Cholera, ciężko marzyć jak na konto przychodzi pensja trzycyfrowa, a ceny szaleją. Własny dom wydaje się oddalać jak statek na horyzoncie. :cry: Nie mam już takiego ładnego widoku z okien, dookoła powstały nowe bloki, kolejne blokowisko, w którym nigdy nie chciałam mieszkać, z okien widzę tylko ścianę z innymi oknami - straszne. Jutro jadę na działkę, bardzo się cieszę. Ile teraz trzeba zarabiać (w sumie mąż i żona) żeby zabierać się za budowę? ...