PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 [56] 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

מרכבה
02-01-2017, 20:22
Jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenie w sprawie grzejników niskotemperaturowych (jakiego producenta? gdzie kupiliście? itp.) a jakie to są ? bo każdy grzejnik jest niskotemperaturowy, zależy do powierzchni jaką moc przekaże.

skoro ma być kocioł ds to poco sie pchać w drogie grzejniki , daj 2 x przewymiarowane blaszaki i będzie ok nie dwa razy..
a OZC i wtedy.. konkretne wymiary grzejnika.. na daną temperaturę zasilania.. np 75 st max.. przy -20 .. i trzeba dobrać taki wymiar grzejnika stalowego.. bo te są najlepszejszejsze, czy to purmo, czy diamond .. te drugie zamówił em dla Rodziców.. grzejnik jak grzejnik.. w pokojach będzie nie do zdarcia, w łazience - przy kibelu potrzeba czegoś na korozję odpornego :)
http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds.html ds'y .. fajnie że mają w ofercie 5-7 kW nawet.. teraz trochę żałuje defero kdr 3 :bash: bo dobry ds był by lepszejszy..
głównie drewno, a tak trzeba przerabiać.

rjarek
02-01-2017, 21:50
mam u siebie bardzo przewymiarowane grzejniki i większość sezonu grzewczego w grzejnikach 35-38 st . w przypadku bufora i to małego ważne aby jak najbardziej rozładowywać jego zawartość energetyczna , wielkie grzejniki i bufor to prawie jak podłogówka

neokuba22
03-01-2017, 07:13
5-7 kw = mała komora załadowcza, na drewno sie nie nadaje, przechodziłem koszmar jak sie CHUDE drewno co chwile dokładało, w dodatku małe kawałki musiały byc, aby sie nie wieszało. Ale to juz historia bo juz jutro montuje bydlaka gdzie komora ma 30x40 cała w szamocie i oczywiscie HG, poza tym wymiennik kondensacyjny a calosc z nierdzewki. Jak dobrze przerobisz KDR to wyjdziesz na tym

rjarek
03-01-2017, 07:43
jeśli kocioł na hg to tylko do odpowiedniego bufora , inaczej nie zadziała

marcin_5
03-01-2017, 11:14
Wyczytałem, że niektórych grzałek nie można montować w zbiornikach ze stali nierdzewnej. W swoim buforze (ze zwykłej stali) planuję wężownicę ze stali nierdzewnej. Czy ktoś orientuje się, czy taka kombinacja może zaszkodzić wężownicy lub grzałce?

neokuba22
03-01-2017, 20:19
jeśli kocioł na hg to tylko do odpowiedniego bufora , inaczej nie zadziała

a jaki jest odpowiedni bufor do kotła HG???

rjarek
04-01-2017, 09:56
żeby nie był za mały :)

miedziannik
04-01-2017, 18:22
ale za duży może być.;)
Pozdrawiam.

jerzyka51
04-01-2017, 20:21
Orientuje się ktoś gdzie można nabyć naczynie wzbiorcze otwarte o pojemności 100L??

Witam
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich czytających.
Ja właśnie jestem na etapie przygotowywania zbiornika wyrównawczego.Będę miał go na strychu i nie chciałbym nigdy do niego zaglądać. Postanowiłem zrobić go z nierdzewki. Taki baniak pojemności 155 l / mógłby być trochę mniejszy / kupiłem za 300 zł ,na znanym portalu. Dzisiaj dospawali mi do niego, rurki z nierdzewki, średnicy wewnętrznej 35 mm ,rura odpowietrzająca 25 mm. W sumie kosztowało mnie to 540 zł /rurki mam darmo/ i nie muszę się teraz martwić ,że kiedyś taki baniak z żelaza mi skoroduje. Niedawno właśnie ,w takim baniaku, w starej instalacji , zrobiła się dziura i miałem z tym duży problem. W nowym mieszkaniu byłby to ogromny problem..Na strych będzie wchodziło się po rozkładanych małych schodach.
Jutro postaram się wstawić zdjęcia.
Miłego wieczoru J.Korona

miedziannik
04-01-2017, 21:28
Witam.
Jerzyka,podaj namiary też szukam dokładnie tej pojemności,bufory w sumie 2000 l.,arkusz blachy wyjdzie ponad 4 stówy.;)
Za te pieniądze nie ma się co zastanawiać.
Pozdrawiam.

neokuba22
04-01-2017, 22:15
żeby nie był za mały :)

1000l bufor na ok 18kw kocioł (taki mocny palnik zrobilem) to nie za mało

rjarek
04-01-2017, 22:46
trochę mały ten bufor , tak z mojego doświadczenia u mnie

neokuba22
04-01-2017, 23:13
trochę mały ten bufor , tak z mojego doświadczenia u mnie

na obecne warunki wystarcza na 2 dni wiec nie jest zle

Bullineczka
05-01-2017, 07:03
Ja 100l naczynie zrobiłem z blachy 3mm arkusz 2mx1m z przecięciem na gilotynie i pogięcie 130zł,wymiary 60x80x20. Spawałem osobiście TIG-eim

jerzyka51
05-01-2017, 07:20
Witam.
Jerzyka,podaj namiary też szukam dokładnie tej pojemności,bufory w sumie 2000 l.,arkusz blachy wyjdzie ponad 4 stówy.;)
Za te pieniądze nie ma się co zastanawiać.
Pozdrawiam.

Witam
telefon do faceta 601711092
To co ja kupiłem to Viessman 155 l ,chyba z 97 r .Był dwupłaszczowy .Zewnętrzny płaszcz potraktowałem fleksem , zmniejszyłem ciężar.W środku ideał .Zapłaciłem za niego 300 zł plus 170 zł transport. Miałem problem z dospawaniem rur ,bo w mojej okolicy, trudno o fachowca. Jeden krzyknął sobie za przyspawanie 4 rurek 500 zł. Rury mam z odpadów ,powyginali mi ładnie łuki ,i na dole dospawali do nierdzewki ,kawałki czarnej 5/4 " rury, by nie było problemu z połączeniem. Te rury z nierdzewki ,są metryczne i nie było możliwości ich nagwintować. Wspawałem też w zbiornik ,dwie rurki przez które ,podłącze czujnik niskiego stanu wody.
Woda opadnie poniżej minimalnego poziomu, zaświeci się koło pieca czerwona dioda. Nie będę musiał biegać na strych, by sprawdzać jej poziom.
Miłego dnia J.Korona

godz
05-01-2017, 08:38
witam
tez kombinowałem z czujnikiem ale nie mogłem czegoś kupić wiec odłożyłem na później, na kotle założyłem dokładny manometr i jak widzę 0,6 to wiem ze mam na dnie naczynia przy ok 0,8 woda się przelewa pexem (od nadmiaru) tymczasowo do wiadra(w celu obserwacji) a za chwilkę do kanalizacji.
wiec na swój strych nie muszę chodzić :-)
pozdrawiam

miedziannik
05-01-2017, 09:10
Witam.
Dzięki jerzyka,że też na to prędzej nie wpadłem a szukałem kega po piwie,ale sobie kupę kasy życzą.;)
Raz do roku można sprawdzić ale manometr wystarczy do obserwacji,u mnie od 3 lat ani kropli nie dolałem,jest 100 l.do bufora 1000 l.,sporo przewymiarowany i konstrukcja nietypowa=ojciec już takie w latach 70-tych robił,ja przetestowałem w 1976 ,dojechałem do 160 st. i wytrzymał.:p
Mam hg moc 10 kw. dokładam 2 bufor 1000 l. ,bo z a 2 dokładką podchodzę w stan wrzenia,a po drugie primo,będę miał tak jak neokuba=straty ciepła dużo większe,dom 70 letni.Mam tylko jeszcze pewne wątpliwośći co do korozji elektrochemicznej=cała instalacja,grzejniki,wężownica c w u miedź,ale przecież zbiornik wyrównawczy nie bierze czynnego udziału w cyrkulacji wody,więc nie powinno być problemów.
Jakie jest zdanie naszego "wielebnego" i wasze,użytkuje ktoś naście lat?
Pozdrawiam.

jerzyka51
05-01-2017, 16:06
Witam.
Dzięki jerzyka,że też na to prędzej nie wpadłem a szukałem kega po piwie,ale sobie kupę kasy życzą.;)
Raz do roku można sprawdzić ale manometr wystarczy do obserwacji,u mnie od 3 lat ani kropli nie dolałem,jest 100 l.do bufora 1000 l.,sporo przewymiarowany i konstrukcja nietypowa=ojciec już takie w latach 70-tych robił,ja przetestowałem w 1976 ,dojechałem do 160 st. i wytrzymał.:p
Mam hg moc 10 kw. dokładam 2 bufor 1000 l. ,bo z a 2 dokładką podchodzę w stan wrzenia,a po drugie primo,będę miał tak jak neokuba=straty ciepła dużo większe,dom 70 letni.Mam tylko jeszcze pewne wątpliwośći co do korozji elektrochemicznej=cała instalacja,grzejniki,wężownica c w u miedź,ale przecież zbiornik wyrównawczy nie bierze czynnego udziału w cyrkulacji wody,więc nie powinno być problemów.
Jakie jest zdanie naszego "wielebnego" i wasze,użytkuje ktoś naście lat?
Pozdrawiam.

Witam
Z całym układem nie ma problemu ,bo tam nie ma tlenu.Te trochę tlenu , co go było ,gdy napełniamy pierwszy raz układ ,świeżą wodą szybko utleni cienką warstwę żelaza ,a później, już żelazo nie koroduje bo go brak.Tak samo wytrąci się wapń,magnez i później jest spokój. Adam nazywa taką wodę ,później 377700377701377703 wodą różaną.Problem jest tylko z naczyniem wyrównawczym otwartym ,tam stale jest woda i powietrze z tlenem i ten tlen po rozpuszczeniu w wodzie powoduje jego korozję. Dlatego ja chciałem mieć to naczynie z nierdzewki. Ja napisałem wyżej ,w moja stara instalacja pracue ze 40 lat ,rury są w doskonałym stanie ,tylko był problem z naczyniem wyrównawczym ,cały jego spód przeżarła rdza.
Trochę żle nawierciłem jedną dziurę i jutro muszę lekko podgiąć rurkę 3/4 cala ,by dobrze mocować obudowę sondy./mam tę sondę z demobilu ,nowa to pewnie kilkadziesiąt ,kilkaset e/ Mam pytanie, czy ktoś z Was próbował podgrzewać rurkę z nierdzewki i ją giąć. Da się to tak zrobić ,nierdzewka się podda ,nie straci przy okazjii swoich włąściwości ?Miłego wieczoru J.Korona

jerzyka51
05-01-2017, 18:45
Witam
Mam jeszcze jeden dylemat .Jak podłączyć rurkę przelewową. Do rury kanalizacyjnej ,nie bardzo mi odpowiada. Musiałby być po drodze duży syfon ,w którym i tak co pewien czas ,trzeba by uzupełniać wodę ,by smród z kanalizy, nie szedł na strych.Będzie on wprawdzie oddzielony folią ,od części mieszkalnej ,ale po co tam smrodzić .Nie wierzę w szczelność tych zaworów z kulką.Rozważam jeszcze wyprowadzenie na zewnątrz domu ,na przykład przez podbitkę w miejscu gdzie w razie w ,nic się nie stanie. Zastanawiam się czy taka niebieska rura do wody byłaby dobra. Mam kilka metrów takiej 40. Mam tylko obawy ,czy przy zagotowaniu wody, taka rura dalej będzie w stanie tą gotującą wodę odprowadzać ,nie zmięknie na tyle by zamknąć przepływ. Trzeba to jakoś zrobić z głową ,bo jak pisał Adam ,można i też gotować wodę przy pojemności buforów 2000 l ,takich jak ja mam.
Miłego wieczoru J.Korona

serpienteMK
06-01-2017, 11:33
Witam wszystkich na forum.
Jestem wprawdzie nowy na tym forum jednak przeglądałem je a konkretnie to ten wątek jakiś rok temu i dzięki temu forum zdecydowałem się na bufor.

Prawie rok zajęło mi znalezienie po okazyjnej cenie zbiornika na takich bufor ale już go mam i przystępuję do realizacji.
Zbiornik 1500l z blachy 6mm i tu pojawia się pierwsze pytanie. Czy taki stalowy zbiornik zbyt szybko mi nie skoroduje ponieważ jest już on w środku pokryty wartwą rdzy a dodatkowo ma szczególnie w dolnej dennicy tak ok 1mm wżery... może by się nawet głębsze znalazły.

W zbiorniki będą dwie wężownice. Jedna CWU 2x25mb CU18 bo już taką rurę kupiłem
Druga 15mb Cu18 bo taki odcinek akurat posiadam, na razie nie będzie wykorzystywana, docelowo prawdopodobnie solary będą do niej podpiętę
I tu pojawia się moja druga prośba ponieważ od czasu kiedy przeglądałem to forum mineło już sporo czasu to czy może ktoś podać mi linka do strony w którym jest opisana budowa takich wężownic CWU podwójna podajże według kolegi samir o ile dobrze nick pamiętam, natomiast solarna w kształcie takiego "ślimaka". Gdzie można poczytać jak w prosty sposób to zwinąć, polutować, zamontować w zbiorniku itd.

Trzecie pytanie czy też prośba to również pomoc w odnalezieniu schematu jak to wszystko podłączyć tj bufor z kotłem ma pracować z obiegu wymuszonym pompą jednak w razie braku energii chciałbym żeby układ ruszył na grawitacji i potrzebuje schemat jak co i gdzie po podłączać.
Jeżeli ktoś się orientuje na których stronach znajdę takie info to będę wdzięczny a jeśli nie to będę raz jeszcze wszystko szukał...

I ostatnie pytanie. Bufor z kotłem planuje podłączyć rurami stalowymi (ponieważ przy większych średnicach potrzebnych do grawitacji koszt miedzi byłby znaczny) natomiast jakie rury dać od bufora do rozdzielaczy? Skoro nie ma ryzyka zagotowania wody za buforem to czy moga być np rury PP stabi lub PEX?
Jaka rura do naczynia wzbiorczego i jaka do przelewu?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

adam_mk
06-01-2017, 12:54
tu masz sporo informacji.
http://domkopedia.pl/index.php/Bufor_ciep%C5%82a

Adam M.

serpienteMK
06-01-2017, 14:29
bardzo dziękuję. link super pomocny.
Szkoda tylko że niektóre zdjęcia sie nie otwierają

Adam.1983
06-01-2017, 21:23
Witam Wszystkich

Jestem tu nowy, mogę się pochwalić swoim buforkiem własnej konstrukcji, Bufor jest prostopadłościenny co jest tu chyba rzadkością a w tej technologii to chyba pierwszy :)
Bufor wykonałem w całości z nowych elementów wykonanych na zamówienie i zespawanych przez kolegę, projekt mój.
Zapewne wiele osób zaraz najdzie jakieś problemy i jak w każdej konstrukcji są ale do zaakceptowania dla mnie a jeden który mi przeszkadza do poprawy w miarę możliwości :)
Pewnie sporo osób zapyta czy nie dało się zrobić tego taniej z jakiegoś starego złomu zamiast z nowych elementów na dokładkę z nierdzewki, odpowiedź jest nie bo nie rozmiar zbiornika jest taki że po wykończeniu pomieszczenia kotłowni które jest wewnątrz budynku nie będzie się dało go wyciągnąć bez demontażu drzwi i części ściany lub pocięcia zbiornika na części z tym że ucierpiałyby kafelki. Zamysł jest taki że stawiam raz płacąc więcej niż za 10-20 lat wymieniam bo go rdza przeżarła, i robię demolkę w wykończonym domu wymieniając zbiornik.
Czemu kwadratowy - głownie oszczędność miejsca bo mam kotłownie upchaną do granic możliwości ( jest też pralnią, suszarnią, i rezerwowym wc ), inny powód to łatwość ocieplenia z gotowych płyt PIR, pozostała kwestia to dostępność materiału bo trudno by było znaleźć rurę z nierdzewki o odpowiedniej średnicy a wykonać na zamówienie to spory koszt, elementy proste zrobili mi na miejscu :)
trochę danych technicznych:
- pojemność 1064l
- waga zbiornika około 500kg
- ściany z blachy 4mm dekiel 5mm
- wzmocnienia płaskownik 10x50mm
- wężownica nierdzewna karbowana 26m na 3/4 cala
- ocieplenie z płyt pir powlekanych aluminium ( prawie 2 razy bardziej izolacyjne niż wełna )
- docelowe ogrzewanie - przepływowa grzałka elektryczna 12kw ( teraz piec na drewno - klimosz wally 23kw )

377824377825377826377827377828

Użyteczny zakres temperatur przy obecnym ogrzewaniu to 26 - 80 stopni, ogrzewanie podłogowe w całym domu, naładowanie do pełna starcza na chwilę obecną w zależności od temperatury na 17-48h ( dziś pierwszy raz mam -19stopni więc zapewne będzie mniej jak 17h )

Pracuje już od kilku miesięcy i sprawuje się bardzo dobrze, są tylko drobne problemy z naczyniem wzbiorczym gdyż nie zostało zaplanowane i naczyniem jest pusta przestrzeń na górze zbiornika ( nad tym pracuje jak to poprawić ).
Nie było planowane bo nie ma na nie za bardzo miejsca a jako że z powodu że jest kwadratowy to był projektowany pod instalacje bezciśnieniową więc wszystkie układy z ciśnieniem odpadają a na chwilę obecną przy grzaniu piecem bywa że jak się przegotuje piec to są czasem problemy z ucieczką pary i części wody no i brak ciśnienia przy wyższej temperaturze zaburzało pracę pompy ( kawitacja ) ale ten temat został już opanowany :)

W razie pytań chętnie odpowiem i sugestie też są mile widziane zwłaszcza w kwestii naczynia wzbiorczego :)

Pozdrawiam

Adam.1983
06-01-2017, 21:28
Siemka, ja problem braku zasilania do pompy w przypadku awarii rozwiązałem zasilaczem awaryjnym i akumulatorem samochodowym, w przypadku zaniku napięcia sterownik kotła i pompa nawet o tym nie wie :)

rjarek
06-01-2017, 22:30
stali w instalacjach grzewczych , rdza nie przeżera , gdyż jej tam nie ma , a naczynie wzbiorcze musi być , chyba że zostanie dużo wolnej , odpowietrzone przestrzeni w buforze , ale to bez sensu , bo takie rozwiązanie ma same wady

Adam.1983
06-01-2017, 22:42
Skoro fabrycznie na bufory emaliowane dają przeważnie 10 lat gwarancji to chyba przeżera, w moim przypadku jak na razie powietrze zawsze będzie bo chłodząc się zasysa z zewnątrz nowe z tlenem więc byłaby i korozja ( a założeniem projektu była eliminacja zbiornika wyrównawczego i zastąpieniem go wolna przestrzenią w zbiorniku ze względu na miejsce ) a mówiąc szczerze mając wybór czy wydając o 4 tys więcej na materiał ale zyskując spokój na zawsze czy robiąc ze zwykłej blachy ale zastanawiając się co jakiś czas czy nie jest zjedzona od środka wybór był dla mnie oczywisty.

Pozdrawiam

adam_mk
07-01-2017, 01:54
"wybór był dla mnie oczywisty."

Rozumiem. Twój wybór, Twoja kasa.
Rozumiem, że w doświadczenia wielu dziesięcioleci eksploatacji takich konstrukcji nie wierzysz.
Można, ale tanio brak wiary Ci nie wyszedł.

Przy TAKIM sposobie rozwiązania naczynia wzbiorczego - decyzja dobra.
Stal "rdzewną" zjadło by przy deklu.
CZEMU nie dałeś obok - naczynia włączonego od dołu baniaka? Nie musiałby być częściowo wypełniony powietrzem.
Częste gotowanie kotła? Można było dać z kotła rurę BEZPIECZEŃSTWA do takiego naczynia...
Dało się chyba to lepiej zaprojektować, ale jak działa - jest DOBRE.
Jak by nie patrzał - nieco inne jak większość.

Adam M.

Adam.1983
07-01-2017, 08:55
Generalnie nie żyje tak długo żebym mógł się przekonać na własnej skórze czy wytrzyma stal zwykła czy nie, i wolałem się nie przekonywać zwłaszcza na starość za np. 30 lat że muszę się targać z 500kg zbiornikiem ( za dodatkową opłatą zyskałem dożywotni spokój w tym temacie - nieznaczny ułamek kosztu budowy całego domu, koszt demolki na wypadek wymiany byłby większy )
Nie ma miejsca obok na naczynie wzbiorcze bo po jednej stronie są drzwi, po 2 stronie rekuperator ( jak wspomniałem w kotłowni instalacja techniczna i grzewcza upchana jest na maxa ) stąd było takie założenie i z tego też wynikał wybór materiału gdyż zdawałem sobie sprawę że po jakimś czasie przy dostępie tlenu stal zostanie unicestwiona. Nie chciałem też dawać naczynia powyżej kołnierza zbiornika bo obawiałem się przecieków na uszczelce, teraz wiem że by nie było ale w fazie wykonywania tego nie było wiadomo ( zbiornika na strych u mnie też się nie da dać bo nie jest ocieplany ).
Pozostałe założone cele i funkcjonowanie działa jak miało, mimo pojawiających się opinii na forach że w kwadratowym zbiorniku nie będzie układu warstwowego mogę powiedzieć że się nie sprawdziły takie obawy, układ warstwowy ma się świetnie. Ładowanie bufora to pokazuje bo przez większość czasu powrót do kotła jest na poziomie 25-27st i w pewnym momencie zaczyna szybko rosnąć, a wężownica CWU nawet przy rozładowanym buforze ( dla potrzeb podłogówki ) dalej podaje ciepłą wodę, dla niej zostawione jest górne 20cm zładu + wstępne podgrzanie w strefie CO.
Ogrzewanie piecowe nie jest moim docelowym więc nie muszę tego systemu doprowadzać do perfekcji, problemy z tym tematem zostały doraźnie rozwiązane i wszystko działa, jedyny problem to strata części ciepła w tym wypompowanym powietrzu no i zassanie nowego z tlenem przy chłodzeniu, wprawdzie zbiornikowi to nie szkodzi ale nad tym będę jeszcze pracował.

Pozdrawiam

adam_mk
07-01-2017, 09:51
Policz ILE ucieka.
Ja - dałbym sobie spokój.

Zład odgazowuje się przez podgrzanie.
Tlen nie bardzo jak ma "wleźć" do tej wody pod szczytem baniaka, gdzie jest najcieplejsza.
Fizyki Cię nigdy nie uczyli, czy spałeś na lekcjach?
Bo ustaliliśmy też już, że wolisz nie ryzykować zamiast wiedzieć - czy się da.

Adam M.

rjarek
07-01-2017, 10:22
Kolega po prostu chciał sie pochwalić czymś co jakoś dział i jest relatywnie bardzo drogie ,ot i tyle On nie pyta a stwierdza . Panowie siedzimy na buforowych bombach.
Brać krzesła i do kotłowni , obserwować czy już przerdzewiało czy za chwile , a ci co mają grzejniki blaszaki to powinni je wymieniać co 5 lat :) .Pozdrawiam

serpienteMK
07-01-2017, 10:46
Ja kolegi nie chce straszyć ale to że zrobił zbiornik z stali nierdzewnej nie oznacza że będzie on wieczny. Skorodować nie skoroduje ale może za kilka lat w wyniku pracy materiału pęknąć na spawie i co...

PliP
07-01-2017, 11:41
...zbiornik z stali nierdzewnej... może za kilka lat w wyniku pracy materiału pęknąć na spawie i co...
Wtedy się go wykręci i pospawa.
Ja mam zbiornik z nierdzewki robiony na zamówienie.
Bowiem mam umieszczony w nietypowym miejscu i jego wymiary musiały być nietypowe.
Jak puści na spawie to wody trochę upuszczę i zawiozę do ponownego pospawania.
Z tego co obserwuję to tam nie ma pracy materiały. Różnica temperatury wody to max 10*C.
Zasadniczą kwestią jest to jak podłączony jest zbiornik - naczynie wyrównawcze.

adam_mk
07-01-2017, 11:42
A cóż to za "praca", ta zmiana słupa wody o jakieś 15cm?
Tego bym się nie obawiał.
Jakby był babol - już by było wiadomo.
Pudełko pracuje jak POJEMNIK, zbiornik, a nie bufor, to nic mu nie będzie.

Adam M.

_John
07-01-2017, 12:09
Ślepo wierzycie, że stal nierdzewna da wam wieczny zbiornik.
Stal nierdzewna bardzo szybko zaczyna rdzewieć zwłaszcza jak się powierzchownie utleni przy spawaniu.
Dobrze pospawany gruby zbiornik stalowy będzie znacznie trwalszy niż nierdzewny pospawany w szopie.

Adam.1983
07-01-2017, 12:18
Ślepo wierzycie, że stal nierdzewna da wam wieczny zbiornik.
Stal nierdzewna bardzo szybko zaczyna rdzewieć zwłaszcza jak się powierzchownie utleni przy spawaniu.
Dobrze pospawany gruby zbiornik stalowy będzie znacznie trwalszy niż nierdzewny pospawany w szopie.

Czas pokaże jak na razie pół roku pracy a ani śladu rdzy nie było ( otwierałem go niedawno i spuszczałem wodę bo musiałem dokonać modyfikacji instalacji ). Generalnie nikt mi nie wmówi że stal zwykła będzie tak samo trwała jak nierdzewna, jak komuś szkoda kasy i robi zbiorniki ze złomu z jakiś starych kominów jego sprawa, ja zawsze stawiam na jakość materiałów, kwestie techniczne to już inna sprawa gdyż nie ma rozwiązań idealnych.
Co do spawania to może i w szopie a konkretniej w garażu ale przez specjalistę który pracuje w zawodzie spawacza, pospawany obustronnie metodą TIG więc nie sądzę żeby miały spawy pękać, zwłaszcza że pracuje bez jakiegokolwiek ciśnienia - poza ciężarem samej wody 0,2atm przy dnie a przed zalaniem był sprawdzony na szczelność pod ciśnieniem 1,5atm i jedynie wieko się lekko rozszczelniło na uszczelce.

Pozdrawiam

Adam.1983
07-01-2017, 12:30
Poziom wody w buforze zmienia się o 4cm ( chłodzenie/nagrzewanie ) mam wskaźnik poziomu wody więc mniej więcej na tej podstawie wiem ile % ciepła jeszcze zostało :)377854

Adam.1983
07-01-2017, 12:38
Kolega po prostu chciał sie pochwalić czymś co jakoś dział i jest relatywnie bardzo drogie ,ot i tyle On nie pyta a stwierdza . Panowie siedzimy na buforowych bombach.
Brać krzesła i do kotłowni , obserwować czy już przerdzewiało czy za chwile , a ci co mają grzejniki blaszaki to powinni je wymieniać co 5 lat :) .Pozdrawiam

Czy relatywnie drogie zależy od podejścia, jedyna różnica w materiale reszta ( spawanie, ocieplenie, pompy, rury, osprzęt ) itak kosztowałby tyle samo. Drogie to jest postawienie pompy ciepła a są tacy co to robią i dla nich to najlepsza inwestycja życia, grzeją de fakto prądem a jakby postawili bufor z grzałką i grzali w nocnej to dużo drożej by nie wyszło a koszt instalacji o połowę tańszy.

Pozdrawiam

miedziannik
07-01-2017, 15:30
Witam.
John,tu jest ciekawy wykład kolegi na temat spawania nierdzewki
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22901-kocio%C5%82-z-nierdzewki/
Ile w tym prawdy nie wiem,ale wiem że niektóre gatunki nierdzewki trzeba po spawaniu wyżarzać,ale nie ma co straszyć nowego kolegę z mojej okolicy.;)
Co do zbiornika wyrównawczego,mam 100 l. na nieocieplonym strychu od 4 lat i nie widzę problemu z zamarznięciem=20 cm. ocieplenia załatwia sprawę,od dołu zawsze będzie podgrzany.Grzejniki stalowe DeLonghi kupiłem w 1998 r. pracowały w układzie zamkniętym 10 lat,później 5 w otwartym,następnie zdemontowane w pełni napełnione odgazowanym zładem,do dzisiaj czekają na montaż,żaden nie chce cieknąć.;)
Bufor ze starego zbiornika na hydrofor,w instalacji od 2003 roku,ile lat służył przed tym,nikt nie wie,jak na razie ten "złom" ma się znakomicie.
Pozdrawiam.

