PDA

Zobacz pełną wersję : rozdzielnica elektryczna



mj
09-06-2003, 11:27
:-? Mam prośbę o podanie szczegółowego podłączenia wszystkich możliwych zabezpieczeń w rozdzielnicy elektrycznej w większym domu jednorodzinnym,wraz z schematem,nigdy nie doczytałem się tego w Muratorze gdyż jest to podobno wiedza do użytku specjalistów a ja chciałem zrobić to sam i może lepiej i dokładniej .Z góry dziękuję.

Jasiu
09-06-2003, 12:06
Na tym trzeba się już troszeczkę znać i mieć uprawnienia (wogóle to nie masz prawa robić tego samemu) - pozatym zależy to od ilości obwodów, ilości i jakości odbiorników, itd, itp...

Najprościej to tak:
Szafka na/pod tynkowa 3x12 (albo większa albo mniejsza)
1x Wyłącznik główny FR-103 100A (*
1x Wyłącznik różnicowo-prądowy P-304
Nx Wyłączniki S193B - 25A - na gniazda 3fazowe
Nx Wyłączniki S191B - 16A - na gniazda
Nx Wyłączniki S191B - 10A - na oświetlenie
Przydałaby się też ochrona - np.: ON-314
*) Oznaczenia FAEL

do tego kable:
oświetlenie 3x1,5
gniazda 3x2,5
gniazda 3f 5x2,5
linie międzytablicowe 5x4

Elektryk z uprawnieniami za takie coś - razem z papierami i odbiorem bierze 200-500 zł (u mnie za trzy tablice 600).

Zostaw to lepiej fachowcom - źle dobierzesz parametry i będzie ci wywalac zabezpieczenia, albo popalą się kable w ścianach, albo nie zadziała różnicówka, itd... itp...

Greg_pu
16-06-2003, 20:03
Zbyt wiele pytań by tak ogólnikowo doradzić .
-Zabezpieczenie główne zależy od sumy mocy wszystkich odbiorników , ale także od warunków technicznych z energetyki.(kasują za każdy kilowat )
-lepiej zastosować więcej wył. przeciwporażeniowych - np.osbno na łazienkę czy kuchnię a osobno na gniazda. Np.przy jednym zabezpieczeniu w łazience gdzie najwięcej wilgoci uszkodzona pralka wywala Ci zasilanie w całym domu .
Jednak przy montażu większej ilości wył.p.porażeniowych trzeba zwrócić uwagę na selektywność.
Ogólnie to naprawdę jest potrzebne odrobinę wiedzy i to można napisać ,ale zgłosić i tak musi to fachowiec z uprawnieniami.

Stanley
17-06-2003, 08:15
Witam

Skłaniam się do rady poprzedników - niech to zrobią fachowcy - dobrze zaplanowana rozdzielnia to podstawa!
Jedyna rada - kup większą skrzynkę, jeśli kupisz "na styk" może okazać się, że będziesz miał nowy pomysł i za mało miejsca w rozdzielni, pozostanie albo wymienić skrzynkę albo podpiąć się pod istniejęce zabezpieczenie.
Sam przez to przeszedłem - co prawda na tym nie oszczędzałem i mam dużo zabezpieczeń (3 pokoje kuchnia i łazienka i zapełniona rozdzielnia 36 modułów własnie kupiłem nową 42 moduły mam nadzieję że teraz starczy)

ssaka
18-06-2003, 17:40
zgadza sie ..od przybytku glowa nie boli ...lepiej miec w skrzynce kilka wolnych miejsc z napisem "rezerwa" niz pozniej kombinowac ...u mnie na dzien dobry bylo 22 obwody ...po zalozeniu instalacji wyszly 27 ...dobrze ze kupilem szafke 36..;-)

YEYO
02-07-2003, 10:37
Ja kupiłem tablicę na 48 pól. Mam 18 obwodów 1-fazowych + 2 obwody 3-fazowe i jeszcze różne inne udziwnienia i wcale nie jest to za dużo.

Wowka
02-07-2003, 10:44
mj - Twoja chęć do wykonania tej pracy samodzielnie byłaby w pełni zrozumiana w czasach gdy nad licznikiem widniały tylko trzy topikowe bezpieczniki. Z zakresu Twego pytania wynika, że nie jesteś fachowcem w tej branży. Wobec tego, radzę podobnie jak poprzednicy zlecić to osobie nie tylko kompetentnej ale i odpowiedzialnej.
Pozdrawiam

tom soyer
02-07-2003, 11:49
:-? Mam prośbę o podanie szczegółowego podłączenia wszystkich możliwych zabezpieczeń w rozdzielnicy elektrycznej w większym domu jednorodzinnym,wraz z schematem,nigdy nie doczytałem się tego w Muratorze gdyż jest to podobno wiedza do użytku specjalistów a ja chciałem zrobić to sam i może lepiej i dokładniej .Z góry dziękuję.
zajrzyj do "Ladnego Domu" V lub VI. ... jak krowie na rowie
jesli czegos nie skumasz zapytaj.
jesli duzo nie skumasz to sie za to nie bierz.
nie zapomnij zrobic/zlecic pomiarow.

Szadam
07-07-2003, 22:46
Bo to jest tak: instalacja elektryczna jest stosunkowo tania i wydaje się, że jest prosta. Instalacja np. co iwod-kan waży więcej i w kg i w gotówce. Jak się spieprzy co i inne rury to grzejnik będzie chłodniejszy, woda się rozleje. Elektryka może być groźniejsza. Większość pożarów pochodzi od instalacji elektrycznej. Dom to nie choinka. Mj stanowczo odradzam. Lepiej oszczędzać na płytacg KG, gipsarach, moalowaniu ..............

inwestor
09-07-2003, 23:21
Instalacja elektryczna nawet w domu jednorodzinnym to nie jest taka prosta sprawa. Nawet Elektrycy czasami mają problemy jak prawidłowo dobrać aparaty i polaczyć instalację z ochronnikami przeciwprzepięciowymi odgromówką, do tego prawidłowy dobór zabezpieczeń - nie jest to takie proste. Przyłaczam się do rady poprzedników i polecam zlećić sprawę elektrykowi.
Pozdrawiam

Zbigniew Rudnicki
14-07-2003, 18:24
Polecam książkę "Instalacje elektryczne w budownictwie jednorodzinnym" J. Strzyżewski, wydawn ARKADY 1998r.
Jeżeli postawiło się już stan surowy budynku to można samemu kupić szafkę i ją obsadzić.
Dla siebie warto kupić :
- szafkę raczej metalową (blaszaną) niż plastikową - bo mocniejsza. Chociaż plastikowa jest izolacyjna, a więc bezpieczniejsza.
- o wielkości nawet 4x12modułów = 48 modułów
- w zależności od miejsca zainstalowania raczej wnękowa (podtynkowa), niż natynkowa (wystająca ze ściany).
Należy za wczasu przemyśleć trasę doprowadzenia grubego kabla zasilającego i wykonać przepusty rurowe na ten kabel. Nie za cienkie (5cm średnicy powinno wystarczyć).

Greg_pu
17-07-2003, 10:05
Zbigniew - nie ma mowy o szafce metalowej.Nowe przepisy i normy wymagają wyłącznie tworzywa nieprzewodzącego !!!

17-07-2003, 10:13
Zbigniew - nie ma mowy o szafce metalowej.Nowe przepisy i normy wymagają wyłącznie tworzywa nieprzewodzącego !!!

??????????
Jakie przepisy, jakie normy?

tom soyer
17-07-2003, 10:16
Zbigniew - nie ma mowy o szafce metalowej.Nowe przepisy i normy wymagają wyłącznie tworzywa nieprzewodzącego !!!

tez nie znam takich przepisow ale tworzywo (np Fael) wydaje mi duzo bardziej estetyczne

adru
22-08-2003, 14:30
Można stosować metalowe obudowy lecz muszą być uziemione wszystkie jej przewodzące elementy galwanicznie od siebie odseparowane.

Radzi0
24-08-2003, 08:59
Podstawa to prawidłowe dobranie zabezpieczeń i średnic przewodów. Trzeba też pamiętać, że jak w każdej profesji jest tu wiele kruczków o których książki nie piszą a każdy elektryk wiedzieć powinien. Drugi poważny argument przeciwko wykonaniu tych prac przez laika to oczywiście bezpieczeństwo i to chyba jest najważniejsze.

KrzysiekSw
26-08-2003, 08:07
Trochę się tym param (jestem elektrykiem).
Rozdzielnica z tworzywa - zwracajcie uwagę na głębokość - im głębsza tym lepsza, bo łatwiej ją połączyć i większy porządek w środku. Min. to 36 modułów, u mnie będzie 54 (tylko nie mówcie że to zboczenie zawodowe :D ).
Wył. różnicowoprądowe min. 2 szt. 3-fazowe, elektryka który wam będzie chciał włożyć 1 szt. - siekierką po grzbiecie - wystarczy jedna upływność i domek bez prądu, obwody łączyć pod różnicówki na przemian (np. trochę gniazd parter, trochę piętro). Jak wam szkoda miejsca, to firma Schupa produkuje różnicówki 4 polowe, ale zajmujące tylko 3 moduły.
Chyba Jasiu proponował wszystkie zabezpieczenia o charakterystyce B. Nic bardziej błędnego, to trzeba dokładnie rozważyć indywidualnie dla potrzeb każdego obwodu. I tak np. na bezpieczniku masz dużo opraw halogenowych z transformatorem, to trzeba dać charakterystykę C.
Dużo by pisać.
Reasumując:
Można próbować łączyć samemu, ale jakby tak chociaż jakiś znajomy elektryk rozrysował co i jak - to unikniesz kłopotów później. :wink:

Pozdrawiam

tom soyer
26-08-2003, 08:29
...
Rozdzielnica z tworzywa - zwracajcie uwagę na głębokość - im głębsza tym lepsza, bo łatwiej ją połączyć i większy porządek w środku. Min. to 36 modułów, u mnie będzie 54 (tylko nie mówcie że to zboczenie zawodowe :D ).

to zalezy od ilosci obwodow i zastosowanych elementow w szafie.



