PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Piczman
02-11-2009, 11:48
Wróć do początku, jest wszystko opisane, między innymi to dlaczego zbiornik nie rdzewieje !
Anody nie trzeba :D

edde
02-11-2009, 11:57
słuchajcie, a jeżeli nie mam możliwości, zdolności ani innych warunków do wykonania dobrego bufora to czy jkao buforowi fachowcy moglibyście polecić produkt gotowy, który wart jest zakupu, czy też producenta robiącego dobre bufory?

Piczman
02-11-2009, 12:31
Mogę Ci polecić gościa co Ci zrobi taki jaki chcesz i przywiezie do domu :wink:

edde
02-11-2009, 12:37
ha, żebym ja się znał i wiedział jak chcę...
myślałem ze jest ktoś w kraju kto robi lub przynajmniej sprzedaje fachowo dobrze wykonane bufory, tak, żeby nie trzeba było przed jego zakupem zagłębiać się w tajniki budowy i działania takiego urządzenia a po prostu je kupić
wiem, zbyt piękne żeby było możliwe ale może jednak...

Piczman
02-11-2009, 12:39
Od czego masz nas, doradców ? :wink:

Pytaj, podaj jakieś dane to Ci coś skrobniemy ,,,

Gotowy znajdziesz, ale poniżej 10 tyś będzie ciężko !

edde
02-11-2009, 12:43
no i chyba na zamęczaniu forumowiczów się skończy, tylko jeszcze nie teraz, pewnie za kilka miesięcy trzeba będzie konkretnie o tym pomyśleć :wink:

Barti44
02-11-2009, 22:17
Od czego masz nas, doradców ? :wink:

Pytaj, podaj jakieś dane to Ci coś skrobniemy ,,,

Gotowy znajdziesz, ale poniżej 10 tyś będzie ciężko !

10 tysięcy? Przyznam, że takiego drogiego nie widziałem. Możesz podać przykład jakiejś firmy? Bo wszystkie zbiorniki, które widziałem kosztują koło 3-4 tys.

bartbk
02-11-2009, 22:28
Od czego masz nas, doradców ? :wink:

Pytaj, podaj jakieś dane to Ci coś skrobniemy ,,,

Gotowy znajdziesz, ale poniżej 10 tyś będzie ciężko !

A jaki uważasz za dobry? Powiedzmy, że cena na razie nie jest tak ważna...

Szukam czegoś do PCi Nibe 1145 o mocy 15kW do ogrzania 300 m2. Te, które mi zaproponowali http://www.biawar.com.pl/index.php/pompy-ciepla/vpa/menu-id-51.html wydają mi się dość cienką konstrukcją.

Namiar na fachmana też się przyda, spawać nie umiem :)

ravbc
02-11-2009, 22:57
Najlepszy jaki ja znalazłem w "rozsądnej" cenie to zbiornik Elektrometu (http://www.elektromet.pl/zbiorniki-buforowe-typu-wgj-b-inox/). Kierunek dobry, ale wykonanie już gorsze. Podobne pomysłem są zbiorniki czeskiej DUKLi, tyle że chyba droższe (ale za to mogą być większe). Całkiem fajne konstrukcje robią niemcy, ale ceny też mają niemieckie... :-(

bartbk
02-11-2009, 23:22
Najlepszy jaki ja znalazłem w "rozsądnej" cenie to zbiornik Elektrometu (http://www.elektromet.pl/zbiorniki-buforowe-typu-wgj-b-inox/). Kierunek dobry, ale wykonanie już gorsze. Podobne pomysłem są zbiorniki czeskiej DUKLi, tyle że chyba droższe (ale za to mogą być większe). Całkiem fajne konstrukcje robią niemcy, ale ceny też mają niemieckie... :-(

Którzy Niemcy? :) Bo generalnie to cenie sobie ich myśl techniczną, a w porównaniu do szwedzkiej ceny pewnie podobne... Viessmann? Czy ktoś jeszcze?

bartbk
02-11-2009, 23:26
Co sądzicie o tym sprzęcie?

http://www.viessmann.pl/pl/products/speicher-wassererwaermer/Vitocell_360-M.html

Czy to wystarczy do zapewnienia cwu dla 4 osobowej rodziny z 2 wannami? :)

Podgrzewanie tylko PCi.

Pozdrawiam,
bk

ravbc
02-11-2009, 23:37
No to te Niemcy. Oczywiście dla Vismanna robi to pewnie ktoś inny. Na którejś Budmie dostałem ładny folder od firmy specjalizującej się w zbiornikach (niestety nie pamiętam już nazwy). Ich konstrukcja wyglądała bardzo podobnie do tej Vismannowej (może nawet lepiej), ale cenę też miała podobną.

Piczman
03-11-2009, 10:18
Popatrzyłem w necie i widzę że narobiło się tego bardzo dużo, jak 2 lata temu szukałem to wybór był mniejszy i ceny o wiele wyższe.
Jak dochodziła wężownica cwu to z 2 tyś robiło się już 10 tyś !

Myślę że dziś do 5 tyś można kupić 1000 L bufor przyzwoitej jakości !

ravbc
03-11-2009, 10:53
A rzuć przykładem przyzwoitego zbiornika 1000L za 5k?

Piczman
03-11-2009, 11:05
http://allegro.pl/item800274058_bufor_ciepla_zbiornik_akumulacyjny_w ezownica.html

Regulus !
Z wężownicą do solara.

Piczman
03-11-2009, 11:13
Z Dukli jest jeszcze model Ekoterm AK 1000/2 , 1000 L pojemności i wężownica do cwu !

Niestety ceny nie mogę znaleźć nigdzie, nie powinien kosztować więcej niż 5-6 tyś !

ravbc
03-11-2009, 11:49
Regulus (to też czeska firma) ma ceny katalogowe na zbiorniki z wężownicą do przepływowego grzania CWU na poziomie 2500 euro. Dukla z wężownicą do CWU kosztowały 2 lata temu ok. 7-8 tysięcy. Chyba aż tak nie staniały. A może ja inną wersję wtedy oglądałem? W każdym razie ten co pokazałeś ma zdaję się wężownice do solara tylko (czyli na dole zasobnika).

Piczman
03-11-2009, 11:58
Tak, to jest z wężownicą do solara.
Znalazłem z 2 wężownicami 2000 L ale już prawie 14 tyś ! :(

Wygląda na to że nadal opłaca się wykonanie bufora, ale im więcej wężownic w środku tym większy zysk !
Jeśli ta Dukla z cwu kosztuje rzeczywiście 8 tys to zaoszczędziłem jakieś 6 tyś !

bartbk
03-11-2009, 13:17
Znalazłem coś takiego, ale może niech ktoś mi wyjaśni, jak to zagrzewa CWU do powiedzmy 50 stopni, jak na podłogówke ma iść 30 stopni, to się da jakoś pogodzić? Do ilu będzie musiała grzać wodę PCi i czy to ma sens?

http://www.regulus.eu/Akumulacni-nadrze-latento.asp


Czy taki zbiornik zapewni wystarczającą ilość ciepłej wody ogrzewanej jak rozumiem przepływowo, czy to będzie mało? Nie chce "magazynować" CWU bo takie rozwiązanie mi sie nie podoba, ale jak poleci zimna z kranu to rozwód jest jakby z automatu ;)

Ten: http://www.regulus.eu/Aku-nadrze-se-zasobnikem-TUV.asp ma przynajmniej grzałkę, ale ten na górze chyba nie...

Pozdrawiam,
BK

Piczman
03-11-2009, 15:19
bartbk albo grzejesz bufor pod podłogówkę albo wyżej ( tak 50-60 C) i wtedy masz ciepłą wodę. tylko że wtedy komplikuje się trochę bo musisz dać mieszacz między buforem a podłogówką!
Czy ta wężownica ogrzeje cwu przy temp. wody kotłowej 50 stopni to nie wiem, zapytaj sprzedawcy :roll:

aadamuss24
03-11-2009, 15:50
ciekawe i dobre
http://www.capito.pl/

ravbc
03-11-2009, 16:45
ciekawe i dobre
http://www.capito.pl/
Niemieckie...(czyt. cenę mają odpowiednią) ;-)

ravbc
03-11-2009, 16:59
bartbk: przy grzaniu PC zasobnik ciepłej wody grzeje się niezależnie od CO. Tj. służy on tylko podgrzewaniu CWU, a nie zasilaniu CO. A robi się tak dlatego, że przy PC każdy dodatkowy stopień, o który trzeba podgrzać wodę powoduje spadek COP, czyli wzrost jednostkowych kosztów grzania. Innymi słowy: w przypadku zasilania z PC, zbiorniki z podgrzewaczami przepływowymi mają tylko tę zaletę, że woda użytkowa jest w nich grzana przepływowo, poza tym niczym szczególnym nie różnią się od standardowych (pojemnościowych) zasobników CWU.
Jest jeden wyjątek: jeżeli skraplacz PC jest umieszczony wprost w zasobniku. Takie rozwiązanie proponuje np: Thermogolv.

aadamuss24
03-11-2009, 17:28
Nie pisałem, że tanie :) choć z drugiej strony czasami nie da się tego porównać z innymi tańszymi konstrukcjami bo różnią się technicznie a jakośc to się okaże za lat kilka o ile ktoś kto kupił drogie przyzna się że kupił źle.
Jak ktoś nie ma czasu czy talentu na robienie samemu ciekawych i dobrych buforów to nawet te dobre drogie wychodzą tanio.
w Capito ciekawie wygląda wężowniaca w klapie zasobnika.
pozdrawiam adam

Teves
05-11-2009, 09:19
Dlaczego podłogówka z samej góry bufora?

Przyglądałem się kliku rozwiązaniom fabrycznym i widać w nich wyraźne rozdzielenie funkcji przestrzeni w buforze dla c.w.u i c.o. Nie ma to znaczenia przy ładowania bufora jakiś źródłem wysokotemperaturowym, ale http://www.oertli.de/ grzeje zasobnik kotłem kondensacyjnym. Wtedy gdy jest potrzeba górną część ładuje temp. potrzebną dla c.w.u ale gdy jest potrzeba dogrzania poziomów bufora dla c.o. ładuję ten poziom niższą temperaturą kondensując. Tyle, że podłogówka w ich wykonaniu pobiera wodę z wysokości jakiś 3/5 od dołu bufora.
Chodzi po prostu o to, że podłogówka rozładowuje bufor pozostawiając co najmniej 2/5 od góry takiej temperatury, która zaspokaja potrzeby c.w.u - wtedy potrzeby c.o. może zaspokoić niskotemp. np. PC albo solar, a tylko na potrzeby c.w.u załączy się strażnik w postaci kociołka gazowego lub grzałki.

Co o tym sądzicie ? Jest o co się bić ?

robdk
05-11-2009, 09:57
Dlaczego podłogówka z samej góry bufora?

Przyglądałem się kliku rozwiązaniom fabrycznym i widać w nich wyraźne rozdzielenie funkcji przestrzeni w buforze dla c.w.u i c.o. Nie ma to znaczenia przy ładowania bufora jakiś źródłem wysokotemperaturowym, ale http://www.oertli.de/ grzeje zasobnik kotłem kondensacyjnym. Wtedy gdy jest potrzeba górną część ładuje temp. potrzebną dla c.w.u ale gdy jest potrzeba dogrzania poziomów bufora dla c.o. ładuję ten poziom niższą temperaturą kondensując. Tyle, że podłogówka w ich wykonaniu pobiera wodę z wysokości jakiś 3/5 od dołu bufora.
Chodzi po prostu o to, że podłogówka rozładowuje bufor pozostawiając co najmniej 2/5 od góry takiej temperatury, która zaspokaja potrzeby c.w.u - wtedy potrzeby c.o. może zaspokoić niskotemp. np. PC albo solar, a tylko na potrzeby c.w.u załączy się strażnik w postaci kociołka gazowego lub grzałki.


EDIT
Jest to oczywiście po to by zapewnić w pierwszej kolejności CWU bo potrzebuje wyższej temperatury.
Co o tym sądzicie ? Jest o co się bić ?

Zasadniczo jest to dobre podejście. U siebie właśnie planuję takie wykonanie bufora (ok 1500l). Od góry tylko wężownica do podgrzewania przepływowego CWU. Na wysokości 2/3 zbiornika dopiero wyjście na CO - planuję tylko grzejniki ale z zasilaniem 55/35. Oczywiście układ mieszania będzie także. Bufor grzany będzie kotłem na paliwa stałe tzw. 24h. Do wspomagania mają być solary, wiatrak + ew. powietrzna pompa ciepła.
Jak wyjdzie zobaczymy na ile kaski starczy. I wszystko w założeniu "tymi ręcami"...

Bombelos
06-11-2009, 11:13
Witajcie
Posiadam dwa zbiorniki ok 120 l z nierdzewki z wezownicami do CWU . Aktualnie grzeje 70 m2 a w tym mam 35 m2 podlogowki , drugie 70 stoi nie wykonczone .Kociol mam 18 kW za poradami LastRico palenisko oblozylem szamotka pale od gory i moc aktualnie troche mniejsza ale zawsze jakas nadzywka zostaje i teraz porsba o porade.

1. Bufor myslalem cos o 1000-1500 l bo pienica na okolo 2.1 wysoka z jedna wezownica do ladowania go z kotla i do tego dostawic zbiorniki CWU pod kuchnia i pod lazienka odl okolo 7m

2. Czy bufor z 2 wezownicami druga do CWU a te zbiorniki popostu sprzedac
Nie liczylem co mnie taniej wyjdzie :)

Dzieki za podpowiedz
Pozdrawiam

Piczman
06-11-2009, 12:00
Chcesz ładować bufor wężownicą ?

out
06-11-2009, 14:00
Piczman

Chcesz ładować bufor wężownicą ?


zapytam z ciekawości - uważasz, że to zły pomysł ?

Bombelos
06-11-2009, 14:05
No NIE !! Pomylka w pomyslunku :)
Przejechalem sie po zlomowiskach i maja nawet w dobrym stanie zbiorniczek 1000 i wejdzie do mnie do piwnicy bo 2000 za szeroki jest.
Z racji tego ze u mnie mam tylko 4 kaloryfery stalowe to trza mi ta nadwyzke mocy zlapac i se mysle ze taki bufor podepne do kotla dam jakis mieszacz coby byla regulacja na kaloryfer i drugi chyba na podlogowke a zbiorniki CWU one sa z wezownicami postawie w dwoch miejscach i niech sie tez laduja...
tylko problem jest taki ze w kuchni duzo mniej wody potrzeba (zmywarka) niz w lazience...

Piczman
06-11-2009, 14:08
Nie ! Bardziej chciałem się dowiedzieć dlaczego tak a nie inaczej !

Ładować można bezpośrednio jak i przez wężownice ale najczęściej stosuje się ten pierwszy sposób !

Piczman
06-11-2009, 14:20
Z racji tego ze u mnie mam tylko 4 kaloryfery stalowe to trza mi ta nadwyzke mocy zlapac i se mysle ze taki bufor podepne do kotla dam jakis mieszacz coby byla regulacja na kaloryfer i drugi chyba na podlogowke

Dobrze kombinujesz, układ ten będzie bardziej sterowalny i sprawniejszy !

Tylko to cwu, ,,, :roll:

Bombelos
06-11-2009, 14:24
Wole ladowac bezposrednio taniej wyjdzie :)
A co proponujesz do cwu.... sa dwa punkty oddalone od siebie o 7m i do tego nieogrzewana piwnica gdzie ida rury zaizolowane ale zawsze straty sa... teraz to jak odkrece wode w lazience to 2 min czekania i wiadro wody do oczyszczalni :(
W przyszlosci bedzie lazienka na pietrze ale tam to chyba podjdzie podgrzewacz podlaczony do cieplej wody bo inaczej tego nie widze

ravbc
06-11-2009, 14:32
Jeśli te zasobniki będą faktycznie blisko punktów czerpania wody, to wbrew pozorom może być to lepsze rozwiązanie, niż centralne grzanie przepływowe. A to z tej prostej przyczyny, że nie będzie strat na cyrkulacji, a ewentualne straty zasobnika będą w pomieszczeniach grzanych, a nie w nieogrzewanej piwnicy. Z Legionellą też nie powinno być problemu, bo podgrzanie CWU do 70 stopni z kotła na paliwa stałe, to w zasadzie formalność. Tylko rurociągi do kotła trzeba by bardzo dobrze zaizolować...

Bombelos
06-11-2009, 14:53
No tak ale zbironiki beda staly w nieogrzewanej piwnicy ...trzeba bedzie je dobrze zaizolowac...czyli w sumie duzo izolacji. hmmm...

Piczman
06-11-2009, 14:55
Czyli w pobliży bufora ???

Jeśli tak to już lepiej je sprzedaj i zrób solidnie wężownicę w zbiorniku jako przepłowe cwu !

out
06-11-2009, 15:36
Nie ! Bardziej chciałem się dowiedzieć dlaczego tak a nie inaczej !

Ładować można bezpośrednio jak i przez wężownice ale najczęściej stosuje się ten pierwszy sposób !

jak dla mnie stosując wężownice w buforze można np. rozdzielić układu kominka z płaszczem od instancji CO, zamiast stosować wymiennik.

Piczman
06-11-2009, 16:32
Dokładnie ! Powiedziałbym bardziej precyzyjnie że wężownicą świetnie rozdziela się układ zamknięty ( np. pieca gazowego czy solarów ) i otwarty w jakim powinien pracować kocioł stałopalny wraz z buforem!
Opcji jest wiele , tutaj akurat takiej potrzeby nie ma jak sądzę ,,,

To jak to w końcu jest Bombelos , chcesz ładować bufor przez wężownicę czy bezpośrednio ?


z jedna wezownica do ladowania go z kotla


Wole ladowac bezposrednio taniej wyjdzie

:roll:

Bombelos
06-11-2009, 18:14
Bezposrednio.
Nie planuje solarow ani kominka.
Trza mnie teraz aktualnie bardzo duza nadywzke energi odebrac i gdzies zgromadzic. No nie wiem jak tylko z cwu zorganizowac alby bylo ekonomicznie i komfortowo bo teraz to masakra :(

edde
06-11-2009, 19:36
Dokładnie ! Powiedziałbym bardziej precyzyjnie że wężownicą świetnie rozdziela się układ zamknięty ( np. pieca gazowego czy solarów ) i otwarty w jakim powinien pracować kocioł stałopalny wraz z buforem!
Opcji jest wiele , tutaj akurat takiej potrzeby nie ma jak sądzę ,,,
...

a że się tak wetnę we wątek :wink:
przy założeniu 100% podłogówki, retortowym kocioł na paliwo stałe z podajnikiem, bez grzejników, solarów, kominka z p.w., czy wtedy bufor jest ekonomicznie uzasadniony?
i jak w takim przypadku powinno to wyglądać zakładając że chcemy kocioł w układzie otwartym a podłogówkę w zamkniętym?

Piczman
06-11-2009, 19:59
przy założeniu 100% podłogówki, retortowym kocioł na paliwo stałe z podajnikiem, bez grzejników, solarów, kominka z p.w., czy wtedy bufor jest ekonomicznie uzasadniony?
i jak w takim przypadku powinno to wyglądać zakładając że chcemy kocioł w układzie otwartym a podłogówkę w zamkniętym?

Co Wy się mnie tak czepiliście? :wink:

Sam się kiedyś zastanawiałem nad takim układem + bufor, zrezygnowałem z kotła z podajnikiem i zrobiłem podłogówkę w układzie otwartym, w sytuacji kiedy chcemy zrezygnować z bufora to pozostaje tylko wymiennik płytowy, który tez kosztuje ! Ale co z zapotrzebowaniem ?
Bo jak mamy 15 Kw kocioł ( o mniejszy ciężko) a zapotrzebowanie na CO to 3-5 Kw to wtedy d... , trzeba IMHO bufor robić !
Płytowy i bufor różnią się zdolnością akumulacji nadwyżki mocy, sprawność mają podobną!

samir
07-11-2009, 08:37
edde kocioł retorowy + bufor po co ?? bufor służy do magazynowania nadwyżki energii a kocioł z podajnikiem to stałocieplność min 7 dni, będziesz ręcznie wygaszał kocioł po 4 godzinach palenia żeby nie przegrzać bufora ??

Mówiono o tym wiele razy bufor to bufor czyli stabilizacja w układzie c.o.
Użytkuje retortę z buforem i nie muszę nic wygaszać piec ma przecież funkcję stand-by i na takiej może "jechać" do wyczerpania paliwa w zasobniku. Bufor natomiast zagrzany do zadanej temp. rozładowuje się w miarę potrzeb przez układ grzewczy sterowany jakąś automatyką.

samir
07-11-2009, 10:51
Poczytaj początek wątku :wink:

andry
07-11-2009, 18:48
Mogę Ci polecić gościa co Ci zrobi taki jaki chcesz i przywiezie do domu :wink:

To możesz dać namiary na tego gościa? Może być na priva. Czy to ten gość który robił Twój bufor?

romano78
07-11-2009, 19:10
Mogę Ci polecić gościa co Ci zrobi taki jaki chcesz i przywiezie do domu :wink:

To możesz dać namiary na tego gościa? Może być na priva. Czy to ten gość który robił Twój bufor?