Adam.1983
07-01-2017, 15:48
Obszernie opisał :) z tym że w buforze nie ma takich zmian temperatury jak w kotle co za tym idzie naprężeń ale cenne uwagi, czas pokaże czy ma racje. Kwestia jeszcze o jakich gatunkach stali nierdzewnej pisał bo są ich dziesiątki jedne bardziej odporne inne mniej, ja na mój zbiornik użyłem gatunku 0h18n9 czyli:

"Stal 0H18N9 to stal nierdzewna kwasoodporna znajdująca najszersze zastosowanie. Jest to stal chromoniklowa austenityczna, o wysokiej odporności na korozję. Jest odporna na działanie przede wszystkim korozji atmosferycznej, wody morskiej, roztworów alkalicznych, słabszych kwasów oraz wszystkich produktów żywnościowych. Ze stali 0H18N9 wykonuje się wiele elementów w urządzeniach przemysłowych, zbiorniki na wodę, kwasy a także na rurociągi. Wykonywane są też z niej elementy wykończenia oraz w urządzeniach przemysłu spożywczego i przetwórczego, przy narażeniu na działanie agresywnych środków, np. soli. Stal ta ze wzglądu na niską zawartość węgla jest dobrze spawalna i nie wymaga po spawaniu dodatkowych zabiegów"

Są stale nierdzewne ferromagnetyczne które faktycznie pod wpływem temperatury tracą swoje właściwości ( np sztućce - są nierdzewne ale jak sie je za mocno podgrzeje to później rdzewieją ) przy gatunku 0h18n9 się z tym nie spotkałem.

Pozdrawiam

rjarek
07-01-2017, 16:01
Jak przerabiałem instalacje grzewczą w domu były rury czarne stalowe które miały dobrze 30 lat , wewnątrz jak nowe. kotły grzewcze przecież też nie ciekną bo przerdzewiały od strony wody tylko w miejscach od strony paleniska , kanałów dymowych . Dwa lata temu wymieniałem kocioł 12 letni pociąłem go w piwnicy żeby łatwiej było wynieść , od strony wody jak wczoraj pospawany . Nie piszę tego żeby komuś odradzać nierdzewkę , ale komuś kto chce w miarę tanio ina bardzo długi czas użytkować bufor ciepła . jak komuś nie wchodzi buforek przez drzwi to można go pospawać w pomieszczeniu , jak tak robiłem , spawanie czarnej blachy jest o wiele prostsze i tańsze niż kwasówki . W swoich postach mam całą "dokumentacje "jak i co robiłem .

miedziannik
07-01-2017, 17:29
Adam 1983,czyli masz A2,z tą kwasoodpornością,to różnie bywa,ale my kwasem nie grzejemy,znalazłem to
http://www.stalenierdzewne.pl/porady-ekperta/rozroznienie-stali-a4-i-oh18n9
Oczywiście,jak rjarek nie mam zamiaru nikomu nic odradzać,chciałeś jak najlepiej i nie oszczędzasz na materiale to się rzadko spotyka.;)
Co do UPS-a też cię nie chcę martwić,ale mam drugi,pierwszy padł zaraz po gwarancji,a "był taki ładny amerykanski,szkoda",jak mówił Pawlak do Kargula
Po gruntownym śledztwie okazało się że jednak chińczyk za drogie pieniądze.
Teraz mam niby w 100% polski,wszelka wiara w dobrą elektronikę u mnie umarła bezpowrotnie.:D

Adam.1983
07-01-2017, 20:41
Adam 1983,czyli masz A2,z tą kwasoodpornością,to różnie bywa,ale my kwasem nie grzejemy,znalazłem to
http://www.stalenierdzewne.pl/porady-ekperta/rozroznienie-stali-a4-i-oh18n9
Oczywiście,jak rjarek nie mam zamiaru nikomu nic odradzać,chciałeś jak najlepiej i nie oszczędzasz na materiale to się rzadko spotyka.;)
Co do UPS-a też cię nie chcę martwić,ale mam drugi,pierwszy padł zaraz po gwarancji,a "był taki ładny amerykanski,szkoda",jak mówił Pawlak do Kargula
Po gruntownym śledztwie okazało się że jednak chińczyk za drogie pieniądze.
Teraz mam niby w 100% polski,wszelka wiara w dobrą elektronikę u mnie umarła bezpowrotnie.:D

A co dziś nie jest Chińskie :/ mój oczywiście też ale może podziała dłużej, jak na razie sprawuje się bardzo dobrze a kilka okazji już miał bo na moim wygwizdowie dość często są przerwy :)
377881

Adam.1983
07-01-2017, 20:49
Z tą sprawą różnie bywa wszystko zależy od warunków użytkowania, składu wody, itp. Ja generalnie prowadzę usługi remontowe i czasem też miałem okazje wymieniać rury czy zbiorniki które wyglądały spoko nawet stare ale bywało i tak że rury stalowe z lat 80 czy 90 ciekły bo przerdzewiały na wylot, grzejniki płytowe stalowe też wymieniałem bo robiły się dziury. Więc wole mieć większą pewność, niż na stare tata jak też kasy może być w kieszeni mniej a sił na pewno martwić się kosztami remontów czy wymian. Zwłaszcza że jak już wspomniałem nie jestem na chwilę obecną w stanie zadbać o brak tlenu w zbiorniku.
Ktoś napisał że w gorącej wodzie go nie ma... owszem jest go mniej ale dalej jest a góra bufora nie ma większej temperatury jak 80st, nie wiem jaka jest zawartość tlenu w tej temperaturze ale na pewno jakaś jest a nie 0 a 30 lat to sporo czasu, i sporo cykli podgrzania i chłodzenia.

Pozdrawiam

spinkamidi
07-01-2017, 21:03
..
Hej Adam, Podobnie jak Ty robie zbiornik z nierdzewki.
Widzialem ,ze dałeś rurę karbowaną do wezownicy CUW (26m 3/4 cala). Czy zapisales o co ile robiles skok i od jkiej wysokosci to zaczyna sie wezownica.
Drugą ważna dla mnie kwiestią jest wyprowadzenie weżownicy z baniaka. Widzialem ,ze ładnie to u Ciebie wyglada. Czy możesz dokładnie opisać jak jest wyprowadzona wężownica ?
Będe wdzięczny za dopiwiedz.

rjarek
07-01-2017, 21:58
VOLTY mają wadę jak jest na zasilaniu awaryjnym a na chwile odłączysz akumulator , to umierają

miedziannik
08-01-2017, 09:40
Witam.
Tak,volt polska to myląca nazwa.
Nowy kupiłem taki
http://techtron.pl/p2557,zasilacz-awaryjny-do-pomp-co-oraz-kolektorow-slonecznych-sinus-tech-300-s-techtron.html
ponoć produkt "czysto polski"
miałem to
http://www.sonarsklep.pl/przetwornica-awaryjny-zasilacz-pomp-co-powerinverter-300w-p-1386.html
I każdemu serdecznie odradzam
całą nadzieję pokładam w grawitacji 2 bufora nad kotłownią,ale najpierw muszę całe poddasze ocieplić,pozostały jeszcze skosy i biorę się do roboty.;)
Pozdrawiam.

marcin_ale
08-01-2017, 11:04
Mam pytanie. Rurę na wężownice CWU kupowałem przez internet i jeden zwój przyszedł uszkodzony tzn. zagniecenia bodajże 4 w tym 1 dosyć duże. Czy i jak to wpływa na użytkowanie. CZy z czasem nic się nie bezie działo z tym (jakieś szybsze zużycie, przetarcie miedzi w tym miejscu). czy może lepiej wyciąć to miejsce i zlutować.

Adam.1983
08-01-2017, 12:20
VOLTY mają wadę jak jest na zasilaniu awaryjnym a na chwile odłączysz akumulator , to umierają

Też ten problem zauważyłem dlatego nie odłączam akumulatora, jest przypięty na stałe klemami z samochodu :)

Pozdrawiam

Adam.1983
08-01-2017, 12:22
Hej Adam, Podobnie jak Ty robie zbiornik z nierdzewki.
Widzialem ,ze dałeś rurę karbowaną do wezownicy CUW (26m 3/4 cala). Czy zapisales o co ile robiles skok i od jkiej wysokosci to zaczyna sie wezownica.
Drugą ważna dla mnie kwiestią jest wyprowadzenie weżownicy z baniaka. Widzialem ,ze ładnie to u Ciebie wyglada. Czy możesz dokładnie opisać jak jest wyprowadzona wężownica ?
Będe wdzięczny za dopiwiedz.

Mam wszystkie schematy i specyfikacje jak cie to interesuje mogę podesłać na maila :)

Pozdrawiam

rjarek
08-01-2017, 17:13
Witam.
Tak,volt polska to myląca nazwa.
Nowy kupiłem taki
http://techtron.pl/p2557,zasilacz-awaryjny-do-pomp-co-oraz-kolektorow-slonecznych-sinus-tech-300-s-techtron.html
ponoć produkt "czysto polski"
miałem to
http://www.sonarsklep.pl/przetwornica-awaryjny-zasilacz-pomp-co-powerinverter-300w-p-1386.html
I każdemu serdecznie odradzam
całą nadzieję pokładam w grawitacji 2 bufora nad kotłownią,ale najpierw muszę całe poddasze ocieplić,pozostały jeszcze skosy i biorę się do roboty.;)
Pozdrawiam.
Techtromu też mam dział 2 lata , czy to czysto polskie nie wiem ,po ściągnięciu obudowy wyglada jak zwykła przetwornica z jakimiś dodatkami

nnneooo
08-01-2017, 18:57
Witam.
Tak,volt polska to myląca nazwa.
Nowy kupiłem taki
http://techtron.pl/p2557,zasilacz-awaryjny-do-pomp-co-oraz-kolektorow-slonecznych-sinus-tech-300-s-techtron.html
ponoć produkt "czysto polski"
miałem to
http://www.sonarsklep.pl/przetwornica-awaryjny-zasilacz-pomp-co-powerinverter-300w-p-1386.html
I każdemu serdecznie odradzam
całą nadzieję pokładam w grawitacji 2 bufora nad kotłownią,ale najpierw muszę całe poddasze ocieplić,pozostały jeszcze skosy i biorę się do roboty.;)
Pozdrawiam.

Witam,
według mnie składany w Polsce z modułów z chin, jeszcze jest na gwarancja wiec tego nie mogę potwierdzić. Ma jedna wadę przy napięciu sieci powyżej 245 V wyłącza się. Mieszkam przy transformatorze i przy małym obciążeniu sieci dosyć często się to zdarza .

miedziannik
08-01-2017, 20:55
Zanim kupiłem studiowałem to;)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2244046.html
od 2 m-cy nie było żadnych problemów
rjarek,znaczy u ciebie już po gwarancji,u mnie plomby.;)
starą naprawić się nie da,tak twierdzi elektronik,dobry znajomy
Zrobiłem jak adam 1983,kupiłem w dobrej wierze porządny sprzęt,jak będzie czas pokaże.

Adam.1983
08-01-2017, 21:03
Zanim kupiłem studiowałem to;)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2244046.html
od 2 m-cy nie było żadnych problemów
rjarek,znaczy u ciebie już po gwarancji,u mnie plomby.;)
starą naprawić się nie da,tak twierdzi elektronik,dobry znajomy
Zrobiłem jak adam 1983,kupiłem w dobrej wierze porządny sprzęt,jak będzie czas pokaże.

Czy porządny to się okaże, zasugerowałem się nazwą ale jak przyszła paczka to na opakowaniu made in PRC, zresztą chyba jak większość rzeczy dziś :/ jest nadzieja że kontrolują jakość produkcji bo nie wszystko co z chin jest kijowe, zależy kto to zamawia i jakie ma normy jakości.

Pozdrawiam

adam_mk
08-01-2017, 22:10
marcin_ale

Małe wgniecenia są bez znaczenia.
Duże - wyciąć i zmufować rurę.
Mufa lutowana to jakieś 2zł.
Tak "dla spokoju sumienia".

Adam M.

Okta
09-01-2017, 22:28
... z tym że w buforze nie ma takich zmian temperatury jak w kotle co za tym idzie naprężeń ...

A o jakie zmiany i gdzie chodzi bo u mnie w te mrozy raz prawie cały bufor 6-7*C z po 6h dochodzi do 90*C i to z gradientami po 80*C na warstwie przejściowej przy ładowaniu warstwowym więc różnice temperatur wywołują te naprężenia na spawach na raptem przesuwających się 10-15cm podczas ładowania.


...i jeden zwój przyszedł uszkodzony tzn. zagniecenia bodajże 4 w tym 1 dosyć duże. Czy i jak to wpływa na użytkowanie. CZy z czasem nic się nie bezie działo z tym (jakieś szybsze zużycie, przetarcie miedzi w tym miejscu). czy może lepiej wyciąć to miejsce i zlutować.

tak jak Adam powiada - małe zagniecenia czyli milimetr dwa nie zmieniają drastycznie przekroju a i też nie tworzą krawędzi na której mogło by dochodzić do silnego zawirowania cieczy i tym samym erozji materiałowej. Jeśli już byś przecinał i łączył to dobrze ograduj wewnątrz rurę i połączenie lutowane wykonaj z dokładnym dosunięciem w kielichu (chociaż ilościowo tak dużych przepływów tam nie ma w skali kilku lat jak przy CO). Możesz też spróbować odrobinę podprostować zagniecenie czymś co ma podobny promień jak rura (jak podprostowywałem " żabką")

pozdro

dlubaczdomowy
10-01-2017, 08:04
Troszkę czasu upłynęło i wreszcie zabrałem się za ciąg dalszy prac
Wężownice CWU polutowane do kupy i wstawiłem komin wraz z wężownicą do ładowania góry bufora na potrzeby CWU przez kocioł gazowy.
Kilka fotek jak to wygląda.

378176378177378175

Mam jednak jeszcze pytanka.

-komin ma średnicę fi 300 mm trzeba w nim zrobić nacięcia/otwory Pan Adam pisał o nacinaniu w szachownicę tarczą do szlifowania. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak ma to wyglądać:/ . Zastanawiałem się też nad nawierceniem 4 lub więcej rzędów otworów średnicy fi 20-30 na całej długości rury ?
-na jednym z foto widać zamontowaną w rurze komina wężownicę do ładowania góry bufora na potrzeby CWU przez kocioł gazowy.
Na chwilę obecną wężownica do ładowania bufora jest tak umieszczona ,że jest na wysokości wężownicy CWU. Zastanawiam się czy takie jej umiejscowienie będzie dobre. Może lepiej ją przesunąć w dół bufora? tak żeby górna część tej wężownicy do ładowania bufora była w połowie wysokości wężownicy CWU?
-i jeszcze wysokość samego komina, w tej chwili komin kończy się jakieś 10cm od górnego dekla bufora będzie dobrze?
-i jeszcze w kwestii izolacji termicznej - jak wcześniej pisałem w planach perlit 20cm .
Bufor mam w planie obudować płytami meblowymi i całość zasypać perlitem. Tylko czy grubość 20cm perlitu wystarczy?czy może za dużo? , samym perlitem ocieplać? jakąś folie alu przykleić do ścian?
A co do samego perlitu to muszę go zamówić chyba na all..... bo w okolicy jak pytałem to wielkie oczy robią:/ A więc na all.... do wyboru jest EP150 i EP180 ,który będzie lepszy?

W najbliższy weekend chcę porobić próby szczelności i lejek i będę zamykał zbiornik.

mobi42
10-01-2017, 09:35
Perlit możesz kupić tutaj, Pewnie wyjdzie cię taniej. 150 bardzo pyli, dokup maskę.
http://grochu.pl/ep180/13-perlit-ep180-1m-8-workow.html

Okta
10-01-2017, 10:17
A co do samego perlitu to muszę go zamówić chyba na all..... bo w okolicy jak pytałem to wielkie oczy robią:/ A więc na all.... do wyboru jest EP150 i EP180 ,który będzie lepszy?

Potwierdzam, pyli niesamowicie. Jak chciałbyś to przewozić to worek wazy ok 10kg i jesli to z firmy k/Bełchatowa to sam papier worka jest baaaardzo podatny na rozdarcia więc dla spokoju od razu kup duże worki foliowe i je popakuj (rozdarty nawet na 2-3 cm worek wieziony na otwartej kipie samochodu oznacza dowiezienie pustego worka :) ) I żadnych pomysłów z wdmuchiwaniem tego do obudowy bo będzie więcej w kotłowni niż w obudowie :) . Nie elektryzuje się jak styropian więc kawałek rury PCV i da się to ładnie sypać bezpośrednio z worka.

A propos grubości ocieplenia 20cm perlitu to ok 0.25W*m2*st.C więc jak masz zbiornik z powierzchnią przykładowo 7m2 i nagrzewasz do 90*C to gradient bedzie ok 70*C. Gradient ten prawie stale jest utrzymywany w górnych warstwach zbiornika a w szczególności przy górnej dennicy dlatego jak przemyślisz jakie gradienty będziesz miał na poszczególnych warstwach zbiornika podczas pracy cyklicznej to jakies tam obliczenia zgróbne mozna wykonać.
Zakładając utrzymanie się gradientu:
24h w 1/3 góry zbiornika 70*C,
12h w 1/3 środka zbiornika 70*C,
6h w 1/3 dołu zbiornika 70*C
masz stratę dzienną zgrubnie liczoną ok. 1.8kWh ale drugie tyle możesz spokojnie dodać jako stratę przez mostki w postacie wystających króćców i rur.

pozdro

Adam.1983
10-01-2017, 18:31
A o jakie zmiany i gdzie chodzi bo u mnie w te mrozy raz prawie cały bufor 6-7*C z po 6h dochodzi do 90*C i to z gradientami po 80*C na warstwie przejściowej przy ładowaniu warstwowym więc różnice temperatur wywołują te naprężenia na spawach na raptem przesuwających się 10-15cm podczas ładowania.

pozdro

To chyba raczej nie za duża zmiana ( przy spawaniu są kilkakrotnie większe i jakoś nic nie pęka z tego co było już zespawane wcześniej ) swoją drogą jak ty to zrobiłeś że wychłodziłeś bufor do 6-7 st. ? mi się chłodzi do około 25 a max temperatura ładowania to około 80 więc to raptem 55st różnicy.

Pozdrawiam

miedziannik
10-01-2017, 19:02
Witam.
No przy spawaniu może nie kilkakrotna,ale co najmniej 50-cio krotna,to szok termiczny dla każdego materiału.;)
Te drobne różnice w baniaczku są moim zdaniem bez znaczenia.
Te straty ciepła zależą od usytuowania baniaczka,to również ważne.
Okta, to jest sytuacja np. w nieocieplonym garażu.;)
Pozdrawiam.

kubus9
11-01-2017, 08:46
Witam.
Mam pytanie odnośnie bufora. Czy można połączyć powrót wody z c.o do powrotu zimnej wody do bufora razem w jedną rurę 35, która jest jednocześnie powrotem wody do kotła z bufora. Miejsce zaznaczone na zdjęciu w kółko. Czy może to mieć wpływ na prawidłowe działanie ogrzewania. Jak dotąd nie ma jakichś problemów. Zauważyłem jedynie, że ciepła woda która jest już u góry bufora ( powiedzmy ok 45 st) zaraz po rozpaleniu w piecu, nie wędruje tak szybko w ogrzewanie( póki co grzeje tylko podłogówką). Czy pompa która pobiera wodę z bufora na c.o i pompa przy piecu obiegowa, może po przez zastosowanie jednego powrotu mieć na to wpływ? Póki co jeszcze instalacja nie jest w pełni sterowana automatyką.

378260

Z góry dziękuje za pomoc i odpowiedź.
Pozdrawiam

Adam.1983
11-01-2017, 09:31
Witam.
Mam pytanie odnośnie bufora. Czy można połączyć powrót wody z c.o do powrotu zimnej wody do bufora razem w jedną rurę 35, która jest jednocześnie powrotem wody do kotła z bufora. Miejsce zaznaczone na zdjęciu w kółko. Czy może to mieć wpływ na prawidłowe działanie ogrzewania. Jak dotąd nie ma jakichś problemów. Zauważyłem jedynie, że ciepła woda która jest już u góry bufora ( powiedzmy ok 45 st) zaraz po rozpaleniu w piecu, nie wędruje tak szybko w ogrzewanie( póki co grzeje tylko podłogówką). Czy pompa która pobiera wodę z bufora na c.o i pompa przy piecu obiegowa, może po przez zastosowanie jednego powrotu mieć na to wpływ? Póki co jeszcze instalacja nie jest w pełni sterowana automatyką.

378260

Z góry dziękuje za pomoc i odpowiedź.
Pozdrawiam

Według mnie mogą występować drobne komplikacje dla pompki podłogówki, bo pompa do kotła jak będzie miała większą moc od obiegowej podłogi może dodatkowo podbierać ( zasysać ) podłogówce więc np. zmienią ci się przepływy w pętlach jak masz na rotametrach ( nie wiem też jak zachowa się cały układ w sytuacji grzania bufora przy wyłączonej pompie ogrzewania podłogowego - czy pompa od kotła nie wymusza ci obiegu w podłodze chyba że masz zawór odcinający ) poza tym chyba nie ma różnicy bo w tym układzie grzejąc od razu zagrzewasz wodę wracającą i tylko trochę dobierasz z bufora to za pewne powoduje że jesteś w stanie zagrzać większą część zładu w buforze niż przy osobnym powrocie ( tak jak u mnie - zawsze część zładu na koniec jest zmieszana z powrotem z podłogi )

Pozdrawiam

mac_612
11-01-2017, 09:52
Czy można połączyć powrót wody z c.o do powrotu zimnej wody do bufora razem w jedną rurę 35, która jest jednocześnie powrotem wody do kotła z bufora.
Nie można!
Bufor vel sprzęgło hydrauliczne z definicji dyktuje osobne króćce.
Woda będzie w tej gałązce pędzić w raz jedną raz drugą stronę.
Jak mnie oczy nie mylą to masz tam wstawiony zawór jednokierunkowy.

Edit: niby wszystko można, choć nie wszystko powinno się robić.

dlubaczdomowy
11-01-2017, 10:50
Perlit możesz kupić tutaj, Pewnie wyjdzie cię taniej. 150 bardzo pyli, dokup maskę.
http://grochu.pl/ep180/13-perlit-ep180-1m-8-workow.html

Dzięki za namiary zdecyduje się chyba na 180.

kubus9
11-01-2017, 10:55
Adam.1983
Podłogówka na rotametrach, i powiem że nie widać żeby zmieniał się przepływ wody przy włączeniu pompy do kotła. Jak chodzi sama pompa kotła to na rotametrach nie widać co by wymuszało obieg w podłodze.

mac_612
Zawór klapowy by uniknąć grawitacyjnego rozładowania bufora.
Właśnie o to chodzi czy ta woda będzie pędzić raz w jedną raz w drugą, bo patrząc na to z drugiej strony to tak jak mówi Adam, pompa kotła pobiera od razu wodę z powrotu z instalacji i miesza z ciepłą wodą z kotła i daje z powrotem do kotła i leci w bufor.


I teraz patrząc na to, że niby nie można, ale mimo wszystko układ ten działa bo palę tak już od ponad miesiąca i bufor, nawet przy włączonej pompie podłogówki a wyłączonej pompie kotła, ładuje się grawitacyjnie i o dziwo grzeje dom więc chciałbym zaczerpnąć waszej opinii czy zmieniać na oddzielne powroty czy jeżeli działa to pozostawić ten układ co jest w chwili obecnej.

Pozdrawiam.

dlubaczdomowy
11-01-2017, 11:04
Potwierdzam, pyli niesamowicie. Jak chciałbyś to przewozić to worek wazy ok 10kg i jesli to z firmy k/Bełchatowa to sam papier worka jest baaaardzo podatny na rozdarcia więc dla spokoju od razu kup duże worki foliowe i je popakuj (rozdarty nawet na 2-3 cm worek wieziony na otwartej kipie samochodu oznacza dowiezienie pustego worka :) ) I żadnych pomysłów z wdmuchiwaniem tego do obudowy bo będzie więcej w kotłowni niż w obudowie :) . Nie elektryzuje się jak styropian więc kawałek rury PCV i da się to ładnie sypać bezpośrednio z worka.

A propos grubości ocieplenia 20cm perlitu to ok 0.25W*m2*st.C więc jak masz zbiornik z powierzchnią przykładowo 7m2 i nagrzewasz do 90*C to gradient bedzie ok 70*C. Gradient ten prawie stale jest utrzymywany w górnych warstwach zbiornika a w szczególności przy górnej dennicy dlatego jak przemyślisz jakie gradienty będziesz miał na poszczególnych warstwach zbiornika podczas pracy cyklicznej to jakies tam obliczenia zgróbne mozna wykonać.
Zakładając utrzymanie się gradientu:
24h w 1/3 góry zbiornika 70*C,
12h w 1/3 środka zbiornika 70*C,
6h w 1/3 dołu zbiornika 70*C
masz stratę dzienną zgrubnie liczoną ok. 1.8kWh ale drugie tyle możesz spokojnie dodać jako stratę przez mostki w postacie wystających króćców i rur.

pozdro

Dzięki za odpowiedź

Popatrzyłem jeszcze raz na swój projekt zabudowy i te 20cm izolacji wyjdzie na górze, dole bufora i w najcieńszych miejscu po bokach.
Jak zabuduję bufor w skrzynkę 130x130x220
to wychodzi pojemność 3,718 m3 - 1,3m3 bufor daje 2,4 m3 perlitu :/
za 608 zeta z wysyłką

Jak pozmieniałem tak obudowę żeby było te 20cm izolacji wokoło to mi wychodzi dużo więcej roboty a oszczędności na perlicie 130 zeta (wliczam jeden worek 125L w rezerwie już) więc chyba zostanę przy wersji pierwszej trochę więcej izolacji nie zaszkodzi :)

Muszę jeszcze rozkminić problem techniczny a mianowicie jak zasypać przestrzeń pomiędzy górą bufora a sufitem.

Bufor wysoki na 2m a pomieszczenie 220 jak zasypać tą przestrzeń nie mając dojścia od góry? ( nie chcę walić otworu w stropie do garażu)

Okta
11-01-2017, 11:40
Bufor wysoki na 2m a pomieszczenie 220 jak zasypać tą przestrzeń nie mając dojścia od góry? ( nie chcę walić otworu w stropie do garażu)

Jedyne co mi przychodzi do głowy to zrobić e jednej płaszczyźnie otwór przykładowo 120X20 i dokleić/dokręcić do tego coś w formie duuuużej kieszeni/miski zrobionej z grubej foli. Ta kieszeń/miska po opuszczeniu musiała by móc pomieścić z worek perlitu. Napełniasz górę nad buforem po opuszczeniu kieszeni/miski tak wysoko jak się da a potem podnosisz kieszeń z której powoli "wyciskasz" perlit az uzupełni on brakującą przestrzeń. Jak za mało to kieszeń w dół, napełnić i znowu do góry. Pewnie trochę sie tego przy tym rozsypie szczególnie kiedy powietrze będzie wypychane dlatego trzeba będzie to robić bardzo powoli :(

pozdro

dlubaczdomowy
11-01-2017, 12:28
Jedyne co mi przychodzi do głowy to zrobić e jednej płaszczyźnie otwór przykładowo 120X20 i dokleić/dokręcić do tego coś w formie duuuużej kieszeni/miski zrobionej z grubej foli. Ta kieszeń/miska po opuszczeniu musiała by móc pomieścić z worek perlitu. Napełniasz górę nad buforem po opuszczeniu kieszeni/miski tak wysoko jak się da a potem podnosisz kieszeń z której powoli "wyciskasz" perlit az uzupełni on brakującą przestrzeń. Jak za mało to kieszeń w dół, napełnić i znowu do góry. Pewnie trochę sie tego przy tym rozsypie szczególnie kiedy powietrze będzie wypychane dlatego trzeba będzie to robić bardzo powoli :(

pozdro

albo jaką szpryce zrobić ;)


A jak wygląda sprawa wylewek betonowych pod Nasze bufory?

