PDA

Zobacz pełną wersję : szambo czy oczyszczalnia?



14-03-2002, 18:50
Kochani,
powiedzcie mi o wadach i zaletach obu rozwiazan. oczyszczalnie to chyba umowne okreslenie, chodzi mi o systemy,ktore "rozpracowuja" scieki.W warunkach zabudowy mam klauzule,ze szambo z rozsaczaniem po uzyskaniu zgody...itd. Moze ktos mial juz taki dylemat.Widze,ze jest opor przed tymi nowymi rozwiazaniami...dlaczego?Dodam jeszcze,ze jesli szambo, to zdecydowalabym sie na tradycyjne, betonowe. Zadne zbiorniki ze stali-wiem,ze "lubia" pekac a wtedy perfumy (francuskie zreszta) roztaczaja milą won w calym domu....(bylam w takim domu to wiem, jak weszlam na wdechu, to potem nie uzywalam przez kilka godzin nosa, zrobilam to , aby przezyc...)
To jak to jest, Robaczki/...

Pacul
15-03-2002, 09:03
Chociaż do Robaczka się nie przyznaję, to napiszę co nieco.
Te tzw. przydomowe oczyszczalnie ścieków składają się z osadnika gnilnego (ty nazwałaś to szambo) i drenażu rozsączajacego. Osadniki najczęściej są wykonane z betonu lub tworzywa sztucznego. Drenaż to nic innego jak rury ośrednicy ok.100mm, z odpowiednimi otworkami, przez które ścieki się wydostają do obszaru gdzie są oczyszczane biologicznie. W najprostszym wariancie jest to bezpośrednie rozsączanie do gruntu, ale grunt musi mieć odpowiednią przepuszczalność. Osadnik o pojemności 2-3 m3 może być jednokomorowy lub wielokomorowy. Jednokomorowe muszą posiadać na wyjściu filtr bo inaczej złoże drenażowe szybko by się zamuliło.
Zaletą szamba szczelnego jest brak problemów z urzędnikami. Istnieją też czasami, tak niekorzystne warunki gruntowe, ze lepiej opłaca sie zrobić szambo.
Oczyszczalnia wychodzi taniej w eksploatacji (osady wywozisz raz na rok/dwa). W przypadku skanalizowania terenu użytkownicy oczyszczalni nie są zmuszeni podłączyć się do niej.
Pozdrowienia.

beata
15-03-2002, 09:47
opal, było już dużo mowy na temat wad i zalet obu rozwiązań na forum w "wymiana doświadczeń". A zdania są bardzo podzielone.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: beata dnia 2002-03-15 10:48 ]</font>

15-03-2002, 10:01
ha, wiem,ze sa podzielone, dlatego tzreba dyskuotwac ile sie da..:smile:

Rafter
18-03-2002, 15:15
Najlepsza jest kanalizacja. :grin:
Ja nie mam jeszcze wody na budowie, a do końca wakacji będę miał kanalizację. Koszt chyba mniejszy niż cała zabawa z instalowaniem szamba.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2002-03-18 16:16 ]</font>

Alicjanka
18-03-2002, 15:37
Zastanawiałam się nad oczyszczalnią i gdyby u mnie było dozwolone to bym się zdecydowała napewno. Brałam pod uwagę oczyszczalnię trzcinową czyli korzeniową. Więcej kosztuje, ale mniej wymaga niż szambo. Musisz jednak mieć kawałek działki poświęcone na poletko trzcin... Od tych co zbudowali wiem, że obsługa szamba to jedno z większych kłopotów i spory koszt.
Pzdr.:smile:
A.

ryniu
05-04-2002, 14:17
W mojej gminie b. wysoki poziom wód gruntowych uniemozliwia stosowanie przydomowych oczyszczalni ścieków. Ale są teraz dostępne szamba, które posiadają funkcję oczyszczania ścieków. Wg. producentów obsługa polega tylko na usunięciu co ok. 2 lata stałego osadu, oczyszczoną wodę można użyć do celów gospodarczych.

