daber1980

Jedna rzecz mnie martwi - utwardzenie drogi, wydalismy juz sporo pieniazkow na to, a okazuje sie ze po lekkim deszczu transport bloczkow po prostu nie wjedzie, i ciagle trzeba sypac ten gruz... zalamka normalnie :roll:
a jak przyjedzie gruszka i pompa to znowu rozjezdza totalnie ten pseudo-dojazd. Sasiad juz mnie strofuje, bo pod plotem tez ma juz troche rozjezdzone...

Jest to droga gminna, ale na jej udzial w tym nie mam co liczyc :evil:

No i tak to wyglada na dzien dzisiejszy:










i widok na cale osiedle:

Jutro zalewaja fundamenty 8)

Pogoda dopisuje poki co (odpukac)

Oczywiscie wszystko nie moze isc dobrze, i tak, przy podlaczaniu do nitki wodociagowej ktos cos uszkodzil, albo zle zrobil i woda cieknie przy zaworze. Jutro maja poprawiac. Na szczescie to inna ekipa robi, wiec murarze zrobia swoje.

Zamieszcze jakies fotki w wolnym czasie :wink:

obiecane fotki:












Wolno to idzie, w piatek nic nie robili, bo padalo, w sobote skonczyli kleic te bloczki, ktore im zostaly z 1 trasportu. ...

Kierwonik był, odkopal lawy w 2 miejscach, sprawdzic grubosc i szerkosc i pozwolil chlopakom robic dalej. Zreszta oni juz zdazyli kilka bloczkow ulozyc, kierownik stwierdzil, ze same bloczki klada calkiem starannie. Mial pretensje, ze podczas wylewki law, nie zrobili deskowania, gbydy byl przy tym, nie pozwolilby im wylac tak tych law. Niemniej wymiary sie zgadzaja (uff)

W sobote, jak pogoda pozwoli, posataram sie dodac jakas fotke