:( Ciągle pada..... W piwnicy stoi woda - dziś muszę dziurę wyborować, coby sobie poszła w piasek. Zejdzie drenażem do kanalizy. Izolacji poziomej i posadzki na szczęście jeszczen ie zrobiłem do końca, więc nic się nie uszkodzi przez wiercenie... Wczoraj przykryłem ściany folią (kupiłem już na dach) ale widzę, że już ją pozwiewało :( Za słabo ją docisnąłem. Kto załatwi 3 tygodnie słońca???
Normalnie TRAGEDIA.... :(:(:( Byliśmy z żonką na budowie zakryć dziurę do piwnicy. Drewienko mokre, (mam nadzieję, że tylko tak po wierzchu), w piwnicy woda, na stropie woda...... Kiedy to wyschnie.... :(:(:( Oby w przyszłym tyg już nie padało - górale przyjadą dopiero 16 lipca, zdążyłoby trochę przeschnąć. Czekają na domówione przeze mnie drewno na boazerię i tarasy - będzie gotowe dopiero pod koniec tygodnia, a że we wtorek święto to wrócą na budowę w środę.
Cholera - ja tu siedzę w pracy, klepię bezdusznie w klawiaturę a tam mi bale mokną, piwnicę zalewa..... :( :cry: :( :cry: Muszę dziś wymyślić coś na tą dziurę klatki schodowej, żeby nie lało się do piwnicy.
Dzisiejsze zdjęcia: Przymiarka balika ścianki działowej: ...i ŁUBUDU młotem!!! :wink: A inspektorka co na to? Pokiwała palcem i stanowczo stwierdziła: "NIE BĘDĘ TOLEROWAĆ PRZEMOCY W STOSUNKU DO NASZEGO DREWNA!!! PROSZĘ OPRACOWAĆ INNĄ METODĘ OBCHODZENIA SIĘ Z NASZYMI PIĘKNYMI ŚCIANECZKAMI!!!" ...
...tak coby mi nie zginęła inspiracja: Piękne to pnącze - cosik takiego będzie na naszym tarasie (o planowanej powierzchni 49 m kw) :wink: