No i doczekałem się. Właśnie dzwoniła Tamara z budowy i ..... mamy wodę w domu. :) :D :lol: :P To pierwsze poważne medium doprowadzone do budynku więc jest co świętować. skończą się czasy biegania w krzaki i WC-stresu 8) :wink:
Dziś dalszy ciąg tynkowania. Ja złapałem małego lenia i odwiedziłem tynkarzy tylko na moment. Kawałek klatki schodowej. Nasza alkowa. 8) Młody "panicz" i fragment jego pokoju :lol: Młody ma jakieś takie dziwne ciągoty ...
No więc wczoraj panowie tynkarze sie wprowadzili a dziś od rana rozkładali sprzęcior i gruntowali ściany. Te całe przygotowania pozwoliły im zatynkować kilka ścian w dwóch pokojach. Niewiele widać ale i tak zrobiłe fotki. Na początek jedna fotka gniazdka centralnego odkurzacza pomalowana gruntmitelem czy jakoś tak. Potem już tylko tynki. Się tynkuje. :) ...
Ten wykend mieliśmy pracowity bo przygotowywaliśmy się do wizyty tynkarzy. Byli dziś. Pobrali klucze i jutro się wprowadzają. Zaczynają od wtorku i będą u nas mieszkać przynajmniej tydzień. Dziś wszystko posprzątaliśmy i poukładaliśmy tak że jak to zobaczyli tynkarze to zrobili :o . Uprzedziliśmy ich, że oczekujemy podobnego stanu domu po ich robocie. Troszkę się zmarszczyli ale nie aby specjalnie oponowali. Aparat pożyczył kolega więc ostatnie fotki przed ...
Ambitne plany pracy w Świąteczny weekend spełzły na panewce z powodu lenistwa, ogólnej niechęci do prac wszelakich jak również z powodu presji rodziny. Nikomu się nie chciało pracować i odpuściłem sobie robotę. Dodatkowo tynkarze odłożyli termin wejścia o tydzień i to jeszcze bardziej podcięło mi skrzydełka. Może to niezbyt ładnie ale w sobotę skoczyłem sobie na rybki i odpocząłem na całego. Taki dzień poza miastem to jest zajebista sprawa i już. :lol: Tamara ...