PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 [54] 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Okta
17-11-2016, 21:14
Palę różnym drzewem ,więc ciężko jest tak naładować ten piec ,by po naładowaniu bufora na 100 % ,praktycznie wszystkie drzewo się wypaliło.
Można w piecu palić tak ,że rozpalam ,ładuje drzewa do pełna .Wtedy mogę bufor nagrzać nie koniecznie do ich 100 %. Wtedy rzeczywiście ciepła resztkowego tylko tyle ile ma woda w kotle. Lub inna metoda palenia na 100 % nabicia kotła. Rozpalam dokładam drzewa do pełna i po 3-4 godzinach palenia. jeszcze raz dokładam drzewo.I wtedy gdy nałożę go za dużo ,to mam gorące 90 l pieca i jeszcze ciepło z niespalonego drzewa.

Pod koniec palenia tego drewna co jeszcze by zgazowywało jest niewiele i oczywiście sporo węgla drzewnego. W takiej sytuacji miarkownik łatwo poradzi sobie z przytłumieniem procesu spalania. W/g mnie omyłkowo rozważa się proces ładowania i rozładowania bufora jako osobne i do tego trwające na przemian a przecież w okresie grzewczym ładujesz bufor ale i go cały czas rozładowujesz. To oczywiście prowadzi do wniosku, że jeżeli przykładowo ładowanie bufora trwa 4h a rozładowanie 20 to faktycznie rozładowywanie trwa 24h. Dalej z tego przykładu można przyjąć, że na jedną godzinę przypada rozładowanie ok 4% energii wpompowanej do bufora. Takie resztkowe drewno może zawierać 0-20% (no chyba, że ktoś bardzo przesadzi :) ) tej nadmiarowej energii do wykorzystania co daje ok kilka dodatkowych godzin kiedy to kocioł będzie je spalał na mocno przytłumionej mocy i wydłużał czas pomiędzy kolejnymi ładowaniami. Po tym czasie na wyjściu z bufora pojawiać się będzie coraz chłodniejsza woda i mimo, że proces dopalania już mógł się skończyć to w kotle nadal będzie gorąca woda ale coraz chłodniejsza zaczyna wracać z bufora więc dopóki pompa będzie pracować to ta woda będzie wypychała resztkową gorącą wodę do bufora. Oczywiście w pewnym momencie woda na zasilaniu kotła spadnie poniżej jakiejś tam granicy, przykładowo 40*C i wtedy pompa stop - udało się "wypompować" resztki gorącej wody z kotła :D Przeszkodą w tym "wypompowywaniu" gorącej wody z kotła poprzez pompę mógłby być zawór podmieszający wodę dla ochrony kotła ale one nie mają uszczelnienia 100% co powoduje u nich "przeciek" i w ten sposób mimo, że ustawione są na krótki obieg to zasysają część zimnej wody ze spodu bufora (teplomix do 4%, esbe do 3%).

Swoją drogą w całym cyklu rocznym bez jakiegoś dodatkowego komplikowania układu spalisz co najwyżej 1m3 drewna więcej.

pozdro

Okta
17-11-2016, 21:39
Pytanie:

Jakie macie naczynia przeponowe zamontowane przed wężownicą CWU i przy jakich wężownicach?
Chodzi mi o układy przepływowego podgrzewania CWU bez zasobników.

pozdro

kudlaty69
17-11-2016, 22:40
Ja będę miał naczynie 20 l bo takie pozostanie mi po bojlerze, ale tu chyba wystarczy kilka litrów bo pojemność mała, ale chyba się przyda żeby nie było uderzenia hydraulicznego przy zamykaniu kranu.
http://www.reflex.pl/program-doboru.html - tu jest program online do doboru naczyń itp.
Pozdrówka

מרכבה
18-11-2016, 10:06
Też zastanawiam się ciągle nad tym układem z termostatem 'samochodowym' .Myślałem wykorzystać jakiś termostat od ciągnika ale większego niż 60. Takiego by jego średnica była ok 100 mm..Ten układ wydaje mi się trochę bardziej skomplikowany,od tego nowego zaproponowanego przez Adama.\,ale gdy przestajemy grzać on na 100 % odcina kocioł. Muszę jeszcze to dobrze przemyśleć ,który układ u siebie zastosuje.
Brak prądu to może być problem . Mój układ sam nie zadziała grawitacyjnie jak napisał Adam . Muszę go rozruszać pompką.Ja wyprowadziłem przewód na zewnątrz domu, do hydroforowni. .Będzie wpięty w układ w tablicy rozdzielczej. Braknie prądu i okaże się ,że na dłużej, to kupię jakąś prądnicę i zaprzęgnę ją do pracy.
Miłego wieczoru J.Korona ten układ jest bardzo prosty, to tylko by pas między rurami obiegu grawitacyjnego

To oczywiście prowadzi do wniosku, że jeżeli przykładowo ładowanie bufora trwa 4h a rozładowanie 20 to faktycznie rozładowywanie trwa 24h. tak, ponieważ budynek potrzebuje ciągle średnio 10 kW mocy to naładowany bufor starcza na godziny nocne tylko i to jest minimum. Oczywiście po docelowym dogaceniu budynku będzie to 8-10 razy dłuższy czas. Ale bardzo dobrze bufor sprawdza się jako tłumik mocy pieca.
Wybiera skoki mocy bardzo dobrze, i umożliwia stałą regulację temp na grzejniki.
Inaczej była by bieda.

Bolczaczko
19-11-2016, 09:50
373523

Witam Panowie, ja po prośbie... znajdzie się u kogoś schemat połączenia dwóch buforów równolegle ? Jeżeli ktoś posiada to będę wdzięczny.

Próbowałem coś stworzyć ale brakuje mi wiedzy.

adam_mk
19-11-2016, 10:38
Co potrzebne?
Bo temat był wałkowany.
Wątek był... kocioł i sto buforów...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?147321-Piec-100-bufor%C3%B3w-i-grawitacyjne-zabezpieczenie

Tu wszystko już było.
Niektóre rzeczy to po kilka razy.

Adam M.

Cholera... tu też obrazki jakieś żaby zeżarły.
Chyba trzeba coś dorysować.

A.M.

kudlaty69
19-11-2016, 11:44
W związku z tym iż dużo opisów i schematów oraz zdjęć zniknęło z forum w paru postach powklejam troszkę zdjęć rysunków i schematów - wszystko wklejane to co zdołałem ściągnąć z neta z tego forum z archiwum oraz inne losowe. Jak ktoś ma chęć to może to wszystko opisać ponownie. Mi to posłużyło do obgladnięcia i wyłapania szczegółów (jestem wzrokowcem). Na początek zdjęcia wężownic.
Niestety forum pozwala na dodanie tylko po 5 zdjęć na post i to małych rozmiarów (lipa).

373538373539373540373541373542

kudlaty69
19-11-2016, 11:45
Wężownice
373543373544373545373546373547

kudlaty69
19-11-2016, 11:45
Wężownice373548373549373550373551373552

kudlaty69
19-11-2016, 11:46
Wężownice
373553373554373555373556373557

kudlaty69
19-11-2016, 11:46
Wężownice

373558373559373560373561373562

kudlaty69
19-11-2016, 11:47
Wężownice
373563373564373565373566373567

kudlaty69
19-11-2016, 11:47
Wężownice
373568373569373570373571373572

kudlaty69
19-11-2016, 11:48
Wężownice
373573373574373575373576373577

kudlaty69
19-11-2016, 11:48
Wężownice
373578373579

kudlaty69
19-11-2016, 11:51
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373580373581373582373583373584

kudlaty69
19-11-2016, 11:51
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373585373586373587373588373589

kudlaty69
19-11-2016, 11:52
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373590373591373592373593373594

kudlaty69
19-11-2016, 11:52
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373595373596373597373598373599

kudlaty69
19-11-2016, 11:53
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373600373601373602373603373604

kudlaty69
19-11-2016, 11:53
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373605373606373607373608373609

kudlaty69
19-11-2016, 11:54
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373610373611373612373613373614

kudlaty69
19-11-2016, 11:54
Budowy buforów - zdjęcia z forów373615373616373617373618373619

kudlaty69
19-11-2016, 11:55
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373620373621373622373623373624

kudlaty69
19-11-2016, 11:55
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373625373625373626373627373628

kudlaty69
19-11-2016, 11:56
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373629373630373631373632373633

kudlaty69
19-11-2016, 11:56
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373634373635373636373637373638

kudlaty69
19-11-2016, 11:57
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373639373640373641373642373643

kudlaty69
19-11-2016, 11:57
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373644373645373646373647373648

kudlaty69
19-11-2016, 11:58
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373649373649373650373651373652

kudlaty69
19-11-2016, 11:59
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373653373654373655373656373657

kudlaty69
19-11-2016, 12:00
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373658373659373660373661373662

kudlaty69
19-11-2016, 12:00
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373663373664373665373666373667

kudlaty69
19-11-2016, 12:01
Budowy buforów - zdjęcia z forów
373668373669373670373671373672

kudlaty69
19-11-2016, 12:01
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373673373674

kudlaty69
19-11-2016, 12:32
I jeszcze znalazłem opracowanie jakiegoś użytkownika Z(nie wiem kogo) co za zezwoleniem Adama opublikował podstawy działania.
Poniżej wklejam opis znaleziony w necie.

Witam, wszystkich zainteresowanych!!!
W związku z obszernością materiałów zgromadzonych na forum, zwróciłem się do Pana Adama_mk, o pomoc w zaprojektowaniu instalacji, opartej o urządzenia grzewcze oraz Bufor. Dzięki uprzejmości i pomocy Pana Adama udało się mi zebrać wszystkie informacje na temat w/w układu, które pragnę zaprezentować na niniejszym forum w celu ułatwienia wykonania takiego właśnie układu – zainteresowanym.
WSTĘP
Wykonuję instalacje C.O. i c.w.u., można powiedzieć, od lat. Przez te wszystkie lata, odbyłem szereg szkoleń i pokazów, organizowanych bądź prowadzonych przez firmy produkujące dane urządzenia.
Ta wiedza, upewniła mnie o wyższości układów sterowanych, złożonych, nowoczesnych, od układów prostych „starych” i np. grawitacyjnych.
Kursy i szkolenia organizowane przez firmy produkujące dane urządzenia, doprowadziły do wyłączenia przeze mnie logicznego, konstruktywnego oraz zgodnego z podstawowymi zasadami praw obowiązujących w otaczającym nas świecie - myślenia.
Jeżeli dana firma zalecała wykonanie tak i tak danej instalacji, z danymi urządzeniami, to tak musiało być koniec i kropka.
Mam nadzieję, że ten post pomoże wam zrozumieć jak bardzo się myliłem. Oczy otworzył mi właśnie Pan Adam, na podstawowe praw, choćby fizyki, o których na co dzień zapominamy.
ZACZYNAMY
Instalacja, zaprojektowana została do obsługi różnych urządzeń grzewczych:
- kominka – bądź pieca
- Pompy ciepła
- Paneli słonecznych
- elektrycznych urządzeń grzewczych - grzałek
- podgrzewania c.w.u.
W skład w/w instalacji wchodzą:
- kominek lub piec,
- Pompa ciepła, panele słoneczne – opcjonalnie
- grzałki elektryczne – opcjonalnie
- Bufor
- wymiennik ciepła dwu – płaszczowy
Układ ten jest najlepszym rozwiązaniem w przypadku rozwiązań grzewczych, wykorzystujących układy grzewcze niskotemperaturowe. (np. ogrzewanie podłogowe, ścienne, sufitowe).
Schemat instalacji – układ otwarty:
373675
Opis i wyjaśnienie schematu:
Budowa Bufora:
Głównym elementem poprawnej pracy układu jest wykorzystanie „Akumulatora ciepła” (bufora) – podstawowych praw fizycznych, panujących w układach otwartych – grawitacyjnych.
Główne zalety jakie daje nam uwarstwienie bufora i znajdujących się w danych warstwach temperatury –którą, w tym przypadku wykorzystujemy optymalnie. Na dole bufora znajdują się grzałki lub grzałka elektryczna. Wytwarzana przez nią struga ciepła, ukierunkowana zostaje przez stożek znajdujący się tuż nad wężownicą solarną. Na tej samej zasadzie zostaje ukierunkowane ciepło z w/w wężownicy. Struga ciepła, w zależności od jej temperatury kierowana jest samodzielnie do właściwych partii zładu zgodnie z podstawowymi prawami – ciepło na górze – zimno na dole.
Powrót wody:
W związku z powyższym, powroty z układów grzewczych umiejscowione zostały w najniższych położeniach bufora – segmentowo, w zależności od temperatur minimalnych powrotu. W najniższym położeniu znajduje się powrót z pieca – kominka, który podczas pracy osiąga najwyższe temperatury. Nad grzałką elektryczną, ale tuż pod wężownicą solarną. Kolejno znajduje się powrót z podłogówki – instalacji wewnętrznej – grzewczej. Takie usytuowanie powrotów wody z różnych urządzeń grzewczych nie jest przypadkowe, ułatwia ono znacząco pracę i sterowanie poszczególnych urządzeń. Za pomocą jednego czujnika, możemy zautomatyzować pracę całego układu. Czujnik umieszczony w połowie wężownicy solarnej (lejka) – powyżej ostatniego powrotu urządzenia grzewczego, w tym przypadku PC – rozwiązuje sprawę. W zależności od zastosowanego sterownika i oczekiwanych rezultatów, układ staje się automatycznym.
Sterowanie przykład rozwiązania:
Grzałka umiejscowiona najniżej bufora – ze względu na swój pobór prądu – uruchamiana powinna być tylko w przypadku konkretnych i zamierzonych przez nas działań, np. kiedy nie używamy pozostałych urządzeń grzewczych, np.: wyjazdu, naprawy innych urządzeń, przeglądów, itp. itd. Nastawa przedmiotowego czujnika, pozwoli nam na automatyczne podjęcie trybu pracy przez poszczególne urządzenia grzewcze.
Załóżmy, że naszym głównym urządzeniem grzewczym jest piec – kominek lub pompa ciepła. Ustawiona temp. powrotu wody (doświadczalnie) na sterowniku ok. 20 - 25st.C. będzie sterować wszystkimi urządzeniami elektrycznymi. Rozpalenie pieca – kominka, spowoduje wzrost temperatury w buforze, we wszystkich jego warstwach. Do czasu osiągnięcia w miejscu usytuowania czujnika, temperatury 20 – 25st.C będzie nam działać PC, po osiągnięciu temp. wyższej od nastawionej, (palenie w palenisku) PC zostanie wyłączona. W przypadku ustawienia działania grzałki (ręcznego lub automatycznego), również i w tym przypadku nie załączy się PC. Na tym samym czujniku możemy również ustawić automatyczne załączenie grzałki, w przypadku spadku temp. poniżej wartości ustalonej – np. przeciw zamarzaniu – w przypadku wyjazdu. (nastawa powiedzmy 5st.C). Jeżeli wyjedziemy i wyłączymy PC, nie będziemy tym samym używać pieca – kominka, solary również nie dostarczą nam wystarczającej temperatury, zostanie załączona grzałka, która będzie utrzymywać temp. wody na powrocie w granicy 5st.C. Histerezą i jej czasem działania określaną przez urządzenie sterujące, możemy wyeliminować taką sytuację, w której wysoka temperatura wytwarzana przez grzałkę, spowoduje jej częste włączanie i wyłączanie – co doprowadziło by w efekcie do znacznych strat energii elektrycznej. Po rozpoczęciu pracy, pełne działanie układu grawitacyjnego, rozpocznie się dopiero po osiągnięciu pewnych temperatur, oraz zależne będzie od konkretnego układu, zastosowanych elementów i jego wykonania. Wartości te należy, więc dobrać doświadczalnie. W celu usprawnienia układu, można wykorzystać pompkę obiegową, znajdującą się przy kominku – piecu, która załączy się na określony czas wymuszając obieg wody a następnie wyłączy się a obieg będzie grawitacyjny.
Wężownica c.w.u.
Przechodząc dalej do budowy bufora, obok stożka kierującego strugę, możemy zobaczyć, wejście wody z przyłącza. Woda przemieszcza się poprzez wężownicę, której zakończenie znajduje się w jego górnej części. Takie umiejscowienie wężownicy powoduje przejście wody przez wszystkie warstwy temperatur bufora i stopniowe jej podgrzewanie. Zauważmy, że woda do wymiennika dwu – płaszczowego trafia już podgrzana. Efektem takiego rozwiązania, jest niemal niekończący się zasób letniej wody. Ważne jest to szczególnie w przypadku pracy PC, która nagrzewa nam wodę w buforze do niewielkich temperatur. (w zależności od PC i jej doboru, od 35 do 55 st.C).
Przyłącza zasilające:
Wysokość zasilania z danego urządzenia, powinna zostać dobrana w zależności od temperatury wytwarzanej przez dane urządzenie grzewcze, zgodnie z rozkładem temperatur zładu.
Pompa ciepła:
Przyłącz zasilania PC znajduje się mniej więcej w połowie bufora. Moja PC wytwarza na zasilaniu ok. 55 – 60st.C. Taka temperatura będzie się utrzymywać w górnej jego części ale tylko w przypadku pracy pompy ciepła! W przypadku uruchomienia kominka – pieca, temperatura wzrośnie w górnej partii. Do przyłączenia PC zastosowano tu kierownicę, która dzięki swojej budowie, skieruje ciepłą wodę ku górze, nie zaburzając tym samym pracy urządzeń znajdujących się poniżej, np. w przypadku pracy solarów i wytwarzaniu przez nich temp. wyższej bądź niższej od produkowanej przez PC. Należy zwrócić tu uwagę, że średnica wewnętrznej rury kierownicy – dyfuzora, jest większa od średnicy wylotu lejka kierującego strumieniem z urządzeń usytuowanych na dole. Średnica koła zewnętrznego jest większa. Powoduje dookolne rozprowadzenie doprowadzonego ciepła z rury wyjściowej PC i skierowanie go wg. temperatury do góry – gdy jest wyższa, do dołu gdy jest niższa. Rozwarstwienie dokonuje się samodzielnie zgodnie z prawami naury! Długość dyfuzora nie jest tu aż tak istotna, jednak nie może być za mała względem różnicy średnic koła wewnętrznego względem koła zewnętrznego, które musi pomieścić doprowadzany czynnik grzewczy z PC dostarczany mechanicznie (pompa obiegowa PC).
W celu ułatwienia budowy Dyfuzora – kierownicy, zamieszczam rysunek ilustrujący jego działanie i budowę:
373676

W przypadku PC (płyn – płyn), zastosowanie układu grawitacyjnego bez pompki obiegowej, jest niemożliwe, ponieważ po uruchomieniu PC w krótkim czasie, zostanie wyłączona przez presostat, w wyniku nieodebrania ciepła z wymiennika. Tak więc zastosowanie dyfuzora z kierownicą strumienia jest niezbędne, aby nie zaburzyć pracy bufora i obowiązujących praw.
Zasilanie pieca – kominka:
Przyłącz zasilania pieca – kominka, znajduje się powyżej dyfuzora PC. Tu należy zwrócić uwagę na odpowiednie określenie jego usytuowania, w zależności od rodzaju urządzenia i osiąganych przez nie temperatur. Kominek, może nie osiągać takich temperatur jak piec, choćby z powodu zastosowania rodzaju paliwa. Tak jak w przypadku PC tak i tu usytuowanie zasilania, powinno znajdować się poniżej temp. maksymalnej utrzymywanej w danej warstwie zładu – pracy danego urządzenia. Pozwoli to na samodzielne skierowanie wpływającego czynnika do bufora do właściwej jego warstwy.
Na schemacie, nie ma naniesionego obiegu mieszającego – jest to schemat ogólny.
Układ jednak jest konieczny. Zastosowanie układu mieszającego na wyjściu z kominka – pieca, nie tylko przedłuża eksploatację pieca, nie pozwala na tworzenie się skroplin w kominie, ale i pozwala na utrzymanie stałej temperatury w komorze spalania – i ogranicza gwałtowne jej ochładzanie. Temperatura ustawiona na wyjście z mieszacza powinna być dobrana zgodnie z zaleceniami producenta. Zastosowanie mieszacza, ogranicza również możliwość ochłodzenia zładu znajdującego się już w Buforze. Zakładając, jak w moim przypadku, że głównym urządzeniem grzewczym jest PC, to w buforze powinna utrzymywać się temperatura 50 – 60st.C – w jego górnej warstwie. Rozpalenie w kominku bez układu mieszającego, spowodowałoby uruchomienie pompki obiegowej i wychłodzenie wody zmagazynowanej w Buforze. W układzie z mieszaczem – w moim przypadku, należy ustawić temperaturę wody nie mniejszą niż utrzymywaną w Buforze – w jego górnej części – czyli temperaturę grzania PC – 55-60st.C.
Zasilanie układu grzewczego:
W górnej warstwie bufora, znajduje się wejście zasilania układu grzewczego, w moim przypadku ogrzewania podłogowego. Układ ten w moim przypadku, mogę uznać jako układ niezależny. Zastosowane w rozdzielaczu zaworu TM50 (termostatycznego – mieszającego) pozwala na ustawienie max. temperatury zasilania, oraz osobne sterowanie całego układu wpiętego w rozdzielacz, poprzez zamontowaną pompkę obiegową.
Sterowanie podłogówki:
W zależności od zaawansowania sterownika, sczytuje on temperaturę w pomieszczeniu – pomieszczeniach i przekazuje ją do sterownika, który w celu utrzymania zadanej temperatury, załącza pompkę obiegową rozdzielacza. Pompka obiegowa rozdzielacza, doprowadza do mieszacza wodę znajdującą się w górnej warstwie bufora. W zależności od grzejącego urządzenia od 50 - 60 (PC) 70 – 80 (kominek) nawet do 95 (piec). Mieszacz, miesza doprowadzoną wodę z zimniejszą wodą układu podłogówki i wprowadza wodę o nastawionej temperaturze. (w moim przypadku, temp. powrotu wody wynosi 20st.C. dla utrzymania temperatur 19,5 – 22,5 st.C przy temp. zewnętrznych 0 do -20, z zasilania ok. 35st.C).
Tak więc, wykorzystujemy tylko część temperatury znajdującej się w buforze, wydłużając działanie ogrzewania podłogowego, bez konieczności załączania urządzeń grzewczych (PC, Grzałka elektryczna czy rozpalania w piecach).
Powyżej zasilania obiegu podłogówki, znajduje się wyjście c.w.u. opisane powyżej.
Ogrzewanie grawitacyjne c.w.u.:
Niemal w najwyższym punkcie Bufora, znajduje się grawitacyjne zasilenie podgrzewacza dwu-płaszczowego c.w.u. Jak łatwo zauważyć. Układ po uruchomieniu, chodzi samodzielne, bez pracy pompek obiegowych. Wyjątkiem jest PC i obieg podłogówki, które jedynie wymuszają obieg. Poprzez „odwrotne” zamontowanie zaworu zwrotnego „kulowego – piłeczkowego” osiągamy nagrzewanie c.w.u. niezależnie od pracy urządzeń grzewczych grawitacyjnie. Rozwiązanie to jest o tyle ciekawe, że w przypadku rozpalania kominka - pieca i wymuszeniu grawitacji przez pompkę obiegową, nie następuje mieszanie gorącej wody zgromadzonej w górnej warstwie zładu bufora. Po osiągnięciu założonej temperatury i wyłączeniu pompy obiegowej pieców, następuje praca grawitacyjna. Bufor ładowany jest poprzez wymiennik c.w.u. – a po zakończeniu pracy pieca (wypaleniu), c.w.u. ładowana jest grawitacyjnie z bufora.
W najwyższym punkcie Bufora, musi znaleźć się odpowietrznik najlepiej automatyczny, który nie dopuści do utrzymywania się poduszki powietrznej w buforze a tym samym do korodowania bufora i jego uszkodzenia!!!
Takie rozwiązanie układu eliminuje również powstawanie i rozwijanie się bakterii Legionelli, która zabijana jest poprzez ogrzewanie wody do temp powyżej 60st.C w której bakterie nie tylko się nie rozmnażają ale i giną. Niemożliwe jest to w przypadku użytkowania tylko PC.
Zawór termostatyczny, zamontowany na wyjściu c.w.u. zabezpiecza użytkowników nie tylko przed oparzeniem. Działanie zaworu pozwala ograniczyć gwałtowny wypływ nagromadzonej c.w.u., a tym samym szybkie wychłodzenie wymiennika i znaczne straty ciepła w buforze.
Stosowanie w/w zaworu jest więc konieczne.

