No i przezimowałem. Na budowie, nie w domu, bo odbiory nie zrobione :( A nie zrobione bo się kierownikowi budowy nie chce uzupełnić dwóch wpisów w dzienniku. Za to mam już prawie prąd docelowy, dwutaryfowy. Podłączenie prądu wymagało więcej papierów, biegania, pieniędzy niż wszystkie pozostałe formalności związane z całą budową. Zakończyłem sezon grzewczy. Zużyłem od września około 5 ton drewna i prawie 2000 kWh prądu - co dość dokładnie zgadza się ...
Budowa właściwie zakończona. Udało się zrobić wszystkie odbiory, skompletowane dokumenty zaniosłem do PINB i teraz czekam do 2 stycznia. Z ciekawostek: na drzewie kilka metrów od domu mam dwójkę takich lokatorów: Zaglądają mi całymi dniami przez okna do salonu ...
Chyba mnie ta budowa przemęczyła, nie chce mi się pisać dziennika :-( Postępy niewielkie, za to dwie awarie - pękła szyba w oknie, okno trochę krzywo zamontowane - i pękła. Zepsuł się silniczek w zaworze mieszającym, musiałem przez tydzień ręcznie regulować temperaturę podłogówki - mnóstwo biegania a mało efektu. Silniczek wymienili na gwarancji, zamontowałem i znów samo działa. Sprawa szyby w toku. Zrobiona jest konstrukcja wiaty, ale fotki nie mam. Pokrycie ...
Grzeję na razie tylko kominkiem. Za oknem średnio +2C, w domu średnio + 20C, według obliczeń powinienem spalać 24 kg drewna suchego, a spalam 21 kg drewna częściowo zamoczonego deszczem. Założyłem sprawność piecynka 70% - dużo wyższa nie jest, w komin idzie 250 - 300C. Skąd więc 20% różnicy? Myślę że: - mam jednak zyski od słońca choć tylko 2 okna z 22 są na południe - okna są nieco cieplejsze - większość mam fix-ów, a liczyłem standardowo ...
Spojrzałem na listę z końca sierpnia i okazało się że zrobiłem tylko połowę z planów :-( ale też i zrobiłem aż połowę :-) Od kilku dni użytkuję płytę indukcyjną - rewelacja! Nie chcę nic innego. Dzisiaj uruchomiłem odkurzacz centralny. Fajne wrażenie jak wciąga a prawie nic nie słychać z rozpędu odkurzyłem cały dom :-) Wąż mam 7 metrów, ale nawet metr krótszy by wystarczył, przy czym nie ma jego długość wielkiego znaczenia, bo prawie ...