.Pod koniec lipca przychodzi hydraulik i ( już to wiem ) muszę naprawdę dużo sam dowiedzieć się na ten temat, żeby wszystko zadziałało jak trzeba.
Z góry wszystkim dziękuję.

CodeSnipper
07-07-2015, 09:08
Wpisz w google bufor ciepła i wejdź na grafikę. Wyrzuci Ci obrazki, są tam też te z tego wątku, np taki:
http://img707.imageshack.us/img707/4843/grzaniesolaremgrzalka.png

Jeżeli ja, nietechniczny organista umiałem to narysować mojemu ślusarzowi a potem wytłumaczyć hydraulikowi, to każdy sobie da radę ;)

bungay
07-07-2015, 15:39
Dzięki serdeczne CS, jestem Ci winien butelkę "Łąckiej" ;)

ipek33
07-07-2015, 22:20
Witam,

czy może mi ktoś dorysować do rysunku bufor ze schematem podłączeń?

Może nie wygląda ale obrazek przedstawia 2 kotłownie oddzielone ścianą. Miejsce na bufor po lewej stronie od kotła gazowego.

Opis instalacji:
1) kocioł stałopalny – podstawowy, ma grzać zimą, do poprawienia kultury pracy chcę wstawić niewielki bufor o pojemności 300 – 500 litrów. Większy nie wejdzie przez drzwi, a chcę kupić gotowy. Kocioł będzie prosty, dolnego spalania, z zaworem mieszającym i pompą sterowaną prostym czujnikiem temperatury. Instalacja zamknięta, naczynie wzbiorcze, spirala schładzająca na kotle ew. zawory bezpieczeństwa temperaturowy i ciśnieniowy.
2) Kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny – CWU oraz CO w okresach przejściowych czy awaryjnie (jeśli wygaśnie na kotle stałopalnym, ew. wyjazd w delegację) – na tym samym obiegiem. Sterowany termostatem pokojowym.

Zeszłej zimy ten system nawet się sprawdzał, jak wygasało mi w kotle stałopalnym, to po spadku temperatury w sypialni uruchamiał się kondensat i ratował sytuację. Zdarzało się, że kondensat pracował, kiedy rozpalałem w stałopalnym, kiedy temperatura wody na powrocie rosła w miarę rozgrzewania stałopalnego i osiągała temperaturę zadaną dla kondensata, czyli 60 stopni to przestawał on grzać ale jeszcze jakiś czas pracowała pompa (to za sprawą termostatu pokojowego, który dążył do podniesienia temperatury w pokoju). Po osiągnięciu właściwej temperatury pokojowej kondensat wyłączał się a dalej grzał stałopalny.

Obecnie kocioł stałopalny rozciekł się i wymieniam go na nowy.

Założenia:
1) system ma działać automatycznie, bez potrzeby ręcznego zamykania zaworów;
2) dopuszczam zainstalowanie jakiejś automatyki ale bez przesady – nie chcę by koszty automatyki przekroczyły wartość kotła a poza tym ma być w miarę prosto;
3) kondensat ma pracować w warunkach odpowiednich dla efektywnej pracy czyli powiedzmy przy temperaturach 60/40, co oznacza, że używany będzie w cieplejsze dni (lub w zimne ale awaryjnie, np. na okres nieobecności, kiedy temperatura w domu może być niższa);
4) CWU załatwia kondensat;
5) kondensat nie grzeje bufora na zasileniu, a na powrocie? Chyba tylko wtedy, jeśli nastąpiłoby dalsze schłodzenie powrotu przed kondensatem w celu poprawy kondensacji – ale tu nie jestem pewien;
6) stałopalny pracuje przy temperaturze na zasilaniu 70 – 80, temperaturę powrotu do kotła na poziomie 65 zapewnia zawór mieszający; czujnik temperatury sterujący pompą obiegu będzie na wyjściu zasilenia z kotłem;
7) jak zapewnić rozładowanie bufora – czy ustawienie sterownika pompy obiegu np. na 30 stopni zapewni rozładowanie bufora do tego momentu, kiedy temperatura układu (stygnący kocioł oraz woda z bufora spadną poniżej 30 stopni?
8) a może jakieś inne pomysły, z tym że mam pewne ograniczenia związane ze stanem obecnym :)

Z góry dzięki i pozdrawiam

ipek33
08-07-2015, 06:06
Jeszcze 2 sprawy:

1) instalacja ogrzewania na cienkich rurkach miedzianych, ogrzewanie grzejnikami.
2) schemat instalacyjny do kotła kondensacyjnego przewiduje możliwość połączenia z kotłem stałopalnym ale na odrębnych obiegach za pomocą wymiennika. Jednak dwóch instalatorów z autoryzowanej listy, niezależnie od siebie proponowało instalację kondensata w jednym układzie i tak się to skończyło.

Ponieważ jednak i tak czeka mnie mała rewolucja w związku z wymianą kotła stałopalnego to chodzi mi też po głowie taka opcja, jak użycie bufora z wężownicą. Bufor zasilany byłby z kotła stałopalnego, natomiast wężownica służyłaby jako wymiennik ciepła dla drugiego układu z kondensatem. Jedyną wadą, jaką dostrzegam, jest konieczność zainstalowania drugiej pompy obiegu do przetłaczania wody przez bufor oraz instalację CO w czasie, kiedy kondensat nie pracuje. Pompa byłaby zintegrowana z pompą małego obiegu (obie pracują jednocześnie, kiedy grzeje stałopalny). Pompę już mam, bo trzymam jedną w rezerwie.

Dzięki

mac_612
13-07-2015, 10:11
Tak na szybko, to bufor połącz bezpośrednio z kotłem stałopalnym i otwórz tą część instalacji, połącz z pozostałą częścią wymiennikiem.

Niewidoczny
14-07-2015, 17:44
Witam
Proszę o podanie jaka będzie cena za wykonanie bufora ok 750l średnica 80 cm według schematu adam_MK

CodeSnipper
14-07-2015, 19:37
Mnie 750l o średnicy 68 cm kosztowało 2050,00

30m wężownicy fi22
4 pary wejście zimnej + wyjście ciepłej:

- solar
- wężownica
- grzejniki
- kociołek

Oczywiście doprowadzenie wody kotłowej plus wyjście do naczynka wzbiorczego.

Do tego miejsce na wkręcenie grzałki, oczywiście jest też lejek. Nic nie robiłem sam, wszystko kupione i zrobione u ślusarza (wężownica na allegro).

inż.maliniak
15-07-2015, 08:32
Mnie 750l o średnicy 68 cm kosztowało 2050,00

...

wrzuć jakieś foto

PaRa
15-07-2015, 09:28
Witam
Proszę o podanie jaka będzie cena za wykonanie bufora ok 750l średnica 80 cm według schematu adam_MK

Ja jest taki bufor w ofercie ? Jeśli tak to gdzie go można kupić, jakiś link ?

CodeSnipper
15-07-2015, 12:29
Tak wyglądał przed ociepleniem:

324366

A tutaj szczegóły od ślusarza:

https://drive.google.com/file/d/0B415tlqHJUujSFRzbklDb3oySW8/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B415tlqHJUujVGlIVlpMVlVwMFk/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B415tlqHJUujODJyd25VTnRFbHM/view?usp=sharing

byry007
26-07-2015, 09:01
Według mnie to bym zamontowal mały zaworek do odpowietrzania bufora na zewnątrz ocieplenia żeby był bo automatyczne mogą się zablokować l

cruz
30-07-2015, 14:06
W sam raz na naczynie do otwartego układu tak z dwutonowym zładem... :)

Taaa. Jako generator korozji w układzie. Miałem stalowe naczynie i wywaliłem, oddam za piwo.
Naczynie bezpieczeństwa - nierdzewka (u mnie keg piwny).
Naczynie wzbiorcze - beczka plastikowa.

mac_612
30-07-2015, 22:34
Rozciekło się? Jeszcze nie spotkałem się, żeby ktoś miał taki problem (zwłaszcza, że taki bojler jest przeważnie emaliowany)...

cruz
30-07-2015, 22:40
Rozciekło się? Jeszcze nie spotkałem się, żeby ktoś miał taki problem (zwłaszcza, że taki bojler jest przeważnie emaliowany)...

No może i racja, bojler emaliowany to nie do końca zły pomysł.

byry007
31-07-2015, 08:45
Jak hydrałlik nie chce wam podłączyć bufora to pewnie nigdy w życiu nie robił takiego czegoś , ja zrobiłem tak ze dostał schemat jak ma wyglądać podłączenie pieca do bufora na zbiorniku pokazałem do czegoś jest dany króciec i mu powiedziałem ma być tak jak na kartce ja wiem ze Pan sądzi ze nie będzie działać ale ma być jak na schemacie i za to place . Pseudo hydrałlik jak robił to jeszcze do sąsiad mówił ze nie będzie działo i ze za krótki komin do 30 kw pieca .

rjarek
31-07-2015, 10:56
Witam . I pospawałem . Wyszła lipa . W założeniu miło się ładować warstwowo , tymczasem przy próbie grzania dolną grzałką większość zładu była w podobnej temperaturze , różnica między wierzchołkiem a dolną częścią zbiornika to ok 5 st nagrzałem do 35 st. Dlaczego nie ładowało się warstwowo? Może za słaba grzałka 2 kW do przekroju pionowej rury , a może odejścia od pionowej rury powinny być w poziomie . Te odejścia są pod kontem , może to powoduje " zasysanie " przez ogrzaną wodę , wody o niższej temperaturze ? To jeden problem . Większy to taki że z wężownicy wycieka woda , znaczy nieszczelna . Lutowałem na twardo , sprawdzałem pod ciśnieniem , było szczelne , może przy spawaniu wszedł drut z półautomatu i wypalił dziurkę ? Jak sprawdzić gdzie jest nieszczelność żeby dwóch dennic znowu nie odcinać ? 326100 326101

adam_mk
31-07-2015, 21:00
Gdzie masz lejek?

Adam M.

CodeSnipper
31-07-2015, 23:03
I wszystko jasne.

U mnie różnica od dołu do góry z teraz: 28 - 34 - 58.

rjarek
01-08-2015, 09:03
Stożka nie ma. miało działać na zasadzie "zewnętrznej drabinki " 326179 326180 https://www.youtube.com/watch?v=CV5rt49T7yw https://www.youtube.com/watch?v=6BW-0NMV0_I

adam_mk
01-08-2015, 11:20
No, to czemu nie działa?
Co spaprałeś?
Wygodnictwo?
NATURĘ chcesz nagiąć do chciejstwa?
:lol:

Zrób jak na rysunku, który wkleiłeś.
Wloty skosem w dół z wyjątkiem najwyższego.
Przestanie uśredniać, zacznie ładować warstwowo.
Duperela, ale nie dopatrzyłeś.

Pomiędzy baniak a "drabinkę" wstaw zawory.
Zechcesz to puścisz w układzie "zewnętrznego kotła elektrycznego" - MUSI zadziałać!

Czy Ty na pewno ZROZUMIAŁEŚ JAK to ma działać?
Zobacz ile jest wlotów na rysunku a ile u Ciebie...
Inżektorów narobiłeś - to uśrednia.