Wowka
05-04-2002, 14:35
Na moim gruncie także jest b. wysoki poziom wód gruntowych co uniemożliwia rozsączenie wody z oczyszczalni biologicznej. Prowadzę obecnie rozmowy z wykonawcą dot. instalacji oczyszczalni i odprowadzenia wody w strudze do gruntu (by oczyścic ją tam sposobem korzennym. Mam nie najlepsze dotychczasowe doświadczenia z szambem bezodpływowym. Wywożenie ścieków szambiarką jest przecież dość kosztowne, trzeba sie umawiać z "szambelanem" itp.
Na moją decyzję budowy oczyszczalni miał niemały wpływ fakt dotowania przez Urząd Miasta 50% poniesionych kosztów takiej proekologicznej inwestycji. Dotyczy to co prawda tylko kosztów użytych materiałów bez kosztów robocizny i transportu, ale to zawsze coś + spokój z tematem ścieków na mam nadzieję b. długo.
Pozdrawiam

A tak poza zasadniczym tematem.
Czy wasze samorządy dofinansują w jakiś formie podobne działania?

kasia
11-04-2002, 12:59
Wowka, czy moglabys mi przyblizyc temat dofinansowywania przez Urzad Miasta? Czy istnieja jakies wytyczne,podstawy prawne czy cos takiego? Ja probowalam cos zdzialac w swojej gminie, ale oni nawet nie bardzo wiedza co to jest przydomowa oczyszczalnia.
Mozesz odpowiedziec na moj osobisty e-mail: [email protected] ? Bede zobowiazana za wszelkie info dot. uzytkowania tego typu urzadzen.

Wowka
11-04-2002, 13:17
Kasiu - "Wszystko w rękach Rad"
A tak na poważnie - Rada Miasta w mojej miejscowości podjęła uchwałę o dofinansowaniu pewnych działań proekologicznych min. przydomowych oczyszczalni scieków.
Dofinansowywane są także ocieplenia prywatnych budynków mieszkalnych oraz wymiana instalacji grzewczych z weglowych na gazowe. Uwaga! dotacja na cieplenie i wymianę instalacji dotyczy tylko już istniejących i użytkowanych budynków.
Umocowanie prawne tych uchwał jest w ustawach dot. ochrony srodowiska. Sądzę, że te działania są finansowane ze srodków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Mieszkam na terenie GOP - jest to teren niestety zdegradowany ekologicznie i może właśnie dlatego rady wielu miast z tego terenu podejmują takie uchwały i co najważniejsze je realizują.
Pozdrawiam

zibi
11-04-2002, 14:06
Do ryniu.
Kto produkuje takie szamba z częściowym oczyszczaniem
ścieków . Na działce mam wysokie wody gruntowe i nie
mogę wybudować oczyszczlni.

krzysztofj
12-04-2002, 07:42
Miałem ten sam problem. Kolejność przyjąłem taką:
1. lektura reklam i ogłoszeń - np w Muratorze przynajmniej trzy firmy - stąd adresy lokalnych sprzedawców.
2.Kontakt z lokalnymi - kazdy twierdził że jest w stanie zaprojektować oczyszczalnię ze wszystkimi uzgodnieniami, lub poleci kogoś, kto to zrobi.
Każdy twierdził, że ma w ofercie oczyszczalnie do najrozmaitszych warunków - także gdy grunt nieprzepuszczalny lub woda wysoko. W ostatnim przypadku najczęściej polecali złoże biologiczne, czyli jeszcze jeden zbiornik wypełniony kamieniami, albo specjalnymi kształtkami z tworzywa + specbakterie. Musi być możliwość odprowadzenia wody do rowu, rzeki, jeziora itd. Musi być na to projekt, bo wszystko zależy od ilości ścieków, wahań przepływu itd. Koniec końców mam w projekcie rozsączkowanie w nasypie - dom na górce, nasyp niżej, przepompownia zbędna. Ale w tzw międzyczasie powstał projekt kanalizacji dla całej gminy i chyba się podłączę.

