Ale ten czas leci, a domek pomału się buduje. Tynki skończone wyszły ekstra, poprawki będą później po parapetach i poprawkach elektrycznych. Trzeba tylko odszukać zatynkowane kable :wink: Razem z tynkarzami pracowali murarze od donic i cokołow, niestety po swojemu - więcej picia i rozbierania źle położonych cegieł niż ich murowania plus kupa niepotrzebnych nerwów. Prawie skończone; wracają w sobotę tym razem z majstrem, bez niego jak bez ojca :wink: ...
Tynkarzy reklamowano mi jako fachowych i solidnych i póki co tak właśnie jest. W jeden dzień zagruntowano wszystkie ściany, a drugiego dnia były już otynkowane pokoje na piętrze pierwszą warstwą. Majster zapowiedział, że skończą do przyszłego czwartku, czyli tydzień po rozpoczęciu prac. robota wre pokoik na piętrze ...
I tak minął kolejny miesiąc od ostatniego wpisu. Prace cały czas się posuwają do przodu. Po zakończeniu instalacji hydraulicznych i gazowych za robotę wziął się nasz generalny wykonawca - w końcu zaczął robić dach. Oczywiście zgodnie z tradycją większe prace robi wtedy kiedy ja akurat wyjeżdżam, nie inaczej było tym razem. Miałem dłuższy wyjazd zagraniczny i zaraz przed nim przyjechał pan Henryk i poinformował, że zaczyna robić dach. Jak wróciłem był już zrobiony ...
I zaraz po oknach i bramie do pracy przystąpili hydraulicy i położyli instalacje wodną i CO. Równocześnie, żeby wszystko było gotowe przed tynkami umówiliśmy gazownika i instalację odkurzacza centralnego. Wszystko to działo się już na początku października. Okazało się, że specjaliści robią to wszystko szybko i sprawnie - i lepiej umawiać do konkretnych prac specjalistyczne ekipy - nasz wykonawca stanu surowego przyzwyczaił na do wiecznego na niego czekania i wszystko ...
Ho ho, już minął ponad miesiąc od poprzedniego wpisu. Trochę sie od tego czasu na budowie ruszyło. Mieliśmy problemy z ekipą dachową, a że wszystko w zasadzie podporządkowane było przykryciem budynku to bardzo nas stresowało. Ale jakieś dwa tygodnie temu zaczęli i robota choć pomału to jednak idzie. W międzyczasie nie "zasypialiśmy" gruszek w popiele. Na początku października zamontowaliśmy nasze szare energooszczędne okna. Wyglądają naprawdę ładnie, ...