PDA

Zobacz pełną wersję : Drzewka i krzewy owocowe do ogrodu



Strony : 1 2 [3]

monika_ika
24-01-2011, 18:31
dziękuje za szybką odpowiedź :) powiem szczerze, ze to wszystko brzmi tajemniczo, jestem zupełnym laikiem w ogrodnictwie, ale zaopatrzę się w odpowiednie książki i biorę się do roboty :)

step26
25-01-2011, 21:45
witam
na jesieni chciałbym zasadzić mały sadzik ale nie bardzo się w tym wszystkim orientuje;
mieszkam okolice Zamościa - południowo-wschodnia część kraju; ziemia IV klasy, piaszczysto-gliniana jest to grunt orny, więc co roku jest uprawiana; około 300m od domu otacza mnie duży las z dwóch stron;
planuję zasadzić następujące drzewka na podkładkach o wyższym wzroście bo działke ma nie małą a karłowate nie bardzo mi się podobają:
jabłoń: oiliwka żółta, antonówka, szampion, cortland, katja
grusza: faworytka, bery hardy, komisówka
wiśnia: hortensja, sabina, kelleris 16
śliwa: renkloda ulena, węgierka dąbrowiecka
czereśnia: vega, karesova
leszczyna: cosford
orzech włoski: koszycki
morela: early orange
brzoskwinia: reliance
nektaryna: harco
Co sądzicie o tym zestawieniu??
Zastanawiam się czy szampion będzie miał zapylacza spośród pozostałych jabłoni oraz czy wiśnia hortensja zapyli się od pozostałych wiśni albo czereśni, które wybrałem.
Ponadto zastanawiam się czy warto sadzić u mnie morele, brzoskwinie i nektaryne, chodzi mi o duży mróz zimą.
Wdzięczny będe za wszystkie wskazówki co do mojego wyboru poszczególnych drzewek!

Zielony ogród
27-01-2011, 18:21
czereśnie może lepiej wcześniejsze, bo te późniejsze trzeba na robaki pryskać. o wegierce dabrowickiej piszą że wrażliwa na choroby
same drzewa brzoskwiń i moreli sa odporne na mrozy, ale kwiaty często marzną, ponieważ wcześnie kwitną.

Mymyk_KSK
27-01-2011, 22:02
Co do czereśni to dokładnie tak jak pisze Zielony ogród - lepsze są wcześniejsze odmiany, u których robala jeszcze nie widać ;)

'Hortensję' zapyla 'Ostheimska', musisz gdzieś jej poszukać.

Co do brzoskwiń i moreli - oprócz przemarzania kwiatów często występuje zjawisko powodowane przez nieprzystosowanie faz wegetacyjnych brzoskwiń i moreli do naszego klimatu, a polegające na tym, że gdy końcem stycznia/w lutym przyjdzie parę cieplejszych dni, drzewa błyskawicznie wychodzą z okresu spoczynku - rozhartowują się i są bardzo podatne na przemarzanie nawet przy lżejszych mrozach. Osłabione mroźnymi zimami łatwo chorują - wszelkie rany mrozowe są "drzwiami" dla chorób grzybowych i bakteryjnych. Brzoskwinie i morele są w pełni mrozoodporne do -25'C i -22'C ( dla porównania wiśnia -35'C) niższe temperatury powodują uszkodzenia.

aksamitka
30-01-2011, 20:03
witam
chce w tym roku posadzić drzewka, poludniowo-wschodnia małopolska, gleba kl IV
- śliwa renkloda
-czereśnia burrlat, rivan, vega
-jabłon koksa pomaranczowa, papierówka
-wiśnia Lucyn, North Star



czy to dobry zestaw, a moze coś zmienić?

nicpoon
13-02-2011, 19:07
witam, wszystkich i przepraszam że się wtrącam, mam trochę inny problem, na działce na której planuje posadzić drzewka przebiega gaz ziemny, w jakiej odległości od niego mogę posadzić drzewo

Mymyk_KSK
14-02-2011, 09:23
.
witam
chce w tym roku posadzić drzewka, poludniowo-wschodnia małopolska, gleba kl IV
- śliwa renkloda renkloda ulena (zielona) czy althana (różowa)?
-czereśnia burrlat, rivan, vega Jest OK, vega może słabiej owocować.
-jabłon koksa pomaranczowa, papierówka dodałabym jeszcze letnią 'James Grieve' - będzie zapylaczem dla obu odmian
-wiśnia Lucyn, North Star




czy to dobry zestaw, a moze coś zmienić?

aksamitka
14-02-2011, 14:49
mymyk dziekuje
renkloda która lepsza ?
co zamiast czeresni vega ?

Mymyk_KSK
14-02-2011, 16:16
aksamitko, nie ma za co, przepraszam zresztą że tak późno odpowiadam, ale robota mnie przytłoczyła - choć do wiosny daleko ;)

'Vegę' zostaw - ona zapyli pozostałe dwie odmiany, tylko sama nie będzie mieć za bardzo zapylacza stąd owocowanie będzie bardzo umiarkowane. Do niej musiałabyś ewentualnie (jeśli masz miejsce) dokupić Buttnera Czerwoną - wtedy wszystko się pięknie zapyli i będzie duuuuużo owoców :)

Renkloda Ulena jest samopłodna, Althana potrzebuje zapylacza (Uleny właśnie).

qwerty63
22-02-2011, 13:08
Witam!
Po przeczytaniu całego wątku chciałbym zapytać:
-Gdzie mógłbym kupić w rozsądnej cenie żółte pułapki lepowe dla moich nasionnic trześniówek? Najlepiej w okolicach Krakowa...
-Gdzie kupić/zapytać o wiśnię Ludwikę Wczesną? Poszukuję jej, niestety jest mało popularna. W miejscu polecanym przez Ciebie Mymyk_KSK niestety mówią, że już nie prowadzą sprzedaży drzewek. Szkółki które znałem już przepytałem, ale rezultatów brak...
Dziękuję!
Pozdrowienia

Mymyk_KSK
22-02-2011, 20:11
Polsad zrezygnował ze sprzedaży materiału sadowniczego? Kurczę, szkoda, bo zawsze mieli tam pełny asortyment...

z "Wczesną Ludwiką' będziesz mieć problem... Inne odmiany z tego typu (czyli kwaśne o bezbarwnym soku) to 'Dradem' i 'Meteor' - ale też ciężko je dostać. Łatwiej byłoby Ci znaleźć 'Hortensję' - też szklanka, tyle że słodka.

Pułapki lepowe kup sobie w sieci, choćby w medchemie:
http://www.medchem.pl/pliki.html

Pozdrawiam!

qwerty63
22-02-2011, 23:30
Dzięki za odp.
Troszkę niejasno się wyraziłem, Polsad zdaje się nie zmienił swoich planów odnośnie sprzedaży drzewek, natomiast Katedra UR koło Zielonek - niestety tak. A liczyłem, że może być dobrym źródłem drzewek :)
Pozdrowienia

manhatan17
13-03-2011, 20:09
witam!
zastanawiam się nad dosadzeniem w sadzie nowej jabłoni. ponieważ ubustwiam wszystko co słodkie :) zastanawiam się nad odmianą red delicious. sęk w tym że bardzo ciężko trafić na właściwą sadzonkę. spotkałam się z tym że pod nazwą red delicious sprzedaje się inne odmiany(gdzie red delicious podaje się jako jedną z odmian z pochodzenia). ciekawi mnie jak to się ma do "jabłek" które można spotkać w sklepach pod nazwą red delicous. gdzie mogę dostać taką PRAWDZIWĄ odmianę? z góry dziękuje i pozdrawiam

aksamitka
14-03-2011, 12:44
jak należy przygotować ziemie pod drzewka? obecnie mam juz wyznaczone miejsce, niestety jest ono zaniedbane, dużo chaszczy, które będziemy za niedługo wycinać...

Mymyk_KSK którą szkółkę w okolicach Krakowa polecasz? do kiedy max można sadzić drzewka?

Mymyk_KSK
16-03-2011, 08:16
manhatan17 - musisz kupić drzewko w renomowanej szkółce, która prowadzi sprzedaż drzewek oznakowanych odpowiednią etykietą - najlepiej pomarańczową (w tym wątku już wklejałam zdjęcie takowej), takim "dowedem osobistym" drzewka, na którym jest oznakowanie nazwy odmiany, podkładki, producenta.

aksamitka - ziemię musisz naturalnie odchwaścić, polecam raczej odchwaszczanie mechaniczne niż herbicydem typu roundup. Trzeba ją odpowiednio użyźnić - najlepiej kompostem oraz wolno przemieszczającym się wgłąb profilu glebowego fosforem (po posadzeniu drzewek jest nim raczej ciężko nawozić), bo drzewa owocowe są wrażliwe na jego niedobór. Koniecznie musisz sprawdzić kwasowość gleby - owocówka nie lubi gleb zbyt kwaśnych, raczej takie o odczynie zbliżonym do obojętnego. Jesli gleba będzie mieć kwaśny odczyn koniecznie trzeba ją zwapnować, a to może być dugotrwały proces (procedura zależy od obecnego pH i typu gleby)
Polecałabym wstrzymanie się z sadzeniem drzewek teraz. Po pierwsze wiosną jest zawsze mniejszy wybór odmian niż jesienią, a po drugie do jesieni będziesz mieć czas, by porządnie przygotować glebę.
Co do szkółki - skoro qwerty63 twierdzi, że Polsad wciąż prowadzi sprzedaż owocówki, to warto skorzystać z ich usług, zawsze mieli dużo ciekawych odmian i dobry materiał szkółkarski.

aksamitka
16-03-2011, 08:34
Mymyk_KSK dziękuję niestety nie mam kompostu, czym można go zastąpić? jak sprawdzić pH gleby?

Mymyk_KSK
16-03-2011, 19:03
pH gleby sprawdzisz najprostszym pHmetrem (kwasomierzem) - choćby takim:
http://allegro.pl/kwasomierz-glebowy-plyn-hellig-a-pom-ph-0-5-st-i1496870272.html

Kompost można kupić w kompostowniach miejskich - w Krakowie jest kompostownia, jeśli więc mieszkasz na tyle blisko, by transport był opłacalny, warto taką opcję rozważyć. Ewentualnie zastąpić kompost obornikiem - trzeba go przyorać, byle nie jednocześnie z wapnowaniem!

aksamitka
16-03-2011, 19:08
mieskam dalej od Krakowa ( ok 140km) wiec chyba pozostaje mi tylko rozglądnąć sie tutaj po wsi czy ktoś nie odsprzeda troszkę obornika :)

Mymyk_KSK
16-03-2011, 19:27
To faktycznie musisz pogadać z miejscowymi gospodarzami :)

manhatan17
16-03-2011, 21:10
dziękuje za odpowiedź :)

kodi99
29-03-2011, 01:43
Moim zdaniem zamiast powierzniowego użyzniania gleby które dobre jest raczej dla upraw warzywniczych wybrac nieco inny wariant: całkowita wymiana gleby na głębokości na której znajdują się korzenie drzewka PLUS odmiana szczepiona na podkładce karłowej (im jej wzrost jest słabszy tym lepiej). Na tak przygotowanym podłożu udadzą się nam każde odmiany, w dodatku wcześniej zaczną owocować a taki sad można założyć nawet na piasku XXII klasy czy skale :)

Polecam również skupić się na odmianach odpornych na choroby. Np. jest cała gama odmian jabłoni parchoodpornych czy śliw tolerancyjnych lub odpornych na szarkę.

pozdrawiam

orkan73
29-03-2011, 13:07
Witam,
to ja mam pytanie czy drzewka owocowe można zamawiać przez internet czy lepiej podjechać do szkółki i wybrać samemu ?
Czy transport przez kuriera jest bezpieczny i sadzonki nie dojadą zniszczone?
Mieszkam w woj. podkarpackim - czy możecie polecić sprawdzone szkółki sprzedające drzewka owocowe w woj. podkarpackim ewentualnie w małopolskim lub jeżeli wysyłka kurierem jest bezpieczna to mogą być szkółki w całym kraju które prowadzą sprzedaż wysyłkową.

pozdrawiam,

kodi99
29-03-2011, 20:22
Chcąc kupić teraz masz do wyboru drzewka kopane (bez bryły) oraz w doniczkach. Tych 1 nie odważyłbym sie kupować przez neta bo łatwo je zniszczyć - wystarczy że korzenie przeschną. Natomiast w donicach to jest juz problem logistyczny, bo swoje to waży.

Lepiej znaleźdz dobrą szkółkę w okolicy i tam się zaopatrywać... polecam rozpocząć szukanie tutaj:
http://www.sps.agro.pl/ - upewnij się tylko że sprzedają na sztuki bo większość jest nastawiona na dużego odbiorce.

GL

dorbie
31-03-2011, 10:26
Mam pytanie odnośnie jabłonek. Która jest bardziej odporna na wiatry - Lobo czy Cortland? Posadziłam jedną w zacisznym miejscu a drugą w wietrznym, nie miałam innego wyboru :-( i ta z miejsca wietrznego zmarzła mi teraz, wczesniej też coś sie działo z przewodnikiem, więc ją przycinałam. Najgorsze jest to że nie wiem która to, napisy na wstążeczkach wyblakły:-), nie zapisałam sobie. Zastanawiam sie czy walczyć jeszcze z ta jabłonką bo przewodnik ma w tej chwili ok 50cm powyżej szczepienia, bocznych gałązek nie ma, bo obcięłam poniżej, niżej jest ok. Ale czy drzewko da radę? Chciałam wymienić ta jabłonkę tylko nie wiem która to. Pytałam się Mymyk na forum, ale nie mogę znalezć tego posta:-)

kodi99
31-03-2011, 16:24
Obie te odmiany są wystarczająco odporne na wiatry ;), co najwyżej różnią się lekko mrozoodpornością. Są to jednak bardzo popularne i sprawdzone odmiany jabłoni ktore można spotkać w sadach chyba w całej polsce więc o to się nie ma co martwić. Jeśli przemarzło nisko to bezwzględnie do wymiany ale jeśli jest kawałek do uratowania to warto zostawić bo one naprawde szybko odbije - napewno duzo szybciej niż świeżo zasadzone.

Mam jeszcze takie pytanie, czy miejsce szczepienia jest nad powierzchnią ziemi? Jeśli tak to może byc przyczyna przemarzania i ogólnej cherlawości.

Lobo ma kore wpadającą w czerwień, Cortland jest blady. ... najlepiej wrzuć tu jakieś zdjęcie :)

dorbie
31-03-2011, 20:37
Dzięki wielkie. Miejsce szczepienia jest pod ziemią, jest ok 0,5 m drzewka powyżej szczepienia. To chyba Cortland, musze spojrzec w dzień, moze uda mi sie zrobic fotki

dorbie
04-04-2011, 09:04
Okazało się że miejsce szczepienia się odsłoniło :-( bo ziemia się ubiła po posadzeniu, ja w ogole na to nie zwrociłam uwagi, byłam pewna że jest ok. Wkopałam głebiej i poczekamy czy odbije. To jest Cortland, czerwonawa kora, drugie drzewko ma zielono-szarawa kore czyli to Lobo

kodi99
05-04-2011, 23:14
Wystarczyły obsypać ziemią jeśli nie było zbyt wysoko. A ile czasu mineło od kiedy zasadziałaś te jabłonki?

dorbie
06-04-2011, 07:35
Wystarczyły obsypać ziemią jeśli nie było zbyt wysoko. A ile czasu mineło od kiedy zasadziałaś te jabłonki?


Niecały rok, pod koniec maja zeszlego roku, korzenie jeszcze nie przerosły dalej. Bałam sie ze bedzie gorka. Lobo wsadziłam dobrze i jest ok.
A czym pryskać te jabłonki? Pryskałam promanalem kilka dni temu, dopiero zaczynaja pekać pąki. Mam jeszcze jablonke Ligol, śliwkę, czereśnie, wisnię, nektarynke karlową w donicy

kodi99
07-04-2011, 02:44
A czym pryskać te jabłonki? Pryskałam promanalem kilka dni temu, dopiero zaczynaja pekać pąki. Mam jeszcze jablonke Ligol, śliwkę, czereśnie, wisnię, nektarynke karlową w donicy

ło matko, tosz to zagadnienie na książkę co najmniej ;) proponuje się zaopatrzec w program ochrony roślin sadowniczych:
http://www.hortpress.com/produkt/program_ochrony_roslin_sadowniczych_na_rok_2011.ph p - tu znajdziesz wszystko i jeszcze więcej ;) W zasadzie jest to publikacja dla sadowników a nie amatorów więc nie przejmuje się że nie jestes w stanie wykonać wszystkich zalecanych prac. Zaopatrz się w uniwersalne preparaty które będą zwalczać choroby i szkodniki na wszystkich gatunkach jakie masz i to powinno wystarczyć. Nie pamiętam czy oni tam prezentują również preparaty biologiczne, bo napewno warto się nimi zainteresować: są bezpieczne (to wiadomo) ale i łatwe w stosowaniu (nie przedawkujesz) - na amatorska uprawę powinny w zupełności wystarczyć. Jest jeszcze jeden plus - można je sporządzić samemu ... frajda że hej :D

pozdrawiam

aksamitka
11-04-2011, 08:48
Mymyk_KSK mam prosbe: czy mozesz mi wytłumaczyc czym roznia sie podkladki dla drzew owocowych:

tutaj jest oferta drzewek, nie wiem na jakie sie zdecysowac ze wzgledu na podkładkę?

