PDA

Zobacz pełną wersję : KRETY, KRET - wątek zbiorczy o skutecznej walce z kretami, jak przepędzić?



Strony : 1 2 3 4 5 [6]

oxa
12-02-2013, 18:08
Ja nieustająco polecam (jak ktoś wyżej) kret boom-a, rano mężulek ustawił, nakrył wiaderkiem, (mamy psa) w południe wiadro poooleciało, wieczorem po pracy wyjął krecika. Trzeba kupić nowe ładunki, zapas poszedł.

frank_gr
12-02-2013, 18:58
hibernuja czesciowo tylko przy duzych mrozach.

olgusieniunieczka
21-02-2013, 15:44
No dobra, czyli wynika z tego, że nie da rady "przyoszczędzić" na robocie i czasie i trzeba zakładać siatkę... U mnie pobojowisko pobudowlane, wiosną szykujemy się do zakładania trawnika więc czytam sobie z przerażeniem wasze wpisy. Już myślałam, że może da się jakoś kreciki oszukać... Ale nic to, trzeba zbierać ziemię i do roboty!
Wiecie czy połozenie siatki na zakład 15cm wystarcza czy trzeba ją ze sobą jakoś łączyć?

spiochu
19-03-2013, 14:06
Ja nieustająco polecam (jak ktoś wyżej) kret boom-a, rano mężulek ustawił, nakrył wiaderkiem, (mamy psa) w południe wiadro poooleciało, wieczorem po pracy wyjął krecika. Trzeba kupić nowe ładunki, zapas poszedł.
Nie mam kret booma ale kretołapa firmy Target. Zasada działania jest identyczna i muszę potwierdzić, że dla mnie jest to najskuteczniejsza metoda. Zacząłem rok temu i mam już kilka kretów na sumieniu.
Uważam, że metoda wkładania ładunku w kopiec jest średnio skuteczna. Tym bardziej, że jak kretowisko ma dwa tunele to wypadałoby włożyć dwa ładunki (bo tak to będziemy mieli tylko 50% szans na ubicie go). A i tak najczęściej kret pcha ziemię przed sobą więc albo wypchnie ładunek przed siebie albo wybuch zostanie sporo stłumiony przez ziemię.
Znacznie lepsze efekty są przy założeniu pułapki w tunelu poziomym. Robimy dziurę w tunelu i wkładamy przez nią ładunek. Tunel należy trochę ugnieść, tak żeby przechodzący kret spowodował podniesienie się ziemi gdy będzie go poszerzał. Tuż nad tunelem instalujemy pułapkę z detonatorem, tak żeby znalazł się on z centymetr nad ziemią. Kret przechodzi, ziemia się podnosi, detonator idzie w górę i mamy bum. Ta metoda u mnie to 80% skuteczności.

Pozdrawiam walczących :)

P.S. Właśnie sprawdziłem cenę na alledrogo i za urządzenie zapłaciłem tyle samo w Castoramie w Mińsku Mazowieckim ale za to ładunki mają tańsze - niecałe 50 zł. Na aukcjach widzę, że są jeszcze tańsze.

mnowak355
05-07-2013, 17:41
Mam prośbę. Krety (bo chyba nie jeden) tak zryły mi trawnik że praktycznie gdzie bym nie postawił nogi tam trafiam na korytarz. Bardzo proszę o sprawdzone sposoby pozbycia się uciążliwego sąsiada.
Pozdrawiam.

Gryfpc
05-07-2013, 17:49
Jeśli trafiasz stopą na płytki korytarz, to możesz mieć problem nie tylko z kretami, ale i nornicami. Metod walki jest wiele: siatka pod trawnikiem, chemia, pułapki w korytarzach, czy odstraszacze...

majamaki
25-08-2013, 20:42
Po rozmowach ze znajomymi,którzy mają ogrody okazało się, że najskuteczniejszym sposobem na nie posiadanie kretów jest ogrodzenie z fundamentem betonowym - beton nawet do 70 cm głębokości. Osoby te nigdy nie widziały kretów na swoich działkach, a u sąsiadów są.
Z uwagi na dużą działkę jaką posiadam - ogrodzenie z takim fundamentem nie wchodzi w rachubę, położenie siatki p/ kretom na całej działce - też nie. I tu zrodził mi się taki pomysł. Wokół ogrodzenia wbudowanie siatki przeciw kretom w pozycji pionowej na głębokość ok 70 cm, tak by siatka ta tworzyła pewnego rodzaju ogrodzenie (barierę) wewnątrz ziemi. Co o tym myślicie, czy coś takiego może być skuteczne?

Darek Rz
26-08-2013, 14:06
Po rozmowach ze znajomymi,którzy mają ogrody okazało się, że najskuteczniejszym sposobem na nie posiadanie kretów jest ogrodzenie z fundamentem betonowym - beton nawet do 70 cm głębokości. Osoby te nigdy nie widziały kretów na swoich działkach, a u sąsiadów są.
Z uwagi na dużą działkę jaką posiadam - ogrodzenie z takim fundamentem nie wchodzi w rachubę, położenie siatki p/ kretom na całej działce - też nie. I tu zrodził mi się taki pomysł. Wokół ogrodzenia wbudowanie siatki przeciw kretom w pozycji pionowej na głębokość ok 70 cm, tak by siatka ta tworzyła pewnego rodzaju ogrodzenie (barierę) wewnątrz ziemi. Co o tym myślicie, czy coś takiego może być skuteczne?
Witam

Szkoda twojej pracy. No chyba ze siatka będzie wystawała powyżej poziomu gruntu . Kret doskonale porusza się po powierzchni ziemi także może po prostu przejść sobie spacerkiem do ciebie. Ja walczę już chyba 7 rok - tam gdzie mam położoną siatkę na krety nie ma sladu kretowisk -no prawie gdyż proszę sobie wyobrazić że od dwóch miesięcy walczę z jednym kretem który przeszedł pod siatkę i ryje na styku siatki i kostki brukowej -wywala mi ziemię w tym miejscu a ja nie mogę włożyć pułapki bo nie chcę niszczyć siatki i trawy -musiałbym podnieść siatkę z trawą i dopiero wkladać pułapkę - wiąże się to z rujnacją 0.5 mkw powierzchni -masakra . Jak go złapie to go pokroje na plasterki ,tak mi zalazł za skórę. Rurkę zakładałem na niego już ze 30 x -na próżno . Inne krety łapały się za 1-3 razem -ten jest wyjatkowo cwany a to że ryje w najbardziej widocznym miejscu czyli prawie na kostce brukowej przed samym domem mnie dobija.

