No tak, a na budowie praca wre :) Co mnie niezmiernie cieszy. Mogłam już nawet dostać się na piętro :wink: No może i weszłam, ale jak tu teraz zejść :o :wink: A to nasze widoczki z pięterka Za ...
Jupi, jupi. Wreszcie słoneczko. A już miałam zamiar nabyć drogą kupna kajak :wink: . Nasza przygoda z kajakiem Jak już wcześniej pisałam, w długi weekend wybraliśmy się na kajaki. Był to nasz pierwszy raz :wink: . Przerażona byłam bardzo, bo gdzie ja w takim czymś na ogromnym jeziorze. No, ale nic grzecznie wiosłowałam starając się nie panikować. Po jakiejś godzince wszyscy zgodnie orzekli, że nudno płynie się tym jeziorem, więc wpłynęliśmy ...
Nie wiem czy to u mnie jest coś nie tak, czy z serwerem forumowym. Często zdarza mi się, że jak już wreszcie zabiorę się za uzupełnianie Dziennika w momencie zapisywania pokazuje mi się brak połączenia z serwerem i wszystko szlag trafia :evil: No, ale nic. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie inaczej. Na budowie, wiadomo, leje jak z cebra. Jednak moja ekipa pracuje codziennie :D Deszcz zapewne powoduje, że praca idzie wolniej, ale zawsze z dnia na dzień coś do przodu. ...
Wreszcie mamy adres naszej posesji :D Cieszę sie bardzo, gdyż miałam z tym nie lada problem. W różnych instytucjach pytano o adres inwestycji, a ja miałam tylko nazwę ulicy i nic dalej. Muszę się powoli przyzwyczajać :wink: Wczoraj zakończono murowanie ścian nośnych, zrobiono część komina i trwają intensywne przygotowania do wykonania stropu. Nad garażem będzie Teriva I bis, natomiast nad częścią mieszkalną- monolit. ...
Ostatnie opady deszczu jakoś nienajlepiej podziałały na budowę :cry: Wczoraj było tak strasznie szaro i ulewnie, że sama zadzwoniłam do mojego wykonawcy, aby zwijali się do domu. Dzisiaj nie było wiele lepiej, jedynie deszczu trochę mniej. Za to zimnica okrutna. Brr. Zajechałam rano na budowę i prawie mnie z domu wywiało. Ale ekipa dzielna :o . Ubrana na cebulkę buduje domek z klocków. Jedną zaletę mają te opady deszczu, mianowicie najpierw ślizgalismy się ...