ZAGŁĘBIENIE SIĘ W SZCZEGÓŁY BUDOWY BUFORA I PRZEPŁYWY WODY:

Na początek, skupmy się na wizualnym przedstawieniem pracy poszczególnych urządzeń.
Poniższy schemat przedstawia działanie układu podczas pracy kominka – pieca.
373677

Schemat pracy samego Bufora:
373678


Schemat grzania poprzez Pompę Ciepła:
373679


Dalszy ciąg w następnym poście (bo nie da się wkleić więcej niż 5 zdjęć w poście)

kudlaty69
19-11-2016, 12:33
Schemat grzania Solarem lub grzałkami:
373680


Powyżej zamieszczone schematy obrazują kolejno stany pracy, wydaje mi się, że dodatkowy opis – jest zupełnie zbędny.
Należy tu dodać, że jak w przypadku Pieca CO, sprawa jest jasna – bo stoi przeważnie w bliskości Bufora (piwnica, kotłownia itp.) tak w przypadku kominka, sprawa wygląda już zupełnie inaczej. W nowych instalacjach, prowadzenie przewodów zasilających i powrotu dokonywana jest najczęściej w podłodze. Tu należy zwrócić uwagę na właściwe odizolowanie rur w podłodze tak, aby ograniczyć straty ciepła i uniknąć sytuacji „gorącej podłogi” w jednym miejscu. Przy prowadzeniu przewodów w podłodze, tworzymy naturalny syfon. Wydawać by się mogło, że spowoduje on zmniejszenie poprawności działania naszej grawitacyjnej instalacji, nic bardziej mylnego….
Tu zacytuję wypowiedź Pana Adama:
„JEŻELI odpalimy kominek i po jego wstępnym ogrzaniu załączymy pompę do niego podpiętą, to po niedługim czasie można już ją wyłączyć!
Układ działa, pomimo SYFONU!!!
SAM DZIAŁA!!!!
A do tego - idealnie dopasowuje sobie tempo przepływu, czego ŻADNA automatyka dobrze nie zrobi!
Spalanie jest idealna i odbiór ciepła - TEŻ.”
Owy syfon – aby zobrazować – wygląda następująco:
373681



Myślę, że odnośnie opisu i działania całego układu – temat jest jasny i zrozumiany, i wyczerpuje go w całości.
Zajmijmy się więc przerobieniem samego Bufora. Przedstawię tu jedynie kilka podstawowych zasad, nie ujętych powyżej, które pozwolą na poprawną, samodzielną jego pracę.
Wirowanie zładu – dlaczego, po co i w którą stronę?
Od tak, po prostu – wykorzystując tu siły natury, nie zaburzamy przepływu a dodatkowo pozwalamy na zgodne z prawami samoistne rozwarstwienie.
Wiele wyjaśni poniższa ilustracja:
373682


Dlaczego tak, wykonajcie proste doświadczenie, do którego nakłonił mnie Pan Adam a mianowicie:
- nalejcie wody do zatkanej wanny, tak przynajmniej 5 cm i wyciągnijcie korek ….
Woda oczywiście wiruje odwrotnie do wskazówek zegara!
W związku z tym, możemy wykorzystać to proste doświadczenie, które wpłynie tylko pozytywnie na rozkład zładu w Buforze.
Musimy, więc wewnątrz bufora wykonać wyjścia i wejścia tak, aby ułatwić naturze taką pracę. Najlepiej do tego nadają się kolana Hamburskie, które są ogólnie dostępne i niedrogie. Wielkość i średnica takiego kolana powinna być dostosowana do wielkości zastosowanego przyłącza, może być większa, ale nie może być mniejsza, co nie tylko wpłynie na grawitacyjną pracą układu, ale i zwiększy niepotrzebnie ciśnienie, zmniejszając przepływ wody.
Obrazową ilustrację zamieszczam poniżej:
373683

Wykonanie nagrzewnicy Solarnej:
Po długiej i interesującej dyskusji, nie tylko toczącej się na forum, wypowiem dwa zdania o wykonaniu nagrzewnicy.
Przede wszystkim, średnica naszej nagrzewnicy nie powinna być mniejsza niż 22mm co odpowiada rurze ¾ . Zwinięcie rury o średnicy 22mm, niejednokrotnie ciasno, jest niemal niemożliwe i sprawić może wiele problemów, oraz doprowadzić do jej uszkodzenia. Możemy zatem, wykorzystać połączone równolegle dwie rury fi 15, których zastosowanie nie tylko nie ograniczy nam przepływu ale i znacznie zwiększy powierzchnię ogrzewaną. Na wykonanie takiej nagrzewnicy, wystarczy w zupełności odcinek 25mb rury, podzielony na 2 części.
Umieszcza się ją nisko, w najzimniejszej części bufora – największe gradienty temperatur – więc najlepiej wykorzystujemy jej przekazywanie strugi ciepła do zładu.
Dwa słowa na temat zbiornika wyrównawczego.
Zbiornik wyrównawczy, oprócz zapewnienia poprawnego działania całego układu i zapewnieniu wyrównywania odparowanej wody, pełni również w układzie otwartym rolę naczynia wzbiorczego i bezpieczeństwa. Powinno ono mieć od 4 do 6% pojemności zładu.
Liczymy:
1000litrów + około 200 litrów (reszta instalacji) = 1200 litrów.
4% = 48 litrów
6% = 72 litry
Urządzenie wzbiorcze powinno, więc mieć wielkość około 60litrów.
W zależności od umiejscowienia w/w naczynia, można je bez przeszkód umieścić nawet w nie użytkowanym poddaszu. Przy zastosowaniu rury do naczynia o sporej średnicy, to będzie w niej możliwa mini-konwekcja, ruchy termiczne góra-dół.
Wtedy naczynie ogrzewa „się samo”.
Nie każdy jednak lubi rury około 1.5” i większe…., przecież 1” starcza….
Umieszczenie naczynia wzbiorczego w miejscu nie użytkowanym – nie ogrzewanym:
373684

kudlaty69
19-11-2016, 12:36
i dalej

MOŻNA zrobić układ tak, żeby naczynie było jeszcze jednym (małym) kaloryferkiem, co rozwiąże nasz problem.
373685


Mam nadzieję, że ten post, pomoże w rozumieniu tematu zastosowania Bufora w instalacjach grzewczych, pomoże w wykonaniu takiej instalacji czytelnikom tego forum, oraz wyjaśni ewentualne wątpliwości, które mogły powstać podczas zagłębiania się w tematy zawarte na forum.
W związku z tym, że sezon grzewczy w toku, zaraz po jego zakończeniu przystępuję do prac „modernizacyjnych” w swoim układzie. Wykonam go krok po kroku zgodnie z zamieszczonym artykułem, udokumentuje i postaram się zamieścić na niniejszym forum.

Pragnę podziękować szczególnie Panu Adamowi (Adam_mk) za pomoc oraz pozwolenie na opublikowanie tego tekstu, wstawienie wykonanych przez niego rysunków i sprawdzenie poprawności zamieszczonego opisu z zasadami jego działania.

Nie są to moje opracowania lecz Adama_M udostępnione przez nieznanego mi forumowicza - puszczam je ponownie bo zdjęcia wcześniejsze zdechły.
Myślę, że nikt nie ma na przeszkodzie tym publikacją - znalazłem je w necie, Jeżeli jest inaczej to proszę o info skasuję posty.

kudlaty69
19-11-2016, 12:46
I jeszcze parę schematów:

373689373690373691373692373693

kudlaty69
19-11-2016, 12:47
cd
373694373695373696373697373698

kudlaty69
19-11-2016, 12:47
cd
373699373700373701373702

adam_mk
19-11-2016, 12:57
Pamiętam te dyskusje.
Schematy zawierają oprócz bufora też bojler (bo był i nie chciano go likwidować).
Od tego czasu trochę drobnych korekt doszło, co wynika z praktycznych doświadczeń wielu forumowiczów.
BARDZO DZIĘKUJĘ TOBIE za odgrzebanie i wstawienie tych obrazków.
Te, które wkleiłem zniknęły, a "miały być wieczne".
Imageshack, gdzie były, zmienił reguły gry...
Dobrze, ze to kompendium przypomniałeś.

Adam M.

Bolczaczko
19-11-2016, 16:25
Co potrzebne?
Bo temat był wałkowany.
Wątek był... kocioł i sto buforów...

A.M.

Niestety zeżarły.

Za cholerę nie mogę znaleźć schematu połączenia dwóch buforów.
Mam możliwość kupić dwa bufory po 500L każdy, z nierdzewki w cenie 600zł szt, chcę je podłączyć do instalacji z kotłem DS.

Nie chcę popełnić błędu, aby później nie okazało się że któryś z zbiorników nie jest w pełni wykorzystywany.

Czy ten schemat jest błędny ? https://zapodaj.net/ccd883bcae78c.png.html

adam_mk
19-11-2016, 17:27
Nie jest błędny, ale...
(zawsze jest jakieś ale...)
Realizuje jakiś cel, niekoniecznie - Twój.

Czy...
Masz zamiar wstawić tam wężownice, gniazda do grzałek, PC itp.?
CO ten Twój tandem ma robić?

Adam M.

Bolczaczko
19-11-2016, 17:53
CO ten Twój tandem ma robić?

Adam M.

Zbiorniki o których powyżej pisałem są to zasobniki CWU, chcę je wykorzystać jako bufory.
Jedynie magazynować ciepło do instalacji C.O., grzać je mam zamiar kotłem MPM DS 17-19 kw. do temp. 90-95*C. Posiadają wężownice, ale ich powierzchnia wymiany wydaje mi się iż będzie zbyt mała, aby wykorzystać je do przepływowego podgrzania CWU. A przerabiać nie chcę gdyż mam zasobnik CWU 300L z nierdzewki i go chcę również do instalacji wykorzystać.

Instalacja będzie grzejnikowa, dostosowana na temp. 45/35. Zasilana przez zawór 3d z termostatem, jeszcze nie zdecydowałem z jakim.

Do tandemu z czasem, gdy budynek już docieplę wcisnę grzałki, chyba że budynek nie będzie tak energooszczędny jak zakładam.

Dziękuje za zainteresowanie.

adam_mk
19-11-2016, 18:30
To ten schemat jest dobry.
Coś się tak na nierdzewkę uparł?

Adam M.

Bolczaczko
19-11-2016, 19:32
Widziałem też bufory łączone w ten sposób 373725

dlatego też do tamtego schematu miałem wątpliwości.

A nierdzewka po prostu dla tego, bo mam możliwość kupić takie oto zbiorniki 373726 w cenie 1200.

Zastanawia mnie też wielkość naczynia przelewowego, instalacja będzie miała około 1400 L.

romano78
19-11-2016, 21:58
Budowy buforów - zdjęcia z forów

373663373664373665373666373667

Kurcze to mój baniaczek ale teraz to on wygląda zupełnie inaczej w środku nie ma lejka dołożona wężownica z nierdzewki pod górnym deklem.

mariusz7924
20-11-2016, 08:49
Poradzi ktoś może jak zaplanować połączenie bufora z kociołkiem?
bufor będzie stał ok 7-8 metrów od kociołka oddalony, i niewiem jakimi rurami go podlączyć.
zasilanie z kociołka do bufora (górą) to nie problem, niewiem jaką rurę wsadzić pod płytę jako powrót do kotła.
muszę ją puscić w izolacji płyty lub niżej.

מרכבה
20-11-2016, 11:35
Zobacz jakie kocioł i bufor ma przyłącza i takimi zrób .. wg schematu którego zapodawałem już wcześniej - strona ? dwie temu?
działa i na pompie i grawitacji jak zajdzie potrzeba.

adam_mk
20-11-2016, 12:21
Bolczaczko

Tak się łączy bufory, jak pomieszczenie jest niskie a priorytetem jest aby zawsze była CWU.
Wtedy pomimo tego, że fizycznie stoją obok siebie, to logicznie - jeden nad drugim.
Ale z grawitacją w tym układzie jest słabo.

Adam M.

miedziannik
20-11-2016, 14:33
Witam.
Znaczy jeśli będzie jeden nad drugim=na stropie, w połączeniu szeregowym(drugi z wężownicą cwu),będzie optymalne wykorzystanie cwu?:confused:
Grawitacja ma być w tym przypadku słaba,wystarczająca aby w razie "w" nie zagotować kotła,a ładować bufor możliwie wysoką temp. :p.
Pozdrawiam.

adam_mk
20-11-2016, 14:52
Narysowany jest tu tylko szkic połączenia.
W realu - wymaga więcej rur na kilku poziomach.
Połączenie z gatunku "trudnych".
Odpuściłbym je.

Adam M.

Dwd89
20-11-2016, 15:00
Witam,

czy wiecie może po co rozdziela się instalacje otwartą na część otwartą(kotły) i zamkniętą (grzejniki/nagrzewnice) ?

I jak sterować pracą falownika pompy CO w instalacji otwartej tj. gdy zamykają się zawory przy nagrzewnicach trzeba zmniejszyć moc na pompie. Ale jak ? Przepływem ?

mariusz7924
20-11-2016, 15:16
Panowie, to jak? z jakiego materiału moze być ta rura? będzie tam włozona raz na zawsze.

Bolczaczko
20-11-2016, 15:54
Bolczaczko

Tak się łączy bufory, jak pomieszczenie jest niskie a priorytetem jest aby zawsze była CWU...
Adam M.

Na forum o ogrzewaniu uprzejmy użytkownik podrzucił mi taki oto schemat 373780

Panie Adamie czy to rozwiązanie będzie lepsze od tego 373781 .

sly1234
20-11-2016, 16:11
Tutaj ktoś ujął sporo materiału z tego forum
http://czysteogrzewanie.pl/instalacja-grzewcza/bufor-ciepla/

Okta
20-11-2016, 19:12
Na forum o ogrzewaniu uprzejmy użytkownik podrzucił mi taki oto schemat 373780


Wątek dotarł do takiego miejsca, że ki diabeł wie albo czort, kto co podrzuca ale obrazki czarcie znaczy czarne jak wungiel :D Którz będzie opiekunem strony "666"?

:D pół żartem pozdro :D

kudlaty69
20-11-2016, 19:35
Wątek dotarł do takiego miejsca, że ki diabeł wie albo czort, kto co podrzuca ale obrazki czarcie znaczy czarne jak wungiel :D Którz będzie opiekunem strony "666"?

:D pół żartem pozdro :D

Ja jestem opiekunem telefonu służbowego w którym są dwa razy po 666 666 :sleep:

Bolczaczko
20-11-2016, 19:52
Okta

Takie schematy tylko na śląsku :D wungiel jest wszędzie ;)

Ni się obejrzymy, a tu użytkownik z loginem "Mefisto" opiekun 666 :D

pozdro

adam_mk
20-11-2016, 20:14
Bolczaczko

Ten schemat też dobry...
Zdecyduj się!
Kolekcjonujesz schematy czy realizujesz jakiś cel?
JAKI?!

mariusz7924

Rura = dziura oblana metalem.
:lol:
Połączenie kocioł - bufor robiłbym wyłącznie w metalu.
Stal (jak masz parę w ręcach) lub miedź (jak masz sporo kasy - bo łatwiej).
Średnicę rur narzucają wyjścia/wejścia do/z kotła.
Nie zawężać, jak planujesz obieg grawitacyjny na wypadek wyłączenia prądu (do pompy).
Układy połączeń omówione kilka stron wstecz.

Adam M.

מרכבה
20-11-2016, 20:20
Okta

Takie schematy tylko na śląsku :D wungiel jest wszędzie ;)

Ni się obejrzymy, a tu użytkownik z loginem "Mefisto" opiekun 666 :D

pozdro
oj tam oj :) się wężom w tyłki gapić .. panaceum choćby - http://dewocjonalia-roza.pl/images/1392228508_1_f1.jpg
tak że wężom się w rzopy nie pozirać;)
Ino bufory budować i podłączać.

ten schemat działa u mnie - jedyne co bym zrobił ? to nie rura 1" obejścia - a 5/4 lub nominał 6/4 ponieważ moc cieplna kotła jest - inna niż ta któą sobie tam jakoś producent podał, a zawór grzybkowy 1" nie ma światła pełnego przekroju tożsamego z przekrojem rury 1".

Bolczaczko
20-11-2016, 21:18
Bolczaczko

Ten schemat też dobry...
Zdecyduj się!
Kolekcjonujesz schematy czy realizujesz jakiś cel?
JAKI?!

Adam M.

Schematów nigdy za wiele :) Nie łatwo o dobre.

Kończę elektrykę, zbliża się czas C.O.
Do sprawy chcę podejść kompleksowo, gdy przyjdzie czas składania wszystkiego do "kupy" będzie i tak nadal wiele "???".
Więc chcę jak najwięcej wiedzy pochłonąć.
Dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam

Bolczaczko
20-11-2016, 21:21
oj tam oj :) się wężom w tyłki gapić ..
Ino bufory budować i podłączać.



Nie inaczej, niech się plugastwo od forum z daleka trzyma ! :D

mariusz7924
21-11-2016, 07:51
adam_mk
Myślałem o miedzi, ale wiem że rura miedziana wystająca z płyty w trakcie budowy to długo sobie nie powystaje.
Zastanawiam się czy da się np przeciągnąć póżniej miedż jakoś w plastik jakiś. Czy po prostu rura z jakegoś tworzywa
słabo mięknącego pod wpływem temperatury.

Xesxpox
21-11-2016, 08:56
powystaje, powystaje na rurę miedzianą nałóż jakąś pcv od kanalizy fi 50 czy jaka tam będzie wygodnie. U mnie wystawały rurki od kanalizy 110, 50 pex i nic nie zostało uszkodzone. Poprostu zaznacz ekipie że to jest święta rurka;)

adam_mk
21-11-2016, 10:37
mariusz7924

Zdaje się, że to POWRÓT do kotła.
W tym szczególnym przypadku zrobiłbym go w stali, to budowlańcy jej nie skrzywdzą.
Można rozważyć PP stabi-glass. Temperaturę powrotu rzędu 60stC wytrzyma.

Adam M.

mariusz7924
21-11-2016, 10:41
Ale ja nie o uszkodzeniu piszę.
Tylko o kradzieży.
A widziałem budowe po najściu złomiarzy... rurki wyrwane przy posadzce samej czy wyrwanych z tynku.
Ukradli złomu za 100 złotych a narobili szkód na 20 tysi.

mariusz7924
21-11-2016, 10:54
Tak Adamie, to ma być powrót do kotła.
Miałby iść pod płytą, chciałbym żeby to grawitacyjnie chodziło między kotłem i buforem.
Nie jestem pewien czy stalowa mnie tam, pod płytą przeżyje.
Nie wiem jak spuszczę z niej wodę jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ale też niewiem czy może da się obie rury puścić górą i to by pracowało w grawitacji.
Czyli, kociołek na poziomie zero.
baniak, nogami na poziomie zero. Dół baniaka na poziomie góry kotła.
strop na wysokości połowy wys. baniaka.
Można by powiedzieć że poprowadzę rury w stropie nad kotłem do bufora który w połowie wystaje nad strop,
a w połowie jest pod stropem.
Pewnie tak do połowy to grawitacyjnie sobie pójdzie.

dlubaczdomowy
21-11-2016, 13:13
Witam forumowiczów

Dość długo planuję montaż bufora u siebie w domu ale nie mogłem trafić na odpowiedni zbiorniczek.
Wreszcie udało się i wpadł mi za stówkę w ręce zasobnik CWU Buderus PR1000 w izolacji gąbkowej gr. 12cm mniej więcej coś takiego:

http://www.euroshopy.eu/buderus-logalux-pr1000/
W domu mam piwnice, parter i poddasze użytkowe. Parter i piwnica jest w podłogówce poddasze posiada grzejniki przewymiarowane pod kocioł kondensacyjny.
Całość jest napędzana przez kocioł gazowy kondensacyjny i kocioł Cichewicz Ultima II ( z wbudowanym szamotowym palnikiem samoróbka ) przez wymiennik.
CWU z solara 2xKS-2000 Hewalexa i zasobnik CWU 300L dwie wężownice dogrzewany z kotła gazowego.

W planach montaż bufora około 1000L ,który:
- zapewni sprawne działanie kotła Ultima
- zapewni cwu w okresie zimowym z kotła Ultima jak i z kotła gazowego
- zapewni cwu w okresie letnim z solarów i ewentualnie z kotła gazowego

W planach także montaż naczynia wzbiorczego na strychu i otwarcie układu



Wymiary zakupionego zasobnika po zdjęciu izolacji to:
-średnica około 94cm a wysokość około 170cm poj. 1000L
- zainstalowana jest wężownica (zapewne pójdzie na złom)
-w denncicach wspawane są króćce dolotowe i powrotne chyba 5/4"
-wychodzi, że króciec na gorze jest wspawany bezpośrednio do zbiornika a króciec poniżej jest zasilającym wężownicę
nie wiem teraz czy ten króciec wspawany w dennice nada się jako króciec zasilający bufora

373852

-w dennicach są też króćce do odpowietrzania i spuszczania 1/2"
Bufor planuję umieścić w pomieszczeniu o wysokości 2,2m w związku z tym może uda się nieco zwiększyć objętość bufora poprzez wspawanie paska blachy i zwiększenie jego wysokości (zależne to będzie ile izolacji na górę bufora trzeba dać)

Stan zasobnika wydaje mi się niezły chociaż nie widziałem jak wygląda w środku:/ w planach weekendowych mam rozcięcie skurczybyka :)

Plany co do bufora:

-zasilanie bufora z kotła stałopalnego Cichewicz Ultima 2
-na dole wężownica solarna z CU fi 15 2x12,5 mb (podłączone będą dwa solary płaskie HEWALEX KS-2000 )
-wężownica CWU 2x25m cu 18
-ładowanie bufora na potrzeby CWU z kotła gazowego- nie wiem jak to zrealizować. Chodzi mi po głowie montaż dodatkowej wężownicy właśnie dla kotła gazowego. Mam nawet taką zdemontowaną ze zbiornika CWU 30L, który oryginalnie był zainstalowany w kotle gazowym stojącym termet. Tylko nie wiem w którym miejscu ją ewentualnie zainstalować.
ta wężownica jest podobna do tej :
373864
Zastanawiam się też czy nie podpiąć kotła gazowego bezpośrednio do bufora bez żadnej wężownicy.