To ten sam gość bo mój też prawdopodobnie będzie robił ale dopiero w przyszłym roku w tej chwili jest dosyć zajęty moja konstrukcja bedzie troche bardziej skomplikowana niż Piczmana szczegółów jeszcze z nim nie omawiałem ale mam nadzieje że da radę :roll: no i ja mam trochę bliżej jak ty :wink:

andry
08-11-2009, 16:43
... no i ja mam trochę bliżej jak ty :wink:

Fakt. Na razie rozglądam się w okolicy, może ktoś mi coś takiego uspawa.

Piczman
08-11-2009, 16:56
Fakt. Na razie rozglądam się w okolicy, może ktoś mi coś takiego uspawa.

"Prawie" każdy, najważniejsze abys Ty wiedział czego chcesz :wink:

Barti44
09-11-2009, 20:26
Panowie, mam prośbę o odpowiedź na moje pytanie:
zakładając, że zbuduję kotłownie z piecem na drewno i z buforem z wężownicą na CWU (czyli ogrzewam wodę przepływowo), to jak rozwiązać problem ogrzewania wody w lecie? Słyszałem o możliwości instalacji grzałki elektrycznej w buforze, ale grzać dużą ( górną) część z 1000 litrów prądem chyba się mija z celem?
Obawiam się, ze w lecie mogę mieć problem z prawidłowym ciągiem komina (tylko 6m wysokości o średnicy 20cm)-dlatego szukam alternatywy jak by się okazało, że w lecie palić się nie da.


Jaka minimalna temperatura musi być w buforze, żeby zdołał ogrzać CWU?

Piczman
09-11-2009, 20:39
Wcześniej mowa była o 50 C i uważam że to jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale jak będzie 40 C to też uda się wziąć ciepły prysznic :wink:

Co do palenia w lecie to Ja mam komin taki sam, łatwo nie jest ale da się palic w lecie !
Wcześniejsze rozgrzanie komina przez zapalenie gazety w wyczystce znacznie ułatwia sprawę.

I ALTERNATYWA ! (http://forum.muratordom.pl/pompa-ciepla-do-cwu-na-lato-tymi-recami-robiona,t172818.htm)

Pozdr.

NJerzy
09-11-2009, 20:46
Panowie, mam prośbę o odpowiedź na moje pytanie:
zakładając, że zbuduję kotłownie z piecem na drewno i z buforem z wężownicą na CWU (czyli ogrzewam wodę przepływowo), to jak rozwiązać problem ogrzewania wody w lecie? Słyszałem o możliwości instalacji grzałki elektrycznej w buforze, ale grzać dużą ( górną) część z 1000 litrów prądem chyba się mija z celem?
Obawiam się, ze w lecie mogę mieć problem z prawidłowym ciągiem komina (tylko 6m wysokości o średnicy 20cm)-dlatego szukam alternatywy jak by się okazało, że w lecie palić się nie da.
Wystarczy zagrzać górną połówkę lub 1/3 bufora do 45-50 C - musisz jednak przewidzieć odpowiednią wężownicę - radziłbym powyżej 2m2.




Jaka minimalna temperatura musi być w buforze, żeby zdołał ogrzać CWU?
Conajmniej taka jak oczekiwana temperatura wody, w praktyce minimum 2 C wyższa.

Barti44
09-11-2009, 22:29
Wielkie DZIĘKI panowie :)

donalds
10-11-2009, 23:59
witam

donalds
11-11-2009, 00:07
Witam.
Być może temat był już poruszany ale mam pytanie do znawców tego tematu. Chcę podłączyć piec na eko-groszek o mocy 25 KW i kominek z płaszczem wodnym przez bufor ciepła. Ogrzewany będzie dom o powierzchni ok 200 m2 ( ogrzewanie tylko podłogówka ). Za bardzo nie wiem jak to zrobić. Interesuje mnie aby w lato mieć CWU z przepalenia kominka albo z pieca. proszę o pomoc lub schemat jak to podłączyć a przede wszystkim czy jest sens robić taka instalację

KrzysztofLis2
11-11-2009, 08:04
Jest sens, i to całkiem spory.

Sensem takiego dużego bufora jest magazynowanie w jednym miejscu ciepła z kilku źródeł.

Moim zdaniem większy sens miałoby, jakbyś dołożył do swojego bufora wężownicę i grzałki. Na przyszłe podłączenie solarów (może za 5-10 lat Cię najdzie ochota?) i na ogrzewanie tej wody prądem, jak Ci się nie będzie chciało palić w kominku.

Jani_63
11-11-2009, 13:40
Witam!

Jest sens, i to całkiem spory.

Sensem takiego dużego bufora jest magazynowanie w jednym miejscu ciepła z kilku źródeł.

Moim zdaniem większy sens miałoby, jakbyś dołożył do swojego bufora wężownicę i grzałki. Na przyszłe podłączenie solarów (może za 5-10 lat Cię najdzie ochota?) i na ogrzewanie tej wody prądem, jak Ci się nie będzie chciało palić w kominku.

Dokladnie tak.
Latem o kominku raczej zapomnij bo błyskawicznie przegrzejesz.
A i palenie w kotle jak na zewnątrz temperatura się utrzymuje
w okolicach 30 oC nie należy do przyjemności.
Wężownica na "zaś" to optymalne rozwiązanie.
Grzałka ci się przyda częściej niż myślisz, bo jak żar z nieba leje to każdego dopada "leń" :) :)

Jani_63

donalds
11-11-2009, 21:34
Dzięki Panowie za odpowiedź i pomoc, ale czy ktoś mógłby udostępnić mi projekt jak ma być to wszystko podłączone. Powiedźcie mi również czy lepiej podłączyć jeden duży bufor do magazynowania nadwyżki ciepła a drugi do CWU aby w lato mieć ciepła wodę z przepalania piecem.

Jani_63
11-11-2009, 22:34
To wszystko zależy ile możesz na nie przeznaczyć miejsca.
Przy założeniu ze stawiasz bufor do 1000 l to jeden.
Warunek - dobrze zrobiony.
Będzie dobrze zrobiony to będzie cieszył i pracował w tle :D

Jani_63

donalds
11-11-2009, 22:53
Miejsca mam na tyle. myślałem właśnie o buforze o pojem. 1000l. Tylko mi powiedz co z ciepłą wodą w lato. Możesz jakis schemat podrzucić

k62
11-11-2009, 23:28
Zobacz tu
http://forum.muratordom.pl/piec-100-buforow-i-grawitacyjne-zabezpieczenie,t172455.htm?sid=c1d4932672e82871bcb b1246921f263d

Jani_63
11-11-2009, 23:32
Jak to podłączyć - to już było.
Może nie na tym wątku, ale bylo.
Jest tu kilku "kolegów" znacznie bardziej doświadczonych, co już własnymi rekami poskładali takie konstrukcje, np: Piczman, NJerzy

Jani_63

leśny_ziutek
12-11-2009, 01:04
Taka moja szybka propozycja dla tych, co z różnych powodów, nie mogą rury na bufor postawić pionowo:

http://www.domprzyjazny.lnet.pl/sites/default/files/images/bufor_poziomy.png

Taki bufor, oprócz oczywistej wady jaką jest mała wysokość i problem z zachowaniem w pełni laminarnego przepływu zładu, może mieć jednak kilka zalet:

1. Rury na wymienniki to odcinki proste, które można połączyć na końcach kolankami. Mogą być więc z twardej miedzi, a może nawet z jakiejś stali - odpada wyginanie.

2. Przegrody kierunkujące obieg zładu można powyginać z prostej blachy na giętarce (te w centrum) lub wykonać z jakiegoś elastycznego tworzywa mocowanego na dystansach (w szczególności te obwodowe).

3. Wszystkie doprowadzenia w naturalny sposób można umieścić w płaskich "deklach" tej "beczki".

Jani_63
12-11-2009, 07:42
Ładne!
Tylko gdyby nie to



Taki bufor, oprócz oczywistej wady jaką jest mała wysokość i problem z zachowaniem w pełni laminarnego przepływu zładu,...

Ale tak jak napisałeś, nie każdy ma możliwość "postawić rurę do pionu" :)
Ciekawa alternatywa.

W rzeczywistości dla rury 800 mm to nawet proporcje by się zgadzały.
Wiec na logikę będzie działać poprawiając wydajność.

Jani_63

leśny_ziutek
13-11-2009, 08:59
Na rysunku tego nie ma, ale oczywiście przegrody powinny mieć odpowiednie perforacje: centralne tak gdzieś od połowy wysokości do samej góry, obwodowe - od połowy wysokości do dołu.

Podobny układ przegród kierunkujących przepływ zładu można zrobić w buforze pionowym, choć będzie to chyba trudniejsze do wykonania niż rozwiązanie "rura w rurze" zaproponowane wcześniej.

Za to teoretycznie moje rozwiązanie powinno być bardziej efektywne, bo zład dopiero co ogrzany nie ma kontaktu z właśnie schłodzonym - schłodzony obmywa ściany zewnętrzne bufora.

Prowadzenie chłodnego zładu przy ścianach zewnętrznych powinno również zmniejszyć trochę straty ciepła do otoczenia, szczególnie przy zastosowaniu przegród kierunkujących nie z metalu, a z materiałów gorzej przewodzących ciepło (choć nie wiem czy będzie to jakaś istotna poprawa).

Jani_63
13-11-2009, 09:44
Prowadzenie chłodnego zładu przy ścianach zewnętrznych powinno również zmniejszyć trochę straty ciepła do otoczenia, szczególnie przy zastosowaniu przegród kierunkujących nie z metalu, a z materiałów gorzej przewodzących ciepło (choć nie wiem czy będzie to jakaś istotna poprawa).

Wydaje mi się ze dla okresu stagnacji bufora (brak odbioru ciepła lub ładowania),
izolacyjność przegród zewnętrznych nie będzie miała żadnego znaczenia.
Ale w momencie pracy obojętnie w która stronę może przynieś jakieś zyski.

Można by jeszcze dołożyć częściową perforacje w części poziomej u góry zewnętrznych przegród celem zwiększenia dopływu ciepła z części środkowej zładu.

W przegrodzie środkowej zrobiłbym perforacje już od 1/3 wysokości licząc od dołu. Z tym ze taką narastającą. Im wyżej tym większa.
Jednak ta konstrukcja jest niska, więc dla rozwarstwienia temperaturowego każdy centymetr może być ważny
żeby nie wywoływać zbędnych turbulencji.

Jani_63

samir
13-11-2009, 16:29
W takim zbiorniku ciężko z uwarstwieniem w czasie pracy a wtedy jest ono najbardziej potrzebne. Po co kombinować z dodatkowym płaszczem lepiej użyć systemu biwalentnego czyli to co jest na rynku zbiornik z płaszczem (o wiele większa powierzchnia wymiany). Poza tym jak jest mało miejsca to zbiornik poziomy o wiele bardziej "zagospodaruje" przestrzeń wokół niż pionowa pozycja. Ale każdemu wolno..... :wink:

Jani_63
13-11-2009, 18:51
W takim zbiorniku ciężko z uwarstwieniem w czasie pracy a wtedy jest ono najbardziej potrzebne. Po co kombinować z dodatkowym płaszczem lepiej użyć systemu biwalentnego czyli to co jest na rynku zbiornik z płaszczem (o wiele większa powierzchnia wymiany). Poza tym jak jest mało miejsca to zbiornik poziomy o wiele bardziej "zagospodaruje" przestrzeń wokół niż pionowa pozycja. Ale każdemu wolno..... :wink:

Wydaje mi się że leśny_ziutek chciał z optymalizować taka konstrukcje,
a nie szukać alternatywy dla pozycji pionowej.
Po za tym czasami jest mało miejsca, czyt. nisko, więc i do zagospodarowania
przestrzeni inaczej się podchodzi, np przestrzeń na nieużytkowym poddaszu.
Jak napisałeś "każdemu wolno", każdy potrzebuje to zrobić inaczej . :)

Przynajmniej ja tak to odebrałem.

Jani_63

leśny_ziutek
13-11-2009, 22:36
Wydaje mi się że leśny_ziutek chciał z optymalizować taka konstrukcje,
a nie szukać alternatywy dla pozycji pionowej.
Po za tym czasami jest mało miejsca, czyt. nisko, więc i do zagospodarowania
przestrzeni inaczej się podchodzi, np przestrzeń na nieużytkowym poddaszu.
Jak napisałeś "każdemu wolno", każdy potrzebuje to zrobić inaczej . :)

Przynajmniej ja tak to odebrałem.

U siebie na pewno zbiornik postawię pionowo bo miejsce mam - tak mi się przynajmniej na tą chwilę wydaje. Ale widziałem pomieszczenia gospodarcze ludzi tak zapchane, że miejsce jest tylko nad wejściem do nich. W takich warunkach można zmieścić tylko poziomy zbiornik i to pod warunkiem, że uda się go solidnie zamocować (choć jak ściana z betonu komórkowego, a strop gęstożebrowy to z solidnością może być problem). U mojego znajomego, jedyne sensowne miejsce na 1000 l zbiornik znajduje się w łazience na poddaszu pod jednym ze skosów.

Ale mniejsza o to. Mam inny problem do rozważenia. Otóż, planuję ładować swój bufor zimą za pomocą piecokominka szamotowego wyposażonego dodatkowo w wymiennik, który część energii będzie przekazywał do bufora. Instalacja o dużej średnicy połączona bezpośrednio ze zładem bufora.

Czy według obecnych tu znawców problemu warunkiem koniecznym do pełnego grawitacyjnego naładowania bufora jest to aby znajdował się on w całości powyżej wymiennika w piecokominku? Wydaje mi się, że tak właśnie jest, ale być może się mylę...

Jani_63
13-11-2009, 22:57
Niekoniecznie.
Powinno również działać jak będą na jednym poziomie.
Zajrzyj do wątku http://forum.muratordom.pl/piec-100-buforow-i-grawitacyjne-zabezpieczenie,t172455.htm?sid=c1d4932672e82871bcb b1246921f263d

adam_mk zrobił piękne opracowanie jak to może wyglądać i sprawnie działać.
Dotyczy kotła i układu wielobuforowego, ale to już szczegół. Zasada ta sama.

Jani_63

Barti44
14-11-2009, 16:23
Panowie, a czy przy instalacji bufora (z piecem na drewno) należy przewymiarować grzejniki? Zakładam, że jak bym chciał normalne kaloryfery, to moment chwila rozładuję bufor- czy mam rację? Z tego co widziałem, to jak ktoś się decyduje na takie rozwiązanie, to z regóły 100% podłogówki. Czy tak musi być?

Piczman
14-11-2009, 16:51
Jeśli masz podłogówkę to możesz bufor rozładować do niższych temp. niż przy grzejnikach a wynika to z temp. zasilania . Przewymiarowanie da niewiele.
Po prostu będziesz mógł zakumulować mniej energii .

"Zakładam, że jak bym chciał normalne kaloryfery, to moment chwila rozładuję bufor- czy mam rację?"

Zależy ile energii potrzebujesz do ogrzania domu i od wielkości bufora.
Można to policzyć ale musisz znać zapotrzebowanie na ciepło !?

michalwdowski
14-11-2009, 19:49
Witaj Piczman

Mam policzony dom OZC. Który wskaźnik potrzebujesz do obliczenia optymalnej wielkości bufora i czasu jego rozładowywania podłogówką? Pomijamy CWU.

http://images42.fotosik.pl/139/5acaa19105b10fb0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5acaa19105b10fb0)

Dzięki Michał

kszew
14-11-2009, 19:56
Jeśli masz podłogówkę to możesz bufor rozładować do niższych temp. niż przy grzejnikach a wynika to z temp. zasilania .
I tak i nie ...
Czemu wszyscy piszą, że jak bufor to podłogówka. Najlepiej to wiadomo.
A przecież przy grzejnikach wychodzi tak samo; mam na myśli efekt końcowy czyli wykorzystanie zmagazynowanej energii. Przy grzejnikach przecież również można rozładować bufor do temperatur 20-stokilkustopniowych (tak jak w podłogówce). Różnica jest tylko taka, że z upływem czasu ilość oddawanego ciepła maleje (zmniejsza się moc). Ale czy to jest problem? W większości budynków nie, bo sporą część ciepła jest kumulowana w budynku (ściany, wylewki itp). Oczywiście w końcowej fazie rozładowywania bufora średnia temperatura wewnętrzna może spaść nieco, przewiduję 1-2 st. C przy domach docieplonych wg aktualnych norm. Nie uważam to za dyskomfort.
Wnioski:
- tak przy podłogówce jak i przy grzejnikach bufor będziemy ładować taką samą ilością energii,
- przy grzejnikach pod koniec rozładowywania bufora temperatura wewn pomieszczeń nieco spada, ale nie aż tak aby czuć dyskomfort.

Moje rozważania dotyczą w szczególności okresów przejściowych jesień-zima i zima-wiosna i cieplejsze dni zimy. Przy dużych mrozach i tak trzeba mocno grzać, a dodatkowy bufor w tym jeszcze pomaga. Oczywiście mam na myśli instalacje grzane paliwami stałymi. Przy gazie bufor jest oczywiście zbędny.

Piszę to dla osób, co mają lub planują grzejniki+bufor. Bufor będzie tu również dobrze wykorzystany. A czy się opłaca dodatkowo stawiać bufor, to już inna sprawa... ekonomia...

Myślę, że się ze mną zgadzacie.

Piczman
14-11-2009, 20:21
michalwdowski


Obliczeniowe zapotrzebowanie na moc cieplną....... Qo[W] ???

kszew oczywiście zgadzam się ze bufor przy grzejnikach też jest ok, nie mniej jednak w sytuacji kiedy grzejnik przestanie dawać tyle co powinien to już dla mnie jest sygnał do naładowania bufora, to może nastąpić kilka lub kilkanaście godzin szybciej niż przy podłogówce!
To się nazywa przerwa w ogrzewaniu, może nie całkowite odcięcie ale jednak.
Przy podłogowym komfort jest odczuwany cały czas a nawet dłużej :wink: bez żadnych przerw czy "wyziębień" ścian !
Tłumaczenie że dyskomfort jest niewielki nie jest IMHO wystarczające ,,,

Twierdzisz że dla domu z buforem 2 omawiane tu systemy są dobre, Ja też tak myślę ale podłogówka wygrywa wyścig z czasem, przyznaj !

michalwdowski
14-11-2009, 22:12
Obliczeniowe zapotrzebowanie na moc cieplną....... Qo[W] ???

Jedyne co mogę znaleźć to to :-?

Projektowe obciążenie cieplne budynku: 6896 W


Pozdrawiam Michał.

Teves
14-11-2009, 23:37
Myślę, że się ze mną zgadzacie.

Niestety ale nie, bufor będziesz ładował a właściwie doładowywał znacząco mniejszą ilością energii, ponieważ nie będziesz w stanie rozładować go w takim samym stanie jak podłogówka. No chyba ze przeliczysz moc grzejników do temp. zasilania podłogówki i zastosujesz ich odpowiednią ilość. Będzie jednak pewien problem - gdzie je umieścić. Nie zmienia to faktu, że jednak bufor da korzyść np. w podwyższeniu spawalności źródła ciepła.

k62
15-11-2009, 00:39
bufor da korzyść np. w podwyższeniu spawalności źródła ciepła.
:roll: :D

donalds
15-11-2009, 00:42
Witam
Panowie ponawiam prośbę o schemat o podłączenie pieca na ekogroszek+kominek z PW i bufor ciepła. Jestem w tej sprawie laikiem a myślę o takim rozwiązaniu

Jani_63
15-11-2009, 00:50
Myślę, że się ze mną zgadzacie.

Niestety ale nie, bufor będziesz ładował a właściwie doładowywał znacząco mniejszą ilością energii, ponieważ nie będziesz w stanie rozładować go w takim samym stanie jak podłogówka. No chyba ze przeliczysz moc grzejników do temp. zasilania podłogówki i zastosujesz ich odpowiednią ilość. Będzie jednak pewien problem - gdzie je umieścić. Nie zmienia to faktu, że jednak bufor da korzyść np. w podwyższeniu spawalności źródła ciepła.

Przeliczyć powierzchnie grzejników do temp. zasilania podłogówki może być ciężko.
Ich powierzchnia wyjdzie masakryczna. Gdzie to upnać.
Dla przewymiarowanych grzejników przyjmuje się temp. zasilania 45 - 55 oC.
Czas korzystania z ciepła zgromadzonego w buforze przy kaloryferach bez odczuwalnego
dyskomfortu będzie na pewno krótszy w stosunku do podlogówki.
Tak jak napisałeś, dla kotła na paliwo stale będzie optymalizował proces spalania,
a wiec korzyść będzie wymierna.

Jani_63

Piczman
15-11-2009, 14:32
Projektowe obciążenie cieplne budynku: 6896 W

Jeśli się nie mylę to na dobę będzie jakieś 165 Kwh energii!
Taką ilość musisz zmagazynować w zbiorniku buforowym aby mieć zapas na 24 godziny.Czyli 0k. 2 300 tyś litrów naładowane do 90 C !

Pasuje Ci taka wielkość ?