roska_#
26-08-2013, 20:32
Podoba mi sie opcja w ankiecie "mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki" ;) U mnie tez mogą, nioe bede ich wyganiac, kret tez czlowiek i gdzies zyc musi;P

Greengaz
19-10-2013, 12:01
Moje kretowe doświadczenia :yes:.
Cała działka otoczona podmurówką na głębokość 60 - 70 cm. Nie stanowi to żadnej przeszkody. Za płotem las.
Wszystkie zastosowane środki - karbid, świece, chemia ekologiczna i inne odstraszacze, brzęczyki elektroniczne - zero skuteczności, natomiast kupa wydanych pieniędzy.
Najlepiej sprawdza /ła/ się rurka z zapadkami zakładana w korytarzach wzdłuż odrodzenia, gdzie przebiegają poziome korytarze komunikacyjne.
W ubiegłym roku złapanych 6 szt. Jednak nie wszystkie. Po stopnieniu śniegu krajobraz księżycowy praktycznie na całym trawniku. Chyba na ten efekt pracowało kilka egzemplarzy.
Wiosna 2013 - polowanie z rurkami rozpoczęte.
Do maja złapanych 2 szt. Założonych 6 pułapek. Od tej pory zero skuteczności i codziennie 3 - 4 kopce. Chyba w wyniku selekcji nauczyły się omijać pułapki lub przekopywać obok.
Czerwiec. Moja determinacja sięga zenitu. Wzywam pana z zakładu deratyzacji celem zastosowania chemii profesjonalnej. W każdy stary i nowy kopczyk włożona tabletka, 300 zł za całość i spokój do końca sierpnia. Odmowa włożenia tabletek za płotem, co by powiększyć "strefę ochronną".
Wrzesień. Nowe kopce. Rurki dalej nieskuteczne :(.
300 zł za 2 miesiące spokoju to trochę za dużo. Jednocześnie trzeba podjąć zdecydowane działania, gdy inaczej wiosną 2014 powtórzy się sytuacja z wiosny br. czyli księżyc w ogrodzie.
Wybór pada na KretołapTargetu, coś podobnego w działaniu do Kret-bum.
Wczoraj wieczorem w jednym z kopców urządzenie zainstalowane.
Dzisiaj rano - BUM - trafiony.

Ciąg dalszy z pewnością nastąpi.

Greengaz
24-10-2013, 13:10
Sprawozdanie z następnego tygodnia.
Dalsza część ogrodu - kilka nowych kopców.
Instalacja urządzenia - rano stwierdzam wystrzał. Niestety brak niezbitego dowodu skuteczności. Coś musiałem źle zamontować, gdyż następnego ranka nowe 3 kopce. Ponowny montaż. Tym razem w kopcu na rozgałęzieniu kanałów biegowych instaluję 2 szt. petard ułożonych w dwóch kierunkach. Rano stwierdzam wystrzał i ponowny brak dowodu.
Ciekawe jednak, że do dzisiaj nie ma nowych kopców, więc chyba jednak urządzenie skuteczne i wniosek - w ogrodzie buszowało dwa niechciane osobniki.
Sposób konfrontacji z kretem nie daje mi trochę spać. Z drugiej strony jak sobie przypomnę ogród po zimie, to wyrzuty sumienia są łagodzone.
Nie można się dać zwariować. Zwłaszcza, że zaczynają się w garażu schodzić na zimę myszy polne, a tu już nie ma "zmiłuj się".

Gosiek33
24-10-2013, 13:26
Myszy w garażu zboże Ci zjedzą :o byle do domu nie wchodziły.... mysza też człowiek

Greengaz
24-10-2013, 13:53
Nie miałbym nic do nich gdyby nie właziły na regały z kartonami z sokami i dobierały się do nich + walające się wszędzie "prezenty" czarnego ryżu.
Moja druga połowa nie jest tego w stanie ścierpieć.

Gosiek33
24-10-2013, 17:19
Nie mam garaży więc do głowy mi nie przyszło, że można tam jedzenie trzymać

A lęk przed myszami rozumiem (w rodzinie miałam taką co zawsze z wrzaskiem na stół wskakiwała na widok choć kawałka ogona), choć mnie nie dotyczy i nawet mam nieco sympatii dla tych gryzoni ;)

majamaki
24-10-2013, 17:43
Greengaz czekam z niecierpliwością na dalszą relację. U mnie też widzę kopce, więc Twoje doświadczenia będą dla mnie bezcenne

autorus
24-10-2013, 19:14
tez przerobiłem wszystko. teraz na nowej działce tylko siatka, i to robiona przez zaufana firmę. Wiem , będzie kosztowało. Ale moze w końcu nieproszeni goście pójda sobie gdzie indziej. Kretów nałapałem mnóstwo, wywoziłem je do lasu. Zrobiły sobie z mojego samochodu taksówkę :) Teraz koniec z tym.

Lopesjus
24-10-2013, 19:17
Nowe kopce. Rurki dalej nieskuteczne :(.

Ja walczyłem w ubiegłym roku tylko rurkami (właściwie aż jedną). Wyłapane wszystkie osobniki, w tym roku żadnego kreta. Bardzo ważne jest, żeby nie zostawiać swojego zapachu (smarowałem dłonie ziemią z kopca). Odszukuj korytarze pomiędzy najświeższymi kopcami, upewnij się, że rurka tkwi dokładnie w świetle korytarza. Dodatkowo zainstaluj kota. Po pięciu latach to jest pierwszy rok, gdy myszy widzę jedynie martwe...

Greengaz
24-10-2013, 20:18
Mądry Polak po szkodzie:(.
Kupując działkę - z jednej strony las, z drugiej łąka - i widząc kopce wyszedłem z założenia, że wystarczy podmurówka pod ogrodzeniem na 70 cm.
Teraz już wiem, że to był błąd i trzeba było położyć siatkę.
Popytałem, ile by mnie kosztowało jej położenie w chwili obecnej. Przeszło mi po przeliczeniu przez m2.
Dla rozweselenia.
Można i tak.
http://www.youtube.com/watch?v=BgGIFFXxZds

Gosiek33
24-10-2013, 20:34
KRET POTRAFI PŁYWAĆ (http://www.jezioro.com.pl/fauna/okaz.html?id=978)

Konto usunięte_12*
24-10-2013, 22:07
Kretów nałapałem mnóstwo, wywoziłem je do lasu. Zrobiły sobie z mojego samochodu taksówkę :) Teraz koniec z tym.
O naiwny! A one potem innym auto-stopem wracały :lol2:
Ja wyznaję zasadę, że dobry kret, to ...zatopiony kret ;)

