PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 [55] 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Okta
01-12-2016, 22:07
ponadto klapkowy pod kątem odpowiednim, aby ułatwić otwarcie jego.


raczej utrudnić otwarcie a ułatwić zamknięcie :D



Niestety jak kocioł i bufor są na jednym poziomie, to obieg grawitacyjny należy traktować jako awaryjny.
Dopóki poziom wody zimnej jest wyżej w buforze niż góra kotła to grawitacyjne ładowanie bufora będzie się spisywało a dodatkowo zabezpiecza przed "cofką". Czym poziom wody zimnej w buforze bardziej zbliża się do poziomu spodu kotła tym grawitacja powoli przestaje mieć "siłę napędową" - różnica poziomu cieczy o różnych gęstościach i tym samym wytwarzanego ciśnienia maleje.

IMAHO jeśli w ogóle w całym procesie ładowania bufora zamierzamy za każdym razem wcześniej czy później załączać pompę to można ją załączać już od początku a grawitację używać faktycznie jako awaryjną bądź do częściowego ładowania bufora np. w lato dla potrzeb CWU.

pozdro

mac_612
01-12-2016, 22:18
IMAHO jeśli w ogóle w całym procesie ładowania bufora zamierzamy za każdym razem wcześniej czy później załączać pompę to można ją załączać już od początku a grawitację używać faktycznie jako awaryjną bądź do częściowego ładowania bufora np. w lato dla potrzeb CWU.
Podpisuje się pod tym :yes: Ma to też tą zaletę (o której już pisaliśmy np ze 30 stron temu) że szybko otrzymujemy wodę o wysokiej temperaturze (dzięki krótkiemu obiegowi) .

Manalessar
02-12-2016, 08:45
raczej utrudnić otwarcie a ułatwić zamknięcie :D

pozdro

Dzień dobry,

moim skromnym zdaniem przy ładowaniu bufora przy użyciu pompy CO chyba ważniejsze jest właśnie zabezpieczenie samorozładowywania niż umożliwienie grawitacyjnego (do)grzania. Po Państwa postach myślę, żeby zrealizować zasilanie z kotła do bufora w sposób przedstawiony na rysunku wykorzystując 2 kolana 45 stopni. W typ przypadku grubsza klapka powinna też pomóc w domykaniu zaworu klapowego. Myśle, że pompa CO nie będzie miała problemu w otwarciu zaworu klapowego pod tym kątem, natomiast ruch w drugą stronę nie powinien być możliwy. Oczywiście możnaby dac ten zawór klapowy całkiem pionowo jednak tutaj mam małe wątpliwości czy aby opory nie będą zbyt duże, aby pompa na powrocie kotła była w stanie całkowicie otworzyć światło zaworu - które rozwiązanie Państwa zdaniem będzie lepsze?

374820

Co do termostatów na czopuch - są dostępne na popularnym serwisie aukcyjnym pod hasłem "termostat piekarnika 300" - chętnym mogę podać linka na PW do konkretnych aukcji.

Dziękuję.

dlubaczdomowy
02-12-2016, 11:01
Zbliża się weekend i mam zamiar się zabrać wreszcie za spawanie.
Chciałbym żebyście luknęli na plan działań ;) Czy króćce w dobrych odległościach od siebie?

374828

Na rysunku nie ma zaznaczonej wężownicy CWU ani wężownicy solarnej.
To czerwone w środku komina to wężownica dla potrzeb podgrzania warstwy CWU z kotła gazowego jednofunkcyjnego.
To jest wężownica, o której wcześniej pisałem.
374830374831374832
Co sądzicie o takim umieszczeniu wężownicy. Zamontowana pionowo poniżej poniżej warstwy zarezerwowanej na potrzeby CWU.
Umieszczona w środku komina powinna ładnie uwarstwiać zład od góry?
Z drugiej strony nie jest zbyt gęsta więc komina nie "zatka".

Jeżeli ten pomysł jest kiepski to może przez wymiennik płytowy ładować ? tylko wtedy dodatkowa pompa i kombinacje z jej sterowaniem:/

mac_612
02-12-2016, 11:33
Jeśli kocioł gazowy musi być w osobnym obiegu (zamkniętym), to pomysł z wężownicą jest bardzo dobry, nie tylko do grzania CWU ale i CO.

Z tą rezerwą dla CWU to tak sobie, zawsze lepiej mieć możliwość wykorzystania całego zbiornika dla CO, a zapas ciepłej wody ustawiać zabezpieczać sobie odpowiedni ustawionym termostatem kontrolującym temperaturę bufora i ewentualnie odpowiednio wcześniej wyłączającym obieg CO. Dlatego też zasilanie CO wyprowadziłbym przy samym szczycie.

Króciec dolny do kotła dałbym jak najbliżej dna, w ten sposób wykorzystasz całą objętość zbiornika.

dlubaczdomowy
02-12-2016, 12:11
Jeśli kocioł gazowy musi być w osobnym obiegu (zamkniętym), to pomysł z wężownicą jest bardzo dobry, nie tylko do grzania CWU ale i CO.

Czy kocioł będzie musiał być w osobnym obiegu dowiem się w sobotę jak upuszczę wody z układu :P i sprawdzę czy uda mi się przepchać rurę na strych :/
Z moich obliczeń wynika ,że powinienem mieć od naczynia wyrównawczego go góry kotła gazowego jakieś 7-8 m.
Co nam daje około 0,7-0,8 bar ciśnienia. Przy takim ciśnieniu kocioł powinien pracować wtedy mogę otworzyć układ i już :)

Kocioł gazowy jest kondensacyjny i raczej nie ma potrzeby grzania nim bufora chociaż powiem szczerze mocno kusi mnie żeby go podłączyć z racji tego ,że pracowałby sobie w bardzo długich cyklach a one to lubią. Ale planowałem go podłączyć w sposób jaki polecacie podłączać pompę ciepła czyli w połowie bufora gdyż temperatura wyjściowa to optymalnie jakieś 45 stopni. Z może podłączyć go na górze bufora zaraz pod wejściem z kotła stałopalnego?

Kocioł jaki mam to jednofunkcyjny Vaillant VC ..... jest tak skonstruowany ,że posiada wyjście na zasobnik cwu czyli na wężownicę (zas. i powrót) i oczywiście zas. i powrót na inst. C.O.

Przełączanie pracy kotła z ogrzewania c.o. na cwu następuje jak w większości kotłów poprzez przełączenie zaworu trzydrogowego. W zasadzie to przełącza on rurę z jakiej pompa kotła ciągnie wodę powrotną ( z c.o. lub z wężownicy CWU).

Kocioł pracując na potrzeby podgrzania CWU idzie pełną mocą a jego temp. osiąga nawet 70 stopni. Przy pracy na potrzeby c.o. im niższa temp tym lepiej :)

Jeżeli podłącze kocioł gazowy do bufora to dla potrzeb CWU muszę i tak dać wężownicę. Coby się obiegi nie mieszały :/

dlubaczdomowy
02-12-2016, 12:46
Trafiłem na dość ciekawy artykuł poniżej jego fragment i wynika z niego ,że stosowanie bufora przy kotle kondensacyjnym ma sens.
Im niższa temp. powrotu tym lepiej a z bufora to byłaby naprawdę niska :) Cały bufor byłby wtedy takim dużym sprzęgłem hydraulicznym po prostu.
Więc może warto mi to rozważyć skoro już i tak rujnuje cześć domu ;)


Bardzo często spotykanym obecnie rozwiązaniem w domach jednorodzinnych jest podział instalacji
na obieg ogrzewania podłogowego i grzejników. W części dziennej jest najczęściej ogrzewanie
podłogowe, a w sypialniach grzejniki. Ponieważ w instalacji jest obieg niskotemperaturowy, byłoby
więc możliwe uzyskanie maksymalnej sprawności kotła, ale w praktyce, jeśli w domu jest również
kilka grzejników, wówczas kocioł musi pracować z temperaturą niezbędną do uzyskania przez nie
odpowiedniej mocy. Oczywiście można starać się je przewymiarować. Czasem jednak brak na to
miejsca lub instalacja jest już wykonana. Można pogodzić się z tym faktem, starać się uzyskać
maksymalną sprawność stosując sterownik pogodowy, ale są jeszcze inne rozwiązania. Można
zastosować kocioł, którego konstrukcja pozwala na wykorzystanie niewielkiej instalacji ogrzewania
podłogowego do uzyskania maksymalnej sprawności. Kocioł taki ma wewnątrz zbiornik o znacznej
pojemności (80-120 l), w którym umieszczona jest komora spalania i wężownica, którą płyną spaliny.
Znaczna długość wężownicy sprawia, że uzyskujemy dużą powierzchnię wymiany ciepła. Jednak
jeszcze większy wpływ na sprawność tego kotła ma sposób podłączania poszczególnych obiegów. Ma
on dwa osobne króćce powrotu. Jeden z nich jest umieszczony wyżej – do niego podłącza się powrót z
części wysokotemperaturowej instalacji (podgrzewacza wody i grzejników). Drugi jest umieszczony
niżej. Do niego podłącza się tylko powrót z instalacji niskotemperaturowej. Woda wracająca z
instalacji płynie oczywiście w przeciwprądzie do spalin. Zostają one więc wstępnie schłodzone przez
wodę wracającą z wężownicy podgrzewacza wody i grzejników, a następnie mając już temp. 40-50°C
mogą jeszcze przekazać ciepło zimnej wodzie wracającej z instalacji podłogowej. Taka konstrukcja
kotła pozwala swobodnie podłączyć do niego dwa obiegi o różnej temperaturze zasilania i
wykorzystać potencjał niskotemperaturowej części instalacji oraz uzyskać maksymalną sprawność
systemu. Wystarczy tylko odpowiednio podłączyć rury powrotne z instalacji do kotła.

lukasz_biker
02-12-2016, 20:46
mac_612 dzięki za pomoc :) teoria już ogarnięta w najbliższym czasie czas zabrać się do roboty:)
połączenie kocioł-bufor myślę zrobić na rurach 2 cale, to wystarczy do grawitacji?
Co do zaworów klapowych to i tak chyba lepiej dla pewności zamykać ręczny zawór i mieć pewność że piec nie będzie rozładowywał bufora

romano78
02-12-2016, 21:28
mac_612 dzięki za pomoc :) teoria już ogarnięta w najbliższym czasie czas zabrać się do roboty:)
połączenie kocioł-bufor myślę zrobić na rurach 2 cale, to wystarczy do grawitacji?
Co do zaworów klapowych to i tak chyba lepiej dla pewności zamykać ręczny zawór i mieć pewność że piec nie będzie rozładowywał bufora

Żadne zamykanie zaworów ma być prawie bez obslugowe ladujesz podpalasz i to wszystko i da się tak zrobić.

מרכבה
03-12-2016, 06:40
Żadne zamykanie zaworów ma być prawie bez obslugowe ladujesz podpalasz i to wszystko i da się tak zrobić.

a dodatkowo - zapomnij sobie otworzyć zawór - kiedy kocioł idzie pełną parą i masz jeszcze układ zaparty...
zawory jak są - trzeba zdjąć rączki - włożyć do pudła i położyć w wiadomy miejscu. Aby nie kusiło.

mac_612
03-12-2016, 07:49
a dodatkowo - zapomnij sobie otworzyć zawór - kiedy kocioł idzie pełną parą i masz jeszcze układ zaparty...
zawory jak są - trzeba zdjąć rączki - włożyć do pudła i położyć w wiadomy miejscu. Aby nie kusiło.

Dlatego jeśli już zamykać jakiś zawór to na powrocie DO kotła, a właściwie na wyjściu z bufora. Jest to na tyle bezpieczne, że nie utworzy bomby, a jedynie "chmurką pary".

Ale jak się da to zrobić bezobsługowo, jak pisze romano78 to warto się nad tym pomęczyć. Ja mam spawaną instalację i nie chce mi już się kombinować. Jedyne co zrobię to może zautomatyzuje zamykanie zaworu.



Jak rura bezpieczeństwa jest połączona bezpośrednio do kotła, bez żadnych zaworów, dodatkowo znajduje się w miejscu w którym ona i naczynie nie może zamarznąć to układ jest BEZPIECZNY.

neokuba22
03-12-2016, 10:00
mac_612 dzięki za pomoc :) teoria już ogarnięta w najbliższym czasie czas zabrać się do roboty:)
połączenie kocioł-bufor myślę zrobić na rurach 2 cale, to wystarczy do grawitacji?
Co do zaworów klapowych to i tak chyba lepiej dla pewności zamykać ręczny zawór i mieć pewność że piec nie będzie rozładowywał bufora

U mnie 5/4 i grawitacja smiga na kotle 15 kw
Czyzby brak zaufania do klapowego? Mój trzymał dosc dlugo, ale nawet jak przestał to dałem mu szanse. Dokładajac pierscien pod uszczelke aby swobodnie dolegała. Zawias klapki dałem od dolu, przez to lzej sie otwiera, a przy kącie ok 30 st łatwo utrzymuje sie prawie w pionie a pózniej swobodnie opada 374893

webi
03-12-2016, 10:44
Ja zamontowałem klapowy poziomo na powrocie z bufora do kotła i testowałem różne warianty zamykania zaworów odcinających. Nie ma większych różnic. Najlepszy efekt osiąga się zamykając zasilanie i powrót ale to ma być bezpieczne i w miarę bezobsługowe. Zastosowanie zaworu zwrotnego klapowego jest optymalnym rozwiązaniem.
Nie syfonowałem zasilania bufora z kotła i zrobiłem obejście trójdrożnego zabezpieczenia przed zimnym powrotem, wszystko dla zabezpieczenia grawitacji która u nas czasami się przydaje i działa. Rury 5/4

elektmar
03-12-2016, 13:33
Wychodzi że żaden termostat, żaden zawór klapowy, tylko i wyłączne syfon. Odpowiednio dobrany to zadziała grawitacja, a pompa da sobie radę.
Ma ktoś zainstalowany termostat na wyjściu kotła i może opisać jak się sprawuje?

romano78
03-12-2016, 14:37
Mój na razie trzyma ale z tego co przeczytalem to pewnie do czasu do póki się nie zdeformuje a grzybkowy z wyciągnięta sprężyną w pionie ktoś stosował ten patent jeśli tylko grawitacja podniesie to przemyka się chyba lepiej od klapki a też pewnie do czasu póki nowy

Okta
03-12-2016, 17:17
połączenie kocioł-bufor myślę zrobić na rurach 2 cale, to wystarczy do grawitacji?
Co do zaworów klapowych to i tak chyba lepiej dla pewności zamykać ręczny zawór i mieć pewność że piec nie będzie rozładowywał bufora

U mnie grawitacja na 5/4 działa wyśmienicie do puki mniej więcej poziom górny zimnej wody w buforze nie zrówna się z ok 2/3 wysokości kotła ( dół kotła i bufora na tym samym poziomie), kociołek 25kW z miarkownikiem ustawionym na 90*C ale z obliczeń wynika, że na pompie "pyrka" z wydajnością ok 18kW.

Co do wydajności znamionowej pilnowanej miarkownikiem to:
Pompę mam 25/40 ustawioną na 1 biegu i kocioł ma deltaT ok 16-18*C a dodatkowo zawór trójdrożny podmieszający ESBE-70, który ustala temp. podmieszania na ok 73*C co daje temp. zasialania kotła 90*C. No i tu cały szkopuł bo miarkownik wtedy przymyka prawie całkowicie klapę i kocioł nie idzie z mocą znamionową.

Rozwiązaniem jest zwiększenie biegu pompki bo wtedy deltaT spada (przy III biegu) do ok 12*C ALE... Pompę mam w układzie a'la nilsan dlatego rura wzbiorcza na ssaniu pompy a rura bezpieczeństwa na zasilaniu kotła i tu dochodzi do zjawiska, które można przemyśleć , przewidzieć, przeliczyć (niestety nie zrobiłem tego). Rożnica ciśnień wytwarzanych przez pompę w tych dwóch miejscach powoduje różnicę wytwarzanego słupa wody pomiędzy rurką wzbiorczą a rurką bezpieczeństwa.

Przy pełnym naczyniu wzbiorczym różnica pomiędzy najwyższym punktem dla wody w rurze bezpieczeństwa a najniższym punktem dla przelewu dla wody wynosi ok 10cm i to powoduje,że na drugim biegu woda lekko "przeciurkuje" przez rurę bezpieczeństwa.

Efektem tego jest ciągle nagrzane naczynie wzbiorcze co przy nie ocieplonych strychach/poddaszach może być pomocne.

Można temu zapobiec podwyższając punkt przelewu dla rury bezpieczeństwa o ok 20cm albo mając naczynie wzbiorcze z tak ustalonymi poziomami, że poziom wody w tym naczyniu przy pełnym nagrzanym buforze jest ok 20-30cm niżej niż najniższy punkt przelewowy przy naczyniu rury bezpieczeństwa.

Tak czy siak chcąc zbliżyć się do mocy nominalnej kotła muszę zwiększyć przepływ przez kocioł i tu trzeba wsiąść pod uwagę wytwarzaną różnicę poziomów wody przez pompę na naczyniu wzbio0rczym.


zrealizować zasilanie z kotła do bufora w sposób przedstawiony na rysunku wykorzystując 2 kolana 45 stopni.

U mnie są dwa zawory klapowe - jeden na wejściu do bufora drugi tak jak w ukl. nilsana, ustawione ok +5* od poziomu tak aby grawitacja przy paleniu w kotle musiała ją dodatkowo podnieść o te kilka st. kątowych. Jak na razie blokuja "cofkę".

Po rozładowaniu bufora i kolejnym paleniu zaczynają puszczać wodę przy temp. 40* na zasilaniu kotła i powrocie ok 15*C.


pozdro

מרכבה
04-12-2016, 10:16
Cytat Napisał מרכבה Zobacz post
ponadto klapkowy pod kątem odpowiednim, aby ułatwić otwarcie jego.
raczej utrudnić otwarcie a ułatwić zamknięcie
zawór na powrocie - skierowany ku kotłowi - aby klapka była minimalnie rozwarta, dałem teraz zawór 2" klapkę jeszcze jutro odchudzam.

Dlatego jeśli już zamykać jakiś zawór to na powrocie DO kotła, a właściwie na wyjściu z bufora. Jest to na tyle bezpieczne, że nie utworzy bomby, a jedynie "chmurką pary". jak na razie zamykanie nie jest potrzebne .. dom potrzebuje sporo energii - średnio 10 kW / 10kWh przy 0-2 st ..
stąd 1300 L bufor nie starcza na wiele, ale jest raczej miękką podusią na moc pieca.
Jakość palenia jest chyba dobra - popiół w komin leci, patrzyłem do rewizji czopucha - ciupinka sadzy.
Teraz przeróbka kotła czeka .. zrobienie mu szamotu i zrobienie z niego para dolniaka, aby dobrze dopalać gazy z drewna .. ciut ubędzie mocy, ale spalanie jeszcze się poprawi.


Jak rura bezpieczeństwa jest połączona bezpośrednio do kotła, bez żadnych zaworów, dodatkowo znajduje się w miejscu w którym ona i naczynie nie może zamarznąć to układ jest BEZPIECZNY. rura bezpieczeństwa bezwzględnie jest bez żadnych zaworów ! bomby nie potrzeba.

25kW z miarkownikiem ustawionym na 90*C ale z obliczeń wynika, że na pompie "pyrka" z wydajnością ok 18kW. Palisz węglem ?
to ujdzie i uda się przytkać palenie.
18 kW powiadasz... a piec 25 kW cieplnie generuje grubo poza 30 kW ..
o ile palę na maksa uchylonej klapie popilelnika .. jakoś moc przechodzi, ale jak uchylę drzwiczki popielnika.. moc skacze na nie wiadomo jaki poziom ..
jeszcze wylwalić ekonomizer ... i huk kotle murowany :)

http://informatorbudownictwa.pl/files/2014/11/17/10050-Karta%20techniczna%20-%20Calido%20zawory%20rnicowe.pdf Tato kupił tej firmy zawór
2" rewelacja jeśli chodzi o światło przepływu, patrząc po tych parametrach.. to 1" calowy .. = 6/4 co niektóre oferują.


Przy pełnym naczyniu wzbiorczym różnica pomiędzy najwyższym punktem dla wody w rurze bezpieczeństwa a najniższym punktem dla przelewu dla wody wynosi ok 10cm i to powoduje,że na drugim biegu woda lekko "przeciurkuje" przez rurę bezpieczeństwa.

Efektem tego jest ciągle nagrzane naczynie wzbiorcze co przy nie ocieplonych strychach/poddaszach może być pomocne.

Można temu zapobiec podwyższając punkt przelewu dla rury bezpieczeństwa o ok 20cm albo mając naczynie wzbiorcze z tak ustalonymi poziomami, że poziom wody w tym naczyniu przy pełnym nagrzanym buforze jest ok 20-30cm niżej niż najniższy punkt przelewowy przy naczyniu rury bezpieczeństwa. a nie jest tak że woda rurą powrotną przelewową idzie ku górze ? bo coś mi się zdaje - że wodę pcha pompka ku baniakowi i nadmiary wypływają rurą przelewową..
na rurę powrotną do układu .. a jest ona wpięta w krótki obieg na dole ( baniak na strychu )
stąd pompka ma łatwo i pcha ciepłą wodę ku baniakowi .. nie jest tak ..i klapkowy .zawór
odetnie pchanie wody, a umożliwi tylko dopływ zimnej z wyrównawczego.

Trzeba to rozwiązać, bo to samo dzieje się z wyrównawczym od grzejników ..

374937 "zawór różnicowy" 6/4 średnica wewnętrzna 35mm plus jeszcze to przewężenie .. światło zaworu - ~1" ciut ponad.
Teraz 2" innej firmy ( której pewnie 1" by starczył)... 374938 różnica jest kolosalna i bez apelacyjna

kudlaty69
04-12-2016, 11:49
Odnośnie lutowania twardego.
czy jak kupię palnik do lutowania twardego TWL propan + tlen np http://allegro.pl/palnik-do-lutowania-twardego-twl-propan-tlen-i6091233460.html
to czy dodatkowo muszę stosować jakieś reduktory? czy wystarczy podpiąć butlę z propanem butanem i pod drugi króciec tlen i wyregulować płomień?
Pozdrówka
Krzysztof

adam_mk
04-12-2016, 13:00
OCZYWIŚCIE są potrzebne reduktory.
Tlen w butli (pełnej) ma około 150 bar (no, atmosfer).
W przeciętnych temperaturach w butli LPG jest około 5-6 bar.

Do palnika doprowadza się LPG (faza gazowa) o ciśnieniu około 2,5 bar a tlen o ciśnieniu około 10 bar.

Chodzi o to, aby PRĘDKOŚĆ wypływu gazu przez tę dziurkę na końcu palnika była około 1 MACH.
Wtedy płomienia "nie wessa" i całość jest względnie bezpieczna.
ALE...
I tak zwykle gdzieś tam czasem wstawia się bezpieczniki, arrestory.
Generalnie - palnik butan-tlen JEST bezpieczny.
Pamiętaj jednak, ze skrzywdzić można się nawet młotkiem, który jest "bezpieczniejszy" od takiego palnika.
:lol:

Adam M.

מרכבה
04-12-2016, 13:18
Zastanawiam się -czemu aż takiej temperatury i palnika jak do spawania potrzeba? aby zlutować miedź ..
coś tu nie halo.

adam_mk
04-12-2016, 13:23
:lol:
A... Bo Ty to się znasz na innych rzeczach.
Na miedzi to się nie znasz.
Jak na metal - głupia jest!

Adam M.

kudlaty69
04-12-2016, 15:40
To chyba dam komuś do polutowania na twardo jak zwykłym palnikiem do miękkiego się nie da.
Pewnie znowu słaby pomysł a jakby wężownice równoległe z rury miękkiej wyciągnąć każdą osobno na zewnątrz bufora poprzez conexy i tu dopiero trójniki i powrócić do jednej rurki ?

מרכבה
04-12-2016, 16:11
Inny materiał, są materiały gotowe na takie rzeczy .. nie potrzeba nic robić ..
ja tam lubię stal - gniotsa nie łamiotsa.

adam_mk
04-12-2016, 17:09
"A... Bo Ty to się znasz na innych rzeczach.
Na miedzi to się nie znasz.! "

Ja nie lubię stali w tym miejscu. Są powody.
Na stali też się nie znasz?
:lol:

Adam M.

Okta
04-12-2016, 17:10
To chyba dam komuś do polutowania na twardo jak zwykłym palnikiem do miękkiego się nie da.

Mój spawacz miał pożyczony zestaw acetylen+tlen ale na forum ludziska często powtarzają, że palnik propanbutan+tlen wystarcza. Lutujesz tak jak na miękko z tym, że tu trzeba to "wschodzące słońce" najpierw zobaczyć :D (filmików jest sporo).


zawór na powrocie - skierowany ku kotłowi - aby klapka była minimalnie rozwarta, dałem teraz zawór 2" klapkę jeszcze jutro odchudzam.

18 kW powiadasz... a piec 25 kW cieplnie generuje grubo poza 30 kW ..
o ile palę na maksa uchylonej klapie popilelnika .. jakoś moc przechodzi, ale jak uchylę drzwiczki popielnika.. moc skacze na nie wiadomo jaki poziom ..

a nie jest tak że woda rurą powrotną przelewową idzie ku górze ? bo coś mi się zdaje - że wodę pcha pompka ku baniakowi i nadmiary wypływają rurą przelewową..


Grawitacja sobie z klapą lekko przymkniętą poradzi ale z ustawiona tak, że jest lekko otwarta to sobie w drugą stronę przy "cofce"
nie poradzi i będzie przeciek :(

18kW taka moc średnia z obliczeń czasu palenia i różnicy temperatur wody na buforze wychodzi. Mała poprawka na rozpalanie i wygaszanie i wyszło by może 20-22. Miarkownik pilnuje max temp dlatego nie osiąga mocy nominalnej - laboratoryjnej. Jakbym dolne drzwiczki popielnika otworzył to, zgodnie z rozmową z konstruktorem tego kotła, przekroczyłbym moc nominalną ale stratę kominową i od nadmiaru powietrza miałbym większą więc te 18kW to i tak zadawalająco.