W moim wypadku to jakieś 1,6T na m2 :/
Standardowa posadzka/wylewka z jakimś tam styropianem ma obciążalność średnio 1,5kN (150 kg) na m2
czyli jakieś 10 razy za mało, albo coś źle doczytałem :/

Przyjdzie mi wylewkę kuć bo mam 5cm styropianu i 5-6cm wylewki.
Żona to mnie z domu pogoni.

zibuch
11-01-2017, 12:34
Dobra, zrobiłem to. Moim buforem jest 25cm płyty fundamentowej i ok 20cm stropu żelbetowego. Na stropie położyłem rurki i kable elektryczne i bezpośrednio zalałem betonem (bez styropianu). Jest tylko mały "bufor"/sprzęgło, żeby nie szło w podłogę 75oC, które wraca z kominka. W weekend paliłem prawie cały dzień w kominku (12kW) i całe ciepło szło w beton. Nie widać przegrzania chaty, wzrost temp ok 1oC a później b. powolny spadek. Niedawno się wprowadziłem, jak się obrobię i dokładniej to opomiaruję to opiszę.

Okta
11-01-2017, 12:59
A jak wygląda sprawa wylewek betonowych pod Nasze bufory?

W moim wypadku to jakieś 1,6T na m2 :/
...albo coś źle doczytałem :/



Styropiany podłogowe to 100-300kPa czyli 10-30t/m2 przy założeniu 10% ugięcia w grubości więc spokojnie może być.

Ja wylałem w kotłowni ok 15cm perlitobetonu o składzie jak najlżejszym ale o jak najmniejszej lambda a taki perlitobeton to nie dośc, że waży po związaniu i odparowaniu wilgoci ok 300kg/m3 to wytrzymałość na ściskanie ma 10 razy większa niż styropian czyli 1,5MPa (150t/m2) a to pozwoliło mi na ten perlitobeton wylać płytę betonowa lekko zbrojoną 6cm. Skład: 40l wody+plastyfikator+worek cementu 42.5+worek perlitu (125l)+ 3-4min. w betoniarce.

W/g mnie w kotłowni pod buforem i kotłem można się pokusić o wylanie perlitobetonu nawet i 5cm bo ma on lambda w granicach 0.06 na to 4-6cm wylewki betonowej zbrojonej.

Koszt m3 perlitobetonu to w zaokrągleniu 250zł.

pozdro

dlubaczdomowy
11-01-2017, 13:11
Styropiany podłogowe to 100-300kPa czyli 10-30t/m2 przy założeniu 10% ugięcia w grubości więc spokojnie może być.



pozdro

Kurcze to skąd takie różnice w podawanych wartościach ?
Przeglądałem tabele obciążeń dla wylewek ogrzewania podłogowego i podają wszędzie 1,5kN na m2.

A co do perlitobetonu niestety musiałbym kuć a chciałbym tego uniknąć. Jak budowałem dom to nawet nie myślałem o buforze/ zresztą teraz to bym pewnie całkiem inny dom zbudował :)

Adam.1983
11-01-2017, 18:27
Adam.1983
Podłogówka na rotametrach, i powiem że nie widać żeby zmieniał się przepływ wody przy włączeniu pompy do kotła. Jak chodzi sama pompa kotła to na rotametrach nie widać co by wymuszało obieg w podłodze.

mac_612
Zawór klapowy by uniknąć grawitacyjnego rozładowania bufora.
Właśnie o to chodzi czy ta woda będzie pędzić raz w jedną raz w drugą, bo patrząc na to z drugiej strony to tak jak mówi Adam, pompa kotła pobiera od razu wodę z powrotu z instalacji i miesza z ciepłą wodą z kotła i daje z powrotem do kotła i leci w bufor.


I teraz patrząc na to, że niby nie można, ale mimo wszystko układ ten działa bo palę tak już od ponad miesiąca i bufor, nawet przy włączonej pompie podłogówki a wyłączonej pompie kotła, ładuje się grawitacyjnie i o dziwo grzeje dom więc chciałbym zaczerpnąć waszej opinii czy zmieniać na oddzielne powroty czy jeżeli działa to pozostawić ten układ co jest w chwili obecnej.

Pozdrawiam.

W takim razie jeśli działa to chyba ok, ja w każdym razie mam to na osobnych bo obawiałem się że może to mieć pewne konsekwencje właśnie w postaci zaburzeń przepływów :)

Pozdrawiam

Adam.1983
11-01-2017, 18:38
albo jaką szpryce zrobić ;)


A jak wygląda sprawa wylewek betonowych pod Nasze bufory?

W moim wypadku to jakieś 1,6T na m2 :/
Standardowa posadzka/wylewka z jakimś tam styropianem ma obciążalność średnio 1,5kN (150 kg) na m2
czyli jakieś 10 razy za mało, albo coś źle doczytałem :/

Przyjdzie mi wylewkę kuć bo mam 5cm styropianu i 5-6cm wylewki.
Żona to mnie z domu pogoni.

W moim przypadku bufor waży około 1,5t i mam go postawionego na płycie fundamentowej na 4 nogach z profila stalowego ( foto ) więc nie obciąża wylewki, nie chciałem robić mieszanek na wylewce typu część podłogi odizolowana styropianem od fundamentu a cześć bezpośrednio bo bałem się pęknięć kafli na połączeniu.
378305378306378307
Pozdrawiam

Adam.1983
11-01-2017, 18:49
Dobra, zrobiłem to. Moim buforem jest 25cm płyty fundamentowej i ok 20cm stropu żelbetowego. Na stropie położyłem rurki i kable elektryczne i bezpośrednio zalałem betonem (bez styropianu). Jest tylko mały "bufor"/sprzęgło, żeby nie szło w podłogę 75oC, które wraca z kominka. W weekend paliłem prawie cały dzień w kominku (12kW) i całe ciepło szło w beton. Nie widać przegrzania chaty, wzrost temp ok 1oC a później b. powolny spadek. Niedawno się wprowadziłem, jak się obrobię i dokładniej to opomiaruję to opiszę.

Też pierwotnie miałem taki plan ale ostatecznie się na taka opcje nie zdecydowałem bo jest bardzo duża bezwładność takiego grzejnika podłogowego ( u mnie to 70ton betonu ) i ciężko by było a wręcz niemożliwe żeby dało się ustalić moc grzewcza dla każdego pomieszczenia i różnych mat wykończeniowych, a innym powodem było brak przekonujących danych o ewentualnych skutkach naprężeń termicznych występujących w takim monolicie betonu, żaden projektant nie chciał nawet o takiej opcji słyszeć. Głównym powodem zaniechania takiego pomysłu była rozszerzalność betonu i ewentualne skutki dla ścian budynku gdyż podgrzanie go o te kilkanaście stopni oznaczało ileś tam ( już nie pamiętam ile ) mm rozszerzenia i nikt nie umiał odpowiedzieć na kluczowe pytanie czy ściany przyjmą z pokorą takie ruchy fundamentu. Nic ci nie pęka ?
W moim przypadku obawy były zasadne bo mimo iż nie ogrzewam płyty fundamentowej bezpośrednio to po kilkunastu dniach ogrzewania budynku również płyta się nagrzała i rozszerzyła powodując drobne rysy na ścianach zewnętrznych ( zanim zacząłem grzać budynek się porządnie wychłodził więc różnica była dość spora ) teraz po nagrzaniu płyty nic się nie zmienia bo kontrolne szpachlowanie już nie pęka dalej.

Pozdrawiam

strusp
11-01-2017, 20:31
Ja mam minimum 20cm perlitu na bokach i 25cm na górze. Na stryszku ,gdzie są góry buforów w ostanie mrozy temperatura schodziła do -13stC, a temperatura góry bufora spadła za 16h( między jednym a drugim cyklem palenia) może o parę stopni z ok 85 do ok 80. A przecież w międzyczasie była pobierana ciepłą woda z wężownicy. Taka izolacja zrobiona jest DOBRZE
Wsypywać pelit pod sufit można stopniowo,bo ma pewien kąt, pod którym zaczyna się osypywać. Po dociśnięciu delikatnym zaczyna się zbijać. Bez kozery można dociskać perlit np. kawałkiem styropianu. Albo odczekać aż się uleży. Można zostawić otwór w mniej wrażliwym na grubość miejscu( np. róg) i spokojnie podsypywać z tego miejsca. Nawt jak nie wypełnisz do końca i dasz tam styropian, czy też zzapianujezs- będzie dobrze.

dlubaczdomowy
12-01-2017, 09:05
Ja mam minimum 20cm perlitu na bokach i 25cm na górze. Na stryszku ,gdzie są góry buforów w ostanie mrozy temperatura schodziła do -13stC, a temperatura góry bufora spadła za 16h( między jednym a drugim cyklem palenia) może o parę stopni z ok 85 do ok 80. A przecież w międzyczasie była pobierana ciepłą woda z wężownicy. Taka izolacja zrobiona jest DOBRZE
Wsypywać pelit pod sufit można stopniowo,bo ma pewien kąt, pod którym zaczyna się osypywać. Po dociśnięciu delikatnym zaczyna się zbijać. Bez kozery można dociskać perlit np. kawałkiem styropianu. Albo odczekać aż się uleży. Można zostawić otwór w mniej wrażliwym na grubość miejscu( np. róg) i spokojnie podsypywać z tego miejsca. Nawt jak nie wypełnisz do końca i dasz tam styropian, czy też zzapianujezs- będzie dobrze.

Obudowę z płyty meblowej podzielę na 3-4 części w pionie i będę stopniowo zasypywał i dokładał potem kolejny element.
Na samej górze zostawię 5cm szczelinę przez którą jaką listwą będę mógł sobie perlit rozgarnąć po płaszczyźnie.
Mam nadzieję, że popukiwanie w obudowę spowoduje zagęszczenie się zasypanego już perlitu.
Jak zasypie już do równa z tą szczeliną to resztę postaram się upchnąć taką strzykawą zrobioną z rur pcv fi 50.
No taki jest bynajmniej plan :)

Co do ustawienia bufora na mojej wylewce -bufor ma solidne nogi 3szt. każda ma mnijwięcej 10x10 xm ustwie go na grubej płycie OSB 25mm i zobaczymy co się stanie :)

Proszę jeszcze o opinię w poniższej sprawie

-komin ma średnicę fi 300 mm trzeba w nim zrobić nacięcia/otwory Pan Adam pisał o nacinaniu w szachownicę tarczą do szlifowania. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak ma to wyglądać:/ . Zastanawiałem się też nad nawierceniem 4 lub więcej rzędów otworów średnicy fi 20-30 na całej długości rury ?
-na jednym z foto widać zamontowaną w rurze komina wężownicę do ładowania góry bufora na potrzeby CWU przez kocioł gazowy.
Na chwilę obecną wężownica do ładowania bufora jest tak umieszczona ,że jest na wysokości wężownicy CWU. Zastanawiam się czy takie jej umiejscowienie będzie dobre. Może lepiej ją przesunąć w dół bufora? tak żeby górna część tej wężownicy do ładowania bufora była w połowie wysokości wężownicy CWU?
-i jeszcze wysokość samego komina, w tej chwili komin kończy się jakieś 10cm od górnego dekla bufora będzie dobrze?

mac_612
12-01-2017, 09:21
Komin...W tym układzie o jakim rozmawiamy, czyli centralna część zbiornika - najlepiej go nie robić. Wystarczy sam lejek jeśli występuje jakieś źródło ciepła przy dnie bufora (wężownica solarna, zasilanie z PCi czy np. grzałka).

zibuch
12-01-2017, 09:35
Też pierwotnie miałem taki plan ale ostatecznie się na taka opcje nie zdecydowałem bo jest bardzo duża bezwładność takiego grzejnika podłogowego ( u mnie to 70ton betonu ) i ciężko by było a wręcz niemożliwe żeby dało się ustalić moc grzewcza dla każdego pomieszczenia i różnych mat wykończeniowych, a innym powodem było brak przekonujących danych o ewentualnych skutkach naprężeń termicznych występujących w takim monolicie betonu, żaden projektant nie chciał nawet o takiej opcji słyszeć. Głównym powodem zaniechania takiego pomysłu była rozszerzalność betonu i ewentualne skutki dla ścian budynku gdyż podgrzanie go o te kilkanaście stopni oznaczało ileś tam ( już nie pamiętam ile ) mm rozszerzenia i nikt nie umiał odpowiedzieć na kluczowe pytanie czy ściany przyjmą z pokorą takie ruchy fundamentu. Nic ci nie pęka ?
W moim przypadku obawy były zasadne bo mimo iż nie ogrzewam płyty fundamentowej bezpośrednio to po kilkunastu dniach ogrzewania budynku również płyta się nagrzała i rozszerzyła powodując drobne rysy na ścianach zewnętrznych ( zanim zacząłem grzać budynek się porządnie wychłodził więc różnica była dość spora ) teraz po nagrzaniu płyty nic się nie zmienia bo kontrolne szpachlowanie już nie pęka dalej.

Dla 10m płyty ogrzanie o 10oC powoduje rozszerzenie o 1mm. To jest na całej długości, jakby to podzielić powiedzmy na 10 spoin między pustakami to mamy tyle co rysy w betonie dopuszczalne wg najbardziej rygorystycznych kryteriów. A o 10oC to na pewno nie ogrzejesz takiej płyty :no:
Dziwni Ci Twoi projekanci, nie słyszeli o Legalett?
W poprzednim domu też miałem bufor, 750L i niestety nie mogłem palić w kominku tyle co chciałem bo 1 dobre podłożenie i bufor załadowany

dlubaczdomowy
12-01-2017, 09:40
Komin...W tym układzie o jakim rozmawiamy, czyli centralna część zbiornika - najlepiej go nie robić. Wystarczy sam lejek jeśli występuje jakieś źródło ciepła przy dnie bufora (wężownica solarna, zasilanie z PCi czy np. grzałka).

Czyli co wywalić? Większość tu na forum robi komin żeby się ładnie uwarstwiło kierując strugę ogrzanej wody prosto na górę bufora.
Sam lejek załatwi sprawę ?

mac_612
12-01-2017, 10:28
W skali makro
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/01/Convection-snapshot.png
i mikro
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=339055&d=1448791407
A "nasz lejek" to tak pomiędzy ;)
Do naszych celów wystarczy ów lejek, można go ewentualnie doposażyć w "dyfuzorki".

Toż to było sto lat (stron) temu...
pierwszy link http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=6986515&viewfull=1#post6986515
drugi linkhttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7006830&viewfull=1#post7006830

dlubaczdomowy
12-01-2017, 13:14
W skali makro
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/01/Convection-snapshot.png
i mikro
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=339055&d=1448791407
A "nasz lejek" to tak pomiędzy ;)
Do naszych celów wystarczy ów lejek, można go ewentualnie doposażyć w "dyfuzorki".

Toż to było sto lat (stron) temu...
pierwszy link http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=6986515&viewfull=1#post6986515
drugi linkhttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7006830&viewfull=1#post7006830

Poczytałem tę ożywioną dyskusję :)
Zdjęcia bardzo fajne i pokazujące zjawisko.

Ja niestety wmontowaną już rurę komina wykorzystuje jako stelaż do zamocowania wężownicy oraz jako element do którego przymocuje lejek.
Wywalenie jej teraz z baniaka dowali mi kupę roboty i kombinowania. Prościej by mi było ją po prostu mocno ponawiercać.
Chyba aż tak bardzo przeszkadzać nie będzie skoro struga i tak się sama utworzy, więc co za różnica czy w kominie czy bez niego.

mac_612
12-01-2017, 17:31
Wiertło koronkowe ze fi 32 lub większe i do roboty. Ten komin przeszkadza tylko czasem/rzadko. Najczęściej przy panelach słonecznych, gdy mamy okazje dostać dużo niskotemperaturowej energii, a w baniaku już w jakiejś części jest woda o wyższej temperaturze.

Adam.1983
12-01-2017, 18:55
Dla 10m płyty ogrzanie o 10oC powoduje rozszerzenie o 1mm. To jest na całej długości, jakby to podzielić powiedzmy na 10 spoin między pustakami to mamy tyle co rysy w betonie dopuszczalne wg najbardziej rygorystycznych kryteriów. A o 10oC to na pewno nie ogrzejesz takiej płyty :no:
Dziwni Ci Twoi projekanci, nie słyszeli o Legalett?
W poprzednim domu też miałem bufor, 750L i niestety nie mogłem palić w kominku tyle co chciałem bo 1 dobre podłożenie i bufor załadowany

Chyba nie do końca to tak wygląda bo pęknięcie lubi się skumulować w jednym najsłabszym punkcie ( pod oknami ) a nie na każdej szczelinie które wychodzą w pełnych murach, U mnie w każdym pomieszczeniu pojawiły się drobne rysy właśnie pod oknami w różnych pozycjach szersze na dole zmniejszające szerokość w miarę wysokości, pojawiły się dopiero przy ogrzewaniu i powiększały w miarę wygrzewania płyty, nie da się tego wytłumaczyć żadnym innym zjawiskiem ( kwestia jest ewentualnie materiałów z których są zrobione ściany i rodzaju tynków ja mam keramzyt i tynk gipsowy na którym pęknięcia są bardzo dobrze widoczne ) na cemencie może mniej.
10m betonu przy 10st rozszerzy się o prawie 1,5mm a podgrzanie o tyle to nie problem bo zanim grzanie było rozpoczęte temp w budynku była około 2st a teraz jest 24 więc niemożliwe jest żeby fundament dalej miał kilka stopni ( ma przynajmniej 20 bo o takiej temperaturze leci woda z kranu po dłuższym odstaniu w rurach a są pod styropianem pod wylewką czyli bliżej płyty niż wylewki - dla porównania na początku grzania woda w tych samych warunkach w kranie miała ledwie 5 stopni )
Słyszeli o płytach ale nikt nie chciał się zgodzić zaprojektować w pycie która de fakto jest fundamentem instalacji ogrzewania, bo nikt nie chciał się podpisać pod ewentualnymi konsekwencjami. Głownie rozbijało się w jakim miejscu powinny się te rury grzewcze znajdować ( firmy robiące płyty zwykle instalują je na górnej warstwie zbrojenia bo tak najłatwiej ) to dość kontrowersyjne umiejscowienie bo podczas ogrzewania płyty rozgrzewa się nierównomiernie bardziej na górze na dole pozostaje przez jakiś czas chłodna i obawiano się ugięć płyty wywołanych przez takie ogrzanie - przemawiało do mnie takie wyjaśnienie sprawy. To że robią to wiem ale też robią inne wynalazki które się potem okazują lipą tylko kto potem ponosi ich koszty, stawiając dom za 200tys nie ma miejsca na ryzykowanie z ogrzewanym fundamentem.
Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury i albo wszędzie walniesz sobie kafle albo będziesz miał w pokojach z panelami po 18st a w pomieszczeniach z kaflami 23 bo każdy rodzaj wykończenia podłogi ma inny opór cieplny i wymaga grzania do innej temperatury żeby ogrzać pomieszczenie, przy grzaniu monolitu z betonu tracisz tą możliwość bo wygrzewanie w nim jednego fragmentu do 22 a innego do 29 czy 30 mogłoby być początkiem końca solidnej podpory domu.

Pozdrawiam

Bullineczka
12-01-2017, 19:15
Delikatne masz te nóżki moje wygladaja tak 378374 1500kg i truchleję:)

adam_mk
12-01-2017, 22:06
"Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury i albo wszędzie walniesz sobie kafle albo będziesz miał w pokojach z panelami po 18st a w pomieszczeniach z kaflami 23 bo każdy rodzaj wykończenia podłogi ma inny opór cieplny i wymaga grzania do innej temperatury żeby ogrzać pomieszczenie, przy grzaniu monolitu z betonu tracisz tą możliwość bo wygrzewanie w nim jednego fragmentu do 22 a innego do 29 czy 30 mogłoby być początkiem końca solidnej podpory domu."

Rozumiem, ze poza płytą to dom z blachy falistej?
Poczytałbyś co o przepływach ciepła a nie mniemał...

Adam M.

Adam.1983
12-01-2017, 23:01
"Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury i albo wszędzie walniesz sobie kafle albo będziesz miał w pokojach z panelami po 18st a w pomieszczeniach z kaflami 23 bo każdy rodzaj wykończenia podłogi ma inny opór cieplny i wymaga grzania do innej temperatury żeby ogrzać pomieszczenie, przy grzaniu monolitu z betonu tracisz tą możliwość bo wygrzewanie w nim jednego fragmentu do 22 a innego do 29 czy 30 mogłoby być początkiem końca solidnej podpory domu."

Rozumiem, ze poza płytą to dom z blachy falistej?
Poczytałbyś co o przepływach ciepła a nie mniemał...

Adam M.

A co ma dom i blacha falista do podłogi którą grzejesz ? co ciepło ścianami z płyty przechodzi, idąc twoim rozumowaniem to dlaczego by grzejników tradycyjnych nie zabudowywać meblami albo w ogóle okleić styropianem. A może w całym domu masz ciągle wszystkie drzwi pootwierane i liczysz że powietrze samo się wymiesza. Według ciebie wszystkie szczegółowe wyliczenia mocy grzewczej na pomieszczenia w których okładziny podłóg są ważnym parametrem, rotametry czy regulatory temperatury oraz rozstawy rurek w pętlach i ich długości są wymysłem nawiedzonych instalatorów i projektantów co chcą tylko klienta skroić, wystarczyłoby puścić w podłogi wodę o jednej temperaturze z max mocą pompy i będzie Ok.
Na buforach się znasz ale o ogrzewaniu podłogowym nie masz chyba zielonego pojęcia.

Pozdrawiam

adam_mk
13-01-2017, 00:49
Na przepływach ciepła się znam.
Na podłogówce i jej sterowaniu - też.
Przemyśl ponownie to, co napisałeś.
""Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury..."
Prawda to?

Adam M.

zibuch
13-01-2017, 06:39
10m betonu przy 10st rozszerzy się o prawie 1,5mm a podgrzanie o tyle to nie problem bo zanim grzanie było rozpoczęte temp w budynku była około 2st a teraz jest 24 więc niemożliwe jest żeby fundament dalej miał kilka stopni ( ma przynajmniej 20 bo o takiej temperaturze leci woda z kranu po dłuższym odstaniu w rurach a są pod styropianem pod wylewką czyli bliżej płyty niż wylewki - dla porównania na początku grzania woda w tych samych warunkach w kranie miała ledwie 5 stopni )
Słyszeli o płytach ale nikt nie chciał się zgodzić zaprojektować w pycie która de fakto jest fundamentem instalacji ogrzewania, bo nikt nie chciał się podpisać pod ewentualnymi konsekwencjami. Głownie rozbijało się w jakim miejscu powinny się te rury grzewcze znajdować ( firmy robiące płyty zwykle instalują je na górnej warstwie zbrojenia bo tak najłatwiej ) to dość kontrowersyjne umiejscowienie bo podczas ogrzewania płyty rozgrzewa się nierównomiernie bardziej na górze na dole pozostaje przez jakiś czas chłodna i obawiano się ugięć płyty wywołanych przez takie ogrzanie - przemawiało do mnie takie wyjaśnienie sprawy. To że robią to wiem ale też robią inne wynalazki które się potem okazują lipą tylko kto potem ponosi ich koszty, stawiając dom za 200tys nie ma miejsca na ryzykowanie z ogrzewanym fundamentem.
Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury i albo wszędzie walniesz sobie kafle albo będziesz miał w pokojach z panelami po 18st a w pomieszczeniach z kaflami 23 bo każdy rodzaj wykończenia podłogi ma inny opór cieplny i wymaga grzania do innej temperatury żeby ogrzać pomieszczenie, przy grzaniu monolitu z betonu tracisz tą możliwość bo wygrzewanie w nim jednego fragmentu do 22 a innego do 29 czy 30 mogłoby być początkiem końca solidnej podpory domu.

Nie pisz o tym ci Ci się wydaje jak o faktach.
Wygrzałeś płytę do 20oC a ściany miały dalej 2o. Dobre. Albo grzanie płytą nieocieplonego domu. Tylko kto tak robi? Zaraz ktoś wyjedzie o obniżaniu temp. na kilka godzin w ciągu dnia. Proszę podać kogoś kto tak robi, ma komfort i ile na tym oszczędza.
Gdzie przeczytałeś o 18oC w pokojach z panelami. Ja mam panele i kafle i nic takiego nie mam. Jaką temperaturę płyty musisz mieć, żeby utrzymać w pomieszczeniu 22oC? Na pewno nie 32oC :-). Przecież ludzie dają 27oC na zasilaniu podłogówki. To ile będzie miała płyta? Ktoś z forum dał 5mm styropianu pod panele i nie narzeka. Poczytaj i nie pisz bredni.

To jeszcze dodam ciekawostkę. Wczoraj miałem misję i wcale nie grzałem (sterownik jeszcze nie podłączony). Dziś wstaję i temp. w chacie 20,1oC. Spadek o 1,3oC przez 1,5 doby. Owszem, mały mróz na dworze ale ogrzana masa zrobiła swoje.



Według ciebie wszystkie szczegółowe wyliczenia mocy grzewczej na pomieszczenia w których okładziny podłóg są ważnym parametrem, rotametry czy regulatory temperatury oraz rozstawy rurek w pętlach i ich długości są wymysłem nawiedzonych instalatorów i projektantów co chcą tylko klienta skroić, wystarczyłoby puścić w podłogi wodę o jednej temperaturze z max mocą pompy i będzie Ok.

Napisałeś prawie dobrze. Jakbyś zmienił na "minimalną mocą pompy" albo minimalną temperaturą to bym się zgodził :D. Jakbyś zrobił podłogówkę na wszystkich ścianach i sufitach/podłogach i puścił w nią non stop wodę o temp 22 czy 23oC, zależy jak tam ciepło lubisz to by było dobrze czy nie? A co się stanie jak temp. w pomieszczeniu spadnie o 1oC a pod stopami masz 40 ton betonu o 1oC cieplejszego to on przygrzeje czy nie?
Wiesz kiedy potrzebujesz tych całych siłowników i regulatorów? Jak masz spie..ą chatę. Bo w jednym pokoju Ci wieje a w drugim się udało. Jak tu teraz z tego wyjść? No termostaty i siłowniki w każdym pokoju.

Od razu dodam, że nie znam się na podłogówce i sterowaniu, nie mam żadnego rotametru i siłownika, długości pętli z czapki, jedynie zbliżone z każdego rozdzielacza. Pomierzyłem tylko temperatury na powrotach i na tej podstawie poprzymykałem przepływy. Też się zdziwiłem ale działa przy -15oC i przy 0.

marcza63
13-01-2017, 08:16
witam grzanie płytą gratuluję odwagi, ja bym się nie odważył i rozumiem projektantów ,( ogrzewanie płytą tak popularne jak plantacja truskawek na pustyni, pewnie można ale czy warto) ciekaw jestem jak to się reguluje dla komfortu różnych pomieszczen ,jak długo się ładuje i czym , ja na podłogówkę podaję w łazienkach 40 stopni lubię ciepłą podłogę temp reguluje zawór rtl (dla krytykantów i teoretyków dom mam ocieplony i szczelny a temp w łazience to nie 35stopni )

Okta
13-01-2017, 09:47
... ja na podłogówkę podaję w łazienkach 40 stopni lubię ciepłą podłogę temp reguluje zawór rtl (dla krytykantów i teoretyków dom mam ocieplony i szczelny a temp w łazience to nie 35stopni )

Pytanko: Na podłogę w łazienkach podajesz 40*C a na pozostałe obwody inną - dwa zawory mieszające/termostatyczne? Czy jakos inaczej masz rozwiązane zróżnicowanie temperatur płyt w łazienkach vs pomieszczeniach?

pozdro

zibuch
13-01-2017, 10:18
witam grzanie płytą gratuluję odwagi, ja bym się nie odważył i rozumiem projektantów ,( ogrzewanie płytą tak popularne jak plantacja truskawek na pustyni, pewnie można ale czy warto) ciekaw jestem jak to się reguluje dla komfortu różnych pomieszczen ,jak długo się ładuje i czym , ja na podłogówkę podaję w łazienkach 40 stopni lubię ciepłą podłogę temp reguluje zawór rtl (dla krytykantów i teoretyków dom mam ocieplony i szczelny a temp w łazience to nie 35stopni )
ładuje się owszem, długo. przez tydzień nie mogłem przekroczyć 20o na powrocie. ale miałem dom wyziębiony. Jak się wygrzało to opisałem powyżej jak trzyma ciepło.

reguluje się dokładnie tak samo, tylko amplituda zmian albo taktowanie jest dużo mniejsze. 40oC to też miałem na zasilaniu podłogówki w poprzednim domu więc wiem jak to działa. Jakbym puścił tą podłogówkę non stop to na pewno 30 st w łazience by pękło.