CZEREŚNIE:
Podkł. Colt:
Summit
Sylvia
Regina
Rivan
Vega
Lapis
Celeste
Techlovan
Vanda
Melitopolska Ranna
Melitopolska Czarna
Krupnopłodna
Kordia
Buriat
Hudson
Podkł. Cz. Ptasia:
Buttnera Czerwona
Podkł. Gisela:
Burlat
Kordia
Rivan
Vanda
Techlovan
Rainier
Summit
Vega
Regina
WIŚNIE:
Podkł. Colt:
Pandy 103
Groniasta z Ujfer.
Debreceni Botermo
Nefris
Nana
Podkł. Cz.Ptasia:
Łutówka
ŚLIWY:
Podkł. Ałycza:
Amers
Renkloda Ulena
Renkloda Althana
Silvia
President
Opal
Węgierka Dąbrowicka
Węgierka Wczesna
Węgierka Zwykła
Bluefree
Valjevka
Promis
Tolar
Królowa Wiktoria
Cac.Rana
Cac.Lepotica
Cac.Najbolia
Herman
Walor
Eneida
Kalipso

Podkł. W.Wangh.:
Renkloda Ulena
Cacańska Lepotica
Jubileum
Węgierka Zwykła

GRUSZE:
Podkł. Grusza Kaukaska:
Faworytka
Red Faworytka
General Leclerc
Komisówka
Amfora®
Bonkreta Wiliamsa
Red Bonkreta Wiliamsa
Bera Hardy
Konferencja

Podkł. Pigwa S1 :
Dicolor ®
Blanca®
Alfa®
Erica®
Faworytka
Konferencja
JABŁONIE:
Podkł. M9:
Rubin®
Rubinola®
Jonagored®
Szara Reneta
Gala Must®
Mutsu®
Piros®
Lobo
Elise®
Podkł. M7:
Najdared®
Alwa
Julia®
Topaz®
Dark Rubin®
Szampion
Podkl. Antonówka:
Kosztela
Malinowa
Królowa Renet
Grafsztynek
Kronselka
Boiken
Antonówka Półtoraf.
Antonówka Zw.
Ananas Berżenicki
Podkł. A2:
Idared
Najdared®
Podkł. MM106:
Idared
Szampion
Królowa Renet ( Złota Reneta )
Szara Reneta
Florina
Landsberska
Koksa Pomar.

Podkł. M26:
Novamac
Katja
Oliwka Żółta
Sawa
Celeste®
Ligol®
Golden Del. Reinders®
Elise
Piros®
Julia®
Rubinstep®
Topaz®
Dark Rubin®
Lobo
Delikates
Szampion Reno®
Szampion
Early Geneva
Mutsu®
Melrose
Lired
Fantazja
Podkł. P14:
Ligol®
Alwa
Piros®
Mutsu®
Podkł. P60:
Ligol®
Gala Must®
Rubin®
Mutsu®

dorbie
11-04-2011, 09:11
ło matko, tosz to zagadnienie na książkę co najmniej ;) proponuje się zaopatrzec w program ochrony roślin sadowniczych:
http://www.hortpress.com/produkt/program_ochrony_roslin_sadowniczych_na_rok_2011.ph p - tu znajdziesz wszystko i jeszcze więcej ;) W zasadzie jest to publikacja dla sadowników a nie amatorów więc nie przejmuje się że nie jestes w stanie wykonać wszystkich zalecanych prac. Zaopatrz się w uniwersalne preparaty które będą zwalczać choroby i szkodniki na wszystkich gatunkach jakie masz i to powinno wystarczyć. Nie pamiętam czy oni tam prezentują również preparaty biologiczne, bo napewno warto się nimi zainteresować: są bezpieczne (to wiadomo) ale i łatwe w stosowaniu (nie przedawkujesz) - na amatorska uprawę powinny w zupełności wystarczyć. Jest jeszcze jeden plus - można je sporządzić samemu ... frajda że hej :D

pozdrawiam

Dzięki, zakupiłam

kodi99
12-04-2011, 01:06
Mymyk_KSK mam prosbe: czy mozesz mi wytłumaczyc czym roznia sie podkladki dla drzew owocowych:
tutaj jest oferta drzewek, nie wiem na jakie sie zdecysowac ze wzgledu na podkładkę?

Ja wiem, ja wiem !! Moge powiedzięć? Mogę, mogę, mogę? :D :D :D

Wiele zostało napisane w tym tamacie tu (http://www.oems.insad.pl/podkladki3.html), to strona ISK w Skierniewiach więc o wiarygodność nie ma się co martwić. Przy doborze podkładek należy przemysleć co się ma (warunki glebowe i klimatyczne [przymrozki!]) z tym co się chce uzyskać (wielkość drzewa, szybkość wejścia w okres owocowania, nasz zapał do lub jego brak do opieki nad rośliną).

Ja osobiście polecam uprawiać owoce miekkie bo dostać takie w dobrej jakości w handlu jest trudno a te prosto z drzewa smakują najlepiej. Natomiast w każdym markecie znajdzie się wiele gatunków jabłek i gruszek (no może poza starymi odmianami) których jakość jest nie do osiągnięcia w amatorskich warunkach.

pozdrawiam, i mam nadzieje że nie dostanie mi sie od mymyk za wchodzenie na jej podwórko :oops: :bye:

Rafał73
12-04-2011, 10:18
Super wątek, skarbnica wiedzy!

Poproszę i ja o poradę. Od niedawna posiadam działkę koło Radzymina z glebą niewiele lepszą od typowych, mazowieckich piachów - V klasa. Teren lekko opadający, przez ostatnie 2 lata cześciowo podmokły, w czym zasługa płynącego w sąsiedztwie kilku kilometrów Bugu (Natura 2000...) i nieregulowanych latami rowów melioracyjnych, jeden z nich przecina moją działkę). Chcę posadzić wszystko po trochu - jabłonie (twarde owoce, jakie lubi żona), wiśnie, czereśnie, grusze, śliwy, także krzewy (porzeczki, agrest, pigwowiec) i inne, zwłaszcza nadające się na nalewki, które robię.
Czy i co mogę posadzić w pobliżu rowu (w pasie ok. 20 m. od niego nawet teraz jest grząsko), i dalej od niego, na terenie wznoszącym się do ok 1,5 - 2 m ponad poziom rowu?
Gdzie w bliższej czy dalszej okolicy, znajdę dobrą, uczciwą szkółkę z sadzonkami (kiedyś sadziłem drzewka; jedno co się zgadzało, to że jabłoń okazała się jabłonia, śliwa śliwą - reszta, tj. odmiany, niezgodne z deklaracjami sprzedawcy). Chodzi mi o odmiany zapylające się, owadów w pobliżu jest niewiele.
Końcowa część działki otoczona nieużytkami, kępami drzew, nieodległy las - czy tam też mogę sadzić? Pytam, bo nie wiem jak zabezpieczyć drzewka przed zającami (na skuteczne odgrodzenie mnie nie stać)?
Czy nie obudziłem się z ręką w n..., czy nie za późno już na sadzenie drzewek bez donic?

Wirm, że to masa pytań, będę wdzięczny za odpowiedzi na choćby część.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
Rafał

martadela
13-04-2011, 19:04
To i ja mam pytanie:
gleba IIIklasa, zasadowa, ciężka, glina z piachami. Woda gruntowa od 0,4m gdy mokro, do 1,5 gdy panuje susza. Miejsca mam sporo, ale wielkich drzew nie chcę bo sad mam od południa.
Wybrałam takie gatunki:
grusze: Konferencja i Klapsa - na podkładce Pigwa S
czereśnie: Buttnera Czerwona, Burlat, Vega - na podkładce Giesela 5 - muszę mieć po 2 czy się wzajemnie zapylą?? Uwielbiam czereśnie :)
jabłonie: Koksa, Kosztela, Szara Reneta - najlepiej na M26 - jak z zapylaniem?
Nadadzą się na moją warunki??
Latem moge podlewać :)

martadela
13-04-2011, 19:32
aaa i jeszcze śliwki Renkloda: Althana i Ulena

aksamitka
15-04-2011, 08:42
aksamitko, nie ma za co, przepraszam zresztą że tak późno odpowiadam, ale robota mnie przytłoczyła - choć do wiosny daleko ;)

'Vegę' zostaw - ona zapyli pozostałe dwie odmiany, tylko sama nie będzie mieć za bardzo zapylacza stąd owocowanie będzie bardzo umiarkowane. Do niej musiałabyś ewentualnie (jeśli masz miejsce) dokupić Buttnera Czerwoną - wtedy wszystko się pięknie zapyli i będzie duuuuużo owoców :)

Renkloda Ulena jest samopłodna, Althana potrzebuje zapylacza (Uleny właśnie).

czy oprócz buttnery czerwonej jest inny zapylacz dla vegi?

Mymyk_KSK
15-04-2011, 20:56
aksamitko: Karesowa jeszcze może być.

martadelo: problemem będzie wysoki poziom wody gruntowej, bo jeśli chodzi o żyzność gleby to jest OK. Ale jak dasz podkładki skarlające (te, które wybrałaś) to może dramatu nie będzie :)

Mymyk_KSK
15-04-2011, 20:58
pozdrawiam, i mam nadzieje że nie dostanie mi sie od mymyk za wchodzenie na jej podwórko :oops: :bye:

a wcale ;) Dzięki za fachową pomoc, ja już dosłownie nie wyrabiam tyle jest roboty :)

pam
18-04-2011, 21:54
Hej, czy jest jakiś sposób na robaki w czereśniach? W zeszłym roku właściwie nie dało się nic zjeść tak były zarobaczone :(

pablitoo
26-04-2011, 20:16
Witam

Akurat tak się zdarzyło że w dniu dzisiejszym przygarnąłem kilka drzewek owocowych - konkretnie - dwie brzoskwinie , wiśnię i śliwko-nektarynę czy cuś podobnego - i w związku z tym mam do Was pytanie - hmmm - drzewka z odkrytym korzeniem - ładne, półtora metra wysokości , już delikatnie zazielenione, najpierw pomoczyłem w wiadrze z wodą korzenie a potem posadziłem obficie podlewając - przyjmą się ?? , będzie co z nich ?? - wiem że na sadzenie jest już za późno - ale szkoda mi ich było ...
Specjalnie dla nich wygospodarowałem kawałek ogrodu ...

Jest szansa że się przyjmą ??

Jakby tak ktoś napisał że się przyjmą byłbym bardzo rad :cool:

Mymyk_KSK
27-04-2011, 17:27
Jakby tak ktoś napisał że się przyjmą byłbym bardzo rad :cool:


Przyjmą się :cool:

Posadź, podlewaj obficie, a poza tym głaskaj i przemawiaj do nich czule*, to będzie im się chciało rosnąć :)


*nie żartuję - kwiatki do których gadam dużo lepiej rosną - może doktorat zrobię z tego ;)

Mymyk_KSK
27-04-2011, 17:29
Hej, czy jest jakiś sposób na robaki w czereśniach? W zeszłym roku właściwie nie dało się nic zjeść tak były zarobaczone :(

Odmiana 'Rivan' - jej się nasionnica nie ima. A przy pozostałych odmianach zastosować się do "instrukcji obsługi" robala :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nasionnica_trze%C5%9Bni%C3%B3wka (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2 Fwiki%2FNasionnica_trze%25C5%259Bni%25C3%25B3wka)

pablitoo
28-04-2011, 19:47
Przyjmą się :cool:

Posadź, podlewaj obficie, a poza tym głaskaj i przemawiaj do nich czule*, to będzie im się chciało rosnąć :)


Dziękuję :D

Na Ciebie zawsze można liczyć :bye:

chopinetka
28-04-2011, 23:10
Odmiana 'Rivan' - jej się nasionnica nie ima. A przy pozostałych odmianach zastosować się do "instrukcji obsługi" robala :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nasionnica_trze%C5%9Bni%C3%B3wka (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2 Fwiki%2FNasionnica_trze%25C5%259Bni%25C3%25B3wka)

Witam
Właśnie wysiadła mi czereśnia Rivan - 2 letnia już nawet były czereśnie. Chyba jakaś zaraza, nagle zczerniała i kaput. Co to mogło być? Zgnilizna zgorzel czy cuś?Jak unikać takich rzeczy?

pozdrawiam

andrzej49
05-05-2011, 18:02
W 2006 roku posadziłem nektarynę "Harblaze". Drzewo rośnie ładnie. Pędy i liście są zdrowe. Nie zakwitła jednak ani razu przez te 5 lat. Jaka może być tego przyczyna? Zastanawiam się nad jej wycięciem.

dorbie
31-07-2011, 22:14
Jak to jest z tym cięciem porzeczek czarnych? Owocuja na pędach jednorocznych i dwuletnich. Trzeba wyciąć stare pędy a reszte na ile oczek skrócic? Chyba w zeszlym roku za dużo przycięłam, bo w tym roku mi w ogóle nie owocowała.
A co się mogło stać z porzeczką czerwoną - jakby rdza? Co robić teraz? To drugi jej rok, miala trochę owoców

_Gosiaczek_
24-08-2011, 11:26
Pomóżcie.
Im więcej czytam tym mniej wiem. Chciałabym posadzić kilka drzew na działce, sadem tego nie nazwę z uwagi na znikomą liczbę drzewek.
Owoce jakie mnie interesują to: jabłoń, czereśnia, grusza, wiśnia, borówka. Najpierw chciałam posadzić po jednej sztuce, ale naczytałam się o tych zapylaczach i stanęło na tym, że jednak po 2 aby mogły się wzajemnie zapytać.
Informacje, które zapewne mogą się przydać to:
mieszkam na Pomorzu, więc wiaterek raczej smaga, gleba to IIIa, piaszczysto-gliniasta, a owoce byłoby miło gdyby był słodkie, twarde i soczyste.
jest ktoś skory do pomocy?

jata
24-08-2011, 12:17
Gosiek ja nie poradzę, ale napiszę, co sama posadziła po kilku tygodniach siedzenia w inernecie i analizowania...W zeszłym roku zakładałam mini sad i posadziłam 3 jabłonki na podkładce półkrałowej M26 (można na karłowej, to jeszcze mniej miejsca zajmą): Oliwka żółta (czyli papierówka), delikates, szampion (ten ostatni ma najsłabsza mrozoodporność) - mają się wzajemnie zapylać, i dawać owoce od końca lipca do października. Nie są to najsłodsze odmiany, ale te słodkie miały mniejszą mrozoodoporność. Wszystkie w tym roku zawiązały zawiązki owoców ! Oberwałam, żeby ich nie osłabiać i żeby rosły. Z wiśni zdecydowałam się na Pandę i Groniastą, ale Panda podobno słabo owocuje, za to jest słodka. Żałuję, że nie zdecydowałam się na łutówkę, łapie choroby i jest krótkowieczna, ale obficie owocuje - dziadek miał. Wiśnie, to nieduże drzewka, więc nie zajmują dużo miejsca i chyba są samopylne. Na czereśnie się nie zdecydowałam, bo to duże drzewo, a i tak więcej zjedzą ptaki niz ja. Posadziłam za to słodką śliwkę Renklodę Ulenę. Gruszę posadziłam jedną, bo to też sporo drzewko- Konferencję, ale u mnie w okolicy sporo sadów, więc zapylaczy nie zabraknie. Konferencja jest słodziutka - też dziadek miał. Borówki amerykańskie sadzić będę w tym roku na zakwaszonym podłożu - Duke, Patriot, Nelson, Bluegold. Mają być niezawodne...Posadziłam też maliny jesienne (Polka, Polana, Poranna Rosa- już mam pierwsze owoce-słodziutkie!), porzeczki, agrest (czerwony triumph, ale łapie mączniaka i chyba go wymienię), aronię, derenie jadalne w odmianie Jantarnyj i Szafer - to ekologiczne drzewka nadajace sie na przetwory i nalewki. Na Pomorzu, może i wiatr wieje, ale nie ma kontynentalnych mrozów, więc chyba wybór masz spory.

_Gosiaczek_
01-09-2011, 07:43
Dzięki jata za odzew :)

Wymyśliłam sobie tak:
Jabłoń - Delikates, Champion
Wiśnia - to drzewo jest specjalnie dla taty, więc niech sam sobie wybierze - Panda, Groniasta, Łutówka
Grusza - Konferencja, Faworytka
Czereśnia - Burlat, Vega

Borówka - Spartan, Bluecrop, Bluegold
Malina - Polka, Polana

Może być?

lord_black
03-09-2011, 08:03
Jakiego zapylacza wymaga jablon zorza?:)

gabba
04-09-2011, 21:42
A jakie odmiany (różnych owoców) byście polecili odporne na mróz i wczesnowiosenne przymrozki ?

gemma81
13-10-2011, 13:25
Mam małe pytanko do Ekspertów na forum. Bardzo posmakowała mi grusza TRIUMF PACKHAMA, chciałabym ją posadzić, ale nie bardzo wiem, jaką dobrać do niej gruszę, żeby się wzajemnie zapylały. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

duduś
13-10-2011, 18:39
Witam ,Elfir kiedyś zrobiła takie zestawienie na gleby gliniaste:

"Odmiany musisz tak dobrać, by wzajemnie dobrze sie zapylały (naturalnie jesli sa obcopylne)
Jesli grusze to odmiana 'Faworytka' 'Bonkreta Williamsa' i 'Konferencja' - wszystkie są wybitnie deserowe i wzajemnie się zapylaja.
Czereśnie - "Buttnera czerwona' i 'Hedelfińska', do 'Hedelfińskiej' tez 'Schneidera Późna'
Wiśnie: 'Pandy' i 'Northstar'
Śliwy - samopłodne 'Węgierka Zwykła', 'Cacańska Lepotica' 'Bluefre' 'Renkloda Ulena"

Czy pokusiłabyś się na podobne zestawienie na gleby gorszej jakości ( piaszczyste- ale w jakiś - jaki ? - sposób ulepszone )

Mymyk_KSK
13-10-2011, 20:52
gemma81 - Triumf jest zapylany przez Bonkretę Williamsa; pamiętaj że Triumf jest tylko średnio odporny na mróz i niestety podatny na parcha, musisz go monitorować pod tym kątem.

duduś - OK, zrobię, ale dopiero w weekend, bo już resztkami sił gonię...

segars
14-10-2011, 11:33
Na czereśnie się nie zdecydowałam, bo to duże drzewo, a i tak więcej zjedzą ptaki niz ja.

Czereśnie są też szczepione na podkładkach skarlających - wtedy nie powinny byc aż tak dużym drzewem (2,5 - 3m). Ale powiem jakie urosło u mnie za 10 lat ;-)

Mymyk_KSK
14-10-2011, 12:34
Czereśnie są też szczepione na podkładkach skarlających - wtedy nie powinny byc aż tak dużym drzewem (2,5 - 3m). Ale powiem jakie urosło u mnie za 10 lat ;-)

Fakt, z tym że nie wszystkie skarlające nadają się w całej Polsce. Jednak najbardziej odporna na mróz jest czereśnia ptasia (czyli duuuuże drzewo), ale w północno-wschodniej i wschodniej Polsce można próbować czereśni szczepionych na skarlaczach z grupy PHL Na GiSeLi mogą być bardziej narażone na uszkodzenia mrozowe. Można też poszukać drzewek z wstawką skarlającą (Frutana).

aksamitka
15-10-2011, 08:53
Mymyk to ja poprosze jeszcze o zestawienie na gleby gliniaste ( czeresnia wczesna, jablka zimowe, śliwy, grusze, wisnia)- po 2 -3 gatunki , rejon Nowego Sącza, Gorlic

z góry dziękuje :)

Aga H
17-10-2011, 11:13
U nas powoli kończy się stan surowy, ale część działki nie została pokrzywdzona przez prace budowlane, dlatego w tym roku myślimy o posadzeniu drzewek.

