Przekszatłcamy stary sad w ogród z domem

Dziś był dla mnie ważny dzień, skończyłam tułaczkę po urzędach. Pani w starostwie podbiła mi decyzję całe 14 dni na to czekałam, szybciutko zalegalizowałam dziennik i zawiozłam powiadomienie o zaczęciu prac do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Od przyszłego tygodnia wchodzą na plac panowie z Pabianic -i nie ściemniam po prostu nie mogę się doczekać. W sobotę orientacyjnie wyznaczymy gdzie będzie budynek i niech zdejmują humus

Projekt zamienny nabiera mocy w urzędzie. Podjęliśmy decyzję iż zmniejszamy o 85 m - nasz domek - garaż będzie 1 stanowiskowy + wiata na drugie auto, i gabinet szanownego małżonka zajdzie się na pięterku nad tym garażem. Niby nie za dużo zmian a jakie oszczędności jak się to przeliczy na pieniążki. I nawiązując do tematu, nasz drogi wykonawca okazał się super drogi, drugi był uprzejmy podjąć się innej budowy i tak jakby zostaliśmy na lodzie. Co prawda dziś przepuściłam ...

Papiery w urzędzie nabierają mocy prawnej, a my w tak zwanym czasie pokusiliśmy się o kosztorys tego naszego cacka... no i nas z lekka zszokowała cena netto "maleństwa" . Damy przedmiar do wykonawcy niech nas dobije, a potem będziemy się zastanawiać co z ty dalej robić, choć ja osobiście mam pomysł by przerobić go z tego poddasza użytkowego na parterówkę . Lepiej zawsze takie decyzje teraz podejmować , niż później się obudzić z ręką w "nocniku" i się ...

Długo to trwało ale w końcu się zmobilizowaliśmy i ogrodziliśmy, koncepcja jak ma wyglądać dom też szczęśliwie zamknięta, teraz czekamy na poskładanie papierów i zgodę na budowę, może się uda w tym roku ruszyć z fundamentami.