Aha, może zapomniałem dodać, że mam dom b.dobrze ocieplony, poprzedni był tylko dobrze ocieplony i z deka dziurawy

Adam.1983
13-01-2017, 10:57
Na przepływach ciepła się znam.
Na podłogówce i jej sterowaniu - też.
Przemyśl ponownie to, co napisałeś.
""Inną sprawa było to że grzejąc taką masę betonu nie masz możliwości grzania każdego pomieszczenia do innej temperatury..."
Prawda to?

Adam M.

a masz taką możliwość żeby w sypialni mieć np. 18 st a w łazience 24 grzejąc jeden monolit betonu do temperatury x stałej dla całej powierzchni ? bo ja takiej możliwości nie wiedzę zwłaszcza że przeważnie podłoga w sypialni nie jest kafelkowana więc ma większy opór cieplny niż kafle.

Adam.1983
13-01-2017, 11:15
Nie pisz o tym ci Ci się wydaje jak o faktach.
Wygrzałeś płytę do 20oC a ściany miały dalej 2o. Dobre. Albo grzanie płytą nieocieplonego domu. Tylko kto tak robi? Zaraz ktoś wyjedzie o obniżaniu temp. na kilka godzin w ciągu dnia. Proszę podać kogoś kto tak robi, ma komfort i ile na tym oszczędza.
Gdzie przeczytałeś o 18oC w pokojach z panelami. Ja mam panele i kafle i nic takiego nie mam. Jaką temperaturę płyty musisz mieć, żeby utrzymać w pomieszczeniu 22oC? Na pewno nie 32oC :-). Przecież ludzie dają 27oC na zasilaniu podłogówki. To ile będzie miała płyta? Ktoś z forum dał 5mm styropianu pod panele i nie narzeka. Poczytaj i nie pisz bredni.

To jeszcze dodam ciekawostkę. Wczoraj miałem misję i wcale nie grzałem (sterownik jeszcze nie podłączony). Dziś wstaję i temp. w chacie 20,1oC. Spadek o 1,3oC przez 1,5 doby. Owszem, mały mróz na dworze ale ogrzana masa zrobiła swoje.



Napisałeś prawie dobrze. Jakbyś zmienił na "minimalną mocą pompy" albo minimalną temperaturą to bym się zgodził :D. Jakbyś zrobił podłogówkę na wszystkich ścianach i sufitach/podłogach i puścił w nią non stop wodę o temp 22 czy 23oC, zależy jak tam ciepło lubisz to by było dobrze czy nie? A co się stanie jak temp. w pomieszczeniu spadnie o 1oC a pod stopami masz 40 ton betonu o 1oC cieplejszego to on przygrzeje czy nie?
Wiesz kiedy potrzebujesz tych całych siłowników i regulatorów? Jak masz spie..ą chatę. Bo w jednym pokoju Ci wieje a w drugim się udało. Jak tu teraz z tego wyjść? No termostaty i siłowniki w każdym pokoju.

Od razu dodam, że nie znam się na podłogówce i sterowaniu, nie mam żadnego rotametru i siłownika, długości pętli z czapki, jedynie zbliżone z każdego rozdzielacza. Pomierzyłem tylko temperatury na powrotach i na tej podstawie poprzymykałem przepływy. Też się zdziwiłem ale działa przy -15oC i przy 0.

To jaka będzie temperatura w pokoju nie tylko zależy od temperatury podłogi ale też od tego jakie masz straty, oczywistym jest i nie zaprzeczysz fizyce że więc grzejąc wylewkę do temperatury np. 22st inna uzyskasz temperaturę w pomieszczeniu ( z tymi samymi stratami ) z panelami a inna z kaflami stąd podłoga w zależności od przeznaczenia pomieszczenia i rodzaju okładzin musi mieć inną temperaturę - twoje rozumowanie byłoby słuszne jak nie miał byś żadnych strat ciepła w pokojach to po pewnym czasie każde by miało taką sama temperaturę. więc nie wciskaj mi że to nie ma znaczenia bo to bzdura a sam zaznaczyłeś ze się na tym nie znasz i robiłeś na pałę.
Ja nie wnikam w to jakie kto ma ocieplenie i straty ciepła pisze tylko o ogólnej zasadzie i problemie przy grzaniu całym fundamentem zamiast tradycyjnej wylewki z osobnymi pętlami. Co do rozszerzalności to weź pod uwagę że po pierwsze ściany nagrzały się dużo szybciej więc wcześniej, i są z innego materiału niż fundament więc takie rzeczy mają znaczenie, użytkownicy grzanych płyt fundamentowych często mają problemy z pękaniem ścian, naprężenia termiczne są nieubłagane a nie jesteś w stanie wszystkiego grzać równomiernie. Ale to już osobna kwestia która mnie nie obchodzi ja jedynie zaakcentowałem problemy jakie rodzi ogrzewanie domu całą płytą fundamentową, wybór zawsze należy do inwestora ja się nie zdecydowałem na takie rozwiązanie i bym się nie zdecydował. Taki fundament jako bufor też się średnio nadaje bo ma wąski zakres temperatur do magazynowania, poniżej 20 jest bezużyteczny a powyżej 30 miałbyś w domu tropiki, więc zdolność magazynowania to raptem kilka stopni.

Pozdrawiam

adam_mk
13-01-2017, 11:15
Oczywiście, ze MOŻNA to tak zbudować, jak ktoś akurat takiego efektu potrzebuje.
To, że czegoś nie widzisz, nie potrafisz sobie wyobrazić wcale nie oznacza - że się nie da!
Opowiadasz o oporze cieplnym tak, jakby miał zasadnicze znaczenie...
MA, ALE WTEDY, GDY DOM INTENSYWNIE TRACI CIEPŁO.
Wtedy pokrycie podłogowe o większym oporze SPOWALNIA jego uzupełnianie.
A pisałeś przecież , że dom jest DOBRZE ocieplony...
Pomyliłeś się?

Irytująca jest ta mniemanologia budowlana szerząca się na każdym kroku...

Adam M.

Adam.1983
13-01-2017, 11:17
witam grzanie płytą gratuluję odwagi, ja bym się nie odważył i rozumiem projektantów ,( ogrzewanie płytą tak popularne jak plantacja truskawek na pustyni, pewnie można ale czy warto) ciekaw jestem jak to się reguluje dla komfortu różnych pomieszczen ,jak długo się ładuje i czym , ja na podłogówkę podaję w łazienkach 40 stopni lubię ciepłą podłogę temp reguluje zawór rtl (dla krytykantów i teoretyków dom mam ocieplony i szczelny a temp w łazience to nie 35stopni )

Ja nie grzeje płytą :) ale są tacy to takie rozwiązania robią ( próba oszczędzania na dodatkowych wylewkach )
U mnie tylko się siłą rzeczy nagrzała przy pierwszym ogrzewaniu domu teraz już będzie miała raczej stała temperaturę, chyba że nie bedę grzał domu przez 2 tygodnie :)

adam_mk
13-01-2017, 11:19
"pisze tylko o ogólnej zasadzie ..."

MNIEMASZ o ogólnej zasadzie, a to jest różnica!
Totalnie pomijasz "świecenie" ciepłem przez DOBRZE zrobioną podłogówkę.
Ten efekt dla Ciebie po prostu "nie istnieje"

Adam M.

Adam.1983
13-01-2017, 11:22
Oczywiście, ze MOŻNA to tak zbudować, jak ktoś akurat takiego efektu potrzebuje.
To, że czegoś nie widzisz, nie potrafisz sobie wyobrazić wcale nie oznacza - że się nie da!
Opowiadasz o oporze cieplnym tak, jakby miał zasadnicze znaczenie...
MA, ALE WTEDY, GDY DOM INTENSYWNIE TRACI CIEPŁO.
Wtedy pokrycie podłogowe o większym oporze SPOWALNIA jego uzupełnianie.
A pisałeś przecież , że dom jest DOBRZE ocieplony...
Pomyliłeś się?

Irytująca jest ta mniemanologia budowlana szerząca się na każdym kroku...

Adam M.

To ciekawe jakie by musiało być ocielenie żeby to zrównoważyć, u mnie te różnice owszem nie są duże ale jednak są, ja jedynie podkreślam taki ogólny problem przy takim rozwiązaniu ( ogrzewanie płytą fundamentową ) a nie konkretny przypadek, nie każdy ładuje 30cm styro na ściany i 50cm ocieplenia dachu więc bywa różnie.

Adam.1983
13-01-2017, 11:27
Myślę że wystarczy tego zaśmiecania tematu buforów sprawami ogrzewania podłogowego, ty masz swoje racje, mniemania, doświadczenia itp. a ja swoje i raczej się nie dogadamy w tej kwestii więc lepiej temat zostawić albo przenieść na inny dział.

mac_612
13-01-2017, 11:47
Adam.1983 Jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś koniem, wyśmiej ją. Jeśli druga osoba mówi ci że jesteś koniem, olej ją. Ale jeśli trzecia osoba mówi ci że jesteś koniem, to zacznij zbierać na siodło.

Mniemasz!

Ogrzewanie płytą fizycznie rożni się od ogrzewania konwektorami w budynku ocieplonym tylko i wyłącznie inercją. Dla naszych budowanych w "naszym" kraju budynków z cegieł/bloczków nie ma to znaczenia (w teorii). W praktyce zawsze ogrzewanie niskotemperaturowe w naszych domach jest lepsze.

Oczywiście pisze o normalnych budynkach morowanych, a nie o takich jak opowiada marcza63 czyli z blachy/szopach/bez szyb w oknach/z imitacją podłogówki/innych spier..lonych, w których by mieć komfort "ciepłej podłogi" ładuje 40'C w rurki i nie ma 35'C w łazience.

מרכבה
13-01-2017, 12:08
w których by mieć komfort "ciepłej podłogi" ładuje 40'C w rurki i nie ma 35'C w łazience. bo to choroba mody budowlanej ..
bez zastanowienia się pakowanie podłogówki do każdego przygodnego domu to dziwna sprawa...
Ktoś myśli że podłogówka jest cacy.. jest .. ale w domu gdzie ta podłoga nie będzie parzyć w nogi..inaczej nie przeniesie tej mocy którą ma przenieść..i parzyć będzie.. to rozwiązanie jest dobre do domów, gdzie jest nie duża strata ciepła.. a nie w durszlakach energetycznych.. cieknących energią.

I dla komfortu jest dobrym ogrzewaniem, ale z głową!

ogrzewanie płytą fundamentowa.. to kolejny problem.. bo trzeba ciut pomyśleć jak to zrobić.. beton nie lubi nagrzewania.. nie równomiernego i koniec.
Ale da się to zrobić.. tylko trzeba wiedzieć..

a że się robi - jakoś to będzie.. beton nie ludzi grzania nie równomiernego .. jak każdy materiał..

Adam.1983
13-01-2017, 15:05
Adam.1983 Jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś koniem, wyśmiej ją. Jeśli druga osoba mówi ci że jesteś koniem, olej ją. Ale jeśli trzecia osoba mówi ci że jesteś koniem, to zacznij zbierać na siodło.

Mniemasz!

Ogrzewanie płytą fizycznie rożni się od ogrzewania konwektorami w budynku ocieplonym tylko i wyłącznie inercją. Dla naszych budowanych w "naszym" kraju budynków z cegieł/bloczków nie ma to znaczenia (w teorii). W praktyce zawsze ogrzewanie niskotemperaturowe w naszych domach jest lepsze.

Oczywiście pisze o normalnych budynkach morowanych, a nie o takich jak opowiada marcza63 czyli z blachy/szopach/bez szyb w oknach/z imitacją podłogówki/innych spier..lonych, w których by mieć komfort "ciepłej podłogi" ładuje 40'C w rurki i nie ma 35'C w łazience.

Jak tobie ktoś powie 3 razy że jesteś koniem i zakładasz siodło to brawo, znaczy się że masz niski poziom własnej wartości, dlatego w tym kraju jest tyle łatwych do sterowania przez rząd ludzi.
Wyjaśnijmy jedno ja się z nikim nie zamierzam kopać jak z koniem i forsować swoich teorii, podważyłem tylko zasadność ogrzewania domu przez płytę fundamentową ( nie mylić z ogrzewaniem podłogowym ) jako że ogrzewanie fundamentem czyli gigantyczną ilością betonu na której stoi cały budynek to nie jest dobry pomysł a na pewno kłopotliwy i trudny do regulacji oraz o bardzo dużej bezwładności. Każdy robi jak mu się podoba skoro dla Adama.mk różnice w temperaturze podłogi to nie problem albo ma jakieś inne cudowne sposoby na obejście praw fizyki i grzejąc fundament do np. 25 stopni w każdym pomieszczeniu osiągnie taką samą temperaturę to spoko, ale ja w to nie wierzę.
Bawią mnie też osoby robiące rzeczy na pałę żeby zaoszczędzić na projekcie i wyliczeniach, ( wymyślanie sobie zagęszczenia zbrojenia w fundamentach, wymyślanie rozstawu rurek w ogrzewaniu nie patrząc na żadne parametry, czy robienie wentylacji na pałę bez wyliczeń ) sporo takich oszczędnych tylko takie podejście jest trochę podobne do ryzykantów łatających samochód po stłuczce trytytkami i taśmą klejącą, taki samochód też pojedzie tylko pytanie jak długo i czy bezpiecznie ale tak robią i uważają że zrobili dobrze bo zaoszczędzili na mechaniku, wsiadłbyś do takiego samochodu ? bo ja nie.
Tak samo uważam że w budując dom trzeba brać wszystkie możliwe parametry pod uwagę a nie wymyślać sobie coś bo tak będzie ok.
Nawet 100 osób przekonujących mnie do tego że ignorowanie obliczeń i parametrów materiałów jest dobre nie przekona mnie do założenia tego twojego siodła.
Dla jasności nie grzeje fundamentu, ogrzewanie podłogowe mam zrobione według projektu i działa dokładnie tak jak było wyliczone nie ma różnic nawet o 1 st. w stosunku do obliczeń, wszystkie inne kluczowe dla budynku instalacje też są z projektami.

Pozdrawiam

adam_mk
13-01-2017, 15:31
No fajnie.
A co z buforem?

Adam M.

Adam.1983
13-01-2017, 17:56
No fajnie.
A co z buforem?

Adam M.

Z moim na razie ok, jeszcze go rdza nie zjadła. bardziej myślałem żeby dać innym szanse wypowiedzi w tematach buforów.

pozdrawiam

asolt
13-01-2017, 19:16
J..... ogrzewanie podłogowe mam zrobione według projektu i działa dokładnie tak jak było wyliczone nie ma różnic nawet o 1 st. w stosunku do obliczeń, wszystkie inne kluczowe dla budynku instalacje też są z projektami.

Pozdrawiam

Nawet jakby była róznica 0,1 oC to watpiących i oszczednych inaczej i tak nie przekonasz.

marcza63
13-01-2017, 20:49
witam ciekaw byłem reakcji na mój post bo zawierał podstawowe dane; temp.zasilania 40stopni ,zawór rtl , dom ocieplony , temp. w łazience mniej niż 35 stopni,, i co piszą wszechfachowcy --------- (Oczywiście pisze o normalnych budynkach morowanych, a nie o takich jak opowiada marcza63 czyli z blachy/szopach/bez szyb w oknach/z imitacją podłogówki/innych spier..lonych, w których by mieć komfort "ciepłej podłogi" ładuje 40'C w rurki i nie ma 35'C w łazience.) ------drugi jeszcze lepszy ------ (bo to choroba mody budowlanej ..
bez zastanowienia się pakowanie podłogówki do każdego przygodnego domu to dziwna sprawa...
Ktoś myśli że podłogówka jest cacy.. jest .. ale w domu gdzie ta podłoga nie będzie parzyć w nogi..inaczej nie przeniesie tej mocy którą ma przenieść..i parzyć będzie.. to rozwiązanie jest dobre do domów, gdzie jest nie duża strata ciepła.. a nie w durszlakach energetycznych.. cieknących energią.

I dla komfortu jest dobrym ogrzewaniem, ale z głową! ) ------ osoba znająca się na temacie zadała by proste pytanie na jaką wartość ustawiony jest zawór RTL

neokuba22
13-01-2017, 21:17
ja na podłogówkę podaję w łazienkach 40 stopni lubię ciepłą podłogę temp reguluje zawór rtl (dla krytykantów i teoretyków dom mam ocieplony i szczelny a temp w łazience to nie 35stopni )

Chodzi wam o to ze nie mozna dac na podlogowke 40 st lub wiecej? bo bedzie za cieplo?

miedziannik
13-01-2017, 21:24
Witam.
Marcza,oni wszyscy maja nowe domy na płycie fundamentowej ocieplonej 30 cm. XPS,skąd mogą wiedzieć o co pytasz.
Skąd mają wiedzieć,że temp. posadzki powyżej 25 st. to opuchlizna nóg i spore zawirowania kurzu w nie nowym budownictwie.:p
Kiedyś mnie za to od niecenzurowanych słów na ha wyzwano,ale nie tu,mistrzu był kulturalny i stwierdził,że to "dziwne wywody".
Żałosna ta dyskusja,mistrzu adam mk radzi ocieplać baniaczki z wodą,najlepiej 50 cm. perlitu lub więcej,a tu grzanie takiej masy jest oki,chyba śnię.;)
Pewnie,że można bez rotametrów i termostatów,też tak zrobiłem pierwsze moje ogrzewanie grzejnikowe i o dziwo bez regulacji hydraulicznej funcjonowało idealnie,zresztą,który polski fachura to robi?:o
Dzisiaj nie wyobrażam sobie grzania w jednej temp.całej chaty,ale kiedyś=czasy komuny,nie zwracałem na to uwagi.
Adam 1983,nie daj się,tu ni ma leko.;)
Pozdrawiam.

adam_mk
13-01-2017, 22:08
"spore zawirowania kurzu w nie nowym budownictwie...."

No... Jak kto nie posprząta...
Przy każdym kroku kurz się podnosi...
A co się dzieje jak się nogą poszura?!
:lol:

Adam M.

Adam.1983
13-01-2017, 22:21
Witam.
Marcza,oni wszyscy maja nowe domy na płycie fundamentowej ocieplonej 30 cm. XPS,skąd mogą wiedzieć o co pytasz.
Skąd mają wiedzieć,że temp. posadzki powyżej 25 st. to opuchlizna nóg i spore zawirowania kurzu w nie nowym budownictwie.:p
Kiedyś mnie za to od niecenzurowanych słów na ha wyzwano,ale nie tu,mistrzu był kulturalny i stwierdził,że to "dziwne wywody".
Żałosna ta dyskusja,mistrzu adam mk radzi ocieplać baniaczki z wodą,najlepiej 50 cm. perlitu lub więcej,a tu grzanie takiej masy jest oki,chyba śnię.;)
Pewnie,że można bez rotametrów i termostatów,też tak zrobiłem pierwsze moje ogrzewanie grzejnikowe i o dziwo bez regulacji hydraulicznej funcjonowało idealnie,zresztą,który polski fachura to robi?:o
Dzisiaj nie wyobrażam sobie grzania w jednej temp.całej chaty,ale kiedyś=czasy komuny,nie zwracałem na to uwagi.
Adam 1983,nie daj się,tu ni ma leko.;)
Pozdrawiam.

No cóż są tacy co budując dom na płycie pytają na forach co ile układać pręty zamiast zrobić projekt pod swoje parametry budynku, słyszą odpowiedź fi 10 co 15cm i już lecą robić bez zastanowienia, nie patrząc na to z czego ściany jakie obciążenia i jakie warunki gruntowe, przecież innym działa to i mi zadziała. Są tacy co budują bufory ze starych przerdzewiałych kominów, bo nie rdzewieje zbiornik od środka - wolny wybór. Są i też tacy co jeżdżą samochodem połatanym trytytkami i taśma klejącą - też ich wybór. Inna grupa robi ogrzewania podłogowe na oko i też działa, jakoś ale przecież to mało ważne jak. Wolny kraj każdy robi co chce i ponosi tego konsekwencje, dorośli ludzie. Nie przejmuje się że chcą mnie osiodłać, odporny jestem na takich :)
P.S. właśnie cała zabawa jest w tym że Adam-mk ma jakieś magiczne sposoby na obejście praw fizyki i oporu materiałów że grzejąc tą samą temperaturą wszystkie wylewki ( całą płytę fundamentową ) może mieć takie temperatury w poszczególnych pomieszczeniach jakie chce niezależnie czy kafle czy panele, pewnie z podłogą wyłożoną styropianem też by nie było problemu :)

Pozdrawiam

Okta
14-01-2017, 06:39
...łaśnie cała zabawa jest w tym że Adam-mk ma jakieś magiczne sposoby na obejście praw fizyki i oporu materiałów że grzejąc tą samą temperaturą wszystkie wylewki ( całą płytę fundamentową ) może mieć takie temperatury w poszczególnych pomieszczeniach jakie chce niezależnie czy kafle czy panele, pewnie z podłogą wyłożoną styropianem też by nie było problemu :) ...

Ależ pasjonująca dyskusja :).

Zastanawiam się, w którym konkretnie miejscu adam_mk napisał tem tekst: "...i oporu materiałów że grzejąc tą samą temperaturą wszystkie wylewki ( całą płytę fundamentową ) może mieć takie temperatury w poszczególnych pomieszczeniach jakie chce niezależnie czy kafle czy panele, pewnie z podłogą wyłożoną styropianem też by nie było problemu..."?

Czy to tylko interpretacja poprzednich tekstów adama_mk, który jak zwykle ma w zwyczaju odpowiadać albo bardzo precyzyjnie albo tak aby zostawić duże pole do zastanowienia się nad problemem bez sugerowania rozwiązania?

Adamie_mk albo Adamie.1983 mógłby któryś z was odesłać do postu, w którym napisałeś Adamie_mk ten tekst "...i oporu materiałów że grzejąc tą samą temperaturą wszystkie wylewki ( całą płytę fundamentową ) może mieć takie temperatury w poszczególnych pomieszczeniach jakie chce niezależnie czy kafle czy panele, pewnie z podłogą wyłożoną styropianem też by nie było problemu..." ?

Bo ja cofnałem się o 3 strony i nigdzie go nie znalazłem :(

pozdro

Adam.1983
14-01-2017, 09:21
To przeczytaj całą rozmowę w temacie grzania płyty fundamentowej ( zwłaszcza ze stron 692 i 693 ) i wyciągnij wnioski z odpowiedzi, nie napisał tego w prost ale odpowiedzi na posty to sugerują. No chyba że ja wyciągam mylne wnioski.

Pozdrawiam

romano78
14-01-2017, 11:29
Przymierzam się w końcu do zalania mojego solara dachowego i tarasowego glikolem aby nie spuszczac z nich wody przed zimą i rozglądam się za wymiennikiem plan mam taki ze wymiennik plytowy ma wisieć na ścianie w okolicy dna bufora i ma hulac na grawitacji czy jest tu ktoś zorientowany w takim temacie wydaje mi się ze im większy wymiennik tym lepiej taki 30kw wystarczy pow. Wymiany ok.0,6m2

SzymonKc
14-01-2017, 11:52
To przeczytaj całą rozmowę w temacie grzania płyty fundamentowej ( zwłaszcza ze stron 692 i 693 ) i wyciągnij wnioski z odpowiedzi, nie napisał tego w prost ale odpowiedzi na posty to sugerują. No chyba że ja wyciągam mylne wnioski.

Pozdrawiam

Wg mnie błąd tkwi w przyjętym przez Ciebie założeniu, że cała płyta jest grzana do tej samej temperatury. A kto broni zagęścić rozstaw rurek czy zwiększyć przepływ pod odpowiednimi pomieszczeniami. Zanim to ciepło z cieplejszego fragmentu płyty przejdzie wzdłuż płyty do sąsiednich pomieszczeń, to duża jego część zostanie oddana do właściwego pomieszczenia, prawie cała reszta wejdzie pionowo w górę w ścianę nośną lub działową i w większej części dotrze tam gdzie miała dotrzeć. Płytą (i trochę ścianą) do sąsiedniego pomieszczenia przedostanie się jakiś "mały pikuś" z tego ciepła. Zresztą w każdym rodzaju ogrzewania jest jakiś przepływ ciepła między pomieszczeniami o różnych temperaturach, a pomimo tego da się utrzymać założone temperatury jeśli ktoś to policzył a nie na oko robił.

Nie odnoszę się do kwestii pękania betonu - nie znam się na tym.

Takie rozwiązanie zraża mnie z innego powodu. Jeżeli rezygnujemy ze styropianu i wylewek na płycie, to większość instalacji trzeba wykonać przed zalaniem płyty, bo potem nie będzie miejsca np. na wod-kan. Wypadało by już wtedy mieć projekt wnętrza, albo przynajmniej być pewnym, gdzie będzie brodzik, wanna, zlew, zmywarka, itp. Jeśli chcesz je wykonywać samodzielnie, to po zrobieniu zbrojenia powinieneś wstrzymać ekipę na jakiś czas, zanim tego nie rozprowadzisz. A normalnie po postawieniu stanu surowego zamkniętego masz sporo czasu, żeby wszystko przemyśleć, podłubać, poprawiać, itd. Na etapie zalewania płyty musisz tylko znać lokalizację pionów kanalizacyjnych i przyłączy.

pawel_1609
14-01-2017, 13:37
Witam

Stoje przed dylematem budowy bufora i mam pewne watpliwosci :(
Dom jakies 140 m2 ocieplony 15 cm styropianem grafitowym, w całym domu podlogówka około 800 metrów rurki.
W kotłowni planowany jest piec na drzewo, niestety z braku miejsca zmiesci sie mi bufor tylko o pojemnosci 700 litrów :( czy taki bufor ma sen ??
Czy taki układ moze pracowac w cisnieniu? Oczywiscie zawory bezpieczenstwa itp zamontowane, przetwornica z akumulatora do podtrzymania zasilania na pompkach. Nie mam mozliwosci zrobienia podlogówki bez ciśnienia, brak miejsca na zbiornik wyrównawczy u góry.
Czy bufor robic otwarty z piecem jak cos??(zbiornik wyrównawczy w kotłowni u sufitu) a podlogówka układ zamkniety i grzana przez wymiennik z bufora (dodatkowa pompka która chodzi)
Po przeczytaniu polowy forum zgłupiałem co robic... Doradźcie coś.. :D

Okta
14-01-2017, 15:31
...planowany jest piec na drzewo, niestety z braku miejsca zmiesci sie mi bufor tylko o pojemnosci 700 litrów :( czy taki bufor ma sen ??
...Nie mam mozliwosci zrobienia podlogówki bez ciśnienia, brak miejsca na zbiornik wyrównawczy u góry.
Czy bufor robic otwarty z piecem jak cos??(zbiornik wyrównawczy w kotłowni u sufitu) a podlogówka układ zamkniety i grzana przez wymiennik z bufora (dodatkowa pompka która chodzi)
Po przeczytaniu polowy forum zgłupiałem co robic... Doradźcie coś.. :D

Bez stresu... :)

Bufor do kotła na drewno obowiązkowy - wręcz są to warunki gwarancji w co poniktórych kotłach, nawet jak będzie 700l. To czy sam bufor uzbroisz w wężownice CWU, solarną, etc to już zależy co chcesz mieć i ile masz na to kasy ale nawet tylko baniaczek z 4 króćcami wystarczy jako niezbędne minimum.

U mnie wstępnie w okresie gdzie robiłem próby na warsztacie kocioł/bufor/grzejniki naczynie wyrównawcze było raptem kilka cm wyżej niż górna dennica bufora i wszystko śmigało więc tym też się nie przejmuj.

