PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 [48] 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

adam_mk
10-11-2015, 14:38
W jednym baniaczku zład wiruje - tam daję takie Y spawane z dwóch łuków.
W drugim nie wiruje, Tam daję wlot "na wprost".
To rozwiązuje problem.
Dla wygody dolne połączenie w okolicy dna tego krótszego baniaka.

Adam M.

mrTomo
10-11-2015, 17:22
Ja na połączeniach buforów dałem zawory (2")
Kilka razy mi się przydały, zwłaszcza na etapie uruchamiania oraz przy ostatnich przeróbkach.
Nie musiałem spuszczać całego zładu tylko z jednego bufora.

jerzyka51
11-11-2015, 08:50
Witam
Dawno mnie u nie było ,ale śledzę ciągle wątek. Przyszedł czas na skończenie budowy bufora / 2*1000l/. Wszystkie klamoty już są od dawna kupione czekają na poskładanie. Muszę to zrobić niedługo, bo na wiosnę muszą być gotowe. Będzie o bufor jak z opisu Adama . Chciałbym aby układ pracował ze zbiornikiem otwartym . Ale u mam mały problem.
Kocioł znajduje się w osobnym budynku oddalonym ok 8 m od nowego .Bufory będą na strychu w nowym ,a nad nimi ma być nowy zbiornik wyrównawczy . Od koła do pieca w sumie będzie ok 18 m rury .Rura jest średnicy 6/4 cala/ taką grubość zasugerował mi Adam w rozmowie telefonicznej/. Mój problem jest następujący, czy cały układ zachowa się poprawnie,przy tej odległości zbiornika wyrównawczego od pieca, w przypadku zagotowania wody w piecu?
W tej chwili piec ogrzewa stary dom .Dom do rozbiórki . Jest teraz bojler 150 l ,ale muszę go zlikwidować. Kotłownia będzie pracować póżniej ,tylko na grzanie buforów w nowym domu i w okresie mrozów w kotłowni może być temperatura ujemna. Myślałem nad napełnieniem układu glikolem i danie wymiennika płytowego przed buforem ,ale Adam stwierdził ,że nie jest to dobre rozwiązanie. Więc wstawię grzałkę do pieca ,lub dam kable grzejne i dobrze zaizoluje go. Termostat będzie dbał by była tam zawsze plusowa temperatura.337175337176

rjarek
13-11-2015, 16:21
Koledzy jaki zawór klapowy będzie szczelny na grawitacyjny powrót wody z bufora do kotła . zazwyczaj klapowe potrzebują "dobicia" klapy , choćby niewielką różnicą ciśnień . Różnie już kombinowałem , i nie zawsze zawór trzyma , stuknę w zawór załapuje .

mrTomo
14-11-2015, 13:42
Witam
Dawno mnie u nie było ,ale śledzę ciągle wątek. Przyszedł czas na skończenie budowy bufora / 2*1000l/. Wszystkie klamoty już są od dawna kupione czekają na poskładanie. Muszę to zrobić niedługo, bo na wiosnę muszą być gotowe. Będzie o bufor jak z opisu Adama . Chciałbym aby układ pracował ze zbiornikiem otwartym . Ale u mam mały problem.
Kocioł znajduje się w osobnym budynku oddalonym ok 8 m od nowego .Bufory będą na strychu w nowym ,a nad nimi ma być nowy zbiornik wyrównawczy . Od koła do pieca w sumie będzie ok 18 m rury .Rura jest średnicy 6/4 cala/ taką grubość zasugerował mi Adam w rozmowie telefonicznej/. Mój problem jest następujący, czy cały układ zachowa się poprawnie,przy tej odległości zbiornika wyrównawczego od pieca, w przypadku zagotowania wody w piecu?
W tej chwili piec ogrzewa stary dom .Dom do rozbiórki . Jest teraz bojler 150 l ,ale muszę go zlikwidować. Kotłownia będzie pracować póżniej ,tylko na grzanie buforów w nowym domu i w okresie mrozów w kotłowni może być temperatura ujemna. Myślałem nad napełnieniem układu glikolem i danie wymiennika płytowego przed buforem ,ale Adam stwierdził ,że nie jest to dobre rozwiązanie. Więc wstawię grzałkę do pieca ,lub dam kable grzejne i dobrze zaizoluje go. Termostat będzie dbał by była tam zawsze plusowa temperatura.337175337176

1. Nie sądzę aby udało ci się zagotować wodę w kotle gdy odbiór będzie do buforów ale zbiornik nie za zaworem!
Niewiele widzę na tym rusunku ale ty masz chyba zbiornik za zaworem.
Na rurze 6/4" dajesz trójnik i od niego rurą 1" (minimum) do zbiornika wyrównawczego, beż żadnych zaworów po drodze.

2.Dlaczego w kotłowni może być ujemna temperatura?
Może daj tam po prostu grzejnik?

mrTomo
14-11-2015, 13:43
Koledzy jaki zawór klapowy będzie szczelny na grawitacyjny powrót wody z bufora do kotła . zazwyczaj klapowe potrzebują "dobicia" klapy , choćby niewielką różnicą ciśnień . Różnie już kombinowałem , i nie zawsze zawór trzyma , stuknę w zawór załapuje .

Nie przesadzasz?

jerzyka51
14-11-2015, 16:14
Witam


2.Dlaczego w kotłowni może być ujemna temperatura?
Może daj tam po prostu grzejnik?


Kotłownia to osobny mały budynek ,bez żadnego ocieplenia .Wymaga remontu.Grzanie tego pomieszczenia to wyrzucanie kasy.Piec będzie działał raz w tygodniu.Myślę o dodatkowym zaizolowaniu samego pieca i rur.W piec grzałka i termostat ,na rury kabel grzejny.Utrzymanie wtedy plusowej temperatury mnie nie zrujnuje.
Chcę dać zawory 2 " przy piecu i buforze. W razie awarii, modyfikacji mam łatwiejszą sprawę.
Ja tylko mam obawy ,czy przy tak długich rurach 6/4 " ,różnicy wysokości ok 7m układ zadziała prawidłowo i piec nie " wyjdzie" z kotłowni ,gdy zagotuje się w nim woda.Chyba powinno być wszystko w porządku ,ale lepiej spytać się mądrzejszych w tym temacie.Może dodatkowo zastosować jakiś zawór bezpieczeństwa na 1 atm.Normalnie na samym piecu będzie ciśnienie ok 0,6 atm.
Miłego wieczoru J.Korona

mrTomo
14-11-2015, 16:43
Witam


2.Dlaczego w kotłowni może być ujemna temperatura?
Może daj tam po prostu grzejnik?


Kotłownia to osobny mały budynek ,bez żadnego ocieplenia .Wymaga remontu.Grzanie tego pomieszczenia to wyrzucanie kasy.Piec będzie działał raz w tygodniu.Myślę o dodatkowym zaizolowaniu samego pieca i rur.W piec grzałka i termostat ,na rury kabel grzejny.Utrzymanie wtedy plusowej temperatury mnie nie zrujnuje.
Chcę dać zawory 2 " przy piecu i buforze. W razie awarii, modyfikacji mam łatwiejszą sprawę.
Ja tylko mam obawy ,czy przy tak długich rurach 6/4 " ,różnicy wysokości ok 7m układ zadziała prawidłowo i piec nie " wyjdzie" z kotłowni ,gdy zagotuje się w nim woda.Chyba powinno być wszystko w porządku ,ale lepiej spytać się mądrzejszych w tym temacie.Może dodatkowo zastosować jakiś zawór bezpieczeństwa na 1 atm.Normalnie na samym piecu będzie ciśnienie ok 0,6 atm.
Miłego wieczoru J.Korona

Po co Ci zawory 2" przy rurach 6/4" ?
Zawory 2" są chyba raz droższe.

Jeśli woda zamarznie ci w rurach to piec może wylecieć z hukiem ...
Będziesz musiał porządnie zaizolować rury.

Bufory będziesz grzał grawitacyjnie czy pompką?

mrTomo
14-11-2015, 16:49
Te rury pomiędzy budynkami jak będą prowadzone?

konradus
14-11-2015, 21:58
witam.
Śledzę ten temat od dluzszego czasu. Bufor jest w planach tylko czekam na kocioł. Wszystko prawie jest w głowie jak to będzie pracowalo. Tylko jedna kwestia mnie martwi.
Otóż: O
piszę co chcę osiągnąć: kocioł dolnego spalania do którego będzie zamontowany palnik na biomasę z podajnikiem tłokowym http://olx.pl/oferta/hit-podajnik-na-troty-trocine-zrebki-przystawka-do-kotla-film-CID628-ID2cfzF.html#e3a77319e6 kocioł podłączony do bufora, sterowanie CO( system grzejnikowy) za pomocą zaworu mieszającego z pompką. Co chcę uzyskać? Chcę aby sterownik tak sterował pracą podajnika żeby bufor jak najszybciej się naładował a później podajnik przechodził w stan podtrzymania czy wygasał i później znowu za pomocą zapalarki się odpalał. Niezależnie od pracy podajnika z palnikiem sterowanie instalacją CO z funkcją pogodową i sterownikiem temp. wewnętrznej. Chcę żeby bufor rozładowywał się a sterownik sterował pracą mieszacza bez względu czy kocioł pracuje czy jest wyłączony. Dopiero, gdy bufor rozładuje się do ustalonej temp to odpala się kocioł. I zaczyna sie cały proces od nowa. Jest może jakiś sterownik uniwersalny do palnika, który poradzi sobie z ładowaniem bufora? Ze sterowaniem CO mogę sobie poradzic montując sterownik do mieszacza, ale do samego ładowania bufora to nic nie mogę znaleźć.
Proszę o pomoc.

Okta
15-11-2015, 08:59
...kocioł dolnego spalania do którego będzie zamontowany palnik na biomasę z podajnikiem tłokowym... ...podłączony do bufora... ...sterownik tak sterował pracą podajnika żeby bufor jak najszybciej się naładował a później podajnik przechodził w stan podtrzymania czy wygasał i później znowu za pomocą zapalarki się odpalał. Niezależnie od pracy podajnika z palnikiem sterowanie instalacją CO z funkcją pogodową i sterownikiem temp. wewnętrznej. Chcę żeby bufor rozładowywał się a sterownik sterował pracą mieszacza bez względu czy kocioł pracuje czy jest wyłączony. Dopiero, gdy bufor rozładuje się do ustalonej temp to odpala się kocioł. I zaczyna sie cały proces od nowa. ...

Bardzo podobną wersję rozważam z tym, że na razie wziąłem zamówiłem jak najtańszego dolniaka (ok 2500zł za 25kW) z pow. wtórnym, który docelowo pójdzie do warsztatu albo do innego mniejszego domku. Po kilku latach urzytkowania (2-4) jak powyznaczam sobie wszelkie (no prawie wszelkie) zapotrzebowania rzeczywiste i poobliczam za ile i na czym będzie mnie kosztować palenie będzie decyzja czy na podajnikowca bez rozbudowy systemu buforów czy na innego dolniaka z rozbudową systemu buforów.

Co do sterowników to te dwa słowa kluczowe co wytłuściłem są kluczowe bo w/g mnie skoro ma być niezależnie i bez względu to dwa oddzielne sterowniki - jeden co pilnuje instalacji od strony bufor->CO, drugi co pilnuje instalacji od strony kocioł->bufor.

Jeśli przyjmiesz to rozwiązanie z dwoma niezależnymi sterownikami to podziel się efektem poszukiwań bo i mnie to będzie czekać :)

pozdro

jerzyka51
15-11-2015, 12:59
Witam

Domyślnie
Te rury pomiędzy budynkami jak będą prowadzone?

Zawory 2", bo takich mam już kilka sztuk bardzo dobrej jakości , kupionych bardzo okazyjnie.
Rury poza kotłownią nigdy nie zamarzną.Za radą Adama znajdują się w betonowym kanale ,o wymiarach 80*80 cm. Są owinięte wełną mineralną 5 cm grubą, na to folia Al i to wszystko obsypane odpadami pianki PUR.Kanał jest przykryty dwoma płytami betonowymi przegrodzonymi membraną aby nie dostała się tam woda.
Miłego dnia J.Korona

mrTomo
15-11-2015, 14:35
Witam

Zawory 2", bo takich mam już kilka sztuk bardzo dobrej jakości , kupionych bardzo okazyjnie.
Rury poza kotłownią nigdy nie zamarzną.Za radą Adama znajdują się w betonowym kanale ,o wymiarach 80*80 cm. Są owinięte wełną mineralną 5 cm grubą, na to folia Al i to wszystko obsypane odpadami pianki PUR.Kanał jest przykryty dwoma płytami betonowymi przegrodzonymi membraną aby nie dostała się tam woda.
Miłego dnia J.Korona

W kotłowni też będziesz musiał zaizolować rury watą + folia alu.
Jeśli będziesz zasilał bufor pompką to możesz spróbować po prostu załączać pompkę na chwilę co jakiś okres czasu.
Ale jak tą pompkę zaizolujesz, żeby w niej woda nie zamarzła a jednocześnie był do niej dostęp to nie wiem.
Do tego te kable grzejne i grzałki?
Wg. Ciebie to mniejszy koszt niż docieplenie kotłowni?
Ja kupiłbym trochę styropianu i docieplił kotłownię.
Kotłownię masz w ziemi (piwnica) czy nad?
Swoją drogą - jak do tej pory grzałeś - nie zamarzała woda?

byry007
15-11-2015, 18:04
Witam kto grzeje bufor w drugiej taryfie? mam kilka pytań

bajcik
15-11-2015, 19:32
@bry007
Ja grzałem, zanim się przestawiłem na zimowe palenie. A teraz tylko wtedy jak mi nie pasuje palić, to górną "strefę CWU" sobie dogrzeję górną grzałką.

byry007
15-11-2015, 20:08
Witam kto grzeje bufor w drugiej taryfie? mam kilka pytań

byry007
15-11-2015, 21:25
Jakie masz grzałki ? Ile kw , jaki duży masz bufor ? Ile Ci podnosi temp przez 8 h ?

konradus
15-11-2015, 22:26
Bardzo podobną wersję rozważam z tym, że na razie wziąłem zamówiłem jak najtańszego dolniaka (ok 2500zł za 25kW) z pow. wtórnym, który docelowo pójdzie do warsztatu albo do innego mniejszego domku. Po kilku latach urzytkowania (2-4) jak powyznaczam sobie wszelkie (no prawie wszelkie) zapotrzebowania rzeczywiste i poobliczam za ile i na czym będzie mnie kosztować palenie będzie decyzja czy na podajnikowca bez rozbudowy systemu buforów czy na innego dolniaka z rozbudową systemu buforów.

Co do sterowników to te dwa słowa kluczowe co wytłuściłem są kluczowe bo w/g mnie skoro ma być niezależnie i bez względu to dwa oddzielne sterowniki - jeden co pilnuje instalacji od strony bufor->CO, drugi co pilnuje instalacji od strony kocioł->bufor.

Jeśli przyjmiesz to rozwiązanie z dwoma niezależnymi sterownikami to podziel się efektem poszukiwań bo i mnie to będzie czekać :)

pozdro

Odnosnie sterowania po stronie Bufor-instalacja grzejnikowa to nie ma problemu.Jest kilka sterowników, które sterują w sposób "inteligentny" zawory mieszające i pompki CO.Odnośnie strony Kocioł-Bufor tutaj problem. Palenie drewnem w kotle dolnego spalania to nic szczegolnego. Jednak gdy dochodzi podajnik z palnikiem niestandardowym to zaczynają się schody. Znalazlem dwie czy 3 opcje, ale cena sterownika z modułami to rząd wielkości1,5 tys PLN trochę dużo jak za sterownik.
Może ktoś z szanownych forumowiczów ma jakiś patent na sterownie takim pallnikiem.??

bajcik
16-11-2015, 00:40
Jakie masz grzałki ? Ile kw , jaki duży masz bufor ? Ile Ci podnosi temp przez 8 h ?

* 3 sztuki po 6kW
* dwie na dole, jedna na górze

Używałem praktycznie tylko tej górnej (do CWU) - uruchamiana była na 1-2 godziny dziennie żeby uzupełnić ubytek ciepła.

Gdybym włączył dwie dolne (które nie są na samym dnie), to przez 8h temperatura nad nimi podnisłaby się o 36st
http://www.wolframalpha.com/input/?i=%282*6kW%29*%288*3600s%29+%2F+%282300kg*%284200 J%2F%28kg*K%29%29%29
(pomijam odbiór w tym czasie i straty izolacji)

Okta
16-11-2015, 17:29
@miwok
pogrzebałem w Twoich postach i zastanowił mnie ten wykres:

http://i.imgur.com/Kq7Ylo8.png

Czy wyjasniło się dlaczego temperatury na 3, 4, 5 podczas ładowania wężownicą solarną obniżają się?

Dla mnie wygląda to tak jakby ładował się zład "od dołu" pożądnie się uśredniając. Tak jakby nagrzewają się warstwy począwszy od poziomu wężownicy solarnej przez jakieś spore turbulencje jednocześnie wywołując przez te turbulencje podmieszanie warstwy zaraz nad tą, której temperatura się podnosi tym samym obniżając temperaturę tej powyżej. Jak już się uśredni temperatura powiedzmy na piziomie 5, 6, 7 to dalsze podgrzewanie poprzez te turbulencje zaczyna uśredniać warstwę wyżej, itd...
Góra bufora jest zostawiona w spokoju (no może nieznacznie z 2*C się obniża), układ warstwowy jest nadal zachowany bo zawsze powyżej jest większa temperatura zładu.
Dla CO podłogówka/grzejniki niskotemperaturowe właściwie żadna różnica bo i tak te temparatury są wystarczające.

Zastanawia mnie jaki byłby wpływ na CWU z wężownicy jak u Piczmana - zwoje zagęszczające sie u góry. Dolne zwoje takiej wężownicy mają za zadanie wstępnie podgrzać CWU przy założeniu, że tam są niskie temperatury a w tym przypadku co na wykresie te temperatury są uśrednione i wyższe tym samym przekazując duzo więcej ciepła do wężownicy CWU (a przynajmniej w tej dolnej jej części). Z tego wnioskuję, że woda w wężownicy CWU po dotarciu do górnych warstw bufora niewiele już potrzebuje dogrzania.

Masz może jeszcze jakieś wykresiki z ładowania solarem bufora przy bardziej rozładowanym buforze?

Druga sprawa:
W poprzednich postach mówi sie o wężownicy CWU zwinietej w górę w lewo - przeciwnie do kierunku wirowania zładu, lub w prawo - zgodnie z kierunkiem wirowania zładu.
Odniosłem, takie wrażenie, że kierunek zwinięcia wężownicy ma znikomy wpływ na intensywność przekazywania ciepła przez wirujący zład. Czy nie doczytałem jakiegos posta czy faktycznie nie ma to większego znaczenia?
W/g mnie jeśli kierunek zwinięcia wężownicy CWU od dołu do góry zgodnie z kierunkiem wirowania zładu to zwiększa się intensywność "omywania" rurki przez "świeżą" ciepłą wodę z danej płaszczyzny zładu.

Warstwa wody z wirujacego zładu po omyciu rurki CWU ma lekko zmniejszoną temperature i opada w dół. Wraz z wirującym zładem opadająca lekko wychłodzona woda tworzy kąt opadania względem płaszczyzny poziomej. Jesli wężownica jest zwinieta przeciwnie do wirującego zładu to oś wężownicy tworzy kąt z tą strużką opadającej i wirującej wychłodzonej na ściankach rurki wężownicy wody. W skrajnym przypadku może dojść do sytuacji kiedy ta wychłodzona strużka wody omywa coraz niżej rurkę wężownicy - niejako prędkość opadania i wirowania zładu powoduje, że strużka wychłodzonej wody porusza się wzdłuż osi rurki CWU. Kąt ten będzie więc pomiedzy 0* a plus/minus wartość wynikająca z prędkości wirowania i opadania tej wychłodzonej wody oraz kątem zwinięcia wężownicy.

Do sytuacji takiej na pewno nie dojdzie kiedy wężownica od dołu do góry bedzie zwinięta zgodnie z kierunkiem wirowania zładu. Powierzchnia rurki wężownicy będzie omywana stale swieżą wodą z danej płaszczyzny poziomej zładu tym samym intensyfikując wymianę ciepła pomiędzy zładem a rurka na danej płaszczyźnie.

pozdro

byry007
16-11-2015, 21:50
* 3 sztuki po 6kW
* dwie na dole, jedna na górze

Używałem praktycznie tylko tej górnej (do CWU) - uruchamiana była na 1-2 godziny dziennie żeby uzupełnić ubytek ciepła.

Gdybym włączył dwie dolne (które nie są na samym dnie), to przez 8h temperatura nad nimi podnisłaby się o 36st
http://www.wolframalpha.com/input/?i=%282*6kW%29*%288*3600s%29+%2F+%282300kg*%284200 J%2F%28kg*K%29%29%29
(pomijam odbiór w tym czasie i straty izolacji)

Czyli podniosła się tylko temp nad grzałkami ?? a nie w całym zbiorniku ?? nie masz lejka w środku ?? ja mam tys litrów bufor a ty 2 tys ?? i ja mam tylko na dole 3 grzałki prawdopodobnie po 4,5kw jedna , chciałem grzać w II taryfie i zmontować to tak żeby działało jak spadnie temp na buforze czyli jak nie moge napialić w piecu ładuje się w nocy, jestem w chacie mam czas na palenie , potrzebuje też podgląd do temp jakie są na buforze jakie macie na to sposoby ?? bo ja teraz musze wychodzic na dwór do kotłowni sprawdzać jak temp na buforze i tak samo na piecu jak pale . Zastanawiałem się nad gotowymi modułami typu http://allegro.pl/avt570-usb-c-8-kanalowy-system-pomiaru-temperatury-i5697588106.html lub kiedyś też znalazłem taki za 350 zł co udostępnia temp przez internet .

Okta
18-11-2015, 13:35
Znowy małe pytanko:

W którymś tryliardowym poście doczytałem, że wężownica CWU fi22 x 25mb ma ok 30kW mocy (oczywiście gradienty temperaturowe etc..).
Z kolei wężownica solarna proponowana tutaj jako fi22 x 12,5mb albo jako 2x fi15 x 12,5mb miała by wtedy z połowę mniejszą moc.

Zakładając, że chcę grzać w lato buforek (ok 1200l) tą wężownica solarną to szybciutko policzę:

8h słońca x 3 solarki tak po 1kW każdy daje mi ok 24kWh mocy (duży plus minus ale coś muszę założyć). Zurzycie mocy na CWU + straty cirka 10kWh.

Zostaje 14kWh wpakowane do bufora w cyklu codziennym. Gdzies tam oczywiście beda deszcze i niebo zachmurzone ale wtedy trudno, ząłożę rękawice i napalę w piecu.

Podsumowując założenia: mam codziennie nadmiar mocy ok 14kWh pakowany do bufora czyli właściwie będzie on stale naładowany w połowie albo i więcej i co najwyżej będzie doładowywany wężownicą solarną w dolnej połowie z temp 30-40*C do tych 60-70*C.

Jaka powinna być wężownica aby przez te 8h słońca przekazać do układu 24kWh? Jesli 25mb fi 22 daje ok 30kW mocy to aby dac 3kW mocy wystarczy 2,5mb fi22 (z zapasem niech będzie to 5mb)?

pozdro


PS: Tak zupełnie przy okazji grzebiąc na wiki w informacjach na temat przewodnictwa ciepła wyszło mi, że 4szt nóżek dospawanych do bufora o dł. 30cm i przekroju takiego jak rura calowa powoduje przy naładowanym całym buforze ucieczkę ciepła na poziomie 300W na dobę a jak tylko temperatura przy dnie zmniejszy się do 25*C (co nastąpi samoczynnie włąśnie z powodu tej straty albo z poboru wody do CO) ucieczka ta maleje do ok 50W na dobę :D baaardzo mało :D.

I jako ciekawostkę sprawdziłem, że woda ma przewodnictwo cieplne niewiele gorsze niż drewno więc sama dla siebie jest w pewnym sensie izolatorem :D stąd to długotrwałe utrzymywanie się warstw w buforze :D

Z tego tez wynika następna rzecz a mianowicie, że przy wymianie ciepła przez ściankę rurki miedzianej, której przewodnictwo cieplne jest prawie 600 razy większe niz wody tworzy się blisko ścianek miedzi warstwa izolacyjna z wody utrudniająca transport ciepła i jedynie wywołanie sporych turbulencji w tych przestrzeniach będzie powodowało zintensyfikowanie przekazu ciepła. A to z kolei utwierdza mnie, że wężownica CWu powinna być zwinieta z dołu do góry zgodnie z ruchem wirowym zładu.

Na to pewnie wpadli X lat temu konstruując wymienniki płytowe bo tam wręcz producenci przescigają się w wytłuszczaniu informacji o "specjalnym" sposobie zawirowywania strumieni wody w wymiennikach.

pozdro 2

pozdro

adam_mk
18-11-2015, 20:46
Konwekcja nie musi być turbulentna aby była wydajna.

Adam M.

samuel76
18-11-2015, 21:42
Czesc Konradus no i jak tam czy wiesz moze jak sterowac tym podajnikiem? Mi sie zdaje ze jesli nie ma dedykowanego sterownika do niego to jesli to tlokowiec to jezeli nie jest osiagnieta temp max np 80 st to pewnie sterownik wystawia staly sygnal podawania paliwa. Wykorzystal bym go do zalaczenia przekaznika czasowego o regulowanymi osobno czasami zalaczenia i wylaczenia zeby regulowac odstepy miedzy podawanej innej porcji. Jak chcesz to zapodaj ten temat na forum info ogrzewanie

Okta
19-11-2015, 09:49
Pewnie tak Adamie. :D

Nadal pozostawiam pytanie o długośc wężownicy dla solara w tym konkretnym przypadku bo o ile z mocy wymiennika można by przypuszczać, że wystarczy to 2,5-3mb fi22 aby z glikolu o temp 80*C oddać do wody w zbiorniku o temp. 30-40 *C te 24kWh mocy przez 8h (tak mi wyszło z wyliczeń na szybko) o tyle właśnie ta cała ta reszta zjawisk może wymagac aby zwiększyć długość tej węzownicy.

Fakt, żę u miwoka wężownica albo raczej pompa solarna załącza sie na chwilę i następuje szybki spadek temperatury płynu grzejnego oznacza, że transmisja ciepła z glikolu do wody za pomoca jego wężownicy przebiega dość sprawnie/szybko. Mnie chodzi tutaj o taka długośc węzownicy, przy której prędkość odbioru ciepła przez wode była by porównywalna z mocą solarów w pełnym słońcu albo minimalnie większa (oczywiście do wody o temp 30-40*C), powiedzmy taki zapas 30% nie więcej.

Czy mógłbyś podpowiedzieć tutaj jakiś zakres długości tej węzownicy, który w/g Ciebie byłby minimalnie wystarczający?



pozdro

adam_mk
19-11-2015, 10:59
"Czy mógłbyś podpowiedzieć tutaj jakiś zakres długości tej węzownicy, który w/g Ciebie byłby minimalnie wystarczający?"

Miedź sprzedają w kręgach po 25mb, 50mb i 100mb.
Oczywiście, można sobie uciąć tyle ile wyjdzie z obliczeń i wstawić do baniaka.
Ale...
TRUDNO JEST dokupić np. brakujące do wyliczeń 3mb takiej rury.
Kupić jeszcze 25mb , odciąć a resztę wyrzucić?

25mb fi 15 puszczone równolegle w odcinkach po 12,5mb i umieszczone tam, gdzie w baniaku będzie największy gradient temperatur to aż dość dla "normalnego" solara. (2-8m2)
Jak ktoś ma tych solarów hektar - nie wystarczy.
No, będą chwile, kiedy nie wystarczy.

Piszecie - pompka rusza, pompuje i staje...
To odbieranie ciepła "po kawałku"
A jak ruszy i nie stanie a jej obroty są regulowane jakimś termostatem - to ciągły przepływ ciepła.
Który przypadek omawiamy?
Pik mocy typu 40kW to solar bardzo dobrej jakości o powierzchni około 40m2.
Pole z 20 paneli (około).
Do takiego cudu to bym specjalny wymiennik dołaczony do bufora-monstrum zrobił.

Dla baniaka tonowego pod domek jednorodzinny zwykle starcza te 25mb fi 15 umieszczone przy dnie pod lejkiem.
Praktyka tak pokazuje.
Starczyłoby i mniej, ale co z resztą rury?
Wyrzucić, bo tak z obliczeń wyszło?

Adam M.

Okta
19-11-2015, 15:55
Wyrzucić, bo tak z obliczeń wyszło?





Dostawca co go podpytałem może mi dac 25mb fi22 i ile tam sobie zazyczę mb ucietej rurki fi22 za niewiele większa cenę /1mb.

Inna wersja czyli 50mb fi15 rozcięta na 38mb => 2x19mb dla CWU (równoważne do 25mb fi22) i pozostała część 12mb fi15 dla solarów zwinięta w jedną wężownicę. Z tąd to pytanie o wężownicę 12mb fi15 albo 2x6mb fi15 równoważne 8mb fi22.

Czy te 12mb fi15 w postaci wężownicy pozwoliło by na transmisję ciepła 24kW/8h z solara (moc solara 3-4kW) oczywiście umieszczone na spodzie bufora 1000l podczas gdy panuje tam temperatura 30-40*C (ewentualnie 2x6mb fi15)?


pozdro

PS: Tak się pr5zyglądam temu wykresowi miwoka i to wygląda tak, że po załączeniu pompy jest natychmiastowy spadek temp wody z solara bo dochodzi do niego woda, która była ostygnieta w rurach poza buforem i spadała by dalej gdyby na wejściu do solara nie pojawiła sie woda, która oddała swoje ciepło poprzez wężownicę. W dalszej kolejności dostarczana na wejście do solara dostarczana jest woda o temperaturze wynikłej z różnicy temperatury wyjścia z solara minus delta T na wężownicy. Tu juz mamy nachylona charakterystykę w dół. Widać, że wężownica oddaje szybciej ciepło niz może to skompensować solar i temperatura tu spada aż do zadanej na sterowbuku, który decyduje o wyłączeniu/włączeniu pompy.
Dlaczego to opisuje bo chciałem pokazać, że wężownica jest przewymiarowana co oczywiście pozytywnie wpłynie jak bedzie niski gradient temperatur na niej ale to bedzie sytuacja kiedy bufor jest dość dobrze naładowany dół/góra 60/80*C.

Odwróce sytuację i skróce trochę wężownice to wtedy przy mocno rozładowanym buforze transmisja ciepła pomiędzy solarem a buforem przy pomocy wężownicy bedzie zachodziła w mniejszym stopniu a w miare wzrostu temperatury przy dnie bufora transmisja ta bedzie coraz mniejsza a co za tym idzie temperatura na wej/wyj solara będzie rosła.

Idąc dalej tym tropem i jeszcze bardziej zmniejszając wężownicę solar dostarcza energię, której wężownica przy rozładowanym buforze nie jest w stanie przekazać więc temperatura (po pierwszym piku po załączeniu pompy i chwilowym obniżeniu temperatur) na wyjściu z solara będzie wzrastała tak długo aż gradient pomiedzy temperatura glikolu a woda przy dnie zbiornika spowoduje przekazywanie takiej ilości energii jaką przekazuje solar glokolowi. Ustabilizuje sie to i po naładowaniu bufora sprawnośc transmisji ciepła zacznie maleć co w konsekwencji gdzies tam powinno spowodować wyłączenie pompki.

Skrajnie w przypadku zbyt małej wężownicy względem mocy solara transmisja ciepła solar -> bufor będzie opłacalnie zbyt mała.