Bufor planuję ustawić w narożniku pomieszczenia. Wszystko mam w planie zabudować płytą meblową i zasypać perlitem ewentualnie jakaś wełna lub styropian na ściany a może ta gąbka z ocieplenia?. W całym wątku jest wiele informacji o izolowaniu bufora i w zasadzie ilu wykonawców tyle koncepcji :) Ja na razie przyjąłem ,że 20 cm izolacji powinno wystarczyć. Choć pewnie będzie problem z zasypaniem perlitem góry bufora :/ ale może jakoś się "wdmucha"

kudlaty69
21-11-2016, 16:35
Cześć dlubaczdomowy
Napisz po co chcesz ładować bufor gazówką na potrzeby cwu? Czy gazówkę masz dwu funkcyjną czy jedno funkcyjną?
Ja mam tez Ultimę II i jestem na etapie budowy bufora aby piec się nie dusił. Daj zdjęcia palnika w piecu i napisz co daje?
Jednoczesne ja mam gazówkę i aktualnie bojler ale funkcje bojlera przejmie bufor. Jak w buforze będzie zimno to cwu będzie z gazowego automatycznie przełączane zaworem trój drogowym z siłownikiem. Tak samo aktualnie załącza się u mnie gazówka jak w piecu węglowym zimno.
Piszesz że masz wymiennik - to kocioł nasz układ otwarty a gazówka i kaloryfery zamknięty czy jak?

kudlaty69
21-11-2016, 19:34
neokuba22 gondoljerzy

Macie rację!
Praca bez zmian a tańsze i trwalsze.
A filtr nie zawsze konieczny, bo bufor robi mi tam za odstojnik/osadnik.
Dziękuję!
Tak by było...

372712

Adam M.

A tu wizualizacja rozwiązania dla wzrokowców ( bo u mnie wszkole fiza słabo tłumaczona była ) : https://www.youtube.com/watch?v=o_yOKOIYMqA

dlubaczdomowy
21-11-2016, 20:42
Cześć dlubaczdomowy
Napisz po co chcesz ładować bufor gazówką na potrzeby cwu? Czy gazówkę masz dwu funkcyjną czy jedno funkcyjną?
Ja mam tez Ultimę II i jestem na etapie budowy bufora aby piec się nie dusił. Daj zdjęcia palnika w piecu i napisz co daje?
Jednoczesne ja mam gazówkę i aktualnie bojler ale funkcje bojlera przejmie bufor. Jak w buforze będzie zimno to cwu będzie z gazowego automatycznie przełączane zaworem trój drogowym z siłownikiem. Tak samo aktualnie załącza się u mnie gazówka jak w piecu węglowym zimno.
Piszesz że masz wymiennik - to kocioł nasz układ otwarty a gazówka i kaloryfery zamknięty czy jak?

-ładowanie bufora kotłem jednofunkcyjnym (w funkcji ładowanie zasobnika) gazowym na potrzeby cwu z powodu tego ,że jak nie będzie mi się chciało palić drewnem, węglem albo będę chory i nie będę miał siły palić to żebym miał ciepłą wodę. A w okresie letnim jakby nastąpiła awaria solarów albo jak nie będzie słońca tydzień to też by się woda ciepła przydała.
-co do palnika w Ultimie to nie mam fotek ale wzorowałem się na palnikach z czysteogrzewanie.pl nic nadzwyczajnego -ot kilka cegieł szamotowych i dolot powietrza wtórnego z kształtownika metalowego. Z tym ,że ten palnik sprawdza się przy paleniu węglem a co to dało? ano spalanie węgla o połowę mniejsze.
Na chwilę obecną mam na tą zimę drzewo opałowe toteż zdemontowałem z palnika dyszę i drzwo się też fajnie spala.
wzorowałem się na tym palniku:
http://czysteogrzewanie.pl/technika/drobne-usprawnienia-kotlow/

Kocioł Ultima pracuje na układzie otwartym a reszta z kotłem gazowym w układzie zamkniętym. Kocioł ultima przez wymiennik jest podłączony do układu zamkniętego. Tak to sobie kiedyś wymyśliłem i zrobiłem ale w planach mam przerobić na układ otwarty.

kudlaty69
21-11-2016, 21:11
Adam
Odnośnie poniższego zaworu to dokładnie o jakim pisałeś bo w necie jest ich wiele i chcę właściwy kupić. CZy VTC300 będzie dobry?

Ten zawór termostatyczny znacie?
MIESZAJĄCY 30-70.
Na rysunku - gałązka góra-dół jest otwarta, jak zimny.
Na rysunku - gałązka w prawo jest zamknięta, jak zimny.
Dla grawitacji termostatyczny jest "zwierany" tym zwrotnym.

Zobaczcie rozkład ciśnień!
373907

romano78
21-11-2016, 21:53
W końcu założyłem termometr czterokanalowy ale mam do rozwiazania jeszcze jeden problem piętro rozladowuje bufor grawitacyjnie zawór zwrotny grzybowy ze sprężyną rozwiązał by problem tylko ze nie mam miejsca na wstawienie co przed pompką czy za pompką można dac taki zawór pompka by ciągnęła przez niego a nie pchala.?

dawidjj
22-11-2016, 01:52
Chciałbym prosić o kilka uwag dot wspomnianych zaworów termostatycznych 3d służących ochronie kotła (układ nielsena z termostatycznym zaworem 3d - rys. Adama, wstawiony dwa posty wyżej). W moim przypadku współpracować ma z kotłem zagazowującym drewno o mocy 22 lub 30kW (mam dwa palniki) oraz z buforem o pojemności 4300l (kocioł i bufor na tym samym poziomie http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7083672&viewfull=1#post7083672).

Wyczytane i wydumane spostrzeżenia i wątpliwości:
1. Wydaje się, że nie warto robić bypassu średnicami większymi niż 1" - DN25 - klamoty droższe i zajmują więcej miejsca, a korzyści żadne.
2. Ważne aby zawór nie stwarzał dużych oporów - miał wysoki współczynnik KVS (ile? przy 30KW 8.0 wystarczy?).
3. Temperatura otwarcia - różni producenci temperaturę podają różnie.

Kilka typów znalezionych w sieci


nazwa
kvs
temperatura
cena


ESBE VTC 511 70/32 mm 51020900
14
73°+-4°
399


ESBE VTC 511 75/25 mm 51020500
9
78°+-5°
359


Herz TEPLOMIX DN32 - 17766-14
14
~61°
232


25mm (1 cal) REGULUS TSV3 65°C 10347
10,2
75°?
205



Brać najtańszy, czy warto dopłacić do ESBE?

Pozdrawiam
Dawid

dawidjj
22-11-2016, 02:23
Kilka zdjęć z budowy bufora http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7083672&viewfull=1#post7083672 - wiem, wiem... lutowanie na twardo wypadałoby jeszcze poćwiczyć ;)
373926373927373928373929

dawidjj
22-11-2016, 02:25
oraz wniesienia do garażu:
373931373932373933373934
może nie były to kręte schodki do piwnicy, ale mimo wszystko ;)

adam_mk
22-11-2016, 07:41
kudlaty69
Zdaje się, że ten zawór ma temperaturę ustawioną na stałe.
(jedna z kilku, do wyboru, w zależności od konkretnego modelu)
Ja myślałem o takim ustawianym, coś jak ten do CWU.
Wtedy nie ma takiego kotła, do którego się nie dopasujesz.

Adam M.

Okta
22-11-2016, 07:56
Brać najtańszy, czy warto dopłacić do ESBE?



Z tego co zdążyłem zaczytać producenci kotłów zgazowujących drewno zalecają wkładki na >70*C. Podejrzewam, że ta tamperatura wynika z jakiś przyjetych założeń przepływowych w kotle czyli otrzymywanej deltaT i parametrów temperaturowych bezpiecznych dla instalacji a jednocześnie dla warunków polepszających procesy dla drewna bo zawór na 99*C nie miałby sensu ze względu na deltaT na kotle. Dla ESBE VTC300 masz kvs 2,8-3,2 a producent zaleca takowy dla kotłów do 30kW mocy więc większe kvs będzie wystarczające. Ja kupiłem ESBE511DN25/70*C do kotła 25kW i muszę mieć przepływy przez kocioł na poziomie 1m3/h aby nie zagotować wody w układzie otwartym z naczyniem na wysokości 3m.

pozdro

dlubaczdomowy
22-11-2016, 08:37
Chcę zamówić miedź na wężownice i oglądam fotki za wcześniejszych stronach i nie do końca widzę jak jest wykonana wężownica CWU.

Przeważnie jest robione 2x25mb cu 18 tylko jak one są umieszczone w buforze względem siebie?

Wykombinowałem coś takiego:
373938

-czerwona jest wężownicą nr1
-żółta jest wężownicą nr 2

-obie są przymocowane poprzez standardowe uchwyty do rur cu do kwadratowego stalowego profila

czy to rozwiązanie jest dobre?
jaką odległość pomiędzy wężownicami zachować?
czy ma ewentualnie sens nawiercanie profila jak na załączonym obrazku?

czy może lepiej wykonać wężownicę tak gdzie naprzemiennie będzie wężownica 1 i 2:
373941

kudlaty69
22-11-2016, 09:25
Czyli taki VTA572 3170 03 00 na pomieszanie powrotu w zakresie regulacji 45-65 1 cal i przerpływ 4,5m3/h bedzie OK?
http://allegro.pl/esbe-zawor-mieszajacy-vta572-1-45-65-termost-412-i6597529901.html

Mniejsze maja przepływ około 1,5m3/h i sa przystosowane do cwu i chyba nie bardzo do pieca np VTA322 choć jest od 30-dpo 70 c

kudlaty69
22-11-2016, 09:28
Chcę zamówić miedź na wężownice i oglądam fotki za wcześniejszych stronach i nie do końca widzę jak jest wykonana wężownica CWU.

Przeważnie jest robione 2x25mb cu 18 tylko jak one są umieszczone w buforze względem siebie?

Wykombinowałem coś takiego:
373938

-czerwona jest wężownicą nr1
-żółta jest wężownicą nr 2

-obie są przymocowane poprzez standardowe uchwyty do rur cu do kwadratowego stalowego profila

czy to rozwiązanie jest dobre?
jaką odległość pomiędzy wężownicami zachować?
czy ma ewentualnie sens nawiercanie profila jak na załączonym obrazku?

czy może lepiej wykonać wężownicę tak gdzie naprzemiennie będzie wężownica 1 i 2:
373941

Pierwsze właściwe ale nie możne być spawane z metalem

adam_mk
22-11-2016, 09:43
Jak dobrze rozpalony kociołek ma deltę 30 to woda wypływająca z kotła będzie miała np. 65 + 30 = 95stC
Dla mnie - dość.
Zakres regulacji byłby od 45 + 30 = 75stC.
Czyli - wygodne. No i przepływ ma ładny.

Dłubacz
Nie kombinuj.
Weź beczkę 200 litrów i nawiń na niej pierwszą wężownicę.
Potem ją usztywnij jakimi patykami.
NA NIEJ nawiń drugą w przeciwnym kierunku.

Adam M.

dlubaczdomowy
22-11-2016, 10:32
Jak dobrze rozpalony kociołek ma deltę 30 to woda wypływająca z kotła będzie miała np. 65 + 30 = 95stC
Dla mnie - dość.
Zakres regulacji byłby od 45 + 30 = 75stC.
Czyli - wygodne. No i przepływ ma ładny.

Dłubacz
Nie kombinuj.
Weź beczkę 200 litrów i nawiń na niej pierwszą wężownicę.
Potem ją usztywnij jakimi patykami.
NA NIEJ nawiń drugą w przeciwnym kierunku.

Adam M.

Dziękuję za odpowiedź.

Doczytałem gdzieś że wężownica powinna mieć średnicę mniej więcej 3/4 średnicy bufora, czy po prostu zachować jakąś konkretną odległość od ścianek zbiornika.

Okta
22-11-2016, 10:50
Przeważnie jest robione 2x25mb cu 18 tylko jak one są umieszczone w buforze względem siebie?


czy może lepiej wykonać wężownicę tak gdzie naprzemiennie będzie wężownica 1 i 2:
373941

Ja mam zrobiona tak jak tutaj narysowałeś... No prawie tak.

Nawijałem jednoczesnie z dwóch kręgów 25mX18mm tak aby zwoje były naprzemiennie czyli pierwszy zwój - pierwszy z węzownicy nr 1, drugi zwój - pierwszy z wezownicy nr 2, trzeci to drugi z węzownicy nr 1, czwarty to drugi z węzownicy nr 2 itd...

Następnie tak jak wielokrotnie tutaj było podawane rozłożyłem zwoje tak aby większa ich częsć była potem w górnej przestrzeni zbiornika. U mnie wyszło ok 1/3 zwojów w przestrzeni 0-2/3 wysokości zbiornika oraz 2/3 ilości zwojów w w pozostałej górnej częsci zbiornika. Chodziło o to aby tak rozłozyć zwoje w przestrzeni zbiornika aby stopniowo zagęszczały sie ku górze. Po drugie u mnie zbiornik będzie utrzymywał "poduszkę" ciepłej wody ok 40cm od góry zbiornika dlatego chciałem spora część zwojów tam umieścić. Rózne sa tutaj rozwiązania ale na podstawie sprawdzonego u mnie zachowanie od góry 40cm "poduszki" ciepłej wody o temp 40*C nawet jeśli w pozostałej częsci zbiornika jest woda o temp 20*C pozwala na podgrzanie CWU do temperatury odczuwanej jako ciepła. Utrzymanie tej poduszki na 50*C podgrzewa wode CWU do odczuwanej jako gorąca.

Są też różne rozwiązania w temacie rozłozenia poszczególnych zwojów w przestrzeni i tak zaleca się aby kolejne zwoje w miere mozliwości nie były bezpośrednio nad sobą ze wzgledu na wykorzystanie "bryły walca wody". Ja uzyłem rurek miedzianych, które powsuwałem wzdłuż tej "sprężynki" tak aby kolejne zwoje były naprzemiennie raz od wewnatrz a raz na zewnatrz tych rurek pozycjonujących. potem to juz lutowanie CuP6, kolanka, trójniki, etc.
Na tym rysunku jest część górna wężownicy
373949

Na tym z kolei część dolna.
373952
W środku są zwoje od węzownicy solarnej co może zakłucać ogólny podląd. Zwróć uwagę jak sa porozstrzelane poszczególne zwoje i nie jest to "bałaganiarstwo" tylko celowe rozłożenie zwojów w przestrzeni.

W tym linku wydaje sie mi, że udało sie to w miare logicznie wytłumaczyc dlaczego zwoje się zagęszczają.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7085091&viewfull=1#post7085091

Mam nadzieję, że trochę rozjasniłem :D

pozdro

dlubaczdomowy
22-11-2016, 11:33
Okta

To ta wężownica trochę jak koszyk wiklinowy ;) a jakiej średnicy rurki włożyłeś pomiędzy wężownice?
Cyrkulacje CWU też robiłeś? a jak tak to czy włączałeś ją w obie wężownice?

No i dzięki fajnie to Opisałeś

Okta
22-11-2016, 12:07
a jakiej średnicy rurki włożyłeś pomiędzy wężownice?
Cyrkulacje CWU też robiłeś? a jak tak to czy włączałeś ją w obie wężownice?


W środek z tego co pamietam fi12mm. Cyrkulacji nie robiłem po lekturze watku made by Adam.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?62606-Cyrkulacja-CWU-W%C3%B3r-bez-dna&highlight=cyrkulacja


Swoja droga odległosci z rozdzielaczy CWU mam 5-8mb więc jest to ok 0.5-1 sek czekania az z ujecia zacznie płynąc ciepła woda.
pozdro

dlubaczdomowy
22-11-2016, 13:28
Miałem chwilkę czasu i popełniłem dwie próbne wężownice ;)
373967373968373969

Jak widać jest to model w skali :)

Wole zmarnować kawałek drucika niż rurki za parę stówek.
Wewnętrzna wężownica jest nawinięta w drugą stronę jak sugerował Pan Adam.

Co zauważyłem nawet przy tak małej skali - po nawinięciu wężownicy dość mocno się rozprężyła po zdjęciu z kawałka rurki na której była nawinięta. Czy w przypadku rury jest podobnie?

romano78
22-11-2016, 14:43
Miałem chwilkę czasu i popełniłem dwie próbne wężownice ;)
373967373968373969

Jak widać jest to model w skali :)

Wole zmarnować kawałek drucika niż rurki za parę stówek.
Wewnętrzna wężownica jest nawinięta w drugą stronę jak sugerował Pan Adam.

Co zauważyłem nawet przy tak małej skali - po nawinięciu wężownicy dość mocno się rozprężyła po zdjęciu z kawałka rurki na której była nawinięta. Czy w przypadku rury jest podobnie?

Dokładnie ja swoje nawijalem na wiaderku srednicy ok 40 cm przy wiązania czy krepowaniu można jeszcze spokojnie regulować średnicę

dawidjj
22-11-2016, 15:02
Ja kupiłem ESBE511DN25/70*C do kotła 25kW i muszę mieć przepływy przez kocioł na poziomie 1m3/h aby nie zagotować wody w układzie otwartym z naczyniem na wysokości 3m.

Jakiej pompki używasz i jaka nastawa w Twoim przypadku umożliwia uzyskanie przepływu ~1m3/h (zbyt wielkich oporów tam raczej nie ma...).

Pozdrawiam

Okta
22-11-2016, 15:53
Jakiej pompki używasz.

Omnigenia OMIS 25/60. Pracowała w układzie próbnym z samym buforem na rurkach PEX średnicy 20x2.
Teraz po pobierznych obliczeniach oporów hydraulicznych wyszło na to, że przy przepływie 1m3 będzie potrzeba zrównoważenia ok 8kPa w obwodzie ładowania bufora czyli poniżej charakterystyki dla 1 biegu tej pompy. W razie braku mocy na pierwszym biegu sa jeszcze dwa w zapasie. Ten 1m3 to obliczeniowo deltaT 21*C na kotle 25kW co przy zaworze ESBEVTC511/DN25/70 , który w/g karty technicznej ma max temperaturę zmieszania 77*C daje na zasilaniu kotła 98*C. Niebezpiecznie blisko ale po to właśnie zawór regulacyjny aby wraz z odpowiednim doborem biegu pompy ustawic ten niebezpieczny punkt pracy bezpiecznie.


pozdro

jerzyka51
22-11-2016, 19:19
Pytanie:

Jakie macie naczynia przeponowe zamontowane przed wężownicą CWU i przy jakich wężownicach?
Chodzi mi o układy przepływowego podgrzewania CWU bez zasobników.

pozdro

Witam ,cały czas czegoś nowego się dowiaduje. Nie myślałem o naczyniu przeponowym, przed wężownicą ,ale po tym wpisie doszedłem do wniosku ,że chyba jest potrzebne.Moja pojemność wężownicy ok 15,5 l./rura miedziana 22 długość ok 50 mb. / Naczynie chyba najmniejsze produkowane. Zastanawiam się tylko, czy przed naczyniem przeponowym ,nie trzeba zaworu zwrotnego .
Miłego wieczoru J.Korona

jerzyka51
22-11-2016, 19:41
Witam
Jeszce jeno pytanie. Dlaczego startem pompy obiegowej ma sterować włącznik ,mierzący temperaturę spalin.,chyba tego nie doczytałem ,dlatego pytam . Od jakiej temperatury powinna ona startować ,przy piecu zgazowującym drzewo.Czy start pompy w zależności od temperatury wody w górze pieca to błąd.
Miłego wieczoru J.Korona

romano78
22-11-2016, 20:36
Witam
Jeszce jeno pytanie. Dlaczego startem pompy obiegowej ma sterować włącznik ,mierzący temperaturę spalin.,chyba tego nie doczytałem ,dlatego pytam . Od jakiej temperatury powinna ona startować ,przy piecu zgazowującym drzewo.Czy start pompy w zależności od temperatury wody w górze pieca to błąd.
Miłego wieczoru J.Korona

Dlatego ze pompka się nie wyłączy gdy wygasnie w piecu a temp.W buforze będzie wyższa od temp.załączenia się pompki.

elektmar
22-11-2016, 21:38
W kwestii sterowania załączeniem pompy już kiedyś pisałem. Sterowanie temperaturą spalin ma wady. Przegrzanie komina może uszkodzić włącznik termiczny (ja tak miałem gdy rura złapała prawie 500*.) Najlepiej ustawić załączenie pompy np na 40* bo często w kotle leży żar który skutecznie podgrzewa wodę a komin praktycznie chłodny. Konieczny jest do kompletu włącznik różnicowy temperatury wyjścia z kotła i góry bufora.To on robi najważniejszą robotę.

adam_mk
22-11-2016, 21:40
Zasada - palą w kotle to pompujemy.
Wygasło to nie pompujemy.

Adam M.

adam_mk
22-11-2016, 22:05
"Zastanawiam się tylko, czy przed naczyniem przeponowym ,nie trzeba zaworu zwrotnego ."

No, przecież jest przeciwskażeniowy... on jest zwrotny...
Dlatego że tam JEST to trzeba to naczynie wstawić.

Adam M.

Okta
22-11-2016, 22:31
Zastanawiam się tylko, czy przed naczyniem przeponowym ,nie trzeba zaworu zwrotnego .

Tego nie wiem ale biorąc pod uwagę, że moja wężownica ma 50mb x 18mm - 10l pojemności, to wolę ją zabezpieczyć chociażby dlatego, że przy zmianie temp z 20*C na 95*C będzie to dodatkowe 0,4l wody. Skrajny przypadek i raczej cała wężownica nie będzie podlegała aż tak dużym zmianom więc pewnie w normalnym użytkowaniu będzie to zmiana objętości na poziomie 0,1-0,2l dlatego wybrałem naczynie przeponowe 3l aby nie spowodować dużego wzrostu ciśnienia na nim (z resztą najmniejsze jakie znalazłem to Reflexa 2l ).