Czy podłogówka w zamkniętym skoro masz ją na samym dole (bo tak masz prawda?), poniżej wszystkich innych elementów to tam będzie panować najwyższe ciśnienie. Pułapką może być miejsce umieszczenia pompy kotłowej tak aby nie wytwarzało się podciśnienie na elementach, które mogą wtedy zasysać powietrze bo jednak w stanie statycznym będzie u Ciebie niskie ciśnienie 0,2-0,3 bara więc takie ryzyko po włączeniu pompy istnieje. Jak zadbasz o to aby w miejscach gdzie to podciśnienie może powstać nie było odpowietrzaczy to nie zassa.

pozdro

neokuba22
14-01-2017, 16:04
Przymierzam się w końcu do zalania mojego solara dachowego i tarasowego glikolem aby nie spuszczac z nich wody przed zimą i rozglądam się za wymiennikiem plan mam taki ze wymiennik plytowy ma wisieć na ścianie w okolicy dna bufora i ma hulac na grawitacji czy jest tu ktoś zorientowany w takim temacie wydaje mi się ze im większy wymiennik tym lepiej taki 30kw wystarczy pow. Wymiany ok.0,6m2

Mam tak własnie zrobione i wymiennik udało mi sie kupic (na złomie, ale czysty i sprawny) 40 płytowy i wysoki na 55 cm, plusem jest to, ze ma króćce 1 calowe, a w grawitacji jednak przekroje sa wazne, przewaznie te mniejsze wymienniki mają 3/4 i sa niskie wiec grawitacja moze miec ciezko,
A co sam Mistrz o tym sądzi?

pawel_1609
14-01-2017, 16:10
Podlogówke mam zarówno na parterze (który jest 0,5 metra wyżej niz kotłownia) jak i na całym pietrze .
Dlatego zastanawiam sie czy moge podłaczaczyc bufor w system zamkniety razem z podlogówkami czy musze robic dodatkowy wymiennik do podlogówki a bufor stawiac w systemie otwartym czy wszystko moze byc w systemie zamknietym??.

adam_mk
14-01-2017, 16:48
Naprawdę chcecie, aby po 694 stronach wałkowania tematu napisać Wam raz jeszcze wołami i wykładać łopatą prawdy zawarte w podręczniku fizyki dla I klasy liceum?

"Są tacy co budują bufory ze starych przerdzewiałych kominów, bo nie rdzewieje zbiornik od środka - wolny wybór."

Nie z przerdzewiałych a z pordzewiałych.
To jest różnica!
Jak ktoś rozróżnia picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy - to ją rozumie.

Od pierwszej strony wątku piszę i podkreślam, że MOŻNA takie konstrukcje tworzyć we własnym zakresie z tego, co pod nogami się wala i że MOGĄ BYĆ NAWET LEPSZE jak te "fabryczne" a naprawdę będą tańsze!
Wymaga to jednak dobrej znajomości PODSTAW fizyki i jakich takich zdolności manualnych oraz jakiego takiego zaplecza warsztatowego.
Efekty uzyskane będą bardzo dobre a i satysfakcja niemała.
Co jakiś czas trafia tu jakiś nawiedzony mniemanolog, który i tak "wie lepiej"!
Podstawą jego twierdzeń jest - PRZECIEŻ TO OCZYWISTE, PRZECIEŻ WSZYSCY TO WIEDZĄ, PRZECIEŻ TAK JEST - BO TAK!
A to, że zwykle praktyka pokazuje coś innego?
Tym gorzej dla praktyki! Dla faktów!

Ze zwykłym pojęciem CIEPŁA mają niezwykłe problemy pojęciowe...
We łbach im się pomieścić nie chce, że w USTALONYCH STANACH energetycznych ciepło po prostu NIE ISTNIEJE!
O cieple możemy mówić tylko wtedy, gdy stan energetyczny się zmienia i WTEDY mówimy - że ciepło PRZEPŁYWA.
A przepływa w drodze przewodnictwa, konwekcji (unoszenia) i promieniowania.
Dla wielkiej bandy "wiedzących lepiej" zwykłe drewno w więźbie jest MOSTKIEM CIEPLNYM a na podłodze WSPANIAŁYM TERMOIZOLATOREM.
I sprzeczności w tym dla nich - nie ma!
Dystrybucja ciepła drogą wypromieniowywania z płyty podłogowej to mit, cuda i łgarstwa adama_mk i jemu podobnych!
Dla nich - ogrzewanie musi być CIEPŁE bo inaczej nie działa...
Pojęcie faktu, że wiaderko lodu jest wściekle gorące jest poza ich zdolnościami percepcji.
Przecież to jest LÓD!
No tak!
Ale dla mnie (i dla wielu kumatych) on ma około 273 stopni!
Blisko TRZYSTA tych stopni!
Stopni Kelwina, wielkościowo od stopni Celsiusa nie różniących się wcale...

Czasem łapy po prostu opadają jak po raz stopięćdziesiątyósmy trzeba kolejnemu, co "wpadł w środek wątku, czasu nie ma tych pierdół od początku czytać" - tłumaczyć podstawy...
Wybaczcie więc, jak mi czasem nerwy puszczą i jakaś kolejna osoba dowie się, że nieoczytanym głąbem jest (co, nota bene, jest prawdą).
Mało uprzejme, wiem, ale i ja miewam "gorsze dni".

Adam M.

adam_mk
14-01-2017, 16:51
"A co sam Mistrz o tym sądzi? "

Nie sądzi...
SPRAWDZA zwykle, czy zastosowanie TEGO PRZEDMIOTU spełni warunki uruchomienia procesu (jakiegoś, tu - uruchomienia obiegu grawitacyjnego).
Jakie to warunki - tłumaczono WSZYSTKIM w szkole.

Fakt!
Mnie łatwiej bom też belfer, co wiele razy to tłumaczył...

Adam M.

adam_mk
14-01-2017, 16:54
pawel_1609

Napisz nam tu, proszę, JAKI JEST KONIECZNY POWÓD, ABY PODŁOGÓWKA BYŁA W UKŁADZIE ZAMKNIĘTYM !!!
NA POCZĄTKU PODAJ ŚCISŁĄ DEFINICJĘ UKŁADU ZAMKNIĘTEGO I OTWARTEGO !!!

Adam M.

pawel_1609
14-01-2017, 17:41
Układ zamkniety dla mnie to taki układ który pracuje w cisnieniu a piec bufor i podlogówka połaczone sa razem a ewentualny wzrost cisnienia rekomesowany jest przez naczynie przeponowe np takie.
http://allegro.pl/naczynie-naczynia-przeponowe-wzbiorcze-co-50-akc-i6583729803.html

Układ otwarty to taki w którym zbiornik wyrównawczy jest otwarty i przyjmuje wzrost cieczy a w razie czego (zagotowania wody) wyrzuci nadmiar w kanalizacje.

Dlaczego układ zamkniety dla podlogówki- ponieważ nad kotłownia pomieszczenie dokladnie garderoba jest jeszcze ponizej poziomu pietra a wyzej rury do zbiornika musialy by isc pod poszyciem dachowym dość daleko zebym mogl postawic zbiornik wyrównawczy co skutkowało by ich zamarznieciem.


Stad moje pytanie czy cały układ z buforem mogl by pracowac w ukladzie zamknietym z odpowiednim naczyniem przeponowym??
Oczywiscie przy ukadzie zamknietym byly by wszystkie zabezpieczenie wymienione wczesniej.

Paweł.

miedziannik
14-01-2017, 18:19
Witam.
Mistrzu adamie mk,jaja sobie robisz z tym kurzem w starych instalacjach z podłogówką?
Przypalony kurz pewnie też nie istnieje z konwektora.:o
Widziałeś,byłeś w takim domu kilka godzin,dni?
Nie nie byłeś,bo to co tu jest nowością zwane podłogówką,za miedzą,ale tą dalszą nie w DeDeerze,było już w latach 60-tych,prawdziwy rozkwit to lata 70-te,kiedy w naszym kraju jeszcze nikt o tym nie słyszał.:o
W tych domach,"nie nowym budownictwie" nie ma 20 cm. styro,a sam przecież głosisz słuszną tezę,że najwięcej właśnie mamy takich domów.
Tu wszystko opisane i przebadane
http://www.bosy-online.de/Betonkernaktivierung/Glueck_Thermische_Bauteilaktivierung.pdf
Tu masz na temat kurzu,potwierdzenie tego czego nie wiesz,bo wszystkiego wiedzieć nie możesz.
http://www.schoener-wohnen.de/einrichten/27612-rtkl-fussbodenheizung
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.schoener-wohnen.de/einrichten/27612-rtkl-fussbodenheizung&prev=search
http://www.thermopower.de/fileadmin/PDF/Artikel_Strahlungswaerme.pdf
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.thermopower.de/fileadmin/PDF/Artikel_Strahlungswaerme.pdf&prev=search
A teraz pomyśl na spokojnie,co się stanie jak powietrze ciepłe z podłogi przepcha się do góry,wszak to coś grzeje wbrew grawitacji.;)
Tylko dzięki super izolacji=niska temp. zasilania, nie ma problemów zdrowotnych u ludzi lekko schorownych,wiem, ty jesteś zdrowy jak ryba i ciebie nie dotyczy.;)
Pozdrawiam

adam_mk
14-01-2017, 18:41
miedziannik

Opisz, proszę, JAK promieniowanie podczerwone ten kurz unosi!
Znam zjawisko "ruchów Browna".

pawel_1609

PAŁA Z DWOMA MINUSAMI!!!

Prosiłem i ponawiam: NIE MNIEMAJ!!!
PODAJ definicję układu otwartego i zamkniętego!

Bo?
Bo, KURWA, coś chcesz ZBUDOWAĆ!
A kompletnie nie wiesz - co...

Adam M.

dopiszę...

My tu W DUPIE mamy to, czym taki układ jest DLA CIEBIE!!!
Ja pytam CZYM JEST - w świetle fizyki i jej sprawdzonych, przyjętych zasad.

A.M.

adam_mk
14-01-2017, 18:45
I napiszę coś jeszcze, abyś nie brał tego co wcześniej napisałem przeciwko sobie!

PRAWA FIZYKI (które tymi procesami rządzą) są OBIEKTYWNE !

A to znaczy, że NIE ZALEŻĄ OD TEGO CO KTO WOLI CZY CO KTO UWAŻA!

Adam M.

pawel_1609
14-01-2017, 19:17
adam_mk

Moge ci wrzucic definicje układu otwartego i zamknietego prosze.


Układ c.o. otwarty - to system grzewczy w którym źródło ciepła (zwykle kocioł), rurociągi, armatura i odbiorniki ciepła (np. grzejniki) pozostają pośrednio w stałym połączeniu z powietrzem. Miejscem tego połączenia w instalacji grzewczej jest otwarte, przelewowe naczynie wzbiorcze, które zwykle jest pojemnikiem wykonanym ze stali, w formie sześcianu, który do pewnej części wypełniony jest wodą (tą samą wodą która znajduje się w kotle i grzejnikach, ...) a pozostałą jego objętość wypełnia powietrze atmosferyczne. Przelewowe otwarte naczynie wzbiorcze zabudowane musi być ponad najwyższym punktem instalacji grzewczej


Układ c.o. zamknięty - to układ w którym otwarte, przelewowe naczynie wzbiorcze zastąpiono zbiornikiem ciśnieniowym. Jest to urządzenie zamknięte, wykonane zwykle w formie walca w którym fabrycznie umiejscowiono membranę (gumową przeponę) która z jednej strony ma styczność z wodą grzewczą a z drugiej z gazem (azotem, powietrzem) wpompowanym kompresorem do ciśnienia zbliżonego do wymaganego ciśnienia wody w układzie grzewczym.



Moge przytaczać setki definicji ktore sa w internecie ale czy to cos zmienia ??
Jesli ta ci nie odpowiada moge przytoczyc inna .

adam_mk
14-01-2017, 19:35
"Moge przytaczać setki definicji ktore sa w internecie ale czy to cos zmienia ??
Jesli ta ci nie odpowiada moge przytoczyc inna . '

TA mi odpowiada!
Ale...
Czy ZROZUMIAŁEŚ jej treść?
Przeczytaj ją kilka razy i ZOBACZ, że opisuje OTWARCIE NA ATMOSFERĘ Ziemi!
Czyli,taka instalacja pozostaje POD CIŚNIENIEM atmosfery Ziemskiej.
Nie pracuje więc BEZCIŚNIENIOWO.

GÓRA TWOJEGO SYSTEMU pracuje wiec pod ciśnieniem atmosferycznym, a DÓŁ ?
Pod ciśnieniem atmosferycznym PLUS ciśnieniem słupa cieczy (wody).
W kotłowni domu o wysokości 10m (10m wyżej, nad kotłem, jest naczynie wzbiorcze) w kotle masz CIŚNIENIE 2at.
Jest to ciśnienie BEZWZGLĘDNE !
Bo ciśnienie WZGLĘDNE (nadciśnienie, ciśnienie względem atmosfery) wynosi 1 at.

ZAMKNIJ teraz ten układ NA CIŚNIENIE ATMOSFERYCZNE, DOPOMPUJ TAM 0,1 at - czyli 1m słupa wody i...
Masz tak upragniony UKŁAD ZAMKNIĘTY !

CZYM SIĘ RÓŻNIĄ ?!
BARDZO "INACZEJ" PRACUJĄ?

A teraz przeczytaj sobie raz jeszcze to, od czego zaczęliśmy dyskusję...

Adam M.

adam_mk
14-01-2017, 19:46
Mam nadzieję, ze wiesz, ze woda wrze POD CIŚNIENIEM ATMOSFERYCZNYM w około 100stC.
Pod ciśnieniem zwiększonym wrze w temperaturach wyższych, co jest zjawiskiem znanym i sprawdzonym.
Czy DLATEGO WŁAŚNIE "zamykamy" układy grzewcze aby można było w nich grzać do np.120stC?
(wtedy nadciśnienie musi być rzędu 2at)

Tak czy nie?
A jak nie - to CZEMU?

Adam M.

Okta
14-01-2017, 20:07
Tak czy nie?
A jak nie - to CZEMU?


Ja JA JA ja wiem... (tutaj ręka podniesiona do góry, rumieńce na policzkach i podniecenie w oczach :D )

Bo nie chcemy mieć bomby w domu? :D

Mam piątkę? Bo jak nie to poproszę o odesłanie do materiałów bo wolę zdobywać wiedzę a potem się nią dzielić niż się dzielić nie zdobyta wiedzą :D



...rury do zbiornika musialy by isc pod poszyciem dachowym dość daleko zebym mogl postawic zbiornik wyrównawczy co skutkowało by ich zamarznieciem.

Niekoniecznie. Jeśli cyklicznie ładujesz i rozładowujesz bufor to część wody jest do niego cyklicznie zabierana i dostarczana. Dokładne ocieplenie rury wzbiorczej i samego zbiornika uchroni Cię przed zamrożeniem w nim/rurach wody chyba, ze wyjedziesz na X czasu w zimę to wtedy najpierw warto sprawdzić czy nie zamarzły. Gdyby jednak taka sytuacja miała nastąpić to rurę owijasz wcześniej kablem grzejnym i ustawiasz termostat od klimatyzacji, który steruje grzaniem rury i kawałka naczynie wzbiorczero jak temp. na tej rurze spadnie poniżej przykładowo 3*C.



Stad moje pytanie czy cały układ z buforem mogl by pracowac w ukladzie zamknietym z odpowiednim naczyniem przeponowym??


Odpowiednim czyli ok 8% pojemniści wodnej. Znajomy zamontował za małe i ciśnienie wzrastało mu do 2 bar kiedy ładował bufory do 85*C i tutaj małe wyjaśnienie: tu nie chodzi o to do ilu zagrzewasz wodę w kotle i ją wypuchasz do bufora ALE i to ile tej wody zagrzejesz i do jakiej temperatury bo to ta temperatura i jej ilość (wody) decyduje jak bardzo rozpręży się woda.

Inaczej: inaczej działa układ ciśnieniowy w którym kocioł pracuje prawie stale i bufor nagrzany jest też prawie tak samo a inaczej jak masz skrajne cykle ładowania i rozładowania bufora.

pozdro

Adam.1983
14-01-2017, 21:53
Wg mnie błąd tkwi w przyjętym przez Ciebie założeniu, że cała płyta jest grzana do tej samej temperatury. A kto broni zagęścić rozstaw rurek czy zwiększyć przepływ pod odpowiednimi pomieszczeniami. Zanim to ciepło z cieplejszego fragmentu płyty przejdzie wzdłuż płyty do sąsiednich pomieszczeń, to duża jego część zostanie oddana do właściwego pomieszczenia, prawie cała reszta wejdzie pionowo w górę w ścianę nośną lub działową i w większej części dotrze tam gdzie miała dotrzeć. Płytą (i trochę ścianą) do sąsiedniego pomieszczenia przedostanie się jakiś "mały pikuś" z tego ciepła. Zresztą w każdym rodzaju ogrzewania jest jakiś przepływ ciepła między pomieszczeniami o różnych temperaturach, a pomimo tego da się utrzymać założone temperatury jeśli ktoś to policzył a nie na oko robił.

Nie odnoszę się do kwestii pękania betonu - nie znam się na tym.

Takie rozwiązanie zraża mnie z innego powodu. Jeżeli rezygnujemy ze styropianu i wylewek na płycie, to większość instalacji trzeba wykonać przed zalaniem płyty, bo potem nie będzie miejsca np. na wod-kan. Wypadało by już wtedy mieć projekt wnętrza, albo przynajmniej być pewnym, gdzie będzie brodzik, wanna, zlew, zmywarka, itp. Jeśli chcesz je wykonywać samodzielnie, to po zrobieniu zbrojenia powinieneś wstrzymać ekipę na jakiś czas, zanim tego nie rozprowadzisz. A normalnie po postawieniu stanu surowego zamkniętego masz sporo czasu, żeby wszystko przemyśleć, podłubać, poprawiać, itd. Na etapie zalewania płyty musisz tylko znać lokalizację pionów kanalizacyjnych i przyłączy.

Owszem nikt ci nie zabroni zagęszczać rurek, starym rozpadającym się gratem bez przeglądu też ci nie zabronią jeździć ( chyba że wpadniesz na kontroli ), kwestia konsekwencji, zdecydowałbyś się na ryzykowne naprężenia w swoim fundamencie ? Jak już grzana płyta to cała jedną temperaturą a nie strefami. Do kogo kogokolwiek ( architekci ) nie poszedłem z przeprojektowaniem fundamentów na płytę ogrzewaną to pukali się w głowę a o grzaniu stref nie chcieli słyszeć. Stąd moje twierdzenie że nie powinno się tego robić, owszem są firmy które sprzedają swój produkt pod postacią grzanych płyt ( parati, legalett, megaterm, itp ) ale to nie oni później mieszkają w tych domach.
Proste skoro jak robisz wylewki w domu to technologia nagazuje robić dylatacje obowiązkowo w drzwiach i przy dużych powierzchniach również w pomieszczeniach żeby wyeliminować naprężenia, dlaczego przy płycie miałoby być inaczej to też beton ?
Co do kwestii instalacji, robiąc płytę fundamentową nie ma większego znaczenia czy ogrzewana czy nie, lokalizacje pionów w obu przypadkach musisz znać na etapie przygotowywania podbudowy a nie po wykonaniu zbrojenia gdyż kanalizacji nie umieszcza się w płycie tylko pod nią, rura lecąca w betonie przez spora długość znacząco osłabiłaby konstrukcje, oraz rur nie zalewa się bezpośrednio w betonie tylko daje rury osłonowe.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Adam.1983
14-01-2017, 22:03
Witam

Stoje przed dylematem budowy bufora i mam pewne watpliwosci :(
Dom jakies 140 m2 ocieplony 15 cm styropianem grafitowym, w całym domu podlogówka około 800 metrów rurki.
W kotłowni planowany jest piec na drzewo, niestety z braku miejsca zmiesci sie mi bufor tylko o pojemnosci 700 litrów :( czy taki bufor ma sen ??
Czy taki układ moze pracowac w cisnieniu? Oczywiscie zawory bezpieczenstwa itp zamontowane, przetwornica z akumulatora do podtrzymania zasilania na pompkach. Nie mam mozliwosci zrobienia podlogówki bez ciśnienia, brak miejsca na zbiornik wyrównawczy u góry.
Czy bufor robic otwarty z piecem jak cos??(zbiornik wyrównawczy w kotłowni u sufitu) a podlogówka układ zamkniety i grzana przez wymiennik z bufora (dodatkowa pompka która chodzi)
Po przeczytaniu polowy forum zgłupiałem co robic... Doradźcie coś.. :D

A chcesz robić bufor prostopadłościenny czy owalny ? skoro owalny to czemu bezciśnieniowy ? Układ otwarty ma swoje wady więc lepiej jest robić zamknięty wtedy pompy lepiej pracują, spora większość potrzebuje do poprawnej pracy przynajmniej 0,15bar. Przy wyższych temperaturach więcej bo inaczej wpada w kawitacje, przy podłogówce raczej nie ma z tym problemu bo są niskie temperatury ale przy piecu już jest trudniej ( ja miałem z tym problemy bo też mam piec na drewno, ale z racji konieczności wykonania prostopadłościennego zbiornika muszę mieć układ otwarty ).

Pozdrawiam

adam_mk
14-01-2017, 22:12
Okta!

CELUJĄCY!

A z resztą - to na poprawkowym się spotkamy...

Adam M.

Adam.1983
14-01-2017, 22:15
"Moge przytaczać setki definicji ktore sa w internecie ale czy to cos zmienia ??
Jesli ta ci nie odpowiada moge przytoczyc inna . '

TA mi odpowiada!
Ale...
Czy ZROZUMIAŁEŚ jej treść?
Przeczytaj ją kilka razy i ZOBACZ, że opisuje OTWARCIE NA ATMOSFERĘ Ziemi!
Czyli,taka instalacja pozostaje POD CIŚNIENIEM atmosfery Ziemskiej.
Nie pracuje więc BEZCIŚNIENIOWO.

GÓRA TWOJEGO SYSTEMU pracuje wiec pod ciśnieniem atmosferycznym, a DÓŁ ?
Pod ciśnieniem atmosferycznym PLUS ciśnieniem słupa cieczy (wody).
W kotłowni domu o wysokości 10m (10m wyżej, nad kotłem, jest naczynie wzbiorcze) w kotle masz CIŚNIENIE 2at.
Jest to ciśnienie BEZWZGLĘDNE !
Bo ciśnienie WZGLĘDNE (nadciśnienie, ciśnienie względem atmosfery) wynosi 1 at.

ZAMKNIJ teraz ten układ NA CIŚNIENIE ATMOSFERYCZNE, DOPOMPUJ TAM 0,1 at - czyli 1m słupa wody i...
Masz tak upragniony UKŁAD ZAMKNIĘTY !

CZYM SIĘ RÓŻNIĄ ?!
BARDZO "INACZEJ" PRACUJĄ?

A teraz przeczytaj sobie raz jeszcze to, od czego zaczęliśmy dyskusję...

Adam M.

Zastanawiające podejście do ciśnienia w instalacjach, mi się zawsze wydawało że ciśnienie atmosferyczne jest pomijalne przy określaniu ciśnienia w instalacjach hydraulicznych, no chyba że ktoś te instalacje w kosmos wysyła. Codziennie się dowiaduje coś nowego :)
Ale faktem jest że jak masz naczynie wzbiorcze wysoko, np na drugim pietrze a piec w piwnicy to ciśnienie będziesz miał wystarczające, 10m = 1bar

adam_mk
14-01-2017, 22:39
Mały plus na poprawce.

Powiedziałem - MAŁY!!!

ZOSTAW to co Ci się wydawało w... szatni.

Pamiętaj o tym JAK JEST NAPRAWDĘ.

Adam M.

adam_mk
14-01-2017, 22:42
A CIŚNIENIE wtedy jest 2 bar!

Zaczniesz KURWA nazywać rzeczy tak, jak one są?

Do poprawki - ciśnienie bezwzględne i ciśnienia RÓŻNICOWE.

Adam M.

"Codziennie się dowiaduje coś nowego "

Alzheimera masz?

A.M.

romano78
14-01-2017, 23:00
Mam tak własnie zrobione i wymiennik udało mi sie kupic (na złomie, ale czysty i sprawny) 40 płytowy i wysoki na 55 cm, plusem jest to, ze ma króćce 1 calowe, a w grawitacji jednak przekroje sa wazne, przewaznie te mniejsze wymienniki mają 3/4 i sa niskie wiec grawitacja moze miec ciezko,
A co sam Mistrz o tym sądzi?

Jak z solara idzie przykładowo 60 stopni a z dołu bufora w wymiennik leci.np.20 to jest szansa ze po wyjściu z wymiennika do solara będzie jakieś 22stopnie A na wejściu do bufora te 58stopni ?przepływ ok.2l.min

adam_mk
14-01-2017, 23:17
No... jest.
Ale lepiej jak 0,2 litra...
A przy braku przepływu temperatury się wyrównają...

Adam M.

romano78
15-01-2017, 06:24
No... jest.
Ale lepiej jak 0,2 litra...
A przy braku przepływu temperatury się wyrównają...

Adam M.
To już zależy od wielkości wymiennika z moich obliczeń wychodz ze potrzebą jakieś 1lmin ten który testuje teraz na pewno się nie nada.

Adam.1983
15-01-2017, 08:34
A CIŚNIENIE wtedy jest 2 bar!

Zaczniesz KURWA nazywać rzeczy tak, jak one są?

Do poprawki - ciśnienie bezwzględne i ciśnienia RÓŻNICOWE.

Adam M.

"Codziennie się dowiaduje coś nowego "

Alzheimera masz?

A.M.

Adam co do samej fizycznej zasady to masz racje i nie neguje tego, ale kogo interesuje ciśnienie względem próżni skoro chyba wszyscy robią instalacje na ziemi i powszechnie wiadomo w jakiej temperaturze wrze woda w tych warunkach, kompletnie nieistotna informacja wprowadzająca tylko zamieszanie. 3/4 ludzi w europie mieszka na wysokości 0-300m npm jakie dla nich ma to znaczenie czy woda wrze w temperaturze 100st czy 99st z powodu zmiany wysokości ( co 300m maleje o około 1st ). Skoro jesteś taki dokładny to czemu nie liczysz temperatury wrzenia wody od 0 bezwzględnego, albo codziennie po zmierzeniu ciśnienia atmosferycznego z danego dnia bo przecież się zmienia. Wszystkie parametry pracy urządzeń, kotłów, pomp itp podawane są w wartościach pomijających ciśnienie atmosfery, więc nie wiem po co się przed Pawłem wymądrzasz i mu mieszasz w głowie. Jak pompujesz koło w samochodzie to też doliczasz sobie ciśnienie atmosferyczne ?
Układ otwarty to z zasady taki w którym nie ma różnicy ciśnienia wewnątrz niego względem warunków zewnętrznych, niezależnie od tego jakie są więc nie można zakładać że to jest 1bar bo ta wartość nie jest stała, jak ktoś będzie robił bufor a Alpach na wysokości 4000 mnpm to dla niego ta wartość bezwzględna będzie inna ale dalej różnica układu względem atmosfery jest 0, i wykonując instalacje typu otwartego miałby mały problem bo temp. wrzenia u niego byłaby około 87st. więc dopiero w takich przypadkach rozważanie kwestii ciśnienia bezwzględnego ma jakiś sens.

Nie mam Alzheimera tylko jeszcze nie spotkałem nikogo kto wliczałby ciśnienia atmosfery do parametrów pracy instalacji stąd dla mnie to coś nowego.

Pozdrawiam

neokuba22
15-01-2017, 08:56
Jak z solara idzie przykładowo 60 stopni a z dołu bufora w wymiennik leci.np.20 to jest szansa ze po wyjściu z wymiennika do solara będzie jakieś 22stopnie A na wejściu do bufora te 58stopni ?przepływ ok.2l.min

Mam przepływ ok 2,5 l a glikol po wyjsciu z wymiennika ma ok 4 st wiecej, niz woda wpływajaca do wymiennika, zmniejszajac przepływ roznica temp tez sie zmniejsza, jednak przy polaczeniu szeregowym 4 kolektorow miałem gotowanie , na wejsciu do bufora nie mam pomiaru

neokuba22
15-01-2017, 09:04
A chcesz robić bufor prostopadłościenny czy owalny ? skoro owalny to czemu bezciśnieniowy ? Układ otwarty ma swoje wady więc lepiej jest robić zamknięty wtedy pompy lepiej pracują, spora większość potrzebuje do poprawnej pracy przynajmniej 0,15bar. Przy wyższych temperaturach więcej bo inaczej wpada w kawitacje, przy podłogówce raczej nie ma z tym problemu bo są niskie temperatury ale przy piecu już jest trudniej ( ja miałem z tym problemy bo też mam piec na drewno, ale z racji konieczności wykonania prostopadłościennego zbiornika muszę mieć układ otwarty ).