Adam M.

rjarek
01-08-2015, 15:42
Wloty są pod kontem , może za mały zrobiłem . Na rysunku są 4 wloty u mnie 5 , mogę jeden zaspawać , ale czy to coś zmieni . Może za małe skosy . Nie wiem ile niżej powinien być wlot wylot w baniaku , od wylotu z rury pionowej . Wydaje mi się że tu właśnie leży pies pogrzebany , za wysoko otwory w baniaku od otworów w róże pionowej . Na wygodnictwo to ja nigdzie nie idę , chcę żeby działało , a jak wiadomo na takie działanie metod jest kilka , ja wybrałem taką . u nikogo na forum nie spotkałem takiej metody ładowania warstwowego . 326212 Może zaspawam najwyższy wlot. ten niżej zrobię jako najwyższy prosty , a niższe zrobię większe skosy , byle by nie przesadzić .

adam_mk
01-08-2015, 19:53
Zaspawałbym ten drugi od góry.
Na niższych większe skosy.

Adam M.

Grand72
02-08-2015, 02:22
Kończę właśnie przeróbkę instalacji ( +kominek z płaszczem, +bufor, +kolektory, +otwarcie zamkniętego układu).
Pozostaje tylko kwestia cyrkulacji CWU. Pojawiły się wątpliwości dot. połączenia pompy i zaworu 3 drogowego do wężownicy z tym króćcem wychodzącym w połowie wysokości.
Potrzebuję schemat. Pomoże ktoś?

adam_mk
02-08-2015, 12:47
Pomoże...

Układ cyrkulacji powinien sprawiać, ze ciepła woda krąży w obiegu od bufora do najdalszego kranu, a potem wraca do bufora.
To nie musi być jakiś duży strumień.
Powinno być tak:
Wyjście z wężownicy z bufora, gorące, zawór mieszający, rura CWU do kranu.
Od kranu rura powrotna cyrkulacyjna do bufora, przed buforem zawór zwrotny i pompa cyrkulacyjna.
Zawór zwrotny po to, aby woda DO kranu mogła płynąć JEDYNIE rurą CWU.
Obieg powinien być ZAWSZE i TYLKO w jednym kierunku.
Moc pompki znikoma. Zwykle kilka watów.

Adam M.

mac_612
02-08-2015, 17:18
326212

Jak to ma działać warstwowo, jak ponad pół grzałki jest w zbiorniku?
Odciąłbym tą drabinkę od baniaka i odsunął, na długość grzałki.

mac_612
02-08-2015, 17:22
Kończę właśnie przeróbkę instalacji ( +kominek z płaszczem, +bufor, +kolektory, +otwarcie zamkniętego układu).
Pozostaje tylko kwestia cyrkulacji CWU. Pojawiły się wątpliwości dot. połączenia pompy i zaworu 3 drogowego do wężownicy z tym króćcem wychodzącym w połowie wysokości.
Potrzebuję schemat. Pomoże ktoś?

Wężownica pojedyncza czy podwójna równoległa?

animuss
02-08-2015, 18:02
Kończę właśnie przeróbkę Pozostaje tylko kwestia cyrkulacji CWU. Pojawiły się wątpliwości dot. połączenia pompy i zaworu 3 drogowego do wężownicy z tym króćcem wychodzącym w połowie wysokości.
Potrzebuję schemat. Pomoże ktoś?
Może mój Ci się przyda :
326313
Jest w mojej stopce.

Grand72
02-08-2015, 18:08
Wężownica z tym wyjściem w połowie wysokości. Wewnątrz zdwojona, zrównoleglona, ale króćce wystają trzy pojedyncze. Nie ma problemu gdyby tylko podłączać na dole i u góry ale co wpiąć w ten środkowy?

Taki schemat tylko co zrobić z tym środkowym króćcem powrotu cyrkulacji, którego na rysunku nie ma, ale wszyscy wiedzą o który chodzi? 326320

mac_612
02-08-2015, 19:44
Wężownica z tym wyjściem w połowie wysokości. Wewnątrz zdwojona, zrównoleglona, ale króćce wystają trzy pojedyncze. Nie ma problemu gdyby tylko podłączać na dole i u góry ale co wpiąć w ten środkowy?

Taki schemat tylko co zrobić z tym środkowym króćcem powrotu cyrkulacji, którego na rysunku nie ma, ale wszyscy wiedzą o który chodzi? 326320

Wszystko zależy od tego, czy ten środkowy jest podłączony do jednej spirali czy do dwóch. Jak do jednej to nie podłączaj go w ogóle, jak dwa to podłącz tak jak piczmanhttp://images40.fotosik.pl/204/8605c17f0893d993.jpg pamiętając o zaworze zwrotnym przy pompce.

animuss
02-08-2015, 20:42
Wężownica z tym wyjściem w połowie wysokości. Wewnątrz zdwojona, zrównoleglona, ale króćce wystają trzy pojedyncze. Nie ma problemu gdyby tylko podłączać na dole i u góry ale co wpiąć w ten środkowy?

Taki schemat tylko co zrobić z tym środkowym króćcem powrotu cyrkulacji, którego na rysunku nie ma, ale wszyscy wiedzą o który chodzi? 326320

Powrót z cyrkulacji ,woda jest cieplejsza od wody zasilającej z sieci ,możesz wpiąć wyżej ,jakie panują temperatury na poszczególnych wysokościach bufora w czasie pracy ,jak połączone są wężownice CWU wewnątrz.

Grand72
02-08-2015, 21:30
Mac_612 Mam dokładnie tak samo zrobioną wężownicę jak na Twoim rysunku - prawie w połowie wysokości wychodzi króciec powrotu cyrkulacji. Rozumiem, że lekko ciepła woda z powrotu cyrkulacji dochodzi do wężownicy i część idzie do góry do ponownego podgrzania, a część idzie do dołu i idzie do zaworu jako woda zimna -tak?

Czy zawór odcinający na dole bufora ma jakieś szczególne znaczenie?

Grand72
02-08-2015, 21:44
Pomoże...

Układ cyrkulacji powinien sprawiać, ze ciepła woda krąży w obiegu od bufora do najdalszego kranu...

Adam M.

Niestety nie wiem jak mam to zrobione, ale instalator mówił, że mam układ z cyrkulacją -niestety mam świadomość, że jest ona źle wykonana bo przytulona do chudziaka :( ale chcę spróbować, bo może chociaż w okresach bogatych w ciepło z solarów będzie się można nią nacieszyć -zawsze można wyłączyć.
Co do schematu to również myślałem o takim jak proponuje Mac_612, ale miałem wątpliwość, dlatego pytam

Grand72
02-08-2015, 22:05
Powrót z cyrkulacji ,woda jest cieplejsza od wody zasilającej z sieci ,możesz wpiąć wyżej ,jakie panują temperatury na poszczególnych wysokościach bufora w czasie pracy ,jak połączone są wężownice CWU wewnątrz.
Właśnie jestem tuż przed uruchomieniem bufora więc nie wiem jakie będą temperatury na poszczególnych poziomach. Wężownica jest zrobiona wg. rysunku, który właśnie wstawił Mac_612. Dodatkowo jest ona zdwojona i spirale idą równolegle, na końcach zakończone są trójnikiem i na zewnątrz wychodzi już jako jedna rurka o lekko poszerzonym przekroju. Natomiast króciec cyrkulacji wpięty jest trójnikiem w jedną z tych spiral. Tak to chyba jest, ale robiłem to jakieś 400 stron tego wątku temu -czyli jakieś 3-4 lata

mac_612
02-08-2015, 22:33
Natomiast króciec cyrkulacji wpięty jest trójnikiem w jedną z tych spiral Jeśli tak jest,to wepnij powrót cyrkulacji w początek wężownic, a ten króciec w połowie zostaw w spokoju.

adam_mk
02-08-2015, 23:32
mac_612

Nie masz racji!

To zostało specjalnie zrobione na potrzeby cyrkulacji tak, aby niepotrzebnie cyrkulacją nie uśredniać temperatur w buforze.
Powrót cyrkulacji wpina się w ten środkowy króciec.

Adam M.

Grand72
02-08-2015, 23:34
Jeśli tak jest,to wepnij powrót cyrkulacji w początek wężownic, a ten króciec w połowie zostaw w spokoju.
Musiało to być omawiane, ale nie było mnie tu na forum parę lat więc ciężko mi się będzie dogrzebać do tej dyskusji. Rozumiem, że brakuje mi zaworu zwrotnego w tej drugiej wężownicy i pompa cyrkulacyjna wymusi obieg gorącej wody drugą wężownicą w dół bufora -czy tak?

Robię więc wg. Twojej rady czyli taki schemat -jak rozumiem
326360

Właśnie zacząłem lutowanie CWU. To już chyba ostatnia operacja przed uruchomieniem. I tak nie zdążę do jutra więc jeśli ktoś miałby jakieś porady to bardzo proszę.

Oczywiście postaram się o przekazanie tu na forum moich doświadczeń z zadziałania :)

Grand72
02-08-2015, 23:48
Aha, jeszcze odnośnie zaworów 3D:
-Czy do CWU wystarczy zawór ESBE 20-43 st.C
-Czy do podmieszania powrotu komika wystarczy zawór o przepływie KVS=1,6 m3/h
-Czy do podłogówek wystarczy zawór 20-43 st.C KVS=1,6

mac_612
03-08-2015, 00:10
mac_612

Nie masz racji!

To zostało specjalnie zrobione na potrzeby cyrkulacji tak, aby niepotrzebnie cyrkulacją nie uśredniać temperatur w buforze.
Powrót cyrkulacji wpina się w ten środkowy króciec.

Adam M.
To by było jakoś tak:

a pro-po cyrkulacji i wężownicy, to trochę bezsensem jest dawać trójnik w połowie jej wysokości. żeby to działało tak jak zakładamy, konieczny byłby zawór zwrotny w wężownicy. Bez niego woda po powrocie z cyrkulacji rozdziela się na dwa strumienie i jeden tak jak chcemy płynie do góry ku ujściu, a drugi płynie w dół i przez drugą spirale wężownicy, uśredniając temperaturę naszego zładu.


Musiało to być omawiane, ale nie było mnie tu na forum parę lat więc ciężko mi się będzie dogrzebać do tej dyskusji. Rozumiem, że brakuje mi zaworu zwrotnego w tej drugiej wężownicy i pompa cyrkulacyjna wymusi obieg gorącej wody drugą wężownicą w dół bufora -czy tak? Właśnie tak.
Do CWU chyba lepiej 35-60, a powrót kominka zabezpiecz zworem termostatycznym (schemat kolegi nilsena) (http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/bufor-schemat-antyladdomat-nilsan.jpg (http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/bufor-schemat-antyladdomat-nilsan.jpg)
Do podłogówki zakres do 45'C wystarczy.

adam_mk
03-08-2015, 01:56
Wobec nikłosci strugi cyrkulacyjnej ta obawa jest mało uzasadniona.
Opory krótszego kawałka "w górę" wężownicy są małe w porównaniu do "półtora wężownicy" opisywaną drogą.
Działa dobrze w wielu realizacjach...

Adam M.

adam_mk
03-08-2015, 01:57
Powieliło...

Adam M.

animuss
03-08-2015, 08:39
Właśnie jestem tuż przed uruchomieniem bufora więc nie wiem jakie będą temperatury na poszczególnych poziomach. Wężownica jest zrobiona wg. rysunku, który właśnie wstawił Mac_612. Dodatkowo jest ona zdwojona i spirale idą równolegle, na końcach zakończone są trójnikiem i na zewnątrz wychodzi już jako jedna rurka o lekko poszerzonym przekroju. Natomiast króciec cyrkulacji wpięty jest trójnikiem w jedną z tych spiral. Tak to chyba jest, ale robiłem to jakieś 400 stron tego wątku temu -czyli jakieś 3-4 lata

To powinno tak wyglądać :

326368

mac_612
03-08-2015, 09:24
Wobec nikłosci strugi cyrkulacyjnej ta obawa jest mało uzasadniona.
Opory krótszego kawałka "w górę" wężownicy są małe w porównaniu do "półtora wężownicy" opisywaną drogą.
Działa dobrze w wielu realizacjach...

