Dom Pierwszy (nie)Wielki
W piątek, 27-go czerwca odebraliśmy nasz dom od firmy expobud! Jak widać na załączonym zdjęciu, duch miru domowego zstąpił na naszą chatę Spisaliśmy protokół o usterkach, których w zasadzie nie było... Podsumowaliśmy ostateczne rozliczenia, których było niewiele w stosunku do moich zmiennych potrzeb... Panowie pozostawili po sobie jak najlepsze wrażenie, choć nie pozostawili nas samym sobie - jak ...
Wróciliśmy z dwutygodniowego urlopu naładowani energią do dalszych zmagań - czyli do prac wykończeniowych. Wyjeżdżałam pełna monotonii, bo wszystko zdawało się stać w miejscu. A tu niespodziewanka!!! - pergola pomalowana - kolor idealny..., chatka posprzątana (co najważniejsze, umyte okna! ...nienawidzę ), Chłopaki zrobili kominek, w którym pali się płomień, chata w pełnej krasie: ...
Miałam dziś o poranku spotkanie z elektrykiem i hydraulikiem. Pojechałam i zastałam... DOM!
Dziś skoro świt, w deszczu, ale było warto!
Miło nam dołączyć do grona pisarzy w tej dziedzinie Przygoda zaczęła się 4 października od - jak zwykle - błyskawicznej decyzji. Jak zwykle, bo pierwsze mieszkanie w Toruniu kupiłam pierwszego dnia poszukiwań - pierwsze, jakie zobaczyłam... Drugie mieszkanie - w W-wie - kupiliśmy (już razem) też po jednodniowej konsultacji. 2 lata temu pojawił się pomysł na działkę... a w zasadzie to spadł, jak grom z jasnego nieba. Siostra kupiła dom pod Toruniem, pojechaliśmy ...