Województwo kujawsko-pomorskie, gleba klasy IV i V (w wypisie z rejestru gruntów jest RIVb i RV)
część działki którą chcemy obsadzić drzewkami i krzewami ma wymiary 25x15m, dłuższym bokiem przylega do lasu od strony wschodniej, lekki stok w kierunku zachodnim. W lipcu/sierpniu już o 11 cała działka była w pełnym słońcu.

I teraz moje pytania:
chciałabym posadzić tam co najmniej 3 jabłonie (myślę o koksie pomarańczowej, glosterze i Idaredzie - smakowo najbardziej odpowiada mi koksa, ewentualnie jeszcze champion), 1 lub 2 gruszki, koniecznie czereśnię o jasnych owocach (mam na starej działce wielką czereśnię o jasnych owocach, wielkich, pysznych i bez robaków, na razie nie wiem, jaka to odmiana, ale szukam uparcie, wierzę, że rozpoznam po zdjęciach), wiśnie raczej na przetwory - czyli np north star (tych też ze 3, bo przetwory lubię robić), jedną śliwkę typu węgierka.

A do tego wszystkiego chcę dopakować krzewów owocowych - koniecznie maliny - chyba polka i koniecznie czarna porzeczka - na nalewkę. Jeśli jeszcze się zmieszczą to borówki, agrest

Czy nie przesadziłam z ilością na tak mały kawałek działki? Co powinnam sadzić najbliżej płotu (las iglasty)? Jaki rozstaw między roślinami utrzymywać?

Z góry dziękuję za pomoc.

gemma81
22-10-2011, 11:22
Dziękuję Mymyk za odpowiedź. Nie udało mi się posadzić Triumfa niestety nie mieli go w Pol-Sadzie :(. Trudno, może za rok znów będą te owoce w Biedronie, kupiłam kilka razy i pożerałam w hurtowych ilościach.

SAVAGE7
25-10-2011, 22:47
witam mymyczku. ty wciąż odpisujesz na nasze pytania... kochana jesteś :)
kiedyś polecałaś świdośliwę, właśnie mam ją zamiar zakupić. chcę też wkopać u siebie mniej znane ale jadalne roślinki np. derenia jadalnego.
może podsuniesz jeszcze jakieś propozycje? chcę dzieciakom pozostawić po sobie urozmaicony sad.

ravbc
26-10-2011, 07:19
To może ja się troszkę zrewanżuję Mymyk za wcześniejsze polecenia, z których sam skorzystałem. Posadziłem kilka nietypowych roślin o jadalnych owocach, ale zdążyłem przetestować jak na razie jedynie jagodę kamczacką i ta mogę spokojnie polecić. Choć jak się okazuje jej smak potrafi być bardzo różny. Mam odmianę "Dilnnopłodna" i smakuje mi bardzo, a w tym roku dosadziłem jeszcze Czelabinkę i ta był w zasadzie niejadalna. Mam jednak nadzieję, że to tylko jednoroczny "wybryk". Krzewy jagody kamczackiej są o tyle fajne, że mają całkiem ładny pokrój i liście, no i owocują stosunkowo wcześnie. Są przy tym praktycznie całkowicie odporne na mróz (w naszych warunkach).
Z innych "dziwnych" owoców, które u mnie jak dotychczas nie zdążyły jednak zaowocować, mam jeszcze cytryniec (lub cytrynowiec) chiński (w tym roku majowy przymrozek go niemal całkowicie "załatwił"), kolcowój pospolity (czyli jagody goi - też go majowy mrozek uszkodził), rokitnik wąskolistny (ten nawet rośnie, ale jak dotychczas nie owocował - roślina jest dwupienna, ale mam ponoć obie płcie - może też go majowy mrozek popsuł), pigwę pospolitą (bardzo dekoracyjny krzew) oraz całkiem świeżo posadzoną actinidię (niestety też dość wrażliwą na mrozy i wymagającą stosunkowo długiego okresu wegetacyjnego - u mnie rośnie w charakterze "pnącza osłaniającego", bo ma dość duże roczne przyrosty, a czy będzie owocować zobaczymy - jest także dwupienna, więc wymaga osobnych osobników męskich i żeńskich).
Poza tym z ciekawych owoców "nietypowych" pozytywne opinie czytałem też o morwie czarnej, no i dereniu jadalnym, ale te dwa to już drzewa i u mnie się nie zmieściły ;-)

Mymyk_KSK
26-10-2011, 15:48
No dobra, to poodpisuję trochę ;)
aksamitka - na gleby gliniaste, długo utrzymujące wilgoć nadają się wszelkie podkładki skarlające. Rejon Nowego Sącza to doskonały rejon sadowniczy - zwłąszcza jabłka pięknie tam rosną - więc jabłek dowolną odmianę sobie możesz sprawić, na podkładce M7 na przykład. Śliwki - zależy jakie lubisz, Renkloda Ulena jest fajną letnią śliwą, a z węgierkopodobnych to - jak zawsze - polecam 'Tolar' i 'Valor'. Śliwki na węgierce wangenheima mogą być. Wiśnię - to też zależy czy wolisz robić przetwory (Łutówka jest dobra) czy raczej deserowe ('Groniasta z Ujfehertoi' i 'Pandy 103'). Wiśnie na antypce. A gruszki - 'Konferencja' z 'Faworytką' to dobry zestaw letnio-jesienny, choć w przypadku grusz w Twojej lokalizacji chyba lepiej kupić je zaszczepione na gruszy kaukaskiej niż na skarlającej pigwie, która jest mniej odporna na mróz.

AgaH - nie przesadziłaś z ilością drzew - co prawda na takiej glebie lepiej zastosować drzewa na podkładkach silnie rosnących (czyli częściowo duże drzewa urosną...) ale miejsce jest. Nasadzenia rozplanuj tak, by od północy rosły drzewa najwyższe (grusze i czereśnie), w środku jabłonie (na podkładce P14) od południa krzewy owocowe. Odmiany sobie dobierzesz z tych proponowanych przeze mnie w całym wątku. Czereśnia - może 'Bladoróżowa' - bardzo smaczna odmiana. Zapylaczem dla niej jest 'Hedelfińska' i 'Buttnera Czerwona'. Możesz zamówić w szkółce drzewo z zaszczepionymi dwiema odmianami i z gałęzi zapylacza owoców nie będzie (skupiamy się na owocowaniu 'Bladoróżowej'), ale za to będziesz mieć tylko jedno drzewo :)

SAVAGE7 - sporo pomysłów wrzucił ravbc (dziękuję za pomoc :) ) od siebie moge dodać tyle, że próbowałam jagodę kamczacką 'Atut' i 'Duet' i są bardzo smaczne.

Co jeszcze dodać z mniej typowych gatunków? Z owoców do bezpośredniego spożycia (i na przetwory):

Aktinidia - ostrolistna 'Geneva', i 'Purpurna Sadowa' a do tego 'Weiki' jako zapylacz.
Porzeczkoagrest - tzw. Josta, duży jak agrest, kolor jak czarna porzeczka - jako deserowe i na przetwory
Malinojeżyna całkiem smaczna (choć nieco kwaśna)
Bażyna czarna - podobna trochę do czarnej borówki
Cytryniec
Kasztan jadalny - trzeba czekać i nie zawsze się udaje, ale w ciepłe lata zbiory mogą być całkiem dobre :)
Grusze azjatyckie - w naszych warunkach najlepiej chyba udają się odmiany 'Shinseiki' i 'Chojuro' - zapylają się wzajemnie.

Czarny bez - na przetwory, na sok, do wypieków, do wykorzystania kwiatów (kwiaty smażone w cieście są pyszne)
Aronia wino, dżemy, soki, "zabarwiacz" do wina z winogron
Pigwowiec - na przetwory i do hebaty
Pigwa - na przetwory
Róża - na przetwory z płatków i owoców
Jarzębina na jarzębiak ;) i na przetwory też
Rokitnik - na olej do domowych kosmetyków
Szeferdia srebrzysta - na sos do mięs

ravbc
26-10-2011, 17:17
od siebie moge dodać tyle, że próbowałam jagodę kamczacką 'Atut' i 'Duet' i są bardzo smaczne.

Właśnie na podstawie Twoich opini dosadziłem w tym roku Dueta i Atuta, ale niestety owoce były niejadalne. Wierzę jednak, że to tylko efekt stresu (albo niewłaściwej ziemi/nawożeniu w szkółce) i w kolejnych latach ich smak się poprawi. ;-)

aksamitka
26-10-2011, 17:57
Mymyk dziekuje bardzo :)

a czy czereśnie nadadzą sie na ten rejon? jeśli tak to jakie?
co sadzisz o wiśni northstar?

dorbie
26-10-2011, 20:56
ja mam dwie jagody kamczackie, na pewno czelabinka i chyba atut i obie maja smaczne owoce

Mymyk, jeszcze nie dodałaś, żę właściwie z wszystkich tych owoców można robić naleweczki:-) Ja nastawiłam aronię.

A jeszcze dodam, że mam kilka krzaczków borówki brusznicy i żurawine wielkoowocową, ale nie wiem jak ją układać, bo wije się tak po ziemi, dzieci czasem wpadna na nią i zniszczą owoce. Czy ja jakos trzeba piąć?

Mymyk_KSK
27-10-2011, 18:59
Właśnie na podstawie Twoich opini dosadziłem w tym roku Dueta i Atuta, ale niestety owoce były niejadalne. Wierzę jednak, że to tylko efekt stresu (albo niewłaściwej ziemi/nawożeniu w szkółce) i w kolejnych latach ich smak się poprawi. ;-)

No mam nadzieję, bo jak nie, to będziesz mi co roku przysyłać owoce z nakazem spożywania ;)

ravbc
28-10-2011, 08:49
No mam nadzieję, bo jak nie, to będziesz mi co roku przysyłać owoce z nakazem spożywania ;)

Owoce mógłbym Ci przysłać, ale raczej te bardziej jadalne i to tylko w podziękowaniu za rady (bo większość drzewek owocowych posadziłem na podstawie Twoich rekomendacji). Tyle tylko, że one jeszcze nie owocują... ;-)

ratel37
03-11-2011, 08:02
W moim ogrodzie najlepszym drzewem owocowym jest brzoskwinia, po nim jest wiśnia, z resztą jest różnie z uwagi na przymrozki. Miałem dwie duże śliwy które przez ostatnie 5 lat dały jakieś 10 śliwek więc je wyciąłem. Morele nagminnie marzną, grusza choruje na jakąś zarazę, papierówka ma jakiegoś szkodnika. Więc tak naprawdę korzyść z tych drzew polega na tym, że dają cień latem, hahahaha. Więc stwierdziłem, że najlepsze są stare odmiany odporne na wszystko z których można coś zebrać... http://www.naszogrod.blogspot.com/

Adrian1224
08-11-2011, 18:18
A orientuje się ktoś jaka maksymalnie może być odległość między drzewami żeby się zapylały?

domek to ja
10-11-2011, 05:42
Moze ktos doradzi, gdzie moge nabyc sadzonke jabłoni - Kalwila Czerwona Zimowa. Interesuje mnie rowniez grusza "burakowka" .

Mymyk_KSK
18-11-2011, 11:17
Jeśli owadopylne to około 500 m :)

A orientuje się ktoś jaka maksymalnie może być odległość między drzewami żeby się zapylały?

krzysiekewa
04-12-2011, 12:12
witam
budowa domu zakończona czas pomyśleć o ogrodzie
kochani fachowcy nie znam się na tej glebie pomocy
III klasa ziemi (żuławy) wygląda jak torf glina bardzo żyzna podobno( pszenica i buraki na polach). teren podmokły 0,8 m woda gruntowa.
-mam działkę 1200m2 chciałby zasadzić około +-20 drzewek owocowych (jabłonie morele wiśnie czereśnie grusze śliwki po 2,3,4 z jednego gatunku)
-Moje pytanie to jakie odmiany nadają się na taką glebę ? i w jakich odstępach sadzić te drzewka ? i ile od granicy ( wzdłuż płota chce posadzić)?
Odmiany preferował bym niskopienne, które nie wymagają oprysków tylko przycinania. Jakoś sensownie dobrać żeby się wzajemnie zapylały żeby żyły w symbiozie z sobą żeby owocowanie jednego gatunku nie zbiegało się w tym samym czasie. i na jakich szczepach mają być te odmiany bo tego kompletnie nie rozumie.
dziękuje wszystkim za odpowiedz

pam
04-12-2011, 21:38
Czy wiśnie, które już drugi rok z rzędu złapała zaraza i prawie nie miały w tym roku liści, jeszcze dojdą do siebie? Czy jak je poprzycinam jakoś mocniej, to coś z nich będzie, czy jednak wykopać?

Mymyk_KSK
05-12-2011, 12:36
Czy wiśnie, które już drugi rok z rzędu złapała zaraza i prawie nie miały w tym roku liści, jeszcze dojdą do siebie? Czy jak je poprzycinam jakoś mocniej, to coś z nich będzie, czy jednak wykopać?

a co je dorwało?

Mymyk_KSK
05-12-2011, 12:41
witam
budowa domu zakończona czas pomyśleć o ogrodzie
kochani fachowcy nie znam się na tej glebie pomocy
III klasa ziemi (żuławy) wygląda jak torf glina bardzo żyzna podobno( pszenica i buraki na polach). teren podmokły 0,8 m woda gruntowa.
-mam działkę 1200m2 chciałby zasadzić około +-20 drzewek owocowych (jabłonie morele wiśnie czereśnie grusze śliwki po 2,3,4 z jednego gatunku)
-Moje pytanie to jakie odmiany nadają się na taką glebę ? i w jakich odstępach sadzić te drzewka ? i ile od granicy ( wzdłuż płota chce posadzić)?
Odmiany preferował bym niskopienne, które nie wymagają oprysków tylko przycinania. Jakoś sensownie dobrać żeby się wzajemnie zapylały żeby żyły w symbiozie z sobą żeby owocowanie jednego gatunku nie zbiegało się w tym samym czasie. i na jakich szczepach mają być te odmiany bo tego kompletnie nie rozumie.
dziękuje wszystkim za odpowiedz

To mady masz pewnie, bardzo żyzne.
Przy tak płytkim zaleganiu wody najlepsze będą podkładki skarlające. Sadź drzewa min. 2,5 m od ogrodzenia. Tak całkiem bez oprysków to może się nie udać, mimo iż wybierzesz odmiany odporne lub tolerancyjne na choroby. Przeglądnij wątek i powypisuj jakie odmiany z poszczególnych gatunków chciałbyś mieć, to sprawdzę czy wsztystko dobrze "gra" ze sobą. Co do podkładek to jabłoni trzeba będzie szukać szczepionych na M9, dla gruszy pigwę S1, śliwki na węgierce wangenheima, czereśnię na PHL - to są wszystko podkłądki skarlające, na których drzewa nie rosną silno i nie tworzą bardzo głębokiego systemu korzeniowego.

nonoa_ona
08-12-2011, 14:57
Pewnie to pytanie sie juz pojawilo, ale sie powtorze. Moja mama w ogordzie ma jablon, ktora ma przepyszne owoce. Bardzo chcialabym sobie zaszczepic ja w moim ogrodku. Znalazlam juz osobe, ktora umie to zrobic. Ale zastanawia mnie czas. Czy wstepnie umowiony marzec nie jest zbyt wczesnym, jeszcze nie wiadomo jaka pogoda, w koncu w marcu to moze jeszcze zmrozic i to porzadnie.

dorota.k
08-12-2011, 18:18
Jeśli znalazłaś kogoś kto się na tym zna, to zdaj się na tę osobę. Zrazy pobiera się zimą, termin szczepienia zależy od jego sposobu.

Adrian1224
07-01-2012, 21:25
Witam
Myślicie że mogę teraz posadzić kilka krzewów porzeczki czy lepiej poczekać do wiosny?
W końcu porzeczki najlepiej przyjmują się na jesieni a teraz jest jesień.

ponury64
05-02-2012, 14:44
Witaj!
Mam działkę 1600m2 gleba piaszczysta,trochę z domieszką gliny klasa VI ale rosło poprzednio żyto,pszenżyto,mieszanka zbożowa chciałbym założyć sad przydomowy myślę spróbować z wiśnią ,brzoskwini,śliwą,jabłonią .Jeśli możesz to podaj mi jakie ewentualnie odmiany dałyby sobie radę w takich warunkach po
starannym przygotowaniu gleby(zaprawianie dołów) chodzi mi zwłaszcza o jabłonie
Ponury64

duduś
20-02-2012, 14:57
też jestem ciekaw bo mam 5 klasę ( albo i 6)

Elfir
25-02-2012, 12:20
duduś - na twoich suchych piaskach bez systemu nawadniania to najwyżej aronia urośnie :)

Mymyk_KSK
28-02-2012, 17:08
Witaj!
Mam działkę 1600m2 gleba piaszczysta,trochę z domieszką gliny klasa VI ale rosło poprzednio żyto,pszenżyto,mieszanka zbożowa chciałbym założyć sad przydomowy myślę spróbować z wiśnią ,brzoskwini,śliwą,jabłonią .Jeśli możesz to podaj mi jakie ewentualnie odmiany dałyby sobie radę w takich warunkach po
starannym przygotowaniu gleby(zaprawianie dołów) chodzi mi zwłaszcza o jabłonie
Ponury64
Podkładki silnie rosnące i jabłonie dadzą radę, wiśnia też. Odmiany podawałam wcześniej. Śliwa może mieć problemy z niedoborem wody, ale możesz wprowadzić kilka drzewek, byle pamiętać o ich nawadnianiu.

kominiarz
28-02-2012, 22:19
Być może się powtarzam, nie czytałem całego wątku. Mam na działce pięć drzewek owocowych: Dwie jabłonki podobno kosztele, śliwę, gruszę i czereśnię. Drzewka mają okolu 4-5 lat. Regularnie je przycinam. Trzy lata temu owocowały śliwa i grusza, pozostałe nie, od tamtej pory nic nie owocuje pomimo kwiatów na wiosnę. W ubiegłym roku na jesieni podrzuciłem pod drzewka troszkę obornika końskiego, może co pomoże. Jakie mogą być przyczyny braku owoców? I jak ew. można to samemu wspomagać? Dziękuję za wszelkie rady.

Elfir
29-02-2012, 00:36
przyczyną może być np. brak zapylacza. Ale równie dobrze choroba, przemrożenie kwiatów przez majowe przymrozki.