Wył. różnicowoprądowe min. 2 szt. 3-fazowe, elektryka który wam będzie chciał włożyć 1 szt. - siekierką po grzbiecie - wystarczy jedna upływność i domek bez prądu,

dlaczego min dwie i to jeszcze trojfazowe? ile jest urzadzen trojfazowych - powiedzmy oprocz kuchenki - w przecietnym domu?


obwody łączyć pod różnicówki na przemian (np. trochę gniazd parter, trochę piętro).

to znacznie podraza instalacje ale ma tez swoje plusy...


I tak np. na bezpieczniku masz dużo opraw halogenowych z transformatorem, to trzeba dać charakterystykę C. (...)

nikt nie wlacza kilku transformatorow jednoczesnie a tylko w wyrafinowanych instalacjach widzialem zastosowane eSy <6A. charaktyrystyka C przydaje sie w przypadku obciazen indukcyjnych ale o sporej mocy wlasnej (a nie calego obwodu), np: silnika bramy, hydroforu itp

KrzysiekSw
26-08-2003, 09:24
Tom Soyer!

Po pierwsze, nikt nie daje rozdzielnicy 54 przy zajętości 15 modułów, rezerwa miejsca powinna wynosić 20%, głeboka rozdzielnica daje komfort łączenia, szczególnie dla laika, poza tym trzeba myśleć o ewentualnych rozbudowach. A jak dajesz jeszcze gotowe mostki. :-? Osobiście jestem tradycjonalistą i mostki robię ręcznie, tyle że ja nie pracuję już na codzień w fachu, pomagam po rodzinie i znajomym - więc się mogę troche pobawić.
Min. dwie, to już napisałem dlaczego - jak różnicówka wyłącza, to zwala napięcie, jak masz jedną różnicówkę to nie masz napięcia w całym budynku. Dobry fachowiec na obwody zewnętrzne (np. lampy stojące w ogrodzie) też da ci oddzielną różnicówkę. Oczywiście można różnicówkę 1-fazową, jeśli masz tylko odbiór 3-fazowy, ale co powiesz na brak 1 fazy? - większość buduje się na wsi. Znów wyłączasz pół domu.
Czy wpięcie kabelka na przemian podraża koszty? - chyba że masz w domu instalację jednoobwodową, w co nie wierzę :-?
Ostatni punkt masz rację - dałem trochę zły przykład, ale kontekst wypowiedzi podtrzymuję.

Pozdrawiam

tom soyer
26-08-2003, 11:07
Tom Soyer!

Pozdrawiam

nie chce powiedziec nic zlego na temat twojego postu - ale nie wolno nam generalizowac w radach.
to jakiej wielkosci powinna byc szafka zalezy na prawde od indywidualnych "upodoban". ja mam zamiar wrzucic do swojej nowej szafki sterownik BMSu i system alarmowy i zastanawiam sie nad szafka stojaca ( :) ). Co do zapasu miejsca - popieram cie, jako wykonawca, dla uzytkownika to moze nie jest takie istotne.
co do roznicowek: dobiera sie je do obwodu i dlatego polecam roznicowki 25mA jako jednofazowe (3-fazowe jedynie jako przeciwpozarowe np 300mA). Jesli odbiornik jest trojfazowy nalezy dac trojfazowa roznicowke.
Roznicowka nie zabezpiecza przed niesymetria zasilania.
co do dlugosci kabli to jestem zwolennikiem "dwustronnego" zasilania a wiec zamknietych obwodow o malej obciazalnosci i dobrze dobranym zabezpieczeniu. moze masz racje mieszanie oswietlenia i gniazd na roznych poziomach budynku nie jest istotnym zwiekszeniem kosztow w porownaniu z "prostym" rozwiazaniem. Trudno jednak przy duzej liczbie eSow polapac sie ktora lampa/ gniazko wisi pod ktorym eSem.

Zbigniew Rudnicki
26-08-2003, 11:49
Tom Soyer napisał : nikt nie włącza transformatorów jednocześnie.
Otóż one włączają się razem po przerwach w zasilaniu (nawet tych najkrótszych poniżej 1 sekundy, które w sieci występują kilka razy w miesiącu).
Dlatego warto w takich obwodach dać charakterystykę C.
Takie wyłączniki są minimalnie droższe.

tom soyer
26-08-2003, 15:17
Tom Soyer napisał : nikt nie włącza transformatorów jednocześnie.
Otóż one włączają się razem po przerwach w zasilaniu (nawet tych najkrótszych poniżej 1 sekundy, które w sieci występują kilka razy w miesiącu).

???
:D - u mnie nie wystepuja ale sytuacja jak najbardziej rzeczywista. Podejrzewam jednak ze wiekszosc z nas ma np lodowke o wiekszej mocy niz wszystkie transformatory sluzace oswietleniu. (nie mylic ze spawarkami)


Dlatego warto w takich obwodach dać charakterystykę C.
Takie wyłączniki są minimalnie droższe.
jasne, a poza tym C transformatorom nie zaszkodzi ... chyba ze sa to potocznie przez sklepikarzy nazywane "transformatory" elektroniczne.

KrzysiekSw
27-08-2003, 06:55
Cześć Tomku Soyerze!
Napisałeś:
"co do roznicowek: dobiera sie je do obwodu i dlatego polecam roznicowki 25mA jako jednofazowe (3-fazowe jedynie jako przeciwpozarowe np 300mA). Jesli odbiornik jest trojfazowy nalezy dac trojfazowa roznicowke.
Roznicowka nie zabezpiecza przed niesymetria zasilania. Trudno jednak przy duzej liczbie eSow polapac sie ktora lampa/ gniazko wisi pod ktorym eSem"
Żebyś sobie nie myślał :D nie twierdzę, że różnicówka zabezpiecza przed niesymetrią zasilania, ale większość elektryków daje tak: 1 różnicówka 3-faz, a potem całe mnóstwo obwodów na 1-faz. różnicówce 30mA o odpowiednim amperażu. Różnicowy wisi dajmy na to na fazie R. Zanik fazy R w sieci zasilającej powoduje przy okazji brak napięcia w tychże obwodach. Podłączając kolejne obwody pod drugi 3-fazowy staram się też symetrycznie obciążyć zasilanie.
Co do trudności z połapaniem się, to rozdzielnicę projektuję tak, że w jednym rzędzie z różnicowym są wszystkie esy, które na nim wiszą, esy są dokładnie opisane i w rozdz. i na dodatkowym szczegółowym opisie na kartce.
Nie było moim zamiarem generalizowanie w radach. Starałem się jedynie zwrócić uwagę na problem - w sumie po to sam korzystam z forum. Jak pytam, to nawet nie liczę że odpowie mi superfachowiec w jakiejś dziedzinie, tylko taki sam szaraczek jak ja który już borykał się z podobnym problemem. Chciałem powiedzieć, że jeśli ktoś się nie zna, a chce coś sam zrobić dobrze, to musi zdobyć max. informacji na dany temat. Wytłumaczyć prawidłowego łączenia rozdzielnicy dwoma, czy trzema postami się po prostu nie da. :-?

Cenię rzeczową dyskusję, na krytyczne uwagi się nie obrażam, tylko je analizuję.

Pozdrowienia dla Ciebie i innych Forumowiczów :D :D :D

tom soyer
27-08-2003, 08:55
(..) większość elektryków daje tak: 1 różnicówka 3-faz, a potem całe mnóstwo obwodów na 1-faz. różnicówce 30mA o odpowiednim amperażu. Różnicowy wisi dajmy na to na fazie R. Zanik fazy R w sieci zasilającej powoduje przy okazji brak napięcia w tychże obwodach. Podłączając kolejne obwody pod drugi 3-fazowy staram się też symetrycznie obciążyć zasilanie.(..)

powiem ci jak ja bym zrobil: roz 3f 300mA a za nia - na pewno nie na jednej fazie - rozicowki 1f 30mA po jednej na kazdy obwod (pomieszczenie), ktory chcemy chronic. Jesli jest z wbudowanym eSem to do 10A. I skupilbym sie jeszcze na jednej rzeczy: dokladnym doborze wartosci i rodzaju eSow do rzeczywistych wartosci obciazenia.
to co mi sie bardzo spodobalo w twoim podejsciu do dazenie do symetrii obciazenia co nie jest znow az tak powszechne. :)
pzdr

Ryszard1
27-08-2003, 22:29
a propo roznicowek :
Czy bezpiecznik roznicowy, 1 fazowy zabezpiecza takze przed nadmiernym pradem, czy dziala takze jako bezpiecznik nadpradowy ?
Na moim pisze cos, jak dobrze pamietam 40 A, wiec przy przekroczeniu takiego pradu bezpiecznik zadziala ?

