stone
27-05-2003, 06:45
Pierwszy raz pisze na tym forum, więc na początek mówię wszystkim dzień dobry :smile:
Od trzech lat z poświęceniem godnym lepszej sprawy buduję niewielki domek i co jakiś czas szukam różnych informacji co jak zrobić.
Aktualnie na tapecie jest białkowanie. Tynki mam wapienno-cementowe. Nie planuję żadnych gipsów, więc postanowiłem je zagruntować.
Zrobiłem tak: Rozpuściłem trochę wapna, potem wymieszałem to z wodą (ok 1:5), wziąłem szczotkę i do roboty.....
Po jednokrotnym zabiegu ściany wyglądają jak nieszczęście :sad:. Jedyna korzyść jest taka że piasek się nie "sypie". Teraz zastanawiam się co z tym dalej robić. Malować wapnem do skutku, czy też może spróbować jakąś emulsją rozpuszczona 1:2.
Może ma ktoś jakies doświadczenia w tym zakresie i może coś doradzić....
pozdrawiam
stone
Od trzech lat z poświęceniem godnym lepszej sprawy buduję niewielki domek i co jakiś czas szukam różnych informacji co jak zrobić.
Aktualnie na tapecie jest białkowanie. Tynki mam wapienno-cementowe. Nie planuję żadnych gipsów, więc postanowiłem je zagruntować.
Zrobiłem tak: Rozpuściłem trochę wapna, potem wymieszałem to z wodą (ok 1:5), wziąłem szczotkę i do roboty.....
Po jednokrotnym zabiegu ściany wyglądają jak nieszczęście :sad:. Jedyna korzyść jest taka że piasek się nie "sypie". Teraz zastanawiam się co z tym dalej robić. Malować wapnem do skutku, czy też może spróbować jakąś emulsją rozpuszczona 1:2.
Może ma ktoś jakies doświadczenia w tym zakresie i może coś doradzić....
pozdrawiam
stone