Teves
15-11-2009, 16:19
bufor da korzyść np. w podwyższeniu spawalności źródła ciepła.
:roll: :D

Skąd to rozbawienie ?

A teraz już wiem :):):):)

KrzysztofLis2
15-11-2009, 16:26
Bo nikt z nas nie będzie spawał źródła ciepła.

Chyba, że chodziło Ci o inną sp....ność -- na przykład sprawność? ;)

r7m8
15-11-2009, 16:48
Przy gazie bufor jest oczywiście zbędny.


Myślę, że się ze mną zgadzacie.

Niezupełnie bo przy gazie bufor też daje wymierne korzyści gdyż znacząco zmniejsza ilość startów palnika co się przekłada wprost na dłuższą żywotność tego drugiego.
Ale to nie wszystko bo przy każdym starcie następują małe straty spowodowane pewną bezwładnością pracy palnika nim osiągnie on 100% mocy.
Bufor przy gazie daje też pewien komfort niekoniecznie tylko psychiczny a mianowicie to, że można łatwo uniezależnić się od gazu gdy jego cena lub jakość albo i cena i jakość przestanie nam odpowiadać.

MCB
15-11-2009, 21:55
czy taki bufor wystarczy:

http://www.systemyogrzewania.pl/aktualnosci/aktualnosci.asp?id_artykulu=532

:D :D :D

Bogusław_58
15-11-2009, 22:18
Oglądnąłem z przyjemnością.Dzięki.

r7m8
15-11-2009, 22:22
czy taki bufor wystarczy:

http://www.systemyogrzewania.pl/aktualnosci/aktualnosci.asp?id_artykulu=532

:D :D :D

Buforek jak się patrzy :D
Ciekawe jaką on ma żywotność bo skoro obudowany zostanie domem to nie wchodzi w grę jego ewentualna wymiana.
Trudno sobie wyobrazić aby działał tak długo jak długo będzie istniał budynek bo przecież domy "żyją" nawet po kilkaset lat.

Bogusław_58
15-11-2009, 22:31
Z oceny schematu budynku wynika ,że przewidują wyciągać go przez dach do góry dźwigiem.Dach w tym miejscu jest prawdopodobnie bardzo łatwo rozbieralny.

aadamuss24
15-11-2009, 23:05
Witam. Co lepiej wstawić do nieogrzewanego garażu - bufor czy pompę ciepła ? Czy może oba sprzęty? Współpraca urządzeń przez ścianę, izolacja np. styro samego urządzenia. Zależy mi na miejscu w pomieszczeniu gospodarczym ale nie wiem czy takie rozwiązanie nie będzie powodem zwiększonego zużycia energii. Pozdr adam

Jani_63
15-11-2009, 23:32
Serwis24 jeśli masz możliwość połączyć PC z buforem przez ścianę, to bufor postawiłbym w pomieszczeniu gospodarczym, a PC w garażu.
Powierzchnia elementów "ciepłych" PC jest nieporównywalnie mniejsza niż powierzchnia bufora.
Temperatura pomieszczenia gospodarczego jest wyższa niż ta w garażu.
Z tego wynika ze straty z dużej powierzchni bufora będą zdecydowanie mniejsze w pomieszczeniu o wyższej temp.

Jani_63

Jani_63
16-11-2009, 01:11
Buforek jak się patrzy :D
Ciekawe jaką on ma żywotność bo skoro obudowany zostanie domem to nie wchodzi w grę jego ewentualna wymiana.
Trudno sobie wyobrazić aby działał tak długo jak długo będzie istniał budynek bo przecież domy "żyją" nawet po kilkaset lat.

Nie przypuszczam żeby konstruktorzy zakładali aż długi żywot budynku.
Raczej po okresie na jaki został zaprojektowany zostanie "przewrócony".:(
U nas w mieście jest osiedle domków jednorodzinnych wybudowanych jeszcze przez Niemców w 1920.
Budynki były zaprojektowane na 50 lat, i przypuszczam że tyle by się stały.
W nasze rzeczywistości domki się mają dobrze.
Większość pierwotnych właścicieli już nie żyje :( , a nowi przeprowadzili gruntowne remonty i dalej tam mieszkają.
Jak się widzi w jakim stanie są niektóre kamienice :( dopuszczone ze względu na brak alternatywy do zamieszkania,
i popatrzy np. na mieszkania socjalne w Niemczech, to od razu widać różnice.
Ani chybi maja inne standardy budowlane, i inną zasobność"portfela".
Przynajmniej tak mi się wydaje.:)

Jani_63

Bogusław_58
16-11-2009, 08:06
Niemcy są mistrzami w budownictwie.Wybudowane przez nich "osiedle" w Oświęcimiu też do dziś stoi.

Ps.Opłacalność inwestycji w "osiedle" w Oświęcimiu była chyba spora, ponieważ złoto i diamenty za "czynsz" do dziś mogą zalegać w skrytkach w Szwajcarii.A te nowatorskie rozwiązania w znanych nam" piecach" opracowała firma Buderus.
Jeśli chodzi o umiejętność "wywracania" budynków,to pokazali ją w 39 i 45 roku.

Jani_63
16-11-2009, 12:48
Nie szukałbym takich analogii, bo to co najmniej NIEAPETYCZNE i NIESTOSOWNE :evil:

1920 r to czasy przed gościem o którym myślisz.

Nie każdy arabski pilot umie tylko startować. Lądowania też się czasami zdarzają.
To tak jakbyś całował wszystkie tramwaje (autobusy) w zajezdni, bo jeden przejechał ci teściową - żart.
Wkładanie wszystkich do jednego worka jest w twoim Bogusław_58 przypadku obraźliwe.

Jani_63

Bogusław_58
16-11-2009, 13:00
Sam z szedłeś z tematu o "buforze" na" budownictwo".Ja tylko uzupełniłem kilka Twoich wątków.

Jani_63
16-11-2009, 13:51
Wpis dotyczył budownictwa w kontekście Megabuforu.
Wskazywał, że nie każdy budynek stawia się z myślą o kilkusetletniej eksploatacji (podany przykład).
W/w przykład zderzyłem z naszą rzeczywistością. I na tym koniec.

Gdzieś ty się tam dopatrzył wątku o ekonomii budowania z lat 1939 - 45, zastosowaną przez pewna nacją,
to nie wiem.

Ale nie muszę wszystkiego rozumieć.

Jani_63

edde
16-11-2009, 17:51
dżizas :evil:
piękny temat, rzeczowy i konkretny to moglibyście nie bruździć wstrętnymi OT?? :evil:

Jani_63
16-11-2009, 19:02
Nie miałem zamiaru nic zaśmiecać. Tak wyszło.
Z mojej strony SORRY!

Barti44
21-11-2009, 22:11
Hmm, no nic, to może ja powrócę do tematu przewodniego:

gdzieś czytałem, ze lepiej jest zainstalowac np. 2 mniejsze bufory, niż jeden większy.
Patrząc na to pod względem finansowym, też jest to opłacalne (np. 1 zbiornik 1000l z wężownicą CWU+ 1 zbiornik bez wężownic 1000l= 10 000 zł, a zbiornik 2000l z CWU to już 13 000 zł [ceny zbiorników DUKLA z jednego ze sklepów internetowych]).
No i pytanie-czy można zrobić jakieś obejście, że w zimie korzysztam z dwóch zbiorników (czyli bufor 2x 1000l), a w lecie tylko z jednego, tego z węzownicą cwu (1000l). I czy wogóle taki wynalazek ma sens??

Jani_63
21-11-2009, 22:44
Sens ma.
Ekonomiczny dla danego przykładu już znalazłeś.
Przeważnie łatwiej to ustawić.
Najlepiej połączyć je równolegle.
Nie potrzeba żadnego obejścia. Latem odcinasz ten "zbędny" zaworami na przepustach łączących.
Oczywiście przepusty takie z 2"

Jani_63

Bogusław_58
21-11-2009, 22:46
Prawdopodobnie pionierami w wynalazkach z grzaniem wody i jej magazynowaniu są Norwegowie i Szwedzi.Do pieców na paliwo stałe podłączają 2-3 mniejsze bufory.Nie wiem jak działają te bufory, ponieważ do tej pory interesowały mnie tylko tamte piece.Musiałbyś poszukać ich "oferty" i przeanalizować schematy.

Bogusław_58
22-11-2009, 09:23
Może wyjaśnię na "czym" polega ten skandynawski geniusz:mają tam bardzo "agresywną" wodę.
Jeżeli u nas c.w.u można grzać w systemie bezpośrednim długie lata,to w Skandynawii wytrzymuje taki układ tylko 2-3 lata.
Doczytałem też,że np Finowie rurki z wodą mają z podwójnym płaszczem.
Pozdrawiam.

Daga&Adam
25-11-2009, 13:52
Patrząc na to pod względem finansowym, też jest to opłacalne (np. 1 zbiornik 1000l z wężownicą CWU+ 1 zbiornik bez wężownic 1000l= 10 000 zł, a zbiornik

Skad wy takie drogie zbiorniki macie ?

Ja kupilem cos takiego:

http://www.allegro.pl/item815004023_bufor_zbiornik_akumulacyjny_kociol_k ominek_1000.html

Z wysylka do domu wyszlo niecale 2200 pln. Izolacja niepotrzebna - opakuje go z kazdej strony 30cm welna+styro+cotam bedzie pod reka:) Fakt, ze bez wezownic. CWU bede grzal w innym zbiorniku (300l z dwoma wezownicami z izolacja piankowa z BLOMBERGa (czyli BEKO) kupilem nowy za 1,5k pln tez z allegro - z likwidacji hurtowni w Niemczech!).

Co myslicie o tym zbiorniku? Juz go mam - wyglada solidnie :)
pozdr.

Piczman
25-11-2009, 14:04
Fakt, ze bez wezownic.

O to to właśnie jest ten szczegół, który w znacznym stopniu decyduje o cenie!

Jak bym nie robił wężownicy to tez kupiłbym gotowca za 2 tyś ! Ładny baniak :wink:

Daga&Adam
25-11-2009, 14:22
Fakt, ze bez wezownic.
O to to właśnie jest ten szczegół, który w znacznym stopniu decyduje o cenie!


Fakt - przy "bojlerach" ok 300l kazda dodatkowa wezownica to kosmos pieniadze :-) Teraz dopiero sie przypatrzylem ze kolega pisal 10 tys za lacznie dwa zbiorniki (w tym jeden z wezownica dla CWU). To juz nie jest az tak tragicznie :-)

Ja mam poki co kominek z wezownica + piec elektryczny (tez udalo sie kupic na allegro prawie nowego Kospela 12kW za niecale 1k pln :) Docelowo bedzie jednak pompa ciepla i moim zdaniem tutaj juz sie przeplywowe grzanie CWU w takim duzym buforze nie sprawdzi - szczegolnie latem (trzeba bedzie grzac wielki baniak 1000l do tych przynajmniej 60st C zeby to mialo sens :( Dlatego robie duzy baniak 1000l dla CO, ktory bedzie dzialal w zimie i dodatkowy 300l z wezownicami na potrzeby CWU. CWU bedzie chyba grzane przez zawor przelaczajacy trojdrogowy i przez wezownice. Czyli jak temperatura w baniaku CWU spadnie ponizej XX st C to zawor przelaczy ladowanie bufora na ladowanie bojlera CWU i da sygnal do PC (a narazie do kospela) ze ma sie wlaczyc (o ile oczywiscie nie bedzie dzialac w danym momencie kominek). W lato zawor bylby caly czas ustawiony na ladowanie bojlera CWU.

Sterownik tego wszystkiego chyba sobie sam zrobie na PLC - mam Fateka do drobnej automatyki i sterowania oswietleniem - tylko bym musial dokupic moduly analogowe do pomiaru temperatur :-)


Jak bym nie robił wężownicy to tez kupiłbym gotowca za 2 tyś ! Ładny baniak :wink:

:-)
pozdr.

Daga&Adam
26-11-2009, 00:47
Ja mam poki co kominek z wezownica + piec elektryczny (tez udalo sie kupic [...]


Poniewaz wlasnie dzisiaj wnieslismy baniaka 1000l do kotlowni i usadzilismy na pieknym wymurowanym podescie, skonczylem tez instalacje kominka i czas w koncu spiac to wszystko do kupy... Naszly mnie rozne watpliwosci.

Pomozecie ?

To moze od poczatku, co mam:

1. zbiornik 1000l bez wezownic (o taki wlasnie (http://www.allegro.pl/item815004023_bufor_zbiornik_akumulacyjny_kociol_k ominek_1000.html)) - bede go nazywal dalej BUFOREM

2. zbiornik "solarny" 300l z dwoma wezownicami i grzalka z termostatem 2kW - poniewaz chce go wykorzystywac na cele CWU - bede go dalej nazywal BOJLEREM CWU

3. Kominek z plaszczem wodnym (12kW) dzialajacy w ukladzie otwartym, z wymiennikiem plytowym (poniewaz cala reszte chce miec w ukladzie zamknietym)

4. Piecyk elektryczny CO Kospel 12kW

5. "Naczynko" przeponowe do bufora - 110l

6. Naczynko przeponowe do CWU - 25l

7. W przyszlym roku - pompa ciepla

8. Dwa zestawy zaworow trojdrogowych z silownikami

9. Jeden elektroniczny sterownik stalotemperaturowy zaworu trojdrogowego

10. Licznik mam juz teraz dwutaryfowy!

11. Instalacja CO niskotemperaturowa - 100% podlogowki

12. Chatka dosc dobrze ocieplona (20cm styro sciany, 10cm podloga w piwnicy, 25cm dobrej welny w dachu)

Wszystko wydawalo sie bardzo proste do podlaczenia, dopoki nie zaczalem myslec o CWU. No bo mialo byc tak..

Kominek w ukladzie otwartym, podlaczony do bufora przez wymiennik ciepla - zasilanie na gorze bufora, powrot w dolnej czesci. Piec elektryczny podlaczony podobnie - wlaczajacy sie w nocy (II taryfa) i "dobijajacy" bufor do danej temperatury (jezeli w dzien / wieczorem zagrzalismy mocno w kominku to nie wlaczalby sie wcale). Mozliwe ze zastosowalbym tu prosciutki sterownik na moim PLC na zasadzie krzywej grzewczej - im nizsza temperatura panowalaby na zewnatrz, tym temperatura do ktorej ew. dogrzewalby piec elektryczny bylaby wyzsza. Chodzi o to zeby niepotrzebnie ladowac drogim (w porownaniu do kominka;) pradem bufora, jezeli wiadomo, ze az tyle energii nie bedziemy na kolejny dzien potrzebowac.. No i mniejsza temperatura to mniejsze straty do otoczenia. Ale narazie zakladam, ze tego sterownika nie ma i grzejemy bufor tak zeby rano bylo w nim zawsze te ~90st C.

No i co ? Wszystko pieknie ;) W przyszlym roku dochodzi pompa ciepla, podlaczona gdzies blizej dolu tego bufora. Tu juz zaczyna sie pierwszy zgrzyt - przeciez pompa jest niskotemperaturowa, nie ma sensu nia grzac powyzej 40stC... Ba, nawet tyle to juz mniejszy COP :(

W tym momencie zmniejszamy wiec temperature w buforze do ktorej ma dogrzewac wode piec elektryczny do tych 40st C (no nie po to kupilismy pompe ciepla zeby teraz grzac pradem ;). Powstaje zaleznosc - jezeli nahajcujemy wieczorem w kominku - nie wlaczy sie ani pompa ciepla ani kospel. Jezeli nie nahajcujemy w kominku - ma wlaczyc sie pompa ciepla. Jezeli pompa ulegnie awarii lub nie bedzie w stanie z jakichs powodow "wyrobic" - wode dogrzewa dopiero kospel.

(jezeli wszystko zawiedzie to znaczy ze zapomnielismy zaplacic rachunku i nas vattenfall odcial ;) ;) ;)

Narazie jest z sensem ? Wydaje mi sie, ze chyba tak ?

No to teraz trzeba jeszcze do tego zorganizowac CWU! Mam bojler 300l z dwoma wezownicami - musze go wykorzystac. Nie znam mocy tych wezownic - to taki "standardowy solarny baniaczek" ;)

Mam trzy zrodla ciepla - kominek, kospel, PC. Kospela nie ma wogole tutaj co angazowac bo w bojlerze jest grzalka. Zostaje kominek i PC. Jak to najlepiej spiac ?

Do glowy przychodza mi dwa pomysly:

1. Nie kombinowac, nie mieszac i poprostu dac tej grzalce popracowac w "taniej" taryfie w nocy - niech grzeje bojler co noc do tych np. ~65st (delta 57st * 0,3m3 * 1,2 = ok 20kWh wiec grzalka 2kW akurat bedzie chodzic 10h / dobe - tyle dokladnie trwa tania taryfa). Zawsze mozna wrzucic mocniejsza (sasiad produkuje - za ~100 pln moge miec trzyfazowa 6kW z termostatem jakby co :-) I koniec - zadnych dodatkowych inwestycji. (dwie wezownice beda sobie lezaly odlogiem!).

2. Do rozwiazania numer 1 dokladamy uzycie dolnej wezownicy. Tzn. spinamy ja z buforem gdzies w jego gornych partiach i wymuszamy kiedy trzeba obieg dodatkowa pompka (kwestia zalozenia dwoch termostatow). Zalety oczywiste - mozemy wykorzystac tani kominek zeby zagrzac tez CWU. Wady? Dodatkowa pompka i wieksze straty na rurach w ktorych bedzie krazyc ciepla woda.. Czy te straty beda wieksze od zyskow z rezygnacji z grzania wylacznie pradem w II taryfie? :) Chyba nie, wiec sie powinno oplacic.

3. Do rozwiazania 1 (lub 1 i 2) dokladamy uzycie drugiej wezownicy (tylko cholera tez trzebaby chyba uzyc tej dolnej;) i zasilanie z pompy ciepla puszczamy przez nia. A powrot wezownicy traktujemy jak zasilanie dla bufora. Chyba nie trzebaby tu nawet zadnej dodatkowej automatyki - w koncu jak z PC bedzie wylatywac np 40st C, a bojler bedzie juz nagrzany to na wezownicy nie bedzie praktycznie zadnego odbioru ciepla i woda o takiej samej temperaturze jak na wylocie pompy, zasili bufor (tylko zrobi dluzsza droge). Ewentualnie z tych 40st do 50-55 dogrzeje nam w nocy grzalka (tylko znowu powstaje problem bo woda z pompy ciepla o temp. 40stC przelatujac przez wezownice bojlera bedzie nam go wychladzala.. :)

Nie wiem sam - jestem w kropce! Chyba sklanialbym sie najbardziej ku rozwiazaniu numer dwa. Moglbym nawet polaczyc szeregowo dwie wezownice i zasilac je z bufora zaczynajac od tej gornej (to pozwoliloby zachowac bardziej rowny - warstwowy rozklad temperatur w bojlerze). Sterowanie tym to bajka, no i mialbym jakby dwa rozne, niepolaczone ze soba uklady.

Na lato moglbym zrobic maly bypass - tak zeby bufor nie byl wogole uzywany, a bojler byl grzany wezownicami bezposrednio tylko przez pompe ciepla.

Ale sie rozpisalem - pewnie teraz to nikomu sie nie bedzie chcialo czytac :D
pozdr.

Piczman
26-11-2009, 10:46
Jaką masz powierzchnię domu ? Jakie zapotrzebowanie na ciepło ?
Bo ja to jestem za tym żeby było prosto i tanio, zarówno w inwestycji jak i użytkowaniu :roll:

Żebyś nie przekombinował jak mój znajomy, 70 tyś na inwestycję i kondensat wyłączony, postawił drewutnię za kolejne 10 tyś żeby mieć czym palić w kominku, Jego głównym źródle ciepła w tej chwili ,,, :(

Daga&Adam
26-11-2009, 14:03
Jaką masz powierzchnię domu ?

140m2 parter (razem z 30m2 garazem), ~80m2 niskie poddasze i 140m2 piwnica (razem z drugim 30m2 garazem). Chce grzac wszystko (garaze + jedno pomieszczenie w piwnicy tylko do 12-16st, reszta 19-20).


Jakie zapotrzebowanie na ciepło ?

Moc wyszla 9kW, sezonowe zuzycie ok 19 tys kWh. W domciu bedzie wentylacja z reku (wlasnie wczoraj do mnie przyszedl brink renovent hr 400 large :-)


Bo ja to jestem za tym żeby było prosto i tanio, zarówno w inwestycji jak i użytkowaniu :roll:


Masz racje. Moja kotlownia chyba do bardzo prostych nalezec nie bedzie ale mysle, ze powinna byc dosc bezawaryjna :) Tania bedzie - duzo rzeczy wygrzebuje za polowe albo i mniej ceny (jak np. prawie nowy i nieuzywany kospel 12kW za 900 pln, nowiutki emaliowany bojler CWU blomberga z dwoma wezownicami za 1500 pln, czy w koncu ten dosc tani buforek 1000l za 2200 pln :) Kolektor pompy ciepla bede robil sam - mam sprzet i duza dzialke - zakopanie obliczonych 500m rur to dla mnie koszt maksymalnie 3k pln. Pompe ciepla planuje z PPC - ok 15 tys brutto.