adru
28-08-2003, 07:15
Są różnicówki z wbudowanym wyzwalaczem nadprądowym i są same wył. różnicowe. Z tego co piszesz to masz z wbudowanym wyzwalaczem nadprądowym chociaż powinna być podana też charakterystyka B,C lub D. Może być tak że 40A to prąd nominalny samego wyzwalacza różnicowoprądowego.

tom soyer
28-08-2003, 08:43
istnieja roznicowki polaczone z wylacznikiem zwarciowym (nie "nadpradowym"! - to dwa rozne elementy) ale tak jak napisal adru powinna byc podana jeszcze jego ch-ka (najczesciej B,C). Wtedy taka "roznicowko-zwarciowke" trzeba dobierac zarowno na prad uplywnosciowy jak i zwarciowy

adru
28-08-2003, 09:02
Wydaje mi się że każdy wyłącznik nazywany popularnie "esem" posiada wyzwalacz zwarciowy jak i nadprądowy. Parę lat z tym pracowałem. Spróbujmy długotrwale obciążyć taki wył. prądem wyższym niz podany przy charakterystyce aż do wyłączenia- próba natychmiastowego załączenia może się nie powieść - zadziałał wyzwalacz nadprądowy i dopóki nie ostygnie nie załączymy. Jeżeli dopuścimy do zwarcia sytuacja jest odwrotna. Oczywiście technika idzie z postępem i każda firma ma inne rozwiązania w budowie takich wyłączników stąd różnice w działaniu, oznaczaniu i podłączaniu.

Firma FAEL na ten przykład produkuje:
Wyłączniki różnicowo- i nadprądowe P 312
www.legrand.pl

KrzysiekSw
28-08-2003, 09:48
Es z modułem nadprądowym działa w pewnym zakresie (co zresztą nakazuje logika).
Wczoraj przeglądałem katalogi - chyba w AEG wyczytałem, zakres działania zabezpieczenia pod względem termicznym (przekroczenie prądu znamion. w określonym przedz. czasowym) wynosi 1,13 - 1,45 prądu znamionowego.

Pozdrawiam

tom soyer
28-08-2003, 10:33
adru
ok - zwracam honor.
postaram sie wyjasnic zamieszanie: wylaczniki zwarciowe dzialaja na tej samej zasadzie co nadpradowe. istnieja jednak jeszcze wylaczniki nadpradowe o nastawianym pradzie zadzialania ktore maja jedna okreslona ch-ke czasowa. Z nich np wywodza sie wylaczniki silnikowe. Wylaczniki nadpradowe - te w mojej definicji, z nastawianym pradem - reaguja na przekroczenie okreslonego prad podobnie jak wylaczniki podnapieciowe na obnizenie napiecia - natychmiast. Wylaczniki zwarciowe maja rozne ch-ki zadzialania i sa wykonywane na jeden okreslony prad znamionowy.

19-09-2003, 20:29
Zamieżam doprowadzić prąd do pomieszczenia odalonego do domu (zegara) o około 50m. W tym pomieszczeniu rozprowadzę światło i zamontuję puszkę 3f, do tej puszki będzie podłączany silnik 3f (max 15kW) i spawarka(nie mam danych spawarki, zrobił ją kiedyjś jakiś rzemieśnik i nie umieścił tabliczki znamionowej.Ale bezp. topikowy 32A wytrzymuje). Mam pytanie, czy jak mam pod zegarem bespieczniki topikowe, to czy robić w pomieszczeniu gdzie montuję puszkę skrzynkę na "esy", i jakie były by najlepsze.

Szadam
20-09-2003, 20:33
Zamieżam doprowadzić prąd do pomieszczenia odalonego do domu (zegara) o około 50m. W tym pomieszczeniu rozprowadzę światło i zamontuję puszkę 3f, do tej puszki będzie podłączany silnik 3f (max 15kW) i spawarka(nie mam danych spawarki, zrobił ją kiedyjś jakiś rzemieśnik i nie umieścił tabliczki znamionowej.Ale bezp. topikowy 32A wytrzymuje). Mam pytanie, czy jak mam pod zegarem bespieczniki topikowe, to czy robić w pomieszczeniu gdzie montuję puszkę skrzynkę na "esy", i jakie były by najlepsze.
Jakie masz zabespieczenie pod "zegarem"? Możesz robić esy, nawet ze względów bezpieczeństwa im bliżej odbiornik bezpiecznika tym lepiej. Esy muszą być zwłoczne.

KrzysiekSw
22-09-2003, 06:44
Czy spawarka i silnik będą pracować jednocześnie?
Czy dobrze zrozumiałem - zabezpieczenie obwodu bezpiecznikiem 32A?
Czy na tym bezpieczniku "wiszą" jeszcze jakieś odbiorniki?

Musisz przeliczyć sobie zgrubnie, ile amperów może popłynąć przez bezpiecznik, będziesz wiedział czy nie będzie Ci on się palił.
MUsisz pamiętać o odpowiednim przekroju przewodu - min. miedź o przekroju 4mm2.
Co do zwłocznych esów - też trzeba uważać (rozumiem, że Szadam miał na myśli ch-kę C lub D)- w zależności od warunków rozruchu. Jak dasz esa o ch-ce D, to być może topiki też trzeba będzie zmienić na zwłoczne (z takim ślimaczkiem :) ). Trzeba pamiętać, że to zapezpieczenie najbliższe odbiornika ma wyrzucać pierwsze.

Pozdrawiam

Szadam
22-09-2003, 08:51
KrzysiekSw - O to właśnie Szadamowi chodziło :wink:

KrzysiekSw
22-09-2003, 09:04
Aha, dodam jeszcze Gościu, że jak będą Ci tłukły bezpieczniki przy uruchomieniu silnika, to możesz zakupiuć jakieś urządzonko do softstartu (miękkiego rozruchu silnika) - niestety nie są to najtańsze zabawki .
To co Szadam i ja Ci napisaliśmy wcześniej, przy trudnych warunkach rozruchu silnika może nie wystarczyć :-?

Pozdrowionka dla wszystkich

25-09-2003, 00:28
W momencie rozruchu silnika spawarka jest nieuruchamiana, ale potem podczas pracy tego silnika spawawarka jest używana normalnie i bezpiecznik (topikowy 32A) "nie wylatuje", no i do tego dochodzi kilka lamp po 60W. Mam pytanie, w tym pomieszczeniu był by używany albo silnik elektryczny (max 15 kW), albo spawarka, one nie były by używane jednocześnie, jaką wybrać ch-stykę "esa". A tak na marginesie ostatnio kupiłem używaną tokarnię z silnikiem chyba 16 kW (rosyjskiej produkcji nie mogę się doczytać :P ) z rozruchem chyba za pomocą rezystorów (nie posiada przełoncznika gwiazda-trójkąt). Podczas rozruchu te bezpieczniki 32 odrazu "wylatywały" więc je zdrutowałem :lol: ,ale potem wyleciały przed licznikowe 32A więc je też zdrutowałem :lol: (kiepsko zaplombowana puszka z tymi bezpiecznikami :D ). Podobno żeby zwiększyć zabezpieczenia przed licznikowe trzeba mieć zgodę elektrowni (np.na 62A) co wiąże się z zwiększonymi opłatami za przesył prądu. Czy coś wam o tym wiadomo. Tylko nikomu ani mru mru że mam dostęp do bezpiecznikowych przed licznikowych :D

tom soyer
25-09-2003, 10:29
W momencie rozruchu silnika spawarka jest nieuruchamiana, ale potem podczas pracy tego silnika spawawarka jest używana normalnie i bezpiecznik (topikowy 32A) "nie wylatuje", no i do tego dochodzi kilka lamp po 60W. Mam pytanie, w tym pomieszczeniu był by używany albo silnik elektryczny (max 15 kW), albo spawarka, one nie były by używane jednocześnie, jaką wybrać ch-stykę "esa". A tak na marginesie ostatnio kupiłem używaną tokarnię z silnikiem chyba 16 kW (rosyjskiej produkcji nie mogę się doczytać :P ) z rozruchem chyba za pomocą rezystorów (nie posiada przełoncznika gwiazda-trójkąt). Podczas rozruchu te bezpieczniki 32 odrazu "wylatywały" więc je zdrutowałem :lol: ,ale potem wyleciały przed licznikowe 32A więc je też zdrutowałem :lol: (kiepsko zaplombowana puszka z tymi bezpiecznikami :D ). Podobno żeby zwiększyć zabezpieczenia przed licznikowe trzeba mieć zgodę elektrowni (np.na 62A) co wiąże się z zwiększonymi opłatami za przesył prądu. Czy coś wam o tym wiadomo. Tylko nikomu ani mru mru że mam dostęp do bezpiecznikowych przed licznikowych :D
:o :o :o
szkoda ze nie ma ikony jak sie chwytam za glowe
:D

jurg
25-09-2003, 16:51
Włos się jeży na mojej łysej pale jak czytam o takiej zabawie z prądem.
A tak w ogóle to mam pytanie : Jakim drutem Gościu zdrutujesz jak wywali zabezpieczenie na trafo obsługujące pół dzielnicy. Przecież wejść do środka to też małe miki.

tom soyer
26-09-2003, 08:08
Włos się jeży na mojej łysej pale jak czytam o takiej zabawie z prądem.
A tak w ogóle to mam pytanie : Jakim drutem Gościu zdrutujesz jak wywali zabezpieczenie na trafo obsługujące pół dzielnicy. Przecież wejść do środka to też małe miki.

