Zdjęcie zrobione przed wykuciem. W sumie znad kominka wychodzą 3 rury, które się rozgałęziaja na kolejne 2.W jednym pokoju nad salonem, wychodzi koło komina, w drugim w rogu koło tego schowka w korytarzu i przez ścianę. To jedna. Druga idzie do sypialni na parterze, góra pod sufitem i rozgałęzia się do pokoju z balkonem. Wiem, że wyjście na parterze pod sufitem jest bez sensu, ale jednak w pokoju jest cieplej. W pokoju z balkonem, wyszliśmy w środku około ściany tej od schodów. Trzecia pod sufitem idzie do rogu łazienki, tam gdzie Wy macie drzwi i rozgałęzia się na bawialnie. Nie montowalismy żadnego wiatraka. Tylko pokój z balkonem słabiej jest grzanymi. W te mrozy teraz - 20st, mąż przepalal i uzyskał w ciągu kilku godzin 15na plusie, mimo jeszcze braku izolacji na podłodze i dziurawych progów. Kominek duży, ale patrzyłam na parametry też spalania. Rozpalone koło 12, trzymało ogień do 20, a potem do rana. Krótko mówiąc cel osiągnięty, czyli możliwość przepalenia w chłodne dni, kiedy jeszcze nie uruchamia się podłogowki. I co najważniejsze, możliwość dogrzania, czego mi brakuje obecnie przy klasycznym gazowym. Specjalnie nie kladlismy tynków na suficie, ogrzewanie kominkowe i rury od klimy kanałowej robimy schowane.
Którędy przebiliście kanały rozprowadzające na piętro - bo nie widać na fotce ? Sam kominek jest bardzo ładny. My mamy narożny i widzę, że narożny ma pewne wady. Wkład nie może w całości wypełniać komory "od ściany do ściany". Ale znowu jak włożę na początek więcej niż 3-4 szczapy, to bardzo szybko się nagrzewa i jest za gorąco, mimo, że palimy od góry... generalnie bez kominka byśmy się obeszli, tak uważam, ładnie wygląda, ale w sumie nie jest potrzebny
11500
No ale ile to kosztowało w całości ?!
Ale później i tak bramę garażową wpina się w jeden wspólny pilot z bramą ogrodzeniową. Taki co ma 2 guziczki
spokojnie, spokojnie z doświadczenia już wiem że do królestwa faceta i kobieta się wtrąca więc niech się zawczasu nie raduje Pozdrawiamy i cierpliwości przy wykańczaniu.
My nie mamy wiatrołapu. Nie chciałam. U teściów w domku był i skończyło się na tym ,że w końcu zdjęli drzwi, bo były zbędne, jak założyli porządne drzwi wejściowe. Zobaczymy, po pierwszej zimie. Zawsze można wiatrołap dobudować nawet na płytkach, stawiając ściankę z regipsu.
Wybór jest zawsze sumą doświadczeń i chęci Ja nie chcę pokoi przechodnich , bo teraz mam i wyzywam. Moi rodzice , mieszkają ok 100km od nas i jak przyjeżdżają zostają nieraz na parę dni. Pokój z balkonem dla nas na razie będzie pokojem gościnnym i wolę uniknąć sytuacji, że ktoś komuś przez pokój łazi. Zresztą, jak mi się dzieci rozmnożą, to też pewnie nie od razu pójdą na swoje i myślałam już i w tym kierunku. Zresztą bałam się, że korytarzyk wyjdzie klaustrofobiczny, a wyszedł naprawdę fajny. Dodatkowo, ponieważ w łazience nie mam drugich drzwi, planuję w ich miejscu zrobić wannę, a nie pod oknem. Mąż ma sporą rodzinę, często nas odwiedzają, więc teraz zaczynam się zastanawiać, jak to zrobić, żeby było można i salon zamknąć, jakby więcej miejsc noclegowych potrzebne było. Dodam, że nie chcę normalnych dwuskrzydłowych drzwi
Ja kazałam zrobić internet każdym pokoju, nie ze względu na komputery, a telewizory. Dzieciaki mają wifi w tv, my mamy starszy i trzeba podłączać mu neta kablem. Niektóre dekodery do tv satelitarnej mają sporo opcji internetowych. Gniazdka mam więc pod telewizorami. Syn dużo pracuje na kompie stacjonarnym (uczy się na informatyka) i też ma kompa podpiętego kablem. No, ale reszta to jakieś tablety, laptopy, komórki, to rzeczywiście przez wifi.
