Zdjęcia obiecałam komuś - ciaszka - chyba tobie :roll: jak się folię mocuje - no więc tak: (Romek jest pod folią, więc go nie widać :lol: ) No i okno łazienkowe już z folią: A tutaj Ania szpachluje łebki wkrętów:
Dziś nie o budowie chciałam. Będe przynudzać o winogronach :oops: Ale wybaczycie mi, mam nadzieję - nie moge się powstrzymać, bo dziś dotarły moje ślicznie sadzonki (aż 9 szt. - zabiję tego mojego kolegę - miał mi przysłać 4 - 5 :o ). Nie, no oczywiście jestem strasznie szczęśliwa, tym bardziej że to same perełki :D Plus mnóstwo sztobrów (patyków, czy jak kto woli - gałązek), do ukorzenienia. Niedawno skończyłam je sadzić do doniczek. ...
Dziś, po przerwie, przyjechała do nas ekipa. Skład się nieco zmienił, ku mojej radości (nie, żeby poprzedni pan był coś nie ten, bardzo ładnie wszystko robił), i radości dziewczyn. Bo, moi drodzy, to wydarzenie historycznie, którego nie sposób pominąć milczeniem: otóż, po raz pierwszy w historii naszego domku (nie liczac moich mizernych poczynań), będzie u nas pracować KOBIETA :D Pani Ania, właściwie pani... dziewczyna młoda, pewnie młodsza ode mnie. ...
Donoszę z frontu robót, że skończony jest pokój Zosi (ten z oknem). Czyli w sumie stan na dziś: opłytowane są: nasza sypialnia, pokoje dziewczyn, obie garderoby. W pralni zrobiona konstrukcja i ułożone ocieplenie. Zostało: łazienka, korytarz i część nad schodami oraz pokój nad garażem. No i oczywiście później szpachlowanie i malowanie. Wczoraj chłopaki pojechali do domu na kilka dni. Prace wznawiamy od poniedziałku. Oczywiście chyba nie musze mówić, jak zmieniło ...
Wczoraj nie udało się nam już zrobić zdjęć, ale dziś to nadrobiliśmy. Tak więc na poczatek pokój Zosi (ten z oknem połaciowym). Ponieważ czekamy na transport płyt (jutro dopiero), reszta prac w tym pokoju bedzie robiona później. ...