Mymyk_KSK
29-02-2012, 08:38
kominiarz- najbardziej prawdopodobny jest brak zapylaczy (nie tylko u Ciebie, ale też i w okolicy) Masz miejsce na dodatkowe drzewka?

marius37
29-02-2012, 12:12
Być może się powtarzam, nie czytałem całego wątku. Mam na działce pięć drzewek owocowych: Dwie jabłonki podobno kosztele, śliwę, gruszę i czereśnię. Drzewka mają okolu 4-5 lat. Regularnie je przycinam. Trzy lata temu owocowały śliwa i grusza, pozostałe nie, od tamtej pory nic nie owocuje pomimo kwiatów na wiosnę. W ubiegłym roku na jesieni podrzuciłem pod drzewka troszkę obornika końskiego, może co pomoże. Jakie mogą być przyczyny braku owoców? I jak ew. można to samemu wspomagać? Dziękuję za wszelkie rady.



też mam kosztelę - pierwszy raz zakwitła i miała parę owoców w zeszłym roku - 4 lata po posadzeniu

Elfir
29-02-2012, 12:25
Stara odmiana na siewkach silnie rosnących późno wchodzi w okres owocowania, to normalne

kominiarz
29-02-2012, 19:59
„ Masz miejsce na dodatkowe drzewka? '' Nie bardzo.

Może faktycznie muszę jeszcze trochę poczekać być może drzewka są za młode. Kupiłem je kiedyś na allegro, przyszły w paczce, wszystkie się przyjęły, rosną jak burza. Niepotrzebnie kupiłem bez konsultacji i widocznie się nie zapylają, może problem z pszczołami, napiszę coś więcej na wiosnę, może coś się z nimi zmieni na dobre.

Pozdrawiam, do wiosny na szczęście już nie daleko.

ciasteczkowy_potwór
03-03-2012, 19:42
Witam :) mam za domem kawałek ziemi, którą chciałabym obsadzic drzewami owocowym oraz krzewami owocowymi. No i tutaj zaczyna sie problem, bo kompletnie nie znam się na odmianach, no i nie wiem, co będzie dobrze rosło na moim Ps III (cokolwiek to dla roślin znaczy). Mieszkam w południowo - zachodniej części kraju (okolice Wrocławia). Ziemia jest dość gliniasta.
Owoce, jakie mnie interesująto: jabłoń (2 rodzaje), grusza, czereśnia, śliwka normalna i renkloda, wiśnia, morela i brzoskwinia. Raczej po jednej sztuce, bo na więcej mogę nie mieć miejsca (no raczej ;)), chyba że będą to odmiany, z których nie wyrastają jakieś mega olbrzymy, to może któreś dałoby radę podwójnie (czyli po 2 odmiany), ale to w skrajnych przypadkach. Zaraz za płotem znajduje sie pokaźny, stary sad sąsiada, ale pojecia nie mam jakie odmiany drzew tam rosną.
Jeśli chodzi o krzewy owocowe, to marzą mi sie porzeczki czerwone i czarne, agrest no i może winogrona oraz jeżyny bezkolczaste ;)
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc, bo boję się samodzielnych zakupów :)

Elfir
04-03-2012, 18:52
masz dobrą glebę. Możesz sadzić jabłonki na karłowych podkładkach a grusze szczepione na pigwie

Czereśnia i renkloda zawsze beda sporymi drzewami.

ciasteczkowy_potwór
04-03-2012, 20:05
a jakie odmiany poszczególnych owoców byłyby w tym przypadku najlepsze najlepsze?

Elfir
04-03-2012, 20:13
takie jakie ci smakują :)

ciasteczkowy_potwór
04-03-2012, 20:22
:) ale chodzi mi na przykład o to, które gatunki gruszy szczepione są na pigwie i jednocześnie nie potrzebuja zapylacza :) bo ja zielona jestem w tym temacie

Elfir
04-03-2012, 20:47
Nie jestem sadownikiem, więc nie znam wszystkich mozliwych odmian ani ich dostepnosci w szkółkach.

Wisnia - odmiany samopylne: Nana, Kelleris, Northstar

Śliwy samopylne:
odmiana klasyczna: "Cacanska Lepotica" (stosunkowo odporna na choroby), "Herman" (średnio odporna na choroby), "Valijevka", "Victoria", "Czar"
renkloda: "Ulena" - wrażliwa jest niestety na choroby

Jabłonki - znam tylko odmiany do krzyżowego zapylenia. Wybierając odmianę kierować się smakiem i podatnością na choroby. Dośc odporne na parcha są odmiany: Witos, Sawa, Rubinola. Jednym z lepszych zapylaczy jest odm. "James Grieve"
Trzeba tu uważać na dobór odmian bo niektóre odmiany się nie zapylają. Na przykład Koksa zapyla Boscoop, ale Boscoop nie zapyla Koksy

Z grusz chyba najsmaczniejsza i odporna na choroby jest Konferencja, ale wymaga zapylacza. Zapylaczem może być dzika grusza.

Z czereśni dobry jest Burlat, ale wymaga zapylacza.
Nowe odmiany sa samopylne, np. Lapins, Grace Star, Skeena - ale nie wiem jak z dostępnością w szkółkach. Lapins jest wrażliwa na moniliozę, Skeena jest podatna na pękanie owoców.

brzoskwinie- trzeba szukac odmian późno kwitnących, bardziej odpornych na wiosenne przymrozki. To może być np. "Królowa sadów".
Brzoskiwnie i morele w wiekszości przypadków sa samopylne.

SAVAGE7
04-03-2012, 23:00
późną jesienią posadziłem parę drzewek pestkowych. wiem, że trzeba je przyciąć. czy naprawdę nie mogę tego zrobić na wiosnę? ponoć sierpień jest od tego.

Elfir
05-03-2012, 10:42
Drzewa ziarnkowe (jabłoń, grusza) przycina się zimą głównie dlatego, że wówczas widać wyraźnie kształt korony. Ale np. pędy świętojańskie (tzw. "wilki", drugi przyrost) wycina się latem.
Drzewa pestkowe (śliwa, wiśnia) przycina się zaraz po zbiorze owoców, bo wówczas są najbardziej odporne na choroby grzybowe.

Mymyk_KSK
05-03-2012, 11:17
:) ale chodzi mi na przykład o to, które gatunki gruszy szczepione są na pigwie i jednocześnie nie potrzebuja zapylacza :) bo ja zielona jestem w tym temacie

grusze i jabłonie zawsze potrzebują zapylaczy. Poszukaj (lub zamów "do zrobienia", jeśli masz szkółkarza niedaleko) drzewek zaszczepionych dwiema (zapylającymi się wzajemnie) odmianami.

śliwek poszukaj szczepionych na węgierce wangenheima (podkładka skarlająca), czereśni - na podkładce z serii PHL. Odmiana 'Lapins' jest dobra i dość dostępna.

savage7 - możesz przyciąć teraz, tylko dobrze zasmaruj "anty-grzybem". No i nie tnij przy wilgotnej, derszczowej pogodzie...

SAVAGE7
05-03-2012, 13:12
dzięki dziewczyny bo miałem dylemat. czyli tnę :)
duża buźka dla was... tzn dla mymyk bo elfir mnie nie lubi to pewnie nie przyjmie ;)

mineralka
06-03-2012, 08:33
Witam
czytam i czytam ten wątek od 2 dni i juz nad nim spałam i jadłam i pisałam i wciągnął mnie po prostu strasznie
Mymyk - pozwolisz że będziesz moją wyrocznią w sprawach ogrodowych :D - podziwiam twoja wiedzę i doświadczenie i zazdroszczę jednocześnie

u mnie sytuacja jest taka- mamy działkę 47 ar z przodu ogrodnik ozdobnik (będzie) później dom (będzie na wiosnę) potem ogrodnik grilownik (będzie kieeeedyś tam) a jeszcze dalej ma być warzywnik i jagodnik a za nimi mini sadzik - tzn nie jestem pewna czy mini czy nie mini bo ma być tam coś około 30 drzewek owocowych .
mój mąż już w sobotę raptus jeden chciał jechać sadzić chociaż nie wiedział co i jak, Bogu dzięki natura go powstrzymała bo w okolicznych szkółkach dopiero na dniach będą odkrywać drzewka po zimie - no to mam tydzień na zaplanowanie naszego ogrodu
Już mniej więcej dzięki przeczytaniu tego wątku wiem co chce mieć ale to szczegółowy plan pokaże może jutro jak zrobię i poproszę wtedy o konsultacje
Dzisiaj przyszłam się przywitać :D i prosić o takie małe rady techniczne jak to rozplanować

działka ma 45 metrów szerokości i tak na 10 m chcielibyśmy się z tym zmieścić tzn z drzewami konkretnie - myślałam o zrobieniu 3 takich rzędów
gleba jest V klasy - piach gdzie nie spojrzeć - tylko mały kawałek jest IV klasy ale to w innym miejscu - no ale było bardzo nisko zwłaszcza w tej ostatniej części nazwijmy ją owocowej więc jesienią nawieźliśmy coś koło 100 wywrotek ziemi i w sumie to na części owocowej jest jakieś 40 cm dobrej ziemi a niżej piach a co niżej nie wiem bo jeszcze dołków nie kopaliśmy - ale nie możemy mieć piwnicy pod domem bo podobno wysoki stan wód gruntowych - no ale wzdłuż działki mamy rów melioracyjny który zawsze jest suchy więc nie wiem gdzie tu jest prawda bo znowu rosną w nim tataraki

na dzień dzisiejszy mam pytanie czy moim owockom nie będzie szkodziło towarzystwo sosenek po wschodniej stronie (jeśli sosny rosną tam jak na drożdżach same tzn że jaki odczyn może mieć gleba?) no i co pod tymi moimi owockami posiać - bo nie uśmiecha mi się latanie z kosiarką pod drzewami- czy mogę więc posiać tam coś bardzo niskiego odpornego na deptanie co nie zaszkodzi ? jakieś byliny
czy dobrze zrozumiałam że pod małymi drzewkami nie powinno się siać trawy ? bo coś takiego tutaj przeczytałam ale niewykluczone że było to w momencie zasypiania i mogło mi się przyśnić :D
aha działka jest na Podkarpaciu w okolicach Rzeszowa - z 3 stron ogrodzona murem więc zaciszna - lasy niedaleko ale sadów nie wypatrzyłam - w ogóle to boję się że jak nie zagrodzimy działki do końca to nam ktoś zwinie nasze drzewka - myślicie że to realne ? mieszkamy daleko więc nie ma jak tego przypilnować - a sąsiedzi są za murem i sosnami....

ale się spisałam - jak dziecię zaśnie postaram się popracować nad planem
aha - chcemy mieć drzewa takie około 3 m wysokie więc karły odpadają czy odstępy miedzy nimi wystarczą 3 m w rzędzie i pomiędzy rzędami ? i czy różne rodzaje mogą rosnąć obok siebie czy trzeba trzymać się jakichś zasad ? bo wiem że w celach pielęgnacyjnych np lepiej sadzić je grupami ale czy poszczególne grupy mogą rosnąć obok siebie ?
dziękuje za odpowiedzi - pozdrawiam Magda

Elfir
06-03-2012, 09:11
Twoja oryginalna gleba najprawdopodobniej jest kwaśna.
Jaką ziemię nawieźliście - trudno powiedzieć, ale starczy sprawdzić odczyn płynem Helliga dostępnym w większych sklepach ogrodniczych.

Możecie, uprawiać drzewka owocowe na skarlających podkładkach pod warunkiem ich nawadniania. Takie drzewka główną masę korzeni wytworzą na tych 40 cm. Ale piasek pod spodem będzie szybko odciągał wilgoć - stąd konieczność nawadniania.

Najlepiej z suszą radzą sobie wiśnie.

Ilośc drzewek, jaka się wam zmieści będzie zależała właśnie od rodzaju podkładki oraz, w przypadku jabłoni, od sposobu prowadzenia korony.
Jabłonka na podkładce skarlającej prowadzona w superwrzeciono nie zajmie więcej niż 1 m średnicy, ta sama jabłonka na podkładce dużej (np. antonówka) i prowadzona w formie naturalnej może mieć 4 m średnicy.

Elfir
06-03-2012, 09:48
Świeżo kupione drzewka należy przyciąć - im mniej są rozgałęzione, tym cięcie musi być silniejsze.
Dla własnej wygody należy spowodować, by drzewko wypuściło gałązkę nisko ziemi, by łatwiej było zbierać owoce. Gałązka jednak nie powinna pod ciężarem owoców pokładać się na ziemi. U mnie w ogrodzie jabłonka ma gałązki już na wysokości 60 cm.

mineralka
06-03-2012, 10:05
Elfir - dzięki za szybką odpowiedź - sęk w tym że my nie chcemy tych podkładek skarlajacych ale też nie chcemy mieć drzew 5-metrowych - takie 3 metry nam wystarczą i prowadzenie chyba naturalne - ładna korona gałęzi - wolimy wysokopienne drzewa - tzn nie tak przy samej ziemi ale tak 1,5 metra nad ziemią pierwsze gałęzie tak żeby dzieciaki miały się po czym wspinać - nie wiem czy tutaj odpowiednie będą min podkładki M26 - czy trzeba nam będzie coś innego - nie znam się na tym totalnie - tyle wiem co przeczytałam tutaj, nie wiem tego co przespałam
muszę zmierzyć odczyn ziemi nawiezionej......

Elfir
06-03-2012, 10:36
Tak to tylko w erze - 20 letnia czereśnia u moich teściów ma z 6-7 m średnicy.

Zanim drzewka urosną tak by dzieci mogły się wspinać, to ci dzieci pójdą do liceum i wspinanie się na drzewa nie będzie im w głowie.

mineralka
07-03-2012, 15:13
elfir w sumie to masz rację - chyba zbyt logicznie nie myślę - dopytałam męża i na części działki akurat tej z sadem jest jakieś 60 cm dobrej ziemi a potem biały piach na kilka metrów - co do wody to nie ma jej znowu tak dużo jak straszy gmina - nad drzewkami jeszcze pracuję ale napiszcie mi proszę czy mogę zrobić studnie blisko sadu ? czy mogę zrobić kompostownik w samym sadzie ? czy mogę na wiosnę posiać trawę w sadzie ? ale jak pisałam wczesniej trawy wolałabym uniknąć na rzecz czegoś maleńkiego odpornego na dreptanie i co nie będzie przeszkadzało drzewom
po wstępnych obliczeniach będą 3 rzędy z odstepami 4-4 m wystarczy na takie srednie drzewa ?

Elfir
07-03-2012, 21:19
W czym przeszkadzałby kompostownik w sadzie?

studnia z wodą pitną jest wiercona na głębokość, do której nie docierają wody powierzchniowe.


Pod drzewami lepiej zrobić okręgi (np. o średnicy 1 m) bez roślinności, by nie konkurowały z drzewkami owocowymi. Poza tym w "zielsku" będą chroniły się szkodniki.

Teren sadu możesz obsiać koniczyną i stokrotką. Ogólnie są inne gatunki odporne na deptanie, ale nie wyobrażam sobie kosztu obsadzenia kilkudziesięcu m2 :)

Mymyk_KSK
08-03-2012, 10:41
mineralko - na "średnie drzewa" wystarczy. M26 dla jabłoni będzie w tych warunkach OK, ale jeszcze lepsza będzie P14 - rośnie trochę silniej niż M26 ale za to odmiany na niej zaszczepione lepiej plonują. A pamiętaj, że im bardziej skarlająca podkładka i im silniej sztucznie prowadzone korony tym plony z 1 sztuki są mniejsze. W pełni owocowania z P14 (korona wrzecionowa) zbierzesz ok. 8 kg jabłek.

Co do trawy w sadzie - ma ona swoje plusy i minusy. Niewątpliwym plusem jest działanie jak "kołderka" w bezśnieżne zimy - zapobiega uszkodzeniom mrozowym korzeni. Jednak lepsza od trawy będzie koniczyna - wzbogaci glebę w azot.

mineralka
08-03-2012, 12:10
dziękuję ogrodniczki- sadowniczki - bo ja tak prawdę mówiąc to chciałabym żeby ten sad nie był tylko machiną owocową - chcę żeby był piękny żeby cieszył wszystkie zmysły , żeby był takim cichym parkiem w którym będzie można usiąść a nie tylko pracować - wymyśliłam sobie na środku w samym centrum ozdobną studnię - jeśli wody jest dużo to będzie ja trochę ściągała a jeśli mało to będzie służyła do podlewania (jedyny cel jej kopania ) - dookoła studni będzie żwir czy tam kamyczki jeszcze nie wiem a od tego kręgu tez taka alejka pomiędzy rzędami - dlatego trawa już byłaby problematyczna - bo już będzie więcej jeżdżenia kosiarką niż samego koszenia - poza tym kamienie i koszenie się nie lubią - szalenie podoba mi się pomysł ze stokrotką ale co do koniczyny mam pewne obawy - raz że wysoka rośnie i już wszelkie wdepnięcia w naturę będą bardzo widoczne a dwa boję się że mi się rozsieje na resztę ogrodu gdzie trawa ma być zielona i ma być trawą po prostu - qrcze siedzę i kombinuje i nie wiem czy coś z tych moich marzeń wyjdzie

bardzo was jeszcze proszę czy macie link do jakiejś strony gdzie będą wszystkie albo przynajmniej duuuuuża część drzew owocowych i ich odmian - chce to wszystko zobaczyć na własne oczy i poczytać a jak sama szukam to znajduje tylko strony ze sprzedażą gdzie jest tylko parę odmian



cofam ostatnie pytanie bo własnie trafiłam na portal sadowniczy - a napiszcie mi prosze była tutaj mowa o papierówkach (teraz znaleźć tego nie moge) że niektóre odmiany strasznie szybko opadają - to którą polecacie żeby była dobra i nie leciała tak odrazu

mineralka
08-03-2012, 15:07
http://images46.fotosik.pl/1373/a21bb3d64ef33b3fm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a21bb3d64ef33b3f)

JESZCZE RAZ JA

przedstawiam wam plan jak to mniej więcej wymysliłam - po rzuceniu okiem na portal sadowniczy skapitulowałam i postanowiłam oddać w profesjonalne ręce - na obrazku mój ogród sadowy - odstępy od ogrodzenia to 3 m pomiedzy drzewami i rzędami 4m - i tak jak widać na srodku studnia śmieszne ścieżki i drzewa- od lewej:

3 grusze : Faworytka. Konferencja, Bonkreta Williamsa

5 Jabłoni: jakaś papierówka.koksa pomarańczowa, golden delicious, lobo, james grieve - nie wiem czy którejś pary nie zabraknie i czy to dobre wybory - lubimy twarde soczyste słodkawe jabłka , ale przydałoby sie coś do ciasta

7 śliw: napewno 2 renklody uleny i 2 wegierki włoskie- są tez jeszcze takie sliwki małe i bordowe słodkie i pyszne co to może być ?? i co z resztą ?jakie polecacie?