O mniej więcej taką długośc wężownicy pytałem, która w ciepły słoneczny dzień będzie miała transmisje ciepła solar -> bufor równą bądź niewiele większą niż moc solara I czy te 12mb fi15cm była by wystarczająca długością dla solara 3kW zakładając bufor prawie rozładowany?

pozdro2

byry007
20-11-2015, 06:25
Zapraszam do mojej łazienki dostaniesz ręcznik i możesz się myć do woli , ja nie pamiętam ile ma rury ale bufor robiony 3 lata temu , mam jedną rurę teraz robią tez 2 rury u mnie wystarcza na jedną łazienkę i mam wannę , jak jest na gorze 60 C a dół może mieć 25 C skokojnie starczy dla mnie Cieplej wody .

Okta
20-11-2015, 07:19
dzięki byry007 za zaproszenie :D

Co do wężownicy CWU to tutaj nie mam wątpliwości natomiast pytanie do Adama skierowane było w stronę wyznaczenia w miarę sensownej długości blisko minimalnej dla obwodu z solara :D bo jak popatrzy się na wykresy miwoka to widać, że solar jest za mały słaby albo wężownica za duża czyli niedopasowanie. Chciałem tę sytuację przedyskutować bo u mnie grzanie tylko solarami w zimę odpada ale za to w lato te 2 panele mógłbym zamontować i wolałbym więcej wepchnąć rurki dla CWU niż niepotrzebnie dla solara.

pozdro

rjarek
20-11-2015, 17:49
338128Jako że nikt nie maił pomysłu na zawór klapowy (miał być bardzo wrażliwy tj łatwo się zamykać ) dokonałem przeróbki fabryki i to wyszło. Na razie działa tak że przelatująca mucha go zamyka . Może komuś się przyda .

rjarek
20-11-2015, 18:20
Z tego co zauważyłem , wyczytałem to w instalacjach c.o. jedna rzecz przewymiarowana jest niedobra , to kocioł co na paliwo stałe . Ja mam 75 mb rurki miedzianej fi 15 w trzech równoległych odcinkach w zasobniku cwu , podobno wystarczy połowę . Nie żałuje że tak zrobiłem , mogę śmiało brać prysznic przy tem w zasobniku ok 35 st i to ze słuchawki leci jak z rynny .
dzięki byry007 za zaproszenie :D

Co do wężownicy CWU to tutaj nie mam wątpliwości natomiast pytanie do Adama skierowane było w stronę wyznaczenia w miarę sensownej długości blisko minimalnej dla obwodu z solara :D bo jak popatrzy się na wykresy miwoka to widać, że solar jest za mały słaby albo wężownica za duża czyli niedopasowanie. Chciałem tę sytuację przedyskutować bo u mnie grzanie tylko solarami w zimę odpada ale za to w lato te 2 panele mógłbym zamontować i wolałbym więcej wepchnąć rurki dla CWU niż niepotrzebnie dla solara.

pozdro

misiowy
20-11-2015, 20:14
Jako że nikt nie maił pomysłu na zawór klapowy (miał być bardzo wrażliwy tj łatwo się zamykać ) dokonałem przeróbki fabryki i to wyszło. Na razie działa tak że przelatująca mucha go zamyka . Może komuś się przyda .


Na czym dokładnie polegała ta modyfikacja
wywaliłeś sprężynę?

czy zawór zwrotny różnicowy/piłeczkowy/ zamontowany pionowo na wyjściu z kotła nie był by dobry
czy zepsuje grawitacyjne działanie instalacji

rjarek
21-11-2015, 00:12
Jam ma zupełnie inną instalacje niż myślisz . Zawór klapowy z założenia nie ma sprężyny , ma go ruszyć niewieka różnica ciśnień , to zawór poziomy .

jerzyka51
21-11-2015, 07:10
Witam

Domyślnie
Cytat Napisał mrTomo Zobacz post
Witam


W kotłowni też będziesz musiał zaizolować rury watą + folia alu.
Jeśli będziesz zasilał bufor pompką to możesz spróbować po prostu załączać pompkę na chwilę co jakiś okres czasu.
Ale jak tą pompkę zaizolujesz, żeby w niej woda nie zamarzła a jednocześnie był do niej dostęp to nie wiem.
Do tego te kable grzejne i grzałki?
Wg. Ciebie to mniejszy koszt niż docieplenie kotłowni?
Ja kupiłbym trochę styropianu i docieplił kotłownię.
Kotłownię masz w ziemi (piwnica) czy nad?
Swoją drogą - jak do tej pory grzałeś - nie zamarzała woda?

Niestety kotłowni nie da się ocieplić .To nie jest tylko kotłownia ale i jeszcze ok 30 m2 pomieszczeń. Jest to stary budynek, gdzie na zewnątrz mogę dać tylko 5 cm styropianu,bez zmiany konstrukcji dachu ,a to żadne ocieplenie.Dlatego chyba jedynym rozwiązaniem jest ocieplenie dodatkowe kotła i rur.Kabel grzejny do rur mam /odpady z budowy po kilkanaście ,kilkadziesiąt mb /.Zostaje tylko jakiś termostat zainstalować i rury są z głowy .Zainstalowanie grzałki w piecu z termostatem ,to chyba też nie jest duży problem .Piec i rury oczywiście muszą być dodatkowo dobrze zaizolowane wełną.
W tej chwili pieca nie trzeba niczym ocieplać ,on pracuje cały czas , take "sito"dom wybudowała spółdzielnia ,od której to odkupiłem ,dlatego buduje obok nowy.
Miłego dnia J.Korona

mrTomo
21-11-2015, 13:41
Witam
Niestety kotłowni nie da się ocieplić .To nie jest tylko kotłownia ale i jeszcze ok 30 m2 pomieszczeń. Jest to stary budynek, gdzie na zewnątrz mogę dać tylko 5 cm styropianu,bez zmiany konstrukcji dachu ,a to żadne ocieplenie.Dlatego chyba jedynym rozwiązaniem jest ocieplenie dodatkowe kotła i rur.Kabel grzejny do rur mam /odpady z budowy po kilkanaście ,kilkadziesiąt mb /.Zostaje tylko jakiś termostat zainstalować i rury są z głowy .Zainstalowanie grzałki w piecu z termostatem ,to chyba też nie jest duży problem .Piec i rury oczywiście muszą być dodatkowo dobrze zaizolowane wełną.
W tej chwili pieca nie trzeba niczym ocieplać ,on pracuje cały czas , take "sito"dom wybudowała spółdzielnia ,od której to odkupiłem ,dlatego buduje obok nowy.
Miłego dnia J.Korona

No ale jakoś do tej pory przez X lat nie zamarzło?
Dziwnie to jakoś wszystko wygląda.

Zastanów się nad tym opatulaniem kotła bo ciężko będzie się dostać do wyczystek itd.
Może postaw lekką konstrukcję ze 2m wokół kotła, tak jak się robi ściany szkieletowe płyta rg + wata i zamknij go w takiej przegrodzie?

miwok
21-11-2015, 15:09
@Okta

Przepraszam że odpowiadam tak późno w sprawie wykresu kiedy bufor jest rozładowany i ładuje go solar, ale wiadomo jak z czasem...
Znalazłem wykres z minimalnie naładowanym buforem (link) (http://i.imgur.com/1zhTpk6.png).
Swego czasu zadałem pytanie, dlaczego wszystkie temperatury w czasie kiedy pracuje pompa solara pną się równolegle do góry. W pytaniu zawarta była wątpliwość w stosowaniu lejka - myślałem, że lejek spowoduje że najpierw będzie się podnosiła temperatura na samej górze bufora, a później sukcesywnie temperatura będzie wzrastała coraz niżej. O ile sobie przypominam, Adam powiedział, że przyczyną takiej rejestracji jest fakt, iż czujniki temperatury przyklejone są na zewnątrz bufora. Gdyby były wprowadzone wgłąb, wykres wyglądałby inaczej. To tyle w kwestii poprzedniego wykresu.
Jeżeli chodzi o Twój post, na który odpowiadam, nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że solary są za słabe. Załączam zdjęcie moich solarów (Hewalexy płytowe).
338201
Natomiast wężownica, wykonana według zaleceń Adama (2x 12.5 miedź ⌀20, zwinięte przeciwbieżnie), nie uważam, że jest zbyt duża. Załączam jej fotkę.
338202
Uważam, że występowanie pików temperatury to jest nie wada tylko zaleta, pompa nie pracuje ciągle, tylko okresowo (ach, ta drogocenna energia :D).
Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam, miwok.

gingordon
21-11-2015, 18:54
Witam,
mam problem z rysunkami rozwiązania, nie wyświetlają się w żadnej przeglądarce, możesz mi podesłać na maila lub przez wiadomość PW?

byry007
21-11-2015, 21:04
Cały dzień i tylko około 10 C w górę ??

Okta
22-11-2015, 08:46
@miwok
czym więcej drążę tym coraz bardziej widzę, że mniej wiem... ale są rozwiązania inżynierskie, które upraszczają obliczenia a one poza teorią potwierdza praktyka... i tak:
- aby zachować maxymalny transport energii przy wymienniku rurowym wskazane jest żeby ciecz miała prędkość 2,5-3m/s. Otrzymuje się wtedy przepływ nazywany "burzliwym" (niedawno zaczytane z ogólnie dostępnych opracowań). Powyżej tego następuje erozja a poniżej osadzanie i zmniejszenie efektywności.
- rozstaw rurek, które proponuje Adam jak najbardziej prawidłowy bo nagrzana woda w buforze będzie miała tendencję do wznoszenia się czyli wektor do góry. Rozstaw rurek patrząc po przekroju tzw 60* czyli każda rurka górna z dwiema dolnymi tworzy trójkąt równoboczny. Przy wymuszonym przepływie płynu, który ma odebrać energię rozstaw rurek można zmniejszyć ale przy grawitacyjnym jak to ma w przypadku bufora rozstaw powinien zapewnić zarówno zawirowanie płynu jak i jego w miarę swobodne unoszenie aż do lejka.

Rozwiązanie z lejkiem odwróconym i wężownicą pod nim jest jakby technicznym przeniesieniem konstrukcji wymiennika przepływowego rurowego gdzie nie my ustalamy prędkość przepływu płynu "odbierającego" ciepło z rurek tylko grawitacja. Intensywność wymiany Adam zwiększył poprzez odpowiednie usytuowanie rurek względem wektora przepływu cieczy "odbierającej" ciepło czyli wektora do góry a my możemy jedynie zadbać aby układ każdej rurki "nad" tworzył z rurkami "pod" trójkąt równoboczny.
Ustalenie przepływu w rurce solara na poziomie 2,5-3 m/s da nam przepływ burzliwy a co za tym idzie możliwość intensywnej wymiany ciepła płynu wewnątrz rurki z wodą w buforze przez jej ściankę (1mm) o ile jest gradient temperatur bez efektu erozji.

Tutaj ścierają się dwa parametry - prędkość przepływu glikolu w rurce vs intensywność wymiany ciepła przy założeniu, że gradient jest ten sam.

Dobierając przepływ na poziomie 2,5-3m/s oraz długość wężownicy, geometrię zwojnicy możemy uzyskać dobrze skonstruowany wymiennik co zaprezentował nam Adam a moje pytanie skierowałem w stronę jaką powierzchnię wymiany zachować dla solara 3kW (3kW - 80% mocy znamionowej) czyli te 2-3 panele.

Za długa zwojnica spowoduje, że już na pierwszych 20-30% długości wężownicy odbędzie się prawie całkowita wymiana ciepła co widać po twoich wykresach.

Za krótka spowoduje, że solary niepotrzebnie będą się nagrzewały.

Optymalna spowoduje, że ustawiąjąc pompką przepływ 2,5-3m/s uzyskamy przekaz ciepła przez wężownicę w ilości wytwarzanego ciepła w solarach. Tutaj wróciłbym do tematu średnicy rurki :( bo pompka to jedno a średnica to dwa i można podobierać jedno i drugie aby uzyskać powierzchnię i przepływ optymalny.

O tę optymalność "walczę" dla solara, który pracując 8h dziennie jest w stanie wytworzyć te 3kWh/1h energii.

Uda się mu więcej wytworzyć to dobrze, najwyżej wężownica będąc dopasowaną do mocy 3kW spowoduje wzrost temperatury glikolu przychodzącego z solara i zamiast zachowania gradientu 30->80*C ustabilizuje się na 30->90*C.

Próbuję wyznaczyć długość takiej wężownicy na podstawie doświadczeń tutaj zgromadzonych i każda pomoc w tym się przyda.

miwok - czy jesteś w stanie zapodać jakie prędkości przepływu glikolu są u Ciebie po załączeniu pompki? Jaka jest znamionowa moc solarów u Ciebie przy tym nachyleniu co masz?

pozdro

PS. Sorka za takie "długie" myślenie na "głos" ale czym więcej drążę tym widzę, że już wszystko w tym temacie zostało powymyślane i jedynie co to tylko podobierać odpowiednie długości, przekroje, prędkości przepływu do mocy solarka :D

miedziannik
22-11-2015, 09:49
Witam.
Czytam ten wątek cały czas,bo też chcę dobudować 2 bufor z wężownicą =czym więcej tu napisane na ten temat,tym mniej będę pytał w przyszłym roku :D
Okta,po co tyle kombinacji,jak sam widzisz coraz większy bałagan w umyśle, nie lepiej posłuchać adama :)
Nie jeden z nim walczył(ja też) i wszyscy polegli :D
Jak mnie ojciec uczył spawać ani na chwilę nie pomyślałem żeby robić tak jak mi się wydaje,wszak tatko należy do tych najlepszych=spawał na zachodzie w czynnym życiu zawodowym zbiorniki na odpady atomowe,to spawać potrafi :)
Pozdrawiam.

adam_mk
22-11-2015, 13:36
Dręczycie ten stożek solarny jako "całość".
A on w zamiarze nie jest "całością" tylko swoistym homeostatem.
Gorący glikol wprowadzamy tam, gdzie rurki wymiennika są zagęszczone, centralnie i na górę stożka, a otaczającej je wody jest tam niewiele.
Tam występuje spory gradient i w efekcie przepływ sporej ilości ciepła.
Chmurka ciepłej wody odpływającej do rury wznośnej lejka ma wtedy możliwie wysoką temperaturę.
Ale...
Jak ciepła (energii) napływającego z solara jest dużo, to obszar intensywnej wymiany ciepła się powiększa, bo coraz większa ilość rurki stożka zaczyna brać udział w jego wymianie.
To "zwiększenie" nie ma charakteru liniowego!
To konstrukcja przestrzenna. (zależności - też).
Im więcej mocy wymiennika potrzeba - tym więcej jej oferuje przy takiej geometrii rozwiązania.
No, są oczywiście granice jego mocy, ale jak dla solara przydomowego a nie łanu solarów - trudne do osiągnięcia.
Tam, gzie jest to wpięte poprawnie - działa dobrze.

Adam M.

adam_mk
22-11-2015, 13:44
"Za długa zwojnica spowoduje, że już na pierwszych 20-30% długości wężownicy odbędzie się prawie całkowita wymiana ciepła co widać po twoich wykresach."

Nie ma "za długiej" wężownicy.
Jest zmienna powierzchnia czynna wymiennika i dynamiczne dopasowanie wydajności do dysponowanej mocy.

Nie ma mocy - duży wymiennik nie jest potrzebny.
Duża skuteczność wymiany (nie mylić ze sprawnością!) tak.

Adam M.

misiowy
22-11-2015, 13:58
Jam ma zupełnie inną instalacje niż myślisz . Zawór klapowy z założenia nie ma sprężyny , ma go ruszyć niewieka różnica ciśnień , to zawór poziomy .

Domyślam się że masz go na powrocie zamontowane poziomo. Czy on zamyka się szczelnie podczas odwrócenia przepływu?
Dalej nie rozumiem co mu zrobiłeś bo to co na zdjęciu to zobaczyłem po rozkręceniu podobnego zaworu

Ponawiam pyt.
zamontowanie zaworu różnicowego /takiego jak powszechnie wstawia się jako bypass pompki obiegowej/ pionowo na zasilaniu nad piecem bez montowania pompy-- w obiegu grawitacyjnym na rurach 6/4' nie rozwiąże problemu wychładzania bufora przez zimny kocioł?

Czy taki zawór nie zepsuje grawitacyjnego obiegu?

słyszałem że może ta kulka gumowa zostać wciśnięta w rurę całkowicie ją blokując w czasie zagotowania kotła więc to chyba nie najlepszy pomysł....

Obecność (masy - wyporność) tej kuli powinna utrudnić ogrzanej wodzie wędrówkę ku górze przynajmniej na początku ogrzewania,
wraz z wzrostem temp rośnie "chęć " wody do wydostania się z kotła górnym króćcem unosi kulę i trafia do bufora....

dostajemy tym samym wyższą temp zasilającą baniak czyli +
blokada wychładzania o ile zadziała to kolejny +

Próbował ktoś tak niezgodnie z przeznaczeniem stosować ten zawór?

firepunch
22-11-2015, 16:03
Panowie czy jest gdzies kompendium tego postu? W pierwszym poście już nawet linki do schematów nie działaja :(

rjarek
22-11-2015, 17:09
338285338286338288[QUOTE=misiowy;7000750]Domyślam się że masz go na powrocie zamontowane poziomo. Czy on zamyka się szczelnie podczas odwrócenia przepływu?
Dalej nie rozumiem co mu zrobiłeś bo to co na zdjęciu to zobaczyłem po rozkręceniu podobnego zaworu

Ponawiam pyt.
zamontowanie zaworu różnicowego /takiego jak powszechnie wstawia się jako bypass pompki obiegowej/ pionowo na zasilaniu nad piecem bez montowania pompy-- w obiegu grawitacyjnym na rurach 6/4' nie rozwiąże problemu wychładzania bufora przez zimny kocioł?

Czy taki zawór nie zepsuje grawitacyjnego obiegu?

słyszałem że może ta kulka gumowa zostać wciśnięta w rurę całkowicie ją blokując w czasie zagotowania kotła więc to chyba nie najlepszy pomysł....

Obecność (masy - wyporność) tej kuli powinna utrudnić ogrzanej wodzie wędrówkę ku górze przynajmniej na początku ogrzewania,
wraz z wzrostem temp rośnie "chęć " wody do wydostania się z kotła górnym króćcem unosi kulę i trafia do bufora....

dostajemy tym samym wyższą temp zasilającą baniak czyli +
blokada wychładzania o ile zadziała to kolejny +

Zawór klapowy mam i na wyjściu i na powrocie ,zawór klapowy działa na tyle "lekko" że może go otworzyć nawet słaba grawitacja i u mnie tak jest bo mam bufor niżej kotła. chciałem zachować choć trochę grawitacji . Moja modyfikacja polega na zawieszeniu kalpy na wieszaku dwuprzegubowym . daje to możliwość zamykania zaworu bez "dobicia " Z tego co wiem to w zaworach kulowych kula pływa , tylko pompka ja dobije aby woda nie cofała się .

misiowy
22-11-2015, 20:07
no tez mi to przeszło przez myśl
dlatego napisałem masa-(minus)wyporność
na pierwszą działa grawitacja ciągnąc ją w dół po wektorze pionowym
druga jest odwrotnie skierowana ku górze dlatego minus
z tego co pamiętam z fizyki w podstawówce chyba
to guma ma większą masę właściwą od wody wiec tonie wrzucona do wody
coś tu nie gra....

jesteś pewien że takie przegięcie osi zachowało osiowość klapy do gniazda zaworu?
to jest nadal szczelne zamkniecie?
masz to w ogóle w instalacji użytkowanej zamontowane?
praktycznie działa takie rozwiązanie?

sory że tak dopytuje ale właśnie kombinuję co zrobić żeby baniak postawiony na tej samej wys. co kocioł mi się nie wychładzał a kocioł niestety mam raczej wąski a wys na jakieś 150cm

rjarek
22-11-2015, 21:18
U mnie zawór po przeróbkach działa , wcześniej nie trzymał . Co do cofającej sie wody do kotła jest na tym form wiele bardzo napisane , ja wybrałem taki sposób .

Okta
23-11-2015, 10:49
Nie ma "za długiej" wężownicy.
Jest zmienna powierzchnia czynna wymiennika i dynamiczne dopasowanie wydajności do dysponowanej mocy.



Ok w takim razie podejdę od drugiej strony do tematu. Mamy wężownicę by Adam i wielu z Was ma bufory z tego typu wężownicą.

Chodzi mi o taką sytuację, że mamy ileśtam solarów, ciepły słoneczny dzień, bufor rozładowany albo prawie rozładowany czyli temperatury na poziomie wężownicy w granicach 30-40*C oraz mamy wężownicę by Adam albo bardzo podobną.

W takim razie pytanie będzie takie:


Ile maxymalnie solarów (powierzchnia) udało sie Wam podłączyć i jednocześnie z nich korzystać tak aby w w/w sytuacji wężownica by Adam "nadążała" przekazywać ciepło do bufora wytwarzane w tych solarach?

pozdro

miwok
23-11-2015, 16:15
miwok - czy jesteś w stanie zapodać jakie prędkości przepływu glikolu są u Ciebie po załączeniu pompki? Jaka jest znamionowa moc solarów u Ciebie przy tym nachyleniu co masz?

Proszę uprzejmie, załączam fotki ciepłomierza obsługującego solary. Na jednej widać przepływ glikolu (0.372 m³/h = 6.2 L/min = 103.3 mL/s). Pompa chodzi na trzecim biegu pobierając 70 W. Przy ustawieniu pompy na I lub II w gorących letnich miesiącach nie nadążała "wygonić" ciepła z solara i pracowała non stop. Na drugiej fotce widać chwilową moc oddawaną przez solar. Bateria solarów 5x2m² oddaje jak widać 12.27kW. Dodam tylko, że zdjęcia robione były dzisiaj w południe.

Moc (https://i.imgur.com/HMMWrFw.jpg)
Przepływ (https://i.imgur.com/y6EoVOy.jpg)
Pozdrawiam miwok.

Okta
23-11-2015, 18:13
Dzięki miwok za dane.

Jeśli dobrze zrozumiałem wężownica by Adam jest w stanie spokojnie poradzić sobie z mocą wytworzoną w solarach na poziomie 12kW.

W takim razie pozwolę sobie zamniemać, że jak pozostanie mi z kręgu po zużyciu na wężownicę CWU połowa długości rurki jaką masz Ty w wężownicy solarnej to będe mógł pozwolić sobie na jeden solarek 2m2 albo w porywach dwie szt. i tej wężownicy w zupełności wystarczy.

pozdro

PS: Przy jakich temperaturach w zbiorniku i jakiej na solarku robiłeś zdjęcia?

miwok
23-11-2015, 18:37
@Okta,

Maksymalna temperatura solara wynosiła ok. 70 °C, a temperatura wody w buforze w okolicach wężownicy solara około 34 °C.
Wstawiam tabelę z pomiarami: link (http://i.imgur.com/8E9t6Iu.png).

RAPczyn
24-11-2015, 09:25
Przy systemach High-flow i powierzchni 10m2 przepływ maksymalny powinien być między 4 a 10l/min. Dobór powierzchni kolektora płaskiego do pojemności zbiornika buforowego, to ~65l/m2. Przy SonnenHaus pojemności są większe - rzędu 100-200l/m2.

Powierzchnia całkowita 9,82m2 + 1000 buf + 300 cwu; okolice Warszawy.

Okta
24-11-2015, 10:11
Powierzchnia całkowita 9,82m2 + 1000 buf + 300 cwu; okolice Warszawy.

@RAPczyn
Dasz radę wkleić bardziej wyraźnego jpega? Wężownicę masz by Adam albo podobną?

pozdro

klawo
28-11-2015, 14:21
Ponieważ zacząłem śledzić temat od niedawna a rysunki z początku wątku są niedostępne, zadam pytanie na które być może została już udzielona odpowiedź.
Przeglądałem również dostępne w sieci rysunki i niestety nie znalazłem rozwiązania.

Planuję układ poglądowo przedstawiony na rysunku, czyli kocioł na paliwo stałe (w układzie otwartym), bufor (z wężownicami), kaloryfery, podłogówkę.

Zrozumiałe jest dla mnie, że na rurze wzbiorczej nie wolno montować elementów zmniejszających przekrój.
Jak w takim razie zorganizować podmieszanie wody zasilającej kaloryfery.
Chciałbym, aby układ mógł działać ze zmniejszoną wydajnością grawitacyjnie w przypadku braku prądu.

Pozdrawiam

bajcik
28-11-2015, 16:45
@klawo
oddzielna rura do zasilania kaloryferów, oddzielna rura do naczynia.

klawo
29-11-2015, 07:55
Czy układ jak na poniższym rysunku będzie działał poprawnie?
Krótki opis. Kocioł dopiero co rozpalony, bufor rozładowany.
Ładowanie bufora początkowo grawitacyjnie przez zawór ZK1, po rozgrzaniu kotła ładowanie przez pompę P1 i zawór 3D.
W przypadku braku prądu, ładowanie bufora tylko przez zawór ZK1.
Obieg kaloryferów, przy braku prądu, grawitacyjny przez ZK2.

mac_612
29-11-2015, 11:01
Obieg kaloryferów, przy braku prądu, grawitacyjny przez ZK2.
Z tym ZK2 daj sobie spokój, bo przyniesie więcej problemów niż korzyści.

Po dłuższej przerwie, ale nadal w temacie (np. solarów)...

Adam...



Nie jeden z nim walczył(ja też) i wszyscy polegli :D
.


...



A z lodu chcesz potoczyć...
No, można...

Adam M.

Nie toczyłem, zamiast chłodzić podgrzałem.


Równoległobok sił...
Składanie wektorów działających sił na molekułę...

Jak opada składowe się sumują.
Jak ma się wznosić - znoszą się i bajzel się robi, znaczy, turbulencja...
To tak na szybko...

Jak w jedna stronę "powstaje" to w przeciwną "zanika".

Adam M.

:)

Na sam wpierw.. Pozdrawiam Cie serdecznie. Już pisałem Ci laurkę ile to Tobie zawdzięczam, aby mój dom był DOBRY. Więc nie będę się powtarzał.
I również broń Boże nie traktuj mnie jak wroga ;)
339046
339048
Jak widać, do eksperymentu potrzebne jest to co każdy ma w domu - szklanka, kawałek plastikowej butelki, woda, lutownica i kamera termowizyjna.
No może z lutownicą być problem ;)
339050
339051
Widać, że coś się dzieje...

mac_612
29-11-2015, 11:09
339053
339055
.....
i z góry
339056
339057

Jakieś wątpliwości? :P



I... gdzie jesteś jak masz już 2.00 ?!
No, mógłbym sobie to "w pionie" policzyć...
Cholera... wychodzi mi, ze na tego wspólnego drinka to dość daleko mamy...

Mapę czasu se otwarłem...
Na Kiribati jest niedziela a na Rarotonga sobota (blisko są) a godzina - taka sama...
A Ty to gdzieś w Dubaju mi wylazłeś...
...

Adam M.




Z dopowiedzią (i obliczeniami) spóźniłeś się o godzinę i jakieś 1000km...
W Dubaju bywam.
Jestem podobno w jednym z najniebezpieczniejszych krajów na świecie. Ale patrząc na to co dzieje się w europie...


A na drina zapraszam, jak będę w Polsce, może będziesz przejeżdżał niedaleko Wysokiej tak 30km od Piły....
Pozdrawiam!

adam_mk
29-11-2015, 20:42
"Jestem podobno w jednym z najniebezpieczniejszych krajów na świecie. ..."
Chyba zbezpieczniał. skoro Angela wszystkich terrorystów do siebie zaprosiła.
Siedź gdzie jesteś, bo tu się nieciekawie robi.
No, chyba, ze jesteś w kraju ludożerców...
:lol:

Fotki fajne, ale...
Możesz powtórzyć to doświadczenie z nieco większą "mocą grzewczą" pod stożkiem?

Wziąłbym kawałek butelki PET i odciął śliczny stozek, nawet z "nogami" do postawienia go na dnie naczynia.
Pod niego wstawiłbym grzałkę nurkową.
Albo kawałek żelaznego drutu zwiniętego w spiralkę.
Jedno i drugie da się grzać prądem.
Grzałkę byle "ściemniaczem" do światła da się regulować.

Masz kamerę termowizyjną.
Ja musiałbym szukać po znajomych...
Zrób kilka fotek, jak możesz i znajdziesz jaką chwilkę czasu.
Raz z samym stożkiem a raz .z pełnym lejkiem odwróconym.
Jakaś rurka, którą da się "podziurawić" a pasująca na szyjkę butelki pewno się znajdzie.

Uważam, ze jak strumień ciepła pod stożkiem jest malutki - proces zachodzi "prawie laminarnie", bo wolniutko.
Przy większych strumieniach ciepła dynamiczny ruch cieczy wypływającej ze stożka pokaże celowość stosowania tej dziurawej rury lejka.

Wrzucenie kryształka nadmanganianu potasu pod stożek pokaże to bez kamery.
Można kawałek ołówka kopiowego, ale skąd go weźmiesz?


Plątam się po całym kraju, to może nam się zbiegnie i zajrzę?

Adam M.

miedziannik
29-11-2015, 21:18
Witam.
Mac_612,ja też od razu nie poległem :p
Adam,jak chciałbyś zobaczyć nie pospolity kocioł,ogrzewanie,kominek to również zapraszam ;)
Pozdrawiam.

mac_612
29-11-2015, 21:21
Możesz powtórzyć to doświadczenie z nieco większą "mocą grzewczą" pod stożkiem?


Wstyd się przyznać, ale... nie mam mocniejszej grzałki.

Tylko, że: Lutownica ma 100W. Niech nawet moc oddawana do grotu to 20% z tych 100W. Szklanka ma 200ml, Z czego wynika, że na litr przypada 100W. 10kW na 100l, a na tonę... Aż tak duże solary/PCi montowane są do naszych buforków?

Dodatkowo dochodzi ten nieoceniony ruch obrotowy zładu.

Jeszcze jako ciekawostka to samo bez lejka

339141
339142




Wrzucenie kryształka nadmanganianu potasu pod stożek pokaże to bez kamery.

Adam M.

Pokaż mi jak go tam wrzucić :wiggle:




Plątam się po całym kraju, to może nam się zbiegnie i zajrzę?

Adam M.

:cool:

adam_mk
30-11-2015, 00:11
"Pokaż mi jak go tam wrzucić"

Potrzebna cienka rurka. Tak jak pipeta.
Wkładasz ją centralnie. Wrzucasz do niej kryształek.
Podnosisz ponad kryształek leżący na dnie, zatykasz koniec palcem, wyciągasz ją.

"Dodatkowo dochodzi ten nieoceniony ruch obrotowy zładu."
Ogrzana woda jest lżejsza od tej nieogrzanej.
Ruch obrotowy zładu ma więc tendencję do wyrzucenia jej na zewnątrz.
Można to zobaczyć obserwując np. NADMIAR soli (cukru) w "zamieszanej" łyżeczką szklance (w roztworze nasyconym).
Zgromadzi się centralnie a nie przy ściankach.
Inny przykład - płukanie szlichów (złota) w misce, którą wprawiamy w ruch kolisty.
Lżejszy piasek wylatuje na zewnątrz. Ciężkie szlichy gromadzą się centralnie.
Ten efekt PRZESZKADZA w uwarstwianiu zładu.
Rura lejka go eliminuje.

Adam M.

mac_612
30-11-2015, 00:48
OJ Adam...

Przykro mi, ale tym razem błędnie interpretujesz zaobserwowane zjawiska...
Złoto jest cięższe, więc się nie unosi pod wpływem ruchu wody, dlatego zostaje w środku misy...

Weź jaki sznurek tak z 0.5m i przywiąż do niego kamień. Upewnij się co cięższe. Zacznij powoli wykonywać obrotowe ruchy w poziomie, trzymając za koniec sznurka...