Sterowanie temperaturą spalin ma wady...Najlepiej ustawić załączenie pompy np na 40* ...Konieczny jest do kompletu włącznik różnicowy temperatury wyjścia z kotła i góry bufora.To on robi najważniejszą robotę.

I bądź tu mądry :( .

W/g mnie biorąc pod uwagę możliwości uszkodzenia różnego typu czujników/termostatów załączających/wyłączających pompę trzeba założyć, że o ile awaria polegająca na stałym załączeniu pompy nie narobi bałaganu o tyle odwrotna sytuacja czyli brak pracy pompy, wtedy kiedy powinna, już może do tego doprowadzić :(

Czyli mamy sytuację, że sterujemy pompą w zależności od temperatury spalin. Sytuacja niepożądana to taka, w której będzie się palić/wyżarzać w kotle a uszkodzony termostat spowoduje wyłączenie lub nie załączenie pompy. Wtedy przydałby się drugi termostat powiedzmy na zasilaniu kotła, który w logice "OR" załączał by niezależnie pompę przy wzroście temperatury wody kilka *C poniżej temperatury zamknięcia zaworu termostatycznego dla drogi ssania wody z bufora. Oznacza to, że pompa będzie chodzić dopóki zawór podmieszający się nie przełączy całkowicie na krótki obieg i nawet wtedy ta woda jeszcze będzie się musiała te kilka *C wystudzić aby termostat na zasilaniu kotła spowodował jej wyłączenie. Zauważ, że sytuacja w której temperatura wody na zasilaniu spada poniżej nastawy temperatury przełączenia zaworu podmieszającego na krótki obieg oznacza, że ta woda co przepływa przez kocioł już nie jest podgrzewana więc można pompę wyłączyć.
Realizuje się w ten sposób podwójne zabezpieczenie pracy pompy i jednocześnie prostą do zrealizowania za pomoca dwóch termostatów logikę jej wyłączenia.


pozdro

elektmar
22-11-2016, 22:58
Okta napisał:
"Czyli mamy sytuację, że sterujemy pompą w zależności od temperatury spalin. Sytuacja niepożądana to taka, w której będzie się palić/wyżarzać w kotle a uszkodzony termostat spowoduje wyłączenie lub nie załączenie pompy. Wtedy przydałby się drugi termostat powiedzmy na zasilaniu kotła, który w logice "OR" załączał by niezależnie pompę przy wzroście temperatury wody kilka *C poniżej temperatury zamknięcia zaworu termostatycznego dla drogi ssania wody z bufora. Oznacza to, że pompa będzie chodzić dopóki zawór podmieszający się nie przełączy całkowicie na krótki obieg."

Pompa ma się załączyć jeśli temperatura wyższa niż np. 40* co oznacza że kocioł zaczyna pracować(mierzone na wyjściowej rurze ). Drugie zabezpieczenie włączenia to włącznik różnicowy, załączy jeśli temperatura wyjściowa kotła będzie wyższa niż w buforze (mam ustawione 1*). Teraz nawet jeśli temperatura wyjściowa kotła będzie np. 85* a w buforze 87 to pompa jest wyłączona. Złączne pompy następuje praktycznie jak tylko woda osiągnie te 40*. zaczynamy przecież palić ja w buforze jest temperatura niższa niż 40*. Może być ustawiona inna temperatura niż 40*.

elektmar
22-11-2016, 23:35
Odnośnie jeszcze połączenia kotła z buforem. Po kilku latach wysiadła zawór z piłeczką w moim buforze, prawdopodobnie zbyt gorąca woda. Myślę o przerobieniu na układ zamieszczony kilka stron temu przez Pana Adama. Obserwacje skłaniają mnie by układ działał bardziej na własnej grawitacji niż wymuszonej. Stąd lekka zmiana by zmniejszy opory przepływu. Jakie zdanie autora Pana Adama?
374028

Okta
22-11-2016, 23:50
... załączy jeśli temperatura wyjściowa kotła będzie wyższa niż w buforze (mam ustawione 1*). Teraz nawet jeśli temperatura wyjściowa kotła będzie np. 85* a w buforze 87 to pompa jest wyłączona...

Właśnie to próbuję już wielokrotnie uzmysłowić (pewnie nie tylko ja :D )zakładając, że "temperatura w buforze" jest rozumiana jako temperatura zasilania bufora czyli górnych warstw zładu :D
Wpompowanie górnym króćcem do zładu o temperaturze w górnych warstwach 87*C kilkudziesięciu litrów wody o temperaturze 50*C nadal nie zakłóca nam akumulacji tej zgromadzonej we wpompowywanej wodzie energii. Bufor/akumulator i tak ją "przyjmie". Ta 50 stopniowa woda częściowo uśredni zład na górze i obniży jego temp o kilka stopni a częściowo "zanurkuje" na odpowiednią wysokość - tam gdzie jej miejsce.
Wpompowujemy do bufora/akumulatora energię a ona w postaci wody o różnych temperaturach korzystając z przypomnianych przez Adama praw fizyki umiejscawia się tam gdzie powinna.
Wcale nie trzeba ładować bufora/akumulatora cały czas wodą o jak najwyższej temperaturze. Zrozumiałem to kiedy przeanalizowałem co się dzieje na dole bufora. Tam przy normalnych poborach wody dla potrzeb CO prawie cały czas mamy dostępną wodę o temperaturze niższej niż 30-35*C. Skoro taką wodę podgrzejemy o nawet 1*C i wpompujemy do bufora to bilans ładowania bufora mamy dodatni. Oczywiście jeśli tą wodę o temp. <30-35*C podgrzejemy do tych 50-60*C i wpompujemy do bufora nawet jeśli w górnych jego warstwach jest wrzątek o temp 95*C to nadal bilans jest dodatni a i dodatkowo nie ucierpi na tym wężownica CWU :D

Jeden termostat załatwia sprawę, dwa to już jakaś logika sterowania się wytwarza a jeszcze zazwyczaj jest miarkownik a to już trzy systemy sterowania i do tego dochodzi grawitacja, parowanie, no istna maszyna się robi, aby tylko dołożyć koła... :D

pozdro

mac_612
23-11-2016, 07:38
Jakie zdanie autora Pana Adama?:rolleyes:
;)

neokuba22
23-11-2016, 08:19
Idąc tym tropem mozna taki termostat roznicowy zalozyc na zasilanie i powrot kotła, analogicznie do ładowania solarami, wtedy max wyciagniemy cieplo z kotła i nie ma znaczenia ze kocioł bedzie miał 80 zasilanie a bufor 90 gora, bo gdy dół bufora i powrót kotła bedzie miec 70, to bilans zawsze bedzie dodatni

o cos takiego mi chodzi

http://allegro.pl/sterownik-solarny-termostat-roznicowy-tr-1-i6617122277.html?reco_id=e071dd44-b14f-11e6-804c-0263d6c77dbb&ars_rule_id=201

mobi42
23-11-2016, 09:06
Idąc tym tropem mozna taki termostat roznicowy zalozyc na zasilanie i powrot kotła, analogicznie do ładowania solarami, wtedy max wyciagniemy cieplo z kotła i nie ma znaczenia ze kocioł bedzie miał 80 zasilanie a bufor 90 gora, bo gdy dół bufora i powrót kotła bedzie miec 70, to bilans zawsze bedzie dodatni

o cos takiego mi chodzi

http://allegro.pl/sterownik-solarny-termostat-roznicowy-tr-1-i6617122277.html?reco_id=e071dd44-b14f-11e6-804c-0263d6c77dbb&ars_rule_id=201

Chyba nie rozumiem. A to dlatego że moje doświadczenie jest inne.

Godzina 23:00 - W piecu resztkowy żar, temperatura 83 oC , w buforze 84 oC . Pompa załącza się przy 60oC na piecu a wyłącza jak jest ok. 59 oC, a więc ciągle chodzi.
Godzina 7:30 - W buforze temp. 74 oC , na piecu 72 oC. W palenisku nie ma nawet ognika, a pompa ciągle chodzi i zasila piec ciepłą wodą z bufora.
Pytanie, jak w takim przypadku uzyskać różnicę temperatur, o której piszesz, żeby rozłączyło pompę kiedy trzeba???

neokuba22
23-11-2016, 09:22
Chyba nie rozumiem. A to dlatego że moje doświadczenie jest inne.

Godzina 23:00 - W piecu resztkowy żar, temperatura 83 oC , w buforze 84 oC . Pompa załącza się przy 60oC na piecu a wyłącza jak jest ok. 59 oC, a więc ciągle chodzi.
Godzina 7:30 - W buforze temp. 74 oC , na piecu 72 oC. W palenisku nie ma nawet ognika, a pompa ciągle chodzi i zasila piec ciepłą wodą z bufora.
Pytanie, jak w takim przypadku uzyskać różnicę temperatur, o której piszesz, żeby rozłączyło pompę kiedy trzeba???

rozłączy pompe bo jesli nie bedzie zaru to temp powrotu kotła bedzie taka sama jak temp zasilania, mozna ustawic roznice np 10 st wiec pompa wczesniej sie wylaczy

Mozesz opisac jak to jest u ciebie rozwiazane?

mobi42
23-11-2016, 09:41
Problem jest taki że takie różnice temperatur, rzędu 10 oC mogą występować w procesie ładowania bufora a wtedy raczej nie chcemy żeby pompa przestała działać . Prawda?
U mnie jest zawór Herz Teplomix i pompa na powrocie, są też zawory klapowe,ale puki pompa nie przestanie pracować nie mogę stwierdzić czy przepuszczają czy nie.374029

Okta
23-11-2016, 10:33
...o cos takiego mi chodzi...
Zauważ, że jak masz zawór podmieszający na powrocie to sytuacja, w której na zasilaniu kotła jest temperatura o kilka stopni mniejsza niz temperatura podmieszania charakterystyczna dla danego typu zaworu normalnie oznacza, że:
1. dopiero co się zaczyna proces palenia w kotle i za chwilę wzrośnie temperatura na zasilaniu kotła co wykryje umieszczony tam termostat i załączy pompę,
2. przy pracującej pompie oznacza to, że zawór jest przełaczony całkowicie na podmieszanie i nie ma procesu spalania/dopalania w kotle, który mógłby ta temperaturę zwiekszyć dletego jest już ona poniżej temperatury podmieszania i ciągle będzie spadać.

W kazdym innym dowolnym momencie kiedy pompa jest już zalączona i w kotle następuje proces spalania temperatura na zasilaniu kotła będzie równa lub powyżej minimalnej temperatury podmieszania zaworu trójdrożnego.

Histeraza takiego termostatu przylgowego ( przykład: http://www.apar.pl/termostat-st-09.html ) 374033 spowoduje, że stany nieustalone (moment załączenia pompy, dołożenia paliwa) zostaną "niezauważone" i pompa będzie pracować.

Oczywiście współpraca z termostatem na czopuchu też w logice "OR" z tym na zasilaniu zwieksza nam bezpieczeństwo w przypadku uszkodzenia jednego z nich.



Godzina 7:30 - W buforze temp. 74 oC , na piecu 72 oC. W palenisku nie ma nawet ognika, a pompa ciągle chodzi i zasila piec ciepłą wodą z bufora.
Pytanie, jak w takim przypadku uzyskać różnicę temperatur, o której piszesz, żeby rozłączyło pompę kiedy trzeba???

W tym przypadku jaką masz tempereature na spodzie bufora tam gdzie jest króciec wyjściowy do nitki dla powrotu kotła i jaką już na samym powrocie do kotła oraz w którym miejscu wystepuje ta 74*C?


pozdro

mobi42
23-11-2016, 12:36
74*C jest na górze, ale ponieważ powrót z grzejników i z bojlera cwu są na różnej wysokości, zład w buforze jest wymieszany i temperatura na dole jest niemal taka sama. Różnica to około 2*C mniej.I taką temperaturę pompa zasysa i pcha do pieca. Jedyne sensowne rozwiązanie to właśnie czujnik temperatury spalin (tak mi się wydaje). Ale jaka jest charakterystyka tych czujników ,nie mam pojecia. Muszę jeszcze to zgłębić.

dlubaczdomowy
23-11-2016, 13:33
A sterowanie termostatem różnicowym jak było wcześniej napisane (czujniki zapięte na wyjściu z kotła i w górnej części bufora)

-ustawiamy różnicę powiedzmy 5 stopni
-rozpalamy kocioł i uzyskujemy temp. większą o 5 stopni od tej w buforze i pompa rusza pracując do czasu kiedy mamy zadaną różnicę temp.
-bufor się ładuje dochodzimy do różnicy temp. 3 stopnie pompa stop
-w kotle blokuje się przepływ wody bo pompa stoi i temperatura rośnie aż znów uzyskamy te 5 stopni różnicy i pompa ruszy doładowując bufor.
-będzie tak taktować aż w kotle braknie paliwa.

Umieszczając czujniki termostatu różnicowego na zasilaniu kotła i na dole bufora pompa będzie tak długo pracowała dopóki nie braknie opału ale będzie też tak ,że mając na górze bufora 80-90 stopni będziemy tam dolewali wody o temp. 40 stopni i zacznie się temperatura uśredniać jak to wcześniej było napisane.

Pytanie 1 czy warto to robić dla tych 50-100 litrów wody z kotła? czy może zostawić te trochę żaru niech się dopali.
Pytanie 2 czy lekkie obniżenie temp. na górze bufora aż tak nam przeszkadza skoro przeważnie zasilane z bufora są niskotemperaturowe podłogówki

Kiedyś widziałem gdzieś schemat ładowania bufora z zaworem bodajże pięciodrogowym gdzie było kilka wyjść do ładowania bufora. W zależności od temp panującej w buforze i na kotle zawór był tak przełączany żeby ogrzana woda z kotła trafiała w odpowiednią warstwę bufora. Ale czy to nie przerost formy nad treścią ? miało być przecież prosto.

to było coś podobnego jak tutaj tylko że w miejscu solarów był kocioł.

http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/produkty/zawory-obrotowe/5mg

neokuba22
23-11-2016, 13:55
Zauważ, że jak masz zawór podmieszający na powrocie to sytuacja, w której na zasilaniu kotła jest temperatura o kilka stopni mniejsza niz temperatura podmieszania charakterystyczna dla danego typu zaworu normalnie oznacza, że:

pozdro

zgadzam sie z tym co napisales, miałem na mysli układ bez zaworu

dlubaczdomowy
23-11-2016, 13:57
Wracając do mojego bufora:
-wężownicę do CWU mniej-więcej wiem jak zrobić.

Teraz wężownica do solarów. Przeglądałem zdjęcia załączone kilka stron wcześniej i pokazane tam wężownice solarne mają swoje zasilania skierowane w dół tak jak tu
374049

Jak wygląda sprawa odpowietrzenia takiej wężownicy? Tam musi długo siedzieć powietrze.

Wydaje mi się ,że lepiej jest zasilanie wężownicy zrobić na poziomie najwyższej spirali wężownicy.

I jeszcze jedno odnośnie komina jaka średnica rury powinna być? czy jest to zależne od średnicy wężownicy solarnej?

adam_mk
23-11-2016, 14:28
Oczywiście DA SIĘ I TAK BYŁOBY LEPIEJ ale...
Są spore trudności wykonawcze.
Ta wężownica jest pod lejkiem.
Trzeba by przez taki lejek z nią przejść i to w mocno "nietaktycznym" miejscu.
Odpowietrzenie tego nie jest problemem!
Więc, nie wiem czy warto...

Komin taki, jaki dostaniesz. Typowe to 120 i 130 (mm). średnicy.
A że i tak z tego "koronkę" zrobisz, no same dziury, to nie ma większego znaczenia.
To tylko kierownica strugi.

Adam M.

Okta
23-11-2016, 15:01
74*C jest na górze, ale ponieważ powrót z grzejników i z bojlera cwu są na różnej wysokości, zład w buforze jest wymieszany i temperatura na dole jest niemal taka sama. Różnica to około 2*C mniej.I taką temperaturę pompa zasysa i pcha do pieca. Jedyne sensowne rozwiązanie to właśnie czujnik temperatury spalin (tak mi się wydaje). Ale jaka jest charakterystyka tych czujników ,nie mam pojecia. Muszę jeszcze to zgłębić.

Tak. Faktycznie istnieje mozliwość takiego przebiegu procesów jak u ciebie czyli powroty z CO i CWU na takich poziomach, że w połączeniu z dużym wymuszonym przepływem przez kocioł/bufor powoduje przewalanie zładu na tyle szybkie, że zaburza się układ warstwowy. i pompa bedzie przewalała tak długo, aż na buforze/kotle temp. nie spadnie poniżej 59*C.

Termostat na spalinach tak , jak najbardziej. Jedyne co można dodać to dodatkowy termostat na zasilaniu kotła aby zmniejszyć ryzyko zagotowania wody ponieważ ma on być dodatkowym zabezpieczeniem w przypadku uszkodzenia termostatu na spalinach (takiego typu , że nie załączał by on pompy). W Twoim przypadku taki dodatkowy termostat moznaby było ustawic na 85-90*C. Wtedy warunek zazwolenia na pracę pompy byłby temp. spalin większa od nastawionej lub temp. wody na zasilaniu większa od nastawionej.

Ten termostat na zasilaniu nie ma byc głównym decydentem a jedynie zmniejszać ryzyko zagotowania wody.

pozdro

jerzyka51
23-11-2016, 19:01
"Zastanawiam się tylko, czy przed naczyniem przeponowym ,nie trzeba zaworu zwrotnego ."

No, przecież jest przeciwskażeniowy... on jest zwrotny...
Dlatego że tam JEST to trzeba to naczynie wstawić.

Adam M.

Witam
Nie mam ujęcia z sieci .Sieć to dla mnie rezerwa na wypadek poważnej awarii mojego ujęcia wody.
Mam między dużym hydroforem / 3m3/,a siecią w domu, regulator ciśnienia. Nie wiem czy on nie działa jak zwrotny, dlatego chyba założę naczynie przeponowe.
Miłego wieczoru J.Korona

kudlaty69
24-11-2016, 08:18
Zbiornik przywieziony i rozładowany :yes:- lekko nie było bo waży około 550kg :mad:
Przyszłościowo chcę podłaczyc solarki i patrze na olx są uzywane 5 szt za 3 tys ze stojakami i złączkami https://www.olx.pl/oferta/kolektory-slneczne-solary-5-szt-srubunki-zlaczki-i-stojaki-montarzowe-CID628-IDapoQt.html
Tematu solarów jeszcze nie zgłębiłem luknijcie czy to okazja.

neokuba22
24-11-2016, 09:00
mam 4 szt identycznych tylko po 2mkw i daja rade z buforem przez wymiennik plytowy

za te pieniadze to okazja

kudlaty69
24-11-2016, 14:14
Oglądałem te kolektory w dwóch w środku pod szybą widoczne jakieś paprochy. Obudowa cała bez śladów uszkodzeń. Czy paprochy mogą dostać się do środka solarów ? Coś to dziwne ?
374147

adam_mk
24-11-2016, 16:43
Wcale nie dziwne.
One nowe nie są. Nie są też hermetyczne a w hydrosferze żyjemy.
Obudowa (ta część, co jej nie widać, bo od środka) nieco podrdzewiała i ta rdza w transporcie się osypała.
Ustawić do pionu, aby paprochy zsypały się w kąt, i zapomnieć o sprawie.

Adam M.

romano78
24-11-2016, 20:06
mam 4 szt identycznych tylko po 2mkw i daja rade z buforem przez wymiennik plytowy

za te pieniadze to okazja

Ja mam jeden kolektor grzeje 650l do ok 50 stopni i to jest wystarczajaco kupiłem co za 300zl Nowy tylko spadł z dachu przy montażu ale prawie nic mu się nie stało tylko obudowa się trochę przygiela

Właśnie miałem montować wymiennik ale brakło czasu i musiałem spuścić wodę.jaki masz ten wymiennik i ile jest straty na wymienniku chodzi mi o to ze np.Jeśli z solara leci 60stopni to ile idzie w bufor ale to chyba można wyregulowac obrotami pompki ta pomiędzy buforem a wymiennikiem musi wolniej tloczyc aby wpuścić te 60stopni w bufor?

jerzyka51
24-11-2016, 20:19
Witam
pochwalcie się , do jakiej temperatury udaje się Wam naładować bufor. Chodzi mi o temperaturę dołu bufora.
Czy są ,wśród osób posiadających bufor, użytkownicy typowego pieca na gaz drzewny ,gdzie o spalaniu drzewa decyduje wentylator nadmuchowy sterowany termostatem. Mam na myśli piece typu Atmos ,Vigas i podobne. Jak Wy sterujecie praca pompy obiegowej przy ładowaniu bufora.
Miłego wieczoru J.Korona

adam_mk
24-11-2016, 20:32
"pochwalcie się , do jakiej temperatury..."

No, nie ja osobiście, ale w kotłowni, którą JA popełniłem użytkownik zagotował 2 tony.
To oznacza 100stC w baniakach fi 80cm i wysokości 2,20m.
Nie myślałem, że da się to zrobić kotłem dolnego spalania...
A - zrobił! :lol:

Adam M.

neokuba22
24-11-2016, 21:25
Ja mam jeden kolektor grzeje 650l do ok 50 stopni i to jest wystarczajaco kupiłem co za 300zl Nowy tylko spadł z dachu przy montażu ale prawie nic mu się nie stało tylko obudowa się trochę przygiela

Właśnie miałem montować wymiennik ale brakło czasu i musiałem spuścić wodę.jaki masz ten wymiennik i ile jest straty na wymienniku chodzi mi o to ze np.Jeśli z solara leci 60stopni to ile idzie w bufor ale to chyba można wyregulowac obrotami pompki ta pomiędzy buforem a wymiennikiem musi wolniej tloczyc aby wpuścić te 60stopni w bufor?

wymiennik 40 płytowy, 50cm wysoki (ze zlomu za 60zl) , ustawiony oczywiscie pionowo, i podłaczony do bufora najnizej jak sie da. Ze wzgledu na jego moc jest na grawitacji i oddaje w bufor te temp co dostale z solarow, a przeplyw sam sie reguluje (nie lubie komplikowac układów), problem jak bufor nabity a slonce na drugi dzien wyjdzie (bufor juz nie POLYKA ciepla), wtedy zamykam na bufor, puszczam na grzejniki i tam cieplo ucieka, bo inaczej cieplo sie zmarnuje. Strat na wymienniku nie ma gdy ocieplony, a gdy nie odbierze wszystkiego ciepla z glikolu to ono wraca na dach i tam sie dogrzewa, straty sa niestety na przesyle, musialem zrobic korekte na czujniku o 4 st, bo o tyle byla nizsza na grupie pompowej od tej na dachu

neokuba22
24-11-2016, 21:29
"pochwalcie się , do jakiej temperatury..."