ckwadrat
23-05-2002, 19:39
A czy ktos ma juz moze oszyszczalnie i moglby powiedziec, jak cos takiego sprawuje sie w praniu (chodzi o oczyszczalnie z drenazem). Przerylem fora i nie znalazlem wypowiedzi zadnego uzytkownika POS-u :???:

Mam tez pewne problemy w gminie - mam decyzje w warunkach zabudowy, ze szambo ma byc szczelne (otulina KPN). Nie wiem czy wystepowac o nowe warunki dla calej budowy (dom + oczyszczalnia) czy tez wystepowac o oddzielne warunki tylko dla oczyszczalni. W gminie daja metne odpowiedzi i nie wiem, czy zawracac sobie w ogole glowe POS-em (moge poniesc tylko niepotrzebne koszty na projekt/pozwolenie). Czy ktos mial podobny problem/dylemat?

ekodom
24-05-2002, 06:53
Zupełnie nowowczesne oczyszczalnie dają niewiarygodny luksus życia przy braku kanalizacji gminnej.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ekodom dnia 2002-06-02 21:39 ]</font>

empi
24-05-2002, 09:26
ckwadrat - koniecznie aneks do projektu szamba, bo zmiana pozwolenia na budowę to pożegnanie z ulgą budowlaną (jeśli z takiej korzystasz)

empi
24-05-2002, 09:51
Oj doczytałem się, że piszesz o warunkach zabudowy a nie o pozwoleniu, więc to wyżej nie ma sensu. Sorry. Na osłodę mam podobny problem. Chcę zrobić u siebie POS ale trochę za wysoki poziom wód gruntowych (w porywach niewiele więcej niż 1 m). Do tego gmina próbuje utrudniać, bo mają w planach budowę kanalizacji (w ciągu najbliższych 10 lat - dowcipnisie)

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: empi dnia 2002-05-27 08:20 ]</font>

ckwadrat
26-05-2002, 21:00
ekodom - zazdroszcze;

empi - z tego, co wiem to rozwiazaniem problemu wysokich wod (z gmina gorzej...) jest drenaz w nasypie, na takiej wysokosci nad poziomem gruntu aby zachowana byla odleglosc 1,5 m od najwyzszego poziomu wod gruntowych. Warstwa piasku pod drenazem powinna miec min. 70 cm. Calosc przykrywa sie warstwa gruntu a scieki do drenazu doprowadza sie mala pompka.

Dla mnie problematyczny jest w ogole przepis wymagajacy od drenazu odleglosci min. 30 m od jakiegokolwiek ujecia wody. Czy zatem w okolicy, w ktorej nie ma wodociagu (na dzialce, na ktorej ma bys POS i na dzialkach sasiadujacych sa studnie) gmina jest w stanie wydac pozwolenie na POS? Dodam, ze dzialki nie maja oczywiscie zawrotnych powierzchni (ok. 1500 m2).

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ckwadrat dnia 2002-05-26 22:02 ]</font>

empi
27-05-2002, 07:25
ckwadrat - wiem o tym rozwiązaniu, ale mi się ono nie podoba - tak jak tobie to, że od POS MUSI być min. 30 m od ujęć wody. Niestety nic z tym nie zrobisz (legalnie).
Mimo to pozdr.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: empi dnia 2002-05-27 08:28 ]</font>

kasiek
27-05-2002, 09:43
Też mamy działkę wokół ujęć wody i oczywiście nierealne jest zrealizowanie oczyszczalni przy zapewnieniu odległości 30m. Kiedyś słyszałam o oczyszczalni w szambie, coś sobie w niej pływa (jakieś urządzenie) i woda nadaje się do podlewania. Było to niestety parę lat temu i mnie wtedy nie dotyczyło. Czy ktoś może coś wie na ten temat?