Żebyś nie przekombinował jak mój znajomy, 70 tyś na inwestycję i kondensat wyłączony, postawił drewutnię za kolejne 10 tyś żeby mieć czym palić w kominku, Jego głównym źródle ciepła w tej chwili ,,, :(

Nie no, do 70-ciu to mi bedzie duuuzo brakowalo :-)) Mysle ze zamkne sie juz wliczajac zakup i instalacje pompy ciepla, kominka z plaszczem, wszystkich tych buforow, zbiornikow, pomp, zaworow i calej reszty armatury w kwocie MAX 35 tys pln :)

Dojrzewam do pomyslu numer dwa - wezownice polaczone szeregowo i puszczana w razie potrzeby przez nie woda z bufora. Moze wygospodaruje miejsce na bojler tuz obok bufora, wiec rury moglyby byc maksymalnie krotkie, a wiec i straty male. Nie wiem tylko jak dlugo bedzie trzeba pompowac te wode zeby nagrzac ten bojlerek 300l do jakichs sensownych wartosci (minimum te 45-50stC). Ale chyba powinno pojsc "raz dwa" ;)

Pozdrawiam!
Adam

Altaries
26-11-2009, 15:35
1. zbiornik 1000l bez wezownic (o taki wlasnie) - bede go nazywal dalej BUFOREM
czy ten zbiornik rzeczywiscie (jak utrzymuje sprzedawca) ma mozliwosc montazu grzalek elektrycznych? po roznych eksperymentach teoretycznych przymierzam sie do kupna takiego prostego bufora 800 - 1000l. z tego co wiem te dostepne na allegro nie maja kroccow (modulow) do instalacji grzalek, sa to prawdopodobnie polskie Hot-y lub czeskie Dukle. Dukla dodatkowo ma zamontowane ekrany wewnatrz, wiec nie wiem jak zalozyc grzalke, trzeba by to chyba rozwiercac...

czy mozna poprosic o sprawdzenie 'na zywo'?
:)

druga sprawa to czy oplaca sie inwestowac w znacznie drozszy bufor z wezownica cwu (wygoda, prostota podlaczen) czy tez kupic prosty bufor i dolozyc niewielki zbiornik cwu (+ pompa, naczynie, wiecej rur)? to drugie rozwiazanie jest tansze o ok. 1000 - 1500zl. zastanawiam sie jeszcze, czy taki zbiornik moglby byc zasilany grawitacyjnie przy jego odpowiednim umiejscowieniu?...

janekbo
26-11-2009, 19:05
czy mozna poprosic o sprawdzenie 'na zywo'?
:)


Mój 1000l od Cichewicza nie ma możliwości montażu grzałki, wszystkie 6/4 a jest ich 8 mają jakieś blachy, żeby się chyba nie rozwarstwiało od pędzącej wody z rur.
Ale nawiercić to nie problem, poza tym coraz mniej podoba mi się sens montażu grzałki w 1000l baniaku. Przy okazji mój identyczny jak ten Dagi i Adama kosztował 1690zł (transport przez pół polski wliczony) - także nie do końca za pół ceny wygrzebujecie kochani.
Na pewno lepszy będzie odrębny układ z kociołkiem elektrycznym, który odda tylko tyle ile naprawdę trzeba do podłogówki, całkowicie zastępujący układ z buforem gdy nie ma tam wystarczająco energii i chyba w tym kierunku pójdę bo zaawansowanie dzisiejszych kotłów elektrycznych mnie poraziło -ceny również (w znaczeniu pozytywnym).

K160
26-11-2009, 22:19
Ja jestem całkowicie oddany idei PROSTO i TANIO.

Czy ktoś kiedyś zrealizował bufor jako element ściany nośnej, a konkretnie :
wymurowanie sześcianu o wewnętrznych wymiarach podstawy 140x140 i wysokości 250cm. Spoiny zbrojone prętami żebrowanymi fi10 - od góry do dołu jak opaski na beczce. Również pręty pionowe jak klatka.

Do środka styro 20cm na wszystkie ściany , później dwie warstwy foli EPDM . Owszem są wady bo wszystkie wejścia do wężownic, itp będą od góry.

Mogłoby coś takiego się sprawdzić ? Miałbym to wmurowane w ścianę w kuchni, zatynkowane ... dostęp serwisowy z poddasza.

Zasilane by to było Zębcem KDU 20/26 jeden kocioł na dwa domy, plus wężownica z Alupexa pod czarną blachą dachową, i podkowa w kuchni kaflowej.

Odbiór ciepła to 80 metrów podłogówki, CWU w jednym domu. Drugi mały dom zasilany z powrotu z bufora.

Nie zależy mi na kosmicznej sprawności.

Oczywiście dużo szczegółów do dopracowania.

Daga&Adam
26-11-2009, 22:43
1. zbiornik 1000l bez wezownic (o taki wlasnie) - bede go nazywal dalej BUFOREM
czy ten zbiornik rzeczywiscie (jak utrzymuje sprzedawca) ma mozliwosc montazu grzalek elektrycznych? po roznych eksperymentach teoretycznych przymierzam sie do kupna takiego prostego bufora 800 - 1000l.


Nie ma! Tzn. ja przypuszczam, ze musisz poprostu zamowic wersje z grzalka (tak samo jak wersje z jedna lub wiecej wezownicami!). Standardowo on ma po bokach 8 otworow z GW 6/4' (po dwa w czterech "rzedach") i jeden GW 5/4' z gory. I wszystko byloby pieknie gdyby nie fakt ze wszystkie osiem otworow ma "kierownice" strumieni - czyli poprostu jakas dospawana blache tak ze nic dluzszego niz ~5-8cm tam nie wsadzisz.


z tego co wiem te dostepne na allegro nie maja kroccow (modulow) do instalacji grzalek, sa to prawdopodobnie polskie Hot-y lub czeskie Dukle. Dukla dodatkowo ma zamontowane ekrany wewnatrz, wiec nie wiem jak zalozyc grzalke, trzeba by to chyba rozwiercac...


Krociec jak krociec - najbardziej popularne grzalki z tego co ja widzialem po sklepach i u znajomego maja wlasnie gwint zewnetrzny 6/4' wiec idealnie by tam pasowaly :) Ja w swoim bojlerze (ten 300l z wezownicami) tez nie mialem grzalki - mialem tylko w dolnej czesci takie "kolko" srednicy 18cm na kilku srubach dookola i uszczelce skrecone (przystosowane do ich jakiejs firmowej grzalki pewnie). Wywalilem w pierony i slusarz wycial mi laserem takie samo kolko z nierdzewki + wspawal tam zwykla mufke z GW 6/4' i idealnie weszla mi tam grzaleczka 2kW z termostatem za 80 pln :-)



druga sprawa to czy oplaca sie inwestowac w znacznie drozszy bufor z wezownica cwu (wygoda, prostota podlaczen) czy tez kupic prosty bufor i dolozyc niewielki zbiornik cwu (+ pompa, naczynie, wiecej rur)? to drugie rozwiazanie jest tansze o ok. 1000 - 1500zl. zastanawiam sie jeszcze, czy taki zbiornik moglby byc zasilany grawitacyjnie przy jego odpowiednim umiejscowieniu?...

Ale jak ten dodatkowy zbiornik CWU chcesz grzac - buforem przez jego wezownice (a wode pobierac wprost z niego), czy buforem grzac zawartosc, a wode pobierac przeplywowo przez wezownice ? :)
pozdr.

Altaries
27-11-2009, 09:52
dzieki za odpowiedzi


Mój 1000l od Cichewicza nie ma możliwości montażu grzałki
sam rozwazalem cichewicza (mam ich kociol peletowy futura pellets) ale z tego co widze krocce sa rozmieszczone po obu stronach zbiornika a ja mam ogrodzona 3 scianami dosc ciasna wneke gdzie taki bufor moze sobie stac - wiec tylko krocce w jednej linii/ewent. w rozstawie 45-55st sa do zaakceptowania... co do kotla, trzeba dac za taki ok 2500zl a zespol grzalek to koszt rzedu 500zl lub nawet mniej... no chyba ze ktos siedzi na allegro 24h/dobe... :wink:


Ale jak ten dodatkowy zbiornik CWU chcesz grzac - buforem przez jego wezownice (a wode pobierac wprost z niego), czy buforem grzac zawartosc, a wode pobierac przeplywowo przez wezownice ?

mysle raczej o tym pierwszym rozwiazaniu a nawet o zbiorniku 2-plaszczowym (b. szybkie nagrzewanie) - odstrasza mnie jedynie niskie deklarowane cisnienie plaszcza lub wrecz zalecenie montazu w ukl. otwartym...

janekbo
27-11-2009, 12:21
... lub wrecz zalecenie montazu w ukl. otwartym...

To nie jest problem. Dlaczego upierasz się na układ zamknięty - przy kotłach na paliwo stałe oszczędnością są pozorne a ryzyko dużo większe.

Altaries
27-11-2009, 12:31
To nie jest problem. Dlaczego upierasz się na układ zamknięty - przy kotłach na paliwo stałe oszczędnością są pozorne a ryzyko dużo większe.
nie upieram sie. przy takim rozwiazaniu bufor i cala instalacja c.o. to uklad otwarty, a to oznacza zarastanie kamieniem, koniecznosc uzycia wymiennika plytowego (bufor jest bez wezownicy) i ogolna mniejsza sprawnosc ukladu. moj kociol ma wezownice + grupe bezpieczenstwa i oficjalnie jest dopuszczony do montazu w ukl. zamknietym. co do bezpieczenstwa, szansa nie zadzialania takiej wezownicy jest rownie wielka jak szansa nie zadzialania naczynia otwartego...

kszew
27-11-2009, 20:46
Czy ktoś kiedyś zrealizował bufor jako element ściany nośnej, ...
Ja kiedyś zastanawiałem się nad taką konstrukcją:
Gdzieś w centrum budynku na fundamencie postawić walec z rury stalowej grubościennej o dużej średnicy (np. 1,5m) i wysokości jak kondygnacja (ok. 2,5m). Na górnej części rury spierałby się strop. W środku rury znajdowałaby się woda. Rurę z zewnątrz obłożyć pianką i wykończyć.
Nie wiem jak by to wyszło kosztowo; taki budynek należałoby zaprojektować indywidualnie, pod warunkiem, że przepisy budowlane pozwalałyby na zastosowanie takiej konstrukcji.

Bogusław_58
27-11-2009, 21:31
Chciałbym zwrócić uwagę,że ceny buforów o tej samej pojemności mogą być różne, ze względu na grubość blachy z której są wykonane etc.

janekbo
27-11-2009, 22:07
Chciałbym zwrócić uwagę,że ceny buforów o tej samej pojemności mogą być różne, ze względu na grubość blachy z której są wykonane etc.

Przy tej samej masie różnicy nie ma.

Bogusław_58
28-11-2009, 16:20
Nie chodzi mi o bufory jakiejś jednej firmy, sprzedawane w różnych miejscach tylko o to, że bufory są robione w różnej "klasie" wytrzymałości.Tak jak wszystko.

adam_mk
28-11-2009, 20:22
(...to układ otwarty, a to oznacza zarastanie kamieniem...)
:o :o :o
SKĄD Ty to wziąłeś?!

Kamień kotłowy to węglany (wapnia i magnezu głównie).
Wystarczy wodę "surową" i zimną podgrzać nieco powyżej 52stC (czy coś koło tego) żeby ZAWSZE się wytrąciły na ściance naczynia.
To tzw. "twardość przemijająca wody".
To dzieje się tylko raz dla danego zładu (napełnienia).
Potem masz już wodę miękką, która kamienia nie odkłada. Do tego jest odgazowana (odtleniona też) więc nie powoduje TEJ (tlenowej) korozji!
Łączenie różnych metali w układzie powoduje powstawanie elektroogniw i elektrokorozję a czasem wytwarzanie wodoru.... :lol:
A bywa, że i żelazo i miedź i aluminium razem sobie pracują bo... "takie ładne były..." (te kaloryfery)

Pozdrawiam Adam M.

edde
28-11-2009, 23:11
...
A bywa, że i żelazo i miedź i aluminium razem sobie pracują bo... "takie ładne były..." (te kaloryfery)

Pozdrawiam Adam M.

"żelazo" w sensie stal ma się rozumieć? :wink:

Daga&Adam
29-11-2009, 00:40
Panowie odpalilem dzisiaj kotlownie z buforkiem 1000l (tym alledrogowym za 2,2k pln). Narazie wpiety tylko kominek z plaszczem jako zrodlo i podlogowka jako odbiornik - w przyszlym tyg. dorzuce jeszcze kospela elektrycznego - to w sumie dwie rurki podlaczyc tylko i juz - wszystko inne ma w sobie zintegrowane :-) No, jutro na pewno beda fotki - dzisiaj mi wysiadly juz baterie, ale taki zadowolony jestem ze wszystko poszlo z marszu, ze pisze ;)
pozdr.

Daga&Adam
29-11-2009, 01:05
Spytam jeszcze Was - jak mierzycie temperature w buforze?

Moj ma (przypomne) w sumie 8 wyjsc GW6/4'. Zredukowalem to sobie do 1' z przejsciem na miedz 28, dalej jest ~25cm rurki miedzianej 28, zakonczone zaworem kulowym. Zrobilem sobie takie przedluzki bo bufor bedzie te 25cm zaizolowany. Ten zbiornik niestety nie posiada dodatkowych mniejszych kroccow przylaczeniowych do termometrow / czujnikow temperaturowych :( Czy poki co umieszczenie termometrow przylgowych (opaskowych) na te moje przedluzone rurki bedzie pokazywac jako tako przyblizone temperatury na danym poziomie bufora ??

Ewentualnie jakies czujniki podpiete do PC (np. te dallasowskie dwuprzewodowe) - jak je przykleje do bocznej scianki zbiornika na jakiejs przewodzacej cieplo "mazi" - bedzie to wskazywac w miare realne temperatury czy zupelnie "z czapy"? :)
pozdr.

Jani_63
29-11-2009, 01:46
A bywa, że i żelazo i miedź i aluminium razem sobie pracują bo... "takie ładne były..." (te kaloryfery)


W układach hydraulicznych pamiętać trzeba, że inne metale montuje się tylko przed miedzią patrząc w kierunku przepływu wody.
Jedynie połączenie miedzi ze stalą kwasoodporną nie jest korozyjne.
Przynajmniej tak zalecają specjaliści, choć woda odtleniona zawierającą poniżej 0,1 mg/dm3 tlenu w wodzie jest praktycznie obojętna.

Jani_63

Bogusław_58
29-11-2009, 09:43
Witam.
Czy połączenie żeliwa i stali przyśpiesza korozję stali,czy nie?Jakie ciśnienie wytrzyma żeliwny kaloryfer?Jak żeliwo reaguje na wytrącone osady z wody(czy można użyć kaloryfer żeliwny jako wężownicę,pomijam argument o powolnym przepływie ciepła przez żeliwo) ? Za odpowiedź z góry dziękuję.

Piczman
29-11-2009, 11:36
Spytam jeszcze Was - jak mierzycie temperature w buforze?

Ja mam 3 termometry z kapilarą przyklejone do ścianki bufora.
Wskazuje dobrze, z lekkim opóźnieniem oczywiście ale do takich celów się nadają. Przynajmniej nie trzeba dziurawić zbiornika ,,,

http://img407.imageshack.us/img407/9771/img0530a.th.jpg (http://img407.imageshack.us/i/img0530a.jpg/)

I uwaga ! Są bardzo potrzebne, wręcz niezbędne !!!
Jak przyjeżdżam z pracy to najpierw wchodzę do kotłowni i sprawdzam ile mam jeszcze zapasu tego ciepła co Go dzień wcześniej wyprodukowałem :wink:

romano78
29-11-2009, 11:55
A czy ktoś sprawdzał o ile stopni spada temperatura w buforze w ciągu doby jeśli się go nie używa???

KrzysztofLis2
29-11-2009, 12:24
Na kupnych buforach powinno być napisane, jakie są dobowe straty ciepła.

romano78
29-11-2009, 12:29
Ale mi chodzi bardziej o bufory domowej roboty, jak to jest w praktyce? :wink:

Jani_63
29-11-2009, 20:06
Jeżeli do zaizolowania bufora podejdziesz "poważnie",
to dla 1000l będziesz tracił tak z 2 - 3 st, czyli około 3 kWh na dobę.

Jani_63

Daga&Adam
29-11-2009, 20:08
Spytam jeszcze Was - jak mierzycie temperature w buforze?

Ja mam 3 termometry z kapilarą przyklejone do ścianki bufora.
Wskazuje dobrze, z lekkim opóźnieniem oczywiście ale do takich celów się nadają. Przynajmniej nie trzeba dziurawić zbiornika ,,,


O czyms takim wlasnie myslalem - ale napisz jak je masz przyklejone, czym ? Jakie to wogole termometry - ile placiles? Na allegro widze za .. 130-140 pln! Nie ma tanszych ?? Przeciez taniej to kurde wyjdzie zlutowanie prostego elektronicznego z czujnikiem i wyswietlaczem LED :-)

Mam tez taka jedna kapilare z termometru do ktorej wsadzilem czujnik ze sterownika mieszacza - sama kapilara ma gdzies te 7-8-9mm w srodku, a kapilarka czujnika o wiele mniejsza (2-3mm), przez co nie ma za dobrego styku. Czym to wypelnic - jakas najlepiej "polelastyczna" masa ktora dobrze przewodzi.. Silikon? Moze byc zwyky z tuby ??


I uwaga ! Są bardzo potrzebne, wręcz niezbędne !!!
Jak przyjeżdżam z pracy to najpierw wchodzę do kotłowni i sprawdzam ile mam jeszcze zapasu tego ciepła co Go dzień wcześniej wyprodukowałem :wink:

Ja dopiero wczoraj go odpalilem i brakuje mi tych termometrow jak rak!!

Obecnie przytulam sie do zbiornika i organoleptycznie staram sie ustalic temperature ;)
pozdr.

romano78
29-11-2009, 20:18
...Obecnie przytulam sie do zbiornika i organoleptycznie staram sie ustalic temperature
pozdr.
Można i tak :D chyba taniej wyjdzie :D

Daga&Adam
29-11-2009, 21:38
Mam dosc brzydka fotke kotlowni, ale jedyna, wiec pozwole sie pochwalic (nie patrzec na tymczasowo zalane sciany ;) :

http://szyna.civ.pl/kotlownia.jpg

Ladna? ;D Narazie tylko bufor + wymiennik ciepla z kominka + glowny rozdzielacz podlogowki + naczynko przeponowe.
pozdrawiam!

Daga&Adam
29-11-2009, 23:53
Ja mam 3 termometry z kapilarą przyklejone do ścianki bufora.
Wskazuje dobrze, z lekkim opóźnieniem oczywiście ale do takich celów się nadają. Przynajmniej nie trzeba dziurawić zbiornika ,,,


Takie bylyby swietne:

http://www.allegro.pl/item827078526_termometr_elektroniczny_transparentn y_dyskretny_aj.html

Albo jeszcze lepiej:

http://www.allegro.pl/item821415774_dwukanalowy_termometr_49_99_230v_24v _12v.html

Pelen wypas :-)

Lub cos podobnego :-)
pozdr.

HenoK
30-11-2009, 07:30
O czyms takim wlasnie myslalem - ale napisz jak je masz przyklejone, czym ? Jakie to wogole termometry - ile placiles? Na allegro widze za .. 130-140 pln! Nie ma tanszych ?? Przeciez taniej to kurde wyjdzie zlutowanie prostego elektronicznego z czujnikiem i wyswietlaczem LED :-)Tu patrzyłeś : http://www.allegro.pl/item828670019_termometr_tarczowy_z_sonda_0_120c.ht ml

Piczman
30-11-2009, 09:08
Tu patrzyłeś : http://www.allegro.pl/item828670019_termometr_tarczowy_z_sonda_0_120c.ht ml

Ja mam właśnie te, przykleiłem szarą taśmą zbrojoną bo akurat taką miałem pod ręką !

Daga&Adam
30-11-2009, 10:51
O czyms takim wlasnie myslalem - ale napisz jak je masz przyklejone, czym ? Jakie to wogole termometry - ile placiles? Na allegro widze za .. 130-140 pln! Nie ma tanszych ?? Przeciez taniej to kurde wyjdzie zlutowanie prostego elektronicznego z czujnikiem i wyswietlaczem LED :-)Tu patrzyłeś : http://www.allegro.pl/item828670019_termometr_tarczowy_z_sonda_0_120c.ht ml

Ooo dzieki dzieki - zamawiam 4 szt :-)
pozdr.

sadlos
02-12-2009, 08:02
Witam

Adamie mam wielką prośbę o pomoc w stworzeniu odpowiedniego bufora do zagadnienia z linku : http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1498839.html

A może i całej instalacji .

Takiego tematu jeszcze nigdzie nie było a wiem że wielu ludzi nurtuje pytanie jak ma wglądać taki układ z użyciem elektrowni wiatrowej.