Darek Rz
25-10-2013, 11:48
tez przerobiłem wszystko. teraz na nowej działce tylko siatka, i to robiona przez zaufana firmę. Wiem , będzie kosztowało. Ale moze w końcu nieproszeni goście pójda sobie gdzie indziej. Kretów nałapałem mnóstwo, wywoziłem je do lasu. Zrobiły sobie z mojego samochodu taksówkę :) Teraz koniec z tym.
Witam

Koniec z czym ? Bo na pewno nie z kretami . Należy pamiętać że wyłapanie wszystkich osobników na terenie naszej działki to tylko chwilowy sukces. Krecie korytarze istnieją wiele lat i najpóźniej w ciągu kilku tygodni ,a czasami nawet miesięcy w pustych korytarzach pojawia się kolejny osobnik z poza naszej działki i zaczyna robić swoje. Taka walka nigdy się nie kończy , a chwilowy brak kretów często jest spowodowany lokalnymi warunkami meteorologicznymi, to znaczy suszą. Wielotygodniowy brak deszczu i brak wilgotnych miejsc na działce często daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa właścicielowi który chodzi dumnie mówiąc -wyłapałem wszystkie i koniec z kretami - nic bardziej mylnego. Walczę z tym dziadostwem już wiele lat i wiem co piszę . Końca nie będzie nigdy panowie. No chyba że położymy siatkę. Ja mam na połowie działki ,ale nawet to nie dało mi odpocząć od kretów w tym sezonie. Mam podjazd około 30m z kostki a po bokach trawniki które podczas zakladania zaopatrzyłem w siatkę. Kretów brak na nich od kilku lat. Jednak jeden osobnik zaczął ryć poza ogrodzeniem -Myślę sobie ryj "człowieku" i tak mi nie zagrozisz. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem kopce na styku trawnika i kostki . Wracam sobie z pracy a tu kilka kopców zrobionych w tym miejscu tak że ziemia leży na kostce . Szlak mnie trafił z mety. Kret przelazł na moją działkę i dotąd szukał pod ziemią dziury aż znalazł cały 30 metrowy pas połączenia trawnika z kostką gdzie kończyła się siatka. Mało tego na drugi dzień pojawił się kopiec prawie na środku trawnika wyposażonego w siatkę . Kret znalazł dziurkę gdyż rok wcześniej wbijałem w tym miejscu zraszacz -zrobił on otwór o średnicy 2 cm . .......i tam pojawił się kopiec. Dodam że do tej pory ( od wiosny) nie udało mi się schwytać kreta a on zdążył mi zniszczyć trawnik przy kostce o długości 30 metrów. Masakra. Ja stosuję rurkę z zapadkami i sadzę że do czasu kiedy kret nie nauczy się obchodzić jej bokiem to jest to najlepszy sposób na złapanie go. Obmyślam jednak nową łapkę na bazie rurki, jednak istota działania całkiem inna. Niestety brak czasu nie pozwala mi się rzucić w "prace projektowe" całym sercem . Gdy uda się ją zrobić będzie to łapka o 100% skuteczności.

syberia
25-10-2013, 11:58
biedny krecik , ryje sobie spokojnie , chce się wyryć na powierzchnię a tu nagle nie może bo siatka , męczy sie na pewno , wszyscy zakładający siatki powinni sobie wyobrazić że nurkują pod lodem i zapomnieli gdzie jest przerębel :/

Darek Rz
25-10-2013, 13:39
biedny krecik , ryje sobie spokojnie , chce się wyryć na powierzchnię a tu nagle nie może bo siatka , męczy sie na pewno , wszyscy zakładający siatki powinni sobie wyobrazić że nurkują pod lodem i zapomnieli gdzie jest przerębel :/

Biedny , .....biedny komar ssie sobie krew a tu pac zły człowiek go zabił . Ludzie to potwory !

Gosiek33
25-10-2013, 14:38
to nie komar człeka żre tylko komarzyca i nie sobie, ale po to by wychować swoje potomstwo :cool:

syberia
25-10-2013, 18:34
ale najbardziej to szkoda takich zwierzątek z futrem , no może jeszcze z piórami

MarekBR
25-03-2014, 14:51
Krótka piłka: w kwietniu chce posiać przed domem trawę (1200m2) i przy okazji chce zalożyć siatkę na krety. Gubię się jednak w ofertach, bo widzę, że tych siatek w necie jest "jak mrówków". Jak więc wybrać najlepszą? Na co mam zwracać uwagę przy weryfikacji ofert?

Greengaz
25-03-2014, 15:13
Greengaz czekam z niecierpliwością na dalszą relację. U mnie też widzę kopce, więc Twoje doświadczenia będą dla mnie bezcenne

cd.
Do końca listopada jeszcze dwa skuteczne założenia ładunków, zresztą po nikłych zniszczeniach. Tylko 1 - 2 kopce - więcej nie zdążyły.
Od tego czasu błogi spokój. Ciekawostką jest to, że sąsiada też uwolniłem od zwierzątek. Mieliśmy wspólne osobniki.
Skutek - już jesteśmy umówieni na pierwszego grila, co by podziwiać czyste trawniki i nie tylko ;).

majamaki
25-03-2014, 19:48
czyli happy end :wiggle::wiggle::wiggle:

Darek Rz
26-03-2014, 09:35
cd.

Skutek - już jesteśmy umówieni na pierwszego grila, co by podziwiać czyste trawniki i nie tylko ;).

Haha - żeby wam miny nie zrzedły - Opuszczone korytarze są zasiedlane w ciągu kilku tygodni przez kolejnego osobnika więc taka walka nigdy się nie kończy. Oczywiście bywają dłuższe okresy "ciszy" nawet kilka miesiacy ,ale to przeważnie cisza przed burzą .

Greengaz
26-03-2014, 09:51
Haha - żeby wam miny nie zrzedły - Opuszczone korytarze są zasiedlane w ciągu kilku tygodni przez kolejnego osobnika więc taka walka nigdy się nie kończy. Oczywiście bywają dłuższe okresy "ciszy" nawet kilka miesiacy ,ale to przeważnie cisza przed burzą .
W każdym razie zimę przeżyłem bez gości pod trawnikiem. Jestem przygotowany do następnego starcia.
W weekend zabieram się za turkucie.

Redakcja
16-10-2014, 21:48
Pół żartem, pół serio o skutecznej walce z kretem:

1121

Zapraszamy, zobacz inne nasze filmy - Telewizji Budowlanej Muratora - murator.tv (http://tv.muratordom.pl/)

dębowy
17-10-2014, 16:57
Polecam sposób na krety szwajcarskie pułapki
Jego zęby już nie będą kąsać moich roślin.
Dodam że kret został zneutralizowany zgodnie z obowiązującym prawem.

totor2000
19-10-2014, 12:04
Przeczytałem większość tego wątku i pozwolę sobie wyrazić swoją opinię.