Adam M.

Jak by nie patrzeć to ok 25%strumienia tej cyrkulacji będzie płynęło w dół (to kapka) jeśli króciec jest w połowie długości drugiej spirali. Jednak przeważnie znajduje się on na wysokości połowy zbiornika, a spirala ma gro więcej zwojów u szczytu, różnice w oporach w dół czy w górę są minimalne, wiec ta strużka z cyrkulacji rozbije się prawie na dwa równe strumienie. Wobec tego jaki jest sens wprowadzać (w takim konkretnym wypadku) powrót cyrkulacji w połowie? Ratunkiem jest założenie zaworu zwrotnego między wężownicami. Grand72 ma tylko trzy króćce wyprowadzone, więc nic już nie poradzi.

animuss pokazał bardzo dobry schemat dla pojedynczej wężownicy (mam tak u siebie, z pominięciem naczynia, a jedynie z zaworkiem bezpieczeństwa. Z naczynkiem to full-wypas ;) )

rjarek
03-08-2015, 10:11
Grzałka faktycznie w zbiorniku , ale w rurze . Jednak wymiana ciepła przez rurę może być spora , odsunę drabinkę i przerobię wg sugestii adama_mk . Coś musi spowodować że zadziała tak jak trzeba :)

rjarek
04-08-2015, 21:56
Poprzerabiałem , efekt taki sobie , spodziewałem się czegoś więcej .Po próbie dół zbiornika 32 st góra 41 jakieś tam uwarstwienie jest ale bez szału . Myślę że skosy powinny być jeszcze większe . Może jeszcze raz poprawię . 326557

romano78
04-08-2015, 23:06
Jak by nie patrzeć to ok 25%strumienia tej cyrkulacji będzie płynęło w dół (to kapka) jeśli króciec jest w połowie długości drugiej spirali. Jednak przeważnie znajduje się on na wysokości połowy zbiornika, a spirala ma gro więcej zwojów u szczytu, różnice w oporach w dół czy w górę są minimalne, wiec ta strużka z cyrkulacji rozbije się prawie na dwa równe strumienie. Wobec tego jaki jest sens wprowadzać (w takim konkretnym wypadku) powrót cyrkulacji w połowie? Ratunkiem jest założenie zaworu zwrotnego między wężownicami. Grand72 ma tylko trzy króćce wyprowadzone, więc nic już nie poradzi.

animuss pokazał bardzo dobry schemat dla pojedynczej wężownicy (mam tak u siebie, z pominięciem naczynia, a jedynie z zaworkiem bezpieczeństwa. Z naczynkiem to full-wypas ;) )
Ja u siebie nie dawałem trójnika do cyrkulacji w środku tylko na zewnątrz na zasilaniu wężownicy pompka taka aby szybko obróciła wodę i sterownik z odwróconym termostatem jak juz wodę obróci i już zaczyna letnia docierac do zbiornika to termostat wyłącza pompkę.

maxxik
05-08-2015, 12:10
Mam male pytanie - jak sie robi bufor - chodzi mi o wyjscie kroccow:

jedna opcja

http://www.iceis.pl/bufor/bufor_transmisji457x576px.jpg - murator forum

druga opcja

http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/bufor-budowa-przylacza-kolana.jpg

czyli - wykluczajace sie :P

rjarek
05-08-2015, 14:04
podobno kręcić ma się w lewo , czyli drugie rozwiązanie

maxxik
05-08-2015, 16:00
podobno kręcić ma się w lewo , czyli drugie rozwiązanie

aha czyli zgodnie z zasada sily coriolisa dzialajacej na wiry cyklonalne na półkuli północnej - hmm ma to sens

mac_612
05-08-2015, 16:07
Obrazek z forum muratora pokazuje bufor od dołu ;) adam_mk robi(ł) w swoich buforach rewizje w dolnej dennicy.
rjarek chyba już wiele więcej nie uzyskasz przy te grzałce. Ja bym już poprzestał na tym co jest :yes:

Grand72
05-08-2015, 18:39
Ja u siebie nie dawałem trójnika do cyrkulacji w środku tylko na zewnątrz na zasilaniu wężownicy pompka taka aby szybko obróciła wodę i sterownik z odwróconym termostatem jak juz wodę obróci i już zaczyna letnia docierac do zbiornika to termostat wyłącza pompkę.
Też się zastanawiam czy nie dać mocnej pompki i wysterować ją czujkami z alarmu. Ktoś wchodzi do łazienki i wtedy pompa daje mocny strzał na czas jaki potrzebny jest do napełnienia obiegu. Ale na razie robię wg. schematu z poprzedniej strony (leniwa pompka) i wg. sugestii Adama_mk czyli cyrkulacja w środek wężownicy. Zostawię sobie furtkę do przeróbki w razie czego.

Grand72
05-08-2015, 18:55
Pozostaje jeszcze jedna wątpliwość:
Co z odpowietrznikiem na górze bufora?
Wczoraj napełniałem układ i jeden się nie zamknął i przepuszczał. Trochę się wystraszyłem. Planuję uciec z nim poza obudowę. Co sądzicie?

Po napełnieniu zagrzałem zład kotłem gazowym do ponad 60st C i nie chce stygnąć :wtf: nie da się robić, a mam do skończenia CWU. W podłogówki nie chcę wpuszczać, a wychłodzenie przez wężownice nie gotowe :lol2:

animuss
05-08-2015, 21:26
Też się zastanawiam czy nie dać mocnej pompki i wysterować ją czujkami z alarmu. Ktoś wchodzi do łazienki i wtedy pompa daje mocny strzał na czas jaki potrzebny jest do napełnienia obiegu. Ale na razie robię wg. schematu z poprzedniej strony (leniwa pompka) i wg. sugestii Adama_mk czyli cyrkulacja w środek wężownicy. Zostawię sobie furtkę do przeróbki w razie czego.

Mam na takiej od 12 lat
http://cdn20.epasaz.smcloud.net/t/files/bc115a7067885621.jpg
jest w piwnicy ściąga z cyrkulacji dom 2 pietra zegar i termik poustawiane ,wody cieplej pod dostatkiem nie spuszczam do kanalizacji,cala sztuka to dobrze zaizolować rury CWU i cyrkulacji.

animuss
05-08-2015, 21:51
Pozostaje jeszcze jedna wątpliwość:
Co z odpowietrznikiem na górze bufora?
Wczoraj napełniałem układ i jeden się nie zamknął i przepuszczał. Trochę się wystraszyłem. Planuję uciec z nim poza obudowę. Co sądzicie?

Po napełnieniu zagrzałem zład kotłem gazowym do ponad 60st C i nie chce stygnąć :wtf: nie da się robić, a mam do skończenia CWU. W podłogówki nie chcę wpuszczać, a wychłodzenie przez wężownice nie gotowe :lol2:
Na zasobniku na wewnętrznym płaszczu czyli już woda podgrzana mam odpowietrznik ręczny mosiężny taki był oryginalnie zamontowany jest używany przy rozruchu napełnianiu instalacji ,drugi automatyczny mam na wywiniętej" rurze dopuszczającej wodę zimną w najwyższym punkcie wyłapuje powietrze napływające z sieci miejskiej ,trzeci w obiegu kotłowym ładowania zasobnika grawitacyjnie na rurze zasilającej w najwyższym punkcie.

bajcik
06-08-2015, 01:05
aha czyli zgodnie z zasada sily coriolisa dzialajacej na wiry cyklonalne na półkuli północnej - hmm ma to sens

Zawsze miałem wątpliwości co do efektu Coriolisa, bo północna i południowa krawędź bufora są w niemal identycznej odległości od osi obrotu Ziemi. Jakieś mikrony różnicy wyjdą.
Moim zdaniem wszystko jedno w którą stronę, grunt żeby krućce były ze sobą zgodne.

Dużo większy efekt może być na prądach wznoszących/opadająch (lejki, wężownice na dole itd). Wtedy prąd wznoszący byłby odchylany na zachód, a opadający - na wschód.

rjarek
06-08-2015, 09:10
Moja ostatnia przeróbka . Cyba nic więcej nie uzyskałem , dół zasobnika 32 st góra 41 , co ciekawe różnica temperatur między najwyższym wlotem a niższym jest bardzo niewielka ( górny wlot i niższy mają prawie taką sama temperaturę różnica ok 1 st ) wygląda to tak jakby woda krążyła między tymi wlotami , znacząca różnica temperatur zaczyna się poniżej drugiego od góry wlotu . Czyli gdybym zaspawał drugi wlot a udrożnił zaspawany powyżej to może bym uzyskał taki efekt że cieplejsza woda krążyła by wyżej co dało by mi lepsze uwarstwienie od góry , a może jeszcze spróbuję dziś tak zrobić w sumie pracy niewiele do tego co zrobiłem :) i może komuś ta wiedza się przyda bo chyba nikt tutaj do końca nie wie jak to działa . 326671

maxxik
06-08-2015, 11:16
Zawsze miałem wątpliwości co do efektu Coriolisa, bo północna i południowa krawędź bufora są w niemal identycznej odległości od osi obrotu Ziemi. Jakieś mikrony różnicy wyjdą.
Moim zdaniem wszystko jedno w którą stronę, grunt żeby krućce były ze sobą zgodne.

Dużo większy efekt może być na prądach wznoszących/opadająch (lejki, wężownice na dole itd). Wtedy prąd wznoszący byłby odchylany na zachód, a opadający - na wschód.

Ależ absolutnie glownie o to chodzi - tak jak wiry cyklonalne są ....wirami - wystarczy spojrzeć na zdjęcie satelitarne :) tak samo każde przewężenie wyplywu jak z wanny lub zwezenie konwekcji jak lejek wymusza obrót wody czyli wypływ siłą coriolisa. A sile tej lepiej jest sie nie przeciwwstawiac tylko łapac wode zgodnie z pradem w baniaku - nie zaburzając warstwowości za pomocą generowania przeciwprądów.

Lejek z wanny w prawo - do dolu spływ. Konwekcja w baniaku do góry w lewo.

adam_mk
06-08-2015, 14:08
Dokładnie o to mi chodziło, aby nie kłócić się z Matką Naturą.
Róbmy tak, ze jak może pomóc - niech pomaga.
Jak nie może - niech nie przeszkadza.

Można wybrać rotację w lewo lub w prawo.
W jednej - natura co najmniej nie przeszkadza.

Adam M.

bajcik
06-08-2015, 14:53
Ależ absolutnie glownie o to chodzi - tak jak wiry cyklonalne są ....wirami - wystarczy spojrzeć na zdjęcie satelitarne :)
góra cyklonu jest mierzalnie bliższa osi Ziemi niż dół (na naszej półkuli)


tak samo każde przewężenie wyplywu jak z wanny lub zwezenie konwekcji jak lejek wymusza obrót wody czyli wypływ siłą coriolisa.