Rurą powrotną przelewową (jeśli o tym samym piszemy) nie "ciurka" bo ona pusta jest i do wiadra skierowana. Na początku przy pierwszym rozgrzaniu jakieś nadmiary powiększającej swoją objętość wody wyleciały.
Pompa stoi - poziom w rurze bezpieczeństwa podłączonej na zasilaniu kotła i wchodzącej od góry naczynie wzbiorczego a poziomem wody w naczyniu wzbiorczym jest ten sam.
Pompa pracuje więc wytwarza różnicę ciśnień - poziom w rurze bezpieczeństwa podłączonej na zasilaniu kotła i wchodzącej od góry naczynie wzbiorczego a poziomem wody w naczyniu wzbiorczym jest różny. Dopóki różnica jest niewielka (czytaj pompa pracuje na małej mocy) dopóty nie "przeciurkuje". Zwiększa się moc pompy zwiększa się różnica ciśnień i poziomów aż do takiej wartości, że zaczyna "przeciurkiwać".
Rozwiązałem to w taki sposób, że upuściłem trochę wody w naczyniu (w stanie wychłodzenia układu ok 1/3 wypełnienia a w stanie pełnego nagrzania ok 3/5 wypełnienia co pozwoliło na zwiększenie różnicy poziomów pomiędzy woda w naczyniu wzbiorczym a najwyższym punktem przelewowym rury bezpieczeństwa i to załatwiło sprawę - teraz jest różnica ok 20cm.

pozdro

romano78
04-12-2016, 18:14
Ja mam tylko rurę wznosna podpieta na zasilaniu i wpieta w dno kega i przelew na samej górze co nam daje ta rura bezpieczenstwa nie grzeje naczynia i w razie zagotowania para ma lżej wyjść bo nie musi wydostawac się przez całą zawartość zbiornika dobrze to rozumuje?

Okta
04-12-2016, 19:38
co nam daje ta rura bezpieczenstwa nie grzeje naczynia i w razie zagotowania para ma lżej wyjść bo nie musi wydostawac się przez całą zawartość zbiornika dobrze to rozumuje?

Nie tyle o parę chodzi bo owszem uchodzi ona częściowo razem z wrzącą woda do góry zbiornika a tam ma przestrzeń wypełnioną powietrzem więc się w naturalny sposób rozpręża i ucieka odpowietrzaczem/napowietrzaczem ALE w tym samym momencie rurą wzbiorczą uzupełniany jest, bez przeszkód w postaci wznoszącej się mieszanki paro-wodnej, poziom wody w kotle. Czyli góra wywala parę z wodą do naczynia a dołem napełnia wodą z naczynia kocioł.
Jeśli w naczyniu była woda o temp. 10-20*C to uzupełniając wodę w kotle szybciej "wygasi" efekt gotowania niż gdyby para wydostawała się rura wzbiorczą a woda uzupełniała by się z bufora przykładowo w całości naładowanego do 80*C a to już jest argument dla zastosowania oddzielnej rurki :D Nie chciałbym się wymądrzać ale w normach znalazłem podłączenie naczynia jedną rurką, która rozdziela się przed samym naczyniem na rurkę wzbiorczą i bezpieczeństwa ale tylko dla kotłów małej mocy.
Ja u siebie przeprowadziłem próbę awaryjnego odbioru ciepła przez bufor przy zaniku zasilania i dopóki na spodzie bufora była zimna woda ( 12*C ) w wysokości ok 40-50cm to temperatura wzrosła na wyjściu z 90 do ok 98*C.
Jak na powrocie kotła pojawiła się temp 70*C i zrobiłem symulację awarii zasilania pompy to na zasilaniu temp doszła do ok 104*C (naczynie mam na 5m wiec ciśnienie ok 0,5bar) to najpierw lekko bulgotało a potem jak zaczęło wrzeć to przez przelew wywalało gotująca się wodę zmieszaną z parą, odpowietrzeniem też wywalało już tylko parę a powrót kotła zaczął dostawać wodę z naczynia wzbiorczego poprzez rurę wzbiorczą i po jakimś czasie proces zaczął spowalniać. Nerwy mi puściły i po minucie uzupełniłem kocioł zimną wodą z wodociągów bo nie jest to przyjemne jak stoisz w pobliżu kotła, który drga wraz z rurami jakby był na dyskotece i do tego we wiadrze zaczyna szybko przybywać wrzątku :(

Oczywiście bufor spełnia w pewien sposób rolę "napełniacza" ale nie jest to jego zadanie a naczynia wzbiorczego między innymi tak. Teraz jakby się zastanowić to mając w naczyniu wzbiorczym zapas wody na całkowitą wymianę wody w kotle (mam kocioł o poj 75l a naczynie 120l z czego ok 3/5 max wypełnienia poziomu czyli ok 70l w naczyniu) gdzie w naczyniu mamy (jak mamy :D ) zimna wode to proces powinien sam się ustabilizować i wygasić oczywiście dopóki kocioł znowy nie zagrzeje i zagotuje tej świeżej wody co uzupełniła się z naczynia wzbiorczego. Jeśli by dalej kocioł zagotowywał to mając bufor na równi z kotłem albo powyżej kotła to mamy zbiornik o dużej pojemności wody do uzupełniania i raczej ciężko będzie ją całą wygotować dlatego jestem zwolennikiem aby na połączeniu dół bufora kocioł była przynajmniej jedna nitka wodna, która siłą grawitacji mogła by uzupełniać kocioł. Układ a'la nilsan ma tą jedną nitkę z zaworem klapowym więc spełnia to wymaganie :D

pozdro

מרכבה
04-12-2016, 22:37
375042 u mnie jest tak .. i woda ciepła - pchana pompką idzie środkową rurą do baniaka.. i tam go ogrzewa..
stąd na niej chcę dać klapkowy zawór, aby tylko w dół woda mogła zejść. Woda wpada do gałęzi krótkiego obiegu, ale co z tego jak jest już ciepła i ma te 60-70st
tak se neda, dobrze pisze- że woda zimna wpłynie do kotła i schłodzi go .. tylko żeby była chłodna .. a taka nie jest..
to samo dzieje się z wodą w naczyniu grzejników .. tak są 2 naczynia.

dlubaczdomowy
05-12-2016, 08:08
375042 u mnie jest tak .. i woda ciepła - pchana pompką idzie środkową rurą do baniaka.. i tam go ogrzewa..
stąd na niej chcę dać klapkowy zawór, aby tylko w dół woda mogła zejść. Woda wpada do gałęzi krótkiego obiegu, ale co z tego jak jest już ciepła i ma te 60-70st
tak se neda, dobrze pisze- że woda zimna wpłynie do kotła i schłodzi go .. tylko żeby była chłodna .. a taka nie jest..
to samo dzieje się z wodą w naczyniu grzejników .. tak są 2 naczynia.

A narysuj, w którym dokładnie miejscu Masz pompę.

Pompa powinna być z prawej strony jeszcze przed tą rurą która idzie do dołu naczynia wyrównawczego,jeżeli jest na powrocie oczywiście.

strusp
05-12-2016, 08:27
https://goo.gl/photos/RcK49KxPsq8zD6Qq5

Zdjęcia mojego ustrojstwa.
Kocioł jest poziom niżej i pracuje grawitacyjnie w układzie z buforem.
Jedyne, co bym zmienił w całym układzie ,to podłączenie do zbiornika wyrównawczego.
Teraz jest jedna rura : bezpieczeństwa i wznośna zarazem .Idzie sobie od odejścia na zasilanie bufora do dołu zbiornika wyrównawczego.
Od dołu bufora dałbym podłączenie wnośne, a dotychczasowa rura z kotła szłaby jako rura bezpieczeństwa przelewowo. Jednak nie boli mnie to, gdyż zbiornik wyrównawczy jest umieszczony pod sufitem w nieogrzewanej grzejnikiem spiżarce w bryle budynku. Zwyczajnie nie zrobi się tam za ciepło do momentu przegrzania buforów. Jak zabiorę się zmiany tego połączenie ,to nieprędko :)

dlubaczdomowy
05-12-2016, 08:41
Z tą rezerwą dla CWU to tak sobie, zawsze lepiej mieć możliwość wykorzystania całego zbiornika dla CO, a zapas ciepłej wody ustawiać zabezpieczać sobie odpowiedni ustawionym termostatem kontrolującym temperaturę bufora i ewentualnie odpowiednio wcześniej wyłączającym obieg CO. Dlatego też zasilanie CO wyprowadziłbym przy samym szczycie.

Króciec dolny do kotła dałbym jak najbliżej dna, w ten sposób wykorzystasz całą objętość zbiornika.

Słuszna uwaga z tym wykorzystaniem całego bufora i mam w planie zrobić to tak:

-zasilanie C.O. wyszedłem jak najwyżej się dało (czyli zaraz pod zasilaniem z kotła)
-zrobiłem też drugie zasilanie dla C.O. te ok 40 cm od góry bufora ( w zasadzie to ono już było)

I teraz plan dalej przewiduje wpięcie tego w zawór trzydrogowy ( mam już taki 1" wala się po garażu ) I tym zaworę będę mógł przełączyć czy czerpię z bufora wodę do zasilania C.O. z samej góry czy zostawiam zapas na cwu i pobieram z tych 40cm od góry.
375052

Co do dolnego króćca powrotnego do kotła to udało mi się powycinać te sterczące oryginalne i wspawać tam kolana
375053

Teraz troszkę relacji z budowy ;)

Plan budowy przewidywał wydłużenie bufora do około 190 cm. Niestety w mojej okolicy ciężko było mi znaleźć chętnego do zwalcowania potrzebnej blachy.
Postanowiłem to zrobić metodami chałupniczymi.
A więc zakupiłem blachę gr. 3mm dokładnie to pasek 26cmx290cm
i walcowałem go tak:375054

W ten sposób wstępnie wygiętą blachę zwinąłem w ślimaka i włożyłem w dekiel byfora
375055

Potem jeden koniec tej blachy przyspawałem do dekla a drugi koniec za pomocą przyspawanej rurki i pasa naciągałem. Blacha z oporami się układała ale popukiwanie i naciąganie i spawanie dało zadowalający efekt.
375056

dlubaczdomowy
05-12-2016, 08:46
Otwory w buforze.
Mój jest zrobiony z blach 3mm toteż pokusiłem się spróbować czy moja wycinarka do rozdzielnic da radę i dała :)
375057375058

Chwila moment i po robocie. Przydatne okazało się wiertło stożkowe ( te do rozwiercania) bo najpierw trza wywalić otwór fi 20mm.
Wycinarka ma kilka wykrojników, i o dziwo pasują idealnie do rurek 20,25,32. Chociaż pod mufy też jest ok ale już luz większy.

Poniżej jeszcze fotka wnętrza buforka.
375059

i jeszcze jedno poglądowe foto pokazujące w którym miejscu mam zamiar umieścić wężownice z kotła gazowego.
375060

מרכבה
05-12-2016, 10:06
A narysuj, w którym dokładnie miejscu Masz pompę.

Pompa powinna być z prawej strony jeszcze przed tą rurą która idzie do dołu naczynia wyrównawczego,jeżeli jest na powrocie oczywiście.

375069 tak to wygląda .. tj wyglądało...

dlubaczdomowy
05-12-2016, 12:42
375069 tak to wygląda .. tj wyglądało...

hmm nie powinno przepychać. A jaka różnica w wysokości jest między naczyniem a ostatnim odbiornikiem ciepła?

dlubaczdomowy
05-12-2016, 12:50
Poniżej zamieszczam schemat planowanej instalacji - odbiór ciepła z bufora.

Rysowane z łapy ale chyba czytelne
375085

-zawór trzydrogowy zaraz za buforem ma za zadanie ustawić z którego króćca bufora będzie pobierana woda
-zawór czterowdrogowy ma za zadanie przełączyć:
1.niebieskie strzałki -ogrzewanie z bufora
2.czerwone strzałki -ogrzewanie z kotła gaz.
-dalej dwa obiegi z mieszaczami: grzejnikowy i podłogówka (takie obiegi już są w domu)
(zawory zwrotne przy pompach są po to żeby podczas pracy kotła gazowego nie musiały pracować pompy w obiegach: grzejnikowy i podłogówki)

Zawory ZP1 i ZP2 pozwolą przełączyć skąd kocioł gazowy ma powrót.

Teraz czemu taka kombinacja?

Bufor załadowany przez kocioł stałopalny i powoli zczerpany do powiedzmy 35 stopni nie pozwoli już na ogrzewanie domu z bufora.
Wtedy zawór czterodrogowy przestawi się w drugą pozycję na pracę z kotła gaz.
Kocioł gazowy ma do powrotu podłączone wtedy zasilanie z bufora. I ciągnie wodę o temp. tych 30-35 stopni i podgrzewa ją do zadanych 40-45.
Pozwoli to dość mocno zczerpać ciepło z bufora.
Podobnie sytuacja będzie się miała w okresie wiosennym i jesiennym kiedy to solary jeszcze dość mocno hulają i może uda się coś tej energii wepchnąć w dom.

Okta
05-12-2016, 15:00
375069 tak to wygląda .. tj wyglądało...

Rurę wzbiorczą masz tam gdzie pompa pcha podmieszaną przez zawór trójdrozny wodę o wysokiej temperaturze dlatego wcześniej czy później tam nastapi wymiana zimnej wody na ciepła. Poza tym woda zwiększa swoja objetość podczas nagrzewania więc w Twoim przypadku wypychać będzie ten nadmiar wody z miejsca gdzie ona jest już nagrzana. Tak czy siak wypchniesz gorąca wodę do naczynia a równolegle do tego procesu nastąpi powolna wymiana stróżki ciepłej wstępującej ze strózką zimnej zstepującej. Z tym zaworem klapowym na rurze wzbiorczej to przemyśl co się dzieje jak układ jest zimny i zaczynasz grzanie - któredy bedzie wtedy wypierać układ nadmiar rozprężającej sie wody do naczynia?

U mnie mam typowy układ a'la nilsan i rura wzbiorcza jest na ssaniu pompy przed dolnym trójnikiem przed zaworem klapowym czyli w miejscu gdzie podczas normalnego procesu ładowania bufora są temperatury rzędu 20-30*C stąd w naczynie będzie wypychana woda właśnie o tej temperaturze. To przeciekanie już zlikwidowałem więc w naczyniu mam wode zimną.
Ponieważ ładowanie/rozładowanie odbywa się w cyklach więc cyklicznie do naczynia wpychana jest woda o temp 20-30*C co przy dobrym ociepleniu naczynia i rur zabezpiecza przed zamarzaniem w nieocieplonym poddaszu. Istnieje przypadek długiego przestoju gdzie może dojść do zamrożenia stąd zawór bezpieczeństwa na kotle obowiązkowy. W/g mnie w takiej sytuacji, po długim przestoju w mroźne dni, warto pierwsze rozpalenie zrobić ostrożnie obserwując czy jakikolwiek manometr zamontowany na obiegu kocioł/bufor nie zaczyna czasem zwiększać swojego wskazania bo to by oznaczało zamarznięte rury.

A tu artykuł, który ma ładnie obrazujące rysunki dlaczego w moim układzie gdzie w najniższym punkcie mam cisnienie 5m słupa wody zastosowałem rozwiązanie z rura wzbiorczą podpięta na ssaniu pompy:
http://ladnydom.pl/budowa/1,106579,12218720,Gdzie_zamontowac_pompe_obiegowa_ w_instalacji_centralnego.html
Najbardziej wartościowy jest ten rysunek bo daje wyobrażenie o co biega w tym rozróżnieniu podłączenia naczynia wyrównawczego przed i za pompą.

Jeszcze raz powtórzę informację dla innych planujących swoje instalacje: jeśli sa dwie rury - wzbiorcza i bezpieczeństwa podłaczone w róznych punktach instalacji to warto przemyśleć jak przy pracującej pompie zmieni sie poziom wody w nich i czy czasem nie dojdzie do "przeciurkiwania" gorącej wody rura bezpieczeństwa. U mnie pompa na drugim biegu wytwarza różnice ok 10cm w poziomach w rurach bezpieczeństwa i wzbiorczej (bezpieczeństwa na zasilaniu kotła, wzbiorcza na powrocie przed pompą) i dopiero upuszczenie do ok 1/3 wysokości wody w naczyniu wzbiorczym w stanie wychłodzenia układu spowodowało, że ta róznica poziomów nie powoduje "przeciurkiwania".

Poniżej zobrazowanie sytuacji u mnie podczas gdy pompa pracuje - trzeci rysunek to wczesniejszy stan:
375095

pozdro

מרכבה
05-12-2016, 18:05
To gdzie rurę wzbiroczą wpiąć? faktycznie zawór klapkowy to zły kierunek.
Może na ssaniu pompy ? ale to górna gałąź i też problem, nie chce mieć 60 litrów wody ciepluśkiej o temp 70 -80 bez sensu .. 30st to dość.
Jeszcze jest tak - czy aby nie za nikły zbiornik 60L ? czy może założenie w inne miejsce rury wzbiorczej pomoże usunąć to nagrzewanie .. to samo dzieje się z baniakiem grzejnikowym ..

Okta
05-12-2016, 19:30
To gdzie rurę wzbiroczą wpiąć? faktycznie zawór klapkowy to zły kierunek.
Może na ssaniu pompy ? ale to górna gałąź i też problem, nie chce mieć 60 litrów wody ciepluśkiej o temp 70 -80 bez sensu .. 30st to dość.
Jeszcze jest tak - czy aby nie za nikły zbiornik 60L ? czy może założenie w inne miejsce rury wzbiorczej pomoże usunąć to nagrzewanie .. to samo dzieje się z baniakiem grzejnikowym ..

Przemyśl czy czasem zaraz za dolnym zaworem klapowym nie dało by się wpiąć rury wzbiorczej albo w ostateczności przed nim bliżej bufora. Jeśli w obydwu miejscach masz podczas prawie całego procesu ładowania bufora zimną wodę to taką wodą będzie uzupełniane naczynie wzbiorcze. Tylko pod koniec procesu ładowania bufora kiedy na dole bufora pojawi się gorąca woda może trochę jej wpłynąć do naczynia wzbiorczego ale to dobrze bo przynajmniej nie zamarznie. W Twoim przypadku rurę wznośną miałbyś na wylocie pompy a bezpieczeństwa na ssaniu więc poziomy wody pomiędzy nimi będą odwrotne niż u mnie czyli tego "przeciurkiwania" nie będzie na dowolnym biegu pompy.

Co do wielkości zbiornika to zmierz, sprawdź, policz dokładnie ile masz tej objętości do wykorzystania bo producenci w różnych miejscach umieszczają króciec przelewowy a jego dolna krawędź wyznacza maksymalny poziom wody, która się nie przeleje. Dolny króciec wzbiorczy a właściwie jego dolna krawędź wyznacza minimalny poziom wody ale jeśli masz go od dołu naczynia tak jak pokazałeś na rysunku to nie ma on wpływu na pojemność użyteczną. Producenci zazwyczaj powinni podawać poza pojemnością naczynia właśnie tą maxymalną pojemność użyteczną, przykładowo zbiornik 80l ma urzyteczną 72l etc.

Ja przyjąłem, że woda u mnie będzie w bardzo skrajnych przypadkach pracować w temp 20-95*C co dało mi zmianę objętości zgodnie z wykresem rozszerzalności wody o ok 4%. Mam W układzie 1600l czyli wyszło minimalnie 64l pojemności użytecznej. Dlatego dla świętego spokoju wybrałem 120l bo nawet jak te kilka litrów wody wyparuje to nadal jest spory zapas. Manometr na punkcie włączenia rury wzbiorczej w układ czyli na samym dole pokaże mi przy wychłodzonym całkowicie układzie (taka sytuacja ma wystąpić po jakimś awaryjnym przestoju albo celowo wywołana bo z założenia 200l wody ma być stale nagrzane do 50-60*C) czy woda zaczęła mieć poziom niższy niż najniższy założony - spadek wysokości o 10cm będzie już zauważalny na manometrze 0-0,6 bar.

pzodro

מרכבה
05-12-2016, 19:58
Czyli wpiąć rurę wzbiorczą poza gałąź krótkiego obieg. - zawór klapowy jest dość daleko, ale jeśli miało by to nie grzać długo zbiornika
wyrównawczego - to idzie to jeszcze zrobić,.


W Twoim przypadku rurę wznośną miałbyś na wylocie pompy a bezpieczeństwa na ssaniu więc poziomy wody pomiędzy nimi będą odwrotne niż u mnie czyli tego "przeciurkiwania" nie będzie na dowolnym biegu pompy. teraz też jest na wylocie z pompy - rura wzbirocza, rura bezpieczeństwa jest na
ssaniu pompy. Dobrze że nie dałem tego klapkowca- a to wynikało z tego.. że rurą bezpieczeństwa wzrośnie objętość i wywali, a zimna woda uzupełni ten brak.. Pompka ewidentnie wypycha tą wodę ku baniakowi.. dał bym ją poza krótki obieg.. tylko czy to ma sens ?

Poprawiłem sechemat375167 dla potomnych i lepszy →

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6773d0d5cda4.jpg (https://naforum.zapodaj.net/6773d0d5cda4.jpg.html)

Bullineczka
06-12-2016, 12:27
Witam, mam podłączone tak jak na schemacie375175, tylko grawitacja 6/4.
Chcę dołożyć pompkę i zawór termostatyczny w celu ochrony powrotu i pełnego ładowania bufora. Mam takie pytania:
1.Zawór termostatyczny ma być z siłownikiem czy ręcznie ustawiana temperatura, np zawór Afriso 35-60*C 1' (taki mam przygotowany do CWU)
2. Do sterowania pompki - sterownik z dwoma czujnikami (1-temp. zasilania, 2- temp. spalin)?
3.Co będzie jeśli temp. powrotu przewyższy zadana temp na zaworze? Czy odetnie wodę z zasilania zaworu i pompa będzie ssać wodę z dna bufora?

מרכבה
06-12-2016, 12:55
U mnie tylko problem powstał że ciepłą wodę ładuje w baniak wyrównawczy.
A tak masz schemat jak dać termostatyczny zawór, zdjęcia zrobię wieczorem.

Okta
06-12-2016, 13:44
1.Zawór termostatyczny ma być z siłownikiem czy ręcznie ustawiana temperatura, np zawór Afriso 35-60*C 1' (taki mam przygotowany do CWU)
3.Co będzie jeśli temp. powrotu przewyższy zadana temp na zaworze? Czy odetnie wodę z zasilania zaworu i pompa będzie ssać wodę z dna bufora?


Te ze stałą wkładką znajdziesz tez z dużymi Kvs. Ja u siebie mam ESBE VTA511 z wkładka 70*C, która ustala temperaturę podmieszania dla powrotu kotła na poziomie 72-74*C. Na pierwszym biegu pompa wymusza przepływ przez układ kocioł-bufor na poziomie ok. 1m3 co przy wydajnosci, która osiąga kociołek daje mi temperaturę na zasilaniu ok 90*C czyli prawie wrzątkiem.
Nie ma tam, żadnej regulacji siłownikiem ani nawet ręcznej. Zawór ten nie działa na zasadzie zamknij/otwórz tylko dostosowuje swoje położenie trzpienia tak aby na podmieszaniu była stabilna temperatura.


Sytuacja, w której zawór ten ustawia się całkowicie na odcięcie wody z zasilania i "przełączenie" na wodę z dna bufora nastapi tylko wtedy kiedy temperatura dna bufora przekroczy temperature podmieszania. Jesli temperatura dna bufora skąd zasysa pompa wode jest mniejsza od temperatury podmieszania to zawór sam tak ustawia trzpień aby proporcje gorącej wody z zasilania i zimnej/letniej/ciepłej wody z dna bufora po zmeszaniu w nim dały na jego wyjściu temperature nastawioną.
Inaczej:
jeśli zawór ma przykładowo temp podmieszania 73*C czyli temperature wody wpychanej do powrotu kotła, woda na zasilaniu 90*C to ustawienie trzpienia spowoduje zmieszanie się w nim wody w proporcjach:
- dół bufora 20*C => 24% z dna bufora + 76% z zasilania,
- dół bufora 50*C => 57% z dna bufora + 43% z zasilania,
- dół bufora 70*C => 72% z dna bufora + 28% z zasilania,
- dół bufora 73*C i więcej => 100% z dna bufora + 0% z zasilania,
i w ten sposób cały czas na powrót kotła będzie podawana stała temperatura 73*C :D

Stąd w zaworze ustali się położenie trzpienia tak, że po przekroczeniu temperatury powrotu "przełączy" się całkowicie na ssanie przez pompę wody z dna bufora O ILE jest tam na tym dnie bufora gorąca woda. Jesli na dnie bufora będzie nadal zimne woda to zawór skoryguje położenie trzpienia w taki sposób aby nie dopuścić do powrotu kotła wody o mniejszej temperaturze niż nastawionej na nim.

Wybrałem wkładkę zaworu ESBE 70*C bo pozwala ona ładować bufor prawie wrzątkiem czyli temp. w okolicach 90*C a o to nam chodzi :) no przynajmniej mi :P

pozdro

מרכבה
06-12-2016, 15:00
Wybrałem wkładkę zaworu ESBE 70*C mam ESBE 72 st i potwierdzam.375223
tu gdzie jest wkręcony na razie ten 1/2 sztucer. tu wpiął bym rurę wzbiroczą.

kudlaty69
06-12-2016, 20:11
mam ESBE 72 st i potwierdzam.375223
tu gdzie jest wkręcony na razie ten 1/2 sztucer. tu wpiął bym rurę wzbiroczą.

Daj szersze zdjęcie na instalację bo trudno skumać gdzie gdzie ta zbiorcza.

Właśnie przyszły rury miedziane miękkie i tu pytanie. Mam buforek szerokość 90 cm i czy zwijać dolną wężownicę mogę zacząć jej środek od 35 cm (takie wiadro od farby) - łatwość wykonania - czy musi być węższa ?

Bullineczka
06-12-2016, 20:36
Z tą wkładką na 70*C ok! Tylko adam_mk kiedyś tam pisał że zależy to też od kotła, bo niektóry może gotować wode po takim zaworze i regulacyjnym można to skorygować. W sumie to nie wiem co wybrać. Bezpieczniej pewnie byłoby wziąć z wkładką ok 60*C
A odnośnie tego sterowania pompką to jak macie (prosto i tanio mnie interesuje)?

kudlaty69
06-12-2016, 20:45
Ja będę kupował VTA572 3170 03 00 na pomieszanie powrotu w zakresie regulacji 45-65 1 cal i przerpływ 4,5m3/h bo nie wiem jak bedzie się zachowywał piec jak 70 na powrocie a tak coś podreguluję.

Xesxpox
06-12-2016, 21:44
kudlaty69 nie wiem ile tej miedzi będziesz zwijał i jaką grubą. Ja ostatnio zwijałem fi 15 25m na rurze 110 ale pierwsze dwa zwoje się zgieły myślę, że już na rurze 160 bym zwinął bez załamań. Tak mi się wydaje że wiadro 35cm to chyba trochę szerokie i nie wiem czy dół tej wężownicy wejdzie ci w bufor. W moim przypadku miałem szerokość/średnice ostatniego zwoju ok 74cm.

kudlaty69
06-12-2016, 22:16
Będę zwijał fi 15 2 razy po 12,5 metra.
Czy twoja spirala to jedno nawinięcie 25 czy 12,5 ? że wyszło 74 cm

adam_mk
06-12-2016, 22:25
Stożek robicie, jak mniemam...