"Na pewno" cienszym niz instalacja w chacie :D
Moze uslyszal ze urna jest tansza niz trumna ? :D

KrzysiekSw
29-09-2003, 07:10
Gościu, ruskie silniki są niekoniecznie na 50Hz, to po pierwsze.
Po drugie - rezystory rozruchowe (prawdziwe rezystory rozruchowe) są b. drogie - inne z reguły potrafią odlecieć. Proponuję do miękkiego rozruchu stosować falownik (inaczej przemiennik częstotliwości, myślę że za 2 tys. kupisz) - myślę, że na dłuższą metę wyjdzie Ci taniej jak rezystory.
Po trzecie - nie watuj bezpieczników, bo przy takich mocach (znaczne wartości prądu) spalisz sobie instalację (nie sądzę, żebyś miał przekroje 4mm2 w miedzi), a może przy okazji chałupkę :evil:

Pozdrawiam

16-10-2003, 20:14
Dzięki za odpowiedzi. A bezpieczniki zdrutowałem bo inaczej za każdym załączeniem tokarki musiał bym wołać elektrownie żeby mi wymieniła bezpieczniki przed licznikowe. A założenie większych bezpieczników niż 62A to podobno większe opłaty stałe :cry: Poza tym tokarnie uruhamiam tylko kilka razy na miesiąc. A bezpiecznik w trafo wywala tylko wtedy gdy jest burza i piorun walnie w linie lub w trafo. A tak nigdy. ( Może Ci z elektrowni też "zdrutowali" bezpieczniki i dlatego nie wypadają :D )

Stanlay
10-03-2004, 14:09
Witam,

Po lekturze tego wątku nasunęło mi się kilka pytań, nie wiem jakie przygotowanie teoretyczne ma większość dyskutantów ale na pewno wszyscy przecwiczyli te tematy w praktyce, ja osobiście mam przygotowanie teoretyczne a od wielu lat nie mam kontaktu praktycznego z tym zagadnieniem; a praktyka jak wiadomo rządzi się swoimi prawami, przykłady:

- wszystki podręczniki i poradniki dotyczące tematu mówią o tym, że rozprowadzając przewody po ścianach ( instalacja podtynkowa YdYt) należy prowadzić je po liniach prostych, około 30 cm poniżej sufitu i w miejscu rozgałezienia stosować puszki podtynkowe, z których wychodzą odejścia do wyłaczników, punktów oświetleniowych, itp, a jak wygląda praktyka ? Moje obserwacje z kilku ostatnio obejrzanych budów : przewody prowadzi sie najkrótszą trasą , często na ukos, zasilanie gniazd prowadzi się w izolacji termicznej podłogi, nie używa sie puszek rozgałężnych, przewodem żółto-zielonym prowadzi się obwód fazowy np. do wyłącznika .
Co praktycy o tym sądzą?

Karolf
10-03-2004, 14:47
Stanley, nie jestem ani teoretykiem ani praktykiem w dziedzinie, o której mówimy, ale zapewniam, że gdybym zobaczył elektryka robiącego instalację w ten sposób byłoby to jednocześnie rozstanie z takim specjalistą na zawsze.
Oszczędzać można, ale na bezpieczeństwie jak najmniej

pozdrawiam

Karol

adru
10-03-2004, 16:44
"Moje obserwacje z kilku ostatnio obejrzanych budów : przewody prowadzi sie najkrótszą trasą , często na ukos, zasilanie gniazd prowadzi się w izolacji termicznej podłogi, nie używa sie puszek rozgałężnych, przewodem żółto-zielonym prowadzi się obwód fazowy np. do wyłącznika .
Co praktycy o tym sądzą?"

Szkoda gadać(pisać)
Na ukos można jedynie w suficie -reszta to fuszerka.

jaro5
10-03-2004, 22:28
Szkoda gadać(pisać)
Na ukos można jedynie w suficie -reszta to fuszerka. [/quote]

Zgadzam się z adru.
Kupiłem mieszkanie w bloku i właśnie wymieniałem całą instalację. Rzeczywiści w suficie pociągnąłem dyt po skosie, ale po scianie nigdy. Pamiętam jak u mojej mamy (w bloku z 1979 roku) wieszaliśmy półkę i w odległości ok 30 cm w bok i jakieś 50 cm powyżej wyłącznika przewierciliśmy kabel do lampy (wiem, że można wykryć kabel pod tynkiem, ale w takim miejscu nie powinno go być)
Odnośnie przewodu żółto-zielonego też bym ustąpił pod warunkiem, że zarówno w puszce jak i w wyłączniku naklei się na niego np. kawałek czerwonej taśmy izolacyjnej. Kpiłem ok 40 metrów dytu 3x1,5 na oświetlenie, więc wykorzystałem go również do wyłączników (w przypadku podwójnych wyłączników, każdym z 3 przewodów popłynie faza)

Zbigniew Rudnicki
11-03-2004, 10:52
W hurtowniach i sklepach mają tylko jeden zestaw kolorów dla przewodu YDYp3x1,5 , a mianowicie : zółto-zielony(uziemienie), niebieski (neutralny), czarny (faza).
Zakłady kablowe mogły by wykonać inny zestaw, ale nikt nie zamawia.
Polska norma (podobnie jak normy krajów UE) nie zezwala na stosowanie w/w zestawu w doprowadzeniach do wyłączników oświetlenia.
Pewnym rozwiązaniem, ale też nie w pełni zgodnym z normą, jest nałożenie koszulek termokurczliwych w kolorach brązowym i n.p. czerwonym na końcówki przewodów w kolorze żółto-zielonym i niebieskim.

aqwa
18-03-2004, 10:50
Nie zezwala się na prowadzenie przewodów po skosie nawet po suficie. Przewody powinny być układane równolegle i prostopadle do ścian i sufitów. Przewody powinny być prowadzone w pomieszczeniu którego dotyczą.
Pozdrawiam Marek.

Krakowiak
05-05-2004, 22:16
Przydałby się PROJEKT INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ dla Twojego domu. Rozważania typu "wrzuć sobie różnicówkę xxx A " są bez sensu jeżeli nie wiadomo do czego. Jedna osoba napisała sensownie "niech znajomy elektryk Ci to rozrysuje".

arzesz
07-05-2004, 16:00
W takim razie mam pytanie takie:
czy lepiej miec jedna skrzynke 3x12 modolow na parterze, czy tez na parterze 2x 12 i na poddaszu powiedzmy 1x12?

pzdr.a.

chmurka
13-07-2004, 09:55
Na tym trzeba się już troszeczkę znać i mieć uprawnienia (wogóle to nie masz prawa robić tego samemu) - pozatym zależy to od ilości obwodów, ilości i jakości odbiorników, itd, itp...

Najprościej to tak:
Szafka na/pod tynkowa 3x12 (albo większa albo mniejsza)
1x Wyłącznik główny FR-103 100A (*
1x Wyłącznik różnicowo-prądowy P-304
Nx Wyłączniki S193B - 25A - na gniazda 3fazowe
Nx Wyłączniki S191B - 16A - na gniazda
Nx Wyłączniki S191B - 10A - na oświetlenie
Przydałaby się też ochrona - np.: ON-314
*) Oznaczenia FAEL

do tego kable:
oświetlenie 3x1,5
gniazda 3x2,5
gniazda 3f 5x2,5
linie międzytablicowe 5x4

Elektryk z uprawnieniami za takie coś - razem z papierami i odbiorem bierze 200-500 zł (u mnie za trzy tablice 600).

Zostaw to lepiej fachowcom - źle dobierzesz parametry i będzie ci wywalac zabezpieczenia, albo popalą się kable w ścianach, albo nie zadziała różnicówka, itd... itp...

Prawie skończyłam kłaśc instalację elektryczną w remontowanym domu
Moja rozdzielnica wyglada zupełnie inaczej :(

-szafka na budynku - wyłacznik główny FR 100
-bezpieczniki nożowe 32A
-licznik

Szafka 2 x 14
- wyłacznik róznicowo - prądowy P -304
-17 szt wyłaczników S 191 C 25A -na gniazda i oswietlenie
-1 szt. wyłączników D 10 - na siłe w kuchni (nazwa spisana z wyłacznika)
- 1szt wyłacznik D- 16 na siłe w kotłowni

...z róznych firm :(

do tego oswietlenie 3x1,5
gniazda - 3x2,5
gniazda 3 fazowe - 5 x 2,5

linie miedzytablicowe 5x 6
kabel główny doprowadzający 4 x 10

Poza tym po odkręceniu skrzynki widac rózne kolory przewodów :(

Instalacje wykonuje elektryk z uprawnieniami budowlanym.

Nie mam pojęcia , dlaczego jest inaczej i czy jest dobrze.

Co o tym myslicie?

Zbigniew Rudnicki
13-07-2004, 11:03
Jest żle !
Elektromonter pewnie kupił rzadko stosowaną aparaturę z przeceny (S191 C25, S191 D10).
Żaden z wyłączników nie powinien mieć większego prądu niż 16A.
Wyłączniki C25 nie dają selekcji w stosunku do bezpiecznika "nożowego" 32A, a ponadto nie zabezpieczają (zgodnie z przepisami) kabelków 1,5 i 2,5mm2.
W obwodach gniazd wyłączniki C16 lub B16.
W obwodach oświetlenia B10, lub B13.
W obwodzie grzejnym kuchni lepszy byłby B16.
Powiny być zastosowane co najmniej 2 wyłączniki różnicowoprądowe (n.p. jeden w obwodach oświetlenia, drugi w pozostałych obwodach).
A to po to, aby nie było totalnego wyłączenia całego budynku, przy zwarciu w jednym z obwodów.

kroyena
13-07-2004, 12:20
No to mj ma teraz niezły młynek z szarych komórek. Chyba, że to była podpucha. Bo jeżeli gościu nie zna się, a chce łączyć, to może następna instalka to gaz. Zachęcam.
Ciekawe tylko co z: równomiernym obciążeniem faz, sygnalizacją faz dochodzących i jeszcze paroma innymi "wodotryskami", ułatwiającymi życie.
No i oczywiście, kto mu się wtedy podpisze pod protokołami pomiaru ponosząc prawną odpowiedzialność za nową instalację, której nie łączył.