3 brzoskwinie: jakie polecacie ?

4 czeresnie:napewno chcę odmianę Rainier - do tego chyba Burłat Vega i nie wiem co tam jeszcze - słodkie i bez robali żeby były

3 wiśnie - zupełnie nie wiem jakie - coś kwaśnego na kompoty i napewno czereśnio-wiśnia Hortensja

doradźcie proszę - troszkę się boję że jak wymienię w szkółce co chcę to mnie wyśmieją ale co tam - mój mąż wczoraj stwierdził że on pojedzie i kupi byle co żeby się tylko zapylało - no za takie podejście to podpadł mi strasznie i teraz wszystko na mojej głowie on będzie tylko łopatą machał

Elfir
08-03-2012, 16:45
jedne drzewka będa wieksze inne mniejsze.
Czereśnia na przykład jest bardzo dużym drzewem.

Renkloda choruje - skoro masz miejsce na 2 sztuki kup obcopylne, ale bardziej odporne.

Czereśnia bez robali - HAHAHAHHA ale marzenie! :)\
Mało robali będą miały tylko bardzo wczesne odmiany.
Bez robali beda tylko drzewa pryskane na nasionnice trzesniówkę w ścisle określonym momencie (trzeba sprawdzać monitor sadowniczy).

Mymyk_KSK
08-03-2012, 18:18
Mineralko, dopisuję się na niebiesko.


http://images46.fotosik.pl/1373/a21bb3d64ef33b3fm.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl%2Fs howFullSize.php%3Fid%3Da21bb3d64ef33b3f)

JESZCZE RAZ JA

przedstawiam wam plan jak to mniej więcej wymysliłam - po rzuceniu okiem na portal sadowniczy skapitulowałam i postanowiłam oddać w profesjonalne ręce - na obrazku mój ogród sadowy - odstępy od ogrodzenia to 3 m pomiedzy drzewami i rzędami 4m - i tak jak widać na srodku studnia śmieszne ścieżki i drzewa- od lewej:
Przerobię Ci ten plan, tylko potrzebuję informację gdzie jest północ :)

3 grusze : Faworytka. Konferencja, Bonkreta Williamsa Odmiany OK

5 Jabłoni: jakaś papierówka.koksa pomarańczowa, golden delicious, lobo, james grieve - nie wiem czy którejś pary nie zabraknie i czy to dobre wybory - lubimy twarde soczyste słodkawe jabłka , ale przydałoby sie coś do ciasta 'Oliwka inflancka' to papierówka, bardzo dobra. Dodałabym jeszcze 'Gloster' - dojrzewa najpóźniej i dobrze się przechowuje.

7 śliw: napewno 2 renklody uleny i 2 wegierki włoskie- są tez jeszcze takie sliwki małe i bordowe słodkie i pyszne co to może być ?? i co z resztą ?jakie polecacie? 7 śliw to dużo! Możesz mieć klęskę urodzaju ;) węgierki włoskie są przepyszne - tylko na szarkę podatne strasznie.

3 brzoskwinie: jakie polecacie ?

4 czeresnie:napewno chcę odmianę Rainier - do tego chyba Burłat Vega i nie wiem co tam jeszcze - słodkie i bez robali żeby były

3 wiśnie - zupełnie nie wiem jakie - coś kwaśnego na kompoty i napewno czereśnio-wiśnia Hortensja Do 'Hortensji' musisz mieć 'Ostheimską' może dodaj 'Łutówkę' - to odmiana naprawdę uniwersalna.

doradźcie proszę - troszkę się boję że jak wymienię w szkółce co chcę to mnie wyśmieją ale co tam - mój mąż wczoraj stwierdził że on pojedzie i kupi byle co żeby się tylko zapylało - no za takie podejście to podpadł mi strasznie i teraz wszystko na mojej głowie on będzie tylko łopatą machał

mineralka
08-03-2012, 18:56
Mymyk - więc patrząc na to zdjęcie to PÓŁNOC JEST NA DOLE - wszystko opisałam na zdjeciu

http://images40.fotosik.pl/1408/a1d68236b038ee58m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a1d68236b038ee58)

dzieki za oferowaną pomoc

elfir - ja zdaję sobie sprawę że nie będę miała wszystkiego na drzewie tak jak ze sklepu - tzn mogę mieć ale kosztem oprysków - jestem skłonna co oczywiste na pewne ustępstwa opryskowe ale niekoniecznie na 30 na jednej jabłoni jak to mi powiedział kiedyś jeden sadownik

Elfir
08-03-2012, 19:00
mineralka - najmniejsze gatunki od południa (np. jabłonki, wisnie), najwyższe od północy (czereśnie), żeby się nie zacieniały nawzajem.

mineralka
12-03-2012, 07:44
mąż mnie strofuje że koniczyna urośnie na pół metra i tak czy siak trzeba będzie kosić bo jak nie wykoszę to jak mi jabłko z drzewa spadnie to będę ruski rok szukać , no i jeszcze mi się wszędzie rozsieje - ta koniczyna faktycznie taka duża wyrośnie czy są może jakieś miniaturki ? - skończy sie na tym że będę musiała kosić trawsko w sadzie zamiast w nim wypoczywać

Elfir
12-03-2012, 10:56
mineralka - rośliny mają to do siebie, że rosną - jedne szybciej inne wolniej. Ale rosną i co jakiś czas jednak kosić trzeba. Ale chyaa jest różnica między koszeniem raz w miesiącu a raz w tygodniu?
Jak ma nie rosnąc, niech teren wybrukuje lub położy sztuczną trawę.

mineralka
16-03-2012, 11:51
Mymyk - przypominam się skromnie - nie ponaglam bo rozumiem że wiosna tylko przypominam :D

mineralka
21-03-2012, 22:04
drzewa już rosną :) w sumie stanęło na tym że mamy sad z 40-stoma drzewami :D a gdzie tu jeszcze jagodnik i warzywnik - już sie doczekać nie mogę tego mojego ogrodu

TolaLee
27-03-2012, 09:40
Nie mogę znaleźć (na prawdę..) szkółek w okolicach Wrocławia z drzewkami owocowymi jakimiś borówkami itp w związku z tym :
lepiej iść do - marketu ogrodniczego, - na allegro/szkoła internetowa(transport), - szkółka profesjonalna z innego województwa(transport).
Zależy mi jednak na jakimś dobry materiale, odwirusowanym i pielęgnowanym, żeby coś mi ładnie wyrosło.

lord_black
28-03-2012, 08:56
W marketach przy drzewkach nie są podane podkładki, a nawet czasami nie podają jaka to odmiana jest... Do tego drzewka są drogie i często są już przesuszone, ponadto czasami te drzewka chyba nie są z polskich szkółek:/ Borówkę amerykańską z marketu można kupować(na 4 krzaki z marketu wszystkie ladnie rosna) tylko trzeba dobrze oglądać krzaczki, czy nie są przesuszone. Najlepiej kupować zaraz po dostawie zanim jeszcze pracownicy marketu zaczną o nie "dbać" ;)
http://www.szkolkarstwoagro.pl/szkolki tu możesz poszukać szkółek w Twojej okolicy ;)
Ze szkółek mogę polecić:
POLSAD, ale oni chyba nie wysyłają.
Szkółkę Zelków, wysyłają bez problemu, a ponadto można u nich zamówić daną odmianę i mają kilka starych odmian. Ceny raczej niskie.
drzewa.com.pl mają bardzo dużo ciekawych roślin i wysoką jakość, do tego tania wysyłka.

Jeśli idzie o allegro to: Jagodzińscy z Lusowa, ceny mają raczej wysokie. Mają wiele ciekawych i rzadkich odmian. Drzewka sprzedają głównie jesienią. Jak mają jakąś fajną odmianę to trzeba szybko kupować, bo inaczej ludzie szybko, wszystko wykupują :D

Poza tym na allegro jest teraz 3"dziwnych" nowych sprzedawców, którzy mają bardzo dużo rzadkich odmian i bardzo podobne szablony aukcji :D

aksamitka
28-03-2012, 09:44
a czy ktos ma drzewka z instyutu w Brzeznej?

http://www.brzezna.pl/site/

lord_black
28-03-2012, 11:13
Na innym forum spotkalem sie z informacjami o instytucie w Brzeznej i byly bardzo rozne. Masz moze jakas liste odmian drzewek owocowych jakie maja w ofercie? Ceny z cennika bardzo mnie zaciekawily :D

aksamitka
29-03-2012, 04:53
niestety nie mam :(

Mymyk_KSK
29-03-2012, 12:36
Przepraszam Cię mineralko że nie udało mi się pomóc na czas ;) przez piękną pogodę byłam ogromnie zarobiona...

mineralka
29-03-2012, 21:24
Nic się nie dzieje Mymyk - myślę że jeszcze niejednokrotnie będziesz miała okazję bo mój ogród dopiero się zaczyna :) dziękuję za miłe chęci

TolaLee
30-03-2012, 08:33
W marketach przy drzewkach nie są podane podkładki, a nawet czasami nie podają jaka to odmiana jest... Do tego drzewka są drogie i często są już przesuszone, ponadto czasami te drzewka chyba nie są z polskich szkółek:/ Borówkę amerykańską z marketu można kupować(na 4 krzaki z marketu wszystkie ladnie rosna) tylko trzeba dobrze oglądać krzaczki, czy nie są przesuszone. Najlepiej kupować zaraz po dostawie zanim jeszcze pracownicy marketu zaczną o nie "dbać" ;)
http://www.szkolkarstwoagro.pl/szkolki tu możesz poszukać szkółek w Twojej okolicy ;)
Ze szkółek mogę polecić:
POLSAD, ale oni chyba nie wysyłają.
Szkółkę Zelków, wysyłają bez problemu, a ponadto można u nich zamówić daną odmianę i mają kilka starych odmian. Ceny raczej niskie.
drzewa.com.pl mają bardzo dużo ciekawych roślin i wysoką jakość, do tego tania wysyłka.

Jeśli idzie o allegro to: Jagodzińscy z Lusowa, ceny mają raczej wysokie. Mają wiele ciekawych i rzadkich odmian. Drzewka sprzedają głównie jesienią. Jak mają jakąś fajną odmianę to trzeba szybko kupować, bo inaczej ludzie szybko, wszystko wykupują :D

Poza tym na allegro jest teraz 3"dziwnych" nowych sprzedawców, którzy mają bardzo dużo rzadkich odmian i bardzo podobne szablony aukcji :D

Dziękuję,, skorzystam na pewno. Niestety strone z wyszukiwarką szkółek przerabiałam przez jakies 3 godziny juz wczesniej ale wyszukiwarka tam nie dziala...z dolnoślaskiego wyskakują nawet Skierniwice...

TolaLee
30-03-2012, 09:47
I jeszcze jedno Bardzo prosiłabym jeszcze tylko o pomoc w doborze podkładek. Od czytania już całkowicie mi się w głowie namieszało tym bardziej, że większość informacji jest zamieszczonych jakby dla sadowników a nie amatorów
Zależy mi by drzewa były ok.2-3 metrowe i oczywiście odporne na choróbska.
wroclaw, gleba 6a
GRUSZE:
Konferencja, faworytka, bonkreta
JABŁONIE:
James grieve, koksa pomaranczowa, golden delicious

CZEREŚNIE:
Burlat, vega, schneidera późna, buttnera czerwona

WIŚNIE
Northstar, łutówka

ŚLIWKI
Opal,northstar

Jak tylko wyrosną pierwsze owoce od razu wysyłam w podzięce

ravbc
30-03-2012, 09:59
Ja tam się na tym nie znam, ale gleba klasy 6 to generalnie raczej suche piachy chyba. A grusze i czereśnie wymagają raczej mokrych i żyznych gleb zdaje się. Niby można nawadniać, ale czy da się aż tyle? Drzewa potrzebują na prawdę dużo wody...
No i jeszcze te 2-3 metry. Ponoć do zrobienia, ale tylko na podkładkach skarlających i mocno cięte...
A co do wybranych odmian: Golden Delicious nie należy do najłatwiejszych zdaje się (nie jest szczególnie odporny na choroby), Koksa w sumie chyba też nie. A Łutówka jest niemal niejadalna (bo mocno kwaśna), na pewno takie chcesz?

PS. Ja na prawdę wiem o tym tyle ile zdążyłem wyczytać sadząc swoje drzewka, więc mogę bredzić ;) Więc tak czy owak lepiej poczekaj na opinię lokalnych "szpeców". ;)

TolaLee
30-03-2012, 10:34
Gleby właśnie raczej gliniaste - teraz dowiozłam trochę lżejszej gleby. Odmiany raczej przestudiowane, choc faktycznie mogłam się pomylić. Co do kwaśności łutówki - to uwielbiam :)mniaaam. Drzewka mogłyby być większe, ale nie takei wielkoludy jak stare drzewa, ale nie też takei wąskie małe mikruski.
Swoja droga wklejam zapylacze, bo z odnalezieniem ich miałam niemały problem.

http://www.sadowniczy.pl/Zapylacze-drzew-owocowych-cinfo-pol-58.html

http://www.sadowniczy.pl/Zapylacze-drzew-owocowych-w-uprawie-amatorskiej--cinfo-pol-25.html

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2762

lord_black
30-03-2012, 10:35
Przy wyborze podkładki trzeba uwzglednic klase ziemi, ktora jest slaba. Zakladam,ze nie bedzie problemu raz na jakis czas wspomoc drzewka nawozem :-)
Nie mozesz wybierac z podkladek karlowych, bo sa na zyzne gleby i maja plytko korzenie. Drzewka na podkladkach polkarlowych w Twoich warunkach nie beda osiagac rozmiarow duzo wiekszych niz te na karlowych na lepszych glebach.
Podkladki,z ktorych powinnas wybierac to: p60,m26,p14. M26 jest troche mniej odporna na choroby.
ravbc ma racje co do golden delicious, nie jest szczegolnie odporna, dlatego lepiej wybrac golden delicious reinders, ktory ma troche gorsze smakowo owoce,ale za to wieksza odpornosc.

lord_black
30-03-2012, 11:12
Śliwy najlepiej szczepione na wegierce wangenheima albo na podkladce Ishtara(niestety prawie nie do dostania) lub gf 655/2.
Czereśnie na gisela 5 lub 6.
Grusze na pigwie.

Elfir
30-03-2012, 14:12
Z tym, że grusze na pigwie wymagają bardzo żyznych, lekko wilgotnych gleb.
Gdy gleba jest gorszej jakości lepszą podkładką jest grusza pospolita.
Pigwy sa takze wrażliwe na mrozy, więc nadają się jako podkładki do zachodniej częsci kraju.

Mymyk_KSK
30-03-2012, 17:21
Czereśnie na gisela 5 lub 6.


Wydaje mi się, że jednak lepsze PHL-ki.

lord_black
30-03-2012, 18:22
Podkladki PHL maja chyba wyższe wymagania co do dostepu do wody. Chociaz jest ziemia gliniasta to nie powinno byc zle.

aksamitka
30-03-2012, 18:25
Wydaje mi się, że jednak lepsze PHL-ki.


dlaczego? ja planuje na gline gisela ale moze jakas inna lepsza?

Mymyk_KSK
30-03-2012, 18:38
dlaczego? ja planuje na gline gisela ale moze jakas inna lepsza?

Są dość porównywalne - obie mają zarówno swoich zagorzałych przeciwników jak i zwolenników ;) - wg doświadczeń czereśnie zaszczepione na giseli rosną trochę słabiej za to silniej kwitną, natomiast owoce mają mniejsze niż na PHL.

lord_black
30-03-2012, 19:08
Żeby było ciekawiej i więcej możliwości to można jeszcze wybrac czeresnie ze wstawka skarlajaca frutana. Takie czeresnie sa bardzo dobre na slabe gleby, ale ciezko dostepne.
Ja niestety w tamtym roku bylem zmuszony zasadzić drzewko na podkładce colt...tylko na tej podkładce udało mi się dostać czerechę Hortensja :/

Dawidowski
01-04-2012, 08:06
Chcę w tym roku posadzić kilka drzewek owocowych ,jabłonie,grusze,czereśnie,morele,brzoskwinie,ś liwy,wiśnie(słodkie odmiany),orzech włoski i krzewy owocowe. Mieszkam w woj lubelskim na zamojszczyźnie, na działce mam ziemię bardzo żyzną, zimy na ogół nas nie rozpieszczają. Proszę o pomoc w doborze drzewek i krzewów do mojego sadku.

lord_black
01-04-2012, 11:04
Masz w okolicy jakies sady? jakiej wielkosci chcesz drzewka? Jaka powierzchnie chcesz przeznaczyc?

Elfir
01-04-2012, 11:38
jak zimno to raczej morele i brzoskwinie będa miały problemy. Problem może być też z gruszami i orzechem (wiosenne przymrozki).

