Dom na zboczu - DZIENNIK dzień-po-dniu Dom na zboczu - KOMENTARZE
Dzięki wujkowi pozbędziemy się niepotrzebnych drzew. Wujek może da radę zabrać drzewa do końca tygodnia i będzie można tam pograbić . Jak się dowiedział o porządkach to postraszył mnie gminą, ale jak zobaczył na żywo to okazało się, że na nasze drzewka nie są potrzebne pozwolenia. Zadzwonił do gminy i wszystkiego się dowiedział - więc śpię już spokojnie. W sumie zawsze może się znaleźć jakiś "życzliwy". Opowiedział mi jakie donosy ludzie robią. ...
Na świeżo: dom jest śliczny; skromne elewacje - takie jak chciałam; patrząc z zewnątrz od drogi nikt nie spodziewa się tego co będzie dalej. Podwórko wejściowe, ogrodzenie - dokładnie to czego oczekiwałam, a nie potrafiłam wytłumaczyć - skromnie. Co do wnętrz, to już spodziewałam się takich rzutów, bo pracowaliśmy nad domem wychodząc od funkcji - bryła wyszła sama. A więc wnętrza - nie ma niespodzianek. Wyszło trochę mniej niż 250m2, ale już zapomniałam obliczeń (chyba ok ...
Jestem w trakcie pobierania koncepcji naszego domu !!!!!!! Mam nadzieję, że wszystko się poprawnie otworzy i wreszcie zobaczę w pełnej okazałości nasz DOM MARZEŃ huuurrrrrraaaaaa
Kiedy będzie wreszcie ciepło? Chciałabym pojechać jutro popracować znowu trochę, a tu jest tak zimno, że odechciewa się mi wychodzić z domu. Jestem bardzo wrażliwa na zmiany pogody i na zimną, mokrą aurę. Bardzo źle znoszę wichury - od razu mam zawroty głowy i migreny. TAK WIĘC ZAMAWIAM NA JUTRO PIĘKNĄ POGODĘ!!!! Wiem, wiem jestem marzycielka... A czekając na ładną pogodę muszę zadzwonić do wujka i przypomnieć mu o drzewie do zabrania. ...
To widok od dołu (ze strony południowej) A to widok z góry od drogi (od strony północnej) ...
Updated 07-07-2011 at 03:11 by adk (zmiana url obrazków)