Już wcześniej wspominałem jak działa separator cyklonowy...


W cyklonie zanieczyszczony gaz wpada do cylindrycznej komory i wiruje w niej, w wyniku czego unoszące się w gazie cięższe od niego składniki są odrzucane na zewnątrz pod działaniem siły odśrodkowej.

Przyjrzyj się herbacie, którą mieszasz. Co się dzieje z poziomem wody? Gdzie jest jej więcej?

Ruch obrotowy (jeśli ma znaczenie, przy jego małej intensywności) POMAGA ;)

mac_612
30-11-2015, 00:59
W środku zbiornika, pisząc lakonicznie "robi się miejsce" na stróżkę wstępującą, na którą już nie działa tak siła odśrodkowa, bo stróżka jest.. w środku zbiornika ;)

mac_612
30-11-2015, 03:27
Hydrocyklon jest urządzeniem zdolnym do rozdziału dwóch niemieszających się faz. Może to być rozdział ciecz – ciało stałe (np. woda i piasek) lub ciecz – ciecz (np. woda i olej). Podawana stycznie do korpusu urządzenia zawiesina wprowadzona jest w ruch wirowy. Wykorzystując powstałą w ten sposób siłę odśrodkową, hydrocyklon wyrzuca cząstki ciała stałego (lub gęstszą fazę ciekłą) w kierunku ścianek urządzenia. Różnica gęstości faz jest siłą napędową procesu rozdziału. Po separacji faza ciężka przesuwa się do części stożkowej urządzenia, natomiast faza lekka opuszcza hydrocyklon przelewem górnym. Urządzenia pasywne, do których zaliczamy również hydrocyklon, nie wymagają dodatkowych źródeł energii. Powoduje to wymierne korzyści ekonomiczne. Prawidłowo wykonany, pracujący w stabilnych warunkach przewidzianych podczas projektowania hydrocyklon zapewnia ciągłą pracę bez przestojów. Jest to szczególnie istotne w dużych zakładach pracujących w sposób ciągły.
:)

Do utworzenia stróżki wstępującej wystarczy stożek nad wężownicą. Komin bardziej przeszkadza, jak pomaga...

rjarek
30-11-2015, 10:38
No to skoro ogrzana woda ma tendencje do wyskakiwania ze środka zładu na zewnątrz , to może lejek odwrócić i puścić ciepłą strugę przy ścianach zbiornika , i wtedy całością lekko zakręcić ? :)

Bogusław_58
30-11-2015, 10:56
Lejek i komin ma służyć temu, by bufor nagrzewał się warstwo. Tak przynajmniej rozumiem :).
Lejek do środka będzie skupiał ciepłą strugę i ona szybko dotrze do góry. Lejek na zewnątrz rozbije strugę na cienką i długą, wiec nie dotrze na górę, gdyż się wychłodzi i uwarstwienie nie powstanie.
Co do tego czy komin potrzebny czy nie i ewentualnie jak długi wystarczy, należałoby zrobić trzy jednakowe bufory i sprawdzić. Wiadomo że jak będzie sam lejek to też pójdzie. Problem polega na tym czy tak samo wydajnie.

Okta
30-11-2015, 13:19
W/g mnie rura nad lejkiem ma za zadanie skierować idealnie na jej koniec całą dostępną strugę ciepłej wody jaka powstanie w lejku. A ponieważ "gdzie", "ile", "o jakiej temperaturze" nie jest sprawą uniwersalną tylko zależną od konkretnego rozwiązania to jest ona niezbędna albo jest zbędna.

Mamy pusty bufor 20/20/20 i wstało słoneczko to jak to wielokrotnie napisał Adam u góry baniaczka tam gdzie się kończy ta rura pojawi sie struga ciepluteńkiej wody. Jak słoneczka bedzie "malutko" to i ta strużka będzie lichutka ale jak słoneczko będzie w pełnej krasie i solarki odpowiednie to i ta struga zacznie napełniać szybko górę baniaka.

Pozostaje pytanie czy ja chcę aby baniak był rozładowany do temperatur 20/20/20 a jeśli nawet nie chce to jak często taka sytuacja może nastapić?

W moim przypadku takie rozładowanie jest niedopuszczalne bo przecież wstawiam tam drogą wężownicę CWU, narobię się, naskręcam, nalutuję więc mam jej używać właściwie a to oznacza trzymanie góry baniaka na minimum 50-55*C albo i wtyżej. Trzymać będę te minimalne stany baniaka za pomocą kotła albo grzałek. O ile kocioł ma u mnie uzasadnienie ekonomiczne o tyle grzałki nie więc te grzałki bardziej jako "awaryjne" niemniej nie zmienia to faktu, że muszę trzymać tę "poduszkę" ciepłej wody.

Skoro ta "poduszka" już tam jest to nie muszę pchać na górę ciepełka z wężownicy.

Raczej przewiduję, że w ZIMIE i okresach przejściowych "normalnie" bufor będzie naładowany 30-100% czyli pomiędzy parametrami 20/20/60/90 a 80/90/90/90 i nie za bardzo będzie się miała kiedy ta "kierownica" ciepła w postaci rury wykazać.

Natomiast w LATO to już zupełnie inna bajka bo: nadal muszę utrzymywać "poduszkę" ciepłej wody na górze baniaka a solar ma mi pomóc doładowywać całą objętość baniaka bo dla wężownicy CWU bedzie to lepsze - pozwoli na zmniejszenie temperatury na górze bufora. Właściwie idealnie było by gdyby w lato baniak poprzez solary ładował sie 40/45/45/50 zamiast 20/20/20/90. Jak juz sie naładuje do 40/45/45/50 to dalej solarek może ciągnąć ładowanie do stanów wyższych ale czy 40/50/50/90 czy 40/60/60/60 to już mi to obojetne chociaż ze względu na mieszacz na wyjściu CWU z bufora wolałbym 40/60/60/60.

Także uważam, że rura nad lejkiem spełnia swoją rolę "kierownicy" najlepiej jak potrafi ale czy jest konieczna i niezbędna to już inna sprawa, dla mnie wystarczający będzie sam lejek.


pozdrawiam

PS:
Pytanko jakie grzałki polecacie do baniaczków?
Niestety nie moge namierzyć takich coby miały tą długośc "bierną" tak z 10-15cm i dopiero ta grzewczą tak aby pod stożek lejka się zmieścić.

Okta
01-12-2015, 16:44
Ok pogrzebałem i znalazłem dwie firmy Eliko i Selfa i obydwie maja w ofercie grzałkę 3x2kW = 6kW. Troche małej długości bo ok 400mm więc nikłe szanse na zmieszczenie pod stożek :(

Inne propozycje?

pozdro

bodkal
01-12-2015, 17:15
Posiadam bufor o pojemności 1000 dm3 współpracujący z kotłem Kalvis 2-16-N. Zarówno bufor jak i kocioł sprawują się znakomicie !!
Załączam zdjęcie .
Nie byłoby tej kotłowni gdyby nie to Forum i Wasze pożyteczne rady.
Dzięki !

trafal
01-12-2015, 18:16
Kolego bodkal czy ten baniak jest z atmo-pol'a ? Z wyglądu taki mi to przypomina, a pytam bo mam bardzo podobny.
Pozdrawiam.

bodkal
01-12-2015, 19:00
Tak,to bufor z firmy Atmo-pol. Posiada wężownicę ze stali nierdzewnej do podgrzewania ciepłej wody użytkowej oraz miejsce na dwie grzałki elektryczne (zamierzam okresowo grzać wodę w II-giej taryfie tj.G12W). Pozdrawiam.

byry007
01-12-2015, 23:48
Witam możecie coś wiecej napisać Panowie na temat sterowania grzałkami do bufora w II taryfie ? jak macie rozwiązane sytuacje grzania włącza się o danej porze bez względu jak jest temp na zbiorniku ??ile kw trzeb żeby zagrzać bufor z 40 C do 80 C ??

FRYC6KF
02-12-2015, 08:03
Witam wszystkich planuje przerobić kotłownie gdyż ma ona swoje wady opowiem co i jak:
w zeszłym roku wykonałem własnoręcznie cała instalacje CO CWU wymieniłem wszystkie rury grzejniki piec i zasobnik wody CWU.
Wszystko działa jak należy Piec SAS 17KW górnego i dolnego spalania zbiornik cwu 140l dwupłaszczowy rury wszystkie łącznie z wodą użytkowa miedziane, instalacja co wykonana w układzie zamkniętym do tego 3 zawory bezpieczeństwa oraz zawór dvb-t do ochrony przed zagotowanie wody do tego naczynie przeponowe 50l.
Teraz problem jest taki że na wszystkich grzejnikach oprucz łazienki i drabinek mam pozakładane głowice termostatyczne, w kotle mam ustawionę 50stopni kocioł przeciąga go do 55, 56 czsami 57 lecz gdy ustawie 55stopni do potrafi go przeciągnąć do nawet 65 stopni gdyż nie ma co odebrać aż takiej ilości ciepła.
dla grzejników wystarczy mi 45 stopni i teraz myśle nad tym by zbudować bufor i rozwiązać tym samym problem z duszeniem kotła a i przy okazji zrobić sobie solary do cwu
załączam schemat jaki sobie wykonałem prosze o opinie co warto by zrobić inaczej lepiej?
339340
napisałem kilka przykładowych pytań na schemacie proszę o dobre rady:0

Okta
02-12-2015, 08:31
Z 40 do 80 st C to w 1000l zbiorniku skumulujesz ok 47KWh czyli to jest też wydatek grzałkę ale podczas nagrzewania w ii taryfie obwody CO i CWU tez pobierają ciepło wiec licz zapotrzebowanie CO i CWU na dobę przykładowo 5KW * 24h (CO) + 5KWh na CWU plus straty dobrze ocieplone bufora ok 2KWh/dobę plus inne straty na orurowaniu (te straty gdzieś wchodzą najczęściej w kotłownie wiec zależy jak do tego podejdziesz) razem masz ok 130KWh do wpompowania przez czas trwania II taryfy. Czas trwania II taryfy to 10h i przez te 10h domek pobierze przy OZC 5KW ok 50kWh wiec do zgromadzenia pozostaje 80KWh co przy różnicy temp 80->40 daje buforów ok 1800l. Z treści wcześniejszych postów można wywnioskować, że podłogowa i niskotemperaturowe grzejniki mają na powrocie ok 25-30 st C do tego rozkład warstwowy i grzanie do 95st C pozwoli na zmniejszenie tego bufora do 1000l.
Co do sterowania to zależy co chcesz osiągnąć.

Okta
02-12-2015, 08:38
Witam wszystkich planuje przerobić kotłownie gdyż ma ona swoje wady opowiem co i jak:
w zeszłym roku wykonałem własnoręcznie cała instalacje CO CWU wymieniłem wszystkie rury grzejniki piec i zasobnik wody CWU.
Wszystko działa jak należy Piec SAS 17KW górnego i dolnego spalania zbiornik cwu 140l dwupłaszczowy rury wszystkie łącznie z wodą użytkowa miedziane, instalacja co wykonana w układzie zamkniętym do tego 3 zawory bezpieczeństwa oraz zawór dvb-t do ochrony przed zagotowanie wody do tego naczynie przeponowe 50l.
Teraz problem jest taki że na wszystkich grzejnikach oprucz łazienki i drabinek mam pozakładane głowice termostatyczne, w kotle mam ustawionę 50stopni kocioł przeciąga go do 55, 56 czsami 57 lecz gdy ustawie 55stopni do potrafi go przeciągnąć do nawet 65 stopni gdyż nie ma co odebrać aż takiej ilości ciepła.
dla grzejników wystarczy mi 45 stopni i teraz myśle nad tym by zbudować bufor i rozwiązać tym samym problem z duszeniem kotła a i przy okazji zrobić sobie solary do cwu
załączam schemat jaki sobie wykonałem prosze o opinie co warto by zrobić inaczej lepiej?
339340
napisałem kilka przykładowych pytań na schemacie proszę o dobre rady:0

Bufor obowiązkowo. Jak policzyć jego pojemność, jaki układ zastosować masz ma:
http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufor#Pod.C5.82og.C3.B3wka_czy_Grz ejniki.3F

FRYC6KF
02-12-2015, 09:40
Czytałem już wcześniej wszystko co tam jest chodzi ale nie wszystko znalazłem co mnie interesuje.
Mianowice czy lepszy wymiennik płytowy do CO czy lepiej może weżownicę wrzucić do baniaka tylko jaką musiał by mieć długość żeby wystarczyła do ogrzewania domu.
jakie dać rury do wężownicy CWU myślałem o przepływowym nagrzewaniu wody czy moze lepiej mieć zbiornik tak jak do tej pory miałem

asolt
02-12-2015, 09:56
Bufor obowiązkowo. Jak policzyć jego pojemność, jaki układ zastosować masz ma:
http://domkopedia.pl/index.php?title=Bufor#Pod.C5.82og.C3.B3wka_czy_Grz ejniki.3F

W tym opracowaniu nie podano ze najwazniejszym parametrem koniecznym do wyboru pojemnosci bufora jest projektowe obciązenie cieplne budynku, taryfa, ilosc osób (dla cwu), oczywiscie mówimy o grzaniu wyłacznie w II taryfie. Jezeli chodzi o dobór bufora do kotła to wazne są nasze oczekiwania co do tego bufora, czyli jego funkcje w danej konfiguracji.

FRYC6KF
02-12-2015, 10:44
No tak tylko że dom nie jest nowy stoi już 25 lat nie wiem jakie jest zapotrzebowanie na ciepło powiem tylko że jest ocieplony styropianem 10cm okna plastik poddasze wełna 5cm ilość osób 4 powierzchnia do ogrzania około 150m

asolt
02-12-2015, 11:46
No tak tylko że dom nie jest nowy stoi już 25 lat nie wiem jakie jest zapotrzebowanie na ciepło powiem tylko że jest ocieplony styropianem 10cm okna plastik poddasze wełna 5cm ilość osób 4 powierzchnia do ogrzania około 150m

OZC mozna zrobic do kazdego domu, nieistotne czy nowy czy stary. Tak szacunkowo to projektowe obciązenie cieplne twojego budynku to 10-13 kW, ta wełna 5 cm to chyba żart.

Okta
02-12-2015, 12:44
FRYC6KF
No tak tylko że dom nie jest nowy stoi już 25 lat nie wiem jakie jest zapotrzebowanie na ciepło powiem tylko że jest ocieplony styropianem 10cm okna plastik poddasze wełna 5cm ilość osób 4 powierzchnia do ogrzania około 150m




OZC mozna zrobic do kazdego domu, nieistotne czy nowy czy stary. Tak szacunkowo to projektowe obciązenie cieplne twojego budynku to 10-13 kW, ta wełna 5 cm to chyba żart.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
@FRYC6KF
No jeszcze by trzeba widzieć co pod wylewkami, jaka powierzchnia okien i jakie okna, powierzchnia ścian zewnetrznych.


Ogólnie liczysz OZC dla poszczególnych pomieszczeń analizując każda jego przegrodę, dodając conieco na mostki (ja dodałem 10% bo konstrukcja budynku jest bez przesady ale z minimalizacją mostków) jeśli takowe rozpoznasz i dodając conieco na wentylację (ja dodałem 30% bo grawitacja ale inni liczą z konkretnej wymiany powietrza w pomieszczeniu)- to tak najprościej jak się da. Weź pod uwage, że OZC to zapotrzebowanie dla okreslonej strefy geograficznej ale jak przyjmiesz -20*C to też nie popełnisz wielkiego błędu.

Najważniejsze dla mnie przy obliczeniach było to, że takich dni poniżej -7*C w moim regionie jest niewiele w skali całego roku dlatego w takie dni kiedy zapotrzebowanie na ciepło będzie większe będe częściej palił w kotle albo dogrzewał grzałką.

Montując bufor/akumulator zakłada się, że kocioł pracuje na maxymalnej sprawności co niejednokrotnie oznacza prace na mocy nominalnej ale jesli tak dopasujesz parametry pracy kotła, że będzie zamiast 4h ze 100% mocą palił 10h na 75% mocy oraz koniec palenia oznaczał całkowicie naładowany bufor to od tej chwili liczysz czas jaki ma wytrzymać bufor do następnego palenia w ten sposób posługując sie nastawami na kotle możesz dopasować to do warunków na zewnątrz oraz dopasowac minimalny rozmiar bufora, który pozwoli Ci komfortowo funkcjonować.

Jak ja zaczynałem rozważania to wydawało się mi, że recepta jest prosta na instalację ale bez przemyślenia JAK instalacja ma pomóc TOBIE i w CZYM niestety nie da się tego dobrze zrobić

pozdro

bajcik
02-12-2015, 12:48
Witam możecie coś wiecej napisać Panowie na temat sterowania grzałkami do bufora w II taryfie ? jak macie rozwiązane sytuacje grzania włącza się o danej porze bez względu jak jest temp na zbiorniku ??ile kw trzeb żeby zagrzać bufor z 40 C do 80 C ??

Obecnie: rzut oka na termometry na buforze i na zegarek i załączam ręcznie :) Szeregowo termo-stycznik wpięty żebym nie zagotował jak bym zapomniał.
Docelowo: sterownik ma to robić

FRYC6KF
02-12-2015, 12:57
ok to policzę sobie a co z pozostałymi pytaniami ktoś coś podpowie?
Mianowice czy lepszy wymiennik płytowy do CO czy lepiej może weżownicę wrzucić do baniaka tylko jaką musiał by mieć długość żeby wystarczyła do ogrzewania domu.
jakie dać rury do wężownicy CWU myślałem o przepływowym nagrzewaniu wody czy moze lepiej mieć zbiornik tak jak do tej pory miałem

asolt
02-12-2015, 13:53
ok to policzę sobie a co z pozostałymi pytaniami ktoś coś podpowie?
Mianowice czy lepszy wymiennik płytowy do CO czy lepiej może weżownicę wrzucić do baniaka tylko jaką musiał by mieć długość żeby wystarczyła do ogrzewania domu.
jakie dać rury do wężownicy CWU myślałem o przepływowym nagrzewaniu wody czy moze lepiej mieć zbiornik tak jak do tej pory miałem

Chcesz sam wykonac ten bufor?

FRYC6KF
02-12-2015, 14:03
Chcesz sam wykonac ten bufor?

Oczywiście że tak jak całą resztę w domu:0

Okta
02-12-2015, 15:41
ok to policzę sobie a co z pozostałymi pytaniami ktoś coś podpowie?
Mianowice czy lepszy wymiennik płytowy do CO czy lepiej może weżownicę wrzucić do baniaka tylko jaką musiał by mieć długość żeby wystarczyła do ogrzewania domu.
jakie dać rury do wężownicy CWU myślałem o przepływowym nagrzewaniu wody czy moze lepiej mieć zbiornik tak jak do tej pory miałem

W/g mnie jesli chodzi o CO to wymiennik bo w razie czego dołożysz drugi jakby mocy brakło chociaz tam jest potrzebna mniejsza wymiana ciepła (zakładając OZC u Ciebie, że wyjdzie na poziomie 8-10kW) niż przy CWU.
Przy CO potrzebna wymiana ciepła na poziomie zapotrzebowania chwilowego.
Przy CWU potrzeba przy przepływie 8l/min (jeden prysznic) zapewnic transport ciepła na poziomie 22kW a jak włączy się drugi prysznic albo równolegle ciepłą wodę w kuchni i zrobi sie przepływ 15l/min to już potrzeba wymiany 40kW więc sam widzisz, że trudniejsza sprawa z CWU.

Jeśli chodzi o zasobnik czy wężownicę to jak zwykle sam musisz wybrać bo jeśli zasobnik to trzeba go okresowo przegrzewać no i ten kamień, który wreszcie kiedyś zmniejszy pojemność zasobnika (raz już czyściłem przy okazji wymiany grzałki i po 2 latach mało tego nie było bo prawie 1/4 zbiornika). Jesli wężownica to najpierw określ jaki standardowo przewidujesz przepływ chwilowy a potem dobierz wężownicę (Piczman gdzieś przy okazji swojego dziennika budowy pokazywał wyniki z pomiarów temperatur). Poza tym przy wężownicy musisz założyć jakies parametry minimalne na buforze bo z pustego to i salomon....
U mnie to jest tak, że zakładam minimum 55*C w poduszce u góry ok 200l (widząc wykresy z rozładowania bufora moge przyjąć, że będzie to ok 70*C w tej poduszce) i będe robił wężownicę by Adam tyle, że zastanawiam się jeszcze nad jej długością bo skoro już wydaję kase na bufor i wężownice to te kilka metrów więcej nie zaszkodzi a potem ciężko było by to "nadrobić".

Zawsze możesz zrobić dwie wężownice do CWU i do CO w jednym buforze i jak sie wszystko sprawdzi to tylko sie cieszyć a jak nie to obydwie wężownice do CWU przeznaczysz a CO na wymienniki przerobisz albo odwrotnie obydwie do CO przeznaczysz a na CWU dołożysz zasobnik. Wbrew pozorom takie wykonanie byfora aby można było go zaadoptować do zmieniających się warunków w domu może wyjść na dobre.

Pomyśl tak: Jesli byś miał zastosowac gotowe rozwiązanie z dwiema wężownicami to wydałbys majatek, a skoro chcesz to robić "własnymi ręcoma" to koszty wyjda o połowę mniejsze więc można dodać te kilka stówek na większe wężownice ale jak zwykle... TO ZALEŻY... od tegodo czego potrzebujesz a jak juz wiesz do czego potrzebujesz to liczysz, liczysz, liczysz... dodajesz mały zapas i masz rozwiązanie.

pozdro

rjarek
02-12-2015, 17:37
ok to policzę sobie a co z pozostałymi pytaniami ktoś coś podpowie?
Mianowice czy lepszy wymiennik płytowy do CO czy lepiej może weżownicę wrzucić do baniaka tylko jaką musiał by mieć długość żeby wystarczyła do ogrzewania domu.
jakie dać rury do wężownicy CWU myślałem o przepływowym nagrzewaniu wody czy moze lepiej mieć zbiornik tak jak do tej pory miałem Poczytaj sobie moje posty opisałem tam swoje dokonania . Z tego co zrobiłem jestem bardzo zadowolony , gorzej było z kotłem co , ale dopracowałem szczegółu , i jest jak dla mnie bardzo dobrze . Do cwu mam wężownicę 3x25 mb rurki miedzianej fi 15 ,łącznie 75 mb rurki . nawet przy 38 st w górnej części zasobnika spokojnie można wziąć ze dwa, trzy prysznice . Do instalacji co możesz wodę dać bezpośrednio z bufora , po co wymiennik ?

FRYC6KF
02-12-2015, 18:16
Poczytaj sobie moje posty opisałem tam swoje dokonania . Z tego co zrobiłem jestem bardzo zadowolony , gorzej było z kotłem co , ale dopracowałem szczegółu , i jest jak dla mnie bardzo dobrze . Do cwu mam wężownicę 3x25 mb rurki miedzianej fi 15 ,łącznie 75 mb rurki . nawet przy 38 st w górnej części zasobnika spokojnie można wziąć ze dwa, trzy prysznice . Do instalacji co możesz wodę dać bezpośrednio z bufora , po co wymiennik ?

Nie moge dać wody prosto z bufora bo grzejniki mam w układzie zamkniętym z racji tego że teraz już nie przerobię tego na otwarty bo nie mam gdzie naczynia wzbiorczego wsadzić, tylko w kotłowni przewiduje przeróbki na tą chwile i tego się trzymam wiec albo wymiennik płytowy albo wężownica i tu mam dylemat bo nie chcę za chwilę znowu przerabiać układu bo jest za mało wydajny....

rjarek
02-12-2015, 18:30
No to daj bufor w układzie zamkniętym . Naczynie wzbiorcze i tak musi być duże .

adam_mk
02-12-2015, 18:49
"No to daj bufor w układzie zamkniętym ...."

Fajna rada, ale...
Skąd za grosze te dennice fi 80cm wziąć?

Szukaj zbiornika od hydroforu.
Dużego!!!
Rozetniesz, wstawisz co trzeba, pospawasz...


Adam M.

FRYC6KF
02-12-2015, 18:56
Raczej całości nie zrobię w układzie zamkniętym jakie musiał bym mieć naczynie przeponowe żeby to wszystko obsłużyło...
Wykonam raczej tak jak na schemacie tylko z drobnymi poprawkami nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy.
Co do CWU to raczej na pewno wsadzę wężownice tylko może fi 18 około 40m tak sie jeszcze zastanawiam bo mam również w układzie szeregowo zainstalowany pojemnościowy podgrzewacz gazowy 100l i myślę czy by nie użyć cyrkulacji żeby do niego wodę z tej wężownicy przepompowywać tylko to dodatkowa pompka której chciał bym uniknąć. trochę się bije z myślami co było by lepszym rozwiązaniem .....

rjarek
02-12-2015, 19:00
Naczynie tak czy tak musisz mieć , ale odpada wymiennik , jedna pompa , ileś zaworów .

FRYC6KF
02-12-2015, 19:05
z tym że tak u mnie do bufora raczej nie zadziała żadna grawitacja, jak by doszło do zagotowania wody to miał bym nie lada problem co z tym zrobić są niby zabezpieczenia a pompa zawsze może padnąć i co wtedy?

adam_mk
02-12-2015, 19:06
"nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy."

Rób jak Ci sumienie dyktuje...
Można dobrze, bardzo dobrze albo tak jak Ty chcesz - jako-tako.

Adam M.

FRYC6KF
02-12-2015, 19:21
Czyli mam rozumieć ani Wymiennik ani weżownica do CO nie jest dobrym rozwiązaniem... tylko jeden układ albo cisnieniowy albo otwarty tak?

Okta
02-12-2015, 21:21
Czyli mam rozumieć ani Wymiennik ani weżownica do CO nie jest dobrym rozwiązaniem... tylko jeden układ albo cisnieniowy albo otwarty tak?

Jakby to powiedział Joda: "...LUK (czyli "spojrzyj") jest moc w tobie (czyli "masz nie lada kur.. problem z nadmiarem mocy kotła") but (czyli but) remember (czyli "przypominajek") tylko TWÓJ wybór (czytaj żona zadowolona lub nie :) ) naprowadzi Cię na śCIEŻKĘ MOCY (czytaj, że jak spierd... to się udu..)...


tak więc spójrz jeszcze raz na problem z perspektywy i określ najważniejsze punkty... potem wszyscy razem coś doradzimy... potem znowu spójrz jeszcze raz tym razem z duuuuużej perspektywy i.... wróć do podstaw..

Wtedy znajdziesz rozwiązanie dla SIEBIE mając nadzieje, że Cię na to stać :D

pozdro

Teves
02-12-2015, 22:16
"nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy."

Rób jak Ci sumienie dyktuje...
Można dobrze, bardzo dobrze albo tak jak Ty chcesz - jako-tako.

Adam M.



Zależy jakie ciśnienie. Ja mam dennice płaskie ożebrowane, sprawdzałem na 6 bar - trochę gięło :) ale pracuje na teraz do 2.5 bar i jest o.k.
Człowiek ma gotowy działający układ zamknięty, łącznie ze schładzaniem. Wystarczy policzyć jakie naczynie jest potrzebne, obstawiam, że dla 1 000 l z 80 litrów przeponowego wystarczy. Na pewno będzie tańsze niż otwieranie instalacji.

adam_mk
02-12-2015, 22:34
Teves
Daj mi GWARANCJĘ , ŻE BĘDZIE MIAŁ DENNICE KRATOWNICOWE.
WZMOCNIONE.
Że układ "wytrzyma" latami nadciśnienie...
POTEM pogadamy o układzie schładzania, naczyniu, kosztach...

Łatwo jest pieprzyć bzdety mające pozory słuszności.
Wyobraź sobie... 2 Bar (2kg/cm2) i dennicę 1m2
PARCIE na nią to 10000 x 2 = 20 000 kg
Czyli 20 TON.

Ile razy pisałem tu, ze nie należy myśleć o buforze prostopadłościennym?
A wiesz, że taki POPEŁNIŁEM na żądanie faceta, który MUSIAŁ mieć akurat taki?
Tyle, że ja wiedziałem z czym się mierzę...
Działa dobrze, ale nie polecam TEGO podejścia.
To wcale nie znaczy - że się nie da.

Adam M.

adam_mk
02-12-2015, 22:38
FRYC6KF

Rób jak uważasz, ale uważaj jak robisz!
To TWOJE jest.

Jakbym ja to robił - otwarłbym układ na atmosferę.
Prościej i bezpiecznie.
Nawet wtedy, jak trzeba by nad tym trochę pomyśleć czy jaki strop przekuć.

Adam M.

Teves
02-12-2015, 23:01
Teves
Daj mi GWARANCJĘ , ŻE BĘDZIE MIAŁ DENNICE KRATOWNICOWE.
WZMOCNIONE.
Że układ "wytrzyma" latami nadciśnienie...
POTEM pogadamy o układzie schładzania, naczyniu, kosztach...

Łatwo jest pieprzyć bzdety mające pozory słuszności.
Wyobraź sobie... 2 Bar (2kg/cm2) i dennicę 1m2
PARCIE na nią to 10000 x 2 = 20 000 kg
Czyli 20 TON.


Adam M.

Mój baniak ma średnice 0,8 wiec raczej 0,5m^2, wiec bliżej 10 000 kg. Weź taki krążek ożebruj go z grubsza i w pierwszym z brzegu zakładzie samochodowym podłóż pod pracę do wyciskania łożysk.

Co nie zmienna faktu, ze daleko temu to elegancji technicznej.

Zmierzam do tego, że FRYC6KF ma już pewną część instalacji i potrzebuje do szczęścia baniak. Jakby ten baniak miał grzać wymiennikiem płytowym, albo chałupę z bufora przez płytowy - to nic w kwestii bezpieczeństwa nie poprawia zbytnio. No w tym drugim wypadku trochę jednak tak.

Ja tez bym dołożył wszelkich możliwych starń żeby był otwarty, ale jak się nie da to i zamknięty można.

Okta
02-12-2015, 23:29
Mój baniak ma średnice 0,8 wiec raczej 0,5m^2, wiec bliżej 10 000 kg. Weź taki krążek ożebruj go z grubsza i w pierwszym z brzegu zakładzie samochodowym podłóż pod pracę do wyciskania łożysk.

Co nie zmienna faktu, ze daleko temu to elegancji technicznej.

Zmierzam do tego, że FRYC6KF ma już pewną część instalacji i potrzebuje do szczęścia baniak. Jakby ten baniak miał grzać wymiennikiem płytowym, albo chałupę z bufora przez płytowy - to nic w kwestii bezpieczeństwa nie poprawia zbytnio. No w tym drugim wypadku trochę jednak tak.

Ja tez bym dołożył wszelkich możliwych starń żeby był otwarty, ale jak się nie da to i zamknięty można.


A co mu szkodzi?... No jak jeb... to co najwyżej na obwodzie CO albo CWU... wielkie mi halo.... Kocioł przecież będzie miał w otwartym? Nieprawdaż? Albo FRYC6KF inaczej kombinuje... Kocioł w otwartym... w razie czego trochę poparuje jakieś 10-50l wody i może uda się nie poparzyć... ale jak reszta w zamkniętym to wymiennik do CO a do CWU wężownica ... i to jak najdłuższa... Co poniektórzy tak zwijali te mega-metry wężownicy, że się im zrobił zbiornik to.... pomyśleli, że po co im wężownica za 10k zł skoro mogą zrobić zbiornik za 300 zł i pewnie tak już zostało... jak wężownica to bleee ... jak zbiornik to cacy...
Jak dla mnie jedno i drugie ma zalety i wady ale skoro już wywalam kasiorę na bufor to pcham maxymalnie ile się da do baniaka... Wymienniki zawsze mogę dodać... z dodaniem wężownicy będzie duuuuży problem... zasobnik to mała przeróbka i trochę kasiory... Jak zwykle - tylko to co chcemy będzie właściwe albo inaczej, tylko to co jest właściwe - chcemy :)

pozdro

marcinb-76
02-12-2015, 23:39
Do pieca węglowego planuję dorobić bufor. I jak o zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. Instalację mam wykonaną jako zamkniętą i tak chciałem nadal zostawić dorabiając tylko pewne zabezpieczenia dla kotła. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nie lepiej kocioł i bufor zrobić w systemie otwartym, a resztę w zamkniętym. Dlaczego? Koszty!