Dawidowski
01-04-2012, 14:43
Są sady głównie z jabłoniami,gruszami i wiśniowe ale jakie tam są uprawiane gatunki to nie wiem, u sąsiadów na działce rosną brzoskwinie, morele i orzechy i owocują. Drzewka w miarę możliwości w danym gatunku raczej niskopienne.Działkę mam dużą i myślę aby posadzić po cztery jabłonie, wiśnie, grusze, czereśnie,dwa orzechy,dwie brzoskwinie i dwie morele.

lord_black
01-04-2012, 15:26
Jeśli u sąsiada rośnie i jest ok, to i u Ciebie dadzą radę :-) Jeśli są sady to i z zapylaczami nie powinno być problemów. Co do jabłoni to proponuję: ligol, golden delicioud reinders, lobo, James Grieve będą się wzajemnie zapylać.

lord_black
01-04-2012, 15:35
Tu są linki o zaproponowanych odmianach:
http://www.szkolkarstwoagro.pl/odmiana/jab%C5%82o%C5%84/lobo-09-09
http://www.sadownictwo.com.pl/318__James-Grieve
http://www.szkolkarstwoagro.pl/odmiana/jab%C5%82o%C5%84/ligol-09-09
http://www.szkolkarstwoagro.pl/odmiana/jab%C5%82o%C5%84/golden-delicious-reinders-09-09

Mutsu też jest ciekawą odmianą i pasowałaby do tego zestawu http://www.szkolkarstwoagro.pl/odmiana/jab%C5%82o%C5%84/mutsu-09-09

lord_black
01-04-2012, 18:17
Grusze: Erica, Amfora, Alfa, Blanca, Uta, Maryliata. Szczepione na gruszy kaukaskiej, żeby nie było problemów z przemarzaniem.
Śliwa: Amers, węgierka włoska, Bluefree, President. Szczepione na węgierce Wangenheima.
Wiśnie: Groniasta z Ujfehertoi, Minister Podbielski, Pandy 103, Turgieniewa, Ostheimska. Szczepione na antypce Popiel lub Piast.
Czerecha: Hortensja
Czereśnie: Vanda, Rainier, Burlat.
Brzoskwinie: Inka, Harrow Diamond.
Morela: Sirena, Compacta, Karola, Goldrich, Późna z Morden, Harogem.
Orzech włoski: Tryumf, Jacek

staś100
19-04-2012, 18:31
Na jakich podkładkach i jakie gatunki gruszy kupić od najwcześniejszych do zimowych sztuk powiedzmy 6 (czarnoziem,wysoki poziom wód gruntowych,południowo-wschodnia część kraju)?
Jakie czereśnie też od najwcześniejszych do późnych-szt 5?
Jakie wiśnie deserowe i na jakich podkładkach szt.6?
Jakie śliwy szt.6?

lord_black
19-04-2012, 23:07
Wątpie zebys o tej porze dostal zaproponowane odmiany i do tego na tych podkladkach :/

Grusze:
alfa-poczatek sierpnia
amfora-pozna odmiana(zimowa)
uta-pozna odmiana(zimowa)
blanca-koniec wrzesnia
erica-polowa pazdziernika
Marguerite Marillat (Maryliata)-polowa wrzesnia

Jak maja byc nie za duze drzewa to na pigwie S1.

Czereśnie:
burlat-2tydzien
vanda-5tydzien
rainier-6tydzien
buttnera-6tydzien
regina-7tydzien

Najlepiej na gisela lub phl,ale takie drzewka sa minimum dwa razy drozsze(od 30zl w gore)...moze byc tez colt albo antypka,ale beda duzo wieksze drzewa.

staś100
20-04-2012, 19:34
Szanowny Lordzie miałeś racje co do problemów z zakupami drzewek teraz.Objechałem kilka sklepów z drzewkami i udało mi się kupić to co w tej chwili mieli dostępne grusze tj.lukasówka,carola, faworytka, konferencja podkładka pigwa z numerem nie pamiętam jakim -co z tego wyrośnie zobaczymy.Wiśnie pandy i kelleris. Czereśnie burlat, vega,lapins,kordia. Resztę drzewek kupię jesienią może wtedy będą łatwiejsze do zdobycia i będzie więcej odmian.

lord_black
20-04-2012, 20:09
Carola to smaczna i duża gruszka...tylko, że bardzo podatna na zarazę ogniową. Lukasówke, faworytke i konferencje zapewne znasz, bo są bardzo popularne i na placach głównie te owoce sa sprzedawane. Sa to smaczne odmiany, ale moim zdaniem lepiej sadzic to, czego owocow nie kupisz od tak(fajnie miec cos innego) ;)
Zapewne te grusze są na pigwie S1, bo na MC i na MA bardzo rzadko się trafiają.
http://www.szkolkarstwoagro.pl/szkolki Ten link pomoże Ci szukać teraz drzewek.

Co do wiśni to pandy jest bardzo dobrym zakupem. Kelleris jest samopłodna i ma bardzo brudzący sok, smaczna i niestety raczej mało odporna na choroby...

Lapins- 6 tydzień, koniecznie trzeba zabezpieczyć na zimę.
Kordia-7tydzien, odporna
Vega-6tydzien, jasna czereśnia

Zdecydowanie unikaj czereśni karina, słaba mrozoodporność i często słabo plonuje.

lord_black
20-04-2012, 20:17
6śliw: Amers, węgierka włoska, Bluefree, President, Renkloda Ulena, Brzoskwiniowa.

Unikaj: Valor(często choruje), Jojo(kiepski smak) i Ruth Gerstetter(słaba mrozoodporność)

TolaLee
25-04-2012, 08:08
czy można jeszcze sadzić drzewka owocowe? czy jednak już za późno ? - trochę tego będę miała, więc nie chciałabym ryzykować...
drugą sprawą jest czy to prawda, że teraz na wiosnę kupuje się "resztki" jesienne z zeszłego sezonu?

lord_black
25-04-2012, 10:39
Można jeszcze sadzić. Sadzi się drzewka, które nie mają jeszcze liści. W przypadku sadzenia w tym momencie trzeba z 2 razy w tygodniu podlać obficie każde drzewko, co nie jest problemem jak jest się na miejscu. Zaletą sadzenia o tej porze jest przede wszystkim fakt, że drzewka do zimy ukorzenią się i będą mniej podatne na przemarznięcie niż te sadzone jesienią. Mimo to i tak trzeba je owinąć na zimę agrowłókniną, słomą itp, a ponadto wykonać kopczyk. Wadą jest to, że kupujemy drzewka z jesieni, których jest już mało, a ponadto są już bardzo przebrane. Dodatkowo ciężko dostać drzewka na podkładkach słabo rosnących np. śliwy i morele na w.wangenheima lub czereśnie na giseli lub phl.

Pojedź do szkółek w okolicy i zobacz co jeszcze mają, na jakich podkładkach i w jakim stanie. To co będzie odpowiadać to kup teraz, a resztę jesienią kiedy będzie więcej drzewek. Teraz możesz zasugerować szkółkarzowi jakie gatunki i na jakich podkładkach interesowałyby Cię jesienią...możliwe, że wyprodukuje takie drzewka widząc zainteresowanie klientów.

PS: Zawsze znajomi mogą też podzwonić do szkółki i popytać się o interesujące Cię odmiany. Popyt rodzi podaż:D Takie zabiegi pomagają jesienią dostać to co się chce...wiem z praktyki :D

TolaLee
25-04-2012, 11:05
:) niestety chciałam kupować przez polecene przez Ciebie drzewa.com, bo w okolicach brak szkółek tego typu, ale i tak właśnie wyskoczyła informacja na ich stronie , że zakończyli sprzedaż w tym sezonie wiosennym, a co do telefonów to dobry sposób, może się uda:)
Dziękuję

lord_black
25-04-2012, 11:40
Z tego co się dowiadywałem to jesienią szkółka z Zelkowa będzie miała dużo odmian śliw na w.wangenheima i czereśni na giseli. Teraz na wiosnę u nich byłem i dowiedziałem, że na tych podkładkach to drzewka już jesienią zostały sprzedane :D Co prawda i tak parenaście grusz i jabloni udało się wybrać :) Drzewka były bardzo ładnie wyrośnięte z rozbudowanym systemem korzeni i do tego cena 12zł za grusze i jabłonie :D I w tej szkółce można dostać czerechę Hortensje :) A jako ciekawostkę podam, że są jednym z 3 dostawców drzewek do PolSadu:D Może i brzmi to wszystko, jak reklama, ale uważam, że należy polecać szkółki gdzie jest tanio i ok.

SMP
10-09-2012, 14:52
Hej,

na starcie jak chyba każdy tutaj podziękuję Mymyk_KSK za kawał świetnej roboty, którą odwaliła w tym wątku. Przeczytałem cały - kopalnia wiedzy.

Teraz moja sytuacja:

- 1169m2 dzialki
- klasa IIIb
- u sasiadow jak budowali sie i robili badania geologiczne pod domem wyszlo, ze woda (badanie robili na wiosne) byla na 1,3m. Czyli wysoko teoretycznie.
- PH nie znam, ale to sie da zalatwic.
- w okolicy w sumie pole, drzewa gdzies na horyzoncie
- drzewa przede wszystkim sadze by odgrodzic sie od sasiada i miec 'podklad' (w tle) pod reszte ogrodu. Tym samym chcialbym by drzewo mialo wysokosc jakies 4-5m.

Budowac bede sie za pare lat, ale juz chce wrzucic drzewka w ziemie, aby sobie rosly i by nie wprowadzac sie na pustynie. W zwiazku z obcopylnoscia wymyslilem takie cos:
- wisnia - Pandy i Northstar
- czeresnia - Burlat i Hedelfińska
- jabłka - nie wiem. Ale z zona chcialbym jakies kwasne i baaaardzo twarde. Tutaj mam najwieksza chyba zagwozdke.

Oto moje pytanka:
- chcialbym sadzic drzewa przy granicy dlugiej na 27,5m. Wiem na pewno, ze zachowam odleglosc 3m od granicy. Na jakich podkladach kupic sadzonki? W watku byl link do jakiegos opisu wszystkich podkladek, ale link jest nieaktywny. Ziemia jest teoretycznie dobra, ale wysokie wody gruntowe - czy w takim razie brac sadzonki na podkladkach skarlajacych (jesli tak to na jakich?). Mam juz upatrzona szkolke gdzie kupie te rosliny, ale na stronie prezentuja tylko odmiany jakie maja. Chyba tylko w przypadku czeresni pisza, ze to 'czeresnia ptasia' - czyli bedzie roooosla duza. 2m rachityczne drzewka mnie nie urzadzaja, ale tez giganty na 10m tez nie!
- kiedy juz bede mial wiedze o konkretnej podkladce to czy bede tez wiedzial tym samym w jakim odstepie od siebie sadzic te drzewa? Zalozylem na razie dla bezpieczenstwa 4m.
- chcialbym przygotowac ziemie pod te nasadzenia (sadzic chce wiosna). Na razie na dzialce rosnie trawa, chwasty i rozne dziwne pseudolakowe wynalazki. Pomyslalem tak - powycinac z geowlokniny (czarnej) okragle 'placki' po 1m srednicy i po prostu zostawic na ziemii w miejscu gdzie bede sadzil drzewa. Przyjsc za miesiac, oczyscic z zeslchlych roslin to miejsce, przekopac, wyrzucic rozlogi i kamienie, polozyc znow te geowloknine i tak potrzymac to do wiosny do czasu sadzenia. Dobrze? Z roundupem wolalbym nie eksperymentowac w tak niewielkiej powierzchniowo rzeczy.
- w jaki sposob dbac potem o ziemie wokol drzewek? Czy moze lepiej od razu przeorac ten pas ziemii gdzie docelowo beda drzewa (3m od granicy + 3/4m na korone) i sadzic jakis poplon (wyke/łubin) i dbac by tym samym chwasty mi nie wlazily w drzewka? Czy moze bezpieczniej zostawic to wszystko by nie naruszyc systemu korzeniowego?
- kilka postow wyzej jest mowa o tym, ze kupujac wiosna kupuje sie juz przebrane sadzonki z jesieni - to moze jednak posadzic drzewka jakos wlasnie niedlugo? Jak nawet przemarzna to za rok moge sprobowac ponownie, nic sie nie stanie, w tym przypadku rok w prawo czy w lewo nie robi chyba wielkiej roznicy?

Elfir
10-09-2012, 19:27
przy wysokim poziomie wód gruntowych lepiej kupowac szczepione na podkładkach karłowych.

SMP
10-09-2012, 19:55
Tylko pytanie jak wysokie wówczas te drzewka są w stanie urosnąć?

Elfir
10-09-2012, 20:17
moja jabłonka na karłowej podkładce ma jakieś 3 m wysokości max i szerokości max 2.

Dla czereśni w zasadzie skarlających podkładek nie ma, więc będzie to wielkie drzewo. Jest podkladka ograniczająca wzrost o ok 30%.

Stare wiśnie mają gdzieś 2-4 m (zaleznie od prowadzenia korony) a szerokość nawet dwa razy większa niż wysokość.

Mymyk_KSK
11-09-2012, 09:36
.
Hej,

na starcie jak chyba każdy tutaj podziękuję Mymyk_KSK za kawał świetnej roboty, którą odwaliła w tym wątku. Przeczytałem cały - kopalnia wiedzy.
Dzięki :) Cieszę się :)


Budowac bede sie za pare lat, ale juz chce wrzucic drzewka w ziemie, aby sobie rosly i by nie wprowadzac sie na pustynie. W zwiazku z obcopylnoscia wymyslilem takie cos:
- wisnia - Pandy i Northstar
- czeresnia - Burlat i Hedelfińska Dobrze byłoby dodać jeszcze Kordię
- jabłka - nie wiem. Ale z zona chcialbym jakies kwasne i baaaardzo twarde. Tutaj mam najwieksza chyba zagwozdke. To może tak: 'Oliwka żółta' (papierówka), 'Antonówka', 'Elise' i 'Gloster' - owocują od drugiej połowy VII do połowy X (w tej kolejnosci, jak podałam) wszystkie mają dość wyraźnie kwaskowaty smak, są deserowe i na przetwory (z antonówki fajny cydr wychodzi).
Masz 27,5 mb do obsadzenia, to wejdzie 8 drzewek spokojnie (licząc z czereśniami i wiśniami of kors)

Oto moje pytanka:
- chcialbym sadzic drzewa przy granicy dlugiej na 27,5m. Wiem na pewno, ze zachowam odleglosc 3m od granicy. Na jakich podkladach kupic sadzonki? Na półkarłowych kup. Tzn. czereśnię spróbuj znaleźć na F12/1 (na Colt nie będzie, bo Burlat i Hedelfińska wykazują z nią niezgodność fizjologiczną) będą trochę mniejsze niż na ptasiej. W watku byl link do jakiegos opisu wszystkich podkladek, ale link jest nieaktywny. Spróbuj tu:


http://www.sadowniczy.pl/Podkladki-jabloni--cinfo-pol-27.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.sadowniczy.pl% 2FPodkladki-jabloni--cinfo-pol-27.html)


Ziemia jest teoretycznie dobra - ale bardziej ciężka czy lekka (glina/piasek?). Bo to też trzeba uwzględnić w doborze podkładki.
- kiedy juz bede mial wiedze o konkretnej podkladce to czy bede tez wiedzial tym samym w jakim odstepie od siebie sadzic te drzewa? Tak Zalozylem na razie dla bezpieczenstwa 4m. Dobre założenie póki co :)
Pomyslalem tak - powycinac z geowlokniny (czarnej) okragle 'placki' po 1m srednicy i po prostu zostawic na ziemii w miejscu gdzie bede sadzil drzewa. Przyjsc za miesiac, oczyscic z zeslchlych roslin to miejsce, przekopac, wyrzucic rozlogi i kamienie, polozyc znow te geowloknine i tak potrzymac to do wiosny do czasu sadzenia. Dobrze? Z roundupem wolalbym nie eksperymentowac w tak niewielkiej powierzchniowo rzeczy.
- w jaki sposob dbac potem o ziemie wokol drzewek? Czy moze lepiej od razu przeorac ten pas ziemii gdzie docelowo beda drzewa (3m od granicy + 3/4m na korone) i sadzic jakis poplon (wyke/łubin) i dbac by tym samym chwasty mi nie wlazily w drzewka? Czy moze bezpieczniej zostawic to wszystko by nie naruszyc systemu korzeniowego?

A może tak:
Masz jeszcze czas. Załóż, że drzewa posadzisz jesienią za rok, a najbliższy rok poświęcisz na przygotowanie gleby - im będzie lepsza przed sadzeniem drzew, tym po ich posadzeniu będzie mniej kłopotów.
Na początek zbadaj pH - będziesz wiedzieć czy jest konieczność przeprowadzenia wapnowania. Jak już będziesz znać pH to pomyślimy nad dalszym ciągniem wydarzeń :)

SMP
11-09-2012, 10:32
Dziękuję Mymyk. Ph zbadam, podskocze do pierwszego ogrodniczego i sie uzbroje w stosowne narzedzie.

Pytanie mam tylko co do odleglosci - wpierw mowisz, ze mam 27,5 mb to zmiesci mi sie 8 drzewek, a z drugiej strony pochwalasz zalozenie, ze beda od siebie oddalone o 4m. No to w koncu jak? Bo mi 8 x 4 = 32m i jakos nie widze tego mieszczacego sie na 27,5 mb :) Do tego chcialbym z gory uniknac jakichkolwiek problemow z sasiadami - w sensie nie chce by im spadaly do ogrodu liscie/owoce. No i im wiecej drzewek u mnie tym trawka pod nimi ladniejsza ;)

Co do przygotowania ziemi to w takim razie skoro mowa o przyszlym roku na jesieni to cos proponujesz? Oczywiscie jak bede znal Ph - wapnowac, przeorac, zglebogryzarkowac, pryskac? I czy wlasnie tylko w miejscu nasadzen czy juz te np.8m szeroki pas ziemii gdzie docelowo beda i drzewa i ich korony ladnie odgrodzic i wzbogacac ziemie?


Pozdrawiam
Michał

Mymyk_KSK
11-09-2012, 11:02
Pytanie mam tylko co do odleglosci - wpierw mowisz, ze mam 27,5 mb to zmiesci mi sie 8 drzewek, a z drugiej strony pochwalasz zalozenie, ze beda od siebie oddalone o 4m. No to w koncu jak? Bo mi 8 x 4 = 32m i jakos nie widze tego mieszczacego sie na 27,5 mb :)

Póki nie masz dobranych podkładek to założenie 4 m odległości jest prawidłowe - bo de facto jest to założenie do pokładek większych albo "no name" (gdybyś nie mógł ustalić na jakiej podkładce jest zaszczepione drzewo) - takie "założenie bezpieczne", przy którym 8 sztuk nie wejdzie. Ale moim zdaniem da się tak dobrać podkładki by odległości były mniejsze i wówczas wejdzie 8 sztuk. Taki skrót myślowy po prostu zrobiłam ;)
W każdym bądź razie najpierw trzeba dobrać podkładki i wtedy "wyjdzie" nam ile faktycznie sztuk drzew się zmieści.


Co do przygotowania ziemii to w takim razie skoro mowa o przyszlym roku na jesienii to cos proponujesz? Oczywiscie jak bede znal Ph - wapnowac, przeorac, zglebogryzarkowac, pryskac? I czy wlasnie tylko w miejscu nasadzen czy juz te np.8m szeroki pas ziemii gdzie docelowo beda i drzewa i ich korony ladnie odgrodzic i wzbogacac ziemie?

Zobaczysz jakie Ci wyjdzie pH i do niego dostosujesz plan prac. Jeśli trzeba będzie sporto korygować, to ten plan będzie trochę inny niż przy małej korekcie.
Nie pryskaj roundupem - bez sensu.
Obojętnie jaki system - z poniższych - wybierzesz, wystarczy, że przykryjesz powierzchnię czarną nieprzepuszczalną folią (kojarzysz, co się dzieje po paru dniach w miejscu postawienia namiotu?) i po 3 tygodniach, po jej zdjęciu, przekopiesz glebę.