Moim zdaniem walka z kretami i innymi podobnymi stworzeniami nie ma sensu.

Z mojego doświadczenia kret to mały problem. Wywali tu i ówdzie górkę - ok. Mam trawnika ponad 30 arów i naprawdę parę górek mi nie przeszkadza. Dużo gorsze są nornice, bo są w stanie zniszczyć jednorazowo duży obszar. Jednak ich zaleta jest taka, przynajmniej u mnie, że są czymś w rodzaju naturalnych wertykulatorów i w okolicy ich kanałów mam najlepszą trawę. Pilnuję więc tylko, aby mniej więcej zadeptywać kanały i da się żyć.

W sumie to fajnie tak żyć ze zwierzętami. Oprócz kretów i nornic mam na działce kilka wiewiórek, multum różnistych ptaków i nawet królika/zająca :) Wydaje mi się, że taka jest cena mieszkania na wsi. Jak ktoś nie lubi takich atrakcji to proponuję mieszkanie w bloku. Na balkonie nie będzie kopców kreta - gwarantuję ;)

BobTrebor
03-11-2014, 20:36
Gdyby jednak ktoś nie chciał mieć kretowin na trawniku, nie chce kłaść siatki, wydawać sporej kasy na mniej lub bardziej skuteczne środki antykretowe - mogę się pochwalić spokojem od czterech lat. Może nie na 100%, ale przez ten czas miałem może z 10 kopców. Przedtem było tragicznie, ale odpuszczałem sobie, coś w deseń poprzednika.

Nieważne zresztą co i dlaczego, kto musi przejść wszystkie etapy życia z kretem, ten wie o co chodzi. Sposób jest brutalny, prawdopodobnie kończy się śmiercią kreta/kretów. W sumie nie różni się wiele od świec dymnych kupowanych w sklepach, ale jak wiem po sobie i znajomych, koszt świec jest na tyle duży, że ciężko używać ich w dostatecznej ilości i odpowiednio długo, co jest kluczem do sukcesu. Tymczasem każdy może takie świece zrobić sam, za niewielkie pieniądze, kupując składniki np. na allegro.

Potrzebna jest saletra potasowa, cukier puder i siarka w proszku. Miesza się to z grubsza w proporcji 4:1:0,3 i sprawdza jak mieszanka się pali, jeśli zostaje dużo węgla to trzeba dodać saletry, jeśli pozostaje stopiona saletra to trzeba dodać cukru i siarki. W sumie 6-7 kg takiej mieszanki kosztuje ok. 50 zł i wystarcza na pierwszy sezon walki z podziemnymi potworami ;) . Podstawa to sypać sporo mieszanki do świeżych otworów, nawet ponad pół szklanki, jednocześnie do wszystkich jakie się pokazują, dzięki temu zadymia się cały system korytarzy i po kilku takich akcjach jest spokój, na początku niezbyt długo bo pojawiają się nowi lokatorzy. Jeśli jednak wokół nie mamy hektarów łąk, zasiedlonych przez setki krecików, to następne sezony kopcowania udaje się tłamsić w zarodku. Jedna, dwie serie zadymiania i można cieszyć się trawnikiem bez placków zniszczonej murawy.

kiraa
06-11-2014, 23:14
Pomagają gałązki tuj. Wkłada się je w kopce. Trzeba trochę rozgrzebać, włożyć, zasypać. Krety nie lubią tego zapachu i dość szybko się wyprowadzają.

redpradnik
26-01-2015, 20:44
Ja już zwątpiłem w życie, mieszkam w domu 5 lat i takiej ilości kretowin nigdy nie miałem. Przetestowałem karbid, odstraszacze w płynie, odstraszacze solarne, kret boom.
W ostatnich dniach miarka się przebrała i zamówiłem firmę, która zagazowała nory. Jest już spokój zobaczymy jak będzie dalej.
Jeden minus - pies musiał być 24 h wyprowadzany na smyczy poza domem.

Greengaz
26-01-2015, 21:25
Odstraszająca jest cena. W mojej okolicy nie znalazłem tańszego niż 300 zł. Wszyscy trzymają cenę /zmowa cenowa?/.
Pan nie chciał za tą samą kwotę zrobić łącznie mnie i sąsiada, ani wyjść za płot.
U mnie wystarczyło na 3 miesiące.
Kretołap jednak sprawdza się. Grudzień - styczeń dwa trafienia. Skończyły na łącznie 7 kopcach i - odpukać - na razie spokój.

redpradnik
26-01-2015, 22:36
Odstraszająca jest cena. W mojej okolicy nie znalazłem tańszego niż 300 zł. Wszyscy trzymają cenę /zmowa cenowa?/.
Pan nie chciał za tą samą kwotę zrobić łącznie mnie i sąsiada, ani wyjść za płot.
U mnie wystarczyło na 3 miesiące.
Kretołap jednak sprawdza się. Grudzień - styczeń dwa trafienia. Skończyły na łącznie 7 kopcach i - odpukać - na razie spokój.

A skąd jesteś ? Ja z Krakowa. z tego co mi mówili to ten gas jest drogi około 100 zł puszka

Greengaz
26-01-2015, 22:58
W tej puszce jest kilkadziesiąt tabletek z fosforowodorem, czy czymś takim; np. Polytanol.
Warto dać 100 czy wiecej zł.
Problem jest taki, że środek jest dostępny tylko dla profesjonalnych firm deratyzacyjnych.:(

mardor1971
02-07-2016, 22:03
Naczytałem się waszych postów i dzisiaj kupiłem łapkę zaciskową fiskarsa na kreta. O dziwo 2 godz. po założeniu kret się złapał. Mam nadzieję że był tylko jeden. Ale dzisiaj jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem oby tak dalej.

Tomaszs131
02-07-2016, 22:17
Krety ponoć żyją w parach, więc jeszcze jednego możesz mieć u siebie.
Dwa razy w roku podlewam działkę specyfikiem na pędraki i z kretami na razie pokój.

mardor1971
04-07-2016, 19:50
Codziennie sprawdzam ale po krecie ani śladu

kalafiorek
05-07-2016, 10:38
My mamy swój własny patent na kreta. Bo jeszcze z 1,5 roku temu były i niszczyły trawnik sąsiada. U nas nie miały czego niszczyć, bo jeszcze trawnika nie było. Zakładaliśmy w zeszłym sezonie i kończyliśmy w tym na wiosnę.

