Droga to oczywiście samoróbka
Tak czytając Twój wpis wspominam naszą kampanię z przed 18-tu miesięcy. Spoglądając wstecz na ogrom pracy, formalności, stresów, ale i ogromnej radości, bo idzie do przodu, zastanawiam się, czy dalibyśmy radę z żoną przejść całe to szaleństwo ponownie? W 4 i 1/2 miesiąca udało nam się przebyć drogę od pomysłu do rozpoczęcia budowy, w tym czasie znalezienie i zakup działki, projektu, adaptacja i PNB. A 12 i 1/2 miesiąca później mogliśmy ogłosić całkowite zakończenie prac, w tym całkowicie urządzony teren posesji. Trzymamy za Was kciuki, postaram się podglądać postępy prac.
Witaj Dzieję się, więc jest dobrze Trzymam kciuki za PNB!