Pozdrawiam


prostopadloscienny tez bedzie pracowac w ukladzie zamknietym, trzeba go do tego odpowiednio wzmocnic, u mnie juz prawie rok pracuje

Pytanie do tych lubiacych liczyc, ile trzeba dostarczyc energii na odparowanie 1L wody?

kudlaty69
15-01-2017, 09:44
neokuba22 - Ty masz układ zamknięty. Czy masz jakiś zawór schładzający? Pytanie bo mam układ zamknięty i taki chcę zostawić ( ze względu na piec na paliwo stałe w w piwnicy a gazówkę na I pietrze pod sufitem a ta nie ruszy bez ciśnienia). Bo jak jest zawór schładzający - to nie można bić bufora ponad 95 stopni bo zabezpieczenie się otworzy (zawór schładzający). Jak to masz rozwiązane?

adam_mk
15-01-2017, 09:58
Adam.1983

Racz zauważyć to, co sam napisałeś.
To się wie, jest oczywiste, nikogo nie interesuje...
Śliczne objawy mniemanologii pospolitej.
Przyjmując je milcząco w efekcie ludzie ględzą głupoty świecie wierząc, że prawdę głoszą.
Fizyka, która rządzi tymi procesami jest nauką ścisłą i jej pojęcia mają znaczenie jednoznaczne.
Wystarczy zapomnieć o tym NA CO ( na atmosferę Ziemi) jest otwarty taki układ otwarty i z prostych zasad powstają jakieś tajemnicze mechanizmy uniemożliwiające pracę lub wymuszające zamykanie układu - bo tak się to, panie, robi.
Potem zaczyna się kombinacja z wymiennikami ciepła, sto pomp, fabryka cała, a to przecież często nie jest potrzebne.
Wystarczy zrozumieć pojęcie ciśnienia i ciśnienia bezwzględnego.

" nie spotkałem nikogo kto wliczałby ciśnienia atmosfery do parametrów pracy instalacji stąd dla mnie to coś nowego."

Spotkałeś. Wielu. Tylko oni to wliczają MILCZĄCO, bo wiedzą o co chodzi i co w rozważaniach można pominąć i dlaczego.
Gorzej jest, jak nie wiedzą!

Adam M.

adam_mk
15-01-2017, 10:02
kudlaty69

Sprawdzałeś czy ta gazówka naprawdę nie ruszy w układzie otwartym?
Zwykle przełączenie trybu otwarty-zamknięty jest w opcjach instalatorskich.
Większość gaziaków to ma.

Adam M.

MD.
15-01-2017, 10:19
Skoro jesteśmy w temacie ciśnień itp. Chciałbym zapytać jak ustalić optymalną szybkość przepływu ładując kominkiem bufor. Powrót do kominka mam zabezpieczony na 55 stopni. Ładując bufor szybko (ok 1,7 m3/h) na wyjściu z kominka mam średnio 64-67 stopni. I przeciwnie gdy zmniejszam prędkość przepływu do 0,7 m3/h to temperatura na wyjściu z kominka rośnie mi do ponad 70 stopni. Czy ktoś znający się na rzeczy może mi tu napisać który wariant jest optymalny?

adam_mk
15-01-2017, 10:22
A co optymalizujemy?
Podaj kryteria.

Adam M.

kudlaty69
15-01-2017, 10:26
kudlaty69

Sprawdzałeś czy ta gazówka naprawdę nie ruszy w układzie otwartym?
Zwykle przełączenie trybu otwarty-zamknięty jest w opcjach instalatorskich.
Większość gaziaków to ma.

Adam M.

Nie ma takiej opcji - już sprawdzałem :( i podpytywałem znajomego instalatora marki. Piec wisi pod sufitem czyli w zasadzie najwyższy punk instalacji potrzebuje min 0,5 bara.
Jak kiedyś padnie to przeniosę go do piwnicy i otworze układ ( na razie zamknięty 8 lat, zawór schładzający na 95c - nigdy nie używany i wszystko gra) albo zrezygnuję z gazu na rzecz pc powietrznej podpiętej do bufora (do temop zew plus 5 stopni i druga taryfa) albo co innego.

adam_mk
15-01-2017, 10:39
NIE POTRZEBUJE 0,5 bara tylko SYGNAŁU z tego lub INNEGO czujnika!
Dokup i wepnij w układ PRZEPŁYWOMIERZ.
Sygnał z niego podaj tam, gdzie wchodzi sygnał z czujnika ciśnienia - i masz to, co potrzebne.
Pogadaj z gazownikiem jakim.
MAJĄ to i POWINNI UMIEĆ zastosować.

Ekstrema to zwarcie tego czujnika. Gaziak pójdzie ale nie będzie chroniony przed zanikiem wody w wymienniku.
Więc - nie polecam, choć się da.

Adam M.

MD.
15-01-2017, 11:15
A co optymalizujemy?
Podaj kryteria.

Adam M.

Chodzi mi o optymalizacje ładowania bufora. Żeby jak najwięcej energii odzyskać ze spalin. Pytanie moje (ponieważ nie znam się na tym) jest czy prędkość przepływu ma wpływ na efektywność odzysku energii i ładowania bufora. W żadnym wypadku nie chodzi mi o prędkość jego ładowania.

pawel_1609
15-01-2017, 11:23
adam_mk

ciesze sie ze definicja ci pasuje :P

A poza tym badz dokładny w tym co piszesz bo cisnienie atmosfryczne nie koniecznie wynosi 1 at zalezy miedzy innymi od wysokosci szerokosci geograficznej jak i temperatury powietrza.

no i cisnienie to mialo by jaki kolwiek wpływ na moja instalacje jesli wysłal bym ja w próznie bo co to zmienia skoro na wszystko działa powiedzmy w wielkim uproszczeniu ta 1 at cisnienia atmosferycznego nic to nie zmienia w samej instalacji w takim wypadku wszystkie manometry by musialy pokazywac cisnienie bezwgledne a takich uzywa sie bardzo rzadko.


dla mnie ma znaczenie tylko wysokosc słupa wody, ilosc wody w instalacji (do obliczenia jej wzrostu objetosci wzgledem temperatury) temperatura wody jak i gestosc która maleje wraz ze wzrostem temperatury.

wiec adam przyjmijmy twój układ otwarty z naczyniem zbiorczym na wysokosci 10 m to u ciebie cisnienie masz juz 1 at pomijam cisnienie atmosferyczne bo ono dokąd mieszkamy na ziemi i w danym miejscu to nie ma wpływu na nasza instalacje

w moim ukladzie zamknietym wysokosc słupa bedzie mniejsza bo nie bedzie naczynia zbiorczego wiec bedzie wynosic 8 metrów stad u mnie cisnienie bedzie 0,8 at powiedzmy uklad cisnieniowy dobijam 0,2 at tak ze w moim ukladzie teraz tez mam 1 at

wrócmy do twojego ukladu otwartego mamy na starcie juz 1 at(10metrów wyzej zbiornik wyrówawczy) przy zagrzaniu instalacji do 95 C objetosc cieczy sie zwiekszy wiec poziom w zbiorniku wyrównawczym wzrosnie a wiec cisnienie odpowiednio w instalacji ale gestosc cieczy(wody) zmaleje wiec wzrost cisnienia bedzie w okolicach zera.

w moim ukladzie tez mamy na starcie 1 at u mnie pomijamy juz wysokosc slupa cieczy gdyz on nie wzrosnie (nie ma gdzie) po zagrzaniu instalaci do 95 st C gestosc cieczy zmaleje wiec cisnienie tez spadnie ale objetosc cieczy wzrosnie i tutaj musze miec informacje ile tej cieczy bedzie przyjmijmy ze 900 litrów w całej instalacji w uproszczeniu objetosc wody wzrosnie wtedy okolo 4 % czyli jakies 36 litrów na ta instalcje aby zapobiec wzrostowi cisnienia trzeba zastosowac naczynie przeponowe min 80 litrowe 4 % objetosc gazu 4% objetosc wody 2 % strefa martwa (membrana itp.)

teraz zapewne bedzie pytanie a co jak temperatura wody wzrosnie do 100 st C co bedzie skutkowało wzrostem cisnienia do ktorego po prostu trzeba nie dopuscic i zabezpieczyc sie na taka ewentualnosc wstawic piec z ukladem schładzającym wstawic zawory bezpieczenstwa wstawic podtrzymanie napiecia na sterowaniu pieca i pompkach jest duzo mozliwosci tylko trzeba czasem chciec a nie podchodzic tak jak Ty ze uklad zamkniety to Wielkie Zło.

pawel_1609
15-01-2017, 11:31
Adam.1983

Bufor bedzie owalny wykonany z blachy 4 mm dennice z 6 mm.
cały układ zabezpieczony dwoma zaworami cisnieniowymi piec zabezpieczony weżownica schładzajacą
pompki i sterownik pieca beda miec podtrzymanie napiecia.

adam_mk
15-01-2017, 11:35
Kotły się PROWADZI.
W piecach się PALI.
Kominek z płaszczem wodnym to kocioł.

Można do niego uszyć małą automatykę, która zadba o to, co Tobie jest potrzebne.
Generalnie - dwa obiegi.
Z kotła (kominka) do kotła - obieg mały/krótki.
Chodzi o szybkie rozpędzenie kociołka do parametrów nominalnych.
Z kotła do bufora/obiegu grzanego - obieg duży.
Tam trafia woda o ZADANYCH parametrach.
Czyli taka, jaką USTAWISZ na kotle.
Dobrze jest NIE PRACOWAĆ powyżej 95stC aby przez przypadek czy nieuwagą chmurek nie produkować.
Ale...
Im wyższa temperatura w buforze - tym więcej "zapasu" zgromadzimy.
Dobrze jest więc nie pracować poniżej 80stC.
(opisuję układ z paleniskiem stałopalnym !)

Odzyskiwanie jak największej energii ze spalin w tym przypadku to nie najlepszy pomysł.
Kominek-kocioł kondensacyjny?
Można, ale to bardzo trudne jest i wtedy NIE PRZEKRACZA SIĘ temperatur rzędu 50stC.
Odzyskujesz najwięcej ale gromadzisz mało...
A paliwo do kominka takie bardzo drogie nie jest - więc po co?
LEPIEJ JEST więc pracować w okolicach 80-95stC

Adam M.

MD.
15-01-2017, 11:43
LEPIEJ JEST więc pracować w okolicach 80-95stC

Adam M.

Obiegi mały i duży u mnie są. Pompa z kominka do bufora startuje przy 60 stopniach. Zawór chroniący powrót wymusza krótki obieg aż na powrocie będzie 55 stopni. Czyli lepiej zmniejszyć przepływ wody, żeby mieć na wylocie jak największą temperaturę? A jak to jest standardowo z przepływami? 1,7 m3/h to duży przepływ? Jak to jest w porównaniu do innych kotłów niebędących kominkami?

adam_mk
15-01-2017, 11:52
"teraz zapewne bedzie pytanie a co jak temperatura wody wzrosnie do 100 st C co bedzie skutkowało wzrostem cisnienia do ktorego po prostu trzeba nie dopuscic i zabezpieczyc sie na taka ewentualnosc wstawic piec z ukladem schładzającym wstawic zawory bezpieczenstwa wstawic podtrzymanie napiecia na sterowaniu pieca i pompkach jest duzo mozliwosci tylko trzeba czasem chciec a nie podchodzic tak jak Ty ze uklad zamkniety to Wielkie Zło."

Wcale nie twierdzę, że układ zamknięty to wielkie zło.
Twierdzę, że POZOSTAWIENIE OBSŁUGI układu zamkniętego w rękach żony i dzieci (zwykle nie przeszkolonych a ciepłolubnych) to wielkie zło!
A przecież bywa tak, że oni w domu zostają jak my musimy gdzieś pojechać. Choćby po to, aby coś zarobić.
Opisujesz CO TRZEBA ZABUDOWAĆ aby było dobrze.
Sama prawda...
Ale i to jest prawdą , że im więcej elementów w układzie tym większe prawdopodobieństwo awarii.
Tak się składa, że ja już od dziesięcioleci (ponad dwóch) mam styczność z układami grzewczymi każdego rodzaju i niejeden układ automatyki kompletnie "zakamieniały" w nich widziałem!
Wszystko, co opisujesz pracuje wręcz idealnie W PIERWSZYM SEZONIE GRZEWCZYM!
Twierdzisz, ze KAŻDY POSIADACZ TAKIEGO UKŁADU sprawdza i dokładnie konserwuje te podzespoły co sezon?
Nawet jak ZAWSZE WSZYSTKO DZIAŁA?
DLATEGO ja preferuję w domkach jednorodzinnych układy otwarte, jak jest tam jakiś kocioł.

Oczywiście - wolna wola zbudować sobie układ tak, jak ktoś lubi.
Przecież to jego jest!
Ale nie wmawiajmy ludziom, ze układ zamknięty jest "bardziej nowoczesny" czy "bezpieczniejszy" lub "jedynie możliwy".
Nie jest ani lepszy ani gorszy a na pewno - bardziej złożony.

Adam M.

adam_mk
15-01-2017, 11:55
"A jak to jest ..."

Różnie jest.
Zależy od wielkości kotła, jego mocy, sprawności, rodzaju (kaloryczności) paliwa itp.
PO TO jest tam ta automatyka, aby te wielkości (przepływów) regulować optymalnie i w bezpiecznym zakresie.
Ma płynąc tyle ABY BYŁO DOBRZE.

Adam M.

adam_mk
15-01-2017, 12:02
"Obiegi mały i duży u mnie są. Pompa z kominka do bufora startuje przy 60 stopniach. Zawór chroniący powrót wymusza krótki obieg aż na powrocie będzie 55 stopni. "

Obejrzyj ten rysunek.
Tam jedna pompa załatwia wszystkie problemy a nastawa zaworu (jest regulowany) rozwiązuje problem temperatury wody płynącej do bufora.

378597

Adam M.

MD.
15-01-2017, 12:03
Moja automatyka sterowania pompą ogranicza się do włącz/wyłącz. A wielkość przepływu mogę sam sobie wyregulować na samej pompie. Mam grundfoss alpha 2 i obecnie mam ustawienie na autoadapt, że niby pompa sama sobie ustawia optymalny przepływ. W tej chwili wynosi on 1,7 m3/h.

MD.
15-01-2017, 12:05
Obejrzyj ten rysunek.

378597

Adam M.

U mnie układ zbudowany jest dokładnie w taki sposób jak zaprezentowałeś na rysunku.

adam_mk
15-01-2017, 12:09
Czyli - zostawiasz ten problem i jego rozwiązanie - pompie.
Można, jak jesteś z tego zadowolony...

Masz układ, który działa i działa dobrze.
GDZIE JEST więc problem?

Adam M.

MD.
15-01-2017, 12:12
Czyli - zostawiasz ten problem i jego rozwiązanie - pompie.
Można, jak jesteś z tego zadowolony...

Adam M.

W tej chwili jest tak jak piszesz. A skoro nie jestem pewien czy to dobre rozwiązanie to dlatego pytam w tym wątku. Ale widzę, że temat nie jest jednoznaczny i nie da się jednoznacznie jakichś sensownych wskazówek dać. W automatykę nie zainwestuję bo mam sterownik dedykowany do kominka, który steruje pracą pompy jedynie ją włączając bądź wyłączając. Narazie zostawiam jak jest bo kominek mam nieobudowany. Jak go zamknę w niewentylowanej obudowie to spodziewam się, że większa część energii pójdzie w wodę i osiągnę wyższą temperaturę na wyjściu. Wtedy będę sprawdzał różne warianty przepływu.

adam_mk
15-01-2017, 12:31
A do ewentualnych przeróbek układu tę obudowę rozwalisz.
Można...
To Twoje jest...

Adam M.

pawel_1609
15-01-2017, 12:54
adam_mk

zarówno układ zamkniety jak i otwarty wymaga okresowych kontroli i przegladów wiec nie mówmy o tych co tego nie robia bo to tak samo jak nie zagladac w komin i go nie czyscic wkoncu musi sie w nim zapalic
owszem czym wiecej elementów w układzie to wieksze ryzyko awarii ale zarazem wieksze bezpieczenstwo takiego układu przynajmniej zamknietego.

a czasem po prostu nie da zbudowac sie układu otwartego ( ja zeby postawic naczynie wyrównawcze musial bym pociagnac 12 metrów rury pod poszyciem dachowym z kilkoma kolankami tylko jak to wykonac?? trzeba sciagac dachówke ).
I taki uklad tez nie jest do konca bezpieczny co jak twierdzisz jesli Żona lub dzieci beda palic a woda zamarznie w rurze lub naczyniu wtedy wzrost cisnienia nie bedzie mialo co odebrac i od razu bedzie bumm....

I ja absolutnie nie twierdze ze uklad zamkniety jest lepszy od otwartego czasem po prostu innego nie da sie wykonac.
U mnie uklad musi byc zamkniety albo bardzo skomplikowany(praktycznie nie mozliwy ) montaz zbiornika wyrównawczego do ukladu otwartego.

Dlatego moje pytania jak najlepiej to zbudowac jak zabezpieczyc czy bufor 700 litrowy ma sens?

I nikomu nie wmawiam jaki uklad ma robic kazdy robi taki jak moze.

Pawel

tomno
15-01-2017, 13:17
... Ale widzę, że temat nie jest jednoznaczny i nie da się jednoznacznie jakichś sensownych wskazówek dać. ...
Każdy układ jest inny i inne ma wymagania. Np. u mnie, układ mam jak na rysunku adama-mk. Zamontowałem sobie ciepłomierz, gdy pompa jest na "1" to przepływ jest około 0,5m3/h. Wzrost temperatury to ponad 20*C, na powrocie jest 60*C. Ładowanie bufora jest na dwa razy, pierwszy do ponad 80*C (pompa pracuje cały czas) - kocioł pracuje optymalnie (czyste spalanie), ale drugi obieg to byłoby ponad 100*C więc miarkownik przymyka PG - gorsze spalanie.
Na co dzień, gdy palę to zasilanie nie "idzie" przez ciepłomierz (założyłem go tylko w celach testowych na obejściu głównej rury). Pompa załącza się przy 75*C i pracuje cyklicznie (przepływ jest dużo większy, ograniczany zasuwą) . Pierwsze obieg ładowania jest również ponad 80*C, jednak drugi obieg, gdy na powrocie jest koło 80*C to całość wody przez zawór 3D puszczana jest na bufor i wzrost temperatury jest około 10*C. Ładuję tak do około 90 - 95*C i kocioł do końca pracuje na pełnej mocy - lepsze, czystsze spalanie.

adam_mk
15-01-2017, 13:20
No, to się rozumiemy!

Bufor 700 litrów w sporym domu sensu nie ma.
Za to SPRZĘGŁO wodne 700 litrów - ma sporo sensu.
A zabezpieczenia?
Jest ich od cholery.
Począwszy od układu zawora ciśnieniowego, upustowego po układy schładzające.
A myślałeś o rozdziale funkcji na rurę wzbiorczą i rurę bezpieczeństwa?
Nie wierzę, ze przy kominie (który być musi, jak jest kocioł) nie zmieścisz rury 1"

Adam M.

dopiszę...
Nie zamarznie, jak się w kotle pali.
MOŻE, tak jak komin, kończyć się PONAD dachem.
POZIOM zładu regulujesz rurką upustową z naczynia wzbiorczego.

A.M.

tomno
15-01-2017, 13:31
Zastanawiające podejście do ciśnienia w instalacjach, mi się zawsze wydawało że ciśnienie atmosferyczne jest pomijalne przy określaniu ciśnienia w instalacjach hydraulicznych, no chyba że ktoś te instalacje w kosmos wysyła. Codziennie się dowiaduje coś nowego :)
Ale faktem jest że jak masz naczynie wzbiorcze wysoko, np na drugim pietrze a piec w piwnicy to ciśnienie będziesz miał wystarczające, 10m = 1bar

Też tak myślałem (pion mam 13m, 1,3bar), gdy chciałem sprawdzić jaka jest temperatura wrzenia wody przy takim ciśnieniu i to co było w tablicach ni jak nie zgadzało się z rzeczywistością ;)

marcza63
15-01-2017, 13:33
witam straszna paplanina na tym forum ,akademickie wywody ,mam układ zamknięty nie dla grzania do 120 stopni, tylko dla tego że tak chciałem , bufor ociepliłem wełna bo taką miałem ,na piec mówię kocioł na kocioł piec, na stelaż podtynkowy lekki -geberit, na płytę kartonową -regips ,na auto mówię -wóz,bryka ,fura , moja podłogówka grzeje a nie promieniuje podczerwienia , jak jest ciepło to ciepło , zimno to zimno a nie stany pośrednie , tak mogę i kto mi zabroni , kończę bo moja kawa zaraz wyemituje całe promieniowanie podczerwone ( dla nieakademików wystygnie) dajcie na luz z tym pouczaniem

adam_mk
15-01-2017, 13:50
" dajcie na luz z tym pouczaniem "

Postulujesz LIKWIDACJĘ tego forum?
Czy tylko usuniecie TEGO wątku?

Hurtownię budowlaną prowadzisz a "uświadomiony" nabywca słabo da się w maliny wpuszczać?

CO jest CELEM Twojej wypowiedzi?

Widziałeś to:?
Odwiedzin: 3.361.459

Dla mnie - jednoznaczne wskazanie, że są tacy, co chcą się czegoś dowiedzieć.

Adam M.

MD.
15-01-2017, 13:53
A do ewentualnych przeróbek układu tę obudowę rozwalisz.
Można...
To Twoje jest...

Adam M.

Tak się zastanawiam co w obudowie mogłoby być do przeróbki. Z kominka wychodzą 4 rurki (zasilanie, powrót oraz wężownica schładzająca) do kotłowni i nic tam więcej nie mam. Moim skromnym zdaniem nie da się tam czegokolwiek przerobić w obudowie... Cały osprzęt mam w kotłowni :)

pawel_1609
15-01-2017, 14:33
adam_mk

przy kominie puszcze rure nawet moge ja puscic wentylacja (mam ich wiecej) ale co to da jak komin 1,5 metra nad kotłownia wychodzi nad poszycie dachu ??

adam_mk
15-01-2017, 14:48
Dom masz wyższy jak komin kotła?

Adam M.

marcza63
15-01-2017, 14:58
witam po co zaraz te teorie spiskowe , z forum sam korzystam ,jestem na etapie dokładania jeszcze 2 x500l zbiorników( wydaje się że wiem jak to połączyć ale może jest coś nowego lepszego rozwiązania ) dawno temu przeczytałem całe forum jak książkę ,teraz nie dałem rady każdy ciekawy post gubi się w masie nijakich , ale czy ma jakieś znaczenie poza poprawnością wymowy że ja palę w kotle a ty prowadzisz kocioł

pawel_1609
15-01-2017, 15:07
nie dom nie jest wyższy jak komin kotła. Komin konczy sie 30 cm wyzej od dachu

miedziannik
15-01-2017, 17:08
Witam.
Adam mk,znam prawo Stefana Botzmanna i Kirchhoffa i co z tego.:)
NIE PROMIENIOWANIE IR KURZ UNOSI,TYLKO CIEPŁE POWIETRZE NAD PODŁOGĄ,KIEDY TO WRESZCIE POJMIESZ
Możesz co kilka minut sprzątać a kurz co chwila opadnie,ON JEST CAŁY CZAS W POWIETRZU,fruwa sobie,podejdź do okna w słoneczny dzień i stań z boku,może w końcu uwierzysz.
Każde ogrzewanie produkuje konwekcję,nawet kominek kaflowy bez kanałów konwekcyjnych.;)
tylko bardzo bardzo powoli,czym temp. wyższa kafli,podłogówki,ogrzewania ściennego,tym większa konwekcja.
http://www.ib-rauch.de/bauphysik/formel/konvektion.html
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.ib-rauch.de/bauphysik/formel/konvektion.html&prev=search
Czytasz co linkuje,wątpię,gdybyś znał niemiecki to bym cię tym zasypał,większość to dupne pdf-y=tłumacz nie chce robić.:eek:
Nie mam do ciebie pretensji, skąd masz wiedzieć jakie były podłogówki 40 lat temu,w Polsce takich nie ma,ale nabijanie się KURWA ZE MNIE TO ZA DUŻO,a co ty kurwisz,(a temu się nie dziwię)to ja też mogę.:cool:
Teraz siadam,pewnie pała z wykrzynikiem.
Pozdrawiam.

adam_mk
15-01-2017, 17:52
Postopniuj wiec to unoszenie kurzu od podłogówki (nie wiecej jak 28stC) przez kaloryfery blaszaki (około 55stC) do żeliwiaków (od 80 stC wzwyż).

Który z tych systemów unosi kurz najintensywniej a który najmniej?
Potem przestań bredzić bez opamiętania.
ZMIERZ w słoneczny dzień temperaturę osłonecznionej podłogi i porównaj z tą, która POWINNA mieć DOBRZE zrobiona podłogówka.
Nie ględź tu o podłogówkach antycznych, badziewnych, bo TAKICH się teraz nie buduje.
UZASADNIJ swoje twierdzenia o tym - jak to ta podłogówka ZABIJA LUDZI unoszonym kurzem.

Adam M.

miedziannik
15-01-2017, 17:54
Adam 1983,co ma rodzaj układu do pracy pompy?
Miałem zamknięty z jego największą wadą=zagotowaniem wody do ponad 200 st.roztopione luty i widok jak po walkach w Stalingradzie.;)
i mam od 7 lat otwarty,ciesz się że tak masz.
Widziałeś instalację z ciśnieniem mniejszym niż 0,15 bara=zbiornik wyrównawczy 0,5 m nad kotłem?
Ja nie,no mam coś takiego,ale to piec z podkową i bojler cwu=grawitacyjne ładowanie,więc nie wiem czy to prawda.
Jak twój kocioł jest na drewno,to ja jestem papieżem,to zwykły GS żeliwny nie nadający się do drewna=brak odpowiedniego wymiennika.
To kocioł na koks,kupiłeś ze względu na duże drzwiczki i względnie pojemną komorę zał.;)
Sorry,ale miałem na myśli "nie daj się",tylko zapomniałem dodać nie pisz rzeczy nieprawdziwych,choć mieszkasz w mojej rodzinnej miejscowości,muszę być sprawiedliwy.
Ok.rozumiem mistrzuniu nic dalej nic nie pojmujesz.
Co ci jeszcze mam udowodnić i jak,czytasz polską literaturę,która jest w "pieluszkach"i się wymądrzasz.
Skoro bredzę, to pisz co chcesz adamie z kużnie.;)
Miłego dnia.
Miedziannik

neokuba22
15-01-2017, 21:48
neokuba22 - Ty masz układ zamknięty. Czy masz jakiś zawór schładzający? Pytanie bo mam układ zamknięty i taki chcę zostawić ( ze względu na piec na paliwo stałe w w piwnicy a gazówkę na I pietrze pod sufitem a ta nie ruszy bez ciśnienia). Bo jak jest zawór schładzający - to nie można bić bufora ponad 95 stopni bo zabezpieczenie się otworzy (zawór schładzający). Jak to masz rozwiązane?

Mam zamkniety, na ladowaniu grawitacyjnym działa chociaz normalnie jest pompka na sterowniku st-21, na bufor 1000L - 200 boiler w srodku + 60 zeberek serira + ok 160L kocioł mam naczynie przeponowe 24L + stary boiler 140L w pionie, a na kotle zaw bezp.
Cały uklad działa swietnie, szczegolnie sterowanie pompy, mozna wyciagnac cala energie z kotla po wygaszeniu,

Adam.1983
15-01-2017, 22:30
prostopadloscienny tez bedzie pracowac w ukladzie zamknietym, trzeba go do tego odpowiednio wzmocnic, u mnie juz prawie rok pracuje

Pytanie do tych lubiacych liczyc, ile trzeba dostarczyc energii na odparowanie 1L wody?

Też da się, wiadomo że to kwestia ilości wzmocnień ale zawsze jest pewne ryzyko że nastąpi zmęczenie materiału przy ciągłych zmianach ciśnienia( cykle nagrzewania i chłodzenia ) bo nawet porządnie wzmocniony też trochę się nagina, ja swój testowałem na szczelność przy ciśnieniu 1,5bar i wytrzymał ale bałbym się go tak zostawiać na stałe zwłaszcza przy piecu na drewno ( tymczasowo ). Faktem jest że się da tu masz racje :)

Pozdrawiam

Adam.1983
15-01-2017, 22:40
Adam.1983

Bufor bedzie owalny wykonany z blachy 4 mm dennice z 6 mm.
cały układ zabezpieczony dwoma zaworami cisnieniowymi piec zabezpieczony weżownica schładzajacą
pompki i sterownik pieca beda miec podtrzymanie napiecia.

czyli generalnie układ zamknięty skoro zawory ciśnieniowe.
Ja nie robiłem wężownicy schładzającej, sprawdziłem sprawność i moc pieca więc na podstawie temperatury w buforze i poziomie naładowania wiem ile opału muszę muszę spalić żeby nagrzać bufor :)

Pozdrawiam

Adam.1983
15-01-2017, 22:51
"Obiegi mały i duży u mnie są. Pompa z kominka do bufora startuje przy 60 stopniach. Zawór chroniący powrót wymusza krótki obieg aż na powrocie będzie 55 stopni. "

Obejrzyj ten rysunek.
Tam jedna pompa załatwia wszystkie problemy a nastawa zaworu (jest regulowany) rozwiązuje problem temperatury wody płynącej do bufora.