W okolicy pojawiały się puchacze. Zamontowaliśmy budkę dla puchaczy - na wysokich starych świerkach na granicy pomiędzy nami a sąsiadem. Budka wielka:yes: Puchacze się zadomowiły i teraz nie ma kretów, nornic i innych szkodników, naturalnie:D. A do tego pięknie pohukują. A czego nie zjedzą puchacze - załatwi nasz kot zdrajca, który czasami chodzi do sasiada :cool:

Elfir
05-07-2016, 13:23
Zazdroszczę puchaczy!

Możesz opisać warunki środowiskowe? To wieś? Podmiejskie osiedle? Gęsta zabudowa jednorodzinna czy rozproszona? Jakie duże działki? W pobliżu są pola lub lasy?

kalafiorek
05-07-2016, 14:28
Zazdroszczę puchaczy!

Możesz opisać warunki środowiskowe? To wieś? Podmiejskie osiedle? Gęsta zabudowa jednorodzinna czy rozproszona? Jakie duże działki? W pobliżu są pola lub lasy?

Wieś-letnisko Złotokłos, 30 km pod Warszawą na południe - pomiędzy Piasecznem a Tarczynem. Obok Lasy Chojnowskie, sporo jeszcze pól, wieś/letnisko duża, rozłożysta (nie przelotówka) - duże działki i starodrzew. Oprócz puchaczy z dziwów natury widziałam ostatnio dudka! Są też dziki, sarenki, łosie, lisy, zające, kuny, jeże. Kretów brak :-)

Elfir
05-07-2016, 16:28
no w takich warunkach to nic dziwnego, że są sowy.

mardor1971
05-07-2016, 21:25
no właśnie nie każdy ma sowę na utrzymaniu

Kasia aps
13-03-2017, 14:58
U nas na działce już nie ma kretów, dookoła są. Ogrodzone dookoła domu mamy 15 arów, obok nieogrodzone 11 arów. Na ogrodzonej posesji mamy drenaż 1 m głęboki i ok.0, 5 szeroki.Do tego wszędzie, gdzie mamy trawnik była położona flizelina , na to przysypana czarna ziemia i dopiero posiana trawa.Żaden kret nie przedostał się przez zaporę z drenażu i nie był w stanie wystawić ryja przez flizelinę.Po podwórku biegają też 4 psy i może to dodatkowo wytwarza drgania

madzia2
13-03-2017, 19:40
Ktoś tu pisał, że walka z kretami nie ma sensu. I zgadzam się z tym w zupełności. Dwa lata walczyła, aż się poddałam. Stosowałam jakieś śsrodki chemiczne, wbijałam na działce samoloty, które drgały i tak samo drgała ziemia, lałam wodę do otworów - nic nie pomagało. Więc w końcu sie poddałam. Teraz gdy widzę, że pojawia sie na trawniku jakaś górka, to po prostu grabiami ją rozsypuje, ubijam i ttak za każdym razem. Nie jest to może efektywna praca, ale cóż, nie widzę innego wyboru.

szoszana
28-03-2017, 09:32
Ja co prawda mam pierwszy sezon w domu, ale sąsiad mówi, że nigdy takich kretów nie było (chociaż jak czytam wątek, to mam wrażenie, że jeden mógł tak narozrabiać ;)). Dopiero inwestuję w podwórko, więc zastanawiam się, czy te siatki wkopywane na 2m w ziemię mają sens. Na zdrowy rozum, kret chyba przegryzie taką siatkę? Czy nie?

Elfir
28-03-2017, 19:25
A kto wkopuje siatkę na 2 m wgłąb?
Siatkę się kładzie 8-10 cm pod trawnik.

CityMatic
03-05-2018, 23:05
Witam serdecznie.
Nie wierzyłem ale...jest chyba sposób na to nieznośne zwierzątko.

Kupujemy magnesy neodymowe( ja kupiłem 4 o średnicy 4,5 cm i grubości 2,5 cm. Posmarowałem smarem(zabezpieczyłem antykorozyjnie) wsadziłem do woreczka, związałem sznurkiem który wystaje z ziemi, i zakopałem ok 25-30 cm pod ziemią w narożnikach działki obszaru który chronię (kwadrat ok 25x25m) i kreta nie ma :). Na sąsiednich działkach buszują, ale co najśmieszniejsze sąsiadów chronią moje magnesy zakopane przy mojej granicy.

Wymyślili to koledzy za wschodniej granicy, jak na razie u mnie działa(dwa miesiące), koszt jest bo ponad 200 zł(w zależności jaki ma się dostęp do źródła zakupu magnesów) ale działa więc się podzieliłem informacją.

W bezpośrednim związku podobno zakłóca się orientację zwierzątka w przestrzeni pod ziemią :)

Może ktoś ma magnesy i zakopie również u siebie, sprawdzi i podzieli się informacją ?
Pozdrawiam

fighter1983
04-05-2018, 15:59
ja przetestuje , wystarczy tylkow naroznikach ?
kurde ale dzialke mam wieksza 2,5x wiec moze wiecej?

dobra... 300 w plecy najwyzej bedzie :P
zamowilem 8szt : 45mm srednica 15mm grubosc, z racji wiekszej dzialki dam je gesciej w naroznikach plus w polowie kazdej dlugosci mniej wiecej :)


dam znac jak zakopie i po 2 tygodniach.
bo narazie kret jest i to niejeden :)

Robinson74
04-05-2018, 20:27
Zastanawiam się, czy tyle magnesów neodymowych nie spowoduje jakichś zakłóceń w sieci elektrycznej, wi-fi, itp.

Tomaszs131
04-05-2018, 20:34
CityMatic kto by pomyślał, że w taki prosty sposób można pozbyć się kretów w ogrodzie.
Gdybym poczekał to pewnie nie musiałbym inwestować w siatkę.

CityMatic
04-05-2018, 22:49
Nie wiem czy to prawda że nie ma teraz kreta, może się mnożą, to mają przerwę w kopania kopcy. Tegoroczna wiosna, jest zwariowana nie tylko na pogodę, bo wiele zwierząt też nie lubi lata zaraz po zimie. Ja też w ubiegłym roku kupiłem środki na krety i nornice za kwotę przekraczającą te magnesy........ Jeśli do lipca ich nie będzie to możliwe że będzie to najlepszy sposób na krety i precyzyjny bo łatwo jest kontrolować chroniony obszar. Krety są potrzebne na działce.

Tomaszs131
04-05-2018, 22:54
Oczywiście, że są potrzebne bo jak ich nie będzie to tylko Dursban na wiosnę i jesień w odpowiednich cyklach.
Mam nadzieję, że przynajmniej u mnie podążają swoimi starymi korytarzami i wcinają swoje specjały.