W sumie nie wiem, czemu 3 belki. Nasz kierownik pewnie zarządził. Trochę przewrażliwiony jest może. Wiele ścian wzmacniał dodatkowo, np. w pokoju nad garażem.. Na etapie budowy, po uzgodnieniu zmian w projekcie oddałam pałeczkę mężowi i on uzgadniał wiele rzeczy. Belek nie będzie widać. Pod oboma daszkami będę robić podbitki, więc belki będą zabudowane. Nie wiem, czy nie dopiero w przyszłym roku, ale nie robiliśmy tego przy okazji dachu, żeby było dojście do położenia styropianu,
Też myślałem o takim korytarzyku, ale nie... za pokojem z balkonem mamy sypialnię a obok garderobę połączoną z łazienką ... można bawić się w berka, bo przejście jest pomiędzy tymi pokojami. Goście podczas pierwszego oprowadzania po domu "gubili się" chodząc w kółko...
Dlaczego nad tarasem są aż 3 belki poprzeczne? U nas jedna (tak jak w projekcie) absolutnie porządnie trzyma ten dach. Ptaki na belki siadają ! Tabunami ! Ja natomiast sadzę tuje złote na jednym boku ... 5 dziennie ... taka jest wydajność przy godzinie do dyspozycji... dzień coraz krótszy i ciągle słyszę, że tylko w ogrodzie siedzę ... więc współczuję braku męża zajętego ocieplaniem !
Ja w pomieszczeniu górnym (na wprost schodów) postawiłem wielką skrzynię teletechniczną na przyłącza RTV, rozdzielnie, alarmy, ewentualną elektronikę itp... przed zabudową sufitów przeprowadziłem sobie peszel na strych, żeby w razie czego przepchnąć nim bez kłopotu dodatkowe przewody, od anteny czy czegokolwiek co byłoby w przyszłości potrzebne. ps. Co mi po kablach internetowych w każdym pokoju skoro ciągle korzystamy z wi-fi ... chyba te kable były zbyteczne.
Bardzo dobrze że na zewnątrz. Wiatrołap jest ciasny, my zabudowaliśmy już wnękę i czujemy się w nim jakby w mieszkaniu. Z reguły na raz rozbiera się kilka osób, gości itp... Drzwi otwierane na zewnątrz muszą mieć odbojnik, gdyż wiatr często je porywa. U nas odbojnikiem ciągle jest bloczek betonowy z przyklejonym styropianem ... Też mamy KMT.... na górze naświetle mleczne. Niestety na drzwiach, po zamieszkaniu odkryłem kilka wgnieceń powstałych w trakcie kolejnych prac... ech drzwi były owinięte folią... i obłożone styropianem i nic to nie dało !
W tym roku nie ma już ekip do niczego... są sytuację, że szef firmy zostaje sam, bo jego ludzie z dnia na dzień odchodzą ! Tak został wystawiony mój kolega. Z dnia na dzień szef stracił wszystkich ludzi. Mój chwalony meblarz od szaf w zabudowie i kuchni też się zepsuł ! Nabrał zleceń, przerosła go ich ilość, przysłał swoich ludzi do pracy i zepsuli zwykłe półki w spiżarce ! Co za czasy, co za czasy !?
Miałem podobnie z tynkarzami - pojawiła się dopiero 5 ekipa. Straciłem na to 6 miesięcy. Firmy biorą więcej roboty niż są w stanie przerobić a potem wybierają te bardziej opłacalne. Teraz przerobiłem 3 ekipy na elewację. Dopiero 4 się pojawiła i choć nie są pedantami to w sumie cieszę się, że robią. Chora sytuacja. Straszne to jest ale byłem już na etapie umówienia się z 3 firmami i ta firma, która pierwsza. przyjedzie niech robi, pozostałe olewam. Pozdrawiam
Ok, ale po niedzieli. Przypomnij się
Bede budowal I chce zobaczyc Jakie sa ceny I za co.albo mozesz napisac poszczegolne etapy budowy Ile cie wyniosly
Napisał ucze sie na swoich b Witam przygotuje sie do budowy domu mozesz napisac Tu lub prywatnie Ile do tej pory was kosztowala budowy? Dobrze rozumiem, że budujesz planetę 2 ? Przyznam, ze na razie nie podliczyliśmy stanu surowego otwartego. My kupiliśmy działkę w dole ulicy i fundamenty mają dwa wieńce, więc wyszło sporo więcej za fundamenty. Jestem poza domem, będę w poniedziałek, więc dopiero wtedy mogę sprawdzić.
Witam przygotuje sie do budowy domu mozesz napisac Tu lub prywatnie Ile do tej pory was kosztowala budowy?