Naczynie przeponowe: Wg tabel z http://www.metalteres.com.pl/pliki_do_pobrania/ddd554e4b5.pdf wychodzi mi że naczynie to powinno mieć pojemność rzędu 20% pojemności instalacji (no może troszkę mniej) aby ciśnienie w kotle nie przekraczało 1,5 bar - takie zwykle jest podawane jako maksymalne w kotłach węglowych.

Inhibitor: Ponieważ mam rurki miedziane i grzejniki aluminiowe jest wskazane zastosowanie inhibitora zalecanego do aluminium. Koszt szacuję na ok 400-1000 zł na 1000 litrów wody.

Sumując wychodzi mi że na inhibitor i przeponowe musiałbym wydać co najmniej tyle co za najprostszy firmowy bufor ciepła. Stąd pomysł rozdzielenia
instalacji i zastosowania wymiennika ciepła. Dodatkowo mamy oszczędność na zabezpieczeniach kotła. I tu kolejny problem. Instalacja działa mi (w
ograniczonym stopniu) grawitacyjnie i chciałbym aby tak pozostało. Wydaje mi się że tanim i dobrym rozwiązaniem było by zastosowanie jako wymiennika bojlera płaszczowego do c.w.u. Mam rację czy nie?

Szacunkowe dane techniczne:

Obecne straty ciepła 11-12 KW
Straty ciepła po termomodernizacji 7-8 KW
Obecny kocioł: 14 KW
maksymalna różnica wysokości w instalacji 7,5m
prognozowana liczba mieszkańców (C.W.U.) 4-7

marcinb-76
02-12-2015, 23:46
Nie bardzo chcę robić całej instalacji otwartej bo obawiam się szybszej korozji ...
Gdyby jednak sie uprzec przy całej instalacji otwartej, to o dało by się rurki w łatwy i bezpieczny spsób zamontować w nieużywanym kanale kominowym to myślę że nie sprawiło by to większych problemów.

romano78
02-12-2015, 23:59
A ja mam wszystko w układzie zamknietym fakt ze denice się nieco wybulały ale co to za problem ? nigdzie nie ciekło mimo że denice odkrecane , mam dwa zawory bezpieczeństwa do 2bar ze dwa razy sie uruchomiły bo w naczyniu 50l było za wysokie cisnienie od czasu kiedy spusciłem nieco ,powyzej 2bar nigdy nie wzrosło,zrobiłem tak bo miałem miec ogrzewanie gazowe i z tego powodu nie wypuszczono mi rur na strych ale koncepcjia sie nieco zmieniła ,baniak 650L.

Okta
08-12-2015, 13:36
Adam pytanko dotyczące przejścia wężownicy.

Kupiłem taką mufę:
https://www.bricoman.pl/artykuly-hydrauliczne/instalacje-wodne-miedziane/instalacja-miedziana-22/mufa-22x3-4

1. Którą część tej mufy pozostawiam na zewnątrz płaszcza bufora a którą wkładam do otworu?

Wydaje sie mi, że otwór wykonuje taki jak mniejsza średnica tej mufy - ta do wlutowania rurki miedzianej i jak opuszczę juz polutowaną końcówkę wężownicy z mufą to ona oprze się tą większa średnicą.

2. Czy lutowałes też mufe od wewnątrz aby zminimalizowac możliwość uszkodzenia lutu przy dokręcaniu/odkręcaniu instalacji?

3. Czy do lutowania rurki miedzianej do mufy używasz też lutu z Ag45 czy o mniejszej zawartości Ag przykładowo Ag5?

4. Czy samą wężownicę przymocowujesz do tych trzech usztywniająco pozycjonyjących rurek mosiężnych którymś z tych lutów twardych czy wystarczy juz zwykły lut miękki?

5. Jaki duży pierścień pobielonej stali zostawiasz do zalutowania mufy? Przykładowo jesli mufa ma częsc zewnętrzna 25mm to pierścień pobielonej stali może być ok 30mm czy musi być większy?

6. Gdzieś już napisałeś ile zużywasz drucika Ag45 do wlutowania jednej mufy ale czy mógłbyś ocenić ile mniej więcej pójdzie na taką mufe co podałem w linku?

pozdro

adam_mk
08-12-2015, 18:45
Po kolei...

Gwint na zewnątrz baniaka.
Otwór nieco większy jak ta wąska część, bo po pobieleniu się zmniejszy.

Nie ma potrzeby lutować od wewnątrz.No i dostęp tam kiepski.

Miedź z mosiądzem lutem fosforowym lub Ag5.

Wężownica do wsporników lutowana lutem twardym.

Otwór w stali pobielony jest na około 1,5cm od brzegu otworu - na zewnątrz.
Rozlewa się samo. Pobielone Ag45. Lutowane fosforowym, Ag5, chyba, ze są problemy - wtedy Ag45 i kłopot znika.
Kłopoty są jak przegrzejesz to pobielone.

Na jedną mufę schodzi mi około połowa laski Ag45.
Kwestia wprawy.
Pójdzie połowa do całej laski Ag45 (pobielenie) i ze dwie-trzy fosforowe/Ag5.(bardzo solidne lutowanie).

Ogólnie - jedna mufa jedna laska Ag45.
No, odrobinka zostaje, ale zawsze się do czegoś przyda.

Adam M.

teqnix
11-12-2015, 20:50
Witam.

Pierwszy post aczkolwiek temat śledzę od jakiegoś już czasu, dzieki czemu miałem już koncepcję na CO i CWU ale mi ją popsuli :(

a więc koncepcja była taka.
Kocioł (górnego bądź dolnego spalania) + Bufor (gabarytowo w okolicach 1500 litrów ) z dwoma wężownicami do CWU i solara. Ogrzewanie ścienne + podłogówka w łazience. z reszty rurek które zostały ma powstać solar (spory bo na dach 120 metrów w założeniu wielkości całego dachu) w założeniu miał dostarczać CWU na cały okres w który nie pali sie w piecu a i może coś wspomóc w CO w słoneczne dni.

a teraz dotacja w miasta oraz uparta małżonka popsuła koncepcję i tak oto w domu pojawił się automat z podajnikiem:Ogniwo eko plus.

I teraz pytania
1) czy jest sens pakować się w bufor (oszczędności przy ogrzewaniu za wiele nie da).
2) co zrobić z przewymiarowanym solarem w lato? liczyłem się juz z żaluzjami przysłaniającymi solara tyle że przy mały zbiorniku na CWU to raczej część będzie musiała być całe lato zakryta no i nie wspomoże pieca przy CO w okresach jesienno wiosennych
3) skąd ciepła woda jakiś mały bojler z węrzownicą i z pieca?

Pozdrawiam/

strusp
12-12-2015, 21:50
teqnix
1) sens zamontowania się zmniejszył, ale nie znikł, bo już masz tego sporego solara, czyż nie?
2) zrobić odpowiednio wielki bufor. Będzie zbierał to ciepło, i służył głównie jako zasobnik ciepłej wody z wężownicą do cwu przepływowego
3) patrz pkt 2
Możesz tak dorobić automatykę/elektrozawory że ciepło do CO będzie brane z kotła albo z bufora. Że kocioł będzie grzać CO i/lub bufor na CWU.
Tylko postaw ten swój bufor na wyższym poziomie niż kocioł- rozwiążesz tym wiele potencjalnych problemów.

Albo zakrywaj część solara i używaj mniejszego zbiornika niż planowałeś, tylko do cwu
Policz co Ci się opłaca w dłuższym okresie czasu.

jerzyka51
13-12-2015, 09:48
Witam
Nadszedł czas by dokończyć składanie buforów. Rurkę miedzianą 10 do pompy miałem już skręconą ,i z wężownicą z niej nie było problemu.Po paru próbach i lutowanie mosiądzem jakość opanowałem.
Niestety z rurą 22, która od roku czekała na wywinięcie wężownicy mam duży problem. Chcę mieć w buforze w sumie 40 mb tej rury zwiniętej w spiralę o średnicy ok 60 cm. Wczoraj zabrałem się do pracy i tylko zmarnowałem 25 metrów tej rury. Zamiast ładnie się ukształtować mam dużo zagięć.W pierwszej chwili chciałem to jakoś wykorzystać,ale zrezygnowałem ,fuszerki nie lubię ,niestety strata.
Ta rura przed gięciem wydawała mi się, że nie jest elastyczna,miękka. Może to, że czekała od roku na wykorzystanie ,lub w czasie transportu nią rzucano .Mam jeszcze następny krąg tej rury 25 mb i nie chcę po raz kolejny stracić pieniędzy. Jak sprawdzić czy ta rura jest jeszcze miękką miedzią..Taka rurka 22 powinna się łatwo giąć ręką? Jak taki krąg praktycznie poddać glejowaniu ,rozpalić duże ognisko i tam ją wsadzić ,a póżniej szybko do wody .Bo grzanie tego palnikiem sobie nie wyobrażam . Robił to już ktoś z was. Jak wam szło takie wyginanie wężownicy ,też mieliście z tym problemy?
Jest to dla mnie sprawa pilna ,teraz będę przez 3-4 tygodnie w domu i muszę to w tym czasie zrobić.
Miłego dnia J.Korona

yasiek
13-12-2015, 12:22
Możesz spróbować zasypać ją piaskiem, zalutować i wtedy wygiąć, nie powinna się zapadać. Przy gięciu mosiądzu się sprawdza. Raczej nie polecam w celu uplastycznienia miedzi wrzucania jej do ogniska, lepiej grzać na krótkim odcinku rurę palnikiem i zaraz po rozgrzaniu schładzać ją wodą z węża.

adam_mk
13-12-2015, 23:07
jerzyka51
Widziałeś gdzieś na złomie jaką beczkę po oleju?
Taką - 200 literków...
Ona MA te potrzebne 60cm średnicy.
Ślicznie na niej się ta miedź fi 22 zwija w sprężynkę...
Ociupinkę się spłaszcza, ale nie łamie!

Adam M.

adam_mk
13-12-2015, 23:09
yasiek

Opisz, proszę, JAK zasypać 50mb miedzi W KRĘGU tak, aby dało się ją giąć...

Adam M.

teqnix
14-12-2015, 11:34
strusp:
1) Solar jeszcze nie jest w pełni gotowy (narazie poskładana obudowa tylko) jest w trakcie budowy ale na dach powędruje dopiero w lato po wymianie dachu z tym że materiały już są kwestia poskładania.
2) bufor jaki planowałem to gdzieś 1500L chyba że znajdę sposób na wniesienie do piwnicy większego zbiornika miejsce tylko przez drzwi trza go przecisnąć
3) wylot zimnej wody bufora będzie na poziomie wloltu tej wody do kotła a wlot gorącej wody do bufora będzie około metr wyżej niż wylot tej wody z kotła wystarczy na obieg grawitacyjny? rura 6/4 cala.

ps. buduję sobie Wannę z kafelek taka na mnie żebym się w niej mógł położyć bez zgiętych kolan (185CM) tak że trochę ciepłej wody do napełnienia tego potwora będzie potrzebne.

jerzyka51
14-12-2015, 13:04
Witam
Właśnie robiłem to na takiej 300 litrowej beczce,Nie była idealna, miała bardzo małe zagięcia ,może to dlatego mi to kiepsko wyszło.Robiłem to sam .Czytałem na forum ,że to można zrobić szybciej niż wypić browara. Mi to nie wyszło .
Teraz przytwierdziłem beczkę do betonu, owinę ją jeszcze blachą ,lub kartonami by była idealnie okrągłą i poproszę 2 kolegów o pomoc.
Mam jeszcze tylko wątpliwość ,czy ta moja rura jest jeszcze miedzią miękką ,jak to sprawdzić?
Czy jak nawijacie taką spiralę to krąg kładzie się na beczkę i jeden kręci tym zwojem miedzi ,a drugi nawija dokładnie na tej beczce, czy jeden nawija na beczkę nową spirale ,a drugi powolutku rozwija zakupiony krąg trzymając go z boku beczki.
Przeglądałem wczoraj forum ,jak to robili inni ,ale nigdzie nie znalazłem praktycznych rad.Wyczytałem ,że niektórzy mieli również takie jak ja załamania inni kręcili spirale bez problemu. Podobał mi się sposób nawijania z wykorzystaniem maszyny do zdejmowania opon ,ale ja takiej nie mam.
Panie Adamie czekamy na dalszy opis robienia pompy ciepła .Ja jedną spiralę według Pana telefonicznych wskazówek do pompy ciepła, już mam gotową .Z drugą tą z miedzi 22 mam na razie problem
Miłego dnia J.Korona

yasiek
14-12-2015, 17:02
Adam, mowa o 25mb, potrzebna sprężyna fi18 z przylutowanym deklem do ubijania. Robiłem już coś takiego, trzeba się namęczyć przy wsypywaniu ale da się! i rura się nie zapadnie.

adam_mk
15-12-2015, 00:28
yasiek
Ale to trzeba mieć jakiś wyrok do "odpracowania"!
No, wiem, ze się da, ale to horror jest!

Jerzyka

Biorę krąg.
Rozszerzam go tak by był większy jak ta beczka.
Nakładam na nią. (ma sporo luzu)
Początek przytwierdzam "raczkiem" do górnego rantu beczki.
Zawijam na niej zwój do zwoja. Podnoszę po prostu z podłogi te zwoje zawijając je na beczce "do kształtu".
(jak mam pomocnika to... siedzi na beczce obciążając ją, aby nie "latała").
Krąg jest tak zwinięty fabrycznie, że trzeba go zwykle rozszerzyć, aby na beczkę "wlazł".
Nic się nie marszczy.

Adam M.

adam_mk
15-12-2015, 00:33
Ta pompa...
Nie mam czasu podrapać się po ... nosie.
Koniec roku i wściek się zrobił...
A za chwile wszyscy poleca wpatrywać się w karpiowe zwłoki i NIC się nie będzie działo.
Może wtedy coś ruszę?

Adam M.

jerzyka51
15-12-2015, 05:11
Witam
Adam ,dziękuje za szczegółowy opis ,mam nadzieje ,że teraz druga próba będzie pozytywna..Ja już beczkę wcześniej przytwierdziłem na sztywno do betonu,jeden pomocnik odpada. Może to, że ta beczka nie była idealna i nie ta siła co kiedyś, dała taki kiepski rezultat.Teraz poproszę dwóch w pełni sił kolegów do pomocy ,musi się udać ,skoro inni to zrobili ja też muszę .
Adam ,na tą pompę ciepła tymi rękami czekam, nie tylko ja. Jak pisałem wyżej, chłodnica do niej jest już nawinięta i polutowana ,czeka na montaż w buforze, będzie zamiast solarnej pod lejkiem.Solarne ogrzewanie wody będzie pomysłu Jaśka ,wykorzystam powietrze z pod grafitowej matowej blachy dachu.Będzie tego dachu tak z 80 m2 od strony południowej,chyba wystarczy by skutecznie wspomóc grzanie wody w buforach ,piecem ,prądem w II taryfie.
Ciągle zastanawiam się czy podłączyć recyrkulacje ciepłej wody.,czy może zamiast tego zastosować podgrzewacz ,który grzałby tą wodę w pierwszej chwili,jak to zrobili niektórzy .Wszystkie rurki od wody łącznie z tymi do ewentualnej cyrkulacji chyba są dobrze zaizolowane ,są ułożone w 10 cm warstwie styropianu pod chudziakiem ,póżniej będą biegły do buforów w kanałach zbiorczych zasypanych odpadami pianki pur ,lub rozdrobnionymi odpadami styropianu i nie będzie to kilka a cm .U mnie sprawa dotyczy 2 punktów poboru wody ,w dużej łazience i kuchni .W obu przypadkach jest to po około 10 m rury licząc od buforów.Jeżeli zdecyduje się na recyrkulacje to dam dwie małe pompki, na każdą linie oddzielnie .Będą włączane automatycznie na chwilę ,gdy będziemy chcieli korzystać z ciepłej wody.Ma takie rozwiązanie sens ,Nie będzie dużych strat ciepła przy takim rozwiązani ,czy lepiej podgrzewacze.Co o tym sądzicie?340672340673
Miłego dnia J.Korona

inż.maliniak
15-12-2015, 08:56
...

Adam M.

Adam odezwij się proszę na priv lub skype :)

Okta
15-12-2015, 11:51
Witam

Ciągle zastanawiam się czy podłączyć recyrkulacje ciepłej wody.,czy może zamiast tego zastosować podgrzewacz ,który grzałby tą wodę w pierwszej chwili,jak to zrobili niektórzy . U mnie sprawa dotyczy 2 punktów poboru wody ,w dużej łazience i kuchni .W obu przypadkach jest to po około 10 m rury licząc od buforów.Jeżeli zdecyduje się na recyrkulacje to dam dwie małe pompki, na każdą linie oddzielnie .Będą włączane automatycznie na chwilę ,gdy będziemy chcieli korzystać z ciepłej wody.Ma takie rozwiązanie sens ,Nie będzie dużych strat ciepła przy takim rozwiązani ,czy lepiej podgrzewacze.Co o tym sądzicie?
Miłego dnia J.Korona

Też wielokrotnie sie zastanawiałem czy dać recylkulację czy nie.

W moim przypadku odpowiedź w pierwszej kolejnosci podyktowana była "przyzwyczajeniami". "Przyzwyczajeniami" wyniesionymi z bloków, w których mieszkałem i aktualnie budynku, w którym mieszkam nadal. W jednym i drugim przypadku nie miałem cyrkulacji i... nie przeszkadzało mi to w ogóle. Najgorzej ma ta pierwsza osoba, która wstanie i pójdzie do łazienki bo przy odcinkach rzędu 8-12mb musi poczekać te 10-15 sekund aby pojawiła sie upragniona ciepła woda. Nastepne osoby korzystające z ujęc nie odczuwają tego dyskomfortu o ile nie było dłuższej przerwy. Na dzień dzisiejszy w cyklu codziennego korzystania z róznych ujęc w domu gdzie mieszkamy jest to ok 10 razy kiedy odkręcona CWU woda jest zupełnie zimna (umywalka, prysznic, kuchnia).

Druga odpowiedź/podpowiedź przyszła jak policzyłem straty ciepła dla mojej przyszłej instalacji bez cyrkulacji. Wziąłem pod uwage tylko te odcinki rury, które leżą na chudziaku w otulinie pod styropianem czyli te, które oddając ciepło nie oddają go bezpośrednio do posadzki lub muru lub do kotłowni. Do pojedyńczego punkt ujęcia CWU uśredniając u mnie wychodzi, że jest 6mb rury co daje pojemność wodną ok 1 L. Woda ta ponieważ jest po mieszaczy ma temp zakładaną 45*C a wychładza się do 10*C co daje jednorazowa strate energi 40W a w cyklu codziennym 400W/dzień co rocznie daje stratę = 146kWh i przy założeniu kosztów wytworzenia 1kWh dla potrzeb CWU na poziomie 0,12zł daje stratę ok 18zł/rok.

Jest to tak mało, że zabrało to jakikolwiek argument ekonomiczny dla cyrkulacji.


Przy cyrkulacji masz tę samą stratę co powyżej - 10 cykli dla wychłodzenia CWU do 10*C (to tylko teoretycznie bo przecież utrzymyjemy tę temperaturę CWU nie pozwalając jej się wychłodzić i dodatkowo nie w jednej a dwóch rurach więc i strata będzie większa) a dodatkowo generuje się strata w czasie kiedy nie kożystamy długotrwale z CWU a zaprogramowana cyrkulacja działa.
Z punktu widzenia ekonomicznego dochodzi jeszcze koszt dodatkowej instalacji, jej utrzymanie, naprawy.

Jedynie wygoda mogła by być przeważającym argumentem za zastosowaniem cyrkulacji ale czy te 10 razy dziennie po 10 sekund jest aż taką niewygodą?

pozdro

PS: 4 osoby po 50l CWU z prędkościami przepływu rzędu 7l/min daje łącznie 28min czerpania CWU. Dla układu bez cyrkulacji dodatkowo ok 2 min napełniania wychłodzonych rurek czyli ok 30min kiedy w rurce jest gorąca CWU i powoli stygnie. Jak szybko wystygnie zalezy od izolacj - to wiadomo :D.

Dla 4 osób w układzie cyrkulacji będzie dość trudno zaprogramować czasy startu tak aby zapewnić komfort dla wszystkich - po to tworzy się ten komfort aby był dla wszystkich domowników. A co jak w nocy ktos wstanie skorzystać z ubikacji i będzie chciał umyć dłonie (jak nie tylko dłonie :D ) w ciepłej CWU? No tu po długim notowaniu kiedy, kto, gdzie, w jaki dzień i czy w nocy wychodzi nam schemat z 6h cyrkulacją, która i tak nie przewiduje wszystkich przypadków :( Idąc dalej, jeśli komfort ma być zachowany to w takim razie wtedy kiedy przynajmniej jeden domownik jest obecny w domu - jakieś sprzężenie z alarmem etc. i juz się z tego robi 16h działania cyrkulacji. Jak policzymy straty ciepła to wtedy nie będzie to 18zł/rok tylko ok 600zł/rok a to juz jest różnica :(

miedziannik
15-12-2015, 17:14
Witam.
Okta, nigdy się nie zastanawiałem nad stratami ciepła cwu,ale po przeczytaniu twojego wykładu coś mi się przypomniało. :D
Mam kuchnię która ma zasilanie ciepłej wody z bojlera w kotłowni dł. ok. 15 m.
Praktycznie kuchnia po przeciwnej stronie domu,rurociąg leci pod zawieszonym sufitem,przez całą dł. chaty+kilka metrów w kotłowni,recyrkulacji brak,rura cu 12 mm.=w kilka sekund ciepła woda w kranie i ok. 1l. wody w rurze
Mam drugą łazienkę też tylko zasila cu 12 mm. ,tylko prysznic i umywalka,tu odległość ok. 7 m. max. 2 sek.
Niestety panuje przekonanie u fachowców w kraju że do cwu min. fi 15,ale lepiej 18 a najlepiej 22 mm. cóż za paranoja :eek:
Jeśli nie ma wanny wszędzie 12 wystarczy,do wanny 15,ale 12 też da radę tylko dłużej poleci.
Argument szybkiego zarastania kamieniem w przypadku miedzi o zbyt małym przekroju mogą sobie fachowcy podarować,mieszkam w okolicy gdzie jedna z najtwardszych wód w Polsce i niejeden rurociąg przecinałem,kamienia do tej pory nie znalazłem :D
Pozdrawiam.

Szklara
15-12-2015, 21:26
Ufff. Przebiłem się przez caaały wątek. Szkoda, że rysunki z początku poznikały, bo utrudniało to zrozumienie istoty bufora. Już postanowione-montuję u siebie podobny buforek. Miał być gaz, ale cena za przyłącz ponad 80metrowy mnie zabiła 75 -100 złotych za metr plus 10 metrów przepustu pod drogą. Do tego trzeba doliczyć opłatę za podłączenie chyba 2700 , prace na działce podciągnięcie gazu ze skrzynki do domu 3500, piec. i wyszło grubo ponad15 tyś. Pasuję. Będę grzał prądem - grzałki (tanie godzinki) i okazyjnie załaduję bufor śmieciuchem (drzewa mam dużo i taniego). Generalnie miało być kompletnie bezosbługowo, mam już etat kosiarkowego (40 ar działka) i kolejnego etatu palacza bym nie dźwignął, choć ze względu na rodzaj etatów nie wystąpią razem, ale wolę dychać choć w zimę.
Dom 135 m2, 46kWh/m2/rok. 6400kwh na rok zapotrzebowanie na ciepło. Wszedzie podłogówka, ew grzejnik drabinkowy w łazience będzie na grzałeczkę. Majątku wielkiego za prąd więc nie zapłacę (1800zł) czasami jak załaduję bufor piecem zejdzie to może do 1500.
Bufor miał być też ładowany kominkiem z płaszczem wodnym ,ale po lekturze forum rezygnuję. Masa udziwnień, kosztów i ... bez sensu skoro mam piec w kotłowni. Kominek będzie malutki, bez żadnego systemu rozprowadzania. Jakaś dziura u góry by ciepłe powietrze było zasysane do wentylacji mech i poprzez wymiennik rozprowadzone po domu.
Zastanawiam się jedynie nad solarami do bufora. Zdania są podzielone, musze przegryźć temat. dach niestety pochylony 30 stopni, więc ciężko. Działka duża, może gdzieś obok domu, tylko nie wiem jak ze stratami ciepła na rurkach wtedy.
Zresztą po przeczytaniu tego wątku raczej nie kupie tych solarów, lecz je zrobię samemu. Jesteście niesamowici! Kombinujecie i tworzycie własnymi ręcami więcej i lepiej niż za komuny ludzie kombinowali :)
Ja bufor musze zlecić wraz z montażem, bo niestety warsztatu brak i to zarówno tego fizycznego miejsca gdzie to klepać jak i warsztatu w rękach. Spawanie i lutowanie nie moja branża kompletnie.

Adam_mk brak słów za pomysłowość i determinację w rozbijaniu zmowy koncernów energetycznych, paliwowych etc.:)
bajcik wspaniałe kompendium wiedzy - przebijam się teraz przez nie.

Pozdrawiam serdecznie.
Jeden z najlepszych tematów na forum.

tomno
15-12-2015, 22:17
Witam wszystkich.
Przeczytałem kilkadziesiąt stron tego wątku, ale nie znalazłem potrzebnej mi informacji, a mianowicie.
Jestem na etapie projektowania bufora "samoróbki" 1000l (średnica 79cm wys 200cm) , który podpięty będzie do istniejącej instalacji.
Kocioł i bufor w piwnicy, mieszkania na poddaszu, pion 11 m wysokości do grzejników rura stal 1", a do bojlera (140l z płaszczem) alupex 16mm. Schemat poglądowy poniżej.
Ładowanie bufora będę robił wg. schematu "nilsana".
Grzanie w zimie co + c.w.u., a w lecie samo c.w.u.

Moje pytanie brzmi:
Na jakiej wysokości bufora wpiąć powrót z grzania c.w.u.?

Obecnie grzanie c.w.u. jest prosto z kotła (70C) bez zaworu 3d i (obecnie mam 2 zbiorniki 140l spięte szeregowo - jeden zlikwiduję) i powrót bardzo szybko robi się gorący (pompa 25/40 na I biegu). Obawiam się, że wpuszczenie gorącego powrotu na dół bufora będzie niepotrzebnie mieszało wodę jednak gdy wepnę go wyżej to znów na początku będzie wpuszczał zimną wodę (znów będzie się mieszać z ciepłą) a na dodatek w lecie chyba nie będzie wykorzystywać części bufora poniżej powrotu.

Jak to rozwiązać?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

340734

inż.maliniak
16-12-2015, 08:25
...
Ja bufor musze zlecić wraz z montażem, bo niestety warsztatu brak i to zarówno tego fizycznego miejsca gdzie to klepać jak i warsztatu w rękach. Spawanie i lutowanie nie moja branża kompletnie...

...ja również chętnie zlecę wykonanie bufora 1000l :) gdyby ktoś był chętny zrealizować takie zamówienie to bardzo proszę o jakieś info na priv...

Okta
16-12-2015, 13:26
Na jakiej wysokości bufora wpiąć powrót z grzania c.w.u.?

Obecnie grzanie c.w.u. jest prosto z kotła (70C) bez zaworu 3d i (obecnie mam 2 zbiorniki 140l spięte szeregowo - jeden zlikwiduję) i powrót bardzo szybko robi się gorący (pompa 25/40 na I biegu). Obawiam się, że wpuszczenie gorącego powrotu na dół bufora będzie niepotrzebnie mieszało wodę jednak gdy wepnę go wyżej to znów na początku będzie wpuszczał zimną wodę (znów będzie się mieszać z ciepłą) a na dodatek w lecie chyba nie będzie wykorzystywać części bufora poniżej powrotu.

Jak to rozwiązać?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

340734

To zależy jakie temperatury powrotu z CO zakładasz dla normalnego trybu pracy.
Z rysunku sugerujesz zasilanie 45-55 grzejników (czy może są to parametry zasilania i powrotu?) czyli powrót na grzejnikach ok 10*C mniej czyli 35-45 średnio 40*C. Ta temperatura będzie wpompowywana od dołu bufora więc projektujesz bufor, który rozładowywać się bedzie z rozkładów temperatur dół/środek/góra - 80/85/85 (lub inne równie wysokie jak 85/95/95) aż do rozkładów 40/40/65.

Zauważ, że projektujesz układ, w którym góra bufora ze względu na zasilaniezasobnika CWU musi utrzymać 65*C ale z kolei dół, też ze względu na projektowany powrót, będzie miał temperatury rzędu 40*C.

W/g mnie spokojnie możesz wpiąć się gdzieś w niższych partiach bufora.

Natomiast jakbyś planował zmianę temperartury powrotu z CO na poziomie 20-25 *C to warto było by podnieśc to wpięcie.

pozdro

Swoją droga dla projektowanych parametrów cykliczna pojemność cieplna buforka wyjdzie ok 40kWh. Takie były Twoje zamierzenia?

tomno
16-12-2015, 16:18
To zależy jakie temperatury powrotu z CO zakładasz dla normalnego trybu pracy.
Z rysunku sugerujesz zasilanie 45-55 grzejników (czy może są to parametry zasilania i powrotu?)
To przewidywana temperatura zasilania. Obecnie mam około 55C jednak tylko przepalam około 5-6 h/dobę (przy obecnych temp). 3 grzejniki grzeją tylko górą (powrót zimny), a większy przepływ jest tylko przez drabinkę w łazience i grzejnik w salonie co daje na powrocie około 35-40. Nie jestem pewien jaka temperatura powrotu będzie po zamontowaniu bufora i grzaniu przerywanym o różnych porach dnia (sterownik pokojowy lub czasowy).


.


Natomiast jakbyś planował zmianę temperartury powrotu z CO na poziomie 20-25 *C to warto było by podnieśc to wpięcie.
Jak wtedy będzie wyglądało wykorzystanie ciepła z wody poniżej wpięcia w przypadku korzystania tylko c.w.u.?
Zastanawiam się nad zrobieniem wpięcia powrotu z c.w.u. w dwóch miejscach - na dole i wyżej i przełączać zaworem 3d lub (tylko nie wiem czy to zadziała) zamontować 3d termostatyczny ustawić na 50C i powrót wpiąć w mix zaworu a wejścia H podpiąć na dół bufora, a C wyżej. Tylko czy będzie to samo przełączało w zależności od temperatury powrotu (przepływ byłby w odwrotnym kierunku)?