CityMatic
04-05-2018, 23:30
Ja jeszcze muszę ograniczyć liczbę krocionogów. Od trzech lat mam ich po prostu plagę, wiem czym to jest spowodowane(rozkładającymi się cząstkami organicznymi) ale nic nie mogę na to poradzić. Chcę tylko, aby nie wchodziły do garażu i po elewacji. Zapewne ktoś kiedyś coś na nie wymyśli - obecnie chemia na nie nie działa, tylko mechaniczne tępienie więc muszę poczekać.
Teraz jest sucho więc nie są tak aktywne jak wilgotno, ale pod każdym kamieniem jest ich sporo więc tylko czekają :(.

Tomaszs131
04-05-2018, 23:33
Wow, ja za to mam problem z muchami jest i pełno na białej elewacji.
Nie róbcie białej elewacji...

Slawko123
05-05-2018, 07:36
co do kretów, to teraz mają chyba jakieś "wakacje". U mnie sa zawsze i w okolicy też. Teraz po zimie jakoś ich nie widać, pewnie jak wrócą z "wakacji" to sie zacznie :)

forgetit
07-05-2018, 13:55
Ja jeszcze muszę ograniczyć liczbę krocionogów. Od trzech lat mam ich po prostu plagę, wiem czym to jest spowodowane(rozkładającymi się cząstkami organicznymi) ale nic nie mogę na to poradzić. Chcę tylko, aby nie wchodziły do garażu i po elewacji. Zapewne ktoś kiedyś coś na nie wymyśli - obecnie chemia na nie nie działa, tylko mechaniczne tępienie więc muszę poczekać.
Teraz jest sucho więc nie są tak aktywne jak wilgotno, ale pod każdym kamieniem jest ich sporo więc tylko czekają :(.

Ascyp - rozrabiam 3 torebki w 5l wody i smaruję szczotką podmurówkę wkoło domu. Po chodnikach łażą, niektóre na ściany się wspinają, ale i tak zdychają. Pozostaje zamiatanie. Kiedyś też miałem plagę i właziły wszędzie. Mnożą się w dwóch cyklach - początek maja a potem w sierpniu.

tkaczor123
14-05-2018, 07:15
Ktoś jeszcze może potwierdzić czy te magnesy działają bo właśnie ogarnąłem ogród a tu dwa kopce:/ Nawet go widziałem jak wychodził z ziemi ale nie wiem czy go widłami utrafiłem. Obok są pola i pewnie zaraz do mnie przyjdą niszcząc mi trawnik.

Elfir
14-05-2018, 13:39
Wow, ja za to mam problem z muchami jest i pełno na białej elewacji.
Nie róbcie białej elewacji...

Pod tym względem najlepsza jest podobno błekitna.

CityMatic
14-05-2018, 14:58
Pod tym względem najlepsza jest podobno błekitna.
Ale jak mieszkać w tak im domu? :-)

tkaczor123
28-05-2018, 22:14
Testował ktoś te magnesy bo ten kret mi ryje trawnik i nie daje mi spokoju.Świeca i zalewanie wodą nie pomaga.

kanijczyk
17-06-2018, 11:48
Witam,
ze względu na to, że nie mam już opcji aby położyć na działce siatkę na krety w poziomie po całości, zdecydowałem się zakopać siatkę w pionie po obwodzie działki na głębokość ok. 80 cm (ze względu na koszty, siatka jest z tworzywa). Działka jest jeszcze bez ogrodzenia.
W necie czytam, że zakopana siatka powinna wystawać ok. 20 cm nad ziemię i tak też tą siatkę zakopuję. Ze względu na to, że siatka jest z giętkiego tworzywa planowałem, że wystające nad ziemię 20 cm połączę w przyszłości z ogrodzeniem z siatki stalowej poprzez szybkozłączki.

Jednak dopiero w trakcie kopania rowów zauważyłem , że ze względu na to, że działkę już mam w dużej części zagospodarowaną, będę miał ok 40 metrów siatki, która nie będzie mogła wystawać nad ziemię i być przyczepiona do przyszłego ogrodzenia, w związku z czym będę ją musiał w tym miejscu uciąć do poziomu ziemi.

W związku z powyższym, myślicie, że te krety są na prawdę na tyle mądre, że jak trafią pod ziemią na siatkę to wyjdą na powierzchnię i przejdą nad siatką na drugą stronę? Bo jeśli jest duże prawdopodobieństwo takiej sytuacji to moja praca pójdzie na marne. Miał ktoś może do czynienia z taką sytuacją?

Pzdr

nass
17-06-2018, 16:10
Możesz spróbować jeszcze z magnesami - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?8368-KRETY-KRET-w%C4%85tek-zbiorczy-o-skutecznej-walce-z-kretami-jak-przep%C4%99dzi%C4%87&p=7658111&viewfull=1#post7658111

TeDy1989
18-06-2018, 07:23
Bardzo ciekawy temat. Ma ktoś wogóle położoną siatke po obwodzie? I na jakiej głebokości się to kładzie? Teoretycznie wydaje mi się, że koszty będą mniejsze, ale czy to ma sens?

TeDy1989
18-06-2018, 07:28
No i jak z tymi magnesami? Daje to radę? Sprawdził jeszcze ktoś?

kanijczyk
18-06-2018, 08:59
Bardzo ciekawy temat. Ma ktoś wogóle położoną siatke po obwodzie? I na jakiej głebokości się to kładzie? Teoretycznie wydaje mi się, że koszty będą mniejsze, ale czy to ma sens?

Z tego co wiem to położenie siatki po obwodzie w pionie jest tak samo popularne jak po całości w poziomie.
Sąsiadowi kilka lat temu krety zryły trawnik więc zamontował siatkę w pionie i od tamtego czasu ma spokój.
Siatkę zakopuje się na głębokość 80 cm bo podobno krety głębiej nie schodzą.

Tylko dalej nurtuje mnie to czy ta siatka koniecznie musi wystawać ponad ziemię.

forgetit
24-06-2018, 09:05
No i jak z tymi magnesami? Daje to radę? Sprawdził jeszcze ktoś? Pewnie tak: http://muzeumddd.pl/index.php?id_product=711&controller=product

surgi22
24-06-2018, 09:51
Tylko trzeba jeszcze krety przeszkolić że jak zobaczą takie ustrojstwo w kretowinie to znak że ich tutaj nie chcą .

37°C
09-09-2018, 15:25
Ogrodzić działkę ogrodzeniem z podmurówką na 1,20 metra.

