cd. Zabieram ze sobą aparat, psa i Mirasa ( zabije mnie za ta kolejnośc;)) i podążamy do pobliskiego parku 8) . Rozglądam się i szukam dobrego światła...zauważam śliczne czerwone kuleczki jakijes roslinki. Ustawiam kadr i robie zdjęcie...ee.e...za ciemno wyszło. Koryguje balans bieli i przesłone. Lepiej. A może spróbuję z innej prespektywy. Ptasia nie za dobrze pokazuje łodyzke.. O! jakie extra drzewa ! Krążę naopkoło :wink: i szukam dobrego swiatła. Jest. Wezme ten pień z żabiej ...
Poznałam wspaniałych ludzi, :D . Zupełnie przez przypadek na czacie radia RAM. Tez buduja dom :D . Ale opróc ztego że sa madrzy i maja extra teksy i dojrzałe podejście do zycia maja cos czym mi zaimponowali. Jets to fotografowanie. Ale nie jakies pstrykanie zdjęc na imieninach cioci. Robia zdjęcia , które utwalaja emocje, śmiesza, bawia,rozczulaja, pokazuja chwile.. Pomyslałam , dlaczego ja tego nie robie? Mam przeciez nieżły aparat, pouczę sie i tez bęe robiła ...
Kiedyś Miras trafił na jekieś głupawe horoskopy czy inne brednie i wyczytał, że mam nature buntowniczą i że cały czas czegoś w zyciu szukam. I że wciąz mi czegos brakuje do pełni szczęścia. Pomyslałam, co za bzdety :o Przecież mam wszytsko czego potzrebuję...kochającego męza, dzieci ,koty prace.. Niczego nie potzrebuję więcej do szczęścia, tak myślałam. Ale dusiłam się we własnym mieszkaniu i po powrocie z pracy jak szłam klatką schodową ...
Kuba ( starszy syn) before after Kamil ( mlodszy syn)before after ...
No dobra.. Zmobilizowalam sie przeniosłam stare fotki do picasa. Ogladałam je z prawdziwą przyjemnoscią, bo przypomniały mi sie te wszytskie zdarzenia sprzed kilku lat. Usmialam się tez z moich chłopców bo wówczas to jakieś małe szczyle :lol: :lol: :lol: były a teraz to kawalerka jak sie patrzy 8) 8) Za to ja i Miras wciaz tak samo młodzi :wink: :lol: :lol: Ale do rzeczy. Uwielbiam biforaftery wiec pokusiłam się o porównania.. No to patrzajta 8) ...