No, nie ja osobiście, ale w kotłowni, którą JA popełniłem użytkownik zagotował 2 tony.
To oznacza 100stC w baniakach fi 80cm i wysokości 2,20m.
Nie myślałem, że da się to zrobić kotłem dolnego spalania...
A - zrobił! :lol:

Adam M.

zagotował tak ze dół bufora miał 100st ? czyli powrót tyle miał?

neokuba22
24-11-2016, 21:32
Witam
pochwalcie się , do jakiej temperatury udaje się Wam naładować bufor. Chodzi mi o temperaturę dołu bufora.
Czy są ,wśród osób posiadających bufor, użytkownicy typowego pieca na gaz drzewny ,gdzie o spalaniu drzewa decyduje wentylator nadmuchowy sterowany termostatem. Mam na myśli piece typu Atmos ,Vigas i podobne. Jak Wy sterujecie praca pompy obiegowej przy ładowaniu bufora.
Miłego wieczoru J.Korona

ja mam zgazowujacy 15kw DS tylko ze przerobiony na HG i tak grzeje przewaznie 374178

elektmar
24-11-2016, 21:50
ja mam zgazowujacy 15kw DS tylko ze przerobiony na HG i tak grzeje przewaznie 374178

Takich jeszcze nie widziałem temperatur w buforze.

Zamieszczam moje jak brakło zasilania i wysiadł akumulator UPS.374179

adam_mk
24-11-2016, 22:22
"zagotował tak ze dół bufora miał 100st ? czyli powrót tyle miał? "

No... TAK!
Wyprodukowali naprawdę piękną chmurkę!
Najładniejszą w całym mieście (w tamtej chwili).

Adam M.

romano78
24-11-2016, 22:45
wymiennik 40 płytowy, 50cm wysoki (ze zlomu za 60zl) , ustawiony oczywiscie pionowo, i podłaczony do bufora najnizej jak sie da. Ze wzgledu na jego moc jest na grawitacji i oddaje w bufor te temp co dostale z solarow, a przeplyw sam sie reguluje (nie lubie komplikowac układów), problem jak bufor nabity a slonce na drugi dzien wyjdzie (bufor juz nie POLYKA ciepla), wtedy zamykam na bufor, puszczam na grzejniki i tam cieplo ucieka, bo inaczej cieplo sie zmarnuje. Strat na wymienniku nie ma gdy ocieplony, a gdy nie odbierze wszystkiego ciepla z glikolu to ono wraca na dach i tam sie dogrzewa, straty sa niestety na przesyle, musialem zrobic korekte na czujniku o 4 st, bo o tyle byla nizsza na grupie pompowej od tej na dachu

Czyli wymiennik przy dnie bufora i zasilanie z wymiennika wpiete na samej górze bufora i ta strona na grawitacji a kolektory wymiennik oczywiście pompka chyba ze kolektory masz na gruncie nie na dachu?

neokuba22
24-11-2016, 23:10
Takich jeszcze nie widziałem temperatur w buforze.

Zamieszczam moje jak brakło zasilania i wysiadł akumulator UPS.374179

na ukladzie zamknietym?

romano78 na dachu, juz pisalem, no i na glikolu jest pompa solarna, ostatnio mam uzyski nawet do 10 kwh na dzien wiec cos tam jest zawsze do przodu

neokuba22
24-11-2016, 23:21
Witam
pochwalcie się , do jakiej temperatury udaje się Wam naładować bufor. Chodzi mi o temperaturę dołu bufora.
Czy są ,wśród osób posiadających bufor, użytkownicy typowego pieca na gaz drzewny ,gdzie o spalaniu drzewa decyduje wentylator nadmuchowy sterowany termostatem. Mam na myśli piece typu Atmos ,Vigas i podobne. Jak Wy sterujecie praca pompy obiegowej przy ładowaniu bufora.
Miłego wieczoru J.Korona

nie koniecznie nadmuchowy, wiele kotlow HG ma wyciagowy, ulatwia dokladanie opalu, nie dymi, powoduje obnizenie cisnienia w kotle i wtedy nawet nieszczelnosci nie robia problemow

SENIO oto schemat (niech dla innych bedzie) 374191

miedziannik
25-11-2016, 09:01
Witam.
Neokuba,napisz w skrócie jak to przerobiłeś DS na HG.
Jaka według ciebie jest różnica pomiędzy DS z ceramiczną komorą dopalającą i HG.:p
Adam,zapewniam cię że mój DS 10 kw.po 1 dokładce buka,bądź 2 sosny =14-16 godz. pracy,przy obecnych temp. ,baniaczek 1000 l.,bojler 140 l i instalację, doprowadza pod stan wrzenia.:cool:
Pozdrawiam.

mac_612
25-11-2016, 11:37
Witam.
Neokuba,napisz w skrócie jak to przerobiłeś DS na HG.
Jaka według ciebie jest różnica pomiędzy DS z ceramiczną komorą dopalającą i HG.:p
.

Ciężko odnaleźć tą różnice, bo wyrafinowany DS do drewna, to właśnie kocioł na HG (Albo kocioł HG to wyrafinowany dolniak do drewna ;)
IMO im stosunek powietrza wtórnego do pierwotnego większy tym bardziej kocioł zgazowujący.

elektmar
25-11-2016, 11:38
Czy ma ktoś połączony bufor z kotłem poprzez wymiennik? Układ w budynku musi być zbudowany zamknięty.
Zabezpieczenie schładzające do kotła kosztuje około 700zł, a wymiennik 110kW tyle samo.
Było by zdecydowanie bezpieczniej.
A może inaczej,wyjście na ogrzewanie poprzez wymiennik.
Zamontowanie wymiennika powyżej bufora, prawdopodobnie dało by możliwość jego pracy grawitacyjnie.

מרכבה
25-11-2016, 16:07
Bezpiecznie jest tak jak wklejałem .. pompka wyłączy się idzie grawitacją i to się chwali za pomoc w układzie Koledze mac_612 bo to jego zasługa - z przeróbką schematu. Działa to bardzo dobrze i nie chciał bym wiele zmieniać .. tyle co może większe obejście nad zaworem, zamiast rury fi 1" rurę nominalną 6/4" zawór grzybkowy dławi niestety przepływ więcej niż fi rury, a jego najłatwiej ustawić .np na 74 st .. i trzyma jak w zegarku.
A czemu większa rura obejścia ? bo kocioł 25 kW .. ma spory zapas mocy .. której firma nie raczy zbadać.. tylko pisać dyrdymały ..

dlubaczdomowy
25-11-2016, 19:15
Doradźcie coś odnośnie osłony czujników temperatur.

Gdzieś widziałem na forum ale nie mogę znaleźć :/
-Robione we własnym zakresie ?
-jak daleko od ściany powinny sięgać w głąb bufora ?

Znalazłem na necie mosiężne długości 20cm ale dość drogie bo po 18zł.

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem:
1.
-w bufor wspawana mufka czarna 3/4"
-osłona czujnika wykonana z rurki cu 15 na końcu zaklepana i zalutowana albo kapka wlutowana
-rurka wlutowana w nypelek gz 18/3/4" (ale odwrotnie tzn. wlutowana od strony gwintu)
-całość wkręcona na pakuły w w/w wspawaną mufkę

2.
-opcja wlutowania kapilary metodą taką jak Adam poleca do wlutowania wężownic bufora.

I jeszcze jedno odnośnie króćców ładowania bufora -czy rura stalowa 32 będzie ok.
Wcześniej było pisane ,że ładowanie bufora taką rurą jak wychodzi z kotła - u mnie z kotła wygląda ,że wychodzi 40 i powiem szczerze ,że nie bardzo mam jak
poprowadzić takiego grubasa.

Dlatego zastanawiam się czy 32 wystarczy, nie planuję ładować bufora grawitacyjnie (no chyba ,że pompa siądzie) aczkolwiek rury będą tak zrobione aby grawitacyjnie poszło. Odległość od bufora do kotła około 3m. i niestety ze cztery kolana po drodze.

Okta
25-11-2016, 19:46
Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem:
1.
-w bufor wspawana mufka czarna 3/4"
-osłona czujnika wykonana z rurki cu 15 na końcu zaklepana i zalutowana albo kapka wlutowana
-rurka wlutowana w nypelek gz 18/3/4" (ale odwrotnie tzn. wlutowana od strony gwintu)
-całość wkręcona na pakuły w w/w wspawaną mufkę

2.
-opcja wlutowania kapilary metodą taką jak Adam poleca do wlutowania wężownic bufora.


Najpierw zastanów się po co ci te pomiary tych temperatur. Jak do jakiegoś super uber truper sterowania to kłania się laboratorium. Jeśli tylko po to aby wizualizować stan bufora to wystarczą w zupełności przylgowe - bez wspawywania, bez kłopotu i możliwe do zmiany.

pozdro

dlubaczdomowy
25-11-2016, 20:19
W zasadzie to potrzebne coby wiedzieć jaka jest temp. w buforze.
Muszę wiedzieć:
-jaka jest temp. na górze bufora (na potrzeby cwu) coby ewentualnie zasterować załączanie kotła gazowego. (cały czas myślę żeby była możliwość ewentualnego ładowania góry bufora na potrzeby cwu kotłem gaz.)
-jaka jest temp na dole i na górze to z kolei dla solarów
-jaka jest temp na górze to z kolei dla sterownika co ustawia mieszacze podłogówek (mam już te sterowniki sprawdzają się więc nie chcę z nich rezygnować)

Mam też ze dwa trzy termometry z kotłów gazowych takie z długą kapilarą i chcę je zainstalować tak żeby widzieć co się dzieje w buforze.


Jeżeli chodzi o wizualizację to może coś pokombinuje na ds18b20 ale to w przyszłości. Mam w domu zainstalowane PLC i moduł na 1-Wire (Ada) więc kiedyś mam nadzieje uda się to pospinać w całość ale są ważniejsze sprawy w tej chwili :)

Co do montażu przylgowego to jest na pewno łatwiej i taniej i tak chciałem zamontować ewentualne ds18b20.
Ale co do ewentualnej wymiany to już się nie zgodzę jak przykleję czujniki do bufora całość owinę wełną lub perlitem i potem zabuduje to płytą meblową to wymiana lub dołożenie czujnika to będzie operacja na maksa:/

Miałem w planie zrobić kapilary w opisany wcześniej sposób potem to przedłużyć jaką rurką aż do ściany obudowy. Wtedy wymiana czy dołożenie czujnika nie byłoby problemem. Kapilara z rurki fi 15 pozwoliłaby wepchać tam jakie czujniki jakby mi coś do głowy jeszcze strzeliło kiedy :)

kudlaty69
25-11-2016, 20:42
Pomęczę temat: Wcześniej pisałem:

Mam jeszcze drugi problem dylemat. Aktualnie instalacja zamknięta. W piwnicy piec węglowy w bojlerem. Powyżej parter i piętro. Na pietrze pod sufitem w łazience piec gazowy dwufunkcyjny. Instalację będę otwierał w obwodzie piec węglowy bufor w piwnicy i zbiornik wyrównawczy otwarty pod sufitem w piwnicy. Pozostała instalację chciałbym zostawić zamkniętą (takie chciejstwo jak to Adam pisze). Może ja otworze jak gazówka się sypnie i nową przeniosę od piwnicy - jakiś tani jednofunkcyjny bez bajerów.
Te dwa obwody mogę zespolić poprzez wymiennik, (coś takiego:zdjęcie z neta 374247
ale chyba lepiej by wpuścić w bufor dodatkową wężownicę jako wymiennik bo jedna pompa mniej i wymiennik trwalszy?.
374248
Czy jest to dobry pomysł?. Jeżeli tak do jak długa wężownica 22 i jak umieszczona? przy założeniu odbioru mocy max 10kw i temperaturze wody w buforze 70-80 stopni?
Pozdrówka
Krzysztof[/QUOTE]

Adam polecał wymiennik. Ale ja mam chciejstwo na dodatkową wężownicę w buforze z układu zamkniętego. Pozwoli to uniknąć pompy pomiędzy bufor wymiennik. Wymiennik 30 płyt ma 0,36m2 powierzchni i daje 25kw. Jakbym dał wężownicę 10m długą cu 22 to miała by 0,64m2 wymiany. Chyba powinno dać radę i było by mniej bebechów bo tylko wężownica a z wymiennikiem to wymiennik , dodatkowa pompa.
Co o tym sądzicie?

מרכבה
25-11-2016, 21:27
0,36 m2 powierzchnia wymiany ... nie ma szans na taką wymianę ciepła .. 25 kW.
To jest właśnie bajanie tych co sprzedają takie rzeczy, najlepsi są oczywiście producenci
baniaczków ~140 L na wodę .. z mocą wężownicy 15 kW :rotfl:

adam_mk
25-11-2016, 21:33
No sądzimy, że wszystko da się spieprzyć...

Pomysł, w założeniu, błędu nie zawiera.
Oczywiście... NIE ZADZIAŁA jak go zgodnie ze sztuką się nie zrealizuje.

A tę sztukę to znasz na ten przypadek?
:lol:

Piszesz o kW mocy wymiennika....
No, TEGO wymiennika!
A ta moc to jedynie w określonych warunkach tam przepłynie.
POTRAFISZ zasymulować TAKI wymiennik wężownicą w buforze?
:lol:
Bo tutaj wielki wpływ na treść ma forma tego wymiennika.
Nie rozumiesz?
No to... zagrzej palnikiem szklankę wody OD GÓRY.
Palnik (płomień) ma kilka tysięcy stC...

Adam M.

adam_mk
25-11-2016, 21:35
merkava

Nie pisz bzdur...
Pomyśl chwilkę...

Adam M.

מרכבה
25-11-2016, 21:58
Jeszcze inna sprawa tu wchodzi w grę. Stąd szkoda miedzi na takie bajery...

miedziannik
25-11-2016, 23:03
Witam.
Mac,psujesz zabawę.;)
Kolega-dzy,są tak podjarani tym mitem obrośniętym HG,jak na wojnie stojący w ukryciu ruscy pancerniacy w T 34 widzący daleko Tigra.
Krótko dla ścisłości,żaden kocioł HG NIE ZGAZOWUJE DREWNA.Tu coś na temat,dla zainteresowanych
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?131795-KOT%C5%81Y-ZGAZOWUJ%C4%84CE-DREWNO!!!-Wasze-Do%C5%9Bwiadczenia/page7
Adam,uważam że od 1942 roku do dziś szkopy robią najlepsze czołgi,merkava raczej zaprojektowana do "walki wręcz",teren zabudowany.;)
Pytanie na temat,wężownica 50 m. cu 15mm. ma ok.6-7 l. (jak dobrze liczę).
Jakie naczynie przeponowe mam zamontować do tłumienia uderzeń wodnych
Coś takiego
http://www.reflex.pl/produkt/refix-de.html
Myślałem Refiks DD lub DE,DC,czy do każdego kranu to
http://balneumart.pl/kotlownia/naczynia_przeponowe/reflex_tlumik_uderzen_wodnych.html
Byłyby to 3 szt.,wannę i prysznic pomijam.
Pozdrawiam.

adam_mk
25-11-2016, 23:30
Naczynie nie do końca jest do tłumienia uderzeń wodnych, choć i to potrafi.
Zwykle kompensuje rozszerzalność cieplną zładu CWU.
A że TUTAJ zład jest "symboliczny" to i naczynie takie samo wystarczy.
Reflex najpopularniejszy jest.
Są dwa - do zimnej, tańszy i do ciepłej, droższy.
Ten najmniejszy reflex postawiony na wlocie do wężownicy, na zimnej wodzie, starczy.

Adam M.

kudlaty69
26-11-2016, 00:06
No sądzimy, że wszystko da się spieprzyć...

Pomysł, w założeniu, błędu nie zawiera.
Oczywiście... NIE ZADZIAŁA jak go zgodnie ze sztuką się nie zrealizuje.

A tę sztukę to znasz na ten przypadek?
:lol:

Piszesz o kW mocy wymiennika....
No, TEGO wymiennika!
A ta moc to jedynie w określonych warunkach tam przepłynie.
POTRAFISZ zasymulować TAKI wymiennik wężownicą w buforze?
:lol:
Bo tutaj wielki wpływ na treść ma forma tego wymiennika.
Nie rozumiesz?
No to... zagrzej palnikiem szklankę wody OD GÓRY.
Palnik (płomień) ma kilka tysięcy stC...

Adam M.

Adam kuźwa co Ty z tym grzaniem palikiem od góry - co to ma wspólnego z wymiennikiem - pisz po ludzku. Jak będziesz potrzebował pomocy z ubezpieczeniami to zgłoś sie do mnie to napisze ci co trzeba bez zbytecznego gadania o franszyznach redukcyjnych czy integralnych i innych bzdurach.
Rozumiem, że ma dać sobie spokój z wężownicą do układu zamkniętego. Ale w sumie nie wiem dlaczego ale ok.

neokuba22
26-11-2016, 00:10
Witam.
Neokuba,napisz w skrócie jak to przerobiłeś DS na HG.
Jaka według ciebie jest różnica pomiędzy DS z ceramiczną komorą dopalającą i HG.:p
Adam,zapewniam cię że mój DS 10 kw.po 1 dokładce buka,bądź 2 sosny =14-16 godz. pracy,przy obecnych temp. ,baniaczek 1000 l.,bojler 140 l i instalację, doprowadza pod stan wrzenia.:cool:
Pozdrawiam.

witam, komory dopalajacej w wymienniku nie mialem miejsca zrobic, poza tym tracilbym na sprawnosci wymiennika (było wiele eksperymentow) zrobilem ostatecznie tak, ruszt wyleciał na zewnatrz, na to miejsce szamot z SZPARKA i PW, przelot z komory zaladowczej do wymiennika zamurowany, w popielniku wełna i szamot (komora dopalajaca) i dopiero z popielnika na wymiennik, komin czysty, dymu brak, czasem chmurka (widoczna para jak zimno) jako ze to jest fabrycznie 15kw kocioł weglowy, jedyny problem to wymiary komory zaladowczej 24x27x50 cm i drewno niestety musi byc krotkie.Mimo wszystko po wielu probach udoskonalania DS (marzylem o odwzorowaniu MPM DS jednak miejsca za malo) dopiero wersja HG osiagla najlepsze efekty, w dodatku bardzo sie lubi z buforem :lol2: i co lepsze, daje znaczne oszczednosci w opale

neokuba22
26-11-2016, 00:32
0,36 m2 powierzchnia wymiany ... nie ma szans na taką wymianę ciepła .. 25 kW.
To jest właśnie bajanie tych co sprzedają takie rzeczy, najlepsi są oczywiście producenci
baniaczków ~140 L na wodę .. z mocą wężownicy 15 kW :rotfl:

wszystko mozliwe, widocznie testują je na 99st i przepływie 5000 l/h wtedy pewnie i wieksza jest moc jak 15 kw, mi tak kiedys chcieli wcisnac jakies chinskie grzejniki bo były niby mocniejsze od Serira, i miały wieksza moc ale na innych parametrach.
Takie czasy ze trzeba byc w wielu dziedzinach specjalista aby sie nie dac WYD...MAC.

adam_mk
26-11-2016, 01:24
kudlaty69

Dla mnie ubezpieczenie - to ubezpieczenie.
Tak jak dla Ciebie - wymiennik to wymiennik.
Ale...Jaki?/jakie?

Pokazałeś wymiennik w którym warstwa wody GRZANEJ ma ze 2-3mm grubości x wiele takich warstw.
Do tego - te 2-3mm grzane są OBUSTRONNIE.
W efekcie sposób przekazywania ciepła jest bardzo sprawny.
Ma toto powierzchnię wymiany Xm2.
Postulujesz, ze jak zrobisz nieco większą powierzchnię wymiany na rurce miedzianej to będzie tylko lepiej.
A to już nie musi być prawda!
Geometria wymiennika typu wężownica już tak optymalna nie jest.

Pomysł, jak pisałem, błędu nie zawiera, ale...
Strugę wody grzanej trzeba podzielić na WIELE stróżek puszczonych równolegle.
Wiele cienkich rurek (o sporej powierzchni) łączonych równolegle.
Wtedy dostaniesz efekt, który Ci potrzebny.
WSZYSTKIE handlowne rury miedziane są testowane na 50 bar.
O to się martwić nie musisz.
Coś takiego trzeba by zrobić:
374252

To widok z góry.
Do TWOJEGO zastosowania lekko bym go zmodyfikował.

Adam M.

adam_mk
26-11-2016, 01:30
Cienkie rurki gnie się łatwo.
Dadzą się giąć na małym promieniu.
Jak policzysz sumaryczny przepływ równoważny rurze o sporej średnicy okaże się, ze WAGA tych cienkich tak dużo większa nie jest , za to POWIERZCHNIA - JEST ZNACZNIE WIĘKSZA.
A płacisz za wagę rury.

Przemyśl problem.

Adam M.

K160
26-11-2016, 08:26
Lokalny zakład ślusarski wycenił wykonanie zbiornika 1000l z mufami, ale bez wężownic i z niezaspawanym wiekiem (żebym te wężownice mógł zamontować) na 1600zł. Cena wraz z materiałem.
1. Czy sądzicie, że to korzystna oferta?

2. Jak rozwiązujecie kwestię przejścia wężownicą z karbowanej nierdzewki przez ścianę bufora? Bez lutowania i bez ryzyka kontaktu cwu z materiałem ścian zbiornika?

3. Jak rozumiem króluje przekonanie o wyższości wężownic miedzianych nad nierdzewnymi, czy przy zastosowaniu tych pierwszych nie dochodzi do korozji jeśli inne elementy instalacji wody użytkowej zawierają elementy stalowe? Naturalnie miedź nie styka się z nimi bezpośrednio.

4. Czy przy 3 łazienkach z prysznicem i max 12 osobach miedziana wężownica cwu o dwóch zwojach fi 20 po 20mb podoła zadaniu dostarczeniu ciepłej wody? Bufor nagrzany na 80stopni i zawór mieszający na wyjściu wody ze zbiornika.

5. Czy lepiej zrobić dwie mufy 1cal i wężownice rozdzielić na dwa zwoje wewnątrz zbiornika, czy cztery mufy i połączenia na zewnątrz?

6. Ostatnie pytanie : ile zrobić muf na grzałki elektryczne 5/4 cala? Czy są grzałki 3 fazowe np. 6kw dla której wystarczy jedna mufa? Większy sens widzę w wężownicy solarnej niż grzaniu wody fotowoltaiką, ale chciałbym zostawić sobie furtkę.

Te wątpliwości męczą mnie najbardziej, a moment zamówienia zbiornika tuż tuż. Będę wdzięczny za pomoc.