Mogę potwierdzić, że to jest jedyna skuteczna w 99% metoda na kreta.
Ogrodziłem w ten sposób działkę z 3 stron. Po jednej stronie było już ogrodzenie sąsiada i właśnie od niego wędrują do mnie kolejne osobniki w miejsce tych, które padną ogłuszonę petardą. Petardy, świece i domestos skutkują tylko na pewien czas. Tej wiosny chciałem wpuścić w ziemię barierę 1.2 metrową z uszkodzonych płyt podłogowych z gresu, ale zabrakło mi silnej woli. No i mam kolejny sezon ratowania przekopanych kwiatków, krzaków i drzewek.
Przede mną więc wykonanie rowu, wyłożenie go folią i wlanie betonu.

tkaczor123
06-10-2018, 15:41
Może ktoś potwierdzić działanie tych magnesów neodymowych, za namową kolegi do norek wstawiłem tabletki chlorowe tylko go rozdrażniłem w godzinę zrył mi tyle co przez tydzień.

forgetit
06-10-2018, 17:40
Może ktoś potwierdzić działanie tych magnesów neodymowych, za namową kolegi do norek wstawiłem tabletki chlorowe tylko go rozdrażniłem w godzinę zrył mi tyle co przez tydzień.

NIe działają oczywiście.

tkaczor123
19-10-2018, 15:38
Jednak mam nie kreta a karczownika zjadł mi dwa drzewka owocowe i jedną tuję po prostu wyciągnąłem drzewko bez korzeni.
Codziennie robi sobie kopiec i ryje mi. Strach co to będzie po zimie.

CityMatic
19-10-2018, 17:04
Trutka na szczury do nor.... i to przed opadami śniegu

zieli
15-11-2018, 21:06
Krety zaczynaja doprowadzać mnie do szału, a jedyną skuteczną metodą jest mój szpadel ale powoli zaczyna mnie nudzić wypatrywanie kiedy ryją, więc stąd moje pytanie.
Czy ma ktoś i może się podzielić opinia na temat siatki poprzecznej/pionowej.
Zastanawiam się nad jej wkopaniem ale koszt nie mały (150 mb) i chciałbym mieć pewność że to rozwiązanie sprawdza się.

nass
06-05-2019, 20:36
@fighter1983, @CitiMatic - potwierdzicie czy magnesy działają/nie działają?
Zakładam trawnik i widzę jak krety u sąsiada tylko czekają aż skończę:-x

Greengaz
06-05-2019, 20:57
Na krety działają tylko środki eliminujące np.

https://static01.leroymerlin.pl/files/media/image/833/1886833/product/pulapka-na-krety-kretolap-target,main.jpg

Wszystko inne to tylko wyrzucanie pieniędzy.

CityMatic
06-05-2019, 20:57
Trudno powiedzieć.... Od czerwca mam też kota.... magnesy są nadal kreta/kretów brak. ;)

forgetit
07-05-2019, 08:25
Mam 4 magnesy na zbyciu, jeśli ,chcesz zaryzykować

Monika B
08-05-2019, 12:15
Po 13 latach przygód wiem jedno - na krety na pewno działa oprysk na... pędraki. Nie ma co jeść - nie ma kretów. Proste i skuteczne. Polecam. U mnie poskutkował oprysk tylko i sąsiadów obok - my już nie musieliśmy, bo 2 było szybszych

dzialka4
09-05-2019, 19:08
Na krety działa odstraszająco posadzenie czosnku, aksamitek, korony cesarskie i lawendy. Wielu działkowców twierdzi, że to nie działa. Zdania w tym temacie są podzielone. Tu inne sposoby na kreta http://dzialka.bazafirmy.pl/dzialka/jak-sie-pozbyc-kreta.php

Monika B
10-05-2019, 22:14
Na krety działa odstraszająco posadzenie czosnku, aksamitek, korony cesarskie i lawendy. Wielu działkowców twierdzi, że to nie działa. Zdania w tym temacie są podzielone.

Teoria.
Mówię - truć pędraki :)

marlowe
31-10-2019, 18:36
Na krety działają tylko środki eliminujące np.

https://static01.leroymerlin.pl/files/media/image/833/1886833/product/pulapka-na-krety-kretolap-target,main.jpg

Wszystko inne to tylko wyrzucanie pieniędzy.

Zakupiłem tą pułapkę i od razu ZONK, nawet do producenta pisałem i odpisał że z czymś takim się jeszcze nie spotkał ;)
Kto ma ten sprzęt wie jak on działa. A chodzi o to że mam taki przypadek, że tradycyjnie założyłem pułapkę, uzbroiłem, sygnalizator tradycyjnie najpierw na zielono, po około 5 minutach na czerwono miga (czyli pułapka uzbrojona) ale następnego dnia sprawdzam, sygnalizator nadal na czerwono ale o dziwo spust leży w pozycji nieuzbrojonej, ale sygnalizator mruga na czerwono, co mam teraz zrobić? Pułapka uzbrojona czy nie?? Nie mogę tego zdetonować, czujnik patyczkiem odczepiłem i nic.... Ta detonacja to jakas głośna jest, bać się tego?

fighter1983
06-11-2019, 07:59
ja przetestuje , wystarczy tylkow naroznikach ?
kurde ale dzialke mam wieksza 2,5x wiec moze wiecej?

dobra... 300 w plecy najwyzej bedzie :P
zamowilem 8szt : 45mm srednica 15mm grubosc, z racji wiekszej dzialki dam je gesciej w naroznikach plus w polowie kazdej dlugosci mniej wiecej :)


dam znac jak zakopie i po 2 tygodniach.
bo narazie kret jest i to niejeden :)

Update po 1,5roku od zakopania magnesow neodymowych.
Rada nr 1 - jak przyjda magnesy to nie sprawdzajcie z ciekawosci czy da sie je rozlaczyc - powaznie - nie da sie :) ta metoda z 8miu zrobilo mi sie 7 przy czym jeden grubszy :)

Zgodnie z zalozeniami zakopalem w naroznikach dzialki i w polowie dlugosci kazdego z bokow (dzialka ok 50x35m)
Kretow w okresie wiosennym i okresie jesiennym bylo cale multum. kopiec na kopcu.
Przez pierwsze 2 tygodnie nic sie nie zadzialo zupelnie, krety jak byly tak byly. po 2 tygodniach jakby troche ich aktywnosc spadla, ale tez zrobilo sie juz bardziej sucho i cieplo.
Jesien 2018 - raz na 2 tygodnie jakis pojedynczy kopczyk
Wiosna 2019 - podobnie
Jesien 2019 - podobnie

Czyli to dziala !!!:eek: mysle, ze gdyby zwiekszyc ilosc tych magnesow i zakopac jeszcze jakies w 2 linii lub na terenie dzialki zupelnie problem zostalby wyeliminowany. Proste i bezobslugowe, jednorazowy zakup i spokoj z kretami. wiec polecam

forgetit
06-11-2019, 09:08
Update po 1,5roku od zakopania magnesow neodymowych.
Rada nr 1 - jak przyjda magnesy to nie sprawdzajcie z ciekawosci czy da sie je rozlaczyc - powaznie - nie da sie :) ta metoda z 8miu zrobilo mi sie 7 przy czym jeden grubszy :)


Da się rozłączyć metodą na szufladę.