378597

Adam M.

Ja mam układ też zrobiony jak na powyższym schemacie i działa ok ( na początku były problemy bo zapomniałem o ZZ ).
Pompę włącza sterownik jak temperatura na kotle przekroczy 80st, a pompa ustawiona jest na 2 biegu ( na 1 było za wolno i piec się zagotowywał )
Moc kotła 11-12kw

Pozdrawiam

Adam.1983
15-01-2017, 23:23
Adam 1983,co ma rodzaj układu do pracy pompy?
Miałem zamknięty z jego największą wadą=zagotowaniem wody do ponad 200 st.roztopione luty i widok jak po walkach w Stalingradzie.;)
i mam od 7 lat otwarty,ciesz się że tak masz.
Widziałeś instalację z ciśnieniem mniejszym niż 0,15 bara=zbiornik wyrównawczy 0,5 m nad kotłem?
Ja nie,no mam coś takiego,ale to piec z podkową i bojler cwu=grawitacyjne ładowanie,więc nie wiem czy to prawda.
Jak twój kocioł jest na drewno,to ja jestem papieżem,to zwykły GS żeliwny nie nadający się do drewna=brak odpowiedniego wymiennika.
To kocioł na koks,kupiłeś ze względu na duże drzwiczki i względnie pojemną komorę zał.;)
Sorry,ale miałem na myśli "nie daj się",tylko zapomniałem dodać nie pisz rzeczy nieprawdziwych,choć mieszkasz w mojej rodzinnej miejscowości,muszę być sprawiedliwy.
Ok.rozumiem mistrzuniu nic dalej nic nie pojmujesz.
Co ci jeszcze mam udowodnić i jak,czytasz polską literaturę,która jest w "pieluszkach"i się wymądrzasz.
Skoro bredzę, to pisz co chcesz adamie z kużnie.;)
Miłego dnia.
Miedziannik

Nie uważam że bredzisz, masz swoje doświadczenia jak każdy, ja mam ciśnienie max 0,2 gdyż nie mam zbiornika wyrównawczego pod samym sufitem, zbiornikiem wyrównawczym u mnie jest pusta przestrzeń w samym buforze. Ciśnienie w układzie poprawia pracę pomp bo im niższe tym większa szansa że przy pompa przestanie działać zwłaszcza wyższej temperaturze ( zjawisko kawitacji ). 0,15 to min podawane przez niektórych producentów ale im wyżej tym lepiej. Owszem instalacja zamknięta ma też swoje wady jak i otwarta, nie jestem zwolennikiem zamkniętej.
Owszem nie mam typowego pieca skonstruowanego stricte do palenia drewnem bo takie ( zgazowujące ) kosztują majątek, jest to piec na paliwo stałe "śmieciuch" ale jako paliwo ma też uwzględnione drewno, uznałem że spalanie ze sprawnością 50-54% mi wystarczy gdyż mam 2 tony gratisowego drewna :) a ponieważ nie jest to moje docelowe ogrzewanie ( będzie elektryczne ) nie inwestowałem w super drogi piec żeby mieć sprawność 80-90%

pozdrawiam

Bullineczka
16-01-2017, 07:12
"

Obejrzyj ten rysunek.
Tam jedna pompa załatwia wszystkie problemy a nastawa zaworu (jest regulowany) rozwiązuje problem temperatury wody płynącej do bufora.

378597

Adam M.

Jaki masz konkretnie ten zawór? model, typ.

kudlaty69
16-01-2017, 09:55
Pewnie głupie i banalne pytanie ale kompletuje podłączenie.
A ten górny ZZ to potrzebny jak taki sam jest na powrocie z bufora do kotła?
378660

adam_mk
16-01-2017, 12:45
Sporo było gadania, ze nie zawsze te zawory się domykają idealnie.
Ktoś nawet jakiś zaworek tuningował.
Jak są dwa, to układ działa pewniej.
MOŻESZ ten górny wyrzucić i nic się nie powinno złego dziać.

Zawór?
AFRIZO albo ESBE nastawny do 70stC.
Kvs trzeba dobrać do mocy kotła.

Adam M.

Okta
16-01-2017, 13:12
A ten górny ZZ to potrzebny jak taki sam jest na powrocie z bufora do kotła?


W zaleznosci od szczelności zaworu trojdrogowego (różne typy mają różne "przecieki") może następować mała cofka przez ten właśnie zawór jeśli nie będzie drugiego górnego ZZ (pomijając szczelność tego ZZ). Na razie u mnie ten górny blokuje, a jak długo to czas pokarze. Dokładne ocieplenie tych rurek, przez które mogła by nastepować ta mała cofka zminimalizuje ten efekt - oczywiście jesli będziesz miał zawór, który będzie miał "przeciek". Typowe trójdrozne kotłowe mają ten "przeciek" podawany w kartach katalogowych a bierze sie on z rodzaju uszczelnienia czyli przykładowo TEPLOMIX, ESBE VTC ma uszczelnienie metalowe Producenci zakładają, że te zawory chroniące powrót kotła sa zamontowane w układach stele pracujących dlatego dopuszczają taki przeciek w zamian za uszczelnienie z metalu tym samym chronione od wysokich temperatur.

pozdro

neokuba22
16-01-2017, 13:45
. Na razie u mnie ten górny blokuje,
pozdro

Poddawałes go jakims dodatkowym obróbkom czy oryginał? Mi dziala juz od wrzesnia ale po modyfikacji

kudlaty69
16-01-2017, 13:58
Oki dzięki z ZZ - czytałem ze przeciekają - ale nie pamiętałem, że stosujecie podwójne zabezpieczenie :) Kurcze te zwrotne to drogie 6/4 koszt prawie 50 zł.
A czy przez termostatycznym (do ochrony kotła) (ups już napisałem pieca i dostałbym bencki :lol2::lol2::lol2: ale poprawiłem ) to trza jakieś zwrotne - bo mi wychodzi ze nie.

pawel_1609
16-01-2017, 15:02
Mam kolejne pytanie czy warto montowac weżownice cwu w tym moim buforze 700 litrów (jak to adam_mk napisal bardziej sprzegle wodnym) czy lepiej osobny zbiornik do cwu zamontować ??

adam_mk
16-01-2017, 17:19
Jeżeli jest to możliwe to...
Jak najdalej od magazynowania ciepłej wody!
Czyli raczej wężownica.
Chyba, że to bardzo poważny kłopot.
Wtedy KONIECZNIE trzeba ten "magazyn" CWU przegrzewać ponad 75stC.
(przy kotle łatwo ten warunek spełnić)

Adam M.

pawel_1609
16-01-2017, 19:23
adam_mk

Weżownica nie jest jakimś kłopotem tylko pytanie jakiej długosci ?? 25 metrów fi 18 miedzi wystarczy czy trzeba inna długosc lub np dwie wezownice sprzężone na wejsciu i wyjsciu w jedna(wydaje mi sie ze beda wydajniejsze tylko jakiej srednicy wtedy i długosci kazda)?i?? Podkreśle ze wężownica musi wyrobic nalanie całej wanny gorącej wody :)

adam_mk
16-01-2017, 19:47
Nie tu jest problem!
Wydajność...
ILE kranów jednocześnie ma dawać ciepłą wodę?
4 ?
2 x 25m fi 22
2-3 ?
2 x 25m fi 18

Tak najlepiej się sprawdza przy "prawie rozładowanym" baniaku.

Adam M.

pawel_1609
16-01-2017, 20:35
adam_mk
Dzięki za informacje myślę że więcej niż 2 krany jednoczesnie nie będą pracować.

Na jakiej wysokosci najlepiej umiescic zasilanie do wezownicy w połowie bufora ? Bufor wysoki na 190 cm.

Pozdrawiam Paweł

adam_mk
16-01-2017, 20:42
Wyjście pod szczytem.
Wejście tak 1/4 od dołu baniaka.
Nad grzałkami. (no, jak je tam planujesz).
ZNAKOMITA WIĘKSZOŚĆ zwojów pod szczytem baniaka.
W dół schodzisz kilkoma zwojami. (2-3).
Masz to na wielu fotkach...

Adam M.

Okta
16-01-2017, 21:32
Poddawałes go jakims dodatkowym obróbkom czy oryginał?

Orginał. Mam go zamontowanego pod kątem ok 5* minus czyli tak aby na ładowaniu grawitacyjnym miał "ciężej" a na niechcianym rozładowaniu wstecznym miał już klapkę częściowo dociśniętą. Dwa razy przegrzałem już wodę do 104*C i nie "powyginało" gumy uszczelniajacej. Dodam, że grawitacyjne ładowanie rusza juz od różnicy temperatur zasilanie/powrót ok 10*C więc dużych oporów statycznych tam nie ma :)


...czy przez termostatycznym (do ochrony kotła) ... to trza jakieś zwrotne - bo mi wychodzi ze nie.

Jakiś schemat dorzuć bo ciężko domyśleć się, o które konkretnie miejsce chodzi Tobie.


pozdro

kudlaty69
16-01-2017, 21:54
378732

czy tu trza zwory zwrotne?

romano78
16-01-2017, 22:11
Ja mam u siebie tylko ten jeden u góry i prawie w poziomie jakieś 0,5cm od strony bufora wyżej i trzyma idealnie sprawdzałem przy zamkniętych zaworach a na drugi dzień przy otwartych w obu przypadkach po ok.15h spadła temperatura w całym buforze o 5 stopni ocieplenie z wełny ok.10cm

adam_mk
16-01-2017, 22:20
kudlaty69

TEN zawór mieszający ma tak, ze dopóki na rurze ciepłej nie przekroczysz nastawy to ta zimna jest zamknięta.
Nie trzeba.
Może tam się coś sączyć, ale tyle co nic. Pomijalne.

Adam M.

mac_612
17-01-2017, 11:44
Ja mam u siebie tylko ten jeden u góry i prawie w poziomie jakieś 0,5cm od strony bufora wyżej i trzyma idealnie sprawdzałem przy zamkniętych zaworach a na drugi dzień przy otwartych w obu przypadkach po ok.15h spadła temperatura w całym buforze o 5 stopni ocieplenie z wełny ok.10cm

No i chyba masz taki zawór zwrotny/różnicowy na dole równolegle do 3d, bo inaczej ten układ słabo działa. Od siebie dodam, że w zupełności wystarczą zawory mieszające nie wymagające regulacji (ze stała nastawą temperatury otwarcia), Które posiadają większy dopuszczalny przepływ przy podobnej średnicy jak zawory z regulacją. Np taki https://kotly.com.pl/produkt-zawor-mieszajacy-trojdrogowy-25mm--1-cal--regulus-tsv3-65c-2655.html?l=pl

378802

romano78
17-01-2017, 12:10
No i chyba masz taki zawór zwrotny/różnicowy na dole równolegle do 3d, bo inaczej ten układ słabo działa. Od siebie dodam, że w zupełności wystarczą zawory mieszające nie wymagające regulacji (ze stała nastawą temperatury otwarcia), Które posiadają większy dopuszczalny przepływ przy podobnej średnicy jak zawory z regulacją. Np taki https://kotly.com.pl/produkt-zawor-mieszajacy-trojdrogowy-25mm--1-cal--regulus-tsv3-65c-2655.html?l=pl

378802

Roznicowy to wiadomo ze musi być ale po co klapkowy na powrocie to dalej nie wiem przecież problem jest z uciekajacym ciepłem z góry bufora do pieca chyba ze powrót do pieca jest wyżej od powrotu w buforze to w tym przypadku klapkowy tam na powrocie się przyda.
Moja wypowiedź nie tyczy się tego schematu wyżej bo jest ok.chodzi mi o wcześniejsze gdzieś wyżej gdzie klapkowy znajdował się zaraz przy buforze na powrocie przed obejciem z pompką.

kudlaty69
17-01-2017, 20:20
romano78 Rozwiń temat że różnicowy musi być - bo schemacie Adama nie ma i chyba nie potrzeba.

Adam.1983
17-01-2017, 20:21
Adam.1983
Podłogówka na rotametrach, i powiem że nie widać żeby zmieniał się przepływ wody przy włączeniu pompy do kotła. Jak chodzi sama pompa kotła to na rotametrach nie widać co by wymuszało obieg w podłodze.

mac_612
Zawór klapowy by uniknąć grawitacyjnego rozładowania bufora.
Właśnie o to chodzi czy ta woda będzie pędzić raz w jedną raz w drugą, bo patrząc na to z drugiej strony to tak jak mówi Adam, pompa kotła pobiera od razu wodę z powrotu z instalacji i miesza z ciepłą wodą z kotła i daje z powrotem do kotła i leci w bufor.


I teraz patrząc na to, że niby nie można, ale mimo wszystko układ ten działa bo palę tak już od ponad miesiąca i bufor, nawet przy włączonej pompie podłogówki a wyłączonej pompie kotła, ładuje się grawitacyjnie i o dziwo grzeje dom więc chciałbym zaczerpnąć waszej opinii czy zmieniać na oddzielne powroty czy jeżeli działa to pozostawić ten układ co jest w chwili obecnej.

Pozdrawiam.

Siemka

Z ciekawości przetestowałem taki układ jak masz ty na mojej instalacji ( przy okazji robienia innej rzeczy ) i faktycznie na rotametrach nic się nie dzieje no może jakieś minimalne drgnięcie w momencie włączenia, ale jeśli pompa włącza się w trakcie pracy podłogówki to różnica w ciśnieniu na powrocie powoduje że temperatura wody lecąca na podłogę rośnie o jakieś 3-4st, do czasu aż sterownik nie zajarzy bo później to wyrównuje zmieniając ustawienie zaworu trójdrożnego o jakieś 2% w zależności od temperatury. Sytuacja powtarza się przy wyłączeniu pompy tylko w drugą stronę.
Plusem tego rozwiązania jest możliwość naładowania praktycznie całego bufora wysoką temperaturą.
Na potrzeby testu zrobione było w taki sposób jak na zdjęciu.378867

Pozdrawiam

romano78
17-01-2017, 20:27
romano78 Rozwiń temat że różnicowy musi być - bo schemacie Adama nie ma i chyba nie potrzeba.
Nie nie musi może być klapkowy.

romano78
17-01-2017, 21:35
[QUOTE=miedziannik;7388195]Adam 1983,co ma rodzaj układu do pracy pompy?
Miałem zamknięty z jego największą wadą=zagotowaniem wody do ponad 200 st.roztopione luty i widok jak po walkach w Stalingradzie.;)


Ja wczoraj postanowiłem zapalić w piecu bo mialem trochę czasu normalnie grzeje gazem zaladowalem całą komorę drzewem drzwiczki od popielnika otwarte i tak się paliło ile fabryka dała jak zwykle zresztą tylko zwykle zawór na zasilaniu jest otwarty a dzisiaj dopiero się dowiedziałem ze był zamknięty więc nie było żadnego obiegu instalacja zamknięta z dwoma zawodami bezpieczeństwa.

Adam.1983
18-01-2017, 00:26
[QUOTE=miedziannik;7388195]Adam 1983,co ma rodzaj układu do pracy pompy?
Miałem zamknięty z jego największą wadą=zagotowaniem wody do ponad 200 st.roztopione luty i widok jak po walkach w Stalingradzie.;)


Ja wczoraj postanowiłem zapalić w piecu bo miałem trochę czasu normalnie grzeje gazem zaladowalem całą komorę drzewem drzwiczki od popielnika otwarte i tak się paliło ile fabryka dała jak zwykle zresztą tylko zwykle zawór na zasilaniu jest otwarty a dzisiaj dopiero się dowiedziałem ze był zamknięty więc nie było żadnego obiegu instalacja zamknięta z dwoma zawodami bezpieczeństwa.

I jaki był efekt ? :)

neokuba22
18-01-2017, 06:30
[QUOTE=romano78

Ja wczoraj postanowiłem zapalić w piecu bo mialem trochę czasu normalnie grzeje gazem zaladowalem całą komorę drzewem drzwiczki od popielnika otwarte i tak się paliło ile fabryka dała jak zwykle zresztą tylko zwykle zawór na zasilaniu jest otwarty a dzisiaj dopiero się dowiedziałem ze był zamknięty więc nie było żadnego obiegu instalacja zamknięta z dwoma zawodami bezpieczeństwa.[/QUOTE]

W jakim celu zawor byl zamkniety?

romano78
18-01-2017, 08:15
W jakim celu zawor byl zamkniety?

Przerabialem trochę instalacjie aby się wpiac z wymiennikiem plytowym do solara i zapomniałem odkręcić zwykłe wszystko jest otwarte ale na szczęście nic się nie stało poza sporym ubytkiem wody pewnie kilkadziesiąt litrów bo parę minut dopuszczalemi
Jak widać nic się nie stopilo ale ze by nie było ze polecam zamknięta instalacjie ostatnią zrobiłem jednak w otwartym

miedziannik
18-01-2017, 08:58
Romciu,zrób to samo z węglem,ale do kotła pojemności taczki wungla=kws Spyra 25 kw.,zamknij obieg do bufora=wtedy jeszcze nie posiadałem i napisz co się stanie.;)
Dokładnie tak było,drzwi popielnika musiały się otworzyć ,albo sąsiad zapomniał zamknąć,innej opcji nie ma,mnie przy tym nie było=mieszkałem jeszcze wtedy w Reichu,kocioł z dmuchawcem i sterownikiem więc drzwiczki popielnika co najwyżej do rozpalania były potrzebne.
Dzięki Bogu nie robił instalacji jakiś świr i nie polutował na twardo,luty pękły na zasilaniu bojlera cwu i para wyleciała,ZB 2 szt. były i nie wiele pomogły,ten kocioł miał na pełnych obrotach przy otwartym popielniku,jakie 50- 70 kw.,testowałem=spaliłem taczkę węgla w 50 min.,żeby mi tu znowu ktoś pierdół nie zaczynał pociskać.

romano78
18-01-2017, 12:50
Spokojnie wcale nie zaprzeczam że tak było.

Okta
18-01-2017, 13:35
...i para wyleciała,ZB 2 szt. były i nie wiele pomogły,ten kocioł miał na pełnych obrotach przy otwartym popielniku,jakie 50- 70 kw.,testowałem=spaliłem taczkę węgla w 50 min...

Bo w sumie te zawory bezpieczeństwa chronią przed wzrostam cisnienia upuszczając część cieczy. Dopuki jest to woda to mała ilość upuszczona zmniejszy szybko cisnienie dlatego ZB są małe przewidziane na małe przepływy. Jesli miały by upuszczać duże ilości wody/pary, bo w kotle zaczęło gotować, czyli wytwarzać z malutkiej objetości wody duże ilości pary to musiały by być przewidziane na dużo większe przepływy - coś w przekroju większego od rury 1". Dlatego rura bezpieczeństwa w układzie otwartym ma normatywnie jakieś minimalne przekroje aby opory przepływającej mieszanki parowo-wodnej były na tyle małe aby nie powodowały zbytniego wzrostu ciśnienia. Obliczeniowo nawet podaje się wzory, że średnica rury bezpieczeństwa nie mniejsza niż 8,08*pierwiastek_trzeciego_stopnia_z_mocy_kotła podanej w kW czyli dla 25kW masz nie mniejszą niż 25mm ale juz dla 70kW nie mniejsza niż 32mm. To ta wada układu zamknietego czyli za mały przepływ na zaworach bezpieczeństwa spowodowała nadmierny wzrost ciśnienia i rozwalenie instalacji w innym miejscu.

To, że kocioł 25kW może mieć moc chwilowa 70kW to tylko kwestia co i jak spalasz. U mnie kociołek 25kW chodzący na brykiecie ma moc wydzielaną średnio ok 18kW ale kiedyś załadowałem węgiel, który prawie po całkowitym zgazowaniu sie zawiesił. Jak go odwiesiłem to nie dosyć, że nagle na ruszt poszedł czysty koks to resztki nieodgazowanego węgla zaczęły intensywnie odgazowywać wytwarzając "długi" płomień. Spojrzałem, że jest niebiesko w palenisku i niebiesko w wymiennikach i zadowolony odszedłem na kilka minut. W tym czasie deltaT na kotle zmieniła się z 12*C na 26*C i nadal rosła więc moc chwilowa mogła być w tym momencie nawet jakieś 50-60kW.

W/g mnie przy doborze ZB dla instalacji zamkniętej nalezało by dobrać taki zawór bezpieczeństwa aby przy jego otwarciu był tam przeswit na nim równoważny obliczeniom dla rury bezpieczeństwa z układu otwartego i oczywiście zamontowac go tam gdzie nie było by przewężeń pomiędzy nim a zasilaniem kotła.

pozdro

miedziannik
18-01-2017, 18:05
Romano, tak to brzmiało.:confused:
Okta,mi to leży czy mi ktoś w to wierzy.:p
Drugi raz bym tego nie chciał przeżyć i największemu wrogowi tego nie życzę.
Ciśnienie nie rozerwało lutów tylko temp. je stopiła,w bolerze płaszcz trochę wygięło na górze,ale do dziś szczelny,solidna budowa,rok 2003,pianka z ocieplenia bojlera również ma trochę pęcherzy od temp.,sterownik na kotle się roztopił.:o
Test później prowadzony po zamontowaniu bufora, przy pełnych obrotach pompy bufora, pompy co,ledwo wyrabiały z odbiorem,chata sauna,ale po tej awarii musiałem dać po garach kociołkowi żeby wiedzieć czy dalej szczelny,paliłem nim jeszcze 8 lat i nic mu nie było,poszedł w dobre ręce ludziom potrzebującym.
Pozdrawiam.

adam_mk
18-01-2017, 19:35
"Drugi raz bym tego nie chciał przeżyć i największemu wrogowi tego nie życzę."

Eksperyment bardzo mocno pobudzający wyobraźnię.
A mnie tu pytają czemu tak forsuję układ otwarty w kotłach stałopalnych... i... czy wiem, że MOŻNA je stosować w zamkniętym układzie...
No, wiem, ale ja takiego dotąd "nie popełniłem" i raczej tego nie zrobię!
Już tu gdzieś pisałem... Bufor 2 tonowy mi u klienta zagotowali!
Ale była CHMURKA!!!
Nie myślałem, że się da 2 tony , w sumie - małym kotłem - zagotować.
Pokazano mi, ze się myliłem!
Polak potrafi!
( Znaczy... - Co? JA nie zrobię? ... Potrzymaj mi piwo!!! )
:lol:

Adam M.

romano78
18-01-2017, 19:53
Ja sobie nawet nie chce wyobrażać co tam się działo bo rzeczy ok 4m od pieca były mokre jakieś 20cm od podłogi więc pryskalo chyba nieźle może i lepiej ze zajrzałem tam na drugi dzień bo w trakcie moze nie wlazł by do piwnicy.

adam_mk
18-01-2017, 20:35
Masz na filmach!
Katastrofa na statku parowym trafionym torpedą w maszynownię!
:lol:

Adam M.

Okta
18-01-2017, 22:11
Okta,mi to leży czy mi ktoś w to wierzy.:p


Nie o to chodzi czy Tobie leży bo w odpowiednim wieku zaczyna leżeć, ale o wyjaśnienie dlaczego pękło gdzie indziej (powiadasz, że rozlutowało). Ja tam stawiam tezę, że rozpierdzieliło właśnie z takiego powodu co podałem w poprzednim poście ale wolałbym abyś skorygował albo potwierdził a jeśli skorygował to podał powód bo będzie to"dla potomnych" :D Luty zawsze można zrobić tak albo inaczej :(

pozdro

miedziannik
19-01-2017, 08:28
Witam.
No nie znaczy żem stary zgred to już tylko leży,tylko nie pisz że tobie cały czas stoi.;)
Tak powiadam,luty najwyżej=zasilanie bojlera,puściły=prawdopodobnie miały 150-200 st.,nie muszą się wcale stopić,resztę zrobi ciśnienie pary i brak stabilności materiału.
W ten czas miedziannik wymyślił sposób na pozyskanie ciepła z dogasającego kotła,dodał 2 bojler połączony szeregowo z właściwym.;)
Ten dodatkowy bojler pełnił 2 funkcje, odbioru ciepła z kotła kiedy ten miał poniżej 50 st.=rozpalanie+ wygaszanie i zawsze przyjmował zimną wodę z instalacji wodociągowej=podgrzewał do 18-20 st. w lecie,a sterował tym termostat przylgowy+elektrozawór 3-drożny,to na pewno zmniejszyło skutki katastrofy.
Niestety sterowanie poszło "z dymem" i już do tego nie powróciłem.Sterownik został przebadany,tu instalator,mnie zaskoczył,powiedział że był sprawny,ale nie wiem czy to pewne.Sąsiad(mocno wierzący) który prowadził kocioł,twierdzi po dziś dzień,że drzwiczki popielnika były zamknięte,ale zadzwonił do mnie dopiero po 4 dniach.;)
Zrobiłem układ zamknięty,bo myślałem że w Reichu WIEDZĄ WSZYSTKO LEPIEJ,WIEDZĄ SPORO ALE NIE WSZYSTKO.
Całą instalację zrobiłem nową=koszt ok.3500 PLN,12 lat temu.
Adam mk,już kiedyś pisałem,że "waldii" 10 kw.zagotuje bez problemu 1000 l+ bojler c w u 140 l.,oczywiście nie dzisiaj przy średnio dobowej -10 st.,ale powyżej zera po 2 dokładce wrze=16 godz. palenia.
Pozdrawiam.

adam_mk
19-01-2017, 08:42
No, ja wiem, ze jak za cel postawimy sobie ZAGOTOWANIE bufora - to się da!
Ludzie na księżyc polecieli i wrócili to co to jest za problem - takie zagotowanie?
Tylko...
Nie po to się to buduje.
Ty 16 godzin palisz dla testu czy dla chmurek?

Adam M.

miedziannik
19-01-2017, 18:30
Jak nie po to,jak większość jak w amoku ładuje do 90 st. i powyżej,najlepiej w 2 godziny.:p
Nie po to jest baniak.
Jest po to by palić jak najdłużej na mocy nominalnej na 1 zasypie,tu trzeba dopasować moc kotła,pojemność komory zasypowej i pojemność baniaka.
A nie walić na skróty,kocioł 25 kw.,baniak 1000 l.,wtedy jedna łopata za dużo wungla i woda wrze,ale weź to komuś wytłumacz,mnie się już dawno odechciało.
Są takie kotły,ale nie są tanie,a wszyscy chcą tanio i dobrze.:p
Nie palę ani dla testu ani dla chmurek,palę najbardziej ekonomicznie jak się da.
Napisałem co jest możliwe,kocioł 10 kw. tylko do drewna,wungla nie da się spalić ekonomicznie,taka konstrukcja,komora zał. 95 l.,baniak 1000 l. to absolutne minimum do tego maleństwa,a będzie niebawem drugi 1000 l. wtedy można jarać cały dzień na okrągło i dzień przerwy.

Okta
20-01-2017, 10:52
Jak nie po to,jak większość jak w amoku ładuje do 90 st. i powyżej,najlepiej w 2 godziny.:p
Nie po to jest baniak.
Jest po to by palić jak najdłużej na mocy nominalnej na 1 zasypie,

...można jarać cały dzień na okrągło i dzień przerwy.

Jak ktoś zakłada ciągłe palenie z małymi przerwami jak przez przypadek zgaśnie to wtedy traktuje to jako sprzęgło i 700l baniaczek też będzie dobry.

Ja założyłem, że będzie płomień w kotle możliwy podczas obecności kogos w domu więc minimalne czasy jakie przyjałem to ok 6h. Akurat tyle ładuje się mi teraz bufor z 20 -> 85*C w całej objetości paląc brykietem. Średnia moc kotła wychodzi ok 18kW (kocioł 25kW). Niedogodność jest taka, że brykiet w postaci kostki się czasami zawiesza i naładowanie całego bufora wymaga zrobienia 3 wsadów więc w trakcie tych 6h trzeba minimum podejść do kotła 3 razy ale w praktyce 5-6. Paląc odpowiednim węglem bufor ładuje się do 90*C w 5h robiąc jeden załadunek (musiałem dobrać węgiel który się nie zawiesza i nie spieka - długopłomienicowy młody czy jakoś tak).