25mb dzielimy na dwa kawałki po 12,5mb.
Każdy z nich kładziemy na jakim stole (po kolei) i zacieśniamy tę spiralkę, jaką on stanowi.
Gnąc ręką, wolno, formujemy NA PŁASKO pierwszy wewnętrzny ciasny zwój. Tak, aby się nie załamał.
Potem doginamy go do reszty spirali "tocząc" od środka po stycznej.
Mnie ostatni zwój wychodzi około 60cm średnicy.

Adam M.

neokuba22
07-12-2016, 00:03
A odnośnie tego sterowania pompką to jak macie (prosto i tanio mnie interesuje)?

załozylem wczoraj st21 CWU, narazie jest w fazie testow, ale zapowiada sie dobrze. Koszt 130

Bullineczka
07-12-2016, 06:58
Ja będę kupował VTA572 3170 03 00 (...)
Tylko on jest na 95*C max

kudlaty69
07-12-2016, 07:30
Tylko on jest na 95*C max

95 praca ciągła 100 praca tymczasowa
Myślę ze więcej niż 90 na wyjściu nie będę naciągał. Bufor 1500l więc zagotować ciężko. Ten zawór bo cena 319 zł do przełknięcia. Ale Jeszce nie kupiony jak coś sensowniejszego regulacyjnego znajdziesz to daj znać.

מרכבה
07-12-2016, 07:59
Daj szersze zdjęcie na instalację bo trudno skumać gdzie gdzie ta zbiorcza.

Właśnie przyszły rury miedziane miękkie i tu pytanie. Mam buforek szerokość 90 cm i czy zwijać dolną wężownicę mogę zacząć jej środek od 35 cm (takie wiadro od farby) - łatwość wykonania - czy musi być węższa ?

375288 czerwonym kółkiem zaznaczyłem miejsce wpięcia - które widać na zdjęciu
375296

Xesxpox
07-12-2016, 09:05
Stożek robicie, jak mniemam...

25mb dzielimy na dwa kawałki po 12,5mb.
Każdy z nich kładziemy na jakim stole (po kolei) i zacieśniamy tę spiralkę, jaką on stanowi.
Gnąc ręką, wolno, formujemy NA PŁASKO pierwszy wewnętrzny ciasny zwój. Tak, aby się nie załamał.
Potem doginamy go do reszty spirali "tocząc" od środka po stycznej.
Mnie ostatni zwój wychodzi około 60cm średnicy.

Adam M.

tak o robieniu stożka. Ja zwinąłem swoje całe 25m w jedną pętle- nie dzieliłem po 12,5m czy to duży błąd? zasilanie i powrót na jednej wysokości zrobiłem.

adam_mk
07-12-2016, 09:38
Błąd - nie. Upierdliwość.
No i opory przepływu większe przy tej samej powierzchni wymiany.
Solidniejsza pompa potrzebna.

Adam M.

Okta
07-12-2016, 09:46
95 praca ciągła 100 praca tymczasowa
Myślę ze więcej niż 90 na wyjściu nie będę naciągał. Bufor 1500l więc zagotować ciężko. Ten zawór bo cena 319 zł do przełknięcia. Ale Jeszce nie kupiony jak coś sensowniejszego regulacyjnego znajdziesz to daj znać.

Sytuacja przed dwoma dniami:
Paliło się u mnie w kociołku węglem i się zawiesił. Temperatura na zasilaniu tak ok 80*C (normalnie trzyma ok. 90*C). Odwiesiłem go a było go może z 3/4 wiadra z czego połowa już zgazowała. Jak węgiel spadł na ruszt to pierwszy raz widziałem spalanie chyba idealne. Prawie cały jęzor płomienia o ok długości pół metra był niebieski z małymi wstawkami żółtymi. Taki byłem zaabsorbowany tym patrzeniem co chwila na płomień i komin, że nie zauważyłem jak na zasilaniu po kilku minutach pojawiła się temp 100*C mimo, że miarkownik się przymknął całkowicie a, że z zasilania zawór podmieszający zasysa do podmieszania to na zaworze było 100*C. Mogło by to uszkodzić zawór bo dopiero jak przełączyłem bieg pompy na 3 to po jakiś kolejnych kilku minutach temp zaczęła spadać. łącznie cała akcja trwała może z 10min więc nie jest to "chwilowe".
U mnie jest VTC511 z wkładką 70*C ale jak się obawiasz to mógłbyś zastosować wkładkę 55-60 a potem co najwyżej po wielu różnych próbach możesz sobie zmienić samą wkładkę jak będziesz nie zadowolony z działania układu. W/g mnie jeśli zakładasz ładowanie bufora do temperatur 85-95*C to ustawienia zaworu z przedziału 45-55 raczej nigdy nie wykorzystasz. Innym rozwiązaniem przejściowym może być wstawienie trójnika z zaworem regulacyjnym na nitce podmieszania z zasilania zamiast trójdroznego i "pobawienie" się instalacją, podpatrzenie kiedy podgotowuje kocioł przy jakich parametrach a potem wstawienie tego "właściwego" trójdrożnego.

Jeśli taki węgiel odwiesił by sie sam to miałbym sytuacje skrajnych temp. (robiłem próbe zagotowania i przy wskazywanych 104*C dopiero zaczęło wrzeć). Na razie przygotowałem sobie odejścia dla drugiej pompy włączonej równolegle z własnym zaworem klapowym, której to rola będzie włączyć się z przepływem 2-3 krotnie wyższym niż pierwsza podstawowa jak temp. na zasilaniu kotła wzrosnie powyżej 93-95*C. Raz, że bedzie to "gasić" piki mocy w przypadku odwieszenia się zasypu. Dwa, że będzie służyła jako awaryjna w przypadku awarii pierwszej podstawowej pompy. Trzy, będzie służyła jako pompa awaryjna w przypadku braku zasilania bo będzie miała swojego UPSa. Cztery, że będzie służyła do przysłowiowego "dobijania" bufora jak na spodzie pojawią się temp. powyżej 80*C - chociaż nie jest to moim zamiarem ale mogę przesadzić z zasypem i wtedy jest tez to jakaś forma ochrony przed zagotowaniem.

To są działania mające na celu minimalizację ryzyka zagotowania w kotle bo jedynym zabezpieczeniem pozwalającym ze 100% pewnościa zabezpieczyć przed zagotowaniem w kotle jest w nim nie palić :(

pozdro

PS:
Robiłem próby spalania węgla z lokalnego składu. Niby 28MJ, niby najlepszy, niby spalanie prawie całkowite bo poza pierwszą półgodziną rozpalania z komina wydostają sie tylko obłoczki "fatamorgany" (po dodaniu dwóch płytek ceramicznych w kotle zrobiłem coś co może nie jest palnikiem ceramicznym ale stoi na drodze spalin wywołując zawirowanie i nagrzewa sie do temperatury inicjującej dopalanie). Jeden worek 25kg ładuje bufor z 20->85-90*C wraz z kotłem.
Zrobiłem próbę na kostkach brykietowych z różnych żródeł i kilogramów brykietu spaliłem więcej niż węgla aby osiągnąć podobny efekt energetyczny ale jeśli chodzi o złotówki to wydałem tyle samo dlatego polecam sprawdzić.

מרכבה
07-12-2016, 10:54
Okta jak myślisz - wpięcie między bufor, a klapkowy zawór - rury wzbiorczej będzie ok, mam możliwość prawie natychmiast przepiąć w stare miejsce...jak by co.

Okta
07-12-2016, 12:29
Okta jak myślisz - wpięcie między bufor, a klapkowy zawór - rury wzbiorczej będzie ok, mam możliwość prawie natychmiast przepiąć w stare miejsce...jak by co.

Jeśli prawie cały czas panują tam niższe temperatury rzędu 20-30*C to warto spróbować. Ja tak mam i rura wzbiorcza tylko pod koniec procesu ładowania bufora, i to wtedy kiedy na dole bufora pojawia sie coraz cieplejsza woda, robi się nieznacznie ciepła.

pozdro

dlubaczdomowy
07-12-2016, 20:20
Stożek robicie, jak mniemam...

25mb dzielimy na dwa kawałki po 12,5mb.
Każdy z nich kładziemy na jakim stole (po kolei) i zacieśniamy tę spiralkę, jaką on stanowi.
Gnąc ręką, wolno, formujemy NA PŁASKO pierwszy wewnętrzny ciasny zwój. Tak, aby się nie załamał.
Potem doginamy go do reszty spirali "tocząc" od środka po stycznej.
Mnie ostatni zwój wychodzi około 60cm średnicy.

Adam M.

Rurę 25 mb dzielę na dwa
Zaczynamy nawijać jak na tym foto

375354

jak nawinę już te 12,5 mb to zdejmuje go i nawijam z drugiego odcinka rury taki sam ślimak? czy jak skończę nawijać jeden odcinek to dokładam drugi odcinek rury i nawijam dalej?

zakręciłem się i już zdurniałem:/

Okta
07-12-2016, 21:20
Rurę 25 mb dzielę na dwa
Zaczynamy nawijać jak na tym foto

375354

jak nawinę już te 12,5 mb to zdejmuje go i nawijam z drugiego odcinka rury taki sam ślimak? czy jak skończę nawijać jeden odcinek to dokładam drugi odcinek rury i nawijam dalej?

zakręciłem się i już zdurniałem:/

Wyobraź sobie co robisz... Potem wyobraź sobie co uzyskasz... Potem wyobraź sobie co chcesz mieć... Potem wyobraź sobie jak to uzyskać... :D

Jeśli na każdym kroku będzie to samo to super :D

Ja zakręciłem jednego ślimaka od wewnątrz na zewnątrz a potem drugiego nad nim (bez rozcinania rurki). Solara na razie nie mam i nie będę mieć ale za to hmmmm doskonała wężownica do skraplania :)

pozdro

misiowy
07-12-2016, 22:08
Adam wróćmy jeszcze na chwilkę do tej nieszczęsnej wełny ....
tymczasowo muszę czymś opatulić baniak (będę mu na wiosnę dostawiał bliźniaka i kilka zmian mam w planie instalacji)
więc tymczasem wymyśliłem że owinę wełnianką 5cm w kilku warstwach i tak do wiosny musi postać bo bez izolacji nie da się wytrzymać w kotłowni jak bufor nagrzany do 90'C
Z fizyczno-prakrycznego punktu lepiej będzie każdą warstwę wełny 5cm oddzielić od poprzedniej warstwą folii alu czy poprosty dać np: 20cm wełny i ją dopiero owinąć kocem ratunkowym?

tomno
07-12-2016, 22:52
Mam takie pytanko (może było - nie znalazłem). Jako, że zawory zwrotne nie trzymają, a do tego utrudniają obieg grawitacyjny pomyślałem o zamontowaniu zaworu kulowego z siłownikiem. Znalazłem coś takiego http://allegro.pl/elektrozawor-kulowy-1-cal-z-silownikiem-napedem-i6340801801.html
Myślałem o siłowniku 2-przewodowym, który bez napięcia będzie otwarty (dla bezpieczeństwa)
Zamontowałbym go na powrocie przed kotłem. Dodatkowo zrobiłbym mu obejście z zaworem zwrotnym ze sprężynką - gdyby się nie otworzył to pompa przepchnie wodę przez zawór.
Sterowanie zrobiłbym ze sterownika z czujnikiem kominowym PT1000, który teraz wyłącza pompę obiegową, gdy wygaśnie w kotle.
Dodatkowo napięcia na siłownik puściłbym przez termik 100*C
Tak więc w przypadku zaniku napięcia zawór otworzyłby się. Tak samo w przypadku wzrostu temperatury na zasilaniu powyżej 100*C, a gdyby z jakiś powodów zawór się zaciął i nie otworzył to woda popłynie przez obejście.
Co o tym sądzicie? Nada się taki zawór?

webi
08-12-2016, 00:02
U mnie jest VTC511 z wkładką 70*C ale jak się obawiasz to mógłbyś zastosować wkładkę 55-60

Z tą wkładką na 70*C ok! Tylko adam_mk kiedyś tam pisał że zależy to też od kotła, bo niektóry może gotować wode po takim zaworze i regulacyjnym można to skorygować. W sumie to nie wiem co wybrać. Bezpieczniej pewnie byłoby wziąć z wkładką ok 60*C
Jak dla mnie wkładka 70*C to za wysoko. Zawór stosuje się ją żeby nie występowało skraplanie w kotle, a do tego wystarczy 55*C. U mnie VTC511 5/4” dla kotła Defro DS 20 kW i bufora 1000L temp pracy kotła 80*C. Kotłownia oprócz dokładania paliwa pracuje bezobsługowo, chociaż spędzam tam trochę czasu.

A odnośnie tego sterowania pompką to jak macie (prosto i tanio mnie interesuje )?
Euroster 11. Można taniej ale taki miałem pod ręką.


Jeśli prawie cały czas panują tam niższe temperatury rzędu 20-30*C to warto spróbować. Ja tak mam i rura wzbiorcza tylko pod koniec procesu ładowania bufora, i to wtedy kiedy na dole bufora pojawia sie coraz cieplejsza woda, robi się nieznacznie ciepła. pozdro
Można wpiąć w króciec spustowy z bufora na trojaku.


Jako, że zawory zwrotne nie trzymają, a do tego utrudniają obieg grawitacyjny pomyślałem o zamontowaniu zaworu kulowego z siłownikiem.

Jak dla mnie jedno i drugie stwierdzenie jest nieprawdziwe.
Porównywałem działanie zaworu klapowego i kulowego zamkniętych na 24 h i nie było różnicy.
U mnie jest 6/4 i nie zauważyłem zwiększonych oporów dla grawitacji.
Inna sprawa Jeżeli na buforze jest 90*C to grawitacja wiele nie pomoże i lokalnie może się woda gotować. Zależy oczywiście od ciśnienia w układzie, bo niektórzy mają zamknięte obiegi i pędzą bufory do 100*C.

dlubaczdomowy
08-12-2016, 13:57
Witam ponownie

Podpowie ktoś w jakiej odległości od góry bufora ma się kończyć komin?
I czy może być zrobiony z blachy ocynk 0,5mm ? Innej nie mogę dostać na miejscu :/

Okta
08-12-2016, 16:01
Poczytałem troche o inhibitorach i wynika z tego, że nawet jak nie ma się aluminiowych elementów w instalacji to warto je dolać.

Przykładowo taki : http://allegro.pl/inhibitor-korozji-ochrona-c-o-5-l-1250-l-1-250-i6632194910.html

Ale zaczytałem też, że są środki chemiczne do regeneracji instalacji http://www.vitcas.pl/Regenerator-Instalacji-I-Kotlow-Centralnego-Ogrzewania-Vitcas-BNS

Szczególnie interesuje mnie wersja gdzie zamykam bufor i do układu kocioł/pompa/krótki obieg nalewam te 1l płynu i "odkamieniam" wymienniki ciepła w kotle.

U mnie mam kocioł z rusztem wodnym i od jakiś 40-50*C na powrocie przy mocach bliskich max. zaczyna "skwierczeć" w kotle - taki cichy ciągły szum/pisk. Rozmawiałem z producentem i zapewniał, że to ustanie po całkowitym odgazowaniu zładu ale z artykułów znalezionych w necie wynika, że jesli woda była twarda (niestety nie udało się mi całkowicie wykorzystać deszczówki bo tylko do połowy bufora :( ) to kamień głównie osadzi sie na wymienniku kotła.
U mnie ok 1000l wody z wodociągów czyli ok 250g kamienia (ok 150cm3) co przy powierzchni wymiennika 2,6m2 (26000cm2) daje warstwę gr ok 0,05mm.

To dużo czy mało jesli chodzi o proces przepływu ciepła na wymienniku?

Gorzej wygląda sprawa jeśli z tego powodu gdzies tam na wymienniku powstały strefy, w których z powodu tegoz kamienia zaczynają sie wydzielać i implodować pęcherzyki pary.

Czy ktos takie zabiegi wykonywał u siebie? (hmmm zabrzmiało to jak "pytanie" w komentarzach na stronie oferującej super produkty do odchudzania etc. - czy to działa?, albo czy ktoś to używał?... :P)

pozdro

adam_mk
08-12-2016, 16:45
Naczytałeś się ulotek i spać nie będziesz?
Po co?
:lol:

Zna.
Używał jak było trzeba.
Zwykle jednak nie trzeba, jak układ z głową budowany.

Adam M.

webi
08-12-2016, 17:53
Czy ktos takie zabiegi wykonywał u siebie? (hmmm zabrzmiało to jak "pytanie" w komentarzach na stronie oferującej super produkty do odchudzania etc. - czy to działa?, albo czy ktoś to używał?
U mnie po 6 miesiącach woda z wodociągu zaczęła się pienić i miała zapach soku jabłkowego ;). Zawartości alkoholu nie sprawdzałem ale pH 9.1.
Zamknąłem zawory do bufora i przepłukałem podgrzany do 50*C kocioł Kamixem na krótkim obiegu. I wymieniłem cały zład na wodę demineralizowaną. Przesadyzm? Może, ale sporo instalacji z pompami ciepła już padło z powodu jakości płynu w instalacji. Wiadomo że kocioł się nie zapcha jak wymiennik płytowy ale teraz śpię spokojnie.
A czy inhibitor pomoże? Myślę że tak.
Ważne żeby sprawdzać filtry przed pompami.
https://s15.postimg.org/bjlaqzzw7/DSC_0270.jpg (https://postimg.org/image/bjlaqzzw7/)

מרכבה
08-12-2016, 18:31
Może tak, może nie .. 26 lat kocioł - w środku brak korozji ? tylko ciemny nalot jak.
0,05 mm nie przeszkadza, tak samo jak nie ma różnicy między stalą a miedzią .. no ale.

adam_mk
08-12-2016, 19:12
Nie przemyślałeś, ale to Twoja wola.

Adam M.

dlubaczdomowy
08-12-2016, 19:49
popełniłem dzisiaj półtorej wężownicy

stożek do solara:

375400

i wewnętrzną wężownicę dla CWU 25 mb CU 18
375402375403

Wężownice nawijałem jak polecał OKTA czyli 1/3 dł. wężownicy rozłożona w 2/3 wys. bufora pozostała część rury rozłożona w reszcie wysokości bufora czyli u mnie jakieś 40 cm. Nie wiem tylko czy to jeszcze bardziej zagęścić na górze czy już zostawić.

adam_mk
08-12-2016, 20:13
Stożek śliczniusi a wężownica... be.
Ścieśnij ją MOCNO tam, gdzie jest góra a na dół prowadź w CZTERECH co najwyżej zwojach.
CO Z TEGO, ze to "głupio" wygląda?
Ma DZIAŁAĆ!
Nie - wyglądać...

Adam M.

misiowy
08-12-2016, 20:35
Powtarzam bo coś wcieło
Adam wróćmy jeszcze na chwilkę do tej nieszczęsnej wełny ....
tymczasowo muszę czymś opatulić baniak (będę mu na wiosnę dostawiał bliźniaka i kilka zmian mam w planie instalacji)
więc tymczasem wymyśliłem że owinę wełnianką 5cm w kilku warstwach i tak do wiosny musi postać bo bez izolacji nie da się wytrzymać w kotłowni jak bufor nagrzany do 90'C
Z fizyczno-prakrycznego punktu lepiej będzie każdą warstwę wełny 5cm oddzielić od poprzedniej warstwą folii alu czy poprosty dać np: 20cm wełny i ją dopiero owinąć kocem ratunkowym?

adam_mk
08-12-2016, 20:42
Odpuściłbym tę folię.
To tymczasówka, jak czytam.
Zrób "bałwanka" owiniętego streczem i wystarczy.
No, na razie.

Adam M.

dlubaczdomowy
08-12-2016, 20:52
Stożek śliczniusi a wężownica... be.
Ścieśnij ją MOCNO tam, gdzie jest góra a na dół prowadź w CZTERECH co najwyżej zwojach.
CO Z TEGO, ze to "głupio" wygląda?
Ma DZIAŁAĆ!
Nie - wyglądać...

Adam M.

Dziękuje za dobre słowa i konstruktywną krytykę :)

Ok
w tej chwili mam 5 zwoi poniżej tych 40 cm od góry, poprzesuwam to wszystko w górę tak żeby zostały te max 4 zwoje w dolnej strefie.

adam_mk
08-12-2016, 22:48
Jak się uda to TRZY tam zostaw...
No, zwoje trzy...Chyba, ze "nie wyda"

Adam M.

Okta
08-12-2016, 23:35
w tej chwili mam 5 zwoi poniżej tych 40 cm od góry, poprzesuwam to wszystko w górę tak żeby zostały te max 4 zwoje w dolnej strefie.

U mnie 42 zwoje wiec ciężko mi było zagescic w 20 cm od góry 2/3 wężownicy ale jak widzę u Ciebie naście to jak powiada mistrz rób. Pamiętaj ze rozkład warstwowy jest i do tego bardzo nieliniowy przy mocno rozładowanym buforze ( z setkę stron wcześniej były zamieszczane wykresy z różnych stanów bufora) i oczywiście porozkladaj te pięknie ułożone zwoje w "pełen nieład" względem osi

Piękne przed - ale niepraktyczne, "pełen nieład", nieliniowy rozkład zwojów, przykładowe mocowanie do płaszcza:
375426375427375428



pozdro

dlubaczdomowy
09-12-2016, 10:31
U mnie 42 zwoje wiec ciężko mi było zagescic w 20 cm od góry 2/3 wężownicy ale jak widzę u Ciebie naście to jak powiada mistrz rób. Pamiętaj ze rozkład warstwowy jest i do tego bardzo nieliniowy przy mocno rozładowanym buforze ( z setkę stron wcześniej były zamieszczane wykresy z różnych stanów bufora) i oczywiście porozkladaj te pięknie ułożone zwoje w "pełen nieład" względem osi

Piękne przed - ale niepraktyczne, "pełen nieład", nieliniowy rozkład zwojów, przykładowe mocowanie do płaszcza:
375426375427375428



pozdro

ok dzięki właśnie zaraz się biorę dalej za tą wężownicę :) kupiłem cu 18 na przeplot pomiędzy spiralami.
Foto z mocowaniem mnie zainspirowało :) chyba zrobię to z uchwytów do rur stalowych takich skręcanych. No i oczywiście odizoluje stal od cu

TAGBA
09-12-2016, 17:32
Panowie. Siedzę i czytam posty ale tyle ich jest, że już zwątpiłem, także prosił bym osoby doświadczone o pomoc. Ogólnie bufor 1500L z wężownicą do CWU i piec dolnego spalania 25kw.

Schemat planowanej instalacji http://tiny.pl/gczl9 ale cały czas nasuwają się wątpliwości a czas nagli:

1. Jaki układ zamknięty czy otwarty (woda ze studni)?
2. Co sądzicie o wykorzystaniu wężownicy od CWU jako wężownicy schładzającej. Koszt wężownicy do pieca to 650zł a skoro już takową mam i to o wiele większą w buforze to czemu jej nie wykorzystać?
3. Jak zabezpieczyć układ przed rozładowaniem przez piec (tyle rozwiązań przewija się przez forum).
4. Ogólnie jak najlepiej rozwiązać część instalacji od pieca do bufora aby wszystko śmigało.

Po analizie wymądziłem coś takiego: http://tnij.org/drp9wd3

webi
09-12-2016, 22:22
Ad 4 U mnie z grubsza to wygląda tak: https://s24.postimg.org/l9dhyy6bl/schemat_kot_owni_F.jpg (https://postimg.org/image/l9dhyy6bl/)
I śmiga na drewnie od stycznia cały rok bo grzeje CWU
Ad 1.Woda raczej nie ma tu znaczenia, bo mówimy o CO. Otwarty tańszy, bezpieczny i bezobsługowy
Ad 2.Jak będzie otwarty to nie będzie potrzebna. No chyba ze pozamykasz zawory i napalisz w kotle.
Ad 3. Tyle rozwiązań przewija się przez forum. Np. zawór zwrotny klapowy.

Na Twoim schemacie nie ma obejścia zaworu zabezpieczającego przed zimnym powrotem.
Taki zawór przy niskiej temperaturze powrotu z bufora zablokuje grawitację, w przypadku braku prądu

O na drugim schemacie już jest :)

tomno
10-12-2016, 10:43
...
3. Jak zabezpieczyć układ przed rozładowaniem przez piec (tyle rozwiązań przewija się przez forum).
4. Ogólnie jak najlepiej rozwiązać część instalacji od pieca do bufora aby wszystko śmigało.

Po analizie wymądziłem coś takiego: http://tnij.org/drp9wd3

U mnie zawór klapowy nie trzyma, choć zmieniałem, dołożyłem drugi, obciążyłem klapkę i tak po trochę przepuszcza - po wypaleniu zakręcam kulowy. Postanowiłem zamontować zawór z siłownikiem, ale nie wiem czy się to sprawdzi (pisałem o tym w poście #13566)
Co do podłączenie kocioł - bufor to brakuje Ci zaworu do regulacji przepływu, gdy włączy się pompa obiegowa. Możesz zastosować zawór grzybkowy, lub zasuwę np: http://allegro.pl/zasuwa-przelotowa-mosiezna-do-wody-1-i6213361378.html.
W układzie zamkniętym możesz grzać do wyższej temperatury - wyższe ciśnienie - wyższa temperatura wrzenia wody. Minusem jest duże naczynie wzbiorcze.
Wężownica schładzająca musi być w kotle, ale może zastosować zawór taki który po przekroczeniu 100*C wpuszcza zimną wodę z sieci wprost w obieg kotłowy, a nadmiar wyrzucany jest przez zawór bezpieczeństwa. Nie wiem jak się to sprawdza w praktyce, ale gdzieś taki zawór widziałem i wychodzi to taniej.

sieno26
10-12-2016, 11:54
Wywaliłem dzisiaj zawór klapowy z zasilania przed buforem który nie trzymał po wygaśnięciu kotła i zastąpiłem go zwrotnym 6/4 bez sprężynki zamontowanym w pionie na wyjściu z kotła i niestety ale grawitacja nie jest w stanie go podnieść :/

https://s28.postimg.org/m7ggaiz1l/20161210_124342.jpg (https://postimg.org/image/m7ggaiz1l/)

מרכבה
10-12-2016, 12:23
Myślę, że najlepszy jest elektrozawór który w przypadku braku prądu - otwiera się.
Klapkowy trzymał nie będzie do czasu, aż kierunek ruchu wody nie spowoduje jego zamknięcia.
Ten zawór jest tak prosty, jak kij od budowy cepa. Teraz mam 2" klapkowego+ różnicówka 2" cadilo
polecam te różnicówki, wreście coś co ma nominalny przekrój 2" lub 6/4 - a nie patrząc, mierząc wychodzi 1" - a powinno być 6/4.
Zresztą najbardziej wkurzyłem się na jedno .. redukcję przez nypel .. z 1" na 3/4 .. :mad: teraz poprawiłem tymi ręcami i
pompka na 1 biegu działa lepiej niż wtedy na 3 biegu .. piec nie jest w stanie przy maksymalnym ustawieniu - podnieść temp wody.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8f50abd595b6.jpg (https://naforum.zapodaj.net/8f50abd595b6.jpg.html)
375511

I tak w poniedziałek potrzeba będzie sprawdzić sitko w zaworze przed pompką, poprzednio pompka stanęła- z syfów, nie będę pisał dalej, bo już odpuściłem za te rzeczy ..