27-05-2002, 10:34
zdaje sie , ze sie wrzuca pompe i ona tam dokonuje rewolucji.
czy to legalne-nie wiem
czy ma byc 2 komorowy zbiornik-nie wiem
jesli jakas woda z odzysku-co z nia, czy kwiatkom i glebie nie zaszkodzi, czy jest czysta-nie wiem
ale chetnie sie dowiem
czy ktos wie?
:smile:

ekodom
27-05-2002, 19:32
Muszę sprawdzić, ale wydaje mi się, że wymaganie dotyczące odległości drenażu od najbliższych ujęć wody wynosi 15 m. Napewno drenaż można zwinąć w "kłębek" o średnicy 2m i posadowić w pobliżu oczyszczalni.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ekodom dnia 2002-06-02 21:45 ]</font>

tgb
28-05-2002, 09:57
ekodom, jak możesz to sprawdź koniecznie (podstawa prawna!). Przy 15 m może będzie u nas szansa na założenie oczyszczalni.
Tomek

28-05-2002, 14:48
Kochani,
wlasnie dzwonilam do firmy instaulujacej oczyszczalnei i pani wyliczyla,ze da rade. mozna tak umiejscowic oczysczalnie i pompe (po przekatnej) ze sie te 3o m zmieszcza. trzeba wziac pod uwage tez ujecia wody sasiadow oczywiscie.

abram
28-05-2002, 18:17
Cześć!
A ja sobie zrobię szambo z betonowych kręgów.Pytałem się dzisiaj w betoniarni o ceny kręgów: średnica 120cm, wys.60 cm, pojemność 0,7 m cena 96zł. Sąsiad na moim osiedlu jest szambonurkiem i wywozi te pachnidła stosunkowo tanio.

ekodom
28-05-2002, 20:11
Niestety dalej obowiązuje przepis mówiący o 30 metrach. Jeżeli przestrzegać bezwzględnie tego przepisu, to mam wrażenie, że niewiele jest w kraju działek na których można swobodnie posadowić oczyszczalnię.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ekodom dnia 2002-06-02 21:48 ]</font>

28-05-2002, 22:29
Z tymi 30 metrami mozna sobie poradzic.
ekodom-co to za tajemnice-czy moglbyś podać szczegóły?
abram-gdzie sa takie ceny???

tgb
29-05-2002, 15:44
opal, masz jakieś pomysły, jak sobie poradzić z tymi 30m? U mnie w gminie kilka lat temu mówiono, że te 30 to musi być nie tylko od istniejącyh ujęć, ale również od "potencjalnych". Czyli trzeba mieć 30 m w każdą stronę od oczyszczelni do granicy działki (wychodzi kwadratowa działka 3600m2 :eek:, zakładając, że z jednej strony jest droga, to trochę mniejsza) no i jeszcze trzeba gdzieś wcisnąć swoją studnię.
No to jak można zbudować oczyszczalnię na "normalnej" :wink: działce (my mamy 1000m2) tam gdzie nie ma wodociągów? Może ktoś ma taką?
Tomek

29-05-2002, 15:52
Zadzwon do firmy instalujacej i dokladnie podaj wymiary. Oni Ci to wylicza i zwroca uwage na wszystko co trzeba.
Swoja droga, co myslisz o zanieczyszczaniu wlasnje dzialki. Czy faktycznie zagrozenie jest spore?
pzdr

piano
30-05-2002, 11:24
ekodom - możesz dać jakiś namiar na Twoją "najnowszej generacji oczyszczalnię ścieków", którą masz od roku i jestem tak zadowolony ?
pozdrawiam

tgb
31-05-2002, 08:46
opal, myślę, że zanieczyszczenie własnej działki (przy sprawnej oczyszczalni) nie jest niebezpieczne (tak jak i działek sąsiadów). Zależy również od głebokości studni (my mamy 30m!). Dużo gorsze są nieszczelne szamba, a takich jest mnóstwo na terenach bez kanalizacji. Ale przepis jest przepis :sad:.
Tomek

aziel
31-05-2002, 10:30
Był u mnie geolog robiący badania gruntu pod POS. Pokazywałem mu dane z mojej oczyszczalni, podające odległość od ujęć wody 15m. Nie dał się zwieść i mimo iż wszyscy sąsiedzi mają wodociąg, sprawdził w promieniu 30 m wszystkie działki. (Niektórzy mają stare studnie używane do podlewania ogródków)