Powielasz mit.
http://ifd.fuw.edu.pl/fizyka/zapytaj-fizyka/pytania-ziemia/390-wir-w-wannie-i-sia-coriolisa


A sile tej lepiej jest sie nie przeciwwstawiac tylko łapac wode zgodnie z pradem w baniaku - nie zaburzając warstwowości za pomocą generowania przeciwprądów.

O, tu nawet omówili przypadek 1100litrowego zbiornika :)
http://czajniczek-pana-russella.blogspot.com/2013/01/nauka-spuszczania.html
Wniosek: praktycznie bez znaczenia.

@adam_mk

Dokładnie o to mi chodziło, aby nie kłócić się z Matką Naturą.
Adamie, nie bój się kłócić z nanoMatką Naturą, jej krzyk nie jest głośniejszy od mlaskania roztoczy :D

maxxik
06-08-2015, 16:17
Adamie, nie bój się kłócić z nanoMatką Naturą, jej krzyk nie jest głośniejszy od mlaskania roztoczy :D

Trzeba znac swoje miejsce w szeregu :) - a centrum bufora mimo ze moj dom moja twierdza - napewno nie jest centrum wszechswiata. Niemniej jednak nalezy zauwazyc że cyklony tropikalne powstają w obszarach odległych od równika co najmniej 500 km - a rzekomo zblizając się do okolic rownika zanikaja.

W układającym się warstwowo i rozładowującym się buforze podobnie - mamy do czynienia głownie z silami konwekcji swobodnej - czyli słabymi silami dyfuzji molekularnej związanymi tylko z różnicą temperatur. To ta siła właśnie układa lekko rotujący zład. I tu właśnie dopatrujemy się słabego wspomagania siły Coriolisa. Oczywiście można umiescic krocce tak aby zaburzaly ten ruch i zrobic taka wirówkę że żadna mikro-siła się temu nie oprze. Tylko po co ?

rjarek
06-08-2015, 22:09
Przerobiłem ,niestety w zasadzie żadnych zmian . Różnica temperatur między górą a dołem to ok 8 st . Na tym kończę próby , tak zamontuję w kotłowni .

animuss
07-08-2015, 01:12
Przerobiłem ,niestety w zasadzie żadnych zmian . Różnica temperatur między górą a dołem to ok 8 st . Na tym kończę próby , tak zamontuję w kotłowni .

Moim zdaniem niepotrzebne te skosy w oryginale tylko jedna rura ma skos druga od góry .
A nie działa bo nie zrobiłeś "komina konwekcyjnego " w którym powinna być umieszczona grzałka elektryczna .

rjarek
07-08-2015, 09:09
326739326739W oryginale nie ma komina konwekcyjnego za komin robi " drabinka " .Może do takiego rozwiązania mam zbyt małej mocy grzałkę , za grube rury i obieg wody w zasobniku jest za szybki do ilości dostarczonego ciepła . Gdzieś jest problem ale nie umiem go znaleźć . Dobrze by było zrobić sobie model takiego rozwiązania , jednak czas na to mi się skończył .Zima idzie wielkimi krokami a ja w lesie :) Trudno może mimo niewielkiego uwarstwienia grzałka z paneli pv dostarczy tyle ciepła że w szczycie zbiornika będzie zawsze nie miej niż 50 st a to chyba już wystarczy do tego aby zachować komfort termiczny cwu . Z drugiej strony wyższa temperatura w niższej części zbiornika spowoduje ze cała wężownica będzie lepiej wykorzystania . Zamontuje , uruchomię się zobaczy , a może zasobnik nauczy się prawidłowo pracować i będę zadowolony :) . Tak to wygląda teraz , hmm a może by zaspawać jeszcze ten najniższy skos ? W sumie roboty niewiele .Niestety grzałka zasilana pv żadko osiąga 1700 W zazwyczaj to ok 1 kW , ale też jest 200 W 500W więc ciepła niewiele będzie działało pewnie jeszcze gorzej .

mac_612
07-08-2015, 09:33
Tak jak pisałem, więcej nie osiągniesz, Ważne, że zachodzi rozwarstwienie. I masz racje, pomogła by wymiana grzałki na mocniejszą, lub ograniczenie przepływu przez drabinkę (różnica temperatur zależy od mocy i od przepływu). Może pomógłby jakiś zawór regulacyjny w rurce przed grzałką... Imho gra nie warta świeczki.

animuss
07-08-2015, 18:11
326739326739W oryginale nie ma komina konwekcyjnego za komin robi " drabinka " .Może do takiego rozwiązania mam zbyt małej mocy grzałkę , za grube rury i obieg wody w zasobniku jest za szybki do ilości dostarczonego ciepła . Gdzieś jest problem ale nie umiem go znaleźć . Dobrze by było zrobić sobie model takiego rozwiązania , jednak czas na to mi się skończył .Zima idzie wielkimi krokami a ja w lesie :) Trudno może mimo niewielkiego uwarstwienia grzałka z paneli pv dostarczy tyle ciepła że w szczycie zbiornika będzie zawsze nie miej niż 50 st a to chyba już wystarczy do tego aby zachować komfort termiczny cwu . Z drugiej strony wyższa temperatura w niższej części zbiornika spowoduje ze cała wężownica będzie lepiej wykorzystania . Zamontuje , uruchomię się zobaczy , a może zasobnik nauczy się prawidłowo pracować i będę zadowolony :) . Tak to wygląda teraz , hmm a może by zaspawać jeszcze ten najniższy skos ? W sumie roboty niewiele .Niestety grzałka zasilana pv żadko osiąga 1700 W zazwyczaj to ok 1 kW , ale też jest 200 W 500W więc ciepła niewiele będzie działało pewnie jeszcze gorzej .
W oryginale " kominem konwekcyjnym" jest ten mały zbiornik wymiennik sferyczny z rurami i czaszą na samej górze ,tam jest umieszczana spirala oddająca ciepło .u Ciebie nie ma małego zbiornika w nim musi być grzałka .Zastanawiałeś się może po co połączenia kołnierzowe przy zasobniku a nie np. śrubunki ? Tam są umieszczone uszczelko-przekładki termiczne oddzielające wymiennik sferyczny od zasobnika,
http://www.tisun.com/assets/datasheets/TiSUN-Tank-SpericalExchanger.pdf
326769
Grzałka -źródło ciepła ogrzewa wodę ,woda staje się lżejsza wędruje w górę i musi się przeciskać przez tą rurę na samej górze ,jeżeli lżejsza ciepła woda wlezie tam to musi wypchnąć tą zimną cięższą wodę do małego zbiornika rurą na samym dole ,czyli do komina konwekcyjnego , tak to działa.
Po ogrzaniu większej ilości wody wypełnia się duży zasobnik aż do drugiej rury wtedy pierwszy obieg pomału ustaje ,zaczyna działać coraz intensywniej drugi obieg niższy ,po nim ostatni obieg i tak aż do załadowania bufora .
Tu są 3 obiegi 3 warstwy ale podejrzewam że przy wyższym buforze obiegów mogło by być więcej.

mac_612
07-08-2015, 19:55
Przecież u rjarek'a zład grzany tą grzałką się uwarstwia. Jedynie małe są różnice temperatur,a te zależą przede wszystkim od mocy owego źródła ciepła i od przepływu. Dalsze odsuwanie nic nie pomoże, chyba, że ograniczymy przepływ jakąś kryzą czy zaworem. Grzałka jest poza zbiornikiem i w działaniu nie będzie różnicy pomiędzy jego układem, a narysowanym w Twoim poście. :no:

rjarek
08-08-2015, 00:19
Dziś zaspawałem najniższy skos i nic, różnica temperatur to ok 7 st .Wykonałem już chyba wszystkie możliwe kombinacje .Trochę mnie to kosztowało ( woda , energia elektryczna , czas ) .Wyciągnąłem jakieś wnioski , opiszę jak zmontuję wszystko do kupy . Dziękuje za sugestie , dyskusję , najbliżej moich obserwacji był mac_612 .A swoja drogą niby wszystko wiadomo że woda ciepła ma mniejszą gęstość itp , ale w moim przypadku nikt nie podał takiego rozwiązania , które by zadziałało na 100 %

mac_612
08-08-2015, 08:26
Wg mnie drabinka spełnia zadanie (zachodzi rozwarstwienie). Jeszcze jak byś miał ochotę (czas i pieniądze ;) ) to mógłbyś wstawić kryzę ograniczającą przepływ do grzałki. Wyglądało by to jak blaszka zasłaniająca w 4/5 okno rury. rurki 11/4 dla grzejników poniżej 15kW to raczej przesada ;)

animuss
08-08-2015, 08:34
Przecież u rjarek'a zład grzany tą grzałką się uwarstwia. :

Dziś zaspawałem najniższy skos i nic
Najniższy króciec jest "napływowy" doprowadza zimną wodę z bufora do wymiennika , grzałka musi być umieszczona w odizolowanym wymienniku sferycznym ,a nie w rurze "napływowej" doprowadzającej zimną wodę .
Na teraz część ciepła wytwarzanego przez grzałkę "zabiera" nieodizolowana wspawana rura na sztywno oraz ścianki bufora dookoła spawu w najniższej najzimniejszej jego części ,ucieczka tego ciepła powoduje spadek sprawności grzałki bo działa w większym obszarze ,grzeje częściowo bezpośrednio bufor ,oraz mniejszy przepływ strumienia cieplej wody w kierunku zamierzonym , umieszczona w odizolowanym wymienniku wymusi ukierunkowanie strumienia ,szybsze precyzyjniejsze przemieszczanie cieplejszej wody (większe uwarstwienie).
Jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach"

animuss
08-08-2015, 09:01
Wg mnie drabinka spełnia zadanie (zachodzi rozwarstwienie). Jeszcze jak byś miał ochotę (czas i pieniądze ;) ) to mógłbyś wstawić kryzę ograniczającą przepływ do grzałki. Wyglądało by to jak blaszka zasłaniająca w 4/5 okno rury. rurki 11/4 dla grzejników poniżej 15kW to raczej przesada ;)

Spełnia choć działa niezbyt precyzyjnie ,kryzowanie oczywiście podniesie bezpośrednio temperaturę strumienia wody ale też działanie w większym obszarze niezamierzonym ,większą ucieczkę ciepła w innym kierunku .

Zamiast kryzy można wstawić zawór i płynnie regulować.

mac_612
08-08-2015, 09:37
O zaworze pisałem.. Tylko napisz jak sensownie go zamontować pod warstwą ocieplenia ;) IMHO kryza jest najprostsza i najsensowniejsza.