TAGBA
10-12-2016, 13:35
Odnośnie czy zamknięty czy otwarty obawiam się zapowietrzania. Teraz w starym budynku co tydzień musimy odpowietrzać grzejniki możliwe, że jest to spowodowane wielkością instalacji bo podpięta jest pod nią jeszcze hala. Jak to wygląda u was?

1. Ogólnie z tego co widzę to warto jest dać większą średnicę na zasilania i powrocie bufora. W piecu i buforze jest 6/4 cala. Czy część cyrkulacyjną mogę dać 1 calową czy już całościowo dać 6/4 cala?

adam_mk
10-12-2016, 14:57
Mamy wróżyć?
To się liczy...
Jakie zapotrzebowanie na ciepło?
Jaka powierzchnia?
Podłogówka, blaszaki, żeliwiaki?

Adam M.

TAGBA
10-12-2016, 17:32
Co tu niby liczyć? Średnicę rury od pieca do bufora czy to, żeby się instalacja nie zapowietrzała? Straty na poziomie 7kW, 4kW dla parteru (antresola liczona do parteru dla tego więcej kW niż piętro) a 3kW dla piętra instalacja mieszana na parterze podłogówka na piętrze grzejniki niskotemperaturowe. Schemat całej instalacji tutaj http://tiny.pl/gczl9 (instalacja między piecem a buforem teraz modyfikowana pod waszym kontem doświadczań)

romano78
10-12-2016, 18:53
Wywaliłem dzisiaj zawór klapowy z zasilania przed buforem który nie trzymał po wygaśnięciu kotła i zastąpiłem go zwrotnym 6/4 bez sprężynki zamontowanym w pionie na wyjściu z kotła i niestety ale grawitacja nie jest w stanie go podnieść :/

https://s28.postimg.org/m7ggaiz1l/20161210_124342.jpg (https://postimg.org/image/m7ggaiz1l/)

Wogole nie podniesie ktoś tak już robił i niby podnosilo.

tomno
10-12-2016, 19:11
Myślę, że najlepszy jest elektrozawór który w przypadku braku prądu - otwiera się.
..
Właśnie kilka postów wcześniej pytałem o taki zawór, ale bez odzewu, no z wyjątkiem tego, że się mylę i zawory klapowe działają ;) - ale nie u mnie.
Myślałem jednak nie o elektrozaworze, a o zaworze kulowym z siłownikiem (http://allegro.pl/elektrozawor-kulowy-1-cal-z-silownikiem-napedem-i6340801801.html)
Nie tyle jest otwarty bez napięcia co otwiera się gdy nie ma napięcia (prąd do otwarcia jest z wbudowanego kondensatora), a gdy przyłożymy napięcie to się zamknie. Prąd pobiera w sumie tylko podczas otwierania i zamykania, więc utrzymywanie go w stanie zamkniętym - ciągle podawane napięcie - nie powoduje poboru prądu, czyli nie generuje niepotrzebnych kosztów.

dlubaczdomowy
10-12-2016, 19:56
po uwzględnieniu uwag mistrza Adama i Okty popełniłem takie oto wężownice:

Większość rury jest na odcinku 35-40 cm, w dół schodzą tylko trzy zwoje.

Jedna większa o średnicy około 65-67cm
druga mniejsza o średnicy około 50-55 cm , i samo trochę wyszło, że jest lekko stożkowa tzn lekko rozszerza się ku górze.
obie mają 25mb cu 18

jedna nawinięta w lewo druga w prawo

375542375543375544375545375546

dlubaczdomowy
10-12-2016, 19:58
ciąg dalszy

tutaj widać już wstawioną mniejszą wężownicę w większą. (na razie wstępnie na trytytkach)

375548375549375550


swoją drogą to kurde czasu schodzi na te wężownice :/

lutowanie robiłem palnikiem acetylenowo-tlenowym z tym ,że mam taką malutką nasadkę na palnik. Zrobione toto z miedzi więc można sobie uprofilować jak się chce, jest tak mały, że bez większych problemów mogłem go włożyć pomiędzy rurki w wężownicy. Z tego co gościu w sklepie mówił to występują też te nasadki w wersji na propan. Czyli zamiast acetylenu propan i można jechać.

Co do gięcia rury to tak jak Adam pisze POWOLI to robić !!
Jak się rozpędziłem i pociągłem to od razu załamana rurka:/ trza potem wycinać mufować itp...

neokuba22
10-12-2016, 19:59
U mnie zawór klapowy nie trzyma, choć zmieniałem, dołożyłem drugi, obciążyłem klapkę i tak po trochę przepuszcza - po wypaleniu zakręcam kulowy. Postanowiłem zamontować zawór z siłownikiem, ale nie wiem czy się to sprawdzi (pisałem o tym w poście #13566)
.

a próbowałes takie cos? 375547 juz dosc długo działa po modyfikacji

מרכבה
10-12-2016, 20:12
Właśnie kilka postów wcześniej pytałem o taki zawór, ale bez odzewu, no z wyjątkiem tego, że się mylę i zawory klapowe działają ;) - ale nie u mnie.
Myślałem jednak nie o elektrozaworze, a o zaworze kulowym z siłownikiem (http://allegro.pl/elektrozawor-kulowy-1-cal-z-silownikiem-napedem-i6340801801.html)
Nie tyle jest otwarty bez napięcia co otwiera się gdy nie ma napięcia (prąd do otwarcia jest z wbudowanego kondensatora), a gdy przyłożymy napięcie to się zamknie. Prąd pobiera w sumie tylko podczas otwierania i zamykania, więc utrzymywanie go w stanie zamkniętym - ciągle podawane napięcie - nie powoduje poboru prądu, czyli nie generuje niepotrzebnych kosztów.

Ale jest "drogi" dobry wtedy kiedy bufor ma trzymać parę dni, niczym się rozładuje. Jak na razie 1300 L jest to wartość mizerna na chałupę która średnio potrzebuje 10 kWh. Stąd coś bliżej 3m3 wody by się zdało. Ale w planie jest gruntowna termomodernizacja, stąd też później starczy aż nad to.
Przy +12 st 2 dni spokojnie utrzymał energiii ;)

Zawór elektro - koszt 500 zł? szukałem https://www.unisan.net.pl/products/elektrozawor-dn40-64-nz-epdm o nawet mniej ważne aby wytrzymywał do ponad 100st.

dlubaczdomowy
10-12-2016, 20:23
A jeszcze jedno pytanie odnośnie tych problemów z rozładowywaniem samoczynnym bufora.

Laddomat czy to ustrojstwo nie załatwi większości problemów?

מרכבה
10-12-2016, 20:43
Być może, ale on jest na głównej gałęzi i jak by nie było, nie ma nominalnych przekrojów np 6/4 .. tak że pole przepływu jest takiej wielkości, akurat
przerabiałem układ, wszytko szło znieść, ale nypel 1" na 3/4 mnie podgotował .. dławił przepływ równo, pompka która teraz na 1 biegu daje radę, wtedy na 3 nie dawała rady. Ten układ który już zapodawałem, zapodałem zdjęcie, dać mu elektrozawór z czasem i po sprawie, ale tylko wtedy kiedy potrzeba rozładowywać bufor w trybie kilku dniowym.
Teraz budynek potrzebuje znacznie więcej energii. Kolejny wniosek ? bufor nad piecem,(ale tylko w piętrowym budynku) kurcze teraz przyszło mi do łba ..
że przecież trzeba było strop wzmocnić w jednym pomieszczeniu i bufor grzał by się na grawitacji i też bez niczego by się nie rozładował ..
Dwa podciągi po 1,4m np 25x30.. plus 4 słupki i gotowe ;) trochę dłuższa rura i po sprawie. Ważne że teraz grawitacja pozwala - przy braku prądu, na nie wygotowanie kotła.

romano78
10-12-2016, 21:08
Podciagi i wzmocnienia to nie problem chodzi o miejsce na takiego kolosa na parterze gdy mamy piwnice

tomno
10-12-2016, 21:14
Ale jest "drogi" dobry wtedy kiedy bufor ma trzymać parę dni, niczym się rozładuje. Jak na razie 1300 L jest to wartość mizerna na chałupę która średnio potrzebuje 10 kWh. Stąd coś bliżej 3m3 wody by się zdało. Ale w planie jest gruntowna termomodernizacja, stąd też później starczy aż nad to.
Przy +12 st 2 dni spokojnie utrzymał energiii ;)

Zawór elektro - koszt 500 zł? szukałem https://www.unisan.net.pl/products/elektrozawor-dn40-64-nz-epdm o nawet mniej ważne aby wytrzymywał do ponad 100st.
Ten co dałem link (tylko że to 1") z siłownikiem 2-przewodowym kosztuje 260zł (5/4" 330 zł), a wytrzymałość do 150*C. U mnie teraz bufor ładuję co 2-3 dni, a w lecie co 7 - wszystko stoi w nieogrzewanym garażu pod domem, więc gdy woda się cofa to szybko się wychładza.
Jednak zawór musi poczekać, bo kupiłem właśnie termometr 8-kanałowy, który zamontuję w mieszkaniu, aby mieć podgląd na temperaturę bufora, kotła, co, cwu a także zewnętrzną :)
Aktualnie też mam zajęcie - testuję zrobiony na Arduino elektroniczny miarkownik ciągu - to też mnie kosztowało koło 180 zł

Odnośnie zaworu, który podałeś. To zawór z cewką 26W musi być NO, więc gdy nie będzie się palić (zawór musi być zamknięty) będzie ciągle pobierał prąd, a to niepotrzebny koszt. Zawór z siłownikiem pobiera prąd tylko w czasie zamykania/otwierania i to tylko 6W


a próbowałes takie cos? 375547 juz dosc długo działa po modyfikacji

Takiego rozwiązania nie próbowałem, ale teraz to zbyt dużo do przerabiania.

romano78
10-12-2016, 22:38
Ten termometr 8 kanałowy to gdzie można dostać ja akurat potrzebuje do rekuperatora i ile kosztuje.

מרכבה
10-12-2016, 22:45
Odnośnie zaworu, który podałeś. To zawór z cewką 26W musi być NO, więc gdy nie będzie się palić (zawór musi być zamknięty) będzie ciągle pobierał prąd, a to niepotrzebny koszt. Zawór z siłownikiem pobiera prąd tylko w czasie zamykania/otwierania i to tylko 6W tak masz rację - można pomylić te zawory - bo są 2 rodzajów, ale myślałem nad takim który bez prądu sam się otworzy. Kumam że to koszt dodatkowy :( jakieś 93,6 kWh energii elektrycznej przez 150 dni x(24h). jak by nie było ~60 zł 3,14 x door ;)
Termometr 8 kanałów będzie dość drogi - z tego co pamiętam 0,2 kzł. Można i pewnie się tym zajmę dla siebie- to zrobić na procesorze i z rejestracją parametrów.

neokuba22
10-12-2016, 23:19
Takiego rozwiązania nie próbowałem, ale teraz to zbyt dużo do przerabiania.

nie chodzi mi o ustawienie zaworu (chociaz to pomaga przy grawitacji) tylko o to aby włozyc COS miedzy klapke a uszczelke

kudlaty69
10-12-2016, 23:23
termometr 8 kanałowy koszt 110 zł plus każda czujka około 5 zł

Okta
10-12-2016, 23:35
Jak się rozpędziłem i pociągłem to od razu załamana rurka:/ trza potem wycinać mufować itp...

Niestety u mnie w jednym miejscu taka została dostarczona lekko zagięta... Kilka ruchów cęgami i jakoś niezdarnie ale udało się przywrócić światło przepływu.

Wężowniczki piekne bo.... SĄ :D teraz jak utrzymasz temp 40-45*C minimalnie w strefie gdzie jest te 15-20 zwojów na górze to będzie spokojnie "nagrzana" żonka rano zadowolona :D

pozdro

מרכבה
10-12-2016, 23:43
Okta rura wzbirocza wpięta przez klapkowca - z bardzo dobrym skutkiem, zero pchania wody, jak zauważyłeś- pompa ściąga w dół na ssaniu i
plus miejsce podłączenia rurki = sukces. Jeszcze problem z podgrzewaniem drugiego zbiornika - od grzejników.
Tu pewnie nie da się nic zrobić. Pompa jest na "pchaniu" wody w układ, rura jest tylko "bezpieczeństwa" i przelew. Ale może coś się da z tym uczynić ? hmm?
Pierwsze może lepszejsza izolacja ;) aby straty były znośne. Trochę sam sobie odpowiedziałem, ale dobrze by było rozwiązać problem "definitywnie".

Na horyzoncie - jednak inne zadanie, wykonać palnik i przeróbka w stronę dolnego spalania - to jest naturalna droga ewolucji tego systemu. Owszem spalanie jest ponad przeciętnie dobre ale mogło by być jeszcze lepsze i efektywniejsze - choć pewnie z mniejszą mocą.
Cegły szamotowe swoje zajmą w komorze spalania, spróbujemy - zobaczymy.

tomno
11-12-2016, 00:01
Ten termometr 8 kanałowy to gdzie można dostać ja akurat potrzebuje do rekuperatora i ile kosztuje.
Zastanawiałem się nad składaniem z części, ale problem jest z jakoś znośnie wyglądającą obudową, więc w końcu zdecydowałem się kupić gotowy w obudowie 198 + 10zł wysyłka: https://sklep.avt.pl/avt5489d.html
Inna sprawa, że te części to takie tanie nie są. Znalazłem płytkę z wyświetlaczem za 130, czujniki w obudowie po 9,50 to już jest drożej. Trzeba by dobrze poszukać, aby coś tańszego znaleźć jednak nie wiem czy i tak końcowa cena nie była by wyższa niż gotowego :)


...ale myślałem nad takim który bez prądu sam się otworzy....
Ten o którym piszę jest właśnie taki tzn. bez prądu się otworzy ale wcześniej musi być do prądu podłączony aby się naładował.

dlubaczdomowy
11-12-2016, 00:33
Stary laptop prosta przejściówka za parę zloty z rs 232 na 1wire troche ds18b20 i mamy piękny wskaźnik temperatur. Dodatkowo mamy dane historyczne i wykresy nawet. Ja u siebie że dwa lata tak zczytywalem. Wrzuciłem nawet na www i miałem zdalny podgląd co się dzieje. W magistrala 1wire można też wpiac wyświetlacz jeśli jest potrzebny.

sieno26
11-12-2016, 09:59
Neokuba22 jak zamocowałeś ten pierścień? Guma jest mocowana do klapy na jej środku więc na końcach lekko odstaje od niej więc ten pierścień chyba nie miałby sie jak trzymać. No i co to za pierścień tzn z czego go dobrałeś??

Co do mojego zwrotnego na zasilaniu bez sprężynki wczoraj zamontowanego to przy 85' minimalnie coś przechodziło grawitacyjnie przez zawór więc porażka:confused:

Co ciekawe po wygaśnięciu w kotle gdzie już nawet żaru nie było widać temperatura była na nim 81'C. Jak to możliwe, niewiem

neokuba22
11-12-2016, 12:21
Neokuba22 jak zamocowałeś ten pierścień? Guma jest mocowana do klapy na jej środku więc na końcach lekko odstaje od niej więc ten pierścień chyba nie miałby sie jak trzymać. No i co to za pierścień tzn z czego go dobrałeś??

Co do mojego zwrotnego na zasilaniu bez sprężynki wczoraj zamontowanego to przy 85' minimalnie coś przechodziło grawitacyjnie przez zawór więc porażka:confused:

Co ciekawe po wygaśnięciu w kotle gdzie już nawet żaru nie było widać temperatura była na nim 81'C. Jak to możliwe, niewiem

Nie mialem jak wyciągnąc klapki przez korek a nie chcialo mi sie odkrecac rur wiec grzebałem przez korek, wczesniej oske wyciaglem zeby klapke odwrocic, prowizorycznie wcisnalem wkolo miedzy klapke a uszczelke ok 3 cm koszulki z druciku telefonicznego i gumka zaczeła odstawac, (jak widac, prowizorki są trwałe) przez co bardzo dobrze dolega do dniazda, w przyszłosci gdy koszulke trafi to odkrece zawor i włoze tam jakis maly oring albo podkładke metalową, aby było na wieki

kudlaty69
11-12-2016, 13:13
Czy ktoś w praktyce przerabiał klimatyzator powoetrze powietrze na powietrze - płyn i podłączał do bufora - coś takiego http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2532726.html , ale tak jakoś słabo opisane.Teraz klimatyzatory używane po kilka stówek chodzą i mi chodzi po głowie taka opcja zamiast solarów?

mac_612
11-12-2016, 13:37
Czy ktoś w praktyce przerabiał klimatyzator powoetrze powietrze na powietrze - płyn i podłączał do bufora - coś takiego http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2532726.html , ale tak jakoś słabo opisane.Teraz klimatyzatory używane po kilka stówek chodzą i mi chodzi po głowie taka opcja zamiast solarów?

Jak kombinować, to od razu w celu CO.
Taki klimatyzator, czy raczej pompę ciepła wpina się prosto w podłogówką, wtedy jej sprawność jest na dobrym/znośnym poziomie. Latem do CWU czemu nie, zwłaszcza, ze bufor z przepływowym grzaniem wody skutecznie zapobiega taktowaniu takiej pompy. Niestety trzeba mieć sprzęt, pojęcie o chłodnictwie, potrafić odessać czynnik, wlutować wymiennik płytowy, wytworzyć próżnie i napełnić układ. Lub odpowiednio zapłacić komuś kto to dla nas zrobi.

Solary są mniej zaawansowane technologicznie, łatwiej popełnić instalacje "tymi ręcami".

Choć niekoniecznie są mniej absorbujące...

tomno
11-12-2016, 13:53
Nie mialem jak wyciągnąc klapki przez korek a nie chcialo mi sie odkrecac rur wiec grzebałem przez korek, wczesniej oske wyciaglem zeby klapke odwrocic, prowizorycznie wcisnalem wkolo miedzy klapke a uszczelke ok 3 cm koszulki z druciku telefonicznego i gumka zaczeła odstawac, (jak widac, prowizorki są trwałe) przez co bardzo dobrze dolega do dniazda, w przyszłosci gdy koszulke trafi to odkrece zawor i włoze tam jakis maly oring albo podkładke metalową, aby było na wieki
U mnie klapka bez problemu wyciąga się przez korek. Gumka jest przykręcona śrubką z dużą podkładką i dodatkowo przyklejona do mosiężnej klapki Gdy w jednym ją oderwałem, to zaczęła odstawać i w ogóle nie uszczelniała - klapka się nie domykała. Zrobiłem do klapki obciążenie z kawałka drutu miedzianego i mosiężnej nakrętki M10.
Zawór ogólnie jest szczelny, bo gdy nie odkręciłem zaworu kulowego i zapaliłem to ciśnienie wzrosło z 1.3 do 2 bar i zaczęło cieknąć z zaworu bezpieczeństwa.
Jednak wsteczny ruch wody jest widocznie tak powolny, że nie dociśnie klapki i powoli przepływa. Zasilanie z kotła mam około 50cm w pionie, później 1m w poziomie wchodzi w ocieplenie bufora i w ociepleniu w pionie do góry bufora. Gdy na buforze jest 90*C to na rurze pionowej z kotła (50cm nad kotłem mam termometr) temperatura jest 85*C, termometr w kotle pokazuje 70*C, a powrót 35*C. Czyli przepływ jest powolny, ale w garażu odczuwalne jest ciepło. Rury na razie mam nieocieplone, znaczy się założona jest taka otulina piankowa jednak tylko na proste odcinki i niewiele daje.
Przemyślałem już sobie jak zamontować bez większych przeróbek i spuszczania wody i kupię ten zawór kulowy z siłownikiem - może uda się jeszcze przed świętami :) Zwiększy to poniekąd bezpieczeństwo, bo nie będzie problemu, że zapomnę odkręcić zawór kulowy ;) oraz zmniejszy straty, bo teraz kończy się palić w nocy, a zawór zakręcam rano lub niekiedy dopiero po południu.

marcza63
11-12-2016, 21:11
witam posiadam buforek 750 l i dokupiłem dzisiaj dwa baniaczki op 500 l , przeglądam internet i nie mogę wyszukac żadnego schematu podłączenia może ktoś łączył bufory i podeśle schemacik

neokuba22
11-12-2016, 21:32
U mnie klapka bez problemu wyciąga się przez korek. Gumka jest przykręcona śrubką z dużą podkładką i dodatkowo przyklejona do mosiężnej klapki Gdy w jednym ją oderwałem, to zaczęła odstawać i w ogóle nie uszczelniała - klapka się nie domykałau.

przy mojej mosieznej klapce jest grzybek na srodku i gumka nałozona na niego, niestety nie da sie jej wyciagnac bez rozkrecania rur, wazne ze trzyma. Co do sterownika pompy st21 cwu to rewelacja, nie musze myslec o pompie i ze mi rozladuje bufor

tomno
11-12-2016, 23:25
przy mojej mosieznej klapce jest grzybek na srodku i gumka nałozona na niego, niestety nie da sie jej wyciagnac bez rozkrecania rur, wazne ze trzyma. Co do sterownika pompy st21 cwu to rewelacja, nie musze myslec o pompie i ze mi rozladuje bufor
Tych zaworów jest co najmniej kilka rodzajów. Są nawet takie z samym mosiądzem, bez uszczelki gumowej.
Co do sterownika, to u siebie wykorzystałem stare sterowniki od pomp CO łącząc dwa szeregowo. Pierwszy jest z czujnikiem temperatury spalin PT1000, a drugi z czujnikiem temperatury w kotle, gdy jest za niska temperatura w kotle lub spalin to pompa się wyłącza. Właśnie ten sterownik z czujnikiem spalin chcę wykorzystać również do otwierania/zamykania zaworu z siłownikiem.

מרכבה
12-12-2016, 15:37
Ruch powietrza przez kocioł bym zablokował - skończeniu palenia .. to jest jedyna rzecz której się nie przegapi przy ponownym rozpalaniu kotła.
Zauważyłem że kocioł też dobrze gacony, idzie jeszcze dogacić i problem już był by całkiem znośne rozwiązany, trzeba mu dać panele z twardej wełny,
lub coś podobnego, bo niestety? ale producenci kotłów jeszcze żyją trochę prl'em .. a da się to fabrycznie zrobić tak aby kocioł emitował tylko ciepło w komin..
A to można zablokować ruch powietrza do komina - przez odcięcie powietrza drzwiczkami popielnika i problem jest uważam znośnie rozwiązany.
Nawet jak energii ubędzie - to ona nie zginie, będzie krążyć, oddziaływać na budynek, bo jest wewnątrz obudowy i nawet jak jakaś rura jest bez izolacji, to
przekaże tą energie dalej. Podejrzewam, że najlepiej każdą porcję energii pchnąć w grzejniki, ale .. jak ona ujdzie rurą.. też jest energiią:D

tomno
12-12-2016, 15:51
Ruch powietrza przez kocioł bym zablokował - skończeniu palenia ..
Miarkownik, który zrobiłem zamyka klapkę po zakończeniu palenia, jednak na ocieplenie kotła nie mam miejsca w garażu, a to co idzie w powietrze to nie moje mieszkanie ogrzewać będzie.

Bullineczka
13-12-2016, 06:47
Miarkownik, który zrobiłem zamyka klapkę po zakończeniu palenia,(...)
Uchyl rąbka tajemnicy:)

tomno
13-12-2016, 07:25
Uchyl rąbka tajemnicy:)
Wszystko jest tu: http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22598-sterownik-z-czujnikiem-temp-spalin-do-kot%C5%82a-z-buforem/

kudlaty69
13-12-2016, 22:02
Pytanko. Instalacja 6/4 cala. Jak wstawię zawór z siłownikiem 1cal zamiast zwrotnego klapowego 6/4 to czy to przewężenie drastycznie obniży możliwość grawitacji pomiędzy kotłem a buforem? Taki mi zostanie po odłączeniu bojlera i skoda żeby się marnował.

מרכבה
13-12-2016, 22:51
IMO tak .. a piszę z już przerobionego układu .. gdzie różnicówka 6/4 .. w rzeczywistości była jak 1" .. plus jeszcze parę rzeczy i masz problem ..
To lepiej go zmarnuj na jakimś OLX'sie czy gdzieś za $.
Niż masz dławić grawitację - ona jak widzę nie lubi jakiś skoków, gardeł i innych rzeczy. Wymieniłem różnicówkę na 2", klapowy na 2" i teraz to chce żyć.
Jeszcze jak by bufor był wyżej kotła .. cały - to była by pełnia szczęścia :) Może siłownik wykorzystać ?

dlubaczdomowy
14-12-2016, 10:12
Pisałem wcześniej o laddomacie ale nikt się niestety nie wypowiedział - naprawdę nikt tego ustrojstwa nie miał okazji oglądnąć a może przetestować?
Drażę temat bo mam możliwość kupienia tego ustrojstwa w dobrej cenie a nie chciałbym wtopić :/

Okta
14-12-2016, 13:27
Pisałem wcześniej o laddomacie ale nikt się niestety nie wypowiedział - naprawdę nikt tego ustrojstwa nie miał okazji oglądnąć a może przetestować?
Drażę temat bo mam możliwość kupienia tego ustrojstwa w dobrej cenie a nie chciałbym wtopić :/

Układ zaproponowany przez nilsana miał zastepować układ z laddomatem likwidujac jego niedogodności w ładowaniu grawitacyjnym (gdzieś na tym forum jest wątek gdzie to nilsan opisuje). Potem były różne drobne modyfikacje a to z termostatem samochodowym, a to z zaworem trójdrożnym mieszającym etc.