Nie no pewnie wszystko można. Można być nawet później prezydentem i chyba o to mj chodziło. :wink:

chmurka
13-07-2004, 20:46
Jest żle !
Elektromonter pewnie kupił rzadko stosowaną aparaturę z przeceny (S191 C25, S191 D10).
Żaden z wyłączników nie powinien mieć większego prądu niż 16A.
.
kroena,to nie jest podpucha
Bardzo, bardzo Wam dziekuję za odpowiedzi :)

Dzięki Jasiu, za Twój post o rozdzielnicach :)
Zupełnie sie na tym nie znam. Zawartośc spisalam z mojej skrzynki i z wykazu materiałów, jakich uzywał ten elektromonter!

Faktury nie dostałam, praca jest jeszcze nie odebrana. Mam z tym kłopot, ponieważ znajduje rózne, moim zdaniem , wady.
-Dzisiaj otworzyłam skrzynkę z esami i zobaczyłam
rózne kolory przewodów doprowadzających
i zbieranine 19 esów róznych firm :o

Znalazlam jeszcze , ogladając okiem laika, sporo nieprawidlowości. Jest tego sporo.
Wymienial instalację twierdząc,że jest zniszczona(miedziana w peszlach, leżała nieuzywana ponad 20 lat), ale wszystkie przewody zniknęły, zabrał!!
Załozył nową!??
Nie widziałam tez faktury na materiały jakie zakupil ów "fachowiec".
Wiem teraz, że to cwaniaczek.
Robi instalacje w całej Polsce!
Drogo liczy za pracę i jak widać....robi żle!!!

I co mam teraz z tym zrobić?
Jestem wsciekła i chce mi się ryczeć :(

PS. Twierdzi,że robił pomiary i wszystko jest ok!
Sam podpisuje protokół, ma uprawnienia!!

chmurka
13-07-2004, 21:18
Nie zezwala się na prowadzenie przewodów po skosie nawet po suficie. Przewody powinny być układane równolegle i prostopadle do ścian i sufitów. Przewody powinny być prowadzone w pomieszczeniu którego dotyczą.
Pozdrawiam Marek.
A u mnie własnie tak sa prowadzone :(
Przewody do łazienki i garderoby na poddaszu prowadzone sa po betonie, a następnie w ścianie pokoju sasiadującego z łazienką i garderobą.

Mam tez przewody ...na ukos i nawet w poprzek..(przesunięcie i obniżenie gniazdka z wymianą przewodów od górnej puszki).

_ZBYCH_
13-07-2004, 21:33
Nie zezwala się na prowadzenie przewodów po skosie nawet po suficie. Przewody powinny być układane równolegle i prostopadle do ścian i sufitów. Przewody powinny być prowadzone w pomieszczeniu którego dotyczą.
Pozdrawiam Marek.
A u mnie własnie tak sa prowadzone :(
Przewody do łazienki i garderoby na poddaszu prowadzone sa po betonie, a następnie w ścianie pokoju sasiadującego z łazienką i garderobą.

Mam tez przewody ...na ukos i nawet w poprzek..(przesunięcie i obniżenie gniazdka z wymianą przewodów od górnej puszki).

chmurka - wiem, że to nie jest proste, ale powiadam Ci jeszcze raz
WYWAL TEGO PARTACZA, BO JESZCZE TA INSTALACJA CI KRZYWDĘ ZROBI!!!


To, że CI internet puścił drutem DY 2,5mm2 i instalacje antenową szeregowo, to trudno - nie zna się i zrobił tak, jak mu się wydawało dobrze, ale dawać esy C25 na gniazda i oświetlenie w domu i bezpieczniki z charakterystyką opóźnienia D, to już kryminał :evil: .

chmurka
13-07-2004, 22:19
Sorry, musze sprostować mój wczesniejszy post o rozdzielnicy. :oops: cos pominęłam i wprowadziłam w błąd.
Sprawdziłam ..jest tak:


Od Sztycy:
kabel YDY 4x 10

Skrzynka zewnetrzna:
licznik
rozłacznik RBK 00 3 x 63 A
wyłacznik główny FR 100 (widoczny napis ..RH 363 Doepke)

od skrzynki zewnetrznej...kabel YDY 5x6

skrzynka 2x14
- wyłacznik roz -prąd. P - 304 40 A
-17 szt wyłaczników S 191 C 25A i B 25 A .....oświetlenie i gniazda

- 1szt. wyłacznik D 10 .....kuchnia siła (trzy razem)
-1 szt wyłacznik D-16 .....kotłownia siła( trzy razem)

kable
oświetlenie 3x1,5
gniazda 3x2,5
gniazda 3 fazowe 5x 2,5

W spisie materiałów widzę jeszcze 3szt bezpieczników nozowych ...32A, ale nie wiem gdzie one są włozone.

Ale namieszałam...sorry, nie jestem techniczna :(

Może jednak zrobił dobrze?

_ZBYCH_
13-07-2004, 23:14
Sorry, musze sprostować mój wczesniejszy post o rozdzielnicy. :oops: cos pominęłam i wprowadziłam w błąd.
Sprawdziłam ..jest tak:


Od Sztycy:
kabel YDY 4x 10

Skrzynka zewnetrzna:
licznik
rozłacznik RBK 00 3 x 63 A
wyłacznik główny FR 100 (widoczny napis ..RH 363 Doepke)

od skrzynki zewnetrznej...kabel YDY 5x6

skrzynka 2x14
- wyłacznik roz -prąd. P - 304 40 A
-17 szt wyłaczników S 191 C 25A i B 25 A .....oświetlenie i gniazda

- 1szt. wyłacznik D 10 .....kuchnia siła (trzy razem)
-1 szt wyłacznik D-16 .....kotłownia siła( trzy razem)

kable
oświetlenie 3x1,5
gniazda 3x2,5
gniazda 3 fazowe 5x 2,5

W spisie materiałów widzę jeszcze 3szt bezpieczników nozowych ...32A, ale nie wiem gdzie one są włozone.

Ale namieszałam...sorry, nie jestem techniczna :(

Może jednak zrobił dobrze?

ZROBIŁ ŹLE!!!

Do oświetlenia wystarczy zabezpieczenie B6 - B10. W wyjątkowych przypadkach (dużej mocy transformatory od oświetlenia halogenowego) można zastosować bezpieczniki z charakterystyką C lub nawet D.

Do gniazd wystarczy zabezpieczenie B10 - B16.

Zastosowanie zabezpieczeń B25 i C25 to ewidentny błąd!
Zabezpieczenie gniazda siłowego i kuchenki również wymaga bezpieczników z charakterystyką B.
Bezpiecznik z charakterystyką D, to bardzo wolny bezpiecznik.
Wyłącznik róż -prąd. - 40 A też jest za duży! Wystarczy 25A

Jedyne, co zrobił dobrze, to dobór przekrojów przewodów.

Żądaj wymiany osprzętu rozdzielni na prawidłowy!
Poza tym niech Ci narysuje schemat jedno kreskowy Twojej instalacji i podpisze się pod tym.

Jak się gość będzie stawiał, to postrasz go znajomym inspektorem nadzoru i odebraniem uprawnień!

chmurko - nie każdy musi być techniczny. W końcu od tego są fachowcy, ale ci prawdziwi...

chmurka
13-07-2004, 23:28
Zbychu, dziękuję :)

Jutro mam spotkanie i "fachowiec" myśli,że dostanie kasę.
Ale się zdziwi!!
Będzie ciężko, to bardzo trudna sytuacja dla mnie :(
Zastanawiam sie nawet, czy to on powinien robić poprawki.

Pozdrawiam :D

_ZBYCH_
13-07-2004, 23:35
Zbychu, dziękuję :)

Jutro mam spotkanie i "fachowiec" myśli,że dostanie kasę.
Ale się zdziwi!!
Będzie ciężko, to bardzo trudna sytuacja dla mnie :(
Zastanawiam sie nawet, czy to on powinien robić poprawki.

Pozdrawiam :D

Nie dawaj kasy do zakończenia prac. Zażądaj schematu jednokreskowego całej instalacji i powiedz, że znajomy inspektor nadzoru to sprawdzi :D .
Przedstaw to na Forum, a techniczni zweryfikują :wink: .

Bądź twarda. Walcz zawzięcie i nie daj się wziąć na litość czy obrazę wykonawcy!

chmurka
15-07-2004, 20:28
Nie dawaj kasy do zakończenia prac. Zażądaj schematu jednokreskowego całej instalacji i powiedz, że znajomy inspektor nadzoru to sprawdzi :D .
Przedstaw to na Forum, a techniczni zweryfikują :wink: .

Bądź twarda. Walcz zawzięcie i nie daj się wziąć na litość czy obrazę wykonawcy!