A, jak będziesz badać pH to sprawdź na głębokości 20 cm i 40 cm - zobaczysz, czy jest jakaś różnica.

To, czy w miejscu nasadzeń czy cały pas to już zależy od Twoich preferencji - czy wolisz mieć pod drzewami trawkę do koszenia i podkaszania przy pniach) czy pas kory na włókninie, czy trawę a wokół drzewek pas kory. Każde rozwiązanie ma swoje "+" i "-".

Nie jestem pewna czy gdzieś w wątku już tego nie pisałam, ale nie chce mi się sprawdzać ;) więc jakby co to będzie po prostu dwa razy:

trawa
+ dodatkowe "ogrzewanie" strefy korzeniowej drzew w zimie
+ woda wolniej paruje
+ można zostawić w formie naturalnej, łąkowej (np. mlecze), więc będzie się rzadko kosić - rozwiązanie ekologiczne, dobre dla pszczół
- przy pniach trzeba podkaszać
- kłopot z ewentualnym nawożeniem (nie da się przykopać kompostu), choć nawożenie można rozwiązać inaczej a poza tym glebę do idealnego stanu nawozowego lepiej jest doprowadzić przed sadzeniem drzew,
- gryzonie
- trawa też ma zapotrzebowanie na składniki mineralne, zwłaszcza ta często koszona. Sypiąc azot bez umiaru (żeby trawniczek ładnie wyglądał) możemy przenawozić drzewa.

włóknina + kora
+ nie ma chwastów (jest ich duuużo mniej) i całość wygląda "estetycznie"
+ odpada problem koszenia
+ warstwa kory daje zimową izolację korzeni drzew oraz utrudnia parowanie wody w lecie
- kłopot z nawożeniem
- korę trzeba co roku uzupełniać, bywa, że wiatr ją wywiewa.

trawa, ale wokół pni drzew koła (np. średnicy 1 m) wypełnione korą(bez włókniny)
rozwiązanie chyba optymalne - pod warunkiem, że nie dasz włókniny pod korę.

+ nie ma problemu z dokaszaniem przy pniach
+ bryła korzeniowa docieplona, woda nie paruje szybko
+ mniejsze ryzyko przenawożenia drzew azotem przy okazji posypywania trawy
+ można ściółkować kompostem - lepiej, zdrowiej, taniej - oczywiście o ile nie położysz włókniny
- trzeba odgrodzić korę od trawy ("ekobord" się sprawdzi)
- chwasty będą wyrastać, choć przy grubszym ściółkowaniu nie będzie ich dużo.

Decyzja należy do Ciebie :)

bonetka
18-09-2012, 22:56
Witam

przepraszam, że ja tak ni z gruszki ni z pietruszki ale mam pewnien problem bo zwyczajnie brak mi wiadomości :( ( nie jestem sadownikiem )
Mam ogród i drzewka owocowe . Całość ma 6 lat .
Z gruszkami czy jabłkami nie ma takiego kłopotu ( każdy zna jakieś odmiany i można sobie kupić , spróbować i kupić drzewko danej odmiany i posadzić u siebie ) .
Gorzej ze śliwkami :(
W zimie zające poobjadały korę dookoła i trzeba było usunąć ( oprócz jednego ) wszystkie drzewka :(
Kupiłam nowe , w tym roku owocowały .
Dwie śliwki są pyszne , jedna ze starych też ale reszta nie powala smakiem ( nie ma karteczk identyfikacyjnych i nie wiem jakie to są odmiany :( a ja chciałabym mieć takie jakie mi odpowiadają .czyli słodkie ! .
Prośba jest taka ( wiem ze nietypowa )
Czy zechciałby Ktoś poukładać odmiany śliw w/g cechy " słodkość " ? ( od najsłodszej do najmniej słodkiej ) ( można tez byłoby się pokusić o cechę " wielkosc " ( najmniejsza do najwiekszej ) , ( cechę "pora owocowania " pomijam bo to dla mnie mało istotne )
Nawet jak się czyta o odmianach to , termin "smaczna " jest dla mnie mało precyzyjny ( dla jednego będzie smaczna dla drugiego nie )
Oczywiscie ktoś powie, że poczucie słodkosci jest terminem subiektywnym ale chyba łatwo jest jednej osobie dokonać takiego porównania, owszem oceny różnych osób w tym wględzie mogą się róźnić ( różna wrażliwosc kubków smakowych )
W razie małych róźnic czy wątpliowości między odmianami można je umiescić obok siebie .
Trzeba byłoby jeszcze dodać podkładki na jakich powinny być .

Bardzo lubię węgierki , słodkie i odchodzące od pestki ale nie wiem jakie powinnam kupić ( szczegóły ) aby takie były .
Jeśli gdziekolwiek jest takie porównanie bardzo proszę o podanie linka .
Liczę na znawców tematu .

mirawoj
19-09-2012, 20:27
Jest taka książka : Pomologia , dość gruba i tam jest opis odmian.

Elfir
19-09-2012, 20:49
Bardzo słodka jest renkloda "Ulena".
Wegierki sa podatne na choroby i lepiej wybrać nowsze odmiany np. "Cacanska Lepotica".

Poza tym dla mnie smaczniejsze są sliwki japońskie, ale nie do każdej strefy w Polsce się nadaje.

Mymyk_KSK
20-09-2012, 09:03
bonetka - jeśli chodzi o węgierki to słodką i bardzo aromatyczną węgierką jest z pewnością węgierka włoska. Chyba najsmaczniejsza śliwka jaką jadłam w życiu. Ale jej podatność na szarkę - zgroza...
Z pewnością nie polecę Ci 'President' - śliwka w typie węgierki, ale mało słodka i jak dla mnie w ogóle bez smaku - taka woda i "wata". Moim zdaniem tak się ma do "klasycznej" węgierki jak pomidor szklarniowy do tego z przydomowego ogródka.

bonetka
20-09-2012, 19:38
Bardzo dziękuję i Elfir i Mymyk_KSK

ja na północy
Ulenę mam ale były pierwszy rok 2 szt :) małe owoce
poczytam jeszcze i na coś się zdecyduję

malka
21-09-2012, 10:29
Z tego co się dowiadywałem to jesienią szkółka z Zelkowa będzie miała dużo odmian śliw na w.wangenheima i czereśni na giseli. Teraz na wiosnę u nich byłem i dowiedziałem, że na tych podkładkach to drzewka już jesienią zostały sprzedane :D Co prawda i tak parenaście grusz i jabloni udało się wybrać :) Drzewka były bardzo ładnie wyrośnięte z rozbudowanym systemem korzeni i do tego cena 12zł za grusze i jabłonie :D I w tej szkółce można dostać czerechę Hortensje :) A jako ciekawostkę podam, że są jednym z 3 dostawców drzewek do PolSadu:D Może i brzmi to wszystko, jak reklama, ale uważam, że należy polecać szkółki gdzie jest tanio i ok.


Bardzo Ci dziekuję za ten post :)
Po 15 października czeka mnie wycieczka do Zelkowa.Mam nadzieje,ze bedzie owocna -dosłownie :lol:

SAVAGE7
26-09-2012, 21:33
ostatniej jesieni posadziłem kilka drzewek. niestety (jak to u mnie) kilka uschło. ale nie wyrywałem ich od razu i okazało się, że po jakimś czasie nad samym szczepieniem puszczają gałązki. teraz mam dylemat i dwa pytania:
- czy opłaca mi się czekać aż te mikrusy urosną czy kupić nowe?
- czy te odrosty mają szansę owocować tak jakby nic się nie stało?
osobiście bardzo mi się to nie podoba bo wszystko takie malutkie jakbym hodował z ziarna. jedyny pozytyw, że się w ogóle przyjęło.

lord_black
27-09-2012, 08:55
Po tej zimie mialem podbna sytuacje. Na chwile obecna niektore takie drzewka co sie odbijaly niewiele ponad szczepieniem maja juz ponad 1,5m. Jedynie renkloda ulena ma do 20cm, ale wierze, ze w przyszlym roku pojdzie ostro w gore.
Takie drzewka maja juz calkiem mocny i rozbudowany system korzeniowy w stosunku do ich wielkosci.
Sypales cos do dolow przy sadzeniu? Nawoziles je w tym roku?

SAVAGE7
27-09-2012, 09:31
każde drzewko dostało przy sadzeniu taczkę kompostu. w tym roku nie robiłem już nic bo padły.

lord_black
27-09-2012, 10:18
Byly chociaz podlewane? Ja podlewalem czesto gnojowka z pokrzyw te przemrozone drzewka i ladnie urosly zwlaszcza sliwa santa rosa.
Jak chcesz to podesle Ci fotki i zobaczysz, ze warto dac szanse tym drzewka.

SAVAGE7
27-09-2012, 10:36
czy były podlewane? niestety na wiosnę mam wody po kostki i dlatego trudno mi cokolwiek wyhodować. ale co roku sadzę nowe drzewka w nadziei na suchą wiosnę. fotki oczywiście poproszę.

lord_black
21-10-2012, 16:09
Bardzo Ci dziekuję za ten post :)
Po 15 października czeka mnie wycieczka do Zelkowa.Mam nadzieje,ze bedzie owocna -dosłownie :lol:

Nie wiem czy już byłaś w Zelkowie, ale jak nie to radzę się jeszcze trochę wstrzymać. Byłem tam na początku tygodnia i jak na razie to nie ma nawet połowy drzewek z oferty dostępnych w sprzedaży... Cały czas wykopują drzewka. Dopiero za jakieś dwa tygodnie ma być wszystko. Nie wiem jak inne drzewka, ale grusze azjatyckie podrożały sporo w stosunku do tego co płaciłem wiosną:(

malka
21-10-2012, 23:46
Nie wiem czy już byłaś w Zelkowie, ale jak nie to radzę się jeszcze trochę wstrzymać. Byłem tam na początku tygodnia i jak na razie to nie ma nawet połowy drzewek z oferty dostępnych w sprzedaży... Cały czas wykopują drzewka. Dopiero za jakieś dwa tygodnie ma być wszystko. Nie wiem jak inne drzewka, ale grusze azjatyckie podrożały sporo w stosunku do tego co płaciłem wiosną:(

nie byłam.
Jestem w stałym kontakcie telefonicznym. Dzwoniłam 17 i pan mnie poinformował, by sie jeszcze wstrzymac, bo pogoda nie sprzyja wykopywaniu drzewek.

Mozesz coś bliżej o cenach powiedzieć, bo na stronie nie ma informacji, a nie chce zrobić 200 km na daremno,gdy okaże sie,że ceny są z kosmosu.
Choć sadu nie zakladam, więc dycha w tą czy w tą różnicy nie robi, ale jeśli ma to iść w setki zł, to juz się muszę zastanowić.:rolleyes:

Mymyk_KSK
22-10-2012, 10:09
Nie wiem jak inne drzewka, ale grusze azjatyckie podrożały sporo w stosunku do tego co płaciłem wiosną

Ciągle coś dokupujesz ;) to masz dużą działkę chyba?

BTW faktycznie pogoda jest zupełnie niesprzyjająca wykopywaniu... Przyłączam się do podziękowań za info o sytuacji w Zelkowie - skoro na razie oferta średnia, to też poczekam i wybiorę się tam za 2 tygodnie.

lord_black
22-10-2012, 10:10
Co do cen, to wiem tylko, że grusze azjatyckie w tym sezonie są po 20zł, a wcześniej były po 15zł, a na wiosnę ostatnie sztuki nawet taniej były. W tamtym sezonie tak wyglądały ceny:
-12zł - grusze, śliwy, jabłonie
-15zł - morele, czereśnie, wiśnie
- 20zł - brzoskwinie

Co do oferty w tym sezonie, to spodziewałem się zdecydowanie większej ilości odmian na w.wangenheima... Na szczęście jest kilka ciekawych i rzadziej spotykanych odmian w ofercie.

malka
22-10-2012, 10:15
to i tak sa bardzo dobre ceny

Kilka dni temu za jabłonie płaciłam po 35 zł....

lord_black
22-10-2012, 10:30
Ciągle coś dokupujesz ;) to masz dużą działkę chyba?


Działka koło 40 arów, ale powoli zaczyna brakować miejsca, dlatego szukam drzewek na słabo rosnących podkładkach. Na działce rosną też stare ponad 60 letnie jabłonie, które stopniowo kończą swój żywot, a że są to już olbrzymie drzewa to w miejsce jednego mieści się kilka nowych. Z tych jabłoni nie ma dużego pożytku, bo jest bardzo dużo spadów, które są już mocno obite, a zrywanie jabłek wymaga bardzo długich drabin:D
Ja szukam głównie mało popularnych odmian, których owoców nie kupie w markecie lub na targu. Wyjątek stanowi zasadzenie jabłoni mutsu i golden delicious, które bardzo mi smakują, a są powszechne w marketach(ale swoje zawsze lepiej smakuje;) ) Co do golden delicious to w marketach powoli zaczyna być zastępowana golden delicious reinders, który ma ładniejszy owoc, a niestety słabszy smak.

Malka 35zł za jabłonie to jest zdecydowana przesada, biorąc pod uwagę, że jabłoń trinity( czerwony miąższ) kosztuje 20zł...

firewall
09-02-2013, 18:39
A ja z prośbą do ludzi znających się na drzewkach owocowych. Działka ma ok.600m2 i zabudowana będzie domem z garażem.Co mam posadzić na ziemi V klasy( taka mieszanka gliny piaszczystej, piasku,gliny pylastej (mam to do 3m wgłąb) aby mieć:
- wisienki -na wiśniówkę i konfitury,
- morele - na morelówkę i dżemik,
- śliwki - do jedzenia i na konfitury,
- gruszki -taka słodziutka i soczysta, oraz taka twarda zielona(dla żony)
- czeresieńki- wczesna i późna
- czy w takiej ziemi da się jeszcze coś jadalnego posadzić aby dawało owoce?
W jakich odstępach sadzić?

lord_black
10-02-2013, 10:08
Co do czereśni, to te późniejsze odmiany wymagać będą oprysków, żeby nie było robaków.
Polecałbym odmiane Burla z Rainier lub Vanda. Na podkladce Gisela najlepiej.
Co do morel to Sirena i Compacta na podkładce węgierce wangenheima.
Wiśnie to: Pandy 103, Groniasta, Kelleris, Hortensja...a na nalewki to chyba najlepsza byłaby łutówka, bardzo soczysta, ale też bardzo kwaśna...Najlepiej jakby były na antypce.
Śliwy:
-węgierka włoska
-President
-Record
-Vision
Na węgierce wangenheima.
Grusze:
-słodka:alfa, amfora
-lekko kwaśna: erica
Możesz posadzić jeszcze borówki amerykańskie, bo i tak się wymienia pod nie podłoże.
Poczytaj o świdośliwach, moim zdaniem smak lepszy niż borówki amerykańskiej, a mniej wymagające.
Jak myślisz o nalewkach to zastanów się jeszcze nad pigwą, pigwowcem i dereniem jadalnym :)

firewall
10-02-2013, 10:49
Borówki to już są bo w domu trochę amatorów na nie jest. O drzewa dlatego pytam, że można je zacząć sadzić jak staną mury i dach. Jeszcze jedno: czy są jakieś zasadysadzenia, że jakieś drzewa nie lubią się z innymi drzewami czy też krzewami?

lord_black
10-02-2013, 12:13
Jedyne co kojarzę, to że pod orzechem włoskim wszystko bardzo słabo rośnie. Innych przeciwwskazań nie znam.

firewall
10-02-2013, 12:52
O orzechu to wiem z autopsji że pod nim nawet trawa za bardzo rosnąć nie chce. A czy orzech włoski na takim gruncie będzie rósł czy lepiej dać sobie spokój z sadzeniem?

lord_black
11-02-2013, 09:15
Gleba jest przepuszczalna, przypuszczam, że poziom wód gruntowych masz gdzieś dopiero kolo 3m, więc nie powinno być problemu. Sugerowałbym wyposażyć się w kompostownik, dobrze byłoby raz na czas podsypać drzewka kompostem, a nawet częściej, bo przy tej glebie będzie raczej wypłukiwać wszystko w głąb.

firewall
11-02-2013, 09:35
Właśnie o to chodzi że nie znam tego rodzaju gleby i warunków wodnych. Właścicielka gruntu twierdziła że wysoki. Odwiert robione końcem listopada nie wykazały wody do 3m. Sąsiad mający dom z początku lat 70-tych twierdzi że sucho. Więc wiem że nic nie wiem. Wkoło za bardzo nie widać drzew owocowych. A ten sąsiad ma jakieś niezbyt wybujałe stare drzewka. Kilkaset metrów dalej są lasy(raczej laski) liściaste charakterystyczne dla raczej mokrych terenów( są trochę niżej).
Grzebałem trochę w necie i wygrzebałem takie typy:
Czereśnia :
1. Kordia,
2. Van.
Grusza
1. lipcówka
2. Bonkreta wiliamsa,
3. Faworytka
Wiśnia
1. Debreceni z Botermo
2. Kelleris
Śliwka
1. Sylvia
2. Węgierka Dąbrowicka
3. Węgierka Zwykła
Morela
1. Early orange
2. somo
Czy taki dobór ma ręce i nogi?
Kompletnie nie znam się na ogrodnictwie i dlatego zadaję takie pytania,bo lubię robić rzeczy z głową.

lord_black
11-02-2013, 11:22
Kordia i Van się zapylą bez problemu. To są raczej późne odmiany. Obie wiśnie są samopylne, więc też nie będzie problemu z zapyleniem. Somo jest bardzo odporna na przymrozki, ale ma raczej drobne owoce. Zamiast węgierki zwykłej wolałbym zasadzić węgierkę włoską. Grusze w takim zestawieniu nie będą miały problemów z owocowaniem.

firewall
11-02-2013, 15:44
A jakie wielkości osiągają takie drzewka tych odmian ( wysokość, średnica korony)?
Wszędzie piszą o wielkości owoców, a o rozmiarach drzew już nie. Pytam o to gdyż od tego zależeć będzie rozmieszczenie drzewek na działce.

lord_black
11-02-2013, 16:14
Wielkość zależy przede wszystkim od podkładki, na której jest szczepiona odmiana szlachetna.

Elfir
11-02-2013, 16:50
Węgierki starych odmian (jak w. zwykła) są bardzo podatne na choroby.

firewall
11-02-2013, 16:59
Wielkość zależy przede wszystkim od podkładki, na której jest szczepiona odmiana szlachetna.