Znajomy, który ma kociołek atmosa ma u siebie układ z laddomatem chyba z wkładką na 68*C tak wykonany jak zaleca producent tego kotła i nic nie mówił, że jest coś nie tak. Wcześniej na jego przykładzie chciałem u siebie tez zastosować laddomat ale przekonało mnie to, że funkcyjnie układ a'la nilsan z zaworem termostatycznym trójdrożnym mieszającym jest taki sam ale każdy z elementów jest oddzielnie co pozwala je dowolnie wymieniać i w razie czego modyfikować.


witam posiadam buforek 750 l i dokupiłem dzisiaj dwa baniaczki op 500 l , przeglądam internet i nie mogę wyszukac żadnego schematu podłączenia może ktoś łączył bufory i podeśle schemacik

Ja u siebie mam zostawione dwa króćce 2' z zaworami odcinającymi aby w przyszłości połączyć równoległe kolejne zbiorniki. Grawitacja zrobi swoje i będzie stale wyrównywać poziomy gorącej i zimnej wody w buforach. Oczywiście króćce wspawane przy górnej i dolnej krawędzie zbiornika.

pozdro

kudlaty69
14-12-2016, 18:42
Jednak wstawię bo taki mam zawór z siłownikiem 1 cal przy rurach 1,5 cala. Przepływ troszkę się zmieni, ale wychodzę z założenia, że i tak bufor jest ładowany przy pomocy pompki a grawitacja i bezwładność zładu to jako zabezpieczenie braku prądu. Bo chyba większość ładuje przy pomocy pompki - chyba się nie mylę. Aktualnie mam podłaczony bojler na rurach 1 cal i grawitacja hula, i tu założony zawór z siłownikiem do ochrony rozładowania bojlera.
Zawór z siłownikiem połączę z pompą - jak ona się włączy to zawór się otworzy , jak pompa wyłączy się to zawór się zamknie.

Coś Adaś zaginął bo się nie udziela.

sieno26
14-12-2016, 19:09
Przy takim układzie przy zaniku prądu zawór będzie zamknięty więc nici z pracą na grawitacji. Trzeba by inaczej nim zasterować

tomno
14-12-2016, 19:41
...
Zawór z siłownikiem połączę z pompą - jak ona się włączy to zawór się otworzy , jak pompa wyłączy się to zawór się zamknie.
....
Nie wiem czy tak jest u wszystkich, ale u mnie pompa obiegowa wyłącza się co chwilę (mam ustawioną na sterowniku na 70*C), dopiero po osiągnięciu na powrocie bufora 60 - 65*C pompa chodzi cały czas, więc podpięcie do niej zaworu nie sprawdziłoby się.

kudlaty69
14-12-2016, 19:42
Zawór przełącza się pod wpływem impulsu i tak zostaje do czasu otrzymania impulsu drugiego. Jak jest otwarty i jak braknie prądu to tak zostanie póki nie dostanie nowego impulsu jak powróci prąd.

Manalessar
15-12-2016, 09:59
Jednak wstawię bo taki mam zawór z siłownikiem 1 cal przy rurach 1,5 cala. Przepływ troszkę się zmieni, ale wychodzę z założenia, że i tak bufor jest ładowany przy pomocy pompki a grawitacja i bezwładność zładu to jako zabezpieczenie braku prądu. Bo chyba większość ładuje przy pomocy pompki - chyba się nie mylę. Aktualnie mam podłaczony bojler na rurach 1 cal i grawitacja hula, i tu założony zawór z siłownikiem do ochrony rozładowania bojlera.
Zawór z siłownikiem połączę z pompą - jak ona się włączy to zawór się otworzy , jak pompa wyłączy się to zawór się zamknie.

Coś Adaś zaginął bo się nie udziela.

Miałem ten sam pomysł jednak mam jedną wątpliwość - w przypadku braku prądu nie dość, że pompa nie będzie działać, to zawór pozostanie zamknięty a to już brzmi trochę niebezpiecznie. Optymalnie byłoby zastosować takie rozwiązanie - elektrozawór NO więc przy braku prądu jest otwarty i do tego układ elektryczny, który podczas pracy pompy rozłącza obwód elektrozaworu, po wyłączeniu pompy prąd płynie do elektrozaworu, który powinien się zamknąć. Nie jestem zbyt dobry z elektryki więc nie wiem jak to zrealizować.

Chyba, że ma Pan zawór, który zabezpiecza przed taką sytuacja? Można poznać typ?

Pozdrawiam

tomno
15-12-2016, 11:07
Miałem ten sam pomysł jednak mam jedną wątpliwość - w przypadku braku prądu nie dość, że pompa nie będzie działać, to zawór pozostanie zamknięty a to już brzmi trochę niebezpiecznie. Optymalnie byłoby zastosować takie rozwiązanie - elektrozawór NO ...
W poście #13591 pisałem o takim zaworze NO. Trzeba go podłączyć do sterownika przez stycznik NZ. Wtedy na siłowniku zaworu jest napięcia i zawór będzie zamknięty. Gdy się zapali to sterownik się załączy i stycznik przerwie obwód siłownika, więc zawór się otworzy. W przypadku braku prądu również zawór będzie otwarty. Dodatkowo należy napięcie na siłownik puścić przez wyłącznik termiczny 95*C NZ gdy temperatura przekroczy tę wartość to obwód zastanie przerwany i zawór się otworzy - to na wypadek gdyby zawiódł sterownik :)

kudlaty69
15-12-2016, 12:04
Ja mam zawór taki http://allegro.pl/zawor-12vdc-1-lub-3-4-cala-kulowy-elektrozawor-i6639036483.html
Ten nie ma początku NO lub NZ. jest w takiej pozycji gdzie po raz ostatni podaliśmy napiecie:
Ma trzy styki:
- żółty do minusa 12V
- niebieski i czerwony to wejścia (zamykanie /otwieranie) - podajemy plus 12VDC.
W danym momencie jak zabraknie prądu do zawór pozostaje w tej pozycji jak przed zanikiem prądu, bo nie podano napięcia na drogą stopkę.
Zawór sterowany takim termostatem http://allegro.pl/termostat-z-kapilara-w35-0-120-st-c-ranco-avicold-i6639336080.html
także ma dwa wyjścia.

מרכבה
15-12-2016, 12:07
Kulowy zawór + łańcuszek ... koniec palenia siup .. ale to musi być procedura niczym aktywowanie broni jadernej.
Aby sobie jajec nie na robić .. łańcuszek zapinać do miejsca w którym należy go odpiąć niczym się zacznie palić..
Jeszcze lepiej jak zawór jest na śrubunach .. i można go szybko wymienić ..

kudlaty69
15-12-2016, 12:18
מרכבה - pobierasz aktualnie cuś ? :p:lol2:

מרכבה
15-12-2016, 12:24
Tj .. nie .. wiem że to jest ryzykowna gra z zamykaniem kulowego .. ale le ble :D

Manalessar
15-12-2016, 15:11
W poście #13591 pisałem o takim zaworze NO. Trzeba go podłączyć do sterownika przez stycznik NZ. Wtedy na siłowniku zaworu jest napięcia i zawór będzie zamknięty. Gdy się zapali to sterownik się załączy i stycznik przerwie obwód siłownika, więc zawór się otworzy. W przypadku braku prądu również zawór będzie otwarty. Dodatkowo należy napięcie na siłownik puścić przez wyłącznik termiczny 95*C NZ gdy temperatura przekroczy tę wartość to obwód zastanie przerwany i zawór się otworzy - to na wypadek gdyby zawiódł sterownik :)

Brzmi to prosto i bardzo skutecznie! :-) Miałbym prośbę - czy mógłby Pan to co powyżej napisał opisać na jakimś uproszczonym schemacie(elektrycznym), tak żebym potwierdził, że dobrze zrozumiałem ten zamysł? Bedę zobowiązany. Mam sterownik Unister i z niego jedno wyjście na pompę CO więc zastanawiam się jak to podłaczyć do stycznika NZ - przez cewkę raczej odpada? Pomyślałem, żeby puścić zasilanie siłownika innym obwodem poprzez stycznik, a stycznikiem sterować poprzez załączanie pompy(przejście przez cewkę stycznika zasilania pompy powoduje przerwanie obwodu na styczniku i otwarcie zaworu) jednak nie mam pewności, że to udane rozwiązanie.

Sam elektrozawór proponuje Pan dać na zasilaniu bufora ?

Dziękuję.

elektmar
15-12-2016, 22:04
Wszystkie te termostaty i zawory klapowe mają wady, trudno je regulować. Rozważam rozwiązanie z zaworem trójdrożnym sterowanym elektrycznie do stabilizacji temperatury kotła. Dodatkowa długa u-rura powinna zabezpieczyć kocioł w przypadku jakiegoś problemu z zaworem. Po zakończeniu palenia, łatwo automatyczne zamknąć zawór i zablokować rozładowanie bufora.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
375970

tomno
15-12-2016, 22:23
Brzmi to prosto i bardzo skutecznie! :-) Miałbym prośbę - czy mógłby Pan to co powyżej napisał opisać na jakimś uproszczonym schemacie(elektrycznym),....

Jak umiałem tak narysowałem ;) W stanie jak na rysunku, na siłownik zaworu podawane jest napięcie, więc jest zamknięty (w kotle się nie pali). W przypadku przerwy w obwodzie (na styczniku lub termiku - gdyby stycznik nie zadziałał np. awaria sterownika) - zawór się otworzy. Tak samo w przypadku braku prądu. Dodatkowo proponuję zrobić obejście zaworu z zaworem zwrotnym ze sprężynką - w przypadku awarii siłownika i nie otwarcia zaworu, pompa przepchnie wodę przez zawór zwrotny.
Co do samego sterownika. Wydaje mi się, że zakładanie sterownika z czujką na temperaturę wody jest bez sensu (przynajmniej u mnie). Aby zawór był otwarty ciągle gdy się pali, to musiałby być ustawiony na temp. poniżej 60*C - w przeciwnym wypadku będzie się ciągle zamykał i otwierał (w pierwszej fazie ładowania bufora). Jeżeli ustawię te 55*C to nie wyłączy się po wygaśnięciu w kotle i zawór będzie ciągle otwarty. Teraz gdy sterownik pompy obiegowej ustawię na 85*C to się nie wyłączy po wygaśnięciu.
Moim zdaniem sensownym jest podłączenie sterownika z czujnikiem temp spalin - wygaśnie w kotle to zawór się zamknie.
Co do miejsca montażu to u mnie pasuje na zasilaniu, ale pewnie na powrocie też mógłby być,
375971

מרכבה
16-12-2016, 08:49
Wszystkie te termostaty i zawory klapowe mają wady, trudno je regulować. Rozważam rozwiązanie z zaworem trójdrożnym sterowanym elektrycznie do stabilizacji temperatury kotła. Dodatkowa długa u-rura powinna zabezpieczyć kocioł w przypadku jakiegoś problemu z zaworem. Po zakończeniu palenia, łatwo automatyczne zamknąć zawór i zablokować rozładowanie bufora.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
375970

Kolego - to się nie może udać, masz zawór - który sam się z siebie nie otworzy - i nie puści grawitacji - kiedy braknie prądu- a piec będzie szedł pełną mocą.
375982 jedyna poprawka jaka mogła by być w tym schemacie - to bufor wyżej kotła i tyle ..
temperatura jest stabilna, woda w bufor i zarazem woda użyteczna - płynie wprost na grzejniki - jeśli potrzeba ..
a nadmiary wyłapuje bufor.. tak to działa.. od razu jest ciepło skierowane na grzejniki - zaworem 3d .. który może być z siłownikiem.. zawór afriso 6/4
A temperaturę pieca - strzeże zawór termostatyczny 6/4 ESBE - na 72 st.. plus bypas zaworem 5/4 grzybkowym.. ustawiasz temp co do stopnia..
plus jeszcze wydatek pompy 375983 tu masz widok .. pompka jest wpięta na 1" złączkach + DN32 (5/4) filtr przed pompką..
na 1 biegu działa - tak jak poprzednio na 3 .. tak że warto trzymać odpowiedni przekrój

elektmar
16-12-2016, 09:46
Kolego - to się nie może udać, masz zawór - który sam się z siebie nie otworzy - i nie puści grawitacji - kiedy braknie prądu- a piec będzie szedł pełną mocą.
375982 jedyna poprawka jaka mogła by być w tym schemacie - to bufor wyżej kotła i tyle ..
temperatura jest stabilna, woda w bufor i zarazem woda użyteczna - płynie wprost na grzejniki - jeśli potrzeba ..
a nadmiary wyłapuje bufor.. tak to działa.. od razu jest ciepło skierowane na grzejniki - zaworem 3d .. który może być z siłownikiem.. zawór afriso 6/4
A temperaturę pieca - strzeże zawór termostatyczny 6/4 ESBE - na 72 st.. plus bypas zaworem 5/4 grzybkowym.. ustawiasz temp co do stopnia..
plus jeszcze wydatek pompy 375983 tu masz widok .. pompka jest wpięta na 1" złączkach + DN32 (5/4) filtr przed pompką..
na 1 biegu działa - tak jak poprzednio na 3 .. tak że warto trzymać odpowiedni przekrój

Zawór i pompa oczywiście na UPS (to już chyba standard). Wszystkie rury i przekroje DN50 (przekroje w moim przypadku, bo kociołek 40kW). Przy u-rurce możne dać równolegle kilka zaworów, by skracać ją i dostroić do układu. Dostroić tak by zadziałała grawitacja a jednocześnie nie zakłócało zaworu trójdrożnego. Mój bufor ma 2,8m i ta u-rurka może być dość wysoka. Rozmieszczenia zaworu i pompy oczywiście inne jak na rysunku, takie by była krótsza pętla niż u-rurka.
Zawory termostatyczne uszkodziłem dwie sztuki. W większości jest max temperatura ich pracy 95*. Kociołek jak dobrze działa to 100* też się zdarza.
Zawór sterowany elektrycznie ma zakres 120* i robi za klapowy i termostatyczny.
Zamieszczony rysunek to tylko koncepcja do przemyślenia.

adam_mk
16-12-2016, 19:40
"Wszystkie te termostaty i zawory klapowe mają wady, trudno je regulować. "

NIE ROZUMIEM!
Proszę o wyjaśnienie - jakie.
Dla mnie - albo coś jest sprawne (DOBRE) albo nie.

Adam M.

Bullineczka
16-12-2016, 19:46
Panowie, dajcie namiary na jakiś sterownik do pompy z czujnikiem na wyjście z pieca i z czujnikiem do czopucha. Albo jak przerobić sterownik z jednym czujnikiem do pompy i do wentylatora - bo mam taki nieużywany K2elektronics Agni LED?
Zawór termostatyczny na podmieszanie ile powinien mieć min. kvs

elektmar
16-12-2016, 20:53
"Wszystkie te termostaty i zawory klapowe mają wady, trudno je regulować. "

NIE ROZUMIEM!
Proszę o wyjaśnienie - jakie.
Dla mnie - albo coś jest sprawne (DOBRE) albo nie.

Adam M.

Zawór klapowy dość mocno tłumi przepływ. Ktoś wcześniej opisywał swoje spostrzeżenia z tym związane i przytaczał jakie przepływy są potrzebne do uchylenia.
Szczelność też nie jest najlepsza. Takie z uszczelka gumowa dość krótko utrzymują sprawność w gorącej wodzie, a bez uszczelki przepuszczają.
Trzeba tuningować taki zawór by działał zadowalająco i dłużej. Zawsze niepewność czy po takiej przeróbce będzie dobrze. Działanie bardzo zależy od odpowiedniego poziomowania. Zakupując można trafić na ośkę z gwoździa :)

Termostaty natomiast, tak jak opisałem mają graniczną temperaturę 95*. Ja innych w katalogach nie znalazłem. Dość wąski zakres regulacji temperatury.
Najgorsze że jak ulegną uszkodzeniu to całkowicie blokują przepływ. Mnie spotkało to dwa razy. Takie zawory jak poniżej.
To bardzo dobre zawory, ale absolutnie niewolno przekraczać 90*.376027

adam_mk
16-12-2016, 21:04
Rozumiem...
Popiermyliłeś termostat z zaworem mieszającym termostatycznym...

Picie w Szczawnicy nie jest tożsame ze szczaniem w piwnicy...
Tylko podobnie brzmi...

Adam M.

elektmar
16-12-2016, 22:00
Rozumiem...
Popiermyliłeś termostat z zaworem mieszającym termostatycznym...

Picie w Szczawnicy nie jest tożsame ze szczaniem w piwnicy...
Tylko podobnie brzmi...

Adam M.

Termostat jak termostat, mieszek szczelnie zamknięty z zawartością o odpowiedniej rozszerzalności cieplnej. Zasada działania identyczna w zaworze mieszającym, jak i termostatycznym.
Ten podałem tylko jako przykład i że nie jest doskonałe.



"Wszystkie te termostaty i zawory klapowe mają wady, trudno je regulować. "

"NIE ROZUMIEM!
Proszę o wyjaśnienie - jakie.
Dla mnie - albo coś jest sprawne (DOBRE) albo nie.

Adam M."

Zgodnie z zapytaniem wymieniłem wady, jeśli moje spostrzeżenia są złe, proszę o wyjaśnienie.

adam_mk
16-12-2016, 22:16
MOŻNA uszkodzić zawór termostatyczny przez przegrzanie.
Rozumiem.
NIE DA SIĘ uszkodzić tak termostatu!

Nazywamy poprawnie = mówimy jak jest!

Co do idei = masz rację.
Ale w wypowiedzi - nabredziłeś.

Adam M.

miedziannik
16-12-2016, 22:28
Witam.
Bulineczka,mam ten sterownik,ale steruje tylko wyciągiem na podstawie temp. spalin,reszta wypięta mi nie potrzebna,
ale może również sterować 2 pompami,za 2 stówy bardzo inteligentny ster.:p
Można też dołożyć 20 cm. izolacji na kocioł i nie trzeba kombinować z zaworami,u mnie tak wyszło= piekło w kotłowni przy standardowym ociepleniu kotła.
Dodatkowo wyszedł syfon do bufora,parę stron wstecz kolega mac 612 zapodał,tylko u mnie na powrocie,więc grawitacji nie ma,albo jest w skali mikro.;)
Jeśli kocioł coś wychładza to mi wisi,izolacja kotła 25-30 cm. wełny+płyta ceramiczna, nie wiele gorsza niż baniaczka.
Pozdrawiam.

mac_612
16-12-2016, 22:54
Jeśli kocioł coś wychładza to mi wisi,izolacja kotła 25-30 cm. wełny+płyta ceramiczna, nie wiele gorsza niż baniaczka.

Główny kierunek ucieczki ciepła jest nie po tej stronie kotła, zwłaszcza zimą :)
Większy efekt da szczelnie zamknięta przepustnica i coś czego nie lubię - szczelnie zamknięty czopuch kominowy. Mimo to straty będą większe jak przy braku krążenia wody w obiegu kocioł-bufor.

Pod tym względem ideałem jest (jak już było wcześniej napisane) kocioł poziom niżej w stosunku do zbiornika. Przy okazji odpada problem "słabej grawitacji".

miedziannik
17-12-2016, 08:03
Witam.
Szybra nie mam,to niebezpieczna zabawka.;)
Po co ma być,kocioł ma szczelny być.
Rano zamykam wloty powietrza i zapewniam cię że kocioł przez 2 dni nie wystygnie.;)
Po okresie grzewczym=ostatnie palenie,do temp. 20 st. dochodzi kilka dni.
Pozdrawiam.

mac_612
17-12-2016, 10:50
"Kocioł nie stygnie" bo podbiera ciepło z bufora :)

Jak myślisz, co się dzieje z powietrzem znajdującym się wewnątrz ciepłego kotła, które ma otwartą drogę do komina?

מרכבה
17-12-2016, 17:14
Zawór klapowy dość mocno tłumi przepływ. Ktoś wcześniej opisywał swoje spostrzeżenia z tym związane i przytaczał jakie przepływy są potrzebne do uchylenia. to Waść nie widział 2" calowego .. zresztą - jak ktoś używa.. że np zawór grzybkowy DN 25 = 1" nominalny to jest w błędzie,
DN 32 zgoła chce taki być, kolejna sprawa, zawór różnicowy- trzeba też wybrać odpowiedniej firmy - miałem 6/4 .. to miał przepływ .. jak porządniej firmy 1"..
teraz naprawdę wydajność pompki i przepływu wody w kotle umożliwia szybkie ładowanie bufora, temperatura mozolnie wrasta na kotle - przy pełnym ciągu, mocy i nie wiem czym jeszcze.

miedziannik
17-12-2016, 17:21
Nic,podwójny syfon, to DS ,80 cm. komora dop. w górę,płomieniówki 80 cm. na dół,znowu prawie metr pod kątem 55 st. =czopuch do komina.;)
Bufor na pewno nie grzeje kotła,brak grawitacji=termometr na powrocie do kotła prawdę ci pokaże.:p
Syfon na powrocie moim zdaniem lepiej zabezpiecza,niż na zasilaniu wszak z tego co wiem zimna woda wypycha ciepłą.
Ale u mnie to wyszło po przeróbce,zlikwidowaniu 2 calowego 4 d(ktoś potrzebuje jest sprawny,wyślę na własny koszt przesyłki),nie chciałem tego całego ustrojstwa przerabiać,mi nie przeszkadza więc zostało i dobrze.
Tak samo ładowanie baniaczka=pompka maleńka LFP 25 POr 60,ładuje co jakieś 30 min.kilka minut,później coraz częściej.
Termostat przylgowy za 30 zeta na zasilaniu przed baniaczkiem przymocowany,startuje przy ok. 87 st.=90-92 st. na kotle,przez kilka minut temp.spadnie jakie 15 st.,samoczynnie pompka staje,takie opóźnienie "zapłonu" jest w tym prostym do bólu sprzęcie.;)
Powtarzam jeszcze raz tak wyszło=szczęście początkującego,a chciałem już ładować jakiś sterownik,ale po co?:confused:
Naturalnie tych co nabijają baniaczki w 2 godz. ta opcja nie funkcjonuje,ale to dla mnie delikatnie mówiąc nie idealne rozwiązanie.

mac_612
17-12-2016, 19:37
Nic,podwójny syfon, to DS ,80 cm. komora dop. w górę,płomieniówki 80 cm. na dół,znowu prawie metr pod kątem 55 st. =czopuch do komina.

Jeśli to jest odpowiedź na moje pytanie, to właśnie twierdzisz, że w domu drzwi nie są potrzebne :D
Ten metr pod kątem to rozumiem, że w górę i też płomieniówki/część wymiennika.
Ciepłe płyny są bardzo ruchliwe... Powietrze to też płyn:)

Ale to twój kociołek i Twoje ciepełko.

miedziannik
17-12-2016, 22:19
No, masz rację.;)
http://portalwiedzy.onet.pl/11620,,,,skroplone_powietrze,haslo.html
Dobranoc.

mac_612
17-12-2016, 23:04
https://pl.wikipedia.org/wiki/Płyn
:bye:

Okta
18-12-2016, 07:08
Zawór klapowy dość mocno tłumi przepływ.

Mam dwa. Jeden zaraz na wejściu górnym do bufora , drugi na dole na powrocie. Grawitacja zaczyna zauważalnie działać przy róznicy temp. ok 30*C więc aż takich dużych różnic cisnień nie potrzeba. mam ustawione obydwa klapowce na ujemnym kącie ok 5* tak aby grawitacja podczas ładowania miała "trudniej". Jak na razie obydwa blokują. Dla ładowania pompą takie klapowce nie są żadną przeszkodą.




Termostaty natomiast, tak jak opisałem mają graniczną temperaturę 95*. Ja innych w katalogach nie znalazłem.

http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/produkty/produkty-dla-instalacji-na-paliwo-stale/vtc500

Do 110*C jest. Nie należy mylić tej temperatury granicznej medium z temperaturami panującymi na powrocie kotła bo jak zawór miesza albo rozdziela wodę z zasilania to jego część jest narażona na wysokie temp. (u mnie max to 104* bo potem gotuje)


pozdro

miedziannik
18-12-2016, 10:33
Witam.
Mac,ciekłe powietrze to też płyn.;)
Widzisz to takie mądre porównanie jak twoje=kotła bez szybra, do domu bez drzwi.:o
Porównanie dobre,ale dotyczy kominka otwartego i tu szyber jak najbardziej wskazany,hamerykany mają jeszcze lepsze rozwiązanie,zamykają klapka czapę kominową.;)
Zapomniałem dodać zanim spaliny opuszczą mój kocioł jeszcze kolano 90 st.,wyciąg,kolano 35% metr czopucha wlot 55 st.
Praktycznie ta maszyna bez wyciągu nie ruszy,dlatego jest.;)
Tu masz mój kocioł z opisem,post 228
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-12?
Tu masz film,powinnieś zakumać jak to jest zbudowane i oblicz ile tracę ciepła.;)
https://www.youtube.com/watch?v=MN_3q5MRg54
https://www.youtube.com/watch?v=x3gkugJFI3E
Wygląda na to że się chwalę,ale tak nie jest,nigdy nie miałem takiego celu,na pewno są lepsi,to tylko pokazanie niedowiarkom że można jak się chce.;)
Pozdrawiam.

מרכבה
18-12-2016, 12:00
Dieta polega na jedzeniu takich potraw które wzmagają przemianę materii, np zajadam frytki i chudnę .. nie wyobrażam sobie ..
jak by mi kto bocznicę zablokował i nie kazał wagonów odczepić .. imo każde działanie na wydech .. jest nie celowe!
Żadne cywilizowane urządzenie, nie ma blokady na wydechu.. u mnie czopuch jest cały czas otwarty, a kocioł i tak stygnie ?
powiedział bym że nie stygnie .. resztki żaru trzymają np .. dolot jest naprawdę hermetyczny, na upartego idzie wstawić tekturkę i docisnąć
klapkę popielnika. A do komina .. wajcha przy najbliższej okazji zostanie wywalona ..


czopucha wlot 55 st. to jest raptem całe nic.. jeśli spaliny taką temperaturę mają .. rewelacja .. jak w "gazowym"

Bogusław_58
18-12-2016, 12:51
Dieta polega na jedzeniu takich potraw które wzmagają przemianę materii, np zajadam frytki i chudnę .. nie wyobrażam sobie ..
jak by mi kto bocznicę zablokował i nie kazał wagonów odczepić .. imo każde działanie na wydech .. jest nie celowe!...
Czas właśnie uruchomić wyobraźnię.
Ziemniak ma jedno z najwyższych IG, czyli "oktany" i powinno się po nim tyć. Jednak tłuszcz, w którym były smażone te frytki i są nim nasączone, układają się na błonie śluzowej żołądka powodując spowolnienie wchłaniania czyli praktycznie IG spada lub te wymienione "oktany". Zakładasz więc blokadę, czyli szyber, bo zmniejszasz przemianę materii :)

מרכבה
18-12-2016, 13:24
Nie .. właśnie .. szyber otwarty- bocznica wręcz przeciążona i nie nadąża się odstawić wagonów :D

dość wariactw ;) wychodzę z założenia, że nic nie da tłumienie spalin, ciepło trzeba odbierać, a nie tłumić..
im wolniej będą przepływać przez wymiennik, tym słabiej będą oddawać ciepło - z prostego powodu ..chodzi o współczynnik alfa
tzw nazwany temperaturą odczuwalną, tu ma to też zastosowanie .. też, jak prędkość przepływu spalin spadnie, nici z przekazywania ciepła ..
owszem to wypadkowa - czasu działania - czasu wymiany jak by to nazwać tak nazwać.
Mówiono, powtarzano .. że tradycja, że znana technologia .. guzik z tego, kiedy komin jest choć masywny, to z jednej cegły.
A dało by się to wykonać naprawdę dobrze, tj komin masny, działający jak "bufor" ciepła szczególnie w domu piętrowym.
Istny skarb, bo ile razy słyszę .. aż uszy więdną, a bo straty kominowe, abo coś jeszcze...
Jeśli miał bym budować komin - to na pewno grubo bym się zastanowił jak.. bo okazuje się że nie takie "proste" już nie mówię o tych jakiś dziadach systemowych.. które mają ścianki cieniutkie jak nie powiem co.
Przecież komin teraz jest wygrzany i łapie sporo kWh tego co wylatuje, a musi .. bo spalanie drewna - w większości gazu - potrzebuje powietrza i temperatur..
w najbliższym czasie - chyba trzeba dać ceramikę w paszczę kotła.

mac_612
18-12-2016, 13:50
Chyba się nie zrozumieliśmy. Jeśli już zamykany czopuch to PO zakończeniu palenia.