Swoją droga dla projektowanych parametrów cykliczna pojemność cieplna buforka wyjdzie ok 40kWh. Takie były Twoje zamierzenia?
Bufor będzie stał w nieogrzewanym garażu po domem - przy dużych mrozach temp spada nawet do 12C. Zakładam więc 30 cm ocieplenia. Max miejsce to 140x140cm wys 220cm. Więc wielkość bufora jaki się zmieści to około 1000l - śr. 79cm wys 200cm
Obliczenia z ciepło właściwe: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/zte

jerzyka51
16-12-2015, 18:04
Witam
Odnośnie cyrkulacji to położyłem dodatkowe rury do niej.Wszystko podłącze ,ale czy będę używał ,to zobaczymy jak to będzie działać w praktyce. Musiałem położyć te rury ,bo gdybym musiał jednak mieć cyrkulacje ,to póżniej nie dało by się tego zrobić.U was praktycznie od razu jest ciepła woda ,zobaczę co będzie u mnie. Będzie dobrze działało ,nie kupię pomp i nie założe jakiegoś ich sterowania do nich.Ja myśląc o cyrkulacji, nie zakładam jej stałego działania ,muszę pomyśleć jak to zrobić by działała , tylko gdy będziemy chcieli skorzystać z ciepłej wody.Teraz mam długie przewody ,kiepsko izolowane i na ciepłą wodę muszę bardzo długo czekać .
Miłego wieczoru J.Korona

miedziannik
16-12-2015, 20:51
Witam.
Dla szukających firmy budującej bufory, polecam bardzo solidną tą
http://www.p2ar.pl/oferta/zbiorniki-buforowe/
Pozdrawiam.

Szklara
16-12-2015, 21:09
To reklama, czy polecenie od serca? Brałeś od nich, lub znasz kogoś kto brał bufor? No ceny mają ludzkie. Ciekawe jak z wykonawstwem.

cezary.pl
16-12-2015, 21:36
Ten producent, to chyba mocno wyedukowany na FM, sądząc po zdjęciach rozwiązań technicznych.

Szklara
16-12-2015, 21:46
No fakt, wężownice, kolanka, chyba lejek...no pociągnął dużo z Fm. I dobrze. Dobre rozwiązania należy propagować :) Popełniają też sześciokąty. Taki kwadraciak by mi najbardziej pasował, wiem wiem z czym się to wiąże, ale to nie ja będę go robił, lecz będę tylko ocieplał. Dla mnie lepiej i pięknie się wpasuje w kotłownie (nota bene robiona pod gaz). Ciekawe jak trzyma warstwy.

Na razie jednak przyglądam się owalowi. Całość wygląda nawet ładnie. Nie musiałbym tego chować przed żoną:) A kto wie, może by się nawet polubili....
Ktoś od nich coś kupił? Używa?

Adam626
16-12-2015, 21:52
Mam kocioł gazowy do którego podpięta jest na wprost podłogówka. Obiegu kaloryferowego w kotłowni nie ma. Wymyśliłem że nie będę robił mieszaczy etc tylko podłączę się do obiegu grzejącego CWU. Pomysł mam taki: grzanie cwu włącza się 3x na dobe - niech wiec w tym czasie zagrzeje mi zbiornik CWU i zbiornik - bufor do kaloryferów. Obieg kaloryferów będzie miał swoją pompę i wymyśliłem to tak jak na obrazku. Temperatura kaloryferów nie będzie stała, ale zawsze coś dogrzeją (w wyniku błędnego wykonania podłogówki w łazience - jest w niej za zimno)

Ma to sens co na obrazku umieściłem?

cezary.pl
16-12-2015, 22:06
No fakt, wężownice, kolanka, chyba lejek...no pociągnął dużo z Fm. I dobrze. Dobre rozwiązania należy propagować :) Popełniają też sześciokąty. Taki kwadraciak by mi najbardziej pasował, wiem wiem z czym się to wiąże, ale to nie ja będę go robił, lecz będę tylko ocieplał. Dla mnie lepiej i pięknie się wpasuje w kotłownie (nota bene robiona pod gaz). Ciekawe jak trzyma warstwy.

Na razie jednak przyglądam się owalowi. Całość wygląda nawet ładnie. Nie musiałbym tego chować przed żoną:) A kto wie, może by się nawet polubili....
Ktoś od nich coś kupił? Używa?

Uważam że dennice powinny być przystosowane do zbiorników ciśnieniowych. W tych wykonaniach z płaskimi dennicami dla mnie to dyskwalifikacja.

miedziannik
17-12-2015, 10:49
Witam.
Szklara,cezary.pl,mam kocioł z tej firmy,tak praktycznie spala drewno
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=7021839#post7021839
a tak wygląda po roku użytkowania
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-12
post 228,kupfer=miedziannik :D
W przyszłym roku zamówiony bufor z wężownicą=po co amatorsko się bawić jak można za niewielkie pieniądze,a nawet szkody w kieszeni sobie narobić,psując drogą dzisiaj miedź,bez urazy kolego jerzyka 51.
Pozdrawiam.

Okta
17-12-2015, 11:46
Znalazłem takowa tabelkę:
http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul-galeria/id1149,wskaznikowe-straty-ciepla-przewodow-instalacji-prowadzonych-w-budynkach?gal=1&zdjecie=1028

i sobie podliczyłem zapotrzebowanie roczne:



Strata ciepła:
- przez podłogę (12cm styro) - 2 709 kWh/rok
- przez ściany (18cm styro) - 2 129 kWh/rok
- przez dach (30cm wełna) - 1 892 kWh/rok
- przez przeszklenia (trójszybowe) - 1 741 kWh/rok
- wentylacja (liczone 30% ) - 2 541 kWh/rok

sumarycznie 11 016 kWh/rok + CWU 2 555 kWh/rok = 13 571 kWh/rok

Koszty ogrzewania + CWU:
- prądem II taryfa = 6 107zł
- gaz prop-but = 5 402zł
- wungiel = 2 442zł
- drewno sez. = 1 899zł (hehe jak promocja w markecie) wstępnie do takiego rozwiązania robię aktualnie uklady
- PC(bez taryfy) = 1 783zł

Przyszłość.
Jeśli dofinansowania na PC będą na poziomie >80% to z pewnością postaram się o wpięcie w układ takowej. :)
Wężownica do solarka i solarek w przyszłości spowoduje zmniejszenie zapotrzebowania na CWU do przewidywanych 1 225 kWh/rok czyli zwrot inwestycji po ok 12 latach.

pozdro

@tomno
No właśnie to są te kompromisy :( Niestety trzeba coś założyć bo nie da się zrobić bufora idealnego na wszystkie sytuacje.

Jak będziesz korzystał tylko z CWU to masz baniak na ok 40kWh mocy cieplnej więc zanim go rozładujesz do minimalnego stanu komfortowego dla samej CWU to minie pewnie z kilka dni więc pozostaje co te kilka dni podejść do kotła i wrzucić to wiadro drewna albo z 2 łopaty wungla i doładowac bufor.

Pomysł z mieszaczem owszem coś tam pomoże ale z tego co tutaj na forum napisali urzytkownicy buforów to woda sama będzie "szukała" swojej warstwy w lekko wirującym zładzie i krućcach z kolankami hamburskimi więc to uśrednianie nie będzie wtedy takie dotkliwe. Znowu pojawia sie kwestia coś za coś bo jak chcesz układ bardziej skomplikowac to musisz za niego bardziej zapłacić.

Ja przykładowo stanę przed wyborem czy dać 1-2 solary i mieć CWU w 4 miesiące w roku tylko z solarów czy dokupić kolejne 2-4 szt. i skrócić pracę kotła o te 1-2 miesiące.

Zawsze coś za coś :(

Szklara
17-12-2015, 17:32
Coś drogo ci ten prąd wyszedł. 48 groszy w II taryfie? Chyba wziąłeś te stawkę z uśrednień jakie podają dla I i II taryfy.
Gdybyś tylko liczył II taryfę to zapłaciłbyś za prąd max 4 tyś rocznie.

tomno
17-12-2015, 18:28
Jak będziesz korzystał tylko z CWU to masz baniak na ok 40kWh mocy cieplnej więc zanim go rozładujesz do minimalnego stanu komfortowego dla samej CWU to minie pewnie z kilka dni więc pozostaje co te kilka dni podejść do kotła i wrzucić to wiadro drewna albo z 2 łopaty wungla i doładowac bufor.

Pomysł z mieszaczem owszem coś tam pomoże ale z tego co tutaj na forum napisali urzytkownicy buforów to woda sama będzie "szukała" swojej warstwy w lekko wirującym zładzie i krućcach z kolankami hamburskimi więc to uśrednianie nie będzie wtedy takie dotkliwe. Znowu pojawia sie kwestia coś za coś bo jak chcesz układ bardziej skomplikowac to musisz za niego bardziej zapłacić.

Dlatego też pytam, żeby nie przekombinować i wydawać niepotrzebnie pieniądze ;)



Ja przykładowo stanę przed wyborem czy dać 1-2 solary i mieć CWU w 4 miesiące w roku tylko z solarów czy dokupić kolejne 2-4 szt. i skrócić pracę kotła o te 1-2 miesiące.

Zawsze coś za coś :(
Przez chwilę też zastanawiałem się nad solarami, jednak szybko zrezygnowałem. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest do c.w.u. zamontować pompę ciepła powietrze woda http://www.hewalex.pl/oferta/pompy-ciepla/pompa-ciepla-pcwu-25kw.html
Pytałem u siebie w sklepie, cena brutto 3900zł + niewielkie koszty części potrzebnych do montażu. Jednak po przemyśleniach zdecydowałem się na bufor :)

tomekqd
17-12-2015, 21:49
Osobiście uważam że najzdrowszym(brak namnażania legionelli) i optymalnym jest bufor z wężownicą do grzania cwu przepływowo. Do bufora podłączamy na co rozum , fantazja i finanse pozwolą. Zakładanie solarów lub PC tylko do grzania cwu uważam za marnotrawstwo energii, której nadmiar może wspomóc układ CO. Testuję swój układ od września , bufor 800l (dwie wężownice cwu i solar)+śmieciuch+kocioł gaz ACV - domek 200 m2 do ogrzania i cwu gorąca o każdej porze dnia i nocy bez ograniczeń dwie łazienki kuchnia. Październik był słoneczny kocioł gazowy wyłączony solary grzały dom(teściowa jak jest mniej niż 24 stopnie marznie) i cwu, czasami wieczorem odpalałem śmieciucha(odpadki drewniane po remoncie) bo CO rozładowywało mi bufor do 40 stopni co naraziło by moją osobę na opr od małżonki że woda była zachłodna. Aktualnie nie ma za dużo słonka , piec gazowy ustawiony na 46 stopni który dogrzewa około 300 l wody(góra bufora) jeśli nie pracuje śmieciuch i słonko nie dało rady. Taka nastawa zabezpiecza mi cwu i co, popołudniu ładuję bufor śmieciuchem w ciągu słonecznego dnia sterownik od solarów pokazuje 8-12 kw uzyskanej energii (60 rur). W moim układzie bufora solary pozwalają mi zaoszczędzić na ogrzewaniu, gdybym miał podłogówkę to oszczędności były by jeszcze większe. Czy się opłaca każdy musi sam policzyć - jak pisze Master Adam najpierw musimy wiedzieć czego chcemy, następnie remanent co mamy i plan jak zmusić to co mamy przy optymalnych kosztach do uzyskania tego co chcemy.

Adam626
17-12-2015, 21:52
Tyle urządzeń, wydatków, zajmowania miejsca i pierdzielenia się z tym. Jakikolwiek zwrot z inwestycji wystąpi?

adam_mk
17-12-2015, 22:23
"Jakikolwiek zwrot z inwestycji wystąpi? "

No - tak!
Budujesz w popłochu na bagnach.
Stosujesz materiały "budżetowe" wyszukiwane w odpadach produkcyjnych.
Sprzedajesz to jako "stan deweloperski" licząc w cenach dobrych materiałów - i masz zysk!
:lol:

Jest tu taki wątek o tym - czy dom się ZWRÓCI...
Wnioski takie - że albo tak, albo nie.
:lol:
Bo jak "zwrotem" nazywasz komfort i luksus - to się zwraca.
Jak sumę, za jaką "to" opchniesz za latek 10 - to nie!


Policz to tak:
Stawiasz namiot.
Na opał do niego za sumę, za jaką buduje się dom to cie stać na dziesięciolecia!
TO się najlepiej "zwraca" !!!

Adam M.

adam_mk
17-12-2015, 22:31
"Uważam że dennice powinny być przystosowane do zbiorników ciśnieniowych. W tych wykonaniach z płaskimi dennicami dla mnie to dyskwalifikacja. "

Ja też tak uważam!
To są "święte słowa"!
Ale...
Na wyoblane dennice to Cię nie stać...

Kraj mamy - jaki mamy.
Realia znasz...
TU i TERAZ nie da się tego zbudować DOBRZE I TANIO.
W rezultacie - kleimy w gównie podpierając się znajomością fizyki.
W efekcie - powstają konstrukcje z płaskimi deklami, które są trwałe i działają dobrze.
Te, o których piszesz są "na telefon".
Ciekawe, CZEMU nie chcesz za nie zapłacić tyle, ile kosztują?
A dobre kosztują naprawdę niemało!

Adam M.

tomekqd
17-12-2015, 22:48
Jeśli zwrotem z inwestycji nazwiemy gorącą cwu bez ograniczeń( 5 osób dorosłych praca na zmiany), naładowany bufor zabezpiecza co i cwu dla domu nawet przy braku energii elektrycznej(awarie sieci zdarzają się zimą), kocioł gazowy pozwala mi bezproblemowo opuścić zimą domowe pielesze na kilka dni bez zmartwień że po powrocie znajdę zamarznięte zwłoki i grasujące po domu pingwiny. Kolejny zysk lepsze spalanie w śmieciuchu = mniej prac kominiarskich i wygoda jak nie chce to nie wchodzę do kotłowni a jest ciepło i gorąca woda na zawołanie której dużo potrzeba. Finansowo zyski będę mógł liczyć na wiosnę ale po październiku jestem optymistą zwłaszcza że na kondygnacji teściów temp, min. to 24 *C to zabezpiecza śmieciuch z buforem + czasami solary, inaczej poszedłbym z torbami albo mieszkał w kotłowni.

Odnośnie bufora kupiłem gotowca, szukałem szukałem i znalazłem w promocyjnej cenie.
Czytając ten wątek od lutego do sierpnia dowiedziałem się co i jak można zrobić, ale co ważniejsze co i jak chcę zrobić u siebie aby moje oczekiwania były spełnione.
Szukałem wykonawcy hydraulika który przerobi istniejącą instalację na taką która mnie zadowoli trzy pierwsze firmy miały swoje pomysły na realizację przedsięwzięcia , różne od mojego planu. Dopiero 4 firma wysłuchała czego chcę i korygowała mój plan w zakresie że ten zawór lepiej dać tu a nie tam co miało logiczne uzasadnienie.
Co do zwrotu "dobrze i tanio" to ja go tłumaczę z dobrych materiałów(nie są tanie) i swoimi rękoma(jeśli się ma wiedzę i umiejętności) inaczej dobrze i tanio to dwa różne wykonania.

Co do speców wszyscy twierdzili że kocioł gazowy kondensacyjny nie ruszy u mnie w układzie otwartym a jeśli ruszy to po chwili się wyłączy i wywali alarm i bez resetu nie ruszy.
A mój działający bezproblemowo ACV przeczy ich wiedzy i zawodowemu doświadczeniu, takich mamy zawodowców, dlatego kupiłem gotowy bufor z gwarancją, od sprawdzonego producenta żeby go nie wykuwać z piwnicy za rok lub dwa

Szklara
18-12-2015, 00:17
Tyle urządzeń, wydatków, zajmowania miejsca i pierdzielenia się z tym. Jakikolwiek zwrot z inwestycji wystąpi?
Grzejąc prądem w taniej taryfie zastosowaniem bufora po ok 5 latach wyjdę na 0 (przy porównaniu grzania prądem bez bufora).
Grzejąc prądem z buforem w porównaniu z gazem jestem cały czas do przodu. Nie ma się co zwracać, bo cały czas będzie taniej niż gaz. (licząc koszty inwestycji w prąd +bufor w stosunku do gaz + przyłącz).
Zupełnie pomijam tu fakt, iż byle śmieciuch na drzewo przy paleniu tylko ze 2 razy w tygodniu potrafi obniżyć rachunki za ogrzewanie w moim przypadku o jakieś 40 % (palenie odpadami po budowie i sezonowanym drzewem więźba, stemple, dechy, drzewo z prywatnego lasu), bo wtedy naprawdę nie ma co porównywać.
Pomyśl też o etacie palacza. Mi się to nie uśmiecha, niech bufor to weźmie na siebie.

Ja byłem sceptyczny ale poczytałem, pooglądałem, zrozumiałem, policzyłem, przemyślałem i jestem za.
W tym wszystkim to nawet nie chodzi o CO, bo to można rozwiązać na milion sposobów, tańszych lub droższych, ale całkowita bezobsługowość i taniość CWU to niepodważalna zaleta tego rozwiązania. Teściowie walczą z CWU za pomocą bojlera. 3 razy już go zmieniali, 2 razy remontowali. Opłaty za prąd CWU mają takie jak ja będę miał za CO+CWU.

Bez bufora pozostaje prąd w drogich taryfach, lub wydatkowanie się na piece akumulacyjne. Zawsze można zrujnować się jeszcze na przyłącz gazu (w moim przypadku 15 tyś) i kondensata, lub popłynąć na pompie ciepła która jak już ma zacząć się "zwracać" to się zepsuje :)

Zresztą zwrócić to się może lokata kapitału taka jak kupno ziemi i późniejsza sprzedaż. Budowa domu z zamiarem odsprzedaży.
Ale budowa domu do zamieszkania w nim, nigdy się nie zwróci. To zawsze jest studnia bez dna i skarbonka drenująca kieszenie. Przez całe życie.

Ja miałbym gaz +kondensat. Komin nawet mam. Niestety monopolista okazał się oligarchą i żąda niebotycznych pieniędzy za podpięcie rurki. Po analizie kosztów pomp ciepła, PC PW, wiatraków, solarów, promieniowania ziemskiego, zimnej fuzji i prądu z buforem wygrało to ostatnie. U mnie. każdy może (nie musi) sobie policzyć i spokojnie wybrać. Przymusu nie ma.

Pozdrawiam

Okta
18-12-2015, 11:49
Coś drogo ci ten prąd wyszedł. 48 groszy w II taryfie?
U mnie w ciagu roku za dnia korzysta się z wszelkich "dobrodziejstw" techniki AGD a więc pralki, zmywarki, suszarki, rtv, maszynki, ładowarki, wiertarki, lodówki i co najważniejsze piecyk i płyta elektryczna. Daje to spory udział w kosztach elektrycznych dlatego nie chciałbym mieć taryfy G12. Stąd te koszta. Jednak gdybym brał pod uwagę G12 musiałbym wprowadzić współczynnik korygujący cene do taryfy G11 ze względu na większe koszta urzytkowania domu za dnia. Spokojnie moge przyjąć korekcję 30% więc cena w taryfie nocnej skorygowana do obliczeń wyszła by 0,44/kWh co w sumie daje właśnie te koszty roczne na poziomie 6k zł.





Przez chwilę też zastanawiałem się nad solarami, jednak szybko zrezygnowałem. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest do c.w.u. zamontować pompę ciepła powietrze woda http://www.hewalex.pl/oferta/pompy-ciepla/pompa-ciepla-pcwu-25kw.html
Pytałem u siebie w sklepie, cena brutto 3900zł + niewielkie koszty części potrzebnych do montażu. Jednak po przemyśleniach zdecydowałem się na bufor :)

Bufor jak bufor sam sie nie naładuje. Skoro już go konstruuje od podstaw i zamierzam mieć wężownice CWU to niewielkim nakładem środków dokładam wężownicę solarną.

Koncepcja jest taka, że zamontuję najtańsze możliwe do zakupienia solary bo nie musza miec one super sprawności. Zakładam, że będę z nich korzystał tylko poza okresem grzewczym (kiedy to kocioł bedzie ładował bufor) czyli kiedy temperatury na zewnątrz beda powyżej tych kilku *C.
Tu jest rozkład średnich temp w ostatnich 15 latach i dziennego usłonecznienia:
http://www.weatheronline.pl/weather/maps/city?LANG=pl&PLZ=_____&PLZN=_____&WMO=12465&CONT=plpl&R=160&LEVEL=162&REGION=0001&LAND=PL&MOD=tab&ART=TEM&NOREGION=0&FMM=1&FYY=2000&LMM=12&LYY=2015

Wynika z niego, że najbardziej interesujące mnie miesiące to kwiecień-październik co daje 7 potencjalnych miesięcy, kiedy nie będę używał kotła. W tych miesiącach średnie dzienne usłonecznienie to 7,4h/dzień gdzie najgorzej to wygląda w październiku.
Przy założeniu, że w tych miesiącach potrzebuję dziennie 8,86kWh dla potrzeb CWU. Zakładając jakiś tani solar lub samoróbkę czyli sprawności na poziomie 60% potrzebuję solar o mocy chwilowej 8,86kWh / 7,4h = 1,2kW co przy sprawności i kącie ustawienia daje mi ok 2m2 powierzchni.
To jest jeden panel za 1000zł plus pompka i jakaś automatyka - sumarycznie 1500zł.

Zysk energetyczny z nich będzie ok 8,86kWh*210dni = 1860kWh/rok czyli ok 260zł w kieszeni rocznie. Daje to okres 6lat aby inwestycja się zwróciła. Utrzymanie tak prostej instalacji polegać będzie na dbaniu o stan szkła solara i czasowej wymianie glikolu oraz ewentualnej wymianie pompy za 100-150zł.

Inwestuję 1500 plus utrzymanie ok 500zł na 10 lat czyli ryzykuję 2000zł.
Dodatkowo pompa solarna w tym czasie zużywać będzie ok 29kWh/rok czyli 14zł/rok :)


Teraz PC powietrzna (notabene ostatnio usilnie przekonywał mnie pewien sprzedawca o zasadności zamontowania takiej pompy)

Koszt zakupu i instalacji ok 4500zł.
Zużycie energi elektrycznej przez te 210 dni to ok 465kWh (COP=4,0) co daje 218zł/rok.
Jakie koszty utrzymania i wymiany płynów oraz serwisowania niestety nie wiem ale na pewno nie będzie to mniej niż 500zł na 10 lat.


Wnioski nasuwają się same, że jesli coś ma wspierać grzanie bufora dla CWU poza sezonem grzewczym to solar wysuwa sie na pierwsze miejsce.


Oczywiście dużo lepszym rozwiazaniem byłby panel solarny elektryczny bo i łatwiejsza dystrybucja energii i łatwiejsza wymiana ale ceny i powierzchnie, które trzeba by było zagospodarować na razie mnie odstraszają.

pozdro

Szklara
18-12-2015, 14:13
"U mnie w ciagu roku za dnia korzysta się z wszelkich "dobrodziejstw" techniki AGD a więc pralki, zmywarki, suszarki, rtv, maszynki, ładowarki, wiertarki, lodówki i co najważniejsze piecyk i płyta elektryczna. Daje to spory udział w kosztach elektrycznych dlatego nie chciałbym mieć taryfy G12. Stąd te koszta. Jednak gdybym brał pod uwagę G12 musiałbym wprowadzić współczynnik korygujący cene do taryfy G11 ze względu na większe koszty użytkowania domu za dnia. Spokojnie mogę przyjąć korekcję 30% więc cena w taryfie nocnej skorygowana do obliczeń wyszła by 0,44/kWh co w sumie daje właśnie te koszty roczne na poziomie 6k zł."

Wskazałeś stawkę w drugiej taryfie a liczysz jako I. Stąd moje zdziwienie.
Ale i tak chyba za grubo pojechałeś. Ile zużyjesz rocznie na cele bytowe? 3000-4000 kWh? Z czego 30-50 procent wpadnie ci w II taryfę. I całe ogrzewanie też w II taryfie. Ja bym do ogrzewania dodał może 50%z 3000 kWh po większej stawce zeby mieć pełne koszty energii elektrycznej na rok. Zwłaszcza, że dzienne godziny taniej taryfy dają pole do popisu dla agd, a światło, tv, i inne sprzęty włącza się raczej wieczorem z czego parę godzin podejdzie pod nocne taryfy.
No ale, każdy liczy po swojemu :)

Co do solara w pełni się zgadzam. Myślałem nawet o samoróbce, ale przy obecnych kosztach gotowców nie ma się chyba co spinać.
Ja zamontuję ok 4 m2, bardziej pionowo. W lecie i tak wykorzysta słońce w zadawalającym zakresie, a jesienią i może zimą wspomoże COi CWU.

Okta
18-12-2015, 14:40
@Szklara
Koszt 1KWh u mnie w ii taryfie to 0,34 zł brutto. W dzień poza II strefą koszt 1KWh jest droższy o 0,19 zł a dziennie na AGD + szczególnie płyta indukcyjna zużycie będzie ok 6kwh wiec będzie to 4 640zł CO + 416zł nadpłaty z dnia. Mniej niż wyliczyłem ale i tak sporo.

Jak chcesz kupować solary to zwróć uwagę, że czym niższe temperatury na zewnątrz tym sprawniejsze solary musisz zakupić aby uzyskać ten sam efekt co latem :( W końcu dojdzie do sytuacji, że zamiast wydać 1500zl i cieszyć się przez 6-7 miesięcy cwu to wydasz 6000zł aby mieć podgrzewanie i wspomaganie w jesień i wiosnę bo o zimie w ogóle nie ma co myśleć. Spójrz na średnie uslonecznienia od listopada do marca :(
Pozdro

tomno
18-12-2015, 17:03
...
Bufor jak bufor sam sie nie naładuje. Skoro już go konstruuje od podstaw i zamierzam mieć wężownice CWU to niewielkim nakładem środków dokładam wężownicę solarną.

Koncepcja jest taka, że zamontuję najtańsze możliwe do zakupienia solary bo nie musza miec one super sprawności. Zakładam, że będę z nich korzystał tylko poza okresem grzewczym (kiedy to kocioł bedzie ładował bufor) czyli kiedy temperatury na zewnątrz beda powyżej tych kilku *C...

Nie znam nikogo kto ma pompę ciepła, natomiast kolega ma solary. Problemem jest nadmiar ciepła w lecie a niedobór na wiosnę i jesień - jakoś tych dni słonecznych trochę mało. Inną sprawą jest możliwość montażu - u mnie nie mam takiej możliwości, aby podpiąć solary do bufora (duża odległość i brak możliwości poprowadzenia nowych rur.
Co do PC to nie wiem jak jest jej trwałość, ale w tej o której pisałem brak jest płynów eksploatacyjnych ponieważ w przypadku bufora grzeje bezpośrednio wodę kotłową, a w przypadku bojlera wodę użytkową. Osobiście pierwszy plan miałem taki, aby podłączyć PC do istniejących bojlerów c.w.u. (w lecie mógłbym mieć z tego dodatkowo klimatyzację), a na okres przejściowy włączać dodatkową pompę obiegową CO, która przez wężownicę i płaszcz pobierała by ciepło z bojlerów i dogrzewała mieszkanie. Jednak nie rozwiązywało by to nadal mojego problemu z brakiem możliwości bardzo powolnego, ale efektywnego palenie w kotle, gdy zrobi się zimniej. Dlatego zdecydowałem się na zrobienie bufora. :)

rjarek
18-12-2015, 21:42
zabudowałem bufor i zasobnik , jeszcze tylko pomalować 340980

firepunch
19-12-2015, 19:51
Gdzie na chwile obecną można nabyc sensowne rury używane na bufor.
Byłem popytać w rzeszowskim Hermesie ale wszystko co dostępne 70-80cm śr. to grubościenne :(

bajcik
19-12-2015, 22:17
swoją znalazłem na allegro (http://allegro.pl/materialy-i-akcesoria-121333?order=pd&string=rura+stal).

Piersze z brzegu oferty gdzie można podzwonić i popytać:
http://allegro.pl/rury-stalowe-rozne-srednice-odbior-osobisty-i5610384809.html
http://allegro.pl/hurt-pakiet-rur-kolanek-studzienek-caly-tir-i5862126927.html
http://allegro.pl/rura-fi-800mm-z-demontazu-i5848944581.html
http://allegro.pl/rury-stalowe-fi-323-9-406-4-610-mm-z-demontazu-i5846282235.html
http://allegro.pl/rura-stalowa-i5856762653.html

tomno
20-12-2015, 17:40
Witam.
Pewnie gdzieś w tym wątku jest odpowiedź na moje pytanie, ale przyznam się szczerze że nie mam czasu przeczytać całości, a na kilkudziesięciu przeczytanych stronach nie znalazłem.

Bufor będzie w garażu oddalony od mieszkania jakieś 12m.
Chciałbym zamontować sterownik pokojowy do pompy CO oraz jeśli to możliwe to "coś" co wyświetlałoby mi w mieszkaniu temp. w buforze.
Przez były kanał wentylacyjny - przez który teraz idzie pion - muszę przeciągnąć przewód, który pozwoli mi sterować pompą CO, jeśli to możliwe to również do czujników temperatury.

Jaki przewód wciągnąć? Zaznaczę, że jest to skomplikowane ponieważ jest w nim bardzo ciasno - przewód ydyp 3x2.5 (do zasilania) udało mi się przeciągnąć po kilkugodzinnej "walce", więc wolałbym aby przewód był jak najcieńszy.

Odnośnie tej temperatury. Jakie czujniki/wyświetlacz temp. może sterownik pokojowy z możliwością wyświetlania temp z 3 cujników kupić? Najlepiej gdyby dało się go (wyświetlacz temp) zamontować w mieszkaniu, jednak aby nie był zbyt drogi, w przeciwnym wypadku może termometry mechaniczne przy buforze - jakie?

Sprawa następna. Jaki sterownik do załączania pompy układu ładowania bufora wg. schematu "nilsana" i aby a po wygaśnięciu w kotle ją wyłączył?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość i pomoc :)

romano78
20-12-2015, 21:55
Gdzie na chwile obecną można nabyc sensowne rury używane na bufor.
Byłem popytać w rzeszowskim Hermesie ale wszystko co dostępne 70-80cm śr. to grubościenne :(

Gdy ja robiłem swój też tam byłem i był ten sam problem wszystko grubościenne ostateczne zwineli mi z blachy 4mm w POM w Ropczycach,dorobili odkręcany dekiel górny i wspawali krócce z gwintem ,z bebechami już ja się osobiście męczyłem.

rjarek
25-12-2015, 12:30
Skrócona historia przebudowy kotłowni , w obrazach jest tu http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-19#entry236240

bajcik
25-12-2015, 12:47
@rjarek - Zaciekawił mnie system wnoszenia kotła do kotłowni - jak to działa?

Adam626
25-12-2015, 13:16
Skrócona historia przebudowy kotłowni , w obrazach jest tu http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-19#entry236240

zdjecia pod wskazanym linkiem nie są dostepne bez zalogowania...

rjarek
25-12-2015, 13:24
Do kotłowni mam schody o szkielecie stalowym , celowo je tak zrobiłem . Dzięki temu mogłem je zdemontować co dawało mi pionowy szyb . Po zdemontowaniu schodów ustawiłem rusztowanie , nad tym rusztowaniem jest stalowa belka , do niej doczepiony bloczek łańcuchowy . Przy pomocy rurek wtoczyliśmy kocioł ( 45o kg ) na rusztowanie , lekko unieśliśmy kocioł , zdemontowaliśmy rusztowanie , i bloczkiem opuściliśmy na dół , na wcześniej ułożone dwie kantówki . Potem to już poszło bez problemu , znowu między kotem a kantówkami rurki . Kocioł wstawiliśmy we duch . Całkiem sprawnie to poszło .

rjarek
25-12-2015, 13:26
zdjecia pod wskazanym linkiem nie są dostepne bez zalogowania... Zalogowanie to chyba nie problem :) , a na tamtym forum łatwiej wstawia się fotki .

Teves
26-12-2015, 21:51
rjarek

gratulacje z racji wykonania takiej potężnej konstrukcji !!!
Powiedz dwa słowa - co to za kolektor pionowy na zewnątrz bufora?
Wężownica CWU - też potężna, ile mb ?