Podaję konkretne parametry domu który będę stawiał:

-Po podłodze będzie 160m2 i teraz mogę to całość zrobić w podłogówce co do tego systemu pewnie będzie lepsze.
-Dom ściany trzy warstwowe i dobrze docieplony dach .
-Ilość mieszkańców 5os.
-źródła ciepła to wiatrak 5,5KW i piec ok. 20kW z podajnikiem


Najważniejsze pytania które nie dają mi spokoju.
-budowa bufora czy taka jak podałeś na początku będzie dobra
-jaka miała by być pojemność tego zbiornika

Mam nadzieję że zainteresuje to forumowiczów

z góry dziękuje za odpowiedź

KrzysztofLis2
02-12-2009, 08:34
-budowa bufora czy taka jak podałeś na początku będzie dobra
Dobra, tylko musisz dołożyć do niego elektryczną grzałkę, dostosowaną do wiatraka (mocowo i napięciowo). A najlepiej trzy o mniejszej mocy, które będą się załączać przy odpowiedniej mocy generowanej z wiatru.


-jaka miała by być pojemność tego zbiornika
Jak największa.

Ja jak liczyłem, to 3 metry sześcienne to ledwie niecałe 200 kWh zmagazynowanego ciepła...

HenoK
02-12-2009, 08:36
Najważniejsze pytania które nie dają mi spokoju.
-budowa bufora czy taka jak podałeś na początku będzie dobra
-jaka miała by być pojemność tego zbiornika
Odpowiedzi na Twoje pytania już są w tym wątku.
Zacznij od przeczytania go w całości.

Jani_63
02-12-2009, 08:49
Najważniejsze pytania które nie dają mi spokoju.
-budowa bufora czy taka jak podałeś na początku będzie dobra...


Co do Twojego schematu podłączenia umieszczonego na elektrodzie, to:
- pość CWU przez górną wężownice,
- zasilanie podłogówki bezpośrednio z zładu bufora
- lądowanie bufora z kotła Co podpięte u góry
- 500l to trochę mało
IMHO

Jani_63

Piczman
02-12-2009, 08:55
-jaka miała by być pojemność tego zbiornika

Ja mam 110 m2, bufor 1000 L starcza w tej chwili na 2 doby na styk, przy mrozach na 1 dobę.
To jest pierwszy sezon grzewczy więc liczę na dużą poprawę pod koniec sezony i na przyszłe !
Oczywiście im większy tym lepszy, jak bym miał miejsce to bym dołożył drugi taki sam aby mieć zapas na dłużej, ale uważam że minimum dla wygody to zapas na 24 godziny w skrajnych warunkach !

Ostatnio myślałem o elektrowni wiatrowej i sprawdzałem ceny, za jakieś 12 tyś miałbym wiatrak z grzałką i Święty spokój :(

KrzysztofLis2
02-12-2009, 09:02
Ostatnio myślałem o elektrowni wiatrowej i sprawdzałem ceny, za jakieś 12 tyś miałbym wiatrak z grzałką i Święty spokój :(
Te 12 patyków to za jaką moc tego wiatraka? Razem z wieżą?

Piczman
02-12-2009, 09:09
3,5 Kw bez masztu !
Myślałem żeby dać 5 m nad kalenicą dachu na maszcie przymocowanym do więźby dachowej. Drogi by nie był a z tego co się orientuje to dają na 8 m te wiatraki!
Grzałki tez nie są drogie ,,,

aadamuss24
02-12-2009, 09:45
Piczman, do jakiej temperatury masz naładowany bufor ? pozdr adam

Piczman
02-12-2009, 09:57
Do 90 C ! Kilka razy było na termometrach 95 C ale już żar z kotła wywalałem :-?
Teraz sobie ważę i dokładnie 20 kg węgla idzie na podgrzanie z 20 do 90 stopni.
Między czasie jest pobór cwu i podłogówka chodzi !

aadamuss24
02-12-2009, 10:07
lHej. Jaką grubą masz izolację bufora? Ile masz miejsca na buforem ?
I jeszcze jedno pytanie. Już kiedyś pytałem o termometry. Ma ktoś pomysł lub wie gdzie można kupic/zamówic jakiś termometr ktory miałby duży wyświetlacz i możnaby podłaczyć do niego kilkanaście / killkadziesiąt czujników ? pozdr adam

HenoK
02-12-2009, 10:10
lMa ktoś pomysł lub wie gdzie można kupic/zamówic jakiś termometr ktory miałby duży wyświetlacz i możnaby podłaczyć do niego kilkanaście / killkadziesiąt czujników ? pozdr adamKomputer PC, monitor LCD od odpowiednio dużym rozmiarze, np. 32" + oprogramowanie.
Może być taka wersja? ;).

ravbc
02-12-2009, 10:12
Co do wiatraka, to w wątku obok (http://forum.muratordom.pl/post3803022.htm?highlight=#3802920) j-j niedawno podawał linka do allegro, z wiatrakiem za niecałe 5k PLN. Tylko że tamten wiatrak, z tamtym wyposażeniem nadaje się wprost jedynie do ładowania akumularotów lub grzania bufora. Oczywiście masztu też nie ma w cenie. Jak dla mnie nadal za drogo, chyba że jakieś dofinansowanie udało by się złapać. ;-)

Piczman
02-12-2009, 10:28
No właśnie, to jest lepszy pomysł niż dofinansowanie solarów.
Powinniśmy brać z powietrza i ziemi ( Pompa ciepła) bo tego u nas więcej !

Daga&Adam
02-12-2009, 10:31
Do 90 C ! Kilka razy było na termometrach 95 C ale już żar z kotła wywalałem :-?
Teraz sobie ważę i dokładnie 20 kg węgla idzie na podgrzanie z 20 do 90 stopni.
Między czasie jest pobór cwu i podłogówka chodzi !

Napiszcie jeszcze prosze ja Was ile zuzyliscie opalu / energii na "rozbujanie" calego ukladu przy pierwszym odpaleniu kotlowni! Ja poki co grzeje (narazie tylko w kominku 15kW) czwarty dzien i temp. wzrosla dopiero z 10 do ok 17,5 st C. Widac progres - codziennie rano jak przychodze temperatura powrotu jest coraz wyzsza, zasilania rowniez. Ale spalilem poki co jakies 100-150kg drewna i 50kg brykietu z wegla brunatnego. Pale, pale, pale, na zasilaniu (podlogowki, z bufora) doszedlem narazie dopiero do 23st C. Z kominka wylatuje ~40st C.

Domek byl ocieplony dopiero 2 tyg temu, przezyl wczesniej pierwsze tegoroczne przymrozki (a sciany zew. mam stosunkowo cienkie - porotherm 25), wiec mury byly zimne. Chaupa jest raczej dosc mocno akumulacyjna - dwa duze grube betonowe stropy, wiekszosc scian wewnetrznych z grubego (jak na sciany wew) porothermu 25, dwie pary schodow betonowych etc.

Jak czytam, ze na podgrzanie bufora do 90stC zuzywasz 20kg wegla to mnie normalnie skreca bo ja go narazie w gornej czesci zagrzalem do maksymalnie 35, moze 40 st C :-) Ale 24/h chodzi pompa z podlogowki na II biegu, pozatym zarowno wszystkie rurki z kominka jak i sam bufor mam jeszcze niezaizolowany (a bufor stoi w chlodnawej piwnicy).

Napiszcie, jak to bylo u Was zeby mnie na duchu podtrzymac :) :)
pozdr.

Jani_63
02-12-2009, 10:36
lMa ktoś pomysł lub wie gdzie można kupic/zamówic jakiś termometr ktory miałby duży wyświetlacz i możnaby podłaczyć do niego kilkanaście / killkadziesiąt czujników ? pozdr adamKomputer PC, monitor LCD od odpowiednio dużym rozmiarze, np. 32" + oprogramowanie.
Może być taka wersja? ;).

Na tak dużym wyświetlaczu odczytasz wszystkie parametry naraz :D
Zainstaluj programik lampomittari, do tego z kilkanaście czujników DS1820
i masz opomiarowane temperaturowo wszystko co chcesz.
Od temperatury bufora do temperatury w garażu.
Po drodze oczywiście jeszcze wszystkie pomieszczenia mieszkalne.
Nawet wnętrze lodówki, bo tam np. "pifko" pomieszkuje :lol: :lol: :lol:

Jani_63

aadamuss24
02-12-2009, 10:49
Dziękuję za odzew. Komputer z monitorem stale podłączony to chyba dużo prądu będzie brał :( Czy jest możliwe zrobienie tego bez komputera, jakiś układ elektroniczny z np.10 calowym wyświetlaczem (wiem, że to już prawie komputer) tak aby mniej prądu to brało?, a może komputer wcale tak duzo nie bierze ? (200 W ? czy więcej ? ) pozdr adam

Te czujniki zanurzone w betonie musiałyby być jakoś zgrzane w czymś termokurczliwym raczej ??? tak ?

Jani_63
02-12-2009, 11:00
Czujnik DS1820 mierzy temperaturę z rozdzielczością 0,5 st.
Wsuń go do jakieś rurki alu zalanej w betonie.
Będziesz miał odczyt temperatury i możliwość w razie czego wymiany czujnika.

Jani_63

Piczman
02-12-2009, 11:05
Daga&Adam z tego co pamiętam to zacząłem palić w dniu przeprowadzki, trwało to 2x dłużej niż teraz, max 8 godzin.
Ale Ja mam beton komórkowy i strop drewniany .
Jak Ty chcesz zagrzać bufor jak nieocieplony ?
Serwis24 zaizolowałem bufor zasypując go wełną w granulacie, baniak stoi w rogu kotłowni, zrobiłem ścianki z k-g na stelażu. Grubość to od 15-30 cm z przewagą 30 . W narożach jeszcze więcej .

"Ile masz miejsca na buforem ? "

powtórz pytanie ale dokładniej bo nie wiem o co ci chodzi ?

aadamuss24
02-12-2009, 11:10
Piczman jaki wysoki masz ten bufor i czy dużo miejsca zostało jeszcze na buforem ? Pytanie odnośnie przegrzewania ponad 95 stopni. Może byś tam jeszcze zmieścił jakiś zbiornik dodatkowy ? Jakie wymiary ma ta cała zabudowa 150x150 czy więcej ? Bufor masz na jakiś stopach, izolacja od dołu również ? pozdr adam

Jani_63
02-12-2009, 11:12
Dziękuję za odzew. Komputer z monitorem stale podłączony to chyba dużo prądu będzie brał :( Czy jest możliwe zrobienie tego bez komputera, jakiś układ elektroniczny z np.10 calowym wyświetlaczem (wiem, że to już prawie komputer) tak aby mniej prądu to brało?, a może komputer wcale tak duzo nie bierze ? (200 W ? czy więcej ? ) pozdr adam


Jeśli radzisz sobie z elektroniką to zrób układ z rejestratorem,
i raz dziennie ściągaj wyniki na komputer.
Już mniej prądu żeby to pędzić to się chyba nie da :)

Jani_63

Piczman
02-12-2009, 11:20
Generalnie to dobrze sobie wszystko obmyśliłem trzeba było kombinować bo oczywiście nie miałem miejsca na tak duży zbiornik !
Bufor ma wysokość 260 cm i stoi na 10 cm stopkach.
Pod nim jest 10 cm styropianu ale ,,,

Stoi na chudziaku, podłoga jest jakieś 40 cm wyżej więc bufor jest postawiony 30 cm niżej od "0" .
Poza tym sufit w całym domu mam na 250 cm a w kotłowni specjalnie pod bufor 270 cm.
Poza tym nad miejscem zabudowania bufora nie robiłem sufitu, jest dziura i dzięki temu izolacja termiczna od góry jest bardzo dobra, jakieś 60-70 cm. Do tego mam dostęp do odpowietrznika od strony poddasza.

I najważniejsze, jeśli najpierw zrobiłbym strop w domu a potem chciał wnieść bufor to by była lipa, znaczy było by to niemożliwe !!!

Lekko nie było ,,,

HenoK
02-12-2009, 11:45
Czujnik DS1820 mierzy temperaturę z rozdzielczością 0,5 st.
DS18B20 nawet z rozdzielczością 0,0625K ;).

Daga&Adam
02-12-2009, 12:31
Daga&Adam z tego co pamiętam to zacząłem palić w dniu przeprowadzki, trwało to 2x dłużej niż teraz, max 8 godzin.


Kluczowe pytanie to kiedy sie wprowadzales, jakie byly wtedy temp na zewnatrz i w srodku ? :-)
pozdr.

Piczman
02-12-2009, 12:38
26 Września , jeszcze przed przymrozkami !
Nie pamiętam jakie były temp.

Wyprodukujesz z 200 Kwh energii i wszystko się zmieni, zobaczysz :wink:

Tylko nie wiem dlaczego nie możesz naładować bufora, chyba masz zbyt mały zapas mocy w kominku albo palisz kiepsko. Spróbuj wysokokalorycznym brykietem, np. ołówkiem ze słonecznika albo drewna liściastego.

sadlos
02-12-2009, 13:49
szok. szybko tu leci temat . co wy ludzie w pracy przy kompach siedzicie.


Ok. podsumuję to co przeczytałem , a wy potwierdźcie lub poprawcie.

- CWU przez górną wężownice,
- zasilanie podłogówki bezpośrednio z zładu bufora
- lądowanie bufora z kotła podpięte u góry wyjście na dole
- 2000l zbiornik
- 3 grzałki załączane kolejno

-Pytanie czy muszę wykonać ten lejek w zbiorniku.
-gdzie instalować czujniki, który ma dawać informację dla pieca żeby zaczął grzać lub się wyłączył
- jakiej długości lub dokładnie pojemności ma być wężownica na podgrzewanie CWU (żeby nie przedobrzyć )

no i na ile może starczyć taki zbiornik w lato dla 5 osób.

Piczman
02-12-2009, 15:08
szok. szybko tu leci temat .

Spoko, tak trafiłeś i tyle. :wink:


no i na ile może starczyć taki zbiornik w lato dla 5 osób.

Od tygodnia do dwóch, zależy od potrzeb.
U mnie przy 2 os dorosłych + dziecko i 1000 L myślę że na 5-7 dni, doświadczenia jeszcze nie mam ale wszystko na to wskazuje.

Co do wężownicy to do dziś nie ma jednej konkretnej odpowiedzi na to pytanie.
mogę jedynie napisać że 25 mb fi 18 daje w kranie temp. ponad 40 C przy buforze naładowanym do 50 stopni.
U mnie wężownica biegnie od dołu do góry bufora zagęszczając się .

Pozdr.

samir
02-12-2009, 15:15
Napiszcie jeszcze prosze ja Was ile zuzyliscie opalu / energii na "rozbujanie" calego ukladu przy pierwszym odpaleniu kotlowni! Ja poki co grzeje (narazie tylko w kominku 15kW) czwarty dzien i temp. wzrosla dopiero z 10 do ok 17,5 st C. Widac progres - codziennie rano jak przychodze temperatura powrotu jest coraz wyzsza, zasilania rowniez. Ale spalilem poki co jakies 100-150kg drewna i 50kg brykietu z wegla brunatnego. Pale, pale, pale, na zasilaniu (podlogowki, z bufora) doszedlem narazie dopiero do 23st C. Z kominka wylatuje ~40st C.....


Witam

Kilka dni temu uruchomiłem nową kotłownię w nowym obiekcie.
Pow. 136m2 (100% podłogówka)
budynek z ytong`u
jednokondygnacyjny, poddasze 30 cm wełna, podłoga 10 cm styropian.
Piec z podajnikiem 18kW, bufor 500l.
Grzanie od temperatury ok.7-8 st. przez trzy dni do temp. pomieszczeń 22st.
spaliłem 250 kg pellet`u
Bufor nieocieplony robi za kaloryfer (na razie).
Czas stagnacji temp. pomieszczeń w dużej mierze zależy od wilgotności ścian, podłogi. Bufor ładuję do temp. 60 st. cały (wyżej trochę się boję -budynek bez nadzoru)

Jani_63
02-12-2009, 15:34
szok. szybko tu leci temat . co wy ludzie w pracy przy kompach siedzicie.


Ok. podsumuję to co przeczytałem , a wy potwierdźcie lub poprawcie.

- CWU przez górną wężownice,
- zasilanie podłogówki bezpośrednio z zładu bufora
- lądowanie bufora z kotła podpięte u góry wyjście na dole
- 2000l zbiornik
- 3 grzałki załączane kolejno

-Pytanie czy muszę wykonać ten lejek w zbiorniku.
-gdzie instalować czujniki, który ma dawać informację dla pieca żeby zaczął grzać lub się wyłączył
- jakiej długości lub dokładnie pojemności ma być wężownica na podgrzewanie CWU (żeby nie przedobrzyć )

no i na ile może starczyć taki zbiornik w lato dla 5 osób.

Z lejka w twoim przypadku bym nie rezygnował.
Poprawi znacznie skuteczność ładowania przez grzałki,
i skróci czas dostępu do ciepła które one wyprodukują.
Ewentualnie innym rozwiązaniem jest rozmieszczenie grzałek na rożnych wysokościach.
Tak w 1/3 od góry, i na dole bufora.
Te górne włączałaby się w pierwszej kolejności żeby grzać mniejsza ilość zładu,
czyli skrócić czas dostępu do pracy jaka wykonają.

Sterowniki kotłów CO maja swoje czujniki, a instrukcja producenta mówi
gdzie ma być zainstalowany.
Długość wężownicy musisz policzyć w zależności od temperatur jakich się spodziewasz w buforze,
ilości osób korzystających z CWU
ilości wody jaka jednorazowo chcesz pobrać.
Wanna i natrysk ma rożny pobór.

Jani_63

sadlos
02-12-2009, 16:50
dzięki za info .

teraz poważnie podchodząc do sprawy muszę zrobić rysunek w oparciu na zbiornik który jest dostępny na rynku(no ewentualnie coś może znajde u siebie w firmie z odpadów). Już nawet znalazłem taki na allegro http://allegro.pl/item815004023_bufor_zbiornik_akumulacyjny_kociol_k ominek_1000.html

tylko 2000l będzie trzeba kupić , obetnę potem górę i wmontuje lejek i wężownice i parę otworów np. na grzałki.

Jak zrobię szkic z opisem i wymiarami to umieszczę na forum i będę czekał na cenne jak złoto uwagi.

Piczman
02-12-2009, 20:05
:(

sadlos
02-12-2009, 20:35
no u mnie nie będzie tak źle ja mieszkam "na dalekiej północy" Suwalszczyzna no i dom będzie stał na otwanertej przestrzeni na wysoczyźnie. Podał bym konkret wyniki badań ale mój kolega miał przesłać tylko, że jak zawsze nie ma czasu.

na innym forum otrzymałem wyliczenie:
"A teraz trochę teorii/faktów:
1. Moc jaką możemy uzyskać z wiatrak jest proporcjonalna do trzeciej potęgi prędkości wiatru: Vł
2. Producent podaje moc maksymalną np dla wiatru 14m/s.

No i mamy problem:
5kW przy wietrze 14m/s
Wiaterek w Polsce wieje średnio 5m/s (to musisz zmierzyć koniecznie u siebie przed zakupem wiatraka).
5/14≈0,36
(5/14)ł≈0,046
5kW*0,046=226W"


no a mój wiatrak 5kw osiągnie przy 8m/s co daje wynik 1.220W. To chyba dobra średnia powyżej 20% procent sprawności . No ale liczę na więcej. Po za tym w odróżnieniu do paneli pozytywną stroną jest że zimą rzadko kiedy świeci słońce ale wiatr wieje jak diabli . i wtedy doceniamy zysk energii osiągnięty z elektrowni. Bo powiedzmy sobie szczerze w takich momentach jest ona nam najbardziej potrzebna.

aadamuss24
02-12-2009, 21:12
Witam. Czyli wiatraki tylko dla bajeru we wsi :)

HenoK jeśli kupię gdzieś takie czujniki i je zamontuję to później można będzie do czegoś takiego dorobić jakiś układ z wyświetlaczem i będzie to działało ?
Na początku chciałbym trochę tych czujników zamontować nawet bez elektroniki więc te by się nadawały :) pozdr adam

robdk
02-12-2009, 21:19
Ogólnie chińskie wiatraki są zbudowane na wiatry powyżej 10m/s prędkości wiatru. A to ze względu na zastosowaną prądnicę, która wymaga do osiągnięcia znamionowej mocy dość wysokich obrotów ok min 500 obr/min.

Na elektrodzie jest temat odnośnie budowania amatorskiej elektrowni wiatrowej. Są tam pokazane konstrukcje które działają w zakresie wiatrów od 2m/s.
Wiadomo, moce osiągane przy małym wietrze są nie za duże ale można liczyć już na realne 500W przy wietrze 3-4m/s.
Cała tajemnica jest w prądnicy by była dostosowana do obrotów max 200 wtedy może być umieszczone śmigło bezpośrednio na wale prądnicy. Drugim elementem jest rodzaj śmigła napędzającego.
Fajne śmigła ma gość na allegro o średnicy ok 3m i wydajności koła wiatrowego coś ok max 4kW. Do tego prądnica zwana amerykanką 3kW którą robimy samemu lub też można kupić na allegro.
Jakby to kupować to koszt ok 4000 zł. do tego maszt i gondola z kawałków profili i z grubsza mamy wydajną elektrownię wiatrową.
Jeszcze jedna sprawa to dopasowanie odbiornika do prądnicy. Najlepiej wykorzystamy siłę wiatru właśnie do bezpośredniego grzania wody w buforze.
Obciążenie musi być jedynie włączane dynamicznie wraz ze wzrostem mocy na wiatraku i odłączane gdy moc spadnie.
Temat obserwuję już od 3 lat i także myślę nad budową "tymi rencami" ale dopiero po budowie domciu. Jednak instalacje już staram się przystosować do tej alternatywnej metody pozyskiwania energii.