Okta
18-12-2016, 17:48
Chyba się nie zrozumieliśmy. Jeśli już zamykany czopuch to PO zakończeniu palenia.

Tak. Tylko... z założenia chcę mieć bezobsługówkę więc aby go zamykać trza jakieś urządzonko i pewnie nie tanie.

Czyli znowu wersja wypas droga i steruje wszystkim co się da VS (jak to Adam napisał) garść węgla więcej na stratę.

pozdro

PS

Dzwoniłem do przedstawiciela polskiego znanego producenta kotłów zgazowujących Atmosa i nie potrafił mi wytłumaczyć dlaczego optymalne są zawory mieszające do ochrony kotła na >70*C. To jakaś tajemnica jest czy jak... hmmm...

Swoją drogą usłyszałem gadkę, że 4 gr/ kWh etc... masakra...

Bullineczka
18-12-2016, 20:50
Panowie,mam sterownik pompy z 1 czujnikiem temperatury to jak dam termistor 250v 50*C (zamontowany na czopuchu) wpięty szeregowo na zasilanie pompy, to zrobi to co sterownik z dwoma czujnikami?

mac_612
18-12-2016, 20:57
Panowie,mam sterownik pompy z 1 czujnikiem temperatury to jak dam termistor 250v 50*C (zamontowany na czopuchu) wpięty szeregowo na zasilanie pompy, to zrobi to co sterownik z dwoma czujnikami?

250V 50oC to raczej opis termostatu, a nie termistora. Czy zrobi to samo co sterownik z dwom czujnikami to nie wiem, bo nie wiem o jaki sterownik chodzi :)

Jeśli ma to służyć do sterownia pompką ładującą bufor, to w zupełności wystarczy termostat na czopuchu np taki od piekarnika.

מרכבה
18-12-2016, 21:24
Imo pompka przy piecu .. jest "najlepszym" zaworem.. który jak jęknie, to otworzy grawitację.. wiem wie.. dobrze by było, aby się przełączyła z wyższego biegu, na niższy z 3 na 1 .. a jeszcze lepiej falownik i minimum.. I sprawa rozwiązana.
A to dzięki Tobie mac_612 ten cudny układ mam . Teraz zjarzyłem że tu jest "zawór" przed rozładowujący bufor .. do puki chodzi pumpa - to jest obwód zaparty .. a temperaturowy zawór broni przed otwarciem obiegu .. jak jest zimniej niż 72st.. chyba że jest otwarte obejście 5/4 grzybkowe..
Nie mniej .. ten "gral" się odnalazł .. i nie potrzeba zaworu tzw elektrozaworu .. bo to robi pompka obiegowa - na krótkim obiegu.
Czyli jedyny mod ? - bufor cały nad kotłem.. bo układ wyszedł bardzo prosty, wręcz banalny, teraz tylko wszędzie termostaty na grzejniki - (bo przy paru brakuje) oraz siłownik na zawór 3D i sterowanie pokojowe..

miedziannik
19-12-2016, 08:48
Witam.
Merkava, chodzi o kąt podłączenia czopucha do komina.
Temp.spalin, patrz na film termometr na dole po prawej nad wyciągiem,średnio 200 +-30 st. musi być utrzymana ze względu na tradycyjny komin,jeśli masz,koniecznie ocieplić nad strychem=cug się poprawi znacznie,brak wykwitów solnych gwarantowane,czapa kominowa powinna być szczelna,najlepiej blacha ze stali nierdzewnej,to co widzisz u mnie wygląda obecnie jak dach z przodu=komin obłożony łupkiem,czapa i "kapelusz Napoleona" z nierdzewki.:D
Szamotu mam ponad 200kg.kocioł waży ok. 500 kg. moc nom. 10 kw.:D
ale z szamotem ostrożnie,trzeba wiedziec gdzie go wstawić,u mnie wungla nie spalisz.
Zamykanie szybra po spaleniu wsadu ma tylko wtedy sens,jeśli to prymitywny GS,ale trzeba każdy koksik wypalić, inaczej NIEBEZPIECZEŃSTWO ZACZADZENIA.:o
A ci co nabijają bufory w 2 godziny przecież nie mają czasu na to,dlatego odradzam.
Okta,Atmos to chyba najbardziej prymitywna konstrukcja i jeszcze nosi nazwę HG,brr..
Chcesz kocioł tylko do drewna polecam moją firmę=wada do roku poczekasz na realizację zamówienia.
Pozdrawiam.

מרכבה
19-12-2016, 09:19
miedziannik kurcze teraz to obiad po musztardzie, jak najbardziej był bym za - ponieważ widzę co się dzieje ciekawego.
I tylko drewno - właśnie powoli trzeba knuć co zrobić i jak przerobić defro KDR 3 25 kW na spalanie jaknajczysciejszejsze drewna..
Cug w kominie ... chyba jest spory, 14x27cm przekrój, wymiennik - tj zwirowywacz spalin jest "biały" sadzę ciężko dostrzec..
Jak by nie pewne modyfikacje układu i obejście zaworu termostatycznego, to bida, bo nie miała by ta moc gdzie wyjść.

Okta
19-12-2016, 15:42
Imo pompka przy piecu .. jest "najlepszym" zaworem.. który jak jęknie, to otworzy grawitację.. wiem wie.. dobrze by było, aby się przełączyła z wyższego biegu, na niższy z 3 na 1 .. a jeszcze lepiej falownik i minimum.. I sprawa rozwiązana.
...do puki chodzi pumpa - to jest obwód zaparty .. a temperaturowy zawór broni przed otwarciem obiegu .. jak jest zimniej niż 72st.. ..

Niestety to nie takie proste :( Zawory ESBE jak i Teplomix HERZa przeznaczone do układów na paliwo stałe mają uszczelnienia z metalu Producenci doszli do wniosku, że tak może być bo spełnia to założenia STAŁEGO podmieszania a u nas w większości są cykle ładowania przerywane dłuższym lub krótszym postojem kotła. Zastosowanie takiego zaworu w układzie gdzie pompa pracuje cały czas powoduje po wygaszeniu kotła "przepychanie" przez nieszczelności w zaworze (albo szczelności "zamierzone" przez producentów) małej ilości wody ale jednak jakiejś tam ilości. Powoduje to, że układ zaczyna zasysać małe ilości zimnej wody z dołu bufora i po wychłodzeniu sie w kotle przepycha tą zimna wode dalej na górę bufora. Czym pompa bedzie chodzić na wyższym biegu to ta ilość przepychanej wody ma coraz większy wpływ na uśrednianie temperatur w buforze.
Rozwiązaniem jest zastosowanie zaworu trójdrożnego z siłownikiem i sterownikiem pełniącego rolę podmieszającego ale musi on mieć uszczelnienia EPDM i wtedy mamy 100% odcięcie bez przecieków, które mają zawory ESBE VTC i Teplomix Herza (czy inne firmy tez tak maja nie sprawdzałem).

Jak na razie umieszczenie spodu bufora na równi lub wyżej niż góra kotła rozwiązuje niechciana cofkę pod warunkiem, że.izolacja rur (rury) od zasilania kotła do góry bufora nie będzie powodowała wychłodzenia wody tej części instalacji.


pozdro

lolson28
19-12-2016, 17:06
Jak na razie umieszczenie spodu bufora na równi lub wyżej niż góra kotła rozwiązuje niechciana cofkę pod warunkiem, że.izolacja rur (rury) od zasilania kotła do góry bufora nie będzie powodowała wychłodzenia wody tej części instalacji.


Czy jest to wykonalne w tym samym pomieszczeniu ?

elektmar
19-12-2016, 17:17
Mam dwa. Jeden zaraz na wejściu górnym do bufora , drugi na dole na powrocie. Grawitacja zaczyna zauważalnie działać przy róznicy temp. ok 30*C więc aż takich dużych różnic cisnień nie potrzeba. mam ustawione obydwa klapowce na ujemnym kącie ok 5* tak aby grawitacja podczas ładowania miała "trudniej". Jak na razie obydwa blokują. Dla ładowania pompą takie klapowce nie są żadną przeszkodą.




http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/produkty/produkty-dla-instalacji-na-paliwo-stale/vtc500

Do 110*C jest. Nie należy mylić tej temperatury granicznej medium z temperaturami panującymi na powrocie kotła bo jak zawór miesza albo rozdziela wodę z zasilania to jego część jest narażona na wysokie temp. (u mnie max to 104* bo potem gotuje)


pozdro

Jak pisałem wcześniej, dążyłem do bardziej wydajnej pracy grawitacyjnej.
Też mam dwa klapowe 2" i dopiero po zdemontowaniu klapek grawitacja pokazała co potrafi.
Zrobiłem to na kilka dni dla sprawdzenia, zanotowane musi pomagać pompa (pompa problemu nie ma).
Zaobserwowałem też niestety rozładowywanie bufora, mimo że zawory sprawiają wrażenie sprawnych.
Poziom bufora i kotła mam taki sam,bufor ma 2,8m wys. a kocioł 1,5m.
Doraźnie zrobiłem włączanie pompki na 5s co 10min, jako zabezpieczenie przed rozładowywaniem.
Teraz kociołek dość szybko wytraca temperaturę.





Z tą temperaturą graniczną to fakt, przeglądałem nie tę tabelkę :(

byry007
19-12-2016, 19:10
Możecie opisać lub jakieś zdjęcia termostatu z piekarnika jak to podłączyć do pompki ?

mac_612
19-12-2016, 20:02
376330
Mam nadzieje, że zrozumiale narysowane. Nie mam talentu.

Termostat R12-5 lub podobny

http://termoplus.pl/uploads/tx_thweb/termostat_mechaniczny_r12_01.pdf

misiowy
19-12-2016, 22:08
Jak go zamontować? przylgowo do czopucha czy raczej jakąś mufkę wspawać ?
z czego tam mufa? mosiądz chyba za długo nie pociągnie w takich warunkach to co 316L
jak ustawić temp?
tyle pytań bo mam taki u siebie na razie prowizorycznie podłączony i leży sobie na czopuchu przyciśnięty cegłą
jak miał 100'C to z późno włączył pompkę po około 1h palenia
jak 50'C to mi pompka do rana chodziła i wymieszała cały bufor i przez kocioł w kosmos poszło kilka kWh..

Okta
19-12-2016, 22:51
Czy jest to wykonalne w tym samym pomieszczeniu ?

Mam bufora i kotła spody na tej samej wysokości. Stan, w którym zarówno kocioł jak i bufor jest od dołu do góry w wysokich temperaturach nie jest wieczny. Początkowo zaczyna dół bufora mieć niskie temp z powrotu CO. To powoduje grawitacyjne wypchnięcie części (małej) zimnej wody do kotła i jednocześnie przepchnięcie części (małej) gorącej wody z kotła do bufora. Wraz z upływem czasu kociołek stygnie ale i warstwa zimnej wody z dołu bufora się chce powiększać. Układ samostabilizuje "cofkę" jeśli tylko wychładzanie się kotła jest wolniejsze od napływu zimnej wody z powrotów CO do spodu bufora. Jak kocioł zacznie mieć wodę chłodniejszą niż woda w buforze na podobnych warstwach to potencjalnie może powstać niechciana "cofka".

Zauważ, że jeśli mamy zaizolowaną cieplnie rurę z zasilania kotła do góry bufora to po wyrównaniu się warstw (poziomów) gorącej wody znika różnica ciśnień i "cofka" nie następuje. Dobre (albo lepsze od dobrego) zaizolowanie tej właśnie rury zmniejsza potencjalną siłę "cofki".

pozdro

tomno
19-12-2016, 22:53
Jak go zamontować? przylgowo do czopucha czy raczej jakąś mufkę wspawać ?
...
Przylgowo do czopucha raczej będzie problematyczne, bo czopuch nagrzewa się również od wody w kotle, a gdy "obrośnie" sadzą to jest wiele chłodniejszy niż gdy jest czysty.
Znajdź sobie gdzieś na złomie lub kup w sklepie kawałek rurki nierdzewnej o średnicy tak 12 mm powinno wystarczyć (sprawdź aby wszedł czujnik) takie rurki wykorzystywane są np. przy barierkach nierdzewnych. Przód natnij na krzyż i zaklep do środka, z drugiej strony natnij i rozegnij na zewnątrz. W czopuchu zrób odpowiednią dziurę, włóż rurkę, a do niej czujnik. Trzeba ją co jakiś czas wyciągać i czyścić z sadzy, aby dobrze przewodziło ciepło. Można ją przykręcić wkrętem przez te odgięte na zewnątrz fragmenty.
Pomysł z termostatem od piekarnika mi się podoba, szkoda, że nikt mi go nie podsunął, gdy robiłem bufor i pytałem jak zrobić sterowanie pompą :(

miedziannik
20-12-2016, 08:08
Witam.
Okta,rozważanie teoretyczne,gdybyś miał dom parterowy a baniaczek nad stropem,też byś nic nie musiał kombinować z "cofką".:p
Po zakończeniu palenia grawitacja samoczynnie ustaje.
Mam tak zamontowany bojler nad piecem kuchennym w kuchni letniej,rano zawsze ciepła woda,a ile było dyskusji na sąsiednim forum,ba nawet "eksperci " uznali mnie za szarlatana.:D
Tomno,misiowy,swoja kapilarę ze sterownika wsadziłem do rurki cu fi 10 mm.powinna być jak najciaśniejsza ,ale palę tylko drewnem=śladowe ilości siary,do wungla tylko nierdzewka,ale na pewno będzie dużo gorsze przewodzenie ciepła.
Pozdrawiam.

Manalessar
20-12-2016, 11:50
376330
Mam nadzieje, że zrozumiale narysowane. Nie mam talentu.

Termostat R12-5 lub podobny

http://termoplus.pl/uploads/tx_thweb/termostat_mechaniczny_r12_01.pdf

Tutaj mała uwaga - zamówiłem powyższy termostat jednak dostałem uszkodzony - w temperaturze pokojowej "klikał" dopiero przy przestawieniu powyżej 90 stopni więc ustawiłem go na tą wartość, żeby był funkcjonalny, w ustwieniu poniżej 90 stopni pompa była cały czas włączona mimo schłodzenia kapilary do 20 stopni. Pisałem z producentem, potwierdził, *że jest najprawdopodobniej uszkodzony - zamówiłem drugi i zaznaczyłem, że koniecznie musi "klikać" w podanym w sepcyfikacji zakresie (poniżej 50 stopni) - dziś odbieram i dam znać czy jest lepiej. Nie polecam ustawień większych niż 50-60 stopni u mnie temperatura rury łączącej czopuch z kominem, która zdawała mi się zawsze wysoka przy ustawieniu ok 100 stopni na termostacie rozłączała pompę mimo, że paliło się sporo węgla i nie dużo brakło do zagotowania. Kapilare miałem wcisnięta między czopuch a tę rurę łączącą jakies 30cm od kotła.

Manalessar
20-12-2016, 13:07
Jak umiałem tak narysowałem ;) W stanie jak na rysunku, na siłownik zaworu podawane jest napięcie, więc jest zamknięty (w kotle się nie pali). W przypadku przerwy w obwodzie (na styczniku lub termiku - gdyby stycznik nie zadziałał np. awaria sterownika) - zawór się otworzy. Tak samo w przypadku braku prądu. Dodatkowo proponuję zrobić obejście zaworu z zaworem zwrotnym ze sprężynką - w przypadku awarii siłownika i nie otwarcia zaworu, pompa przepchnie wodę przez zawór zwrotny.
Co do samego sterownika. Wydaje mi się, że zakładanie sterownika z czujką na temperaturę wody jest bez sensu (przynajmniej u mnie). Aby zawór był otwarty ciągle gdy się pali, to musiałby być ustawiony na temp. poniżej 60*C - w przeciwnym wypadku będzie się ciągle zamykał i otwierał (w pierwszej fazie ładowania bufora). Jeżeli ustawię te 55*C to nie wyłączy się po wygaśnięciu w kotle i zawór będzie ciągle otwarty. Teraz gdy sterownik pompy obiegowej ustawię na 85*C to się nie wyłączy po wygaśnięciu.
Moim zdaniem sensownym jest podłączenie sterownika z czujnikiem temp spalin - wygaśnie w kotle to zawór się zamknie.
Co do miejsca montażu to u mnie pasuje na zasilaniu, ale pewnie na powrocie też mógłby być,
375971

Dziękuję za poświęcony czas. Jako, że jestem początkujący w sprawach elektryki to prosiłbym o naprowadzenie czy prawidłowo rozumuję Pański schemat. W załączniku jest rysunek jak ja to teraz widzę, jednak zastanawiam się czy styki 21 i 22(pomocnicze) można obciążać elektrozaworem? Wogóle ten stycznik nada się do takiego zastosowania(zostaje jeden wolny styk NO na późniejsze użycie)? Oraz czy puszczenie zasilania pompy CO przez cewkę nie zakłóci jej pracy ?

Dziękuję.376382

dlubaczdomowy
20-12-2016, 13:51
Dziękuję za poświęcony czas. Jako, że jestem początkujący w sprawach elektryki to prosiłbym o naprowadzenie czy prawidłowo rozumuję Pański schemat. W załączniku jest rysunek jak ja to teraz widzę, jednak zastanawiam się czy styki 21 i 22(pomocnicze) można obciążać elektrozaworem? Wogóle ten stycznik nada się do takiego zastosowania(zostaje jeden wolny styk NO na późniejsze użycie)? Oraz czy puszczenie zasilania pompy CO przez cewkę nie zakłóci jej pracy ?

Dziękuję.376382

Styczniki drogie są :/
poszukaj na alle.........

Przekaźnik 4P 230V AC/5A+PODST CEWKA 230V AC 55.04 (6648700292)

Masz 4 styki NO/NC wedle potrzeby obciążenie styków 5A wystarczy i zapłacisz 30 zeta.

A z twojego schematu wynika, że

-w czasie pracy pompy zasilasz cewkę przekaźnika i i jednocześnie rozwierasz styk 20-21
-po wyłączeniu pompy podajesz napięcie przez styk 20-21 na termostat i w zależności od jego nastawy podajesz lub nie napięcie na elektrozawór.

Bullineczka
20-12-2016, 13:52
Ja kupiłem włącznik termiczny normalnie otwarty 250v 5A 50*C wpięty identycznie jak mac_612 radzi.

Manalessar
20-12-2016, 14:52
Ja kupiłem włącznik termiczny normalnie otwarty 250v 5A 50*C wpięty identycznie jak mac_612 radzi.

A jak podłączył Pan to do czopucha? Nie sądzę aby dopuszczalna temperatura pracy takiego "zwykłego wyłącznika" nie została przekroczona w okolicach czopucha/rury. W tej chwili widzę dwa osobne wątki:

1. Zabezpieczenie rozładowywania bufora przez kocioł przez obieg wymuszony ciągłą pracą pompy kocioł-bufor nawet po wygaśnięciu w kotle - powrót kotła z bufora powyżej temperatury załączenia pompy, - rozwiązaniem jest termostat na czopuchu rozłączający pompę kotła przy T czopucha < 50/60 stopni - schemat podłączenia wg Pana mac_612

2. Zabezpieczenie rozładowywania bufora przez kocioł przez obieg grawitacyjny i wpychanie wody do kotła przez powrót przez pompę grzjników - rozwiązaniem standardowym są zawory zwrotne/klapowe/syfony, które jednak nie zawsze działają jak trzeba u każdego. Rozwiązaniem, które powinno dać 100% zabezpieczenia byłby elektrozawór NO, który właśnie powyżej zastanawiam się jak podłączyć.

Dziękuję.

Manalessar
20-12-2016, 15:03
Styczniki drogie są :/
poszukaj na alle.........

Przekaźnik 4P 230V AC/5A+PODST CEWKA 230V AC 55.04 (6648700292)

Masz 4 styki NO/NC wedle potrzeby obciążenie styków 5A wystarczy i zapłacisz 30 zeta.

A z twojego schematu wynika, że

-w czasie pracy pompy zasilasz cewkę przekaźnika i i jednocześnie rozwierasz styk 20-21
-po wyłączeniu pompy podajesz napięcie przez styk 20-21 na termostat i w zależności od jego nastawy podajesz lub nie napięcie na elektrozawór.

Dokładnie ten schemat ma tak działać. Brak zasilania elektrozaworu NO = otwarty przepływ. Więc:


-w czasie pracy pompy zasilasz cewkę przekaźnika i i jednocześnie rozwierasz styk 20-21 - elektrozawór nie zasilany/przepływ wody otwarty

- po wyłączeniu pompy podajesz napięcie przez styk 20-21 na termostat i w zależności od jego nastawy podajesz lub nie napięcie na elektrozawór elektrozawór zasilany/przepływ wody zamknięty, chyba, że wyłącznik termiczny NZ(zwarty) 95 stopni wykryje wzrost temperatury na kotle do 95 stopni i przerwie obwód - wtedy elektrozawór się otworzy i zapewni przepływ wody

- awaria prądu - elektrozawór nie zasilany/przepływ otwarty

Oprócz tego dochodzi bypass z ZZ, które zabezpiecza przed awarią elektrozaworu.

Dla mnie to rozwiązanie Pana tomno jest genialne. Zastanawiam się tylko czy ten schemat, który wkleiłem jest napewno ok, nie mam doświadczenia w takich instalacjach.

Ten stycznik na alle... kosztuje właśnie 30zł :-). Jednak korzystamy ze styków dodatkowych/cewki i nie wiem czy można je obciążać pompą/elektrozaworem ?

Dziękuję.

jerzyka51
20-12-2016, 19:33
Witam
Boję się samorozładowywania buforów ,więc z uwagą czytam co piszecie. Elektrozawór odpada ,ponieważ wystarczy drobne zanieczyszczenie, by przestał działać .a wtedy będzie nieciekawie. / taki elektrozawór, na czystej wodzie ,z filtrem siatkowym, zaciął się i miałem strumyk na działce /. .Zawór kulowy z siłownikiem europejskiej produkcji powyżej 1 " ,ma zaporową cenę. Zastanawiam się czy taki zawór termostatyczny z ciężarówki ,ciągnika ,zastosowany zamiast zaworu klapowego ,na zasilaniu bufora nie byłby dobrym rozwiązaniem. Ktoś wcześniej się pytał ,ale nie było odpowiedzi. Nie wiem tylko jak szczelne są to zawory. Podobny układ narysował kiedy Adam. Zamontowanie takiego zaworu ,to nie problem ,wymyśliłem aby wstawić go w śrubunek 2-2,5".Tych zaworów jest dużo, różnych typów i wielkości więc dobranie takiego do śrubunku nie powinno być problemem ,awaryjne też nie są. Nie wiem tylko czy są szczelne w stanie zamkniętym. Dodatkowo ich niska cena nie powala. Żadnych zasilaczy ,termostatów do sterowania.
Miłego wieczoru J.Korona

dlubaczdomowy
20-12-2016, 19:39
Dokładnie ten schemat ma tak działać. Brak zasilania elektrozaworu NO = otwarty przepływ. Więc:


-w czasie pracy pompy zasilasz cewkę przekaźnika i i jednocześnie rozwierasz styk 20-21 - elektrozawór nie zasilany/przepływ wody otwarty

- po wyłączeniu pompy podajesz napięcie przez styk 20-21 na termostat i w zależności od jego nastawy podajesz lub nie napięcie na elektrozawór elektrozawór zasilany/przepływ wody zamknięty, chyba, że wyłącznik termiczny NZ(zwarty) 95 stopni wykryje wzrost temperatury na kotle do 95 stopni i przerwie obwód - wtedy elektrozawór się otworzy i zapewni przepływ wody

- awaria prądu - elektrozawór nie zasilany/przepływ otwarty

Oprócz tego dochodzi bypass z ZZ, które zabezpiecza przed awarią elektrozaworu.

Dla mnie to rozwiązanie Pana tomno jest genialne. Zastanawiam się tylko czy ten schemat, który wkleiłem jest napewno ok, nie mam doświadczenia w takich instalacjach.

Ten stycznik na alle... kosztuje właśnie 30zł :-). Jednak korzystamy ze styków dodatkowych/cewki i nie wiem czy można je obciążać pompą/elektrozaworem ?

Dziękuję.

Styki pomocnicze dadzą radę a ja bym polecał jednak przekaźnik.
Mniej prądu zje niż stycznik i ma jak wspomniałem 4 styki NO lub NC wedle woli obciążalność 5A.
Przekaźnik jest mniejszy i na podstawce (łatwość wymiany)
Można poszukać przekaźnika z tzw. flagą i w razie potrzeby załączyć go ręcznie.
Można też kupić przekaźnik z kontrolką wtedy wiadomo kiedy jest załączony.


Stycznik duży i masywny 3 styki NO na duży prąd i po jednym NO i NC pomocniczym.

Ale zrobisz jak uważasz :)

tomno
20-12-2016, 20:24
...W załączniku jest rysunek jak ja to teraz widzę, jednak zastanawiam się czy styki 21 i 22(pomocnicze) można obciążać elektrozaworem? Wogóle ten stycznik nada się do takiego zastosowania(zostaje jeden wolny styk NO na późniejsze użycie)? Oraz czy puszczenie zasilania pompy CO przez cewkę nie zakłóci jej pracy ?...]
Też używam przekaźników jak napisał dlubaczdomowy, choć napisałem stycznik ;) Np taki: http://allegro.pl/przekaznik-230v-1p-szyna-din-2xnc-no-cewka-230v-a-i5446176121.html Stycznik też się będzie nadawał, jednak z reguły takie styczniki mają mocną cewkę, czyli większy pobór prądu = większe koszty użytkowania. Nie używam podstawki pod stycznik tylko lutuję kabelki bezpośrednio.
Pompa nie jest przez cewkę zasilana tylko równolegle, więc żadem problem. Jednak teraz pompa będzie się załączać gdy woda w kotle będzie jeszcze zimna. Tam gdzie wpiąłeś pompę mam wpięty sterownik z czujnikiem temperatury wody w kotle. Mogę sobie ustawiać temperaturę załączania - możliwość ładowania grawitacyjnego.
Co do samego zaworu, aby też uściślić. To ma być zawór kulowy z siłownikiem NO. Pobiera on prąd tylko do zmiany położenia. Elektrozawór (było to już wcześniej pisane) w stanie zamkniętym będzie ciągle pobierał prąd - niepotrzebne koszty.