Niezmiernie mnie cieszy jak widzę Conexy w kolejnych realizacjach :) - mój maleńki wkład w rozwój tej konstrukcji :)


Teves

szakul_lp
27-12-2015, 19:31
Witam Wszystkich Forumowiczów
Z uwagi że to mój pierwszy post, proszę o wyrozumiałość
Przebrnąłem przez pierwsze 10 str. i ostatnie 10 str. uff i nie spotkałem się z następującym rozwiązaniem dotyczącym cwu i co: kominek bez płaszcza wodnego, bufor między 1000-1500 litrów i do tego pompa ciepła pozioma.
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego poza tym, że chciałbym wokół komina wychodzącego z kominka ukręcić wężownicę, która by grzała bufor.

Chciałbym poznać Wasze opinię, w szczególności adama_mk na temat takiego rozwiązania.

Czy taką instalację ma ktoś u siebie i czy jest zadowolony?

Z góry bardzo dziękuje za jakiekolwiek rady.

adam_mk
27-12-2015, 19:47
Jest tu watek na temat.
Poszukam i dam linkę.

Adam M.

Tu jest:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?230909-Ubieranie-kominka-w-p%C5%82aszczyk-%E2%80%9Etymi-r%C4%99cami%E2%80%9D-robione

A.M.

szakul_lp
27-12-2015, 21:54
Dzięki Adamie za szybką informację.
Przeczytałem tego linka, ale stwierdzam, że to było jedno "naparzanie się" i udawadnianie innym swojego "ja" - szkoda.
Czy masz Adamie jakieś doświadczenia z tego typu instalacjami i czy rzeczywiście może być tak niska sprawność jak pisali naparzający się forumowicze?

A może ktoś inny ma doświadczenia z tego typu instalacjami ?

adam_mk
27-12-2015, 22:32
Swego czasu dość popularne były takie "nakładki" wodne na zwykłe typowe wkłady.
Istotą było to, ze miały małą pojemność wodną, wiec działały bardziej jak grzałka niż jak kocioł.
W efekcie - były dość bezpieczne bo niczym nie ryzykowało się, jakby się w tym woda zagotowała.
Przy POPRAWNEJ instalacji takiego "cudaka" produkowało się jaką chmurkę w razie "W".
Stopień komplikacji przy instalacji niewielki.
Moce też nie powalały, ale...
W dobrze opatulonym domu, którego zapotrzebowanie na ciepło nie jest duże, nawet przy okazjonalnym paleniu - wkład w bilans był niezerowy.
Lekko dodatni.
Per analogiam z rekuperacją...
Pobiera strugę ciepła z domu i pcha ją spowrotem, równo po pomieszczeniach.
Tu - tak samo, ale nie powietrzem wentylacyjnym a układem podłogówki (do którego to ciepło trafia).
A przy okazji - umyć się w ciepłej wodzie można.
Tak wiec...
Sposób realizacji zależy od możliwości warsztatowych.
Owijanie rurką miedzianą jest prostsze.

Czy mam doświadczenie...
Trochę.
Tę z linka ja popełniłem.
Kilka takich widziałem.
Zawsze to działa.
Bywa, że kogoś moc/wydajność nie zachwyca, ale TO NIE MIAŁ BYĆ ZASADNICZY SYSTEM GRZEWCZY.

Adam M.

Adam626
27-12-2015, 22:53
A co sądzicie o wsadzeniu wężownicy do komina(srednica 20cm) i wyprowadzeniu rurek wyczystką?
Zauważylem ze spaliny w kominku są bardzo gorące (ogrzewają nawet ścianę przez komin systemowy izolowany wełną skałkową). a w więc dużo ciepła ucieka przez komin. Pewnie z 40%

adam_mk
27-12-2015, 23:08
Sądzimy to, co zawsze w tej sprawie.
GŁUPI POMYSŁ.
Było po sto razy...
Komin chcesz popsuć...

Ale... To TWOJE jest a to podobno wolny kraj.
Rób jak uważasz.
Zrobisz "za dobrze" to spadkobiercy poprawią.

Adam M.

miedziannik
28-12-2015, 18:02
Witam.
Adam, a co myślisz o takiej alternatywie
http://kominki.owo.pl/146-bonus-wymiennik-stalowy-kominki.html
albo taki full-wypas http://www.owo.pl/wymiennik-wodny-unico-condens/
Przeczytałem te kominkowe forum i nic nadzwyczajnego,starzy znajomi jak zwykle najmądrzejsi ;)
Pozdrawiam.

adam_mk
28-12-2015, 19:55
Pierwsze to psucie komina bardzo nieznaczne.
Dobre w nadmiarowo dobranych wkładach.
Drugie - bełkot i paranoja.
Kondensacja przy 120stC.
No, można, ale chyba nie wody!

Albo...

Opisane jest to skandalicznie niekomunikatywnym językiem.
Kocioł kondensacyjny na paliwa stałe...

Jak wierzyć w to, co napisali - bełkot i ściema.
Jak działa dobrze - opisali to FATALNIE!

Dla mnie - oba rozwiązania nie powalają na kolana.
Podobne do tej rurki owiniętej na czapie wkładu.
Tyle, ze ta rurka bezpieczniejsza...

Adam M.

miedziannik
28-12-2015, 20:32
Według mnie to drugie też działa bardzo przyzwoicie ;)
https://www.youtube.com/watch?v=G1YM4yHC6_g
Masz rację opis trochę pod wszystko łykającego łatwo wiernego klienta,ale takie czasy ;)

adam_mk
28-12-2015, 21:59
Kiedy ludziska nauczą się opisywać językiem własnym precyzyjnie to, co chcą przekazać?
Ech...

Adam M.

zioleks
29-12-2015, 12:58
http://images78.fotosik.pl/190/7a8b156b6ff37645m.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a8b156b6ff37645)


Taki baniak na bufor będzie ok ??? Ma 2000L. Oczywiście do rozcięcia i wstawienia wężownic i innych "akcesoriów" niezbędnych.

rjarek
30-12-2015, 15:39
Wężownicy jest w sumie 75 m fi 15 , trzy równoległe odcinki , a ten kolektor to drabinka mająca na celu warstwowe ładowanie bufora cwu z paneli pv, na dole kolektora jest grzałka elektryczna , jak to będzie działać czas pokarze , na razie dni krótkie , słońca tyle co na lekarstwo . Conexy to świetny pomysł , myślałem aby zrobić takie dławiki , ale dzięki informacjom na forum znalazłem gotowe rozwiązanie . Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc :)


gratulacje z racji wykonania takiej potężnej konstrukcji !!!
Powiedz dwa słowa - co to za kolektor pionowy na zewnątrz bufora? n
Wężownica CWU - też potężna, ile mb ?

Niezmiernie mnie cieszy jak widzę Conexy w kolejnych realizacjach :) - mój maleńki wkład w rozwój tej konstrukcji :)


Teves[/QUOTE]

jerzyka51
30-12-2015, 17:57
Witam
Po pierwszym nieudanym podejściu do nawijania wężownicy ,byłem trochę podłamany .Ale jak udało się to zrobić poprawnie wielu ,to i mi musiało się udać. Dzisiaj była druga próba ,zakończona pełnym sukcesem .Beczkę przykręciłem do betonu ,nierówności pokryłem paskiem blachy i na tak przygotowanym podłożu ,razem z kolegą nawinęliśmy , dwie ładne spirale miedziane długości 15 i 25 mb. Miedż średnicy 22 mm. Tym razem poszło, bez żadnch problemów.Zostało,tylko to razem polutować i będzie wężownica do ciepłej wody. Wężownica długości 40 mb i powierzchni ok 2,8 m2, powinna wystarczyć na moje potrzeby.Przy okazji ukształtowałem lejek z czarnej blachy grubości 0,8 mm. Średnica lejka 63 cm ,wysokość 50 cm .
Pomysły Adama na "dobry " dom od początku uważam za świetne. Zrobiony mam rekuperator jego pomysłu a teraz będę składał bufor 2* 1000 l. Bufory będą grzane piecem na drzewo ,będą grzałki elektryczne ,solar Jaśka /ciepło spod blachy dachu - pisał ,że daje mu 40-50 % ciepła do grzania wody /i dodatkowo ,w buforze będzie wężownica do pompy ciepła tymi rękami .Ten wątek z pompą ciepła trochę zamarł ,ale Adam ciągle zapewnia ,że ruszy jak tylko będzie miał trochę czasu. Taki bufor w domu, który buduje / celuje w pasywny / pozwoli mi na zminimalizowanie wydatków na jego grzanie ,ciepłą wodę i jednocześnie nie muszę się martwić o jego grzanie ,nawet przy długich, kilkutygodniowych wyjazdach.341733341734341736
Miłego wieczoru J.Korona
Życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ,zrealizowania wszystkich zamierzeń.

adam_mk
30-12-2015, 20:11
Śliczne sprężynki!
No, przecież pisałem - ze się da!
Wprawy nabrałeś.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Adam M.

misiowy
30-12-2015, 20:20
Wężownicy jest w sumie 75 m fi 15 , trzy równoległe odcinki .....

Jak skuteczność takiej równoległej? Sprawdzałeś może co leci z kranu jak masz około 40'C na górze zbiornika?
Conexy lutowałeś do muf czy kleiłeś ?

jerzyka51
30-12-2015, 21:50
Witam
Adam, mam jeszcze jedno pytanie ,jak je teraz połączyć .Czy połączyć je szeregowo i będzie to jedna długa spirala 40mb .Wstawiony na 1/3 wysokości trójnik do ewentualnej cyrkulacji .Czy dać je równolegle. Wtedy przecinam tą dłuższą ,wstawiam trójnik do cyrkulacji ,a dalej łącze te dwie spirale w przeciwnych kierunkach i lutuje je jedna w drugiej.Na końcu trójnik i wyjście jedną rurą.
Miłego wieczoru J.Korona.

bendziol
30-12-2015, 21:51
Witam szanowne grono,
chylę czoła przed ogromem pracy jaki został włożony w rozwój tego tematu.
Mam kilka pytań na które nie znalazłem odpowiedzi po przeczytaniu tego wątku (w całości) i innych powiązanych na różnych innych forach.
1. Co to znaczy prawidłowo zrobiona podłogówka wodna (pominąwszy kwestie izolacji termicznej tj. perlit vs wata vs styro), jakie wytyczne powinna spełniac przy projektowaniu i wykonastwie. Ogólne wymagania znam - pętle mniejsze jak 80/100m, sprawa dylatacji, itp. kol. adam_mk wspomniał o mocowaniu, ale nic czego bym nie wiedział nie znalazłem. Aha, folia "alu" do podłogówki - alu znika po wylaniu betonu, odczyn zasadowy zżera warstwę alu z folii - przynajmniej u mnie na folii za 75PLN z alledrogo.
2. Czy dając termostaty tak jak proponuje adam_mk mogę olać zabezpieczenie kotła przed niską temp? chciałbym tutaj zmodyfikowac układ proponowany przez adama tj. dwa termostaty równolegle - jeden np. 65*C i drugi 80*C - bufor ładowałby się grawitacyjnie do wysokości pieca do 65* a potem do 80*C wciskając niżej wodę chłodniejszą. Dół bufora byłby wówczas wykorzystany przy ładowaniu grawitacyjnym - zakładam ten sam poziom bufora i kotła. bardzo zależy mi na grawitacyjnym ładowaniu.

Aby sie wkupic w łaski szanownych forumowiczów opisałem swoje zmagania z buforem - walczę z prototypem od wakacji, a dopiero w październiku trafiłem na ten wątek ;-) A do testów z termowizją przekonałem sie po wymianie uwag pomiędzy adamem_mk oraz mac_612, pozdrowienia dla was. Ktos kiedyś w tym wątku juz wspomniał, że do testów wystarczy obserwować drobinki kurzu na powierzchni wody - i tu ma racje. Co prawda nie widać takich ładnych cumulonimbusów jak w termowizji, ale zasada ta sama.
Gdzies w necie kiedys trafiłem na termografię bufora gdzie było widac strużkę ciepłej wody idącej po ściance bufora pionowo w górę (żadnego coriolisa), ale teraz nie umiem jej znaleźć, a w moich testach w ogóle nie zauważyłem takiego zjawiska.
w załączniku(załącznik za duzy, musze przez jakis file hosting) wyniki testów z wirowaniem zładu. Najważniejszy wniosek - to to że wężownica CWU musi byc po całości bufora, chociaz to już wiem po wakacjach - nagrzane 150l wody gdy jest krótka wężownica (otacza ją ~50l wody) wystarcza do 3 szybkich pryszniców, potem robi się ciut chłodna. a powinno wystarczyć na dłużej....

http://www.filedropper.com/testyladowaniabuforagru2015
lub
http://chomikuj.pl/bendziol/bufor+ciepla/Testy+ladowania+bufora+gru+2015,5150452469.pdf

filmik (wrzucam tylko jeden z serii)
http://www.filedropper.com/vid20151229162618 <a href=http://www.filedropper.com/vid20151229162618><img src=http://www.filedropper.com/download_button.png width=127 height=145 border=0/></a><br /><div style=font-size:9px;font-family:Arial, Helvetica, sans-serif;width:127px;font-color:#44a854;> <a href=http://www.filedropper.com >online backup</a></div>
lub
http://chomikuj.pl/bendziol/bufor+ciepla/VID_20151229_162618,5150510438.mp4(video)

aha, mam więcej filmików z termowizji z różną konfiguracją bufora, tak jak to opisałem w raporcie, ale to męczarnia uploadować przez kiepskiego neta jeszcze jak ma po miesiacu zniknąć z sieci.

rjarek
30-12-2015, 22:53
conexów nie lutowałem , wszystko co na zewnątrz jest skręcane ,mufy calowe przyspawane d płaszcza bufora , przy 40 st to spokojnie można wziąć 3 prysznice przy względnym komforcie termicznym

adam_mk
31-12-2015, 12:54
"Co to znaczy prawidłowo zrobiona podłogówka wodna "

Funkcjonalnie - Nieupierdliwa, szczelna, pracująca "bezobsługowo" (nie wymagająca ciągłego przeregulowywania, odpowietrzania itp.).
Także taka, która grzeje wnętrza sama nie będąc "gorąca" (bo to niezdrowe).

Ale pewnie chodzi o techniczne aspekty jej budowania...

Trzeba znać fakty i mity dotyczące podłogówki.
Jak słyszę czy czytam o foliach "odbijających" podczerwień (promieniowanie) w ośrodku, który dla podczerwieni jest "nieprzeźroczysty" (w betonie wylewki) to robi mi się... gorzej!
Jak czytam czy słyszę, ze taka folia tam być MUSI - zaczynam zgrzytać zębami...
Jedyna zaleta takiej folii to to, ze ma nadrukowany raster, kratkę, która ułatwia rozmieszczenie rurek.
Ale raczej wtedy, gdy są spinkami kotwione do styropianu (kolejny kretynizm).
Na termoizolacji rozkłada się folię, szczelnie klei ją ABY NIE WPUŚCIĆ WODY Z WYLEWKI W TEN STYRO.
Potem setkami "spinek" kotwi się do podłoża te rurki ABY SIĘ DOBRZE TRZYMAŁY PRZED ZALANIEM WYLEWKĄ, ABY Z NIEJ NIE "WYLAZŁY".
Jednocześnie DZIURAWI SIĘ W SETKACH MIEJSC tę folię. Ale w tej technologii inaczej się nie da.
Wylewkę robi się półsuchą, aby jak najmniej wody w termoizolację wlazło.
Wtedy jednak powstaje wzdłuż rurki "kieszonka" powietrzna a i tak NIE CAŁA powierzchnia rurki styka się z wylewką, bo rurka dociśnięta jest przecież do podłoża.
W efekcie - zmniejszamy powierzchnię "grzewczą" tej rurki.
Aby uzyskać zakładane parametry TAK zrobionej płyty grzewczej, przeniesienie koniecznej strugi ciepła, MUSIMY podnieść temperaturę wody w tych rurkach.
I - całość DZIAŁA.
Tylko inwestor, który do porównania ma tylko pokój do pokoju, kuchnię do salonu nie wie, że da się inaczej - bardziej poprawnie technicznie.
Zwykle jest to jego pierwszy dom z TAKIM ogrzewaniem, to skoro działa - jest zrobione dobrze!
Zalety tej technologii wykonania są duże.
Bardzo szybko się te rurki układa.
Bardzo dobrze są umocowane i nie robią kłopotu przy wylewaniu wylewki.
Ze trzy domy tygodniowo da się w tej technologii "zrobić".
Tylko...
Inwestor ma JEDEN dom, a są to zalety dla wykonawcy!

Są i inne technologie wykonywania podłogówki.
Np. taka, gdzie rozkłada się SZCZELNIE specjalne kształtki styro pokryte jednostronnie WODOSZCZELNĄ folią z "grzybkami" do utrzymywania układanej rurki.
Szybko, sprawnie solidnie i niestety, nie tanio.
Zarobku w tym mało, bo materiał sporo kosztuje.
A do tego - jak poprzednio - rurka LEŻY na styro.

Można też nieco inaczej...
Na termoizolacji rozkłada się SZCZELNIE grubą folię budowlaną.
Na tej folii rozkłada się siatki metalowe z druciku około 3mm średnicy i oczku 10cm x 10cm.
Końce płatów siatki (z marketu po około 5zł za płat 1 x 2m) zaplata sie płat do płata.
Wtedy ta siatka "nie wstaje" tworząc "dywan" w pomieszczeniu.
Do prętów siatki rurkę podłogówki mocuje się systemowymi spinkami "na klik".
NIE STOSUJE SIĘ wtedy zimnogietej rurki PEX a elastyczną rurkę PERT, która TEŻ się do podłogówki "urodziła" i spełnia wszelkie wymogi.
W tej technologii, znacznie bardziej pracochłonnej i upierdliwej, rurka WISI tak około 1 do 1,5cm NAD termoizolacją i folią SZCZELNĄ na niej.
Nadepnięta nogą przy dalszych pracach "wstaje" sama, czego PEX nie zrobi!
Podczas wykonywania wylewki (dowolnej, od "śmietanki" anhydrytowej po "suchy pioch" wylewki mineralnej) CAŁA powierzchnia rurki z wylewką się styka.
Umieszczona zostaje realnie - w połowie grubości takiej typowej wylewki (6-9 cm grubości).
Wtedy...
Żądana temperatura wnętrz - powiedzmy 22stC
Podłoga, powierzchnia podłogi, ma około 24stC (zimna jest, bo my mamy 36,6stC i oby nam tak zostało jak najdłużej!)
Temperatura wody w rurkach to kolejne 2 stC więcej czyli około 26stC.
I to wszystko, jak dom dobrze wykonany i zaprojektowany - W MROZY!!!
WTEDY
Taka pompa ciepła, na ten przykład, NIE MUSI "wytwarzać" dla ogrzewania temperatur rzędu 40 czy 50stC z pracując na około 30stC tzw COP ma dużo lepszy.
Taniej jest...
Zresztą...
Te 26stC to można sobie zrobić na sto sposobów i nie za drogo.
Tylko...
Kocioł stałopalny do tego za bardzo, JAK NIE MA BUFORA, nie pasuje.

Wątek jest o buforach.
Post o podłogówce, ale z buforem nieźle podłogówka współpracuje.
Nieważne, jak i czym grzanym buforem.

Adam M

jerzyka51
01-01-2016, 20:49
Witam w Nowym Roku .
Jak pisałem ,moje bufory będą stały na strychu. Będzie to takie pomieszczenie na bufory ,rekuperator ,odkurzacz ,ewentualnie PC. Będą oczywiście dobrze zaizolowane. Chcę mieć możliwość grzania ich prądem ,by ciepło było w domu przy długich wyjazdach. Nie chcę montować grzałek od spodu ,mam mało miejsca ,niski strych ,bo w razie awarii nie będzie możliwości ich wymiany. Chcę grzałki umieścić w małym zbiorniku obok, jak to było opisane już na tym forum.Myślałem o wykorzystaniu starej butli ,po gazie z samochodu. Przeglądałem znany portal i tam można kupić zespoły grzejne różnej mocy.http://allegro.pl/kospel-zespol-grzejny-epv-18kw-i5886554806.html .Mają one chyba ,za małe przekroje rur doprowadzających wodę. Pomyślałem o nawierceniu większych dziur 6/4 lub 2 " i wspawaniu tam jakiś gwintowanych rur. Te zespoły są małe i zastanawiam się czy przy wierceniu nie uszkodzi się grzałek .Miał już ktoś z nimi do czynienia?
Miłego wieczoru J.Korona

cruz
01-01-2016, 21:17
"Co to znaczy prawidłowo zrobiona podłogówka wodna "
...
Na tej folii rozkłada się siatki metalowe z druciku około 3mm średnicy i oczku 10cm x 10cm.
...
Podczas wykonywania wylewki (dowolnej, od "śmietanki" anhydrytowej po "suchy pioch" wylewki mineralnej) CAŁA powierzchnia rurki z wylewką się styka.
Umieszczona zostaje realnie - w połowie grubości takiej typowej wylewki (6-9 cm grubości).
Adam M

Adamie stal i anhydryt?

cruz
01-01-2016, 21:19
Witam w Nowym Roku .
Jak pisałem ,moje bufory będą stały na strychu.
Miłego wieczoru J.Korona

O masie ich (buforów) pamiętasz?

adam_mk
01-01-2016, 22:28
Ja bym tak nie łączył, ale czego to ludziska nie robią...
Anhydryt bardzo ucierpi od tej stali?
Twardy przestanie być?

Adam M.

yasiek
02-01-2016, 01:23
Ja zrobiłem, tak jak opisał to Adam.
Rurki pert-al-pert przymocowałem do siatek trytytkami, tak mi się wydawało logicznie, nie dziurawić folii. W paru miejscach wbiłem tylko spinkę, gdzie były rurki co 10 i mocno podnosiło.
Folie kupiłem aluminiowaną z nadrukiem, bo siatki na składach budowlanych z oczkiem równym 10x10 nie znalazłem, zwykle nie były jakoś starannie zgrzane.

Tylko czy to dobre rozwiązanie to nie jestem pewny. Rurki przy nagrzewaniu pracują, będą tarły o ten drut, czy się to kiedyś nie rozszczelni to się okaże, ryzyko jakieś jednak jest.

Okta
02-01-2016, 04:46
Witam
Po pierwszym nieudanym podejściu do nawijania wężownicy ,...


U mnie nawinięcie trwało ok 30 min plus 3 ludzisków plus ok 1h przygotowań. :)
Pytanko : Dlaczego wężownice masz nawinięte w odwrotne strony?

A propos kierunku nawijania wężownicy względem wirowania zładu:
341815
W/g mnie czym większy kąt pomiędzy wektorem opływającej wężownicę strugi a osią wężownicy tym lepiej - chodzi o to w jakiej "chmurce" będą ścianki wężownicy.

pozdro

jerzyka51
02-01-2016, 09:48
Witam
O masie ich (buforów) pamiętasz?


Chyba wszystko przewidziałem .Kolejno mam 40 cm styropianu EPS 100 ,na niej chudziak 13 cm /beton B25 / zbrojony podwójnie prętami 10 w rozstawie ok 10 * 10 cm .Dodatkowo zbrojenie rozproszone stalowe. Ścianka z siliki 18 i na tym wylewka pod bufory gr 10-12 cm, zbrojona prętami i zbrojeniem rozproszonym.Na tym ciężar ok 3,5 t rozłożony na dużą powierzchnie.To powinno wystarczyć ,żebym spokojnie spał.
Okta
Wężownice są nawinięte tak, dlatego że będą połączone równolegle ,wężownica w wężownicy.W sumie będzie to ponad 40 mb rury 22.Chodzi o to, by było, jak podpowiedział mi Adam , tej rurki jak najwięcej w górnej części bufora.Miałem miedż długości 15 i 25 mb i zastanawiałem się jak to połączyć. Adam w rozmowie zasugerował takie wykonanie wężownicy.
Ile ty masz tej miedzi, u mnie 25 m to raptem 13 zwojów.
Ja zbyt lekko samemu podszedłem pierwszym razem do nawijania i dlatego nie wyszło to dobrze, Ktoś kiedyś napisał ,że nawija się to szybciej niż pije piwo ,uwierzyłem i efekt był opłakany .Ładne odcinki tej wężownicy dołożę do tych 40 m dobrze zwiniętej i jakoś się to wykorzysta ,reszta niestety strata.Przestroga dla tych co będą zwijać miedż ,że jednak trzeba się do tej pracy przygotować i poprosić kolegów do pomocy ,chyba ,że ma się doświadczenie i wprawę jak Adam.
Jeszcze raz ponawiam pytanie ,o zespoły grzałek takie od nagrzewnic przepływowych,miał ktoś z nimi do czynienia ,da się tam nawiercić większe dziury?

Miłego dnia J.Korona

miedziannik
02-01-2016, 10:54
Witam w Nowym Roku.
Cruz,z anhydrytem=gipsem i stalą masz problem=korozja kiedy cały czas w stanie wilgoci,ale zwykły beton również jeśli nie wodoszczelny będzie miał podobne problemy :D
Zauważ że anhydryt jest po wysuszeniu suchy i zawsze ciepły.
Adam, nie wiem jak folia alu w podłogówce,ale na poddaszu jest według mnie najlepszym rozwiązaniem,nie tylko ze względu na termikę.
Dobrze, że nie mam podłogówki,powyższych i wiele innych problemów,choć ciepło te same,ale to co chcę wiedziałem kilkanaście lat temu. :cool:
Pozdrawiam.

Okta
02-01-2016, 22:16
Okta
Wężownice są nawinięte tak, dlatego że będą połączone równolegle ,wężownica w wężownicy.W sumie będzie to ponad 40 mb rury 22.Chodzi o to, by było, jak podpowiedział mi Adam , tej rurki jak najwięcej w górnej części bufora.Miałem miedż długości 15 i 25 mb i zastanawiałem się jak to połączyć. Adam w rozmowie zasugerował takie wykonanie wężownicy.
Ile ty masz tej miedzi, u mnie 25 m to raptem 13 zwojów.
Ja zbyt lekko samemu podszedłem pierwszym razem do nawijania i dlatego nie wyszło to dobrze,

Jak możesz to zapodaj więcej szczegółów bo mi przychodzi na myśl, że te 25 mb masz od dołu do samej góry a potem te 15 mb masz od samej góry troszkę w dół wewnątrz tych 25 mb. Proszę o więcej szczegółów nie tylko ze względu na mnie ;)

Mam 2 x 25mb fi 18 połączone równolegle a decyzję o takiej konfiguracji podjąłem ze względu na: opory przepływu - 2 x 18mm ma pole przekroju 1,28 x większe niż 1 x 22, pole wymiany - 1,62 x większe niż 1 x 22, cena - 2 x 18mm kosztowała mnie 1,6 x więcej niż 1 x 22mm ale tylko o 300 zł a to przy kosztach całego bufora rzędu 10x większych niewielka różnica.

Zbiornik "się spawa" i ma 800mm i po wspawaniu króćcy zostało mi pole gdzie mógłem umieścić ok 600mm średnicy wężownicy co przełożyło się na średnicę wewnętrzną nawijania 43cm a zewnętrzną 47cm. Po takim nawinięciu rozłożę w 3 kierunkach każde kolejne kółka tak aby co trzecie było nad poprzednim co trzecim. Ok 1/3 wężownicy będzie szło przez 2/3 zbiornika pozostałe 2/3 wężownicy będzie w sposób zagęszczający się do góry umieszczone w górnej 1/3 zbiornika tak, że na górze ok 10-12 zwoji będzie się stykać ze sobą jedynie przesunięte osiowo. Zapodam zdjęcie po ;D

pozdro

PS: "się spawa"

341874

jerzyka51
03-01-2016, 09:49
Witam
Rozmawiałem przed lutowaniem wężownicy z Adamem i on mi wszystko wyjaśnił. Też nie byłem pewny czy te moje wężownice łączyć szeregowo /jedna nad drugą /czy równolegle /jedna w drugiej/.Adam stwierdził ,że trzeba je połączyć równolegle,jedna w drugiej i dobrze gdy będą miały te samą długość.Zalety tego rozwiązania to mniejsza prędkość przepływu w nich wody / mniejsze wypłukiwanie miedzi i lepszy odbiór ciepła./
Spirala ma tak być nawinięta by na górze było dużo zwojów ,tam jest najcieplej i ich gęstość maleje do dołu. Tam odległości między zwojami nawet 0,5 m są dobre. Kształtujesz to i lutujesz .Na końcu jeżeli będziesz miał cyrkulacje to dopiero przecinasz zewnętrzny zwój i lutujesz trójnik. Wtedy możesz dokładnie go wlutować w miejscu gdzie ma być .341888341889 Zdjęcia nie są najlepszej jakości robione wieczorem przy kiepskim oświetleniu.Na zdjęciach oczywiście wężownica jest do" góry nogami". Góra jest na dole, bo tak było dobrze ją postawić
Ja wczoraj lutowałem ten wymiennik i zostały mi tylko małe poprawki i przygotowanie go do próby ciśnieniowej. Udało mi się wykorzystać kilka zwojów z żle nawiniętej wężownicy i mam teraz ok 47-50 m miedzi, w dwu jednakowej długości odcinkach ,Zastosowałem miedz średnicy 22 , co dało mi powierzchnie wymiany ciepła ok 3,4 m2.Ja dałem taki przekrój miedzi ,bo jak czytałem to forum ,to niektórzy mieli problemy z małym przepływem, gdy zastosowali mniejsze średnice.Lubię wylegiwać się w wannie i nie chciałem by woda do niej leciała "godzinę"
Ja nie będę miał w buforze wężownicy do solarów ,mam już nawiniętą wężownice do pompy ciepła i ona będzie pod lejkiem.Ja chcę wykorzystać do grzania wody w buforach solar pomysłu Jaśka ,korzysta z ciepła spod blaszanego dachu i tym ciepłem grzeje bezpośrednio wodę.Pisał,że latem w ciągu dnia jest w stanie nagrzać tą wodę do 60 a w słoneczne dni zimą do 40 stopni. Łatwe w wykonaniu i nie szpeci dachu.
To chyba na razie tyle mojej pracy ,jutro mam operacje lewej ręki i chyba kilka tygodni przerwy w pracy.
Miłego dnia J.Korona

mac_612
03-01-2016, 10:27
Kształtujesz to i lutujesz .Na końcu jeżeli będziesz miał cyrkulacje to dopiero przecinasz zewnętrzny zwój i lutujesz trójnik. Wtedy możesz dokładnie go wlutować w miejscu gdzie ma być
Miłego dnia J.Korona
Bez sensu. Jak chcesz, żeby to tak działało, jak wymyślił Adam, to na zewnątrz buforu wyprowadź dwa końce rozciętej wężownicy. Wtedy możesz wkręcić trójnik i zawór jednokierunkowy, tak, aby przy cyrkulacji pracowała część wężownicy. Jeśli tak tego nie zrobisz, powrót cyrkulacji równie dobrze możesz podpiąć przed wymiennikiem z wężownic

jerzyka51
03-01-2016, 12:22
[HTML][Domyślnie
Cytat Napisał jerzyka51 Zobacz post
Kształtujesz to i lutujesz .Na końcu jeżeli będziesz miał cyrkulacje to dopiero przecinasz zewnętrzny zwój i lutujesz trójnik. Wtedy możesz dokładnie go wlutować w miejscu gdzie ma być
Miłego dnia J.Korona
Bez sensu. Jak chcesz, żeby to tak działało, jak wymyślił Adam, to na zewnątrz buforu wyprowadź dwa końce rozciętej wężownicy. Wtedy możesz wkręcić trójnik i zawór jednokierunkowy, tak, aby przy cyrkulacji pracowała część wężownicy. Jeśli tak tego nie zrobisz, powrót cyrkulacji równie dobrze możesz podpiąć przed wymiennikiem z wężownic
/HTML]
Możesz wyjaśnić mi dlaczego przy takiej cyrkulacji jak zrobiłem ,nie będzie to poprawnie działać.Czy ilość wody z cyrkulacji, która popłynie na dół pierwszej wężownicy i następnie drugą do góry, będzie na tyle znacząca w stosunku do tej ,która będzie płynęła tylko pierwszą do góry że mocno to zakłóci ten proces. Przecież ta druga odnoga będzie kilka metrów dłuższa ,przez co opór przepływu będzie większy.Dodatkowo woda zimniejsza na dole bufora ma większą gęstość od tej na górze, to chyba też dodatkowy opór.Ja nie wiem jak to policzyć.
Gdy jest rzeczywiście tak ,że taki sposób cyrkulacji jest jednak całkiem bez sensu to dla mnie byłoby technicznie prościej połączyć dodatkowo dwie wężownice na wysokości wejścia cyrkulacji.
Miłego dnia J.Korona

mac_612
03-01-2016, 21:16
Opór tych kilku metrów rury jest pomijalny. Tak, połączenie dwóch wężownic to również wyjście z sytuacji :yes:

animuss
04-01-2016, 00:15
Buforek z ciekawym schematem sterowania.
https://www.youtube.com/watch?v=5z3sOCW6dco
http://i.imgur.com/YSxnM3x.jpg.

dadi321
04-01-2016, 09:58
Witam wszystkich
Znalazłem się w tym wątku ponieważ jestem szczęśliwym użytkownikiem bufora 1000l i planuję rozbudowę układu , pomalutku brnę przez niezliczone strony zawierające wiele cennych informacji , dotarłem do dyskusji na temat magazynowania ciepła z kolektorów słonecznych i tak się zastanawiam czy zamiast wielkich objętości wody i potwornych ilości izolacji nie były by w tym przypadku sensowniejsze akumulatory chemiczne z octanem sodu , wykonane w odpowiednio małych bateriach które można aktywować w dogodnym momencie , a kiedy nie są wykorzystywane nie ma potrzeby ich przesadnego izolowania , coś na wzór ogrzewaczy chemicznych aktywowanych blaszką. Wiem że głównym argumentem przeciw jest cena ale można spróbować rozważań teoretycznych nad wadami i zaletami takiego rozwiązania , zresztą nie wiadomo jaka była by cena tej substancji przy ilościach hurtowych , detal to ok 10zł /kg a to lekka masakra

adam_mk
04-01-2016, 23:17
"...tak się zastanawiam czy zamiast wielkich objętości wody i potwornych ilości izolacji nie były by w tym przypadku sensowniejsze akumulatory chemiczne z octanem sodu ..."