Zrobiłam inaczej! Poprosiłam inspektora nadzoru, bo wszystkie moje wcześniejsze uwagi ..lekcewazył, mówiąc,że tak sie robi :(
Inspektor, w obecnosci elektryka obejrzal jego "dzieło" i stwierdził,że w 100% mam rację.
Nie obeszło sie bez nieprzyjemnych incydentow... :o

Ostatecznie musi wszystko poprawić!
Najważniejsza to zmiana instalacji na całym poddaszu.
Bedzie robil od nowa i nie po betonie ale w ścianach. Inspektor stwierdził,że nowe przepisy nie zezwalają na prowadzenie instalacji pod podłogą.I skoro inwestor sobie tak nie zyczy, musi zmienić!
Musi zmienic rozdzielnicę,
pochowac wystające przewody,
załozyc szyne wyrównującą i zmienic osadzenie gniazdek w kotłowni,
właczniki światla zrobić na jednej wysokosci,przełożyc gniazdka do łazienki i garderoby na scianie przed...(zrobil w środku ...bez mojej wiedzy)
kabel do internetu ( podobno jakis szescioparowy..musze to jeszcze sprawdzić, wczesniej jego syn .pomocnik..pomylił kabelki) prowadzony pod wylewka musi włozyć w rurkę PCV, zmienic przewód do 2 halogenów przed domem, bo dał 2 x 1
i to jeszcze nie koniec...

Zgodziłam się na poprawki i juz się boję,że znowu muszę go sprawdzać!!! A mialam wybór. Mogłam mu juz ..podziekować... :(
Poprawki zaczyna za kilka dni..teraz pracuje w Niemczech.

Tak więc...końca nie widać i zupełnie nie wiem, jak będę liczyła jego pracę.
Przestoje, nietrzymanie się terminów, poprawki....tyle zmarnowanego czasu :( , nie mówiąc o ...stresie, na jaki mnie narażał!!

Dziękuje za wyjasnienia i pomoc . :D Pozdrawiam

kroyena
19-07-2004, 09:09
chmurka niech Tobie lektryk wyszczególni na fakturze wszystkie aparaty rozdzielni. Wygląda to tak z opisu jakby jakieś demobile w dobrym stanie, albo juchtę upychał.

sroka
20-07-2004, 20:37
Witam wszystkich.
Ja mam inst. el. przed sobą. Zamierzam ją zrobić trochę inaczej niż mam w projekcie i potrzebuję konsultacji, czy mogę zrobić tak, jak wymyśliłem. A dokładnie nie pytam czy mogę, tylko czy tak będzie dobrze (bo wszystko można zrobić, tylko czy potem da się z tym mieszkać ;) ). Gadałem już z paroma fachowcami i nie wszyscy mówili to samo, więc jeszcze chętnie zasięgnę porady tu.

W projekcie miałem:
- 7 obwodów gniazdek zabezpieczonych bezp. różnicowo-nadprądowymi P312 B10 30mA:
1) garaż
2) kuchnia
3) pralnia, kotłownia
4) łazienka, korytarz, ubikacja
5) 3 sypialnie
6) hall, biuro, wiatrołap
7) salon i taras.
- 2 obwody siły z bezp. różnicowo-nadprądowymi P 314 B16 30mA:
1) kuchenka el.
2) gniazdo siły garaż.
- 1 obwód zabezpieczony bezp. różnicowo-nadprądowym P 312 C2 30mA (piwo dla tego, kto zgadnie co zabezpiecza ten bezpiecznik :o ),
- 4 obwody oświetlenia zabezpieczone esami S312 B10
Kable oczywiście: do gniazd 3x2,5, do oświetlenia 3x1,5 , do siły 5x2,5mm2.

Mam następujące zastrzeżenia do tego projektu:
1. Za dużo bezp. RP !!! Ja wiem, że tak jest najlepiej. Ale bezp. różnicowo-prądowe są pierońsko drogie! A przecież nie musi ich aż tyle być. A już szczególnym przegięciem jest ten jeden obwód z P 312 C2 30mA (no spróbójcie zgadnąć: co bierze max. 2A i trzeba to zabezpieczyć bezp. RP?).
2. Za małe prądy (tylko 10A). 10A daje moc 2300W, a to nie jest tak dużo (raptem jeden czajnik). Planowane przeze mnie obciążenia maksymalne to:
1) garaż (pilarka, wiertarka, itp. + kosiarka) ok. 2000W
2) kuchnia :czajnik 2300, mikrofala 1000, toster 700, mikser 400, lodówka 150 i robi się 4550W !! czyli 20A
3) pralnia, kotłownia: pralka 2000, odkurzacz centralny 1200, czasem farelka 1500, razem: 4700W, znów 20A
4) łazienka, korytarz, ubikacja: mata grzewcza 200, farelka, suszarka 1000, wentylator, ... , razem 3000W
5) 3 sypialnie : ? tylko czasem farelka lub żelazko mi przychodzi do głowy, reszta to drobiazgi.
6) hall, biuro, wiatrołap: j.w.
7) salon i taras: RTV-500, żelazko 2000, drobiazgi(?) 500, razem: 3000W

Drobiazgów poniżej 200W nie wymieniałem. Zapomniałem o czymś większym? Jeśli tak, to proszę, dopiszcie.

Kable YDYpżo 3x2,5mm2 mają obciążalność 30A, a YDYpżo 450V/700V 3x2,5mm2 - 20A. Ja mam chyba te pierwsze, ale jeszcze sprawdzę. Tak czy owak 20 amperów można tym kablem puścić. Więc nie widzę powodu, żeby dawać mniejsze bezpieczniki. Czy mam rację???

Oprócz tego mam jeszcze takie dwa "genialne" (mam nadzieję) pomysły:
1. Zrobię sobie jeden obwód zasilany za pośrednictwem UPS. Pójdą od niego gniazda do biura pod komputer, do sypialni (z przyszłym wykorzystaniem pod komputer), do pieca (żebym miał ciepłą wodę, nawet jak zabraknie prądu), do czujek alarmów gazowych, do przyszłego alarmu i do .... ??? ma ktoś pomysły?.
2. Jakoś nie planuję używać gniazda siły. U mojej mamy takie gniazdo jest i od 20 lat ani razu nie było użyte. Kuchenkę też mamy upatrzoną na prąd jednofazowy (piekarnik 3,3kW, palniki na gaz). Ale na wszelki wypadek pociągnę sobie ten kabel siły i do garażu i do kuchni. Dam je oba na jeden bezp. różnicowo-prądowy 30mA (taki mi założyli w tymczasowej skrzynce prądowej, więc chcę go gdzieś wykorzystać) i na bezp. NP B20. Gniazd siły na razie nie założę. W kuchni zmiana kuchenki (i ewentualne wykorzystanie tej siły) i tak będzie dopiero przy okazji jakiegoś remontu, a w garażu... w garażu na razie też nie. Zamierzam natomiast wykorzystać tą siłę i zrobić na niej zwykłe gniazdka. Po prostu wykorzystam jedną fazę w kuchni a resztę zaizoluję. A w garażu pozostałe dwie fazy na dwa gniazdka obok siebie. Nie jest to pewnie typowe rozwiązanie, ale to chyba nie będzie źle? Fachowcy, wypowiedzcie się.

Ostatecznie wymyśliłem takie zabezpieczenie obwodów:
Jeden trójfazowy RP 30mA i NP B20 na tą rozczłonkowaną "siłę" pod kuchenkę i garaż.
Każdą z trzech faz idących na gniazda w domu zabezpieczę bezp. RP Siemesna 30mA (kupiłem jakąś resztkę w Castoramie po 50zł sztuka ale myślę, że są dobre).
Podział będzie taki:
1 faza - obwody 1, 3 i 6 (czyli garaż, pralnia, biuro)
2 faza - obwody 2 i 5 (kuchnia i sypialnie)
3 faza - obwody 4 i 7 (łazienki, salon)
Idea tego podziału była taka, żeby ewentualny upływ prądu w łazience lub garażu nie wyłączał żonie kuchni ;). No i żeby zminimalizować szanse przeciążenie którejś fazy. Przy okazji: gdy męczyłem się z rozplanowaniem odbiorników pomiędzy te 3 fazy żona spytała: "a nie możesz tego podłączyć do czwartej fazy?" :D

Światła zostaną podzielone na cztery obwody zabezpieczone esem B10 każdy. Porozdzielam je na fazy tak, żeby nie było na jednej fazie oświetlenia i gniazd w jednym pomieszczeniu. I jeszcze dam na wejściu do domu B25 na każdą fazę, żeby przeciążenie którejś z faz nie wywaliło mi całego domu (przed licznikiem mam trójfazowy C25). A propos: czy można zastosować esa trójfazowego zamiast rozłącznika FR? Albo zamiast FR'a dać te trzy bezp. B25 obok siebie. Można tak?