HenoK
03-12-2009, 07:23
HenoK jeśli kupię gdzieś takie czujniki i je zamontuję to później można będzie do czegoś takiego dorobić jakiś układ z wyświetlaczem i będzie to działało ?
Na początku chciałbym trochę tych czujników zamontować nawet bez elektroniki więc te by się nadawały :) pozdr adamTu masz wszystkie szczegóły na ten temat : http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=13526&highlight=

robdk
03-12-2009, 08:05
robdk a masz już gotowy system automatycznego dynamicznego dostosowywania obciążenia grzałek w stosunku do prędkości wiatru ??

Na razie nie mam nic przygotowane...
Zacznę od zakupu śmigła i prądnicy, później chcę zrobić całą konstrukcję a dopiero brać się za sterowanie. Planuję bardzo prosty sterownik, nawet gdzieś już podglądałem schemacik. To by się składało z takich modulików gdzie każdy załącza przekaźnik sterujący grzałką w zależności od ustawionego napięcia.
Np. na początek wiatrak jest bez obciążenia więc rusza bez problemów, po przekroczeniu napięcia na prądnicy ustalonego dla pierwszego stopnia załącza I grzałkę, oczywiście musi być jakaś histereza by nie było pulsacyjnego załączania obciążenia, bo to może uszkodzić nasz wiatrak. I tak dla każdego następnego modułu tyle, że przy innym napięciu.
Stawiam na prostotę wykonania.

sadlos
03-12-2009, 08:08
do robdk właśnie próbuję stworzyć taki układ instalacji zapraszam do dyskusji na
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1498839.html

Ja też będę budował dom w przyszłym roku i juz teraz staram się zaprojektować najefektywniejszą instalację.

Przyłączam się również do pytania o automatyke do sterownia grzałkami.

sadlos
03-12-2009, 08:26
a zupełnie zapomniałem czy jest jakiś stosunek wysokości do szerokości zbiorniki , bo jak się okazało będę mógł go zrobić bardzo tanio sam i chcę zrobić dobry rysunek z wymiarami.

no i jakieś konkretne parametry co do lejka w środku. jakiś stosunek jego do zbiornika.

samir
03-12-2009, 08:43
HenoK jeśli kupię gdzieś takie czujniki i je zamontuję to później można będzie do czegoś takiego dorobić jakiś układ z wyświetlaczem i będzie to działało ?
Na początku chciałbym trochę tych czujników zamontować nawet bez elektroniki więc te by się nadawały :) pozdr adam

DS 1820 są fajne ale posiadają jedną dość upierdliwą cechę. Przy zastosowaniu więcej niż jednej sztuki procesor (komputer) identyfikuje termometry po numerach seryjnych ("zaszyte" na stałe przez producenta) i zaczyna odczytywać w kolejności tych numerów a nie jak my byśmy chcieli. Bardziej rozbudowane oprogramowanie pozwala zidentyfikowany termometr i zapisać pod odpowiednim adresem/miejscem (np. temp. C.O, zasilanie, powrót, itp) te prostsze niestety nie i robi się bałagan.

HenoK
03-12-2009, 09:10
DS 1820 są fajne ale posiadają jedną dość upierdliwą cechę. Przy zastosowaniu więcej niż jednej sztuki procesor (komputer) identyfikuje termometry po numerach seryjnych ("zaszyte" na stałe przez producenta) i zaczyna odczytywać w kolejności tych numerów a nie jak my byśmy chcieli. Bardziej rozbudowane oprogramowanie pozwala zidentyfikowany termometr i zapisać pod odpowiednim adresem/miejscem (np. temp. C.O, zasilanie, powrót, itp) te prostsze niestety nie i robi się bałagan.
Zainstaluj programik lampomittari, do tego z kilkanaście czujników DS1820
http://elektroniikka.org/thermometer/?page=download
Do zastosowań "domowych" w zupełności wystarczy :).

samir
03-12-2009, 10:11
http://elektroniikka.org/thermometer/?page=download
Do zastosowań "domowych" w zupełności wystarczy :).

Dzięki, swego czasu napisałem program do obsługi czterech termometrów "DS" z jednoczesnym wyświetlaniem temperatur na LCD. Temat jest mi więc znany. "Lampomittari" trzeba na kompie instalować nie wszyscy są tym zachwyceni choć wykresy, słupeczki i inne bajery mają swoich zwolenników :D

Daga&Adam
03-12-2009, 10:26
26 Września , jeszcze przed przymrozkami !
Nie pamiętam jakie były temp.

Wyprodukujesz z 200 Kwh energii i wszystko się zmieni, zobaczysz :wink:

Tylko nie wiem dlaczego nie możesz naładować bufora, chyba masz zbyt mały zapas mocy w kominku albo palisz kiepsko. Spróbuj wysokokalorycznym brykietem, np. ołówkiem ze słonecznika albo drewna liściastego.

Raczej to nie ten problem - kominek mam 15kW i patrzac na charakterystyke pompy CO przy ustawionym biegu, temperature zasilania i powrotu (roznica 5st C) wychodzi mi, ze puszczam non stop ok 10kW w podlogi! Czyli chyba jednak mury sie nagrzewaja bo tyle to powinno wystarczyc przy -25st C na zewnatrz, a bylo ostatnio kolo +5 :-)
pozdr.

Piczman
03-12-2009, 10:36
Ktoś tu niedawno pisał o podobnej sytuacji, tylko nie pisz że masz podłogówkę i chcesz ją sterować termostatami ?
Przy takiej bezwładności :roll:

Daga&Adam
03-12-2009, 10:49
Ktoś tu niedawno pisał o podobnej sytuacji, tylko nie pisz że masz podłogówkę i chcesz ją sterować termostatami ?
Przy takiej bezwładności :roll:

Nieee, skad :)

Chce ja sterowac zwyklym, "pojedynczym" sterownikiem pokojowym (ktorego jeszcze nie mam, on bedzie docelowo wlaczal tylko pompe obiegowa z podlogowki, nic wiecej) - narazie wygrzewam posadzke i pompa CO dziala caly czas (grzeje tez caly czas) - mieszacz ogranicza mi tylko temp. zasilania do ustalonej (niestety max co sie udalo do tej pory to 24! bo podlogowka wszystko szybko wychladza !:) Gdybym wylaczyl ta pompke od podlogowki to na pewno rozgrzalbym bufor wysoko!

Dlatego tak podpytuje czy ktos mial podobna sytuacje i z przy pierwszym odpaleniu oraz przy wychlodzonych murach musial tak grzac i grzac :) Nie chce mi sie liczyc dokladnie pojemnosci cieplnej tych murow / stropow / schodow etc ale przypominam sobie, ze kiedys to liczylem i wychodzily horrendalne wartosci :-) Dlatego mysle sobie, ze rozbujac ten uklad bedzie wymagalo sporo energii.
pozdr.

Piczman
03-12-2009, 10:55
Chce ja sterowac zwyklym, "pojedynczym" sterownikiem pokojowym

A jak dobierzesz temp. zasilania?
Tak żeby Ci szybko dom nagrzało po włączeniu pompki czy tak żeby Ci nie skoczyło o 5 C wyżej niż byś chciał ?

Nawet przy histerezie 1 C będziesz miał odczuwalne wahania temp.

I najważniejsze ! Co steruje mieszaczem?

Daga&Adam
03-12-2009, 11:00
Dodam jeszcze, ze zasilanie podlogowki dalem nie z samego szczytu zbiornika, tylko pierwszego od gory krocca, to tez moze byc powodem troche opornego bujania - cieplo idzie do gory i tam sobie przez niezaizolowane scianki przenika do piwnicy :-) Zrobilem tak, bo "szczyt" chce podlaczyc z wezownica drugiego zbiornika CWU i ladowac go w razie potrzeby pompka. Bede wiec mial zawsze te "szczyt minus gorny krociec" - na oko CA ze 50-100l "zapasu ciepla" na zagrzanie CWU, ktorego mi nie odbierze podlogowka.

Dzisiaj bede izolowal zbiornik - wczoraj zaizolowalem tylko same rurki i zauwazylem znaczna poprawe w osiaganych temperaturach :)

BTW. Zasilanie z kominka (no, z wymiennika konkretnie) mam z kolei podlaczone do drugiego od gory krocca (czyli gdzies na wysokosci 3/4 zbiornika). Czy to duzy blad? Zdaje sobie sprawe, ze opozniam w ten sposob dotarcie ciepla z kominka na zasilanie podlogowki (ktore jest o rzad wyzej) ale przy dobrej izolacji zbiornika chyba nie bedzie to mialo istotnego wplywu na "osiagi" ? :)
pozdr.

Daga&Adam
03-12-2009, 11:02
Chce ja sterowac zwyklym, "pojedynczym" sterownikiem pokojowym

A jak dobierzesz temp. zasilania?
Tak żeby Ci szybko dom nagrzało po włączeniu pompki czy tak żeby Ci nie skoczyło o 5 C wyżej niż byś chciał ?

Nawet przy histerezie 1 C będziesz miał odczuwalne wahania temp.

I najważniejsze ! Co steruje mieszaczem?

Poki co mieszaczem steruje stalotemperaturowy sterownik (ot ustawiam mu np 25st C i on tyle trzyma). Docelowo myslalem, zeby zaprzegnac do tego mieszacza sterownik pogodowy. Czyli byloby to takie polaczenie pokojowki z pogodowka - pokojowka steruje tylko wlacz/wylacz pompa, a temperatura zasilania steruje pogodowka.
pozdr.

Piczman
03-12-2009, 11:27
Takie sterowanie to błąd i przekonasz się już po paru dniach.

Wyobraź sobie że sterownik pokojowy wyłącza pompę ( niepotrzebnie z resztą) bo wyczuł zadaną temperaturę.
Nie włączy się kilka godzin bo wystąpi bezwładność podłogówki czyli opóźnienie.
A jak już pompa ruszy to ile upłynie czasu aby w domu było ponownie ciepło?
Uwzględniając to że pogodówka puści tylko jakieś 28-30 C ?
Mniej więcej znasz to uczucie czekania, opisujesz to od kilku dni. Przyjemne ?

Wystarczy że pominiesz "pokojówkę" a wszystkie problemy znikną. Chciałeś ogrzewanie niskotemperaturowe to masz !


Bede wiec mial zawsze te "szczyt minus gorny krociec" - na oko CA ze 50-100l "zapasu ciepla" na zagrzanie CWU, ktorego mi nie odbierze podlogowka

W momencie kiedy podłogówce zabraknie to na cwu może już też być za mało. Wydaje mi się że woda nie ogrzeje się wystarczająco !
PODPINAJĄC "WYJŚCIA" NIŻEJ ZMNIEJSZASZ SOBIE BUFOR.

Użytkuje podobne cudo kilka miesięcy i mam trochę odmienne zdanie na temat użytkowania. Ja ciepło magazynuje ładując i rozładowując Go maxymalnie .Ty chyba sprzęgło sobie robisz !

Chętnie usłyszę co na to inni ,,,

Daga&Adam
03-12-2009, 11:40
Takie sterowanie to błąd i przekonasz się już po paru dniach.


Ja sam jeszcze nie jestem przekonany do jego slusznosci. Ale przy takiej bezwladnosci sadzilem, ze nawet zostawie ten sterownik stalotemperaturowy puszczony na stale np. 35 stC i wystarczy sterowanie sama pompka. Duza akumulacyjnosc = male wahania temperatury. Tak sobie myslalem, jak ostatecznie zrobie to sie zobaczy :)


Wyobraź sobie że sterownik pokojowy wyłącza pompę ( niepotrzebnie z resztą) bo wyczuł zadaną temperaturę.
Nie włączy się kilka godzin bo wystąpi bezwładność podłogówki czyli opóźnienie.
A jak już pompa ruszy to ile upłynie czasu aby w domu było ponownie ciepło?
Uwzględniając to że pogodówka puści tylko jakieś 28-30 C ?


HenoK pisal, ze dobowy spadek temp. ma rzedu 0,5-1st C (dobrze kojarze?), to jest dla mnie spokojnie do przyjecia. Wole w domu 19st niz 22 :-)


Wystarczy że pominiesz "pokojówkę" a wszystkie problemy znikną. Chciałeś ogrzewanie niskotemperaturowe to masz !


Ale chcialem takze akumulacyjny domek! A wiec z malymi wahaniami temp., mimo duzego mrozu, czy mimo "dlugiego" z pozoru grzania :)



Bede wiec mial zawsze te "szczyt minus gorny krociec" - na oko CA ze 50-100l "zapasu ciepla" na zagrzanie CWU, ktorego mi nie odbierze podlogowka

W momencie kiedy podłogówce zabraknie to na cwu może już też być za mało. Wydaje mi się że woda nie ogrzeje się wystarczająco !
PODPINAJĄC "WYJŚCIA" NIŻEJ ZMNIEJSZASZ SOBIE BUFOR.

Użytkuje podobne cudo kilka miesięcy i mam trochę odmienne zdanie na temat użytkowania. Ja ciepło magazynuje ładując i rozładowując Go maxymalnie .Ty chyba sprzęgło sobie robisz !

Chętnie usłyszę co na to inni ,,,

Alez skad - moze zle mnie zrozumiales. A moze ja troche przesadzilem z tymi 100l. Zbiornik mam o taki:

http://szyna.civ.pl/809571957.jpeg

Zmniejszam wiec go sobie (tylko na potrzeby podlogowki, CWU zostaje) tylko o roznice miedzy tym kroccem na szczycie a pierwszym kroccem na bocznej sciance - to bedzie pewnie blizej 50l lub mniej - przy napelnianiu dokladnie to kontrolowalem i ta gora napelnila sie w moment :)
pozdr.

Piczman
03-12-2009, 12:13
HenoK pisal, ze dobowy spadek temp. ma rzedu 0,5-1st C (dobrze kojarze?), to jest dla mnie spokojnie do przyjecia. Wole w domu 19st niz 22 :-)

Tutaj nawet nie chodzi o temp. powietrza a o przerwę w grzaniu.
Poczytaj tutaj :
http://forum.muratordom.pl/post3830820.htm#3830820

Co do akumulacyjności domu, podłogówki i ścian to mam nadzieję że nigdy mi się nie przyda. Tu jest sytuacja odwrotna niż z buforem bo chce mieć zawsze tą sama temp, pompa CO powinna chodzić cały czas bo wtedy odczuwamy komfort stale.
Bezwładność nie istnieje kiedy grzejemy cały czas, uzupełniając straty budynku.

"Ale chcialem takze akumulacyjny domek! A wiec z malymi wahaniami temp., mimo duzego mrozu, czy mimo "dlugiego" z pozoru grzania"

Tego to już w ogóle nie rozumiem, jak bys chciał ogrzewać dom pulsacyjnie !?
Ja robiłem bufor po to żeby grzać ciągle a palić czasem, IMHO taka jest idea bufora w instalacji !

Pozdr.

HenoK
03-12-2009, 13:19
Tego to już w ogóle nie rozumiem, jak bys chciał ogrzewać dom pulsacyjnie !?
Ja robiłem bufor po to żeby grzać ciągle a palić czasem, IMHO taka jest idea bufora w instalacji !Pomimo tego, że domy : mój i piczmana są energooszczędne, zupełnie inaczej działa u nas akumulacja ciepła i jego dydtrybucja.
Piczman wytwarza ciepło w kotle na paliwo stałe, gromadzi wysokotemperaturowe ciepło w buforze i rozprowadza je za pomocą niskotemperaturowego ogrzewania podłogowego.
Ja wytwarzam ciepło za pomocą pompy ciepła, gromadzę je w podłogówce o bardzo dużej akumulacyjności, która jednocześnie pełni rolę ogrzewania.
U mnie system ze sterowaniem tylko pokojowym sprawdza się bardzo dobrze, co nie znaczy, że sprawdzi się on w każdej sytuacji. W przypadku źródła ciepła wysokotemperaturowego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest sterowanie pogodowe - utrzymywanie temperatury czynnika grzewczego zależnej od temperatury zewnętrznej zgodnie z tzw. krzywą grzewczą, tak jak ma to rozwiązane piczman.

Altaries
03-12-2009, 13:58
no i stalo sie - dolaczylem do klubu posiadaczy buforow, czyli buforowcow (?) :wink:

bufor skromny, bo kotlownia smiesznie mala... 750l, wezownica cwu 22x1 miedz 24mb, 7 kroccow + 2 rewizje na termometry/nanometry + costam costam

kotlownie robie w przyszlym tygodniu i w zwiazku z tym kilka pytan do doswiadczonych buforowcow i teoretykow 8)

1. ocieplenie: bufor bedzie stal we wnece otoczonej 3 sciankami. co bedzie lepsze - dobudowanie 4 scianki (osb) i zasypanie granulatem styropianowym wlasnej roboty? welna granulowana? czy moze tradycyjna szczelna izolacja - pianka (poliuretan) czy tez welna?

2. jak najlepiej polaczyc kociol na paliwo stale (peleciak) z buforem: bezposrednio (gorny i dolny krociec)? z zaworem termostatycznym 61st (szwedzki patent)? z zaworem 3-4 drogowym (ale po co)? czy te wynalazki konieczne, skoro kociol mozna zaprogramowac aby dobijal np. do 70st i dopiero uruchamial pompe kotlowa - czy tzw. 'krotki obieg' ma jakas racje bytu przy buforze? kociol u mnie ma za zadanie nabic bufor jak najwyzej - reszta to obiegi grzewcze z pompami i mieszaczami niezalezne od kotla

3. czy w ogole potrzebny jest tzw. bypass czyli pominiecie bufora i wejscie wody grzewczej bezposrednio na obiegi (np. przy rozruchach po dlugiej nieobecnosci)? wydaje mi sie, ze nie...

4. czy powrot z obiegow powinien wpadac do bufora zupelnie niezaleznie od kotla, czy polaczyc to razem? kroccow ci u nas dostatek... no i czy warto inwestowac w termostaty i mieszacze, aby powrot kierowac w okreslony rejon bufora, czy po prostu puszczac go w dol zbiornika?

wiecej pytan nie pamietam :wink:

Piczman
03-12-2009, 14:05
1. Spróbuj Go dobrze docieplić wełną lub czym tam chcesz a przekonasz się do rozwiązania z wełną lub styropianem w granulacie :-?
Zdecydowanie 4 ścianka i zasypuj !

2.Ja zrobiłem dodatkowo krótki obieg, nie używam i nie będe używał, uważam że jest zbędny.
Tylko wydałem 350 zł na zawór z siłownikiem :evil: Hydraulik doradził ,,,

3. Nie potrzebny

4. Proste jest piękne, nie psuj sobie kotłowni :wink:

robdk
03-12-2009, 14:48
2. jak najlepiej polaczyc kociol na paliwo stale (peleciak) z buforem: bezposrednio (gorny i dolny krociec)? z zaworem termostatycznym 61st (szwedzki patent)? z zaworem 3-4 drogowym (ale po co)? czy te wynalazki konieczne, skoro kociol mozna zaprogramowac aby dobijal np. do 70st i dopiero uruchamial pompe kotlowa - czy tzw. 'krotki obieg' ma jakas racje bytu przy buforze? kociol u mnie ma za zadanie nabic bufor jak najwyzej - reszta to obiegi grzewcze z pompami i mieszaczami niezalezne od kotla



W układzie z buforem kocioł pracuje wysoko temperaturowo, ale to wcale nie oznacza, że nie jest potrzebny ten zawór podmieszający.
Dlaczego? Bo wyście z kotła ma dajmy na to wspomniane 70-90 stC ale powrót z bufora do pieca wraca 20-30 stC co już dla kotła nie jest najlepsze i występuje wykraplanie w tycz częściach kotła o niższej temperaturze żrącego kondensatu co skraca żywotność kotła. Ten zawór ma za zadanie utrzymywać na powrocie do kotła temperaturę powyżej 55 stC stąd następuje podmieszanie z zasilania. I w momencie coraz wyższej temperatury na powrocie jest mniej domieszywane z zasilania. Nic nie tracimy na czasie podgrzewania bufora bo na piecu ogrzewamy tylko różnicę powyżej tych 55 stC.