BYŁO!
Poszukaj o akumulatorze ciepła i cieple "na potem".
Z Chin masz ten octan najtaniej.
No, kontener trzeba wziąć!
:lol:
Nie tylko octan.
Parafiny też...

Tyle, ze to nieco INNA konstrukcja jak bufor!

Adam M.

Okta
07-01-2016, 10:18
...przed lutowaniem...


@jerzyka51 czym lutowałeś wężownicę do miedzianych pionowych rurek usztywniających?

No właśnie jestem przed lutowaniem :) Chciałem zamówić materiały do lutowania. Wydaje mi się, że o ile do łączenia elementów samej wężownicy niezbędny jest lut twardy o tyle do lutowania samych rurek usztywniajacych wystarczy lut miękki. Adam radził we wcześniejszych postach aby usztywnienia lutować na twardo lutem fosforowym niemniej lut miekki ma temp. pracy do 110*C więc spokojnie powiniej wystarczyć. Chyba, że chodzi o to słowo "spokojnie" np spać :D

pozdro

PS: teraz dopiero porównałem ceny i wychodzi, że lut twardy CuP6 ma porównywalną cenę (nawet trochę nizszą) niż lut miękki tyle, że ta temperatura topnienia :( no ale nie wymaga topnika i można spokojnie spać :D.

EDIT2:
Zamówione :) CuP6 do miedź-miedź, Ag5 do miedź-mosiądz, Ag45+Ag5 do pibielenia i połaczenia stali z mosiądzem. Teraz tylko nauczyć się to odpowiednio wygrzewać :D

pozdro2

serfer123
07-01-2016, 14:14
Witam

Czy jest ktoś na forum albo możecie mi polecić jakiegoś hydraulika z okolic Piaseczna / Warszawy
który mógłby mi spiąć kotłownie w nowym domu ?

100% podłogówka
bufor/zbiornik
kominek z płaszczem wodnym
piec gazowy
grzałka

byłbym wdzięczny za każdy kontakt

jerzyka51
08-01-2016, 15:12
Witam


Ja całość w środku lutuje lutem twardym ,jak radził Adam.On to na początku ,dokładnie opisał jak ,jaki palnik. Kupiłem palnik ,butle z tlenem .Też na początku podchodziłem do tego jak "pies do jeża" ,nigdy tego wcześniej nie robiłem .Szukałem fachowców ,co by mi to zrobili ,ale w okolicy sami flachowcy i musiałem samemu zabrać się do roboty. Zacząłem ,od tej małej wężownicy do pompy ciepła ,łatwiejsza w wykonaniu. Póżniej dużą .Idzie to bez problemu. Nie zastanawiałem się czy może być zimny lut / łatwiej / ale to robimy na całe życie i to musi tak długo bezawaryjnie działać.Luty na zimno widziałem, jak po kilku latach się rozchodziły.
Tam na połączenie ,jak mówił Adam potrzebna kropla lutu i śpimy spokojnie.
Ja dla ułatwienia, rury spirali do rurek trzymających skręcałem drutem miedzianym 4 i dopiero lutowałem .Drut tej grubości dobrze dociskał rurki do siebie ,nie ruszały się między sobą ,a był na tyle gruby ,że palnik go nie przepalał.
Ja jeszcze muszę nauczyć spawać się tigiem ,bo też nie ma mi kto pospawać samego baniaka.
Niestety teraz kilka tygodni przerwa ,pocięli mi w zygzak lewą dłoń i muszę czekać aż się zagoi. Nadrabiam lekturę na forum .
Miłego dnia J.Korona

dadi321
10-01-2016, 12:36
Mam takie pytanie czy są jakieś przeciwwskazania do wykorzystania zbiornika wyrównawczego (u mnie 120l ocieplony) jako dodatkowego bufora ciepła , technicznie nie jest to problem tylko czy nie wpłynie to negatywnie na układ

bajcik
10-01-2016, 13:22
@dadi321 przeciwskazanie jest takie że musisz zorganizować kolejny nieco większy zbiornik do nowego układu, umieszczony jeszcze wyżej.
No i przerobić rurę bezpieczeństwa od kotła.

dadi321
10-01-2016, 16:35
myślę że rury nie ma potrzeby przerabiać chcę podpiąć tylko pion aby wymusić obieg , a buforowanie następowało by w ramach wody dostępnej w zbiorniku na pewno woda nie pracuje w jego całej objętości a ja mam tam jeszcze wężownicę gdyż wykorzystałem stary zasobnik CWU, rozszerzalność cieplna wody w granicach temperatur na których pracuję to ok 2% , dla zładu 1200l jest to ok 24l, więc do wykorzystania będzie ok 90l wody która cały czas jest w zbiorniku wyrównawczym

marcinb-76
10-01-2016, 20:10
Dawno temu ktoś tu pisał że zastosował dwa bufory i w każdym u góry wężownica (łączenie układu zamkniętego dla grzejników i otwartego dla kotła)...
Wydaje mi się że szczególnie przy łączeniu więcej niż dwóch zbiorników taniej i prościej było by zamontować wężownicę tylko w jednym zbiorniku (o ile bez problemu zmieści się taka jaka jest potrzebna). Sądzę że siłami grawitacji było by w stanie to się samo regulować, a w przypadku zastosowania zaworu termostatycznego albo pompki to nawet w pozostałych buforach bez wężownicy zachowane było by rozwarstwienie wody. Natomiast zamontowanie dodatkowo kilku zwojów wężownicy na samym dole umożliwiło by nieco większe rozładowanie bufora - do niższej temperatury.
Czy mam rację czy nie?

adam_mk
10-01-2016, 21:54
Ależ, oczywiście, masz rację!
O tym też tu już było...

Adam M.

Okta
11-01-2016, 08:14
...zamontowanie dodatkowo kilku zwojów wężownicy na samym dole umożliwiło by nieco większe rozładowanie bufora - do niższej temperatury.
Czy mam rację czy nie?
Przy rozważaniach na temat swojego bufora szczególnie przy rozważaniu pojemnosci przez chwilę brałem nawet możliwosc "wypompowywania" bufora do temperatur bliskich 5*C w 3/4 jego dolnej pojemności za pomocą PC, która to ładowała by samą górę bufora wtedy kiedy zostanie on już rozładowany do temp. 25/25/30/45. Za pomocą tej pompki miał on osiągać parametry 5/5/10/45. Dawało by to dodatkowe ok. 17KWh(minus kWh zurzyte przez PC na przepompowanie tego ciepła - ok 3kWh) do wykorzystania ale te 17KWh-3kWh czyli 14kWh dodatkowe daje też zwiększenie bufora o 200l i na tym stanęło. W/g mnie jeśli jest tylko taka możliwość to powiększenie pojemnosci jest dużo lepszym rozwiązaniem niż obniżanie parametrów temperaturowych pracy bufora chociażby ze względu właśnie na CWU.

pozdro

jerzyka51
11-01-2016, 15:15
Witam
Mam nadzieje ,że za tydzień będę mógł dalej działać przy buforach. Zamawiam elementy,i nie wiem jaki zawór ESBE założyć do podłogówki . Chodzi mi o jego przepustowość. Rury doprowadzające to będzie miedż 22.Zawór ESBE 1" .Są te zawory , robione w tym rozmiarze w dwu różnych wielkościach przepływu .Normalny ok 1,6 m3/h i większe ok 3m3/h. Dom ma być pasywny .W całym domu mam mieć ok 700 m rurek/ może mniej ,bo obliczenia zapotrzebowania ciepła były liczone dla gorszej izolacji /. Czy ESBE z przepływem 1,6 m3/h będzie dobry, czy jednak trzeba kupić ten wydajniejszy ale prawie o 50% droższy.
Miłego dnia J.Korona

bajcik
11-01-2016, 15:27
@jerzyka51 U mnie zawor podlogowki jest na kruccach calowych, pompa na biegu 3/7 (wciaz w zakresie "economic").
To ma byc termostatyczny? Bo wiesz... temperatura zasilania u mnie waha sie w granicach 24-29 - moze byc ciezo ustawic tyle ile trzeba.

jerzyka51
11-01-2016, 18:32
Witam

@jerzyka51 U mnie zawor podlogowki jest na kruccach calowych, pompa na biegu 3/7 (wciaz w zakresie "economic").
To ma byc termostatyczny? Bo wiesz... temperatura zasilania u mnie waha sie w granicach 24-29 - moze byc ciezo ustawic tyle ile trzeba.
To ma być termostatyczny ,zaraz przy buforze .Chcę, by dalej do rozdzielaczy nie dochodziła woda o zbyt wysokiej temperaturze. Ten zawór jak i zawór ESBE do ciepłej wody i niektóre normalne zawory, chcę umieścić w warstwie izolacji buforów..Myślę zrobić to tak .Same bufory owinąć watą ,folią Al .Obudować to styropianem gr 15 cm .W środek między, styropian a wstępnie zaizolowane bufory nasypać ,perlitu,odpadów pianki PUR . W tej obudowie, ze styropianu zrobić miejsce gdzie będzie tego styropianu tylko 5 cm .Tam umieścić wszystkie zawory i zasłaniać je następną płytą ze styropianu.Jak będę chciał zmienić ustawienie ESBE ,zakręcić jakiś zawór, wyciągam taką płytę ,reguluje i przysłaniam płytą styropianu ponownie.
Ten zawór do podłogówki ma tylko wstępnie ograniczyć temperaturę wody dopływającej do listwy.Tam przy listwie musi być jakiś układ, sterujący dopiero pracą podłogówki. Nie chcę by do listwy dochodziła woda o wysokiej temperaturze. Myślę ,że wystarczy tam dać ok 30 stopni. Łatwiej mi będzie izolować rury wychodzące do listwy. W taki sam sposób chcę zrobić to z ciepłą wodą . Mam tylko wątpliwość czy max przepływ wody w ilości 1,6 m3/h ,będzie dla mojej podłogówki wystarczający ,czy nie trzeba kupić znacznie droższego zaworu z przepływem 3m3/h.
Miłego wieczoru J.Korona

dadi321
11-01-2016, 19:17
Do izolowania bufora polecam płyty z pianki poliuretanowej , mnie udało się dostać starą izolację rur fi 600 po nacięciu przykleiłem ją do bufora pianką montażową efekt bardzo dobry, po dobie bufor traci ok 2C, a stoi w nieogrzewanym garażu, grubość izolacji 50mm.
Jeśli chodzi o zawór to radzę sprawdzić różnicę ciśnień przy maksymalnym przepływie bo może się okazać że nie ma szans osiągnąć maksymalnego przepływu.
polecam lekturę strona ok 130 file:///C:/Documents%20and%20Settings/Admin/Moje%20dokumenty/Downloads/ESBE%20Catalogue%202015_PL_verA_LowRes.pdf

jerzyka51
11-01-2016, 22:14
Witam
Mam na bufory dużo miejsca . Będą na strychu nieocieplanym. Oprócz buforów będą tam jeszcze inne urządzenia / rekuperator,odkurzacz centralny /.Chcę dla tych urządzeń ,wykleić z płyt styropianowych 30 cm grubości ,pomieszczenie Będzie ono ogrzewanie ciepłem, pobieranym przez lekko ocieplony w tym miejscu sufit..Dlatego nie myślę o innym ocieplaniu buforów. Będą w styropianie.
Co do wielkości zaworu ,obejrzałem ponownie OZC dla mojego budynku, zrobione ponad rok temu. To takie wstępne opracowanie. Z niego wyszło ,że z tym ociepleniem jakie planowałem wtedy ,nie będę miał domu pasywnego. Zwiększyłem grubość tego ogrzewania i jego jakość ,bo chce domu pasywnego. Miałem zrobiony projekt podłogówki dla starego OZC i z niego wynika ,że przepływ wody w podłogówce to max 0,5 m3 wody/h ,dlatego ciągle się zastanawiam nad wielkością ESBE..Kupić ten tańszy ,czy dużo droższy z dużo większym przepływem .Jakie wy macie zawory ESBE w swoich instalacjach CO.
Miłeo wieczoru J.Korona

strusp
12-01-2016, 08:28
jerzyka51, trudno ci będzie doradzić co do zaworu termostatycznego. Przepływ zależy od instalacji, a niemal każdy ma inną. Jak będziesz miał wszystko w podłogówce, to na pewno robiłeś projekt. Tam wszystkie przepływy powinny być wyliczone. Wystarczy dodać..

Okta
12-01-2016, 13:01
@adam albo @jerzyka51

Pilna sprawa:

zapodajcie linka do palnika do lutowania wężownicy z usztywnieniami bo ten palnik co mam do butli propan-butan (11kg) jest za słaby - płomień grubości palca na ok 8cm z bardzo małą "igłą" na czubku (ok 1cm).

pozdro

jerzyka51
12-01-2016, 19:02
Witam
To taki najzwyklejszy palnik z znanej aukcji ,z 5-6 końcówkami wymiennymi. Ale musisz mieć i butle z tlenem , inaczej tego nie rozgrzejesz.
Ja mam taki "PALNIK do lutowania spawania PROPANOWY TWL1P (5188244259) ".Podobny chyba ma Adam .Tylko zobacz , jak będziesz kupował czy ma komplet dysz ,niektórzy sprzedają tylko z jedną.
Miłego wieczoru J.Korona

jerzyka51
12-01-2016, 19:19
Witam
Ciągle "leniuchuje" i cały dzień poświęciłem na naukę. Kupiłem zawory ESBE 1" VTA 572 ,o większym przepływie Pisali w postach ,że taki musi, być bo inaczej może tłumić przepływ. Ze starego projektu podłogówki wynika ,że za duży ,ale skoro taki polecają do podłogówek ,wiec taki kupiłem.
Po lekturze paru tematów o podłogówce ,mam jeszcze pytanie odnośnie regulacji temperatury w domu. Czy takie rozwiązanie będzie poprawnie działać. Bufor dalej zawór ESBE z ustawieniem na 35 oC. Rura 28 miedż ,do rozdzielacza. Tam dodatkowo zawór 3D sterowany siłownikiem przez pogodowy regulator temperatury i pompka .Będzie to działało. Oczywiście wcześniej zostaną ustawione dobrze przepływy na poszczególnych pętlach.
Miłego wieczoru J.Korona

sieno26
12-01-2016, 22:27
Witam, trochę niewłaściwy dział ale potrzebuję kontakt do kolegi Piczman. Niestety nie mogę wysłać PW do niego. Jest z mojej okolicy a chciałbym podpatrzeć jego bufor itp. z góry dzięki za pomoc

marcin_5
13-01-2016, 11:21
@jerzyka51

Ja też planuję układ bufor + podłogówka. Tylko mam plan zrobić tak bufor->zawór 3D z siłownikiem->pompa CO->rozdzielacze
Siłownik będzie sterowany pogodówką.
Jest jakiś cel stosować 2 zawóry 3D w podłogówce? No chyba, że chcesz wodę o innej temperaturze puścić na drugi rozdzielacz (jeżeli masz więcej niż 1).

adam_mk
13-01-2016, 14:11
No, niby można, ale...
Po co sobie życie utrudniać?

Wybieramy kilka reprezentatywnych miejsc w domu, w których montujemy termostaty naścienne.
Kable prowadzimy do rozdzielacza, gdzie montujemy głowiczki odcinające pętle.
Nastawiamy to ESBE tak, jak potrzeba.
Do tego pompka i nic więcej.
Ustawiamy temperaturę w salonie, sypialni, łazience (bo zwykle są różne). i zapominamy raz na zawsze o problemie.
Nie ma pogodówki, siłowników, elektroniki...
Nie ma się co psuć.
Komfort jest.
Wysoki.

Adam M.

marcin_5
13-01-2016, 15:01
Hmm, z całym szacunkiem adam_mk, ale nie jestem do końca przekonany.
Co w przypadku, gdy termostaty zamkną właśnie te sterowane obwody (w łazience, salonie, sypialni)? Cała energia pójdzie na pozostałe pomieszczenia?
W tym układzie pompka chodzi cały czas? Nie jestem też przekonany, czy stała nastawa ESBE jest dobra. Jak ją wypośrodkować dla temperatur na zewnątrz od +5 do -20st?
Pogodówka rozwiązuje wiele z tych problemów.

jerzyka51
13-01-2016, 15:54
Witam
Kolega Okta prosił mnie o kilka zdjęć z mojego lutowania wężownicy .343252343253343254343255
Jak to wcześniej opisałem .Rurki po ułożeniu stabilizowałem drutem Cu 4 ,przez jego mocne skręcenie. Tak przygotowaną konstrukcję mogłem lutować miejsce po miejscu bez wyłączania palnika. Rurki są mocno nagrzane i następne miejsce lutu szybciej dogrzewa się do odpowiedniej temperatury lutowania. Nie wiem, czy to najlepszy sposób ,bo trzeba było w pierwszej kolejności wszystko ułożyć ,poskręcać drutem ,ale póżniej lutowanie szło sprawnie ,nic nie uciekało ,rurki ładnie dociśnięte do siebie. Ci którzy mają lepszą wprawę w lutowaniu ,chyba nie muszą krępować wszystkiego przed lutowaniem ,ale mi początkującemu znacznie ułatwiło to pracę.
Na trzecim zdjęciu moja butla tlenowa z palnikiem ,na 4 butla z argonem.

Miłego dnia J.Korona

jerzyka51
13-01-2016, 20:40
Witam
Panie Adamie ,nie do końca rozumie sterowanie podłogówką jakie Pan opisał wyżej. Od kilku dni czytam posty dotyczące podłogówek i z nich wyczytałem ,że jeden dwa termostaty nie rozwiązują problemu sterowania temperaturą w domu. Termostat wyłączał grzanie /pompę/ gdy temperatura doszła do zadanej .Mimo wyłączenia pompy temperatura w domu jeszcze rosła .Temperatura spadła poniżej zadanej pompka się włączyła ,ale minęło kilka godzin gdy temperatura znów osiągnęła zadaną. Między wyłączeniem pompy a jej załączeniem mija kilka godzin i podobno dało już się odczuć ,że podłoga jest zimna. Różnica między temperaturą max a min była nie do zaakceptowania. Radzono właśnie zainstalowanie mieszacza .Według Pana taki układ powinien działać dobrze, bez mieszacza, chyba ,że ja czegoś nie zrozumiałem i pompka w Pana układzie ma chodzić cały czas. Co wtedy z temperaturami w innych pomieszczeniach.?
Są użytkownicy podłogówki / chyba jak dobrze pamiętam też Piczman / gdzie pompka pracuje cały czas. Om musi w takim razie regulować temperaturę sam zaworem ESBE ,chyba ,że coś żle zapamiętałem .
U mnie z wstępnych wyliczeń wyszło że moje zapotrzebowanie na ciepło to ok 2,3 kw przy temperaturze zewnętrznej -18 wewnętrznej +22oC. Mam policzoną również i podłogówkę .11 obwodów w sumie 660 m rury i przepływ 0,46 m3/h.Temperatura zasilania 35 oC. Jak pisałem dużo lepiej ocieplam dom ,bo to pierwsze OZC ,nie było dla mnie dobre. Ja chcę aby temperatura za ESBE była te min 30 oC, bo chcę mieć drabinkę w łazience do suszenia ręczników grzaną tą temperaturą. Zastanawiam się tylko czy będzie grzana cały ,czas czy tylko kilka godzin przed czasem mycia i kilka po nim.
Uruchamiam podłogówkę ,wstępnie ustalam przepływy z obliczeń i póżniej przez kilka dni doregulowuje to precyzyjnie.Mam temperatury już ustawione w różnych pomieszczeniach różne, łazienki ,sypialnie , pokój .Zakłam termostat w łazience i pokoju i sypialni i co dalej? Mam 2 łazienki ,2 sypialnie i reszta grzana z ta samą temperaturą. Jak to teraz wszystko połączyć Panie Adamie , by dobrze działało? Mam jeszcze jedna sprawę ,z która nie wiem jak sobie poradzić. Będzie na co dzień używana tylko jedna sypialnia. Druga sypialnia to rezerwa, jak przyjadą goście.Jest sens ją ogrzewać. Jeżeli nie to jak rozwiązać nadmuch tam powietrza. Jak go dam ,to do przedpokoju pod drzwiami będzie dmuchane zimnie powietrze i przechodząc obok może być to czuć.Dać w tej sypialni nadmuch i wyciąg powietrza ,sam nadmuch ,bo nie będzie jednak tego uczucia chłodu przy drzwiach , czy grzać tą sypialnie?
Miłego wieczoru J.Korona

adam_mk
13-01-2016, 23:12
Czytam i zupełnie nie rozumiem!
Czy Wy wiecie jak podłogówka działa?

Są rurki w wylewce.
W rurkach płynie sobie zimna woda pchana pompką.
Rurki zbegają się w rozdzielaczu.
Na "zasilaniu" co bogatsi maja rotametry.
Takie rurki ze sprężynką i pływaczkiem, co pokazują czy płynie i ile.
Na powrocie ci, którzy jakiś wyrok maja to maja zawory kręcone imbusem, coby sobie przepływ przez jaką pętlę zwiększyć lub zmniejszyć.
Kumaci maja tam głowiczki sterowane z termostatu pokojowego.
Taka głowiczka ma porażającą moc około 1,5W
Przekaźnik termostatu to zwykle 2A/250V.
ILE takich głowiczek do JEDNEGO termostatu da się JEDNOCZEŚNIE podłączyć?

Mamy salon otwarty na kuchnie i z holem - na parterze.
Krótko - stodoła tam jest.
Pętli sporo i głowiczek sporo a termostat wystarczy JEDEN.
Tylko...
Na zacienionej stale ścianie i w miarę centralnie w tym obszarze.
Jak kto chce, aby gdzieś indziej była INNA temperatura, to stawia tam termostat i do niego podpina odpowiednie pętle.
W łazience, na ten przykład, bywa, ze się w dezabilu lata.
Tam wolałbym mieć cieplej - to da się tak układ ustawić.
W sypialniach - według chciejstwa spaczy. Kolejne termostaty.
Są takie mądre pompki, które same sobie moc i obroty dobierają zależnie od tego jakie mają "obciążenie".
Czyli od tego ile pętli jest zamkniętych w danej chwili.

Układ uruchamiamy, on się rozpędza, popracuje i stan się ustala.
WTEDY poświęcamy mu odrobinę uwagi.
Jak głowiczki nie zamykają się NIGDY, to temperatura zasilania jest za niska - podkręcić to ESBE.
Obserwować co będzie.
Jak głowiczki są prawie cały czas zamknięte - zmniejszyć nastawę na ESBE.
(są takie diodką LED co pokazują stan).
Jak czasem są otwarte a czasem zamknięte - jest dobrze.
TEN zakres regulacji jest BARDZO szeroki!
Samo się wszystko robi i to bez elektroniki, co po byle burzy ją wymienić trzeba i bez siłowników.

"wstępnie ustalam przepływy z obliczeń i póżniej przez kilka dni doregulowuje to precyzyjnie."
Ty chyba masz jaki wyrok do odpracowania...
Ja bym se co poczytał albo podłubał w czym lubię. W autku, na przykład, i przerobił je na wodę zamiast przy rozdzielaczu czas tracić.
:lol:

"Mam jeszcze jedna sprawę ,z która nie wiem jak sobie poradzić. "
Samo pomieszczenie wilgoci nie produkuje.
Mieszkańcy to robią.
Anemostat tam trzeba przymknąć a termostat naścienny nieco przykręcić.
Jak dom jest SZCZELNY i DOBRZE zbudowany (ocieplony) to straty kasy/ciepła z powodu utrzymywania tej części BRYŁY DOMU w normalnej temperaturze są niemierzalne. (niemierzalnie małe).

"bo chcę mieć drabinkę w łazience do suszenia ręczników grzaną tą temperaturą."
Chciejstwa i mniemanologia zamiast chwili namysłu...
Ta drabinka powinna być z grzałka elektryczną i termostatem własnym.
ILE CZASU jej się używa? (Tajmer wtykany do gniazdka można tam dać).
ILE to kosztuje?
A jakieś psucie podłogówki dla tej funkcji tu wyczytuję...
Po to budowano DOBRĄ podłogówkę, aby zasilać ją z 25stC.
TERAZ PSUJE SIĘ JĄ dla suszenia ręczników przez 2 godziny dziennie...
No, można, tylko po co?

"Termostat wyłączał grzanie /pompę/ gdy temperatura doszła do zadanej .Mimo wyłączenia pompy temperatura w domu jeszcze rosła .Temperatura spadła poniżej zadanej pompka się włączyła ,ale minęło kilka godzin gdy temperatura znów osiągnęła zadaną. Między wyłączeniem pompy a jej załączeniem mija kilka godzin i podobno dało już się odczuć ,że podłoga jest zimna. Różnica między temperaturą max a min była nie do zaakceptowania."

Ta podłogówka była po prostu... no... "mało doskonała" aby nie powiedzieć, że spier...
Termostat odcina pętle tam, gdzie np. słoneczko przez szyby dogrzewa...
Termostat nie odłącza pompy!
To takie pompy, co mają "uślizg", czyli mogą pracować na kompletnie zamkniętym wylocie i nic im nie jest.
Można, oczywiście, je odłączać, jak WSZYSTKIE głowiczki się zamkną.
Te mądre same to zrobią, ale są droższe.

Adam M.

adam_mk
13-01-2016, 23:21
"Nie jestem też przekonany, czy stała nastawa ESBE jest dobra. Jak ją wypośrodkować dla temperatur na zewnątrz od +5 do -20st?"

Opisałem nieco wyżej.

"Pogodówka rozwiązuje wiele z tych problemów. "

Tak. to prawda.
Za ile?
No i... ile ich po burzach chcesz wymienić?

Adam M.

jerzyka51
14-01-2016, 07:28
Witam
Dziękuje Adam za obszerne "łopatologiczne" wyjaśnienie problemu.Teraz dopiero wszystko się do końca wyjaśniło. To co wcześniej napisałem ,to były wnioski z kilkudniowej lektury forum muratora i innych.Tam taka kilkudniowa regulacja podłogówki to norma.Ludzie mają głowiczki na każdej pętli i termostaty w każdym pomieszczeniu i z nich nie korzystają, bo to im nie działa. Może wynika to rzeczywiście, z nie do końca dobrze wykonanej instalacji i za słabej izolacji domu.Dobrze, może było by ,gdyby ludzie mający ogrzewanie podłogowe w domach pasywnych i energooszczędnych opisali swoje instalacje ,założyli nowy post ,bo to całkiem inna bajka, niż ta dla domów słabiej zaizolowanych ,gdzie o temperaturach zasilania do 30 oC można tylko pomarzyć. Czytając takie wypowiedzi wysuwa się błędne wnioski ,naraża na niepotrzebne koszty i psucie dobrej samej w sobie instalacji, w domach dobrze zaizolowanych i szczelnych.
Co do drabinki to też nie mój pomysł ,wyczytałem o tym w internecie. Rzeczywiście dla 2-4 godzn dziennie pracy drabinki to szkoda psuć podłogówkę.Mała grzałka zrobi to lepiej i chyba w konsekwencji taniej niż woda z bufora.
Przez noc " przespałem " się z Twoimi uwagami i doszedłem do wniosku ,że masz całkowicie rację. Po co pchać ,w układ wodę o temperaturze 35oC ,jak nawet w największe mrozy wystarczy 25.Przy tak niskiej temperaturze zasilania układu ,nie będzie mowy o dużej histerezie,podłogówka jest na tyle samoregulująca, że do tego nie dopuści. Co innego chyba będzie ,w przypadku zasilania podłogówki znacznie wyższą temperaturą bo inaczej w domu zimno.
Miłego dnia J.Korona

marcin_5
14-01-2016, 09:36
@jerzyka51

Zgadzam się. Dla mnie też nie ma sensu podnosić temperaturę całej podłogówki po to tylko żeby o kilka stopni podnieść temperaturę na drabince w łazience. Ja w domu będę robił osobny obwód od drabinek do bufora i jak żona będzie narzekała na chłód to puszczę jej nawet 70st na te drabinki:) Oczywiście będzie to wymagało dodatkowego zawóru mieszającego i jakiejś małej pompki. Plus natomiast jest też taki, że w okresie przejściowym, gdy podłogówka nie będzie chodzić, będę mógł dogrzać łazienkę samą drabinką.
Pytanie tylko, czy nie taniej i prościej będzie faktycznie dogrzewać grzałką w drabince. Jeszcze tematu nie badałem.

Okta
14-01-2016, 13:18
...osobny obwód od drabinek do bufora i jak żona będzie narzekała na chłód to puszczę jej nawet 70st na te drabinki:) Oczywiście będzie to wymagało dodatkowego zawóru mieszającego i jakiejś małej pompki. Plus natomiast jest też taki, że w okresie przejściowym, gdy podłogówka nie będzie chodzić, będę mógł dogrzać łazienkę samą drabinką.
Pytanie tylko, czy nie taniej i prościej będzie faktycznie dogrzewać grzałką w drabince. Jeszcze tematu nie badałem.