Manalessar
21-12-2016, 07:56
Też używam przekaźników jak napisał dlubaczdomowy, choć napisałem stycznik ;) Np taki: http://allegro.pl/przekaznik-230v-1p-szyna-din-2xnc-no-cewka-230v-a-i5446176121.html Stycznik też się będzie nadawał, jednak z reguły takie styczniki mają mocną cewkę, czyli większy pobór prądu = większe koszty użytkowania. Nie używam podstawki pod stycznik tylko lutuję kabelki bezpośrednio.
Pompa nie jest przez cewkę zasilana tylko równolegle, więc żadem problem. Jednak teraz pompa będzie się załączać gdy woda w kotle będzie jeszcze zimna. Tam gdzie wpiąłeś pompę mam wpięty sterownik z czujnikiem temperatury wody w kotle. Mogę sobie ustawiać temperaturę załączania - możliwość ładowania grawitacyjnego.
Co do samego zaworu, aby też uściślić. To ma być zawór kulowy z siłownikiem NO. Pobiera on prąd tylko do zmiany położenia. Elektrozawór (było to już wcześniej pisane) w stanie zamkniętym będzie ciągle pobierał prąd - niepotrzebne koszty.

Oczywiście użyłem niepotrzebnie nazwy elektrozawór, a chodziło o zawór kulowy z siłownikiem NO wspomniany kilka stron wcześniej. Co do sterowania pompy to czujnik temperatury wody w kotle mam w sterowniku pompy więc go nie ujmowałem na rysunku. Pompa podłączona jest także przez termostat czopucha, który rozłącza zasilanie pompy kotła przy T spalin < 50 stopni, mimo, że woda będzie miała np. 85 stopni(nagrzany dół bufora). Czy pomijając czujnik temperatury wody w kotle ze sterownika to schemat jest prawidłowy ?

Edit: Dodałem rysunek(mam nadzieję, że będzie czytelny) po zmianach i z umieszczonymi czujnikami. Dodatkowo możnaby połączyć równolegle termostat na spalinach z wyłącznikiem termincznym 95 stopni, tak aby pompa włączała się zawsze jeśli temp. wody w kotle osiągnie powyżej 95 stopni ( awaria termostatu ). Będzie to działać jeśli podłącze wg tego schematu?

Dziękuję.

376448

tomno
21-12-2016, 19:35
....schemat jest prawidłowy ?...
Moim zdaniem takie podłączenie jest błędne. tzn w tym wypadku zawór otworzy się dopiero gdy woda w kotle przekroczy nastawioną temperaturę. Równocześnie włączy się pompa obiegowa. Ja to widzę tak, że zawór otwiera się gdy spaliny przekroczą ustawioną temperaturę bez względu na temp. kotła, czyli skoro dołożyłeś do schematu termostat to sterownik musi przerywać tylko obwód pompy, a nie zaworu, czyli musi być na czerwonym przewodzie do pompy CO (którą dorysowałeś).

Manalessar
22-12-2016, 08:21
Moim zdaniem takie podłączenie jest błędne. tzn w tym wypadku zawór otworzy się dopiero gdy woda w kotle przekroczy nastawioną temperaturę. Równocześnie włączy się pompa obiegowa. Ja to widzę tak, że zawór otwiera się gdy spaliny przekroczą ustawioną temperaturę bez względu na temp. kotła, czyli skoro dołożyłeś do schematu termostat to sterownik musi przerywać tylko obwód pompy, a nie zaworu, czyli musi być na czerwonym przewodzie do pompy CO (którą dorysowałeś).

Hmm właśnie dokłanie chciałem, żeby to działalo w ten sposób, że działanie pompy kotła = otwarcie zaworu a w przeciwnym razie zawór kulowy ma być zamknięty( +awaryjne otwarcie zaworu i włączeniu pompy kotła przy 95 stopniach wody ). Nie widzę potrzeby otwierania zaworu jeśli temperatura na kotle jest mniejsza niż nastawa włączenia pompy na sterowniku (65-70 stopni) - mam zawór termostatyczny do ochrony powrotu kotła na 55 stopni i jesli temperatura na wyjściu z kotła jest mniejsza niż 65 stopni to znaczy, że albo rozpalam albo już w kotle wygasa. Bufor ładuje tylko pompą CO bez grawitacji. Termostat na czopuchu ma za zadanie wyłączenie pompy i w tym przypadku zamknięcie zaworu jeśli temperatura spalin jest mniejsza niż 60-70 stopni tzn. w kotle wygasło, mimo, że na powrocie do kotła z bufora może być T wody nawet 90 stopni. Pewnie coś źle rozumuję i zastanawiam się właśnie co :-)

Dziękuję za Państwa pomoc.

mariusz7924
22-12-2016, 09:12
jerzyka51
Chcesz sobie poradzić z rozładowaniem bufora, ja chcę przez termostat lub zawór trójdrożny zapewnić ciepły powrót do kotła.
Nie mam pomysłu jak sobie z tym poradzić.
adam_mk kiedyś tworzył układ z termostatem z silnika spalinowego. ale nie znalazłem żadnych wniosków.
Chciałbym żeby to chodziło na grawitacji (baniak piętro wyżej niż kociołek) I żeby do kotła był ciepły powrót,
Może ktoś już coś takiego popełnił?

מרכבה
22-12-2016, 09:26
376486
Mariusz tu masz schemat ciepłego powrotu do kotła ..
376487 tak wygląda na żywo

i właśnie jedyne co .. to baniak wyżej - jak piszesz.. było by już idealnie..
a C.O może chodzić na pompce.. bo w razie braku prądu..

mariusz7924
22-12-2016, 09:59
Te schematy znam, przyglądam się dyskusji od dawna.
Chciałbym żeby kociołek był z buforem podłączony tylko na grawitacji.
Bez pompek itp. A za buforkiem dopiero zasilanie na c.o. z jakimś sterowaniem.
Buforek piętro wyżej niż kociołek więc grawitacyjnie bez problemu, Myślałem żeby wsadzić w układ zawór trójdrożny
termostatyczny, pilnujący temp. powrotu.
Np.Zawór temperaturowy afriso ATV 336. Ale niewiem czy to mogłoby poprawnie zadziałać na grawitacji.
Bo np. esbe, jak dobrze wyczytałem, potrzebuje jakiegoś tam cisnienia na wejsciu żeby działać poprawnie.
Ma to być uklad służący w moim starym domu i edukacyjny przed wsadzeniem dupnego bufora do nowego domu.

מרכבה
22-12-2016, 10:13
Mariusz - ale ten schemat co Ci zapodałem - to czysta grawitacja.. bo pompka jest poza obiegiem.. głównym ..
ona jest na bypasie, na gałęzi .. i tylko przestaje pracować - od razu puszcza zawór różnicowy 2" cadilo polecam..
chyba że inny będzie też miał równie duże światło przepływu.
ESBE działa poprawnie .. tylko od temperatury, mam 6/4 72st.. i to on pilnuje powrotu kotła.
Na rurach grawitacyjnych nie ma żadnego przewężenia itp ..jedyna wada ? to że bufor nie jest wyżej jak kocioł..
Inaczej ochrony powrotu nie osiągniesz, jak widzisz , jest jeszcze obejście pomagające wcześniej otworzyć obieg..
i podmieszanie ustawić, zawór 5/4 grzybkowy
siatkowy filtr też DN32 5/4 .. a nie 1" calowy .. wszystko aby nie dusić przepływu przez pompkę i układ działa tak
ze na 1 biegu pompka chodzi bardzo dobrze i nie pozwala przy pełnym otwarciu gdzybkowego
dopuścić do wzrostu temperatury.

adam_mk
22-12-2016, 10:15
"Chciałbym żeby kociołek był z buforem podłączony tylko na grawitacji.
Myślałem żeby wsadzić w układ zawór trójdrożny termostatyczny, pilnujący temp. powrotu."

Tak się nie da.
Takim zaworem "psujesz" obieg grawitacyjny.
Realnie - wyłączysz go, albo, jak zawór będzie "bocznikował" baniak - nie weźmie udziału w procesie.

Trzeba to inaczej zorganizować...
NIE PILNOWAĆ temperatury powrotu tylko temperaturę wody opuszczającej kocioł.
Im więcej lodowatej wody do kotła wpłynie tym więcej spada temperatura wylotu.
Jak wylot zdławisz - temperatura powrotu nie ma znaczenia (bo znaczenie ma ILOŚĆ tej zimnej wody).
Taki cel realizuje termostat wpięty w wylot z kotła, co kiedyś opisywałem...
Kocioł wtedy "pompuje, czy porcjuje" wylot. Bierze , dogrzewa, wypuszcza - i kolejny cykl...
Robi to tak długo, puki temperatura powrotu do kotła nie podniesie się na tyle, aby delta kotła pozwoliła na STAŁE otwarcie termostatu (koniec porcjowania) a rolę regulatora podejmuje miarkownik ciągu.

Adam M.

adam_mk
22-12-2016, 10:25
Dopiszę...
MOŻNA tak wyregulować układ poprzez ZDŁAWIENIE częściowe dopływu do kotła, zwłaszcza DUŻEGO kotła, aby możliwie krótko "porcjował".
W efekcie - szybko termostat zostaje otwarty na stałe, ale kocioł nie idzie na pełnej mocy, bo miarkownik go ograniczy.

Adam M.

mariusz7924
22-12-2016, 10:25
No tak, tu powrotu ciepłego pilnuje pompka.
Układ jest na grawitacji.
Ja myślałem o układzie do bufora na grawitacji, i z zaworem termostatycznym.
Zawór ten miałby pilnować ciepłego powrotu bez użycia pompy.
Coś jak układ który kiedyś pokazywał Adam_mk z termostatem z silnika spalinowego.
Zawór który pokazałem pełni wlaśnie taką funkcję. Jakie tam są przekroje kanałów jeszcze niewiem.
Wiem że np. esbe rzekomo potrzebuje pompy do prawidłowej pracy i ma małe przekroje kanałów.

mariusz7924
22-12-2016, 10:33
Pisalismy jednoczesnie. Chodzi generalnie o ciepły powrót do kociołka
ale bez pompy.
Adamie, kociołek raptem 12kw mocy. Czy Mógłbys spojrzec na zawór ATV 336 od afriso?

מרכבה
22-12-2016, 10:40
Ale to nie jest bezpieczne ..zawór może się "zaciąć"
Układ z termostatem .. jest prosty.. Ursus C360 lub C385 ma właśnie na 72 st .. tylko tokarka i spawarka.
Jak pisałem, baniak wyżej pieca .. to jedyna zmiana której chciał bym dokonać.

Ale pompa Ci nie zaszkodzi.. na rozruchu zablokuje "grawitację" szybko podniesiesz temperaturę kotła.. do czasu aż dół bufora nie będzie miał 50st.. to pompka może chodzić.
Inaczej to nie będzie działać jak trzeba.. bo gałąź grawitacji będzie zdławiona i koniec końców..wylejesz dziecko z kąpielą. Sorry że się "upieram" siedziałem gmerałem itp..
a Kolega Mac zapodał układ.. który się bardzo dobrze sprawdził.. bo jest "grawitacyjny"
nie potrzebuje włączać pompki, sobie jest bo jest..
tyle że z warunków technicznych .. wynikło że baniak jest nawet ciut niżej niż kocioł..
"dół" baniaka.


zwłaszcza DUŻEGO kotła, aby możliwie krótko "porcjował".
W efekcie - szybko termostat zostaje otwarty na stałe, krótki obieg chodzi do czasu kiedy termostat puści na duży, ale u mnie mogę zrobić to kiedy mi pasuje..
i zwiększyć podmieszanie, w zależności od potrzeb i palenia.. czy na ful, czy lekko..
a woda musi odbierać ciepło z kotła stale.. i nie dopuszczać do szybkich wzrostów temperatury.. ilość mocy przekazanej wodzie ...

adam_mk
22-12-2016, 11:00
To Afrizo mi się nie podoba.
Nie ma regulacji. Jest ustawione na stałe.
Ja tak nie lubię, ale to moje subiektywne zdanie.

Adam M.

מרכבה
22-12-2016, 11:31
Adam .. to nie problem jest że na stałe.. rozwiązałem to dając nad zaworem .. zawór grzybkowy..
i sobie wyreguluje jak mi patuje.. jedyna rzecz - którą bym zmienił ? to położenie bufora - nad kotłem.
A tak tego układu bym za nic nie ruszał .. działa cudnie i miodnie.. może ciut zrobić z kotła DS'a
aby na ceramice dobrze spalać drewno.. i może ciut ściąć moc.. bo jest jest naprawdę sporo.

mac_612
22-12-2016, 17:27
mariusz7924 Podłącz bufor wg schematu jaki zamieścił מרכבה lub analogicznego z zaworem 3d na powrocie do kotła.
Będziesz miał i w 100% możliwą prace na obiegu grawitacyjnym, jak i również szybkie ładowanie "bufora prawie wrzątkiem" za pomocą pompki. Pompkę wysteruj termostatem z czujnikiem przy czopuchu. W ten sposób otrzymasz układ bardzo tani w realizacji (pompka i termostat ok 150zł) i w eksploatacji (4h*ok 40W za prąd podczas pracy kotła z bardzo dużą sprawnością) , oraz bardzo prosty i wygodny w obsłudze. Dodatkowo dzięki zbiornikowi umieszczonemu nad kotłem masz załatwioną sprawę samorozładowania.

mac_612
22-12-2016, 17:42
I jeszcze jedno, już pisałem, ale powtórzę jeszcze raz - przy pracy kotła z maksymalnie otwartą przepustnicą/z mocą optymalną
(a na taką prace pozwala bufor) nie ma potrzeby stosowania ochrony powrotu. Przepływ powietrza przez kocioł (zwłaszcza, przy obiegu grawitacyjnym, gdy przepływ wody jest mały) uniemożliwia skraplanie się kondensatu na jego ściankach.
Podmieszanie w tym wypadku umożliwia szybsze uzyskanie wody o wymaganych parametrach, oraz przy spalaniu drewna, szybsze uzyskanie sprzyjających warunków w palenisku.

pieciornik
23-12-2016, 10:43
376486
Mariusz tu masz schemat ciepłego powrotu do kotła ..
376487 tak wygląda na żywo



Zapytanie o poprawność umiejscowienia pompy krótkiego obiegu względem zaworu mieszającego. Wszelkie prawidła pokazują umiejscowienie pompy za wspomnianym zaworem 3D. Czytam, że nie masz problemów z instalacją więc może jednak rozwiązanie się sprawdza

Bullineczka
23-12-2016, 11:19
Ile powinien mieć minimum kvs zawór do takiego podłączenia?

מרכבה
23-12-2016, 11:42
Pompa jest prawidłowo ustawiona .. przemieszcza wodę na krótkim obiegu, do czasu aż zawór temperaturowy nie puści na długi obieg..
działa naprawdę dobrze - pompa nie musi wysilać się biorąc wodę.. - nie słychać kawitacji itp ..
a grzybkowy nad zaworem.. to 2 obejście i możliwość wcześniejszego otwarcia wielkiego obiegu.. działa .naprawdę rewelacyjnie na pompce..
grawitacja .. pasowało by wyżej baniak... względem pieca

z ustawieniem pompy jest tak.. zależnie od dzielenia gałęzi - jak cdn

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb32dda90633.jpg (https://naforum.zapodaj.net/eb32dda90633.jpg.html)
376532

mac_612
23-12-2016, 12:19
Zapytanie o poprawność umiejscowienia pompy krótkiego obiegu względem zaworu mieszającego. Wszelkie prawidła pokazują umiejscowienie pompy za wspomnianym zaworem 3D. Czytam, że nie masz problemów z instalacją więc może jednak rozwiązanie się sprawdza

Są różne rodzaje zaworów 3d. Ten co ma מרכבה jest zaworem rozdzielającym i w tym wypadku może być pompa przed zaworem. W analogicznym schemacie który pokazywałem wcześniej jest zawór mieszający i tam pompka jest za zaworem.

tomno
23-12-2016, 12:59
Schemat przedstawiony przez מרכבה gwarantuje ładowanie bufora wodą powyżej 72*C jednak nie gwarantuje ochrony powrotu. Jeśli woda wychodząca z kotła będzie miała temperaturę powyżej 72*C to całość będzie puszczona na bufor, a powrót do kotła może być zimny.


Hmm właśnie dokłanie chciałem, żeby to działalo w ten sposób, że działanie pompy kotła = otwarcie zaworu a w przeciwnym razie zawór kulowy ma być zamknięty....

Dzwoniłem wczoraj do sprzedawcy zaworu który podawałem w linku. Dowiedziałem się, że czas ładowania kondensatorów to 5minut - długo! To może być problemem w przypadku częstych chwilowych zaników napięcia, a także w przypadku podłączenia przez sterownik temperatury CO. Wszystko zależy od instalacji.
U mnie tak by nie działało bo: woda się zagrzeje, włączy się pompa - zawór się otworzy. Pompa wybierze ciepłą wodę i się wyłączy - zawór się zamknie (ładują się kondensatory zaworu) jeżeli kocioł szybko podgrzeje wodę to pompa się znów włączy, ale zawór się nie otworzy, bo nie zdąży się naładować.
Podłączenie zaworu tylko przez termostat kominowy będzie otwierało zawór po rozpaleniu i zamknie po wygaszeniu (przedłuży również żywotność zaworu) - gdy spaliny będą zimne - przynajmniej u mnie tak to działa.

Co do samej rozmowy telefonicznej odnośnie zaworu to sprzedawca (producent zaworu) jakoś tak raczej namawiał mnie do zaworu 3 lub 4 przewodowego i zrobienia zasilania awaryjnego tak jakby nie do końca był pewny, że ten zawór 2-przewodowy jest dobry i będzie się sprawdzał. Dodatkowo aktualnie nie ma tych siłowników na 230V są tylko na 12V, więc dodatkowo trzeba jeszcze zasilacz.

mac_612
23-12-2016, 13:12
Jeśli woda wychodząca z kotła będzie miała temperaturę powyżej 72*C Jak myślisz ile stopni będzie miała temperatura wody wchodzącej do kotła przy takiej temperaturze na jego wylocie? Wszystko zależy od przepływu wody przez kocioł (biegu pompki) i mocy samego kotła. Przeważnie dt wynosi od 10K do 25K.

Na temat ochrony powrotu już pisałem.

מרכבה
23-12-2016, 14:41
jednak nie gwarantuje ochrony powrotu. błąd logiczny .. jak zawór puści 72 .. wpadnie porcja świeżej wody z bufora i zostanie ogrzana..
a jak za dużo.. to zawór się zaprze, ogrzeje porcję wody i w bufor. Bo to zawór otwiera duży obieg - też go zamyka - jeśli jest za zimno.
Robi się stan równowagi.
A żeby było można palić naprawdę mocno i szybko .. jest zawór grzybkowy 5/4 jako obejście/ wspomożenie zaworu temperaturowego.
Na początku zawór Afriso był ustawiony jak na schemacie zawór temperaturowy, a pompka była za zaworem... wyraźnie było słychać że jest źle.. wyraźna kawitacja, bulki,pulki w pompie ..
przy takim ustawieniu pompka musi być przed zaworem..
ale przestawiłem zawór jak na schemacie (wyjście z kotła) i działa jak trzeba i pompa jest teraz
prawidłowo - w takim układzie.
Na krótkim obiegu kotła.. wspólna gałąź jest blokowana termostatem, stąd pompa musi być przed zaworem..
jak ktoś wątpi - to można zajrzeć np do instrukcji Afriso np.

a zawór 72 - ma pełne otwarcie dopiero przy 80 około, stąd też mieszanie i pobieranie zimnej wody, jest łagodne.. obawy o brak ochrony - uważam za obalone.

spinkamidi
27-12-2016, 19:15
Temat wężownica.
Czy ktoś z Was ma doświadczenie związane z wężownicą ze stali karbowanej ?
Interesuje mnie jaka powinna być długość i średnica takiej węzownicy. Zbiornik 1500l - 1,8m wysoki - nierdzewka.

Drugą kwestią jest sposób umocowania wyjścia węzownicy do baniaka.

Adam polecił weżownicę miedzianą, jednak wykonanie takiej wężownicy (przeze mnie ) jest raczej niemożliwe a zamówienie takiej przewyższa koszt rury karbowanej.
Mam możliwośc skorzystania z usług znajomego spawacza (przyjezdza na kilka dni do Polski) i bedzie mógł poświecić mi 1 dzień na pospawanie bufora, stąd proszę o konkretne odpowiedzi, ponieważ chcę to wyspawać w przyszłym tygodniu.

Jeśli ktoś ma podobny wielkością bufor to prosiłbym o podanie wysokości wejść i wyjść weżownicy oraz zasilania.

kudlaty69
27-12-2016, 20:46
spinkamidi - napisz o jaką wężownicę ci chodzi? - bo jak do cwu to będzie zarastać kamieniem, jak z miedzi to nakręcasz na beczkę i wsio.

1. Ja tez mam pytanie odnośnie wężownicy solarnej wywinąłem podwójny stożek z rury 15 długość 2 x 12,5 m i teraz jak się rurki spotykają u góry i na dole to wstawiam trójnik i dalej jadę 15 czy przechodzi się na 22?

2. Chce ta wężownicę podłączyć do PC i gość od PC mówi ze to mało - jaka jest moc tej wężownicy przy zasilaniu medium 50 stopni Celsiusza i przepływie czynnika 2000 l na godzinę?

3. Czy mogę podeprzeć wężownicę prętami nierdzewnymi (stal nierdzewna chyba się nie gryzie z miedzią?)

adam_mk
27-12-2016, 22:14
Wyjścia 22mm

2000l/godz czynnika chłodzącego?
Przecież to idealne miejsce na SKRAPLACZ tej PC.

Nie wiem. Trzeba by zajrzeć do szeregu elektrochemicznego metali...

Adam M.

kudlaty69
27-12-2016, 22:28
Ok dzięki - te 2000l/h to moja wtopa jest to przepływ wody przez PC http://pompymeeting.pl/oferta/pompy-powietrze-woda/meeting-7kw-230v
ale tej pompy nie montuję będę kombinował przeróbkę zwykłej klimy na PC - koszt powinien się zamknać ok 1 tys.

W necie piszą że cu i nierrdzewka się nie gryzą ale chciałem się upewnić tak na pewno - bo pręt nierdzewny fi 8 kosztuje 1 m 6 zł i planuję do scianki bufora przyspawać mufkę i wkręcić w nia pret nierdzewny i skontrować nakrętkami i podkładkami nierdzewnymi - nie trzeba stosować termokurczów.

cezary.pl
27-12-2016, 22:57
Temat wężownica.
Czy ktoś z Was ma doświadczenie związane z wężownicą ze stali karbowanej ?
Interesuje mnie jaka powinna być długość i średnica takiej węzownicy. Zbiornik 1500l - 1,8m wysoki - nierdzewka.

Drugą kwestią jest sposób umocowania wyjścia węzownicy do baniaka.


Jeśli ktoś ma podobny wielkością bufor to prosiłbym o podanie wysokości wejść i wyjść weżownicy oraz zasilania.

Mam w buforze wężownicę karbowaną do CWU o powierzchni wymiany 4 m2. Bufor fabryczny 1000 l. Z dokumentacji tech. wynika że wężownica zasilanie ma na dole i zagęszcza zwoje ku górze gdzie jest jej wyjście.
Moim zdaniem karbowana rurka jeśli ze stali kwasoodpornej, to jest lepsza od miedzianej. Jak po latach zajdzie kamieniem, to można ją potraktować słabym roztworem kwasu azotowego.

Pozdrawiam
Cezary

מרכבה
28-12-2016, 07:14
http://alefarby.pl/602-22653-large/ANSER-Foskor-250-ml-odrdzewiacz.jpg to jest dobry likwidator kamienia.
Popieram zdanie Cezarego .. karbowana wężownica jest prosta szybka

adam_mk
28-12-2016, 13:04
" karbowana wężownica jest prosta szybka "

Prawda. I to jest cała jej zaleta. Też prawda.
Najprostszy jest jednak pusty baniak.

Adam M.

tomno
28-12-2016, 15:57
...3. Czy mogę podeprzeć wężownicę prętami nierdzewnymi (stal nierdzewna chyba się nie gryzie z miedzią?)

Kilka lat temu wyspawałem sobie bojler cwu z nierdzewki. Zamontowałem w nim miedzianą wężownicę. Uszczelniona była na dławikach, wewnątrz podparta na nierdzewnym płaskowniku. Po jakimś 1,5 roku wężownica się przedziurawiła - woda użytkowa zaczęła napływać do obiegu kotłowego. Nie wiem co dokładnie było powodem korozji miedzi, ale gdzieś wyczytałem, że to właśnie połączenie stali nierdzewnej z miedzią powoduje jej korozję.

מרכבה
28-12-2016, 16:02
Miedź i stal .. to nie jest dobre połączenie http://www.naukowiec.org/tablice/chemia/szereg-elektrochemiczny--napieciowy-pierwiastkow_362.html a tu czemu.

romano78
28-12-2016, 17:58
Nie straszcie bo ja całą wezownice cwu powiazalem i to dosc gesto drutem stalowym który służy do spawania i cieńszy stalowym wiazalem jedno z drugim.

asolt
28-12-2016, 18:15
http://alefarby.pl/602-22653-large/ANSER-Foskor-250-ml-odrdzewiacz.jpg to jest dobry likwidator kamienia.
Popieram zdanie Cezarego .. karbowana wężownica jest prosta szybka

Czy stacja uzdatniania nie lepszym rozwiązaniem? Uzdatnianie sugerują producenci armatury. Prysznic nie zachodzi kamieniem. Fakt rozwiazanie drozsze .Ale i efektywniejsze.

spinkamidi
28-12-2016, 23:13
Mam w buforze wężownicę karbowaną do CWU o powierzchni wymiany 4 m2. Bufor fabryczny 1000 l. Z dokumentacji tech. wynika że wężownica zasilanie ma na dole i zagęszcza zwoje ku górze gdzie jest jej wyjście.
Moim zdaniem karbowana rurka jeśli ze stali kwasoodpornej, to jest lepsza od miedzianej. Jak po latach zajdzie kamieniem, to można ją potraktować słabym roztworem kwasu azotowego.


Dzieki za info o pojemnosci.
Czy Waszym zdaniem lepie dac wiecej zwojow i mniejsze fi (np 16) czy mniej zwojow i wieksze fi (20) . Im dluzej o tym mysle to wydaje sie bez znaczenia, poniewaz przy wiekszym fi powierzchnia scianek wydaje sie wieksza ale przy mniejszym ilosc zwojow powinna to rekompensowac.