Xesxpox
26-11-2016, 09:28
K160
1. cena wg mnie dobra. Ja za nowy lemeta 800l i 17 krócców i ocieplenia 10cm gąbki i skajka dałem 2500zł-niestety chciałem nowy a koleś co miał mi zrobić wypiął się. Do tego musiałem go rozciąć bo się zgapiłem przy zamówieniu-mogłem poprosić właśnie tak jak ty.
6. mufy to raczej 6/4 do grzałek i nie tylko- lepiej chyba zredukować niż wkur... się że masz za małą dziurkę. Ja właśnie kupiłem na allegro jedną grzałkę do c.o. 6/4 3x2000w za około 85zł (są nawet 3x3000) z kołpakiem (końcóka do zabudowy styków elektrycznych grzałki) a do cwu kupiłem 6/4 3x1000. Co do solarów to nie jest tak różowo- pytałem chłopaków na elektrodzie i w sumie żeby ruszyć choć jedną 2000w to potrzeba dużą moc fotowoltaiki. Zależy ile chcesz zainwestoać w pv ale jeżeli powoli i po jednym panelu chcesz kupować to trochę czasu ci zajmie zanim wpompujesz ciepło grzałką pędzoną pv.

miedziannik
26-11-2016, 10:34
Witam.
Neokuba,no to masz prawie HG,wystarczy do popielnika doprowadzić PW,nie trzeba tego wiele,np. po bokach wspawać 2 mufy 1/2 cala z klapką do regulacji.:p
Mylisz pojęcia PW i PG(PP),PG to powietrze podane zawsze w palenisko,PW to powietrze dopalające.
Adam,jeszcze pytanie do naczynia,to droższe jest do ciepłej ale przepływowe,to tańsze nie.:o
Jakie brać,nigdy nie robię w tych kwestiach oszczędności,jeszcze mam tylko wątpliwości co do membrany,jak to "wpływa" na moje zdrowie.
Wiesz że jestem wrogiem picia wody z gumy, plastiku i innego tworzywa sztucznego.:D
Też ze mnie kiepski fizyk,możesz wyjaśnić dlaczego nie idzie zagrzać palnikiem od góry szklanki wody?
Wiem,szklanka się rozleci,pęknie,ale przyjmijmy szklankę np. z wolframu.:p
Pozdrawiam.

dlubaczdomowy
26-11-2016, 14:20
Wielki dzień nastał i pociąłem swój zbiornik.

Po zdjęciu górnego dekla jakież było moje zdziwienie byłem nieomalże pewien ,że w środku jest wężownica a tu:
374345374346374347374348

to nawymyślali -będę się musiał tarzać żeby to wyciąć :/

A swoją drogą to jakieś sprzęgło czy uwarstwiasz zładu ??

Ok ale jeszcze przy okazji pytanie wykorzystać te wejścia w deklach?
Wchodzą do środka około 12cm. Na fotkach Waszych buforów wszyscy robią ładowania bufora w walcowatej części bufora a nie w deklach.

Okta
26-11-2016, 16:46
6. Ostatnie pytanie : ile zrobić muf na grzałki elektryczne 5/4 cala? Czy są grzałki 3 fazowe np. 6kw dla której wystarczy jedna mufa? Większy sens widzę w wężownicy solarnej niż grzaniu wody fotowoltaiką, ale chciałbym zostawić sobie furtkę.


Mufa, tak jak inni napisali 6/4, ja też takie mam. Jak dla mnie lepiej wspawać kilka muf. Problem z grzałkami jest taki, że jeśli są montowane na bocznej ścianie zbiornika to wystają na 25-40cm w środku. Popularne grzałki mają gwint ok 1,7cm i dodatkowo zwoje grzejne zaczynają się ok 2cm od krawędzi

374356

Co powoduje, że dobrze jest wspawać mufę skróconą do tych 4cm tak aby woda opływała swobodnie cały element grzejny.
Są dwie odmiany grzałem 3f. Jedna z elementami grzejnymi na 400V druga na 230V dlatego trzeba uważać co się zamawia bo inaczej się je podłącza a dodatkowo jak podłączymy tą na 230 w "trójkąt" to ją spalimy. Grzałki mają rozdzielone połączenia elektryczne dla każdego elementu grzejnego co powoduje, że można je wykorzystywać z osobna.
374358

Przykładowe grzałki: http://www.eliko.pl/pl/Katalog+Produkt%C3%B3w,Seryjne+elementy+grzejne,11 .html

Grzałkę na 3x230V podłączamy kablem 5x2,5m2. L1,L2,L3 do jednych końców, N do wspólnego mostka wykonanego na grzałce, PE do obudowy jeśli ma zostawione "oczko", jeśli nie ma to na mufce można dospawać "oczko" na podłączenie PE. Zazwyczaj sam zbiornik podłączamy do wspólnej szyny PE ale od nadmiaru tych połączeń wyrównujących głowa nie boli.

Jeśli masz możliwość to wstaw więcej grzałek o mniejszej mocy przykładowo zamiast jednej grzałki 3x3000W dwie grzałki 3x1400W. Jeśli chcesz mieć grzałkę na 3f ale mniejszej mocy niż jest dostępna na rynku to kupujesz tą z elementami grzejnymi na 400V i podłączasz ją w "gwiazdę" i uzyskujesz zmniejszenie jej mocy o ok. 40%. Przykładowo grzałka 3x1400W na 400V podłączona w gwiazdę zamiast w trójkąt będzie miała moc 3x800W. Taka 3x800W grzałka obciąża każdą z faz dodatkowymi 3,5A tylko.

Stosując przekaźniki priorytetowe możesz decydować czy włączyć jedną grzałkę czy obydwie tak aby nie doprowadzić do przeciążenia głównego zabezpieczenia w rodzielni ( przykładowo F&F - Przekaźnik priorytetowy PR-615).

pozdro

mac_612
26-11-2016, 17:52
Wielki dzień nastał i pociąłem swój zbiornik.

Po zdjęciu górnego dekla jakież było moje zdziwienie byłem nieomalże pewien ,że w środku jest wężownica a tu:
374345374346374347374348

to nawymyślali -będę się musiał tarzać żeby to wyciąć :/

A swoją drogą to jakieś sprzęgło czy uwarstwiasz zładu ??

Ok ale jeszcze przy okazji pytanie wykorzystać te wejścia w deklach?
Wchodzą do środka około 12cm. Na fotkach Waszych buforów wszyscy robią ładowania bufora w walcowatej części bufora a nie w deklach.

Nie wycinaj tego!!!
To taki ekwiwalent "komina Adama" połączony z "łukami Adama" ;) Tak - wspomaga to uwarstwienie zładu. Całkiem sprytnie zrobiony.

Jeśli chodzi o króćce w deklach - mam właśnie tak zrobione. Gwarantuje to 100% wykorzystanie zbiornika (gdy nie wystają 12cm w głąb). Niestety ma to dobre i złe strony. Gdy pozbywasz się martwego stanu na dole, pozbywasz się wtedy teoretycznie odstojnika na wszystkie syfy i mogą ci pływać w instalacji. Ale od czego są filtry :)
Drugą wadą, a właściwie utrudnieniem przy instalacji króćców w deklach - brak miejsca przy wysokim zbiorniku, oraz kłopoty z ociepleniem zbiornika na nogach.
Ze wszystkim idzie sobie poradzić, tylko czasem trzeba się zastanowić czy warto.

mac_612
26-11-2016, 18:29
K160 Rozważ montaż grzałek poza zbiornikiem. Już kiedyś zamieszczałem tu rysunek jak to zrobić. Grzałkę umieść w rurze odpowiadającej jej średnicy, lub minimalnie większej, z jednej strony pasujący gwint wewnętrzny, z drugiej zaślepiona. Tak przygotowane ustrojstwo podłącz do bufora przy pomocy rur 3/4" lub 1" wraz z zaworami. Umożliwi to podgrzewanie małej ilości wody ale do wysokich temperatur. Dodatkowo umożliwi łatwą ewentualną wymianę grzałki na inną.

Podobnie jest to rozwiązane w pompach ciepła:
374365
Ten czarny element na pierwszym planie to właśnie taka grzałka w rurze.

neokuba22
26-11-2016, 18:49
Witam.
Neokuba,no to masz prawie HG,wystarczy do popielnika doprowadzić PW,nie trzeba tego wiele,np. po bokach wspawać 2 mufy 1/2 cala z klapką do regulacji.:p
Mylisz pojęcia PW i PG(PP),PG to powietrze podane zawsze w palenisko,PW to powietrze dopalające.

Pozdrawiam.

Mam klapke w popielniku jednak nie mialem koniecznosci jej uzywac bo PW w dyszy wystarcza, nie zrozumiases mnie chyba, wszedzie w schematach jest ze PW jest podawane w dysze (szparke) a PP w komore załadowcza, nie spotkalem sie zeby bylo podawane do komory dopalajacej chociaz tak testowalem

Do oryginalnego HG pewnie mu jeszcze brakuje wiele chocby sterowania, klapy oddymiajacej (rozpalania) albo wiekszego wymiennika

Okta
26-11-2016, 19:13
Rozważ montaż grzałek poza zbiornikiem.

W sumie jakby się tak zastanowić to jeżeli układ przewiduje ładowanie grawitacyjne to gdzieś na zasilaniu kotła można by takie ustrojstwo zamontować. Dodatkowe króćce odpadają i zawory odcinające :)

pozdro

dlubaczdomowy
26-11-2016, 21:13
Nie wycinaj tego!!!
To taki ekwiwalent "komina Adama" połączony z "łukami Adama" ;) Tak - wspomaga to uwarstwienie zładu. Całkiem sprytnie zrobiony.

Jeśli chodzi o króćce w deklach - mam właśnie tak zrobione. Gwarantuje to 100% wykorzystanie zbiornika (gdy nie wystają 12cm w głąb). Niestety ma to dobre i złe strony. Gdy pozbywasz się martwego stanu na dole, pozbywasz się wtedy teoretycznie odstojnika na wszystkie syfy i mogą ci pływać w instalacji. Ale od czego są filtry :)
Drugą wadą, a właściwie utrudnieniem przy instalacji króćców w deklach - brak miejsca przy wysokim zbiorniku, oraz kłopoty z ociepleniem zbiornika na nogach.
Ze wszystkim idzie sobie poradzić, tylko czasem trzeba się zastanowić czy warto.

Wycięte już.
Komin i tak będę robił bo nagrzewnica solarna musi być poza tym będę przedłużał zbiornik.

Rozebrałem też zbiorniczek z wężownicą o którym wcześniej pisałem.
374381374382374383374384

Chciałbym wykorzystać tą wężownicę do podgrzewania przez kocioł gazowy górnej części bufora na potrzeby CWU.

Jest to zbiornik ok. 30l z wężownicą . Wyjęty z kotła gazowego termet.
Wymiary wężownicy : średnica 20cm a długość od końca nagrzewnicy do dekla 55cm wykonana z rury cu 18. Łączna długość rury około 10mb.
Kocioł miał moc 24kW i wydatek CWU około 10-11 L/min.

Cześć zbiornika z kołnierzem można by wykorzystać i przyspawać do bufora i byłby fajny element montażowy dla tej nagrzewnicy.

Chodzi mi po głowie żeby wmontować ją pionowo w górny dekiel bufora.
Pewnie zaraz Pan Adam napisze o grzaniu wody palnikiem od góry :)
Na potrzeby CWU chciałbym zarezerwować z bufora około 200l zładu to by było około 30cm od góry.

Wcześniej na forum były konstrukcje buforów z "mamkami" zamontowanymi w górnej części bufora stąd mój pomysł.

K160
27-11-2016, 10:55
#Xesxpox #Okta #mac_612 dziękuję za cenne wskazówki.

czesi14
27-11-2016, 15:45
Wyciąłeś jeden z najlepszych systemów idealnego uwarstwienia zładu. Nie ma to nic wspólnego z lejkiem. Wspawaj to z powrotem. Ten system jest stosowany w buforach najlepszych producentów. Posiadam taki bufor 2*1000 l jeden z wężownicą solarną i wężownicą cwu, drugi bez wężownic połączone równolegle w 4 punktach wykonane według mojego rysunku przez pewną firmę ślusarską. Współpracują z kotłem HG 20-25kW również wykonanego przez tą firmę. Całością steruje pogodowo sterownik (kocioł HG, bufory, obwód podłogówki i dwa obwody grzejnikowe). Dom z 1995r z poddaszem użytkowym 200m2 (22*C)+ piwnica 100m2 (19*C). Kocioł rozpalany jest max. 1 raz dziennie taczki drewna (załadunek, załączenie sterownika, podpalenie, zamknięcie drzwiczek- 5 do max 10min.) i można zapomnieć do następnego dnia, lub za 2 dni.Kocioł obsługuje moja żona która była z początku przeciwna tej inwestycji (posiadaliśmy bezobsługowy kocioł na gaz ziemny junkers suprastar który teraz włącza się automatycznie jak temp. bufora góra jest poniżej 45*C) Żona teraz wyłączyła całkowicie Junkersa, bo stwierdziła ze palenie w tym kotle HG to sama przyjemność. Ja jestem w domu raz na 2-3 tygodni. połączenie tego i sterowanie zrobiłem sam. Całość pracuje perfekcyjnie i bezobsługowo. Pozdrawiam Czesi

czesi14
27-11-2016, 16:44
Witam wszystkich.
Chciałbym bardzo podziękować Adamowi (adam mk) oraz wszystkim którzy tworzą to forum za ich wkład, zaangażowanie i dzielenie się wiedzą i praktycznymi spostrzeżeniami na temat buforów, kotłów oraz wielu innych praktycznych rozwiązań które można wykorzystać w swoim domu.
Dzięki wam i tego forum powstał pomysł modernizacji kotłowni (znacznego obniżenia kosztów COi CWU), który opisałem w skrócie post wyżej.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
z wyrazami szacunku.
czesi

Bullineczka
27-11-2016, 17:49
To i ja pokażę kotłownię
374470,374471,374472, kocioł MPM 21-25 DS bufor 1200l podłączony tylko na grawitacji. Muszę to przerobić ponieważ ładuje do połowy a później jakby podgotowuje w kotle. Tylko kocioł mnie wk..wia bo leje się z niego "smoła" dopóki nie odparuje woda z drewna (drewno 2 letnie przykryte ale wilgoć z powietrza). Paliłem dopiero czwarty raz szału nie ma kocioł jak kocioł, może trzeba się go nauczyć. Temperatura powrotu min 25*C max 50*C , góra max 79*C

elektmar
27-11-2016, 18:16
To i ja pokażę kotłownię
374470,374471,374472, kocioł MPM 21-25 DS bufor 1200l podłączony tylko na grawitacji. Muszę to przerobić ponieważ ładuje do połowy a później jakby podgotowuje w kotle. Tylko kocioł mnie wk..wia bo leje się z niego "smoła" dopóki nie odparuje woda z drewna (drewno 2 letnie przykryte ale wilgoć z powietrza). Paliłem dopiero czwarty raz szału nie ma kocioł jak kocioł, może trzeba się go nauczyć. Temperatura powrotu min 25*C max 50*C , góra max 79*C

Jak wygląda połączenie kotła z buforem? Podaj takie zdjęcia by było to widać.
Drewno prócz czasu, potrzebuje przewiewu i rozdrobnienia do wyschnięcia.
Kup kilka paczek brykietu i nim napal. To da porównanie czy nie tracisz energii na odparowanie drewna.

elektmar
27-11-2016, 18:41
Wiem, wężownica to co bufor-owcy lubią najbardziej.
Są jednak sytuacje że wykonanie jak i montaż wężownicy sprawia problemy.
Wykorzystanie wymienników płytowych odpowiedniej mocy może by się sprawdziło.
Odpowiednie podłączenie umożliwiło by prace grawitacyjną,
a duży przepływ zniwelował ograniczenie wydatku przy większym poborze.
Wymiennik około 100kW ma 1,4m2 powierzchni wymiany i przepustowość około 12m3 na h.
Moc jest podawana dla wysokich parametrów, więc trzeba koniecznie przewymiarować.
Jeden wymiennik np. 150kW i mała pompka, oraz zbiornik 50L też by wystarczył.
Zasobnik wody stabilizował by wydatek.
Pytałem wcześniej, czy ma ktoś zastosowane wymienniki płytowe w swojej instalacji
i podzieli się spostrzeżeniami.
Wymiennik wyjdą drożej jak wężownica, ale montaż jest zdecydowanie prostszy.
Zastosowanie np. trzech,nie powinno zaburzać uwarstwienia w buforze.

374474

romano78
27-11-2016, 18:49
Wracam do tematu rozladowywania grawitacyjnego bufora gdy pompka od C.o nie pracuje gdy temp w domu jest osiągnięta idzie z bufora w grzejniki grawitacyjnie myślałem aby wstawić zawór zwrotny ze sprężyną ale za pompką patrząc od strony bufora nie mam już miejsca na taki zawór a tam on chyba powinien być aby pompka w niego pchala druga opcja to było by zasyfonowanie zasilanie i to rozwiązanie wydaje mi się lepsze bo nie stawia takiego oporu jak zawor zwrotny grzybkowy tylko czy taki syfon zaradzi temu problemowi i ile ma schodzić w dół czy do dna bufora wystarczy dno jest jakieś 30cm od podłogi.

adam_mk
27-11-2016, 19:46
Zwrotny klapkowy.
Oni chyba odpad z resorów samochodowych w te zwrotne :ze sprężynką" wkładają...

Adam M.

dlubaczdomowy
27-11-2016, 19:47
Wyciąłeś jeden z najlepszych systemów idealnego uwarstwienia zładu. Nie ma to nic wspólnego z lejkiem. Wspawaj to z powrotem. Ten system jest stosowany w buforach najlepszych producentów. Posiadam taki bufor 2*1000 l jeden z wężownicą solarną i wężownicą cwu, drugi bez wężownic połączone równolegle w 4 punktach wykonane według mojego rysunku przez pewną firmę ślusarską. Współpracują z kotłem HG 20-25kW również wykonanego przez tą firmę. Całością steruje pogodowo sterownik (kocioł HG, bufory, obwód podłogówki i dwa obwody grzejnikowe). Dom z 1995r z poddaszem użytkowym 200m2 (22*C)+ piwnica 100m2 (19*C). Kocioł rozpalany jest max. 1 raz dziennie taczki drewna (załadunek, załączenie sterownika, podpalenie, zamknięcie drzwiczek- 5 do max 10min.) i można zapomnieć do następnego dnia, lub za 2 dni.Kocioł obsługuje moja żona która była z początku przeciwna tej inwestycji (posiadaliśmy bezobsługowy kocioł na gaz ziemny junkers suprastar który teraz włącza się automatycznie jak temp. bufora góra jest poniżej 45*C) Żona teraz wyłączyła całkowicie Junkersa, bo stwierdziła ze palenie w tym kotle HG to sama przyjemność. Ja jestem w domu raz na 2-3 tygodni. połączenie tego i sterowanie zrobiłem sam. Całość pracuje perfekcyjnie i bezobsługowo. Pozdrawiam Czesi

Niestety ze wspawaniem może być problem bo troszkę się pohięło ;) ale można poprostować :)

Mam niestety gorszy problem.
Nie mogę puścić rur do bufora tak jak planowałem i w związku z tym musiałbym tak wykonać podejścia bufora dla zasilania z kotła i dla zasilania instalacji aby były z jednej strony bufora a dokładniej to nawet jedno pod drugim. Czy tak będzie dobrze?
Oczywiście w środku bufora kolana hamburskie w odpowiednie strony lub ten element, który wyciąłem jak to najlepiej zrobić ?

lukasz_biker
27-11-2016, 19:53
Witam, czas zacząć przygodę z buforem. Kupiłem taki zbiornik 1000l :374483374484374485

Zastanawia mnie ilość przyłączy:z dołu są dwa, a z góry jeden plus te dwa z zielonymi plastikami. Zastanawiam się czy te zielone to nie jest jakaś wężownica?
Może ktoś zna budowę tego zbiornika? zbiornik prawdopodobnie po jakimś gazie
jeszcze foto tabliczki: 374486

sieno26
27-11-2016, 19:59
lukasz_biker zbiornik kupiony z Poznania?? Mam identyczny jak i kilka osób na forum. Te przyłącza trzeba zaspawać bo mają dziwną średnicę i lepiej żeby się te korki nie rozszczelniły po czasie. W środku jest on napewno bez wężownicy i przeznaczony był do transportu gazu do PL i po opróżnieniu sprzedany

czesi14
27-11-2016, 20:37
Niestety ze wspawaniem może być problem bo troszkę się pohięło ;) ale można poprostować :)

Mam niestety gorszy problem.
Nie mogę puścić rur do bufora tak jak planowałem i w związku z tym musiałbym tak wykonać podejścia bufora dla zasilania z kotła i dla zasilania instalacji aby były z jednej strony bufora a dokładniej to nawet jedno pod drugim. Czy tak będzie dobrze?
Oczywiście w środku bufora kolana hamburskie w odpowiednie strony lub ten element, który wyciąłem jak to najlepiej zrobić ?

Jeżeli kolana hamburskie to podejścia mogą być " wszędzie" . Jeżeli będzie wstawiony ten wycięty element to powroty z jednej strony osłonięte tym elementem. Obie wersje są prawidłowe.

Bullineczka
27-11-2016, 20:40
Drewno połupane i złożone w metrach pod przykryciem od góry. Połączenie kocioł - bufor jest na 2 zdjęciu,tj rura 6/4 do bufora i 1' w sufit do naczynia zbiorczego. Powrót widać na zdjęciu nr 3 śrubunek+ zawór zwrotny + zawór odcinający. A jak myślicie, w moim przypadku na doładowanie bufora,wystarczyłoby założyć równolegle na powrocie pompkę, załączaną gdy powrót osiągnie np 45*C i wyłączyć jak temperatura czopuch spadnie do 50*C?

lukasz_biker
27-11-2016, 20:48
zbiornik zakpiłem na olx źródło pochodzenia nieznane.
sieno26 wszystkie korki zaspawałeś i zrobiłeś nowe przyłączą? Masz jakąś dokumentacje swojego projektu? Może bym coś podpatrzył i byłoby mi łatwiej:)

sieno26
27-11-2016, 20:52
tak, wszystko zaspawywałem żeby było pewne. Wkładałem wężownicę CWU i wspawywane były wszystkie potrzebne (i niepotrzebne też:lol2:) przyłącza.
mam kilka zdjęć, podeślę na pw.

romano78
27-11-2016, 21:06
Zwrotny klapkowy.
Oni chyba odpad z resorów samochodowych w te zwrotne :ze sprężynką" wkładają...

Adam M.

Ale klapkowy w tym przypadku nic nie da bo grawitacja go raczej podniesie a co z syfonem zatrzymał by ucieczkę ciepła?

adam_mk
27-11-2016, 21:18
No, to go odwróć!

Adam M.

Okta
27-11-2016, 21:22
Wymiennik wyjdą drożej jak wężownica, ale montaż jest zdecydowanie prostszy.
Zastosowanie np. trzech,nie powinno zaburzać uwarstwienia w buforze.


To nasuwa mi myśl aby kupić rurę fi 200-250mm wysokości bufora i w nią włożyć wężownicę fi 18mm a następnie podłączyć równolegle do bufora. Nakład pracy podobny, no może poza znalezieniem kogoś kto polutuje ta "twardo" ale i conexy są rozwiązaniem, koszty mniejsze i naprawiać się da bez rozorania głównego zbiornika :D



Drewno połupane i złożone w metrach pod przykryciem od góry.