...grzałka musi być umieszczona w odizolowanym wymienniku sferycznym ,a nie w rurze "napływowej" doprowadzającej zimną wodę .
Na teraz część ciepła wytwarzanego przez grzałkę "zabiera" nieodizolowana wspawana rura na sztywno oraz ścianki bufora dookoła spawu w najniższej najzimniejszej jego części ,ucieczka tego ciepła powoduje spadek sprawności grzałki... animuss trochę przekombinowane, nie doszukiwałbym się różnic w działaniu tych dwóch układów. Pozdr.

rjarek
08-08-2015, 14:29
To wytłumaczcie dlaczego zjawisko wymiany ciepła nie zachodzi nad lejkiem w dolnej części bufora tam gdzie montuje się wężownice od solarów . i nie ma wymiany ciepła między ogrzaną woda w "kominie" a wodą otaczająca komin , a może jest ta wymiana tylko ilość ciepła pochodząca z solarów jest na tyle duża że całe ciepło się nie wymieni . Co do mojego układu drabinki , wymiana ciepła przez rurę wspawaną w płaszcz zbiornika jest niewielka , . po prostu obieg wody w drabinie jest szybki , różnica temperatury między drabiną a zładem jest kilkustopniowa i może dlatego dochodzi do wymieszania w całym zładzie . Kryza nie spełni zadania ponieważ ilość energii dostarczona przez panele pv jest bardzo różna , kryza musiała by reagować na zasadzie zaworu termostatycznego , o może to jest metoda zamontować taki zawór na szczucie drabinki ,a le w to już sie nie będę bawił .Zostawię tak jak jest .

mac_612
08-08-2015, 16:05
Kryza spełni swoje zadanie, bo spadnie przepływ i wzrośnie dT... Oczywiście ta różnica nie będzie stała, tylko będzie się zmieniać wraz z mocą oddawaną przez grzałkę, ale będzie większa niż teraz.

animuss
08-08-2015, 20:55
O zaworze pisałem.. Tylko napisz jak sensownie go zamontować pod warstwą ocieplenia ;) IMHO kryza jest najprostsza i najsensowniejsza.
animuss trochę przekombinowane, nie doszukiwałbym się różnic w działaniu tych dwóch układów. Pozdr.

Oventrop oraz kilka innych firm robi zawory z przedłużonym pokrętłem do zabudowy izolacją .
http://www.piec24.pl/files/1928627047/zawor_oventrop_optibal_2.jpg
Pokrętło wystaje poza izolację cieplną i jest z tworzywa więc nie przewodzi tak jak z metalu.
Prawdopodobnie nie sprawdzimy już czy są różnice w działaniu tych dwóch układów.
;)

rjarek
09-08-2015, 09:31
Zastanawia nie co się będzie działo jeśli nagrzeję zasobnik np do 70 st potem warstwowo częściowo się rozładuje . Czy ponowne włączenie grzałki spowoduje wymieszanie zładu , czy drabinka zadziała tak że w niej wzrośnie temperatura , a przepływ będzie taki mały że nie spowoduje to wychłodzenie górnych warstw zładu . Tego nie sprawdziłem praktycznie , bo może okaże się tak że tylko pierwsze ogrzewanie będzie mało uwarstwione a potem będą wyraźniejsze warstwy .

mac_612
09-08-2015, 09:57
Właśnie drabinka jest po to, aby nie mieszać warstw ;) Strumień ciepłej wody popłynie na odpowiednią wysokość, tam, gdzie będzie miała odpowiednią gęstość. Jak od szczytu bufora będziesz miał 70'C, 40'C i na dole 20"C to grzałka (przy tak małej mocy i dużym przepływie) najpierw będzie podgrzewać resztę warstw do tych 70'C.

rjarek
09-08-2015, 19:39
Czyli tak naprawdę w baniaku zawsze będzie uśredniona temperatura .

mac_612
09-08-2015, 20:18
:bash: /jak uśredniona, jak ładuje się warstwami od góry ku dołowi i odwrotnie rozładowuje. Przydław przepływ na grzałce, to będziesz miał większą różnice temperatur.

rjarek
09-08-2015, 20:35
Rozumiem, rozumiem , chodziło mi o to że jeśli mam u góry np 60 i nie zmniejszę przepływu to przy np 500 W będzie mi grzało blisko dna bo będzie tam podobna temperatura jaką wydoli grzałka , przy dużym przepływie .

adam_mk
09-08-2015, 20:45
Mam ciche i nieśmiałe pytanie....
CO konstruujecie?
JAK ma "to" działać?
Opiszecie?

Adam M.

rjarek
09-08-2015, 20:54
Konstruuję "drabinkę " z warstwowym ładowaniem przy różnych mocach grzałki ( ilość energii oddanej przez grzałkę zależy od ilości energii dostarczonej z paneli pv ) i pytanie czy wiadomo musi być zasyfonowanie , albo jaki wysoki słup ciepłej wody aby cieplejsza woda poszła przez syfon jak na rysunku w załączniku ? 326936

mac_612
09-08-2015, 22:54
Rozumiem, rozumiem , chodziło mi o to że jeśli mam u góry np 60 i nie zmniejszę przepływu to przy np 500 W będzie mi grzało blisko dna bo będzie tam podobna temperatura jaką wydoli grzałka , przy dużym przepływie .

Ale będzie grzało warstwowo, a nie cały zład na raz. Dzięki drabince uzyskujesz mały (względem całego zładu) przepływ,a ten odpowiednio skierowany tworzy warstwy. Rożnicę temperatur między tymi warstwami uzyskujesz tym większe im większa jest moc grzałki, lub mniejsza ilość ogrzanej wody (znów przepływ i jego dławienie). Mniejsza grzałka i/lub większy przepływ - mniejsza różnica temperatur tworzonych warstw. Odwrotnie to ..odwrotnie ;)...
Całą sztuką jest to, aby tych już powstałych warstw nie popsuć (jak pisałeś nie uśredniać temperatur) i po to są te skosy syfoniaste :P

romano78
10-08-2015, 07:33
Całą sztuką jest to, aby tych już powstałych warstw nie popsuć (jak pisałeś nie uśredniać temperatur) i po to są te skosy syfoniaste :P

No to przy miedzianej wezownicy z góry do samego dołu będzie ciężko jednak dzięki tej wezownicy temp.będzie dążyła do wyrównania .

Lobik
10-08-2015, 08:43
Witam!
Nie wiem czy w dobrym miejscu zadam pytanie ale spróbuję. Mam w instalacji coś na wzór bufora - zbiornik w zbiorniku 400/120. Dotychczas zasilany jest on kotłem z podajnikiem. Powodem instalacji była chęć wpięcia w to kolektorów przez wężownicę i wspomaganie nimi co. Kolektorów do tej pory nie mam - wężownica niepodłączona.
Obecnie pojawił się temat gazu. Lada dzień (do końca września) będę go miał. Tu pojawia się moje pytanie - czy ma ktoś z Was doświadczenie lub jest wogóle sens podłączenia kondensata do buforka za pośrednictwem wężownicy? Katalogowo ma ona pow. 1,6 m2.
Czy będzie to ekonomiccznie opłacalne rozwiązanie?

mac_612
10-08-2015, 09:18
No to przy miedzianej wezownicy z góry do samego dołu będzie ciężko jednak dzięki tej wezownicy temp.będzie dążyła do wyrównania .

Wężownica ma za zadanie odebrać ciepło z bufora, a drabinka go zasilić. Wężownica jest zasilana od dołu ku górze i woda w niej płynąca ogrzewa sie kolejno do temperatur warstw przez które przepływa i bufor ładnie rozładowuje się warstwowo od dołu. Problem zaczyna si, gdy kierunek przepływu wody jest z góry w dół - jak przy trójniku cyrkulacji w połowie jednej z kilku spirali. Wtedy dochodzi do uśredniania temperatur...

Lobik
Bufor nie ma sensu, ani przy kotle z podajnikiem, ani przy kotle kondensacyjnym. Ale jak już masz, to możesz potraktować ten zbiornik zgodnie z jego funkcją. Wszystko zależy od konkretnego przykładu - Czy układ otwarty, czy zamknięty ,grzejniki czy podłogowe, czy nawet miejsce w kotłowni ;) Przydał by się schemat z opisem. Pozdr.

romano78
10-08-2015, 09:25
Witam!
Nie wiem czy w dobrym miejscu zadam pytanie ale spróbuję. Mam w instalacji coś na wzór bufora - zbiornik w zbiorniku 400/120. Dotychczas zasilany jest on kotłem z podajnikiem. Powodem instalacji była chęć wpięcia w to kolektorów przez wężownicę i wspomaganie nimi co. Kolektorów do tej pory nie mam - wężownica niepodłączona.
Obecnie pojawił się temat gazu. Lada dzień (do końca września) będę go miał. Tu pojawia się moje pytanie - czy ma ktoś z Was doświadczenie lub jest wogóle sens podłączenia kondensata do buforka za pośrednictwem wężownicy? Katalogowo ma ona pow. 1,6 m2.
Czy będzie to ekonomiccznie opłacalne rozwiązanie?

Sens byłby ale podpinajac gazowy pod wezownicy umieszczona na górze zbiornika

Lobik
10-08-2015, 09:30
Mac_612
Kiedy zbiornik był instalowany to nie chodziło o to aby pełnił rolę bufora oddającego potem ciepło a miał pełnić rolę sprzęgła integrującego różne źródła ciepła. Instalator skusił mnie także informacją o większej wydajności cwu przy takim rozwiązaniu.
Za buforem jest zawór 3d ze sterownikiem, całość grzejniki na które puszczam przeważnie 45 st. na kotle zasilającym to moje 400/120 mam 65 st. za zbiornikiem cwu zawór termostatyczny mieszjacy.
Chodzi mi głównie o o czy jak podłączę gazówkę pod wężownicę to czy będzie pracować prawidłowo i ekonomicznie. Wstępnie rozmawiałem z gościem montującym gazówki i mówił coś o konieczności montażu wymiennika lub sprzęgła. Może wię tę rolę pełniła by u mnie wężownica?

Lobik
10-08-2015, 09:32
Sens byłby ale podpinajac gazowy pod wezownicy umieszczona na górze zbiornika

U mnie jest na dole. W górnej części jest zbiornik cwu

mac_612
10-08-2015, 10:00
Rozumiem, że kociołek z podajnikiem jest w układzie otwartym i tak zostaje. Dla kotła kondensacyjnego będziesz musiał zamknąć układ, ale w ten sposób, aby kocioł z podajnikiem i "buforem" był za wymiennikiem, a gazówka z grzejnikami po drugiej stronie. "bufor" możesz podpiąć przez wężownice i wykorzystać jako zbiornik CWU. Z kondensacyjnego z dużych korzyści mieć nie będziesz przy grzejnikach, rozważ zastosowanie zwykłego kotła gazowego z zamkniętą komorą spalania z dopuszczeniem do pracy w układzie otwartym i wepnij go równolegle do instalacji z podjnikowcem. W brew pozorom, może to być całkiem atrakcyjna alternatywa.

strusp
10-08-2015, 10:15
rjarek: masz kolana w środku bufora ukierowujące przepływ z tego ustrojstwa i do tego ustrojtwa? Ten szczegół może wiele poprawić.
Po za tym zmierz temperaturę rurki dolotowej podczas pracy grzałki. Może być tak, że rura z grzałką przez ściankę dogrzewa dół zbiornika

rjarek
10-08-2015, 17:19
Kolanek z drabinki nie mam ( oryginał nie ma ) zresztą przy grzaniu np 500 W i potrójnej wężownicy w środku 500 W nie obróciłby zładu . 327028327029 Rura z grzałką nie ogrzewa płaszcza zbiornika przy płaszczu i kilka centymetrów wyżej ma temperaturę płaszcza . Rozumiem jak to działa , działa poprawnie tyle że uwarstwienie jest dość małe , przy ładowaniu ( ok 10 st ) na wysokości zbiornika . Najprawdopodobniej jest to spowodowane zbyt dużym przepływem wody ,a to związane jest z przekrojami rur . Więcej już nie będe tego rozcinał , ani zakładał zaworów, kryz itp . Na dobre okaże się jak działa po zamontowaniu w kotłowni i połączeniu paneli pv .

