Kochani :D Nadal żyję :D Myślimy aby w kwietniu ruszyć z dalszą częścią prac wykończeniowych i w końcu zabrać się za taras. Na razie wybijają u mnie cebule i kwitną żonkile:
No i idziemy na górę - do części gdzie mieszkamy. Schody i klatka schodowa: I na poddaszy pomieszczenia są raczej małe, więc nie da się zrobić zdjęcia w całości - więc macie puzzle i pole do wyobraźni :wink: Nasza łazianka: ...
Po takiej przerwie nawet nie wiem, czy odnajdą się jeszcze jacyś czytelnicy. Postanowiłam jednak uczcić jakoś minione Święta i poświąteczny urlop i dlatego zobaczycie dziś sporo zdjęć z naszego domu. Dół już praktycznie można uznać za skończony - tylko obrazów i zdjęć na ścianach brak bo jakoś nie możemy się zebrać :) Tak się fajnie mieszka a rozpalony kominek rozleniwia :oops: Tak obecnie wygląda nasz salon. Część jadalna na co dzień: ...
Długo mnie nie było, ale nie próżnowałam, co zaraz udowodnię :D W środku niewiele się dzieje. Mieliśmy kicie w wielu ścianach a później miesiąc przerwy - oczekiwanie na spóźnioną ekipę. Ekipa weszła tydzień temu ale chyba ciągną tyle srok za ogon (u nas bywają po 3 h a zazwyczaj jest 1 os.)- tak więc żadnych efektów prac nie widać. Mamy za to na nowo pył i syf. A szkoda, że są czekają już meble do niebieskiej łazienki i w ogóle jest już sporo lamp - ale ...
Codziennie coś się dzieje. Taki dom to jednak wielka przygoda. Np. może człowieka porazić prąd - mnie poraził wczoraj tak na poważnie pierwszy raz życiu :o Ale miałam później stracha - aż się bałam włączników dotykać :lol: A dzieje się wiele i wokoło - same budowy, które np. kopiąc gazociąg przecinają nam kabel telefoniczny... O dziwo naprawa we współpracy z Tepsą trwała z 5h :o Zamówiliśmy klamki - ale okazało się, że na sklepie maja dwie o tym ...