31-05-2002, 11:26
A mówił coś ciekawego o oczyszczalniach?
czy bardzo zatruwaja glebe ???

aziel
31-05-2002, 11:47
Pytałem i o to. Podkreślał, że nie wolno "naciągać" wyników badań, bo skuteczność oczyszczania zależy w największym stopniu od natlenienia złoża. Z drugiej strony nie wiem, czy jego skrupulatność w poszukiwaniu pobliskich ujęć wody wynikała z troski o potencjalne ich skażenie, czy też o zgodność z przepisami.

miazgociąg
01-06-2002, 00:09
Kochani podobno są kraje gdzie nie ma mowy o pozwoleniu na oczyszczalnię beztlenową np.Czechy.Jeżeli nie chcecie wydawac kasy na na oczyszczalnię tlenową to chyba już lepsza będzie trzcinowa.Trzeba mieć jednak duża działke.Najgorsze jest to ,że nasi sąsiedzi (sąsiedzi tych co będą mieszkać na wsi wcale nie mają takich rozterek duchowych- robią nieszczelne szamba i śpią spokojnie.

01-06-2002, 10:36
do czasu, az nie dostana wezwania do przedstawienia rachunkow za wywoz szamba...

miazgociąg
02-06-2002, 19:52
Opal polecam Muratora 5/2002 strona 7 zdokończeniem na 8.Nie sądzę by istniał obowiązek archiwizowania rachunków za wywóz nieczystości z szamba .Dobrze by jednak było by w tej kwestii napisał jakiś prawnik lub urzędnik.Brak takich rachunków nie jest absolutnie dowodem nieszczelności szamba.Gdyby nawet jednak dowiedziono posiadaczowi odprowadzanie ścieków do gruntu to myślę ,że w najgorszym razie karą byłby mandat karny ,a ten w rozliczeniu kosztów oszczędności wynikających z takiego procederu mógłby być wliczony w koszt ew.ryzyka wpadki.

miazgociąg
02-06-2002, 19:53
Opal polecam Muratora 5/2002 strona 7 zdokończeniem na 8.Nie sądzę by istniał obowiązek archiwizowania rachunków za wywóz nieczystości z szamba .Dobrze by jednak było by w tej kwestii napisał jakiś prawnik lub urzędnik.Brak takich rachunków nie jest absolutnie dowodem nieszczelności szamba.Gdyby nawet jednak dowiedziono posiadaczowi odprowadzanie ścieków do gruntu to myślę ,że w najgorszym razie karą byłby mandat karny ,a ten w rozliczeniu kosztów oszczędności wynikających z takiego procederu mógłby być wliczony w koszt ew.ryzyka wpadki.

03-06-2002, 13:05
Nie trzeba archiwizowac. Kontrola dotyczy aktualnego stanu rzeczy i powiedzmy sprzed 3 miesiecy. To juz wsytarczy. Nie wiem jak i czt w ogole jest to rozwiazane, ale takie kontrole moga być ponawiane. I kolejny mandat? to już sie nie opłaci. No i nie wiem, czy nie działa to na zasadzie donosów.Bo sami chyba nie chodzą sprawdzać na wyrywki.Dopiero podtruty sasiad zainteresuje sie sprawą.Jak to jest w praktyce, ktos wie. ??

kasiek
03-06-2002, 13:12
W praktyce nie słyszałam o sprawdzaniu, sama w pewnym momencie byłam właścicielką ażurowego szamba (poprzedni właściciel taki był sprytny, że zrobił w szambie ściany z dziurami). Działało ze trzydzieści lat i nikt tym się nie zainteresował. Nota bene ujęcie wody zrobił metr od niego i jakoś mu to nie przeszkadzało.

ekodom
23-06-2002, 12:27
Aktualnie moja oczyszczalnia kosztuje 10tys.PLN+Vat

bien00
25-06-2002, 21:16
robię właśnie wyjście kanalizacji z domu ( potem chcę instalować oczyszczalnię ),powiedzcie na jakiej głębokości powinna wychodzić rura, jak to się sprawdza w praktyce i czy zimą nie zamarzają np. kominki wentylacyjne