Lobik
10-08-2015, 20:17
Rozumiem, że kociołek z podajnikiem jest w układzie otwartym i tak zostaje. Dla kotła kondensacyjnego będziesz musiał zamknąć układ, ale w ten sposób, aby kocioł z podajnikiem i "buforem" był za wymiennikiem, a gazówka z grzejnikami po drugiej stronie. "bufor" możesz podpiąć przez wężownice i wykorzystać jako zbiornik CWU. Z kondensacyjnego z dużych korzyści mieć nie będziesz przy grzejnikach, rozważ zastosowanie zwykłego kotła gazowego z zamkniętą komorą spalania z dopuszczeniem do pracy w układzie otwartym i wepnij go równolegle do instalacji z podjnikowcem. W brew pozorom, może to być całkiem atrakcyjna alternatywa.

Czyli zdecydowanie zrezygnować z pomysłu podłączenia gazowca pod wężownicę?

mac_612
10-08-2015, 22:00
Czyli zdecydowanie zrezygnować z pomysłu podłączenia gazowca pod wężownicę?

Jak kondensacyjny w układzie zamkniętym, to spróbowałbym przez wężownicę potraktować jak zbiornik CWU. Jak okaże się za słaba to zawsze można przerobić dodając wymiennik i podłączyć równolegle do kotła z podajnikiem. Jak zwykły w układzie otwartym, to normalnie równolegle do istniejącego kotła.

rjarek masz w domu chyba ze cztery łazienki i tyle samo niewiast ;) Przy tak rozbudowanej wężownicy na całej wysokości buforu nie walczyłbym o jakieś wyraźne uwarstwienie - ważne, że drabinka spełnia swoje zadanie i nie wprowadza dużych zaburzeń zładu.

rjarek
11-08-2015, 08:42
Zbiornik ma 500 l ,a panele pv nominalnie 2 kW realnie średnio dają ok 1 kW . Więcej korzyści jest mieć Wysoką temperaturę w górnej części zasobnika niż uśrednioną w całym zasobniku , no chyba że to uśrednienie ma powyżej 40 st .Taka rozbudowana wężownica jest właśnie po to aby wykorzystać ciepło ile się da , aby w mniej słoneczne dni kiedy woda jest słabo dogrzewana nie trzeba było , albo jak najmniej dogrzewać z sieci 230V . Te 500l to zasobnik tylko do cwu . dodatkowo będzie bufor 2tyś l , i ten będzie tylko do co . Mam nadzieje że się to mi sprawdzi . Wcześniej na próbę z paneli pv ogrzewałem zbiornik 140 l . Zbiornik był za mały i panele nie miały czego ogrzewać , Mimo małej sprawności paneli pv mają tę zaletę nad solarami że można je zamontować wszędzie bez rurek glikoli itp , poza tym taki układ praktyczne nie ma bezwładności prąd rośnie i maleje w czasie zmiany nasłonecznienia , solary muszą się rozgrzać , pompka przepompować glikol , a w tym czasie słonko zachodzi za chmurkę i cykl się powtarza ,panele pv od razu grzeją bo nie mają bezwładności , przewody elektryczne też , grzałka elektryczna też od razu grzeje . Rozpisałem się bo wiele krytyki na forach jest z takiego rozwiązania to znaczy ogrzewania cwu panelami pv

maxxik
14-08-2015, 12:11
Widze ze poki co nie ma nowych postow - wiec maly offtop - choc czy na pewno offtop ?

Akumulator ciepła
Główna brama wjazdowa elektrociepłowni Siekierki. Po prawej stronie akumulator ciepła

Budowa akumulatora ciepła została rozpoczęta w roku 2008[1], a zakończona w marcu 2009 roku. Srebrnoszary cylindryczny zbiornik został wykonany z blachy zaizolowanej wełną mineralną. Ma wysokość 47 metrów i pojemność 30,4 tys. metrów sześciennych[2]. Jest to pierwszy tak duży obiekt w Polsce[1].

W urządzeniu wykorzystuje się fakt, że woda zimna nie miesza się z ciepłą pod warunkiem, że dodaje się ją ostrożnie i powoli. Woda zimna (o temperaturze ok. 40 °C) znajduje się na dole, a gorąca (o temperaturze nieprzekraczającej 95 °C) utrzymuje się na górze. Jeśli elektrociepłownia potrzebuje ciepłej wody, zasysa ją rurami znajdującymi się w górnej części zbiornika, dodając równocześnie taką samą ilość zimnej wody od dołu. Jeśli gorącej wody jest nadmiar, proces odbywa się w drugą stronę

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/c7/Warszawa%2C_Elektrociep%C5%82ownia_Siekierki_01.jp g/1024px-Warszawa%2C_Elektrociep%C5%82ownia_Siekierki_01.jp g

animuss
14-08-2015, 20:43
To jakaś kosmiczna technologia ,co metr zbiornika temp. rośnie o 1,17 *C :D

szymon.k
15-08-2015, 12:01
Witam serdecznie kolegów. Wasza wiedza robi na mnie wrażenie. Lecz potrzebuje pomoc. Chce skontaktowac sie na priv z adam mk . Ktory rozpoczoł wątek . Prosze o namiary tel lub email . Z gory dziekuje

adam_mk
17-08-2015, 08:01
Mój emilek jest pod każdą moją wypowiedzią...
:lol:

Adam M.

o_c
18-08-2015, 21:25
Jaki termostat można zastosować do sterowania grzałką.
O ile sama grzałka 3*2500W to ok. 100 zł to te z termostatem już tak tanie nie są.

pigeon8
18-08-2015, 22:45
praktycznie każdy nawet ten od pieca będzie się nadawał jeżeli zastosujesz stycznik taki 7,5kW powinien wystarczyć.

Tomek B..
23-08-2015, 02:27
Jaki termostat można zastosować do sterowania grzałką.
O ile sama grzałka 3*2500W to ok. 100 zł to te z termostatem już tak tanie nie są.

Mam do odsprzedania taką głowicę termostatu na grzałkę o maksymalnej mocy 3x4000W. Głowica grzałki Eliko. Ponieważ zdobyłem elektroniczną głowicę, chętnie pozbędę się tej mechanicznej i zamiast leżeć u mnie na regale będzie komuś służyć.
Głowica praktycznie nowa, pracowała u mnie na grzałce przez niecałe 6 miesięcy.

JandJ
28-08-2015, 08:24
Witam Wszystkich.
... tak czytam i czytam... jetsem już na 30 stronie:) i stwierdzam że bufor ciepła to fajna spraw. I już zaczynam myśleć i projektować... ale czy bufor ciepła zawsze się opłaca?
Pomózcie podjąć mi decyzje.
Dom dopiero zacznę budować w przyszłym roku. Dom parterowy z użytkowym poddaszem w całości podpiwniczony. 24cm gazobeton + 20cm styropian na ścianie, między kondygnacjami 10cm. W piwnicy na posadzce pewnie też z 10cm. pod dachem 30cm wełny. Wentylacja mechaniczna z reku.
I założenia były takie, że na całości chcę mieć podłogówkę , tj. 156m2 - parter, 80m2 - poddasze, 20m2 - piwnica. Razem 256m2 podłogówki. Ile będzei potrzebował mój dom ciepła jeszcze nie wiem. Mam możliwość gazu ziemnego więc początkowo miałem z niego korzystać do ogrzewania i CWU. Dodatkowo kominek, jeszcze rozważam czy z płaszczem wodnym czy nie - będzie w nim palone okazjonalnie. Pompy ciepła nie rozważam - według mnie droga inwestycja, pozatym zbyt mała działka. Solary - może może może... jak wybuduję to zdecyduję, bo dom dość niski, a na około sąsiedzi mają wysokie domy i duże drzewa... nie wiem czy będę miał wystarczająco słońca, ponadto dom jest kiepsko ustawiony co do kierunków świata i nie ma żadnej płaszczyzny na wprost południa.
I teraz pytanie... są teraz nowoczesne i wydajne piece gazowe - czy nie bardziej opłaca się oprzeć podłogówki i CWU właśnie na nim? Czy warto budować bufor i grzać go gazowcem i od czasu do czasu kominkiem?
Czy może zrezygnować z gazu (podłączenie kosztuje 4 tys plus piec z 5 tys) a zamiast tego bufor + piec na opał stały + grzanie prądem w drugiej taryfie?

Jesteście Panowie wstanie coś doradzić?

adam_mk
28-08-2015, 08:39
Trzeba się na coś zdecydować.
- Czy ma być tanio, wygodnie, niezależnie od monopolisty?
Co jest priorytetem najwyższym?
Czemu gazobeton a nie silikat?
Po co kominek okazjonalny? Drogi jest.. no, jak ma być dobry!

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 09:27
Dobre pytanie...
I chyba priorytety wyglądają tak jak napisałeś, czyli:
1. tanio
2. bezobsługowo/wygodnie
3. niezależnie

czy tanio równa się bufor + piec na opał stały?

JandJ
28-08-2015, 09:29
jak ty byś zrobił Adamie?

adam_mk
28-08-2015, 10:12
Siadłbym i dobrze pomyślał JAK ma działać ten dom.
POTEM dopiero - jak ma wyglądać, ile ma mieć pomieszczeń, jakich...

Te piwnice to po co?
Nie ma gdzie gratów i opału schować?
Czemu poddasze użytkowe a nie pełna kondygnacja?
Przecież to duże utrudnienie i wcale nie taniej wychodzi!
Ten kominek to być MUSI?
Hypokaustum bym tam wprojektował...

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 10:30
Niestety projekt już gotowy więc już się nic nie zmieni:(

1. Jak ma działać dom? - wmiarę bezobsługowo i tanio
2. ile pomieszczeń jak ma wyglądać? - dom jest z częścią pomieszczeń usługowych... dlatego taki duzy wyszedł. Pół parteru to w przyszłości kawiarnia.
3. Piwnice - Aby zmieścić kotłownie bo na parterze brak miejsca. Pozatym w piwnicy też będzie lokal usługowy - księgarnia ... ale to w dalszej przyszłości
4. czemu poddasze? podoba nam się taki charakter domu... a chcemy aby nam się podobał
5. Kominek? nie musi być... i powstanie jak będzie za dużo gotówki ... więc dalekiej przyszłości
6. hypokaustum? - czyli rezygnacja z podłogówki i ogrzewanie nadmuchowe?

adam_mk
28-08-2015, 10:44
O rany!
Upierasz się na rozwiązania nieoptymalne, drogie, trudne w DOBREJ realizacji...

"Niestety projekt już gotowy więc już się nic nie zmieni"

- Wiec... płać, płacz i tak następne 50 lat!!!!

"Pozatym w piwnicy też będzie lokal usługowy - księgarnia ... ale to w dalszej przyszłości"

Rozumiem... Tylko po co komu WILGOTNE książki?
Ale skoro TAK chcesz... to niech będzie...

Ty przyziemia a nie piwnicy potrzebujesz!
A to się inaczej buduje!

Hypokaustum nie ma nic wspólnego z nadmuchowym...
Podłogówka po całości to dobry wybór.

Adam M.

adam_mk
28-08-2015, 10:46
"Pół parteru to w przyszłości kawiarnia."

Poczytaj przepisy i projektuj od razu kawiarnię.
Wentylacja, kuchnia, wc itp...

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 10:55
w piwnicy też planuję wentylację mechaniczną, oprócz kotłowni - więc z wilgotnością nie powinno być aż tak źle chyba.