Przez pierwsze 2 tygodnie nic sie nie zadzialo zupelnie, krety jak byly tak byly. po 2 tygodniach jakby troche ich aktywnosc spadla, ale tez zrobilo sie juz bardziej sucho i cieplo.


Skończyło się jedzenie, to sobie poszły.

cactus
01-09-2020, 12:04
Jakieś nowości w temacie? Mam chyba dwa krety, jeden dziala w jednym miejscu trawnika, drugi 10m dalej.
Pozostają tylko petardy? Widzę że to nietania rzecz (>250zl)
Generalnie rozmawiajac z ludzmi to żadne trutki chemiczne nie działają- kredy zwykle ich nie jedzą.

miachlbyk
01-09-2020, 16:23
U mnie pomogły środki chemiczne,kupiłem od znajomego tabletki śmierdzące i gryzące jak cholera,odpowiednio je położyłem w kanał główny w kilku miejscach i przykryłem jak mi kazali ,trzy lata mam już spokój z tym dziadostwem,wydałem na nie chyba ze 20zł ale warto było za tyle spokoju.

Inną znaną mi skuteczną metodą to widły i piąta rano

cactus
04-09-2020, 10:45
Moj dziad przed chwilą sobie wylazl na zewnątrz, no prawie, na moich oczach powiększał kopczyk - także działa nie tylko nocą.

nass
07-09-2020, 09:29
U mnie pomogły środki chemiczne,kupiłem od znajomego tabletki śmierdzące i gryzące jak cholera,odpowiednio je położyłem w kanał główny w kilku miejscach i przykryłem jak mi kazali ,trzy lata mam już spokój z tym dziadostwem,wydałem na nie chyba ze 20zł ale warto było za tyle spokoju.

Inną znaną mi skuteczną metodą to widły i piąta rano

Podzielisz się nazwą tego lekarstwa dla kreta? ;)

Tomasz Mi
07-09-2020, 11:23
Za miedzą mojej działki jest kilka hektarów łąk i pastwisk i bardzo dużo kopców i przez 15 lat nie było u mnie żadnego kreta, choć mojego sąsiada 2 lata nękał.
Sąsiad kupił kilka pułapek, lał wodę, polował, wypróbował kilka środków chemicznych, odstraszaczy i nic nie pomogło. Pomogła dopiero zgniła cebula, którą powtykał do wszystkich widocznych korytarzy i po kilku tygodniach intruz się wyniósł. Cebula działa i na kreta i odstrasza jego pokarm. Aby odetkać zapchany kanał kret musi rozgrzebać zgniłą cebulę i nie ma szans, aby sie przy tym cały nie upaprał, a w takim stanie raczej nie ma co liczyć na udane polowanie. Częściej jednak robi sobie obejścia i wówczas trzeba mu w takie obejście również wetknąć cebulę.
No i po piętnastu latach także mój trawnik zasiedlił kret. Już zaczęłam przygotowywać cebulę, ale zanim cebula zgnije to minie kilka tygodni a on w ciągu tygodnia zdążył zniszczyć kilkanaście metrów trawnika i dzienni robił po 2 - 3 kopce. Postanowiłem zapolować. Działkę mam z lekkim spadem i rozgrzebałem jeden z najnowszych kopców który był najwyżej i zacząłem lać wodę. Dosłownie po 5 minutach złapałem żywego kreta. Woda jest dobra na kreta który dopiero zaczął kopanie swoich tuneli, bo kiedyś próbowałem złapać starą sieć i po kilku godzinach lania wody nie było żadnego efektu.

cactus
18-09-2020, 14:41
Probowalem przez ostatnie 2 tyg :
-zel do kibla (chlor mial odstraszyć) - nie działa
-woda - wypełniłem wodą chyba wszystkie jego korytarze- po takiej akcji jest dzien lub dwa przerwy a potem krecik wraca- pewnie czekał az przeschną korytarze.
-karbid - 10 dni z rzędu wypelniał nim korytarze pod kopcami i nic - kopię sobie obok, raz czy dwa nawet wypchał karbin razem z ziemią.
Więc zostaje pirotechnika?
Ewentualnie jeszcze kupie te smieszne tunelowe pułapki.

Jockey
18-09-2020, 18:10
Ewentualnie jeszcze kupie te smieszne tunelowe pułapki.
Kup sobie takie, gdzie wystaje ta rączka sygnalizacyjna, dzięki temu będziesz wiedział kiedy kret w to wlezie i nie będzie konieczności codziennego odkopywania i sprawdzania, czy jest.
To jest skuteczna pułapka, ale...
musisz znaleźć kanał, którym kret się dość często porusza i żeby nie był zaraz przy kopcu, bo kret może zwyczajnie zapchać rurkę, to musi być kanał "komunikacyjny" ;)
Do poszukiwań kanału przydaje się zaostrzony drut np. elektroda ;) Gdy taki kanał znajdziesz, to rozkop go na długość krótszą niż pułapka, tak, aby włożyć i wsunąć rurkę w jedną stronę kanału, a potem cofnąć i żeby końcówka rurki weszła również w drugą stronę kanału, czyli musi być dość ciasno.
Gdy kopałem dziurę na długość rurki, to kret omijał pułapkę bokiem :yes:
W odstępie 2 tygodni złapały się 2 krety w tym samym miejscu

miachlbyk
19-09-2020, 10:40
Podzielisz się nazwą tego lekarstwa dla kreta? ;)

Nazwy nie znam ale nabyłem je w sklepie ze środkami do oprysków i innymi dla ogrodnictwa,ja akurat dostałem "spod lady" ale może coś jest w normalnej sprzedaży

Slawko123
19-09-2020, 11:39
To idź do garażu /komórki czy gdzie tam trzymasz ten środek, przeczytaj nazwę lub sobie zapisz w razie gdybyś miał zapomnieć w drodze do kompa i napisz na forum.

Tomaszs131
19-09-2020, 12:54
Chodzi pewnie o Quickphos?

nass
21-09-2020, 09:59
Niestety przeciętny Kowalski musi to kupić spod lady...

miachlbyk
16-10-2020, 09:37
Chodzi pewnie o Quickphos?

O właśnie o to chodzi,dowiedziałem się ale widać że temat już jest znany,mi pomogło a czy innym tak samo? zobaczymy