Miedź i stal .. to nie jest dobre połączenie http://www.naukowiec.org/tablice/che...stkow_362.html a tu czemu


Wlasnie dlatego przy baniaku z nierdzewki wole wstawic rure z nierdzewki a nie wezownice z miedzi.
Podpory na wezownice tez z nierdzewnych pretow i przykrecone drutem. W przypadku miedzy konieczne sa izolacje (termokurcze) albo bedzie problem po latach.
Moze miedz ma lepszy wspolczynnik przewodzenia, jednak wole dac dluzsza nierdzewke.


Czy stacja uzdatniania nie lepszym rozwiązaniem?


Sadze, ze czesto przewyższyłaby kosz bufora :) Nie mam na mysli bufora ze skepu tylko wykonanego przez forumowicza.
Ja planuje zastosowac trojnik przy wyjsciu wezownicy aby moc wpuscic odkamieniacz.

adam_mk
28-12-2016, 23:43
"Czy Waszym zdaniem lepie dać..."

Postudiuj prawo przepływów...
Ideał to sto rurek o średnicy milimetra połączonych równolegle.
Katastrofa to jedna rura fi 100.
Musisz znaleźć coś pomiędzy...
Niedoskonałość materiału kompensujesz długością wężownicy.

Rozumiem - czemu nierdzewka. Można, choć da się lepiej.
Wymusza trójniki i zawory do zbudowania za czas jakiś obwodu odkamieniania.
Ocet jest dobry do tego celu.

Adam M.

Okta
28-12-2016, 23:44
...lepie dac wiecej zwojow i mniejsze fi (np 16) czy mniej zwojow i wieksze fi (20) . Im dluzej o tym mysle to wydaje sie bez znaczenia, ...

Który wymiennik ciepła będzie sprawniejszy przy tym samym przepływie wody /h : 1mb fi 800mm czy 88mb fi18mm? Wyobraź sobie, że jeden i drugi wymiennik jest zatopiony w wodzie o temp 90*C i płynie przez niego 1m3/h wody. Powierzchnia wymiany ta sama. Opory przepływu różne. Prędkości przepływu różne.

Granicznym jest przepływ "burzliwy" powyżej którego następuje intensywna erozja materiału. Z drugiej strony masz opory przepływu. Do tego dochodzą turbulencję cieczy, która nie za bardzo chce się mieszać w całej objętości na każdym mm bieżącym. Do tego masz intensywność przepływu ciepła w zależności od gradientu temperatur czyli czym ciecz zachowuje się mniej turbulentnie tym przepływ ciepła mniejszy. Dlatego wymienniki płytowe mają małe powierzchnie ale poprzez dużą intensywność zawirowywania cieczy, jej mieszania, mają potencjalnie dużą moc wymiany. Wężownica karbowana jest właśnie dlatego karbowana aby zakłócić przepływ i spowodować zawirowywania z niewielkim wzrostem oporów przepływu. Wężownica miedziana... ma inne zalety :D


pozdro

miedziannik
29-12-2016, 08:28
Witam.
Tomno,jaką masz wodę=stopień twardości,jeśli miękka,co w terenach górzystych spotyka się często,może być przyczyną korozji.;)
Sprawdź w wodociągach,powinna być upubliczniona coroczna analiza wody.
Jeśli macie wodę miękką=agresywną,wtedy miedź tylko w tym jedynym wyjątkowym przypadku jest nieodpowiednim rozwiązaniem.
Poza tym ma najważniejszą zaletę,której nie ma żaden inny materiał,jest bakteriobójcza.:cool:
Pozdrawiam.

adam_mk
29-12-2016, 10:56
Nie przesadzajmy!
Nie bakteriobójcza a bakteriostatyczna!
Bakteriobójcza byłaby też w pewnym stopniu człowiekobójcza - a nie jest.

Są w naszym kraju miejsca, w których woda ma taki skład, że "dobiera się" do miedzi.
Na szczęście, nie jest ich wiele.

Adam M.

tomno
29-12-2016, 14:01
Witam.
Tomno,jaką masz wodę=stopień twardości,jeśli miękka,co w terenach górzystych spotyka się często,może być przyczyną korozji.;)
Sprawdź w wodociągach,powinna być upubliczniona coroczna analiza wody....
twardość ogólna mg CaCO3/l 289
Teraz nie ma to znaczenia, bo ten bojler nierdzewny wymieniłem na emaliowany dwu płaszczowy jakieś 8 lat temu ;)

miedziannik
29-12-2016, 18:15
Oj tam zaraz przesadzamy :(
miedź ma wpływ na
1.substancje bakteriostatyczne/grzybostatyczne
2.substancje przeciwbakteryjne
3.substancje bakteriobójcze/grzybobójcze
4.odkażanie
Teraz poprawnie?:D
http://copperalliance.eu/docs/librariesprovider3/przeciwbakteryjne_hvac-pdf.pdf?Status=Master&sfvrsn=0

adam_mk
29-12-2016, 18:34
Nie. Niepoprawnie!!!
O jakich substancjach piszesz?
(chyba, że myślisz po angielsku a tylko polskie literki piszesz)
Poczytaj z uwagą podlinkowany materiał.
Tam jest napisane o JONACH a nie o miedzi W KLOCKU.

Nanodyspersje miedziowców są śmiertelną trucizną, spożyte w niewielkiej ilości.
Choć w mikroilościach stosowane są nagminnie.
O koloidach tu piszę.
Koloid jednak to nie pręt czy rura...
Powierzchnia miedziowca (w klocku) jest BAKTERIOSTATYCZNA.
Bakterie na niej się nie rozwijają.

Adam M.

spinkamidi
29-12-2016, 19:08
Mam w buforze wężownicę karbowaną do CWU o powierzchni wymiany 4 m2. Bufor fabryczny 1000 l. Z dokumentacji tech. wynika że wężownica zasilanie ma na dole i zagęszcza zwoje ku górze gdzie jest jej wyjście.


Dzieki za odpowiedz.
Czy w dokumentacji tech masz informacje o srednicy wezownicy ?

spinkamidi
29-12-2016, 19:53
Poczytalem o forumowych wezornicach i tak naprawde nie znalazlem dobrej odpowiedzi na temat srednic.
W watkach pojawiaja sie wezornice (karbowana nierdzewka) fi 21,15 i 8 (w 3 wstegach) ale w wiekszosci forumowicze pisza o zbyt malej wydajnosci. Raz ktos napisze ,ze komus 50m fi 15 dziala, drugi raz ktos napisze ,ze jednak temperatura CWU spada po kilku minutach uzytkowania.
Przygladam sie zbiornikom na portalach aukcyjnych i tam przy 1000-1500 l buforze wezownice CUW maja powierzchnie 4-10m2. O srednicach ani slowa :(

miedziannik
29-12-2016, 20:22
Adamie ,co masz w tym klocku?
Powietrze czy wodę=koloid,siłą rzeczy jony miedzi będą wchłaniane,jednak jest to znikome i potrzebne=w pożywieniu nagminny brak tego pierwiastka.
Pomimo picia wody z kranu,czego nie polecam(woda musi być bardzo dobrej jakości,ja mam to szczęście),mam miedź na prawidłowym poziomie=analiza włosa
Każdy minerał w nadmiarze szkodzi, w mikro,makro,bądź śladowych ilościach ;)
Jesteś chemikiem i wiesz dokładnie,że żaden materiał,a na pewno nie PP (tam grzybki i patogeny szczególnie lubią rosnąć),nie ma takich właściwości i o to mi chodziło.

adam_mk
29-12-2016, 20:57
Obawiam się, że się nie zrozumiemy...
Jakimś innym językiem władamy, a niby polski jest...

Co to jest KOLOID według Ciebie?
Rura miedziana NIE UWALNIA jonów miedzi, zwłaszcza ta do wody pitnej.
Jest SPECJALNIE zabezpieczona przed tym!
Ta niezabezpieczona zabezpiecza się SAMA ale to trochę trwa.
Fakt, jest kilka miejsc w SUDETACH, gdzie to nie występuje, ale oni tam maja nawet potoczek, co się TRUJĄCY nazywa! (Sole arsenu zawiera).

"Każdy minerał w nadmiarze szkodzi,"
Taaa...
Tlenek krzemu też?
Bo to piasek jest!
No, niby tak, na jakiej SACHARZE trochę go dużo no i... bardzo w uprawianiu miłości na plaży przeszkadza...
Na mokrym - źle, bo i twardo i zimno i niewygodnie a na suchym, cholera, też niedobrze...

"żaden materiał,a na pewno nie PP (tam grzybki i patogeny szczególnie lubią rosnąć),nie ma takich właściwości i o to mi chodziło. "
Co za bzdury...
Masz Ty blade pojęcie o wodzie?
Wodzie uzdatnionej?
W ogóle - o wodzie W DOMU?
Poczytaj coś o tym. Choćby tu:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229074-CWU-%E2%80%93-Jak-j%C4%85-zrobi%C4%87-aby-si%C4%99-nie-skrzywdzi%C4%87

Adam M.

spinkamidi
29-12-2016, 21:17
edde
Opomiarowanie takiego bufora to trochę problem.
LOGICZNY.
Pomiar w jednym, dwóch czy trzech miejscach jest , wobec jego wymiarów i pracy z rozdziałem warstw temperatury, mało miarodajny.
Grube ocieplenie sugeruje też raczej pomiar zdalny (po kablu) niż przylgowy.
Umieszczenie na buforze wielu czujników (w pionowej linii i ze stałym krokiem - odległością jednego od drugiego) generuje konieczność ułożenia dużej ilości cienkich kabelków. No - i raczej nie należałoby ich ze sobą pomylić.
I robi się zagadka - jak taki problem pokonać!

Ja wybrałem pomiar elektryczny z wizualizacją, który pozwala na dowolne wybranie odnośnika do sterowania buforem (dowolne wybranie punktu na płaszczu bufora).

Są takie scalaki - LM35
To termometr.
Ma 3 nóżki. Fabrycznie jest "doregulowany" na wystarczającym poziomie dokładności wskazań.
Dajesz mu +, masę, a on na tej trzeciej nóżce "odpowiada" potencjałem od 0 do 1V co znaczy od 0stC do 100stC. (W zależności od tego w jakiej temperaturze się znajduje).

Wyobraź sobie "linijkę" takich scalaczków ułożoną i przytuloną pionowo do bufora co np 5 czy 10cm.
Jeżeli ich wyjścia wepniesz w wejścia łańcucha komparatorów to podając na drugie wejście komparatora potencjał z odnośnika - ZADAJESZ PYTANIE:
Gdzie jest wyższa temperatura niż ta, którą pokazuje "odnośnik".
Odnośnik to liniowy potencjometr wpięty w stabilizowany 1V gdzie z suwaka zbierasz "odnośnik" potencjałowy.
Pomiar woltomierzem (z wyświetlaczem - tzw CPO) podaje WPROST w stC o co pytasz.
Odpowiedź masz GRAFICZNĄ - w postaci linijki diodowej (LED).

W zasadzie ta podpowiedź to bardziej na "Elektrodę" niż tu...
:lol:

Problem w zasadzie rozwiązany poprawnie, ale...
JAK to technicznie wykonać?
:lol:

No to...
Będę robił "pod to" płytkę drukowaną, aby zmniejszyć ilość kabelków, jakie tam trzeba dociągnąć, aby zadziałało.
Właściwie - dwie.
Jedna - pomiar z komparatorami.
Druga - wizualizacja (linijka diodowa).
Pierwsza na stałe przytulona do baniaczka a druga - choćby i na przeciwnym końcu domu...
Połączone wielożyłowym kabelkiem.
ZERO przekłamań, ba tam żadnej transmisji nie ma tylko stany logiczne.
Albo LED świeci albo nie...

Nie wiem czy nie za bardzo "elektronicznie" to wytłumaczyłem...

Adam M.

Adam, udalo Ci sie zrobic taki termometr:) ?

Przemek Kardyś
29-12-2016, 21:20
Adam żałuje ludzi palących w kotle podkładami kolejowymi i MDF-em, bo skoro to wymaga wysiłku, to musi się opłacać, a państwo opresyjne im zabrania!
Państwo zabrania też kraść i zabijać. A się opłaca, więc jakim prawem???

מרכבה
29-12-2016, 21:26
Mi nie chodziło o niebezpieczne jony do z miedzi do wody .. a o ogniwo korozyjne - stal vs miedź.. miedzi nic nie będzie .. za to stal..

adam_mk
29-12-2016, 21:33
Po kolei...
Tak kilka takich termometrów.
Działają dobrze.
Może też być wersja na 18B20 1-wire.
Też działa dobrze.

Nie żałuję takich ludzi. Sami wybrali swój los.

A to ogniwo - jest. No, tworzy się , ale lata trwa zanim co złego się zrobi jak jest po drodze stal-mosiadz-miedź..

Adam M.

spinkamidi
29-12-2016, 21:54
witam.
Swoim postem chce przekonac te osoby, które śledzą ten wątek i nie są do końca przekonani co do zasadności zainstalowania bufora. Śledziłem wasze wpisy od ponad roku. W końcu zdecydowaliśmy z ojcem, że w jego domu przy okazji wymiany kotła zainstalujemy bufor. W internecie znalazłem baniak z blachy nierdzewenej o poj. 1200l. Następny krok to zakup rury karbowanej nierdzewnej 3/4 cali o dl. 50m do skonstruowania wężownicy na CWU. Następnie kolejne etapy budowy bufora wg podpowiedzi z tego wątku. podłączenie do kotła wg schematu Nilsana. Izolacja z welny mineralnej. Pierwsze naładowanie bufora w lipcu do 70 stopni. CWU użytkowa przez 4 dni praktycznie bez ograniczeń. Dołożenie izolacji w sumie 15cm grubosci, naładowanie bufora do 85 stopni i CWU dostępna przez 7 dni:rolleyes:. Dodam, że kocioł potzebuje 3,5 godziny palenia średniej jakości drewnem do naładowania bufora do 85 stopni. We wrześniu montaż podajnika z palnikiem na zrębki. Przy obecnych temperaturach na zewnątrz dobowe zużycie zrębki to ok 160litrów. Kocioł pracuje od godziny 10 do 17. Pozostałe godziny to rozładowywanie bufora przez CO. W częsci mieszkalnej temperatura w okolicach 21 stopni. Przy cenie 45 złotych za 1000l zrębki śmiało mogę napisać, że jest to jedno z najbardziej ekonomicznych paliw. Dom typowa kostka z lat 80 nieocieplony, biała cegła, grzejniki żeliwne, okna plastik, pow. wraz z piwnicami gdzie jest ok 16 stopni cesjusza to ok 220m2. W razie pytań służe pomocą w celu przekonania do zasadności skonstruowania bufora.

Hej. Napisz jak przy takiej wezownicy sprawdza sie CWU w warunkach zimowych.
W jaki sposob powiazales wezownice z nierdzewki w buforze i jak wyglada jej zakonczenie.
Bede wdzieczny za odpowiedz.

spinkamidi
29-12-2016, 22:07
Po kolei...
Tak kilka takich termometrów.
Działają dobrze.
Może też być wersja na 18B20 1-wire.
Też działa dobrze.
Adam M.
Czy moze chcialbys zmontowac i odsprzedac kilka takich termometrow :) ?
DLa czystej ciekawosci moglbys dodac zdjecie :)

miedziannik
29-12-2016, 23:18
Być może masz rację,że nie "mam pojęcia o wodzie" :D
Krzem tysz
http://www.perma-guard.com.pl/literatura
Piasku raczej nie przyswoisz,poza tym może być mocno zanieczyszczony,spożywam a raczej piję koloid ziemi okrzemkowej.
Jak lubisz plastik to na zdrowie,ja tam nie wierzę w te minimalne ilości trucizny,patrz punkt 6
http://www.instsani.webd.pl/rurtworz.htm
Wodę piję taką
http://tarnowopolski.pl/download/attachment/12137/ocena-biezaca-jakosci-wody-czerwiec-2016-rpdf.pdf
Chyba nie myślisz,że walduś taki naiwny i nie zrobił prywatnego badania.:D
Wyniki podobne tylko miedzi znacznie więcej,tj. 0,046 mg/l,ale z ujęcia ponad 20 m. rury miedziane,12m. cu 22 mm.+9 m. cu 15 mm.
Woda nie jest chlorowana,lub w znikomej ilości,pozbycie się chloru to nie problem,problemem są metale ciężkie,zadzwoń tam gdzie kupujesz wodę to się może dowiesz w co wątpię,chyba że jest idealnie czysta.:p
Pozdrawiam i więcej nie zaśmiecam.

muchenz
30-12-2016, 00:57
Jak lubisz plastik to na zdrowie,ja tam nie wierzę w te minimalne ilości trucizny,patrz punkt 6


Obłuda aż kipi :D. Dobrze wiemy, że zatruwasz siebie, swoją rodzinę i sąsiadów rakotwórczymi WWA, bezopirenem i innymi truciznami, pyłami (z wątku kominkowego), a tu nagle taki delikatny - wody się boi - LOL :D.

miedziannik
30-12-2016, 07:46
Nie, ciebie sie boję.:p
No, już wszyscy na wykończeniu w hospicjum.:D
Chodzi ci o to
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?317602-Nie-r%C3%B3bcie-komink%C3%B3w-w-domu-)/page116
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235713-Temat-antyekologiczny-tworzywa-sztuczne-w-piecu/page3
Chodzisz za mną jak smród po gaciach,wcinasz się w dyskusję 2 dorosłych ludzi,nie wstyd ci ?:o
Do puki nie będę miał głuchych telefonów,będę cię ignorował,później zgłaszam sprawę do prokuratury.;)

marcza63
30-12-2016, 08:03
witam może już starczy tych bzdetów , bo to forum o buforach ,z początku jest ok ,a teraz to wielki śmietnik

TAGBA
30-12-2016, 10:51
Orientuje się ktoś gdzie można nabyć naczynie wzbiorcze otwarte o pojemności 100L??

muchenz
30-12-2016, 12:37
wcinasz się w dyskusję 2 dorosłych ludzi,nie wstyd ci ?:1

Raczej dorosłego z dzieckiem co własnymi wynurzeniami rozbija wątek o buforach :D. EOT

Okta
31-12-2016, 09:10
Orientuje się ktoś gdzie można nabyć naczynie wzbiorcze otwarte o pojemności 100L??
Na allegro albo olx znajdziesz firmę która produkuje takie. Ja u nich kupiłem 120.
pozdro

misiowy
31-12-2016, 18:51
Orientuje się ktoś gdzie można nabyć naczynie wzbiorcze otwarte o pojemności 100L??
ja zrobiłem swojej ze starego jeszcze zdrowego bojlera elektrycznego 120l
kupiłem u "chłopaków na wadze" za 25zł
trochę było problemy jak trzeba było wspawać mufkę na przelew- ta pianka cholernie kopci i śmierdzi jak ją potraktować elektrodą.....

Okta
31-12-2016, 19:32
Aby w nowym roku woda zawsze gorąca w buforze była,
Aby rura bezpieczeństwa wysyła na amen,
Pompy pracowały płynnie,
Opał spalił się zupełnie,
A nade wężownicy działały aż miło i ciepło ;-)

Z najlepszymi... Okta

adam_mk
31-12-2016, 22:01
Wszystkim budowniczym i eksploratorom buforów - wszystkiego NAJSPRAWNIEJSZEGO życzę!

Adam M.

kudlaty69
01-01-2017, 03:11
życzę Wam stosunkowo udanego 2017 roku. ;):rolleyes::cool:

mac_612
01-01-2017, 08:07
stosunkowo ???

Wszystkiego najlepszego w tym roku i wszystkich kolejnych!!!

miedziannik
01-01-2017, 09:55
Najlepszego w Nowym Roku,żeby nam baniaczki chatę grzały a wężownice ciepłą wodę dawały.:D

godz
01-01-2017, 21:36
witam i dołączam się do życzeń na 2017, i życzę dobrych pomysłów w realizacji w najbliższym czasie,
bo patrząc na naszą władzę będzie ich nam potrzeba coraz więcej :-(
może dla wielu jest to oczywiste co mi się wydarzyło ale może dla kogoś nie i skorzysta.
kotłem grzeje mój bufor od kilku dni, a od dwóch z bufora zasilane są kaloryfery, podłogówka i CWU.
mój układ jest na grawitacji ładowanie bufora realizuje za pomocą termostatu od volvo, szerszy opis jest w wątku:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?242576-Nape%C5%82nianie-bufora-akumulatora-prawie-wrz%C4%85tkiem&highlight=adam_mk
na wylocie(ok 30 cm) z miedzianej wężownicy z bufora zamontowałem zawór przeciwpoparzeniowy 3 drogowy Afriso, po trzech dniach ciepła woda przestała lecieć :-(
to moja pierwsza instalacja i budowa kotłowni więc trochę mi się zeszło zanim doszedłem do tego że zawór nie puszcza bo ma za gorąco,
w buforze mam prawie cały czas na górze 100 stopni, mam tylko trzy czujniki ale raz miałem(100/100/80) :-)
zawór był od razu dokręcony do rury miedzianej która miała bardzo wysoką temperaturę (nie pomyślałem że taki zawór może mieć za ciepło).
generalnie zepsuł się i nie reguluje już temperatury :-(
następny dość znacznie oddaliłem od końca wężownicy i jest ok :-)
pozdrawiam

matsite
02-01-2017, 14:22
Witam wszystkich forumowiczów w nowym roku!
Kilka miesięcy temu, gdy natrafiłem na temat związany z buforami ciepła postanowiłem, że w celu usprawnienia mojej instalacji CO i CWU, zamontuję takowy u siebie. Baniak, który dostałem od ojca ma co prawda tylko 500l ale mimo to stwierdziłem, że powinien się nadać.
Posiadam dom 170m2, który co prawda jest ocieplony ale chcę go docieplić (dołożenie 10 cm styro oraz 20 cm wełny na poddaszu). Przed sezonem grzewczym wymieniłem stary, przewymiarowany kocioł 24 kW, który niestety odmówił posłuszeństwa. Zainwestowałem w MPM DS. II 12-14 kW i to właśnie do niego chcę podpiąć mój „mini” bufor. Głównie zależy mi na tym, aby usprawnić pracę kotła i uzyskać ciepłą wodę grzaną przepływowo. Przeczytałem masę wątków i zdania na temat wężownic są podzielone lecz mimo wszystko stwierdzam, że dwa odcinki po 25 m fi 15 powinny wystarczyć na moje potrzeby. Chyba, że proponujecie jakieś rozsądniejsze rozwiązanie? Planuję również podpięcie solara własnej roboty i do tego celu chcę zamontować wężownicę z rury fi 22 o długości 25m. Niestety dom nie został postawiony przeze mnie więc nie miałem wpływu na instalacje CO jakie się w nim znajduje. Są to zwykłe grzejniki stalowe i niestety brak podłogówki. Docelowo chciałbym obniżyć temperaturę zasilania grzejników co wiąże się z ich wymianą na grzejniki niskotemperaturowe + instalacja ogrzewania podłogowego w łazience oraz kuchni. Pytanie tylko czy taka inwestycja ma sens przy tak małym buforze? Oczywiście gdyby taki układ się sprawdził nie wykluczam dołożenia kolejnego – większego – bufora. Chcę również zainstalować w rekuperację co również wspomogłoby cały układ grzewczy oraz komfort użytkowania domu. Całą instalacje będę wykonywał wraz z ojcem i wszelkie uwagi oraz rady bardziej doświadczonym forumowiczów są mile widziane.
Pozdrawiam serdecznie:)

mac_612
02-01-2017, 16:06
Baniak, który dostałem od ojca ma co prawda tylko 500l ale mimo to stwierdziłem, że powinien się nadać. Zainwestowałem w MPM DS. II 12-14 kW i to właśnie do niego chcę podpiąć mój „mini” bufor. Głównie zależy mi na tym, aby usprawnić pracę kotła i uzyskać ciepłą wodę grzaną przepływowo. Niestety dom nie został postawiony przeze mnie więc nie miałem wpływu na instalacje CO jakie się w nim znajduje. Są to zwykłe grzejniki stalowe i niestety brak podłogówki. Docelowo chciałbym obniżyć temperaturę zasilania grzejników co wiąże się z ich wymianą na grzejniki niskotemperaturowe + instalacja ogrzewania podłogowego w łazience oraz kuchni. Pytanie tylko czy taka inwestycja ma sens przy tak małym buforze? Oczywiście gdyby taki układ się sprawdził nie wykluczam dołożenia kolejnego – większego – bufora.
Pozdrawiam serdecznie:)
Samo zastąpienie starego kotła na kocioł dolnospalający, z prawdziwego zdarzenia (MPM) + dodanie 500l baniaczka poprawi jakość użytkowania kilkukrotnie.
Z doświadczenia wiem, że taki układ sprawdza sie w ocieplonym domu podobnie przy ogrzewaniu płaszczyznowym jak grzejnikowym. Wynika to z minimalnej temperatury CWU (np 45oC). Pozostanie kwestia nauki obsługi kotła DS wraz z buforem (przede wszystkim nie ograniczanie mocy/brak duszenia kotła)

Krótko mówiąc postaw kocioł i zbiorniczek z wężownicą 2x25 fi 15/18mm i instalacja bedzie nie do poznania. Pozostawiając krócice wraz z zaworami i montując wężownicę solarną (25m fi18 wystarczy, a zwłaszcza 2x12,5m) da Ci możliwość rozbudowy instalacji, jeśli będzie potrzeba (kwestia ambicji, warunków, kosztów)

Dobry DS + bufor(ek) = :cool:

rjarek
02-01-2017, 17:29
Z czasem ten mini bufor będzie tylko służył do cwu , na pewno dostawisz j jeszcze jeden co najmniej 1000 l , i wtedy będziesz naprawdę zadowolony

matsite
02-01-2017, 17:41
Zdaję sobie sprawę, że 500l będzie mało ale cieszy mnie fakt, że poprawi to pracę kotła i usprawni całą instalację. Jak mac_612 wspomniał wyżej, samo zamontowanie DS`a poprawiło komfort obsługi całej kotłowni i mniej opału idzie:) Jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenie w sprawie grzejników niskotemperaturowych (jakiego producenta? gdzie kupiliście? itp.) to proszę o jakąś wiadomość na priv żeby nie zaśmiecać wątku. Na wiosnę powinienem już wprowadzić wszystkie planowane zmiany więc na pewno zdam relację jak cały układ się sprawuje. Będę miał jeszcze kilka pytań dotyczących samego podłączenie kocioł-bufor oraz bufor-grzejniki, ale to w trakcie budowy;)

rjarek
02-01-2017, 19:51
skoro ma być kocioł ds to poco sie pchać w drogie grzejniki , daj 2 x przewymiarowane blaszaki i będzie ok