U mnie na początku jak miałem połączone wszystko na próbę na warsztacie smoliło jak cholera bo... podłączyłem do niskiego komina za małą średnicą rury czopuch. Czopuch 180 a podłączyłem fi100 do komina wysokości ok 3m. Jak zmieniłem na fi 150mm i dołożyłem przedłużkę do komina co sumarycznie dawało ok 5m to zaczęło się podciśnienie prawidłowo wytwarzać i tymi dziurami co potrzeba zaczęło zasysać.
Tak jak napisał poprzednik sprawdź najpierw na brykiecie bo może to drewienko wcale nie wyschnięte ale nawet jakby było 20-30% wilgotnoiści to przy odpowiednim ciągu i ochronie powrotu kotła powyżej zalecanych 70*C nie powinno smołować.

pozdro

samuel76
27-11-2016, 21:28
Kolego lukasz_biker mam taki sam zbiornik sprowadzany z Poznania.
Nic nie musisz zaspawywac
W pierwszy króciec wkręcona u mnie 1/2 " rurka wyprowadzona poza ocieplenie i zakończona w niezbędny odpowietrznik automatyczny.
W drugi wkręcona 1/2" pochwa 15cm do kapilary pomiaru temp. (w sumie mam 3 kapilary na różnych wys.)
Ostatni jest wkręcony ten orginalny korek uszczelniony na wieki pakułami.
Mój zbiornik stoi na 50 cm nogach więc w dolny króciec wkręcony jest spust z bufora spuścić możesz od czasu do czasu osad ze zładu (kilka razy spuszczałem gdy wlutowywałem wężownice) W nieużywane króćce wkręcone korki z pakułąmi.
Pozostałę króćce mam wspawane w jednej lini pion oczywiście z odstępami na założenie klucza

elektmar
27-11-2016, 21:30
Drewno połupane i złożone w metrach pod przykryciem od góry. Połączenie kocioł - bufor jest na 2 zdjęciu,tj rura 6/4 do bufora i 1' w sufit do naczynia zbiorczego. Powrót widać na zdjęciu nr 3 śrubunek+ zawór zwrotny + zawór odcinający. A jak myślicie, w moim przypadku na doładowanie bufora,wystarczyłoby założyć równolegle na powrocie pompkę, załączaną gdy powrót osiągnie np 45*C i wyłączyć jak temperatura czopuch spadnie do 50*C?

Pompka powinna pomóc. Jak jest temperatura spalin?

Bullineczka
27-11-2016, 21:33
Coś może w tym być. Komin mam fi 200 wysokość 7,7m ale.. na górze daszek 15 cm nad nim i strasznie kotłuje dym, planuję go ściągnąć już 3 dzień. A druga sprawa, to czy układ nielsena, który zabezpiecza powrót, pozwoli naładować bufor na full, bufor na tym samym poziomie co kocioł. W chwili obecnej nic nie mam ocieplone, na maxa to mogę naładować połowę bufora do 70*C . Na krótko mi to starcza -12 godz dom 4 dzień grzany, wylewki od 2 lat, temperatura podnosi się ok 1-2 *C na dzień.

romano78
27-11-2016, 21:34
No, to go odwróć!

Adam M.

Mistrzu chyba mnie nie zrozumiałeś albo że jaja robisz klapkowy jest po to aby woda płynęła tylko w jedną stronę na obiegu kocioł bufor mam taki klapkowy i świetnie się sprawuje w tamtym miejscu i grawitacja go pięknie otwiera już przy 40stopniach a na obiegu bufor grzejniki nie zadziała chyba ze ja czegoś nie rozumie więc proszę o wyjaśnienie

neokuba22
27-11-2016, 21:40
To i ja pokażę kotłownię
374470,374471,374472, kocioł MPM 21-25 DS bufor 1200l podłączony tylko na grawitacji. Muszę to przerobić ponieważ ładuje do połowy a później jakby podgotowuje w kotle. Tylko kocioł mnie wk..wia bo leje się z niego "smoła" dopóki nie odparuje woda z drewna (drewno 2 letnie przykryte ale wilgoć z powietrza). Paliłem dopiero czwarty raz szału nie ma kocioł jak kocioł, może trzeba się go nauczyć. Temperatura powrotu min 25*C max 50*C , góra max 79*C

to razej normalne ze na grawitacji slychac w kotle ŻABY, mimo ze zasilanie ma duzo nizsza temp, czasem jest to wynik zlego zespawania wymiennika i tworza sie martwe punkty gdzie woda jest w bezruchu, z tym dodaniem pompki to dobry pomysl aby dobic bufor gdy powrot jest cieplejszy, a to ze leje sie smola, moze byc przez zbyt szybki przepływ (u siebie przymykalem zawor powrotu do polowy, po przerobce na HG jest otwarty) lub delikatne palenie, sprobuj trzymac kociol na wyzszych obrotach, albo niestety zbyt mokre drewno

neokuba22
27-11-2016, 21:53
Mistrzu chyba mnie nie zrozumiałeś albo że jaja robisz klapkowy jest po to aby woda płynęła tylko w jedną stronę na obiegu kocioł bufor mam taki klapkowy i świetnie się sprawuje w tamtym miejscu i grawitacja go pięknie otwiera już przy 40stopniach a na obiegu bufor grzejniki nie zadziała chyba ze ja czegoś nie rozumie więc proszę o wyjaśnienie

to daj go w pionie, wtedy grawitacja na niskich temp nie zadziala, mosiezna klapka jednak cos wazy, wiem bo przechodzilem z takim zaworem

romano78
27-11-2016, 22:23
to daj go w pionie, wtedy grawitacja na niskich temp nie zadziala, mosiezna klapka jednak cos wazy, wiem bo przechodzilem z takim zaworem

Ok.to pewnie o takie odwrócenie chodziło Adamowi A co z syfonem nie był by lepszy i chodzi tu bardziej o wysokie temperatury gdy w buforze jest z 80stopni tym bardziej ze piec jest w piwnicy.

neokuba22
27-11-2016, 22:57
80 st dajesz na grzejniki? mysle ze o wiele mniej, zrobisz syfon i zablokuje grawitacje to jak zagrzejesz dom gdy braknie pradu? a z zaworem klapowym ustawisz termostatyczny ma max i złapie obieg

romano78
27-11-2016, 23:05
80 st dajesz na grzejniki? mysle ze o wiele mniej, zrobisz syfon i zablokuje grawitacje to jak zagrzejesz dom gdy braknie pradu? a z zaworem klapowym ustawisz termostatyczny ma max i złapie obieg
Ok.80 nie idzie ustawione jest na jakieś 50 i przy tej temperaturze grawitacja hula i grzeje dom popatrz jeszcze raz na moje bazgroły jak myślisz po co tam przy syfonie wstawiłem zawór?

adam_mk
27-11-2016, 23:10
"a na obiegu bufor grzejniki nie zadziała"

Pogubiłem się...
Układ grzejnikowy z pompką? Dałbym taki ze sprężynką. W trzeciej hurtowni znajdziesz takie ze sprężynka nie z resora.
Grzejnikowy w grawitacji?
PO CO Ci tam zwrotny? Chyba ze czegoś nie kumam...
Ale jak ma być a ... POZIOMO nie zamyka to....
POSTAW GO NA "WADZE".
Rura - kawałek węża elastycznego - zawór klapkowy - wąż elastyczny - rura.
I odchylasz go od poziomu do pionu na tyle - aż zadziała jak chcesz!
Proste składanie sił...

Adam M.

adam_mk
27-11-2016, 23:12
Składanie wektorów sił.
Odchyleniem od poziomu do pionu zmieniasz wielkość składowych.
MUSI SIĘ DAĆ dopasować.

Adam M.

romano78
27-11-2016, 23:20
Składanie wektorów sił.
Odchyleniem od poziomu do pionu zmieniasz wielkość składowych.
MUSI SIĘ DAĆ dopasować.

Adam M.

Adam popatrz na mój schemat wyżej gdy rusza pompka taki syfon nie stawia żadnego oporu a gdy by nie było prądu parę dni to odkrecam zawor między syfonem i idzie grawitacyjnie i żaden zawor nie blokuje grawitacji.

neokuba22
27-11-2016, 23:24
po to zawor, zeby sobie otworzyc jak pompa nie zadziala :D
a ten termostatyczny nie bedzie regulowac na grawitacji bo nie bedzie podmieszania wody powrotnej a wtedy sie zamknie, gdyby tak bylo to by tez ochrona powrotu w kotle działała bez pompki

adam_mk
27-11-2016, 23:29
No...
Trzeba tam być, trzeba wiedzieć co i jak, trzeba otworzyć TEN zawór...
Prąd wróci...
Procedura naabarot...

Adam M.

romano78
27-11-2016, 23:43
No...
Trzeba tam być, trzeba wiedzieć co i jak, trzeba otworzyć TEN zawór...
Prąd wróci...
Procedura naabarot...

Adam M.

Po pierwsze to jak nie będzie prądu a mnie czy raczej nikogo nie ma w domu to nie trzeba grzać i zawór może być zakrecony

Po drugie jak nie będzie prądu nawet jeden dzień np.U mnie temp.spada o jeden stopień na dobę gdy ogrzewanie wyłączone.

Po trzecie jak mnie niema a będzie kobita z dziećmi to pompka musiała by nie chodzić ze dwa dni ze by to odczuli ja przynajmniej takiej sytuacji nie pamiętam aby wyłączyli na dłużej jak 5 godzin
Czemu pompka ma się męczyć z tym zaworem przez cały swój żywot tylko dlatego ze może się zdążyć brak prądu dłuższy niż jeden dzień .tylko nie mylcie obiegu kocioł bufor Z moją sytuacją bo cały czas mam takie wrażenie.

dlubaczdomowy
27-11-2016, 23:51
Jeżeli kolana hamburskie to podejścia mogą być " wszędzie" . Jeżeli będzie wstawiony ten wycięty element to powroty z jednej strony osłonięte tym elementem. Obie wersje są prawidłowe.
Przepraszam chyba niebardzo zrozumiale napisałem o co mi chodzi.
W zasadzie to ja bym musiał tak zrobić podejścia w buforze żeby zarówno zasilania i powroty były z jednej strony jeden pod drugim . Czyli patrząc od góry: zasilanie z kotła, zas.na instalacje, powrót z instalacji, powrót do kotła.

Pomiędzy nimi jeszcze wezownice ale to juz nie ma znaczenia.

romano78
28-11-2016, 00:13
Przepraszam chyba niebardzo zrozumiale napisałem o co mi chodzi.
W zasadzie to ja bym musiał tak zrobić podejścia w buforze żeby zarówno zasilania i powroty były z jednej strony jeden pod drugim . Czyli patrząc od góry: zasilanie z kotła, zas.na instalacje, powrót z instalacji, powrót do kotła.

Pomiędzy nimi jeszcze wezownice ale to juz nie ma znaczenia.

Ja też mam wszystkie krocce z jednej strony i nie widzę żadnych przeciwwskazań aby tak robić łatwiej przynajmniej opatulic taki baniak.

adam_mk
28-11-2016, 00:17
Wybacz, nie śledzę pilnie wszystkich rozwiązań u wszystkich forumowiczów.
Coś mi umknęło...
Jak działa dobrze - nie psuć.
Ważne, abyś nad tym panował.
A jak czytam - panujesz.

Adam M.

Bogusław_58
28-11-2016, 07:36
https://youtu.be/puRMeMpvV_8

neokuba22
28-11-2016, 08:18
a ma ktos jakis schemat i dakladniejsza zasade dzialania tego pieca KOTŁA wodnego?

Bogusław_58
28-11-2016, 08:28
Trzeba poczekać na "samoróbki", czyli śmiałków co odpalą własne. Nawet widziałem taki gotowy do podpięcia w instalację domu. Na pewno zrobi się głośno, jeśli będzie dobrze działać. Zachęci to do majstrowania innych.

Bogusław_58
28-11-2016, 08:44
Jeśli zaczną majstrować tani prąd(Tesla) + ten piec, to bufor nadal aktualny :).

kudlaty69
28-11-2016, 09:08
Dzięki Adamo za info o wymienniku.

mac_612
28-11-2016, 09:19
Z tego co wiem, to zwykła grzałka ma bez mała 100% sprawności... Kocioł zbudowany na grzałkach oporowych, lub elektrodowych uzyska taki sam efekt. Stronę wcześniej opisałem taki "piec wodny".:rolleyes:

kudlaty69
28-11-2016, 09:20
Jakby wiezyć to tanią taryfą elektryczną można by nabić bufor 1000l do 60c w ciągu 30 minut.
https://www.youtube.com/watch?v=6vyvz8kOO0U

A gotowy kocioł elektrodowy 9 kw to 2300zł

Tylko jak to działa i czy przynosi oszczędności ? - to pytanie do znawców procesów fizycznych.

mac_612
28-11-2016, 09:36
Grzałka + kawałek rury + stycznik i termostat... Spokojnie 500zł się mieścisz. Montując grzałki bezpośrednio w zbiorniku odpada koszt rury. Koszt kotła elektrodowego wyjdzie podobnie lub nawet taniej, bo elementem grzejnym są trzy pręty podłączone pod trzy fazy. Wypadało tylko by mieć jako takie pojęcie o elektryczności.

Bogusław_58
28-11-2016, 09:50
Jakby co, to sprzedam gotową skrzynkę na 6 grzałek o pojemności ok 40l wraz z buforem 600l w cenie 550 zł. Nie ma wiec mowy o zdzierstwie czy innej aferze.

Bogusław_58
28-11-2016, 12:48
wklejam ale nie biorę odpowiedzialności :)
https://youtu.be/5S3zfoodp_Q

mac_612
28-11-2016, 13:17
Fake

kudlaty69
28-11-2016, 13:20
można i tak ogrzewać https://www.youtube.com/watch?v=f6CK4ehSnu8

adam_mk
28-11-2016, 14:14
Łapy mnie opadli...

Adam M.

miedziannik
28-11-2016, 20:43
Witam.
Adam skoro jesteś,napisz które naczynko przeponowe brać do wężownicy cwu.:confused:
http://www.ceneo.pl/1224261#tab=spec
czy
http://www.ceneo.pl/11546563
różnica ok. stówy,ale dd jest do instalacji przepływowej,drugie tańsze nie.
Nie wiem czy to ma znaczenie,na mój amatorski rozum powinno być przepływowe,skoro grzejemy przepływowo,ale wiesz jak nie wiem.:p
Nie chcę oszczędzać stówy a potem przerabiać.
Pozdrawiam.

adam_mk
28-11-2016, 21:34
Nie rozumiem...
To tańsze postawione na WLOCIE wężownicy CWU bufora robi robotę dobrze.
Chodzi o kompensacje rozszerzającej się wody, gdy bufor podgrzewasz.

Bufor zimny i CWU też zimna.
Palisz w kotle i grzejesz bufor.
Rozszerzający się temperaturowo zład wpływa do naczynia wzbiorczego - tak ma być i nic złego się nie dzieje.
Rozszerzająca się temperaturowo zawartość wężownicy CO ma zrobić? Rozwalić rury CWU czy wężownicę?
POWINNA tam być kompensacja, a że TEN układ jest ciśnieniowy - to naczyniem przeponowym. Małym.

Adam M.

Bullineczka
28-11-2016, 21:43
Jak dużymi kawałkami drewna ogrzewacie bufory? Tak dla zobrazowania, wielkości 1l Finlandii, 0,7 czy 0,5 :) Ma to znaczenie? W moim, przy 1l ciężko wejść na obroty.

Okta
28-11-2016, 22:20
Nie wiem czy to ma znaczenie,na mój amatorski rozum powinno być przepływowe,skoro grzejemy przepływowo,ale wiesz jak nie wiem.:p
Nie chcę oszczędzać stówy a potem przerabiać.

Na stronie producenta DD jest opisane jako "(...)Ciśnieniowe naczynie przeponowe z wbudowaną armaturą przepływową do instalacji przygotowywania ciepłej wody użytkowej(...)"
DE natomiast "(...)mają tylko jedno przyłącze i nie są naczyniami przepływowymi. Armatura odcinająca i opróżniająca jest dostarczana przez użytkownika(...)"
http://www.reflex.pl/files/file_add/download/167_2016_06_refix_instrukcja_pdf.pdf

DD ma wyraźnie zaznaczone, że do wody pitnej a DE, że do wody użytkowej więc skoro to CWU to jedno i drugie powinno się nadawać. Pewnie w dziale technicznym dowiesz się na czym polega ta "istotna" różnica a jeśli byś to zrobił to podziel się bo i mnie interesuje.

pozdro

miedziannik
28-11-2016, 22:50
No teraz oświecony jestem,dzięki adamie.
Okta,właśnie czasami myślimy "zbyt dokładnie".;)
Bullineczka,ładuje ile fabryka dała,znaczy ile przejdzie przez drzwiczki=24 cm. średnicy,max. 40 cm. dł.
Ale to egzemplarz unikatowy,prototyp,zbudowany na moje widzi-misie.;)
Normalnie z tego co widziałem,te z górnej półki=na nasze zarobki naprawdę kosmiczna kasa, trawią do 15-20 cm. średnicy i 50 cm. dł.,bez problemu,ale należy mieszać z drobniejszym ze względu na zawieszanie.
W ekstremalnym przypadku,jeśli kocioł ma ruszt,może powstać dziura=niedopał,wychłodzenie paleniska nawet wygaszenie paleniska możliwe.
Powyższych problemów nie posiadam=brak rusztu i ekstremalnie gorąca komora załadowcza,prawie bez wody.;)
Pozdrawiam.

lolson28
29-11-2016, 06:27
Jak dużymi kawałkami drewna ogrzewacie bufory? Tak dla zobrazowania, wielkości 1l Finlandii, 0,7 czy 0,5 :) Ma to znaczenie? W moim, przy 1l ciężko wejść na obroty.

No widać ma znaczenie skoro nie może się rozpędzić. U mnie jest podobnie. Dlatego daję drobniejsze drewno na spód i coraz grubsze do góry. Jeśli z drobnego drewna wytworzy się warstwa żaru to nie ma problemu żeby grubsze drewno się paliło. Grubsze drewno wydłuża czas palenia, nieznacznie.

Manalessar
29-11-2016, 10:57
Dzień dobry,

pisałem kilka dni temu na temat problemu z samo-rozładowywaniem bufora przez kocioł. Zmieniłem trochę układ wstawiając zawór klapowy ZZK na zasilaniu z kotła, aby wyeliminować grawitacyjne grzanie kotła z góry bufora. Problem jednak nadal występuje - kocioł po wygaśnięciu cały czas ma temperaturę okolic środka bufora(tam mam wpięty powrót grzejników - niestety taki zbiornik miałem dostępny ). Czy jest możliwe, że pompa obiegu grzejnikow wpycha wodę przez powrót kotła tak jak opisałem na rysunku? Jestem prawie pewny, że tak się dzieje obserwując sytuację - wczoraj po ręcznym odcięciu kotła zaworami temperatura na nim zaczęła spadać. Czy rozwiązaniem tego problemu może być umieszczenie pompy obiegu grzejnikowego na zasilaniu grzejników zamiast na powrocie ? Może zawór zwrotny ( zwykły ) za pompą kotła, tak, aby pompa kotła go otwierała ale pompa grzejników nie była w stanie ?

Dziękuję i będę wdzięczny za każde sugestie.

Pozdrawiam

374606

adam_mk
29-11-2016, 12:03
Jak tu czytam to... kotła nie rozumiecie!
Proces palenia, a właściwie - rozpalania jakąś tajemnicą jest?

Wystarczy przerwa w paleniu aby komin zaczął się studzić.
Wtedy bardzo mocno zmniejsza się ciąg kominowy.
A ciąg kominowy to ten NIEWIDOCZNY wentylator co w palenisko tlen (powietrze) podaje!
Nie wiem czy wiecie, ale... gładkie, heblowane drewno o przekroju co najmniej 5 x 5cm jest NIEPALNE.
No tak... a te kłody do kotła pchane to się jednak palą!
- No, kiedy właśnie piszecie - że NIE CHCĄ się palić!
:lol:
A żelazo się pali?
A ognie sztuczne się palą? A to przecież żelazo jest...
:lol:

Prawie wszystko się pali, jak stworzymy odpowiednie warunki.
Nie pali się tylko to, co już się spaliło, a i to - nie zawsze!
No to, jak tu czytam, nie bardzo Wam idzie tworzenie tych warunków do palenia w kotle.

Aby jakieś paliwo się zapaliło potrzeba spełnić dwa warunki:
Musi być odpowiednio rozgrzane.
Musi być dostęp tlenu. (powietrza choćby w którym tlen jest).
- No, przecież to wszyscy wiedzą!
No wiedzą.... a ROZUMIEJĄ?

Wasz problem polega na mało wprawnym uruchamianiu tego "wentylatora"
Jak już ruszy - wszystko idzie tak, jak ma iść.

Ja w moim kotle robię to tak:
Pakuję do niego sporo papieru rozpałkowego.
Powierzchnię ma rozwiniętą, masę maluteńką to łatwo go rozgrzać, a zapalony punktowo błyskawicznie roznosi płomień po całej powierzchni dając krótkotrwały (bo masy mało) ale intensywny pik mocy, chmurę gorących spalin.
W momencie wypełnia ona palenisko odrobinkę podnosząc jego temperaturę.
WYPIERA z niego ładunek powietrza ZIMNEGO aż do samego czopucha.
Różnica ciśnień jaka powstaje pomiędzy wysokością czopucha a wysokością popielnika sprawia, ze spaliny trafiają RACZEJ do komina niż do kotłowni, ale i tak czasem kocioł w tym momencie "bąka" puści. Szczelinką przez zamkniętą klapę załadunkową, bo hermetyczna przecież nie jest.
Na papierze rozpałkowym układam zwykle trochę tektury ZWINIĘTEJ, POGNIECIONEJ w psełdo-rurki tak aby w palenisku stały a nie leżały.
Palący się papier jest w stanie rozgrzać masę tektury, która jest o rząd wielkości większa niż papieru.
Spaliny w tym momencie "widzą" już czopuch i kanał dymowy i zaczynają go wypełniać wypierając "korek" chłodnego powietrza z niego.
Trwa to jakąś chwilkę.
SWOJEGO kotła trzeba się "nauczyć". To wiecie. Realnie - złapać relacje pomiędzy pojemnością paleniska, oporami meandrów kotła i objętością kanału dymowego (o którym w tym momencie się nie myśli bo widzi się kocioł a kanału - nie) a ilością tektury, jaka trzeba spalić aby je wypełnić CIEPŁYMI (lekkimi) SPALINAMI.
Dopiero w tym momencie RUSZA ten "wentylator" czyli ciąg kominowy z taka intensywnością, która zapewnia ilość powietrza wystarczającą do podtrzymania czy rozpędzenia procesu palenia.
Na tekturze układam drobno poszczapione drewienka wybierając te co bardziej suche.
Masa ich jest o rząd wielkości większa niż tektury.
Warunek odpowiedniego rozgrzania paliwa dla drobnego drewna jest spełniony bo drewno grzeje się przez POWIERZCHNIĘ a drewno rozpałkowe stosunek POWIERZCHNI do MASY ma spory.
Ciąg kominowy już wtedy istnieje i nawet NARASTA intensyfikując procesy w palenisku.
Po odczekaniu do momentu aż powstanie odpowiednia MASA żaru ze spalonych drewienek dokładam paliwo większych gabarytów i masy.
Polana czy bryłki węgla. W zależności od tego czym akurat palę.
Potem już wszystko idzie jak należy...
Ciepła wystarcza już aby ogrzać POWIERZCHNIĘ paliwa o sporej masie a ciąg kominowy "dmucha" intensywnie intensyfikując proces palenia.