Aż tak bardzo zły projekt??? To mnie zmartwiłeś... duży powieszchniowo to budynek więc pełne piętro byłoby zdecydowanie za dużo metrów (ograniczenia w zapisach miejscowego planu zabudowy, nawet całego poddasza wykorzystać nie mogę zgodnie z literą)

To jak z tym ogrzewaniem? co najlepiej było by zbudować w kotłowni?:)

adam_mk
28-08-2015, 11:02
Nie o wentylację w tej piwnicy chodzi!

Co za idiotyzm z tym "za dużo metrów"?
Przydział jakiś obowiązuje u Was?
MUSI być budowane źle?
Nakaz taki jest?

Mam wrażenie, że zupełnie nie rozumiesz CO chcesz sobie zbudować i jak "to" postawisz to mocno Cię konstrukcja zaskoczy...
No tak...
Ciepła i wilgoci NIE WIDAĆ...
Wodę na ścianie i grzybka po kątach - tak...

Adam M.

adam_mk
28-08-2015, 11:11
Pomyśl o takim rozwiązaniu:
Bufor na parterze w pomieszczeniu technicznym, węźle instalacyjnym.
Kocioł w piwnicy z pomieszczeniem na podręczny zapas opału.
Wtedy układ działa w grawitacji. Totalnie odporny na zaniki zasilania.
Siłami Natury pędzony. Homeostat...

Nie buduj piwnicy!
Buduj PRZYZIEMIE!
W piwnicy ściany stykające się z wilgotnym gruntem ZAWSZE dążą do około 12-15stC
Wpuść tam latem sporo powietrza jaką rurką - masz grzyba!
A Ty tam książki chcesz trzymać! :jawdrop:

Jedną, centralną ścianę idąca przez wszystkie kondygnacje , zrób jako grzewczą/hypokaustyczną.

Pomyśl nad GWC.
Np. glikolowym, bo do chłodzenia/klimatyzacji da się wykorzystać.
(indukcyjne belki chłodzące)

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 11:17
według mnie też to idiotyzm z tymi metrami, ale tak jest... nawet pytałem się w urzędzie czemu tak, a oni tak bo tak.... i cóż mam zrobić... Jest zapis że "powierzchnia użytkowa budynku nad poziomem gruntu nie może być większa niż 35% powierzchni działki".... więc wychodzi jak wychodzi...
co mogę zmienić, aby było lepiej... ?
nie ma w moim przypadku nadziei na dobrze rozwiązaną kotłownię?

herakles
28-08-2015, 11:25
Wydają ludzie masę forsy i budują z gazobetonu zamiast silikatu?! Węź oszczędź na łazienkach, marmurach, czy innym szajsie a nie na ścianach, jak się dorobisz to se wymienisz, a gazoszajsu już nie, no chyba, że jesteś developerem i chcesz wciskać szajs za grubą kasę.

JandJ
28-08-2015, 11:28
GWC oczywiście że będzie... raczej nad rurowym myślałem ... teren piaszczysty ... wód gruntowych brak. Dom usytuowany na działce jest tak, że z każdej strony jest mniej więcej 4 - 8 metry do granicy działki (6m, 4m, 8m, 4m) więc planowałem wokół domu zakopać rurę do GWC.

hmm... no dobra księgarnia to może zły pomysł... ale chciałem wykorzystać to pomieszczenie na jakiś biznes... centrum niedużego miasta... myślę że warto...

na parterze pomieszczenie techniczne to garaż - oddalony od kotłowni jakieś 10m, albo mała komórka też 10m rury trzeba kłaść - nie zaduża odległość?

"Jedną, centralną ścianę idąca przez wszystkie kondygnacje , zrób jako grzewczą/hypokaustyczną." to znaczy? jak to zrobić? jak to ma działać? możesz to jakoś rozwinąć?

adam_mk
28-08-2015, 11:30
Kotłownia nie będzie lepsza od domu.
Dobrze zrobionej kotłowni ten dom nie ma jak wykorzystać.
Będzie klasyczna, jak dom.
Nie będzie tanio, nie będzie optymalnie.
Będzie znośnie.
- To , jak chodzi o kotłownię...
Reszta... będzie jak Bóg da...
Bo?
""Niestety projekt już gotowy więc już się nic nie zmieni""

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 11:32
wszyscy do tej pory polecali mi beton komórkowy... wykonawcy z którymi się spotykałem... projektanci... przypadkowe osoby....
chyba muszę jeszcze poczytać o zaletach i wadach jednych i drugich... to nie ten wątejk na tą dyskusję

... pomyślmy o buforze, bądź jego braku....

Adamie w moim przypadku jakiej wielkości musi być bufor... aby było dobrze i wygodnie...?

JandJ
28-08-2015, 11:34
ale tak optymalnie do tego projektu - jak zrobić aby było najlepiej jak to możliwe?

adam_mk
28-08-2015, 11:37
" jak to zrobić? jak to ma działać? możesz to jakoś rozwinąć? "

Mogę, ale Ci się nie spodoba...
:lol:

Wyrzuć ten "projekt" do kosza.
Zrób PROJEKT taki, jakiego potrzebujesz!
To znaczy - WYTYCZNE KOMPLETNE zbierz dla tego, kto je "narysuje".
Jak masz zamiar oprzeć się na wiedzy i zaangażowaniu architekta to... czarno to widzę.
On narysuje TYLKO TO, co mu zlecisz!
A Ty nie masz pojęcia CO mu zlecić i łykasz wszystko, co Ci podsuną...
Skazany jesteś na porażkę lub co najmniej na kłopoty, kłopoty, kłopoty...
No i... jeszcze sporo będziesz musiał za "to" zapłacić.
Smutne...

Adam M.

JandJ
28-08-2015, 11:45
:( naprawdę tragiczny taki ten projekt???

konsultowałem projekt z innym projektantem - mówił że jest ok, przemyślany, dobrze zorganizowany.

to jak z tym buforem? jak dużo miejsca muszę szukać na niego?:) czy 10 metrów od pieca do bufora to nie za duzo?

JandJ
28-08-2015, 11:51
:( że jest aż tak źle to nawet nie myslałem

konsultowałem projekt z innym architektem/projektantem - mówił że jest fajny, że wszystko ok, przemyslane i zorganizowane

to jak jest z tym buforem? - jaka powinien mieć wielkość, bo nie wiem gdzie szukać na niego miejsce:) czy 10 metrów rury od pieca do bufora to nie za duzo?

adam_mk
28-08-2015, 11:53
Zadziała.
Jakoś...

Co to za "przemyślany, dobrze zorganizowany." projekt jak Ty teraz usiłujesz na sto sposobów załatać jego wady?
Jak zwykle - chłopy bez wyobraźni, od rysowania a nie od budowania...
Dla nich - ok. (jest za co wziąć kasę), ale oni tam mieszkać nie będą!

Adam M.

Ostap
30-08-2015, 19:21
Witam

Czy ktoś na forum robi bufory?
Nie mam czasu na zrobienie samem (szukane elementów, spawacza itp.)

PaRa
30-08-2015, 22:19
:( że jest aż tak źle to nawet nie myslałem

konsultowałem projekt z innym architektem/projektantem - mówił że jest fajny, że wszystko ok, przemyslane i zorganizowane

to jak jest z tym buforem? - jaka powinien mieć wielkość, bo nie wiem gdzie szukać na niego miejsce:) czy 10 metrów rury od pieca do bufora to nie za duzo?

Kolego, adam_mk radzi Ci abyś się douczył a ty dalej swoje, zaczynasz budowę domu od bufora i długości rury.

Jak czytam Twoje wpisy, to myślę że ktoś kto będzie miał do czynienia z Twoją budową trafi niezłą owcę do strzyżenia, uparłeś się na bufor a nawet nie wiesz czy jest Ci on potrzebny, wiesz jakie jest zapotrzebowanie energetyczne projektowanego domu ? robiłeś audyt energetyczny ?

Najgorsze dla Ciebie jest to, że Ty nawet nie wiesz czego nie wiesz.

asolt
30-08-2015, 22:30
Witam

Czy ktoś na forum robi bufory?
Nie mam czasu na zrobienie samem (szukane elementów, spawacza itp.)

Przeciez mozna kupic, musi byc robiony na zamówienie?

adam_mk
31-08-2015, 09:33
asolt

Ty czytać nie umiesz! :lol:
Przecież tam jest napisane: Czy jest tu ktoś, kto mi za grosze i szybko zbuduje w pełni działający baniaczek taki, jak te co bardzo dużo kosztują ? "

Starałem się, i myślę, że mi się udało, pokazać, że "tymi ręcami" da się zbudować sobie w pełni funkcjonalny akumulator/bufor ciepła.
Wystarczy dobrze zrozumieć - jak on działa i mieć jakie takie warunki warsztatowe.
WTEDY są same zyski.

Ktoś, kto takie baniaki "popełnia" dla innych musi w tym czasie choćby "chleb" rodzinie kupić (że o innych opłatach nie wspomnę), więc robić tego charytatywnie nie może.
W efekcie - nie będzie najtaniej.
No, nie w samym koszcie materiału, który i tak tani nie jest...
I wtedy zaczynają się pytania: czy NAPRAWDĘ musi to TYLE kosztować?
:lol:

"Nie mam czasu na zrobienie samem (szukane elementów, spawacza itp.) "
Ja to rozumiem.
Ten czas ma wartość, kosztuje...

Adam M.

asolt
31-08-2015, 09:46
asolt

Ty czytać nie umiesz! :lol:
Przecież tam jest napisane: Czy jest tu ktoś, kto mi za grosze i szybko zbuduje w pełni działający baniaczek taki, jak te co bardzo dużo kosztują ? "


Adam M.

Masz rację nie doczytałem, miało byc tanio i dobrze, tylko po co 2 baniaki??, jak tanio to nie dobrze, jak dobrze to nie tanio.

Ostap
31-08-2015, 10:12
Panowie nie do końca mnie rozumiecie.
Chodzi mi o to że z powodu braku czasu chciałbym kupić bufor a nie go robić.
Rozumiem też to że pracuje się za pieniądze a nie za darmo.
Po prostu nie chce mi się płacić firmom za ich zbędne z mojego punktu widzenia koszty ( piękne biura, reklamy, przedstawicieli handlowych, samochody nowe w leasingu tylko po to by produkować koszty bo podatek od zysku będzie mniejszy, samochody służbowe dla kierowników itp.)
Tak samo wygląd zewnętrzny bufora nie ma dla mnie znaczenia że ma być pięknie ocieplony super pianą w pokrowcu.
Dlatego zadałem pytanie czy ktoś robi takie bufory tu na forum - wiadomo ze swoim zarobkiem.
Z przyczyn podanych wyżej jego koszta byłyby niższe to i produkt po doliczeniu jego pracy i zarobku byłby w atrakcyjniejszej cenie.

asolt
31-08-2015, 10:16
Dlatego zadałem pytanie czy ktoś robi takie bufory tu na forum - wiadomo ze swoim zarobkiem.
Z przyczyn podanych wyżej jego koszta byłyby niższe to i produkt po doliczeniu jego pracy i zarobku byłby w atrakcyjniejszej cenie.

A jakich sie spodziewasz oszczędnosci z tego tytułu?

adam_mk
31-08-2015, 12:49
" z powodu braku czasu ..."

Ale jego zrobienie przecież trwa.
Jak trzeba "na pstryk" bo czasu nie ma, to obiegowe ceny firm, które łatwo wygooglać oscylują w okolicy 5 - 6 tysięcy.
No, tysięcy Euro za tonowy baniak!

