Na naukę nigdy nie jest za późno. Dzisiaj jak zwykle byliśmy na budowie. Mąż ze starszym synem kończyli szalunki. Ja to co zwykle ostatnio; ogródek, gotowanie, smażenie . Mam kuchenkę gazową z butlą w garażu i od jakiegoś czasu, tam gotuję albo robię kawkę. Nawet narobiłam pełno oponek . Dzisiaj pomyślałam, że skoro mój malutki synuś potrafi narąbać drzewa, to czemu ja nie potrafię ? Poprosiłam go,żeby mnie nauczył. Nigdy w życiu ...
Dawno nic nie pisałam. Nawet nie mam kiedy pisać. Cały czas jesteśmy na etapie fundamentów.Przy robieniu zbrojenia zeszło nam ponad tydzień; taka żmudna praca ale jakoś gotowe. Dzwoniłam po kierownika,żeby sprawdził, czy dobrze zrobione, a on mówi, że nie ma czasu, bo jedzie gdzieś. Jednak po drodze wpadł do nas na budowę. W biegu obejrzał i powiedział do męża: " Bardzo dobrze, odpierd...l się" i tyle go było widać. Więc dzisiaj całe popołudnie robiliśmy ...
Zdjęcia dam osobno, bo wszystko razem nie weszło. Pierwsze zaczęte zbrojenie. , , Jaszczurka złapana przez młodszego syna, bo uwielbia wszystkie ssaki, gady i płazy , Chłopaki po obiedzie , ...
Na budowie cały czas pracujemy. Chudziak wysechł. W sobotę byliśmy 11 h. Rozkładaliśmy papę izolacyjną. Poza tym cały dzień gięliśmy pręty 12 i wnieśliśmy wszystkie do dołu. Jutro pojedziemy już łączyć strzemionami. Na obiadek zrobiliśmy mięsko i ziemniaki na grilu, to naprawdę jest super pomysł z tym grilem . Chłopakom zachciało się leżaków, bo było gorąco więc przywiozłam i po obiedzie były, żeby poleżeć. W między czasie robię ogródeczek ...