Ano tak to już jest z tymi łazienkami :( odbiegają od normy dla pozostałej części podłogówki. Gdzieś na tym forum jak przeglądałem tematy o podłogówce natknałem sie na rozwiazanie, w którym oddziela się układ łazienek od układu pozostałej częsci podłogówki. Układ pompowy zostaje ten sam jedynie co różni to rozwiązanie od standardowego to to, że montuje się dwa kolektory zasilające i powrotne połączone ze sobą szeregowo(w/g mnie mozna było by dać dwa zasilające a jeden wspólny powrotny) a pomiędzy nimi zawór odcinajacy. Jak zawór jest w pozycji "na wprost" na sezon grzewczy to układ pompowy zasila obydwa kolektory. Z kolei jak zawór jest zamknięty to jedynie kolektor zasilający dla łazienek jest zasilany a reszta odcieta. Układ pompowy wyglada tak samo jak dla standardowego rozwiązania więc nie potrzeba dodatkowych pompek ani mieszaczy etc.

Grzejnik drabinkowy można wtedy połączyć z układem wodnym a zamontowana w nim grzałka z termostatem "dopykuje" temperaturę z tych 25-28*C z kolektora do tych pożądanych 30-50*C. ALE
Ale po co ten grzejnik drabinkowy jest jak w podłodze mamy grzanie pomieszczenia?
WILGOĆ?
No jakaś po kompieli jest. Ręcznik po kompieli tez wilgotny. ALE przecież w "suchym" a chłodnym (20-24*C) pomieszczeniu i ręcznik szybciej wyschnie niż w wilgotnym a nagrzanym (27-30*C) więc ja skupiam się głównie na usunięciu wilgoci po wizycie w łazience. Wentylator wyciągowy podłączony do miernika wilgotności albo prościej wyłacznik opóźniający czasowy do wentylatora opóżniający wyłącznie wentylatora po zgaszeniu światła. Dodatkowo jesli ktoś ma ochotę podgrzewać grzejnik drabinkowy grzała termostatyczną to spiąć ja można z wentylatorem i nie dosyć, że przez 10-30 min wentylator osuszy pomieszczenie to i ręcznik sie podsuszy na grzejniku.
Dlaczego razem spięte?
Grzanie grzejnika grzałką w celu osuszenia ręcznika bez usuwania wilgoci w/g mnie mija się z celem dlatego czas przez jaki ma grzac grzała i pracować wentylator nalezało by ustalić eksperymentalnie ale nadal współbieżnie.

pozdro

marcin_5
14-01-2016, 14:51
W zasadzie to wilgoć z łazienki planuję usuwać głównie WM. Drabinka w łazience właściwie nie jest mi do szczęścia potrzebna:), ale chcę uniknąć sytuacji, że żona będzie marudziła, że za zimno i latała z farelką. Zresztą jak już podejmuję się robić od zera instalację w nowym domu, to trochę lipa jakby takie kluczowe pomieszczenie jak łazienka, było niedogrzane.
A ponieważ temat jest o buforze ciepła, to przypominam, że będzie on głównym źródłem zasilania co+cwu. M.in. dlatego też będę dążył do uzyskania możliwie małej temperatury zasilania podłogówki.

jerzyka51
14-01-2016, 16:48
Witam
Okta wilgoć w łazience ,o czym ty piszesz. Wentylacja mechaniczna w całości rozwiązuje ten problem.Nigdy nie myślałem o innej. Ta jest dużo tańsza w wykonaniu ,pewna w działaniu i masz możliwość regulacji.Jak czytałem ta najtańsze rekuperatory można dostać już za sumę ok 2000 zł.Ja mam zrobiony rekuperator ,tymi rękami według wskazówek Adama.Grawitacyjna ,dodatkowe kominy ,ich izolowanie ,obróbka blacharska na dachu ,same problemy,zero regulacji i niepewne działanie.Dodatkowe wentylatory w łazienkach ,kuchni dodatkowe problemy. problemy.
Podwójny rozdzielacz po co komplikować sobie życie. Drabinka bez żadnego grzania będzie miała temperaturę łazienki 22-24 oC. Więc czy wodę w niej podgrzejesz od temperatury otoczenia, czy od wyższej o dwa stopnie temperatury zasilania podłogówki 25-26 oC,to żadna różnica w kasie ,grzania jej prądem do tych 30-35oC. No chyba ,że będziesz miał dom dziurawy i aby go nagrzać musisz wpuścić w rurki wodę o dużo wyższej temperaturze. Ale wtedy i bufor nie będzie potrzebny ,bo niewiele ciepła z niego da się odzyskać.
Zawory ESBE do podłogówki i ciepłej wody już do mnie dotarły ,niestety jeszcze tydzień do zdjęcia szwów .Nic nie mogę robić ,to dla mnie jakaś kara.
Miłego wieczoru J.Korona

adam_mk
14-01-2016, 20:03
"to dla mnie jakaś kara."
No!
:lol:
Czas na lekturę i przemyślenia...
:lol:

Adam M.

rjarek
15-01-2016, 00:00
Panowie od łazienek , bardzo chciał bym mieć tylko takie problemy jak drabinka w łazienkach :) , wg mnie i większości społeczeństwa , jeśli " z prysznicu płynie wrzątek " cała reszta nie ma znaczenia :) , przepraszam za tę dygresję :) . Przy okazji , bardzo chcę podziękować za : pomoc, wiedzę tu zdobytą, uwagi itp, itd . Wykonałem modernizacje kotłowni dzięki ludziom takim jak Wy . Jestem BARDZO ZADOWOLONY . :) :)
:)

rjarek
15-01-2016, 10:33
Na początku mojego tu bytowania , pisałem że chce tak zrobić układ aby po wygaszeniu kotła odzyskać większość z niego ciepła , czy to gra warta świeczki ? tego nie wiem , ale działa . :)Zawory mieszające mam tak zaprogramowane że : Z1 odpowiada za temperaturę w grzejnikach ( sterownik pokojowy , pogodówka itp ) Z2 działa odwrotnie niż zazwyczaj działają zawory tego typu ( troche do oszukałem )

czujnik od tego zaworu jest na róże wychodzącej z kotła , zawór miesza tak że jeżeli na róże od kotła pojawi się temperatura o 2 stopnie wyższa niż zaprogramowana temperatura na Z1 to ogrzana woda będzie pobierana od razu z kotła , a nadwyżka wody z kotła wędruje do bufora . Zaleta tego taka że praktycznie od razu po rozpaleniu ( kilka minut ) na instalacje kierowana jest gorąca woda . Odwrotnie po wygaszeniu kotła grzejniki wyciągną z kotła pozostałe tam ciepło czyli do ok 45 st . Ponieważ czujnik Z2 widzi za niską temperaturę w stosunku do Z1 i zaczyna puszczać na instalacje gorącą wodę z bufora .Kocił waży ok 500 kg plus 100 l w nim wody to trochę ciepła jest do odzyskania i puszczenia w grzejniki . Układ działa bardzo płynnie i dobrze , czy warto tak kombinować ? , u mnie się sprawdza . Więc na początku bufor pracuje jako akumulator nadmiaru ciepła , po wygaszeniu kotła , oddaje ciepło . 343399343401343403343406

Okta
15-01-2016, 10:55
.
Drabinka bez żadnego grzania będzie miała temperaturę łazienki 22-24 oC. Więc czy wodę w niej podgrzejesz od temperatury otoczenia, czy od wyższej o dwa stopnie temperatury zasilania podłogówki 25-26*C, to żadna różnica w kasie

Tak, to mnie przekonuje, że wystarczy drabinka tylko z wbudowaną spiralką elektryczną :) Nie ma co pchać tam wody jak juz jest w podłodze.



Na początku mojego tu bytowania , pisałem że chce tak zrobić układ aby po wygaszeniu kotła odzyskać większość z niego ciepła , czy to gra warta świeczki ? tego nie wiem , ale działa .

Super, że działa :)

W sumie też o tym myślałem ale w trakcie róznych dyskusji prowadzonych tu na forum zrozumiałem, że to dla mnie wcale nie były by oszczędności :( Zostawiając wygrzany piec mam grzanie kotłowni zapewnione niejako samoczynnie, wygrzany komin, mniejszą stratę ciepła w pomieszczeniach przyległych. U mnie przy wadze kotła 280kg i pojemności wodnej 75l wystudzenie go z 95 do 20 stC to strata ok 8kWh ale rzeczywista strata to tylko ta, która pochodzi od wypuszczonego powietrza przez komin bo reszty wypromieniowanej w kotłownie i zgromadzonej w kominie nie traktuję jako straty. Sumarycznie ze sporym zapasem mogę przyjąć, że strata z tytułu pozostawionej gorącej wody w kotle wynosi 2kWh na 1 cykl palenia - ładowania bufora. W/g OZC potrzebować bedę przy spawanym aktualnie buforze (1200l) ok 180 cykli ładowania więc to daje stratę ok 43zł/rok. Patrząc na taką liczbę zdecydowałem sie nie komplikować układu. :)
Oczywiście czym większa pojemność wodna i masa kotła oraz ilośc cykli ładowania tym ta strata rośnie :(


pozdro

marcin_5
15-01-2016, 13:57
@rjarek

Bardzo ciekawe rozwiązanie. Ja planuję bufor mieć na parterze a piec w nieogrzewanej piwnicy. Całość ma działać grawitacyjnie. Też o tym myślałem jak wykorzystać tę nadwyżkę energii z gasnącego pieca. Twoje rozwiązanie mi się podoba, ale nie wiem, czy znajdę tak duże zawóry 3D (plan był nie mieć pompki) i czy to będzie u mnie działać na grawitacji, no i czy cena całości będzie warta zachodu.

rjarek
15-01-2016, 17:41
moje rozwiązanie , tak jak pisał Okta nie zawsze ma sens ekonomiczny , sam nie wiem czy to mi da jakieś oszczędności . Przy połączeniu tak jak u mnie ważne jest aby na grzejniki szła jak najzimniejsza woda , chodzi o to aby wyciągnąć z kotła jak najwięcej .Tak sobie wymyśliłem , zrobiłem i działa , a na twarzy banan :)

miedziannik
15-01-2016, 19:15
Witam.
U mnie nie ma potrzeby montowania jakiejkolwiek automatyki celem pozyskania ciepła z kotła po wypaleniu wsadu,nawet zaworu zwrotnego brak przy kotle=kocioł tak samo się wychładza jak i bufor.
Dzieje się tak ponieważ kocioł ma średnio 25 cm . izolacji,tak po prostu wyszło musiałem solidnie docieplić kocioł,przy standardowych 5- 10 cm. sauna w kotłowni=35-40 st. :p
Co do problemów z podłogówką powiem krótko,nie mam problemu z suszeniem ręczników,nie mam problemu z jakąkolwiek awarią ogrzewania=nieszczelności od razu widać,montaż tego ustrojstwa potrafi każdy kto umie trochę myśleć i lutować,ciepło w 100% IR.
Wady: drogie=mniej więcej cena podłogówki,większość dystrybutorów(wszyscy w Polsce) niekompetentna,sprzedaje zbyt małej mocy urządzenia,brak fachowej wiedzy,trzeba długo szukać żeby coś porządnego znaleźć a przede wszystkim najpierw kanałami dojść do tego,bez niemieckiego a co najmniej angielskiego przepadłeś,bez bufora nie ma żadnych szans na opanowanie tego grzania.:p
Branża jest bardzo czujna tylko konwekcja=grzejniki,lub podłogówka=ogrzewanie IR,na resztę mało kto zwraca uwagę
Pozdrawiam.

jerzyka51
16-01-2016, 11:51
Witam
miedziannik rzeczywiście nie ma problemu z ciepłem które ,zostaje mu w układzie ,ono dalej jest wykorzystywane do ogrzewania domu.
Okta nie mogę do końca zgodzić się z Twoimi obliczeniami strat ciepła. Tak jak to liczyłeś, to warunki gdy wkładamy do pieca dokładnie tyle opału ,że po naładowaniu bufora cały się wypalił i mamy tylko to ciepło ,które jest w piecu.Ale aby tak dokładnie ,załadować piec ,aby opał skończył się akurat w chwili gdy już bufor będzie naładowany w 100 % ,to chyba tylko teoria. Bo albo damy tego opału mniej i naładujemy bufor tylko częściowo ,albo ryzykujemy ,że trochę tego opału zostaje w piecu. A wtedy może być problem, jak tego ciepła z tego pieca nie będziemy odbierać. Ja wiem ze swojego doświadczenia ,że gdy przestaje pracować pompka CO to mimo ,że działa jeszcze grawitacyjne grzanie i chodzi pompka CW, to temperatura na piecu potrafi jeszcze wzrosnąć o ponad 10 oC od chwili gdy przestaje chodzić wentylator nadmuchu pieca.
Przez właśnie taki problem ,myślałem o zostawieniu w kotłowni bojlera na wodę 150 l, z którego teraz korzystam .Kotłownia u mnie jest ok 10 m od nowego domu.To byłaby czysta strata ,ale zabezpieczenie przed zagotowaniem wody w piecu .Dzięki wam pomyślałem ,że można tą resztkę ciepła wykorzystać do ogrzania oranżerii. Rurki ułożę jak do podłogówki, w ziemi na głębokości ok 0,5 m ,aby były poniżej korzeni roślin .Oranżeria ocieplona opaską z odpadów pianki PUR na szerokość 1,5 m i głębokość 1,2 m ,powinno coś się w tej ziemi tego ciepła "odpadowego" zmagazynować.
Miłego dnia J.Korona

dadi321
16-01-2016, 21:57
Witam

Okta nie mogę do końca zgodzić się z Twoimi obliczeniami strat ciepła. Tak jak to liczyłeś, to warunki gdy wkładamy do pieca dokładnie tyle opału ,że po naładowaniu bufora cały się wypalił i mamy tylko to ciepło ,które jest w piecu.Ale aby tak dokładnie ,załadować piec ,aby opał skończył się akurat w chwili gdy już bufor będzie naładowany w 100 % ,to chyba tylko teoria. Bo albo damy tego opału mniej i naładujemy bufor tylko częściowo ,albo ryzykujemy ,że trochę tego opału zostaje w piecu. A wtedy może być problem, jak tego ciepła z tego pieca nie będziemy odbierać.

Ale po naładowaniu bufora po prostu go zamykamy , w tym momencie węgiel jest już odgazowany więc piecem łatwo sterować i grzeje on tylko grzejniki , sam mam taki układ i sprawdza się doskonale, gdy piec wygasa zaczynamy rozładowywać bufor , możemy to zrobić także w każdym innym momencie , u mnie można sterować ręcznie , automatycznie po wygaśnięciu pieca lub ze sterownika czasowego np gdy wyjeżdżam i po powrocie chcę mieć ciepło w domu , oczywiście w rozsądnych granicach bo po kilku dniach bufor sam się rozładuje

jerzyka51
17-01-2016, 09:42
Witam
Zgadzam się ,że gdy oprócz bufora jest inne żródło odbioru ciepła /np kaloryfery/,to wtedy nie ma problemu. Odbieramy całe ciepło z pieca i strat ciepła pieca brak ,piec się nie przegrzewa po naładowaniu bufora.W przypadku gdy tylko mamy podłogówkę to sprawa jest trochę inna. U mnie właśnie tak jest .Będę miał tylko podłogówkę i w takim przypadku po całkowitym naładowaniu bufora ,zostaje jeszcze trochę /u mnie drzewa w piecu/ ,mamy tam żar i jeszcze dużo ciepła do wykorzystania. Ja chciałem jak to wcześniej napisałem zostawić w kotłowni bojler ,jako taki bufor bezpieczeństwa ,przed przegrzaniem pieca. Ale po przemyśleniu, doszedłem do wniosku ,że mogę to resztkowe ciepło "wpompować " w ziemię w oranżerii.Trochę podgrzeje ziemię i łatwiej będzie mi utrzymać w niej temperaturę ok 10 oC /optymalna temperatura w zimie dla moich roślin tam zimujących./
Odniosłem się również do obliczeń strat ciepła, po naładowaniu bufora. Nie można liczyć tylko ciepła zgromadzonego w samym piecu z wodą. W piecu mamy jeszcze trochę paliwa / węgiel,drzewo /, żar to jest dodatkowe ciepło, które trzeba brać do liczenia strat, jak brak możliwości innego zagospodarowania tego ciepła np. w kaloryferach.
Miłego dnia J.Korona

sieno26
17-01-2016, 18:00
Witam, zalega mi zbiornik po mleku z chromoniklu o pojemności 2000l o poglądowych wymiarach jak na zdjęciu z minimalnie wyoblonymi dennicami (minimalnie). Moje pytanie jest czy nadaje się on jako bufor do pieca na drzewo do układu zamkniętego CO?? Oraz czy bezpieczne będzie jego rozcięcie celem wniesienia przez drzwi 80cm i pospawanie go już na miejscu?? pozdrawiam

http://i.imgur.com/zWJyAZJ.png

dadi321
17-01-2016, 18:14
Witam
Zgadzam się ,że gdy oprócz bufora jest inne żródło odbioru ciepła /np kaloryfery/,to wtedy nie ma problemu. Odbieramy całe ciepło z pieca i strat ciepła pieca brak ,piec się nie przegrzewa po naładowaniu bufora.W przypadku gdy tylko mamy podłogówkę to sprawa jest trochę inna.
No ale podłogówka to też odbiornik i można go zasilać bez bufora, kwestia podłączenia do instalacji

adam_mk
17-01-2016, 19:04
"Moje pytanie jest czy nadaje się on jako bufor do pieca na drzewo do układu zamkniętego CO??"

Piec, który ogrzewa wodę (ciecz) to kocioł.
Kocioł w układzie zamkniętym w domu normalnego śmiertelnika to nieporozumienie, zagrożenie i pomyłka.

"czy bezpieczne będzie jego rozcięcie celem wniesienia przez drzwi 80cm i pospawanie go już na miejscu??"

Rozcięcie raczej bezpieczne.
Spawanie, jak się umie i ma czym spawać nierdzewkę i zachowuje zasady - raczej tez bezpieczne.

Adam M.

sieno26
17-01-2016, 19:12
dzięki za odpowiedź Adam. a powiedz jakie ciśnienie jest w stanie wytrzymać taki zbiornik? chodzi mi głównie o to czy w układzie zamkniętym nic się z nim nie stanie bez dodatkowych wzmocnień??

A jak te wszystkie "wady" układu zamkniętego mają się przy zastosowaniu pieca który może pracować w ww układzie (wężownica schładzająca) itp i wszystkie potrzebne zabezpieczenia jak np naczynie przeponowe ok 100l??

adam_mk
17-01-2016, 19:58
Pytasz o podstawy.
Gdybyś dogłębnie znał problematykę - nie pytał byś.
Zakładam, ze masz dar obserwacji i odrobinę zdrowego rozsądku.
Zbudujesz.
Uruchomisz.
Będziesz w stanie się tym posłużyć...
Nagle wypadnie jakiś wyjazd służbowy gdzieś daleko i zostawisz z tym "cudem techniki" rodzinę...
Zimno, rozchajcują na max, coś się zawiesi i... założysz se nowa rodzinę?
A może zrobisz remont tego co z chałupy zostało i oddasz się pielęgnacji tego co z rodziny zostało?

I wcale taka sytuacja nie musi nastąpić w pierwszym , drugim czy trzecim sezonie użytkowania...

Z cała pewnością masz w tej chwili uczucie, ze opowiadam bajki i horrory...
Wpisz w google "wybuch kotła" i poczytaj trochę albo w grafice googla pooglądaj.
Uwierz, ze NIKT w tych przypadkach BOMBY w domu nie projektował!

DLATEGO uważam, ze układ zamknięty (ciśnieniowy) z kotłem stałopalnym jest głupim pomysłem w domu jednorodzinnym.

Napisz tu, proszę, CZEMU chcesz układ zamknięty na ciśnienie atmosferyczne!
JAKIE zalety ma taki układ?
JAKIE wady ma otwarty?

Obawiam się, ze mocno mniemasz w tej dziedzinie.
A tu rzetelnej wiedzy potrzeba.

"powiedz jakie ciśnienie jest w stanie wytrzymać taki zbiornik? "
Jest lekko obły i z nierdzewki - jak piszesz.
Wydaje mi się, ze spokojnie można by mu napchać 10 bar (at).
Nawet jak ściankę ma 2mm.
Wytrzyma. PRÓBĘ!!!
Ale....
Za Chińskiego Boga bym go w jakimkolwiek układzie ciśnieniowym nie używał.
Jest różnica pomiędzy "wytrzyma" (chwilowo) a będzie w takich warunkach pracował bezpiecznie i całe lata...
Prezerwatywa POWINNA wytrzymać napełnienie wiadrem wody.
Tak się jej używa? Do przechowywania wiadra wody?
Ale przecież - wytrzyma, jak jest "dobra".

Adam M.

Okta
18-01-2016, 09:12
Zimno, rozchajcują na max, coś się zawiesi i...


Mam teraz instalację przejściową do podsuszenia drewna uruchomioną w warsztacie na kotle, który docelowo bedzie w budowanym domku. Ze względów finansowych uprościłem maxymalnie budowę tej instalacji. Naczynie wzbiorcze jest w postaci rozcietej połowy zbiornika od sprężarki :) bezpośrednio przykręcone rurką 1m nad kotłem. Dolewam sobie tam wode jak za dużo odparuje, A ODPAROWAŁO.

Raz ktoś wyłączył bezpiecznik od kabla pod który podpięta była pompa. Nikogo nie poparzyło, nikt nie ucierpiał... tylko tyle, że jak wróciłem to ok 10l wody musiałem podolewać i odpowietrzyć cztery grzejniki podłączone do tego kociołka. Zero strat poza mokrą szmatą i zdziwieniem, że jak to.. POMPA NIE CHODZI... ZAGOTOWAŁO, wywaliło parę i trochę wody, pobulgotało i przestało :)

Nawet jak wcześniej mogłem rozważać układ zamkniety tak teraz będe się tego wystrzegał jak... dosłownie OGNIA :)

pozdro

byry007
18-01-2016, 22:16
Witam czy problem z naładowaniem bufora do 80 C zawsze wiąże się z jakością paliwa czy może być problem gdzieś indziej ??pale brykietem z trocin mam akurat 20 kg worki i raz mi się naładuję do 60 C a raz 75 C , mam piec defro optima , jak ciepło i w miarę tanio zaizolować rury miedzy piecem a buforem ??

Okta
19-01-2016, 09:08
Witam czy problem z naładowaniem bufora do 80 C zawsze wiąże się z jakością paliwa czy może być problem gdzieś indziej ??pale brykietem z trocin mam akurat 20 kg worki i raz mi się naładuję do 60 C a raz 75 C , mam piec defro optima , jak ciepło i w miarę tanio zaizolować rury miedzy piecem a buforem ??

Zakładając, że brykiet masz taki sam, piec dba o to aby proces spalania był całkowity i zupełny to tylko odbór ciepła z bufora może taką sytuację spowodować.

Jak sprawdzaliśmy ze znajomym ile da się wycisnać z polan drewna w kotle to odciął on odbiory z bufora i piec jedynie ładował bufor a nic tego bufora nie rozładowywało. Przeprowadź takie ze dwie-trzy próby z ładowaniem bufora, w trakcie którego nie ma jego rozładowania i już będziesz coś więcej wiedział a przy okazji poprzeliczasz sobie ile energii wpompowałeś do bufora a ile spaliłeś paliwa i wyjdzie Ci cena kWh przy paleniu brykietem - akurat tego jestem ciekaw :)

Przy paleniu polanami drewna owocowego dobrze wysuszonego (3 sezony) bezpośrednio do bufora wpompowaliśmy raz 3,17 raz 3,28 kWh z 1 kg drewna co przy kwocie zakupu drewna połupanego z ułożeniem (ok 200zł za owocowe/dąb/buk) dało wynik ok 0,11zł/kWh.

Temat, od którego zacząłem przygodę z forum o ekonomicznym spalaniu węgla:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego
z tego co pamietam sporo tam jest wiedzy na temat tego co , jak , gdzie, po co etc, etc... ale najważniejszy wniosek z tego tematu, że W JAKI SPOSÓB SPALISZ tyle uzyskasz energii z tej samej ilości paliwa

Podsumowując albo spalasz ten brykiet w dwa różne sposoby - raz wywalasz więcej a raz mniej paliwa w komin, albo w trakcie ładowania odbierasz różne porcje energi z bufora, albo masz tak duży rozstrzał jakościowy brykietu.

pozdrawiam

EDIT:
...albo masz pomiar temp. w takiej wysokości bufora np 3/4 zbiornika, że nie wiadomo czy jest do końca rozładowany :(

tak mi przyszło na myśl :D

sieno26
19-01-2016, 19:36
jakich materiałów powinno się unikać przy łączeniu z chromoniklem przy budowie bufora??

Oraz mam pytanie bo chyba zaryzykuję z wężownicą CWU tylko chcę ją zrobić dobrze bo nie mam czasu na następne rozcinanie zbiornika i przeróbki.
A mianowicie mam do dyspozycji zbiornik po mleku z chromoniklu 2000l o podstawie elipsy i wysokości ok 150cm. Chcę mieć bdb dostęp do CWU żeby bez ryzyka "zimnego prysznicu" nalać wannę lub wziąć prysznic. Mam prysznic, wannę, dwie umywalki i dwa zlewy.
Planuję zrobić wężownicę z rurki 22 (40m będzie ok??) i zrobić dwa płaskie ślimaki z jednej rurki pod samą górą z wejściem zimnej wody i wyjściem ciepłej od góry. Ślimaki te powinny mieć kształt dennic czy można okręgi zrobić?? Co o tym myślicie. Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane

szakul_lp
19-01-2016, 22:17
chciałbym poznać Wasze zdanie na temat kładzenie podłogówki w sypialniach?
Nadmienię, że przy ogrzewaniu niskotemperaturowym to podłogówka powinna być w standardzie w całym domu - tak mi się wydaje.

Z chęcią poznałbym opinie Ci którzy mają podłogówkę w sypialniach

Sandek
20-01-2016, 00:18
Co myślicie n/t buforów marki Noel ? Jeśli słyszał ktoś coś, prosiłbym o opinie. Będę szukał bufora do pieca na pellet i ten wydaje mi się ok, choć cena troszkę przeraża.

Okta
20-01-2016, 08:25
Chcę mieć bdb dostęp do CWU żeby bez ryzyka "zimnego prysznicu" nalać wannę lub wziąć prysznic. Mam prysznic, wannę, dwie umywalki i dwa zlewy.
Planuję zrobić wężownicę z rurki 22 (40m będzie ok??) i zrobić dwa płaskie ślimaki z jednej rurki pod samą górą z wejściem zimnej wody i wyjściem ciepłej od góry. Ślimaki te powinny mieć kształt dennic czy można okręgi zrobić??

Jeśli zakładasz uwarstwienie temperatur wody w buforze to umieszczenie całej wężownicy w górze zbiornika będzie uśredniać temperatury w zbiorniku i zakłócać efekt uwarstwienia. Jak Ci na tym rozwarstwieniu tak bardzo nie zależy to utrzymuj min. 1/4 górnej części zbiornika w temperaturze 50-60*C a będziesz miał ze 100-150l ciepłej CWU do dyspozycji. Jak bedzie to dla Ciebie niewystarczające to utrzymuj te min. 1/4 góry zbiornika w temp. 70-80*C wtedy do dyspozycji bedziesz miał i z 500l CWU. Druga sprawa to opory przepływu. 40mb rury fi22x1 ma tę samą powierzchnię wymiany co 50mb rury fi18x1 ale 50mb rurki fi18 połączone równolegle po 25mb ma o 30% większy przekrój przepływu wody niż fi22 chyba, że zamierzasz połączyć te 40mb rury fi22 równolegle jako dwa ślimaki po 20mb.
Co do krztałtu to biorąc pod uwagę, że chcesz całą wężownice umieścić na górze zbiornika postaraj sie zachować jak najwieksze odstępy pomiędzy rurkami i to o czym pisał adam aby dolna rurka nie była bezpośrednio nad górną.
I jeszcze jedno: rurka fi22 poniżej promienia gięcia 20cm lub jak kto woli średnicy 40cm bedzie miała tendencję do "spłaszczania się" w przekroju dlatego jak rozważasz ślimaka postaraj się aby najmniejszy zwój miał średnice większą od 40cm.


Będę szukał bufora do pieca na pellet i ten wydaje mi się ok, choć cena troszkę przeraża.

Jak zwykle przy takim zdaniu rodzi się wątpliwość w jakim celu do pieca na pellet chcesz mieć bufor. Jedyne co i mi przyszło na myśl kiedy rozważałem bufor+piec na ekogroszek to: dostep do CWU z wężownicy a nie z zasobnika oraz fakt, że piecem moge nagrzać wodę w buforze kiedy jestem w domu aby nie było płomienia jak nikogo nie będzie w chałupie :)

pozdro

Sandek
20-01-2016, 14:02
Bufor jest mi potrzebny do kolektora słonecznego, no i cwu z wężownicy. Polecicie jakiś produkt ? Co myślicie n/t robionych zbiorników na zamówienie ?

samboman
20-01-2016, 14:15
Przymierzam się do wykonania docelowej izolacji bufora. Planuję obłożyć go 10 cm wełny, ofoliować a następnie zabudować styropianem. Przestrzenie w obudowie wypełnić perlitem. Czy perlit "agro" dostępny np tutaj: http://allegro.pl/perlit-agro-2-6mm-125l-najwyzsza-jakosc-osiewany-i5324132095.html jest tym samym perlitem wykorzystywanym do izolacji? Będę potrzebował z 500 litrów.

sieno26
20-01-2016, 16:13
Jeśli zakładasz uwarstwienie temperatur wody w buforze to umieszczenie całej wężownicy w górze zbiornika będzie uśredniać temperatury w zbiorniku i zakłócać efekt uwarstwienia. Jak Ci na tym rozwarstwieniu tak bardzo nie zależy to utrzymuj min. 1/4 górnej części zbiornika w temperaturze 50-60*C a będziesz miał ze 100-150l ciepłej CWU do dyspozycji. Jak bedzie to dla Ciebie niewystarczające to utrzymuj te min. 1/4 góry zbiornika w temp. 70-80*C wtedy do dyspozycji bedziesz miał i z 500l CWU. Druga sprawa to opory przepływu. 40mb rury fi22x1 ma tę samą powierzchnię wymiany co 50mb rury fi18x1 ale 50mb rurki fi18 połączone równolegle po 25mb ma o 30% większy przekrój przepływu wody niż fi22 chyba, że zamierzasz połączyć te 40mb rury fi22 równolegle jako dwa ślimaki po 20mb.
Co do krztałtu to biorąc pod uwagę, że chcesz całą wężownice umieścić na górze zbiornika postaraj sie zachować jak najwieksze odstępy pomiędzy rurkami i to o czym pisał adam aby dolna rurka nie była bezpośrednio nad górną.
I jeszcze jedno: rurka fi22 poniżej promienia gięcia 20cm lub jak kto woli średnicy 40cm bedzie miała tendencję do "spłaszczania się" w przekroju dlatego jak rozważasz ślimaka postaraj się aby najmniejszy zwój miał średnice większą od 40cm.


rozważam teraz zrobić z rurki 18 i zacząć od wysokości ok 50cm od dołu i zwoje zagęszczać ku górze i na samej górze jeden ślimak czy dwa?? czy zrobić taką spiralę x2 tzn równolegle?? Tylko jak się spina je na dole i górze?? trójnik 18/22/18 i 22 przez ściankę bufora??
Która opcja będzie pewniejsza?? jeden kawałek spirali od 1/3 wysokości zbiornika zagęszczając się ku górze i na samej górze ślimak ?? czy dwie równoległe i na górze dwa ślimaki (niewiem czy dobrze rozumię pojęcie równoległej wężownicy)??

adam_mk
20-01-2016, 19:43
Zacznij czytać watek od początku.
Sporo mniemasz i planujesz rozwiązania opisane po wielokroć.
Zrobisz.
Nie zadziała tak jak oczekujesz.

Adam M.