Naprawdę ja na tym się nie znam. Bardzo proszę napisać o co chodzi z tą podkładką.Nie zależy mi na wysokich drzewach bo działka jest malutka. A czy z tej węgierki włoskiej da robić się konfitury?

lord_black
11-02-2013, 17:16
http://gardenoflove.pl/160.php

W linku masz o węgierce włoskiej. Da się jak najbardziej konfitury robic.

Śliwy szukaj szczepione na węgierce wangenheima lub Ishtara(małe szanse na dostanie) na tych podkładkach rosną niewielkie drzewa. Grusze na Pigwie. Czereśnie na Giseli lub PHL. Wiśnie na antypce.

Mymyk_KSK
12-02-2013, 09:59
W linku masz o węgierce włoskiej. Da się jak najbardziej konfitury robic.

węgierka włoska jest nie tylko świetna na konfitury, ale przesmaczna jako owoc deserowy.

lord_black
12-02-2013, 11:18
węgierka włoska jest nie tylko świetna na konfitury, ale przesmaczna jako owoc deserowy.

Popieram w pełni:) To chyba jedna z najsmaczniejszych śliwek. Najgorsze jest to, że osoba zainteresowana posadzeniem tej odmiany nie ma prawie możliwości spróbowania jej owoców, ponieważ w handlu prawie nie występują te owoce :/

Elfir
24-03-2013, 17:42
Znalazłam dwa opracowania o odmianach roślin owocowych najbardziej odpornych na choroby:
https://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:hCfWNrZJAmsJ:www.insad.pl/files/projekty_MRiRW/2009/rolnictwo_ekologiczne/dobor-odmian-2009.pdf+sad+ekologiczny+odmiany&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESgLV4e8bnYWlV2iwCQ4Q4hgTg6DmHdDE1cilDg6 q33kXJ7rZ-dglLLEd3CY-6jfNDVbM9zvff0foMClHA1WHvHg1pXsR527zksVLwGPUtRctSg WZ5EMJeZHHHZf-GbLAB0z919k&sig=AHIEtbTnL-1Lk-ilpBeYC1vg3FBRVNiN5w

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:vIgcebIXQHUJ:katarzynamacnar.cba.pl/dydaktyka/sadownictwo_ekologiczne/files/EPS_TEMAT_2.pdf+jab%C5%82o%C5%84+gen+odporno%C5%9B ci+na+parcha&cd=12&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=opera

alusia1974
25-03-2013, 18:08
Witajcie sadownicy i milosnicy ogrodow i sadow.Moze ktos madrzejszy ode mnie(bo ja amator)powie mi,jaka odmiana zapyli czeresnie Burlat z wzajemnoscia?Jakis konsultant ogrodniczy zapewnial mnie,ze Buralat zapyla Van(to tez wyczytalam)oraz Vana zapyla tez Burlat.Czy ktos moze to potwierdzic?Moze Mymyk _KSK-bo ona taka obeznana...
Elfir nie jest pewna,bo ona typowy ogrodnik,a nie sadownik,wiec moze ktos inny sie wypowie,please...

chopinetka
25-03-2013, 23:47
Znalazłam dwa opracowania o odmianach roślin owocowych najbardziej odpornych na choroby:
https://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:hCfWNrZJAmsJ:www.insad.pl/files/projekty_MRiRW/2009/rolnictwo_ekologiczne/dobor-odmian-2009.pdf+sad+ekologiczny+odmiany&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESgLV4e8bnYWlV2iwCQ4Q4hgTg6DmHdDE1cilDg6 q33kXJ7rZ-dglLLEd3CY-6jfNDVbM9zvff0foMClHA1WHvHg1pXsR527zksVLwGPUtRctSg WZ5EMJeZHHHZf-GbLAB0z919k&sig=AHIEtbTnL-1Lk-ilpBeYC1vg3FBRVNiN5w (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fdocs.google.com%2 Fviewer%3Fa%3Dv%26q%3Dcache%3AhCfWNrZJAmsJ%3Awww.i nsad.pl%2Ffiles%2Fprojekty_MRiRW%2F2009%2Frolnictw o_ekologiczne%2Fdobor-odmian-2009.pdf%2Bsad%2Bekologiczny%2Bodmiany%26hl%3Dpl%2 6gl%3Dpl%26pid%3Dbl%26srcid%3DADGEESgLV4e8bnYWlV2i wCQ4Q4hgTg6DmHdDE1cilDg6q33kXJ7rZ-dglLLEd3CY-6jfNDVbM9zvff0foMClHA1WHvHg1pXsR527zksVLwGPUtRctSg WZ5EMJeZHHHZf-GbLAB0z919k%26sig%3DAHIEtbTnL-1Lk-ilpBeYC1vg3FBRVNiN5w)

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:vIgcebIXQHUJ:katarzynamacnar.cba.pl/dydaktyka/sadownictwo_ekologiczne/files/EPS_TEMAT_2.pdf+jab%C5%82o%C5%84+gen+odporno%C5%9B ci+na+parcha&cd=12&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=opera (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwebcache.googleuse rcontent.com%2Fsearch%3Fq%3Dcache%3AvIgcebIXQHUJ%3 Akatarzynamacnar.cba.pl%2Fdydaktyka%2Fsadownictwo_ ekologiczne%2Ffiles%2FEPS_TEMAT_2.pdf%2Bjab%25C5%2 582o%25C5%2584%2Bgen%2Bodporno%25C5%259Bci%2Bna%2B parcha%26cd%3D12%26hl%3Dpl%26ct%3Dclnk%26gl%3Dpl%2 6client%3Dopera)

Bardzo pouczająca lektura, wyprowadziła mnie z paru błędów.

Mymyk_KSK
26-03-2013, 11:09
jaka odmiana zapyli czeresnie Burlat z wzajemnoscia?

Burlata z wzajemnością zapyli Rainier. Taki mi się na 99% wydaje... W czereśniach jest jeszcze oblatany lord_black, uderz do niego czy potwierdza :)

A co do Vana - Burlat jest zapylany przez Van na pewno, zresztą Van jest dla wielu odmian dobrym zapylaczem, natomiast w drugą stronę nie bardzo...

alusia1974
26-03-2013, 11:48
Dzieki,juz uderzylam do lorda owego;).Sluchaj,bo ja laik prawie,czy to znaczy,ze jakby sie okazalo,ze posadze tego Vana i on nie bedzie zapylany przez Burlata,to wcale nie bedzie owocowac,czy po prostu owocowanie bedzie slabsze?

Mymyk_KSK
26-03-2013, 12:06
posadze tego Vana i on nie bedzie zapylany przez Burlata,to wcale nie bedzie owocowac,czy po prostu owocowanie bedzie slabsze?

Nie będzie owocować - no chyba, że w sąsiedztwie (no tak do 400-500 m max) ktoś ma posadzoną odmianę, która go zapyli :)

Czereśnie to strasznie wybredne są co do tych zapylaczy :rolleyes:

alusia1974
26-03-2013, 12:13
Lo matko,to musze podpytac sasiadke jeszcze co ma posadzone(tez male drzewka narazie),moze wtedy bedzie latwiej...No i poczekam co Lord_black mi odpowie odnosnie kombinacji Burlat-Van i Burlat-Rainier...

alusia1974
26-03-2013, 15:49
Ha,a zeby bylo smiesznie,to mi w szkolce powiedzieli wlasnie,ze Burlat-Vega.No i badz tu madry czlowieku!

glacjusz
03-04-2013, 10:22
Witam

Co polecicie na slaba glebe, miejsce zacienione( od strony poludniowej, ale zacienione przez drzewa sasiada...) ? Nie chce drzew owocowych- za mala odleglosc do POS (chyba ze cos o malym systemie korzeniowym???), myslalem o jakichs krzewach owowcowych na taka glebe. Prosze o propozycje.
dziekuje z gory za odpowiedzi i pozdrawiam

ravbc
03-04-2013, 11:16
Ja się nie znam, ale polecam jagodę kamczacką - rośnie na byle czym, wymagań nie ma prawie żadnych, za to całkiem smaczne i zdrowe owoce (przynajmniej niektóre odmiany - moja ulubiona: Dlinnopłodna). No i nawet jak nie owocuje to jest dość dekoracyjna (choć tylko zielona).

lord_black
03-04-2013, 11:52
Dokładnie, jagoda kamczacka będzie najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku.

Elfir
03-04-2013, 12:05
w cieniu żaden krzew owocowy nie wyda słodkich owoców. Do tworzenia się cukrów potrzeba słońca.

W lekkim półcieniu i o płytkim systemie korzeniowym to ewentualnie borówka.

glacjusz
04-04-2013, 00:49
Dziekuje za odpowiedzi!;)
A czy leszczyna ma dosc rozbudowany system korzeniowy?

alusia1974
17-04-2013, 20:10
Z ta jagoda kamczacka to chyba prawda.Kupilam na jesieni takie zdechcniete wiechcie,chyba wyschniete po 3 zl za sztuke i zasadzilam.Mysle,nie przyjma sie,6 zlotych nie majatek.No i wypuszczaja paki.Szkoda,ze nie zrobilam zdjecia po zakupie,pewnie by wiekszosc byla zdania,ze to umarlak,a nie roslina.A jednak zyje:)

glacjusz
17-04-2013, 20:29
A czy mozna posadzic teraz? Czy juz za pozno i czekac na jesien? Bede w domu dopiero za tydzien...

alusia1974
20-04-2013, 09:28
A czy mozna posadzic teraz? Czy juz za pozno i czekac na jesien? Bede w domu dopiero za tydzien...

Mysle,ze do konca kwietnia spokojnie mozna(ale niech sie Elfir wypowie).Mowie ci,ja posadzilam na jesien te roslinke wygladajaca jak obraz nedzy i rozpaczy i nie dawalam jej zbyt wielkich szans,a ona sobie rosnie;)

alusia1974
20-04-2013, 09:31
Mysle,ze do konca kwietnia spokojnie mozna(ale niech sie Elfir wypowie).Mowie ci,ja posadzilam na jesien te roslinke wygladajaca jak obraz nedzy i rozpaczy i nie dawalam jej zbyt wielkich szans,a ona sobie rosnie;)
Oj,a ty o leszczynie,a nie jagodzie kamczackeij?No to Elfir pytaj.

glacjusz
20-04-2013, 12:49
A chyba zostane przy jagodzie i zobacze co z tego bedzie;)
Leszczyne moze w innym miejscu posadze, ciezko tylko z miejscem bo maly ogrodek...
Czy tej jagody sa jakies odmiany, ktore polecacie? Trzeba kupic jedna czy dwie odmiany?
Jak ziemie przygotowac przed nasadzeniem- w internecie niby pisze ale chcialbym sie poradzic praktykow:)

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.

Elfir
21-04-2013, 20:34
Jagoda ma małe wymagania - gleba przeciętna ogrodowa jej wystarczy. Chyba, że masz jakieś nietypowe warunki?
Odmiany jagody z grubsza dzielą się na dwa rodzaje - z "mysim" posmakiem (niektóre odmiany rosyjskie) i bez niego. Sama nie uprawiałam, opieram się na wrażeniach użytowników z forum ogrodniczego.

glacjusz
21-04-2013, 20:47
U mnie szalu nie ma, niby ziemia czarna, ale piasek...Podrasowac ja czyms?:)
Pozostaje znalezc sklepik z sadzonkami i zobaczyc, co z tego bedzie. Poczytam jeszcze o tej roslince na necie, tak dla uzupelnienia wiadomosci.
Chcialbym miec jakies rosliny, co to zjadliwy owoc wydaja- na razie mam tuje wzdluz ogrodzenia i kwiaty. Ogrodek maly, a jeszcze POS. Nie ma co narzekac, dobrze jest jak jest!
Dziekuje za informacje i pozdrawiam

shesadda
02-06-2013, 17:22
Witam.Mam problem z czereśnią i chciałabym się poradzić co jej może być.Na liściach ma pełno paskudnych brązowych plam.Wie ktoś może co to za choroba? Czy to może być drobna plamistość? Czy można jej jakoś pomóc? (opryskiwać pewnie już teraz nie można..)

Elfir
02-06-2013, 17:42
dziurkowatość:
http://owocewarzywakwiaty.pl/typo3temp/7eaf41a09ad92c743538f0e29acd7a4a.png

drobna plamistość:
http://leksykonsadowniczy.pl/images/drobna_plamistosc_lisci_drzew_pestkowych/02.jpg

Ntek
01-04-2015, 18:48
Odkurzam wątek, wydaje mi się ciekawy i szkoda by zakopał się w zapomnianych wątkach.
W swoim domu mieszkam już siódmy rok i dopiero teraz zaczyna być widać efekty nasadzeń sprzed kilku lat.
Przez ten czas miałem na swoim koncie porażki i sukcesy. A oto moje spostrzeżenia.

1. Nie sadzić roślin, których uprawa skazana jest na niepowodzenie (klimat, jakość gleby itd)
Do moich porażek mogę zaliczyć przygodę z brzoskwiniami. Mimo starań nie udało mi się wyhodować ani jednego drzewka. Niestety zawsze po jakieś zimie drzewka przemarzały. W końcu dałem sobie spokój - z klimatem nie wygram, mazowieckie to nie najlepsze miejsce na brzoskwinie. U mojego sąsiada wymarzły wszystkie wieloletnie brzoskwinie. Zatem gdy zabierzemy się do nasadzeń warto porozmawiać z "tubylcami". Oni mają za sobą wiele lat doświadczeń i poradzą co warto, a co nie warto sadzić.
2. Realizować nietypowe marzenia.
Osobiście wyznaję zasadę, że obok pożądanych gatunków sadzę nie pospolite odmiany - takie, których owoców szukać ze świecą na targowiskach.
Dlatego znalazły się u mnie dwie odmiany derenia jadalnego (Bolestraszycki i Szafera), jarzębina z jadalnymi na surowo owocami (Rosina). Myślałem o jadalnych kasztanach, ale w tym przypadku to obowiązkowo dwa drzewka, a na to szkoda było mi miejsca. Dodatkowo posadziłem trzy brzozy pożyteczne (rzadko spotykane). Są one dużo niższe od pospolitych brzóz (do 8m wysokości), mają rozłożyste konary (kojący cień w letnie upały), piękną, bajeczną śnieżnobiałą korę i duże liście.
3. Pozyskiwać materiał od sąsiadów.
Po zakończeniu budowy kupiłem kilka sadzonek porzeczek (czarne i czerwone). Rosły makabrycznie. Przyrosty małe, szybko traciły liście z powodu chorób.
Zrobiłem przechadzkę po sąsiednich ogrodach. Znalazłem tam duże, zdrowe i stare krzewy porzeczek, które były zdrowe i obwieszone owocami. Wystarczyło wyciąć kilka gałązek i wsadzić jesienią wprost w ziemię na mojej działce. Rośliny ładnie się ukorzeniły i zaczęły owocować.
Zatem w pierwszej kolejności staram się pozyskać sadzonki od sąsiadów (np. na zasadzie wymiany) a w ostateczności udaję się do szkółki ogrodniczej.
4. Nie bać się szczepień drzew.
Posadziłem dwa drzewka jabłek. Jedna z nich to papierówka. Po jakimś czasie zrozumiałem, że posadzenie papierówki to był błąd - owoce dojrzewają niemal w jednym czasie i szybko stają się "mączne". Moja rodzina nie da radę ich skonsumować w jednym czasie. U sąsiada odkryłem jakąś odmianę jabłek o dużych, pysznych owocach, do tego miał zaszczepioną starą kosztelę. Mimo braku doświadczenia zaszczepiłem na mojej papierówce te dwie odmiany. Udało się. Teraz jedno drzewko rodzi mi trzy rodzaje jabłek o różnych smakach i w różnych terminach. Ten sam manewr wykonałem na czereśni. Trzy odmiany o różnych terminach owocowania na jednym drzewku. W ten sposób mając jedno drzewko możemy doczekać się różnorodności owoców.

pozdrawiam kończących przygodę z budowę i rozpoczynających przygodę z ogrodem

Michlevsky
22-04-2015, 14:08
Właśnie o tej jagodzie kamczackiej też słyszałem. Mi chodzi po głowie jakiś "nietypowy" krzew, na przykład: truskawkomalina: http://www.domisad.pl/krzewy-owocowe/476-truskawko-malina-framberry.html :)

Albo nawet...kiwi - http://www.domisad.pl/krzewy-owocowe/186-kiwi-issai.html. Tak serio - sądzicie, ze w naszych warunkach dałoby to kiwi radę?

niktspecjalny
03-05-2015, 10:33
Pytanie do tych ,którzy mają i zajmują się w swoim ogrodzie małą ilością drzewek owocowych.Posiadam takie rodzaje drzewek.
1.papierówka(stara odmiana)
2.śliwka węgierka w miast brzoskwini
3.grusza klapsa (stara odmiana)
4.orzech włoski w miejsce jabłoni lobo
5.langroda żółta
6.czereśnia szczepiona żółto-różowa
Fotki po kolei numerycznie i pytanie za chwilę.

niktspecjalny
03-05-2015, 11:16
http://images69.fotosik.pl/854/226933b12f3e9241med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images69.fotosik.pl/854/331fa9cad8bc40bamed.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images66.fotosik.pl/854/432d0f190db24949med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images69.fotosik.pl/854/9da6d39c6b512081med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images66.fotosik.pl/854/79d59b47daf10dd2med.jpg

(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)htt p://images66.fotosik.pl/854/46da1b6391b2210bmed.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images70.fotosik.pl/854/bcc5bea4c4a87113med.jpg

(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)htt p://images66.fotosik.pl/854/4e9bb0530bfa2cecmed.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images68.fotosik.pl/854/8f1dc36668dd9c42med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images68.fotosik.pl/854/5c5760886577a634med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images67.fotosik.pl/855/4f277e0de2cbc481med.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)
http://images67.fotosik.pl/855/e7af83f3ed654ce5med.jpg
Oddzieliłem by estetyczniej było.

(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

niktspecjalny
03-05-2015, 11:32
Przepraszam jednak nie są po kolei.O co mi chodzi ,kwitną i maja różne nazwę to dolegliwości.Czy jest jeden uniwersalny preparat którym w/w popryskam ratując owoce i poprawiając stan listowia?;)

moj.maly.domek
22-04-2016, 11:44
Z brzoskwiniami się zgadzam - zeby były ładne to faktycznie trzeba dużo pracy w nie włożyć. Ja mam porzeczki, aronie, borówki, pigwę, jedną jabłoń która nie rośnie, drugą jabłoń która rośnie i czereśnię :)

januszczapla
25-04-2016, 09:49
mi najlepiej przyjęły się jabłonki. Przy czereśniach i wiśniach trzeba pamiętać o opryskach!