Jeśli idzie o kładzenie kabli:
Zamierzałem wykonać każdy obwód z jednego kawałka kabla. Bez puszek, bez przecinania kabla nawet przy gniazdkach. Od tablicy chiałem iść w dół, potem po izolacji wilgociowej, do ściany w pomieszczeniu gdzie są gniazdka, wzdłóż ściany dołem pod gniazdko, pionowo do góry do gniazdka, tam pętelka, zdjęcie izolacji, przyśrubowanie kabla do gniazdka, powrót na dół do podłogi i do następnego gniazdka itd. Widziałem tak wykonaną instalację i wydawało mi się to OK.
Zalety takiego rozwiązania:
- łatwo się robi. Dołem jest dostęp do wszystkich pomieszczeń, górą czasem są problemy (u mnie nie ma stropu masywnego),
- nie ma kabli w ścianach na górze tylko na dole. A przecież dziury (np. pod szafki) wierci się w górnej części ścian.
- nie ma puszek, nie ma łączenia kabli (potencjalne miejsca podwyższonej oporności i przegrzewania się kabla)
Wady:
- trochę większe zużycie kabla. Ale wykonanie puszki kosztuje +- tyle co metr kabla więc to się równoważy.
- brak dostępu do kabla po zalaniu posadzki. Ale jak się dobrze wykona instalację, to jej się nie ma prawo nic stać. Szczególnie na ciągłym, nieuszkodzonym kawałku kabla. A jakby coś się jednak gdzieś przerwało (nie wiem jak), to obejdę takie miejsce dookoła górą. Ale zakładam, że to czysto teoretyczna sytuacja.

Co o tym myślicie?
mam nadzieję, że jest tu ktoś, komu chciało się przebrnąć przez te moje wypociny. :)

uff, to mój najdłuższy post

Rafał

tom soyer
21-07-2004, 08:09
sroka
moim skromnym zdaniem musisz jednak zmienic troche spojrzenie na "budowanie"instalacji elektrycznej.
1. wylaczniki rp sa potrzebne wszedzie tam gdzie chcesz chronic siebie i swoje dzieci przed porazeniem pradem. rp nie jest wystarczajacym zabezpieczeniem (jedynym ktore wystarcza). nie ma znaczenia jakim wylacznikiem (o jakim pradzie) bedzie chroniona instalacja, moze to byc nawet 2A. stad:
2. wyl instalacyjne (zwarciowe, przeciazeniowe) chronia instalacje i powinny byc dobrane do grubosci przewodu instalacji (przewody firm krzakow odradzam bo sa wykonywane z kiepskiej miedzi i rzadko maja obciazalnosc zgodna z tabelka) a nie tego co chcesze powiesic na gniazdku. wtedy zwiekszajac prad wylacznika nalezy zwiekszyc takze przekroj przewodu aby miec mozliwosc korzystania ze wszystkich urzadzen jednoczesnie jesli twoj wspolczynnik jednoczesnosci jest duzy (bliski 1). Jesli nie to moze warto podzielic kuchnie na wiecej obwodow. zmieniajac wartosci wylacznikow inst nalezy zawsze starac sie zachowac selektywnosc ich dzialania a to jest trudniejsze niz tylko dobranie wylacznika do grubosci przewodu.

sroka
22-07-2004, 00:45
tom soyer:
Umknęła mi w moim poście rzecz oczywista: każdy z tych siedmiu obwodów będzie jeszcze chroniony bezp. nadprądowym (B20). :)
Oczywiście, zastosowanie TYLKO bezp. RP byłoby błędem.

2. wyl instalacyjne (zwarciowe, przeciazeniowe) chronia instalacje i powinny byc dobrane do grubosci przewodu instalacji (przewody firm krzakow odradzam bo sa wykonywane z kiepskiej miedzi i rzadko maja obciazalnosc zgodna z tabelka)Sprawdziłem, że mój kabel to ten na 450/700V, firma: eltrim. Jakaś niezbyt znana, a kabel kupiłem w hipermarkecie na promocji. :( Mam nadzieję, że nie będzie zły. Ale te 20 A powinien spoookojnie wytrzymać. Czy nie?
Zastanawiałem się nawet, czy nie pozabezpieczać obwodów bezp. B25. Ale stwierdziłem, że i tak aż takiej mocy na żadnym obwodzie nie włączę, a nie ma sensu kusić losu i ryzykować, że mi się kable poprzegrzewają.

zwiekszajac prad wylacznika nalezy zwiekszyc takze przekroj przewodu aby miec mozliwosc korzystania ze wszystkich urzadzen jednoczesnie jesli twoj wspolczynnik jednoczesnosci jest duzy (bliski 1).
Tak planowałem obwody, żeby na każdym wystarczało te 20A. Rozważałem też różne scenariusze. Np. na godzinę przed przyjęciem (godzina szczytu :)) pracują jednocześnie: gniazdka w kuchni, piekarnik kuchenki, odkurzacz, żelazko (ale już nie pralka, mata grzewcza i suszarka w łazience oraz kosiarka). I instalacja to wytrzymuje, bo obciążenia są porozkładane na różne fazy możliwie równomiernie. Oczywiście, jak włączę w domu WSZYSTKO na raz, to wywali bezpieczniki. Ale raczej nie będę jednocześnie kosił trawy i odkurzał. A żona nie będzie na raz prasować i suszyć włosów albo prać i pichcić coś na przyjęcie. Dlatego takie pary odbiorników dawałem na jeden obwód lub na jedną fazę.

Jesli nie to moze warto podzielic kuchnie na wiecej obwodow.
kuchenka, gniazdka i światło w kuchni będą z różnych faz. :)

zmieniajac wartosci wylacznikow inst nalezy zawsze starac sie zachowac selektywnosc ich dzialania a to jest trudniejsze niz tylko dobranie wylacznika do grubosci przewodu.
nie jestem pewien, czy to zrozumiałem z tą selektywnością. Jak widzisz biorę to wszystko na logikę. I chociaż nie byłem kształcony z elektryki to chyba ten mój projekt będzie dobry. A jak już go skończę, to dam do konsultacji fachowcowi.

Rafał

A propos "fachowców": zajrzyjcie do wątku "Największe fuszerki" w "wymianie doświadczeń". Pokazałem tam jak "fachowiec" "zabezpieczył" mi instalację. Czy to się nie nadaje do prokuratury? Właśnie na takie okazję lubię się znać na wszystkim osobiście.

tom soyer
22-07-2004, 08:43
dobierajac zabezpieczenie przeciazeniowe (zwarciowe, wyl instalacyjny s) trzeba zwrocic uwage nie tylko na przekroje kabli ale takze na wartosc pradowa wczesniejszego zabezpieczenia. czasami warto zrezygnowac z zabezpieczenia zalicznikowego aby moc zachowac selektywne dzialanie zabezpieczen. dodatkowo mamy do dyspozycji zabezpieczenia o roznej ch-ce pradowo-czasowej.

min. o selektywnosci dzialania zabezpieczen bylo tutaj:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=26640
ale radze tez poczytac o tym w instalatorze itp.

co do wylacznikow rp to nalezy starac sie chronic poszczegolne obwody wyl 1f i3f a nie cala szafke jednym 3f. Wylacznik rp moze byc zesopolony razem z wylacznikiem instalacyjnym w jedno urzadzenie - oszczednosc miejsca w szafie el.

sroka
22-07-2004, 12:15
Poczytałem o tej selektywności i wyłażą mi wady rozwiązania, które chciałem zastosować.

Ja bym chciał, żeby spełnione były następujące warunki:
1. Każdy obwód zabezpieczony B20.
2. Zwarcie lub przeciążenie w danym obwodzie powinno wyłączać tylko ten obwód (a nie całą fazę i nie cały dom).
3. Przeciążenie którejś fazy powinno mi wyłączać tylko tą fazę a nie cały dom.

Teraz mam tak, że za licznikiem (w szafce na granicy działki) mam 3f. C25 a na obwodach 1f. B20. W tej sytuacji spełnione są warunki 1 i 2.

Chciałem dodać sobie 1f. B25 na każdą fazę. Chciałem to zrobić w domu, w skrzynce rozdzielczej. Dzięki temu byłby spełniony warunek 3. (jak rozumiem, przeciążenie fazy spowodowałoby zadziałanie B25 na tej fazie ZANIM zadziałałby 3f. C25. Mam racje?)
Ale: w takiej sytuacji zwarcie na którymś obwodzie wyrzuciłoby B20 tego obwodu oraz B25 fazy, na której jest ten obwód. Mam rację? Czyli tracę warunek 2.

Żeby mieć spełnione wszystkie warunki musiałbym chyba zmienić zalicznikowy C25 na D25, poszczególne fazy zabezpieczyć C25, a poszczególne obwody B20. Czy mogę tak zrobić? Nie wiem jakie zabezpieczenia są w części skrzynki po stronie energetyki.

To wszystko jest trudniejsze niż myślałem.

Rafał

tom soyer
23-07-2004, 07:53
no niestety ale wszystko dla ludzi :)

odradzam stosowanie wylacznikow D. Jesli nie masz "wielkiego domu" to pewnie wystarcza u ciebie standardowo trzy 1f wyl rp (kuchnia, lazienki, instalacje zew - te trzeba solidnie wykonac i z dobrych materialow bo inaczej roznicowka " za czesto bedzie wywalac" ;) ). Mozesz zastosowac jako wylacznik za licznikiem - zamiast eSa - wyl rp 300mA, ktory bedzie dzialal takze jako wyl p-pozarowy.

ewentualne babole wyjda "na testach". jesli nie masz zaprzyjaznionego elektryka z miernikiem ktory zrobi ci to w rozsadnej cenie to czesc testow mozna przeprowadzic samemu ale to nie to samo.

sroka
24-07-2004, 02:35
Tom soyer:
Doradź mi, proszę, jak mam to zrobić, żebym po zwarciu lub przeciążeniu nie musiał chodzić do skrzynki licznikowej (jest poza domem i jest w niej 3f. C25) podnosić bezpiecznik.