Altaries
03-12-2009, 14:54
dzieki Piczman

styropian z tego co wiem zmiena wlasciwosci przy temp. rzedu 80st, moze sie stopic. mam sporo odpadow styropianowych ale nie chce robic dziadowskich oszczednosci jesli lepsza bedzie welna

a co do powrotu c.o. to robic wspolny, czy osobny? to akurat raczej nie komplikuje specjalnie ukladu. moze lepiej osobny bo wtedy kociol zawsze dostanie na powrocie odpowiednio wysoka temp. (bez zaworu 4d)

Altaries
03-12-2009, 15:07
W układzie z buforem kocioł pracuje wysoko temperaturowo, ale to wcale nie oznacza, że nie jest potrzebny ten zawór podmieszający.
Dlaczego? Bo wyście z kotła ma dajmy na to wspomniane 70-90 stC ale powrót z bufora do pieca wraca 20-30 stC co już dla kotła nie jest najlepsze i występuje wykraplanie w tycz częściach kotła o niższej temperaturze żrącego kondensatu co skraca żywotność kotła. Ten zawór ma za zadanie utrzymywać na powrocie do kotła temperaturę powyżej 55 stC stąd następuje podmieszanie z zasilania. I w momencie coraz wyższej temperatury na powrocie jest mniej domieszywane z zasilania. Nic nie tracimy na czasie podgrzewania bufora bo na piecu ogrzewamy tylko różnicę powyżej tych 55 stC.
racja, ale wydaje sie, ze to rozwiazanie jest potrzebne jedynie przy pierwszym rozpedzeniu bufora, bo pozniej temp. powrotu nigdy nie powinna spadac ponizej 50st, czyz nie? planuje utrzymywac 80-90st w buforze caly rok i ladowac go przy spadku do ok. 50-60st (praktyka pokaze czy lepiej nie nizej)...

Piczman
03-12-2009, 15:08
Żeby nie było że nie wiem co to ciepły powrót ,,,

Uważam że jest potrzebny ale wtedy kiedy kocioł pracuje całodobowo i temp. nastawiona jest niska.
Podczas ładowania bufora ( 3-4 godzin ) jest to zaledwie 1,5 h kiedy wraca woda chłodniejsza niż te 55 C, średnio raz na 2 dni. Może się kocioł nie rozpadnie przez to szybciej ,,,

Tym bardziej że


planuje utrzymywac 80-90st w buforze caly rok i ladowac go przy spadku do ok. 50-60st (praktyka pokaze czy lepiej nie nizej)...

:wink:

Piczman
03-12-2009, 15:12
Altaries a właściwie dlaczego chcesz grzać bufor tak wysoko i trzymać Go w takim stanie ?
Przypomnij czym będziesz ładował ?

Altaries
03-12-2009, 15:27
Altaries a właściwie dlaczego chcesz grzać bufor tak wysoko i trzymać Go w takim stanie ?
Przypomnij czym będziesz ładował ?
kociol peletowy z palnikiem zrzutkowym (cichewicz futura pellets). dlaczego wysoko? aby wydluzyc czas rozladowania bufora przez co/cwu. palnik jest modulowany, z podajnikiem, etc. - ale to wciaz spalanie paliw stalych. czyli: rozpalic kociol na maksimum, naladowac bufor, wygasic. i czekac na sygnal.

ilu hydraulikow i uzytkownikow tyle koncepcji, wielu twierdzi, ze przy piecach z podajnikiem bufor traci racje bytu (zasobnik paliwa jest akumulatorem) ale mnie interesuje osiagniecie przez kociol wysokiej sprawnosci przy mocy nominalnej oraz o mozliwosc dogrzewania pradem w II taryfie: grzalki w buforze + proste sterowanie, kotlownia przystosowana do zasilania 24kW - nie starczylo odwagi bo taki byl oryginalny pomysl (brak kotla) ale moze to i lepiej :wink:

Altaries
03-12-2009, 15:30
(...) trzymać Go w takim stanie (...)
wiedzialem, ze wczesniej czy pozniej Bufor nabierze boskich atrybutow... 8)

HenoK
03-12-2009, 16:58
10KW to bardzo mało, i co najmniej tydzień minie, jak nie dwa, zanim się ściany nagrzeją

od razu mi się przypomina Qwert on tez czekał 2 tygodnie zanim zaczął odczuwać że w domku cieplej się zrobiło, i co ciekawe on tez w pierwszych dwóch dniach po rozruchu nie mógł podgrzać bufora, po prostu podłogi były tak zimne że wracająca woda była lodowata i natychmiast chłodziła buforU mnie było podobnie. Można poczytać w moim Dzienniku budowy : http://forum.muratordom.pl/post2358914.htm#2358914

aadamuss24
03-12-2009, 20:17
Witam. Odnośnie czujników i pomiaru temperatury.
Na elektrodzie raczej opisują problemy z tymi czujnikami, zasilaniem, programowaniem. Przy większej ilości już nie jest tak wesoło. Gdyby chodziło tylko o cztery czujniki to kupiłbym zwykłe termometry, ale już przy samym buforze widziałbym ich np. 11. Nie znam się na pisaniu programów do obsługi czujników a nie mam pewności czy raz napisany program za chwilę sie nie wysypie i nie będzie wymagał poprawienia. Czy ktoś może widział jakieś gotowe rozwiązania do pomiaru temperatur z większej ilości czujników ? Może coś co ma ileś tam wyjść i odczyt sobie robi jak podłączę kolejny czujnik ?

Henok czy przy pompie ciepła lepiej gromadzić energię w buforze czy w podłodze ? Czy warto pod wylewkę posadzkową na płycie dawać styro czy lepiej aby cała płyta była akumulatorem ? pozdr adam

cesariuszM
03-12-2009, 20:41
Witam. Również jestem użytkownikiem bufora 100 l dokładnie od 10 dni.
Ładowany kotłem na drzewo ATMOS 20GS z LADOMATEM 21.
Zauważyłem że zarówno podczas ładowania jak i rozładowania następuje rozwarstwienie wody gorącej i zimnej. Do bufora dochodzi woda o temp 80 C a 10 cm niżej zalega woda o temp. 35 C. Podczas ładowania poziom wody gorącej obniża się aż do króćca powrotnego a podczas rozładowania wszystko dzieje się odwrotnie.
Z tego wynika że gdyby nie ladomat to do pieca wracała by doda o temp. 35 C a jednocześnie do bufora trafia woda o temp. powyżej 80 C.

cesariuszM
03-12-2009, 20:43
Bufor ma oczywiście pojemność 1000 litrów.

aadamuss24
03-12-2009, 20:46
Gdyby wracała 35 to by nie wychodziła około 80. ladomat mało puszcza na powrót i dlatego zasilanie ma 80. pozdr adam

Jani_63
03-12-2009, 21:26
Witam. Odnośnie czujników i pomiaru temperatury.
Na elektrodzie raczej opisują problemy z tymi czujnikami, zasilaniem, programowaniem. Przy większej ilości już nie jest tak wesoło. Gdyby chodziło tylko o cztery czujniki to kupiłbym zwykłe termometry, ale już przy samym buforze widziałbym ich np. 11...

Jak mnie pamięć nie myli, to jest tam opisany przykład gościa który monitorował jednocześnie 40 lub 50 punktów równocześnie, i nie zgłaszał problemów.
Chodziło zdaje się o bele słomy. :)

Jani_63

HenoK
03-12-2009, 21:46
Henok czy przy pompie ciepła lepiej gromadzić energię w buforze czy w podłodze ? Czy warto pod wylewkę posadzkową na płycie dawać styro czy lepiej aby cała płyta była akumulatorem ? pozdr adamLepiej w podłodze. Bufor wymagałby wyższych temperatur i tym samym spadałoby COP.
Posadzka powinna mieć sporą akumulacyjność. Płyta fundamentowa jako akumulator ciepła to bardzo dobre rozwiązanie.

sadlos
03-12-2009, 21:56
okazało się że jak większość z was zrobię bufor sam i będzie to kosztowało z 1000 zł. no i zrobiłem rysunek i krótki opis jak ma wyglądać. Jak możecie to proszę o opinię .

Pytania :

-jaka ma być odległość od dna do początku lejka i od końca rury do górnego dekla
-czy 150mm rura to wystarczy.

http://obrazki.elektroda.net/55_1259873739_thumb.jpg (http://obrazki.elektroda.net/55_1259873739.jpg)

Jani_63
03-12-2009, 22:10
Idź na pierwsza stronę tego wątku.
adam_mk wszystko ładnie rozrysował i opisał.
W twoim buforze zamień króćce wężownicy solarnej, tak by zasilanie było od góry tej wężownicy.
Uzyskasz dzięki temu wymiennik przeciwprądowy dla konwekcji zładu.
Znacznie lepsza efektywność grzania.

Jani_63

Daga&Adam
03-12-2009, 22:51
Tego to już w ogóle nie rozumiem, jak bys chciał ogrzewać dom pulsacyjnie !?
Ja robiłem bufor po to żeby grzać ciągle a palić czasem, IMHO taka jest idea bufora w instalacji !Pomimo tego, że domy : mój i piczmana są energooszczędne, zupełnie inaczej działa u nas akumulacja ciepła i jego dydtrybucja.
Piczman wytwarza ciepło w kotle na paliwo stałe, gromadzi wysokotemperaturowe ciepło w buforze i rozprowadza je za pomocą niskotemperaturowego ogrzewania podłogowego.
Ja wytwarzam ciepło za pomocą pompy ciepła, gromadzę je w podłogówce o bardzo dużej akumulacyjności, która jednocześnie pełni rolę ogrzewania.
U mnie system ze sterowaniem tylko pokojowym sprawdza się bardzo dobrze, co nie znaczy, że sprawdzi się on w każdej sytuacji. W przypadku źródła ciepła wysokotemperaturowego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest sterowanie pogodowe - utrzymywanie temperatury czynnika grzewczego zależnej od temperatury zewnętrznej zgodnie z tzw. krzywą grzewczą, tak jak ma to rozwiązane piczman.

Sek w tym, ze ja tez bede mial docelowo pompe ciepla podpieta do tego bufora. W tym roku niestety sie nie wyrobilem (czasowo, organizacyjnie) i dlatego zeby nie grzac pradem - stoi "tymczasowo" kominek z plaszczem :) Moim zdaniem nie ma znaczenia czy grzejesz wysoko, czy nisko temperaturowym zrodlem ciepla - u mnie jest za buforem mieszacz ze sterownikiem stalotemperaturowym - jak mu ustawie 30st C to on tyle zawsze bedzie podawal - wiec instalacja bedzie sie zachowywala przeciez tak jak niskotemperaturowa :)

Wiele osob (rowniez tu forumowiczow) grzeje jak to nazwal Piczman "pulsacyjnie" - glownie drugotaryfowcy bez buforow, a z podlogowkami i akumulacyjnymi domkami. Ja tak czy inaczej przetestuje rozwiazanie ze sterownikiem pokojowym (szczegolnie ze taki kosztuje o wiele mniej niz pogodowy, ktory bede mial w przyszlym roku wbudowany w pompe ciepla) i zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzisiaj w ok 6h podnioslem temperature z 15 do 18 st C, wiec nie jest to znowu az takie opoznienie - szczegolnie, ze mury sie jeszcze grzeja no i nie mam zaizolowanego zbiornika!! W pomieszczeniu w piwnicy gdzie stoi bufor jest kolo 17st (w pozostalych pomieszczeniach ok 8st C) - pozatym polowa podlogi z tej kotlowni nie ma nawet izolacji na podlogach :-) Mysle ze moznaby spokojnie przyjac histereze typu 20,5-21 i temperatura powinna sie wahac od np. 19-22 - to mi spokojnie wystarczy :) A moze wahania beda mniejsze.

Dzieki wszystkim za odpowiedzi w sprawie tego wygrzewania po pierwszym uruchomieniu - rzeczywiscie dzisiaj (chyba piaty dzien grzania) jest juz o niebo lepiej! Posadzki maja 20st C, temp. w pokojach ok 18st C, przy czym na zewnatrz zrobilo sie o wiele zimniej (aktualnie jest ponizej 0st C!). Jest juz calkiem przyjemnie cieplo i spokojnie mozna sie rozebrac do krotkiego rekawka, a od nog jakos nie ciagnie :-)

Jutro skoncze docieplac bufor (narazie daje 2 x 10cm welny) i zobaczymy do jakiej temp. uda mi sie go dogrzac.
pozdr.

aadamuss24
03-12-2009, 22:57
Hej. HenoK czyli przy pompie ciepła i akumulacji w płycie zrobienie buforu jest na plus czy na minus ? Bufor do ładowania solarami i podgrzewu cwu.
Czy może to wszystko razem jest poprawnym rozwiązaniem? Czyli bez styropianu pomiędzy wylewką posadzki a płytą. pozdr adam

do Daga i Adam teraz przydałoby się wychłodzenie tej posadzki na kilka dni.

Daga&Adam
03-12-2009, 23:42
do Daga i Adam teraz przydałoby się wychłodzenie tej posadzki na kilka dni.

Pewnie tak.. Niestety zycie.. Nie damy rady :( Wprowadzac sie trzeba :-) :-) Jakos bedzie - pewnie malo kto wogole robi jakiestam stopniowe wygrzewanie a co dopiero jeszcze przestac palic w srodku zimy !;)
pozdr.

HenoK
04-12-2009, 08:26
Hej. HenoK czyli przy pompie ciepła i akumulacji w płycie zrobienie buforu jest na plus czy na minus ? Bufor do ładowania solarami i podgrzewu cwu.
Czy może to wszystko razem jest poprawnym rozwiązaniem? Czyli bez styropianu pomiędzy wylewką posadzki a płytą.Trudno mi powiedzieć, czy jest to idealne rozwiązanie. U siebie mam posadzkę o bardzo dużej akumulacyjności (0,5m materiału akumulacyjnego). Od góry jest : posadzka ceramiczna, wylewka z ogrzewaniem podłogowym 8-10cm, izolacja przeciwwilgociowa (folia PCV), chudy beton ok. 10cm, zagęszczona podsypka z pospółki 30cm, izolacja ze styropianu wodoodpornego Hydromax 10cm.
Na początku sezonu grzewczego po 8h grzania na powrocie było 22st.C, na zasilaniu 27st.C, obecne, przy temperaturze zewnętrznej ok. 0st. C po nocnym grzaniu na powrocie jest 24st.C, na zasilaniu 29st.C.
W takich warunkach pompa ciepła ociąga COP ponad 4,0. Do przygotowania ciepłej wody mam podgrzewacz dwupałszczowy ACV SMART Multi-Energy 200 - http://www.acv.com/pl-pl/03_04/266/app.rvb do którego dodatkowo mam podłączone kolektory słoneczne. Zapewnia on wystarczającą ilość ciepłej wody - pompą ciepła podgrzewam ją do 45st. C, kolektory będą grzały nawet do 80-90st. C. Przy takim przygotowaniu ciepłej wody pompa ciepła osiąga COP ok. 3,0.
Do tego podgrzewacza chcę dodatkowo podłączyć grzejnik-suszarkę w łazience (czeka już na montaż). Grzejnik ma być zasilany małą pompką obiegową, pracującą głównie w czasie II taryfy (rano i wieczorem ma być w łazience cieplej).

Teves
04-12-2009, 21:06
Robię właśnie ten przedziwny lejek do środka :) bufora. Blacha na lejki to pozostałości z krycia dachu a rura z kwaswóki fi 60mm ale wciąż mam wątpliwości jakiej wielkości ma być perforacja rury ? Zrobiłem poziome nacięcia gumówką szerokość 1,5mm długość 10 mm po dwa na obwodzie w dolnej cześć co 10 cm a im wyżej tym ciaśniej aż do 3 cm. Dobrze będzie?

Teves

sadlos
05-12-2009, 12:00
powiedzcie mi jak ma wyglądać ta rura przy lejku .Ona ma mieć otwory w środku, czy jakiś odpromiennik. i jaka jest minimalna średnica rury. Jaka grubość materiału na lejek i rurę .

Teves
05-12-2009, 22:30
powiedzcie mi jak ma wyglądać ta rura przy lejku .Ona ma mieć otwory w środku, czy jakiś odpromiennik. i jaka jest minimalna średnica rury. Jaka grubość materiału na lejek i rurę .

Ja zrobiłem to z ruru z systemu kominowego fi 60mm - ścianka jest cienka bardzo cienka :). Zobacz na początku tego wątku , rura ma transportować wodę na odpowiednie poziomy - musi mieć wiec dziury żeby woda wydostawała się na boki. Można ją zrobi z czegokolwiek pod warunkiem ze wytrzyma temperatury w zbiorniku. Co to jest "odpromiennik" ?

romano78
05-12-2009, 22:36
Witam i ja mam pytanie po co te nacięcia w rurze żeby woda ciepła która idzie w górę mieszała się z zimną wokół rury?

Jani_63
05-12-2009, 23:15
Ten "od promiennik" też mnie interesuje :-?

Jani_63

sadlos
06-12-2009, 09:33
no dobra to do początku.

Ta woda płynąc z pod lejka w górę ma się mieszać z woda na poszczególnych poziomach i po to te otwory czy ma iść iść do samej góry zbiornika nie mieszając się i składować się na szczycie i po to rura ma mieć jakiś promiennik . coś takiego gdzieś na początku tematu znalazłem.

Najmocniej proszę o jednoznaczną odpowiedz.Bo jak zrobię lipę to będzie kicha .

sadlos
06-12-2009, 11:36
proszę o info jak ta rura od lejka ma konkretnie wyglądać .

Będę bardzo wdzięczny za jednoznaczną odpowiedz .
dziękuje

samir
06-12-2009, 14:35
jakie to ma znaczenie, bez lejka i promiennika też zadziała tyle że trochę wolniej będzie się woda przemieszczać do góry

Nikt by sobie tym głowy nie zawracał jeśli takie rozwiązanie było bez znaczenia.
Osławiony lejek służy tylko do tego by prawie natychmiast po zadziałaniu solara mieć dostępną c.w.u w odpowiedniej temperaturze. Czyli ogrzewamy (kierujemy) wpierw górne warstwy bufora przy max wysokiej dostępnej temp. a następnie ładujemy dalej cały bufor. Tu spotkałem się z dwoma rozwiązaniami czyli ładowanie następowało od góry (z wykorzystaniem perforacji lejka) lub od dołu bufora przez perforację dolnego talerza lub odpowiednio ukształtowane wyloty z rury ale w jej dolnej strefie.

aadamuss24
06-12-2009, 14:52
Samir. Czy są jeszcze inne powody stosowania lejka poza szybkim przemieszczeniem ciepłej wody na góre zasobnika? Czy lejek ma też wpływ na ilość oddanego ciepła czy tylko na szybkość transportu ?
Jeśli dla mnie ten czas nie jest tak istotny bo np. zostaje zawsze ciepłej wody z dnia poprzedniego to lejek nadal jest tak ważny ?
Zasatanawiam się czy warto mi pruć zbiornik dla wstawienia lejka ? Pozdr adam

samir
06-12-2009, 15:06
Może ktoś się jeszcze czegoś dopatrzy ale generalnie tylko do tego o czym wyżej napisałem.
pozdrawiam

Jani_63
06-12-2009, 15:53
jakie to ma znaczenie, bez lejka i promiennika też zadziała tyle że trochę wolniej będzie się woda przemieszczać do góry

No, nie do końca. Bez lejka zanim osiągniesz wysoka temperaturę u góry bufora, będziesz musiał zagrzać cala jego objętość. Ciepło po drodze będzie się mieszać z zimniejszymi warstwami. Nie osiągniesz uwarstwienia tylko cały zład o średniej temperaturze.



Tu spotkałem się z dwoma rozwiązaniami czyli ładowanie następowało od góry (z wykorzystaniem perforacji lejka) lub od dołu bufora przez perforację dolnego talerza lub odpowiednio ukształtowane wyloty z rury ale w jej dolnej strefie.

Możesz to rozwinąć, bo nie potrafię sobie tego wyobrazić :(
Już tyle razy było mówione na tym forum, że grzejąc od góry nie zagotujesz (nie zagrzejesz) objętości bufora.



Samir. Czy są jeszcze inne powody stosowania lejka poza szybkim przemieszczeniem ciepłej wody na góre zasobnika? Czy lejek ma też wpływ na ilość oddanego ciepła czy tylko na szybkość transportu ?
Jeśli dla mnie ten czas nie jest tak istotny bo np. zostaje zawsze ciepłej wody z dnia poprzedniego to lejek nadal jest tak ważny ?
Zasatanawiam się czy warto mi pruć zbiornik dla wstawienia lejka ? Pozdr adam

Na ilość oddawanego ciepła wpływu mieć nie może, bo nie jest żadnym źródłem ciepła.
Zmniejsza za to znacząco czas dostępu do tego ciepła.
Ciepła wytworzonego w dolnej części bufora.
Jeśli traktujesz bufor tylko jako akumulator nadwyżek ciepła, to możesz sobie lejek darować. IMHO

Jani_63

Piczman
06-12-2009, 18:06
Zasadność lejka jest tym większa im niższa temp. ze źródła ciepła.
Wyobraźcie sobie 40-50 C które grzeje 1000 L !

To potrwa wieki !!!
Oczywiście nie codziennie zdarzy się sytuacja kiedy solary dadzą tak niską temp. i bufor będzie całkowicie naładowany ale chyba warto poważnie się nad nim zastanowić podczas wykonywania ,,,

Ja nie robiłem bo ładuje tylko z kotła i tylko od góry.