NIGDY nie pala się ciała stałe i ciecze!!!
Palą się WYŁĄCZNIE gazy!
No, ale aby je z powierzchni paliw stałych czy płynnych uwolnić, to paliwo trzeba PODGRZAĆ.
A jednocześnie jakiś "nadmuch" powietrza zapewnić, aby proces się nie zatrzymał.

Czyli...
Wkładam tyle PAPIERU aby spaliny z niego wypełniły palenisko, meandry kotła i "znalazły" czopuch.
Na nim układam w "rurki" i pionowo (bo to pomaga) tekturę. Tyle aby spaliny z niej wypełniły objętość kanału dymowego.
Na tekturze układam drobne suche drewno, aby wytworzyć tyle żaru, ile potrzeba dla rozgrzania "na start" paliwa "zasadniczego".
I to jest cała tajemnica.
Proces rozpalania, dojścia do momentu załadowania polan, bryłek węgla, trwa u mnie około 2-3 minut.

Ponieważ kocioł jest zimny, paliwa na początku daje trochę, odczekuję kolejne 5 minut a POTEM dokładam tyle ile się zmieści.

Adam M.

miedziannik
29-11-2016, 17:40
Witam.
Bardzo ładny wykład,ale jak kocioł "mądrze" zbudowany i " cug" w kominie należyty,można wszystko załadować do pełna i odpalić.;)
https://www.youtube.com/watch?v=MN_3q5MRg54
Lepiej jednak pójść za radą adama.
Pozdrawiam.

jarekpolak
29-11-2016, 19:28
Adamie - palę drewnem suszonym i struganym o różnych wymiarach i powiem tak. Deski z wielkim trzaskiem ale się palą a wymiary powyżej 5cm palą się zmieszane z deskami lub jeśli jest już rozgrzany piec i zwiększę bardzo dopływ powietrza. Darmowe to nie marudzę :) wszystko co drewno się spali :-D

adam_mk
29-11-2016, 21:35
Grubych kloców od startu nie rozpalisz.
Cug się ROBI.
No i ja opisałem - jak.
Są kotły i kotłownie gdzie "sam" się robi...

Adam M.

miedziannik
29-11-2016, 21:55
Jarek,a to heblowane paliłeś
http://deck-dry.com/tarasy-drewniane-gatunki-drewna-azobe-bongossi/
Pali się jak brykiet,prawie bez płomienia,2 razy dłużej niż buk,a śmierdzi na kocie siki.:p
To chyba najtrwalsze drewno na naszej planecie.
Podstawa dużo żaru i porządny kocioł.;)
Do rozpałki rzadko używam papieru.ale doskonale sprawuje się drewno sosny przesycone żywicą,potocznie zwane smolniakiem,szczypką.
Zdarza się przy ścince posuszu sosny,ale można łatwo pozyskać ze starych chwiejących się pni,tylko sosny,na świerku brak,dlatego szybko gnije.
Teraz koniec pociskania pierdół,lepiej pomóżcie koledze manalessar.

sieno26
29-11-2016, 22:02
Manalessar może na początek sprubój naładować bufor i wyłączyć pompę grzenikową i zaobserwować czy problem nadal występuje

adam_mk
29-11-2016, 22:25
Kto pali drzewem żelaznym?
Powszechnie dostępne nie jest.
:lol:

Adam M.

romano78
29-11-2016, 22:45
Manalessar może na początek sprubój naładować bufor i wyłączyć pompę grzenikową i zaobserwować czy problem nadal występuje

Wyłączyć pompę zakręcić zawory na obiegu kociol bufor odczekać parę godzin aż rury na obiegu kocioł bufor ostygną i załączyć pompke grzejnika i pomacac rury czy robią się ciepłe a pompka na powrocie grzejnikowym mi tam nie pasuje przecież musi pchnac w całą i nstalacjie a jeszcze jak ma głowice termostatyczne i niektóre się przymkna to opory rosną i może być tak ze woda może iść w kociol a na zasilaniu pompka na pewno ma lepiej tak mi się wydaje.

spinkamidi
29-11-2016, 23:25
Cześć,
Mam pytanie o wężownice CWU (w ktorymś z postów Adam namówił mnie na zastosowanie jej w buforze zamast dodatkowego zbiornika).
Posiadam baniak 1500l ze stali nierdzewnej. Chcę umieścic w nim wężownicę ale z mojej (niewielkiej) wiedzy wynika, ze nie powinno sie laczyc stali z miedzia, stad miedziana wezownica nie ma racji bytu. Wężownica ze stali nierdzewnej bedzie słabiej oddawała ciepło.
Czytałem o mozliwości połączenia nierdzewki z miedzia, jednak na moim lokalnym rynku wykonawcy nie praktykowali takich opcji.
Pytanie.
Czy (jak) nalezy przeliczyć długość oraz średnicę wężownicy ze stali nierdzewnej.
Będę wdzięczny za pomoc.

adam_mk
30-11-2016, 00:03
Nierdzewka do mosiądzu lutem Ag45.
Mosiądz do miedzi byle jakim.

Adam M.

adam_mk
30-11-2016, 00:05
Na podparcie miedzi założyć termokurcza.
Po jaką cholerę tak sobie życie komplikować?

Adam M.

dawidjj
30-11-2016, 01:56
Bufor 4.3m3 - http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7345574&viewfull=1#post7345574 - walec z płaskimi dennicami. Górna dennica bez żadnych wzmocnień, mocowana na śruby.

Czym zaprzeć dennice o strop by zminimalizować mostek termiczny?

Odległość od dennicy do stropu - jakieś 25-30cm. Do testów ciśnieniowych podparłem to klockami drewna (akurat na wcisk wchodziły ścinek z krokwi i murłaty).
Macie pomysł na bardziej odpowiedni materiał? Jeśli drewno, to docelowo włóknami w kierunku działania siły (w teorii dużo większa wytrzymałość), czy prostopadle? Tj. postawić "pniaczek" na sztorc, czy "deski" na leżąco? Jaki gatunek drewna, no i jaka powierzchnia przekroju? Z parcia słupa wysokości 6m (spokojna praca, bez gotowania na kotle) wychodzi paręnaście ton nacisku.

Pozdrawiam
dawidjj

mac_612
30-11-2016, 09:53
"podparłbym" tym na czym stoi...

lukasz_biker
30-11-2016, 20:07
Witam, wstępnie narysowałem schemat instalacji jakbym to widział u siebie w domu,
Proszę o opinie czy to jest dobrze czy źle?
Co ewentualnie zmienić?
Czy zawór 3 drogowy jest potrzebny do CWU ?
Czy dołożyć jeszcze jakieś zabezpieczenia?
Jestem przygotowany na krytykę:P
374729

mac_612
30-11-2016, 20:16
Podłączenie kocioł bufor - był omawiany już układ kilka stron wcześniej.
Odejścia na grzejniki i podłogówkę najlepiej osobne króćce.
KONIECZNIE zawory zwrotne na powrocie obiegów między buforem, a trójnikami od zaworów 3d.
jak się nie boisz (dzieci) poparzeń to termostatyczny przy CWU niepotrzebny :rolleyes:

lukasz_biker
30-11-2016, 20:31
"KONIECZNIE zawory zwrotne na powrocie obiegów między buforem, a trójnikami od zaworów 3d"
jakiego typu te zawory zwrotne?

mac_612
30-11-2016, 20:35
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRMY_AErqEgZ26ARAA3bCuTE_EoG0k8n axkCK9XIg92XothQcR-

mac_612
30-11-2016, 20:38
Na twoim schemacie muszą być tuż przed trójnikami od 3d.

lukasz_biker
30-11-2016, 20:49
poprawka schematu:
374730

mac_612
30-11-2016, 21:37
Zaworki umieszczone dobrze, tylko przepływ w stroną bufora :)
Jak masz możliwość podłącz kocioł wg schematu jaki proponowałem parę stron wcześniej, główne rury daj słusznej średnicy, aby działało to również na grawitacji. Pompkę może uruchamiać termostat czopuchowy.

Jeśli chodzi o obwód podłogówki, to nie ma sensu sterować tego pokojowo, lepiej ręcznie przez zawór 3d. Samoregulacja podłogówki bardzo to ułatwia, a w przyszłości mrzesz pokusić się o siłownik ze sterowaniem pogodowym.
Grzejniki jak najbardziej mogą byc regulowane pokojówką.

מרכבה
30-11-2016, 22:38
mac_612 Twój układ który mi wtedy przerobiłeś - imo jest chyba najlepszy, gdzie pompka jest na bypasie, i nie jest wpięta w główny bieg, tj
np na powrót bezpośrednio. Po raz 3 przeróbka instalacji, bywa:( ale teraz tymi ręcami. Zmiany ? zawór różnicowy pompki nie 6/4 ( nominał rura).
tylko aż 2". Drugi mod: zawór klapowy na powrocie z bufora, ustawiony pod kątem ku kotłowi i też zmiana z 6/4 na 2" - patrząc na światło jakie tworzy uchylona klapka, to nie jest 6/4 a bliżej 1" cal. Układ z zaworem grzybkowym nad temperaturowym ( moje 3 gr w układ) działa bardzo dobrze? ale teraz nie 1" (DN 25) ale DN 32 (5/4 ) różnica jest kolosalna i może światło przepływu będzie wynosić ile ? z około 1" cala.
Kocioł naprawdę .. ma mocy przy dobrym hajcowaniu więcej niż tam ta tabliczka podaje ..
Całość ? dobrze że pompka odmówiła współpracy ( pewnie kondensator) wyłączyłem, włączyłem i buuuuu cichutkie tylko jak ucho przystawić ...
dobrze że jest zapasowa :) A kto wie czy zamiast klapy, nie dam różnicowego zawory 2" tak sobie teraz pomyślałem.
nawet 2/ 1/2" żeby światło rury 6/4 w pełni uzyskać .. może gdzieś jest info - jakie pole przekroju ma dany zawór ..
ach trudne pytania.

spinkamidi
30-11-2016, 23:39
Nierdzewka do mosiądzu lutem Ag45.
Mosiądz do miedzi byle jakim.
Na podparcie miedzi założyć termokurcza.
Po jaką cholerę tak sobie życie komplikować?

Adam M.

Rozumiem ,ze wężownica z miedzi na końcu przylutowane do kawałka rurki mosiężnej na dowolny lut.
Nastepnie mosiądz do nypla (ocynkowanego) za pomoca lutu Ag45.
Nypel ocynkowany do bufora z nierdzewki na dowolny lut.

Dopowiedz o jakiego termokurcza chodzi na "podparcie" miedzi.
Jestem laikiem w temacie spawania a rozmawiajac ze spawaczem chce dokladnie powiedziec jak powino wygladac wspawanie wezownicy i dodatkowych wyjsc.
Domyslam sie ,ze wspawanie do nierdzewki zwyklego ocynkowanego nypla nie bedzie bledem.

מרכבה
01-12-2016, 09:43
No i wyszło .. różnicówka DN40 (6/4) ma tylko 76% przekroju nominalnego .. teraz trzeba będzie zamontować DN 50 (2").
tak samo z klapkowym, ponadto klapkowy pod kątem odpowiednim, aby ułatwić otwarcie jego.


Domyslam sie ,ze wspawanie do nierdzewki zwyklego ocynkowanego nypla nie bedzie bledem. jak to zrobisz ? przylutujesz chyba ..

dawidjj
01-12-2016, 10:15
"podparłbym" tym na czym stoi...

Styrodur i 100*C, a może i więcej, to chyba kiepski duet... ;).
Znajdę coś lepszego niż drewno? (a jeśli drewno, to jakie, w jakiej orientacji oraz jaki przekrój?)

Z góry dzięki

romano78
01-12-2016, 10:21
No i wyszło .. różnicówka DN40 (6/4) ma tylko 76% przekroju nominalnego .. teraz trzeba będzie zamontować DN 50 (2").
tak samo z klapkowym, ponadto klapkowy pod kątem odpowiednim, aby ułatwić otwarcie jego.

jak to zrobisz ? przylutujesz chyba ..

Zawór raczej daje sie taki jaka jest rura to przewezenie to raczej nie ma wiekszego wplywu na przeplyw woda w tym miejscu bedzie tylko plynela szybciej i jest to odcinek kilkudziesięciu milimetrów co innego gdy byśmy mieli takie przewezenie na odcinku 1mb

Manalessar
01-12-2016, 10:26
mac_612 Twój układ który mi wtedy przerobiłeś - imo jest chyba najlepszy, gdzie pompka jest na bypasie, i nie jest wpięta w główny bieg, tj
np na powrót bezpośrednio. Po raz 3 przeróbka instalacji, bywa:( ale teraz tymi ręcami. Zmiany ? zawór różnicowy pompki nie 6/4 ( nominał rura).
tylko aż 2". Drugi mod: zawór klapowy na powrocie z bufora, ustawiony pod kątem ku kotłowi i też zmiana z 6/4 na 2" - patrząc na światło jakie tworzy uchylona klapka, to nie jest 6/4 a bliżej 1" cal. Układ z zaworem grzybkowym nad temperaturowym ( moje 3 gr w układ) działa bardzo dobrze? ale teraz nie 1" (DN 25) ale DN 32 (5/4 ) różnica jest kolosalna i może światło przepływu będzie wynosić ile ? z około 1" cala.
Kocioł naprawdę .. ma mocy przy dobrym hajcowaniu więcej niż tam ta tabliczka podaje ..
Całość ? dobrze że pompka odmówiła współpracy ( pewnie kondensator) wyłączyłem, włączyłem i buuuuu cichutkie tylko jak ucho przystawić ...
dobrze że jest zapasowa :) A kto wie czy zamiast klapy, nie dam różnicowego zawory 2" tak sobie teraz pomyślałem.
nawet 2/ 1/2" żeby światło rury 6/4 w pełni uzyskać .. może gdzieś jest info - jakie pole przekroju ma dany zawór ..
ach trudne pytania.

Czy mógłby Pan opisać to na schemacie ? Wygląda całkiem ciekawie i rozumiem, że wszystkie zawory mają na celu umożliwienie grawitacyjnego grzania bufora przy jednoczesnym uniemożliwieniu rozładowywaniu bufora przez kocioł?


mac_612 Zaworki umieszczone dobrze, tylko przepływ w stroną bufora
Jak masz możliwość podłącz kocioł wg schematu jaki proponowałem parę stron wcześniej, główne rury daj słusznej średnicy, aby działało to również na grawitacji. Pompkę może uruchamiać termostat czopuchowy.

Czy mógłby Pan wyjaśnić jak zrealizować uruchamianie pompy przez termostat czopuchowy? Gdzieś wcześniej wyczytałem, że jest możliwość taniego rozwiązania poprzez podłączenie między sterownik a pompę termostatu, który nawet jeśli będzie włączona pompa kotłowa przez sterownik to i tak nie załączy pompy bez odpowiedniej temperatury na czopuchu(powiedzmy 50-70 stopni). Jest to wykonalne? Jak to podłączyć i jaki termostat użyć?

Z innej beczki - czy pompa obiegu grzejnikowego ma być przed czy za zaworem termostatycznym, która ustala temperaturę na grzejniki ?

Dziękuję.

adam_mk
01-12-2016, 10:48
spinkamidi
Było opisywane kilka razy.

Robimy otwór w płaszczu bufora pasujący do mosiężnego zakończenia rury miedzianej.
Ja dla rury fi22 stosuję 3/4 gw>22 .
Brzegi otworu pobielamy lutem AG45.
Wyciągamy koniec rury przez otwór i wlutowujemy (na twardo) tę mosiężną złączkę na rurę.
Cofamy do wnętrza baniaka rurę tak, aby złączka oparła się na pobielonej krawędzi.
Oblutowujemy ją.
No i jest.

Wężownica trochę waży i trzeba ją podeprzeć.
Spawa się jakie pręty do ścianki baniaka, które ją podtrzymują, stabilizują jej położenie.
NA TE PODPÓRKI zakłada się jakiego węza ogrodowego czy termokurcza tak, aby miedź z nierdzewką w zładzie się nie stykała bezpośrednio.

Adam M.

mac_612
01-12-2016, 12:30
Styrodur i 100*C, a może i więcej, to chyba kiepski duet... ;).
Znajdę coś lepszego niż drewno? (a jeśli drewno, to jakie, w jakiej orientacji oraz jaki przekrój?)

Z góry dzięki
Na zdjęciu wyglądało to jak płyty z twardego pur/pir - spokojnie wytrzymują temperatury >100oC i bardzo duże obciążenia. Szukałbym właśnie takich płyt.
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ2zwo31iioZioLyfjD52mTTjNfMldR6 VBB78M_S2eAKXvh4QqA

Manalessar
Już kilkakrotnie pokazywałem - chodzi o termostat z sondą o zakresie 50-300oC np od piekarnika. pompkę podłączamy tak aby w szeregu z zasilaniem miała styk tego termostatu.



czy pompa obiegu grzejnikowego ma być przed czy za zaworem termostatycznym
ma byc za zaworem 3d.

elektmar
01-12-2016, 20:55
No i wyszło .. różnicówka DN40 (6/4) ma tylko 76% przekroju nominalnego .. teraz trzeba będzie zamontować DN 50 (2").
tak samo z klapkowym, ponadto klapkowy pod kątem odpowiednim, aby ułatwić otwarcie jego.
Też dążę do bardziej wydajnego działania grawitacyjnego. W moim układzie mimo zastosowanie DN50, kociołek spokojne ma nadprodukcje. Musi co kilka minut pomóc pompa. Zauważyłem że niewiele brakuje wydajności przeplywu grawitacyjnego, by w początkowej fazie palenia pompa była zbędna.
Po osiągnięciu na dole bufora około 50*, pompa musi już bezwzględnie pomagać.
A i najważniejsze, mam brak zaworu regulacji temperatury powrotu, a pompa załącza się dopiero powyżej 90*. Kociołek praktycznie cały czas oscyluje 88-95*
Wydajne działanie grawitacji odbiera tyle z kotła, by nie występował kondensat w palenisku. Samo po prostu się reguluje i jest sprawniejszy odbiór z kotła.

Z tym odchyleniem klapowego od poziomu dobry pomysł, bo powinien zmniejszyć opory. Jak jednak będzie z blokowaniem przed powrotem do kotła?
Termostat na wyjściu chyba byłby najpewniejszy.

lukasz_biker
01-12-2016, 21:25
mac_612 czy o takie połączenie kocioł bufor Ci chodziło?
Nie mogę się doszukać pojęcia " termostat czopuchowy" jaki to i jak działa?
Czy do CWU potrzeba jest przepona w tym układzie?
Jaką temperaturę na wyjsciu cwu średnio wyciągnie jedna wężownica 25m i przez jaki czas?

374809

neokuba22
01-12-2016, 21:27
elektmar
to podobnie u mnie bylo ze jak dol bufora byl ok 60 to kociol na wyjsciu mial 100, ciezko bylo grawitacyjnie dobic dol bufora po tym jak zalozylem klapowy 5/4 po skosie, polepszylo sie jak zeszlifowalem klapke do ok 0,7 mm, jednak najlepiej sie ładuje po zalozeniu pompki (zbywała mi ERGA do CWU) dałem czujnik na powrót kotła, po rozpaleniu leci grawitacyjnie, a gdy powrot osiagnie 40 start pompeczki i dobijanie, doloze jeszcze w szereg termostat na czopuch i bedzie cacy

klapowy blokował mi ładnie, poki mu nie odbilo, pomogło gdy wlozylem miedzy klapke a uszczelke pierscien gumowy,tak aby uszczelka sie odchylila, wtedy sama gumka lepiej sie PRZYKLEJA bo jest elastyczna, a gdy przylegała do klapki ( ktora sie chyba wykrzywila od temp) to nie dolegała dobrze i sie kiwała na rancie do ktorego ma przylegac

mac_612
01-12-2016, 22:00
lukasz_biker Tak o takie. Dodatkowo na górnym przyłączu z kotła do bufora forumowicze montują odpowiednio zmodyfikowany (pochylony, z lżejszą klapką...) zawór klapowy w celu ograniczenia samorozładowania. Ja nie mam i muszę zamykać zawór na powrocie do kotła...

"Termostat czopuchowy" - Zwykły termostat z kapilarą odporną na temperatury rzędu 300oC np taki od piekarnika. Kapilarę umieszczamy przytuloną do czopucha, a na termostacie ustawiamy jakąś w miarę niską temperaturę (50-100oC metodą eksperymentów). Termostat ten ma wykryć kiedy w kotle się pali i kiedy w kotle gaśnie.

Wężownica osiąga o kilka stopni (2-5oC) temperaturę niższą jak temperatura wody w buforze, tak długo jak jest ciepła woda w buforze ;) Zwykle stosuje się na wyjściu zawór termostatyczny ograniczający tą temperaturę do 40-kilku stopni.

מרכבה, elektmar, neokuba22 Najlepiej wspomaga obieg grawitacyjny i jednocześnie ogranicza smorozładowanie... różnica poziomów kocioł-odbiornik (bufor). Kocioł w obniżeniu posadzki np bezpośrednio na chudziaku, bufor na nóżkach...
Niestety jak kocioł i bufor są na jednym poziomie, to obieg grawitacyjny należy traktować jako awaryjny.

neokuba22
01-12-2016, 22:09
a u mnie niestety kociol wyzej wyszedl i wiedzialem ze z dobijaniem dołu bedzie problem, na szczescie rozwiazalem ten problem tanio i bez wielkich przerobek

kudlaty69
01-12-2016, 22:39
Najlepiej wspomaga obieg grawitacyjny i jednocześnie ogranicza smorozładowanie... różnica poziomów kocioł-odbiornik (bufor). Kocioł w obniżeniu posadzki np bezpośrednio na chudziaku, bufor na nóżkach...
Niestety jak kocioł i bufor są na jednym poziomie, to obieg grawitacyjny należy traktować jako awaryjny.

Tu moje pytanie: o poziom - jeden poziom to dół kotła = dół bufora czy powrót do pieca = powrót z bufora ?

mac_612
01-12-2016, 22:51
374813
Była już kiedyś o tym dyskusja (jak o wszystkim tutaj chyba)
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=5070784&viewfull=1#post5070784

Niestety pouciekały obrazki.

Jeden poziom - dół zładu kotła i dno zładu zbiornika. Przeważnie jest gorzej... Dlatego wymyślono pompki.