Adam M

bajcik
31-08-2015, 15:17
Nie przesadzajcie panowie, chyba co trzeci bufor tutaj tak był zrobiony: zlecone komuśtam i ktośtam robił. Ale "zleciś komuś kto zleci spawanie, porobi zakupy, o projektowaniu nie wsponieć" to chyba nie było. No i się pojawia śliska sprawa gwarancji - co jeśli rozwiązanie nie spełni oczekiwań?

Bogusław_58
31-08-2015, 15:28
Wykonanie wężownicy miedzianej i przepuszczenie jej przez płaszcz zbiornika, to praca należąca do ambitnych, Z braku fachowca w okolicy, szarpnąłem się na taką operację osobiście. Dzięki Adam za wskazówki i innym też dziękuję co zamieszczali przez lata foty. Robiłem korzystając z mufy 1",którą wspawałem, a do niej wkręciłem redukcję do wlutowania i połączyła się na lut twardy, potem wlutowała się redukcja na rurkę, na koniec wlutowała się rurka od wężownicy, którą przez to "przepuściłem".
Wężownica miedziana, którą włożyłem, to w zasadzie 1/2" o długości 54 m. Zbiornik ma pojemność 160 l ale będzie odbierał ciepło od pieca, po ustaniu palenia, więc łącznie powinno to zastąpić jakie 300-400 l. Powinno wystarczyć, gdyż to tylko woda użytkowa. Jaszcze raz dzięki.
Pozdrawiam.

miedziannik
31-08-2015, 18:03
Witam.
Ostap,bufor można też znaleźć za tanie pieniądze na złomie(zbiornik po hydroforze),wbrew pozorom z solidnej blachy,gdzieś tu były nawet namiary podane przez Bogusława_58 ;) ,ale to też kwestia szczęścia bądź znajomości.
Nawet jeśli kupisz gotowy musisz go dodatkowo ocieplić,żeby nie za bardzo przegrzewać kotłowni,chyba że będzie w łazience :D
Dla początkującego trochę niezrozumiałe są porady adama mk,ale wierz mi z czasem będziesz je bez problemu rozszyfrowywał,a warto,bo żaden architekt,bądź projektant tego za nie małe pieniądze nie podpowie,czasem z braku wiedzy,czasem z chęci zysku :D.
Pozdrawiam.

Grand72
07-09-2015, 20:35
Właśnie kończę budowę bufora (dwie bliźniacze Rury =1100l). Po chyba 4 latach z dużymi przerwami udało mi się uruchomić to ustrojstwo. Czy jest mi ono potrzebne? Nie wiem, to się okaże. Kiedy w trakcie kończenia budowy hydraulik oznajmił mi, że teraz powinienem kupić zasobnik, bardzo się zdziwiłem bo myślałem, że będę się kąpał tak jak dotychczas w bloku -odkręcam kran i leci. Zacząłem czytać i trafiłem na Adama_mk i jego bufor na tym forum. Ciekawy język i podejście sprawiły, że zacząłem analizować poczynania moich budowniczych. Udało się wtedy w trakcie budowy uratować wiele, ale i tak mój dom wydaje się być klasycznie ulepiony. Wszystko co krytykował Adam mam zainstalowane, m. in. wełna w dachu, styropian w podłodze + pseudo hydroizolacja, placki pod styroociepleniem. Udało mi się wcześniej zadecydować o wentylacji mechanicznej -rekuperator (polecam), 100% podłogówek (polecam), wentylator okapu umieszczony na kominie (polecam bo jest cichuteńki) i jeszcze parę. Mimo wszystko za zeszły sezon grzewczy zapłaciłem 2500 zł co w porównaniu z sąsiadami stanowi jakieś 60%. Za to za prąd wyszło sporo, bo miałem zainstalowany elektryczny przepływowy do CWU.
Bufor jednak ruszył:
Zakładam, że większość energii uda się wyciągnąć z kominka z płaszczem (moc 5,5kW na powietrze +5,5 na wodę) , jutro jadę odebrać ponad 8m2 kolekorów , które chcę zainstalować w układzie drain back, jeśli żadne z tych źródeł nie będą dostarczać to włączyć ma się kondensat 22kW.
Wczoraj odpaliłem pierwszy raz kominek i poszło jak na mój gust dużo drzewa, ale bufor jeszcze nieocieplony i zimny + na początku nie chciał się ładować, bo nie wiedziałem jak ustawić zawór 3D. Rano był nagrzany cały do temp ok. 45 st. (nie wiem ile się paliło bo poszedłem spać) -efekt -dużo ciepłej wody w kranie. Dotychczasowe próby z gazem nie dają na razie zadowalających efektów bo kocioł grzeje do 45 st. i woda jest mocno ciepła, ale nie gorąca. Na razie podgrzewam jakieś 15% zbiornika. Potem zwiększę ilość i się okaże, ale już jest nieźle.
Czy było warto?
Na wyniki ekonomiczne trzeba będzie poczekać.
Koszty:
bufor 1100l jakieś 5000 (rury + miedź + wszelkie mufy i przejścia)
Inst. solarna jakieś 5500
Kominek z PW + zabudowa ok. 13000
Instalacje, cyrkulacje itd.
Jak widzicie nie wychodzi mało, ale w tym czasie stałem się:
Spawaczem
Lutowniczym
Ślusarzem
Hydraulikiem
Elektrykiem
po trosze fizykiem, a nawet chemikiem.
Ten projekt jest niezwykle rozwijający. Niedawno pokazywałem koledze moje poczynania i on mi uświadomił, że jak na amatora to jest to ogromne dokonanie.
Jestem Wam Panowie wdzięczny za pomoc, dyskusję i porady. Szczególnie Adamowi_MK, dla którego przekażę donację na dobry trunek :yes:

RAPczyn
09-09-2015, 09:41
" z powodu braku czasu ..."

Ale jego zrobienie przecież trwa.
Jak trzeba "na pstryk" bo czasu nie ma, to obiegowe ceny firm, które łatwo wygooglać oscylują w okolicy 5 - 6 tysięcy.
No, tysięcy Euro za tonowy baniak!

Adam M

Eee tam, bez przesady - katalogowo 3965€ netto za 1100l z przepływowym przygotowaniem c.w.u.

Bogusław_58
09-09-2015, 16:52
A te "przepływowe przygotowanie c.w.u" z miedzi ?

adam_mk
09-09-2015, 22:29
Za taką cenę?

Nie...

Adam M.

kopar
12-09-2015, 16:16
witam serdecznie,
jestem na etapie instalacji bufora przez poleconego hydraulika :) i mam do dwa pytania -
1. czy z bufora można wyjść do CWU rurkami PP /zasilanie bufora solary + grzałki / - tak mi zaczął robić hydraulik ??? ale jak doczytałem one są do instalacji max. na 90 stopni
chwilowo w buforze może być pewnie trochę wyższa temp. i pójść na te rury przez wężownicę /chodzi o pierwszy odcinek, mufę - nad słońcem nie zapanuję/ bufor 800l solary 8m2

i drugie:
mam go w układzie zamkniętym ze zbiornikiem wyrównawczym, do tego jest listwa montażowa z odpowietrznikiem, odpowietrznik i zbiornik jest powyżej bufora - nie ma znaczenia ale hydraulik założył mi drugi "Odpowietrznik samoczynny z zaworem stopowym" na szczycie zbiornika /miałem dwa wyjścia w szczycie do drugiego idzie właśnie do tego zbiornika wyrównawczego/-- czy to jest poprawnie ? chyba jeden wystarczy - to chyba nie ma się 'rozładować' tym odpowietrznikiem na buforze tylko przy naczyniu wyrównawczym ? czy ja dobrze myślę ?

nie mam zielonego pojęcia w tym zakresie - nie mogę się na wszystkim znać ...
z góry dzięki na odpowiedź

Grand72
13-09-2015, 15:03
Ja zrobiłem na PP z przekładką. Mufa i rura wytrzyma. Problemem w PP jest wydłużanie. Gorąca woda lekko upłynnia materiał, ciśnienie rozciąga rurę i potem stygnie pozostając minimalnie dłuższą. Ja mam w układzie otwartym, ciśnienie niewielkie i liczę, że jak lekko zmięknie to i tak jej nie zozeprze. Co innego wyjście z wężownicy, tam wymieniłem jedną rurkę (tą do zaworu 3D) na miedzianą bo tam czasami może być i temperatura i ciśnienie.
W sklepie na ścianie była taka tabela, która mnie zastanowiła
Tu masz: strona 5
Link nie działa wpisz gugla trwałość rur PP. Wyskoczy PDF Poz.2

Odpowietrznik chyba wystarczy jeden jeśli wszystko idzie do góry

Grand72
13-09-2015, 16:20
Bufor odpalony :) działa super, ale:
Zastanawiam się czy dobrze podłączyłem kocioł gazowy? Zasilanie z kotła mam na samej górze, a powrót na samym dole. W efekcie do pieca trafia zimna woda i palnik musi iść z pełną mocą. Zastanawiam się czy nie przenieść powrotu wyżej, ponieważ nie chcę grzać gazem całej objętości. Jeżeli będę brał wodę z innej wysokości to piec będzie ją tylko dogrzewał, a nie pędził z całą mocą. Chciałbym, żeby na dole została jak najzimniejsza woda dla solarów, a tylko górna połowa była CWU. Problem pojawia się taki, że zostaje w zbiorniku (1/2) ok. 35st. do kąpieli za mało, a żeby podgrzać to trzeba wrzucić na górę gorącą. Ta co miała 35st. schodzi niżej

samuel76
13-09-2015, 21:58
Kolego kopar
Co do odpowietrzania to ja u siebie mam inst otwarta Jeden odpowietrznik/ zapowietrznik mam wkrecony w KEGa 50 l jako zbiornik wyrównawczy tak jak Adam przykazał . A drugi wkręcony w bufor (1000l) też jest raczej potrzebny. Z tym że u mnie ze szczytu wychodzi kolanko z lekkim wzniesieniem poziomą rurką pod górę w bok aby odpowietrznik znalazł się poza ociepleniem i tam odgazowywał to co się wytrąci z wody w buforze. Wg mnie razem z powietrzem może się wydostawać para wodna która może zamoczyć izolację nad buforem i musi byc poza izolacją. Jesteś pewny że w bufoże nie zrobi ci sie poduszka powietrzna ? Nie wiem jak u ciebie ale zasilanie z kotła idzie 10 cm poniżej szczytu zbiornika i już bym stracił tą objętość nad do szczytu.

adam_mk
14-09-2015, 00:13
"Chciałbym, żeby na dole została jak najzimniejsza woda dla solarów, a tylko górna połowa była CWU."

Da się tak to połączyć. Poprawnie to interpretujesz.
Ale...
Korzystasz "na stałe" z połowy pojemności a z reszty okazjonalnie - jak jest słońce.

Adam M.

kopar
14-09-2015, 08:34
Jesteś pewny że w bufoże nie zrobi ci sie poduszka powietrzna ? Nie wiem jak u ciebie ale zasilanie z kotła idzie 10 cm poniżej szczytu zbiornika i już bym stracił tą objętość nad do szczytu.

mam w szczycie zbiornika wyjścia do naczynia i odpowietrzenia -
minimalna poduszka niestety będzie bo górna płyta jest lekko wybrzuszona na środku a wyjścia do zbiornika wyrównawczego i tego bezpośredniego odpowietrzenia nie są centralnie na środku - ale to chyba nie jest dużym problemem. Zasilanie i dojścia/wyjścia boczne mam 'książkowo'