Przy brykiecie czyszczenie kotła raz na tydzień 10min, pojedyńcze rozpalanie 10min. dlatego moge sobie pozwolić na codzienne podejscie do kotła i rozpalenie na pojenyńczy wsad w celu doładowania bufora chociaż preferuję ładowanie całej objętości bufora/akumulatora i rozładowanie ze względu na CWU prawie całkowite. Dość trudno jest mi się pomylić co do ilości paliwa a nawet jak przesadzę to układ zaczyna przewalać przez kocioł całą nagrzaną wode po raz drugi dogrzewając ją z tych 80-85*C do ok 95*C (104*C zagotowuje ale udało się mi to zrobić na brykiecie tylko raz i to w celu wykonania takiej próby).

Przy węglu czyszczenie kotła przed rozpaleniem 10-15min., rozpalenie i załadowanie ok 15-20min. brudu syfu nie wspomnę.

Pieniążki na węgiel i brykiet wydaje takie same dla całkowitego naładowania bufora więc na te chwilę pale brykietem.

Pewnie, że chciałbym aby cąły bufor ładował się idealnie do 99*C na jednym wsadzie i najlepiej przez 2h i do tego z 90% sprawnością spalania. Po drugiej stronie nie chcę aby w kotle był cały czas płomień więc musiałem coś wybrać i policzyć.
Wybrałem ładowanie/rozładowanie cykliczne w całości objetości bufora do 90*C przez 5-6h albo cykliczne codzienne doładowywanie.

pozdro

tomno
20-01-2017, 14:31
Ja założyłem, że będzie płomień w kotle możliwy podczas obecności kogos w domu więc minimalne czasy jakie przyjałem to ok 6h. Akurat tyle ładuje się mi teraz bufor z 20 -> 85*C w całej objetości paląc brykietem. Średnia moc kotła wychodzi ok 18kW (kocioł 25kW). ...

Ładuję podobnie z tym, że kocioł ma 13,5 kw, a średnia moc wychodzi mi 16 kW :), ale zapewnia to dobre warunki spalania - po spaleniu około 17kg węgla na wymienniku jest tylko lekki szary nalot, tylko miejscami wypustki z sadzy powstające chyba przy rozpalaniu, bo też pokryte szarym nalotem.
Ładuje bufor do około 90*C (średnia temp. z bufora). Z przeładowaniem też nie mam problemów, gdyż pozostaje jeszcze duża granica błędu, a potrzebną ilość węgla obliczam: (90 - śr. temp bufora z 5 czujników) x 4,19 x 1,4 / 19 = X kg węgla. Jeżeli w czasie palenia jest odbiór przez CO i CWU, to gdy zasyp się kończy, odczytuję z ciepłomierzy ile MJ zostało pobrane i ewentualnie dosypuję odpowiednią ilość węgla. Zależy to od pogody, bo palę co 1 - 3 dni i np. gdy wiem, że będzie duży mróz to wsypuję tylko 12 - 13 kg węgla, bo i tak wiem, że jedno ładowania nie starczy na 2 dni, jednak jak ma być cieplej to ładuje do pełna, aby nie palić codziennie.

Okta
20-01-2017, 21:25
...wsypuję tylko 12 - 13 kg węgla, bo i tak wiem, że jedno ładowania nie starczy na 2 dni, jednak jak ma być cieplej to ładuje do pełna, aby nie palić codziennie.
Możesz podesłać link albo napisać z jaką sprawnością (rzeczywista energia wpompowana do układu/wartość opałowa paliwa) spalasz i w jakim kotle?

I pytanie zasadnicze: paliłeś brykietem typu RUF a jak nie to czy mógłbyś i podzielić się jak to u Ciebie wygląda?

pozdro

tomno
21-01-2017, 12:02
Możesz podesłać link albo napisać z jaką sprawnością (rzeczywista energia wpompowana do układu/wartość opałowa paliwa) spalasz i w jakim kotle?

I pytanie zasadnicze: paliłeś brykietem typu RUF a jak nie to czy mógłbyś i podzielić się jak to u Ciebie wygląda?
pozdro

Palę w kotle Buderus Logano s111 13,5kW z elektronicznym miarkownikiem ciągu z czujnikiem temp spalin (http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22598-sterownik-z-czujnikiem-temp-spalin-do-kot%C5%82a-z-buforem/), ustawiona na 190*C. Kocioł ma mały wymiennik, więc musiałem mu dorobić duży zawirowywacz spalin. Do komory spalania włożyłem stary ruszt i łańcuszki, aby podnieść temp. i poprawić dopalanie gazów.
Zdjęcia tu (post #1560): http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/352-junkers-supraclass-lub-dakon-dor12-buderus-logano-s111/page-78

Palę obecnie Retoterem Plus z Adamexu. Deklarowana wartość opałowa to min. 23 MJ Cena zakupu 810 zł/tona.
Z 17 kg węgla uzyskuję około 333MJ. Wychodzi więc, że sprawność w stosunku do zadeklarowanej wartości opałowej to 85% Cena za GJ 41,13 zł (0,15zł/kWh). Buderus ma małą komorę zasypową (chyba coś koło 26 x 14cm), więc palenie brykietem odpada, ekogroszku mieści się na max. 17 kg i parę szczypek na rozpałkę. Poza tym mam do kotłowni 4 pietra i staram się robić tak, aby jak najrzadziej tam schodzić.

Okta
21-01-2017, 12:17
...bo i tak wiem, że jedno ładowania nie starczy na 2 dni, jednak ..

Jeszcze wrócę do tego codziennego podładowywania.

Jak pojemność wodna kotła jest spora (u mnie 75l) to można by taką wodę na koniec procesu podładowywania "wypychać" z kotła zastępując zimną z dna bufora. Warunkiem jest aby na spodzie bufora pod koniec podładowania była ta zimna woda. Pompka z zaworem zwrotnym (nie klapowym) łącząca spód bufora z powrotem kotła załatwiła by sprawę i do tego jakieś sterowanie albo zwykły włącznik gdzie oczywiście musielibyśmy go ręcznie obsłużyć.

Przy doładowywaniu energia tracona w kotle podczas wychładzania to może być i 20-30% więc akurat w takich przypadkach warto się zastanowić jak ją wpompować na koniec do bufora a nie w komin.

pozdro

tomno
21-01-2017, 12:36
W kotle mam 50l wody, czyli to jakieś 8.5 MJ - 0,32zł do odzyskania (niekiedy trochę więcej, jak załaduję na max i na powrocie mam 90*C). Zakładając, że w kotle palę 100 razy w roku to jest oszczędność 32zł/rok - w moim przypadku chyba nie warto.
Osobiście muszę popracować nad dokończeniem ocieplenia bufora i rur. Sprawność dla całego układu (ciepłomierze na zasilaniu CO i CWU) 75%, czyli jakieś 10% mniej niż ładowanie.

neokuba22
21-01-2017, 14:03
Jeszcze wrócę do tego codziennego podładowywania.

Jak pojemność wodna kotła jest spora (u mnie 75l) to można by taką wodę na koniec procesu podładowywania "wypychać" z kotła zastępując zimną z dna bufora. Warunkiem jest aby na spodzie bufora pod koniec podładowania była ta zimna woda. Pompka z zaworem zwrotnym (nie klapowym) łącząca spód bufora z powrotem kotła załatwiła by sprawę i do tego jakieś sterowanie albo zwykły włącznik gdzie oczywiście musielibyśmy go ręcznie obsłużyć.

Przy doładowywaniu energia tracona w kotle podczas wychładzania to może być i 20-30% więc akurat w takich przypadkach warto się zastanowić jak ją wpompować na koniec do bufora a nie w komin.

pozdro

u mnie w kotle jest 160 l wody + ok 130 kg szamotki i ok 200 kg blachy, wiec załozenie ST-21 miało sens, bo po wygasnieciu jak tylko pojawi sie na dole bufora zimniejsza woda od tej w kotle to pompka załozona na powrocie ją przepycha

lukasz_biker
21-01-2017, 20:28
Witam , czy posiada ktoś układ cyrkulacji cwu przy wężownicy w buforze? mam długie odcinki od bufora do łazienki i zastanawiam się czy można np zastosować cyrkulacje cwu podłączając powrót z cyrkulacji na wejściu wody użytkowej do wężownicy? czy do tego wystarczy tylko trójnik z pompką?

mac_612
21-01-2017, 23:22
Witam , czy posiada ktoś układ cyrkulacji cwu przy wężownicy w buforze? mam długie odcinki od bufora do łazienki i zastanawiam się czy można np zastosować cyrkulacje cwu podłączając powrót z cyrkulacji na wejściu wody użytkowej do wężownicy? czy do tego wystarczy tylko trójnik z pompką?

Szkoda, że wszystko jest tak porozrzucane (informacje nt. buforowania ciepła i instalacji)
W komentarzach Piczmana jest działajacy schemat i dyskusja na jego temat.

379271

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?105516-Dom-Piczmana-Komentarze/page21

Na schemacie przy pompce brakuje zaworu zwrotnego, poza tym układ jest dobry.

kudlaty69
22-01-2017, 13:26
Pytanko przed zamknięciem zbiornika.
Tak mi w główce takie myśli nachodzą:
Przyszłościowo chcę zasilać bufor parownikiem z klimatyzatora typu split w okresach przejściowych powyżej plus 5 st Celsiusza na dworze. Czy zamiast przeróbki i dania płytowego wymiennika ciepła nie prościej by było wypatroszyć wewnętrzną cześć klimatyzatora z parownika i wlulenie go bezpośrednio do bufora lub do małego baniaczka tak ok 30l i wpięcie bezpośrednio do co?
Podejrzane tutajtylko zamiast parownika zwykła rura miedziana lub wymiennik : https://www.youtube.com/watch?v=wyYDv723uek
https://www.youtube.com/watch?v=6S-3K1CWpJU
https://www.youtube.com/watch?v=FCeZtTdjYTE
https://www.youtube.com/watch?v=7reW-Mp9jJ4

bajcik
22-01-2017, 16:45
Pytanie o rury solarne.

W buforze mam wężownicę solarną miedzianą, na końcach mogę dolutować mosiądzowe gwinty.
Pytanie, czy rura karbowana nierdzewna będzie dobrze współpracowała? Nie znam się na szeregach elektrochemicznych.

Chodzi o tego typu rurę http://allegro.pl/podwojna-rura-solarna-przewod-dn16-15mb-powloka-uv-i6069870470.html

adam_mk
22-01-2017, 17:23
bajcik
CO chcesz osiągnąć?
Opis sugeruje obieg solarny. W nim zwykle jest glikol.
Konkretnie - roztwór 50/50 glikolu i wody DEMINERALIZOWANEJ.
Jak tanio - etylenowy, który jest trucizną.
Jak nieco drożej - propylenowy, po wypiciu którego można się co najwyżej posrać...
Będzie współpracowało bardzo dobrze, bo to medium nie zawiera kamienia kotłowego (węglanów wapnia i magnezu) , które mogłyby się gdzieś odkładać.

kudlaty69
Naprawdę chodzi Tobie o PAROWNIK?
Bufor chcesz zamrażać?
Nie pomyliłeś ze SKRAPLACZEM?

CO planujesz?

Adam M.

bajcik
22-01-2017, 17:52
chcę podpiąć solary na dachu z wężownicą bufora.
Samych solarów jeszcze nie mam, ale chcę okartonować pomieszczenie na poddaszu, nad buforem a pod stryszkiem. Te rury "na zaś", póki łatwy dostęp.

Na razie pomału zbieram na zestaw solarny (bez zbiornika), może taki: http://allegro.pl/kolektory-sloneczne-zestaw-solarny-polski-produkt-i6676735513.html - tam jest płyn w komplecie, na bazie propylenowego.

kudlaty69
22-01-2017, 18:50
Adam chodzi mi o to co jest w jednostce wewnętrznej czyli parownik który przecież grzeje jak na klimie nastawi się grzanie. Przy cop np 3 cię opłaca.
Gadałem z facetem od klimy, mówi żeby jednostka zew pracowała właściwie to należy odpowiednio dobrać jednostkę wewnętrzną (odpowiednią długośc węzownicy), a najlepiej dać środek jednostki wewnętrznej czyli parownik.

Właśnie zrobiłem próbę ciśnieniowa bufora i wszystkie 5 conexów puszcza :bash: . Im mocniej dokręcałem to nic nie pomagało aż jedna nakrętka pękła. Co może być przyczyą? Chyba je polutuję na twardo.
Adam ptzy lutowaniu na twardo piszesz żeby elementy pobielić - o co chodzi?. W necie piszą żeby elementy potraktować boraksem.

bajcik
22-01-2017, 19:06
@kudlaty69 ktoś (Teves?) zalecał żeby te conexy skręcić na klej loctite.

kudlaty69
22-01-2017, 19:14
@kudlaty69 ktoś (Teves?) zalecał żeby te conexy skręcić na klej loctite.

Tylko ten klej drogi jak skur..... to już wolę polutować na twardo

kudlaty69
22-01-2017, 19:15
Poczytałem i znalazłem że Adam także miał plany wpięcia PC w bufor w 2008 roku :
Dokładnie takie coś mam w planach...
Bliskich planach...

Malutka PC propanowa ze skraplaczem wpiętym w bufor.
Skraplacz też mały. Bufor będzie go "widział" jak piec gazowy, kominek czy grzałę.
Wielkość bufora bez znaczenia!
Każdy spasuje.

Komplet klocków i narzędzi już leży i czeka...
Jak się wydłuża dobę? Wie ktoś?
Adam M.

Adam.1983
22-01-2017, 19:57
Witam , czy posiada ktoś układ cyrkulacji cwu przy wężownicy w buforze? mam długie odcinki od bufora do łazienki i zastanawiam się czy można np zastosować cyrkulacje cwu podłączając powrót z cyrkulacji na wejściu wody użytkowej do wężownicy? czy do tego wystarczy tylko trójnik z pompką?

Ja mam taki układ bo do kuchni miałem daleko, bez zaworów zwrotnych tylko na samych trójnikach nie da rady.

sylwekr
22-01-2017, 22:48
Panowie tez zdecydowałem się na bufor. Planuję kupić zbiornik 1000l z wężownicą CWU, Grzać zbiornik grzałkami z prosta automatyką sterującą. W układzie CO bedzie w sumie ok 1200l wody, co w taki układ wstawić zbiornik przeponowy czy wyrównawczy (przelewowy). Wydaje mi sie że lepsze rozwiązanie to układ ze zbiornikiem przeponowym, jeśli tak to jaka powinna być jego wielkość przy tej ilości wody i przy grzaniu do 90 stopni wody w zbiorniku ?

agusia59
23-01-2017, 07:20
Witam, planuje wstawic bufor do swojego domu, tylko zastanawiam się jak to zrobic. Otóż najwiekszy jaki moge wstawic to 1000 litrów. Dom ma powierzchni uzytkowej około 150 metrów kwadratowych. Planuje panele fotowoltaiczne i chciałabym tez ogrzewac wode uzytkowa w lecie za pomoca grzałek. Co jest lepsze: Bufor z wezownica cwu (najlepiej miedziana) i grzałki do bufora (ile grzałek, zeby nie przestraszyc sie rachunku za energie?) czy Bufor pusty i osobny zbiornik do cwu z grzałką? Zbiornik w zbiorniku odpada.Panowie doradzcie

rwojtek
23-01-2017, 07:53
Raczej to pierwsze rozwiązanie.

agusia59
23-01-2017, 08:24
Tyko właśnie ile tych grzałek i w jakim czasie zagrzałyby te 1000 litrów wody. Na początku cały czas byłam nastawiona na bufor z wezownica cwu a teraz sie troche zastanawiam, bo w razie awarii spuszczac te 1000 litrów to raz, a dwa: w lecie 120 litrów w osobnym zbiorniku do cwu zagrzałoby sie szybciej grzałkami. Na 3 osoby to tej wody tak strasznie duzo nie potrzeba. Nie wiem juz co robic :(

Okta
23-01-2017, 08:35
...najwiekszy jaki moge wstawic to 1000 litrów. ...Planuje panele fotowoltaiczne i chciałabym tez ogrzewac wode uzytkowa w lecie za pomoca grzałek. ...

A czym grzanie w zimie? Kocioł na wungiel/drewno, PC, grzałki i druga taryfa?

pozdro

agusia59
23-01-2017, 09:52
Tak na wungiel/drzewo zimą, planuje fotowoltaike i pod tym kątem te grzałki

tomno
23-01-2017, 11:56
Tyko właśnie ile tych grzałek i w jakim czasie zagrzałyby te 1000 litrów wody. Na początku cały czas byłam nastawiona na bufor z wezownica cwu a teraz sie troche zastanawiam, bo w razie awarii spuszczac te 1000 litrów to raz, a dwa: w lecie 120 litrów w osobnym zbiorniku do cwu zagrzałoby sie szybciej grzałkami. Na 3 osoby to tej wody tak strasznie duzo nie potrzeba. Nie wiem juz co robic :(

4.19 (ciepło właściwe wody) x ? m3 (pojemność bufora w m3) x (t2 - t1 ) (różnica między średnią temp bufora końcową, a początkową.) = X MJ / 3.6 = X kWh
4.19 x 1 x (90 - 40) = 209.5 MJ / 3,6 = 58.2 kWh - podziel przez czas grzania w godz. to wyjdzie potrzebna moc grzałek w kW, lub przez moc grzałek to wyjdzie czas grzania.
Co do wężownicy to większość chyba ją montuje jednak zmniejsza to użyteczną część bufora. Osobiście mam bufor 1350 l + cwu 2x 140l tak, że bufor teraz często rozładowuję do końca na potrzeby CO, a do następnego rozpalenia wystarcza na cwu zapas w bojlerach. Więc powiedzmy mogę palić co 2 dni, a jakbym miał wężownice to musiałbym palić codziennie.

Okta
23-01-2017, 14:33
...a do następnego rozpalenia wystarcza na cwu zapas w bojlerach. Więc powiedzmy mogę palić co 2 dni, a jakbym miał wężownice to musiałbym palić codziennie.

I tak i nie. Zawsze możesz wyłączyć pompy obiegowe CO w odpowiednim momencie i zostawić sobie tyle gorącej wody w baniaku dla potrzeb CWU ile uważasz.

Innym rozwiązaniem jesli nie chcesz wyłączać pompy obiegowej jest przewidzenie króćca ssącego dla obiegu CO niżej niz góra baniaka. Nie jest to rozwiązanie bardzo eleganckie bo niejako zmusza Cię do tego aby w tej przestrzeni powyżej była ciepła woda tylko dla CWU i dodatkowo opóźnia moment grzania obiegu CO od momentu początku palenia w kotle o ile bufor został całkowicie wychłodzony.


Tak na wungiel/drzewo zimą, planuje fotowoltaike i pod tym kątem te grzałki

Tak jak napisał tomno, że przykładowo aby nagrzać 1000l o 50*C potrzebne jest 58kWh energii ale z kolei dla potrzeb CWU mając nawet i 1000l baniaczek wystarczy zagrzać 200-300l wody od góry zbiornika do temp. 45-60*C czyli potrzeba uzupełnić codziennie ok 10kWh (3 osoby). Dlaczego nagrzanie od góry 200-300l wody (45-60*C) i pozostawienie niższych warstw w zbiorniku w niskich temperaturach wystarcza na potrzeby CWU jest poruszane w tym wątku i wyjaśnione na początku. Prawidłowo wykonane układy umożliwiające warstwowy rozkład temperatur wody w buforze wraz z prawami fizyki oraz wykonaną odpowiednio wężownicą pozwoli cieszyć sie CWU zagrzewając własnie te 200-300l wody a nie całego baniaka. Oczywiście nagrzanie całego baniaka tylko polepszy warynki do korzystania z CWU ale nie jest to warunek konieczny. Idąc dalej skoro musimy uzupełnić te 10kWh energii zurzywane codziennie na potrzeby CWU nalezało by zamontować ok 12 szt. 100W paneli słonecznych (usłonecznienie w lipcu to ok 8h/dzień) jednakże nie codziennie jest słońce więc należało by dodać jakiś zapas właśnie na takie sytuacje albo pogodzić się z tym, że czasami będziemy musieli grzać normalnie grzałką z sieci el. To nasuwa wniosek, że 15 lub więcej paneli 100W jest potrzebne w lato.

pozdro

tomno
23-01-2017, 15:18
I tak i nie. Zawsze możesz wyłączyć pompy obiegowe CO w odpowiednim momencie i zostawić sobie tyle gorącej wody w baniaku dla potrzeb CWU ile uważasz. ...
Właśnie o to chodzi, że teraz mogę korzystać z całej pojemności, a gdybym miał wężownicę to ta 1/4 czy 1/3 musi być ciągle gorąca, czyli CO z niej nie korzysta. Wtedy zamiast 2 bojlerów musiałbym mieć większy bufor, aby gromadzić tę samą ilość energii, może nie tyle gromadzić co używać.

Okta
23-01-2017, 15:45
...dybym miał wężownicę to ta 1/4 czy 1/3 musi być ciągle gorąca, czyli CO z niej nie korzysta. Wtedy zamiast 2 bojlerów musiałbym mieć większy bufor, aby gromadzić tę samą ilość energii, może nie tyle gromadzić co używać.

Dokładnie :) bufor plus dwa bojlery jako jeden zbiornik. Jeden zbiornik jeden problem. Fakt, że większy musiałby być bufor ale i tak to własnie robisz - pozostawiasz część wody nagrzanej w bojlerach = pozostawienie części wody nagrzanej w powiększonym buforze. W jednym i drugim przypadku do wykorzystania dla potrzeb CO pozostaje tyle samo.

Przykładowo 1000l bufor + 2x125l bojlery = 1250l bufor + pozostawienie 250l wody w buforze. W jednym i drugim przypadku pozostawiasz 250l wody dla CWU a 1000l dla CO. Ja wcześniej na siłę kombinowałem różne wersje sterowania itp dla bufora 1000l aż mac_612 w innym wątku mi to wreszcie po długich dyskusjach wbił do głowy, że wystarczy zatrzymać w odpowiednim momencie pompy CO aby uzyskać ten sam efekt pozostawienia odpowiedniej ilości wody dla potrzeb CWU oczywiście kiedy masz wężownicę dla CWU. Jeśli jej nie masz to siłą rzeczy ajkiś zbiornik oddzielny do CWU będzie więc jak w Twoim przypadku te dwa bojlery pełnią funkcję akumulatora dla CWU.

Pzry nowo budowanym układzie warto się zastanowić czy będzie węzownica a jesli tak to można zwiększyć pojemność bufora (niekoniecznie trzeba) tak aby przewidywała ona te pozostawioną "poduszkę" ciepłej wody dla CWU a obliczenia dla CO robić jak dla bufora o pojemności mniejszej o tę "poduszkę" .

Jeszcze uzupełnię o jedną informacje a mianowicie mając jakies źródło ciepła w automacie (grzałki i II taryfa, solary) nagrzewasz cyklicznie bufor, czy cały to inna sprawa ale w takiej sytuacji wyjeżdzając na dłuższy czas przestawiasz układ w "priorytet CO" i wtedy pompy nie zatrzymują się więc jest dostępna na potrzeby CO cała objętość bufora (w podawanym przykładzie 1250l). Cała dla CO bo przecież wyjechałeś i nikt przez 2-3 tyg nie korzysta z CWU więc nie ma co "ochraniać". Wracasz do domu przełaczasz w tryb "priorytet CWU" i po nagrzaniu bufora sterowanie będzie dbało aby pozostawiać tę "poduszkę" ciepłej wody na potrzeby CWU. Ja wspawałem kruciec ssący dla CO niżej dlatego, że chciałem pozbyć się sterowania i założyłem, że "priorytet CWU" będzie stale.

pozdro

agusia59
23-01-2017, 16:16
Tylko, ze wejdzie maksymalnie bufor o pojemnosci 1000 litrów niestety. Dlatego chcąc odjac zapas na cwu, to zostanie mi jakies 750 litrów około. Wiec taki bufor srednio sie opłaca.

sylwekr
23-01-2017, 16:35
Ktoś by "skrobnął" parę mądrych słów odnośnie moich pytań ?


Panowie tez zdecydowałem się na bufor. Planuję kupić zbiornik 1000l z wężownicą CWU, Grzać zbiornik grzałkami z prosta automatyką sterującą. W układzie CO bedzie w sumie ok 1200l wody, co w taki układ wstawić zbiornik przeponowy czy wyrównawczy (przelewowy). Wydaje mi sie że lepsze rozwiązanie to układ ze zbiornikiem przeponowym, jeśli tak to jaka powinna być jego wielkość przy tej ilości wody i przy grzaniu do 90 stopni wody w zbiorniku ?

Konto usunięte_1*
23-01-2017, 16:42
Panowie jako że ja też byłem na etapie zakupów no prawie , materiałów do budowy bufora to teraz mam wątpliwości co do celowości tej roboty , jak wiadomo teraz są gorączkowe prace prowadzone (smog) i podobno do 2022 roku mają zniknąć wszystkie piece zasypowe a z wiadomych powodów montaż bufora do kotła podajnikowego nie ma raczej sensu , i jak żyć :rolleyes:

adam_mk
23-01-2017, 17:10
berthold61
Najprościej wyemigrować na Saharę.
Tam się teraz robi luźniej...
Ciepło jest, smogu nie ma...

Idę popalić w kotle bo zimnawo się robi...
Wrócę to opiszę co i jak, bo widzę, że wyważacie dawno otwarte drzwi.

Adam M.

neokuba22
23-01-2017, 18:40
berthold61
Najprościej wyemigrować na Saharę.
Tam się teraz robi luźniej...
Ciepło jest, smogu nie ma...

Idę popalić w kotle bo zimnawo się robi...
Wrócę to opiszę co i jak, bo widzę, że wyważacie dawno otwarte drzwi.

Adam M.

Popalic w kotle? czy poprowadzic kocioł?

Konto usunięte_1*
23-01-2017, 20:16
berthold61
Najprościej wyemigrować na Saharę.
Tam się teraz robi luźniej...
Ciepło jest, smogu nie ma...

Idę popalić w kotle bo zimnawo się robi...
Wrócę to opiszę co i jak, bo widzę, że wyważacie dawno otwarte drzwi.

Adam M.

A wierz też bym chętnie tam wypierdolił , ale każdy z nas coś planuje , ja też mam kocioł górniak i wiosną mieliśmy z kumplem spawać bufor aby ta podłogówka miała stały dopływ ciepełka a nie taki rwany , no i nie wiem co dalej ? jak mi jakiś kacap zacznie po piwnicy węszyć jakiż to ja mam tragiczny 2 letni kocioł 3 klasy to mnie do ciupy zamkną :) a za chwilę powiedzą szlus ende i co dalej

Okta
23-01-2017, 21:24
Tylko, ze wejdzie maksymalnie bufor o pojemnosci 1000 litrów niestety. Dlatego chcąc odjac zapas na cwu, to zostanie mi jakies 750 litrów około. Wiec taki bufor srednio sie opłaca.

Średnio ale się opłaca :D Lepiej aby coś się średnio opłacało niż się nie opłacało w całości :D

Zima/lato nie jest stałe i temperatury nie są stałe to i straty/zyski nie są stałe. Bufor to takie urządzonko co to te niestałości wyrównuje. Bufor z funkcją akumulacyjną to już takie urządzonko co to pozwala na przesunięcie w czasie naszych potrzeb z "teraz" na "za chwilę". Czym większy to i przesunięcie może być większe. Bez niego to tylko "tu i teraz", a z nim to przytulić się do ciepłego grzejniczka można mimo, że w kotle zimno jak sk... :D

Męczennicy bezbuforowcy marzą o 500l a co dopiero o 750l albo o 1000l :D

Policz zanim się zdecydujesz, a policz z marginesem błędu... dużego... jak wyjdzie, że jesteś na swoim to warto... jak nie wyjdzie to policz jeszcze raz :D

Naprawdę wiesz, że wejdzie tylko 1000l? U mnie też miało być max 1000l a wyszło 1150l. Jakim cudem to nie wiem :D Znaczy wiem... liczyłem liczyłem aż się doliczyłem. Coś za coś. Większy bufor to mniej miejsca na izolację jego i może nie będzie walcem a prostopadłościenny ale... policz jeszcze raz :D

pozdro