A NJerzy to trochę inny buforek ma , być może osiąga odpowiednią temp. cwu wcześniej. Poza tym już chyba miejsca ma za mało na lejek :)

Bogusław_58
06-12-2009, 18:25
W tym wątku wszyscy "myślą" ale zauważyłem też myślenie na "czuja".
Podobno "Tęgie Głowy" w Ameryce robią próby ładowania buforów grawitacyjnie lub rurką Perkinsa.
Bardzo zainteresowany jestem tą wiedzą ponieważ wykorzystanie tego daje największe oszczędności.
Miałem w ręku książkę z 1947 o buforach i grzaniu c.w.u. od tych buforów.Myślę,że powinienem ją odszukać i puścić jej fragmenty do dyskusji.Jeśli nikomu nie będzie przeszkadzać,że takie "starocie" chcę puścić przez nowoczesny internet ,to pewnie za trzy miesiące będę ją miał.
Sam pracuję nad akumulowaniem ciepła w ceramice i przekazywaniu go do zbiornika z c.w. c.
Jeśli zna ktoś nowszą literaturę na wspomniany przeze mnie temat,to proszę o podanie tytułu i autora.

samir
06-12-2009, 18:39
Tu spotkałem się z dwoma rozwiązaniami czyli ładowanie następowało od góry (z wykorzystaniem perforacji lejka) lub od dołu bufora przez perforację dolnego talerza lub odpowiednio ukształtowane wyloty z rury ale w jej dolnej strefie.
Możesz to rozwinąć, bo nie potrafię sobie tego wyobrazić :(
Już tyle razy było mówione na tym forum, że grzejąc od góry nie zagotujesz (nie zagrzejesz) objętości bufora.
Jani_63

No ale czego nie rozumiesz źródło ciepła (wężownica solar) jest na dole, lejkiem i rurą wznoszącą kierujemy ciepłą strugę wprost na górę bufora a tam miejsca nam ustępuje chłodniejsza woda spadając niżej i tak wygląda ładowanie od "góry".
Zasadność stosowania takiego rozwiązania jak napisał kolega Piczman zależy od nas samych a w zasadzie naszych priorytetów przyjętych na początku budowy. "Klepiąc" swój bufor założyłem realizację trzech funkcji : wykorzystanie pieca c.o (pracuje na max), przepływowe podgrzewanie c.w.u oraz akumulacja energii z solarów. Jednak potrzeby są różne więc i konfiguracje wykonań nie będą takie same.

Piczman
06-12-2009, 18:45
Podobno "Tęgie Głowy" w Ameryce robią próby ładowania buforów grawitacyjnie lub rurką Perkinsa.

Możesz w kilku słowach wyjaśnić ?
Grawitacyjnie to znaczy "od dołu" ?

samir
06-12-2009, 19:49
W tym wątku wszyscy "myślą" ale zauważyłem też myślenie na "czuja".
Podobno "Tęgie Głowy" w Ameryce robią próby ładowania buforów grawitacyjnie lub rurką Perkinsa.......


Perkins to swoista rura cieplna (np. w piecach piekarniczych) to jakiś sens ma bo trzeba ciepło przekazać bez płomienia do komory piekarniczej( jakieś 300st. C). A w buforze jakie miałoby to zastosowanie?

Jani_63
06-12-2009, 19:58
PS zjawisko inwersji występuje w naturze od milionów lat i również bez lejków

A gdzie dokładnie? :-? :-? :o




No ale czego nie rozumiesz źródło ciepła (wężownica solar) jest na dole, lejkiem i rurą wznoszącą kierujemy ciepłą strugę wprost na górę bufora a tam miejsca nam ustępuje chłodniejsza woda spadając niżej i tak wygląda ładowanie od "góry".


Aaa, takie "od góry" :)
Teraz rozumiem.

Jani_63

Jani_63
06-12-2009, 22:02
A ja zastanawiałem się gdzie naturalne zjawisko unoszenia mas o wyższej temperaturze - konwekcja, zamienia się w nienaturalny obieg, czyli odwrócenie kierunku przepływu czynnika o wyższej temperaturze zwanej inwersją.
Inwersja termiczna w meteorologii jest zjawiskiem zakłócającym (odwracającym) naturalny obieg.
Szukając analogii dla rozkładu temperatur w buforze, żeby nastąpiła inwersja musiałby nastąpić odwrócony rozkład temperatur zładu.
A to może być trudne :(
IMHO to trochę nieszczęśliwy przykład, choć idea podobna.

Jani_63

Bogusław_58
06-12-2009, 22:03
Możesz w kilku słowach wyjaśnić ?
Grawitacyjnie to znaczy "od dołu" ?

Tak od dołu do góry.Podgrzana woda unosi się i jeśli ma warunki,to powędruje do zbiornika bez pompki.Zaś do zbiornika widziałem podłączenie tego "zasilania" na różnych wysokościach.Do dziś nie wszystko z tego rozumiem.
Użytkuje od 20 lat taki mały prymitywny układ wmontowany w piec kuchenny:mały płaszcz wodny podłączony do bojlera 120 l.Zero obsługi i działa niezawodnie.Nabrałem więc ochoty na coś większego i trochę udoskonalonego.

Bogusław_58
06-12-2009, 22:09
Perkins to swoista rura cieplna (np. w piecach piekarniczych) to jakiś sens ma bo trzeba ciepło przekazać bez płomienia do komory piekarniczej( jakieś 300st. C). A w buforze jakie miałoby to zastosowanie?

Zamiast grzania ceramiki w piecu piekarniczym ktoś się nie szczypie i grzeje wodę w buforze ,a na dodatek zrezygnował z podgrzewania tej rury płomieniem i grzeje ją solarem.

Jani_63
06-12-2009, 22:42
Perkins to swoista rura cieplna (np. w piecach piekarniczych) to jakiś sens ma bo trzeba ciepło przekazać bez płomienia do komory piekarniczej( jakieś 300st. C). A w buforze jakie miałoby to zastosowanie?

Zamiast grzania ceramiki w piecu piekarniczym ktoś się nie szczypie i grzeje wodę w buforze ,a na dodatek zrezygnował z podgrzewania tej rury płomieniem i grzeje ją solarem.

A co jest nośnikiem ciepła w tym solarze żeby wykorzystać zdolności w przekazywaniu ciepła
na poziomie 230 MW/m2 gęstości strumienia cieplnego jaką dają rurki Perkinsa.
Czy to takie rozwiązanie tylko dla idei zmiany normalnej wężownicy na coś innego.
Możesz coś więcej powiedzieć?

Jani_63

Bogusław_58
06-12-2009, 23:11
Nie wiem.Sygnalizuje,że takie rzeczy robią,Ktoś popracował nad tą rurką i ją unowocześnił,a właściwie zrobił jej nowy typ.Piszę, bo jak każdy się "zakręci",to może coś się znajdzie.
Ps Rurka Perkinsa "transportuje" ciepło najtaniej i szybko.

Teves
06-12-2009, 23:44
Uciekacie od tematu :)

jaki i ile tych dziurek w rurce od lejka ?

samir
07-12-2009, 08:15
Nie wiem.Sygnalizuje,że takie rzeczy robią,Ktoś popracował nad tą rurką i ją unowocześnił.........

Piszesz o rurach cieplnych "heat pipe" służą one do transportu ciepła z punktu A do punktu B najczęściej po odcinkach prostych (choć przy mniejszych średnicach można kąty też wprowadzić). Pracują one w dość szerokim spektrum temperaturowym w zależności od czynnika roboczego w nich zawartego. Cały ich "urok" to praca na zasadzie parowania i skraplania czynnika a więc bez pompy lub zasilania zewnętrznego. Ale nadal się pytam po co to stosować do bufora bo w takim zastosowaniu ani to wygodne ani wydajne (pole powierzchni) ???

sadlos
07-12-2009, 09:10
co myślicie ta temat sterowania podłogówka poprzez regulacje prędkości pompy.
Woda wychodząca ze zbiornika przechodzi przez mieszacz z termostatem i ma stałą temperaturę ok. 25-30 stopni i idzie do podłogówki. Proces sterowania temperaturą w pomieszczeniach odbywa sie przez sterownik umieszczony w pomieszczeniu który będzie dawał sygnał dla pompy jeśli temperatura spada to włącz jeśli osiągnie zadeklarowana to wyłącz.( oczywiście sami określamy tolerancję temp. )

Dwa oddzielne układy podłogówki parter 80m2 , poddasze 80m2 i dwa sterowniki. na dole temperatura 21 (mam dzieci) na górze do spania 19 .

Piczman
07-12-2009, 09:13
Próbowałem tego aby zwiększyć temp. w łazience .Zdławiłem wszystkie inne pętle i dałem pompę na wyższy bieg.

Różnica niewielka w łazience !Reszta bez zmian .

Bogusław_58
07-12-2009, 09:27
Jeżeli coś działa bez pompy i zasilania,to uważasz,że to nie jest wydajne :D

Piczman
07-12-2009, 09:28
EDIT

samir
07-12-2009, 10:11
Jeżeli coś działa bez pompy i zasilania,to uważasz,że to nie jest wydajne :D

Jestem praktykiem i to o czym piszę sam "przerobiłem" lub widziałem jak działa.
W heat pipe`ach ciepło jest oddawane w skraplaczu jego powierzchnia jest taka sama (lub trochę większa - zależy od rozwiązania) jak kawałek samej rury transportującej ciepło. Policz ile musiałbyś mieć takich rur by powierzchnia skraplaczy zbliżyła się do powierzchni tradycyjnej wężownicy np. 2m2. Poza tym heat pipe`y robi się na zamówienie i nie sądzę by cena była niższa niż 25mb miedzi.

Bogusław_58
07-12-2009, 14:50
A gdzie się to zamawia?

Jani_63
07-12-2009, 16:46
Najtaniej pewnie będzie w Chinach. Gdzieś :)
Ale możesz tez zamówić tutaj:

Heat Pipe Technology, Inc.
Advanced Dehumidification & Energy Recovery

4340 N.E. 49th Avenue
Gainesville, FL 32609
Tel. (352) 367-0999 Fax: (352)367-1688;
Email: [email protected]

Jani_63

Bogusław_58
07-12-2009, 18:20
Dzięki za namiar.

Daga&Adam
08-12-2009, 12:17
Tego to już w ogóle nie rozumiem, jak bys chciał ogrzewać dom pulsacyjnie !?
Ja robiłem bufor po to żeby grzać ciągle a palić czasem, IMHO taka jest idea bufora w instalacji !

Ale przeciez dokladnie tak dzialaja wszystkie regulatory pokojowe :) Mozna ustawic mala histereze.

Jestem juz po paru dniach testowania mojego ukladu - ocieplilem bufor poki co 20cm unimata, a takze przelozylem ciepla rure z kominka (z wymiennika konkretnie) na ten sam poziom, co zasilanie podlogowki - dzieki temu napalenie w kominku przy zimnym buforze powoduje, ze cieplo praktycznie odrazu idzie na podlogowke.

W koncu udalo mi sie nagrzac pokoje do 20stC (przy temperaturze na zewnatrz ok 4st C i przy zasilaniu 30st C). Chyba daloby sie wiecej bo tendencja temperatury byla caly czas zwyzkowa ale przy pracy bylo nam juz za cieplo :) :) Po 12h od wylaczenia ogrzewania (wylaczenie pompy obiegowej) temp. spadla z 20 do 18,5.

Co do nagrzewania - przy 30stC podniesienie temperatury w srodku z 18,5st C do 20st C zajmuje ok 3h.

Wydaje mi sie wiec, ze gdyby przyjac temp. zasilania rzedu 35 st C i histereze rzedu 0,5 st C na sterowniku pokojowym, to dobowe wahania temp. nie powinny byc wieksze niz 1st C, co mi w zupelnosci odpowiada :)

No i w koncu moge bez problemu nagrzac bufor! Narazie dalej nie mam wszystkich termometrow ale po wylaczeniu pompki od podlogowki w ciagu 2h palenia w kominku bufor nagrzal sie w gornych partiach do 55stC. W dolnych - nie wiem, ale organoleptycznie tez byl bardzo cieply :)

Pisze to zeby nastepni uzytkownicy buforow sie tak nie musieli stresowac - pierwsze odpalenie to rzeczywiscie pochlaniacz energii - ja musialem palic caly tydzien zeby w koncu dojsc do ludzkich temperatur w domu :-)
pozdr.

Piczman
08-12-2009, 12:29
Ty nie kombinuj tylko grzej na 23 C, wygoń tą wodę, która Ci tak energię żre :lol:

Tak po 2 miesiącach mieszkania koniecznie napisz jak Ci to sterowanie idzie.
Wtedy będziesz już praktykiem!
Pozdr.

Daga&Adam
08-12-2009, 12:53
Ty nie kombinuj tylko grzej na 23 C, wygoń tą wodę, która Ci tak energię żre :lol:


Nastawiam sie, ze faktycznie zuzycie przez pierwsze tygodnie, miesiace, ba - caly sezon bedzie duzo wyzsze :-) Mury coprawda obstaly ponad rok (i praktycznie dwie zimy) nim wstawilem okna i ocieplilem chaupke ale jeszcze pewnie wilgoci sporo jest od tynkow i wylewek. Czy chocby woda z kleju do styropianu - gdzies jakos musi odparowac a na zewnatrz ma raczej ciezko :)

Inna sprawa ze nie mam jeszcze wentylacji.. Zadnej! Reku (brinka) wisi, czeka na podlaczenie kanalow - musze to lada dzien zrobic :) Kanalow niet.. Niby wszystko szczelne, kanalow nie ma a wilgoc tak czy siak gdzies "wylatuje" :)


Tak po 2 miesiącach mieszkania koniecznie napisz jak Ci to sterowanie idzie. Wtedy będziesz już praktykiem!

Na pewno bede pisal na biezaco :)
pozdr.

Jani_63
08-12-2009, 13:22
Inna sprawa ze nie mam jeszcze wentylacji.. Zadnej! Reku (brinka) wisi, czeka na podlaczenie kanalow - musze to lada dzien zrobic :) Kanalow niet.. Niby wszystko szczelne, kanalow nie ma a wilgoc tak czy siak gdzies "wylatuje" :)...
.

A to ciekawe.
Jaka masz wilgotność wewnątrz?

Jani_63

Daga&Adam
08-12-2009, 13:42
Inna sprawa ze nie mam jeszcze wentylacji.. Zadnej! Reku (brinka) wisi, czeka na podlaczenie kanalow - musze to lada dzien zrobic :) Kanalow niet.. Niby wszystko szczelne, kanalow nie ma a wilgoc tak czy siak gdzies "wylatuje" :)...
.

A to ciekawe.
Jaka masz wilgotność wewnątrz?


Od jakiegos czasu stale 40%.

Co ciekawe - w piwnicach (mam takie duze (140m2) i wysokie (blisko 3m) lochy bez ani jednego okna - po tynkach wilgoc nie chciala ze scian zejsc (nie dziwota;) - jak tylko zrobilem przebicia pod przyszle kanaly wentylacji mechanicznej (w stropie miedzy piwnicami a parterem) to wilgoc zniknela w pare dni. Teraz jak pale to przypuszczalnie "wytwarzam" z automatu wentylacje wyciagowa - bo otwieram dodatkowo w kominku dolot powietrza z przodu drzwiczek - czyli z salonu, a nie mam jeszcze uszczelnionych np. bram w garazach, nie mam tez drzwi. Wiec przypuszczalnie stamtad masa powietrza wedruje do kominka i dalej "w swiat" do komina :)

Co mnie martwi w tym moim kominku (Zuzia 15kW z plaszczem), ze jak przymkne dolot powietrza z salonu (ten z przodu pod drzwiczkami) to praktycznie odrazu widac reakcje ognia (przydusza sie). Natomiast jak przymkne przepustnice (podlaczona do dolotu z tylu wkladu, a dalej do komina wentylacyjnego) to juz nie ma takiej naglej reakcji. I ogolnie pali sie nawet wizualnie wolniej / gorzej :(

Czyzby dolot podpiety pod komin wentylacyjny (fi 14 x 14 wiec spory!) nie byl dobrym rozwiazaniem ? Ciag w kominie przy otwartym dolocie z przodu jest taki ze glowe urywa.
pozdr.

Jani_63
08-12-2009, 14:36
A wiec jakaś wentylacje masz.
Wentylacje naturalną.
Paląc w kominku zużywasz powietrze z pomieszczeń i wyrzucasz je silą ciągu na zewnątrz. W okresie zimowym kiedy kominek się pali często, a to u ciebie norma, jest to bardzo wydajne rozwiązanie.
Inna sprawa ze straty ciepła są ogromne.
Ilość powietrza jaka "zeżre" kominek trzeba jakoś uzupełnić.
Będzie wiec zasysane powietrze zewnętrzne o temp. zewnętrznej, które trzeba podgrzać, dostarczając mu energii.
I to w całkiem sporych ilościach.
Przy założeniu ze na każdy kW mocy kominka potrzeba około 30 m3 powietrza,
to twój jest w stanie "przerobić" 450 m3/h
Regulując dopływ powietrza do kominka zmniejszasz tą ilość, ale wydaje mi się że w stosunku do kubatury masz całkiem niezły współczynnik wymiany.
Teraz rozumiem skąd taka niska wilgotność powietrza.

To ze kominek bardziej reaguje na regulacje dopływu powietrza od frontu to normalne.
Powietrze ma znacznie mniejsze opory do pokonania niż przez zasilanie zewnętrzne podłączone od tyłu, wiec znacznie chętniej korzysta z tej drogi.
Napisałem jakby "luft" miał rozum, ale coś w tym jest :lol:

Jani_63

Daga&Adam
08-12-2009, 14:50
A wiec jakaś wentylacje masz.
Wentylacje naturalną.


Chwilowo, bo reku juz wisi gotowy do podlaczenia :)


To ze kominek bardziej reaguje na regulacje dopływu powietrza od frontu to normalne.
Powietrze ma znacznie mniejsze opory do pokonania niż przez zasilanie zewnętrzne podłączone od tyłu, wiec znacznie chętniej korzysta z tej drogi.
Napisałem jakby "luft" miał rozum, ale coś w tym jest :lol:


No wlasnie troche sie o to martwie, bo przymykajac dolot ten z przodu (a przy wentylacji mechanicznej powinien byc zatkany) - w kominku jakos niemrawo sie pali (choc palic sie pali :-)
pozdr.

Jani_63
08-12-2009, 15:13
Czyzby dolot podpiety pod komin wentylacyjny (fi 14 x 14 wiec spory!) nie byl dobrym rozwiazaniem ?...

... - w kominku jakos niemrawo sie pali (choc palic sie pali :-)
pozdr.

Jeśli dobrze rozumiem, to powietrze pobierane przez komin wentylacyjny do spalania,
jest zasysane nad dachem.
W takim układzie rzeczywiście może się słabo palić.
Zbyt mała różnica ciśnień, jeśli w ogóle jakaś jest.
Podczas palenia gazy wylotowe dzięki swojej temperaturze wywołują podciśnienie w komorze spalania,
wiec jakoś się to napędza.
Ale jak kanał dymowy będzie zimny, to z rozpaleniem możesz mieć poważne problemy
po uszczelnieniu dolotu na froncie kominka. IMHO

Jani_63

samir
08-12-2009, 15:19
No wlasnie troche sie o to martwie, bo przymykajac dolot ten z przodu (a przy wentylacji mechanicznej powinien byc zatkany) - w kominku jakos niemrawo sie pali (choc palic sie pali :-)
pozdr.

Też mam ten problem. Kominek w czasie palenia mocno zaciąga skąd tylko może najczęściej z kratek wentylacyjnych mimo zaworów zwrotnych (niestety nie mam mechanicznej). Postanowiłem więc podprowadzić mu w okolicy paleniska rurę z powietrzem z zewnątrz. Pierwsze próby wypadły pomyślnie ale to prowizorka więc do estetycznego wyglądu jeszcze trochę brakuje.

m-mormon
08-12-2009, 17:53
Z czego robicie lejek i "kominek"? Jeśli ze stali to przecież ciepła woda w "kominku" ochładza sie przez jego ścianki. Czy zdązy dojść do góry zanim sie ochłodzi??

Teves
08-12-2009, 18:53
Z czego robicie lejek i "kominek"? Jeśli ze stali to przecież ciepła woda w "kominku" ochładza sie przez jego ścianki. Czy zdązy dojść do góry zanim sie ochłodzi??

To schładzanie jest mało istotne, ja zrobiłem lejek z blachy pozostałej po obróbkach blacharskich dachu a rurę kupiłem o średnicy fi 60mm z przewodów kominowych. Nawet jak się coś schłodzi to i tak zostaje w buforze, ale jakbyś trafił materiał odporny na temp 90C i nie będzie to metal to też można zastosować.

samir
08-12-2009, 20:19
Z czego robicie lejek i "kominek"? Jeśli ze stali to przecież ciepła woda w "kominku" ochładza sie przez jego ścianki. Czy zdązy dojść do góry zanim sie ochłodzi??

Dla uniknięcia chwilowego przestoju w "kominku" spowodowanego tworzeniem się strug zstępującej i wznoszącej lepiej go ocieplić (najlepsze te do solarów). Ma to znaczenie przy małych gradientach temperaturowych miedzy warstwami zładu bufora.