Dziś zrobiłem test: połączyłem szeregowo C25, C16 i B20. I zrobiłem zwarcie. Wywaliło wszystkie. :(

Rafał

tom soyer
26-07-2004, 12:33
Tom soyer:
Doradź mi, proszę, jak mam to zrobić, żebym po zwarciu lub przeciążeniu nie musiał chodzić do skrzynki licznikowej (jest poza domem i jest w niej 3f. C25) podnosić bezpiecznik.

Dziś zrobiłem test: połączyłem szeregowo C25, C16 i B20. I zrobiłem zwarcie. Wywaliło wszystkie. :(

Rafał
nie wiem w jakiej kolejnosci albo w jakim ukladzie polaczyles te bezpieczniki.

najlepiej wziac tablice pradowo-czasowe zabezpieczen (np w katalogu FAEL-Legrand) i w ten sposob dobrac. Selektywnosc zalezy takze od pradu zwarcia (predkosci jego narastania). Na to rzadko mamy wplyw i trudno (nie uzywajc miernika) ocenic jakie zwarcie wystapilo. Miernik pozwala na wygenerowanie "odpowiedniego" zwarcia pomiarowego i w taki sposob powinno sie badac np petle zwarcia, selektywnosc dzialania zabezpieczen czy poprawnosc dzialania wylacznikow rp.

Jesli zab przedlicznikowe masz C25 to przy wiekszosci zwarc powinnien wystarczyc jako zab obwodow B16 lub C10 (przynajmniej o dwa stopnie mniejsze zabezpieczenie, dodatkowo w utrzymaniu selektywnosci powinna pomoc zmiana ch-ki czasowej zabezpieczenia owbodu z C na B).

sroka
26-07-2004, 13:03
Warunki brzegowe są takie, że koło licznika mam 3f. C25 i nie mam na to wpływu. A na obwodach mam B20 bo potrzebuję tych 20A (przynajmniej w niektórych pomieszczeniach) a uznałem, że jak przewód pozwala, to nie ma sensu dawać mniej. Liczyłem na to, że selektywność zapewni mi różnica charakterystyki (C - przy liczniku, B - w domu). Ale jak widać to nie wystarcza.

nie wiem w jakiej kolejnosci albo w jakim ukladzie polaczyles te bezpieczniki.
połączyłem je szeregowo na przewodzie fazowym. Na kolejność nie zwracałem uwagi, bo uznałem, że i tak przez każdy przepłynie ten sam prąd. Zwarcie zrobiłem wkładając do gniazdka zagięty drut miedziany 1,5mm2. Potem robiłem też próby folią aluminiową i cieniutkim drucikiem miedzianym (wyplotłem z linki). Za każdym razem taki sam rezultat: spadały wszystkie bezpieczniki.

Spróbuję w niektórych pomieszczeniach zmniejszyć amperaż bezpieczników.
Czy są jakieś szanse, żeby elektryka zmieniła ten bezp. w skrzynce licznikowej na D25? Ja mogę sobie dać ten C25 jako pierwszy w domu. Żebym tylko nie musiał wychodzić do niego na dwór.



najlepiej wziac tablice pradowo-czasowe zabezpieczen (np w katalogu FAEL-Legrand) i w ten sposob dobrac. Selektywnosc zalezy takze od pradu zwarcia (predkosci jego narastania). Na to rzadko mamy wplyw i trudno (nie uzywajc miernika) ocenic jakie zwarcie wystapilo. Miernik pozwala na wygenerowanie "odpowiedniego" zwarcia pomiarowego i w taki sposob powinno sie badac np petle zwarcia, selektywnosc dzialania zabezpieczen czy poprawnosc dzialania wylacznikow rp.

Jesli zab przedlicznikowe masz C25 to przy wiekszosci zwarc powinnien wystarczyc jako zab obwodow B16 lub C10 (przynajmniej o dwa stopnie mniejsze zabezpieczenie, dodatkowo w utrzymaniu selektywnosci powinna pomoc zmiana ch-ki czasowej zabezpieczenia owbodu z C na B).
Nie mam dostępu ani do takich tablic ani do lepszych narzędzi. Z resztą, i tak chciałem to sprawdzić w praktyce. Więc wezmę jakiś B10 i B16 i zrobię próbę jeszcze raz. O wynikach poinformuję.

dzięki, za pomoc, tom soyer
Rafał

tom soyer
26-07-2004, 14:00
rafal
watpie ze masz urzadzenia w domu ktore ciagna 20A. Jesli nie to mozna obwod - korzystajac z prawdopodobienstwa jednoczesnego dzialania -podzielic przynajmniej na dwa mniejsze. Pamietaj ze przewod dobiera sie do obciazenia obwodu, a do przekroju kabla zabezpieczenie - w takiej kolejnosci, i tak trzeba podchodzic modyfikujac instalacje. Dawanie mniejszego zabezpieczenia niz wymaga tego instalacja ma sens bo zabezpieczenie ma chronic nie tylko przewod ale tez samo urzadzenie, ma jak najbardziej skrocic czas trwania zwarcia - tylko wtedy zabezpieczenie poprawnie chroni urzadzenie (i kabelek).

Nie wiem czy bezpieczniki miales wpiete jednoczesnie i zmieniales konfiguracje zmieniajac zabezpieczenie obwodu pozostawiajac zab przedlicznikowe - w tym sensie pytalem o kolejnosc. Jesli wszytskie byly wpiete jednoczesnie to tez wazne jak je rozmiesciles: rownolegle czy szeregowo (wtedy w jakiej kolejnosci od zwarcia). Czy ten C25 ktory bral udzial w "tescie" to bylo juz zab przedlicznikowe ?

Wymiana zabezpieczenia przedlicznikowego odbywa sie na twoj koszt. Koszt zabezpieczenia (mozesz je kupic sam) + przyjazd pogotowia (czasami inkasent ma tez uprawnienia do wymiany) + plomby (bodaj 30PLN szt). Ale odradzam ch-ke D. Sluzy ona do urzadzen o b. ciezkim rozruchu i ma duza stala czasowa co przy urzadzeniach malej mocy pogarsza (tak samo jak zbyt duza wartosc pradowa zab. obwodu) jakosc ochrony przed zwarciem. Zachowanie selektywnosci nie moze odbywac sie takim kosztem. Radze tez zrezygnuj ze wspolnego zabezpiecznia za licznikiem, ostatecznie jesli ci zalezy na mozliwosci rozlaczenia calego domu to zastosuj wyl rp 300mA lub rozlacznik FR lub DO1 FAel.

Tablice lub katalog Fael-Legrand mozesz dostac w kazdej porzadnej hurtowni elektrycznej lub pytac u Faela:

http://www.legrand.pl/

10000V
12-05-2012, 19:51
... a ja chciałem zrobić to sam i może lepiej i dokładniej .

No skromnością to nie grzeszysz. Ja zabieram się do budowy statku kosmicznego i liczę na szczegółowy schemat od specjalistów zaznajomionych z tematem - z pewnością sam zbuduję lepiej i dokładniej niż oni.

Ludzie, czy wy czytacie co piszecie ? Zabieracie się za rzeczy które wymagają obszernej wiedzy i dużej praktyki. Narażacie siebie i innych bo oszczędzacie. Jak kogoś nie stać na budowę/modernizację domu to niech się za to nie zabiera, a jak już buduje/remontuje/modernizuje niech się skupi na swojej pracy zawodowej. Niech zarobi na DOBREGO fachowca a nie traci czasu na zdobycie fragmentarycznej wiedzy, kombinacje i eksperymenty bo to naprawdę może dużo kosztować.

10000V
12-05-2012, 20:18
Rafał, nie szkoda ci czasu na takie eksperymenty ? Nie lepiej skupić się na własnej pracy zawodowej, zarobić na DOBREGO fachowca, zapłacić i niech to zrobi za Ciebie ? Jeśli odkryłeś w sobie pasję projektowania rozdzielnic i instalacji elektrycznych to kształć się w tym temacie ale tu na forum - w większości są to tacy specjaliści jak Ty więc tylko głupot się nauczysz. Jak przeczytałem o Twoich doświadczeniach ze zwarciem to pobladłem, pomiarowiec zrobiłby to BEZPIECZNIE i PRAWIDŁOWO. Nie rozumiem czemu mają służyć te ryzykowne eksperymenty, wyważanie otwartych drzwi.

10000V
12-05-2012, 20:29
Zbychu, dziękuję :)

Jutro mam spotkanie i "fachowiec" myśli,że dostanie kasę.
Ale się zdziwi!!
Będzie ciężko, to bardzo trudna sytuacja dla mnie :(
Zastanawiam sie nawet, czy to on powinien robić poprawki.

Pozdrawiam :D

To chyba jest tak że doszło do płacenia i zaczyna się wyszukiwanie usterek. Remont trwał już jakiś czas i dziwne że 'chmurka' mając wątpliwości nie poprosiła aby osoba znająca się na rzeczy sprawdziła poprawność wykonywanych prac. Nie wiem skąd i za jaką cenę znalazła takiego 'fachowca', ale znając życie wnioskuję że to był ten 'dobry i tani'. Pewnych rzeczy nie można zrobić dobrze i tanio a naprawdę dobrzy fachowcy się cenią (i w większości mają pracę zagranicą).

Jarek.P
13-05-2012, 10:51
Podniecasz się postami sprzed OŚMIU lat...

Fakt, jest się czym podniecać, ale czy jest sens im odpisywać?

J.