:roll: Zdecydowałam sie podzielić z Wami moimi przygodami z budową. Wprawdzie niedawno zaczęłam ale niespodzianki towarzyszą mi od zdobycia pierwszego papierka tj wygranie przetargu i kupno działki. Zbieranie dokumentacji zajęło mi prawie rok. Związane to było z zakończeniem ważności planu zagospodarowania miasta. Było wiele zachodu ze zgromadzeniem ale opowiem Wam o jednym przejściu związanym z uzyskaniem zgody na zmianę nachylenia połaci dachowych ;-).W warunkach zabudowy ...